Sceny Polskie Pismo Związku Artystów Scen Polskich ZASP ISSN: 2657-3490 9/10 egzemplarz bezpłatny fot. Mateusz Grochockifot. Mateusz

15 maja 2021 roku na Placu Teatralnym u stóp pomnika Wojciecha Bogusławskiego, sztandar ZASP utkany na kształt pierwowzoru, po poświęceniu przekazany został młodym reprezentantom naszego Stowarzyszenia. SPIS TREŚCI

EDYTORIAL PUBLICYSTYKA 4 Bez złudzeń, bez masek 64 Kiedy zawód jest pasją Krystyna Piaseczna Anita Nowak 66 Pandemia, czyli panopticum jako bezlik Z PRAC ZARZĄDU czegoś Lidia Bogaczówna 5 Zdążyć przed kolejną falą Krystyna Piaseczna 68 Po lekturze Zbigniew Dolny 10 LX Walne Zebranie Delegatów ZASP za nami Krzysztof Szuster 11 LX Walne Zebranie Delegatów ZASP GALERIA SCENOGRAFÓW Redakcja 70 Julian Józef Antonisz 12 Sprawozdanie kwartalne z działalności Zarządu Głównego ZASP SYLWETKI Urszula Drzewińska 72 Jak działa jamniczek? Sabina Antoniszczak Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ 77 Dziecinnie proste 17 22. Kongres FIA Sabina Antoniszczak Barbara Zawada 79 Jan Wilkowski. W stulecie urodzin 18 Budowanie dialogu społecznego na Henryk Izydor Rogacki zmieniającym się rynku pracy 83 30 lat, jak jeden dzień… Barbara Zawada Anita Nowak 22 DSF Kopenhaga 86 Dubbing – jedna ze scen polskich Barbara Zawada Zbigniew Dolny

TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ Z ŻYCIA ZASP 26 Lothe Lachmann Videoteatr Poza. 90 Marek Waszkiel z Nagrodą GUSTAW Czy tam były czary? Gabriel Michalik 91 Świat to za mało Agnieszka Kukuła 29 Różewicza obraz wartości Andrzej Piątek 95 Międzynarodowy Dzień Teatru 2021 w Łodzi Anna Bobrowska-Ekiert 32 „Kartoteka” w teatrze lalek Kamil Kopania 100 Szczecińscy artyści zasłużeni dla polskiego teatru 38 Tadeusz Różewicz, mój Mistrz Monika Gapińska Anna Kękuś 102 Być tam, gdzie się nie jest 40 Radomsko. Miasto braci Różewiczów Monika Gapińska Jolanta Dąbrowska JUBILEUSZE W ŚWIETLE JUPITERÓW 105 Jubileusze styczeń-czerwiec 2021 45 Nasz Pasaż Róż Krystyna Piaseczna 46 Czcigodna i niemniej urocza laureatko! WSPOMNIENIA Gabriel Michalik 108 Katarzyna Łaniewska 48 Nagroda Róży za debiut w Teatrze Polskiego Maria Wilma-Hinz Radia 109 Hanna Stankówna Ewa Heine Iza Kuna 49 Nagroda Róży 110 Piotr Machalica za kreację zbiorową w sieci Krystyna Janda Paulina Ilska 111 Krzysztof Kowalewski 51 Ułomny raport pamięci Maria Wilma-Hinz Paulina Ilska 112 Adam Pfeiffer 54 Szukać, eksperymentować i doświadczać Maria Wilma-Hinz Katarzyna Mańko 113 Maria Koterbska 57 KAMYK PUZYNY dla Joanny Szczepkowskiej Adrianna Godlewska Barbara Zawada 114 Michał Szewczyk 58 38. Festiwal Szkół Teatralnych – nagrody Rafał Dajbor i wyróżnienia 115 Aniela Świderska Janina Klimasowa Zbigniew Dolny 117 Jadwiga Andrzejewska PUBLICYSTYKA Anita Nowak 61 Streaming czy zamrożona „Antygona”? 119 Stanisław Dziedzic Anita Nowak Lidia Bogaczówna 120 Wiesława Mazurkiewicz FELIETON Maria Wilma-Hinz 63 Papkinada. Złotouści 121 Barbara Baryżewska (Azor) Małgorzata Karbowiak Adrianna Godlewska Bez złudzeń, bez masek

ddajemy Państwu „Sceny Polskie”, nr 9/10, tuż po okresie pandemicznym, w chwili, gdy otwierają się teatry, kina, zapowiadane są koncerty, a aktorzy jak w letargu grają zarejestro- Owane w sobie kilka miesięcy wcześniej – role. Można się uśmiechać! Czas zarazy mija! „Walka o oddech” kończy się zwycięstwem i już spokojnie możemy wykonywać od dwunastu do siedemnastu oddechów na minutę.

Tadeusz Różewicz z jego „walką o oddech” jest patronem tego numeru. Uchwałą Sejmu RP z dnia 27 listopada 2020 roku, ustanowiono rok 2021 Rokiem Tadeusza Różewicza. Kiedyś „Spadanie”, „Na czworakach”, „Kartoteka”, „Stara kobieta…” kształtowały świadomość młodego pokolenia, były wytrychem do zrozumienia współczesności, a dziś? W tej sprawie wypowiadają się na łamach naszego pisma, m.in.: Gabriel Michalik, Andrzej Piątek, Kamil Kopania, Jolanta Dąbrowska.

Poświęcenie sztandaru ZASP i LX Walne Zebranie Delegatów ZASP online były wydarzeniami bez precedensu. Regulaminy, nowy Statut Stowarzyszenia, podział na sekcje repartycyjne i nierepartycyjne, to w historii naszego Związku rzecz nowa.

Wstrzymaliśmy oddech. Pierwszy raz w stuletniej historii Związku Artystów Scen Polskich, nastąpiło tak gruntowne przekształcenie i to w okresie panującej przez rok zarazy. A zatem czym dzisiaj są dla nas mocno już wytarte pojęcia takie jak „misja”, „praca społeczna”, „artysta teatru”, „artysta w teatrze”? „Sceny Polskie” w tej nowej sytuacji mogą odegrać kolejną, ważną rolę.

Obecny numer „Scen…” stał się właściwie almanachem, zbiorem artykułów i informacji, które nadsyłane były na moją prośbę od lutego do czerwca tego roku. Stąd mozaika czasowo-przestrzenna, odwrócony bieg wydarzeń. Rozmowa z prezesem Krzysztofem Szusterem przeprowadzona w marcu sąsiaduje ze sprawozdaniem z Walnego Zebrania Delegatów, które odbyło się 17 maja 2021 roku.

Krystyna Piaseczna redaktor naczelna „Scen Polskich”

SCENY POLSKIE Redakcja: Krystyna Piaseczna – redaktor naczelna; Barbara Zawada, Paulina Ilska, Anita Nowak, Łukasz Kaczyński, Agnieszka Kahl, Maria Wilma-Hinz. Wydawca: Zarząd Główny ZASP. Adres redakcji: Zarząd Główny ZASP, 00-536 Warszawa, Al. Ujazdowskie 45, tel.: 22 696 79 22, fax.: 22 696 79 09, e-mail: [email protected] Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i zmian w przesyłanych materiałach. Projekt okładki: Barbara Zawada. Layout, skład, łamanie: Pink Design (www.pink-design.pl). Wykorzystano zdjęcia i materiały ze zbiorów: Archiwum ZASP, Oddziałów ZASP, Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego oraz archiwów prywatnych. Redakcja przyjmuje reklamy na stronach wewnętrznych i trzech stronach okładkowych. 4 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU

Zdążyć przed kolejną falą fot. Maria Wilma-Hinz

Krzysztof Szuster – prezes Zarządu Głównego ZASP

Krystyna Piaseczna: Dzień dobry, Stowarzyszeniem, czy Zarządem tego być góra 6 miesięcy. COVID spłatał panie prezesie. Kolejna tura rozmów Stowarzyszenia, które jest stowarzy- nam potwornego figla. Przedstawiłem związanych z sytuacją, która zmusza szeniem nie artystów produkujących wcześniej plan działań, który nie jest nas do innego widzenia naszej działal- w teatrach, lecz artystów pokazują- tajemnicą i, jak wiesz, zdałem pełną ności społecznej i nie tylko społecznej cych swoje produkcje w internecie. relację przed Zarządem z tego, co zro- – również twojej, jako prezesa, po- Krzysztof Szuster: Wolałbym żebyś biłem przez ostatni rok. Z dziewiętna- wiedziałeś kiedyś, technicznego. Ten powiedziała, że jestem organizato- stu punktów tylko trzech rzeczy nie numer Scen Polskich zatytułowali- rem pracy Zarządu, a nie zarządza- udało się przeprowadzić. Nie, żebym śmy „Nie ma misji bez emisji”. Mamy jącym, ale jest wiele racji w twoich się chwalił, ale stało się to nie z mojej taką sytuację, że właściwie rządzisz słowach. Przypominam, miałem winy, tylko z winy COVID-u, ale

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 5 Z PRAC ZARZĄDU i szeregu nowych rzeczy. Natomiast bądź bić się w pierś za to, czego nie studentom – póki fuks nie został wspaniale ujęłaś tę zależność, jaka załatwiliśmy dla środowiska. Jestem przyjęty po tym przedstawieniu, nie w tej chwili nastąpiła. Borykamy się człowiekiem teatru. Nie opowiadamy byliśmy dla studentów starszych lat z tym absolutnie wszyscy. Mówię to o tym, co się działo w trakcie prób, jeszcze prawdziwymi studentami. celowo – wszyscy. Nie tylko ZASP, tylko prezentujemy przedstawienie Mój rok i starsze roczniki stawali- jako ZASP, nie tylko Zarząd, Komi- premierowe. Proszę rozliczać nas śmy się kolegami w dniu fuksówki sja Rewizyjna, ale i wszelkie struk- z premiery, czyli z efektów. i nikt nie miał do nikogo żalu. Wręcz tury społeczne, szkoły, przedszkola, przeciwnie. Ta forma dowcipnego Ja tu jestem w roli nie rozliczają- samorządy, organy założycielskie stosowania zakazów, bądź nakazów, cego, lecz współuczestnika tych teatrów i innych jednostek kultural- co nam wolno, czego nie wolno, to decyzji, ponieważ jako członek Za- nych, ministerstwa, rząd. Wszyscy mówienie na „pan” często do młod- rządu Głównego nie mogę stawiać spotkaliśmy się z sytuacją, którą po- szych koleżanek lub kolegów (my by- się obok. kolenie, do którego należymy, znało liśmy rokiem starszym wiekowo od tylko z opowiadań naszych rodziców Wspaniale, że o tym przypomniałaś, IV roku, który nas przyjmował), to o wojnie. Wojnie nie z wrogiem, tylko ale w tej chwili jesteś dziennikarką, było bardzo fajne, używając języka nieuchwytnym wrogiem, na którego która ma prawo męczyć prezesa. młodzieżowego, i naprawdę wycho- nie można znaleźć sposobu. wawcze. Każdemu, kto dostaje się do Spróbuję. Powiedziałeś, że teatry szkoły teatralnej wydaje się, że jest Ale jednak działalność w tym pan- są rozliczane nie z prób, lecz z pre- od razu wybitnym geniuszem. Jak ja demicznym aspekcie ma miejsce. miery. Dziś oblicze teatru polskiego zdawałem było prawie 170. kandyda- Mam przed sobą twoje sprawoz- i środowiska prezentuje się nieco tów, spośród nich wybrano jedynie danie dotyczące rocznej pracy, inaczej, również przez to, co jest 25. szczęśliwców. No, to wiadomo, a nie kilku miesięcy. Stajemy w tej ujawniane, co podobno dzieje się że jest w tym coś niebywałego. Ja rozmowie przed takim oto proble- w trakcie prób. Mówię o tych ak- czułem się tak, jakbym złapał Pana mem – czy zacytować to wszystko, tach przemocy, które wychodzą na Boga za nogi, ale zapominałem o tym, co zostało tutaj zawarte w tym jaw właściwie od dwóch lat. Teraz że przede mną byli także geniusze, sprawozdaniu, dosyć obszernie, koncentrujące się między innymi ale i po mnie tych osób przybywa. choć w niektórych przypadkach wokół bliskiej mi łódzkiej Szkoły Nie uważam, że fuksowanie w sposób hasłowo, czy też odbywamy tę roz- Filmowej. mowę poza tym dokumentem? dowcipny, sympatyczny, ale z pew- Nie tylko. Kraków, Białystok, filia nymi zakazami i nakazami było Ten dokument jest istotny. Bardzo się warszawskiej szkoły, wiele teatrów… czymś złym. Tak było wtedy. cieszę, że przywołałaś moje sprawoz- Mam do tego stosunek dość ostrożny. Ale nikt tu tego nie ocenia w sto- danie, ponieważ nie jestem człowie- Ostrożny, dlatego że w tej chwili sunku do przeszłości. Mówi się kiem, który rzuca słowa na wiatr i nie mamy często do czynienia z prze- o teraźniejszości. jestem człowiekiem, który obiecuje kazem jednostronnym. Wiele osób coś, czego nie jest w stanie później wycofuje, bądź łagodzi swoje począt- Chcę o tym powiedzieć. Pamiętam wykonać. Bardzo bym sobie życzył, kowe stanowiska. Skończyłem łódzką również (i mówię o latach później- żebym był rozliczony, natomiast cy- Szkołę Filmową. Za moich czasów szych), że fuksowanie wiązało się towanie wszystkiego według mnie fuksówka była czymś dobrym, była z jednostkami, które rzeczywiście nie ma sensu. Kto będzie chciał prze- inteligentną formą wprowadzenia próbowały leczyć własne kompleksy. czytać, może do tego sięgnąć. Chcę młodych ludzi, którzy przychodzili do Przy czym, w naszym przypadku, być rozliczany za to co zrobiłem, ale szkoły właściwie znikąd. Bardzo mało te starsze roczniki taką osobę, która uczciwie i nie na zasadzie – nie lubię było dzieci aktorskich, większość lu- przesadziła w czymkolwiek, natych- go i kropka. dzi była spoza środowiska, więc nic miast same eliminowały i pouczały. Ale nie ma tego dokumentu na stro- o nim nie wiedzieli. Podkreślam – fu- Mówimy teraz o złych stronach. Nie nie internetowej. ksówka była inteligentną, dowcipną, wiem, co teraz działo się w szkole. Jeśli sympatyczną formą. Trwała od dwóch działo się tak, jak niektórzy opisują, to Nie ma go na stronie internetowej, i pół do trzech miesiący, a kończyła jest to karygodne. A może my byliśmy ponieważ uważam, że nie powinno się przedstawieniem, które pierwszy bardziej gruboskórni? (śmiech) być na stronie takich rzeczy. To jest rok musiał sam przygotować. Pewne wewnętrzna sprawa działalności ZA- zasady egzystencji, poprzez fukso- Wracam teraz do ogólniejszych SP-u. Uważam, że możemy chwalić wanie w tej szkole, było potrzebne spraw. Jeden z rektorów wyż- się rzeczami, które załatwiliśmy, nam, studentom, a raczej przyszłym szej uczelni teatralnej mówi, że

6 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU popełniany jest jakiś błąd w ucze- niu. Nie ma metod, do których od- wołują się pedagodzy. Każdy robi to na swój sposób, na swoje wyobra- żenie, na swój temperament, na swoją wiedzę i tak dalej. Dołóżmy (...) w prowadzeniu takiej instytucji, jak jeszcze, że w ostatnim czasie więk- szość pedagogów została poprzez Związek Artystów Scen Polskich będącej teraz swoje prace obdarzona tytułami organizacją zbiorowego zarządzania, trzeba naukowymi. Czyli powinniśmy mieć wiadomości i umiejętności biznesowe. ufać, że te osoby posiadają wiedzę, Teoretyk – ZASP-u w przyszłości nie poprowadzi. którą zadokumentowali, bo dostali tytuły profesorów, czy doktorów, że dysponują jakąś wiedzą, która powinna chronić tę sytuację od newralgicznych zachowań. Kaniewska, Adam Daniewicz, Zofia Właściwie ta część naszej rozmowy Małkowska, no i mój cudowny profe- była rozmową z Krzysztofem Szu- Tytuły profesorskie, naukowe nie sor Jan Machulski oraz Ewa Mirow- sterem, jako reżyserem, absolwen- mają nic do rzeczy. Ważne jest jakim ska. Tych ludzi można wymieniać tem łódzkiej Szkoły Filmowej. się jest człowiekiem. Wtedy, kiedy mnóstwo, tylko że oni uczyli nas Celem naszego spotkania jest roz- ja studiowałem, także przyglądałem nie tylko zawodu, i nie jak to teraz mowa o przyszłości ZASP-u. się – bo my uczestniczyliśmy wtedy młodzież mówi „ściemniania”, tylko w życiu studenckim i teatralnym, uczyli nas ABC teatru i jak się zacho- Bardzo chętnie porozmawiam spotykaliśmy się tak z kolegami z war- wywać w teatrze, czy na planie filmo- o przyszłości. Jeśli jednak chodzi szawskiej szkoły, jak i z krakowskiej, wym. Profesor Aleksander Benczak, o przeszłość, to jest bardzo istotna nawzajem odwiedzaliśmy się także któremu zawdzięczam to, że później rzecz, która nie powiem, że mnie w trakcie fuksówek. Może wtedy było przez wiele, wiele lat byłem reżyserem boli, ale czasem jest mi z jej powodu zdecydowanie mniej profesorów z ty- dźwięku, on, który nie był popularny, przykro. W środowisku zaczęto mi tułami naukowymi, a było znacznie nauczył nas wspaniale recytować nie wypominać, że przyszedłem znikąd. więcej rzemieślników i autorytetów, tylko tak się teraz mówi (ja nie znoszę Nie gram w serialach. Nie zamierzam w które my byliśmy wpatrzeni widząc tego określenia) z serducha. Nie z ser- tego prostować. Istotnie, miałem ich na scenie, w telewizji, słuchając ich ducha. My jesteśmy rzemieślnikami, dłuższą przerwę, którą wykorzysta- głosów w radiu. Może czasy się zmie- musimy respektować to, co poeta na- łem na biznes. Jednak paradoksalnie, niły. Uważam, że zbyt mało jest w tej pisał – średniówkę, przecinek, kropkę, w prowadzeniu takiej instytucji, jak chwili w zawodzie aktorskim i reży- myślnik, a emocja to dodatkowy śro- Związek Artystów Scen Polskich bę- serskim relacji uczeń-nauczyciel, lub dek wyrazu, ale świadomy. On nas dącej teraz organizacją zbiorowego czeladnik-mistrz. Nie chcę wymieniać tego nauczył. Dzięki temu nie miałem zarządzania, trzeba mieć wiadomości nazwisk, ale w naszej szkole łódzkiej później problemów, kiedy dostawałem i umiejętności biznesowe. Teoretyk – było wielu profesorów bez tytułów tekst w ostatniej chwili, żeby nawet ZASP-u w przyszłości nie poprowadzi. naukowych, ale znakomitych nauczy- bez tak zwanej emocji, szaleństwa, Co zrobić, żeby ustrzec się nega- cieli. Przepraszam, ale muszę to po- które zawsze jest udawaniem, móc tywnych cech, które charakteryzują wiedzieć – ludzie, którzy nie osiągnęli albo zażądać od aktora, bądź ak- korporacje i pozostać stowarzysze- w swym zawodzie apogeum popular- torki, których reżyserowałem, albo niem artystów? ności, profesor Aleksander Benczak, samemu go powiedzieć. Większość Antoni Lewek, profesor Zbigniew z tych wymienionych profesorów, bo Przede wszystkim nie nazywałbym Józefowicz, profesor Bogusław Soch- tak ich tytułowaliśmy było: wykła- ZASP-u korporacją, bo to jest spo- nacki był bardzo popularny… dowcami lub starszymi wykładow- sób pracy. Korporacyjny sposób pracy Był popularny również dzięki te- cami bez stopni naukowych. Proszę nam, artystom, ale i szarym ludziom, atrowi telewizji. tylko mnie nie atakować, że mam coś kojarzy się z wielostopniowością sta- przeciwko stopniom naukowym. Ale nowisk, z przenikaniem pomysłów od Profesor Michał Pawlicki, Zofia zawsze będę chciał, aby na pierwszym dołu do góry, a później zawłaszcze- Petri, oczywiście cudowne gwiazdy miejscu stawiać wiedzę i osiągnięcia niem ich przez menadżerów. Ja tak szkoły – Jadwiga Chojnacka, Maria w zawodzie, a nie stopień naukowy. tego nie rozumiem. Jak wiesz, staram

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 7 Z PRAC ZARZĄDU się te pomysły rozwijać i pomóc jako części kapitalizm, o który walczyliśmy pomagając tym samym w realizacji Zarząd i niejako zrealizować te pomy- i który do nas wkroczył. My z tego ciekawych pomysłów artystycznych, sły, a czasem też je sfinansować. Nie pokolenia wychowanego jednak w so- w tym obejmujących również formy wygrała moja koncepcja przy tworze- cjalizmie, byliśmy przyzwyczajeni do spektakli małoobsadowych. Konty- niu nowego statutu. Zdecydowanie pracy społecznej. nuować to, co robił do tej pory ZASP chciałem wprowadzić dwie nogi do poprzez sekcje, czyli przyznawać wy- Element pracy społecznej, to cecha ZASP-u: jedną starego stowarzysze- różnienia i nagrody: im. Nardellego, charakterystyczna Polaków w ogóle nia, trochę o kompetencjach związku Schillera, Róży, GUSTAW, HEN- – społecznikostwo. To nie jest za- zawodowego, a drugą OZZ. Ustawa RYK, Arion, Terpsychora i inne. sługa socjalizmu. jednak dawała nam jedną szansę Nagrody i wyróżnienia, choć nie do wyboru: albo OZZ i fundusze, W socjalizmie praca społeczna dawała finansowe, teoretycznie nie dają nic albo tylko stowarzyszenie i jedynie w różnych organizacjach większą poza prestiżem, ale pozwalają być za- utrzymanie ze składek. Pieniędzy ze pozycję społeczną. Trzeba sobie to uważonym. Po remoncie planujemy składek przy 2 000. członków nie śmiało powiedzieć. Natomiast młodzi w ZASP-ie ponowne uruchomienie starczyłoby na utrzymanie. Ale, ale koledzy przychodzą teraz do jakiej- sceny, która będzie teraz otwarta jest i możliwość połączenia tego sta- kolwiek organizacji na zasadzie „co i dostępna dla członków wszystkich rego ZASP-u i nowego OZZ ZASP-u. ja z tego będę miał”. Co może dać mi oddziałów z całej Poski. Stanie się W tej chwili zdecydowaliśmy się na ZASP? Ja ich nie potępiam. miejscem dającym możliwość „poka- Walne Zebranie Delegatów drogą zania się” w Warszawie. ZASP weźmie elektroniczną. Jeżeli uchwalimy re- A więc jak to przekazać? na siebie wszystkie koszty udostęp- gulaminy tak zwanych odpisów z fun- Zacznę od tego, że trzeba to pytanie nienia sceny. Artysta ma zabrać ze duszy, które ZASP wypracowuje, podzielić na dwie części. Najpierw ja- sobą jedynie rekwizyty i niezbędne będziemy mogli część tych funduszy kie są zadania ZASP, jako OZZ i co dekoracje. Monodramy i małe formy skierować na działalność statutową, może dać młodym? A co mogą dać teatralne zagoszczą na stałe w Alejach nie związaną z OZZ – na działalność związki zawodowe? Jak tu młodych Ujazdowskich. To, uważam, świetna nierepartycyjną. I to będzie ta pula zainteresować, aby chcieli do tych forma promocji. Jak jest się zauważo- nie tylko funduszy, ale i starej dobrej organizacji wstąpić i udzielać się? ideologii. Nierepartycyjne sekcje, nym, to weźmie cię reżyser, spojrzy na ciebie. To jest taka forma biletu, które już powstały, tj. sekcja reżyse- Uważam, że bardziej aktywne po- może nie pierwszej klasy, ale biletu do rów, scenografów, krytyków, tańca, winny być związki zawodowe akto- pociągu, który jedzie, a konkurencja teatrów muzycznych, lalkowych, dra- rów, a przede wszystkim środowisko jest w tym fachu ogromna. Kolejna matu tworzyły stary, dobry ZASP. Ale powinno mieć jeden silny związek, poprzez fundusze, które Zarząd im a nie być w ogromnym związku, np. sprawa, w której jako ZASP możemy przydzieli, a właściwie nie Zarząd, Solidarność. Górnik, hutnik, kolejarz pomóc młodym, to jest niebagatelna tylko będzie to przydzielone przez nie będzą bronić interesów artystów. rzecz, którą pokazał teraz COVID. Walne Zebranie, te sekcje będą mogły Powinniśmy mieć swój jeden, silny Cała działalność pomocowa, so- zacząć działać pełną parą. związek, który działałby we wszyst- cjalna. Uruchomiliśmy pół miliona kich teatrach, we wszystkich placów- i przyznajemy te pieniądze od maja Jak przekazywać pałeczkę z tego kach kulturalnych. Ale to jest niestety ubiegłego roku. Skromne fundusze, starszego, naszego pokolenia, nie- marzenie ściętej głowy. W niektórych bo skromne, ale są pomocne. Walne stety muszę już tak powiedzieć teatrach mamy po 4, a u rekordzi- Zebranie może nie uchwalić wielu o sobie, które jakoś ocalało z tych stów po 5 związków zawodowych. rzeczy, ale jeżeli nie uchwali odpisu bojów. Jak wyobrażasz sobie prze- Jak ściągnąć młodych? Widzę taki na działalność socjalną, pomocową, kazywanie tej pałeczki młodym? pomysł na nowy ZASP – działający to ja się wypisuję z tego ZASP-u. Nie Potwornie trudne pytanie. Należysz według nowego statutu, uchwalo- możemy już nikogo młodego wabić Krysiu w ZASP-ie do średniego poko- nego paradoksalnie 1 kwietnia – nie ewentualnym przyszłym pobytem lenia, nie starszego. Rzeczywiście, jest prima aprilisowego. Na sto procent w Domu Artystów Weteranów, ga- przepaść między średnim i starszym wiemy, że tym, którzy do nas wstę- binetem lekarskim, który niebawem pokoleniem, a tą tak zwaną mło- pują, młodym koleżankom i kolegom, uruchomimy, przychodnią rehabilita- dzieżą. Zdewaluowało się określenie możemy zagwarantować pomoc. Naj- cyjną w Skolimowie, pomocą prawną, pracy społecznej. Po części jesteśmy zdolniejszym lub rokującym, możemy którą planujemy, kasą pogrzebową. winni my, po części Internet, a po zacząć dawać stypendia długotrwałe, To młodych nigdy nie poruszy. Ja też

8 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU tak długo myślałem. No, ale i te formy Największa twoja satysfakcja i przypisywanie nam całego zła, które oferuje Z ASP. w ciągu tego roku? spowodował COVID. Jako Zarząd postanowiliśmy walczyć o nasze Sto- Przypomnijmy kalendarz, który Zdobycie kilkumilionowej dotacji warzyszenie w inny, niż teraz jest to nas czeka. Najpierw mamy część na remont i niezbędne czynności modne, sposób. My spotykamy się pierwszą Walnego Zebrania, która w Skolimowie, otrzymanie dotacji z decydentami wszystkich opcji po- odbędzie się 17 maja, a potem? na windę i gabinet lekarski w Alejach litycznych. Próbujemy rozmawiać, Ujazdowskich. Część pierwsza Zebrania polegać przedstawiać problemy środowiska. Próbujemy przekonać ich, lub jako będzie na uchwaleniu regulaminów Podpisanie trójstronnej umowy biznesmen – lobbować. Wysyłamy – takich rozporządzeń szczegółowych umożliwiającej prowadzenie Domu wiele pism i propozycji rozwiązań. do statutu, które zezwolą nam, nie- Artystów Weteranów bez wkładu Ale nie publikujemy naszych stano- jako, na wydawanie tych pieniędzy, własnego ZASP. wisk w Internecie, zanim otrzyma które ZASP będzie miał z odpisów Mam nadzieję, że wkrótce po go adresat pisma. Petycje podpisane w sposób prawny i uporządkowany. otrzymaniu wszelkich zgód – nastąpi przez nawet setki osób nie robią już, To nie znaczy, że my teraz wydajemy szybkie zakończenie remontu sali niestety, żadnego wrażenia. Po pro- nieuporządkowanie – nie, my w tej widowiskowo-teatralnej w siedzibie stu za dużo ich krąży w Internecie: chwili w ogóle nie możemy wydawać ZASP-u. Mamy na ten cel zagwaran- o kotka, pieska, konika, a w sprawach tych pieniędzy, do których jesteśmy towane środki. losowych i istotnych życiowych, czy uprawnieni. Jeżeli przyjmiemy regu- rozwiązań systemowych, nie robi to Nowy, piękny sztandar, będący z jed- laminy działalności i regulaminy re- już na decydentach żadnego wrażenia. partycyjne, będziemy mogli w sposób nej strony wierną kopią tego z 1918 Szkoda, ale takie czasy. Przypisywanie normalny egzystować. To jest pierw- roku a drugiej z logo ZASP. Zarządowi, prezesowi, dyrektorowi sza część Walnego Zebrania. Musimy Zapewnienie dla najbardziej potrze- generalnemu i pracownikom ZASP, także wybrać biegłego rewidenta. bujących pomocy finansowej w czasie krzywdzących i nieprawdziwych opi- nii, bardzo boli. Druga część Zebrania – sprawozdaw- pandemii. czowyborcza odbędzie się natych- Uratowanie przed likwidacją Teatru Podczas Walnego Zebrania wybor- miast, kiedy można będzie zwołać go Dzieci Zagłębia w Będzinie. czego przedstawię w imieniu Zarządu bez covidowych obostrzeń, żebyśmy pełne sprawozdanie z naszej działal- popatrzyli sobie nawzajem w oczy. Ciągle walczymy o uchwalenie Sta- ności i niech wówczas koleżanki i ko- tusu Artysty i wpływu z czystych ledzy ocenią nas za tę pracę. A co, jeśli ten czas będzie się nośników. Widać już światełko przedłużał? w tunelu. Nasza rozmowa ciągle trwa. Nie kończymy jej w sposób dzienni- Wierzę, że nie będzie się nic przedłu- A największa przykrość, która cię karsko-publicystyczny, bo w tym żało. Przepisy wyższego rzędu wyraź- spotkała? procesie ciągle jesteśmy. nie nakazują nam zwołanie takich zebrań w ciągu 60. dni od ustania Zmienię twoje pytanie w liczbę Moim wielkim marzeniem jest, by pandemii. mnogą. doprowadzić ZASP, pomiędzy tymi rafami COVID-owo-systemowymi, Przypisywanie mi zachowań i sytu- A jeżeli pandemia nie ustanie przez bezpiecznie do portu. 2 lata? acji, z którymi nic nigdy nie wspól- nego. Gaszenie razem z Zarządem Zamknijmy to taką nadzieją, że Nie przyjmuję takiego rozwiązania. pożarów, których nie wznieciliśmy. ta przyszłość ZASP-u w kolejnym Chciałbym bardzo, jako prezes, jak Przypisywanie nam: nieudolności, stuleciu nie zaprzepaści tego, co zo- najszybciej poddać się ocenie Wal- niegospodarności, nieznajomości stało wygenerowane przez kolejne nego Zebrania. To nie jest żadna przepisów, oderwania od istotnych pokolenia poprzedniego stulecia. chęć trwania. To jest odpowiedzialne spraw środowiska, itd. Zmuszanie Absolutnie. Chciałbym, schodząc sterowanie okrętem i doprowadzenie nas do ciągłego tłumaczenia spraw w tym porcie na ląd, zejść z podnie- go bezpiecznie przez rafy do portu. oczywistych, co jest związane z nie sioną głową. A potem zejdę z pokładu i niech de- czytaniem przez koleżanki i kole- marzec 2021 legaci wybierają kapitana i załogę na gów naszego statutu. Niewiedza, następne cztery lata. co może prezes, co może Zarząd Krystyna Piaseczna

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 9 Z PRAC ZARZĄDU – LX WZD

Krzysztof Szuster LX Walne Zebranie Delegatów ZASP za nami

Z dużym lękiem czekałem na pierwsze minuty tego Walnego Zebrania Delegatów. Obawiałem się, jak zresztą wiele osób, o sprawność systemu w zakresie obsługi technicznej systemu „zdalnego zebrania”. fot. Maria Wilma-Hinz Walne Zebranie Delegatów pierwszy raz w historii odbyło się zdalnie. Na zdjęciu: Marek Lipski, Renata Pałys, Stanisław Biczysko

końcu testowaliśmy Zwyciężyła też odpowiedzialność za Jednocześnie ponownie zapewniam, taką formę łączności dalsze losy Związku Artystów Scen że natychmiast po zluzowaniu z Delegatami po raz Polskich i wszystkie uchwały przeszły pandemicznych obostrzeń, Zarząd pierwszy.W Mimo, że dwa dni testów zdecydowaną większością głosów, Główny zwoła Walne Zebranie i przygotowań wypadło pozytywnie, dzięki czemu Zarząd Główny może Sprawozdawczo-Wyborcze. pozostawała niepewność, czy tych niezwłocznie przygotować stosowne z kolegów, którzy nie uczestniczyli we regulaminy i powołać Komisję do A tymczasem, wszystkim Delegat- wcześniejszej „próbie generalnej”, nie spraw socjalnych, kulturalnych kom i Delegatom, w imieniu Za- rządu Głównego ZASP, dziękuję za dopadną kłopoty techniczne. lub edukacyjnych. Przyjęcie tych aktów prawnych pozwoli nam teraz odpowiedzialny udział w LX Walnym Na szczęście wszystko poszło dobrze. na sprawną działalność statutową Zebraniu Delegatów ZASP. naszego Stowarzyszenia. Krzysztof Szuster

10 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU – LX WZD LX Walne Zebranie Delegatów ZASP

LX Walne Zebranie Delegatów ZASP odbyło się 17 maja 2021 roku, a ze względu na utrzymującą się pandemię coronawirusa i w trosce o bezpieczeństwo koleżanek i kolegów, po raz pierwszy w historii w trybie zdalnym. Wykorzystanie środków komunikacji elektronicznej pozwoliło Delegatom na uczestniczenie w obradach online w czasie rzeczywistym bez konieczności zgromadzenia i fizycznej obecności w jednym miejscu.

oleżanki i Koledzy uczest- niczący online w LX Wal- nym Zebraniu Delegatów, Kw jawnym głosowaniu wybrali: Re- natę Pałys na Przewodniczącą Prezy- dium LX WZD, Marka Lipskiego na Wiceprzewodniczącego, Stanisława Biczysko na Sekretarza obrad, zaś do Komisji Mandatowej: Małgorzatę Ta- larczyk, Teresę Stępień-Nowicką oraz Jana Krzyszczaka.

Celem LX Walnego Zebrania De- legatów było uchwalenie istotnych dokumentów dla dalszej działalności ZASP, jako organizacji zbiorowego zarządzania. Delegaci stosownymi fot. Maria Wilma-Hinz uchwałami dokonali wyboru biegłego Krzysztof Szuster, Stanisław Biczysko, Andrzej Gajewski rewidenta do badania sprawozdania finansowego ZASP oraz danych -fi Regulamin Sądu Koleżeńskiego, Pozostałe, inne jeszcze ważne zagad- nansowych, o których mowa w art. Regulamin Zarządu Głównego, Re- nienia, w tym w szczególności wybór 91 ust. 3 ustawy o zbiorowym zarzą- gulamin Głównej Komisji Rewizyj- członków Zarządu Głównego ZASP, dzaniu prawami autorskimi i pra- nej, Regulamin Kapituły Członków członków Głównej Komisji Rewi- wami pokrewnymi oraz zatwierdzili Zasłużonych ZASP oraz Regulamin zyjnej oraz członków Sądu Koleżeń- następujące regulaminy: Regulamin Walnego Zebrania Delegatów ZASP skiego, będą przedmiotem kolejnego Repartycji, Regulamin określający Związku Artystów Scen Polskich Walnego Zebrania Delegatów, które zasady dokonywania potrąceń od ZASP-Stowarzyszenia. zostanie zwołane niezwłocznie po przychodów z praw na działalność ustaniu ograniczeń prawnych zwią- o charakterze socjalnym, kultural- Uchwalenia tych dokumentów wy- zanych z pandemią coronawirusa. nym lub edukacyjnym, Regulamin magały zarówno przepisy Statutu Wszystkim Delegatkom i Delegatom Inwestycyjny, Regulamin określający ZASP, jak i ustawy o zbiorowym za- dziękujemy za udział w tym istotnym rządzaniu prawami autorskimi i pra- zasady prowadzenia działalności so- dla Stowarzyszenia wydarzeniu, wami pokrewnymi z dnia 15 czerwca cjalnej, kulturalnej lub edukacyjnej, mając nadzieję na ich osobiste już 2018 roku. Były to działania priory- Regulamin określający zasady i tryb uczestnictwo w kolejnym Walnym rozpoznawania skarg dotyczących tetowe, umożliwiające ZASP dalsze Zebraniu Delegatów. członkostwa w ZASP lub wyko- funkcjonowanie zgodne z przepisami nywania zbiorowego zarządzania, ww. ustawy. Redakcja

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 11 Z PRAC ZARZĄDU

Urszula Drzewińska Sprawozdanie kwartalne z działalności Zarządu Głównego ZASP

Realizując swój statutowy obowiązek, Zarząd Główny Związku Artystów Scen Polskich ZASP – Stowarzyszenia, składa niniejsze sprawozdanie ze swojej działalności od 1 stycznia do 31 marca 2021 roku.

okresie sprawozdawczym ich realizacji), DAW, Organizacja i niemożnością zwołania Walnego odbyły się 4 posiedze- Zbiorowego Zarządzania, finanse Zebrania Delegatów ZASP w trybie nia Zarządu Głównego i administracja, organizacja pracy stacjonarnym, Zarząd Główny ZASP, ZASPW w trybie wideokonferencji Biura Z ASP. w celu zapewnienia właściwego funk- w aplikacji TEAMS. Poza tym ZG cjonowania Stowarzyszenia podjął Sprawy programowe ZASP podejmował również Uchwały decyzję o zwołaniu XL Walnego (działalność statutowa): w trybie obiegowym. Podjęto 93 Zebrania Delegatów ZASP w trybie Uchwały umożliwiające realizację Działalność statutowa, to prowadze- zdalnym (tj. z wykorzystaniem środ- celów statutowych Stowarzyszenia nie dialogu o kształcie i strukturze ków porozumiewania się na odległość, oraz wypływające ze spraw bieżących. instytucji artystycznych, rozwijanie to jest z wykorzystaniem środków Szczegółowe treści Uchwał znajdują kontaktów i współpracy międzyna- komunikacji elektronicznej, obej- się w protokołach z poszczególnych rodowej, patronaty, konkursy, festi- mującej w szczególności dwustronną posiedzeń Zarządu Głównego. wale, ordery, medale, Nagrody ZASP komunikację w czasie rzeczywistym, Posiedzenia odbywały się w obecno- (Schiller, Gustaw) i ich regulaminy, w ramach której uczestnicy i osoby ści przedstawiciela Głównej Komisji współpraca z Oddziałami i Sekcjami, uprawnione mogą uczestniczyć w ob- Rewizyjnej. Tematyka posiedzeń Za- tryb pracy i organizacja wewnętrzna radach, przebywając w innym miej- rządu Głównego dotyczyła bieżących oraz inne sprawy określone w Statu- scu, niż miejsce prowadzenia obrad). działań i spraw roboczych. cie ZASP. Zarząd Główny podjął 64 Termin WZD ZASP został ustalony Uchwały w związku z działalnością na dzień 17 maja 2021 roku. Sprawozdanie zostało oparte o po- statutową. rządki obrad i podjęte Uchwały. Te- Celem XL WZD jest: wybór biegłego maty zawarte w porządkach, lub Zarząd Główny ZASP: rewidenta do badania sprawozdania finansowego ZASP oraz danych -fi skutkujące Uchwałami są pogrupo- LX WZD ZASP wane zgodnie z zakresem kompetencji nansowych, o których mowa w art. 91 Zarządu. Główne grupy tematów to W związku z przedłużającym ust. 3 ustawy o zbiorowym zarządza- działalność statutowa (cele i sposoby się stanem pandemii Covid-19 niu oraz zatwierdzenie regulaminów,

12 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU które zapewnią właściwe, zgodne ustalania wysokości, przyznawania powołania członka Komisji Pomoco- z obowiązującym prawem funkcjono- i wypłacania świadczeń pomocy ma- wej, 1 Uchwałę w sprawie uchwale- wanie Stowarzyszenia (Regulaminu terialnej członkom ZASP w składzie: nia projektu Regulaminu Zarządu Repartycji, Regulaminu określają- Tomasz Grochoczyński – Przewodni- Głównego ZASP i przekazania go cego zasady dokonywania potrąceń czący Komisji, Marlena Miarczyńska do Delegatów na LX WZD w celu od przychodów z praw na działalność – Wiceprzewodnicząca Komisji, Pre- zgłoszenia ewentualnych uwag i po- o charakterze socjalnym, kultural- zes FAWSP, Ryszard Rembiszewski – prawek; 1 Uchwałę w sprawie okre- nym lub edukacyjnym, Regulaminu Członek Komisji (odwołany Uchwałą ślenia terminu Walnego Zebrania Inwestycyjnego, Regulaminu okre- Nr 37/2021 z dnia 9 lutego 2021 roku), Delegatów ZASP; 1 Uchwałę w spra- ślającego zasady prowadzenia przez Elżbieta Panas (26 października wie wyboru firmy obsługującej LX ZASP działalności o charakterze upoważniona przez R. Rembiszew- Walne Zebranie Delegatów ZASP; socjalnym, kulturalnym lub eduka- skiego, od 15 grudnia upoważniona 1 Uchwałę w sprawie uchwalenia pro- cyjnym, Regulaminu określającego przez Zarząd Główny na wniosek jektów regulaminów i przekazania ich zasady i tryb rozpoznawania skarg Tomasza Grochoczyńskiego, prze- do Delegatów na LX Walne Zebranie dotyczących członkostwa w ZASP wodniczącego komisji), Halina Bed- Delegatów w celu zgłoszenia ewentu- lub wykonywania zbiorowego za- narz – członek Komisji (powołana alnych uwag i poprawek; 1 Uchwałę rządzania, uchwalenia Regulaminu Uchwałą ZG ZASP Nr 38/2021 w sprawie zatwierdzenia treści pism Sądu Koleżeńskiego, zatwierdzenia z dnia 9 lutego 2021 r.), Maria w sprawie przekazania ZG ZASP Regulaminu Zarządu Głównego, Wilma-Hinz – Sekretarz Komisji, informacji dotyczącej pomocy człon- zatwierdzenia Regulaminu Głównej podczas dwóch posiedzeń w okresie kom ZASP w Oddziałach i teatrach Komisji Rewizyjnej, zatwierdzenia sprawozdawczym rozpatrzyła łącz- na terenie kraju; 1 Uchwałę w spra- Regulaminu Rady Kapituły Człon- nie 62 wnioski o pomoc materialną. wie delegowania członków ZASP do ków Zasłużonych, zatwierdzenia Komisja ze względów formalnych zespołu roboczego (ZAiKS, TVP Regulaminu Walnego Zebrania De- odrzuciła 4 wnioski, pozytywnie S.A, ZASP); 1 Uchwałę w sprawie legatów określającego zasady zwoły- rozpatrzono 58 wniosków na łączną zwołania LX Walnego Zebrania De- wania, organizacji i przebiegu obrad kwotę 65 700 zł. Z przeznaczonej na legatów ZASP; 1 Uchwałę w sprawie Walnych Zebrań Delegatów). pomoc kwoty 500 000 zł pozostało do zatwierdzenia projektów materiałów rozdysponowania 109 800 zł. Sytuacja, w której obecnie znajduje dla delegatów na LX Walne Zebra- się Stowarzyszenie jest szczególna Artyści niezrzeszeni, a pobierający nie Delegatów ZASP do konsultacji; i wymaga od wszystkich ogromnego tantiemy również mogą zwracać się 1 Uchwałę w sprawie rekomendacji zaangażowania oraz współpracy. do ZASP o pomoc. ZASP udziela jej do Nagrody im. Zygmunta Hüb- Przeprowadzenie Walnego Zebrania w formie zaliczki na poczet przyszłych nera „Człowiek Teatru”; 1 Uchwałę Delegatów w trybie zdalnym jest ko- tantiem. w sprawie zatwierdzenia treści listu nieczne i stanowi wyzwanie zarówno intencyjnego; 19 Uchwał w sprawie Inne: dla członków ZASP – Delegatów przyjęcia w poczet członków ZASP o statusie nierepartycyjnym (7 osób na WZD, jak i pracowników Biura Zarząd Główny podjął m.in.: ZASP, którzy dokładają wszelkich do Sekcji Teatrów Dramatycznych, starań, aby LX WZD w trybie zdal- 5 Uchwał w sprawie objęcia patro- 3 osoby do Sekcji Estrady, 3 osoby do nym mogło się odbyć. natem honorowym: projektu „Maria Sekcji Tańca i Baletu, 2 osoby do Sek- Skłodowska-Curie”, spektakli plene- cji Reżyserów, i po 1 osobie do Sekcji W tej wyjątkowej sytuacji niezbędne rowych „Damy i huzary”, ogólnopol- Teatrów Lalkowych, Sekcji Teatrów jest współdziałanie oraz mobiliza- skich eliminacji konkursu tanecznego Muzycznych, Sekcji Scenografów cja. Współpraca i odpowiedzialne Dance World Cup 2021, spektaklu i Sekcji Radia Telewizji i Filmu); podejście do działania na odległość, teatralnego „Świeczka zgasła”; 4 Uchwały w sprawie zatwierdzenia to klucz do efektywnego przebiegu 3 Uchwały w sprawie udziału ZASP opinii dotyczącej spełniania przez WZD. w projekcie artystycznym; 1 Uchwałę kandydata do sekcji repartycyjnej kryteriów członkostwa określonych Działania ZG ZASP w związku w sprawie ustalenia trybu przyzna- w par. 10 pkt. 3 Statutu ZASP; z epidemią koronawirusa wania Nagrody im. Leona Schillera SARS-CoV-2 w 2021 roku, 1 Uchwałę w sprawie pod- 5 Uchwał w sprawie przyjęcia w po- pisania umowy na obsługę mediów czet członków ZASP o statusie repar- Powołana przez Zarząd Główny społecznościowych ZASP; 1 Uchwałę tycyjnym (4 osoby do Sekcji Filmu ZASP (Uchwała Nr 130/2020 z dnia w sprawie odwołania członka Komi- Serialu i Teatru Telewizji, 1 osoba do 14 kwietnia 2020 roku), Komisja ds. sji Pomocowej, 1 Uchwałę w sprawie Sekcji Dubbingu).

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 13 Z PRAC ZARZĄDU

Krzysztof Szuster – Prezes Zarządu Dyscyplinarnego spraw. Omówiono W okresie sprawozdawczym prezes Głównego ZASP: aktualny stan formalno-prawny Są- Krzysztof Szuster, w ramach prowa- dów Koleżeńskich. dzonych w Ministerstwie Kultury W okresie sprawozdawczym pre- i Dziedzictwa Narodowego spraw zes Krzysztof Szuster wziął udział Prezes Krzysztof Szuster odbył rów- ZASP, odbył 4 spotkania, między in- w spotkaniach w Ministerstwie nież spotkanie wyjazdowe z człon- nymi dotyczące egzaminów eksterni- Kultury, Dziedzictwa Narodowego kami Zarządu Oddziału ZASP stycznych prowadzonych przez ZASP i Sportu. Spotkania te poświęcone w Gdańsku. Załatwiane były różne i działań zmierzających do uporząd- były sprawom ZASP: przygotowy- sprawy, w tym formalno-prawne, kowania wzajemnej współpracy na wanym odznaczeniom, dotacjom istotne dla Oddziału. podstawie regulacji prawnych. celowym związanym z remontem budynku ZASP i w DAW oraz DPT, 25 stycznia 2021 roku, prezes Krzysz- 26 lutego 2021 roku, prezes Krzysz- remontem elewacji, statusem artysty, tof Szuster odbył spotkanie w Urzę- tof Szuster wspólnie z Dyrektorem czystym nośnikom i egzaminom dzie m.st. Warszawy w sprawach Generalnym ZASP odbyli spotkanie eksternistycznym. dotyczących DAW Skolimów. Tego ze specjalistami z branży budowlanej samego dnia odbył spotkanie w Mi- w sprawie przygotowania dokumen- Prezes Krzysztof Szuster uczestniczył nisterstwie Kultury, Dziedzictwa Na- tacji niezbędnej do kontynuacji prac w spotkaniach w Narodowym Cen- rodowego i Sportu. remontowych w budynku ZASP. trum Kultury w sprawach pomoco- wych dla artystów w czasie trwania 26 stycznia 2021 roku, prezes Krzysz- 2 marca 2021 roku, prezes Krzysztof pandemii. tof Szuster uczestniczył w zdalnym Szuster odbył spotkanie z dyrektorem posiedzeniu Zespołu ds. organizacji Prezes Krzysztof Szuster obecny był generalnym programu Niepodległa trzykrotnie na spotkaniu w Urzędzie WZD, który to Zespół pracuje nad (omawiano sprawy przyszłej ewen- m.st. Warszawy w sprawie dotyczącej przygotowaniem regulaminów oraz tualnej współpracy związane z uro- podpisania trójstronnego porozumie- organizacją WZD ZASP w trybie czystościami w dniach 15 sierpnia i 11 nia pomiędzy ZASP, m.st. Warszawą zdalnym. listopada, w których wezmą również udział członkowie ZASP). i starostwem piaseczyńskim, dotyczą- W okresie sprawozdawczym, pre- cego DAW w Skolimowie oraz rene- zes Krzysztof Szuster uczestniczył 4 marca 2021 roku, prezes Krzysztof gocjacji niektórych zapisów w treści w kilku zaplanowanych spotkaniach Szuster odbył spotkanie z Mariuszem porozumienia. w ZASP, m.in.: z redaktor naczelną Staniszewskim, prezesem agendy W okresie objętym niniejszym spra- kwartalnika „Sceny Polskie”, uczest- wykonawczej MKDNiS podległej wozdaniem, prezes Krzysztof Szuster niczył w naradach o charakterze Jarosławowi Sellinowi (na spotkaniu kilkukrotnie, wspólnie z dyrektorem prawno-organizacyjnym z udziałem omawiana była sprawa rejestracji dla Mazowieckiej Agencji Energetycznej, mecenasa współpracującej z ZASP TVP wydarzenia przygotowywanego obecny był w Skolimowie, w związku kancelarii i Dyrektora Generalnego przez Oddział ZASP w Krakowie). z kontynuowaniem tematu budowy Biura Z ASP. 4 marca 2021 roku, prezes Krzysz- farmy fotowoltaicznej dla DAW tof Szuster wspólnie z Dyrektorem Skolimów. 16-17 lutego 2021 roku, prezes Krzysztof Szuster wspólnie z dyrek- Generalnym ZASP odbył w siedzi- 18 stycznia 2021 roku, prezes Krzysz- torem Andrzejem Gajewskim odbyli bie ZASP spotkanie z kancelariami tof Szuster spotkał się w siedzibie w Krakowie spotkanie, z współpra- prawnymi mec. Marka Bukowskiego ZASP z kol. Gabrielem Gietzky’m cującą z ZASP kancelarią prawną i Grzegorza Rybickiego w sprawie po- zwu Sebastiana Wątroby. Zapoznano w sprawie Sekcji Reżyserów ZASP. mec. Marka Bukowskiego, w sprawie się z propozycją prawników w sprawie W tej samej sprawie prezes spotkał się przygotowywanych dla ZASP regula- dalszego postępowania ZASP w sto- w późniejszym terminie z kol. Alicją minów o charakterze repartycyjnym sunku do nadawców. Choińską, która zadeklarowała chęć na LX WZD ZASP. Odbyło się rów- działania w Zarządzie Sekcji Reżyse- nież spotkanie z członkami Oddziału 8 marca 2021 roku, prezes Krzysztof rów Z ASP. ZASP w Krakowie, na którym prezes Szuster odbył spotkanie w ZAiKS 20 stycznia 2021 roku, prezes Krzysz- wspólnie z Dyrektorem Generalnym (na spotkaniu obecny był prezes tof Szuster spotkał się z kol. Andrze- ZASP informowali o przygotowa- ZAiKS-u, prawnik ZAIKS-u, ze jem Oksza-Łapickim, Rzecznikiem niach do WZD w trybie zdalnym strony ZASP-u był prezes, TVP re- Dyscyplinarnym. Spotkanie do- oraz odpowiadali na pytania człon- prezentował Jan Maria Tomaszewski tyczyło zgłoszonych do Rzecznika ków Oddziału. i członek Zarządu TVP, Mateusz

14 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC ZARZĄDU

Matyszkowicz. Dotyczyło ono pro- W okresie objętym niniejszym spra- Zarządu Głównego pomiędzy posie- pozycji współpracy w rejestracji spek- wozdaniem, prezes Krzysztof Szuster dzeniami ZG ZASP. Uzgadniał z Za- takli teatralnych, kryteriów doboru wielokrotnie odbywał spotkania rządem treść i charakter odpowiedzi spektakli. Uznano, że powstanie ko- z członkami Stowarzyszenia, Główną na omawianą korespondencję. Przy- misja, która tego wyboru będzie do- Komisją Rewizyjną w celu omówienia gotowywał do akceptacji i akceptował konywała. Prezes zaproponował, aby różnych problemów pojawiających treści projektów pism przygotowa- do tego 7. osobowego zespołu weszli: się w bieżącym funkcjonowaniu nych przez Biuro ZG ZASP. Zgod- Krystyna Piaseczna i Piotr Bogusław Stowarzyszenia. nie z ustaleniami sporządzał treści Jędrzejczak). informacji do zamieszczania na stro- Tomasz Grochoczyński – skarbnik nie internetowej dla członków ZASP ZASP: W okresie sprawozdawczym, prezes z bieżących prac ZG ZASP, po każ- Krzysztof Szuster prowadził również Skarbnik, w okresie sprawozdaw- dym posiedzeniu. Przedstawiał ZG kolejne rozmowy, mające na celu czym w porozumieniu z prezesem ZASP informacyjnie bieżące sprawy przyspieszenie procedur finalizują- i Zarządem Głównym, kierował i tematy dotyczące ZG ZASP, wyma- cych decyzje władz m.st. Warszawy, gospodarką finansową Stowarzy- gające uzgodnień, w tym w zakresie związanych z dofinansowaniem szenia. Razem z prezesem składał propozycji organizacji i terminów pobytów pensjonariuszy w DAW w imieniu ZASP oświadczenia woli posiedzeń oraz innych. Wykonywał w Skolimowie. w sprawach finansowych. Skarbnik zadania wynikające z bieżących po- trzeb ZASP powierzone Sekretarzowi, Prezes Krzysztof Szuster odbył też ZASP współpracuje bezpośrednio w tym nadzór nad dokumentacją kolejne spotkania w Ministerstwie z członkami Zarządu oraz z Główną Z ASP. Kultury, Dziedzictwa Narodowego Księgową ZASP w sprawach finan- i Sportu w celu kontynuacji wcześniej sowych i majątkowych Stowarzysze- Zarząd Główny ZASP powołał już omawianych tematów dotyczą- nia. Sprawuje nadzór nad realizacją (Uchwała ZG ZASP Nr 167/2020 cych ZASP i przyznania, na wniosek zadań finansowych i ich zgodnością z dnia 25 maja 2020) Zespół ds. ZG ZASP, odznaczeń resortowych. z obowiązującymi przepisami. Inicjo- Walnego Zebrania Delegatów ZASP wał działania na rzecz pozyskiwania w składzie: Urszula Drzewińska, Filip W okresie sprawozdawczym, prezes środków finansowych na działalność Frątczak oraz Tomasz Grochoczyński. Krzysztof Szuster cały czas prowadził statutową. Przedstawia na posie- Z ramienia Biura ZASP obsługę ad- również rozmowy z władzami miasta dzeniach Zarządu wszystkie sprawy ministracyjną pełni Bogumiła Grze- Łodzi w sprawie nowego lokalu dla dotyczące majątku i finansów ZASP. siczak-Choińska, a obsługę prawną łódzkiego Oddziału ZASP. Sprawuje nadzór nad Funduszem zapewnia adw. Grzegorz Rybicki. Samopomocowym. 31 marca, prezes Krzysztof Szuster W okresie objętym niniejszym spra- Urszula Drzewińska – sekretarz wspólnie z Dyrektorem Generalnym wozdaniem odbyło się 6 spotkań ZASP: ZASP uczestniczył w spotkaniu Zespołu ds. WZD, podczas któ- z przedstawicielami m.st. Warszawy. Sekretarz, w okresie sprawozdaw- rych Zespół oprócz przygotowania Było to kolejne spotkanie związane czym, w uzgodnieniu i porozumieniu Regulaminów: Zarządu Głównego z ustaleniem warunków, na jakich z Zarządem Głównym ZASP, koor- ZASP, Głównej Komisji Rewizyjnej zostanie podpisane porozumienie dynował prace i zadania wynikające ZASP, Sądu Koleżeńskiego i Kapi- dotyczące kierowania pensjonariuszy z powierzonej funkcji. Uzgadniał tuły Członków Zasłużonych ZASP, do DAW w Skolimowie. i przedkładał do akceptacji tre- poczynił szereg działań mających na celu przygotowanie Stowarzyszenia W okresie sprawozdawczym, pre- ści przygotowywanych projektów do odbycia XL WZD ZASP w try- zes Krzysztof Szuster odbył szereg porządków obrad na posiedzenia bie zdalnym. Został przygotowany spotkań z koleżankami i kolegami. Zarządów Głównych z prezesem m.in.: harmonogram przygotowań Dzięki tym spotkaniom udało się po- i pracownikami Biura ZG ZASP. do WZD, Regulamin XL Walnego zyskać wielu nowych członków ZASP. Referował Zarządowi Głównemu na posiedzeniach sprawy o charak- Zebrania Delegatów ZASP. W okresie sprawozdawczym, prezes terze organizacyjno-prawnym przy Dom Artystów Weteranów Krzysztof Szuster uczestniczył w kilku wsparciu mec. Grzegorza Rybickiego uroczystościach pogrzebowych człon- i biura w celu zmierzającym do podję- W okresie objętym niniejszym ków ZASP. Brał udział w komisjach cia stosownych uchwał o wskazanym sprawozdaniem Zarząd Główny konkursowych dotyczących wyborów charakterze. Monitorował pisma, ZASP podjął 2 Uchwały w sprawie nowych dyrektorów w teatrach. wnioski, interwencje wpływające do przyjęcia pensjonariuszy do Domu

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 15 Z PRAC ZARZĄDU

Artystów Weteranów Scen Polskich zapomogi finansowej ze środków uwagami i opiniami na temat aktual- im. Wojciecha Bogusławskiego Oddziału ZASP w Warszawie. nej sytuacji w życiu teatralnym. Ten w Konstancinie-Jeziornej. sam apel został również przesłany do Organizacja pracy Biura: Prawo autorskie Oddziałów ZASP i Sekcji ZASP. Na sprawy organizacji Biura ZASP „Sceny Polskie” w połączeniu ze Sprawozdanie obejmuje tematy doty- składają się: Regulaminy, pełnomoc- czące zasad zbiorowego zarządzania nictwa do reprezentowania Stowa- stroną internetową ZASP stanowią prawami autorskimi i prawami do rzyszenia na zewnątrz i inne sprawy w tym okresie wyjątkową platformę artystycznych wykonań. W okresie wynikające z działań bieżących. wymiany doświadczeń, aktualnych sprawozdawczym, Zarząd Główny W okresie objętym niniejszym spra- informacji i promocji. Patronem ZASP uchwalił 8 Uchwał w sprawach wozdaniem Zarząd Główny podjął dziewiątego numeru „Scen Polskich” repartycji. Uchwały te dotyczyły: 3 Uchwały dotyczące pracy Biura będzie Tadeusz Różewicz. Tematem 1 proporcjonalnego podziału kwot ZASP: 1 Uchwałę w sprawie odwo- – różewiczowska „walka o oddech”. wynagrodzeń z tytułu nadawania, łania Pełnomocnictwa, 2 Uchwały Termin nadsyłania materiałów został 1 proporcjonalnego podziału kwot w sprawie udzielenia Pełnomocnictwa. ustalony do końca marca 2021. wynagrodzeń z tytułu korzystania z artystycznych wykonań aktorskich; Sprawy Oddziałów ZASP Przypominamy, że od dnia 1 stycz- 4 uruchomienia wypłaty wynagro- W okresie objętym niniejszym spra- nia 2019 roku w strukturze Biura dzeń z tytułu wyświetlania filmów: wozdaniem Zarząd Główny ZASP ZASP nie ma już Działu Informacji animowanych z dubbingiem, fabular- podjął 3 Uchwały dotyczące działal- i Promocji. nych (nie dubbingowanych), filmów ności Oddziałów ZASP: 1 Uchwałę Strona internetowa ZASP (zasp.pl) i seriali (nie dubbingowanych), fil- w sprawie udzielenie Pełnomoc- w nowej odsłonie już działa. Jedno- mów i seriali z dubbingiem; 1 zmiany nictwa dla przewodniczącego Od- cześnie informujemy, że cały czas do- klasyfikacji serialu. działu ZASP w Poznaniu; 1 Uchwałę konują się prace przenoszenia danych Sprawy finansowe: w sprawie uchwalenia Regulaminu Zarządu Oddziału ZASP w Warsza- ze starej strony, w związku z czym Na sprawy finansowe stowarzyszenia wie; 1 Uchwałę w sprawie powołania może jeszcze brakować niektórych składają się: Budżet i sprawozdania Pełnomocnika Zarządu Głównego informacji. Gdybyście państwo nie finansowe, podatki, dotacje, wpływy ZASP do wykonywania kompetencji znaleźli czegoś na niniejszej stronie, z wynajmu, koszty administracyjne Zarządu Oddziału. dostępny jest link old.zasp.pl, który i inne. umożliwia przeniesienie się na starą Sprawy Sekcji ZASP stronę internetową ZASP. W okresie sprawozdawczym Zarząd Zarząd Główny ZASP w sprawach Główny ZASP podjął 8 Uchwał Na nowej stronie internetowej został związanych z działalnością Sekcji w sprawach finansowych: 1 w sprawie również umieszczony adres mailowy: ZASP podjął 5 Uchwał: 1 Uchwałę podwyżki miesięcznego wynagrodze- [email protected], na który można zgła- w sprawie zatwierdzenia Regula- nia zasadniczego brutto dla Dyrektora szać błędy lub nieścisłości pojawiające minu Sekcji Tańca i Baletu ZASP; Generalnego ZASP i Głównej Księ- się na stronie. gowej ZASP; 1 w sprawie podwyżek 2 Uchwały w sprawie przyjęcia do dla pracowników ZASP; 1 w sprawie Sekcji Repartycyjnej Innych Form Zarząd Główny ZASP powierzył określenia wysokości wynagrodzenia; Audiowizualnych; 1 Uchwałę Julii Bromberek ([email protected]) w sprawie zwołania Plenarnego Ze- 1 w sprawie pokrycia kosztów pomocy zadania związane z kreowaniem wi- brania Sekcji Repartycyjnej Innych prawnej, 1 w sprawie zasad rozliczania zerunku, ZASP zgodnie z zaakcep- Form Audiowizualnych; 1 Uchwałę kosztów podróży w okresie zagroże- towaną przez Zarząd Główny ZASP w sprawie zatwierdzenia Regulaminu nia/stanu pandemii; 1 w sprawie ko- strategią promocji, obsługę prasową rekty wysokości czynszu płaconego Plenarnego Zebrania Sekcji. – kontakt z mediami oraz obsługę przez najemcę lokalu będącego wła- Sprawy informacyjne mediów społecznościowych ZASP snością ZASP; 1 w sprawie wysoko- (Facebook, Instagram). ści czynszu płaconego przez Spółkę Redakcja pisma „Sceny Polskie” roz- Centralna Sp. z.o.o.; 1 w sprawie przy- poczęła prace nad przygotowaniem za Zarząd Główny ZASP znania pracownikom DAW Skolimów 9. numeru pisma. Na stronie interne- Urszula Drzewińska nagród z tytułu pracy w warunkach towej ZASP został umieszczony apel Sekretarz pandemii; 1 w sprawie przyznania do członków ZASP-u o dzielenie się Zarządu Głównego ZASP

16 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ

Barbara Zawada 22. Kongres FIA

Komunikat Sekretariatu FIA 7 maja 2021 roku Międzynarodowa Federacja Aktorów FIA i jej członkowie z całego świata pomyślnie zakończyli 22. Kongres FIA i wybrali nowe władze.

abrielle Carteris, amery- kańska aktorka i prezydent SAG-AFTRA, została Gwybrana przez międzynarodowych delegatów federacji, zgromadzonych na 22. Światowym Kongresie, nowym prezydentem FIA.

Po raz pierwszy od czasów założenia FIA w 1952 roku, Światowy Kongres FIA odbył się, z powodu pandemii COVID-19, w wirtualnym formacie 4, 5 i 7 maja 2021. Wydarzenie ze- brało 150. delegatów ze wszystkich kontynentów.

Po ogłoszeniu wyników Gabrielle Carteris, prezydent SAG-AFTRA Zelandia, Indie, Chorwacja, Maroko, okazało się filmową relacją ze starć USA, powiedziała: „to dla mnie Dania, Argentyna, Turcja). z rządem zdesperowanych obywateli i artystów kolumbijskich przeciw największy zaszczyt być wybraną W imieniu ZASP byłam delegatem represjom i przemocy. To naprawdę prezydentem FIA. Od prawie sie- na 22. Kongres FIA i chcę się po- dramatyczne wołanie o pomoc zo- demdziesięciu lat FIA jest liderem, dzielić wrażeniami, ponieważ nieba- stało później przekute we wniosek obrońcą i wojownikiem dla aktorów wem i ZASP stanie przed podobnym o solidarność z narodem kolumbij- na całym świecie. FIA niestrudzenie wyzwaniem. Przyznam się, że nawet skim. Hasło obecnego Kongresu, pracuje by na scenach, w studiach trochę obawiałam się, czy wszystko „Stronger together” (silni razem), praca była bardziej sprawiedliwa, potoczy się gładko. Łączność rów- oraz spokój i charyzma Ferne nie oprócz tworzenia kultury szacunku noczesna w czasie z sześcioma kon- tylko dyscyplinowały wszystkich, ale i odpowiedzialności w branży rozryw- tynentami, komunikowanie się ze stworzyły bezpieczne, pełne zaufania kowej, mediach i performatywnym 150. innymi delegatami, ewentualne pole działań. Rzeczywiście wszystko przemyśle artystycznym ponad gra- nagle zgłoszone wnioski, itd. Wyszło funkcjonowało, jak w szwajcarskim nicami. Jestem wdzięczna Ferne Do- fantastycznie. Dałam temu wyraz, zegarku. Kontakt poprzez ekran nie wney za jej przywództwo i nie mogę w imieniu ZASP, w liście gratulacyj- okazał się tak nieczuły, wprost prze- doczekać się współpracy z kolegami nym skierowanym do FIA. w całej FIA w nadchodzących latach”. ciwnie, wzajemna serdeczna komu- Po pierwsze, ustępująca prezydent nikacja „wyszła z ekranu”, stała się Carteris pogratulowała nowo wybra- Ferne Downey znakomicie popro- niemal fizyczna. Dowodem takiego nemu Prezydium (6. wiceprezydentów wadziła spotkania. Nawet nagłe „przenikania” było wirtualne spo- z Francji, Szwecji, Kanady, Urugwaju, „cyber” wtargnięcie, pomiędzy wnio- tkanie towarzyskie „Let the Sunshine Wielkiej Brytanii, Rosji) i Komite- skami 14-21, nie wytrąciło jej z rów- Party”. Biletem wstępu był hippisow- towi Wykonawczemu (Japonia, Nowa nowagi. To gwałtowne zdarzenie, ski kostium, głównie dekoracja głowy

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 17 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ i ulubiony drink na własnej kanapie. się film rozpoczynający 22. Kongres. pomocy Julii Bromberek z Oddziału I ten pomysł na specjalnej platformie, Były to adresy dla FIA wielu unio- ZASP w Krakowie, która zaangażo- powiódł się znakomicie. Weseliliśmy nistów. Kiedy zobaczyłam siebie wała operatora z AST i w ten sposób się i gadaliśmy przez dwie godziny, mówiącą w imieniu ZASP i bardzo profesjonalnie zrobiony film trafił do skacząc po zabawnej planszy, co widoczny jego emblemat, który Sekretariatu FIA w Brukseli, i co waż- rusz odwiedzając kogoś z kolegów. dzierżyłam w ręku, a w tle Sukien- niejsze, został wyemitowany. Towarzyszył temu gwar rozmów, nice i krakowski hejnał, poczułam Barbara Zawada naszych rozmów, śmiechów, itd. się dumna. Jesteśmy w Rodzinie FIA. Miłym dla mnie momentem okazał Film zawdzięczam błyskawicznej

Barbara Zawada Budowanie dialogu społecznego na zmieniającym się rynku pracy

Partnerskie uczenie się budowania zdolności organizacyjnych przez przedstawicieli związków z Europy Środkowej, reprezentujących artystów wykonawców.

e wrześniu 2019 roku członkowie FIA z grupy byłych krajów socja- listycznych,W którzy stworzyli CEE (Central and Eastern European) for worker’s Organisation) odbyli ko- lejną wizytę studyjną w brytyjskim EQUITY – związku zawodowym ak- torów, w Guild House, przy słynnej, teatralnej Upper St Martins Lane.

W ciągu dwóch dni zapoznaliśmy się z Brytyjskim Związkiem Aktorów. EQUITY, to związek wspaniały! Jego działania i osiągnięcia budzą podziw. Zachwyt zwłaszcza budzi respekt, jaki Grupa CEE/FIA podczas wizyty w siedzibie EQUITY. W środku Steven Spence dla tych działań mają pracodawcy, bo – wiceprzewodniczący oraz Ana Marija Vrdoljak – przewodnicząca CEE.

18 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ

EQUITY jest w swoich działaniach EQUITY wkłada duży wysiłek w re- • ds. Mniejszości etnicznych przede wszystkim skuteczny. Stąd krutację i utrzymywanie członków (zatrudnieni z mniejszości et- każdy brytyjski artysta w przyna- w swojej organizacji. Aby działać nicznych nie mają swojej repre- leżności do EQUITY widzi swój sprawnie, zatrudnia 55. pełnoetato- zentacji). Nakłania do aktywności interes. I to stanowi o jego sile. Pa- wych pracowników. i organizuje kampanie. trząc z naszego podwórka, można im zazdrościć, a także marzyć, by udało Struktura związku Komitety sprawozdają swą działal- ność przed Radą Zarządzającą. się nam osiągać podobne rezultaty. Deputy – zastępca ds kontaktów To, co przeczytacie poniżej, może z urzędnikami związkowymi w miej- Rada Zarządzająca – są cztery rady. być nużące, ale chciałam przekazać scu pracy. Zarówno komisje, jak i rady są wy- jak najwięcej wiadomości jak działa bierane, głosowania w komisjach spe- EQUITY. Oddziały – Wschodnia Szkocja, cjalnych zależą od złożenia akcesu, Liverpool, Londyn, Manchester, Po- zgodnie z celem realizacji przyjętego EQUITY powstało w 1929 roku. łudniowa Walia, Irlandia Pólnocna. programu. Na jego czele stoi sekretarz gene- Każdy Oddział ma przewodniczą- ralny i prezydent. Związek składa się cego, sekretarza i komitet, otrzymuje Każdego roku EQUITY rewiduje z członków zatrudnionych i członków od Związku pieniądze na organizację nadrzędne cele polityki związkowej, samozatrudniających się. własnej działalności. które określają priorytety związku. W prawie brytyjskim można być Komitety – branżowe (Sceny, Temu służy coroczna KONFEREN- samozatrudnionym i korzystać Ekranu), inne specjalistyczne, np.: CJA PRZEDSTAWICIELSKA, z rokowań zbiorowych i ochrony • ds. Kobiet – telefon zaufania, in- związków zawodowych. w której uczestniczą przedstawiciele strukcja jak postępować i pomoc odziałów. Artysta nie ma interesu, aby stanąć po związku, Program stronie pracodawców. EQUITY robi • ds. LGBT, to w jego imieniu. • ds. Głuchych i Niepełnospraw- Strategią EQUITY i kluczową zasadą Skupia artystów performerów – nych (komisja pracuje np. nad jest to, że działacz i urzędnik pracują aktorów dramatycznych, aktorów badaniem dostępności miejsc razem nad uzgodnionym programem musicalowych, komediowych, ka- dla osób niepełnosprawnych, aby a jej polityka jest przedmiotem debaty baretowych, lalkarzy, aktorów dub- mogli brać udział w castingach), i dyskusji w Radzie. Związek działa bingu, śpiewaków, tancerzy. Także wyłącznie dzięki aktywistom. reżyserów, choreografów, scenogra- Jednym z kamieni węgielnych komu- fów, kierowników sceny. Członkami nikacji EQUITY z jej członkami, jest są wszyscy, którzy pracują na scenie, kwartalnik, przeznaczony głównie dla w telewizji, w studiach filmowych członków Związku. Można w nim i nagraniowych, artyści grający w noc- znaleźć wiadomości o kampaniach, nych klubach i namiotach cyrkowych. wiadomości od sekretarza generalnego Związek zawodowy może negocjo- i prezydenta, wywiady z członkami, wać tylko po stronie zatrudnionych/ informacje o nowych porozumie- samozatrudnionych. niach, wyborach i referendach.

Ze względu na strategię i determi- Magazyn EQUITY jest bardzo nację, EQUITY potrafi inicjować lubiany przez członków związku. rzeczy, których nawet bardzo dobrze Dostępna jest także wersja audio opłacany księgowy nie potrafi, np. i miesięczny E-MAIL BIULETYN, spotkanie z HMRC (przedyskutowa- stworzony w 2018 roku, który z ośmiu nie w celu zmiany podatków). na dziesięć artykułów poświęca kampaniom. Internetowa wersja W 2005 roku EQUITY miała 35 000 jest dobrym narzędziem komunika- członków, w 2019 roku 46 000. cji wewnętrznej, czasem służąca za Hasło EQUITY „biuro” dla członków z ograniczoną Twoje członkostwo jest twoją siłą. dostępnością.

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 19 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ

są na niej artstyczne CV członków, BBC jest finansowane z abonamentu. informacje skierowane do chcących Największym problemem jest do- brać udział w wydarzeniach, komi- kładne rozliczenie przed rządem tetach, kampaniach. Listy otwarte z kosztów poniesionych w procesie w różnych sprawach. Informacje realizacji produkcji. o wydarzeniach, w tym imprezach Jednym z zadań, które EQUITY branżowych. chce przeprowadzić, jest przedłuże- Social media nie czasu świadczenia usług przez BBC, który trwa 30 dni a wkrótce Twitter publikuje głównie zdarze- to będzie 1 rok i 5 lat dla programów nia w Związku i relacje pracow- dziecięcych. ników EQUITY w konkretnym przedmiocie. BBC nie chce płacić więcej za dodat- kowy czas i zgodziła się na 5% wzrost Facebook, Instagram przedstawiają licencji zbiorowej. BBC nie ma pienię- kampanie związkowe, np.: dzy i konkuruje obecnie z Netflixem „MOJA LEGITYMACJA – MÓJ i Amazonem wprowadzając na rynek ZWIĄZEK” – to bardzo widoczna Britbox. wszędzie w mieście, a szczególnie EQUITY zorganizowało obsadę pra- w dzielnicy teatrów, kampania fo- cującą dla BBC, np. East Enders (wy- tograficzna. – EQUITY poprosiło delegowani przedstawiciele związku Kwartalnik papierowy, czy audio, swoich członków, w tym utytuło- regularnie odwiedzają plan). Jest to @Biuletyn, doskonale informują wanych, np. Judy Dench, o zamiesz- również okazja do rozmowy z mło- o pracy związku. czenie swojego zdjęcia z legitymacją dymi aktorami, którzy dołączyli do członkowską w ręku wraz z krótkim EQUITY wykorzystuje również wiele obsady, tym samym widzą wsparcie hasłem, co zawdzięcza EQUITY, np. przydatnych do prowadzenia kam- zawiązku dla ich dobra, tak dla nich solidarność, „walkę o moje prawa”, panii materiałów, które zwykle są istotne i ważne. itp. dystrybuowane przez organizatorów EQUITY/BBC ma umowę zbiorową podczas wizyt w oddziałach. Plakaty, KAMPANIE „CASTING JEST z Netflixem. flyery, plakietki, nalepki dopełniają TUTAJ” – to akcja prowadzana w ca- informacji i są kolportowane wszędzie łym kraju, aby upewnić się, że istnieją Udało się od samego początku (the tam, gdzie pracują aktualnie artyści możliwości castingu poza Londynem. Crown) ustalić dobre warunki i teraz wykonawcy. wszystkie produkcje z nich korzystają. Manifest na rzecz zrównoważonego Netflix wydaje ogromne pieniądze na Nowym narzędziem EQUITY jest przemysłu kultury i sztuki. „PER- produkcję w UK. WEBSIDE, zupełnie nowe narzędzie, FORMANCE FOR ALL”. zaledwie dwuletnie. Jest to publiczna AUDIO EDUKACJA JEST KLUCZOWA: witryna internetowa, ale dostępna EQUITY ma umowę z BBC tylko na członkowie EQUITY powinni wie- tylko dla członków związku, z której operę audio. Nie ma umowy w spra- dzieć o swoich prawach związanych można się dowiedzieć o kwestiach wie audiobooków. Nie może ustalać z wykonywaniem zawodu. pracy, o stawkach, umowach, pomocy stawek, ale może upublicznić stawki, prawnej, świadczeniach ubezpiecze- Recorded media jeśli są częścią układu zbiorowego. niowych. Osoby nie będące człon- Przy nagrywaniu audiobooków arty- kami związku nie mają dostępu to TELEWIZJA ści akceptują pracę za 10-20 funtów tych informacji. EQUITY ma przede wszystkim do- za godzinę. Niektóre strony interne- bre stosunki robocze z BBC, z którym towe oferują bardzo niskie stawki. W rubryce poświęconej poszukiwaniu podpisał układ zbiorowy. Przedsta- EQUITY nie może na to wpływać, ale pracy można znaleźć aktualne infor- wiciele obu instytucji spotykają się w tym temacie edukuje członków pra- macje o wolnych miejscach pracy. co 2 tygodnie w każdej pojawiającej cujących przy audio. Wydano „Twój Przedstawiane są porady zawodowe, się sprawie. W 2019 roku nastąpiła przewodnik po pracy z książkami ogłoszenia o pracy, ogłoszenia o po- aktualizacja umowy telewizyjnej, audio”, w którym tłumaczą, że ak- szukiwaniu profesjonalistów np. zaj- która zostanie ponownie podpisana ceptując niską stawkę, podkopuje się mujących się rozrywką. Umieszczane w roku 2021. całą branżę. Obecnie wszyscy wiedzą

20 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ jak powinni być opłacani. Mimo że Westmister będą utrzymywane w for- nie ma układu zbiorowego, opisane mie pieniężnej do 2020 roku. Pozy- są zasady. EQUITY wykorzystuje EU tywny wynik! Jednak finansowanie prawo autorskie lobbując w rządzie. sztuki jest nadal zagrożone. EQUITY Artyści w tej branży marzą o tantie- mobilizowało do udziału w kampanii mach, ale pracodawcy nie chcą, bo wszystkich członków, Oddziały i Ko- wiedzą, że wiele osób będzie pracować mitety. Akcja się powiodła! za każdą cenę. EQUITY w tej sprawie Każdy funt zainwestowany nie ma możliwości sprawczych. w sztukę generuje od dwóch do DUBBING – nie ma zbiorowego siedmiu funtów, w zależności od wy- zarządzania, ale dzięki rozmowom branej dziedziny sztuki. Z tych liczb związku, artyści przynajmniej wiedzą wynika, że nawet funt z inwestycji jak powinni być honorowani. rządowych ma znaczenie. EQUITY Sztuka popularna – więcej ludzi organizacja dla sukcesu interesuje się tym rodzajem sztuki, niż Ligą Narodową football’u. 77% Kilka lat temu rząd rozpoczął pro- dorosłych ma kontakt ze sztuką przy- gram oszczędnościowy i obniżył bu- najmniej raz w roku, dżet dla sztuki o 30%. PRACA w sektorze sztuki – zatrud- EQUITY rozpoczęła kampanię nienie w sektorze muzycznym, sztuk przychodu na głowę mieszkańca we- „STOP CIĘCIOM W KULTU- wizualnych i performatywnych, które dle danych z 2019 roku. Dla turystyki RZE” z dokumentem nazwanym „10 liczą prawie ćwierć miliona ludzi, brytyjskiej, atrakcje kulturalne zwią- faktów o sztuce” wraz z naklejkami, między 2011 a 2014 rokiem wzrosło zane z dziedzictwem kulturowym plakietkami i flyerami. o 14%. Wskazało to na pozytywne generują rocznie 4,5 miliarda pienię- działanie poprzez sztukę. Badania nad dzy wydanych przez zwiedzających, Receptą na SUKCES jest, wydawa- „inicjatywą artystyczną na receptę” co stanowi równowartość więcej niż łoby się banalne, OPRACOWANIE wykazało, że zaangażowanie w sztukę jedna czwarta wszystkich wydatków POLITYKI I STRATEGII. Polityka zaowocowało pozytywnymi wyni- zagranicznych turystów. jest krótka. Trzeba mieć plan, jeśli ko- kami dla 78% uczestników, poprzez rzysta się z pieniędzy związkowych – Lobbing poprawę samopoczucia psychicznego powiedział guru związku, wspaniały, i zmniejszenia izolacji społecznej, lęku Współpraca z politykami może być doświadczony aktor, aktywista Equity oraz depresji. bardzo skuteczna. Politycy muszą być Deputy, Stephen Spence, i powtarza edukowani, musi istnieć jakiś mecha- TRZEBA EDUKOWAĆ, AGITO- SOFT POWER – miękka siła nizm lobbingowy. Aktywiści organi- WAĆ I ORGANIZOWAĆ! zują debaty z parlamentarzystami Wielka Brytania jest rozpoznawana w Westmister Hall, drop in sessions Akcje jako jeden ze światowych leaderów (szybkie anonsowanie problemów, najbardziej biegłych w kompetencji STOP ARTS CUTS – rozwój sztuki idącemu na sesję parlamentarzyście), soft power. W niedawnym globalnym należy do niższego poziomu inwesty- akcje pisania listów z zapytaniami do rankingu soft power, przeprowadzo- cji rządowych. Sprzedaż komercyjna, parlamentarzystów, itp. nym, przez Instytut Rządowy, Wielka prywatna filantropia i ulgi podatkowe Brytania zajęła pierwsze miejsce. Za- Końcowe przykazanie Stevena odgrywają swoją rolę jako wisienka angażowanie w kulturę prowadzi do Spenca – TWOJE CZŁONKOW- na torcie, ale opoką udanej, miesza- wyższego poziomu zaufania w GB STWO JEST TWOJĄ SIŁĄ. Wy- nej z ekonomią, sztuki jest przyzwo- i podnosi atrakcyjność Wielkiej Bry- korzystaj charyzmę swoich członków ita inwestycja rządowa. Za każdym tanii, jako kraju w kwestii atrakcyj- i umiejętności opowiadania historii. razem, gdy budżet jest cięty, skutki ności i prowadzenia biznesu. Historie, to jedyne co pamiętamy. dla kreatywnej gospodarki mogą być Informacja, to siła. dramatyczne. Sztuka – rozwój Zrób najlepiej, jak potrafisz! Kampania EQUITY, Stop Arts Branże kreatywne są ważne dla go- Cut, przyczyniła się do ogłoszenia spodarki GB, warte 84,1 miliarda fun- Notowała oświadczenia Kanclerza, że fundusze tów, lub odpowiadają 5% wzrostowi Barbara Zawada

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 21 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ

Barbara Zawada DSF Kopenhaga

Budowanie dialogu społecznego na zmieniającym się rynku pracy, partnerskie uczenie się budowania zdolności organizacji pracowników z Europy środkowej i wschodniej reprezentujących artystów wykonawców – FIA dla CEE z budżetu Komisji Kultury UE.

ym razem jesteśmy na na- szym CEE spotkaniu stu- dyjnym w Kopenhadze. TPoznaliście Państwo podstawowe wiadomości o potężnym brytyj- skim związku zawodowym artystów EQUITY. Pora na DSF, czyli Dansk Skuespillerforbund. DSF zajmuje własny dwupiętrowy budynek, nie- zupełnie w śródmieściu, w bardzo wygodnie w myśl Hyge wyposażo- nych pomieszczeniach, żeby miło się pracowało.

DSF został założony w 1904 roku. Skupia 2 200. członków-aktorów, aktorów musicalowych, tancerzy (modern dance), choreografów. Głów- Przy stole Barbara Zawada z Anne Caterine Olsen nym obszarem pracy DSF są występy na żywo (live performance). Prawie ponieważ pracodawcy oczekują od ak- wykształconych w jednej z uznanych wszyscy aktorzy duńscy są człon- torów ich przynależności do związku, szkół w kraju, co najmniej przez kami zawiązku (95-98%). DSF nie który skupia się na aktorach, repre- 3 lata, lub pracujących zawodowo. musi rekrutować nowych członków, zentuje tylko aktorów zawodowych, W ostatecznym wypadku niektórzy

22 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z PRAC KOMISJI ZAGRANICZNEJ zyskują status „członków na próbę” na 3 lata. W tym okresie muszą wykazać się rzeczywistym dorobkiem. Pod- kreśla się, że ważne jest rekrutowanie wartościowych członków. Ważne są ich wysokie kwalifikacje artystyczne i moralne. Związek jest taki, jacy są jego członkowie. Większość z nich to freelancerzy. Duńczycy termin freelancera odnoszą do zatrudnionych krótkoterminowo. Na wspomniane 2 200 aktorów tylko 50 jest zatrud- nionych na pełny etat.

Znakiem firmowym DSF jest demo- kracja związkowa i zaangażowanie członków w ogóle i tych pracują- cych w zarządach, komisjach i wal- Grupa CEE/FIA podczas meetingu. W szczycie stołu – Barbara Zawada nych zgromadzeniach. Demokracja związkowa to, coroczne zgromadzenie 4 – DSF Studio – związek oferuje mają swobodę w tym, co chcą robić. ogólne: około 250. członków uczest- program szkolenia i edukacji – dalszą Wymieniona działalność związku niczy, dyskutuje i głosuje. Prezydent edukację, jej pogłębienie, warsztaty, pokazuje sposób na bliski kontakt jest wybierany bezpośrednio przez kursy, kursy mistrzowskie, cotygo- z członkami. Pomaga czuć się częścią członków na 3 lata i trzykrotnie może dniowe zajęcia dla członków DSF tej społeczności. Wypróbowanym ubiegać się o to stanowisko. – aktorów, tancerzy, choreografów, sposobem budowania związku są śpiewaków, Filmex right holders (re- ankiety. Zarząd składa się z 14. członków i po- partycyjnych) w tradycyjnych dys- Anne Katrine Olsen – prawniczka, dejmuje wszystkie decyzje polityczne cyplinach i nowych artystycznych jest Generalnym Sekretarzem DSF skupiając się na 5. kwestiach: rola trendach, z najlepszymi nauczycie- i Filmexu (to trochę jak obecnie i jakość sztuki, wynagrodzenia i wa- lami duńskimi i zagranicznymi. runki pracy, prawo autorskie, zbio- w ZASP – stowarzyszenie i organi- rowe zarządzanie, tworzenie nowych Jak to robią? Mają dwa różne rodzaje zacja zbiorowego zarządzania). programów. Zajęcia odbywają się miejsc pracy w nowych obszarach dla Kim Hansen – zastępca sekretarza w minimalistycznej, wielofunkcyjnej wykonawców. generalnego, prawnik; razem z Anne sali/świetlicy, którą można dowolnie pracował w Royal Denish Theatre. Komisje, sekcje – są w różnych dys- ustawiać pod kątem planowanych cyplinach – teatr, film, równe trakto- zdarzeń. Zajęcia nieregularne odby- Biuro DSF – pracuje tam 20. osób wanie, opera, musical, taniec. Grupa wają się 3, 4 razy tygodniowo (9:30 w tym prezydent na pełnym etacie członków danej dyscypliny (sekcji), - 12:30), na które nie trzeba się reje- i 6. prawników równocześnie dla DSF 5-6 razy w roku omawia problemy strować, kursy 30-35 zajęć w roku, i Filmexu. Połowa zespołu pracowni- swojej dyscypliny, informuje zarząd 2,5 dniowe kursy. Kursy semestralne ków/personelu pracuje dla związku, i sekretariat o pojawiających się – luty-maj i wrzesień-styczeń. Zaję- druga dla organizacji zbiorowrgo za- problemach. Przedstawiciele sekcji cia popularne wśród członków DSF, rządzania. Mają wspólny sekretariat, odwiedzają także teatry, oglądają to film i aktorstwo, improwizacja, ale są to struktury odrębne. Praw- przedstawienia, miejsca wydarzeń. głos, praktyki taneczne, scenopi- nicy pracują w DSF, a nie w firmie Powody sukcesu DSF sarstwo. Semestr kosztuje 27 EUR. prawniczej! Studio DSF poświęca dużo czasu by Związek jest w całości finansowany 1 – układ zbiorowy i porady prawne, angażować najwybitniejszych prak- przez jego członków. Bycie członkiem tyków. Odbywa się to w taki sposób, 2 – DSF oferuje zapoznanie się z umo- DSF jest dość drogie. Składka jest że pracownicy DSF oglądają przed- wami wszystkich rodzajów kontrak- wysoka, ale zróżnicowana – inna dla stawienia, show, etc. i rozmawiają tów aktorskich, studentów, członków (rzeczywistych), z potencjalnymi artystami, nama- inna dla tych „na próbę”. 3 – 50% członków DSF ma bezpo- wiając do współpracy w studiu. DSF średni kontakt ze związkiem, dobrze płaci i wykładający artyści Barbara Zawada

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 23 RÓŻEWICZ TADEUSZ

fot. Zbigniew Kulik Tadeusz Różewicz ZDJĘCIE CIĘŻARU

Przyszedł do was i mówi

nie jesteście odpowiedzialni ani za świat ani za koniec świata zdjęto wam z ramion ciężar jesteście jak ptaki i dzieci bawcie się

i bawią się

zapominają że poezja współczesna to walka o oddech

1959 r. TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Gabriel Michalik Lothe Lachmann Videoteatr Poza. Czy tam były czary?

Wśród teorii spiskowych, a w każdym razie teleologicznych prób wyjaśnienia kolapsu, w którym znajduje się świat od marca 2020 roku, głosi się między innymi pogląd następujący: Matka Ziemia i/lub Boża Opatrzność dłużej patrzeć nie mogły na niepohamowaną zachłanność ludzkiej konsumpcji i... ją pohamowały.

amknięto nas w domach, wyjścia dla libretta była proza Virgi- odetchnęła więc ziemska nii Woolf, klimatem – przekraczanie atmosfera, zatruwana dotąd granic płci i czasu, krainą estetyczną Zspalinami z samolotów dowożących – wyrafinowany eklektyzm; duch masowych turystów do coraz to no- Jana Sebastiana Bacha – podkre- wych, jeszcze nie dość zaśmieconych ślono – stał się dla kompozytorki miejsc; wyścig reklamy wszelkich źródłem natchnienia na równi z du- dóbr z rozwojem technologii ich chem Strawińskiego i twórcami rocka wytwarzania ustąpił miejsca komu- oraz popu, ci ostatni w postaci już nie nikatom uwyraźniającym wartość tylko duszy nieśmiertelnej. istnienia w jego biologicznym wymia- rze; pęd w kółko (aż do wyniszczenia Referuję te fakty na podstawie pro- przedmiotowego kółka) ustał zmro- gramu, bo choć siedziałem na widowni żony trwogą już nie o atrakcyjność od drugiego dzwonka do ostatniej kalejdoskopu życia, ale o możliwość kurtyny, to wszystko co zobaczyłem trwania. i usłyszałem było jedną wielką mul- timedialną projekcją. Wykorzystano W przededniu tych wydarzeń, na pełny arsenał współczesnej techniki W antrakcie spora część publiczno- przełomie 2019 i 2020 roku, gdy za- ści uciekła, co poczytano twórcom raza dopiero rozpędzała się w chiń- stworzonej do odwrócenia uwagi widza od muzyki, libretta i aktora przedstawienia za sukces (nazajutrz skim Wuhan, miałem okazję zasiąść podano nawet, że bezkompromisowi na widowni jednego z najważniej- (śpiewaka w tym wypadku). Osoby wrażliwsze i lepiej ode mnie przygo- artyści wygnali strasznych mieszczan szych teatrów operowych świata. z ich matecznika). Grano premierowe przedstawienie towane do odbioru takich rzeczy, na dzieła napisanego specjalnie dla tej przykład Dorota Szwarcman z „Poli- Podaję ten przykład, pierwszy sceny. W materiałach promujących tyki”, czy Alex Ross z „New Yorkera” z brzegu, jako najboleśniej niejedyny. spektakl położono nacisk na informa- – zobaczyły pod projekcjami, a może Wszechbogactwa multimediów było cję, że nigdy dotąd nie zdarzyło się, nawet i w samych projekcjach, coś przed zarazą w teatrach co niemiara, by wystawiono tam operę napisaną więcej i dały temu wyraz w całkiem i dla obcowania z nimi nie trzeba przez kobietę (kilka dni później prasa pochlebnych recenzjach na łamach było jeździć dalej niż do najbliższego wskazała, że to nieprawda). Punktem swoich pism. Zazdroszczę. miasta.

26 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Jeśli więc przyjąć za prawdę, posta- obecną, a czasem zarejestrowaną w in- wioną na wstępie tezę o karze boskiej nym miejscu i czasie – w plenerach, za nadużywanie zdobyczy cywilizacji, pośród renesansowej architektury, czy nie warto popatrzeć na zepchnię- w przestrzeni postindustrialnej, na cie teatru na ekrany smartfonów, ta- śmietniku etc. etc. Lothe grała w du- bletów i komputerów, jako na odpłatę ecie ze sobą, czasem dwie, trzy, cztery za to, że z roku na rok na scenach coraz Lothe grały z innym aktorem – raz mniej było żywej sztuki, dialogu arty- widocznym na ekranie, kiedy indziej sty z widzem, a coraz więcej techno- stojącym w penetraliach scenki: Jaro- logii, pokrywającej wstydliwy fakt, że sław Boberek, Maria i Jan Peszkowie, nie mamy sobie nic do powiedzenia? Wiesław Komasa i – na przestrzeni ponad trzydziestu lat – kilkoro jeszcze „Chcecie projekcji?!” zakrzyknęła tylko innych. Matka Natura w duecie z Opatrz- nością? „Voilà – a siedźcież sobie, Piotr Lachmann biegnie w kąt sali, tacy-owacy, po domach, przed moni- łączy jeden kabel z drugim, muska torami, nie psujcie powietrza w salach palcem przycisk na konsolecie, i oto teatralnych.” Jolantę Lothe reżyseruje z telewizora interpretacji przez widzów, na wie- Tadeusz Różewicz! Wychodząc w mrok grudnia przede- lość odbioru, na niejednoznaczność pidemicznego roku z przepysznego Różewiczowskie spektakle, w których przekazu, na zabawę, często bliską gmachu jednego z najznamienitszych na prawach aktora uczestniczył au- oczopląsu, z samym widzeniem.” teatrów operowych świata, uzmysło- tor, nie tyle komentujący tworzoną * * * wiłem sobie, że coś w ogólnym zarysie na scenie rzeczywistość, ale żywo, podobnego widziałem już wiele lat choć z ekranu telewizora, uczestni- Przypominam tę zamkniętą osta- temu, ale – dla odmiany – było to czący w akcji, z gracją poruszały się tecznie przed kilkoma laty scenę, mądre i piękne. po cienkiej linii oddzielającej teatr od nie tylko chcąc sięgnąć do lepszych misterium. Nowej mocy i znaczeń na- * * * tradycji użycia elektroniki w teatrze, brały po śmierci Tadeusza Różewicza. nie tylko przez wzgląd na Rok Róże- Pałacyk Szustra pośrodku zaniedba- W maleńkiej salce, w niepowtarzal- wicza i wielkie znaczenie pracy Lothe nego parku Morskie Oko na warszaw- nej scenerii niby to powtarzalnych, i Lachmanna dla różewiczowskiego skim Mokotowie. Wąskie i strome bo raz na zawsze zarejestrowanych teatru, ale także dlatego, że – jak się schody, na ich szczycie Jolanta Lothe nagrań video, lecz przecież każdego okazuje – dziwne były dzieje sławy w czerni. wieczoru innych, zmieniających sens Videoteatru. O ile nam w Warszawie, a pewnie też widzom międzynarodo- – Jesteście...?! Dziękuję! Bałam się, że i kształt w interakcji z żywymi akto- wych festiwali, w których teatr ten nikt nie przyjdzie. rami i żywą, tam obecną, publiczno- ścią, przenicowano układ stosunków brał udział jako jedna z czołowych Zawsze to powitanie, zawsze nutka między człowiekiem a telewizorem. scen polskich oraz autorce dysertacji niepewności w głosie, jakby istotnie Monitory zaprzęgnięto do zwielokrot- o Videoteatrze, obronionej na uni- aktorka obawiała się, że nie uda się niania kreacji dziejącej się tu i teraz. wersytecie w Lozannie, wydawało zapełnić liczącej czterdzieści miejsc się, że świat cały słyszał o enklawie salki. Siadało się na niezbyt wygod- Lothe Lachmann Videoteatr „Poza” w Pałacyku Szustra, o tyle pobieżna nych krzesłach pośród plątaniny (tak brzmiała pełna nazwa antrepryzy) ankieta wśród nieobojętnych na te- kabli. Wokół telewizory, kamery powstał w 1985 roku. W „nekrologu” atr znajomych z innych miast Polski, i ekrany. sceny, opublikowanym w sierpniu wskazała, że było to zjawisko o za- 2018 roku na portalu Instytutu Te- sięgu elitarnym, że na czterdziesto- Gasło światło. Z ciemności, którą atralnego, Piotr Lachmann tak ujął miejscowej widowni zasiadała wąska mąciły tylko pojedyncze punkciki zamysł przedsięwzięcia: „Przyświecała grupka wtajemniczonych. lampek diodowych elektroniki, ku nam, przyświecała mi, idea zademon- komputerowi i konsolecie wyskakiwał strowania realnych możliwości demo- Videoteatr od zarania swoich dziejów Piotr Lachmann i zaczynały się mo- kratycznego modelu sztuki, w której borykał się z problemami finanso- nologi-dialogi Jolanty Lothe ze scenki byłoby miejsce np. na błędy i impro- wymi i raz po raz stawał na krawędzi z samą Lothe, czasem tu, obok nas, wizacje wykonawców, na dowolność bankructwa. Według legendy, Jolanta

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 27 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Lothe miała przyjąć rolę w popu- larnym serialu telewizyjnym po to tylko, aby zarobić na dalsze trwanie Videoteatru, a miejska dotacja przez wszystkie lata istnienia sceny, którą skądinąd chętnie miasto chwaliło się jako produktem eksportowym, zło- żyła się na sumę niewystarczającą na sfinansowanie jednego choćby pokazu sztucznych ogni, którymi przyprawia się co roku o zawał serca warszawskie zwierzęta. Teatr nie zgasł jednak ani ze względu na brak funduszy, ani – tym bardziej, za sprawą wyczerpania się formuły, czy odpływu widzów. Zaważyły prozaiczne względy oso- biste, wiek i stan zdrowia twórców. Z pamięci swoich nielicznych widzów oddziałuje jednak nadal i pozwala spoglądać z odpowiednim dystan- sem na sposób, w jaki dzisiaj teatry korzystają z elektroniki.

W czym tkwi różnica pomiędzy wysokobudżetowymi produkcjami, z których aktora wypierają projekcje, a tamtym teatrem, który przecież z projekcji uczynił ważny środek wyrazu? Dlaczego z Videoteatru wychodziłem w przekonaniu, że wziąłem właśnie udział w czymś nie- powtarzalnym, co jednak chciałoby się powtórzyć, a wspomnianą wyżej renomowaną salę operową opuszcza- I ufam, że gdyby Tadeusz Różewicz do tego, by, jak śpiewał Mieczysław łem z życzeniem „nigdy więcej”? pożył kilka lat dłużej, a Lachmann Fogg, zabić tę dręczącą ciszę. Ona i Lothe mieli więcej pieniędzy, nie zaś, zabita, nie odrodzi się jako nowa Sprawa nie ogranicza się tylko do wystawiliby Hommage à Różewicz jakość w skutek li tylko grzmotu. prekursorskiego charakteru teatru na podobieństwo wyświetlacza ta- w Pałacyku Szustra, choć istotnie, bletu, podobnie jak Chopin, żyjąc Gabriel Michalik gdy w połowie lat osiemdziesiątych w naszych czasach nie komponowałby Lachmann już żonglował w najlepsze etiud i mazurków od razu w aranża- W artykule wykorzystano programy kablami, technika wideo była w więk- cji jazzowej, oszczędzając trudu tym, spektakli Lothe Lachmann z archi- szości teatrów nieobecna. Może którzy za punkt honoru wzięli sobie wum Instytutu Teatralnego ważniejsze, że teatrowi Lothe i Lach- sprowadzenie uwznioślonego z po- ––––- manna nie chodziło wcale o dogania- wrotem na niziny. nie świata telewizorów i wyświetlaczy Olga Neuwirth Orlando, reż. Polly Graham, Sta- atsoper Wien, 2019; smartfonów, co zdaje się podstawo- Piorun, by nawiązać do tematu gło- wym celem współczesnych twórców śnej debaty sprzed lat blisko siedem- Tadeusz Różewicz Hommage à Różewicz, reż. Piotr Lachmann, Lothe Lachmann Videoteatr „Poza”, spod znaku teatralnych projekcji. Że dziesięciu, winien cieszyć się w teatrze 2012; wolnością. Aliści teatr, który składa technologii używano do dialogu a nie Tadeusz Różewicz Różewicz z odzysku, ciż, tamże, do przykrycia krępującego milczenia. się wyłącznie z piorunów zda się tylko 2014.

28 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Andrzej Piątek Różewicza obraz wartości

Dla Różewicza, w czasie Apokalipsy, jakim był jego świat po ludobójstwach drugiej wojny światowej, sprawdzianami wartości były uczciwość, jakość relacji rodzinnych i przyjacielskich, rzetelne spełnianie obowiązków. Postrzegane w obrazie moralnym z poczuciem realizmu. Teraz żyjemy w pandemii, też ze świata Apokalipsy. Przesłanie Różewicza wydaje się być szczególnie aktualne. fot. Archiwum autora

Tadeusz Różewicz

aki obraz wartości to kon- 1951. Wyprowadził się z Krakowa „Walka o oddech” – to pojęcie po- sekwencja nie innego rozu- i schronił przed presją socrealizmu czątkowo odnosił do siebie. Miał mienia moralności. Chociaż w Gliwicach. Zamieszkał w skrom- na myśli azyl, „nie za duszną prze- TRóżewicz skłaniał się też ku metafi- nym pokoiku w rodzinnym mieszka- strzeń do życia i tworzenia”. Z dala zyce – pytaniami o sacrum. A ściślej niu żony. Tu żył i tworzył borykając od zgiełku. Ale nie byłby wielkim język, w jakim sacrum mogłoby się z mało przyjazną codziennością. Tu- poetą, nowelistą, dramatopisarzem, objawiać. taj urodzili się synowie. „W ciszy tak żeby „walki o oddech” nie przenieść drogo okupionej” pisał wiersze i po- do utworów. Kiedy Uniwersytet Śląski dawał Róże- ematy (m. in. „Rozmowę z księciem” wiczowi tytuł doktora h.c. unaoczniło i „Równinę”). To miejsce i ten okres Dotyczy to także „Białego mał- to szczególnie ważne powody. Ze Ślą- znawcy nazywają „emigracją gli- żeństwa”, stale odkrywanego przez skiem związał się w ciężkim okresie. wicką”. Konieczną w niestrudzonej nowych twórców scenicznych. W latach stalinizmu, ponurym roku „walce o oddech”. Najnowsza premiera w pandemii

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 29 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

seksualizacji kobiet, która jako pro- blem i tak była dla nas tematem nadrzędnym.

Pytana o ocenę opisywanych przez studentów szkół teatralnych i młodych aktorów złych przeżyć związanych z wymuszaniem „scen rozbieranych” i perwersyjnych, Martyna Łyko od- powiada: – Są to słowa bulwersujące i sądzę, że zmuszą uczelnie do re- form. W czasie studiów we Francji, Grecji i Wielkiej Brytanii odbywa-

fot. Klaudynafot. Szubert łam zajęcia z aktorami, prowadziłam „Białe małżeństwo”, reż. Martyna Łyko, Teatr Polski próby indywidualne, miałam zajęcia we Wrocławiu, prem. 13.03.2021 r. aktorskie. Nie przypominam sobie, żeby ktoś nas studentów natarczywie streaming online miała miejsce 13 inicjatywa powołania rzeczniczki do nakłaniał do przekraczania granic. marca w Teatrze Polskim we Wro- spraw etyki na krakowskiej AST – „Fuksówkę”, ten rodzaj „wpisowego” cławiu. Podjęła to zadanie Martyna mówi. – W każdej instytucji formują- z udziałem studentów rozpoczyna- Łyko, utalentowana reżyserka mło- cej potrzebny jest taki ktoś. A sprawa jących naukę w akademii teatralnej dego pokolenia. Fundując przekaz jest pokoleniowa i nie wszystkie wąt- rozumiem jako formę przegiętej, ale szczególnie atrakcyjny, o kobiecej pliwe „autorytety” da się od razu zrzu- jednak zabawy, na którą oni decydują „walce o oddech” w świecie rozbu- cić z piedestałów. System tak zwany się dobrowolnie, więc nadużycia nie chanych samców. Ze świetną sceną „mistrzowski”, jako pas do bicia, na szokują. W Polsce szczególnie skanda- ślubu Matki i Ojca, który w miejscu zawsze winien odejść do lamusa. liczne jest to, że nadużyć dopuszczali głowy ma łeb buhaja o przekrwio- się pedagodzy, których nadrzędnym W „Białym małżeństwie” Łyko na- nych ślepiach. Samce z premedytacją obowiązkiem było dbanie o studenta, gość jest przedstawiona w symbo- doprowadzają kobiety do seksualnej w tym o jego psychikę. Przemoc jest licznych kostiumach projektowanych uległości i zniewolenia. Traktują jako tu wyjątkowo niebezpieczna i do- przez Karczmarską i Małka. Widać niewolnice i naczynia do rodzenia po- tkliwa, kiedy atakuje się ucznia, czyli przez cały spektakl, jak bardzo Łyko tomstwa. Jakby na świecie w ogóle kogoś jeszcze nie uformowanego. Jed- korzysta z tej pośredniości w sumie nie było miłości i to słowo już nie nak chcąc wprowadzić trwałe zmiany jednak dosadnej. znaczyło nic. potrzeba czasu i nie wszystkie prze- Łyko w „Białym małżeństwie” nie – Są aktorzy, którzy wychodzą z ini- mocowe osoby da się szybko odsunąć uwodzi ze sceny nagością i seksualno- cjatywą, że chcą grać nago. Granice od stanowisk. To ważne, że dotknięci ścią. Nie włącza się scenicznie w dys- są zatem indywidualne… – przyznaje przemocą znaleźli w sobie siłę by nie kusję o granicach cielesnej wolności reżyserka. – W „Białym małżeństwie” tylko skonfrontować się z trudnym i prywatności aktora czy kandydata w końcówce należałoby Biankę roze- doświadczeniem, ale mówić o tym. na aktora. Naruszanych brutalnie brać. Różewicz dał na to przyzwolenie W teatrze ewidentnie następuje czas w teatrach przez reżyserów, w akade- zapisem w didaskaliach, że „Bianka oczyszczenia. Głośna sprawa molesto- miach teatralnych przez pedagogów. stoi w lustrze naga z rozpuszczonymi wania w Teatrze Bagatela w Krakowie przerwała zmowę milczenia otwiera- włosami”. Aktorka grająca Biankę nie Erupcja wyznań młodych ludzi sceny jąc przestrzeń dla dalszych rozliczeń. wyrażała sprzeciwu. Nie chciałam o mobbingu zbiegła się ze Światowym Po czymś takim nie da się wrócić do jednak z tego korzystać, bo rozebranie Dniem Teatru. Skala nadużyć prze- starego porządku. Oczywiście, ucier- Bianki pod koniec spektaklu byłoby kraczała granice obszaru opisanego. pią na tym „autorytety”. Ale zyska zaprzeczeniem naszego celu. Kiedy Najczęściej z własnych scenicznych całe środowisko. po premierze słyszałam, że maski podwórek. i kominiarki utrudniały podziwianie W „Białym małżeństwie” Łyko Zdaniem Martyny Łyko czara urody aktorek, nabrałam pewności, mocno wydobywa kompleks doj- goryczy przelała się na dobre i te że właśnie pełne odwrócenie uwagi rzewania seksualnego młodych świadectwa definitywnie przerwały od rzeczywistej cielesności było osób. Często wikłanych w seksualną milczenie. – Bardzo ważna jest słuszną drogą do uniknięcia wtórnej obyczajowość trwale zyskującą na

30 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ zapyziałych klerykalnych prowin- cjach. Bardzo osobiście i widać, z jak wielkim zaangażowaniem odczytuje tekst Różewicza. Do osobistego spoj- rzenia na tę „walkę o oddech” skłania też oglądających spektakl. Szczerze rozmawia z nami o naszym podwój- nym moralnym dnie.

Na pewno celnie temu służy przesła- nie z gotową tezą o świecie opresyjnym tylko względem kobiet. Idąc jednak dalej tym tropem, świetnym pomy- fot. Klaudynafot. Szubert słem jest opowiedzenie wszystkiego „Białe małżeństwo”, reż. Martyna Łyko, Teatr Polski wyłącznie przez kobiety, a w konse- we Wrocławiu, prem. 13.03.2021 r. kwencji obsadzenie w przedstawieniu samych pań, również w postaciach „boskich wartości” bywamy obojętni premierę „Stara kobieta wysiaduje” męskich. Można odnieść wrażenie, na to co często w sposób oczywisty w reżyserii Grzegorza Brala. W listo- że chodzi tu też o pokazania na sce- i wręcz namacalnie jest złe. A nie padzie Jan Szurmiej pokaże przedsta- nie ludzkiej seksualności w świecie dotyczy tylko świata kobiet. Tylko wienie teatralno-muzyczne na kanwie pomieszania płci i ogólnego chaosu. jest naszą wspólną „walką o oddech”. poematów i wierszy Tadeusza Różewi- Akcentując poetycką i groteskową Żyjących w uścisku trwałych stereo- cza. Szurmiej zamierza rozdać utwory aurę sztuki. Subtelnie prowadząc typów i wiary w cuda. Jak w nich znanym kompozytorom, mistrzom z widzami dialog o wielopokolenio- tkwimy, jak głęboko jesteśmy w nie muzyki filmowej i teatralnej oraz wej seksualności widzianej oczyma zanurzeni? Łyko stawia nam te pyta- młodym, obiecującym, żeby napisali kobiet. Mężczyzn też, ale w opiniach nia, ale odpowiedzi musimy poszukać do nich muzykę. To będzie na scenie kobiecych. Dlatego nie można uznać, sami. kameralnej jako rodzaj preludium do że spektakl Łyko równorzędnie i do wielkiego koncertu w grudniu będą- końca uczciwie jest także o męskich „Białe małżeństwo” w reżyserii cego połączeniem zakończenia Roku sprawach. Nie jest, skoro zostaje opo- Martyny Łyko w Teatrze Polskim Różewiczowskiego i jubileuszu 75-le- wiedziany wyłącznie przez kobiety rozpoczęło we Wrocławiu Rok Róże- cia Teatru Polskiego we Wrocławiu. i przyglądamy się temu wszystkiemu wiczowski, w setną rocznicę urodzin W Roku Różewicza przewidziano też narracyjnie jedynie od kobiecej strony. wielkiego, ale niezwykle skromnego liczne wystawy, performance, salony Artysty. Na wrzesień planowany jest poetyckie. Ale w przeciwnym razie pewnie nie spektakl poetycko-baletowy Bożeny byłoby to „Białe małżeństwo” Ró- Klimczak, która zamierza skorzystać Przeglądając wstępny program Roku żewicza i nie byłaby to jego „walka z twórczości trzech braci Różewiczów Różewiczowskiego, z pewnością mo- o oddech”. Byłby to spektakl i może – Tadeusza – poety i dramatopisarza, dyfikowany, można jednak już od- „walka o oddech” jakiegoś odważnego Janusza – poety i Stanisława – reży- nieść wrażenie, że „walka o oddech” i nie bardzo liczącego się z autorem sera. W przedstawieniu pojawi się o ile nie stanie się przesłaniem ogól- sztuki twórcy teatralnego. Łyko folkowy zespół Dagadana, nie stro- nym, to część propozycji na pewno jednak szanuje tekst pierwotny, jej niący od eksperymentów muzycz- zdominuje. To absolutnie zasadne. spektakl jest pociągnięty wrażliwą nych. Po spektaklu widzowie pojadą Wszak pojęcie, które początkowo i subtelną kreską, chociaż stanowczo autobusem „Tadeusz Różewicz” ze odnosił Różewicz, tylko do siebie i wyraziście. sceny w Teatrze Świebodzkim do przenosząc do utworów jako temat Teatru Kameralnego na „Śmiesznego nadrzędny i wiodący, ma prawo Opowiadając o opresji wobec kobiet, staruszka”. szczególne teraz do bytowania w na- ich „walce o oddech”, mówi nam rów- szej przestrzeni duchowej w czasie nież o naszym zaimpregnowaniu na Dyrektor artystyczny Teatru Pol- pandemicznej Apokalipsy. Z której cudze nieszczęście, bez względu na to skiego, Szymon Szurmiej, chce po- możliwe, że u schyłku roku zaczniemy jakie by ono nie było i czego i kogo wierzyć norweskiemu reżyserowi wychodzić, ale jacy, w jakim stanie, dotyczyło. Naszej hipokryzji i znie- Rolfowi Alme realizację „Kartoteki”. co do tego nie miejmy złudzeń. czulicy, skoro schowani za maskami 9 października, w dniu urodzin Tade- obłudy i nieprzemakalni w imię usza Różewicza, Teatr Polski planuje Andrzej Piątek

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 31 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Kamil Kopania „Kartoteka” w teatrze lalek

Kartoteka Tadeusza Różewicza w powszechnym odbiorze traktowana jest jako dzieło par excellence przeznaczone dla scen dramatycznych. fot. Olsztyński Teatr Lalek „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Olsztyńskim Teatrze Lalek, 2001

rudno znaleźć osoby świa- w Teatrze Dramatycznym w Warsza- oprócz tych dwóch realizacji, z hi- dome tego, że była ona, z cie- wie (1960 r.), miało miejsce w Teatrze storycznego punktu widzenia naj- kawymi, przekonującymi Groteska w Krakowie (premiera: 10 ciekawszych i najbardziej udanych, Tefektami, wystawiana również na lutego 1961), zaś szczególnie ważna również w kolejnych dziesięcioleciach deskach polskich teatrów lalkowych, i przełomowa inscenizacja jest dziełem Kartotekę można było dostrzec na afi- że drugie wystawienie tej sztuki, je- zespołu Białostockiego Teatru Lalek szach teatrów lalkowych, które, choć denaście miesięcy po prapremierze (premiera: 26 II 1971). A przecież kojarzone głównie z repertuarem

32 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ dla dzieci, często dysponowały od- oprawę plastyczną przedstawień, bę- W naszych czasach teatr, w zgodzie rębnymi scenami z repertuarem dla dącą niejako pokłosiem pozateatral- z innymi sztukami, coraz częściej dorosłych. nych, malarskich poszukiwań tego próbuje przenikać i tłumaczyć rze- drugiego. czywistość nie poprzez poddawanie W pierwszej kolejności warto zazna- się jej, lecz poprzez tworzenie jej jomić się z dwoma najwcześniejszymi Zgodnie z założeniami Jaremowej metaforycznych, zsyntetyzowanych przedstawieniami. Oba bowiem były i Mikulskiego maski oraz poetycka, modeli. W tych konstrukcjach, zrealizowane w oparciu o środki cha- metaforyczna i surrealistyczna prze- chociażby karykaturalnych, znowu strzeń sceny miały służyć nadaniu rakterystyczne dla teatru lalek, a nie, powraca uogólnienie, znowu poja- jak to często miało miejsce w później- poszczególnym sztukom bardziej wia się koncepcja losu, człowiek zaś szych latach, także w odniesieniu do ogólnego, a zarazem filozoficznego staje się bardziej przedmiotem niźli omawianego dramatu – zrealizowane wymiaru. Zastosowanie masek twórcą dramatu, bardziej typem niźli w teatrze lalek środkami charaktery- miało z kolei przemieniać bohate- indywidualnością. Nie twierdzimy, że stycznymi dla scen dramatycznych, rów z indywidualności w typy. Ta jest to punkt widzenia prawdziwszy żywoplanowych. Zarówno w krakow- koncepcja znalazła również zastoso- lub lepszy. Wiemy jednak (a tradycja Kartoteki. skim, jak i białostockim przedstawie- wanie w przypadku Pisał teatru udziela wymownego poparcia o tym wprost, w programie sztuki, niu ogromną rolę odgrywała oprawa temu przekonaniu), że rzeczywistość kierownik literacki teatru, Jan Józef plastyczna – rozbudowana sceno- potrzebuje rozmaitych metod obser- grafia, pełna odniesień malarskich, Szczepański: wacji, rozmaitych odbić. Toteż maska uzupełniona o intrygujące formalnie My, teatr groteskowy, traktujemy nie jest dla nas wykrętem od myśle- maski oraz lalki. Animacja, maski, maskę z powagą, świadomi nie tylko nia i mówienia na serio. Jest innym, a także swoiście pojęta malarskość wielkości jej tradycji, ale i żywej na- równie dobrym środkiem. Przedsta- obu przedstawień wniosły istotne dal siły jej scenicznego przeznaczenia. wiając Kartotekę Tadeusza Różewicza, wartości, uwypuklające określone wątki Kartoteki, pozwalające odczy- tać utwór w ciekawy, wartościowy intelektualnie sposób.

Kolejne po prapremierze w Teatrze Dramatycznym w Warszawie wy- stawienie Kartoteki, jak już zostało wspomniane, miało miejsce w Teatrze Groteska w Krakowie, w początkach 1961 roku. Wybór współczesnego dramatu przeznaczonego dla do- rosłego widza nie powinien być, w przypadku tej sceny, traktowany jako zaskoczenie. Twórcy Groteski od początku jej istnienia stawiali na teatr lalek różnorodny w charakterze, przeznaczony zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Ci ostatni już wcześniej i przez kolejne lata mieli okazję obco- wać w krakowskim teatrze z licznymi inscenizacjami utworów, m.in. Sławo- mira Mrożka, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego czy Andrzeja Bursy. W latach 50., 60. i 70. XX wieku za taki jej profil odpowiadał w głównej mierze tandem reżysersko-scenogra- ficzny Zofii Jaremowej i Kazimierza Mikulskiego. Postawili oni na maskę fot. Archiwum Narodowe w Krakowie, Ekspozytura w Spytkowicach jako podstawowy środek wyrazu, „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Teatrze Groteska w Krakowie, 1961 a także oniryczną, surrealistyczną

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 33 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ uznaliśmy ten środek za równie w tym dwie strefy. Pierwszą stanowił pokój w pracach malarskich, w ramach przypadku wskazany, jak przy inter- z łóżkiem i kilkoma meblami (szafa, których łączył postaci ludzkie i świat pretacji Mrożka czy Gałczyńskiego. stolik, toaletka, krzesła). Drugą – ro- przyrody z obiektami o ładunku emo- Ufamy, że nasi przyjaciele na widowni dzaj wysokiego pomostu-balkonu, cjonalnym, budzącymi indywidualne podzielą to zdanie. umieszczonego w dalszym planie, za i raczej dowolne skojarzenia. W Kar- łóżkiem Bohatera. Kostiumy określić totece były nimi stojący na szafie koń Krakowski spektakl grany był w ży- należy jako realistyczne. W krakow- na biegunach, a także namalowana wym planie, jednak aktorzy występo- skiej Kartotece zauważalne są typowe na lustrze wysoka szklanka ze spie- wali we wspomnianych już maskach. dla Mikulskiego rozwiązania, czyli nionym napojem. Surrealistyczną Były one większe niż głowa ludzka, łagodna, subtelna tonacja całości atmosferę wzmacniał też pionowy, gładkie, posiadały wyraźnie zazna- sceny, przełamywana mocniejszymi abstrakcyjny w kompozycji pas tła, czone oczy o migdałowatym wykroju, akcentami barwnymi, osiąganymi znajdujący się pośrodku sceny. jak też mocno podkreślone usta dzięki wprowadzaniu wyrazistych i stylizowane fryzury. Pod względem wizualnie przedmiotów, takich jak Zastosowana przez Jaremową oraz wyrazu były one do siebie zbliżone. np. pasiasta kołdra. Nie zabrakło Mikulskiego konwencja niewątpliwie Przestrzeń sceniczną charakteryzo- również elementów metaforycznych, uwypukliła określone wątki Karto- wała prostota. Mikulski podzielił ją na stosowanych przez Mikulskiego teki, w pierwszej kolejności, poprzez stylizowane maski, podkreśliła typo- wość stworzonych przez Różewicza postaci. Lekko oniryczna scenografia, przestrzeń wyzbyta bezpośrednich odniesień do współczesności, do czasów wojennych i powojennych, przeniosła rozważania Różewicza na bardziej ogólny poziom, nie wiązała ich tak silnie z historią Polski. Nie- mniej jednak ta ostatnia, stanowiąca przecież oś całej sztuki, punkt wyjścia do niej, kształtująca światopogląd i emocje Bohatera, jak też pozostałych postaci, jest w przypadku Kartoteki kluczowa. Powstaje pytanie, czy tak zdecydowane odejście od historycz- nego kontekstu dramatu wniosło coś prawdziwie istotnego do jego zrozu- mienia, odczytania. Wydaje się, że o ile maski faktycznie uwypukliły typowość Różewiczowskich postaci, o tyle metaforyczna w wyrazie aura przedstawienia, osiągnięta charakte- rystycznymi środkami plastycznymi, bazującymi na odniesieniach do sur- realizmu, była li tylko mechanicznie zastosowaną konwencją, która lepiej sprawdzała się w przypadku literatury o innym zupełnie charakterze (utwory Mrożka, Gałczyńskiego). Problemem krakowskiej inscenizacji było to, że Kartoteka podporządkowana została określonej, stosowanej już wcześniej konwencji, a nie konwencja Karto- fot. Archiwum Narodowe w Krakowie, Ekspozytura w Spytkowicach tece, przez co ta mogłaby być odczy- „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Teatrze Groteska w Krakowie, 1961 tana w prawdziwie nowy sposób.

34 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

O tym, że konwencja, dobrze znana z granych w Grotesce spektakli, została w przypadku Kartoteki zastosowana mechanicznie, niczego nie wnosząc do odczytania nadrzędnych sensów utworu Różewicza, nie uwypukla- jąc, poza typizacją postaci, żadnych istotnych wątków, pisali recenzenci przedstawienia. Zwracali oni uwagę również na inne jego mankamenty, przede wszystkim mało przemyślany język gestów i ograniczoną plastykę ciała aktorów. Nie znaczy to jednak,

że jedyną wartością spektaklu były fot. Roman Sieńko (Archiwum BTL) stworzone przez Mikulskiego maski. W recenzjach prasowych podkreślano między innymi, że ciekawym zabie- giem była zamiana Różewiczowskiego skrzyżowania pokoju z ulicą na skrzy- żowanie pokoju z podwórzem kamie- nicy. Wpłynął on na wzbogacenie przestrzeni scenicznej, wzmocnienie roli chóru, jak też na rytm przedsta- wienia, który stał się odmiennym od tego charakteryzującego sam dramat.

Wystawienie Kartoteki było bez wątpienia odważnym, ambitnym posunięciem krakowskiej Groteski. Okazało się jednak połowicznym sukcesem. Sztuka stosunkowo szybko zeszła z afisza, niemniej jednak po la- tach należy ją uznać za ważny etap kształtowania się i rozwoju sceny dla dorosłych, która w następnych latach święciła w Krakowie triumfy, stano- „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Białostockim Teatrze Lalek, 1972 wiąc ciekawy punkt odniesienia dla twórców z całego kraju. nich przedstawienie śmiało można też stworzyli przejmujące wizualnie uznać za jedną z najważniejszych sceny. Istotą przedstawienia było Bardziej przemyślanym, inteligent- inscenizacji Kartoteki w ogóle, czego skonfrontowanie Bohatera, grają- nym, wyważonym i efektownym potwierdzeniem doskonałe przyjęcie cego w żywym planie, z potężnymi wizualnie przedstawieniem była Kar- spektaklu i entuzjastyczne, a przy tym lalkami-pałubami, nie wchodzącymi toteka Białostockiego Teatru Lalek, nad wyraz analityczne i treściwe re- jednak z nim w bezpośredni kontakt. wystawiona w początkach 1972 roku. cenzje krytyków teatralnych. Tym samym potężne figury stały się Inaugurowała ona scenę dla dorosłych swoistymi przekaźnikami, wizuali- Rau z Jurkowskim, przy współudziale tegoż teatru, inicjatywę, która w na- zacjami strumienia myśli Bohatera. twórcy muzyki, Zbigniewa Penher- stępnych latach zaowocowała wybit- Statyczne, frapujące pod względem skiego, wykreowali przejmującą nymi przedstawieniami, takimi jak formalnym, funkcjonujące na granicy inscenizację utworu Różewicza. Za Niech żyje Punch!, czy Nim zapieje realizmu, przechodzące w abstrakcję, pomocą konsekwentnie zastosowa- trzeci kur. Dramat Różewicza wyreży- doskonale służyły tworzeniu metafo- nych środków charakterystycznych serowany został przez dyrektora bia- rycznych obrazów oraz treści. łostockiej sceny, Krzysztofa Raua. Za dla teatru lalek wydobyli i uwypu- scenografię oraz lalki odpowiadał zaś klili zawarte w sztuce sensy, oddali Niespieszna animacja pałub, ich sta- Wiesław Jurkowski. Stworzone przez jej charakterystyczny klimat, jak tyczność, nierealność otaczającego

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 35 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Bohatera świata, budowały dojmującą też Zbigniewem Penherskim, twórcą białostockiego przedstawienia. Wie- wizję samotności, zmagań z samym dojmującej w wyrazie muzyki (nagra- sław Jurkowski, tak jak Kazimierz sobą i swoimi doświadczeniami. nia zachowane w Archiwum BTL-u), Mikulski, tworząc scenografię do Białostocka Kartoteka była przed- potraktowali utwór Różewicza z du- Kartoteki wychodził od swojej twór- stawieniem trudnym, monoton- żym wyczuciem. O ile problemem czości malarskiej. Formy pałub, jak nym, o ciężkiej, gęstej atmosferze. krakowskiej inscenizacji było to, że też elementy dekoracji, zbieżne są Ta świadomie obrana, artystycznie Kartoteka podporządkowana została z ikonografią oraz formą jego obrazów uzasadniona konwencja, niełatwa do określonej, stosowanej już wcześniej z początku lat 70. Wizje malarskie Jurkowskiego nie zostały jednak na- przyswojenia, doskonale oddawała konwencji, charakterystycznej dla jednak Różewiczowski pesymizm, rzucone Kartotece, nie zdominowały twórczości Jaremowej oraz Mikul- smutek ludzkiej egzystencji, obecny jej, zostały za to wykorzystane w taki skiego, a nie konwencja Kartotece, to w wielu jego dramatach, w tym sposób, aby wzmocnić wyraz utworu w przypadku białostockiej insceniza- w Kartotece właśnie. Różewicza, oddać jego atmosferę. cji było dokładnie na odwrót. Szcze- Śmiało możemy stwierdzić, że Krzysz- gólnie wyraziście sytuacja ta jawi Siła wyrazu białostockiego przedsta- tof Rau z Wiesławem Jurkowskim, jak się w przypadku oprawy plastycznej wienia była znacząca. Zastosowane zabiegi sceniczne, sposób prowadze- nia narracji, a także muzyka budo- wały świat trafnych, wyrazistych, pozostających w pamięci metafor i refleksji. Świat, który nie pozo- stawiał wielkiego pola do dalszych twórczych modyfikacji. I faktycz- nie, na kolejną realizację Kartoteki na deskach teatru lalkowego trzeba było czekać trzydzieści lat. Wtedy to, w 2001 roku, w Olsztyńskim Teatrze Lalek, Krzysztof Rościszewski pod- jął się wyreżyserowania tej sztuki, do współpracy zapraszając scenografkę Jadwigę Mydlarską-Kowal. Nie bę- dzie nadużyciem stwierdzenie, że ta inscenizacja Kartoteki przynależy już do innego porządku. Dramat zo- stał wyraźnie uwspółcześniony. Na tyle, że, jak wskazywała jedna z re- cenzentek, „idealnie odzwierciedlał rzeczywistość roku 2001”. Efekt ten osiągnięto między innymi dzięki licz- nym odwołaniom do świata mediów i techniki – kamerom, monitorom, telefonom komórkowym. Samotność Bohatera była w przypadku tego przedstawienia samotnością człowieka osaczonego przez technikę, coraz bar- dziej od niej uzależnionego, a przez to stającego się bezwolnym narzędziem w rękach bliżej niedoprecyzowanych sił. Pod względem scenograficznym olsztyńska realizacja była poniekąd powieleniem pomysłu Kazimierza

fot. Archiwum Narodowe w Krakowie, Ekspozytura w Spytkowicach Mikulskiego – na potrzeby spektaklu Jadwiga Mydlarska-Kowal stworzyła „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Teatrze Groteska w Krakowie, 1961 dość proste, jednorodne w wyrazie

36 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ maski, a także ascetyczną, sterylną, nowoczesną przestrzeń. W tym przy- padku jednak trudno mówić o in- dywidualnym języku plastycznym autorki, mogącym być porównanym z językiem plastycznym, jakim ope- rowali czynni malarze o bogatym dorobku, czyli Kazimierz Mikulski oraz Wiesław Jurkowski.

Późniejsze inscenizacje Kartoteki trudno wspominać w kontekście rozważań nad obecnością utworu Różewicza w teatrach lalek. Ow- szem, Kartoteka zagościła na deskach teatrów lalkowych w Łomży oraz Będzinie, rzecz jednak w tym…, że łomżyński spektakl nie był przedsta- wieniem z wykorzystaniem technik lalkarskich, a będziński korzystał z nich w stopniu ograniczonym, aczkolwiek istotnym, bowiem je- dyną lalką na scenie był… Bohater (nadmieńmy jednak, że spektakl stworzony w Będzinie nie był nawet fot. Roman Sieńko (Archiwum BTL) inscenizacją Kartoteki tylko, wbrew „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Białostockim Teatrze Lalek, 1972 tytułowi, swoistym kolażem różnych tekstów Różewicza). Czy oznacza to, że dramat ten słabo nadaje się do wy- stawiania w lalkach bądź z obecnością lalek i masek? Przypadek białostocki dowodzi, że nie. Rzecz w tym, że od dłuższego czasu nie znalazł się nikt wystarczająco odważny, kto chciałby zmierzyć się z utworem Różewicza wykorzystując ogromne możliwości teatru materii ożywionej, bo w końcu teatr lalek, szczególnie dziś, to nie tylko lalki i maski.

Kamil Kopania

LITERATURA

(w podanych pozycjach bogate odwołania biblio- graficzne dotyczące poruszanych w niniejszym tekście kwestii)

Kamil Kopania, Kartoteka Tadeusza Różewicza na scenach teatrów lalek, „Pamiętnik Teatralny”, nr 3-4, 2013, s. 79-104

(https://www.ceeol.com/search/ article-detail?id=674484)

Kamil Kopania, Wiesław Jurkowski. Malarz, gra- fik, scenograf, Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie – Filia w Białymstoku, Białystok 2019 fot. Roman Sieńko (Archiwum BTL)

(https://atb.edu.pl/blog/2020/03/18/ „Kartoteka” Tadeusza Różewicza w Białostockim Teatrze Lalek, 1972 monografia-wieslawa-jurkowskiego-online/)

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 37 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Anna Kękuś Tadeusz Różewicz, mój Mistrz

Tadeusz Różewicz, mój Mistrz. Mistrz słowa, metafory, absurdu, groteski, formy. Mistrz poezji i dramaturgii, genialny obserwator rzeczywistości. Od lat pozostaję pod ogromnym wrażeniem trafności konstatacji Różewicza dotyczącej kondycji współczesnego człowieka zamkniętego w stereotypie, strachu, pozwalającego traktować się, jak rzecz, ulegającego narzucanym normom, systemom. Różewiczowski bohater jest zbłąkany, nie potrafi podjąć decyzji.

Tadeusz Różewicz z synem Janem – reżyserem teatralym, realizatorem ponad dwudziestu fot. Małgorzata Różewicz sztuk ojca w wielu teatrach Polski

ascynująca jest aktualność wielowymiarowe, zakamuflowane, przedstawieniu „Sufit i podłoga”, dzieł Poety. Jakby przewidział bo oparte na wyrafinowanej mani- szczególnie wybrzmiewa wiersz Mi- wciąż postępujący proces de- pulacji, podnoszeniu nieważności strza – „Walentynki”. Fgradacji środowiska, technologiczne do rangi spraw życiowych. Dlatego zniewolenie człowieka. Zniewolenie w moim dramatyczno-muzycznym

38 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

„Walentynki” filozoficznym) oraz w jakim świecie „Ludzie Ludzie” chcę żyć? Destrukcyjny chaos infor- W dniu Świętego Walentego Co było ukryte roku pańskiego 1994 macyjny, manipulacja faktami, ga- dżety cywilizacji utrudniają podjęcie Jest odkryte słuchałem ćwierkania decyzji. Świat protagonisty dekon- pani redaktorki „radia bzdet” Dajemy przedstawienie struuje się w poszukiwaniu szczęścia. z czarnej skrzynki Obserwujemy proces dochodzenia do Dla dorosłych i dzieci promieniował ciepły głos swoistego katharsis, które uzmysławia Żołnierzy studentów cip cip cip cipki mu, że szczęście można odczuwać je- Gospodyń domowych – tak wabiły gospodynie dynie tu i teraz. Jakże bezsensowne w przedpotopowych czasach w tym kontekście wydaje się pre- Dookoła stoją ludzie cyzyjne planowanie szczęścia, np. drób – kurki i koguciki Przyglądają się mówią poprzez wyznaczanie sobie materia- kikiriki listycznych celów lub odnoszenie się Śmieją się kiwają głowami cip cip cip dziewczynki do doświadczeń przeszłości. Ty przyprawiłeś sobie życzymy wszystkiego naj naj naj wszystkim zakochanym Jak powiedziała współscenarzystka Rogi kły i pazury spektaklu – Anna Lenartowicz – bo to dzisiaj ich święto Ja język długi i ostry „w ograniczeniu sufitu i podłogi, cip cip cip w banale i prozie życia, człowiek szuka Ty bijesz się w piersi szaleństwo w wielkich domach czegoś, co wskaże mu sens”. Odnale- Połykasz noże towarowych zienie wewnętrznej równowagi w dy- Amerykanie kupują Amerykankom stansie do świata i czerpaniu radości Rwiesz łańcuchy biżuterię, bieliznę, słodycze z najbłahszych nawet aspektów życia, Łamiesz moje serce wszystko w kształcie staje się owym sensem. Stajemy na głowach czerwonego serduszka Przedstawienie stanowi fuzję aktor- Chodzimy na rękach epidemia „ejds” sprawiła stwa, wokalu i muzyki, ekspono- że obyczajem stało się wanych w sposób równoważny. Na Kobieta i mężczyzna wręczanie zakochanym prezerwatyw pewno nie jest ono jednoznaczne, W jednej osobie ozdobionych serduszkami przystępne, a jednak zawsze zadziwia reakcja publiczności w jej wzrusze- Ludzie ludzie wisiorki w kształcie serduszka niu, odczytywaniu kontekstów. Siłą Cuda w tej budzie bombonierki dzieła stała się poezja Różewicza W tej naszej budzie 21-letni chłopak (w kształcie i forma przekazu. Premiera odbyła serduszka?) się w Radomsku podczas Różewicz Ludzie ludzie zamordował czteroletniego synka Open Festiwal. „Sufit i podłoga” Zlitujcie się na pytanie dlaczego to zrobił pokazany został w wielu miejscach, młody ojciec odpowiedział począwszy od Ośrodka Chopinow- Rzućcie kruszynkę miłości „tak długo i głośno płakał skiego w Szafarni, po Jazzclub Schlot w Berlinie, a swoją kolejną odsłonę, aż mnie zdenerwował” w scenerii klasycystycznego XIX- jego 16-letnia żona -wiecznego pałacu, mieć będzie już 24 Utwór wybrzmiewa przejmująco powiedziała płacząc lipca w Dębinkach. Zapraszam wraz także we współczesności. Prośba „wiem że źle zrobił z Marcinem Jajkiewiczem i Igorem skierowana do ludzi o zachowanie ale ja go kocham” Obłozą. wrażliwości, empatii, o „kruszynkę W pierwszej scenie przedstawienia, Leitmotivem przedstawienia uczyni- miłości”, pozostaje wciąż aktualnym opartego literacko w dużej mierze na łam wiersz „Ludzie Ludzie”. Tadeusz przesłaniem, a jej spełnienie, w zasa- twórczości Różewicza, odnajdujemy Różewicz, metaforą cyrku, niezwykle dzie jedynym ratunkiem dla naszej bohatera w momencie próby odpo- trafnie ujmuje relacje międzyludz- generacji. wiedzi na pytania – kim chcę być? kie w społeczeństwach czasu wojny (w ujęciu zawodowym i tym szerszym, i powojnia. Anna Kękuś

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 39 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

Jolanta Dąbrowska Radomsko. Miasto braci Różewiczów

Radomsko. To tu 100 lat temu urodził się Tadeusz Różewicz. To tu spędził dzieciństwo i młodość. To tu rodziły się jego twórcze fascynacje. Ale od początku... fot. Greg Noo-Wak Jolanta Dąbrowska, Krzysztof Zygma, Krystyna Piaseczna

Z życiorysu. Radomska przyjechali z Osjakowa w Częstochowie. Mama, Stefania Miejsce urodzenia w powiecie wieluńskim. Tam urodził zajmowała się domem. Artystyczne się najstarszy z braci Różewiczów – dusze każdego z trzech braci dawały adeusz Różewicz urodził się Janusz. Stanisław i Tadeusz przyszli o sobie znać już w dzieciństwie. Sta- w domu nad rzeczką Ra- na świat już w Radomsku. Ojciec nisław i Tadeusz wiele lat później po T domką. Tej kamienicy już Władysław był urzędnikiem, sekre- wielokroć powtarzać będą, że miłość nie ma, zresztą rodzina Różewiczów tarzem w Sądzie Grodzkim. Później do sztuki, literatury, piękna zaszczepił przeprowadzała się wielokrotnie. Do przez wiele lat dojeżdżał do pracy w nich Janusz. I przy nim na chwilę

40 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ się zatrzymajmy. Dobrze zapowiada- jący się poeta, miłośnik książek, cza- sopism literackich, erudyta. Później żołnierz Armii Krajowej. Rozstrzelany w 1944 roku. Co byłoby gdyby prze- żył wojnę? Tego niestety już się nie dowiemy, ale o tym jaki był możemy przeczytać w książce „Nasz starszy brat”, gdzie wspomnienia o Januszu, jego wiersze, prozę zebrał Tadeusz Różewicz. Z kolei drugi z braci, już jako dojrzały reżyser nakręcił film dokumentalny pod tym samym ty- tułem, do którego scenariusz napisali obaj bracia. To swoisty hołd oddany Januszowi. Szlakiem wspomnień

W Radomsku wciąż odnaleźć można miejsca związane z młodością braci. fot. Greg Noo-Wak Najważniejsze? „Kinema”, dawny ki- noteatr. Lata świetności ma dawno Krystyna Piaseczna, Krzysztof Zygma, Jolanta Dąbrowska za sobą, choć może kiedyś odzyska jeszcze dawny blask. Budynek „Ki- z rond. Na ścianie frontowej Miej- organizowany jest zawsze jesienią nemy” znajduje się nieopodal cen- skiego Domu Kultury znajduje się w okolicach daty urodzin Tadeusza trum miasta. To tu wiele lat temu tablica poświęcona Tadeuszowi Różewicza, 9 października. Głównym organizatorem Festiwalu jest Miejski bracia Różewiczowie odkrywali Różewiczowi, autorstwa Iwony Łyś- Dom Kultury w Radomsku. Włącza swoją miłość do filmu, sztuki. Jak -Dobradin. Naprzeciwko budynku się jednak wiele instytucji, stowa- wspominali, bilety miały wtedy ko- „Kinemy” powstał natomiast park rzyszeń. Pomaga Miasto Radomsko. lor niebieski. Oglądali przygody Pata rzeźb, inspirowany jego twórczością. MDK z powodzeniem startuje też i Pataszona i wielu innych filmowych Rok Tadeusza Różewicza w ministerialnych konkursach, dzięki bohaterów. Potem wracali do domu czemu udaje się zdobyć pieniądze na i tam tworzyli swoje własne „kinko”, Sejm Rzeczpospolitej Polskiej po- organizację festiwalu. taki domowy teatrzyk. Wszyscy trzej stanowił, że jednym z patronów chodzili do tego samego gimnazjum roku 2021 będzie Tadeusz Różewicz. Wszystko zaczęło się jednak wiele, Stanisława Niemca. We wspomnie- W setną rocznicę jego urodzin. To wiele lat wcześniej. Na pomysł organi- niach powraca jeszcze kilka innych niezwykłe wyróżnienie, ale również zacji wydarzenia, przypominającego miejsc. Drewniany kościół pw. św. zobowiązanie dla miasta, w którym o radomszczańskich korzeniach, braci Marii Magdaleny, który do dziś znaj- przyszedł na świat. W Radomsku Różewiczów wpadła ówczesna lice- duje się przy ulicy Krakowskiej. Od- wielki pisarz spędził nie tylko dzieciń- alistka Katarzyna Adamala. Był rok poczywali w parku Świętojańskim, stwo. To tu rozpoczął swoją pierwszą 2001. Wtedy festiwal odbywał się pod to tam chodzili na randki, pływali pracę w zakładach „Thonet”. To tu nazwą „3xRóżewicz”. Trzy dni, trzech łódkami w stawie. Nie można zapo- działał w partyzantce. Z Radomska braci, czytanie poezji, projekcje fil- mnieć o księgarni na ul. Narutowicza, wyjechał w świat. mów, spotkania z prozą. Vademecum w czasach Różewiczów – księgarni spuścizny artystycznej Janusza, Ta- pana Nowickiego. To tam kupowali Pamięć o wielkim pisarzu, „nobliście deusza i Stanisława. Później festiwal książki. Później księgarnia stała się bez Nobla”, jak wielu go określa, ewoluował. Po kilkuletniej przerwie kawiarnią A dziś? Mieści się tam za- w miejscu urodzenia pielęgnowana powrócił pod nową nazwą, właśnie kład pogrzebowy... Budynek zacho- jest od lat. To właśnie tutaj odbywa Różewicz Open Festiwal. A sercem wał jednak dawny kształt. Tadeusz się jedyny w Polsce Różewicz Open wydarzenia stał się Miejski Dom i Stanisław Różewicz są honorowymi Festiwal. Interdyscyplinarna impreza Kultury. Przez lata na scenie MDK obywatelami miasta. W Radomsku kulturalna w całości poświęcona prezentowały się najlepsze zespoły te- imię Braci Różewiczów nosi jedno twórczości braci Różewiczów. Finał atralne z całej Polski. W Radomsku

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 41 TEMAT NUMERU – TADEUSZ RÓŻEWICZ

rzeczy wielkie dziać się mogą w ma- nazwisk. Wziął w nim udział m.in. łych miastach. A oddalenie od du- Michał Urbaniak. Kanwą scenariusza żych ośrodków kulturalnych nie jest wyreżyserowanego przez dyrektora barierą nie do pokonania. Festiwal MDK, Krzysztofa Zygmę, była sen- był (jest) wyjątkowym spotkaniem tymentalna podróż przez życie braci, z poezją, prozą Tadeusza Różewicza. z wyakcentowaniem miejsca, w któ- Przez lata interpretowali ją tutaj arty- rym wszystko się zaczęło. Festiwal ści wybitni. Wśród nich, m.in.: Adam miał bardzo mocny lokalny akcent. Ferency, Teresa Lipowska, Mirosław Drugim elementem był panel dys- Zbrojewicz, czy Jerzy Radziwiłłowicz. kusyjny z udziałem radomszczanek, Podczas festiwalu jest też zawsze miej- Moniki Nowak – autorki pracy ma- sce i czas dla zespołów amatorskich. gisterskiej poświęconej Januszowi Ró- Swoją fascynacją twórczością braci żewiczowi, Aleksandry Kędry – lidera dzielą się miłośnicy ich twórczości, dla filmoteki szkolnej w województwie których jest to pasja i hobby. Stałym łódzkim, organizatorki Dni Kina, elementem są też tematyczne panele których jedna z edycji poświęcona dyskusyjne z udziałem specjalistów, li- była Stanisławowi Różewiczowi i Be- teraturoznawców, aktorów, przyjaciół aty Anny Symołon – teatrologowi, braci Różewiczów, członków rodziny. twórczyni Salonu Poetyckiego „Sa- W takich spotkaniach uczestniczył bas”, redaktorce „Radomszczańskich

fot. archiwum MDK w Radomsku m.in. Paweł Różewicz (syn Stani- Teatraliów”, miłośniczce twórczości „3xRóżewicz” – Różewicz sława Różewicza), Wojciech Pszoniak Tadeusza Różewicza. Wirtualnie łą- Open Festiwal Online w 2020 (przyjaciel Tadeusza Różewicza), czy czono się też z innymi gośćmi, w tym Bronka Nowicka, pisarka, radomsz- z Julią Różewicz – wnuczką Tadeusza czanka, która, podobnie jak Tadeusz Różewicza i jego żoną Wiesławą Różewicz, zdobyła literacką nagrodę Różewicz. „Nike”. Podczas ROF prezentowane Podczas Różewicz Open Festiwal są filmy Stanisława Różewicza. Orga- Onlie powstał wirtualny spacer, który nizowany jest Konkurs Poetycki im. wciąż oglądać można na stronie www. Janusza Różewicza. Warto dodać, że rozewiczopen.pl. To wycieczka z prze- kilka lat temu Miejski Dom Kultury wodnikiem. Radomszczanka, nauczy- wydał zbiór wierszy Janusza Róże- cielka historii, Agnieszka Kuligowska, wicza w trzech językach, polskim, oprowadza po miejscach związanych angielskim i niemieckim. z radomszczańską młodością braci. Festiwal w czasie Tu i teraz pandemii. Dziś z wielką pasją i zapałem w Ra- W trudnym 2020 roku nad orga- domsku przygotowywany jest kolejny nizacją Różewicz Open Festiwal festiwal. Główne wydarzenia dziać zawisły czarne chmury. Epidemia się będą w Miejskim Domu Kultury. coronavirusa pokrzyżowała wiele ar- Mamy nadzieją, że z widzami spo- tystycznych planów. Te wcześniejsze, tkamy się już twarzą w twarz. I tym związane z organizacją ROF, musiały razem udało się uzyskać ministerialne fot. archiwum MDK w Radomsku zostać zaktualizowane i dostosowane wsparcie. To 115 tys. zł w programie Krzysztof Zygma do otaczających nas realiów. I tak „Teatr”, Ministra Kultury Dziedzic- po raz pierwszy w historii festiwal twa Narodowego i Sportu. Planów gościliśmy m.in. warszawski Teatr przeniósł się do sieci. Udało się to jest dużo. Trwają ostateczne rozmowy Narodowy, Teatr Polski, Teatr im. S. zorganizować dzięki pomocy Mi- z wykonawcami. Szczegółowy pro- Jaracza z Łodzi, łódzki Teatr Nowy nisterstwa Kultury i Dziedzictwa gram wkrótce. Prosimy śledzić nasze i wiele, wiele innych. Kolejne insce- Narodowego. W programie znala- strony i profile społecznościowe. Za- nizacje „Kartoteki”, „Białego małżeń- zło się widowisko słowno-muzyczne praszamy do Radomska. stwa”, „Grupy Laokoona” podbijały „3xRóżewicz” z udziałem zarówno serca publiczności. Udowadniały, że lokalnych artystów, jak i głośnych Jolanta Dąbrowska

42 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Tadeusz Różewicz W gościnie u Henryka Tomaszewskiego w Muzeum Zabawek

Jak cicho jest spotkać mima – to od Mamy – jak dbrze że Pan nie mnoży słów pan Henryk powiedział słowo „mama” odbyła się taka piękna pantomima i otworzyła się niebieska brama wyjęta ze snów dzieciństwa potem zamknęła się Starych artystów dwóch – aktor i poeta – Staliśmy na śniegu spotkało się pod koniec wieku dwaj uśmiechnięci chłopcy i mówią o zabawkach zatrzymani w biegu – milczą o Człowieku w biegu do czego? może do radości a może... Dwie siwe głowy dwie zabawki do Boga który nie gra w kości znalazły dla siebie cudowny kąt (...) na progu wielkiego cienia – ja miałem zawsze fragment, 1996 celuloidowego murzynka – od Taty – spał w pudełku po gilzach „Solali” – a ja drewnianego pajaca który poruszał się za sprawą sznurka fot. Zbigniew Kulik

Henryk Tomaszewski, Tadeusz Różewicz Jędrzej Hycnar

– laureat Nagrody Róży fot. Pola Błasik W ŚWIETLE JUPITERÓW

Krystyna Piaseczna Nasz Pasaż Róż

Bez młodych nie ma nas. fot. Greg Noo-Wak

Nagroda Róży

o się u nas nie może wy- grających w tym spektaklu – ruszy to jakoś poskładać, pozamykać ale darzyć”, a jednak pod w świat. pełzająca niepeweność odbiera wiarę tym wiele mówiącym w sens tego wszystkiego, co jeszcze „T Kto i gdzie będzie ich podziwiał, tytułem studenci łódzkiej Szkoły angażował, nagradzał? Jak będą wy- przed chwilą było tak oczywiste. Filmowej, jako jedni z pierwszych, glądały ich debiuty w teatrach drama- Nagroda Róży 2020 zostanie wrę- przerwali pasmo pandemicznego tycznych, Teatrze Telewizji, w Teatrze czona laureatom 6 października 2021 milczenia. Dyplom Wydziału Ak- Polskiego Radia i czy w ogóle będą? w Instytucie Teatralnym. W grudniu torskiego w reżyserii Marcina Wierz- Czas, ze swoimi pandemicznymi 2021 nagrodzimy najlepszego aktora/ chowskiego, dojrzały, z serca i trzewi obostrzeniami wrzyna się w nasze aktorkę za debiut w teatrach drama- wydobyty, będzie w czasie wakacji i ich plany, zamierzenia i realizacje. tycznych w sezonie 2020-2021, na- oklaskiwany, oceniany, krytykowany. Dzieli, scala, przyspiesza jednocze- grodą im. Andrzeja Nardellego. Klaudia, Justyna, Oliwer, Jakub i po- śnie zwalniając, wierzga jak bułany została dziesiątka młodych, zdolnych koń. Bierzemy kolejny oddech, żeby Krystyna Piaseczna

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 45 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Gabriel Michalik Czcigodna i niemniej urocza laureatko!

Temu, kto w trzydziestej już bodaj inscenizacji Zemsty, licząc od premiery filmowej adaptacji Andrzeja Wajdy, a tysięcznej zapewne od prapremiery, wyraził tekstem Fredry coś świeżego i niepowtarzalnego, chciałoby się ofiarować co najmniej krokodyla z rzędem. I skoro dzisiaj Sekcja Krytyków ZASP przyznaje Alicji Karluk Różę a nie odnośne siodło, szpicrutę i ogłowie, to winić za to można jedyny, wiadomy nam wszystkim, marny stan współczesnego rymarstwa. fot. Stanisław Loba/TVP Alicja Karluk w inscenizacji „Zemsty”

całego serca i ze świadomo- aktorskich oczy jak największej rze- Zemsta bywa dla realizatora, akto- ści dobrze pojętego interesu szy reżyserów. Wśród nich znajdą się rów, a co gorsza i dla widza, ciężkim widza życzę Laureatce, aby pewnie i tacy, którzy potrafią z talentu wyzwaniem, nie tylko ze względu Zdebiut w Teatrze Telewizji otworzył naszego nowego Skarbu skorzystać. na największą ze wszystkich tek- na fakt jej istnienia i możliwości stów teatralnych liczbę inscenizacji

46 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW w polskim teatrze, a zatem – niemal gwarancję, że od prapremiery w 1834 roku ktoś lepiej, trafniej, a może tylko tak samo, odczytał formę i ducha tej komedii. Pułapka i na tym polega, że wobec toczącego się w Polsce niemal zawsze zajadłego sporu politycznego, teatr raz za razem posługuje się Ze- mstą by oddziaływać wychowawczo na widzów, ukazując ideał zgody jako ratunek przed narodową kata- strofą. Obecnie awantura doszła już do tego stopnia zaawansowania, że samo wystawienie Zemsty w Teatrze Telewizji sprowokowało część kry- tyki do potraktowania twórców tego fot. Stanisław Loba/TVP spektaklu tak jak Cześnik Wacława, gdy ten odwiedził sąsiada jako apostoł Alicja Karluk i Marcin Stępniak w inscenizacji „Zemsty” pojednania. płynnie współistnieje z tradycyjnym i (niezdecydowanym Cześnikiem) Tym bardziej cieszy, że inscenizacja teatrem, a ich związek ze światem kul- także widzowie przedstawienia. wolna jest od banalnej politycznej tury popularnej nie naruszył subtelnej Gdyby wykonać dość karkołomną aluzyjności, że intencji bawienia tkanki spektaklu. Innym zabiegiem, operację, to znaczy z nadmierną widzów nie wyparły ambicje mora- całkiem ciekawym a co najmniej powagą popatrzeć na Klarę Alicji lizatorskie, że na tej Zemście można nieszkodliwym, było odmłodzenie Karluk, należałoby wskazać, że jest się było szczerze pośmiać i to w cza- obsady. Rzadko widuje się Cześni- to udane połączenie niezależnej ko- sach bardzo trudnych, w pierwszych ków i Rejentów nieprzyprószonych biety, uroczej amantki i przebiegłej dniach zarazy, która wówczas nie siwizną. subretki, dziewczę idealne, stanowcze wywoływała jeszcze znużenia, ale w stawianiu granic, odważne w ich trwogę. Przypomnijmy, że premiera Cóż jednak, odstępując od metody przekraczaniu, świadome celu i środ- na antenie TVP odbyła się 23 marca wyliczania nieobecnych mankamen- ków, które należy przedsięwziąć, by 2020 roku; Zemstę tę oglądaliśmy, tów, można powiedzieć o Laureatce stać się pełnym człowiekiem. Chcąc gdy serwisy wiadomości pełne były Róży? Widzimy w tym spektaklu jednak trafniej i bez mnożenia spo- makabrycznych obrazów z Bergamo, piękną i pełną subtelnego wdzięku ilerów wyrazić uczucia, które w pi- a Polska oczekiwała hekatomby. dziewczynę na progu dorosłości, pro- szącym te słowa wzbudziła kreacja wadzącą grę o własne szczęście z ego- Łatwiej jest zawsze mówić o man- Alicji Karluk, warto sięgnąć po słowa izmem i małostkowością tych, którzy kamentach niż o zaletach przedsta- samego Fredry. chcą decydować o jej losie. Dziew- wienia, nawet i o mankamentach czynę zakochaną i kochającą, ale też Jak w dezertej Arabii nieobecnych, ten więc zaznaczmy nie bojącą się budować przestrzeni Złotosiejny wzrok Febowy jeszcze, że twórcom telewizyjnej Niesie skwarem śmierć lilii, Zemsty AD 2020 udało się uniknąć bliskości na zasadzie konsensusu. Nie Aż nakłoni białej głowy; nagminnego ostatnio nieszczęścia jest to dziewczątko podporządkowane mężczyźnie, ale raczej ambitna osoba A zebrana na błękicie teatralnego, polegającego na takiej Płodorodna kropla rosy dekonstrukcji klasyki, aby zatrzeć umiejąca pokazać pazurki tam, gdzie jej całkiem dojrzale pojmowane dobro Wraca zwiędłej nowe życie, ślad po oryginale pod pretekstem I unosi pod niebiosy — może być zagrożone. Ten, nazbyt czę- poszukiwań twórczych i w efekcie Równo-władna, równo-czynna sto pomijany przez realizatorów, rys nic nie znaleźć. Zemstę taką za- Prezencya twoja miła, charakterologiczny Klary Alicja Kar- pewne umiejscowiono by na squacie, Starościanko miodopłynna, luk nie tylko kongenialnie wygrywa, a Papkin okazałby się „niebinarną” Dla twojego sługi była. — ale oddaje go ze zniewalającą świe- zakonnicą. W przypadku omawia- Jużem blizki był zwiędnienia, nego spektaklu ozdobniki i dodatki żością i wdziękiem, wobec których Gdy twe oko wszystko zmienia. przybrały adekwatną formę tanecz- do grona adoratorów Starościanki no-muzycznych interludiów, która dołączają poza Wacławem, Papkinem Gabriel Michalik

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 47 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Ewa Heine Nagroda Róży za debiut w Teatrze Polskiego Radia

Jędrzej Hycnar – urodzony w 1997 roku.

bsolwent Wydziału Aktor- W Teatrze Polskiego Radia po raz Na tym nie koniec, bo ma na swoim skiego Akademii Teatralnej pierwszy wystąpił w słuchowisku koncie wiele ról dubbingowych (min. A im. Aleksandra Zelwerowi- Marty Rebzdy „Chaja i Chaim. Opo- „Player One”, „Star Wars: The Man- cza w Warszawie. Można go zoba- wieść o dwóch liściach” w reż. Wal- dalorian”, „Nowi Mutanci”, „Free czyć w spektaklach dyplomowych demara Modestowicza. Można Guy”). Myślę o jego karierze z lękiem, uczelni w Teatrze Collegium Nobi- powiedzieć, że od razu poczuł magię by nie wypalił się przedwcześnie. Być lium („Ustawienia ze świętymi, czyli radia. może jest pod dobrą opieką i rozsąd- rozmowy obrazów” w reż. Agaty nie dba o relaks odbudowując siły Dudy-Gracz, „Niepodlegli” Piotra Poza rzetelnością w podejściu do psychiczne i fizyczne. Rowickiego w reż. Piotra Ratajczaka roli wyróżniał się pracowitością Obecnie pracuje nad filmem fabu- oraz „Fizycy” Friedricha Dürrenmatta i zdolnością operowania głosem, nie larnym „Schron” w reż. Łukasza w reż. Marcina Hycnara). mówiąc o perfekcyjnej dykcji. Nic więc dziwnego, że współpraca z ra- Ostalskiego oraz nad serialem TVN, Jeszcze przed szkołą debiutował na diem nadal trwa. I tak kontynuując TVN Player „Żywioły Saszy. Ogień” deskach Tarnowskiego Teatru im. Lu- swoją przygodę z radiem wziął udział w reż. Kristoffera Rusa. dwika Solskiego w spektaklu „Alicja w kolejnych słuchowiskach: „Tchnie- Trudno nie zauważyć, że Jędrzej Hyc- w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla nie. Poeta fortepianu” na podstawie nar jest bratem Marcina Hycnara, lau- w reżyserii Julii Mark, a Tarnów to „Chopina w oczach swoich uczniów” reata nagrody za debiut przyznawanej rodzinne jego miasto. Jeana-Jacquesa Eigeldingera w ada- przez Sekcję Krytyków Teatralnych ptacji i reż. Katarzyny Michałkiewicz, ZASP, której patronem jest Andrzej „Zbrodnia i Kara” Fiodora Dostojew- Nardelli – przedwcześnie zmarły ak- skiego w reż. Dariusza Błaszczyka, tor, któremu wróżono wielką karierę. czy „Nie ma tego złego, co by na Tę nagrodę Marcin Hycnar otrzymał randce nie wyszło” w reż. Waldemara w 2006 roku za rolę Fuksa w „Kosmo- Modestowicza. sie” Gombrowicza w Teatrze Narodo- wym w Warszawie. Wydaje się, że jeszcze jedną jego cechą jest niezwykła pracowitość. Znamy go Dziś jest dyrektorem teatru Jaracza z seriali „Ludzie i Bogowie” (reż. Bodo w Łodzi, zajmuje się reżyserią, nie- Kox) oraz „Zakochani po Uszy”. stety rzadziej występuje jako aktor na Może najbardziej był widoczny w se- scenie. rialu „Osiecka” w reż. Roberta Gliń- Czy kariera Jędrzeja Hycnara będzie skiego i Michała Rosy, gdzie wciela się równie błyskotliwa, czas pokaże, a ten w rolę legendarnego Marka Hłaski, młody człowiek ma niezwykłą siłę, którego nie mógł znać osobiście, bo

fot. Pola Błasik nie pomijając talentu. przecież urodził się wiele lat po śmieci Jędrzej Hycnar pisarza. Ewa Heine

48 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Paulina Ilska Nagroda Róży za kreację zbiorową w sieci fot. Maurycy Stankiewicz

„Nie ma”, reż. Agnieszka Lipiec-Wróblewska, Teatr Żydowski

agroda ZASP – Nagroda teatr „w sieci” na przyznanie której, 1. Nowa forma internetowa Róży 2020 w kategorii: przyznaję, usilnie nalegałam. teatr „w sieci”, przyznana Pierwszy z powodów w oczywisty N Należą do nich: sposób wynika z kategorii, w której dla całego zespołu aktorskiego: • nowa forma internetowa spektakl otrzymał nagrodę, a jest nią Małgorzaty Majewskiej, Joanny spektaklu, teatr internetowy. Stworzono nową, Przybyłowskiej, Daniela „Czaczy” • dobry tekst i ciekawy temat, po- autorską formę, adekwatną do per- Antoniewicza, Marcina Błaszaka, magający oswoić niepewną rze- cepcji sztuki prezentowanej w sieci. Jerzego Walczaka, a także pojawia- czywistość w czasie pandemii, Dlaczego to forma wyjątkowa? jącego się autora Mariusza Szczygła • sposób skonstruowania postaci i tancerek/performerek: Magdaleny Od ponad roku, czyli od czasu wy- i podawania „dialogu”. Fejdasz i Weroniki Pelczyńskiej. buchu pandemii, obserwowaliśmy, Mocne wybrzmienie tych elementów w jaki sposób twórcy i instytucje sta- Kilka czynników przesądziło o tym, nie byłoby możliwe bez wyjątkowej rały się utrzymać kontakt z widzami. że zespół aktorski spektaklu „Nie ma” reżyserii (także reżyserii światła), sce- Najpierw zobaczyliśmy nagrania sfil- otrzymał Nagrodę Róży w kategorii nografii, ruchu scenicznego i muzyki. mowanych niegdyś spektakli. Później

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 49 W ŚWIETLE JUPITERÓW pojawiły się nagrania przedstawień telewizji i internetu, nie tworząc ich „efektem obcości”. Aktorzy grają przygotowane specjalnie „pod ka- fuzji, tylko budując nową jakość, bar- swoje postaci, a za chwilę są gdzieś merę”, streamingi, video-performance dzo silnie oddziaływującą na widza. obok nich, przyglądają im się, stają się na bazie istniejących już struktur Wyczuciem nowej formy interneto- kimś w rodzaju „czułych narratorów”. spektakli i „seriale teatralne”, czasem wej wykazał się cały zespół twórców. Podają dialog, mówiąc w pierwszej w formie scenek rodzajowych, czasem Prócz nagrodzonych aktorów, należą osobie, a w innej scenie w trzeciej metaforyzowane. Czekaliśmy na wy- do nich: reżyserka Agnieszka Lipiec- osobie, czy stosując mowę zależną. krystalizowanie się nowej formy. -Wróblewska, Agnieszka Zawadow- ska, odpowiadająca za scenariusz Odgrywają po kilka ról: np. Joanna I ten spektakl właśnie ją odkrył, i scenografię. Jacqueline Sobiszewska, Przybyłowska gra Zofię Woźnicką, zainicjował. Pomysł jest genialny która odpowiadała za reżyserię światła Matkę; wciela się też w inne po- w swej prostocie. Historię, dla któ- i zdjęcia. Za opracowanie muzyczne staci. Środki aktorskie są stosowane rej spoiwem jest przemijanie, śmierć Janek Miklaszewski. oszczędnie, nie ma płaczu, krzyku i próba poradzenia sobie z tym, czego z powodu odchodzenia bliskich. „nie ma”, co znika, opowiedziano 2. Dobry tekst i ciekawy temat, pomagający oswoić w dziewięciu częściach, liczących Czuć za to głębsze przepracowanie niepewną rzeczywistość od dziesięciu do kilkunastu minut. tematu, silny, czysty przekaz o nie- Filmiki umieszczone są na jednej w czasie pandemii uchronności przemijania, przechodze- stronie internetowej, właściwie o pro- Nie chciałabym mówić o „adaptacji nia przez żałobę, ale też skupienie na jekcie mówi się, jako o stronie wła- teatralnej”, bo spektakl „Nie ma” śnie. Kompozycja jest jasna, czytelna tym momencie, gdy z żałoby można to dzieło całkowicie autonomiczne, i minimalistyczna, jak cały spektakl wyjść, poranionym, ale bogatszym swoim językiem opowiadające histo- o rozumienie, po co właściwie tu zresztą. Filmiki można oglądać po ko- rię. Trzeba jednak oddać, że przedsta- jesteśmy. A jesteśmy między innymi lei, wszystkie naraz, albo stopniowo, wienie oparto na dobrej, pełnokrwistej rozkładając na kilka dni. Ładunek literaturze. A dokładnie literaturze po to, by nacieszyć się relacjami z naj- niektórych części jest na tyle mocny, faktu – to zbiór reportaży Mariusza bliższymi, nasycić nimi, nawet, gdy te że ja właśnie na taki odbiór się zde- Szczygła pod tytułem „Nie ma”, na- relacje nie są najłatwiejsze, uwikłane cydowałam – odłożyłam dwie części grodzony Nagrodą Literacką Nike w historię, osadzone w trudnych cza- na drugi dzień. Można też oglądać w 2019 roku. W spektaklu w reży- sach, co dodatkowo je komplikuje. części w dowolnej kolejności. Trochę serii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej, Paradoksalnie, wspomniana oszczęd- jak popularna niegdyś koncepcja z kilkunastu historii wybrano trzy: ność stosowanych środków aktorskich dzieła otwartego, albo „Gra w klasy” opowieść o Violi Fischerowej, czeskiej powoduje, że wymowa spektaklu staje Cortazara, dostosowana do realiów poetce, o siostrach Woźnickich – Lud- dzisiejszego internetu, przełożona na mile i Zofii, pisarkach, ukrywających się silniejsza i bardziej przejmująca. jego język. swą żydowską tożsamość, i o Jerzym To cicha rozpacz, tak dobrze znana Szczygle, ojcu Mariusza Szczygła. Bo- wielu z nas, postawionych wobec Filmy można też skojarzyć z puzzlami, haterem przewijającym się w tle, choć nieodwracalności przemijania. Emo- w takim sensie, że każdy element jest w pewien sposób cały czas obecnym komplementarny i niezbędny, by cje wyrażane są poprzez wyjątkowo jest autor. Co spina te postaci i ich hi- przekazać całość autorskiej wizji re- podawany dialog, subtelny ruch sce- storie? Silne poczucie „Nie ma”. Co to żyserki. Wpisuje się też w zyskującą niczny, a także poprzez przejmujące właściwie znaczy? Mariusz Szczygieł, coraz większą popularność formę układy choreograficzne kreowane występujący w ostatniej części – 09, podcastów, zachęcam też do posłu- przez tancerki/performerki: Magda- definiuje je jako odchodzenie, prze- chania historii. Wpisuje się w naszą mijanie, ale też przemilczanie, białe lenę Fejdasz, Weronikę Pelczyńską. codzienność, zabieganie, tendencję do plamy, te obszary, które najmocniej Cały zespół aktorski: Małgorzata robienia kilku rzeczy jednocześnie, nas bolą. Majewska, Joanna Przybyłowska, zmieniający się z powodu używania Daniel „Czacza” Antoniewicz, Mar- nowych mediów typ koncentracji: 3. Sposób skonstruowania cin Błaszak, Jerzy Walczak, a także czasem łatwiej obejrzeć czy wysłuchać postaci i podawania kilku krótszych filmów, niż skupić się „dialogu”. pojawiąjący się Mariusz Szczygieł, na jednej, dłuższej całości. bezdyskusyjnie zasłużyli na Nagrodę Podczas oglądania nasuwają się Róży. Spektakl „Nie ma” w interesujący spo- różne skojarzenia. Z teatrem telewi- sób łączy język teatru, filmu, teatru zji, filmem niemym, brechtowskim Paulina Ilska

50 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Paulina Ilska Ułomny raport pamięci

– Nie chciałyśmy przenosić spektaklu do sieci, tylko stworzyć nową formę. Ideą było zbudowanie strony internetowej jako miejsca spotkania wokół książki „Nie ma” Mariusza Szczygła, wokół tematów, których dotyka – mówi Agnieszka Lipiec- Wróblewska, reżyserka, jedna z twórczyń przedstawienia „Nie ma”, przygotowanego w Teatrze Żydowskim im. Estery Rachel i Idy Kamińskich. Cały zespół aktorski, występujący w tym spektaklu, otrzymał Nagrodę ZASP – Nagrodę Róży 2020, za kreację zbiorową, w kategorii teatr „w sieci”. Z reżyserką „Nie ma” rozmawia Paulina Ilska. fot. Maurycy Stankiewicz

„Nie ma”, reż. Agnieszka Lipiec-Wróblewska, Teatr Żydowski

Paulina Ilska: Co zdecydowało wyreżyseruję spektakl na podstawie Teatr Żydowski. A potem wybuchła o wyborze tematyki spektaklu? jego książki. Zadzwoniłam do Ma- pandemia. riusza zaraz po przeczytaniu „Nie ma” Z całego zbioru wybrała Pani trzy Agnieszka Lipiec-Wróblewska: Spo- bo poczułam, że to lektura dla mnie historie: Violi Fisherovej, sióstr sób, w jaki w zbiorze reportaży „Nie ważna. Wiedziałam, że dla niego to Woźnickich: Ludmiły i Zofii oraz ma” Mariusza Szczygła został podjęty osobisty temat, książka powstała w od- Jerzego Szczygła, ojca autora temat śmierci – w sposób intymny, powiedzi na przeżywaną przez niego książki. Czemu akurat te? a zarazem nie poetycki. Nie dzwo- żałobę. Potem posypał się deszcz na- nię do każdego autora, który dostał gród dla „Nie ma”. Szybko znalazłam Nie chciałam sięgać wprost po historię Nagrodę Nike i nie proponuję, że teatr zainteresowany realizacją, czyli Mariusza Szczygła, chociaż ona jest

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 51 W ŚWIETLE JUPITERÓW opowiedziana w rozdziale „Rzeczy po Jestem współautorką tej formy. W jaki sposób skonstruowane zo- prostu dzieją się”. Sięgnęłam po te, Współautorką i scenografką jest też stały postaci? za którymi się ukrywa, by przywołać Agnieszka Zawadowska i Jacqueline Wiedziałam, że będę opowiadać etapy żałoby: od poczucia, że świat Sobiszewski, operatorka, która zajęła o Mariuszu, żyjącym w świecie re- się kończy i nie ma wyjścia z sytu- się reżyserią światła i zdjęciami. Mają portera, o osobie empatycznej, umie- acji, poprzez zaprzeczenie, bunt aż po niesamowite wyczucie, jeśli chodzi jącej słuchać, mądrej. On wyznaczył transformację poczucia straty. o kształtowanie obrazu. Forma spek- granice odsłaniania osób, o których taklu jest wynikiem naszych dyskusji, Reportaż o siostrach Woźnickich pisze, i odsłaniania samego siebie. wspólnej pracy. zainteresował mnie m.in. dlatego, Uznałam, że też będę je respektować że były Żydówkami, a spektakl był Nie chciałyśmy przenosić do sieci i muszę wybrać taki rodzaj kon- realizowany w Teatrze Żydowskim. spektaklu teatralnego wyreżysero- struowania postaci, który nazywam Poza tym, jak napisał Mariusz – Lud- wanego na scenę, tylko stworzyć postaciowaniem, łamanym na „niepo- miła i Zofia to „nie ma” do szesnastej nową formę internetową. Wyszły- staciowanie”. Dzięki temu tworzył się potęgi. Nie ma o nich dokumentów, śmy od tekstu, potem zapadła decy- swoisty meta – język i meta – postaci. nie ma ich książek, nie ma zdjęć. zja o podziale materiału na krótkie Starałyśmy się skonstruować rzecz, Obie były pisarkami i obie popełniły filmy. Szukając informacji, korzy- którą da się opowiedzieć przez dia- samobójstwo. To mi się kojarzyło stam z You Tube, wymieniamy się log. Nawet, jeśli ten dialog jest skon- z najgłębszą rozpaczą, zderzeniem struowany z mowy zależnej, starałam filmikami, to szybka i powszechna z traumą z początków żałoby. się opowiadać fabularnie. Chodziło forma komunikacji. To są „krótkie o wykreowanie pewnej niedookreślo- Zależało mi na nawiązaniu do osobi- strzały”. Podzielenie spektaklu na ności, trochę jak u postaci pojawiają- stej historii Mariusza, dlatego wybra- części miało odpowiadać tej nowej cych się w książkach, a nie na scenie. łam reportaże „Kapelusz dla świata” percepcji kształtowanej przez oglą- Jak w słynnym powiedzeniu krytyka i „Jerzy Szczygieł w Pradze”, które danie krótkich filmików, a zarazem filmowego Tomasza Raczka: 50% ukazują miłość syna do ojca. stworzyć możliwość indywidualnego filmu jest wyświetlane na ekranie, podejścia. Można w dowolnym mo- O Violi Fisherovej mogłabym zro- a drugie 50% tworzy się w głowie mencie przerwać oglądanie „Nie ma”, bić film fabularny. I być może zro- widza. Bardzo chciałam zostawić można do niego wrócić, zmieniać ko- bię. Stopień komplikacji relacyjnej, oglądającym te 50% przestrzeni, by lejność. Nie chciałyśmy narzucać ani zamknięty w tym reportażu jest uruchomić ich wyobraźnię. swojego punktu widzenia, ani punktu wyjątkowy. Począwszy od poczucia widzenia autora książki. W klasycz- Istotnie, podczas oglądania od- winy związanego z samobójstwem jej nie skonstruowanym spektaklu na- czuwa się swoisty „efekt obcości”, męża, pisarza Pavla Buksy, poprzez sza interpretacja byłaby niezbędna, niczym u Brechta. latami tłumiony talent literacki, który podobnie jak początek, kulminacja po tej śmierci się objawił. Fisherova Tak, ten sposób myślenia była nam i zakończenie. Kiedy filmy są nie- zadebiutowała w wieku 57. lat i stała bliski podczas tworzenia. Ale efekt się jedną z najpopularniejszych cze- jako „saute”, wchodzą w nasz świat obcości łatwo może stać się manierą. skich poetek. Nazywam to transfor- i z niego wychodzą, tworzą się nowe Przeżywa renesans, także w teatrze macją bólu, ostatnim etapem żałoby, możliwości odbioru spektaklu. Na na żywo. W teatrze internetowym w którym się z niej wychodzi. Jeśli przykład, oglądając kilkakrotnie był dla nas o tyle istotny, że w sieci się intensywnie nad sobą pracuje, filmy o siostrach Woźnickich, raz mo- pojawia się dużo filmików z „tanim można z niej wyjść bogatszym, a nie żemy skupić się na punkcie widzenia graniem”, udawaniem, że się gra. Ła- tylko okaleczonym. Co nie znaczy, że Ludmiły, a drugi raz – Zofii. two jest wyjść na podwórko, wygłosić okaleczenie zniknie, ono już zawsze Nagrywałyśmy w czerwcu 2020, na monolog Hamleta, nagrać telefonem będzie. – i już jest film internetowy. Nie o to początku pandemii. Od czasu jej nam chodziło. Starałam się znaleźć W jaki sposób udało się wypraco- wybuchu wchodzenie na stronę inter- swojego rodzaju szkic w każdej po- wać wyjątkowy język spektaklu netową ma inne znaczenie, daje nam staci, osadzić w niej czytelnika i po- „Nie ma”? Zawiera elementy języka z jednej strony wolność, a z drugiej stać zarazem. teatru, teatru telewizji, słuchowi- płaszczyznę do kontaktu, rozmowy. ska, podcastu. W jaki sposób Pani Ideą było zbudowanie strony inter- W jaki sposób przebiegała praca doświadczenie zawodowe, zdobyte netowej jako miejsca spotkania wokół z aktorami? Co spowodowało, w tych różnorodnych obszarach, książki „Nie ma”, wokół tematów, że udało się osiągnąć tak wysoki wpłynęło na pracę nad „Nie ma”? których dotyka. poziom skupienia całego zespołu?

52 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Z jednej strony można mówić np. Małgorzata Majewska była Violą z ZAIKS-em, z rzeczoznawcami. o oszczędności środków aktorskich, Fisherovą czy Ludką Woźnicką, Wiem, że środki są dla mnie zarezer- z drugiej o wyjątkowo „czystym”, a za sekundę, poprzez rodzaj gestu, wowane. „Nie ma” było przygotowy- silnym i wyrazistym przekazie na spojrzenia, stawała się kimś, kto się wane specjalnie dla Internetu, dlatego linii aktor-widz. jej przygląda, współczuje, kimś, kto umowy regulują wynagrodzenie za o niej czyta, o niej myśli. To musiało emisję w sieci. W międzyczasie były Aktorzy Teatru Żydowskiego byli pre- zostać niejako „wdrukowane” w pracę pokazywane w Internecie spektakle, dystynowani do pracy nad tematami każdego z aktorów: wyjście od zro- które kiedyś reżyserowałam w in- poruszanymi w książce „Nie ma”. Po- zumienia postaci, ale nie wchodzenie nych teatrach. Nie otrzymałam za cząwszy od tego, że ich kraju nie było w jej buty, po to, by tylko czasem to wynagrodzenia, przed pandemią tak długo na mapie, poprzez specy- się w niej przejawić i znów wycofać. nikt nie sądził, że nagrania spekta- fikę ich kultury, jej energię, związaną Aktorzy wykonali ogromną pracę, by kli, tworzone dla archiwów teatrów, z doświadczeniem pustki, dramatu, skonstruować role w taki sposób. będą udostępnione online. Nawet nie odrzucenia. Aktorzy głębiej rozumieją było umów, uwzględniających taką i czują pojęcie traumy. Często „przera- Wiemy, że wiele osób ogląda „Nie sytuację. Przy „Nie ma” od początku biają” te tematy: w swoich rodzinach, ma” w Internecie. Po wykonaniu tak było jasne, że prawa autorskie twór- w swojej duszy i w teatrze. dużej pracy przez zespół bardzo bym ców i twórczyń muszą być chronione. chciała skonfrontować nasz spektakl Nie mam informacji, w jaki sposób Kiedy przeczytaliśmy teksty Mariu- także z żywą widownią. Udało się zostały rozwiązane kwestie umów sza Szczygła, okazało się, że wszyscy, raz – na Festiwalu Dialogu Czterech dla aktorów, ale według mojej wie- łącznie z inspicjentką, mają za sobą Kultur w Łodzi, we wrześniu 2020. dzy rozwiązania prawne zastosowane przeżycie jakiegoś „nie ma”. Są gotowi Mam nadzieję, że będziemy mieli w moim przypadku dotyczą też au- dzielić się doświadczeniem związa- okazję zagrać na scenie teatralnej. nym z utratą kogoś bliskiego i lęku torskiej pracy scenografki (także przed utratą, przyglądać się tym prze- Realizacja tego projektu sprawia za pracę nad tekstem, którego jest życiom, głębiej nad nimi pracować. wrażenie przemyślanego w szcze- współautorką), a nawet choreografek I czerpać z tych doświadczeń w pracy gółach, łącznie z promocją zapla- tworzących ruch sceniczny, który był teatralnej. Zaczęliśmy próby w poło- nowaną na potrzeby Internetu. istotnym motywem, „osobną struną” wie maja 2020, potem trzeba było je W moim odczuciu umiejętnie pró- w spektaklu „Nie ma”. na dwa miesiące zawiesić z powodu bowano pogodzić przyzwyczajenie Rozmawiała pandemii. Po wznowieniu prób akto- widzów do bezpłatnych streamin- Paulina Ilska rzy bardzo chcieli wrócić do grania. gów z koniecznością zapewnienia Czas odosobnienia zaowocował więk- wynagrodzenia twórcom i innym Nagroda ZASP – Nagroda Róży szą tolerancją wobec siebie nawzajem, zaangażowanym w produkcję spek- 2020 w kategorii teatr „w sieci” – wyciszeniem. Pracowało nam się taklu osobom. W dniu premiery cały Zespół Teatru Żydowskiego im. razem bardzo dobrze, efektywnie, „Nie ma” można było obejrzeć Estery Rachel i Idy Kamińskich za a jednocześnie głęboko, refleksyj- bezpłatnie, później bilet kosztował kreację zbiorową w spektaklu „Nie nie. Nie wiedzieliśmy, co się dalej 15 zł. ma” wg Mariusza Szczygła w reżyserii wydarzy, czy ten spektakl w ogóle Z punktu widzenia ZASP ważne Agnieszki Lipiec – Wróblewskiej powstanie, czy dojdzie do zdjęć. jest, czy równie pioniersko udało W tej sytuacji pojawiła się inna per- Zespół aktorski: się rozwiązać kwestie wynagro- spektywa – tworzenia nie dla efektu, Małgorzata Majewska – Viola Fische- dzeń, tantiem dla twórców „Nie a dla siebie, dla wspólnego podążania rova, Ludka Woźnicka, K 2 ma”? Są sygnały od artystów, że drogą prowadzącą do zrozumienia te- Joanna Przybyłowska – Zofia Woź- występowanie w projektach emi- matów, nad którymi się pochylamy. nicka, Matka, K 2 towanych w Internecie jest dla Daniel „Czacza” Antoniewicz – M 2 Chciałabym podkreślić niesamowitą nich niekorzystne finansowo, że pracę własną aktorów. Na próbach Marcin Błaszak – Pavel Buksa, M 2 wynagrodzenia dostają tylko raz, Jerzy Walczak – Ojciec, M 1 atmosfera była niezwykła. Aktorzy bo emisje spektakli są nieodpłatne. tak układali tekst, by nie wchodzić Z udziałem autora Mariusza w granie postaci, tylko umieć w każ- Udało się znaleźć korzystne rozwią- Szczygła dej chwili z niej wyjść, stać się „czu- zania prawne, m.in.: dzięki rzetelnej łym obserwatorem”. Musieli się tego współpracy między agentem Ma- Obsada dodatkowa: nauczyć. I zrobili to. Wyglądało to riusza Szczygła i Teatrem Żydow- Tancerki/performerki: Magdalena tak, jakby się mienili: w jednej chwili skim. To chwilę trwało – rozmowy Fejdasz, Weronika Pelczyńska

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 53 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Katarzyna Mańko Szukać, eksperymentować i doświadczać

Katarzyna Mańko: Chciałabym Jakbyśmy grali na żywo, było by może trafiłaś na spektakle online, które zacząć naszą rozmowę od Festiwalu prościej o takie prognozy. przykuły twoją uwagę? Szkół Teatralnych, który w 2020 roku był wyjątkowy. Dla mnie, jako uczest- Udało ci się zobaczyć pozostałe Muszę się do czegoś przyznać… Ja nika, krytyka, było to trudne i dziwne spektakle na Festiwalu? po prostu nie jestem w stanie oglądać teatru online… Mam ogromną trud- doświadczenie. A jak ty wspominasz Niestety, ten tydzień, w którym odby- ten Festiwal? ność z tą formą, mimo że ciekawych wał się Festiwal, był dla mnie inten- tytułów było bardzo wiele. Teatr jest Małgorzata Majerska: Było nam bar- sywny ze względu na zaawansowane spotkaniem i ma dla mnie rację bytu dzo przykro, że musimy mieć ten Festi- próby do spektaklu „Pretty Woman” tylko na żywo. Czym innym jest te- wal tylko w formie online. Cieszyliśmy w reżyserii Wojciecha Kościelniaka atr telewizji, czym innym film. To są się, że łódzka Szkoła Filmowa podjęła w Krakowie. Zatem miałam trudność, osobne dziedziny. Nagranie spektaklu, się tego, żeby w ogóle go zorganizować żeby zdążyć obejrzeć wszystko. Udało który został stworzony po to, by móc w takim dziwnym, pandemicznym mi się obejrzeć tylko trzy tytuły, ale go oglądać na żywo, nie oddaje jego czasie, ale było to dla nas trudne, żeby w głębi ducha liczę bardzo mocno na sensu w pełni. Szczerze mówiąc, nie się z tym pogodzić. Żałowaliśmy, że nie to, że będę mogła nadrobić te zaległo- jestem w stanie się skupić, utrzymać dojdzie do spotkania twarzą w twarz, ści na żywo. Jeśli tylko teatry wznowią stałej uwagi na ekranie, wejść w ten do poznania siebie nawzajem. Próbo- działalność to wiem, że szkoły chcą proponowany mi świat. Dla mnie już waliśmy jednak czerpać z Festiwalu jak pokazywać dyplomy. samo wyjście do teatru jest świętem, najwięcej radości i cieszyć się, że nie Może to się natomiast wiązać szykowanie się na taki wieczór jest został odwołany. Dostaliśmy w końcu z innymi trudnościami, prawda? rytuałem. Dlatego oglądanie teatru szansę by zobaczyć inne spektakle i by Kończycie szkołę, zaczynacie już w dresach, na kanapie, z pokusą za- móc pokazać siebie, swoją pracę. „dorosłe” życie, wchodzicie w za- pauzowania lub przewijania spektaklu, nie jest dla mnie. Mimo tych trudności i wątpliwości wód na pełnych obrotach, musicie dla ciebie ten Festiwal okazał się zatroszczyć się o swoją karierę, pew- A czym była dla ciebie pandemia? szczęśliwy. Dostałaś dwa wyróżnie- nie wielu studentów zmieni miejsce Czy dowiedziałaś się czegoś o sobie, nia: nagrodę jury i naszą nagrodę, zamieszkania… odkryłaś nowe umiejętności? nagrodę ZASPu – Deskę Sceniczną. Tak, będzie to zdecydowanie trudniej- Właśnie jestem w trakcie pisania Spodziewałaś się tego? Czym są dla sze, niż wtedy, gdy wszyscy studenci ciebie te wyróżnienia? pracy, „Mój pandemiczny bohater”, zjeżdżali się do Łodzi jak na takie na seminarium magisterskie. Ja wy- Jest mi bardzo, bardzo, bardzo miło! kolonie, gdzie oglądaliśmy wszystko, brałam sobie na tego bohatera własne Byłam szczęśliwa, że ktoś zwrócił na co tylko się dało, gdzie poznawaliśmy ego. Zrobiłam to dlatego, że był to mnie uwagę, że moja praca została się, inspirowaliśmy nawzajem. Ale wie- dla mnie bardzo trudny czas. Mogę doceniona. Szczerze mówiąc ja, jak rzę, że już niedługo teatry powrócą do powiedzieć, że zmieniło mnie to jako i moi koledzy z roku, nie oczekiwa- grania i dostaniemy możliwość pracy człowieka, bo jestem osobą, która jest liśmy wiele po tym Festiwalu. Było i możliwość oglądania teatru na żywo. nastawiona na działanie, na pracę. bardzo trudno przewidzieć odbiór Właśnie. Skoro już o tym mówimy… I nagle zostałam postawiona w sytuacji naszych spektakli. Mieliśmy takie po- Teatr został zmuszony, by przejść do niemocy, braku obowiązków, braku czucie, że tak naprawdę to wszystko świata wirtualnego z wiadomego możliwości planowania czegokolwiek. może się zdarzyć. Nie wiedzieliśmy jak powodu. Abstrahując od Festiwalu, Jeszcze w kwietniu, czy maju miałam zareaguje jury, co powiedzą widzowie. takie odruchy, by próbować plano- wać sobie zadania na jesień, jednak

54 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW

teraz się poddać. Zdaję sobie sprawę natomiast, że ja mogłam sobie pozwo- lić na takie myślenie, bo mam wsparcie rodziców, także finansowe. Wiele osób zostało zmuszonych do zmiany pracy, ze względu na to żeby móc utrzymać siebie i rodzinę, i bardzo takie osoby szanuję i podziwiam. Pomimo trwającej pandemii, w tej krótkiej przerwie, kiedy na chwilę teatry wróciły do grania, premierę miał spektakl „Matka Joanna od Aniołów” w reżyserii Wojciecha Farugi w Teatrze Narodowym w Warszawie. Opowiedz o tym jak znalazłaś się w obsadzie, jak wyglą- dała praca nad spektaklem w takim wyjątkowym czasie, miejscu i z ta- kimi wybitnymi aktorami.

Do obsady trafiłam przez przesłucha-

fot. Łukasz Saturczak nia. Kiedy zostałam wybrana, bardzo Małgorzata Majerska się ucieszyłam. Granie w takim miejscu i u boku takich artystów jest wielkim te miesiące się coraz bardziej zbliżały Elektronika. wyróżnieniem. Próby do spektaklu i wiedziałam, że moje planowanie nie zaczęły się w lutym, lub nawet pod ma sensu… Był to jednak dla mnie O, czyli coś zupełnie innego niż koniec stycznia 2020 roku. Z począt- czas rozwoju „do wewnątrz”, żeby musicale. kiem marca musieliśmy je przerwać, z wiadomych względów. Największy próbować sobie poradzić z tą sytuacją Tak, ale jest to coś, co bardzo mi w du- proces zadział się natomiast po powro- i nie zwariować. W pewnym momen- szy gra, co jest w pełni moje. cie było zamknięte wszystko. Próby do cie na scenę, kiedy już na sto procent spektakli się urwały, premiery zostały Czekamy zatem z niecierpliwością! mogliśmy się skupić nad tym materia- przeniesione, studia dubbingowe za- Czy oprócz decyzji o tworzeniu łem, wejść na scenę i skoncentrować mknięte, zamrożone plany filmowe, muzyki, czas pandemii zmienił coś nad pracą. Wiedzieliśmy, że będziemy nieczynna szkoła, odwołane warsztaty, w tobie jako artystce? Nie dopadły mieli premierę, znaliśmy jej daty, wie- które prowadziłam… Zaspokojenie cię wątpliwości w związku ze stu- dzieliśmy że za chwilę zobaczymy się mojego głodu, żeby móc wyjść z domu diami, z tym czy warto było iść na z widzami. Także spotkanie z Wojcie- i wyżyć się artystycznie, zostało mi za- aktorstwo? chem Farugą było bardzo inspirujące bronione. Ale wtedy skupiłam się na i chciałabym wrócić już do grania tego czymś innym. Zajęłam się czymś, co za U mnie raczej nie pojawiły się wątpli- spektaklu. mną chodziło już od dłuższego czasu, wości dlaczego wybrałam ten zawód, Są plany by przenieść ten spektakl a w tej przerwie mogłam się temu od- ale pojawił się gniew i frustracja, dla- do Internetu? dać. Kończę Akademię Teatralną na czego po tylu latach nauki, zostały mi odcięte wszystkie możliwości wyko- Wydziale Wokalno-Aktorskim, więc Nic nie wiem o takich planach. Ja muzyka była i jest bardzo ważną czę- nywania mojego zawodu. Artyści, ale także osoby z zaplecza technicznego, chyba nie byłabym zachwycona z ta- ścią mojego życia. Chciałam stworzyć kiego obrotu sprawy (śmiech) swój autorski materiał muzyczny i myśl których nie widać na co dzień, zostali o spełnieniu tego marzenia podczas bardzo pokrzywdzeni, zostawieni Mieliście próby online? pandemii, zaczęła we mnie narastać. bez wsparcia. Miałam i mam w so- Na szczęście tylko jedną. Próby on- Więc nie zignorowałam tego i podję- bie bardzo dużo goryczy w związku line są dla mnie kolejnym absurdem. łam wyzwanie. Mam nadzieję, że do z tym. Nie myślałam o tym, by się końca roku będę mogła się pochwalić przebranżowić, bo dla mnie to byłoby Jeszcze próby takie jak stolikowe, gdzie płytą, bądź pojedynczymi utworami. poddanie się. Pomyślałam, że nie po to rozmawiamy o spektaklu, o postaciach od szóstego roku życia chodziłam do mogą się tak odbywać, ale dalsze… Jakiego rodzaju muzyki będziemy szkoły muzycznej, nie po to chodziłam Cieszę się, że nie musiałam tego się mogli spodziewać na tej płycie? na warsztaty taneczne, wokalne, żeby doświadczać.

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 55 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Wróćmy na chwilę do dyplomów. zachwycona jak Stefania zapamiętała atmosferę do pracy, pozwalają szukać, Wasz spektakl zrealizowany z Anną co się dzieje po kolei, jak reagowała na popełniać błędy, są otwarci na dialog. Smolar miał wyglądać trochę nas. Ona z nami grała! A byliśmy przy- A zajęcia w szkole teatralnej na jed- inaczej… gotowani na wiele wariantów tego co nej i drugiej specjalności różnią się? może się zdarzyć, tego, że Stefa może Ania Smolar spotkała się z nami kilka zacząć płakać, że może zasnąć, że może miesięcy przed rozpoczęciem prób, Na pierwszym roku były bardzo po- nie chcieć być u nas na rękach. Ania żeby nas poznać, popracować wspól- dobne. Oczywiście my mieliśmy więcej doskonale o tym wiedziała i przepra- nie. Przyszła z gotowym planem, by zajęć z tańca i muzyki, więcej emisji. cowaliśmy wszystkie opcje. Ale ani zrobić z nami spektakl na podstawie Ale nasza edukacja w szkole była książki Natalii Fiodorczuk „Jak po- razu nie było takiej sytuacji, że coś nas bardzo wszechstronna, za co jestem kochać centra handlowe?”. I chociaż bardzo zaskoczyło, że musieliśmy coś ogromnie wdzięczna Waldemarowi książka jest trudna, podeszliśmy bar- zmieniać w trakcie grania. Raźniakowi, który był opiekunem naszego roku. Nie czuję żadnego dzo entuzjastycznie do pomysłu Ani. Nie był to, wbrew temu co pada ze Jednak po kilku dniach warsztatów, braku. I to nie tak, że mogę powie- sceny, tylko „ten spektakl, w którym dzieć, że wszystko umiem i wiem, bo w których uczestniczyliśmy wszyscy, grało dziecko” łącznie z naszą koleżanką z roku – We- to nieprawda, ale mogę powiedzieć, roniką Bochat-Piotrowską, która była Usłyszałam przepiękną recenzję od że dostałam szansę, żeby wielu rzeczy wtedy w ósmym miesiącu ciąży, Ania jednego z kolegów aktorów, który wi- spróbować i doświadczyć. Poznałam wiele rodzajów teatru, spotkałam wielu widząc jak nasza grupa funkcjonuje, dział nasze przedstawienie. Powiedział, profesorów reprezentujących i młod- jak zrobiła się z tego taka, można po- że dla niego ten spektakl był tak kom- sze, i starsze pokolenie, pracowaliśmy wiedzieć, zbiorowa ciąża, zapropono- pletny, pełen sensów, że nawet dziecko nad różnym materiałem i muzycznym, wała aby zrobić spektakl właśnie o tym mu nie było tam potrzebne. I to był i dramatycznym. jak to jest przywitać w grupie aktorów dla nas duży komplement. Nie chodzi małego, nowego człowieka. To był sza- o to, że odejmujemy coś pracy Stefy, A gdzie ty się najlepiej czujesz? W ja- lony pomysł i zastanawialiśmy się, czy ale o to, że nie był to spektakl tylko kim rodzaju teatru? chcemy go zrealizować. Weronika też o niej, że widz wyciągnął z niego coś miała wątpliwości, czy chce to zrobić, więcej, niż tylko obecność niemowlę- Moim marzeniem aktorskim jest praca czy jest to słuszne. To jest jej pierwsze cia. Dziecko było tylko pretekstem do nad spektaklami opartymi na teatrze dziecko, więc była przerażona i prze- opowiedzenia historii. postdramatycznym. To jest dziedzina, jęta już samym macierzyństwem. Ale która mnie bardzo interesuje i wywiera zaufaliśmy reżyserce i zgodziliśmy Drugi dyplom, „Przybysz”, był już na mnie największe wrażenie, intry- się. Ten początkowy pomysł też nie stricte spektaklem muzycznym, ta- guje mnie. Lubię to, że wszystko się poszedł w odstawkę, gdyż Natalia Fio- kim, którego się mogliśmy spodzie- może tam zdarzyć, to dla mnie taki dorczuk miała ogromny wkład w naszą wać po twojej specjalizacji. Powiedz teatr bez granic, bogaty w sztuki wi- pracę. Napisała kilka hymnów, redago- czym różni się praca, gdzie do aktor- zualne. Drugą płaszczyzną jest teatr, wała sceny i także temat, który pojawia stwa dochodzi jeszcze śpiew i taniec? który tworzy Wojciech Kościelniak. się w jej książce, był obecny w naszym Jego wizja teatru muzycznego jest mi spektaklu. Zatem nasz dyplom, to taka Na pewno jest więcej muzyki do bliska i dobrze się czuję w pracy nad hybryda dwóch pomysłów. opanowania i choreografii, nad tym takimi spektaklami. Połączenie teatru się trzeba mocno skupić. Są to wielo- i muzyki daje mi satysfakcję. Bardzo Mówi się, że dzieci i zwierzęta to godzinne próby i wymaga to więcej chciałabym także pracować w filmie. najtrudniejsi partnerzy sceniczni. czasu. Natomiast jeśli chodzi o takie Potwierdzasz tę tezę? artystyczne różnice, to dla mnie są Właśnie, masz także na swoim one takie same, jak wtedy kiedy pró- koncie kilka ról filmowych Tak, nawet moja postać w spektaklu i telewizyjnych to potwierdza. Osobiście też uważam, bujemy porównać pracę jednego re- że dziecko jest trudnym partnerem, ale żysera z innym. Wojtek Kościelniak Mam może niewielkie doświadczenie, praca z sześciomiesięczną wówczas Ste- jest reżyserem bardzo skrupulatnym, ale na tyle wartościowe, że wiem, że fanią (córeczką Weroniki) wyglądała dokładnym. Praca z Anią była zupełnie chciałabym to robić. Praca na planie idealnie. Próby były dostosowywane inna, z racji tego, że spektakl opierał się jest dla mnie też wielką frajdą. Przed do niej, kiedy mieliśmy w planach na improwizacji, mieliśmy więcej swo- szkołą zagrałam w filmie Tomasza pracować nad sceną ze Stefanią, a ona body, mogliśmy eksperymentować. To Wasilewskiego „Zjednoczone stany w tym czasie spała, musieliśmy zająć były dwie różne formy teatru, jednak miłości”. Ta praca była dla mnie się innymi częściami spektaklu. Ale nie w obu mieliśmy ogromną przestrzeń także wyjątkowym doświadczeniem. zaburzało to naszego procesu. Kiedy do wyrażenia siebie. I Ania, i Wojtek Wtedy jeszcze mocniej utwierdziłam graliśmy już całość materiału, byłam są reżyserami, którzy stwarzają miłą się w przekonaniu, że aktorstwo jest

56 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW czymś co chcę robić w życiu, co KAMYK PUZYNY sprawia mi radość i daje mnóstwo satysfakcji i mnie ciekawi. dla Joanny Szczepkowskiej Wiem, że fascynuje cię także agrodę Kapituły re- dubbing. daktorów miesięcznika To jest kolejna świetna ścieżka „Dialog” upamiętnia- Njącą wybitnego krytyka teatralnego aktorstwa! Teraz częściej pracuję w dubbingu wokalnym, natomiast Konstantego Puzynę w 2021 roku ten dramatyczny też jest fascynu- otrzymała nasza koleżanka, była jący. Dla mnie jest to zabawa, Prezes ZASP, pisarka, felietonistka, pozwolenie sobie na wygłup, co dyrektorka teatru Na Dole i Te- w naszym zawodzie jest bardzo atru Pudło, w którym stworzyła potrzebne. formułę teatru domowego, prze- Jeśli chodzi o twoje marzenia zwyciężając lockdown i pandemię. sceniczne, jest taki reżyser, Joanna Szczepkowska w uznaniu z którym chciałabyś się spotkać w pracy? „za zaangażowanie się w obronę fot. Maria Wilma-Hinz przegranych spraw, za ryzykowanie Bardzo chciałabym się spotkać śmieszniścią, za prowokowanie do się okazać, że kiedyś ktoś jednak z Moniką Strzępką i Pawłem dyskusji, za nonkonformizm i wy- patrzył, obserwował, widział, rozu- Demirskim. Chciałabym dostać powiadanie na głos tego czego inni miał i doceniał. I za to docenienie, szansę pracy w Nowym Teatrze wypowiedziec nie maja odwagi, a przede wszystkim za zrozumie- w Warszawie, szczególnie praca za wierność sobie i wkładanie kija nie, bardzo, bardzo serdecznie z Krzysztofem Warlikowskim w mrowisko, za śmiałość i osamot- dziękuję. Nie obiecuję poprawy. byłaby dla mnie spełnieniem nienie, za końce i początki które A chyba najlepszym zwieńczeniem marzeń. Ucieszyłabym się także na ponowne spotkanie zawodowe ogłosiła bądz spowodowala” będzie wiersz Konstantego Puzyny, niespecjalnie wesoły ale jakoś ade- z Anną Smolar. Na pewno nie Laudację w imieniu Kapituły wy- chciałabym się ograniczać do kwatny do sytuacji. głosiła Joanna Krakowska. jednego rodzaju teatru, do jednej Pani Grażyna R. obranej drogi. Chciałabym szukać, Joanna Szczepkowska na to od- zamyka okno eksperymentować i doświadczać. powiedziała „nigdy bym nie przy- Bardzo ci tego życzę! A czy już puszczała, że kiedyś będę odbierała W tym mokrym kraju gdzie opady pojawiły się nowe propozycje? „nagrodę w pudle”. Na szczęście bywają nagłe i przelotne Plany zawodowe? jest to pudło kartonowe. Oczywi- a potem słońce i znów seria ście, jeżeli ktoś odbiera nagrodę (przelotna) z broni maszynowej Na razie czekam tylko na to, żeby za samotność, to taka sytuacja, w tym mokrym kraju gdy po dachu teatry zostały otworzone, by móc sytuacja izolacyjna jest bardzo zabębnią nagle kulki gradu grać to, co już powstało. Wtedy adekwatna. Jest dowodem na to. i cisza - wcale nie ze strachu będę mogła też zacząć chodzić na Bardzo, bardzo dziękuję za ten ka- bo to byłaby już histeria rozmowy do teatrów, na castingi. myk. Jest to najpiękniejszy kamyk lecz odruchowo chowam głowę Teraz skupiam się natomiast na za framugę gdy wyglądam okbem muzyce, na tworzeniu płyty. To jaki spotkałam na swojej drodze. nawykła od dzieciaka że „bandyta” daje mi poczucie, że mam nad Jedyna jego wada jest taka, że nie to ktoś ścigany czym pracować, mam jakieś zaję- można go schować do kieszeni na a głupio nie pytaj. cie i mam czym zająć myśli. Mam dalszą podróż, która pewnie bę- także czas na napisanie pracy ma- dzie trudna, wyboista, ale inaczej 1982 gisterskiej, co także jest ważnym się idzie mając świadomość, że jest planem do zrealizowania. się właścicielką takiego kamyka, Bardzo, bardzo gratulujemy! który..., czym dla mnie jest..., jest W takim razie trzymam kciuki Barbara Zawada za wszystkie twoje plany i bar- dla mnie dowodem na to, że nawet dzo dziękuję za rozmowę. jeśli idziesz drogą, która wydaje się Pełną relację filmową można zo- zupełnie ciemna, drogą, która wy- baczyć na dialog-pismo.pl oraz Katarzyna Mańko daje się całkowicie bezludna, może YouTube.

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 57 W ŚWIETLE JUPITERÓW

Janina Klimasowa 38. Festiwal Szkół Teatralnych – nagrody i wyróżnienia

Festiwal Szkół Teatralnych, to ważne i znaczące wydarzenie zakorzenione w tradycji. Od lat studenci szkół teatralnych przedstawiali spektakle dyplomowe, oceniane przez profesjonalne jury. Festiwal wyzwalał silne emocje, generował pierwsze sukcesy. Tu objawiały się talenty, rozpoczynały kariery aktorskie. Entuzjazm wykonawców udzielał się publiczności. fot. Aleksandra Pawłowska Aleksandra fot. „Hamlet”, reż. Waldemar Zawodziński

andemia zniweczyła 37-let- niebywałe trudności. Aby zagwaran- spotkania, bez kontaktu z publicz- nią tradycję, postawiła przed tować uczestnikom bezpieczeństwo, nością. Problemem stały się przekazy P organizatorem PWSFTviT należało stworzyć nową formułę 58 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 W ŚWIETLE JUPITERÓW występów online, które nie powinny zubażać artystycznej twórczości.

38. edycja FST odbyła się w dniach 23-29.11.2020 w Łodzi. Wystąpili adepci szkół teatralnych: Aka- demii Teatralnej w Warszawie, Filii w Białymstoku, Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, Filii we Wrocławiu i w Bytomiu, PWSFTviT w Łodzi.

Jury oceniło 13. spektakli, przy- znało wiele regulaminowych i fundowanych nagród. Grand Prix w wysokości 15 tysięcy zło- tych ufundowane przez MKiDN otrzymał zespół spektaklu „Inni Pawłowska Aleksandra fot. ludzie” w reż. Pawła Miśkiewicza „Hamlet”, reż. Waldemar Zawodziński (AST Kraków).

Trzy równorzędne główne nagrody aktorskie w wysokości 3 tysięcy zło- tych każda, otrzymali: Kamil Pio- trowski, Monika Pawlicka za role w spektaklu „Inni ludzie” w reż. Pawła Miskiewicza, AST Kraków, Dominik Mironiuk za rolę „Nie jedz tego! To jest na Święta” w reż. Mariusza Grzegorzka i „Hamlet x4” w reż. Waldemara Zawodziń- skiego, PWSFTviT.

Dziewięć równorzędnych nagród aktorskich w wysokości dwóch ty- sięcy złotych każda, trafiło do: Mo- niki Rachwalik, Weroniki Malik, Pawłowska Aleksandra fot. Szymona Majchrzaka, Aleksandry „Hamlet”, reż. Waldemar Zawodziński Kurzak, Jakuba Suwińskiego, Ali- cji Wojnowskiej, Pawła Charytona za role w spektaklu: „Inni ludzie” w reż. Pawła Miśkiewicza, AST Kraków, Gabrieli Bissinger za rolę w spektaklu „Święta Joanna” w reż. Moniki Strzępki, AST Kraków.

Zostało przyznanych piętnaście równorzędnych wyróżnień w wy- sokości tysiąca złotych.

Ponadto Nagrodę im. Jana Ma- chulskiego, „Bądź orłem nie zni- fot. Aleksandra Pawłowska Aleksandra fot. żaj lotu” (100 dolarów), otrzymał „Hamlet”, reż. Waldemar Zawodziński Jan Butruk za rolę w spektaklu

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 59 W ŚWIETLE JUPITERÓW

„Hamlet x4” w reż. Waldemara Zawodzińskiego, PWSFTviT.

Nagroda ZASP-u „Deska Sce- niczna” trafiła do Małgorzaty Majerskiej za role w spektaklach: „Hymny” w reż. Anny Smolar oraz „Przybysz” w reż. Wojciecha Ko- ścielniaka, AT Warszawa.

Dyrektor Teatru Nowego w Po- znaniu nagrodził zespół spektaklu „Inni ludzie” w reż. Macieja Stuhra, AST Kraków, filia we Wrocławiu.

Nagroda im. Michała Pawlickiego została wręczona wykonawcom przedstawienia „PandemiJa” w reż.

Agaty Biziuk, AT Warszawa. Pawłowska Aleksandra fot. „Nie jedz tego! To jest na święta!”, reż. Mariusz Grzegorzek Opus Film ufundował dwie na- grody dla Julii Szczepańskiej za udział w spektaklach „Hamlet x4” i „Nie jedz tego! To jest na Święta” PWSFTviT i Michała Balickiego za rolę w spektaklu „Inni ludzie” w reż. Pawła Miśkiewicza.

Wręczono także nagrody łódzkich dziennikarzy, nagrodę miesięcz- nika „Kalejdoskop”, Gazety Festi- walowej „TUPOT” i firmy TOYA.

Fenomenem 38. Festiwalu Szkół Teatralnych okazał się spektakl „Inni ludzie” w reż. Pawła Mi- śkiewicza, AST Kraków. Jego wykonawcy otrzymali jedenaście fot. Aleksandra Pawłowska Aleksandra fot. nagród. Wśród nich najwyższą „Nie jedz tego! To jest na święta!”, reż. Mariusz Grzegorzek zespołową i wiele indywidualnych.

Niewątpliwym sukcesem była już sama organizacja Festiwalu w czasie pandemii, kiedy liczne zagrożenia komplikowały spotka- nia. Udało się przedstawić doro- bek szkół teatralnych i nagrodzić zdolnych studentów.

Sprawność wykonawców, ich kre- atywność oraz różnorodność form i środków ekspresji, uzasadniają wysoką ocenę 38. Festiwalu, który dostarczył widzom artystycznych satysfakcji. fot. Aleksandra Pawłowska Aleksandra fot. „Nie jedz tego! To jest na święta!”, reż. Mariusz Grzegorzek Janina Klimasowa

60 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 PUBLICYSTYKA

Anita Nowak Streaming, czy zamrożona „Antygona”?

Z dyrektorem Teatru Polskiego w Bydgoszczy, Wojciechem Farugą rozmawia Anita Nowak.

Anita Nowak: Minęło osiem miesięcy własnej kariery reżyserskiej. Jestem tu, odkąd objął pan dyrekcję Teatru Pol- by budować siłę instytucji, jej zespół skiego im. Hieronima Konieczki, a nie i program. Oczywiście jasne jest dla pokazał pan jeszcze bydgoszczanom mnie znaczące ograniczenie ilości żadnej premiery. Gdy tymczasem do- moich prac reżyserskich w związku cierają do nas słuchy o sukcesie pana z zajmowanym stanowiskiem. Jednak krakowskiej realizacji projektu przygo- reżyserować będę nadal. towanego wraz z Magdą Fertacz „Ty- Prowadził pan w Bydgoszczy prace siąc nocy i jedna. Szeherezada 1979”. remontowe? Wojciech Faruga: Przypominam, że stanowisko objąłem dwa miesiące Remont się jeszcze nie rozpoczął. po rozpoczęciu sezonu teatralnego Miasto Bydgoszcz przygotowuje się 2020/2021. Bardzo zależy nam na za- do rozpisania procedury przetargowej. praszaniu ważnych twórców do pracy Planowo przebudowa ma rozpocząć w Bydgoszczy, a zaplanowanie takiej się w sierpniu i potrwać do połowy fot. Paweł Paprocki / Archiwum Artystyczne Teatru Narodowego współpracy zajmuje zawsze trochę wię- roku 2023. Ta stosunkowo trudna dla Wojciech Faruga cej czasu. W sezonie 2019/2020 Teatr nas sytuacja stymuluje nas do szuka- Polski zrealizował 4 premiery. Taka nia nowych rozwiązań. Podjęliśmy momentu wznowienia działalności sama liczba premier przewidziana jest na przykład współpracę z I Liceum publicznej instytucji kultury. Staramy w sezonie 2020/2021. Zanim ogło- Ogólnokształcącym przy pl. Wolno- się prezentować nasze propozycje arty- szono moją nominację na stanowisko ści, by część spektakli, a nawet prób, styczne w wersji online, ale nie zawsze dyrektora bydgoskiego teatru, miałem mogła odbywać się w auli tej szkoły. jest to możliwe. już zawarte z Teatrem Słowackiego Z bydgoskim MCK-iem planujemy Dlaczego? zobowiązanie na reżyserię wspomnia- innowacyjny projekt „Na barce” na- nego przez panią spektaklu. Magda wiązujący do historycznych działań Jest to spektakl bardzo intymny, ak- Fertacz skończyła wtedy pisać dramat Teatru Ziemi Mazowieckiej, który do- torski. Posiada wiele niuansów, które wg naszego wspólnego pomysłu. Jako cierał w latach 50. do miejsc odciętych na ekranie komputera straciłyby swoją dyrektor i jako reżyser stoję na stano- od kultury przez zniszczenia wojenne. wyrazistość. Spłaszczeniu uległyby np. wisku, że umów się dotrzymuje, więc Bydgoska premiera dramatu „Twa- wpisane w inscenizację momenty uży- nie mogłem się wycofać. Pan prezydent rzą w twarz” w reżyserii Mai Kle- cia kamery na scenie. Choć spektakle wyraził zgodę na to, bym przez trzy czewskiej została zaplanowana na online często są szansą na zakończenie miesiące łączył działania krakowskie Międzynarodowy Dzień Teatru… pracy nad przedstawieniem w termi- z bydgoskimi. Poza tym w Bydgoszczy nie, wersja kamerowa nie może być jestem przede wszystkim dyrektorem, Ale na drodze stanął nam lockdown, realizowania bez decyzji twórców. Jeśli nie traktuję tego stanowiska jako wspólnie z realizatorami podjęliśmy oni uważają, że taka prezentacja może pretekstu i możliwości dla rozwijania decyzję o wstrzymaniu premiery do odbyć się ze szkodą dla artystycznej

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 61 PUBLICYSTYKA strony dzieła, chcemy ich wolę usza- premiery i jeśli można się tak wyra- cofnąć się do starych, poczciwych nować. Zwłaszcza, że spektakl Mai jest zić, „zamrażają je”, czekając na koniec form scenicznych? znakomity, bardzo dobrze prezentują pandemii. W rozmowach z twórcami Sytuacja jest taka, że inne są dota- się w nim nasi aktorzy, Małgorzata przedstawiamy im możliwe warianty, cje na film, a inne na teatr. Budżet Witkowska, Damian Kwiatkowski; a oni, uwzględniając specyfikę spek- teatralny sięga może 5 do 10 proc. świetni są też Dagmara Mrowiec taklu, wybierają wersję optymalną dla budżetu filmowego. I tu pojawia się – Matuszak i Michał Surówka. Cie- danej produkcji. szymy się, że właśnie koprodukcją bariera technologiczna. Realizacja stre- z Teatrem Powszechnym i Pawłem Wspomniał pan, że w spektaklu Mai amingu wysokiej jakości jest bardzo Łysakiem mamy szansę naszą dyrek- Kleczewskiej są już na scenie dwie kosztowna. Teatr praktycznie na nich cję inaugurować. To bardzo prestiżowe kamery. Czyli będziemy oglądali nie zarabia. A poza tym, wydaje mi dla nas partnerstwo. Na 30 kwietnia zbliżenia na ekranach? się, że ludzie chcą wrócić do budynku mamy zaplanowane zamknięte nagra- teatru, zasiąść na widowni, oglądać Scenografia Zbigniewa Libery jest nie premierowej sztuki „Maszyna”, aktorów na scenie i tęsknią do bez- rodzajem kolażu kadrów i przestrzeni a po długim majowym weekendzie pośredniego kontaktu. Zwłaszcza, po z filmów Bergmana. W spektaklu chcielibyśmy grać ją już na Małej Sce- tym długim okresie lockdownu i braku nie z udziałem publiczności. Będzie twórcy łączą teatr, pracę kamery i ma- kontaktu z drugim człowiekiem ten to debiut teatralny reżyserki filmowej, teriały filmowe zrealizowane wcześniej. rodzaj bezpośredniości jest tym, czego my w tej chwili bardzo potrzebujemy. Jagody Szelc. Punktem wyjścia do na- Taką formę rzeczywiście szkoda A przygotowując premiery myślimy pisania tego scenariusza była „Kolonia byłoby puścić online, ale wiele przecież o spektaklach, które będą karna” Kafki. Spektakl dotyczy prze- spektakli, mniej obsadowych, eksploatowane przez najbliższe 3, 4, mocy, jej różnych form i przestrzeni, które oglądałam, znakomicie od- 5, 6 lat. w których się ona dokonuje. To ważny nalazło się na ekranie komputera, współcześnie temat. Cieszymy się, że bo np. zbliżenia twarzy podkreślają Ale w Internecie macie znacznie prapremiera będzie miała miejsce wła- mimikę, spojrzenia, grymasy, pół- szerszą publiczność, niż na widowni śnie w Bydgoszczy. uśmieszki, czego nie widać już tak teatralnej… Jest pan optymistą. Ja nie byłabym wyraziście z dalszych rzędów. I tu Oj, to bywa różnie. Zdarza się, że po- taka pewna czy ten wirus nam tak więc też spora część wartości arty- zycje, transmitowane bezpłatnie przez szybko odpuści… stycznej gry aktorskiej umyka… facebooka, mają ogromną oglądalność, Nigdy oczywiście nie możemy być Jeden z wyreżyserowanych przeze mnie sięgającą tysięcy odtworzeń. Natomiast pewni, kiedy rząd zdecyduje się spektakli, które realizowałem jesienią teatry są zobowiązane do prowadzenia otworzyć teatry, a kiedy ponownie je w wersji streamingowej lepiej funkcjo- działalności odpłatnej. W przypadku zamknąć. Spekulujemy, choć jeszcze nował w sieci, niż na scenie, ale było to konkretnych spektakli na platformie nie zdarzyło się, żeby któraś z tych spe- przedstawienie bardziej plastyczne, niż VOD ta sprawa nie wygląda już tak kulacji była w stu procentach trafna. aktorskie. Dużo precyzyjniej można różowo. To, co jest za darmo, cieszy Pracujemy, próbujemy. A co tak na- było konstruować sensy, świadomie się rzeczywiście bardzo dużym po- prawdę będzie, czas pokaże. Równo- zestawiając z sobą poszczególne obrazy. wodzeniem, ale propozycje, za które legle do „Maszyny” trwają próby do Jest to nowa przestrzeń dla teatru. Ale trzeba płacić, nie. Poza tym spora część „Antygony” w reżyserii Klaudii Har- nie wolno traktować streamingu jako odbiorców na co dzień pracuje zdalnie, tung-Wójciak. Mamy nadzieję, że jej rejestracji spektaklu. Jest to mimo młodzież spędza przed komputerem premiera odbędzie się już normalnie wszystko nowe dzieło, które inaczej w ramach edukacji online wiele czasu, – z widzami – 11 czerwca w auli I LO. rozkłada napięcia i znaczenia, operuje więc w społeczeństwie pojawia się ta potrzeba doświadczania czegoś już A jeśli krzywa pandemiczna się nie inną estetyką. W przypadku niektó- poza ekranem komputera. W ubie- wypłaszczy? rych spektakli może to – tak jak wspo- mniałem – działać na korzyść. głym roku jeszcze inaczej patrzyliśmy To będziemy proponować artystom na teatr w Internecie. Chłonęliśmy wersję online. Jesteśmy w bardzo do- A czy w sytuacji, kiedy straszą ko- wszystko, co było dostępne. Teraz brych stosunkach z bydgoskimi reali- lejnymi mutacjami wirusów, kolej- jesteśmy już zmęczeni i sfrustrowani zatorami streamingów. To znakomici nymi pandemiami nie można by od tą sytuacją. Tym, że ona jest absolut- fachowcy. Ale jeśli twórcy się nie zgo- razu nastawić się na filmowanie? nie nieprzewidywalna. Jesienią 2020 dzą, to zastosujemy wariant niemiecki. Tworzyć nową jakość artystyczną? przygotowywaliśmy spektakle w na- Nasi zachodni sąsiedzi przygotowują A jeśli minie kiedyś ten czas zarazy, dziei, że pokażemy je wiosną. Dziś

62 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 PUBLICYSTYKA mam nadzieję, że jesienią bieżącego mimo postępu nauki, jest nie do prze- Dziękuję za rozmowę i życzę jak roku, po zaszczepieniu już dużej części widzenia. Musimy brać pod uwagę najszybszego powrotu na deski społeczeństwa ta sytuacja się zmieni. różne warianty kontaktu z widzami. prawdziwych scen. Ale sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, Anita Nowak

FELIETON

Małgorzata Karbowiak

Papkinada Złotouści

U Pilcha każde słowo ma inny kolor. Od razu wiesz, kiedy kocha, szydzi, tęskni, ironizuje. To samo u Osieckiej, tyle, że ona z kwiatu jabłoni robi poezję. Ale bez czułostkowości. I jej obsesji nie nazwiesz demonami. Jak u Pilcha.

zukam wspólnego mianownika U Pilcha słowo też jest giętkie, ale Aktorskich Proscenium w łódzkim dla określenia pozaepidemicz- inaczej. On nim wywija, jak kowal „Jaraczu”, opieka reżyserska Marcin nych emocji ostatnich mie- gorącą sztabką, wyciąga sensy, i lepi… Hycnar) wprowadza nas w rzecz nie S mieszczącą się w żadnych kategoriach sięcy. Serial o Osieckiej, spektakl live demony. Bo to one tak naprawdę de- „Wojny na trzecim piętrze” w łódzkim cydują o wszystkim. One, czyli nasze realności i poprawności politycznej. Teatrze Jaracza, poniedziałkowa pre- jestestwo, niematerialna cząstka. I dla- Oto niespodziewanie jedno z mo- miera „Inne rozkosze” Pilcha (TVP tego wszystko jest możliwe: codzien- carstw (tak wynika tu z konwencji gro- 12.04). I może jeszcze przypomnienie, nie nowa miłość (Aktualna Kobieta), teski) zapowiada… aneksję mieszkania w okazałej kamienicy. I przeprowadza na nowo, twórczości Hemara w okrą- uwielbienie szachów jak drugiej osoby, na naszych oczach precyzyjnie zapla- głą rocznicę jego urodzin na kanale upajanie się upijaniem. W spektaklu nowane bombardowanie z zachowa- „Historia”. No i co? „Inne rozkosze” w reż. Artura „Ba- rona” Więcka istnieją obok siebie dwa niem wszelkich atrybutów wojennych. Swoistym łącznikiem, czy też spoiwem odrębne światy. Jeden to epizody z ży- Uff! I może to byłoby nawet „tylko” tych pozycji o bardzo różnej jakości cia niewielkiej społeczności na Śląsku zabawne, gdyby nie wieloznaczność dialogów. Moc słowa. Bo chcąc nie i proweniencji, mogą być słowa au- Cieszyńskim, z jego sprawami wiel- chcąc musisz sobie uświadomić, że torki „Okularników”, zaczerpnięte kimi i małymi, moralnymi wyborami to uniwersalny przykład zagrożenia. z jednego ze starych programów a nie i, jakbyśmy to nazwali dziś, filozofią A czy wypowiedziało nam wojnę mo- przetrwania. Drugi byt, to narracja. z serialu. Wynika z nich, co doprawdy carstwo, czy mały przybysz z Chin, Jej pilchowska cecha, to trwanie w dy- niebanalne, że za ojczyznę uważa… sytuacja jest podobna. gramatykę. Jako synonim polskości. stansie do siebie samego i bohaterów, To w języku się spełnia, szuka reme- pokazywanie, że to co wydaje się No i proszę – wszystko jest na niby, prawdziwe, wcale takie nie musi być dium na wszelkie wątpliwości, poka- ale słowa pozostają w pamięci. Taka i – odwrotnie, literackie skojarzenia. w nich moc… Niesiona przez arty- zuje swoje miejsce w życiu. Zawsze stów sceny – AKTORÓW. Tęsknimy niedopowiadając do końca. A wybór I kompletnie inna wariacja na temat za nimi! i cyzelowanie formy jest jak spełnianie słowa. „Wojna na trzecim piętrze” potrzeby ucieczki do wolności. Pawła Kohouta (Scena Inicjatyw Małgorzata Karbowiak

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 63 PUBLICYSTYKA

Anita Nowak Kiedy zawód jest pasją

Z Małgorzatą Chojnacką kierownikiem baletu Opery Nova w Bydgoszczy – rozmawia Anita Nowak.

Anita Nowak: Dziś uczy pani in- nych, a kiedy sama stanęła pani po raz pierwszy na pointach?

Małgorzata Chojnacka: Edukację w Państwowej Szkole Baletowej im. Feliksa Parnella w Łodzi rozpoczę- łam w wieku 9. lat. Ćwiczenia na pointach wprowadza się w trzecim roku nauki zawodu i właśnie wtedy dostałam swoje pierwsze pointy. Po dziewięciu latach nauki w szkole ba- letowej zdałam egzaminy zawodowe, otrzymałam dyplom i dostałam an- gaż w Teatrze Wielkim w Łodzi na stanowisku tancerki zespołowej, po- tem awansowałam i kontynuowałam pracę jako solistka baletu. Po siedmiu latach pracy w Łodzi razem z mężem, również tancerzem, wyjechaliśmy do Warszawy, gdzie etatowo związali- śmy się z Operą Narodową. Kiedy zakończyłam swoją pracę tancerki, otworzyła się przede mną możliwość kontynuowania mojej baletowej pa- sji, jako pedagoga tańca i asystenta choreografów. W latach 2009-2014 współpracowałam z Teatrem Wiel- kim w Poznaniu pełniąc funkcję baletmistrza i koordynatora pracy Małgorzata Chojnacka – kierownik baletu Opery Nova w Bydgoszczy baletu. Te same zadania pełniłam potem przez pięć lat w Narodowym do orzechów” i „Snu nocy letniej”. z nim może dla mnie być inspirują- Teatrze Morawsko-Śląskim w Ostra- Efekty tej pracy dały mi wiele za- cym doświadczeniem. Zwłaszcza, że wie w Czechach. wodowej satysfakcji. Stąd, kiedy skupia on tancerzy nie tylko utalen- Co zadecydowało o tym, że w se- dyrektor Maciej Figas zaproponował towanych, posiadających potencjał zonie 2020/2021 pojawiła się pani mi objęcie stanowiska kierownika twórczy i dobre kwalifikacje zawo- w Bydgoszczy? baletu, zdecydowałam się zrobić ko- dowe, ale jest też bardzo profesjonalny lejny krok i podjąć nowe wyzwanie w podejściu do stawianych przed nim Współpracowałam z Operą Nova z tym właśnie zespołem baletowym. zadań, wyjątkowo zdyscyplinowany, wcześniej, przy realizacji „Dziadka Pomyślałam, że codzienna współpraca zaangażowany i rzetelny w tym co

64 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 PUBLICYSTYKA robi. To ludzie, dla których zawód baletowego, w którym powstałyby spektakl niezależnie czy afabularny, jest też ich pasją. dwie nowe części prapremierowe, czy oparty na libretcie, snującym hi- stworzone specjalnie dla bydgoskiego storię skomponowaną z określonych Niestety, objęła pani funkcję kie- zespołu baletowego z muzyką współ- zdarzeń z konkretnymi, charakterolo- rownika baletu w Operze Nova czesnych polskich kompozytorów gicznie sprecyzowanymi postaciami, w dość nieszczęśliwym dla teatrów Pawła Szymańskiego i Pawła Mykie- dla artysty pragnącego się rozwijać okresie. Jak ćwiczycie? Na ile tyna. Dyrektor na to przystał, po- będzie stanowił szansę wzbogacenia praca w pandemii satysfakcjonuje nieważ Jacek Przybyłowicz wcześniej siebie i swoich kwalifikacji. artystów? ze znakomitym efektem stworzył tu Tancerze preferują typowo bale- Praca w tej sytuacji wobec obowiązu- choreografię i ruch sceniczny do cie- towe spektakle, w których nie ma jących rygorów i obostrzeń, wymaga szącego się ogromnym powodzeniem śpiewaków, są tylko oni sami na zapewnienia wszystkim osobom za- „Potępienia Fausta”. Do realizacji tej trudnionym w operze bezpiecznych premiery zaprosiliśmy również Pawła scenie i skupiają na sobie całą uwagę warunków wywiązywania się ze Grabarczyka twórcę kostiumów, Ma- widzów, czy to nie ma znaczenia? cieja Igielskiego reżysera oświetlenia, swoich zadań. W przypadku tancerzy Jeżeli tancerz decyduje się na pracę który już niejednokrotnie współpra- jest to szczególnie trudne. Na sali nie w teatrze operowym i muzycznym, to cował z Operą Nova i Ewę Krasucką, może ćwiczyć więcej, niż dwadzieścia musi zdawać sobie sprawę, że w zakres która stworzyła do jednej z części pro- osób równocześnie. Poza ostatnimi jego obowiązków będzie wchodzić próbami scenicznymi i spektaklami jekcje multimedialne. również praca w spektaklach opero- musimy oczywiście pracować w ma- Na ile jest pani zadowolona z efek- wych, operetkowych i musicalowych. skach, co przy tak ogromnym wysiłku tów tej niełatwej, wielomiesięcznej Ale często się zdarza, że inscenizacje fizycznym nie jest proste. Podobnie pracy? te stawiają przed tancerzami inne jak zachowywanie obowiązującego ciekawe wyzwania taneczne, dając dystansu. Specyfika tego zawodu, Odczuwam ogromną satysfakcję. im szansę pogłębiania umiejętności wymaga bardzo bliskich kontaktów Zespół baletowy zaprezentował na- z zakresu tańca charakterystycznego, pomiędzy tancerzami, nie da się wy- prawdę wysoki poziom umiejętności. ludowego, a nawet ruchu estradowego konać np. duetu miłosnego, w którym Tym bardziej, że w moim odczuciu czy musicalowego. Tak, że daje mu to między tancerką, a tancerzem będzie język choreograficzny Jacka Przy- półtorametrowy odstęp. Psułoby to byłowicza stawia przed tancerzami dość szerokie spectrum możliwości nie tylko efekt artystyczny, ale i prze- naprawdę wysokie wymagania. Ze- odnajdywania się w różnych techni- słanie całego spektaklu. tknięcie się z współczesną techniką kach tanecznych. Jacka Przybyłowicza po raz pierwszy, Kto wyszedł z inicjatywą zreali- Niedawno mieliśmy nawet szansę wymagało od nich wielkiego wysiłku, zowania w tym sezonie właśnie usłyszeć nasz balet w „Księżniczce bardzo żmudnej pracy przy dopraco- „Szeptów i cieni” i jak rozwijała czardasza” śpiewający razem wywaniu wszystkich wymaganych się współpraca nad tą inscenizacją z chórem. detali, w znacznej mierze rozbudowa- między twórcami? nia plastyki własnego ciała, wypraco- Im szerszy jest ten wachlarz naszych Kiedy zastanawialiśmy się z dyrek- wania trudnej i złożonej koordynacji umiejętności, tym jako artyści jeste- torem Maciejem Figasem nad wy- ruchu. Sprostali temu wyzwaniu, zdo- śmy bogatsi i bardziej wszechstronni. borem premiery baletowej na sezon byli nowe artystyczne doświadczenie Bywa, że scenografia operowa 2020/2021, pomyślałam, że ze względu i umiejętności. Jestem z nich dumna. ogranicza baletowi przestrzeń do na sytuację pandemiczną i wiele Czy tancerze lepiej czują się w spek- „rozwinięcia skrzydeł”… utrudnień organizacyjnych, które taklach, zdominowanych przez może ona ze sobą nieść, najrozważniej emocje, czy stanowiących określoną Oczywiście przestrzeń dla tancerzy byłoby zaprosić do współpracy pol- wyraźną opowieść, gdzie występują odgrywa niebagatelną rolę, czasem skich realizatorów. Zaproponowałam różne charaktery postaci, co daje może się zdarzyć, że wizja reżysera Jacka Przybyłowicza, dlatego że jest szanse na eksponowanie także ich i scenografa nie do końca idzie w pa- to wybitny, bardzo ceniony w śro- aktorskich możliwości? rze z wizją choreografa. Ale w Operze dowisku baletowym, współczesny Nova na brak scenicznej przestrzeni polski choreograf, a przy tym twórca Myślę, że tancerza powinna cecho- nie możemy narzekać. Warunki pracy preferujący kameralne formy cho- wać otwartość do podejmowania no- mamy fenomenalne. reograficzne. Stąd narodziła się idea wych wyzwań i wzbogacania swoich realizacji jego autorskiego wieczoru doświadczeń zawodowych. I każdy Anita Nowak

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 65 PUBLICYSTYKA

Lidia Bogaczówna Pandemia, czyli panopticum jako bezlik czegoś

Ale na wszelki wypadek sprawdziłam znaczenie słowa panopticon – więzienie, wymyślone i zaprojektowane przez angielskiego filozofa Jeremy’ego Benthama. fot. Lidia Bogaczówna Lidia fot. Tekst wyświetlany na ścianie budynku na ulicy Brackiej w Krakowie

ego niezwykłość miała polegać Hmmm, czy na pewno o więzienie Aktorka na tym, że jego konstrukcja mu chodziło i czy na pewno pozostało Od rana zdążyła zagrać J umożliwiałaby strażnikom ob- to w sferze wizji? A pewien znajomy W dramacie farsie i tragedii serwowanie więźniów tak, by nie aktor o pewnej znajomej aktorce mó- Wieczorem biegnie do teatru wiedzieli, czy i kiedy są obserwowani. wił – toż to panopitkum. Żeby wreszcie być sobą

66 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 PUBLICYSTYKA

Przemyślałam więc, że trzeba się rzu- cić na castingi do reklam. Wygram parę, to i na Seszele starczy – jak od- blokują loty. Siedzę więc przy kom- puterze pomiędzy jednym wierszem a drugim i czyham na maila o ca- stingu jak kot na mysz.

Jest!!!! Za duże pieniądze, mój prze- dział wiekowy, to coś dla mnie. Za- płacę rachunki!!! Startuję. Czytam – brief, selftape, casting, recall, fit- tings, wizytówka i scenka wetransfe- rem albo link do Youtouba, przodem do kamery – ciekawa uwaga, a niby jak inaczej, pani nie kojarzona z wę- dliną – a bo ja wiem z czym się koja- rzę? Kabanos? Wyglądająca na swój wiek, ale nie starsza ani nie młodsza, ręce i stopy zadbane – o matko, nie mam ani pedicure ani manicure – włosy jeśli nie siwe, to trzeba zafarbo- fot. Lidia Bogaczówna wać – to by się teatr ucieszył, dobrze widziane zdolności aktorskie!!!??? – tu No właśnie, ale gdzie być sobą, skoro Kostiumowi teatralnemu zwisa może być problem, a zadanie takie – teatr zamknięty. Jak być artystą, skoro Kto w nim udawał joga pouz, acha... fulrelaks, taaaa… nie można tego pokazać, tym bardziej, Zawsze jest sobą stend on ic hed, no jasne… after lotus że to w środku puchnie i puchnie, Ale woli grać w dur flałer hmmm… łit pleżer. Czyli że a ujścia nie ma. Trzeba znaleźć inny Niż w…mól tak. To ja na to tylko tyle – Спасибо sposób pozbycia się tej artystycznej Wysłałam do „Wierszy na murach” – большое, но не думаю, что буду magmy, a potem ją uporządkować. eMultipoetry, to edukacyjny projekt пользоваться. Rachunków nie za- Tak! Przecież można pisać wiersze, poetycki realizowany z programu płacę. Zostają wiersze. skoro inni to robili tysiące lat, to Unii Europejskiej Grundtvig. W jego trzeba spróbować. A poczucie straty, ramach tworzy się nową internetową, Mam!!! To jest to! Syn mówi – ty cały bólu, żalu, złości, nieodwzajemnionej międzynarodową i wielojęzyczną czas piszesz i piszesz, bloga ci założę. miłości – w tym wypadku do zawodu przestrzeń dla poezji. Nie tylko tej po- I przed chwilą założył. – niezgody, chęci walki i jej niemoż- ezji „wysokiej” i uznanej. Umożliwia ności – wszystko to w głębi posiadam użytkownikom systematyczne pisa- Coś trzeba robić, żeby nie zwariować – daje głębię poezji. Czym byłby nie. Noooo, skoro poezji nie wysokiej i nie przytyć. Coraz więcej dni, kiedy Mickiewicz bez Maryli, Kościuszko i nie uznanej, to się odważyłam. I mie- ktoś z bliższych, lub dalszych znajo- bez Ludwiki, Słowacki bez Ludwiki, siąc później doczekałam wyświetlenia mych odchodzi. Powoli przyzwycza- (innej, nie tej Kościuszki), Kory czy wiersza na ścianie słynnej krakowskiej jamy się do śmierci, mam poczucie, Marii. Nie daje to oczywiście moż- Brackiej, róg Rynku, na której aku- że nie dość opłakujemy, żeby zostawić liwości zapłaty za czynsz, prąd czy rat tego dnia padał deszcz, jak śpiewa łzy na następnych. Organizm zaczyna papier toaletowy, ale przynajmniej Turnau. Zachęcam wszystkich, satys- się dostrajać do rzeczywistości. powiem, że walczyłam i próbowałam, fakcja gwarantowana, a i „sława Panie Włodzimierzu, sława”!!! Czas goi rany czyli poczucie godności. Postanowi- Odsuwa ból łam zostać Lidią Bez Teatru. Okazuje Kupiłam ołówek i notesik, razem Przybliża następny się, że my aktorzy tak często „robimy 5,50, na tyle mnie stać, mam zawsze Najwyższy czas w wierszach”, że już potrafimy napisać ze sobą, bo nigdy nie wiadomo, kiedy Na międzyczas swoje (lub nam się tak wydaje). Na dopadnie mnie Euterpe. A czasu na początek tematy teatralne. przemyślenia, niestety dużo. Lidia Bogaczówna

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 67 PUBLICYSTYKA

Zbigniew Dolny Po lekturze

Leży przede mną najnowszy numer „Scen polskich”. Lektura tego numeru nasunęła mi wiele niewesołych pytań.

ak dajemy sobie radę w czasach do filmów dla dorosłych. Dubbing do – Maria Piotrowska) i aktorską – grali pandemii i jak możemy wspo- filmów dla dzieci jeszcze żyje i cieszy tu: Tadeusz Borowski, Jerzy Kryszak, J móc środowisko artystów w tych się zasłużoną marką. Marta Klubowicz, Marek Bargiełow- ciężkich czasach. ski, Jolanta Wołłejko, Stanisław Za- Chciałbym zatrzymać się na dłużej tłoka, Piotr Pawłowski i wielu, wielu Już pierwszy artykuł – rozmowa re- przy tej ostatniej kwestii – sprawy innych mistrzów sztuki aktorskiej. daktor Krystyny Piasecznej z prezesem dubbingu. W czasach kiedy mamy A jak to brzmi i jak się tego słucha... ZASP Krzysztofem Szusterem stawia zamknięte teatry byłaby to wyma- ech. I komu to przeszkadzało, i dla- wiele pytań – jak zaskoczyła nas ta rzona przystań i szansa przetrwania czego te kreacje aktorskie nie żyją sytuacja i dlaczego dotknęła środowi- na rynku dla wielu aktorów i twór- i są nieznane młodszemu pokoleniu sko tak dotkliwie. Szczególnie zasta- ców. Bezpiecznej przystani – choć widzów. nowiło mnie jedno zdanie: „...Kilka nie jestem zwolennikiem nagrywania dni temu na posiedzenie wyborcze dubbingu metodą jaka jest praktyko- Słyszę, że cała nadzieja w Unii, nie- nierepartycyjnej Sekcji RTViF... nie wana obecnie, tzn. każdą rolę dubbin- długo mają wejść przepisy nakazujące stawił się nikt poza koordynatorem...” gową aktorzy nagrywają osobno, nie dubbing do procentowo określonej Czyż nie jest tak jak mówił Daniel spotykając się z partnerem – jest to ilości filmów wyświetlanych w tele- Olbrychski za Norwidem – „Jesteśmy wymarzona praca zapewniająca pra- wizjach. Kiedy oglądamy filmy emito- narodem wspaniałym, ale społeczeń- wie maximum bezpieczeństwa. Tak, wane w Netflixie na końcu podawane stwem żadnym”. Dlaczego tak trudno wiem – zaraz usłyszę: „Ale przecież są plansze wyszczególniające twórców się zjednoczyć i działać we wspólnym Polacy nie lubią dubbingu”. poszczególnych wersji językowych. Prawie wszystkie kraje mają dubbing, interesie? Nie przekonuje mnie to stwierdzenie. jedynie Polska uparła się na szeptanki. Dlaczego środowisko jest tak rozbite Krytykę dubbingu słychać było od Dlaczego nikt nigdy nie upomniał i nie potrafi mówić wspólnym głosem, najwcześniejszych jego lat. Jednak się o tę dziedzinę sztuki? Tak, to jest nie potrafi zadbać o swoje interesy spokojna praca nad opracowywaniem dziedzina sztuki, choć od lat słyszy się i kulturę szerzej widzianą? Już wyja- kolejnych polskich wersji językowych głosy, że jest to tylko sztuka odtwór- śniam o co mi chodzi. zaowocowała tym, że doszliśmy do cza. Nie zgodzę się z tym – polskie du- Dlaczego nie słyszałem głosów po- mistrzostwa. Pamiętamy ogromne bbingi już od samego zarania, kiedy tępienia gdy znikały z telewizji tak sukcesy dubbingu w kinach w latach powstawały pierwsze dubbingi w roku ważne dla naszej kultury programy 60. i telewizji w latach 70-89. To wtedy 1931, obsadzane były przez wspania- jak np. „W starym kinie”, „Kocham powstawały tak wspaniałe dubbingi łych aktorów – w 1931 w dubbingu Kino”. Dzisiaj młodzi ludzie nie do seriali „Saga rodu Forsyte’ów”, debiutował Janusz Warnecki, który znają klasyki kina i tego zagranicz- „Pogoda dla bogaczy”, czy „Ja, Klau- po latach stworzył niezapomnianą nego i polskiego. Dlaczego nikt nie diusz”. Niedawno wpadła mi w ręce kreację dubbingową w amerykań- podniósł alarmu kiedy znikały takie odrestaurowana kopia serialu z roku skim filmie „Wyrok w Norymberdze”. tytuły prasowe jak „Filmowy Serwis 1985 – „Quo vadis”. Wtedy może I nie było to odtworzenie roli Spen- Prasowy” czy „Film”. Recenzje w tym niedoceniany, przecież dubbingów cera Tracy’ego ale w pełni aktorska ostatnim kształtowały pokolenia ki- było sporo i wszystkie świetne, teraz kreacja. Czy słyszeli Państwo, żeby nomanów. Dlaczego pozwoliliśmy zli- ogląda się to jak prawdziwą perełkę, w jakimś kraju dawano nagrody pań- kwidować prawie całkowicie dubbing i realizatorską (reżyserowała mistrzyni stwowe za prace w dubbingu? A nasi

68 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 PUBLICYSTYKA twórcy dostawali, dość wymienić Izę Falewicz z ekipą aktorów i realizato- rów „Klaudiusza”.

Po roku 1989 mieliśmy w Parlamen- cie reprezentantów środowisk arty- stycznych: reżyserów, aktorów i nikt nigdy nie stanął w obronie żywot- nych interesów aktorów i reżyserów pracujących w dubbingu. Ba, nikt nigdy nie stanął w obronie Filmoteki Narodowej gdzie gromadzone są, w okropnych warunkach lokalowych, dzieła filmowe naszych twórców. Gdzie trzeba wybierać, który film oddać do utylizacji, gdyż dostaliśmy nowe kopie filmowe i nie ma ich gdzie gromadzić. Gdy jestem w Warszawie i przechodzę koło gmachu Biblioteki ich zagraniczni koledzy, jak nauczyć Nigdy nie słyszałem żeby ktoś się Narodowej z żalem myślę, że taki sam się operować głosem, ja budować rolę. wstydził współpracy z dubbingiem! Z kolei dla młodych dźwiękowców budynek powinna otrzymać Filmo- A jaka to wspaniała szkoła dla mło- praca w studiach dubbingowych by- teka Narodowa (obecnie FINA). Jeśli dych operatorów dźwięku – wiem łaby świetnym polem ćwiczebnym można było wybudować w Gdańsku coś o tym! A montażyści dźwięku przed rozpoczęciem pracy w filmie fa- wspaniały budynek nowej biblioteki – ile doświadczeń przed filmem bularnym. Nauka jak uzyskiwać zro- Uniwersytetu Gdańskiego, to od po- fabularnym!...” nad 60. lat nie potrafiliśmy zadbać zumiałość tekstów wypowiadanych o dorobek kinematografii. Nikomu przez aktorów – proszę posłuchać jak Kiedy teraz otwieram Facebook czy ten problem nie spędza snu z powiek. wyglądają współczesne ścieżki dźwię- internetowe strony z wiadomościami, Panowie reżyserzy, przecież tam są kowe w wielu polskich filmach i w ilu co rusz natykam się na anonse ak- gromadzone dla potomnych wasze procentach zrozumiałe są kwestie wy- torów będących w ciężkiej sytuacji dzieła, wasza twórczość. powiadane przez artystów. życiowej. Dajmy tym ludziom nie tylko „rybkę” ale i „wędkę” do ręki Ale wróćmy do dubbingu, we Wło- Przed dialogistami natomiast spo- by mogli zawalczyć o swój byt. Do- szech już w latach 30. ubiegłego wieku czywa wielka odpowiedzialność za skonałym reżyserem dubbingowym potrafiono zadbać o interesy aktorów, słowo. Za to jak będą językiem pol- był obecny prezes ZASP, Krzysztof o miejsca ich pracy. Wyobraźmy sobie skim posługiwały się przyszłe pokole- Szuster. Obecnie prawie przy każdym jak u nas mógłby wyglądać dubbing, nia, bo przecież naukę języka zaczyna stowarzyszeniu czy związku – od ZA- np. do takiego serialu, jak „Domek się już od najmłodszych lat oglądając SP-u po ZAIKS są sekcje dubbingowe z kart”, „Gra o tron” czy „Domek dobranocki. – może warto by panowie i panie z papieru”. Proszę przypomnieć so- połączyć siły i zadbać by dubbing bie dubbing do serialu „Waszyngton Może to pora by przypomnieć apel powrócił do łask. Można użyć wszyst- za zamkniętymi drzwiami”, „Pustel- wybitnego realizatora dźwięku Ma- kich środków by wprowadzić zmiany nia Parmeńska”, czy choćby kome- riusza Kuczyńskiego: ustawowe nakazujące wprowadzenie diowego klasyka – „Hotel Zacisze”. „Apeluję do autorów tekstów, aktorów odpowiedniej ilości procentowej fil- Z nowszych produkcji – „Artemis mów opracowanych w polskiej wersji – odezwijcie się. Przypomnijcie sobie Fawl” – bardzo słaby film, ale pro- językowej, tak jak zadbano o to by o dialogu prawie zupełnie wypartym szę tylko popatrzeć i posłuchać jak w kanałach telewizyjnych emitowano we współczesnych opracowaniach – rolę Judi Dench interpretuje Miriam odpowiednią ilość procentową filmów tak tak – pośpiech i gra ze ścianą – to Aleksandrowicz. Można to puszczać polskich. Pozwoliło to pozyskać dziś słychać i na tym się uczą nasze podczas lekcji w szkole aktorskiej. środki na nowe produkcje filmowe i Wasze dzieci. Przywołajmy wspo- i zapewniło odpowiednio duży rynek mnienia starszych aktorów – z jaką Praca w dubbingu to wspaniała szkoła pracy dla twórców. nauki dla młodych aktorów. Tu mogą chęcią biegali do dubbingu podglą- podpatrzeć jaką metodę twórczą mają dając swoich zagranicznych kolegów. Zbigniew Dolny

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 69 GALERIA SCENOGRAFÓW

Julian Józef Antonisz wł. Julian Antoniszczak (1941 – 1987) Wielokrotnie nagradzany na festiwalach polskich i międzynarodowych, twórca filmów eksperymen- talnych, wynalazca, scenograf i kompozytor. Opracował wiele własnych technik bezpośredniego oddziaływania na taśmę filmową. W Manifeście artystycznym Non Camera sformułował swoją wizję filmu tworzonego bezpośrednio na taśmie filmowej. Ukończył średnią szkołę muzyczną oraz studia na Wydziale Malarstwa i Grafiki krakowskiej ASP. Studiował również fizykę na UJ.

Kilka Jak nauka praktycznych wyszła z lasu sposobów

Pan Tadeusz

Julian Józef Antonisz GALERIA SCENOGRAFÓW

Jak działa Tysiac i jeden Film o sztuce jamniczek biurowej drobiazgow

Jak to się dzieje

Julian Józef Antonisz SYLWETKI

Sabina Antoniszczak Jak działa jamniczek?

Do ojca nigdy nie mówiłam „tato”. Było oczywiste, że skoro mama mówi do niego „Julek”, to obie z siostrą też powinnyśmy go nazywać po imieniu. fot. Danuta Antoniszczak Danuta fot. Julian Antonisz, lata 80.

iedy w szkole powiedziałam ze zrozumieniem pokiwała głową, Przed szkolnymi występami w strojach coś o Julku, nauczycielka ale czułam, że coś jest nie tak. To ludowych wychowawczyni chciała mi zwróciła mi uwagę, że tak poprawić wianek. – Dziecko drogie, był pierwszy sygnał, że jeszcze wiele Knie można nazywać własnego ojca, co ty tu masz w tych włosach!? Kto wysiłku będę musiała włożyć w prze- że gdyby to usłyszał, na pewno by ci to zrobił? – wykrzyknęła przera- się obraził. Moje tłumaczenia nie- konywanie różnych osób, że moja ro- żona, wyplątując mi z włosów spinacz wiele pomogły, nauczycielka niby dzina jest zupełnie normalna… biurowy. Znów musiałam tłumaczyć,

72 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

że przecież mama nie miała spinek, tusze, farby, kleje, oliwę, wpuszczał a jakoś trzeba było ten wianek przy- bąble powietrza, poruszał warstwami piąć, że Julek próbował mi go przy- taśmy. Na ekranie działy się rzeczy mocować gumką recepturką wyciętą niezwykłe, wszystko oczywiście z od- z dętki rowerowej, ale na szczęście powiednimi dźwiękami i komenta- mama znalazła spinacze… rzami w rodzaju: „teraz nadlatuje statek kosmiczny, zbliża się do tajem- Nauczyłam się, że na pytanie „Gdzie niczej planety, ale nagle…bździum!!! pracuje twój tata?”, nie należy odpo- – planeta wybucha…”. Julek zachęcał wiadać, że „w kanciapie”, mimo że nas do twórczych zabaw i kiedy dał Julek tak nazywał swój oddzielony nam rzutnik „Ania”, same bawiłyśmy kotarą, zabudowany drewnianymi się w plazmotwory i próbowałyśmy go regałami kąt do pracy. Najlepiej naśladować rysując filmy na taśmie. było mówić, że w Studio Filmów Animowanych i przypadkiem nie Miał twórcze podejście do wszyst- dodawać, że kręci filmy bez kamery. kiego. Jeżeli coś wydawało mu się Wiedziałam też, że lepiej nie chwalić niepraktyczne, źle działające – sam fot. Michał Korta się, że zamiast klockami lego – ba- to przerabiał, w zależności od potrzeb Julian Antonisz. „Sonograf” – stół wię się „skręcajką” (tak Julek nazy- i dostępnych materiałów. Wychowy- montażowy do montowania taśmy wał zestawy „młodego konstruktora”, wał nas w przekonaniu, że jeżeli coś ze ścieżką dźwiękową (1978) oraz „drogowskaz” (ok. 1985) których elementy wykorzystywał jest potrzebne, to zawsze można to do budowy swoich wynalazków), sobie skonstruować lub przerobić – zastępczą do kwadratu, karykatu- a zamiast bajek słucham co wieczór z czegoś innego. W tym czasie sklepy ralną, ale spójną. upiornych opowieści o szaleńcu Józiu świeciły pustkami, trudno było dostać Krwawejnóżce, ścigającym go detek- nawet podstawowe artykuły, ale nie Nad moim łóżkiem wisiała lampka tywie Ogórku i jego psie Kiełbasonie. pamiętam, żeby doskwierał mi brak nocna zrobiona przez niego z puszki (Józio Krwawanóżka zamordował czegokolwiek. Na pewno wielu rzeczy po soku grejpfrutowym. Była to nie było, ale nie odczuwałam tego, bo psychiatrę doktora Poziomkę i pod- puszka po zagranicznym soku, bo uważałam za normalną rzeczywistość, szywając się pod niego znęcał się nad w tych czasach w Polsce niełatwo w której jedne rzeczy udają inne. Dla wariatami w domu wariatów. Kiedy było zdobyć grejpfruty, a o soku dziecka, podczas zabawy, całkowicie na jego trop wpadli detektyw Ogórek grejpfrutowym nawet nie śmiałam naturalne jest zastępowanie jednych i pies Kiełbason, Krwawanóżka zaczął marzyć. Pochodziła z jakiejś paczki rzeczy innymi, a że rzeczywistość spiskować z Hitlerem, który – jak się z Niemiec, którą Julek z narażeniem była jakby przedłużeniem zabawy… okazało – przeżył wojnę i ukrywał się życia, uciekając przed zomowcami, Były to czasy, kiedy „z braku laku” w swojej tajnej bazie w Smoczej Jamie, wyniósł tylnym wyjściem ze Studia jedne rzeczy zastępowały inne, czasy gdzie pracuje nad tajną bronią, która Filmów Animowanych, zanim mili- opakowań zastępczych, Słodowego, ma zniszczyć świat). cja zdążyła otoczyć budynek i skon- „złotych rączek”. Czasy, kiedy się nie fiskować wszystkie paczki. Sok był Za to kiedy z siostrą chciałyśmy kupowało, lecz „załatwiało”, zdoby- już dawno zepsuty, ale przynajmniej oglądać bajkę, Julek rozwijał ekran wało. Julek radził sobie w tej dziwnej miałam lampkę. (tzn. mapę polityczną świata z roku rzeczywistości doskonale – ale w inny któregoś tam, na której brzegach sposób niż całe rzesze łowców papieru Julek miał mnóstwo prostych, dizaj- z niezadrukowanej strony namalował toaletowego i kombinatorów. Tak nie- nerskich pomysłów na zastąpienie czarną ramkę) i wyświetlał nam „pla- nawidził problemów z załatwianiem rzeczy, których nie można było ku- zmotwory”. Nazywał tak technikę, czegokolwiek, że wolał sam wszystko pić – np. gumki recepturki wycinał którą wykorzystał m.in. w filmie Te konstruować, przerabiać, naprawiać z dętek rowerowych. Oprócz wielu wspaniałe bąbelki w tych pulsujących lub w pomysłowy sposób zastępować innych zastosowań – z tych gumek limfocytach: do projektora filmowego czym innym. Samo „majsterkowanie” i kawałków filcu wyciętego w kształt lub zwykłego rzutnika do slajdów i zastępowanie było z konieczności podeszwy robił nam kapcie-klapki. wkładał kawałek złożonej na pół zjawiskiem powszechnym. Ale Julek taśmy filmowej lub celuloidu i przy poszedł w tym jeszcze dalej – on nie Myślę, że gdybym chciała lalkę Bar- pomocy strzykawki, pipety i oliwiarki próbował jakoś sobie radzić w tej bie, to albo próbowałabym ją ulepić wlewał między warstwy substancje rzeczywistości, nie próbował jej ła- z gliny, albo Julek wytoczyłby mi ją o różnych kolorach i właściwościach: tać ani sztukować. Stworzył własną na tokarce. Ale Barbie nie była moim

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 73 SYLWETKI marzeniem – bardziej pochłaniało mnie robienie lalek z dwóch warstw papieru, pomiędzy które, razem z kolegą Samborem, wklejaliśmy wnętrzności ulepione z nasączonej różnokolorowymi farbami ligniny, po to żeby je później wycinać podczas „operacji”. Nie wiem dokładnie, skąd wziął się ten pomysł, ale pamiętam, że w tym czasie Julek pracował nad Kroniką Non-Camerową, prezentu- jącą nową fantastyczną metodę sto- sowaną w spółdzielniach inwalidów: z kilku niesprawnych inwalidów przy pomocy skomplikowanej operacji otrzymujemy jednego sprawnego, pełnowartościowego pracownika… Pamiętam też, że kiedy zobaczył, jakie mamy rozwijające zajęcie, dał nam do zabawy prawdziwe szczypce chirurgiczne.

Kiedy czytam scenariusz Julka do Julian Antonisz, ilustracje do własnego scenariusza literackiego nie zrealizowanego filmu „Na tropie niezrealizowanego filmu pełnometrażowego pt. „Na tropie Entropii”, lata 70 Entropii”, rozpoznaję w nim nie tylko świat z jego filmów, ale też świat, ukryta «kamera głowowa») kręci film z piramidą nad głową pracowało się w którym żyłam jako dziecko. Świat u kolegi naukowca (tajny)”, itp. bardzo niewygodnie i Julek opracował tworzony przez Julka z jakichś dzi- własną, wygodniejszą i bliższą naszej Jednak świat ten istniał nie tylko wacznych, absurdalnych fragmentów kulturze metodę: w sklepie Cepelii w jego filmach – był to autentyczny rzeczywistości PRL-u i jego szalonych kupił drewnianą miskę, lutownicą świat, w którym żyła cała nasza ro- pomysłów. Świat karykaturalny, ale wypalił na niej napis: „Tonizujący dzina. Przypominam sobie modę na jak najbardziej prawdziwy. W scena- ekranizator mózgowy” i założył ją druciane „piramidki”. Stały się po- riuszu aż roi się od szalonych naukow- sobie na głowę. ców, nawiedzonych wynalazców, pularne za sprawą teorii głoszącej, że pomysłów artystyczno-naukowych. piramidy, nawet miniaturowe mają Pamiętam wakacje nad morzem, na Magister Korzonek magnesuje szczy- niezwykłe właściwości. Badania które pojechaliśmy maluchem z przy- piorek (żeby szybciej rósł), w pewnym „amerykańskich naukowców”, a może czepą. Oprócz wymarzonej przyczepy, archiwum znajduje się autentyczne jakiegoś polskiego szalonego wyna- Julek kupił też inny cud techniki: nagranie głosu Mieszka I, przypad- lazcy, dowiodły „z całą pewnością”, że miniaturowy przenośny telewizorek, kiem utrwalone przez garncarza jedzenie przechowywane pod czymś, który podłączało się do akumulatora pracującego na kole garncarskim: co ma kształt piramidy, nie tylko nie samochodu. Ponieważ akumulator „Ponieważ Mieszko I krzyczał głosem psuje się, ale też staje się smaczniej- bardzo szybko się rozładowywał, bardzo podniesionym (…), to ręka sze i bogatsze w składniki odżywcze, Julek wymyślił inne rozwiązanie. garncarza żłobiąca w tym czasie spi- a także, że np. żyletki zostawione na Mieliśmy ze sobą rower (typu skła- ralny rowek (wzór łużycko-warmiń- noc pod piramidą same się ostrzą. dak, oczywiście). Julek zamocował ski) w miękkiej glinie drgała w rytm W sklepach pojawiły się piramidki go na czymś w taki sposób, że koła głosu Mieszka I (…) jak membrana z miedzianego drutu. Julek natych- kręciły się w powietrzu, a prądnicę mikrofonu. (…) A myśmy wzięli ten miast kupił sobie taką piramidę, ale połączył kablami z telewizorem. wykopany z ziemi talerz, położyli na zamiast ostrzyć nią żyletki, siadając Kiedy dorośli chcieli wieczorem oglą- adapterze i odtworzyli”. „Kompozy- do pracy zawiesił ją sobie nad głową, dać wiadomości, dziecko, które było tor Tetrachord Szaleniec daje recital twierdząc, że skoro ten kształt ma tego dnia najbardziej niegrzeczne, za muzyki awangardowej na skrzypce takie niezwykłe działanie, to może karę musiało wsiąść na rower i pedało- i cyrkularkę”, „prof. Hipawka prze- będzie też korzystnie wpływać na wać. Była to oczywiście pedagogiczna brany za Indianina (za pióropuszem mózg podczas pracy twórczej. Jednak katastrofa, bo dzieci prześcigały się

74 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

animografie”, jeden z tematów do Kroniki Non-Camerowej, a mia- nowicie wyjaśnienie przyczyn kry- zysu w Polsce: to niemiecka łódź podwodna U-27 z czasów II wojny światowej, której załoga nie poddała się, topi nasze statki z dostawami żywności.

Jednak rzadko rysował filmy pisakami – większość filmów powstawała opra- cowaną przez niego techniką „wydra- pywaną”: na przeźroczystej taśmie filmowej 35 mm, za pomocą różnych skonstruowanych przez siebie urzą- dzeń wydrapywał rysunki. Po czym smarował taśmę… bezbarwną pastą do butów. Pastę łatwo było zetrzeć z niezarysowanych rejonów, pozosta- wała tylko w rowkach wydrapanych igłą. Następnie, w tak przygotowany podkład wcierało się czarny pigment, za który służyła zwykła sadza (samo- dzielnie przez niego wyprodukowana w niegrzecznym zachowaniu, byle Jeszcze na studiach zbudował samo- nad świeczką). W końcu taśma tra- móc trochę popedałować i być przez chód z dwóch rowerów i jeździł nim fiała do „Pracowni Koloru” – czyli do chwilę ważną częścią tej dziwnej na zajęcia na ASP, wzbudzając sensa- mojej mamy, która na podświetlanym konstrukcji. Wszystko to działo się cję. Większość wynalazków służyła stole, pod szkłem powiększającym ko- na campingu i przed telewizorem do robienia filmów techniką Non lorowała pędzelkiem i tuszem kolejne zbierał się tłum – nie wiem czy bar- Camera, ale czasem przy okazji wy- klatki filmu. myślał inne urządzenia, lub rozwijając dziej przyciągał go dziennik, czy ten Aby ułatwić sobie opracowywanie pomysły na maszyny filmowe, docho- dziwny happening. miniaturowych rysunków, Julek kon- dził do wynalazków o innych zasto- struował różnego rodzaju maszyny, Chodząc po złomowisku z powieszo- sowaniach. Nie on pierwszy wpadł na wykorzystujące zasadę pantografu. nym na szyi kawałkiem tramwajowej pomysł robienia filmów bez użycia Rysował poszczególne klatki w nieco zwrotnicy (a może to była jakaś część kamery, bo takie próby pojawiały większej skali, a ramię pantografu, drutów tramwajowych) trochę się się już wcześniej (MacLaren), jednak z zamocowaną na drugim końcu igłą, śmiałam, a trochę zastanawiałam, czy nikt nie rozwinął tej techniki aż do ryło ten sam rysunek pomniejszony aby na pewno tak wygląda normalna tego stopnia. Zrobił dwadzieścia parę do wielkości 1 klatki na taśmie 35 rodzina. Julek kupował na złomie czę- filmów rysowanych bezpośrednio na mm. Najprostsze tego typu urządze- ści do swoich wynalazków. Pamiętam taśmie filmowej. wielką górę żelastwa, na której znalazł nia wydrapywały pojedyncze klatki, ten dziwny przedmiot. Powiedział, że Najprostszym z urządzeń, których do a bardziej rozbudowane – nawet po to jakaś część do tramwaju, bardzo tego używał, było zwykłe kartonowe 24, czyli jedną sekundę filmu. Jeden cenna, bo pokryta srebrem czy pla- pudełko z zamontowanymi dwiema z jego wynalazków (Antoniszograf fa- tyną, więc można jej używać jako bi- rolkami do przewijania kawałka ta- zujący) służył do rysowania płynnych żuterii. Przymocował do niej sznurek śmy, coś w rodzaju przenośnej pod- przejść z jednej fazy ruchu w drugą i powiesił mi ją na szyi. kładki do rysowania kolejnych klatek – podczas gdy Julek rysował skrajne filmu. Przypominam sobie Julka klatki, maszyna sama uzupełniała fazy Julek konstruował różne maszyny w upalny dzień w Dębkach, jak za- pomiędzy nimi. Domowej roboty me- i urządzenia – nie tylko wynalazki miast pływać w morzu, siedzi ciepło chanizm wykonywał pracę, do której własnego pomysłu, ale też własne ubrany na plaży i klatka po klatce ry- teraz potrzebne są dobre programy do wersje znanych urządzeń, jak radia, suje flamastrem na taśmie filmowej, animacji lub ekipy animatorów. Po- projektory filmowe lub… samochody. zamocowanej w tym „turystycznym mysł ten rozwinął później planując

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 75 SYLWETKI też inne zastosowania: skonstruował obrazu – nie za pomocą wypukłości, urządzenie, na którym chciał pro- ale szorstkości, chropowatości – stąd wadzić „usługi portretowe” dla par też nazwa. Jako dziecko niewiele ciekawych jak będzie wyglądać ich z tego rozumiałam, ale fascynowały dziecko – przyszli rodzice mieli mu mnie przede wszystkim te wynalazki, przynosić swoje zdjęcia, on obrysowy- którymi mogłam się bawić. Jednym wałby je na swojej maszynie, w której z moich ulubionych był „pisak ni- w magiczny sposób (mechanizm był ciowy” – strzykawka wypełniona kle- ukryty) powstawałoby 12 rysunków: jem, z zamontowaną na końcu szpulką 12 możliwych wariantów wyglądu nici, której koniec wychodził przez przyszłego dziecka. Było to jakby igłę. „Rysowało się” punktowo doci- 12-etapowe przekształcenie twarzy skając pisak do papieru. Nasiąknięta jednego rodzica w twarz drugiego. klejem nić przylepiała się do podłoża i odwijała stopniowo ze szpulki. Była Julian Antonisz na spacerze Eksperymentował także z dźwiękiem, też nieco łatwiejsza w obsłudze wersja z córką Sabiną, II.1973 r. równie ważnym w jego filmach jak bez kleju – do pisania na taśmie kle- obraz. Sam komponował muzykę – jącej i bez igły – do grubszych nici. wiszące na setkach gwoździ powbija- w niektórych filmach rozpoznaję jego To proste urządzenie, wyglądające na nych w drewniane regały, mnóstwo grę na pianinie i charakterystyczny artystyczny wygłup, miało konkretne pudełek i pojemników – ale każdy „beat kapciowy”, w niektórych gra ją zastosowanie: służyło do robienia pie- z gwoździ miał swoje przeznaczenie, orkiestra, którą sam prowadził, a na czątek. Zamiast godzinami rzeźbić w podpisanych pojemnikach posegre- festiwalu w Oberhausen urządził dłutem w ziemniaku, mogłam robić gowane śrubki, papiery, elementy ma- pokaz jak w niemym kinie, grając na rysunki nicią i później je odbijać! szyn. Niewielka przestrzeń wirtualnie żywo jako taper do swojego filmu. rozrastała się do rozmiarów wielkiego W paru filmach również muzyka Świat stworzony przez Julka, świat, studia filmowego dzięki wiszącym jest non-camerowa – wydrapywana w którym żyłam jako dziecko, składał wszędzie karteczkom z podpisami, bezpośrednio na ścieżce dźwięko- się nie tylko z filmów i muzyki. Tym dzielącym ją na salę projekcyjną, wej filmu – do tego też konstruował światem były wszystkie tworzone pracownie graficzną, mechaniczną, przez Julka przedmioty, wynalazki maszyny. koloru, wydział dźwięku, „pracow- i udoskonalenia. Nie tylko te „arty- nię gastronomiczną życia” (kuchnia) Innym wynalazkiem – niefilmowym, styczne”, ale także – niecodziennie itp. To podpisywanie miało również lecz bardzo pomysłowym – był chro- wyglądające – przedmioty codzien- cele marketingowe. Bo Julek, mimo pograf – maszyna służąca do robienia nego użytku. Czy była to maszyna do że otaczała go rzeczywistość, która „zdjęć” dla niewidomych. Urządzenie robienia filmów, radyjko, ramka na nie rządziła się zasadami wolnego kopiowało dowolne zdjęcie, rysunek obrazek, czy pudełko na śrubki – było rynku, w której reklama wydawała czy obraz i odtwarzało na kawałkach widać, że Julek to zrobił. Wszystko się abstrakcją – zawsze starał się dbać celuloidu w postaci obrazów moż- w jakby zabawnie-naiwno-dosad- o swoją promocję. W przedpokoju liwych do odczytywania palcami. nym stylu. Przeskalowane, toporne, Przez celuloid przejeżdżały igły, a jednocześnie działające, funkcjo- swojej niewielkiej pracowni zaaranżo- „tłumacząc” ciemniejsze i jaśniejsze nalne i uporządkowane z żelazną wał przestrzeń z kanapą, projektorem miejsca obrazu na głębsze – a przez konsekwencją. Irracjonalne pomysły i ekranem na pokazy filmów dla gości. to bardziej szorstkie lub płytsze (czyli racjonalnie zrealizowane. Filozoficzne Do tej „sali projekcyjnej” docierało się gładsze) rowki. Niewidomi, którym rozważania, pomysły na skompliko- przez długi, wąski korytarz, mijając prezentowano chropografie, bez trudu wane urządzenia – napisane dziecin- wystawę nagród z różnych festiwali rozpoznawali przedstawione na nich nymi kulfonami w szkolnym zeszycie filmowych i ściany obwieszone jego obrazy i pomysł bardzo im się podo- w linie. Dramatyczne przemyślenia, obrazami. Wszystkie tworzone przez bał. Mimo tak obiecujących testów przepełnione obsesją upływającego niego dziwaczne przedmioty, choć i mimo że ten niesamowity wynalazek czasu – zapisane w postaci komicznych sprawiały wrażenie artystycznych spotkał się z pewnym zainteresowa- metafor, dowcipów rysunkowych… obiektów, instalacji, miały konkretne niem, nie zaczęto go produkować, Mnóstwo drobiazgów, śrubek, na- zastosowanie. „Chropawa” estetyka skończyło się na kilku artykułach rzędzi i maszyn o niejasnym prze- filmów nie była jakąś stylizacją, wy- w gazetach. Najbardziej nowatorski znaczeniu, upchniętych na tak małej nikała z użycia takiej, a nie innej tech- w tym pomyśle był zupełnie inny przestrzeni, że w pierwszej chwili niki. Co nie znaczy, że powstawała niż zazwyczaj sposób „kodowania” sprawiały wrażenie chaosu. Rzeczy przypadkiem, mimochodem – taki

76 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI był styl Julka, jakaś „chropowatość” i zostawia potknięcia, zagraniczne zabrakłoby mu tematów. Być może, była we wszystkim, co tworzył: w ma- słowa czytane z błędami, z „polską” zamiast tracić część energii na kon- szynach, obrazach, filmach. Nie tylko wymową. Doceniałam pomysły struowanie brakujących rzeczy i na w sferze wizualnej, ale także w mu- Julka, ale nie dziwną, chropawą este- sprytne poszerzanie przestrzeni do zyce (w niektórych filmach rozpoznaję tykę, która przy tym powstawała. Dla pracy, zrealizowałby jeszcze więcej chrapliwy dźwięk naszego rozstro- małego dziecka za mało odróżniała swoich niezwykłych pomysłów. jonego pianina) i komentarzach do się od przypadkowej, „zastępczej” filmów. Sabina Antoniszczak estetyki PRL-u. Fakt, że radził sobie Artykuł dla kwartalnika 2+3D Oczywiście, jako dziecko, nie w tej rzeczywistości, nie znaczy że (nr 4, 2004) 19 sierpnia 2010 wszystko mogłam zrozumieć ani do- ją akceptował, uważał za normalną. Miał niezwykłe wyczucie normalno- Obiekty i rysunki na ilustracjach oraz cenić. Filmy podobały mi się i śmie- fotografie są własnością rodziny artysty: szyły mnie, ale np. nie rozumiałam, ści, jakąś głęboko zapisaną wiedzę, Danuty, Malwiny i Sabiny Antoniszczak. dlaczego komentarz czyta dozorczyni jak powinno wyglądać normalne Wszelkie prawa zastrzeżone. ze Studia, ani dlaczego Julek nie daje życie. Wykrywał absurdy wokół sie- jej czasu na nauczenie się tekstu bie i gdyby żył teraz, na pewno nie

Sabina Antoniszczak Dziecinnie proste

Wpis w ostatnim pamiętniku Juliana Antonisza: „Koniec sierpnia 1986. Byłem wczoraj na stacji kolejowej w Mszanie Dolnej. Przypomina stację moją ukochaną z dzieciństwa w N. Sączu. Przemianowuję Lubień na nową – Starą Kolonię. W Mszanie jest też kino! Tak jak w N. Sączu! Rozpoczynam nowe życie – mam lat 14. (w ten sposób chcę oszukać ośrodek likwidatury w mózgu, który – czuję to – zaczął mnie zabijać. Wmówić mu, że mam lat 14.)”.

ulian Antonisz (wł. Julian Anto- od rzeczywistości, a do takiego obrazu na taśmie filmowej i współpraco- niszczak), twórca eksperymen- nie pasuje życie rodzinne, wychowa- wała przy niektórych scenariuszach. J talnych filmów animowanych, nie dzieci, czy utrzymanie rodziny. Chętnie dopuszczał córki do swojego wynalazca i kompozytor jest koja- warsztatu, tłumaczył im działanie rzony głównie z animacjami prze- Jednak Antonisz miał żonę oraz znaczonymi dla widzów dorosłych. dwie córki i wbrew pozorom spę- wynalazków, pozwalał bawić się na- Był twórcą wszechstronnym, który dzał ze swoją rodziną więcej czasu, rzędziami swojej pracy i zachęcał je niż przeciętny mężczyzna w okre- stworzył swój własny, spójny i nie- do twórczych zabaw. Często tworzył zwykle wyrazisty świat. sie PRL. Pracował „24 godziny na dobę”, ale pracował głównie w domu też dla nich różne maszyny i zabawki, Antonisz mógł przez to sprawiać wra- a w tworzeniu filmów pomagała mu które miały udoskonalić ich zabawy żenie artysty całkowicie oderwanego żona, która kolorowała jego rysunki lub pobudzać kreatywność.

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 77 SYLWETKI

Obserwował zabawy swoich dzieci, kolekcjonując ich pomysły i rysunki, które później wykorzystywał jako inspirację do swoich filmów.

Pieczołowicie przechowywał też pa- miątki ze swojego dzieciństwa i czer- pał z nich inspiracje. Od szóstego roku życia do śmierci pisał pamięt- niki, które nazywał „dzienniczkami”. W późniejszych dzienniczkach i no- tatkach nieraz wraca wspomnieniami do swojego dzieciństwa, a zwłaszcza do okresu spędzonego w tzw. Starej Kolonii w Nowym Sączu. Z kolei w najwcześniejszych, „dziecinnych” dzienniczkach próbuje notować swoje pierwsze wspomnienia dwulatka i pierwsze osiągnięcia.

Antonisz stworzył też trzy filmy animowane i dwie książki przezna- Radyjko skonstruowane przez Antonisza czone wyłącznie dla dzieci, w kilku filmach lektorem jest dziecko (m.in. Z pomocą stworzonych przez niego w odcinkach, trenował różne style Pan Tadeusz, Bajeczka międzyplane- tabliczek biurko w kącie stawało się graficzne, wklejał lub w inny spo- tarna i „Wierszyk gerontologiczny” „działem graficznym”, kanapa „pra- sób umieszczał najróżniejsze obiekty w Kronice Non-camerowej nr 5, bę- cownią filozoficzną” a stolik pod – zdjęcia, rysunki, bilety na statek, dący w rzeczywistości wierszykiem regałem z narzędziami „pracownią którym płynął, ruchome papierowe napisanym przez jego córkę). mechaniczną”. modele swoich wynalazków, mapy, wycinki z gazet, fragmenty szkolnych Działał jak dziecko, które w zabawie Wystąpił ze swoimi córkami w pro- zeszytów, ulotki z koncertów itp. nie widzi ograniczeń. gramie dla dzieci „Kameleon”, w któ- W stronach otwierały się specjalne rym uczy najmłodszych widzów jak Potrzebujesz czegoś – zbuduj to z tego, okienka i koperty, a wklejone mate- samemu z dostępnych materiałów co masz pod ręką, lub przemianuj na riały można było rozłożyć do formatu stworzyć swój własny film animo- potrzebną rzecz coś innego – to po- plakatu. Szesnastokartkowy zeszyt wany bez kamery. dejście od wieków typowe dla dzieci, rósł przez to do rozmiarów grubej niestety obecnie zarzucane z powodu księgi i stawał się „Wielką Kroniką Budując swoje wynalazki, często wy- konsumpcjonizmu, wszechobecnych Dziejów”. korzystywał przeznaczone dla dzieci mediów i wielu technologii, które zestawy tzw. Młodego Konstruktora, Przechowywanie pamiątek z dzieciń- wyrabiają bierną postawę wobec rze- gdyż były bardzo wygodne w użyciu, stwa, inspirowanie się dziecięcymi czywistości, wyłączając kreatywne a jednocześnie oparte na trwałych myślenie. pomysłami i twórcze przetwarzanie metalowych elementach. rzeczywistości, pozwalały zacho- Zamiast biernie „konsumować wać Antoniszowi to „coś z dziecka” Ponieważ cenił sobie funkcjonalność rzeczywistość” można ją twórczo niezbędne do stworzenia własnego i swobodę działania oraz irytowały przetwarzać, wystarczą najprostsze świata. go ograniczenia wynikające z oporu materiały i to, co mamy pod ręką. materii, bezmyślnej rutyny i niedo- Sabina Antoniszczak stępności w PRL-u podstawowych Przykładem takiej twórczości są pa- córka artysty artykułów i usług, sam wszystko miętniki Antonisza, w których nie Tekst do katalogu wystawy budował, naprawiał lub przerabiał, tylko notował wspomnienia, czy bie- „Detsky sen” w galerii Arsenał brakujące rzeczy zastępował innymi, żące wydarzenia, ale też zapisywał w Białymstoku, 2017 r. a jego świat obejmował nie tylko i rysował swoje pomysły, notował wy- Obiekt na ilustracji jest własnością rodziny artysty: twórczość, ale także wszystkie dzie- myślone lub zasłyszane melodie, ry- Danuty, Malwiny i Sabiny Antoniszczak. dziny życia codziennego. sował dowcipy rysunkowe i komiksy Wszelkie prawa zastrzeżone.

78 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Jan Wilkowski fot. Grzegorz Rogiński SYLWETKI

Henryk Izydor Rogacki Jan Wilkowski w stulecie urodzin

Sto lat temu, we środę, 15 czerwca 1921 roku, w Warszawie, po praskiej stronie, urodził się Jan Wilkowski – największy polski lalkarz wszech czasów, artysta porównywalny z Wojciechem Bogusławskim i Leonem Schillerem.

oże i warto zapamiętać, Jan Wilkowski urodził się przed że na pięć miesięcy przed stu laty. 100 lat to liczba magiczna, M narodzinami Wilkow- znana nie tylko z pieśni biesiadnej, skiego w Warszawie, na Bagateli pod która w czas październikowego 10-tym, przyszedł na świat Krzysztof przełomu stała się nieomal polskim Kamil Baczyński, a gdy Wilkowski hymnem narodowym, liczba oznacza- liczył dwa tygodnie życia, w kra- jąca maksymalne trwanie ludzkiego kowskim Teatrze im. J. Słowackiego, żywota, lecz także cezura mentalna po długim oczekiwaniu na zgodę granica pomiędzy teraźniejszością cenzury, 30 czerwca 1921 odbyła się i dawnością. prapremiera Tumora Mózgowicza, te- Od narodzin Wilkowskiego mija sto atralny debiut Witkacego, określany lat i oto jego życie i prace, będące do przez krytykę jako „pierwszy ekspe- tej pory domeną „dziejów doświad- ryment formizmu w teatrze”. czonych”, czy dziejów doświad- Jan Wilkowski żył 76 lat. Przez lat czanych, staje się krainą „dziejów 44 uprawiał zawód reżysera, przez lat zaświadczonych”. Zaświadczonych przez archiwalia, dokumenty i źródła,

18 był kierownikiem artystycznym fot. Archiwum Teatru Lalka teatru, przez lat 17, jako czynny na- literaturę, ikonografię i dokumenta- Jan Wilkowski uczyciel akademicki, uczył przyszłych cję mechaniczną, przez pamiątki aktorów i reżyserów teatrów lalek. i miłe życia drobiazgi, które stają się Legendą polskiego lalkarstwa stał się dokumentami osobistymi, zespołem Wilkowski za życia, już w latach 70. „Za dzień najważniejszy w jego ży- rzeczy – świadectw. To wszystko zeszłego stulecia. Ta legenda nadal ciu artysty należy uznać 23 grudnia stanowi w dziejach zaświadczonych i wolno sądzić, z wielu przesłanek, że 1958 roku, kiedy to w Teatrze Lalka strefę historii, dopełnioną przez strefę będzie trwała. Jest atrakcyjna, pocią- w warszawskim PKiN odbyła się pre- mitu. Konstruują strefę i funkcjonują gająca i mobilizująca. No i ma ją kto miera sztuki O Zwyrtale Muzykancie w niej: wspomnienia, anegdoty, to co tworzyć! Jan Wilkowski miał niewielu wg Kazimierza Przerwy-Tetmajera. zachowane w przebłyskach pamięci, partnerów artystycznych, takich jak Ten spektakl dał i zapewnił Wilkow- różne historie wesołe, smutne i abso- Adam Kilian, Jerzy Dobrzański czy skiemu (autorowi scenariusza i reżyse- lutnie prawdziwe. Bardzo piękne, ma- Krzysztof Rau, ale miał legion urze- rowi) bezapelacyjną wielkość i sławę, jące niekiedy, jakby zauważył Kornel czonych nim współpracowników, a powszechne uznanie stworzyło opi- Makuszyński, tylko jedną wadę. Tę a także całą rzeszę nie byle jakich nię o widowisku, jako o „najlepszym mianowicie, że są zełgane. Co jed- uczniów. Ci uczniowie wychowali już przedstawieniu w historii lalkarstwa nak nie odbiera im urody, jeśli tylko pokolenie swoich własnych uczniów. światowego” (Harro Siegel). wspierają konstrukcję mitu. Ba, w teatralnym pejzażu wydają się

80 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

Tyle, że wysoce artystyczną! Istotną siłę legendotwórczą stanowi rów- nież pamięć widowni. Wychowani i wyrośli, jak to się mówi na teatrze Wilkowskiego, fani jego sztuki, twier- dzą z przekonaniem, że przez kolejne dekady Wilkowski niezmiennie robił teatr dla nich, o nich i o ich świe- cie. Świecie zmieniającym się, ale jego obraz w teatrze Wilkowskiego pozostawał zawsze adekwatny wobec rzeczywistości!

Wilkowski był pierwszym, naprawdę wielkim polskim lalkarzem. Osiągnął sławę europejską, wręcz światową, i sprostał jej wymaganiom. Teatr lalek uczynił sztuką autonomiczną, suwe- fot. Edward Hartwigfot. Edward

fot. Edward Hartwigfot. Edward renną, oryginalną odmianą sztuki Jan Wilkowski „Rybak i rybka” teatru, a jego język – polifoniczny – stał się posłuszną Wilkowskiemu legendę Teatru Lalka. Nastąpił „złoty niezawodną mową magiczną, wyraża- wiek” tej warszawskiej sceny. jącą cały ludzki świat i wszystkie jego sprawy. Wielkość Jana Wilkowskiego Przedstawienia Lalki w owym jest dziś faktem historycznym i pew- czasie były wielotworzywowymi, nikiem kulturowym, a on sam ikoną „symfonicznymi” wypowiedziami kultury i postacią – symbolem. teatralnymi, wykorzystującymi tak grę lalką, jak i grę z lalką, tak ilu- Szczyty artyzmu osiągnął w Teatrze zję realności, jak i realność iluzji, Lalka. Realizując formułę „teatru iluzję i deziluzję. Używały języka przyjaciół” i artystycznego teatru dla i sposobów Brechtowskiego teatru dzieci, uformował oblicze artystyczne epickiego, z jego songami i „efektem i, stworzył by tak rzec, „duszę” war- obcości”. Grały w tych spektaklach szawskiej Lalki. Dał placówce markę, przedmioty, rekwizyty i pojawiała na długie lata ustalił jej prymat i pre- się plastyczna metafora. Odkrywano stiż, zbudował modelowy, optymalny urodę „pisania na scenie” i prezentacji zespół teatralny i sprawował w nim iście Audenowskiego Zupełnie Innego rząd dusz – faktyczny a potem, co Życia. Prowadzony był subtelny, inter- rzadkie, symboliczny. tekstualny, jakby utajony dialog z za- W okresie kierowania Lalką w PKiN pomnianymi ogniwami europejskiej fot. Edward Hartwigfot. Edward Jan Wilkowski w „Zaczarowanym fortepianie” (1955 – 1969) Wilkowski zrobił w tym awangardy. Ważną postacią stawał teatrze dziesięć przedstawień. się rezoner, którego role obejmował być znamiennie widoczni ci, co byli archetypiczny teatralny „mędrzec „Niemal wszystkie wpisują się w histo- uczniami pierwszej generacji wycho- z ludu”. Teatr kochał zasadę „teatru rię polskiego lalkarstwa. Dwa z nich wanków Wilkowskiego! w teatrze”, z lubością wyrastał z malo- (Guignol w tarapatach i O Zwyrtale wanki na szkle, ogromniał, by potem Muzykancie) zaznaczyły się w lal- Na legendę Jana Wilkowskiego skła- znów stać się miniaturą i czarownym karskim obiegu międzynarodowym. dają się: legenda postaci i osobowości, błyszczącym szkiełkiem. legenda sukcesów i legenda niespełnie- (Waszkiel) Te dwa spektakle pozwo- nia. Tę ostatnią, jako ważny element liły Lalce rozbijać bank z nagrodami Żonglował konwencjami, udawał opowieści o sobie samym stworzył na festiwalach i kongresach. Przy- seans magiczny, uwielbiał komuni- i upowszechnił sam Wilkowski. Jest niosły swoim twórcom popularność, katy autotematyczne i metateatralne, więc w dużej mierze autokreacją. uznanie i splendory, zapoczątkowały a gdy grał sam siebie, osiągał jakiś

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 81 SYLWETKI istotny autentyzm. Celem działal- ności teatralnej stało się budowanie przedstawień świat kreujących, świat metafizyki i poezji teatru, z jego autolegendą i urzekającą mitologią. Każdy z tych spektakli był bardziej „tekstem” – postawionym przed od- biorcą zadaniem do interpretacji, niż „dziełem” – zamkniętą i skończoną strukturą materialną.

A Guignol (1955) i Zwyrtała (1958) – tytuły, które dały Lalce przepustkę do historii, przynosiły przesłania głoszące, iż świat naprawiać, to nie tylko zuchwałe rzemiosło, lecz także imperatyw stanowiący organiczny atrybut świadomego człowieczeństwa i artystycznego posłannictwa. Guignol proponował więc wizerunek lalkarza romantycznego. Romantyczny znaczy w pierwszym rzędzie – malowniczy. Zwyrtała z kolei rewindykował pro- metejski wymiar artystycznej kon-

testacji, artykułował egzystencjalny Hartwigfot. Edward sens buntu metafizycznego i cudow- Jan Wilkowski i „Guignol w tarapatach”, Teatr Lalka, Warszawa nie ożywiał modernistyczną „religię gór” i neoromantyczny „tatrzański jego geniuszu aktorskiego, istotną Wielkim reformatorem sztuki teatru, mesjanizm”. przyczyną sprawczą pasma trium- zestawianym z Jerzym Grotowskim, fów artysty w kulturze masowej. Peterem Brookiem i Peterem Schu- Wilkowski nie zwykł spoczywać na Wilkowski stał się gwiazdą TV, mannem. (Jurkowski). laurach. W swoim Manifeście z 1959 mieszkańcem masowej wyobraźni Żywot Jana Wilkowskiego, późnego roku pisał: „O czym chcemy dziecku mimowolnie wskrzeszającym zjawi- ucznia Edwarda Gordona Craiga, mówić? (…) o nieustannym ścieraniu sko aktoromanii, która w jego przy- twórcy arcydzieł sztuki teatru mo- się dobra i zła nie tylko w zmyślonej padku stała się znaczącym faktem gących iść w zawody z największymi bajce ale dookoła niego i w nim społecznym. Aktorem genialnym był wzlotami ludzkiego geniuszu, może samym. nade wszystko w teatrze, gdzie oprócz sprawiać wrażenie kompozycji te- wymienionych już profesji, potrafił I jeszcze czymś. O pięknie sztuki, o jej atralnej. Zawiera na przykład wielki też z rzadka, ale z dobrym skutkiem, urokach i tajemnicach. Sens naszej widowiskowy finał. Tworzą go bywać scenografem. „Pakujemy manatki”, reż. Iwona Kępa, Teatr im. W. Horzycy w Toruniu, prem. 31.03.2007 r. sztuki nie leży w naśladowaniu czło- niczym tryptyk, Rzecz o Jędrzeju wieka lalką (…). Lalka jest formą pla- Był bożyszczem dla aktorów i dla Wowrze (1983), Zielona Gęś (1984), styczną, a jej życie jest życiem formy. swoich studentów, był INSTANCJĄ i Dekameron 8,5 (1986) – spektakle Teatr lalek znajduje się w tym okresie, dla środowiska. Dla teatralnej Europy zrealizowane w szczecińskiej Pleciu- który teoria malarstwa przeżyła 50 był nowatorem i awangardzistą, ce- dze i Białostockim Teatrze Lalek. Po lat temu. W epoce określenia swoich nionym i naśladowanym. O tym jak wielkim finale musiał być i epilog. istotnych funkcji, zadań, treści. /…/ zapatrzeni byli w niego Czesi – nacja W epilogu Wilkowski jako samotny musimy stać się szkołą uczącą dziecko lalkarzy z dziada pradziada a nawet mędrzec, odludek albo mizantrop. praw umowności w sztuce, umiejęt- prapradziada – mówił kiedyś Miroslav ności rozumienia konwencji.” A może pokątny doradca teatralny? Ta Vildman. Dla świata był odkrywcą poza pełna autoironii szczerze bawiła Można sądzić, że pomysł Wilkow- i wynalazcą teatru przedmiotu i ar- zaufanego powiernika całego lalko- skiego na inny teatr dla dzieci – od- tystą, który przywrócił życiu i prak- wego świata. rzucający mimetyzm, dydaktyzm, tyce teatralnej metafizykę, ekspresję infantylizm i mentorstwo – był obok i monumentalizm kukły teatralnej. Henryk Izydor Rogacki

82 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

Anita Nowak 30 lat, jak jeden dzień…

Małgorzatę Abramowicz na scenie Horzycy pamiętam niemal „od zawsze”. Trafiła tu jako młodziutka absolwentka Wydziału Lalkarskiego w Białymstoku, Akademii Teatralnej w Warszawie. Ale chociaż studiowała lalkarstwo, jej marzeniem była scena dramatyczna.

„Pakujemy manatki”, reż. Iwona Kępa, Teatr im. W. Horzycy w Toruniu, prem. 31.03.2007 r.

odzice nie chcieli się jednak ówczesną dyrektorką Teatru im. Wi- Małgosia w roli Kelnereczki – balet- zgodzić, aby Gosia, tuż po lama Horzycy w Toruniu i opowiadał niczki miała szansę objawić też swoje maturze, wyruszyła z Białe- jej o swojej bardzo uzdolnionej dra- umuzykalnienie. Bo trzeba wiedzieć, Rgostoku w wielki świat stolicy. Zwy- że jeszcze w szkole średniej była fila- matycznie studentce z Białegostoku. czajnie się o nią bali. Jej marzenia rem białostockiego zespołu folklory- rozumiał natomiast doskonale profe- I tym sposobem Małgorzata Abramo- stycznego „Kurpie Zielone”, który był sor Bogdan Głuszczak, który miał na wicz stała się ulubienicą toruńskiej bardzo popularny w Polsce. Jeździł Wydziale Lalkarskim zajęcia z panto- publiczności. Zwłaszcza po premierze z koncertami po wielu miastach, zdo- mimy i maski. Doceniał też jej duży „Żołnierza Królowej Madagaskaru” bywał liczne nagrody na festiwalach talent dramatyczny. Współpracował w reżyserii Piotra Cieplaka, która folkowych. – Potem, już jako aktorka, on w tym czasie z Krystyną Meissner, odbyła się we wrześniu 1990 roku. bardzo na tym skorzystałam, wiele też

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 83 SYLWETKI zawdzięczałam studiom na Wydziale co okazało się bardzo przydatne na z Chaillot” Jeana Giraudoux w reży- Lalkarskim, bo niesamowicie urucho- scenach miasta monoteatralnego. serii Jana Błeszyńskiego. miły moją wyobraźnię – powiedziała Stąd kolejne lata przyniosły jej takie Wśród wielu późniejszych postaci były mi kiedyś Małgorzata Abramowicz. role jak Tatiana Aleksiejewna w „Tra- takie role jak Klara w „Zemście” Alek- – Nauczyły szerszego przekazywania giku mimo woli” w reżyserii Piotra sandra Fredry w reżyserii Krystyny emocji także poprzez, wydawałoby Cieplaka, Młoda kobieta w „Białym Meissner, Telimena w „Panu Tade- się martwe przedmioty, ciekawszego małżeństwie” Tadeusza Różewicza uszu”Adama Mickiewicza w reżyserii ogrywania rekwizytów. w reżyserii Jana Maciejowskiego, Ireny Jun, Basia w „Krakowiakach i Góralach” Wojciecha Bogusław- Wystartowała więc z większym, niż Awdokia w „Rewizorze” Mikołaja skiego w reżyserii Andrzeja Rozhina, jej rówieśnicy, bagażem umiejętno- Gogola w reżyserii Krystyny Me- Jessica w „Kupcu weneckim” Wiliama ści potrzebnych w zawodzie aktora, issner, czy Kwiaciarka w „Wariatce Szekspira w reżyserii Krzysztofa War- likowskiego, Bronacacki w „Dziwce z Ohio” Hanocha Lewina w reżyse- rii Bartosza Zaczykiewicza. To jedna z tych ról, tzw. Abramki, które nie sposób zapomnieć. Jak napisano w jednej z recenzji: – „Nikt inny, niż ona, nie zagrałby chyba lepiej tej postaci. I to wcale nie ze względu na piękny, obfity biust, bo akurat pod- śmietnikowa dziwka mogłaby nawet być chuda, zabiedzona, ale ze względu na wewnętrzne emploi, bogatą aktor- ską wyobraźnię i na bardzo szeroką gamę środków wyrazu, pozwalającą jej kilkakrotnie w ciągu godziny, bez charakteryzacji, zmieniać twarz – ze znudzonej, wyrachowanej prosty- tutki przeistoczyć się w nawróconą jawnogrzesznicę, potem w liryczno – tragicznie zagubioną w okrutnym świecie kobietę, której tęsknoty do pięknego życia nigdy nie zostaną zrealizowane. I w każdym z tych wcie- leń jest bardzo wiarygodna. Udaje się jej nie tylko zwieść Hojbittera, ale i do każdego z tych oblicz przekonać publiczność”.

Niemal na świeżo przed oczyma mam jej postać Veronique z „Boga mordu”, bo choć przedstawienie w ogromnej mierze oparte było na ciekawym ak- torstwie, to Małgorzata Abramowicz przykuwała uwagę widzów obez- władniającą wręcz, w miarę rozwoju wydarzeń, vis comicą.

Mimo że Krystyna Meissner, której osobowość przyciągnęła Małgorzatę Abramowicz do Torunia, odeszła „Kupiec wenecki”, Małgorzata Abramowicz i Paweł Kowalski do Krakowa, ona pozostała wierna

84 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

Toruniowi i zespołowi Teatru Ho- otrzymała Wilama, czyli nagrodę rzycy. Przez wszystkich dyrektorów lokalnej publiczności i bardziej już była szanowana jako aktorka, obsa- wymierną, Nagrodę Marszałka Wo- dzana w ciekawych rolach. Chociaż, jewództwa Kujawsko-Pomorskiego. jak powiedziała kiedyś, każda rola Druga to Anna w „Aktorach pro- ją interesuje. I komediowa i dra- wincjonalnych” Damiana Josefa matyczna. – Zawsze kiedy jestem Necia w jego też reżyserii. W trakcie w czymś obsadzana, zastanawiam tworzenia jest również rola Warwary się najpierw dlaczego ja i co ja mogę Stawrogin w „Biesach” Fiodora Do- tej postaci z siebie dać. Potem nastę- stojewskiego, w tej samej reżyserii, puje już proces tworzenia. No i tu a za chwilę zacznie się rodzić rola już bywa różnie, czasem mój proces Boga w spektaklu „Biblia. Próba” nie pokrywa się z procesem reżysera w reżyserii Jerneja Lorenci. Na na- a czasem odwrotnie. Czuję, jak on na stępny sezon zaplanowano monodram każdym etapie wręcz rozwija mnie. jubileuszowy „Frida. Próby” w reżyse- To bardzo często jest jak ruletka. Na rii Damiana Josefa Necia. Nie mają to początku nie wie się nic. Rzadko po być tylko fragmenty biografii malarki, pierwszym czytaniu egzemplarza łyka ale również sceny oparte na improwi- się rolę. Choć i tak bywa. Ale bywa zacji. Wtedy też dopiero powstanie też, że przegrywasz „casting” na rolę, wspólny oryginalny tekst reżysera Małgorzata Abramowicz o której wiesz, że jest stworzona dla i aktorki. Jeśli się nic złego nie wy- ciebie. Tak prawdę mówiąc, nie wiem darzy, to w następnym sezonie zoba- utwory komponowane i pisane przez skąd czerpię pomysły na postaci. Ra- czymy premierę spektaklu, w którym mężczyzn. Teraz do pełni szczęścia czej jestem aktorką intuicyjną. Jakoś Abramka zatańczy flamenco. Tytuł został mi jeszcze Nick Cave. Z jego podświadomie dążę do tego, żeby po- już jest. właśnie twórczością wiążę moje za- stać była prawdziwa. Muszę czuć, że wodowe plany na przyszłość. I to, wypowiadany tekst mnie nie uwiera. Przez trzydzieści lat swej scenicz- mam nadzieję, że już niedaleką. Na Zdarza się, że trafia się rola bez tekstu. nej pracy, aktorka pokazała się też wybór tego repertuaru w dużej mierze Ogromnego wysiłku potrzeba, żeby toruńskiej publiczności jako wspa- nie stać na scenie jak kołek. I żeby, niała wokalistka. Zrealizowała wiele miały wpływ wspaniałe tłumaczenia pomimo wszystko, dopowiedzieć do autorskich projektów muzycznych. utworów Waits’a i Cave’a, dokonane spektaklu coś istotnego od siebie. Ni- Zapytana kiedyś o te najbliższe jej przez nieżyjącego Romana Kołakow- gdy nie odrzuciłam żadnej roli, a ra- sercu, powiedziała: – Najbliższe są skiego. Choć muzyka zachwyciła czej starałam się zawsze znaleźć na nią mi recitale, które zrobiłam z Igorem mnie pierwsza. jakiś sposób. Najtrudniej gra się epi- Nowickim, aranżerem. Jeden z nich, Zapytana, co sądzi o pracy teatrów zody. Ale czasem i na tym polu coś się to „Marabut” – piosenki Stanisława w obecnej sytuacji epidemiologicznej udaje. Za rolę Duniaszy w „Ożenku” Staszewskiego, prezentowany na Sce- i ewentualnym przeniesieniu się teatru Gogola w reżyserii Marka Fiedora, nie Propozycji Aktorskich. I kolejny na dłużej do Internetu, powiedziała, która właściwie tylko przechodzi „Rybi Puzon” Toma Waits’a, który że w związku z tym, iż niedawna pre- z kulisy w kulisę, dostałam nagrodę był już grany w Teatrze Horzycy na miera „Podwyżki” Georgesa Pereca aktorską na Festiwalu Komedii w Tar- Scenie Letniej. Ten ostatni będzie spotkała się z bardzo dobrym od- nowie. Własne cechy w budowaniu powtarzany pod koniec bieżącego se- postaci wychodzą czy tego chcesz, czy zonu. One najbardziej odzwierciedlają biorem widzów, a i aktorom forma, nie. Grunt, żeby były jak najdalej od interesujący mnie typ muzyki i pio- w jakiej go pokazywali sprawiła wiele postaci samego aktora. Czasem trzeba senki. Musi być konkretnie, z cha- satysfakcji, z chęcią zagrałaby jeszcze coś poczytać, ale jak nie masz pomy- rakterem, bez sentymentów, mocno raz w tego typu inscenizacji, bo to in- słu na postać, to merytoryczna strona i o sprawach najistotniejszych dla teresujące doświadczenie dla aktora. tematu nie pomoże. To oczywiście mnie: miłość, honor, życie i śmierć. Zwłaszcza, że można pokusić się Z pozoru brzmi stereotypowo, ale ani moja osobista „filozofia”. o nowy sposób interakcji z widzem. poezja, ani muzyka, którą wybieram Jest otwarta na to, by szukać coraz W długiej karierze Małgorzaty, naj- już tak oczywista nie jest. Śpiewa- bardziej oryginalnych sposobów na bliższe jej role to: Inna w „Merylin łam i utwory z repertuaru Edith Piaf teatr w sieci. Mongoł” Nikołaja Kolady w reżyse- i piosenki Agnieszki Osieckiej. Z cza- rii Norberta Rakowskiego, za którą sem odkryłam, że najbliższe są mi Anita Nowak

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 85 SYLWETKI

Zbigniew Dolny Dubbing – jedna ze scen polskich

Dubbing do Polski zawitał w 1931 roku. Po wojennej przerwie, 1 maja 1949 roku w Łodzi, otworzono pierwsze studio dubbingowe. Jednym z pierwszych reżyserów powojennych był Tadeusz Markowski.

Jedyne zachowane zdjęcie Tadeusza Markowskiego. Reprodukcja z książki Tadeusza Sewery

adeusz Markowski (uro- obcojęzycznych na język polski. Ale dubbingów poproszono Tadeusza dzony 26.09.1906 w Horo- przecież nie ma fachowców, którzy Markowskiego, cenionego reżysera dence – zmarły 12.09.1998 mogliby się podjąć tej trudnej pracy. słuchowisk radiowych opracowywa- T Za pomocą ogłoszeń prasowych nych w Radiu Łódź. Pierwsze trzy w Łodzi) zostaje ogłoszony nabór na stano- filmy zdubbingowane na język pol- W 1949 roku w Łodzi powstaje wiska reżysera dubbingu. Do wyre- ski wyreżyserują: Maria Kaniewska studio dubbingowania filmów żyserowania jednego z pierwszych („Harry Smith odkrywa Amerykę”),

86 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

Tadeusz Markowski („Spotkanie nad Łabą”) i Lidia Zamkow („Sąd honorowy”).

Tadeusz Markowski pozostanie w stu- diu dubbingowym na okres trzech lat, gdzie wyreżyseruje kilka głośnych fil- mów, m.in.: „Konstanty Zasłonow”, „Bitwa o Stalingrad”, „Wielka siła” i pierwszy po wojnie zdubbingowany na język polski film zachodni „Mury Malapagi” Rene Clementa. Tadeusz Markowski uczy przyszłych adeptów trudnej sztuki dubbingowej, jak pra- cować z aktorem i na czym polega re- żyserowanie opracowywanej polskiej wersji językowej. W ciągu tych pierw- Rok 1949, studio dubbingowe w Łodzi. Reprodukcja z tygodnika Film. szych lat wykształciły się już nowe, młode kadry i Tadeusz Markowski W 1934 roku Markowski rozpoczął znaczących przed wojną zawo- wraca do pracy, która jest jego życiową stałą współpracę z Rozgłośnią w Po- dów chronili się przed wywózką pasją – reżysera w radiu. znaniu, jako jeden z nielicznych wów- do Niemiec, a także groźniejszymi czas autorów słuchowisk. komplikacjami. Wśród braci konduk- Tadeusz Markowski urodził się w Ho- torskiej spotkał wybitnego i znanego rodence (obecnie Ukraina), blisko Michał Melina: „...Markowski? Ta- człowieka teatru (aktora, reżysera, Stanisławowa. deusz? To tylko znak rozpoznawczy. pedagoga, publicystę, działacza), Zbigniew Kopalko: Pamiętam, gdy W rzeczywistości to diabeł. Kiedyś Henryka Szletyńskiego. On to, będąc w lecie 1922 roku przyjechałem jako opiekowałem się nim w Poznaniu. tuż po wojnie w żywych kontaktach uczniak z odległego Wilna do Sta- Zdolny młody człowiek. Zatrudni- z Rozgłośnią Łódzką, ściąga tam i re- nisławowa na wakacje, spotkałem łem go początkowo w charakterze komenduje Markowskiego, który, wy- rówieśnika – chłopaka z Horodenki. recenzenta słuchowisk. Ale już jego chudzony, zjawia się w mundurze po Razem kąpaliśmy się w kapryśnej pierwsza recenzja była diabelstwem. niemieckim lotniku i w zbyt obszer- Bystrzycy (górska rzeczka, raz dużo Przyszedł uśmiechnięty do studia, nym płaszczu cywilnym, wzbudzając wody, a innym razem trudno nawet usiadł na krześle i zasnął. Nie słyszał popłoch swoim wyglądem. Pierwsze nogi zamoczyć). Razem chodzi- ani próby, ani audycji. Spał dobrych miesiące, jako klasyczny okaz ofiary liśmy na niedzielne mecze Klubu kilka godzin, po czym napisał re- wojny – bez żadnego dobytku poza Piłkarskiego „Rewera” (kto dzisiaj cenzję. Nie zostawił suchej nitki na „podejrzanym strojem”, dnie spędza wie cokolwiek o tej sympatycznej nikim. Nie oszczędził ani aktorów, w Rozgłośni, noce zaś u życzliwych drużynie?). Razem z nim oglądałem ani mnie jako reżysera, ani autora. znajomych. Do czasu aż parol na mrożące krew w żyłach kryminalne Wezwałem go do siebie, obsztorco- niego zagięła młoda dziewczyna, serie amerykańskie w tamtejszych wałem, trochę się kajał, a potem mi która zaczęła swoją pracę w radio kinoteatrach. Bardzośmy sobie przy- oświadczył, że od czasu do czasu wstę- kilka miesięcy po nim – na imię miała padli do serca, ale na krótko, bowiem puje w niego diabeł. „To diabeł napi- Irena. Kiedy spiker Zbigniew Luto- po wakacjach musiałem wracać do sał recenzję”. Zabroniłem mu pisania gniewski przeniósł się do Warszawy, szkoły w Wilnie, on do gimnazjum recenzji i zdecydowałem się powierzyć zwolnił służbowy pokój w gmachu w Horodence. mu etat reżysera. Diabeł z Horodenki Rozgłośni – Tadeusz i Irena mogą też musi działać...” wreszcie wziąć ślub i tam zamieszkać. Tadeusz Markowski: „... W 1928 roku Bolesław Busiakiewicz, jako W 1937 skierowano Markowskiego Rozgłośnia łódzka zasilała wtedy cały spiker Radia Poznańskiego, zapo- do Rozgłośni Pomorskiej w Toruniu niemal ogólnopolski program arty- wiadał występ „trzech młodych na stały etat „referenta literackiego” styczny, zwłaszcza w dziedzinie słu- poetów”, wśród których byłem i ja i reżysera. Podczas wojny Markow- chowisk, które to obsługiwało dwóch (oczywiście nie ustrzegłem się tej mło- ski był konduktorem warszawskich etatowych reżyserów – Zbigniew Ko- dzieńczej choroby, ale bez dalszych Elektrycznych Kolei Dojazdowych palko i Tadeusz Markowski. Każdy konsekwencji)...” (EKD), gdzie ludzie różnych, często z nich był jednocześnie reżyserem,

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 87 SYLWETKI mikserem i inspicjentem. Nierzadko Przyznawałem mu rację – sam z wielką z ul. Jaracza do Rozgłośni samochód trzeba było zbiegać podczas prób i – przyjemnością słuchałem muzyki, ale wiozący Łapę został najechany przez zdarzało się, o zgrozo – w czasie audy- po fascynacji przychodziło otrzeź- inny. Albo odwrotnie. Aktor nie cze- cji – z reżyserki na pierwszym piętrze, wienie: przecież w słuchowisku idzie kając na wyjaśnienie sprawy zawrócił do położonego niżej parteru studia. głównie o słowo – więc doskakiwałem do teatru. „Cud mniemany” mógł być do stołu reżyserskiego, wyrywałem tego wieczoru przedstawiony publicz- Zbigniew Kopalko: „...Minęły lata z ręki Markowskiego „pokrętło” i wy- ności teatralnej. A w radiu? No cóż, i oto pojawia się przybysz z Horodenki puszczałem słowo. Owe manewry tak jak mi radził wspaniały, nieod- i nawet wiek się zgadza... Któregoś słowno-muzyczne powtórzyły się żałowany Łapa – musiałem jego role dnia wezwał mnie do siebie dyrektor jeszcze kilka razy. Na szczęście udało zagrać sam. Łopalewski i powiedział, że się zgłosił nam się zakończyć audycję bez więk- I to jak! – dodają jego współpracownicy. do pracy bliżej mu nieznany Tadeusz szej „nawalanki”. Uściskaliśmy się, Markowski. Podobno przed wojną pełni wielkich emocji...” Wspomina Grażyna Papier: „...W na- pracował w Rozgłośni Poznańskiej. szym radiowym archiwum zachowało Przed ich mikrofonami przewinął Michał Melina to potwierdził. „Czy się wiele słuchowisk, które Tadeusz się kwiat aktorstwa polskiego. Łódź coś pan słyszał o nim? Sprawia wra- Markowski nie tylko reżyserował, ale była wówczas (Warszawa w gruzach), żenie oryginała”. także odtwarzał w nich małe i większe stolicą filmową i teatralną Polski. Au- role. W jednym z tzw. „kryminałków” „Owszem, panie dyrektorze, słysza- dycje w Radiu „szły na żywo”, więc zagrał okrutną, zrzędliwą teściową, łem o nim. Zdaje mi się, że reżysero- nie obywało się bez komplikacji. tępego milicjanta i ofiarę – poszkodo- wał. Wypada go zaangażować”. Głównym powodem były terminy wanego w wypadku samochodowym. nadawania słuchowisk, które ko- Łopalewski więc zaangażował Mar- W innym kamerdynera, w jeszcze in- lidowały często z zajęciami teatral- nym... młodą panienkę. kowskiego, który wypełnił ankietę nymi aktorów. Często aktorzy albo personalną z Horodenką, jako miej- nie zdążyli się rozcharakteryzować Warsztat reżyserski Tadeusza Mar- scem urodzenia. i przebrać po przedstawieniu, albo kowskiego podziwiamy do dzisiaj, Wywiązało się miedzy mną i Mar- nie zdążyliby się ucharakteryzować uczymy się na jego słuchowiskach kowskim coś w rodzaju przyjaźni. na spektakl po słuchowisku, wożono doskonałej kompozycji, z nutką wzru- Szanowaliśmy swoje kompetencje ich więc w obie strony w teatralnych szenia, ale i podziwem dla kunsztu i zakres fachowości. Zauważyłem, że kostiumach. Markowski wspominał mistrza – słuchamy jego radiowych dzieł. Wytrzymały próbę czasu...” Markowski jest fachowcem, zna się na np. przedstawienie z życia Galileusza, które to grał zespół aktorów ubranych robocie. Umie z aktorem pracować, W 1949 roku powstaje w Łodzi Teatr w kontusze Sarmatów z „Powrotu po- orientuje się w ambitnym repertuarze Nowy, w którym rozpoczynało swą sła” Niemcewicza. Do tego dochodził teatralnym, słowem – nabytek dla ra- działalność dwóch wybijających się ciągły strach – czy aktorzy zdążą na dia łódzkiego pierwszorzędny. reżyserów: Kazimierz Dejmek i Ja- czas. nusz Warmiński. Już pierwsza wysta- Czasami reżyserowałem z Mar- Inna anegdota z tych pionierskich wiona tam sztuka, „Brygada szlifierza kowskim – rezultaty były zarówno lat: ...którejś niedzieli, kiedy w teatrze Karhana” odniosła ogromny sukces. świetne, jak i zaskakujące. Wojska Polskiego grano po południu Niedługo po premierze Kazimierz Oto przykład. Wzięliśmy wspólnie na i wieczorem „Krakowiaków i górali” Dejmek wraz z Tadeuszem Markow- warsztat „Słowo o pułku Igora”. w słynnej inscenizacji i reżyserii Leona skim przygotowali adaptację radiową Schillera, w czasie przerwy między „Brygady”. Odtąd wszystkie niemal „Ty weź w opiekę słowo – zapropono- spektaklami miało iść w radiu słu- premiery tego ambitnego teatru były wał Markowski – a ja zajmę się ilustra- chowisko. Z wyjątkowym spokojem nagrywane przez Markowskiego cją muzyczną”. Słuchowisko „szło na czekam tylko na przybycie z teatru w studio radiowym. żywo” i, mimo że odbyły się długie niezawodnego Stanisława Łapiń- Przez najbliższe 25 lat, do przejścia i męczące próby, podczas premiery skiego. W pewnej chwili telefon do na emeryturę, Tadeusz Markowski, nie obeszło się bez niespodzianek. mnie. Biorę słuchawkę i słyszę zdy- wyreżyseruje wiele wspaniałych słu- Walczyliśmy ze sobą jak tygrysy – ja szany głos: „Tu Łapa, słuchaj, ojciec, chowisk na stale zapisując się złotymi o słowo, on o muzykę. „Muzyka jest będziesz musiał sam zagrać tę rolę. zgłoskami w Historii Polskiego Radia. piękniejsza!” – krzyczał spazmatycz- Ja nie mogę przyjechać”. „Co się nie kolega i zalewał audycję doskona- stało?” „Jutro ci wszystko wytłuma- Wspomina Tadeusz Gicgier: „...Kto łymi cytatami muzycznymi. czę”. Okazało się, że w połowie drogi nie widział Tadeusza Markowskiego

88 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 SYLWETKI

„w akcji”, nigdy nie wyobrazi sobie premiera Radiowego Teatru no- Edward Szuster: „...W Rozgłośni tego teatru, jaki na naszych oczach się siła znamiona wielkiej sztuki. Ale wszystkim było wiadomo, że Mar- odgrywał. Pan Tadeusz „podrzucał” i mistrzowi Markowskiemu zdarzały kowski jest i nie lada majstrem ra- aktorom nie tylko interpretację tek- się drobne wpadki. W tym czasie diowej roboty i człowiekiem, który stu, ale i głosy bohaterów, ba, jednym wszystko „szło” w radiu „na żywo”, przed nikim nie „kuca”. Kiedyś, po gestem, ruchem, skrótem ruchu w te ale przez to było autentyczne, niepo- próbie mikrofonowej, jaką przepro- postaci się wcielał. Ach te niezapo- wtarzalne. Markowski, pamiętam, wadził z wpływowym wówczas kry- mniane wieczorne (a czasem i nocne) przygotowywał słuchowisko o wo- tykiem Janem Kottem, podszedł do godziny nagrań! Kiedy nagrywaliśmy jennych przeprawach generała Mon- delikwenta: „Pan się nazywa Kot? – szopkę noworoczną i nagranie było tgomery’ego pod El Alamein. Wśród spytał, a gdy usłyszał potwierdzenie już gotowe, a następowało to przeważ- wykonawców – same znakomitości: zadumał się na chwilę: „to dziwne” nie w przeddzień Sylwestra, szliśmy Andrzej Bogucki, Leon Pietraszkie- – rzekł – „bo głos to pan ma jak wy- z Tadeuszem do „Zacisza”, niedu- wicz, Janusz Jaroń, Michał Melina, miętoszony szczur”. żej knajpki znajdującej się na trasie Jan Kurnakowicz; Markowski miał do Radia. Tu odbywało się oblanie również swoją rolę. Grał majora wojsk Podejrzewam, że dyrektor Tadeusz „dzieła”, no i tradycyjne pożegnanie hitlerowskich, Kellera, i musiał wpaść Łopalewski nie był zachwycony ta- starego roku. do studia, by wygłosić kilka kwestii. kim potraktowaniem drażliwego pi- Romana Mater: „...Była dżdżysta, Ja w tym czasie na fisharmonii stoją- sarza, ale nam wszystkim, znającym chłodna noc w listopadzie 1947 roku. cej w rogu studia „robiłem” lewą ręką zadufkowatość krytyka, bardzo się Tadeusz Markowski, znany reżyser warczące samoloty, a prawą najcień- odzywka Markowskiego podobała...” szym głosikiem „pi, pi, pi...” – telegraf radiowy, wracał po jakiejś libacji do Romana Mater: „...Na jego audycjach swego mieszkania w budynku Radio- polowy. W pewnym momencie patrzę wychowało się kilka pokoleń słucha- stacji. Nagle pojawił się przed nim do scenariusza, Markowskiego nie ma czy. Zapowiedź – „reżyseria Tadeusza milicjant. w studio. Aktorzy zaczynają coś „ha- Markowskiego” – zawsze oznaczała ftować”, rozglądają się, podskakuję – A obywatel dokąd? – zagadnął mun- interesujące słuchowisko, dobrą lite- więc do mikrofonu i za Markow- durowy chwiejącą się postać. Mar- raturę, udział najlepszych aktorów, skiego mówię: „Ich bin Major Adolf kowski wymamrotał coś niewyraźnie. nowatorskie rozwiązania formalne. Keller” – itd., itd. Po chwili wpada – Dowody!!! – wrzasnął zirytowany blady Markowski (no, kwestia została To on wzbogacił słuchowisko ilustra- milicjant. już powiedziana, „dziury” nie było), cją muzyczną potęgującą, lub wręcz pocałował mnie w czoło i pobiegł do wytwarzającą nastrój. Później, każdy Markowski, nie namyślając się, padł swojej reżyserki... reżyser budował nastrój dramatu, czy jak długi w pobliską kałużę...” audycji poetyckiej ową muzyką poja- Wkrótce odwdzięczył mi się przy mo- Zbigniew Kopalko: „Tadeusz Mar- wiającą się znikąd, jak w filmie, ale jej wpadce. Otóż w jakimś słuchowi- kowski – reżyser, chyba jeden to Markowski był prekursorem, on sku grałem kota i moja rola polegała z najzdolniejszych ludzi Radia, jakich to wymyślił...” na tym, że w pewnych momentach znałem.” miałem mruczeć przy mikrofonie, Tadeusz Markowski umiera Marian Jeżewski: „...Najdłużej i na- a w jednym miejscu, pod koniec, w swoim domu 19 września 1998 jowocniej współpracowałem z Ta- zamiauczeć. Niestety, coś mi się roku na niewydolność oddechową deuszem Markowskim. Była to dla stało, głos ugrzązł mi w gardle i nic i zostaje pochowany na łódzkim mnie praca niezmiernie ważna. Od z tego nie wyszło. Byłem załamany. Cmentarzu prawosławnym wraz ze Tadzia Markowskiego nauczyłem Markowski po zakończeniu wpada swoją żoną Ireną. się ogromnie dużo. Markowski jest do studia i pyta mnie: – Czemu nie artystą, który swoimi pomysłami miauczałeś?! Pisząc biogram Tadeusza Markow- potrafił stale zaskakiwać. Na pozór skiego korzystałem z książki pod wydawał się być człowiekiem niezor- – Nie wiem, coś mi się stało, prze- redakcją Tadeusza Sewery, „Barwny ganizowanym i – niech mi wybaczy praszam. – Nie martw się – powiada świat mikrofonu – wspomnienia ra- – trochę bałaganiarzem. Lecz tylko Markowski – wiesz, to był taki bardzo diowców”, oraz z artykułów, wspo- na pozór. Bo nawet ten bałagan był stary kot, który tylko otwiera pysz- mnień Romany Mater i Grażyny podporządkowany końcowemu efek- czek, ale głosu już nie wydaje. – Potem Papier. towi. A efekty były wielkie; i każda grałem, jakby nigdy nic, nawet główne przygotowana przez Markowskiego role u Tadeusza Markowskiego... Zbigniew Dolny

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 89 Marek Waszkiel z Nagrodą GUSTAW

Marek Waszkiel został laureatem najwyższej Nagrody ZASP - GUSTAW, przyznawanej za szczególne zasługi dla środowiska teatralnego, wyróżniającej osoby, których dokonania wnoszą znaczący wkład w kultywowanie tradycji i tworzenie nowych wartości kultury narodowej lub przyczyniają się do promocji kultury polskiej w świecie. Statuetkę przyjął z rąk Krzysztofa Kumora, przewodniczącego Kapituły Członków Zasłużonych ZASP, podczas, odbywającej się w siedzibie warszawskiego Teatru Baj, uroczystości z okazji Światowego Dnia Lalkarstwa, organizowanej wspólnie przez Sekcję Teatrów Lalkowych ZASP i POLUNIMA. fot. Andrzej Wierdak Z ŻYCIA ZASP

Agnieszka Kukuła Świat to za mało

Kiedy w 1953 roku Stanisław Hadyna inaugurował działalność Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, był świadom wielu trudności jakie wiążą się z funkcjonowaniem instytucji. Budując „Śląsk” od podstaw, zmagał się z różnymi administracyjnymi, finansowymi i kadrowymi problemami, ale zapewne nigdy nie przyszłoby mu do głowy, że jego ukochany Zespół nie będzie mógł koncertować, że zostanie pozbawiony bezpośredniego kontaktu z publicznością, a regularne próby będą utrudnione. fot. I. Dorożański

Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny w jednym ze swoich układów

tak bezprecedensową sytu- a obce nam dotąd słowo „lockdown„ szerszego udostępnienia twórczości acją w historii mamy do czy- stało się faktem. Instytucje polskiej wyłącznie w internecie. Zespół od nienia od marca 2020 roku, kultury musiały przenieść swoją wielu miesięcy utrzymuje kontakt Zkiedy po raz pierwszy świat wcisnął działalność do przestrzeni wirtualnej. z publicznością publikując w sieci pauzę, ludzkimi umysłami zawład- Niemal z dnia na dzień także Zespół m.in. transmisje koncertów, filmy, nęło pojęcie pandemii koronawirusa, „Śląsk” stanął w obliczu konieczności chóralne piosenki nagrywane zdalnie

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 91 Z ŻYCIA ZASP z domów artystów, archiwalia, wy- dawnictwa promocyjne, ciekawostki i zabawy dla dzieci. Odzew jest spory, ale serce pęka, kiedy obecność widzów przelicza się nie na osoby a interne- towe zasięgi, ilości odsłon i reakcji w mediach społecznościowych. Ale… jest i dobra strona, nagle okazało się, że dla „Śląska” świat to za mało, że można zdobyć nie tylko kontynenty, ale i przestrzeń wirtualną!

„Śląsk” tworzy ponad stuosobowy skład artystyczny: chór, balet i orkie- stra. Są w stanie zrealizować rocznie około dwustu koncertów w Polsce i na świecie. Zespół jest wielkim fot. I. Dorożański ambasadorem polskiej kultury, Ogrody w Koszęcinie a w swojej blisko 70-letniej histo- rii wystąpił z ponad dziewięcioma to oferta artystyczna jest znacznie ok. 12. razy i ma na to zaledwie kilka tysiącami koncertów, dla przeszło szersza. „Śląsk” posiada dwadzieścia minut. Stroje na koncerty jadą tirem, 27. milionów widzów, w 44. krajach, różnorodnych programów prezentują- w specjalnych szafkach, w których na pięciu kontynentach. Wszędzie cych nie tylko bogaty folklor ziemi, na każdy z artystów ma przygotowany przyjmowany jest owacyjnie. Wy- której ma swoją siedzibę, ale i folklor komplet szytych na miarę strojów chodząc naprzeciw oczekiwaniom pu- większości regionów Polski. Są także oraz szkatułkę z kosmetykami do bliczności i potrzebom współczesnego programy edukacyjne, patriotyczne, charakteryzacji. Na koncert w peł- rynku muzycznego, „Śląsk” utrwala programy chóralne kompozytorów nym składzie (chór, balet, orkiestra) swoją twórczość także na płytach polskich i światowych, a nawet wi- Zespół zabiera blisko 7 ton strojów! CD i DVD. W swoim dorobku ma dowiska łączące śpiew, taniec i teatr: W zespołowych magazynach jest 21 m.in. serię fonograficzną kilkunastu „Wesele na Górnym Śląsku”, „Idą tysięcy kompletów strojów – około płyt wydanych w złotej Kolekcji „Ślą- Powstańcy”. Bardzo ważną pozycją 24 tony, z których większość ma ska”. Wśród nich aż pięć zasłużyło na w repertuarze „Śląska” jest też muzyka kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt miano Złotych Płyt, jedna pokryła się sakralna – od kolęd po pieśni ma- lat! Zespół „Śląsk” dbając o perfek- platyną, a kilka otrzymało nominację ryjne, od oratoriów po msze żałobne. cyjny efekt sceniczny przygotowuje do Nagrody Polskiej Akademii Fo- Poszukując nowych form wyrazu ar- się do koncertów począwszy od uszy- nograficznej „Fryderyków”. Pojawiły tystycznego, „Śląsk” z sukcesem sięga cia stroju aż po własny transport. się także płyty DVD, m.in. z zapisem także po taniec współczesny, prezen- W koszęcińskiej siedzibie Zespołu jest sztandarowego koncertu ludowo – tując takie widowiska, jak „Exodus” pracownia krawiecka, w której stroje narodowego „A to Polska właśnie”, i „Preludium” do muzyki Wojciecha są szyte i naprawiane. Jest też zespo- są także filmy dokumentujące życie Kilara. Znakomicie potrafi w zgodnej łowy szewc i własna pralnia, gdzie po i twórczość Stanisława Hadyny i El- symbiozie połączyć twórczość ludową koncertach trafia ponad setka sztuk wiry Kamińskiej. Troska o utrwalenie np. z muzyką jazzową czy rapem. Ta bielizny: bluzek, koszul, halek. Na dziedzictwa kulturowego jest misją niezwykle dynamiczna instytucja cią- każdy koncert podróżuje także ekipa Zespołu. gle podnosi sobie poprzeczkę i nie- techniczna, która wiezie ze sobą ustannie pokonuje kolejne bariery. wszystko co niezbędne, aby przygo- Zespół ze szczególną atencją traktuje tować akustykę, oświetlenie i scenę do Zabytkowa siedziba Zespołu od wielu swoje śląskie korzenie. Będące zna- koncertu. Zazwyczaj większość roku lat jest otwarta dla publiczności, która kiem rozpoznawczym „Karolinka”, Zespół spędza poza swoją siedzibą, coraz chętniej zagląda do Koszęcina, „Starzyk”, czy „Gdybym to ja miała” „Śląską” flotę uzupełniają więc cztery korzystając z profesjonalnych warsz- – dzięki nim są już dziś symbolami autokary, którymi artyści podróżują tatów artystycznych, zwiedzając tego regionu. po całej Europie. i poznając tajniki zakulisowego życia I chociaż podstawą repertuaru Ze- „Śląska”. Nie każdy bowiem wie, że To wyjątkowa instytucja kultury, nie społu pozostają śląskie pieśni i tańce, artysta w czasie koncertu przebiera się tylko ze względu na to, że jest jednym

92 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP z niewielu w Europie i na świecie tak dużych, zawodowych zespołów pieśni i tańca. Działalność „Śląska” już dawno przestała się ograniczać jedynie do koncertowania – rozwija się niemal w korporację artystyczną. Od wielu lat Zespół jest wiodącym ambasadorem edukacji regionalnej, z powodzeniem odnajduje się w dzie- dzinie turystyki, troszczy się o mate- rialne dziedzictwo kultury narodowej, jakim jest zabytkowa siedziba. Dzięki znakomitej kadrze i możliwościom lo- gistycznym realizuje także działalność producencką, organizując w Regionie duże imprezy plenerowe i koncerty. fot. I. Dorożański W Koszęcinie intensywna praca to- Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” czy się cały rok. Okres letni, który w większości instytucji kultury jest czasem zakończenia sezonu artystycz- nego, w Zespole oznacza dynamiczne przyspieszenie. Ilość imprez plenero- wych, koncertów, spektakli, wystaw, warsztatów edukacyjnych, jakie odby- wają się od maja do września, czyni z Koszęcina pulsujący życiem ośrodek kulturalny. W ciągu całego lata przez siedzibę Zespołu przewijają się setki tysięcy ludzi, którzy, dzięki działalno- ści „Śląska”, mają możliwość udziału w intensywnym życiu artystycznym.

Programową działalność artystyczno- -sceniczną Zespołu „Śląsk” poszerza Śląskie Centrum Edukacji Regional- nej – merytoryczny dział Zespołu, którego zadaniem jest działalność fot. W. Korpusik upowszechniająca i promująca warto- Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” ści kulturowe wśród dzieci, młodzieży i nauczycieli. Posiadając możliwości młode pokolenie to także doskonaląc wydarzenia, na które czeka się w Re- lokalowe i kadrowe, odpowiada na siebie – to dewiza Zespołu „Śląsk”, gionie. Bogaty program artystyczny ogromne zapotrzebowanie kontaktu dzięki której regionalna edukacja i dodatkowe atrakcje – wszystko jest z żywą sztuką. W Koszęcinie można w Koszęcinie posiada znakomitą dopracowane tak, aby zadowolić doskonalić swój warsztat, rozwijać markę. wielotysięczną i wielopokoleniową zainteresowania tańcem i śpiewem, publiczność. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” przy- spędzić wakacje na twórczym wy- siłku. Możliwość szkolenia pod okiem zwyczaił swoich wielbicieli nie tylko Urokliwy Zespół Pałacowo-Parkowy najlepszych pedagogów, w znakomi- do najwyższej klasy artystycznej, w Koszęcinie pozwala nie tylko na tych warunkach jakie daje siedziba wysokiego poziomu edukacji regio- odpowiedni komfort pracy artystów Zespołu, to gratka dla wielu młodych nalnej, ale i znakomitych imprez ple- i pedagogów, jest także jedną z pereł ludzi. Koszęcin kojarzy się młodym nerowych. „Święto Śląska”, Piknik śląskiej architektury, materialnym adeptom sztuki z kompetentnym cen- Leśno-Łowiecki „Cietrzewisko”, Mię- dziedzictwem Polski. W 2014 roku, trum kształcenia artystycznych talen- dzynarodowy Konkurs Tradycyjnego po wielu latach kompleksowych prac tów. Jeśli kształcić odpowiedzialnie Powożeniao Trofeum „Śląska” – to remontowych, dzięki dotacji z Unii

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 93 Z ŻYCIA ZASP fot. I. Dorożański Park w Koszęcinie

Europejskiej i Śląskiego Urzędu rolę mecenatu Zespołu „Śląsk” nad Zespolaków i przekazywane kolejnym Marszałkowskiego, siedziba Zespołu kulturą narodową doceniono w 2017 pokoleniom artystów. „Śląsk” pracuje zyskała nowe oblicze i funkcjonal- roku, kiedy to Zespół „Śląsk” został z pasją na tę markę i wciąż nie traci ność. Neoklasycystyczny pałac pod- Instytucją Kultury Samorządu Wo- żywiołowości, zaskakując kolejne niesiono do wysokich standardów jewództwa Śląskiego, współprowa- pokolenia pięknem i oryginalnością. użytkowych. Efekt jest imponujący, dzoną przez Ministerstwo Kultury Podobnie jak inne instytucje kultury, zachwyca swoim architektonicznym i Dziedzictwa Narodowego. W ten przeżywa teraz trudny czas, ale radzi pięknem przyciągając tysiące gości. sposób usankcjonowano należny „Ślą- sobie z tym wyzwaniem, bo siła czaru skowi” prestiż. Zespół otrzymał także Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” do- muzyki, tańca i śpiewu „Śląska” jest potężny impuls do dalszego rozwoju, strzega swoją szczególną rolę w propa- niezaprzeczalna. Potwierdzi to każdy, rozpoczynając nowy, bogaty rozdział gowaniu kultury narodowej i ludowej, kto choć raz podążył w wyobraźni za historii. zarówno w Polsce, jak i w perspek- Stanisławem Hadyną, słuchając słyn- tywie międzynarodowej. Mając am- Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. nego „Helokania”, czy „Ondraszka”, bicje dotarcia do najodleglejszych Stanisława Hadyny, to jedna z najle- albo dał się porwać do trojaka, zakątków świata, w pełni zasłużył piej rozpoznawanych polskich marek oberka, czy krakowiaka. Taki jest na miano ambasadora kultury pol- artystycznych, instytucja, która przez „Śląsk”, feeria barw z Polską w tle – tą skiej. Wytrwała praca Zespołu oraz blisko 70 lat zdobyła uznanie wielo- najpiękniejszą, kolorową, ludowo-na- zawiązywane przez lata kontakty milionowej publiczności na całym rodową, bliską każdemu. Wzruszającą międzynarodowe, zaowocowały wy- świecie. To zachwycający fenomen i zapadającą w pamięć, bez względu pracowaniem wysokiej pozycji jako artystyczny, a przede wszystkim na to czy na żywo, czy „tylko” online. partnera wielu międzynarodowych dynamika, wdzięk, elegancja – ce- przedsięwzięć kulturalnych. Istotną chy wypracowane przez pierwszych Agnieszka Kukuła

94 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP

Anna Bobrowska-Ekiert Międzynarodowy Dzień Teatru 2021 w Łodzi

To miało być inaczej… fot. Greg Noo-Wak

Krystyna Piaseczna i Marek Kołaczkowski

hoć już po raz drugi obcho- Odbyło się, co prawda, przedstawie- Powszechny, w reż. Jakuba Przebin- dziliśmy Międzynarodowy nie premierowe „Don Carlosa” w Te- dowskiego), „Edwarda drugiego” C Dzień Teatru w czasie pan- atrze Wielkim, 19 marca (ze światowej (Teatr Nowy) i teatrów lalkowych. demii koronawirusa, mieliśmy na- sławy solistami – Aleksandrą Kurzak Osią działań tego dnia jest w Łodzi dzieję, że poluzowany nieco lockdown i Roberto Alagną), ale zabrakło już (już od 1987 r.) spotkanie środowi- pozwoli na ustalone już od lat (choć kolejnych – z udziałem choć niewiel- ska teatralnego i kulturalnego pod oczywiście w obecnej sytuacji – okro- kiej liczby widzów. Przełożono znowu pomnikiem Leona Schillera, w alei jone), tradycyjne uczczenie tego dnia premierę „Pretty woman” w Teatrze jego imienia. Główni organizatorzy: i bliskiego tej daty czasu, i zrealizo- Muzycznym (lockdown i choroba Towarzystwo Przyjaciół Łodzi, Urząd wanie innych, związanych z życiem artystów) i także musiały poczekać Miasta Łodzi i Zarząd Oddziału kulturalnym Łodzi, zamierzeń. premiery „Dobrej zmiany” (Teatr ZASP w Łodzi. Zwykle słuchamy

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 95 Z ŻYCIA ZASP

obchodów MDT 2021. Wspólnym pomysłem Zarządu Oddziału ZASP w Łodzi i TPŁ, było rozesłanie in- formacji o możliwości uczczenia tego święta teatru przez cały dzień, przez sympatyków i ludzi teatru, przyno- sząc choćby symboliczny kwiatek pod pomnik Schillera. Wcześniej zostało nagrane wystąpienie prezesa TPŁ – Ryszarda Bonisławskiego i odczytanie orędzia autorstwa Helen Mirren przez Dymitra Hołówkę, a prof. Anna Ku- ligowska-Korzeniewska udostępniła swój bardzo ciekawy, 40-minutowy wykład w internecie. Wszystko można było oglądać online. Gdy 27 marca wraz z kolegą Wojciechem Bartosz- fot. Greg Noo-Wak kiem, składaliśmy kwiaty od oddziału Mariusz Pilawski, Marek Kołaczkowski, Witold Łuczyński, Anna Bobrowska-Ekiert ZASP pod pomnikiem Schillera – było tam już sporo wiązanek, również okolicznościowego przemówienia – za najlepszą rolę aktorską (w latach od Urzędu Miasta Łodzi. prezesa TPŁ – Ryszarda Bonisław- 80. nagrody te wręczano na „Balu skiego oraz dorocznego orędzia Aktora” w Muzeum Miasta Łodzi, Dzień Teatru od kilku lat jest też odczytywanego zebranym przez ak- właśnie 27 marca). dla mnie przeżyciem bardzo oso- torów. Znakomita znawczyni historii bistym, najmocniej odczuwanym Pod pomnikiem Schillera miewała teatru, także łódzkiego, prof. Anna w całym roku, kiedy zabrakło ko- także swój finał, trwająca od ponad Kuligowska-Korzeniewska, prezen- goś najbliższego. Siedem lat temu dekady, akcja „Dotknij teatru” – za- tuje nam przygotowany przez siebie (28.04.2014) zmarła moja mama, inicjowana przez wielkie animatorki wykład, a od ponad dekady wrę- Krystyna Bobrowska, łodzianka takich działań okołoteatralnych, czane są beneficjentom (osobom lub z urodzenia. Miała bez mała 90 lat zwłaszcza wśród młodzieży – Kry- instytucjom) honorowe medale „Pro (pierwsze wspomnienia o niej pisałam stynę Weintritt (niestety, przedwcze- publico bono” im. Sabiny Nowickiej w Biuletynie ZASP nr 37 w 2016 r.). śnie zmarłą kilka lat temu) i Annę (długoletniego dyrektora teatrów Ło- Wieloletni kierownik literacki teatrów Ciszowską. Były to m.in. wystawy, dzi: im. S. Jaracza, Wielkiego, a także łódzkich w latach 1962-87 (najdłużej montaże dramatyczne i choreogra- Gorzowa Wielkopolskiego), ufundo- Nowego, ale także Jaracza, i bar- ficzne, różne formy street art’u. Orga- wane przez jej syna, nieżyjącego już dzo krótko Muzycznego), ceniony nizatorem tegorocznej, 11. już edycji dziś dziennikarza i poetę, Wiesława współpracownik i współorganizator tej akcji, przewidywanej aż do końca Nowickiego. W tym roku medal ten repertuaru i tej „delikatnej tkanki” maja br., jest łódzki Akademicki czekał na Dymitra Hołówkę. życia teatralnego przy takich dyrek- Ośrodek Inicjatyw Artystycznych, torach, jak: Kazimierz Dejmek, Feliks Delegacje łódzkich uczelni artystycz- prowadzony przez dyr. Annę Ciszow- Żukowski, Jerzy Zegalski, Wojciech nych, teatrów, instytucji związanych ską. Współtworzy ją także 24. partne- Pilarski, Janusz Kłosiński. To także z kulturą składają kwiaty pod pomni- rów – przewidując 50 najróżniejszych wielki społecznik (m.in. prezes To- kiem Leona Schillera. wydarzeń (w tym 12 premier, m.in. warzystwa Przyjaciół Łodzi w latach teatrów Chorea i Szwalnia, premiery 1968-1999), także związana z Ligą Wieczorem, zwykle przed którymś dla osób z dysfunkcją słuchu, czy Kobiet, łódzkim oddziałem Towarzy- z przedstawień (czasem premiero- wzroku). Po raz pierwszy akcja ma też stwa Kultury Teatralnej, Zasłużony wych), najczęściej w Teatrze Nowym, zagościć w trzech znanych łódzkich Członek ZASP, wspierający organiza- odbywało się wręczanie Srebrnych Łó- parkach: Julianowskim, im. Piłsud- cje charytatywne, łódzkie Rodzinne dek (posrebrzanej plakietki autorstwa skiego i Źródliska. Domy Dziecka i miłośnik TEATRU Pawła Świątkowskiego), za najlepsze w każdej postaci. przedstawienie sezonu „międzyłódko- Przybierająca na sile kolejna fala pan- wego” (nagroda TPŁ) oraz wręczenie demii, wymusiła w tym roku znowu Nic dziwnego, że wzrastając przy Srebrnego Pierścienia (nagroda UMŁ) tylko internetowe rozwiązania dla niej spełniałam się i ja zawodowo

96 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP

(jako scenograf teatralny), a teraz patrząc na nasze życie z perspek- tywy upływającego czasu, staram się urzeczywistniać te najważniejsze jej przesłania: poznawać (edukować) i utrwalać pamięć! Jakże wiele miejsc i osób związanych z kulturą Łodzi zo- stało upamiętnionych także i przy jej współudziale (m.in. tablica w miejscu Teatru Popularnego Józefa Pilarskiego na ul. Ogrodowej, pierwszego Teatru Wielkiego na ul. Konstantynowskiej, obecnie Legionów, Teatru „Victoria” – dawne kino „Polonia” na ul. Piotr- kowskiej, na cmentarzu ewangelickim na ul. Ogrodowej nagrobek aktora – Iry Aldridge’a, nagle zmarłego fot. Greg Noo-Wak w Łodzi podczas międzynarodowego Marek Kołaczkowski, Witold Łuczyński tournée w roku 1876, i wiele innych). przyczynił. Ten prywatny teatr ma z urodzinowym tortem. Okoliczno- Pomnik Leona Schillera przy pasażu swoje locum w jednym z zabytkowych ściowe życzenia przekazał też jubi- jego imienia także zawdzięcza swoje gmachów łódzkiej „Manufaktury”. latowi, w imieniu prezydent Łodzi, powstanie wspólnym pomysłom W roku 2014 Marek obchodził tam Sławomir Macias, główny specjalista mamy (wraz z kolegami z TPŁ) i dy- swoje 50-lecie pracy artystycznej, gra- z Biura Promocji Urzędu Miasta rektora Dejmka. Proponowano tylko jąc Pustelnika i Kanclerza w „Balla- Łodzi. Ten miły jubileusz został od- popiersie, lecz hojne datki łodzian na dynie” Słowackiego. Tam też kreował notowany w programie TVP 3 „Kul- ten cel pozwoliły na powstanie oka- ważne dla niego role w „Fantazym” turalna Wiosna” oraz udostępniony załego, wysokiego pomnika, pod któ- Słowackiego (Major), czy „Lekcji” w internecie. rym się spotykamy właśnie od 1987 r., Ionesco (Profesor). w Dniu Teatru. To już 60. rocznica W wywiadzie udzielonym Krystynie ustanowienia tej daty przez 8. Kon- Marek Kołaczkowski, związany za- Piasecznej, pytany o najważniejsze gres Międzynarodowego Instytutu wodowo z teatrami Kalisza (1964-68), wspomnienia z lat pracy, przywołał Teatralnego w Helsinkach w 1961 (dla Ziemi Mazowieckiej w Warszawie lata 1979-81, gdy podczas najróżniej- upamiętnienia powołania Teatru Na- (1968-69), najdłużej pracował w Te- szych masowych koncertów, kabare- rodów w Paryżu, w 1957 r.). Do końca atrze im. Stefana Jaracza w Łodzi tów, występów, czuł elektryzującą, życia mamy i jej nie mogło nigdy tego (także na scenie „7.15”) w latach 1969- wspaniałą więź z reagującymi gorąco, dnia tam zabraknąć. Choć uczestni- 93, a także w filmie i dubbingu. żywo i blisko widzami. Tej właśnie czyła już ostatnio w tych spotkaniach „tkanki” teraz tak bardzo, bardzo I znowu lockdown pokrzyżował tylko na siedząco, jako honorowy brakuje. nieco planowane uroczystości uro- prezes TPŁ zawsze witana z atencją dzinowe. Podczas bardzo kameral- Spośród ponad 150. ról wykreowa- przez obecnego, wieloletniego pre- nego spotkania w Teatrze Małym, nych w swoim życiu, wspomina „Tro- zesa Towarzystwa Przyjaciół Łodzi, 30 marca, Marek Kołaczkowski zo- ilusa i Kresydę” Szekspira (główna Ryszarda Bonisławskiego. Właśnie stał uhonorowany medalem 100-lecia rola) i „Skiza” Zapolskiej (Wituś) w 1999 r. „odziedziczył” po mamie ZASP, który wraz z odpowiednim ad- – z teatru w Kaliszu, „Dom na Twar- tę funkcję). resem, w imieniu prezesa stowarzysze- dej” w Teatrze Ziemi Mazowieckiej Znany aktor łódzki, Marek Kołacz- nia wręczyła mu redaktor Krystyna w Warszawie, w 1969 r., wiele ról i sa- kowski, miał też świętować swoje Piaseczna (członek ZG ZASP), życze- tysfakcji płynących ze współpracy ze 80. urodziny podczas przedstawienia nia i kwiaty od kolegów z Zarządu znakomitymi reżyserami, jak Bogdan „Akompaniatora” w Teatrze Małym Oddziału ZASP w Łodzi przekazali: Hussakowski, czy Mikołaj Grabow- w Łodzi. Jest związany z tym teatrem Wojciech Bartoszek i Anna Bobrow- ski („Pamiątki Soplicy”), podczas od jego powstania, do którego, wraz ska-Ekiert, a dyrektor teatru, Mariusz pracy w Teatrze im. Stefana Jaracza, z obecnym jego dyrektorem, Mariu- Pilawski, życzenia w imieniu kolegów ale i pamiętną rolę w „Chłopcach” szem Pilawskim, wręcz fizycznie się i pracowników Teatru Małego wraz Grochowiaka, czy „Szalonej Grecie”,

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 97 Z ŻYCIA ZASP granych gościnnie w Teatrze Nowym. tam czasem ogólnopolskie wystawy Mikołaj. Podczas mini koncertu To także wspólna praca z Michałem komiksu, lub gier komputerowych, piosenek z tamtych lat, niekwestio- Szewczykiem i Mirosławem Henke próbowano nawet kilka lat temu nowaną gwiazdą była Alicja Krawczy- w „Zatrudnimy starego clowna” wykorzystać istniejący stan sceny kówna, „królowa” tej sceny w tamtych w Teatrze Powszechnym w Łodzi. i widowni do jednego z przedstawień latach. Przez skype’a łączył się także, prezentowanych w czasie kolejnego od lat mieszkający w Anglii aktor, Ze swej strony mam dla Marka Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nie- Krzysztof Różycki. ogromny szacunek i uznanie za wspól- przyjemnych, organizowanego przez nie przygotowaną wystawę „Wydo- Wystawa i koncert zostały zarejestro- Teatr Powszechny w Łodzi. Istnieje być z niepamięci scenę 7.15”, którą wane przez Jerzego Staniaszczyka. natomiast galeria „7.15” od strony zrealizowaliśmy w gościnnej galerii Opisałam to wydarzenie w Biulety- frontowej gmachu „Grand Hotelu”, Stowarzyszenia INTV – M. i J. Sta- nie ZASP-u (nr 30 z roku 2014), ale gdzie kilka lat temu inaugurowała jej niaszczyków na ul. Rewolucji 1905 r. może szkoda, że nie powstało choćby otwarcie wystawa znakomitych pla- w Łodzi – w marcu 2013 r. niewielkie wydawnictwo, utrwalające katów (także teatralnych i filmowych) pamięć tej sceny. Pracowaliśmy krótki czas razem w Te- autorstwa zmarłego przedwcześnie atrze im. Stefana Jaracza (1969-72), grafika, artysty związanego z Łodzią, Po latach intensywnej pracy w teatrze, Marek dopiero zawitał do naszego a mojego kolegi ze studiów, Jakuba Marek Kołaczkowski spełnia się także teatru, a ja też stawiałam pierwsze Erola. już od kilkudziesięciu lat, jako peda- kroki jako asystent scenografa i już gog i organizator, prowadząc (wraz Pomysł naszej wystawy dotyczącej niebawem jako samodzielny scenograf z żoną) przedszkole anglojęzyczne. zachowania pamięci sceny „7.15” („Placówka”, „Łeztern”, „Noc dwu- powstał podczas dorocznej kwesty dziesta”) tuż po dyplomie w łódzkiej Międzynarodowy Dzień Teatru i te listopadowej w 2012 r., na Starym PWSSP, w roku 1968. Drogi nasze wywołane wspomnienia uświada- Cmentarzu w Łodzi. Zachęciła nas krzyżowały się zarówno na próbach miają mi, ile to lat minęło od począt- do niego Krystyna Piaseczna. do sztuk przygotowywanych na dużej ków mojej pracy w teatrze i rozwoju karier i dróg życiowych artystów spo- scenie (kończył się właśnie jej długi Galeria państwa Staniaszczyków tykanych i przygotowywanych przeze remont zwieńczony znakomitą pre- znakomicie się do tego nadawała, mnie kostiumowo do ról, dopiero co mierą „Irydiona” w reż. i scenografii gdyż zarówno architektura starego, (!) jako debiutantów, uczestników Jerzego Grzegorzewskiego, w 1970 r.) zabytkowego strychu z dużą ilością warsztatów dyplomowych, spektakli jak i podczas prób dużej ilości przed- widomego, drewnianego belkowania, studenckich, w Teatrze Muzycznym stawień lżejszego repertuaru, reali- jak i słupów podporowych, a zara- w Łodzi. zowanych na malutkiej II scenie zem inne pomieszczenie wyposażone Teatru Jaracza, „7.15” na ul. Trau- w niewielką scenkę, posiadany przez To choćby, do niedawna, wieloletni gutta, umiejscowionej na I. piętrze, właścicieli sprzęt do nagrywania i na- szef artystyczny Teatru Muzycznego, nad kuchnią znanego łódzkiego głaśniania, spowodował, że udała się światowej sławy baryton, także reży- „Grand Hotelu” (sala „Malinowa”). zarówno wystawa, jak i mały koncert ser, Zbigniew Macias; obecny dy- Obydwoje po latach dobrze pamię- „wspomnieniowy”. rektor Teatru Wielkiego w Łodzi, taliśmy ten czas, z tym że Marek światowej sławy tenor Dariusz Sta- Wyszukałam w różnych teatrach pracując w Teatrze Jaracza do roku chura; wieloletnia solistka tej sceny, (głównie Jaracza i Muzycznym) 1993, grał potem w innej lokalizacji tej także znana w teatrach operowych najróżniejsze rekwizyty, meble sceny na ul. Piotrkowskiej (to znowu świata, Joanna Woś, a także Jolanta i kostiumy, „odkopałam” zachowane dawna „Lutnia”, jedna z pierwszych Bibel i Krzysztof Bednarek (dziś także projekty („Leztern”!) i plakaty, a Ma- lokalizacji łódzkiego Teatru Mu- ceniony pedagog). Już dwadzieścia lat rek wynalazł i przygotował ok. 200. zycznego). Scena ta została w końcu pracy pedagogicznej ma za sobą także fotosów i także plakatów lub afiszy zamknięta w 1988 r., użyczając swego inny solista Teatru Wielkiego, debiu- z tamtego repertuaru. To wszystko lokum tymczasowo Łódzkiej Filhar- tujący w Teatrze Muzycznym, Piotr zaaranżowaliśmy w przestrzeniach monii. Choć dziś, po kapitalnym Miciński, z którym spotykałam się tego strychu, stwarzając paralelne remoncie istnieje jako „Lutnia”, ale podczas niektórych moich realizacji scenograficzne kompozycje. Jednym już jako całkiem prywatna agencja w Teatrze Wielkim w Łodzi, w latach impresaryjna. Szkoda, że nie ma do z naszych „skarbów” była oryginalna 19 95 -20 07. końca pomysłu na przeznaczenie (tro- partytura muzyczna „Łezternu”, chę „porzuconego”) lokalu po daw- autorstwa Piotra Hertla, którą wy- Skoro już tyle wspomnień... Te- nej scenie „7.15”. Choć odbywały się pożyczył nam syn zmarłego artysty, goroczne, lapidarne orędzie Helen

98 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP fot. Greg Noo-Wak

Marek Kołaczkowski, Anna Bobrowska-Ekiert, Sławomir Macias, Krystyna Piaseczna, Wojciech Bartoszek, Mariusz Pilawski, Marzena Pilawska, Witold Łuczyński, Michał Kuś

Mirren, które skrótowo, lecz jakże z praskich Quadriennale scenogra- którego, czy to na białym tle, czy trafnie, określa obecny stan „tkanki ficznych, miało temat przewodni w wykreowanym Bizancjum, trzeba teatralnej” w dobie pandemii i mnie „Komputer – pomoc czy przeszkoda ubrać, scharakteryzować postać, co zmusza do podsumowań i umiejsco- dla scenografa?”. I wtedy konkluzją zawsze było mi bliskie i na szczę- wienia się w obecnych warunkach, ale było, że tylko pomoc, ale na tyle, by ście, mam nadzieję, będzie ciągle i oczekiwania, jak to będzie „po”? nie tracić KREACJI ogólnego pro- potrzebne! jektu plastycznego. Jakże daleko dziś Zresztą podobne w przekazie jest jesteśmy! Zaawansowane technolo- Inna trudność, którą obserwuję, i polskie orędzie autorstwa Justyny gie prawie zupełnie zastąpiły dawną z jaką zmagają się dziś np. choreo- Sobczyk. kompozycję przestrzeni scenicznej, grafowie i tancerze, to wymyślanie dobrze jeśli mądrze używane, by nie interesujących układów, pozbawio- Wykształcona na klasycznych wzo- tracić postaci aktora (wykonawcy, nych partnerowania (przecież pod- rach scenografii (miałam szczęście do śpiewaka, tancerza). Animatorzy tych stawy pięknych choreografii), bo... ta mądrych profesorów i nauczycieli), przestrzeni, to zupełnie odrębna spe- konieczna odległość. cały czas, już podczas pracy w teatrze, cjalizacja! To dla mnie nowy świat, A więc dobrze – rejestrujmy wyda- uczyłam się też czegoś nowego i zdo- zrozumiałe, że zupełnie inny, którego rzenia i oglądajmy na razie online, bywałam potrzebne doświadczenia, zawiłości technologicznych pewnie używajmy rozsądnie bogatej tech- wykorzystując je przy kolejnych re- już do końca nie opanuję... Pokła- niki i technologii, ale tak, jak Helen alizacjach (moje 50 lat pracy minęło dam jednak duże nadzieje w fotografii Mirren, czekam na szybkie, bliskie w 2018 r.). Co zrozumiałe, postępo- i umiejętności zauważania i rejestracji spotkania, pełne dobrych emocji i cie- wała naprzód technika komputerowa, obrazów (gotowych scenografii), które kawych opowiadań. wypierając z czasem klasyczną deko- inspiruje sama przyroda wokół nas. rację. Już prawie 30 lat temu, jedno Na szczęście został człowiek, aktor, Anna Bobrowska-Ekiert

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 99 Z ŻYCIA ZASP

Monika Gapińska Szczecińscy artyści zasłużeni dla polskiego teatru

Jubileusze bez gali, aktorzy bez braw widowni.

uż po raz drugi obchodziliśmy pracował w zespole artystycznym Te- choćby gościnnie w Teatrze Polskim, Międzynarodowy Dzień Teatru atru Ziemi Pomorskiej w Bydgoszczy. grając w adaptacji „Chłopców” Stani- J w czasie trwającej pandemii. Debiutował rolą Bojka w sztuce „Za sława Grochowiaka u boku aktorów – Tak jak przed rokiem, teatry są teraz tych, co na morzu” Borysa Ławre- seniorów: Mariana Noska, Antoniego zamknięte, a spektakle przeniesiono niewa. Zagrał jeszcze w „Maturzy- Szubarczyka, Bohdana A. Janiszew- do świata wirtualnego. Z okazji wspo- stach” Zdzisława Skowrońskiego skiego i Rolanda Głowackiego. Pod- mnianego święta nie odbyły się zatem i „Strachach” Claude’a Santelli’ego. czas swojej kariery aktor brał także żadne gale, jak choćby coroczna uro- Podczas studiów grał w Teatrze Po- udział w przedstawieniach realizo- czystość organizowana przez szcze- wszechnym w Łodzi. Po dyplomie wanych na potrzeby Teatru Telewi- ciński ZASP, podczas której artyści aktor został zaangażowany do Bał- zji, wystąpił w epizodycznych rolach się spotykali, a także honorowano tyckiego Teatru Dramatycznego im. w filmach: „Awantura o Basię” (1959), jubilatów. To już drugi rok, kiedy Juliusza Słowackiego w Koszalinie. „Krzyżacy” (1960), „Szatan z siódmej teatralne środowisko Szczecina nie Tam zagrał m.in. Filipa w „Doży- klasy” (1960) i „Tamań” (1969). Jest miało okazji nagrodzić brawami wy- wociu” Aleksandra Fredry, Adasia laureatem ważnych odznaczeń, otrzy- bitnych osobowości, które wpisały się w „Szatanie z siódmej klasy” Kornela mał tytuł Zasłużony Działacz Kul- w historię polskiego teatru. Oto tego- Makuszyńskiego, Poetę w „W ma- tury, złoty Krzyż Zasługi, Brązowy roczni szanowni jubilaci: Zbigniew łym dworku” Stanisława Ignacego Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Witkowski (65 lat pracy artystycznej), Witkiewicza, Torupa w „Lecie” Ta- Artis” oraz Złotą Odznakę Honorową Leszek Zalewski (pół wieku pracy na deusza Rittnera, Klaudia w komedii Gryfa Zachodniopomorskiego. scenie), Mirosław Kosiński (45 lat Williama Szekspira „Wiele hałasu pracy artystycznej), Nelly Sozańska- o nic”, Męża w „Ich czworo” Gabrieli Leszek Zalewski ukończył Wy- -Przyboś (40 lat pracy artystycznej) Zapolskiej, Bukowicza w „Grzechu” dział Artystyczno – Dydaktyczny i Anna Gielarowska (35 lat pracy Stefana Żeromskiego i Karola Gro- Sztuk Pięknych na Uniwersytecie artystycznej). bera w „Skandalu w Hellbergu” Je- Mikołaja Kopernika w Toruniu. rzego Broszkiewicza. Od 1965 roku Eksternistyczny egzamin aktorski Przedstawmy jubilatów, by choć w ta- był związany ze Szczecinem, gdzie (aktor-lalkarz) zdał w 1974 roku. kiej formie uhonorować ich wkład do 1975 pracował w Państwowych Początkowo uczył rysunku w szkole w polską kulturę (licząc jednocześnie Teatrach Dramatycznych. Na szcze- budowlanej w Nowym Sączu. Wraz na to, że przyszłoroczne świętowanie cińskiej scenie zadebiutował rolą z miejscowymi pasjonatami poezji, wreszcie będzie możliwe). Przełożonego w „Głodzie i pragnie- Tadeuszem Szczepankiem i Wacła- Zbigniew Witkowski jest absolwen- niu” Eugèna Ionesco. Potem, od 1976 wem Chrząstowskim, założył Teatr tem Wydziału Aktorskiego Pań- roku i aż do przejścia na emeryturę, Słowa „Akapit”. Pracował tu jako stwowej Wyższej Szkoły Filmowej, grał w Teatrze Współczesnym, współ- instruktor, reżyser i aktor. Nowosą- Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona pracując również z innymi scenami decka formacja wielokrotnie zdoby- Schillera w Łodzi. W sezonie 1955/56 Szczecina. W 2003 roku wystąpił wała nagrody na festiwalach poezji

100 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP i konkursach recytatorskich. 15 stycz- w partii Jurysty w operze „Kabalista” w Wałbrzychu. Pracowała też na nia 1971 roku debiutował rolą Turonia Józefa Elsnera w Teatrze Muzycznym scenach: Teatru Polskiego w Szcze- w „Chodzi Turoń, paszczą kłapie” w Łodzi. W swoim dorobku ma kilka- cinie (w latach 1984-90), Teatru im. na scenie Teatru Lalek „Banialuka” dziesiąt ról i partii operowych, m.in. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wiel- w Bielsku-Białej. Od 1971 roku jest Scarpia w „Tosce”, Escamillo w „Car- kopolskim i Teatru Dramatycznego związany ze Szczecinem. Był aktorem men”, Alfio w „Rycerskości wieśnia- w Elblągu. We wspomnianym teatrze Teatru Lalek „Pleciuga” (1971-1989), czej”. Jest również wykonawcą ról szczecińskim zagrała m.in. w „Żegla- gdzie widzowie pamiętają go m.in. barytonowych w operach Moniuszki rzu”, „Domu otwartym”, „Wiśnio- z „Ballady o niesłychanej wojnie ka- – Miecznika w „Strasznym dworze”, wym sadzie”, „Bogu”, „Burzliwym szanej”, „Kramiku Mikołaja Gwiaz- Janusza w „Halce”, Podczaszyca życiu Lejzorka Rojtszwańca”, „Dia- dora”, „Baśni o zaklętym kaczorze”. w „Hrabinie”, Stanisława i Marcina błach polskich”, „Weselu”. Aktorka Już po przejściu na emeryturę podjął w „Verbum Nobile”. Z powodzeniem wystąpiła w licznych filmach i seria- stałą współpracę z Teatrem Polskim występuje w operetkach („Zemsta lach: „Na srebrnym globie”, „Ostatni oraz jego sceną kabaretową Czarny nietoperza”, „Baron Cygański”, „Or- prom”, „Klan”, „Przepraszam, czy tu Kot Rudy. Grał również na innych feusz w piekle”, „Wesoła wdówka”, biją?”, „Samo życie”, „Kochaj mnie, scenach Szczecina: w Teatrze Kame- „Hrabina Marica”). Współpracował kochaj!”, „Plebania”, „Studniówk@”, ralnym, Teatrze Krypta, Piwnicy przy z Operetką Warszawską oraz wiele jak też w produkcjach filmowych Krypcie oraz w Teatrze „13 Muz”, sezonów śpiewał w Stanach Zjed- w Niemczech. Brała udział w róż- gdzie reżyserował, był scenografem noczonych i Kanadzie. Zajmuje się nych festiwalach teatralnych, m.in. i aktorem. Dwa spektakle: „I za- również pracą pedagogiczną w szcze- w Narodowym Festiwalu „Tarnopol- mieszanie w magiach wielkie” oraz cińskim szkolnictwie muzycznym, jak skie Wieczory Teatralne” na Ukrainie „Motyla miałem sen – opowieść o Ny- i w Akademii Muzycznej w Krakowie. (aktorka zagrała wtedy w „Zemście” kyforze Drowniaku” przyniosły mu Ma w swoim dorobku ok. 20. samo- elbląskiego teatru). nagrody podczas Ogólnopolskiego dzielnie wyreżyserowanych spektakli Anna Gielarowska, to aktorka, peda- Przeglądu Teatrów Małych Form. operowych w polskich i niemieckich gog, scenarzysta, realizator spektakli, Współpracował z Towarzystwem teatrach. Artysta odznaczony został teolog, prowadzi formy teatroterapii, Muzycznym im. Wieniawskiego m.in. złotym Krzyżem Zasługi oraz warsztaty autoprezentacji, pracowała i Filharmonią w Szczecinie. Prowa- Brązowym Medalem Zasłużony w teatrach, m.in.: Szczecina i War- dził koncerty Międzynarodowego Kulturze „Gloria Artis”, Odznaką szawy, w radio ABC. W dorobku ar- Festiwalu Muzyki Organowej i Ka- Honorową Zasłużony dla Kultury tystycznym posiada nagrania radiowe meralnej w Kamieniu Pomorskim. Polskiej, Statuetką Ariona – najwyż- i telewizyjne. W 2008 roku założyła Odznaczenia, jakimi uhonorowano szym odznaczeniem przyznawanym autorski TEATR Anny Gielarow- aktora: Zasłużony Działacz Kultury, przez Sekcję Teatrów Muzycznych skiej. Wydała płyty CD: „Wzlecieć Honorowa Odznaka Towarzystwa ZASP oraz Odznaką Gryfa Pomor- ku Słońcu” i „Niezapominajki”. Prace Przyjaciół Szczecina, Odznaka Gryfa skiego. Od 1983 roku jest członkiem sceniczne prezentowała w wielu miej- Pomorskiego, Srebrny Krzyż Zasługi, rzeczywistym ZASP. Pełnił funkcję scach kraju i poza jego granicami: Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze przewodniczącego Koła ZASP przy w Australii i Europie (we Francji, Gloria Artis”. Artysta zasiada w jury Operze na Zamku oraz członka Włoszech, Anglii, Szkocji, Danii, plebiscytu teatralnego „Bursztynowy Zarządu Oddziału. Był członkiem na Ukrainie). W repertuarze posiada Pierścień”, czyli konkursu dla arty- Głównego Sądu Koleżeńskiego. liczne przedstawienia, np. „Wzlecieć stów i spektakli z zachodniopomor- Obecnie jest przewodniczącym Za- ku Słońcu” wg pism św. Teresy z Li- skich teatrów (plebiscyt organizowany rządu Oddziału w Szczecinie oraz sieux, „Być kochanym” na podstawie jest przez redakcję „Kuriera Szczeciń- członkiem Zarządu Sekcji Teatrów wierszy ks. Jana Twardowskiego, skiego”, z przerwami, od 1965 roku). Muzycznych. „Niezapominajki” do poezji Anny Mirosław Kosiński jest absolwentem Nelly Sozańska-Przyboś ukończyła Frajlich, „Pojedynek Wieszczów” Wydziału Wokalno-Aktorskiego Pań- Państwową Wyższą Szkołę Teatralną i „Moja Ojczyzna” z muzyką polskich stwowej Wyższej Szkoły Muzycznej im. Ludwika Solskiego w Krakowie kompozytów gitarowych XIX wieku, w Łodzi. Od 1979 roku związany – Filię we Wrocławiu. Na początku także formy interaktywne dla dzieci: jest ze sceną muzyczną w Szczecinie, kariery zagrała w „Wieczorze Trzech „O Zosi, która spadła z nieba” wg w tym z tutejszą operą (obecna na- Króli Williama Szekspira oraz opowiadania Bruna Ferrero, „Brzyd- zwa – Opera na Zamku). Wcześniej w „Przed sklepem jubilera” Karola kie kaczątko”, na podstawie bajki śpiewał w Teatrze Wielkim i Teatrze Wojtyły na scenie Teatru Drama- Hansa Christiana Andersena, „Pim- Muzycznym w Łodzi. Debiutował tycznego im. Jerzego Szaniawskiego puś Sadełko” wg wierszowanej bajki

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 101 Z ŻYCIA ZASP

Marii Konopnickiej, „Mały Książę” o Baszcie Siedmiu Płaszczy”, z le- *** wg Antoine’a de Saint-Exupéry’ego, gend Szczecina, prapremiery polskie W artykule wykorzystałam materiały z cyklu Dobre maniery: „Misiowe do bajek „rosyjskiego Andersena” – ZASP-u, portali – Encyklopedia Te- Święta” i „Misiowe Urodzinki” – Eugena Klueva: „Przyjaciele na całe atru Polskiego, Film Polski, Filmweb, pomysł autorski, „Z Szopką przy życie” i „Słoń w pełnym znaczeniu Encyklopedia Pomorza Zachodniego stole” wg opowieści biblijnej/poezji słowa”, „Mistyczne zaślubiny św. – pomeranica.pl oraz materiały wła- XIX-XX w., „Dzieci fatimskie” wg Katarzyny Aleksandryjskiej” wg Ewy sne aktorów. wspomnień siostry Łucji, „Legenda Stadtmuller. Monika Gapińska

Monika Gapińska Być tam, gdzie się nie jest

Teatralna podróż szczecińskiej aktorki, czyli monodram i działania performatywne.

danie z powieści Olgi Tokar- czuk – „Być tam, gdzie się nie jest” – stało się inspira- Zcją dla aktorki szczecińskiego Teatru Lalek Pleciuga, Marty Łągiewki, do realizacji wyjątkowego projektu te- atralnego. To monodram, którego scenariusz powstał z kompilacji frag- mentów książek noblistki: „Dom dzienny, dom nocny”, „Podróż ludzi Księgi” oraz „Bieguni”, a także kilka odsłon działań performatywnych, każda w innej przestrzeni. Jak opo- wiada aktorka, ten sezon artystyczny to dla niej mały jubileusz w życiu zawodowym. Kilka miesięcy temu minęło bowiem piętnaście lat od jej pierwszego, premierowego spektaklu w Pleciudze. Zatem wspomniany pro- jekt, na podstawie twórczości ukocha-

nej pisarki, stał się niejako prezentem, fot. Niecikowski Zbigniew Performance „Słowo” jaki sama sobie sprawiła.

102 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 Z ŻYCIA ZASP

To jest o mnie!

W dniu, w którym król Szwecji Karol XVI Gustaw wręczał Oldze Tokar- czuk medal i dyplom Nagrody No- bla w dziedzinie literatury, czyli 10 grudnia 2019 roku, w szczecińskim teatrze Pleciuga odbyło się specjalne spotkanie z twórczością pisarki. Wtedy fragmenty utworów noblistki zinterpretowali tutejsi aktorzy, w tym Marta Łągiewka.

– Nasze czytanie Joanna Kościelna zatytułowała „Być tam, gdzie się nie jest”. Jest to zdanie z książki „Dom dzienny, dom nocny”, którą dawno temu czytałam. Kiedy usłyszałam wtedy ten cytat, pomyślałam: „To jest o mnie!” – wspomina Marta Łą- giewka. – Tak właśnie postanowiłam nazwać mój projekt, zrealizowany w ramach Stypendium Twórczego Miasta . Potem nastały cięż- kie czasy pandemii. Długo nie docie- rało do mnie, że mój projekt trzeba fot. Archiwum Marty Łągiewki będzie zrealizować online, bo przecież Performance „Obraz” nikt nie wiedział wtedy, iż pandemia tak długo będzie trwać.

Głównym celem projektu jest mo- nodram „Być tam, gdzie się nie jest” według scenariusza i w reżyserii Marty Łągiewki, oczywiście z jej udziałem (inni twórcy to: konsultacja dramaturgiczna – Joanna Kościelna, scenografia: Kaja Cykalewicz-Licak, muzyka: Tomasz Licak, multimedia: Kaja Cykalewicz-Licak, Krzysztof Kuźnicki oraz Zbigniew Niecikow- ski). Wewnętrzna premiera już się odbyła pod koniec ubiegłego roku, natomiast oficjalną zaplanowano na koniec marca 2021 roku.

– O ile moje działania performatywne można było obserwować online, mo- fot.Archiwum Marty Łągiewki nodramu nie chciałam prezentować w internecie. To interaktywny spek- Performance „Dźwięk” takl i nie wyobrażam sobie zagrać go bez publiczności – przyznaje aktorka. scenie, drugi w magazynie teatru, – To były podróże poprzez różne dzie- pełnym fragmentów scenografii, de- dziny sztuki – literaturę, malarstwo Realizacji projektu towarzyszyły trzy koracji i rekwizytów, a trzeci w prze- i muzykę. Te wszystkie trzy elementy pokazy performatywne – pierwszy strzeni publicznej na Łasztowni, czyli są potrzebne przecież, by realizować w przestrzeni teatralnej, choć nie na na wyspie rzecznej w Szczecinie. teatr. Działania performatywne przy

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 103 Z ŻYCIA ZASP tym projekcie to moje osobiste podzię- kowania dla SZTUKI. Za to, że po prostu jest – zaznacza szczecinianka. – Zresztą, performance zawsze mnie interesował jako forma wyrazu. Słowo, obraz, dźwięk

W pierwszą rocznicę historycznego wydarzenia, czyli otrzymania przez Olgę Tokarczuk Nagrody Nobla, Marta Łągiewka przeczytała frag- menty mowy noblowskiej pisarki „Czuły narrator”. To był pierwszy per- formance, a poświęcony był „Słowu”. Aktorka zinterpretowała dzieło no- blistki, siedząc w pustej witrynie teatralnej przy wejściu do Teatru Ple- ciuga, w barwnym wianku na głowie fot. Niecikowski Zbigniew (ten element kostiumu, jak też stara Performance „Słowo” walizka, towarzyszyły szczeciniance podczas wszystkich działań performa- przed tym wydarzeniem, mówiła: – Na konkursach recytatorskich, tywnych). Przechodnie oraz odbiorcy „Czy to zupełnie nowe doświadcze- jeszcze w czasach licealnych, mó- transmisji online usłyszeli m.in. ten nie sprawi, że spojrzę na siebie i świat wiłam fragmenty prozy Tokarczuk, fragment: „Kobieta ze zdjęcia, moja „z kojącego dystansu” i obudzi się we na egzaminach do szkoły teatralnej mama, która tęskniła do mnie, mnie dziecięca radość tworzenia? Czy również wspomina. – Z kolei sprzed choć mnie jeszcze nie było, kilka lat będzie wręcz odwrotnie? Pogubię się, kilkunastu lat mam takie miłe wspo- później czytała mi bajki. W jednej przerażę i zapragnę być tam, gdzie nie mnienie kontaktu z samą pisarką, z nich, autorstwa Hansa Christiana jestem?”. choć tylko internetowego. Otóż jest Andersena, wyrzucony na śmietnik takie pismo literackie o nazwie „Rita imbryk skarżył się, że okrutnie został Ostatni performance o nazwie Baum”, w którym przeczytałam ar- potraktowany przez ludzi – pozbyli się „Dźwięk”, również w grudniu ub. tykuł o lalce Olgi Tokarczuk. Byłam go, gdy tylko oberwało mu się ucho. roku, był wędrówką właśnie po A przecież mógłby jeszcze im służyć, dźwiękach. Tu przy brzegu Odry, wtedy na ostatnim roku w szkole gdyby ludzie nie byli tacy perfekcyjni w miejscu, gdzie szczecinianie przy- teatralnej albo na początku pracy i wymagający. Wtórowały mu inne chodzą pospacerować, aktorka wyko- w Pleciudze. Dokładnie tego nie pa- popsute przedmioty, snując praw- nała utwór z repertuaru Björk, „The miętam. To chyba był 2005 rok. Jako dziwie epickie opowieści ze swojego anchor song”. lalkarkę oczywiście mnie ta lalka bar- małego przedmiotowego życia”. dzo zainteresowała. Napisałam wtedy – Odczuwam lekki niepokój, bo chcę e-maila do Olgi Tokarczuk, pytając – Każda moja podróż przepełniona wyjść poza bezpieczne miejsce, gdzie właśnie o tę lalkę. Ona mi odpisała jest różnymi emocjami. Jest w niej zapuściłam swoje artystyczne korze- i nawet zaproponowała, że może mi ją radość, ekscytacja, chęć poznania, nie. Ciekawe, gdzie będę „w punkcie, pożyczyć. Cały czas mam tego e-ma- doświadczenia, a z drugiej strony jest z którego wyszłam, czy w punkcie, ila w mojej skrzynce pocztowej. To dużo lęku, strachu, tęsknoty za tym do którego dążę” (to cytat z książki była taka moja przygoda, a po latach co się zostawia. Tak samo jest pod- noblistki, „Bieguni”) – zastanawiała mam miłe wspomnienie. czas tej podróży teatralnej, w którą się aktorka tuż przed tym pokazem. nieśmiało wyruszam – opowiadała *** wtedy aktorka. Korespondując z Olgą Tokarczuk Projekt pn. „Być tam, gdzie się nie Druga odsłona działania performa- jest” został dofinansowany przez tywnego, kilka dni później, została Marta Łągiewka przyznaje, że była ZASP. Partner projektu: Teatr Lalek nazwana: „Obraz”. Aktorka zatem szczęśliwa, kiedy autorka została do- Pleciuga w Szczecinie. zdecydowała się na coś, czego nigdy ceniona Noblem, bo od wielu lat jest nie robiła – namalowała obraz. Jeszcze zafascynowana twórczością pisarki. Monika Gapińska

104 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 JUBILEUSZE

Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy! W imieniu Związku Artystów Scen Polskich ZASP-Stowarzyszenia, pragnę pokłonić się Państwu z okazji Jubileuszy pracy artystycznej na scenach polskich, europejskich i światowych, a gratulując dotychczasowych sukcesów, życzyć kolejnych oraz spełnienia wszelkich marzeń, które w środowisku artystów obracają się wokół jednego słowa „grać”. Oby się spełniły. Krzysztof Szuster – Prezes ZASP wraz z Zarządem Głównym

Jubileusze styczeń-czerwiec 2021

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

Krystyna Łubieńska 19 stycznia Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Zasłużony Członek ZASP Sekcja Repartycyjna Twórców i Artystów 11 lutego Aleksandra Karzyńska Wykonawców Radiowych oraz Audialnych 3 marca Aleksandra Koncewicz Sekcja Repartycyjna Dubbingu 20 kwietnia Andrzej Kozak Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

Janusz Horodniczy 1 stycznia Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Zasłużony Członek ZASP 16 lutego Mirosław Różycki Sekcja Teatrów Lalkowych Barbara Olszańska 24 lutego Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Zasłużony Członek ZASP 16 maja Alicja Bielakowska Sekcja Tańca i Baletu Andrzej Wiza 20 maja Sekcja Teatrów Muzycznych Zasłużony Członek ZASP 1 czerwca Tadeusz Woźniakowski Sekcja Estrady 15 czerwca Zofia Janicka-Tałaj Sekcja Teatrów Lalkowych

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 105 JUBILEUSZE

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

1 stycznia Hanna Markiewicz Sekcja Estrady 6 stycznia Henryk Zandecki Sekcja Teatrów Dramatycznych Bożena Kociołkowska 12 stycznia Sekcja Estrady Zasłużony Członek ZASP 21 stycznia Irena Kownas-Chmielewska Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 10 marca Halina Pasekova Sekcja Teatrów Dramatycznych 13 kwietnia Andrzej Popiel Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 5 maja Magda Józefa Szkopówna-Bartoszek Sekcja Teatrów Dramatycznych

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

Elżbieta Janiszewska 2 stycznia Sekcja Teatrów Lalkowych Zasłużony Członek ZASP

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

17 stycznia Czesław Nogacki Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Krzysztof Szuster Sekcja Repartycyjna Twórców i Artystów 20 stycznia Zasłużony Członek ZASP Wykonawców Radiowych oraz Audialnych 6 lutego Krzysztof Wakuliński Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 21 lutego Józef Jasielski (reżyserskiej) Sekcja Teatrów Dramatycznych 13 czerwca Bożena Dykiel Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

1 stycznia Michał Wojakowski Sekcja Estrady 6 stycznia Stanisław Banasiuk Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 6 stycznia Ewa Holoubek-Laskowska Sekcja Teatrów Lalkowych 6 stycznia Bogdan Koca Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Wiesław Łągiewka 28 stycznia Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Zasłużony Członek ZASP 21 lutego Ewa Ziętek Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 29 lutego Jacek Jackowicz Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Krystyna Wiśniewska-Sławik 29 lutego Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Zasłużony Członek ZASP 25 kwietnia Krystyna Janda Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 5 maja Adam Ferency Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 5 maja Jolanta Fijałkowska-Pilarczyk Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji

106 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 JUBILEUSZE

5 maja Andrzej Golejewski Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 5 maja Wojciech Machnicki Sekcja Repartycyjna Dubbingu 5 maja Ryszard Olesiński Sekcja Repartycyjna Dubbingu 5 maja Grzegorz Wons Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 26 maja Waldemar Staszewski Sekcja Tańca i Baletu 29 maja Antoni Kłopocki Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji Mirosław Kosiński 29 maja Sekcja Teatrów Muzycznych Zasłużony Członek ZASP 29 maja Alina Świdowska Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 20 czerwca Mariusz Szaforz Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

3 stycznia Mirosław Kulesza Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 12 stycznia Marek Janik Sekcja Teatrów Lalkowych 30 stycznia Tomasz Budyta Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 30 stycznia Marek Robaczewski Sekcja Repartycyjna Dubbingu 6 maja Hanna Miśkiewicz Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 23 maja Elżbieta Panas Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 21 czerwca Maria Wilma-Hinz Sekcja Teatrów Lalkowych

LAT PRACY ARTYSTYCZNEJ

12 stycznia Katarzyna Pawlak-Łuciuk Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 1 lutego Joanna Hussakowska Sekcja Tańca i Baletu 20 lutego Wojciech Adamczyk (reżyserskiej) Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji 8 marca Dariusz Wójcik Sekcja Repartycyjna Filmu, Serialu i Teatru Telewizji

KOMUNIKAT

Szanowni Państwo, rubryka „Jubileusze” redagowana jest na podstawie materiałów otrzymywanych z Instytutu Teatralnego, który bazuje na dokumentach przekazywanych przez Państwa i teatry.

Może zdarzyć się, że na łamach Scen Polskich nie odnotujemy czyjegoś jubileuszu, co nie wynika z naszego niedopatrzenia, lecz z braku informacji.

Stąd nasza prośba o zgłaszanie i uzupełnianie danych o sobie i swoich artystycznych dokonaniach we wspomnianym Instytucie Teatralnym [Warszawa, ul. Jazdów 1, tel.: 22-501 70 10 (11)].

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 107 WSPOMNIENIA Katarzyna Łaniewska

(20.06.1933 – 7.12.2020) Odeszła Katarzyna Łaniewska – aktorka teatralna, telewizyjna, filmowa i radiowa, absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, która zgromadziła w swoim dossier artystycznym dziesiątki ról, zarówno w repertuarze klasycznym, jak i współczesnym, w dramatach i komediach, występując w warszawskich teatrach: Polskim (1955-59, 1983-95), Dramatycznym (1959-62, 1966-77), Narodowym (1962- 66) i Ateneum (1977-83). fot. Maria Wilma-Hinz

adebiutowała w 1954 roku w „Życie jest snem” de la Barki. Za- w „Molo” Solarza, „Abel, twój brat” na scenie Teatru Młodej grała w sztukach Czechowa: Marię Nasfetera, „Grubym” Fiwka, „Końcu Warszawy, grając francuską Grekow w „Płatonowie” w reżyserii babiego lata” Kruk, „Awansie” Za- Zkelnerkę Fanchette w „Niemcach” orskiego, „Godzinie W” Morgen- Adama Hanuszkiewicza, Duniaszę Kruczkowskiego, spektaklu zrealizo- w „Wiśniowym sadzie” w reżyse- sterna, „Tulipanie” Dymka. Przez wanym przez Jerzego Rakowieckiego, rii Władysława Krasnowieckiego, lata „gospodarzyła” w „Plebanii”. reżysera, pod którego okiem stawiała a u Janusza Warmińskiego Paulinę Roman Załuski, który powierzył jej też pierwsze kroki w studiu Teatru Andriejewnę w „Mewie”. Była Do- rolę Hanki w „Pożegnaniu cesarzy”, Polskiego Radia, wcielając się wów- rotą w „Uciekła mi przepióreczka” a później w „Koglu-moglu” nie mógł czas w postać Krystyny w „Popiele Żeromskiego w interpretacji Jerzego przewidzieć, że po drugiej jego części i diamencie” Andrzejewskiego. Po la- Golińskiego, zaś Gustaw Holoubek powstanie też trzecia, także wg sce- tach, w tym samym słuchowisku, już obsadził ją w roli Podstoliny w „Ze- nariusza Ilony Łebkowskiej, ale już pod okiem Jerzego Markuszewskiego, mście” Fredy. W tej samej roli, parę w innej reżyserii, której podjął się weszła w rolę Ireny. lat później, Kazimierz Dejmek, który Kordian Piwowarski, „Misz, masz, powierzył jej także fredrowskie po- czyli kogel-mogel 3”. Był to ostatni W spektaklach teatralnych stworzo- staci: Panią Dyndalską w „Damach obraz i ostatni plan filmowy w jej nych przez Jana Świderskiego, była i huzarach” i Panią Jowialską oraz długiej, bogatej karierze aktorskiej. Agafią Tichonowną w „Ożenku” Gospodynię w „Weselu” Wyspiań- Gogola, dwukrotnie Nastią w „Na Spełniając się zawodowo z powodze- skiego. Swoje miejsce znalazła też dnie” Gorkiego (Teatr Nowej War- niem oddawała się też pracy społecznej w inscenizacjach sztuk Dürrenmatta, szawy, 1955 i Teatr Ateneum, 1972), na rzecz naszych starszych koleżanek Brechta, Caldwella, Nowaczyńskiego, u Aleksandra Bardiniego Zosią i kolegów, mieszkańców Domu Arty- Llosy, czy Shaeffera. w „Dziadach” Mickiewicza, u Janu- stów w Skolimowie. Jak wspominają naoczni świadkowie, potrafiła tam sza Warneckiego Łucją w „Gburach” Na dużym ekranie publiczność zo- nawet mieszać chochlą w zupie i pil- Goldoniego, u Bohdana Korzeniew- baczyła ją po raz pierwszy w „Trzech nować, żeby wszystko było zgodnie skiego Marcysią w „Don Juanie” opowieściach” Ewy i Czesława z jej oczekiwaniami. Pełniąc funkcję Moliera i Czarownicą w „Makbecie” Petelskich. Grała u Jana Batorego przewodniczącej Oddziału Warszaw- Szekspira. Maria Wiercińska widziała („Spotkanie ze szpiegiem”), Janusza skiego ZASP i członka Komisji ds. w niej Augustynę w „Lecie w Nohant” Majewskiego („Sublokator”), Juliusza Skolimowa, bywała tam tak często Iwaszkiewicza, czy Amelię w „Domu Dziedziny („Trochę nadziei”), Krzysz- i intensywnie, jak tylko było to moż- Bernardy Alby” Lorki, Ludwik tofa Gradowskiego („Święty Mikołaj liwe i potrzebne. Rene Abigail Williams w „Proce- pilnie poszukiwany”), Jerzego Gruzy sie w Salem” Millera, Lizę w „Mą- („Czterdziestolatek”), czy Antoniego Za swoje dokonania artystyczne dremu biada” Gribojedowa i Estrellę Krauzego („Smoleńsk”). Matką była oraz działalność społeczną została

108 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

nagrodzona wieloma wyróżnieniami dla Obronności Kraju, złotym Me- Grażynę Matyszkiewicz, a opiera- i odznaczeniami, w tym m.in.: od- dalem Zasłużony Kulturze – Gloria jącym się o utwory Konstantego Il- znaką 1000-lecia Państwa Polskiego, Artis, doroczną nagrodą ministra defonsa Gałczyńskiego, ulubionego „za zasługi dla Warszawy” a także kultury i dziedzictwa narodowego poety artystki, zacytował jego wiersz Zasłużonego Działacza Kultury za całokształt twórczości oraz Meda- „Serwus madonna”: za działalność wydawniczą dru- lem 100-lecia ZASP, Stowarzyszenia, „Byli inni przede mną. Przyjdą inni giego obiegu w okresie stanu wo- z którym związała się 65 lat temu. po mnie, jennego, złotym Krzyżem Zasługi, albowiem życie wiekuiste, a śmierć Krzyżem Kawalerskim Orderu Od- Wspominając aktorkę, Stanisław płonna. rodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Górka, jej „podwładny” w Komisji Wszystko jak sen wariata śniony Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Skolimowskiej i partner sceniczny, nieprzytomnie Komandorskim Orderu Odrodzenia z którym grała także w przedstawie- serwus, madonna...” Polski, złotym Medalem za Zasługi niu impresaryjnym „Jest teściowa i zięć...”, wyreżyserowanym przez Maria Wilma-Hinz

Hanna Stankówna

(4.05.1938 – 14.12.2020)

książki i była niezwykle błyskotliwa. Hanię, która robiła najlepsze szparagi I miała zawsze swoje zdanie, nie bała na świecie. Czułam czasami, że Hani się. Tak jak nie bała się powiedzieć było przykro, że czuła się niedoce- mi, że znowu mam czarny lakier na niona, niekochana, nieważna. Kiedyś paznokciach i mroczne ubranie i że jej syn, Kacper, którego rozumiem, to mi nie pasuje. Jej uwagi przyjmo- jak nikt, bo sama miałam nie do fot. Robert Pietrzak / Archiwum ZASP wałam z pokorą. Kiedyś powiedziała końca szczęśliwe stosunki z mamą, potkałam Hanię w Teatrze Pol- mi: „No i mądrujesz się i co z tego?”. powiedział mi: „Dziękuję, że się tak skim w 1993 roku. Zaangażo- Nikomu innemu bym tego nie wy- zajmujesz mamą”. Powiedziałam mu wał mnie Kazimierz Dejmek, baczyła, no może poza Markiem wtedy: „Mam nadzieję, że zrobiłbyś Swięc miałam fart, potem nie było już dokładnie to samo z moją mamą”. Ale Modzelewskim. Hania była wielką tak wesoło. Poza towarzyskim kontek- aktorką, oddaną swojej pasji. Ja się to, co dla mnie było w relacji z Ha- stem nie było nic, do czego chciałbym kłóciłam z reżyserami, a ona praco- nią najważniejsze, co będę pamiętać wracać. Ale zawsze lubiłam towarzy- wała i była cierpliwa. Miała świetny do końca życia, to to, że powiedziała stwo i koleżanki wolałam od reżyse- gust i poczucie humoru. To, że zna- mi, że kiedyś Kacper, jak był mały rek. Dlatego Hania przyjęła mnie jak lazłam się w jej domu, poznałam jej powiedział jej „Chciałbym mieć taką zwyczajną mamę”. Ja też chciałabym swoją najdroższą przyjaciółkę i jestem męża Jerzego Lisowskiego, było dla być zwyczajną mamą, ale nie wiem, jej za to dozgonnie wdzięczna. Bo za- mnie niezwykłe, ale Hania była dla czy mi się uda. Haniu, udało ci się wsze liczył się dla mnie człowiek i to, mnie najważniejsza. Jej cierpienie, jak wszystko, co chciałaś, twoje role, co wynika z tej relacji. Teatr mnie odszedł Jurek. Jej samotność, kiedy twoja rodzina, my ci się udaliśmy. nie rozpieszczał, ale ludzie tak. Ha- nagle okazało się, że dom pełen lite- Wspomnienia zawsze są nazbyt sen- nia pokazała mi ludzką twarz teatru, ratów skurczył się, bo Hania nie była tymentalne, ale kiedy widzisz czło- a nie koterie, lizusostwo i zawodowe Jerzym Lisowskim. Jej udowadnia- wieka, widzisz siebie. Ja, Haniu, cię biznesy. Ponieważ namiętnie ogląda- nie za każdym razem, że jest dobrą rozumiem i uwielbiam i widzę, cały łam telewizję, była dla mnie ikoną aktorką, matką, babcią, przyjaciółką czas. kina, kimś, kim chciałam być. Damą, wzruszało mnie, bo w pewnym mo- która mówiła po francusku, czytała mencie zamieniłam moją mamę na Iza Kuna

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 109 WSPOMNIENIA Piotr Machalica

(13.02.1955-14.12.2020) Piotr. Kiedy się rozstawaliśmy, po ostatnim spektaklu Lili w Och-Teatrze, przed kolejnym zamknięciem teatrów, błagałam – uważaj na siebie, zamknij się w domu i przeczekaj.

rzy miesiące wcześniej by- liśmy na jego ślubie, z Olą, dzięki której ostatnie lata Tbył zaopiekowany, bezwarunkowo kochany, spełniony, bezpieczny, spokojny, wydawało się że dobił do najlepszej przystani w życiu i teraz już tylko praca, spokój, satysfakcja z życia, z tego co gra, śpiewa, tworzy. Chwilę wcześniej dostał najbardziej prestiżowe wyróżnienie za płytę, którą nagrał, miał wiele planów ale i stał mocno na nogach i doświad- czenia i dorobku i oszałamiającego talentu i mądrości.

Proszono mnie o wspomnienie, siedzę nad komputerem właściwe bezradna, bo co napisać? Wszystko wydaje się banalne. Co to był za człowiek! Co to był za facet! Co to był za aktor! Jakie to było serce! Wrażliwość! Poczucie humoru! Honor! Duma! Brak małost- kowości. Wspaniałomyślność. Miłość do życia i ludzi. Dezynwoltura. Gest, odwaga, niebanalność… Można by fot. Patrycja Sosnowska tak długo. A jednocześnie... co to było za dziecko! Duża beksa, wielka w tym anegdot o nim samym. Każde Sylwia” Edwarda Albee’go, James czułość i furia natychmiastowa wo- słowo, które wypowiedział na scenie, Tyrone w „Zmierzchu długiego dnia” bec niesprawiedliwości, nieprawości, miało pokrycie, dźwięczało złotem, O’Neilla, niezapomniany w farsach kłamstwa. Piotr był moim głównym każde było do bólu prawdziwe, pozba- partnerem scenicznym wiele, wiele lat. i komediach, koncertach śpiewanych wione naiwności, sentymentalności, To z nim „Dwoje na huśtawce”, „Fe- tym zaczarowanym głosem z interpre- małości. Co to był za format artysty! dra”, „Medea”, „Kotka na blaszanym tacją mędrca. dachu”, to z nim potem wiele, wiele Nie ma go. Tak szybko? Nie do wiary. Piotrek! Wracaj grać! Potrzebujemy spektakli i wiele jego wspaniałych ról Mam uczucie, że zaraz coś zagramy, cię jako aktora i przyjaciela! Słyszę te- i dla Teatru Polonia, i dla Och-Te- że znów usłyszę jego wspaniały głos, raz jak mówi – Kryśka… nie świruj, atru. Ile godzin wspólnie na scenie! gorący od serca i dobra, jego ryk, daj mi spokój dobra? Ile wielkich słów do niego wobec moc, w proteście na zło. Z Piotrem publiczności! Ile łez jego i moich, ile nie było żartów… Był nie do poko- Kochaliśmy cię wszyscy. zabawnych zdarzeń, premier, strachu, nania jako Tezeusz w „Fedrze” Ra- tremy. Ile biesiad, opowieści, żartów, cina, Martin w „Koza albo kim jest Krystyna Janda

110 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

Krzysztof Kowalewski

(20.03.1937 – 6.02.2021) fot. Maria Wilma-Hinz

wielkim żalem i smut- Czipchajchilidzewem w „Martwych Szwejka” Haska w reżyserii Andrzeja kiem żegnamy Krzysztofa duszach” Gogola i Stachem w „Awan- Zakrzewskiego, czy w cyklicznych Kowalewskiego, jednego sie” Redlińskiego, Dr von Brause- audycjach w Trójce – Ślepy Leon Zz najwybitniejszych artystów teatru, pulverem w „Przebudzeniu wiosny” w „Rodzinie Poszepszyńskich” spółki filmu, radia i kabaretu, absolwenta Wedekinda, Nikanorem Bosym Janczarski-Zembaty i, stworzony Państwowej Wyższej Szkoły Teatral- w „Mistrzu i Małgorzacie” Bułha- przez Jacka Janczarskiego, niezapo- nej w Warszawie, uczelni, w której kowa i Estragonem w „Czekając mniany Pan Sułek – ukochany Panny po latach z powodzeniem spełniał na Godota” Becketta, Ekscelencją Elizy. się w roli lubianego, bezpośredniego w „Krawcu”, Aleksandrem Iwano- Na dużym ekranie zadebiutował i szanowanego pedagoga. Aktora wiczem Czelcowem w „Miłości na w 1960 roku epizodem w „Krzyża- teatrów warszawskich: Klasycznego, Krymie”, czy Edkiem w „Tangu” kach” w reżyserii Aleksandra Forda. na deskach którego zadebiutował Mrożka. Układał walki sceniczne Świetnie odnajdywał się w rolach jako Montano w „Otellu” Szekspira i pojedynki w spektaklach Teatru kostiumowych – pyszny był jego w reżyserii Emila Chaberskiego, oraz im. Adama Mickiewicza w Często- Roch Kowalski w „Potopie”, czy Dramatycznego, Polskiego, Teatru Sa- chowie i Ludowego Kraków-Nowa Onufry Zagłoba w „Ogniem i mie- tyryków STS, Rozmaitości, Kwadratu Huta oraz Teatru Ziemi Mazowiec- czem” Jerzego Hoffmana. Bawiły i Współczesnego. Temu ostatniemu kiej, Polskiego, Rozmaitości, Drama- role w filmach Barei, choćby „Brunet pozostał wierny do końca zapisując tycznego i Wielkiego w Warszawie. wieczorowa porą”, „Co mi zrobisz, jak w nim, przez ponad czterdzieści lat, Pracował pod okiem reżyserów, wśród mnie złapiesz” i „Miś”, czy pełen non- piękną kartę. których Czesław Wołłejko i Aleksan- sensów telewizyjny tasiemiec „Daleko der Bardini, Bohdan Korzeniewski Grał postaci dramatyczne, ale też od noszy” i postać Ordynatora, jak i Jan Kulczyński, Jerzy Grzegorzew- znakomicie odnajdywał się w rolach z najgorszego snu, gdyby ją oceniać na ski, Zdzisław Dąbrowski i August komediowych wprawiając w zachwyt poważnie. Tu powodował serdeczny Kowalczyk, Olga Lipińska, Giovanni nie tylko publiczność – również swo- śmiech. Taki oczyszczający. Pampiglione i Edward Dziewoński, ich scenicznych partnerów. Na scenie Erwin Axer, Krzysztof Zaleski, czy Był laureatem wielu nagród i wyróż- był Walerym w „Świętoszku” Moliera, Maciej Englert. nień, w tym za rolę Redaktora Ka- Mercuciem w „Romeo i Julii”, Ryj- mińskiego w sztuce „Solo na perkusji” kiem w „Śnie nocy letniej”, czy Sir Teatr Polskiego Radia, to niemal na FDKS w Katowicach, czy za rolę Tobiaszem Czkawką w „Wieczorze trzydziestostronicowy spis spotkań Sir Tobiasza Czkawki w „Wieczorze Trzech Króli” Szekspira, Menela- ze słuchaczami, dziesiątki spekta- Trzech Króli” Szekspira na XXXI osem w „Trojankach” Eurypidesa kli, słuchowisk i ról, wśród których Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. i Seraskierem Bangą Tefuanem postaci literatury współczesnej i kla- w „Onych” Witkiewicza, postacią sycznej, dramatyczne i komediowe. Za swoją pracę artystyczną i osią- Orozco w „Wędce Feniksany” de Nie sposób zapomnieć o tych, które gnięcia zawodowe wyróżniony został Vegi, Glinkinem w „Fałszywej mo- wprawiały w dobry nastrój (a tego Odznaką Za Zasługi dla Warszawy, necie” Gorkiego i Wodzem Wenedów nigdy dosyć), m.in. tytułowa po- Krzyżem Kawalerskim Orderu Od- w „Lilli Wenedzie” Słowackiego, stać w „Przygodach dobrego wojaka rodzenia Polski „za wybitne zasługi

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 111 WSPOMNIENIA dla kultury polskiej, za osiągnięcia Filmów Animowanych „Animocje” Odszedł, stowarzyszony w ZASP-ie w pracy artystycznej”, złotym Me- w Bydgoszczy. od niemal sześciu dekad, znakomity dalem „Zasłużony Kulturze – Gloria artysta, a jednocześnie serdeczny, W roku będącym pierwszym w no- Artis”, za kreacje radiowe Nagrodą życzliwy kolega o niezaprzeczalnym wym stuleciu, podczas V Festiwalu poczuciu humoru. Teatru Polskiego Radia „Wielki Splen- Gwiazd w Międzyzdrojach, na Pro- dor”, Nagrodą Honorową „Jańcia menadzie odcisnął swoją dłoń, a 22 Panie Krzysztofie, Drogi Kolego, „Pa- Wodnika” na XXV Ogólnopolskim lata temu, w Alei Gwiazd na Piotr- nie Sułku Kochany”. Żegnaj! Festiwalu Sztuki Filmowej „Prowin- kowskiej w Łodzi, odsłonięto jego Maria Wilma-Hinz cjonalia” we Wrześni oraz Nagrodą gwiazdę, która pozostanie z nami na Specjalną za Całokształt Osią- zawsze, jak wspomnienia o nim i jego gnięć w Dubbingu na 8. Festiwalu wybitnych aktorskich wcieleniach.

Adam Pfeiffer

(24.12.1935-6.01.2021)

i Słomiaczkiem w „O Krasnoludkach Specjalizował się w animacji marione- i sierotce Marysi” Konopnickiej tek. Wśród niezapomnianych kreacji, (reż. Stanisław Stapf), Żołnierzem które stworzył, najbardziej cenił sobie Święty Jadwigi, Świętym Józefem, rolę Żyda z „Szopki krakowskiej” Sta- nisława i Tadeusza Estreicherów oraz fot. Archiwum Teatru Pleciuga w Szczecinie Opowiadaczem i Inspektorem postaci zagrane w „Spowiedzi w drew- w „Żywotach świętych” Wowro wa tygodnie po swoich 85 nie” Jana Wilkowskiego i w „Żywo- (reż. Bohdan Głuszczak), Świętym urodzinach, odszedł ak- tach Świętych” Jędrzeja Wowry. Emilem w „Spowiedzi w drewnie” tor-lalkarz związany przez Wyróżniony został w 1969 roku Na- Dcałe zawodowe życie z Teatrem Lalek autorstwa i w reżyserii Jana Wilkow- grodą MRN w Szczecinie, w 1974 „Pleciuga” w Szczecinie. Zadebiuto- skiego, Dorożkarzem w „Latającym roku Nagrodą Premiera, a w 1979 wał tam w 1958 roku grając w sztuce wiatraku” Aliny i Jerzego Afansje- roku Bursztynowym Pierścieniem. „Żart olszowiecki” Hanny Januszew- wów (reż. Krzysztof Niesiołowski), skiej w reż. Melanii Karwatowej i Ewy Zalotnikiem Głupińskim w „Pięknej W roku jubileuszu 90-lecia ZA- Kołogórskiej. i bestii” Hrubina (reż. Tomas Dvo- SP-u (2008), w którym był stowarzy- Przez lata wcielał się w szereg po- rak), Smokiem w „Trzech bajkach szony od 1983 roku w Sekcji Teatrów staci. Był m.in. Nauczycielem, Poli- o smokach” Masatowej (reż. Matej Lalkowych, sam odbierał gratulacje cjantem i Bileterem w sztuce „Kajtuś Kopecky). z okazji 50-lecia pracy artystycznej. Czarodziej” Korczaka (reż. Krzysz- Ostatnią jego premierą był spektakl Odszedł artysta całym sercem od- tof Niesiołowski), Herodem królem dany teatrowi lalek i szczecińskiej „Cudoki krakowskie, czyli Szopka po w „Kramiku Mikołaja Gwiazdora” „Pleciudze”. Gołębskiej (reż. Zofia Miklińska), Ha- polsku” autorstwa i w reżyserii Boh- raburdą-trzmielem, Sadełkiem-lisem dana Głuszczaka, i rola Józefa. Maria Wilma-Hinz

112 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA Maria Koterbska

(13.07.1924 – 18.01.2021)

zapamiętując teksty i melodie. Na mi do dziś, zawsze będą piękne i będą szczęście, piosenki śpiewane były po przynosić mi wspomnienie niepo- fot. Karol Stępkowski polsku. wtarzalnych spacerów... „Popatrz jaki deszcz pada od godziny, Ludzie prze- ą tacy artyści, którzy dzięki Pewnego dnia usłyszałam, że pojawiła moknięci i smutne mają miny, a my talentowi, profesjonalizmowi się płyta z piosenkami Marii Koterb- roześmiani, a my rozśpiewani w taki oraz osobistemu urokowi, cie- skiej i jest w sprzedaży w sklepie mu- Sszą publiczność przez lata, wzbudzając deszcz...” zycznym na MDM-ie. Wysupłując podziw i uwielbienie także młodszego uczniowskie zaskórniaki, poleciałam Lata mijały, Maria Koterbska obje- pokolenia, pozostawiając daleko w tyle jak na skrzydłach i po chwili byłam chała cały świat w gronie wspania- jednodniowe gwiazdy wylansowane szczęśliwą posiadaczką upragnionej łych kolegów i znakomitych artystów, przez sensacyjnie pojęty show biznes. płyty. Pozostał jeszcze problem z jej jak Lidia Wysocka, Marian Załucki, Tych młodych pokoleń podziwiają- odtworzeniem. Na szczęście sąsiadka , Mieczysław cych artystkę było co najmniej cztery, miała urządzenie zwane adapterem Wojnicki, Jacek Fedorowicz, Bobek a piąte powoli dorośleje. i zgodziła się, abym mogła posłuchać Kobiela. Występowała na najrozmait- Ale też artystka była to wspaniała – i nacieszyć się nowym nabytkiem. szych koncertach, brała udział w pro- gramach radiowych i telewizyjnych. MARIA KOTERBSKA. Któregoś dnia los przyszedł mi Na III Międzynarodowym Festiwalu z pomocą. Zapowiedziano, że w Hali Jak powiedział kiedyś jeden z kryty- Piosenki w Sopocie przepięknie zaśpie- Gwardii odbędzie się wielki koncert ków teatralnych – „osoba szczęśliwa”. wała utwór Jerzego Millera i Marka z udziałem m.in. Marii Koterbskiej. Osoba, która połączyła zdumiewająco Sarta „Odejdź smutku”. Na Festiwalu Zdobycie biletów nie było sprawą karierę artystyczną z bogatym i peł- w Opolu, w roku 1987, otrzymała łatwą, raz z powodu wielu chętnych, nym harmonii życiem w otoczeniu Honorowe Grand Prix. No właśnie – a dwa z powodów czysto ekonomicz- najbliższych. Opole! Dla mnie szczęśliwe miejsce. nych. Postanowiliśmy z moim bratem To tam spotkałam się z Marią Ko- Niełatwe były początki, ale z muzyką jakoś dostać się na salę. Korzystając terbską osobiście. Byłam, w pewnym nie tak łatwo się uporać i zawsze znaj- z tłumów, które wchodziły i nieuwagi sensie, jej młodszą koleżanką biorąc dowały się miejsca i ludzie, którzy służby porządkowej, wypatrzyliśmy udział w koncertach festiwalowych, ale chcieli grali inaczej, niż pozwalały na z tyłu budynku niezabezpieczone spotkanie z nią było dla mnie dużym to czynniki oficjalne. Jednym z takich okienko. Nie było czasu na namysły. przeżyciem i zaszczytem. Chciałam jej „niepokornych” okazał się aranżer, Przecisnęliśmy się i nie zwracając, na przy okazji podziękować za prezent dla kompozytor, autor piosenki „Brzydula szczęście niczyjej uwagi wmieszaliśmy mojej malutkiej córeczki, który przeka- i rudzielec” oraz szef radia Katowice – się w tłum. Koncert był wspaniały, bi- zała przez mojego męża, będąc z nim Jerzy Harald. To dzięki niemu Maria som nie było końca, a publiczność nie razem na koncertach w Ameryce. Koterbska zostałą stała bywalczynią chciała puścić artystów. niedzielnych audycji z Katowic, „Me- Młody tatuś z entuzjazmem opowiadał lodie świata”. Z jego orkiestrą czuła się Byłam najszczęśliwsza mogąc zobaczyć o córeczce i czuła koleżanka z zespołu najpewniejsza, a grono wielbicieli spra- i usłyszeć „na żywo” obiekt mojego chciała zrobić tatusiowi przyjemność. gnionych swingujących rytmów z dnia uwielbienia. Choć Maria Koterbska Dziękowałam wzruszona i zaszczycona na dzień się powiększało. Oczywiście wyśpiewała dziesiątki przebojów, jak: kontaktem z uwielbianą przeze mnie wśród nich nie zabrakło i mnie. Wraz „Do grającej szafy grosik wrzuć”, „Ka- osobą. Nie spodziewałam się, że w jed- z moimi braćmi czekaliśmy w okre- ruzela”, „Serduszko puka w rytmie cza nej chwili przestaną istnieć oficjalne ślone dni na komunikat spikera pły- cza”, „Wrocławska piosenka”, „Wio ko- bariery i pani Maria Koterbska stała nący z nowo nabytego radia „Bolero”, niku”, „Domino”, „Mój chłopiec piłkę się dla mnie MARYSIĄ. Odwiedziny że... „z towarzyszeniem zespołu Jerzego kopie”, „Augustowskie noce” i wiele, w Bielsku, między koncertami festi- Haralda śpiewa Maria Koterbska”. wiele innych, to piosenki z tamtego walowymi, weszły niejako do tradycji Słuchaliśmy pełni zachwytu, szybko koncertu i tamtej płyty towarzyszą naszych spotkań i były to nie byle jakie

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 113 WSPOMNIENIA odwiedziny, bo nie dość, że gościła nas pełna serdeczności i uśmiechu roz- sens życia, w którym radość przykrywa sama artystka w towarzystwie Janka mowa z osobą o niezwykłej życzliwości, niepowodzenia. – pana Małżonka i brata, czarującego poczuciu ładu, zgodzie na upływający To tylko parę słów o wspaniałej ar- Kazia, to jeszcze czekała nas uczta je- czas i radości z każdej przeżytej chwili, tystce, ale przede wszystkim o wspa- dyna w swoim rodzaju – boskie pierogi zainteresowania życiem przyjaciół niałym człowieku. Chciałabym jej z jagodami!!! i młodych kolegów artystów, miło- ści do męża, syna, synowej, wnuków przekazać najpiękniejsze słowa, ale Nasza przyjaźń przetrwała do dziś i całego świata. W swojej cudownej znajduję tylko jedno zrozumiałe na i każdy kontakt telefoniczny, to była prostocie potrafiła znaleźć prawdziwy całym świecie: LOVE!!! Adrianna Godlewska Michał Szewczyk

(29.07.1934-8.02.2021)

Błazna w szekspirowskim „Królu Le- Barei występował u Wajdy, Munka, arze”, czy Dyndalskiego w „Zemście” Jakubowskiej, Chęcińskiego, Hof- Fredry. Współpracował ze znakomi- fmana i Skórzewskiego, Passendor- tymi reżyserami: Janem Bratkowskim, fera, Różewicza, Krauzego, Poręby, fot. Robert Pietrzak / Archiwum ZASP Henrykiem Szletyńskim, Lidią Zam- Zaorskiego, Barańskiego, Wójcika, akiś czas temu pozwoliłem so- kow, Adamem Hanuszkiewiczem, Królikiewicza, Kolskiego i Vegi. Grał bie dać numer telefonu Michała Józefem Słotwińskim, Agnieszką żołnierzy, księży, robotników, spryt- J Szewczyka mojemu znajomemu, Glińską, Maciejem Wojtyszką i wie- nych prostaczków i wiernych swojej piszącemu książkę o jednej z polskich loma innymi. W 2008 roku uroczyście służbie milicjantów. W filmie Rafała aktorek. A dosłownie przed kilkoma obchodził jubileusz 50-lecia pracy ar- Wieczyńskiego, „Popiełuszko. Wol- tygodniami dowiedziałem się, że roz- tystycznej rolą w „Zatrudnimy starego ność jest w nas”, wcielił się w wielkiego mowa odbyła się 4 stycznia, ze wzglę- clowna”. „Nie tak dawno rozmawia- poetę – Zbigniewa Herberta. Niewąt- dów epidemicznych, przez telefon. I że liśmy z Michałem. Często dzwonił pliwie między Szewczykiem, a Her- była bardzo serdeczna, długa, a także do mnie, również bez specjalnych bertem można było dostrzec pewne udana merytorycznie. Gdy 8 lutego okazji. Zawsze był bardzo życzliwy, fizjonomiczne podobieństwo. 2021 otworzyłem serwisy, od których wspierał mnie – a nie musiał tego Dla mnie jednak najważniejsze jest rozpoczynam dzień – zdębiałem prze- robić, bo był na półce Mistrzów. Był moje osobiste wspomnienie z czerwca czytawszy, że Michał Szewczyk nie mentorem. Kochał życie, kochał ludzi 2007 roku, kiedy umówiłem się z Mi- żyje. i teatr. Kilka miesięcy temu w roku jubileuszu 75-lecia Teatru Powszech- chałem Szewczykiem na rozmowę Urodził się w Łodzi 29 lipca 1934 roku. nego odsłanialiśmy gwiazdę Michała o Mariuszu Gorczyńskim. Zgodził Studia aktorskie ukończył w Łodzi – Szewczyka w Łódzkiej Alei Gwiazd, się od razu, przyjechał po mnie na w 1958 roku. I w Łodzi przepracował niewiele później Michał został odzna- dworzec Łódź Fabryczna swoją Da- całe swoje artystyczne życie, wystę- czony Złotym Medalem Zasłużony cią Logan, zawiózł do domu, gdzie pując przez ponad 60 lat w łódzkim Kulturze „Gloria Artis” – mówiła po zjadłem z nim i jego żoną znakomity Teatrze Powszechnym. Był aktorem jego śmierci Ewa Pilawska, dyrektorka obiad i gdzie nagrałem wypowiedź na znakomitym i propozycji przejścia do Teatru Powszechnego w Łodzi. stronę poświęconą Gorczyńskiemu. Warszawy miał kilka. Ale nie chciał. Było to urocze spotkanie, które ja, Sam siebie nazywał „chłopakiem z Ba- Dla większości widzów Michał Szew- dwudziestosześcioletni wówczas łut” i pozostał wierny Łodzi przez całą czyk, to przede wszystkim Albin, człowiek, zapamiętałem na całe życie swoją karierę. partner tytułowego bohatera serialu mając poczucie, że obcując z Micha- Stanisława Barei „Kapitan Sowa na łem Szewczykiem obcuję z historią W Teatrze Powszechnym w Łodzi, tropie”. Michał Szewczyk zasłynął polskiego teatru i kina. Żegnam Pana między 1957 a 2017 rokiem, wystąpił jednak przede wszystkim mistrzo- Michała z wielkim smutkiem. w blisko stu czterdziestu premierach. stwem w graniu wyrazistych, zapada- Grał Artura w „Tangu” Mrożka, jących w pamięć epizodów. Oprócz Rafał Dajbor

114 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

Aniela Świderska

(29.07.1925-28.01.2021) W przeciągu kilku ostatnich miesięcy żegnaliśmy wielu wspaniałych artystów dubbingowych, w tym Mieczysława Morańskiego, Krzysztofa Kowalewskiego i ikonę dubbingu, nieodżałowaną Anielę Świderską. fot. Archiwum autora

czwartek, 28 stycznia, ją u boku męża, Bronisława Pawlika. „Niedzielne dzieci” (pracownica zmarła Aniela Świder- W komedii „Dom otwarty” Michała ośrodka adopcyjnego). ska. Legendarna aktorka Bałuckiego zagrała jedną z głównych Jednak największe sukcesy osiągnęła polskiegoW dubbingu. ról razem z Konradem Łaszewskim. w dubbingu. Charakterystyczny, Kolejne premiery przyniosły jej role: Urodziła się 29 lipca 1925 roku, była mocny głos, doskonała dykcja i wspa- Flory w „Panie Geldhabie” Aleksan- żoną Bronisława Pawlika. O scenie niały warsztat aktorski sprawiał, że marzyła od najmłodszych lat. De- dra Fredry, Violi w „Wieczorze trzech użyczała głosu największym gwiaz- biutowała na scenie Teatru Wybrzeże króli” Williama Shakespeare’a, czy dom wielkiego ekranu. 6 października 1946 roku w „Mickie- Anny Jaskrowiczówny w „Grzechu” W dubbingu debiutowała w roku wiczowskich balladach” wg Adama wg Stefana Żeromskiego. 1954, w radzieckim, sfilmowanym Mickiewicza. Już 20 listopada grała W 1952 roku przeniosła się wraz z mę- przedstawieniu (tak, wtedy w ZSRR Tekmessę w „Homerze i Orchidei” żem do Teatru Narodowego w War- przenoszono na ekran ich najsłynniej- Tadeusza Gajcego, Alinę w „Balla- szawie, gdzie występowała do roku sze przedstawienia, by można było dynie” Juliusza Słowackiego, Pannę 1957, później będzie grała w Teatru je rozpowszechniać w całym kraju) Młodą w „Weselu Stanisława Wy- Ateneum (1957-58), Polskim (1958-74) słynnego teatru Wachtangowa w Mo- spiańskiego, Dunię w „Wiśniowym i Powszechnym (1974-91). skwie. Był to „Jegor Bułyczow i inni” sadzie” Antona Czechowa w reżyse- wg Maksyma Gorkiego. rii Iwo Galla, Angelikę w „Chorym W filmie zadebiutowała niewielką, z urojenia” Moliera w reżyserii Wło- ale ważną rolą Pielęgniarki, w nie- A oto co mówił o pracy nad tym fil- dzimierza Kwaskowskiego i Elżbietę słusznie zapomnianym, świetnym mem reżyser polskiej wersji językowej w „Znaku” Kazimierza Barnasia filmie Witolda Lesiewicza, wg sce- Jerzy Twardowski: „...Po gruntownej w reżyserii Haliny Gallowej. Jej chyba nariusza Józefa Hena, „Nieznany”. analizie utworu i jego postaci dra- matycznych – zacząłem poszukiwać największym wówczas sukcesem była Mogliśmy ją zobaczyć w wielu rolach odpowiednich polskich aktorów. rola Elizy Dolittle w „Pigmalionie” na wielkim i małym ekranie, m.in. Nie mogłem oczywiście kierować się George Barnarda Shaw’a w reżyse- w filmach: „Przygody psa Cywila” tylko podobieństwem głosu aktora rii Iwo Galla. W roku 1948 została (kierowniczka domu dziecka), „Pej- polskiego z oryginalnym. Potrzebny uhonorowana nagrodą artystyczną zaż z bohaterem”, „Matki, żony i ko- Wybrzeża Gdańskiego. Później otrzy- był np. aktor równie żywiołowy chanki” (matka Cezarego), „Żegnaj mała za swe dokonania aktorskie w te- i ironiczny, jak Jegor Bułyczow lub Rockefeller” (babcia Beaty), „Śmierć atrze, Srebrny Krzyż Zasługi. tchórzliwy, nieco nawet histeryczny Johna L.” (matka Zbyszka), „Kuch- jak jego zięć, adwokat Zwoncow. Z Gdańska przeniosła się w 1949 roku nia polska” (matka Kowalczyka), Dalej – musiałem znaleźć aktorkę, do Łodzi, gdzie przez następne trzy „W środku Europy” (babcia Bogusia), która by potrafiła głosem oddać bez- lata występowała na scenie Teatru „Rozmowy o miłości” (matka Ewy), troską a zarazem bezdenną głupotę im. Stefana Jaracza. W inscenizacji „Układ krążenia” (Jadwiga, gospo- Kseni (żony Bułyczowa) czy też de- „Wiśniowego sadu” Iwo Gall obsadził dyni doktora Czarnobila), „Lalka”, spotyczną, wyrachowaną, brutalną

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 115 WSPOMNIENIA

zmierzyć się z legendą i Aniela Świ- derska pokazała całe swoje mistrzo- stwo. Wspaniałe operowanie głosem, ironia, intonacja i dykcja sprawiały, fot. Archiwum autora że głosowo mogła zastąpić najwięk- sze sławy srebrnego ekranu. Kolejny wielki przebój i kolejna wielka kreacja pojawiła się już w 1962 roku, kiedy w komedii George Cukora, „Żebro Adama”, zmierzła się z kreacją Kathe- rine Hepburn.I znów sukces.

Rok 1963 przyniósł nam kapitalną ekranizację tragedii Eurypidesa, „Elektrę” wyreżyserowaną przez Mi- chaela Cocoyannisa. Aniela Świder- ska zastąpiła tu grającą rolę tytułową Irene Papas.

Ogromną popularność przyniosła jej też rola w serialu telewizyjnym „Mr. Ed – czyli, koń który mówi”. Od- twarzała wówczas głosowo rolę Kay Edison, sąsiadki Post’ów.

Była też cenionym pedagogiem, naj- pierw z mężem prowadziła wykłady w Studium Piosenkarsko-Estra- dowym przy Państwowej Średniej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Aniela Świderska i Tadeusz Łomnicki w sztuce „Kret”, Teatr Narodowy, 1953 r. Chopina w Warszawie, gdzie obok przedmiotów muzycznych prowa- wewnętrznie, ale z manierami sa- użyczyła głosu Eileen Moore, grającej dzono też przedmioty aktorskie. Jej lonowymi Warwarę – starszą córkę rozkapryszoną córkę państwa Birling, wychowanką jest m.in. Edyta Gep- Bułyczowa. Właśnie z obsadzeniem a rok później, w dwóch słynnych fil- pert, która wspomina: „...Miałam roli Warwary, tego „diabła w spód- mach: „Czarnej teczce”, dramacie szczęście spotkać wspaniałą panią nicy”, mieliśmy najwięcej kłopotu. sądowym Andre Cayatte, interpre- Anielę Świderską, która uczyła mnie Nie zapominajmy przy tym, że jedy- towała Danielle, córkę prokuratora dykcji. Wskazując na serce mówiła – nym środkiem wyrazowym aktora i „Jutrzence”, jedynym zdubbingo- mówiąc tekst trzeba mieć rozpalone dubbingowego jest wyłącznie głos! wanym na język polski filmie Louisa tu, pod sercem...”. Później została Na przykład aktorzy Stanisław Ła- Bunuela, zastąpiła głosowo Nelly wykładowcą w Akademii Teatralnej piński (Dostigajew) i Wieńczysław Borgeaud, grającą żonę głównego im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Gliński (Aleksy) od pierwszej niemal bohatera. W tym ostatnim filmie chwili byli jakby stopieni (głosowo) ze wystąpiła obok takich mistrzów, jak: Gdy dowiedziałem się o śmierci pani swymi postaciami. Natomiast w prze- Jan Żardecki, Lucyna Winnicka i Ta- Anieli, będącej jedną z najlepszych ciwieństwie do nich – aktorki Zofia deusz Łomnicki. aktorek dubbingowych, włączyłem Tymowska (Ksenia) i Aniela Świ- Rok 1960 przyniósł Anieli Świderskiej film „Wszystko o Ewie” z polskim derska (Warwara), dopiero po wielu dubbingiem. Absolutna perełka. Nikt próbach zdołały ukształtować swoje najsłynniejszą rolę dubbingową, to Margo we „Wszystko o Ewie”. Rola już nie powie z takim żarem, taką iro- bardzo bogate role, należące zresztą nią w głosie: do najtrudniejszych w filmie...” nie byle jaka, bo przeszła do najlep- szych filmowych kobiecych kreacji – Bawcie się dobrze. Zapowiada się W roku 1957, w słynnym angielskim w historii kina. W dubbingu było fantastyczny wieczór! dramacie, „Pan inspektor przyszedł” to ogromne wyzwanie, gdyż rolę tę z Alastaire’m Sim’em w roli głównej kreowała Bette Davis. Trzeba było Zbigniew Dolny

116 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

Jadwiga Andrzejewska

(30.11.1955-28.03.2021) Ami, znaczy kochać... fot. Archiwum autorki

iadomość o odejściu Osobliwą cechą aktorstwa Andrze- Marii Marczewskiego. O kreowanej Jadwigi Andrzejewskiej jewskiej było zawsze budowanie tam roli Małgorzaty Andrzejew- była dla mnie ogrom- postaci także poza tekstem, granie ska, tak powiedziała mi w jednym nymW szokiem. W mojej pamięci z wywiadów: „Grałam już tę postać w każdej chwili i na każdym planie. trwała ona bowiem ciągle jako piękna I to nie na zasadzie wykonywania pu- w pierwszej inscenizacji Marczew- młodziutka aktorka, która pojawiła stych gestów, czy niewiele znaczących skiego w Płocku, po latach wracam się w Bydgoszczy w 1988 roku, kiedy min, ale przekazywanie sygnałów do niej w Bydgoszczy (…) W miarę mąż jej, Andrzej Marczewski objął dookreślających, motywacje czynów, upływu czasu wraz ze mną zmienia się dyrekcję tutejszego Teatru Polskiego. wzbogacających wnętrze postaci. ta moja Małgorzata. Ciągle zmagałam Ale już wówczas szła za nią fama nie- I tu właśnie, nawet gdy stała samot- się z tą postacią i zmagam w dalszym zwykle utalentowanej osoby. Środo- nie na podeście, a akcja rozgrywała ciągu. Bo niełatwe to tworzywo. wisko opowiadało o jej sukcesach już się po przeciwległej stronie sceny, Zwłaszcza w scenach kameralnych w Płocku, dokąd trafiła w roku 1979, jakimś diabelskim błyskiem w oku z Mistrzem. Jest to materiał raczej zaraz po łódzkiej filmówce. Tam, po rozsypywała „aktorom” kartki egzem- na kino, w teatrze mało wyrazisty, raz pierwszy zetknęła się z Andrze- plarza tekstu, czy straszyła Dupka. wymagający od aktora poczynań jem Marią i na długie lata stała się Wspaniale zaistniała w tej postaci karkołomnych. W ułamkowych sce- jego Małgorzatą. Razem powędro- opalizującej wielością znaczeń i cha- nach, poza słowem trzeba pokazać wali potem do warszawskich „Roz- rakterów, emanującej błyskotliwością i ogromną miłość, i wielki dramat.” maitości”, gdzie zagrała m.in. rolę i inteligencją. Za tę rolę, już w pierw- I w tych właśnie momentach, po- Skierki w „Balladynie” Juliusza Sło- szym sezonie swej pracy w Teatrze mimo, zdawać by się mogło, przy- wackiego, Wity w „Termopilach Pol- Polskim w Bydgoszczy, w plebiscycie tłaczającej rozlicznymi efektami skich” Tadeusz Micińskiego, Moniki lokalnego „Dziennika Wieczornego” inscenizacji, aktorka zaistniała w „Promieniowaniu ojcostwa” Karola na najpopularniejszego aktora 1989 bardzo wyraziście, narzucając tym Wojtyły. Do Bydgoszczy przyjechała roku, wyróżniona została dyplomem niełatwym scenom pożądany klimat już po koszalińskim sukcesie Amelii honorowym. Nie była to oczywiście liryzmu i poetyckości. w „Mazepie” oraz Księżniczki w „Śnie jej pierwsza nagroda aktorska, bo tę srebrnym Salomei” Słowackiego. otrzymała już w roku 1981 na II Ogól- W pierwszym bydgoskim sezonie Ja- nopolskim Festiwalu Sztuk Dziecię- dwiga Andrzejewska zaskoczyła też Bydgoskiej publiczności objawiła cych w Wałbrzychu za rolę Doroty lokalną publiczność „poczwórną”, jeśli się rolą Pucka w „Śnie nocy letniej” w „Czarodzieju ze szmaragdowego można tak powiedzieć, rolą żeńską Szekspira. Ubrana w malowniczy ko- Grodu” Lymana Franka Bauma. Po- w „Klatce” Slobodana Stojanowicza. stium, przypominający po trosze strój tem było jeszcze kilka innych. Aktorka urzeka widzów jako Zia- kelnera, symbolizujący służalczość, renko, młodziutka, pełna wdzięku po trosze apasza, a więc drania do Wydarzeniem, na ogólnopolską wręcz i dziewczęcej świeżości pracownica wynajęcia. Okazała się w tej postaci skalę, stała się bydgoska premiera Sanepidu, intryguje jako owdowiała ze wszech miar aktorsko doskonała. „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Generałowa, przekonuje jako poko- I ruchowo, i mimicznie, i wokalnie. Bułhakowa w reżyserii Andrzeja jówka alkoholiczka i zaskakuje jako

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 117 WSPOMNIENIA staruszka. Tu Andrzejewska zdawała się zaprezentować publiczności cały swój arsenał aktorskich środków. Tymczasem już w kilka tygodni póź- niej premiera „Mizantropa” Molie- re’a, a w nim niezapomniana scena rozmowy z Arseną, gdzie Jadwiga Andrzejewska daje popis aktorstwa komicznego. Nie sposób też zapo- mnieć znakomitą Doris Andrze- jewskiej w „Bogu” Woddy Allena w reżyserii Marka Mokrowieckiego, rolę prowadzoną z dużą lekkością, finezją i wdziękiem. Subtelnie, de- likatnymi środkami oddała też ak- torka wewnętrzne piękno, wzniosłość fot. Archiwum autorki i symboliczne znaczenie postaci Wity Małgorzata Witkowska, Sławomir Zemło, Jadwiga Andrzejewska „Iwona, księżniczka Burgunda”, reż. Andrzej Maria Marczewski w zaadaptowanych dla sceny przez Marczewskiego „Termopilach pol- dłoni, świadczyły o dużych umiejęt- obcym ludziom samego siebie, to skich” Micińskiego. Postacią szcze- nościach zawodowych i nieprzeciętnej chyba właśnie magia tego zawodu, gólnie wybijająca się z tła i zmuszającą wyobraźni twórczej. Nic dziwnego, że magia zwyciężająca wszystkie stresy.”. do zastanowienia się nad każdym za tę wspaniałą kreację aktorską z oka- wykonanym przez aktorkę gestem, zji Międzynarodowego Dnia Teatru Kiedy Jadwiga Andrzejewska czy wypowiedzianym słowem, była nagrodzono artystkę Złotą Maską i Andrzej Maria Marczewski odeszli jej Natalka z „Ciężkich czasów” Ba- „Dziennika Wieczornego”. z Bydgoszczy i założyli w Warszawie łuckiego w reżyserii Marczewskiego. działający na zasadzie stowarzysze- Ogromną wewnętrzną siłę, jaka Ogromną skalę środków wyrazu nia Teatr Mentalny, zagrała sporo emanuje z postaci Marii Matki od zaprezentowała też Andrzejewska interesujących ról w spektaklach re- Wcielenia w „Dialogach Karmelita- wkrótce jako Hester w „Dzień do- żyserowanych przez Marczewskiego. nek” Georgesa Bernanosa osiągnęła bry i do widzenia” Athola Fugarda. Po czym uciekła w stronę metafi- z kolei Andrzejewska, bez znacznych Początkowo oschła, cyniczna, zyki i robiła Teatr Gongów. Jeździła teatralnych gestów, niemal samym w końcowych fragmentach wywołu- z tymi spektaklami po całej Polsce. skupieniem, jak na rolę zakonnicy jąc u widzów najautentyczniejsze łzy Organizowała też warsztaty z tego przystało. Rewelacją sezonu 1991/1992 wzruszenia. Mocno zróżnicowanymi zakresu. Równocześnie cały czas stała się tytułowa rola aktorki w „Iwo- nastrojami, adekwatnie do pogma- grała też w Teatrze Małym w Ty- nie Księżniczce Burgunda” Witolda twanych cech osobowości Lachy, chach w spektaklach Marczewskiego, Gombrowicza w reżyserii Marczew- operowała też w „Zamianie” Paula który był tam dyrektorem, zwłaszcza skiego. Zatopiona w jakimś osobli- Claudela, której premiera odbyła się tych opartych na dramatach Karola wym świecie, delikatnymi gestami w listopadzie 1992. Wojtyły. W miarę upływu czasu jakby porozumiewająca się ni to z wła- Ale Andrzejewska, to także aktorka duchowość i metafizyka stawały się snym wnętrzem, ni to poprzez owo śpiewająca. Jakże pięknie interpreto- jej coraz bliższe. Przybrała też nowe wnętrze z innym wymiarem, Iwona wała brechtowskie songi, wkładając imię – Ami. Choć od dłuższego czasu Andrzejewskiej była lepsza i mądrzej- w nie moc ekspresji i emocjonalnego Andrzejewska i Marczewski nie byli sza, a przede wszystkim znacznie ładunku, jako Jenny w „Operze za trzy wrażliwsza od otaczającego ją świata. już razem, odeszła niespełna pół roku grosze” w reżyserii Marczewskiego. Lepsza była też Andrzejewska w „Iwo- po nim… nie” od pozostałych aktorów. Kiedy Zapytana kiedyś przez widza, podczas Jadwiga Andrzejewska była nie tylko Filip mówił o miłości, jego partnerka dyskusji po spektaklu, czy teatr to jej wspaniałą aktorką, niezwykłą osobo- tak wspaniale delikatnie grała wzru- sposób na życie, odpowiedziała: „Nie wością, ale i cudownym, skromnym szenie, że widownia zamierała w ci- wiem. Wiem tylko, że nie potrafiła- człowiekiem. Trudno pogodzić się szy. Jej subtelną, a przebogatą gamą bym już w tej chwili robić nic innego. z jej odejściem… środków zakomponowana mimika, Owa chęć przemiany, bycia kimś in- jej z pozoru niekontrolowane ruchy nym, a jednocześnie sprzedawania Anita Nowak

118 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

Stanisław Dziedzic

(13.10.1953-08.04.2021) Strata jest nieodłączną częścią życia, ale zawsze boli. To zamknięcie na zawsze drzwi, których już nie da się otworzyć. Strata pojawia się przy braku Człowieka. Stanisław Dziedzic,

fot. Andrzej Głuc Międzynarodowy Dzień Teatru 2013, Klub Aktora „Loża”

o właśnie odczuwa dzisiaj i Dziedzictwa Narodowego Urzędu wiemy, że od zawsze był jednym z nas, nasze środowisko po odej- Miasta Krakowa. To on wymyślił Artystą i naszym przewodnikiem po ściu Stanisława Dziedzica m.in. krakowskie noce, czyli Noc Ja- zawiłym świecie urzędów, zawsze po- T– Naszego Staszka. Wszyscy wiedzą, zzu, Noc Muzeów, Noc Teatrów, Noc mocny, obecny przy naszych wzlotach że był wspaniałym historykiem, au- Poezji i Noc Cracovia Sacra. Od stycz- i upadkach, jubileuszach i premie- torem ponad tysiąca publikacji, 12 nia 2017 roku pełnił rolę dyrektora rach. Wielki w swojej skromności, lat dyrektorem Wydziału Kultury Biblioteki Kraków. Jednak my, artyści cierpliwości i braku pychy. Przyjaciel ZASP-u, pojawiał się na każde nasze zaproszenie, święcił z nami w kra- kowskim klubie Aktora Loża kolejne Międzynarodowe Dni Teatru. Wrę- czał odznaczenia, adresy, kwiaty, wie- dział, jak nas dopieścić. Z cennymi uwagami po kolejnych premierach. Po wielu latach współpracy czułam się zaszczycona, że mogę zwracać się do niego po imieniu, tym bardziej, że obydwoje byliśmy „ze Wschodu”. Śmiał się, kiedy mówiłam – Staszku, z takim nazwiskiem musiałeś zostać dyrektorem Dziedzictwa. 8. marca spotkaliśmy się koło Biblioteki Kra- ków, której był pomysłodawcą i dyrek- torem, szedł z planami na przyszłość trzymając w jednej ręce teczkę, zawsze wypchaną, w drugiej tulipany dla swoich pań. Przedstawiciel wielkiej kultury i Kultury. To była krakowska Postać. Wtedy spotkaliśmy się ostatni raz, takiego cię zapamiętam. Przegrał z covidem, miał dopiero 68 lat.

Panie Dyrektorze, za wcześnie. To boli. fot. Archiwum autorki Stanisław Dziedzic i autorka wspomnienia Lidia Bogaczówna

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 119 WSPOMNIENIA

Wiesława Mazurkiewicz

(25.03.1926 - 20.04.2021) Odeszła ceniona aktorka teatralna, telewizyjna, filmowa, dubbingowa i radiowa. fot. Maria Wilma-Hinz

hoć zadebiutowała rolą Nata- w niej Horpynę w „Awansie” Re- Tak różnorodne role, wśród których: szy w „Poemacie pedagogicz- dlińskiego, Andrzej Żarnecki Izydę sędzina i profesor, dziedziczka i adwo- nym” Makarenki, stworzoną w „Mizantropie” Moliera, Andrzej kat, żona, teściowa, matka i babcia, Cw 1951 roku pod reżyserskim okiem hrabina, pielęgniarka, czy wreszcie Strzelecki Koroboczkę w „Martwych Kazimierza Dejmka, w łódzkim duszach” Gogola, Piotr Cieślak królowa, świadczą o szerokim aktor- Teatrze Nowym, gdzie wcieliła się Agaszę w „Marii” Babla, Zygmunt skim emploi. Postaci przez nią wykre- owane były tak ciekawe, tak różne, ale także w postaci: Hesi w „Moralno- Hübner Łysą w sztuce „Z życie glist” łączyły je cechy wspólne – siła, moc ści Pani Dulskiej” i Elwiry w „Don Enquista, Mariusz Treliński Hekate i pewność siebie bohaterek. Juanie” Moliera, Lodoiski Cerisier w „Makbecie” Szekspira, zaś Izabela w „Grze miłości i śmierci” Rollanda, Cywińska Rebekę Nurse w „Czarow- Jej kunszt aktorski doceniło Jury V Fe- Bidy, Panny i Racheli w „Żywocie nicach z Salem” Millera. Ostatnio do stiwalu Sztuk Przyjemnych w Łodzi Józefa” Reja, Martirio w „Domu współpracy aktorkę zaprosiła, do Te- – wyróżniając nagrodą specjalną za Bernardy Alby” Lorki, Kasandry atru Polonia i Och-Teatru, Krystyna rolę Ewy Lasockiej w przedstawieniu w „Akropolis” Wyspiańskiego i Jenny Janda proponując „Grube ryby” warszawskiego Teatru Powszechnego w „Śmierci komiwojażera” Millera, Bałuckiego i postać Doroty oraz – „Żelazna konstrukcja” Wojtyszki. zahaczając też o Teatr Dramatyczny W tym samym roku, na XXXIX Nany w „Pocztówkach z Europy” w Częstochowie, by zachwycić tam- Kaliskich Spotkaniach Teatralnych, McKeevera. tejszą publiczność tytułową Beatrix występując ze swoim macierzystym Cenci w dramacie Słowackiego, czy W dziesiątkach słuchowisk współ- teatrem, zdobyła II nagrodę aktorską w Teatrze Słowackiego w Krakowie pracowali z nią najwybitniejsi twórcy za rolę Mammy w „Kalece z Inish- przywdziewając kostium Josie Hogan radiowi: Edward Płaczek, Jerzy Mar- maan” McDonagha. Odznaczona w sztuce „Księżyc świeci nieszczęśli- kuszewski, Juliusz Owidzki, Czesław została także Srebrnym Medalem wym” O’Neila, Amalii Edelreich „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Wołłejko, Zbigniew Kopalko, Janusz w „Zbójcach” Schillera, czy ponow- Kukuła, czy w ostatnich latach Jan nie Elwiry w „Don Juanie” (zagra ją Zawodowo nie raz stawała ramię Warenycia. jeszcze raz w warszawskim Teatrze w ramię z Gustawem Lutkiewiczem. Prywatnie, przez niemal siedemdzie- Powszechnym), swoje artystyczne Na dużym ekranie pojawiała się czę- siąt lat, kroczyli razem przez życie losy związała ze stołecznymi scenami: sto i choć nie były to role główne, czy tworząc zgraną, zgodną parę. Dzisiaj, Narodowym, Rozmaitości i najdłużej pierwszoplanowe, to zawsze zauwa- po czterech latach rozłąki znowu są ze wspomnianym już Powszechnym. żalne a postaci wyraziste i z charak- razem a on być może nuci jej swoim U Adama Hanuszkiewicza była Ra- terem, jak choćby major Hanna Bösel ciepłym głosem: chelą w „Weselu” Wyspiańskiego, czy ze „Stawki większej niż życie” Mor- „Dopóki nam ziemia kręci się, Julią w „Śmierci Dantona” Büchnera, gensterna/Konica, królowa Nikotris Dopóki jest tak czy siak, u Jana Maciejowskiego Elżbietą z „Faraona” Kawalerowicza, ciotka Panie ofiaruj każdemu z nas, Kulwiecówna w „Potopie” Hoffmana, w szekspirowskim „Ryszardzie III”, Czego mu w życiu brak...” czy Celią w „Operze za trzy grosze” czy Strażniczka w „Przesłuchaniu” Brechta. Olga Lipińska zobaczyła Bugajskiego. Maria Wilma-Hinz

120 SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 WSPOMNIENIA

Barbara Baryżewska (Azor)

(25.01.1939 - 27.04.2019) Dawniej gdy rozstawaliśmy się z kimś bliskim, lub dalszym, w perspektywie było za jakiś czas powitanie. fot. Archiwum autorki

eraz nasze pożegnania są pieleszy, spokojnego prowincjonal- dla niej była satysfakcja z dobrze już bez powrotów, już nic nego miasta i zainstalowania się zagranej roli i serdeczne stosunki za się nie zmieni, nie wyjaśni, w stołecznej scenerii. kulisami. To nic się nie poprosi, ani za nic się nie Po doskonale zdanym egzaminie przeprosi. Dzięki wielu zagranym rolom w roz- wstępnym, po którym krążyły słuchy, maitych serialach telewizyjnych, zdo- Czas biegnie nieubłaganie i ze zdzi- „… że ta to zdolna nie z tej ziemi...”, była popularność i okazało się, że wieniem spostrzegłam, że to już dwa rozpoczęła burzliwą edukację w gma- wszystkie wspaniale zagrane role pod- lata mijają od naszego rozstania. chu na Miodowej. czas jej kariery teatralnej nie miały 27 kwietnia 2019 r. zostawiła mnie znaczenia. Jeśli jesteś w TV, to żyjesz! Jej akcentem finałowym było mu- jedna z najbliższych mi osób. zyczne przedstawienie dyplomowe, Jeśli nie, to znaczy że nie istniejesz. Tą najbliższą mi osobą była Barbara gdy dokonawszy epokowego wów- Chociaż w wielu sprawach miały- Baryżewska, która, gdy poznałyśmy czas czynu, przyuczyłam moją przy- śmy różne zdania na różne tematy, się, nosiła nazwisko Madejczyk. Jed- jaciółkę, pozbawioną kompletnie to jednak wiele razy mądrość Azora nak imię, pod którym wiadomo było słuchu muzycznego, do zaśpiewania pomogła mi przetrwać trudne chwile o kogo chodzi, brzmiało Azor. francuskiej ballady. Rezultat był w życiu. wstrząsający. Zarówno widownia, jak A chodziło o wspaniałą, utalentowaną i wykonawczyni uwierzyli, że jednak Uwielbiała przestrzeń, powietrze, aktorkę, o serdecznego kumpla, osobę potrafi śpiewać. Niestety, ten ekspery- las, góry, jeziora, wszystko, czego dać inteligentną i z niezwykłym poczu- ment udał się dwa razy, tzn. pierwszy miasto nie może. ciem humoru. i ostatni. Mazurskiej krainie pozostała wierna To wszystko łączyło nas przez ponad Podziwiałam Azora za niesamowitą do końca. 60 lat. Była kimś, kto ze mną był fantazję i odwagę w wymyślaniu „od zawsze”. Ten prosty termin „od różnych działań, nie tylko na scenie. Przez ostatnie lata zmagała się z cho- zawsze”, to towarzyszenie w najroz- Jednak wszystko, co proponowała robą która uniemożliwiała jej nor- maitszych życiowych sytuacjach. w ramach przygotowania do zawodu malne oddychanie. Walczyła dzielnie było ciekawe, i jak to się mówi pły- do samego końca i myślę, że była już Jeśli nie uczestniczyłyśmy wspólnie nące z bogatego wnętrza, niezwykłej po prostu zmęczona. Postanowiła, że w scenariuszu pisanym przez życie, inteligencji i wrażliwości. ma już dosyć otaczającej jej rzeczy- to opowiadałyśmy sobie co nam się wistości i powiedziała nam krótko: wydarzyło. Niebywałą znajomość warsztatu dały Odchodzę! jej lata pracy w rozmaitych teatrach. Azor przyjechał z Bielska-Białej, gdzie Nie było dla niej tajemnic w pracy Azoreczku kochany! Bądź szczęśliwa pod troskliwym okiem mamy i super- nad rolą, czy całym spektaklem. tam, gdzie teraz jesteś, a jak się spo- babci skończyła szkołę średnią i po- tkamy, to sobie wszystko opowiemy. stanowiła zostać aktorką. Ta decyzja Nigdy nie zabiegała o popularność wymagała opuszczenia domowych i spektakularny sukces. Ważniejsza Adrianna Godlewska

SCENY POLSKIE nr 9/10/2021 121 Szanowni Państwo! Proszę pozwolić, że przytoczę kilka historycznych faktów…

Wielcy twórcy polskiego teatru pod przewodnictwem Władysława Palińskiego, na początku 1916 roku, postanowili objąć organizacją wszystkich aktorów warszawskich.

Elementem łączącym w przyszłej niepodległej Polsce miał zostać sztandar związkowy. Na jednej jego stronie widniał orzeł przepasany biało czerwoną wstęgą a na drugiej napis: Stowarzyszenie Artystów Teatrów Polskich.

Okazją do proklamowania nowego związku i uroczystego poświęcenia sztandaru stały się manifestacje z okazji 125. rocznicy Uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja.

3 maja 1916 roku, punktualnie o ósmej rano, odbyły się dwa wiece: studentów zgromadzonych na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego i aktorów zebranych w Salach Redutowych Teatru Wielkiego. Wygłoszono wówczas uroczyste przemó- wienia, które zakończył aktor, Wincenty Rapacki, ograniczając swoje wystąpienie jedynie do okrzyku: Niech żyje Polska!

Wszyscy udali się do katedry św. Jana, miejsca, w którym sztandar został poświęcony. Po mszy uformował się potężny pochód, w którym uczestniczyli mieszkańcy miasta. Była to niespotykana manifestacja, pod, niesionym przez Wincentego Rapackiego, sztandarem.

Cytuję zapisany przekaz z tego wydarzenia: „Ramię w ramię szli obok siebie demon- strując jedność, bez względu na przekonania polityczne i religijne: przedstawiciele kościoła katolickiego, szli prawosławni duchowni i rabini. Obok aktorów polskich, ich żydowscy koledzy.”

Stowarzyszenie Artystów Teatrów Polskich proklamowano dokładnie w dziesiątą rocznicę utworzenia pierwszego związku aktorskiego w Warszawie. Tak jak wówczas, przewodziły mu postępowe hasła pierwszej Konstytucji w Europie.

Chcemy wierzyć, że nowy sztandar, wierna kopia tego historycznego, stanie się od dzisiaj symbolem łączącym całe środowisko artystów i społeczeństwo podzielone, jak nigdy dotąd.

Pozwolą zatem Państwo, że zakrzyknę „Niech żyją artyści!”, a za Wincentym Ra- packim: „Niech żyje Polska!”

Krzysztof Szuster Zdjęcia Mateusz Grochocki