Procesy Transformacji W Chińskiej Republice Ludowej
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Azja Wschodnia na przełomie... Krzysztof Gawlikowski Procesy transformacji w Chi ńskiej Republice Ludowej Na pocz ątku lat 90., po upadku re żimów komunistycznych w Europie, wielu obserwatorów zachodnich oczekiwało naiwnie, i ż to samo zdarzy si ę ju ż niezadługo w Chinach rz ądzonych od 1949 r. przez Komunistyczn ą Parti ę Chin (KPCh). Nic takiego jednak nie nast ąpiło i we wszystkich pa ństwach azjatyckich (poza Mongoli ą), w których rz ądziły partie komunistyczne, zachowały one sw ą władz ę. Co wi ęcej – przeprowadzaj ąc procesy transformacji w warunkach stabilno ści politycznej - Chiny, a pó źniej równie ż Wietnam, osi ągały zadziwiaj ące sukcesy gospodarcze. Ten odmienny, ni ż w Europie, bieg wypadków miał swe przyczyny historyczne i wynikał ze szczególnych uwarunkowa ń. 1. Specyficzne cechy Chin i makro-historyczne przeobra żenia a) Gigantyczne rozmiary kraju, jego zró żnicowanie i wielkie wyzwania Przyst ępuj ąc do jakiejkolwiek analizy Chin, nale ży pami ęta ć przede wszystkim o wielko ści tego kraju. Obszar ich, 9.600.000 km² (plus ponad 4,5 mln km² wód terytorialnych), jest prawie równy całej Europie, a liczba mieszka ńców, ponad 1 300 mln, jest bliska ludno ści Europy (wł ącznie z Rosj ą), Ameryki Północnej i Południowej razem. Od 1990 do 2000 r. przybyło 132 mln. Przy stopie przyrostu naturalnego 10,7‰, ludno ść Chin zwi ększała si ę w tamtej dekadzie co roku średnio niemal o 13 mln 1. St ąd porównywanie Chin do pa ństw „zwykłej wielko ści” pod wieloma wzgl ędami jest mało sensowne. Owe ogromne Chiny dziel ą si ę na ponad trzydzie ści jednostek administracyjnych szczebla prowincji zazwyczaj wielko ści sporych pa ństw europejskich 2. Średnio licz ą one około 40 mln, ale niektóre z nich s ą nawet ludniejsze od mocarstw europejskich. Np. najwi ększa prowincja Henan 3 ma ponad 95 mln mieszka ńców, Shandong – 90 mln, Sichuan – 1 Spis powszechny w ChRL z 2000 r. wykazał 1 265 mln. Wł ącznie z Hongkongiem, Makau i Tajwanem byłoby to nieco ponad 1 295 mln. Uwzgl ędniaj ąc przyrost naturalny w 2004 r. ludno ść Chin byłaby wi ększa o około 40 mln. Patrz: Comunique on Major Figures of the 2000 Population Census , „Beijing Review”, vol. 44, nr 19 (10.05.2001). Nale ży jednak pami ęta ć, że bł ąd statystyczny w skali całych Chin wynosi kilkadziesi ąt mln, a uzyskane dane były najprawdopodobniej zani żone, gdy ż nie wszyscy mieszka ńcy chcieli si ę rejestrowa ć. W zwi ązku z restrykcyjn ą polityk ą demograficzn ą istnieje bowiem spora liczba osób oficjalnie w ogóle nie rejestrowanych. Realnie ludno ść Chin mogła by ć wi ększa o około 50 mln. Władze chciałyby obni żyć przyrost do 9‰, aby do 2010 r. utrzyma ć ludno ść Chin na poziomie 1 400 mln, co wydaje si ę jednak mało realne. 2 Są to 23 prowincje, 5 regionów autonomicznych (Tybetański Region Autonomiczny, Xinjiang–Ujgurski Region Autonomiczny, Region Autonomiczny Mongolii Wewn ętrznej, Guangxi–Zhuangxijski Region Autonomiczny i Ningxia–Huiski Region Autonomiczny) i cztery miasta wydzielone: Chongqing, Szanghaj, Tianjin oraz Pekin. Status Specjalnych Regionów Administracyjnych maj ą Hongkong i Makau. Formalnie do Chin nale ży te ż od Wyspa Tajwan (od 1885 r. ma ona status prowincji, co potwierdzono w 1945 r. po zwróceniu jej Chinom przez Japoni ę). 3 W stosunku do chi ńskich imion własnych oraz terminów stosuje si ę tu transkrypcj ę pinyin , przyjmowan ą w ChRL, a tak że przez organizacje mi ędzynarodowe. Tylko kilka miast, utrwalonych w pi śmiennictwie polskim, jak Pekin, Szanghaj, Kanton i Nankin pozostawiono 1 86 mln (bez jej najwi ększego miasta Chongqingu, wydzielonego w 1997 r.), Guangdong 77 mln. Spo śród miast wydzielonych najwi ększy jest wła śnie Chongqing – ponad 30 mln, Szanghaj ma prawie 17 mln, Pekin – niemal 14 mln, a Tianjin – 12 mln 4. Nale ży pami ęta ć, i ż znaczna cz ęść „tymczasowych pracowników” ze wsi, którzy przy obowi ązuj ących regulacjach nie mo że uzyska ć stałego, albo nawet czasowego, zameldowania, nie poddaje si ę spisom. Wielu jest tak że innych przybyszów, podró żnych, turystów, itp. Spis z 2000 r. wykazał, że w Pekinie jest około 3 mln „tymczasowych pracowników”, czyli stanowili oni około 20% ludno ści stolicy. W 2003 r. władze Pekinu podały, np., że pracuje tam 1 600 tys. osób bez stałego zameldowania, z tego 600 tys. robotników budowlanych i 400 tys. pracowników usług (restauracji, hoteli, zakładów fryzjerskich, sklepów, słu żby domowej, itd.), a stanowi ą oni 90% pracowników tego sektora 5. Pokazuje to skal ę problemu. Ludno ść Pekinu mo że by ć zatem realnie liczniejsza o 1-2 mln. Mo żna doda ć, że w 2000 r. 40 miast liczyło ponad milion stałych mieszka ńców. Obecna struktura podziału Chin na prowincje uformowała si ę w XIV w., a pó źniej dokonywano jedynie pewnych modyfikacji (jak podział 3 prowincji na połow ę w XVII w., czy utworzenie dwu nowych w XIX w. - Xinjiangu i Tajwanu). Ich granice s ą zatem bardziej stabilne ni ż wi ększo ści współczesnych pa ństw europejskich, czy USA. Wytworzyło to do ść silne wi ęzi prowincjonalne, które umacniaj ą jeszcze odr ębno ści etniczno-kulturowe, cho ć te nie zawsze pokrywaj ą si ę z granicami prowincji. Ryc. 1. Prowincje ChRL Kraj ten rozci ąga si ę przy tym na ogromnych przestrzeniach: od mro źnej Mand żurii, gdzie podczas długich, śnie żnych zim utrzymuje si ę temperatura poni żej –20 lub nawet –30°, a ż do krain podzwrotnikowych na południu. W prowincji Heilongjiang na Północy średnia temperatura roku wynosi zaledwie 4°, a na południowej, wielkiej Wyspie Hainan – 27°. Wyst ępuj ą wi ęc tam ogromne ró żnice i dystanse: wschodnie wybrze ża Pacyfiku dzieli od Gór Pamiru (na granicy z Tad żykistanem i Kirgistanem) – 5 200 km, a z północy na południe Chiny rozci ągaj ą si ę na 3 500 km (je śli doliczy ć by wyspy na Morzu Południowo-Chi ńskim, to o prawie dwa tysi ące km wi ęcej). Sama linia brzegowa cz ęś ci kontynentalnej liczy 18 000 km. W tak ogromnym pa ństwie od tysi ącleci mo żna było podejmowa ć gigantyczne zadania: Kanał Wielki, zbudowany w VI-VII w. n.e., od Hangzhou do Pekinu, ł ącz ący systemy wodne pi ęciu rzek, ma 1 800 km długo ści, a jeszcze sławniejszy Wielki Mur, wzniesiony za panowania Pierwszego Cesarza (221-210 r. p.n.e.), a pó źniej kilkakro ć rozbudowywany – około 5 000 km. Chiny to kraj górzysty, niezliczonych ła ńcuchów górskich i płaskowy żów, z najwy ższymi górami świata – Himalajami. A ż 33% ich terytorium to tereny górskie, je śli doliczy ć do tego płaskowy że (od 1000 do 5000 m. n.p.m.) – 26% oraz tereny pagórkowate – 10%, to tereny górzyste stanowi ą ł ącznie a ż 2/3 terytorium kraju. Tylko 19% jego w wersji tradycyjnej. Podobnie w wersji tradycyjnej pozostawiono kilka znanych postaci, jak Sun Yat-sen i Czang Kai-szek (w nawiasie podaje ich imiona w pinyin , przy innych znanych postaciach historycznych obok podaje si ę równie ż wcze śniej stosowane w Polsce formy zapisu. 4 Patrz: Comunique on Major Figures of the 2000 Population Census , cyt. wyd. Wykorzystano tak że dane administracyjne na koniec 2001 r. za www.china.org.cn/english/feature/38436htm . Oczywi ście od 2001 r. nast ępował tak że przyrost, st ąd podaje si ę liczby przybli żone. 5 Je Jun, Striving for Good Life , „China Daily”, 17.01.2003. 2 powierzchni zajmuj ą doliny rzeczne i 12% równinne niziny 6. Ogl ądaj ąc niemal co roku migawki w dziennikach telewizyjnych z tamtejszych powodzi i bezbrze żne, zalane równiny nabieramy za ś fałszywych mniema ń, i ż kraj jest nizinny i obfituje w deszcze, co rozmija si ę z realiami. Wła śnie w Chinach le żą wielkie pustynie Gobi i Taklamakan, jak te ż stepy Azji Centralnej. A ż 31% terenu kraju to tereny pustynne, z rzadkimi oazami, o nikłych opadach, a 22% - półsuche. Post ępuje przy tym dezertyfikacja: od pocz ątku lat 90. obj ęła ona ponad 104.000 km² stepów, niemal 40.000 km² ziem uprawnych i dotkn ęła ju ż ponad 55 mln ludzi. W Chinach zachodnich wydmy piaszczyste zasypuj ą nieraz całe wsie, drogi i linie kolejowe. Miasta Chin północnych, wł ącznie z Pekinem, coraz cz ęś ciej dotykaj ą burze pyłowo- piaskowo ( dust and sand storms , DSS). W 2003 r. po raz pierwszy si ęgn ęły one a ż po Tokio. Podczas najwi ększych burz, trwaj ących nawet kilka dni, pr ędko ść wiatru mo że si ęga ć ponad 100 km/godz, gin ąć mog ą dziesi ątki ludzi a setki odnosi ć obra żenia. Bywaj ą niszczone tysi ące domów, zgin ąć mo że ponad 100.000 sztuk bydła i koni, setki tysi ęcy hektarów ziem uprawnych podlega zasypaniu. Nawet w odległych miastach ruch bywa sparali żowany przez nikł ą widoczno ść . Najwi ększych takich burz w latach 50. – było 5, w 60. – osiem, w 70. – 13, a w 90. – aż 20 7. Wszystkich takich burz w samym 2000 r. było 12, ale w roku nast ępnym – aż 32 8. W zwi ązku z tak gwałtownym narastaniem skali tego zjawiska w kwietniu 2002 r. odbyło si ę w Seulu pierwsze regionalne spotkanie na szczeblu ministrów ochrony środowiska, z udziałem przedstawicieli Chin, Japonii oraz Republiki Korei (pó źniej do współpracy doł ączyła si ę Mongolia). Uzgodniono środki zapobiegawcze, takie jak ochrona lasów i przywracanie na cz ęś ci eroduj ących ziem uprawnych naturalnej szaty ro ślinnej (finansowane wspólnie), jak te ż regionalny system monitoringu i badania tych zjawisk 9. Podejmuje si ę ró żne działania, by powstrzyma ć te procesy, ale daje to ograniczone rezultaty, gdy ż nawet sama natura tych zjawisk jest dyskusyjna 10 .