Numer 13

Warszawa – wrzesień 2015 SPIS TREŚCI

1. Wprowadzenie – Andrzej Wąsikowski 2. V Ogólnopolski Zlot Turystów Przyrodników – Marcin Kruszczyński 3. "Mewia Łacha" i nie tylko – Bogdan Mąder 4. II Rajd Przyrodniczy w Radlinie – Andrzej Likos 5. Malborski Rajd Rowerowy „Spójrz sowie w oczy” – Bogdan Mąder 6. Wspomnienie o Kazimierzu Kaliszuku – KOP ZG PTTK 7. Wodospady Świata – Andrzej Wąsikowski 8. Zawilec Wielokwiatowy – Andrzej Wąsikowski WPROWADZENIE Szanowne Koleżanki i Koledzy!!! Otrzymuję wiele telefonów i e -maili w sprawie zbyt rzadkiego zamieszczania na naszej stronie internetowej "Na Tropie Przyrody". Pragnę wyjaśnić, iż biuletyny te są periodykami a więc ukazują się nieregularnie. Możemy je złożyć wówczas, gdy uda nam się zebrać odpowiednią ilość tekstów i dopiero wówczas zamieścić. Pragnę przypomnieć, że wielokrotnie apelowałem abyśmy wspólnie redagowali "Na Tropie Przyrody" przesyłając materiały do KOP ZG PTTK. Nie może być tak, że większość "pisanych treści" jest autorstwa członków KOP ZG PTTK. W rozmowach z naszymi działaczami podczas Ogólnopolskich Zlotów Turystów Przyrodników i spotkań w terenie wiele osób chwali się dokonaniami w swoich Oddziałach PTTK. To świetnie, ale dlaczego nie przelać tego na papier i nie pochwalić się przed innymi. Przedstawione dokonania są również pewną formą wymiany doświadczeń. Dadzą wskazówkę innym jak i co możemy zrobić w naszych Oddziałach dla naszej przyrody. Podpowiedzą jakie formy edukacji można stosować, jak można dbać o czystość naszego środowiska, jak wreszcie choćby chronić przyrodę dla przyszłych pokoleń. Apeluję więc kolejny do Koleżanek i Kolegów o przesyłanie materiałów na mój adres e - mailowy: [email protected] . Z wyrazami szacunku. Andrzej Wąsikowski

V OGÓLNOPOLSKI ZLOT TURYSTÓW PRZYRODNIKÓW Podczas V Ogólnopolskiego Zlotu Turystów Przyrodników, można powiedzieć jubileuszowego, który odbył się w dniach 12-14.06.2015 r., gościliśmy na terenie Drawieńskiego Parku Narodowego. Tak się również szczęśliwie złożyło, że Drawieński Park Narodowy obchodził swój jubileusz pod hasłem „25 lat troski o przyrodę Drawieńskiego Parku Narodowego”.

Foto: Marcin Kruszczński Foto: Marcin Kruszczński 12 czerwca o godz. 11.00 w sali Kina Wedel w Drawnie rozpoczęła się uroczysta Akademia, na którą wśród licznie zaproszonych gości zaproszeni byli także uczestnicy zlotu. Na wstępie gości przywitał Dyrektor DPN dr inż. Paweł Bilski. Wśród honorowych gości nie mogło zabraknąć jednej z inicjatorek utworzenia Parku Pani Profesor Janiny Jasnowskiej, która jest również członkiem Rady Naukowej Parku. Z tej racji Pani Profesor, jako pierwsza wygłosiła okolicznościowy wykład pt.: "Jak to było jak jeszcze parku nie było", nawiązując właśnie w nim do początków okoliczności, jakie towarzyszyły niełatwej drodze już praktycznie od 1969 roku, kiedy rozpoczęły się na tym terenie pierwsze badania naukowe, a której ukoronowaniem było powołanie 1 maja 1990 r. Drawieńskiego Parku Narodowego. W swoim wykładzie nawiązującym do historii tworzenia Parku Pani Profesor przywołała także inne osoby, które były od początku zaangażowane w tworzeniu tego „dzieła”, a także przedstawiła i wyjaśniła, jakież to szczególnie cenne walory przyrodnicze występujące nad Drawą były tą inspiracją, która dała siłę do działań zmierzających do objęcia ochroną tego terenu. Następnie głos zabrał dyrektor DPN dr inż. Paweł Bilski. W swoim wykładzie pt.: „Pomiędzy człowiekiem a naturą” Pan Dyrektor poruszył bardzo delikatny temat, z jednej strony dotyczący ochrony tych cennych walorów przyrodniczych Parku a z drugiej coraz większej i liczniejszej presji człowieka na tym terenie. Przedstawił jednocześnie szereg podejmowanych działań i inicjatyw mających na celu umożliwienie swobodnego korzystania przez człowieka z tych terenów z jednoczesnym zachowaniem tych cennych przyrodniczo różnych płaszczyzn, aby przetrwały dla przyszłych pokoleń. Są to działania zrównoważonego udostępniania tych obszarów dla turystyki, rekreacji i edukacji oraz rozsądne współdziałanie z instytucjami, które z tych dóbr przyrodniczych chcą skorzystać. Kolejny bardzo ważnym temat, którego nie zabrakło, a który zaprezentował Pan Dyrektor dotyczył działań związanych z ochroną przyrody i dziedzictwa kulturowego. Tych priorytetowych podejmowanych i realizowanych na chwilę obecną, tych planowanych dających się przewidzieć na przyszłość jak również tych podejmowanych na przestrzeni 25 lat istnienia Parku. Podczas Akademii nie zabrakło gratulacji i życzeń dalszych sukcesów, które składali zaproszeni goście na ręce Pana Dyrektora. W imieniu PTTK życzenia złożył Przewodniczący Komisji Ochrony Przyrody ZG TTK kol. Andrzej Wąsikowski.

Foto: Marcin Kruszczński Na zakończenie Akademii uroczysty koncert zaprezentowali uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. I.J. Paderewskiego w Choszcznie. Dzieci nagrodzono gromkimi brawami i owacjami na stojąco. Na oficjalne otwarcie V Ogólnopolskiego Zlotu Turystów Przyrodników udaliśmy się do Stanicy PTTK, gdzie byliśmy zakwaterowani. Gości powitał komandor zlotu kol. Marcin Kruszczyński. Następnie Przewodniczący Komisji Ochrony Przyrody ZG TTK kol. Andrzej Wąsikowski po krótkim, ale treściwym wstępie wręczył nominacje nowym Honorowym Instruktorom Ochrony Przyrody. Wyróżnieni to przesympatyczne małżeństwo Marysia i Jan Błaszczak, wspaniali i życzliwi przyrodnicy, stali i nieodzowni, wręcz pożądani bywalcy naszych zlotów, oraz nadworny wszechobecny człowiek lasu, fotograf kol. Maciej Maśliński. Gratulujemy!!!.

Foto: Marcin Kruszczński Na rozpoczęciu gościliśmy również zaproszone osobistości w osobie Burmistrza Drawna Pana Andrzeja Chmielewskiego, Pani sekretarz Marioli Kowalewskiej oraz Pani Alicji Łukasik kierownik Centrum Informacji Turystycznej „Spichlerz”. Kolega Przewodniczący KOP ZG PTTK Andrzej Wąsikowski wręczył przybyłym gościom podziękowania ze strony ZG PTTK za wkład i nieocenioną pomoc przy organizacji V Ogólnopolskiego Zlotu Turystów Przyrodników. Foto: Marcin Kruszczński W tej części spotkania wysłuchaliśmy ponadto przygotowanej przez małżeństwo Joannę i Marcina Bielatko pracowników Drawieńskiego Parku Narodowego, nadzwyczaj ciekawej prelekcji przeplatanej pokazem wspaniałych zdjęć, poświęconej biologii przepięknego ptaka, jakim jest zimorodek, mogącego z powodzeniem konkurować o prymat, jako symbol parku, którym jak wiemy obecnie jest wydra. Po tych wszystkich niezwykle ciekawych i pouczających wystąpieniach udaliśmy się kolację i ognisko. Następnego dnia tj. 13.06.2015 r. już od wczesnych godzin wyruszyliśmy autokarem lokalnej firmy „Jacek, na wycieczkę zlotową po kolejną, nową porcję wiedzy w towarzystwie pracowników parku także małżeństwa Elwiry i Mirosława Ziółkowskich. Jeszcze w trakcie jazdy autokarem Pan Marek podczas rozmowy z nami dowiedziawszy się, że jesteśmy zamiłowanymi przyrodnikami z dużym potencjałem wiedzy oznajmił, iż nie będzie to tylko jednostronne opowiadanie z jego strony o wybranych miejscach z terenu parku, ale wręcz przeciwnie będzie chciał z naszej strony usłyszeć propozycje i ewentualne możliwe rozwiązania na poruszane problemy dotyczące właśnie parku. W takim też klimacie pokazowo dyskusyjnym, Pan Marek przybliżał nam piękno przyrody DPN, ale również problemy, z jakimi się borykają. Z naszej strony staraliśmy się jak najwięcej zobaczyć i „wyciągnąć” interesujących nas informacji z ust Pana Marka, ale także podsunąć propozycje rozwiązań przedstawianych problemów. Jednym z nich, który się pojawił i systematycznie narasta to działalność bobrów. Nie wystarcza im już powalanie osik, wierzb, buków czy grabów nawet mniej lubianej olszy, lecz zabierają się do dosłownie okorowywania do wysokości około 1 m okazałych dębów o rozmiarach pomnikowych. Rozważając doszliśmy do wniosku, że możliwie najlepszym zabezpieczeniem, choć może niezbyt estetycznym, ale które oprze się bobrzym potężnym siekaczom będzie postawienie metalowych ogrodzeń. Poruszane też były i inne tematy, dotyczące gradacji owadzich, ekspansji norki amerykańskiej, ale także zachowań coraz liczniej odwiedzających te tereny turystów, ich edukowania, aby mieli świadomość nie tą chwilową tylko parzącą w przyszłość, dającą nadzieję na zachowanie tego dziedzictwa przyrodniczego dla przyszłych pokoleń. Tak pochłonięci rozmowami prawie zapomnielibyśmy o obiedzie, a był naprawdę palce lizać. Regionalna kuchnia, obiad i deser Pani Krystyny Kowanek „Potrawy znad Drawy” zasmakowała wszystkim. Po obiedzie wyruszyliśmy na dalszą wędrówkę po parku. I zapewne nasze przyrodnicze rozmowy trwałyby jeszcze o ho ho długo, ale czas płynie nieubłaganie. Z przyjemnym bagażem nowych wspaniałych doświadczeń i zdobytej wiedzy wróciliśmy późnym popołudniem na Stanicę PTTK. Tego dnia zwiedziliśmy m.in. Obszar Ochrony Ścisłej „Radęcin” a na jego terenie przełom meandrującej Drawy oraz Wydrzy Głaz, dolinę Płocicznej ze Starą Węgornią, okolice Jeziora Ostrowieckiego oraz dolinę Drawy koło Głuska i Mostnik, gdzie Płociczna wpada do Drawy. 14.06.2015 r. już od rana nerwowe krzątanie, ale nie dla wszystkich tylko dla tych, co zgłosili chęć zdawania egzaminu na Instruktora Ochrony Przyrody. Piękna pogoda, która zresztą towarzyszyła nam przez cały Zlot, pozwoliła na pisanie egzaminu na świeżym powietrzu. Przystąpiły do niego trzy osoby. Foto: Paweł Idzik Foto: Paweł Idzik Po egzaminie ruszyliśmy na wycieczkę po Drawnie, którą rozpoczęliśmy od zwiedzania Centrum Informacji Turystycznej „Spichlerz”, które mieści się właśnie w wyremontowanym starym spichlerzu. Tu przywitała nas Pani Alicja Łukasik pracownik Centum, która tego dnia przybliżyła nam historię Drawna. W Centrum Informacji Turystycznej zwiedziliśmy wspaniałe regionalne muzeum a w nim zebrane eksponaty ukazujące na przestrzeni dziejów miasto i jego mieszkańców. Wysłuchaliśmy nader ciekawej i pouczającej wypowiedzi dotyczącej heraldyki związanej bezpośrednio z ustanowionym herbem Drawna. Zwiedziliśmy także m.in. wzgórze zamkowe z pozostałościami po zamku oraz kościół pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Po powrocie na stanicę PTTK zebraliśmy się na podsumowującym zakończeniu. Kol. Andrzej Wąsikowski Przewodniczący KOP ZG TPPK ogłosił, że wszystkie osoby, które przystępowały do egzaminu, zdały go. Witamy, więc nowych Instruktorów Ochrony Przyrody w osobach: kol. Fumankiewicz Agnieszka, kol. Koba Marek i kol. Gerszewski Ryszard. Jeszcze parę dni temu witaliśmy się zjeżdżając na zlot a tu już nastał czas pożegnań. Czas pobytu bardzo szybko nam zleciał, ale nie ma się, co smucić za rok spotkamy się ponownie w innym nowym miejscu, aby zwiedzić nowy atrakcyjny przyrodniczo region. Do zobaczenia, więc za rok.

Foto: Marcin Kruszczński MEWIA ŁACHA" I NIE TYLKO W dniu 11 listopada 2015 roku Komisja Ochrony Przyrody Oddziału Przewodnickiego im. S. Dubyny w Malborku z okazji Narodowego Święta Niepodległości zorganizowała pieszą wędrówkę na Mierzeję Wiślaną w rejon Mikoszewa. To teren dwóch Obszarów Natura 2000 - "Ostoja w ujściu Wisły" i "Ujście Wisły" których obszary wzajemnie się w części pokrywają.

Foto: Bogdan Mąder Pomimo braku słońca było bardzo ciepło (jak na tę porę roku) i sucho. W okolicy przeprawy promowej przez Wisłę (a właściwie przekopu Wisły) przy tablicy upamiętniającej morską ewakuację więźniów KL Stutthof w kwietniu 1945 r. uczciliśmy ich pamięć. Następnie prawym brzegiem Wisły udaliśmy się do wschodniej, większej części rezerwatu przyrody "Mewia Łacha". Rezerwat został utworzony w 1991 roku w celu ochrony kolonii lęgowych rzadkich gatunków rybitw, miejsc lęgowych, odpoczynku i żerowania ptaków siewkowatych i blaszkodziobych oraz ochrona dynamiki procesów akumulacyjnych stożka ujściowego Wisły. Jest to jedyny w Polsce rezerwatem o nieustabilizowanej wielkości gdyż powierzchnia łach corocznie się zmienia. Po drodze napotkaliśmy ślady bobrzej "roboty" - pościnane drzewa, poobgryzane z kory gałęzie. Niektórzy z nas w wodzie po kostki dotarli w głąb zatoki prawie do końca wschodniej kierownicy zalewanej wysoka falą. Nagrodą były wspaniałe widoki i ...przemoczone buty. Chwila oddechu na plaży i powrót brzegiem zatoki a następnie lasem do Mikoszewa. W drodze powrotnej do Malborka odwiedziliśmy w Drewnicy ostatni wiatrak typu koźlak na Żuławach a następnie urządziliśmy krótką przerwę przy śluzie w Gdańskiej Głowie.

II RAJD PRZYRODNICZY W RADLINIE Komisja Turystyki Kolarskiej „Sokół” oraz Komisja Ochrony Przyrody Oddziału PTTK Radlin po raz drugi zorganizowały tego typu imprezę. Najpierw Komandor Rajdu (Instruktor Ochrony Przyrody) Andrzej Likos zaprosił uczestników na 19 km trasę do Radlina II oraz Wodzisławia aby przybliżyć formy ochrony przyrody oraz przedstawić niektóre z nich. Najpierw dotarliśmy do Wierzby Kruchej na ul. Bojowników (pomnik przyrody) Wierzba krucha – Występuje w Europie i Azji, w Polsce jest jednym z bardziej pospolitych drzew, drzewo to osiąga wysokość do 20 m. Jako roślina pobierająca z podłoża bardzo duże ilości wody sadzona jest na terenach podmokłych i bagnach w celu ich osuszenia. W Karpatach występuje do 1000 m wysokości. Następnie jadąc do centrum Wodzisławia zwiedziliśmy Park za pałacem (muzeum). Później przejechaliśmy w rejon Źródeł Łużyckich, gdzie mogliśmy zobaczyć 5 pomników przyrody – Dębów szypułkowych. Drzewa te znajdują się przy szlaku prowadzącym do Balatonu. Dąb szypułkowy – występuje prawie w całej Europie, bez północnej części Skandynawii i Rosji oraz bez południowej części Półwyspu Iberyjskiego. Rośnie również w Azji Mniejszej, Kaukazie i zachodnim Uralu. U nas jest gatunkiem pospolitym w całym kraju za wyjątkiem gór powyżej 700 m npm. Najsłynniejszy, choć nie najgrubszy dąb w Polsce to „Bartek” z Bartkowa (woj. świętokrzyskie). Drzewo to osiągnęło 23 m wysokości, 916 cm obwodu i wiek 681 lat. Najgrubszym naszym dębem jest dąb „Jana Bażyńskiego” rosnący w Kadynach koło Elbląga. Obwód przekracza 1000 cm. Najstarszym natomiast jest dąb „Chrobry” z Piotrowic k/Zielonej Góry liczący 754 lata. Po powrocie do Radlina Komandor Rajdu zaprosił na swoją posesję, gdzie odbyła się II część imprezy. Najpierw uczestnicy mieli okazję zapoznać się z przydomowym zalążkiem ogrodu botanicznego. Wśród wielu ciekawych okazów warto wymienić: Araukaria Chilijska, Sośnica Japońska, Sosna Himalajska, Metasekwoja Chińska, Cyprysik Nutkajski, Jodła Kaukaska, Świerk Serbski, Cedr oraz wiele innych. Araukaria chilijska. W naturalnych warunkach araukaria chilijska jest dużym drzewem osiągającym od 40 do 50 metrów wysokości! W naszych warunkach raczej taka nie urośnie. W naturze występuję w Andach gdzie można ją spotkać na terenach od 600 do ok. 1600 metrów nad poziomem morza. Wiele źródeł podaje, że starsze osobniki wytrzymują spadki temperatur do ponad -20 stopni C. Warto nadmienić, że Araukaria w moim ogrodzie rośnie w gruncie. Na zimę jednak jest okrywana agrowłókniną. Najciekawsze informacje o zwiedzanych obiektach uczestnicy otrzymali w formie wydruku. Następnie wszyscy przejechali do Parku za Kawiarnią „Górnicza Strzecha” w Radlinie.

Foto:Andrzej Likos Na miejscu czekał na wszystkich słodki poczęstunek oraz ognisko, na którym każdy mógł upiec kiełbaskę. Odbył się również Konkurs wiedzy przyrodniczej, przygotowany przez Andrzeja i Pawła Likos, w prowadzeniu konkursu pomógł Instruktor Ochrony Przyrody Grobelny Damian. Odbył się również konkurs strzelania z łuku. Najlepszymi w konkursach okazali się: Przyrodniczy 1. Lorenz Tadeusz – 30 pkt 2. Rotter Piotr – 29 pkt 3. Tytko Tomasz – 28 pkt 4. Głowacki Ryszard – 27 pkt 5. Gac Sławomir – 24 pkt 6. Chmielewski Edward – 22 pkt 7. Kopystyński Zygmunt – 20 pkt 8. Chmielewski Mateusz – 12 pkt Strzelanie z łuku Gac Sławomir – 13 pkt Chmielewski Edward – 12 pkt Głowacki Ryszard – 9 pkt Rotter Piotr – 9 pkt Likos Paweł – 9 pkt Chmielewski Mateusz – 8 pkt

Na pamiątkę uczestnictwa w rajdzie każdy otrzymał nalepkę oraz znaczek typu button. W Rajdzie wzięło udział 31 turystów kolarzy. Foto:Andrzej Likos

MALBORSKI RAJD ROWEROWY SPÓJRZ SOWIE W OCZY

Odział Przewodnicki PTTK im. Stefana Dubyny w Malborku wspólnie z Urzędem Miasta Malborka i Trójmiejską Grupą Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków w dniu 19.09.2015 roku zorganizował happening ekologiczny - Malborski Rajd Rowerowy "Spójrz sowie w oczy", w którym wzięło udział ok. 90 osób. Happening rozpoczął Rajd Rowerowy ulicami miasta, którymi uczestnicy docierali do miejsc związanych z życiem sów. Prelekcje o sowach i ich życiu w mieście i na Żuławach prowadzili członkowie Trójmiejskiej Grupy OTOP.

Foto: Bogdan Mąder - Uczestnicy Happeningu na trasie Rajdu Rowerowego. Niestety ze względu na porę dnia na trasie Rajdu spotkaliśmy tylko jedną sowę i to w dodatku blaszaną, która "przycupnęła" na dachu malborskiego zamczyska. Meta Rajdu znajdowała się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji gdzie odbyły się projekcje filmów pt. "Legendy Sowiego Królestwa" i "Sowy Polski", prelekcje pt. "Sowy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego" i "Gołąb w mieście" oraz warsztaty rękodzielnicze w trakcie, których uczestnicy happeningu mogli własnoręcznie wykonać a właściwie uszyć swoją własną "sowę". Warsztaty oraz prelekcje prowadzili członkowie Trójmiejskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków: Mgr Dariusz Ożarowski – biolog i ornitolog, pracownik Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Dr Janina Woszczyńska - lekarz, koordynatorka Trójmiejskiej Grupy OTOP. Mgr Krystyna Szymankiewicz – Uczestnik akcji monitorowania pluszcza zimą, lęgów pliszki górskiej, ochrony jerzyka, liczenia siewki złotej i czajek w trakcie wędrówek, międzynarodowej akcji liczenia bocianów i gniazd w gminie Krokowa, rejestracji obrączek mew i łabędzi. Maria Chmielarz - Podejko i Patryk Podejko - Chmielarz – zafascynowani obserwacją ptaków miejskich i gołębiami miejskimi zarówno naukowo jak i hobbystycznie. Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy żywych sów m.in. puszczyka, płomykówki i puchacza o imieniu Helga ważący ok. 3 kg. Szczególną atrakcją była możliwość dotykania ptaków a nawet noszenia ich na ręku.

Foto: Bogdan Mąder – Płomykówka. Foto: Bogdan Mąder - Puchacz Helga.

Foto: Bogdan Mąder Od lewej: Bogdan Mąder - Prezes O/PTTK, Michał Mroczkowski - UM Malborka, Adam Korol – Min. Sportu i Turystyki, Marek Charzewski - Burmistrz Malborka, senator Leszek Czarnobaj. W towarzystwie Burmistrza Malborka Marka Charzewskiego imprezę odwiedzili szczególni goście - minister sportu i turystyki Adam Korol i senator Leszek Czarnobaj. Niejako podsumowaniem happeningi był konkurs wiedzy o sowach z licznymi nagrodami. Burmistrz Malborka wszystkim uczestnikom Rajdu Rowerowego wręczył okolicznościowe dyplomy uczestnictwa i drobne upominki. WSPOMNIENIE O KAZIMIERZU KALISZUKU Z głębokim żalem informujemy, że 8 listopada 2015 r. w wieku 83 lat zmarł Kol. Kazimierz Kaliszuk. Jego przynależność do PTTK trwała nieprzerwanie od 1951r, gdzie w okresie swej wieloletniej działalności sprawował wiele funkcji. Zapisał wspaniałą kartę w pracy na rzecz ochrony przyrody oraz turystyki górskiej. Kol. Kazik był członkiem Służby Kultury Szlaku i Strażnikiem Ochrony Przyrody. Przez wiele lat wchodził w skład ścisłego Kierownictwa Straży Ochrony Przyrody z ramienia PTTK pełniąc funkcję Naczelnego Inspektora Straży Ochrony Przyrody z ramienia PTTK do chwili delegalizacji SOP w 2002r. Zapamiętaliśmy go, jako żarliwego obrońcę gór i jednego z pomysłodawców akcji " Tatry". Pełnił również funkcję Wojewódzkiego Inspektorem Straży Ochrony Przyrody na terenie województwa mazowieckiego. Kol. Kaliszuk w latach 1982 - 1987 przewodniczył Komisji Ochrony Przyrody ZG PTTK. W X kadencji w latach 1992 - 1995 był jej członkiem a następnie nieprzerwanie przez 14 lat od 1988 do 2002 roku był Wiceprzewodniczącym Komisji Ochrony Przyrody ZG PTTK (kadencje od XI – XV). Przewodnicząc Komisji w 1983 r. wraz z innymi członami PTTK wspierał tworzenie Zielonych Płuc Polski. Do dzisiaj wielu naszych działaczy korzysta z materiałów metodyczno - szkoleniowych wydanych przez Komisję Ochrony Przyrody ZG PTTK dwukrotnie w latach 1984 i 1987 pt. "Straż Ochrony Przyrody". Redaktorami tej pracy zbiorowej i współautorami byli Kol. Kaliszuk i P. Jerzy Solon. Był współautorem książki "Przyroda najlepszym nauczycielem" wydanej w 1997r. Jego artykuł ukazał się w materiałach seminaryjnych "Edukacja ekologiczna w turystyce wydanych przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w 1998r pod redakcją Kol. Alicji Gotowt - Jeziorskiej oraz wielu innych publikacji. Jego wspaniałe fotografie przyrodnicze i krajoznawcze prezentowane były na licznych wystawach. Po rozwiązaniu Straży Ochrony Przyrody uzyskał uprawnienia Instruktora Ochrony Przyrody PTTK. Był członkiem Zarządu Oddziału PTTK „Mazowsze” i reprezentował PTTK w Radzie Naukowo-Społecznej Leśnego Kompleksu Przyrodniczego „Lasy Warszawskie”. Przez wiele kadencji był członkiem Zarządu bądź Komisji Rewizyjnej Mazowieckiego Klubu Górskiego „Matragona”. Za swą aktywną działalność społeczną został odznaczony Złotą Honorową Odznaką PTTK, Złotą Odznaką PTTK za Zasługi w Pracy z Młodzieżą i Odznaką 50 Lat w PTTK. Kol. Kaliszuk był współorganizatorem wielu obozów i imprez organizowanych przez Klub „Matragona” (m.in. Maratonu Pieszego w Puszczy Kampinoskiej i Zimowego Rajdu Nocnego). Wszechstronnie uzdolniony - autor rysunków, wierszy, tekstów piosenek ilustrujących życie klubowe MKG „Matragona”. Zapamiętamy Kazika Kaliszuka, jako Kolegę, dla którego turystyka i praca społeczna w szeregach PTTK były jego wielką miłością, której poświęcał się przez wiele lat. Dla tych, którzy Cię mieli przyjemność znać pozostaniesz legendą. Żegnamy Cię wspominając Twoją postać i niezapomniane dokonania. Zarząd Główny PTTK Komisja Ochrony Przyrody ZG PTTK Oddział PTTK „Mazowsze” Mazowiecki Klub Górski „Matragona” Strażnicy Straży Ochrony Przyrody Organizatorzy Ogólnopolskiej Akcji TATRY Wodospady świata. Wodospady fascynują i urzekają swym niepowtarzalnym pięknem, nawet i te o niewielkiej wysokości. W ich pobliżu spodziewać się możemy zawieszonej w powietrzu mgły - "mglistego pióropusza" powstałego z kropel wody (lub kryształów lodu). Natomiast spadająca w dół z progu skalnego woda tworzy u podstawy wodospadu pieniącą się kipiel, której towarzyszy niejednokrotnie głośny huk słyszalny niejednokrotnie ze znacznej odległości. Przyjął się pogląd, że wodospady powstają na strumieniach wodnych, rzekach lub przy zbiornikach wodnych. Niekoniecznie jest to zgodne z rzeczywistością. Wodospady mogą powstawać na wysokich szczytach np. płaskowyżu, gdzie woda gromadzi się z opadów atmosferycznych lub niemal stale spowitych chmurami i mgłą. W literaturze wymieniany jest również wodospady, których strumień wody wypływa z jaskini. Wody z opadów atmosferycznych, mgły lub z roztopów śnieżnych przenikać mogą przez szczeliny krasowe lub "przesiąkliwe" warstwy skał do wnętrza jaskiń, skąd znajdują ujście płynąc spągiem przez otwory wejściowe na zewnątrz jaskini. Znamy zjawisko to przecież z powstawania młak, wysięków, wycieków i żródeł dających niejednokrotnie początek strumieniom, potokom a następnie rzekom. Najbardziej znane są jednak wodospady rzeczne w których z progu skalnego znajdującego się w korycie rzeki następuje pionowy spadek wody rzecznej. Progi te powstają, gdy wody rzeki przecinają warstwę twardych, trudno rozpuszczalnych skał zaś położone poniżej miękkie skały znacznie szybciej ulegają rozmywaniu tworząc stopień z którego woda spada w dół. Takie progi skalne mogą mieć różne wysokości od kilku do kilkuset metrów. Niejednokrotnie powstaje szereg wodospadów nazywany kaskadą. Należy wspomnieć także, iż w niektórych częściach naszego globu istnieją również wodospady sezonowe. Podziwiać je można jedynie w okresie monsunów lub po intensywnych opadach atmosferycznych. Istnieją także widiwiskowe lodowe wodospady spływające z lodowców powstające w wyniku topnienia śniegu i lodu. W związku z powyższym nasuwa się wiele pytań przy tworzeniu wykazów wodospadów. Czy ujmować te wykazy według: kąta spadku wody, ilość przepływającej wody, szerokość strugi wody na progu czy ilość progów lub jego wyglądu? Odnalezienie "złotego środka" na charakterystykę wodospadów i stworzenie sensownego wykazu wodospadów wydaje się być sprawą trudną. Najrozsądniejszym wydaje się być stworzenie rankingu - wykazu uwzględniającego wysokość spadku wód. Dlatego więc dla naszych potrzeb, postanowiłem stworzyć własny podział tych fenomenalnych form przyrody oparty wyłącznie o wysokość progów wodospadów. W tym przypadku zadając sobie pytanie. Jakie są najwyższe wodospady świata? Niewielu z nas byłoby w stanie wymienić choćby kilka z nich z nazwy. Istnieją wprawdzie coraz liczniejsze wydawnictwa poświęcone hydrologii, geografii, ale niejednokrotnie zawarte w tych materiałach informacje są sprzeczne i niespójne. Dotyczy to szczególnie danych dotyczących wysokości spadku wód. Również i w samym internecie podawane są różne wysokości wodospadów. L.p. Nazwa wodospadu Państwo Kontynent Wys. w m 1 Salto Angel Wenezuela Ameryka Południowa 979 2 Tugela RPA Afryka 948 3 Cataratas las Tres Hermanas Peru Ameryka Południowa 914 4 Oloʻ upena USA Ameryka Północna 900 5 Catarata Yumbilla Peru Ameryka Południowa 895,48 6 Kjelsfossen Norwegia Europa 755 (840) 7 Ramnefjellsfossen Utigardsfossen lub Norwegia Europa 818 (808) Utigard 8 Mongefossen Norwegia Europa 773 9 Gocta Peru Ameryka Południowa 771 10 Yosemite USA Ameryka Północna 739 11 Kukenaam - Cuqueña Gujana/Wenezuela Ameryka Południowa 610 12 Sutherland Nowa Zelandia 581 13 Mardalsfoss Wschodni Norwegia Europa 518 14 Giétroz Szwajcaria Europa 500 (564) 15 Hannoki - okresowy Japonia Azja 497 16 Ribbon USA Ameryka Północna 491 17 King George VI Gujana Ameryka Południowa 488 18 Wollomombi Australia Australia 482 19 Roraima Gujana Ameryka Południowa 457 20 Piedra Volada Meksyk Ameryka Północna 453 21 Della Kanada Ameryka Północna 440 22 Upper Yosemite - 3 kaskady USA Ameryka Północna 425 23 Gavarnie Francja Europa 422 24 Glass Brazylia Ameryka Południowa 404 25 Lofoi Kongo Afryka 384 26 Krimmler Austria Europa 380 27 Takakkaw Kanada Ameryka Północna 366 381 28 Shōmyō Japonia Azja 350 29 Serio Włochy Europa 315 30 Basaseachic Meksyk Ameryka Północna 311 31 Giessbach Szwajcaria Europa 300 32 Candelas Cusiana Kolumbia Ameryka Południowa 300 33 Elizabeth Grant Falls Australia Australia 300 34 Staubbach Szwajcaria Europa 299 35 Australia Australia 293 36 Wallaman Australia Australia 278 37 Vettifossen Norwegia Europa 275 38 Wodospady Livingstone'a DRK Afryka 270 39 Bambarakanda Ella Sri Lanka Azja 263 40 Vettis Norwegia Europa 260 41 Dźog Gersoppa (Jog), Indie Azja 253 42 Kaieteur Gujana Ameryka Południowa 251 43 Kalambo Tanzania/Zambia Afryka 235 44 Piemans Falls Australia Australia 234 45 Big Mowbray Falls Australia Australia 220 46 Jim Jim Australia Australia 213 47 Boonoo Boonoo Falls Australia Australia 210 48 Reichenbach Szwajcaria Europa 200 49 Glymur Islandia Europa 198 50 Wentworth Falls - sezonowy Australia Australia 187 51 Snow Creek USA Ameryka Północna 183 52 Voringsfossen Norwegia Europa 182 53 Chirombo Zambia Afryka 180 54 Nevada USA Ameryka Północna 180 55 Silver Strand USA Ameryka Północna 175 56 Lofoi (zwany też Chutes Kaloba) DRK Afryka 165 57 Wodospady w Triberg Niemcy Europa 163 58 Australia Australia 160 59 Marina Gujana Ameryka Południowa 152 60 Watsons Creek Falls Australia Australia 150 61 Fincha Etiopia Afryka 150 62 Aligator Creek Falls Australia Australia 149 63 Trümmelbach Szwajcaria Europa 140 64 Nachi Japonia Azja 133 65 Sabine Falls Australia Australia 130 66 Tequendama Kolumbia Ameryka Południowa 130 67 Rocky Creek Falls Australia Australia 125 68 Australia Australia 123 69 Hăifoss Islandia Europa 122 70 Herval kaskada Brazylia Ameryka Południowa 122 71 Powerscourt Irlandia Europa 121 72 Steall Falls Szkocja Europa 120 73 Mapleton Falls Australia Australia 120 74 Fukuroda Japonia Azja 120 75 Ruacana Falls Namibia/Angola Afryka 120 76 Kabalega (dawniej Murchisona) Uganda Afryka 120 77 Hengifoss Islandia Europa 118 78 Fitzroy Falls Australia Australia 117 79 Australia Australia 115 80 Guairá Paragwaj, Brazylia Ameryka Południowa 114 81 Szallalat Uzud Maroko Afryka 110 82 Purling Brook Falls Australia Australia 109 83 Wodospady Wiktorii Zimbabwe/Zambia Afryka 108 84 Kalandula Angola Afryka 105 85 Duque de Bragança Angola Afryka 105 86 Dungalla Falls Australia Australia 105 87 Blackfellow Falls Australia Australia 105 88 Fjallfoss Islandia Europa 100 89 Ciężka Siklawa Słowacja Europa 100 90 Uczan - Su Ukraina Europa 98,5 91 Eberdin Ella Sri Lanca Azja 98 92 Kegon Japonia Azja 96 93 Howick RPA Afryka 95 94 Njupeskär Szwecja Europa 93 95 Marina Gujana Ameryka Południowa 91 96 Paulo Afonso Brazylia Ameryka Południowa 84 97 Iguaçu/ Iguazú Argentyna/ Brazylia Ameryka Południowa 60 - 82 98 Abe Japonii Azja 80 99 Churchill Kanada Ameryka Północna 75 100 Thompsona Kenia Afryka 74 101 Huangguoshu Chinach Azja 68 102 Boyoma DRK Afryka 61 103 Agoyán Ekwador Ameryka Południowa 61 104 Niagara Kanada, USA Ameryka Północna 53 105 Hayato Japonia Azja 50 Dlatego też przy podawaniu poniższych informacji kierowałem się powtarzalnością danych z kilku źródeł. Niewątpliwie materiał ten może być obarczony pewnymi błędami wynikającymi z braku dostatecznych informacji z niektórych regionów świata. Publikacje podają np. istnienie wodospadu w dżungli, do którego nikt nie dotarł. Sprzeczne dane dotyczące wysokości wymagają więc dalszej weryfikacji i uzupełnieniu. Opisy wybranych wodospadów zamieścimy w kolejnych Biuletynach "Na Tropie Przyrody". Literatura: Praca zbiorowa - "ABC Przyrody" Reader,s Digest Przegląd Sp. z o.o. Warszawa 2000 Iwona Janiak, Ewa i Andrzej Kropiwniccy - "Podróże marzeń - Cuda Świata" - Publicat S.A. Poznań Marcin Jaskólski - "Europa - 1001 najpiękniejszych zakątków" - Wydawnictwo SBM Sp. z.o.o Warszawa 2013 Szewczykowie, Tomasz Kaczmarek, Urszula Kaczmarek, Małgorzata Mazurek, Dariusz Wrzesiński - "Wielka Encyklopedia Krajoznawcza Świata" Publikat Poznań Wikipedia, wolna encyklopedia internetowa

ZAWILEC WIELOKWIATOWY Zawilec wielkokwiatowy, zawilec leśny (Anemone sylvestris L.) – gatunek rośliny z rodziny jaskrowatych – Ranunculaceae. Spotykany na niżu, między innymi w pasie wyżyn (Małopolskiej, Lubelskiej, Górach Świętokrzyskich), nad dolną Odrą i Wisłą, na Kujawach, Pojezierzu Mazurskim i Augustowskim a także w Puszczy Kampinoskiej oraz w niższych partiach gór. Często tworzy zbiorowiska liczące do kilkuset osobników na suchych, nasłonecznionych siedliskach a także występuje w widnych, suchych lasach. Preferuje gleby luźne, żyzne, zawierające wapń. Bylina wieloletnia z łodygą do ok 40 cm wysokości z okółkiem liści pod kwiatami. Liście są dłoniastodzielne lub dłoniastosieczne, podwójnie lub potrójnie wcięte z brzegiem piłkowanym. Korzeń to wrzecionowate kłącze z długimi rozłogami. Kwitnie od kwietnia do końca maja. Białe kwiaty wyrastają pojedynczo w okółku liści szczytowych i mają delikatny zapach. Okwiat składa się przeważnie z 5 owalno - wydłużonych płatków jedwabiście owłosionych o średnicy do 7 cm. Pod wieczór kwiaty zamykają się i zwisają. Zamykanie się kwiatów określane jako ruch nastyczny spowodowane zmianą temperatury wynoszącą 5–10 °C. Zjawisko to zwane jest termonastią. Nasiona rozsiewane są przez wiatr (anemochoria). Roślina może także rozmnażać się wegetatywnie. Owoc stanowi mała puszyste niełupka, biało - wełnista z krótkim dzióbkiem. Zawilec wielkokwiatowy jest mylony z kwitnącym w kwietniu w lasach zawilcem gajowym. Różnic miedzy nimi jest jednak wiele. Zawilce wielkokwiatowe są 2-4 razy większe niż zawilce gajowe. Mają dużo większe kwiaty i później zakwitają.

zawilec gajowy zawilec wielkokwiatowy Świetnie znosi mrozy ok. - 30o C. Bardzo jest odporny na choroby i nie jest atakowany przez szkodniki. Zawilec wielkokwiatowy jest rośliną trującą zawiera bowiem saponiny trójterpenowe, glikozyd – ranunkulinę (0,24-1,5%), anemoninę i protoanemoninę, flavonole, pochodne kwasu cynamonowego. Szczególnie niebezpieczny jest jego sok. Objawami zatrucia są m.in. mdłości, drgawki, biegunka, zawroty głowy, krwawienia i podrażnienia skóry, zapaść. Zawilce są jednocześnie materiałem zielarskim, który należy zbierać w czasie kwitnienia. Zebrane ziele - liście należy wysuszyć w lekko podgrzanym piekarniku. Po wysuszeniu surowiec rozdrobnić i jeszcze raz szybko podsuszyć. Suszenie unieczynnia (inaktywuje) drażniące laktony. Ranunkulina zawiera lakton – protoanemoninę (protoanemonin). Działa ona uspokajająco, bakteriobójczo i bakteriostatycznie, pierwotniakobójczo, antymutagennie, przeciwgorączkowo i fungistatycznie. Jest fitoncydem o silnych właściwościach przeciwpasożytniczych i przeciwdrobnoustrojowych. Niestety działa drażniąco na błony śluzowe i skórę a u niektórych osób wywołuje odczyny alergiczne. Należy stosować tylko suszone ziele zawilca, bowiem tylko wtedy jest bezpieczny. Przy niewłaściwym zastosowaniu, przedawkowaniu i nadwrażliwości zawilec wywołuje kichanie, kaszel, łzawienie, ślinotok, rumień na skórze i pokrzywkę. Świeży surowiec (kłącze, ziele), sok, intrakt ze świeżego ziela/kłącza zawilca powoduje podrażnienie błon śluzowych przewodu pokarmowego, podrażnienie nerek, białkomocz i krwiomocz, biegunkę, zapalenie spojówek, przekrwienie narządów płciowych, nudności i wymioty oraz ból głowy i stany zamroczenia. Dawnej w medycynie wyciągi alkoholowe ze świeżego ziela i kłączy wcierano w skórę jako środek rozgrzewający, rumieniotwórczy, bodźcowy i przeciwreumatyczny oraz łagodzący dolegliwości bólowe. W połowie XIX wieku czystą anemoninę podawano doustnie w dawce 1/6 grana (nie gramy!) w pigułkach i proszkach jako lek uspokajający. Podjęto też próby stosowania leków ranunkulinowych w leczeniu gruźlicy, bowiem fitoncydy anemoninowe niszczą prątki Kocha. Suszone ziele zawilca można parzyć: 1 łyżka na 200 ml wrzącej wody, parzyć 20 minut, przecedzić. Zażywać 4-6 razy dziennie po 1 łyżce naparu przy zapaleniu gardła, chrypce, zapaleniu oskrzeli, suchym kaszlu, krztuścu i zapaleniu krtani. Jest to dobry lek antybakteryjny, przeciwwirusowy, wykrztuśny i bodźcowy dla układu odpornościowego. Czas podawania leku: 7-10 dni. Można również napar zawilcowy wymieszać z rumem i miodem (na 100 ml naparu dać 50 ml rumu i 50 ml miodu, wymieszać) i zażywać po 1-2 łyżki 3-4 razy dziennie. Zawilce mają więc podobne zastosowanie lecznicze jak sasanka – Pulsatilla: Zawilec wielkokwiatowy przez 68 lat od 1946 do 2014r. znajdował się pod ochroną ścisłą. Podobnie jak w stosunku do wielu gatunków roślin nie wiadomo dlaczego w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. (poz. 1409) w sprawie gatunków dziko występujących roślin, zawilec znalazł się wśród 300 gat. objętych ochroną częściową. Zagrożeniem dla gatunku jest wykopywanie i przesadzanie go do ogródków przydomowych, użytkowanie muraw kserotermicznych do celów gospodarczych i zarastanie ich stanowisk przez krzewy i wyższą roślinność. Jako roślina ozdobna przydatna jest do obsadzania słonecznych skarp, tarasów oraz kamienistych rabat. Kwitnie przez długi okres od wiosny do wczesnego lata. Bez problemu znosi zimę. Najlepiej rośnie na podłożu próchnicznym, o odczynie zasadowym i zasobnym w wodę. Można go rozmnażać z nasion, które wysiewa się zaraz po zbiorze, lub przez podział kłącza późną jesienią lub bardzo wczesną wiosną. Wśród odmian ogrodowych istnieją m.in. `Grandiflora` o dużych i przewisających kwiatach, `Elisa Fellman` o półpełnych kwiatach.

Literatura: Jan Walas – „Atlas roślin chronionych”, Wyd. Liga Ochrony Przyrody warszawa 1973 Jakub Mowszowicz – „Rośliny trujące”, Wyd. Szkolne i Pedagogiczne warszawa 1990 Dieter Podlech - Encyklopedia kieszonkowa – „Rośliny lecznicze”, Wyd. Muza SA Warszawa 1994 Inga Szwedler, Mirosław Sobkowiak – Spotkania z przyrodą – „Rośliny”, Wyd. Multico warszawa 1998 Krystyna Bonenberg – Aura (dodatek Nr 8/2000) – „Zioła a zdrowie” Kraków 2000 Horst Altmann – „Rośliny trujące i zwierzęta jadowite”, Wyd. Multico Warszawa 1993 Dieter Podlech- Encyklopedia kieszonkowa – „Rośliny lecznicze” Wyd. Muza SA Warszawa 1994 Elżbieta Koniuszy – Aura (dodatek Nr 5/99) „Zioła a zdrowie” Kraków 1999 Janusz Hereźniak - "Rośliny chronione w Polsce" - Liga Ochrony Przyrody - Zakład Zadrzewień i Zieleni, Warszawa 1973 Inga Szwedler, Zbigniew Nawara - "Poznajemy rośliny chronione", Multico Oficyna Wydawnicza - Warszawa 2007, Przekład ze słowackiego: Ewa Siatkowska, Adela Kaszak - "Świat Roślin Skał i Minerałów" - Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 1988, Władysław Szafer - "Ochrona gatunkowa roślin w Polsce" - Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Kraków Wł. Szafer, St. Kulczycki, B. Pawłowski - "Rośliny Polskie" część II - Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988, REDAKCJA: Paweł Idzik – [email protected]

WYDAWCA: Komisja Ochrony Przyrody ZG PTTK 00-075 Warszawa ul. Senatorska 11