Nr 5 MAJ 2010

MAGAZYN NURKOWY

NNuurraass..iinnffoo

e ym kow on nur erw ri Cz afa rzu S Mo W numerze m. in.: o Nurkowanie z jajem p Uczyć się, nie uczyć? ... Poznaj wyspę Maltę Dla słomianego zapału stanowcze NIE Nurkowanie kobiet cz. II Dunraven Kobiety profesjonalistki Partnerstwo Holandia, czyli plan awaryjny Veneto Project 2010 Odruch nurkowy Szkolenie na rebreatherze

MADE IN CHINA nuras.info 5/2010

Od Readkcji Spis treści Gdy w słoneczny sobotni poranek 10 kwietnia przeglądając zdję - Safari nurkowe po Morzu Czerwonym 3 cia z Malty zastanawialiśmy się, czym Was zaskoczyć w kolejnym Nurkowanie z jajem 10 numerze, niespodziewanie dotarła do nas porażająca wiadomość o Uczyć się, nie uczyć? 11 tragedii w Smoleńsku. Katastrofa samolotu, na pokładzie którego znajdowali się mie - Poznaj wyspę Maltę 13 dzy innymi prezydent z małżonką oraz parlamentarzyści, wydawała Dla słomianego zapału stanowcze NIE! 16 się tak nieprawdopodobna, że prawie nikt po usłyszeniu tej para - Nurkowanie kobiet cz. II 18 liżującej informacji nie był w stanie w nią uwierzyć. Jak to możliwe, Dunraven 20 że w jednej chwili ginie tyle ważnych dla Polski osób? Zwykle w Mistrzostwa Polski w Łowiectwie 23 takich poruszających momentach historii, obok smutku i przerażenia, Międzynarodowe Warsztaty Płetwonurków 25 jakie ogarnęło nie tylko rodziny ofiar, ale również nas wszystkich, z Magia liczb 26 pewnością nasuwa się refleksja, jak kruche jest życie. Nieprzewi - Kobiety profesjonalistki 27 dywalne okoliczności mogą je natychmiast, bez pytania o nasze Okiem żółtodzioba – Partnerstwo 30 plany i marzenia, nagle zakończyć. Na co dzień nasza czujność jest Zawodowcy 32 uśpiona, zwłaszcza w chwilach pełnych radości, gdy szczęśliwi pę - Svobodne Hermanice 33 dzimy przed siebie i pełnymi garściami czerpiemy to, co świat ma Holandia, czyli plan awaryjny 35 nam do zaoferowania. Veneto Project 2010 37 Wystarczy jednak chwila nieuwagi… i wszystko się kończy. Po - Odruch nurkowy 41 dejmując różne życiowe wyzwania musimy brać to niestety pod Szkolenie na rebreatherze i nie tylko 44 uwagę. Zanurzając się w wielkim błękicie mamy świadomość tego, że oddając się porywającej pasji, nie możemy ani na chwilę zapomnieć o bezpieczeństwie i nie wolno nam lekceważyć obowiązujących pod troli ani regulacji. Te wszystkie charakterystyczne tylko nam ludziom wodą zasad z nadzieją, że jakoś to będzie, bo przecież tylko na elementy, jeżeli nie są równoważone właściwą dawką wiedzy i chwilkę „zgrzeszymy” i zaraz znów będziemy przykładnie ostrożni. rozsądku, zamiast motoru napędzającego do ciekawego, pełnego Ciekawymi spostrzeżeniami na ten temat podzieliła się z nami po - wrażeń życia mogą stać się naszym śmiertelnym wrogiem. Ciekawe czątkująca nurkini, która w cyklu „Okiem żółtodzioba” opisuje swoje wnioski o podejściu do ryzyka kobiet i mężczyzn, które jak się oka - postępy w nauce nurkowania. zało znacznie się różnią, znajdziecie w kolejnej części serii „Nur - Przemierzając głębię wśród bajecznych raf i migoczących ławic, czy kująca kobieta”. Waszą uwagę powinien również zwrócić artykuł łapiąc delfina za ogon, choć to niezwykle trudne, zawsze musimy dotyczący wiedzy medycznej, którą oprócz zagadnień technicznych pozostać czujni. Być może kapitan spoczywającego na dnie Zatoki powinien posiadać każdy kandydat na nurka. W bieżącym numerze Sueskiej wraku Dunraven, o którym możecie poczytać w bieżącym poruszymy też temat lekkomyślności niektórych nurkujących, się - numerze, tylko na małą chwilkę zapomniał o restrykcyjnych zasa - gających coraz głębiej i głębiej, narażając się coraz bardziej. Czy rze - dach? Na szczęście w tej katastrofie ofiarą był tylko statek. Jakże czywiście główną atrakcją nurkowania jest walka z samym sobą i zgubne może być przekonanie wielu z Was, że skoro macie mnó - sięganie coraz głębiej wbrew rozsądkowi? stwo planów na najbliższe 30 lat, kilka marzeń do zrealizowania, Dlaczego tak często w obliczu największych tragedii po wielkim opłacone wakacje na Malcie, dom w trakcie budowy, a dzieci dopiero wyciszeniu i wspólnej zadumie nasze refleksje, postanowienia i zapał w gimnazjum to nic złego nie ma prawa Was spotkać. gasną razem z płomieniami zniczy? Czy koniecznie musimy się uczyć Analizując wypadki, zarówno w wodzie, na lądzie, jak i w powiet - na własnych błędach? rzu nie trudno zauważyć, że rzadko zawodzą nas urządzenia, gdyż Czytając 5 numer, zastanówcie się czy Wasz Anioł Stróż nie konstruowane są one w oparciu o niezwykle sztywne reguły mate - jest przypadkiem zbyt przemęczony. Uważajcie na siebie bo tyyyyle matyczne, fizyczne, chemiczne itd. Najczęściej najbardziej nieprzewi - fascynujących zanurzeń przed Wami, nie mówiąc o kolejnych nu - dywalnym i zawodnym elementem w tych tragicznych układankach merach Nuras.info, w których macie okazję opisać Wasze podwodne okazuje się człowiek, a konkretnie wpływające na jego zachowania przygody. emocje, pragnienia i ambicje nie poddające się, niestety, żadnej kon - Redakcja

Nuras.info redaguje: Radosław Bizoń [email protected] , Jacek Kurzątkowski [email protected] , Wojciech Zgoła [email protected] , Dariusz Smosarski [email protected] , Skład komputerowy i łamanie: Studio AVALON – Olsztyn Za treść artykułów odpowiadają autorzy. Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów oraz zmiany tytułów. Nie ponosimy odpowiedzialności za treść ogłoszeń. Przedruki i kopiowanie wyłącznie za zgodą zespołu redakcyjnego. Wszelkie prawa zastrzeżone. Publikacja reklamy i tekstów sponsorowanych niekoniecznie oznacza poparcie dla produktu, firmy czy usługi. Artykuły i zdjęcia można przesyłać na adres [email protected] Każdy nadsyłając materiały celem zamieszczenia w wydawnictwie Nuras.info oświadcza, Zdjęcie okładki: że zapoznał się z regulaminem zamieszczonym na www.nuras.info i go akceptuje. Piotr Stós Magazyn w pełnej rozdzielczości można pobrać ze strony www.nuras.info

2 nuras.info 5/2010 Safari nurkowe po Morzu Czerwonym P O B I E R Z

M A G A Z Y N

W

P E Ł N E W

Abu Galawa Small J

R Do szóstej brakuje zaledwie 15 minut. Pon - rufą zostały pomarańczowe skały Małego Brata i O Z ton, którym płyniemy – zwany tutaj przez kołysząca się na cumach łódź. Pozornie odpłynęliśmy już D Z wszystkich zodiakiem – wspina się i opada daleko od wyspy, ale w rzeczywistości przemieszczamy I E pomiędzy dwumetrowe fale, niosąc nas w się nad jej długą na kilkaset metrów zanurzoną częścią. L C

stronę północnego plateau Małego Brata, Ponton dociera na krawędź rafy, a skiper wrzuca silnik na Z mniejszej z dwóch wysp występujących pod „luz”. Wkładamy do ust automaty i rozsuwamy się O Ś

wspólną nazwą Brothers Islands. wzdłuż burt. Trzy, dwa, jeden, hoooop! Robię fikołek Ć I

przez plecy, głęboki wydech zmniejszający pływalność i

Ubrani w kompletny sprzęt, z maskami na twarzach, kilka spokojnych ruchów płetwami, które wbijają mnie Z

siedzimy ramię w ramię, po trzech na każdej burcie zo - na sześć metrów pod wodę. Jest cicho i spokojnie. Zniknął w diaka, balansując ciałem, kiedy kolejna fala przetacza się wiatr i odgłos łamiących się fal. Grupa zbiera się przy w w

przez dziób. Kierujący pontonem Sharif otrząsa się z ścianie rafy, korygując pracą płetw prąd spychający nas . n

wody jak zmokły pies i śmieje głośno - dla niego takie na południe. Jesteśmy już w komplecie, przed nami odci - u r

warunki na Wyspach Braci to bułka z masłem. Daleko za nek kilkudziesięciu metrów, który musimy pokonać a

wbrew nurtowi wody, żeby na głębokości 40 metrów za - s . i czepić się na niewielkiej półce na północnej ostrodze rafy. n f Zaraz przekonamy się czy wysiłek warty był zachodu… o Są! Z granatowo-szarej głębi wypływają trzy rekiny - dwa szare rafowe, jeden jedwabisty. Zdają się nie odczuwać obecności prądu. Poruszając lekko ogonami, zbliżają się do nas na odległość 2 - 3 metrów i ponownie odpływają. Po każdej rundzie ustawiają się pod prąd i zastygają w bezruchu, otwierając szeroko pyski, aby woda swobod - nie przepływała przez ich skrzela. Ten balet rozgrywa się tutaj na Wyspach Braci codziennie, lecz nie zawsze jest nam dane na niego trafić. Niesamowite wrażenie! Czas nurkowania mija niepostrzeżenie, a zużycie gazu wygania nas na przystanek bezpieczeństwa. Strzelamy bojkę i cze - kamy na przybycie naszego zodiaka. Czas na śniadanie.

3 nuras.info 5/2010

DALEJ OD BRZEGU Jeżeli masz na swoim koncie kilka wyjazdów do Sharm, Hurghady czy Dahab i podwodny Egipt zaczyna Cię powoli nużyć, czas odpłynąć dalej od brzegu, wybie - rając się na safari nurkowe. Sześć dni na otwartym morzu, na pokładzie dużej łodzi motorowej, nurkowania od wschodu do zachodu słońca, świetna kuchnia, zgrana grupa nurków i przede wszystkim nowe rafy i wraki, któ - rych nie miałeś okazji odwiedzić wcześniej, wprowadzą Cię w nowy wymiar nurkowania w Morzu Czerwonym.

TWOJA PRAKTYKA MORSKA Dwadzieścia nurkowań – tyle mniej więcej wykonuje się podczas sześciu dni safari. Każda rafa, każdy wrak, mureny każda pora dnia - to inne warunki nurkowania i nowe wrażenia. Jest sprawą bezdyskusyjną, że na safari szybko SAFARI RODZINNE nabiera się doświadczenia, samodzielności i zaradności Jesteś w swojej rodzinie jedynym zażartym zwolenni - nurkowej. Nurkowanie w prądzie, wskakiwanie do wody kiem nurkowania, ale myślisz o zabraniu na safari swojej z pontonu, podwodna nawigacja, strzelanie bojki – to 12-letniej córki i nienurkującej żony? Nic prostszego! Po - tylko wybrane elementy techniki nurkowej, które opanu - szukaj w Internecie oferty „Safari rodzinnego”. Odbywają jesz i utrwalisz. się one w okresie wakacyjnym i operują blisko brzegu, przy osłoniętych od wiatru i fal rafach w pobliżu Hur - KTO MOŻE JECHAĆ NA SAFARI ghady. Mimo tego, że nie ma formalnych ograniczeń uczest - Na safari „rodzinnym” znajdzie się czas na zabawy na nictwa w safari wynikających z małego stażu nurkowego oponie ciągniętej za zodiakiem, przy koronie i niskiego stopnia, safari nie są adresowane do nurków, rafy, pływanie z delfinami, a także kurs OWD! którzy dopiero co ukończyli kurs podstawowy. Zalecany Wieczorem oglądniesz z dziećmi kreskówki i zagrasz staż 10-15 nurkowań daje niezbędną kontrolę pływalności w Scrabble… i zużycia powietrza, przekładające się na komfort i bez - pieczeństwo. Planując wyjazd na safari, zasięgnij opinii SZKOLENIE NURKOWE PODCZAS SAFARI organizatora lub swojego instruktora, aby dobrze dobrać Podnoszenie kwalifikacji nurkowych na safari to trasę do własnych możliwości technicznych. Niektóre sa - dobry pomysł. Pod okiem instruktora możesz w ciągu 6 fari wymagają uprawnień do nurkowania na głębokość 30 dni wiele się nauczyć, a zdobytą wiedzę utrwalić w ko - - 40 m (P2, AOWD, DEEP), niektóre większego opływa - lejnych nurkowaniach. Pula kursów, które odbywają się nia (20 - 30 nurkowań), gwarantującego samodzielność na safari, nie jest szeroka, ale dobrze powiązana z rea - w warunkach nurkowania w silnych prądach i przy pio - liami wykonywanych nurkowań. Obok kursu AOWD, nowych ścianach. Zalecany staż nurkowy na poszcze - najczęściej wybierana jest specjalizacja nitroksowa, wra - gólne safari podaję przy opisach tras. kowa, fotografia podwodna, nurkowanie w prądzie i nur - Pragnę również uspokoić osoby, obawiające się cho - kowanie głębokie. Planując swój kurs najlepiej zaopatrz roby morskiej. Po pierwsze, nawet jeżeli źle znosisz „bu - się w podręcznik jeszcze przed wyjazdem, przeczytaj go, janie”, po pierwszych dwóch dniach Twój błędnik a następnie - po konsultacji z instruktorem - uzupełnij przyzwyczai się do ruchu podłogi pod stopami. Po dru - quizy i pytania kontrolne. W zaoszczędzonym w ten spo - gie, na każdej łodzi jest zwykle dostępny egipski Avio - sób czasie, w trakcie safari utniesz sobie drzemkę pomię - marin, czyli Dramenex, przeciwdziałający chorobie dzy nurkowaniami… morskiej. Wreszcie po trzecie: na miejscach nurkowych cumuje się po zawietrznej stronie rafy i kołysanie naj - JEDZ, ŚPIJ I NURKUJ - DZIEŃ NA ŁODZI SAFARI częściej jest nieodczuwalne. Dzień na łodzi safari zaczyna się wcześnie - między piątą a szóstą rano. Kawa, herbata, słodka przekąska i po OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNE NA SAFARI briefingu wskakujemy do wody. Dlaczego tak wcześnie? Myli się ten, kto sądzi, że safari to impreza wyłącznie Poranne nurkowanie daje największą szansę na zobacze - dla najsprawniejszych fizycznie osób. Od 2007 roku nur - nie dużych drapieżników w akcji: rekinów, muren, strzę - kowie HSA ze Stowarzyszenia „Nautica” biorą udział w pieli, a przesączające się po wodę, plastyczne światło safari nurkowych. Osoba na wózku lub poruszająca się o wstającego dnia nie ma sobie równych. Po zakończeniu kulach wymaga podczas safari silnego wsparcia pozos - nurkowania i śniadaniu łódź najczęściej przemieszcza się tałych uczestników (w tym osób przeszkolonych w nur - na nowe miejsce, butle są napełniane, a nurkowie odpo - kowaniu z nurkami niepełnosprawnymi) i pomocy załogi. czywają. O godzinie 11 dźwięk dzwonka (typowego Warunkiem niezbędnym jest również, aby umiała dobrze środka sygnalizacji na łodzi) obwieszcza kolejną od - nurkować. W lutym 2009 na safari pojechała piątka nur - prawę, po której rozpoczynamy nurkowanie nr 2. Po jego ków HSA - w tym 3 osoby na wózkach! zakończeniu wychodzimy na pokład częstowani przez

4 nuras.info 5/2010 P O B I E R Z

M A G A Z Y N

W

P E Ł N E

Um Khararim W J

załogę sokiem lub koktajlem owocowym. Przychodzi DOKĄD PŁYNĄĆ? TRASY R O

pora na lunch, zmianę pozycji nurkowej i poobiednią W ofercie operatorów organizujących safari nurkowe Z drzemkę. Dzwonek podrywa nas na kolejny briefing znajdziesz zwykle 4 - 6 tras, obejmujących obszar egip - D Z około godziny 15. To popołudniowe nurkowanie wyko - skiej części Morza Czerwonego: od półwyspu Synaj do I E nujemy najczęściej w miejscu nocnego postoju łodzi, poz - morskiej granicy Egiptu i Sudanu. Na pytanie, które safari L C

nając za dnia miejsce, w którym wykonamy nurkowanie jest najlepsze i na które warto pojechać nie ma dobrej od - Z nocne. Po nurkowaniu nocnym, około godziny 21, ser - powiedzi. Każda trasa ma swoje „perełki” i swoją spe - O Ś wowana jest kolacja. cyfikę, tak więc Twoje zainteresowania nurkowe, Ć I

Potem już czas na wieczorne rozmowy, małego warunki nurkowania i zwierzęta, które spotkasz, wpłyną drinka, wypalenie sziszy i sen, którego ciągle wydaje się mocno na jej ocenę. Polecam „zaliczenie” wszystkich Z

być zbyt mało… Ostatniego dnia przed przypłynięciem tras, każde safari jest bowiem na tyle inne, że nie sposób w do portu załoga urządza uroczystą kolację, po której, na się nimi znudzić. Poniżej krótka charakterystyka najczęś - w w

górnym pokładzie, rozpoczynają się tańce. Jeżeli jeszcze ciej odwiedzanych tras. . n nie próbowałeś egipskiego kroku tanecznego, okazja po - u r jawi się na Twoim pierwszym safari. Safari Top Południa a s

Od przedstawionego planu dnia odbiega pierwszy i Top Południa to nowa trasa, która prowadzi po . i ostatni dzień safari, kiedy to najczęściej realizuje się od - południowej części Morza Czerwonego. Punktem startu n f powiednio: 2 i 3 nurkowania. jest kameralny „port” w Marsa Alam. Po check divie łódź o Pamiętaj, że cztery nurkowania dziennie można wy - obiera kurs na południe w rejon Foury Shoal, gdzie witają konać tylko wtedy, kiedy dzień jest długi i łódź nie ma do stęsknionych nurków przepiękne formacje korali (Clau - pokonania dużych dystansów pomiędzy rafami. Na safari dia), znajdujące się w płytkiej wodzie. Korytarze Malahi w okresie od listopada do lutego robi się najczęściej trzy tworzą wspaniałą scenerię. Następnego dnia nurkowania nurkowania dziennie. Na terenie parków morskich (Brot - na St. Johns - Um el Khararim – skomplikowany labirynt hers, Dedalus, Rocky i Zabarghad) nocne nurkowania są korytarzy, a na Habiley Ali - rekiny. zabronione ze względów bezpieczeństwa (prądy, rekiny). Wyspa Zabargad to kolejne miejsce kotwiczenia łodzi. Każde safari zaczyna się od dokładnego briefingu do - Nurkowanie w tym rzadko odwiedzanym miejscu daje tyczącego zasad życia na łodzi i specyfiki nurkowania na szansę odwiedzenia nieznanego wraku, znajdującego się otwartym morzu. Nie obawiaj się, wszystkie zagadnienia, wewnątrz małej laguny, położonej od północnej strony które mogą być dla Ciebie nowe z całą pewnością będą wyspy. Dedalus nie wymaga specjalnej reklamy: omówione. pionowe ściany, wielkie anemon city, delfiny i rekiny

5 nuras.info 5/2010 młoty. Na koniec zostaje nie mniej znane Elphinstone, wyspy leży wrak rosyjskiego frachtowca. Droga powrotna słynące ze spotkań z rekinami. wiedzie przez Foury Shoal, gdzie nurkujemy na pełnej grot Claudia Reef oraz niezwykłej Malahi. Safari rozpo - Safari Top Północy czyna się z portu w Marsa Alam lub Marsa Galib. Wy - Trasa umożliwiająca odwiedzenie podczas tygodnio - magany: stopień AOWD, staż: minimum 20 nurkowań. wego rejsu najlepszych miejsc północnej części Morza Czerwonego: Parku Narodowego Ras Mohammed, wraku Brothers Islands Thistlegorn, Brothers Islands. Trasa ta jest dedykowana Wyspy Braci to jeden z najpiękniejszych zakątków nurkom poszukującym silnych wrażeń. Morza Czerwonego. Położone na otwartym morzu, w od - Mamy tutaj nurkowania: nocne na wrakach, w silnym ległości 38 mil morskich od egipskiego brzegu, dwie małe prądzie, przy pionowych ścianach. Podczas nurkowań na wyspy, słyną ze wspaniałej, bujnej rafy oraz z częstych Wyspach Braci spotkamy kilka rodzajów rekinów i wiel - spotkań z przedstawicielami kilku gatunków rekinów kie manty. Duży brat to również miejsce, gdzie można (białopłetwego oceanicznego, kosogona, młota, szarego i odwiedzić dwa przepiękne wraki Aidy i Numidii. Wy - jedwabistego). Spotyka się tu również manty, żółwie i magania: stopień AOWD lub wyższy/staż 30 nurkowań. dziesiątki gatunków ryb rafowych. Przy brzegu Dużego Brata spoczywają dwa wraki: Numidia oraz Aida. Omy - Safari Wrakowe wane silnymi prądami ściany Małego Brata są porośnięte Wybierają przede wszystkim pasjonaci nurkowań wra - wachlarzami gigantycznych gorgonii. W drodze powrot - kowych, chociaż nie brakuje na tej trasie wspaniałych raf nej, w zależności od portu, w którym kończy się safari, koralowych. Plan safari obejmuje nurkowania na najsłyn - nurkuje się na wraku Salem Express lub przy Elphinstone niejszych wrakach Morza Czerwonego: legendarnym SS Reef. Na safari wypływa się z Hurghady lub z Marsa Thistlegorm oraz na wrakach „Stalowej rafy“ - Abu Galib. Wymagany: stopień AOWD, staż: minimum 30 Nuhas: Carnatic, Gians D, Chrisoula K i Kimon M. Za - nurkowań. awansowani mogą zanurkować do leżącego w pobliżu, rzadko odwiedzanego, wraku Rosalie Moller. Opcjonal - „Złoty Trójkat“ (Brothers - Dedalus – Elphinstone) nie odwiedza się park narodowy Ras Mohammed lub „Złoty Trójkąt“ to rarytas w gronie safari nurkowych. wrak promu pasażerskiego Salem Express. Safari rozpo - Trasa rejsu pozwala odwiedzić „najmocniejsze“ miejsca czyna się najczęściej z Hurghady lub Safagi, rzadziej z nurkowe Morza Czerwonego. Po 2 nurkowaniach przy - Sharm el Sheikh. Wymagany: stopień AOWD, staż: 15 - brzeżnych, nocą docieramy do Brothers Islands, gdzie po - 20 nurkowań. zostajemy przez 2 dni. Przez kolejne 2 dni kotwiczymy przy Dedalus Reef, owalnej rafie o długości pięciuset metrów, będącej domem rekinów młotów. Nurkujemy przy pionowych, często przewieszonych ścianach obficie pokrytych szatą miękkich korali. W drodze powrotnej od - wiedzamy słynną Elphinstone Reef - podłużną, piękną rafę w pobliżu Marsa Alam. Safari rozpoczyna się z Marsa Galib. Wymagany: stopień AOWD, staż: min. 30 nurkowań.

Rafy Świętego Jana (St. John’s Reef) Celem tego safari są rafy położone w pobliżu granicy egipsko-sudańskiej. Rejon St. John’s i znajdujący się nieco na północ od niego Foury Shoal obejmuje formy ra -

Safari Zabarghad - Rocky Island Trasa safari biegnie wprost na otwarte morze, gdzie w odległości niespełna 30 mil od brzegu leżą niewielka Rocky Island i położona ćwierć mili dalej górzysta wyspa Zabarghad. Rocky oferuje ekscytujące, adrenalinowe nur - kowania w prądach wzdłuż ścian pokrytych miękkimi ko - ralami i gorgoniami oraz spotkania z szarymi rekinami rafowymi i ławicami ostroboków. Zabarghad zachwyca błękitnymi lagunami i fantastycznymi formacjami korali, tworzącymi malownicze wieże i tunele zamieszkałe przez wargacze, ryby papuzie i mureny. Przy północnym brzegu

6 nuras.info 5/2010 fowe niespotykane w centralnej i północnej części M. klas są umowne, jednak komfort łodzi „platinium” i Czerwonego. Są to często cokoły koralowe wznoszące się „gold” jest bezdyskusyjny. Są to jednostki największe, lu - z głębokości 20 - 22 metrów, poprzecinane korytarzami i ksusowo wyposażone i wykończone, oferujące topowy tunelami, otwierającymi się na laguny i koralowe ogrody. serwis. Oczywiście za te wygody trzeba odpowiednio Do takich raf zalicza się np. Claudia i urzekająca Um zapłacić. Na ogólny odbiór łodzi wpływa też wyszkolenie Khararim. Przy Gotta Kibir czy Habili Ali zanurkujemy w i praca załogi. Zdarza się często, że niższa klasa łodzi nad - toni, przy pionowych, bogato porośniętych ścianach, nie rabiana jest z nawiązką dzięki sprawnej, pomocnej osiągając głęboko położonego dna. To właśnie tutaj naj - załodze i dobremu kucharzowi. Taką obsługę nagradzamy częściej spotyka się rekiny białopłetwe i żółwie. Wszyst - pod koniec tygodnia zwyczajowym napiwkiem. kie miejsca cechuje bogactwo życia i doskonały stan rafy związany z niewielkim obciążeniem turystycznym tego CENY I OPERATORZY rejonu. Safari rozpoczyna się w osadzie Hamata lub w Ceny safari nurkowych uzależnione są przede wszyst -

Marsa Alam. Wymagany: stopień OWD, staż: minimum kim od standardu łodzi i trasy safari. P O

10 nurkowań. U niektórych operatorów są one zależne także od pory B I

roku. Zwyczajowo za najlepszy czas na safari przyjmuje E WYBÓR ŁODZI się okres od kwietnia do czerwca oraz od września do R Z

Łodzie obsługujące safari nurkowe zapewniają wy - połowy listopada. Ceny osiągają wtedy najwyższy po - godną organizację nurkowania i niezbędny komfort pod - ziom, a miejsce na safari warto rezerwować już kilka mie - M A

czas sześciodniowego pobytu na morzu. Są to jednostki o sięcy wcześniej. G długości od 18 do 44 metrów i szerokości 5 - 8 metrów Swoją ofertę (bazującą zwykle na łodziach większych A Z

wyposażone w 2 silniki, 2 - 3 generatory prądu, 2 kom - operatorów) przedstawiają też inne centra nurkowe. Naj - Y presory, 2 pięciometrowe pontony oraz komplet butli i ba - lepszym źródłem informacji jest Internet, gdzie najłatwiej N

last dla 16 - 24 nurków. Załogę łodzi stanowi 8-10 osób. będzie Ci znaleźć odpowiednią trasę, termin, łódź i cenę. W

W zależności od posiadanych zezwoleń łodzie operują na Poniżej ramowe zestawienie cen safari na poszczegól - wszystkich trasach safari lub tylko w strefie przybrzeżnej nych trasach (dane pochodzą ze stron internetowych kra - P E

(safari wrakowe, St. Johns, odcinek Hurghada-Marsa jowych i zagranicznych operatorów) Ł N

Alam). Goście są zakwaterowani w 8 - 12 dwuosobo - Safari wrakowe (północne): 630 – 670 - 915 Eur E wych, klimatyzowanych kabinach z łazienkami (coraz Safari Brothers Islands: 690 - 730 - 1195 Eur W J

rzadziej spotykane są łodzie, na których w kabinach nie Safari St. John’s: 650 - 690 - 1260 Eur ma łazienek). Safari Rocky-Zabarghad: 720 - 760 - 1345 Eur R Standard łodzi umownie określa się nazwami metali, Safari Złoty Trójkąt: 720 - 760 - 1345 Eur O Z zaczynając od klasy najwyższej: „platinium”, przez Safari Top Południa 740 Eur D Z

„gold” i „silver”, a na klasie „bronze” kończąc. Granice Safari Top Północy 740 Eur I E L C Z O Ś Ć I

Z

w w w . n u r a s . i n f o

7 nuras.info 5/2010

Zabierz niezbędne akcesoria zamienne: zapasowy pasek do maski, pasek do płetw, komplet o-ringów do swojego automatu. Organizatorzy safari dysponują zapa - sowym kompletem sprzętu i akcesoriami, ale lepiej dmu - chać na zimne. Pamiętaj o zabraniu swoich licencji i logbooka dokumentującego Twoją praktykę nurkową. Do wyposażenia obowiązkowego należą komputer nurkowy i boja sygnalizacyjna ze szpulką lub kołowrot - kiem. Nie bagatelizuj posiadania tych elementów wypo - sażenia, bowiem są one ważne dla Twojego zdrowia i bezpieczeństwa. Duża ilość nurkowań sprzyja infekcjom ucha środko - wego i zatok. Mimo tego, że na każdej łodzi znajduje się Ceny podane są bez kosztów przelotu. Dodatkowo dobrze wyposażona apteczka nie zapomnij o wzięciu pod - trzeba uwzględnić koszt napiwku dla załogi wynoszącego stawowych lekarstw przeciwzapalnych i przeciw - około 25 Eur i na niektórych trasach safari (Brothers, De - gorączkowych. Nie jest przesadą zabranie też dalus, Rocky-Zabarghad) opłatę za wstęp do parków mor - rozpuszczalnych preparatów uzupełniających niedobór wi - skich wynoszącą 45 - 80 Eur. tamin i minerałów. Podstawą zachowania zdrowia jest też Nitroks dostępny jest na większości łodzi safari. Jego odpowiednia dbałość o ubiór i ilość snu. Pamiętaj o za - cena wynosi ok. 5 Eur, a na jednostkach „platinium” i braniu czapki lub opaski oraz odzieży przeciwwiatrowej. „gold” korzystanie z nitroksu jest na ogół wliczone w cenę. Na wszystkich łodziach zainstalowany jest sprzęt audio-video. Zabierz na safari swoją ulubioną muzykę i O CZYM PAMIĘTAĆ PRZED WYJAZDEM? filmy, których nie zdążyłeś obejrzeć w kraju. Każde safari zaczyna się od płytkiego nurkowania Pamiętaj, że cena nie jest jedynym kryterium wyboru sprawdzającego. Jeżeli jednak miałeś dłuższą przerwę w organizatora safari. Korzystaj ze sprawdzonych i poleca - nurkowaniu, postaraj się zanurkować przed wyjazdem na nych ofert. safari (nawet w basenie). Pozwoli ci to na sprawdzenie i Udane safari to przede wszystkim bezpieczne safari. dopasowanie sprzętu oraz lekki „rozruch”. Pamiętaj, że za swoje bezpieczeństwo jesteś odpowie - Oddaj automat do serwisu, jeżeli nie był serwisowany dzialny na równi z przewodnikami i organizatorami im - w ciągu ostatniego roku. prezy. Ze względu na znaczne odległości dzielące łódź od Upewnij się, jaki skafander nurkowy zabrać na safari. ośrodków służby zdrowia i centrów hiperbarycznych sto - Latem odpowiedni będzie skafander 2 - 3mm, wiosną i sowanie się do zaleceń prowadzących i rozsądek na łodzi jesienią 5 - 6 mm, w okresie od późnej jesieni do wczes - i pod wodą są podstawową gwarancją bezpieczeństwa. nej wiosny dołącz do niego ocieplacz lub rozważ zabra - nie suchego skafandra, bo chociaż temperatura wody nie Piotr Stós spada poniżej 20 OC, duża ilość nurkowań i wiatr mogą [email protected] dać się we znaki. fot.: Autor

żółw szylkretowy Small Brother

8 nuras.info 5/2010

Skamieniałości sprzed 565 mln lat Naukowcy z Oksfordu odnaleźli na Nowej Fundlandii w Kanadzie, skamieniałości sprzed 565 mln lat, a których zapisały się najstarsze ślady poruszania się zwierząt w oceanach. Od - krycie to powinno pomóc naukowcom lepiej zrozumieć początki tzw. eksplozji kambryjskiej. Umiejętność aktywnego przemieszczania się, to jedna z cech odróżniających zwierzęta od roślin, a odnalezione skamieniałości są dowodem na to, że pierwsze zwierzęta, podobne do dzisiejszych ukwiałów, nauczyły się przenosić z miejsca na miejsce.

Za ciepły piasek Okazuje się, że coraz bardziej nagrzane plaże Wielkiej Rafy Koralowej Australii, stanowią za - grożenie dla zamieszkujących je żółwi morskich. Jak donosi „Global Change Biology”, naukowcy przewidują, że w ciągu 20 lat, rosnący poziom mórz i związane z tym zmniejszenie przestrzeni, na której żółwie składają jaja, będzie ogromnym zagrożeniem dla ich populacji. W ciągu następ - nych 30-40 lat, pojawi się kolejny problem. Otóż piasek, pozostający do dyspozycji żółwi, będzie zbyt gorący, by ich potomstwo mogło w nim przetrwać. Zbyt wysoka temperatura prowadzi do deformacji młodych, a jeśli temperatura przekroczy 33 st. C, młode ugotują się przed wykluciem.

Mikronezja może zostać zatopiona Stutysięczne wyspiarskie państwo na Pacyfiku, Mikronezja, zdecydowało się złożyć w czeskim ministerstwie środowiska skargę na plan remontu i rozbudowy elektrowni węglowej w Prunero - vie. Zaskakującym jest fakt, że oba państwa są od siebie oddalone o 11 000 km. Mikronezyj - czycy powołali się na przepisy o tzw. trans granicznej ocenie oddziaływania na środowisko. Elektrownia w Prunerovie, po zwiększeniu mocy bloków energetycznych może emitować jesz - cze więcej gazu cieplarnianego, które to gazy przyspieszają zmiany klimatyczne, powoduję , że podnosi się poziom mórz. Obok inicjatywy rządu Malediwów (obrady prowadzone pod wodą), Mikronezja jest drugim Państwem zagrożonym zalaniem i zniknięciem z map świata.

źródło: Gazeta Wyborcza

9 nuras.info 5/2010 Nurkowanie z jajem

Tradycja dzielenia się jajkiem podczas Świąt Zmartwychwstania Jezusa sięga dawnych cza - sów. W ostatni „lany poniedziałek”, 5-go kwietnia, nad Jeziorem Strzeszyńskim (Dive Club nurkował w tym czasie z jajem w Jezio - rze Powidzkim) zanurzyliśmy się, aby konty - nuować ową tradycję w delikatnie zmienionym P O

środowisku. Nie nad, ale pod wodą! B I E R Z

M A G A Z Y N

W

P E Ł N E W J

Klub Delfin, już po raz 23, zorganizował tą sympa - tyczną imprezę. Pogodynki zapowiedziały deszcz i to R O

mogło zniechęcić część uczestników. Okazało się jednak, Z

że prognozy nie były trafne, ba, nawet świeciło słońce. D Z

Kilkunastu nurków, w tym dwóch w klasycznych stro - I E jach, zabrało wcześniej przygotowane jaja kurze, ugoto - L C

wane na miękko i zanurkowało. Wszystko śledzili Z przypatrujący się gapie. Część z nich przyjechała rowe - O Ś rami, część była na rodzinnych spacerach, a jeszcze inni Ć I przybyli specjalnie, aby wziąć udział w tym wydarzeniu.

Na trawie, w pobliżu jeziora, odbywały się konkursy szym czasie. Nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca był Z

dla dzieci oraz między innymi bieg morsa z jajem. Zna - przelot helikopterem, który towarzyszył imprezie. w lazło się kilku śmiałków, którzy w kąpielówkach i płet - Ciekawostką tego niecodziennego wydarzenia, była w w

wach, musieli wbiec z wielkim, kolorowym jajem, do możliwość zobaczenia świata z drugiej strony lustra . n

lodowatej wody, dotrzeć do drabinki i wrócić w najkrót - wody. Organizatorzy, po raz pierwszy, zamontowali ka - u r

merę pod wodą i każdy chętny mógł a s

sobie popatrzeć w monitor. Niewiele . i niestety zobaczył, bo widoczność po n f zimie drastycznie spadła. o Beata Janicka z Klubu Nautica, prze - kazując mi szczegóły imprezy, stwier - dziła, że nurkowanie z jajem było bardzo udane. Wspomniała też, że dojazd sa - mochodem został uniemożliwiony, ale na szczęście zadbano o traktorek z przy - czepką, który przewoził ciężki sprzęt nurkowy z parkingu na miejsce. Do zobaczenia zatem w przy - szłym roku!

Wojciech Zgoła

10 nuras.info 5/2010 Uczyć się, czy nie uczyć?

Oto jest pytanie!? cz. II

Nierzadko zapomina się o bezwzględnych przeciwwskazaniach do nurkowania, bo wiedza jest ulotna. Ostatniego lata byłem przypadko - wym świadkiem jak pewien ojciec, który mówił, że ma stopień P3, przyprowadził swoją nasto - letnią córkę na nurkowe intro. Instruktor dał jej kwestionariusz zdrowotny do wypełnienia. Odpowiadając na kolejne pytania, zapytała ojca czy ma pisać, że miała odmę. Od razu włączyłem się do roz - mowy zdziwiony tym, że młoda dziewczyna miała już w swoim życiu to schorzenie. Okazało się, że przed rokiem brała udział w wypadku samochodowym, w którym doz - nała urazu głowy, licznych złamań żeber i obustronnej odmy opłucnowej. Kilka tygodni była w śpiączce pod res - piratorem. Na szczęście wróciła do zdrowia z „dalekiej podróży”, a „mądry” ojciec chciał zafundować swojemu dziecku bardzo ryzykowną podwodną przygodę. Nie - Hiperbarycznej oraz Krajowy Ośrodek Medycyny Hiper - rozsądny nurek z P3 o mało nie naraził na poważny uraz barycznej. Warto jak najczęściej korzystać z ich porad. swoje dziecko i nie przysporzył problemów nieświado - Pomimo tego, każdy nurkujący powinien dokładnie wie - memu instruktorowi. dzieć, jakie choroby stanowią bezwzględne i względne Bardzo ważnym problemem jest kwalifikowanie do przeciwwskazanie do nurkowania. Rzadko można do - nurkowania, szczególnie osób po 40 roku życia, które z wiedzieć się o tym na standardowych kursach nurkowych. wiekiem, w naturalny sposób nabyły już jakichś schorzeń. Warto, w miarę możliwości, uczestniczyć w kursach do - Samoocena swojego stanu zdrowia w oparciu o kwestio - skonalących oraz korzystać z dodatkowej literatury spe - nariusz medyczny może być bardzo myląca. Kandydaci cjalistycznej dla nurków. do nurkowania, jak i nurkowie, często dysymulują swoje Szczególny problem w edukacji jak i praktyce nurko - choroby, aby przypadkiem nie być zdyskwalifikowanym wej stanowi choroba dekompresyjna oraz zagadnienia do nurkowania. W ten sposób ci, którzy chorują, na teorii dekompresji. Jeszcze przed 20 laty nie stanowiło to przykład na nadciśnienie lub chorobę wieńcową serca, na - problemu, gdyż nurkowanie w zimnych polskich jezio - rażają się na zaostrzenie swoich przypadłości. Dodatkowo rach, jak i dostępny wówczas sprzęt nurkowy wybitnie stanowią zagrożenie dla swojego part-nura. Powyższe utrudniały zachorowanie na DCS podczas nurkowań rek - schorzenia nie dyskwalifikują bezwzględnie z nurkowa - reacyjnych. Kiedy jednak otworzył się dla nas świat i pol - nia, ale dla takiej osoby granice bezpiecznego nurkowa - scy nurkowie zaczęli jeździć do „ciepłych wód”, to nia powinien wyznaczyć kompetentny lekarz nurkowy, pojawiły się coraz liczniejsze przypadki zachorowań na oraz powinien o tym wiedzieć part-nur jak i prowadzący ciężką DCS. Sporo nurków w swojej świadomości nie nurkowanie. uwzględnia tego, że mogą na taką chorobę zachorować. W Polsce jest już sporo lekarzy nurkowych przeszko - Wiedzą o niej, ale uważają, że im nic takiego nie może lonych przez Polskie Towarzystwo Medycyny i Techniki się przytrafić. Dodatkowo ich dobre samopoczucie pod - trzymuje przekonanie, że przed DCS uchroni ich kompu - ter nurkowy. Zagadnienia dekompresji są trudne, brak jest czasu na ich dokładne zgłębienie, a i też nie zawsze in - struktor potrafi przystępnie wytłumaczyć, o co w tej de - kompresji chodzi. Wobec tego, po co wysilać swoją mózgownicę, jak może za nas pomyśleć komputer. Obecnie komputer nurkowy jest coraz doskonalszym narzędziem, rzeczywiście znacznie zmniejszającym ry - zyko zachorowania na DCS. Jednak prawda życia co - dziennego jest zupełnie inna. W statystykach medycznych dostarczanych przez DAN i w doniesieniach z różnych krajów, najczęstszą przyczyną zachorowania na DCS jest

11 nuras.info 5/2010 nurkowanie z komputerami nurkowymi. Jest to jeden z hobby, ale nie omieszkałem podrążyć, jak do tego doszło. dowodów, że posługiwanie się nowoczesną techniką musi Po jednym z nurkowań poczuł się źle, lecz następnego być powiązane z wiedzą! Co z tego, że mam doskonałe dnia czuł się lepiej i ponownie zanurkował. Po tym nur - narzędzie, jak nie potrafię właściwie z niego skorzystać? kowaniu poczuł się znacznie gorzej, ale ponieważ nurko - wania były opłacone z góry to dalej nurkował. Mówił, że ledwo wytrzymał do ostatniego dnia pobytu. Z lotniska w Polsce odwieziono go prosto do szpitala, gdzie rozpoz - nano odmę opłucnową. Nie zdawał sobie sprawy skąd jej się nabawił. Nawiasem mówiąc, pewnie urodził się w czepku, bo miał dużo szczęścia. Prawdopodobnie kilka razy zanurkował z odmą i szczęśliwie przeżył. Chętnych do nurkowania przybywa w niemal lawinowy sposób. Spowodowało to między innymi, że czas trwania kursów nurkowych znacznie się skrócił. Skończyły się czasy kilkutygodniowych kursów nurkowych, a szkolenia z fizjopatologii nurkowania są obowiązkowe tylko w KDP Jak widać, komputer nurkowy większość nurków zwal - PTTK CMAS, podczas staży na wyższe stopnie. Dlatego w nia z myślenia. Niestety, jeżeli chcemy, aby spełnił on interesie każdego rozsądnego nurka, dla własnego bezpie - swoją rolę, to musimy zgłębić podstawy teorii dekompresji czeństwa, powinno być zgłębianie zagadnień medycznych oraz patofizjologię choroby dekompresyjnej. Potwierdze - nurkowania. Pomocna do tego może być „Medycyna dla niem tego niech będą przytoczone poniżej liczby. Według nurków w pigułce”. Serdecznie zachęcam do lektury. DAN USA, z komputerami nurkowymi nurkowało w 1994 r. 54% nurków, a w 2004 r. 81% nurków. W 2002 r. po - dr Jarosław Krzyżak mimo nurkowania z komputerami 71% nurków zachoro - wało na ciężką DCS. Obecnie w krajach UE z komputerami nurkuje już 85% nurków, a podczas nurko - wań w aż 98% nurków używa komputery nur - kowe. Średni wskaźnik zachorowań na DCS wynosi 4 przypadki na 10000 nurkowań. W zależności od typu nur - kowania, zachorowalność waha się od 1/10000 nurkowań podczas akcji nurkowych z łodzi, do 37/10000 nurkowań w 2002 r. podczas nurkowania w zimnych wodach Scapa Flow. W tym samym okresie wskaźnik zachorowań pod - czas nurkowań w ciepłych wodach Morza Karaibskiego wyniósł tylko 2/10000 nurkowań. Wynika z tego prosty wniosek. Pomimo posiadania komputera nurkowego, przy trudnych warunkach nurkowania, jego właściciel nie po - trafi w odpowiedni sposób z niego skorzystać. Brak odpowiedzialności, lekkomyślność, brak dosta - tecznej wiedzy nurkowej, ale i też niepohamowana chęć zysku nierzadko prowadzą do sprokurowania urazu nur - kowego. Ubiegłego lata skontaktował się ze mną młody człowiek, który podziękował mi za moją ostatnią książkę mówiąc „Gdybym przeczytał tą książkę przed moim pierwszym nurkowaniem, to na pewno nie zachoro - wałbym na ciężką DCS”. Byłem ciekawy jak do tego do - szło i dowiedziałem się, że na nurkowym intro w Egipcie osiągnął głębokość 40 m. Tak spodobało mu się nurko - wanie, że wynurzył się bez dekompresji, gdy skończyło mu się powietrze. Po leczeniu w komorze, dopiero po pół roku rehabilitacji doszedł całkiem do siebie. Ciekawe, z jakim „fachowcem – mędrcem” nurkował, że w porę nie zakończył tej jego podwodnej fascynacji. Niefrasobliwość i brak wiedzy u niektórych nurków jest zadziwiająca. Ubiegłego roku zatelefonował do mnie pewien nurek z prośbą o konsultację. Właśnie opuścił szpital po leczeniu odmy opłucnowej, której nabawił się podczas nurkowania w Egipcie. Pytał, czy może dalej nur - kować. Poradziłem mu, aby poszukał sobie nowego

12 nuras.info 5/2010 Poznaj wyspę Maltę

Wciąż jeszcze mało znana w Polsce Malta lii, zapakować się na prom w Calabrii i po kilku godzi - ma do zaoferowania naprawdę dużo. Kiedyś nach wjechać na ziemię maltańską, z wąskimi uliczkami Archipelag Wysp Maltańskich nazwałem „Pe - i lewostronnym ruchem. rełką w Śródmorzu”. Wielbiciele Tolkiena od Samolotem bezpośrednio można wylecieć z Polski razu dopatrzą się podobieństwa nazewnictwa. tylko z Warszawy (koszt to ponoć 350 euro), za to z prze - siadką, z każdego naszego miasta, które ma połączenie z Monachium lub Frankfurtem. Taki bilet kosztuje wtedy w granicach 1500 – 2200 zł. Jest jeszcze możliwość wy - lotu z Berlina lub z Lipska. Wtedy jest taniej. Malta to Europa i strefa euro. Jest bezpiecznie i na tyle higienicznie, że spokojnie można kupować i spożywać tu - tejsze owoce i warzywa. Po ciężkim dniu nurkowym jest się gdzie zatrzymać na coś smacznego do zjedzenia. Kuchnia maltańska jest wyjątkowa, ciekawa i jedyna w swoim rodzaju. Trady - cyjną potrawą jest królik, przyrządzany na wiele różnych sposobów. Są też wyborne pizze, sałatki i makarony. Po - pijamy koniecznie winem lub kinie (czytaj „kini” – coś jak cola z ziołami i gorzką pomarańczą) – idealna z lodem w upalne dni. W serwowanych tu daniach przeplatają się Niemniej, ten wyspiarski kraj z bogatą historią i mie - wpływy kuchni włoskiej, francuskiej, angielskiej i afry - szanką kulturową, zachwyca zarówno na lądzie, jak i pod kańskiej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Cenowo jest wodą. Pewnie mało kto wie, że na Malcie oraz drugiej co różnie. W ekskluzywnych restauracjach oczywiście do wielkości wyspie - Gozo znajdują się najstarsze bu - drogo, powyżej 50 euro za osobę. W tzw. zwykłych res - dowle na świecie, jakie wzniósł człowiek i które prze - tauracyjkach za posiłek z napojem zapłacimy 8 - 18 euro, trwały pojedynek z czasem. Przebijają wiekiem nawet a kawałek pizzy z kinie to wydatek rzędu 3 - 5 euro. Jest słynne egipskie piramidy. taniej niż np. we Włoszech, a w sklepach spożywczych Przez wyspy przewijali się Fenicjanie, Rzymianie, porównywalnie do cen w Polsce. Turcy, Francuzi, czy Brytyjczycy. Malta jest wolna do - piero od kilkudziesięciu lat, jednak od razu w oczy rzucają się pozostałości po Anglikach: panuje lewostronny ruch, jeżdżą bardzo stare autobusy brytyjskie (nowe stanowią zaledwie 5%), budki telefoniczne są identyczne z tymi z Anglii, a i poczta jest podobna.

A jak tu dojechać? Jest oczywiście kilka sposobów. Można się wybrać z jakimś biurem turystycznym lub samodzielnie. Samo - chodem jak najbardziej, choć to poważny kawał drogi. Trzeba zjechać blisko 3000 km, aż na samo południe Ita - La Valetta - niedzielny targ

Przyjmuje się, że na Malcie przez 300 dni świeci słońce. Latem bywa upalnie (40 st. C), ale orzeźwiający wiaterek zmniejsza uczucie gorąca. Kraj ten idealnie na - daje się do uprawiania aktywnego wypoczynku. Oprócz szkół językowych, proponuje się turystom pływanie, żeg - lowanie i surfing, kajaki, rowery, nord walking, jazdę konną, no i rozkochujące w sobie nurkowania. Biorąc pod uwagę, że przejrzystość wody sięga nie - kiedy 40 m (najczęściej 20 – 30 m), a centrów nurko - Widok z La Valetty wych, z każdej strony wyspy, jest naprawdę dużo, nie ma

13 nuras.info 5/2010 się nad czym zastanawiać. Nurkować można tu cały rok, AOWD. Po zanurzeniu nie ma raf ani skał. Gdyby nie jednak od grudnia do lutego potrafi wiać silny wiatr i słony posmak w ustach, wydawać by się mogło, że jes - padać deszcz. teśmy w polskim jeziorze. Przepięknie ukształtowany teren, skaliste dno, usiane W zatoce San Paul’s Bay znajduje się miejsce zwane szczelinami i jaskiniami, poprzeplatane piaszczystymi Imperial Eagle, od statku, który spoczywa tu na 38 metrze. łatami, duża ilość ciekawych wraków oraz fauna i flora Miał 257 ton wyporności i mierzył 45 m. W trakcie tego Morza Śródziemnego, kryją w sobie niejedną podwodną samego zanurzenia można jeszcze podpłynąć do statuy tajemnicę i zapraszają do siebie każdego nurka, o różnym Chrystusa, zatopionej opodal z okazji wizyty Papieża JP II. stopniu zaawansowania. Znajdują się tu miejsca zarówno dla świeżo upieczonych adeptów nurkowania, jak i wy - magających nurków technicznych. Najbardziej znane i uczęszczane z takich miejsc na Malcie to Cirkewwa. Znajduje się na północno-zachod - nim krańcu wyspy, z którego kursuje prom na Gozo. Nur - kowie mają swoje, wydzielone miejsce, praktycznie tylko dla siebie. Radzę podjechać na parking jak najwcześniej rano (8.00), by znaleźć się najbliżej zejścia do wody. Ubieramy się przy samochodzie. Jest tu kilka możli - wości na kilka zanurzeń. Można wskoczyć z prawej strony i popłynąć na penetrację holownika Rozi, zatopio - nego w 1992 roku po kilku latach pracy, jako atrakcja dla nurków. Osiadła na piaszczystym dnie Rozi, jest obecnie siedzibą wielu gatunków ryb. W jej okolicy można na - potkać barracudy, a w jej wnętrzu mureny. Również z Cirkewwa zanurzamy się, by podziwiać Innym miejscem na północy Malty jest L’ahrax Point. łódź patrolową P29, wybudowaną we wschodnich Nie - Tu też jest kilka możliwości. Jest północna rafa. Nurku - mczech na początku lat 60. Ten 52 metrowy statek o wy - jemy tu, penetrując różne zakamarki na głębokości 10 m. porności 360 ton jest świetną atrakcją. Został zatopiony w Dopływamy do krawędzi z obniżeniem do 23 m i dalej 2007 r. i spoczął na 38 metrze piaszczystego dna. do 30 m. Obok znajdują się kolejne miejsca South Reef Tunnel i Inland Sea. Najlepszym czasem na zanurzenie są wczesne godziny ranne, gdy słońce oświetla dokładnie rafę. Można tu spotkać wargacza zielonego, barracudy, czy mątwy. Zdarzają się również triggerfish i ośmiornice. W okolicach San Paul’s Bay i Salina Bay, jak wszę - dzie tutaj, znajduje się kilka różnych miejsc nurkowych. Podziwiając złote ukwiały (Parazoanthus axinellae), czy białe algi, zwane pawim ogonem, (Padina paronica) przy odrobinie szczęścia spotkamy ślimaka – hiszpańską tan - cerkę lub homary. Niedaleko znajduje się również wrak samolotu Bristol Beaufighter, który w wyniku awarii musiał wodować w 1943 roku. Pilotów szczęśliwie wyłowili rybacy, a wrak spoczywa na 42 m. W ogóle wokół archipelagu jest mnó - stwo wraków. Na północy wyspy, naprzeciw St. Elmo, na W tej okolicy znajduje się jeszcze skalisty łuk „Cir - kewwa Arch”, twór lubiany przez fotografów. Znajduje się on 12 m pod powierzchnią wody i 8 m od dna. Niedaleko zlokalizowany jest Sugar Loaf – statua Madonny. Często pierwsze nurkowanie ukierunkowane jest właśnie na od - wiedziny małej groty, w której spokojnie trwa Matka Boska ze złożonymi rękami. Czasami wizytujący Ma - donnę, na mniej więcej 18 metrze głębokości, zostawiają jej plastikowe kwiaty. W miejscu tym można spotkać grou - pery, sułtanki i duże ilości oblad (Oblada melanura) – po - pularnego tu gatunku ryb, zaliczanych do rodziny prażmowatych, z charakterystycznym srebrnym ubarwie - niem, z czarną plamką w jasnej obwódce, na trzonie ogona. Mało ciekawym miejscem jest Wiet Mussa. Tu właś - nie prowadzi się nurkowania nawigacyjne, np. na kursie

14 nuras.info 5/2010

56 m, spoczywa wrak HM Drifter Eddy z 1918 roku, a bry - 2 – 6 osób to odpowiednio wydatek 30 – 50 euro za tyjski HMS Angelo – stawiacz min – znajduje się na 55 m. całość, czyli +/- 10 euro od osoby. Jest też niemiecki Schnellboot S31, brytyjska łódź Po - Jest też szereg hoteli od 2 do 5 gwiazdkowych. Naj - dwodna HMS Stubborn i wiele innych. drożej jest w sezonie VII – VIII i wtedy ceny kształtują się Ciekawostką jest możliwość nurkowania na farmach między 30 a 50 euro ze śniadaniem za osobę. Za hotel 4 tuńczyków lub wokół wysepki Filfa, oddalonej od wy - gwiazdkowy All inclusive, przy samej plaży, osoba do - brzeża o 3 km. Właśnie tu był kręcony film Hrabia Monte rosła zapłaci około 100 euro za dobę. Cristo. Jednak, aby zanurkować w tym objętym rezerwa - tem przyrody miejscu, trzeba posiadać specjalną zgodę Jak się poruszać po wyspie? Malta Maritime Authorities. Najtańszym środkiem transportu są autobusy komuni - kacji miejskiej. Na Malcie w kolorze żółtym (na Gozo Ile kosztuje tu nurkowanie? szare). Bilety to wydatek ok. 2 - 5 zł. Zawsze wchodzimy Różnie, w zależności od centrum nurkowego. Polecam wejściem przy kierowcy, u niego kupujemy bilet. Dobrze te bardziej „utytułowane”, bo jak wszędzie, tak i tu można jest mieć drobne, bo z wydawaniem reszty bywa różnie. źle trafić. Ceny za pojedyncze zanurzenie kształtują się Koniecznie go odbieramy, w razie kontroli musimy mieć na poziomie 30 - 35 euro, ale za pakiet 10 nurkowań bilet przy sobie, a jest to wydruk (paragon) z kasy. zapłacimy 200 - 300 euro. W cenie jest oczywiście prze - wodnik, który zawsze towarzyszy nam pod wodą, butla 12 l z powietrzem (za większą butlę, twina i dopłata) i balast.

Niebezpieczeństwo jest takie, że jak autobus jest wy - pełniony, nie zabierze nas, a nawet się nie zatrzyma. Jest to zmora turystów, szczególnie w szczycie sezonu, bo na - stępny, jadący za np. 20 minut, też nas może nie zabrać. Bardzo wygodne jest wynajęcie skutera. Łatwo zapar - kować i przecisnąć się wszędzie. Auta wypożycza się w wielu miejscach, a ceny są wszędzie porównywalne, od 22 euro za dobę w górę, w zależności od wielkości i wy - posażenia. Może się jednak zdarzyć w sezonie, że nie będą chcieli wynająć samochodu na mniej niż 3 doby. Taksówki są drogie i warto najpierw zapytać ile bę - dzie kosztował kurs, który nas interesuje. Przykładowo taksówka z lotniska do Mellieha (około 30 km) to 29 euro. Polecam też piesze wycieczki. Przechadzając się po urokliwych uliczkach miasteczek wybrzeża, prawie w każdym miejscu można zejść do wody, by się wykąpać San Paul's Bay lub posiedzieć na skałach i posmażyć się w słońcu. Malta porywa swoją atmosferą, historią narodu, wresz - W cenach nie ma lunchu i często za bardziej wyszu - cie przygodą, która nie chce się skończyć i dlatego po - kane nurkowania trzeba dopłacać np. za łódź – 15-18 euro. wraca, kiedy to możliwe. Dla nurków rekreacyjnych (P2, AOWD) polecam pa - kiety mieszane – część z plaży, część z łodzi. Cena za taki Wojciech Zgoła pakiet to około 200 - 240 euro. [email protected] Po zakończeniu zwiedzania podwodnego świata idziemy wziąć prysznic i troszkę odsapnąć. Mamy do wyboru apartamenty, które trudniej znaleźć i często bywają bez klimatyzacji, co w miesiącach letnich deprymuje. Są one jednak dość tanie. Taki apartament dla

15 nuras.info 5/2010 Dla słomianego zapału stanowcze NIE!

W czasie trwania Targów "Podwodna Przygoda" WZ: Byłeś już na sa - wśród spacerujących między stoiskami zauważyłem prze - fari? chadzającego się aktora młodego pokolenia. Zaczepiłem PM: Nie, jeszcze nie. Ale go grzecznie i zapytałem o jego, jak się za chwilę oka - za często nie mogę wy - zało, przymiarki do nurkowania. Bogusław Kudłek, bo o jeżdżać, bo wiesz... (Piotr nim mowa, miał na tyle czasu, że mogliśmy spokojnie po - pokazuje na żonę i dziecko) rozmawiać. WZ: Boguś, no i co? Aktor Bogusław Kudłek w rozmowie z Wojciechem Wszedłeś na tragi i…? Zgoła BK: Te gadżety, ciuchy, sprzęt, od razu wyobrażam sobie zapach morza. Zaraz WZ: Jak to się stało, że się tu znalazłeś (na Targach ciepło mi się zrobiło, fajnie. „Podwodna Przygoda”)? BK: Stało się to w ten sposób, że mój bardzo dobry WZ: A czy jako aktor, miałeś kiedyś taką sytuację, przyjaciel Piotruś, który mam nadzieję, zaraz do nas że na planie, w projekcie, w którym brałeś udział, ktoś dołączy, któregoś dnia powiedział, że chce nurkować i tam nurkował? uczyć nurkowania. Zapisał się na kurs i wciąż idzie do BK: Wiesz co, generalnie nie. Jakieś zdjęcia po - przodu. No i właśnie powiedział, że dziś jest fajna im - dwodne gdzieś tam kręciliśmy, ale w basenie. Mieliśmy preza, że jak chcę, to możemy jechać razem. A że jestem kamerę, żeby pokazać, że bohater sobie pływa i nurkuje. „zwierzęciem stadnym” i lubię spędzać czas z rodziną Ale tak to nie, a bardzo bym chciał. Nurkowaniem można Piotra, powiedziałem, że chętnie pojadę. się zarazić, poznawać nowych ludzi, odwiedzać nowe miejsca WZ: Pierwsze wrażenie? BK: Pierwszy efekt jest taki, że jak wszedłem i zoba - WZ: Bo nurkowanie jest naprawdę fajne. czyłem te wszystkie gadżety, a wiesz, faceci to są BK: Wszyscy mi to mówią. Jest to kolejna rzecz, gdzie gadżeciarze… pieniądze będą uciekały…

WZ: Dokładnie :) WZ: Ale to są pieniądze bardzo fajnie wydane. BK: … mam nadzieje, że nie będzie to tylko słomiany BK: No tak, ale wiem, że może mi się to spodobać. Na zapał… pomyślałem sobie, że to musi być frajda. Piotr razie mam taki lęk, że tam ktoś głęboko schodzi, bąbelki i opowiadał o różnych przygodach, o nurkowaniu, kompu - wiesz… zatoki. terach, sygnałach… Strasznie fajne to jest. WZ: Powiem Ci, że jak ktoś Ci to dobrze wytłuma - WZ: Ale wiesz, to Cię dopiero wciągnie, bo Ty jesz - czy, będziesz miał dobrego instruktora, to tak na - cze nie nurkujesz. prawdę pierwsze wejście do wody i już jesteś z tego BK: No właśnie… O, to jest sprawca, ten osobnik, który mnie w to wciągnął – Piotr Matysiak Podchodzi Piotr wraz z żoną i dzieckiem.

WZ: Piotr, słyszałem, że Cię nieźle wzięło? PM: Tak, jestem podniecony imprezą, osobami, które widziałem, a które są w świecie nurkowym powszechnie znane.

WZ: No tak, jest ich tu sporo. Jak długo jesteś nur - kiem? PM: Dopiero od roku nurkuję, ale ciągle podwyższam swoje kwalifikacje, w tym roku chcę uzyskać stopień Dive Master’a BK: No właśnie, ciągle opowiada, gdzieś wyjeżdża.

16 nuras.info 5/2010 wyleczony, a jak będziesz robił dziesiątego nurka, to w ogóle o tym zapomnisz. Oczywiście są osoby, które mają skrzywioną przegrodę, czy poważny problem z zatokami, ale to jest margines… BK: No właśnie, nie wydaje mi się, że będę miał z tym problem. Muszę po prostu spróbować.

WZ: To teraz jakiego bodźca potrzebujesz, żeby to zrobić? BK: Myślę, że jak wakacje bardziej się zbliżą, a oni będą gdzieś jechać, to się z nimi zabiorę. Rodzina Piotra, to taka moja druga rodzina przyszywana. Na początek wy - pożyczę to wszystko, nie będę kupować. Może Egipt, bo WZ: Czy w Twoim najbliższym środowisku aktor - ja uwielbiam Egipt. skim są nurkowie? BK: Tego nie wiem, nie rozmawialiśmy na ten temat. WZ: To na pewno snorklowałeś? BK: Tak, tak, oczywiście. Pływaliśmy na rafie i WZ: A zauważasz jakiś bum związany z nurkowa - oglądaliśmy to podwodne życie. niem? BK: Wiesz, to staniało, poza tym jak pływasz z maską WZ: Czyli widziałeś tą przestrzeń kilkadziesiąt i tyłkiem na górze i patrzysz na tą rafę, to kusi, żeby tam metrów pod wodą? wejść i popływać głębiej. BK: Fantastyczne… Mam nadzieje, że to nie jest takie czcze gadanie i że zapale się. Moja przygoda z paintbal - WZ: No dobra, ja Ci życzę, żebyś trafił na dobrego lem skończyła się tym, że miałem wywichnięty bark. instruktora. Organizacja nie jest istotna, ważne, kto Cię będzie szkolił. WZ: Poszedłeś na całość? BK: Dziękuję i będę słuchał podpowiedzi Piotra. Ma BK: Poszedłem na całość, chłopaki cieszyli się, bo doświadczenie i dobrze mi doradzi. Byle to nie był myśleli, że się będę czołgał, a ja miałem po prostu bark na „słomiany zapał”. wysokości brzucha… Ale to jest myślę, mniej inwazyjny sport. WZ: Jak znajdziesz w sobie tyle desperacji, by zro - bić pierwszy krok, to sam zobaczysz, że to nie był WZ: Jak robisz to z głową i bezpiecznie, to praktycz - słomiany zapał. nie nic Ci się nie może stać. Mówi się ogólnie, że te wy - BK: Potem już pójdzie, tak? padki, które się zdarzają, zdarzają się z winy człowieka. Czyli jest przekroczenie jakiejś granicy, której nie po - WZ: Zobaczysz! Jak chcesz poczytać o nurkowa - winno się przekraczać, zrobienie jakiejś głupoty… niu, zapraszam do Nurasa.info, magazynu dla któ - BK: Słyszałem o takich rzeczach… rego teraz rozmawiamy. To bardzo młoda gazeta internetowa. WZ: Wiesz, w najgorszym wypadku, może się to BK: Kiedy powstała? skończyć śmiercią. BK: No mnie się jeszcze na tamten świat nie spie - WZ: Zaledwie 3 miesiące temu, teraz zamykamy 4 szy… (śmiech) numer. BK: No to świetnie, dziś jeszcze wejdę zobaczyć. WZ: Ja gorąco polecam. Wciągnęło mnie parę lat temu i powiem Ci, że wszystkie wakacje rodzinne pla - WZ: Zapraszam i dziękuję za rozmowę nuję tak, by była możliwość zanurkowania. Nie tylko BK: Ja również dziękuję dla mnie, bo w tej chwili, moje dzieciaki już nurkują, a najmłodszy czeka na ukończenie 10 lat. Zapraszam na kursy rebreatherowe BK: Fajnie. A może zacznę prędzej, na basenie, tak Nie jest mi obca teoria ani jak Piotr? PRAKTYKA Kursy, podręczniki, instrukcje WZ: Słuchaj, basen jest ok, masz bezpieczną głębo - WSZYSTKO W JĘZYKU POLSKIM kość, nie ma zatem stresu, że coś tam się stanie, a opa - tel. +48 513125005 nujesz wszystkie te ćwiczenia, które i tak musisz zrobić na wodach otwartych. Wiesz, wyjęcie automatu, zdję - więcej na www.fother.pl cie i założenie maski itp. Wszyscy się tego boją, ale jak zrobisz raz, to zobaczysz, że nie jest to aż takie trudne. BK: Chyba tak jest ze wszystkim, że na początku wy - Jacek „FOTHER“ Klajn daje się nie wiadomo czym, a potem to już idzie.

17 nuras.info 5/2010

cz. II NArtykuuł z rpopkrzednoiegow numearu wnywołaił eMów ić,K nie wartoościowbać bez iodneiesient ia do konkretnego spore poruszenie wśród czytelników, a przecież zadania nurkowego. tam jeszcze nic kontrowersyjnego nie było. Jak Wspomniałam o podejściu do ryzyka. Nasze podejście widać temat jest gorący. do ryzyka jest inne, niż mężczyzn. Jesteśmy ostrożnie - jsze, lubimy mieć dużo danych przed rozpoczęciem nur - Mam pewien dylemat: otóż nie chciałabym do „Nu - kowania, zadajemy dużo pytań. Trafniej od mężczyzn rasa” pisać tego samego, co zamieściłam w swojej oceniamy własne możliwości, czasami nie doceniamy się, książce, niemniej pewnych powtórzeń uniknąć się nie da. ale błędy nie są duże. W przypadku nurkowania lepiej Ponieważ książka zawiera bardzo wiele szeroko omawia - jednak się nie docenić, jak przecenić. Rozmawiając z nur - nych zagadnień, trudno jest na potrzeby artykułu wymyś - kującymi mężczyznami spotkałam się z opiniami, że „im lać ad hoc coś nowego. Spróbuję jednak zaprowadzić tu więcej niewiadomych, tym nurkowanie jest ciekawsze”. pewien porządek. Myślę, że wiedza konkretna dla kobiet, Hm... Kobiety lubią przewidywać, czasami snują hipote - przydatna od razu, to wiedza medyczna. Dlatego w każdej tyczne scenariusze przebiegu nurkowania. Mężczyźni części cyklu „Nurkowanie Kobiet” będę zamieszczała co często się wtedy złoszczą: „co ty tak wszystko czarno wi - najmniej jedno zagadnienie medyczne. Pozostałe tematy dzisz, dlaczego ma nam się to przydarzyć, przecież nie będą ściśle pokrywały się z treścią mojej książki. płyniemy tylko... ” itd. Nie ma się co złościć, panowie, to Pisząc przez ostatnią zimę „Nurkującą Kobietę” wie - właśnie są różnice pomiędzy płciami, a korzenie tych działam, że temat jest bardzo potrzebny, biorąc pod różnic sięgają początków świata, kształtowania się reli - uwagę ciągle wzrastającą ilość nurkujących kobiet i po - gii, ról społecznych itd. Dużym problemem podczas nur - szerzający się przedział wiekowy nurkiń. Liczyłam się też kowań jest właśnie niezrozumienie przez obie strony tych z głosami, że „po co na siłę różnicować nurków ze różnic i innych potrzeb. A co z tego wynika? Sporo, bo względu na płeć”? Ale byłam pewna swoich racji. Jakżeż albo kobieta czuje się „ustawiana” do roli zalękłej kury byłam zdziwiona pozytywnie, kiedy kilka dni temu, nie - domowej i namawiana na profil nurkowania, którego we - oczekiwanie, wpadła mi w ręce książka wydana w USA, wnętrznie nie akceptuje, ale w końcu ulega, albo z kobie - jeszcze „gorąca bułeczka”, bo z początku tego roku, pod tami „zbyt ostrożnymi” przygodni partnerzy nie chcą tytułem „Women and . Diving and Altitude”. Z nurkować, bo nie ma frajdy i dreszczyku emocji. A wy - drżeniem serca zaczęłam ją w Święta Wielkanocne czy - starczy tylko zaakceptować obie postawy, nie iść na tać, bo zagadnienia te same, na których skoncentrowałam „zgniłe kompromisy”, to nie małżeństwo, tylko z szacun - się w swojej pozycji. Co odkryję? Mam rację, czy nie? kiem dla obu stron wybrać opcję najkorzystniejszą: np. Jak inne, długo nurkujące kobiety, żyjące w innej kultu - kobieta nurkuje z kimś, kto akceptuje jej ostrożność i być rze, mające inne doświadczenia i ogromny aparat badaw - może sam/sama prezentuje podobną postawę, a czy na swoje usługi, opiszą specyfikę nurkowania kobiet? mężczyzna mówi z szacunkiem i otwarcie, że woli za Bo że jest taka „specyfika” potwierdza wydana właśnie partnera innego mu podobnego ”ryzykanta”. I wszystko w USA książka oraz moja praca. Więc nie myliłam się. gra, o ile nie jesteśmy z partnerem związani emocjonalnie, Odetchnęłam z ulgą, że prowadzone przez 10 lat ob - ale to już następny temat. Miejmy więc odwagę poszuki - serwacje, informacje zbierane z różnych zagranicznych wać partnerów nurkowych o podobnych preferencjach, w artykułów, śmiałe hipotezy i intuicja nie zawiodły mnie. tym przypadku np. co do akceptowalności ryzyka. Obszerna amerykańska praca badawczo-historyczna po - twierdza większość moich spostrzeżeń. Przytaczane ba - Zagadnienie medyczne: dania prowadzone w Stanach nad nurkującymi kobietami W poprzedniej części było o miesiączce, logicznym na przestrzeni ostatnich 20 - 40 lat jest trudno podważyć by się więc mogło wydawać, że teraz napiszę o ciąży. Ale ze względu na ich rozmach i stosowane metodologie. nie, zaskoczę Was informacjami, których nie znajdziecie Tylko wnioski autorek „Women..” i moje są nieco od - w podręcznikach do nurkowania. Będzie o piersiach. mienne. Wynika to być może z różnic kulturowych. Bo - wiem według nich kobiety wprawdzie: mają inne Nurkowanie po operacjach piersi podejście do ryzyka, mniej ich uczestniczy w wypadkach Trzeba zaznaczyć, że operacje piersi, mimo iż wyko - nurkowych, inaczej reagują na zimno, mają inne podejś - nywane są często ze wskazań kosmetyczno-estetycznych, cie psychologiczne do nurkowania, dodatkowo obo - różnią się jednak od pobytu u kosmetyczki i są normal - wiązuje absolutny zakaz nurkowania w ciąży itd. Ale nymi operacjami ze wszystkimi ich konsekwencjami – poza tym nasze nurkowania niczym się od męskich nie złym gojeniem, bólem pooperacyjnym, możliwym za - różnią... No, to w takim razie w Stanach szklanka autorek każeniem. Celem operacji jest powiększenie, zmiana jest do połowy pełna, a moja, kiedy dochodzę do iden - kształtu piersi lub też jej rekonstrukcja po usunięciu no - tycznych wniosków, do połowy pusta... Kwestia być wotworu. może kulturowa, być może charakterologiczna, nieważne. Stosuje się różne dostępy chirurgiczne: w fałdzie pod - Ważne jest jedno: różnice są i warto o nich mówić. piersiowym, dostęp przez otoczkę piersi, pachowy i prze -

18 nuras.info 5/2010 zpępkowy. Wszystkie mają swoje zalety i wady. Implanty Nurkowanie, a rak piersi/mastektomia – zabieg mogą być umieszczane pod gruczołem piersiowym – jest amputacji piersi to mniej inwazyjne, ale w przypadku niedostatecznego Nurkować po mastektomii można. Trzeba zaczekać 3 pokrycia (małej ilości tkanki podskórnej i gruczołu) im - miesiące od operacji i pod wodę. Należy przy tym pa - plant może być widoczny. Mogą też być umieszczane pod miętać o szczególnej dbałości o kończynę górną opero - mięśniem piersiowym – nie widać implantu, ale zabieg wanej strony, nie dźwigać ciężkiego sprzętu, unikać jest bardziej inwazyjny i konieczny jest dłuższy okres re - skaleczeń, uważać pod wodą na parzące korale i inne konwalescencji. stwory, bo ręka ta jest bardziej podatna na zakażenia. Same implanty mogą zawierać sól fizjologiczną lub spe - Może godne polecenia byłoby nurkowanie w rękawiczce? cjalny żel silikonowy. Teraz prawie zawsze używa się żelu. Kobiety przechodzące leczenie uzupełniające, takie jak Po operacji i okresie rekonwalescencji szwy zdejmo - chemio i radioterapia, powinny się wstrzymać z nurko - wane są na ogół w 10 - 14 dobie. Po tym czasie kobieta musi waniem przez okres leczenia. jeszcze prowadzić oszczędzający tryb życia, nie dźwigać. Warto to wszystko wiedzieć, bo życie nas tak umie za - Według różnych wytycznych należy wstrzymać się od skoczyć, a nurkować chcemy długo. nurkowania od 3 do 6 miesięcy. Myślę, że rozsądne jest zaprzestanie nurkowania przez 3 miesiące. Potem po kon - Część medyczną opracował: troli u operującego chirurga, jeśli rany są zagojone, nie Ł. Ulatowski, chirurg, lekarz nurkowy. ma infekcji oraz ustąpiły dolegliwości bólowe można wrócić do nurkowania. Jeśli są powikłania należy pocze - Dorota Łeweć kać dłużej. Dogłębna analiza teorii dekompresji i roz - [email protected] ważania, gdzie i w jakich protezach lepiej rozpuszcza się azot nie ma sensu. Proteza nie ma swoich własnych na - PS czyń, nie istnieje ryzyko przeniknięcia azotu do krążenia Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które do mnie ani otaczających tkanek w znaczącej ilości. napisały.

Dr Śmierć przekroczył kolejną granicę

Niemiecki Dr Śmierć, czyli Gunter von Hagens, który niedawno pokazał spe - cjalnie spreparowane ciała mężczyzny i kobiety podczas stosunku płciowego, znów szokuje. W niemieckim zoo w Neu - kirchen odbywa się wystawa „Body Worlds of Animals“. Jak sama nazwa wskazuje, tym razem artysta wziął na warsztat zwierzęta. Wśród eksponatów można podziwiać największe jak dotąd „dzieło“ von Ha - gensa. Spreparował on między innymi ciało słonia o imieniu Samba. Zwierzę fot. Reuters zdechło w minionym roku w wieku 41 lat. Choć przy okazji każdej wystawy naukowcowi zarzuca się brak poszanowania dla życia i śmierci, jego ekspozycje zawsze cieszą się ogromnym zainteresowa - niem. Dotychczas obejrzało je około 26 milionów osób na całym świecie. Von Hagens tworzy swoje ekspo - naty, posługując się opracowaną przez siebie technologią, pole - gającą na zastępowaniu płynów or - ganicznych substancjami chemicznymi (tzw. plastynacja). Zakład von Hagensa znajduje się w graniczącym z Polską Guben, ma on także laboratorium w Chinach. fot. AFP żródło: onet.pl

19 nuras.info 5/2010 Dunraven P O B I E R Z

M A G A Z Y N

W

Port w Sharm El Sheikh, pomimo późnej mniej znane i popularne miejsca. Zdecydowaliśmy się na P E pory, tętni życiem. Zewsząd dobiegają pode - zwiedzanie innego wraku. Ł N

kscytowane głosy nurków, ładujących sprzęt i W odległości ok. 7 mil na zachód od Ras Mohammed E butle na wózki. Potem małe grupki toczą je w napotykamy automatyczną latarnię morską, osadzoną na W J

stronę kołyszących się lekko stateczków. Po - stałe na koronie niewielkiej rafy, zwanej Sha’ab Mahmud. został jeszcze tylko przeładunek bagażu na U jej podnóża, w miejscu zwanym Beacon Rock, spoczywa R pokład i możemy spokojnie odpocząć przed wrak, zwodowanego w grudniu 1873 roku, statku Dunra - O Z dniem pełnym wrażeń. ven. Napęd statku stanowiła siła zarówno wiatru, jak i pary. D Z

Posiadał dwa maszty, których ożaglowanie umożliwiało I E

O 4 rano, gdy będziemy pogrążeni we śnie, statek mu korzystanie wyłącznie z sił natury, oraz dwucylindrowy L C

wypłynie w stronę kotwicowiska nad wrakiem Thistle - silnik opalany węglem. Był stosunkowo dużym okrętem. Z gorm. Zatopiony w pobliżu Sha’ab Ali brytyjski okręt Jego długość to 79,6 m, a szerokość 9,8 m. Rozwijał pręd - O Ś

transportowy stanowi magnes ściągający nurków z całego kość do 8 węzłów. Załoga liczyła 25 marynarzy. Ć I

świata. Z uwagi na często występujące tu prądy należy Będąc własnością W. Milburn, pływał na szlaku Li - rozpocząć nurkowanie wcześnie rano, by ponowić je po verpool – Bombay, przewożąc do Indii drewno i stal, za - Z

krótkiej przerwie. Na ogół pierwsze zanurzenie pozwala bierając w drogę powrotną cenne ładunki przypraw, w na obejrzenie kadłuba, z jego windą kotwiczną, działkiem herbaty i bawełny. w w

przeciwlotniczym i sterem. Podczas drugiego eksploru - 6 kwietnia 1876 r., dowodzony przez 27 letniego ka - . n

jemy wnętrze, ze słynnym ładunkiem: motocykle BSA, pitana - Edwarda Care, statek opuścił Bombay. Trasa u r

samochody Moris i ciężarówki Bedford. rejsu wiodła przez Ocean Indyjski, Morze Arabskie do a

Świt zastał nas gdzieś na bajecznie kolorowych wo - Aden, gdzie po krótkiej przerwie przeznaczonej na s . i dach Cieśniny Gubal. Pewien niepokój wzbudziło coraz n f silniejsze falowanie. Zaczęliśmy zastanawiać się, czy nie o spowoduje ono zbyt silnych prądów, uniemożliwiających nurkowanie. Uczucie niepokoju staraliśmy się zamasko - wać niefrasobliwymi, czasem rubasznymi, żartami. Kołysało coraz mocniej. Dziób łodzi rozbijał wciąż więk - sze fale, powodując coraz częstsze prysznice wody. Wiatr wzmagał się. Dopływając do kotwicowiska spotykamy zawracające łodzie. Niestety, wkrótce i nasz kapitan podjął decyzję o przerwaniu rejsu. Dzisiaj nie ma szans na nurkowanie na wraku Thistlegorma. Z ciężkim sercem za - wracamy. Ale co robić dalej? W które miejsce popłynąć? Gorączkowe wertowanie przewodników. Pomysłów zniszczone poszycie kadluba mocno porosniete koralowcami mamy kilka. Przeważa pogląd, że jest okazja odwiedzić

20 nuras.info 5/2010 załadunek węgla, statek wpłynął na wody Morza Czer - wonego. Stąd, po przepłynięciu Kanału Sueskiego, miał udać się dalej. Podróż, przy sprzyjającej pogodzie, upływała bez przeszkód. Dunraven dopływał do Cieśniny Gubal. Około godziny pierwszej w nocy, drugi oficer zauważył ląd, który wziął za wyspę Shadwan. Godzinę później zoba - czył światło, jak sądził, latarni Ashrafi. Kapitan również zaobserwował jakieś światło. O 2.15 kapitan udaje się na spoczynek. Poleca budzić się, gdy tylko światło latarni zniknie z pola widzenia. Drugi oficer budzi kapitana do - piero w momencie zauważenia jakiegoś lądu, na północ od sterburty. Jest 3.40. Kapitan Care staje na mostku. Rozkazuje natychmiast zmienić kurs. Dziesięć minut pó - źniej zauważono w wodzie duży, czarny obiekt. W tym samym czasie drugi oficer spostrzega za burtą coś przy - pominającego łódkę. Kapitan wydaje rozkaz natychmias - towego zatrzymania silników. Na próżno. Dunraven z impetem uderza o podwodną rafę, co powoduje wyrwanie sporej części kadłuba. Uruchomienie pomp nie mogło już pomóc tonącemu okrętowi. O godzinie 7 rano woda dociera do silników, gasząc je na zawsze. Pokład powoli pogrąża się w wodzie. Trwa ewakuacja. Załoga opuszcza okręt i około godz. 16 jest już na pokładzie statku Arab Dhow, który przypłynął tu, by podjąć rozbitków. O godzinie 17 jest po wszystkim. Przez następne sto lat spoczywa samotnie na dnie. Do - piero w 1978 roku został odkryty i zidentyfikowany przez śruba Dunravena

Howarda Rosensteina, założyciela bazy Divers. W chwili obecnej sprawia wrażenie nieco zapomnianego. Nie jest niewątpliwie tak atrakcyjny jak leżący w pobliżu Thistlegorm, ale brak innych nurków powoduje, że możemy zwiedzać go bez tłoku i pośpiechu. Porozrywany kadłub statku spoczywa na dnie na głębokości 15 - 29 m, odwrócony stępką do góry, dzio - bem zwróconym w kierunku rafy. Dookoła leżą poroz - rzucane pozostałości masztów i części kadłuba, porośnięte koloniami koralowców. Nurkowanie rozpo - czynamy od dziobu okrętu. Ciemna czeluść, niczym ja - skinia, kusi i zaprasza do środka. My jednak płyniemy wzdłuż kadłuba. Czasem zaglądamy do wnętrza. W świetle latarek ożywają kolory ukrytych w zakamarkach ryb i porastających poszycie koralowców. Dopływamy do rufy. Już z daleka możemy zobaczyć dobrze zachowany ster i śrubę okrętu (głębokość 17 m). Jednej łopatki bra - kuje, ale i tak robi wrażenie. Następnie schodzimy do dna (29 m) i płyniemy wzdłuż wraku. W olbrzymim wyłomie kadłuba możemy zaobserwować liczne skrzydlice, skor - peny, duże graniki i ławice drobnych ryb. Mijamy poroz - rzucane w piasku resztki masztu. Płynąc dalej wzdłuż kadłuba, możemy spenetrować pomieszczenie maszy - nowni i ładowni. Najciekawszym miejscem jest okolica komina. Na zewnątrz można zauważyć pozostałości sta - lowego walca wyglądającego jak komin. Identyfikację uniemożliwiają porastające koralowce. Wewnątrz podzi - imponujący ster wiamy doskonale zachowane kotły parowe. Płyniemy po -

21 nuras.info 5/2010

Dopływając do łodzi, już z daleka dostrzegamy trzy napoleony. Nie okazują lęku przed nurkami. Pozwalają bardzo blisko podpływać do siebie. Raczej stwarzają wrażenie, że czekają na jakieś pożywienie. Podziwiamy ich piękne ubarwienie, duże, spokojne oczy. Niestety, wskazania manometrów są nieubłagane. Z niechęcią wy - nurzamy się, by po chwili, na pokładzie, opowiadając o wrażeniach, rozkoszować się promieniami słońca. Czas wracać.

Dojazd: Samolotem czarterowym PLL LOT do Sharm El Sheikh kilka razy w tygodniu. Łodzie o różnym standar - dzie wypływają z portu w Sharm codziennie. Najczęściej nurkowanie na wrak S.S. Dunraven odbywa się jako trze - cie zanurzenie podczas powrotu z wyprawy na wrak S.S. Thistlegorm.

Koszty: Koszt wyprawy traktowany jest jako dopłata dodat - kowa do wcześniej wykupionego pakietu nurkowego. Najczęściej wynosi ok. 50 - 60 Euro.

Warunki nurkowe: Na ogół dobre. W okresie zimowym należy się liczyć z wystąpieniem porywistego wiatru, wysokich fal i dość silnych prądów.

Jacek Madejski spotkanie z napoleonem [email protected] między nimi a prawą burtą. Po drugiej stronie widzimy rury, zawory i silnik. Spoglądamy do góry. Mamy okazję podziwiać olbrzymie koło przekładni. Niesamowite wrażenie sprawia światło wpadające przez liczne wyrwy w kadłubie. Dopływamy do potrzaskanego dziobu. Mamy wrażenie, że dotarliśmy do wylotu jaskini. Zalewa nas potok błękitnego światła. Tuż przy wejściu wpływamy w ławicę połyskujących Glassfish. Ryby grzecznie rozpływają się na boki, by nas przepuścić, a po chwili zwartą grupą patrolują dalej swój teren. Nie niepokoimy ich dłużej. Przemieszczamy się w stronę ogrodów koralo - wych porastających urwisko Beacon Rock. Na uwagę zasługuje bogata flora i fauna tu występująca. Silnie fa - lujące purpurowe korale miękkie. Płyniemy jeszcze chwilę wzdłuż ściany rafy. Podziwiamy ławicę ustniczków.

22 nuras.info 5/2010 XXXVII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Łowiectwie Podwodnym

Pojezierze Drawskie należy do jednego z naj - piękniejszych rejonów naszego kraju. Leży w ob - rębie Pojezierza Zachodniopomorskiego i rozciąga się pomiędzy Drawskiem Pomorskim i jeziorem Lubie na południowym zachodzie, a górnym bie - giem Parsęty na północnym wschodzie.

Każdy z nas ma dość czasu, aby zaplanować sobie ten weekend tak, aby przyjechać w rejon Drawska. Oprócz wielu jezior, w których sobie ponurkujemy, największymi rzekami Pojezierza, spływającymi z południowych stoków morenowych wzgórz, są Drawa, Gwda – dopływy Noteci oraz Piława – dopływ Gwdy, a od północy Parsęta i Rega. Koloryt scenerii i rangę miejsca podnosi fakt, że w środkowej części regionu leży Drawski Park Krajob - Dla nas, nurków, ważna jest woda. A jest jej tu pod razowy, w którego granicach utworzono 8 rezerwatów (w dostatkiem. Pojezierze Drawskie przecinają bowiem tym przyrody nieożywionej Brunatna Gleba). Łącznie na głębokie rynny polodowcowe, wypełnione wodami licz - terenie pojezierza znajduje się 12 rezerwatów przyrody i nych jezior, których znajduje się tu ponad 250. 3 obszary chronionego krajobrazu. Właśnie w takiej scenerii odbyły się w zeszłym roku W tegorocznej imprezie zapowiedziało udział wielu XXXVII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Łowiec - płetwonurków z Polski oraz z zagranicy (Niemcy, Czesi, twie Podwodnym oraz X Memoriał Fotografii Podwodnej Litwini, Rosjanie, Białorusini) w sumie ma być ok. 200. im. Jerzego Macke. Organizacją całości imprezy zajmował Ponadto przyjeżdżają również zaproszeni goście oraz się Podwodny Klub Płetwonurków „” z Koszalina. osoby towarzyszące. Zawody w łowiectwie podwodnym zostały rozegrane Tradycją jest patronat nad imprezą przez następujące w dniu 6 czerwca 2009 r. na jeziorach Drawskim i Ka - instytucje: Marynarka Wojenna, Związek Ochotniczych leńskim. Temperatura wody na powierzchni wynosiła ok. Pożarnych RP, Państwowa Straż Pożarna, Akademickie 18 OC. Startowało 53 zawodników, w tym 14 złowiło Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej Samodzielny ryby. Waga złowionych ryb wyniosła 42 kilogramy. Kon - Publiczny Szpital Kliniczny Akademii Medycznej w kurencje odbywały się w różnych kategoriach, a liczni Gdańsku, Wojewoda Zachodniopomorski. Patronat me - sponsorzy obdarzyli wygranych wspaniałymi nagrodami. dialny: nuras.info Natomiast zawody memoriałowe w sportowej foto - Redakcja grafii podwodnej zostały rozegrane na jeziorze Krzemno, gdzie temperatura wody na powierzchni wynosiła ok. 16 OC, widoczność zaś w granicach 4 -5 m. Udział wzięło 10 zawodników. W tym roku również zapraszamy na XXXVIII Mię - dzynarodowe Mistrzostwa Polski w Łowiectwie Po - dwodnym oraz na XI Memoriał Fotografii Podwodnej im. Jerzego Macke. Na zlecenie Komisji Działalności Po - dwodnej PTTK, po raz kolejny, organizatorem będzie ORW Klub Płetwonurków „MARES” z Koszalina. Im - preza zaplanowana jest w dniach 04 - 06 czerwca 2010 roku, w Ośrodku Konferencyjno Wypoczynkowym „AQUARIUS“ w Starym Drawsku k. Czaplinka.

23 nuras.info 5/2010 Harmonogram imprezy

Piątek - 04.06.2010 r. godz. 17 00 – przyjazd zawodników godz. 18 00 – szkolenie oraz egzamin na Kartę Łowcy Podwodnego godz. 19 00 – kolacja godz. 20 00 – spotkanie organizacyjne uczestników zawodów: – odprawa techniczna zawodników – szczegółowe omówienie regulaminu – omówienie sposobu prowadzenia zawodów

Sobota - 05.06.2010 r. godz. 0 700 - 08 00 – śniadanie godz. 08 30 - 09 30 – uroczyste otwarcie zawodów godz. 10 00 - 10 30 – kontrola sprzętu godz. 10 30 - 15 30 – zawody godz. 17 00 – ważenie ryb, ocena prac fotograficznych godz. 18 30 – wyniki wstępne godz. 19 30 – ogłoszenie oficjalnych wyników oraz uroczyste zakończenie zawodów

Niedziela - 06.06.2010 r. godz. 8 30 – 9 30 – śniadanie oraz wyjazd zawodników

ZGŁOSZENIA : Opłata zawodników w łowiectwie i fotografii - 280 zł za osobę Opłata osób towarzyszących - 180 zł Opłaty startowe 170zł (bez świadczeń socjalno bytowych) Dla trzech pierwszych zgłoszonych pań startujących w łowiectwie 50% zniżki.

Opłaty należy dokonywać na konto OSP ORW Klubu Płetwonurków MARES PKO Bank Polski NR 21 1020 2791 0000 7802 0089 7561 z dopiskiem MISRZOSTWA

Aktualne informacje na stronie www.mares.koszalin.pl Osoba do kontaktu: Marian Kurtiak 0605351574; email: [email protected] 6DIDULSR%DãW\NX P\1,752;

ZZZZUDNLHX

24 nuras.info 5/2010 VII Międzynarodowe Warsztaty Płetwonurków Myślibórz 2010

Międzynarodowe Warsztaty Płetwonurków odbywają się sukcesywnie od 2004 roku. Organizatorami tych spotkań są : Ochotnicza Straż Pożarna przy KP PSP w Myśliborzu Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Myśliborzu MKS Szkuner w Myśliborzu Uczelniany Klub Nurkowy Aqatilis w Szczecinie Głównymi celami warsztatów są: Oczyszczanie dna Jeziora Myśliborskiego Oczyszczanie linii brzegowej jeziora Promocja Jeziora Myśliborskiego i miasta Myślibórz Doskonalenie zachowań proekologicznych dzieci i młodzieży Doskonalenie umiejętności płetwonurków Wymiana międzynarodowych doświadczeń w zakresie nurkowania i ekologii

Dotychczas uczestnikami byli nurkowie z następujących organizacji: DLRG Niemcy Ochotnicza Straż Pożarna Myślibórz Ochotnicza Straż Pożarna Dębno Szkoła nurkowa Dive Point Szczecin Klub Bobry Szczecin Grupa Wodno Nurkowa PSP Szczecin THW Berlin-Reinikendorf Grupa Wodno Nurkowa PSP Borne Sulinowo THW Soltau – Niemcy THW Potsdam - Niemcy Stacja Ratownictwa Górniczego Sulisław ABI TRADE Gdańsk SEG Waserrttung Niemcy Ochotnicza Straż Pożarna Niechorze Wszelkie informacje odnośnie organi - Ochotnicza Straż Pożarna Łubowo zacji warsztatów na stronie internetowej Ochotnicza Straż Pożarna Opole www.osp.mysliborz.info.pl Grupa wodno nurkowa Państwowej Straży Pożarnej Koszalin Kontakt Andrzej Sawicki Grupa wodno nurkowa Państwowej Straży Pożarnej Opole Naczelnik OSP Myślibórz Straż Pożarna Berlin tel. 95 747 2096, tel. kom. 501431229 Klub Nurkowy Neuhanderberg e-mail: [email protected] i wielu innych płetwonurków nie zrzeszonych.

Uczestnicy wszystkich dotychczasowych warsztatów byli zachwyceni bogactwem fauny i flory naszego jeziora. Atrakcyjność turystyczna Myśliborza przyciąga zarówno krajowych, jak i zagranicznych płetwonurków, którzy już po raz kolejny wracają w nasze gościnne strony. W tym roku spotkamy się w terminie 4 - 6 czerwca. Licząc na jeszcze większą niż ubiegłoroczna frekwencję, pla - nujemy zwiększenie liczby uczestników do 150 osób i rozszerzenie rejonu poszukiwań, nie tylko na Jeziorze Myśli - borskim, ale również okolicznych jeziorach gminy Myślibórz, Dębno, Nowogródek. Chcielibyśmy włączyć w tę akcję jeszcze więcej młodzieży szkolnej. Do tej pory liczba dzieci i młodzieży nie przekroczyła 100 osób. Wszystkich chętnych gorąco zapraszamy! W trakcie warsztatów odbędzie się Maraton Filmów Nurkowych zorganizowany przez forum-nuras.com

25 nuras.info 5/2010

skakuje na coraz większe głębokości, jak rozpędzony lekkoatleta. Problem w tym, że w takim pędzie trudno Magia liczb się zatrzymać. Bo jeśli celem jest tylko liczba, to prze - cież po każdej liczbie jest następna… wyższa, a od - ległości zaczynają być coraz mniejsze. Znana jest nam wszystkim skłonność ludzi Można to nazwać rozkręcającą się spiralą… głupoty. do zaokrąglania dużych liczb. Z im większą Taką spiralę czasami udaje się zatrzymać poprzez przty - liczbą mamy do czynienia, tym chętniej ją za - czek w nos dany od losu, który uświadamia niektórym okrąglamy. żądnym rekordów nurkom, że na tych głębokościach wszystko jest dobrze, jeśli przebiega zgodnie z planem, Zasadę tą świetnie znają sprzedawcy. Wiedzą do - jednak w przypadku problemów możliwości przeżycia skonale, że klient, którego trudno namówić na kupienie drastycznie maleją. do swojego auta kompletu kół za 4 tys. zł, bez problemu Tu znowu kłaniają się liczby i matematyka, a raczej wyda dwa razy więcej na zupełnie niepotrzebne dodatki, jedna z jej dziedzin, równie niezrozumiała dla więk - gdy będą one sprzedane przy okazji zakupu nowego szości, a mianowicie statystyka. To okrutna pani, o czym auta. Przecież jeśli wydaję już tak dużo to te 8 tys. nie wielokrotnie przekonał się niejeden hazardzista. W nur - robi różnicy. kowaniu niestety stosuje się do tych samych reguł. Im Zasada ta przenosi się też na grunt nurkowy, nie tylko więcej razy rozpędzamy się, aby pochwycić nie - w związku z cenami sprzętu. Zaczynając swoją przygodę uchwytną liczbę, tym większe prawdopodobieństwo, że z nurkowaniem „zdobywamy” pojedyncze metry, a będzie ona naszą ostatnią. różnica pomiędzy 18 a 30 metrem jest przepaścią. Wraz Wystarczy przytoczyć tu informację, że z osób, które z nabieraniem „podwodnego” doświadczenia przyśpie - osiągnęły głębokości przekraczające 250 metrów spokoj - szamy, zapominając o wzrastającej głębokości. Tym nej starości dożyje zaledwie 15 %. Jeśli nawet ta liczba samym rozpędzamy karuzelę liczb. dla mniejszych głębokości jest mniej przerażająca, to i tak Na dole przestają się liczyć pojedyncze metry. Jeśli należy pamiętać, że zegar tyka… Twój też. nurek widzi na horyzoncie magiczną liczbę 100, nie za - Dlatego zanim następnym razem będziesz chciał zo - uważa, że dzieli go od niej aż 20 metrów, co najwyżej baczyć na swoim kompie kolejną wyższą liczbę zastanów zauważa, że jest to tylko 20 metrów. Na początku ka - się… czy warto. riery przebycie takiej głębokości wydawało mu się dość odległe, chwilę później, już jako nurek techniczny, prze - Krab Pustelnik Nowi instruktorzy SDI-TDI

W dniach 10-18.04.2010 od - było się kolejne szkolenie in - struktorów w systemie SDI i TDI. Kurs IDC został przepro - wadzony w Warszawie oraz nad jeziorem Narty, przy wsparciu logistycznym Centrum Nurko - wego Akademia Podwoda. Stopnie Open Water Scuba Instructor SDI oraz Nitrox In - structor TDI zdobyli: Agnieszka Orzechowska, Jakub Czapski, Sławomir Gos i Artur Gościcki. Instruktorem Trenerem pro - wadzącym IDC był Cezary Ab - ramowski natomiast rolę egza- minatora przyjął SDI-TDI IT Artur Pazzi. Nowo narodzonym instruk - torom życzymy powodzenia i rozwoju kariery. Redakcja

26 nuras.info 5/2010 Kobiety profesjonalistki

W ostatnim numerze „Nurasa” koleżanka nurkowania. Otworzyła przed kobietami szansę na nur - Dorota Łeweć napisała artykuł dotyczący kową karierę zawodową i na zawsze wpisała się w karty aspektów medycznych nurkujących kobiet. kobiecej nurkowej historii. Świetna inicjatywa, po części związana z te - Interesujące osiągnięcia w sferze zawodowej miała matem, o którym myślałam od chwili, gdy zos - Sylvia Alice Earle – amerykański oceanograf. W 1968 r. tałam zaproszona do współpracy z owym zanurzyła się w batyskafie na głębokość 30 m. W 1970 miesięcznikiem. roku przebywała dwa tygodnie w podwodnej bazie, na głębokości 15 m, w ramach programu "Tekite II". W Wielu ludzi postrzega nurkowanie, jako typowo 1980 roku, jako pierwsza kobieta stanęła na dnie oceanu męski sport. I choć w miarę upływu czasu coraz więcej w specjalnym skafandrze głębinowym na głębokości 381 kobiet odkrywa podwodną przygodę, to jednak więk - m. Miała wtedy 45 lat. Kierowała ponad 70 wyprawami szość osób idąc na kurs, oczekuje instruktora oceanograficznymi. Jej życiową pasją jest zgłębianie ta - mężczyzny, a widok kobiety za ladą w Centrum Nurko - jemnic oceanu. wym wywołuje zdziwienie, zmieszanie i dystans. Z Jedną z najsłynniejszych kobiet zajmujących się nur - uwagi na to, że sama prowadzę Centrum Nurkowe wie - kowaniem bezdechowym była . Zginęła w lokrotnie miałam okazję zaobserwować reakcję panów trakcie próby pobicia rekordu w kategorii No Limits, wchodzących do naszej siedziby i szukających wzro - schodząc na 171 m. Wcześniej ustanowiła rekord kiem mężczyzny. Odnosiłam wrażenie, że nie wierzą w schodząc na 130 m. Jej historia była wzruszająca i zapadła to, że mogę pomóc im tak samo dobrze jak osobnik płci w pamięć większości ludzi związanych z tym sportem. męskiej. Czasem byłam pytana o możliwość obsługi Woda była jej żywiołem od dziecka. Bezdechem zajęła przez pana. Myślę, że zarówno dla mnie, jak i moich ko - się, gdy poznała i pokochała znanego freedivera, którym leżanek z branży jest to po prostu przykre. Czy to, że był Francisco "Pipín" Ferreras. Stworzyli najsławniejszą jesteśmy kobietami pomniejsza naszą wiedzę z zakresu parę nurków na świecie. Zawsze razem wspierali się w nurkowania? Czy nie możemy być dobrymi instrukto - dążeniu do pokonywania kolejnych barier. Audrey zgi - rami, DiveConami, nurkami? Czy nasza płeć pomniejsza nęła z powodu awarii sprzętu. Pozostała w pamięci, jako nasz profesjonalizm? Zapewniam wszystkich, że tak nie delikatna, a zarazem dążąca do samorealizacji, dzielna ko - jest i postaram się pokazać Wam, choć małą część, na - bieta, pochłonięta nieograniczoną pasją. Całe piękno jej szego damskiego świata na nurkowej arenie. wnętrza opisał Pipin w książce „Zanurzeni w wielki Nurkowaniem ludzie zajmowali się niemal od samego błękit: Miłość i obsesja”. Jest to piękny hołd, jaki mąż początku. Odnaleziono nawet starożytne rysunki przed - złożył żonie po jej tragicznej śmierci. stawiające nurków wyławiających pożywienie czy zato - Rekordy głębokości wciąż są domeną mężczyzn. Ko - pione przedmioty. Choć wydaje się to nieprawdopodobne biety jednak na dzień dzisiejszy nie chcą pozostać w tyle. w historii pozostał także ślad świadczący o nurkowaniu Verna van Schabik osiągnęła światowy rekord głębo - kobiet w zamierzchłej przeszłości. Około 2000 lat temu w kości wśród kobiet schodząc na 221 m w sprzęcie nur - Japonii narodził się termin tłumaczony, jako ko - kowym. Jednocześnie jest to rekord nurkowania biety morza. Takim mianem określane były panie zaj - jaskiniowego wśród kobiet. mujące się wydobywaniem owoców morza i poławianiem Nurkowanie zajęło niespełna 6 godzin. Przygotowa - pereł. Zawód ten uważany był za lekki, przeznaczony dla nia trwały przez rok. Przez 6 miesięcy nurkowała co damskiej części społeczności. Ta tradycja utrzymuje się weekend, przyzwyczajając organizm do coraz większych do dziś. Można wręcz powiedzieć, że uprawianie go jest głębokości. Na 160 metrach natrafiła na przeszkodę, przez dla wielu Japonek filozofią życia. 5 minut zmagała się z wałem, w końcu straciła płetwę i się Historia przez większość czasu pomijała kobiety w uwolniła. Spełniła swoje marzenie, a przy okazji zrozu - nurkowaniu. Brak ich zaangażowania w tej dziedzinie miała kruchość życia. Jest typową przedstawicielką płci wynikał prawdopodobnie z wymogu włożenia ogrom - pięknej, dla której rekordy mierzone są przez poziom ry - nego trudu w taką pracę. Sprzęt był bardzo ciężki i nie - zyka. Choć aksamitna czerń i bezkresny spokój otchłani wygodny, nurkowania urazowe. Męski monopol na wciąga, postanowiła poprzestać przy swoich jedynych nurkowanie przełamała w 1954 r. amerykanka Zale wspomnieniach z dwuminutowego postoju na 221 met - Parry. Ustanowiła rekord w nurkowaniu kobiet, rach. Teraz zamierza oddać się innym wyzwaniom. osiągając głębokość 64 metry. Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie kobieta, Dziś nie robi to ogromnego wrażenia, ale w tamtych której trudno dorównać. Wiadomym jest, że wśród in - czasach było to duże osiągnięcie. Zale pasjonowała się struktorów wciąż dominują mężczyźni. Główne funkcje fotografią podwodną i tworzyła podwodne produkcje fil - w organizacjach oraz rangi instruktorskie także obsadzone mowe. Wraz ze swoim mężem otworzyła pierwszą cy - są przez panów. I choć coraz częściej widzi się panie z wilną komorę hiperbaryczną. Była pierwszą instruktorką rebreatherem na plecach, to niewiele ich uczy takiej formy

27 nuras.info 5/2010 nurkowania. Wielu mężczyzn chciałoby osiągnąć tak za - tegorii Dynamic with Fins (pływanie dynamiczne w awansowany poziom w nurkowaniu technicznym jak Dr. płetwach – 149 m). Melanie A. Clark, która jest weteranem nurkowania z do - Jest wśród nas także wiele pań, które zajmują się nur - robkiem powyżej 4000 nurkowań. Jest Instruktorem Tre - kowaniem zawodowo i są rozpoznawalne, choć nie są po - nerem z zakresu nurkowania technicznego oraz siadaczkami żadnych światowych rekordów. Po prostu nurkowania z użyciem rebreathera. Napisała pięć pod - znają się na tym, co robią i wykonują swój zawód z ręczników do nauki nurkowania na rebreatherach. Dla ogromną pasją, czym zjednują sobie wielu ludzi. Te mnie jest świadectwem tego, że kobieta może być wyso - ważne dla nas Polki postaram się Wam przybliżyć w na - kiej klasy profesjonalistą i uczyć twardych facetów, jak stępnych numerach. Spróbuję pokazać Wam, jak dużo należy nurkować. pracy i samozaparcia wymaga od nas rynek nurkowy. Jak Polski rynek także jest wypełniony sławnymi kobie - ciężko jest nam zrealizować nasze marzenia i spełniać się tami, które mają coś do powiedzenia w naszym lokal - jako rekordzistki, instruktorki, trenerki. Jak łączymy fas - nym nurkowym świecie. Warto wspomnieć chociażby cynację nurkowaniem z życiem codziennym i kim tak na - takie nazwiska jak Agnieszka Łotocka – rekordzistka prawdę jesteśmy. Mam jednocześnie nadzieję, że ten cykl Polski w nurkowaniu na obiegu otwartym wśród kobiet artykułów pomoże Wam dostrzec w nas dobrych profes - (154 m), Joanna Kannenberg – posiadaczka naj - jonalistów, specjalistów z danych dziedzin i przede wyższego stopnia instruktorskiego (Course Director) w wszystkim równych partnerów nurkowych. By fakt nur - PADI, Agata Bogusz – freediverka, zdobywczyni re - kowania z kobietą w wielu sytuacjach był jedynie miłym kordu Polski wśród kobiet w kategorii Unassisted (stały dodatkiem do usług na najwyższym poziomie. balast bez płetw – 36m) i Free Immersion (nurkowanie bez płetw – 51 m), Małgorzata Matkowska - freedi - Anna Cudna – Zbrożek verka, zdobywczyni rekordu Polski wśród kobiet w ka - [email protected]

DOŁĄCZ DO NAS - WSZYSTKO W JEDNYM MIEJSCU SPIS INSTRUKTORÓW, BAZ NURKOWYCH, SKLEPÓW, ... CIEBIE TAM NIE MOŻE ZABRAKNĄĆ

28 nuras.info 5/2010 Mój pierwszy raz

Instruktorzy i kursanci rozpoczynający drogę nurkową, macie pełne prawo do uczestnictwa w życiu naszego magazynu. W tym miejscu pro - ponujemy galerię „Mój pierwszy raz“ gdzie za - mieścimy zdjęcia z kursów niekoniecznie OWD nowych adeptów sztuki nurkowej. Zdjęcia nie muszą być podwodne, ważne żeby środowisko wiedziało jakie były początki.

Dla instruktorów jest to element promocji P O

kursantów oraz swoich szkół. Zdjęcia proszę B I nadsyłać na mail [email protected] E R Z

M A G A Z Y N

W

P E Ł N E W J

R O Z D Z I E L C Z O Ś Ć I

Z

w w w . n u r a s . i n f o

29 nuras.info 5/2010 Okiem żółtodzioba Partnerstwo

W języku migowym używanym do porozu - to już liczba mnoga) i oznajmiłam, z miną trupio po - miewania się pod wodą jest taki fajny znak. ważną, że trzeba przeanalizować nasze zachowanie, aby Wyciągasz przed siebie palce wskazujące obu wyciągać odpowiednie wnioski i „usprawnić się” na przy - dłoni i stykasz je „boczkami”. Przekaz jest szłość. I choć mój ukochany wyglądał przezabawnie pod prosty: płyniemy razem i trzymamy się blisko wodą, robiąc szalonego wiatraka szukając mnie wokół siebie. A jak wygląda to w praktyce? Równie siebie, podczas gdy mi „się zawisło” tuż nad nim, to jed - prosto? Może w wykonaniu papużek nie - nak obstawałam, że nie możemy sobie pozwolić na stwa - rozłączek, ale jakoś nie słyszałam o nur - rzanie takich nieodpowiedzialnych sytuacji. kujących papugach (papugoryby się nie liczą!). W efekcie tych rozmów obiecaliśmy sobie trzymać się cały czas możliwie blisko, a nawet ustaliliśmy, po której A my? My się gubimy nawet na lądzie! Najczęściej w stronie kto się będzie znajdował (wykoncypowaliśmy, że supermarkecie. Rzucam okiem na półkę, „małżon” bie - wygodniej i szybciej będzie sprawdzać towarzysza kręcąc rze jeden zakręt więcej i szukaj wiatru w polu! Nawet głową tylko w jedna stronę, a zaoszczędzony czas wyko - załadowany ponad granicę zdrowego rozsądku wózek nie rzystać na podziwianie „jakże pięknych okoliczności jest w stanie go spowolnić. przyrody”). Aby nam się czasem strony nie pomyliły, za - Nasze pierwsze samodzielne nurkowanie, tuż nazajutrz przęgliśmy do współpracy supernowoczesne, super - ukończonego kursu OWD, jeszcze można uznać za naprawdę skomplikowane mnemotechniki z wizualizacją włącznie. „bliskie”. Trzymaliśmy się tak blisko siebie, że momentami W efekcie tego ustawiliśmy się tak jak śpimy: ja od lądowałam w przybrzeżnych krzaczorach, wepchnięta doń ściany... eee... tzn. po lewicy. przez mego uroczego partnurka. Pływaliśmy wzdłuż brzegu, Długo nie trzeba było czekać na przećwiczenie w prak - gdyż szukaliśmy ukrytego wśród trzcin szczupaka (uprzed - tyce powyższych ustaleń. Miejsce było to samo, warunki nio zachęceni, poinstruowani i pobłogosławieni przez na - pogodowe powiedzmy, że zbliżone (na szczęście gumowy szego instruktora). Fakt, miałam zaparowaną maskę, ale ustnik tłumi szczękanie zębami), wizurka nawet lepsza zachowanie mojego małżonka raczej trudno wytłumaczyć (mało mącicieli było w okolicy, ciekawe czemu?). No to chęcią zrekompensowania mi kiepskiej widoczności. No, ale co? No to chlup! Czujemy się pewnie, wszak znajoma już przynajmniej się nie musieliśmy szukać. nam okolica. On z prawa, ja z lewa, razem na dół, razem Drugie podejście do partnurzenia było zgoła inne. do góry, a potem razem na brzeg. Idealnie! Do czasu... Miejsce okazało się dużo ciekawsze od poprzedniego. Za - Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wie to każdy łasuch. lany kamieniołom z mnóstwem podwodnych atrakcji oraz Zima zawitała wcześnie i śmiała się nam w twarz. Zołza niezła wizurka zachęcały do zabawy, co też wykorzysta - jedna! A nam się chciało jeszcze trochę pomoczyć. Jedyne liśmy niemal w stu procentach. Jeśli zaś chodzi o trzy - wyjście to wybrać się na poszukiwanie słońca na południe. manie się razem to nasuwa mi się tylko jedno określenie: Zapolowałam na „last minute” i padło na Hiszpanię. A CHAOS! Raz z prawej, raz z lewej, to z przodu, to z tyłu... tam... morze. Śródziemne Morze! Środowisko całkowicie myk i już u góry (trzeci wymiar też warto wykorzystać, a dla nas nowe, ekscytujące. Mnóstwo do oglądania i podzi - co!). Kulminacją było przygwożdżenie mnie do dna po wiania. Głowa mi się mało od tego nie ukręciła. A partner - zrobieniu windy bez patrzenia w dół! stwo? Co? Ach, tak, partnerstwo... Tak, tak, partnerstwo Bawiliśmy się przednio, ale gdy emocje już opadły oczywiście jest bardzo ważne, bo... O! Jaka piękna me - przyszedł czas refleksji. Ponieważ wedle metryki jestem duza!... I już po chwili mamy powtórkę z supermarketu! już od dość dawna osobą dorosłą (choć nawet teraz, gdy Całe te nasze wcześniejsze ustalenia, przemyślenia i to piszę, słyszę złośliwy chichot wewnątrz mej czaszki), przyrzeczenia „poszły szczekać”, zatem następnym razem staram się pewne sprawy, takie jak na przykład bezpie - trzeba będzie chyba w jakąś smyczkę zainwestować... czeństwo, traktować poważnie. Trenowałam to wcześniej na kocie, ale z marnym skut - Agnieszka Jurgielewicz kiem... Zwołałam zatem rodzinną naradę (wszak „dwoje” [email protected]

Chcesz opisać ciekawe nurkowanie? Chcesz się podzielić informacjami? Napisz do nas [email protected]

30 nuras.info 5/2010

KKUURRSSYY NNUURRKKOOWWPrAAoNwNIIaAAd zNNi AAI nZZsAAtrTTuRRkZtZoYYr MMAAApNNneYYaMM A OOcDDaDdDeEEmCCHHy UU Tomek „Nitas” Nitka Informacje i zapisy: www.nitas.pl [email protected] tel. 609 954 905

&HQWUXP7HVWRZH 6$17,+DOF\RQ ',9(=21(3/ L6FXED7HFK 7:Ð-6./(3185.2:<

31 nuras.info 5/2010 Zawodowcy

W cyklu „Zawodowcy” przedstawiamy wywiady z dzo sobie pomagaliśmy. nurkami zawodowymi, zarówno z tymi, którzy są na po - Było nas na kursie 45 osób czątku swojej kariery zawodowej, jak również tymi, któ - z całego świata i powiem rzy „zjedli zęby” w tym fachu... szczerze, że było ciężko. Jeden miesiąc teorii i 8 egzaminów pisemnych, a potem Jak nurek z nurkiem - rozmowa z Remigiuszem do wody. Nurkowaliśmy do głębokości 50 m i wykonywa - Stefańskim - nurkiem zawodowym. liśmy różne prace, jak np. cięcie ultratermiczne Broco, operowaliśmy narzędziami hydraulicznymi, skręcaliśmy Piotr Szalaty: Witam, może tak w skrócie przed - konstrukcje metalowe, wierciliśmy i przeprowadzaliśmy staw się. badania poszukiwawcze. Z tym nie było problemów, bo Remigiusz Stefański, 31 lat, 1 klasa norweska offshore, miałem to wcześniej na kursie w Polsce. Nowe umiejęt - III klasa nurka zawodowego z Polski. Mieszkam w Lervik ności to nurkowanie w dzwonie otwartym i zamkniętym, w na północy Norwegii, pracuję w firmie nurkowej. skafandrze tak zwanym ,,hot water suit“ w którym byłem 3 godziny pod wodą. Jestem zadowolony z tej szkoły jak i PS: Jak zaczęła się Twoja przygoda z nurkowa - z instruktorów. Jest to jedna z najlepszych na świecie szkół, niem zawodowym? bardzo dobrze wyposażona w sprzęt i stanowiska nurkowe. RS: Kiedyś oglądałem film na Discovery, pokazujący jak nurkowie spawają pod wodą. Bardzo się tym zainte - PS: Najciekawsze lub najtrudniejsze zadanie wy - resowałem, ponieważ jestem z zawodu spawaczem. Za - konywane przez Ciebie pod wodą? cząłem dzwonić po szkołach nurkowych, gdzie oferowano RS: Najciekawszym i zarazem najtrudniejszym zada - różne sportowe kursy, które mnie nie interesowały, ponie - niem było stropowanie i wyciąganie statku, z głębokości 25 waż chciałem zarabiać pieniądze, a nie je tracić. W końcu m, przy pomocy pontonów wypornościowych. To naprawdę dodzwoniłem się do jednej z nich, w Gdyni. Szkołę Nurko - duże wrażenie, jak taka góra stali ‘’wyjeżdża“ na górę.. . wania Zawodowego ,,Explorer“ prowadził Grzegorz Ber - naciak, który poprowadził mnie i powiedział co mam PS: Czy można dobrze zarobić pracując jako zrobić, żebym uzyskał takie uprawnienia. Najpierw prze - nurek? szedłem badania lekarskie połączone z testem ciśnienio - RS: Można dobrze zarobić. Na pewno więcej niż na wym w komorze, a po 2 miesiącach przyszedł czas powierzchni. Ja nie żałuję, że pracuję jako nurek, a prze - szkolenia na nurka zawodowego w Jaworznie, na tak zwa - kwalifikowałem się jak miałem już 30 lat. Dzięki temu nych ,,koparkach“. Na kursie zacząłem się uczyć pracy mogłem sprowadzić rodzinę do Norwegii i dać im utrzy - pod wodą, by robić to jak najlepiej, bo tam nie ma miejsca manie na normalnym poziomie. W kraju mój region na - na fuszerki. Najbardziej podobało mi się cięcie metali pal - zywa się ,,ścianą wschodnią“ i sąsiedzi żyją tam głównie nikiem Broco, bo mogłem wykorzystać swoje umiejętności. z zasiłków. Wszystko zależy od tego, na jaką firmę się trafi i jaką pracę się wykonuje, nie jest ważne czy w Polsce czy PS: Twoja pierwsza praca? za granicą. Mój kolega z kursu, który został w kraju, za - RS: Zaraz po kursie podjąłem pierwszą pracę po - rabia dziś ponad 8000 zł miesięcznie, ale jest w firmie nie - dwodną w firmie ,,Neptun“ w Gdyni. Po przepracowaniu zastąpiony i potrafi wykonać też większość prac kilku tygodni zdecydowałem się wyjechać za granicę, do budowlanych na powierzchni. Właściciel firmy nie musi Norwegii. Jeden z kolegów z kursu załatwił kontrakt i po - wynajmować dodatkowych fachowców. Mnie na kursach jechaliśmy całą grupą chłopaków, z którymi skumplowa - nie było łatwo. I w Polsce, i w Norwegii byli lepsi ode liśmy się w Jaworznie. mnie. W Polsce zaczynałem kurs od ,,zera“, a inni nur - kowali rekreacyjnie już po parę lat. W Norwegii miałem PS: Czy kontynuowałeś lub zamierzasz dalej problemy z językiem. Ale teraz to ja pracuję, a ,,prymasi“ kształcić się zawodowo? z tych kursów leżą w domu i narzekają w Internecie, że RS: W firmie norweskiej kierownik zapytał mnie, czy nikt im nie zapewnia pracy. A moja firma nawet swojej nie chciałbym podwyższyć kwalifikacji i zdobyć certyfikat strony nie ma w Internecie i nurków tam nie szuka. Ja w norweski, tzn. 1 klasę offshore do 50 m. Ponieważ wiązało tym roku stawiam wszystko na jedną kartę, kończę kolejny się to z podwyżką i wysyłali mnie na koszt firmy, powie - kurs tzw. ,, offshore survival“ i szykuję się na platformę działem oczywiście, że tak i zacząłem szkolenie w norwe - wiertniczą, gdzie zamierzam podwoić swoje zarobki. Po - skiej szkole w Oslo. Kurs trwał 4 miesiące. zdrawiam wszystkich Czytelników i życzę powodzenia. Porozumiewałem się tylko w języku angielskim, z którym na początku miałem duże problemy. Najgorzej było z ko - PS: Dziękuję Ci bardzo w imieniu Czytelników i munikacją radiową i przyznaję, że nie było łatwo, ale bar - życzę dalszych sukcesów.

32 nuras.info 5/2010 Svobodne Hermanice

Kamieniołom w Swobodnych Hermanicach, większych trudności. Płynąc przy poręczówce, natrafiamy wcześniejsze wyrobisko czarnego łupka da - kolejno na poszczególne przedmioty: zatopiony samo - chówkowego, jest jednym z tych zbiorników chód, metalową klatkę czy też, od niedawna, plastykowy wodnych, których eksploracja daje gwaranto - szkielet udający pirata. Płynąc tak dotrzemy do kesonu, waną satysfakcję oraz pełnię podwodnych usytuowanego na głębokości 18 metrów. Co odważniejsi wrażeń. mogą do niego wpłynąć, aczkolwiek nie jest to szczegól - nie zalecane przez wzgląd na jego niestabilność. W dalszej części dno opada stromo w dół, aż do 30 metra. Mijając kolejne zatopione obiekty: drewniana kłodę z imitacją węża, różę wiatrów, dopłyniemy do wzniesienia z ręczną pompą, które opada do najgłębszego miejsca (36 m), gdzie znajduje się studnia, upragniony cel wielu nurków. W kolejnym etapie dno zacznie się wypłycać, po czym

Nurkując po raz pierwszy w tym akwenie, początkowo z uczuciem wielkiej niewiadomej, już w połowie wyko - nywanego zanurzenia, bardzo podekscytowana, miałam pewność, iż będę tutaj wracała jeszcze wielokrotnie. Pozostałości po pracach wydobywczych są łatwo za - uważalne, ponieważ prawie cały obszar wokół zbiornika, jak i jego dno, są gęsto pokryte kawałkami czarnego łupka. Charakterystyczny jest kształt kamieniołomu, podob - przy końcu zbiornika głębokość na powrót się zwiększa. nego do rynny z odchylonymi bokami pod kątem 45 Mimo że kamieniołom Svobodne Hermanice wydaje stopni, o długości około 500 metrów, szerokości wa - się być łatwo osiągalnym, nieźle przygotowanym i do - hającej się między 30 a 70 metrów, z maksymalną głębo - stępnym zbiornikiem, planując tu zanurzenie pamiętajmy, kością 36 m. że temperatura wody jest przez cały rok bardzo niska, a Nieskomplikowane dojście bezpośrednio z parkingu sprzyja to niestety zamarzaniu automatów. Natomiast do wody jest niewątpliwym atutem, a sporo zatopionych często dobra widoczność potrafi przeobrazić się w całko - różnych rekwizytów urozmaici z pewnością nasz pobyt wity jej brak. Zalecana jest, zresztą jak zawsze, rozwaga pod wodą. przy zarządzaniu gazami w naszej butli, zbiornik jest bo - Rozpoczynając zanurzenie, na głębokości około 4 m wiem dość długi i fakt ten musimy wkalkulować planując natrafimy na platformę, od której pociągnięta jest porę - nurkowanie. Ma ono być przecież oprócz satysfakcjo - czówka. Dzięki temu zabiegowi, nawet przy bardzo złej nującego, również bezpieczne. Niezaprzeczalna zła sława, widoczności, nawigacja nie powinna przysparzać nikomu do której przyczyniło się wiele tragicznych zdarzeń, a które nie odstępują tego akwenu, jest wystarczającym po - wodem, aby z pokorą oraz respektem realizować nasz plan nurkowy w tym miejscu. Dobrych i bezpiecznych nurkowań!

Edyta Kamieniecka-Radzin fot. Bartłomiej Korba ______Położenie: Swobodne Hermanice, Czechy Dojazd: Racibórz, następnie przejście graniczne Pietraszyn- Opava, kierunek na Brutal, dalej miejscowość Velke Heraltice, należy skręcić w lewo i następne są już Swobodne Hermanice Baza: Polecam Dive Centrum Gamis Milan Gajdosik tel.0042 602 764 974

33 nuras.info 5/2010 Z florą i fauną za pan brat

Skrzydlica (Pterois) znana wszystkim nur - kom, zanurzającym się w Morzu Czerwonym, czy innych zbiornikach ciepłych wód Świata, jest po prostu nietykalną, jadowitą pięknością. P O B I E R Z

M A

jasnymi pasami. Cechą charakterystyczną (np. Skrzydlicy G

rogatej) są dwa „rogi“ znajdujące się nad oczami. Żyją A Z

przy skalistym dnie, do głębokości 50 m. W ciągu dnia Y Ryby te zaliczamy do skorpenowatych, a zwane są można je spotkać najczęściej odpoczywające, w małych N

czasem ognicami - z powodu ognistego ubarwienia albo występach skalnych lub grotach. Prowadzą bowiem W też z powodu rwącego bólu wywołanego ich jadem, który nocny tryb życia, polują wtedy na drobne skorupiaki. znajduje się w kolcach, połączonych bezpośrednio z gru - Skrzydlice są lubiane przez nurków, bo w związku z bro - P E czołami jadowymi. Płetwy skrzydlic wsparte są na pro - nią w postaci kolców jadowych, nie uciekają i można do Ł N

mieniach kostnych, połączonych z pasem barkowym. Są nich podpłynąć na wyciagnięcie ręki. Ukłucia ognic są E średniej wielkości rybami (długość ciała do 20 cm), a ich jednak bardzo bolesne, a w niektórych przypadkach mogą W J

ubarwione brązowo-czerwonawe ciało jest poprzecinane być nawet śmiertelne dla człowieka. R O

Systematyka: Z Domena eukarioty D Z

Królestwo zwierzęta I E

Typ strunowce L C

Podtyp kręgowce Z Gromada promieniopłetwe O Ś

Rząd skorpenokształtne Ć I

Rodzina skorpenowate Rodzaj Pterois Z

WuZet w w w .

„MEDYCYNA DLA NURKÓW W PIGUŁCE” n u r Podręcznik dla każdego płetwonurka a s .

– w skondensowany i przystępny sposób przedstawia i n f

problemy medyczne nurkowania rekreacyjnego. o autor: dr med. Jarosław Krzyżak www.medycyna-nurkowa.pl

książka polecana przez wydawca i dystrybutor

PPUH „KOOPgraf” s. c. e-mail: [email protected] ul. Kościańska 48 a www.koopgraf.pl 60-112 Poznań tel.: 061 8308 614 tel./fax: 061 8308 615

34 nuras.info 5/2010 Holandia czyli plan awaryjny

Nasze marcowe wyjazdy stały się już klu - Po wyjściu z samochodu nie chciało mi się wierzyć, bową tradycją. Dotychczasowe wyprawy były jak że przejechałem 1000 km żeby zobaczyć to, co aktualnie dotąd dokładnie zaplanowane, a o terminie de - widziałem. Miny reszty ekipy wskazywały to samo. To - cydowały zawsze linie lotnicze i kolejowe. To talna porażka! Żadnej bazy, infrastruktury, sprężarki, do ich najtańszych biletów zawsze dopasowy - nurków, dosłownie niczego. Samo jezioro, położone waliśmy termin podróży. przy drodze, z nieciekawie wyglądającą plażą, przypo - minało mi trochę Ovitę w Opolu. Ovitę wspominam bar - Tym razem miało być podobnie, a nawet łatwiej, po - dzo miło, ale 1000 km bym nie przejechał żeby ją nieważ po raz trzeci z rzędu mieliśmy odwiedzić Hendaye zobaczyć, a miał być tu zatopiony BOEING 707! Może nad Atlantykiem. Gdy już pojawił się rozkład jazdy fran - to jednak nie tutaj? Po drugiej stronie drogi też było je - cuskich pociągów, a cała ekipa czekała zniecierpliwiona zioro, ale wyglądało jeszcze mniej zachęcająco. No cóż, na hasło „kupujemy bilety”, w plan wyjazdu zaczęły się jak już przyjechaliśmy to trzeba będzie zanurkować. Po - wkradać nowe pomysły. szliśmy szukać jakiejś możliwie ciekawej miejscówki. Okazało się, że jadąc odpowiednio dużym samocho - Po dokonaniu rozpoznania z nieciekawymi minami ru - dem koszt podróży będzie podobny, a gdyby jeszcze szyliśmy w kierunku kamperów, żeby rozpakować można było w nim spać… Rozwiązanie było proste, je - sprzęt. Na domiar złego między jeziorem a drogą do dziemy kamperami! kamperów był rów z wodą, na tyle szeroki, że nie można Nie był to jednak koniec zmian. Skoro już jedziemy go było przeskoczyć. samochodami, do tego takimi, w których można miesz - Część grupy wróciła do mostku, a druga poszła ze kać, to czemu nie pojechać w inne miejsce, do tej pory mną szukać brodu. Szliśmy więc wzdłuż jeziora z na - nam nieznane? dzieją, że coś znajdziemy. Po ok. 2 km nie było brodu Po krótkiej dyskusji wybraliśmy Finlandię. Zrobiłem był za to kolejny mostek, który znajdował się jednak na mały rekonesans na fińskim forum nurkowym, zebrałem prywatnej posesji. Jej właściciele pozwolili nam sko - informacje o wrakach, bazach, wzory pism do fińskiego rzystać z ich „mostu”, a dodatkowo dowiedziałem się, ministerstwa obrony. Na koniec okazało się, że na 99 % że jest tu jednak baza nurkowa! Wkrótce ją znaleźliśmy, spotkamy tam lód i mniejsze łodzie nie będą pływały po a po usłyszeniu cudownego dźwięku sprężarki na nasze zatoce. twarze wrócił uśmiech. Potem już było tylko lepiej! Od Na Finlandii się jednak świat nie kończy. Poszukałem strony bazy jezioro prezentowało się też zdecydowanie informacji „nurkowych” o innych pobliskich krajach, tra - lepiej. Pogadaliśmy z miejscowymi o tym, co i gdzie jest fiając w końcu na Holandię. Zdziwiłem się, czytając in - pod wodą, dostaliśmy namiary na kompas oraz infor - formację, że region Zeeland to jedno z najpiękniejszych macje co jest na jakiej głębokości. miejsc nurkowych w Europie Zachodniej, a życie po - Zaparkowaliśmy kampery i zajęliśmy się składa - dwodne jest tam bogatsze niż w Morzu Śródziemnym! niem sprzętu. Nareszcie można było wejść do wody. Holandia stała się więc naszym ostatecznym celem, a W jeziorze poczułem się jak „w domu”, wizura 1 - 2 po drodze mieliśmy zaliczyć jeszcze jakieś niemieckie je - metry, temperatura 3 stopnie. Wizura tradycyjnie po - zioro. Jednak, w związku z kilkugodzinnym poślizgiem prawiła się po odpłynięciu od poręczówek, ale na tem - na starcie oraz tym, że dodatkowo cały sprzęt był rozkrę - peraturę nic nie można było poradzić. Samo jezioro cony, popakowany w opcji „podróż” i nikomu nie uśmie - właściwie niewiele różniło się od jezior w Polsce, nie chało się wyciąganie go o 3.30 nad ranem, odpuściliśmy różniło się do ok. 25 minuty nurkowania, gdzie na Niemcy, a na pierwszy postój wybraliśmy bazę De Bel - głębokości 20 metrów spotkaliśmy się z ogromnym dert w Holandii. sandaczem. Ryba miała grubo ponad metr długości Pomimo prostej drogi i określonego celu oczywiście (punktem odniesienia był mój partner). Sandacz nie kilka razy się zgubiliśmy, traktując nawigację z dużą dozą specjalnie przejmował się naszym towarzystwem i nieufności. Po wspólnym i zgodnym obdarzeniu zaufa - wdzięcznie się prezentował. Prezentację przerwało za - niem tego małego urządzenia, jakieś 100 km przed ho - lodzenie drugiego stopnia mojego automatu. Z wody lenderską granicą, poszedłem wreszcie spać. Nie trwało to wyszliśmy ostatni, nie dopływając do BOEINGA. jednak długo, ponieważ wkrótce dotarliśmy na miejsce i W De Beldert zostaliśmy na noc. Zostaliśmy tam nie nie wiem, czemu wszyscy uznali, że to ja znam język tylko z powodu zmęczenia, ale też nikt nie miał pojęcia, urządzenia podnoszącego szlaban! gdzie dalej mamy jechać.

35 nuras.info 5/2010

Rano zrobiliśmy jeszcze 1 - 2 nurkowania, aby zoba - po Holandii i po krótkich konsultacjach z pracownikami czyć, co jeszcze kryje się tam pod wodą. Z ciekawych rze - bazy określiliśmy nasz drugi, tym razem słonowodny, cel: czy jest jeszcze wrak 15 metrowego kutra. Zarówno Boeing jak i kuter zatopione są w głębszej części jeziora, GREVELINGEN na ok. 20 m. Są to najdalej położone od brzegu wraki, jed - www.beldert.nl nak na tyle blisko, żeby średnio sprawny nurek bez pro - Zoelense Zandweg 1 blemu się tam dostał. Jeśli nie za pierwszym to za drugim 4011 LW Zoelen lub trzecim podejściem. Gelderland Po nurkowaniach poszliśmy się rozliczyć, tu spotkała Nederland nas kolejna miła niespodzianka. Wstęp na nurkowisko 51° 55.41199’ N; 5° 26.27463’ E (dobrze opisane, obojkowane, z wygodnym dla nurków pomostem i zejściem do wody) 2,5 euro. Tyle samo za Ciąg dalszy w następnym numerze nabicie 15 litrowej butli. Parking dla gości bazy jest bezpłatny. Dodatkowo wszystko znajduje się przy samej Sebastian Szcześniak wodzie. Za 5 euro kupiłem jeszcze przewodnik nurkowy Decathlon Czyścimy Jezioro Dominickie 2010

Drodzy Czytelnicy, serdecznie zapraszam lowe wchodzą do wody i zbierają wszelkie napotkane 22 maja 2010 roku do Boszkowa, na Akcję: śmieci. W tym samym czasie na lądzie, będzie prowa - „Czyścimy Jezioro Dominickie 2010”. dzona równolegle akcja zbierania śmieci wokół jeziora. Tak jak w zeszłym roku, po zakończonym sprzątaniu, za - siądziemy przed ogniskiem lub grillem by porozmawiać i zjeść kiełbaskę. Będą konkursy, a na zakończenie pokaz filmów nurkowych. Wiele firm i osób włączyło się już w tegoroczną akcję ekologiczną czyszczenia Jeziora Domi - nickiego. Nie powinno zabraknąć nikogo, komu zależy na Naturalnym Środowisku i czystych Akwenach Wod - nych, nie tylko w tym jednym miejscu, ale wszędzie, gdzie dociera człowiek. To będzie jeden z tych momen - tów, kiedy możemy dać coś od siebie! Zapraszam ser - decznie. Szczegóły akcji oraz klip z zeszłego roku na stronie www.dive-adventure.eu

Spotykamy się o 8.30 w Ośrodku Wypoczynkowym Wojtek Zgoła Kuratorium Oświaty w Boszkowie i po krótkim czasie re - jestracji uczestników, nurkowie zaopatrzeni w worki rasz - K LI KNIJ

36 nuras.info 5/2010 Veneto Project 2010

Początek stycznia 2010 roku. Chłodny deszczowy wieczór. Mijamy wywierzysko. Cie - kawość nakazuje zerknąć na poziom wody, ale nie mamy na to czasu. Za kwadrans zamykają na noc drzwi do hostelu, który na czas trwa - nia projektu stanie się naszą bazą noclegową. Już prawie zapomnieliśmy o półmetrowej war - stwie śniegu, którą zostawiliśmy w domu. Kładziemy się spać. Mocno zmęczeni usypiamy natychmiast. W głowach przewalają się myśli o tym, co ma nastąpić. ostatnie uwagi przed zawieszeniem depozytów Majki&Ray&Syrenka

Dzień drugi. Znów o 9 jesteśmy przy jaskini. Szef „po - wierzchniowy” sprawnie steruje przebiegiem działań. Z powodu odległości i błota na ścieżce transport sprzętu przebiega bardzo powoli. Dziś pierwsze podejście do dużej, trzycyfrowej głębokości. Po zanurzeniu nurka eks - ploracyjnego „powierzchniowy” uruchamia chronomet - raż. Kolejne zespoły, w pełnej gotowości, w milczeniu czekają na swoją kolej. Spojrzeniem omiatam twarze kolegów. Uspokajam wnętrze i zanurzam się w chłodnej wodzie Elefante Bianco. Z powodu słabej widoczności od powierzchni do stałej poręczówki, na sześciu metrach rozwinięta jest cienka linka z kołowrotka. Szybko mijam ten kołowro - tek, po minucie wpływam pod strop jaskini na dwudziestu metrach. Mijam kolejne butle depozytowe. W ciągu kilku minut docieram do głębokości 60 metrów, gdzie zdepo - nowane są dwie ostatnie butle, których użyję na podróż w głąb jaskini. Zawisam w ogromnej studni. Zostawiam butlę, z której oddychałem płynąc tutaj. Podejmuję ko - lejne dwie butle. Jestem zupełnie sam. Zdany tylko na sie - bie. Zaczynam rozwijanie poręczówki z kołowrotka. Z powodu słabej widoczności i ogromnych przestrzeni w jaskini popłynę w złą stronę. Okazuje się, że zaporęczo - nasz cave wałem dookoła całe dno studni na głębokości siedem - dziesięciu kilku metrów. Zmarnowałem na to dwie Dzień pierwszy. Akcja rozpoczyna się o 9 rano. Ze - minuty cennego czasu dennego. W końcu odnajduję ko - spół w komplecie. Niebawem dziesięciu zapaleńców rytarz prowadzący dalej. Płynę wolno. Prąd, choć niezbyt zmierzy się z nieprzyjazną jaskinią. Jaskinia wita nas wy - silny, daje się we znaki. Na plechach mam duży zestaw sokim stanem wody, prądem utrudniającym płynięcie, dwubutlowy, dwie butle z boku. Stale rozwijam i stabili - słabą widocznością i śliskim, mokrym otoczeniem je - zuję linkę z kołowrotka. Ze stropu zwisają kłęby starych ziorka wejściowego. Tego dnia odbywają się nurkowania poręczówek. Trzeba lawirować pomiędzy nimi, aby się rekonesansowe. Poszczególne zespoły nurkowe spraw - nie zaplątać. W pewnym momencie, podczas skupienia dzają ogólne warunki w swoich zakresach głębokości, uwagi na stabilizacji poręczówki, niepostrzeżenie stan poręczówki oraz deponują butle z gazami dekom - wkładam nogę w taki kłąb. Zostaję unieruchomiony. presyjnymi. Niestety, potwierdzają to, co widać z po - Głębokościomierz wskazuje 116 metrów głębokości. Nie wierzchni: odczuwalny prąd, słaba (około 3 m) pomaga wyszarpywanie. Trzeba użyć narzędzia do cięcia widoczność. Poręczówka jest, ale tylko do głębokości 60 lin. Po raz kolejny jaskinia zatrzymuje mnie. Jakby nie metrów. Niezbyt optymistyczny początek. pozwała zajrzeć dalej… Docieram do głębokości 120

37 nuras.info 5/2010

zdaje się mieć jeszcze mniejszą widoczność niż wczoraj. Szacuję, że jakieś dwa metry. Członkowie zespołów za - bezpieczających patrzą z powątpiewaniem, ale wszyscy czekają w gotowości na stanowiskach. Wkładam głowę do wody. Z ledwością widzę własne płetwy. Nie jest dobrze, ale… Jestem gotowy, skupiony i spokojny. Dziś mój dzień. Zamierzam popłynąć kilkaset metrów w głąb jaskini. Większość na bardzo dużej, trzycyfrowej, głębo - kości. W beznadziejnej widoczności, walcząc z prądem i własnymi słabościami. Zanurzam się. Mijam wszystkie z ośmiu dodatkowych butli wiszące na poręczówce. Na ple - cach mam zestaw o pojemności 40 litrów, z boku 11 lit - rową butlę z gazem podróżnym i dwie litrowe argonówki. będzie dobrze - Majki&Syrenka Na kasku dwie silne latarki diodowe, a w ręku HID - wszystko firmy Yellow Diving. Aby dotrzeć do głębo - metrów, rozwijając przy tym 150 metrów nowej porę - kości 120 metrów, używam aż trzech butli z różnymi ga - czówki. Osiągam minimum gas. Trzeba zawracać. Stabi - zami podróżnymi. Gazem z zestawu plecowego lizuję linkę i rozpoczynam powolny, kilkugodzinny zaczynam oddychać dopiero w najdalszym punkcie nur - powrót na powierzchnię. Na 60 metrach czeka na mnie kowania. Poręczówka kończy się na skraju studni, tuż pierwszy zespół zabezpieczający. Na 36 metrach kolejny. przed ogromnym głazem zasłaniającym widok. Zresztą Teraz już mogę trochę odsapnąć. Jestem względnie bez - przy tak podłej widoczności i tak niewiele widać. Biorę pieczny. Zespoły zabezpieczające tworzą ludzie, którym do ręki kołowrotek, który zostawiłem tu dwa dni wcześ - mogę zaufać… niej. Ustawiam się twarzą do ściany i… zaczynam opadać Ostatnim etapem nurkowania na tak dużą głębokość, z w… wyimaginowanej przeze mnie studni. Wyimagino - tak długim czasem dennym, jest godzinna dekompresja wanej, bo studnia po kilku metrach gwałtownie kończy na powierzchni. Nurek stopniowo uwalnia gaz zalegający się dnem. Jaskinia w tym miejscu jest znacznie mniejsza. w „wolnych” tkankach, a w ciepłym śpiworze odzyskuje Płynąc środkiem korytarza, miejscami widzę jej ściany. równowagę termiczną. Wszystko przebiegło zgodnie z Niestety z tego samego powodu prąd przybiera na sile. planem. Mieliśmy spory powód do zadowolenia, ale wie - Przy normalnych ruchach płetw wiszę nad dnem. Aby po - czorem zamiast świętowania czekało nas zebranie orga - ruszać się do przodu, muszę użyć większej siły. Wyko - nizacyjne, dotyczące kolejnych nurkowań projektu. rzystuję występy skalne i odpycham się od nich. Korytarz jest zupełnie płaski. Biegnie równo na głębokości 122 Dzień trzeci. Przestało padać. Pogoda zdaje się sprzy - metrów. Z powodu wysiłku płynięcie w głąb staje się ry - jać. Dziś kolejny dzień nurkowań przygotowawczych. zykowne. Bacznie obserwuję własny organizm, zarówno Znów poszczególne zespoły nurkują na swoje zakresy pod kątem narkozy, jak i retencji dwutlenku węgla. Jest głębokości, deponują sprzęt, by wreszcie spędzić pod dobrze. Daję radę. Rozwijam linkę z kołowrotka. Roz - wodą chwilę dla przyjemności. Odbywają się penetracje glądam się, szukam charakterystycznych punktów, zapa - różnych zakamarków jaskini. Pod wodą spory ruch. miętuję jaskinię. W pewnym momencie czuję, że do suchego skafandra wlewa się duża ilość wody. Prawdo - Dzień czwarty. Tego dnia ma się odbyć główne nur - podobnie podczas rozglądania się kaptur zsunął się z kowanie projektu. Niestety, jaskinia zdaje się nie mieć na kryzy i poruszył nią, rozszczelniając kołnierz. Zawijam nie ochoty. Już w nocy zaczęło padać. Rano leje jak z kaptur, układam kryzę. Jest lepiej, ale czuję, że kombine - cebra. Pełni obaw podjeżdżamy do wywierzyska. Woda zon wypełnia się lodowatą wodą. Na głębokości 122 met - jest bardzo wysoka i nadal przybiera. Z powodu deszczu rów spędziłem już 20 minut. Zanim zacznę się wynurzać trzeba zainstalować namiot. Jest ciemno, zimno i mokro. W wyższych partiach gór śnieżyca. Nie jest to najlepszy moment na wykonanie tego nurkowania, ale… wszystko przygotowane. Sprzęt w wodzie, nurkowie zabezpie - czający gotowi… Po chwili wahania podejmujemy de - cyzję o przeprowadzeniu akcji. Dopinam poszczególne elementy ekwipunku. Patrzę na rosnący poziom wody, zastanawiając się, czy podjąłem właściwą decyzję, a raczej nabierając przekonania, że to nie jest najlepszy pomysł. Gdyby chociaż przestało padać… Można by się wtedy oszukiwać, że woda zacznie opadać… Choć doskonale wiem, że bezwładność wodna tego masywu wynosi około 24 godziny. To znaczy, że nawet po ustaniu opadów należy spodziewać się jedynie akcja 120m - Majki&Syrenka&Przemek na drugim planie od lewej Darek&Kuba&Mariusz wzrostu poziomu wody i prądu wewnątrz jaskini. Woda

38 nuras.info 5/2010 spędzę tu jeszcze około 10 minut. Potem czeka mnie kil - PS Jeszcze „ciekawostka“: do najdłuższego nurkowa - kugodzinna dekompresja. Czy przeżyję to w kompletnie nia w Elefante Bianco, które w 2004 r. wykonał Luigi zalanym skafandrze, w wodzie o temperaturze zaledwie 9 Cassati, http://www.prometeoricerche.eu/GIGI/curricu - stopni? Zakładam ostatni punkt stabilizacyjny około 110 lum_vitae_ENG.htm, został użyty skuter i ... metrów od punktu przedwczorajszej penetracji. Jestem Nurkowanie Majkiego odbyło się na obiegu otwartym oraz teraz 260 metrów od studni, której dno znajduje się na bez użycia skutera. Być może, jest to jedno z najdłuższych głębokości 80 metrów. Czeka mnie daleka droga. Jedyna nurkowań w tej jaskini w takiej konfiguracji... pociecha, że do otworu wypycha mnie prąd i nie muszę nurkowania Veneto Projekt 2010 już wykonywać tak dużego wysiłku jak podczas płynięcia 6.01.2010 Elefante Bianco w głąb. Mimo niesprzyjających okoliczności zbieram powietrze 5 st.C, woda 9 st.C, pochmurno, kropi dane kartograficzne. Na głębokości 100 metrów spoty - stan wody: wysoki, widoczność 3 – 5 m, wyczuwalny kam kolegów z najgłębszego zespołu zabezpieczającego. prąd Są zaniepokojeni moim kilkuminutowym spóźnieniem. zadania: sprawdzono stan poręczówki (koniec porę - Nie należy zapominać, że na takiej głębokości każda mi - czówki na 60 m.), zdeponowanie butli z gazami deco (6m, nuta przedłużenia czasu dennego skutkuje przynajmniej 21m, 36m, 60m) kilkoma minutami dłuższej dekompresji. Razem pniemy support 60 m: Kuba – 65 m, Ryś - 65 m, Darek - 65 m się po drabinie przystanków dekompresyjnych. Gdy do - support 36 m: Ray – 53 m, Syrenka – 42 m cieramy do kolejnego zespołu, czekającego w studni na support 21 m: Przemek – 24 m, Mariusz – 24 m głębokości 60 metrów, jestem już tak wyziębiony, że nie Cardash – kamera mogę opanować drżenia całego ciała. Z ledwością piszę wiadomość o tym, co się stało. Czuję troskę i opiekę ze 7.01.2010 Elefante Bianco strony kolegów. Jestem podtrzymywany. Zużyte butle są powietrze 5 st. C, woda 9 st.C, pochmurno, z przejaś - zastępowane butlami z kolejnymi gazami deco. Aby nieniami, brak opadów uniknąć zbytniego dramatyzmu, oszczędzę opisu dalszej stan wody: wysoki, widoczność 3 – 5 m, wyraźnie wy - dekompresji. Szczególnie niezapomnianych 100 minut na czuwalny prąd (szczególnie poniżej -100 m) tlenie… Z powodu zmęczenia i ogromnego wychłodzenia wykonane nurkowania: nie byłem w stanie wyjść z wody o własnych siłach. Zos - Majki: 120 m, obieg otwarty, bez skutera, zaporęczo - tałem rozebrany ze sprzętu i przetransportowany do na - wanie jaskini od – 60 m do – 120 m (odcinek 150 m) miotu, gdzie zostałem rozebrany do naga (wszystko było support 60 m: Kuba – 63 m, Ryś – 63 m, Darek – 63 m kompletnie przemoczone), położony do śpiwora i support 36 m: Ray – 36 m, Syrenka – 36 m podłączony pod tlen… Niestety, nie trwało to długo. Po - support 21 m: Przemek – 21 m, Mariusz – 21 m ziom wody w jeziorku wejściowym rósł w oczach. Istniało support 6 m: Ray, Syrenka realne zagrożenie zalania namiotu i odcięcia drogi wejścia Cardash – kamera na górę. Zespół rozpoczął ewakuację, która przebiegła wyjątkowo sprawnie i profesjonalnie. Wynikiem tego 8.01.2010 Elefante Bianco trudnego dnia było wydłużenie jaskini o 110 metrów. powietrze 3 st.C, woda 8 st.C, pochmurno, leje Dzień piąty. Jak co dzień o poranku, spotykamy się stan wody: bardzo wysoki, widoczność 3 m, wyczu - przy jaskini. Niestety intensywne całonocne opady spra - walny prąd wiły, że Elefante Bianco weszła w stan „undiveable” – zadania: zdeponowanie butli z gazami deco (6 m, 21 m, stała się „nienurkowalna”. Przenosimy się więc do jaskini 36 m, 60 m) Grotta dei Fontanazzi… support 60 m: Kuba – 101 m, Ryś - 101 m, Darek – 80 m support 36 m: Ray – 40 m, Syrenka – 40 m support 21 m: Przemek – 29 m, Mariusz – 29 m

9.01.2010 Elefante Bianco powietrze 5 st.C, woda 9 st.C, pochmurno, z przejaś - nieniami, brak opadów stan wody: bardzo wysoki, widoczność 3 m, wyraźnie wyczuwalny prąd (szczególnie poniżej -100 m) wykonane nurkowania: Majki: 122 m, czas denny 30 min. obieg otwarty, bez skutera, zaporęczowanie nowego odcinka jaskini na dys - tansie ponad 100 m. (W sumie 260 m nowej poręczówki od dna szaftu). support 60 m: Kuba – 105 m, Ryś - 95 m, Darek – 80 m support 36 m: Ray – 36 m, Syrenka – 36 m support 21 m: Przemek – 21 m, Mariusz – 21 m support 6 m: Adam, Syrenka cd dekompresji Cardash – kamera

39 nuras.info 5/2010

Rekreacyjne nurkowania poprojektowe Wielkie podziękowania dla firm, które pomogły w rea - lizacji Veneto Projekt 2010. 10.01.2010 Grotta dei Fontanazzi Przede wszystkim dla firmy Nutrifarm Sp. z o.o. oraz powietrze 5 st.C, woda 9 st.C, pochmurno, z przejaś - dystrybutora Olimp, producenta fantastycznych izotoni - nieniami, brak opadów ków. Dla Yellow Diving za udostępnienie oświetlenia mocno podwyższony poziom wody video, latarek oraz kompensatora pływalności, SeaMon - zespół: Kuba, Ryś, Ray, Mariusz i Cardash P 150 m od ster za udostępnienie oświetlenia, Scantek Sp. z o.o. za otworu udostępnienie suchego skafandra Viking oraz wielu ak - zespół: Przemek i Zgutek – restrykcje cesoriów niezbędnych do zrealizowania nurkowań.

10.01.2010 rzeka Astico W wyprawie udział wzięli: powietrze 5 st.C, woda 9 st.C, pochmurno, z przejaś - Michał Winek (push-diver) XDT nieniami, brak opadów oraz suport nurkowy: zespół: Kuba, Ryś, Ray, Cardash, Przemek Ryś Deneka XDT 8 m, 98 min (z przerwami na pokonywanie bystrzy Kuba Jacewicz XDT rzeki) Darek Zadumiński XDT Margita Ślizowska XDT 11.01.2010 Grotta dei Fontanazzi Robert Rayski XDT powietrze 5 st.C, woda 9 st.C, pochmurno, z przejaś - Mariusz Kozłowski XDT nieniami, brak opadów, Przemek Głębocki XDT podwyższony poziom wody Adam Frajtak XDT zespół: Majki, Syrenka, Kuba – Pozzo Finale ok. P Piotrek Kardasz (wideo) 450 m od otworu Jacek Zgutka (surface manager) Ray – ok. P 270 m od otworu (pianka 5 mm!!!) „Majki” Michał Winek Rafał, który chce zanurkować z rekinami!

Fundacja Mam Marzenie spełnia od 2004 roku marzenia dzieci z chorobami za - grażającymi życiu. Piękne i różnorodne są te marzenia – być księżniczką, mieć pokaz mody, zobaczyć na żywo mecz FC Barcelona, zobaczyć morze, być strażakiem i wiele, wiele innych. Marzenia pozwalają dzieciom i ich rodzinom przeżyć niezapomniane chwile i choć na chwilę oderwać się od bardzo trudnej codzienności. Ostatnio do naszej Fundacji zgłosił się 13-letni Rafał, chcłopiec walczący z guzem Ewinga w kości przedramienia, który zamarzył o nurkowaniu z rekinami w pięknym ciepłym miejscu. Rafał jest sportowcem i ma w sobie dużą wolę walki. Chcielibyśmy spełnić marzenie Rafała. Chcemy aby i on przeżył wraz ze swoimi bliskimi niesamowitą przygodę, która da mu jescze więcej siły w walce z chorobą. Wierzymy, że Państwo przyłączą się do nas i pomogą nam w realizacji marzenia Rafała. Z tym chłopcem łączy Państwa nie tylko pasja, ale i umiejętnosć pokonywania barier i strachu. Jeżeli zdecydują się Państwo wesprzeć nas pomysłem w wyborze miejsca, pomocą w organizacji lub finansowo, prosimy o dokonanie wpłaty na konto naszej Fundacji: Marzenie Rafała Kosińskiego Poznań Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków XI Wydział Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia Numer konta ING: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461 z dopiskiem: „Marzenie Rafała Kosińskiego Poznań“

Dziękujemy za wsparcie i życzymy pięknych podwodnych wrażeń! Wolontariusze FMM!

Więcej informacji o Fundacji i naszych Marzycielach znajdą Państwo na www.mammarzenie.org Kontakt: Magdalena Dymek - 601 795 646

40 nuras.info 5/2010 Odruch nurkowy

Każdy, kto choć trochę interesuje się free - to jednak efekt, którego charakter jest odmienny od po - divingiem słyszał o tym pojęciu. Z pewnością zostałych wyżej wymienionych, bo nie związany z zna je również wielu nurków sprzętowych. Od - oszczędzaniem tlenu, dlatego nie będziemy się nim tutaj ruch nurkowy lub nurkowy odruch ssaków, z szerzej zajmować. Temat ten zasługuje na oddzielny ar - angielska dive response lub mammalian diving tykuł. reflex odnoszą się do zespołu reakcji orga - Spróbujmy, krok po kroku wyjaśnić działanie i zna - nizmu na bezdech i nurkowanie z zatrzymanym czenie poszczególnych elementów odruchu nurkowego. oddechem. Bradykardia Zamknięcie dróg oddechowych jest równoznaczne z To najłatwiej zauważalna składowa odruchu. Aby ją pozbawieniem płuc możliwości wymiany gazowej z zaobserwować i zmierzyć wystarczy zwykły zegarek ze otoczeniem, a więc skazaniem organizmu tylko na ten stoperem i z tego powodu często używana jest, jako zapas tlenu, jaki ma on zgromadzony w płucach, krwi swego rodzaju wskaźnik pojawienia się odruchu nurko - (głównie w postaci związanej z hemoglobiną) oraz w wego oraz miernik siły z jaką się on manifestuje. Serce, skromnych ilościach w mioglobinie mięśni i w innych jako mięsień zawsze pracujący, również gdy pozostajemy tkankach. W tej sytuacji ciało podejmuje zespół działań, w spoczynku, nieustannie konsumuje tlen. Zwolnienie których celem jest zaoszczędzenie tej niewielkiej ilości jego akcji przynosi więc oczywiste oszczędności, bo im tlenu dla najważniejszych, z punktu widzenia przeżycia, wolniej serce bije, tym mniej tlenu zużywa. Mimo zwol - organów tj. serca i mózgu, lub mówiąc szerzej central - nienia tętna, nie rośnie bowiem siła skurczy mięśnia ser - nego układu nerwowego. Wyjątkowo wrażliwy na nie - cowego, która wyraża się w tzw. objętości wyrzutowej, dotlenienie jest zwłaszcza mózg, którego komórki, w tj. ilości krwi jaka wyrzucana jest z każdej komory w jed - odróżnieniu od innych komórek naszego ciała, nie są w nym skurczu. W trakcie bezdechu pozostaje ona na nie - stanie funkcjonować beztlenowo. Dlatego pozostawie - zmienionym poziomie. W związku z tym objętość nie mózgu bez dopływu tlenu powoduje najpierw (właś - minutowa, czyli ilość krwi jaka przepompowywana jest ciwie natychmiast) utratę przytomności, a później (po przez serce, a więc i przechodząca przez cały układ zaledwie czterech, pięciu minutach) jego stopniowe krążenia w jednej minucie, ulega obniżeniu proporcjo - obumieranie i degenerację funkcji centralnego układu nalnie do stopnia zwolnienia tętna. nerwowego. W pierwszej kolejności upośledzeniu ule - gają wyższe czynności nerwowe, a w dalszej również Obwodowa wazokonstrykcja funkcje wegetatywne. Polega na obkurczeniu tj. zmniejszeniu światła obwo - Narzędziem, jakim posługuje się organizm, by zapo - dowych naczyń krwionośnych, które dostarczają krew do biec tym fatalnym konsekwencjom, do których może pro - peryferii takich jak skóra, palce, stopy, a w dalszej kolej - wadzić przedłużające się pozostawanie w bezdechu, jest ności również całe kończyny. Ilość krwi docierająca do właśnie odruch nurkowy. W literaturze przyjęło się ogra - tych organów w jednostce czasu ulega zmniejszeniu, a niczać go do trzech reakcji: więc ograniczeniu ulega też ilość dostarczanego tam – bradykardii tj. zwolnienia rytmu serca tlenu. Dlatego te nieistotne dla przeżycia organy konsu - – obwodowej wazokonstrykcji czyli obkurczenia ob - mują go mniej i dlatego zostaje on zaoszczędzony dla wodowych naczyń krwionośnych serca i mózgu. Uważa się, że w stanach maksymalnej wa - – efektu śledzionowego tj. wystrzeliwaniu czerwo - zokonstrykcji, które występują w późnych fazach bezde - nych krwinek ze śledziony do krwioobiegu chu, zwłaszcza w nurkowaniach na duże głębokości, W moim przekonaniu należy jednak rozszerzyć rozu - kończyny zaopatrywane są w krew i tlen w minimalnym mienie odruchu nurkowego o dwa dodatkowe zjawiska: stopniu i w związku z tym pracują praktycznie wyłącznie – wazodylatację (rozszerzenie) mózgowych naczyń w oparciu o procesy beztlenowe. krwionośnych – efekt Bohr’a Odruch śledzionowy Warto wspomnieć, że niektórzy dodatkowo zaliczają Śledziona jest, miedzy innymi, rezerwuarem eryt - do odruchu nurkowego: rocytów (czerwonych krwinek), które z kolei zawierają - tzw. centralizację krążenia (z angielska blood shift). hemoglobinę – czerwony barwnik krwi transportujący Polega ona na przepompowaniu dużych ilości krwi tlen. W trakcie bezdechu śledziona kurczy się, wstrzy - do naczyń krwionośnych małego (tj. płucnego) krążenia, kując zgromadzone w niej erytrocyty do krwioobiegu. co ma miejsce przy nurkowaniach głębokich i zapobiega Powiększa to pojemność tlenową krwi (co oczywiście zgnieceniu klatki piersiowej, „opróżnionej” po skom - wydłuża czas możliwy do pozostawania w bezdechu) i presowaniu znajdującego się w płucach powietrza. Jest jej zdolność do tzw. buforowania. Nie wchodząc w

41 nuras.info 5/2010 nudne i skomplikowane szczegóły można powiedzieć, w końcowych fazach bezdechu, gdy koncentracja dwu - że buforowanie łagodzi skutki retencji dwutlenku tlenku węgla osiąga wysokie wartości, a pH krwi spada. węgla. Dla wstrzymującego oddech freedivera oznacza Gdyby nie efekt Bohr’a tlen pozostałby we krwi zamiast to zmniejszenie dyskomfortu, który zawsze pojawia zasilić potrzebujące go tkanki. się, a następnie stopniowo narasta w miarę trwania bez - Podsumowując, należy powiedzieć, że odruch nur - dechu. kowy wywołuje dwa główne skutki : po pierwsze ogra - Nurkujące ssaki mają śledzionę całkiem sporych roz - nicza zużycie tlenu per saldo , a po drugie zapewnia miarów, na przykład foka Weddella jest w stanie zgro - jego optymalną dystrybucję , ograniczając dostawy do madzić w niej ponad 20 litrów krwi. Ludzka jest organów mało istotnych i zwiększając je do najważnie - stosunkowo niewielka (waży ok. 150 – 200 g i mieści jszych. tylko ok. 50 ml krwi), jednak mimo to wydaje się, że efekt śledzionowy i u nas ma pewne znaczenie. Eksperymenty Co wywołuje odruch nurkowy ? pokazują, że czas na jaki ludzie są w stanie zatrzymać od - Wydaje się, że główne czynniki wywołujące odruch dech na ogół rośnie w kolejnych, następujących po sobie nurkowy są dwa. Pierwszy to stężenie dwutlenku węgla. próbach. Tłumaczymy to tym, że z każdym kolejnym bez - Na samym początku bezdechu, kiedy mieści się ono w dechem śledziona kurczy się coraz bardziej i uwalnia ko - granicach normy, odruch w zasadzie jest niezauważalny. lejne porcje czerwonych krwinek (choć w pewnych Pojawia się po kilkudziesięciu sekundach w postaci łat - doświadczeniach istotna redukcja rozmiarów śledziony wego do zaobserwowania zwolnienia akcji serca i narasta miała miejsce tylko po pierwszej próbie). Potwierdza to wraz z upływem czasu i rosnącym poziomem CO 2. przypuszczenie fakt, że u osób po splenektomii (chirur - Drugim czynnikiem jest niewątpliwie głębokość czyli gicznym usunięciu śledziony) efekt wydłużania kolejnych ciśnienie. Potęguje ono obwodową wazokonstrykcję i do - bezdechów nie występuje. datkowo wywołuje centralizację krążenia. Te dwa zjawiska Warto zrobić tu dygresję dotyczącą bardzo zaawanso - są sprzężone ze sobą, bo krew przepompowywana do na - wanych freediverów, którzy od wielu lat regularnie upra - czyń krwionośnych klatki piersiowej skądś musi się brać - wiają nurkowanie (oczywiście bez butli). Niektórzy z bierze się właśnie z naczyń obwodowych. Jednocześnie w nich, wskutek systematycznego treningu, zdają się uzy - głębokich nurkowaniach serce zwalnia do ekstremalnie skiwać pełny skurcz śledziony już w pierwszej próbie, w małych wartości, u czołowych freediverów rzędu zaledwie której osiągają swoje maksymalne czasy pozostawania w dziesięciu uderzeń na minutę, osiągając minimum w chwili bezdechu. dotarcia nurka do maksymalnej głębokości. Z drugiej strony wiadomo o tym, że samą bradykardię Wazodylatacja naczyń mózgowych można wywołać w zupełnie inny sposób, a mianowicie W odróżnieniu od obwodowych, światło naczyń zanurzając twarz w zimnej (ok. 10 stopni) wodzie, pod krwionośnych, które doprowadzają krew do mózgu w warunkiem jednak, że reszta ciała pozostaje w cieple na trakcie trwania bezdechu ulega poszerzeniu, co nazy - powietrzu. wamy wazodylatacją. Dzięki temu do mózgu dociera wię - cej krwi, a więc i więcej tlenu. W związku z tym, nawet Skąd się wziął? gdy bezdech trwa na tyle długo, że krew tętnicza prze - Ciekawym pytaniem jest, jakie są przyczyny tego, że lu - staje być w pełni nasycona tlenem, to i tak mózg otrzy - dzie posiadają odruch nurkowy. Pierwotnie został on zaob - muje wystarczającą jego ilość (oczywiście tylko przez serwowany u nurkujących ssaków. Stąd jego nazwa i pewien ograniczony czas). nasuwające się natychmiast wyjaśnienie, że u nich wy - kształcony został przez ewolucję celowo dla doprowadzenia Efekt Bohr’a do perfekcji ich umiejętności nurkowych. Ma ona kluczowe Efekt odkryty w 1903, a opisany w 1904 r. przez duń - znaczenie zarówno w zdobywaniu pożywienia przez del - skiego fizjologa Christiana Bohra, ojca słynnego nob - finy, foki, wydry itp., jak i w czasie ich ucieczek przed dra - listy, fizyka Nielsa Bohra. Polega na tym, że wysoki pieżnikami, a więc decyduje o być, albo nie być gatunku. poziom jonów wodorowych (związany z wysokim Freediverzy wierzą, że u podstaw odruchu nurkowego stężeniem CO 2) obniża powinowactwo tlenowe hemo - u ludzi leżą powody podobne jak u nurkujących ssaków, globiny, czyli jej zdolność do wiązania tlenu. Dzięki ale znajdujące się w odległej przeszłości, kiedy to pro - temu w tkankach intensywnie pracujących, które toplaści naszej rasy mieli spędzać większą część czasu w zużywają dużo tlenu i produkują duże ilości CO 2, krew wodzie, uprawiając podwodne polowania. Jest to tak łatwiej pozbywa się tlenu niż w tkankach pozostających zwana teoria wodnej małpy. Mocno wierzył w nią wielki w spoczynku. W konsekwencji dystrybucja tlenu w or - , który tę teorię odnoszącą się do ludzkości ganizmie jest bardziej efektywna, bo mięśnie pracujące jako gatunku uzupełniał o doświadczenia każdego z nas otrzymują go więcej i łatwiej, a pozostające w spo - jako jednostki. Człowiek pierwsze dziewięć miesięcy czynku mniej. W przypadku wstrzymywania oddechu, życia spędza wszak w wodach płodowych swojej matki, któremu nieuchronnie towarzyszy wzrost stężenia CO 2, a więc w środowisku wodnym, w dodatku o składzie bar - efekt Bohr’a sprawia, że krew oddaje do tkanek więk - dzo zbliżonym do składu wody morskiej. Te dwa ele - sze ilości tlenu. Podobnie jak wazodylatacja efekt ten menty razem wzięte mają dawać ludziom potencjał do przyczynia się do lepszego zaopatrywania mózgu w tlen nurkowania na zatrzymanym oddechu, wyrażający się w

42 nuras.info 5/2010 postaci odruchu nurkowego. Z racji wielu tysięcy lat roz - nienia, bo przecież wszelkie dobra świata podwodnego woju ludzkości w środowisku lądowym jest on obecnie są osiągalne blisko powierzchni, a z pewnością były ta - uśpiony, ale każdy z nas może go w łatwy sposób pobu - kimi w zamierzchłej przeszłości, gdy oceany nie były dzić do życia przez rozpoczęcie nurkowania na zatrzy - przetrzebione połowami i stanowiły prawdziwy róg ob - manym oddechu. Czy jednak ta romantyczna teoria jest fitości. Co więcej, można dodać, że odruch nurkowy aby prawdziwa? manifestuje się nie tylko u ludzi, ale również u innych Znany szwedzki freediver, Sebastian Näslund rzucił ssaków lądowych, a także gadów, a nawet u … ryb! ostatnio prowokacyjne pytanie: czy przypadkiem tak Tyle, że u tych ostatnich ma on miejsce po wyciągnię - zwany odruch nurkowy nie jest po prostu zwykłą reakcją ciu z wody, a więc gdy pozostają one ni mniej, ni wię - organizmu na stres wywołany niedotlenieniem i w rze - cej… w bezdechu. Wszystko to daje całkiem solidne czywistości nie ma on żadnego związku z nurkowaniem? podstawy do kwestionowania faktu, że odruch nurkowy Obkurczenie naczyń krwionośnych dostarczających jest w swej istocie odruchem mającym cokolwiek krew do skóry, to wg jego przekornej tezy (ogłoszonej, wspólnego z nurkowaniem! nie bez przyczyny, w dniu 1 kwietnia) normalna reak - Jednak, w gruncie rzeczy, to czy przyczyną jego ist - cja stresowa (mniej krwi przy powierzchni ciała, to nienia jest nasze romantyczne, wywodzące się sprzed mniejsze krwawienie w przypadku zranienia). Brady - setek tysięcy lat dziedzictwo związane z wodą, czy też kardia to oszczędzanie tlenu, którego w sytuacji za - banalna, wręcz prymitywna reakcja organizmu na stres, trzymania oddechu w oczywisty sposób jest mniej niż tak naprawdę nie ma żadnego praktycznego znaczenia. normalnie, trzeba więc nim ekonomicznie gospodaro - Bezspornym faktem bowiem jest, że jak bardzo by jego wać. Centralizacja krążenia, która miałaby jakoby wy - nazwa była nieadekwatna, odruch nurkowy jednak rze - kształcić się w celu umożliwienia ludziom nurkowania czywiście istnieje i sprawia, iż organizm rozsądniej gos - na wielkie głębokości nie jest reakcją fizjologiczną, ale podaruje tlenem. To niewątpliwie pozwala na dłuższe, raczej fizyczną, żeby nie powiedzieć hydrauliczną (na - głębsze i bezpieczniejsze nurkowanie na zatrzymanym rastające podciśnienie w klatce piersiowej po prostu za - oddechu. A czyż nie chodzi nam właśnie o to? sysa krew z innych obszarów organizmu). Ponadto nurkowanie na duże głębokości w celu zdobycia Tomek „Nitas” Nitka pożywienia nie ma i nigdy nie miało żadnego uzasad - [email protected]

><))> baza Nautica w Egipcie Sharm El Sheikh

><))> baza Nautica w Chorwacji Hvar Stari Grad

><))> safari nurkowe w Egipcie

><))> dalekie wyprawy z naszymi przewodnikami

><))> indywidualne wyjazdy skrojone na miar÷

><))> sklepy nurkowe Kraków Warszawa

><))> wyjazdy dla firm - incentive l www.nautica.p ><))> szkolenia w Polsce

Kraków 12 626 00 12 [email protected], Warszawa 22 424 94 42 [email protected]

43 nuras.info 5/2010 Szkolenie na rebreatherze i nie tylko

Często w trakcie spotkań w środowiskach nur - kowych, szczególnie w gronie nurków technicz - nych, spotykam się z opinią, że kursy rebreathe- rowe zaczynające się od podstaw, czyli nauki nurkowania, to spora przesada. Przecież, kto jak to, ale oni to już raczej nurkować potrafią. W praktyce okazuje się jednak, że nie do końca.

Więc jak to naprawdę jest z tymi kursami rebreathe - rowymi? Wybór instruktora czy rebreathera? To bardzo ważny temat. Trzeba realnie ocenić, co z Już na wstępie przygody z rebreatherami trafiamy na tym sprzętem zamierzamy robić. Rebreathery są różne, zupełnie nową sytuację. Problem polega na tym, że do bardziej lub mniej przystosowane do określonej formy każdej marki rebreathera jest odrębny kurs, przygotowany nurkowania. Do jaskiń nadawać się będzie inny typ niż lub zatwierdzony przez producenta danego sprzętu. Stwa - do nurkowania w wodach otwartych. Nurkowania wy - rza to spory problem, ponieważ z praktyki każdy doś - czynowe, ekstremalne to również inny rodzaj sprzętu. wiadczony nurek pamięta, ile razy zmieniał sprzęt Warto o to zapytać instruktora, zweryfikować co mówią nurkowy, głównie za sprawą pogłębiającej się świado - inni. Przestrzegam przed sugerowaniem się opiniami tzw. mości nurkowej, podejmowanych decyzji, co do dalszej autorytetów internetowych. Nurków rebreatherowych w kariery nurkowej, środowiska, zmieniającej się sytuacji Polsce jest mniej niż instruktorów CCR w Anglii. Warto majątkowej, ale często też nie do końca uczciwego in - spytać ich o posiadane doświadczenie własne. Często reb - struktora, który naszym kosztem czyścił magazyn z nie - reathery porównywane są do samochodów i istotnie jest chodliwego sprzętu itp. tu sporo analogii. Kto nie marzył o posiadaniu drogiej W przypadku rebreathera sprawa jest o tyle po - marki samochodu, np. sportowego Jaguara. Tylko pro - ważniejsza, że jego zakup to wydatek rzędu kilkunastu blem z tymi autami polega na tym, że kiepsko sprawdzają lub kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jest sporo istotnych się na polnych drogach, w głębokim śniegu, dużo palą, czynników przy podejmowaniu takiej decyzji. Poniżej nic się w nich nie mieści, a serwis, o ile jest dostępny, omawiam te najważniejsze: może człowieka zrujnować. W rebreatherach sprawa wy - gląda podobnie, o pewnych rebreatherach się marzy, ale – Budżet jakim dysponujemy, czyli kasa . w praktyce nie ma na nich gdzie nurkować. Wydatek to niemały w zależności od zasobności port - fela. W pierwszej kolejności podejmujemy decyzję czy – Czy chcemy robić kurs w kraju czy za granicą, kupujemy sprzęt nowy czy używany. W drugiej kolej - czyli instruktor . ności przeglądamy ofertę producentów. I tu sprawa nam Sprawa wyboru instruktora jest chyba najczęściej się trochę ułatwia, o ile decydujemy się na kurs w Polsce, omawianym tematem w środowisku. W tym przypadku ponieważ w naszym kraju jest tylko kilku instruktorów, sprawa jest prostsza, bo jest ich w Polsce mniej niż dzie - którzy szkolą na sprzęcie 4 producentów. Każdy produ - sięciu, więc do każdego można zadzwonić, zapytać o cent na swojej stronie internetowej ma zamieszczoną listę wszystko, co wydaje się istotne, można obejrzeć jego czynnych instruktorów szkolących na jego sprzęcie. Nic stronę internetową. Instruktor, doradzając przy wyborze nie szkodzi się umówić, porozmawiać i uzyskać kilka sprzętu, powinien zapytać o te wszystkie zagadnienia, o ważnych przy wyborze sprzętu i instruktora informacji. których tu piszę. Warto zadać mu pytania, dlaczego sam Przy okazji warto zweryfikować informacje na temat tego wybrał taki, a nie inny rebreather, jakie preferuje nurko - samego sprzętu wypowiadane przez różnych instrukto - wania, gdzie ostatnio nurkował i jak często to robi. To rów. Jest rzeczą oczywistą, że każdy zachwala sprzęt, na ważne sprawy, ponieważ podobnie jak w nurkowaniach którym szkoli, ale przestrzegam przed oczarowaniem in - technicznych tak i w rebreatherowych obok teorii bardzo struktorami, którzy popularność zdobyli niekoniecznie ważna jest praktyka. Rebreathery to nadal słabo poznana nurkując na rebreatherze. dziedzina nurkowania, zwłaszcza w Polsce. Wiedza teo - – Jak, gdzie i w jakim celu chcemy nurkować na retyczna, która nie została poparta praktyką i doświad - rebreatherze, czyli na co naprawdę nas stać w nurko - czeniem, nie pozwoli optymalnie wykorzystać tego waniu? sprzętu, wręcz może być niebezpieczna. Z praktyki wiem,

44 nuras.info 5/2010

że najwięcej umiejętności nabyłem nurkując w różnych, Kurs składa się z części teoretycznej i praktycznej. najczęściej bardziej doświadczonych, środowiskach reb - W czasie co najmniej 540 minut wykładów i zajęć reatherowych na świecie. Jest to wiedza, której nie zdo - praktycznych kandydat na nurka pozna historię rebreat - będzie się czytając Internet lub nurkując stale w tym herów, ich rozwój oraz dokonania osiągnięte przez nur - samym miejscu i tym samym środowisku, nie mówiąc tu ków na tym sprzęcie. Ponadto omawiane są typy maszyn, już o standardowej chorobie instruktorów w ogóle, czyli ich budowa, zasady działania rebreathera Inspiration, cho - nurkowaniu tylko przy okazji szkoleń. roby związane z nurkowaniem, zachowania w sytuacjach awaryjnych, ratownictwo podwodne. W trakcie zajęć – Dostępność serwisu remontowego i części za - praktycznych kursant nauczy się rozbierania i składania miennych, czyli suport. rebreathera, jego obsługi, konserwacji przed i po nurko - Bardzo istotna sprawa, ponieważ rebreathery to waniu, uświadomi sobie wagę tych czynności oraz czas urządzenia, które jak każde, czasami się psują, wymagają ich trwania. W teorii dowie się o specyficznych proble - przeglądów, konserwacji. W dodatku mają to do siebie, mach związanych ze sposobem nurkowania, planowa - że psują się w najbardziej niepożądanym momencie, np. niem nurkowania. Będzie musiał wykazać się skrupu- tuż przed wyjazdem na „wyprawę życia”. Dostępność i latnością, cierpliwością i dokładnością. szybkość działania serwisu, dostępność części zamien - Z rebreatherem jest trochę jak z małym dzieckiem, nych i eksploatacyjnych to często „nurkowa” sprawa stale trzeba się nim opiekować. życia lub śmierci. Każdy uczestnik kursu dowie się również, jak radzić sobie z pływalnością, mając trzy źródła wyporu i nie Na czym polega kurs? mogąc posługiwać się płucami. Opisując kurs rebreatherowy oparłem się na mojej W międzyczasie rozpoczną się nurkowania w basenie wiedzy i praktyce. Jako instruktor amerykańskiej federa - lub płytkim zbiorniku do 10 m, mamy na to minimum 120 cji nurkowej PSAI szkolę według standardów tej organi - min. W tym czasie kandydat nauczy się obsługi sprzętu w zacji. W pierwszej kolejności rozmawiam z wodzie. Poprzez zasymulowanie pozna wszystkie sytua - zainteresowanym na temat wyboru rebreathera. Moje cje awaryjne, jakie mogą się zdarzyć pod wodą, proce - szkolenia odbywają się na angielskim rebreatherze Inspi - dury bezpieczeństwa, zachowania w nietypowych ration, ale w polskim oddziale PSAI w Częstochowie jest sytuacjach. też instruktor szkolący, jako jedyny w kraju, na amery - Następnie przychodzi czas na nurkowania głębsze. Po - kańskim rebreatherze Magalodon. Rozmawiamy o czątkowo na głębokości 10 – 15 m, następnie 16 – 25 m, obydwu rebreatherach, określamy sobie wszystkie te potem 26 – 40 m i ostatnie, zaliczeniowe, na głębokości aspekty wyboru, o których wyżej pisałem. Możliwe jest do 45 m. Razem 8 nurkowań z łącznym czasem minimum również intro na rebreatherze. Ważne jest również to, że 360 min. Na zajęciach w płytkich wodach otwartych po - kandydat styka się od razu ze środowiskiem nurków reb - wtarzane są zajęcia basenowe, ale przy większej głębo - reatherowych, którzy nurkują wspólnie cały czas. Kursant kości operacyjnej, trenujemy wstęp do ćwiczeń w wchodząc w to środowisko ma dostęp to przeogromnej nurkowaniach planowanych. Na większej głębokości ope - wiedzy praktycznej, jaką dotychczas nabyliśmy. racyjnej, do 40 m, powtórka zajęć z wód płytkich, nurko - wania samodzielnie zaplanowane. Wszystkie zadania do wykonania omawiamy na powierzchni, ćwiczymy co się da na sucho, powtarzamy w wodzie. Wszystkie ćwiczenia wykonujemy w toni przy pra - widłowej pływalności. Z czym są największe problemy – z pływalnością . W rebreatherze są trzy źródła wyporu, worek wypornoś - ciowy, suchy skafander i counterlungi (worek lub worki oddechowe). Ponieważ w ustach stale mamy ustnik, od - dychamy w pętli oddechowej, więc nie da się płucami re - gulować pływalności. Pozostaje inflator i suchy skafander. Najgorzej jest przy wynurzaniu, kiedy wszyst - kie źródła wyporu zwiększają objętość, dodatkowo elek - trozawór przy wysokim set poincie wtryskuje tlen do pętli. A tu trzeba np. strzelić bojkę, zatrzymać się na przy - Jeżeli kursant decyduje się na Inspiration, pomagam stanku dekompresyjnym, lub w jaskini utrzymać się na w wyborze maszyny, zarówno nowej jak i używanej. określonej wysokości od dna i stropu. Doradzam przy doborze konfiguracji, w przypadku ma - Kurs praktyczny kończy się nurkowaniem na głębo - szyny używanej pomagam w jej nabyciu. Wszystkie ma - kość operacyjną do 45 m. Kandydat na nurka, samodziel - teriały związane z kursem, czyli podręcznik do nie przygotowuje rebreather do nurkowania i opracowuje nurkowania CCR, zeszyt ćwiczeń, materiały i tablice po - plan nurkowania. Prezentuje poprawne wykonanie mocnicze, są po polsku i kandydat na nurka otrzymuje je wszystkich procedur bezpieczeństwa na powierzchni oraz na własność. w wodzie. Wykonuje jeszcze raz wszystkie ćwiczenia wy -

45 nuras.info 5/2010

trudniejszych zarówno dla nurka, jak i rebreathera, czyli w zimnej, ciemnej wodzie. Kandydat, który poradzi sobie w takim środowisku, poradzi sobie w każdym innym. Po zdaniu egzaminów, jakiś czas, nadal nurkujemy razem. Młodzi adepci sztuki rebreatherowej szlifują w tym cza - sie umiejętności, zdobywają wiedzę praktyczną oraz inną posiadaną przeze mnie, a nie wymaganą kursem. Kto może uczestniczyć w kursie? Wszyscy nurkowie Advanced Nitrox, z tym że w zależności od federacji (np. PSAI i IANTD ) uprawnienia będą dotyczyły nurkowania do głębokości 45 m lub do 40 m (np. TDI) Koszty kursu to około 4000 - 4500 zł. W cenie jest li - cencja, podręczniki i materiały, absorbent, gazy, czyli powietrze i tlen, basen, wypożyczenie rebreathera na okres kursu. Koszty kandydata to opłaty związane z wyjazdem do magane kursem, m.in. odpowiednią pływalność, miejsc nurkowych. przełączanie się na obieg otwarty, zachowanie w sytua - Czy to jest drogo? Cóż, znów nasuwa mi się analo - cjach awaryjnych, ratownictwo podwodne i wiele innych. gia do samochodów, można jeździć przestarzałym, ale Wykonuje prawidłowo plan nurkowy, wynurza się w od - tanim np. Polonezem, a można też jeździć bezpiecz - powiedni sposób, wykonując odpowiednie procedury, za - nym, ale drogim np. Volkswagenem. chowując szybkość wynurzenia. Rebreather, szczególnie o obiegu zamkniętym, to rów - Kurs teoretyczny kończy się egzaminem testowym, noległa do obiegów otwartych droga rozwoju nurkowań, podsumowującym nabytą wiedzę teoretyczną i praktyczną. idealnie nadaje się do nurkowań wrakowych, jaskinio - wych, ekstremalnych. Jest to kosztowna droga, a więc nie Na koniec trochę danych praktycznych nadaje się do masowego użytku, przeznaczona jest dla Część teoretyczna i basenowa na moich kursach od - tych, którzy z nurkowań pragną czerpać maksimum tego, bywa się w Częstochowie, płytkie nurkowania w wodach co można. otwartych - Koparki lub Zakrzówek. Głębokie nurkowa - nia wykonujemy w kamieniołomach w Niemczech, gdyż Jacek Klajn przygotowuję nurków do nurkowań w warunkach naj - [email protected]

46 nuras.info 5/2010 Maraton Filmów Podwodnych w Poznaniu

Wszystkie przygotowania i zabiegi w tygod - niu zaraz po Świętach Wielkanocnych zbliżały nas do pierwszego takiego maratonu w Poz - naniu. Dzięki przychylności Magdy – menedżera Kinepolis, udało się zorganizować pokaz w jednej z sal tego ogromnego multipleksu, mogącej pomieścić jednorazowo 240 osób.

Wszystko było zapięte na ostatni guzik, gdy tuż przed wyjazdem z domu, dotarła do mnie informacja o praw - dopodobnej katastrofie samolotu prezydenckiego w oko - licach Smoleńska. Jadąc samochodem po Radka, odpowiedzialnego za sprawy techniczne, słuchałem Tymczasem w całej Polsce opłakiwaliśmy pewną już różnych stacji radiowych, które podawały wciąż jeszcze śmierć Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z małżonką oraz sprzeczne informacje. kilkadziesiąt ofiar tragedii, naszych wybitnych rodaków. Zastanawiałem się, co z maratonem? Administracja Kinepolis zdecydowało się kontynuować pracę do końca Kinepolis, na tym etapie, nie podejmowała decyzji o dnia, od niedzieli było już zamknięte. zamknięciu budynku. W związku z tym uzależniłem Na naszej sali nie przybyło już widzów. Część wy - naszą decyzję o ewentualnym odwołaniu pokazu od ich chodziła, ich miejsca zajmowali nowi uczestnicy ma - postanowień. ratonu. W sumie przewinęło się 60 osób. Trudno Z dworca PKP odebrałem Darka, pomysłodawcę i ko - mówić o ilościowym sukcesie, ale w obliczu tak ordynatora maratonu, który przywiózł sprzęt projekcyjny ogromnej katastrofy, część potencjalnych widzów i przede wszystkim gotowe i odpowiednio poukładane do założyła, że impreza została odwołana, inni woleli śle - „odpalenia” płyty z filmami. dzić wydarzenia w telewizji. Zastanawialiśmy się wspólnie ile osób przyjdzie, od - Jako organizator Maratonu Filmów Nurkowych w wołać imprezę czy nie? Początek projekcji zbiegł się z Poznaniu, dziękuję wszystkim przybyłym oraz firmom i obradami sztabu kryzysowego. Obowiązki przejmował sponsorom, którzy pomogli udźwignąć ciężar finansowy Bronisław Komorowski – Marszałek RP. przedsięwzięcia, a są to: Gdy ruszyliśmy na widowni było tylko 5 osób. Roz - Forum-Nuras, dzwoniły się natomiast telefony i napływały sms-y z py - Magazyn Nurkowy Nuras.info, taniami, czy maraton się odbywa. Klinika Grunwaldzka z Poznania, Pierwszy blok „Pożegnanie zimy” obejrzało w sumie Rehasport Clinic z Poznania, około 10 osób. Na drugim, „familijnym”, było już 40, w DiveClub Tomka Mechlińskiego z Poznania, tym kilkoro dzieci. Uwagę przyciągały głównie filmy z Centrum Nurkowe Octopus z Leszna, lektorem. Kolejne bloki cieszyły się różnym „wzięciem”. Tecres SpA, Pośród wielu ciekawych filmów, jak zawsze, co jakiś czas Podwodne-Tajemnice.pl błyszczały prawdziwe perełki. i Dive-Adventure.eu. Podsumowując pozwolę sobie na mała, prywatną ocenę: uważam że filmy powinny być dobierane bardziej restrykcyjnie, a bloki filmowe powinny być wyraźnie ad - resowane do konkretnego widza. Inne filmy interesują bo - wiem nie-nurków i często laików w świecie podwodnym, inne nurków rekreacyjnych, a jeszcze inne nurków tech - nicznych. Najciekawsze są zaś filmy premierowe, dotąd nigdzie jeszcze nie pokazywane. Zaznaczem jednak, że jest to moja ocena stworzona na podstawie maratonu w Pozna - niu bez uwzględnienia maratonów w innych miastach. Myślę, że warto angażować się w takie przedsięwzię - cia, do czego serdecznie zachęcam. Do zobaczenia za rok.

Wojciech Zgoła [email protected]

47 nuras.info 5/2010 Maraton Filmów Podwodnych w Opolu

To już drugi Maraton Filmów Nurkowych w Opolu, już za nami. Mieliśmy niecodzienną okazję obejrzeć 47 filmów podwodnych z różnych stron świata, ale także z naszych ro - dzimych akwenów. Były filmy z raf koralowych, wraków i jaskiń.

Mogliśmy zobaczyć jak Polscy nurkowie eksplorują głębiny całego świata, nie zaniedbując jednak naszych polskich wód. Z zainteresowaniem podziwialiśmy filmy z Bałtyku, Morskiego Oka, Drawska i inne. Twórcą pomysłu Maratonu Filmów Nurkowych jest Darek Smosarski, który zorganizował pierwszy taki pokaz ponieważ ostatecznie osiągnął głębokość 163 m, co za - w maju 2009 r. w Olsztynie, półtora mieisiąca później w kończyło projekt wartością 9011 metrów. Mogliśmy obej - Opolu. Założeniem projektu jest propagowanie idei nurko - rzeć film z tego wydarzenia. Wyjątkowym uzupełnieniem wania wśród osób dopiero rozpoczynających swoją po - obrazu był inspirujący komentarz autora, który jest praw - dwodną przygodę oraz integracja wszystkich nurku- jących. dziwą skarbnicą opowieści. Celem organizatora jest ponadto uświadomienie, jak szybko W trakcie maratonu została widzom przedstawiona degraduje się środowisko. Miejsca, które jeszcze niedawno płetwa typu Jet – nowa propozycja polskiej firmy P.W. były atrakcyjne nurkowo ulegają niszczeniu m. in. przez „Manta” w Kłobucku, przeznaczona dla nurków tech - przemysł i ludzką głupotę. Być może projekcja filmów po - nicznych, oraz zestaw do pierwszej pomocy tlenowej wy - może w uratowaniu przynajmniej jednego zbiornika wod - produkowany przez Zakład Sprzętu Nurkowego „Manta” nego przez uświadomienie tego co było, a co jest obecnie. w Opolu. Zbieżność nazw przypadkowa. Maraton jest również okazją do spotkania wielu pas - jonatów zanurzeń, wymiany doświadczeń, obejrzenia fil - mów na dużym ekranie, filmów, z których nie wszystkie znajdziemy w internecie. Filmy, które można obejrzeć w internecie mimo wszystko zupełnie inaczej odbiera się na dużym ekranie przy porządnym nagłośnieniu. Dodatkową i niebagatelną atrakcją była możliwość spotkania z Bogusławem Ogrodnikiem, „człowiekiem his - torią”, którego lista osiągnięć jest długa i związana nie tylko z nurkowaniem. Na naszym spotkaniu opowiedział o jed - nym ze swoich spektakularnych przedsięwzięć, jakim był „Projekt 9000”. Założeniem pomysłu było zdobycie Mount Everestu. Ponieważ wysokość najwyższego szczytu naszej W tym roku poszerzyliśmy repertuar o blok progra - planety wynosi 8848 m, zatem do 9000 tysięcy zabrakło mowy dla dzieci, który był możliwy do zrealizowania jeszcze 152 m. Jak mówi Ogrodnik, jeśli nie można wyżej dzięki współpracy z Państwową Strażą Pożarną, Ochot - to może można głębiej i do wartości 9000 tysięcy metrów niczą Strażą Pożarną w Opolu i Oddziałami Ratownictwa postanowił zanurkować. Udało mu się to nawet z nawiązką, Wodnego. Dzieciaki wraz z rodzicami mogły obejrzeć spe - cjalistyczny sprzęt używany podczas akcji ratunkowych. Odbyło się także spotkanie z chorążym sztabowym Sta - nisławem Gawłem, uczestnikiem misji pokojowych w Iraku, który przedstawił bogatą kolekcję zdjęć i sprzętu wojskowego oraz niezwykle ciekawie i ze znawstwem, także historii i kultury regionu, opowiedział o swoich doś - wiadczeniach. Dzięki Klubowi Ornitologicznemu działa- jącemu przy Klubie Garnizonowym można było również obejrzeć kolekcję ptaków egzotycznych. Dziękujemy wszystkim za udział w pokazie i zapraszamy na kolejne. Dorota Kukulska

48 nuras.info 5/2010

                  

                 

                 

                 

                 

                 

                  

                 

                 

                   

                 

                  

                 

                   

              ;   &           !  :(    &  @  "   # G  !    #      $ 6! &   &   & ( (   &     F $ %          & ' & (   E$8/F     )   (*  &  & + B        G   : "  !  (  + ,    -          .   !      (  (  / ,   #         &#8 / 0,  1 !    2    3 %  .!6 ?*    & 3 4         0 2 5 '     *    (  5 6        &    7 <      & .  ( 7 )!        (   #( 8 E  &   8 9  &:.;<. !      I 8J9997#8    !   =  >0! ( 2    ;        (  6! )& !  # I      !!   # ,   $ 6 6(! @  &    $ , ( 9 !   + ,    9 + =    &   <*   / % ,   C( &  ,  / < &     3 %    !!( >   !     3

49