Kultury Prosumpcji O Niemożności Powt Ania Globalnych I Ponadpańt Wowych P Ołez Ności Fanów SERIA
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Kultury prosumpcji O niemożności powt ania globalnych i ponadpańt wowych p ołez ności fanów SERIA TOM 16 © Int ytut Dziennikart wa Uniwersytetu Warszawskiego Komitet redakcyjny Janusz W. Adamowski, Jez y Bralz yk, Bogusława Dobek-Ot rowska, Michał Gajlewiz , Włodzimiez Gogołek, Rafał Habielski, Marek Jabłonowski – pz ewodniz ący, Andz ej Kozieł, Paweł Machcewiz , Małgoz ata Marcjanik, Maciej Mrozowski, Jez y Olędzki, Radosław Pawelec, Wiesław Sonz yk, Wiesław Władyka Kultury prosumpcji O niemożności powt ania globalnych i ponadpańt wowych p ołez ności fanów Piotr Siuda Int ytut Dziennikart wa Uniwersytetu Warszawskiego Warszawa 2012 Publikacja doi nansowana pz ez Wydział Dziennikart wa i Nauk Polityz nych Uniwersytetu Warszawskiego Książka nagrodzona w konkursie „Studiów Medioznawz ych” na najlepszą pracę doktorską w 2011 r. Redaktor naukowy serii dr Dominika Rafalska Recenzenci prof. dr hab. Wojciech J. Burszta dr hab. Kz ysztof Olechnicki AAdiutdiut aacjacja i iindeksndeks AAnnanna KKsiążkowskasiążkowska Projekt okładki i layout Stanisław Małecki Fotograi a na okładce ????????????????????? © Copyright by Int ytut Dziennikart wa Uniwersytetu Warszawskiego © Copyright by Oi cyna Wydawniz a ASPRA-JR, Warszawa 2012 Wszelkie prawa zat z eżone. Każda reprodukcja lub adaptacja całości bądź z ęści niniejszej publikacji, niezależnie od zat osowanej techniki reprodukcji (drukarskiej, fotograi z nej, komputerowej i in.), wymaga pisemnej zgody Autora i Wydawcy. Wydawca Oi cyna Wydawniz a ASPRA-JR 03-982 Warszawa, ul. Dedala 8/44 tel. 602 247 367, faks 22 615 34 21 e-mail: oi cyna@ap ra.pl www.ap ra.pl Skład i łamanie OFI ISBN 978-83-7545-358-4 Spis treści Wt ęp . 9 Część pierwsza. Kultura popularna i globalizacja Rozdział I. Popkultura – od ubezwłasnowolnienia po prosumpcję . .17 Rozdział II. Globalizacja popkultury . 41 Część druga. Fani – awangarda kultury prosumpcji Rozdział III. Zaangażowanie fanów – od konsumpcji po produktywność . 61 Rozdział IV. Fani jako z łonkowie wp ólnoty. 83 Rozdział V. Opór fanów. 105 Rozdział VI. Fani jako awangarda kultury prosumpcji . .125 Część tz ecia. Kultury prosumpcji Rozdział VII. (Nie)globalni fani . 155 Rozdział VIII. Polscy fani . 201 Zakońz enie . 237 Aneks metodologiz ny . 243 Bibliograi a. 253 Indeks nazwisk . 7 Wt ęp odjęty pz eze mnie problem badawz y bz mi nat ępująco: z y pocho- P dząca z centrum procesów globalizacyjnych kultura prosumpcji, której awangardą są fani, jet zróżnicowana światowo (i z y w związku z tym mamy do z ynienia z mnogością kultur prosumpcji)? U podt aw sformu- łowania problemu legła frut racja p owodowana obserwowanym w lite- ratuz e pz edmiotu brakiem rozważań dotyz ących ograniz eń i odmien- ności najnowszych trendów popkulturowych polegających na wdrażaniu prosumpcji. Zait nienie tej ot atniej wiąże się z zachęcaniem konsumentów do aktywnego twoz enia, reinterpretowania i redyt rybucji popproduktów. W pochwałach emancypacji, jaką niosą ze sobą te procesy, akademicy nie dot z egają, że rysowany pz ez nich obraz nie jet do końca trafny. Mówi się (mniej lub bardziej bezpośrednio) o wszechogarniającym charaktez e prosumpcji i jej jednakowości niezależnie od miejsca implementacji. Ba- daz e nie zauważają, że w różnych z ęściach globu rozwija się ona inaz ej – mamy do z ynienia z różnym jej natężeniem oraz wielością pod względem formy. Wyjaśnię, że nie neguję zjawiska prosumpcji – niewątpliwie zaz yna ona dominować. Opisując tę zmianę, nie należy jednak popadać w nieuza- sadniony zachwyt i dot z egać ją tam, gdzie jeszz e nie dotarła i gdzie, ze względu na różne bariery, jej zasięg jet ograniz ony. Ważną z ęścią problemu badawz ego jet założenie, że t an kultury pro- sumpcji da się określić pz ez analizę najbardziej zaangażowanego segmentu odbiorców, jaki t anowią fani1, będący awangardą owej kultury. Wielbi- ciele twoz ą wp ólnoty mające wymiar lokalny – ukazując to, praca ma t anowić wkład w dziedzinę fan t udies, do tej pory skz ętnie pomijającą problem globalnych różnic badanego zjawiska. Książka ma także zachęcić do dalszego podejmowania tematu i rozwijania go w jednym z możliwych kierunków, jakie zot aną pz edt awione z ytelnikowi. Główne założenia tomu wymienić można w kilku punktach: 1. Kultura popularna twoz ona jet w wyniku nat awionej na zysk pro- dukcji pz emysłu kulturowego (korporacje i i rmy medialno-rozryw- kowe), co nie t oi w p z ez ności z nowymi trendami, które nazwać można kulturą prosumpcji. Konsumenci nie są bierni, cechuje ich za- 1 Obok terminu „fan” używam zamiennie słów „wielbiciel”, „miłośnik” oraz „entuzjat a”. Ignoruję to, że można się p z ez ać, z y wymienione pojęcia są tożsame – t osuję je na pz emian ze względów t ylit yz nych. 9 Wt ęp angażowanie i różnorodna działalność twórz a. W t opniu większym niż kiedykolwiek wz eśniej znajdują się pod kuratelą koncernów, któ- re drogi do sukcesu upatrują w wykształceniu się oddanej grupy na- bywców pracujących na z ez danego tekt u2. Nie zmienia to faktu, że pz emysł nat awiony jet na zarobek – był on priorytetem na długo pz ed nat aniem epoki prosumpcji, jet nadz ędnym celem także dzisiaj. Spz yjający oddolnym aktywnościom charakter wp ółz esnej kultury popularnej nie kłóci się z ekonomizmem pz emysłu kulturowego. 2. Świat podzielić można na obszary wyodrębnione ze względu na wpływ, jaki mają na powt anie globalnej popkultury – centrum, półperyferie i peryferie (pomysł ten pz yjąłem za Wallert einem)3. Centrum (rdzeń) t anowią pańt wa będące światowymi nadawcami kultury pop, jak również podmiotami ksztat ującymi jej produkcję i dyt rybucję. Jako takie t ają się punktem odniesienia w ocenianiu rozwoju kultury prosumpcji na półperyferiach i peryferiach. 3. Rdzeniem są pz ede wszyt kim Stany Zjednoz one „naz ucające” naj- nowsze trendy produkcyjne. Dlatego właśnie model fanizmu funk- cjonujący w tym kraju uznać można za typ idealny, od którego na półperyferiach i peryferiach obserwuje się odchylenia. Ich t opień zależy od dwóch z ynników: zamożności i wolnego z asu konsumen- tów oraz kontekt u kulturowego, polityz nego, hit oryz nego, w któ- rym oni funkcjonują. Można zatem mówić o oddolnej glokalizacji popkultury, z yli zjawisku odbierania popproduktów pz ez pryzmat lokalnych uwarunkowań. W pracy pokazane zot anie to w oparciu o literaturę pz edmiotu opisującą miłośników z różnych z ęści świata oraz pz eprowadzone badania. Sprawozdanie z empiryz nych dociekań ulokowane jet w ot at- niej, tz eciej z ęści, gdzie zdaję relację z dwóch projektów podt a- wowych i szeregu poboz nych. Do pierwszego typu należą badania, w których pz eprowadzałem wywiady z akademikami zajmującymi się fanami. Chociaż nie posłużyłem się metodą deli cką4 (ekp ercką) tak, jak mówią wytyz ne z nią związane, to jednak metoda ta była główną inp iracją dociekań, gdyż zdecydowałem się wykoz yt ać wiedzę, doświadz enie i opinie znawców z danej dziedziny. Za pod- t awowy uważam ponadto projekt mający wykazać p ecyi kę pol- skich wielbicieli science i ction, będących dla mnie egzemplii kacją tego, jak lokalność wpływa na fanizm. 2 Pod pojęciem „tekt ” rozumiem wszelkie popkulturowe produkcje, takie jak i lmy, seriale, książki itd. (tekt ami są też dla mnie gwiazdy i lmowe, muzyz ne z y p ot owe). 3 I. Wallert ein, Koniec świata, jaki znamy, Warszawa 2004. 4 Metoda deli cka to metoda heuryt yz na, wykoz yt ywana do określenia prawdopodobieńt wa lub z asu zaj- ścia pz yszłych zdaz eń. Pot awioną prognozę uzyskuje się pz ez pz eprowadzenie serii ankiet wśród ekp et ów. 10 Wt ęp 4. Podt awową jednot ką różnicującą odbiór kultury popularnej jet pań- t wo5, które za Janem Turowskim6 rozumiem jako formę organizacji p o- łez eńt wa zakładającą it nienie ludności żyjącej na danym terytorium i podlegającej najwyższej suwerennej władzy. Poza tym pańt wo jet tworem obejmującym „całość warunków materialnych, cywilizacyjnych i p ołez no-kulturalnych”7. Konsumowanie popproduktów zdetermino- wane jet takimi elementami pańt wowymi, jak: t opień rozwoju go- p odarz ego, wat ości i normy kulturowe oraz prawne, światopogląd podzielany pz ez większość obywateli, kontekt polityz ny z y hit oryz - ny. To w pańt wie koncentrują się wszelkie różnicujące z ynniki, które wpływają na to, jak pz yjmuje się tekt y globalne oraz w jakim zakresie i w jaki p osób wdrażane będą najnowsze procesy produkcyjne. Wybierając pańt wo jako główną jednot kę dociekań, nie mam na celu zapz ez ać wpływom determinant takich jak etniz ność, klasa, reli- gia, płeć, wp ólnota języka. Dlatego właśnie założenie, jakoby pańt wo- wość determinowała odmienności w recepcji kultury popularnej, jet wyraźniejsze dla pańt w homogeniz nych pod względem narodowości z y pochodzenia etniz nego obywateli. Mimo to, nawet w sytuacji kiedy na terenie jednego kraju koegzyt uje wiele grup etniz nych, pańt wo- wość jet nadz ędną ramą organizującą życie ludzi. Na różnice kulturowe nakładają się z ynniki związane z gop odarką, prawem, polityką, hit o- rią danego kraju (taki pogląd zgodny jet z tym, co o narodzie, etniz no- ści i pańt wie twierdzi Craig Calhoun)8. W wypadku heterogeniz nych narodowościowo i etniz nie krajów należy być wyz ulonym na odmien- ności wewnętz ne, jednak pz yjąć można, że pańt wowość kanalizuje elementy różnicujące fanizm (i prosumpcję)9 – to w pz ypadku pańt wa mamy do z ynienia ze wp omnianymi w punkcie tz ecim kategoriami z ynników. 5 W tym sensie, wówz as gdy używam terminu „lokalność”, mam pz ede wszyt kim na uwadze pańt wowość. 6 J. Turowski, Socjologia: Wielkie t ruktury p ołez ne, Lublin 2000, s. 111. 7 Tamże. 8 Craig Calhoun, nawiązując do koncepcji pańt wa obywatelskiego, łąz y pojęcie pańt wa z narodem w ten p o- sób, że rozdzielenie tożsamości pańt wowej od narodowej, a także pańt wa narodowego od emigranckiego (wielo- narodowego, wieloetniz nego) pz et aje mieć sens (pańt wo twoz y naród, a nie na odwrót). W rozumieniu Calho- una pańt wo to ludzie z całą swoją kulturową różnorodnością, na którą nakłada się właśnie tożsamość pańt wowa, chociaż będąca pochodną manipulacji polityz nej, to jednak ksztat ująca codzienność wszyt kich obywateli w jak największym t opniu.