MAGAZYN ISSN 1506-0233

PISMO POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO NR 1 (134) KWIECIEŃ 2021

TOKIO 2020 Pozostało 100 dni… HME W TORUNIU 10 MEDALI LEKKOATLETÓW STR. 24

65 LAT LOTTO WIERNI SPORTOWI STR. 48

TRENERSKA LEGENDA KAZIMIERZ GÓRSKI STR. 54

WYDARZENIA WOKÓŁ SPORTU SYLWETKI Z KART HISTORII KALEJDOSKOP Zainstaluj korzyści w Twoim telefonie

Poznaj wszystkie możliwości aplikacji ORLEN VITAY

Co dobrego daje nasza aplikacja?

∙ Zyskaj wirtualną kartę VITAY ∙ Płać bezgotówkowo z funkcją ORLEN PAY Pobierz ORLEN VITAY ∙ Zbieraj punkty na nagrody z Katalogu VITAY ∙ Oszczędzaj dzięki kuponom promocyjnym ∙ Nawiguj do najbliższej stacji ORLEN SPIS TREŚCI

W NUMERZE OD REDAKCJI

4 WYDARZENIA 58 SYLWETKI STUDNIÓWKA Inne niż wszystkie Ryszard Wielki Już tylko sto dni dzieli nas od inauguracji (23 lipca) Igrzysk 6 WYDARZENIA 60 SYLWETKI XXXII Olimpiady w Tokio – wyda- Thomas Bach nadal Sport moim hobby: rzenia przez pandemię koronawi- za sterem MKOl Siła ducha ważniejsza od siły mięśni rusa o rok opóźnionego, a przez 8 WYDARZENIA to na pewno innego – piszemy Sezon z pandemią w tle 64 SYLWETKI o tym na stronie 4. Trzy miłości redaktora Geberta Jak dotąd zakończono jedynie 14 WYDARZENIA część kwalifikacji do tej imprezy. Kalendarium 68 SYLWETKI Wiele zawodów eliminacyjnych Wygrać z samą sobą, odwołano i teraz w pośpiechu 24 WYDARZENIA bo z innymi... łatwiej odrabiane są zaległości, i tak Strzał w dziesiątkę będzie aż do pierwszych dni lipca. To „odrabianie” też toczy 72 SYLWETKI się (i pewnie do końca będzie się toczyć) w niezwykle trud- 28 WYDARZENIA Z ryzykiem i odwagą w DNA nych – zarówno dla sportowców, jak i dla organizatorów – wa- Australijskie lato panny Igi runkach. Wiadomo – reżim sanitarny, brak widzów na trybu- 76 Z KART HISTORII nach, ograniczenia w transporcie, itp. 29 WYDARZENIA A jednak nieolimpijski... Na 100 dni przed startem w japońskiej stolicy prawo udziału Apel Fundacji „Komitet Pierre’a w tej imprezie zapewniło już sobie około 150 polskich zawod- de Coubertin w Polsce” 78 KALEJDOSKOP niczek i zawodników. Szef Misji Olimpijskiej Marcin Nowak Warto przeczytać szacuje, że ostatecznie Zarządowi PKOl polskie związki 30 WYDARZENIA sportowe na początku lipca przedłożą propozycje kadro- Mieszane uczucia 80 SUMMARY we obejmujące łącznie ok. 220–230 sportowców, a ponadto Getting closer and closer skład zespołu osób z nimi współpracujących (trenerzy, 32 WYDARZENIA lekarze, fizjoterapeuci). Jak zawsze w takich sytuacjach Czwarte podejście 82 POŻEGNANIA to Zarząd podejmie decyzję o ostatecznym składzie Z żałobnej karty biało-czerwonych do Tokio. 34 WOKÓŁ SPORTU Zamieszanie, które także do światowego sportu wprowadzi- Regionalne Rady Olimpijskie: Na północno-wschodniej rubieży ła pandemia, kazało również przeanalizować plany dotyczą- ce organizacji już na terenie Japonii przedolimpijskich zgru- 36 WOKÓŁ SPORTU powań sportowców. To sprawy już dawno dogadane i dziś nic Regionalne Rady Olimpijskie: nie wskazuje, by te plany miały być zmieniane. Ale… gospo- Kontynuacja tradycji darze – choć notują zdecydowanie mniejsze niż wykrywane w Polsce liczby zakażeń – na punkcie bezpieczeństwa sani- 38 WOKÓŁ SPORTU tarno-epidemiologicznego są wyjątkowo wrażliwi. Mieli więc Regionalne Rady Olimpijskie: (wprowadzane, potem odwoływane) oficjalne „stany zagroże- 26 lat aktywności nia” w kilku prefekturach (także w samym Tokio) oraz zakazy MAGAZYN OLIMPIJSKI wjazdu obcokrajowców na teren Japonii. Na ile i które restryk- 40 WOKÓŁ SPORTU WYDAWCA: cje pozostaną aktualne w okresie okołoigrzyskowym – tego Kobieto, puchu wcale nie marny... Polski Komitet Olimpijski ul. Wybrzeże Gdyńskie 4, 01-531 Warszawa jeszcze nie wiemy. Miejmy jednak nadzieję, że pierwotnych tel.: +48 22 560 37 00, faks: +48 22 560 37 35 planów nie trzeba będzie korygować – zwłaszcza że e-mail: [email protected] 44 WOKÓŁ SPORTU PKOl-owi i kilku związkom sportowym udało się już wcześ- Kiedy sport przestaje cieszyć REDAGUJE: Zespół niej nawiązać cenne kontakty z miejscowymi i zapewnić

REDAKTOR NACZELNY: Henryk Urbaś naszym grupom sportowym odpowiednie warunki. 48 WOKÓŁ SPORTU Myślimy o Tokio, ale przecież za niespełna 300 dni czeka- Ze sportem od zawsze! REALIZACJA WYDAWNICZA: ją nas zimowe igrzyska w Pekinie. Pod kątem tej imprezy Content Tube sp. z o.o. w zakończonym właśnie sezonie śledziliśmy starty polskich 52 WOKÓŁ SPORTU ul. Pilicka 4, 02-629 Warszawa sportowców – raport z ich występów Czytelnicy znajdą w tym Edukacja olimpijska tel./faks: +48 22 642 96 40 www.contenttube.pl w najlepszym wydaniu! wydaniu „Magazynu Olimpijskiego” na stronach 8–13. Na podstawie tych informacji sami mogą Państwo ocenić, PREZES ZARZĄDU: Jacek Bełdowski gdzie jesteśmy po przedolimpijskim sezonie. 54 SYLWETKI MENEDŻER PROJEKTU: Katarzyna Łada Trener-legenda KOREKTORKA: Karolina Ostrowska DYREKTOR KREATYWNY: Marcin Górecki Henryk Urbaś DYREKTOR ARTYSTYCZNA: Marta Michałowska ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Greg Martin/©IOC

MAGAZYN OLIMPIJSKI 3 WYDARZENIA

INNE NIŻ WSZYSTKIE JESZCZE 15 MIESIĘCY TEMU WYDAWAŁO SIĘ, ŻE IGRZYSKA XXXII OLIMPIADY W TOKIO ODBĘDĄ SIĘ TAK JAK PLANOWANO, W DNIACH 24 LIPCA – 9 SIERPNIA 2020 ROKU. PIERWSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE SARS-COV-2 NIE WSKAZYWAŁY, ŻE W CIĄGU KILKU MIESIĘCY ROZLEJE SIĘ ON NA NIEMAL CAŁY ŚWIAT. TYMCZASEM LICZBA POWAŻNIE PRZECHODZĄCYCH CHOROBĘ COVID-19, ALE TAKŻE OFIAR ŚMIERTELNYCH, SZYBKO ROSŁA. PANDEMIA SPARALIŻOWAŁA WIELE DZIEDZIN ŻYCIA, W TYM SPORT. W JEJ EFEKCIE, 24 MARCA 2020 ROKU, ZAPADŁA DECYZJA O PRZEŁOŻENIU IGRZYSK NA ROK NASTĘPNY...

TEKST: HENRYK URBAŚ/PKOl FOTO: ©IOC MEDIA, TOKYO METROPOLITAN GOVERNMENT, PAP/EPA, HENRYK URBAŚ/PKOl

OGROMNIE ZABURZYŁO TO PRZYGOTO- po których petycję, z żądaniem jego odwo- WANIA, zarówno sportowe, jak i organiza- łania, podpisało ponad 170 tysięcy osób, cyjne. A przecież wiele wskazywało na to, a tysiąc wolontariuszy zrezygnowało z pra- że mogą to być igrzyska przygotowane naj- cy przy igrzyskach. Co więcej, wypowiedź, lepiej w historii. Opóźnienie o rok spowo- w której Mori zarzucił kobietom, że gdy dowało szalone komplikacje. Gotowe uczestniczą w obradach jakichkolwiek gre- i już wyposażone obiekty, szczegółowo miów „nie mają niczego do powiedzenia, opracowany schemat transportu i całej in- a jedynie gadają, aby gadać, tracąc cenny frastruktury miejskiej, wioska olimpijska czas” – wywołała ostry sprzeciw także nie- (do której już na początku 2020 roku mieli których sponsorów igrzysk. Reakcja na to wprowadzić się ci, którzy zawczasu kupili mogła być tylko jedna – miejsce Moriego tam mieszkania), hotele dla gości igrzysk zajęła była Minister ds. Olimpijskich, Seiko i kibiców, cała armia gotowych do pracy Hashimoto. Młodsza od poprzednika wolontariuszy – wszystko musiało zostać o 27 lat była panczenistka, brązowa meda- zatrzymane i czekać cały rok. listka olimpijska z Albertville (1992), niemal natychmiast do bardzo „męskiego” Komi- NATYCHMIAST POJAWIŁA SIĘ też bru- tetu Organizacyjnego Tokio 2020 wpro- talna kwestia kosztów przełożenia olim- wadziła 12 kobiet. Zaledwie kilka tygodni pijskiej operacji. To nie tylko wydatki zwią- później mocno niezręcznym zachowaniem zane z utrzymaniem i ochroną wszystkich (mniejsza o szczegóły) „popisał się” dy- obiektów, nie tylko dodatkowe 12 miesięcy rektor kreatywny ceremonii otwarcia i za- opłacania personelu, ale też nietanie zabiegi mknięcia imprezy i też spadła nań w pełni mające zapewnić bezpieczeństwo sanitar- zasłużona fala krytyki. Efekt – dymisja. no-epidemiologiczne podczas igrzysk. Planowane jeszcze krótko przed nadejściem INNEGO RODZAJU KRYTYKĘ, dotyczącą pandemii koszty, sięgające 13,1 mld dolarów już samych igrzysk, przejawiają od mie- (i tak już zwiększone z pierwotnych 12 mld) sięcy mieszkańcy Tokio i szerzej – Japonii. wzrosły natychmiast o 2,9 mld, a kto wie, Sondaże wykazały, że ponad 3/4 ankie- czy na tym wszystko się skończy. MKOl towanych opowiada się za przesunięciem obiecał gospodarzom dodatkowy zastrzyk imprezy o kolejny rok, albo za całkowi- finansowy – 650 mln dolarów... tym ich odwołaniem. Najczęstszy argu- ment na NIE to obawa przed przywlecze- niem do kraju z różnych stron świata JAKBY KŁOPOTÓW BYŁO MAŁO, doszły śmiercionośnego wirusa, obecnie mające- jeszcze inne, personalne. Niemal na fini- go już wiele (i chyba wciąż nie do końca Bezpieczeństwo zdrowotne szu przygotowań, już w tym roku, z funkcją zbadanych) odmian. Miejscowych przera- przewodniczącego Komitetu Organiza- żają również – a jakże – rosnące koszty ma być w Tokio cyjnego musiał pożegnać się były premier olimpijskiego przedsięwzięcia, i to w sy- Yoshirō Mori, który wypowiedział mało tuacji gdy stan japońskiej gospodarki absolutnym priorytetem przyjazne dla pań, seksistowskie słowa, jest daleki od ideału.

4 MAGAZYN OLIMPIJSKI Planowane przed nadejściem pandemii koszty, sięgające 13,1 mld dolarów, wzrosły o 2,9 mld, a kto wie, czy na tym wszystko się skończy...

CZĘŚCIOWĄ ODPOWIEDZIĄ GOSPODA- RZY na obawy rodaków ma być seria prze- znaczonych dla różnych grup uczestników (od sportowców po wolontariuszy, spon- sorów i media) „podręczników”, określają- cych sposoby zachowywania się – od chwili opuszczenia macierzystego kraju, poprzez okres przebywania w Japonii, aż do podróży powrotnej. Zakazów i nakazów jest tam wie- np. ze sprzedaży wartych 130 mln dolarów le, a złamanie rygorów może skończyć się olimpijskich gadżetów. nawet wydaleniem z igrzysk. Bezpieczeń- stwo zdrowotne ma być w Tokio absolutnym TYMCZASEM 25 MARCA Z FUKUSHIMY priorytetem. Obowiązkowy test na koro- (którą 10 lat temu dotknęło tragiczne nawirusa na tokijskim lotnisku, a potem co w skutkach trzęsienie ziemi i tsunami) 3-4 dni w wiosce olimpijskiej – to podstawy. wyruszyła sztafeta z olimpijskim ogniem Ponadto – przyjazd na miejsce najwcześniej na tegoroczne igrzyska w Tokio. Na trasie, na 5 dni przed startem i opuszczenie Japonii wiodącej przez 47 japońskich prefektur, najpóźniej 2 dni po nim, specyficzne „bań- zapowiedziano (z uwagi na pandemię) ki” sanitarne wokół ekip sportowych, dzien- nadzwyczajne środki bezpieczeństwa nikarzy, VIP-ów (liczba tych ostatnich też sanitarnego. Widzom zebranym wzdłuż ma być skromniejsza). Co więcej, 20 marca trasy sztafety zalecono założenie maseczek, ogłoszono, że igrzysk nie obejrzą z trybun zachowanie dystansu społecznego i okla- kibice zagraniczni – tym, którzy nabyli już skiwanie uczestników, ale też – powstrzy- bilety na zawody (a to ok. 20% całej liczby mywanie się od głośnych okrzyków i śpie- wejściówek) mają być zwracane pieniądze wów. Ze świętym ogniem ma pobiec około (ponad 100 mln dolarów), a więc znów straty. 10 tysięcy osób. Sztafeta dotrze do stolicy Także dla linii lotniczych, hoteli, gastronomii 9 lipca – na dwa tygodnie przed rozpoczę- czy galerii handlowych, liczących na zyski ciem igrzysk.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 5 WYDARZENIA

THOMAS BACH NADAL ZA STEREM MKOI TO BYŁA WŁAŚCIWIE FORMALNOŚĆ, BOWIEM JUŻ 1 GRUDNIA UB.R. OGŁOSZONO, ŻE THOMAS BACH, DOTYCHCZASOWY (OD 2013 R.) PREZYDENT MIĘDZYNARODOWEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO, WOBEC BRAKU INNYCH KANDYDATÓW, BĘDZIE JEDYNYM PRETENDENTEM DO TEGO STANOWISKA NA DRUGĄ (I OSTATNIĄ), TYM RAZEM JUŻ TYLKO CZTEROLETNIĄ KADENCJĘ WYBORCZY SUKCES niemieckiego dzia- igrzysk Tokio 2020, a i innych kłopotów też łacza był efektowny – na 94 uczestników przecież nie brakowało. – Cieszy nas tak jed-

TEKST: HENRYK URBAŚ/PKOl sesji aż 93 (98,9%) oddało na niego głos. Tuż noznaczne poparcie udzielone Thomasowi po ogłoszeniu tego faktu Thomas Bach ser- Bachowi przez członków MKOl. Jego kolejna

FOTO: GREG MARTIN/©IOC MEDIA, SZYMON SIKORA/ PKOl decznie podziękował za tak wyraźnie oka- kadencja oznacza, że podtrzymamy bliskie zane mu zaufanie i zapewnił, że nadal bę- kontakty, które mamy od lat – skomento- dzie aktywnie działał na rzecz sportu i ruchu wał Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. I dodał: WYBORY, przewidziane Kartą Olimpijską, olimpijskiego. Zachęcając innych do współ- – Prezydent MKOl często i chętnie gościł należało jednak przeprowadzić. Stało się pracy niejako przy okazji zaproponował, w naszym kraju, ujmując nas swoją otwarto- to 10 marca, w pierwszym dniu przeprowa- aby do powszechnie znanego olimpijskiego ścią i znajomością polskiego sportu. Uniwer- dzonej drogą komunikacji elektronicznej motto „Citius – altius – fortius” (szyb- sytet Gdański przyznał mu w 2019 roku tytuł 137. Sesji MKOl. To było zaledwie drugie ta- ciej – wyżej – mocniej) dodać jeszcze „ra- doktora honoris causa. Thomas Bach był kie wirtualne posiedzenie olimpijskich dzia- zem” (trwają dyskusje nad najtrafniejszym też gościem naszej Gali 100-lecia. Razem łaczy zebranych na sesji. Komitet Wykonaw- odpowiednikiem łacińskim tego słowa). z nami dzielił również smutek po śmierci czy obradował w ten sposób już kilkakrotnie, wyjątkowo bliskich nam i jemu osób – Piotra a wszystko to pokłosie pandemii, która 67-LETNI NIEMIEC to dziewiąty sternik Nurowskiego i Ireny Szewińskiej, uczest- obok wielu innych dziedzin życia dotknęła światowego olimpizmu w jego 127-letniej nicząc w uroczystościach pogrzebowych. także sport i ruch olimpijski. historii. Warto przypomnieć, że Bach – z wy- Z okazji przedłużenia jego misji w MKOl wy- kształcenia prawnik – ma za sobą bogatą słałem do Lozanny list gratulacyjny z życze- karierę sportową. Uprawiał tenis i piłkę niami od naszej Rodziny Olimpiijskiej. nożną, ale po największe sukcesy sięgał w szermierce. Był m.in. w składzie niemiec- kich florecistów, którzy wygrali turniej drużynowy na igrzyskach olimpijskich w Montrealu (1976). Złoty krążek wraz z ko- Na 94 uczestników legami zdobył również na mistrzostwach świata w Buenos Aires (1977). wyborczej sesji

PODCZAS KADENCJI 2013-2021 MKOl MKOl aż 93 oddało i jego szef zmagali się z wieloma proble- mami. To m.in. afera dopingowa, związana głos na Thomasa z igrzyskami w Soczi (2014), czy przesunię- cie (w związku z pandemią) o rok letnich Bacha

6 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WYDARZENIA

SEZON Z PANDEMIĄ W TLE

TO MIAŁ BYĆ WAŻNY SEZON – POWINIEN WSZAK POKAZAĆ CZYM NA ROK PRZED IGRZYSKAMI OLIMPIJSKIMI W PEKINIE DYSPONUJĄ POLSKIE SPORTY ZIMOWE. PANDEMIA WPRAWDZIE NIE ZATRZYMAŁA ZIMOWEJ KARAWANY, ALE NA PRZYKŁAD W KALENDARZU ZABRAKŁO PRÓB PRZEDOLIMPIJSKICH W STOLICY CHIN, A WIELE INNYCH ZAWODÓW ODWOŁANO. SPECJALIŚCI DYSCYPLIN UPRAWIANYCH NA ŚNIEGU I LODZIE RYWALIZOWALI JEDNAK NIE TYLKO W PUCHARACH ŚWIATA, ALE I W MISTRZOSTWACH EUROPY I ŚWIATA. NIESTETY PRAWIE ZAWSZE PRZY PUSTYCH TRYBUNACH. TO TEŻ EFEKT PANDEMII KORONAWIRUSA...

FOTO: PAP/GRZEGORZ MOMOT, PAP/EPA, PAWEŁ SKRABA/COS, PZŁS, ©TOMIMAKIPAA, IGOR STANCIK/IBU, SZYMON SIKORA/PKOl , RAFAŁ OLEKSIEWICZ/PZŁS

TEKST: MARTYNA SZYDŁOWSKA

8 MAGAZYN OLIMPIJSKI W GŁÓWNYCH ROLACH znów wystąpili budzone, królem niemiecko-austriackiego nasi skoczkowie narciarscy, choć i po ich tournée po raz trzeci w karierze został startach pewien niedosyt pozostał. Sezon Kamil Stoch, a momentami największymi 2020/2021 był dla nich niezwykły, bo w ka- rywalami skoczka z Zębu byli jego rodacy. lendarzu znalazły się dwie imprezy rangi W klasyfikacji końcowej TCS w czołowej mistrzowskiej – w grudniu w Planicy odbyły „szóstce” byli jeszcze – Kubacki (3.), się przełożone MŚ w lotach, a na przełomie Żyła (5.) i Stękała (6.). lutego i marca br. – w Oberstdorfie – mi- Zakopane gościło pucharową rywalizację strzostwa świata w narciarstwie klasycz- dwukrotnie – w styczniu (planowo), nym. Zwykło się mówić, że w naszej druży- kiedy Polacy zajęli drugie miejsce dru- nie brakuje czwartego do brydża, jednak żynowo i (w zastępstwie Chin) w połowie w tym sezonie było inaczej, bo do żelazne- lutego, gdy swojego pierwszego podium go składu dołączył Andrzej Stękała! Na po- doczekał się Stękała, a od zwycięstwa czątku sezonu pisaliśmy już, że zakopiań- dzieliło go raptem 0,3 pkt. czyk przez kilka lat trenował poza kadrą Wydawało się, że Stoch będzie najpoważ- z wierzącym w niego Maciejem Maciusia- się aż 21 razy. Były też w sezonie cztery niejszym polskim kandydatem do medali kiem, łącząc treningi z pracą i mając nadzie- podia podwójne. w Oberstdorfie, jednak mistrzostwa świata ję, że ten trud kiedyś zaowocuje. Stało się W pierwszej medalowej imprezie sezonu, rządzą się swoimi prawami. Na skoczni nor- to właśnie tej zimy. mistrzostwach „lotników” w Planicy, indywi- malnej już w pierwszej serii petardę odpalił Wzorem ubiegłych lat pucharowa rywali- dualnie Polacy spisali się solidnie – Żyła był Żyła i choć wielu myślało, że wiślanin nie wy- zacja rozpoczęła się w Wiśle, gdzie nasza 7., Stoch 8., Stękała 10. i Kubacki 15., a druży- trzyma presji, ten w uśmiechem na ustach drużyna stanęła na trzecim stopniu podium, nowo wywalczyli medal – brązowy. Apetyty poszybował po swój największy sukces a w sumie Polacy na „pudle” PŚ meldowali przed Turniejem Czterech Skoczni były roz- w karierze, stając się czwartym w historii WYDARZENIA

polskim mistrzem świata w skokach. Bronią- alpejka, po długiej przerwie spowodowanej cy tytułu Dawid Kubacki był tym razem piąty. kontuzją, osiągała najlepsze od dziesięciole- Żyła był bliski medalu również na skoczni ci wyniki polskiego narciarstwa alpejskiego. dużej, ale tam zajął czwarte miejsce. Pozo- Już w listopadzie zajęła 9. miejsce w slalo- stali wypadli słabiej, a czekał ich jeszcze mie równoległym w Lech, a był to najlepszy konkurs drużynowy. Polacy na półmetku wynik polskiej alpejki aż od trzech dekad (!). nawet prowadzili, ale skończyło się na trze- W swej koronnej konkurencji, gigancie, trzy- cim miejscu i brązowym medalu. Konkursy krotnie była 11., a dwukrotnie 10., przy czym w Norwegii odwołano, więc po dwutygo- w Kronplatz miała najlepszy czas drugiego dniowej przerwie finał sezonu – tradycyj- przejazdu! Zachwyciła w przedostatnich nie – odbył się w Planicy. Rozegrano tam trzy zawodach PŚ w Jasnej, gdzie była trzecia konkursy indywidualne i jeden drużynowy, po pierwszym przejeździe i gdyby nie upa- ale biało-czerwoni nie odegrali w żadnym dek tuż przed metą, w którym złamała z nich znaczącej roli, a Kamila Stocha (po raz dwa żebra, byłaby czwarta, w najgorszym pierwszy od lat) zabrakło nawet w czwórce razie piąta. Pucharowy sezon Polka zakoń- startującej w „drużynówce”. W podsumo- czyła na 14. pozycji w klasyfikacji giganta. waniu sezonu Stoch znalazł się na trzecim Alpejczycy o medale mistrzostw świata miejscu, Żyła był 7., Kubacki 8., a Stękała 16. walczyli w Cortina d’Ampezzo i tam też Na osłodę pozostała druga lokata naszych Gąsienica-Daniel spisywała się znakomicie. skoczków w Pucharze Narodów. Gigant ukończyła na szóstym miejscu, sla- lom równoległy na ósmym, po kontrowersyj- NIESTETY, W TYM SEZONIE nie poradziły nej decyzji przyznającej zwycięstwo w parze sobie podopieczne Łukasza Kruczka. Nasze ćwierćfinałowej późniejszej zwyciężczyni skoczkinie narciarskie miały kilka startów, Włoszce Marcie Bassino. – Cieszę się z wej- ale w nich nie błyszczały. Liderka kadry, ścia na „wyższy poziom” – mówiła podsu- Kinga Rajda, tuż przed rozpoczęciem sezo- mowując sezon. – Mogę teraz walczyć z naj- nu zmagała się z koronawirusem, potem lepszymi. Gdyby ktoś mi powiedział przed na mistrzostwach Polski miała groźny upa- sezonem, że tak będzie, pewnie bym nie dek, który zaważył na całej zimie. Najlepszą uwierzyła. Wiem ile pracy to kosztuje i jak PODRÓŻ Polką w Pucharze Świata okazała się ju- Staręga i Dominik Bury, awansowali do fina- ciężko było mi wejść do 30-stki. Myślałam, niorka Anna Twardosz. 19-latka świetnie za- łu, zajmując 10. miejsce. W sztafetach – Polki że po kontuzji będzie jeszcze trudniej, prezentowała się w Lahti na mistrzostwach 12., a Polacy na 14 pozycji. ale udało się zrobić wielki postęp. DAJE RADOŚĆ! świata juniorów, zajmując wysoką, ósmą lo- Solidny sezon ma za sobą również Magda katę. Najlepszym wynikiem Polek w PŚ było NIEWIELE LEPIEJ wypadły starty w kombi- Łuczak, która choć na mistrzostwach junio- Przepiękne górskie szlaki, z kolei ich 8. miejsce w konkursie drużyno- nacji norweskiej. Trenujący z reprezentacją rów nie ukończyła żadnego drugiego prze- szerokie piaszczyste plaże, wym w Ljubnie. Jedną pozycję wyżej Twar- Czech Szczepan Kupczak daleki był od po- jazdu, to na seniorskich mistrzostwach dosz z Karpiel oraz Kubackim i Stochem ziomu choćby sprzed dwóch lat, a w swoim godnie towarzyszyła Marynie, zajmując a może zabytki w najciekwszych wywalczyli tam w konkursie drużyn miesza- najlepszym występie w Pucharze Świata w gigancie 19. lokatę. C turystycznie miastach? nych. Odrobinę lepiej było na MŚ – debiutu- (w Ruce) zanotował 25. miejsce. Na MŚ zna- M Co wybierzesz? jące w konkursie drużynowym Polki zajęły lazł się w 30-tce, a wraz debiutującym w im- – TRUDNY, DZIWNY, przewrotny i dający Y 7. miejsce, zaś w drużynach mieszanych prezie tej rangi Andrzejem Szczechowiczem do myślenia – tak sezon podsumowała na- CM ZAGROŃ SZCZYRK (Twardosz, Karpiel, Żyła, Kubacki) – 6. był 11. w sprincie drużynowym. sza najlepsza biathlonistka Monika Hojnisz- Skorzystaj z uroków urlopu w Polsce Miano polskiej bohaterki tej zimy można -Staręga i trudno się z nią nie zgodzić. Zawo- MY W NARCIARSTWIE BIEGOWYM najwięk- przyznać Marynie Gąsienicy-Daniel. Nasza dy odbywały się właściwie bez większych CY i spędź go tak, jak lubisz. sze sukcesy przyszły w lutym, na mistrzo- problemów, jednak od początku sezonu CMY Już dziś zarezerwuj pobyt w jednym stwach świata juniorów w Voukatti. W sprin- podopieczni Michaela Greisa i Andersa Ba- K z 27 obiektów należących do cie stylem klasycznym triumfowała Monika tli nie byli w stanie znaleźć optymalnej for- Skinder, a brąz zdobyła Karolina Kaleta, zaś my. Najbardziej pozytywnym wydarzeniem Polskiego Holdingu Hotelowego, w kategorii do lat 23, w biegu na 10 km sty- Miano polskiej bohaterki były mistrzostwa Europy rozegrane w Dusz- które są rozlokowane lem dowolnym, zwyciężyła Izabela Marcisz. nikach-Zdroju, ale… tam zabrakło najgroź- Niestety, gorzej wypadły starty na mistrzo- tego sezonu można przyznać niejszych rywali, choć ten fakt nie powinien w najpiękniejszych zakątkach Polski. stwach świata w Oberstdorfie. Odnotujmy umniejszać złotych sukcesów Moniki Hoj- tylko, że w sprintach drużynowych Maciej Marynie Gąsienicy-Daniel nisz-Staręgi (bieg indywidualny) i Kamili Żuk GOLDEN TULIP MIĘDZYZDROJE RESIDENCE 10 MAGAZYN OLIMPIJSKI SZCZEGÓŁY: WWW.PHH.PL (pościgowy). W Pucharze Świata ta pierw- były udane zwłaszcza dla panów – Michał sza zajęła odległe 33. miejsce, lecz w tym Nowaczyk zajął 6. miejsce w slalomie sezonie tylko raz zameldowała się w dzie- i 8. w gigancie, a Oskar Kwiatkowski był od- siątce – była 6. w Oberhofie. powiednio 7. i 11. Kilka dni po mistrzostwach, Imprezą sezonu były mistrzostwa świata właśnie w Rogli, Kwiatkowski jedyny raz w Pokljuce – tam Hojnisz-Staręga wywal- w tym sezonie wskoczył na podium Pucharu czyła 16. miejsca w biegach indywidualnym Świata (3.), eliminując w ćwierćfinale Nowa- i pościgowym. Najwięcej emocji dostarczył czyka. Dla 25-latka był to najlepszy sezon występ sztafety w odmłodzonym składzie w karierze – w szwajcarskim Scoul ukończył (Kinga Zbylut, Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk zawody zajmując 2. lokatę i tym samym sta- i Anna Mąka). Polki walczyły dzielnie, mając jąc na pucharowym podium po raz pierwszy szanse na medal, jednak ostatnia zmiana w życiu. Najlepszymi wynikami Aleksandry kosztowała je spadek na i tak wysokie Król były tym razem 14. miejsce w gigancie 6. miejsce. Bardziej udane były mistrzostwa podczas MŚ i 12. w PŚ w Rogli. świata juniorów młodszych w Obertilliach, gdzie sztafeta w składzie Konrad Badacz, Kołodziejczyk. Jego miejsce na fotelu dyrek- DLA ŁYŻWIARZY SZYBKICH był to sezon Jan Guńka i Marcin Zawół wywalczyła tora sportowego związku zajęła… Justyna bardzo specyficzny. Za sprawą decyzji złoto, indywidualnie Zawół zdobył srebro Kowalczyk-Tekieli. Oby swym doświadcze- Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej w holen- na dochodzenie, a Guńka brąz w sprincie. niem i wiedzą pomogła bratniej dyscyplinie. derskim Heerenveen stworzono na miesiąc Na koniec sezonu, rozczarowani brakiem tzw. „bezpieczną bańkę”’ i w tym czasie postępów podopiecznych, Greis i Batli po- NASI SNOWBOARDZIŚCI mają za sobą odbyły się tam mistrzostwa Europy, dali się do dymisji i na rok przed igrzyskami całkiem niezły sezon. Przeniesione z Chin dwa Puchary Świata i mistrzostwa świata. na stanowisko trenera kadry powrócił Adam do słoweńskiej Rogli mistrzostwa świata W europejskiej rywalizacji Karolina Bosiek

PODRÓŻ DAJE RADOŚĆ! Przepiękne górskie szlaki, szerokie piaszczyste plaże, a może zabytki w najciekwszych C turystycznie miastach? M Co wybierzesz? Y

CM ZAGROŃ SZCZYRK Skorzystaj z uroków urlopu w Polsce MY

CY i spędź go tak, jak lubisz.

CMY Już dziś zarezerwuj pobyt w jednym

K z 27 obiektów należących do Polskiego Holdingu Hotelowego, które są rozlokowane w najpiękniejszych zakątkach Polski.

GOLDEN TULIP MIĘDZYZDROJE RESIDENCE SZCZEGÓŁY: WWW.PHH.PL WYDARZENIA

triumfowała na 500 m, a Natalia Czerwonka W rywalizacji panów najlepszy był Artur SPECJALIŚCI OD ŁYŻEW KRÓTKICH zajęła 8. miejsce, jednak gorzej w ich wyko- Nogal – 10. na 500 m, a drużyna (Bachanek, rozpoczęli sezon w Gdańsku walką o meda- naniu wypadły dłuższe dystanse. W wie- Janicki, Pałka) ukończyła zawody na 8. miej- le mistrzostw Europy. Natalia Maliszewska loboju sprinterskim Kaja Ziomek zajęła scu. Janicki finiszował 8. również w biegu wywalczyła tam srebro na 500 m, a siódma wysokie 8. miejsce, jedną lokatę niżej skla- ze startu wspólnego, w którym Karolina na tym dystansie była Nicola Mazur. W su- syfikowana była Andżelika Wójcik. Najlep- Bosiek była 6., na 1000 m – 7. Dla najbar- perfinale na 3000 m Maliszewska zajęła szy wynik stał się udziałem Artura Nogala, dziej doświadczonej Natalii Czerwonki naj- 4. miejsce, kończąc na 5. wielobój. W ka- który bieg na 500 m ukończył drugi, w kla- lepszy był start na 1500 m, w którym wywal- lendarzu zabrakło zawodów Pucharu Świa- syfikacji generalnej wieloboju zajął świetne czyła 6. lokatę. Właściwie takie same ta, jednak odbyły się mistrzostwa świata 5. miejsce, a 7. był Piotr Michalski. MŚ przy- wyniki biało-czerwoni osiągali w pucha- w short-tracku w holenderskim Dordrecht. niosły 9. miejsce Wójcik i 10. Ziomek rowej rywalizacji – najlepszym rezultatem Dla nas miały dramatyczny przebieg. Choć na 500 m oraz 5. lokatę w biegu drużyno- w klasyfikacji generalnej była 5. pozycja Maliszewska była wśród pretendentek wym (Czerwonka, Czyszczoń, Bosiek). Czerwonki na 1500 m. do medali, start na koronnym dystansie 500 m zakończyła na ćwierćfinale. Toczyła z Mazur walkę o drugie miejsce, popełniła jednak błąd i choć minęła linię mety druga, została zdyskwalifikowana, a do dalszej ry- walizacji awansowała Mazur, która ostatecz- nie zajęła 8. miejsce. Taki wynik osiągnęła też na 1000 m (Maliszewska zakończyła start na ćwierćfinale). W rywalizacji sztafet Maliszewska, Mazur wraz z Gabrielą Topol- ską i Magdą Zych zajęły wysokie 5. miejsce. Tej zimy w kalendarzu łyżwiarzy zabrakło kilku zawodów Pucharu Świata

12 MAGAZYN OLIMPIJSKI – Cieszę się, że w tej konkurencji, w której – to drugie w historii polskie podium! Podob- jesteśmy jeszcze młodym zespołem „na do- ny sukces osiągnęła dwójka Chmielewski/ robku”, zrobiłyśmy krok do przodu – mówi- Kowalewski w Pucharze Narodów w Winter- ła po zawodach Maliszewska, która też nie bergu. Indywidualnie najlepiej spisywał się mogła odżałować swego pechowego biegu Sochowicz, który zaczął sezon od 9. lokaty w ćwierćfinale. – Byłyśmy obie dobrze przy- w Innsbrucku, a zakończył na 20. miejscu gotowane, ale nie wyszło. w klasyfikacji generalnej. Na zawodach w Si- guldzie, które były mistrzostwami Europy RYWALIZACJA ŁYŻWIARZY FIGURO- i Pucharem Świata, Chmielewski i Kowalew- WYCH chyba najbardziej ucierpiała na pan- ski zajęli 8. miejsce, a sztafeta 7. Mistrzostwa demii. Odwołano turnieje w Warszawie świata w Königsee przyniosły nam 8. miej- i Toruniu; nie odbyły się też mistrzostwa sca – w sprintach i dwójkach, a po upadku Starego Kontynentu w Zagrzebiu i do skut- Domaradzkiej sztafeta nie została sklasyfi- ku doszły tylko mistrzostwa globu w Sztok- kowana. Sochowicz indywidualnie był 16. holmie. Debiut niespełna 19-letniej Jeka- teriny Kurakowej w imprezie tej rangi był zdobycie olimpijskiej promocji na Pekin. W SEZONIE 2020/2021 podczas inauguru- nieudany – zajęła 32. miejsce, ale nadzie- To będą drugie igrzyska tej pary. jących Puchar Świata zawodów w Siguldzie je na wyższą lokatę pokładaliśmy w pa- po raz pierwszy w historii wystąpiła polska rze tanecznej Natalia Kaliszek – Maksym POLSCY SANECZKARZE mogą zapisać ten bobslejowa dwójka kobiet Sylwia Smolarek/ Spodyriew. 11. duet poprzednich MŚ (2019) sezon na plus. Już na początku PŚ w Ober- Julia Słupecka – zajęły 7. miejsce, ale póź- na półmetku zawodów zajmował 9. lokatę. hofie, sztafeta: Klaudia Domaradzka, Mate- niej Polki meldowały się w drugiej dziesiątce, W tańcu dowolnym czegoś im jednak zabra- usz Sochowicz oraz Wojciech Chmielewski/ zaś na mistrzostwach świata w Altenbergu kło i spadli na miejsce 12., ale i ono oznacza Jakub Kowalewski zajęła trzecie miejsce ukończyły rywalizację z 20. wynikiem. LOREMWYDARZENIA IPSUM

ZEBRAŁ: MATEUSZ WILANOWICZ, HENRYK URBAŚ/PKOl

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, TOMASZ PIECHAL/PKOl, JAN ROZMARYNOWSKI, UM ŚWINOUJŚCIE, PZTS, MARIANNA BISTI, AOC, GREG MARTIN/© IOC MEDIA, TOMASZ PRAŻMOWSKI/MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE

OD POCZĄTKU ROKU Andrzej Kraśnicki zasiada w Zarządzie Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Prezes PKOl jest w niej reprezentantem Światowego Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich, w którego Radzie Wykonaw- czej jest już od trzech lat jako jeden z sze- ściu przedstawicieli Europy. – Cieszę się z tej nominacji, zwłaszcza że będę mógł kontynuować dotychczasową współpracę z Witoldem Bańką – naszym byłym Mini- strem Sportu, który stoi na czele WADA. Naszym wspólnym celem od lat pozostaje walka o sport uczciwy i czysty – wolny od dopingu i innych patologii – powiedział Andrzej Kraśnicki. W NIESPOTYKANEJ WCZEŚNIEJ FORMULE ZDALNEJ 18 stycznia odbyło się Noworoczne Spotkanie Rodziny Olimpij- TRZYKROTNIE, W TRYBIE TELEKON- skiej. Pandemia koronawirusa sprawiła, FERENCJI, obradował w pierwszym że większość gości mogła uczestniczyć kwartale tego roku Komitet Wykonawczy w nim na odległość, ale… dzięki połączeniom Stowarzyszenia Narodowych Komitetów internetowym i zapisom wideo do zebranych Olimpijskiej Europy (EOC). W trakcie dysku- w Centrum Olimpijskim dotarły pozdrowie- sji online poruszano bieżące zagadnienia nia m.in. od Prezydenta Andrzeja Dudy, europejskiego i światowego ruchu olimpij- Wicepremiera – prof. Piotra Glińskiego skiego. Członkowie Komitetu na bieżąco oraz Przewodniczącego Rady PKOl, zapoznawali się z działaniami podejmo- jubileuszowego 50. Zgromadzenia wybiorą Prezesa PKN Orlen – Daniela Obajtka. wanymi w ramach przygotowań do igrzysk na 4-letnią kadencję nowego prezesa i nowy Prezydent wyraził radość z kolejnej moż- olimpijskich, Europejskich Olimpijskich Komitet Wykonawczy EOC. Do funkcji ster- liwości uczestniczenia (tym razem na od- Festiwali Młodzieży oraz zaplanowanych nika europejskiego ruchu olimpijskiego ległość) w tym olimpijskim spotkaniu i za- na 2023 rok III Igrzysk Europejskich. pretendują: pełniący obecnie jego obowiąz- pewnił, że z nadzieją na dobre wyniki będzie Na kwiecień br. planowane było Zgroma- ki Duńczyk Niels Nygaard i grecki działacz oczekiwał występu biało-czerwonych dzenie Ogólne EOC, jednak z uwagi na nie- Spyros Capralos. Do 16 miejsc w Komitecie na igrzyskach w Tokio. Wicepremier Gliński, pokojący poziom zakażeń koronawirusem Wykonawczym EOC kandyduje 23 działa- który jest również Ministrem Kultury, Dzie- w Europie jego termin przełożono na 10–11 czy, m.in. obecny w tym gremium od 11 lat dzictwa Narodowego i Sportu, zwrócił uwa- czerwca. To wtedy w Atenach uczestnicy Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. gę na integracyjną rolę sportu, który przy

14 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, TOMASZ PIECHAL/PKOl, JAN ROZMARYNOWSKI, UM ŚWINOUJŚCIE, PZTS, MARIANNA BISTI, AOC, GREG MARTIN/© IOC MEDIA, TOMASZ PRAŻMOWSKI/MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE Sportowców czy też prezesów firm spon- STYCZNIA podczas se- sorskich wspierających nasz ruch olimpij- sji Rady Miejskiej Gru- ski – Olgierda Cieślika (Totalizator Sporto- dziądza podjęta została wy – LOTTO), Anny Rulkiewicz (Grupa 27 uchwała ustalająca, Luxmed) i Pawła Szczeszka (Enea). że rok bieżący będzie tam Rokiem Bronisła- Dobrych wyników na igrzyskach życzył też wa Malinowskiego. W 2021 roku przypadają naszym sportowcom Ambasador Japonii bowiem trzy rocznice związane z osobą tego w Polsce – Miyajima Akio. W dalszej części honorowego obywatela miasta (którym jest spotkania wręczone zostały Wielkie Ho- od 1996 roku) – 70. rocznica urodzin, 40-le- norowe Nagrody Sportowe PKOl im. Piotra cie tragicznej śmierci i 45. rocznica zdobycia Nurowskiego – za wyniki ubiegłego roku przez niego pierwszego medalu olimpijskie- uhonorowani zostali: triumfatorka wielkosz- go (srebro, Montreal 1976). Pamięć o nim jest lemowego turnieju tenisowego French Open wciąż żywa – most, na którym we wrześniu Iga Świątek oraz Piłkarz roku FIFA – Robert 1981 roku zginął w wypadku, stadion, na któ- Lewandowski. rym trenował, szkoła na osiedlu, na którym W kategorii Trener nagrodzony został szko- mieszkał oraz ulica w centrum noszą jego leniowiec naszej najlepszej tenisistki Piotr imię. W mieście powstał też pomnik pamię- Sierzputowski (wraz z Igą Świątek Nagrodę ci mistrza, jednak w Grudziądzu nie mówi odebrał nieco wcześniej, przed wyjazdem się: Bronisław Malinowski, mistrz olimpijski. na turniej Australian Open). Do jego pod- Choć to sportowa ikona miasta – ciągle opiecznej oraz do trenowanego przez Iza- słychać: Bronek. Nasz Bronek. belę Daniło biathlonisty – młodzieżowego mistrza olimpijskiego z Lozanny Marcina Zawoła trafiły wręczone przez Prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego Nagrody Nadziei Olimpijskich im. Eugeniusza Pietrasika. Wzruszającym punktem noworocznego spotkania było oficjalne pożegnanie przez Prezesa Kraśnickiego i Sekretarza Gene- okazji ważnych imprez sportowych, takich ralnego PKOl Adama Krzesińskiego dwóch jak choćby igrzyska olimpijskie, łączy Pola- medalistek olimpijskich, które w ubiegłym ków w kraju i za granicą. roku zakończyły wyczynowe uprawianie W wystąpieniu Prezesa Daniela Obajtka pa- sportu. To kajakarka Beata Mikołajczyk- dła z kolei zapowiedź o przedłużeniu o kolej- -Rosolska (srebrna i dwukrotnie brązowa ny czteroletni okres opieki nad polskim ru- medalistka) oraz łyżwiarka szybka Luiza chem olimpijskim sprawowanej przez Polski Złotkowska (zdobywczyni srebrnego Koncern Naftowy Orlen (Sponsora Strate- i brązowego medalu igrzysk). gicznego PKOl i naszych olimpijskich repre- Końcowym akcentem styczniowego popo- zentacji). Ciepłych słów pod adresem za- łudnia były: przekazana przez Szefa Misji wodników, trenerów i działaczy oraz życzeń Olimpijskiej Marcina Nowaka informacja olimpijskich sukcesów nie zabrakło w wy- o stanie przygotowań polskich sportowców powiedziach kilkorga innych gości spotka- do tokijskich igrzysk oraz życzenia udanych nia – m.in. szefa sejmowej Komisji Kultury i rozgrywanych w duchu fair play występów Fizycznej, Sportu i Turystyki posła Ireneusza olimpijskich złożone przez Prezydenta Rasia, biskupa Maria Florczyka – delegata Światowej Agencji Antydopingowej Konferencji Episkopatu ds. Duszpasterstwa WADA – Witolda Bańkę.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 15 LOREMWYDARZENIA IPSUM

NA POCZĄTKU LUTEGO „Portal samorzą- SPECJALIZUJĄCA SIĘ m.in. w analizach na 18. miejscu w świecie. dowy PL” doniósł o inicjatywie, która zrodziła i statystykach sportowych firma Gracenote Szacunki dotyczące pekińskich się w gminie Kleszczów. Uchodząca za naj- opublikowała niedawno szacunki dotyczą- igrzysk zimowych na czoło- bogatszą gminę w Polsce, wśród projektów ce zdobyczy medalowych poszczególnych wych miejscach lokują: Norwe- zgłoszonych do tzw. Funduszu Sprawiedli- państw na najbliższych igrzyskach olimpij- gię – 41 medali (25-7-9), Rosję [*] wej Transformacji, wymieniła m.in.… budowę skich – letnich w Tokio (2021) i zimowych – 34 (6-13-15) i Niemcy – 31 (12-12-7). na jej terenie ośrodka przygotowań olimpij- w Pekinie (2022). W tej samej analizie 20. lokatę „przyznano” skich i paraolimpijskich. Miałby powstać Jeśli chodzi o tegoroczne, w japońskiej sto- Polsce – z 3 medalami srebrnymi. on w ramach działań rewitalizujących tereny licy – z wyliczeń ekspertów Gracenote wy- [*] – MKOl i WADA uzgodniły, iż olimpijskie po pobliskiej kopalni w Bełchatowie. Projekt nika, że na największy medalowy łup mogą ekipy Rosji będą mogły wystąpić w igrzy- zakłada, że w ośrodku zatrudnienie mogliby liczyć kolejno: Stany Zjednoczone – 117 me- skach pod flagą ROC (Komitet Olimpijski znaleźć m.in. pracownicy zwalniani z likwi- dali (47-35-35), Chiny – 87 (42-22-23) i Ro- Rosji) z pięcioma kołami olimpijskimi dowanych – w ramach dochodzenia przez sja[*] – 67 (25-20-22). Polsce „przyznano” 17 i płomieniem znicza na biało-niebiesko- Polskę do neutralności klimatycznej – ko- olimpijskich krążków (2-5-10), co plasuje nas -czerwonym tle. palni i elektrowni „Bełchatów”. Jakie urzą- dzenia miałyby znaleźć się w tym centrum sportowym na razie nie ujawniono, ale warto przypomnieć, że na terenie gminy już funk- OTWARTA W LUTYM, z zachowaniem cjonuje konferencyjno-sportowo-rekreacyj- ceremoniału olimpijskiego, kryta, 25-metro- ny kompleks „Solpark”. wa pływalnia to najnowszy element Uznam Areny – nowoczesnego kompleksu spor- towego w Świnoujściu. Obok obiektu pły- wackiego (z częścią rekreacyjną) tworzą go NA ROK przed rozpoczęciem przyszłorocz- – wielofunkcyjna hala sportowa (36x25 m) nych XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich z zapleczem (szatnie, sanitariaty, siłownia) w Pekinie (4–20 lutego 2022) ich gospo- i 8-metrową ścianką wspinaczkową. darze oficjalnie zaprezentowali pochodnię, Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz za pomocą której ogień ze świątyni Hery POLADA – Polska Agencja Antydopingowa nie krył dumy z nowego obiektu. – Cieszę w Olimpii zostanie przeniesiony do chińskiej przedstawiła niedawno sprawozdanie się, że z Uznam Areny będą mogli korzystać stolicy. Podczas ceremonii przeprowadzo- ze swej pracy w 2020 roku. Najważniejsze nie tylko uczniowie pobliskiej szkoły, nej w znanym z letnich igrzysk w roku 2008 liczby zawarte w komunikacie dla mediów to: ale i dorośli mieszkańcy miasta. Centrum Pływackim (które za niespełna rok 413 akcji kontrolnych, 1313 pobranych do ba- przeistoczy się w „lodową kostkę” – arenę dań próbek moczu i krwi, 9 przypadków na- zawodów curlingowych) poinformowano, ruszenia przepisów antydopingowych oraz że zwycięską pochodnię wybrano spośród 13 śledztw nieanalitycznych (niewynikają- 182 propozycji, które nadeszły z wielu państw cych wprost z pozytywnego wyniku kontroli świata. Wykonana z włókna węglowego antydopingowej). Zdaniem dyrektora Agen- jest lekka i odporna na wysokie i niskie tem- cji, Michała Rynkowskiego, dane te sytuują peratury. Nad paliwem, które zostanie w niej POLADA wśród najprężniej działających zastosowane, pracują fachowcy z Biura tego typu instytucji w świecie. Podkreślił, Nauki i Techniki Lotniczej. Trwa planowanie iż praca zespołu analityczno-śledczego trasy sztafety na terenie Chin oraz nabór jej Agencji pozwoliła postawić konkretne za- uczestników. Pekin będzie pierwszym w hi- rzuty nie tylko zawodnikom, ale także trene- storii miastem goszczącym zarówno letnie, rom, fizjoterapeutom, lekarzom i innym oso- jak i zimowe igrzyska olimpijskie. bom współpracującym ze sportowcami.

16 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI Reklama_PKOL_Enea_17032020.pdf 1 18.03.2020 11:10:20

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

Dodajemy energii w walce o złoto!

Kibicujemy polskim Olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.

enea.pl LOREMWYDARZENIA IPSUM

LUTEGO w Centrum Olimpijskim PKOl mia- ła miejsce uroczystość, 24 podczas której ogłoszo- no, że koncern energetyczny Enea został generalnym sponsorem Polskiego Związku Tenisa Stołowego, a na ambasadorkę swej marki wybrał Natalię Partykę (na zdj. obok) – zdobywczynię aż ośmiu (w tym 5 złotych) medali igrzysk paraolimpijskich, mającą za sobą także trzy występy olimpijskie. Enea zapowiedziała wspieranie przygoto- wań olimpijskich tenisistek i tenisistów sto- łowych. Podczas spotkania potwierdzono wcześniej nawiązaną współpracę sponsor- ską Enei z Polskim Komitetem Olimpijskim i naszymi olimpijskimi reprezentacjami. Jak przypomniał Prezes koncernu Paweł Szcze- szek (na zdj. obok) – firma, działająca głów- nie na obszarze Polski północno-zachodniej, od lat wspiera sport – kluby, związki sporto- we (np. PZTW) i konkretne imprezy. – Dołączenie do grona sponsorów ruchu olimpijskiego to dla Enei zaszczyt i wyróż- Dołączenie nienie – podkreślił. Z kolei Prezes PKOl An- drzej Kraśnicki podziękował kierownictwu do grona sponsorów i załodze koncernu za wspieranie sportu i włączenie się do współpracy z ruchem ruchu olimpijskiego olimpijskim w czasie, gdy on najbardziej jej potrzebuje – przed igrzyskami. – Doceniamy ten gest i wierzymy, że wspólnie będziemy to dla Enei zaszczyt mogli zrobić wiele tak dla sportu wyczyno- wego, jak i dla promowania rekreacji i zdro- - mówił Prezes wego stylu życia – powiedział. Paweł Szczeszek

W CIĄGU NAJBLIŻSZYCH KILKU MIESIĘ- obiekt, sąsiadujący z centrum handlowym CY w Atenach powinno zostać otwarte Mu- „Golden Hall” w rejonie Marousi – w miej- zeum Olimpijskie, niezależne od innego, scu, w którym podczas igrzysk w 2004 roku funkcjonującego już od 60 lat w Olimpii. funkcjonowało IBC – Olimpijskie Centrum Ateńska placówka, jako członek Sieci Muze- Nadawcze Radia i TV, a obecnie gruntownie ów Olimpijskich (należy do niej także m.in. przebudowanym, obok sal wystawowych warszawskie Muzeum Sportu i Turystyki), z interaktywnym materiałem audiowizual- będzie działać pod patronatem MKOl i Grec- nym, będzie dysponować sklepem z pamiąt- kiego Komitetu Olimpijskiego. Nowoczesny kami sportowymi oraz kawiarnią.

18 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI W PROGRAMIE ZAPLANOWANYCH MARCA porozumienie o współ- NA 2024 ROK (19 stycznia – 2 lutego) pracy w latach 2021–2024 pod- MKOl IV Zimowych Młodzieżowych Igrzysk Olim- pisali w Centrum Olimpijskim pijskich w południowokoreańskiej prowincji 2 Prezesi: Polskiej Organizacji Tu- zakomunikował, Gangwon nie będzie już zawodów z udzia- rystycznej – Rafał Szlachta i PKOl – Andrzej łem mieszanych, tj. międzynarodowych dru- Kraśnicki. Obie strony zobowiązały się że po analizach, żyn czy sztafet. Przypomnijmy, że podczas do promowania naszego kraju i jego osią- ubiegłorocznej takiej imprezy w Lozannie gnięć sportowych, kulturalnych oraz gospo- za kandydaturę mieszane zespoły startowały w curlingu, łyż- darczych, a także – walorów turystycznych wiarstwie figurowym, hokeju na lodzie, short Polski. Mają temu służyć przygotowywane „preferowaną” tracku i łyżwiarstwie szybkim. Ustalono wspólnie działania – prezentacje, imprezy też, iż łącznie w igrzyskach za 3 lata będzie sportowo-rekreacyjne, wydawnictwa, na gospodarza mogło wziąć udział 1900 sportowców. Tym- wystawy, spotkania z wybitnymi posta- czasem poznaliśmy termin drugich (po Ad- ciami naszego życia społecznego, -Dausze 2019) Światowych Igrzysk Sportów w tym – z mistrzami sportu. Szczególne letnich igrzysk Plażowych ANOC. Mają odbyć się w dniach szanse na promowanie Polski w Europie 24–30 września 2023 roku (pierwotnie pla- i świecie PKOl i POT upatrują m.in. w fakcie, w 2032 .roku nowano je na 2021 rok, ale pandemia wymu- iż w czasie obowiązywania właśnie zawarte- siła zmianę terminu). Gospodarza imprezy go porozumienia będą rozgrywane igrzyska uznano Brisbane jeszcze nie wyłoniono, ale gotowość, jak do- olimpijskie w Tokio i Pekinie oraz Igrzyska tąd, wyraziły Hongkong i Los Angeles. Europejskie w naszym kraju. JAK WIADOMO, znamy gospodarzy dwóch kolejnych (po Tokio) letnich igrzysk olimpij- skich. To Paryż (2024) i Los Angeles (2028). Tymczasem już mówi się o następnych, w 2032 roku. Lista potencjalnych kandyda- tów do ich przeprowadzenia wydłuża się. To orientacyjne przymiarki, ale zaintereso- wanie wyrażały m.in.: Szanghaj, Budapeszt, region Nadrenii Północnej – Westfalii, jedno z miast Indii, Seul – wspólnie z północno- koreańskim Pyongyangiem, a nawet… poło- żona w Laponii Salla. Tymczasem 24 lutego MKOl zakomunikował, że po analizach Ko- misji ds. Przyszłych Igrzysk Olimpijskich za kandydaturę „preferowaną” uznano austra- lijskie Brisbane. Wskazano wiele atutów sto- licy stanu Queensland, m.in.: spełniającą już 80–90% olimpijskich wymagań infrastruk- turę sportową i transportową, sprzyjający kli- mat, doświadczenie w organizacji dużych imprez, bogatą bazę hotelową i wysokie poparcie inicjatywy ze strony władz i miesz- kańców. Do ostatecznej decyzji jeszcze daleko, ale komunikat MKOl inni kandydaci przyjęli z mieszanymi uczuciami...

MAGAZYN OLIMPIJSKI 19 LOREMWYDARZENIA IPSUM

W DNIACH 6–9 MARCA wizytę w Polsce złożyła delegacja Stowarzyszenia Narodo- wych Komitetów Olimpijskich Europy (EOC) W marcu gościła na czele z p.o. jego Prezydenta – szefem duńskiego komitetu – Nielsem Nygaardem w Polsce delegacja (na zdj. obok). Odbyła tu spotkania związa- ne z przygotowaniami do zaplanowanych Stowarzyszenia Narodowych na 2023 rok III Igrzysk Europejskich. Goście rozmawiali m.in. z Prezesem PKOl Andrze- Komitetów Olimpijskich jem Kraśnickim i innymi członkami kierow- nictwa komitetu, przedstawicielami rządu E u r o p y ( E O C) na czele z Wicepremierami Jackiem Sasinem i Piotrem Glińskim (na zdj. obok), a także do mającej odbyć się za ponad dwa lata im- z reprezentantami współgospodarzy Igrzysk prezy. Zwrócili uwagę, iż stale wzrasta licz- – Marszałkiem Województwa Małopolskie- ba europejskich federacji sportowych, które go Witoldem Kozłowskim i Prezydentem zdecydowały się rozgrywać swoje zawody Krakowa – Jackiem Majchrowskim. Spotkali w ramach igrzysk. Do tej pory stosowne po- się ponadto z Prezesem Polskiej Organiza- rozumienia zostały podpisane przez EOC cji Turystycznej – Rafałem Szlachtą i roz- z 13 federacjami (wstępny program imprezy mawiali o szansach, z których przy okazji zakłada rozgrywki w 26). Trwają zabiegi, igrzysk będzie mogła skorzystać dotknięta by podczas tej imprezy można było walczyć covidowym kryzysem europejska turystyka. o kwalifikacje na igrzyska olimpijskie w Pa- Ponadto odwiedzili Toruń, obserwując roz- ryżu w 2024 roku. P.o. szefa EOC – Niels grywane tam halowe mistrzostwa Europy Nygaard wysoko ocenił zarówno zaangażo- w la. Przedstawiciele EOC pozytywnie oce- wanie w przygotowania do igrzysk polskie- nili dotychczasowe przygotowania Polski go rządu, jak i władz samorządowych. Z za- interesowaniem odniósł się też do deklaracji władz województwa śląskiego, gotowego włączyć się do organizacji Igrzysk i goszcze- nia na Stadionie Śląskim w Chorzowie zawo- dów lekkoatletycznych, których w pierwot- nej wersji programu zabrakło. Na ten temat Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki rozmawiał także z goszczącym w Polsce na toruńskich HME p.o. szefa europejskiej lekkoatlety- ki, Dobromirem Karamarinowem. Ostatnio pojawił się pomysł, by w 2023 r. w tej samej lokalizacji rozegrać także I Igrzyska Europej- skie w parasporcie. Rozmawiali o tym Pre- zesi: PKOl – Andrzej Kraśnicki i PKPar – Łu- kasz Szeliga. Uzgodniono, że w sprawach dotyczących organizacji zawodów dla spor- towców niepełnosprawnych będą wkrótce toczone rozmowy z EOC i Europejskim Komitetem Paraolimpijskim.

20 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI w unikatowym Programie dla Akcjonariuszy Indywidualnych PKN ORLEN

PARTNER PARTNER PARTNER EDUKACYJNY MERYTORYCZNY PROGRAMU AKADEMII PROGRAMU LOREMWYDARZENIA IPSUM

W DNIACH 10–12 MARCA w formule zdalnej 2020 roku. Teraz jednomyślnie zatwierdzo- odbyła się 137. sesja Międzynarodowego no tzw. Agendę 2020+5, a w niej 15 wytycz- Komitetu Olimpijskiego. Jej uczestnicy nych, które będą realizowane przez najbliż- na kolejną kadencję Prezydenta tej orga- sze 5 lat (rekomendacje z tego dokumentu nizacji wybrali niemieckiego działacza dra omówimy szerzej w następnym wydaniu Thomasa Bacha (piszemy o tym na str. 6). naszego pisma). Obrady 137. sesji poprze- Ponadto zapoznali się z raportami z prac dziło posiedzenie Komitetu Wykonawczego sport i ruch olimpijski. Łukaszenkę juniora 18 komisji problemowych Komitetu, wysłu- MKOl, na którym podjęto decyzję o nieuzna- i członka Zarządu BKOl Dmitryja Baskova chali informacji przedstawicieli gospodarzy waniu wyboru Victora Łukaszenki (syna pozbawiono możliwości otrzymania akre- najbliższych igrzysk – w Tokio, Pekinie i Pa- dotychczasowego Prezesa, Prezydenta dytacji na igrzyska olimpijskie. Ponadto ryżu oraz pozytywnie ocenili realizację po- Aleksandra Łukaszenki) na funkcję Prezesa wstrzymano wszelkie płatności na rzecz stanowień zawartych w tzw. Agendzie 2020, Białoruskiego Komitetu Olimpijskiego. narodowego komitetu, z wyjątkiem zwią- przyjętej w grudniu 2014 roku na 127. sesji Uznano bowiem, że ta decyzja personal- zanych z przyznanymi konkretnym za- w Monaco. 40 szczegółowych rekomenda- na jest niewystarczającą reakcją na gru- wodnikom stypendiami na przygotowania cji z Agendy stanowiło konkretne wskaza- dniowe zastrzeżenia MKOl, dotyczące in- olimpijskie.Zapowiedziano wnikliwe moni- nia dla działalności ruchu olimpijskiego do gerencji władz państwowych w białoruski torowanie sytuacji w białoruskim sporcie.

W OSTATNIEJ DEKADZIE MARCA, wyko- rzystując środki komunikacji elektronicz- nej, obradował Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jego członkowie przyjęli sprawozdania Zarządu i Komisji Rewizyjnej z działalności PKOl w 2020 roku oraz ofi- cjalnie potwierdzili przyjęcie przez Polskę zaproszenia do udziału naszej reprezentacji narodowej w XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie (2022). Jednocze- śnie powołano Szefa Polskiej Misji Olim- pijskiej na tę imprezę – został nim brązowy medalista olimpijski w łyżwiarstwie szyb- kim (Soczi 2014), dyrektor sportowy PZŁS MARCA Polski Komitet nym lotnisku Chopina – Renaissance – Konrad Niedź- Olimpijski i nasze olimpij- Warsaw Airport Hotel i Courtyard by Marriott wiedzki (na zdj.). skie reprezentacje pozy- Warsaw Airport, będą organizowane kon- Obowiązki Szefa Mi- 23 skały nowego partnera. ferencje prasowe naszych reprezentacji po- sji Medycznej powie- Tego dnia umowę o współpracy podpisali wracających z igrzysk olimpijskich. Również rzono z kolei dr. med. Prezesi: PKOl – Andrzej Kraśnicki i Polskie- tam mają być kwaterowani, zapraszani Hubertowi Kryszto- go Holdingu Hotelowego (PHH) – Marian przez PKOl, przedstawiciele międzynaro- fiakowi – przewod- Cristescu (obaj na zdjęciu). dowego ruchu olimpijskiego. Gośćmi hoteli niczącemu Komisji Państwowa spółka PHH grupuje obecnie PHH będą też nasi reprezentanci na tego- Medycznej PKOl, dy- 27 wysokiej klasy obiektów hotelarskich. roczne Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio rektorowi Centralne- Umowa przewiduje między innymi, że oraz na XV Zimowy Olimpijski Festiwal go Ośrodka Medycy- w dwóch z nich, położonych przy stołecz- Młodzieży Europy we Vuokatti. ny Sportowej.

22 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI KWIETNIA 90. urodziny obchodzi- ła Helena Pilejczykowa – obecnie najstarsza żyjąca polska medalistka Prezes PKOl 1 olimpijska. W 1960 roku w Squaw Valley wywalczyła brąz w łyżwiarskim Andrzej Kraśnicki biegu na 1500 m. W swoim sportowym dorobku pani Helena ma także udane skierował starty na igrzyskach w Innsbrucku (1964), na dziewięciu mistrzostwach świata, do Jubilatki list a także blisko czterdzieści tytułów mistrzy- ni kraju. Po zakończeniu kariery praco- Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki skierował z gratulacjami wała jako nauczycielka i trenerka. do Jubilatki list z wyrazami uznania O jej sportowej drodze pisaliśmy w „Ma- dla jej długoletniej aktywności w sporcie i życzeniami wielu gazynie Olimpijskim” nr 4/2019. Z okazji oraz życzeniami wielu jeszcze lat zdrowia. rocznicy urodzin Heleny Pilejczykowej 200 lat, Pani Heleno! jeszcze lat zdrowia WYDARZENIA

STRZAŁ W „DZIESIĄTKĘ”

MIMO TRUDNOŚCI ZWIĄZANYCH Z PANDEMIĄ I OBAW O ZDROWIE UCZESTNIKÓW, NA POCZĄTKU MARCA UDAŁO SIĘ ROZEGRAĆ W TORUNIU HALOWE MISTRZOSTWA EUROPY W LEKKOATLETYCE. TO NAJWAŻNIEJSZA IMPREZA ZIMOWEJ CZĘŚCI SEZONU 2021. REPREZENTANCI POLSKI WYPADLI W NIEJ BARDZO DOBRZE, CHOĆ ODROBINA NIEDOSYTU POZOSTAJE...

TEKST: RAFAŁ BAŁA/PR. I POLSKIEGO RADIA FOTO: MAREK BICZYK/PZLA

JESZCZE MIESIĄC WCZEŚNIEJ nie było oraz... wydrukowane, tekturowe postacie oraz 4x400 m, 1500 i 3000 m), podobnie wiadomo, czy zawody w Toruniu w ogóle się zawodników i fanów. W telewizji wrażenie jak Duplantis, który skoczył o tyczce 6,05 m. odbędą. Organizatorzy codziennie śledzili może nie było najgorsze, ale na bieżniach Natomiast Swoboda w ogóle do Torunia doniesienia z instytucji rządowych, doty- i skoczniach zawodnikom na pewno brako- nie dojechała... Kilka dni przed zawodami czące sanitarnych obostrzeń. Gdyby wzrost wało żywiołowego dopingu. okazało się, że najlepsza sprinterka Stare- zachorowań na COVID-19 był drastyczny, go Kontynentu zakaziła się koronawirusem możliwe było nawet odwołanie czempionatu NAJWIĘKSZYMI GWIAZDAMI ZAWODÓW podczas zgrupowania w Spale i nie została w ostatniej chwili. Z drugiej strony, do końca mieli być m.in.: Holenderka Femke Bol, Nor- dopuszczona do startu. Mniej więcej w tym tliła się nadzieja na wpuszczenie na trybuny weg Jakob Ingebrigtsen i Szwed Armand samym czasie z udziału w mistrzostwach przynajmniej niewielkiej liczby kibiców. Nie- Duplantis oraz Polka Ewa Swoboda. Bol i In- zrezygnował kulomiot Konrad Bukowiecki, stety, przepisy pozostały nieugięte i krzeseł- gebrigtsen nie zawiedli, zdobywając po dwa który, również w Spale, podczas treningu ka w Arenie Toruń zajęły płachty reklamowe złote medale (odpowiednio na 400 m złamał palec stopy.

24 MAGAZYN OLIMPIJSKI TAK JAK W TRAKCIE INNYCH DUŻYCH IMPREZ w czasie pandemii, również w Toruniu dużą wagę przykładano do bez- pieczeństwa. Każdy uczestnik (zawodnik, trener, lekarz czy dziennikarz) musiał mieć negatywny wynik przeprowadzonego kilka dni przed przyjazdem testu na koronawirusa, a na miejscu ponownie był badany. Zawod- nicy byli oddzieleni od dziennikarzy i w stre- fie mieszanej, podczas wywiadów, musieli nosić maseczki.

NA SZCZĘŚCIE OGRANICZENIA ORAZ TRUDNOŚCI nie zdominowały mistrzostw. Tu na pierwszy plan wychodzą wspaniałe wyniki, jakie padły w wielu konkurencjach. Wspomniane 6,05 Duplantisa to tylko jeden z nich. Femke Bol i jej koleżanki z holen- derskiej kadry ustanowiły rekord halowych mistrzostw Europy na 4x400 m wynikiem 3:27.15, detronizując Aniołki Matusińskiego. W Toruniu uzyskano też aż 7 najlepszych w tym roku wyników na świecie i 11 rekordów Jeszcze miesiąc krajowych. wcześniej nie było POLACY DOSTOSOWALI SIĘ do wysokiego poziomu, choć startowali pod presją. 2 lata wiadomo, czy temu w Glasgow wygrali klasyfikację meda- lową, zdobywając aż 5 złotych krążków. zawody w Toruniu Na własnym terenie wywalczyli tylko jeden, za to wszystkich medali mieli 10, w tym w ogóle się odbędą 5 w biegach średnich. I właśnie w tych kon- kurencjach wypadli najlepiej. 1:46.81 pierwszy minął w finale linię mety. – Bardziej męczący był dla mnie półfinał, KLASĄ DLA SIEBIE BYŁ PATRYK DOBEK. bo straciłem dużo sił na reagowaniu na tak- W ósmym w karierze starcie na 800 m po- tykę innych biegaczy i atakowaniu w koń- konał bardziej doświadczonych rywali. Po- cówce. W finale wszystko poszło zgodnie pisał się znakomitym finiszem i z czasem z planem. Przyznam, że chyba tylko mój tre- ner Zbigniew Król wierzył, że stać mnie na taki sukces. Jeszcze nie zdecydowałem czy na igrzyskach w Tokio będę biegał 400 m przez płotki, czy też spróbuję sił na 800 metrów – stwierdził, pochodzący z Osowa na Kaszubach, mistrz Europy. Tuż za nim finiszował Mateusz Borkowski, który już w półfinale błysnął formą. Jego 1:45,79 to 4. czas w historii polskiego biegu na 800 m w hali. – Wciąż nie mogę uwierzyć w to, jak zdołałem tego dokonać. Jestem wyśmienicie przygotowany, forma życiowa – „piał” z zachwytu. „Profesor” Adam Kszczot, trzykrotny halowy mistrz Europy, tym razem znalazł się na czwartym miejscu.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 25 WYDARZENIA

RÓWNIEŻ WŚRÓD PAŃ na tym dystansie nie brakowało emocji z udziałem Polek. Wydawało się, że w finale piąta zawodniczka igrzysk w Rio de Janeiro, wracająca po czte- rech latach problemów zdrowotnych, Joanna Jóźwik, kontroluje rywalki. Jednak w końców- ce Brytyjka Keely Hodgkinson zachowała więcej sił. Jóźwik wywalczyła srebro. – Pięk- ne zwieńczenie mojego powrotu na bieżnię, choć przyznaję, że miałam ochotę na złoto. Pozostaje mały niedosyt, ale cieszę się, że zaczynam sezon olimpijski z takiego pozio- ale popełnił błąd, za który nie został mu – mówiła za linią mety. Tuż za nią finiszo- ukarany – kręcił głową rozczarowany wała brązowa medalistka Angelika Cichocka. Lewandowski, który zdobył srebro.

JEDNAK CHYBA NAJWIĘCEJ EMOCJI było PO JEGO BIEGU wiadomo już było, że więk- na innym średnim dystansie. Marcin Lewan- szość złotych medali z Glasgow nie zosta- dowski bronił na 1500 m złota wywalczo- nie przez Polaków obroniona. Wspomniana nego dwa lata wcześniej w Glasgow. Wtedy wcześniej Ewa Swoboda oglądała mistrzo- utarł nosa 18-letniemu Jakobowi Ingebrigt- stwa w telewizji, a Michał Haratyk musiał senowi. Teraz to Norweg był faworytem. uznać wyższość Czecha Tomasza Stanka. Bieg pełen zwrotów akcji i przepychanek. Pochodzący spod Cieszyna kulomiot uzy- Podczas jednej z nich Michał Rozmys „łok- skał jeden ze swoich najlepszych wyników ciował się” z Ingebrigtsenem. Biegacz w sezonie – 21,47 m, ale Stanek wyprzedził ze Skandynawii zachwiał się i postawił sto- go o 15 cm. – Fajny konkurs, byli mocni rywa- pę poza bieżnią, od wewnętrznej strony, a to le. Cały czas trochę mi brakowało i nie umia- niezgodne z przepisami. Mimo że minął linię łem się poprawić. Stąd drugie, a nie pierwsze mety pierwszy, przed Lewandowskim, został miejsce – mówił Polak po konkursie. zdyskwalifikowany. Norwegowie złożyli jed- nak protest, tłumacząc, że Jakob nie zrobił KOLEJNY ZŁOTY MEDALISTA Z GLASGOW, tego z własnej woli, lecz wypychany przez Paweł Wojciechowski, był w Toruniu zupeł- Rozmysa. Po długim namyśle komisja od- nie bez formy. Odpadł w eliminacjach skoku woławcza przyznała im rację i zwycięzcą zo- o tyczce. Do finału awansowali m.in. Piotr stał Ingebrigtsen. – Szkoda, że takie sprawy Lisek i Robert Sobera. Dzień przed walką są rozstrzygane gdzieś poza bieżnią. Przepi- o medale z powodu kontuzji wycofał się sy powinny być przestrzegane, a mój rywal Francuz Renaud Lavillenie. Armand ewidentnie zrobił krok poza bieżnią. Obiek- Duplantis był więc niezagrożony. Skoczył tywnie rzecz biorąc, tego dnia był lepszy, 6,05, a Lisek był trzeci. – Zacięta walka, chciałem rywalizować z Duplantisem, ale on uzyskał kosmiczny rezultat. Ten sezon był dla mnie ciężki, dużo stresów. Cieszę się z wyniku 5,80. Na to mnie stać – opowiadał. Sobera uzyskał 7. lokatę.

WŁAŚNIE SKOK O TYCZCE był najwięk- szym atutem naszego siedmioboisty, Pawła Wiesiołka. Zawodnik Warszawianki walczył

Marcin Lewandowski bronił na 1500 m złota z Glasgow. Zdobył jednak srebro...

26 MAGAZYN OLIMPIJSKI nie tylko o pierwszy dla Polski medal w tej się Hołub-Kowalik. Nasza męska sztafeta konkurencji od 1999 roku (w Maebashi nie wystartowała, bo okazało się, że kilku Sebastian Chmara został wtedy halowym zawodników jest chorych na COVID-19. mistrzem świata), ale również o rekord życio- Zakazili się podczas zgrupowania w Spale. wy. Udało się spełnić obydwa marzenia, m.in. dzięki skokowi na 5,20 o tyczce... pożyczo- OPRÓCZ WSPOMNIANYCH 10 MEDALI, nej od Liska. Wiesiołek uzbierał 6133 punkty Polacy wyróżniali się też w innych konkuren- i zdobył brąz. – Podziękowania należą się cjach. Szósty w biegu na 60 m był Remigiusz mojemu trenerowi, Michałowi Modelskiemu, Olszewski, szósty na 60 m przez płotki Da- bo zrobił ze mnie kompletnego wieloboistę. mian Czykier, a 19-letnia Pia Skrzyszowska Na efekty naszej współpracy czekaliśmy kil- na płotkarskim dystansie w półfinale uzy- ka lat, ale opłaciło się. Teraz liczę na czołową skała wspaniały czas 7,88 s. W finale była ósemkę podczas igrzysk w Tokio – oznajmił nieco wolniejsza i zajęła 5. miejsce. trzeci siedmioboista Europy. PO RAZ PIERWSZY OD LAT Polaków NA 400 METRÓW ZWYCIĘŻYŁA niesamo- zabrakło w skoku wzwyż. Nie mieliśmy wita Femke Bol. Justyna Święty-Ersetic była też w składzie żadnej tyczkarki, skoczkini druga i zapowiadała rewanż na Holenderce Kaczmarek, Małgorzata Hołub-Kowalik i skoczka w dal. Na 8 konkurencji w skokach w sztafecie. Jednak krótko przed finałem i 17-letnia Kornelia Lesiewicz pobiegły do- biało-czerwoni pojawili się tylko w dwóch biegu rozstawnego poczuła ból w trakcie brze i wywalczyły brąz (za Holenderkami (trójskok i tyczka mężczyzn). Trzeba jednak rozgrzewki. Musiała zrezygnować ze startu i Brytyjkami). – Powiedziałam dziewczynom, pamiętać, że do dobrych biegów dojdą w se- i zastąpiła ją bardzo przejęta Aleksandra że musimy dać z siebie nie 100, a 120 pro- zonie letnim rzuty długie, w których jest kilka Gaworska. Zarówno ona jak i Natalia cent. I posłuchały. Mamy medal! – cieszyła medalowych szans na Tokio.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 27 WYDARZENIA AUSTRALIJSKIE LATO PANNY IGI TEGOROCZNA WYPRAWA NA ANTYPODY BYŁA DLA IGI ŚWIĄTEK NICZYM TAJEMNICZA PODRÓŻ W NIEZNANE. TO NAWIĄZANIE DO PIOSENKI THE BEATLES, KTÓRA Z PRZYMRUŻENIEM OKA TRAKTOWAŁA BRYTYJSKIE BIURA PODRÓŻY Z LAT 60. POPRZEDNIEGO STULECIA. OPOWIADAŁA O KLIENTACH, KTÓRZY KUPOWALI BILET, WSIADALI DO AUTOBUSU I NAWET NIE WIEDZIELI DOKĄD POJADĄ...

TEKST: CEZARY GURJEW/ PR. I POLSKIEGO RADIA FOTO: PAP/EPA

DLA POLKI PODRÓŻ DO AUSTRALII była także wielką niewiadomą. To wyprawa na zamknięty przed światem kontynent, na którym w Melbourne w połowie stycz- nia wylądowało 17 czarterów z tenisistami, trenerami i ludźmi związanymi z Australian Open. Wszyscy przeszli obowiązkową dwu- tygodniową kwarantannę, jednak nie każdy mógł w tym czasie trenować. Jak się bowiem okazało, na pokładzie trzech samolotów było kilka osób zarażonych koronawirusem.

NASZA MISTRZYNI ze słynnych kortów imienia Rolanda Garrosa w Paryżu miała możliwość trenowania przez 5 godzin dzien- nie. W Australii towarzyszyli jej trener Piotr Sierzputowski, psycholog Daria Abramowicz i odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne Maciej Ryszczuk. Forma Igi była wielką zagadką. Od 10 października, a więc od zwy- cięskiego finału w Paryżu, nie rozegrała przecież żadnego meczu. Status tenisowej gwiazdy sprawił, że świat zaczął wyglądać inaczej. Przybyło obowiązków i spraw, które utrudniały koncentrowanie się

na tenisie. Jej życie odwróciło się do góry no- wą. Grająca szybko i mocno rywalka wywie- gami. W Australii niby powinien być to atut, rała presję, a Idze brakowało trochę cierpli- jednak wszystko weryfikuje wynik na korcie. wości i dokładności. Iga w czasie kwarantanny trenowała z Ukra- inką Jeleną Svitoliną. Forma rosła, ale jed- PO ODPOCZYNKU PO TYM TURNIEJU nocześnie z każdym dniem zwiększała się i kilku dniach treningów, było widać, niepewność jak „to wszystko” będzie funk- że sztab Polki wykonał bardzo dobrą pracę. cjonować podczas gry na punkty. Iga Świątek nie miała łatwego losowania w Australian Open, ale radziła sobie bardzo TUŻ PRZED AUSTRALIAN OPEN na kor- dobrze. W pierwszej rundzie zwyciężyła 6:1, tach Melbourne Park rozegrano 6 niezależ- 6:3 Hiszpankę Arantxę Rus, a więc rywalkę, nych turniejów. W jednym z nich (Gippsland z którą w ubiegłym roku w Rzymie przegrała. Trophy) Polka w pierwszej rundzie miała W drugiej wygrała 6:2, 6:4 z Włoszką wolny los, w drugiej pokonała przyjaciółkę Camilą Giorgi – zawodniczką, która dwa lata ze Słowenii Kaję Juvan, by w trzeciej 4:6, 2:6 temu w Melbourne „zdmuchnęła” ją z kortu. przegrać z Rosjanką Jekateriną Aleksandro- W trzeciej rundzie Świątek pokonała

28 MAGAZYN OLIMPIJSKI Francuzkę Fionę Ferro 6:4, 6:3. W czwartej i swobodę znane z Paryża. Wskazówki czekała Rumunka Simona Halep, która Piotra Sierzputowskiego okazały się cenne. doskonale pamiętała o dotkliwej porażce Iga nie tylko efektownie atakowała, ale tak- z Igą w Paryżu. Simona rzuciła się do walki że prezentowała mistrzowską grę w obronie. jakby grała o życie, ale… pierwszego seta 6:3 Psycholog Daria Abramowicz sprawiła, że wygrała Polka. Mecz był bardzo zacięty w każdym ruchu naszej tenisistki czuło się i niezwykle dramatyczny. Więcej spokoju pewność siebie i rozwagę, zaś fizjoterapeuta i dokładności zaprezentowała starsza Maciej Ryszczuk spowodował, że Iga tryska- o aż dziesięć lat rywalka, która dwa następ- ła energią i była nie do zatrzymania. Mistrzy- ne sety wygrała 6:1 i 6:4. ni z Paryża okazała się w Adelajdzie najlep- sza, w finałowym pojedynku wygrywając KAŻDA PRZEGRANA BOLI, ale też dużo ze Słowenką Belindą Bencić 6:2, 6:2. To było uczy. Iga nie ma na koncie wielu wielkoszle- piękne zakończenie australijskiej przygody mowych turniejów i wielu spotkań o wysoką z trybunami wypełnionymi fanami tenisa, stawkę. Wygrała w Paryżu, co potwierdza gdzie w roli głównej wystąpili kibice repre- skalę jej talentu, ale jednocześnie ciągle zentujący miejscową Polonię. uczy się jak, grając w konkretnym dniu nie- dziła, że Iga Świątek idzie we właściwym co słabiej, jednak wygrać spotkanie. Często kierunku. TALENT IGI PIĘKNIE SIĘ ROZWIJA. Jej tego- oglądamy to w wykonaniu Nadala, Federe- rocznym wielkim marzeniem jest zdobycie ra i Djokoviča. Do tego dochodzi umiejęt- PO KILKU DNIACH ODPOCZYNKU olimpijskiego medalu na igrzyskach w Tokio, ność doboru odpowiedniej taktyki i uderzeń, po turnieju wielkoszlemowym Polka ale po drodze czekają jeszcze występy ale jej sztab cały czas czuwa nad detalami. ze swoim sztabem przeniosła się na innych wielkich arenach, m.in. w Paryżu Czwarta runda w Australian Open potwier- do Adelaidy. Tam zaprezentowała polot i na kortach Wimbledonu.

SZANOWNI CZYTELNICY, DRODZY PRZYJACIELE RUCHU OLIMPIJSKIEGO!

Jak co roku pragniemy przypomnieć Wam, iż przy Polskim Komitecie Olimpijskim działa Fundacja „Komitet Pierre’a de Coubertin w Polsce”. Zajmuje się ona na co dzień upowszechnianiem idei olimpijskiej oraz popularyzacją osiągnięć reprezentantów Polski na letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich. Każdego roku z inicjatywy Fundacji odbywa się wiele spotkań, wystaw i konkursów wpisujących się w jej statutowe cele. Uzupełnia je działalność wydawnicza, która pozwala z ideą olimpijską dotrzeć do szerokich kręgów naszego społeczeństwa, w tym zwłaszcza do młodzieży. Funkcjonowanie Fundacji nie byłoby możliwe bez wsparcia, jakiego od lat udzielają jej szczodrzy darczyńcy oraz współpracujący z nią wolontariusze. Za to zaangażowanie jesteśmy im szczerze wdzięczni. Ponieważ tylko do końca kwietnia br. będziemy rozliczać z fiskusem swój podatek (PIT) od dochodów osobistych za rok 2020 – do osób, które chcia- łyby wspomóc finansowo Fundację (będącą zarejestrowaną Organizacją Pożytku Publicznego) gorąco apelujemy o przekazanie jej 1% należnego podatku. Można dokonać tego w bardzo prosty sposób, wpisując w odpowiednią rubrykę rocznego zeznania podatkowego postulowaną kwotę oraz poniższy numer KRS: 0 0 0 0 1 4 0 1 9 7 Liczymy, że członkowie i sympatycy Polskiej Rodziny Olimpijskiej i tym razem nie zawiodą i ze zrozumieniem podejdą do naszej prośby. Serdecznie już teraz za to dziękujemy. Prezes Fundacji Kajetan Hądzelek

MAGAZYN OLIMPIJSKI 29 WYDARZENIA

MIESZANE UCZUCIA A DOKŁADNIEJ – „UCZUCIA SĄ MIESZANE’’... TAK POWIEDZIAŁ TRENER KADRY SZCZYPIORNISTÓW PATRYK ROMBEL KILKANAŚCIE DNI PO ZAKOŃ- CZENIU MISTRZOSTW ŚWIATA W EGIPCIE. I TO WŁAŚNIE OKREŚLENIE CHYBA NAJLEPIEJ ODDAJE STAN EMOCJI NIE TYLKO TRENERA I JEGO SZTABU, ZAWODNIKÓW, DZIAŁACZY, ALE TAKŻE KIBICÓW. Z JEDNEJ STRONY NIE MA WĄTPLIWOŚCI, ŻE POSTĘP JEST ZAUWAŻALNY, Z DRUGIEJ JEDNA BRAMKA WIĘCEJ W MECZU Z NIEMCAMI DAŁABY NIE TYLKO PRZESUNIĘCIE O KILKA LOKAT, ALE TEŻ ZDECYDOWANIE LEPSZY WIZERUNEK REPREZENTACJI POLSKI PO OKRESIE ZAPAŚCI TRWAJĄCEJ CZTERY LATA

TEKST: ANDRZEJ JANISZ/PR. I POLSKIEGO RADIA

FOTO: PRESS FOCUS/ZPRP

TRZEBA PRZYPOMNIEĆ, że po już wtedy sensacyjnym i ponad stan, półfinale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, nastąpiła od dawna oczekiwana zmiana generacji. Odeszli ci, którzy tworzyli historię polskiego szczypiorniaka w XXI wieku i nie sposób ich było zastąpić. Jeszcze siłą rozpędu Polacy rodowym znaczeniu, lecz o sportowym po- będzie pamiętał czy byliśmy na 13. czy zagrali w styczniu 2017 r. we francuskich MŚ, ziomie niekoniecznie. I dlatego doskonale na 9. miejscu. Ważniejszy był mecz zdobywając tam Puchar Prezydenta, czyli rokowało i oddawało determinację drużyny z Węgrami, gdyż tamto zwycięstwo dawało trofeum dla słabych, czasami pechowych, stwierdzenie Tomasza Gębali przed mistrzo- możliwość awansu do ćwierćfinału i wsko- ale głównie maluczkich. Ot, taka nagroda stwami w Egipcie: „ Nie jedziemy tam po czenia na zdecydowanie wyższy poziom. dla przegranych, by im smutno nie było. Puchar Prezydenta, bo go już zdobyliśmy. Je- dziemy wygrywać ważne mecze”. MAMY WIĘC DRUŻYNĘ z dolnej strefy sta- ZREZYGNOWAŁ TAŁANT DUJSZEBAJEW, nów średnich, a te mistrzostwa wlały w ser- koncentrując się na, wspaniałej zresztą, WYGRYWALI POLACY, ale tylko z druży- ca nadzieję, że wrócimy kiedyś na miejsce pracy w Kielcach. I nastąpił okres wielkiej nami spoza Europy, która jak wiadomo jest z przełomu dekad. Nieprędko jednak, choć smuty. Nie dał rady Piotr Przybecki. Uciekły centrum światowego handballu. Z uczoną postęp jest zauważalny. Oczywiście najła- nam mistrzostwa Europy, mistrzostwa świa- na francuskich wzorach Tunezją, z Brazylią, twiej się odbijać od dna, jakim były męczar- ta i w związku z tym także igrzyska. Przed z którą ostatnio się nie wiodło i ze słabym nie z Kosowem i Izraelem, lecz to już chyba rokiem na mistrzostwach Europy przegra- Urugwajem. Przegraliśmy jedną bramką reprezentacja Polski ma za sobą. Pokazały liśmy wszystko i to w słabym stylu. Zresz- z Hiszpanią, wyraźnie z Węgrami i zremi- to choćby zwycięskie mecze eliminacji mi- tą eliminacje do ostatniego czempionatu sowaliśmy z Niemcami, nie wykorzystując strzostw Europy z Turcją. w Egipcie też przegraliśmy i zostaliśmy osłabienia rywali, wypracowanej przewa- do niego doproszeni w związku z rozszerze- gi i piłki meczowej w ostatnich sekundach. TEN ZESPÓŁ JEST MŁODY, większość niem formuły. To bardzo dobrze świadczy – To kosmetyczna zmiana – mówił trener zawodników wchodzi dopiero w najlep- o pozycji naszej federacji i o jej międzyna- Rombel i dodawał: – Myślę, że za rok nikt nie szy wiek do osiągniecia optymalnej formy.

30 MAGAZYN OLIMPIJSKI Mamy dobrych skrzydłowych, z których Ar- kadiusz Moryto ma zadatki na gwiazdę mię- dzynarodowego formatu. Przyzwoicie było na kole, gdzie mocno zbudował swoją po- zycję Maciej Gębala, a wrócił przecież Kamil Syprzak, co zwiększyło ofensywne warianty w ataku na dwa koła. Bramkarzom brakuje stabilności, lecz każdego z nich stać na roze- granie wielkiego meczu. Zwłaszcza Adama Morawskiego. Praworęczni rozgrywający Tomasz Gębala i Szymon Sićko zawsze są zagrożeniem dla rywali. Nie ma jednak wiel- kiego wyboru na środku i po drugiej stronie rozegrania. Michał Olejniczak ma zaledwie 20 lat i ogromne możliwości, a jego nieobec- ność znaczy wiele, Rafał Przybylski ratuje nas w obliczu nieszczęść. Maciej Majdziński znów zerwał więzadła kolanowe i uszkodził łąkotkę, a Paweł Paczkowski nie jest w sta- „jedna Wenta” sprzed 12 lat. Do tego nie trze- nie grać w kadrze ze względu na podobne ba było odbierać piłki. Rzut Sićki, niestety, urazy. Do tego piłka ręczna stała się szyb- został wybroniony. Odpowiedź była pioru- sza niż kiedyś. Ze względu na błyskawiczne nująca. Po fantazyjnej akcji Kay Smits trafił wznowienie po utracie bramki, nie ma już na wagę zwycięstwa – dosłownie tuż przed czasu na wymianę połowy zespołu między końcową syreną. To nie jest tylko kwestia obroną a atakiem i odwrotnie. Dlatego za- szczęścia! Każde osłabienie w naszej druży- wodnicy muszą być zdecydowanie bardziej nie niesie ze sobą poważne problemy. Tu nie uniwersalni. I tacy właśnie są bracia było Moryty i młodszego z Gębalów, a oni są Gębalowie oraz Przybylski. w tej reprezentacji nie do zastąpienia.

ZA NIESPEŁNA DWA LATA mistrzostwa które w przyszłym roku zostaną rozegrane PO TEJ PRZEGRANEJ biało-czerwoni moc- świata odbędą się w Polsce i Szwecji. Będą na Węgrzech i Słowacji. Zakwalifikować się no utrudnili sobie sytuację w grupie. Do koń- kamieniem milowym zarówno dla trenera jednak nie będzie łatwo. Wyjazdową poraż- ca kwalifikacji zostały im dwa mecze. i jego współpracowników, wśród których są kę ze Słowenią jeszcze można było przewi- 29 kwietnia u siebie zagrają ze Słowenią, przecież Bartosz Jurecki i Sławomir Szmal, dzieć, gdyż to ciągle rywal od nas mocniej- a 2 maja na wyjeździe z Holandią. Awans dla zawodników, jak i dla nas wszystkich, szy, ale już domowa z Holandią boli i boleć wywalczą bezpośrednio dwa zespoły, a trze- którzy kochamy piłkę ręczną. Ale sprawdzia- musi, bo Polacy znów nie wykorzystali piłki ci w zależności od bilansu. Trzeba więc wy- nem przed nimi będą mistrzostwa Europy, meczowej w końcowych sekundach. Przy grać z Holandią, chyba że znów ktoś nam remisie mieli wszystko – piłkę i przerwę podaruje miejsce na wielkiej imprezie. na żądanie. 37 sekund miało przynieść upra- Ale nie o to chodzi. Dlatego i ja „uczucia gniony rzut i bramkę. To dwa razy dłużej niż mam mieszane’’.

Za niespełna dwa lata mistrzostwa świata odbędą się w Polsce i Szwecji. Będą kamieniem milowym dla trenera, jego współpracowników, zawodników i kibiców

MAGAZYN OLIMPIJSKI 31 WYDARZENIA

CZWARTE PODEJŚCIE OD 12 CZERWCA DO 12 LIPCA – PO RAZ PIERWSZY NA DWUNASTU ARENACH W DWUNASTU PAŃSTWACH EUROPY BĘDĄ ROZGRYWANE PIŁKARSKIE MISTRZOSTWA STAREGO KONTYNENTU. WŚRÓD DRUŻYN UCZESTNICZĄCYCH W TYM TURNIEJU PO RAZ CZWARTY W HISTORII (I CZWARTY Z RZĘDU) BĘDZIE TAKŻE REPREZENTACJA POLSKI. PONIŻEJ NIECO STATYSTYKI I KILKA CIEKAWOSTEK…

TEKST: MARTA MAREK FOTO: PAP/EPA, PAP/TASS

PIERWSZE ZMAGANIA O EUROPEJSKI Holender Edwin van der Sar. Oni jednak PRYMAT w futbolu odbyły się 61 lat temu, zakończyli już kariery, więc tylko Ronaldo w lipcu 1960 roku we Francji. Wzięły w nich ma szansę poprawić ten wynik i zrównać udział zaledwie cztery zespoły. Dwadzieścia się z Ikerem Casillasem. Były bramkarz lat później, od ME we Włoszech, liczbę dru- m.in. Realu Madryt był w kadrze Hiszpanii żyn już podwojono. Od 1996 roku do finałów podczas pięciu turniejów, zagrał jednak kwalifikowało się 16 ekip, a od 2016 aż 24. zaledwie w trzech (2004, 2008, 2012), Tyle właśnie weźmie też udział w tegorocz- bo w 2000 i 2016 roku był rezerwowym. nej, 16. już edycji EURO, której spotkania bę- W tym roku Ronaldo może również wysunąć dą rozgrywane na stadionach w: Amsterda- się na czoło klasyfikacji strzelców. Obecnie mie, Baku, Bilbao, Budapeszcie, Bukareszcie, dzieli pierwszą lokatę z Michelem Platinim. Dublinie, Glasgow, Kopenhadze, Londynie, Obaj zdobyli w finałach ME po 9 goli, z tym Monachium, Rzymie i Sankt Petersburgu. że Portugalczyk w 21 meczach podczas Półfinały i finał w stolicy Anglii, na Wembley. 4 turniejów, zaś Francuz w 5 spotkaniach Nowinką będzie zastosowanie na turnieju rozgrywanego w jego ojczyźnie EURO 1984. systemu wideoweryfikacji VAR. REPREZENTACJA POLSKI w zmaganiach TYTUŁU BĘDĄ BRONIĆ PORTUGALCZYCY. o prymat na Starym Kontynencie wystąpi O czwarty triumf i wysunięcie się na czoło po raz czwarty. Zagra w grupie E, a swoje klasyfikacji wszech czasów powalczą Niem- mecze będzie rozgrywać w Dublinie cy i Hiszpania. Oba kraje mają po trzy zwy- (14.06 ze Słowacją i 23.06 ze Szwecją) cięstwa, przy czym pierwszy dwa triumfy odniósł w latach 70. i 80., występując jako drużyna Republiki Federalnej Niemiec. Zrównać się z nimi będą próbowali Francuzi, którzy Puchar Henriego Delaunaya (pierw- szy sekretarz generalny UEFA i jeden z ini- cjatorów rozgrywek), wznosili dwukrotnie. w ME 2008 i 2012. Stawkę uzupełnia POWYŻEJ: Czy Robert Niemcy brylują też pod względem liczby Niemiec Rainer Bonhof. On z kolei ma Lewandowski startów w finałach ME, meczów w nich roze- w dorobku najwięcej medali – 3. Oprócz zaprezentuje granych, odniesionych zwycięstw, a także złotych z 1972 i 1980 roku wywalczył podczas EURO tak imponującą strzelecką strzelonych goli. Wzięli udział w 12 z 15 edycji. bowiem także srebrny w 1976 roku. skuteczność jak Wyprzedzają w tej klasyfikacji Rosjan (11 wy- w rozgrywkach stępów) i Hiszpanów (10). Rozegrali w fina- ABSOLUTNYM REKORDZISTĄ pod wzglę- Bundesligi? łach 49 spotkań, z których 26 wygrali. Zdo- dem liczby rozegranych meczów jest Cri- byli 72 bramki, tracąc 48. stiano Ronaldo – 21. Wraz z Hiszpanami Fàbregasem i Iniestą odniósł też najwięcej OBOK: INDYWIDUALNIE NAJWIĘCEJ TYTUŁÓW zwycięstw w finałach ME – 11. Portugalczyk Cristiano Ronaldo (2) ma 13 zawodników, przy czym aż 12 z nich wystąpił jak dotąd w czterech ich edycjach, jest rekordzistą pod to Hiszpanie, m.in. Iker Casillas, Cesc podobnie jak 16 innych piłkarzy, w tym: względem liczby meczów rozegranych Fàbregas, Andrés Iniesta, Sergio Ramos, Niemiec Lothar Matthäus, Duńczyk Peter w europejskim David Silva czy Xavi, którzy triumfowali Schmeichel, Włoch Alessandro Del Piero czy czempionacie

32 MAGAZYN OLIMPIJSKI oraz w Bilbao (19.06 z Hiszpanią). Naj- POWYŻEJ: Tytułu mistrzów większe osiągnięcie polskich piłkarzy Europy broni to awans, pod wodzą Adama Nawałki, reprezentacja do 1/3 finału w 2016 roku. W nim, choć Portugalii po 90 minutach remisowali z Portugalią 1:1, ostatecznie ulegli późniejszemu triumfato- rowi turnieju po rzutach karnych 3:5. W poprzednich występach, w latach 2008 i 2012, nasi gracze wypadli słabiej, odpada- jąc już w fazie grupowej. W trzech finałach ME Polacy rozegrali łącznie 11 spotkań, wy- grywając 2, remisując 6 i przegrywając 3. Strzelili 7 goli, tracąc 9. Rekordzistami pod względem liczby występów są Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i . Rozegrali po 8 meczów, z tym że pierwszy dokonał tego w trzech turnie- jach, a pozostali w dwóch. Biało-czerwoni przepustkę na EURO 2020 uzyskali, wygry- wając grupę G eliminacji. W 10 meczach, pod wodzą Jerzego Brzęczka, zgromadzili 25 punktów, o 6 wyprzedzając Austrię, o 11 Macedonię Płn. i Słowenię, o 14 Izrael i o 22 Łotwę. W 8 spotkaniach zwyciężyli, raz zremisowali i raz przegrali. Jak będzie w tur- nieju finałowym, w którym polską drużynę poprowadzi nowy (od 21 stycznia) selekcjo- ner, Portugalczyk Paulo Sousa? Już pod jego okiem reprezentacja rozpoczęła eliminacje do MŚ 2022 – zremisowała z Węgrami 3:3, Na skrzydłach po złoto p o k o n a ł a A n d o r ę 3 : 0 i p r z e g r a ł a z A n g l i ą 1 : 2 . Gorąco kibicujemy i trzymamy kciuki PS Kiedy kierujemy ten numer „Magazynu Olimpijskiego” do druku, jeszcze nie wiado- za naszych sportowc w podczas mo czy tegoroczne mistrzostwa Europy zostaną przeprowadzone zgodnie z wcze- Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020! śniej opracowanymi założeniami (12 stadio- nów w 12 państwach). Z uwagi na pandemię koronawirusa, UEFA zapowiedziała, że osta- teczną decyzję w sprawie formuły turnie- ju podejmie w kwietniu. Miejmy jednak nadzieję, że pierwotnych planów COVID-19 nie pokrzyżuje…

MAGAZYN OLIMPIJSKI 33 WOKÓŁ SPORTU

REGIONALNE RADY OLIMPIJSKIE:

Kontynuujemy rozpoczętą w ubiegłym roku prezentację Regionalnych Rad Olimpijskich, NA PÓŁNOCNO- funkcjonujących na terenie niemal całego kraju. Są one – obok klubów olimpijczyka i szkól noszących imiona naszych najwybitniejszych sportow- ców – niezwykle ważnym, bo aktywnym w tzw. terenie, ogniwem polskiego ruchu -WSCHODNIEJ RUBIEŻY olimpijskiego. Po Kujawsko-Pomorskiej i Zachodniopomorskiej – czas na przedstawienie trzech kolejnych rad regionalnych. Tym PODLASKA RADA OLIMPIJSKA TO JEDYNY SPOŚRÓD SWOISTYCH TERENOWYCH razem o tych, które swoje siedziby „ODDZIAŁÓW” PKOI, KTÓRY JEST OFICJALNYM, ZWYCZAJNYM CZŁONKIEM KOMITETU, mają w Białymstoku, Łodzi i Wrocławiu. CO JEST NA PEWNO WYRAZEM UZNANIA DLA JEJ WIELOLETNIEJ, AKTYWNEJ DZIAŁALNOŚCI (ALE PRZECIEŻ NIE ZNACZY TO, ŻE INNE NIE DZIAŁAJĄ PODOBNIE)…

TEKST : MATEUSZ WILANOWICZ FOTO: MATERIAŁY PODLASKIEJ RADY OLIMPIJSKIEJ

RODOWÓD PODLASKIEJ RADY OLIMPIJ- SKIEJ sięga 1971 roku, kiedy to w Białym- stoku istniała Wojewódzka Komisja PKOl, której kompetencje przejął nowopowstały Wojewódzki Klub Olimpijczyka. Jego pierw- szym prezesem został ówczesny działacz młodzieżowy Janusz Kochan, a w gronie tych, którzy towarzyszyli mu na starcie tej organizacji byli m.in. Michał Gejdel, Tadeusz Kłaczkowski, Kazimierz Piotrowski, Maciej Dowgird, Stanisław Buczyński, Zbigniew Orzeszko, Jerzy Kłoszewski i Piotr Chmie- lewski. W kolejnych wcieleniach stowarzy- szenie przyjęło nazwę Białostocki Komitet Olimpijski i Podlaska Rada Olimpijska PKOl.

OD POCZĄTKU DZIAŁALNOŚĆ RADY była ukierunkowana na tworzenie klubów olimpijczyka w różnych miejscowościach województwa – m.in. w Bielsku Podlaskim, Hajnówce, Zambrowie, Boćkach, Suwałkach, Łomży i w samym Białymstoku. Z roku na rok klubów przybywało – powstawały głównie przy szkołach, ale i przy zakładach regularnych spotkań z naszymi wybitnymi (ur. w Malczewie k. Ełku), Jerzym Melcerem pracy. Jednym z aktywniejszych był ten, któ- olimpijczykami i dziennikarzami sportowymi (ur. w Białymstoku), Władysławem Komarem, ry funkcjonował przy białostockim Miejskim oraz organizowania zakładowych rozgrywek a także Zdzisławem Krzyszkowiakiem, Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, kie- sportowych – stworzenie prawdziwej galerii Marią Kwaśniewską-Maleszewską, rowany przez Ryszarda Świerczewskiego. autografów mistrzów sportu. Umieszczone Januszem Sidło czy trenerami Stanisławem Ciekawą jego inicjatywą stało się – obok na dużych planszach (dziś powiedzieliby- Zabierzowskim i Kazimierzem Górskim. śmy – billboardach) były eksponowane także w innych częściach kraju. DO KALENDARZA STAŁYCH IMPREZ na Podlasiu weszły doroczne gminne i woje- WAŻNYM WYDARZENIEM, które odbiło wódzkie inauguracje Dni Olimpijczyka, zwy- się szerokim echem w regionie, były organi- kle połączone z okolicznościowymi apela- zowane krótko po igrzyskach olimpijskich mi, zawodami sportowymi czy konkursami. w Monachium (1972) spotkania z ich polski- Centralne Uroczystości Dni Olimpijczyka mi uczestnikami – Antonim Zajkowskim gościły w Białymstoku, Łomży i Suwałkach.

34 MAGAZYN OLIMPIJSKI słów na różne ciekawe akcje, w których ich Do kalendarza stałych doświadczenie może okazać się przydatne. Wymieńmy choćby organizowany przez imprez na Podlasiu lata konkurs na najdłużej funkcjonujące, naturalne lodowisko w regionie – z triumfów weszły doroczne gminne Sokółki wyrosła m.in. siła rozwijanego pod okiem miejscowego działacza Janusza Bielawskiego – podlaskiego (i polskiego) i wojewódzkie inauguracje short tracku. Od lat Rada współorganizuje – wraz z „Gazetą Współczesną” regionalne Dni Olimpijczyka rankingi i plebiscyty na najpopularniejszych i najlepszych sportowców, trenerów i dru- żyny Podlasia, podsumowywane pod ko- niec karnawału, na corocznej Podlaskiej Gali i Balu Olimpijskim.

OGÓLNOPOLSKI KONKURS WIEDZY „Na olimpijskim szlaku” to z kolei cykliczna impreza, w której uczestniczy od kilkunastu do kilkuset tysięcy uczestników. Wojewódz- two białostockie, a następnie podlaskie, zawsze w tej imprezie zajmowało wysokie STOLICA PODLASIA już kilkukrotnie była miejsca, a jednym z głównych organizatorów miejscem obrad ogólnopolskich sejmików konkursu, realizowanego wraz z Kuratorium rad regionalnych, klubów olimpijczyka Oświaty, jest działacz PROl Jan Wołosik. i szkół imienia Polskich Olimpijczyków. Miejscowi działacze zawsze stawali na wy- W SWYCH DZIAŁANIACH Rada może liczyć sokości zadania i oprócz merytorycznych na wsparcie ze strony Marszałka Wojewódz- obrad zapewniali uczestnikom atrakcyjny twa Podlaskiego, Prezydentów miast – m.in. krajoznawczy program towarzyszący. Po- Białegostoku, Suwałk i Łomży oraz lokalne- dobnie pełni wrażeń wyjeżdżali z Podlasia go biznesu. Przedstawiciele tego ostatniego nasi rodacy uczestniczący w Światowym ufundowali Podlaskiej Radzie Olimpijskiej Polonijnym Sejmiku Olimpijskim. Byli okazały sztandar, dzięki czemu, jako pierw- zwłaszcza pod urokiem Pałacu Branickich, sza i jak dotąd jedyna w kraju, może się ta- w którym toczyły się obrady, a także Szlaku kim pochwalić. Cenna jest też współpraca Tatarskiego, który poznali przy okazji pobytu z lokalnymi mediami (wspomniana „Współ- w regionie. Wymienić trzeba też Centralne czesna”, oddział „Gazety Wyborczej”, TVP 3 Biegi Dnia Olimpijskiego oraz dwie i Radio Białystok), życzliwie kibicującymi Aleje – Gwiazd Olimpijskich i Sportowych: poczynaniom olimpijskich działaczy. w Kiermusach koło Tykocina oraz powsta- łą dzięki pomysłowi mistrza olimpijskiego z Sapporo, Wojciecha Fortuny, podobną Ale- ję Gwiazd w Szelmencie, ze stałą ekspozycją sportów zimowych. Ciekawymi inicjatywami były również: nadanie imienia Olimpijczy- ków jednemu z rond w Suwałkach czy też… Igrzyska Sportowe Służb Skarbowych. Janusz Kochan (nadal kieruje stowarzysze- niem, a w PKOl będący przewodniczącym Komisji Współpracy Terytorialnej), Walde- mar Leszczyński i wiele innych osób sku- pionych wokół Podlaskiej Rady Olimpijskiej zawsze mieli i ciągle mają mnóstwo pomy-

MAGAZYN OLIMPIJSKI 35 WOKÓŁ SPORTU

REGIONALNE RADY OLIMPIJSKIE: KONTYNUACJA TRADYCJI NA ZIEMI ŁÓDZKIEJ, PODOBNIE JAK W KILKU INNYCH REGIONACH NASZEGO KRAJU, RUCH OLIMPIJSKI POJAWIŁ SIĘ JUŻ W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM. JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?

TEKST : HENRYK URBAŚ/PKOl FOTO: MATERIAŁY REGIONALNEJ RADY OLIMPIJSKIEJ W ŁODZI

W 1929 ROKU POWOŁANO DO ŻYCIA Na czele jego zarządu, powołanego niespeł- ŁÓDZKI PODKOMITET OLIMPIJSKI, który na pół roku później, stanął wybitny neurolog, za najważniejsze zadanie postawił sobie przyjaciel sportu – gen. bryg. prof. dr hab. zbieranie środków na przygotowania miej- n. med. Henryk Chmielewski, a grono scowych pięściarzy do startu w igrzyskach członków uzupełnili: Artur Partyka, w Los Angeles (1932). Niestety, do ich wypra- Edward Hatala, Józef Czech, a następnie wy za ocean nie doszło, co mocno zniechęci- Teresa Andrzejewska. Start Komitetu był ło działaczy do aktywnego kontynuowania udany, czego potwierdzeniem była choćby działalności... Sytuacja zmieniła się w 1935 frekwencja na rozmaitych imprezach popu- roku, w obliczu zbliżających się igrzysk laryzujących sport i ruch olimpijski. Komitet w Garmisch-Partenkirchen i Berlinie (1936). promował zasady fair play, upowszechniał Powstał więc Miejski, a potem także Regio- wiedzę o olimpijskich osiągnięciach łódz- nalny Komitet Olimpijski. Promowały ideę kich sportowców, starał się wspierać wy- olimpijską i zorganizowały oficjalne ślubo- magających opieki medycznej lub socjalnej wanie olimpijczyków, a po igrzyskach – ich dawnych mistrzów. Wszystko to zaskarbiło uroczyste powitanie. Analogiczne plany do- mu wielu sympatyków i przyjaciół. tyczyły igrzysk zaplanowanych na rok 1940; rok wcześniej odbyło się także ślubowanie, OD 2002 ROKU STOWARZYSZENIE, zgod- ale dalsze plany przekreślił wybuch drugiej nie zresztą z wytycznymi MKOl, nosi nazwę wojny światowej. Regionalna Rada Olimpijska w Łodzi. Jej wie- loletnim prezesem był wspomniany już PO JEJ ZAKOŃCZENIU – choć wśród (niestety, zmarły w 2018 r.) gen. prof. Henryk uczestników kolejnych igrzysk łodzian Chmielewski – były rektor Wojskowej Aka- nie brakowało – nie byli oni jednak zorga- demii Medycznej. Po tym jak przeszedł na nizowani w jakiejkolwiek strukturze. Do- emeryturę, jego funkcję w RROl objął Mie- piero w 1965 roku, w stolicy regionu, po- czysław Nowicki – dwukrotny medalista wstał pierwszy klub olimpijczyka z siedzibą olimpijski w kolarstwie, b. Prezes UKFiS, w miejscowym Pałacu Sportu. Nie mógł Prezes Towarzystwa Olimpijczyków on jednak pochwalić się szczególną aktyw- Polskich i Wiceprezes PKOl. Jego „prawą nością – ograniczyła się ona bowiem wych spotkaniach z miejscowymi gwiaz- ręką” został też wymieniony już Tomasz do nielicznych spotkań z olimpijczykami, dami, medalistkami igrzysk, jak choćby ale z czasem i one ustały. Było potem kilka z Jadwigą Wajs-Marcinkiewicz czy Marią prób reaktywowania podobnej działalnoś- Kwaśniewską-Maleszewską. ci, jednak przełom nastąpił dopiero w 1983 roku, kiedy przy tworzącym się właś- POD KONIEC LAT 90. POPRZEDNIEGO nie miejskim Muzeum Sportu i Turystyki STULECIA podjęto w Łodzi kolejną próbę re- powołano Łódzki Klub Olimpijczyka. Jego aktywowania olimpijskiej struktury. Olimpij- prezesem został dr Andrzej Bogusz, a w za- czycy: Mieczysław Nowicki, Zygfryd Kuchta rządzie znaleźli się: Barbara Niemczyk, i Kazimierz Maranda, szef sportowego mu- Bolesław Banaś, Kazimierz Maranda, zeum dr Andrzej Bogusz i Tomasz Rosset, Zbigniew Piórkowski i Józef Pisarski. Tak- kierujący wtedy placówką PLL LOT, dopro- że ta inicjatywa nie przetrwała jednak zbyt wadzili do powstania (w październiku 1997) długo, choć nie można zapominać o cieka- Wojewódzkiego Komitetu Olimpijskiego.

36 MAGAZYN OLIMPIJSKI pijskiej, patronatach nad wieloma impre- zami sportowo-rekreacyjnymi, dorocznych wielkanocnych i opłatkowych spotkaniach Rodziny Olimpijskiej, współpracy Rady przy Rosset – Wiceprezes, człowiek turystyki, organizowanym od ponad 30 lat Międzyna- doskonały organizator. rodowym Wyścigu Kolarskim „Solidarno- Regionalna Rada ści” i Olimpijczyków, wreszcie o mających REGIONALNA RADA OLIMPIJSKA 15-letnią już tradycję badaniach lekarskich W ŁODZI z biegiem lat wypracowała sobie Olimpijska w Łodzi dla olimpijczyków, przeprowadzanych wcze- wiele ciekawych form działania, stając się śniej w Centralnym Szpitalu Klinicznym na sportowej mapie regionu podmiotem z biegiem lat wypracowała im. WAM w Łodzi, a ostatnio w Mazowiec- bardzo zauważalnym i wysoko ocenianym. kim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Kilka przykładów? Proszę bardzo – masowe wiele ciekawych biegi: Sylwestrowy w Arturówku i Olimpij- ŁÓDZCY DZIAŁACZE, nieustający w wysił- czyków w Parku Baden-Powella, regionalne form działania kach na rzecz poszukiwania atrakcyjnych obchody Dni Olimpijczyka, „wędrujące” form dotarcia z tematyką olimpijską przede po różnych, większych i mniejszych, miej- wszystkim do dzieci i młodzieży, zdobyli scowościach województwa i co roku organi- zaufanie i szacunek wielu osób i instytucji. zowane gdzie indziej. Do tego, prowadzone Potwierdziły to obchodzone przed trzema od kilku lat, a wspierane przez resort sportu, laty uroczyste obchody 20-lecia Regionalnej dedykowane dzieciom i młodzieży „Wielkie Rady Olimpijskiej, które zgromadziły liczne olimpijskie lekcje wf” oraz akcja „Dotknij grono jej przyjaciół – ludzi sportu, polityki, olimpijskiego medalu”. Każde takie spo- biznesu, medycyny, nauki i kultury. Wyrazem tkanie to okazja do rozmów (a często także uznania dla pracy Rady było także przyzna- wspólnych zajęć sportowych) z najwybit- nie jej przez miejskich radnych honorowej niejszymi polskimi zawodnikami, pochodzą- odznaki „Za zasługi dla Miasta Łodzi”. Infor- cymi nie tylko z terenu łódzkiego. W roku macje o Radzie i jej działaniach można zna- 2020 Rada wydała bogato ilustrowany leźć na stronie www.olimpijczycy.lodz.pl „Leksykon Olimpijczyków Regionu Łódzkie- go. Paryż – PyeongChang 1924-2018” (piszemy o nim na str. 79).

PODOBNYCH AKTYWNOŚCI JEST WIĘCEJ, wszystkich nie dam rady tu wymienić, ale… Nie zapominajmy o rozlicznych konkursach i wystawach o tematyce sportowej i olim-

MAGAZYN OLIMPIJSKI 37 WOKÓŁ SPORTU

REGIONALNE RADY OLIMPIJSKIE: 26 LAT AKTYWNOŚCI REGIONALNA RADA OLIMPIJSKA WE WROCŁAWIU POWSTAŁA W ROKU 1994, JEDNAK JUŻ ZNACZNIE WCZEŚNIEJ BYŁY ORGANIZOWANE (GŁÓWNIE W ŚRODZIE ŚLĄSKIEJ) SPOTKANIA PO LATACH DOLNOŚLĄSKICH OLIMPIJCZYKÓW. DZIAŁAŁA TEŻ – JAK W WIĘKSZOŚCI REGIONÓW KRAJU – WOJEWÓDZKA KOMISJA DS. WSPÓŁPRACY Z PKOI

TEKST : WOJCIECH KOERBER FOTO: MATERIAŁY REGIONALNEJ RADY OLIMPIJSKIEJ WE WROCŁAWIU

WSPOMNIANE SPOTKANIA SPORTOW- CÓW stały się pretekstem do rozszerze- nia i sformalizowania działalności właśnie w Radę. Pierwszym jej prezesem został wioślarz i dwukrotny olimpijczyk (1952, 1956), Zbigniew Schwarzer, a po jego śmier- ci, w 2008 roku, przewodnictwo w organi- zacji objął Mieczysław Łopatka – wybitny koszykarz, uczestnik igrzysk olimpijskich w Rzymie, Tokio, Meksyku i Monachium. Do zawiązania Rady przyczynili się też m.in. wrocławscy działacze Stanisław Łopaciński, Jerzy Kosa i Jerzy Bocheński oraz szef OSiR-u w Środzie Śląskiej – Mariusz Kozak.

W CIĄGU MINIONEGO ĆWIERĆWIECZA Rada wypracowała sobie kilka dobrze przy- jętych form pracy. To m.in. spotkania z olim- wej hali imienia Haliny Aszkiełowicz-Wojno, pijczykami w szkołach województwa, re- znakomitej siatkarki, przez lata zaangażo- gionalne Dni Olimpijczyka (Centralną taką wanej w pracę naszej Rady – mówi prezes imprezę w 2011 roku gościły Kudowa-Zdrój Mieczysław Łopatka. Dodaje także, że Re- i Wrocław), Olimpijskie Pikniki Wrocławia nata Mauer-Różańska została wysłanniczką i Dolnego Śląska, itp. Długoletnią tradycję Rady na Dni Olimpijczyka w Karpaczu, mają środowiskowe spotkania opłatkowe gdzie mieszczą się Karkonoski Klub Olim- oraz udział w ważniejszych imprezach spor- pijczyka oraz Muzeum Sportu i Turystyki. towych na terenie regionu. Organizacja Ostatnio powstał plan, by przenieść je od lat kibicuje również wielu inicjatywom do Jakuszyc, w związku z budową tam popularyzującym sport, np. Alejom Gwiazd Dolnośląskiego Centrum Sportu. To chyba – Koszykówki (Polanica-Zdrój), Kolarstwa jednak pomysł chybiony. W końcu to Kar- (Sobótka) i Siatkówki (Milicz). Dołączyła tak- pacz pozostaje historyczną kolebką sportów że do uczestników, zorganizowanego w 2011 W 2020 ROKU pandemia koronawirusa saneczkowych, skoków narciarskich czy roku w Książu k. Wałbrzycha, XXI Światowe- w znacznym stopniu ograniczyła działalność łyżwiarstwa szybkiego, a w 1930 roku roz- go Polonijnego Sejmiku Olimpijskiego. Rady, lecz ta starała się nie zwalniać tempa. grywano tam jeszcze mistrzostwa Niemiec Udało się jej zorganizować 9 spotkań. – Byliśmy m.in. na otwarciu hali w Dobrzyko- wicach u Włodka Chlebosza, w zaprzyjaźnio- nym Klubie Olimpijczyka przy szkole w Cho- cianowie, na turnieju koszykówki ulicznej „Łopatka Cup” w Oleśnicy u Wojtka Bartnika czy na speedrowerze we Wrocławiu. Byliśmy w Świdnicy na ceremonii nadania miejsco-

38 MAGAZYN OLIMPIJSKI w sportach zimowych. Urokliwa Polana Jakuszycka z kolei to głównie biegi narciar- skie i biathlon, wystarczy więc stworzyć tam filię muzeum, a eksponatów nie powin- no zabraknąć.

WRACAJĄC DO DZIAŁALNOŚCI RADY, jest rzeczą oczywistą, że sporo planów stor- pedowała pandemia. Co nie znaczy, że roz- powszechnianie najpiękniejszych wartości, których uczy sport, zostało zawieszone. Nie zostało, bo skutecznie poszukiwano substytutów. – Wspomniany wcześniej Piknik Olimpijski Wrocławia i Dolnego Śląska na Partynicach to już stały punkt życia towarzyskiego regionu. Ten zeszło- roczny miał być jubileuszowy, bo dziesiąty, jednak na przeszkodzie stanął właśnie ko- ronawirus. Jeśli tylko sytuacja na to pozwoli, wrócimy do niego tego lata. Za to Dolnoślą- skie Dni Olimpijczyka przenieśliśmy do in- ternetu. Myślę, że z powodzeniem – ocenia boisk i kortów tenisowych Uniwersytetu Mieczysław Łopatka. Wrocławskiego. Kompleks nosi imię Dolno- Te, zorganizowane wspólnie z Akademią śląskich Olimpijczyków. Nawiasem mówiąc, Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, Radzie bardzo dobrze układa się współpra- „obchody w sieci” istotnie cieszyły się powo- ca zarówno z tą uczelnią, jak i z miejscową dzeniem i posadziły przy komputerze wiele AWF. Pracę dolnośląskich działaczy doce- gwiazd. Strzałem w dziesiątkę okazały się Dolnośląska Rodzina niają i wspierają: Urząd Marszałkowski i mia- wspominki sportowców, którzy przygotowali sto Wrocław (potwierdzeniem – przyznana zdjęcia związane ze swoimi olimpijskimi mi- Olimpijska skupia około jej dwa lata temu Nagroda Wrocławia). sjami, opakowując je w opowiastkę, a także Od trzech lat Rada blisko współpracuje w zagadkę. Kontynuacją był konkurs dwustu olimpijczyków także z dolnośląskimi paraolimpijczykami. Szkolnego Związku Sportowego Dolnego Śląska, zorganizowany w czasie ostatnich DODAJMY, ŻE DOLNOŚLĄSKA ferii zimowych dla uczniów szkół podsta- RODZINA OLIMPIJSKA skupia około wowych. Nagrodą dla najlepszych było m.in. dwustu olimpijczyków, reprezentujących dopiero co wydane, pachnące jeszcze farbą zarówno letnie, jak i zimowe dyscypliny drukarską, trzecie wydanie książki „Dolno- sportu. Są wśród nich olimpijscy rekordziści, śląscy Olimpijczycy” (pierwsza edycja uka- np. Józef Zapędzki (pięć startów w igrzy- zała się pod tytułem „Olimpijczycy sprzed skach), Renata Mauer-Różańska, lat”). To kopalnia nie tylko wyników, ale też Mieczysław Łopatka, Krzysztof Kucharczyk wiedzy i anegdot. i Dawid Kupczyk (po cztery starty). Trzon najbardziej zaangażowanych działa- A CO DALEJ? – Ciężko snuć precyzyjne czy Rady stanowi około 20-25 osób, plany, niemniej wierzę, że sytuacja z pande- ale w wielu imprezach promujących sport, mią zacznie iść ku dobremu, bo pomysłów ruch olimpijski i zdrowy styl życia ze strony mamy sporo. Jesienią chcemy zjawić się organizacji uczestniczy po 50-60 olimpij- w Chocianowie na 20-leciu tamtejszego czyków. Z przygotowanych przez nich atrak- Klubu Olimpijczyka połączonym z 60-le- cji korzystają tymczasem tysiące miesz- ciem szkoły – tłumaczy szef Rady. Trzeba kańców Dolnego Śląska. Zainteresowanych też dodać, że w 2019 roku, w obecności sze- dodatkowymi informacjami na temat pracy fa PKOl Andrzeja Kraśnickiego, wmurowano Rady zachęcamy do odwiedzenia jej strony kamień węgielny pod budowę zespołu internetowej http://olimpwroc.pl

MAGAZYN OLIMPIJSKI 39 WOKÓŁ SPORTU

KOBIETO, PUCHU WCALE Lekkoatletka Irena Szewińska to najbardziej NIE MARNY… utytułowana polska olimpijka. Zdobyła 7 medali igrzysk KOBIETY MUSIAŁY STOCZYĆ DŁUGĄ (3-2-2) BATALIĘ, ABY UZYSKAĆ TAKIE SAME PRAWA JAK MĘŻCZYŹNI W WIELU DZIEDZINACH ŻYCIA, RÓWNIEŻ W SPORCIE I – A JAKŻE – NA IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH. W PIERWSZYCH NOWOŻYTNYCH, W 1896 ROKU W ATENACH, NIE MOGŁY STARTOWAĆ WCALE, A W DRUGICH W PARYŻU (1900) BYŁO ICH ZALEDWIE 22. NA SZCZĘŚCIE OBECNIE SYTUACJA PRZEDSTAWIA SIĘ JUŻ O NIEBO LEPIEJ

TEKST: MARTA MAREK

FOTO: WIKIPEDIA.ORG, NAC, JANUSZ SZEWIŃSKI, SZYMON SIKORA/PKOl

40 MAGAZYN OLIMPIJSKI WSPÓŁCZEŚNIE KOBIETY obecne są we wszystkich dziedzinach życia społecz- nego. Działają w sferze politycznej, gospo- darczej, wojskowej, także w sporcie. Aby to Pierwsze osiągnąć, musiały jednak stoczyć zaciętą walkę, by wywalczyć sobie podstawowe w olimpijskich przywileje, w tym m.in. prawo udziału w igrzyskach olimpijskich. Wskrzeszając zmaganiach bowiem to sportowe święto, baron Pierre de Coubertin nie uwzględnił w nim udziału zaprezentowały się kobiet. W jego opinii (podzielanej wtedy także przez innych działaczy), byłoby to po- Francuzki gwałceniem antycznej idei. Ponadto, panie uważano wówczas za istoty kruche i deli- Filleaul Brohy katne, które jest w stanie zabić nawet lekki wysiłek fizyczny… W zasadzie trudno się i Marie Ohnier dziwić takiemu przekonaniu, jak bowiem kobiety mogły udowodnić, że jest inaczej i zaimponować sprawnością, gdy nawet poddawały się i usilnie walczyły o przeła- podczas uprawiania sportu były ogranicza- manie męskiej hegemonii. Ich wysiłki nie ne nie tylko przez konwenanse, ale także szły na marne, jednak zmiany następowały przez niewygodne i krępujące ruchy stroje? powoli. Po raz pierwszy panie mogły zapre- Z tego względu płci pięknej wyznaczano zentować swoje sportowe możliwości pod- inne, bardziej „dekoracyjne” role. „Kobiety czas drugich nowożytnych igrzysk w Pa- potrzebne są na igrzyskach tylko po to, ryżu w 1900 roku, czyli dokładnie 120 lat aby na stadionie roztaczał się miły zapach temu. Wystąpiło ich tam 22, podczas gdy i by pocieszać przegranych” – uważano. mężczyzn było aż 975. Mogły startować „Jeśli jednak chodzi o publiczne zawody w pięciu konkurencjach: pływaniu, krokie- sportowe, udział kobiet powinien być abso- cie, jeździectwie, tenisie i golfie. Jednakże lutnie zabroniony” – twierdził de Coubertin. tylko w tych dwóch ostatnich rywalizowały „Naszym zdaniem takie kobiece półolim- osobno, a nie wspólnie z mężczyznami. piady są niepraktyczne, nieinteresujące i nieeleganckie. Nie waham się dodać – nie- PIERWSZE W OLIMPIJSKICH ZMAGA- właściwe” – zaznaczał. NIACH zaprezentowały się Francuzki Filleaul Brohy i Marie Ohnier w bardzo GŁÓWNYM ARGUMENTEM DECYDUJĄ- POWYŻEJ: CYM O WYKLUCZENIU KOBIET z pierw- Halina szych olimpijskich zmagań w Atenach Konopacka,. w 1896 roku było wzorowanie się na ich sta- zdobywczyni pierwszego rożytnej wersji. Czy jednak aby na pewno olimpijskiego o to chodziło? W innych kwestiach nie trzy- złota dla Polski mano się tak rygorystycznie antycznych (Amsterdam 1928) wzorców. Wszakże pierwsze nowożytne igrzyska zorganizowano w Atenach, a nie w Olimpii. Co więcej, odbyły się nie na przełomie lipca i sierpnia, lecz OBOK: w kwietniu, a ponadto za ich główną, moż- Francuzka Alice na powiedzieć „koronną” konkurencję, Milliat – z zawodu tłumaczka – uprawiała uznawano maraton, który w antycznych wioślarstwo. czasach w ogóle nie był rozgrywany… Była pierwszą Mimo wykluczenia z pierwszych nowo- przewodniczącą Międzynarodowej żytnych IO i krytycznych opinii w kwestii Federacji Sportowej udziału pań w takich wydarzeniach, te nie Kobiet

MAGAZYN OLIMPIJSKI 41 WOKÓŁ SPORTU

Justyna Kowalczyk to nasza najbardziej utytułowana Do 1924 roku olimpijka w sportach osobna rywalizacja zimowych. Zdobyła 5 me- kobiet odbywała dali (2-1-2) się tylko w golfie, łucznictwie, pływaniu, skokach do wody, szermierce i tenisie dotyczącej włączenia lekkoatletycznych konkurencji dla płci pięknej do programu popularnej wówczas grze – krokiecie. igrzysk w Paryżu w 1924 roku, FSFI zaczęła Za pierwszą medalistkę uważana jest organizować własne zawody – Świato- pochodząca z USA, ale reprezentująca we Igrzyska Kobiet (Women’s World Szwajcarię, hrabina Hélène de Pourtalès, Games). W latach 1922-1934 rozegrano która wraz z mężem Hermannem i sio- ich cztery edycje – w Paryżu (1922), strzeńcem Bernardem na jachcie Lina Göteborgu (1926), Pradze (1930) i Londynie wygrała żeglarski wyścig w klasie 1-2 t. (1934). W trzech ostatnich wystąpiły także reprezentantki Polski. DO 1924 ROKU osobna rywalizacja kobiet odbywała się jedynie w golfie, łucznictwie, PIERWSZE IGRZYSKA odbyły się pod pływaniu, skokach do wody, szermierce nazwą Women’s Olympic Games (Kobieca i tenisie. Panie pragnęły startować także Olimpiada), co nie spotkało się z aprobatą w innych dyscyplinach, w tym w nazywanej MKOl, który w zamian za zmianę nazwy powszechnie „królową sportu” lekkoatlety- zaoferował dołączenie kilku lekkoatle- ce, ale napotykały na opór ze strony MKOl. tycznych konkurencji dla pań do programu igrzysk w Amsterdamie (1928). Tym samym oprócz gimnastyki, pływania i szermierki płeć piękna rywalizowała w Holandii także w skoku w dal, biegach na 100 i 800 m oraz w rzucie dyskiem. W tej ostatniej kon- POWYŻEJ: kurencji triumfowała Halina Konopacka, Wanda Dubieńska, pierwsza polska To zmotywowało je do powołania w paź- zdobywając pierwszy w historii złoty olimpijka. Uprawiała dzierniku 1921 roku Międzynarodowej medal olimpijski dla Polski. tenis, narciarstwo Sportowej Federacji Kobiet (FSFI – The i szermierkę Fédération Sportive Féminine Internatio- Z UPŁYWEM CZASU liczba dyscyplin

OBOK: nale). Idea ta narodziła się kilka miesięcy i konkurencji dla pań wzrastała. Dotyczy Stanisława Walasiewicz wcześniej – 24 marca – podczas pierw- to zarówno letnich, jak i zimowych igrzysk. Mistrzowie grają z nami w 1930 r. na Światowych szych ogólnoświatowych kobiecych W tych drugich kobiety uczestniczyły Igrzyskach Kobiet w Pradze wywalczyła zawodów w lekkoatletyce, które odbyły od samego początku. W inauguracyjnych złote medale w sprintach w Monte Carlo. Inicjatorką powstania w Chamonix w 1924 roku wystąpiło ich 11, na 60, 100 i 200 m organizacji i jej pierwszą przewodniczącą rywalizowały jednak zaledwie w dwóch oraz, z koleżankami, brązowy krążek była Francuzka Alice Milliat. W proteście konkurencjach łyżwiarstwa figurowego: w sztafecie 4x100 m przeciwko odmownej decyzji MKOl i IAAF jeździe indywidualnej i w parach. Kilka

42 MAGAZYN OLIMPIJSKI dyscyplin dla pań włączono do programu pierwszymi w historii, w których w składach olimpijskiego w latach 90. XX wieku ekip wszystkich uczestniczących państw i na początku XXI wieku. Najwięcej – na let- W naszej reprezentacji znalazła się przynajmniej jedna przedsta- nich w Sydney w 2000 roku. Panie rywali- wicielka płci pięknej. Swoje reprezentantki zowały wtedy po raz pierwszy w pięcioboju olimpijskiej liczba kobiet po raz pierwszy wystawiły reprezentacje nowoczesnym, taekwondo, podnoszeniu Brunei, Arabii Saudyjskiej i Kataru. Choć ciężarów i triathlonie. Zainaugurowały rośnie systematycznie wraz na początku kobiety nie mogły startować także zmagania w lekkoatletycznej konku- w igrzyskach, to dziś trudno sobie wy- rencji rzutu młotem, w której najlepsza oka- z kolejnymi igrzyskami obrazić olimpijskie zmagania bez nich. Ich zała się Kamila Skolimowska. Miała wtedy rywalizacja jest równie, a niekiedy nawet zaledwie 17 lat i 331 dni. Żadna inna osoba bardziej, emocjonująca i widowiskowa niż z Polski nie wywalczyła mistrzostwa olim- wa. W zimowych IO w Pyeongchang (2018) mężczyzn. Ba, w ostatnich latach, np. w me- pijskiego w tak młodym wieku. W 2012 roku wzięło udział 1169 kobiet, co stanowiło dalowych zdobyczach biało-czerwonych, w Londynie do grona sportów olimpijskich, 41 procent wszystkich sportowców. przeważają trofea wywalczone przez panie. w których mogą rywalizować także kobiety, W przypadku ostatniej letniej edycji dołączył również uważany wcześniej w Rio de Janeiro (2016) wynik ten jest PŁEĆ PIĘKNA wydaje się rosnąć w siłę. za typowo męski boks. nawet nieco lepszy, bo przedstawicielki płci W naszej reprezentacji olimpijskiej liczba ko- pięknej stanowiły 45 procent startujących. biet rośnie systematycznie wraz z kolejnymi Z BIEGIEM LAT zmieniała się też liczba igrzyskami. W debiucie biało-czerwonych kobiet startujących w igrzyskach, zarówno JESZCZE W LATACH 90. XX WIEKU w letniej edycji w Paryżu (1924) w składzie letnich, jak i zimowych. Bywało różnie. w wielu reprezentacjach próżno było była tylko Wanda Dubieńska (szermierka). Raz liczba pań rosła, raz malała. Obecnie, szukać kobiet. To także uległo zmianie. Za to w 238-osobowej ekipie na igrzyska od lat 60. XX wieku, tendencja jest zwyżko- Igrzyska w Londynie w 2012 roku były w Rio (2016) znalazło się już 100 Polek.

Mistrzowie grają z nami Deloitte Sports Business Group

Posiadamy zespół ekspertów, który świadczy usługi doradcze dla branży sportowej. Dostarczamy międzynarodowy i lokalny know-how z zakresu m. in. finansów, prawa, podatków, konsultingu, dopasowany do specyfiki sektora. Oferujemy najwyższej jakości produkty i szerokie spectrum usług w każdej dyscyplinie sportu, o czym mogą zaświadczyć nasi Klienci na całym świecie.

Deloitte jest partnerem biznesowym Polskiego Komitetu Olimpijskiego. www.deloitte.com/pl/sport MAGAZYN OLIMPIJSKI 43

© 2020. Wszelkich informacji udziela Deloitte Polska. WOKÓŁ SPORTU

KIEDY SPORT PRZESTAJE CIESZYĆ SPORT TO ZDROWIE, RADOŚĆ I ZABAWA. TAKIE PRZEKONANIE STARAJĄ SIĘ CZĘSTO BUDOWAĆ U NAJMŁODSZYCH RODZICE, ZAPROWADZAJĄC SWOJE DZIECKO PO RAZ PIERWSZY NA TRENING. MARZENIA DZIECI I ICH RODZICÓW O SPORTOWEJ KARIERZE I SUKCESACH PROWADZĄ DO PODJĘCIA DECYZJI O REGULARNYM UCZESTNICTWIE W TRENINGACH, ZGRUPOWANIACH SPORTOWYCH I RYWALIZACJI W ZAWODACH

TEKST: MARTYNA NOWAK * FOTO: WŁODZIMIERZ WŁOCH/PKOl, DARIUSZ KRZYWAŃSKI/PKOl

PROFESJONALIZACJA SPORTU przesuwa granice wiekowe w dół. Bardzo często jest tak, że 12–14-latkowie przestają traktować sport wyłącznie jako rozrywkę, a zaczynają podchodzić do treningów i startów bardzo poważnie. Droga do sukcesów wymaga cierpliwości, determinacji, bycia konse- kwentnym, a przede wszystkim odporności na pojawiające się trudności i niepowodze- nia. Młodzież uprawiająca sport z myślą o zawodowstwie jest poddawana znacznym obciążeniom treningowym, ale i psycholo- gicznym. Konieczność połączenia codzien- nych obowiązków, zwłaszcza szkolnych, z wymagającym treningiem i wyjazdami na zawody sprawia, że od wczesnych lat funkcjonuje się na najwyższych obrotach. Rozwój umiejętności fizycznych i technicz- nych dla maksymalizacji wyników w spor- cie często nie idzie w parze z rozwojem emocjonalnym i nabywaniem umiejętności psychologicznych, które pełnią ważną rolę w radzeniu sobie z własnymi aspiracjami i wymaganiami stawianymi przez otoczenie. Konsekwencją tego może być nie tylko spa- dek motywacji do uprawiania sportu, ale też widoczne obniżenie nastroju, przyjmujące Droga do sukcesów wymaga by i traktują zachowania i emocje niekiedy skrajną formę. W ostatnich latach nastolatków jako bunt, który jest naturalnym pojawiło się sporo doniesień dotyczących etapem rozwoju. Źródła depresji można sportowców, którzy przyznali się do tego, odporności na pojawiające się podzielić na trzy czynniki: biologiczne, że cierpią na depresję. Czy zatem problem psychologiczne i środowiskowe. ten dotyczy również sportu młodzieżowego? trudności i niepowodzenia PRZYCZYNY BIOLOGICZNE, czyli uwarun- DEPRESJA POTOCZNIE ŁĄCZONA JEST i 4–8% dorastających. Niektóre statystyki kowane genetycznie, to występowanie z obniżeniem nastroju, chandrą, trudnościa- podają, że objawy depresyjne mogą wy- depresji w rodzinie lub wśród krewnych, mi w adaptacji do sytuacji. Stanowi jednak stępować nawet u co trzeciego nastolatka. zaburzenia regulacji hormonalnej w orga- konkretną jednostkę chorobową, która W grupie tej może także znajdować się nizmie oraz nieprawidłowe działanie neu- diagnozowana jest przez specjalistę psy- młodzież uprawiająca sport. Depresja roprzekaźników w mózgu. Inne czynniki chologa lub psychiatrę i wymaga spełnienia rozwija się powoli, a u młodych jej objawy zewnętrzne, które mogą być predyktorami określonych kryteriów diagnostycznych. mogą być niecharakterystyczne i niejedno- depresji to słabe nasłonecznienie strefy Najnowsze doniesienia wskazują, znaczne. Rodzice, nauczyciele i trenerzy czę- klimatycznej, w której żyjemy oraz wykony- że depresję diagnozuje się u 2% dzieci sto nie wyłapują pierwszych objawów choro- wanie większości aktywności (szkoła,

44 MAGAZYN OLIMPIJSKI praca, sport) w warunkach zamkniętych, czyli bez ekspozycji słonecznej.

PRZYCZYNY PSYCHOLOGICZNE, czyli osobowościowe, to przede wszystkim brak umiejętności radzenia sobie z presją oraz stresującymi sytuacjami. Badania wskazują, że najczęstszym rodzajem presji wśród mło- dych sportowców jest presja własnych ocze- kiwań wyniku, a dopiero potem ta ze strony otoczenia – rodziców, trenerów, rówieśników. Każdy start w zawodach jest sytuacją o wy- sokiej wartości stymulacyjnej, która może przekraczać zasoby młodego zawodnika do radzenia sobie ze stresorami. Ponadto do czynników psychologicznych należą: niska samoocena („Niczego nie potrafię OBOK: Epererfe rferumqui zrobić dobrze”) i samokrytyka („Jestem dolores tiasiti undam, beznadziejny, bo przegrałem mecz”), które te qui totasim porepero mogą być wzmacniane, jeśli uczestnicząc ma sequatur aceaquae modi tem. Equam, cus w zawodach, nie zrealizujemy swoich celów. Ważną cechą osobowości jest również per- fekcjonizm, którego przejawy widoczne są już w zachowaniach dzieci („Muszę wszyst- ko robić doskonale”, „Nie mogę popełniać żadnych błędów”). Pośród czynników psy- chologicznych na szczególną uwagę zasłu- gują przede wszystkim depresyjne schema- ty myślenia, czyli interpretowanie faktów i zdarzeń na swoją niekorzyść. Negatywne przetwarzanie informacji układa się w tzw. triadę poznawczą, która ujawnia się w wypowiadanych przez zawodnika tre- ściach. Obejmuje ona trzy elementy: nega- tywny obraz siebie („Jestem słaby”, „Nie na- daję się do sportu”, „Zawsze jestem gorszy od innych”); negatywny obraz otaczającej rzeczywistości („Wszystko, co robię, jest bez

MAGAZYN OLIMPIJSKI 45 WOKÓŁ SPORTU

sensu”, „Trener mnie pomija, bo jestem za słaby”, „Nie jestem przydatny druży- nie w czasie meczu”, „Rodzice są na mnie źli, bo nie daję z siebie wszystkiego”); negatywna wizja przyszłości („Nigdy nie wygram turnieju”, „Nie mam szans zostać mistrzem”, „Na pewno nie pokażę się dobrze na boisku”).

RÓWNIE ISTOTNĄ ROLĘ w wystąpieniu zaburzeń nastroju u młodych sportowców odgrywają czynniki środowiskowe. Do kla- sycznych stresorów zaliczamy: okres dojrze- wania, brak wsparcia i nadmierną kontrolę ze strony rodziców, konflikt i izolację w gru- pie rówieśników, obarczanie dziecka zbyt dużą odpowiedzialnością, emocjonalne odrzucenie przez najbliższych, konflikt małżeński rodziców, trudną sytuację materialną i społeczną rodziny, utratę ukochanej osoby, brak zainteresowań. uprawianą dyscypliną sportu. Ten szereg PONADTO MOŻEMY WYRÓŻNIĆ przyczy- różnych czynników i predyspozycji może ny specyficzne dla grupy uprawiającej sport. Najczęstszym odebrać młodemu zawodnikowi chęć Należą do nich: presja wyniku ze strony rodzajem presji i radość z uprawiania sportu. NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI, że sport jest czynnikiem prozdrowotnym i zapobiega- wśród młodych jącym depresji, dlatego warto wykorzystać jego rozwojowy aspekt. Ważne, aby dyscy- sportowców jest plina sportu była dopasowana do tempera- mentu młodego sportowca, do jego predys- presja własnych pozycji i zasobów. Warto poświęcić czas na doświadczenie różnych aktywności oczekiwań wyniku i autonomiczną decyzję dziecka dotyczącą wyboru dyscypliny. Zwiększa to szansę otoczenia, kontuzje, dolegliwości bólowe, na utrzymanie motywacji wewnętrznej i ra- konieczność pogodzenia nauki szkolnej dość z uprawiania sportu przez lata. Sport z wymagającymi treningami i udziałem dostarcza wiedzy i doświadczenia, jak po- w zawodach, ograniczony czas na kontakt konywać trudności, jak radzić sobie z niepo- towarzyski z rówieśnikami, przetrenowa- wodzeniami i przełamywać własne granice. nie. Warto mieć świadomość, że przetreno- Wsparcie i wrażliwość ze strony opiekunów wanie w objawach psychopatologicznych młodego zawodnika będą pomocne w roz- może przypominać depresję, ale do posta- poznaniu sygnałów, które mogą wymagać wienia ostatecznej diagnozy niezbędne jest weryfikacji. Nie należy jednak nadużywać spełnienie określonych kryteriów podczas terminu „depresja”, bo może on działać badania przez specjalistę. Negatywne kon- na młodego człowieka stygmatyzująco. Jeśli sekwencje może także wywoływać długo- jednak coś budzi nasze wątpliwości, zdecy- trwały brak satysfakcjonującego wyniku dowanie warto skonsultować się ze specjali- sportowego, poczucie niespełnienia ocze- stą – psychologiem lub lekarzem. kiwań wynikowych – własnych, rodziców i trenerów, niechęć i odrzucenie ze strony * Autorka jest doktorem psychologii i współpracuje kolegów z zespołu i brak zainteresowania z Centralnym Ośrodkiem Medycyny Sportowej

46 MAGAZYN OLIMPIJSKI C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K WOKÓŁ SPORTU

ZE SPORTEM OD ZAWSZE!

PODEJRZEWAM, ŻE JUŻ NIEZBYT WIELU NASZYCH CZYTELNIKÓW PAMIĘTA CZASY, KIEDY LOSOWANIA TOTO LOTKA, BO TAK POPULARNIE PRZEZ LATA NAZYWAŁA SIĘ GRA LICZBOWA ZWANA POTEM DUŻYM LOTKIEM, A DZIŚ ZNANA JAKO LOTTO, ODBYWAŁY SIĘ NA STADIONACH LUB W HALACH SPORTOWYCH PRZY OKAZJI ROZGRYWANYCH TAM IMPREZ, ALE TAKŻE – W DOMACH KULTURY I KINACH...

TEKST: MATEUSZ WILANOWICZ

FOTO: NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE, MATERIAŁY PRASOWE LOTTO, TOMASZ PIECHAL/PKOI, WŁODZIMIERZ WŁOCH/PKOI

48 MAGAZYN OLIMPIJSKI PRZEZROCZYSTE SZKATUŁY z 49 plasti- kowymi tulejkami w środku „wędrowały” przez kraj, bo jednego, ustalonego miejsca losowań wtedy nie było. Zwykle przed me- czem lub w przerwie imprezy „Pan z Toto Lotka” rzucał na widownię kolorowe piłki, a ci, którzy zdołali je złapać, zaraz- potem dostępowali zaszczytu losowania szczęśliwych numerów z poruszanego ręcznie bębna.

OD TEGO CZASU sporo się w dawnym Toto Lotku zmieniło – ten sam pozostał jednak (choć z przedsiębiorstwa państwowego stał śród 49 liczb. Każdej była przypisana kon- się spółką Skarbu Państwa) organizator tej kretna dyscyplina sportu. i wielu innych gier, czyli Totalizator Sporto- wy. W tym roku obchodzi swoje 65-lecie! WIOSNĄ 1973 ROKU losowania trafiły Warto przypomnieć, że za jego powołaniem do telewizji, a pod koniec tego roku pojawiła stali m.in. polscy działacze olimpijscy, którzy się „maszyna losująca”. Przypomnijmy, u ówczesnych władz „wychodzili” rządową że wybrane przez grających liczby skreślane uchwałę (z 17 grudnia 1955 roku) pozwalają- były (przez kalkę) na papierowych kuponach, cą na utworzenie totalizatora, w którym „mi- które w kolekturach na terenie całego kraju łośnicy sportu odgadywaliby wyniki imprez opatrywano banderolami i specjalnym sportowych”. Już wtedy zastrzeżono, że do- stemplem. Dwa odcinki kuponu trafiały chód z zakładów ma być przeznaczony do Totalizatora, a trzeci otrzymywał grający. na budowę i remonty obiektów oraz urzą- Taka sytuacja utrzymywała się aż do począt- dzeń sportowych. 25 stycznia 1956 roku ku lat 90., kiedy pojawiły się elektroniczne „TS” rozpoczął działalność, organizując terminale zwane lottomatami. To wyraźnie już dwa miesiące później zakłady pił- zwiększyło zainteresowanie grą i… obroty karskie na mecze polskiej ligi. Potem firmy. W kolejnych latach pojawiły się także przez lata – aż do połowy 1994 roku – nowe gry, jak choćby: Mały Lotek, Express było jeszcze typowanie wyników ligi Lotek, Mini Lotto, Super Lotek, Multi Lotek, angielskiej, ale też 25 stycznia 1957 Szczęśliwy Numerek, Eurojackpot, a ponad- roku wprowadzono Toto Lotka – grę, to – zdrapki i zakłady okolicznościowe. Nie- w której należało wytypować 6 spo- które zmieniały swoje nazwy, ale wcale nie traciły zwolenników, a Totalizator wpływów. A całkiem sporej grupie rodaków udawało się sięgnąć po wysokie wygrane.

OBOWIĄZUJĄCE OD ZARANIA TEJ INSTYTUCJI zobowiązanie do przekazywa- nia przez nią środków na budowę i moder- nizację obiektów sportowych, podkreślane przez obecne na neonowych reklamach w wielu miastach hasło „Totalizator Spor- towy buduje obiekty sportowe”, zostało jeszcze bardziej wzmocnione ustawą, wpro- wadzającą (w 1994 roku) 20- a następnie 25-procentową dopłatę do stawek gier licz- bowych. Pochodzące z niej środki trafiają obecnie w ¾ na Fundusz Rozwoju Kultury Fi- zycznej (czyli na wspomniane stadiony, hale, baseny czy lodowiska), a w pozostałej części

MAGAZYN OLIMPIJSKI 49 WOKÓŁ SPORTU

miliardów złotych. Nie zapominajmy i o tym, że LOTTO właśnie od 1994 roku, aktywnie współpracuje z Polskim Komitetem Olim- pijskim – jest jego Sponsorem Generalnym, wspierającym zarówno reprezentacje na ko- lejne igrzyska (od Lillehammer), jak i bieżącą działalność Komitetu na rzecz promowania idei olimpijskiej, zasad fair play i pielęgno- wania dorobku rodzimego sportu. Prezes Spółki Olgierd Cieślik wchodzi w skład Rady PKOl. Wiemy zresztą, że serdecznymi kibicami naszych reprezentantów są od lat członkowie załogi „TS”.

WARTO WIEDZIEĆ, że Totalizator Sportowy wspiera finansowo ważne wydarzenia spor- towe (międzynarodowe, ogólnopolskie i lokalne), imprezy rekreacyjne (np. Pikniki Olimpijskie), szereg klubów sportowych i sportowców indywidualnych. Jest także gospodarzem służewieckiego Toru Wyścigów Konnych, a ma zapewne w pla- nach jeszcze niemało innych ciekawych działań, podobnie zresztą jak jego Fundacja, – głównie na Fundusz Promocji Kultury. nosząca imię Haliny Konopackiej. Dzięki temu LOTTO stało się największym mecenasem nie tylko polskiego sportu, TOTALIZATOR SPORTOWY swoje 65-lecie ale i tej dziedziny także. Totalizator Sportowy obchodził „z marszu”. Na Ambasadora jubi- leuszowych obchodów wybrał najlepszego NIE BĘDZIE PRZESADY W STWIERDZENIU, już od 65 lat dostarcza piłkarza świata w roku 2020, kapitana repre- że w kosztach budowy lub modernizacji nie- zentacji Polski – Roberta Lewandowskiego. mal każdego liczącego się obiektu sporto- sportowych emocji zarówno On udział w kampanii wizerunkowej #Wiel- wego w Polsce partycypowała firma-jubilat- kieChwile wyjaśnił takimi oto słowami: „Każ- ka. Szacuje się, że tylko od wspomnianego zawodnikom, jak dy z nas przeżywa wielkie chwile, których 1994 roku wartość dofinansowania sportu nieodłączną częścią są emocje. Totaliza- przez Totalizator Sportowy przekroczyła 13 i miłośnikom wielu dyscyplin tor Sportowy już od 65 lat dostarcza spor- towych emocji zarówno zawodnikom, jak i miłośnikom wielu dyscyplin. Dlatego bycie Ambasadorem tego jubileuszu jest dla mnie ważne”. Cóż można do tego dodać?

50 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WOKÓŁ SPORTU

EDUKACJA OLIMPIJSKA W NAJLEPSZYM WYDANIU! MATERIAŁY EDUKACYJNE „CO LUBIĘ? SPORT LUBIĘ!” TO WSPÓLNY PROJEKT PROGRAMU EDUKACJI OLIMPIJSKIEJ „JA I SPORT” POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO ORAZ JEGO PARTNERA KINDER JOY OF MOVING, PROGRAMU Z ZAKRESU SPOŁECZNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI BIZNESU GRUPY FERRERO. OD STYCZNIA 2020 ROKU PROMUJEMY JE WSPÓLNIE W CAŁEJ POLSCE

TEKST SPONSOROWANY

NASZ PROJEKT kierowany jest głównie nika olimpijskiego” to punkt wyjścia do nauczycieli, trenerów, rodziców oraz mło- do stworzenia niejednego scenariusza dych sportowców. Jego celem jest promocja lekcji – offline lub online; wiedzy o igrzyskach olimpijskich, uniwersal- „Zjednoczeni w marzeniach. 14 historii nych wartości olimpijskich oraz aktywnego na medal” – to najnowsza publikacja eduka- stylu życia. Zależy nam na wychowaniu cyjna, dedykowana w pierwszej kolejności poprzez sport, edukacji przez zabawę oraz rodzicom, opiekunom i trenerom, którym na tym, aby jak najwięcej osób dołączyło może służyć za podpowiedź, jak wspierać do kultury ruchu i traktowało sport jako młodzież w rozwijaniu talentów, jak pomóc wspaniałą przygodę na całe życie! w podejmowaniu właściwych wyborów, Na zestaw składają się: pokonywaniu słabości i osiąganiu sukce- Olimpijskie Plansze Edukacyjne – 14 sów na własnej drodze życiowej. Na książkę bogato ilustrowanych plakatów, opisujących składają się niezwykłe opowieści czterna- prostym językiem 14 kluczowych tematów ściorga bohaterów, z których każdy swoimi związanych z igrzyskami olimpijskimi, w tym dokonaniami w mistrzowskim stylu zapisał m.in.: starożytne igrzyska olimpijskie, postać niejedną kartę historii polskiego sportu i ru- Pierre’a de Coubertin, debiut Polski na igrzy- chu olimpijskiego. To niebywała okazja, by skach, symbole i wartości olimpijskie, związ- poznać bliżej wielkie osobowości i ich różne ki sportu ze sztuką oraz antydoping. perspektywy oraz wiele wspomnień – dzie- Świetnie prezentują się na szkolnym kory- ciństwa, pierwszych treningów, sukcesów tarzu, w hali sportowej. W oparciu o plansze i porażek, czyli początków przygody i karie- można też zrobić wystawę. Nauczyciele ry sportowej, których wspólnym mianowni- korzystają z plansz także podczas edukacji kiem są marzenia. zdalnej: wysyłają je uczniom wraz z kartami pracy do samodzielnego uzupełnienia. WSZYSTKIE MATERIAŁY SĄ BEZPŁATNE, Najmłodsi polubią z pewnością „Olimpijskie gotowe do pobrania ze strony www.olim- memory”, w które gramy podczas naszych pijski.pl – w zakładce Edukacja PKOl – Ma- wydarzeń edukacyjnych; teriały edukacyjne. „Niezbędnik olimpijski” – to jedyne w Polsce kompleksowe opracowanie Śledźcie nasze działania działania na FB i IG: zagadnień z zakresu edukacji olimpijskiej. @pkol_jaisport 14 rozdziałów publikacji to rozszerzenie @kinderjoyofmoving.polska treści 14 Olimpijskich Plansz Edukacyjnych o dodatkowe wątki oraz propozycje cieka- wych książek, filmików i aktywności fizycz- nych dla uczniów. Każdy rozdział „Niezbęd- Nasz projekt kierowany jest głównie do nauczycieli, trenerów, rodziców oraz młodych sportowców 52 MAGAZYN OLIMPIJSKI MAGAZYN OLIMPIJSKI XX SYLWETKI

TRENER- -LEGENDA KAZIMIERZ GÓRSKI TO IKONA POLSKIEJ PIŁKI NOŻNEJ. LEGENDARNY TRENER, KTÓREGO SETNĄ ROCZNICĘ URODZIN OBCHODZILIŚMY W TYM ROKU, ZAPISAŁ SIĘ TAKŻE W HISTORII RODZIMEGO OLIMPIZMU. IGRZYSKA BYŁY PIERWSZĄ I… OSTATNIĄ IMPREZĄ RANGI MISTRZOWSKIEJ, W KTÓREJ POLSCY PIŁKARZE WYSTĄPILI POD JEGO WODZĄ. WYWALCZYLI WTEDY DWA MEDALE – ZŁOTY W MONACHIUM (1972) I SREBRNY CZTERY LATA PÓŹNIEJ W MONTREALU. ŻADEN INNY POLSKI TRENER W GRACH ZESPOŁOWYCH NIE MOŻE POCHWALIĆ SIĘ TAKIM OLIMPIJSKIM OSIĄGNIĘCIEM...

TEKST: MARTA MAREK/MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE

FOTO: TOMASZ PRAŻMOWSKI/MUZEUM J.W. , JAN ROZMARYNOWSKI

PAN KAZIMIERZ, urodzony 2 marca 1921 r. we lwowskiej dzielnicy Bogdanówka, to niewątpliwie postać, dla której piłka noż- na stanowiła ważny element życia. „Jedni rodzą się do skrzypiec, inni do munduru, a ja urodziłem się dla piłki” – mawiał. Potwierdza to wiele faktów z jego życia. Od najmłod- szych lat dużo czasu spędzał na świeżym powietrzu, ganiając za piłką, a gdy nie miał do dyspozycji tej prawdziwej, kopał i taką, własnoręcznie zrobioną, ze skrawków ma- teriału lub skóry. Kiedy i ta opcja nie była do- stępna, ćwiczył strzały na bramkę i podbijał… puszki, pudełka albo kamienie.

JEGO PIERWSZYM ZESPOŁEM był RKS Lwów. Grał w nim pod pseudonimem „Sarenka”, bo młodzież ucząca się w gim- nazjum nie mogła wtedy należeć do klubu sportowego. Boiskową ksywkę zawdzięczał kolegom, którzy tak go nazwali ze względu na warunki fizyczne. Był dość wątłej budo- wy, niewysoki, szczupły, ale przy tym szybki i zwrotny, z dobrą koordynacją i techniką.

54 MAGAZYN OLIMPIJSKI OBOK: PIŁCE POŚWIĘCIŁ CAŁE ŻYCIE – najpierw Na zgrupowaniu, trening czas zacząć... realizując się jako zawodnik, później zaś (Kamień k. Rybnika, jako szkoleniowiec i działacz. Rozpoczętą 1976) w RKS Lwów przygodę z futbolem kontynu- ował potem w innych klubach z rodzinnego miasta – Spartaku i Dinamo, a po zakoń- czeniu II wojny światowej – w Legii Warsza- PONIŻEJ Z LEWEJ: Z Hubertem Kostką wa. 26 czerwca 1948 roku zanotował jedyny i Andrzejem w karierze występ w reprezentacji Polski, Strejlauem (Stadion w rozegranym w Kopenhadze meczu Śląski, Chorzów 1974) z Danią (0:8).

ZDECYDOWANIE WIĘKSZYMI OSIĄGNIĘ- PONIŻEJ: CIAMI mógł pochwalić się w pracy szko- Kazimierz Górski leniowej. Rozpoczął ją w 1953 roku, tuż po i trener reprezentacji ukończeniu kursu w Wyższej Szkole Wy- Anglii Alf Ramsey po meczu Polska-Anglia chowania Fizycznego w Krakowie. Zaczynał (2:0) w eliminacjach jako asystent trenera Legii Warszawa – Wa- do MŚ 1974 (Stadion cława Kuchara, swojego idola z lat młodzień- Śląski – Chorzów 1973) czych, któremu kiedyś miał okazję… wnosić walizkę na stadion przed meczem Pogoni Lwów. Była to powszechna wówczas praktyka stosowana przez zafascynowa- nych futbolem chłopców, aby dostać się na spotkanie tego zespołu i z bliska po- dziwiać grę największych w owym czasie gwiazd tej dyscypliny. W roli samodzielnego trenera Górski zade- biutował w stołecznym Marymoncie. Później prowadził również inne warszawskie zespo- ły – Gwardię i Legię, ale także Lubliniankę oraz juniorskie reprezentacje Polski. Naj- większe sukcesy święcił jednak z narodową drużyną seniorów. Pod jego wodzą, w latach 1970-1976, polscy piłkarze wywalczyli dwa medale olimpijskie – złoty na Igrzyskach traktowane prestiżowo i każde z państw w Monachium (1972) i srebrny w Montrealu wystawiało bardzo silne składy, ze swoimi (1976); zajęli też trzecie miejsce na mistrzo- największymi gwiazdami. Polscy piłkarze stwach świata w RFN (1974). rozegrali w olimpijskim turnieju siedem meczów, osiągając sześć zwycięstw i jeden PO ZAKOŃCZENIU PRZYGODY Z KADRĄ remis (1:1 z Danią). Sukces został doceniony Górski, określany często mianem „Trenera w kraju, a dzień triumfu nad reprezentacją tysiąclecia”, kontynuował karierę w Grecji. Węgier – 10 września – został ogłoszony Był szkoleniowcem Panathinaikosu Ateny, Dniem Piłkarza. Olympiakosu Pireus, AGS Kastoria i Ethni- Mistrzostwo olimpijskie Kilku spośród piłkarzy, których Kazimierz kosu Pireus, z którymi zdobył cztery tytuły Górski zabrał na turniej w Monachium, mistrzowskie i trzy puchary kraju. wywalczone w Monachium zostało przez niego powołanych także Mistrzostwo olimpijskie, wywalczone w Mo- na turniej finałowy mistrzostw świata w RFN nachium, to wciąż jeden z największych w 1974 roku. Byli to: Lesław Ćmikiewicz, w historii sukcesów – stało się też począt- było początkiem wspaniałej , , Jerzy kiem wspaniałej dekady polskiego futbo- Gorgoń, Zygmunt Maszczyk, Antoni Szyma- lu. Dodajmy, że wówczas rozgrywki te były dekady polskiego futbolu nowski i , który z siedmioma

MAGAZYN OLIMPIJSKI 55 SYLWETKI

golami na koncie został najlepszym strzel- cem turnieju. Polska wywalczyła wtedy trzecie miejsce wśród najlepszych zespo- łów świata.

ZŁOTY MEDAL Z MONACHIUM okrzyknię- to w Polsce ogromnym sukcesem, tymcza- sem srebro wywalczone w Montrealu, które dziś uznano by za wielki wyczyn, wcale nie spotkało się wtedy z uznaniem. Wręcz prze- ciwnie, traktowano je bardziej jako nagrodę pocieszenia. Biało-czerwoni rozegrali w ka- nadyjskim turnieju pięć meczów, z których trzy wygrali, a w pozostałych zanotowali po jednym remisie i porażce. Pozytywnym akcentem turnieju w Kanadzie był fakt, że już po raz drugi z rzędu królem strzelców olimpijskich zmagań został Polak. Tym razem , zdobywca sześciu goli w turnieju finałowym. Ostatni na igrzy- skach mecz z NRD był też ostatnim, w któ- rym Kazimierz Górski prowadził reprezen- nej, a później pełnił funkcję jego Prezesa tację. Po turnieju w Montrealu zrezygnował Honorowego. z funkcji selekcjonera, a jego miejsce zajął jeden z asystentów – Jacek Gmoch. WSPANIAŁE SUKCESY i styl, jaki prezen- Jedni rodzą się do skrzypiec, towała reprezentacja pod wodzą lwowianina, LWOWIANIN BYŁ AUTOREM nie tylko zjednały drużynie i trenerowi rzesze fanów wspaniałych sukcesów polskiego futbolu, inni do munduru, nie tylko w Polsce. Zespól z lat 70., dziś ale także wielu – czasem brzmiących za- nazywany „Orłami Górskiego”, dostarczał bawnie, ale jakże trafnych sentencji, które a ja urodziłem się rodakom jakże wielu emocji i powodów do dumy. Górski zyskał sławę i uznanie dla piłki – mawiał nie tylko w ojczyźnie, gdzie m.in. został uznany za najlepszego trenera XX wieku, ale również za granicą. Kilka miesięcy po Kazimierz Górski śmierci, pod koniec 2006 r. został uhono- rowany przez UEFA – jako pierwszy Polak POWYŻEJ, Z LEWEJ: na stałe zagościły w kanonie piłkarskich po- w historii – jej najwyższym odznacze- Zmiana warty wiedzonek i dziś zna je niemal każdy sympa- niem – Rubinowym Orderem Zasługi. na fotelu selekcjonera reprezentacji: tyk tego sportu. „Tak się gra, jak przeciwnik Kazimierz Górski pozwala”; „Mecz można wygrać, przegrać *** i jego następca Jacek albo zremisować”; „Chodzi o to, żeby strzelić PRZYPADAJĄCA 2 MARCA 2021 ROKU Gmoch (siedziba PZPN w Warszawie, sierpień jedną bramkę więcej od przeciwnika”; setna rocznica urodzin Kazimierza Górskie- 1976 r.) „Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe” go zaowocowała wieloma wydarzeniami czy „Jak my mamy piłkę, to nie ma jej prze- w całym kraju. Na przykład Poczta Polska

ciwnik” albo „Filozofia futbolu jest bardzo wprowadziła do obiegu znaczek z jego wi- POWYŻEJ, Z PRAWEJ: prosta – tam nie ma żadnej filozofii” – to tyl- zerunkiem, a Muzeum Sportu i Turystyki Z Władysławem ko niektóre. w Warszawie, we współpracy z Fundacją Komarem (lata 70.) Kazimierza Górskiego, przygotowało wysta- PO ZAKOŃCZENIU KARIERY SZKOLE- wę poświęconą legendarnemu szkoleniow- NIOWCA pan Kazimierz nadal angażował cowi. Ekspozycję prezentującą trofea i pa- się w pracę na rzecz ukochanej dyscypliny, miątki sportowe oraz przedmioty osobiste OBOK: Z Włodzimierzem tym razem jako działacz. W latach 1991–1995 trenera można oglądać do 10 września br., Lubańskim (lata 70.) przewodził Polskiemu Związkowi Piłki Noż- czyli do Dnia Piłkarza.

56 MAGAZYN OLIMPIJSKI 4F_Reklama_PKOI_240x270mm_spad_5mm.pdf 1 11.02.2021 10:27:26

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K SYLWETKI

RYSZARD WIELKI BYŁ BEZ WĄTPIENIA NAJLEPSZYM POLSKIM KOLARZEM I JEDNĄ Z IKON CAŁEGO RODZIMEGO SPORTU. UWIELBIANY W KRAJU, SZANOWANY ZA GRANICĄ – JEGO TALENT DOCENIALI NAJLEPSI KOLARZE ŚWIATA. RYSZARD SZURKOWSKI W SPORCIE KRAJOWYM I MIĘDZYNARODOWYM ZAPISAŁ PIĘKNĄ, PEŁNĄ SUKCESÓW KARTĘ, DOSTARCZAJĄC, NIE TYLKO RODAKOM, TAK WIELU EMOCJI, CHWIL RADOŚCI I WZRUSZEŃ

TEKST: HENRYK URBAŚ/PKOl

FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI

JEGO KARIERA ROZPOCZĘŁA SIĘ NIETY- POWO. Nazwiska Szurkowskiego próżno szukać w zestawieniach wyników zawodów juniorskich i młodzieżowych, bo w nich nie uczestniczył. Pochodził z niewielkiej wsi pod Miliczem na Dolnym Śląsku i to tam miał pierwszy kontakt ze sportem. Tak jak wielu rówieśników biegał, kopał piłkę, a na rowerze co najwyżej jeździł po zakupy, na pocztę albo do szkoły. Zdarzyło się jed- nak, iż ze swym „zwykłym” rowerem stanął na starcie lokalnego wyścigu i… na mecie był drugi. Opowiadał kiedyś, że w nagrodę otrzymał co prawda nie czapkę śliwek, ale kilka dorodnych jabłek z pobliskiego sadu.

SPORO CZASU MINĘŁO zanim nastolatek i trzeba było wracać w rodzinne strony. z pomocą rodziców uzbierał pieniądze Rekomendacja od trenera z Radomia na rower wyścigowy. To na nim jeździł przez skierowała Ryszarda do wrocławskiego kilka kolejnych lat, aż do czasu powołania Dolmelu, pod opiekę Mieczysława Żela- do wojska. Odsłużył w nim przepisowe znowskiego. Był styczeń 1968 roku, a już dwa lata, a przy okazji nawiązał kontakt dwa miesiące później 22-latek ze Świebo- z pracującym w Radomiaku trenerem Ry- dowa triumfował w przełajowych mistrzo- szardem Swatem. Pod jego okiem rozpo- stwach kraju! Ten sukces błyskawicznie czął treningi. Ale wojsko się skończyło „rozbujał” karierę naszego bohatera...

58 MAGAZYN OLIMPIJSKI PIERWSZE WYJAZDY NA STARTY ZA- GRANICZNE, awans do kadry narodowej pod opiekę Henryka Łasaka, a potem jakże Ryszard Szurkowski piękna seria sukcesów w Wyścigu Pokoju. Szurkowski wygrał tę imprezę czterokrot- nie (1970, 1971, 1973 i 1975), będąc zawsze zawsze imponował mocnym punktem biało-czerwonej drużyny. Emocje towarzyszące sukcesom kolarza, ambitną walką... startującego zwykle z numerem 6 na ko- szulce i jego kolegów rozgrzewały do czer- sportowej formy. Namiętnie grał w tenisa, woności kibiców. zjeżdżał na nartach, regularnie jeździł na ro- werze. Niestety, w czerwcu 2018 roku, pod- PODOBNIE BYŁO PRZY OKAZJI INNYCH czas wyścigu weteranów w Kolonii, uczest- PRESTIŻOWYCH IMPREZ, bo i w nich zwy- niczył w kraksie, w której bardzo mocno cięstw nie brakowało. Trzy tytuły mistrza ucierpiał. Od tego czasu przez wiele miesię- świata (indywidualnie – 1973 w Barcelonie cy poddawał się żmudnym zabiegom reha- oraz dwukrotnie w drużynie – 1973 (tamże) bilitacyjnym, wierząc, że odzyska sprawność. i 1975 w Yvoir), indywidualne wicemistrzo- Mocno wspierała go żona Iwona, pomagało stwo świata (1974, Montreal), dwa srebr- grono przyjaciół. Wydawało się, że wszyst- ne medale olimpijskie (wyścig drużyno- ko zmierza ku dobremu. Niestety, na domiar wy – 1972 w Monachium i 1976 w Montrealu), złego, wtedy zaatakował nowotwór… a do tego w całej karierze około pół tysiąca Ryszard Szurkowski zmarł w szpitalu triumfów w innych wyścigach. 1 lutego 2021 roku.

ZAWSZE IMPONOWAŁ AMBITNĄ WALKĄ, śmiałymi akcjami na trasie, znakomitymi finiszami – tym, co w kolarstwie najważniej- sze. Na szosie zachowywał się po dżentel- meńsku – czego przykładem jest użyczenie rywalowi, Zygmuntowi Hanusikowi, roweru podczas mistrzostw Polski, wyróżnione po- tem Nagrodą Fair Play UNESCO. Był męż- czyzną pogodnym, znającym się na żartach, umiał znaleźć się w każdym towarzystwie.

TE CECHY I WARTOŚCI Szurkowski prze- kazywał potem podopiecznym jako trener kadry narodowej, stając się (w 1985 roku) współtwórcą zwycięstw Lecha Piaseckiego w Wyścigu Pokoju i w mistrzostwach świata oraz (3 lata później) sukcesu srebrnej druży- ny szosowców na igrzyskach olimpijskich w Seulu.

KOLEJNE LATA to czas pracy w roli twórcy pierwszej polskiej grupy zawodowej oraz własnego klubu, kierowanie PZKol-em, dzia- łalność w PKOl i stała popularyzacja sportu kolarskiego. Tam gdzie się pojawiał, natych- miast był otaczany przez tłumy kibiców.

CHOĆ KARIERĘ ZAWODNICZĄ zakończył blisko 40 lat temu, dbał o utrzymywanie

MAGAZYN OLIMPIJSKI 59 SYLWETKI SIŁA DUCHA WAŻNIEJSZA OD SIŁY MIĘŚNI TAKI WIELOSEKCYJNY KLUB TO EWENEMENT, ZWŁASZCZA GDY DODAMY, ŻE WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ W NIM OD… DUCHOWNEGO. DZIEŁO KSIĘDZA PRAŁATA ANDRZEJA SUROWCA, CZYLI PKS KOLPING JAROSŁAW, STAŁO SIĘ UZNANĄ MARKĄ ZA SPRAWĄ TENISA STOŁOWEGO. ZAWODNICY KLUBU W OSTATNICH LATACH SIĘGNĘLI PO DWA TYTUŁY DRUŻYNOWEGO MISTRZA POLSKI. POROZMAWIAJMY ZATEM Z PROBOSZCZEM PARAFII CHRYSTUSA KRÓLA W JAROSŁAWIU, A JEDNOCZEŚNIE DZIEKANEM DEKANATU JAROSŁAW I ARCHIPREZBITEREM JAROSŁAWSKIM

ROZMAWIAŁ: ARTUR GAC FOTO: MATERIAŁY PARAFIALNEGO KLUBU SPORTOWEGO KOLPING JAROSŁAW

MAGAZYN OLIMPIJSKI: Parafialny Klub Sportowy Kolping Jarosław to księdza prałata… „dziecko”? KS. ANDRZEJ SUROWIEC: Istotnie tak można powiedzieć. Klub zrodził się z mojej wizji pracy duszpasterskiej, w której łączy się elementy ściśle religijne z działaniami charytatywnymi, społecznymi, kulturalnymi, a także sportowymi. Obejmując parafię, pomyślałem sobie, że trzeba spróbować zaangażować jak najszersze grono ludzi, którzy swą pasją będą dzielić się z innymi. Na początku, czyli w latach 90., chodziło tylko o upowszechnianie sportu. Można powiedzieć, że była to forma zastępczego działania za samorząd, który się dopiero rodził, a przez to był jeszcze mało sprawny. Dlatego Kościół, integrując wiele środowisk i je aktywizując, kształcił humanizm, czyli szlachetne człowieczeństwo.

Dodajmy, że rozmawiamy o wydarzeniach sprzed ponad dwóch dekad, bo założyciel- skie spotkanie odbyło się w 1998 roku, czyli 23 lata temu. Tak, wówczas zaczęliśmy od działań, nazwij- my to, ogólnych, ale od razu z rozmachem. Kajakarstwo, kolarstwo, piłka nożna, judo, karate, a nawet aikido. No i oczywiście tenis stołowy. W wakacje 1998 roku zgłosili się do mnie przedstawiciele dawnej sekcji teni- sa stołowego z klubu Start, który został zli- kwidowany. To byli zawodnicy na poziomie trzeciej ligi. Zapytali mnie, czy bym ich nie przygarnął i nie założył formalnego klubu, bo stali się niejako „sierotami”, zostawio- nymi w bezładzie. W ten sposób zebrało się OBOK: grono ludzi, którzy gotowi byli wspierać klub Ksiądz prałat i 18 września 1998 roku, na walnym zebraniu, Andrzej Surowiec

60 MAGAZYN OLIMPIJSKI Klubu Sportowego stał się tenis stołowy. W tym przypadku „zabawa w sport” i jedy- nie krzewienie humanizmu skończyły się w 2012 roku, gdy drużyna awansowała do elity, czyli Superligi. Rzeczywiście, ta dyscyplina miała u nas wyjątkowo ważne znaczenie. Może dlatego, że przy niej pomogli mi byli zawodnicy poprzedniego klubu, czyli rodzina Dziukiewiczów, w której ojciec był trenerem, a kilku jego synów grało w tenisa stołowe- go. W ramach porozumienia ja szukałem sponsorów, a oni zajmowali się sprawami szkolenia. I tak, krok po kroku, pięliśmy się coraz wyżej w hierarchii rozgrywek, awansując od trzeciej ligi aż do Superligi. To było o tyle ważne, że nie chodziło nam o splendor, ale nadrzędne założenie został powołany klub oraz zarząd. Od tego POWYŻEJ: było takie, aby ci starsi, z wielkimi sukce- momentu zaczęła się formalna działalność, Treningi w hali sami, stali się idolami dla dzieci. Obejmując parafię, sportowej przy czyli zgłoszenie do ligi, a poszczególne sek- kościele Aby młodzież miała wzorce i mogła się cie- cje w ramach PKS zostały uporządkowane. szyć, że trenuje z przedstawicielem Oczywiście był to ewenement, bo rzadko pomyślałem sobie, elity, czy mistrzem Polski. W ten sposób się zdarza, aby przy parafii powstał w pełni właśnie ta dyscyplina zaczęła się wyróż- profesjonalny klub sportowy. że trzeba spróbować niać w naszej działalności, bo sukcesy przyszły nie tylko w pierwszej drużynie. Czy podejmując te działania ksiądz prałat zaangażować jak Okazało się, że mamy mistrza kraju inspirował się czyjąś działalnością, w kadetach, w juniorach, a nasi rodowici miał jakiś punkt odniesienia? najszersze grono zawodnicy i wychowankowie zaczęli Zamiłowanie do sportu zostało we mnie występować w reprezentacji Polski w niż- jeszcze z okresu szkoły średniej w Stalowej ludzi, którzy swą szych kategoriach. To ogromna satysfakcja Woli, kiedy grałem w szkolnym klubie dla nas wszystkich oraz dla rodziców, w piłkę ręczną i hokeja. Potem sentymenty PONIŻEJ: którzy bardzo chętnie z nami współpra- pasją będą dzielić Radość z tytułu wracały i dlatego, gdy trafiłem na parafię drużynowego mistrza cują i pomagają, zwłaszcza przy organi- i widziałem te potrzeby, zrodziło się się z innymi Polski była ogromna! zowaniu wyjazdów. to tak trochę spontanicznie ze społecznej i nowoczesnej wizji duszpasterstwa. Nie wzorowałem się na kimś konkretnym, ale chciałem zebrać ludzi z poszczególnych dyscyplin, którzy mieli coś do powiedzenia. I tak się zdarzyło, że m.in. spotkałem sędziego i trenera strzelectwa sportowego, stąd powstała profesjonalna strzel- nica sportowa. Po latach zaowocowało to bardzo dobrymi wynikami, bo jedna z zawodniczek była w polskiej czołówce w strzelaniu z broni pneumatycznej. Systematyczna praca spowodowała, że już w kilku dyscyplinach zaczęły pojawiać się prawdziwe sukcesy.

Aż w końcu, jeśli można tak powiedzieć, wiodącą dyscypliną w ramach Parafialnego

MAGAZYN OLIMPIJSKI 61 SYLWETKI

Potrzeba nie tylko treningów nad ciałem, ale i ćwiczeń religijnych

Jarosław, powołany przez Pana Dziukiewicza. Skąd taka decyzja? Długo rozmawialiśmy i było to bardzo przemyślane. Kamil nadal jest członkiem klubu Kolping Jarosław i czuwa nad szkole- niem młodszych zawodników. Do tego jest założycielem Szkoły Mistrzostwa Sportowe- go. Współpraca pozostaje ścisła, a między nami nie było żadnego konfliktu. Do znakomitych wyników doszła pierwsza zyskujemy przez systematyczne i mądre POWYŻEJ: Natomiast w dyskusji przeważył fakt, Anna Brzyska, drużyna, zdobywając dwa tytuły drużyno- treningi, ale też duchowa praca nad sobą. co podkreślałem, że nie damy rady prowa- członkini kadry wych mistrzów Polski, dwa Puchary Polski Bo później okazuje się, że to psychika narodowej juniorek dzić na najwyższym poziomie szkolenia oraz pięć brązowych medali DMP. To rzecz w kluczowym momencie decyduje czy ktoś dzieci, przy jednoczesnym pozostawaniu do pewnego stopnia bez precedensu, żeby wygrywa czy przegrywa. Dlatego potrzeba w czołówce Superligi. Dlatego stanęło klub, który ma taki rodowód, doszedł tak nie tylko treningów nad ciałem, ale i ćwiczeń na tym, że ja, z naszymi sponsorami, dam daleko i stał się czołowym w kraju. religijnych. Ja tu widzę ogromną moc. Często radę utrzymać szkolenie dzieci, młodzieży Tak, niewątpliwie to ewenement, być może używałem stwierdzenia, że ci, którzy są silni i niższe ligi, natomiast Kamil zdołał znaleźć także w skali światowej. Nie słyszałem duchowo, którzy pracują nad sobą, są mo- osobnego sponsora, który pozwala mu bowiem, żeby ktokolwiek z taką historią od- carzami ducha, czyli ludźmi, których trudno rywalizować w elicie i wziął to na własną od- nosił podobne sukcesy. Muszę powiedzieć, pokonać, bo optymalizują siły i są jakby po- powiedzialność. Reasumując, chodziło tylko że w tenisie czołową postacią jest u mnie dwójnie mocniejsi w stosunku do rywala. i wyłącznie o względy finansowe. Po prostu trener i menedżer, czyli były zawodnik Kamil nie chciałem zaniedbać dzieci, które są Dziukiewicz, który ma bardzo dobry instynkt Przed sezonem 2020/21 sukcesorem chlubą środowiska, a Kamil zdecydował się trenerski. Potrafi skompletować drużynę, PKS Kolping Jarosław w Superlidze tenisa podjąć to wyzwanie, w czym bardzo mocno a jednocześnie tak nią pokierować, żeby stołowego stał się nowy klub Sokołów S.A. go wspieram. mogły być sukcesy. Sam zresztą awansował do zarządu Polskiego Związku Tenisa Stoło- OBOK: Klubowe spotkanie wego i swoimi zabiegami spowodował, przy gwiazdkowe życzliwości szefów klubów, że zostałem kapelanem PZTS i wciąż nim jestem.

Z tego, co usłyszałem, bardzo istotną rolę odgrywa ksiądz wśród zawodników, będąc ich pasterzem duchowym i właściwie nieformalnym psychologiem. To jest bardzo ważne i od początku miałem duszpasterskie spotkania w poszczegól- nych sekcjach, na których podkreślałem, że siła ducha jest ważniejsza od siły mięśni. Oczywiście ważna jest sprawność, którą

62 MAGAZYN OLIMPIJSKI kwartalnik_lipiec_2020_240x270_final_osadzone_krzywe.pdf 1 28.07.2020 16:30:04

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K SYLWETKI

TRZY MIŁOŚCI REDAKTORA GEBERTA

90. URODZINY W GRUDNIU UB.R. OBCHODZIŁ JERZY GEBERT – ZASŁUŻONY DZIENNIKARZ SPORTOWY, PRZEZ DZIESIĘCIOLECIA ZWIĄZANY Z GDAŃSKĄ ROZGŁOŚNIĄ POLSKIEGO RADIA. PRZESZEDŁ W NIEJ WSZYSTKIE SZCZEBLE ZAWODOWEJ KARIERY – OD RE- PORTERA PO STANOWISKO REDAKTORA NACZELNEGO. W JEGO CV NIE BYŁOBY MOŻE NICZEGO SZCZEGÓLNEGO, GDYBY NIE TO, ŻE Z WYKSZTAŁCENIA TO… LEKARZ MEDYCYNY

ROZMAWIAŁ: HENRYK URBAŚ/PKOl

FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI, WIKTOR MILISZEWSKI/RADIO GDAŃSK, ARCHIWUM PRYWATNE J. GEBERTA

ZNAM JERZEGO GEBERTA od przeszło wywałem Warszawę) i w 1949 roku POWYŻEJ: Tyle że przecież studiowałem, ale okazało 45 lat. Wielki to dla mnie zaszczyt, że choć rozpocząłem edukację w gdańskiej Jerzy Gebert się, że oba zajęcia można było pogodzić. Nie z jedną z dziesięciu dzieli nas spora różnica wieku, od dawna je- Akademii. Oczywiście, podjęcie studiów książek jego sądziłem jednak, że przy mikrofonie spędzę steśmy po imieniu, dlatego i ta rozmowa ma nie mogło oderwać mnie od tego, co zawsze autorstwa potem przeszło pół wieku. Dziś sam się dzi- mniej formalny charakter... lubiłem – od sportu. Jeszcze jako dzieciak, wię, że już jako radiowcowi udawało mi się a potem w liceum, biegałem albo kopałem przez blisko 25 lat pracować, a to w poradni MAGAZYN OLIMPIJSKI: Jak to się stało, piłkę, więc i na studiach też chciałem sportowo-lekarskiej, to znów – pełnić że trafiłeś do gdańskiego radia? to robić. Stałem się zatem piłkarzem kilkunastogodzinne dyżury w gdańskim JERZY GEBERT: Krótko po zakończeniu woj- AZS-u Gdańsk i nawet nieźle mi szło. Tym- pogotowiu (nawiasem mówiąc – „kursu- ny, w 1945 roku wraz z rodzicami zamieszka- czasem latem, po pierwszym roku studiów, jąc” po mieście karetką, poznałem chyba łem w Gdańsku i tu ukończyłem liceum. Po do klubu wpłynęło z radia zaproszenie wszystkie zakamarki Trójmiasta). maturze trzeba było pomyśleć o studiach. do udziału w błyskawicznym konkursie Szczerze mówiąc, wcale nie myślałem o me- na reportera sportowego. Poszliśmy chyba dycynie, ale nie było jeszcze Uniwersytetu w pięciu; mnie powierzono zadanie napisa- (myślałem np. o filologii), więc przeważyły nia sprawozdania z jakiegoś meczu Lechii. Gdańsk to jedna z moich namowy mamy, która bardzo chciała mieć Potem było krótkie przesłuchanie w studiu i… w rodzinie… lekarza. Egzamin wstępny zali- propozycja etatu (!), i to już od 1 września. Był trzech wielkich miłości, czyłem (cenne okazało się zaświadczenie, rok 1950 i odtąd kolejne moje 3-miesięczne że w czasie wakacji jako junak SP odgruzo- umowy jedna za drugą były przedłużane… obok sportu i radia

64 MAGAZYN OLIMPIJSKI Redakcje sportowe w rozgłośniach regionalnych to były komórki jednoosobowe, zwykle mające do dyspozycji krótkie odcinki antenowe… Z rozrzewnieniem Tak, do tego taki dziennikarz musiał znać się na… wszystkich sportach, które miał wokół wspominam siebie. Ale była jeszcze Warszawa i antena centralna, czyli Program I, więc taki lokalny dawne lata reporter jak ja także dla niej przygotowywał materiały ze swojego terenu, a zawsze mie- polskiego boksu liśmy tu i dużo sportu, i wielu znakomitych sportowców. Robiłem to chętnie i chyba nieźle, bo kolejni szefowie warszawskiej redakcji proponowali mi nawet przepro- POWYŻEJ: wadzkę do stolicy. Nie skorzystałem, bo Lata 80. – podczas byłem już zbyt mocno w Gdańsku zakorze- jednej z piłkarskich niony. Założyłem rodzinę, a w ogóle właśnie transmisji Gdańsk to jedna z moich trzech wielkich miłości, obok sportu i radia. Z biegiem lat doczekałem się zawodowej nobilitacji, jaką była najpierw możliwość prowadzenia relacji OBOK: z trasy kilku kolarskich Wyścigów Pokoju, W trakcie nagrania a potem transmisje z igrzysk olimpijskich z reprezentacyjną siatkarką (Monachium, Montreal, Moskwa, a więc Krystyną Krupą w skrócie „Mo-Mo-Mo”) oraz wielu mi- strzostw świata i Europy.

Wspomniałeś o kolarstwie (pamiętam, że m.in. w Montrealu „robiłeś” srebrny medal naszej szosowej drużyny), ale chyba najbar- PONIŻEJ: dziej jesteś kojarzony z boksem? Z redaktorem Tak, ale nie ma w tym niczego dziwnego, Andrzejem skoro pod bokiem we Władysławowie przez Zydorowiczem na igrzyskach lata, pod okiem niezapomnianego Feliksa olimpijskich Stamma, funkcjonowała prawdziwa kuźnia w Montrealu (1976) mistrzów tej dyscypliny. Często ich odwie- dzałem, z trenerem i wieloma zawodnikami Powiedziałeś o Władysławowie, mając się zaprzyjaźniłem, a potem miałem wiele na myśli oczywiście ośrodek COS-u okazji, by o ich wyczynach na ringu opo- w Cetniewie. Z tego co wiem, to właśnie Ty wiadać w transmisjach z najważniejszych byłeś inicjatorem nadania mu imienia imprez. Dziś z rozrzewnieniem wspominam Feliksa Stamma… dawne lata polskiego boksu, niezapomnia- To prawda. Uważałem, że słynny „Papa”, ne mecze międzypaństwowe, w czasie któ- który na nadbałtyckiej plaży i w skromnych rych obserwowaliśmy piękną technikę, ową wtedy salkach treningowych Cetniewa, szermierkę na pięści, tak wiele efektownych wyciskając z podopiecznych siódme poty, triumfów biało-czerwonych. Szczerze, doprowadzał ich do mistrzowskiej formy, tęskno mi do takiego boksu, a na margine- najbardziej na takie uhonorowanie sobie sie – właśnie przy okazji meczu Francja-Pol- zasłużył. Ale to nie jedyny mój „organi- ska za sprawą Stamma poznałem swojego zatorski” sukces, bowiem byłem również idola – legendarnego sprawozdawcę Woj- pomysłodawcą organizowania dorocznego ciecha Trojanowskiego. Trochę porozmawia- masowego biegu z Westerplatte do centrum liśmy, a potem – do roboty! Ja dla warszaw- Gdańska. Impreza dobiega już sześćdzie- skiego radia, on dla Wolnej Europy… siątki i ma się niezmiennie dobrze.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 65 SYLWETKI

Ale wrócę jeszcze na chwilę do Władysławo- wa, do którego mam wielki sentyment. Otóż od 2000 roku istnieje tam dobrze już znana nie tylko w kraju Aleja Gwiazd Sportu, gdzie swoje trwałe ślady ma obecnie już przeszło 130 wybitnych postaci polskiego i światowe- go sportu. Przez ponad 15 lat z przyjemno- ścią miałem okazję wygłaszać tam laudacje na cześć osób w Alei honorowanych. Przy okazji odświeżałem sobie jakże wiele wspaniałych wspomnień, emocji, których nam ci ludzie przysparzali…

Przez kilkadziesiąt lat byłeś „rasowym” radiowcem. Tej aktywności nie zaprzestałeś po przejściu, w wieku 60 lat, na emeryturę. Jeszcze przez dobrą następną dekadę współ- pracowałeś z anteną centralną, przekazując relacje do „Kroniki sportowej” i audycji „Przy muzyce o sporcie”, ale przecież przez wiele lat byłeś też trójmiejskim korespondentem katowickiego „Sportu”. Co do współpracy z Warszawą, to dzięki niej mogłem kontynuować swoją radiową pasję i czuć się nadal potrzebny. A „Sport”? POWYŻEJ: spod mojej ręki wyszło aż dziesięć książek, 90-letni No cóż, okazało się, że – oczywiście, po wy- Jerzy Gebert nie tylko o gwiazdach gdańskiego sportu. konaniu swojej radiowej roboty – umiałem podkreśla, jeszcze składnie ułożyć kilkanaście zdań że na emeryturze Oczywiście sportem interesujesz się nadal? sportem nie przestał i przez telefon przekazać je na Śląsk. się interesować No pewnie. Nie wyobrażam sobie życia bez Przy okazji kilkukrotnie katowicką gazetę sportu, tej mojej „trzeciej miłości”. Wpraw- reprezentowałem, wręczając np. Romanowi dzie obecnie już rzadko wybieram się Koryntowi „Złote buty” – nagrodę dla najlep- OBOK: na jakiś obiekt sportowy, bo wiek robi swoje W towarzystwie szego strzelca ekstraklasy. A te „pisarskie” byłego Prezesa PKOl i zdrowie nie to co dawniej, a przecież miesz- próbki bardzo mi się przydały – przecież Piotra Nurowskiego kam na szlaku wiodącym z terenu AWFiS do pięknej Ergo Areny. Mam za to w domu OBOK: wszystkie możliwe telewizyjne kanały spor- Aleja Gwiazd Sportu towe i namiętnie z nich korzystam. Słucham w Cetniewie – podczas laudacji też relacji radiowych. Nie przepuszczę żad- na cześć Roberta nej ważnej imprezy. Teraz z niecierpliwością Sycza i Tomasza czekam na igrzyska olimpijskie w Tokio, Kucharskiego licząc, że nasza reprezentacja osiągnie choć minimalnie lepszy wynik medalowy niż na kilku poprzednich takich imprezach. Bo przecież kiedyś…

Nie wyobrażam sobie życia bez sportu, tej mojej trzeciej miłości

66 MAGAZYN OLIMPIJSKI C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K SYLWETKI

WYGRAĆ Z SAMĄ SOBĄ, BO Z INNYMI… ŁATWIEJ PODWÓJNE MISTRZOSTWO ŚWIATA, DUBLET NA MISTRZOSTWACH EUROPY ORAZ REKORDY ŚWIATA JEDNOZNACZNIE ŚWIADCZĄ O TYM, JAKIEJ KLASY SPORTSMENKĄ BYŁA EULALIA ROLIŃSKA. STRZELECTWO SPORTOWE „WDARŁO SIĘ” DO JEJ DZIECIĘCEGO ŻYCIA, A ONA OD RAZU ZACZĘŁA SIĘGAĆ PO NAJWIĘKSZE LAURY. WIEKU KOBIECIE WYPOMINAĆ NIE WYPADA, ALE ŻYWOTNOŚĆ I ENERGIA WCIĄŻ AKTYWNEJ W WARSZAWSKIEJ LEGII TRENERKI, ZASŁUGUJĄ NA OGROMNY SZACUNEK...

ROZMAWIAŁ: ARTUR GAC

FOTO: ARCHIWUM DOMOWE BOHATERKI TEKSTU, WŁODZIMIERZ GAŁECKI/PZSS

FOTO: LESZEK FIDUSIEWICZ, SZYMON SIKORA/PKOl

MAGAZYN OLIMPIJSKI: Jeśli Pani pozwoli, na początku uporządkujmy kwestię… imie- nia. Osoby, z którymi rozmawiałem, mówiły „Ola”, więc pozwoliłem sobie i ja w ten spo- sób zwrócić się do Pani... EULALIA ROLIŃSKA: Oczywiście, właści- wie od czasu pierwszej randki z moim mężem jestem Ola. Próbowałam także wprowadzić drugie imię, czyli Danuta, ale się nie przyjęło. Jeszcze w szkole podsta- wowej, w której ojciec był kierownikiem oraz nauczycielem matematyki i fizyki, trud- no było ukryć, jak od dzieciństwa zwracano się do mnie w domu. Skoro tato mówił do mnie „Lalka”, to też wszyscy zaczęli wła- śnie tak się zwracać. Zresztą moja siostra, która mieszka w USA, jeszcze dziś, gdy roz- mawiamy, nazywa mnie „Lalką” i „Lalunią”. Cóż poradzę? Rodzina to rodzina, ale nie wszyscy muszą mi „lalkować”. (uśmiech)

68 MAGAZYN OLIMPIJSKI Wcale nie ukrywa Pani faktu, że dziś nie zrywa się wczesnym rankiem, co jest m.in. pochodną popołudnio- wo-wieczornych aktywności, Strzelectwo czyli roli trenerki w stołecznej Legii. To obecnie jedna z moich nielicznych rozry- to piękny sport, wek, obok książek, spacerów i telewizji. Natomiast w kategorii aktywnych zajęć który polubiłam to niewątpliwie mój numer jeden. Robię to, co lubię i wiem, co mówić do dzieci, młodzie- od wczesnych lat ży oraz do starszych. Sprawia mi to przyjem- ność. Pracuję na Bemowie, tam klub wynaj- i szkoda by mi muje strzelnicę, gdzie do dyspozycji mamy strzelnicę pneumatyczną oraz kulo- było, gdyby miał wą – 50 metrów do karabinu i 25 metrów do pistoletu. Dla nas to bardzo dobry układ się zatracić i mam nadzieję, że nie stracimy tego miejsca. Strzelectwo to piękny sport, który polubiłam w Warszawie od wczesnych lat i szkoda by mi było, gdyby miał się zatracić w Warszawie. Tak, miałam 15 lat, a w Bydgoszczy Pani ten sport polubiła już w wieku szkol- rywalizowałam z o niebo bardziej do- nym. To wówczas pianino i gitara przegrały świadczonymi juniorkami do lat 20. ze strzelaniem? Dlaczego jednak nie miałam spróbo- Oczywiście, nie było o czym mówić. Zresz- wać? Ojciec odwiózł mnie na te mi- tą moi rodzice byli bardzo muzykalni. Ojciec strzostwa z Mazur, dokąd wcześniej pięknie grał i śpiewał, a mama miała cudow- pojechaliśmy na wakacje. Och, ny głos operowy. Do dziś mam w uszach ten co to były za piękne wyjazdy! Pa- jej głos, aż trudno mi o tym mówić... Toteż, miętam, jak wieczorami ojciec grał kontynuując rodzinne tradycje, przez ileś lat wa Stachyry. Był prawdziwym zapaleńcem, na skrzypcach, cudowna mama i przyjaciele chodziłam na lekcje fortepianu, a w ogród- POWYŻEJ: dla którego najważniejsze z tego przedmio- śpiewali, a razem z nimi las. Nigdy nie zapo- Eulalia Rolińska, Marian ku jordanowskim podszkalałam się także Zieliński (w mundurze) tu było strzelanie. Także nawet niespecjal- mnę tamtych lat, do dzisiaj wspominam je w grze na gitarze i mandolinie. Jednak nie i Andrzej Badeński nie musiałam się tego przedmiotu uczyć, z rozrzewnieniem i wzruszeniem. Powiem powiem, by było to moją pasją. A na strzelec- na uroczystości a premiował mnie fakt, że byłam najlepsza szczerze, że lepszej rodziny nie mogłam z okazji jubileuszu two trafiłam przypadkiem, bo wcale nie wy- 50-lecia Legii Warszawa ze strzelania i już to wystarczało na oceny sobie wymarzyć. A wracając do mistrzostw, bierałam się do sportu. Absolutnie nie byłam bardzo dobre. faktycznie stało się tak, że wygrałam indywi- wybitnie uzdolniona w tym kierunku, raczej PONIŻEJ: dualnie i w drużynie. Jako ciekawostkę Pani Eulalia ze swoim przeciętna, ale tu cała zasługa nauczyciela wychowankiem Swoje możliwości i potencjał zademonstro- dodam, że musiałam pożyczyć karabin przysposobienia wojskowego, prof. Zdzisła- Tomaszem Bartnikiem wała Pani w mgnieniu oka, już przy od kolegi, bo mój nie spełniał parametrów, pierwszej okazji. ale to mi wcale nie przeszkodziło. Miałam 15 lat, ledwie poznałam tajniki trzymania karabinu. Trzeba było oddać Tempo Pani sportowego rozwoju oraz wyniki po 10 strzałów w trzech postawach w kolejnych latach wciąż były spektakularne. i w życiu bym nie pomyślała, że wygram. W 1965 r. dostała się Pani do kadry seniorów, Byli przecież uczniowie starszych klas, a rok później została rewelacją MŚ w Wiesba- ale widocznie w tym kierunku zdradzałam den, zdobywając dwa złote medale, jako naj- talent, bo zajęłam pierwsze miejsce młodsza zawodniczka w reprezentacji. w mistrzostwach szkoły. Miałam szczęście do tego sportu. Przecież byłam 20-latką, czyli jeszcze juniorką, Mało tego, po ledwie trzech miesiącach a już wygrałam indywidualnie w jednej kon- była już Pani podwójną mistrzynią kurencji (karabin standard, 60 strzałów, Polski juniorek w strzelaniu z trzech leżąc). Przy okazji ustanowiłam rekord postaw. Niebywałe! świata, a drugi miałyśmy w drużynie.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 69 SYLWETKI

W 1971 roku znów była Pani podwójnie ozłocona, tym razem na mistrzostwach Europy w Suhl w NRD. Co ciekawe, tam też ustanowiła Pani rekord świata w strzelaniu z karabinu standard 60 strzałów leżąc (598 pkt.), który zostanie z Panią już po wsze czasy. Tak, to prawda, ponieważ zmianie uległ regulamin. Wtedy liczyło się bez wartości dziesiętnych, czyli trafiona dziesiątka była dziesiątką i tak dalej… A teraz wynik liczy się do dziesiętnych części, więc jest zupeł- nie inaczej. Po drodze trochę zmieniła się także wielkość tarczy. A dodam też, że za- nim regulamin został zmieniony, mój rekord utrzymał się przez 18 lat, co chyba znaczyło, w życiu miałam wysokie tętno. Nawet że był całkiem niezły. (uśmiech) nie czułam histerycznych emocji, Zwyciężysz innych ale było nie do uspokojenia i w takim Co jest podstawą sukcesu w tym sporcie? stanie musiałam strzelać. Z kolei Najważniejsza jest koncentracja i kontro- tylko wtedy, jeśli najpierw w Monachium, powiem oględnie, lowanie emocji, czyli walka z samym sobą. miałam problem ze zdrowiem i stanęłam Swoim zawodnikom mówię, że zwyciężysz wygrasz ze sobą. na starcie nie w pełni dysponowana. innych tylko wtedy, jeśli najpierw wygrasz ze sobą. W przeciwnym razie zapomnij W przeciwnym razie Mam dla Pani pewną zagadkę. Kto mógł o pokonaniu rywali. powiedzieć te słowa: „Gdyby nie trenerka, POWYŻEJ: zapomnij o pokonaniu to nigdy w życiu nie byłbym tu, gdzie jestem. Pani Eulalia Dwukrotnie startowała Pani na igrzyskach, Ciężko byłoby mi inaczej na to patrzeć”. na treningu w 1968 i 1972 roku, a jadąc do Meksyku była ze swoimi rywali Tomek Bartnik! Pani pierwszą polską olimpijką w strzelec- podopiecznymi twie. Oba występy w konkurencji karabinu jeszcze wyniki powyżej rekordu świata ko- Strzał w dziesiątkę! małokalibrowego (60 strzałów w pozycji PONIŻEJ: biet, bo wynosił 591 punktów, przy czym mój Tomek to kochany chłopak. Bardzo myślący Na podsumowaniu leżąc z 50 m) łączy ciekawy element – zdo- konkursu PKOl rekord życiowy już wtedy był dużo wyższy. i pracowity człowiek. Umie się skoncentro- bywała Pani po 593 punkty. Wtedy to były „Trenerka roku” (2019) Muszę przyznać, że w Meksyku jedyny raz wać, wie co robi. Ktoś taki, jak on trafił mi się w prezencie.

I właśnie ten Pani wybitny wychowanek, mistrz świata z kwalifikacją na igrzyska w Tokio, dopytany przeze mnie, co najbar- dziej w Pani ceni, odparł tak: „Wiedzę, pew- ność siebie, spostrzegawczość, umiejętność kontaktu z ludźmi, budzące zaufanie postę- powanie i sprawiedliwość, a do tego jeszcze poczucie humoru wraz z energią”. Z takimi osobami jak Tomek, dającymi się lubić i mądrymi, aż chce się pracować. Tomasz jest już na takim etapie zaawanso- wania, że nawet ja nie wpadnę na to, co on już jest w stanie w tej chwili sam wiedzieć o sobie. Obecnie podczas rozmów bardziej ja słucham jego, niż on mnie. Oczywiście przekazuję mu sugestie, ale on już jest na- prawdę na tak wysokim poziomie wiedzy, że sam dobrze wie, co ma zrobić.

70 MAGAZYN OLIMPIJSKI Centrum Olimpijskie PKOl SYLWETKI

Z RYZYKIEM I ODWAGĄ W DNA

SZYBOWNICTWO I SANECZKARSTWO TO DWIE SPECJALNOŚCI, KTÓRYCH NA POZÓR NIC NIE ŁĄCZY. TE DALEKIE OD SIEBIE DYSCYPLINY Z POWODZENIEM UPRAWIAŁ JERZY CEZARY WOJNAR, ZNAJDUJĄC W PRZESTWORZACH I NA LODOWYCH TORACH UJŚCIE DLA SWEJ NIEPRZECIĘTNEJ ODWAGI, A NIEKIEDY BRAWURY, BO DO TEGO STOPNIA UFAŁ WŁASNYM UMIEJĘTNOŚCIOM. „CZAREK”, TAK BOWIEM WSZYSCY ZWRACALI SIĘ DO TEGO WYJĄTKOWEGO SPORTOWCA, USTANAWIAŁ ŚWIATOWE REKORDY ZA STERAMI SZYBOWCA ORAZ SIĘGNĄŁ GWIAZD W SANECZKARSTWIE, DWUKROTNIE ZDOBYWAJĄC MISTRZOSTWO GLOBU I TYLE SAMO RAZY REPREZENTUJĄC POLSKĘ NA IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH

TEKST: ARTUR GAC

FOTO: ARCH. DOMOWE RODZINY BOHATERA, ZBIORY MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE, WIKIPEDIA, MATERIAŁY WARSZAWSKIEGO KLUBU SENIORÓW LOTNICTWA

72 MAGAZYN OLIMPIJSKI KAŻDY Z ROZMÓWCÓW, z którymi wspo- minałem Jerzego Wojnara, zbierając materiał do niniejszego tekstu, zwracał uwagę na wy- jątkowy dar naszego bohatera. Dziś powie- dzielibyśmy, że był człowiekiem i sportow- cem „pozbawionym układu nerwowego”.

JEGO PASJA DO LOTNICTWA rozpoczęła się w Krośnie na Podkarpaciu, do którego Woj- nar, urodzony w 1930 roku lwowiak, przepro- wadził się razem z rodzicami jeszcze przed II wojną światową. Uwielbiał obserwować po- kazy lotnicze, aż pewnego dnia, dzięki stryjo- wi, marzenie chłopca o wzbiciu się w powie- trze mogło się zrealizować. „I myślę, że w tym właśnie momencie, gdy w samolocie RWD-8 OBOK: leciałem nad zabudowaniami Krosna, zrodzi- Jerzy Wojnar (klęczy, ło się we mnie coś, co zmusiło do wytyczenia z lewej) w gronie laureatów Plebiscytu sobie życiowego celu: Muszę zostać lotni- „PS” na 10 najlepszych kiem!” – mówił Wojnar, cytowany w książce sportowców roku 1958 Juliana Woźniaka „Orły z Podkarpacia”. OBOK: Przy szybowcu GDY PO WOJNIE powstał w mieście Ośro- akrobacyjnym dek Szkolny Szybownictwa, nastolatek za- „Jastrząb”, którym latał czął doskonalić sztukę pilotażu, uzyskując swoją pierwszą, najniższą kategorię A. Cały czas piął się w hierarchii, nie zwalniając tem- PONIŻEJ: pa po przeprowadzce do Krakowa (1948 r.). Reprezentacja Polski Dzięki temu, już pięć lat później, uzyskał zło- na jedną z lotniczych imprez mistrzowskich tą odznakę szybowcową z trzema diamenta- (Jerzy Wojnar – siódmy mi. Wkrótce nadeszły największe sukcesy. od prawej)

Gdy w RWD-8 leciałem nad zabudowaniami Krosna, zrodziło się we mnie coś, co zmusiło do wytyczenia sobie życiowego celu: muszę zostać lotnikiem!

MAGAZYN OLIMPIJSKI 73 SYLWETKI

O JERZYM WOJNARZE

Lesław Karst, prezes Warszawskiego Klubu Seniorów Lotnictwa: Dla niego przepisy właściwie nie istniały. On po prostu wsia- dał i leciał tak, jak w danej chwili sobie umyślał. Nawet gdy ustaliło się program „Czarek, to i to robisz w taki sposób”, on przytaknął, a później i tak zrobił zupełnie co innego. Po prostu uwielbiał ryzyko. Dla niego nie było teo- retycznych przeszkód. Czegoś nie moż- na było robić, ale dlaczego nie spróbo- wać? Może się uda.

Julian Ziobro, kolega, obaj łączyli lotnictwo z uprawianiem saneczkarstwa Był brawurowy i tak latał. O ile w samolocie w ten sposób da się powalczyć, to na szybowcu nie bardzo można sobie na to pozwolić. W nie do końca przemyślany sposób wykonywał ewo- lucje w powietrzu, a mimo to miał dobre wyniki. Bardzo ryzykował, lecz nigdy nie zapłacił za to wysokiej ceny.

Ryszard Gawior, przyjaciel z kadry saneczkarzy „Czarek” słynął z tego, że nie- kiedy tę brawurę z szybowców przenosił właśnie na sanki. Znany był z wrzucania specyficznych określeń na agresywną jazdę. Ktoś, kto nie obcował z nim na co dzień, nawet nie wiedział, co ma na myśli. W latach 1954–55 Wojnar zapisał na swoim POWYŻEJ: Mikuszowice, koncie trzy rekordy świata w szybownic- 1965 rok – tuż twie: prędkości na trasie trójkąta 100 km przed zawodami (94,716 km/h), przelotu docelowo-powrotne- go (488 km) oraz prędkości na trasie trójkąta 200 km (56,885 km/h). Do tego dołożył jedyny w karierze tytuł mistrza Polski w ka- O wyborze tegorii szybowców jednomiejscowych. saneczkarstwa W TYM SAMYM CZASIE, przez zupełny przypadek, Wojnar połknął bakcyla sanecz- przez Jerzego karstwa. Wszystko zaczęło się od błahostki, a mianowicie zgrupowania kadry szybow- OBOK: Wojnara ników w Karpaczu, gdzie poznał reprezen- Krynica, 1963 tantki Polski. – Cieszył się powodzeniem rok – podczas zadecydował... przygotowywania u kobiet, był przystojnym i bardzo wesołym sprzętu mężczyzną – nadmienia prezes Karst. do zawodów przypadek

74 MAGAZYN OLIMPIJSKI Jerzy Wojnar słynął z tego, że brawurę z szybowców przenosił... na sanki

W takich okolicznościach od 1956 roku Jerzy Wojnar zaczął łączyć obie dyscypliny.

JUŻ DWA LATA PÓŹNIEJ, w ciągu niespeł- na pół roku, odniósł dwa ogromne sukcesy. Najpierw w Krynicy, na mistrzostwach świa- ta w saneczkarstwie, sięgnął po złoto, a na- sza reprezentacja z siedmioma medalami zdeklasowała rywali. Pod koniec czerwca, POWYŻEJ: pracował na Okęciu, gdzie był tzw. „oblaty- w Lesznie, znów miał ogromne powody W samolocie PZL-130 waczem” w zakładach lotniczych, a jeszcze „Orlik” na Salonie do satysfakcji. Podczas MŚ w szybowco- Lotniczym w Paryżu jeździł na nasze obozy. Kiedyś do Jeżowa wej klasie standard zajął szóste miejsce, Sudeckiego pod Jelenią Górą przyleciał co było nie lada wyczynem, biorąc pod uwa- z Warszawy „Wilgą”. Dla nas, chłopaków gę ówczesną pozycję polskich zawodni- i dziewczyn, była to atrakcja, bo później nas ków na arenie światowej. Jako saneczkarz „obwoził” tym samolotem – podkreśla Gawior. Wojnar reprezentował kluby Olsza Kraków, OBOK: Bohater naszego a następnie SNPTT Zakopane. Tytuł mistrza artykułu – Jerzy PRACĘ W CHARAKTERZE PILOTA świata wywalczył ponownie w 1961 roku Wojnar... DOŚWIADCZALNEGO W PZL na Okęciu w Szwajcarii, by rok później sięgnąć jeszcze Wojnar rozpoczął w 1968 roku. Był wziętym (znów w Krynicy) po wicemistrzostwo globu. specjalistą od pokazów, więc wielokrotnie Dwukrotnie miał zaszczyt reprezentować prezentował polskie samoloty na zagranicz- Polskę na igrzyskach olimpijskich. Debiuto- nych wystawach i salonach lotniczych. wał w Innsbrucku w 1964 roku, gdzie w kon- Latał też jako pilot agrolotniczy w kraju kurencji jedynek zajął 24. miejsce. Cztery PONIŻEJ: oraz na kontraktach w Egipcie, Sudanie ...i rondo jego imienia lata później w Grenoble skończył na 8. miej- znajdujące się i Etiopii. Pod koniec życia pracował scu, a w dodatku otrzymał przywilej bycia w stolicy w Państwowej Lotniczej Komisji Egzamina- chorążym naszej reprezentacji. cyjnej. Ogółem latał przez 58 lat, a jego łącz- – Taka persona, jak „Czarek”, na obozach ny „nalot” to 2 100 godzin na szybowcach miała osobny pokój, bo to była indywidual- i 13 000 godzin na samolotach. ność pod każdym względem. Był przy tym bardzo koleżeński i przyjacielski. Między JERZY WOJNAR OTRZYMAŁ WIELE PRE- nami absolutnie nie wywyższał się na jakie- STIŻOWYCH ODZNACZEŃ, m.in. tytuł goś specjalnego kozaka. Inna sprawa, i nie Mistrza Sportu za osiągnięcia sportowe ma co tego ukrywać, że należało mu się ta- oraz Złoty Krzyż Zasługi. Nadto był dwukrot- kie miano – wspomina Ryszard Gawior, za- nie (1958, 1961) w czołowej „10” plebiscytu znaczając, że pod koniec kariery Wojnara Przeglądu Sportowego na najlepszych kilka razy dzielili pokój na zgrupowaniach. sportowców Polski. Zmarł nagle 2 lutego – „Czarek” był człowiekiem-duszą i żartow- 2005 roku i spoczął na cmentarzu przy nisiem. Miał takie powiedzenia, że w sy- ul. Wałbrzyskiej w Warszawie. W 2011 roku tuacjach napięcia wszyscy wybuchaliśmy Jerzy Wojnar został patronem ronda śmiechem. Jak mało kto potrafił rozładować w stolicy, u zbiegu al. Krakowskiej atmosferę. Wspominam też chwile, gdy już oraz ulic Hynka i Łopuszańskiej.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 75 Z KART HISTORII A JEDNAK NIEOLIMPIJSKI… PIĘKNY, WYREMONTOWANY PRZED KILKU LATY STADION LEKKOATLETYCZNY W SŁUBICACH Z KOLUMNADĄ Z NIEOCIOSANYCH KAMIENI WZBUDZA ZACHWYT, PODOBNIE JAK DUŻE WRAŻENIE WYWOŁUJE HISTORIA JEGO POWSTANIA. WIELU OKREŚLA GO MIANEM OBIEKTU OLIMPIJSKIEGO – I TAKŻE O TYM PONIŻEJ...

TEKST: RENATA URBAN* FOTO: PRYWATNE ZBIORY ROLANDA SEMIKA I AUTORKI, ANNA PANEK-KUSZ

JEDNĄ Z INSPIRACJI dla budowy stadionu nożną. Okólna bieżnia miała niespotykaną na prawym brzegu Odry w Dammvorstadt, obecnie, a wówczas często występującą, dzielnicy ówczesnego Frankfurtu (obecnie długość 600 m. Urządzono też trybuny Słubic), było przyznanie przez MKOl prawa dla widzów. Po jakimś czasie kompleks organizacji igrzysk w 1916 r. Berlinowi i bu- powiększono o cztery boiska treningowe. dowa Deutsches Stadion w tym mieście. W tym samym czasie tor wyścigów konnych Ze względu na dynamicznie rozwijający się wyłożono nawierzchnią żwirową, co umoż- ruch sportowy także władze Frankfurtu zde- liwiało rozgrywanie wyścigów kolarskich. cydowały się na własny kompleks sportowy, W pobliżu powstały korty tenisowe, a w koń- w którego skład wchodziły: stadion lekko- cu na tyłach stadionowej kolumnady wy- atletyczny, boiska piłkarskie, pływalnia, kor- budowano salę gimnastyczną. Wprawdzie ty tenisowe, tor kolarski, parcours do kon- budowa stadionu w Dammvorstadt trwała kursów hippicznych oraz place rekreacyjne. długo, ale był on jednym z najpiękniejszych obiektów sportowych w tej części Europy. OBIEKT W ZAŁOŻENIU miał być dokładnym odwzorowaniem Stadionu W KRAJOBRAZIE STADIONU znalazł się Niemieckiego w Berlinie, otwartego w 1913 r. „dąb Podbielskiego”. Wbrew powszechnym Podobne ukształtowanie terenu sprawiło, opiniom, nie został zasadzony przez Adolfa że kompleks sportowy w Dammvorstadt stał Hitlera, choć führer przemawiał na tym się niemal identyczną kopią berlińskiego stadionie podczas swojej drugiej wizyty obiektu. Pierwsze czynności związane z bu- w mieście, w kwietniu 1932 r. Tak jak w Ber- dową rozpoczęto jeszcze w 1914 r., a do pracy linie, drzewo rosło w tym miejscu, jeszcze wykorzystano około 300 rosyjskich jeńców zanim powstał projekt budowy stadionu wojennych z pobliskiego obozu. Potem, i zostało uwzględnione w planach architek- z różnych względów, roboty przerywano Rzemiosła i Rolnictwa Marchii Wschodniej tonicznych jako stały element kompleksu i wznawiano, aż we wrześniu 1923 r. oficjal- i – znów przy okazji – zawody jeździeckie sportowego. Patron tego okazu był synem nie otwarto tzw. „plac sportowy” (przy okazji i wyścigi konne na nowo powstałym wła- Victora von Podbielskiego, zasłużonego zorganizowano specjalny festyn). W połowie śnie torze. Kolejnym obiektem kompleksu, działacza niemieckiego olimpizmu. Nosił następnego roku odbyła się tam Wystawa oddanym do użytku, była pływalnia. Począt- po ojcu imię Victor i był w latach 1942–1945 kowo długości 100 i szerokości 22 metrów. nadburmistrzem Frankfurtu nad Odrą. Dąb W 1930 r. podzielono ją na trzy części – 50 m na słubickim stadionie nie miał tyle szczę- oraz dwie po 25 m. Nieco wcześniej, w poło- ścia, co jego berliński odpowiednik. Mimo wie 1926 r., na pięciostopniowym wale rozpo- że przetrwał drugą wojnę światową i wiele częto budowę półkolistej kolumnady, która innych kataklizmów dziejowych, pokonał go stała się zwieńczeniem i koroną stadionu, pięknie wkomponowaną w krajobraz.

UROCZYSTEGO OTWARCIA STADIONU dokonano 27 maja 1927 r. Od tego momen- tu cały kompleks (choć jeszcze nie w pełni ukończony) nazywano Stadionem Wschod- niomarchijskim – Ostmarkstadion. Central- nym punktem było boisko do gry w piłkę

76 MAGAZYN OLIMPIJSKI najprawdopodobniej czas – usechł i w koń- sportowym na 140 miejsc i zapleczem ga- cu (w 2013 r.) został wycięty. stronomicznym. Zważywszy na wielkość miasta (ok. 16,5 tys. mieszkańców) stan TRUDNO OKREŚLIĆ, w którym momencie infrastruktury sportowej należało ocenić powojennych dziejów Słubic i dlaczego sta- jako bardzo dobry, dlatego też w Słubicach dion zaczęto określać mianem „olimpijskie- organizowano wiele zgrupowań i zawodów go”. Zapewne było kilka elementów, które sportowych, imprez rekreacyjnych oraz uro- miały na to wpływ, ale nazwa „Stadion Olim- czystości promujących sport i ruch olim- pijski w Słubicach” szybko upowszechniła pijski, jak choćby (w 1997 r.) Centralne się w świadomości lokalnej społeczności Uroczystości Dni Olimpijczyka. i zakorzeniła na tyle głęboko, iż wielu miesz- kańców miasta (i nie tylko) żyło w przeko- W ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ CZĘŚCI naniu, że był to obiekt zbudowany z okazji EUROPY pozostało niewiele obiektów igrzysk w Berlinie w 1936 r. i wykorzystywany o takiej wartości architektonicznej i histo- w trakcie ich trwania. Tego rodzaju skojarze- rycznej, jak kompleks sportowy w Słubicach. nia nie do końca były nieuzasadnione, bo Należy on do najstarszych istniejących, w okresie międzywojennym w zachodniej bo przecież jego budowę rozpoczęto ponad części Polski (a wówczas we wschodnich 100 lat temu. Co prawda całkiem niedawno Niemczech), istniało kilka obiektów, w różny pojawiały się próby swoistego „zamachu” sposób związanych z igrzyskami i nazywa- BEZPOŚREDNIO PO WOJNIE stadion był na część obiektu i ulokowanie na jego tere- nych olimpijskimi (np. stadion we Wrocła- wykorzystywany w celach niesportowych. nie różnego rodzaju usług, ale z inicjatywy wiu czy tor regatowy na Dziewokliczu pod Dopiero w 1948 r. podjęto decyzję o prze- grona miejscowych aktywistów (zwłaszcza Szczecinem). Ze względu na to, że Stadion kazaniu obiektu KS „Kotwica”. W kolejnych Adriana Mermera i Rolanda Semika) Wschodniomarchijski był obiektem nowo- latach jego gospodarzami były inne powsta- w 2014 r. udało się do rejestru zabytków czesnym, spełniającym oczekiwania spor- jące w mieście kluby, co nie służyło dobrze województwa lubuskiego wpisać słubicki towców różnych dyscyplin, prawdopodobne stadionowi, wymagającemu remontu i kon- zespół dawnego Stadionu Wschodniomar- było, że trenowali na nim zawodnicy, przygo- serwacji. Po wielu zmianach organizacyjnych chijskiego, obejmujący: stadion główny towujący się do rywalizacji olimpijskiej. Nie i próbach prowizorycznych remontów, osta- z trybunami, odkryty basen z trybunami, udało się jednak odnaleźć wiarygodnych tecznie dopiero od 1 stycznia 1978 r. budynek zaplecza z trybunami arkado- dokumentów, które potwierdziłyby fakt zor- administratorem 18-hektarowego terenu wymi oraz teren zieleni komponowanej ganizowania na nim zawodów, wynikających sportowego i koordynatorem działań w ob- z czterema boiskami ziemnymi i podłuż- z programu igrzysk w 1936 r. Kompleks olim- szarze kultury fizycznej stał się Ośrodek nym stawem. To postanowienie pozwoliło pijski w Berlinie był tak rozległy i bogaty Sportu i Rekreacji w Słubicach. Dysponował uchronić obiekt przed pokusą nieodpowie- we wszelkiego rodzaju urządzenia sportowe, on stadionem lekkoatletyczno-piłkarskim dzialnych zmian i modernizacji lub podziału że mało prawdopodobne, by konieczne było z widownią, czterema dodatkowymi boiska- kompleksu. wykorzystywanie innych obiektów. mi piłkarskimi, kompleksem letnich pływalni, salą gimnastyczną z zapleczem, strzelnicą •Autorka jest członkinią Polskiej Akademii JEDYNY POTENCJALNY ŚLAD, mogący sportową, kortem tenisowym, a także – po- Olimpijskiej, doktorem habilitowym, prowadzić do potwierdzenia związku Stadio- lem namiotowym i kempingiem, hotelem profesorem Uniwersytetu Szczecińskiego. nu Wschodniomarchijskiego z igrzyskami w Berlinie pochodził z maszynopisu Joachi- ma Schnerdera pt. „Pewien stadion będzie miał 65 lat”, w którym autor napisał, że na stadionie w Dammvorstadt rozgrywa- no mecze eliminacyjne przed olimpijskim turniejem piłkarskim. Taki związek wydaje się możliwy, choć bardzo odległy. Gdyby bowiem wszystkie obiekty sportowe, na których odbywały się zawody elimina- cyjne do igrzysk olimpijskich, nie tylko w Berlinie, nazywać olimpijskimi, to swoją „olimpijskością” mogłoby się szczycić wiele aren sportowych na świecie.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 77 KALEJDOSKOP

WYBRAŁ: HENRYK URBAŚ/PKOl BARDZIEJ I MNIEJ ZNANE O SPORCIE SPORTSMENKI I NIE TYLKO Krzysztof Szujecki jednak na kartach tej książki poznać wyd. Sport i Turystyka – MUZA SA panie na pewno mniej znane: Warszawa 2020 PAPIEROWE PTAKI Karolinę Kocięcką, Eugenię Lewicką Krzysztof Osman Nie pierwsza to publikacja czy Wandę Modlibowską. wyd. własne & Estrella Krzysztofa Szujeckiego poświęcona Autor przedstawia poszczególne Warszawa 2020 historii rodzimego sportu. Tym razem bohaterki, opisując zarówno naj- W zasadzie, w naszych propo- autor skupił się na sporcie kobiecym, większe osiągnięcia sportowe, zycjach lektury nie uwzględniamy pu- prezentując na blisko pięciuset stro- jak i ujawniając ciekawe szczegóły blikacji zawierających poezję. Czyni- nach sylwetki naszych wybitnych z ich życia prywatnego. Całość my jednak wyjątek za sprawą autora zawodniczek – uczestniczek igrzysk uzupełnia kilkaset (!) fotografii, wy- tomiku „Papierowe ptaki”. To lekarz olimpijskich, mistrzostw świata dobytych z archiwów państwowych, medycyny, Krzysztof Osman, specjali- i Europy, rekordzistek kontynentu klubów sportowych oraz agencji, sta medycyny sportowej, od lat zwią- i globu. Wiele bohaterek to postaci a także pozyskanych z prywat- zany z Centralnym Ośrodkiem Medy- doskonale wszystkim znane i popu- nych zbiorów rodzin bohaterek. cyny Sportowej, opiekujący się larne: Halina Konopacka, Stanisława Krzysztof Szujecki zastrzega m.in. zawodnikami pięcioboju nowo- Walasiewiczówna, Jadwiga Jędrze- we wstępie, że w swej pracy nie mógł opisze jeszcze takie zawodniczki, czesnego (pisaliśmy o nim w „Maga- jowska, Jadwiga Wajsówna, Maria pomieścić sylwetek większej liczby jak Janina Kurkowska-Spychajowa, zynie Olimpijskim” nr 1/2019). Kwaśniewska-Maleszewska, Helena gwiazd z początków polskiego spor- Zofia Nehring, Bronisława Staszel- To już trzeci tomik tego autora zawie- Marusarzówna, Helena Rakoczy tu kobiecego. Niczego nie obiecuje, -Polankowa czy Janina Loteczkowa. rający 60 utworów, wśród których czy Elżbieta Krzesińska. Możemy ale wydaje się, że za czas jakiś Warto poczekać... są takie, które nawiązują do sportu i jego bohaterów. Niektóre są wręcz dedykowane dobrze znanym auto- rowi wybitnym sportowcom – Janowi Kowalczykowi („Ostatni Parcour”) czy 100 LAT CIEKAWEJ HISTORII Wiesławowi Rudkowskiemu („Czar- ne rękawice”). Wczytując się w treść DZIEJE AKADEMICKIEGO ZWIĄZKU ale przede wszystkim plejadą gwiazd wierszy można też odbyć z leka- SPORTOWEGO polskiego i światowego sportu. rzem-poetą swoistą podróż po Pol- W POZNANIU 1919-2019 Ryszard Wryk To w tym klubie startowali Szymon sce – „odwiedzić” Tatry, Karkonosze, wyd. Nauka i Innowacje Ziółkowski, Anita Włodarczyk i całe Gdańsk, Kołobrzeg, Góry Święto- Poznań 2020 grono innych lekkoatletów. Swoich krzyskie i Kotlinę Kłodzką. Wytrawny historyk – autor wie- mistrzów miały też sekcje: hokeja lu już książek poświęconych sporto- na lodzie, szermiercza, akrobatyki wi akademickiemu i dziejom kultury sportowej, wioślarska czy żeglarska. fizycznej, ale i miejscu zawodników Ich wykaz znajdziemy w sporządzo- z Wielkopolski w dorobku całego nym przez autora aneksie. Nie pomi- polskiego sportu – tym razem opisał ja on żadnej z dyscyplin uprawianych pełną sukcesów działalność poznań- w AZS-ie Poznań, a tych było blisko skiego AZS-u. To klub zasłużony 30! Przeglądanie zawartości obszer- dla naszego sportu. Jak każda tego akademicy ze stolicy Wielkopolski nej (ponad 500 stron) publikacji typu organizacja miał w ciągu mi- nawet z trudnych dla siebie chwil z pewnością ułatwi zamykający nionych stu lat zarówno okresy wychodzili obronną ręką i dziś mogą ją indeks osób – wielu czytelników osiągnięć wybitnych, jak i momen- szczycić się całą kolekcją tytułów, odnajdzie w nim swoich dobrych ty słabsze. Ważne jest jednak to, że pucharów, honorowych dyplomów, znajomych albo i… samych siebie.

78 MAGAZYN OLIMPIJSKI WSPÓŁTWÓRCY NIE TYLKO ZAWODNICY

LEKSYKON OLIMPIJCZYKÓW REGIONU SUKCESÓW ŁÓDZKIEGO skach reprezentowali nie tylko zawod- Paryż 1924 – PyeongChang 2018 nicy, dlatego charakteryzuje również TRENERZY polskich reprezentacji Tomasz Rosset wyd. Regionalna Rada Olimpijska całkiem sporą grupę olimpijskich tre- olimpijskich Łódź 2020 w grach zespołowych 1924-2016 nerów, sędziów, lekarzy reprezenta- Antoni Kazimierz Gajewski Ta publikacja wyszła spod cji, a nawet artystów uczestniczących wyd. Polski Komitet Olimpijski pióra (a raczej z komputera) wicepre- w olimpijskich konkursach sztuki. Warszawa 2021 zesa łódzkiej Regionalnej Rady Cennym uzupełnieniem książki są: Już sam tytuł ujawnia treść nów drużyn ma za sobą kariery Olimpijskiej. Przedstawia sylwetki opis datującej się od roku 1929 historii tej książki. Autor wyszedł z założenia, zawodnicze – autor przytoczył 149 sportowców regionu – uczestni- ruchu olimpijskiego na Ziemi Łódzkiej, że przy okazji ważnych imprez spor- najważniejsze fakty także z nich. ków igrzysk. Nie pomija jednak charakterystyka symboliki olimpijskiej towych w rozmaitych leksykonach Nie pominął też trenerów zagra- nawet większej grupy zawodników, i igrzyskowe kalendarium. i innych publikacjach są eksponowani nicznych prowadzących polskie którzy choć w rozmaity sposób i w róż- przede wszystkim zawodnicy, tymcza- zespoły na igrzyskach. nym okresie byli związani z Łódzkiem, sem pomijani lub traktowani po maco- Zestawianie owych sylwetek poprze- to podczas olimpijskich startów szemu ich trenerzy. Postanowił dza jednak bardzo ciekawa analiza, reprezentowali już inne kluby. więc poświęcić tę pracę właśnie nazwana przez autora „Szkicami Autor zapewnia, że informacje zawarte szkoleniowcom olimpijskich drużyn. do portretu trenera”. w książce nie tylko pracowicie groma- Otrzymaliśmy w ten sposób zestaw Profesor Antoni Gajewski analizuje dził, ale też szczegółowo weryfikował dość syntetycznych biogramów tre- i porównuje w nich swoich bohaterów w krajowych i zagranicznych źródłach, nerów, ułożony w porządku alfabe- pod względem wykształcenia, działal- a także w rozmowach z olimpijczyka- tycznym (być może uszeregowanie ności społecznej i politycznej, posia- mi lub członkami ich rodzin. ich dyscyplinami byłoby trafniejsze, danych odznaczeń, osiągnięć zawod- W przeciwieństwie do wielu innych ale to pewnie kwestia gustu). Ponie- niczych oraz trenerskich. Wnioski są publikacji podobnego typu łódzki lek- waż większość późniejszych opieku- interesujące… sykon przypomina, że region na igrzy-

NA JUBILEUSZ BIELAŃSKIEJ UCZELNI

MYŚL PEDAGOGICZNA I PSYCHOLOGICZNA fizycznej. Wydana z okazji jubileuszu pedagogicznej i psychologicznej w ob- O WYCHOWANIU FIZYCZNYM I SPORCIE praca prezentuje rolę kształtowanej szarze kultury fizycznej oraz o najwy- W WARSZAWSKIEJ AKADEMII na Bielanach myśli pedagogicznej bitniejszych jej przedstawicielach. WYCHOWANIA FIZYCZNEGO red.: Jerzy Nowocień, Katarzyna Płoszaj, i psychologicznej o wychowaniu fi- Redaktorzy wydawnictwa podkreślili Aleksandra Samełko zycznym i sporcie. We wstępie na- wielkie znaczenie jakie dla kształto- wyd. Akademia Wychowania Fizycznego kreślony jest rys historyczny AWF wania nauk o wychowaniu fizycznym Józefa Piłsudskiego Warszawa 2020 i charakterystyka rozwoju badań na- i sporcie ma tradycja, określana jako: ukowych podejmowanych w stale roz- „…nauczanie, podawanie, przekazywa- Obchodząca w 2019 roku wijającej się uczelni. Monografia jest nie z pokolenia na pokolenie zasad, 90-lecie działalności Akademia pokłosiem ciekawego sympozjum, przekonań, sposobów myślenia […] Wychowania Fizycznego Józefa zorganizowanego w marcu 2019 roku, rzystw Nauczycielskich. Znajdziemy Zadaniem szkoły wyższej jest kształ- Piłsudskiego ma niepodważalne za- w setną rocznicę Ogólnopolskiego więc w niej kilkanaście artykułów trak- cenie umysłów i dobrych obyczajów”. sługi w kształceniu kadr dla kultury Zjazdu Oświatowego Polskich Towa- tujących o różnych elementach myśli Cóż można do tego dodać?

MAGAZYN OLIMPIJSKI 79 SUMMARY GETTING CLOSER AND CLOSER THE PRE-OLYMPIC SEASON IS IN FULL SWING. BUT THIS ISSUE IS NOT SOLELY FOCUSED ON TOKYO. WE TAKE A WIDE-ANGLE LOOK AT ALL THE RECENT MAJOR SPORTING EVENTS

TEXT BY: STEPHEN CANTY PHOTO: PAP/EPA, PAP/DPA, ©TOMIMAKIPAA

THE GAMES OF THE XXXII OLYMPIAD IN TOKYO are fast approaching. The host country is ready and waiting, despite the impact of the worldwide coronavirus pandemic. The timetable of elimination events, where athletes compete for Olympic qualification, has been seriously disrupted. Those events that have been held, have been played out in front of empty stands. And the Games themselves do not promise to be much better, as the Japanese (in agreement with the IOC) have banned foreign spectators. They are fearful of having this deadly contagion brought into the country. Moreover, opinion polls show that, for the same reason, more than 75% of the public are in favor of having the Games postponed again or called off. However, the Games, which were held over from last year, are going ahead. According to the IOC, it is no longer a question of “whether”, but “how”, they are going to be conducted. Special “manuals” have been designed for the various groups taking part (competitors, sponsors, volunteers and media). These contain detailed descriptions of proper conduct – from the moment of leaving your own country, through to your stay in Japan, to returning. There are plenty of dos and don’ts, and failure to abide by them can have you expelled from

the Games. Health security will be the top IGA ŚWIĄTEK’S VALIANT PERFORMANCE priority in Tokyo. To this end, there will be in Australia also gave us plenty to cheer frequent tests for the virus. about. The 19-year-old winner of last year’s The sports preparations are continuing Grand Slam in Paris made it to the fourth apace. Athletes everywhere (including round of the Australian Open in Melbourne ) are working hard to ensure that they (the first tournament of the year), before will be in top form in Japan. Some trials have losing to Romania’s Simona Halep. But she gone better than others. We can certainly was back with a vengeance in Adelaide, be heartened by Poland’s performance winning her first WTA tournament against at the 2021 European Athletics Indoor a strong field. Championships in Toruń in March. The white-and-reds won 10 medals, which bodes BUT, WE NEED TO BEAR IN MIND that well for the Games. late March was not only the pre-Olympic

80 MAGAZYN OLIMPIJSKI Kaleta) medals. These are great skiing talents on whom we are pinning our hopes at the Winter Olympics in Beijing next year. While on the subject of winter sports, alpine skier Maryna Gąsienica-Daniel, from Zakopane, has had her best season ever. She finished among the leaders in several events at the FIS Alpine Ski World Cup, while recovering from a serious injury sustained at the previous World Cup, where she had won the Parallel and Giant Slalom events. On top of that, she finished 8th in the Parallel Slalom and 6th in the Giant Slalom at the FIS Alpine Skiing World Championships in Cortina. Poland has been waiting for placings like these for decades.

AS ALWAYS, WE LOOK BACK on outstanding Polish sports figures. This edition features legendary football coach Kazimierz Górski (who would have turned 100 in March), Eulalia Rolińska, our first Olympic woman shooter, glider pilot and luger, Jerzy Wojnar, and radio journalist – and MD – Jerzy Gebert, who turned 90 in season, but also the end of the winter sports December. We also commemorate Ryszard season. We try to sum it all up in this issue Szurkowski, our all-time greatest road of “Olympic Magazine”. Our only biathlon bicycle racer, who passed away in February. victories were at the 2021 Biathlon European We also mark 65 years of LOTTO, which Championships in Duszniki, where Monika runs numbers games to support Polish sport Hojnisz-Staręga and Kamila Żuk both (and is the POC’s general sponsor). won gold against a weak field. However, things did not go so well elsewhere. Natalia FINALLY, WE PRESENT THREE MORE Maliszewska’s 500 m silver medal is all we REGIONAL OLYMPIC COUNCILS (after have to show for the 2021 European Short Bydgoszcz and Szczecin), i.e. territorial Track Speed Skating Championships in Polish Olympic movement “units”. This time Gdańsk. We held leading positions in several round, we visit their head offices in Białystok, long track speed skating events at the World Łódź and Wrocław. Cup and European Championships.

TRUE TO FORM, our ski jumpers fared most manage a single win. Fortunately the World impressively this winter. We wrote about Championships in Oberstdorf (Germany) Andrzej Stękała, our brightest star during “sweetened” the season somewhat. Piotr the first part of the season, in the previous Żyła won the gold medal in the Individual issue. Our subsequent performances were Normal Hill, and Poland picked up the a little “chequered” – wins (including Kamil bronze in the team large hill. Stoch’s victory in the Four hills tournament) Nor did Poland notch up any cross-country alternated with losses in the World Cup. skiing wins in Oberstdorf, although things Altogether, the white-and-reads mounted had gone better earlier at the FIS Nordic the podium 21 times, but only 4 times on Junior and U23 World Ski Championships the highest platform, in the individual in Vuokatti, Finland. Here, Team Poland competitions. We seemed to have brought home two gold (Monika Skinder and a stronger team than ever, but they did not Izabela Marcisz) and one bronze (Karolina

MAGAZYN OLIMPIJSKI 81 LOREMPOŻEGNANIA IPSUM

Z ŻAŁOBNEJ KARTY W PIERWSZYM KWARTALE BR. ZNÓW PRZYSZŁO NAM POŻEGNAĆ NA ZAWSZE NIEMAŁE GRONO OSÓB WYBITNYCH I WAŻNYCH DLA POLSKIEGO RUCHU OLIMPIJSKIEGO I SPORTU. BYLI WŚRÓD NICH:

Jerzy JOKIEL – były wybitny gim- nastyk, uczestnik igrzysk olimpijskich w latach 1952 i 1960. W Helsinkach (1952) wywalczył srebrny medal olimpijski (sześciobój indywidualny). Wielokrotny mistrz Polski i reprezentant kraju w me- czach międzypaństwowych. Po zakończe- niu kariery zawodniczej pracował jako trener w Polsce i Niemczech.

Marian JOCHMAN – były lekkoatleta, specjalizujący się w biegach długich i przeła- jach, wielokrotny reprezentant Polski w me- czach międzypaństwowych, kilkukrotny mistrz i wicemistrz kraju, uczestnik igrzysk olimpijskich w Rzymie (1960).

Maria GĄSIENICA BUKOWA-KO- WALSKA – była czołowa polska biegacz- ka narciarska, wielokrotna mistrzyni i wi- cemistrzyni kraju, uczestniczka igrzysk olimpijskich w Cortina d’Ampezzo (1956) i mistrzostw świata w Lahti (1958). Po zakoń- czeniu kariery – instruktorka narciarstwa. Krystyna LIPSKA-SKŁAD – była za- Ryszard SZURKOWSKI – najwybit- Marian LESZCZYŃSKI – były wio- wodniczka la i koszykówki, przez 45 lat na- niejszy polski kolarz – dwukrotny srebr- ślarz, wielokrotny mistrz Polski w różnych uczyciel akademicki w stołecznej AWF J. Pił- ny medalista olimpijski (Monachium 1972 osadach, wielokrotny uczestnik mistrzostw sudskiego, przez 20 lat prezes (a następnie i Montreal 1976, wyścigi drużynowe), 3-krot- świata i Europy, olimpijczyk z Tokio (1964). prezes honorowy) uczelnianego klubu AZS, ny mistrz (1973 indywidualnie i drużynowo, b. wiceprezes Zarządu Głównego AZS. 1975 drużynowo) oraz wicemistrz świata Wojciech PRZYBYLSKI – profesor (1974 indywidualnie), 4-krotny triumfator Wy- i były rektor AWFiS w Gdańsku, z którą był Jan WIEDEREK – były pływak i water- ścigu Pokoju (1970, 1971, 1973 i 1975). Po za- związany przez 50 lat. Jako trener prowa- polista, po zakończeniu kariery zawodniczej kończeniu kariery – trener i działacz, członek dził piłkarskie drużyny Stoczniowca i Lechii nauczyciel akademicki i ceniony szkolenio- Zarządu PKOl (szerzej – na str. 58–59). Gdańsk oraz Bałtyku Gdynia. Od 2007 roku wiec – był m.in. trenerem kadry narodowej zasiadał w Gdańskiej Radzie Sportu, której i szefem wyszkolenia w Polskim Związku Adam KOPCZYŃSKI – były hokeista, przez 12 lat przewodniczył. Pływackim. reprezentant Polski w latach 1967–1975,

82 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKIOLIMPIJSKI uczestnik igrzysk olimpijskich w Sapporo Danuta JOŚKO-ŻOCHOWSKA – wy- Jerzy BONIECKI – czołowy pływak (1972) oraz pięciu turniejów o mistrzostwo bitna siatkarka lat 50. i 60. Była w składzie lat 50. Wielokrotny mistrz kraju na różnych świata. Karierę zawodniczą kontynuował drużyny wicemistrzyń świata (1952), brązo- dystansach. Uczestnik igrzysk w Helsinkach w klubach belgijskich, a następnie pracował wych medalistek światowego (1956, 1962) (1952). Po zakończeniu kariery zawodniczej jako trener. i europejskiego (1955) czempionatu. Pod- trener pływania i sędzia piłki wodnej. Jako czas całej kariery w reprezentacji Polski najstarszy łódzki olimpijczyk aktywny Antoni PAWŁOWSKI – wieloletni rozegrała blisko 150 spotkań. w pracach Regionalnej Rady Olimpijskiej. działacz sportowy i dziennikarz kieleckich mediów, historyk sportu i popularyzator ru- Tadeusz HUCIŃSKI – wieloletni Wiesław BOCHEŃSKI – były repre- chu olimpijskiego. Akredytowany na igrzy- pracownik naukowy AWFiS w Gdańsku, zentant Polski w zapasach w stylu wolnym. skach olimpijskich w Rzymie (1960), Mona- w latach 2008–2010 rektor tej uczelni, Olimpijczyk z Meksyku (1968), dwukrotny chium (1972), Innsbrucku (1976) i Moskwie zasłużony szkoleniowiec koszykówki, finalista mistrzostw Europy (1966, 1968), (1980). W 2012 roku za promocję reguł czy- m.in. w okresie 1989–1996 był trenerem 5-krotny medalista mistrzostw kraju. stej gry otrzymał wyróżnienie Fair Play PKOl. kadry narodowej kobiet. Jerzy WICHEREK – wieloletni dzien- Stanisław WOŁODKO – były lekko- Zygmunt HANUSIK – jeden z czoło- nikarz sportowy, związany z krakowskim atleta, specjalizujący się w rzucie dyskiem wych polskich kolarzy-szosowców przełomu „Tempem”, były zastępca redaktora naczel- i pchnięciu kulą. Kilkukrotny mistrz i wice- lat 60. i 70. Uczestnik igrzysk olimpijskich nego tej gazety. Dla jej czytelników relacjo- mistrz kraju, reprezentant Polski na mistrzo- w Meksyku (1968), trzykrotnie startował nował m.in. przebieg igrzysk olimpijskich stwach Europy i igrzyskach olimpijskich w mistrzostwach świata, zdobywca dwóch w Nagano (1998) i Sydney (2000). Autor w Montrealu (1976). medali na mistrzostwach Polski, czterokrot- lub współautor kilku książek. nie brał udział w Wyścigu Pokoju. Bolesław KWIATKOWSKI – przed laty Henryk ROZMIAREK – wieloletni czołowy polski koszykarz, wielokrotny re- Czesława STOPKA – w latach 60. bramkarz reprezentacji polskich piłkarzy prezentant kraju. Uczestnik igrzysk w Mek- nasza czołowa biegaczka narciarska. Wielo- ręcznych. Jedyny polski szczypiornista, który syku (1968) i brązowy medalista mistrzostw krotna medalistka mistrzostw kraju na róż- 3-krotnie uczestniczył w igrzyskach olimpij- Europy w Helsinkach (1967). Po zakończeniu nych dystansach, uczestniczka igrzysk olim- skich (1972, 1976 i 1980). Członek drużyny kariery – trener i nauczyciel. Od 1981 roku pijskich w Innsbrucku (1964). Niemal do os- brązowych medalistów IO w Montrealu. mieszkał w Australii, gdzie aktywnie działał tatnich lat życia aktywna w popularyzowa- Po zakończeniu kariery – trener w kraju w środowisku polonijnym. W czasie igrzysk niu narciarstwa wśród dzieci i młodzieży. i za granicą. W 52. Konkursie Fair Play PKOl w Sydney (2000), jako szef organizacji wyróżniony za całokształt kariery i godne OLIMPOL, organizował wsparcie rodaków życie po jej zakończeniu. dla naszej reprezentacji. Jan PECH – były lekkoatleta, potem Aleksander DOBA – sportowiec eks- nauczyciel wf, prezes Wojewódzkiej Fede- tremalny. Jako pierwszy człowiek na świecie racji Sportu i dyrektor Wydziału Kultury samotnie przepłynął Atlantyk w kajaku. Fizycznej Urzędu Wojewódzkiego w Płocku. Ten wyczyn powtórzył potem jeszcze dwu- Przez ponad dwadzieścia lat stał na czele krotnie. Był aktywnym propagatorem sportu, Wojewódzkiej Komisji Współpracy z PKOl; m.in. zasiadał w Radzie Funduszu Stypen- był też w gronie założycieli Płockiego dialnego „Skok w marzenia” przy Fundacji Klubu Olimpijczyka. Moniki Pyrek. Zmarł podczas wyprawy na szczyt Kilimandżaro. Cześć Ich pamięci!

MAGAZYN OLIMPIJSKI 83 MAGAZYN_OLIMPIJSKI_25-03-2021.pdf 1 25.03.2021 18:06

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K