KONSEKROWANEŻYCIE Wydawca I Adres Redakcji Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów „Palabra” Ul
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
KONSEKROWANEŻYCIE Wydawca i adres Redakcji Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów „Palabra” ul. Poborzańska 27, 03-368 Warszawa Filia: ul. Wieniawskiego 38, 51-611 Wrocław tel. 730 468 633; 693 150 853; 71 348 30 86 e-mail: [email protected] KONSEKROWANEŻYCIE 3-4(131-132)2018 www.palabra.pl Rada Naukowa bp J. Kiciński CMF (przewodniczący), P. Bęza CMF, ks. M. Chmielewski, J.W. Gogola OCD, K. Lubowicki OMI, ks. A. Łuźniak, ks. J. Machniak, ks. W. Misztal, ks. R. Nęcek, P.P. Ogórek OCD, ks. K. Radzki, ks. bp A. Siemieniewski, ks. W. Słomka, J. Tupikowski CMF, ks. S. Urbański. Redaktor tematyczny wydania P. Liszka CMF Redakcja M. Jeżowski CMF (redaktor naczelny) A. Bober CMF (sekretarz redakcji) Tłumaczenia streszczeń A. Kobylski CMF Korekta R. Kycia CMF Nakład 500 egz. Druk Drukarnia JAKS, ul. Bogedaina 8, 50-514 Wrocław Warunki prenumeraty Prenumerata przyjmowana jest przez cały rok: krajowa – 80 PLN zagraniczna – 130 PLN Wpłaty na konto bankowe: Bank Pekao S.A. Oddział Wrocław 83 1240 1994 1111 0000 2496 7213 Redakcja zastrzega sobie prawo skracania tekstów i zmiany tytułów. Materiałów nie zamówionych nie odsyłamy. Spis treści ODWAGA HEROICZNA W ŻYCIU KONSEKROWANYM. RATOWANIE ŻYDÓW PODCZAS HOLOKAUSTU Od Redakcji .................................................................... 5 Klasztory ratujące żydowskie dzieci w czasie II wojny światowej – mapa ............................................................. 10 Ewa Kurek Udział żeńskich zgromadzeń zakonnych w akcji ratowania dzieci żydowskich w Polsce w latach 1939-1945 .............. 15 Ewa Kurek Wykaz zgromadzeń ratujących dzieci żydowskie .............. 53 Margarita Brzozowska OSB Sam Samarytanki nie pytały o narodowość ............................. 61 Jadwiga Kisielewska SM Heroiczne zaangażowanie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo prowincji warszawskiej w dzieło ratowania ludności żydowskiej w czasie II wojny światowej ........................................................... 78 Wiktoria Renata Szczepańczyk CSCIJ Zaangażowanie sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus w ratowanie ludności żydowskiej ..................................... 86 Monika Wiśniewska Fortis mulieribus. Zakonne sprawiedliwe wśród narodów świata ................................................................ 96 Benedykta Magdalena Filipek CSIC Wróbel w dłoni Ojca ......................................................... 113 3 Spis treści Klemensa Misiurewicz OSU Postawa Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej w czasie II wojny światowej wobec osób potrzebujących pomocy ................ 131 Stanisław Cieślak SJ Jezuici ratujący Żydów podczas hitlerowskiej okupacji ... 140 Kazimierz Lubowicki OMI Ratował Żydów – zamordowali go Ukraińcy ...................... 156 Zdzisław Gogola OFMConv Franciszkanie pomagali ludności żydowskiej ................... 162 Teresa Antonietta Frącek RM Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi dzieliły się z Żydami chlebem, sercem, schronieniem ..................................... 172 Nulla Chmura ZMBM Pomoc ludności żydowskiej w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia .......................................................... 193 RECENZJE Bp Ignacy Dec, Siejba słowa, t. XLIII: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię, cz. III: Homilie i rozważania z trzeciego kwartału roku 2015, Świdnica 2017, ss. 334. ks. Krzysztof Moszumański .............................................. 202 Bp Ignacy Dec, Siejba słowa, t. XLIV: Nawracajcie się i wierz- cie w Ewangelię, cz. IV: Homilie i rozważania z czwartego kwartału roku 2015, Świdnica 2017, ss. 440. ks. Krzysztof Moszumański .............................................. 205 4 KONSEKROWANEŻYCIE Od Redakcji To żadna odwaga przyznać się do braku odwagi. Wszystkim niekiedy jej brakuje. Tymczasem ludzie młodzi, pytani o najbar- dziej brakujące lecz niezbędne im sprawności, rzadko wskazują na odwagę, za to często skarżą się na brak asertywności, a prze- cież od osób mało asertywnych trudno oczekiwać cnoty męstwa, tym bardziej odwagi. Próba przyjrzenia się temu zagadnieniu obnaża też problemy natury terminologicznej. Tomasz z Akwi- nu, omawiając w Sumie Teologicznej cnotę męstwa (łac. fortitu- do; 2-2, qu. 123-140), rozumiał odwagę (łac. audacia; 2-2, qu. 127) jako śmiałość w znaczeniu pejoratywnym. Nie jest to kwe- stia przekładu, gdyż nasza odwaga (od niem. wagen) jest traf- nym tłumaczeniem łacińskiego oryginału. Jeszcze więcej dwuznaczności czeka nas w Piśmie Świę- tym, w którym o odwadze dającej się zinterpretować jako cnota lub choćby cecha charakteru, a nie odosobniony akt wyrażany głównie czasownikami lub przysłówkami, mówią prawie wyłącz- nie starotestamentalne księgi historyczne i mądrościowe, najczę- ściej te, które nie znalazły się w judaistycznym i protestanckim kanonie. Występowanie w przekładach Nowego Testamentu na języki nowożytne (co prawda na ogół w różnych kontekstach, w różnych wierszach) polskiej odwagi, angielskiego i francuskiego courage, włoskiego coraggio, a nawet nowogreckiego θάρρος, nie zmienia faktu, że w tekście oryginalnym nie występuje ich grec- ki pierwowzór κουράγιο, ani antyczna cnota ἀνδρεία, natomiast θάρσος pojawia się tylko jeden raz w Dz 28,15 w zwrocie: ἔλαβε θάρσος, który Wujek i Biblia Gdańska tłumaczą: wziął śmiałość, 5 Od Redakcji Brzeska: wziął dobre ufanie, Tyniecka i Paulistów: nabrał otuchy, a Praska: poczuł się znów bardzo podniesiony na duchu. Tymcza- sem każdemu z nas brzmi ciągle w uszach, „wypromowana” przez św. Jana Pawła II, zachęta Jezusa: Odwagi! (Θαρσεῖτε – Mt 14,27; Mk 6,50; Θάρσει – Dz 23,11), miejcie odwagę (θαρσεῖτε – J 16,33), na inne języki tłumaczona wszakże często zupełnie inaczej. Zresz- tą ten sam czasownik θαρσέω w wierszach Mt 9,2.22; Mk 10,49 również po polsku ma inne tłumaczenie. Pytanie o to, czy odwaga jest cnotą sensu stricte biblijną, a do- kładniej ewangelijną, nie jest zatem bezpodstawne. Nie podważa to faktu, że bardzo ważnym przykazaniem Chrystusa, dla wielu najtrudniejszym, jest obowiązek przebaczania winowajcom (Mt 18,21-35; Łk 17,3-4). A ponieważ „przebaczenie jest cechą ludzi od- ważnych, nie tchórzy”1, o czym wiedzą nawet niechrześcijanie, cnota odwagi odgrywa istotną rolę w duchowości każdego chrześcijanina. Co prawda słysząc to, apostołowie prosili Chrystusa o wzrost wia- ry, a nie odwagi (πρόσθες ἡμῖν πίστιν – Łk 17,5), ale to właśnie do wiary On sam nakłaniał ich wspomnianą zachętą θαρσεῖτε. Katechizm zaleca praktykowanie męstwa, jednej z czterech przejętych od starożytnych Greków cnót kardynalnych, będącego zarazem jednym z siedmiu darów Ducha Świętego, ale nawet św. Tomasz nie zalicza męstwa do cnót społecznych. Jest to bowiem cnota, która jednostce ludzkiej „zapewnia wytrwałość w trudno- ściach i stałość w dążeniu do dobra, (…) uzdalnia do przezwycięża- nia strachu, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom” (KKK 1808). Jest to zatem cnota potrzebna szczególnie osobom doświad- czającym trudności i ofiarom przemocy, natomiast ludziom, któ- rzy spieszą im z pomocą z narażeniem własnego bezpieczeństwa, potrzebna jest przede wszystkim odwaga, jedna z cnót wybitnie społecznych, będąca – zdaniem Tukidydesa – podstawą wolności2. W tym roku po raz pierwszy obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Wy- bór daty 24 marca nawiązuje do dnia z roku 1944, w którym za 1 Mahatma Gandhi, „Harijan”, 30 III 1947, s. 86. Por. tenże, „Young India”, 2 IV 1931, s. 59. 2 Tukidydes z Aten, Wojna peloponeska, II, 2. 42. 6 Od Redakcji ukrywanie ośmiorga Żydów3, niemieccy żandarmi zamordowali w Markowej na Podkarpaciu Józefa i Wiktorię Ulmów z szóstką ich maleńkich dzieci4. Ulmowie nie byli w Markowej jedyną rodziną, która ukrywa- ła Żydów. Przeżyło ich tam co najmniej 21, ukrywanych w sze- ściu innych polskich domach. Po wojnie wyjechali do Szczecina, USA, Kanady i Izraela. Przed wojną w liczącej 4,3 tys. mieszkań- ców Markowej mieszkało ich blisko 120. Większość została zamor- dowana w 1942 podczas operacji „Reinhardt” – niemieckiej akcji zagłady Żydów z Generalnego Gubernatorstwa. Od domu Ulmów do leżącego w sąsiedniej wiosce rodzinnego domu ojca piszącego te słowa było niecałe 5 km w linii prostej. W obu wsiach działały gminne oddziały Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej, przez całą wojnę kolportowano w nich konspiracyjną prasę, w obu dzia- łały tajne drukarnie i tajne nauczanie. Niestety 8 km w przeciw- nym kierunku, w pobliskim Łańcucie był posterunek niemieckiej żandarmerii. Tam stacjonował jej dowódca porucznik Eilert Die- ken, żandarm Joseph Kokott z Czech5, oraz denuncjator poste- runkowy Włodzimierz Leś z rusińskiej wsi Biała, leżącej między Tyczynem a Rzeszowem6 – kaci rodzin Goldmanów i Ulmów. W tym samym Łańcucie siostry boromeuszki, których kapela- nem był wówczas młody ks. Ignacy Kozieja, prowadziły szkołę po- wszechną, żeńskie seminarium nauczycielskie i ukrywały żydowskie dzieci. Takich wspólnot zakonnych i takich rodzin, które z naraże- niem własnego życia ratowały ludność żydowską w okupowanej Pol- sce były tysiące. Na ścianie pamięci Muzeum w Markowej utrwalono nazwiska 1056 osób z Podkarpacia, które w sposób udokumento- 3 Saul Goldman i czterej jego synowie (zwani w Markowej Szallami) z Łańcuta, zamężne siostry Goldman: Gołda Grünfeld i Lea Didner z córką z Markowej. 4 Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria i siódme w łonie matki, która właśnie zaczęła je rodzić. 5 I trzech innych żandarmów: Michael Dziewulski, Erich Wilde i Gustaw Unbe- hend, którzy nigdy nie zostali za tę zbrodnię osądzeni. Joseph Kokott został ujęty w Czechach w 1957, skazany na śmierć w Rzeszowie i z wyrokiem