Jazzpress 0716
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
LIPIEC / SIERPIEŃ 2016 Gazeta internetowa poświęcona jazzowi i muzyce improwizowanej 2084-3143 ISSN Take 5, czyli 5 pytań do Łukasza Borowickiego TOP NOTE Stryjo – A Vista Social Club Jazz Wolności Rozmowy: Grzech Piotrowski Terri Lyne Carrington Aga Zaryan Piotr Wyleżoł By muzyka miała ludzkie oblicze fot. Kuba Majerczyk Pobierz aplikację mobilną Oceń aplikację, zostaw swoją opinię WWWWW Od Redakcji redaktor naczelny Piotr Wickowski [email protected] Odwrotnie proporcjonalnie do niżu demograficznego przybywa u nas wydziałów jazzowych na uczelniach muzycznych. Jest też mnóstwo chętnych do kształcenia się na nich. „Prawie każde większe miasto (oprócz Warszawy) ma kierunki jazzowe na swoich uczelniach, a pomimo tego wszędzie są kandydaci i jest ich coraz wię- cej. Myślę, że to dobrze wróży przyszłości muzyki” – zwraca uwagę Piotr Wyleżoł, sam udzielający się również, poza swoją działalnością artystyczną, jako muzyczny pedagog. W wakacyjnym numerze JazzPRESSu tym razem sporo refleksji doświadczonych muzyków pedagogów, wartych rozważenia szczególnie przez tych, którzy dopiero wstępują na ścieżkę zinstytucjonalizowanej jazzowej edukacji. W sam raz jako pod- budowa teoretyczna do praktycznych zajęć na różnych letnich warsztatach lub do psychicznych przygotowań przed nowym rokiem akademickim, tudzież szkolnym. „Technika jest bardzo ważna, zawsze to powtarzam moim uczniom, i sama ciągle ćwiczę. Jeśli chcesz przekazać coś od siebie, nie ma czasu na pomyłki” – rozwiewa wątpliwości Terri Lyne Carrington, od razu dodając: „Poza kunsztem jest głębszy po- ziom, którego nie da się nauczyć. Na to składają się wszystkie nasze doświadczenia, muzyka, jakiej słuchaliśmy, wszystko to trzeba przekuć we własną interpretację”. W innym miejscu publikowanej przez nas rozmowy perkusistka mówi: „Najważniejszy jest własny głos. Żaden z mistrzów nie tracił czasu na naśladownictwo. Na początku każdy to robi, ale trzeba mieć wizję i szukać swojej drogi”. Podobnego zdania jest Piotr Wyleżoł: „Trzeba wiedzieć od czego się zaczęło, ale też wiedzieć, że przyszłości jeszcze nie ma. To my ją kreujemy”. A przyszłość dla pasjonata jazzu zapowiada się bardzo ciekawie. Tak przewiduje ją gitarzysta Łukasz Borowicki: „Duch historii zatoczy koło i pojawi się w końcu ruch reakcjonistów-buntowników, którzy przywrócą muzyce jazzowej jej chropowatość. I nie mówię tutaj o awangardowcach, którzy najczęściej są zbyt hermetyczni, by zrozumiała ich szersza publiczność. Wydaje mi się, że wytworzyła się spora prze- paść między mainstreamem a awangardą i w najbliższej przyszłości ta przestrzeń zostanie wypełniona nowym nurtem, który nie będzie ani przesłodzony, ugrzecz- niony, ani nie będzie powielać schematów wypracowanych przez muzyków sceny eksperymentalnej”. Miłej lektury! SPIS TREŚCI 3 – Od Redakcji 4 – Spis treści 6 – Porterety improwizowane 7 – Jazz Wolności Muzyczne święto młodych Moment kulturalnego przełomu 18 – Take 5 5 pytań do Łukasza Borowickiego 20 – Wydarzenia 21 – Płyty 21 Pod naszym patronatem 22 Top Note Stryjo – A Vista Social Club 25 Recenzje Marek Walarowski Trio – Seven Stairs to Hell Elma – Ad Rem Stanisław Sroka Quartet – Po Ślonsku Maciej Fortuna – Jazz Banda Nella Nebbia – Banda Nella Nebbia Monomotiv & Aleksandra Siemieniuk – Koldfusion Klan – Live Finland 1972 Brad Mehldau Trio – Blues and Ballads Gregory Porter – Take Me to the Alley Danilo Pérez, John Patitucci, Brian Blade – Children of the Light Christian McBride Trio – Live At The Village Vanguard Shez Raja – Gurutopia I.P.A. – I Just Did Say Something Vijay Iyer & Wadada Leo Smith - A Cosmic Rhythm With Each Stroke Sean Noonan – Memorable Sticks Arashi – Semikujira Fred Frith Trio – Another Day in Fucking Paradise Full Blast – Risc 62 – Książki Aneta Norek-Skrycka – Man of the Light. Życie i twórczość Zbigniewa Seiferta Miles Davis i Quincy Troupe – Miles – Autobiografia Jan Chojnacki – Blues z kapustą JazzPRESS, lipiec 2016 5 68 – Koncerty 68 Przewodnik koncertowy 76 Stare melodie w nowej oprawie 79 Powiew świeżości na zakończenie sezonu 82 Łódzkie Oskary 84 Nie odchodzić od Walk Away 87 – Rozmowy 87 Piotr Wyleżoł By muzyka miała ludzkie oblicze 104 Grzech Piotrowski Postawiłem wszystko na jedną kartę 111 Terri Lyne Carrington Kształt i barwy rytmu 117 Aga Zaryan Cały ten jazz! MEET! 126 – Słowo na jazzowo 126 Moja osobista szafa grająca Rebelia podnosi łeb, czyli buntownicy 128 Złota Era Van Geldera John Coltrane – Blue Train – Mono and Stereo Versions 132 Wszystkie drogi prowadzą do Bitches Brew John Abercrombie – mistyk gitary część druga 137 Kanon Jazzu Brother Jack McDuff with Grant Green – The Honeydripper 139 My Favorite Things (or quite the opposite…) Kwadrofonia wiecznie żywa 142 Na gościnnych występach Wszystko na sprzedaż 144 – Pogranicze 144 Down the Backstreets Common Sense – Resurrection 147 Bluesowy zaułek Mark Olbrich Blues Eternity, czyli jak zrozumieć bluesa 149 – Redakcja F L P a www.jazzpress.pl 6| Porterety improwizowane rys. Jarosław Czajarys. Jarosław JAZZ WOLNOŚCI estiwal Jazz Wolności powered by Lotos 27 sierpnia w Sopocie świętować będzie okrągłą rocznicę historycznych wydarzeń, które mia- ły miejsce w tym mieście 60 lat temu. Jed- nocześnie, jak deklaruje dyrektor artystycz- ny festiwalu Piotr Matla, organizatorzy postawili przed sobą zadanie wypromowania początkujących polskich wykonawców jazzowych. Do inicjatywy włączył się JazzPRESS, na którego okładce we wrześniu znajdzie się lider zwycięskiego zespołu. JAZZ WOLNOŚCI Muzyczne święto młodych Piotr Wickowski [email protected] Piotr Wickowski: Deklarujecie, że żemy się przyczynić do promocji tej Festiwal Jazz Wolności to połącze- utalentowanej jazzowej młodzieży. nie tradycji z nowoczesnością. W 27 sierpnia w Sopocie ma być mu- czym przejawia się ta idea festi- zycznym świętem młodych, tak jak walu? to było w 1956 roku. Piotr Matla: 60 lat temu Franciszek Skąd pomysł zorganizowania ta- Walicki, Leopold Tyrmand i Jerzy kiego festiwalu? Czym będzie Kosiński zorganizowali najwięk- się on różnił od innych festiwali szą jak dotąd imprezę jazzową w jazzowych organizowanych w So- powojennej Polsce. Zapoczątkowa- pocie? li modę na jazz i pomogli młodym, często mało znanym w kraju mu- Przede wszystkim to będzie naj- zykom rozwinąć skrzydła. Wiem, krótszy festiwal w Polsce, bo zale- że wiele imprez jazzowych w Pol- dwie jednodniowy. Zaczynamy od sce w tym roku odwołuje się do jednego dnia z apetytem na wię- tego pierwszego festiwalu w Sopo- cej w kolejnych latach. Bardzo się cie z 1956 roku. I słusznie, bo trze- cieszę, że zaufała nam Grupa Lo- ba upamiętnić to wydarzenie w ca- tos, nasz mecenas strategiczny, bo łym kraju. Festiwal Jazz Wolności bez ich wsparcia nic by się nam powered by Lotos nawiązuje do tra- nie udało. Teraz musimy budo- dycji w takim sensie, że my rów- wać markę tego festiwalu, by w ko- nież chcemy pomóc zaistnieć no- lejnych latach zaufało nam więcej wym projektom jazzowym, mło- fi rm i instytucji. Pomysł urodził dym muzykom, którzy często poza się w mojej głowie w trakcie przy- swoim otoczeniem nie są rozpo- gotowywania materiałów do fi lmu znawani. W Polsce jest kilkana- o festiwalu z 1956 roku. Rozmawia- ście wydziałów jazzowych w szko- łem z wieloma uczestnikami wy- łach drugiego stopnia i bodaj dzie- darzeń sprzed sześćdziesięciu lat i sięć w akademiach i uniwersyte- te opowieści za każdym razem były tach. To duży potencjał, a rynek jest pełne ognia i pasji. Tamten festiwal trudny, dlatego cieszy mnie, że mo- to było coś. Dał szansę wielu mło- JazzPRESS, lipiec 2016 |9 dym muzykom. Trójmiasto w tam- tych latach to był kulturowy ty- giel, tu działał teatr Bim Bom, któ- ry dał Polsce Cybulskiego i Kobie- lę. Tu w 1960 roku Władysław Szpil- man zorganizował pierwszy Mię- dzynarodowy Festiwal Piosenki. W Trójmieście łatwiej było o zachod- nią muzykę, bo marynarze przy- wozili nie tylko koniaki i perfumy, ale także płyty. Gdzie, jak nie w So- pocie, Walicki z Tyrmandem i Ko- sińskim mieli zrobić swój festiwal? Chciałbym przeżyć coś tak pasjo- nującego jak tamta impreza, a naj- to przede wszystkim konkurs nowych projektów lepiej zorganizować podobną. Naj- jazzowych i liczę, że jurorzy konkursu wybiorą spo- lepiej teraz, równo w sześćdziesią- śród nadesłanych propozycji te najbardziej wartoś- tą rocznicę. ciowe i jednocześnie zróżnicowane w swoim arty- Co do różnic między festiwalami. stycznym wyrazie. Bo chciałbym, żeby jazz znowu Każdy z sopockich festiwali jazzo- stał się modny, rozchwytywany i słuchany. Trze- wych ma swój specyfi czny cha- ba tylko wyjść z nim do ludzi i pokazać, że to nic rakter. Sopot Jazz Festival, który strasznego. zwykle odbywa się w październi- ku, prezentuje przede wszystkim Zwycięzcy festiwalowego konkursu mogą liczyć ciekawe projekty ze świata. Sopot na wsparcie promocyjne i wydanie płyty. Według Molo Jazz Festival, pod wodzą Mar- jakich kryteriów będą oceniani? Kto ma szanse na cina Jacobsona, jest przeglądem zwycięstwo? polskiej czołówki, choć zawsze po- jawia się przynajmniej jeden mło- Każdy z jurorów ma swoje kryteria oceny. Ja tylko dy wykonawca. Jazz Wolności, któ- organizuję im przestrzeń do pracy. W jury zasia- ry startuje w tym roku, więc jesz- dają: Michał Urbaniak, Piotr Turkiewicz – dyrektor cze za wcześnie mówić, jaki będzie, artystyczny festiwalu Jazztopad i chyba najważniej- JAZZ WOLNOŚCI sza obecnie postać promująca polski jazz na świe- teamu doprosić jeszcze Pawła So- cie, Jerzy Szczerbakow – reprezentujący JazzPRESS chackiego z BMC. Violi know how i RadioJAZZ.FM, Jerzy Małek – dyrektor artystycz- imprezowe, Pawła nieustępliwość ny