WYŻSZA SZKOŁA PEDAGOGICZNA W KRAKOWIE

WSP - Kt-aków BG

Andrzej Maryański 050010533

WSPÓŁCZESNE MIGRACJE LUDNOŚCI W POŁUDNIOW EJ CZĘŚCI POGRANICZA POLSKO-RADZIECKIEGO I ICH W PŁYW NA ROZMIESZCZENIE SIŁ WYTWÓR­ CZYCH TEGO OBSZARU

Kraków 1963

Andrzej Maryański

WSPÓŁCZESNE MIGRACJE LUDNOŚCI W POŁUDNIOWEJ CZĘŚCI POGRANICZA POLSKO-RADZIECKIEGO I ICH WPŁYW NA ROZMIESZCZENIE SIŁ WYTWÓRCZYCH TEGO OBSZARU

DANE OGÓLNE

Terytorium Polski stało się bezpośrednio po dru­ giej wojnie światowej widownią wielkich ruchów mi­ gracyjnych, związanych przede wszystkim ze zmianą granic państwa. Największe rozmiary osiągnęły mi­ gracje związane ze zmianą zachodnich granic Pol­ ski: odpływ ludności niemieckiej i napływ osiedleń­ ców polskich objęły w sumie tylko w latach 1945-47 około 12 milionów ludzi. Mniejsze, niemniej jednak potężne rozmiary miały ruchy ludności, związane z ustaleniem granic wschodnich. Objęły one w sumie blisko 3 miliony ludzi. Repatriacja z ZSRR do Pol­ ski objęła w swej pierwszej fazie w latach 1944-49 ponad 2,1 min osób,plus 217 tys. w fazie drugiej w latach 1955-59 [21,44].^ Z Polski do ZSRR repa­ triacja, dokonana w latach 1945-46 objęła 518 tys. osób. Największe nasilenie migracji,związanych z usta­ leniem nowej granicy państwowej, miało miejsce na jej odcinku południowym, t j. między Polską a Ukra­ ińską SRR. Ruchy te objęły ponad 1 milion osób z ZSRR do Polski*^,oraz 480 tys. z Polski do ZSRR: w tej liczbie 267 tys. z woj. rzeszowskiego,193 tys. z lubelskiego i 20 tys. z krakowski ego.Innymi sło- wy, na południowy odcinek pogranicza polsko-ra- 1/»Y tym 1 529 tys. osób, repatriowanych przez były Państw.Urząd Repatriacyjny,plus osoby,przybyłe w szeregach V/ojskà Polskiego i te,które przybyły w obecne granice Polski przed zakończeniem okupa­ cji. 2/W tym 787 tys. osób, repatriowanych przez były Państw.Urząd Repatriacyjny,plus osoby,wymienione w odsyłaczu 1. dzieckiego przypadło około połowy całego ruchu re­ patriacyjnego z ZSRR do Polski,natomiast 92% ruchu repatriacyjnego z Polski do ZSRR. Przyczyną tego zjawiska był fakt, że nowa granica polsko-radziec­ ka, pozostawiając po stronie radzieckiej znaczną /powyżej 2 min/ liczbą ludności polskiej,rozrzuco­ nej w formie "wysp" etnicznych na wielkich prze­ strzeniach wśród większości ukraińskiej »równocześ­ nie pozostawiła po stronie polskiej mniejszą li­ czebnie, ale zwartą terytorialnie mniejszość ukra­ ińską w liczbie około 600 tys.osób. Okoliczności wyżej wymienione,a przede wszystkim fakt opuszczenia swoich siedzib przez prawie pół miliona repatriantów, zamieszkujących poprzednio zwarcie określone terytoria, spowodowały daleko idące zmiany stosunków demograficznych przede wszystkim po polskiej stronie pogranicza polsko- ukraińskiego.Obszar,podległy tym zmianom wchodził, zgodnie z dawnym rozmieszczeniem mniejszości ukra­ ińskiej, daleko w głąb Polski wzdłuż łańcucha Kar­ pat aż po rzeką Poprad. Dodatkowe zmiany wynikły w rezultacie specyficznych antagonizmów między pol­ ską a ukraińską grupą narodowościową.Terrorystycz­ na działalność faszystowskich band ukraińskich w latach 1945-1947 spowodowała zniszczenie szeregu wsi,a wreszcie zmusiła władze polskie w 1947 r. do przesiedlenia w ramach akcji policyjnej całej nie­ mal pozostałej jeszcze w granicach Polski ludności ukraińskiej do różnych rejonów Ziem Zachodnich. Ta ostatnia akcja objęła około 120 tys.osób.^ 3/W tym 70 tys. osób z woj.rzeszowskiego,40 tys. z Bezpośrednim rezultatem tych wydarzeń było dale­ ko idące wyludnienie stosunkowo dużych obszarów południowo-wschodniej części Polski, obejmujących p łącznie ponad 12 tys.km .Obszary te,stanowiące do­ tąd z reguły zacofane tereny rolnicze, nie mogły byó przez długi czas zasiedlone ponownie,gdyż cała niemal migracja z przeludnionych wsi Polski połud­ niowej kierowała się początkowo na bardziej atrak­ cyjne Ziemie Zachodnie, później zaś do rozwijają­ cych się ośrodków przemysłowych.W rezultacie zwar- 2 ty obszar o powierzchni około 1,5 tys.km w połud­ niowo-wschodnim krańcu woj. rzeszowskiego,zamiesz­ kały przed wojną przez około 50 tys.ludzi,pozosta­ wał przez prawie 10 lat całkowicie bezludnym pust­ kowiem; pozostałe zaś obszary, objęte akcją repa­ triacyjną i przesiedleńczą, utraciły przeciętnie ponad 2/3 przedwojennego stanu zaludnienia. Bównieź repatriacja ludności polskiej z ZSRR spowodowała po radzieckiej stronie pogranicza pew­ ne zmiany demograficzne, widoczne zwłaszcza na te­ renie obecnego obwodu Lwowskiego.Ze względu jednak na rozproszenie ludności polskiej na tym obszarze, zmiany te nie spowodowały po stronie radzieckiej tak daleko idących następstw dla gospodarki pocz- czególnych rejonów,jak to miało miejsce po stronie polskiej. Porównując opisane ruchy migracyjne z innymi wielkimi migracjami współczesnego świata, stwier- lubelskiego i 10 tys. z krakowskiego. /Dane Prezy­ diów WRN/.. dzić należy,że migracje lat 1944-47 zaliczyć nale­ ży do kategorii wielkich migracji politycz­ ny c h^,obok takich ruchów, jak migracje związane ze zmianą wschodnich granic Niemiec,migracje wyni­ kłe z rozgraniczenia Indii i Pakistanu, powrót Ja­ pończyków do kraju po 1945 r., migracje wynikłe z rozgraniczenia państw koreańskich i wietnamskich itp. Nosiły one typowe dla wielkich migracji cechy, a mianowicie: 1/Uwarunkowanie względami natury politycznej, przy czym sprawy ekonomiczne znajdowały się na drugim planie, 2/W zasadzie przymusowy* lub pół-przyrausowy char- rakter migracji, 3/0bjęcie przez migracje ściśle określonych grup ludności, w tym wypadku -wydzielanych według kryte­ rium narodowościowego. Jest to najbardziej typowa cecha migracji politycznych,z reguły też powodują­ ca dla objętych nimi obszarów najbardziej ujëmne konsekwencje gospodarcze. Migracje natomiast, dokonane na tym terenie po roku 1948 i polegające w zasadzie na zasiedlaniu opuszczonych terytoriów, zaliczyć należy do migra­ cji ekonomioznyo h,jakkolwiek były one w większym lub mniejszym stopniu kierowane przez państwo /dotyczy to zwłaszcza strony radzieckiej/. 4/Według podziału ruchów migracyjnych na ekono - miczne i polityczne,stosowanego m.in.przez ONZ. 5/Przy czym, wobec zachodzących niekiedy trudności w ustaleniu narodowości poszczególnych osób, czy grup, dopomagano sobie często kryteriami wyznanio­ wymi /szczegóły w rozdziałach następnych/. écisle b iorąo ,moźnaby je określić jako migracje e- konomiczne, będąbe konsekwencją migracji politycz­ nych. Wyraźniejszy charakter migracji ekonomicznych miały one po polskiej stronie pogranicza,gdzie mo­ torem ich była głównie tendencja rozładowania przeludnienia wsi małopolskiej; natomiast po stro­ nie radzieckiej chodziło głównie o kierowany bez­ pośrednio przez państwo napływ ludności z głębi ZSRR. Zarówno po polskiej,jak i po radzieckiej stronie pogranicza konsekwencją migracji było wylud­ nienie ,przybierające po stronie polskiej, zwłaszcza w górach, formy nie spotykane gdzie in­ dziej we współczesnym świeoie. Zasiedlanie opusto­ szałych terenów zlikwidowało je tylko częściowo i do dziś stan liczebny ludności tych terenów jest z reguły o wiele niższy, niż przed drugą wojną świa­ tową. Okoliczności wyżej wymienione złożyły się na bar­ dzo specyficzny zespół zjawisk. Dotyczy to zwłasz­ cza polskiej strony pogranicza, której w pierwszym rzędzie poświęcona jest niniejsza praca. Tego ro­ dzaju zespół zjawisk nie był opisywany dotąd w li­ teraturze geograficznej. Literatura ta zresztą do­ piero od niedawna zaczęła interesować się proble­ mami, wynikającymi z wyludnienia obszarów emigra­ cyjnych [24,39] ,przy czym prace na ten temat do­ tyczą głównie obszarów, wyludnionych w następstwie normalnych migracji ekonomicznych,jak np. central­ ne rejony Szwecji0', centralne departamenty Frań- 6/Zob.t Papers of the Silian Symposium ... /34/. c j i,Irlandia,niektóre rejony Alp,Grecji i in. Róź-» nioa pomiędzy tymi obszarami, a terenem tej pracy polega jednak na tym, źe wymienione wyżej obszary uległy wyludnieniu wskutek naturalnej emigracji ludności z rejonów rolniczych, ozy hodowlanych, mniej atrakcyjnych dla osadnictwa, do ośrodków przemysłowych. Obszar natomiast,będący terenem tej pracy,przed wojną zresztą typowo emigracyjny,uległ niemal całkowitemu wyludnieniu wskutek wydarzeń politycznych, b e z ezględu na jego przydatność poszczególnych części dla osadnictwa. Obecnie jest on częściowo zasiedlany na nowo,przy czym niekiedy ma tu miejsce osadnictwo pionierskie. Obszar ten różni się też znacznie od innych ob­ szarów na świecie,które na skutek migracji poli­ tycznych uległy mniej lub więcej poważnemu wylud­ nieniu. Niemal nigdzie bowiem nie było w ostatnich czasach wypadku, aby obszar opuszczony, na którym znajdowały się liczne dziesiątki wsi, nie był za­ siedlany ponownie przez człowieka w ciągu kilku a nawet kilkunastu lat. Nie chodzi tu więc tylko o proste zastąpienie jednej grupy narodowościowej przez drugą /jak np. na polskich Ziemiach Zachod­ nich^/ obwodzie Kaliningradzkim,na południowym Sa- chalinie, ozy w Izraelu/, lecz o wtórne wejście o- sadniotwa na obszar, który pozostawał pustkowiem przez lat 10 lub więcej. Mamy tu więc rejony osad­ nictwa pionierskiego, nieznanego w naszych czasach nigdzie indziej w Europie. Dla tego typu przemian najbliższą analogią mo­ głaby być sytuacja we wschodniej części Armenii tureckiej, która uległa wyludnieniu w czasie pier­ wszej wojny światowej i ostatnio dopiero powoli u- lega ponownemu zasiedleniu.^ Sytuacja na pograni­ czu polsko-ukraińskim nosi jednak,zwłaszcza po je­ go polskiej stronie,pewne cechy,które nadają zasz­ łym zmianom znacznie bardziej skomplikowany cha­ rakter. Zmiany nie sprowadzają się tu bowiem tylko do wyludnienia i ponownego zasiedlenia przez od­ mienną otnicznie ludność. W odróżnieniu od Armenii tureckiej zmianom uległy zarówno granice państwo;- we,jak też i ustrój państwa oraz cała jego Struk­ tura gospodarcza.W rezultacie rola obecnych połud­ niowo-wschodnich kresów Polski w ramach współczes­ nego państwa polskiego jest zupełnie inna,niż rola tego terytorium w Polsce przedwojennej.Zarówno sy­ tuacja demograficzna, jak formy nowo powstającego osadnictwa są czymś jakościowo nowym odmien­ nym niż mogłoby być w warunkach Polski przedwojen­ nej. Praca poniższa jest próbą analizy wspomnianych wyżej przemian. Opiera się ona na charakterystyce migracji ludności oraz ich następstw,zaszłych w o- kresach międzyspisowych 1.931-50 i 1950-60 na ob­ szarze tych części województw krakowskiego i rze­ szowskiego, które były terenem wyszczególnionych wyżej zjawisk. Podkreślić należy,że dokładne usta­ lenie granic tego terytorium nie jest bynajmniej sprawą prostą. Pokrywa się ono bowiem w zasadzie z występowaniem przed wojną zwartej ludności ukraiń­ skie j;granica etniczna zaś między terenem zamiesz- 7/Zob.: Maryański A.: Problemy ludnościowe Azji, Warzawa 1960,str.82. kiwania ludności polskiej i ukraińskiej nie miała bynajmniej charakteru wyraźnie występującej li­ nii. ^ Praca niniejsza jako teren omawianych prze­ mian traktuje więc zasadniczo tylko obszar,na któ­ rym zjawiska te miały wyraźnie zaznaczony charak­ ter i spowodowały wyraźne i daleko sięgające zmia­ ny w rozmieszczeniu sił wytwórczych. Obszar ten o- bejmuje według podziału administracyjnego z grud­ nia I960 r. powiaty: leski,ustrzycki,większą część przemyskiego,sanockiego i lubaczowskiego oraz czę­ ści gorlickiego,jasielskiego,krośnieńskiego, brzo­ zowski ego,radymniańskiego i jarosławskiego w woje­ wództwie rzeszowskim,jak również część powiatu no­ wosądeckiego w województwie krakowskim. /Wszystkie dane statystyczne zostały - o ile nie uwzględniono inaczej - przeliczone na podział administracyjny z dnia 6 grudnia 1960 r. i nie uwzględniają zmian późniejszych/.Nie objęto natomiast szczegółowym o- pracowaniem dawnych terenów narodowościowo miesza­ nych, jak również dawnych ukraińskich "wysp” et­ nicznych w głębi Polski, ograniczając się do ogól­ nego zrelacjonowania sytuacji oraz w miarę możnoś­ ci do przedstawienia jej na mapach. W uzupełnieniu praca omawia analogiczne procesy, zaszłe po radzieckiej stronie pogranicza, mianowi­ cie na terenie obecnego obwodu Lwowskiego. Autor 8/Charakter ten miała ona tylko na granicy tzw. łemkowskiego klina etnicznego /zob.rozdział: "Cha­ rakterystyka przedwojennych stosunków demograficz­ nych/. zastrzega się jednak, że ze względu na skąpośó ma­ teriałów publikowanych oraz niemożność przeprowa­ dzenia przezeń badań w terenie problemy radziec-» kiej strony pogranicza zostały w porównaniu ze stroną polską naświetlone tylko bardzo ogólnie. ŹRÓDŁA Literatura, poświęcona stosunkom ludnościowym o- mawianego obszaru, jest objętościowo nadzwyczaj skromna*W obrębie przedwojennego państwa polskiego był to region o wybitnie przejściowym charakterze i jako taki nie budził większego zainteresowania wśród geografów polskich. Dopiero ostatnie lata przed drugą wojną światową przyniosły pewien wzrost zainteresowania problematyką ziem górskich. Znalazło to m.in.wyraz w szeregu opracowań,poświę­ conych możliwościom aktywizacji gospodarczej tych ziem, zamieszczonych m.in.w Roczniku Ziem Górskich. Uwagę badaczy przyciągała też na tym terenie oso­ bliwość etniczna tzw.Łemkowszczyzny; zajmowali się nią zarówno geografowie /Dobrowolska , Leszczycki , Zaborski/, jak i et­ nografowie /Reinfuss , Sti eb er/. Na­ tomiast brak zupełnie literatury geograficznejpo­ święconej terenom podgórskim i nizinnym. Do badaczy,którzy stosunkowo więcej uwagi poświę­ cili temu terenowi, zaliczyć należy w pierwszym rzędzie Zaborskiego i Kubijo- wieża, przy czym prace tego ostatniego nie są niestety wolne od nie zawsze słusznych naojona - listycznych tendencji ukraińskich. Po wojnie możliwości badań były początkowo skrom­ ne.Do czynników,hanujących rozwój badań tego tere­ nu, należały; wyludnienie rozległych terytoriów, trudności komunikacyjne, odległość od placówek ba­ dawczych w Krakowie i Lublinie oraz niektóre spe­ cyficzne trudności natury politycznej« Zaintereso­ wanie tym terenem, a w szczególności Bieszczadami, zaczęło się przejawiać dopiero około roku 1955. Z dotychczasowego dorobku wymienić należy przede wszystkim prace Chilczuka [6,7]. Na temat zagospo­ darowania Bieszczadów ukazał się szereg artykułów i notatek w "Życiu Gospodarczym" oraz na łamach prasy codziennej /zresztą wartość naukowa tych os­ tatnich bywa bardzo różna/. Problematyka tych ziem była też tematćm niektó­ rych prac magisterskich, wykonywanych przy krakow­ skich placówkach naukowych,jak prace Kazak i P r u ś /WSP/ oraz Odzierzyńskiej /WSE/.Niektóre spostrzeżenia autora tej pracy były też publikowane wcześniej w artykułach i notat­ kach [28,29,30,31] . Ogólnie biorąc, stwierdzić należy, że literatura może służyć jako źródło informacji o zagadnieniach ludnościowych tego obszaru tylko w bardzo skromnej mierze.Podsławowymi źródłami mogą tu być tylko ma­ teriały statystyczne,w pierwszym rzędzie materiały spisów ludności oraz materiały, uzyskiwane bezpo­ średnio w terenie, Z dokonanych na tym terenie spisów ludności u* względniono w pracy przede wszystkim spisy z lat 1931,1950 i 1960, a także częściowo spis z 1921 r. Ten ostatni był podstawą dla ujęcia przedwojennych stosunków narodowościowych w skali wsi, gdyż jak wiadomo,dane spisu z 1931 r. dla małych jednostek zaginęły podczas wojny, a w postaci kompletnej nie były wcześniej publikowane. Zmiany struktury naro­ dowościowej w okresie 1921-31 były jednak minimal­ ne i praktycznie bez znaczenia, zwłaszcza w porów­ naniu z olbrzymimi przeobrażeniami,jakie przynio- sły lata wojenne i powojenne. Opublikowane materiały spisu polskiego z 1931 r. dają pogląd na takie zagadnienia, jak rozmieszcze­ nie ludności według wsi, powierzchnię użytków rol­ nych oraz ilośó budynków we wsi, którą można na ogół z niewielkim błędem utożsamić w przybliżeniu z liczbą gospodarstw.Dobrą stroną tego spisu jest - jeśli chodzi o b.zabór austriacki,do którego,jak wiadomo,omawiane terytorium w całości należy - po­ dawanie tych danych według gromad jednostkowych /wsi/.Daje to możność porównania z następnymi spi­ sami nawet przy wielokrotnie zmienianym podziale administracyjnym.Hatomiast ujemną stroną jest brak materiałów podstawowych,zaginionych podczas wojny. Spis niemiecki z 1943 r./mBevolkerungsaufnahme,y oraz pierwszy powojenny polski spis sumaryczny z 1946 r. mają ograniczone znaczenie,z uwagi przede wszystkim na nienormalne warunki wojenne, w jakich były przeprowadzane.Polski spis z 1946 r.dokonywa­ ny był w okresie największego zamętu, gdy w więk­ szości powiatów repatriacja ludności ukraińskiej była jeszcze w toku.Niektóre dośó rozległe rejony, do których administracja polska nie miała wtedy dostępu z powodu działalności band,nie zostały wo- góle spisem tym objęte«^Nie objął on też,podobnie 9/Nie objęto spisem b. gmin: Cisną,Stuposiany,Tar­ nawa Niżna, 7/ołkowyja i Zatwarnica oraz części b. jak następny polski spis z 1950 r., rejonu Ustrzyk 2 Dolnych o powierzchni 480 tam , przejętego od ZSRR dopiero w 1951 r. w zamian za przekazany Związkowi 10/ Radzieckiemu rejon Uhnów - Krystynopol ' .Danych o zaludnieniu tego rejonu w okresie jego czaso­ wej przynależności do ZSRR nie udało się autorowi uzyskać;zresztą w myśl umowy Polska przejęła tery­ torium b e z zamieszkującej na nim poprzednio ludności. Rozwój sytuacji w okresie powojennym pozwalają ocenić w zasadzie spisy z lat 1950 i 1960. Ten o* statni mógł być przez autora w pełni wykorzystany dzięki dobrej woli władz GUS, które udostępniły mu cały materiał podstawowy. Wiele materiału możnaby było uzyskać z formularzy podstawowych spisu z 1950 r,; pozwoliłyby one w szczególności ustalić dokładnie strukturę imigracji na ten teren w okre- sie 1939-58. Niestety cenny ten materiał został w większości zniszczony, te zaś formułarze,które po­ zostawiono do reprezentacji, nie zawsze reprezentu* ją rejony ważne i interesujące z punktu widzenia celów tej pracy.luki,spowodowane przez zniszczenie materiałów spisu z 1950 r., dadzą się dziś tylko częściowo i w przybliżeniu uzupełnić przez inne dane /informacje prezydiów rad narodowych, wywiady na miejscu,niekiedy też lokalne spisy gminne z lat 1947-49/. gmin Baligród i Łukowe o łącznej powierzchni ponad 900 km kw,, zamieszkałych w 1931 r. przez około 32 tys. osób. 10/0 be cne nazwy : Ugniew /ukr.Uhniw/ i Czerwonograd. Porównanie wyników spisów z lat 1931 i 1950 daje możność oceny zmian, zaszłych w okresie drugiej wojny światowej i bezpośrednio po niej. Na omawia­ nym obszarze spis z 1950 r. ilustruje niemal że «dno” wyludnienia ' J porównanie go zaś ze spisem z I960 r. pozwala ocenić zmiany, zaszłe w wyniku procesu odbudowy i socjalistycznego rozwoju gospo­ darki . Praca jest wiąc z konieczności przede wszystkim analizą materiału statystycznego.Materiał do inter­ pretacji statystyki pochodzi w pierwszym rzędzie z informacji, udzielonych autorowi przez terenowe władze administracji państwowej na szczeblu powia­ towym i gromadzkim. Dużą pomocą służyły też infor­ macje, udzielane przez Wojewódzki Oddział Banku Rolnego w Rzeszowie odnośnie zagadnień osadnictwa po 1958 r. oraz przez instytucje,odgrywające okre­ śloną rolę na danym terenie, np. administrację la­ sów państwowych na terenie Bieszczadów.Przy odtwa­ rzaniu sytuacji dawniejszej autor korzystał z ma­ teriałów archiwów państwowych w Jaśle,Przemyślu i Sanoku, a niekiedy, w braku innych danych, także z wiarygodnych relacji osób prywatnych. Wartość uzyskanych danych była oczywiście różna. Cytując dane liczbowe,autor starał się wykorzysty­ wać przede wszystkim dane spisowe, wszystkie inne traktując jako dane uzupełniające.Dane spisowe też zresztą nie są bez zarzutu: np. dość trudno porów­ nywalne są dane,dotyczące ludności rolniczej i po- 11/W rejonach górskich moment ”dna” wyludnienia przypadł zazwyczaj nieco wcześniej,bo na przełomie lat 1947-1948. zarolniczej v» 1950 i 1960 r. ze względu na odmien- nośó kryteriów.Zachowane formularze spisu z 1950 r. zdradzaj«* zresztą często bardzo niski poziom wy­ kształcenia rachmistrzów, dokonujących spisu w te­ renie - bez porównania lepszą sytuację pod tym względem wykazuje spis z 1960 r. Do trudności, jakie napotkał autor, należała też trudność ustalenia dawniejszych przemian ze wzglę­ du na brak źródeł informacji. W wyniku zaszłych przemian w wielu miejscowościach, zwłaszcza na te­ renie Bieszczadów,nie ma dziś ani jednego człowie­ ka, któryby zamieszkiwał w tej miejscowości przed wojną - nie mówiąc już o licznych wsiach nie za­ mieszkałych po dziś dzień, których dawni mieszkań­ c y ^ ile żyją, rozproszyli się na obszarze Polski, lub ZSRR. Niedostatek materiału statystycznego nie pozwo­ lił też na dokładniejsze zobrazowanie niektórych interesujących zjawisk.Tak np. struktura imigracji na nowo zasiedlane tereny dała się przedstawić kar­ tograficznie tylko na podstawie przybliżonych da­ nych, zbieranych w terenie»Trudno jest ustalić do­ kładnie ilość Ukraińców,przesiedlonych w 1947 r.na Ziemie Zachodnie:w jednych gminach wykazywano w ze­ stawieniach ilość rodzin,w innych także ilość osób. Autor przyjął liczbę 70,2 tys. z całego województwa za władzami WEN w Rzeszowie, które przyjęły wskaź­ nik 4,2 osoby na 1 rodzinę ukraińską. Co się tyczy oświetlenia przemian po radzieckiej stronie granicy, mogło ono znaleźć wyraz w pracy tylko w bardzo ograniczonym stopniu. Z materiału statystycznego dostępne są w Polsce tylko bardzo ogólne dane ze spisu 1959 r. [4,33,52] .Z literatury nieco szerszej naświetlają powojenną sytuację demo­ graficzną tylko artykuły Swaryczew- s k i e g o [50,5l], traktujące o problematyce b. obwodu Drohobyckiego /obecnie południowa część ob­ wodu Lwowskiego/. Zawierając nieco informacji rze­ czowych o obecnej sytuacji, zdradzają one jednak dość słabe zorientowanie autora w stosunkach, ist­ niejących na tym obszarze przed rokiem 1939» Pod­ stawą porównania z sytuacją przedwojenną był dla autora tej pracy oczywiście spis polski z*1931 r. I. POLSKA C Z $ Ś Ć POGRANICZA

CHARAKTERYSTYKA PRZEDWOJENNYCH STOSUNKÓW

DEMOGRAFICZNYCH.

Granica obszaru,na którym przebiegały wymienione wyżej procesy, da się na terytorium Polski ustalić dość wyraźnie. Pokrywa się ona mianowicie mniej więcej dokładnie z zachodnią granicą zwartego wy­ stępowania ludności ukraińskiej na wsi do momentu rozpoczęcia repatriacji tej ludności w roku 1945. Granica ta wysuwała się daleko ku zachodowi wzdłuż Karpat, tworząc tzw. 11 klin łemkowski"; w granicach Polski rozpoczynał się on nad Popradem na południe od wsi Łomnica. Stąd granica etniczna biegła na północny wschód, sięgając pod Królową Ruską aż do linii kolejowej Nowy Sącz - Stróże, po czym wcho­ dziła w granice obecnego województwa rzeszowskiego, biegnąc na południe od Szymbarku i Sękowej. W po­ wiatach jasielskim i krośnieńskim "klin łemkowski" zwężał się, rozszerzając się dopiero u swej nasady już na terenie powiatu sanockiego; jego północna granica przebiegała na południe od Żmigrodu Nowei- go,Dukli i Rymanowa oraz na północ od Odrzechowej. Od Bukowska granica etniczna szła na północny wschód,omijając od zachodu, do Witrylowa nad Sanem,dalej w dół rzeki,przecinając zakole Sanu na północ od wsi Piątkowa i dochodziła koło Babic do granicy powiatów przemyskiego i jarosławskiego, którą biegła aż do okolic Radymna.Od Radymna skrę­ cała pod prawie prostym kątem na północny zachód, biegnąc w pobliżu Sanu aż do Piskorowic koło Sie­ niawy — stamtąd znów zawracała ostro na wschód, wzgl. północny wschód, biegnąc wzdłuż północnych granic powiatów jarosławskiego i lubaczowskiego. Dalej przecinała północno-wschodnią część powiatu lubaczowskiego, omijając Narol od południa i w po­ bliżu Werchraty przechodziła na terytorium obecne­ go województwa lubelskiego. Opisana wyżej granica wyznacza w zasadzie zasięg procesów,wynikłych z odpływu ludności ukraińskiej, wzgl.napływu na jej miejsce ludności z innych czę­ ści Polski.Obejmuje ona na obszarze obecnych woje­ wództw rzeszowskiego i krakowskiego zwarte teryto- rium o powierzchni 7 139 km , zamieszkałe w roku 1931 przez 567,1 tys., a w roku 1960 przez 262,1 tys. ludności. Polsko-ukraińska granica etniczna miała szczegól­ nie wyraźny przebieg na odcinku tzw."klina łemkow­ ski ego ".Wsie czysto polskie sąsiadowały tu w zasa­ dzie z wsiami czysto,lub prawie czysto ukraińskimi. Miejscowości o charakterze narodowościowo miesza­ nym nie było z wyjątkiem wsi o tradycjach mias­ teczkowych /Uście Ruskie*Jaśliska/,czy o charakte­ rze uzdrowiskowym /Wysowa/. Natomiast w obszarach podgórskich i nizinnych granica miała charakter bardziej płynny, z częstym występowaniem wsi mie­ szanych po obu jej stronach.Tak np.o ile we wsiach górskich Bieszczadów i Beskidu Niskiego domieszka ludności polskiej rzadko przekraczała 10%,to w po­ wiecie lubaczowskim wsie czysto ukraińskie nie zdarzały się,a odsetek Polaków we wsiach wynosił z reguły 30 - 50%. Po obu stronach granicy etnicznej występowały większe skupienia mniejszości w postaci "wysp" et­ nicznych. Takich "wysp" ukraińskich po zachodniej stronie granicy było raczej niewiele. Najdalej na zachód wysuniętym śladem kolonizacji wołoskiej by­ ła grupka 4 wsi łemkowskich /Szlaohtowa, Jaworki, Biała Woda,Czarna Woda/ koło Szczawnicy w pow. no­ wotarskim. Poza górami "wysepki" ukraińskie miały charakter reliktowy.Największą z nich była "wyspa" na pograniczu obecnych powiatów krośnieńskiego i 12/ strzyżowskiego ' ,złożona z 8 wsi,liczących w 1931 roku prawie 7 tys. ludności,z czego około 85% sta­ nowili Ukraińcy. Zdaniem Zaborskiego [55] "wyspa" ta stanowiła relikt z XIV wieku.Mniejsze "wysepki" ukraińskie istniały też w północnych częściach po­ wiatu brzozowskiego /Hłudno, Lubno/ i przemyskiego /Kosztowa/. Mieszkająca na pograniczu etnicznym ludność u- kraińska wykazywała skłonność do asymilacji. Wyra­ zem tego było m.in.istnienie całych wsi,zamieszka­ łych przez ludność wyznania grecko-katolickiego /a więc niewątpliwie ruskiego pochodzenia/,deklarują­ cą jednak przy spisach język ojczysty polski. Sku­ pienie takich wsi istniało np.w południowej części pow. jarosławskiego w okolicach Węgierki. 0 wiele większe rozmiary miały zgrupowania lud­ ności pol-skiej na wschód od granicy etnicznej.Tłu­ maczy się to faktem,źe w ciągu wieków ludność pol­ ska była elementem, wykazującym tendencję do eks- 12/Wsie: Bonarówka, Czarnorzeki, Krasna, Oparówka, Pietrusza Wola,Rzepnik,Węglówka i Wólka. pansji w kierunku wschodnim. Z reguły bezwzględną większość polską posiadały miasta i miasteczka, z wyjątkiem niektórych małych miasteczek /Dukla,Bu­ kowsko,Lutowiska,Bircza,Pruchnik/, w których więk­ szość stanowili Żydzi - np.w Dukli ponad 70%. Duże "wyspy" polskie formowały się dokoła miast. Naj­ większa z nich powstała dokoła Przemyśla, z około 30 tys. ludności polskiej, mniejsza dokoła Sanoka, przegrodzona od terenu etnicznie polskiego wąskim pasem ukraińskich wsi. Do drobnych "wysepek" pol­ skich na wsi należały: Nowiny Horynieckie i Wólka Krowicka w pow. lubaczowskim, - Bzeozpol, Krzywczą Jasienica Sufczyńska,Huta Brzuska,Kuźmina,Kalwaria Paoławska w granicach obecnego pow»przemyskiego, - Niebieszczany,Poraź i Tarnawa na pograniczu powia­ tów sanockiego i leskiego. Wsie polskie zdarzały się też w górach: do nich należały np. Huta Polań­ ska w pow.krośnieńskim, Posada Jaśliska, Szklary i w pow.sanockim,Cisną w pow. leskim,Po­ lana w obecnym powiecie ustrzyckim. Ogólna liczba ludności ukraińskiej na omawianym terytorium jest trudna do dokładnego określenia.Na obszarze obecnych 12 południowych i wschodnich po­ wiatów woj. rzeszowskiego oraz w pow.nowosądeckim, przy spisie z 1931 r. zadeklarowało język ojczysty ukraiński lub "ruski" około 365 tys. osób,zaś wy­ znanie grecko-katolickie,wzgl.prawosławne ok. 445 tys. osób. Przynależność do tych dwu grup wyzna- 13/Jak wiadomo,przedwojenna statystyka polska trak­ towała język ukraiński i "ruski" jako pojęcia od­ dzielne. Język "ruski" deklarowała przede wszystkim ludność Łemkowszczyzny. Prawosławni w tym obszarze występowali w zasadzie niowych świadczyła w każdym razie jeśli nie o na­ rodowości, to o pochodzeniu ukraińskim. Niemniej o- koło 80 ty s.greko-kat olików i prawosławnych podało język polski jako ojczysty.W wielu wypadkach mogło to mieć miejsce ze względów koniunkturalnych, jak­ kolwiek, jak już wspomniano,na pograniczu etnicznym zdarzały się wsie z ludnością grecko-katolicką,mó- 14/ wiącą po polsku. ' Nawet jednak w takich wypadkach /ohoó nie zawsze/ ludność grecko-katolicka bywała po wojnie traktowana przez administrację polską jako Ukraińcy i poddawana repatriacji, wzgl. prze­ siedleniom. Dlatego też pewniejsze jest przyjęcie kryterium wyznaniowego i zakwalifikowanie co naj­ mniej 9096 ludności gracko-katolickiej,wzgl.prawo­ sławnej tego obszaru po prostu jako Ukraińców. Rozmieszczenie ludności ukraińskiej w ramach przedwojennych granic poszczególnych powiatów przedstawiało się następująco: tylko na Łemkowszczyźnie, w innych okolicach tylko sporadycznie. Wszystkie dane liczbowe ocenione w przybliżeniu. 14/Szczególnie dużo takich wypadków miało miejsce w pow.jarosławskim /zob.dane tabeli 1/.Należy jed­ nak nadmienić, że proces asymilacji został zahamo­ wany w okresie bezpośrednio przed wojną i w czasie okupacji.Okupacyjne władze niemieckie różnymi środ­ kami nakłoniły cały niemal "wątpliwy” element do zadeklarowania narodowości ukraińskiej, co z kolei spowodowało potraktowanie tych ludzi przez powo­ jenną. administrację polską jako Ukraińców. Podkreślić należy, że w wielu wypadkach,zwłaszcza rodzin mieszanych, ustalenie narodowości poszcze­ gólnych osób było właściwie niemożliwe,a kryteria stosowane przez administrację polską w poszczegól­ nych powiatach niejednokrotnie bywały rożne.

Charakterystycznym dla stosunków na tym terenie* jak zresztą wszędzie w południowo-wschodnich,wo j e- wództwach przedwojennej Polski był fakt,że ludnośó ukraińska reprezentowana była niemal wyłącznie przez element chłopski.Ilustruje to tabela 2:

Tabela 2 Nazwa powiatu Ludność miejska Zamieszkali w mia­ w 1931 r.w % ca stach w % ogółu łej ludności greko-katolików i powiatu prawosławnych w powiecie

Nowy Sącz 27,6 4,6 Gorlice 10,> 0,7 Jasło 9,3 1,7 Krosno 12,6 1,6 Brzozów 5,1 0,4 Sanok 15,7 3,2 Lesko 7,0 2*1- Przemyśl 32,9 11,4 Jarosław 17,9 6,7 Lubaczów 10,2 6,5 a/ - Łącznie z częścią powiatu,należącą obecnie do ZSRR.W części pow.dobromilskiego,należącej o- becnie do Polski,nie było miast.

W roku 1931 na obszarze obecnych powiatów:Sanok, Lesko,, Przemyśl, Radymno i Lubaczów ludnośó ukraińska stanowiła na wsi około 68% ogółu ludności, podczas gdy w miastach tylko 17%. W sto­ sunku do ogólnej liczby ludności ukraińskiej, za­ mieszkałej w wyżej wymienionych 6 powiatach /w ich obecnych granicach/ w miastach mieszkało zaledwie 5,3#. Na "Łemkowszczyźnie odsetek ten, jak widać z danych tabeli 2,wynosił poniżej 2%. Oprócz dwu głównych grup narodowościowych: pol­ skiej i ukraińskiej, ważną rolą odgrywała mniej­ szość żydowska. Liczebność jej w granicach wymie­ nionych 12 powiatów woj. rzeszowskiego wynosiła w 1931 r.około 70 tys.osób,używających jązyka żydow­ skiego lub hebrajskiego jako ojczystego, względnie około 105 tys. osób wyznania mojżeszowego. Ludność ta koncentrowała się w zasadzie w miastach, będąc związana głównie z handlem i rzemiosłem. W grani­ cach 12 powiatów obecnego woj. rzeszowskiego w miastach i małych miasteczkach mieszkało około 63# osiadłych tam Żydów.^ ^Stosunkowo większe skupie­ nia Żydów na wsi istniały w powiatach leskim i tur. czańskim; na ogół wszędzie wyższy odsetek Żydów wykazywały z reguły większe i zasobniejsze wsie, a w rejonach górskich także wsie o funkcjach uzdro­ wiskowych, dające większe możliwości rozwoju handlu i usług. Niemal cała ludność żydowska tego obszaru zginę­ ła w okresie okupacji - żadne jej zwarte skupienia obecnie nie istnieją. W niektórych okolicach istniały ponadto drobne skupienia mniejszości niemieckiej, relikty koloni­ zacji józefińskiej z XVIII w. "Kolonie" te przed wojną posiadały w większości wypadków ludność spolszczoną, a jedynym śladem ich pochodzenia by- 15/Biorąo pod uwagę tylko miasta w sensie admini­ stracyjnym odsetek ten wyniósłby około 52#. ły nazwy niemieckie.Tylko w niektórych z nich /Ma­ kowa w b.pow. dobromilskim, Sandrów, Brzegi Dolne, Obersdorf^ ^ w obecnym pow. ustrzyckim/ część lud­ ności do wojny mówiła po niemiecku. Obecnie nazwy dawnych "kolonii" zostały wszędzie zmienione na polskie. Na całym omawianym obszarze podstawowym źródłem utrzymania ludności było przed wojną rolnictwo. W przedwojennych granicach powiatów odsetki ludnoś­ ci, utrzymując ej się ze źródeł pozarolniczych waha­ ły się w granicach od 15>3% w pow. brzozowskim do 25,7% w sanockim. Wyższy odsetek w pow.przemyskim /42,9%/ wynikał z usytuowania niewspółmiernie du­ żego ośrodka miejskiego w Przemyślu.Przemysł na o- mawianym obszarze rozwinięty był stosunkowo słabo; główne jego ośrodki skupiały się wzdłuż podkarpac­ kiej linii kolejowej, reprezentowane w pierwszym rzędzie przez przemysł naftowy i fabrykę wagonów /dzisiejszy "Autosan"/ w Sanoku. Lokalną rolę od­ grywały też tartaki, znajdujące się przeważnie w posiadaniu mniejszości żydowskiej. Stosunki w rolnictwie były dośó zróżnicowane.Po­ wiaty podkarpackie cechowało wogóle duże przelud­ nienie wsi. Gęstość zaludnienia na 100 ha użytków rolnych w obecnych granicach niektórych gromad po­ wiatu sanockiego /Olchowce, Mrzygłód/ , leskiego /Lesko-wieś/ i południowej części przemyskiego /Fredropol, Lipa,Sufozyna/ przekraczała 150,sięga­ jąc aż do 190 w obecnej gromadzie Sufczyna.Nawet w 16/Wieś ta obecnie nie istnieje. górzystej gromadzie Wołkowyja na 100 ha użytków rolnych przypadało 96 osób,gęstość niewspółmiernie wysoka w tyoh warunkach środowiskowych.Poniżej 100 osób na 100 ha użytków rolnych występowało tylko w niektórych rejonach powiatów jarosławskiego i lu- baczowskiego,gdzie gospodarstwa były na ogół więk- sze,niź w górach i na pogórzu. Specyficznym zjawiskiem było zacofanie obszarów górskich, wypływające z jednej strony z warunków komunikacyjnych, z drugiej zaś z pewnej izolacji zamieszkujących te okolice Ukraińców-^Łemków, wzgl. Bojków ' od ludności polskiej, mieszkającej w ni­ żej położonych rejonach. Pierwotnym źródłem utrzy­ mania Łemków i Bojków była hodowla? w ciągu XIX i pierwszych dziesiątków lat XX w. zaznaczyło się zmniejszenie roli hodowli i przechodzenie do pry­ mitywnej gospodarki zbożowej, nie mogącej przy li­ chych glebach górskich i prymitywiźmie metod upra­ wy dać należytych wyników. Obszary łemkowskie ce­ chowało duże natężenie emigracji do Stanów Zjedno­ czonych; rzecz charakterystyczna, że równocześnie obserwowano tylko minimalną emigrację zarobkową do innych części Polski. • Powiaty leski i turczański wykazywały najwyższe w południowych województwach przedwojennej Polski odsetki analfabetów /w pow, turozańskim jako całoś­ ci 54,0%, na wsi 56,5%» w pow. leskim odpowiednio 17/Granica pomiędzy grupą Bojkóy/ a mieszkających dalej na zachód Łemków przebiegała mniej więcej wzdłuż Osławy. Szczegółowy jej przebieg był przed wojną przedmiotem dyskusji wśród etnografów pol­ skich i ukraińskich. 55>4% i 58,6% - dane spisu z 1931 r ./. W południo­ wych częściach tych powiatów, a także na "Łemków-» szczyźnie" odsetki te były jeszcze wyższe. Można było obserwować rzadkie w Europie obrazy nędzy - np.Reinfuss [43] relacjonuje,że w 1937 r.spotkał w Tworylnem /obecny pow. ustrzycki, wieś ta obecnie nie istnieje / rodzinę bojkowską, żywiącą się na przednówku wyłącznie laskowymi orzechami. Prymity­ wizm zabudowań połemkowskich /nawet,gdy znajdowały się w stanie niezniszczonym/ należał do istotnych czynników, zniechęcających osadników z innych czę­ ści Polski do osiedlania się po wojnie na tym te­ renie. ZMIANY OKRESU DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ

Okres wojenny nie przyniósł na omawianym teryto­ rium zasadniczych zmian w stosunkach demograficz­ nych na wsi. Pewne pojęcie o sytuacji w końcowej fazie okupacji hitlerowskiej daje spis niemiecki z 1 marca 1943 r.Spis ten jest wedle wszelkiego praw­ dopodobieństwa niekompletny - wskazuje na to po­ ważna nadwyżka kobiet, dochodząca w niektórych wsiach do 130 na 100 mężczyzn, co tylko częściowo daje się wytłumaczyć takimi czynnikami,jak np. wy­ wóz na roboty do Niemiec; raczej chodzi tu o uchy­ lenie się pewnej części ludności od spisu. Zachowane w archiwum GUS w Warszawie materiały tego spisu wykazują dość poważne zmiany w struktu­ rze narodowościowej ludności. W pierwszym rzędzie chodzi tu o ubytek wymordowanej przez okupanta mniejszości żydowskiej, co zmieniło obraz demogra- îiezny miast - zwłaszcza mniejszych, gdzie Żydzi stanowili niekiedy większość ludności. Poniższe zestawienie przytacza przykładowo ogólną liczbę ludności niektórych z tych miasteczek w 1943 r., porównując je z podanymi w nawiasach danymi z 1931 roku:

Żmigród Nowy - 1387 /2173/ Dukla - 1031 /2157/ Lutowiska - 1225 /2597/ Ustrzyki Dolne - 2119 /3964/ Bircza - 1072 /2093/ Pruchnik - 836 /1522/ Cieszanów - 1477 /2661/ Narol - 1233 /2386/ Oprócz wyludnienia małych miasteczek,charakterys­ tyczne było zwiększenie odsetka ludności ukraiń­ skiej w większych osiedlach miejskich, będące czę­ ściowo rezultatem napływu ludności ukraińskiej ze wsi.Tak np. w Przemyślu w 1921 r. rzymsko-katolicy /czyli,praktycznie biorąc,niemal wyłącznie Polacy/ stanowili na 48,0 tys.ogółu ludności miasta - 22,1 tys., czyli 46,216 ogółu ludności miasta; greko-ka* tolicy i prawosławni - 7,5 tys.,czyli 15,6$; Żydzi - 18,4 tys.,czyli 38,296.Natomiast w 1943 r. liczba Ukraińców / spis uwzględniał tylko narodowość / zwiększyła się przy prawie niezmienionej liczbie ludności całego miasta /48,2 tys*/ do 12,5 tys.., czyli 26,016 ogółu} Polacy zaś w liczbie 25,5 tys. stanowili 52,916 ogółu.żydów spis niemiecki wykazał w Przemyślu zaledwie 4,3 tys./8,816/ - były to nie- dobitki getta, oczekujące na zagładę. Na wsi wystąpiło pewne ujednolicenie struktury narodowościowej przy zmniejszaniu się liczby Pola­ ków we wsiach o wyraźnej przewadze ludności ukraiń skiej.Było to rezultatem zaczynającej się już wte­ dy działalności terrorystycznej band UPA i związa­ nej z tym tendencji ludności polskiej do chronie­ nia się bądź w większych ośrodkach miejskich, jak np. Przemyśl, bądź w zachodnich powiatach Małopol­ ski. W ciągu 1944 r. zjawisko to znacznie przybrało na sile. Już jednak spis z 1943 r. wykazał takie wiele mówiące sytuacje,jak np.we wsi Olszany w po­ wiecie przemyskim,gdzie w 1921 r. na 726 mieszkań­ ców wsi spis wykazał 76 Polaków, zaś w 1943 r.było Polaków tylko 14 - w tej liczbie 10 dorosłych męż­ czyzn^ kobieta i 3 dzieci poniżej 10 lat. W latach 1943 - 44 miały miejsce liczne wypadki mordowania ludności polskiej przez faszystów u- kraińskich przy milczącej tolerancji władz nie­ mieckich. Najjaskrawszym z nich było spalenie żyw­ cem kulkuset miejscowych Polaków w kościele w Lu- towiskach. Wzmogła się też tendencja odpływu lud­ ności polskiej z najbardziej zagrożonych okolic. Bezpośrednich zniszczeń wojennych było niewiele, z wyjątkiem rejonów Beskidu Niskiego, gdzie front zatrzymał się zimą 1944-45 /Dukla, Żmigród Nowy,0- źenna/. RUCHY MIGRACYJNE LUDNOŚCI UKRAIŃSKIEJ W LATACH 1945-47 Pod koniec 1945 r.do Wschodniej części omawiane­ go terytorium zaczęły przechodzić wypierane z te­ rytorium radzieckiego bandy UPA. Opanowały one przejściowo dość duże obszary,zwłaszcza w Bieszcza­ dach,gdzie m.in. wskutek tego administracja polska nie była w stanie przeprowadzić spisu w 1946 r . \1 rejonach,które przejściowo znalazły się pod władzą band, ludność polska była masowo mordowana; z in­ nych rejonów zagrożonych starała się wyjechać, przede wszystkim na Ziemie Zachodnie. Aktywność band objęła cały niemal obszar,zamieszkały zwarcie przez ludność ukraińską,z wyjątkiem położonych naj­ dalej na zachód górskich części powiatów jasiel- 18/ skiego,gorlickiego i nowosądeckiego. ' Równocześnie władze polskie przeprowadzały akcję repatriacji ludności ukraińskiej do ZSRR.Akcja ta-, zakończona z końcem 1946 r., objęła ponad 2/3 lud­ ności ukraińskiej, zamieszkałej na omawianym tery­ torium. W większości wypadków repatriowano zwarcie całe wsie; w niektórych jednak okolicach ludność 19/ ukraińska starała się pozostać na miejscu. ' Ko- 18/1 tu jednak zdarzały się sporadyczne działania band,jak np.spalenie wsi Łabowa w pow.nowosądeckim latem 1946 r. 19/Tak np.w obecnym pow.ustrzyckim ze wsi /ponad 800 mieszkańców narodowości ukraińskiej/ repatriowano do ZSRR tylko 55 osób^ze wsi Kry we na 600 osób tylko 84./ Z materiałów Archiwum Państwo­ wego w Sanoku/. Często motywem pozostania był ter­ ror band w stosunku do tych, którzy zadeklarowali chęć wyjazdu. Z rejonów nizinnych niemal cała lud- niecznośó radykalnego zlikwidowania band zmusiła władze polskie do decyzji przesiedlenia całej /w zasadzie/ ludności ukraińskiej, jaka po upływie terminu repatriacji pozostawała jeszcze w grani­ cach Polski. Akcję przeprowadzono wiosną i latem 1947 r. kierując przesiedlonych na obszar woj. ol­ sztyńskiego ,Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej. Rozmiary akcji repatriacyjnej i przesiedleńczej ilustrują tabele 3 i 4. Zarówno repatrianci, jak i przesiedleńcy ukraiń­ scy reprezentowani byli w około 98% przez chłopów i robotników rolnych. Udział zawodów "miejskich" był wśród nich minimalny.Źródłem tego stanu rzeczy był - obok minimalnego wogóle odsetka ludności miejskiej - także fakt, że większość inteligencji ukraińskiej z chwilą odwrotu niemieckiego udała się na emigrację na Zachód, a także mniej rygorys­ tyczne przeprowadzanie tych akcji w miastach, niż na wsi. Dostępne dane o rozmieszczeniu repatriantów ukra­ ińskich w ZSRR są bardzo skąpe. Wiadomo,że na ogół osiedlano ich na roli w zachodnich obwodach Ukra­ ińskiej SRR, we wsiach opuszczonych przez Polaków. Werbowano ich jednak też i do przemysłu - głównie 20/ do Zagłębia Donieckiego. ' nośó ukraińska wyjechała do ZSRR - to samo dotyczy zachodnich terenów "Łemkowszczyzny". 20/Zdarzały się wypadki,że repatriowani do ZSRR U- kraińcy "repatriowali" się później sami w odwrot­ nym kierunku,podając się za Polaków.Wypadki takie, nieliczne zresztą,miały miejsce głównie na zachod­ nich krańcach tzw. "Lemkowszozyzny". e to

« B VO o -=t o «P ,o I • 0 + C O O CM 1 O OCt-sJ- CO CO cOÄ > to O O e T - £ w> «s «s M ft ^ M ^ •* •H O -P to e e e o 'ey" CM O -St 00 C O T- CM n- VO 00 u >» e CM VO T 9 cm cm x - 1 - mmeo ■= * -d- -p S £ 0 c6 o •H (6 A » d •n M i ti IS »V «\ «S * #i p copy c - >> *03 0 CnJ O CTi O O ad S ra -p- tor o to _ O - d CM d O N o-d-o ecoo O O O O 00 >1 & 0 •rl fH P to g _ -d" x - -d" A ■ts Si o a pd "et? •h a d •rl S« o o e o £ A o CO VO CM Ch 00 O bQl •H CM x - -d- Pi £ Fl -P o O • d to ad to P CÖ hO to O - r l P i p 0) >> to p 0 o P - H - P O CD P •to 0 •H H •rl to to cm mmeo m em om o o P ad rHI to•d'ti x- cm cm T-x-mmduom a cd ,o ö*nn to >> , P C3 CT% to 0 -p P § i r £ to to Ä ASS P 1 ad 0 Pil o » 0) s 9 0 •H <0 to •o •r"9 ( M - r l 0) Q d CO O r o > l* H -p £ S O iM <1> to •H c b O S CO •r l X , to N O H N b O N +» to' £ C0>1 0) O H O H S 5 to s r to 3 CO P i co où» a> s so co«o to •5» E-IÖ3 O 0 * 0 >>(N) N to -H $25 cd to •HOÖN^SOSMQ ro *n>| to >» >»h m oooü»oet B$r O rH to SihKONÖWN^jP 0 to ooocdhhrooł^cos 1 rQ fesfccb'^WpqoQAA'-oA to H to Około 2/3 przesiedlonej ludności ukraińskiej skierowano do woj. olsztyńskiego, lokując ją głów­ nie w północnych powiatach, w pobliżu granicy ze Związkiem Radzieckim. Mniejsze ilości przesiedlono do województw: koszalińskiego, szczecińskiego,zie­ lonogórskiego, północnych powiatów woj.wrocławskie­ go, oraz pow.pilskiego w woj. poznańskim i gołdap­ skiego w woj.białostockim. Rozmieszczenie przesiedlonych według jedynego do­ stępnego źródła,cytującego je^1y/,w 1957 r.ilustru­ je tabela 5. Ogólna liczebność mniejszości ukraińskiej na Zie­ miach Zachodnich w 1957 r. wynosić miała według cytowanego wydawnictwa 131>1 tys. Liczba ta nie o- bejmuje jednak województwa szczecińskiego, do któ­ rego autorzy nie uzyskali danych.Według autora ni­ niejszej pracy mogłoby tu chodzić o 7 - 10 tys. o- sób /w dużym przybliżeniu/. Ścisłość cytowanych danych budzi wątpliwości. Przede wszystkim nieprawdopodobny jest ogromny od­ setek Ukraińców w powiecie reszelskim,skoro w 1950 r.w powiecie tym ludność,zamieszkała przed wojną w województwach rzeszowskim i lubelskim /a więc tych, z których mogli przybyć przesiedleńcy ukraińscy / liczyła tylko 6,0 tys.,a więc zaledwie 18% ludnoś­ ci powiatu /w żadnym wypadku więc nie 76%/.Autorzy opracowania nie wzięli też pod uwagę procesu asy- milacji w środowisku polskim. Ponieważ Ukraińcy na 21/Kosiński L.,Werwicki A.: Migracje ludności na Ziemiach Zachodnich i Północnych w latach 1951-57, Warszawa 1959» Tabela 5 ______Nazwa wojewódz— Liczebność Nazwa wojewódz— Liczebność twa /powiatu/ Ukrąińcćw twa /powiatu/ Ukraińców______w tys. w % lud. w tys. w # lud. ______pow.______pow._____ Olsztyńskie 80,1 10,6 Wrocławskie 13,2 0,8 Reszel 29,8? 75,8? Legnica 1,8 5,6 Górowo 5,5 31»8 Lubin Legnicki 3,1 10,1 'Węgorzewo 5,5 20,0 Środa Śląska 1,3 3,1 Pasłęk 6,0 17,0 Wołów 1,6 3,0 Braniewo 5,6 13,2 Inne 5,4 . Kętrzyn 5*3 io’l Zielonogórskie 8,3 3,2 Kętrzyn ï,} iu,i Szprotawa 1,8 5,5 1A łfi Strzelce Krajeń- Giżycko 3,6 8,6 skie ti 1 o 3 0 Lidzbark Warmiń- |£?erzyna 0 7 4,0 |k:L Świebodzin 0,9 2,8 Susz 3,0 5,7 i n n e 3.6 Nidzica 1,3 4,5 lnne J,D Ostróda 1,8 2,8 Gdańskie 4,3 Inne 2,7 . Nowy Dwór Gdański 1,2 4,8 Koszalińskie 19,8 3,1 I n n e ^ 2*0 Bytów 3,2 12,6 Inne 2,U Człuchów 5,0 12,0 Białostockie 3,8 Koszalin-wieś 3,2 8,0 Gołdap 3,4 14,1 Kołobrzeg 3,2 7,9 Poznańskie 1,1 V,a2;cz 2,0 3,5 Piła /Trzcianka/ 1,1 3,4 Inne J _ Ziemiach Zachodnich zostali rozlokowani w dużym rozproszeniu, proces asymilacji, zwłaszcza wśród młodzieży przebiega dośó szybko. Nie ulega wątpliwości w każdym razie fakt istnie­ nia większych zgrupowań ludności ukraińskiej w ta­ kich powiatach, jak Górowo,Pasłęk,Węgorzewo i Bra­ niewo w woj. olsztyńskim, Bytów, Człuchów i Koło­ brzeg w koszalińskim, Łobez i Nowogard w szczeciń­ skim, Szprotawa i Strzelce Krajeńskie w zielonogór- skim, łubin Legnicki, Legnica i Wołów we wrocław­ skim oraz Gołdap w białostockim. Ogólna liczba tej ludności, bardzo silnie rozproszonej, może wynosić 120 - 130 tys. Ilość ludności ukraińskiej,pozostałej na miejscu po wydarzeniach 1947 roku była niewielka. Na całym opisywanym terytorium miał miejsce tylko jeden wy­ padek pozostawienia na miejscu zwartej ukraińskiej wsi - chodzi o Kalników w pow. radymniańskim. Zda­ rzały się wypadki pozostawienia we wsi małych kil­ kudziesięcioosobowych grup, zwykle członków rodzin mieszanych. Drobne grupy pozostały w miastach /w Przemyślu około 1000 osób/. Wreszcie na pograniczu etnicznym pozostawiono drobne ilości ludności ukra ińskiego pochodzenia, dziś już właściwie nie róż­ niące się niczym od otoczenia polskiego /np.w pow. brzozowskim/. Ogólna liczba tej ludności może być oceniana w granicach 20 - 30 tys.

W rezultacie wymienionych wyżej procesów połud­ niowo-wschodnie pogranicze Polski utraciło ponad 2/3 swej poprzedniej ludności. W granicach obszaru wyludnionego w woj. rzeszowskim liczba ludności w 1931 r. wynosiła 521 tys., a w 1939 mogła sięgać 570 - 580 tys.W 1950 r.spis wykazał tylko 176 tys. ludności.Na ubytek złożyły się:repatriacja,względ­ nie przesiedlenie ludności ukraińskiej /około 315 tys./, wymordowanie przez okupanta Żydów /około 55 tys. / i emigracja, względnie wymordowanie przez bandy ludności polskiej - w sumie około 20 - 25 tys. Na przestrzeni Cd Popradu po Roztocze rozległe obszary uległy kompletnej dewastacji na długie la­ ta. Opuszczono około 300 tysięcy ha użytków rol­ nych.Tylko na zachodzie obszaru, w powiatach nowo­ sądeckim,gorlickim i jasielskim,gdzie nie było po­ ważniejszej działalności band, opuszczone wsie znajdowały się na ogół w stanie zdatnym do zamiesz­ kania.Dalej na wschód ogromna większość wsi uległa spaleniu w całości lub w części. Wsie o znacznej większości ukraińskiej zostały na terenach gór­ skich z reguły zniszczone i niekiedy, zwłaszcza w Bieszczadach,przestały istnieć na wiele lat. W in­ nych wsiach zachowały się niekiedy większe i mniej­ sze grupy domów, zamieszkałych przez Polaków. Nie­ kiedy takie resztki dużych niegdyś wsi zachowały się jako "oazy" osadnictwa,otoczone przez rozległe pustkowia.Przykładem może być np.Cisną,gdzie reszt­ ka wsi z 40 gospodarstwami zachowała się jako je­ dyne osiedle ludzkie z dawnej gminy zbiorowej,któ­ ra liczyła przed wcjną 17 wsi, 1100 gospodarstw i ponad 7 tys.ludności. Całkowitemu spaleniu ulegały też mniejsze wsie polskie,w wypadku gdy były one "wyspami" etniczny­ mi w otoczeniu ukraińskim.Do takich przypadków na­ leżały np.Huta Polańska i Szklary w Beskidzie Nis- kim, Cisowa i Tarnawka w pcw. przemyskim. Rudka w pow. lubaczowskim. Tam, gdzie większość ludności u- legła wymordowaniu przez bandy, wsie takie bywają dotychczas nie zamieszkałe. Z miast ucierpiały przede wszystkim małe mias­ teczka.Po wymordowaniu Żydów przez okupanta nastą­ pił z kolei odpływ ludności polskiej, szukającej schronienia i zarobku w większych ośrodkach. Lud­ ność np.Dukli spadła w 1946 r.do 698 osób. Ciesza- nowa do 958 osób. MY stanie mniej więcej nienaru­ szonym ocalały tylko większe ośrodki miejskie /Sa­ nok, Przemyśl/ oraz nieliczne polskie wsie,z reguły położone w pobliżu linii kolejowych. Dokładne odtworzenie sytuacji demograficznej bez­ pośrednio po roku 1947 jest w świetle będących do dyspozycji materiałów niemożliwe. Dokładniejszych danych dostarcza dopiero spis z 1950 r., gdy na o- pustoszałych terenach dokonano już pierwszych prób zasiedlania. Niemniej jest on pierwszym pełnym u- jęciem statystycznym sytuacji po wielkich migra­ cjach powojennych i ustabilizowaniu się stosunków wewnętrznych w państwie. Obraz, jaki wyłania się z danych spisu 1950 r.dla tego terytorium jest katas­ trofalny. Na terytorium tym w ówczesnych granicach Polski stwierdzono łącznie 137 nie zamieszkałych wsi oraz 34 wsie zachowane w stanie szczątkowym, 22/Porównanie z danymi spisów 1931 i 1943 r. zob. strona 2 8. zamieszkałe przez mniej niż 50 osób. ' Rozmiesz­ czenie "martwych" wsi według powiatów /w przeli - czeniu na ich obecne granice/ wyglądało następująco:

Gorlice - 5 Lesko - 37 Jasło - 5 Ustrzyki Dolne - 29,wzgl.402/ Krosno - 6 Przemyśl - 7 Brzozów - 3 Lubaczów - 5 Sanok — 42

Największym zwartym "martwym obszarem”', wykazanym, przez spis z 1950 r. były Bieszczady, tj. obszar "klina" granicznego między wododziałem Karpat,gór­ nym Sanem i linią kolejową Zagórz - Łupków. W 1931 r.istniało tu 65 wsi z około 32 tys. ludności; w 1950 r.zamieszkałe były tylko resztki 2 wsi: Cisny i Woli Michowej ze 184 mieszkańcami. Cały 50-kilo- metrowej długości klin na wschód od Cisny aż do źródeł Sanu był bezludnym pustkowiem,jakim zresztą w dużej części przedstawia się jeszcze w chwili pisania tej pracy. Drugi kompletnie wyludniony ob­ szar znajdował się we Wschodniej części Beskidu îîiskiego, przedzielony od poprzedniego resztkami paru wsi,zachowanymi wzdłuż linii kolejowej Zagórz •* Łupków; ku zachodowi obszar ten sięgał poza gra- 23/W tej liczbie takie wsie, jak np.Wola Krecowska w pow. sanockim, w której spis stwierdził 3 miesz­ kańców / w 1931 r. - 390 mieszkańców / Jawornik w tymże powiecie z 4 osobami /w 1931 - 548/,lub Kwa- szenina w obecnym pow. ustrzyćkim z 5 mieszkańcami /w 1931 - 1119 mieszkańców/. 24/Liczba 40 oznacza ilość bezludnych wsi z doli­ czeniem 11 takich wsi w rejonie,przejętym w 1951 r. od ZSRR. nicę pow.krośnieńskiego. W 1950 r. istniały tu 24 zupełnie martwe wsie,w których w 1931 r. mieszka­ ło łącznie 11,7 tys.osób.Na terenie tym w 1950 r. istniała tylko jedna częściowo zaludniona wieś z 47 gospodarstwami i 170 mieszkańcami - był to Wis­ łok Wielki,liczący w 1931 r.prawie 2,8 tys. miesz­ kańców, opuszczony w 1947 r.całkowicie i w następ­ nym roku zasiedlony przez osadników z Podhala. Trzeci wreszcie obszar bezludzia wytworzył się we wschodniej części Pogórza Synowski ego,na pogra­ niczu obecnych powiatów ustrzyckiego i przemyskie­ go, tj. w zachodniej części przedwojennego powiatu dobromilskiego.Był to przed wojną wyraźnie zacofa­ ny w stosunku do sąsiednich okolic obszar,zamiesz­ kały w ponad 80% przez ludność ukraińską.Z 13 wsi, liczących przed wojną około 12 tys.mieszkańców po­ zostały w 1950 r. dosłownie dwa zamieszkałe domy z 5 mieszkańcami /we wsi Kwaszenina/. Dokoła tych obszarów całkowitego bezludzia ciąg­ nęły się tereny, które straciły powyżej 80% przed­ wojennego stanu zaludnienia. Ciągnęły się one ku zachodowi przez Beskid Niski aż na teren powiatu nowosądeckiego, zajmowały większą część powiatów leskiego i sanockiego oraz całe południe powiatu przemyskiego po San, sięgając koło Ulucza w powiat brzozowski.Na północy obszary te obejmowały wschod­ nie części powiatów radymniańskiego i jarosław­ skiego oraz prawie cały powiat lubaczowski,z wyjąt­ kiem kilkunastu dawnych polskich wsi w jego pół­ nocno-wschodniej części. Wśród tych obszarów zda** rżały się tu i ówdzie całkowicie martwe wsie, jak np.Świerzowa Buska,0 źenna,Żydowskie, C i echan!a,Sme- reozne, Wilsznia w Beskidzie Niskim,Ulucz i 7/ołodź nad Sanem w pow.brzozowskim, Sieniawka w pow.luba- czowskim.Zdarzały się też i rzadkie "oazy",ocalałe z ogólnego zniszczenia, jak dawne polskie wsie Po­ raź i Tarnawa w pow.leskim, Jasienica Sufczyńska i Eeczpol w pow.przemyskim, - a z ukraińskich wspom­ niany już wyżej Kalników w pow. radymniańskim. W 1951 r. obszar wyludniony powiększył się przez przejęcie od ZSÇB w ramach wymiany rejonów pogra­ nicznych / bez ludności / rejonu Ustrzyk Dolnych 2 o powierzchni 480 km , zamieszkałego przed wojną przez około 40 tys.ludności.^^Przejęcie stosunko­ wo sporego terytorium bez ludności w bezpośrednim sąsiedztwie obszarów już wcześniej opustoszałych, oraz konieczność jego zaludnienia stworzyło dodat­ kowy trudny problem. Łącznie z 11 wsiami w tym re­ jonie, zniszczonymi już wcześniej przez bandy UPA w toku walk z wojskami radzieckimi^^ liczba mart­ wych wsi w województwie rzeszowskim wzrosła do 148. Władze polskie stanęły więc wobec zadania wtórne­ go zagospodarowania w południowo-wschodniej części Polski obszaru stosunkowo rozległego, a przy tym trudno dostępnego,na którym nastąpiło daleko idące zniszczenie wszelk:oh form działalności gospodar­ czej człowieka w stopniu rzadko spotykanym we współczesnym świecie. 25/0 zaludnieniu tego rejonu w latach, gdy należał on do ZSBB, brak danych - prawdopodobnie wynosiło ono w chwili wymiany około 25 - 30 tys. Cała ta ludność została przeniesiona do innych części ZSBB - częściowo użyto jej do zasiedlenia rejonu, prze­ jętego w drodze wymiany od Polski« 26/Chodzi tu o południową,górzystą część rejonu. MIGRACJE LUDNOŚCI POLSKIEJ

W LATACH 1945-48 Ruchy migracyjne ludności polskiej w tym okresie szły w dwu kierunkach: ą/migracji na Ziemie Za­ chodnie oraz b/zasiedlania terenów, opuszczonych przez ludność ukraińską* Rozmiary liczebne migracji na Ziemie Zachodnie z powiatów, w obrąbie których leży opisywane teryto­ rium, przedstawiały się w okresie 1945-47,tj. w o- 27/ kresie ich największego natężenia,następująco: '

Tabela 6 Nazwa powiatu Migracja w tys. ogółem ludn. miej. Nowy Sącz 53,9 19,6 Gorlice 7,1 1,8 Jasło 20,6 6,5 Krosno 14,5 5,0 Brzozów 9,9 2,5 Sanok i Lesko 10,8 3,3 Przemyśl 9,2 4,0 Jarosław! 30,4 10,3 Lubaczów]

Można przyjąć, że około 90% emigracji na Ziemie Zachodnie z powiatów: nowosądeckiego, gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego,brzozowskiego i jaro- sławskiego pochodziło z rdzennie polskich części 27/Według danych archiwalnych GUS.Dane w granicach powiatów z 1947 r.* b e z przesiedlonej ludności ukraińskiej. tych powiatów. W górskich rejonach dawnej "Lemkov- szczyzny",a także w powiatach wschodnich,na Ziemie Zachodnie migrowała głównie ludność z miast i mias­ teczek. Przyczyny tego były różne: zniszczenie miast, ich upadek gospodarczy w pierwszych latach po wcjnie,wreszcie typowy zwłaszcza dla Przemyśla, Sanoka i Lubaczowa fakt "przepływu" repatriantów z ZSRR, którzy na krótki czas nieraz osiedlali się w tych miastach,by po paru latach wyruszyć dalej na zachód. Natomiast wyjazdy na Ziemie Zachodnie ze wsi były - w odróżnieniu od przeludnionej central­ nej cząści woj. rzeszowskiego - na ogół rzadkie. Często występowały one w obliczu sytuacji przymu­ sowej /strach przed terrorem band, spalenie posia­ danego gospodarstwa itp./. I tutaj znaczną część wyjeżdżających (około 1/3) stanowili "przepływają­ cy" repatrianci ze Wschodu, którzy w pogranicznych powiatach zatrzymywali się tylko chwilowo, np. nie orientując się jeszcze w możliwościach osadnictwa na Ziemiach Zachodnich. Na omawianym terytorium o wiele większą rolę o- degrały migracje,polegające na zasiedlaniu opusz­ czonych terenów poukraińskioh.Pierwsza ich faza miała miejsce w latach 1945-48,a w zasadzie w la­ tach 1947-48,tj.po ustaniu niebezpieczeństwa ze strony band.Liczebność osiedlonych w tej fazie ro­ dzin wynosiła według danych prezydiów poszczegól­ nych PRN: Nowy Sącz - 1839 Lesko - 867 Gorlice - 1480 Przemyśl - 5209 Jasło - 325 Radymno - 1898 Krosno Jarosław 1426 Sanok - 1241 Lubaczów 100029// Dane te, obejmujące w sumie około 16 tys.rodzin, tj.około 55 tys.osób,nie są jednak ścisłe,nie bio­ rą bowiem pod uwagą osadników,którzy opuścili przy­ dzielone gospodarstwa - a wobec częstości tego zjawiska jedno gospodarstwo mogło byó /i bywało/ przydzielane niejednokrotnie nawet kilku różnym o- sobom. Tak np.znajdujące się w archiwum przemyskim wykazy gospodarstw z końca 1948 r. określają jako zasiedlone po wojnie w ówczesnych granicach powia­ tu tylko 2755 gospodarstw, a więc liczbę prawie o połowę niższą od cytowanej poprzednio. Analogiczne dane dla powiatu leskiego mówią o 467 osadnikach /a więc podobny stosunek liczbowy,jak w poprzednim przykładzie/. Największa "płynność" osiedlanego e- lementu przypadała na lata 1945-46, gdy repatrian­ ci, osiedlani tu licznie w pierwszej fazie akcji /zwłaszcza w powiecie przemyskim/ porzucali masowo te tereny wobec terroru band. W zachodnich powia­ tach /Nowy Sącz, Gorlice, Jasło/ stabilizacja była szybsza; później zwiększyła się też i we wschod­ nich. 7/ynika m.in. z danych za rok 1948 dla powia­ tu leskiego:spośród osiedlonych tam w tym roku 253 rodzin z woj.krakowskiego na powrót w tym samym ro­ ku zdecydowało się 29. Na podstawie porównania wyników spisów z lat 1931 /z uwzględnieniem struktury narodowościowej / i 28/Z tego 540 w północnej części powiatu, na tere­ nie dawnej "wyspy" ukraińskiej koło Węglowki. 29/Liczba możliwa do ustalenia tylko w przybliżeniu 1950,moźnaby przyjąć, że faktyczna liczebność lud­ ności rolniczej,osiedlonej na omawianym terytorium do roku 1950 włącznie mogła wynieść około 10 - 11 tys.rodzin,czyli około 40 - 45 tys.osób. Na koniec 1948 r. wartość tę możemy zmniejszyć o około 800 rodzin,czyli około 3 tys#osób,Pochodzenie osiedleń- ców było dość różne. Główną bazę osadnictwa stano­ wiły trzy grupy ludności: 1«Ludność z Podhala i powiatu limanowskiego. 2.Ludność z przeludnionych powiatów woj, rzeszow­ skiego - tą grupę można w zależności od warunków środowiskowych miejsca pochodzenia podzielić na o- sadników z terenu Pogórza /powiaty: strzyżewski, brzozowski, gorlicki, jasielski, południowe części rzeszowskiego, łańcuckiego i przeworskiego /, oraz terenów nizinnych /powiaty: kolbuszowski,niżański, leżajski, północne części rzeszowskiego i łańcuc­ kiego/ , >«Repatriantów z ZSRR, spośród których orienta­ cyjnie około 75% pochodziło z przedwojennego woj. lwowskiego; repatrianci z dalszych okolic udawali się na ogół bezpośrednio na Ziemie Zachodnie, Udział tych grup w zasiedlaniu opustoszałego te­ rytorium jest dziś już niestety w stopniu szczegó­ łowym nie do odtworzenia.Niepowetowaną szkodę przy­ niosło tu zniszczenie materiałów podstawowych spi­ su z 1950 r<, zanim mogły one zostać udostępnione dla badań naukowych.Ze skąpych danych archiwalnych GUS można w dużym przybliżeniu odtworzyć udział najważniejszych grup ludności w 1950 r.w skali po­ wiatów, co może mieć znaczenie w wypadku tych po­ wiatów, które wielkie przemiany demograficzne objęły całkowicie, lub prawie całkowicie» Ilustruje to ta­ belka 7$ Pr Lu Le Sa / a « ' O' CO P PN 1 • p CD t* O sE i o b o P (Dp*tfrti tsiO* << OS y P p • ^ H O H* O 1 3 P • H* • ^ i Pc+ 0 5 ! P \P » gH * H* 1 bH O l VjO 00 VI -*1 P P i < 0 0 0 vi vi vOcfPi. 0 ^ v ^ w VIV- p ty 1 vi ro oi vi 0 03 O 1 os hd 1 CS O • s<5 1 , H« 1 03 B p . ro vi 4> O H- P et- 00 VI Ol 0 O CD Pi 0 % ^ Cu. P H* 1 O SE 1 OS N ,1 cu. Q> tsi CD 1 0 0 P 3: VO 1 -X Cu. < H* P VI • VI V) VI - 0 • H- P CD 0 1 4 p P Ot) VD M ct-<< O VI 4 CD O O O ! 03 3 p* NB H* 4 0 1 CD • o* , cu. SE H 03 H» 1 CO K* N O et- O 1 rV 4 p << ^ 1 H-p 3 03 0 1 1 1 ro ro cd R 0 ,y • P i ot) 0 CU. 0 3 CD [ O 3 • O' CD 1 << Pi s$ 1 et- ty p P hd 1 N Ot) N4 ,• ro ►d << , - 0 0 ro cn tSJ 4 o' CO N H 1 a CD H* 1 w Pi l , O 1 • 1 Osadnicy z Podhala i Limanowskiego osiedlali się przede wszystkim w rejonach górskich. Do okolic, gdzie osiedlali się liczniej, należą; południowo- -wsęhodni kraniec pow. nowosądecki ego, gór skie wsie pow. gorlickiego i jasielskiego, oraz Bieszczady.W tym ostatnim regionie górale osiedlali się głównie w południowej części powiatu sanockiego /Wisłok Wielki,Radoszyce/ i w pow.leskim; w północnej czę­ ści pow. sanockiego tylko wyjątkowo /Wujskie, za­ siedlone przez osadników z Zawoi i okolic/. Nato­ miast w zasadzie nie było przypadków osiedlania się tej grupy w powiecie przemyskim i dalej na północ. Ludność z przeludnionych terenów woj.rzeszowskie­ go migrowała z reguły na stosunkowo niewielkie od­ ległości, starając się lokować w takich warunkach środowska geograficznego,które byłyby najbardziej zbliżone do istniejących na dawnym miejsou.Osadni­ cy np.z gęsto zaludnionych części powiatów gorlic­ kiego, jasielskiego i krośnieńskiego wędrowali z reguły do pobliskich okolic,w których wyjazd Ukra­ ińców stworzył nowe możliwości osiedlenia. Typowym przykładem może byó sytuacja w górskiej części pow.krośnieńskiego,zasiedlonej zresztą bardzo luź­ no, przez osadników z pobliskich polskich wsi, jak Lubatowej*Jasionki 1 in.Z powiatu brzozowskiego o- sadnioy kierowali się głównie w Bieszczady. Nato­ miast powiaty przeworski,łańcucki i rzeszowski sta­ ły się bazą dla zasiedlenia powiatu przemyskiego, przy czym osadnicy z południowych części tych po­ wiatów,leżących na południe od progu Pogórza,loko­ wali się głównie w środkowej części pow. przemys­ kiego /okolice Fredropola/) podczas gdy osadnicy z terenów nizinnych wybierali wsie, położone w dnie doliny Sanu.Wreszcie powiaty kolbuszowski,niżański i leżajski dostarczały osadników dla powiatu luba- czowskiego. Osadnictwo repatriantów z ZSRR miało poważne zna­ czenie przede wszystkim w powiecie przemyskim, a także w radymniańskim,jarosławskim i lubaczowskim. Znacznie mniejszą rolę odegrało ono w powiatach leskim, sanockim i krośnieńskim / w tym .ostatnim tylko w jego północnej części koło Węglówki/.W po­ wiatach, położonych dalej na zachód repatrianci o- siedlali się w wyludnionych rejonach tylko spora­ dycznie. Większość repatriantów pochodziła z rejo­ nów, położonych blisko nowej granicy i osadnictwo ich kierowało się raczej równoleżnikowo:repatrian­ ci z okolic Ustrzyk Dolnych / należących wtedy do ZSRR/ lokowali się w powiecie leskim, z b. powiatu mościskiego - w przemyskim,z b,»powiatu rawskiego - w lubaczowskim. Jak już wspomniano wyżej, znaczna część repatriantów#wobec stabilizacji sytuacji po­ litycznej i ograniczonych perspektyw w tym regio­ nie,potraktowała osiedlenie się w nim jako tymcza­ sowe i przeniosła się w późniejszym czasie na Zie­ mie Zachodnie. W poszczególnych częściach omawianego terytorium proces zasiedlania kształtował się następująco: V/ powiecie nowosądeckim dominowało osadnictwo wewnętrzne z gęsto zaludnionych części tegoż po­ wiatu, oraz osiedlanie ludności ż Limanowskiego i Podhala.Istniały tu zresztą pewne charakterystycz­ ne zróżnicowania regionalne,których przykładem mo­ gą być zachowane materiały spisowe z 1950 r. dla wsi Milik i Uhryń. W Miliku,położonym nad Popradem przy linii kolejowej Muszyna - Nowy Sącz.,zasiedlo­ no wieś całkowicie na nowo; we wsi, liczącej przed wojną 839 mieszkańców,mieszkało w 1950 r.tylko 275 osób, z których zaledwie 11 /4,0%/ podało, że za­ mieszkiwali w sierpniu 1939 r* na tym samym miej­ scu.30/ Spośród napływowych 171 osób /tj.64,8%/ pochodziło z powiatu nowosądeckiego, z tej liczby jednak aż 129 przybyło z ośrodków turystyczno-wy­ poczynkowych doliny Popradu /Piwniczna,Muszyna,Ry­ tro,Łomnica/, a tylko 42 osoby z odleglejszych miej­ scowości.Milik, położony przy linii kolejowej,w są­ siedztwie dobrze prosperującego ośrodka turystycz­ no-wypoczynkowego w Muszynie,był stosunkowo atrak­ cyjnym miejscem dla osadnictwa. Ponadto 95 osób /35,9# osiedlonych/ pochodziło z powiatu limanow­ skiego; z nich większośó, bo 69 osób ze wsi Kamie­ nica. Inny był skład osadników we wsi Uhryń, położonej w stosunkowo trudno dostępnej okolicy w Beskidzie Sądeckim na południe od Łabowej. Przed wojną było we wsi 530 mieszkańców,w 1950 r.tylko 58,w czym 14 miejscowych i 44 osadników. Spośród tych ostatnich wszyscy pochodzili z tego samego powiatu i to głów-

30/Dzieci zaliczono według miejsca pobytu matki w 1939 r., zgodnie z zasadą, przyjętą przez GUS. We wszystkich dalszych rozważaniach na analogiczny temat autor trzymał się powyższej zasady. nie z pobliskich wsi; ze wsi, położonych dalej 1 dogodniej pod względem 'komunikacyjnym / Nawojowa, Kamionka Wielka/ przybyło tylko 18 osób.Uhryń jest typowym przykładem mało atrakcyjnej wsi, która mo­ gła ściągnąć tylko najuboższy element z pobliskiej okolicy. W Beskidzie Niskim osadnicy rekrutowali się w większości z przeludnionych północnych części po­ wiatów gorlickiego i jasielskiego. Prócz tego spo­ rego odsetka osadników dostarczyło Podhale. Przy­ kładem mogą być zachowane dane z.1950 r. dla wsi Gładyszów w pow. gorlickim. 7/ 1931 r.wieś ta liczyła 606 mieszkańców / w czym oikoło 95% Ukraińców/; w 1950 mieszkało w niej 319 osób.Spośród nich aż 114 /35,6% ogółu,względnie 55,6% ludności napływowej/ pochodziło z powiatu nowotarskiego, w tym 46 osób ze wsi Dębno.Dalej 63 osoby /19,7% ogółu/ przybyło z powiatu nowosądeckiego;z innych wsi powiatu gor­ lickiego,z reguły pobliskich,przybyły 32 osoby.Po­ za tym 17 osób pochodziło z pow.brzeskiego,9 z li­ manowskiego, 8 z różnych części Polski i 9 z ZSRR. Miejscowi w liczbie 69 osób stanowili w 1950 r. tylko 21,6% ludności wsi; ta ostatnia zresztą licz­ ba w zestawieniu z przedwojennymi danymi wyznanio-. wymi pozwala przypuszczać,że pewna niewielka licz­ ba Łemków pozostała na miejscu. Gładyszów z wyraźną dominacją górali z Podhala może być uznany za wieś typową dla wyżej położo­ nych rejonów powiatu gorlickiego. Do wsi,Zasiedlo­ nych przez osadników z Podhala,należą też m.in.Ba- nioa,Smerekowiec i Leszczyny w tymże powiecie,oraz świątkowa Mała w pow. jasielskim* W rejonach niżej położonych natomiast dominowała ludność z poblis­ kich wsi,z osadnictwa "nn bliski dystans". V; powiecie krośnieńskim nowe osadnictwo miało miejsce przede wszystkim na północy,na terenie by­ łej ukraińskiej "wyspy" etnicznej koło Węglówki. Zasiedlono tu, głównie repatriantami z ZSRR, ponad 500 gospodarstw, przejętych na ogół w dobrym sta­ nie. Natomiast w górskich wsiach na południu roz­ miary osadnictwa były skromne i sprowadzały się głównie do przesiedlania się z najbliżej położo­ nych wsi.Charakterystyczne były tu wypadki przeno­ szenia się rodzin polskich ze spalonych przez ban­ dy wsi,na gospodarstwa w mniej zniszczonych wsiach poukraińskich. Przykładem może być zajęcie wsi Mszana przez ludnośó z dawnej polskiej wsi Huta Polańską, spalonej przez bandy i dotychczas nie zamieszkałej, W powiecie sanockim bazę zasiedlenia stanowiły głównie dawne polskie wsie na północnym zachodzie powiatu,w mniejszym stopniu zaś powiaty brzozowski i krośnieński, górale z Podhala / tylko w rejonach górskich/, oraz miejscami repatrianci /Sieniawa/. Powiat leski natomiast nie dysponował zupełnie własną bazą w postaci niezniszczonych wsi polskich. Osadnikami byli tu głównie chłopi z Limanowskiego /w mniejszym stopniu z Podhala/ oraz repatrianci. <7 powiecie leskim istniały zresztą dość znaczne lokalne zróżnicowania w sytuacji. Charaktery stycz­ nym było tu występowanie w 1950 r.wsi zasiedlonych niemal całkowicie na nowo obok wsi, w których nie było wogóle nowego osadnictwa,ajedyną ludność sta­ nowiły nieliczne pozostałe na miejscu rodziny pol­ skie. Do pierwszej grupy należał np. Weremień koło Leska - wieś ta,licząca w 1931 r. 540 mieszkańców, miała ich w 1950 r.tylko 172,w tej liczbie 54 miej­ scowych. Spośród napływowych najliczniejszą grupę w tej wsi stanowili przesiedleńcy z Cisny i poblis­ kich wsi w Bieszczadach, których gospodarstwa zos^ tały spalone przez bandy /41 osób/, oraz osadnicy^ z terenu obecnego powiatu strzyźowskiego /32 oso­ by/. Mniejsze grupy reprezentowali w tej wsi osad­ nicy z innych wsi powiatu leskiego / poza rejonem górskim/ w liczbie 20 osób oraz z woj.krakowskiego i repatrianci z ZSRR /po 5 osób/. Przykładem dru­ giej natomiast grupy może byó średnia Wieś. Przed wojną liczyła ona 1312 mieszkańców; w 1950 r. było ich 370, w tym tylko 18 napływowych — po prostu polska część wsi pozostała na miejscu. Zjawisko przenoszenia się ludności spalonych wsi do osiedli, zachowanych mniej więcej w całości,ob­ serwować też można było w Ciśnie.W 1950 r. wieś ta liczyła 137 osób /przed wojną 592/.Z tego miejsco­ wych /tj.mieszkających w 1939 r.na tym samym miej­ scu/ było tylko 75,podczas gdy aż 39 osób przybyło z okolicznych wsi, które w momencie spisu 1950 r. nie były wogóle zamieszkałe.Jak już wspomniano wy­ żej , Cisną stanowi właściwie jedyny zachowany re­ likt przedwojennego osadnictwa w wyżej położonej części Bieszczadów. W powiatach: przemyskim,jarosławskim i lubaczow- skim podstawowym materiałem ludzkim dla osadnictwa byli repatrianci z ZSRR. Tłumaczy się to z jednej strony niedostateczną ilością kandydatów na miej­ scu z drugiej zaś napływem znacznej ilości repa­ triantów przez Przemyśl i tendencją wielu z nich /zwłaszcza pochodzących z niedalekich okolic do pozostawania blisko stron rodzinnych.Tą ostatnia grupa stanowiła poważny odsetek wśród osiedlonych na wsi repatriantów /orientacyjnie około połowy/. Repatriantami zasiedlano zwłaszcza bliższe okolice Przemyśla i Żurawicy oraz niektóre wsie wzdłuż Sa­ nu. Stosunkowo niższy /około 30% osiedlonych/ był odsetek repatriantów w pow.lubaczowskim.Poza tym w powiatach wschodnich osiedlano ludność z głąbi wo­ jewództwa rzeszowskiego,tj. powiatów; przeworskie­ go, łańcuckiego i rzeszowskiego na południu, oraz niżańskiego, leżajskiego i kolbuszowskiego na pół­ nocy, - oraz ze starych polskich wsi w zachodnich częściach tych powiatów. Wyjątkiem w tym wzglądzie jest powiat lubaczowski, gdzie tych "starych" wsi było zresztą najmniej. Oprócz migracji ludności wsi miały miejsce też dośó liczne ruchy ludności miast.Z nich najważniej­ szym było zjawisko zasiedlania niektórych miast w dużym stopniu przez repatriantów z ZSRR. Należą do nich przede wszystkim Przemyśl i Lubaczów. W Prze­ myślu na 1477 osób, ujętych w zachowanych formula­ rzach spisu z 1950 r.było 370 repatriantów /25,1%/ w Lubaczowie odpowiednio na 900 ujętych osób - 286, czyli 31,8%.Liczby te można w przybliżeniu przyjąć dla całej ludności tych dwu miast.Natomiast znacz­ nie niższy był udział repatriantów w Sanoku /11,7%/ i Lesku /15, 3%/• Charakterystyczny natomiast dla Leska był poważny udział ludności napływowej wogó- le: w 1950 r.wśród 1639 mieszkańców miasta /w 1931 roku miało ich 3943/ miejscowi stanowili tylko 54,1$,resztę zaś,obok wymienionych wyżej repatrian­ tów, głównie ludność przybyła ze wsi powiatu les­ kiego. Ogólnie biorąc,stwierdzić można,że pierwsza faza zasiedlania ziem opuszczonych na omawianym teryto­ rium objęła tylko obszary stosunkowo łatwiej do­ stępne, wzdłuż dróg i linii kolejowych, a przy tym mniej zniszczone. Nie zdarzały się wypadki zasied­ lania na nowo całkowicie spalonych wsi; ówczesne możliwości finansowe państwa nie pozwalały na ich odbudowę,dla osadników indywidualnych zaś nie było to atrakcyjne ze względu na istnienie o wiele ko­ rzystniejszych możliwości na Ziemiach Zachodnich. Tak np. charakterystyczne jest,że w powiecie prze­ myskim zasiedlono dość szybko jego centralną i pół-» nocną część,mało zniszczone,posiadające lepsze wa­ runki komunikacyjne i na ogół dobre gleby, nato­ miast w górzystej i silnie zniszczonej części po­ łudniowej w zakolu Sanu dotychczas nie ma prawie zupełnie chętnych do osiedlania się. Kompletnym bezludziem pozostawały nadal,jak to już wspomniano w poprzednim rozdziale, Bieszczady i rozległe ob­ szary we wschodniej części Beskidu Niskiego. Czynnikami, wpływającymi ujemnie na ponowne za­ siedlanie opuszczonych terenów, były też: prymity­ wizm warunków bytowania i w szczególności mieszkań i zabudowań gospodarczych /nawet tam, gdzie nie u- legły one spaleniu/ oraz pewne opory psychologicz­ ne przeciw osiedlaniu się na gruntach po-mkraiń- skich, których sytuacja prawna nie była wtedy cał­ kowicie i jasno uregulowana.Czynnikiem ujemnym był też fakt, że nowi osiedleńcy z Rzeszowszczyzny i Podhala w ogromnej większości wypadków reprezento­ wali w swych dawnych wsiach element najuboższy i z reguły byli w stanie rozwinąć gospodarkę na nowych miejscach tylko na dość prymitywnym poziomie. Mimo tych elementów ujemnych,akcja z lat 1947-48 odegrała poważną rolę, przede wszystkim ze względu na swoją masowość.W owym czasie podgórskie powiaty Małopolski posiadały jeszcze bardzo poważnb nad­ wyżki siły roboczej i mogły dostarczyć ziemiom 0- puszczonym rezerw ludzkich w ilości, o jakiej w późniejszych latach nie mogło być mowy.Akcja miała charakter w dużej mierze żywiołowy,częściowo tylko koordynowany przez władze państwowe.Dzięki swej liczebności, stworzyła ona pierwsze podstawy dla ponownego zasiedlenia opustoszałych obszarów na południowo-wschodnich kresach Polski. MIGRACJE W LATACH 1949-57 Okres 1949-57 cechuje pewne osłabienie ruchów mi- gracyjnycłuPo zakończeniu masowej akcji osadnictwa na wsi w latach 1947-48 ilośó chętnych do osiedle­ nia na omawianym w tej pracy terytorium wyraźnie zmalała.Tereny te nie mogły pod względem atrakcyj­ ności konkurować ani z Ziemiami Zachodnimi, ani z zarysowującymi się w tym okresie perspektywami w przemyśle, gdzie w okresie planu sześcioletniego znalazła zatrudnienie większośó istniejącej jesz­ cze nadwyżki siły roboczej na wsi.W dodatku ówczes­ na polityka państwa nie sprzyjała inwestowaniu w gospodarstwa indywidualne. Akcja osiedleńcza w liczbach przedstawiała się w tym czasie na wsi jak to przedstawiono w tabeli 8. Jedynym powiatem,w którym akcja osiedleńcza była w tym czasie prowadzona na dużą skalę, był powiat ustrzycki.Z chwilą przejęcia w 1951 r. od ZSRR re­ jonu Ustrzyk Dolnych i utworzenia nowego powiatu, zaistniała konieczność zasiedlenia nowo przejętego obszaruéTeoretycznie predystynowanym do tego mate­ riałem ludzkim była ludność z przekazanego przez Polskę Związkowi Radzieckiemu rejonu Uhnów - Krys- tynopol w południowej części powiatów: hrubieszow­ skiego i tomaszowskiego, czyli, jak to umownie o- kreślano,z akcji "HT",Przekazany Związkowi Radziec­ kiemu obszar /dośó silnie zresztą wyludniony/ li­ czył w 1951 r.około 14 tys.ludności.Ludność ta jed­ nak w większości zdecydowała się przenieść do in­ nych części Polski;do osadnictwa w trudnych warun­ kach powiatu ustrzyckiego zwerbowano tylko 1213 ro- H EH 'S

powiatu Ilość osiedlonych rodzin /indywidualnie»PGR i PGŁ/ \o IA IA ia IA ' nM *i % o in -* incM O't tA CTt LA O cr> LA CTi cn CTt CA i 0) tśl v V x- V CM 3 V >»

cm cmmox fcd to A D P4 D A fcd to ti X 1 W 1 I x- c n m c n, o - t i r o t i

o cn m cm x-vO x-vO M O x N « n i ^ c x- - , rt, m x-x-8 x - x- x - - x x- - x O O - ti »>» « _ 1 - y£> mo m «m oso 'O M CO H ' ^ d ' , CM x- x- oj x - - x * 1 ^ £ ti ti ifi+> u

hD i 1 i w •lOPÄ •K o o o KO i i •• i g 1s a 0)H 1 ti 1 ti ti • to ti IfHP -H i 1A >»• * tii <0^5o . i• >d •te 3 . ti ti i !« ti i ra o • i i uh i c3*ti 1 s=l-H >» * 143 < _ d ISO o , o 1 1 P Ö o te >» A h A « « g A > - 4° h h O A-P u > >> H •H fti f-i cO o >> o o o o •• O 1 1 1 1 cO a H £ F >> i A A A A A ti bq N d A cd O M ti cO D IA CD Is*

CA o n * M T- Q> O ti h C O O O CO o g «5tOt « M P CA ti dżin wiejskich /tj.około 4,5 tys.osób/ 'oraz oko­ ło 1000 osób,osiedlonych w miasteczku Ustrzyki Dol­ ne. Ten materiał ludzki pozwolił zasiedlić - jak*» kolwiek w skromnej ilości - większość wsi rejonu nowo przejętego,mianowicie 31 na ogólną liczbę 43; nie zasiedlone pozostały tylko zniszczone wsie w górzystej południowej części rejonu.Akcję osiedleń­ czą prowadzono w powiecie ustrzyekim i w następ­ nych latach; w 1952 r, osiedlono na roli w Kroś­ cienku i Liskowatem około 800 osób spośród uchodź-, ców greckich z Macedonii i Epiru / nie objętych przytoczonym wyżej zestawieniem/. Ponadto przyjmo­ wano wszelki element, deklarujący ohęó osiedlenia się na roli. Efekty nie były duże,przede wszystkim z powodu niefachowości osadników i masowego porzu­ cania gospodarstw.I tak w 1954 r.spośród 82 rodzin, osiedlonych w powiecie ustrzyekim na indywidual­ nych gospodarstwach,porzuciło je 51, — w 1955 r#na 47 osiedlonych było takich wypadków 21,w 1956 na 28 osiedlonych 1 3 ^ * Spośród osiedlonych w PGR i PGL odpływało poniżej 50#. Ody chodzi o pozostałe powiaty,akcję osiedleńczą na większą skalę prowadzono jeszcze w latach 1949- -50 w powiatach przemyskim i leskim.W późniejszych latach osiedlano ludność głównie w PGR-ach;ten typ 31/W tej liczbie kilkuset "autochtonów", tj«Pola­ ków,którzy w 1945 r*repatriowali się z tego rejonu do Polski i po jego ponownym przekazaniu Polsce w 1951 r.zdecydowali się na powrót. 32/Dane Prezydium PRN w Ustrzykach Dolnych. osadnictwa rozwinął się na szerszą skalę w latach

1 9 5 2 -5 6 w powiatach północnych,a zwłaszcza w luba- czowskim. W Beskidzie Niskim do 1956 r. osadnictwa nie było prawie zupełnie - np. w pow.krośnieńskim osiedlono w latach 1950-56 zaledwie 4 rodziny. Rok 1957 przyniósł pewną aktywizację,będącą głów­ nie wynikiem wystąpienia w tym czasie zjawiska ży­ wiołowych powrotów z Ziem Zachodnich przesiedlonej ludności ukraińskiej.Zjawisko to wystąpiło w zasa­ dzie na całym omawianym obszarze, z wyjątkiem po­ wiatu nowosądeckiego,w którym wszystkie wolne zie­ mie były już zajęte. Największe zaś rozmiary przy­ brało w powiecie gorlickim, gdzie zadecydowało u- stosunkowanie się władz powiatowych;w ciągu 1957 r. do powiatu tego wróciło 350 rodzin, tj.około 1,5 tys.osób. Spis z 1960 r.wykazał w południowej czę­ ści powiatu /gromady Gładyszów,Śnietnica,Uście Gor­ lickie,Wysowa, część gr.Sękowa/ ogółem 1179 Ukra­ ińców*^^, czyli 17,0% ludności tego terytorium."^ Najwyższe odsetki ludności ukraińskiej w 1960 r. zanotowano w gromadach:Wysowa /39,4% ludności gro­ mady/, Gładyszów /18,2%/ oraz w południowej części gromady Sękowa /25,7%/, niższy w gromadzie Uście Gorlickie /16,3#/,najniższy w graniczącej z powia­ tem nowosądeckim gromadzie Śnietnica /3 >4%/. W dwu 33/Ooeniono na podstawie brzmienia nazwisk i imion, w zestawieniu z miejscowościami, w których spisani przebywali w grudniu 1950 r. 34/W 1921 r « greko-katoli cy i prawosławni stanowili w granicach tej części powiatu gorlickiego 92,3% ogółu ludności. wsiach /Bartne i Kuńkowa/ powracający Ukraińcy sta- 35/ nowili w I960 r.większość ludności wsi ' , a w jed­ nym wypadku zasiedlili zwarcie całą opuszczoną wieś /Wołowiec/. Z reguły powracali na swe dawne gospodarstwa. Poza powiatem gorlickim powroty te nie miały ma­ sowego charakteru.Na stosunkowo większą skalę zda­ rzały się m.in.w powiecie krośnieńskim,w jego gór­ skiej części południowej /Tylawa, Zyndranowa/ oraz sanockim /Komańcza, /. Nigdzie jednak nie wpłynęły one poważniej na całokształt stosunków demograficznych. Powroty do miast,poza czysto spo­ radycznymi wypadkami,nie zdarzały się. Stwierdzió należy,że pomimo prowadzonej akcji o- siedleńczej, całe omawiane terytorium znajdowało się w latach 1949-57 w zastoju gospodarczym.Inwes­ tycji przemysłowych niemal nie było. Dopiero pod koniec tego okresu przystąpiono do pierwszych prac nad udostępnieniem regionu Bieszczadów przez budo­ wę kolejek leśnych oraz budowę pierwszych osiedli, bazujących na eksploatacji lasów. MIGRACJE W LATACH 1958-61

Lata 1958-61 przyniosły pewną aktywizację gospo­ darczą całego omawianego obszaru.Zaznaczyła się o- na przede wszystkim na obszarze trzech tzw.potocz­ nie powiatów "bieszczadzkich",tj. sanockiego, les­ kiego i ustrzyckiego.Władze centralne,kierując się dążeniem do zlikwidowania anormalnej pustki gospo- 35/Towarzyszyło temu z reguły masowe opuszczanie tych wsi przez przybyłych tam po wojnie osadników- Polaków. darozej w tej części Polski, podjęły, częściowo jeszcze przed 1958 r. szereg poważnych inwestycji gospodarczych na tym obszarze. Należały tu przede wszystkim inwestycje komunikacyjne: budowa kolejki leśnej Rzepedź - Wetlina i szosy bieszczadzkiej /ukończonej w 1962 r./,przebiegającej pętlą od Les­ ka przez Baligród - Cisnę - Berehy Górne - Stupo— siany - Lutowiska do Ustrzyk Dolnych. Podjęto też budowę kombinatu drzewnego w Rzepedzi oraz elek­ trowni wodnej na Sanie w Myczkowcach / w 1961 r. przystąpiono do budowy drugiej,większej elektrowni w Solinie/. Wreszcie stworzono warunki dla indywi­ dualnego osadnictwa rolniczego.Od kwietnia 1958 r. akcja osiedleńcza prowadzona była przez kupno zie­ mi za pośrednictwem Banku Rolnego.Tą drogą starano się zapobiec masowemu dotąd porzucaniu gospodarstw. Wymienione posunięcia przyśpieszyły procesy mi­ gracyjne.Do tych ostatnich należały: a/Osądnictwo rolnicze, prowadzone za pośrednic­ twem Banku Rolnego. Z geograficznego punktu widze­ nia specyficzne znaczenie mają te jego przypadki, gdzie miało ono miejsce we wsiach poprzednio wy­ ludnionych i nosiło charakter nie spotykanego gdzie indziej w Europie osadnictwa pionierskiego. b/Osadnictwo leśne, prowadzone przez administra­ cję lasów państwowych, mające również w dużej mie­ rze charakter osadnictwa pionierskiego. c/Osadnictwo w PGR-ach i spółdzielniach produk­ cyjnych. d/Osadnictwo o charakterze przemysłowym. e/Ruchy migracyjne o charakterze sezonowym. a/Osadnictwo rolnicze indywidualne

Osadnictwo to prowadzone było na stosunkowo dużą skalę#jednak tylko w tzw.powiatach bieszczadzkich. Odgrywały tu rolę zarówno większe kredyty dla o- sadnictwa w tych powiatach, jak i fakt szerszego rozpropagowania osadnictwa właśnie w Bieszczadach. Ilość sprzedanych przez Bank Rolny działek pod gospodarstwa indywidualne ilustruje tabela 9 : ^ '

Tabela 9

. Nazwa powiatu Sprzedano w latach 1958-61______gospodarstw ha Gorlice 21 167 Jasło 1 8 Krosno 10 80 Sanok 142 1215 Lesko 84 646 Ustrzyki Dolne 326 3251 Przemyśl 31 i n Jarosław 5 23 Radymno 36 167 Lubaczów 3 16 Na terenie trzech powiatów "bieszczadzkich", na które przypadało 83,6% wszystkich sprzedanych gos­ podarstw i 89,9% ioh powierzchni,akcja osiedleńcza w poszczególnych latach wyglądała następująco;

36/Dane za rok 1958 tylko od kwietnia,tj.od rozpo­ częcia akcji sprzedaży. W powiatach nowosądeckim i brzozowskim akcji tej nie prowadzono.Źródło; mate­ riały Banku Rolnego w Rzeszowie. Tabela_10 Nazwa powiatu S p r z ei d a n o w l a t a c h 1958 1959 1960- 1961 gosp. ha gosp. ha gosp. ha gosp. ha Sanok 3 18 28 161 45 510 66 325 Lesko 9 55 19 110 42 340 14 140 Ustrzyki Dolne 31 327 70 718 129 1 350 96 855

Ł ą c z n i e 43 400 117 989 216 2200 176 152 0

Największe nasilenie akcji osiedleńczej miało miejsce w roku 1960. Osłabienie tempa w roku 1961 wiąże się - według zgodnej oceny zainteresowanych czynników - z napięciem w sytuacji międzynarodowej. Na obszarze powiatów bieszczadzkich zasiedlane gospodarstwa miały charakter rolno-»hodowlany;w re­ jonach górskich nastawione były przede wszystkim na hodowlę. Starano się tu uniknąó błędów przedwo­ jennej gospodarki drobnych gospodarstw ukraińskich /kontynuowanej niekiedy i po wojnie przez PGR-y/, polegających na zbyt daleko idącym podnoszeniu górnej granicy uprawy zbóż. Przeciętna wielkość sprzedawanych gospodarstw wynosiła: w pow. leskim 7,7 ha, w sanockim 8,6 ha, w ustrzyokim 10,0 ha.Y/e wsiach górskich powierzchnia gospodarstw z reguły przekracza 10 ha: np.w Teleśnicy Oszwarowej w pow. ustrzyokim wynosiła średnio 13,8 ha, w Chmielu w tymże powiecie aż 15,0 ha. Pod względem przestrzennym osadnictwo rozchodzi­ ło się przeważnie wzdłuż ważniejszych dróg,jakkol­ wiek nie było to regułą*Częśó gospodarstw lokowano na pustym miejscu,w spalonych wsiach, nie zamiesz­ kałych wogóle od 1947 roku* Było to więc typowe o- sadnictwo pionierskie - nowa cecha, różniąca osad­ nictwo tego okresu od wcześniejszych akcji powo­ jennych.Część zasiedlonych gospodarstw przypada na tzw. akcję "dosiedlania" wsi częściowo zamieszka­ łych,z reguły zresztą na miejscu spalonych zabudo­ wań. Takie akcje dosiedlania przeprowadzano m.in. we wsiach: Odrzechowa,Turzańsk, Pielnia, Morochów, Wujskie i Hołuczków w pow. sanockim, - Manasterzec w pow.leskim oraz w kilkunastu wsiach pow.ustrzyc- kiego / na największą skalę we wsiach Sandrów i Równia/. Na osadnictwo pionierskie przypadało w pow.leskim 61,9% ogólnej ilości sprzedanych gospo­ darstw, w sanockim 52,1%,tylko w ustrzyckim były o- ne w mniejszości /34,4%/. Do zasiedlonych na większą skalę w ramach osad­ nictwa pionierskiego,dotychczas "martwych" wsi,na­ leżą: Dźwiniacz Dolny i Jureczkowa w pow. ustrzyc­ kim oraz Dołźyca i Tokarnia w sanockim. Podstawowe dane dla tych Wsi - przykładów nowo założonych wsi rolniczych podaje tabelka 11* W porównaniu z przedwojennymi wsiami, nowe wsie znajdujące się na ich miejscu charakteryzują się: a/Niższą powierzchnią użytków rolnych, co pozos­ taje w związku z tym, że znaczna częśó gruntów niegdyś użytkowanych leży odłogiem,lub zarosła sa- mosiewem leśnym - zjawisko nagminne w Bieszczadach i sąsiednich wyludnionych obszarach, b/Znacznie mniejszą liczbą ludności, c/Znaoznie mniejszym zagęszczeniem ludności na Tabela 11 D S 'S SO rO •H -p r« •H •H •H •H 'd P - to o o > a tg d bO o o co co A U £ cO iH •tg •H ,P H ♦ •H nd 'd •U p •H •rl -P rt $ •rHVO « CTl P •rs 0) > O Cff ti 0 ł P tg CD f Ù tf tg to d £ CO Ö g co tg CO

^ s y <

, •H •«“» o m Pk O h

1 ha użytków rolnych i na 1 gospodarstwo oraz d/Przeciętnie na ogół większym rozmiarem gospo­ darstw. W Dźwiniaozu Dolnym np.liczba ludności w 1960 r. wynosiła zaledwie 16,3% stanu przedwojennego, po­ wierzchnia użytków rolnych zaś - 63,3% stanu przed­ wojennego. Na 1 gospodarstwo przypadało 3,6 osoby wobec 8,2 przed wojną; na 1 ha użytków rolnych - 37 / 0,3 osoby wobec 1,1 przed wojną. 'Przeciętna wiel­ kość gospodarstwa wynosiła 9 , 5 ha /w 1931 roku - 7,4 ha/. Ogółem w ciągu lat 1958-61 osiedlono w trzech po­ wiatach bieszczadzkich 552 rodziny rolnicze,tj.o- koło 1,8 tys.osób.Jest to stosunkowo skromna licz­ ba, jakkolwiek w warunkach całkowitego wyludnienia nawet częściowe zasiedlenie kilkunastu opustosza- 38/ łych wsi ma niewątpliwie znaczenie. 'Pierwotne założenia planu nie zostały wykonane. Przewidywano osiedlenie w trzyleciu 1959-61 1860 rodzin: po 525 w latach 1959 i 1960 oraz takiej samej mniej wię­ cej liczby co roku aż do 1965 r. Ogółem w latach 1959-65 miano osiedlić w Bieszczadach 5,1 tys. ro­ dziny więc 16-18 tys.osób na gospodarstwach in­ dywidualnych.Plan wykonano w 1959 r.w 22,3%,w 1960 - w 45,5%,w 1961 nawet przy obniżeniu do założeń z lat poprzednich tylko w 33»3%»______37/Należy wziąć pod uwagę, że wskaźniki te będą w przyszłości wyższe.Pewna część osadników nie spro­ wadziła jeszcze rodzin; poza tym około 1/3 spośród nich stanowią młode małżeństwa. 38/Zasiedlono na nowo wsie: Bałucianka,Dołżyca,Pu­ ławy, Tokarnia i Wisłoczek w pow.sanockim, - Kiel- Przyczyn niewykonania planu osadnictwa było wie­ le, Należały do nich z jednej strony trudności ko­ munikacyjne i prymitywizm bytowania osadników w warunkach pionierskich / mieszkanie w ziemiance do chwili zbudowania pomieszczeń gospodarskich i dor- mu, wielokilometrowe odległości do sklepu, szkoły, lekarza itp. /, - z drugiej zaś liczne możliwości znalezienia znśniejszych warunków bytowania nawet dla mieszkańców tych przeludnionych rejonów Lima­ nowskiego i Podhala,na które przede wszystkim li­ czyli autorzy planów.Wobec możliwości zarobku w silnie rozwiniętym przemyśle województwa krakow­ skiego, czy nawet na budowach w samym pobliżu Biesz­ czadów /elektrownia w Solinie/ należy uznaó, że o- siedlenie ponad 500 rodzin w ciągu niespełna 4 lat, z czego około połowy w warunkach typowo pionier­ skich - było niewątpliwym sukcesem. 0 ile można się zorientować w momencie pisania tej pracy,założenia zagospodarowania rolnego Biesz­ czadów zostały na przełomie 1961 i 1962 r.ponownie zmienione. Główny nacisk ma byó położony nie na o- sadnictwo indywidualne, lecz raczej na tworzenie PGB-ów i gospodarstw zespołowych, które zajęłyby się zagospodarowaniem terenów, stojących jeszcze pustką.Efekty realizacji tych założeń dadzą się o- cenió dopiero w przyszłości. Pochodzenie osadników różni się od poprzednich faz akcji osiedleńczej dużą różnorodnością. Według ozawa, Koloniee,Krywe i Zubracze w pow.leskim oraz Dźwiniacz Dolny,Jureczkowa i Dwernik w pow.ustrzyc kim. danych rzeszowskiego Banku Rolnego na 176 rodzin, osiedlonych w trzech powiatach bieszczadzkich w ciągu 1961 r., z województwa rzeszowskiego pocho­ dziło 79 /44>9% ogółu/,z krakowskiego 51 /29,0%/,z lubelskiego 19 /10,8%/; wśród pozostałych w licz­ bie 27 /15 >3#/ reprezentowane były wszystkie wo je- wództwa Polski. Przykładowo: według danych spisu 1960 r* dla wsi Jureczkowa,pochodzenie jej mieszkańców /1j.miejsce pobytu w 1950 r. według kryteriów GUS/ było nastę­ pujące: Z województwa rzeszowskiego pochodziły 54 osoby /32,7%/, w tym 10 z pow. rzeszowskiego /wieś Kąkolówka/,10 z dębickiego,9 z niżańskiego,8 z ja­ sielskiego /wieś Lublica/, 7 z ustrzyckiego /wieś Brelików/, 4 z brzozowskiego /wieś Dydnia/, 4 z m. Sanoka. Z województwa krakowskiego pochodziło 27 osób /l6,3%/t13 z nich jako miejsce pobytu w 1950 r.podało Kraków,10 pow.chrzanowski i 4 pow.tarnow­ ski. Z województwa katowickiego przybyło 18 osób /10,9%/: 10 z Rybnika i 8 z Myszkowa; z lubelskie­ go 11 osób /6,7%/, reprezentujące powiaty łukowski i kraśnicki. Wreszcie poważną grupę stanowiła lud­ ność,mieszkająca w 1950 r.w województwie szczeciń­ skim w liczbie 41 osób /24,8% ludności wsi/: 33 z pow.łobezkiego i 8 z choszcznieńskiego.Chodzi tu o Ukraińców, którzy znaleźli się na Ziemiach Zachod­ nich w wyniku akcji wysiedleńczej 1947 r. Do tej samej kategorii należy 8 osób z woj.koszalińskiego /pow.wałecki/• Około 45% ogółu uczestników z lat 1958-»61 w po­ wiatach bieszczadzkich pochodzi z województwa rze- szewskiego. Dominują przy tym tzw.powiaty przelud­ nione: jasielski,strzyżewski,rzeszowski - natomiast niewielki jest udział ludności z bliższych okolic, np. z powiatu brzozowskiego, który poza tym jest głównym dostawcą siły roboczej właśnie dla Biesz­ czadów, ale w dziedzinie prac sezonowych. W tym os­ tatnim wypadku mają znaczenie wzglądy psychologicz­ ne /niechęó do brania ziemi po-ukraióskiej/, które u przybyszów z dalszych stron Polski nie odgrywają roli. Około 25 - 30% osadników pochodzi z woj. krakow­ skiego. Reprezentowane są tu niemal wyłącznie po­ wiaty limanowski i nowotarski. Na resztą składają się powracający Ukraińcy oraz element z różnych o- kolio Polski. Co się tyozy kwalifikacji zawodowych osadników, przedstawiają się one różnie. Większość stanowią chłopi małorolni,zdarzają się jednak ludzie innych zawodów. Odzierzyńska [37] stwierdza, że np.we wsi Manasterzec w pow. leskim 50% badanych przez nią gospodarstw osadniczych było własnością ludzi, nie będących rolnikami z zawodu.Sytuacje takie zdarza­ ją się z reguły w łatwiej dostępnych wsiach; nato­ miast w rejonach górskich, a zwłaszcza w powiecie ustrzyckim, dominują wśród osadników autentyczni ohłopi,traktujący zakupione działki jako faktyczną podstawę egzystencji. Poza Bieszczadami, osadnictwa w latach 1958-61 w innych częściach omawianego obszaru prawie nie by­ ło.Nieliczne gospodarstwa,zakupione np. w powiecie gorlickim lub przemyskim, kupili ludzie, którzy je faktycznie już od lat użytkowali. W powiatach wschodnich, nawet dysponujących dużymi obszarami słabo wykorzystanej ziemi /np.lubaczowski/ rozwo­ jowi osadnictwa stoi na przeszkodzie brak przygo­ towania geodezyjnego,a także słabe zainteresowanie powołanych do tego czynników.

b/0sądnictwo leśne

Osadnictwo leśne stanowi specyficzny typ osadnio- twa, nieznany w tej skali w Polsce przedwojennej i nie występujący w Polsce właściwie nigdzie poza Bieszczadami,w Europie zaś tylko w Szwecji,Finlan­ dii i na północy ZSBR.Znaczne,jak na stosunki pol­ skie, zasoby drzewne Bieszczadów były w ciągu pierw­ szego powojennego pięciolecia w zasadzie nie eks­ ploatowane. Brak siły roboczej na miejscu skłonił administrację leśną do budowy szeregu osiedli dla swych pracowników /nadleśnictwa, leśnictwa/ i ro­ botników leśnych.W bardziej wyludnionych osiedlach utworzono tzw.parki konne, przy których powstały osiedla dla wozaków. Osiedla leśne istnieją w zasadzie tylko w trzech tzw.powiatach bieszczadzkich. Występują w nich dwa typy osadnictwa: osiedla dla pracowników stałych, złożone z domów jednorodzinnych,których użytkowni­ cy otrzymują niewielkie działki przyzagrodowe, - oraz hotele robotnicze /baraki/ dla robotników se­ zonowych. Niekiedy osiedla leśne są częściami za­ ludnionych już wsi rolniczych;częściej jednak spo­ tyka się miejscowości,w których nie ma narazie in­ nego osadnictwa poza leśnym. Wynika to zresztą z samego pionierskiego charakteru osiedli leśnych, których tworzenie jest celowe tylko tam, gdzie nie ma siły roboczej na miejscu. W Bieszczadach, a zwłaszcza w ich odleglejszych rejonach,osiedla leśne spełniają zazwyczaj rolę pierwszych pionierów osadnictwa. Osiedle powstaje zwykle na miejscu spalonej niegdyś wsi jako sie­ dziba nadleśnictwa,dokoła której wyrastają domy ro­ botników i baraki dla pracowników sezonowych. Do­ piero później następuje regulacja gruntów i ewen­ tualne osiedlanie rodzin rolniczych. Kie jest to zresztą regułą, gdyż w wyżej położonych rejonach, mało przydatnych dla rolnictwa, pozostaną jeszcze zapewne długo wsie o wyłącznym charakterze osied­ li leśnych. Z końcem 1960 r.istniało w Bieszczadach około 25 osiedli leśnych. Spośród nich 15 stanowiło jedyną formę osadnictwa w danych wsiach; w pozostałych istniały one obok wsi rolniczych,osiedli PGR,i in. Osiedla leśne są niewielkie, - tylko jedno z nich /Stuposiany w pow.ustrzyckim/ liczy ponad 100 sta­ łych mieszkańców, W specyficznych warunkach biesz­ czadzkich stanowią one jednak istotny element o- sadnictwa.W gromadzie Lutowiska osiedla te skupia­ ją około 40% ludności obecnej wg. spisu z 1960 r.j w gromadzie Cisną około 35%. W Bieszczadach istnieją dwa zgrupowania osiedli leśnych. Jedno z nich skupia osiedla, rozciągnięte wzdłuż dróg i kolejek leśnych Rzepedź - Wetlina i Nowy Łupków - Cisną. Należą tu takie osiedla, jak Turzańsk /jedno z najstarszych,obecnie już po więk sze j części wieś rolnicza/,Mików,,Prełuki, ,Kalnica^ Smer ek,We11ina,S o1inka,Żubra- cze,Buk. Niektóre z nich, jak Wetlina,przeobrażają się powoli w wsie rolnicze^^,inne jak Mików,Duszar tyn^ ■'stanowią typowe osiedla leśne,gdzie nie ma w zasadzie gospodarstw rolnych. Drugie skupienie o- siedli leśnyoh,powstałe później,bo dopiera po 1957 r. istnieje w południowej części powiatu ustrzyc- kiego, w sąsiedztwie szosy Ustrzyki Dolne - Luto­ wiska - Ustrzyki Górne i jéj odgałęzienia, prowa­ dzącego do Zatwarnicy. Centrum jego stanowi naj­ większe z istniejących osiedli leśnych, Stuposiany /90 mieszkańców stałych wg.spisu z 1960 r., 80 se­ zonowych, latem do 200/. Ponadto należą tu takie o— siedla,jak Smolnik,Dwernik, Dwerniczek, Nasiczne i Z at war ni ca. W odróżnieniu od poprzedniego "komplek­ su, osadnictwa rolniczego nie ma tu zupełnie, poza PGR-em w Smolniku i kilkunastoma luźnymi gospodar­ stwami, założonymi po 1957 r. przez reemigrantów u-* kraińskich. Mieszkańcy osiedli leśnych pochodzą przeważnie z podgórskich powiatów woj. rzeszowskiego.. Tak np. w Mikowie na 86 mieszkańców domów stałych 20 pocho- dziło ze "starych" wsi pow.sanockiego,13 z pow.no— 39/Przy spisie 1960 r. na 246 mieszkańców Wetliny przypadało: 54 pracowników resortu leśnictwa i ich rodzin,45 osób na gospodarstwach indywidualnych /8 gospodarstw/ oraz 147 robotników w barakach /więk­ szość zatrudnionych w leśnictwie,reszta przy budo­ wie kolejki leśnej/. 40/W Mikowie w 1960 r.na 156 mieszkańców przypada­ ło 70 stałych mieszkańców osiedla leśnego i 86 ro­ botników w barakach. wotarskiego,11 z jasielskiego,6 z brzozowskiego,14 z innych powiatów woj. rzeszowskiego, 10 z innych /poza nowotarskim/ powiatów woj, krakowskiego, po­ zostali z różnych części Polski. V/ Stuposianaoh na 67 mieszkańców stałych domów najwięcej, bo 11 było z pow.gorlickiego,6 z jasielskiego,19 z innych po­ wiatów woj.rzeszowskiego,7 z woj.krakowskiego,24 z różnych okolic Polski /IVarszawa,Łódź,Katowice,woj. lubelskie/. Charakterystyczny jest niższy odsetek ludności, pochodzącej z województwa krakowskiego, niż wśród mieszkańców wsi rolniczych,a także wśród robotników sezonowych.Tak np.w Wetlinie pochodzący z woj. krakowskiego stanowili wśród stałych miesz­ kańców osiedla leśnego 24,1%, wśród sezonowych 32,7%. W Mikowie odpowiednie liczby wynosiły 26,7% i 48,3%yw Stuposianaoh 10,5% i 35,6%, Wśród mieszkańców osiedli leśnych nie spotyka się niemal zupełnie powracających Ukraińców, któ­ rzy prawie w 100% wypadków starają się lokować w indywidualnych gospodarstwach rolnych.

o/Inne formy osadnictwa rolniczego

Ogromną rolę w zagospodarowaniu opuszczonego ob­ szaru odegrały Państwowe Gospodarstwa Rolne. Opus­ toszenie rozległych terenów, często o dobrych wa­ runkach glebowych, stwarzało pilną potrzebę zagos­ podarowania ich,choćby nawet przy pomocy stosunko­ wo prymitywnych środków. Jeszcze obecnie na całym omawianym terytorium w dyspozycji PGR-ów znajduje się około 150 tys,ha,czyli około połowy wszystkich zarejestrowanych przez spis z 1960 r. użytków roi- nych. Przypadki,w których PGR-y występowały jako główny czynnik zasiedlania opuszczonych wsi, zdarzały się przede wszystkim w Beskidzie Niskim i w Bieszcza­ dach. Do wsi,w których PGR jest jedyną formą osad­ nictwa,należą np.Oźenna, Wyszowadka i Żydowskie na południu pow.jasielskiego,Karlików,Płonne,Moszcza- niec i Surowica w pow. sanockim, Ulucz nad Sanem w pow.brzozowskim. W powiatach wschodnich PGH-y odgrywają dużą rolę przede wszystkim na terenach nizinnych: w pow. ra- dymniańskim i lubaozowskim, a zwłaszcza w najbar­ dziej wyludnionej wschodniej części tego ostatnie­ go, przylegającej do Roztocza. Tu też osiedla PGR- owskie są największej o ile w rejonach górskich za­ ludnienie ich nie przekracza kilkudziesięciu osób, o tyle np. w osiedlu PGR-u Werchrata na Roztoczu spis z 1960 r.wykazał' 275 mieszkańców. Charakterystyczną cechą tej formy osadnictwa jest bardzo duża płynność ludności i na ogół przypadko­ we jej pochodzenie. Tak np. w górskim PGR-ze MoSz­ czaniec na 60 związanych z nim osób aż 25 pochodzi­ ło z powiatów nizinnych /Leżajsk,Kolbuszowa,Dąbro­ wa Tarnowska/.W Werchracie około 1/3 ludności,zwią zanej z PGR^em pochodziło ze wsi powiatów leżaj­ skiego i niżańskiego,oćdalonych o przeszło 100 km. W ostatnich latach, wobec położenia głównego na­ cisku na osadnictwo indywidualne,osadnictwo PGR-ów nie osiągnęło nigdzie /poza powiatem lubaozowskim/ poważniejszych rozmiarów. Wydaje się jednak,że wo­ bec ostatnich zmian w założeniach zagospodarowania ziem opuszczonych rola ich może się bardzo poważ­ nie zwiększyć. Należy się tu jednak liczyć z trud­ nościami w postaci braku siły roboczej oraz przy­ padkowości i płynności będącego do dyspozycji ma­ teriału luczkiego. Również zasiedlenie ziem nowych przez spółdziel­ nie produkcyjne nie osiągnęło narazie większych rozmiarów.Do poważniejszych osiągnięć zaliczyć moż­ na działalność spółdzielni greckich w Krościenku i Trzciańcu, mających nastawienie głównie hodowla- ne. 41/

d/Migracje sezonowe

7/ pierwszym dziesięcioleciu powojennym natężenie migracji sezonowych na omawianym obszarze było mi­ nimalne. Ograniczały się one w zasadzie do wyjazdów górali z Podhala ze stadami owiec na wypasy w Bes­ kidzie Niskim i zachodniej części Bieszczadów oraz do wyjazdów ludności z bliżej położonych wsi na ro* boty leśne. Dopiero od mniej więcej 1956 r.powstawanie nowych inwestycji na terenie powiatów bieszczadzkich /o- biekty przemysłowe w Myczkowcach i Rzepedzi,budowa kolejek i dróg,wzmożona eksploatacja lasów/ spowo­ dowały wzrost zapotrzebowania na siłę roboczą.Z powodu jej braku na miejscu, konieczne było posłu­ giwanie się przez zainteresowane instytucje dużymi ilościami robotników sezonowych. Pod koniec 1960 r. liczba robotników sezonowych, zatrudnionych na obszarze trzech powiatów biesz- 41/Bliższe dane o osadnictwie greckim zob.s.134 czadzkich wynosiła około 2,4 tys. osób. Liczba ta wykazuje pewne wahania w zależności od pory roku /w grudniu jest niższa od przeciętnej/. Największe ilości robotników, zakwaterowanych w barakach /ho­ telach/ występują w gromadach: Komańcza w pow. sa­ nockim, Cisną w pow. leskim i Lutowiska w pow. us- trzyckim.Ilustruje to tabela 12,oparta na wynikach spisu z 1960 r.:

- _-_ ,, . Tabela 12 Nazwa gromady Liczba ____ Robotnicy w hotelach ludności w osobach w % ogółu ludnv

Komańcza 2 465 369 14,8 Cisną 1 746 874 50,1 Lutowiska 930 357 38,4 ------jL-- Gromada Cisną stanowiła w momencie spisu 1960 r„ jedyny w swoim rodzaju przypadek, gdzie robotnicy sezonowi stanowili większość ludności gromady.Było to rezultatem zgrupowania na tym terenie w momen­ cie spisu dużej ilości ośrodków zakwaterowania,jak hotel KPRD w Dołźycy /212 osób/, hotel PRK w Przy- słupie /132 osoby/, zgrupowani a hoteli różnych przed­ siębiorstw w Wetlinie/147 osób/ i Majdanie /141 o— sób/ oraz pomniejsze. Głównymi przedsiębiorstwami, zatrudniającymi se­ zonową siłę roboczą na terenie powiatów bieszczadz­ kich, są przede wszystkim lasy państwowe,Zarząd In­ westycji Leśnych /ZIL/,Krakowskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych /KPRD/ i Przedsiębiorstwo Robót Ko­ lejowych /PRK/. Pochodzenie robotników sezonowych kształtuje się dośó różnie. Ilościowo głównym dostawcą siły robo­ czej jest powiat brzozowski - rolniczy, pozbawiony niemal zupełnie przemysłu, a przy tym stosunkowo gęsto zaludniony /powyżej 100 osób na 1 km /. Sto­ sunkowo znaczną rolę odgrywają też powiaty strzy- żowski i jasielski; zdarzają się też robotnicy z północnych powiatów woj. rzeszowskiego, a także z woj.krakowskiego,zwłaszcza z Podhala. Przykładowo: w największym na terenie powiatów bieszczadzkich hotelu przy budowie elektrowni w Myczkowcach spisano w i960 r.337 osób, z czego 80 /23,7%/ pochodziło z powiatu brzozowskiego^^. Ha drugim miejscu znajdował się powiat brzeski woj. krakowskiego z 41 osobami /12,2#/,następnie powia­ ty: strzyżewski z 18 osobami /5,3%/ i jasielski z

11 osobami /3,3%/•Z pozostałych 62 osoby pochodzi­ ły z różnych powiatów woj.rzeszowskiego, 55 z woj. krakowskiego /prócz pow. brzeskiego/ i 70 z innych części Polski, z czego ponad połowa podała jako miejsce pobytu w 1950 r.Warszawę i Łódź. Charakterystyczny był podział zawodowy tej grupy. I tak pochodzący z wo j.krakowskiego, a zwłaszcza z powiatu brzeskiego to przede wszystkim murarze,be­ toniarze, operatorzy sprzętu mechanicznego i inni robotnicy kwalifikowani. Natomiast powiat brzozow­ ski, podobnie jak stizyźowski i jasielski, dostar­ czał głównie niekwalifikowanej siły roboczej. ÏÏ hotelu PRK w Przysłupie na 132 zakwaterowanych 42/Kryterium miejsca pobytu w 1950 r . jako pocho­ dzenie jest o tyle wiarygodne, że chodzi tu prze­ ważnie o ludzi młodych, którzy w 1950 r . z reguły przebywali jeszcze w domach rodzinnych. z powiatu brzozowskiego pochodziło 47 /35,6%/. Na drugim miejscu był powiat krośnieński /18 osób, 13,6%/,na trzecim kolbuszowski /10 osób/,dalej ja­ sielski /8 osób/ i przemyski /7 osób/.Z innych po­ wiatów woj. rzeszowskiego pochodziło łącznie 17 o- sóbjZ woj.krakowskiego 9,z Warszawy i woj.katowic­ kiego po 3,z gdańskiego 2,z białostockiego,bydgos­ kiego, zielonogórskiego i z Łodzi po 1. Nieco inne było pochodzenie 147 zakwaterowanych w hotelach lasów państwowych, ZIL i PUK na terenie wsi Y/etlina.Na 147 zakwaterowanych 39 pochodziło z powiatu brzozowskiego /26,5%A Na drugim miejscu był powiat limanowski z 33 osobami /22,4%/, dalej sanocki /18 osób,12,2%/ i jasielski /12 osób,8,1%/ Z innych powiatów woj.rzeszowskiego było 12 osób,z innych powiatów krakowskiego /poza limanowskim/ - 8 osób,z Krakowa 7, z woj.poznańskiego 5, z szcze­ cińskiego 3 , z Warszawy, Łodzi, woj.katowickiego i wrocławskiego po 2, z kieleckiego i warszawskiego po 1 • Scharakteryzowana w powyższych przykładach struk­ tura ulega zresztą stałym fluktuacjom w zależności od czynników zupełnie przypadkowych - np. wyjazdu zwartej kilkudziesięcioosobowej grupy z jakiejś wsi.Jako zasadniczą prawidłowość można w powiatach bieszczadzkich uznać przede wszystkim duży udział powiatu brzozowskiego,dostarczającego przede wszy kim robotników do prac leśnych, a poza tym w o g ó l r do robót ciężkich i nie wymagających kwalifikacji. Dalej często reprezentowane są powiaty jasielski, strzyźowski i limanowski - rzedziej nowotarski i brzeski#ten ostatni głównie w pracach kwalifikowa­ nych w budownictwie /tradycje murarskie/.Stosunko­ wo rzadziej zdarzają się robotnicy z północnych powiatów woj.rzeszowskiego,choć nie jest to bynaj­ mniej regułą — np. w hotelu budowy dróg w Bmolniku koło Lutowisk aż 17 na 44 zakwaterowanych pocho­ dziło właśnie z pow. niżańskiego. Dośó rzadko nato­ miast spotyka się robotników z północnych części powiatów krośnieńskiego i sanockiego - wynika to stąd, że na ogół siła robocza tych rejonów bywa wchłaniana przez przemysł Krosna i Sanoka.Poza tym trafiają się też reprezentanci przeludnionych po­ wiatów wo j « krakowski ego /nowotarski,myślenicki/ o- raz przypadkowy element z całej Polski. Wśród tych ostatnich dośó często zdarzają się pochodzący z wielkich miast /Warszawa,Łódź,Katowice,Gdańsk/;za­ zwyczaj chodzi tu o różnego rodzaju "poszukiwaczy przygód",ściągniętych specyficznym rozgłosem,nada­ nym Bieszczadom przez prasę,radio i film. W porównaniu z Bieszczadami nasilenie migracji sezonowych w innych częściach omawianego obszaru jest niewielkie. W Beskidzie Niskim lasy państwowe utrzymują kilkanaście małych hoteli dla swych ro­ botników. Zakwaterowani w nich pochodzą z reguły z gęściej zaludnionych okolic tych samych powiatów.W pow.gorlickim notuje się też robotników z Podhala, a w krościeńskim — z powiatu brzozowskiego. OBECNE ROZMIESZCZENIE I STRUKTURA LUDNOŚCI W chwili obecnej,pomimo dość znacznych zmian w o- statnim dziesięcioleciu,omawiane terytorium należy wciąż jeszcze do rzadziej zaludnionych części Pol­ ski. Gęstość zaludnienia według spisu z 1960 r.wy­ nosiła w regionie Pogranicza Wschodniego^^ 57 o- sób na 1 km /przed wojną 106/, w regionie Beskidu O Niskiego 22 osoby na 1 km /przed wojną 53/, w re- glonie Bieszczadów 25 osób na 1 km /przed wojną 67/.Na całym terytorium istnieje więc zjawisko wy­ ludnienia w porównaniu z okresem przedwojennym /stan liczebny z roku 1960 wynosił 46,4% stanu z 1931 r./, a na dużych obszarach,przede wszystkim w górach i na pogórzu na południe od środkowego bie­ gu Sanu,także silnego niedoludnienia w stosunku do potencjalnych możliwości. Najbardziej niedoludnionym obszarem jest górska częśó regionu Bieszczadów, gdzie na terenie 8 gro-* mad /Komańcza,Szczawne,Wisłok Wielki,Baligród>Cis- na,Wołkowyja^Polana i Lutowiska/ o łącznej powierz­ chni 1600 kin gęstość zaludnienia wynosiła w 1960 2 r,tylko 7 osób na 1 km . V/ 1931 r.na tym samym te- 2 renie przypadało na 1 km 43 osoby; wprawdzie w 1950 r. gęstość zaludnienia wynosiła tu zaledwie 3 2 na 1 km , niemniej obecny stan jest wciąż jeszcze bardzo niski. Rzadko zaludniona jest też górska 2 część powiatu krośnieńskiego / 10 osób na 1 km , przed wojną 46/^wschodnia częśó Pogórza Bynowskie- go w zakolu Sanu» gdzie na terenie 5 gromad /Lesz- 43/Zob«rejonizację na str. 81-82 czawa Dolna, Lipa, Piątkowa, Rybotycze i Wojtkowa/ ó przypada na 1 km 15 osób /w 1931 r. 74 osoby, w 1950 r,9 osób/, - a także wschodni kraniec powiatu lubaczowskiego, przylegający do Roztocza, gdzie w 2 gromadzie Werchrata przypada 11 osób na 1 km w po­ równaniu z 72 przed wojną /w 1950 r. - 5/« Do stosunkowo gęściej zaludnionych rejonów należą bliższe okolice Przemyśla, Sanoka,Leska i Lubaczo­ wa oraz dolina Sanu poniżej Przemyśla. W porównaniu z rokiem 1950 uzyskano pewne niewąt­ pliwie osiągnięcia w postaci znacznego zmniejszenia obszaru całkowicie "martwego" w Bieszczadach i pra­ wie zupełnej likwidacji zjawiska opuszczonych wsi w innych częściach omawianego terytorium.Szczegól­ nie dużo osiągnięto poprzez osadnictwo leśne,które weszło w najbardziej opuszczone i trudno dostępne tereny. Rozmiary nowo powstałych osiedli są jednak nieduże, co zresztą jest zwykle uzasadnione ekono­ micznie. Niekiedy jednak można mówió raczej o sym­ bolicznym zasiedleniu bezludzia,niż o ponownym za­ ludnieniu. Omawiany obszar ma wyraźnie rolniczy charakter.Z rolnictwa utrzymuje się przeważnie 70 - 90% lud­ ności w poszczególnych gromadach.Najwyższe odsetki utrzymujących się z rolnictwa występują w nizin­ nych rejonach na pograniczu polsko-radzieckim, od­ ległych od linii kolejowych /np.Krowica, Kobylnica Wołoska/. Niższe od przeciętnych odsetki ludności rolniczej występują z reguły wzdłuż linii kolejo­ wych^*^, w bezpośredniej bliskości ośrodków zatru6- nienia pozarolniczego,jak Przemyśl,Żurawica,Sanok, - a także w tych częściach Bieszczadów,gdzie ostat­ nio zlokalizowano większe inwestycje, zaś osadnic­ two rolnicze jest dopiero w zaczątkach /Cisną, Lu­ towiska/. Struktura narodowościowa jest na ogół jednolita« Jedyną wyraźną mniejszością nie-polską są Grecy ustrzyccy /około 1 tys.osób/. Co się tyczy mniej­ szości ukraińskiej,określenie jej liczebności jest 45/ trudne ' , gdyż rozproszone jej grupki asymilują się w szybkim tempie. Do rejonów, gdzie mniejszość ta wykazuje odrębność, należy tylko Kalników w po­ bliżu Stubną oraz niektóre rejony Beskidu niskiego, gdzie w 1957 r. wróciło około 2 tys.Łemków z Ziem Zachodnich.

CHARAKTERYSTYKA REGIONALNA

Na podstawie przytoczonych powyżej danych omawia­ ny obszar podzielić można na trzy regiony,posiada­ jące odrębne cechy rozwoju demograficznego i gos­ podarczego w ostatnich czasach,a mianowicie; 1.Beskid Niski /południowe części powiatów:nowo­ sądeckiego, gorlickiego, jasielskiego i krośnień­ skiego/^- 44/Nie zawsze - z wyjątkiem rejonów, gdzie koleje przebiegają przez tereny o bardzo rzadkim zalud­ nieniu i w związku z tym zjawisko dojazdów do pra­ cy ma tylko minimalne rozmiary /odcinki Szczawne - - Łupków i Horyniec - Weohrata/. 45/Jak wiadomo, spisy polskie w latach 1950 i 1960 nie wyodrębniały rubryki "narodowość". 46/7/ granice regionu, określonego jako Beskid Nis­ ki, nie wchodzi wschodnia część tej części Karpat w 2. Bieszczady - większa część powiatu sanockiego oraz powiaty leski i ustrzycki^ 3. Pogranicze wschodnie woj* rzeszowskiego - po­ wiaty: przemyski,lubaczowski,części jarosławskiego i radymniańskiego oraz skrawek pow*brzozowskiego. Nazwy regionów mają znaczenie umowne i n i e po­ krywają się całkowicie z fizjograficznymi pojęcia­ mi Bieszczadów i Beskidu Niskiego.Autor musiał jed-t nak przy wydzielaniu regionów kierować się grani­ cami powiatów,gdyż pewne procesy»charakterystyczne dla jednego powiatu, mogą nie występować lub tylko słabo się zaznaczać vr innym. Nazwa ’’Pogranicza Wschodniego" jest też terminem umownym - w terenie używa się czasem dla tych obszarów nazwy "Zasanie", niezupełnie precyzyjnej, jakkolwiek z grubsza bio­ rąc, rzeka San istotnie oddziela teren nienaruszo­ nego osadnictwa polskiego od obszarów po-ukraiń- skich, gdzie obraz osadnictwa ukształtował się w ostatnich latach od nowa. Analiza przemian na tych obszarach w ujęciu re­ gionalnym jest zadaniem kolejnych rozdziałów tej pracy,______granicach pow, sanockiego, wchodzi natomiast część Beskidu Sądeckiego. W obręb regionu Bieszczadów wchodzi też wschodni kraniec Beskidu Niskiego oraz cześć Pogórza Synowskiego; oczywiście nie wchodzi wen wschodnia część Bieszczadów na wschód od źró­ deł Sanu,należąca do ZSRR, I.BESKID NISKI Nov/y Sącz

W powiecie nowosądeckim obszary wyludnione zaj­ mują około 32# powierzchni powiatu. Przed wojną ludność ukraińska,należąca do grupy etnicznej Łem­ ków, zamieszki wała zwarcie południową część powiatu z 43 wsiami,położonymi na terenie obecnych gromad: Florynka,Łabowa Mochnaczka, Muszyna-wieś, Tylicz i Żegiestów oraz części gromad Kamionka Wielka i Łom­ nica. Na terytorium tych wsi mieszkało w 1931 r. 26,7 tys. ludności, z której około 93# stanowili Łemkowie, w wysokim jak na środowisko górskie za- gęszczeniu 58 osób na 1 km . W obrębie kompleksu wsi łemkowskich znajdowały się dwa osiedla miej­ skie: Muszyna i uzdrowisko Krynica, nie wliczone do cytowanych wyżej zestawień liczbowych.Ludność Kry­ nicy^/ i Muszyny była polska z niewielkim /około 15#/ odsetkiem Żydów, Po repatriacji i przesiedleniu Łemków, rozwinęła się na dość dużą skalę akcja osiedleńcza.Sprzyjały jej: na ogół dogodne położenie zasiedlanych tere­ nów pod względem komunikacyjnym, prawie zupełny brak zniszczeń oraz duże przeludnienie wsi w pół­ nocnej części powiatu nowosądeckiego i sąsiednim powiecie limanowskim. Do końca 1948 r. osiedlono 1839 rodzin, pochodzących mniej więcej w 50# z te­ renu pow. nowosądeckiego, a w pozostałej części z pow.limanowskiego i nowotarskiego.Osiedlanie przy­ byszów z innych powiatów oraz repatriantów z ZSHIi miało miejsce tylko sporadycznie. 47/Przed wojną nie wchodziła w obręb uzdrowiska Krynica jego południowa /dolna/ część.tzw.Krynica- -■wieś, zamieszkała do 1945 r.przez Łemków. Na ogół zasiedlono na opustoszałym terenie wszyst­ kie bez wyjątku wsie; nie było wypadków pojawiania się wsi "martwych".We wsiach w dolinie Popradu,po­ łożonych korzystnie pod względem komunikacyjnym i posiadających walory turystyczne, osiedlała się przede wszystkim ludność z dolnej części tejże do­ liny oraz przeludnionych miasteczek: Piwnicznej i Muszyny. Przykładem mogą być cytowane wyżej dane spisu z 1950 r.dla wsi Milik. Osiedlali się tu też małorolni i bezrolni osadnicy z powiatu limanow­ skiego. Mniej atrakcyjne dla osadnictwa były górskie wsie w Beskidzie Sądeckim i w dorzeczu Kamienicy. Za­ siedlali je głównie bliżsi sąsiedzi z położonych w bezpośredniej bliskości polskich wsi, jeśli chodzi 0 część północną tego rejonu; natomiast na połud­ niowym wschodzie w okolicach Tylicza i Mochnaczki osiedlali się głównie górale z powiatu nowotar­ skiego. Ponadto w całym tym rejonie osiedlali się chłopi z północnej części powiatu nowosądeckiego /Rożnów,Tęgoborze,Kobyle-Gródek,i In./. Spis z 1950 r. wykazał na omawianym obszarze po­ wiatu / bez miast / 9,3 tys..ludności / 20 osób na O 1 km /.W latach 1950-60 napływu nowych osadników w zasadzie nie było i wzrost zaludnienia odbywał się głównie drogą przyrostu naturalnego. W 1960 r. na tym obszarze mieszkało 11,6 tys. ludności / 25 na 1 km2/ . Ze względu na fakt rozdysponowania pomiędzy osad­ ników wszystkich ziem,przewidzianych do tego celu, nie było w powiecie nowosądeckim zjawiska powrotu Ukraińców po 1957 r. Przemiany demograficzne,związane z ubytkiem lud­ ności ukraińskiej nie miały w powiecie nowosądec­ kim tak ujemnych konsekwencji, jak na terenie woj. rzeszowskiego. Powierzchnia użytków rolnych spadła wprawdzie w omawianej części powiatu z około 31 tys.ha przed wojną do 11,6 tys.ha w 1960 r.; ubyły jednak tylko na ogół nieracjonalnie uprawiane grui> ty w terenach górskich. Ilość gospodarstw rolnych na wsi zmniejszyła się z około 4,3 tys.w 1931 r.do 1719 w 1960 r. Pod względem stopnia aktywizacji gospodarczej obszar południowej części powiatu nowosądeckiego można podzielić na dwie dość zróżnicowane części. Obszar, położony wzdłuż doliny Popradu i linii ko­ lejowej do Krynicy stanowi region uzdrowiskowo-tu­ rystyczny o stosunkowo dużym nasileniu zatrudnie­ nia poza rolnictwem w gromadach /Żegiestów 54,5%, Muszyna-wieś 33,0%,Tylicz 30,7%/. Ośrodkami dojaz­ dów są tu uzdrowiska Krynica / 264 dojeżdżają­ cych/^®7^ Żegiestów / 99 dojeżdżających/ oraz lo­ kalny ośrodek miejski w Muszynie / 208 dojeżdżają­ cych/, pełniący też funkcje turystyczno-wypoczynko­ we, Hatomiast Beskid Sądecki i dolina Kamienicy sta­ nowią obszar słabo rozwinięty, podobny do sąsiadu­ jących wsi powiatu gorlickiego. Odsetek zatrudnio- nyoh poza rolnictwem jest tu niewielki / Łabowa 48/Dane o procencie zatrudnionych poza rolnictwem wedŻug spisu z I960 r.Dane o dojazdach do pracy za rok 1958,według materiałów Woj. Komisji Planowania Gospodarczego w Krakowie. 23,1%, Mochnaczka Wyżna 12,8%, Florynka 9,2% /^^. Ruch dojazdów do pracy jest minimalny?z trzech gro­ mad,liczących łącznie ponad 5 tys. ludności wyjeż­ dżało codziennie do pracy w 1958 r. tylko 53 Oso* by.Pewną lokalną rolę ośrodka zatrudnienia odgrywa Łabowa, gdzie do tartaku i robót leśnych dojeżdża 58 osób z okolicznych wsi. W porównaniu z okresem przedwojennym struktura ludności uległa zmianie w kierunku zmniejszenia u- działu ludności rolniczej,co jednak nastąpiło głów­ nie skutkiem zmniejszenia się bezwzględnej liczby ludności wsi. Podobna sytuacją panuje w obrębie /położonej już w zasadzie poza omawianym w tej pracy obszarem/ dawnej "wyspy" łemkowskiej, złożonej z 4 wsi w gór­ nym biegu Grajcarka na wschód od Szczawnicy w po­ wiecie nowotarskim.Rejon ten,liczący przed wojną 2,0 tys.ludności,w czym 97% Łemków,został zasiedlo­ ny ponownie przez około 100 rodzin,głównie z Ochot­ nicy i pobliskich wsi pow.nowotarskiego,a także z sąsiednich okolic pow.nowosądeckiego /Obidza/.W r. 1960 mieszkały w tych wsiach łącznie tylko 333 o- soby. Gorlice

Obszar, objęty przëz omawiane w tej pracy prze­ miany objął v/ poY/iecie gorlickim zwarte, terytorium w jego południowej części, obejmujące 40% p o w i e r z - 49/y/yższy odsetek w gromadzie Łabowa związany z- zatrudnieniem w tartaku i nadleśnictwie. ohni powiatu. Ha terytorium tym mieszkało przed wojną 24,0% ludności powiatu; obecnie odsetek ten wynosi 10,0%.Znajdowało się na nim 51 wsi,liczący4i w 1931 r.łącznie 24,5 tys.ludności,z czego Ukraiń­ cy /Łemkowie/ stanowili około 84%.Wsie te zajmowa­ ły całe terytorium obecnych gromad:Gładyszów,Śniet­ nica,Uście Gorlickie i Wysowa, większą część obec­ nej gromady Sękowa oraz części obecnych gromad Kryg,Lipinki,Ropa i Szymbark. Po repatriacji i przesiedleniu Łemków pozostało, na miejscu nie więcej, jak 3 tys. ludności. Spis z 1950 r. wykazał w wymienionych wsiach łącznie 6,4 tys.ludności.Szereg mniejszych wsi niemal zupełnie przestało istnieć: np. w 5 wsiach obecnej gromady Gładyszów /wsie: Krzywa,Czarne, Nieznajowa,Radocy­ na,Wołowiec/,liczących w 1931 r.łącznie 2084 miesz­ kańców, spisano w 1950 r.tylko 104 osoby. Większość nowych osadników rekrutowała się z po­ wiatu gorlickiego;częściowo z pobliskich wsi,w zde­ cydowanej jednak większości z północnej części po­ wiatu, a nawet z sąsiadujących z nią wiosek powiatu tarnowskiego. Osadnicy zasiedlili niżej położone wsie w obecnych gromadach Sękowa i Uście Gorlic­ kie; natomiast w wyżej położonych okolicach duży odsetek stanowili osadnicy z Podhala i powiatu no­ wosądeckiego, zaś udział przesiedleńców na Mbliższy dystans1* nie przekraczał 30 - 40%,Tak np.wieś Ba- nicę zasiedlili przesiedleńcy z Ochotnicy /pow.no­ wotarski/ jSmerékowiec również górale z różnych wsi Podhala, w Leszczynach osiedliło się kilkanaście rodzin z Łącka /pow.nowosądecki/. Przypadki pozostawania ludności ukraińskiej na miejscu zdarzały sią sporadycznie /np.9 rodzin,po­ zostawionych we wsi Bodaki w obecnej gromadzie Sękowa/. W latach 1949-*56 obszar ten znajdował się w wy­ raźnym zastoju gospodarczym.W 1957 r. napłynęła tu fala powracających Ukraińców.Była to grupa niezbyt duża - 350 rodzin,a więc około 20% wszystkich Łem­ ków,przesiedlonych z powiatu gorlickiego na Ziemie Zachodnie.Reemigranci ci znajdują się więc nadal w mniejszości i stanowią nie więcej, jak 18% całej ludności tego rejonu,Niemniej zjawisko to zasługu­ je na uwagę o tyle, że był to jedyny przepadek po­ wrotu przesiedlonych Ukraińców w tak stosunkowo dużej liczbie.Biorąc pod uwagę rzadkie zaludnienie p tego obszaru /w 1950 r. zaledwie 15 osób na 1 km / napływ nawet kilkuset rodzin sposcdował już pewne istotne zmiany w rozmieszczeniu ludności. Spośród zbadanych przez autora 1100 przypadków reemigracji najwięcej, bo 589 osób /53,6%/ wróciło z wo j. zielonogórskiego ; najwięcej z powiatów: Strzel­ ce Krajeńskie /206 osób/,Świebodzin /118/,Szprota­ wa /68/, Nowa Sól /63/, Głogów /57/, Zielona Góra /41/.Z woj.wrocławskiego wróciło 320 osób /29,1%/, głównie z powiatów: Lubin Legnicki /t0*7/> Środa

Śląska /54/,Uołów /49/,Legnica /46/,- z pow. pil­ skiego w woj.poznańskim wróciły 102 osoby.Mniejsze ilości wróciły z województw: gdańskiego /Pow. Kwi- dzyń,28 osób/, szczecińskiego /pow.Choszczno,22 o- soby/ i olsztyńskiego /pow.Braniewo,21 osób/. Powracający osiedlali się z zasady w swoich dawnych wsiach. Ponieważ w akcji ludność po­ szczególnych wsi rozsiewano po różnych powiatach, więc skład poszczególnych grup wiejskich pod wzglą­ dem poprzedniego: miejsca- zamieszkania jest dośó zróżnicowany. Największe nasilenie powrotów zaznaczyło się do wsi najsłabiej zasiedlonych. Odwrotnie, do gromady Śnietnica, w której wolnych gruntów było najmniej, wróciło zaledwie, 50 reemigrantów. Natomiast w naj­ słabiej zasiedlonym rejonie górskim reemigranci zasiedlili całkowicie opuszczoną wieś Wołowiec /35 mieszkańców w 1960 r., wszyscy w r ó c il i z Ziem Za- chodnich/;ponadto stanowili oni w 1960 r.większośó we wsiach: Kuńkowa /120 na 162 mieszkańców wsi,tj. 74,1%/,Bartne /124 na 234 mieszkańców - 53,0%/,Ko­ nieczna / 6? na 126 mieszkańców - 53,2% / i Blech- narka /32 na 44 mieszkańców/- 72,7%/• Charakterys­ tyczny jest fakt odpływu ludności polskiej z tych wsi,gdzie reemigranci osiągnęli większość.Tak np.w Kuńkowej /grom. Uście Gorlickie/ było w 1950 r.140 osiedl eńcó w~*P o laków, w 1960 liczba Polaków wynosiła już tylko 42.Zjawisko to wiąże się z zatargami po­ między dawnymi właścicielami gospodarstw a osadni­ kami, osiedlonymi po 1947 roku. Prócz powrotu Łemków, miało też miejsce osadnic­ two polskich rodzin rolniczych, kontynuowane po 1950 roku. Szczególnie dużą rolę odegrało ono na obszarze opustoszałych gromad górskich Gładyszów i Wysowa.Napływ ten można oceniaó na około 800 osób. Rozmiary tych ruchów w oświetleniu spisu z 1960 roku ilustruje dla niektórych wsi tabela 13»oparta na danych formularzy podstawowych: o"\ rH X“ CD cd

Nazwa Nazwa wsi ______Ł i o z b a l u d n o ś c i w 1 Q 6 0 r .______gromady ogółem miejscowej napływowe .i w hotelach iH jy 'ti •H rO -P O A co y fH ti O U O CO "O s "O O iM iM iM eb ITyOetCMCACACMCA ITyOetCMCACACMCA T) h T) cb co -O etMD t CM e mCM CM O x- cn cn r - CM - CMr CA CU P'N T" ^ r^inco^o 3 e t e t CA t x- e t e CMVOVO O > N O N -H S ? cdp to fcQ

iM HC cd>» CD •H 5 O O 0 cd o o £ ! meno I mov - •r? ti ) O oj h ti N CO

•H cd •H 'd « t)o i o& tio Ss dcO cd _ O et Aet t CA t e VOe Br - x A M O CACA cmvo OA»et t e COCAx» co v cococo r-cN cocn co cn cncM o & >> >> o to cO to cO 1111 'ti m m O O tsi E CO ce 5 m Jy HS •H H O A x m ca o CD ti >> H CO I i et i I I I

VÖ CA CM 00 A-VO A-VO VÖ 00 CA CM *ti -y m HO minet cm - - M CA CMCM v- x- x- r^co cn r^co O - x O •H O cxj et en A o S 9 O O M cd > •H a S o o cO O H HO •H •H •H -p •H met met o Po -P CA O ocm o ■=* e t CM t n r e ti o 0) ö CD ti ti o cO CO •H m ti CO cO m I H cO r- r- tsj >> c\J co M CM £ MOV) -p coïts M 0H 01CM co 0>H nrJfli -0t tsî A-00'tq ttx CD trx et f\CM| - |*wX- mal 00 et! d *H d et! 00 Of o ti < Br cO cO cOtA d P m N -P 0 O CDH0 -1_3*|- cm M cq | tz> S|H i • I I I 1 « I 1 co 1 I •to !ca* i 1cO I to ho ,AJ^S ee i ł*HiM ti , !< ly hco *rçj,ti « £ 12 a S | b ICO N CÛ '•H .«VH I M 10 101

I

h 0 'O 0 o ti d

en A

•H -P #r® •na CD O o CD £ ti N a

HD •H

Spośród Polaków, przybyłych w okresie 1950-60 do gromady Gładyszów i przebywających tam w I960 r. - 31>1% pochodziło z południowej części powiatu gorlickiego /tj. na południe od linii kolejowej/, 10,9% z jego części północnej, 18,8% z pow.nowosą­ deckiego,18,1% z pow.nowotarskiego, 13,8% z innych powiatów woj. krakowskiego i 7,3% z innych części Polski. Wśród przybyłych do gromady Wysowa pocho­ dziło: z powiatu gorlickiego 33,1%,z jasielskiego 11,5%,tyleż samo z innych powiatów woj.rzeszowskie­ go /Brzozów, Krosno, Przemyśl/, z wo j.krakowski ego 13,1%,z różnych części Polski 27,0%, z ZSRR /repa­ trianci/ - 3)8%. Poza tymi dwoma gromadami górskimi, napływ osad­ ników polskich po 1950 r.był niewielki. Równocześ­ nie można oceniać,że z omawianego rejonu odpłynęło około 300 - 400 osób,głównie z tych wsi,do których miał miejsce silniejszy napływ reemigrantów łem­ kowskich. Ogólnie biorąc, stwierdzić można, że południowa część powiatu gorlickiego jest wciąż jeszcze obsza­ rem niedoludnionym i zacofanym gospodarczo. Liczba 9,4 tys.ludności w 1960 r.oznacza wprawdzie pokaź­ ny wzrost od 1,950 r.,osiągnięty głównie dzięki po­ wrotowi części Łemków,stanowi jednak zaledwie nie­ co powyżej 1/3 przedwojennego stanu zaludnienia. Odsetek utrzymujących się z zawodów pozarolniczych jest niski,wynosząc w gromadach:Wysowa 16,4% /nie­ co wyższy,niż w innych ze względu na zaczątki fun­ kcji uzdrowiskowych/,Gładyszów 11,4%,Uście Gorlic­ kie 10,6%,Śnietnica 8,7%. W porównaniu z gromadami tego samego powiatu, położonymi przy linii kolejo­ wej , gdzie odsetki te przekraczają 50$, oznacza to bardzo niski stopień aktywizacji.Dojazdy do Gorlic występują tylko sporadycznie /w 1959 r.było zaled­ wie 7 takich przypadków/fRównocześnie brak więk­ szych inwestycji powoduje,że ilości siły roboczej, zatrudnianej z zewnątrz,są minimalne. Powierzchnia,użytkowana rolniczo, jest mniejsza, niż przed wojną: w czterech gromadach południowych wynosiła w 1960 r.12,5 tys.ha,w porównaniu z około 26 tys.ha przed wojną.Z gruntów,użytkowanych obec­ nie, 27% przypada na PGK-y i inne gospodarstwa in­ stytucji państwowych.Obszary,nie użytkowane rolni­ czo zarosły samosiewem leśnym, bądź są użytkowane na wypasy przez baców z Podhala.

Jasło W powiecie jasielskim obszar wyludniony jest nie­ wielki.Przed wojną istniało w południowej,górskiej części powiatu 17 wsi ukraińskich,zajmując 18% po­ wierzchni powiatu i tylko 6,5% jego ludności.Obec­ nie odsetek ten wynosi zaledwie 2,5%.Obejmowały o- ne całą obecną gromadę Krempna oraz części obec­ nych gromad Cieklin,Kąty i Osiek.W 1931 r.mieszka­ ło tutaj 7,4 tys.ludności,w czym około 94% Łemków. Podobnie,jak w powiecie gorlickim,zwarty etnicznie obszar łemkowski odcinał się wyraźnie od leżących na północ czysto polskich wsi. Wydarzenia lat 1946-47 doprowadziły do niemal całkowitego opustoszenia. Spis z 1950 r., dokonany już po wstępnej kolonizacji,wykazał tylko 1,9 tys. osób; w gromadzie Krempna, w której przed wojną mieszkały 4 342 osoby, stwierdzono tylko 627 osób. Gęstość zaludnienia w porównaniu z 1931 r.spadła z 2 38 do 10 na 1 km , a w gromadzie Krempna z 33 do 2 niespełna 5 na 1 km . Spis z 1960 r.wykazał stosunkowo duży wzrost za- 2 ludnienia do 2,8 tys./15 na 1 km /, a w gromadzie Krempna nawet podwojenie stanu ludności do 1208 o- sób /9 na 1 kin /.Było to rezultatem osadnictwa tak indywidualnego, jak i w PGR-ach. Powrót Łemków nie miał tu takiego znaczenia,jak w pow.gorlickim.Wró­ ciło ich około 250 osób /do gromady Krempna 156/. Zestawienie dla gromady Krempna na podstawie spi­ su z 1960 r.podaje tabela 14« Inaczej mówiąc,większość ludności gromady Kremp­ na stanowi ludność,przybyła po 1950 roku. Podczas, gdy w pow.gorlickim ludność napływowa składała się głównie z osadników indywidualnych, o tyle spośród 469 osób narodowości polskiej, przybyłych po 1950 roku, na gospodarstwa indywidualne przypada tylko 77 osób;natomiast 238 przypada na PGR-y,123 na la­ sy państwowe i 31 na inne instytucje.Natomiast re­ emigranci łemkowscy lokowali się niemal wyłącznie w gospodarstwach indywidualnych. Przybyli pochodzą przede wszystkim z innych wsi pow.jasielskiego /46,0%/;głównie z jego części po­ łudniowej /okolice Dębowea,0sieka,Żmigrodu/.Dalej reprezentowane są powiaty: gorlicki /9,7%/, kroś­ nieński /6,8%/ i nowotarski /5,4%/.Co się tyczy po­ wracających Łemków,to wrócili oni przede wszystkim z powiatów: Strzelce Krajeńskie /45 osób/,Skwierzy. na Góra śląska 1 Nr ani e wo. W rezultacie napływu ludności w latach 1950-60 zaludniono na nowo wsie Wyszowadka, Oźenna i Żydow­

skie, gdzie powstały PGR-y.W wyniku powrotu Ł e m k ó w prawie podwoiła się ludność wsi Grab,gdzie z kolei kilkanaście osiedlonych dawniej rodzin polskich porzuciło gospodarstwa,pozostawiając je reemigran­ tom^Dotychczas natomiast niezamieszkałe pozo.stają wsie świerzowa Ruska i Rostajne. Odbudowa ich nie jest planowana* Pomimo pewnych osiągnięć południowy górski rejon powiatu jasielskiego pozostaje niedoludniony i sła­ bo rozwinięty gospodarczo. W gromadzie Krempna za* trudnieni poza rolnictwem stanowili w 1960 r. tyl­ ko 22,4# ogółu /chodzi tu niemal wyłącznie o pra­ cowników lasów państwowyoh/.W sąsiadujących gromar dach odsetek ten jest poniżej 15#.Dojazdów do pra­ cy prawie nie ma,brak też przyjazdów sezonowych ze względu na brak inwestycji. Przed wojną powierz - chnia użytków rolnych wynosiła 7,4 tys*ha, obecnie 5,5 tys*ha, z czego na gospodarstwa indywidualne przypada 1,2 tys«ha, reszta zaś jest użytkowana przez PGR*y,głównie na wypasy.

Krosno

W powiecie krośnieńskim obszary wyludnione są niewielkie i położone peryferycznie. Na terenie Beskidu Niskiego istniało przed wojną 13 wsi łem­ kowskich z 9,1 tys. ludności, w tym około 96# Łem­ ków. W kompleksie tych wsi znajdowała się w formie "wysepki* jedna polska wieś Huta Polańska. Wsie te obejmowały terytorium dzisiejszych gromad Polany i Tylawa oraz wieś Hyrową z gromady lwia. Rejon ten obejmował 28$ powierzchni powiatu /w jego obeęnyoh granicach / i pkoło 10$ jego ludności / obecnie 2,3$/. Prócz.tego w północnej części powiatu*w zasadzie poza obrębem opisywanego obszaru, znajdowała się etniczna "wyspa" ukraińska na pograniczu obecnego powiatu krośnieńskiego i strzyżewskiego•Obejmowała ona 8 wsi z 7,4 tys. ludności /w tym około 90$ U- kraińców/, z czego w powiecie krośnieńskim 5 wsi z 5,3 tys.ludności.W sumie więc w granicach obecnego powiatu tereny etnicznie ukraińskie zajmowały przed wojną 36$ jego terytorium i około 16$ jego ludności. Po wydarzeniach powojennych głównym terenem w po­ wiecie,na który skierowało się osadnictwo rolniczą stał się północny rejon dawnej ".vyspy" koło Węglów- ki,skąd ludność ukraińską repatriowano już w ciągu 1945 r. i zaraz potem osiedlono na niezniszczonych 50/ na ogół gospodarstwach 540 rodzin repatriantów ' • Natomiast rejon górski w Beskidzie Niskim zaczęto zasiedlać dopiero w 1947 r. Atrakcyjność jego była minimalna ze względu na gorsze gleby,trudne wąrun- ki komunikacyjne i przede wszystkim dość znaczne 50/W tym 442 rodziny w granicach obecnego pow.kroś­ nieńskiego, reszta w obecnym pow,* strzyżowskim*Ńąj- więcej osiedlono w Krasnej / 142 rodziny/ i Pie- truszej Woli /109 rodzin/, W późniejszym czasie o** koło połowy osiedlonych repatriantów przeniosło się na Ziemie Zachodnie, ustępując miejsca osadni­ kom z pobliskich wsi. W 1950 r •liczba ludności 5 wsi dawnej "wyspy" w o- becnym pow*krośnieńskim wynosiła 2,4 tys*;w 1960 r. zniszczenia,gdyż rejon ten wszedł już w obręb dzia­ łania band UPA* W rezultacie ilośó osiedlonych ro­ dzin nie przekraczała 120,głównie z pobliskich wsi /Lubatowa,Lipowica,Jasionka/.W 1950 r.spis wykazał o zaledwie 1,5 tys. ludności /7 osób na 1 km / .Wogóle nie zamieszkałych było w 1950 r. 5 wsi,w tym jedyna w rejonie polska wieś Huta Polańska, która uległa spaleniu przez bandy, a ocalała jej ludnośó zajęła gospodarstwa poukraińskie w sąsiednich wsiach,głów­ nie w Mszanie. Zmiany w latach 1950-60 nie były duże. W gro­ madzie Polany ruchów migracyjnych prawie nie było,z wyjątkiem powrotu kilku rodzin łemkowskich z Ziem Zachodnich /27 osób/ oraz osiedlenia 10 rodzin rol­ niczych ze wsi Myscowa. Większe były zmiany w gro­ madzie Tylawa,do której wróciło kilkanaście rodzin łemkowskich: 29 osób do wsi Zyndranowa /z pow.Świe­ bodzin/, 31 osób do wsi Tylawa /z pow.Lubin Legnic­ ki/ i 10 osób do wsi Barwinek.Próoz tego dosiedlono wieś Zawadkę Rymanowską /93 osoby,w tym w PGR-ze 41,reszta na gospodarstwach indywidualnych, więk­ szość z pobliskiej wsi Lubatowa/ oraz wieś Mszanę /38 osób w PGR-?ze i 5 rodzin na gospodarstwach indy­ widualnych/ . Stan 2,2 tys. osób, wykazany przez spis 1960 r. w górskiej części pow. krośnieńskiego,jest wciąż jesz- 2 cze bardzo niski. Na 1 km przypada tylko 10 osób /przed wojną 44/. Powierzchnia użytków rolnych w o- tylko 2,6., a więc poniżej połowy stanu przedwojen nego. W latach 1950-60 żadnych niemal ruchów mi­ gracyjnych nie było. becnyoh gromadach Polany i Tylawa wynosiła w 1931 r.14,2 tys.ha,w 1960 r.zaś tylko 6,7 tys

Ogólna charakterystyka procesów migracyjnych i ich następstw w regionie Beskidu Niskiego.

Procesy migracyjne i spowodowane przez nie zmia­ ny demograficzne na obszarze Beskidu Niskiego mia­ ły szereg specyficznych cech, związanych ze specy­ fiką tego terenu. 1.Obszar, zamieszkały przed wojną przez ludneśó łemkowską w liczbie około 65 tys./na około 72 tys. ogółu ludności/ ' stanowił terytorium wyraźnie odgraniczone, sąsiadujące bezpośrednio ze zwartym polskim obszarem etnicznym. Wsi o ludności miesza­ nej nie było. Ludnośó łemkowska była niemal w 100% ludnością wiejską»Po 1947 r.terytorium opustosjshło w związku z tym niemal całkowicie. 2.Do chwili obecnej terytorium zostało zasiedlo­ ne do mniej więcej 35% stanu liczebnego ludności z 1931 r. Stopień ten jest jednak bardzo różny,maie- 51/W granicach części regionu, należącej do woj. rzeszowskiego mieszkało przed wojną 44 tys.ludnoś­ ci /w tym około 40 tys. Łemków/ - obecnie około 14 tys. osób. jąc wyraźnie tai wschodowi, od 44# w powiecie nowo­ sądeckim do 24# w górskiej części powiatu kroś­ nieńskiego« Osiągnięcie liczebności przedwojennej nie byłoby w obecnych warunkach celowe,gdyż rejony te cechowało przed wojną znaczne przeludnienie wsi. Wykazywały one wysokie gęstości zaludnienia w sto­ sunku do prymitywnej gospodarki rolnej i ograni­ czonych możliwości środowiska górskiego - od 40 o- o sób na 1 km na wschodzie do 60 na zachodzie. Nad­ miar siły roboczej przed pierwszą wojną światową kierował się głównie na emigrację zamorską;w okre­ sie międzywojennym z reguły pozostawał na miejscu, co jeszcze bardziej komplikowało sytuację. Obecnie poziom zasiedlenia jest w stosunku do ra­ cjonalnych potrzeb gospodarki niewątpliwie za nis­ ki. Za raniej więcej wystarczający moźnaby go uznać tylko w powiecie nowosądeckim; w podkarpackich po­ wiatach woj. rzeszowskiego natomiast istnieją do­ tychczas znaczne rezerwy ziemi nie wykorzystanej, lub wykorzystanej tylko na wypasy okresowe.Powierz­ chnia zarejestrowanych przez spisy użytków rolnych zmniejszyła się o przeszło połowę. 3«Zasiedlenie opustoszałego terytorium zostało w zasadzie dokonane w latach 1946-*48. Materiał era ludz­ kim był głównnie najuboższy element małorolny, oraz bezrolny z pobliskich wsi i przeludnionych północ­ nych części poszczególnych powiatów; ponadto w ca­ łym regionie zaznaozył się znaczny udział osied­ leńców z Podhąla i Limanowskiego, malejący ku wschodowi. Udział repatriantów z ZSBR był niewiel— 4.W okresie po roku 1950 aktywność migracyjna była niewielka, mimo istnienia dośó znacznych re­ zerw ziemi» Przyczyną tego jest zastój gospodarczy tego regionu /z wyjątkiem terenów uzdrowiskowych w powiecie nowosądeckim/. Brak poważniejszych inwes­ tycji uniemożliwia rozwinięcie akcji osadnictwa na szerszą skalę,»Minimalne rozmiary mają też migracje sezonowe. Jedyną większą migracją w tym okresie był w 1957 r.powrót części przesiedlonych Łęmków w liczbie o- koło 1,8 tys.osób. Pewną rolę odegrało to zjawisko w powiecie gorlickim, gdzie reemigranci zasiedlili pewną ilośó opustoszałych wsi. W powiatach jasiel­ skim i krośnieńskim powrót Łemków występował w drobnej skali i tylko lokalnie, a w nowosądeckim nie było go wogóle. 5.Struktura ludności jest charakterystyczna dla słabo rozwiniętych regionów rolniczych. Odsetek ludności,utrzymującej się z rolnictwa wynosi prze­ ciętnie 80 ~ 90%, z wyjątkiem uzdrowiskowych rejo­ nów powiatu nowosądeckiego. ^.Powiązania migracyjne z innymi ośrodkami wy­ stępują tylko w małym stopniu.Zjawisko dojazdów do pracy prawie nie występuje ze względu na trudności komunikacyjne i stosunkowo duże odległości od o- środków zatrudnienia /z wyjątkiem rejonów uzdrowis­ kowych pow.nowosądeckiego/.Brak możliwości zarobku i realnych możliwości osadnictwa powoduje,że na o- gół nie ma zainteresowania tym regionem wśród lud- 52/Jeśli nie liczyó rejonu Węglówki, położonego w zasadzie poza omawianym w tej pracy obszarem. ności przeludnionych północnych części odnośnych powiatów,która,jeśli nie znajduje pracy na miejscu, woli jej szukać w odległych ośrodkach przemysło­ wych Woj. krakowskiego i śląska, bądź też przy no­ wych inwestycjach w Bieszczadach.

BIESZCZADY Sanok Powiat sanocki, w odróżnieniu od rozpatrywanych poprzednio powiatów, przeszedł poważne zmiany w strukturze osadnictwa na większej części swojego terytorium. Przed wojną zwarta ludność polska wy­ stępowała tylko na terenie 2 miast oraz 40 spośród istniejących wtedy na terenie powiatu 137 wsi.^^ 31 wsi oraz miasto Bymanów tworzyły w północno-za­ chodniej części powiatu zwarty polski obszar et­ niczny, zajmujący 19% powierzchni i 26,8% ludności obecnego terytorium powiatu.Na obszarze tym sytua­ cja demograficzna pozostała w zasadzie niezmienio­ na; po wydarzeniach 1947 r.stał się on główną bazą demograficzną dla ponownego zasiedlania powiatu. Liczba ludności tego obszaru w 1931 r. wynosiła 32,5 tys. ; w 1950 zmniejszyła się do 24,8 tys.Uby­ tek nastąpił wskutek repatriac ji,wzgl. przesiedle­ nia nielicznej rozsianej po wsiach mniejszości u- kraińskiej /około 3,5 tys.osób/ oraz wymordowania przez okupanta około 2,5 tys. Żydów, skupionych w Rymanowie i miasteczkach rolniczych /Bukowsko, No* wo taniec, Z arszyn/.______53/Wśród tych wsi znajdowały się też zdegradowane miasteczka rolnicze: Bukowsko,Jaśliska,Mrzygłód,No* wotaniec,Tyrawa Wołoska i Zarszyn. Główny ośrodek powiatu*Sanok oraz miasteczka rol­ nicze? Mrzygłód,Jaśliska, Tyrawa Wołoska i 6 poło­ żonych w ich pobliżu wsi tworzyło "wyspy" etnicz­ ne o dominacji ludności polskiej«Ludność tych te«1 renów wynosiła w 1931 r.23,4 tys»,w 1950 ^zmniej­ szyła się do 18,1 tys«Ubytek nastąpił wskutek wy­ mordowania około 4,5 tys»żydów w Sanoku przez oku­ panta oraz emigracji ludności polskiej z bardziej zagrożonych wsi*Jedna z tych wsi^Szklary koło Jaś- lisk,została spalona przez bandy i w 1950 r«nie by­ ła wogóle zamieszkała« Pozostałe terytorium powiatu,zajmujące 73,1# je­ go powierzchni i skupiające przed wojną 53,9* lud­ ności, stanowiło obszar o dominacji ludności ukra­ ińskiej, na którą przypadało przed wojną około 77* ludności tego terytorium« Ludność tego terytorium wynosiła w 1931 roku 65,3 tys«, w 1950 liczba ta zmniejszyła się do 12,7 tys«,tj*,poniźej 1/5 stanu przedwojennego*Gęstość zaludnienia zmalała z 64 do 12 osób na 1 km »W najbardziej wyludnionym rejonie górskim,obejmującym gromady Komańcza i Wisłok Wiel­ ki liczba ludności spadła z 15 026 osób w roku 1931 do zaledwie 297 osób z końcem 1947 r,' ^ i 830 osób według spisu z 1950 r«; gęstość zaludnię-- o nia z 40 do 2 osób na 1 km • W tych dwu gromadach na 23 wsie,istniejące przed wojną,zamieszkałe były w grudniu 1947 r«tylko 2 /Komańcza i Turzańsk/,a w 1950 r. - 8. Osadnicy, przybyli w pierwszej fazie w latach 1948-*50 pochodzili przede wszystkim z gęsto zalud- 5 4/D ane Archiwun Państwowego w Sanoku« nionej północno-zachodniej części powiatu.Osadnicy z ziem górskich województwa krakowskiego osiedlali się przede wszystkim w gromadach górskieh, np.w Wis­ łoku Wielkim;w północnej części powiatu zasiedlono nimi wieś Wujskie /w tej wsi ponad 1/3 osadników z Zawoi, reszta z pow. nowotarskiego/. Repatrianci z ZSRR pochodzili głównie z b. powiatu dobromil- skiego, a także z okolic Ustrzyk Dolnych, należą­ cych wtedy do ZSRR.Na ogół traktowali oni swój po­ byt w powiecie sanockim jako etap przejściowy; większe ich grupy pozostały w Zagórzu i okolicz­ nych wsiach^w Trepczy i w Sieniawie /grupa z b.po­ wiatu kałuskiego, stanowiąca około 1/3 ludności wsi/. Zdarzały się też wypadki osiedlania na północy powiatu rodzin polskich ze spalonych wsi w połud­ niowej części powiatu przemyskiego; np. w Trepczy osiedlono kilkanaście rodzin /46 osób/ ze wsi Kuź- mina. Osadnictwo w latach 1950-»60 rozwinęło się przede wszystkim w górach,, po stępując wzdłuż linii kolejo­ wej Zagórz - Łupków i kolejki leśnej Rzepedź - Wet­ lina. Świadczyć o tym mogą zmiany w zaludnieniu gromad Komańcza i Szczawne /Tabela 15/. Przemiany na terenie tych dwu gromad są dośó ty­ powe dla całego obszaru górskiego Bieszczadów. Wy­ ludnienie było tu niemal kompletne, zważywszy, że przed wojną liczba Polaków na terenie tych dwu gro­ mad nie przekraczała 600 osób na 17,3 tys.ludności w 1931 r. Z tej garstki większość zginęła z ręki band, lub rozproszyła się po Polsce; latem 1946 w H3 & 3 S O 00 p B to to 03 $ 03 O H- W 3 •• O H- g B to B hd B. to tr1 CD 5 os O o 03 hd H- & to­ O' O H- O 3 o to << to to to to N et* << o' H- 03 1 P to 03 to to -X to B H- -X to o^ VO «X O 03 03 «CD vo e -X 3 et- en B 4> -U -X 00 XO Ö w hd o H- ro •U vo VjJ P i "H* h to U> 00 -X O O et- P» to O 03 P B cr H* co H* 03 3 et- to -X -X ro O P P. C u. €0 hd s eB to •U -0 en O CO

o in >0

0 in trsostnc's-stc'so csc^-cs-ar-d-csr-vo ov iH vo O vO -etc o v o r - OJ -d* -et vo US ITS v «sfr C'S v v t *- x~ 0'S 0'S r CM obo

co O S3* sO Łi JM d) rj a rto d^ł P«fO o Q o N ^ cd CÖ a o d h M to Tj CO oooo-Pdkna-H^tq^^j'tifcS a eq *ti -p «h >> cO fi *p fc 3 M Ss ti efr^O _ .'x* 0 co to t i « ta © M >» cflist 0 * 0 h bq *h cd tO*rl •• a >>h a i « fc ©«gS o u t i n S to 'S © o to co o d tOdomheOviadwo 1 •H bdomAA^iilteOAłMScoSaBe SS25 i . W O 1 rto 1 i i 1 en O*- T~ T- T* £ 08 « l 69 a oz > • to M s 69 CD CD •rl m menV-d-inm i•ti- irj O *o d o *- vco coin -t a 03 »9 cn 1 o A4 o 69 to s•s a3 QÛ £ £ o 0> O K> d •H £ ,4 O CS3 ti o m m cncnn^o o m *'- m Ö o CD VÛ C^t- Ć»CM r-CO-etlO > ti d a IŃ tS3 A4 d CÖ *d n- ti •H •H d •t ti £ 0) -P 08 d d •rl to A4 iH ti *-cnm 1 «5t C\l Im •H £ >> AD > AD £ rH Pi ti A *o O o CD 69 d »ti •H 69 to 56 § ti O >> o d ch -d-inco en*- r-c^o 0) 69 rO 4 tt CM OOCTiOJQfA^tCU •H (O o Pi C^ CM {ACd IACJ V S 64 • •rl •k x- >> •» Ih CD a i-d I* • P4 g CD U d •H 69 d H ti O O 64 69 o *69 K> VO «0 O *0 U m Pi 69 • P* *- O CO tt Pt •H ee O H «O c3 cO m £ 0) § TJ 64 M 44 > 1 0 •H co ty m m a ap< Be & t9 09 co $b > ówczesnej gminie Komańcza /odpowiadającej obecnemu terytorium gromady / żyło tylko 12 rodzin pol­ skich.Stan niespełna 1,4 tys►, wykazany przez spis z 1950 r* był już rezultatem osiedlenia ponad 1000 osób, głównie z woj. krakowskiego /we wsiach Czystohorb i Radoszyce/,częściowo też z pow.jasieP skiego /np. w Morochowie/ i "starych" wsi powiatu sanockiego. W okresie 1950-60 stan liczebny ludności obu gro­ mad wzrósł prawie trzykrotnie. Strukturę ludności według pochodzenia w I960 r.ilustruje tabela 16. Napływ ludności na teren tych gromad związany był z szeregiem czynników aktywizującyoh,z których na pierwsze miejsce wysuwa się eksploatacja lasów i przeróbka surowca drzewnego. W Rzepedzi, gdzie w 1950 r.mieszkało tylko 14 rodzin,powstało w związ­ ku z budową kombinatu drzewnego osiedle dla około 80 pracowników stałych plus ponad 100 robotników w barakach. Rozwinęło się osiedle leśne w Turzańsku, powstały zupełnie nowe osiedla leśne: Balnica, Ma­ niów, Mików,Prełuki. Oprócz administracji leśnej ak­ cję osadnictwa prowadziły PGR-y,tworząc nowe osady w Nowym Łupkowie>Karlikowie,Płonnem,Osławicy.Wresz­ cie trwała akcja osadnictwa rolniczego. Jeszcze przed rokiem 1958 osiedlono m*in.17 rodzin na gos­ podarstwach indywidualnych w Smolniku,11 w Szczaw­ nem,^ w Czystohorbie. W ramach akcji osadnictwa za pośrednictwem Banku Rolnego zasiedlono w latach 1960-61 całkowicie na nowo wieś Połżycę, gdzie po- 55/Według relacji ówczesnego wójta gminy Komańcza, zachowanej w archiwum w Sanoku. wstało 26 gospodarstw o łącznej powierzchni 271 ha. Powrót Ukraińców przybrał większe rozmiary tylko w gromadzie Szczawne* gdzie w 1960 r.stanowili oni 17*6# ogółu ludności /305 osób/.W gromadzie Komań­ cza było w 1960 r*531 reemigrantów.Vlf obu tych gro­ madach zajęli oni 85 gospodarstw indywidualnych /50 w gronuSzczawne i 35 w grom. Komańcza/.Najwię­ cej reemigrantów wróciło z powiatów Bartoszyce i Kołobrzeg. Co się tyczy pochodzenia ludności polskiej,przy­ byłej w okresie 1950->60,to przedstawia się ono rów­ nie* W gromadzie Szczawne najsilniej reprezentowana jest ludność z innych miejscowości powiatu sanoc­ kiego /25,0# ogółu ludności napływowej/ i z pow. brzozowskiego /15,9#/$ natomiast przybyli z woj. krakowskiego stanowią tylko 6,1#. W gromadzie Ko­ mańcza natomiast występuje stosunkowo wysoki odse­ tek przybyłych z wo j » krakowskiego /19,9#/Î z powia­ tu brzozowskiego przybyło 11,1#, z innych miejsco­ wości powiatu sanockiego 9*0#»Natomiast inne woje­ wództwa poza krakowskim i rzeszowskim są reprezen­ towane w gromadzie Komańcza odsetkiem 15,3#,w gro­ madzie Szczawne tylko 8,4#.Gromada Komańcza,nasta­ wiona w większym stopniu na osadnictwo pionier­ skie,wykazuje więc wśród ludności napływowej znacz­ nie szersze zróżnicowanie pod względem pochodzenia. Nieco odmienny obraz przedstawiają położone dalej na zachód gromady górskie, leżące pod względem fi­ zjograficznym już w obrębie Beskidu Niskiego: Ja­ śliska, Wisłok Wielki, jak również położone niżej: Sieniawa,Posada Górna i Bukowsko.Stopień wyludnię- nia był tu również poważny;dane dla gromad Jaślis­ ka i Wisłok Wielki, gdzie było ono największe, wy­ glądają następująco:

Tabela 17 Nazwa gromady liczba ludności 1931 1950 I960 ogółem miejscowej napływo­ wej Jaśliska 6043 1541 2004 1727 277 Wisłok Wielki 4127 171 433 176 257

W gromadzie Jaśliską dwie największe wsie:Jaślis- ka /zdegradowane miasteczko/ i Posada Jaśliska wy­ szły z wojny 2e stosunkowo nieznacznym ubytkiem ludności; wyludnienie gromady zaś było rezultatem zniszczenia pozostałych 8 wsi, spośród których 5 pozostaje dotychczas nie zamieszkałe /Czeremcha, Polany Surowi ozne,Surowica, Szklary^/, Wola Wyżna/. Napływ w latach 1950-»60 był niewielki. W gromadzie Wisłok Wielki wyludnienie było niemal absolutne. We wsi Wisłok Wielki, przed wojną naj­ większej wsi na Łemkowszczyźnie#liczącej w 1931 r. 2767 mieszkańców, było w 1950 r.zaledwie 171 osób, głównie osadników z Podhala.Pozostałe wsie groma­ dy /Darów,Jasiel,MoSzczaniec,Rudawka Jaśliska/ by­ ły niezamieszkałe*W ostatnich czasach "dosiedlono" Wisłok Wielki, podwajając liczbę jego ludności /głównie osadnikami z Podhala,którzy założyli rol­ niczy zespół produkcyjny/^ PGR zaś zasiedliły na nowo wieś Moszczaniec.Pozostałe 3 wsie w gromadzie 56/Przed wojną polska wieś,spalona przez bandy. pozostają jednak nadal martwe, a odsetek wykorzys­ tania ziemi jest wyjątkowo niski$ 228 ha w gospo­ darstwach chłopskich i około 100 ha uprawiane przez PGB,w porównaniu z 6*3 tys.ha przed wojną. Istnieje zatem wyraźna różnica pomiędzy regionem wschodnim górskiej części powiatu /gromady Komań­ cza i Szczawne/, gdzie stosunkowo znaczny stopień aktywizacji,związany z rozbudową sieci komunikacyj­ nej i eksploatacją lasów spowodował napływ ludnoś­ ci, przeważnie zatrudnionej poza rolnictwem, - a regionem zachodnim /gromady Jaśliska i Wisłok Wiel­ ki/, gdzie narazie brak większych inwestycji i sy­ tuacja wygląda podobnie,jak w całym Beskidzie Ni­ skim,różniąc się tylko większym stopniem wyludnie­ nia i słabszym wykorzystaniem rezerw ziemi. 0 róż- nieach tych świadczą m.in*zróżnicowania odsetka ludności,utrzymującej się ze źródeł pozarolniczych. Odsetek ten w I960 r. wynosił w gromadzie Komańcza 47,4#, w grom. Szczawne 44,3#, - natomiast w grom. Jaśliska tylko 20,0#,a w grom. Wisłok Wielki 18,4# /w obu ostatnich chodzi głównie o zatrudnionych w lasaoh państwowych/* W gromadach podgórskich zasiedlanie opustoszałych terenów odbywało się już na mniejszą skalę.Stosun­ kowo większe rozmiary przybrało ono w gromadzie Bu­ kowsko, gdzie w latach 1960«*61 zasiedlono na nowo wieś Tokarnię z 26 nowymi gospodarstwami. W Odrze­ chowej zasiedlono na nowo 15 gospodarstw,prócz te­ go wróciło tam kilkanaście rodzin ukraińskich, w ffisłoczkń /grom« Posada Górną/ osiedlono w 1960 r. 14 rodzin na gospodarstwach indywidualnych. Oprócz ziem górskich istnieje w powiecie sanockim jeszcze jeden obszar wyludniony w jego północno** Wschodniej części,obejmujący gromadę Tyrawa Wołos­ ka oraz części gromad Olchowce i Mrzygłód. Obszar ten z 14 wsiami /w tym miasteczko rolnicze Tyrawa Wołoska/ liczył w 1931 r. 11,9 tys»ludności,w 1950 zaś tylko 3>1 tys.,przy czym trzy wsie na pograni­ czu ze zniszczonym obszarem pow.przemyskiego /Kre- ców, Laohawa i Wola Krecowska/ były bezludne « W o- kresie 1950-*60 nie było większych zmian - liczba ludności tych wsi wzrosła do 3,5 tys., w zasadzie drogą przyrostu naturalnego. Tylko we wsi Wujskie /grom. Olchowce/ osiedlono w 1961 r. 16 rodzin na gospodarstwach indywidualnych. Trudności komunika­ cyjne i brak możliwości zarobku poza rolnictwem u- trudniają werbunek osadników; tak np.we wsi Hołucz- ków Bank Rolny otrzymał do sprzedaży 60 działek pod gospodarstwa, z czego do końca 1961 r.znalazł nabywców tylko na 2. 0 słabym rozwoju tego rejonu świadczą m.in.niskie odsetki zatrudnionych poza rolnictwem /w gromadzie Tyrawa Wołoska 8,916/. Ośrodek miejski w Sanoku rozwijał się w okresie międzywojennym stosunkowo szybko /wzrost zaludnie­ nia z 9,6 tys.w 1921 r.do 14,3 tys.w 1931/.Podczas wojny Sanok stracił około 3516 ludności wskutek wy­ mordowania żydów. Ubytek ten został uzupełniony przez napływ repatriantów z ZSRR w liczbie około 1,6 tys. oraz ludności wiejskiej, która napłynęła przede wszystkim ze spalonych, lub zagrożonych w swoim czasie przez bandy wsi górskich. Ob eona licz*- ba ludności /16,1 tys. w 1960/ przekroczyła już stan przedwojenny*Sanok stanowi duży,jak na możli­ wości tego regionu,ośrodek zatrudnienia,zatrudnia­ jący w 1959 r*7027 osób, z czego 4086 miejscowych» Główną pozycją stanowią zakłady "Autosan", zatrud­ niające 2,5 tys. ludzi, z czego około 4556 miejsco­ wych. Buch dojazdów do pracy w Sanoku kształtuje się obecnie głównie wzdłuż linii kolejowej Krosno - Zagórz,a tylko w minimalnym stopniu wzdłuż linii łupkowskiej.Natomiast poważną rolę jako źródło si­ ły roboczej odgrywa powiat brzozowski; w 1959 r. pracowało z jego terenu w Sanoku 655 osób, w tym 207 z samej Grabownioy,poza tym z innych wsi,poło­ żonych wzdłuż szos Sanok - Brzozów i Grabownica - - Dynów. Drugim ośrodkiem zatrudnienia w powiecie /nie li­ cząc Rymanowa, leżącego już poza omawianym teryto­ rium/ jest Zagórz,podniesiony ostatnio do rangi o- siedla.^A? 1959 r* pracowało tu 539 osób, w więk­ szości na kolei; w tym 337 miejscowych, 162 z po­ wiatu sanockiego i 40 z innych powiatów. Wyludnione tereny na południu i północnym wscho­ dzie powiatu biorą w dojazdach do pracy minimalny udział, gdyż same cierpią na brak siły roboczej.Z gromad Komańcza i Szczawne np. dojeżdża do pracy w Sanoku i Zagórzu 24 osoby. Inwestycje w tych rejo­ nach bazują głównie na sezonowej sile roboczej,do­ jazdy codzienne są tu w zasadzie niemożliwe. Wyją­ tek stanowi budowa zakładów drzewnych w Rzepedzi, położonych przy linii kolejowej, do których dojeż- dża obecnie codziennie około 100 osób.______57/Utworzono je ze wsi: Zagórz,Dolina, Wielopole i Zasław. Możliwości potencjalne osadnictwa w powiecie sa­ nockim są jeszcze duże. W całym powiecie istnieje obecnie 59,4 tys. ha użytków rolnych /przed wojną 90.1 tys, ha/ i 9,6 tys, gospodarstw /przed wojną 16.2 tys*/.Największe dysproporcje występują w gro­ madach górskich na południu oraz na północnym wschodzie,Ilustruje je tabela 18. ’Tadmienió należy,że kryteria użytków rolnych by­ wają różne i niejednokrotnie, jak np. w gromadzie Wisłok Wielki zaliczano do nich prawie zupełnie nie użytkowane połoniny.W każdym razie tylko na te­ renie gromad górskich istnieje obecnie jeszcze fak­ tycznie co najmniej 25 tys. ha ziem, użytkowanych niegdyś rolniczo, a obecnie znajdujących się prak­ tycznie poza wszelkim użytkowaniem i przeważnie za­ rosłych samosiewem leśnym.

Lesko

Powiat leski leży całkowicie w obszarze,który u- legł wielkim przemianom demograficznym.Obecne tery­ torium powiatu znajdowało się przed wojną w całoś­ ci po wschodniej stronie ówczesnej granicy etnicz­ nej, w związku z czym skupienia ludności polskiej istniały tylko w miasteczku Lesku /gdzie zresztą ponad 50% ludności stanowili żydzi/ oraz w obrębie paru niewielkich "wysp" etnicznych: na zachód od Leska /wsie: Tarnawa Dolna, Tarnawa Górna i Poraź/ oraz w górskiej części powiatu na południu,w mias­ teczku Baligród i wsi Cisna.W przeliczeniu na obec ne granice powiatu ludnośó ukraińska stanowiła przed wojną około 68% ogółu ludności. Tabela 18 Tabela

I-3 s =5 co co w Ch W t2$ << li H* N H* O 03 P 03 h N CO O CD B OS 1* 5 << IV tSJ Ö H O S; i Ot) O $ H* B. H* 3 03 IV K 03 o CO co O y 4 t<) W K (fc Pi 3* CD 03 03 03 o h o H- O IV

M o en kO o en O -V kO H kO o VI -O -V -x3 O -0 kO O V> ro V) 00 VI kO O o -A OS O Ot) o 4> 4> ro 4=- ro kO VJ kO co O en 4> ro 4> 00 •o -sj en >d ro 4=- -o oo U) -X -X ro o o P- • -X -X ►d 4> vu en 00 4> en -V kO kD o s* VuJ 3 VI -n3 V> o kO -X -O -o -X P o Ot) << V) ro en VI U> IV VjJ V) o eh *» w %• >• >• IV PÏ v> en U> 00 en en ro -O ffi •X O s B kO 3 en Ot) o hj o O co H -X -x «X -X -X -X -X O *d g 00 ro O 45- ro 4> -0 H* O 3 t y P* • Po wydarzeniach lat 1946-47 liczba ludności po­ wiatu, wynosząca w 1931 r. /w obecnych granicach/ 55,4 tys.,spadła do 14,6 tys» w roku 1950.W porów­ naniu z 1931 r. liczba ludności w 1950 r. spadła w najbardziej wyludnionej południowej górskiej czę­ ści powiatu: w gromadzie Baligród z 6814 osób do 1233 osób; w gromadzie Wołkowyja z 7127 osób do 1010 osób# w gromadzie Łukowe z 2596 osób do 333 osób; w gromadzie Cisną z 7087 osób do 137 osób /a więc o -98,1#!/. W pozostałych gromadach powiatu ubytek ludności wyniósł w tym czasie od 60 - 75#« Wyjątek stanowią gromady Poraź i Tarnawa, zamieszkałe przed wojną w większości przez Polaków,gdzie ubytek wyniósł "tyl­ ko" 1-26,9#« Jedyne miasto powiatu, Lesko, straciło przeszło połowę ludności / spadek z 3943 osób w 1931 r.do 1639 w 1950/, głównie wskutek wymordowa­ nia żydów przez okupanta. Przedwojenny powiat leski stanowił jeden z naj­ bardziej zacofanych okręgów ówczesnego województwa lwowskiego. Z rolnictwa utrzymywało się około 84# 58/ ogółu ludności. ' Przemysł nie istniał poza kilku młynami i tartakami;sieó dróg była w złym stanie i stosunkowo rzadka.W tego rodzaju regionie zniszcze­ nie ponad 70# zabudowy i ubytek mniej więcej ta­ kiego samego odsetka ludności musiały równaó się całkowitej katastrofie gospodarczej. Władze starały się też poświęcaó szczególną uwa­ gę ponownemu zasiedleniu tego obszaru.Do roku 1950 osiedlono na roli 1122 rodziny - uwzględniając od- 58/W przedwojennych granicach powiatu - 83,1#» pływ osadników, moźnaby uznać tę liczbę za realną po zredukowaniu jej o około 1/3« Najwięcej osadni­ ków pochodziło z województwa krakowskiego:w 1947 r. 79 rodzin na 144 osiedlonych, w 1948 r. 253 na 361 59/ osiedlonych .Z tej ostatniej grupy po odliczeniu rezygnujących pozostawało na koniec 1948 r.224 ro­ dziny z 820 osobami. Pochodzenie tych rodzin,co do których zachowały się odpowiednie dane, wyglądało według powiatów następująco:"*^

Limanowa - 124 /449 os./ Bochnia - 23 /101 os./ Myślenice - 20 / 66 os./ Tarnów - 19 / 57 os./ Nowy Targ - 12/42 os./ Miechów - 10/31 os./ Nowy Sącz - 6/32 os./ Wadowice - 5/20 os./ Dąbrowa Tarn. 3 / 9 os./ ' Brzesko - 2/13 os./ Bezwzględną dominację więc wykazywał powiat li­ manowski - dobór pozostałych osadników był raczej przypadkowy. Repatrianci byli mniej liczni.Osiedlono iych tyl­ ko 58 rodzin,największą grupę /34 rodziny/ w pograr nicznej w tym czasie wsi Stefkowa. Prawie wszyscy pochodzili z pogranicznych wsi w okolicy Ustrzyk Dolnych /Łobozew,Teleśnioa Oszwarowa/,które w 1931 59/Dane archiwalne oddziału PUR w Lesku, prawdopo­ dobnie niekompletne. Wszystkie dane w ówczesnych granicach powiatu. r.zostały ponownie przejęte przez Polskę^^. Również niezbyt wielki był udział ludności z przeludnionych rejonów woj.rzeszowskiego.Najwięcej przybyło z okolic Frysztaka i Wiśniowej w obecnym powiecie strzyźowskim. Natomiast nie było zupełnie niemal tzw.osadnictwa wewnątrzpowiatowego,po pros­ tu wskutek braku bazy dla takiego osadnictwa w zniszczonym i wyludnionym powiecie. Istniało nato­ miast zjawisko przenoszenia się ludności polskiej ze spalonych wsi do niezniszczonych miejscowości /jak Cisną, Baligród/,lub do Leska. W Baligrodzie np. według zachowanych zestawień z 1953 r.ci "spa- leńcyw / jak ich ówczesne dokumenty nazywają/ sta­ nowili 1416 ogółu ludności. W latach po 1950 r. tempo osadnictwa rolniczego osłabło;w latach 1951-56 osiedlono jeszcze 165 ro­ dzin, z czego około połowy porzuciło otrzymane gos­ podarstwa. Pewne ożywienie przyniósł rok 1957 ze 110 osiedlonymi rodzinami, w czym około 80 rodzin powracających Ukraińców. Wreszcie w ramach akcji Banku Rolnego w latach 1958->61 osiedlono łącznie 84 rodziny, z czego 1/3 we wsi Manasterzec /29 gos­ podarstw/ ; ponadto osiedlono 45 rodzin na południu w warunkach pionierskich, "wskrzeszając” na nowo wsie: Krywe /11 rodzin/, Kielczawa /10 rodzin/,Se- redne Wielkie /10 rodzin/, Żubracze /9 rodzin/,Ko- łonice /3 rodziny/,Przysłup /2 rodziny/. Najważniejsze przemiany na terenie powiatu les- 60/Nadmienió należy,że po roku 1951 ludzie ci wra-? cali do swoich rodzinnych wsi w obecnym powiecie ustrzyckim jedynie w sporadycznych wypadkaoh. kiego nie są jednak związane z osadnictwem rolni­ czym, lecz z eksploatacją lasów i budową linii ko­ munikacyjnych z jednej oraz budownictwem przemy­ słowym z drugiej strony.Wzdłuż kolejki leśnej Rze- pedź - Wetlina powstał szereg osiedli leśnych i o- sad związanych z budową kolejki i dróg. Tabela 19 ilustruje zmiany na obszarze gromad Baligród i Cis­ ną, gdzie nowe inwestycje odgrywają szczególnie du­ żą rolą. Sytuacja tu wyglądała podobnie, jak w górskich wsiach powiatu sanockiego w dorzeczu Osławy.Liczba rdzennej ludności polskiej była przed wojną na o- gół niewielka: w obecnej gromadzie Baligród mogła wynosiś około 1100 osób,czyli 16# ludności,z czego około połowy w zdegradowanym miasteczku Baligro­ dzie; - w gromadzie Cisną nie wiącej,jak 350 osób, czyli około 516 ogółu ludności,z czego około 150 o- sób we wsi Cisną. Pierwsza powojenna fala osadnic­ twa w latach 1948-50 nie dotarła tu prawie zupeł­ nie. Liczby ze spisu 1950 w gromadzie Baligród re­ prezentują niemal wyłącznie polską ludność ”auto­ chtoni czną" .Ra ogół zachowały się tu tylko większe wsie, które przed wojną posiadały poważniejszą mniejszość polską,jak np.Mchawa,Roztoki Dolne,Stę- żnica^^.Mniejsze wsie,zamieszkałe w wyraźnej prze­ wadze przez Ukraińców,znikły z powierzchni ziemi.W gromadzie Cisną pozostało na miejscu zaledwie oko- ło 1/5 Polaków, mieszkających tam przed wojną^^ - 61/Np.w Mehawie przed wojną Polacy stanowili około 4016 ludności wsi.Yf 1950 r. ta grupa stanowiła całą ludność wsi - elementu napływowego nie było wogóle. 62/Dokładnie: 75 osób,według spisu z 1950 r. JO o u 0) -=t O X” CA rH 00 X“ C^ Cs- CA •st (8 CU X“ 00 co o S «P 1 „ UD O O * £ ti CO rd iNj CO CVJ KO OJ CA d i ń ca a> ■d CA x- T" »d OJ o X— [S» CA -d » >1 43 «H N fl 0 5 & -=fr ca X™ rs. IA OJ 1 ca x- LA KO CD KO OJ • £ » lO x- LA CS- KO 0) to *d ■P O «H o 0) Û) m P i •H •H o o% to & CO cO CO S 0 - r - £ d £ 0 p co tf O •H 0> s 16 .H I PP O 8) o S» g £ N CO •d 0 ) *H & o • • •H CO 05 a _ a $25 £ P i rH ti >> cO $>> tq d e t CM P O SO • o >> •ro e d iM o ^ d rd P« £ cd ox OX 1 1 in VO r - o x 1 1 I cn d cd o VO V iH d t q £ V cd a ,0

•l~D (D O iM i n •tier* VO CM CD 1 1 m 1 1 in in cm cd -x- cn o x e t CVJ cn CM 5T- •rl cn VO x - c n T - CO o v- o *b

a 0) iH co CM in VO CD o o cn x- KD V e t in T- Ox CM CM r - e t OX b0 CM O T- x- O CM x - • cd R -d o •H 0) § >> K> > cd o cd •H o Stąźnioa 182 b(hs* O O m l-D M « M M « Mchawa 374 cd •rl u cd 03 qO o o •H •rl 9 's H CO 'S cd cd £ en te m •sh <«-mOc<-cxjocxjr-x-T-or- r- (^WlAT-niAWr^rr CO CVJ X- r*

T- r~ I in CT> i co I i en i I n o m T-

e t VO C\ ON cn cn VO cn r - VO 1 1 CVJ O C^- CVJ X~ x - x- c n cn X—

cn e t 1 cn 00 e t e t cn ON 00 1 1 VO o CVJ X” x - X- x - r*"

OJ cn CTi e t n - ON VO VO cn ON cn 1 ON e t v o 00 cn x - c n CVJ CVJ VO in r - X- x-

o r - 1 1 1 CVJ 1 1 1 1 X- 1 1 c n X“ X- V X™

vo X- e t e t e t X~ VO 00 o o i n O VO e t X- cn cn in i n 00 e t < t x— CVJ x- VO n - cn cn X— cn X- cd A4 CO A •rl Q) cd d cd £ cd fcQ o IM o A4 o ti cd M O cd > > > tsj H 0) T9 CO r—1 rO •H d O fH u cd a •p cd •rl O d O A A M CO CO B A CO <8 0) ti ■rl m CO •H £ O Charakterystyczną ilustracją przemian na tym te­ renie jest wysoki odsetek ludności pozarolniczej. Przed wojną nie przekraczał on na tym terenie 10#, - w 1960 r. natomiast w gromadzie Baligród wynosił 39,3# /z tym>że w południowej części gromady prze­ kraczał 70#/,w gromadzie Cisną zaś - 90,1#,najwyż­ szy w Polsce wskaźnik ludności pozarolniczej,zano­ towany w gromadzie wiejskiej. Obok wymienionych dwu gromad drugim ośrodkiem wzmożonej aktywizacji gospodarczej w powiecie jest dolina Sanu, gdzie zbudowano elektrownię wodną w Myczkowcach,a w 1961 r,przystąpiono do budowy dru­ giej znacznie większej w Solinie.Spis z 1960 r.od­ zwierciedla tylko zmiany,związane z budową w Mycz- kowcach.Wieś ta,licząca w 1931 r.752 mieszkańców,w czym około połowy Ukraińców,została częściowo spa­ lona i w 1950 była zamieszkana tylko przez 246 o- sób.W 1960 stan zaludnienia wynosił 847 osób,z cze­ go 456 we wsi i 391 w tzw.osiedlu przy budowie*0- siedle składało się z budynków stałych, zamieszka­ łych przez 54 pracowników i baraków z 337 pracow­ nikami sezonowymi /dane o ich pochodzeniu zob* str.76/. W 1961 r. baraki zostały przeniesione na budowę w Solinie-Przy budowie zapory zatrudnionych też było około 100 robotników z okolicznych wsi /Myczkowa,Bereski,Hoęzwi i in./*W rezultacie budo­ wy elektrowni odsetek ludności pozarolniczej w gro­ madzie Uherce, na terenie której leży budowa, pod­ niósł się z 23# w 1950 r.do 50,2# w 1960. W dużym kontraście do scharakteryzowanych wyżej rejonów pozostają gromady Łukowe i Wołkowyja,poło- żonę w trudniej dostępnych i bardziej zniszczonych częściach górskiej strefy powiatu.W gromadzie Woł­ kowyja liczba ludności wynosiła: w 1931 r. - 7127 osób,w 1950 - 1010 osób, w 1960 - 1619 osób; w tej ostatniej liczbie ludność napływowa wynosiła tylko 267 osób,a więc 16,5# /dla porównania np. w groma­ dzie Komańcza analogiczny odsetek wynosił 71,3#, a w gromadzie Cisną aż 92,6#/.W ujęciu wsiami sytua­ cję w tej gromadzie charakteryzuje tabela 21• Jedynymi akcjami osiedleńczymi było zasiedlenie prawie bezludnej wsi Rajskie /głównie z okolicz­ nych wsi/ oraz całkowicie bezludnej wsi Po­ lanki, gdzie ulokowano 3 rodziny robotników leśnych z (łwoćnicy /pow. strzyżewski/.Poza tym pewną rolę o- degrał powrót Ukraińców, którego w poprzednio oma­ wianych gromadach niemal nie było.Dotychczas w gro­ madzie Wołkowyja istnieją 4 nie zamieszkałe wsie /Horodek,Radziejowa,Sakowczyk i Tyskowa/. Północna część powiatu leskiego, przylegająca do podkarpackiej linii kolejowej,z miastem Leskiem o- raz gromadami: Lesko-wieś, Łukawica, Olszanica^o- raź, Tarnawa i częściowo Uherce - stanowi region,w którym stosunki demograficzne zostały stosunkowo najmniej zakłócone. Wyludnienie i tu jednak było znaczne;w 6 wymienionych gromadach wiejskich licz­ ba ludności zmniejszyła się z 18,2 tys.w 1931 r.do 7,8 tys.w 1950; w 1960 wynosiła 10,7 tys. Bliskość kolei powoduje zainteresowanie ludności zarobkami poza rolnictwem: w 1959 r. z tych gromad 701 osób pracowało poza rolnictwem na miejscu, a 268 dojeż- rO i o Q) ti O .ti O 1 1 1 1 1 1 1 1 1 o .ti Q v CO Be H

• «d •rl CO ti 5 t> CO CXI CXI T-VO n i A r 1 1 CO cncvi T-X- XXX- x- Ti a x- to >> • -p ti O £ B: o > 5 i n iM ov P a XX cO Q> tiiM r*-mvo x-c<-co r*-mxo o o *K) x- incxi CVJ -st x- x- v CXI VO bO CVJ •H o O HQ O ti O »B ti f a $ H to x - e n v o o x-avco-ti-ov 1 cm CXI fN < t r ^ v o XO C^-O OX x- -ti* CO •g •ti r v x - x - x - x- CXI rv ,0 cO to x- to •rl to O to ti •rl O P4

a o rSl O x~VO CXIxOVOx-^VOCM ov O ocnco co in oo c\j x- x-

cy cO iH ti O •to Be * 6 ) ^ •rl CO CO to co to T 5 Ü Ü cO^ö £ >>-rl to Ä « e8 d m ti to £ to O N O (QiM C M 8 * 0 to g iSltiA4tiCÎ5#r? tifO tiH B 6 o IS cO O > o to cy Eh > n n ti) rt*M E-»P916 ludności miasta /niezależnie od ubytku przeszło połowy ludności w wyniku wojny/ Spis z 1960 r, z kolei wykazał, że 29,216 ludności miasta przybyło doń po 1950 r. Spośród nich 23,716 pochodziło z powiatu leskiego, głównie z najbliż­ szych wsi i 20,316 z pow. sanockiego. Ze względu na słaby rozwój przemysłu, Lesko nie jest celem więk­ szych dojazdów codziennych ani sezonowych.W 1959 r. na 856 zatrudnionych w mieście było 205 osób, do­ jeżdżających z terenu powiatu /w tym 101 z gromady lesko-wieś / i 110 z innych powiatów,głównie sanoc­ kiego i brzozowskiego. Jak wynika z przytoczonych danych,terytorium po­ wiatu leskiego moźnaby obecnie podzielić ze wzglę­ du na stopień aktywizacji gospodarczej i charakter procesów demograficznych, na trzy regiony: 1.Część północna, wzdłuż podkarpackiej linii ko­ le jowej. Cechu je ją stosunkowo mniejszy stopień wy­ ludnienia i zniczczeń,oraz stosunkowo wysoki odse­ tek ludności pozarolniczej, uwarunkowany możliwoś­ cią dojazdów do pracy /ponad 250 osób z tego tere­ nu dojeżdża do Sanoka i Zagórza/. W 1960 r.ludność poza-rolnioza wynosiła w gromadach: Uherce 50,2% Olszanica 49,516., Lesko-wieś 45,216, Lukawica 41,4%, Poraź 38,8%,Tarnawa 36,6%. W południowo-wschodniej części regionu, stosunkowo silnie zniszczonej,duży wpływ na stosunki gospodarcze i demograficzne wy­ warła budowa elektrowni wodnych na Sanie. 2. Część południowa - górska /gromady Baligród i Cisną/. Charakteryzuje ją bardzo silne wyludnienie w wyniku zdarzeń powojennych oraz szybkie tempo aktywizacji gospodarczej w ostatnich kilku latach. Region zaludnia się szybko, ściągając równocześnie poważne - w stosunku do nikłej liczby ludności miejscowej - ilości robotników sezonowych. W więk­ szości zaludnianych na nowo wsi proces zasiedlania nie wyszedł poza etap osadnictwa pionierskiego,ba­ raków robotniczych i osiedli leśnych. Dojazdy do pracy w zasadzie nie istnieją. Z tą sytuacją zwią­ zany jest niezwykle wysoki odsetek ludności poza­ rolnicze j,który w miarę postępów osadnictwa rolni­ czego będzie się prawdopodobnie obniżać. 3. Częśó środkową, położona pomiędzy wymienionymi dwoma regionami,obejmująca gromady: Łukowe,Hoczew, Myczków i Wołkowyja. Cechuje ją duży /w gromadach Łukowe i Wołkowyja nawet bardzo duży/ stopień wy­ ludnienia, przy czym w odróżnieniu od poprzedniego regionu brak tu większych inwestycji. Konsekwencją tego jest zacofanie gospodarcze i stosunkowo słabe tempo osadnictwa.Jest to obecnie najsłabiej rozwi­ nięta część powiatu. Dojazdy do pracy występują tylko na małą skalę. Podstawą egzystencji ludności jest prymitywne rolnictwo,odsetki ludności pozarol­ niczej są niskie /gromada Myczków 18,6#, Hoczew 16,8#, Wołkowyja 13,6#, Łukowe 8,5#/. V/ gromadzie Wołkowyja pevmą lokalną rolą odegrał powrót części Ukraińców w 1957 r. Stopień wykorzystania środowiska geograficznego jest wciąż niski.7/ 1931 r.istniało w obecnych gra­ nicach powiatu około 8 tys. gospodarstw,dysponują­ cych 50,7 tys,ha użytków rolnych.W 1960 ilośó gos­ podarstw wynosiła 3,4 tys.na 11,6 tys.ha, a ogól­ na powierzchnia użytków rolnych w powiecie,łącznie z gruntami PGB-ów wynosiła 35,3 tys.ha.Oznacza to, że ponad 15 tys.ha ziem, użytkowanych przed wojną, znajduje się obecnie poza użytkowaniem ze względu na brak siły roboczej,trudność dojazdu, czy zaroś­ nięcie lasem. W gromadzie Cisną powierzchnia użyt­ ków rolnych zmniejszyła się z 11,1 tys. ha przed wojną do 5,9 tys,, w czym tylko 357 ha w gospodar­ stwach indywidualnych; ilośó gospodarstw z 1079 do 113. W gromadzie Wołkowyja powierzchnia użytków rolnych spadła z 7,4 tys. ha do 4>1 tys,ha /w czym 1,1 tys. ha w gospodarstwach indywidualnych /, a ilośó gospodarstw z 1069 do 290. W strukturze zawodowej ludności powiatu zazna­ czył się bardzo wyraźny spadek udziału ludności rolniczej z około 84# przed wojną do 55,5# w 1960 r., będący rezultatem z jednej strony wzrostu za­ trudnienia poza rolnictwem we wsiach przy linii ko­ lejowej^ drugiej zaś skrajnego wyludnienia połud­ ni owej, gór sklej części powiatu i stosunkowo dużych inwestycji w jej niektórych rejonach. Ustrzyki Polne

Powiat ustrzycki, utworzony w 1951 r. jest tere­ nem, gdzie specyficzne zjawiska, typowe dla całego omawianego obszaru polskiej części pogranicza, wy­ stąpiły z maksymalnym nasileniem. Przed wojną terytorium obecnego powiatu ustrzyc­ ki ego wchodziło w skład trzech powiatów b.wojewódz­ twa lwowskiego: leskiego /72,456 obecnej powierz­ chni powiatu/, dobromilskiego /16,556/ i turczań- skiego /11,156/, Wszystkie te powiaty należały do najbardziej zacofanych gospodarczo w granicach ów­ czesnej Małopolski. W 1945 r.w skład Polski weszły tylko części obec­ nego terytorium powiatu,a mianowicie; częśó północ­ na - obecne gromady Ropienka, Wańkowa i Wojtkowa, dalej części wsi Łobozew i Ustianowa w środkowej części powiatu oraz część południowa, położona na południe od górnego biegu Sanu /tj. południowa częśó obecnej gromady Lutowiska/, W 1951 r.na pod­ stawie układu o wymianie rejonów pogranicznych z ZSRR Polska przejęła środkową częśó obecnego powia- 2 tu, o powierzchni 480 km , wraz z miastem Ustrzyki Dolne, W tych warunkach sytuacja demograficzna powiatu jest wyjątkowo skomplikowana. Częśó północna, a zwłaszcza gromada Wojtkowa uległa w latach 1946-47 skrajnej dewastacji, podobnie jak cały obszar wschodniej części Pogórza Synowskiego w zakolu Sar- nu, Z 19,4 tys. ludności w 1931 r, pozostało przy spisie z 1950 r.zaledwie 2,5 tys#;w gromadzie Woj­ tkowa z 10,9 tys, ludności pozostały zaledwie 502 osoby. W pozostałych po polskiej stronie częściach wsi Łobozew i Ustianowa z około 1,5 tys. pozostały 352 osoby.Wreszcie południowa ozęśó powiatu na po­ łudnie od górnego Sanu została wyludniona całkowi­ cie i ze względu na szczególne usytuowanie granicy państwowej /długi na 50 km niedostępny klin/ nie mogła byó przed 1951 r.wogóle zasiedlona. Na tere­ nie 16 wsi,położonyoh w granicach Polski,oraz czę­ ści dalszych 5 wsi,przeciętych granicą^',zamiesz­ kałych w 1931 r.łącznie przez około 13»5 tys. lu­ d z i ^ 1950 r. n i e było wogóle żadnej stałej ludności. Co się tyczy rejonu środkowego, zamieszkałego w 1931 r.przez 40 tys.ludności,to został on przejęty przez Polskę na zasadzie wymiany terytorium b e z ludności i w związku z tym zasiedlenie jego musia­ ło byó rozpoczęte od podstaw. 0 zaludnieniu tego terenu w latach 1944-51, gdy znajdował się on pod administracją radziecką, nie dysponujemy w Polsce żadnymi danymi liczbowymi. Prawdopodobnie przed przekazaniem terytorium Polsce wynosiło ono około 30 tys.^^ Na początku 1952 r. zasiedlenie nowo utworzonego powiatu doprowadziło do uzyskania poziomu około 8 tys.ludności. Od tego czasu liczba ludności uległa prawie podwojeniu.Rozwój jej w latach 1931-60 ilu- struje tabela 22. 63/Wsie, położone nad górnym Sanem po obu stronach rzeki /idąc w górę/: Łokieó,Dźwiniaoz Górny,Tarna­ wa Niżna,Sokoliki i Sianki. 64/"Trybuna Ludu",przynosząc wiadomość o wymianie, podała,że liczba ludności do przesiedlenia z rejo- 4 O r u o k O e n en a E kO C

d T" C'­ r o e n c o o m kO T* O • o o% so ar Sfl x - ar S O N o -P x - <7i e n en iA o T- o s . 0] e n i > c o c o e n u d ■p e o> o co cb , < • § N A ■do er ti o O *H \ \ Q) bo co en ^ cO ej -d’ o ♦fcQ c3 >;kO * • g A mt - P C h e n v O LA & Ö) bO S 0) cO -P O a r SO d •H o O 0) O m -5t ■ 8 * -P CO ti> -P < ^ • S V •rl ♦ ■H A 5 o * j •r? ł pe ti O >> *fc o co 0) ■ • A m o o o CU SO S S ti o T ti ti 0 ) H M S ^ ■d- O CO CU ■d- co o 0) o t i o o •rl O 3 ° 9 cu m -d- ■d* V t i 0) U co o cO co t i A b) t i M O o *q o o • x - 0 ) 0 ti •rl *rl a) a CO bQ 4* o cu H t i LA •h y $>> 0) 0) OM A LA t i 3 en t i -H •p -p •H •H •* en >> K -d- t i U ar CO H *H •H bQ bO O O co •rl • n £ * CO CO 0) U 0) y - p •t - O 0) a U S S •rl AS •rl o >> •d- SO N 0) cO t i t i A M CU a r y M iM s 0) o & •H f l >> 0) •3 O 0) CU N-P cO CO A t f d o kO o O cO t i t I cO y -p a o co d S « ■p •H rM CTi >> SO iN ts) O iM s >> CO o o B c o co t i V -P or o y >1 co a 4> H cO S o M R n o y SD •H bl O •H 0) O M >> 0) S o t i y - p fcQ t i s£ H o A a a A A d S: t i g a ru o y O «M bO co co so M S o P« O S\\\ \ s E-l S=i A XQ A O, cO ti o o 0) bO Rozwój demograficzny poszczególnych części powia­ tu po roku 1947 przedstawiał się następująco: W rejonie północnym zniszczenia były bardzo poważne,Na 18 wsi tego rejonu 6 było w 1950 r. nie zamieszkałe całkowicie /wszystkie w groma­ dzie Wojtkowa,na ogólną liczbę 11 wsi tej gromady/; dalsze 2 wsie były "zamieszkałe" w ten sposób, że jedna z nich liczyła 5 mieszkańców /Kwaszenina/,a druga 11 /Serednica/»Praktycznie biorąc, pozostała tylko rdzenna ludnośó polska w tych wsiach, gdzie istniały jej większe skupienia /Wojtkówka,Ropienką, Wańkowa, Nowosielce Kozickie/, Nowego osadnictwa przed rokiem 1958 właściwie nie było.Pierwsze kro­ ki podjęto dopiero przez zasiedlenie wsi Trzcia- niec,gdzie osiedlono Greków,przeniesionych ze spół­ dzielni w Moczarach.W 1960 r.Trzcianieo liczył już 160 mieszkańców,w czym 104 Greków, 14 miejscowych, reszta głównie z pow. strzyżewskiego.Dalej zasied­ lono Grekami wieś Grąziową i założono PGR w opus­ toszałej wsi Trójca /29 stałych mieszkańców w 1960 r., przeważnie z Podhala/.W 1959 r.przystąpiono do zasiedlania opustoszałych wsi: Jureczkowej i Kwa- szeniny.W pierwszej z nich osiedlono za pośrednic­ twem Banku Rolnego 49 rodzin na gospodarstwach in­ dywidualnych /dane o pochodzeniu zob. str.67 /; w nu,przekazanego przez Polskę Związkowi Radzieckie­ mu,wynosi około 14 tys.,z terytorium zaś przekazy­ wanego Polsce przez ZSRR jest "kilkakrotnie wyż­ sza". Zgadzałoby się to mniej więcej z ogólną sytu­ acją demograficzną po stronie radzieckiej, znaną z grubsza ze spisu w 1959 r.Liczba Polaków i Żydów w tym rejonie mogła wynosić przed wojną około 8,5 tys. /około 4 tys. Polaków i 4,5 tys. Żydów/ - tą liczbę musimy wliczyć do ewentualnego ubytku powo­ jennego. Kwaszeninie natomiast /128 mieszkańców w 1960 r./ założono osiedle leśne,a później spółdzielnią pro­ dukcyjną, utworzoną przez górali z pow.nowotarskie­ go. W dawniej zamieszkałych wsiach rejonu osadnic­ twa w zasadzie nie było. Trzy wsie rejonu północnego /Arłamów,Jamna Dolna i Jamna Górna/ nie są narazie zamieszkałe; grunty ich są częściowo użytkowane na wypasy przez grecką spółdzielnię produkcyjną z Trzciańca. Hejon środkowy zaczęto zasiedlać w la­ tach 1951-52 przez ulokowanie tam w pierwszym rzu­ cie 1213 rodzin rolniczych z akcji "HT",tj. około 4,5 tys. osób oraz około 1,5 tys. osób w mieście Ustrzyki Dolne, również w około 80% z tejże akcji. Osadnictwo napotykało tu na duże trudności ze względu na duże zniszczenia, prymitywizm warunków bytowania na wsi i trudności komunikacyjne,zwłasz­ cza na południu. Teoretycznie predystynowanymi do osadnictwa byli przede wszystkim przesiedleńcy z akcji "HT* /około 14 tys. / i "autochtoni", którzy w liczbie prawdopodobnie około 3-3,5 tys.znaleź­ li się w 1945 r. w Polsce w ramach repatriacji. Na osiedlenie się w powiecie ustrzyckim zdecydowała się jednak mniej, niż połowa ludności z akcji "HT* i znikomy tylko odsetek "autochtonów" - jedynym przypadkiem powrotu tych ostatnich był powrót kil­ kunastu rodzin do wsi Polana»jedynej zresztą wsi w tym rejonie, która przed wojną była zamieszkała w większości przez Polaków. Dążąc do zwiększenia liczby ludności rejonu,ulo­ kowano w nim w 1952 r. około 1000 Greków,przebywa- jąoyoh w Polsce na prawach azylu politycznego. Za^ siedlono nimi wsie: Krościenko i Liskowate oraz część wsi Moczary - z tej ostatniej przeniesiono Greków w 1958 r. do spółdzielni produkcyjnej w Trzciańcu, utworzonej na miejscu zlikwidowanego PGR-u. Osadnictwo greckie w powiecie ustrzyckim zasłu­ guje na osobne omówienie jako interesujący przy­ kład pojawienia się nieznanej tu dawniej grupy na­ rodowościowe j.W 1960 r. w powiecie ustrzyckim było 942 Greków,rozmieszczonych następująco:

Tabela 23

Miejscowość Liczebność Greków /A 960/ w liczbach w # ogółu bezwzględn. ludności

Krościenko 528 69,9 Liskowate 255 54,0 Trzcianiec 104 65,0 Grąziowa 38 74,5 m.Ustrzyki Dolne 17 0,5 Mniejszość grecka stanowi grupę bardzo silnie wy­ odrębnioną pod względem kulturalnym i obyczajowym. Poza zamieszkałymi w mieście,niemal wszyscy utrzy­ mują się z pracy w rolniczych spółdzielniach pro­ dukcyjnych w Krościenku i Trzciańcu. Spółdzielnie mają nastawienie hodowlane, zgodnie z tradycyjnymi przyzwyczajeniami ludności, pochodzącej z górzys­ tych okolic Macedonii i Epiru; z posiadanych 4 tys. ha użytkują tylko około 10# jako grunty orne. Wy­ padki zarobkowania poza rolnictwem są rzadkie;bar­ dzo rzadkie /kilka wypadków/ są też małżeństwa mie­ szane z ludnością polską. Obecnie ludność wiejska w rejonie środkowym /nie licząc wsi greckich/ składa się w przeszło 50$ z przesiedleńców z akcji "HI". Przykładowo stanowili oni w 1960 r.: w Rabem 77,1# ludności wsi, w Mich- niowcu 63,5#,w Bystrem 63,2#, w Lutowiskach 46,3#. Na ogół we wsiach stanowią oni najwcześniejszą "warstwę" osadnictwa, przybyłą zaraz po przejęciu terytorium przez Polskę w 1951 r.i z reguły złożo­ ną z właścicieli gospodarstw indywidualnych; nato­ miast inne grupy zawodowe, jak robotnicy leśni,ad­ ministracja, personel PGR-ów, i in. reprezentują z reguły ludność, przybyłą później z innych części Polski. W latach 1958-61 prowadzono na terenie rejonu środkowego dość intensywne osadnictwo rolnicze. W tym czasie osiedlono tu na gospodarstwach indywi­ dualnych 271 rodzin na obszarze 2,8 tys.ha;najwię­ cej w Bandrowie /54 gospodarstwa/,Równi /49 gospo- darstw/,Dźwiniaczu Dolnym /46 gospodarstw,wieś za­ siedlona całkowicie od nowa/,Ustianowej /24 gospo­ darstwa/ i Czarnej /17 gospodarstw/. W pierwszym "rzucie", bezpośrednio po przejęciu terytorium przez Polskę, zasiedlano wsie, położone bliżej linii kolejowej i posiadające pewną ilość budynków,zdatnych do zamieszkania. V/ rezultacie o- becnie w rejonie środkowym najlepiej zasiedlone są gromady Czarna,Jasień i Ustianowa.Mieszkało w nich w 1960 r. 5,1 tys.ludności,podczas gdy w 1931 r. - 17,2 tys. Jak na specyficzne warunki powiatu us- trzyokiego, stopień wyludnienia nie jest tu bardzo wysoki,w każdym razie nie ma wsi całkowicie opusz­ czonych. W gromadach tych wysoki odsetek / około 65%/ stanowią przesiedleńcy z akcji "HT". Natomiast w południowej części rejonu środkowego dominują wsie zniszczone jeszcze w czasie walk z UPA,z których część stała pustką jeszcze w okresie administracji radzieckiej.W gromadzie Łobozew czę­ ściowo zasiedlone są tylko dwie wsie:Łobozew /któ­ ry częściowo należał przed 1951 r. do Polski/ oraz Teleśnica Oszwarowa» zasiedlona w 65% przez prze­ siedleńców z akcji "HT". Dwie pozostałe: Teleśnica Sanna i Daszówka liczą zaledwie po 25 osób,w pier­ wszym wypadku reemigrantów ukraińskich, w drugim przesiedleńców z "HT".W gromadzie Polana, zamiesz­ kałej w 1931 r.przez 5840 osób,mieszkało w 1960 r. zaledwie 276 osób;133 we wsi Polana /w tym 49 "au- 65/ tochtonów" i 17 z akcji "HT"/ ' oraz reszta w o- siedlach PGR-owskich;Woli Sokołowej i Czarnej-POB. 5 wsi pozostaje na razie bezludne. W północnej,przejętej od ZSBB części gromady Lu­ towiska mieszka obecnie 495 osób /w 1931 r. - 5,9 tys./.Po przejęciu od ZSBB zasiedlono tylko Luto­ wiska oraz osiedlono po kilka rodzin z akcji *HT" w Chmielu,Smolniku i Skorodnem. Lutowiska stanowią wyjątkowy przypadek osiedla,które w wyniku niebywa«- łych przemian demograficznych utraciło całkowicie 65/W Polanie prócz tego 24 osoby podały przy spi­ sie, że w 1950 r.zamieszkiwały "tutaj", co z praw­ nego punktu widzenia jest niemożliwością - zapewne pamięć zawiodła spisujących i spisywanych. swe znaczenie.W 1931 r. liczyły one 2597 mieszkań* ców /według danych 1921 r. - 56,7% Żydów, 36,6% U- kraińców i 6,7% Polaków#w 1931 odsetek tych ostat­ nich był wyższy/.Było to miasteczko - ośrodek tar* gowy,specjalizujący się zwłaszcza w targach na wo­ ły,hodowane masowo przez Bojków. Już w 1943 r., po wymordowaniu Żydów, miasteczko liczyło tylko 1225 mieszkańców.Z kolei po wymordowaniu Polaków przez bandy UPA i spaleniu miasteczka,utraciło ono wszel­ kie znaćzenie.Obecnie lutowiska liczą 271 mieszkań­ ców; z tego 46% stanowią przesiedleńcy z akcji "HI1; osiedleni na gospodarstwach rolnych,resztę zaś pra­ cownicy leśnictwa i PGB-u, przybyli głównie z po­ wiatów brzozowskiegq i strzyżewskiego, a także z różnych innych części Polski. Wskutek zniszczenia swego zaplecza w postaci wsi bojkowskich na połud­ nie od Sanu Lutowiska utraciły wszelkie cechy mias­ teczka# obecnie jedynym elementem,wyróżniającym je od innych wsi,jest istnienie GBN z racji dogodnego komunikacyjnie położenia. 2 innych okolicznych wsi osadnictwo indywidualne rozwinęło się tylko w Chmielu.Osiedlano tam kolej­ no przesiedleńców z "HI", później górali, obecnie zaś wieś zamieszkała jest głównie przez reemigran­ tów ukraińskich /34 osoby na 42 mieszkańców/. f Skorodne jest wsią PGB-owską, Smolnik zaś obok PGB-u stanowi skupisko baraków KPBD i ZIL. Wsie Krywka i żurawin pozostają nadal bezludne.______

66/Bzeoz charakterystyczna, że ż a d e n z Ukraińców,o- siedlonych w Chmielu nie pochodzi z tej w si. Prze­ ważnie są oni rodem ze W schodniej części obecnego powiatu leskiego. Rejon południowy powiatu obejmuje po­ łudniową część największej w Polsce gromady Luto­ wiska.^^ W latach 1947-56 był to obszar całkowi­ tego bezludzia.Dopiero w 1956 r. osadnictwo zaczę­ ło wchodzić w ten teren pod postacią osiedli leś­ nych; osadnictwa rolniczego narazie nie ma tu pra­ wie wogóle*V7 grudniu 1960 istniało tu 10 miejsco­ wości zamieszkałych,na ogólną liczbę 22,a mianowi­ cie: Stuposiany /173 osoby,w tym 101 sezonowych w barakach/,Dwernik /108 osób, w tym 41 sezonowych/, Dwerniczek /51 osób, w tym 35 sezonowych/, Bereżki /36 osób,w tym 25 sezonowych/,Nasiczne /24 osoby,w tym 15 sezonowych/, Zatwarnica /22 osoby/, Berehy Górne /11 robotników w barakach/,Hulskie /6 osób/, Krywe /3 osoby/ i Ustrzyki Górne /spisana 1 osoba - kierownik schroniska PTTK/. Wśród osiedli leśnych szczególną rolę pełnią Stu­ posiany, siedziba nadleśnictwa i pewnego rodzaju ba­ za dla dalszego projektowanego zagospodarowania najdalszej wschodniej części Bieszczadów polskich. W głębi "klina” znajduje się jeszcze 9 bezludnych wsi®®/,liczących w 1931 r. około 6,5 tys. ludności 2 na powierzchni około 120 km . Pierwszym etapem ak­ cji zasiedlania tego obszaru, znajdującego się o- beonie w stanie niemal nietkniętym przez człowieka od 15 lat,ma być projektowane utworzenie nadleśnic- twa w Tarnawie.przy którym miałoby się rozwinąć o- o 67/W obecnych granicach gromada ma 415 km ; według R^isu z 1960 r. na terenie tym mieszkało 961 osób /tj. 2,3 na 1 km.kw./,z czego 472 robotników sezo­ nowy chi w barakach. 68/Wsie: Beriowa,Bukowiec,Dźwiniacz Górny, Łokieć, Sianki,Sokoliki,Tarnawa Niżna,Tarnawa Wyżna i Wo- łosate. siedle leśne^^. Jedyną formą osadnictwa rolniczego w tym rejonie jest PGB w Stuposianach oraz "dzikie” osadnictwo reemigrantów ukraińskich. Stanowią oni około 1/3 mieszkańców wsi Dwernik; poza tym 2 ich rodziny o- siedliły się w Hulskiem i jedna w Krywem. Są to o- becnie najdalej wysunięte w głąb Bieszczadów pla­ cówki osadnictwa ludzkiego, W porównaniu z okresem przedwojennym zupełnej zmianie uległa rola miasta Ustrzyk Dolnych. W 1960 r. liczyło ono 3503 mieszkańców /1931 r, - 3964,w 1955 - 2725/.Liczba ludności pozostała więc mało zmieniona - obecnie Ustrzyki skupiają aż 22,316 ludności powiatu, podczas gdy przed wojną w stosunku do tego samego terytorium - tylko 5,416. Charakterystyczne jest pochodzenie ludności mias­ ta,ujęte przez spis z 1960 r. Ilustruje je tab.24. W rubryce "ZSBB" mieszczą się w zasadzie prze­ siedleńcy z akcji "HT",z wyjątkiem najwyżej kilku­ nastu przypadków rzeczywistych repatriantów, przy­ byłych do Polski po 1951 r.Przesiedleńcy ci stano­ wią najliczniejszą grupę ludności miasta. Stanowią oni bezwzględną większość na peryferiach i wśród posiadaczy gospodarstw rolnych;zarazem reprezentu­ ją najbardziej stabilny element wśród ludności miasta.Przybyli z woj.rzeszowskiego pochodzą prze­ ważnie z bliższych powiatów podkarpackich. Charak­ terystyczny jest wysoki udział ludności,mieszkają^ oej w 1950 r.na Ziemiach Zachodnich,a zwłaszcza na 69/Uruchomienie nadleśnictwa projektuje się na rok 1964.Do tego roku planuje się też stworzenie osied­ la leśnego we wsi Wołosate. (Tabela 24 Miejsce pobytu mieszkańców Udział w 1950 r. w

ZSRR 43,1 Wo j.rzeszowskie 36,3 w tym powiaty: Sanok 6,8 Lesko 6,5 Krosno 5,3 Brzozów 4,4 Jasło 2,2 Jarosław 2,1 Ustrzyki Dolne /rejon północny/ 1,8. Gorlice 1,5 m.Przemyśl 1,2 inne 4,7 Ziemie Zachodnie 9,9 w tym województwa: wrocławskie 5,0 zielonogórskie 1,4 opolskie 1,2 koszalińskie 0,9 olsztyńskie 0,8 szczecińskie 0,6 Inne województwa 10,0 w tym: krakowskie 3,2 lubelskie 2,7 katowickie 1,4 gdańskie 1,0 poznańskie 0,7 m.Warszawa 0,3 inne 0,7 Na miejscu 0,7 Dolnym Śląsku«W odróżnieniu od sąsiednich powiatów nie oznacza to,że mamy do czynienia z reemigranta­ mi ukraińskimi, lecz chodzi tu po prostu o mało u- stabilizowany element, w dużej mierze "szukający szczęścia* po całej Polsce« W tej grupie znajduje się też kilkudziesięciu "autochtonów* ustrzyekich, którzy po przejęciu tego terenu przez Polskę w 1951 r.zdecydowali się na powrót,a także kilkunas­ tu Greków« Z innych grup stosunkowo liczna grupa z woj« lu­ belskiego pochodzi niemal wyłącznie z jego połud­ niowo-wschodnich powiatów i w znacznej mierze skła­ da się z krewnych przesiedleńców z akcji *HT*«Figu­ rowanie w spisie drobnej liczby /26 osób/, przeby­ wających w 1950 r.na miejscu jest oczywiście wyni­ kiem błędnego zapisu, gdyż w rzeczywistości przy­ padki takie są raczej nieraoźliwe^^« Ośrodek ustrzycki zatrudniał w 1959 r. 501 osób spoza miasta, tj«33,1$ ogółu zatrudnionych w mieś­ cie. Z tej liczby 224 dojeżdżało z terenu powiatu /w tym 113 z Üstianowej/ i 277 z innych powiatów,w tymîz leskiego 154 /większość z Olszanicy/,z brzo­ zowskiego 50, z sanockiego 46, Ogólnie biorąc, stwierdzić można, że powiat us- trzyeki jest terenem dużych przemian demogra­ ficznych i gospodarczych.trwających nadal,ze szcze­ gólnym nasileniem od roku mniej więcej 1957, gdy podjęto tu poważniejsze inwestycje. Obecnie można 70/Teoretycznie przypadek taki mógł zaistnieć w wy­ padku nielegalnego pozostania danej osoby przy przekazywaniu terenu Polsce w 1951 r.;jednak real­ na możliwość zaistnienia takiej sytuacji wydaje się bardzo znikoma. wyróżnić w powiecie dwa obszary wzmożonej aktywi­ zacji gospodarczejiJednym z nich jest rejon wżdłuż kolei podkarpackiej,gdzie, jak zwykle wzdłuż linii kolejowej,mamy stosunkowo pokaźne odsetki ludności pozarolniczej /w gromadzie Ustianowa 42,4$/.Drugim jest rejon wzdłuż szosy Ustrzyki Dolne - Stuposia- ny,obejmujący gromadę Czarna z kopalnictwem nafto­ wym oraz gromadę Lutowiska z szeregiem pionier­ skich osiedli leśnych.® grom. Czarna ludność poza­ rolnicza stanowi 44,2#, w gromadzie Lutowiska aż 69,5$ - a więc analogia do takich gromad w sąsied­ nich powiatach,jak Cisną,czy Komańcza. Natomiast słabiej rozwinięte są zarówno gromady rejonu północnego /Wojtkowa,Wańkowa/,jak i zacofa­ ne gromady południowo-zachodniej części powiatu, upośledzone wskutek trudności komunikacyjnych /Po­ lana, Lobozew/.Nadmienió należy jednak,że powiat us- trzycki ma wogóle wysoki odsetek ludności pozarol­ niczej; ludność rolnicza w 1960 r. stanowiła tylko 50,7$ w porównaniu z około 85$ w 1931 r.Dzięki no­ wym inwestycjom,zwłaszcza w leśnictwie, nawet sto­ sunkowo słabo rozwinięte gromady mają wysoki odse­ tek ludności pozarolniczej.Najniższy odsetek w gro­ madzie Łobozew wynosi 17,5$, gromada Wojtkowa na północy ma 29,0$, podczas gdy sąsiadująca z nią gromada Leszozawa Dolna w powiecie przemyskim,któ­ ra przed wojną nie różniła się zupełnie strukturą ludności i uległa podobnym zniszczeniom i wylud­ nieniu - tylko 9,7$» Jest to wynikiem szczególnego uprzywilejowania powiatów bieszczadzkich pod wzglę­ dem inwestycyjnym w ostatnich kilku latach. Pomimo daleko idąoyoh starań*stopień wykorzysta­ nia ziemi w powiecie ustrzyekim pozostaje nadal najniższy w Polsce. Przed wojną na obecnym teryto­ rium powiatu istniało około 11 tys. gospodarstw na 72,3 tys. ha użytków rolnych. Obecnie powierzchnia użytków rolnych jest niemal o połowę mniejsza /39,2 tys*ha/> ilośó zaś gospodarstw indywidualnych wynosi tylko 2059 z 9,0 tys. ha. Odsetek gruntów ornych jest najniższy w Polsce — 11,i# i mniej wię­ cej trzykrotnie niższy od przedwojennego. Oczywiście wzrost powierzchni użytków rolnych o 3250 ha w latach 1958-61,tj. o prawie 3556, stanowi niewątpliwie zjawisko pozytywne. W okresie tym za­ gospodarowano od nowa lub prawie od nowa szereg wsi,jak Sandrów, Dżwiniacz Dolny, Jureezkowa i in. Niemniej jednak rezerwy ziemi wykorzystane są bar­ dzo słabo.,zwłaszcza w górskich gromadach na połud­ niu.® gromadzie Lutowiska w jej obecnych granicach było przed wojną 2,8 tys. gospodarstw z około 20 tys..ha użytków rolnych. Obecnie istnieje 77 gospo­ darstw z 300 ha użytków; ponadto 11,3 tys. ha jest użytkowane formalnie przez PGR-y, niemal wyłącznie dla celów wypasowych. W gromadzie Polana stan jest jeszcze gorszy - przed wojną istniało tu 1,5 tys. gospodarstw z 11,2 tys*ha użytków rolnych, obecnie istnieje 38 gospodarstw z 257 ha, plus 1,6 tys. ha gruntów PGrB^Ów, - więc 8356 powierzohni,użytkowanej rolniczo przed wojną nie jest obecnie użytkowane nawet czysto formalnie. Ogromne przestrzenie za­ rosły samosiewem leśnym lub są użytkowane w dogod­ niejszych miejscach dorywczo na wypasy przez baców z Podhala«^1/

Ogólna charakterystyka procesów migracyjnych 1 ioh następstw w regionie Bieszczadów

Region Bieszczadów wyróżnia się spośród opisywa­ nych regionów bardzo wyraźnymi odmiennościami,u- kształtowanymi w zasadzie w okresie powojennym. Do szczególnych cech jego rozwoju należą: 1.Szczególnie wysoki stopień wyludnienia i sto­ sunkowo słabe zasiedlenie po wojnie. Istniejąca przed wojną dominacja ludności ukraińskiej,wzrasta­ jąca w głąb gór, spowodowała że po wojnie całe te­ rytorium, a w szczególności tereny górskie,opusto­ szały niemal całkowicie, a stosunkowo gęsto zalud- p niony przed wojną /67 osób na 1 km / i nawet prze­ ludniony region stał się jednym z najsłabiej zan ludnionych w skali ogólnopolskiej.Równocześnie roz­ miary zniszczeń,wywołanych działaniami wojennymi,a także peryferyczne położenie regionu w nowych gra­ nicach Polski,spowodowały trudności w jego zasied­ leniu.W rezultacie obecny stan zaludnienia powiatu sanockiego /częściowo nie zniszczonego/ wynosi nie­ wiele ponad połowę stanu przedwojennego; leskiego niecałe 40%,a ustrzyokiego zaledwie 22%.Rejony gór skie,w których zresztą przed wojną istniało właś­ nie największe przeludnienie wsi,zostały wyludnio­ ne przeciętnie w 90% i więcej, a najtrudniej do­ stępne /w obecnym usytuowaniu granic państwowych/ rejony w głębi "klina* bieszczadzkiego jeszcze o- 71/Duźe obszary połonin zostały przyznane góralom jako ekwiwalent za tereny,które weszły w obręb Ta­ trzańskiego Parku Narodowego. becnie są całkowicie bezludne. 2.W odróżnieniu od Beskidu Niskiego akcja osied­ leńcza z lat 1947-50 odegrała tu mniejszą rolą,nie sięgając daleko w głąb gór. Natomiast rozwinięcie szeregu inwestycji po roku 1956 spowodowało sto­ sunkowo znaczną, jakkolwiek nierównomiernie roz­ mieszczoną aktywizację, gospodarczą niektórych czę­ ści regionu /głównie gromad:Komańcza, Cisną, Luto­ wiska,Baligród,Szczawne i okolic zapory w Myczkow- cach/.Budowa dróg,kolejek leśnych, elektrowni wod­ nych /Myczkowce,Solina/,eksploatacja lasów - wszys­ tkie te czynniki ściągnęły do rejonów górskich du­ żą liczbę robotników sezonowych, których w groma­ dzie Cisną było w 1960 r. nawet więcej, niż stałej ludności. Równocześnie rozwinięto subwencjonowaną przez państwo akcję osadnictwa rolnego,która - po­ mimo nie wykonania zamierzonego planu ilościowego - spowodowała zaludnienie szeregu wsi, martwych od kilkunastu lat.Prócz tego lasy państwowe prowadzi­ ły w rejonach górskich akcję osadnictwa leśnego dla swoich potrzeb; na mniejszą skalę akcję osied­ lania robotników dla swoich potrzeb prowadziły też PGR-y, Nadmienić należy przy tym, że oprócz regionów o stosunkowo znacznym stopniu aktywizacji,istnieją w regionie Bieszczadów również tereny słabo rozwi­ nięte, gdzie dotychczas nie ulokowano poważniej­ szych inwestycji.Bo nich należą gromady: Jaśliska, Wisłok Wielki, Łukowe, Wołkowyja, Polana, a także wschodnia ozęśó gromady Lutowiska, pozostająca na- razie kompletnym bezludziem. 3.Specyficzny charakter miało zasiedlenie środ­ kowej części powiatu ustrzyckiego,przejętej w 1951 r. od ZSRH bez ludności. Podstawą zasiedlenia tego terenu była ludność polska, przesiedlona w ramach akcji "HT”,prócz tego osiedlono tam Greków, pozos­ tających w Polsce na prawńch azylu. 4*Wśród osadników w pierwszej fazie akcji /do 1950 r./ najliczniej reprezentowana była ludność z limanowskiego i Podhala, w mniejszej ilości z pod­ karpackich powiatów Rzeszowszczyzny. Udział repa­ triantów z ZSRR był niewielki.Osadnictwo wewnątrz- powlatowe z dawnych polskich wsi było możliwe tyl­ ko w powiecie sanockim.Trudnym problemem była duża płynność elementu osiedlanego i jego słabość gospo­ darcza. Napływająca w ostatnich czasach ludność pochodzi głównie z gęsto zaludnionych południowych i środ­ kowych powiatów Rzeszowszczyzny i z podkarpackich powiatów woj«krakowskiego. Wśród osadników,kupują­ cych gospodarstwa indywidualne,występuje duże zróż­ nicowanie pochodzenia; reprezentują oni niemal wszystkie województwa Polski. 5. Robotnicy sezonowi pochodzą przede wszystkim z przeludnionego rolniczego powiatu brzozowskiego; w dalszej kolejności z południowych i środkowych po­ wiatów Rzeszowszczyzny oraz z powiatów nowosądec­ kiego, limanowskiego, nowotarskiego i brzeskiego w woj. krakowskim. Występuje też liczny przypadkowo dobrany element z całej Polski, a zwłaszcza z du­ żych miast. 6. Terytorium Bieszczadów stanowiło przed wojną, podobnie jak Beskid Niski, region o dużym przelud* nieniu wsi,Przeciętna gęstość zaludnienia w górach O wynosiła 30 - 40 osób na 1 km , w dolinach więk­ szych rzek i na pogórzu sięgała 100, Obecne roz­ mieszczenie ludności jest uwarunkowane w dużej mie­ rze z jednej strony stopniem zniszczeń,a z drugiej możliwościami ponownego zasiedlenia,przy czym czyn­ nikiem dodatnim jest przede wszystkim bliskość szosy lub kolejki leśnej,ujemną rolę zaś odgrywają takie czynniki np»jak trudności komunikacyjne,brak możliwości zarobkowych poza rolnictwem, bliskość granicy,itp. Stopień wykorzystania ziemi jest niski. Powierz­ chnia użytków rolnych wynosi około 60$ stanu przed­ wojennego, reszta przeważnie zarosła samosiewem leś­ nym. Z istniejących użytków mniej niż połowa,a w po­ wiecie ustrzyckim mniej niż 1/4 znajduje się w po­ siadaniu gospodarstw indywidualnych i spółdziel­ czych, reszta użytkowana jest przez PGB-y i to przeważnie,jeśli chodzi o góry,tylko dla celów wy- pasowych.Obecna liczba ludności w powiatach leskim i ustrzyckim mogłaby zostać podwojona,gdyby istnie­ jące rezerwy ziemi wykorzystano choćby tylko przy obecnej wydajności. 7.Struktura zawodowa ludności różni się od Bes­ kidu Niskiego znacznie niższym odsetkiem ludności rolniczej. Odsetek jej w tych gromadach górskich, gdzie zlokalizowano większe inwestycje, nie prze­ kracza 50$,a w gromadzie Cisną spada nawet poniżej 10$.Zjawisko to jest rezultatem inwestycji,dokona­ nych po roku 1956; nie obejmuje jednak wszystkich gromad tego obszaru# 8.Zjawisko dojazdów do pracy występuje tylko w ograniczonej skali wzdłuż podkarpackiej linii ko­ lejowej. W górach,a także w północno-wschodniej czę­ ści regionu jest ono - w odróżnieniu od migracji sezonowych - bardzo słabo reprezentowane, co jest uwarunkowane trudnościami komunikacyjnymi# POGRANICZE WSCHODNIE Brzozów

Powiat brzozowski tylko w małym stopniu wchodzi bezpośrednio W skład terytoriów, omawianych w tej pracy.Powiat ten ma obecnie duże powiązania z oma-* wlanymi terenami, a zwłaszcza z regionem Bieszcza­ dów, jednak tylko pośrednio,a mianowicie spełnia on funkcję głównego dostawcy siły roboczej, zwłaszcza sezonowej, dla inwestycji,prowadzonych w tym regionie. Sytuacja ta wynika z rolniczego cha­ rakteru powiatu,w którym utrzymuje się z rolnictwa - według danych z 1960 r. - aż 77,2# ogółu ludnoś­ ci, co stanowi niezbyt wielką /w porównaniu z są­ siednimi powiatami/ zmianę w stosunku do 1931 r#., gdy odsetek ten wynosił 84,7#. Gęstośó zaludnienia powiatu jest przy tym stosunkowo duża,wynosząc 102 2 na 1 km ,przemysłu zaś nie prawie zupełnie poza je­ dynym większym ośrodkiem w Grabownicy Starzeńskiej, związanym z kopalnictwem naftowym.)// tych warunkach ludność powiatu migruje na wszelkiego rodzaju za­ robki sezonowe - do ośrodka krośnieńskiego,Sanoka, a nawet do Nowej Huty i na Śląsk, - przede wszyst­ kim zaś w Bieszczady,gdzie robotnicy sezonowi z te­ go powiatu stanowią przeciętnie około 1/4 ogółu za­ trudnianej sezonowo siły roboczej.^^Iudnośó powia­ tu brzozowskiego brała udział również w stałym o* sadniotwie rolniczym w Bieszczadach^jakkolwiek jej udział jest tu znacznie mniejszy od udziału w wy-* jazdach sezonowych i wyraża się odsetkiem ok. 10%. Obszary wyludnione na terenie powiatu obejmują tylko mały skrawek,określany w tej okolicy potocz- 2 nie mianem "Zasania",o powierzchni 48 km .Obejmuje on wsie: tJluoz i Hroszówka w grom. Witryłów* Jabło­ ni cę Buską w gronuKrzemienna oraz Hutę-Poręby i Wo- łodź w grom. Siedliska. Przed wojną mieszkało tu 4,8 tys. ludności; w 1950 r. wskutek spalenia tych wsi łączne ich zaludnienie spadło do 200 osób,przy czym wsie: Uluez,Wołodź i Hroszówka stały się cał­ kowicie bezludnej wyniku założenia PGR*u w Uluczu i osiedlenia się kilkunastu rodzin w Wółodzi licz­ ba ta zwiększyła się w 1960 r. do 440 osób.PGR w Uluczu /175 osób/ grupuje przeważnie ludność z po* bliskich wsi, częściowo też ze środkowych powiatów wo j.rzeszewskiego. Pozą tym ukraiński obszar etniczny w granicach powiatu obejmował jeszcze wieś Pawłokoma oraz two* rzył w głębi powiatu kilka wysepek /Hłudno*Lubno, Grabówka/. Gospodarstwa poukraińskie w tych wsiach zajęła przeważnie ludność z tych samych wsi,względ­ nie z najbliższej okolicy. Nadmienió należy,że w planach najbliższego dzie­ sięciolecia problem wyludnionego skrawka "Zasania" 72/0d roku 1961 udział robotników z pow. brzozow* skiego prawdopodobnie wzrósł wskutek ich poważnego udziału w budowie elektrowni w Solinie. w powiecie brzozowskim zostanie rozwiązany po pros tu przez zalanie go wodami Sanu w wyniku realiza­ cji projektu budowy zapory pod wsią Niewistka.Dla- tego też w chwili obeonej żadne kroki w kierunku ponownego trwałego zasiedlenia tych wsi nie są po­ dejmowane i nie byłyby celowe.

Przemyśl Powiat przemyski w swych obecnych granicach róż­ ni się dośó znacznie od terytorium tego samego po­ wiatu przed wojną. Z przedwojennego terytorium po­ wiatu odeszła do ZSBR część wschodnia, z 1 miastem /Niźankowice/ i 24 wsiami, zamieszkała w 1931 r. przez 22,1 tys.ludności .Natomiast po wojnie rozsze­ rzono terytorium powiatu w kierunku południowym, włączając do niego większość pozostałej przy Pol­ sce zachodniej części b.powiatu dobromilskiego^^, którego główne miasto znalazło się, jak wiadomo,w granicach ZSRR. Stan zaludnienia obecnego terytorium powiatu łącznie z m. Przemyślem wynosił w 1931 r. 165,1 tys»,z czego 51,4 tys. /31,2#/ przypadało na jedy­ ne w obecnych granicach miasto,Przemyśl, - a 113,7 tys.na powiat.Powiat należał do słabiej rozwinię - tych gospodarczo, przy czym istniały duże różnice między stosunkowo zasobniejszymi i lepiej zagospo- darowanymi wsiami na północy, na żyznych glebach 73/Beszta pozostałej przy Polsce części b. powia­ tu dobromilskiego weszła w skład powiatów:ustrzyo- kiego /15 wsi w obecnych gromadach Krościenko i Wojtkowa/ oraz sanockiego /3 wsie w obecnej groma­ dzie Tyrawa Wołoska/. doliny Sanu, a skrajnie zacofaną górzystą częścią południową,wchodząoą przed wojną w skład b.powiatu dobromilskiego• Odsetek ludności, utrzymującej się ze źródeł pozarolniczych,nie przekraczał przed woj­ ną w powiecie 18#, łącznie z m. Przemyślem mógł wynosić około 44#« Powiat posiadał ludność mieszaną pod względem na­ rodowościowym. W przeliczeniu na obecne granice lud­ ność jego /bez miasta/ składała się przed wojną mniej więcej w 58% z Ukraińców,w 37# z Polaków i w 5# z Żydów. W mieście Przemyślu Polacy stanowili 50# ludności,Żydzi 34#,Ukraińcy 15#.W istniejących w powiecie miasteczkach rolniczych Birczy i Dubiec- ku żydzi stanowili powyżej 50#, w pozostałej zaś grupie istniała wyraźna przewaga Polaków. Wyraźna przewaga ludności polskiej istniała tyl­ ko w północno-zachodnim skrawku powiatu na zachód i północ od Babic.W obrębie jego istniało 10 wsi polskich,z ludnością złożoną w 95# z Polaków, 1 miasteczko Dubiecko z przewagą Żydów /około 55#/ i 1 wieś ukraińska /Kosztowa/ w sytuacji "wysepki" etnicznej.Reszta północnej części powiatu miała ludność silmie mieszaną,przy czym dokoła Przemyśla istniało wyraźne zgrupowanie wsi z większością polską, natomiast w dalszym promieniu od miasta większość stanowili Ukraińcy.Bezwzględna większość ukraińska występowała natomiast w górzystej czę­ ści południowej;wsie o przewadze ludności polskiej występowały tu tylko w formie "wysepek" etnicznych koło Kalwarii Pacławskiej,Jasienicy Sufozyńskiej i Birczy* Jak wszędzie na południowo-wschodnim pograniczu Polski,tak i w powiecie przemyskim,struktura naro­ dowościowa wywarła decydujący wpływ na stopień wy­ ludnienia poszczególnych części powiatu. W 1947 r. liczba ludności powiatu i miasta wynosiła około 70 tys., w 1950 spis wykazał 82,0 tys.,ożyli ubytek przeszło połowy stanu z 1931 r. W głównych regio­ nach powiatu sytuacja wyglądała następująco:

Tabela 25 Nazwa regionu ludność w tys. Ubytek 1931 1950 w $ Miasto Przemyśl 51,4 32,9 »36,0 Powiat przemyski 113,7 49,1 -56,8 część północna 62,5 37,7 -39,7 część południowa 51,2 11,4 -77,7 Uwag aîWszystkie dane w przeliczeniu na grar nice powiatu z 6.XII.1960.Jako grani­ cę części północnej i południowej przyjęto /idąc od granicy z ZSRR/ północno-wschodnią granicę gromad Fredropol i Olszany, zaliczonych do części południowej - aż do Sanu,a dar lej na zachód rzekę San.

Różnica w stopniu wyludnienia pomiędzy północną a południową częścią powiatu tłumaczy się z jednej strony wyższym odsetkiem ludności ukraińskiej,ist­ niejącym przed wojną na południu,z drugiej zaś do­ godnymi warunkami środowiskowymi dla działalności band. W rezultacie udział części południowej w zar ludnieniu powiatu zmniejszył się z 41,1$ w 1931 r. do 23,2$ w 1950. Najmniejszym zmianom uległa struktura demogra- ficzna grupy polskich wsi na północnym zachodzie 74/ powiatu ,nie objętych w zasadzie terenem tej pra cy.W mieście Przemyślu spadek zaludnienia spowodo­ wany został przede wszystkim wymordowaniem żydów przez okupanta, dalej wyjazdem Ukraińców, których liczebność w mieście w czasie wojny wzrosła o oko­ ło 50% oraz wyjazdem ludności polskiej na Zie­ mie Zachodnie, w szczególności w latach 1945-47 /4,1 tys. osób/» W rezultacie liczebność ludności polskiej,przebywającej w Przemyślu od czasów przed­ wojennych, spadła do około 22 tys.,czyli 2/3 ludnoś­ ci miasta w 1950 r.Pozostałą 1/3 stanowiła ludność napływowa; repatrianci z ZSBR /około 8 tys»/,prze­ ważnie ze Lwowa oraz ludność z okolicznych wsi w liczbie około 2 - 3 tys» W reszcie północnej części powiatu prawie wszyst­ kie wsie wykazały w 1950 r» ubytki w porównaniu ze stanem przedwojennym w granicach od - 40% do -70%. Luki zostały tu w dużym stopniu wyrównane dzięki napływowi repatriantów z ZSRR, zwłaszcza z dawnej wschodniej części powiatu przemyskiego, pozostałej w granicach ZSBB i pobliskich rejonów,którzy chęt­ nie osiedlali się w niedalekim sąsiedztwie dawnych siedzib. 74/Gromady Bachórzec i Brohobyczka, wieś Babice oraz części gromad Dubiecko i Nienadowa, położone na lewym brzegu Sanu. 75/W 1931 r.było w Przemyślu 8,3 tys.greko-katoli­ ków; spis niemiecki z 1943 r.wykazał 12,5 tys.osób narodowości ukraińskiej. W 1945 r./jeszcze przed repatriacją do ZSRR/ liczba ta spadła do 5,4 tys., głównie z powodu wyjazdu elementów nacjonalistycz­ nych z Niemcami.W 1950 r. liczebność pozostałej w mieście grupy ukraińskiej szacowano na 1 - 1,5 tys. Znacznie trudniejsza była sytuacja w górzystej części południowej«Stopień wyludnienia był tu bar­ dzo duży»kandydaci do osadnictwa zaś znajdowali się w minimalnej ilości; odstraszały ich warunki bezpieczeństwa, a poza tym rozmiary zniszczeń i trudności komunikacyjne. W gromadach Olszany i Ry- botyoze spis z 1950 r.wykazał 1356 osób wobec 10,1 tys.w 1931J w gromadach Lipa i Piątkowa - 1063 oso­ by wobeo 11,0 tys. w 1931 r. Tf momencie spisu z 1950 r. 6 wsi było całkowicie bezludnych /Borys- ławka,Cisowa, Krajna,Leszczyny,ŁomnasPaportno/ a w 9 dalszych pozostało poniżej 50 osób w każdej. Akcja osadnictwa w powiecie przemyskim napotyka­ ła na poważne trudności«9 pierwszych latach po woj­ nie zaczęto przydzielać dość licznie gospodarstwa repatriantom;jednak rosnące nasilenie terroru band w 1946 r * spowodowało » że większość osiedlonych po­ rzuciła otrzymane gospodarstwa i bądź wyjechała na Ziemie Zachodnie, bądź schroniła się czasowo do Przemyśla pod opiekę wojeka.Bealna akcja osiedleń­ cza zaczęła się dopiero po likwidacji band; znacz­ na część repatriantów wróciła wtedy na gospodar­ stwa.W 1950 r.stanowili oni w liczbie około 12 tys. stosunkowo poważną liczebnie grupę na wsi;do waż­ niejszych ośrodków, zasiedlonych przez nich należą m.in. Bolestraszyce /około 1/3 ludności wsi/,Żura­ wica /w 1950 r* około połowy ludności wsi/, lorki, Poździaez,Wyszatyce.Ogólnie biorąc,repatrianci star rail się lokować przede wszystkim w okolicy Prze­ myśla oraz w nizinnej północno-wschodniej części powiatu, gdzie dobre gleby aluwialne w dnach dolin Sanu i Wiszni stwarzały korzystne warunki dla o- sadnictwa^A Poza repatriantami, stanowiącymi najliczniejszą grupę osiedlonej ludności, istniały jeszcze dwie dalsze grupy,odgrywające rolę bazy dla osadnictwa. Jedna z nich to ludność z przeludnionych wsi po­ wiatów łańcuckiego, przeworskiego i rzeszowskie- 77/ go. ' Drugą grupę o liczebności około 400 rodzin stanowili tzw. w tamtejszych okolicach "spaleńcy", tj.Polacy ze spalonych przez bandy wsi w południo­ wej części powiatu. Chronili się oni do Przemyśla, do Birczy y ,lub za San do powiatu brzozowskie­ go^^.Ponieważ odbudowa ich wsi rodzinnych nie by­ ła w tym czasie możliwa, kierowano ich do innych części powiatu, niekiedy zwartymi grupami - np. 47 rodzin ze spalonej wsi Krzeozkowa /obecna gromada 76/Przejawiła się tu, znana też z Ziem Zachodnich, charakterystyczna dla repatriantów tendencja do grupowania się według dawnych wsi. Przykładem może byó np.40 rodzin z Biłki Królewskiej koło Lwowa,o- siedlonych w Wyszatyeach. 77/Np.78 rodzin z pow.rzeszowskiego /Błędowa,Bogu­ chwała/, osiedlonych w Witoszyńcach, - 38 rodzin z Medyni k.Łańcuta,osiedlonych w Fredropolu, - 63 ro­ dziny z pow. przeworskiego /Hadle,Jawornik/ i oko­ lic Głogowa Małopolskiego, osiedlone w Berendowi- cachjitp. 78/Jeszcze w 1949 r.mieszkało w Birczy 41 rodzin z okolicznych spalonych wsi. 79/Do tej grupy należała też część ludności ze wsi Bylągowa w pow. brzozowskim /jeden z rzadkich wy­ padków spalenia przez bandy UPÀ wsi w polskim ob­ szarze etnicznym/.Ulokowano część ich na gospodar­ stwach po-*ukraińskich w różnych częściach pow.prze­ myski ego. Olszany/, osiedlonych we wsi Kormanice /grom.Fred­ ropol/ .Na ogół zarówno "spaleńców",jak i osadników z centralnej Bzeszowszczyzny lokowano raczej na po­ łudnie od Przemyśla i w okolicy progu Pogórza Dy- nowskiego.

Z innych okolic Polski osadników niemal zupełnie nie było. Pierwszy obraz stanu osadnictwa w powiecie prze­ myskim z końcem jego pierwszej fazy powojennej w 1949 r. daje tabela 26,oparta na danych z Archiwum Państwowego w Przemyślu.Zawiera ona dane w ówczes­ nych granicach powiatu,z istniejącym wtedy podzia- łem na gminy: Nazwa gminy ilość Äosnodarstw ogółem autochtonów osadników Przemyśl-wieś 1157 646 511 Żurawica 1683 1310 373 Orzechowce > 1682 1173 509a/ Medyka 824 410 414?> Stubno 712 446 266°' Kuńkowce > 548 445 103 Krasiczyn 574 561 13 Krzywcza 942 803 139 Dubiecko 2432 2411 21 c/ Fredropol 579 246 3 3 3 # Rybotycze > 488 434 5 4 # Kuźmina > 278 260 18e/ Wojtkowa > 96 95 1 Bircza 987 987 — Źohatyn _ _ 178__ 178 — a/ - w tym:108 w lorkach ,91 w Jaksmanicach,82 w Me dyce 9 b/ - w tym:115 w Poździaczu i 75 w Nakle. c/ - w tym: 72 w Slerakoścach,65 w Kormanlcach,45 w Berendowicach e d/ - w tym:31 w Hujsku /obecna nazwa: Nowe Sady/. e/ - wszystkie we wsi Leszczawa Górna. Powyższe zestawienie nie jest prawdopodobnie cał­ kowicie kompletne, jednak pozwala stwierdzić, że głównymi terenami osadnictwa były:nizina nad Sa­ nem, a zwłaszcza jej część prawobrzeżna oraz rejon na południe od Przemyśla,posiadający również dogod­ ne warunki glebowe, a przy tym stosunkowo mało zniszczony«Natomiast nie było prawie zupełnie chęt­ nych do osiedlenia się na południu, na terenie Po­ górza Dynowskiego« Psychoza strachu przed bezlu­ dziem i bandami była tak silna, że na organizowa­ nych w powiecie jeszcze w 1949 r. zebraniach nie zdołano nikogo zwerbować,mimo że w niektórych bez­ ludnych wsiach /np. Paportno/ stały wtedy jeszcze budynki®*^«Sytuacja na tym terenie nie uległa zresz tą zasadniczym zmianom do chwili obecnej. W okresie 1950-60 nie było w powiecie przemyskim szczególnie daleko idących przemian demograficz­ nych. Należy tu przede wszystkim dość znaczny roz­ wój Przemyśla i nowego ośrodka komunikacyjnego w Żurawicy. Rozwój demograficzny miasta Przemyśla w ciągu XX wieku był dość skomplikowany. Przed pierwszą wojną światową miasto przeżywało okres rozwojuiw 1910 r. np.miało 54,1 tys.ludności,podczas gdy np.Lwów li­ czył wówczas 206 tys.W okresie międzywojennym mias­ to znalazło się w zastoju; spisy z lat 1921 i 1931 wykazały 48,0 tys. i 51»4 tys.Spis niemiecki z ro­ ku 1943 wykazał 48,2 tys.,przy czym,jak już wspom­ niano wyżej,lata wojenne przyniosły znaczne zmiany w składzie ludności w wyniku wymordowania Żydów 80/Akta archiwum przemyskiego. Oczywiście z budyń- ków tych obecnie na ogół nie pozostało śladu. przez okupanta oraz napływu ludności ukraińskiej ze wsi. Pierwsza powojenna acena władz polskich z począt­ kiem 1945 r. wykazała w mieście tylko 28,1 tys.,w czym 22,2 tys.Polaków, 5,4 tys.Ukraińców, 0,4 tys. żydów.Przepływ fali repatriantów spowodował przej­ ściowy wzrost zaludnienia miasta do 36,8 tys.w lu­ tym 1946 r.,po czym w rezultacie odpływu części re­ patriantów i ogólnego zastoju gospodarczego nastą­ pił kolejny spadek do 32,9 tys. w 1950 r. W latach 1945-47 wyjechało z Przemyśla na Ziemie Zachodnie 4,1 tys.osób; w tym samym czasie około 3 tys»Ukraińców rapatriowano do ZSBR. Z przepływają­ cej fali repatriantów pozostało w mieście około 8 tys. /w czym około połowy ze Lwowa/. Wynik spisu z 1950 r.był mniej więcej zgodny z tymi ruchami lud­ ności. W latach 1950-60 nastąpił wzrost zaludnienia miasta do 45,9 tys.Analiza formularzy spisu z 1960 r.pozwala stwierdzić,że ludność,przybyła do miasta w tym okresie /tj. głównie w okresie aktywizacji po roku 1957/ stanowi około 2216 ogółu ludności miasta,w liczbach bezwzględnych około 10 tys.W tej liczbie znajduje się około 1,5 tys."nowych" repa­ triantów z ZSRR, przybyłych po 1955 r. Charakte­ rystyczną cechą, różniącą Przemyśl od większości miast Polski, jest znikomy /około 516/ odsetek lud­ ności z powiatu przemyskiego wśród ludności napły­ wowe j. Tłumaczy się to wyludnieniem wsi w powiecie, a także faktem,że jeszcze po 1950 r.istniał odpływ ludności na wieś - tych mianowicie rodzin, które schroniły się w Przemyślu w okresie walk z banda­ mi.Natomiast około 7516 napływowej ludności przyby­ ło z innych województw; w tym około połowy z Ziem Zachodnich.Wśród tych ostatnich znajduje się spora ilość dawnych mieszkańców miasta. Przemyśl stanowi największy ośrodek miejski na omawianym terytorium. W 1959 r. pracowało tu poza rolnictwem 16,5 tys. zatrudnionych, z czego dojeż­ dżało spoza miasta 2158 osób - głównie z miejsco­ wości wzdłuż linii kolejowej od strony Jarosławia. Pomimo wyraźnej aktywizacji w ostatnich latach sytuacja demograficzna Przemyśla wykazuje wciąż jeszcze charakterystyczne cechy miasta zdegrado­ wanego. świadczy o tym niezwykle wysoki udział ko­ biet /125,9 na 100 mężczyzn/ oraz niezbyt normalna struktura wiekowa.W 1960 r.ludność w wieku poniżej 15 lat stanowiła tylko 29,216 ogółu;dla porównania w Rzeszowie np. odsetek ten wynosił 33,016,w Stalo­ wej Woli aż 38,416. Ludnośó natomiast w wieku powy­ żej 60 lat stanowiła aż 12,516 /w miastach woj*rze- szowskiego średnio 9,116, w Rzeszowie - 7,816 w Sta­ lowej Woli tylko 4,016/. Drugim ośrodkiem, wykazującym ostatnio silną dy­ namikę wzrostu jest Źurawica.Żnaczenie tej wsi da­ tuje się od 1940 r., gdy zaczęto tu rozbudowywać staoję przeładunkową przy nowej granicy z ZSRR;dal­ sza rozbudowa nastąpiła w latach powojennych.Licz­ ba ludności wsi wynosiła w latachs 1931 — 3405 o- sób /w tym około 7516 Polaków/, w 1950 - 2938 osób /w tym około połowy repatriantów z ZSRR/, w 1960 - - 4127 osób.Na terenie Żurawicy pracowało w 1959 r. 3445 osób, zatrudnionych poza rolnictwem, z czego tylko 367 miejscowych; jest to charakterystyczny w skali ogólnopolskiej przykład ośrodka,zatrudniają­ cego w prawie 90# dojeżdżającą siłę roboczą. Spo­ śród dojeżdżających 1231 /39,0#/ przypadało na miasto Przemyśl,450 osób dojeżdżało z powiatu prze­ myskiego, 407 z przeworskiego,395 z jarosławskiego, 319 z radymniańskiego;zdarzały się nawet dość licz­ ne przypadki dojazdów z powiatów łańcuckiego /138 osób/ i leżajskiego /106 osób/. Osadnictwo rolnicze w powiecie przemyskim po 1950 r.miało stosunkowo skromne rozmiary. Składa się na nie 225 gospodarstw,osiedlonych w latach 1951-57 i 31 sprzedanych przez Bank Rolny w latach 1958-61. Najliczniej osiedlano repatriantów z ZSRR, przyby­ łych po 1955 r. w ilości ponad 100 rodzin, których lokowano głównie w pogranicznych wsiach nizinnej części powiatu /Poździacz,Torki,Nakło/.Do pół­ nocnej części powiatu wróciło około 80 rodzin u- kraińskich. Południowa część powiatu wykazuje wy­ raźny zastój demograficzny; ludność miejscowa /tj. osiadła przed 1950 r./ stanowi tu z reguły powyżej 90# ludności poszczególnych wsi.Do nielicznych wy­ jątków należały wypadki "dosiedlania" pojedynczych wsi /Olszany, Rybotycze/ elementem z innych części powiatu. Problem zasiedlania Wschodniej części Po- górza Dynowskiego pozostaje nadal problemem nie 81/We wsi Nakło ci "nowi" repatrianci z ZSRR sta­ nowili w 1960 r. 27,9# ludności wsi /86 osób na 308 zamieszkałych/. rozwiązanym właściwie od 1947 roku i oczekującym na rozwiązanie. Rezerwy ziemi pod ewentualne osadnictwo wiejskie są w powiecie przemyskim dośó znaczne.Istnieją one zwłaszcza w jego najbardziej "upośledzonej" połud­ niowej części, gdzie na terenie 8 gromad /Bircza, leszczawa Dolna,lipa,Nowosiółki DydyAskie,01szany, Piątkowa, Rybotycze i Sufczyna/ było w 1931 r. 6,9 tys. gospodarstw rolnych na 25,3 tys.ha, - w 1960 zaś ogólna powierzchnia użytków rolnych, wykazana przez spis,wynosiła tylko 17,3 tys.ha,z czego tyl­ ko 6,3 tys. ha było w posiadaniu 2,2 tys. gospo­ darstw chłopskich,resztę w ekstensywny na ogół spo­ sób użytkowały PGR-y. Możliwości dla osadnictwa istnieją również w pół­ nocno-wschodniej części powiatu,na urodzajnych gle­ bach doliny Sanu. Wchodzą tu w rachubę przede wszystkim gromady: Poździaoz, Przekopana i Medyka, - w tej ostatniej powierzchnia użytków rolnych jest o 1/3 mniejsza od przedwojennej. Rolniczy charakter powiatu uwidacznia się w roz­ mieszczeniu ludności,utrzymującej się ze źródeł po­ zarolniczych.Re jony o wysokim odsetku tej ludności występują tylko wzdłuż linii kolejowej: najwyższe odsetki w gromadach Medyka / 63>516 / i Żurawica /61,H6/,dzięki wysokiemu udziałowi zatrudnionych w transporcie kolejowym.Dośó wysokie odsetki ludnoś­ ci pozarolniczej występują też w pobliżu Przemyśla /grom. Przekopana 43>5$> Kuńkowce 42,416, Krasiczyn 31,116/.Natomiast w dalej położonych gromadach zja­ wisko dojazdów do pracy jest ograniczone do mini- mum, a odsetki ludności pozarolniczej znajdują się z reguły na poziomie poniżej 2016, a w bardziej od- ległych rejonach poniżej 10%. Najniższe notuje się na północy w gromadzie Poździaoz /6,6%/,a na połud­ niu w gromadzie Lipa /5,5%/. Radymno

Powiat radymniański, istniejący w latach 1954- 61®^/ był powiatem stosunkowo słabo rozwiniętym, o czym świadczy zarówno niski odsetek ludności miej­ skiej /w 1931 r. 4,4%,w 1960 r. 10,8%/,jak i niski odsetek ludności pozarolniczej,wynoszący odpowied­ nio około 9% i 12,8%. Na terenie powiatu wyróżnić można trzy części o odmiennym przebiegu procesów demograficznych,a mia­ nowicie: I.Częśó północno-zachodnią,obejmującą miasto Ra­ dymno oraz gromady: Kaszyce, Łowce i Ostrów. Teren ten posiadał przed wojną ludność niemal wyłącznie polską, to też nie nastąpiły tu poważniejsze zabu­ rzenia demograficzne; ludność Radymna w porównaniu z okresem przedwojennym wzrosła o przeszło 60%, głównie w rezultacie napływu ze wsi do nowego o- środka powiatowego,ludność wymienionych gromad zaś zmniejszyła się w latach 1931-50 tylko nieznacznie /z 5,5 tys.do 4,6 tys./w 1960 zaś osiągnęła niemal stan przedwojenny /5,4 tys./.______82/W 1962 r. powiat został rozwiązany - wszystkie cytowane dane odnoszą się do podziału z 6.XII.1960. Większość terytorium powiatu weszła w skład pow. jarosławskiego,zgodnie ze stanem sprzed 1954. 2. Częśó południową, zamieszkałą przed wojną w przeszło 7516 przez ludność ukraińską. Liczba lud­ ności 5 gromad tego rejonu /Orły, Skołoszćw,Sośni­ ca, Trójczyee, Walawa/ zmniejszyła się stosunkowo nieznacznie: z 11,9 tys.w 1931 r.do 7,2 tys.w 1950 i 8,8 tys.w 1960 r.nastąpiło tu jednak - pomijając nieliczne przypadki pozostania ludności ukraiń­ skiej na miejscu - głównie w rezultacie zastąpie­ nia Ukraińców przez nowo przybyłą ludność napływo­ wą. Dobre na ogćł gleby w dolinie Sanu oraz dogodne warunki komunikacyjne w postaci bliskości kolei i szosy Jarosław - Przemyśl, a także brak większych zniszczeń, czyniły ten rejon wyjątkowo atrakcyjnym dla osadnictwa. Ulokowano tu około 1500 rodzin,re­ krutujących się mniej więcej po połowie z terenów, odstąpionych ZSRR oraz z centralnych powiatów Rze* szowszczyzny,przede wszystkim z powiatu łańcuckie­ go - osadnicy np, ze wsi Handzlówka tego powiatu zasiedlili zwarcie opuszczoną przez poprzednich mieszkańców wieś Dusowce. 3. Część wschodnią,obejmującą gromady: Duńkowice, Kalników,Kobylnica Wołoska, Michałówka, Młyny,Mię-* kisz Nowy i Stubno. Rejon ten przed wojną zamiesz­ kały był również głównie przez ludność ukraińską, stanowiącą około 8016. W odróżnieniu jednak od po­ przedniego posiadał gorsze warunki glebowe,a prze­ de wszystkim komunikacyjne. W rezultacie powojenna akcja osiedleńcza miała tu rozmiary minimalne /oko­ ło 300 rodzin, z których większość przeniosła się później gdzie indziej/.W zasadzie zaś jedynymi mieszkańcami tych wsi jest dotychczas polska lud* nośó "autochtoniczna", z wyjątkiem wsi Kalników, gdzie w drodze wyjątku pozostawiono autochtoniczną ludność ukraińską.®^ Stopień wyludnienia tego rejonu jest,w odróżnie­ niu od z ago spodarpwane j na ogół zachodniej części powiatu,bardzo duży.W 1931 r.było tu około 22 tys. ludności®*/,w 1950 tylko 7,5 tys. Gęstość zaludnie­ nia spadła z 82 do 28 osób na 1 km2. V/ ostatnich latach nie było tu też akcji osied­ leńczej na większą skalę /od 1958 r. osiedlono za­ ledwie 37 rodzin/. Dotychczas istnieją tu znaczne obszary odłogów,co w nizinnym rejonie o dobrych wa­ runkach glebowych jest niewątpliwie rażącą anoma­ lią. W gromadzie Kobylnica Wołoska użytkowano w 1960 r. tylko 72,516 powierzchni użytków rolnych z 1931 r. /z tego 3/4 było w dyspozycji PGR-ów/. Po­ dobna sytuacja istnieje w pozostałych gromadach. W gromadach Kobylnica Wołoska i Młyny było w 1950 r. zaledwie 1,8 tys. ludności w porównaniu z 7,0 tys. w 1931 r. W roku I960 liczba ta wzrosła do 2,4 85 / tys. ' .Tymczasem warunki naturalne tego rejonu pozwoliłyby na osiedlenie jeszcze co najmniej 2 tys. rodzin rolniczych.______83/Jedyny przypadek tego rodzaju w woj. rzeszow­ skim. Ze wsi,liczącej przed wojną 1903 osoby, około 900 repatriowano do ZSRR,wzgl.przesiedlono do woj. szczecińskiego /z tych ostatnich wróciło 80 osób/. Pozostało we wsi ok.1000 osób narodowości ukraiń­ skiej /na 1255 mieszkańców w 1960 r./. 84/0bliczono w przybliżeniu z uwzględnieniem prze­ ciętej granicą państwową wsi Starzawa,której więk­ sza część pozostała w ZSRR. 85/Wzrost związany z osiedleniem około 50 rodzin repatriantów z ZSRR oraz podobnej ilości reemi­ grantów ukraińskich z Ziem Zachodnich. Imigracja w latach 1950-60 składała się głównie z powracających Ukraińców w liczbie, około 500 osób. Poza tym we wsiach pogranicznych /Kalników,Hruszo- wice/ osiedlono około 200 osób spośród nowo przy­ byłych repatriantów z ZSRR; część ich zatrudniono w stadninie koni w Stubnie# Powiat ma. charakter wybitnie rolniczy.Nieco wyż­ sze odsetki ludności pozarolniczej na wsi istnieją tylko w położonych przy linii kolejowej gromadach Skołoszów /23,2*/ i Sośnica / 23,116 /, z których część ludności dojeżdża do Żurawicy i Radymna, We wszystkich pozostałych gromadach odsetek ten w I960 r. był niższy od 15*, a w gromadzie Kobylnica Wołoska wynosił zaledwie 3,7*.

Jarosław

W istniejących do 1962 r.granicach powiatu jaro­ sławskiego zjawiska wyludnienia i ponownego zasied­ lania miały charakter raczej marginesowy.Objęły o- ne w zasadzie teren 6 gromad /Adamówka, Bobrówka, Radawa,8ieniawa-wieś, Surochów i Zapałów/, położo­ nych w najsłabiej gospodarczo rozwiniętej,lesistej północno-wschodniej części tego powiatu.Na powierz» 2 chni 457 km mieszkało przed wojną około 29,7 tys. ludności,w czym około 70* Ukraińców,których obsiar etniczny wysuwał się tu daleko na północny zachód wzdłuż prawego brzegu Sanu.W 1950 r.liczba ludnoś­ ci tego rejonu zmalała do 10,4 tys. W tej liczbie mieści się ludność wautochtoniczna" / około 7,5 tys./ i około 3 tys.osadników. Z tych ostatnich o- koło 55* pochodziło ,z powiatu jarosławskiego i są­ siednich /głównie leżajskiego i przeworskiego, z Lubelszczyzny tylko sporadycznie/,resztą stanowili repatrianci z ZSRR. W latach 1946-47 z wymienionych gromad repatrio­ wano do ZSRR 2980 rodzin, przesiedlono na Ziemie Zachodnie 890 rodzin /tj.około 12,5 tys. i 3>5 tys. osób/. Ogólna liczba rodzin rolniczych,osiedlonych w tej części powiatu w latach 1945-48 /826/ wynosi poni­ żej 1/4 liczby repatriowanych, wzgl.przesiedlonych rodzin ukraińskich.Osadników z bliższych okolic o- siedlano przede wszystkim w gromadach: Bobrówka /220 rodzin/,Zapałów /120 rodzin/ i Radawa /80 ro­ dzin/ ; repatriantów zaś w grom. Surochów /150 ro­ dzin/, oraz we wsiach Wylewa /grom. Sieniawa, około 100 rodzin / i Cieplice w grom. Adamówka /100 ro­ dzin/. W rejonach trudniej dostępnych i o gorszej glebie nie było wogóle chętnych do osiedlenia się. Poza omawianym rejonem osiedlono jeszcze w powie­ cie 600 rodzin na terenach,które przed wojną miały ludnośó narodowościowo mieszaną. Chodzi tu przede wszystkim o południową częśó powiatu, gdzie w gro­ madach Pruchnik i Węgierka istniała zasymilowana mniejszość grecko-katolicka,która przy akcji repa­ triacyjnej do ZSRR pozostała w Polsce, a w 1947 r. została potraktowana jako Ukraińcy i przesiedlona w liczbie około 800 rodzin na Ziemie Zachodnie. Na ich miejscu osiedlono około 150 rodzin repatrian­ tów z ZSRR. Północna część powiatu jarosławskiego należy do bardziej zacofanych rejonów tej części Polski. Ilość gospodarstw w 1960 r./2739/ wynosi tylko nie­ co powyżej połowy liczby z 1931 r. /5345/• Użytki rolne w 52% są administrowane przez PGB-y. Kontakty migracyjne z resztą powiatu są minimalnej tylko w gromadzie Surochów, przy linii kolejowej, istnieje zjawisko dojazdów do pracy do Jarosławia i w związ­ ku z tym wyższy odsetek ludności pozarolniczej /21,7% w 1960 r./.W pozostałych gromadach odsetek ten jest minimalny, wahając się w granicach od 5,8% w grom. Adamówka do 12,6% w grom.Sieniawa-wieś.Pry­ mitywnie zabudowane wsie, rozrzucone wśród lasów na mało urodzajnych glebach, nie stanowią atrakcyjnego ęelu dla osadnictwa, którego po 1950 r. w tym rejo­ nie,poza paru odosobnionymi wypadkami,nie było. Lubaczów

Powiat lubaczowski, do którego po wojnie wcielono też skrawki byłych powiatów jaworowskiego i raw­ skiego, pozostałe w granicach Polski, - stanowił przed wojną, podobnie jak i obecnie,region rolniczy o stosunkowo słabym rozwoju sił wytwórczych.Odsetek ludności miejskiej wynosił przed wojną 9,1% w sto­ sunku do obecnego®^terytorium powiatu;w 1960 roku wzrósł do 14,5%.Ludność,utrzymująca się z rolnictwa stanowiła w 1931 r.82,6% ówczesnego terytorium po­ wiatu, a około 84 - 85% na terytorium obecnym;w I960 r.odsetek ten zmniejszył się do 72,6%. Zmiany demograficzne objęły prawie całe teryto- rium powiatu. W obecnym jego granicach mieszkało 86/Tzn. w granicach z 6.XII.1960. W 1962 r. powiat powiększono o części zlikwidowanego powiatu radym- niańskiego. przed wojną około 57 tys.Ukraińców,stanowiąo około 5956 jego ludności. Rozmieszczenie narodowości było jednak zróżnicowane. Wyraźną dominacją Polaków po­ siadały obecne gromady: Cewków,Huta Różaniecka,Łu- kawioa i Narol,znajdujące się po północnej stronie polsko-ukraińskiej granicy etnicznej. W gromadach tych odsetek Ukraińców wynosił około 1856,a w obec­ nej gromadzie Łukawica tylko 356. W pozostałej czę­ ści powiatu dominowały wsie o ludności narodowoś­ ciowo mieszanej.Wsie o bezwzględnej dominacji Ukra* ińców istniały tylko w południowo-wschodniej czę­ ści obecnego powiatu,zwłaszcza w obecnej gromadzie Werchrata,gdzie odsetek Ukraińców przekraczał 70$. W 1950 r.zaludnienie powiatu w jego obecnych gra­ nicach zmniejszyło się do 39,6 tys. w porównaniu z 97,5 tys. w 1931 r. Najmniejszy ubytek wykazały 4 rdzennie polskie gromady północno-wschodnie, bo z 15,1 tys.do 9,3 tys. /głównie w wyniku zniszczenia miasteczka Narola w czasie wojny/. Największy sto­ pień wyludnienia stwierdzono w gromadzie Werchra- ta,liczącej w 1931 r. 6085 osób, a w 1950 zaledwie 393 osoby. Akcja osiedleńcza w latach 1945-50 miała w powie­ cie lubaczowskim stosunkowo skromne rozmiary,trud­ ne zresztą do dokładnej oceny ze względu na niekom­ pletność zachowanych materiałów.Dane z tego okresu mówią o osiedleniu 889 rodzin,w czym 203 rodzin re­ patriantów z ZSRR; wiadomo jednak, że spora liczba repatriantów osiedlała się bezpośrednio po wojnie na gospodarstwach po-ukraińskich bez żadnych for­ malności prawnych. Liczba repatriantów, przybyłych do powiatu w latach 1945-47 wynosiła 1063 osoby, w czym 453 /tj.42,5#/ przybyło z terenu byłego po­ wiatu Rawa Ruska8^ . Najwięcej repatriantów zdążało do Lubaczowa,gdzie zajęli około połowy istniejących na terenie miasta gospodarstw rolnych.Do Lubaczowa zresztą napływała też ludność okolicznych wsi, chroniąc się w pierw­ szych latach po wojnie przed terrorem band8®'. Osadnicy z Polski pochodzili przede wszystkim z nizinnych powiatów północnej części woj. rzeszow­ skiego. Pokaźna część repatriantów, osiedlonych w powie­ cie, odpłynęła po pewnym czasie na Ziemie Zachodnie /np.60 rodzin, osiedlonych w Lublińcu i Futorach, które wyjechały na Ziemie Zachodnie w 1948 r./. 0- gólnie biorąc,po 1950 r.natężenie migracji osłabło. Napływ ludności istniał w zasadzie tylko do PGR-ów. Tak więc,na 122 rodziny,osiedlone w latach 1952-56, 85 ulokowano w PGR-ach, 6 w spółdzielniach produk­ cyjnych, 31 zaś na gospodarstwach indywidualnych. Najwięcej osadników w tej fazie przybyło z pow, łańcuckiego /25,4#/ oraz niżańskiego, kolbuszow- skiego i leżajskiego,Miejscowościami,w których się osiedlali,były: Nowe Sioło /24 rodziny/, Lubliniec Nowy,Oleszyce,Stare Sioło /po 10 rodzin/,Sucha Wo­ la i Werohrata /po 9/« Przykładem nowego osadnictwa może byó wieś Dzie- wlęclerz w najbardziej wyludnionej gromadzie Wer- 87/Tylko repatriowani przez b. Państw* Urząd Repa­ triacyjny; około 1000 osób przybyło prócz tego jesz­ cze w latach 1943-44 z położonych dalej na wschód rejonów,zagrożonych przez bandy. . ohrata. Przed wojną wieś liczyła 2105 mieszkańców, w czym ok. 100 Polaków i mniej więcej po 50 Żydów i Niemców.Spis z 1950 r. wykazał zaledwie 101 osób we wsi, w czym większość repatriantów /miejscowi "autochtoni" polscy przeważnie zginęli/. V/ 1960 r. we wsi było już 269 osób,przy czym element,przyby­ ły w ostatnim dziesięcioleciu składał się głównie z pracowników PGR-*u. Wśród nich 34,5% pochodziło z pow. lubaczowskiego / najwięcej ze wsi Basznia /, 17,2% z leżajskiego,16,1% z jarosłav.skiego,13,8% z woj. lubelskiego /głównie powiaty krasnystawski i tomaszowski/. Podobnie wygląda sytuacja we wsi Werchrata, za­ siedlonej również w pierwszej fazie przez repa­ triantów, a następnie przez robotników PGR-u z cen­ tralnych i północnych powiatów Rzeszowszczyzny. Ostatnio napływ ludności do powiatu lubaczowskie­ go był minimalny. Nie prowadzi się obecnie żadnej zorganizowanej akcji osadnictwa, bazującej na lud­ ności spoza powiatu. Również napływ robotników se­ zonowych jest niewielki, z wyjątkiem migracji do prac rolnych w PGR w liczbie około 1,5 tys.rocznie, głównie z centralnych powiatów woj. rzeszowskiego. Kwaterowanie w Lubaczowie i okolicy w latach 1957- -59 grup wiertniczo-poszukiwawczych z Krosna i Jasła było zjawiskiem przejściowym. Powiat lubaozowski pozostaje jednym ze słabiej rozwiniętych powiatów woj, rzeszowskiego. Odsetek 88/7/ grupie 900 osób z Lubaczowa, ujętych przez spis z 1950 r.,repatrianci z ZSRR stanowili 31,8%, przybyli z okolicznych wsi 6,2%, zamieszkali od 1939 r. na miejscu - 57,0%. ludności,utrzymującej się ze źródeł pozarolniczych, jest niski.Wyższe odsetki występują tylko w groma­ dach wzdłuż linii kolejowej Jaroslav/ - Werchrata,i to jej zachodniego odcinka, przebiegającego przez najgęściej zaludniony teren /grom. Oleszyce 45,0%, Miodów 31,0%,Dąbków 30,9%/? w okolicach odległych od kolei notuje się odsetki poniżej 20%, a nawet 10% /grom. Lubliniec Nowy 8,9%,Cewków 3,2%/. Nawet w miastach odsetek ten jest stosunkowo niski?w Lu­ baczowie wynosi 76)3%, w Cieszanowie tylko 40,1%, tj. większość mieszkańców miasteczka utrzymuje się z rolnictwa? rezultat degradacji osiedla,liczącego po zniszczeniach wojennyoh wciąż jeszcze mniej,niż połowę przedwojennego stanu ludności. Analogiczna sytuacja istnieje w Narolu,nie mającym zresztą już przed wojną praw miejskich. W strukturze osadnictwa zaszły duże zmiany. Duże wsie, typowe przed wojną zwłaszcza dla okolic Roz­ tocza,znikły.Ich miejsce zajęły małe osiedla,które w bardziej wyludnionych okolicach opierają swą e- gzystencję o PGR-y. Równocześnie w centralnej czę­ ści powiatu istnieje tendencja do rozpraszania się osadnictwa i rozbudowywania przysiółków w odrębne wsie. Rezerwy ziemi w powiecie nie są w pełni wyko­ rzystane.Niewysoka na ogół jakość gleb, trudne wa­ runki komunikacyjne w odleglejszych rejonach,powo­ du ją brak chętnych do osadnictwa indywidualnego, - PGR-y zaś nie są w stanie wykorzystać całej ziemi wskutek braku siły roboczej. Powierzchnia użytków rolnych w całym powiecie zmniejszyła się w porów­ naniu z 1931 r. z 78,3 tys.ha do 54,4 tys.ha,z cze­ go połowa jest administrowana przez PGrB-y,odgrywa­ jące na tym terenie szczególnie dużą rolę.Zjawiska opustoszenia ziemi wystąpiły szczególnie jaskrawo w gromadach; Krowica Hołodowska /spadek ilości gos­ podarstw z 675 do 286, powierzchni użytków z 3,8 tys. ha do 1,8 tys. ha/ i Werchrata /przed wojną 1130 gospodarstw z 5,4 tys. ha użytków rolnych, o- becnie łącznie 2,7 tys. ha użytków rolnych,z czego tylko 420 ha w posiadaniu 127 gospodarstw indywi^ dualnych,reszta w administracji PGR-u/. Stopień o- pustoszenia tej ostatniej gromady, posiadającej zresztą na ogół dobre warunki glebowe, przypomina sytuację w Bieszczadach. Ogólną charakterystyka procesów demograficznych i

ich następstw w regionie Pogranicza Y/sohodniego

Do głównych cech rozwoju regionu, określonego w tej praoy nazwą Pogranicza Wschodniego należą na­ stępujące: 1.W odróżnieniu od regionów górskich, Pogranicze Wschodnie stanowiło przed wojną obszar o ludności narodowościowo mieszanej. Polsko-ukraińska granica etniczna miała na tym terenie przebieg raczej płyn­ ny. Bardziej zwarte skupienia ludności ukraińskiej istniały tylko na Pogórzu Dynowskim /w zakolu Sa­ nu/ oraz w obecnych nadgranicznych rejonach między doliną Sanu a Roztoczem. Mieszana struktura narodowościowa przedwojennej ludności oraz dogodniejsze warunki środowiskowe dla ewentualnego ponownego zasiedlenia spowodowały, że wyludnienie w większości rejonów Pogranicza Wschodniego nie przybrało tak katastrofalnych form, jak w górach. Obecny stopień zasiedlenia terenu na obszarze powiatów: radymniańskiego /część wschod­ nia/, jarosławskiego /część północno-wschodnia/ pół­ nocnej części przemyskiego i większej części luba- czowskiego wynosi średnio 40 - 50% przedwojennego stanu zaludnienia. Bardzo silne wyludnienie miało miejsce tylko w górzystej części południowej po­ wiatu przemyskiego /Pogórze Bynowskie/ i w rejo­ nach nadgranicznych gdzie obecny stan zasiedlenia wynosi około 20% przedwojennego, a w sporadycznych wypadkach /obszar źródłowy Wiaru, okolice Werchra- ty/ spada poniżej 10%. Tylko tam też zdarzają się rzadkie przypadki tzw. "martwych" wsi. 2. Ponowne zasiedlenie ziem opuszczonych miało miejsce w zasadzie w latach 1946-48,rozwijając sią na największą skalę w północnej części powiatu przemyskiego,gdzie istniały najdogodniejsze warun­ ki glebowe.Natomiast w późniejszym okresie nie by­ ło tu osadnictwa indywidualnego w skali masowej; nie było też masowego powrotu Ukraińców. Natomiast w północnej części regionu dość duże rozmiary przybrało osadnictwo w PGR-ach, charakterystyczne zwłaszcza dla powiatu lubaczowskiego. 3. Materiałem dla osadnictwa w pierwszej fazie po wojnie byli przede wszystkim repatrianci z ZSBR - w pierwszym rzędzie z niedalekich rejonów po dru­ giej stronie granicy /w miastach też ze Lwowa/.O- siedlanie się ludności z pobliskich wsi "na bliski dystans" miało miejsce głównie na dawnym pograni­ czu etnicznym.W następnych latach bazowano głównie na ludności z przeludnionych powiatów Rzeszow- szczyzny, głównie centralnych /Łańcut, Przeworsk, Rzeszów/ i północnych /Kolbuszowa,Nisko, Leżajsk/, przy czym kierunki migracji szły mniej więcej rów­ noleżnikowo. 4. Przed wojną region był terenem rolniczym;prze­ ludnienie wsi było szczególnie duże na Pogórzu By- nowskim,ku północy malało. Obecnie wschodnia częśó Pogórza Bynowskiego stała się najrzadziej zalud­ nioną częścią regionu /średnio poniżej 20 osób na 1 km »przed wojną 80 - 90/. Najgęstsze zaludnienie wykazują obecnie natomiast okolice Przemyśla i pas wzdłuż linii kolejowej Kraków - Medyka. Struktura gospodarstw nie różni się obecnie wiele od przed­ wojennej , poza ubytkiem poważnej ich części,grunty których są administrowane przez PGR-y,a niekiedy w odleglejszych rejonach wogóle nie użytkowane. Re­ zerwy ziemi są jeszcze duże i można je oceniać na około 40 tys. ha, - są to jednak z reguły ziemie o niskiej jakości gleb, lub położone niedogodnie pod względem komunikacyjnym. Nie przeprowadzono dotąd regulacji opuszczonych gruntów, która mogłaby sta­ nowić podstawę prawną dla ewentualnej akcji osied­ leńczej. 5 »Ogólnie biorąc,stopień rozwoju sił wytwórczych na obszarze Pogranicza Y/schodniego jest dość nis­ ki, a stopień aktywizacji gospodarczej słabszy,niż w powiatach bieszczadzkich, gdzie mimo silnego wy­ ludnienia przeprowadzono szereg nowych inwestycji, posługując się siłą roboczą ściąganą z odległych nieraz okolic. Aktywizacja Przemyśla nie wywarta dotychczas większego wpływu na powiat, poza naj­ bliższymi wsiami i pasem wzdłuż linii kolejowej. Stąd, w odróżnieniu od Bieszczadów, dla Pogranicza Y/schodniego charakterystyczne są bardzo niskie od­ setki ludności pozarolniczej,z wyjątkiem stosunko­ wo wąskiego pasa wzdłuż linii kolejowej. 6.Zjawisko dojazdów do pracy rozwinięte jest tyl­ ko wzdłuż linii kolejowej Kraków - Medyka i - na mniejszą skalę - wzdłuż linii kolejowej Munina - Horyniec.Powiązania migracyjne odleglejszych wsi z większymi ośrodkami są minimalne;jest to też jedno ze zjawisk, świadczących o zastoju gospodarczym, charakterystycznym dla tego regionu. II. RADZIECKA C Z ? Ś 6

POGRANICZA Porównanie przemian, zachodzących po radzieckiej stronie pogranicza z przemianami po stronie pol­ skiej jest utrudnione przede wszystkim z tego wzglądu, że w warunkach polskich nie dysponujemy dla tego terytorium żadnymi oryginalnymi materia­ łami spisowymi*Jedyne wiadomości statystyczne z o- kresu powojennego pochodzą z opublikowanych mate­ riałów spisu radzieckiego z 15*1*1959* Poza tym zdani jesteśmy na skąpe,jak dotąd,informacje w li­ teraturze, prasie oraz w ostateczności na relacje ustne* Ponieważ po radzieckiej stronie pogranicza nie było przed wojną zwartego etnicznego obszaru pol­ skiego, lecz rozproszone zgrupowania ludności pol­ skiej i żydowskiej w otoczeniu ukraińskim, przeto powojenne procesy demograficzne spowodowały tu przemiany stosunkowo mniejsze, a natomiast rozrzu­ cone na znacznej przestrzeni. Stąd charakterystyka ich musi byó rozciągnięta na obszar całego obwodu Lwowskiego»graniczącego od wschodu z polskim woje­ wództwem rzeszowskim. Obwód ten obejmuje całą po­ zostałą w granicach ZSRR część b. województwa lwowskiego, a ponadto w stosunku do przedwojennego polskiego podziału administracyjnego także b.powia­ ty: brodzki,kamionecki,przemyślański,radziechowski i złoczowski z b* województwa tarnopolskiego oraz b. powiaty stryjski i źydaczowski z b. województwa staniaławowski ego• Ponieważ" dane spisu radzieckiego z 1959 r.publi­ kowane były w zasadzie obwodami, możemy tu w zasa­ dzie dysponować tylko materiałem statystycznym w skali obwodu. Na terytorium obecnego obwodu Lwow­ skiego mieszkało w 1931 r. 2 310,7 tys.ludności®^ spis radziecki z 1959 r.wykazał liczbą 2 107,8 tys. Przedwojenna struktura narodowościowa ludności jest dość trudna do dokładnego ustalenia. Według spisu polskiego z 1931 r.język polski jako ojczys­ ty podało na tym terytorium około 1 010 tys., a więc około 4216 ogółu ludności; bez miasta Lwowa, stanowiącego polską "wyspą etniczną",liczba ta wy­ nosiłaby około 810 tys.,a więc około 4016. Wyznanie rzymsko-katolickie podało około 705 tys.*,a więc o- koło 3016 ogółu ludności - bez Lwowa około 550 tys., czyli 2716. Próbując ustalió faktyczną liczbą Pola­ ków, musimy przyjąć ilość osób z polskim językiem ojczystym jako wartość maksymalną, ilość rzymsko- katolików zaś jako minimalną.Autor skłaniałby się raczej ku kryterium wyznaniowemu, za którym przema­ wia m.in.fakt, że w całym okresie wojennym i zaraz po wojnie stanowiło ono podstawą segregacji: wszystkie osoby wyznania mojżeszowego były trakto­ wane przez okupanta jako Żydzi, wszyscy w zasadzie greko-katolicy byli traktowani przy akcjach repa - triaoyjnych jako Ukraińcy,itd. ' ______89/Przeliczenie własne autora. 90/Kryterium to bywa zresztą czasem zawodne; np.w powiecie turczańskim istniały wsie tzw.szlachty za­ grodowej, wyznającej obrządek grecko-katolicki, a uważającej się za Polaków.Nie uwzględnia ono też drobnych ilości Niemców,Czechów i innych mniejszoś­ ci wyznania rzymsko-katolickiego. Skład narodowościowy tego terytorium moźnaby więc przyjąć jak w tabeli 27»przyjmując że dane dla lud­ ności polskiej traktujemy jako wartości minimalne*

O H3 H- Ot fl> p c x fe os 0» IM 3 (D et- d N- a hJ -x3 << b? O o *d pi h H ^p i 5 ° Z ff N P P tt N (0 P H- H* O e. s $ W- H' O B 0% <<5 B» << o O P O « CO «Î O *< H- pi (D o * B o * ON t-« O 4 H* CS O m

-X *x *

-X 4S- ro -X ro IV V) - o c f m VI VjJ OX 00 0 0 -X o k t VI O 00 o O - o VI O VI m IT» • H* S s O -X tS3 O VI VI CD o o VIO' s N 0 O o ON Ot CN o -nJ r v v > ro 4> -X VI V) IM sS v > O VI w V) -X . ro c n o P >* ** 4=- -O <3 cn 4> kO V ) c n 4=“ H kO P ko NN \ P i —X V> -X P -x. c n VD O ON ♦ vo ro -s3 O SN H- Odnośnie struktury narodowościowej w 1959 r.dysz­ ponu jemy narazie tylko danymi dla całego obwodu 91 / Lwowskiego,a mianowicie: ' Tabela 28 Nazwa grupy narodowościowej Liczebność ____ w tys. 5 T Ukraińcy 1 819,2 86,3 Rosjanie 181,3 8,6 Polacy 59,0 2,8 Żydzi 29,5 1,4 Białorusini 8,4 0,4 Inni 10,4 0,5 Jako podstawowa zmiana, zaszła w wyniku wojny,za- znaczył się, jak widać z porównania tabel 27 i 28, niemal całkowity ubytek mniejszości polskiej /w wy­ niku repatriacji do Polski oraz ogromnych strat wojennych/ i żydowskiej /wymordowanej przez oku­ panta/ .Niewielka liczba zanotowanej przez spis lud­ ności żydowskiej jest prawdopodobnie w większości pochodzenia napływowego z głębi ZSRR. Obie te gru­ py: polska i żydowska,stanowiły w 1931 r.ponad 75% ogółu ludności miast. Drugim charakterystycznym zjawiskiem jest napływ ludności z głębi Związku Radzieckiego.Wzrost licz­ by Ukraińców o przeszło 40% w porównaniu z rokiem 1931,nie może byó wytłumaczony przyrostem natural­ nym tej grupy, zwłaszcza biorąc pod uwagę straty wojenne, emigrację elementów nacjonalistycznych w 1944 r. na zachód /około 200 tys./ itp.czynniki.Po- za tym wiadomo o poważnej, jakkolwiek niemożliwej 91/Narodne hospodarstwo USRR w 1959 roci,Kyjiw 1960 do dokładnego ustalenia*emigracji ludności ukraiń­ skiej do innych części ZSRR. Swaryozewskij [5o] pi­ sze, źe znaczna liczba ludności z b. obwodu Droho- 92/ byckiego ' emigrowała do pracy we wschodnich i północnych regionach ZSRR "w drodze dobrowolnego zorganizowanego werbunku oraz przesiedlenia". Emi­ gracji tej nie równoważył zapewne napływ repatrian­ tów z Polski, lokowanych głównie we wsiach, opusz­ czonych przez Polaków.Wzrost liczebności Ukraińców można wiąo tłumaczyó w zasadzie tylko przez napływ ludności ukraińskiej ze wschodnich obwodów repu­ bliki. Zupełnie nowym zjawiskiem jest napływ poważnej liczby,bo ponad 180 tys.Rosjan,których przed wojną na tym terenie,poza sporadycznymi wypadkami właści­ wie nie było. Prawdopodobnie co najmniej 3/4 tej liczby przypada na Lwów,w którym Rosjanie stanowią obecnie około 1/3 ludności miasta; reszta głównie na większe ośrodki miejskie jak Drohobycz,Borysław Stryj, Sambor i Sokalskie zagłębie węglowe.W drob­ nych ilościach napłynęli też przedstawiciele in­ nych narodowości radzieckich, jak wspomniani w ta­ beli Białorusini,a także Gruzini,Ormianie,Tatarzy, i in. - w tych wypadkach chodzi z zasady o ludnośó miejską.______92/0bwód ten obejmował w stosunku do przedwojenne­ go podziału administracyjnego b«powiaty: drohobyc- ki,mościcki,rudecki,Samborski,stryjski,żydaczowski, prawie cały turozański oraz części dobrom!1skiego i przemy ski ego, pozo stałe w granicach ZSRR.Y/ 1960 r. został wcielony do obwodu Lwowskiego. Odsetek ludności miejskiej w obwodzie wzrósł z 29,6% w 1931 r. do 39,7% w 1959 r,, a liczba bez­ względna ludności miast w tym samym okresie z 685,1 tys. do 837,9 tys. Wzrost ten jednak dotyczy przede wszystkim samego Lwowa, którego zaludnienie wzrosło z 316 tys. do 411 tys. Poza tym zwiększyła się ilość osiedli, uznawanych za miejskie; przed wojną istniałb na obecnym terytorium obwodu 45 93/ miast,obecnie zaś ' istnieje 70 osiedli o charak­ terze miejskim,w czym 35 miast /"gorodow"/.Uwzględ­ niając przybliżoną liczbę ludności osiedli, które uzyskały prawa miejskie po wojnie,można przyjąć,że obecna liczba ludności 69 miast i osiedli obwodu /poza Lwowem/ jest prawdopodobnie nieco niższa od stanu zaludnienia tychże osiedli w 1931 r. Jest to zrozumiałe,biorąc pod uwagą,że wskutek wojny i re­ patriacji ubyło około 75% dotychczasowej ludności 94/ miast i miasteczek ' . Lane liczbowe, dotyczące obecnego rozmieszczenia ludności w poszczególnych rejonach administracyj­ nych obwodu nie są narazie osiągalne w Polsce, światło na to zagadnienie rzuca jednak mapa gę­ stości zaludnienia, zawarta w nowo wydanym atlasie Ukraińskiej SER. 'Ponieważ granice rejonów są na ogół zbieżne z granicami dawnych gmin zbiorowych , można w przybliżeniu ustalić różnice gęstości za* ludnienia w porównaniu ze stanem przedwojennym. 93/Stan na 1.1.1960. 94/Nowo kreowane osiedla miejskie mają różny cha­ rakter.Występują wśród nich zarówno dawne miastecz­ ka rolnicze /np, Medenice/, jak i zupełnie nowe o- siedla,zbudowane przy zakładach przemysłowych, jak np,nowe Osiedla górnicze w zagłębiu Sokalskim /Gon. niak,Żwirka i in./. Z ogólnej liczby 47 rejonów w obwodzie Lwowskim, w 17 można stwierdzić poważny ubytek rządu - 20% lub wiącej w porównaniu ze stanem z 1931 r,Obszary wyraźnych ubytków występują przede wszystkim w ra­ dzieckiej części Bieszczadów i sąsiadujących oko­ licach.W rejonie administracyjnym Boryni,graniczą­ cym z polską gromadą Lutowiska,gęstość zaludnienia zmalała z 65 osób na 1 km przed wojną do katego­ rii 40 - 50 na 1 km^ w 1959 r.^^Dla rejonów Turka i Podbuź odpowiednie liczby wynosiły: 60 w 1931 r. 97 / i 40 - 50 według cytowanego źródła ' ; dla rejonu Skolskiego odpowiednio 51 i 30 - 40. Pas ubytków ciągnie się wzdłuż granicy z Polską dalej na pół­ noc: w rejonie Dobromilskim gęstość zmalała z 78 na 1 km^ do 50 - 60, w Mościskim z 114 do 70 - 80. Na póinooy w rejonie administracyjnym Rawy Buskiej 2 gęstość zmalała z 86 do kategorii 40 - 50 na 1 km. Ubytki występują nietylko w rejonach pogranicz­ nych, lecz i w głębi obwodu. Widoczne są wzdłuż Dniestru poniżej Mikołajowa: w rejonie administra­ cyjnym Źydaczowskim gęstość zaludnienia z 87 na 1 km zmalała do 50 - 60, Źurawniańskim z 91 do 50 - - 60,Chodorowskim z 110 do 70 - 80.Podobny obszar znacznych ubytków znajduje się w b. powiecie ra­ dzi echowskim. W Radźiechowskim rejonie administrai 2 cyjnym gęstość zmniejszyła się z 64 na 1 km do 40 - 50, a w rejonie Łopatyńskim z 61 do 30 - 40, co stanowi najjaskrawszy przypadek wyludnienia na te** renie obwodu.______95/Atłas Ukraińskoj i Mołdawskoj SSB,Moskwa 1962. 96/Swaryczewskij /op.oit./ podaje dla tego rejonu liczbę 46 na 1 km kw.,według oceny z 1956 r. W pozostałych, rejonach obwodu gęstość zaludnie­ nia pozostała mało zmieniona; dotyczy to zwłaszcza rejonów wzdłuż linii kolejowej Lwów - Mościska.Je* dyny w obwodzie przypadek niewątpliwego wzrostu za­ ludnienia /poza miastem Lwowem/ stwierdzamy w re­ jonie Mikołajowskim: z 81 do ponad 100 osób na t 2 km »Prawdopodobnie odegrało tu rolę uprzemysłowie­ nie rejonu /nowa cementownia, eksploatacja złoża siarki w Rozdole/. Przyczyny tych zmian gęstości zaludnienia są trudne do ustalenia w Polsce.W większości wypadków odegrało tu rolę zniszczenie znacznych nieraz kom­ pleksów wsi w czasie walk przeciw bandom UPA oraz przesiedlenie ludności, związanej z działalnością band,do odległych okręgów ZSRR.Repatriacja Polaków nie odegrała tu zasadniczej roli,- nie widać w każ­ dym razie zbieżności między wypadkami jaskrawego wyludnienia,a obecnością przed wojną większego od­ setka Polaków w danym rejonie. Tereny szczególnie wyludnione należały raczej właśnie do niemal czys­ to ukraińskich. Stwierdzić można jednak, że nawet w szczególnie wyraźnych przypadkach stopień wyludnienia był po radzieckiej stronie pogranicza bez porównania mniejszy,niż po stronie polskiej.Nastąpiło tu sto­ sunkowo ograniczone naruszenie struktury osadnic­ twa wiejskiego, podczas gdy po stronie polskiej całkowite jej zniszczenie. 97/Wszystkie te dane obliczone b e z ludności miast,znajdujących się na terytorium danego rejonu administracyjnego. Zasadniczą cechą sytuacji,jaka po ostatniej woj­ nie zaistniała po radzieckiej stronie pogranicza, jest różnica w stosunku do części polskiej,wynika­ jąc a z faktu, że na całym tym obszarze - aż do przedwojennej polsko-ukraińskiej granicy etnicznej na zachodzie - ludność ukraińska dominowała na wsi, miasta zaś były siedzibą ludności polskiej i żydow­ skiej* 0 ile w obecnych granicach obwodu odsetek ludności miejskiej w 1931 r. wynosił 29,6%, o tyle odsetek Polaków, zamieszkałych na tym terenie w miastach,w stosunku do ogółu Polaków w całym obwo­ dzie, wynosił 40,7%* Dla Żydów odsetek ten wynosił aż 80,7%, dla Ukraińców tylko 12,2%. W poprzednich rozdziałach tej pracy scharakteryzowano analogicz­ ne dysproporcje po polskiej stronie obeonej grani­ cy. W rezultacie po roku 1945 władze polskie i ra­ dzieckie stanęły w swoich regionach pogranicznych przed odmiennymi problemami.W pogranicznych obsza­ rach województwa rzeszowskiego chodziło o zasied­ lenie dość dużego terytorium,zamieszkałego poprzed­ nio mniej lub więcej zwarcie przez ludność ukraiń­ ską, gdzie na wyludnionym terenie pozostały tylko tu i ówdzie fragmenty dawnej struktury osadnictwa w postaci miast,nielicznych miasteczek ' występują­ cych wyspowo dawnych polskich wsi.Dodatkowym czyn­ nikiem destrukcyjnym była niszczycielska działal­ ność band UPA i spowodowana przez nią decyzja prze­ siedlenia resztek ludności ukraińskiej na Ziemie Zachodnie. W radzieckiej części pogranicza natomiast struk­ tura osadnictwa na wsi pozostała w zasadzie nie naruszona. Problemem było natomiast zasiedlenie właśnie miast,w których po zakończeniu repatriacji Polaków pozostało nie więcej, jak 20% ich dawnej ludności. Mimo wszystko jednak problem ten był o tyle łatwiejszy do rozwiązania,niż problemy wystę­ pujące po stronie polskiej, o ile łatwiejsze jest zwerbowanie chętnych do osiedlenia się w miastach, choćby nawet częściowo zdewastovranych, - niż w zrujnowanych wsiach, odległych od ośrodków życia gospodarczego,a przy tym na ogół prymitywnie zabu­ dowanych i trudno dostępnych komunikacyjnie. W rezultacie,jak już wspomniano wyżej,przedwojen­ ny stan zaludnienia miast został w zasadzie na o- gół utrzymany.Istnieją tu jednak dośó poważne zróż­ nicowania? wyraźny wzrost wykazują przede wszyst­ kim ośrodki administracyjne: Lwów i Drohobycz, do których przede wszystkim kierowała się ludność na­ pływowa. Porównanie wyników ostatnich spisów dla tych dwu miast podaje tabela 29* Jak widać,sytuacja z 1959 r., jakkolwiek w licz­ bach bezwzględnych niewiele odbiegająca od stanu z 1931 r.oznacza faktycznie właściwie ponowne zasiedr lenie obu tych miast.Podobnie przedstawia się spra­ wa i w innych miastach obwodu. Obok ośrodków admi­ nistracyjnych wzrosły silnie ośrodki przemysłowe, które na tym rolniczym dotychczas terenie powsta­ wały przeważnie ze wsi, lub małych miasteczek roi*- niczych.Do takich ośrodków należy przede wszystkim około 30-tysięczny Czerwonograd /dawn.Kryśtynopol/ w przejętej od Polski w 1951 r. części Sokalskiego zagłębia węglowego; w pobliżu powstało nowe osied- c* to N to y *3 0) 4 N O 9 < O 8 ¥ O CS S 3 CD F * 8 ą M CO § H O o CS IV Çû o ' 3 3 g B Ł << 3 H* M o CD fct co CDc f

V) o VjJ ot) 1X0 ON CS w t* IV O CD U> -* O l INO V M «« «• s& § -o o w -o -* O US CS P - * - * ro *d co o o co VO ro bSO £>Qj *»■ V %» s# VI Ci- ro vi << H uJ vo u Oi u i VO<< v> - o P» CD 9 co %• N M O on ■ o os CS . a VI H« t? y vo vo CD g g . cf N H» S% 3 O '< CD «< co B CDH» cfCO CD B 1X0 INO CD t*-*• *• V ) rvo - o •* -k -k s soi V I o vo w %• * V):§• - o ON -k O o s CS -* 1X 0 u u Ul vO cf M te VI «Î V I o O ^ fo Nl VD CO le Źwirka /5 ty s. w 1959 r./ ^®^na przejętym od Pol­ ski lewym brzegu Bugu naprzeciw Sokala* Z kilku dawnych wsi powstał ośrodek Daszawa /4,0 tys»/^®A, związany z eksploatacją jednego z największych w ZSRR złóż gazu ziemnego; w okolicy rozwinęły się też takie ośrodki, jak Schodnica i Medenioe.Wzrost wykazują teź niektóre ośrodki komunikacyjne, jak np. węzeł kolejowy Krasne /4,1 tys*/ oraz ośrodki uzdrowiskowo-wypoczynkowe,jak Truskawiec i Morszyn. Natomiast większość dawnych miast powiatowych i mniejszych nieuprzemysłowionyoh miasteczek nie o- siąga obecnie przedwojennego stanu zaludnienia.Wy­ nika to z jednej strony z ogromnych ubytków wojen­ nych, z drugiej zaś z malejącej atrakcyjności ma­ łych miasteczek,widocznej także i po polskiej stro­ nie granicy.Przykłady cytuje tabela 30.^®^ Wyjątkowa sytuacja typowego ośrodka przemysłowe­ go, jakim jest Borysław,wiąże się z wysokim odset­ kiem ludności żydowskiej,istniejącym w tym mieście przed wojną i zniszczeniem części zabudowy miasta przez okupanta.Analogiczna była przyczyna wyludnie­ nia Brodów.Rzuca się w oczy większe wyludnienie miast w rejonach nadgranicznych,zwłaszcza Turki - - głównego ośrodka radzieckiej części Bieszczadów. Materiałem do zasiedlania miast były w zasadzie dwie grupy: ludnośó ukraińska z okolicznych wsi o- raz ludność napływowa.w znacznej części rosyjska,z głębi ZSRR.Napływ w iejskiej ludności ukraińskiej do 98/Dane z 1959 r*dla małych miast cyt.wg.Ukraińśka Radiańśka Bncykłopedia,Kyjiw 1960-62 /wykorzystano tomy 1-7/. miast rozpoczął się już w 1940 roku;uchwycił go też spis niemiecki z 1943 roku, wykazując we Lwowie 99 tys. Ukraińców, w porównaniu z 50 tys* i to według kryterium wyznaniowego w 1931 r«Niestety,nie dyspo­ nujemy obecnie w Polsce żadnymi danymi, dotyczącymi tych migracji.Niewątpliwe jest tylko,że we Lwowie,a prawdopodobnie też w Drohobyczu i niektórych osied­ lach przemysłowych dominuje ludność z głębi ZSRR, a w innych miastach raczej element z otaczających wsi. Repatrianci ukraińscy z Polski nie brali na ogół udziału w zasiedlaniu miast. Element ten,w przeszło 90# chłopski,został użyty raczej do zapełniania luk, powstałych wskutek repatriacji Polaków ze wsi. *V ostatnich czasach w obwodzie Lwowskim, jak i w całym ZSRR,daje się zauważyć wzmożona tendencja na­ pływu ludności do miast, związana z rosnącym tempem uprzemysłowienia i mechanizacją rolnictwa.Ten­ dencje te przejawiają się ostatnio zwłaszcza w Lwów- sko-Sokalskim zagłębiu węglowym. Streszczając, można więc powiedzieó, że podstawo­ wymi cechami procesów demograficznych w radziec­ kiej części pogranicza,tj.w granicach obecnego obwo­ du Lwowskiego,są: 1.Stosunkowo mało - w porównaniu z polską czę­ ścią pogranicza - zmieniona struktura sieci osad­ nictwa wiejskiego i ludności wiejskiej,z większymi zmianami w rejonach pogranicznych, zwłaszcza w gó­ rach.______99/Tylko w latach 1959-1962 zaludnienie Lwowa wzro­ sło z 411 t y s . do 447 tys. 2. "Wymienienie" w wyniku wojny i migracji powo- jenny oh około 75 - 8016 ludności miast# 3. Napływ dużej liczby /co najmniej 500 tys«/ lud­ ności z głębi ZSRR, przeważnie ze wschodnich obwo­ dów Ukraińskiej SRR»skierowany w pierwszym rzędzie do większych miast« 4«Trwała emigracja pewnej części ludności ukra­ ińskiej do innych części ZSRR» dokonana w pierw­ szych latach po wojnie» częściowo w drodze admini­ stracyjnej. 5. Trwające i wzmagające się w ostatnich czasach ruchy migracyjne do miast. 6. Znaczne ujednolicenie struktury narodowościo­ wej,zwłaszcza na wsi,w porównaniu z sytuacją przed­ wojenną. Poza obwodem lwowskim, zmiany w innych obwodach Zachodniej Ukrainy były znacznie mniejsze.Spis z 1959 r»wykazał tu również pewien spadek liczby lud­ ności w porównaniu z okresem przedwojennym, jednak bardziej równomiernie rozłożony na całym teryto­ rium* Repatriacja ludności polskiej odbiła się wy­ raźnie na stosunkach demograficznych tylko w jed­ nym przypadku,mianowicie w rejonach administracyj­ nych Podwołoozyska i Skał at w obwodzie Tarnopol­ skim, w których przed wojną Polacy stanowili więk­ szość ludności,tworząc swego rodzaju "wyspę* dale­ ko w głębi ukraińskiego obszaru etnicznego«Gęstość zaludnienia w obu tych rejonach zmalała wyraźnie, bo z 84 na 1 km^ /bez miast/ w 1931 r.do kategorii o 40 - 50 na 1 km w 1959 r. Na zakończenie stwierdzić należy,że wobec skąpej ilości śródeł,dostępnych w Polsce,zarówno rozmiesz­ czenie terytorialne omawianych procesów, jak też ich cechy ilościowe i jakościowe mogły być omówio­ ne w tej pracy tylko w dużym przybliżeniu« Zarówno dostępny materiał statystyczny, jak i literatura rar dziecka,związane z tym tematem,są więcej,niż skrom­ ne, - bezpośrednie zaś zbadanie odnośnych procesów w terenie nie leżało niestety w możliwościach auto­ ra tej pracy. WNIOSKI KOŃCOWE Przedstawione wyżej fakty pozwalają na wyciągnię- oie następujących zasadniczych wniosków: 1. Granice terytorium, omawianego w tej pracy,o- bejmują obszar niejednolity pod względem funkcjo- nalnym. 0 ile wydzielone w pracy po polskiej stro­ nie pogranicza regiony Bieszczadów i Beskidu Nis­ kiego ciążą ku ośrodkom miejskim, rozlokowanym wzdłuż kolei podkarpackiej,o tyle w większej czę­ ści regionu, nazwanego w pracy Pograniczem Wschod­ nim istnieje raczej ciążenie ku ośrodkom na linii Kraków - Medyka.Poraiędzy tymi dwoma obszarami znaj­ duje się "martwy" gospodarczo i silnie wyludniony teren wschodniej części Pogórza Synowskiego. Kryterium wydzielenia omawianego terytorium było występowanie specyficznego zjawiska wyludnienia w następstwie repatriacji,wzgl.przesiedlenia ludnoś­ ci ukraińskiej i zaawansowanego w różnym stopniu procesu ponownego zasiedlania terenu przez ludność z głębi Polski. 2. Ponieważ po polskiej stronie obecnej granicy państwowej ludność ukraińska występowała przed woj­ ną głównie na wsi, przeto podstanwym problemem po odejściu tej ludności stało się zasiedlenie wsi. Zasiedlenie miast,pomimo znacznego ubytku ich lud­ ności,wywołanego wymordowaniem Żydów przez okupan­ ta, było jednak sprawą drugorzędną /oczywiście z wy­ jątkiem rejonu Ustrzyk Dolnych,zasiedlonego całko­ wicie od nowa/. 3. Decydującą rolę w zasiedleniu ziem opuszczo- nyeh odegrała akcja osiedleńcza w latach 1945-,48. Była ona możliwa w skali masowej jedynie dlategof że w owym czasie istniało jeszcze w Polsce połud­ niowej dość znaczne przeludnienie wsi.Tylko dlate­ go np. powiaty nowotarski i limanowski mogły skie­ rować ponad 5 tys. ludzi na osiedlenie w Beskidzie Niskim i Bieszczadach, pómimo równoczesnej silnej emigracji z tych powiatów na Ziemie Zachodnie. Na­ tomiast już w 1951 r., a więc w drugim roku planu 6-letniego, podaż siły roboczej zmalała do tego stopnia,że nowo przejęty rejon Ustrzyk Dolnych nie mógł by być zasiedlony bez przesiedleńców z akcji ,,HT,, /zresztą nie przyzwyczajonych do gospodarowa­ nia w warunkach podgórskich i dlatego mało przy­ datnych do tego celu/. Akcja z lat 1945-48 dała w rezultacie zasiedle­ nie tych spośród opuszczonych rejonów,które posia­ dały lepsze warunki komunikacyjne i glebowe,a przy tym były mniej zniszczone /np.większa część dawnej "Łerakowszczyzny^bliźsze okolice Sanoka i Leska,do* lina Sanu poniżej Przemyśla/.W latach 1950-56 miał miejsce wyraźny okres zastoju gospodarczego. Póź­ niejsze lata przyniosły ponowne ożywienie akcji o- siedleńczej. Złożył się na to powrót około 3 tys. reemigrantów ukraińskich z Ziem Zachodnich,dokona­ ny w 1957 r. /w czym przeszło połowa do powiatu gorlickiego/ oraz akcja sprzedaży działek przez Bank Bolny, zapoczątkowana w 1958 r., ograniczona zresztą w praktyce tylko do regionu Bieszczadów, a także akcja osadnictwa leśnego,prowadzona przez ad­ ministrację lasów państwowych. Akcja osiedleńcza w Bieszczadach po 1958 r.umoż­ liwiła zasiedlenie /jakkolwiek bardzo rzadkie/ pewnych opuszczonych dotąd rejonów;w zasadzie jed­ nak nie spełniła pokładanych w niej nadziei.Złoży­ ły sią na to sarówńo ciążkie warunki osadnictwa pionierskiego,jak konkurencja przemysłu, stanowią­ cego z natury rzeczy bardziej atrakcyjny cel mi­ gracji, - a także czynniki natury politycznej, za­ równo zewnętrzne /kryzys berliński/,jak i wewnętrz­ ne. Na terenie Pogranicza Wschodniego stan zasiedle­ nia wsi w porównaniu z 1950 r.uległ tylko minimal­ nym zmianom. 4.W świetle powyższych danych stwierdzić należy, że w obecnej sytuacji demograficznej Polski nie' ma w ciągu najbliższych lat realnej możliwości zasied­ lenia tego terytorium do poziomu ilościowego sprzed drugiej wojny światowej - i to nie tylko w rejonach górskich, gdzie ponowne tworzenie takich zagęszczeń ludności nie byłoby celowe, ale nawet w nizinnych częściach Pogranicza Wschodniego, gdzie mogłoby to byó zupełnie uzasadnione.Obecnie tereny te są mało atrakcyjne dla ewentualnych osadników. Nie byłoby ich zbyt wielu nawet w znacznie ko­ rzystniejszych warunkach ze względu na znacznie a- trakcyjniejsze możliwości w ośrodkach rozwijające­ go się przemysłu. Do czynników, działających nega­ tywnie, należą tu też jeszcze takie,jak opory czę­ ści ludności bliżej położonych wsi wobec osiedla­ nia się na gruntach poukraińskioh,a także powszech- na na całym éwiecie w chwili obecnej niechęć do o- sądnietwa pionierskiego. W tych warunkach wysuwana ostatnio koncepcja za­ gospodarowania tego terytorium przez PGR-y, jak to ma zresztą miejsce już od dawna np. w Lubaczow- skiem,jest, być może jedynym możliwym w tej chwili sposobem pełnego wykorzystania ziem opuszczonych. Warunkiem podstawowym musiałaby tu jednak być da­ leko idąca intensyfikacja produkcji na jednego za­ trudnionego. 5.Przedwojenna struktura osadnictwa uległa na całym omawianym obszarze po stronie polskiej dale­ ko idącym zaburzeniom,a na rozległych terenach,jak Bieszczady, wyższe partie Beskidu Niskiego, część Pogórza Synowskiego po prawym brzegu Sanu - nawet całkowitemu zniszczeniu.Wsie, zasiedlone na nowo w pierwszej fazie osadnictwa,tj.do 1950 /w powiecie ustrzyckim do 1951/ r. nie różnią się wiele pod względem ekonomicznym od dawnych wsi ukraińskich, - poza nie wykorzystywaniem całego areału ziemi ze względu na brak siły ludzkiej* Natomiast w latach 1958-61 powstał w Bieszczadach cały szereg osiedli o zupełnie nowym i odmiennym charakterze: nowych wsi rolniczo-»hodowlanych, zakładanych od nowa we­ dług jednolitego planu, jak również specyficznych dla Bieszczadów osiedli leśnych* Zmieniona struktura osadnictwa wiejskiego wywar­ ła też wpływ na strukturę osiedli miejskich,przejar wiający się m.in. w całkowitym przeobrażeniu ist­ niejących dawniej miasteczek rolniczych w silniej wyludnionych rejonach we wsie^®®/.Przemiany te, a także usytuowanie w stosunku do nowej granicy pań­ stwowe j, wywarły hamujący wpływ na rozwój większych ośrodków miejskich, co najjaskrawięj występuje w wypadku Przemyśla.Równocześnie nowe rozmieszczenie produkcji spowodowało rozwój pewnych nowych ośrod­ ków, jak np. osiedle Zagórz, czy nowo powstające o- siedla przy inwestycjach przemysłowych w Bieszcza­ dach. 6.Omawiane terytorium zachowało w zasadzie cha­ rakter rolniczy, jakkolwiek odsetek ludnoś.ci poza*- rolniczej wzrósł na ogół wszędzie w porównaniu z okresem przedwojennym. Zmiany w strukturze zawodo­ wej ludności są tu jednak mniejsze, niż w bardziej rozwiniętych województwach Polski. Wyższe odsetki ludności pozarolniczej występują tylko wzdłuż li­ nii kolejowych, gdzie istnieją możliwości dojazdów do pracy,- a także w Bieszczadach,w rejonach więk­ szych inwestycji leśnych, komunikacyjnych i prze­ mysłowych. 7.W odróżnieniu od migracji ekonomicznych, które są konsekwencją określonych zmian w stosunkach pro­ dukcyjnych, - migracje polityczne,leżące u podsta­ wy zmian demograficznych na omawianym terytorium, spowodowały ^ame bardzo poważne zmiany w rozmiesz - czeniu geograficznym produkcji« Dotyczy to, ze względu na rolniczy charakter obszaru, w pierwszym rzędzie produkcji rolnej.Na całym omawia­ nym terytorium po stronie polskiej powierzchnia u- źytków rolnych zmniejszyła się z około 450 tys. ha przed wojną do około 300 tys*ha w roku 1960,z cze­ go tylko około 130 tys. ha znajdowało sią w posia­ daniu gospodarstw indywidualnych, zaś prawie 150 tys. ha użytkowały PGR-y* W następstwie zaszłych przemian górna granica uprawy zbóż w Beskidzie Nis­ kim i Bieszczadach uległa znacznemu obniżeniu, - w niektórych zresztą wypadkach zjawisko to można uz- naó za ekonomicznie dodatnie. Niemniej znaczne ob­ szary potencjalnych rezerw ziemi,przed wojną użyt­ kowane rolniczo, do dziś leżą odłogiem» Dotyczy to zwłaszcza powiatu ustrzyekiego, południowej części przemyskiego oraz niektórych okolic lubaczowskiego /zwłaszcza rejonu 7/erchraty/» Do czynników, które oddziałały ujemnie na rozwój rolnictwa,należała m.in»nieumiejętność wykorzysta­ nia rezerw ziemi przez osadników, przybyłych z in­ nych warunków środowiskowych i o innych nawykach produkcyjnych» Tak np. przybyli z nizinnych okolic przesiedleńcy z akcji "IIT*, ulokowani w rejonie Ustrzyk Dolnych, zajęli w zasadzie tylko północną część przejętego od ZSRR rejonu,nie chcieli zaś o- siedlaó się w górzystej części południowej, która pozostała pustką*W tym samym rejonie osiedleni Gre­ cy zaniechali w dużym stopniu uprawy zbóż,kontynu­ ują zaś tradycje pastersko-hodowlane. Dalszym ujemnym czynnikiem był fakt,że osiedleńcy z głębi Polski reprezentowali w swych dawnych wsiach element najuboższy i na ogół - w odróżnie­ niu od osiedleńców na Ziemiach Zachodnich - stosun- kowo mało przedsiębiorczy. Cechowało ich też słabe 100/Przykłady:Uście Gorlickie,Jaśliska,Bukowsko,Bar ligród, Bircza i jako najbardziej skrajny — luto­ wiska. na ogół powiązanie z nowym terenem i duża "płyn­ ność". Co się tyczy osadników,osiedlonych po 1958 r. w Bieszczadach,to reprezentowali oni element wpraw­ dzie ekonomicznie silniejszy /o czym świadczy moż­ ność nabycia działki pod gospodarstwo/, ale z dru­ giej strony w znacznym stopniu tylko słabo związa­ ny z rolnictwem. W porównaniu z rolnictwem znacznie lepiej przed­ stawiał się rozwój przemysłu.Część istniejących na tym terenie przed wo jną drobnych zakładów przemy - słowych /tartaki,młyny/ uległa wprawdzie zniszcze­ niu, powstały jednak nowe ważne obiekty. Należą do nich w pierwszym rzędzie elektrownie wodne na Sa­ nie /Myczkowce, Solina,projekt budowy pod Niewist- ką/ i zakłady przemysłu drzewnego /Rzepedź, budowa w Uhercach/. Przystąpiono też do wykorzystania nie eksploatowanych surowców mineralnych /gaz ziemny w rejonie Lubaczowa/. 8.Po stronie polskiej poważne zmiany zaszły w rozmieszczeniu i strukturze transportu. Dotyczy to w pierwszym rzędzie kolei,przy czym du­ ży wpływ wywarły tu zmiany granicy państwowej. Przykładem może być szlak kolejowy Przemyśl - Chy- rów - Zagórz - Łupków - Mèdzilaborce, odgrywający poważną rolę zarówno w czasach austriackich, jak i jeszcze w okresie międzywojennym. Szlak ten został przecięty dwukrotnie nową granicą polsko-radziecką, wskutek czego jego poszczególne fragmenty, jak od­ cinki Przemyśl - Malhowioe i Zagórz - Krościenko po stronie polskiej oraz Chyrów - Niżankowice i Chyrów - Starzawa po stronie radzieckiej,stały się drugorzędnymi ślepymi odcinkami o czysto lokalnym znaczeniu.Ten sam los spotkał odcinek Zagórz - Łup­ ków, który w następstwie zawalónia podczas wojny granicznego tunelu pod Łupkowem /nie odbudowanego do dziś/ utracił swoją rolę międzynarodową. Dodat­ kowy ujemny wpływ na rolę tego odcinka wywarło wyjątkowo silne wyludnienie terenu,przez który ten szlak przebiega#liczba ludności terenu, ciążącego ku tej linii,zmalała z około 20 tys.przed wojną do zaledwie 4 tys.w 1950 r. i nie więcej,jak 7,5 tys. w 1960 r. 101/ Odcięcie granicą kolei Lwów - Sianki - Użhorod spowodowało całkowite odcięcie komunikacyjne cią­ żących dawniej ku niej terenów w obecnym "klinie1* bieszczadzkim,które od roku 1947 do dziś pozostają całkowicie bezludne. Natomiast silny rozwój wykazuje sieó dróg.Znisz­ czenie jej na terenie Bieszczadów podczas okresu bezludzia w latach 1947-56 oraz nieprzystosowanie jej do nowej konfiguracji granic państwowych wywo­ łało konieczność budowy szeregu nowych dróg,a prze­ de wszystkim tzw. pętli bieszczadzkiej od Leska przez Baligród - Cisnę - Stuposiany - Lutowiska - do Ustrzyk Dolnych.Szlak ten stał się zakazem głów­ ną arterią,wzdłuż której w opuszczone obszary gór­ skie zaczęło ponownie wchodzić osadnictwo. Obecnie komunikacja samochodowa odgrywa tu stosunkowo bar- dzo poważną r olę^2^.______101/Na odcinku Sokoliki - Sianki linia ta przebie­ ga zaledwie o kilkadziesiąt metrów od granicznej rzeki Sanu. Pozytywnym,, jakkolwiek nie zamierzonym rezultatem zaszłych przemian okazał się rozwój turys­ tyki w obszarach górskich. Tereny te odgrywały pod tym względem w przedwojennej Polsce rolę dru­ gorzędną. Nie mogły one konkurować ani z dalszymi częściami Karpat Wschodnich,ani też z Beskidem Za­ chodnim, ozy Tatrami,które prócz walorów krajobra­ zowych górowały nad nimi dostępnością komunikacyj­ ną.Wyludnienie spowodowało,źe Beskid Niski i Biesz­ czady zaczęły nieoczekiwanie cieszyć się sławą rze­ komych "rezerwatów dzikiej przyrody".Zaznaczyć jedr nak należy,że obecnie ruch turystyczny rozwija się głównie w Bieszczadach i to przede wszystkim w ich bardziej dostępnych częściach wzdłuż "pętli" dro­ gowej; nie obejmuje natomiast niemal zupełnie ani Beskidu Niskiego, ani tym bardziej wschodniej czę­ ści Pogórza Synowskiego, atrakcyjnej pod względem turystycznym,ale też najbardziej zaniedbanej i naj­ trudniej dostępnej komunikacyjnie. 9.Przemiany po radzieckiej stronie pogranicza noszą charakter wyraźnie odmienny.Struk­ tura osadnictwa wiejskiego została tu w porównaniu ze stroną polską stosunkowo mało naruszona. Miasta natomiast były tu z reguły zasiedlane po roku 1945 niemal całkowicie od nowa i to przy dużym udziale elementu napływowego z głębi ZSRR. 102/Przykład: Stuposiany,przed wojną duża,ale trud­ no dostępna /ponad 30 km od kolei/ wieś bojkowska, - obecnie osiedle leśne, połączone z Rzeszowem 2 - - 3 bezpośrednimi kursami autobusu PKS dziennie. YY pracy tej przemiany po stronie radzieckiej zosta­ ły naświetlone w osobnym rozdziale, jednak tylko bardzo ogólnikowo ze względu na niemożność uzyska­ nia dokładniejszego materiału źródłowego.

Opracowano w Katedrze Geografii Re­ gionalnej Wyższej Szkoły Pedagogicz­ nej w Krakowie.

Kraków,październik 1962 r. LITERATURA

1. Albert I.: Z geografii osiedli wiejskich w do­ rzeczu Sanu.Lwów 1934. M 2. Amtliches Gemeindeverzeichnis fur das General- go vernement .Kraków 1943« 3tAtlas Ukrainy i sumeźnych krajiw.Lwów 1937. 4. Atlas Ukraińskoj SSR i Mołdawskoj SSR. Moskwa 1962. 5. Bierzanek R.: Ludność żydowska na Ziemiach Wschodnich. Rocznik Ziem Wschodnich, W**a 1939. ó.Ohilczuk M.$ Kierunki zagospodarowania regionu Bieszczad w planie perspektywicznym.Zeszyty Pro­ blemowe Postępów Nauk Rolniczych,nr 19, - Z za­ gadnień zagospodarowania ziem górskich, Warsza­ wa 1959. 7.Chilczuk M.: Województwo rzeszowskie. Warszawa 1962. B.Chramiec A.: Zagadnienia ludnościowe wojewódz­ twa rzeszowskiego. Prace IUA, zesz.56, Warszawa 1958. 9.Dobrowolska M*: Przemiany społeczno-gospodarcze wsi małopolskiej. Przegląd Geograficzny, 1959, nr 1. 10. Dobrowolska M.:Z badań nad osadnictwem Łemków - szczyzny.Warszawa 1938. 11. Flis J.,Marczewski K.: Obszary letniskowo-wypo- czynkowe środkowej części Karpat* Rocznik Ziem Górskich,Warszawa 1939. 12. Grodzicki L.: Struktura posiadania gruntów mniejszej własności na terenie środkowych i wschodnich Karpat.Warszawa 1938. 13*Intemational migration 1945-1957.Geneva 1959« 14.Isaacs J»: Economies of migration.New-ïork 1947« 15«Kazak J*: Przemiany ludnościowe i osadnictwa po­ wiatu lubaozowskiego w latach 1921 - I960. Kra - ków 1962 /praca magisterska WSP* nie publikowa - na/* 16. Kosiński L.t Werwicki A*: Migracje ludności na Ziemiach Zachodnich i Północnych w latach 1951- -1957.Warszawa 1959* 17. Krygowski W.: Bieszczady.Warszawa 1962. 18. Kubijowicz W. : Życie pasterskie w Beskidach Wschodnich. Prace Instytutu Geograficznego UJ, zesz.5,Kraków 1926« 19«Kubijowycz W*: Terytoria i ludnist* ukraińśkych zemel. Lwów 1935« 20«Kubijowytsch W*: Die Ukrainer im Generalgouver­ nement »Berlin 1942* 21. Latuch M.î Współczesne migracje zewnętrzne lud­ ności w Polsce. Zeszyty Naukowe SGPiS, 1959, zesz.XI. 22. Leszczycki S*: Osadnictwo sezonowe w Beskidzie Niskim.Wiadomości Geograficzne,1935,nr 1-2. 23«Leszczycki S«: Podstawy gospodarki uzdrowisko— wo-letniskowej w Karpatach, Rocznik Ziem Gór­ skich. Warszawa 1939« 24,Lowenthąl D«,Comitas L.t Emigration and depopu­ lation - some neglected aspects of population geography.Geographical Review,1962,nr.2. 25*Lugowoj W. : Pro formowannia nasełenia ta nase- łenyoh punktiw Lwi wśko-Y/ołyńśkoho kamianowuhil noho basejnu. Heohr. zbirnyk Lwiwśkoho widdi- łu Heohraf.Towarystwa SRSR,1959,nr.5. 26. Malessa Z. : Możliwości rozwoju gospodarcze­ go Karpat Polskich.Warszawa 1938. 27. Markowski S.: Czy stać nas na zagospodarowa­ nie Bieszczad.Życie Gospodarcze,1958,nr 34. 28. Maryański A.: Mniejszość grecka w. województwie rzeszowskim.Czasopismo Geograf*, 1962,nr 3. 29. Maryański A.: Osadnictwo pionierskie we wschod­ niej części Bieszczadów Polskich.Czasopismo Ge­ ograf i czne,1961,nr 2. 30. Maryański A*: Współczesne migracje ludności w podkarpackich powiatach województwa rzeszow­ ski ego. Dokumentacja Geograficzna,1961,nr 5. 31. Maryański A.: Z zagadnień ludnościowych powiatu ustrzyckiego. Prace Geograficzne WSP, Kraków 1962,nr 10. 32. Mały Rocznik Statystyczny Województwa Rzeszów - skiego.Rzeszów 1958-1961. 33. Narodne hospodarstwo Ukraińśkoi RSR w 1959 ro- ci.Kyjiw 1960. 34. Narodowy Spis Powszechny 1950 /materiały powie­ lane GUS/. 35. Nasze Słowo,Warszawa 1956-61 /w jęz.ukraińskim/. 36. Nowiny Rzeszowskie.Rzeszów 1956-61. 37.0dzierzyńska A.: Próba oceny wybranych proble­ mów rolnego zagospodarowania Bieszczad. Kraków I960 /praca magisterska WSE,nie publikowana/. 38.Orłowicz M.: Bieszczady.Warszawa 1958. 39«Papers of the Silian Symposium at the XIXth In­ ternational Geographical Congress. Geografiska Annaler,1960,nr 4. 40*Podjaczich P.: Nasielenije SSSR»Moskwa 1961• 41«Prué I«: Wpływ ośrodków przemysłowych i usługo­ wych powiatu jarosławskiego na wiejskie zaple­ cze. Kraków 1959 /praca magisterska WSP, nie pu­ blikowana/« 42.Reinfuss R»$ Problem wschodniego zasiągu etno­ graficznego Lemkowszczyzny.Warszawa 1938. 43«Reinfuss R«: Ze studiów nad kulturą materialną Bojków.Rocznik Ziem Górskich,Warszawa 1939« 44. Rocznik Statystyczny.Warszawa 1947*1949 d 1955* -1961. 45. Roof M.: The Russian population enigma reconsi* dered.Population Studies,1960,Vol.XIV,nr 1 « 46«Statistisches Gemeindeverzeichnis des bisheri­ gen polnischen Staates.Berlin 1939. 47.Statystyka Polski - spisy powszechne 1921,1931, 1946. 48.Spis powszechny z dnia 6 grudnia I960 r. Wyniki wstępne«Woj.Rzeszowskie.Warszawa 1961 r. 49.Stieber Z.: Atlas językowy dawnej Łemkowszczyz­ ny.Łódź 1957. 5 O. S wary oz ewski j I.: Do pytannia pro heohrafiu na- sełenia predhirnych i hirśkych rajoniw Lwiwśkoi obłasti* Heohr. zbirnyk Lwiwśkoho widdiłu Heo- hraf.Towarystwa SRSR,1959»nr 5. 51.Swaryozewski I.: Wyrobnyczi typy kołhospiw predr hirnyoh i hirśkych rajoniw Lwiwśkoi obłasti *Heo* hraf. zbirnyk Lwiwśkoho widdiłu Heohraf. Towa­ ry s twa SRSR,1959,nr 5* 32,Ukraińśka Radiańśka Bnoykłopedia. Kyjiw 1960- -1962 /wykorzystano tomy 1 - 7/. 53.Wrzosek A*: Cisną i zachodnie krańce Bieszcza­ dów . V/ i er chy, t om XVI,1938. 54*Wyczesany Z. i Bieszczady wracają do życia.życie Gospodarcze 1958,nr 28,30,34. 55. Zaborski B*: Rozmieszczenie ludności według ję­ zyka i wyznania w środkowej i wschodniej części Karpat.Warszawa 1938. 56. Zaborski B.: Uwagi metodyczne o mapach wyznanio­ wych z mapą części województwa lwowskiego. War­ szawa 1928. 57«Zaborski B.,: Zagadnienia ludnościowe Karpat Pol­ skich.Rocznik Ziem Górskich,Warszawa 1939* 58.Zarys monograficzny powiatu turczańskiego, Lwów 1938. 59«Materiały Archiwów Państwowych w Jaśle,Przemyś­ lu i Sanoku. 60. Materiały Banku Rolnego w Rzeszowie. 61. Materiały Głównego Urzędu Statystycznego w War­ szawie - formularze spisów z lat 1943, 1950, 1960. 62. Materiały Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Przemyślu. 63. Materiały Wojewódzkiej Rady Narodowej i Woje­ wódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego w Rze­ szowie. 64. Materiały Powiatowych Rad Narodowych w Nowym Są­ czu,Gorlicach,Jaśle,Krośnie, Brzozowie, Sanoku, Lesku,Ustrzykach Dolnych,Przemyślu,Radymnie,Ja­ rosławiu i Lubaczowie.

MATERIAŁY KARTOGRAFICZNE

1. Mapa administracyjna województwa rzeszowskiego i: 200 000. 2. Mapa administracyjna powiatu Nowy Sącz 1: 100 000. 3. Mapa taktyczna WIG 1: 100 000. Załącznik 1 «

Zmiany granic powiatów na /terenie objętym pracą dokonane w okresie 1931 - 1960 »

1/Powiat Krosno zmienił granice w części północnej przez odłączenie 27 wsi do nowo utworzo­ nego powiatu Strzyżów.Poza tym odłączono do powia­ tu Sanok 1 wieś /Wróblik Królewski/. Na terenie, objętym pracą, przyłączono 2 wsie z powiatu Sanok: Kamionka i Zawadka Rymanowska. 2/Powiat Sanok zmienił granice w stopniu nieznacznym. Odłączono zeń 2 wsie do powiatu Kros­ no: Kamionka i Zawadka Rymanowska.Przyłączono: a/z powiatu Krosno - 1 wieś /Wróblik Królewski/, b/z b. powiatu Dobromil - 3 wsie: Kreców, Lacha- wa i Rozpucie, o/z powiatu Lesko: - 7 wsi: Balnica, Łupków, Ma­ niów, Smolnik, Szczerbanówka, Wola Michowa,Zubeń- sko. 3/Powiat Lesko zmienił granice przede wszystkim przez odłączenie do nowo utworzonego po­ wiatu Ustrzyki Dolne całej części wschodniej z 1 miastem /Ustrzyki Dolne/ i 57 wsiami,a mianowicie: .Sandrów,Brzegi Dolne,Berehy Górne,Brelików, Caryń- skie,Chmiel,,Czarna,Dwernik,Dźwiniacz Dolny, Koszowe zyk, Ho sz ów, Hul ski e, Jałowe, Jasi eń, Kry wka, Kry- we,Leszczowate,Lutowiska, Łobozew,Łodyna, Moczary, Nasiczne,Paniszczew, Paszowa,Polana,Procisne,Rabe, Ropienka,Rosochate,, Równia,Ruskie,Seredni- ca,Seredne Małe, Skorodne,Smolnik, Sokole,Sokołowa Wola,Stańkowa,Studenne,Stuposiany»Teleśnica Oszwa- rowa,Teleśnica Sanna# Tworylne,Ustianowa, Ustrzyki Górne,Wańkowa,Wola Maćkowa,Wola Romanowa,Wołosate, Wydrne,Zatwarnica,Zawadka, Źołobek i obecna polska częśó wsi Żurawin, Z wymienionych wyżej wsi 21 należało do Polski bez przerwy,a mianowicie: Brelików,Leszczowate,Pa­ szowa, Ropienka, Ser ednica,Stańkowa,\Vańkowa i Zawad­ ka w części północnej odnośnego obszaru, - oraz

Berehy Górne, Caryóśkie, Dwernik, Hul s ki e , Kry we, N a r siczne,Ruskie,Studenne,Stuposiany,Tworylne,Ustrzy­ ki Górne, Wołosate i Zatwarnica w części południo­ wej* Pozostałe 36 wsi oraz miasto Ustrzyki Dolne należały w latach 1945-1951 do ZSRR i zostały po­ nownie przejęte przez Polskę na zasadzie umowy o wymianie rejonów pogranicznych w 1951 r. Ponadto odłączono do powiatu Sanok 7 wsi /zob. pow,Sanok/* 4/Powiat Ustrzyki Dolne został u- tworzony ze wschodniej części powiatu Lesko z 1 miastem /Ustrzyki Dolne/ i 57 wsiami /zob.pow.Les­ ko/, do których dołączono ponadto: a/z b.powiatu Dóbrorni1 - 16 wsi: Arłamów,Grązio- wa,Jamna Dolna,Jamna Górna, Jureczkowa,Krościenko, Liskowate,Nowosielce Kozickie,Obersdorf,Steinfels, Trójca,Trzcianieo »V/ojtkowa,Wo jtkówka i Wolica oraz obecna polska częśó wsi Stebnik. Z wymienionych wsi 6, a mianowicie: Krościenko, Liskowate oraz nie istniejące obecnie wsie Obers- dorf, Stebnik, Steinfels i 7/olica znajdowały się w latach 1945-1951 w granicach ZSRR i zostały ponow­ nie przejęte przez Polskę w 1951 r. b/z b. powiatu Turka - 5 wsi: Beniowa, Bukowiec, Bystre, Lipie i /3 ostatnie przejęte w

1951 r. od ZSRR / ; oraz obecne polskie części dal­ szych 6 wsi: Dźwiniacz Górny,Łokieć,Tarnawa Niżna, Tarnawa Wyżna,Sokoliki i Sianki, położone na lewym brzegu granicznej rzeki San. 5/Powiat Przemyśl zmienił granice w znacznym stopniu.Odłączono zeń: a/do ZSRR - 1 miasto /Niźankowice/ oraz 25 wsi: Boratycze,Borszowice,Buców,Bybło,Byków,Ohodnowice, Chraplioe,Cyków,Drozdowioe,Gdeszyce,Hruszatyce,Mi- źyniec,Nowosiółki,Baćkowice, Pleszowioe, Popowice, Polska Marynka, Ruska V/ieś,Sanoczany, S tr oni owić e, Szechynie,Tyszkowice,V7ielunice,Zabłotce i Zrotowi- ce. b/do nowo utworzonego powiatu Radymno - 12 wsi: Barycz, Droho jów ,Dusowce, Hnatkowi c e, Małkowi c e, Orły, Skład Solny,Stubienko,Stubno,Trójczyce,V/aeławice i Walawa. Przyłączono z b.powiatu Dobromil 44 wsie:Bircza, Bircza Stara,Boguszówka,Borownica,Eorysławka,Brze- źawa,Brzuska,Dobrzanka,Grodzisko,Huta Brzuska,Huw- niki,Jasienica Sufczyńska,Jawornik,Kalwaria,Kopys- ne,Kor"enieo,Kotów,Krajna,Kużmina,Leszczawa Dolna, Leszczawa Górna,Leszczyny, Lipa,Łodzinka Dolna,Lo­ dz inka Górna, Łomna,Łopusznica, Makowa,Malawa,Nowa 7/ieś,Nowe Sady »Nowosiółki Dydyńskie,Pacław,Piątko­ wa,Posada Rybotycka,Roztoka,Rudawka, Rybotyoze,So- potnik,Sufczyna,Tamawka, Y/ola Korzeniecka i Źoha- tyn orać obecna polska część wsi Paportno. Miasto Przemyśl zostało wydzielone w osobny po­ wiat miejski, do którego włączono też wsie: Kruhel Mały i Wilcza. 6/Powiat Jarosław zmienił granice przede wszystkim przez odłączenie do nowo utworzonego po­ wiatu Radymno części południowo-wschodniej z 1 miastem /Radymno/ i 26 wsiami,a mianowiciejCiemie- rzowice,Czerniawka,Bmytrowice,Duńkowice,Grabowiec, Kaszyce,Laszki,Lutków, Łazy,Łowce, Michałówka,Mię- kisz Wowy,Miękisz Stary,Nienowice,Ostrów,Skołoszów, Sośnica,święte,Tuohla,Wietlin,Wysocko,Zabłotce,Za- dąbrowie,Zalewska Wola,Zamiechów,Zamojsee. Ponadto odłączono: a/do powiatu Leżajsk - 2 wsie: Dąbrowica, Pisko- rowice* b/do powiatu Przeworsk - 4 wsie: Łapajówka, Peł— natycze,Roźniatów i Zarzecze. Przyłączono z powiatu Lubaczów 2 wsie: Wólka Za- pałowska i Zapałów. 7/Powiat Radymno został utworzony z po­ łudni o wo-vrs chodniej części powiatu Jarosław z 1 miastem /Radymno/ i 26 wsiami /zob.pow,Jarosław/, do których dołączono ponadto: a/z powiatu Przemyśl - 12 wsi /zob*pow.Przemyśl/ b/z b. powiatu Jaworów - 6 wsi: Budzyń, Chotynlec, Braszowice, Kobylnica Ruska, Kobylnica ’Wołoska i Młyny, o/z b. powiatu Mościska - wieś Kalników oraz o- becną polską część wsi Starzawa. 8/Powiat Lubaczów pozostał w mało zmie­ nionych granieach.Odłączono zeń do powiatu Jaro­ sław 2 wsie:Wólka Zapałowska i Zapałów.Przyłączono: a/z b. powiatu Jaworów - 4 wsie: Skolin, Wielkie Oczy,Wólka Żmijewska i Źmijowiska oraz obecną pol­ ską część wsi Budomierz, b/z b.powiatu Kawa Kuska - 3 wsie: Dziewięcierz, Prusie i Werchrata oraz obecną polską część wsi Kadruż. 9/Powiaty: Nowy Sącz,Gorlice,Jasło i Brzozów nie zmieniły swych granic na terenie,objętym zasięgiem niniejszej pracy>

NAJWAŻNIEJSZE JANE STATYSTYCZNE«

U y/ a g a : Wszystkie dane /o ile nie zaznaczono inaczej/ przeliczono na podział admi­ nistracyjny z dą.6 XII.1960. A.Region Beskidu Niskiego /z obszarami przyległymi/ 1 .Cząśó powiatu Nowy Sącz______Nazwa gromady P0W.o L u d n o ś ć . /miasta/ w km4" 1931 1950 1960 1 2 ___3__ 4 __ 5_____ Florynka 26 2 148 Ą 172 1 543 Łabov/a 86 4 465 1 570 2 057 Mochnaczka Wyżna 75 4 645 1 834 2 447 Muszyna-Wieś 95 4 998 1 767 2 397 Tylicz 41 2 304 1 071 1 445 Żegiestów 28 1 811 882 1 722 Łomnica /cząśó/3 39 1 878 430 588 Kamionka Wielka /część/3 24 1 378 570 679 , c Ogółem 414 23 627 9 296 12 878 a - Wsie Wierohomla Mała i Wierchomla Wielka. c - Łącznie z wsią Krynica-Wieś,v/łączoną po wojnie do uzdrowiska Krynica, liczba ta v/ynosiła w 1931 r. - 26 881 osób. DOTYCZĄCE GROMAD I MIAST

Ludność pozarol. Gęstość zaludn. w # 0£Ó łU Ilość gosDodarstw 1931 1960 1930 I960 1931 1960 fi 7 - 8 ... 9 10 11 83 59 7,5 9,2 355 245 52 24 14,2 23,1 738 340 62 53 8,7 12,8 743 415 53 25 23,5 33,0 864 395 56 35 19,5 30,7 415 249 65 61 21,4 54,5 349 175 48 15 •• 309 . 57 28 • • 221 .

57 31 • „ 27,7d 3 464d 1 819d b - Wsie Królowa Ruska i Bogusza. d v Bez cząśoi obecnych gromad Kamionka Wielka i Łomnica. 2 «Część powiatu Gorlice

1 2 3 4 5

Gładyszów 119 6 590 1 431 1 723 Śnietnica 59 3 833 1 255 1 723 Uśoie Gorlickie 65 3 869 997 1 853 Wysowa 59 2 486 436 795 Sękowa /część/8. 67 4 031 1 111 1 447 Kryg /część/*3 16 1 122 346 397 Lipinki /część/0 16 914 312 277 Ropa /część/** 13 1 134 331 466 Szymbark /część/6 10 471 175 243

Ogółem 424 24 450 6 394 8 924 ______a - Z wyjątkiem wsi: Sękowa,Męcina Mała, Owczary i Siary. o - 7/ieś Bednarka e - Wieś Sielanka 6 7 8 9 10 11

44 14 7,7 11,4 943 331 65 23 7,0 8,6 540 297 60 28 20,8 19,6 458 353 42 14 8,9 16,4 455 160

60 22 •. 799

71 25 .. •

57 17 .. • ♦

87 36 . •• e

47 24 . • . • 58 21 10,5f 17,8f 2 396f 1 141f b - Wsie Rozdzielę i Wapienne d - Wieś Łosie. £ - Tylko gromady ; Gładyszów, Śnietnica,Uście Gor­ lickie i Wysowa. 3.Część powiatu Jasło

1 2 3 4 5 Krempna 130 4 342 627 1 208 Cieklin /część/^25 949 333 527 Osiek /część/3 18 1 216 581 678 Kąty /część/0 12 667 340 401

Ogółem 185 7 174 1 881 2 814 a - Wsie Folusz i Wola Cieklińska, o - Wsie Desznica i Jaworze.

4.Część powiatu Krosno

1 2 3 4 5

Polany 86 3 568 574 763 Tylawa 121 5 789 787 1 298 lwia /częśó/a 11 702 129 143 Ogółem 218 10 059 2 204 I U I a « Wieś Hyrowa

Ogółem w regio­ nie 1 241 65 310a 19 061 26 820 a - Zob. notką o przy powiecie Nowy Sącz. Z jej uwzględnieniem - 68 564 osoby. 6 7 8 9 10 11 33 9 6,9 22,4 694 160

38 21 • . • •

68 38 • . « •

56 33 ♦ .• .

'U . o?* CM p

_ J 9 _ -69*1- ° • V 1 i i - I5- ... . 62 9- . ^ 1 b - Wieś Pielgrzymka d - Tylko gromada Krempna

6 7 8 9 10 11

41 9 5,2 13,1 635 164 48 11 7,9 12,7 948 230 64 13 •• • • 46 10 6,5b 12,8b 1 583b 394b b - Bez części gromady lwia

3 514b 53 22 • 22,9b 8 137b b - Tylko gromady,ujęte w całości B»Region Bieszczadów /z obszarami przyległymi/ 1»Część powiatu Sanok.

1 2 3 4 5 Miasto Sanok 16 14 262 11 329 16 080 Osiedle Zagórz8, 22 4 753 2 969 3 961 Bukowsko /część/*3 21 1 356 _ ' 41 Dąbrówka d 24 3 371 1 504 1 985 Jurowce /część/ 26 3 213 1 808 1 916_ Jaśliska 124 6 043 1 541 2 0041 Komańcza _ 275 10 899 659 2 465x Mrzygłód /część/6 V.54 4 433 1 .104 1 333 Niebieszczany /cześć/ 10 501 — 8 Nowotaniec /część/, 17 1 160 130 217 Olchowce II 4 70 6 394 2 348 3 665k Posada Górna /część/J 42 2 116 328 737? Sieniawa 82 5 115 1 816 2 325X Szczawne 109 6 443 703 1 729 Tyrawa Wołoska 70 6 290 1 712 1 890n Wisłok Wielki 103 4 127 171 433n Ogółem bez m.Sanoka 1 049 66 214 16 793 24 709 z m.Sanok 1 065 80 476 28 122 40 789

a - Powstało w 1959 r.z dawnych wsi i Zagórz,Dolina, Wielopole i Zasław. b - Wsie:Kamienne,Tokarnia i Wola Piotrowa. 0 - Dane dotyczą całego terytorium gromady* d - Bez wsi Falejówka i Raożkowa. e - W tym nie zamieszkałe wsie: Czeremcha,Polany, Surowiczne, Szklary, Wola Wyżna i Surowica,li­ czące w 1931 r. łącznie 2 369 osób. f - W tym nie zamieszkałe wsie Szczerbanówka i Zu- berisko,liczące w 1931 r.łącznie 542 osoby.Dal­ sze 4 wsie: Łupków,Jawornik,Osławica i Prełuki liczą poniżej 50 osób każda, g - Bez wsi Dębna i Mrzygłód. h - Wsie Bełchówka i Ratnawica. 1 - Wieś Wola Sękowa. j - Wsie: Bałucianka,Deszno, Królik Wołoski,Wisło- czek,Wołtuszowa i Wólka. k - W tym nie. zamieszkałe wsie Królik Wołoski i Wólka,liczące w 1931 r.łącznie 496 osób. 6 7 8 9 10 1 1

XX 9C,2 91,9 # 216 180 71,7 75,2 617 598 65 2 4,0° 5,8° 770° 372° 140 83 54,1- 51,4- 555- 359- 124 74 10,8 18,3° 826° 567° 49 16 10,0 20,0 1000 371 39 9 23,90 47,4- 1679C 281 82 25 7,9° 14,3° 1002° 464 50 1 e e e e 68 13 e e • 91 52 30,0 46,9 1043 675 50 17 • e . 62 28 6,9 10,4 1075 443 59 16 36,7 44,3 978 228 90 27 2,6 8,9 993 402 40 4 2,4 18,4 653 47

63 24 23,7° 1 1 °c11189° 4 807° 76 38 43,3 49,7° . • •

1 - «7 tym nie zamieszkałe wsie Tarnawka i Zawoje, liczące w 1931 r.łącznie 649 osób. Dalsze dwie wsiejPuławy i Zawadka Rymanov/ska liczą poniżej 50 osób każda. m - i7 tym nie zamieszkałe wsie Przybyszów i Zawad­ ka Morochowska,liczące w 1931 r.łącznie 702 o- soby. n - V/ tym nie zamieszkałe wsie Darów, Jasiel i Ru­ dawka Jaśliska, liczące w 1931 r. łącznie 824 osoby. o - Uwzględniając odnośniki przy poszczególnych składnikach sumy. 2»Powiat Lesko

1 2 3 4 5 Miasto Lesko 8 3 943 1 639 2 484

Lesko—Wieś 31 3 206 1 237 1 775 Baligród 147 6 814 1 233 2 218a Cisną 287 7 087 137 1 746b Hoczew 79 6 231 1 575 2 220 Łukawica 32 3 411 1 007 1 336 Łukowe 34 2 596 333 607 Myczków 45 3 427 953 1 223 Olszanica 42 3 421 1 224 1 789 Poraź 10 951 923 1 103 Tarnawa 33 2 846 1 852 2 269 Uherce Mineraln e 48 4 319 1 512 2 781 'Wołkowyja 108 7 127 1 010 1 619°

Ogółem: bez.m. Leska 896 51 436 12 996 20 686 z m.Lesko 904 55 379 14 635 23 170 a - W tym nie zamieszkałe wsie: Kamionki, Łubne i Bukowate,zamieszkałe w 1931 r.przez 644 osoby, b - W 1955 r.jeszcze tylko 192 osoby. W I960 r, na 100 mężczyzn przypadało 31,5 kobiet. W groma­ dzie nie były w I960 r.zamieszkałe wsie: Jawo- rzec, Łopienka, Łuh i Zawój, liczące w 1931 r. łącznie 1 441 osób. c - W tym nie zamieszkałe wsie:Horodek,Radziejowa, Sakowczyk i Tyskowa, liczące w 1931 r. łącznie 1 555 osób. 6 7 8 9 10 11

X X 79,5 85,6 X X

103 57 24,5 44,2 523 303 46 15 19,9 39,3 1 015 352 25 6 35,8 90,1 1 079 113 79 28 8,6 16,7 990 381 107 42 26,8 41,5 496 260 76 18 3,9 8,5 405 100 76 27 2,5 18,5 505 226 81 43 22,5 49,5 568 341 95 110 38,2 38,8 140 213 86 69 29,3 36,6 460 449 90 58 22,9 50,2 733 386 66 15 5,8 13,6 1 069 290

57 23 20,0 39,6 7 983 3 414 61 26 26,7 44,5 .• 1 2 3 4 5 Miasto Ustrzyki 3 Dolne 6 3 964 « 3 503 a Czarna 69 5 570 1 577 à Jasień 109 7 953 ♦ 2 305 a Krościenko 65 4 959 • 1 227 Łobozew 55 3 761 241b 796 Ustianowa 39 3 631 111° 1 265 a Polana 76 5 940 295d Ropienka 54 2 992 1 020 1 402 Wańkowa 55 5 176 1 017 1 142 Wojtkowa 147 10 866 502 1 309® Lutowiska 497 20 4001 96lk w tym:na półn. a od Sanu 89 6 200s 577 na połud. ■i od Sanu 408 14 2 0 0 * —- 384 Ogółem: bez m.Ustrzyki h Dolne 1 181 71 200? 2 891 i 14 189 z m.Ustrzyki U 1 187 75 200n 2 891 J 15 692 O g ó ł e m

w regionie 3 156 m 45648m 79 651 1 o i °H 1 I I a - V/ 1950 r. miejscowość znajdowała się w grani­ cach ZSBB.Dane nieosiągalne, b - Część wsi Łobozew,należąca w 1950 r.do Polski. Odnośnie innych wsi obowiązuje odnośnik a. o - Część wsi Ustianowa,należąca w 1950 r. do Pol­ ski.Odnośnie innych wsi obowiązuje odnośnik a. d. »V tym stała ludność tylko w 4 wsiach: Polana, ChrewtjCzarna-PGR, Sokole. Pozostałe wsie /Pa- niszczew,Rosochate,Rosolin,Seredne Małe,»ydrną' o zaludnieniu w 1931 r. - 2 117 osób, nie są zamieszkałe. e - V / tym nie zamieszkałe wsie:Arłamów, Jamna Doi- 6 7 8 9 10 11 a X X 88,1 X X a 81 23 • 38,5 874 276 a 73 21 44,2 1 093 480 a 76 19 • 28,7 634 106 a 68 13 17,5 549 134 a 93 32 • 42,4 538 293 a 78 4 27,4 1 471 38 88 41 54,0 56,9 474 271 94 21 42,8 30,5 769 176 74 9 24,5 29,0 1 742 208

41 2 • 69,5 3 000f 77

70 6 • • « 69

35 1 — • • 8

60 12 • 38,5 11 2001 2 059 63 13 • 49,3 • •

67 25 e 47,4 30 400“ 10280p na i Jamna Górna, liczące w 1931 r. łącznie 2 899 osób; f - Liczba przybliżona z uwzględnieniem wsi, prze­ ciętych nową granicą państwową, g - Liczba przybliżona z uwzględnieniem wsi Żura­ win, przeciętej nową granicą państwową, h - Liczba przybliżona - zob.odnośniki g,i. i - Liczba przybliżona z uwzględnieniem wsi nad Sanem: Łokieó, Lżwiniacz Górny, Tarnawa Niżna, Sokoliki i Sianki, przeciętych nową granicą państwową. j - Tylko w granicach Polski z 1950 r. /uwzględ­ niając w tym ówczesne polskie części wsi Łobo- zew i Ustianowa/.'.Y całym obecnym powiecie praw dopodobnie około 30 tys. k - W tym nie zamieszkałe wsie: Beniowa» Bukowiec» Caryńskie, Dżwiniacz Górny, Krywka,Łokieó,Pro- c i sn e,Ruski e,S i anki,S oko1iki,Studenne,Tarnawa Niżna, Tarnawa Wyźna, Twory] ne,Wołosate, Żurawin, zamieszkałe w 1931 r. łącznie przez około 10,2 tys. osób.

C.Region Pogranicza Wschodniego

1.Gzęść powiatu Brzozów

1 2 3 4 5 Siedliska _ /część/3 17 1 748 199 264 Krzepli enną /część/° 6 700 18 Witryłów /część/0 25 2 361 — 175

Ogółem 48 4 809 217 439 a - Wsie Huta-Poręby i Wołodż. b - Wieś Jabłonica Ruska,w 1960 nie wyodrębniona.

2.Miasto Przemyśl

1 2 3 4 5 Przemyśl 25 51 379 32 948 45 880 1 - Liczba przybliżona /zob. odnośniki g ,i przy pow.Ustrzyki Dolne. m - W granicach Polski z 1950 r.Na obecnym tery­ torium prawdopodobnie około 75 tys. n - W przybliżeniu, bez miast i z uwzględnieniem odnośnika p. p - Uwzględniając odnośnik o przy pow.Sanok. Łącz­ nie z resztą pow.Sanok - 15 035.

6 7 8 9 10 11

103 15 .9 ...

117 • 9 ...

74 7 . 16,8d 755d 271d

100 9 ♦ ••• c - Wsie Hroszówka i U lue z:, d - Dane dla całej gromady Witryłów.

6 7 8 9 10 11

X X 90,8 94,0 • • 1 2 3 4 5 Babice /część/3. 29 3 248 965 1 391 Bircza c 66 7 682 2 213 2 872 Dubiecko /część/ 21 2 974 1 705 1 588 Fredropol 48 5 097 1 668 2 150 Hermanowice 23 3 034 1 399 1 804 Krasiczyn 39 5 384 1 968 2 790 Krówniki 32 3 922 1 504 2 162 Krzywcza 57 5 414 2 266 2 767 Leszczawa Dolna 49 3 641 945 1 413 Lipa 65 6 441 609 1 092 Maćkowice 43 4 412 2 280 2 526 Medyka e 22 3 126 1 377 1 997 Hienadowa /część/ 12 1 365 182 252 ITowosiółki Dydyńskie 48 3 9001 1 232 1 467 Olszany 81 5 937 667 1 137 Orzechowce 14 1 902 1 064 1 329 Piątkowa 50 4 581 454 764 Pikulice 36 3 920 1 909 2 275 Poździacz 34 2 920 1 622 1 992 Przekopana 12 2 282 1 019 1 162 Hybotycze 63 4 170 689 1 132 Sufczyna 39 3 822 1 280 1 385 Wyszatyce 17 1 697 1 124 1 290 Żurawica 41 6 844 5 084 6 854 O g ó ł e m 981 101 330 37 398 48 077 a - Wsie Dachów i Skopów, b - Dane dla całego terytorium gromady. c - Wsie: Sliwnica,Sielnica i Polchowa* d - 4 osoby. 6 7 8 9 I 101 11

112 48 2,8ti 8,3]* Q 22°’ 499b 116 43 9,5b 31,1*, 1 266 584 142 76 10,5 15,9 • 106 45 2,2 4,9 1 11*2 471 132 78 7,5 16,9 509 460 138 72 15,6 31,1 1 006 585 122 68 16,0 25,2 714 491 95 49 6,0 12,6 1 013 593 74 29 2,7d 9,7 653 308 99 17 0,7d 5,5 1 101 186 103 58 3,2 8,7 884 666 142 91 37,7 63,5 557 410 114 21 •• • • 81 31 4,7 18,3 691 316 73 14 6,4 20,5 971 210 135 95 9,9 22,7 353 310 91 15 0,9 7,0 832 145 109 63 16,7 31,3 660 513 86 59 8,1 6,6 603 415 190 97 31,1 43,5 408 272 66 18 7,8 13,6 731 194 98 36 1,0 7,8 663 301 100 76 8,5 13,5 342 305 167 167 43,5 61,1 1 182 1 411

103 49 14,9 24,0 17 655 10 268 e - Wieś Iskań. f - Liczba przybliżona z uwzględnieniem przeciętej granicą państwową wsi Paportno /polska część wsi narazie nie zamieszkała/. 1 2 3 4 5 Duńkowice 41 3 615 1 690 1 636 Kalników 35 4 000a 1 471 1 756 Kobylnica Wołoska 57 3 872 864 1 007 Michałówka 22 2 638 837 1 213 Młyny 37 3 170 923 1 388 Miękisz Nowy 29 2 390 1 128 1 261 Stubno 29 2 419 1 081 1 508

Ogółem 250 22 100b 7 994 9 769 a - W dużym przybliżeniu, uwzględniając przecięcie nową granicą państwową wsi Starzawa /2 268 osób w 1931 r./, której większa część należy obecnie do ZSRR.

5.Część powiatu Jarosław

1 2 3 4 5

Adamówka 107 6 506 1 974 2 526 Bobrówka 42 3 257 1 060 1 487 Radawa 87 4 360 1 241 1 550 Sieni awa-Wi eś 117 8 411 3 692 4 714 Surochów 22 2 714 915 1 481 Zapałów 83 4 424 1 515 1 948

O g ó ł e m 458 29 672 10 397 13 706 6 7 8 9 10 11 88 40 5,0 14,8 661 355 115 50 7,7 10,9 955 382 68 17 1,9 3,7 634 231 120 55 2,0 5,2 512 218 86 37 6,2 19,1 537 265 82 44 4,6 10,0 445 351 83 52 22,5 6,7 454 304 88 39 6,6 11 ,1 4 198 2 106 b - W przybliżeniu - zob.odnośnik a.

6 7 8 9 10 11

61 24 4,8 5,8 1 165 473 77 35 10,7 9,5 593 312 50 18 3,6 6,6 734 314 72 40 4,7 12,6 1 595 1 031 123 67 16,5 21,7 494 245 53 23 3,6 6,7 764 364 65 30 4,8 10,4 5 345 2 739 1 2 3 4 5 Miasto Lubaczów 24 6 245 4 230 5 941 Miasto Cieszanów 19 2 661 785 1 307 Basznia Dolna 34 3 750 1 388 1 798 Dachnów 102 7 142 1 928 3 492 Dąbków 35 4 303 1 413 1 853 Dzików Stary 75 6 229 2 020 2 588 Horyniec 141 9 323 2 938 3 399 Krowica Hołodowsks 55 4 104 758 1 498 Lisie Jamy 17 1 935 1 075 1 669 Lubliniec Nowy 71 5 481 927 1 578 Łukawiec 51 2 812 1 770 1 914 Młodów 36 3 829 1 730 2 302 Oleszyce 21 4 105 1 523 2 185 Oleszyce Stare 100 6 736 1 730 2 412 Płazów 79 3 524 1 023 1 458 Wielkie Oczy 35 3 289 1 277 1 383 Werchrata 85 6 085 393 936

Ogółem:bez miast 937 72 647 21 893 30 463 z miastami 980 81 553 26 908 37 713 Ogółem v/ regionie: bez m.Przemyśla 2717 239 400a 82 914 109 704 z m.Przemyślem 2742 290 800a 115 862 155 584 a - W przybliżeniu b - Bez miast,zcb. odnośniki przy pow.Brzozów«

Trzy regiony h łącznie: 7139 567 100a 180 57i 262: 055 a - W przybliżeniu. b - Tylko w granicach Polski z 1950 r.W przelicze­ niu na obecne prawdopodobnie około 210 - 215 tys. 6 7 8 9 10 11

X X 63,3 76,2 X X

X X 29,3 40,1 XX

110 53 14,5 18,0 762 325 70 34 10,3 13,9 1 333 609 123 53 9,8 30,8 743 383 83 54 6,2 13,1 1 051 5 1 0 66 24 13,2 21,0 1 699 647 75 27 8,0 10,2 674 286 114 98 7,2 17,7 329 311 77 22 6,4 8,9 893 264 55 38 2,7 10,8 490 379 106 64 11,7 30,9 695 488 195 104 42,8 45,0 840 393 67 24 12,5 17,6 1 193 515 45 18 19,1 14,4 636 246 94 39 8,9 12,8 578 329 72 11 5,3 11,9 1 130 127 78 32 12,4 21,5 13 046 5 812 85 38 21,6 29,0 • •

88 41 11,1 21,6 40 999b 21 196°

106 57 37,3 49,3 ♦ • c - Bez miast

37 • 48,8° 79 553d c - Bez miasta Przemyśla - 39,2$. d - Bez miast,z uwzględnieniem odnośników przy su­ mach poszczególnych regionów. SPIS TREŚCI Dane ogólne ...... s. 1 Źródła ...... n 10

I.Polska część pogranicza Charakterystyka przedwojennych stosunków demograficznych...... *...... * 17 Zmiany okresu drugiej wojny światowej ...... " 27 Ruchy migr. ludności ukraińskiej w latach 1945-47 ...... " 30 Migracje ludności polskiej w latach 1945-48" 41 Migracje w latach 1949-57 ...... " 55 Migracje w latach 1958-61 ...... " 59 Obecne rozmieszczenie i struktura ludności ” 79 Charakterystyka regionalna ...... M 81 Beskid Niski ...... *» 83 Bieszczady ...... "100 Pogranicze Wschodnie ...... W1 i-7

II.Radziecka część pogranicza ...... "175 Wnioski końcowe ...... ,. W190

Literatura ...... "200 Załącznik nr 1.Zmiany granic powiatów na tere­ nie objętym pracą dokonane w okresie 1931 - - 1960 ...... »»206 Załącznik nr 2«Najważniejsze dane statystycz­ ne, dotyczące gromad o miast ...... "212

SPIS MAP 1. Rozmieszczenie ludności w 1931 r. 2. Rozmieszczenie ludności w 1960 r. 3. Beskid Niski - podział administracyjny 4. Bieszczady - podział administracyjny 5 »Pogranicze Wschodnie - podział administracyjny 6. Beskid Niski.Zmiany w zaludnieniu /1931-1950/ 7. Bieszczady.Zmiany w zaludnieniu /1931-1950/ 8. Pogranicze Wschodnie.Zmiany w zaludnieniu /1931-1950/ 9. Beskid Niski.Zmiany w zaludnieniu /1931—1960/ 10. Bieszczady.Zmiany w zaludnieniu /I931-1960/ 11. Pogranicze Wschodnie.Zmiany w zaludnieniu /1931-1960/ 12. Beskid Niski.Gęstość zaludnienia w 1931 r. 13. Beskid Niski.Gęstość zaludnienia w 1960 r. 14. Bieszczady.Gęstość zaludnienia w 1931 r. 15. Bieszczady.Gęstość zaludnienia w 1960 r, 16. Pogranicze Wschodnie.Gęstość zaludnienia w 1931 r. 17. Pogranieze Wschodnie.Gęstość zaludnienia w 1960 r. 18. Beskid Niski.Rozmieszczenie ludności ukraiń­ skiej w 1921 r. 19. Bieszczady.Rozmieszczenie ludności ukraiń­ skiej w 1921 r. 20. Pogranicze Wschodnie.Rozmieszczenie ludności ukraińskiej w 1921 r. 21. Beskid Niski.Zasiedlenie obszarów opuszczonych. 22. Bieszczady.Zasiedlenie obszarów opuszczonych. 23. Bieszczady.Struktura osiedli w I960 r. 2A-Pogranicze Wschodnie.Zasiedlenie obszarów opuszczonych. 25.Odsetki ludności rolniczej w I960 r. 26.Zmiany w zaludnieniu obwodu Lwowskiego w la­ tach 1931-1959. ŹRÓDŁA DO TABEL Nr tabeli Nr źródła Nr tabeli Nr źródła wg wykazu wg wykazu literatury literatury 1 46,47 16 61 a 46,47 17 47,61 3 44,63 18 47,61 4 44,47,63 19 47,61 5 16 20 61 6 61 21 61 7 61 22 47,61 8 63 23 61 9 60 24 61 10 60 25 47,61 11 47,48,61 26 59 12 61 27 47 13 61 28 33 14 61 29 33,40,47, 52,61 15 47,61 30 33,47,52

V/SP Kralców,Mr 74A/63.egz.200.nr zezw.F-13.25.11.63.

6 1 902

KZG-1 mm. 113/63 — 200 — F-12 (2397)