Ministerstwo Kultury I Sztuki Zarząd Muzeów I Ochrony Zabytków Kolegium Redakcyjne
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
OŚRODEK DOKUMENTACJI ZABYTKÓW 20 WARSZAWA POZNAŃ 1972 MINISTERSTWO KULTURY I SZTUKI ZARZĄD MUZEÓW I OCHRONY ZABYTKÓW KOLEGIUM REDAKCYJNE PROF. DR JANUSZ DURKO PROF. DR KAZIMIERZ MALINOWSKI PROF. BOHDAN MARCONI PROF. DR KSAWERY PIWOCKI PROF. DR ZDZISŁAW RAJEWSKI REDAKTOR NACZELNY: PROF. DR KAZIMIERZ MALINOWSKI SEKRETARZ REDAKCJI: DR ANNA DOBRZYCKA REDAKCJA TECHNICZNA: KAZIMIERZ LIPIŃSKI TŁUMACZENIE FRANCUSKIE: MGR MARIA KOLBUSZEWSKA OKŁADKĘ PROJEKTOWAŁ: ZBIGNIEW KAJA \ # Fotografie wykonali: Muzeum Farmacji w Krakowie 25 — 32 B. Serdyńska 1, 4, 5 I. Elgas-Markiewicz 9, 10 Z. Lis 19, 2 0 -2 4 REDAKCJA MIEŚCI SIĘ W MUZEUM NARODOWYM W POZNANIU, AL. MARCINKOWSKIEGO 9> POZNAŃSKIE ZAKŁ. GRAF. IM. M. KASPRZAKA — 2900/72 — 450 — Z-3/144 SPIS TREŚCI Kazimierz Malinowski Geneza kolekcjonerstwa 7 HISTORIA Bożenna Majewska-Maszkowska O zbiorach Izabelli z Czartoryskich Lubomirskiej 13 Wojciech Roeske Muzeum Farmacji 36 Kazimierz Malinowski Nowe opracowania z historii muzealnictwa 47 DOKUMENTACJA Janos Brendel Karty perForowane w Centralnej Dokumentacji Muzeum Narodowego w Poznaniu 61 Stanisława Sawicka Problemy zbiorów grafiki 68 PRACA OŚWIATOWA Henryk Depta Film o sztuce w wychowaniu estetycznym 76 Dominika Cicha Postawy publiczności wobec sztuki współczesnej 87 Kazimierz Żygniski IX KonFerencja Generalna ICOM 92 PIŚMIENNICTWO Recenzje i omówienia Annales/Annual (D. Cicha). Muzea Walki (K. Gołębniak). Muzea i zabytki techniki w Polsce (A. Pawlakowa) 95 Przegląd czasopism Museum (J. Paszkiewicz). Neue Museumskunde (U. Po- płonyk). Museumskunde (U. Popłonyk). Muzejni a vlasti- vedna prace (H. Brandys). Muzeum- Studyjny, meto- dicky a inFormaćny material (H. Brandys). 101 KRONIKA Ważniejsze wydarzenia muzealnictwa w r. 1970. Z działalności Muzeów Artystycznych w kraju i zagranicą (D. Cicha). Z działalności polskich Muzeów Historycznych (J. Kosim). Z działalności polskich Muzeów EtnograFicznych (J. Socha). Z działalności polskich Muzeów Archeologicznych (M. Konopka). 114 RESUMÉS 136 Kazimierz Malinowski GENEZA KOLEKCJONERSTWA Definicję współczesnego muzeum podaje ustawa o ochronie dóbr kultury i o muzeach z dnia 15 lu tego 1962 r. w art. 45, który ma następujące brzmienie: “Muzeum jest instytucją, która gromadzi, prze chowuje, konserwuje i udostępnia dobra kultury w zakresie wiedzy, techniki i sztuki oraz okazy przy rody, prowadzi badania naukowe i działalność oświatową z zakresie ustalonym statutem, a także współ działa w upowszechnieniu nauki i sztuki z instytucjami, organizacjami i stowarzyszeniami o podobnych celach.cc Następny artykuł wylicza 9 różnych kierunków działania, które zmierzają do realizacji zadań określonych w wyżej cytowanej definicji muzeum. Tak określony profil współczesnego muzeum jest rezultatem długiej ewolucji, która sięga swoimi początkami czasów prehistorycznych. Wtedy spotykamy się po raz pierwszy z Faktami „gromadzenia, przechowywania i konserwacji” przedmiotów o szczególnym znaczeniu. I odtąd będziemy mogli stwier dzać we wszystkich kolejnych okresach historycznych ludzkości rozwój zakresu i Form w jakich objawia się powszechnie występująca skłonność do zbieractwa rzeczy cennych i rzadkich. Omawiając genezę muzealnictwa, nie wystarcza jednak wskazać na jego prapoczątki. Nasuwa się bowiem pytanie dalej idące: jaka jest geneza wspomnianej przed chwilą skłonności kolekcjonerskiej, która była i jest głównym impulsem do tworzenia i rozwijania muzeów? Na to pytanie trudniej odpo wiedzieć, aniżeli na pytanie pierwsze dotyczące historii kolekcjonerstwa. Wyjaśnienie procesów życia wewnętrznego człowieka musi się bowiem opierać na pośrednich dowodach, a nie na bezpośrednich Fak tach, jakimi są zrealizowane i udokumentowane zamysły kolekcjonerskie. Charakter tych dowodów ma w dodatku tak różnorodne oblicza, że są one przedmiotem badań wielu dyscyplin naukowych. Zajmuje się nimi filozofia, a w jej ramach teoria poznania i estetyka; również i etyka może wiele wnieść do pozna nia interesującego nas zjawiska. Geneza kolekcjonerstwa jest przedmiotem badań socjologii i psychologii, a w szczególności takich wyodrębionych gałęzi wiedzy jak socjologia kultury, antropologia kulturalna i psychologia społeczna. Ponieważ zaś chodzi tu o motywy działania, które do niedawna nazywano „instynktami” przy rozpatrywaniu tego problemu muszą być uwzględniane również stwierdzenia i poglądy biologów i zoologów, w szczególności tych, którzy zajmują się zoosocjologią i zoopsychologią. Spoty kamy się bowiem również i wśród zwierząt ze zbieractwem. Sama ilość i różnorodność dycyplin naukowych, do jakich trzeba się zwracać po odpowiedź na nasze pytanie, nasuwa uzasadnione podejrzenie, że nie będzie ona jednoznaczna. W dodatku niektóre, zda wało by się nienaruszalne stwierdzenia, zostały ostatnio podważone a nawet zarzucone. Zoologowie zakwestionowali (w latach 30-tych) pojęcie instynktu i wprowadzili różne pojęcia w miejsce tego 7 użytecznego terminu. Amerykańscy psychologowie zaś zakwestionowali, zdawało by się bezsporny, Fakt występowania u młodzieży „instynktu” kolekcjonerstwa. Stan badań na tym odcinku jest więc daleki od stanu jakiejś równowagi, która by pozwalała na jednoznaczne wyłożenie i wyjaśnienie podstawowych motywów, tłumaczących skłonności do zbieractwa i kolekcjonerstwa. Niemniej spróbuję przedstawić kilka motywów, które odsłaniają główne pobudki tej skłonności. Są one natury socjologicznej i psy chologicznej. Motywy natury socjologicznej wynikają z definicji pojęcia kultury, a w szczególności z następują cych trzech stwierdzeń: 1. Kultura wykształca się i rozwija przede wszystkim przez przekazywanie z pokolenia na pokolenie społecznie użytecznych wartości. 2. Wartości społecznie użyteczne tworzą dziedzictwo kulturalne i kształtują tradycje danej grupy spo łecznej. 3. Z pośród wartości stanowiących dziedzictwo kulturalne danej grupy społecznej, asymilowane są tylko te, które mają znaczenie dla współczesności i przez nią programowanej przyszłości. Pogląd, że współczesność dokonuje wyboru z pośród wartości aktualnych w przeszłości, podzielany jest zarówno przez socjologów i historyków, jak i przez klasyków marksizmu. Lenin mówiąc o koniecz ności włączania do dzisiejszej kultury tylko pewnych określonych elementów dawnej kultury, nie kwes tionował jednak potrzeby poznawania wszystkich elementów, składających się na obraz przeszłości. Ta potrzeba jest uzasadniona Faktem, iż dokładna analiza, przeprowadzona w myśl kryteriów materia lizmu dziejowego, daje dobrą podstawę do ustalania wytycznych dla dalszego działania. Ta potrzeba znajduje też całkowite potwierdzenie i pełny odzew w postawie współczesnego człowieka, który patrzy z wielkim zainteresowaniem na wydarzenia i Fakty z przeszłości, które nie są i nie mogą być współ czynnikiem naszego programu politycznego i dzisiejszej twórczości artystycznej. Dzieje się tak dlatego, że w ciągu ostatniego stulecia rozwinęło się, pogłębiło i upowszechniło zainteresowanie dla historii, które stało się w tej chwili integralnym elementem współczesnej kultury. Umiemy więc dawny obiekt czy wydarzenie włączać do arsenału aktualnych wartości, a jednocześnie traktować inne przedmioty i Fakty jako dokumenty i źródła, których nie przenosimy poza granice czasu, w którym powstały. Reasumując można więc powiedzieć: przenoszenie osiągnięć z pokolenia na pokolenie, kumulowa nie wartości społecznie użytecznych i wartości, które mają znaczenie poznawcze, warunkuje istnienie społeczności wogóle. Od niezakłóconego działania tych procesów zależy też spoistość wszelkich grup Społecznych, ich rozwój i postęp we wszystkich dziedzinach życia zbiorowego i indywidualnego. Ten Fakt możemy bezpośrednio odnieść do spraw nas interesujących: do ochrony dóbr kultury i muzealnic twa. W tych stwierdzeniach znajdujemy bowiem pełne uzasadnienie naszej aktywności w obydwu tych dziedzinach. Ochrona dóbr kultury zinstytucjonowana w służbie konserwatorskiej i muzealnictwie, któ rych przedmiotem działania są najwyższe osiągnięcia ludzkie, które albo mają wartości nieprzemija jące, albo są dokumentem określonego czasu i środowiska, jest wyrazem immanentnej właściwości człowieka społecznie zaangażowanego, budującego swą wiedzę o świecie na doświadczeniach zdobytych przez poprzednie pokolenia. Świadomość osiągnięć dokonanych przez te pokolenia, wśród których do bra kultury odgrywają dużą rolę, narasta w procesie krzepnięcia organizmów społecznych, wykształ cając zwarty system wartości, który wyodrębnia te organizmy w zestawieniu z innymi i jednocześnie przy czynia się do pogłębienia ich spoistości. Rozwój zaś i postęp jest tym wyraźniejszy im prawidłowiej zo stają wyznaczone cele i środki działania, skierowane ku przyszłości danej grupy. Najskuteczniejsze dla danej grupy są zaś te cele i środki, które w oparciu o analizę przeszłości, zostały najtraFniej wypracowane, określając właściwe prawidła i kierunki rozwoju społecznego. Kumulowanie wiedzy i doświadczeń tak jak i kumulowanie dóbr kultury, ich ochrona i zabezpie czanie, jest więc naturalnym procesem, a nie zjawiskiem nabytym i przemijającym. Potwierdzeniem tych stwierdzeń są liczne przykłady, zaobserwowane przez antropologów i zjawiska 8 znane nam z codziennego życia. Skłonności kolekcjonerskie można bowiem dostrzec u dzieci i doros łych, u ludzi prostych i wysoce wykształconych, u ludów prymitywnych i cywilizowanych, i to od naj dawniejszych czasów aż po dzień dzisiejszy. Szukając przesłanek psychologicznych, które mogą wytłumaczyć zjawisko gromadzenia przedmio tów o szczególnym znaczeniu i troski o ich zabezpieczenie, trzeba wymienić na pierwszym miejscu