www.polska-zbrojna.pl Z GŁOWĄ ZBROJENIA KONTROLĄ POD RYNEK OBRONNY? PRZEMYSŁ RODZIMY WSPIERAĆ MOŻE JAKPAŃSTWO I ŚWIATEM NAUKI ZBROJENIÓWKĄ WOJSKIEM, MIĘDZY NA DOBRE RELACJE O POMYSŁACH DEBATA NASZA POTENCJAŁ POTENCJAŁ NR 9(833)WRZESIEŃ2015

CENA 6,50ZŁ CENA

(W TYM 8%VAT)(W TYM TROPIKALNE

Moje osobiste osobiste Moje

NIEZBĘDNIK GRZEGORZ CHOROBY rozliczenie rozliczenie KALICIAK z Karbalą z INDEKS 337374ISSN0867-4524

ISSN 08674524 PPŁK

PRZEGLĄD SIŁ ZBROJNYCH

1 0 DZIAŁÓW O SZKOLE- NIU I TAK- TYCE NA WSPÓŁCZE- SNYM POLU WALKI PISMO SZKOLENIOWE www.polska-zbrojna.pl z szeregu wystąp

WOJCIECH KISS-ORSKI

RELACJE MIĘDZY WOJSKIEM A PRZEMYSŁEM ZBROJENIOWYM PRZYPOMINAJĄ CZASEM SZORSTKĄ PRZYJAŹŃ. Wiele razy armia narzekała na cenę i jakość otrzymywanych wyrobów, a przemysł na nierealne oczekiwania zamawiającego i brak stałości w decyzjach. W tej relacji, gdzie obie strony są na sie- bie skazane, nie ma jednak miejsca na utrzymywanie permanentnej urazy. Jak słusznie mówi prof. Robert Głębocki z Politechniki Warszawskiej, jeden z uczestników naszej redakcyjnej deba- ty o przemyśle obronnym otwierającej ten numer miesięcznika, nie chodzi o wzajemne obarcza- nie się winą, trzeba bowiem wreszcie coś zmienić i znaleźć płaszczyznę porozumienia dla obo- pólnych korzyści. Polskie firmy muszą w pierwszej kolejności sprzedawać sprzęt własnej armii, bo bez jej zleceń nie zdobędzie się łatwo także kontraktów zagranicznych. Wojsko wychodzi więc naprzeciw przemysłowi. Obecne duże kontrakty Ministerstwa Obrony Narodowej są dla sektora obronnego nie tylko źródłem bieżących dochodów, lecz także szansą na modernizację. Wiele za- kładów przypomina jeszcze dziś techniczny skansen. Mniejsza w tej chwili o przykłady. W branży wszyscy wiedzą, o które chodzi. Dzięki nowym, dużym kontraktom między MON a polską zbroje- niówką udało się zweryfikować możliwości firm. Widać, które są wstanie produkować profesjo- nalne uzbrojenie, a które mają z tym problem, choćby z powodu przestarzałych linii produkcyj- nych czy braku fachowców. Na szczęście dla słabszych, MON nie odwróciło się od nich. Wprost przeciwnie, postanowiło zainwestować w ich modernizację i rozwój. Dzięki temu w przyszłości możemy liczyć nie tylko na nowy sprzęt z polskich fabryk, ale również na to, że będzie on na po- ziomie, którego nie będziemy się wstydzić.

Dzięki temu w przyszłości możemy liczyć nie tylko na nowy sprzęt z polskich fabryk, ale również na to, że będzie on na poziomie, którego nie będziemy się wstydzić.

Więcej o przemyśle zbrojeniowym na stronach 12–33

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 3 |rejestr|

nr 9 (833) wrzesień 2015

Zdjęcie na okładce: pixelrobot, krasyuk, Andrey Kuzmin/ peryskop fotolia.com, MD/dział graficzny

DEBATA „POLSKI ZBROJNEJ” 12 | Zbrojenia z głową Jak dbać o dobrą współpracę między wojskiem, przemysłem MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER obronnym i nauką? 42 | Podwójna siła O nowym projekcie wojskowej TADEUSZ WRÓBEL współpracy polsko-niemieckiej. 22 | Broń dla sojuszników Polska wspiera budowę MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK zdolności bojowych państw 46 | Podniebne rajdy Europy Środkowej. armia Polsko-amerykańskie ćwiczenia „Airborne Detachment ’15” TADEUSZ WRÓBEL na poligonie w Nowej Dębie. 24 | Rynek pod kontrolą NORBERT BĄCZYK O pomysłach na wsparcie 34 | Jak rozwinąć skrzydła? MICHAŁ ZIELIŃSKI rodzimego przemysłu 48 | Drużyna klonowego liścia obronnego. Mała rewolucja w 41 Bazie Lotnictwa Szkolnego. Kanadyjczycy ćwiczą z żołnierzami z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER PAULINA GLIŃSKA, MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK 27 | Transakcje na minie MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER 40 | Droga do gwiazdek 52 | Kajakiem po zdrowie Piotr L. Wilczyński opowiada o wpływie zbrojeń na Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych Weterani wyruszają razem na spływ, gospodarkę. otwiera swe podwoje dla wyróżniających czyli siła w grupie. się szeregowych zawodowych.

ŁUKASZ ZALESIŃSKI 31 | Polski sen o oknie Rozwój Gdyni jako projekt arsenał militarny.

TADEUSZ WRÓBEL 66 | Wielka wymiana Nowe pojazdy kołowe dla polskiej armii.

4 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA

DYREKTOR WOJSKOWEGO INSTYTUTU WYDAWNICZEGO płk Dariusz Kacperczyk, [email protected]; tel.: 261 845 365, 261 845 685, faks: 261 845 503; Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa

REDAKTOR NACZELNY POLSKI ZBROJNEJ Wojciech Kiss-Orski, tel.: 261 840 222; [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJI Aneta Wiśniewska, tel.: 261 845 213 ZASTĘPCY SEKRETARZA REDAKCJI Katarzyna Pietraszek, tel.: 261 840 227; wojny Joanna Rochowicz, tel.: 261 845 230; strategie i pokoje [email protected] TEKSTY Piotr Bernabiuk, Anna Dąbrowska, Paulina Glińska, TOMASZ OTŁOWSKI ARTUR BARTKIEWICZ Małgorzata Schwarzgruber, Tadeusz Wróbel, tel.: 261 845 244, 261 845 604; 78 | Islamska chmura 100 | Zaczęło się we wrześniu? Magdalena Kowalska-Sendek, tel.: 725 880 221; Artur Bartkiewicz, Norbert Bączyk, Robert Czulda, Jerzy Eisler, Wojna z terroryzmem czy wojna Spory na temat prawdziwej daty Andrzej Fąfara, Jakub Gajda, Włodzimierz Kaleta, Ewa Korsak, z terrorystami? rozpoczęcia II wojny światowej. Jakub Nawrocki, Marcin Ogdowski, Tomasz Otłowski, Bogusław Politowski, Jarosław Rybak, Marcin Rzepka, Jacek Szustakowski, Krzysztof Wilewski, Łukasz Zalesiński, Michał Zieliński MARCIN RZEPKA JAKUB NAWROCKI DZIAŁ GRAFICZNY 84 | Wojna na dwa fronty 107 | Niezawodni strzelcy Marcin Dmowski (kierownik), Paweł Kępka, Monika Siemaszko, Polityka Ankary wobec Państwa Żołnierze, którzy w pojedynkę tel.: 261 845 170 Islamskiego a jej wpływ przesądzili o wynikach bitew. FOTOEDYTOR Andrzej Witkowski, tel.: 261 845 170 na stosunki z USA. REDAKCJA TEKSTÓW TADEUSZ WRÓBEL Renata Gromska, Barbara Szymańska, Urszula Zdunek, ROBERT CZULDA 112 | Lotniskowce traktatowe tel.: 261 845 502

87 | Cena bezpieczeństwa Niezwykłe maszyny – lotniskowce BIURO REKLAMY I MARKETINGU Jakie środki są w stanie z uzbrojeniem stosowanym Piotr Jaszczuk (kierownik), Anita Kwaterowska (tłumacz), przeznaczyć państwa na wydatki na krążownikach. Aneta Rosiak, Małgorzata Szustkowska, Piotr Zarzycki, tel. 261 845 387, 261 845 180, zbrojeniowe? Elżbieta Toczek, tel. 261 840 400, faks: 261 845 503; [email protected]

MICHAŁ ZIELIŃSKI KOLPORTAŻ I REKLAMACJE TOPLOGISTIC, ul. Skarbka z Gór 118/22, 03-287 Warszawa, 89 | Związane ręce tel.: 22 389 65 87, 500 259 909, Okiem reportera – jaki los czeka faks: 22 301 86 61; [email protected] Doniecką Republikę Ludową? Numer zamknięto: 24.08.2015 r.

MARCIN OGDOWSKI DRUK ARTDRUK ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka, www.artdruk.com 92 | Małe wojny PRENUMERATA Reporter na linii frontu, czyli Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania „strzelają, babciu, mocno można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl strzelają”. Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub kontaktując się z Centrum Obsługi horyzonty Klienta „RUCH” pod numerami: 22 693 70 00 lub 801 800 803 TADEUSZ WRÓBEL – czynne w dni robocze w godzinach 7.00–17.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. 97 | Zwrot na zachód BOGUSŁAW POLITOWSKI Konto WIW: Bank Gospodarstwa Krajowego w Warszawie 23 1130 1017 0020 1217 3820 0002 Nowa doktryna morska 116 | Z wojny się nie wraca… Federacji Rosyjskiej. PARTNER Ppłk Grzegorz Kaliciak wspomina Narodowe Archiwum Cyfrowe. bitwę o City Hall. 170 tysięcy zdjęć online na www.nac.gov.pl

EWA KORSAK

128 | Zdjęcia niczego już nie zmienią Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze odzwierciedla Piotr Andrews opowiada o robieniu stanowisko redakcji. Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skrótów. ZNAJDZIESZ NAS TUTAJ: zdjęć w miejscach objętych Egzemplarze miesięcznika w wojskowej dystrybucji wewnętrznej konfliktem zbrojnym i o cenie, są bezpłatne. Informacje: 261 840 400 jaką za to zapłacił. Zasady przekazywania redakcji miesięcznika „Polska Zbrojna” materiałów tekstowych i graficznych opisuje regulamin dostępny na stronie głównej portalu polska-zbrojna.pl.

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 5 NA TEGOROCZNYCH POKAZACH W RADOMIU można było kadr zobaczyć włoski zespół akrobacyjny Frecce Tricolori.

Więcej o Frecce Tricolori i innych zespołach akrobacyjnych w naszym albumie „Air Show”

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI AIR SHOW, RADOM 6 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 7 |meldunek|

Żołnierze świętowali

Wojsko dobrze służy bezpieczeństwu Polski.

zisiejsi wojskowi są spadkobierca- Z okazji święta ulicami Warszawy PGE Narodowy. Podziwiali tam współ- Dmi żołnierzy, którzy walczyli w bi- przeszła defilada wojskowa. Otworzyła czesne i historyczne wyposażenie woj- twie przed 95 laty i tak samo jak oni ją powietrzna parada, w której zaprezen- skowe, pokaz żołnierskiego wyszkolenia dobrze służą ojczyźnie”, mówił prezy- towały się 63 samoloty i śmigłowce. Na- oraz spotkali żołnierzy–sportowców. dent Andrzej Duda podczas obchodów stępnie Alejami Ujazdowskimi przeszło „Dziesiątki tysięcy Polaków miały dziś święta Wojska Polskiego i 95. rocznicy i przejechało około 1500 żołnierzy. Woj- okazję zobaczyć nowoczesne oblicze Bitwy Warszawskiej. Zwierzchnik sił sko pokazało też 169 sztuk ciężkiego Wojska Polskiego”, mówił gen. broni zbrojnych zaznaczył też, że musimy sprzętu, w tym czołgi Leopard i PT-91 Mirosław Różański, dowódca generalny modernizować i wzmacniać polską ar- Twardy oraz transportery Rosomak. rodzajów sił zbrojnych. W przeddzień mię, umacniając w ten sposób bezpie- Po południu warszawiacy tłumnie od- święta minister Tomasz Siemoniak wy- czeństwo naszego kraju. wiedzali piknik żołnierski przy stadionie różnił z kolei żołnierzy, byłych żołnierzy

Rozmowy na szczycie

rzywódcy państw NATO przyjadą na szego kraju”, mówił Tomasz Siemoniak były trwałe”. Jak przypomniał minister Pspotkanie do Warszawy na początku posłom sejmowej Komisji Obrony Naro- Siemoniak, polskie propozycje reformy lipca 2016 roku. Wśród gości będzie dowej. Szef MON dodał, że decyzje, sojuszu są zawarte w dokumencie „War- m.in. 65 prezydentów i premierów. „Ten które zapadły w Newport, odpowiadały szawska inicjatywa adaptacji strategicz- szczyt traktujemy jako najważniejsze na zagrożenia wynikające z konfliktu ro- nej”. Ambasador Tomasz Chłoń, szef ze- wydarzenie od wejścia Polski do NATO. syjsko-ukraińskiego, ale miały charakter społu przygotowującego szczyt, podkre- Naszym celem jest zapewnienie trwałej doraźny. „W Warszawie chcemy osią- ślał z kolei, że wydarzenie jest też obecności wojsk sojuszu na terenie na- gnąć to, żeby zmiany w działaniu NATO wyzwaniem logistycznym. Do Warsza- 8 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA meldunek

Współpraca dla bezpieczeństwa Armia ma nowego zwierzchnika.

owinniśmy mieć armię silną, spraw- sprawą fundamentalną, wartą współ- Pną, dobrze wyposażoną, bo bohater- działania wszystkich osób, którym leży skich żołnierzy nam nie brakuje”, mó- na sercu dobro naszego kraju”, mówił. wił prezydent Andrzej Duda, przejmu- Minister dodał, że naczelnym celem jest jąc zwierzchnictwo nad Siłami teraz zagwarantowanie trwałej obecno- Zbrojnymi RP. Jak podkreślił, wyposa- ści wojskowej NATO i Stanów Zjedno- żenie armii w nowoczesny sprzęt będzie czonych na terenie Polski. dla niego priorytetem. „Dziś obowiąz- Prezydent powołał także Pawła Solo- kiem polskich władz jest modernizować cha na nowego szefa Biura Bezpieczeń- polską armię, tak żebyście nie tylko stwa Narodowego. „To człowiek o roz- mogli walczyć sprawniej, ale abyście ległej wiedzy z dziedziny obronności byli też bezpieczniejsi”, przekonywał kraju, od lat zajmował się problematyką nowy zwierzchnik sił zbrojnych. Zade- związaną z bezpieczeństwem”, mówił klarował także, że w sprawie moderni- prezydent podczas nominacji. Soloch zacji armii będzie współpracował z mi- był podsekretarzem stanu w Minister- nistrem obrony narodowej. stwie Spraw Wewnętrznych i Admini- Także szef MON Tomasz Siemoniak stracji. Gdy prezydentem był Lech Ka- zapewniał o gotowości współpracy czyński, został doradcą szefów BBN – z prezydentem w sprawach obrony na- Władysława Stasiaka i Aleksandra

rodowej. „Bezpieczeństwo Polski jest Szczygły. PZ, AD, JT n JAROSŁAW WIŚNIEWSKI JAROSŁAW

oraz oddziały i instytucje wojskowe wpi- Nowi generałowie saniem ich zasług i osiągnięć do „Księgi honorowej Wojska Polskiego” oraz nada- Prezydent wręczył nominacje i awanse generalskie. niem tytułu honorowego Zasłużony Żoł- nierz Rzeczypospolitej Polskiej. „Sytu- acja wokół granic Polski wymusiła, by rocznicę wybuchu powstania war- DG RSZ, Grzegorz Sodolski, dyrektor z największą powagą traktować sprawy Wszawskiego z rąk prezydenta Bro- Departamentu Budżetowego, Włodzi- bezpieczeństwa. To był rok szczególnie nisława Komorowskiego ośmiu ofice- mierz Usarek, dowódca Centrum Opera- intensywnych ćwiczeń i ogromnego wy- rów dostało awanse na pierwszy stopień cji Powietrznych – Dowództwa Kompo- siłku”, podkreślał minister podczas uro- generalski, a dziesięciu awansowało na nentu Powietrznego. Wiceadmirałem zo-

czystości. PZ, AD, MC n kolejne stopnie generalskie i admiralski. stał kadm. Marian Ambroziak, inspektor Na stopień generała broni zostali miano- marynarki wojennej DG RSZ. wani: gen. dyw. Andrzej Fałkowski, pol- Pierwsze generalskie wężyki otrzyma- ski przedstawiciel wojskowy przy komi- li pułkownicy: Stanisław Czosnek, do- tetach wojskowych NATO i UE w Bruk- wódca 1 Brygady Pancernej, Adam Du- seli, gen. dyw. Mirosław Różański, da, szef Inspektoratu Uzbrojenia, Dariusz dowódca generalny rodzajów sił zbroj- Górniak, dowódca 12 Brygady Zmecha- nych, i gen. dyw. Anatol Wojtan, I zastęp- nizowanej, Maciej Jabłoński, dowódca ca szefa Sztabu Generalnego WP. 10 Brygady Kawalerii Pancernej, Stani- wy przyjedzie ponad 200 osób mających Generałami dywizji zostali generało- sław Kaczyński, dowódca 25 Brygady status osoby chronionej, a gości będzie wie brygady: Wiesław Grudziński, do- Kawalerii Powietrznej, Mariusz Wiatr, kilka razy więcej. Już teraz zarezerwo- wódca Garnizonu Warszawa, Zygmunt komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej wano dla nich ponad cztery tysiące Mierczyk, komendant Wojskowej Aka- Wojsk Lądowych, Piotr Żurawski, za- miejsc w hotelach. Spotkanie przywód- demii Technicznej, Cezary Podlasiński, stępca szefa Sztabu ds. Planowania

ców NATO oznacza też konieczność dowódca Centrum Operacji Lądowych w Dowództwie Wielonarodowego Kor- wprowadzenia wyjątkowych środków – Dowództwa Komponentu Lądowego, pusu Północno-Wschodniego, oraz ppor.n

bezpieczeństwa. PZ, JT n Michał Sikora, inspektor rodzajów wojsk Józef Guzdek, biskup polowy WP. PZ NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 9 |meldunek|

Ważne dwa procent

rezydent Bronisław Komorowski WB ELECTRONICS Ppodpisał ustawę zwiększającą od przyszłego roku nakłady na wojsko Oko armii z 1,95 do 2% PKB. Dodatkowe pienią- dze (szacowane przez ekspertów na Trzy firmy walczą w przetargu 800 mln, a nawet 1 mld zł) będą prze- na rozpoznawcze bezzałogowce. znaczone na zakup uzbrojenia. Broni- sław Komorowski zwrócił uwagę, że w ten sposób, realizujemy zalecenia ojsko potrzebuje bezzałogowych Orbiter IIB, który byłby produkowa- NATO. Jak dodał, polska nowelizacja to Wsystemów powietrznych klasy tak- ny w Polsce na licencji izraelskiej przykład dla sojuszników i odpowiedź tycznej krótkiego zasięgu Orlik oraz firmy Aeronautics Defense Systems. na działania Rosji. „Powołując się na klasy mini-Wizjer. Chce kupić 12 orli- WB Electronics zgłosił dwie nowe kon- ków, które mogą pokonać około 100 km, strukcje. Na miniwizjera proponuje i 15 miniwizjerów o zasięgu 30 km. zmodernizowanego fly eye’a, a jako or- Przetarg na bezzałogowce Inspektorat lika – bezzałogowiec o nazwie Fly Eye Uzbrojenia MON prowadzi od połowy TUAV. Najmniej wiadomo o ofercie stycznia 2015 roku. Postępowanie toczy warszawskich PZL Okęcie. Firma ujaw- się zgodnie z procedurą dotyczącą „pod- niła jedynie, że konstrukcje o nazwach stawowego interesu bezpieczeństwa Acy 5 oraz Acy 150 będą produkowane państwa”, dlatego do walki o zamówie- w Polsce na zagranicznej licencji. nie stanęły wyłącznie polskie firmy. Wiceminister obrony Czesław Mro-

Oferty wstępne złożyły trzy podmioty: czek poinformował, że spodziewa się, MNIEDŁO RAFAŁ konsorcjum, którego liderem jest Polska iż kontrakt ze zwycięzcą przetargu bę- Grupa Zbrojeniowa SA, a które tworzą dzie podpisany w pierwszym kwartale polskie doświadczenia i wysiłek, mo- również PIT-RADWAR SA, Wojskowe 2016 roku. głem przekonać skutecznie także część Zakłady Lotnicze nr 2 oraz Instytut Resort obrony podjął też decyzje sojuszników z tak zwanej flanki wschod- Techniczny Wojsk Lotniczych; EADS w sprawie rozpoczęcia negocjacji doty- niej NATO do bliżej albo dalej idących PZL „Warszawa-Okęcie”, a także czących pozyskania bezzałogowców roz- deklaracji o podniesieniu poziomu fi- WB Electronics SA. PGZ zgłosiła dwie poznawczych średniego zasięgu Gryf. nansowania własnych sił zbrojnych”, propozycje. Pierwsza to bezzałogowiec Do rozmów, ze względu na wymogi bez- mówił prezydent. Zgodnie z nowymi E-310 opracowany wspólnie z polską pieczeństwa, Inspektorat Uzbrojenia za- przepisami, na badania naukowe i prace

firmą Eurotech – jest kandydatem na or- prosi tylko podmioty krajowe. Podpisa- rozwojowe na rzecz obronności trzeba

n lika. Jako miniwizjera z kolei konsor- nie umowy planowane jest w drugiej pon- będzie przeznaczać co najmniej cjum proponuje system powietrzny łowie 2016 roku. PZ, KW 2,5% budżetu obronnego. PZ, JT

„Polska Zbrojna” na XXIII MSPO w Kielcach

1–4.09.2015 roku zapraszamy do wizyty na stoisku Wojsko- wego Instytutu Wydawniczego podczas XXIII Międzynarodo- wego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Patron medialny Targów MSPO zaprasza do odwiedzenia stoiska promocyjnego oraz do lektury wydania specjalnego „Prezentuj Broń”, miesięcznika „Polska Zbrojna”, dwumie- sięcznika „Przegląd Sił Zbrojnych”, „Kwartalnika Bellona” a także innych wydawnictw. Stoiska Ministerstwa Obrony Narodowej i Wojskowego Instytutu Wydawniczego – Targi Kielce, ul. Zakładowa 1, hala F, stoisko nr F-32. 10 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA felieton |DO PEWNEGO STOPNIA|

ałe życie uprawiam dziennikarstwo niszowe. Zaraz wytłumaczę na przykładzie, na czym to polega. Uczestnicząc w ćwiczeniach grup specjalnych, zostałem wraz z żołnierzami prze- rzucony śmigłowcem w rejon działania. Pół godziny lotu, niski zawis, skok i naprzód! CW ciągu kolejnych trzech dni zrobiliśmy na własnych nogach około setki kilometrów – leśny- mi traktami, polnymi drogami, przez grząskie błota, skaliste… W finale, ten śmigłowiec był dla mnie o tyle istotny, że w ogóle był i leciał. Na temat butów, w których pokonywałem dystans, mógłbym napisać książkę albo, gdybym był mądrzejszy, doktorat. Gdyby były wygodne, to jeszcze dołożyłbym do tego wzniosły poemat. PIOTR Dlatego też obecnie, gdy od kilku miesięcy armia, a z nią cały świat okołowojskowy i woj- BERNABIUK skowopolityczny żyją śmigłowcem – czymś, co ma tylko latać i strzelać – po uszy siedzę w te- macie butów. Wojskowych butów! Najważniejszych dla żołnierza, zaraz po karabinie! Wojsko- wych butów, które w dobie jeżdżenia rosomakiem i latania śmigłowcem schodzą gdzieś na plan drugi albo i piąty, pozostając niszowym tematem dla niszowych dziennikarzy. W cieniu wirujących łopat śmigłowca rozgrywają się kolejne akty sprawy… „butowej”, „bu- ciarskiej”? …No, dotyczącej butów! Żadnych wysokich lotów, najniższy poziom, samo przy- ziemie, gleba. Najpierw żołnierz pyta, czy może używać podczas zajęć butów prywatnych? Dokładnie to wojskowych… Było tak, że służąc w Afganie, podobnie jak inni koledzy, kupował za swoją krwawicę buty w amerykańskim sklepie PX. Chodził w nich i nikt się nie czepiał, bo jedni przełożeni nie mieli głowy do zajmowania się pierdołami, a drudzy uważali, że jest okej, sko- ro żołnierzowi wygodnie. Ponieważ buty były super, przed wylotem dokupił jeszcze parę czar- nych, żeby je nosić podczas szkolenia w kraju. U nas jednakże myślenie już było inne, więc mu te kamasze zdjęli. No i co teraz? Zapy- tany o opinię prawnik odpowiada, sypiąc paragrafami, że to ma żołnierz nosić, co dostał od armii. Drążąc dalej niszowy temat butów, trafiam na różne poglądy. Jedni przełożeni mówią, że owszem, jak mu wygodnie, niech dalej nosi, aby w szyku było jakoś jednakowo i równo. Na przykład nie życzą sobie różowych kaloszy! Drudzy, że jak prawo coś mówi, to nie tylko ka- pral czy sierżant, ale również wysoki rangą żołnierz nie powinien podważać jego litery. A po- nadto, służbowe buty są wygodne, bo przecież przełożony chodzi w nich od tygodnia na poli- gonie… I jeszcze dodaje, że ten żołnierz to teraz głównie jeździ, a nie chodzi, za to ma fanabe- rie i kaprysy jak ta królewna na ziarnku grochu z baśni J.Ch. Andersena. Dobra, a teraz finał, z którego wyjdzie puenta. Wydarzenia nieco zakamuflujemy, bo felieton jest miejscem głoszenia mądrości, a nie rozliczeń i robienia z kogoś durnia. Tak więc pewnego razu, ale całkiem niedawno i z całą pewnością, przed żołnierzami postawiono zadanie wieloki- lometrowego marszu, a było ciepło, nadto co rusz musieli pokonywać przeszkody wodne. Co do doboru butów zasada była prosta – podatnik zapłacił, trzeba docenić, żadnych tam prywat- nych butów zakładać nie wolno. No to sobie tak szli, w dodatku bardzo szybko i z obciążeniem, jedną dychę, drugą, trze- Takie buty Takie cią… Bardzo dużo było tych dych. Zmoczyli buty, ale trochę po drodze podeschły, potem zno- wu mokre… Twardzi, ambitni, widziałem jak w tych butach wycinali noża- mi dziury, tam gdzie porobiły się rany. Z kilometra NA TEMAT BUTÓW na kilometr rosły straty w ludziach, ale nasz żołnierz MÓGŁBYM NAPISAĆ jest twardy, nawet jak wkurzony. Obiecana puenta: Do eliminacji żołnierzy prze- KSIĄŻKĘ ALBO, GDYBYM ciwnika potrzebny nam śmigłowiec wyposażony BYŁ MĄDRZEJSZY, w rakiety. Taniej wykończyć własnych, wystarczą DOKTORAT odpowiednie buty. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 11 peryskop

12 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |DEBATA| ZBROJENIA Z GŁOWĄ Z gen. bryg. Włodzimierzem Nowakiem, prezesem Dariuszem Sokólskim i prof. Robertem Głębockim

o tym, co należy zrobić, aby współpraca między siłami zbrojnymi, przemysłem obronnym

i ośrodkami naukowymi była korzystna dla wszystkich LOSEVSKY/FOTOLIA PAVEL stron, rozmawiają Tadeusz Wróbel i Norbert Bączyk.

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 13 |peryskop SNAJPERZYDEBATA| |

rzed laty jeden z wiceministrów obrony z nowymi technologiami lub rozwojem już istnie- narodowej opowiadał, że odwiedzili go jących na potrzeby przemysłu. Teraz przemysł przedstawiciele pewnej firmy i poinfor- związany z obronnością nie ma wytycznych mowali o rozpoczęciu prac nad konkret- z MON-u, co powinien robić. Tym samym nie po- nym sprzętem wojskowym. Na pytanie, trafi jednoznacznie zdefiniować swych oczekiwań po co to robią, skoro siły zbrojne nie za- wobec jednostek badawczych, a im z kolei trudno mierzają go kupować, odparli, że otrzy- zgadnąć, jakie będą potrzeby wojska. Jeśli w USA mali grant. Czy coś od tego czasu się zapada decyzja o wykonaniu jakiegoś nowego zmieniło, żeby nie tracić czasu, pieniędzy uzbrojenia, to robią je konkretne firmy, oczywiście i ludzkiego wysiłku na niepotrzebne pro- za pieniądze amerykańskiego podatnika. U nas ta- jekty? kiego modelu nie ma.

Włodzimierz Nowak: W przeszłości by- A opracowanie nowoczesnego sprzętu wojsko- wało różnie, ale w tej chwili, jako resort wego trwa coraz dłużej… obrony, blisko współpracujemy z Narodo- wym Centrum Badań i Rozwoju. Od dwóch lat, Robert Głębocki: …A u nas dominuje myślenie czyli od czasu wprowadzenia nowego systemu ak- krótkofalowe. Granty są trzyletnie, a teraz jest na- ceptacji prac badawczo-rozwojowych, nie widzimy wet tendencja do ich skracania. To nie jest dobry takich problemów. Teraz wiemy, kto daną pracę pomysł. Powinniśmy dokładnie wiedzieć, co bę- Puruchamia, jaki jest jej zakres i czy wpisuje się ona dzie potrzebne za pięć czy dziesięć lat. Uzyskaniu w plan modernizacji technicznej sił zbrojnych. tej wiedzy jednak nie sprzyjają obostrzenia w kon- taktach między przedstawicielami MON-u a prze- Dariusz Sokólski: Dodam, że wszystkie prace mysłem. Tymczasem firmy zagraniczne dysponują uruchamiane przez NCBiR lub Inspektorat Uzbro- taką wiedzą. My domyślamy się, co MON planuje, jenia są opiniowane przez gestorów. Trochę inaczej gdy na naszej uczelni pojawiają się przedstawicie- wygląda to przy tych finansowanych ze środków le koncernów zagranicznych z propozycjami na- Skarbu Państwa, gdzie gestor się nie włącza. Cały wiązania współpracy. Sądzę, że przemysł obronny czas jednak w jakimś stopniu czuwa nad tym Mi- nie powinien podlegać Ministerstwu Skarbu, lecz nisterstwo Obrony Narodowej. Nie ma zatem takiej MON-owi, by mieć bezpośredni kontakt z użyt- możliwości, by projekt był realizowany niezgodnie kownikiem swych wyrobów i jasne wytyczne, cze- z zapotrzebowaniem sił zbrojnych. Dostrzegam na- go resort od niego oczekuje. tomiast problem z grantami. Ten system jest cieka- wy, ale mało efektywny i kosztowny, bo tysiące lu- Dariusz Sokólski: Zgadzam się z Panem, że kon- dzi potrzeba do ich rozliczania. W mojej ocenie takty między przemysłem a resortem obrony są lepsze mogłyby być ulgi podatkowe na prowadzo- niewystarczające. Za mało jest spotkań dotyczą- ne prace badawczo-rozwojowe, jak i ich późniejszą cych konkretnych dziedzin. A jak już się takie od- komercjalizację. W wielu krajach są obniżone po- bywają, to strona wojskowa jest mało aktywna. Nie datki na produkty powstałe z zastosowaniem no- domagamy się jakiegoś faworyzowania, ale przej- wych patentów. rzystej, szczegółowej informacji, co armia zamie- rza kupować za kilka lat. Bo na opracowanie no- Czy zatem powinno się zrezygnować z systemu wego produktu jest potrzebny czas. grantów? Włodzimierz Nowak: Pragnę odnieść się do Dariusz Sokólski: Moje wnioski nie idą aż tak da- dwóch kwestii. Gdy pan doktor mówił o współpra- leko. cy rządu z przemysłem, przywołał przykład ame- rykański. Myślę, że zupełnie nie przystaje on do Robert Głębocki: System grantowy sam w sobie naszej sytuacji. Podstawową różnicą jest skala nie jest zły, ale ma pewną słabość strukturalną. działalności. Uruchomienie w USA programu ba- Granty powinny wspierać działalność związaną dawczo-rozwojowego przekłada się na produkcję 14 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

Kontakty między wojskiem a przemysłem i ośrodkami naukowymi nie mają żadnych poważnych ograniczeń JAROSŁAW WIŚNIEWSKI JAROSŁAW

GEN. BRYG. liczoną w setkach, tysiącach czy dziesiątkach tysięcy egzem- WŁODZIMIERZ NOWAK plarzy. Gdybyśmy podchodzili do tej sprawy, kierując się opła- jest dyrektorem Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON. Wcześniej calnością, to skala własnych, polskich projektów byłaby o wie- był zastępcą dowódcy – szefem sztabu NATO Communication and le mniejsza. Potrzeby naszego wojska są mniejsze i aby urucho- Information Systems Group w SHAPE oraz dyrektorem ds. operacyjnych mienie produkcji było opłacalne, niezbędny jest eksport. Tym- w natowskiej Agencji ds. Łączności i Informatyki (NCSA). W trakcie czasem jeżeli wokół Polski istnieją już podobne rozwiązania, to kariery wojskowej zajmował stanowiska m.in. dyrektora Departamentu przebicie się na zewnątrz z naszym wyrobem ze względu na Informatyki i Telekomunikacji MON, zastępcy szefa Generalnego koszty, jakość i wielkość produkcji może być niezwykle trudne. Zarządu Dowodzenia i Łączności – P6 Sztabu Generalnego Wojska Druga sprawa. Zarzuca się, że po ogłoszeniu przez MON ja- Polskiego, był przedstawicielem Sił Zbrojnych RP w Radzie NATO kiegoś programu pojawiają się zagraniczne koncerny oferujące ds. Konsultacji, Dowodzenia i Kierowania. swoje produkty. Takie działanie na Zachodzie jest standardem i ubolewam, że nie postępują tak nasze firmy. Brakuje mi aktywności zewnętrznej polskich ośrodków naukowych. go studium wykonalności i zdolności, jeżeli chodzi o obronę Robert Głębocki: Zwracam uwagę, że do Polski nie przyjeż- przeciwlotniczą krótkiego zasięgu. Też nie było żadnej odpo- dżają ze swymi ofertami uczelnie, ale wielkie firmy. Bo nauka wiedzi, choćby negatywnej. opracowuje technologie, a oferentem gotowych wyrobów jest przemysł. Próby współpracy MON-u i przemysłu z zagranicz- Włodzimierz Nowak: Z tego, co wiem, wiceminister nymi ośrodkami naukowymi zakończyły się niepowodzeniem. Czesław Mroczek udzielił odpowiedzi rektorowi. Uważam, że ministerstwo jest zbyt ostrożne w kontaktach z na- Nawiązując do sprawy kontaktów między wojskiem a prze- mi. Przed laty ogłoszono wielki program budowy obrony po- mysłem i nauką, nie ma żadnych poważnych ograniczeń. Działa wietrznej, wtedy na Politechnice Warszawskiej powstało 13 ze- na przykład forum przemysłowo-wojskowe pod kierownictwem społów, które przeanalizowały nasze możliwości produkcji ra- sekretarza stanu. Jest jeszcze wiele innych okazji do spotkań kiet przeciwlotniczych krótkiego i średniego zasięgu. i rozmów. Oczywiście w pewnym okresie kontakty merytorycz- Skierowaliśmy do MON-u propozycje kilkunastu projektów fa- ne ustają. Następuje to wtedy, gdy zostaje uruchomiony proces zy wstępnej, które w ciągu roku dałyby odpowiedź na wiele przetargowy i są składane oferty. Sprawy antykorupcyjne za- kwestii, ale nie spotkało się to z zainteresowaniem. W zeszłym wsze traktujemy bardzo poważnie i zwracamy na nie dużą uwa- roku opracowaliśmy na zlecenie Polskiego Holdingu Obronne- gę. Jednak nie odseparowujemy wojska od przemysłu. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 15 |peryskop SNAJPERZYDEBATA| |

Przemysł wskazuje jednak na istnienie zbyt małej płaszczyzny informatyka. Systemy dowodzenia, niezależnie od wersji, mu- wymiany informacji. Czy pierwotnie Inspektorat Implementa- szą jednak ze sobą współdziałać. Podczas przygotowań syste- cji Innowacyjnych Technologii Obronnych [I3TO] nie miał te- mu dowodzenia dla wielonarodowej dywizji biorącej udział mu służyć? Potem ta inicjatywa gdzieś zanikła. w misji w Iraku stwierdziliśmy, że było w nim wykorzystywa- nych pięć różnych wersji oprogramowania, które trzeba było Włodzimierz Nowak: Nie, Inspektorat spełnia swoją funkcję. manualnie ujednolicić. Gdyby dało się przeprowadzić ich aktu- On poszukuje technologii, które mogą być przydatne w syste- alizację za pośrednictwem sieci, nastąpiłaby ona po włączeniu mach wojskowych albo są interesujące z punktu widzenia prze- aparatowni, a tak zajęło to kilka dni. Dawno temu zainicjowa- mysłu zbrojeniowego. Powstał całkiem niedawno, a zorganizo- łem taką myśl. W NATO takie rozwiązanie już funkcjonuje, wał już kilka konferencji i sympozjów, utrzymuje kontakty aparatownie są połączone z siecią niezależnie od tego, czy są z ośrodkami naukowymi i badawczymi. Tu nie ma luki. Jeśli używane, czy też nie. U nas system aktualizacji sprawnie funk- zaś chodzi o kontakty czysto wojskowo-przemysłowe, to na cjonuje w sieci MIL-WAN i Inter-MON, ale systemów mobil- obecnym etapie konsolidacji zbrojeniówki nie dostrzegam za- nych jeszcze nie obejmuje, choć mam nadzieję, że to tylko grożeń, bo jest wiele formalnych płaszczyzn wymiany poglą- kwestia czasu. dów, także o charakterze międzynarodowym. W przeszłości zdarzało się, że gestorzy tworzyli wymagania Skoro cały czas przewija się problem wymiany informacji, dla systemów dowodzenia, nie skonsultowawszy się z dyspo- to może przydałoby się pogłębić kontakty na różnych szcze- nentami podobnych urządzeń. blach. Włodzimierz Nowak: Od momentu utworzenia Departamentu Dariusz Sokólski: Na pewno przydałoby się więcej spotkań, Informatyki i Telekomunikacji MON wiele spraw zostało już szczególnie tych wskazujących kierunki długofalowe. Jeśli uporządkowanych. Sam zlikwidowałem około 70 różnych sys- wojsko chce zdobyć dobry sprzęt, to musi uzyskać informację temów, podsystemów i aplikacji, które funkcjonowały obok sie- od dostawców. Interesującym przykładem jest Dania, gdzie ist- bie, a nie mogły współpracować ze sobą. Szacuję, że obecnie nieje agencja DALO [Danish Acquisition and Logistic Organi- około 90% systemów jest już kompatybilnych. Informatyka sation], której pracownicy jeżdżą po świecie, nawiązując kon- wojskowa zmierza w dobrym kierunku, mamy doskonałych takty z producentami. specjalistów, którzy zaczynają nadawać ton rozwojowi syste- mów dowodzenia nie tylko w kraju, lecz także w NATO. Przemysł i nauka wskazują na problem, jakim są częste zmiany wymagań dla sprzętu. Dariusz Sokólski: Oczekujemy lepszej koordynacji prac ba- dawczych, bo na przykład budujemy moździerz samobieżny, Włodzimierz Nowak: Bardzo dynamiczny jest postęp związa- a zapomnieliśmy uruchomić równocześnie program opracowa- ny z technologią i z tym można łączyć część problemów. Kie- nia dla niego amunicji. dyś było łatwiej – raz określone wymagania były aktualne przez długi czas. Dziś możemy założyć z 50-procentowym Włodzimierz Nowak: W zasadzie to już się dzieje, bo w no- prawdopodobieństwem, że wymagania tegoroczne w 2016 ro- wym systemie pozyskiwania sprzętu proponujemy podejście ku częściowo się już zdezaktualizują, a po trzech latach będą projektowe do budowy pewnych zdolności, czyli komplekso- zupełnie nowe, bo nie chcemy kupować czegoś, co jest techno- we. Człowiek, który kieruje projektem lub go koordynuje, logicznie zapóźnione. musi mieć pełną wiedzę o tym, kiedy system może być ku- piony, ilu ludzi będzie potrzebnych do jego obsługi, gdzie Czy my jednak czasami zbyt łatwo nie uznajemy niektó- i kiedy będziemy szkolić żołnierzy, gdzie zostanie stworzona rych produktów za starocie? One może nie są najnowocze- infrastruktura techniczna. Musimy mieć też przewidziane śniejsze na świecie, ale i tak o kilka generacji nowsze niż to, środki na bieżącą eksploatację i modernizację. Łatwiej jest co mamy w linii. modernizować sprzęt, gdy jest ktoś znający całe zagadnienie. Odpowiedzialność wycinkowa przy realizacji dużych projek- Włodzimierz Nowak: Rzeczywiście, wystarczy spojrzeć na tów się nie sprawdza. burzę medialną związaną ze śmigłowcem Caracal, bo ktoś usłyszał, że powstaje nowsza wersja maszyny. Okrzyknięto go Dariusz Sokólski: Tak działa wspomniana organizacja duńska. więc starociem. Tyle tylko, że ta nowsza wersja sprzętu będzie dostępna za 10–15 lat, a może nawet jeszcze później. Kiedy to będzie tak funkcjonowało?

À propos zmiany wymagań taktyczno-technicznych. Zda- Włodzimierz Nowak: Częściowo już działa, ale trzeba trochę rzają się sytuacje odwrotne. Przemysł proponuje na przy- czasu, aż system zostanie w pełni wdrożony i zacznie sprawnie kład, by przy okazji generalnego remontu zamontować funkcjonować. To jest zupełna zmiana mentalności, bo dotych- nowsze wersje urządzeń lub podzespoły – głównie dotyczy czas każdy pion – kadry, szkolenie, zakupy, infrastruktura to informatyki, gdzie postęp jest szybki. Tymczasem gestor i eksploatacja – działał odrębnie. Teraz, nie zabierając nikomu nie chce tego zrobić, bo musiałby zmieniać dokumentację. kompetencji, chcemy ustanowić instytucję koordynującą. Naj- lepszym miejscem do jej ulokowania wydaje się organizator Włodzimierz Nowak: Każdy rodzaj uzbrojenia czy sprzętu systemu funkcjonalnego lub gestor, jest to obecnie przedmio- wojskowego ma odmiany i warianty. Najczulsza na zmiany jest tem konsultacji. 16 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

Czy jednak wojsko nie wpędza się w ślepy zaułek, z góry tę rakietę, a docelowo stworzyć nowy produkt. Powodzenie za- odrzucając wszystkie propozycje nowego uzbrojenia leży od naszej determinacji i współpracy z wojskiem. i sprzętu przedstawiane przez przemysł, jeśli samo nie stworzyło wcześniej wstępnych wymagań? Włodzimierz Nowak: Wolelibyśmy przeznaczać pieniądze na mały projekt – mały pod względem technologicznym – ale Włodzimierz Nowak: Problem w tym, że jak nie ma wuzettów istotny, niż wydać je na 50 projektów o mniejszej wartości. Ta- [wstępnych założeń techniczno-taktycznych], to nie ma kryte- kim czymś mogłaby być np. głowica bojowa do rakiety lub ca- riów, według których ów produkt można ocenić. Takim nega- ła rakieta. Wysoko zaawansowana technologia to zwykle 70% tywnym przykładem był wóz Anders, który został opracowany wartości całego systemu. przez przemysł bez konsultacji z wojskiem, a następnie próbo- wano przekonać wszystkich, że to jest to, czego armia potrze- Dariusz Sokólski: Pan generał podjął ważną kwestię planowa- buje. Takie działania nie będą przynosiły pozytywnych rezulta- nia prac badawczo-rozwojowych. Dziś są one rozproszone, tów, ponieważ siły zbrojne doskonale wiedzą, czego potrzebują a co się z tym łączy, mniej efektywne. Gdybyśmy skoncentro- i umieszczają to w planach modernizacyjnych. Tylko ścisła wali środki, mielibyśmy szansę na stworzenie produktów na współpraca wojska z przemysłem da dobre rezultaty. światowym poziomie. Problem rozproszenia dostrzegam też w kontekście uczelni. Zdarzało się, że kilka ośrodków kupiło Dariusz Sokólski: Mamy umowę między Rheinmetallem na przykład bardzo drogą aparaturę, która nie jest efektywnie a gliwickim OBRUM-em na opracowanie transportera roz- wykorzystywana. Inną sprawą jest chęć do współpracy. Jako poznawczego, głównie z myślą o eksporcie. Choć nie ma przykład podam prace nad tranzystorem wysokiej mocy, które formalnych wymagań, to ten pojazd będzie konkurencyjny prowadzi kilka ośrodków i dopiero teraz zdecydowały się na cenowo i operacyjnie. Może będzie miał inny silnik niż wspólne korzystanie z posiadanej aparatury, zresztą na świato- wskazany w specyfikacji przez wojsko, ale da się go zawsze wym poziomie. wymienić. Włodzimierz Nowak: Podzielam zdanie Pana prezesa, że Uważamy, że warto sprawdzić sprzęt nawet bez wymagań dobrze byłoby, gdyby uczelnie i ośrodki naukowe doszły do i ocenić, choćby przez porównanie z podobnymi rozwiąza- jakiegoś porozumienia, by nie budować takiej samej lub bar- niami zagranicznymi, które parametry są dobre, a które dzo podobnej infrastruktury laboratoryjnej w wielu miej- trzeba poprawić. scach. Pragnę zastrzec, że nie chcę doprowadzić do mono- polu, bo konkurencja jest wartością dodaną. Są jednak dzie- Włodzimierz Nowak: Być może powinniśmy mieć w armii dziny, gdzie ze względu na koszty należałoby połączyć batalion eksperymentalny, który zajmowałby się testowaniem wysiłki i stworzyć wspólne laboratoria. Jako przykład po- nowego uzbrojenia i sprzętu oraz sprawdzaniem, czy oferta dam kabiny bezechowe, które już powstają w kilku miej- przemysłu jest godna uwagi. Takie jednostki funkcjonują w nie- scach, a w planach są następne. których państwach. Robert Głębocki: Kto daje na to pieniądze? Kto się na to Czasami można usłyszeć, że wojsko woli kupować za grani- zgadza? Uczelnie nie finansują takich inwestycji z własnych cą niż inwestować w rozwiązania krajowe. pieniędzy. Pragnę też zwrócić uwagę, że trzeba wyróżnić dwa rodzaje prac badawczych. Badania podstawowe odkry- Włodzimierz Nowak: Jeśli chodzi o uruchamianie procedur wają nowe zjawisko, prawo czy technologię, nad której za- pozyskania skomplikowanych systemów uzbrojenia, to zwykle stosowaniem trzeba się dopiero zastanowić. A większość zaczynamy od wstępnego określania poziomu naszych ambicji prac badawczo-rozwojowych, przynajmniej w dziedzinie i możliwości. Po takiej analizie zyskujemy wiedzę, czy dane techniki, powinna być ściśle powiązana z potrzebami prze- zamówienie możemy skierować do polskiego przemysłu, czy mysłu. Gdyby jego przedstawiciele wiedzieli, czego chce musimy kupić go za granicą. W tym drugim wypadku ważną MON, to zwracaliby się do uczelni o prace badawczo-roz- sprawą jest offset. Za jego pośrednictwem chcemy pozyskiwać wojowe w konkretnej dziedzinie, a ta wiedziałaby, jaka in- nowe technologie, tak by dzięki nim móc skoczyć z parteru frastruktura badawcza jest jej potrzebna. technologicznego na piętro, a nie dreptać, pokonując mnóstwo schodów. Uzupełnieniem takiego podejścia jest trzecia droga, Dariusz Sokólski: Środki na badania są rozproszone i nie czyli opracowanie brakujących komponentów w kraju, by ma centralnego ośrodka, który wytyczałby ich kierunki. z czasem zastąpić nimi te z importu. Dobrym przykładem jest Przyznaję, że współpraca między przemysłem a uczelniami system krótkiego zasięgu Narew, bo w nim będzie wiele pol- rzeczywiście nie jest na wysokim poziomie. Przede wszyst- skich komponentów, około 80%. Jedyna rzecz, której nie ma- kim nie ma wymiany informacji. W Polskiej Grupie Zbroje- my, to rakiety… niowej uruchomiliśmy więc program wizyt studyjnych. Pierwsza z nich odbyła się w Wojskowej Akademii Tech- Robert Głębocki: A te stanowią 70% wartości systemu. Jak nicznej i doszliśmy do wniosku z prof. Mariuszem Figur- mamy uzyskać 80% polskich komponentów bez produkcji skim, że najlepsze platformy informatyczne nie zastąpią rakiet? bezpośredniego kontaktu i rozmowy.

Dariusz Sokólski: Korzystając z technologii uzyskanych w ra- Włodzimierz Nowak: W wypadku długofalowych programów mach offsetu, chcemy za kilka lat maksymalnie spolonizować działa to zwykle tak: wojsko określa wymagania, nauka odpo- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 17 |peryskop SNAJPERZYDEBATA| |

Polski produkt nie musi być zawsze najlepszy na świecie, ale powinien mieć perspektywę rozwojową

PROF. NADZW. DR HAB. INŻ. ROBERT GŁĘBOCKI zdarza się, że do kolejnego etapu jest potrzebny zakup urzą- jest dyrektorem Uczelnianego Centrum dzeń za granicą, na których dostawę trzeba czekać. Czasami Badawczego Obronności i Bezpieczeństwa zwłoka wymusza aneksowanie umów. na Politechnice Warszawskiej. Jednocześnie jest pracownikiem naukowym w Zakładzie Automatyki i Osprzętu Lotniczego Instytutu Techniki Lotniczej i Mechaniki Robert Głębocki: Chciałbym wesprzeć Pana prezesa. Niektó- Stosowanej na Wydziale Mechanicznym Energetyki re prace czekają na zatwierdzenie wstępnych wymagań tak- i Lotnictwa. tyczno-technicznych już ponad rok. Cały czas nie ma opinii MON-u. To nie wpływa na harmonogramy i rozliczenia, bo słyszymy, że wszystko zostanie przesunięte o rok. Tyle że przy każdym projekcie pracuje zespół ludzi. Co mamy z nimi zrobić wiada za pracę naukowo-badawczą, która przechodzi w fazę przez rok, kiedy wszystko jest w zawieszeniu? I co ciekawe, nie badawczo-rozwojową i trafia do przemysłu. Zdarza się często, ma takich problemów przy projektach realizowanych na przy- że wojsko bezpośrednio zwraca się do przemysłu. Jeśli, dajmy kład dla policji i służb cywilnych. na to, produkt, którym dysponuje przemysł, spełnia 80% wy- magań, to pozostałych 20% elementów nie szuka się w kraju, Włodzimierz Nowak: Nie ma takiego systemu, którego nie da- lecz kupuje gotowe za granicą. Może przemysł powinien czę- łoby się poprawić. Nie porównywałbym jednak sektora bezpie- ściej korzystać z potencjału polskiej nauki? czeństwa z MON-em, bo tam nie ma tak skomplikowanych sys- temów jak te, które pojawiają się w naszym resorcie. My sto- Czasami można jednak odnieść wrażenie, że prace badaw- imy na stanowisku, że lepiej coś zrobić dobrze niż szybko. czo-rozwojowe są bardzo przewlekłe. Dlatego pewnie występują opóźnienia, ale przyjmuję tę uwagę i jeśli to zaczyna być większym problemem, należy się temu Dariusz Sokólski: Każdy etap prac musi się zakończyć opra- przyjrzeć. cowaniem dokumentacji, na przykład analizy techniczno-eko- nomicznej. I spotykamy się z problemem, że proces zatwier- Wstępne założenia taktyczno-techniczne formułuje gestor dzania dokumentów przez Narodowe Centrum Badań i Rozwo- i w tym momencie może powstać problem, który zaważy na ju, a w zasadzie przez MON, jest bardzo długi. Nie ma żadnych całym projekcie. Jeśli oczekiwania są zbyt wygórowane, terminów, w których powinno to być zrobione. Tymczasem a przemysł je przyjmie, to potem może dojść do wniosku, że 18 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

są one nie do spełnienia. Zdarzało się w przeszłości, że na- sze wymagania były nierealne nie tylko na etapie prac ba- dawczo-rozwojowych, lecz także przetargów.

Dariusz Sokólski: Pojawia się jednak promyk nadziei, że bę- dzie lepiej. Wóz wsparcia bojowego, który projektujemy w gli- wickim OBRUM-ie, miał być i bardzo manewrowy, i silnie opancerzony. Połączenie tych dwóch parametrów byłoby w obecnych warunkach bardzo trudne do wykonania, ale po przedstawieniu pewnych analiz naukowych jest szansa na poro- zumienie.

Tylko dlaczego takiej analizy nie wykonano wcześniej?

Włodzimierz Nowak: Wymagania określają gestorzy i wybie- rają najlepsze parametry, aby uniknąć zarzutów, że przygoto- wali je pod konkretny typ sprzętu.

Tyle że czasem powstają z tego duże problemy dla nauki i przemysłu.

Włodzimierz Nowak: Dlatego pracujemy nad nowym sys- temem pozyskiwania sprzętu, który będzie obejmował cały proces – od pomysłu do dostarczenia gotowego produktu za- mawiającemu. I3TO ma być w nim konsultantem gestora w sprawie wymagań, które on stworzył po to, by uniknąć ta- kich sytuacji, jak nierealne parametry. Specjaliści z Inspek- toratu będą mogli zwrócić uwagę na to, że technologia, któ-

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI (2) WIŚNIEWSKI JAROSŁAW ra pozwoli spełnić jakieś wymaganie, będzie dostępna za 10–15 lat. Z drugiej strony mają zapobiegać temu, by w wy- DARIUSZ maganiach nie było przestarzałych rozwiązań i technologii, SOKÓLSKI jeśli już są dostępne nowe. Dariusz Sokólski: Powinniśmy myśleć nie tylko o projektach jest członkiem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA z najwyższej półki, lecz także o prostszych, tańszych, a zara- odpowiedzialnym za rozwój spółki, ekspertem w dziedzinie techniki lotniczej, zarządzania zem bardzo efektywnych. oraz funkcjonowania spółek prawa handlowego. Przed objęciem obecnej funkcji był prezesem Zarządu Robert Głębocki: Rzeczywiście mamy mnóstwo starego Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 SA w Bydgoszczy. sprzętu, którego następców mógłby wyprodukować nasz prze- mysł, a potem ich doskonalić. Polski produkt nie musi być za- wsze najlepszy na świecie, ale powinien mieć perspektywę roz- wojową. MON stawia na początku bardzo wysoko poprzeczkę, przez co krajowy przemysł odpada, a potem się ją obniża za- Powinniśmy myśleć granicznym dostawcom. Włodzimierz Nowak: Pragnę zwrócić uwagę na to, że wojsko chce mieć sprzęt sprawny i jak najwyższej jakości. Często pod nie tylko o projektach adresem naszych wytwórców można usłyszeć zarzuty, że ja- kość części i podzespołów dostarczanych przez przemysł krajo- wy jest gorsza niż tych z importu. Uważam, że to niesprawie- z najwyższej półki, dliwa ocena, ponieważ w wielu dziedzinach dorównujemy ja- kością znanym dostawcom zagranicznym. lecz też o prostszych, Robert Głębocki: A to dlatego, że zamówienia są niewielkie i nieregularne, więc serie produkcyjne są krótkie i niepowta- rzalne, co negatywnie wpływa na jakość produktów. tańszych, a zarazem Dariusz Sokólski: Chciałbym zaprotestować przeciwko generalizowaniu. Oczywiście w wypadku niektórych wy- bardzo efektywnych robów są problemy z jakością, ale następuje pod tym NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 19 |peryskop SNAJPERZYDEBATA| |

względem poprawa. Mamy coraz lepsze produkty i nie są Włodzimierz Nowak: Liczba certyfikacji w ciągu roku nie to tylko rosomaki, ale na przykład sprzęt radarowy czy wystarczy, by instytuty mogły przetrwać. Muszą więc szukać broń strzelecka. dodatkowych pieniędzy na rynku cywilnym.

Robert Głębocki: Dobry przykład rozwoju konstrukcji i jej Podczas ostatniej konferencji „Wojsko–Nauka–Przemysł” doskonalenia stanowi zestaw Grom. Nie jest to sprzęt super- pojawiły się sygnały, że obecne prawo uniemożliwia włącza- nowoczesny, ale eksportujemy go i można go doskonalić, bo nie do współpracy przy pracach badawczo-rozwojowych to opracowanie krajowe. Pocisk Spike jest bardziej nowo- partnerów zagranicznych. czesny, ale jego eksport i doskonalenie nie są możliwe, bo to licencja. Licencjodawca woli sprzedawać bez naszego Włodzimierz Nowak: Rzeczywiście nasze prawodawstwo nie udziału. przewidziało jednej sytuacji. Otóż my jako Polska możemy przyłączyć się do prac badawczo-rozwojowych prowadzonych Włodzimierz Nowak: Poszczególne kraje zaczynają się za granicą, jeśli natomiast uruchamiamy jakąś pracę naukową specjalizować w pewnych dziedzinach. I my też nie możemy czy badawczą, to może przyłączyć się do niej tylko instytucja łapać stu srok za ogon. Złapmy dziesięć, ale porządnie. Mu- zagraniczna, która ma siedzibę w naszym kraju. simy odszukać w naszym potencjale naukowo-przemysło- wym te dziedziny, które są najbardziej obiecujące, i wyspe- Dariusz Sokólski: Możemy współpracować z zagranicznym cjalizować się w pewnym typie produkcji, by z powodze- partnerem jako podwykonawcą, ale nie może on być członkiem niem konkurować na rynkach zagranicznych. konsorcjum.

Możemy się zgodzić z Panem prezesem, że jest coraz le- Włodzimierz Nowak: Uważam, że ta sytuacja nie jest dobra, piej. Jednak pewne negatywne przykłady zaciążyły na bo zagraniczne instytuty, korzystając z naszych pieniędzy, mo- wizerunku i to trudno zmienić w krótkim czasie. Nie- głyby stworzyć pewne rozwiązania, do których my mielibyśmy stety, pojawiają się krytyczne opinie o sprzęcie, zanim prawa własności intelektualnej. Kraje bogatsze zawsze szukają on wejdzie do produkcji. To nie ułatwia sprzedaży za wiedzy w tych biedniejszych. Dlaczego mamy nie robić podob- granicę… nie, skoro w przeszłości sami byliśmy poddani takiemu drena- żowi. Włodzimierz Nowak: Wojsko stara się wspierać eksport polskiego przemysłu obronnego, bo to też jest sposób na Robert Głębocki: Nie bardzo wierzę w to, że przyjdą firmy za- zweryfikowanie wartości produktu. Znam jednak przykłady graniczne, stworzą nam technologie za nasze pieniądze i zosta- tego, że mamy odpowiednią technologię i umiemy coś wy- wią nam wszystkie prawa do nich. twarzać, a nawet nie próbujemy konkurować z zagranicą. Dlaczego? Bo nasz produkt jest jednostkowy, więc przegry- Instytucje zagraniczne nie palą się do współpracy, gdy żąda wa cenowo na każdym rynku. się od nich przekazania całości praw intelektualnych.

Robert Głębocki: Każdej ze stron można coś zarzucić, ale Dariusz Sokólski: Z punktu widzenia wykonawcy prawa wła- chyba nie chodzi o wzajemne obarczanie się winą. Należy sności powinny pozostawać u niego, bo przekazanie ich ozna- próbować coś zmieniać. Bez wcześniejszych zleceń własnej cza, że koszty poniesione na prace musi wpisać jako straty. armii zbrojeniówka nie zdobędzie kontraktów zagranicz- Zdarzały się sytuacje, że wyciekały od nas technologie wraz ze nych. Pamiętajmy, że zdolność do produkcji własnego zniknięciem firmy, ale jest wiele sposobów, aby się przed tym uzbrojenia to też bezpieczeństwo państwa. Mówienie, że in- zabezpieczyć. teresuje nas tylko pozyskanie konkretnych zdolności obron- nych, to za mało. MON ponosi odpowiedzialność za bezpie- Problem z przekazywaniem praw własności dotyczy rów- czeństwo państwa, a nie za zdolności bojowe armii. nież podmiotów polskich i jest przejawem braku zaufania. Firmy obawiają się, że po przekazaniu całości praw własno- Czy obecna pozycja wojskowych instytutów badawczych, ści resort obrony może powierzyć produkcję opracowanych które de facto są spółkami komercyjnymi, jest dobrym przez nie wyrobów komuś innemu. rozwiązaniem? W tej chwili gros ich wysiłku idzie na zdobycie pieniędzy na bieżące funkcjonowanie. Dariusz Sokólski: Tak się zdarzało w przeszłości. Zgodnie z przepisami po przekazaniu praw własności MON-owi ich Robert Głębocki: Każdy z instytutów jest specyficzny, poprzedni właściciel jest traktowany na równi z innymi pod- charakteryzuje go jakaś działalność certyfikacyjna, której miotami. nikt inny nie podejmie. Dlatego powinny mieć zapewniony byt, by tę działalność usługową na rzecz wojska wykony- Włodzimierz Nowak: Ten problem został dostrzeżony wać. Mocno bym się zastanowił, czy to powinny być ośrod- i przy I3TO powstał zespół, który ma stworzyć system za- ki naukowe. Zapewnijmy instytutom fundusze na funkcjo- rządzania prawami własności w MON-ie. Przeszliśmy z jed- nowanie, by wykonywały to, do czego są niezbędne. Nie nej skrajności w drugą, bo był czas, gdy MON zupełnie nie zmuszajmy ich jednak, by prowadziły jakieś przedsięwzię- interesowało się prawami własności, a obecnie chce zdobyć cia superrynkowe, bo nie są one przedsiębiorstwami i nimi wszystkie. Musimy znaleźć złoty środek, który pogodzi in- nie będą. teresy każdej ze stron. n 20 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA

|peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

TADEUSZ WRÓBEL Broń dla sojuszników

Państwa Europy Środkowej będą mogły budować zdolności bojowe dzięki polskiemu wsparciu. JAROSŁAW WIŚNIEWSKI JAROSŁAW

pecjaliści z Departamentu Polityki Zbrojeniowej Mini- SIŁA W PROMOCJI sterstwa Obrony Narodowej opracowali szczegóły pro- Ważną sprawą jest przyznanie ministrowi obrony narodo- jektu „Program wsparcia bezpieczeństwa regionu 2022” wej uprawnień do wspierania promocji wyrobów polskiego (Régional Security Assistance Programme 2022 przemysłu obronnego. Jedną z form takich działań byłaby S– ReSAP). Dzięki niemu osiem państw, czyli członkowie możliwość nieodpłatnego przekazywania siłom zbrojnych so- Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Słowacja i Węgry), kraje juszników sprzętu wojskowego zbędnego, podlegającego ro- nadbałtyckie (Estonia, Litwa i Łotwa) oraz Bułgaria i Rumu- tacji czy też wskazanego przez szefa MON. W grę mogą też nia, będzie miało dostęp do produkowanego w naszym kraju wchodzić szkolenia w Polsce zagranicznych żołnierzy, którzy sprzętu wojskowego. Polska broń i wyposażenie mają pozwo- mieliby wówczas okazję osobiście przekonać się o zaletach lić osiągnąć większe zdolności bojowe ich armiom. Oprócz naszego sprzętu wojskowego. sprzedaży gotowych wyrobów w grę wchodzą remonty, ser- W promowanie produktów muszą być zaangażowane też wis i modernizacje sprzętu już posiadanego przez siły zbrojne inne resorty, m.in. spraw zagranicznych, gospodarki, skarbu tych krajów. Polski projekt wzbudził zainteresowanie pierw- państwa i finansów. Konieczne jest wspólne działanie admi- szych państw. Zacznie on działać po przyjęciu przez Radę nistracji publicznej na rzecz promocji naszej zbrojeniówki, Ministrów. ponieważ obecnie sprzedaż polskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego za granicę jest niewielka. Co więcej, dominuje FINANSOWANIE EKSPORTU eksport kooperacyjny, czyli zakładów współpracujących Program ReSAP ma stworzyć m.in. mechanizm, który po- z zagranicznymi koncernami, które często są ich firmami zwoli na skuteczniejsze wykorzystanie już istniejących instru- zależnymi (głównie dotyczy to sektora lotniczego), jak mentów finansowych, ułatwiających nabycie wyrobów lub np. Polskie Zakłady Lotnicze Mielec, spółka zależna Sikor- usług polskiego przemysłu obronnego. Chodzi o kredyty rzą- sky Aircraft Corporation czy PZL Świdnik, będący częścią dowe, bankowe i eksportowe. Miałoby to niebagatelne zna- grupy AgustaWestland oraz Pratt & Whitney w Rzeszowie. czenie dla zbrojeniówki, bo w budżecie na ten rok na pożycz- Oznacza to, że z Polski są eksportowane podzespoły, a nie ki dla innych państw planowano 1,5 mld zł. W projekcie finalne produkty. Według danych za 2013 rok firmy polskie- uchwały Rady Ministrów o ustanowieniu ReSAP podano, że go przemysłu obronnego, które nie są związane z sektorem na razie był tylko jeden wniosek o udzielenie kredytu rządo- lotniczym, wyeksportowały produkty za zaledwie 68,8 mln wego z przeznaczeniem na finansowanie dostaw sprzętu euro, przy całkowitym eksporcie rzeczywistym za około obronnego z Polski. Wystąpiła z nim w 2014 roku Uganda, 336,4 mln euro. która chciała kupić śmigłowce. Państwa Grupy Wyszehradzkiej, nadbałtyckie oraz Bułga- W ramach istniejącego już rządowego programu „Finanso- ria i Rumunia mają spore potrzeby, jeśli chodzi o zakupy we wspieranie eksportu” Bank Gospodarstwa Krajowego zbrojeniowe. Niemniej jednak należy pamiętać, że w każdym udziela kredytów eksportowych, które są ubezpieczone przez z tych krajów – oprócz Estonii, Litwy i Łotwy – istnieje rozwi- Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA. Bank nięty przemysł obronny. W niektórych kategoriach uzbrojenia może też oferować państwom lub podmiotom prywatnym są one zatem samowystarczalne, a czasami nawet skutecznie kredyty na zasadach komercyjnych, bez ubezpieczenia. konkurują z naszymi firmami o kontrakty na rynkach trzecich. Polska Grupa Zbrojeniowa, skupiająca większość firm Warto byłoby zatem wziąć pod uwagę także możliwości wielo- zbrojeniowych kontrolowanych przez państwo, rozważa zaś stronnej współpracy w opracowywaniu nowego sprzętu. Trzeba wspieranie eksportu wyrobów swych spółek z własnych fun- uwzględnić to, że wejściem na rynki środkowoeuropejskie są duszy, poprzez leasing i kredyty. zainteresowane również firmy amerykańskie i zachodnioeuro- 22 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop ROSOMAK SA ROSOMAK Premierzy Polski Ewa Kopacz i Słowacji Robert Fico w zakładach WZM w Siemianowicach Śląskich, 3 lipca 2015 roku OPRÓCZ EKSPORTU UZBROJENIA POMOC FINANSOWA MA DOTYCZYĆ STUDIÓW I SZKOLEŃ W POLSCE ŻOŁNIERZY Z PAŃSTW, DO KTÓRYCH JEST SKIEROWANY RESAP

pejskie. Dlatego polska oferta będzie musiała być bardzo atrak- obrotu towarami, technologiami i usługami o znaczeniu stra- cyjna pod względem jakości wyrobów oraz ceny. tegicznym dla bezpieczeństwa państwa na zasadach i w trybie określonych w ustawie z dnia 29 listopada 2000 roku o obro- NOWE MOŻLIWOŚCI AGENCJI cie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o strate- Można na świecie dostrzec pewną tendencję – państwa ku- gicznym znaczeniu bezpieczeństwa państwa, a także dla pujące sprzęt wojskowy są zainteresowane raczej transakcja- utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”. mi na podstawie umów międzyrządowych (G2G) niż komer- AMW będzie mogła zatem współpracować z przedsiębiorca- cyjnych (G2B). W Polsce jest z tym problem, bo brakuje roz- mi działającymi w sferze obronności. Minister obrony wiązań pozwalających na takie działania, nie ma instytucji (w uzgodnieniu z prezesem Agencji) wkrótce poda wykaz ta- i agencji wyspecjalizowanych w sprzedaży uzbrojenia. W nie- kich podmiotów. Jednocześnie AMW będzie mieć uprawnie- których krajach takie komórki są w strukturach resortów nia do prowadzenia działań marketingowych i promocyjnych. obrony. Polskie władze mogą dziś promować wyroby rodzi- Na podstawie decyzji szefa MON-u lub resortu spraw we- mej zbrojeniówki, ale zainteresowany zagraniczny rząd może wnętrznych Agencja Mienia Wojskowego będzie mogła prze- negocjować ich zakup tylko z producentem. kazać nieodpłatnie lub sprzedać za granicę produkty podwój- Od 1 października 2015 roku sytuacja jednak się zmieni. nego zastosowania, takie jak broń, amunicja, materiały wybu- 5 sierpnia 2015 roku prezydent RP Bronisław Komorowski chowe, wyroby, ich części i technologie. Dotychczas AMW podpisał przyjętą przez parlament 10 lipca tego roku ustawę miała uprawnienia w dziedzinie obrotu mienia zbędnego, o Agencji Mienia Wojskowego, mającą na celu połączenie ist- a od października zyska możliwość sprzedaży także nowego niejących dotąd Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowej sprzętu wojskowego, co przyda się przy realizacji umów mię- Agencji Mieszkaniowej. Nowa instytucja, która zacznie dzia- dzyrządowych. Na podstawie decyzji ministra AMW będzie łać od 1 października 2015 roku, będzie miała uprawnienia, na przykład mogła kupić wskazane uzbrojenie i odsprzedać je jak zapisano w art. 1 ustawy, do realizacji zadań „w zakresie zagranicznemu rządowi. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 23 |peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

TADEUSZ WRÓBEL Rynek pod kontrolą

Państwa podejmują różnorodne działania, by wspierać rodzimy przemysł obronny.

oraz więcej państw stara się rozbudowywać rodzimy przemysł obronny, by zmniejszyć swą zależność od dostaw z zagranicy. Własna zbrojeniówka zwiększa swobodę manewru na arenie politycznej, bo ograni- Ccza podatność na naciski zewnętrzne. Dla części państw roz- wój produkcji zbrojeniowej stanowi też koło napędowe całego postępu cywilizacyjnego. Wytwarzanie broni to przecież

miejsca pracy, co w krajach o wysokim bezrobociu ma LDKPANC MNIEDŁO/11 RAFAŁ ogromne znaczenie. Co więcej, eksport uzbrojenia, wyrobów W konsekwencji stosowania preferencji narodowych Francja używa czoł- wysoce przetworzonych, przynosi wielkie zyski w stosunku gów Leclerc, Wielka Brytania Challenger 2 (na zdjęciu), a Włochy Ariete. do poniesionych nakładów materialnych i finansowych. I tak władze Włoch, aby wesprzeć krajowy przemysł stocz- NAJPIERW SWOI niowy, a jednocześnie unowocześnić marynarkę wojenną, po- Przemysł zbrojeniowy często rządzi się własnymi zasadami, stanowiły sfinansować częściowo budowę nowych okrętów nawet w państwach Unii Europejskiej, gdzie panuje duża swo- wojennych, zaciągając kredyty rządowe. Dodatkowe pienią- boda wymiany gospodarczej. Jest to taka dziedzina ekonomii, dze na zakupy uzbrojenia, m.in. śmigłowców, wygospodaro- gdzie można stosunkowo łatwo dostrzec działania protekcjoni- wali też niedawno Francuzi. Także Hiszpania, która obniżyła styczne. Jest nieprawdopodobne, aby duży kraj zachodnioeuro- budżet obronny, postanowiła z odrębnego funduszu opłacić pejski ogłosił otwarty przetarg na dostawy jakiegoś rodzaju realizację kilku ważnych programów zakupów, co wiązało się broni czy sprzętu wojskowego, jeśli takie rozwiązanie jest do- m.in. z zapewnieniem miejsc pracy. stępne na rodzimym rynku. A zwykle tak jest, bo państwa Jeden z najbardziej skutecznych, niemal hermetycznych wspierają krajowych producentów na etapie prac badawczo- systemów, zabezpieczających interesy narodowego przemy- -rozwojowych, finansując większość projektów obronnych. Je- słu obronnego, mają Stany Zjednoczone. Boleśnie przeko- śli owe prace się powiodą, to konstrukcję wprowadza się do nał się o tym europejski Airbus, który próbował tam wejść produkcji, a nie szuka alternatywnego rozwiązania na ze- ze swoim, skądinąd niezwykle udanym, latającym tankow- wnątrz. Najwyżej zdarza się konkurencja wewnętrzna. cem-transportowcem. Presja polityczna na Pentagon sprawi- I tak w konsekwencji stosowania preferencji narodowych ła, że anulowano przetarg, w którym wygrał samolot z Euro- Francja używa czołgów Leclerc, Wielka Brytania Challenger 2, py i stworzono nowe wymagania tak, by preferowany był a Włochy Ariete, choć najpopularniejszy w państwach soju- producent rodzimy. szu północnoatlantyckiego jest niemiecki Leopard 2. Teraz do Co ważne, jeśli nawet Airbus zdobyłby owo zamówienie, to grona natowskich producentów czołgów własnej konstrukcji jego maszyny i tak byłyby produkowane w Stanach Zjedno- dołączy Turcja, która opracowała wóz Altay. W NATO nigdy czonych. Amerykanie trzymają się żelaznej zasady, że jeśli nie udało się doprowadzić do takiego poziomu unifikacji, ja- wybierają jakieś rozwiązanie zagraniczne, to dostawca musi ka była w Układzie Warszawskim, gdzie o tym, co będzie uruchomić produkcję na terenie USA. A firmy zagraniczne standardem w jego armiach, decydowano w Moskwie. nie oponują, bo kontrakty z Pentagonem to zarówno szanse W wielu państwach rodzimy przemysł może liczyć na pre- na krociowe zyski ze względu na skalę zamówień, jak i pre- ferencje przy zamówieniach publicznych. Nawet w dobie stiż dostawcy dla sił zbrojnych supermocarstwa. ostatniego kryzysu zdarzało się, że kraje mające problemy fi- Jedną z metod wspierania krajowej produkcji zbrojeniowej nansowe znajdowały ekstrafundusze na zakupy uzbrojenia. jest też polityka podatkowa. Zdarza się, że część działalności 24 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

z możliwości transferu technologii wojskowych z zagranicy. Po zdobyciu doświadczenia przy montażu amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16 przedstawiciele turec- kich władz zdecydowali się na wyjątkowo ambitny program stworzenia własnego myśliwca. Dzięki zaś umowom z fir- mami z Włoch i USA Turcja może już niebawem stać się znaczącym producentem śmigłowców, w tym maszyn sztur- mowych. Także tamtejsze budownictwo okrętowe jest coraz bardziej samodzielne. W wypadku nowych skomplikowa- nych projektów, tureckie stocznie nawiązują jednak współ- pracę z firmami zagranicznymi, tak jak ostatnio przy no- wym okręcie desantowym. Dzisiejsza pozycja tureckiej zbrojeniówki jest konse- kwencją decyzji politycznych podjętych przed laty, gdy wła- dze postawiły na dostawców rodzimych. Jednak waż- ny jest też pewien czynnik bardzo sprzyjają- DRUGI ODDECH PO NIEMAL DWÓCH DEKADACH ZAPAŚCI BRAZYLIJSKA ZBROJENIÓWKA ODBUDOWUJE SIĘ NIE TYLKO DZIĘKI ZAMÓWIENIOM RZĄDOWYM, LECZ TAKŻE EKSPORTOWI.

latach osiemdziesiątych XX wieku Brazylia była klasyfikowana jako ósmy eksporter uzbroje- Wnia na świecie. Po zakończeniu zimnej wojny i pierwszym konflikcie w rejonie Zatoki Perskiej dla jej przemysłu zbrojeniowego nastały jednak ciężkie czasy. Z braku zamówień krajowych i zagranicznych, bez wsparcia państwa, upadła Engesa, znany producent pojazdów pancernych. Po niemal dwóch de- kadach zapaści brazylijska zbrojeniówka odbudowuje się nie tylko dzięki zamówieniom rządo- producentów na rzecz obronności zo- wym, lecz także eksportowi. staje zwolniona z wszelkich opłat po- We współpracy z włoskim uruchomiono produkcję nowoczesnych kołowych transporterów datkowych. opancerzonych Guarani. Dla koncernu lotniczego Embraer przełomem była produkcja włoskich samolotów bojowych, odrzutowców AMX. Dzięki towarzyszącemu jej transferowi technologii Brazy- W TECHNOLOGII SIŁA lijczycy mogli rozpocząć konstruowanie odrzutowych samolotów pasażerskich. Embraer jest zna- Rośnie grono państw produkują- ny na światowym rynku zbrojeniowym z bardzo dobrych śmigłowych samolotów szkolnych Tucano. cych bardzo zaawansowane technicz- Firma powtórzyła sukces, wprowadzając szturmowy Super Tucano. Teraz rzuciła wyzwanie produ- nie uzbrojenie. Doskonałym przykła- centom z Unii Europejskiej, USA i Rosji, opracowując odrzutowy transportowiec KC-390. Za kilka dem na to, jak zdobywać technologie lat Embraer będzie produkował na licencji naddźwiękowe gripeny, a towarzyszący temu transfer pozwalające na szybki rozwój rodzi- technologii zwiększy jego zdolności. mej zbrojeniówki, dokonując zagra- nicznych zakupów, jest Turcja. Sku- tecznym instrumentem do ich pozy- skiwania był umiejętnie wykorzystywany offset i szerokie cy rozwojowi tureckiego przemysłu obronnego, który spektrum partnerów. W wypadku uzbrojenia konwencjonal- występuje w niewielu państwach. Chodzi o duży popyt we- nego są to firmy z Europy Zachodniej i USA, a przed popsu- wnętrzny. Turcja, położona w sąsiedztwie obecnie bardzo ciem się relacji politycznych był też Izrael. Ankara nie widzi niestabilnego regionu świata, jakim jest Bliski Wschód, problemów we współpracy zbrojeniowej z kontrowersyjnymi utrzymuje największe po Stanach Zjednoczonych siły zbroj- z punktu widzenia USA Chinami. Stamtąd zresztą pozyskuje ne w NATO. Potężna armia zamawia uzbrojenie i sprzęt technologie rakietowe. wojskowy w dużych ilościach, co ułatwia negocjacje z za- Turcy są cierpliwi. Zanim zdobyli się na opracowanie czoł- granicznymi dostawcami i umożliwia stawianie im twardych gu podstawowego, zbierali przez lata doświadczenia, produ- warunków. Turcy liczą, że pełną niezależność w przemyśle kując sprzęt pancerny na licencji, a potem go modernizując. zbrojeniowym osiągną w 2023 roku. Następnie opracowywali coraz bardziej zaawansowane wła- Podobną drogą poszła wcześniej Republika Korei. Jeszcze sne konstrukcje pojazdów opancerzonych. 30 lat temu była niemal całkowicie zależna od importu uzbro- Czołgi to niejedyny przykład spektakularnych zmian, ja- jenia, ale w końcu stworzyła niezwykle silny przemysł obron- kie zachodzą w zbrojeniówce Turcji. Dynamicznie rozwija ny oparty na wielkich rodzimych koncernach i umiejętnej się jej przemysł lotniczy, który nadal chętnie korzysta współpracy zagranicznej (początkowo głównie z USA). NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 25 |peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

CORAZ WIĘCEJ PAŃSTW CHCĄCYCH KUPIĆ UZBROJENIE PREFERUJE TRANSAKCJE MIĘDZYRZĄDOWE

Transfery zachodniej technologii pozwoliły Koreańczykom rycznych, politycznych, kulturowych) mają szansę ją zdobyć. szybko wyprodukować uzbrojenie i sprzęt wojskowy na świa- Zwykle takim czynnikiem jest najbliższe sąsiedztwo. Dla Ko- towym poziomie. Tutaj, podobnie jak w Turcji, głównym rei Południowej głównym rynkiem zbytu produkcji zbrojenio- bodźcem rozwoju przemysłu obronnego była konieczność za- wej jest Azja Południowo-Wschodnia, dla Turcji kraje islam- spokojenia potrzeb potężnych sił zbrojnych. skie, a dla Brazylii Ameryka Łacińska. Także inne państwa nie zadowalają się zakupem wyrobów Rządowe wsparcie dla przemysłu obronnego nabiera nowe- wyprodukowanych za granicą, lecz domagają się od zwycięz- go znaczenia. Coraz więcej państw, które zamierzają kupić ców przetargów produkcji na własnym terenie i udostępnienia uzbrojenie, preferuje bowiem transakcje międzyrządowe najbardziej zaawansowanych technologii. W ostatnim czasie (G2G), chcąc raczej nabyć wersje podobne do używanych taką strategię przyjęły władze Indii, które mają jedną z naj- przez siły zbrojne producenta niż wyroby w odmianie komer- liczniejszych armii świata. Otóż wprowadziły one zasadę cyjnej. W ten sposób na przykład Polska chce zakupić rakie- „make in India”. Ten, kto nie akceptuje twardych wymagań towy system obrony powietrznej średniego zasięgu. Aby uła- Hindusów, ma problemy. Przykładem jest anulowany przetarg twić czy wręcz umożliwić realizację transakcji G2G, są two- na samolot wielozadaniowy, w którym jako zwycięzcę wska- rzone specjalne państwowe agencje, np. w USA jest to zano francuskiego Rafale. Defense Security Cooperation Agency (DSCA), a w izrael- skim ministerstwie obrony istnieje Departament Zagranicznej WALKA O KONTRAKTY Współpracy Obronnej i Eksportu, znany pod akronimem he- Na światowym rynku handlu bronią trwa bardzo ostra ry- brajskiej nazwy jako SIBAT. W Kanadzie transakcje G2G za- walizacja. Pojawia się coraz więcej dostawców, głównie wiera Canadian Commercial Corporation. W ostatnich latach z państw, które w przeszłości były jedynie jej importerami. sprzedała ona m.in. pojazdy pancerne armii Kolumbii i 12 sa- Do tego grona należą wspomniane już Korea Południowa molotów Twin Otter ministerstwu obrony Peru. i Turcja. Ta ostatnia wyeksportowała produkty przemysłu Same zapewnienia dyplomatów nie wystarczą jednak, by obronnego o wartości 1,65 mld dolarów. Tylko w pierwszych zdobyć kontrakt zbrojeniowy. Formą państwowego wspar- czterech miesiącach 2015 roku było to 461 mln dolarów cia dla przemysłu obronnego przy transakcjach z klientami (o 1,36% więcej niż w tym okresie 2014 roku). Władze zagranicznymi jest więc udzielanie im kredytów na ko- w Ankarze mają niezwykle ambitny plan, aby w 2023 roku rzystnych warunkach lub gwarantowanie wzięcia ich eksport osiągnął poziom 23 mld dolarów. Korea Południowa w bankach. W 2015 roku bardzo szybko doszło do podpi- ma mocniejszą pozycję wśród eksporterów broni, a jednym sania umowy na dostawę francuskich myśliwców Rafale do z jej klientów jest Turcja. O tempie, w jakim rozwija się połu- Egiptu. Wielomiliardowa transakcja była możliwa, bo Ka- dniowokoreański eksport uzbrojenia, niech świadczy to, że irowi udzielono kredytu. Takie rozwiązania stosują nie tyl- w latach 2006–2012 wzrósł on o 940%. ko państwa zachodnie, ale też Rosja czy Chiny. W wypad- Nie wystarczy jednak mieć dziś dobry produkt. Kluczowym ku tych ostatnich dwóch krajów specyficzną formą wspar- elementem dla powodzenia na rynku handlu bronią jest wspar- cia eksportu jest unikanie ograniczeń natury politycznej. cie polityczne. Normalna jest praktyka, że przy okazji zagra- Moskwa i Pekin nie wiążą sprzedaży broni np. z przestrze- nicznych wizyt premierom czy prezydentom towarzyszą preze- ganiem praw człowieka. Dlatego na liście ich klientów są si czołowych firm zbrojeniowych. Na rzecz rodzimej zbroje- m.in. Sudan i Zimbabwe. niówki działają też dyplomaci w placówkach zagranicznych, Innym sposobem wsparcia rodzimego przemysłu zbrojenio- w tym attaché wojskowi. Taka aktywność sprawdza się, o czym wego, poprzez ograniczenie aktywności rywali na rynkach świadczą kontrakty zdobywane przez Francję, Wielką Brytanię zagranicznych, są zgody dotyczące eksportu produktów za- czy Niemcy. W ostatnich latach bardzo mocno zaczęła też pro- wierających importowane podzespoły. Przed laty przekonali mować swą zbrojeniówkę Kanada, tworząc system, w który zo- się o tym Szwedzi, gdy chcieli sprzedać swe gripeny Chile. stali zaangażowani politycy, dyplomaci i wojskowi. I te działa- Amerykanie najpierw zablokowali tę transakcję, a potem nia przyniosły szybko efekty w postaci wielkiego zamówienia przekonali Chilijczyków do nabycia F-16. Amerykańskie na pojazdy pancerne z Arabii Saudyjskiej. sprzeciwy wynikają ze względów politycznych, co miało Państwa najaktywniej promują się tam, gdzie mają już miejsce przy próbie sprzedaży przez Hiszpanów samolotów mocną pozycję rynkową lub z różnych względów (np. histo- transportowych Wenezueli. n 26 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

TRANSAKCJE NA MINIE Z Piotrem L. Wilczyńskim o zbrojeniach, które nie zawsze pobudzają gospodarkę, i korporacjach będących uprzywilejowanymi graczami, rozmawia Małgorzata Schwarzgruber.

zy wydatki zbrojeniowe wpływają na wzrost minium są wykorzystywane do budowy samolotów, śmi- gospodarczy państwa? głowców oraz poszycia rakiet. Hutnictwo metali kolorowych Zależy, na co wydamy pieniądze. Jeśli na import i ołowiu stanowi podstawę wytwarzania amunicji. Na roz- zagranicznego uzbrojenia, które zazwyczaj jest woju zbrojeniówki korzystają nie tylko branże przemysłu droższe niż krajowe, wpływ tej transakcji na go- ciężkiego. Z badań instytutów wojskowych może korzystać Cspodarkę będzie mniejszy, niż gdybyśmy produkowali daną każda gałąź gospodarki. Wiele rozwiązań ma także sektor broń w kraju. Należy też pamiętać, że redystrybucja podatków IT, bo każda nowa broń jest dziś wyposażana w komputer, w postaci dodatkowych etatów urzędniczych w Ministerstwie co wymaga nowych programów. Korzystają również branże Obrony Narodowej, często księgowana jako wydatki zbroje- humanistyczne, ponieważ wiele rozwiązań w wojsku po- niowe, będzie obciążeniem dla gospodarki. Dlatego odpo- wstało na potrzeby chwili, np. w sprawach dowodzenia. wiedź na to pytanie nie może być jednoznaczna. Uczą się o tym studenci Akademii Obrony Narodowej, któ- rzy potem pracują w różnych firmach, gdzie wdrażają roz- Import uzbrojenia nie pobudza zatem w żaden sposób wiązania dotyczące zarządzania. Proces myślenia o bezpie- gospodarki? czeństwie jest bardzo twórczy. Badania potwierdzają, że naj- To zależy od umowy. Jeżeli towarzyszący jej offset zakła- więcej wynalazków sprzyjających rozwojowi gospodarczemu da produkcję części zamiennych w kraju kupującym, gospo- powstawało w czasach kryzysów i niestabilności politycznej, darka zyska dodatkowe impulsy. Jeśli jednak sprzedawca gdy trzeba było myśleć o własnym bezpieczeństwie. Wiele uzbrojenia przywiezie gotowe części, a w kraju kupującym wynalazków opracowywanych w wojskowych instytutach na otworzy jedynie ich montownię, nie będzie z tego ani wiel- zlecenie resortu obrony z czasem przechodzi na rynek cy- kich dochodów, ani podatków z zatrudnienia. Ogólnie może- wilny, a wtedy rośnie produkcja i konsumpcja, co przekłada my powiedzieć, że jeśli państwo ma dobrze rozwinięty sek- się na wzrost gospodarczy. tor zbrojeniowy, płyną z tego korzyści dla gospodarki naro- dowej. Ważnym czynnikiem jej rozwoju są inwestycje Jakie urządzenia stworzone lub udoskonalone przez in- w nowoczesne technologie potrzebne do budowy uzbrojenia, żynierów wojskowych znalazły zastosowanie w życiu co- szczególnie różnych rodzajów broni ciężkiej. dziennym? Rozwój telekomunikacji, komputerów, sieci, technologii Czy wszystkie branże gospodarki w podobny sposób ko- kosmicznych nie byłby możliwy bez wojskowego wsparcia. rzystają z inwestycji zbrojeniowych? Przykładem cywilnego zastosowania wojskowej myśli tech- Na gospodarkę wpływa głównie przemysłowa część sekto- nicznej jest m.in. istnienie i sukces Space-X – korporacji, ra zbrojeniowego. Hutnictwo żelaza zapewnia materiał dla która oferuje komercyjne loty w kosmos. Zasługą sektora stoczni i zakładów produkujących broń pancerną. Stopy alu- zbrojeniowego jest także rozwój przemysłu samochodowe- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 27 |peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

go, który dzięki współpracy z wojskowymi ośrodkami ba- dawczymi produkuje maszyny coraz bardziej sprawne i bez- pieczne. Dzięki zamówieniom wojskowym rozwija się rów- nież przemysł precyzyjny. Stymulowany wymaganiami armii proces miniaturyzacji pozwolił na olbrzymie oszczęd- ności materiałów. Nowoczesne materiały pirotechniczne znajdują zastosowanie np. w górnictwie. Zakłady chemicz- ne wytwarzają coraz więcej tworzyw sztucznych. Opony, a także zabawki, zawierają substancje, które wywodzą się z badań naukowców wojskowych. Rozwiązania stosowane w leczeniu rannych na polu bitwy często są przekazywane cywilnym ośrodkom medycznym, m.in. takie innowacje jak egzoszkielety, środki przeciwbólowe czy dezynfekujące. Badania wojskowych ośrodków naukowych wpłynęły także na rozwój przemysłu spożywczego – bez nich nie byłoby dziś tylu konserwantów oraz produktów gotowych do spoży- wania natychmiast po otwarciu.

Jak silna jest tendencja odwrotna, kiedy to wojsko czer- pie z cywilnych inspiracji? Wojsko czerpie sporo rozwiązań od prywatnych wynalaz- ców. Z historii wiemy, jak dużą rolę dla rozwoju myśli stra- tegicznej odgrywały wynalazki usprawniające transport i komunikację. Koleje, samochody, samoloty zrewolucjoni- zowały niegdyś sztukę wojny. Współcześnie też się tak dzie- je. Prywatni przedsiębiorcy tworzący drony własnego po- mysłu mogą wejść na rynek wojskowy. Również prywatne korporacje cywilne świadczą usługi w dziedzinie prac ba-

dawczo-rozwojowych dla korporacji zbrojeniowych. Tu SCHWARZGRUBER MAŁGORZATA wszystko jest powiązane i nie ma broni lub materiałów obronnych, w które nie byłaby zaangażowana cywilna myśl techniczna. Ostatnio słyszeliśmy o próbach wdrożenia dział elektromagnetycznych w marynarce USA. Za kilka lat, dzię- ki wynalezieniu napędu EM Drive, będziemy budowali ra- kiety mogące dolecieć na Marsa w 60 dni, a nie jak do tej Konflikty na Bliskim pory w prawie dwa lata. Wyobraźmy sobie rakiety balistycz- ne lub samoloty z takim napędem. Wschodzie Czy inwestycje w obronność dają gospodarczo podobny efekt jak w szkolnictwo czy transport? zwiększają koszty Wydatki na obronność mogą mieć różny charakter, mogą bowiem dotyczyć zakupu uzbrojenia lub amunicji albo no- wych etatów dla urzędników i pensji dla żołnierzy. Inwesty- paliw, co szkodzi cje w obronę narodową można potraktować jak ubezpiecze- nie. Tyle że jeśli nie zdecydujemy się na nie, to mamy pew- ną katastrofę, w odróżnieniu na przykład od ubezpieczeń gospodarkom NNW, domu, życia. Prawdziwe jest powiedzenie: chcesz pokoju, to szykuj się do wojny. Odpowiednio przygotowa- nych do walki nikt nie atakuje, bo się nie opłaca, tak jak by- na całym świecie ło ze Szwajcarią w czasie II wojny światowej.

W jakim stopniu konflikt z Rosją nakręcił zbrojenia na Ukrainie? eksportowany m.in. do Tajlandii. Konflikt z Rosją spowodo- Jeśli konflikt ma miejsce w jednym regionie i się nie roz- wał, że wzrosły zamówienia, zwiększył się także wysiłek przestrzenia, to zaangażowany kraj ma szansę dostosowania narodowy na finansowanie takich inwestycji. gospodarki do potrzeb bezpieczeństwa narodowego. To wła- śnie robią obecnie Ukraińcy. Stracili sporo sprzętu w Don- W pierwszej połowie XX wieku na zbrojeniach wyrosła basie, więc rozwijają fabryki broni w Winnicy i w Charko- potęga Ameryki i Niemiec. wie – powstają tam nowe czołgi. Ukraina to teraz jeden Potęga Stanów Zjednoczonych wynikała bardziej z poli- z czołowych producentów czołgów w Europie – T-84 jest tyki wewnętrznej – z wprowadzenia ułatwień dla przedsię- 28 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop JAK WAM biorców. USA najszybciej rozwijały się przed wielkim kry- SIĘ CZYTA zysem, bo za ocean wyjeżdżali wówczas najbardziej przed- siębiorczy Europejczycy. Niemcy odwrotnie. Stracili wielu obywateli, którzy wyemigrowali. Ich przemysł zbrojeniowy w latach trzydziestych XX wieku był sztucznie pompowany przez władze nazistowskie. Aby rozwijać tę dziedzinę, ogromnie się zadłużyli. Co się natomiast dzieje, gdy kraj „Polskę nie może spłacać długów? Wypowiada wojnę wierzycie- lom. Obecnie taka sama sytuacja, gdzie mamy mocno roz- winięty przemysł zbrojeniowy i ogromne zadłużenie, jest z kolei w USA. Dlatego kraj ten tak chętnie angażuje się w konflikty. Zbrojną”? Jak na sektor zbrojeniowy wpływają cięcia budżetowe? Przedsiębiorstwa zbrojeniowe wytwarzają także na rynek cywilny, np. we włoskiej stoczni Fincantieri w Palermo po- wstają m.in. kutry rybackie. Airbus, który ma rozbudowane skrzydło zbrojeniowe, także produkuje na potrzeby cywilne. Rheinmetall to nie tylko czołgi, lecz także stal. Gdy produk- cja jest zdywersyfikowana, firmom łatwiej się przestawić i ograniczyć straty.

Dzieli Pan sektor zbrojeniowy na dział usług i przemy- słu. Różnicuje też ich znaczenie w czasach wojny i poko- ju. Dlaczego? Z jednej strony cała obrona narodowa to świadczenie usług – mam na myśli pracę żołnierzy czy działalność insty- Na stronach 153–154 tutów badawczo-naukowych. Z drugiej przemysł dostarcza uzbrojenie, co umożliwia świadczenie tych usług. Wydatki na te dwie dziedziny w odmienny sposób wpływają na go- znajdziecie ankietę, spodarkę. Finansowanie usług podczas wojny to inwestycja w przetrwanie. Wydatki na zbrojenia w czasie pokoju to ro- dzaj inwestycji na przyszłość. W czasach pokojowych, kiedy dzięki której użycie sił zbrojnych jest niewielkie, na gospodarkę wpływa głównie przemysłowa część sektora zbrojeniowego. Gdy do- chodzi do destabilizacji politycznej, pierwszeństwo w sekto- będziecie mogli rze przejmują usługi. Czas trwania pokoju jest zdecydowa- nie dłuższy niż wojny, więc można przyjąć, że w gospodar- kach narodowych dominuje część przemysłowa sektora się z nami podzielić zbrojeniowego.

Jak konsolidacja kapitału, czyli przejmowanie mniej- opiniami o portalu szych przedsiębiorstw w branży zbrojeniowej przez większe, wpływa na gospodarkę? Do konsolidacji kapitału w branży zbrojeniowej dochodzi i miesięczniku. głównie w czasach kryzysu. Maleje wówczas liczba przed- siębiorstw państwowych, a rośnie prywatnych.

Dlaczego tak się dzieje? Gdy należące do państwa firmy nie mają innowacyjnych produktów, tracą kontrahentów i wcześniej czy później popa- dają w kłopoty. Podczas kryzysu ten proces przyspiesza. Na sprzedaż są wystawiane fabryki i przejmują je prywatni przedsiębiorcy. Ogólnie odchodzi się od modelu, gdy pań- stwo kontroluje sektor zbrojeniowy. Kiedyś w Wielkiej Bryta- nii broń mogły wytwarzać tylko fabryki rodziny królewskiej, a dziś wszystkie fabryki są sprywatyzowane. Warto też za- Czytelnicy, uważyć, że zagraniczny inwestor nie zawsze pochodzi z kraju, którzy odpowiedzą który jest naszym sojusznikiem, a oddajemy mu kontrolę nad na pytania, wezmą sektorem ważnym strategicznie. udział w konkursie z nagrodami. NUMER 9Zapraszamy! | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 29 |peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

Czasem przejęcia czy fuzje na amerykańskim czy euro- są najbardziej uprzywilejowanymi graczami na rynku, pejskim rynku zbrojeń są inspirowane politycznie. Jak sprzedają broń różnym odbiorcom. Małe firmy nie mają ty- one wpływają na gospodarkę? lu środków na lobbing i marketing. Koncern EADS, znany głównie z produkcji samolotów, miał zostać przejęty przez BAE Systems, lecz ze względu Jak ocenia Pan wpływ sektora zbrojeniowego na naszą na interwencję kanclerza Niemiec, Angeli Merkel, nie udało gospodarkę? się przeprowadzić tej operacji. Wywołało to reperkusje na Polska ma potencjał do produkcji zbrojeniowej i wytwarza światowych giełdach w październiku 2012 roku. Takie fuzje nie najgorszy sprzęt: licencjonowane śmigłowce Black mają konsekwencje dwojakiego rodzaju dla gospodarki. Hawk, samoloty desantowo-transportowe Bryza/Skytruck, Krótkookresowe, czyli zaskoczenie i panika na giełdach, ale transportery Rosomak, czołgi PT Twardy oraz drony, np. potem gospodarka automatycznie dostraja się do nowej sy- Pteryx, PR-5 Wiewiór+, Flytronic FlyEye. Polski sektor tuacji. Długookresowe natomiast dotyczą decyzji politycz- zbrojeniowy jest jednak niedoinwestowany. Opiera się głów- nych mających duże znaczenie, np. o zaangażowaniu w woj- nie na licencjach zagranicznych. Prawie wszystkie nowe nę, nawet na końcu świata. konstrukcje to inicjatywy prywatnych badaczy. Nie mamy też skutecznego lobbingu, by promować to, co stworzymy. Jak taka decyzja wpłynie na gospodarkę? Nasz eksport jest nieduży i dotyczy głównie produktów po- To zależy od przepisów prawnych i systemu podatkowego wstających na licencjach zagranicznych. państwa. W jednych krajach inwestycje w zbrojenia powo- dują zwiększenie obciążeń finansowych i nierównomierny Część pieniędzy, jakie do 2020 roku planuje wydać do nich wzrost gospodarki, a czasem nawet spadek. W in- MON, zostanie przeznaczona na prace badawczo-rozwo- nych państwach nawet niewielkie podniesienie wydatków na jowe. Przykładem współpracy kilkunastu firm i wspól- zbrojenia może spowodować gospodarczy boom. Im bar- nych prac nad nowym wyposażeniem i uzbrojeniem żoł- dziej gospodarka rynkowa, tym bardziej wydatki na zbroje- nierzy jest projekt „Tytan”, czyli polski żołnierz przy- nia będą miały pozytywny efekt. szłości. Jak go Pan ocenia? Ten projekt pokazuje, jak kosztowne jest nowoczesne Rośnie znaczenie korporacji produkujących uzbrojenie uzbrojenie. Uważam jednak, że warto w ten program inwe- wykorzystujące nowoczesne technologie, a spada rentow- stować. „Tytan” będzie miał również wpływ na inne dziedzi- ność większości spółek zajmujących się wytwarzaniem ny gospodarki, bo wiele rozwiązań może potem przejść na broni konwencjonalnej i lekkiej oraz amunicji. Która rynek cywilny, prace badawcze i rozwojowe da się wykorzy- z tych dziedzin ma większy wpływ na gospodarkę? stać w medycynie czy elektronice. Trzeba jednak uważać, Możliwe są trzy różne scenariusze. W pierwszym, w sek- aby nie przeinwestować, bo wtedy zwiększenie wydatków torze zbrojeniowym dominują drobne prywatne przedsię- na zbrojenia nie przełoży się na wzrost gospodarczy. Moim biorstwa, np. w Norwegii i w krajach skandynawskich są zdaniem powinniśmy skorzystać z modelu fińskiego: zde- głównie małe fabryki skupione na jednym rodzaju uzbroje- centralizować produkcję na wiele małych przedsiębiorstw, nia. Często nie mają one środków na innowacje, ale ich to- wytwarzać głównie broń lekką, na którą jest popyt. wary są wysokiej jakości, więc znajdują odbiorców. Jeśli ich jednak stracą, nie przetrwają. Wtedy ratunkiem jest podłą- Jak handel bronią wpływa na gospodarkę? czenie się do wielkiej korporacji lub inwestowanie w bada- Handel bronią napędza koniunkturę gospodarczą. To mi- nia. Przykładem są przedsiębiorstwa fińskie, które zaczęły liardowy biznes. Obecnie w świecie dominują trzej produ- inwestować w naukę. Szwecja z kolei jest krajem, którego cenci: USA, Chiny i Rosja. Rosja wytwarza sprzęt dobrej małe firmy produkujące broń zostały sprzedane korpora- jakości po dość konkurencyjnych cenach oraz masowo wy- cjom zagranicznym. przedaje stare używane czołgi, śmigłowce i samoloty do Drugi przypadek to państwowe molochy działające krajów Azji i Afryki, przy czym traci stopniowo rynek na w centralnie planowanej gospodarce lub w kapitalizmie rzecz Chin, których broń jest tania. Amerykanie mają na- kompradorskim. Zwykle wytwarzają one uzbrojenie trady- tomiast supertechnologie. Każde z tych państw ma swoich cyjne, a badaniami zajmują się wybrane tradycyjnych odbiorców. Badając kie- instytuty wojskowe. Zazwyczaj innowa- WIZYTÓWKA runki eksportu, można zobaczyć, jak cje pojawiają się za późno, fabryki te przebiegają strefy wpływów geopoli- stają się nierentowne, bo są także źle za- DR PIOTR L. tycznych. Indie i Azja Południowo- rządzane. Wyprzedzają je w konkurencji WILCZYNSKI -Wschodnia to obszar oddziaływania międzynarodowej wielkie korporacje Rosji. Kraje islamskie, Pakistan i Iran i tak przemysł ten upada lub staje się ku- rezes Polskiego Towarzystwa Geopolitycz- – to strefa Chin. Europa, Ameryka Po- lą u nogi dla gospodarki narodowej. Pnego i adiunkt w Instytucie Geografii na łudniowa, Afryka i niektóre arabskie Trzeci przypadek to kraje z sektorem Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. kraje na Bliskim Wschodzie – to region zbrojeniowym rozwiniętym w postaci Jest autorem licznych publikacji poświęco- wpływów USA. Amerykański eksport wielkich międzynarodowych korporacji. nych tematyce bezpieczeństwa narodowego, broni jest olbrzymi, wynosi mniej wię- Ich zakłady są rozmieszczone w różnych naukom strategiczno-wojskowym, geografii cej tyle, ile Polska uzyskuje z podat- krajach. Kłopoty gospodarcze w jednym politycznej, ekonomicznej i wojennej, geopoli- ków. Gdyby się nagle załamał, w ciągu z nich nie pociągają dla całości wielkich tyce i geostrategii. roku Stany Zjednoczone stałyby się konsekwencji. Dzięki temu korporacje bankrutem. n 30 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

ŁUKASZ ZALESIŃSKI Polski sen o oknie Drugiego takiego miasta nie ma w całej Polsce. Gdynia wyrosła w miejscu, gdzie przez wieki znajdowały się jedynie rybackie wioski.

czerwcu 1920 roku inż. Tadeusz Wenda pisał tak: „najdogodniejszym miejscem do budo- wy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a wła- Wściwie nizina między Gdynią a Oksywą, położona w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku”. Sporządzona przez niego lista zalet tej lokalizacji obej- mowała siedem punktów. Gdynia, jak zauważał, jest osłaniana od wiatrów przez Półwysep Helski, morskie dno stosunkowo szybko schodzi tam w dół, brzegi są niskie, grunty na redzie dobre, a stacja kolejowa prak- tycznie na wyciągnięcie ręki. Do tego dochodzi jesz- cze obfitość słodkiej wody dostarczanej przez strumyk Chylonia.Wenda przekonał się o tym wszystkim mie- siąc wcześniej, kiedy przemierzał dziewicze tereny zamieszkiwane przez garstkę rybaków. Już wkrótce oglądane przez niego pustkowie miało się przeobra- zić w polską wersję Ameryki.

CZERWONI DOKERZY MÓWIĄ „NIE!” Gdynia przede wszystkim była projektem mi- litarnym. Po zakończeniu I wojny światowej Polska otrzymała 140-kilometrowy odcinek wybrzeża bałtyckiego. Brakowało tam portu z prawdziwego zdarzenia. Ten w Pucku był zbyt mały, by przyjmować duże jednostki. Aby odro- dzona marynarka wojenna w ogóle mogła z nie- go korzystać, trzeba było przekopać ławicę zwa- ną Depka oraz pogłębić tor podejściowy. „Jak NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE ARCHIWUM NARODOWE wielki problem stanowi brak własnej nowocze- snej infrastruktury, Polska najdotkliwiej przeko- nała się podczas wojny z bolszewikami”, wyja- śnia Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Mary- narki Wojennej w Gdyni. „Statek z ładunkiem broni wysłanej przez państwa zachodnie musiał zawinąć do Gdańska, który nie leżał w grani- cach Rzeczypospolitej i za chwilę miał się stać NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 31 |peryskop SNAJPERZYPOTENCJAŁ|

wolnym miastem. Spora część gdańskich dokerów sympatyzo- wała z komunistami i odmówiła rozładowania transportu”, do- W CIĄGU daje Tomasz Miegoń. Na tym nie koniec. Przez pewien czas najważniejsze polskie okręty były zmuszone cumować w Gdańsku. Musiały też ko- KILKUNASTU LAT rzystać z usług tamtejszej stoczni. „Co prawda istniała rada portowa, w której Polska miała swoich przedstawicieli, faktycz- nie jednak miasto było zdominowane przez nieprzychylnych NAD BRZEGIEM nam Niemców”, wyjaśnia dyrektor muzeum. W 1925 roku do- szło do wypadku, który jeszcze podgrzał nastroje. Podczas rej- su po Bałtyku polski torpedowiec ORP „Kaszub” doznał awa- BAŁTYKU rii jednej ze śrub. Trafił do gdańskiej stoczni. W trakcie napra- wy pod jego pokładem nastąpiła eksplozja, która przepołowiła kadłub. Część dziobowa poszła pod wodę. „Wszystko wskazu- PRAKTYCZNIE je na to, że był to wypadek. Wśród ludzi zaczęły jednak krążyć teorie, jakoby Niemcy dokonali zamachu”, podkreśla Tomasz Miegoń. Budowa portu w Gdyni trwała już wówczas w najlep- OD ZERA sze. Polacy kilka lat wcześniej zdali sobie sprawę, że im szyb- ciej uniezależnią się od Niemców, tym dla nich lepiej. WYROSŁO DUŻE, PIONIERZY MINISTRA KWIATKOWSKIEGO Inż. Wendę wysłał na wybrzeże wiceadm. Kazimierz Poręb- NOWOCZESNE ski, ówczesny dyrektor Departamentu Spraw Morskich w Mi- nisterstwie Spraw Wojskowych. Wenda wrócił, napisał raport, a potem już wszystko potoczyło się bardzo szybko. 23 września MIASTO 1922 roku Sejm przegłosował ustawę, która dała początek jed- nemu z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć w historii Polski. W pierwszym jej punkcie znalazł się zapis: „Upoważnia się Rząd do poczynienia niezbędnych zarządzeń celem wyko- Morska, która kształci specjalistów związanych z żeglugą i go- nania budowy portu morskiego w Gdyni na Pomorzu, jako por- spodarką morską. W 1930 roku rusza regularna linia pasażer- tu użyteczności publicznej”. 23 kwietnia 1923 roku w dopiero ska łącząca Polskę z Nowym Jorkiem. W 1934 roku Gdynia rodzącym się mieście został otwarty tymczasowy port wojenny wysuwa się na pierwsze miejsce wśród portów bałtyckich, jeśli i schronisko dla rybaków. W sierpniu do Gdyni zawija pierw- chodzi o skalę przeładunku. W sąsiedniej Rumii powstaje port szy pełnomorski statek, pływający pod francuską banderą lotniczy. Samoloty pasażerskie latają stamtąd do Kopenhagi, SS „Kentucky”. Zabiera ze sobą 1800 emigrantów z Wielko- Wenecji, Rzymu, Budapesztu i Belgradu. Rok przed wojną polski, którzy postanowili związać swój los z zachodnią Euro- w gdyńskiej stoczni zostaje położona stępka pod SS „Olza”. To pą. Rok później rząd podpisuje z polsko-francuskim konsor- pierwszy budowany w Polsce statek pełnomorski. cjum umowę na rozbudowę portu. Dzięki temu tymczasowe Kwiatkowski nie zapomina o Gdyni nawet przez chwilę – będzie się mogło zmienić w stałe. Kolejny rok i rusza budowa ani jako minister przemysłu, ani później, gdy w 1935 roku zo- portu wojennego na Oksywiu. staje wicepremierem i ministrem skarbu. Pamięta o niej nawet Gdynia rozkwita dzięki całej rzeszy ludzi. Miasto nigdy jed- po wojnie, kiedy do władzy dochodzą komuniści. Wraca do nak nie stałoby się tym, czym jest, gdyby nie jeden z nich. Kie- kraju i obejmuje stanowisko delegata rządu ds. Wybrzeża. dy Eugeniusz Kwiatkowski zostaje ministrem przemysłu i han- Dawny sanacyjny minister nie ma jednak łatwego życia. dlu, ma zaledwie 38 lat. We wczesnej młodości służył w Legio- Wkrótce zostaje wyrzucony z pracy, otrzymuje też zakaz nach Polskich, w odrodzonej Polsce postawił na nogi przebywania na Wybrzeżu. Państwową Fabrykę Związków Azotowych w Chorzowie. Kwiatkowski wie, że dla tworzącego się państwa, które w do- BETLEJEM NAD BAŁTYKIEM datku tkwi pomiędzy dwoma wrogimi mu mocarstwami, port Narodziny Gdyni to historia przez duże „h”, ale też tysiące ma znaczenie kluczowe. Więcej – może się okazać decydujący prywatnych opowieści. „Przyjeżdżali tu ludzie z całego kraju. dla jego istnienia. Dlatego chodzi, jeździ, przekonuje. I jest pie- Przyjeżdżali w towarowych wagonach, z całym dobytkiem, kielnie skuteczny. Urząd obejmuje w 1926 roku i już po trzech łącznie ze zwierzętami. Nie mieli gdzie mieszkać. Najczęściej tygodniach doprowadza do podpisania aneksu regulującego byli biedni, szukali tu pracy. A Gdynia dopiero się budowała. wszelkie kwestie sporne z budowniczymi portu. W ciągu czte- Nowoczesne biurowce powstawały na polach i pastwiskach. I ci rech lat jego urzędowania na rozwój portu z państwowej kasy ludzie budowali cokolwiek, żeby tylko miało dach. Budowali wędruje aż 88 mln zł. Rzeczpospolita inwestuje też dziesiątki z tego, co znaleźli: skrzynek po rybach, tektury, jakichś desek, milionów w wykup gruntów, budowę mieszkań i szkół. kamieni. Tak powstawały dzielnice biedy. Były to na przykład W 1926 roku Gdynia zyskuje prawa miejskie. Rok później Nowa Warszawa, Pekin, Betlejem, Abisynia i najlepszy z nich, ma już publiczną komunikację, zaś w kolejnym roku rusza bu- w miarę uporządkowany, Meksyk”, wspominał Stefan Brechelka dowa linii kolejowej na Górny Śląsk. Do nowego miasta zosta- (cytat za: www.my3miasto.pl). On przyjechał do Gdyni jako je przeniesiona z Tczewa i rozbudowana Państwowa Szkoła młody chłopak i brał udział w budowie portu. 32 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA peryskop

Eugeniusz

NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE (2) CYFROWE ARCHIWUM NARODOWE Kwiatkowski

Takich jak on było znacznie więcej, a miasto pęczniało drogę przebyły Warsztaty Portowe MW, które szybko zaczęły w oczach. W 1921 roku polskie władze przeprowadziły tutaj być rozbudowywane. Zgodnie z założeniami miały zostać prze- pierwszy spis powszechny. Wynikało z niego, że Gdynię za- kształcone w stocznię. Na początku lat trzydziestych ze Świecia mieszkuje 1268 mieszkańców. Pięć lat później, kiedy miejsco- do Gdyni przywędrowała Kadra Szeregowych Floty, ostatecznie wość uzyskała prawa miejskie, było ich już 12 tys. Krótko przemianowana na Kadrę Floty. Była ona odpowiedzialna choć- przed wybuchem II wojny światowej Gdynię zamieszkiwało by za rekrutowanie przyszłych marynarzy, ich szkolenie, prowa- 127 tys. osób. „W okresie najbardziej dynamicznego rozwoju, dzenie kursów strzeleckich czy ewidencji specjalistów mor- który przypadł na lata 1925–1935, do miasta każdego tygodnia skich. Na Oksywiu powstały między innymi nowe koszary. ściągało od kilkuset do nawet kilku tysięcy osób”, podkreśla Ale to zaledwie kwestie techniczne. Najważniejsze, że wraz Michał Miegoń z Towarzystwa Miłośników Gdyni. z przenosinami do Gdyni polska flota wojenna zyskała możli- Przyjeżdżali tutaj ludzie praktycznie z całej Polski, ale nie wości rozwoju. Pierwszy program modernizacji marynarki po- tylko. „Wśród nowo przybyłych trafiali się także Niemcy wstał jeszcze w 1920 roku. Był on jednak dalece nierealny. Je- z Wolnego Miasta Gdańska. Tam mieli problem ze znalezie- go autorzy zakładali między innymi, że Polska docelowo bę- niem pracy, a Gdynia otwierała dla nich niespotykane dotąd dzie miała 42 okręty podwodne czy 28 kontrtorpedowców. możliwości”, zaznacza Michał Miegoń. Nowi mieszkańcy Decydenci z Ministerstwa Spraw Wojskowych nakazali scho- znajdowali zatrudnienie przy budowie portu, rozbudowie mia- wać dokument na samym dnie jednej z urzędowych szuflad. sta, w branżach związanych z gospodarką morską. „Wśród nich Tym bardziej że póki główna polska baza morska mieściła się sporo było też rzemieślników, którzy otwierali własne zakłady. w Pucku, o zrealizowaniu nawet części tych zamierzeń nie mo- W centrum powstała nawet ulica gromadząca wszelkiego ro- gło być mowy. Plan z 1936 roku wpisywał się w rozłożoną na dzaju punkty usługowe”, opowiada Michał Miegoń. Siła, z ja- kilka kolejnych lat modernizację całej armii. Dzięki niemu Pol- ką miasto przyciągało, była ogromna. „Przyjezdni byli nawet ska miała ostatecznie dysponować między innymi sześcioma gotowi przez pewien czas spać na plażach czy budowach”, do- niszczycielami, ośmioma okrętami podwodnymi i ośmioma daje. Napływ tak ogromnej liczby ludzi rodził oczywiście ani- trałowcami. Realizację projektu przerwała wojna. W chwili jej mozje. „Mieszkańcy Oksywia czy Chyloni, które wówczas by- wybuchu stan posiadania polskiej marynarki nie odbiegał jed- ły odrębnymi wsiami, początkowo bardzo krytycznie patrzyli nak drastycznie od założeń. W jej skład wchodziły na przykład na to, że właśnie Gdynia dostała szansę rozwoju. Długo nie trzy niszczyciele (trzy pod koniec sierpnia, realizując plan „Pe- chcieli, by ich miejscowości zostały włączone w jej granice”, king”, opuściły jednak Gdynię i skierowały się do Wielkiej zaznacza Michał Miegoń. Rdzenni Kaszubi patrzyli na przy- Brytanii) oraz pięć okrętów podwodnych. jezdnych z nieufnością, ale też ironicznym dystansem. Doty- „Usytuowanie portu wojennego w Gdyni miało sporo plu- czyło to zwłaszcza biedoty, za której sprawą mnożyły się dzikie sów. Choćby taki, że był on osłonięty przez Półwysep Helski, zasiedlenia. „Nazywali ich »bosymi Antkami«”, tłumaczy gdzie powstał potężny rejon umocniony. Z drugiej jednak stro- Michał Miegoń. Gdynia nie miała też dobrej prasy w sąsied- ny, położona w głębi Zatoki Gdańskiej baza, w razie nieko- nim Gdańsku. Tamtejsze gazety przekonywały, że port zabierze rzystnego dla Polski przebiegu działań wojennych, łatwo mogła pracę mieszkańcom Wolnego Miasta. Czasem podgrzewanie zostać zablokowana”, zaznacza Tomasz Miegoń. „Dlatego wła- atmosfery kończyło się rękoczynami wobec gdynian, którzy śnie na początku lat trzydziestych ruszyła dodatkowo budowa jeździli za miedzę sprzedawać swoje towary. portu wojennego w Helu. Stamtąd okręty łatwo mogły wyjść Napięcie w pewnym stopniu rozładowała umowa parytetowa na otwarte morze i zawijać, kiedy wejście do Gdyni okazałoby pomiędzy polskim rządem a Wolnym Miastem Gdańskiem. się niemożliwe. Tak właśnie się działo w pierwszych dniach Zgodnie z jej zapisami część polskiego eksportu miała iść wła- wojny”, dodaje. śnie przez Gdańsk. Gdynia była fenomenem, namacalnym dowodem możliwo- ści II Rzeczypospolitej, jednym z symboli państwa, które odro- POD OSŁONĄ HELU dziło się po 123 latach niewoli. W ciągu kilkunastu lat nad Tymczasem Gdynia stała się również główną bazą morską brzegiem Bałtyku praktycznie od zera wyrosło duże, nowocze- dynamicznie rozwijającej się marynarki wojennej. W 1926 roku sne miasto. I właśnie poczucie udziału w wyjątkowej historii została tutaj przeniesiona Komenda Portu Wojennego, która stało się spoiwem, które połączyło napływających tu zewsząd wcześniej mieściła się w Pucku. W kolejnym roku taką samą ludzi w jeden społeczny organizm. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 33 armia ALENIA AERMACCHI 34 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |LOTNICTWO|

NORBERT BĄCZYK JAK ROZWINĄĆ SKRZYDŁA? Baza w Dęblinie jest intensywnie przystosowywana do eksploatacji nowych odrzutowych samolotów szkolnych.

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 35 |armia LOTNICTWO|

ęblin, a precyzyjnie – 41 Baza system kompletny. Kupujemy nie tylko sam sa- Lotnictwa Szkolnego, żyje już molot czy nawet pakiet części zamiennych, lecz rytmem wyznaczonym przez także rozbudowaną infrastrukturę lotniskową nie- wprowadzanie do linii nowych sa- zbędną do jego właściwej eksploatacji. Podobnie molotów szkolenia zaawansowa- było w wypadku F-16, gdy przeznaczono ogrom- nego M-346 Master, nazywanych ne środki na remonty pasów startowych, budowę AJT (Advanced Jet Trainer) lub hangarów, wyposażenie baz. Tyle że wówczas też LIFT (Lead in Fighter brakowało kluczowego elementu – odpowiednie- Training). Wiosną 2015 roku na- go zaplecza szkoleniowego w Polsce dla zaawan- stąpiło na przykład częściowe sowanego samolotu bojowego czwartej generacji. przebazowanie komponentu lot- Dlatego musieliśmy pilotów wysyłać na szkole- niczego 41 BLSz na lotnisko nia za ocean. Teraz się to zmienia. w Radomiu. Było to spore przed- Można też podać inne przykłady takiego dzia- sięwzięcie, które rozpoczęło się łania. C-295M służą z biało-czerwonymi sza- przerzutem naziemnego personelu chownicami od 2003 roku, czyli 12 lat. A dopiero technicznego wraz ze sprzętem zabezpieczającym teraz w Krakowie jest budowany odpowiedni sy- samochodami ciężarowymi i autokarami. Później mulator dla ich załóg. Wcześniej nasi piloci mu- do Radomia przeleciały wiekowe TS-11 Iskra, sieli latać aż do Sewilli, aby móc poćwiczyć na wciąż pozostające podstawowym i jedynym typem symulatorze, co jest przecież ważnym elementem Dszkolnego odrzutowca naszej armii. Takie przegru- podtrzymywania nawyków i umiejętności. Jak powania (Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrz- widać, uczymy się na błędach i kupno M-346 nych korzysta również z lotniska w Sochaczewie, stanowi nową jakość. goszcząc u tamtejszych przeciwlotników) mają związek z przygotowywaniem infrastruktury dę- SZKLANKA W POŁOWIE PEŁNA blińskiej bazy do przyjęcia nowych maszyn. Wybór Ministerstwa Obrony Narodowej nie był W Szkole Orląt pracują też specjalne zespoły zaskoczeniem. Niespodzianką mogła być w tym odpowiedzialne za wdrożenie systemu szkolenia wypadku bardzo niska cena, zwłaszcza na tle kon- z wykorzystaniem masterów. O tym, jak dużą wagę kurencyjnych ofert. Choć M-346 bazuje na rosyj- się do tego przywiązuje, niech świadczy to, że na skim samolocie Jak-130, to pod względem tech- jednym z niedawnych posiedzeń związanych z re- nicznym jest maszyną awangardową, produkowaną alizacją tego procesu zjawili się m.in. gen. dyw. Ire- seryjnie od niedawana i wciąż jeszcze jest dostęp- neusz Bartniak, szef sztabu Dowództwa Generalne- nych niewiele jej egzemplarzy. Jak na razie na kup- go Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. broni. Edward no mastera zdecydowały się tylko Włochy Gruszka, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, (15 sztuk), Izrael (30 sztuk), Singapur (12 sztuk i gen. dyw. pil. Jan Śliwka, inspektor sił powietrz- – na stałe cała eskadra stacjonuje we Francji, gdzie nych, a gościli ich gen. bryg. pil. Marian Jeleniew- szkolą się singapurscy piloci) i Polska (osiem, ski, dowódca 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, z możliwością zwiększenia tej liczby do 12). Jeste- i gen. bryg. pil. dr hab. Jan Rajchel, rektor uczelni. śmy jednak w dość dobrym towarzystwie. Skoro na To pokazuje skalę przedsięwzięcia i zainteresowa- zakup włoskiego samolotu zdecydowali się tak wy- nie „góry” wprowadzaniem tych maszyn. I tylko magający klienci jak Izrael i Singapur, to ten fakt ktoś złośliwy mógłby zadać pytanie, czy kupno stanowi dla tej maszyny jak najlepsze referencje. ośmiu samolotów to rzeczywiście taka rewolucja? Problemem może się okazać liczba samolotów. Na razie ma być ich tylko osiem. Przypomnieć KOMPLEKSOWE PODEJŚCIE zatem należy, że jeszcze w planie modernizacji W pewnym stopniu wprowadzenie M-346 bę- na lata 2009–2018, a nawet znacznie wcześniej- dzie małą rewolucją. Wreszcie będziemy mieć szych prognozach, mówiło się o konieczności na- 36 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia MICHAŁ WAJNCHOLD

bycia od 16 do 18 maszyn LIFT, tak aby na każde trzy polskie KOMENTARZ bojowe samoloty wielozadaniowe czwartej generacji przypa- dał jeden szkolny odrzutowiec. Wówczas uważano to za mini- KONRAD MADEJ mum. Projekt pozyskania LIFT miał jednak stale wielkie Samoloty szkolne są traktowane jako platformy opóźnienia, a i samo wojsko nie mogło się do końca zdecydo- przejściowe, które mają, oprócz umożliwienia wać, czego chce. nauki czysto lotniczego rzemiosła, pomóc Lotnicy, zaniepokojeni stałą redukcją liczby maszyn bojo- w opanowaniu podstawowych i zaawansowa- wych (wycofanie samolotów MiG-21, potem gwałtowna re- nych technik zarządzania systemami walki oraz dukcja pozostających w gotowości Su-22 i niepewna przy- nauce taktyki. Takie maszyny umożliwiają rów- szłość tych szturmowców), chcieli uczynić z LIFT substytut sa- nież przesunięcie wielu elementów szkolenia molotu bojowego, mogącego przenosić uzbrojenie zaawansowanego z jednostki bojowej do trenin- powietrze–ziemia. Potem, gdy udało się przedłużyć okres eks- gowej. W efekcie platformy szkoleniowe muszą ploatacji eskadry Su-22, takie wymagania zeszły na drugi plan. być przygotowane do takich zadań, które wcze- Znów najważniejsze stały się zaawansowane możliwości tre- śniej były zarezerwowane tylko dla konstrukcji bojowych. Maszyny określane jako samoloty ningowe. Wreszcie w 2014 roku, po ponad dekadzie podcho- szkolenia zaawansowanego, takie jak M-346 dów, kupiono odpowiedni szkolny odrzutowiec. Master, T-50 Golden Eagle, Hawk AJT, mają wła- Jak wspomniano, liczba nabytych M-346 trochę rozczarowu- śnie takie możliwości. je. Mają one najpierw uzupełnić, a potem zastąpić około 30 sa- molotów TS-11 Iskra. Jak zauważył na łamach „Przeglądu Sił Zbrojnych” (nr 3/2015) ppłk Zbigniew Średnicki, dowódca Ppłk pil. dr inż. Konrad Madej jest zastępcą dowódcy grupy wsparcia w 42 Bazie Lotnictwa Szkolnego, tak skromna Grupy Działań Lotniczych – dowódcą Eskadry liczba samolotów szkolenia zaawansowanego nie jest adekwat- 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. na do liczby lotników szkolonych w 41 BLSz. „Warto przy tym uwzględnić, że zanim szkolony wykona samodzielny lot, musi spędzić wiele godzin w powietrzu pod czujnym okiem instruk- tora-pilota. Po otrzymaniu pierwszej partii samolotów szkol- KOMENTARZ nych instruktorzy-piloci będą musieli sami przejść podstawowe MACIEJ WILCZYŃSKI szkolenia na tego typu maszynach. Zatem osiem samolotów, zważywszy na rutynowe procedury obsługowe oraz awaryj- W wyniku wprowadzenia w życie nowej koncepcji ność eksploatowanego sprzętu, nie pozwoli realizować płynnie kształcenia lotniczego zrezygnowano ze szkole- procesu szkolenia podchorążych”, opisuje. nia przemiennego, czyli zajęć teoretycznych Nawet przy założeniu, że samoloty będą miały stale ponad w okresie jesienno-zimowym i praktycznych, 80-procentową sprawność, będzie ich trochę za mało, aby jed- w powietrzu, od wiosny do początku jesieni. Wprowadzono nowy, ciągły system. Przewiduje nocześnie na nich szkolić młodych pilotów i utrzymywać na- on trzy i pół roku nauki w Wyższej Szkole Oficer- wyki oraz rozszerzać umiejętności kadry instruktorskiej. skiej Sił Powietrznych, połączonej ze szkoleniem A przecież, aby uzyskać odpowiednie uprawnienia na danym w Akademickim Ośrodku Szkolenia Lotniczego. typie samolotu, pilot musi spędzić setki godzin za jego sterami. Później podchorążowie są kierowani na 18 mie- Kolejka do M-346 może być więc długa. sięcy na dalsze szkolenie do jednostek 4 Skrzy- W Ministerstwie Obrony Narodowej od początku zdawano dła Lotnictwa Szkolnego. sobie z tego sprawę. Dlatego w kontrakcie jest opcja zamówie- nia kolejnych czterech samolotów. Postanowiono skopiować tu- taj rozwiązanie z powodzeniem przetestowane w kontrakcie na Ppłk pil. mgr Maciej Wilczyński jest kierownikiem C-295M, gdzie też najpierw kupiono tylko osiem maszyn, ale Akademickiego Ośrodka Szkolenia Lotniczego była możliwość rozszerzenia zamówienia o cztery. I tę furtkę WSOSP. wykorzystano od razu, gdy tylko pojawiły się pieniądze. Co więcej, później jeszcze zawarto dodatkowy kontakt na pięć NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 37 |armia LOTNICTWO|

1,754 1,802

1,167 Włoska Hawk propozycja AJT DO UDZIAŁU W POSTĘPOWANIU PRZETARGOWYM NA SAMOLOTY SZKOLNE ZGŁOSIŁO SIĘ CZTERECH dane w mld zł Alenia BAE Lockheed OFERENTÓW. Aermacchi Systems Martin

ramach programu modernizacji technicznej na lata dy porównano oferty, najtańszą z nich, o wartości W2013–2022 zaplanowano pozyskanie zintegrowa- 1,167 mld zł, złożyła włoska Alenia Aermacchi. Dla porów- nego systemu szkolenia zaawansowanego (Advanced Jet nania: za hawki producent oczekiwał 1,754 mld zł, a T-50 T-50 Trainer – AJT), opartego na nowych, odrzutowych samolo- miały kosztować aż 1,802 mld. Golden tach szkolnych. 25 lutego 2013 roku Inspektorat Uzbroje- Na początku 2014 roku odbyły się w Dęblinie testy Eagle nia ogłosił przetarg na osiem samolotów AJT (z opcją na M-346, mające potwierdzić zgłaszane przez producenta cztery kolejne), wraz z powiązanym z nimi systemem możliwości taktyczno-techniczne. Wypadły one pozytyw- szkolenia naziemnego, opartym na kompleksowym symu- nie. Komisja przetargowa, na podstawie uzyskanych wyni- latorze lotu, symulatorze pilotażowym, symulatorze kata- ków testów, stwierdziła, że oferowany samolot spełnia pultowania, oraz pakietami szkoleniowym i logistycznym. polskie wymogi. W tej sytuacji 27 lutego 2014 roku został Do udziału w postępowaniu zgłosiło się czterech oferen- zawarty kontrakt na kupno masterów wraz z pakietem na- tów: czeskie Aero Vodochody z samolotem L-159 (Czesi ziemnym. Na mocy podpisanej umowy do końca listopada się później wycofali), Alenia Aermacchi S.p.A. z samolo- 2016 roku polskie siły powietrzne mają otrzymać pierw- tem M-346 Master, BAE Systems z Hawk AJT oraz Loc- sze dwa samoloty M-346 Master, a pozostałe sześć eg- kheed Martin UK Limited z samolotem T-50 Golden zemplarzy wraz z wyposażeniem dodatkowym trafi do Pol- Eagle. Jak się okazało, na przełomie lat 2013 i 2014, kie- ski w 2017 roku.

transportowców. W ten sposób z ośmiu C-295M zrobiło się ich w linii 16 (kupiliśmy łącznie 17 maszyn – jedną stracili- śmy w tragicznej katastrofie pod Mirosławcem). MOŻEMY Czy M-346 będzie wdrażany w siłach powietrznych tak jak C-295? Na pewno nie stanie się tak w wypadku infrastruktury na- ziemnej. A co do liczby samolotów? Cóż, budżet nie jest zgumy, ZYSKAĆ a lista kluczowych programów, które trzeba przeprowadzić, robi się niepokojąco długa. W takim kontekście szybkie dokupienie nawet czterech kolejnych masterów może się okazać problematyczne. STATUS Z drugiej strony nie są to aż tak wielkie pieniądze. Ba, na takiej in- westycji można nawet trochę zarobić. JEDNEGO KOMPLEKSOWE SZKOLENIE Tak się złożyło, że patrząc przez pryzmat szkolnych samo- Z KLUCZOWYCH lotów odrzutowych, można zaobserwować w różnych czę- ściach świata ograniczenie narodowego szkolenia lotniczego. Na rynku mamy kilka konstrukcji zaliczanych do klasy LIFT, OŚRODKÓW takich jak M-346, T-50 czy Hawk AJT. Rosjanie i Chińczycy również mają swoje wersje samolotów Jak-130 (chiński Hongdu T-15 Falcon wizualnie jest bardzo zbliżony do SZKOLENIA M-346). Jednak w wielu krajach podstawą szkolenia wciąż pozostają stare odrzutowce szkolne, takie jak choćby Alpha Jet lub starsze odmiany hawków, a Amerykanie nadal eksplo- LOTNICZEGO atują wiekowe T-38 Talon (w służbie od 50 lat!). Kontrast między tymi samolotami a bojowymi odrzutowcami, takimi W NATO jak tajfuny, rafale czy wreszcie F-35, staje się coraz ostrzej- 38 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia 23,52 m2 Powierzchnia nośna

M-346 Master ma projektor HUD, na 13 716 m którym można wyświetlić potrzebne dane Maksymalny pułap jednocześnie obserwując otoczenie, oraz tzw. glass cockpit, czyli przyrządy zobrazowane na ekranach ciekłokrystalicznych.

[ [ RAF, ALENIA AERMACCHI, PK/DZIAŁ GRAFICZNY 4610 kg Masa własna

[ [ [ 7400 kg Masa startowa

[ 102 m/s Wznoszenie 10 200 kg 2590 km 9,72 m Maksymalna Zasięg z dwoma Rozpiętość masa startowa zbiornikami 3000 kg dodatkowymi Masa podwieszeń 400 m Rozbieg 550 m 1980 km Dobieg Zasięg

F124-GA-200 Napęd – dwa silniki Honeywell 2x2850 kg 2720 km Ciąg Zasięg z trzema zbiornikami dodatkowymi

50 kg/min Zużycie paliwa (w czasie 4,76 m M-346 Master typowej misji szkolnej) Wysokość 11,49 m Długość szy. Kilka państw, choć wycofało stare konstrukcje, nie kupi- Czy jednak nie zatrzymano się w pół drogi? Bez wątpie- ło następców, a szkolenie na odrzutowcach przeniosło do in- nia osiem samolotów to zdecydowanie za mało, nawet jak na nych krajów. Tak zrobiła nawet Republika Federalna Niemiec. potrzeby krajowe. Tuzin to absolutne minimum i im szybciej Luftwaffe wysyła swoich pilotów za ocean. Kupuje się zatem zapadną decyzje o wykorzystaniu opcji kontraktu, tym le- nie samoloty, lecz jedynie godziny ich eksploatacji w mię- piej. Kluczowe pozostaje jednak pytanie, czy skoro jednak dzynarodowych ośrodkach szkolenia. Doszło nawet do tego, zdecydowano się już na tak duże inwestycje w WSOSP, to że niektóre armie zamawiają taką usługę u podmiotów pry- nie należy wykazać się jeszcze większą odwagą i zbudować watnych, komercyjnych. Opracowanie i wdrożenie do linii zu- w Dęblinie międzynarodowy ośrodek szkolenia z prawdzi- pełnie nowego konstrukcyjnie samolotu szkolenia zaawanso- wego zdarzenia. Nie tylko z pełną eskadrą, co najmniej wanego stało się równie skomplikowane – choćby z powodu 16 maszyn LIFT, ale także z dodatkowymi centrami symu- kurczących się budżetów obronnych – jak zbudowanie samo- latorów i szkolenia naziemnego. Wówczas Dęblinem na po- lotu bojowego. Nieudany program „Mako” jest tu najlepszym ważnie mogłyby się zainteresować lotnictwo wojskowe z ca- przykładem. łego świata. Polska przyjęła rozwiązanie pośrednie, czyli chyba naj- Szkoła Orląt ma przecież w tej dziedzinie bogate tradycje. mniej efektywne. Przez kilka lat wydawało się, że pójdziemy Przed wojną przygotowano w niej pilotów państw użytkują- drogą tych krajów, które wyrzekły się autonomii w dziedzinie cych samoloty PZL-u (choćby Rumunów czy Bułgarów), a po szkolenia, i oprzemy się na szkołach międzynarodowych, wojnie tych „z państw zaprzyjaźnionych”, w tym z Bliskiego a właściwie amerykańskim systemie wykorzystującym samo- Wschodu. Aby szkoła budziła zainteresowanie, musi jednak loty T-38. Tyle że sami Amerykanie mają coraz większe pro- mieć odpowiedni sprzęt. Nakłady na ten cel szybko się nie blemy ze swoimi talonami i chcą pozyskać ich następców zwrócą, ale warto zaproponować sojusznikom takie rozwiąza- w ramach programu „T-X”. Później przeważyła jednak opi- nie. Czas jest ku temu zdecydowanie korzystny, a przełamanie nia, że w Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych należy wieloletniej niemożności wyboru i wskazanie na krajowy mo- zainwestować i utrzymać kompleksowy system narodowy. Ta del samolotu LIFT jest w tym wypadku okolicznością sprzyja- druga decyzja została przyjęta w lotnictwie z dużym entuzja- jącą. Jeśli wyjdziemy przed szereg i sami zaproponujemy takie zmem. Rozpisano też wreszcie i rozstrzygnięto stosowny rozwiązania, możemy zyskać status jednego z kluczowych przetarg. ośrodków szkolenia lotniczego w NATO. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 39 |armia SZKOLNICTWO|

PAULINA GLIŃSKA, MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK Droga do gwiazdek We Wrocławiu zakończył się pierwszy w historii naszej armii nabór na kurs oficerski dla najlepszych szeregowych zawodowych.

tarszy szeregowy Marcin Wicher służy w 6 Brygadzie dydaci ubiegający się o indeks wrocławskiej uczelni musieli Powietrznodesantowej. Ma 28 lat, a w armii jest od mieć wykształcenie wyższe, wzorową ocenę z opiniowania siedmiu. Był na XI zmianie Polskiego Kontyngentu służbowego i minimum pięcioletni staż służby. Warunkiem by- Wojskowego w Afganistanie. Może pochwalić się zna- ła też znajomość języka angielskiego na poziomie drugim we- Sjomością angielskiego na poziomie drugim. Skacze ze spa- dług STANAG 6001. dochronem i ukończył kurs płetwonurków. Ma prawo jazdy W maju minął termin rekrutacji. Zgłoszenia przysłało w kilku kategoriach, m.in. uprawniające do prowadzenia 84 kandydatów, w tym 17 kobiet. „Oznaczało to, że o jedno wózków widłowych. Dokształcał się też w dziedzinie SERE miejsce na studium oficerskim będzie się ubiegać sześciu sze- (Survival, Evasion, Resistance, Escape) i szkolił z udziela- regowych”, mówi mjr Piotr Szczepański, rzecznik wrocław- nia pierwszej pomocy. To jednak nie wszystko. Z tytułem skiej uczelni. Kiedy jednak specjaliści z Departamentu Kadr magistra inżyniera ukończył także studia na kierunku zarzą- MON zweryfikowali dokumenty, okazało się, że wymagania dzania na jednej z krakowskich uczelni. „Lubię się uczyć, formalne spełnia zaledwie 19 osób. W efekcie tyko one rywali- podnosić sobie poprzeczkę i szukać nowych wyzwań. Kiedy zowały o 15 miejsc na kursie. dowiedziałem się o możliwości aplikowania na roczne stu- „Cieszę się, że armia stworzyła nam taką możliwość. Do- stałem duże wsparcie od moich bezpośrednich przełożonych. Ale dla niektórych kolegów w jednostce to mogło być wielkie zaskoczenie. Nie każdy wiedział o moich pla- nach, a nawet o tym, że obroniłem pracę magisterską”, ROCZNE SZKOLENIE CZEKA TAKŻE 16 OSÓB mówi st. szer. Adam Witek z 6 Batalionu Logistycznego. NIEBĘDĄCYCH ŻOŁNIERZAMI ZAWODOWYMI. Jego kolega z jednostki, st. szer. Wicher, ma świadomość, że przeskoczenie korpusu podoficerskiego nie wszystkim W połowie lipca 2015 roku o kilkanaście miejsc ubiegało się ponad 60 ochotników. się spodoba. „Ja na szczęście nie spotkałem się z kryty- We wrześniu rozpoczną szkolenie w dwóch korpusach osobowych: łączności i infor- ką tego pomysłu. Niedawno dowiedziałem się też, że matyki (grupy osobowe: eksploatacji systemów łączności – sześć miejsc, projektowo- zostałem przyjęty do szkoły podoficerskiej. Zrezygno- -programowa informatyki – cztery) oraz rozpoznania i walki radioelektronicznej (grupa wałem z niej na rzecz Wrocławia”. geograficzna – sześć). CHARYZMA I POKORA Podczas egzaminów komisja sprawdzała kondycję kandyda- dium oficerskie, pomyślałem, że to właśnie tów. Obowiązywały takie normy, jak na corocznym sprawdzia- szansa dla mnie”, mówi st. szer. Wicher. Oprócz niego, nie z wychowania fizycznego. „W zależności od płci, żołnierze 20 lipca do egzaminów we wrocławskiej Wyższej Szkole musieli zaliczyć marszobieg na jeden lub trzy kilometry, pod- Oficerskiej Wojsk Lądowych podeszli jeszcze inni żołnierze ciąganie na drążku lub uginanie i prostowanie ramion w pod- 6 Brygady Powietrznodesantowej. „Trzech z nas służy porze, bieg wahadłowy lub bieg zygzakiem, tak zwaną kopertę, w 6 Batalionie Logistycznym, a jeden kolega w 18 Batalio- oraz skłony tułowia w przód w określonym czasie”, tłumaczy nie Powietrznodesantowym. Wszyscy zostaliśmy przyjęci”, kpt. Grzegorz Krzywiecki z WSOWL. dodaje Marcin. Kolejnym etapem była rozmowa kwalifikacyjna. Podczas krótkiego spotkania z egzaminatorami szeregowi byli oceniani IDZIE NOWE pod względem motywacji do awansu na oficera. Punktowano Dotychczas szansę na zdobycie gwiazdek oficerskich miały także konkretne kwalifikacje i doświadczenie. „To kurs dla wyłącznie osoby z cywila, maturzyści lub absolwenci niektó- przyszłych dowódców. Liczy się więc osobowość, zaangażo- rych wyższych uczelni. W tym roku po raz pierwszy Wyższa wanie, ale też to, co każdy z nas do tej pory osiągnął. Mam Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych ogłosiła nabór na kurs ofi- uprawnienia trenera lekkiej atletyki, pływania oraz trenera per- cerski dla wyróżniających się szeregowych zawodowych. Kan- sonalnego”, wylicza st. szer. Tomasz Lubkiewicz z 6 Batalionu 40 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia

KOMENTARZ MARIAN BABUŚKA To wyjście zgodne z oczekiwaniami żołnierzy najniższego w wojsku korpusu, którzy w trakcie służby cały czas podnoszą swoje kwalifikacje. Jest wśród nich wielu z wyższym wykształce- niem, misyjnym doświadczeniem, znających język, posiadają- cych różne certyfikaty. Takim żołnierzom warto dać szansę na rozwój zawodowy. To pierwsza taka szansa na oficerskie gwiazd- ki. Pozostali szeregowi wierzą, że nie ostatnia. Ich środowisko ma duże nadzieje, że w przyszłości będzie dla nich jeszcze wię- cej miejsc w studium oficerskim.

Płk Marian Babuśka jest przewodniczącym Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych Wojska Polskiego. TO KURS DLA PRZYSZŁYCH DOWÓDCÓW. LICZY SIĘ WIĘC OSOBO- WOŚĆ, ZAANGAŻOWANIE, A PRZEDE WSZYSTKIM DOŚWIADCZENIE

Logistycznego 6 Brygady Powietrznodesantowej, zadania w terenie. Ale jesteśmy gotowi na ciężką mający ośmioipółletni staż służby. Jest absolwen- pracę”, podkreśla szer. Wicher. tem Akademii Wychowania Fizycznego w Gdań- Żołnierze odbędą zajęcia z taktyki, strzelania sku i Krakowie, a na swoim koncie ma wiele wy- i łączności. Ale to nie wszystko. „Kształcenie przy- granych na zawodach sportowych, m.in. w tenisie szłych podporuczników obejmie prawie 30 przed- ziemnym i różnego rodzaju biegach. miotów. W ramach tzw. modułu oficerskiego zaję- „Tu potrzeba charyzmy, ale i pokory”, mówi cia teoretyczne i praktyczne będą się odbywać st. szer. Adam Witek z 6 Batalionu 6 BPD. „Spa- przez sześć dni w tygodniu, od siedmiu do nawet dochroniarstwo uczy cierpliwości w dążeniu do 12 godzin dziennie”, mówi mjr Szczepański. Przy- celu. Mam za sobą już dziewięć lat służby. Myśla- szli podporucznicy zdobędą wiedzę m.in. z organi- łem o szkole podoficerskiej, a tu niespodziewanie zacji dowodzenia. Nauczą się też, jak prowadzić dostałem się do oficerskiej. To spełnienie moich dokumentację szkoleniowo-metodyczną w pluto- marzeń”, dodaje żołnierz. Szer. Witek ma 32 lata nie, jak planować działania taktyczne i rozpoznaw- i w batalionie jest kierowcą. Ukończył Uniwersytet cze we współczesnych konfliktach zbrojnych oraz Pedagogiczny w Krakowie. Dyplom obronił z edu- jak organizować współpracę cywilno-wojskową. kacji dla bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowe- Szeregowi wezmą udział także w zajęciach prak- go. Włada językiem angielskim i włoskim na dru- tycznych z SERE i ratownictwa taktycznego (Tacti- gim poziomie. W 2014 roku został uhonorowany cal Combat Casualty Care – TCCC). tytułem Szeregowy Roku 6 Batalionu Logistycz- Pod koniec szkolenia ochotników czekają prak- nego 6 BPD. Od lat wychowanie fizyczne zalicza tyki w jednostkach wojskowych, a po nich egza- na piątki i ma oznakę sprawności fizycznej. min oficerski. Ci, którzy go zdadzą, będą promo- wani na stopień podporucznika. Potem obejmą CZAS INTENSYWNEJ NAUKI pierwsze stanowiska oficerskie w jednostkach Zajęcia w WSOWL rozpoczną się 21 września. wojskowych na terenie całego kraju. „Chciałbym Przez 12 miesięcy szeregowi będą się przygotowy- po egzaminie wrócić do 6 Brygady już jako do- wać do objęcia pierwszych stanowisk oficerskich, wódca. Służę tu od dawna, tu mam przyjaciół, czyli dowódców plutonów. Kształcić się będą znam ludzi i wiem, że mogę na nich polegać. Ale w specjalności pancerno-zmechanizowanej. wiem też, że przyszłe stanowisko nie zależy ode „Wiem, że będziemy mieli bardzo napięty grafik mnie. Dlatego każdą propozycję przyjmę z rado- zajęć. Czekają nas nie tylko wykłady, lecz także ścią”, przyznaje szer. Witek. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 41 |armia WSPÓŁPRACA|

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER Podwójna siła Wzajemne podporządkowanie jednostkom z drugiego kraju to najważniejszy projekt wojskowej współpracy polsko-niemieckiej.

rygady – polska z Żagania i niemiecka z Neubran- ślają wojskowi z obu państw. Niemiecki dowódca batalionu denburga – wydzielą po batalionie, który będzie pod- będzie wykonywał rozkazy polskiego dowódcy brygady i na porządkowany jednostce z drugiego kraju. Porozu- odwrót (obecnie jest to możliwe tylko w czasie ćwiczeń). mienie w tej sprawie dowódcy obu brygad podpiszą „To nowatorskie rozwiązanie, niespotykane do tej pory Bwe wrześniu. „Planujemy, że bataliony rozpoczną działal- w kontaktach Polski z żadnym innym krajem”, zwraca uwa- ność w przyszłym roku”, mówi ppłk Marek Pietrzak z Do- gę ppłk Pietrzak. wództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Będą miały Podobną współpracę Niemcy nawiązali z Holandią (dywi- trzy lata na osiągnięcie gotowości bojowej. zji Bundeswehry jest podporządkowana brygada holender- ska) oraz z Francją (francusko-niemiecka brygada działa od KAMIEŃ MILOWY 1987 roku). Są jednak różnice. Brygada niemiecko-francu- Wzajemne podporządkowanie po jednym batalionie bry- ska składa się z dwóch narodowych kontyngentów ze wspól- gadzie z drugiego kraju to najważniejszy projekt wojskowej nym dowództwem, a współpraca polsko-niemiecka ma cha- współpracy polsko-niemieckiej. To także novum, zarówno rakter równorzędny – batalion narodowy jest podporządko- w codziennym działaniu wojska, jak i w szkoleniu – podkre- wany innej armii. 42 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia

25 lat razem

otychczas RFN była przez sojuszników Dz NATO uważana za kraj niechętny woj- skowemu angażowaniu się na Wschodzie, co wynikało z doświadczeń wojennych i pacyfistycznie nastawionego niemieckie- go społeczeństwa. Konflikt na Ukrainie zmienił podejście Berlina do Rosji. Kanclerz Angela Merkel uznała, że trzeba wzmocnić gwarancje bezpieczeństwa dla Polski. Ele- mentami tej nowej strategii są: udział 2 tys. żołnierzy niemieckich w ćwiczeniach na tere- nie naszego kraju oraz wzmocnienie polsko- -niemiecko-duńskiego dowództwa Wielonaro- dowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. Zwiększa się też udział Bunde- swehry w działaniach na Wschodzie. Niemiec- kie myśliwce kontrolują przestrzeń powietrzną nad krajami bałtyckimi; kompania tamtej- szych spadochroniarzy uzupełnia jednostkę USA stacjonującą od wiosny w krajach bałtyc- kich i Polsce. Polsko-niemiecka współpraca dwustronna najmocniej łączy siły lądowe

DARIUSZ KUDLEWSKI DARIUSZ Bundeswehry i Wojska Polskiego. Pierwsze wspólne ćwiczenia „Pancerne skrzydła” odby- ły się w 1995 roku, zanim Polska weszła do NATO i Unii Europejskiej. 10 Brygada Kawale- „Impulsem do rozszerzenia polsko-niemieckiej współpra- rii Pancernej, do której w 2002 roku trafiły cy były inicjatywy ubiegłorocznego szczytu NATO w Walii, z Niemiec czołgi Leopard 2A4, nawiązała a później wiele dwustronnych spotkań ministrów obrony partnerskie i robocze relacje z 1 Dywizją Pan- Polski i Niemiec”, mówi ppłk Marek Pietrzak. Podczas wi- cerną oraz 21 Brygadą Pancerną. Z każdym rokiem okazji do kontaktów było więcej. Jeden z niemieckich zyty wicepremiera, ministra obrony Tomasza Siemoniaka czołgów Leopard 2A5 w Berlinie w październiku 2014 roku szefowie resortów Polscy i niemieccy żołnierze spotykali się na poligonie obrony Polski i Niemiec podpisali list intencyjny dotyczący m.in. na ćwiczeniach „Borsuk ’12”, w Świętoszowie rozszerzenia współpracy wojskowej obydwu państw. Mini- „Dragon ’11” czy „Crystal Eagle”, organizowa- ster Ursula von der Leyen nazwała dokument kamieniem nych przez Wielonarodowy Korpus Północno- milowym w umacnianiu współpracy sił lądowych. „Silna -Wschodni. W roku 2010 żołnierze 17 Wielko- demokratyczna Europa potrzebuje silnych Niemiec i silnej polskiej Brygady Zmechanizowanej współtwo- Polski. Siła to także zdolność do obrony, to także siła mili- rzyli grupę bojową UE wspólnie z Niemcami, tarna; to siła Bundeswehry i siła Wojska Polskiego”, mówił Litwinami, Łotyszami i Słowakami. W 2013 wówczas Tomasz Siemoniak. roku dyżurowała Weimarska Grupa Bojowa Gdy porozumieli się politycy, pracę nad szczegółami UE, którą oprócz Polaków sformowali Niemcy mogli rozpocząć wojskowi. W styczniu 2015 roku do Pol- i Francuzi. Współdziałanie obu naszych armii ski przyjechał inspektor wojsk lądowych Bundeswehry widać też w misjach międzynarodowych gen. broni Bruno Kasdorf. Po spotkaniu z gen. dyw. Januszem – w Afganistanie Polacy i Niemcy służyli ra- Bronowiczem generałowie zapowiedzieli powołanie grupy zem w strukturach dowodzenia wystawianych współpracy wojsk lądowych obu państw. „Niemcy traktują przez szczeciński korpus. Razem działamy Polskę jako bardzo ważnego partnera, gracza występujące- również podczas misji KFOR. go w tej samej lidze co Francja czy Holandia”, zapewnił Od lat polscy oficerowie kształcą się w Akade- gen. Kasdorf. mii Dowodzenia Bundeswehry, a niemieccy w Akademii Obrony Narodowej. Wyższa Szko- WOJSKOWE USTALENIA ła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu Pierwsze rozmowy polsko-niemieckiej grupy odbyły się współpracuje z Oficerską Szkołą Wojsk Lądo- w marcu 2015 roku w Dowództwie Wojsk Lądowych Nie- wych w Dreźnie. miec w Strausbergu, kolejne przeprowadzono pod koniec NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 43 |armia WSPÓŁPRACA|

KOMENTARZ MARIUSZSzybkie JUREK działanie

Nowe uwarunkowania geopolityczne na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, obranie przez Polskę kierunku budowy bezpieczeństwa państwa na gruncie integracji euroatlantyckiej, a także podpisanie 17 czerwca 1991 roku polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, przyczyniły się do zainicjowania, następnie roz- woju współpracy wojskowej. Z roku na rok rozszerzał się zakres i podnosiła jakość relacji. W historii kontaktów wojskowych można wyróżnić kilka istotnych punktów. Jednym z nich była integracja 10 BKPanc w strukturach 7 DPanc z Niemiec (później 1 DPanc) w ramach Korpusu Sił Szybkiego Reagowania NATO (ARRC). Kolejnym – nieodpłatne przekazanie niemieckiego sprzętu wojskowego (czołgi, wozy zabezpieczenia, trenażery). Wzajemne, stałe wydzielanie batalionu bojowego do brygady drugiego państwa ma szansę zapisać się jako następny ważny etap współpracy. Należy podkreślić pragmatyczny charakter tego projektu. Ma on zwiększyć efektywność szkolenia i pozwolić na operacyjne użycie mieszanej jednostki. Umożliwi przejęcie najlepszych praktyk ze szkolenia, z zabezpieczenia logistycznego i bojowego użycia wojsk drugiej strony oraz sformułowanie wniosków dotyczących funkcjonowania struktur organizacyjnych. Oczekujemy, że przyczyni się do rozwoju naszych zdolności i wniesie efekt synergii do wspólnych działań. Będzie też sygnałem dla poten- cjalnych adwersarzy, że zakończyliśmy budowanie interoperacyjności i osiągnęliśmy poziom pozwalający na skuteczne opero- wanie zintegrowanych jednostek. To również cenna inwestycja w budowanie wzajemnych relacji, nie tylko na gruncie wojsko- wym. Młodzi Polacy i Niemcy, zdobywający doświadczenie w zintegrowanych strukturach, w przyszłości będą bardziej otwarci na wspieranie i promocję międzynarodowej kooperacji.

Płk Mariusz Jurek jest zastępcą szefa Oddziału Zachodniego Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON.

lipca we Wrocławiu (następne spotkanie zaplanowano na agowania NATO w czasie, gdy połączone zadaniowe siły grudzień). Oficerowie z Polski i Niemiec ustalili, że 34 Bry- bardzo wysokiej gotowości (Very High Readiness Joint Task gada Kawalerii Pancernej z Żagania i 41 Brygada Grenadie- Force – VJTF), czyli tzw. szpica, znajdą się pod polskim lub rów Pancernych z Tollense-Kaserne w Neubrandenburgu niemieckim dowództwem. Przypomnijmy, że Warszawa wydzielą po batalionie we wzajemne podporządkowanie. Po i Berlin na szczycie w Walii zadeklarowały gotowość do do- stronie polskiej będzie to batalion wyposażony w czołgi Le- wodzenia szpicą, a obecnymi tymczasowymi siłami kieruje opard 2A5, po niemieckiej – batalion zmechanizowany, któ- korpus niemiecko-holenderski. rego głównym uzbrojeniem są obecnie gąsienicowe bojowe wozy piechoty Marder, ale do 2020 roku będą to nowocze- EUROPEJSKA ARMIA śniejsze pumy. W wypowiedziach dla niemieckiej prasy inspektor wojsk Ppłk Pietrzak wyjaśnia, że pod słowami „podporządko- lądowych Bundeswehry gen. broni Bruno Kasdorf nie wy- wanie batalionów” kryją się przede wszystkim szkolenia. kluczył, że kolejnym krokiem we współpracy z Polską może Zostały już przyjęte ich roczne plany, a sztab brygady nie- być powołanie wspólnej brygady niemiecko-polskiej. Nie- mieckiej przygotowuje je dla polskiego batalionu, i odwrot- którzy idą znacznie dalej. nie. Wydzielone bataliony mają być pododdziałami bojo- „Integracja polskiej i niemieckiej armii to kolejny krok ku wymi, będą stacjonować w pobliżu wspólnej granicy, co wspólnej armii europejskiej”, pisano w lipcu 2015 roku ułatwi dowodzenie. Pozostaną w macierzystych jednost- w największym niemieckim dzienniku „Bild”. „Niemcy kach, logistycznie i finansowo będą nadal zaopatrywane i Polska powinny zintegrować swoje siły zbrojne, tworząc przez swoje kraje. podwaliny pod przyszłą armię europejską”, wtórował tej idei W trakcie wrocławskiego spotkania polsko-niemieckiej niemiecki politolog Josef Janning na łamach dziennika „Su- grupy współpracy wojsk lądowych rozmawiano także o pro- eddeutsche Zeitung”. Jego zdaniem to nie utopia, lecz real- jekcie wparcia artyleryjskiego. Niemcy zaproponowali ny cel. Janning uważa, że polsko-niemiecka wspólnota utworzenie wspólnego ośrodka połączonego wsparcia obronna powinna być otwarta dla sąsiadów obu krajów, ogniowego. Strona polska planuje powołanie podobnej pla- szczególnie dla Holandii i Belgii, oraz państw bałtyckich, cówki w Toruniu. Jak mówi ppłk Pietrzak, rozmowy na ten ale także Austrii i krajów skandynawskich. Z czasem w ra- temat będą kontynuowane. mach Unii Europejskiej mogłaby powstać zintegrowana A jak będą się porozumiewać żołnierze obu batalionów? struktura obronna siedmiu, dwunastu czy nawet większej Mogą rozmawiać po angielsku, ale przede wszystkim cho- liczby państw pod jednym kierownictwem politycznym dzi o to, aby znali język polski i niemiecki. Barierę w ko- i wojskowym, razem rozlokowanych i uzbrojonych w taki munikacji pomoże pokonać wymiana podchorążych ze sam sprzęt – pisał niemiecki politolog. szkół oficerskich (podobny program jest między Francją Wydaje się jednak, że do powstania europejskiej armii i Niemcami). jeszcze droga daleka, choć podczas międzynarodowych Nie można wykluczyć, że oba bataliony będą wykorzy- kryzysów coraz ważniejsza staje się współpraca wojsk so- stywane w przyszłości, np. w siłach natychmiastowego re- juszniczych. n 44 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia |TECZKA AKT PERSONALNYCH |

SIERŻ. MARCIN NURKOWSKI W wojsku służy od: 7 listopada 1995 roku.

Data i miejsce urodzenia: Gdybym mógł zmienić coś w woj- 23 sierpnia 1971 roku, sku: chciałbym, żeby najlepsi żoł- Słupsk. nierze mogli szybciej awansować. Przykładałbym także większą wa- Tradycje wojskowe: mój wujek jest gę do zajęć z wychowania fizycz- emerytowanym marynarzem, a kuzyn służy nego, w tym do walki wręcz. w 12 Dywizji Zmechanizowanej. Edukacja wojskowa: Szkoła Podoficerska Moja książka życia: „Imię róży” Wojsk Lądowych w Poznaniu. Umberto Eco.

W umundurowaniu polskiego żołnierza podobają mi się: jego Co robię po służbie: spędzam funkcjonalność aktywnie czas. Codziennie jeż- dżę na rowerze przynajmniej i wygoda. 50 km.

Gdybym nie został żołnierzem, byłbym dziś: Zajmowane stanowisko: nauczycielem wychowania fizycznego, trene- zastępca dowódcy plutonu– rem lekkiej atletyki. –dowódca drużyny. Niezapomniany film: „Obcy – ósmy pasażer Nostromo”, w reżyserii Ridleya Scotta. Jednostka wojskowa: 7 Brygada Obrony Wy- brzeża, 1 Batalion Zmechanizowany. Przełomowe wydarzenie w życiu: narodziny moich wspaniałych synów Najlepsza Patryka i Olka. broń: Zostałem żołnierzem, bo: marzyłem o tym od dziecka. Dla mnie wojsko to nie 5,56-milime- praca, lecz służba. trowy To moja pasja. kbs Beryl, Moje największe osiągnięcie: sukcesem jest współpraca ze świetnymi żołnierzami, którymi wersja C. miałem zaszczyt dowodzić podczas służby w Afganistanie, oraz z ludźmi, z którymi współpracuję na niwie sportowej. Osiągnię- Misje i ćwiczenia: brałem udział w III, VII i XII ciem jest także zdobycie tytułu instruktora zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego sportu w wojsku, uczestnictwo w mistrzo- w Afganistanie. Pod Hindukuszem zaliczyłem stwach Europy w pięcioboju wojskowym w An- kurs instruktorski w dziedzinie przeciwdziała- karze, w Turcji, a także zdobycie tytułu mistrza nia improwizowanym urządzeniom wybucho- Wojska Polskiego w pięcioboju wojskowym wym (C-IED). w 2004 roku w Biedrusku. OPRAC. MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK MAGDALENA OPRAC. LASOŃ/7 BOW MARCIN FOT. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 45 |armia ĆWICZENIA|

MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK Podniebne rajdy

Zajęcia na strzelnicach, szkolenie z taktyki, rajdy na śmigłowcach i wreszcie desant spadochronowy – takie zadania w Nowej Dębie wykonują żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej. Partnerują im amerykańskie pododdziały zmechanizowane.

Nowej Dębie na początku lipca zameldowało się na poligonie 130 Amerykanów z 2 Pułku Kawa- lerii, który stacjonuje w niemieckim Vilseck, oraz ze 173 Brygady Powietrznodesantowej, Wtzw. Sky Soldiers, z Włoch. W odbywającym się na Podkar- paciu międzynarodowym szkoleniu spadochroniarzy pod kryptonimem „Airborne Detachment ’15” wzięli udział także żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. „Wojska powietrznodesantowe muszą być elastyczne w działaniu. Powinny współdziałać z różnymi jednostkami lą- dowymi. Tu mamy okazję szkolić się z pododdziałami wypo- sażonymi w transportery opancerzone typu Stryker, z którymi nie mamy na co dzień do czynienia. To doskonale rozwija na- sze umiejętności”, mówi ppłk Artur Wiatrowski, dowódca 16 Batalionu Powietrznodesantowego. A dowódca 3 Kompa- nii Szturmowej z 16 Batalionu, kpt. Damian Ruciński, doda- je: „Choć to nietypowe połączenie jednostek, to znaleźliśmy wspólny mianownik”. „Airborne Detachment” potrwa do końca września. Polscy MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK MAGDALENA żołnierze będą wyjeżdżać na poligony w systemie rotacyj- Podczas zajęć mieszamy pododdziały tak, by każdy żołnierz mógł się nym. Po 16 Batalionie Powietrznodesantowym do działań zapoznać z różnego rodzaju bronią. włączą się spadochroniarze z Gliwic, a następnie żołnierze z Bielska-Białej. nych wersjach oraz wozy typu HMMWV. „Szkolimy żołnie- ROZBIEGÓWKA Z PRZESZKODAMI rzy od podstaw. Uczymy rozmaitych umiejętności, zapoznaje- „Początek szkolenia upłynął na zapoznaniu się ze sprzętem my z bronią i sposobami walki. Ćwiczymy celność i manew- i procedurami sojuszników. Musieliśmy poznać się wzajem- ry w polu”, wyjaśnia kpt. Kaleb Blankenship, dowódca nie, zobaczyć, na co kogo stać”, opisuje jeden ze spadochro- amerykańskiego pododdziału. Oficer dodaje, że dla jego pod- niarzy. Niestety na początku zajęcia ogniowe uniemożliwiła władnych to pierwszy pobyt w Polsce, a tereny poligonu pogoda. Trzeba było odwołać treningi z powodu zagrożenia w Nowej Dębie to idealne miejsce na szkolenie, zwłaszcza dla pożarowego. Gdy upały ustąpiły, żołnierze ruszyli na pasy załóg transporterów. taktyczne i strzelnice. Jak przebiegał trening na początku zgrupowania? Kilkana- Amerykanie przywieźli na poligon w Nowej Dębie około ście wozów, jeden po drugim, wyjeżdżało na pas taktyczny. 36 pojazdów, m.in. opancerzone transportery Stryker w róż- W każdym ze strykerów jechało trzech wojskowych: kierowca, 46 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia

KOMENTARZ ADAM JOKS Takie ćwiczenia to nasz obowiązek – jesteśmy przecież w wojskach, które Polska skierowała do sił sojuszniczych. To m.in. dlatego spadochroniarze od wielu lat współpracują z licznymi jednostkami powietrznodesantowymi państw NATO. Z amerykańską 173 Powietrznodesantową Brygadową Grupą Bojową Piechoty, której żołnierze zameldowali się w Nowej Dębie, współdziałamy od ponad 12 lat. Oprócz nich tym razem przyjechali także kawalerzyści z 2 Regimentu, wyposażeni w kołowe transportery opancerzone Stryker. Dla nas stanowi to okazję nie tylko do dopracowania procedur podczas prowadzenia wspólnych operacji powietrznode- santowych, lecz także do doskonalenia współdziałania z jednostkami zmotoryzo- wanymi, na których rzecz przecież wykonujemy nasze zadania. Rozpoczęte właśnie trzymiesięczne szkolenie jest kontynuacją zeszłorocznego, trwającego ponad pół roku, podobnego zgrupowania z jednostkami armii amery- kańskiej, kanadyjskiej i brytyjskiej. Będziemy się starali poszukiwać jeszcze bar- dziej wydajnych i efektywnych sposobów organizacji działań bojowych, a integra- cja pododdziałów polskich i amerykańskich to z pewnością kolejny znaczący krok w tym kierunku. Szkolenie w Nowej Dębie jest dla nas ważnym etapem przygoto- wań do największych od wielu lat ćwiczeń wojsk powietrznodesantowych państw NATO „Swift Response ’15”.

Gen. bryg. Adam Joks jest dowódcą 6 Brygady Powietrznodesantowej.

dowódca załogi i strzelec. „To szkolenie przygoto- 3 Pułku Lotnictwa Armii Stanów Zjednoczo- wawcze, więc nie używamy teraz amunicji bojo- nych. „Przeprowadziliśmy przerzut żołnierzy wej. Uczymy żołnierzy podstawowych komend. w celu opanowania konkretnych obiektów, co Zwracamy uwagę na to, jak powinni się zachowy- bezpośrednio wiąże się z charakterem naszych wać podczas ataku, a jak w czasie obrony”, mówił działań”, tłumaczy kpt. Ruciński. Założenie by- sierż. Brandon Morris, dowódca jednego z wozów. ło takie, że w oddalonych o 8 km zabudowa- „Widzę przeciwnika. 200 m przed nami, na je- niach przebywa kilku przeciwników. „Mieliśmy denastej. Otwieram ogień!”, krzyczał strzelec. zająć i przeszukać ten obiekt, a następnie się „Po kilku dniach podobne ćwiczenia wykonuje- wycofać”, dopowiada ppor. Mateusz Kamiński, my, używając amunicji bojowej. Wcześniej musi- dowódca 2 plutonu, i dodaje: „W czasie zajęć my jednak sprawdzić właściwe przygotowanie desantowo-szturmowych mogliśmy zdobyć no- wojska”, dodał sierż. Morris. Podoficer podczas we doświadczenia. A dla niektórych z moich 11-letniej służby w armii amerykańskiej dwu- podwładnych było to przypomnienie zadań, któ- krotnie walczył w Iraku. re wykonywali w Afganistanie”. Praktycznie w tym samym czasie na poligono- Podczas rajdu śmigłowce leciały nisko, co wych strzelnicach szkoliły się polskie i amery- gwarantowało skryty przerzut wojska. Black kańskie plutony spadochroniarzy. Żołnierze pro- hawk poruszał się z dużą prędkością na wysoko- wadzili ogień podczas strzelań sytuacyjnych i bo- ści od 150 do 200 m. „Żołnierze przećwiczyli jowych. W pierwszej kolejności ze swojej broni zabezpieczenie lądowiska w terenie przygod- etatowej, a później z tej, która była w wyposaże- nym, naprowadzenie i przyjęcie śmigłowca. Tre- niu sojuszników. „Do dyspozycji mamy granatni- nowali załadunek do maszyny i desant po przy- MARIUSZ BIENIEK (2) ki, karabinki, karabiny maszynowe, broń krótką ziemieniu”, wylicza dowódca kompanii. Według i karabiny wyborowe”, wylicza kpt. Damian Ru- niego, w czasie takich ćwiczeń spadochroniarze ciński, dowódca 3 Kompanii Szturmowej 16 Ba- dzielą się doświadczeniami, poznają procedury talionu Powietrznodesantowego. „Amerykanie stosowane przez inne armie, mogą podpatrywać także strzelają z karabinów maszynowych i kara- różne rozwiązania i porównywać je ze swoją binków szturmowych. Podczas zajęć mieszamy wiedzą. pododdziały tak, by każdy z żołnierzy mógł za- Desant z przyziemienia to jednak nie wszyst- poznać się z różnego rodzaju bronią”, uzupełniał ko. Kilkudziesięciu polskich i amerykańskich dowódca kompanii. żołnierzy miało także okazję wspólnie skakać z pokładu śmigłowca Black Hawk, z wysokości WSPÓLNY DESANT 500 m, z użyciem będących w wyposażeniu Na poligonie wylądowały dwa amerykańskie amerykańskich wojsk powietrznodesantowych śmigłowce UH-60 Black Hawk z 4 Batalionu spadochronów typu T-11. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 47 kadr

48 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |KANADA|

MICHAŁ ZIELIŃSKI DRUŻYNA KLONOWEGO LIŚCIA To już drugi rok stałej obecności kanadyjskich wojsk na polskich poligonach. DARIUSZ PROSIŃSKI DARIUSZ NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 49 DARIUSZ PROSIŃSKI DARIUSZ Polacy i Kanadyjczycy nie działają w osobnych strukturach, lecz w mieszanych pododdziałach.

wnętrza Mi-8 desantuje się drużyna złożona z ka- w Glinniku, Drawsku Pomorskim, Nowej Dębie nadyjskich i polskich żołnierzy. Kilkaset metrów czy Wędrzynie mogą przećwiczyć zdobyte na dalej znajduje się ich cel – ciężarówki, którymi Bliskim Wschodzie umiejętności w zupełnie no- wroga bojówka przemyca broń oraz amunicję. wych realiach. Szkolą się również poza granicami Gdy piloci podrywają śmigłowiec, żołnierze naszego kraju, m.in. w Hiszpanii, Rumunii i na przystępują do ataku. Pośród strzałów i wybu- Litwie. chów słychać wydawane w języku angielskim ko- „Jesteśmy lekką piechotą i zwykle nie wyko- mendy. Każdy z walczących powtarza rozkaz, po rzystujemy transporterów. Cały swój dobytek ta- czym wykonuje swoje zadanie. Chwilę później chamy na plecach”, kpr. Patryk Wojtyna, jeden pojazdy zostają zabezpieczone, a walka przenosi z czterech Polaków służących w 3 Batalionie Ka- się do pobliskiego lasu. To właśnie w nim żołnie- nadyjskiego Pułku Królewskiego, chętnie dzieli rze eliminują obsadzony przez separatystów bun- się swoimi spostrzeżeniami. „Niektórzy z nas kier i czekają na podjęcie z miejsca działań. mają odznaki spadochroniarskie, co zbliża nas do Wszystko trwa niespełna dziesięć minut. kolegów z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Z To nie działania wojsk specjalnych, lecz ćwi- Tak naprawdę nasze wyszkolenie jest porówny- czenia 3 Batalionu Kanadyjskiego Pułku Królew- walne, czasem jedynie inaczej wykonujemy nie- skiego, który pod opieką 25 Brygady Kawalerii które czynności. W trakcie zjazdu na linie nasi Powietrznej doskonali swoje umiejętności. „To jest żołnierze na przykład trzymają ręce cały czas bli- nasz standardowy plan działań”, mówi por. Łukasz sko klatki. Ma to chronić dłonie przed urazem. Ogrodowicz, dowódca szwadronu 7 Batalionu Ka- Pewne różnice wynikają również z innych typów walerii Powietrznej. „Różnica polega na tym, że śmigłowców, które mamy w armii [teraz Bell w jednostce gościmy żołnierzy z Kanady, którzy CH-146 Griffon]. U nas wsiada się z dwóch stron, zapoznają się z naszymi metodami działania oraz w Mi-8 są tylko jedne drzwi. Wymaga to przesta- procedurami obowiązującymi na pokładach śmi- wienia się, ale to detale”. głowców używanych przez polskie wojsko”. Ze względu na zbliżony charakter wykonywa- Zajęcia obejmują stosowaną przez polskich ka- nych zadań, współpraca z 25 Brygadą Kawalerii walerzystów komunikację, sposoby załadunku do Powietrznej przebiega bez zakłóceń. Największe śmigłowca i wyładunku z niego oraz taktykę. Pol- wyzwanie, jakie stoi przed polskimi instruktora- scy żołnierze również korzystają na tych ćwicze- mi, to zintegrowanie podopiecznych w taki spo- niach – uczą się m.in. kanadyjskich standardów sób, żeby nie tylko sprawnie wykonywali rozka- pola walki. „Nasze wyszkolenie jest bardzo zbli- zy, lecz także zaczęli nadawać na tych samych fa- żone, współpraca przebiega bez zakłóceń. Jedyne lach. „Właśnie dlatego Polacy i Kanadyjczycy nie istotne różnice wynikają z rozbieżności w przepi- działają w osobnych strukturach, lecz w miesza- sach BHP oraz bardzo ścisłych specjalizacji ofi- nych pododdziałach. W ten sposób oswajamy cerów kanadyjskiej armii”, mówi dowódca. żołnierzy pod względem lingwistycznym, ale Żołnierze z 3 Batalionu Kanadyjskiego Pułku przede wszystkim z zasadami dowodzenia, wyko- Królewskiego przylecieli do Polski w marcu nywania zadań, ich planowania i organizacji”, 2015 roku. Założona pod koniec XIX wieku jed- wyjaśnia kpt. Tomasz Pierzak, rzecznik prasowy nostka wielokrotnie dowiodła swojej wartości. 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Zaznacza jed- Żołnierze m.in. byli na dwóch zmianach w Afga- nocześnie, że problem bariery językowej prak- nistanie – na przełomie 2003 i 2004 roku w Ka- tycznie nie istnieje: „Bardzo dużo osób biegle po- bulu oraz w 2008 roku w prowincji Kandahar. Te- sługuje się językiem angielskim. Pewne trudności raz, wraz z nowymi zagrożeniami ze wschodu, przysparzało słownictwo techniczne, ale po paru zmieniły się priorytety NATO i około 200 kana- miesiącach współpracy żołnierze nie tylko pod- dyjskich żołnierzy wykonuje zadania w manew- szkolili mowę potoczną, lecz także opanowali ter- rach „Maple Detachment ’15”. Na poligonach minologię wojskową”. n 50 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA kadr

Kanadyjczycy ćwiczą razem z żołnierzami z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

KANADYJSCY

DARIUSZ PROSIŃSKI (3) PROSIŃSKI DARIUSZ ŻOŁNIERZE ZOSTANĄ W POLSCE CO NAJMNIEJ DO KOŃCA 2016 ROKU

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 51 |armia WETERANI|

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER Kajakiem po zdrowie Przez kilka dni pokonujemy prawie 100 km, oglądając zapierające dech w piersiach mazurskie pejzaże.

d lat zawodowo towarzyszę weteranom z okazji zowanym przez Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych różnych świąt i konferencji, ale po raz pierwszy w Misjach poza Granicami Kraju, a sponsorowanym przez miałam okazję być z nimi na co dzień: podczas PKN Orlen, bierze udział 40 weteranów, również uczestników posiłków, na jeziorze, przy ognisku. Dopiero te- misji oenzetowskich. W grupie więcej niż 40% to weterani Oraz, w czasie spływu kajakowego, poczułam to, o czym za- poszkodowani, którzy ucierpieli na misjach. wsze mi opowiadali. Zobaczyłam, jak wielka siła tkwi Opieką medyczną otacza uczestników kpr. Bartłomiej w grupie. Pankiewicz z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, który pierw- sze ratownicze szlify zdobywał na VIII zmianie PKW Afga- SPŁYW nistan, gdzie był strzelcem-ratownikiem. Bartek zapewnia, że W Sorkwitach, kilkanaście kilometrów od Mrągowa, roz- w ważącym niemal 25 kg plecaku medycznym ma wszystko, poczyna się najpopularniejsza trasa spływu kajakowego przez co jest potrzebne, aby uratować komuś życie: opaski zacisko- Puszczę Piską. To nasza baza wypadowa do codziennych wy- we, bandaże, plastry, kołnierze ortopedyczne, lekarstwa, szy- praw kajakiem. Nocujemy w domkach campingowych roz- ny, ciśnieniomierz czy glukometr. Codziennie Bartek zabiera rzuconych wokół Jeziora Lampackiego. W spływie zorgani- plecak do kajaka. 52 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA armia

„ŁADUJEMY AKUMULATORY NA NAJBLIŻSZE TYGODNIE” – TO ZDANIE NIEUSTANNIE POWTARZAJĄ UCZESTNICY

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER (3) SCHWARZGRUBER MAŁGORZATA SPŁYWU

Grupie towarzyszy psycholog Agnieszka Klawinowska W rehabilitacyjno-sportowych imprezach organizowa- (także weteran). Na co dzień pracuje w 7 Brygadzie Obrony nych przez Stowarzyszenie biorą udział także najciężej ran- Wybrzeża w Słupsku. Była na misji w Afganistanie i w Bo- ni weterani. Na spływ kajakowy przyjechał m.in. Franciszek śni, a od trzech lat prowadzi warsztaty psychologiczne orga- Jurgielewicz, który stracił nogę, gdy w 2004 roku na misji nizowane cyklicznie przez Stowarzyszenie. Agnieszka dys- w Afganistanie wszedł na minę, czy Janusz Raczy, którego kretnie zaznacza swą obecność, nie narzuca się, ale daje po- uszczerbek na zdrowiu lekarze ocenili na 100%, po tym jak czucie, że „w razie czego” jest do dyspozycji. w 2004 roku w Iraku wjechał w niego na posterunku rozpę- Pierwszego dnia spływu instruktorzy ze stanicy wodnej dzony autobus. „Działanie w grupie motywuje. Nie chodzi PTTK w Sorkwitach zapewniają, że 16-kilometrową trasę o maksymalny wysiłek, ale o satysfakcję, że daliśmy radę”, przez jeziora Lampackie, Dłużec i Białe pokonamy bez pro- mówi Janusz, wiceprezes Stowarzyszenia. Dlatego mimo blemu, choć nie jesteśmy doświadczonymi kajakarzami. obolałego barku nie zamierzał odpuszczać i każdego kolej- nego dnia wsiadał do kajaka. REHABILITACJA W naszej grupie jest także chory na schizofrenię Marek Coraz więcej weteranów mających kłopoty ze zdrowiem Budzisz, który ma amputowane palce u nóg, ale dzielnie po- przekonuje się, że niepełnosprawność nie wyklucza udziału konał blisko 2 km Krutynią, gdy się okazało, że poziom wody w górskich wyprawach czy kajakowym spływie. Marek jest tak niski, że kajak trzeba ciągnąć. Choroba Marka nie zo- Rzodkiewicz, wiceprezes Stowarzyszenia Rannych i Po- stała uznana za związaną ze służbą wojskową w Afganistanie, szkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju, mówi choć on sam jest przekonany, że przyczynił się do niej przeży- o tym, jak ważna jest rehabilitacja poprzez sport. „Urazy, ja- ty wówczas stres. Podkreśla, jak bardzo pomagają mu spotka- kie odnieśliśmy na misji, nie muszą przekreślać aktywnego nia z innymi weteranami. Mówi też: „odkąd jestem na rencie, życia. Gdy widzimy, jak osoby bardziej poszkodowane od świat bez wojska stał się pusty”. Jest pod stałą opieką lekarzy, nas wspinają się po górach czy pływają, zaczynamy wie- bierze leki i twierdzi, że czuje się prawie normalnie. Zaczął rzyć, że możemy pokonać własne ograniczenia”, opowiada. nawet spisywać swoje wspomnienia z Afganistanu. „Może Na co dzień Marek pracuje przy biurku. Na spływie płynie wydam książkę…”, zastanawia się. kajakiem razem z drugim niepełnosprawnym kolegą. Mimo Konrad Lisek przyjechał na spływ, aby poczuć wsparcie bólu barku i kręgosłupa czuje się coraz lepiej. „Równamy kolegów. Dzięki nim wie, że nie został sam z problemami, do słabszego, nikt nie wyrywa się do przodu, więc każdy da z jakimi boryka się po odejściu z wojska. W 2010 roku wje- sobie radę”, zapewnia. chał w Afganistanie na minę. Szczęśliwie wszyscy przeżyli, NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 53 MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER MAŁGORZATA PAMIĘĆ a drodze kajakowego szlaku znajdowała się miejscowość Piecki. Tam na miejscowym cmentarzu jest pochowany Nsierż. Krystian Banach, który wraz z czterema kolegami zginął 21 grudnia 2011 roku w Afganistanie. Weterani zapali- li na jego grobie znicz. W ten sposób uczcili pamięć Krystiana i innych żołnierzy poległych na misjach.

ale po wypadku pozostały silne bóle głowy. Rok po powrocie i podziwiamy piękną mazurską przyrodę”, mówi Andrzej z misji pękł tętniak rozwarstwiający aorty. Konrad został in- Korus (uczestnik misji w Egipcie), kierownik zespołu edu- walidą III grupy i komisja orzekła, że jest niezdolny do służ- kacyjno-promocyjnego Centrum Weterana Działań poza by wojskowej. Nie zgadza się z tą opinią, chce walczyć o po- Granicami Państwa. Podczas trwających do późnych go- wrót do armii. Stara się utrzymać dobrą kondycję, na spływie dzin nocnych wspomnień i rozmów okazywało się, że mi- pomaga w tym lekkie wiosłowanie. „Gdy się nie ruszam, ro- sjonarze oenzetowscy z Egiptu, Syrii czy Libanu znajdują bią się zrosty na klatce piersiowej”, mówi. wspólne tematy z weteranami z Iraku i Afganistanu, mimo „Dzielimy się doświadczeniami, jeden drugiego wysłucha, że operacje, w jakich uczestniczyli, miały odmienny cha- zrozumie i nie wyśmieje. W cywilu nie ma się takich kole- rakter. „Nie ma podziałów, wszyscy reprezentowaliśmy na gów”, mówi Zbigniew Kaczmarczyk, ranny w Iraku misji nasz kraj”, uważa Artur Artecki, przewodniczący w 2006 roku, dziś poza armią. Mimo fizycznych ograniczeń Koła nr 43 Kombatantów Misji Pokojowych ONZ w Białej („nie mogę grać w piłkę z kolegami ani długo jeździć na ro- Podlaskiej (w latach 1998–1999 był na misji w Libanie). werze”), zajmie drugie miejsce w zawodach zorganizowanych Jak mówi, to dobra wiadomość, że środowisko dawnych na koniec spływu. misjonarzy i tych bardziej współczesnych się integruje. „Może w przyszłym roku uda się zorganizować wspólny ZAWODY rajd w Bieszczadach, razem z kolegami z Czech i Słowa- Spływ kończy się zawodami na Jeziorze Lampackim. Prze- cji”, dodaje. bieg 200-metrowej trasy wyznaczają kolorowe boje. Zebrali- śmy się na pomoście, aby dopingować startujących zawodni- SIŁA ków. Linię mety mijają kolejne kajaki. Wreszcie werdykt: naj- Weterani przyjechali na spływ kajakowy, aby sprawdzić lepszy okazał się Sebastian Boduszek z czasem 1 min 40 s. własne możliwości i spotkać się z kolegami z misji. Coraz Drugie miejsce zajął Zbyszek Kaczmarczyk (1 min 44 s), bardziej dociera do nich prosta prawda, że nie wolno zamykać trzecie – Marcin Dojaś, który wyznaczoną trasę pokonał się w czterech ścianach, bo w grupie tkwi siła. Psycholog w 1 min 50 s. Zwycięzcy dostali pamiątkowe medale Stowa- Agnieszka Klawinowska podkreśla, że „chociaż to typowo rzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Grani- męska grupa, nie ma rywalizacji, każdy czuje się odpowie- cami Kraju, dyplomy uznania oraz gratulacje od kolegów. dzialny za drugiego. Tego uczy misja. Nie ma słabszych i sil- Ostatniego dnia nadszedł czas na podsumowanie. Wielu niejszych, nikt nie dominuje. Taka kajakowa rehabilitacja na uczestników mówi, że nigdy nie wiosłowali i obawiali się, czy wodzie zwiększa poczucie własnej wartości”. dadzą radę. Witold Kortyka ze śmiechem przyznaje, że na Gdy Adam Trybulski (poszkodowany w 2008 roku w Ira- środku jeziora nie można było odpuścić, trzeba było wiosło- ku) zapisał się do Stowarzyszenia, był zaskoczony, jak silna wać, choć mięśnie odmawiały współpracy. „Osobom z ułom- więź łączy weteranów poszkodowanych. „Gdy przebywam nościami ten wysiłek dodawał pewności siebie, bo przekra- z chłopakami, widzę, że nie jestem inny”, mówi. Adam czały bariery”, oceni Witek. Bartek, który w czasie całego uważa, że ruch pomaga w rehabilitacji nie tylko fizycznej, spływu nie rozstawał się z plecakiem medycznym, zużył lecz także psychicznej. Weterani, u których lekarze zdiagno- z niego tylko plastry i bandaże na poobcierane od wioseł ręce, zowali zespół stresu pourazowego, rozmawiają, jak sobie ra- choć był przygotowany na znacznie poważniejsze urazy. dzić, gdzie szukać pomocy. Dziś Adam stawia na wspieranie tych kolegów, którzy gorzej sobie radzą w codziennym ży- INTEGRACJA ciu. Ta możliwość niesienia pomocy ciężej rannym (sam ma Spływ odegrał także rolę integracyjną. „Wieczorami 20-procentowy uszczerbek na zdrowiu) jest dla niego bar- wspominamy misyjne dzieje, a podczas dnia wiosłujemy dzo ważna. n 54 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA na spocznij |WIZERUNEK ARMII|

akiś czas temu w armii wprowadzono nowe szablony stron internetowych. Pomysł z zało- żenia dobry, miał posprzątać wirtualną stajnię Augiasza. Wcześniej były one radosnym JAROSŁAW miksem kolorów, krojów czcionek, latających elementów i innych udziwnień, które składa- RYBAK Jły się na to, co nazywamy „estetyką wojskową”. Na przykładzie 6 Brygady Powietrznode- santowej widać jednak, że ta reforma nie wyszła idealnie. Spójrzmy na stronę 18 Batalionu Po- wietrznodesantowego w Bielsku-Białej. Głównym elementem grafiki nagłówkowej jest słynne zdjęcie Petera Andrewsa, które przedstawia… płetwonurków z GROM-u. Poniżej fotografii gromowców umieszczono orła wojsk specjalnych (z charakterystyczną czarną pęltą). Pionowy napis potwierdza, że mamy do czynienia z jednostką niezwyczajną: „Wojsko Polskie – Wojska Specjalne”. O ile mnie jednak pamięć nie myli, 18 Batalion to od za- wsze jednostka wojsk lądowych. Albo więc komuś w Bielsku-Białej poprzestawiały się forma- cje, albo nie wie, pod jakim orłem służy. Ciekawe też, że od kilku miesięcy nikogo to nie kłuje w oczy. Za to krakowski 6 Batalion Logistyczny z tej samej brygady orła ma w porządku. Na grafice nagłówkowej natomiast zobaczymy… żołnierzy 17 Brygady Zmechanizowanej, a z boku cięż- ki sprzęt gąsienicowy, który „czerwone berety” miały, ale za czasów ludowego Wojska Polskie- go. Jeszcze w maju taka sama ilustracja otwierała stronę 6 Batalionu Powietrznodesantowego (http://6batalion.wp.mil.pl/) w Gliwicach. Wtedy na Twitterze i Facebooku umieściłem zrzut ekranowy strony z podpisem „»Czerwonym beretom« z Gliwic zabrakło czerwonych beretów. Szkoda”. Teraz widzę, że strona wygląda inaczej. Witają nas spadochroniarze skaczący o za- chodzie słońca. Dlaczego zdjęcia są ważne? Bo przekaz musi być jednoznaczny. To pomaga budować spójny wizerunek. Dlatego na stronie jednostki pancernej powinniśmy zobaczyć czoł- gi, a marynarki – okręty. Większość adresów internetowych „czerwonych beretów” tworzy logiczną całość. To skróty nazw jednostek (16bpd czy 6bdow). Ale byłoby to zbyt proste, dlatego jednostka z Gliwic to 6batalion.wp.mil.pl. Nie może mieć adresu 6bpd.wp.mil.pl, bo to adres 6 Brygady. W Wojsku Polskim mamy jednak kilka szóstych batalionów. Dlaczego więc ten z Gliwic nie ma adresu 6batalionpd.wp.mil.pl lub 6batpd.wp.mil.pl? Nie wiadomo. Zdrowy rozsądek podpowiada, że to brygada powinna mieć adres pełniejszy (np. 6brygadapd czy 6brygpd), a jednostki jej podle- głe – adresy będące skrótami nazw. Osobnicy nastawieni ironicznie do rzeczywistości mogliby powiedzieć, że z reformą interne- Chaos w sieci Chaos tu u spadochroniarzy jest jak z większością reform w armii. Zawsze ma być lepiej, a wychodzi jak zwykle. n NA STRONIE JEDNOSTKI PANCERNEJ POWINNIŚMY JAROSŁAW RYBAK JEST PUBLICYSTĄ ZAJMUJĄCYM SIĘ PROBLEMATYKĄ BEZPIE- ZOBACZYĆ CZOŁGI, CZEŃSTWA. AUTOREM KSIĄŻEK O POLSKICH A MARYNARKI JEDNOSTKACH SPECJALNYCH. BYŁ RÓWNIEŻ – OKRĘTY RZECZNIKIEM PRASOWYM MON I BBN. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 55 |armia MERITUM|

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER

niezbędnik Eskulap w tropikach Turyści wyjeżdżający do krajów tropikalnych mogą skorzystać z doświadczeń wojska.

ziś, gdy coraz łatwiej jest podróżować 24 tys. żołnierzy, przeszło 1700 było zarażo- po całym świecie, znacznie wzrasta ry- nych – głównie pasożytami jelitowymi, jak gli- zyko zarażenia się chorobami, z którymi sta ludzka, tasiemiec karłowaty, giardia (lam- nie mamy do czynienia na co dzień. Jak blia intestinalis). Dsię przygotować do wyjazdu i jakich zasad prze- Źródłem zarażenia były przede wszystkim strzegać podczas urlopu? Kierownik Zakładu Epi- brudne ręce i brak higieny osobistej osób przy- demiologii i Medycyny Tropikalnej WIM gotowujących posiłki, zanieczyszczona woda, płk dr Krzysztof Korzeniewski stanowczo odra- a także żywność, np. sałatki i przetwory mlecz- dza „zasięganie” opinii na ten temat z internetu, ne przygotowywane bez obróbki termicznej. bo nawet na portalach globtroterskich można spo- Dr Korzeniewski opowiada, że np. w Afganista- tkać takie wpisy: „przejechałem wzdłuż i wszerz nie było ryzykowne kupowanie chleba na targu, całą Afrykę i nic mi się nie stało, nie macie się bo sprzedawcy mieli pod paznokciami bakterie czego obawiać”. Czy aby na pewno? Rady, jak fekalne. unikać tropikalnej choroby, są plonem długolet- Program profilaktyki doprowadził do spadku nich doświadczeń i badań dr. Korzeniewskiego. zachorowań pasożytniczych z 15,4% w 2010 ro- Przydadzą się one także cywilom podróżującym ku do 0,8% w roku 2014. Obecnie wyższe są do egzotycznych miejsc. wskaźniki zachorowań na tego typu choroby u żon i dzieci żołnierzy niż u wojskowych, co le- WOJSKOWE DOŚWIADCZENIA karze tłumaczą coraz częstszymi podróżami tu- Program profilaktyki chorób pasożytniczych rystycznymi. przewodu pokarmowego ruszył w 2010 roku. „Powstał pod wpływem doświadczeń z misji RADY DLA TURYSTÓW w Czadzie, skąd wielu żołnierzy wracało Jakie choroby czyhają na turystów w krajach z uporczywą biegunką”, przyznaje dr Korze- tropikalnych? Podczas takich podróży można się niewski. Do 2014 roku przebadano ponad zarazić przewlekłą biegunką (wywołaną przez

NAJCZĘSTSZE CHOROBY:

 leiszmanioza skórna, skórno-śluzówkowa  robaczyce przewodu pokarmowego, HIV, wi-  biegunka podróżnych ‑ Egipt, Nepal, Indie, i trzewna – strefa klimatu międzyzwrotniko- rusowe zapalenie wątroby typu B i C – Afryka, Meksyk; wego oraz obszary basenu Morza Śródziem- Azja, Ameryka Środkowa i Południowa, basen  malaria – występuje w Ameryce Środkowej nego: Hiszpania, Portugalia, Grecja, Włochy, Morza Śródziemnego i Bliski Wschód; i Południowej, Afryce Subsaharyjskiej, Azji Połu- Turcja, Chorwacja, Serbia, Czarnogóra, Afry-  dur brzuszny ‑ Afryka, Azja Południowa, Amery- dniowo-Wschodniej. ka Saharyjska; ka Środkowa i Południowa oraz Bliski Wschód;

56 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA niezbędnik RADY DLA WYJEŻDŻAJĄCYCH

 Do mycia zębów używać wody przegotowanej lub mineralnej.  Ręce myć przed każdym posiłkiem i nie wycierać w ręczniki z tkaniny.  Pić tylko wodę przegotowaną lub mineralną (butelkowaną).  Wystrzegać się kostek lodu do napojów, surowych sałatek owocowo-warzywnych, surowych lub grillowanych owoców morza, regionalnych przysmaków pochodzących z niewiadomego źródła.  Tropikalne owoce i warzywa obierać ze skórki.  Stosować moskitiery i siatki w oknach, środki odstraszające owady rozpylać na skórę kilka razy w ciągu dnia, a wieczorem zakładać długie spodnie i pełne obuwie.  Nie kąpać się w zbiornikach słodkowodnych.  Nie chodzić boso lub w sandałach poza otoczeniem hotelu.  Zakładać obuwie trekkingowe na wycieczki do rezerwatów przyrody i lasów tropikalnych.  Nie wykonywać tatuaży i akupunktury.  Unikać kontaktu z przypadkowo napotkanymi zwierzętami.

pierwotniaki jelitowe), gorączką niewiadomego pochodzenia, ki antykoncepcyjne, mogą pod wpływem słońca wywoływać chorobami skóry spowodowanymi przez pasożyty (np. muszy- przebarwienia skóry. cę, czyli larwę skórną wędrującą). Dr Korzeniewski poleca szczepienia m.in. przeciw żółtaczce, PO POWROCIE żółtej gorączce (w krajach Afryki Subsaharyjskiej celnicy Choroby tropikalne mogą się ujawnić kilka miesięcy, a na- sprawdzają na lotnisku, czy mamy to szczepienie w naszej żół- wet lat po powrocie z podróży. Jeśli zlekceważymy niepokoją- tej książeczce), durowi brzusznemu, meningokokom (wymaga- ce objawy (gorączka, wysypka, biegunka, obrzęki, bóle mię- ne jest obowiązkowo od osób zmierzających na pielgrzymkę do śni i stawów) i nie zrobimy badań laboratoryjnych, możemy Mekki). Należy pamiętać, by szczepienie wy- nie uniknąć późniejszych powikłań. konać kilka tygodni przed wyjazdem. Uporczywa biegunka, gorączka niewia- Turyści zmierzający do Wietnamu i Tajlan- NA MALARIĘ domego pochodzenia, utrzymujące się dii powinni się zaszczepić przeciw wściekliź- UMIERA ROCZNIE zmiany skórne mogą wskazywać właśnie na nie, której zarazki roznoszą tam bezdomne NA ŚWIECIE chorobę pasożytniczą. Dr Korzeniewski psy. „To choroba śmiertelna dla człowieka”, przyznaje, że postawienie właściwej dia- ostrzega dr Korzeniewski. 1–3 MLN OSÓB. gnozy czasem trwa dość długo, bo brakuje Inną groźna chorobą jest malaria. Choć nie W EUROPIE w naszym kraju specjalistów medycyny tro- odkryto dotychczas skutecznej szczepionki STATYSTYKI pikalnej, a lekarzom rodzinnym, do których przeciw niej, są leki chroniące przed rozwo- zazwyczaj trafiamy, brakuje odpowiedniego jem tej choroby. Na malarię umiera rocznie na ODNOTOWUJĄ doświadczenia. świecie 1–3 mln osób. W Europie statystyki CO ROKU 15 TYS. „Obecnie najczęstszymi chorobami przy- odnotowują co roku 15 tys. przypadków (kil- PRZYPADKÓW wożonymi przez turystów z zagranicy są: ma- kadziesiąt osób umiera). W Polsce mamy od laria, denga i chikungunya”, mówi dr Korze- 15 do 25 zachorowań rocznie, ale jak podej- ZACHOROWAŃ niewski. Jednak czasem nie trzeba wyjeżdżać rzewa dr Korzeniewski, drugie tyle przypad- w tropiki, aby się zarazić. Na przełomie 2012 ków nie jest diagnozowanych. i 2013 roku ogniska malarii były w Grecji, a komary migro- Aby chronić się przed malarią, warto stosować środki od- wały z Turcji, Syrii i Bliskiego Wschodu. W latach sześćdzie- straszające owady, unikać przebywania wieczorem w pobliżu siątych ubiegłego wieku malarię odnotowano koło Wrocławia zbiorników wodnych, gdzie lęgną się komary. Przenoszą one na Dolnym Śląsku. Może wystąpić także tzw. malaria lotni- także inne choroby, takie jak denga czy chikungunya (gorącz- skowa – gdy przywieziony samolotem komar ukłuje kogoś na ka zwykle ustępuje w ciągu kilku dni, ale zdarzają się prze- lotnisku lub w jego pobliżu. dłużające się bóle i zapalenia stawów). „Mimo że gatunki komarów żyjące w Polsce nie są dziś Dr Korzeniewski radzi także pić tylko napoje butelkowane, w stanie przenosić malarii, może się to zmienić wraz z ocie- zwracać w restauracjach uwagę na lód, bo zdarza się, że jest pleniem klimatu i rozprzestrzenianiem się przenoszących on robiony z zanieczyszczonej wody. Nie należy też rozkręcać chorobę owadów”, przestrzega dr Korzeniewski. klimatyzacji, by się szybko ochłodzić, podobnie należy uni- Kompendium informacji na temat czyhających w tropikach kać zimnych napojów; gdyż gwałtowne zmiany temperatury zagrożeń i zalecanych przez lekarzy szczepień można znaleźć często powodują choroby górnych dróg oddechowych. Trzeba na założonej przez dr. Korzeniewskiego stronie internetowej: też pamiętać, że niektóre farmaceutyki, np. hormonalne środ- www.medycynatropikalna.pl. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 57 |armia PYTANIA CZYTELNIKÓW|

niezbędnik Zderzenia z paragrafem Nasi eksperci rozwiązują Wasze problemy z interpretacją przepisów prawnych. Zachęcamy do zadawania pytań: [email protected]

Ryczałt za podróż służbową

Jak rozliczać dietę za podróż służbową, odbytą Należność z tytułu diety oblicza się za czas od pojazdem prywatnym „na umowę”? Podróż za- rozpoczęcia podróży krajowej do momentu po- kończyła się po godzinie trzeciej w nocy. Czy kie- wrotu po wykonaniu zadania służbowego w spo- rowca może z tego tytułu naliczyć sobie ryczałt sób następujący: jeżeli podróż trwa nie dłużej niż nocny, tzn. kwotę 45 zł, czy mogą to zrobić tylko dobę i: pasażerowie, którzy z nim podróżowali? (Referent – mniej niż osiem godzin – dieta nie przysłu- w jednostce wskazał, że kierowcy ryczał się nie guje, należy, w zamian za to powinien dostać dzień – od ośmiu do12 godzin – przysługuje 50% wolny). Czy obowiązuje 11-godzinny odpoczy- stawki diety, nek po takiej podróży? Czy analogicznie taka sa- – ponad 12 godzin – przysługuje dieta w pełnej ma sytuacja występuje w wypadku podróży po- wysokości. jazdem służbowym? Proszę o odpowiedź i wska- Jeżeli natomiast krajowa podróż służbowa trwa zanie podstawy prawnej. dłużej niż 24 godziny – za każdą dobę przysługu- je stawka diety w pełnej wysokości, a za niepełną,  Żołnierzowi zawodowemu, skierowanemu ale rozpoczętą dobę obejmującą: do wykonywania zadań służbowych poza sta- – do ośmiu godzin – przysługuje 50% stawki łym miejscem pełnienia służby lub miejscem diety, zamieszkania, przysługują należności za prze- – ponad osiem godzin – przysługuje stawka niesienia i podróże służbowe. Określają to prze- diety w pełnej wysokości. pisy ustawy o służbie wojskowej. Stanowią one, W wypadku zagranicznych podróży służbo- że z tytułu takiej podróży żołnierzowi przysługuje wych wysokość diety jest określona w sposób na- dieta, zwrot kosztów przejazdu z miejsca pełnie- stępujący: jeżeli podróż trwa nie dłużej niż dobę i: nia służby do miejscowości stanowiącej cel skie- – mniej niż 8 godzin – przysługuje jedna trzecia rowania i z powrotem oraz kosztów noclegów. stawki diety, Szczegółowe zapisy znajdują się w rozporządze- – od ośmiu do 12 godzin – przysługuje 50% niu ministra obrony narodowej. stawki diety, Stawka diety w wypadku odbywania krajowej – ponad 12 godzin – przysługuje dieta w pełnej podróży służbowej odpowiada należnościom wysokości. przysługującym z tego tytułu pracownikom za- Z kolei, gdy zagraniczna podróż służbowa trudnionym w państwowej lub samorządowej jed- trwała dłużej niż 24 godziny, za każdą dobę przy- nostce sfery budżetowej i obecnie wynosi 30 zł. sługuje stawka diety w pełnej wysokości, a za nie-

Porady zamieszczane na łamach „Polski Zbrojnej” mają charakter informacyjno-doradczy i nie stanowią wiążącej interpretacji i wykładni prawa.

58 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA niezbędnik

pełną, ale rozpoczętą dobę przysługuje dieta obli- wałby wówczas zadanie służbowe polegające na czona na zasadach opisanych dla zagranicznych prowadzeniu pojazdu. podróży służbowych. Odnośnie do 11-godzinnego odpoczynku, nale- Za koszty przejazdu w czasie podróży służbo- ży zauważyć, że zgodnie z art. 60 ust. 3 pkt. 1 wej pojazdem niepozostającym w dyspozycji Sił ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodo- Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – tak jak ma wych, przysługuje on żołnierzowi zawodowemu to miejsce w przedmiotowej sprawie – przysługu- w każdej dobie, w co najmniej podanym wyżej je ryczałt. Jego wysokość stanowi iloczyn przeje- wymiarze, ponadto odpoczynek powinien mieć chanych kilometrów i stawki za jeden kilometr charakter nieprzerwany. przebiegu, ustalonej przez zarządzającego podróż Przedmiotowe kwestie zostały niemalże iden- służbową w poleceniu wyjazdu służbowego tycznie uregulowane w odniesieniu do pracowni- (w wysokości nie wyższej niż stawki określone ków wojska, jednak w tym wypadku podstawę w rozporządzeniu ministra infrastruktury w spra- prawną stanowią: ustawa „Kodeks pracy”, ustawa wie warunków ustalania oraz sposobu dokonywa- o czasie pracy kierowców oraz rozporządzenie nia zwrotu kosztów używania do celów służbo- ministra pracy i polityki społecznej w sprawie na- wych samochodów osobowych, motocykli i mo- leżności przysługujących pracownikowi zatrud- torowerów niebędących własnością pracodawcy). nionemu w państwowej lub samorządowej jedno- Osobną kwestię stanowi zwrot kosztów nocle- stce budżetowej z tytułu podróży służbowej. gu, jaki przysługuje żołnierzowi zawodowemu Pewne odmienności zachodzą w odniesieniu do w czasie odbywania krajowej podróży służbo- pracowników cywilnych wojska przy udzielaniu wej. Nocleg powinien być potwierdzony rachun- dnia wolnego od pracy. Według „Kodeksu pracy” kiem w wysokości nie wyższej niż dwudziesto- za pracę w godzinach nadliczbowych, na pisemny krotność stawki diety za jedną dobę hotelową. wniosek pracownika pracodawca może mu udzie- W razie niezapewnienia żołnierzowi zawodowe- lić w tym samym wymiarze czasu wolnego od mu noclegu w czasie odbywania krajowej podró- pracy. Może też udzielić czasu wolnego za pracę ży służbowej albo nieprzedłożenia przez niego w godzinach nadliczbowych bez wniosku pra- rachunku potwierdzającego poniesienie kosztów cownika. Wówczas udziela go w wymiarze o po- noclegu, żołnierzowi przysługuje ryczałt za noc- łowę wyższym niż liczba przepracowanych go- leg w wysokości 150% stawki diety (45 zł). dzin nadliczbowych, nie może to jednak spowo- Przysługuje on, gdy czas krajowej podróży służ- dować obniżenia wynagrodzenia pracownika za bowej obejmował co najmniej sześć godzin, mię- pełny miesięczny wymiar czasu pracy. n dzy godzinami 21.00 a 7.00. Trzeba jednak zauważyć, że pieniądze nie będą Aplikant radcowski DAMIAN MAZANOWSKI się należały, jeżeli żołnierz wykonywał w porze Kancelaria Radców Prawnych SC nocnej zadania służbowe. K. Przymęcka & J.P. Przymęcki W omawianej sprawie nie ma mowy o zadaniu służbowym, ponieważ nie może być ono wyko- PODSTAWY PRAWNE: nywane pojazdem prywatnym, tzn. niepozostają- ustawa z 26 czerwca 1974 roku „Kodeks pracy” cym w dyspozycji Sił Zbrojnych Rzeczypospoli- (DzU 2014 poz. 1502) – art. 132 §1, art. 1512 §1–2; tej Polskiej. Podróż służbowa zakończyła się po ustawa z 11 września 2003 roku o służbie wojskowej żoł- godzinie trzeciej w nocy, wobec czego żołnie- nierzy zawodowych (DzU 2014 poz. 1414 z późn. zm.) rzom, niewykonującym wówczas zadania służ- – art. 60 ust. 2–3 pkt 1, art. 86 ust. 7 i 12 pkt 3; ustawa z 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców bowego, za sześć godzin podróży służbowej od- (DzU 2012 poz. 1155 z późn. zm.) – art. 4, 14 ust. 1; roz- bywanej w porze nocnej od 21.00 do 3.00 będzie porządzenie ministra pracy i polityki społecznej przysługiwał ryczałt za nocleg. Kierowcy będzie z 29 stycznia 2013 roku w sprawie należności przysługu- przysługiwał dodatkowo ryczałt za koszty prze- jących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podró- jazdu prywatnym samochodem w omówionej ży służbowej (DzU 2013 poz. 167) – §2, §3 ust. 3–4, §7 wyżej wysokości. ust. 1–2, §8 ust. 3; rozporządzenie ministra obrony naro- Gdyby podróż służbowa odbywała się pojaz- dowej w sprawie należności pieniężnych żołnierzy zawo- dem znajdującym się w dyspozycji sił zbrojnych dowych za przeniesienia, przesiedlenia i podróże służbo- i trwała we wskazanych godzinach w porze noc- we z 16 lipca 2014 roku (DzU 2014 poz. 1003) – §4 ust. 1 i 2, §9 ust. 1, §10, §11 ust. 3, §12 ust. 2, §13; nej, ryczałt za nocleg rzeczywiście przysługiwał- rozporządzeniea ministra obrony narodowej w sprawie by jedynie pasażerom, ponieważ kierowca – o ile czasu służby żołnierzy zawodowych z 26 czerwca pełni służbę na stanowisku kierowcy – wykony- 2008 roku (DzU nr 122, poz. 768) – §8. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 59 |armia PYTANIA CZYTELNIKÓW|

Turnus po misji

W 2010 roku wróciłem z Afganistanu. Nie wy- czenia leczenia schorzeń organicznych. Ponadto korzystałem wtedy turnusu rehabilitacyjnego, skierowanie na taki pobyt następuje na wniosek ponieważ w niedługim czasie po powrocie zmie- lekarza jednostki wojskowej, w której żołnierz za- niałem jednostkę, przenosząc się z Warszawy do wodowy pełni służbę (pracownik wojska jest za- Rzeszowa. Czy teraz, po kilku latach od powro- trudniony), po uprzednim przeprowadzeniu bada-

niezbędnik tu, mogę ubiegać się o zaległy turnus rehabilita- nia lekarskiego oraz zaopiniowaniu psychologicz- cyjny? nym lub psychiatrycznym. Wobec powyższego PODSTAWA PRAWNA: nie można uznać, że turnus jest swego rodzaju decyzja ministra obrony  Zagadnienie, o którym mowa w pytaniu, zo- uprawnieniem przysługującym każdemu żołnie- narodowej nr 304/MON stało uregulowane w decyzji ministra obrony rzowi powracającemu z misji, z którego można z 20 czerwca 2008 ro- później skorzystać jako z „zaległego”. Ma on bo- ku w sprawie organiza- narodowej w sprawie organizacji turnusów re- cji turnusów rehabilita- habilitacyjnych z „treningiem psychologicz- wiem na celu roztoczenie opieki psychologicznej cyjnych z „treningiem nym” dla żołnierzy i pracowników jednostek nad żołnierzem, a decyzję co do tego, czy taka psychologicznym” dla wojskowych wykonujących zadania poza gra- opieka jest konieczna, podejmuje nie sam żołnierz żołnierzy i pracowników nicami państwa. (pracownik wojska), lecz lekarz wnioskujący jednostek wojskowych wykonujących zadania Zasady kierowania żołnierzy zawodowych oraz o skierowanie na turnus rehabilitacyjny. n poza granicami pań- pracowników wojska na turnus rehabilitacyjny stwa. określono w załączniku 1 tej decyzji. Zgodnie z nim skierowanie na turnus może nastąpić wy- Aplikant radcowski DAMIAN MAZANOWSKI łącznie w ciągu 12 miesięcy od dnia powrotu żoł- Kancelaria Radców Prawnych SC nierza (pracownika wojska) do kraju lub zakoń- K. Przymęcka & J.P. Przymęcki

Problem z naramiennikami Żołnierze mogą nosić, jak przyjęto w przepi- we, siły powietrzne lub marynarka wojenna), płeć sach, tylko przedmioty zaopatrzenia munduro- żołnierza oraz posiadany stopień wojskowy. Nara- wego otrzymane z organu zaopatrującego, które mienniki należałoby zaliczyć do każdego ze zostały wyprodukowane według zatwierdzonych wskazanych zestawów jako przedmioty znajdują- wzorów i zgodnie z dokumentacją techniczno- ce się w kategorii „Oznaki dla każdego przedmio- -technologiczną. Już ponad trzy lata chodzę tu według przepisów ubiorczych”, tym samym w obecnym stopniu. Co roku pobieram należno- kwalifikując je do grupy przedmiotów umunduro- ści polowe, lecz naramienników nie otrzymuję. wania, za które – w razie ich nie wydania w natu- Czy w takiej sytuacji nie mogę nosić tych kupio- rze – przysługuje równoważnik pieniężny. Orga- nych przez siebie? nem właściwym w sprawach wypłaty równoważ- ników jest dowódca (szef, komendant) jednostki  Jeśli żołnierzowi nie zostało wydane umun- budżetowej, na której zaopatrzeniu w dziale mun- durowanie w naturze, przysługuje mu równo- durowym pozostaje żołnierz. n ważnik pieniężny. Ma on zrekompensować wy- datki, jakie żołnierz musiał ponieść na zakup obo- Aplikant radcowski DAMIAN MAZANOWSKI wiązkowego umundurowania i wyekwipowania. Kancelaria Radców Prawnych SC Należy więc uznać, że co do zasady można korzy- K. Przymęcka & J.P. Przymęcki stać z tego zakupionego przez siebie. Przedmioty umundurowania i wyekwipowania PODSTAWY PRAWNE: żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących rozporządzenie ministra obrony narodowej w sprawie rów- służbę kandydacką zostały określone w załączni- noważników pieniężnych przysługujących żołnierzom za- ku 1 w zestawach 1–4, 8–11 i 15–18 rozporządze- wodowym oraz żołnierzom pełniącym służbę kandydacką nia ministra obrony narodowej z 31 października w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane 2014 roku. Poszczególne zestawy, określające w naturze (DzU 2015 poz. 146) – §2 ust. 1, §3 ust. 1, §15; załącznik 1 do rozporządzenia ministra obrony narodowej przedmioty wyekwipowania i umundurowania, za z 31 października 2014 roku w sprawie umundurowania które należą się równoważniki, zostały wyodręb- i wyekwipowania żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełnią- nione ze względu na: rodzaj wojsk (wojska lądo- cych służbę kandydacką (DzU 2014 poz. 1615). 60 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA niezbędnik

Praca w organizacji międzynarodowej

Czy żołnierz zawodowy w służbie czynnej może Art. 20 ust. 3 przedmiotowej ustawy wskazu- się ubiegać o stanowisko cywilne w organizacji je, że organem właściwym do przeniesienia do międzynarodowej, na przykład w Międzynarodo- rezerwy kadrowej jest wówczas minister obrony wym Trybunale Karnym, OBWE? W jaki sposób narodowej. Istotne znaczenie ma także użyte interpretować zapisy art. 20 pkt. 1a ustawy o służ- w ustawie sformułowanie: „Jeżeli przemawiają bie wojskowej żołnierzy zawodowych: „Jeżeli za tym potrzeby sił zbrojnych…”, co w prakty- przemawiają za tym potrzeby sił zbrojnych, żoł- ce oznacza, że żołnierz zwolniony ze służby nierz zawodowy w służbie stałej może być prze- stałej celem podjęcia pracy we wskazanych niesiony do rezerwy kadrowej w związku z podję- strukturach nie będzie niejako „automatycznie” ciem przez niego pracy poza granicami państwa przenoszony do rezerwy kadrowej Ministerstwa w strukturach organizacji międzynarodowych lub Obrony Narodowej, lecz każdorazowo w tego międzynarodowych strukturach wojskowych, na rodzaju sytuacji będzie rozpatrywane rzeczywi- podstawie umowy zawartej między tym żołnie- ste zapotrzebowanie sił zbrojnych. rzem a taką organizacją”? Podstawę do takiego przeniesienia stanowi Czy oznacza to, że żołnierz zawodowy w służbie umowa zawarta między żołnierzem a organiza- czynnej może się bez przeszkód ubiegać o pracę cją międzynarodową lub międzynarodową w organizacji międzynarodowej? Czy jest wyma- strukturą wojskową. Należy wziąć też pod uwa- gana zgoda przełożonych na przystąpienie do pro- gę, że czas pozostawania żołnierza w rezerwie cesu rekrutacji? Czy fakt złożenia swojej aplikacji kadrowej z powodu podjęcia pracy we wskaza- oraz wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym po- nych strukturach jednorazowo nie może być winien być zgłoszony bezpośredniemu lub też dłuższy niż dwa lata dla żołnierza służby stałej wyższemu przełożonemu, a jeżeli tak, to w jakiej oraz sześć miesięcy dla żołnierza służby kon- formie? A może powinno się o tym fakcie poinfor- traktowej, zaś w całym okresie zawodowej służ- mować Departament Kadr MON lub Departament by wojskowej okres ten nie może być dłuższy Wojskowych Spraw Zagranicznych? Czy żołnierz niż sześć lat. Ponadto w okresie pozostawania zawodowy zakwalifikowany we wstępnym procesie w rezerwie kadrowej, żołnierz zawodowy nie rekrutacji, może się ubiegać o udzielenie urlopu wykonuje zadań służbowych, nie nabywa prawa okolicznościowego, by móc wziąć udział w rozmo- do urlopu wypoczynkowego i dodatkowego wie kwalifikacyjnej poza granicami państwa? Czy urlopu wypoczynkowego ani nie otrzymuje aby rozpocząć procedurę aplikacyjną do organiza- uposażenia i innych należności pieniężnych cji międzynarodowej należy wcześniej wypowie- oraz nie nabywa prawa do świadczeń w natu- dzieć stosunek służbowy? rze, z wyjątkiem należności i świadczeń takich jak: nagrody jubileuszowe, odprawa, odprawa  Oczywiście żołnierz może się ubiegać o pra- pośmiertna czy zasiłek pogrzebowy. n cę na takim stanowisku, ale zgodnie z ustawą z 11 września 2003 roku o służbie wojskowej DAMIAN MAZANOWSKI żołnierzy zawodowych, regulującej to zagad- Kancelaria Radców Prawnych SC nienie, podjęcie pracy w organizacji międzyna- K. Przymęcka & J.P. Przymęcki rodowej lub międzynarodowych strukturach wojskowych jest równoznaczne ze zwolnieniem PODSTAWA PRAWNA: ze stanowiska służbowego w ramach stałej ustawa z 11 września 2003 roku o służbie wojskowej żoł- służby wojskowej i przeniesieniem do rezerwy nierzy zawodowych (DzU 2014 poz. 1414 z późn. zm.) kadrowej. – art. 20 ust. 1a, 2–5. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 61 |armia SPRAWY ŻOŁNIERZY|

Sprawa z mundurami

Według nowych przepisów, nie ma już okresów Bezpośrednią odpowiedź na postawione pyta- przejściowych na noszenie mundurów, a żoł- nie będzie jednak stanowił §20 ust. 1 rozporzą- nierz może się ubrać tak, jak chce. Czy to zna- dzenia, zgodnie z którym ubiory wojskowe nosi czy, że na przykład zimą mogę włożyć umun- się w zależności od charakteru wystąpienia i wa- durowanie zarezerwowane dotąd na okres letni, runków atmosferycznych. W §20 ust. 3 rozporzą-

niezbędnik a kolega może w tym czasie chodzić w służbo- dzenia uzupełniająco wskazano, że w zależności wym swetrze? Czy dowódcy dopuszczą taką od charakteru wystąpienia i warunków atmosfe- „różnorodność” umundurowania w swoich jed- rycznych ubiór ustala: w wypadku wystąpień nostkach? zbiorowych – organizator tego rodzaju przedsię- wzięcia, w razie wystąpień indywidualnych z ko-  Faktycznie, miała miejsce zmiana przepi- lei sam żołnierz. Należy przez to rozumieć, że od sów dotyczących zasad noszenia umunduro- momentu wejścia w życie przedmiotowego rozpo- wania wojskowego. 9 lutego 2015 roku weszło rządzenia, z wyjątkiem wystąpień zbiorowych, w życie rozporządzenie ministra obrony naro- żołnierz samodzielnie decyduje w co się ubrać. dowej z 31 grudnia 2014 roku w sprawie rodza- Jednak trzeba pamiętać, że jest zabronione wyko- jów, zestawów i wzorów oraz noszenia umun- rzystywanie umundurowania niezgodnie z jego durowania i oznak wojskowych przez żołnierzy przeznaczeniem, o widocznej utracie wartości zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kan- użytkowej, w połączeniu z ubiorem cywilnym czy dydacką. innego niż przewidziano w zestawie danego ubio- Zostało uchylone rozporządzenie regulujące do ru wojskowego. n tej pory powyższe zagadnienia, tym samym znie- DAMIAN MAZANOWSKI siono obowiązujący dotychczas podział umundu- rowania na używane w okresie letnim, zimowym Kancelaria Radców Prawnych SC i przejściowym. Zmiana przepisów, jaka miała K. Przymęcka & J.P. Przymęcki miejsce, nie oznacza jednak zupełnej dowolności w umundurowaniu, ponieważ rozporządzenie PODSTAWA PRAWNA: w dalszym ciągu uściśla, w jakich okoliczno- rozporządzenie ministra obrony narodowej z 31 grudnia 2014 roku w sprawie rodzajów, zestawów i wzorów oraz ściach należy nosić poszczególne kategorie ubio- noszenia umundurowania i oznak wojskowych przez żoł- ru, na przykład kiedy się używa ubioru galowego, nierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandy- a kiedy specjalnego. dacką (DzU 2015 poz. 173) – §20 ust. 1 i 3, §22.

z nich musiał wypełnić formularze, Żołnierze złożyli podając w nich dane m.in. o wynagro- dzeniach, posiadanych nieruchomo- ściach i samochodach oraz zaciągnię- oświadczenia majątkowe tych kredytach. Z obowiązku nie wywiązało się 368 Z 27,5 tys. żołnierzy zobowiązanych do złożenia żołnierzy. Wśród nich najliczniejszą oświadczeń majątkowych, dokumentów nie przedstawiło grupę stanowią ci, którzy już odeszli 368. W zdecydowanej większości to ci, którzy już się z armii. Obowiązek złożenia oświad- czeń wciąż ich jednak dotyczył, bo pożegnali z armią. 31 grudnia byli jeszcze w służbie. By- łych już żołnierzy mogą jednak spo- świadczenia majątkowe żołnierze stycznych i finansowych. W tym roku tkać przykre konsekwencje w dalszym Oskładają od 2008 roku. Obowiązek do złożenia dokumentów było zobo- życiu zawodowym. Niektórzy z nich ten dotyczy oficerów oraz podoficerów wiązanych 27 479 żołnierzy z jedno- bowiem po odejściu z armii podejmują pełniących służbę w organach logi- stek z całej Polski. Do 31 marca każdy zatrudnienie w instytucjach, gdzie jest 62 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA Rekompensaty dla pracodawców Limity przeszkoleń niezbędnik

Jeśli pracownik-rezerwista został powołany na Prawie 1900 rezerwistów ćwiczenia wojskowe, jego pracodawca może się więcej niż pierwotnie ubiegać o zwrot kosztów wynikających z nieobecności zakładano będzie mogło zatrudnionego. w tym roku trafić na ćwiczenia wojskowe. Więcej godnie z nazwą świadczenie to ma cy. Załącznikami mogą być np. uwiary- osób przejdzie też służbę Zzrekompensować koszty pracodawcy godnione kopie, wypisy lub wydruki wynikające z tego, że jego pracownik- z ksiąg rachunkowych. przygotowawczą. -żołnierz rezerwy został powołany na Zgodnie z obowiązującymi przepisa- ćwiczenia wojskowe lub do pełnienia mi, na złożenie tych wszystkich doku- okresowej służby wojskowej i nie jest mentów pracodawcy mają 90, a nie jak inisterstwo Obrony Narodowej obecny w pracy. Chodzi tu m.in. o zwrot wcześniej 30, dni od dnia zwolnienia Mprzygotowało nowelizację rozpo- wydatków poniesionych np. na przeszko- żołnierza z ćwiczeń. rządzenia Rady Ministrów w sprawie lenie nowego pracownika, któremu po- Przy wyliczaniu rekompensaty bę- określenia liczby osób, które w 2015 wierzono zastępstwo na zajmowanym dzie brany pod uwagę cały okres od roku mogą być powołane do służby przez żołnierza rezerwy stanowisku, dnia powołania rezerwisty do czynnej czynnej. Wszystko dlatego, że zaintere- przeprowadzenie badań lekarskich lub służby wojskowej do dnia zwolnienia. sowanie osób chcących odbyć prze- psychologicznych przed objęciem posa- Nie zawsze jednak pracodawca bę- szkolenie wojskowe jest coraz większe. dy lub na ubezpieczenie związane ze dzie mógł liczyć na zwrot wszystkich Zmiany wynikają też z potrzeb armii specyficznością wykonywanego zawodu. poniesionych w tym czasie kosztów. związanych chociażby z koniecznością O rekompensatę kosztów pracodawca Może się bowiem zdarzyć, że będą utrzymania na właściwym poziomie re- może się ubiegać po zakończeniu ćwi- one bardzo wysokie. Dlatego przepisy zerw i stałego ich uzupełniania. czeń wojskowych przez swojego pra- ustalają też maksymalną rekompensa- Średnioroczny limit stanu żołnierzy cownika. Podstawą do wypłaty pienię- tę. W praktyce kwota dziennych kosz- służby przygotowawczej (oznacza on dzy będzie, oprócz zaświadczenia do- tów nie będzie mogła przekroczyć przeciętną liczbę żołnierzy, którzy mo- wódcy jednostki wojskowej (w której 1/21 dwuipółkrotnego przeciętnego gą odbywać czynną służbę każdego żołnierz pozostaje na przydziale kryzy- miesięcznego wynagrodzenia w sekto- dnia, przy założeniu równomiernego sowym) o czasie odbywania ćwiczeń, rze przedsiębiorstw, obowiązującego w skali roku powoływania ich do tej także wniosek złożony przez pracodaw- w miesiącu poprzedzającym termin po- służby i zwalniania) zostanie zwiększo- cę. Ten ostatni może być pisemny albo wołania do odbycia ćwiczeń wojsko- ny do 3050. W praktyce służbę przygo- w formie dokumentu elektronicznego. wych. Jego wysokość ogłasza prezes towawczą w tym roku, zamiast plano- We wniosku pracodawca musi wskazać Głównego Urzędu Statystycznego wanej liczby do 6 tys., będzie mogło m.in. okres, za który naliczono koszty, (w maju wyniosło ono 4002,16 zł brut- odbyć ponad 9 tys. ochotników. a także poszczególne wydatki wynika- to). Wcześniej współczynnik był mniej Więcej rezerwistów będzie też mogło jące z nieobecności pracownika w pra- korzystny, bo wynosił 1/30. PGPZ n wziąć udział w ćwiczeniach wojsko- wych. Według wcześniejszych planów średnioroczny limit stanu dla tej grupy wynosił 300. W praktyce np. ćwiczenia pięciodniowe mogło w ciągu roku od- być do 21,6 tys. rezerwistów, a dziesię- potrzebne poświadczenie bezpieczeń- naganę, karę finansową, może też zostać ciodniowe – około 10,8 tys. stwa. Organy wydające taki dokument odwołany z zajmowanego stanowiska, Po zmianie limit ma wzrosnąć do 430 mogą wystąpić do Żandarmerii Woj- a nawet usunięty ze służby. stanu średniorocznego. Pozwoli to do- skowej właśnie o informacje dotyczące Analizą nadesłanych przez żołnie- datkowo przeszkolić około 1860 oby- np. tego, w jakich latach dany żołnierz rzy w tym roku dokumentów zajmują wateli (1500 w ramach trzydziestodnio- był zobowiązany do składania oświad- się teraz pracownicy Oddziału wych oraz 360 w ramach pięciodnio- czenia majątkowego. Dla niektórych Oświadczeń Majątkowych KGŻW. wych ćwiczeń wojskowych). fakt, że nie dopełnił takiej powinności Dane w nich zawarte porównają z do- Na ćwiczenia wojskowe będą mogły może oznaczać brak wiarygodności. kumentami złożonymi w poprzednich być powołane także osoby niebędące Ci, którzy oświadczeń nie złożyli, latach. W uzasadnionych wypadkach żołnierzami rezerwy. To ci, którzy nie a wciąż w armii służą, muszą się liczyć Żandarmeria Wojskowa będzie mogła mają za sobą służby wojskowej, ale sta- z konsekwencjami ze strony przełożo- potwierdzać informacje zawarte wali do kwalifikacji wojskowej i otrzy- nych. Dowódcy jednostek wojskowych w oświadczeniu w rejestrach państwo- mali kategorię A, następnie zostali są zobowiązani wszcząć wobec nich po- wych, m.in. w starostwach powiato- przeniesieni do rezerwy. Na razie woj- stępowanie dyscyplinarne. W praktyce wych, urzędach gminy czy urzędach sko nie planuje jednak takich powołań. żołnierz może otrzymać upomnienie, skarbowych. PGPZ n PGPZ n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 63 PATRONAT POLSKI ZBROJNEJ |EKSTREMALNE KULINARIA| ŁATWE

Żółtka ubijamy z cukrem, masę doda- niezbędnik jemy do chrzanu. Sos gotujemy po- Gotowany sos woli, cały czas mieszając, aż zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, witaminę C, chrzanowy studzimy i chowamy do lodówki. Moż- wapń, potas, fosfor. Ma właściwości na go przechowywać około dwóch ty- bakteriobójcze i moczopędne, pobu- Trzy korzenie chrzanu, dwa godni. Jest świetny do mięs i jajek. dza wydzielanie soków żołądkowych, żółtka, łyżka cukru, 100 ml wody, łyżka octu, sól. Chrzan pospolicie rośnie w Polsce wzmaga apetyt, działa przeciwwiru- przy drogach, w rowach i wilgotnych sowo. Wewnętrznie jest używany przy zaroślach. Korzenie powinny być wy- uciążliwym kaszlu i zapaleniu oskrze- hrzan obieramy i ścieramy na drob- kopywane późną jesienią i po starciu li. Okłady ze świeżo utartego korze- Cnej tarce. Zagotowujemy wodę, do- zużyte natychmiast lub zmieszane nia pomagają w bólach mięśni. Drob- dajemy do niej ocet i szczyptę soli. z octem, ponieważ szybko ciemnieją no starty przydaje się też do przemy- Wkładamy chrzan, mieszamy, gotuje- i tracą ostrość. Chrzan zawiera prowi- wania twarzy, usuwa bowiem my przez chwilę i zdejmujemy z ognia. taminę A, witaminy z grupy B, przebarwienia i piegi. AD n

TRUDNE |Z ŻOŁNIERSKIEGO KOTŁA | Tarta gruszkowa iło mi panów powitać po letnich wakacjach, urlopach Mi zwolnieniach lekarskich. Z nieukrywaną satysfakcją patrzę na wypoczęte, opalone słońcem oblicza, na rozluź- z serem nione mięśnie i swobodną ogólnie postawę moich szanow- 200 g mąki, 120 g zimnego masła, nych podwładnych. Widzę też w oczach niektórych żołnie- dwie–trzy łyżki zimnej wody, sześć– rzy głód… Głód szkolenia oczywiście! Bo co do stanu od- –siedem dojrzałych gruszek, 200 g sera żywienia… Biorąc to określenie dosłownie, gdy obserwuję pleśniowego, 200 ml kwaśnej gęstej śmietany, trzy jajka, sól, pieprz. PIOTR pana sierż. Minika i paru innych, temat staje się drażliwy, BERNABIUK niestety. Odnoszę wrażenie, że część naszego plutonu wy- kazała się w okresie letnim dalekowzrocznym myśleniem, mąki, masła, wody i szczypty soli inwestując w zbliżający się okres długiego snu zimowego. Zszybko zagnieść ciasto. Zawinąć Zapomniawszy przy tym, iż między przepełnionym beztro- w folię i włożyć do lodówki na co naj- ską latem a senną zimą mamy jeszcze jesień, stanowiącą mniej pół godziny. W tym czasie na- okres wytężonego szkolenia. grzać piekarnik do 180oC. Wyjąć ciasto, Mogę, jak tu stoję, obiecać panu sierż. Minikowi i pozo- wykleić nim formę do tarty i nakłuć wi- stałym, którzy ulegli tej samej zgubnej, wakacyjnej pladze delcem. Podpiec w piekarniku przez złożonej z lenistwa, obżarstwa i ogólnie pojętego warchol- kwadrans. Obrać gruszki, wyciąć gniaz- stwa, że w niedługim czasie zbiorowym wysiłkiem powró- da nasienne i pokroić owoce w ósemki. cimy, jak jeden mąż, do stanu wyjściowego. Nie minie mie- Z jajek i śmietany zrobić masę, dopra- siąc lub co najwyżej dwa, jak staniemy tu ponownie w szy- wić ją solą i pieprzem. Położyć na pod- ku zupełnie odmienieni, smukli, sprężyści, gotowi sprostać pieczonym spodzie kawałki gruszek, po- najtrudniejszym wyzwaniom. Będziemy dzień po dniu spa- kruszyć na nie ser i zalać masą jajeczną. lać zbędne kalorie, bezkompromisowo likwidować złogi Wstawić do piekarnika na około 20 min, tłuszczu, zamieniać cały ten zbędny szajs w stal mięśni. aż tarta się zetnie i zarumieni. Tak to sobie właśnie wyobrażam! Czy są pytania? Proszę, Polna grusza, zwana też dziką lub pan sierż. Minik chciał o coś spytać. ulęgałką, rośnie powszechnie w Polsce Tak, panie poruczniku, jako wyciągnięty tu personalnie na całym niżu i na niższych terenach przed szereg chciałem zadać jedno pytanie, na które odpo- górskich. Znajdziemy ją na polach wiedź, jak sądzę, rzuci nieco światła na zaistniałą sytuację. i miedzach oraz przy drogach. Jej owo- Proszę pytać. ce są twarde i cierpkie. Na przełomie Czy pan porucznik uczestniczył sierpnia i września spadają i dopiero kiedyś w operacji pod kryptoni- takie gruszki należy zbierać. Jadal- mem „rodzinne wczasy nad mo- ne są jednak, jak rzem” z udziałem żony, dwójki jeszcze trochę dzieci, teściowej oraz szwagra poleżą w do- z rodziną? mu, aż zmięk- Nie sądzę. ną czyli „się

Kryptonim „wczasy” Dziękuję, to wszystko. n ulęgną”. AD n n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 65 militaria 66 arsenał |

NUMER 9 | WRZESIEŃ2015POLSKA ZBROJNA PIOTR RAMS Polscy żołnierze wkrótce będąmieli pojazdów doróżnorodnych zadań. WYMIANA do dyspozycji całągamęnowych WIELKA WIELKA TADEUSZ WRÓBEL | PRZEGLĄD | NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 67 |arsenał PRZEGLĄD|

łównymi programami zakupów kącie podniesienia broni 0–30o). Opancerzenie pojazdów kołowych zajmuje się ma wytrzymać również trafienie odłamkami po- Inspektorat Uzbrojenia Sił Zbroj- cisku artyleryjskiego kalibru 155 mm, który wy- nych. W odrębnych postępowa- buchł co najmniej 100 m od pojazdu, a kąt pod- niach wozy kupuje na swoje po- niesienia wynosi 0–18o. Taki sam poziom przyję- trzeby również Żandarmeria to w odniesieniu do odporności na odłamki Wojskowa. Kwestię wielości pro- i miny. Pancerz ma ochronić przed granatami cedur nabywania pojazdów ręcznymi, minami przeciwpiechotnymi, niewy- opancerzonych poddał krytyce buchami amunicji artyleryjskiej odłamkowej oraz w interpelacji poseł Jerzy Pola- innymi niewielkimi przeciwpiechotnymi materia- czek. W odpowiedzi sekretarz łami wybuchowymi detonowanymi w dowolnym stanu w Ministerstwie Obrony miejscu pod pojazdem. Co ciekawe, na początku Narodowej Czesław Mroczek dialogu technicznego minimalne wymagania wyjaśnił: „Pozyskiwanie różnych w kwestii ochrony balistycznej wyznaczono na typów pojazdów wynika ze zidentyfikowanych poziomie 2, a przeciwminowej 2B. potrzeb operacyjnych i opracowanych na ich pod- Wojsko chce kupić samochody z układem na- stawie wymagań operacyjnych”. pędowym 4x4 (jest dopuszczalny napęd na tylną oś z dołączanym napędem na przednią), z nadwo- GMUSTANGI ZAMIAST HONKERÓW ziem przystosowanym do przewozu dziewięciu Inspektorat Uzbrojenia 23 lipca 2015 roku skie- osób, włącznie z kierowcą. W kabinie w wersji rował do publikacji ogłoszenie w sprawie zamó- opancerzonej powinno się zmieścić pięć osób. wienia publicznego na dostawę 882 samochodów W wersji bez opancerzenia dopuszczalna masa ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności w la- całkowita (DMC) nie może przekraczać 3500 kg, tach 2016–2022. Przyjęcie tej procedury oznacza a ładowność nie może być mniejsza niż tona. uznanie, że w tym wypadku nie wchodzi w grę W pojeździe opancerzonym musi wynosić co naj- „podstawowy interes bezpieczeństwa państwa”. mniej 600 kg. Zainteresowani jesteśmy samocho- Zapowiedź zamówienia tak dużej liczby samo- dami fabrycznie nowymi, czyli rok produkcji po- chodów ciężarowo-osobowych wzbudziła zainte- winien być tożsamy z rokiem dostawy. resowanie. Do dialogu technicznego, zakończone- Wśród wymagań technicznych dla nowych sa- go 30 września 2013 roku, zgłosiło się kilkunastu mochodów ciężarowo-osobowych znalazł się sil- oferentów. Proponowali oni szeroką gamę pojaz- nik z zapłonem samoczynnym o masowym dów: od już znanych, jak Mercedes G, Land Rover, wskaźniku mocy nie mniejszym niż 35 kW/t. HMMWV, Toyota Hilum, po zupełnie nowe lub Wóz musi pokonywać bez przygotowania brody mniej znane, jak Ural czy Funter/Poter. Jednym o głębokości co najmniej 50 cm (z przygotowa- z uczestników dialogu była Fabryka Samochodów niem 65 cm). W wersji opancerzonej koła powin- Honker Sp. z o.o. Minister obrony 13 marca 2015 ny mieć wkładki umożliwiające jazdę nawet wte- roku zatwierdził wniosek w sprawie kupna samo- dy, gdy nie będzie ciśnienia w ogumieniu, czyli chodów ciężarowo-osobowych. w razie przebicia lub przestrzelenia. Niezbędnym Nowe pojazdy mają być zamówione zarówno elementem wyposażenia tych aut jest wyciągarka z dachem demontowanym z tkaniny, jak i ze sta- z przynajmniej 25-metrową liną, o sile uciągu łym metalowym, a 41 z nich zostanie opancerzo- równej co najmniej 100% DMC. nych. Pancerz i szyby kuloodporne powinny za- Inspektorat Uzbrojenia zamierza wybrać ofertę pewnić przynajmniej poziom ochrony 1, według najkorzystniejszą pod względem ekonomicznym, STANAG-4569 Aneks A (odporność na przebi- z uwzględnieniem czterech kryteriów. Najważniej- cie pociskami karabinowymi 5,56x45 M193, szym będzie cena, za którą maksymalnie oferent 5,56x45 SS109 i 7,62x51 z odległości 30 m, przy może uzyskać 80 punktów. Pozostałe to: okres 68 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA arsenał

TEGOROCZNY

PRZETARG 3DDOCK/FOTOLIA BĘDZIE PEWNIE być mniejsza niż 90 kW. Elementem jego wyposażenia będzie PIERWSZYM wyciągarka do samoewakuacji o sile uciągu minimum 65% DMC. Innym wymogiem są opony z wkładkami typu run-flat. Wojskowi oczekują, że pojazd będzie mógł pokonywać bez Z PRZEWIDZIA- przygotowania brody o głębokości co najmniej 50 cm, rowy o szerokości 60 cm i mury o wysokości 30 cm. Pojazd nie bę- dzie miał opancerzonego kadłuba, ale w podłodze zostaną za- NYCH, W KTÓ- montowane przestrzenne osłony balistyczne ograniczające skutki wybuchu pod nim (poziom 1 STANAG 4569). Podstawowym kryterium oceny oferty (85 pkt.) będzie jej RYCH WYNIKU wartość. Drugim – termin gwarancji. W procedurze wprowa- dzono też zawężenie listy podmiotów, które mogą ubiegać się BĘDĄ KUPOWANI o zamówienie, do mających siedzibę czy miejsce zamieszkania w kraju Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospo- darczego, lub w państwie, z którym Polska i UE mają podpisa- NASTĘPCY ne umowy o współpracy dotyczące zamówień z dziedziny obrony i bezpieczeństwa. W przetargu może wziąć udział nie więcej niż ośmiu oferentów. HONKERÓW Tymczasem w listopadzie 2014 roku Inspektorat Uzbrojenia ogłosił zamiar przeprowadzenia dialogu technicznego w związ- ku z planami zamówienia dla wojsk aeromobilnych pojazdu gwarancji, prześwit i masowy wskaźnik mocy. Zainteresowane o wysokiej mobilności, przeznaczonego do desantowania na podmioty składają oferty do 8 września 2015 roku. Nowe sa- spadochronach, oraz przyczepy do niego. Zainteresowane fir- mochody – mustangi – mają zastąpić w Wojsku Polskim hon- my miały czas na nadsyłanie zgłoszeń do 16 stycznia 2015 ro- kery (mamy 2200 tych wozów, w tym 600 w wersjach specjal- ku. Dialog techniczny planowano przeprowadzić do 30 marca nych, m.in. jako wozy dowodzenia). Tegoroczny przetarg bę- 2015 roku. Wojsko zamierza kupić do 2022 roku 80 takich po- dzie pewnie pierwszym z przewidzianych, w których wyniku jazdów ze 160 przyczepami. będą kupowani ich następcy. Według przedstawionych w 2014 roku wymagań wszędołaz dla wojsk aeromobilnych powinien mieć maksymalnie 360 cm ZWINNE JAK ŻMIJE długości, 210 cm szerokości i 230 cm wysokości. Jego DMC Przed przetargiem na mustanga, 26 marca 2015 roku, In- wyniesie do 3500 kg, przy ładowności co najmniej 1200 kg. spektorat Uzbrojenia rozpoczął postępowanie mające wyłonić Przestrzeń ładunkowa będzie mieć 140 cm długości i 180 cm dostawcę pojazdów dalekiego rozpoznania Żmija. Do wojska szerokości. Przy czym są dopuszczalne napędy 4x4 i 6x6. Jako w latach 2016–2018 ma trafić 118 takich wozów. W tym wy- minimalną moc silnika pojazdu wskazano 55 kW. Prześwit po- padku również nie wystąpił podstawowy interes bezpieczeń- przeczny ma wynosić przynajmniej 20 cm. stwa państwa, więc procedura zakupu przebiega zgodnie Jednym z ciekawszych wymagań co do tego wozu jest moż- z ustawą o zamówieniach publicznych. liwość zamontowania na nim uzbrojenia, m.in. wyrzutni prze- Dopuszczalna masa całkowita pojazdów nie może być więk- ciwpancernych pocisków kierowanych Spike, w czasie nie sza niż 2,6 t, a masa własna jednego wozu ma nie przekroczyć dłuższym niż 30 minut. Kabina pojazdu będzie w formie od- 1700 kg. Oznacza to ładowność około 900 kg. W samochodzie krytej „klatki bezpieczeństwa”, wykonanej w konstrukcji ru- z napędem na cztery koła, wyposażonym w klatkę kapotażową, rowej, którą można zdemontować w ciągu pół godziny. Przy- ma być miejsce dla trzech osób – kierowcy, dowódcy i strzelca, szły pojazd wojsk aeromobilnych ma zapewnić transport czte- oraz na uzbrojenie i zaopatrzenie, wystarczające do prowadze- rech żołnierzy z wyposażeniem lub dwóch i rannego na nia autonomicznych działań przez tydzień. noszach albo dwóch wraz z zasobnikiem CDS-22. W wymaganiach przedstawionych przez Inspektorat Uzbro- Jeśli chodzi o jednoosiową przyczepę, to określono tylko jenia wskazano, że moc jednostki napędowej wozu nie może jej maksymalną szerokość (210 cm) i długość przestrzeni ła- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 69 |arsenał PRZEGLĄD|

SAMOCHODY CIĘŻAROWO- -OSOBOWE WYSOKIEJ MOBILNOŚCI, DLA KTÓRYCH FUNKCJĘ GESTORA PEŁNI INSPEKTORAT WSPARCIA SIŁ ZBROJNYCH (W NAWIASIE PODANO

LATA PRODUKCJI): MICHAŁ WAJNCHOLD

– Daewoo Musso – pięć sztuk – Land Rover Discovery 4 – 17 – Toyota Land Cruiser – cztery (1996–1999), (2010), (1983–1989). – HMMWV 1097 – 22 (2004), – Mercedes 290 GD – 96 (1993– – Honker 2324 – 418 (1995– –2000), Samochody –2000), – Mercedes 290 GDL – sześć ciężarowo-osobowe – Honker 2000 – 1181 (2000– (1995), w Żandarmerii Wojskowej: –2011; ostatni zakup w 2011 ro- – Mitsubishi Pajero – pięć (2003), – Land Rover Defender – 96 (w wer- ku – 94 sztuki), – Nissan Patrol – pięć (1992), sjach 110PU i 110SW), – Land Rover Defender – 55 – Tarpan 4012 – 130 (1990-1995), – Land Rover Discovery – cztery, (2000–2007), – Toyota Hilum – 60 (1993–2008), – Mercedes ML 350 – trzy.

dunkowej (100 cm). Przy maksymalnym DMC 750 kg, jej ła- jektować i wykonać prototypy nowego, pływającego, kołowe- downość ma wynosić co najmniej 450 kg. go transportera opancerzonego w konfiguracji 6x6. Planowana liczba sprzętu do zakupu wskazuje, że przewidu- W odpowiedzi na interpelację posła Jerzego Polaczka wice- je się użycie zestawów złożonych z pojazdu z dwoma przycze- minister Czesław Mroczek poinformował, że nie zapadła decy- pami. Przy czym zamiast tej drugiej może być holowany moź- zja, czy programy „Pegaz” i „Kleszcz” uzyskają status ważnych dzierz kalibru 98 mm lub zestaw przeciwlotniczy ZUR-23-2. ze względu na podstawowy interes bezpieczeństwa państwa. Na razie w 2014 roku wojska specjalne w ramach amerykań- NIE TYLKO DLA SPECJALSÓW skiego programu grantowego (Excess Defence Articles) dosta- Już pod koniec 2012 roku rozpoczęła się faza analityczno- ły 45 używanych pojazdów opancerzonych Oshkosh Defence -koncepcyjna zakupu wielozadaniowego pojazdu dla wojsk M1240A1 M-ATV, które trafiły do żołnierzy Agatu. specjalnych Pegaz. W sierpniu 2014 roku Inspektorat Uzbroje- nia opublikował zaproszenie do występowania o informacje SAMODZIELNI ŻANDARMI (request for information) w tej sprawie. Ppłk Małgorzata Osso- W tym roku Oddział Zabezpieczenia Żandarmerii Wojsko- lińska, rzeczniczka IU, poinformowała, że chęć dostawy pojaz- wej przeprowadził procedurę wyboru samochodu interwen- dów dla wojsk specjalnych wyraziło 14 podmiotów. Ostatecz- cyjnego lekko opancerzonego (SILO). Nowe wozy zastąpią nie w rozmowach uczestniczyło jednak tylko sześć z nich. wycofane w 2014 roku ze służby pojazdy Dzik-2. Ogłoszenie Wbrew nazwie nowe pojazdy mają trafić nie tylko do wojsk o rozpoczęciu dialogu technicznego z podmiotami zaintereso- specjalnych, ale też do jednostek lądowych. Dlatego planuje się wanymi dostawą SILO pojawiło się 10 lutego. Żandarmerii kupić około 500 wozów, w wersjach bojowej i dowodzenia. chodzi o pojazdy klasy B6 o DMC do 8500 kg, które będą Wojska specjalne dostaną prawdopodobnie 100–200 z nich. przewoziły od sześciu do ośmiu operatorów wraz z uzbroje- Inny program, o kryptonimie „Kleszcz”, dotyczący lekkiego niem i wyposażeniem specjalistycznym na odległość 500 km. transportera opancerzonego, który ma zastąpić wozy 23 kwietnia poinformowano o rozpoczęciu negocjacji. W wy- BRDM-2, również znajduje się w fazie analityczno-koncep- maganiach podniesiono DMC do 10 tys. kg. Określono też, cyjnej. Na podstawie umowy z Narodowym Centrum Badań że w wersji bazowej pojazd powinien mieć pięciodrzwiowe i Rozwoju będzie wykonany i przebadany prototyp kleszcza. nadwozie w układzie zamkniętym oraz napęd 4x4 z silnikiem Pojazd przeznaczony do prowadzenia rozpoznania taktyczne- o mocy co najmniej 280 KM. go będzie miał dwie lub trzy osie. Załodze, liczącej trzy lub 9 lipca 2015 roku Oddział Zabezpieczenia ŻW ogłosił, że cztery osoby, bezpieczeństwo we wnętrzu wozu ma zapewnić wybrano ofertę spółki Zeszuta, która zaproponowała pojazd pancerz. Jeśli chodzi o osłonę balistyczną, to ma to być przy- Sand Cat Plus. Skonstruowany przez izraelską firmę Plasan Sa- najmniej poziom 3 według STANAG 4569. Transporter zosta- sa wóz mieszczący osiem osób stworzono z myślą o policyj- nie też wyposażony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia. nych jednostkach antyterrorystycznych. Tymczasem w połowie maja w Radomiu podpisano umowę Pierwsza partia z 2015 roku będzie liczyć 14 pojazdów o współpracy pomiędzy Polską Grupą Zbrojeniową w czterech wersjach – wozy interwencyjne, ewakuacji VIP, ko- i OBRUM-em z jednej strony a niemieckią firmą Rheinmetall ordynacji operacji policyjnej i ewakuacji medycznej. Żandarme- Man Military Vehicles z drugiej. Planują oni wspólnie zapro- ria Wojskowa planuje kupić kolejnych 21 aut po 2018 roku. n 70 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA PATRONAT POLSKI ZBROJNEJ |arsenał TECHNIKA| RAAF

AUSTRALIA Pierwszy growler

zakładach Boeinga w St. Louis w USA 30 lipca przekazano Australii pierwszy samolot walki elektronicznej EA-18G WGrowler. Docelowo jej siły powietrzne otrzymają 12 tych maszyn. Kontrakt został podpisany w czerwcu ubiegłego roku. Wszystkie EA-18G mają być dostarczone do końca 2017 roku. Platformą dla nich jest samolot wielozadaniowy F/A-18F Super Hornet. Australijczycy kupili 24 sztuki EA-18G Growler. TW n

CHINY Wzmocnienie floty

lota Morza Południowochińskiego 23 maja 2012 roku. Okręt ten został podwójne wyrzutnie pocisków przeciw- Fwzbogaciła się o korwetę rakietową włączony 25 lutego 2013 roku do Floty okrętowych YJ-83m, jedną ośmiopro- „Suqian”. Państwo Środka na tym Morza Wschodniochińskiego. Ogółem wadnicową wyrzutnię rakiet przeciw- akwenie prowadzi liczne spory teryto- ma zostać zbudowanych około 40 kor- lotniczych FL-3000, armatę kalibru rialne z sąsiadami. Korweta (typu 056) wet typu 056 (według części publikacji 76 mm, dwie armaty kalibru 30 mm jest już 22. taką jednostką w składzie program może być rozszerzony do oraz dwie potrójne wyrzutnie torped. chińskiej marynarki wojennej. Pierwszą 60 jednostek), które mają wyporność Na rufie korwety jest lądowisko dla z nich – „Szanghaj” – zwodowano 1440 t. Okręty te są uzbrojone w dwie śmigłowca. WR n

ARABIA SAUDYJSKA EGIPT PAC-3 dla Saudyjczyków Fregata efense Security Cooperation Agency po- Dinformowała 28 lipca 2015 roku Kongres USA o możliwej dużej transakcji doty- w Aleksandrii czącej sprzedaży pocisków przeciw- rakietowych dla Arabii Saudyj- 31 lipca do portu skiej. Okazało się, że Saudyjczy- w Aleksandrii weszła cy chcą kupić 600 pocisków nowa egipska PAC-3 w kontenerach wraz z nie- US ARMY zbędnym wyposażeniem. Wartość wielozadaniowa fregata transakcji oszacowano na 5,4 mld rakietowa „Tahya Misr” dolarów. TW n typu FREM. 72 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA arsenał

PAKISTAN Negocjacje zakończone Władze w Pekinie i Islamabadzie porozumiały się w sprawie kontraktu, w którego ramach Pakistan kupi AIRBUS od Chin osiem okrętów podwodnych. AUSTRALIA

ego wartość jest szacowana na 4–5 mld czycy chcieli zmodernizowane okręty Jdolarów, co oznacza, że będzie to naj- typu S20 (o wyporności 2300 t w zanu- Zaakceptowany większa w historii Chin transakcja na rzeniu), które są zmniejszoną, eksporto- eksport uzbrojenia. Głównym kontrakto- wą wersją typu 039A (klasa Yuan), słu- H135 rem zostanie państwowa firma China żącego pod chińską banderą. Wariant Shipbuilding & Offshore International przeznaczony dla armii pakistańskiej ma Company Ltd, która jest handlowym ra- mieć oznaczenie S26. Drugim typem Airbus Helicopters mieniem China Shipbuilding Industry branym pod uwagę miały być większe uzyskał akceptację Corporation. Pakistańska marynarka wo- S30. Te wywodzą się z typu 032 (klasa fabryczną na pierwszy jenna otrzyma okręty z zamkniętym Qing), reprezentowanego tylko przez je- z 15 śmigłowców H135 obiegiem powietrza. W mediach pojawi- den okręt, który oprócz wyrzutni torped ły się informacje, że był negocjowany ma też pionowe wyrzutnie pocisków ra- (EC135T2+) zakup dwóch typów jednostek. Pakistań- kietowych. TRW n dla australijskich sił zbrojnych.

KANADA aszyny mają być wykorzystane Mw nowym systemie szkolenia za- Nowe radary łóg śmigłowców (Helicopter Aircrew Training System). Głównym kontrakto- ząd kanadyjski podpisał z firmą moloty. Wykonawcą kontraktu będzie rem w tym projekcie jest Boeing Au- RRheinmetall AG kontrakt na dosta- Rheinmetall Canada Inc. System radaro- stralia. wę dziesięciu radarów średniego zasię- wy zostanie przygotowany we współpra- Kontrakt na dostawę H135 był podpi- gu. Jego wstępna wartość wynosi cy z izraelską firmą Elta Systems Ltd., sany w listopadzie 2014 roku, a pierw- 130 mln dolarów kanadyjskich, ale mo- która posiada sprawdzony wielofunkcyj- szy śmigłowiec zbudowany w jego ra- że się zwiększyć do 243,2 mln. Nowe ra- ny trójwspółrzędny radiolokator mach wzbił się w powietrze już diolokatory mają wykrywać moment EL/M-2084. Jest on wykorzystywany 16 stycznia 2015 roku. Dostawy ma- wystrzelenia pocisków artyleryjskich, ra- w izraelskim systemie obrony przeciwra- szyn do Australii rozpoczną się w stycz- kietowych i moździerzowych oraz śle- kietowej Iron Dome (żelazna kopuła). niu przyszłego roku. Zanim się to sta- dzić ich trajektorię lotu. Oprócz tego bę- Dostawy radarów dla Kanady mają się nie, do Niemiec przyjadą na szkolenie dą obserwować m.in. własne i wrogie sa- rozpocząć w 2017 roku. TED n australijscy piloci i technicy. TED n

rzejęty w końcu czerwca przez Egip- tego roku. Ponieważ Egiptowi zależało, dla rodzimej marynarki wojennej. Tak

Pcjan okręt wypłynął z francuskiej ba- aby otrzymać jednostkę jak najszybciej, więc zwodowana 18 października 2012 zy morskiej w Breście 22 lipca. Kontrakt władze w Paryżu postanowiły przekazać roku fregata „Normandie” zmieniła na dostawę fregaty podpisano 16 lutego mu okręt, który pierwotnie planowano imię na „Tahya Misr”. W n

] milionów950 euro [ DCNS NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 73 |arsenał TECHNIKA|

PERU Wymiana wyrzutni

odczas uroczystości w akademii woj-

Pskowej w Limie armia peruwiańska przejęła 18 lipca 27 kupionych w Chi- nach 40-lufowych wyrzutni rakieto-

wych typu 90B kalibru 122 mm. Jak

podano w gazecie „Global Time”, był

to pierwszy w historii zakup broni przez Peru w Chinach. Wyrzutnie typu [ 90B, z których pociski mogą razić cele ] odległe o 20‑40 km, zastąpią sowieckie BM-21. WW n

500sztuk FB ŁUCZNIK

POLSKA Karabinek na eksport Partia beryli z radomskiej fabryki została US ARMY dostarczona armii nigeryjskiej. MAROKO a początku sierpnia Fabryka Broni 1000 karabinków. Umowa podpisana N„Łucznik” – Radom podała, że kil- w 2014 roku obejmowała dostawę, Chinooki dla Maroka ka tygodni wcześniej wysłała do Nigerii oprócz broni, zestawów serwisowych 500 sztuk karabinków Beryl M762 oraz oraz szkolenie przedstawicieli nigeryj- iły zbrojne Maroka dostały trzy uży- dziesięć miniberyli M556. To już kolej- skiej armii. Radomska broń służy jej Swane śmigłowce transportowe na partia radomskiej broni, która została żołnierzom podczas działań przeciwko CH-47D, które zostały kupione w Sta- dostarczona armii nigeryjskiej. Pierwszy terrorystom oraz w misjach zagranicz- nach Zjednoczonych. Wraz ze szkole- z karabinków to wersja przystosowana nych. niem personelu oraz pakietem logi- do amunicji kalibru 7,62x39 mm. M762 „Nasza firma prowadzi aktywne dzia- stycznym wartość transakcji wyniosła może być zasilany z metalowych maga- łania handlowe w kraju i na świecie”, 78,9 mln dolarów. Gdy 26 października zynków do kałasznikowa lub przezro- mówi Edward Migal, prezes zarządu fa- 2009 roku Defense Security Coopera- czystych, z tworzywa sztucznego. Druga bryki. „Wyroby z logo FB są niezawod- tion Agency informowała o niej Kon- broń jest kalibru 5,56 mm. ne nawet w bardzo trudnych warunkach, gres USA, to oszacowano ją na kwotę Na początku 2015 roku radomska fa- dzięki czemu pozyskujemy stałych od- 134 mln dolarów. TW n bryka przekazała armii nigeryjskiej biorców”, dodaje. WR n

FRANCJA Dobre perspektywy

o wielu latach chudych nastały do- maszyn. Francuzi prowadzą też rozmo- Pbre czasy dla francuskiego samo- wy z Indiami dotyczące 36 samolotów. lotu wielozadaniowego Rafale. W Paryżu mają nadzieję, że w 2016 ro- myśliwce MiG-29. Francuskimi sa- W tym roku podpisano dwa pierwsze ku uda się zawrzeć dwa nowe kontrakty. molotami jest również zainteresowa- kontrakty na dostawę rafale dla klien- Jednym z potencjalnych nabywców ra- ne kolejne państwo znad Zatoki Per- tów zagranicznych. Egipt i Katar po- faele jest Malezja, która zamierza zastą- skiej – Zjednoczone Emiraty Arab- stanowiły kupić po 24 sztuki tych pić nowymi odrzutowcami rosyjskie skie. WW n US DOD 74 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA | LEKSYKON|

nr 21. Żandarm, Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie – ubiór specjalny rys. Monika Rokicka |arsenał LEKSYKON POLSKI ZBROJNEJ|

Nr 21. Ubiór specjalny ŻANDARM, ODDZIAŁ SPECJALNY ŻANDARMERII WOJSKOWEJ W WARSZAWIE

(2011 ROK) ubiorze do Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w rzedstawiamy operatora z Pdziałań antyterrorystycznych. Jego elementem kluczowym jest czarny kombinezon. Głowę żołnierza ochrania czarny kompozytowy hełm bojowy bez pokrowca. Twarz zasła- oczy są chronione przez okulary. Kolor czarny mają także nia częściowo kominiarka, a rękawiczki taktyczne. Na rysunku są też widoczne ochraniacze na kolana.kieszeniami Ope- obuwie i podpiętymi do niej ładownicami i rator ma na sobie kamizelkę taktyczną z na wyposażenie specjalistyczne. Jego broń to pistolet maszynowy MP-5 A3 kalibru 9 mm z celownikiem kolimatorowym i zasilany z podwójnego magazynka.

Żołnierz,nr Polski22. Kontyngent Wojskowy w Iraku (2003 rok)

Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie tworzono go 2 lutego 2004 roku i to była wyższych władz państwowych: prezydenta, pre- Upierwsza z trzech tego typu jednostek powsta- miera oraz marszałków Sejmu i Senatu podczas łych w latach 2004–2005. Stołeczny oddział pro- ich wizyt w jednostkach wojskowych. Żandarmi wadzi działania antyterrorystyczne i zapewnia z warszawskiego oddziału specjalnego niemal od ochronę specjalną. Jego żołnierze są zatem woj- momentu powstania jednostki uczestniczą w mi- skowym odpowiednikiem Biura Ochrony Rządu. sjach zagranicznych. W ciągu minionych dziesię- Żandarmi chronią członków kierownictwa Mini- ciu lat pełnili służbę, m.in. w Afganistanie, Bośni sterstwa Obronny Narodowej. Oprócz tego odpo- i Hercegowinie, Demokratycznej Republice Kon- wiadają za bezpieczeństwo przedstawicieli naj- ga, Iraku i Libanie. n

OPRACOWAŁ TADEUSZ WRÓBEL 76 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA podsłuchane |DWAJ ZGRYŹLIWI SCEPTYCY…|

…O KONIACH BOJOWYCH

– Mustang nadjeżdża! – Znaczy… galopuje? – Nie, jest anonsowany, czyli go ogłoszono, a konkretnie to program pozyskania nowych samochodów osobowo-terenowych o kryptonimie „Mustang” wchodzi w fazę negocjacji z oferentami i… – Zaraz, zaraz. Po co nam ten mustang, skoro naszym „koniem narodowym” jest tarpan? – Tarpan, znaczy honker, też może startować, ale nie muszę ci chyba przypominać, że od kilku lat wojsko nie kupuje już honkerów. Dlatego mamy postępowanie na mustanga. – Że niby teraz amerykański wóz Humvee mamy kupić, czy jak? – No co ty, wybór będzie szeroki – wóz angielski, niemiecki, japoński. Do wyboru, do ko- loru… – Tak czy inaczej dziwny ten kryptonim. Nie podoba mi się. – A jak mieli go nazwać? Koń Przewalskiego? – No mówię, że tarpan, bo to nasz… – Przecież to ma być postępowanie na następcę tarpana! – Nie tarpana, tylko honkera. Firma Tarpan nie istnie od prawie 20 lat, a„konie” mają się dobrze. – Ale początkowo honker nazywał się właśnie . Zresztą ten wóz niewiele się przez te 20 lat zmienił. Nic dziwnego, że trzeba szukać czegoś nowego. – I dlatego trzeba szukać tarpana. – Tyś się chyba szaleju najadł. – Teraz to się nazywa dopalacze. Jak nie tarpan, to przynajmniej konik huculski, to byłby dobry kryptonim: samochód osobowo-terenowy Konik Huculski. – Wiesz, niech się on nawet nazywa arab z Janowa Podlaskiego, ważne, żeby coś wybrali i kupili. – O, to jest dobre, przecież Polska słynie z pięknych arabów, ale też w odwodzie była Kasztanka Marszałka. – A tak na poprawę humoru to wiedz, że inny program zakupu pojazdów kołowych, tyle że opancerzonych, nazwali „Pegaz”. – Koń to mitologiczny. Pozostaje mieć nadzieję, że sam pojazd będzie bardziej realistycz- ny. Ja nazwałbym ten program „Bucefał”. Wszak był to piękny rumak bojowy Aleksandra Wielkiego. – Nie narzekaj na pegaza. Przy naszej pomysłowości w wymyślaniu kryptonimów mogli nazwać program „Zaskroniec”. – Dlaczego?

Mustang z polskiej doliny z polskiej Mustang – Do pary do żmii. Oczywiście mówię o programie lekkich pojazdów dla specjalsów.

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 77 strategie

78 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |TERRORYZM|

TOMASZ OTŁOWSKI ISLAMSKA CHMURA Można wyeliminować tysiące ekstremistów, ale jeśli idea, za którą oni zginęli, będzie wciąż atrakcyjna, to na miejsce każdego męczennika pojawi się natychmiast kolejnych dwóch adeptów świętej wojny. USMC

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 79 |strategie TERRORYZM|

dy nieco ponad rok temu w samym dącym reakcją (ale też swego rodzaju sposobem sercu Bliskiego Wschodu radykal- odreagowania szoku) na zamachy z 11 września, na organizacja islamistyczna, tak nikt nie słuchał głosów ekspertów (nielicznych co zwane Państwo Islamskie (IS), prawda) z dziedziny walki z terroryzmem, a także ogłosiła utworzenie kalifatu – mu- znawców świata i kultury islamu. Ludzie ci postu- zułmańskiego państwa, rządzącego lowali bardziej wszechstronne i kompleksowe po- się normami i regułami wywodzą- dejście do kwestii zwalczania islamskiego radyka- cymi się wprost z Koranu i tradycji lizmu, zawierające także elementy ekonomiczne, – stało się oczywiste, że sunnicki społeczne i propagandowe. ekstremizm islamski wkracza wła- Ich głos nie został wówczas wzięty pod uwagę, śnie w nowy etap. Rozpoczęta ale dzisiaj wiemy już, że te propozycje były jak 14 lat temu wojna z muzułmań- najbardziej na miejscu. Każda wojna kieruje się skim radykalizmem i terroryzmem swoją logiką i swoimi prawami. W pierwszej kolej- ostatecznie znalazła się tym sa- ności zatem celami zainicjowanej jeszcze jesienią mym w impasie. W niemal półtorej 2001 roku kampanii „koalicji chętnych” pod wo- dekady po krwawych atakach z 11 września dzą USA stały się bazy, obozy szkoleniowe i kry- 2001 roku ideologia dżihadu zatacza coraz szersze jówki struktur Al-Kaidy. Miejsca te znajdowały się kręgi, przyciągając uwagę i zdobywając poparcie wówczas głównie w Afganistanie, gdzie organiza- coraz szerszych rzesz muzułmanów na całym cja Osamy bin Ladena korzystała z gościnności re- Gświecie. Także – a może przede wszystkim – tych, żimu talibów, a także na północnych rubieżach Pa- którzy żyją (nierzadko już od kilku pokoleń) kistanu oraz w Jemenie. w państwach zachodnich. Dzisiaj nie ulega już Działania koalicji od początku skoncentrowały wątpliwości, że islamski ekstremizm i będący jego się jednak na Afganistanie – miejscu, gdzie była główną bronią brutalny terroryzm stanowią znacz- centrala terrorystycznej organizacji. Dziś, z per- nie większe zagrożenie dla bezpieczeństwa mię- spektywy kilkunastu lat, jest oczywiste, że był to dzynarodowego (i narodowego poszczególnych pierwszy poważny błąd strategiczny Waszyngtonu: krajów), niż miało to miejsce u progu XXI wieku. oprócz afgańskiego teatru działań operację wymie- rzoną w Al-Kaidę należało z równą intensywno- WOJNA Z TERROREM – SERIA BŁĘDÓW ścią prowadzić także w Jemenie, gdzie szybko za- W 2001 roku, gdy tylko stało się jasne, że za częło rosnąć w siłę jej lokalne odgałęzienie – największym w historii atakiem wymierzonym Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (Al-Qaeda in the bezpośrednio na kontynentalne Stany Zjednoczone Arabian Peninsula – AQAP). Podobnie obszar Pa- stoi Al-Kaida (Baza) – nieznana wcześniej opinii kistanu powinien się stać już na przełomie lat publicznej organizacja sunnickiego islamskiego 2001/2002 terenem działań koalicji (wspólnie z si- ekstremizmu kierowana przez charyzmatycznego łami pakistańskimi). Tak się, niestety, nie stało. fanatyka Osamę bin Ladena – sprawa wydawała Od początku kampanii afgańskiej było też ja- się pozornie prosta. Z perspektywy Waszyngtonu sne, że same ataki powietrzno-rakietowe (nawet zniszczenie tej islamistycznej grupy miało się do- zmasowane i prowadzone na dużą skalę) nie konać z zastosowaniem twardych środków militar- zniszczą przeciwnika, którym jest organizacja nych, a cała operacja oficjalnie zaczęła być nazy- prowadząca działania o charakterze partyzanc- wana (i tak też traktowana) wojną. kim (asymetrycznym), i że będzie konieczna ope- Bardzo szybko zresztą – zapewne ze względu na racja lądowa. W jej efekcie, głównie dzięki polityczną poprawność tak skrupulatnie pielęgno- współdziałaniu z afgańskimi ugrupowaniami waną na Zachodzie – zaprzestano nazywania tego opozycyjnymi wobec talibów, udało się już na po- konfliktu wojną z terrorem islamskim, ogranicza- czątku 2002 roku opanować niemal cały kraj, jąc się do pierwszych dwóch słów. Często stosowa- obalając władzę Islamskiego Emiratu Afganista- no też różne, niekiedy emfatyczne, nazwy, jak nu i likwidując obozy Al-Kaidy. Niestety, więk- „Global War on Terror” (globalna wojna z terro- szości członków jej kierownictwa (w tym same- rem) czy „Long War” (długa wojna). W patrio- mu bin Ladenowi) i wielu doświadczonym bo- tycznym uniesieniu społeczeństwa i elit USA, bę- jownikom udało się uciec, głównie do Pakistanu, 80 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

W PATRIOTYCZNYM UNIESIENIU US DOD AMERYKANÓW, BĘDĄCYM REAKCJĄ NA ZAMACHY Z 11 WRZEŚNIA, NIKT NIE SŁUCHAŁ EKSPERTÓW W DZIEDZINIE KULTURY ISLAMU

gdzie na trudno dostępnych pusztuńskich terenach plemien- względu na swą skalę porównywalnym chyba tylko z konflik- nych przy granicy z Afganistanem zaczęli odtwarzać swoje tem wietnamskim. struktury. Bezpieczne zaplecze znaleźli też na pakistańskim Po 2003 roku Amerykanie na wiele lat „ugrzęźli” w samym pograniczu afgańscy talibowie, organizujący stamtąd party- sercu Bliskiego Wschodu, nieuchronnie zmniejszając swoje zantkę i ruch oporu na terenie Afganistanu. zainteresowanie innymi strategicznymi kierunkami działań I wtedy ówczesna administracja amerykańska popełniła ko- i obszarami aktywności. Skorzystali na tym zarówno afgańscy lejny błąd, którego negatywne konsekwencje odczuwamy do talibowie (poszerzając i pogłębiając zasięg swej rebelii), jak dziś. Zadowoliwszy się zajęciem Kabulu i praktycznie całego i sama Al-Kaida, która stopniowo traciła hierarchiczny charak- kraju, koalicjanci nie tylko faktycznie zaniechali dalszego pro- ter, przekształcając się w strukturę sieciową. Stała się „chmu- wadzenia kinetycznych działań mających na celu „dobicie” rą” – ugrupowaniem bez sztywnej struktury, której funkcjono- resztek sił Talibanu i Al-Kaidy gdzieś w jaskiniach masywu wanie opiera się na luźnym współdziałaniu tysięcy komórek, Tora Bora, lecz także, co gorsza, nie wymusili na władzach Pa- grup i grupek islamistów, rozsianych po całym świecie, połą- kistanu podjęcia realnych i efektywnych kroków w kierunku czonych jedynie wspólną ideologią, strategią działania i jedno- ostatecznego zwalczenia resztek sił organizacji, które znalazły litym modus operandi. Taka formuła funkcjonowania, wynale- schronienie na terytorium tego państwa. Już po niespełna ziona chyba nieco przypadkowo jako efekt pilnej konieczności dwóch latach partyzantka w Afganistanie odżyła z pełną siłą w obliczu wywieranej presji i nieustannych zagrożeń ze strony i stała się poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju, przeciwników, pozwoliła Al-Kaidzie na elastyczne wpasowa- destabilizując sytuację polityczną i społeczno-ekonomiczną nie się w nowe realia międzynarodowe. Aż do czasu powstania oraz coraz skuteczniej torpedując wysiłki na rzecz odbudowy kalifatu Państwa Islamskiego model ten sprawdzał się wy- i modernizacji państwa afgańskiego. śmienicie, zapewniając Al-Kaidzie niekwestionowane przy- wództwo w ruchu dżihadu. IRAK – POCZĄTEK PROBLEMÓW I choć brzmi to niewiarygodnie, to właśnie pod koniec 2003 Afgańskim talibom i sprzymierzonym z nimi islamistom roku Zachód zaczął w istocie przegrywać wojnę z terrorem is- z Al-Kaidy sprzyjał także fakt, że Amerykanie od 2003 roku lamskim. Wojnę, która wobec dramatycznej rzeczywistości skupili gros swej uwagi strategicznej i politycznej na zupełnie w Iraku oraz szybko pogarszającej się sytuacji strategicznej innym zakątku świata – Iraku. Był to bodajże największy z ca- i operacyjnej sił międzynarodowych w Afganistanie, stała się łej serii błędów popełnionych przez Stany Zjednoczone w toku ciągiem niekończących się kampanii asymetrycznych, bez wojny z islamizmem. Rozpoczęta w Iraku operacja militarna szans na zwycięstwo militarne, oraz niestanowiących logicznej – w założeniu mająca być łatwą, krótką kampanią, szybko wio- całości punktowych działań kinetycznych, wśród których z bie- dącą do zbudowania modelowej demokracji nad Tygrysem giem czasu na pierwszy plan wybiły się operacje z udziałem i Eufratem, jako wzoru do naśladowania przez inne państwa dronów bojowych. arabskie – szybko okazała się czymś wręcz przeciwnym: prze- Co gorsza, zarówno operacja iracka, jak i afgańska stały się wlekłym, krwawym koszmarem politycznym i wojskowym, ze symbolami amerykańskiego militaryzmu i ekspansjonizmu, NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 81 |strategie TERRORYZM|

a dla radykalnych muzułmanów – także przejawem opresji w wymiarze religijnym. Irak i Afganistan szybko przerodziły się więc w ośrodki walki prowadzonej w imię dżihadu, które jak magnes zaczęły przyciągać z całego świata islamu ochotni- ków świętej wojny. Ludzie ci nabywali tam doświadczenia w boju, przechodzili mniej lub bardziej wyspecjalizowane szkolenia quasi-militarne i terrorystyczne, a także ideologicz- no-teologiczne „pranie mózgów”. Większość z nich wracała później do swych ojczyzn, niosąc tam zarzewie islamskiego ekstremizmu i terroryzmu. W ten sposób ideologia dżihadu, jeszcze 20 lat temu ograni- czona do niewielkich liczebnie grup konspiratorów działają- cych w ukryciu, głównie w krajach muzułmańskich, w połowie ubiegłej dekady zaczęła rozprzestrzeniać się żywiołowo w ca- łym świecie islamu, sięgając również państw Zachodu, gdzie powstawały islamistyczne komórki złożone z mieszkających tam muzułmanów. Stanowiło to zupełnie nową jakość w dzia- łalności struktur dżihadystycznych. Dotychczas bowiem niemal cała ich aktywność terrorystyczna w państwach zachodnich opierała się na przybywających tam z zewnątrz bojownikach, mających do wykonania określone zadania. Tak było w USA w 2001 roku czy w Hiszpanii w 2004 roku. Od tej pory jednak zagrożenie islamskim terrorem w Europie i USA pochodzi głównie „od wewnątrz”, a najbardziej wymow- nym przykładem tej zmiany stały się zamachy w Londynie sprzed dekady (lipiec 2005 roku), przeprowadzone przez „miej- scowych” muzułmanów, do tego pochodzących z dobrze sytu- owanych materialnie rodzin, od pokoleń zasiedziałych w Albio- nie. W ich ślady poszło w kolejnych latach wielu innych radyka- łów, np. w 2013 roku bracia Tsarnajew w Bostonie czy w 2015 roku bracia Kouachi w Paryżu. Tak więc zamachów terrory- stycznych dokonywali obywatele państw, które atakowano. lanie dotychczasowych, niedemokratycznych reżimów w regio- ARABSKA WIOSNA – JESIEŃ ZACHODU? nie, promując oficjalnie hasła wolnościowe i liberalne. Tak jak- Sytuacja w wojnie z islamskim ekstremizmem uległa dalsze- by nie można było przewidzieć, że w dzisiejszych czasach de- mu, dramatycznemu wręcz pogorszeniu w 2011 roku – a więc mokracja w krajach arabskich oznacza pewne zwycięstwo równo dziesięć lat po jej rozpoczęciu. Wskutek wybuchu rewo- w wyborach stronnictw związanych z radykalnym islamem lucji w regionie Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu (Mid- – jako najlepiej zorganizowanych i najbardziej „prawdziwych” dle East & North Africa – MENA), określanych eufemistycz- w oczach przeciętnego obywatela tych krajów. nym mianem Arabskiej Wiosny, islamscy ekstremiści i terrory- Sytuacja w regionie bliskowschodnim pogorszyła się po raz ści zyskali nowe, nieograniczone wręcz możliwości działania kolejny rok temu, gdy Państwo Islamskie powołało do życia w zanarchizowanym środowisku tamtejszych państw. W szcze- (czy raczej, jak mówią dżihadyści, „odtworzyło”) kalifat. Isla- gólności dotyczy to Libii i Syrii, gdzie społeczne protesty prze- miści z IS to nowa, młoda generacja ruchu dżihadu, wyrosła rodziły się, wskutek oporu i reakcji reżimów, w otwarte wojny częściowo na gruncie negacji zachowawczych metod działania domowe. Ale tzw. umiarkowani islamiści – kategoria będąca i strategii realizowanych dotychczas przez Al-Kaidę. I faktycz- w istocie oksymoronem wymyślonym przez zachodnie (głów- nie ludzie ci robią wszystko, aby udowodnić, że są bardziej bez- nie europejskie) elity na potrzeby zachowania zasad politycznej względni, brutalni, ale też znacznie skuteczniejsi od „starców” poprawności w ocenie wydarzeń w regionie MENA – zyskali z Al-Kaidy. Taka postawa podoba się młodym muzułmanom na znaczeniu i politycznej roli także w Tunezji i Egipcie, gdzie na całym świecie, co sprawia, że kalifat nie cierpi na brak wolą wyborców, wyrażoną w demokratycznych wyborach, ochotników do walki za swoją sprawę. współtworzyli rządy. Wydarzenia Arabskiej Wiosny przyczyniły się do wzbudze- W Kairze Bracia Muzułmanie (duchowi i ideowi protoplaści nia wśród mieszkańców państw regionu MENA pokładów wszystkich współczesnych nurtów dżihadu sunnickiego) przez energii, którą umiejętnie kanalizują islamscy ekstremiści. Za- chwilę dzierżyli nawet pełnię władzy wykonawczej, wygrywa- sadniczą przyczyną ich popularności, zwłaszcza wśród mło- li bowiem wybory prezydenckie i parlamentarne. Przegrali do- dych ludzi, jest fatalna w większości sytuacja społeczno-ekono- piero z regularnym puczem ze strony wszechpotężnej armii miczna państw muzułmańskich (szczególnie arabskich). To egipskiej, której antydemokratyczne działania skierowane prze- właśnie bieda, brak perspektyw życiowych i słabość struktur ciwko legalnym bądź co bądź władzom kraju spotkały się państwowych sprawiają, że młodzież szuka ucieczki w świat z pełnym poparciem Zachodu. Tego samego Zachodu, który wartości duchowych, interpretowanych i podawanych przez ra- kilkanaście miesięcy wcześniej jawnie i otwarcie popierał oba- dykałów jako jedyne panaceum na problemy tego świata. 82 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

NIE MÓWIMY JUŻ O WOJNIE Z TERRORYZMEM – WALCZYMY Z TERRORYSTAMI, Z KONKRETNYMI GRUPAMI, A NAWET WATAŻKAMI US DOD (2) US DOD (2) Wydarzenia Arabskiej Wiosny przyczyniły się do wzbudzenia wśród mieszkańców państw regionu MENA pokładów energii, którą umiejętnie kanalizują islamscy ekstremiści.

Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na to, pet, z jakim po 2001 roku podejmowano tę walkę. że w bogatych krajach Zatoki Perskiej, gdzie od Dzisiaj nie mówimy już w zasadzie o wojnie z ter- ponad dekady są realizowane kosztowne i rozbu- roryzmem – walczymy z terrorystami, z konkret- dowane społeczno-ekonomiczne projekty antyek- nymi grupami i strukturami (Al-Kaida, Państwo stremistyczne, popularność idei dżihadu znacznie Islamskie itp.) czy wręcz poszczególnymi wataż- zmalała. Spadł także odsetek ochotników świętej kami, w oderwaniu od ich doktryny, ideologii i za- wojny pochodzących z tych państw, a walczących plecza. A przecież walka z ekstremizmem islam- w Iraku, Syrii czy Afganistanie. Dzisiaj nikt już na skim to przede wszystkim walka z ideą, z samą Zachodzie nie mówi głośno o zaprowadzaniu w re- koncepcją polityczną, a nie klasycznym przeciwni- gionie MENA demokracji. Nawet powtarzane jak kiem, rozumianym w sensie wojskowym, tj. mają- mantra hasła o konieczności obalenia reżimu Basz- cym struktury, siły i środki, zajmującym jakiś teren szara al-Asada w Syrii (faktycznie będącego ostat- itd. Można wyeliminować tysiące ekstremistów, nią linią obrony przed IS w arabskim Lewancie) ale jeśli idea, za którą oni zginęli, będzie wciąż no- uzasadnia się hasłami już nie o budowie demokra- śna i atrakcyjna – a tak jest w przypadku koncepcji cji, lecz respektowaniu woli społeczeństwa syryj- dżihadu, zwłaszcza uosabianej przez kalifat – to na skiego. Co gorsza, chyba świadomie wycisza się miejsce każdego szahida (męczennika za wiarę) w Europie i USA problem żywiołowo rozwijające- pojawi się natychmiast kolejnych dwóch, trzech go się w tej części świata islamskiego ekstremizmu adeptów świętej wojny. A z postępem geometrycz- oraz związanego z tym zagrożenia terrorystyczne- nym nie da się wygrać… go jako efektów Arabskiej Wiosny. Tak jakby za- W efekcie szeroko rozumiany Zachód (utożsa- klinanie rzeczywistości mogło ją zmienić. Seria miany ze światem wolności, praw człowieka i de- krwawych zamachów w Tunezji (marzec i czer- mokracji) znajduje się dzisiaj w znacznie gorszym wiec 2015 roku) – kraju jeszcze niedawno w zasa- położeniu strategicznym niż na samym początku dzie wolnym od aktywności islamistów – jest naj- wojny z islamizmem. I coraz bardziej zbliżamy się lepszym dowodem na to, jakie mogą być skutki ta- do punktu, w którym mroczna i przerażająca kiej polityki. w swej treści przepowiednia Samuela Huntingtona Czternaście lat od podjęcia wojny z islamistycz- o nieuchronnym starciu cywilizacji zacznie być nym zagrożeniem zaginął gdzieś ten pierwotny im- rzeczywistością. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 83 |strategie TURCJA|

MARCIN RZEPKA Walka na dwa fronty Największe napięcia w relacjach między Ankarą a Waszyngtonem może rodzić odmienny stosunek wobec Kurdów i ich roli w walce z Państwem Islamskim.

ozpoczęcie przez Turcję działań przeciwko tzw. Pań- wiedzi prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, który przekonuje, stwu Islamskiemu po zamachach w miejscowości Suruç że między bojownikami Państwa Islamskiego a Kurdami z Par- 20 lipca 2015 roku oznacza dla polityków tego kraju ko- tii Pracujących Kurdystanu (PKK) nie ma żadnej różnicy. nieczność przeformułowania strategii militarnej, okre- RśleniaNiełatwą priorytetów sytuację związanych z bezpieczeństwem państwa, TYSIĄCE PROBLEMÓW aw takżeMacedonii wytyczenia dodatkowo doraźnych oraz długofalowych celów poli- Założenia polityczne realizowane niegdyś przez Ahmeta skomplikowały zamieszki tycznych.w Kumanovie, To gdzierównież zgineły czas, gdy Turcja musi określić swoją po- Davutoğlu, ministra spraw zagranicznych Turcji w rządzie Partii zycję22 osoby, w regionie.w tym Deklaracja Ankary, choć przynosi ogromne Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), określane jako „sifir sorun” korzyści8 policjantów. dla Wydarzeniekoalicji zaangażowanej w wojnę z dżihadystami (zero problemów), nie znajdują już zastosowania, bo zmieniła wto byłoSyrii szokiem, i Iraku, wrócił budzi lęk niepokój, zwłaszcza w kontekście wypo- się sytuacja geopolityczna. Zakładano wówczas konieczność przed wojna domową. 84 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA bezpieczeństwostrategie

TURCJA PRZESTAŁA BYĆ MODELOWYM KRAJEM MUZUŁMAŃSKIM W REGIONIE

promowania dobrosąsiedzkiej współpracy w regio- staw antykurdyjskich w polityce tureckiej, ostrzega, nie oraz koncyliacyjną politykę w kraju, zwiększa- że wszelkie działania bazujące na takim właśnie jąc możliwości mediacyjne Turcji, a jej rozwój – podejściu są i będą nieproduktywne – zamiast polityczny i gospodarczy – budził zachwyt społe- wzmacniać bezpieczeństwo kraju, bardziej je osła- czeństw krajów arabskich przeżywających Arabską bią. Charakterystyczne dla prezydenta Erdoğana Wiosną. Turcję zaczęto traktować jako modelowy wypowiedzi dotyczące Kurdów, zrównujące polity- kraj muzułmański w regionie i wzór do naśladowa- ków Partii Ludowo-Demokratycznej (HDP), która nia. Do czasu. osiągnęła bardzo dobry wynik w ostatnich wybo- Niejednoznaczna postawa Ankary względem rach, z bojownikami z PKK, są przykładem ideolo- Państwa Islamskiego prowadziła do izolacji na are- gizacji zagadnień związanych z bezpieczeństwem nie międzynarodowej. W wymiarze wewnętrznym narodowym w celu uzyskania doraźnych korzyści agresywna polityka przyczyniła się do wzrostu nie- politycznych. zadowolenia ludności i protestów w kraju. Dodat- Decyzję o udostępnieniu bazy lotniczej w İncirlik kowo zmiana układu sił w regionie pogłębiła mar- Amerykanom oraz zwołanie narady krajów NATO ginalizację Turcji. Porozumienie z Iranem w spra- 28 lipca 2015 roku należy uznać za przejaw owej wie programu atomowego zdecydowanie umocniło dwuwymiarowej polityki. Z jednej strony jest ona jego pozycję, wzrastające zaś znaczenie Kurdów, obliczona na wzmocnienie pozycji Turcji na arenie zwłaszcza w Syrii, zmusiło liderów AKP do rewizji międzynarodowej, z drugiej zaś na uzyskanie mię- poglądów i bardziej aktywnych działań na forum dzynarodowej legitymizacji tureckiego projektu międzynarodowym. walki z terroryzmem w wymiarze wewnętrznym, Ahmet Davutoğu, premier i lider Partii Sprawie- czyli de facto prowadzenia akcji przeciwko Partii dliwości i Rozwoju, która po czerwcowych wybo- Pracujących Kurdystanu. W tym również poza gra- rach nie osiągnęła spodziewanego wyniku, ograni- nicami Turcji. czył swoją perspektywę do sytuacji wewnętrznej, Projekt ten wymaga jednak środków finanso- skupiając się na poszukiwaniu koalicjanta. Możli- wych i propagandowych. Po ogłoszeniu walki z ter- wości negocjacyjne AKP od początku ograniczały roryzmem media tureckie w większym stopniu jednak wypowiedzi prezydenta, dążącego do silnej udzielają informacji o zamachu i ofiarach. Zda- prezydentury oraz rządów jednej partii. Deklaracja niem Pinar Tremblay, piszącej w „Al-Monitor”, z 24 lipca o przystąpieniu do walki z Państwem Is- jest to zerwanie z dotychczasową polityką informa- lamskim i jednocześnie rozpoczęcie działań prze- cyjną na rzecz wzmocnienia poczucia zagrożenia. ciwko PKK potwierdziły aspiracje Ankary, stano- Nie brak przy tym wiadomości o osiągnięciach ar- wiąc tym samym tło dla powstania nowej strategii mii tureckiej w walkach z PKK, zatrzymaniu bo- politycznej i militarnej. jowników czy znalezieniu broni. Analiza prasy po- kazuje, że w Turcji istnieje rzeczywista dyspropor- NOWA STRATEGIA cja w określaniu priorytetów składających się na Analizując rozwój wydarzeń w Turcji w kontek- nową strategię. Z punktu widzenia tureckich decy- ście zmian na Bliskim Wschodzie, trudno oprzeć dentów kwestia kurdyjska ma większe znaczenie USAF się wrażeniu, że nowa strategia Partii Sprawiedli- niż zagrożenie ze strony Państwa Islamskiego. wości i Rozwoju nawiązuje do ideałów republikań- A planowane działania mogą okazać się bardzo skich z silnym naciskiem położonym na nacjona- kosztowne. lizm i militaryzm. Wydaje się, że politycy partii Tuż po zamachach w Suruç spadła wartość turec- rządzącej dokonują rewitalizacji dawnych mitów kiej waluty w stosunku do dolara. Konsekwencje oraz nawiązują do fobii części społeczeństwa turec- tych wydarzeń zaczęła też odczuwać branża tury- Dzięki udostępnieniu kiego. Do mitów można zaliczyć wizję mocarstwo- styczna. Nawet irańska agencja informacyjna IRNA bazy w İncirlik wej pozycji Turcji w regionie. O fobiach nękają- 8 sierpnia 2015 roku przestrzegała obywateli przed – w walce cych Turków świadczy z kolei przeświadczenie podróżowaniem do Turcji drogą lądową po tym, jak z Państwem Islamskim – Turcja o zagrożeniu ze strony Kurdów dla jedności naro- autobus wiozący Irańczyków został ostrzelany we stała się zapleczem dowej oraz bezpieczeństwa wewnętrznego kraju. wschodniej Turcji, na terenach zamieszkanych logistycznym USA. Hüseyin Tunç z uniwersytetu w Nowym Jorku, przez Kurdów. Bardziej kosztowne w perspektywie analizując przyczyny, przejawy oraz żywotność po- długofalowej mogą się okazać ataki (niezależnie od NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 85 |strategie TURCJA|

tego czy PKK, czy jednostek powiązanych z Państwem Islam- części również walk z Demokratyczną Partią Jedności (PYD) skim) na przebiegające przez te tereny ropociągi i gazociągi. może znacznie osłabić Kurdów oraz skomplikować działania W tym kontekście faktycznie dziwi otwarcie przez Turcję frontu USA w regionie. walki z PKK. Numan Kurtulmuş, konserwatywny polityk turecki, szacował KOBANI: WOJNY PAMIĘCI koszt prowadzenia operacji antyterrorystycznych w Turcji Nie można jednak zgodzić się z tezą, że celem Turcji jest tyl- w ostatnich trzech dekadach na 1,2 tryliona dolarów amerykań- ko walka z PKK. Na razie jednak stanowi ona priorytet. Po- skich. Polityk uwzględnił przy tym słabszy wzrost gospodarczy twierdza to również stosunek rządu tureckiego do Kurdów sy- w warunkach permanentnego zagrożenia. Koszty ekonomiczne ryjskich z kantonu Rojava. Kobani, oddalone zaledwie 15 km takiego działania mogą być ogromne, a do tego należy dodać od tureckiego Suruç, w świadomości Kurdów stało się już sym- straty ludności. Praktycznie od chwili podjęcia działań przeciw- bolem oporu wobec Państwa Islamskiego. Wszelkie projekty ko Partii Pracujących Kurdystanu codziennie giną żołnierze, po- jednoczące Kurdów z punkty widzenia Ankary stanowią jednak licjanci oraz przedstawiciele tureckich sił specjalnych. A zatem zagrożenie. Projekt strefy wolnej od Państwa Islamskiego, przy w dłuższej perspektywie działania obliczone jedynie na osłabie- granicy z Turcją, będący częścią umowy z Amerykanami, ozna- nie Kurdów i wywołanie wśród nich podziałów mogą się oka- cza dla polityków tureckich strefę wolną również od Kurdów. zać dla Partii Sprawiedliwości i Rozwoju zgubne. Nie przyniosą Wprawdzie po rozpoczęciu ataków na Kobani w 2014 roku również korzyści w walce z Państwem Islamskim. Devutoğlu zapewniał, że rząd turecki nie jest zainteresowany upadkiem miasta, ale coraz silniejsze wezwania podmiotów WOKÓŁ BAZY W İNCIRLIK międzynarodowych do pomocy oblężonej miejscowości wzbu- Porozumienie w sprawie wykorzystania bazy w İncirlik przez dzały raczej niechęć i złość polityków tureckich. Prezydent siły koalicyjne w walce z Państwem Islamskim stanowi niewąt- Erdoğan powątpiewał w celowość podjęcia działań przez Turcję. pliwie punkt zwrotny w wojnie. Turcja staje się zapleczem logi- 27 czerwca, niejako w odpowiedzi na sukcesy militarne Kur- stycznym USA. Amerykanie, realizując postanowienia, dość dów, ogłosił, że Turcja nie pozwoli na powstanie niepodległego szybko rozpoczęli transport sprzętu do bazy, a już 4 sierpnia państwa kurdyjskiego na południe od swoich granic. Po zama- 2015 roku zaczęły się ataki samolotów bezzałogowych na sie- chu w Suruç zrównał kurdyjskie siły Rojavy z PKK. dziby Państwa Islamskiego. Pięć dni później do bazy przybyły Marginalizowanie Kobani to zdecydowanie element planu zaś pierwsze amerykańskie myśliwce F-16 oraz personel. James propagandowego obliczonego również na deprecjonowanie par- Brindle, rzecznik Pentagonu, zapewniał, że obie strony uzgodni- tii HDP i polityków kurdyjskich w Turcji z Selahattinem Demir- ły szczegóły techniczne dotyczące operacji. Dodał też, że do te- tasem na czele. Wszelkie jednak próby marginalizowania roli go czasu władze w Ankarze miały nie podejmować żadnych sa- Kurdów w dłuższej perspektywie nie przyczynią się do poprawy modzielnych akcji. Stanowiło to z pewnością odpowiedź na licz- bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Mogą nawet oznaczać ne głosy obwiniające Turcję o opieszałość. fiasko działań przeciwko Państwu Islamskiemu. Na początku sierpnia prezydent Barack Obama wysłał notę Niewątpliwie sukces wyborczy HDP w czerwcowych wybo- do Erdoğana, wyrażając w niej zaniepokojenie nieproporcjonal- rach w znacznym stopniu wpłynął na określenie celów rządzącej nie większą niż w stosunku do Państwa Islamskiego koncentra- AKP. Należy do nich wzmocnienie pozycji partii na tureckiej cją sił tureckich przeciwko PKK. To tylko jeden zlicznych przy- scenie politycznej, czego przejawem będzie silna prezydentura. kładów odmiennie definiowanych zagrożeń na Bliskim Wscho- W wymiarze międzynarodowym zaś powrót do mocarstwowych dzie. Amerykanie oczekują, że w miarę rozwoju współpracy ambicji. Te z kolei wymagają większej współpracy w kluczo- Turcja udostępni im również bazy znajdujące się w Diyarbakır wych sprawach dla bezpieczeństwa regionalnego i globalnego. oraz Malatyi. Objęcie przez gen. Hulusiego Akara dowództwa nad turecki- Pomimo zapewnień o ścisłej współpracy, kontakty między mi siłami zbrojnymi 5 sierpnia 2015 roku stanowi zapowiedź Waszyngtonem a Ankarą nie są wolne od napięć. Amerykanie modyfikacji strategii militarnej. Metin Gürcan, wykładowca pamiętają decyzję rządu Partii Sprawiedliwości i Rozwoju o za- uniwersytecki i emerytowany żołnierz, podkreśla, że gen. Akar mknięciu w 2003 roku baz, gdy wojska amerykańskie rozpo- w odniesieniu do Kurdów przejawia bardziej zdroworozsądko- czynały operację przeciwko irackiemu dyktatorowi. Mogą się we podejście. Wie, że nie wszyscy oni popierają Partię Pracują- więc dziś spodziewać ewentualnej zmiany postawy tamtejszych cych Kurdystanu. Gürcan jest również przekonany, że będzie on władz. Turcja zaś słusznie obawia się utraty wpływów wśród w stanie lepiej porozumieć się z Amerykanami, zważywszy na ugrupowań islamistycznych, upatrujących w jej działaniach aż misje natowskie, w których uczestniczył, a tym samym będzie nazbyt dużego zbliżenia z Zachodem. prezentował bardziej prozachodnie nastawienie. Czy zagwaran- Niewątpliwie jednak największe napięcia może rodzić od- tuje większe zaufanie między Waszyngtonem i Ankarą? Brett mienny stosunek wobec Kurdów i ich roli w walce z Państwem McGurk, zastępca wysłannika prezydenta Obamy ds. walki Islamskim. Sekretarz obrony Ashton Carter 24 lipca 2015 roku z Państwem Islamskim, zapowiada, że razem z Turcją w ciągu w czasie spotkania z Masudem Barzanim, prezydentem Auto- trzech lat uda się je pokonać. Nie wspomina jednak o tym, że nomii Kurdyjskiej w Iraku, zapewniał o pomocy dla Kurdów. przed koalicją stoi problem dotyczący tego, jak ma wyglądać W podobnym tonie wypowiadają się również inni politycy ame- Syria wolna od islamistów. Kto ma w niej rządzić? I jaka ma być rykańscy, którzy przekonują dodatkowo, że wspomogą wszyst- rola Kurdów w nowej bliskowschodniej rzeczywistości? n kich walczących z Państwem Islamskim, w tym oddziałami kur- dyjskimi w Syrii, które jak dotąd stanowiły jedyną siłę zdolną MARCIN RZEPKA JEST ORIENTALISTĄ, SLAWISTĄ, przeciwstawić się Państwu Islamskiemu. Rozpoczęcie jednak PRACOWNIKIEM INSTYTUTU HISTORII UNIWERSYTETU przez Turcję zorganizowanych nalotów na siedziby PKK, a po PAPIESKIEGO JANA PAWŁA II W KRAKOWIE. 86 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

Stany Zjednoczone od wielu lat są światowym liderem zbrojeń. Szacuje się, że w 2014 roku Amerykanie na ten cel wydali 610 mld dolarów, co stanowi 34% wydatków światowych. US NAVY

ROBERT CZULDA Cena bezpieczeństwa

W 2014 roku zanotowano na świecie nieznaczny spadek wydatków na zbrojenia.

aństwa świata w 2014 roku wydały na zbrojenia je wydatki. W ubiegłym roku spadek wyniósł 6,5%, a w po- 1776 mld, czyli ponad 1,7 bln dolarów amerykańskich. równaniu z rekordowym 2010 rokiem aż 19,8%. Według pro- W porównaniu z rokiem 2013 oznacza to nieznaczny spa- gnozy brytyjsko-amerykańskiego ośrodka analitycznego IHS dek – o 0,4%. Jak zauważają autorzy corocznej analizy ze Jane’s do 2020 roku wydatki USA zmniejszą się do mniej niż PSztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad 540 mld dolarów. Podobnie postępują państwa Europy Za- Pokojem (SIPRI), to trzeci rok z rzędu, w którym notuje się glo- chodniej, co przekłada się na ich malejący potencjał i zdol- balne zmniejszenie wydatków na siły zbrojne. Utrzymują się tak- ność wpływania na wydarzenia na świecie. że nakreślone w ostatnich latach tendencje. Na liście 15 państw, W tym samym czasie rosną wydatki coraz silniejszych pod które na siły zbrojne wydają najwięcej, nie ma zmian. tym względem Chin. Jak zauważa SIPRI, w 2014 roku zwięk- szyły się one o 9,7%, a od 2005 roku aż o 167%. IHS Jane’s CHIŃCZYCY GONIĄ AMERYKANÓW prognozuje, że chiński budżet obronny wzrośnie z 143 mld do- Stany Zjednoczone od wielu lat są światowym liderem larów w 2011 roku do 259 mld dolarów w 2020 roku (to śred- zbrojeń. Szacuje się, że w 2014 roku Amerykanie na ten cel nio 1,3% PKB, podczas gdy średnia światowa to 2% PKB, wydali 610 mld dolarów, co stanowi 34% wydatków świato- a w Stanach Zjednoczonych 3% PKB). Chińskie wydatki przy- wych. Ważniejsze jednak od sum są tendencje długofalowe. czyniają się do zanotowanego w Azji i Oceanii wzrostu o 5% Stany Zjednoczone systematycznie bowiem zmniejszają swo- (od 2005 roku o 62%), gdzie osiągnięto poziom 439 mld dola- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 87 |strategie ZBROJENIA|

ku Rosjanie musieli ograniczyć wydatki na zbrojenia o 5%. WYDATKI NA ZBROJENIA IHS Jane’s przewiduje jednak, że w perspektywie długofalo- W 2014 ROKU SPADŁY MIĘDZY wej ich budżet zwiększy się z 57 mld dolarów w 2011 roku INNYMI W AMERYCE PÓŁNOCNEJ, do 108 mld dolarów w 2020 roku.

AMERYCE POŁUDNIOWEJ BLISKOWSCHODNIE MILIARDY I EUROPIE ZACHODNIEJ, Pogrążony w chaosie Bliski Wschód, według danych A WZROSŁY NA BLISKIM SIPRI, w 2014 roku przeznaczył na zbrojenia 196 mld dola- rów, co oznacza wzrost od 2013 roku o 5,3% i o 57% od WSCHODZIE, W AFRYCE, EUROPIE 2005 roku. Oprócz wspomnianej Arabii Saudyjskiej (112% ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ I AZJI od 2005 roku), największy wzrost zanotowały Bahrajn (126%), Zjednoczone Emiraty Arabskie (135%), a przede wszystkim Irak (286%), który właśnie w tym okresie zaczął budować od zera swoje siły zbrojne. O znaczeniu zbrojeń na Bliskim Wscho- rów. Ta tendencja zapewne się utrzyma, bo wiele państw Azji dzie najlepiej świadczy to, że aż dziewięć z 20 państw, z budże- Wschodniej rozpoczęło ambitne programy modernizacyjne, ze tami wojskowymi rzędu co najmniej 4% PKB, pochodziło z tej szczególnym uwzględnieniem okrętów podwodnych. części świata. „Państwa regionu będą wydawać na zbrojenia Dotyczy to na przykład państw skonfliktowanych z Peki- coraz więcej, bo sytuacja na Bliskim Wschodzie jest bardzo nem, takich jak Japonia, która na początku tego roku przyjęła niestabilna”, prognozuje prof. Machnikowski, który jako rekordowy budżet wojskowy, lub Wietnam, w którym wzrost istotny czynnik napędzający ten rynek wskazuje muzułmań- na zbrojenia wyniósł w ubiegłym roku 9,6% i osiągnął 4,3 mld skich radykałów, którzy rozszerzają swoje wpływy. Jak twier- dolarów. Od 2005 roku jego wydatki zwiększyły się aż o128%. dzi dr Jacek Raubo z Uniwersytetu Adama Mickiewicza Taka tendencja nie dotyczy jednak wszystkich państw regionu. w Poznaniu, istotny jest także drugi czynnik. „Wiele państw W Indonezji sumy wykorzystane na zbrojenia spadły o 10%. ma silną potrzebę wzmocnienia swojej pozycji w nowym re- W kwietniu 2015 roku kraj ten jednak zapowiedział, że prze- gionalnym rozdaniu, które wynika z polityki Iranu. Wyprze- znaczy na ten cel nie 0,8% PKB, lecz 1,5%. dzając strategiczne zmiany, Arabia Saudyjska oraz jej arabscy sojusznicy inwestują coraz więcej w sprzęt wojskowy, bo oba- SŁABNĄCA EUROPA wiają się wzrostu znaczenia Iranu oraz ruchów szyickich”. Z punktu widzenia naszego kraju najważniejsze są wydatki Ciekawie w tym zestawieniu prezentuje się Izrael, którego w Europie. W 2014 roku zanotowano wzrost rzędu 0,6% budżet był stabilny w latach 2005–2014, a w 2013–2014 za- w porównaniu z 2013 rokiem i aż o 6,6% w porównaniu notowano spadek wydatków na zbrojenia o 8%. Dr Raubo z 2005 rokiem. Dane te mogą być jednak mylące, bo kluczo- uważa, że paradoksalnie to efekt poprawy geostrategicznej wy okazuje się ich rozkład. W Europie Środkowo-Wschod- sytuacji tego państwa. „Pojawienie się Państwa Islamskiego, niej wzrost wyniósł 8,4% (do 93,9 mld dolarów), podczas gdy wojny domowe w Syrii, Iraku i Jemenie, wzrastanie antagoni- w Europie Zachodniej i Środkowej zanotowano spadek zmów między szyitami i sunnitami osłabiły w wymiarze tak- o 1,9% (do 292 mld dolarów). Od 2005 roku ten pierwszy ob- tycznym zagrożenia dla Izraela, który mniej niż w przeszłości szar zwiększył kwoty przeznaczone na zbrojenia aż o 98%, boryka się z problemem palestyńskim”. podczas gdy tzw. stara Europa zredukowała je o 8,3%. „Taki efekt wynika z odmiennego poczucia zagrożenia i stanu sił AFRYKA TEŻ SIĘ ZBROI zbrojnych”, zauważa prof. Ryszard Machnikowski z Uniwer- Największy wzrost wydatków na zbrojenia zanotowano sytetu Łódzkiego. „Europa Zachodnia ciągle konsumuje dy- w Afryce. W 2014 roku wyniósł on 5,9% (do poziomu widendę pokoju i nie czuje się zagrożona militarnie. W naszej 50,2 mld dolarów). Na czele rankingu znalazły się Algieria części kontynentu jest inaczej, gdyż nie czujemy się tak bez- i Angola (kolejno: o 12% do 11,9 mld dolarów i o 6,7% do pieczni jak państwa na zachód od Odry”. 6,8 mld dolarów). O ile to pierwsze państwo zmaga się z ra- „W tendencjach na rynku zbrojeniowym widać wyraźną dykalnym islamem, Angola próbuje odbudować potencjał po zmianę. Nie jest to jednak rewolucja”, dodaje dr Marek Madej czterech dekadach wojny domowej. Inne państwa na liście to z Uniwersytetu Warszawskiego. „Wydatki w państwach Europy Burkina Faso, Ghana, Namibia, Tanzania, Zambia i Zimba- Zachodniej już raczej nie będą tak gwałtownie spadać i albo bwe. Co ciekawe, na drugim końcu tej listy jest walcząca z is- utrzymają się na obecnym poziomie, albo nawet nieznacznie lamistami Nigeria, której wydatki na zbrojenia spadły o 9,3%. się zwiększą. Możliwy jest niewielki wzrost w Niemczech i we Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na obszarze, który od lat Francji, co jednak zrównoważy spadek w takich państwach, jak pozostaje poza geostrategicznymi rozgrywkami – w Ameryce Holandia, Belgia, Portugalia, Włochy, Hiszpania i Grecja”. Południowej i Środkowej. Według danych SIPRI wydatki na Z perspektywy Europy Środkowo-Wschodniej dr Madej pro- uzbrojenie wyniosły tam zaledwie 67,3 mld dolarów, co ozna- gnozuje, że Ukraina z dozbrajania się nie zrezygnuje. cza spadek o 1,3% w porównaniu z 2013 rokiem, ale jedno- W wypadku Rosji SIPRI zanotowało wzrost wydatków cześnie wzrost o 48% od 2005 roku. Regionalnym liderem zbrojeniowych o 8,1%. „Jeszcze przez jakiś czas będzie taka jest Brazylia, która od 2005 roku zwiększyła wydatki o 41%. tendencja, bo ani sankcje gospodarcze, ani niższe ceny ropy Duży, bo 11-procentowy wzrost, zanotował też pogrążony naftowej tego nie zmienią”, stwierdza dr Madej. „Problemem w wojnie domowej Meksyk, który w 2014 roku sformował Moskwy jest jednak to, że powoli kończą się rezerwy techno- nową, pięciotysięczną jednostkę policyjno-wojskową do wal- logiczne wdrażania nowych rozwiązań”. Dlatego w 2015 ro- ki z gangami narkotykowymi. n 88 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

MICHAŁ ZIELIŃSKI, UKRAINA Związane ręce Mimo trwającej wojny, licznych problemów wewnętrznych i braku uznania na arenie międzynarodowej, w Donieckiej Republice Ludowej rozwija się państwowość.

iedy 20 maja 2015 roku władze Doniec- kiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługań- skiej Republiki Ludowej (ŁRL) ogłosiły zawieszenie funkcjonowania Noworosji, Kna Zachodzie zaczęto wieszczyć zmianę stanowi- ska separatystów i rychły koniec rebelii. W obli- czu narastających problemów Federacji Rosyjskiej ten entuzjazm nie był bezpodstawny. Szybko się jednak okazało, że zażegnanie konfliktu w Don- basie jest znacznie bardziej skomplikowane. Po rozpadzie Noworosji samozwańcze repu- bliki wróciły do znanych przed powołaniem fe- deracji schematów. ŁRL pogrąża się w coraz większym chaosie. W części popierających wcześniej autonomię miast, z Ałczewskiem na czele, zaczęto przebąkiwać o amnestii i powrocie pod jurysdykcję Ukrainy. Jedno- cześnie konflikt, jaki narasta między samo- zwańczym prezydentem Igorem Płotnic- kim a opozycją w postaci komunistycznego Robotniczego Frontu Ługańszczyzny i Ko- zaków stachanowskich, jeszcze mocniej de- stabilizuje region i dopuszcza do głosu miej- scowy półświatek. Zupełnie inną drogę obrał Aleksandr Zacharczenko, prezydent DRL. Mimo znacz- nych problemów gospodarczych i społecz- nych ten region się stabilizuje. Separatyści sukcesywnie realizują swoje cele, korzysta- jąc przy tym z poparcia mieszkańców i po-

NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE ARCHIWUM NARODOWE mocy płynącej z Rosji. Podczas wywiadu MICHAŁ ZIELIŃSKI NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 89 |strategie UKRAINA|

udzielonego w kwietniu 2015 roku Denis Puszylin, były pre- mier DRL, a obecnie szef parlamentu, zaznaczał, że wsparcie militarne Rosjan jest symboliczne, a gdyby było inaczej, to odpowiadałby na pytania w Kijowie, a nie w Doniecku. Faktem jest jednak, że zaangażowanie Rosjan w utrzyma- nie i rozwój samozwańczej republiki jest znaczne. Począwszy od głosu na arenie polityki międzynarodowej, a skończywszy na pomocy doraźnej. Praktycznie od samego początku kon- fliktu obserwatorzy donosili o rosyjskich konwojach, które przekraczały granicę ukraińską. W międzyczasie okazało się, że ciężarówki wiozły ładunek w obie strony. Przy czym nie ulega wątpliwości, że w ten sposób nie tylko dostarczano po- moc humanitarną, ale także dozbrajano separatystów. Obecnie w Donieckiej Republice Ludowej trwa przewalu- towanie z hrywny na rubla. Jednocześnie od kwietnia 2015 roku Rosjanie przejęli odpowiedzialność za wypłacanie czę- ści zobowiązań socjalnych, w tym emerytur (wcześniej w ogóle nie były wypłacane). Gdzieniegdzie pojawiają się ro- syjskie inwestycje, a pod stołem są prowadzone również mo- skiewskie interesy. Moskwa dostarcza także wsparcia wojskowego. Na teryto- rium DRL można nie tylko zobaczyć samochody rosyjskiego korpusu dyplomatycznego, lecz także spotkać instruktorów PUSZYLIN z Rostowa nad Donem, regularne wojsko, a także tzw. zielone ludziki. Według Denisa Puszylina około 20% całych sił DRL to właśnie ochotnicy z Rosji, którzy w ten sposób wyrażają SZCZYCI jedność z republiką. Wskazuje przy tym, że do służby zgła- szają się również obywatele innych państw, w tym Polacy. SIĘ TYM, RADZIECKI PATOS Bez względu na narodowość wojskowych, siły DRL są co- raz bardziej usystematyzowane. Podczas parady zorganizowa- ŻE DRL, nej z okazji obchodów 9 Maja przez Donieck przemaszero- wały kolumny jednolicie umundurowanych żołnierzy. Zgod- W PRZECI- nie z radzieckim zwyczajem, na czele oddziałów stały frontowe ikony, z Arsenem Pawłowem oraz Michaiłem Toł- stychem na czele. Prężący pierś „Motorola” czy „Giwi” mogą WIEŃSTWIE wywoływać uśmiech, ale ich zachowanie stanowi wypadko- wą zmian, które nastąpiły w ciągu ostatniego roku. Mimo cy- wilnej przeszłości, dowódcy chcą być utożsamiani z woj- DO UKRAINY, skiem, a jednocześnie odcinają się od partyzanckiego roman- tyzmu. Podobną metamorfozę przechodzą całe bataliony. Dotychczas były kojarzone ze zbieraniną przestępców, ochot- TO MIEJSCE ników z niższej klasy społecznej i idealistów, a teraz restruk- turyzują się i przybierają bardziej jednolitą formę. Wprowa- dzono większą dyscyplinę, a tych, którzy nie potrafią podpo- BEZ KORUPCJI rządkować się zasadom, wysłano na pierwszą linię frontu. Mieszkająca w Doniecku Aleksandra Masłowa, prawnicz- ka polskiego pochodzenia, podkreśla, że wojsko powoli za- w nim obecne władze. Puszylin szczyci się tym, że Doniecka czyna zwracać skonfiskowany wcześniej sprzęt, zmniejszyła Republika Ludowa, w przeciwieństwie do Ukrainy, to miejsce się również liczba nadużyć i rozbojów. Podobne zmiany za- bez korupcji i wpływu oligarchów, a politycy są ściśle moni- chodzą w milicji. Mimo że część funkcjonariuszy ze starego torowani przez proletariat. systemu zachowało posady, zmniejszyła się skala łapówek. Anton Sajenko, działacz społeczny przy niepodległym sa- Władza stara się być bliżej ludzi i doraźnie rozwiązywać ich morządzie, to jeden z przedstawicieli rodzącej się kadry poli- problemy. Do życia powołano radę miasta, reaktywowano tycznej. Doskonale odnajduje się w nowej rzeczywistości. Mi- urząd skarbowy. Zaplanowano też, że w listopadzie odbędą mo bardzo młodego wieku, objął stanowisko przewodniczą- się wybory władz lokalnych. Część mieszkańców opowiada cego Klubu Młodych Liderów. Za czasów Wiktora się za autonomią przy federalizacji Ukrainy, część optuje za Janukowycza istniało 45 takich klubów, animowanych całkowitą suwerennością, przy czym większość nie wyobraża i wspieranych przez Partię Regionów. Obecnie jest siedem ta- sobie jakichkolwiek rozmów z Kijowem, dopóki zasiadają kich placówek. Nastolatkowie działają na arenie społecznej 90 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

siecią bankomatową i rosnącą inflacją, stanowi to olbrzymi problem, zwłaszcza dla ludzi niepotrafiących odnaleźć się w wojennych realiach. Część ciężaru związanego z pomocą przejął na swoje barki Rinat Achmetow. Za kulisami mówi się jednak, że doniecki oligarcha wspiera przede wszystkim ruch autonomiczny, czym zapewnia ochronę swoich posiadłości i toruje drogę pod przyszłe inwestycje. Faktem jest, że na terytorium DRL dzia- łalność prowadzi jego centrum pomocy humanitarnej i powo- łana w lipcu 2005 roku Fundacja Rozwoju Ukrainy. Faktem jest również, że wszystkie jego prywatne posiadłości, łącznie ze stadionem w Doniecku, są pilnowane przez separatystów. Wbrew panującym na Zachodzie opiniom, w DRL nie występuje problem prześladowań na tle narodowym bądź re- ligijnym. Historyczna Noworosja to region, który przynale- żał do wielu grup etnicznych, w tym Ukraińców, Rosjan, Żydów, Niemców, Kozaków czy nawet Greków. Według sta- tystyk ziemię tę dzieli między sobą blisko 50 narodów, z czego przeważająca większość trafiła tam w wyniku osad- nictwa lub przesiedleń. Mimo incydentów z pierwszej fazy wojny (w Słowiańsku odnaleziono masowy grób z ciałami protestantów), zdaje się, że separatyści dostrzegają to zróż- nicowanie i nie stanowi ono powodu do wszczynania no- wych sporów. Obecnie władze dogadują się z przedstawicielami miejsco- wych cerkwi oraz kościoła katolickiego, nie przeszkadzają Denis Puszylin, szef parlamentu, również w prowadzonej przez nie działalności humanitarnej. były premier DRL W Donieckiej Republice Ludowej zamieszkuje blisko 3 tys.

MICHAŁ ZIELIŃSKI Polaków i Ukraińców polskiego pochodzenia, którzy skupia- ją się wokół kilku polskich stowarzyszeń. Zdecydowana większość narzeka na ciężkie warunki bytowe i niewystarcza- jące wsparcie płynące z Polski. Mimo to nie skarżą się oni na i politycznej. Większość z nich postrzega Majdan jako ruch prześladowania, część współpracuje z nowymi władzami. antyukraiński, a rząd Arsenija Jacyniuka kojarzy z rewolucją Im dalej od stolicy regionu, tym sytuacja socjalna wygląda finansowaną przez oligarchów i bezprawnym przejęciem wła- gorzej. Zniszczona infrastruktura oraz znaczne ograniczenia dzy. Nastroje te są podsycane działaniami sił ukraińskich, któ- w ruchu kolejowym utrudniają migrację, stopując przy tym re obarcza się odpowiedzialnością za toczącą się wojnę. Po- możliwości wyjścia z kryzysu. nadto mieszkańcy DRL patrzą na świat przez pryzmat Mo- Gospodarka jest zniszczona przez blokadę ekonomiczną, skwy, utożsamiając się z jej osiągnięciami. W ich oczach a przedsiębiorcy masowo rezygnują ze swojej działalności. Zachód na nowo pogrążył się w faszystowskiej ideologii Wstrzymane są wypłaty dla pracowników sektora publiczne- i urządza Ukrainę według swoich standardów. go, z poważnymi problemami zmaga się również służba zdro- wia i ministerstwo oświaty. Zarówno lekarze, jak i nauczycie- NIEWYGODNA PRAWDA le robią wszystko, by wywiązać się ze swoich obowiązków, Przechadzając się ulicami Doniecka, początkowo odnosi ale ich praca od wielu miesięcy przybrała formę wolontariatu się wrażenie, że słowa miejscowych działaczy są zgodne i jest obciążeniem nie tylko dla nich samych, lecz także dla z prawdą i miasto, mimo trudów, stara się funkcjonować nor- ich rodzin. malnie. Pod fasadą porządku kryje się jednak kilka niewy- Brak perspektyw na poprawę sytuacji zmusza ludzi do godnych prawd. Pomijając zagrożenia wynikające z trwającej emigracji. Większość wyjeżdża do Rosji, niektórym udaje wojny, regionowi doskwiera blokada ekonomiczna. Mimo że się przedostać na Zachód. Tylko w samej aglomeracji do- linia frontu coraz bardziej przypomina granicę między dwo- nieckiej ubyła blisko połowa mieszkańców. Przy proble- ma państwami, a utworzone przejścia zwykle funkcjonują mach gospodarczych, z jakimi zmaga się Federacja Rosyj- normalnie, część towarów jest konfiskowana podczas kontro- ska, oraz przy wciąż tlącej się wojnie, raczej próżno wypa- li. Ruch ograniczają również przepustki, które są wydawane trywać zmian. Wszystko wskazuje na to, że DRL podzieli tylko uprzywilejowanym i trzeba długo na nie czekać. Dopro- los Naddniestrza i innych samozwańczych autonomii, ale wadza to do precedensów, w których ludność teoretycznie istnieje ryzyko, że bez wsparcia finansowego twór ten zała- podlegająca pod ukraińską jurysdykcję, ale realnie zamiesz- mie się i pogrąży w chaosie. Dziś trudno sobie wyobrazić, kująca terytorium DRL (np. z miejscowości Komuna pod De- że stojąca na progu bankructwa Ukraina czy szachowana balcewe, która okręgowo należy do Artemowska), nie może przez sankcje Rosja jest w stanie cokolwiek w tej sytuacji korzystać z żadnych świadczeń. W połączeniu z brakiem do- ugrać. Wojna toczona w imię lepszej przyszłości ostatecznie stępu do środków zgromadzonych na kontach, nieaktywną obu stronom związała ręce. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 91 |strategie UKRAINA|

MARCIN OGDOWSKI, UKRAINA Małe wojny Walczymy tu nie tylko o Mariupol czy Ukrainę. Walczymy o całą Europę.

ajlepsze knajpy i dyskoteki w Mariupolu są tuż przy – do dawnej bazy kolonijnej o nazwie „Majak”, gdzie jeszcze samej plaży. I choć położone nad Morzem Azowskim dwa lata temu zjeżdżały na wakacje dzieci z całej Ukrainy. Dziś miasto dwóch gigantycznych hut trudno nazwać ku- stacjonują tam w większości niewiele starsi żołnierze batalio- rortem, w lokalach panował iście wakacyjny nastrój. nów ochotniczych. Zrujnowany po tygodniach artyleryjskich NPiękne dziewczyny, wystrojeni chłopcy, mnóstwo alkoholu, do- ostrzałów ośrodek przekształcili w punkty oporu, które od po- brego jedzenia i głośnej muzyki. Na tyle głośnej, że nic oprócz zycji separatystów dzieli 300–400 m ziemi niczyjej. niej nie dało się usłyszeć. Na przykład huku armat grzmiących kilkanaście kilometrów dalej, w niewielkim Szyrokino, gdzie ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA przebiega obecnie linia wschodnio-ukraińskiego frontu. Dotar- „Jeszcze w lutym nas tu nie było, a tamci stali na obrzeżach łem tam z kolegą fotoreporterem na początku lipca 2015 roku Mariupola”, wspominał Wadim, jeden z żołnierzy Batalionu 92 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie DARIUSZ PROSIŃSKI DARIUSZ

„Azow”. „Przegoniliśmy ich spod miasta, ale Szyrokino uda- kłych Ukraińców. „Dobrowolcy” z Majaka nie mieli ło się zająć tylko częściowo”. Późnozimowa ofensywa Azowa wątpliwości – gdyby rząd nie ograniczał dostaw sprzętu rzeczywiście odepchnęła oddziały rebelianckie, ale z braku i amunicji, „separy” straciłyby dostęp do wybrzeża Morza ciężkiego sprzętu i dostatecznej ilości amunicji po kilku Azowskiego. „Ale nasi wspaniali generałowie i politycy boją dniach utknęła w miejscu. W oficjalnych doniesieniach prze- się, że pójdziemy za daleko”, tego typu kąśliwe uwagi były konywano, że ów kontratak został zaplanowany przez sztab w Szyrokino na porządku dziennym. operacji antyterrorystycznej. Tajemnicą poliszynela było jed- Ochotnikom chodziło o lęk przed naruszeniem kruchego nak, że Azow działał na własną rękę. Odcinając się od zacho- porozumienia z Mińska. Zgodnie z tą logiką w interesie ukra- wawczej, nieprzejawiającej inicjatywy, armii regularnej, któ- ińskiego rządu nie leży dozbrajanie krnąbrnych formacji, ta- rej postawa zresztą spotyka się z coraz większą krytyką zwy- kich jak Azow, by nie sprowokować odwetu separatystów, NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 93 |strategie UKRAINA|

MIAŁEM PRZED SOBĄ PUSTĄ PLAŻĘ, Z PORZUCONĄ ŻAGLÓWKĄ, JAK WIELKIM MARTWYM SSAKIEM Do dawnej bazy kolonijnej jeszcze dwa lata temu zjeżdżały na wakacje dzieci. Dziś stacjonują tam niewiele starsi żołnierze.

a w najgorszym razie nawet samej Moskwy. Ale ów lęk ma go Sektora z milicją i wojskiem, utwierdziły tylko Kijów jeszcze inny wymiar, o którym chłopcom z Majaka niewy- w przekonaniu, że wobec „dobrowolców” należy stosować godnie było mówić. Wydarzenia z ostatnich tygodni pokazu- zasadę ograniczonego zaufania. ją, że ochotnicze bataliony zaczynają odgrywać na Ukrainie rolę destabilizującą. Walkom na wschodzie kraju zaczyna bo- RAJ ZMIENIONY W PIEKŁO wiem towarzyszyć udział w walce politycznej, w dodatku pod Nie zmienia to faktu, że lutowa operacja Azowa zapewniła skrajnie prawicowymi hasłami. Coraz częstsze są też oskarże- ostrzeliwanemu dotąd Mariupolowi kilkunastokilometrowy nia o działalność przestępczą – przede wszystkim o przemyt bufor i zdaje się pokrzyżowała rebelianckie plany zajęcia tego i wymuszanie haraczy. Wypadki w Mukaczewie, gdzie w lip- ważnego, portowego miasta. Ceną, niestety, były bardzo duże cu 2015 roku doszło do krwawego starcia bojowników Prawe- zniszczenia w Szyrokino i kilku innych mniejszych miejscowo- 94 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

uchronili własnych domów. Musieli uciekać”. Zostawili domo- stwa na pastwę wojskowych obu stron. Tylko nieliczne budynki nie zostały trafione rakietą, pociskiem artyleryjskim czy gra- dem kul. Lecz nawet te, których mury ocalały, przedstawiały opłakany widok. Wybite szyby i drzwi, zdemolowane wnętrza, rozwleczone rzeczy osobiste – bielizna, zabawki i fotografie. Dziesiątki albumów, dokumentujących szczęśliwe życie przed wybuchem wojny. Oglądając jeden z nich, zerknąłem przez okno na lazurowe morze. Ów widok zmusił mnie do wyjścia na taras. Jak okiem sięgnąć, miałem przed sobą pustą plażę. Z po- fdhfdhAm volore, omnim lacia voluptatur? Bitatquam s rzuconą na brzegu niewielką żaglówką, która nasunęła mi sko- jarzenie z wielkim martwym ssakiem. Kilkanaście minut później chmury zakryły słońce i zaczął padać deszcz. A na odległy o kilkaset metrów Majak – moź- dzierzowe granaty.

MARSZ AZJATYCKIEJ HORDY Na pozycje zajmowane przez Azow dojechaliśmy dżipem, za którego kierownicą siedział żołnierz pochodzący z Chorwacji. W ciagu ostatniego roku do służby w batalionie zgłosiło się co najmniej kilkudziesięciu jego rodaków, oprócz ochotników z innych krajów Europy Zachodniej, ale także z Rosji czy Bia- łorusi. „Mieliśmy też Polaków”, zapewniał mnie Białorusin, pełniący obowiązki rzecznika batalionu. „Cała Europa chce walczyć z putinowskimi kundlami”. Zapewne był to jeden z istotnych motywów, którym kierowali się zagraniczni „dobro- wolcy”. Nie zmienia to jednak faktu, że atrakcyjność Azowa wynika także z czegoś innego… Jadąc do Mariupola, nie do końca wiedzieliśmy, co zastanie- my na miejscu. Mieliśmy świadomość, że Azow to ugrupowa- nie prawicowe. Dominująca medialna narracja na temat ukraiń- skiego konfliktu (dobra Ukraina, zła Rosja) kazała jednak przy- puszczać, że nazistowska symbolika to raczej wybryki niezdyscyplinowanych żołnierzy – z oczywistych powodów wykorzystywane przez propagandę kremlowską. Tymczasem już w koszarach w Mariupolu, na oficjalnym spotkaniu, wręcz przytłoczył nas widok gap, swastyk i azowskiej interpretacji wilczego haka, symbolu używanego przez SS. Wówczas stało się jasne, że neonazizm jest oficjalną ideologią tego ugrupowa- nia. Tym bardziej że na froncie, pośród żołnierzy wytatuowa- nych runicznymi znakami i oblepionych esesmańskimi emble- matami, było jeszcze gorzej. To tam wysłuchaliśmy z ust żoł- nierzy, nieukrywających fascynacji postacią niemieckiego zbrodniarza wojennego Oscara Dirlewangera, teorii o suprema- cji białej rasy. „Walczymy tu nie tylko o Mariupol czy Ukrainę. Walczymy o całą Europę i białą rasę, zagrożoną marszem ro- syjskiej, azjatyckiej hordy”, przekonywał jeden z azowców. DARIUSZ PROSIŃSKI (4) PROSIŃSKI DARIUSZ Neonazizm jest oficjalną ideologią ugrupowania Azow. ARTYLERYJSKI ODWET Owa walka zasadniczo jednak się zmieniła w porównaniu do ściach. Materialna destrukcja miała szczególną postać w sa- sytuacji sprzed kilku miesięcy. Mówiąc wprost, front zastygł, mym Szyrokino, miejscu bezpośrednio przyległym do morza. a obie strony okopały się na swoich pozycjach. „Zjedliśmy Przed wojną upodobali je sobie zamożni Ukraińcy – stawiali na obiad, tamci pewnie też”, Wadim miał na myśli rebeliantów. plaży okazałe domy warte setki tysięcy dolarów. W drugiej linii „Trzeba nimi trochę potrząsnąć. Idziesz?”, zapytał, wskazując zabudowy już tak bogato nie było, ale i tak ceny działek spra- schody na górne kondygnacje budynku, będącego niegdyś wiały, że na dacze (czy stałe rezydencje) mogły tam sobie po- kuchnią i stołówką. Poszedłem. To wówczas po raz pierwszy zwolić tylko osoby majętne. usłyszałem hasło „mała wojna”. „I co z tego?”, Wadim, który patrolował opustoszałe osiedle „Czas na małą wojnę”, kolega Wadima, mężczyzna z wyta- już nie pierwszy raz, przywykł do widoku zniszczonych bu- tuowanym na czole hasłem „Nienawiść” właśnie wkładał ka- dynków. „Mieli wielką kasę, pewnie spore wpływy, a i tak nie mizelkę kuloodporną. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 95 |strategie UKRAINA|

ŻOŁNIERZE OSTRZELALI POZYCJE PROSIŃSKI DARIUSZ PRZECIWNIKA, A POTEM POSŁALI W ICH KIERUNKU KILKA GRANATÓW Z PODWIESZONYCH POD KAŁACHAMI LUF

Towarzyszyłem żołnierzom, którzy najpierw ostrzelali z ka- porozumień, broni tego kalibru już dawno nie powinno być rabinów PK pozycje przeciwnika, a następnie posłali w ich kie- na linii frontu. Była – i ostrzeliwała nas niemal przez całą runku kilka granatów z podwieszonych pod kałachami luf. Mi- noc. nęło kilkanaście sekund od ostatniego przytłumionego wybu- chu, kiedy odezwała się druga strona. Najpierw w naszą stronę UCIEKAJCIE DO POLSKI poleciały serie z broni maszynowej, a potem na cały Majak za- Dwadzieścia godzin po tym, jak opuściliśmy Mariupol, po- częły spadać granaty moździerzowe. ciąg ukraińskich kolei dowiózł nas do Kijowa. Już podczas Po kilku minutach ogień ustał, a ja dopiero późnym wie- wcześniejszych pobytów na Ukrainie przekonaliśmy się, że czorem przekonałem się, co oznacza prawdziwy odwet „se- oprócz rekrutacyjnych billboardów w stolicy właściwie nie parów”. Sprowokował go ostrzał szkoły, w której azowcy widać, by kraj znajdował się w stanie wojny. „Chłopcy, jak zlokalizowali dokuczającego im snajpera. Aby się go po- tam jest?”, stojąca przy wyjściu z dworca staruszka wzięła zbyć, Ukraińcy przez prawie kwadrans okładali gmach nas za wracających z frontu wojskowych. Nie miałem czasu z ciężkich karabinów maszynowych DSzK oraz granatni- wyjaśniać, kim naprawdę jesteśmy. „Strzelają, babciu, mocno ków. I ledwie budynek zapłonął, nadleciał stamtąd pierwszy strzelają”, odparłem i chciałem pójść dalej. „Uciekajcie”, ko- pocisk. „Sto dwudziestka dwójka”, ocenił Wadim tuż po bieta chwyciła mnie za przedramię, mocno je ściskając. tym, jak udało się nam zbiec z otwartej przestrzeni do sto- „Uciekajcie stąd, szkoda was, młodych. Uciekajcie. Jak mój łówki. „Eh”, westchnąłem. Teoretycznie, w myśl mińskich wnuk, do Polski”. n 96 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA strategie

rezydent Federacji Rosyjskiej 26 lipca 2015 roku ne znaczenie dla rosyjskich sił morskich ze względu na bazę podpisał nową doktrynę morską. Wprowadzenie po- w Bałtyjsku i tamtejszą stocznię. Dlatego Moskwa zamierza prawek do dotychczasowego dokumentu wyni- podjąć działania, które zapewnią bezpieczeństwo energe- kało z przyjęcia w grudniu 2014 roku nowej tyczne tej enklawie i pozwolą utrzymać połączenie Pdoktryny militarnej, w której jednoznacznie wskaza- z nią drogą morską (ma się rozwinąć żegluga pro- no na NATO jako potencjalnego przeciwnika Rosji. mowa między obwodem a innymi rosyjskimi W dokumencie skrytykowano też plany sojuszu pół- portami nadbałtyckimi). nocnoatlantyckiego przesunięcia infrastruktury woj- Moskwa interesuje się też bogatą skowej w kierunku jej granic. Pominięto jednak w surowce energetyczne Arktyką. kwestię, że była to kontrreakcja na wcześniejsze W doktrynie zwrócono zatem posunięcia Moskwy w polityce zagranicznej, uwagę na wzmocnienie w tym agresję przeciwko Ukrainie. w tym regionie obec- ności sił morskich PRIORYTETOWE KIERUNKI w celu „zmniej- Aktualizacja rosyjskiej doktryny mor- szenia zagroże- skiej dotyczyła czterech dziedzin nia bezpie- – transportu, zasobów mineralnych, na- uki oraz aktywności marynarki wojen- nej, które są rozpatrywane w odniesieniu do konkretnych regionów. Świat podzielono zatem na sześć części: Atlantyk, Arktykę, Pa- cyfik, Morze Kaspijskie, Ocean Indyjski TADEUSZ WRÓBEL i Antarktydę, ale dwie z nich, z oczywistych względów, mają dla Moskwy kluczowe zna- czenie polityczne, wojskowe i ekonomiczne. Zapowiedzi zawarte w nowej doktrynie Zwrot na zachód morskiej w odniesieniu do Atlantyku potwier- dzają, że marynarka wojenna cały czas jest i pozo- stanie jednym z kluczowych instrumentów rosyj- skiej polityki zagranicznej na tym obszarze. Przy czym najważniejsza dla Moskwy jest północna część oceanu, do którego w dokumencie zaliczono również morza Bałtyckie, Czarne i Śródziemne. Wicepremier Dmi- trij Rogozin wytłumaczył, że takie oczekiwania wobec ma- rynarki są odpowiedzią na działania NATO u granic Rosji. Aktywność na morzu może bowiem stanowić formę presji na świat zachodni, tak samo jak przeloty bombowców stra- tegicznych. Pod względem militarnym najwięcej uwagi rosyjscy po- litycy poświęcają jednak Morzu Czarnemu. W nowej dok- trynie zapowiada się więc odbudowę strategicznych po- zycji w tym rejonie. Jest to kontynuacja polityki, bo ten proces już trwa od momentu, gdy w 2014 roku Flota Czarnomorska dostała ponad dziesięć no- Władimir Putin chce wych okrętów. Zapowiedziano jednak rozwój in- wzmocnić rosyjskie frastruktury dla niej na anektowanym Półwyspie Krymskim i wybrzeżu Kraju Krasnodarskiego, siły morskie. Twierdzi, gdzie ma powstać duża baza morska w No- worosyjsku. Moskwa przede wszystkim że jest to reakcja chce utrzymywać stałą obecność swej floty na „niedopuszczalną wojennej na Morzu Śródziemnym, przez które biegnie szlak łączący Morze Czar- ekspansję NATO”. ne z Atlantykiem. W odniesieniu do Bałtyku w znowe- lizowanej doktrynie morskiej więk- szość uwagi skupiono na kwestiach pozamilitarnych, choć wskazano na konieczność przeprowadzenia pew- nych przedsięwzięć w obwodzie ka- liningradzkim, który ma strategicz- US NAVY NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 97 |strategie ROSJA|

FLOTA BŁĘKITNYCH WÓD

arynarka wojenna Rosji ma ograniczoną liczbę dużych okrętów nawodnych. Dysponuje jednym lotniskowcem „Admi- Mrał Kuzniecow”. Z czterech ciężkich krążowników rakietowych o napędzie atomowym w służbie pozostają „Piotr Wielki” oraz trzy starsze krążowniki typu Sława. Jest też jedna duża jednostka zwalczania okrętów podwodnych, która by- wa określana jako krążownik. Najnowsze z niszczycieli to osiem okrętów typu Udałoj i jeden Udałoj II. Oprócz tego jest kil- ka jednostek typu Sowriemiennyj i jedna typu Kaszin (wykonuje zadania patrolowca). Większość z niszczycieli weszła do służby przed upadkiem ZSRS. W siłach nawodnych jest sześć fregat. Poczynając od 2001 roku, są budowane korwety ty- pu Stierieguszczij, ale marynarze mają tylko cztery tego typu jednostki. Oprócz okrętów bojowych w zespołach oceanicz- nych można użyć część jednostek desantowych i pomocniczych. Na razie najgroźniejszym rodzajem sił morskich Rosji na oceanach pozostają okręty podwodne, w tym te uzbrojone w broń atomową.

czeństwa narodowego i zagwarantowania stabilności strate- Aleksander Golts, w radiu Echo Moskwy powiedział zaś, gicznej”. Do umacniania pozycji na północy mają służyć że zapowiadane w doktrynie posunięcia nie mają sensu m.in. nowe lodołamacze o napędzie atomowym (trzy wejdą bez zdecydowanego wzmocnienia floty. Według Szepowa- do służby w latach 2017, 2019 i 2020). Rosja planuje też lenki z ponad 215 rosyjskich okrętów wojennych tylko jed- przywrócić do użytku posowieckie lotniska i utworzyć spe- na czwarta może działać na otwartych morzach, tzw. blue- cjalne zgrupowanie wojsk do działania w tamtejszych wa- -water. Reszta nadaje się tylko do działań przybrzeżnych. runkach klimatycznych i terenowych. Matthew Bodnar w „The Moscow Times” Dla Moskwy obszar arktyczny od daw- zwrócił z kolei uwagę na trudności, jakie na ma wielkie znaczenie. Nad Morzem CHOCIAŻ stoją przed Rosją, jeśli będzie chciała Barentsa są rozmieszczone bazy Floty ROSYJSKA FLOTA wprowadzić w życie opisane w doktrynie Północnej. Kontrola militarna nad Arkty- cele. Co prawda jej marynarka wojenna ma ką zapewni jej okrętom swobodę wyjścia WOJENNA JEST do 2020 roku dostać prawie 100 nowych zarówno na Atlantyk, jak i na Pacyfik. To NAJBARDZIEJ okrętów, ale największe z nich to fregaty, ważne o tyle, że floty Bałtycka i Czarno- AKTYWNA NA z których budową Rosjanie i tak mają pro- morska oraz Flotylla Kaspijska działają na blemy. A nowe niszczyciele prawdopodob- morzach zamkniętych. A cieśniny łączące PÓŁNOCNYM nie nie pojawią się w rosyjskiej flocie morza Bałtyckie i Czarne z innymi akwe- ATLANTYKU, wcześniej niż po 2025 roku. nami są kontrolowane przez państwa nale- TO OD PEWNEGO Wicepremier Rogozin wierzy jednak żące do sojuszu północnoatlantyckiego. w krajowy przemysł stoczniowy. Według Podobne ograniczenia ma Flota Oceanu CZASU JEJ niego w ciągu ostatnich 10–15 lat poziom Spokojnego. OKRĘTY produkcji wrócił do tego z czasów sowiec- Rosja stawia też na intensywniejszą kich. W opublikowanym przez Kreml doku- współpracę z marynarką wojenną Chin POJAWIAJĄ SIĘ mencie szczegółowo opisano cele związane oraz Indii. Nie wiadomo jednak, czy wła- NA POŁUDNIU, z przemysłem stoczniowym, takie jak utrzy- dze w Nowym Delhi zechcą narażać na W POBLIŻU manie nad nim kontroli państwowej ze szwank swe relacje z Zachodem, żeby zdo- względu na jego znaczenie strategiczne. być nowego partnera. Niemniej jednak Ro- ANTARKTYKI Jest też w doktrynie mowa o zapewnieniu sja chce uczestniczyć w działaniach zwięk- technologicznej niezawisłości Federacji Ro- szających bezpieczeństwo na Oceanie Indyjskim, m.in. po- syjskiej w dziedzinie budowy okrętów oraz ich wyposażenia przez walkę z piractwem. Oznacza to obecność jej floty i uzbrojenia, a także o zlikwidowaniu technologicznych za- w rejonie Zatoki Adeńskiej. późnień w tej sferze. Za kluczową sprawę uznano stworze- nie priorytetowych technologii zapewniających rozwój per- OGRANICZONE ZDOLNOŚCI spektywicznych systemów uzbrojenia. Jest też oczekiwane Emerytowany oficer marynarki wojennej Maksym zwiększenie jakości wyrobów i konkurencyjności produkcji Szepowalenko, a obecnie ekspert wojskowy w Centrum o przeznaczeniu wojskowym. Analiz Strategicznych i Technologii w Moskwie, na ła- Plany są ambitne, ale nie wiadomo, czy rosyjski przemysł mach gazety „The Moscow Times” stwierdził, że doktryna stoczniowy będzie w stanie je zrealizować bez współpracy wskazuje na przygotowywanie się Rosji do długotrwałej z Zachodem, a w obecnej sytuacji politycznej taka koopera- konfrontacji z Zachodem. Inny rosyjski ekspert wojskowy, cja jest wątpliwa. n 98 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA na spocznij |CELNY STRZAŁ|

ider ruchu talibów nie żyje od dwóch lat. Informacje o jego śmierci potwierdzono jednak dopiero na przełomie lipca i sierpnia 2015 roku. Następcą mułły Omara zo- stał ogłoszony Achtar Mansur, który w ostatnich latach uchodził za jego prawą rękę, a de facto podejmował decyzje za zmarłego. Nowy przywódca już na początku spo- Ltkał się z głosami sprzeciwu w szeregach szury z Kwety. Przeciwnicy nazwali go „wybo- rem pakistańskich służb”, a szura podzieliła się na dwa konkurujące obozy. Poplecznicy mułły Mansura weszli w spór ze zwolennikami przekazania władzy synowi Omara, mulle Jakubowi. Nawet jeśli dowództwu talibów uda się zażegnać wewnętrzne spory, to głęboka blizna w ruchu pozostanie. JAKUB Informacja o śmierci założyciela ruchu talibów podana przed dwoma laty, czyli przed za- kończeniem misji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF), źle wpłynęła- GAJDA by na morale walczących w rebelii. Dowództwo NATO, które wcześniej zdążyło określić datę końca operacji prowadzonej przez ISAF, mogło zakończyć misję bojową w aurze triumfu nad osłabionym ruchem talibów. Zdecydowanie łatwiejsze byłoby wówczas przeko- nanie wielu bojowników do podjęcia dialogu z ówczesnym rządem w Kabulu. Talibowie chcieli tego uniknąć. Powstrzymywanie się od upublicznienia informacji o śmierci Omara było zatem przemyślanym krokiem szury z Kwety, ale konsekwencje spadły na nią teraz, gdy sytuacja w Afganistanie skomplikowała się w związku z aktywnością w regionie tzw. Państwa Islamskiego (ISIS). To, czego nie udało się dokonać rządowi Hamida Karzaja i kontyngentom ISAF, para- doksalnie może dojść do skutku teraz – w mniej stabilnym państwie, słabiej wspieranym przez Zachód i z niejednomyślnym rządem Aszrafa Ghaniego i Abdullaha Abdullaha. Bodźce popychające do rozpadu tkwią przede wszystkim w umysłach zwolenników talibów. Ten, który przed laty w Kandaharze okrył się płaszczem proroka, od dawna nie żyje. Nie mógł zatem wydawać rozkazów. Polecenia jednak padały i ludzie walczyli. W czyim imie- niu? Lokalni przywódcy i ich podwładni przez wiele miesięcy nie mieli pojęcia, pod czyją komendą służą. To właśnie może doprowadzić ruch talibów do klęski. I byłaby to świetna wiadomość zarówno dla samego Afganistanu, jak i Zachodu. Rzeczywistość nie jest jednak kolorowa, bo na afgańsko-pakistańskiej arenie talibom wyrosła silna konkurencja. Lider tzw. Państwa Islamskiego – samozwańczy kalif Abu Bakr al-Baghdadi – to postać autentyczna, nieokryta tajemnicą, jak mułła Omar. Kusi wiarygodnym przekazem rzesze bojowników gotowych prowadzić globalny dżihad. Choć Afgańczycy i Pasztunowie z Paki- stanu pielęgnują tożsamość etniczną i walczą głównie o swoje cele na własnym podwórku, a ideologia globalnej ummy nie była dla nich tematem numer jeden, dziś mogą wpaść wob - jęcia ISIS. W obecnych warunkach Państwo Islamskie może sporo zyskać na konflikcie w szeregach talibów. Choć pozycja talibów mocno się zachwiała, postanowili oni natychmiast dowieść, jak po- tężnymi narzędziami wciąż dysponują. Efektem są liczne krwawe zamachy. W Afganistanie za rywalizację w kręgach władzy rebelianckiego ugrupowania najwyższą cenę zapłacili tam- tejsi cywile. Pod znakiem zapytania stanęły również rozpoczęte na początku lipca rozmowy

Rozkazy grobu zza pokojowe w Pakistanie między rządem i przedstawicielami talibów. Mułła Mansur oficjalnie się od nich odżegnuje. Przyszłość Afganistanu wciąż jest niepewna, arosną - n KONIEC RUCHU ca siła tzw. Państwa Islamskiego niepokoi. TALIBÓW I WOLNE JAKUB GAJDA JEST EKSPERTEM W SPRAWACH POLE DLA PAŃSTWA AFGANISTANU, IRANU, BLISKIEGO WSCHODU I AZJI CENTRALNEJ W FUNDACJI ISLAMSKIEGO? IM. K. PUŁASKIEGO ORAZ FUNDACJI A. KWAŚNIEWSKIEGO „AMICUS EUROPAE”. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 99 wojny i pokoje

|XX WIEK|

ARTUR BARTKIEWICZ ZACZĘŁO SIĘ WE WRZEŚNIU? Czy II wojna światowa naprawdę rozpoczęła się 1 września 1939 roku? A może w… 1914 roku? Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista.

100 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA Pierwszym państwem, które stanęło do walki z siłami tworzącej ZACZĘŁO SIĘ się Osi, była ABISYNIA. WE WRZEŚNIU?

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 101 |wojny i pokoje XX WIEK|

polskiego punktu widzenia data Jedno z ciekawszych spojrzeń na II wojnę wybuchu II wojny światowej do światową to założenie, że w istocie była ona niedawna była oczywista. Przez kontynuacją pierwszej. Z takiej perspektywy długie lata uczniowie w naszych dwudziestolecie międzywojenne jest postrzega- szkołach dowiadywali się, że ne jako swojego rodzaju zawieszenie broni mię- rozpoczęła się ona 1 września dzy głównymi aktorami konfliktu. Prof. Andrzej 1939 roku około godz. 4.45 od Chwalba, autor książki „Samobójstwo Europy. salwy oddanej z pokładu pancer- Wielka Wojna 1914–1918”, określa II wojnę nika „Schleswig-Holstein”, nie- mianem dogrywki, która dopełniła dzieła margi- mieckiego okrętu szkolnego, nalizacji Europy rozpoczętego 20 lat wcześniej. w kierunku polskiej placówki na Argumentów za takim podejściem jest wiele. Westerplatte. Przede wszystkim warto zauważyć, że w zasa- dzie nie zmieniają się główni „bohaterowie” kon- POCZĄTEK KOŃCA fliktu i sojusze, które zawierają. W czasie obu Jednak kilka lat temu history- wojen światowych naprzeciwko siebie stają za- cy z łódzkiego oddziału IPN chodnie mocarstwa, które w XIX wieku podzieli- przedstawili hipotezę, że pierwszym aktem ły świat między siebie (Wielka Brytania, Francja agresji III Rzeszy przeciwko II RP był nalot na i USA uważają obie Ameryki za swoją wyłączną Wieluń – miasto położone około 20 km od ów- strefę wpływów), oraz państwa aspirujące do roli Zczesnej granicy polsko-niemieckiej. Zapis globalnych mocarstw, jednak z racji późnego w dzienniku bojowym 76 Eskadry Bombowców zjednoczenia niemające szansy wziąć udziału Nurkujących wskazuje, że 29 bombowców typu w wyścigu o zamorskie kolonie (Niemcy i Wło- Ju-87B, które miały zaatakować polskie miasto, chy). Tym, co odróżnia od siebie oba konflikty, wystartowało z lotniska Nieder-Ellguth o godz. jest jedynie rola Rosji, która w czasie I wojny od 4.02 czasu polskiego, a nad celem pojawiło się początku walczyła po stronie Zachodu, a 20 lat o 4.35. Wtedy też na Wieluń miały spaść pierw- później próbowała doprowadzić do utworzenia sze bomby. Warto zaznaczyć przy tym, że bom- nowego układu sił na świecie w sojuszu z III Rze- bardowanie Wielunia było swego rodzaju zapo- szą i dopiero zaatakowana przez swojego nie- wiedzią całkowicie nowego charakteru działań mieckiego sojusznika zmieniła front. wojennych, których skutki – po raz pierwszy Obie wojny łączy też główna przyczyna wy- w historii na taką skalę – mieli odczuć cywile. buchu konfliktu – a więc przekonanie przywód- 15-tysięczny Wieluń był bowiem celem czysto ców zjednoczonych Niemiec, że ich gospodar- cywilnym – nie stacjonowały w nim oddziały czy i geopolityczny potencjał predestynuje ten polskiego wojska, nie zlokalizowano tam żad- kraj do zajęcia ważniejszego miejsca na arenie nych strategicznych zakładów przemysłowych, międzynarodowej niż to, które przypadło im miasto nie było też istotnym węzłem komunika- w świecie zaprojektowanym w dużej mierze cyjnym. Mimo to zostało niemal zrównane podczas kongresu wiedeńskiego w 1815 roku, z ziemią (niemieckie bomby zniszczyły prawie a więc w czasie, gdy Niemiec na mapie Europy 75% zabudowy), a liczba ofiar mogła sięgnąć nie było. Podobne ambicje, choć na nieco mniej- nawet 2169. szą skalę, mieli Włosi, marzący o budowie mo- Niezależnie od tego, czy rację mają historycy carstwa na kształt cesarstwa rzymskiego, co uznający Wieluń za miejsce rozpoczęcia wojny w naturalny sposób dwukrotnie pcha ich w ra- II RP z III Rzeszą, czy też ci, którzy wciąż miona Niemiec, pragnących stworzyć nowy ład twierdzą, że to na Westerplatte padły pierwsze międzynarodowy. strzały, dla Polski wojna rozpoczęła się nad ra- Za argumentem, że II wojna światowa to de nem 1 września 1939 roku. Ale czy można bez facto kontynuacja działań z lat 1914–1918 prze- cienia wątpliwości stwierdzić, że właśnie ten mawia również to, że I wojna – mimo zwycię- dzień był początkiem II wojny światowej? stwa ententy – nie rozwiązała problemu Nie- 102 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA wojny i pokoje

Zbombardowany Wieluń, 1939 rok DLA POLSKI WOJNA ROZPOCZĘŁA SIĘ 1 WRZEŚNIA 1939 ROKU. ALE CZY NA PEWNO WŁAŚNIE TEN DZIEŃ BYŁ POCZĄTKIEM II WOJNY ŚWIATOWEJ?

miec, ponieważ państwo to poniosło porażkę, ale nie klęskę. biało-czerwonej flagi pojawia się hasło „. First to fi- Choć na froncie zachodnim musiało uznać wyższość alian- ght” (Polska. Pierwsza stanęła do walki). W rzeczywistości tów, to na wschodzie, w momencie zakończenia I wojny, je- jednak pierwszym państwem, które stanęło do walki z siła- go wojska zajmowały olbrzymie obszary zdobyte kosztem mi tworzącej się Osi, była Abisynia (dzisiejsza Etiopia), za- upadającego Imperium Rosyjskiego (pod okupacją nie- atakowana 3 października 1935 roku przez faszystowskie miecką znajdowały się m.in. Estonia, Łotwa, niemal cała Włochy. Inwazja na Abisynię i będąca jego następstwem Białoruś oraz zachodnia Ukraina). Utrata tych terytoriów, aneksja tego kraju była pierwszą po minionej wojnie świato- a także odebranie Niemcom części ziem wschodnich (które wej zbrojną próbą obalenia panującego ładu. Reakcja Wiel- weszły w skład odradzającej się Rzeczypospolitej), zaogni- kiej Brytanii i Francji z kolei na zaatakowanie państwa, któ- ły jedynie ich konflikt z mocarstwami zachodnimi. Dopiero re było członkiem protoplasty ONZ, czyli Ligi Narodów, ostateczna klęska Niemiec na wszystkich frontach II wojny stanowiła zapowiedź tego, w jaki sposób Zachód zareaguje światowej, po której nastąpiło stosunkowo łaskawe potrak- już wkrótce na działania III Rzeszy wobec Czechosłowacji, towanie ich przez aliantów zachodnich, i włączenie RFN a później Polski. w proces odbudowy Europy Zachodniej po wojennej heka- Jeszcze przed podjęciem działań zbrojnych cesarz Abisy- tombie ostatecznie zakończyło walkę tego państwa o miej- nii Hajle Selassje apelował do Ligi Narodów o pokojowe sce na arenie międzynarodowej. Nie bez znaczenia była tu rozstrzygnięcie sporów terytorialnych między Włochami również zamiana wojennego sojusznika Zachodu – ZSRR a jego krajem, ale działania organizacji międzynarodowej – we wroga, który, podobnie jak Niemcy w latach 1914– w tym zakresie zablokowały… Wielka Brytania i Francja. –1945, chciał stworzyć nowy ład światowy. Po włoskiej inwazji Liga Narodów wprowadziła sankcje Czy można więc powiedzieć, że II wojna światowa za- ekonomiczne przeciwko Włochom, ale nie objęły one m.in. częła się 28 czerwca 1914 roku, w dniu zamachu na au- ropy naftowej, dlatego nie były zbyt bolesne dla rządzonego striackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda? Tak, bo na- przez Benita Mussoliniego kraju. Dwa miesiące po wybu- wet jeśli formalnie I i II wojna są odrębnymi konfliktami, to chu wojny minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii jednak ich geneza jest w gruncie rzeczy taka sama. Samuel Hoare i premier Francji Pierre Laval wystąpili wprawdzie z propozycją, która miała zakończyć konflikt, POLSKA BYŁA PIERWSZA? jednak była ona rażącym naruszeniem suwerenności Abisy- A MOŻE… ABISYNIA? nii i oznaczała de facto zgodę na podporządkowanie tego Na słynnym plakacie stworzonym w 1939 roku w Wiel- kraju Włochom (na mocy układu Włochy uzyskałyby swo- kiej Brytanii przez Marka Żuławskiego obok postrzępionej bodny dostęp do niemal połowy terytorium państwa rządzo- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 103 |wojny i pokoje XX WIEK|

nego przez Hajle Selassje). Abisynia układ odrzuciła, a 9 maja 1936 roku Włochy anektowały ten afrykański kraj. Tym samym droga do zbrojnego zmieniania granic w ów- czesnym świecie została przetarta.

EUROPA POD PRESJĄ O ile Abisynia była pierwszą ofiarą wojskowej ekspansji Osi na świecie, o tyle w Europie II wojna światowa zaczę- ła się de facto w Czechosłowacji. Tzw. anszlus Austrii, czyli włączenie Republiki Austriackiej do III Rzeszy, był bowiem w dużej mierze zgodny z wolą Austriaków, więc trudno w tym przypadku mówić o agresji. Tymczasem Czechosłowacy nie mieli zamiaru podporządkować się Niemcom. Mimo to, podobnie jak w przypadku Abisynii, mocarstwa zachodnie, chcąc uniknąć wybuchu wojny, przygotowały propozycję układu naruszającego suweren- ność Czechosłowacji. 29–30 września w Monachium Wielka Brytania, Francja, III Rzesza i Włochy postanowi- ły, iż Kraj Sudecki, leżący na pograniczu niemiecko-cze- chosłowackim, zostanie włączony do III Rzeszy. Czecho- słowacja, w odróżnieniu od Abisynii, zgodziła się na ten dyktat (straciła również zajęte przez Polaków Zaolzie, a także część południowej Słowacji i Rusi Zakarpackiej, które zostały włączone do Węgier). O ile jednak układ mo- nachijski był mimo wszystko jakąś formą działań dyplo- matycznych, o tyle już kilka miesięcy później Czechosło- wacja stała się ofiarą jawnej agresji. W nocy z 14 na 15 marca prezydent Emil Hacha został wezwany przez Adolfa Hitlera. W czasie spotkania w Berlinie zaskoczony usłyszał, że Niemcy są gotowe rozpocząć niemal natych- miast zmasowane naloty na Pragę, jeśli nie zgodzi się on na przyłączenie swojego kraju do III Rzeszy. Hacha miał w czasie tego burzliwego spotkania doznać zawału serca – ostatecznie jednak wyraził zgodę. Choć więc na Pragę nie spadła ani jedna bomba, wojna w Europie de facto właśnie się rozpoczynała. Pierwsze regularne działania wojenne w Europie zaczę- ły się zresztą zaledwie kilka tygodni później w Albanii, za- atakowanej 7 kwietnia przez Włochy. Walki trwały zaledwie trzy dni i zakończyły się zaakceptowanym przez parlament albański włączeniem tego bałkańskiego kraju w skład Kró- lestwa Włoch.

ILE KRAJÓW, TYLE DAT Tym, co odróżniało agresje dokonane przez państwa Osi przed 1 września 1939 roku od ataku na Polskę, była reakcja mocarstw zachodnich. 3 września 1939 roku Wielka Bryta- BUNDESARCHIV nia i Francja formalnie wypowiedziały wojnę III Rzeszy, ale Od lewej: Neville Chamberlain, Édouard Daladier, Adolf Hitler i Benito już 12 września państwa te uznały, że nie udzielą pomocy Mussolini – sygnatariusze układu monachijskiego walczącej z Niemcami II Rzeczypospolitej. Prawdziwa woj- na zaczęła się dla obu sojuszników Polski dopiero rok póź- niej – 10 maja 1940 roku, w momencie wkroczenia wojsk wej uważają dopiero 22 czerwca 1941 roku, a więc ten, III Rzeszy do krajów Beneluksu. Nieco wcześniej, 6 kwiet- w którym doszło do inwazji III Rzeszy na ZSRR. Jeszcze nia, rozpoczęła się w Skandynawii. Tego dnia Wehrmacht później II wojna światowa dotarła do USA. Pytany o datę wkroczył do Danii, zajmując kraj niemal bez walki. 8 kwiet- rozpoczęcia globalnego konfliktu Amerykanin odpowie nia doszło do, zakończonej sukcesem, inwazji III Rzeszy na niemal na pewno, że zaczął się on 8 grudnia 1941 roku, Norwegię. kiedy wchodząca w skład Osi Japonia zaatakowała Pearl Rosjanie z kolei, mimo że ZSRR wziął udział w agresji Harbor. przeciwko Polsce, a 30 listopada 1939 roku zaatakował Są również państwa, dla których II wojna światowa trwała również Finlandię, za dzień rozpoczęcia II wojny świato- zaledwie… kilka tygodni. To przede wszystkim kraje Ame- 104 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA wojny i pokoje

17 LIPCA 1936 ROKU W HISZPANII WYBUCHŁA WOJNA DOMOWA.

hoć był to konflikt wewnętrzny, w dodatku dotykający kraj, który w cza- Csie II wojny światowej zachowa neutralność, w rzeczywistości była to II wojna światowa w pigułce. Konflikt między hiszpańskimi republikanami a nacjonalistami zapowiadał zbliżające się starcie dwóch wielkich ideolo- gii w Europie. Sterowany przez ZSRR Komintern wysłał do Hiszpanii Bryga- dy Międzynarodowe, mające uratować republikański rząd przed siłami do- wodzonymi przez gen. Franco. Nacjonalistom w walce z rządem pomagały z kolei niemiecki Legion Condor oraz włoski korpus ekspedycyjny. Gdy do- damy do tego fakt, że po stronie republikanów walczyli sympatyzujący z komunistami ochotnicy z Francji, Wielkiej Brytanii i USA (w wojnie wzięli udział m.in. George Orwell i Ernest Hemingway), zauważymy, że układ sił wyglądał bardzo podobnie do tego, jaki ukształtuje się w 1941 roku.

ryki Południowej, które do globalnego konfliktu przystąpiły dopiero wówczas, gdy losy wojny zostały przesądzone. Naj- później wojnę Osi wypowiedziało Chile, formalnie uczestni- czące w tym największym konflikcie XX wieku dopiero od 11 kwietnia 1945 roku.

NIE ZAPOMINAJMY O AZJI Gdy na II wojnę światową spogląda się z perspektywy eu- Aresztowanie Gavrilo Principa tuż po zamachu na ropejskiej, zapomina się często o tym, że toczyła się ona nie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga w Sarajewie 28 czerwca 1914 roku tylko w Europie i Afryce Północnej, lecz także w Azji. Ma- ło tego – dla Stanów Zjednoczonych, jednego z kluczowych aktorów światowego konfliktu, najważniejszy był front prze- biegający nie przez Europę, lecz właśnie przez wyspy i wy- sepki na Pacyfiku. W Azji Oś była „reprezentowana” przez Japonię, która NAWET JEŚLI rozpoczęła wojnę znacznie wcześniej niż III Rzesza. 7 lipca 1937 roku, po tzw. incydencie na moście Marco Polo, doko- nała inwazji na Chiny. Konflikt miał jej przynieść szybki FORMALNIE sukces, tymczasem rychło zmienił się w wojnę pozycyjną, która trwała aż do 9 września 1945 roku. Swoją intensywno- ścią i liczbą ofiar wojna chińsko-japońska może równać się OBIE WOJNY tylko ze starciem III Rzeszy i ZSRR. W wyniku działań wo- jennych prowadzonych na chińskim terytorium zginęły nie- mal 3 mln żołnierzy i około 20 mln cywilów. ŚWIATOWE SĄ Także w Azji doszło do pierwszego starcia Osi z ZSRR. 11 maja 1939 roku nad rzeką Chałchin-Goł spotkały się wojska japońskie i Armia Czerwona. Po trzech miesiącach ODRĘBNYMI walk żołnierzom radzieckim, dowodzonym przez później- szego zdobywcę Berlina, gen. Georgija Żukowa, udało się KONFLIKTAMI, rozbić jednostki japońskie, które wkroczyły na terytorium Mongolii (w tamtym czasie było to państwo satelickie ZSRR). Zwycięstwo to wywarło olbrzymi wpływ na prze- ICH GENEZA bieg II wojny światowej, ponieważ zniechęciło Japończy- ków do ekspansji na północ, co automatycznie spowodowa- ło zainteresowanie Cesarstwa Japonii południowo-wschod- JEST W ZASADZIE nią Azją. W efekcie Japonia nie pomogła III Rzeszy w konflikcie z ZSRR, zamiast tego wciągnęła w wojnę Sta- ny Zjednoczone, co przesądziło o ostatecznej klęsce III Rze- TAKA SAMA szy i jej sojuszników. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 105 PATRONAT POLSKI ZBROJNEJ wojny i pokoje

Sierż. John Basilone Ppor. Simo Häyhä Kpr. Heinrich Severloh

JAKUB NAWROCKI Niezawodni strzelcy Wojny wygrywają całe armie, a nie poszczególni ludzie. Zdarzało się jednak, że o wyniku bitwy przesądził jeden żołnierz.

ierwsze miesiące II wojny światowej na Pacyfiku nie by- sierż. John Basilone. Ten syn włoskich imigrantów po odby- ły pomyślne dla aliantów. Cesarscy żołnierze z zaskaku- ciu zasadniczej służby zaciągnął się w 1940 roku na ochotni- jącą łatwością zajmowali kolejne wyspy rozsianych ar- ka do US Marine Corps. Na Guadalcanal dowodził dwiema chipelagów. Japoński blitzkireg wydawał się nie do za- sekcjami ciężkich karabinów maszynowych – amerykańskiej Ptrzymania. Po upadku Hongkongu, Singapuru, Filipin wersji rosyjskiego maxima. i Indochin Holenderskich kolejnym celem miała być Australia. W nocy z 24 na 25 października Japończycy przypuścili Praktycznie tylko jedna wyspa oddzielała żołnierzy z Kraju zmasowany atak na zajmowane przez Amerykanów pozycje Kwitnącej Wiśni od ataku na ten kontynent. Guadalcanal. Na wokół strategicznego lotniska zwanego „Henderson Field”. niej to amerykańska piechota morska zamierzała zatrzymać Wśród jego obrońców znalazł się sierż. Basilone. pochód żołnierzy cesarza. O wyspę od czerwca 1942 roku to- Japońscy żołnierze całymi kompaniami i batalionami na- czyła się zażarta bitwa na lądzie, morzu i w powietrzu. cierali falami na pozycje marines. Basilone w ferworze walki Jednym z marines służących wówczas na tropikalnej wy- samodzielnie prowadził ostrzał w kierunku wroga. Często spie był niczym niewyróżniający się na pierwszy rzut oka zmieniając pozycje, bez żadnej osłony przenosił rozgrzany do NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 107 |wojny i pokoje XX WIEK|

SNAJPERZY STALINA

becnie za prawdziwych rekordzistów z okresu II wojny światowej uznaje się rosyjskich snajperów Iwana Sidorenkę, OWasilija Zajcewa i Ludmiłę Pawliczenko. Ich osiągnięcia bardzo często uważa się jednak za dzieło sowieckiej propa- gandy. W oficjalnych biografiach radzieckich snajperów podano, że na swoim koncie mają oni nie tylko wrogich żołnierzy, lecz także zniszczone czołgi czy strącone niemieckie samoloty myśliwskie i bombowce.

czerwoności karabin maszynowy. W wyniku starcia Amery- fiony w twarz przez snajpera radzieckiego. Kula rozerwała kanie utrzymali zajmowane pozycje. Historycy nie są w sta- mu szczękę i lewy policzek. Zanim jednak Häyhä stracił przy- nie ustalić, ilu dokładnie Japończyków poległo tamtej nocy tomność, zabił tego, który do niego strzelił. Odzyskał świado- z rąk sierżanta. Według relacji i wspomnień mogło ich być mość 13 marca w szpitalu, w dniu podpisania zawieszenia od 150 do 250. Z samej broni osobistej typu Colt Basilone za- broni. Po II wojnie światowej wrócił do swojego gospodar- bił 13 Japończyków, a on i jego sekcja zużyli tej nocy ponad stwa i hodowli zwierząt. Zmarł w Finlandii w 2002 roku, 125 pasów z amunicją. w wieku 96 lat. John Basilone stał się legendą wśród kolegów. Jego doko- nania docenili również przełożeni – jako pierwszy amery- BESTIA Z OMAHA kański żołnierz w czasie II wojny światowej został odzna- Słynny D-Day, 6 czerwca 1944 roku, w którym została czony Medalem Honoru. Po bitwie o Guadalcanal wrócił do przeprowadzona największa operacja desantowa w historii Ameryki, gdzie stał się ikoną programu państwowego wy- II wojny światowej, był jednym z najkrwawszych dni w histo- kupu obligacji wojennych. Przełożeni Basilone nie chcieli rii frontu zachodniego. Na plaży o kryptonimie „Omaha”, wysłać go ponownie na linię frontu z obawy, że jego ewen- między normandzkimi miejscowościami Vierville a le Grand tualna śmierć zostanie wykorzystana przez propagandę ja- Hameau, desantowały się jednostki 1 i 29 Dywizji Piechoty pońską. W końcu ulegli jednak prośbom sierżanta. 19 lutego wspierane m.in. kompaniami rangersów. Naprzeciwko alian- 1945 roku Basilone brał udział w desancie na japońską wy- tów stanęli żołnierze 352 Dywizji Piechoty Wehrmachtu. spę Iwo Jima. W trakcie walk na plaży, prowadząc swoich Wśród nich był młody, 21-letni weteran frontu wschodniego, ludzi do ataku, został śmiertelnie ranny. kpr. Heinrich Severloh. Tamtego pamiętnego poranka obsługiwał karabin maszy- BIAŁA ŚMIERĆ nowy MG 42. Gdy po piątej rano desantowali się pierwsi Pod koniec listopada 1939 roku ZSRR zaatakował Finlan- alianci, rozpoczął ostrzał. Severloh prowadził systematyczny dię w nadziei na krótką i łatwą kampanię. Wykorzystując spe- ogień praktycznie przez następne dziewięć godzin bitwy. Zu- cyfikę terenu i arktyczny klimat, Finowie raz po raz zadawali żył ponad 12 tys. sztuk amunicji, a lufa jego karabinu była tak straty Armii Czerwonej. Jednym z najsłynniejszych żołnierzy nagrzana, że zapaliła się wokół niej trawa. W pewnym mo- wojny zimowej był 34-letni Fin, Simo Häyhä, przed wojną za- mencie niemiecki kapral zorientował się, że jego stanowisko palony myśliwy i hodowca reniferów. jest jedynym, które prowadzi walkę, a on sam i jego przełożo- Kiedy ruszał na akcję, zawsze wkładał biały strój maskują- ny, por. Bernhard Frerking, ostatnimi obrońcami tego skraw- cy. Godzinami potrafił leżeć nieruchomo na śniegu, mimo że ka Francji. Gdy się im skończyła amunicja, dowódca rozkazał temperatura spadała nawet do –40oC. Często polewał śnieg Severlohowi opuszczenie stanowiska. wodą, aby przy wystrzale nie unosił się śnieżny pył. Co cieka- Młody Niemiec nazajutrz dostał się do niewoli. Ameryka- we, Häyhä nie używał optycznych przyrządów celowniczych. nie nie wiedzieli, że to on dzień wcześniej ostrzeliwał ich tak Jak twierdził, bał się odbicia światła i refleksu w szkłach ce- intensywnie, że nazwali go Bestią z Omaha Beach. Severloh lownika mogącego zdradzić jego pozycję. Z tego samego po- spędził niewolę w Stanach Zjednoczonych, do ojczyzny wró- wodu w czasie całej akcji trzymał w ustach śnieg, aby nie wy- cił w 1947 roku. Ponad 50 lat ukrywał, że to właśnie on jest twarzała się para z wydychanego powietrza. legendarnym strzelcem, o którym pisali historycy. Jak ustalili Żołnierze Armii Czerwonej nadali mu przydomek Biała amerykańscy eksperci, Heinrich Severloh może być odpowie- Śmierć. Fiński strzelec siał bowiem prawdziwy zamęt wśród dzialny za śmierć od 1,5 tys. do 2 tys. żołnierzy poległych Rosjan. W ciągu niemal 100 dni Häyhä zastrzelił 543 żołnie- 6 czerwca na plaży „Omaha”. rzy Armii Czerwonej, a rekordowy był 21 grudnia 1939 roku, On sam do końca życia nie mógł się z tym pogodzić, szcze- gdy z jego ręki zginęło 25 Sowietów. Do tej statystyki można gólnie, że ofiary jego ostrzału w zasadzie były w zbliżonym również dodać kolejnych 200 wrogów, których zlikwidował do niego wieku. Tak opowiadał o tamtych wydarzeniach: w trakcie walk, używając karabinu maszynowego. „Pamiętam pierwszego, który zginął. Wyszedł na skraj plaży, Za jego głowę Rosjanie wyznaczyli nagrodę. Po akcjach szukał schronienia. Trafiłem go w głowę. Jego hełm spadł do snajperskich przeprowadzali zmasowane ostrzały artylerii wody. On upadł. Wiedziałem, że nie żyje. Co ja mogłem wte- ciężkiej lub naloty bombowe miejsc, w których mógł się dy zrobić? Tak to było, albo on, albo ja”. Przez całe życie sta- ukrywać Häyhä. Za każdym razem Fin uchodził z życiem bez rał się 6 czerwca każdego roku być w tym miejscu, które wy- najmniejszego skaleczenia. Szczęście opuściło go 6 marca cisnęło piętno na jego życiu. Heinrich Severloh zmarł 1940 roku. W trakcie kolejnej akcji na tyłach wroga został tra- w 2006 roku pod Hanoverem w Niemczech. n 108 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA na spocznij |TAKA HISTORIA|

ANDRZEJ iedyś to był dla mnie niepodważalny dowód na potęgę Polski. Mieliśmy swoje- FĄFARA go Indianina, takiego rodzimego Winnetou. Ów Indianin, w przeciwieństwie do wodza wymyślonego przez Karola Maya, był postacią jak najbardziej realną. Nazywał się Sat-Okh, czyli Długie Pióro. Szerzył wiedzę o czerwonoskórych Kw licznych książkach oraz w „Teleranku”, kultowym programie telewizyjnym z lat sie- demdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Z Długim Piórem władze komunistyczne miały pewne kłopoty. Do pozytywnego wi- zerunku nie pasowała bowiem wojenna przeszłość naszego Indianina. Przystąpił on do Armii Krajowej, choć jako czerwonoskóry powinien raczej zostać żołnierzem AL. Z tym jednak poradzono sobie w dość prosty sposób. Jeśli już mówiło się o partyzanckiej dzia- łalności Sat-Okha, to bardzo ogólnie, bez szczegółów. Bo tych nieletni widzowie „Tele- ranka” nie musieli przecież znać. Na znacznie poważniejsze problemy natknęli się historycy. Nie udało im się w żaden sposób potwierdzić indiańskiego pochodzenia Długiego Pióra. Wersja przedstawiana przez samego Sat-Okha brzmiała tak. Jego matka poznała w Kanadzie wodza Szawane- zów, Wysokiego Orła. I właśnie wśród Indian tego plemienia urodził się Długie Pióro. Tuż przed wybuchem wojny, jako kilkunastoletni chłopak, wrócił do Polski. Nie miał żadnych dokumentów świadczących o swoim rodowodzie. W Polsce otrzymał imię po matce (Stanisław), a nazwisko po ojczymie (Supłatowicz). W 1940 roku został areszto- wany za działalność konspiracyjną w AK i zesłany do Auschwitz. Uciekł z transportu i trafił do partyzantki. Walczył jako kapral w 3 Batalionie 72 Pułku Piechoty AK w oko- licach Częstochowy. Był ranny, został odznaczony Krzyżem Walecznych. Ta część życiorysu Sat-Okha nie budzi najmniejszych wątpliwości. Był człowiekiem dzielnym i nastawionym patriotycznie. Potwierdzili to liczni świadkowie, dla których Stanisław Supłatowicz był bohaterem. Tylko co z tym indiańskim pochodzeniem? Był Sat-Okh synem wodza Szawanezów, Wysokiego Orła, czy też urodził się w Radomiu, jak chcą niektórzy? Tego już chyba nigdy nie da się ustalić. Za wersją Sat-Okha przemawia jego powojen- na działalność propagująca kulturę i obyczaje Indian. Czy ktoś, kto nie jest związany z Indianami więzami krwi, potrafiłby z tak wielkim zaangażowaniem i tak autentycznie opisywać życie Szawanezów? Karol May zmyślał, pisząc powieści o Apaczach, ale też

Czerwonoskóry akowiec nie ukrywał, że konfabuluje. Gdyby próbował robić to samo co Sat-Okh, szybko został- by rozszyfrowany. Długie Pióro aż do śmierci w 2003 roku był w Polsce traktowany POLSKA BYŁA TAK z ogromnym szacunkiem. Nie przestawał pi- POTĘŻNA, ŻE MIAŁA sać. Ostatnia jego książka („Walczący Lena- WŁASNEGO INDIANINA, pa”) ukazała się w 2001 roku. „W sercu tego człowieka, syna wodza i białej kobiety, TAKIEGO SWOJEGO wciąż płoną indiańskie ogniska”, pisano WINNETOU o Sat-Okhu w „Gościu Niedzielnym”. Nie można ładniej. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 109 |wojny i pokoje Z PRZEDWOJENNEJ POLSKI ZBROJNEJ| NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE ARCHIWUM NARODOWE

ANNA DĄBROWSKA Militarna produkcja Krajowy przemysł wojenny to gwarancja bezpiecznego państwa.

rzemysł wojenny jest jednym froncie charakteryzuje zaangażowanie kreślał, że zagadnienie to opiera się z najistotniejszych zagadnień ogromnej ilości środków technicznych przede wszystkim na rozbudowie prze- Pobronnych Rzeczpospolitej. oraz materiałów wojennych, a tendencje mysłu wojennego. W tym też kierunku zmierzają wysiłki wybiegają daleko w przyszłość, poza do- Innego zdania był inż. Lechosław ministra spraw wojskowych Władysła- świadczenia wojny światowej. Dębski. 17 sierpnia 1924 roku argumen- wa Sikorskiego, który odbył podróż in- „Tym większą uwagę zwrócić musimy tował w dzienniku, że dla Polski jeszcze spekcyjną po kraju w towarzystwie sze- na rozwój tej techniki w Polsce, na roz- za wcześnie myśleć o zakładaniu swoich fa Sztabu Generalnego generała Stani- budowę gazownictwa i chemii wojennej, fabryk „Nasz kraj jest na to za biedny, sława Hallera”, podawano 7 lipca 1924 by nie stać się łupem sąsiadów daleko nie ma ani swojego kapitału rodzimego, roku w „Polsce Zbrojnej”. wyżej w dziedzinie techniki wojennej od ani też kredytu zagranicznego”. Jak zauważył po tej podróży minister, nas stojących”, tłumaczył Sikorski na ła- Jak wyjaśniał, Polska, nim stworzy wojnę nowoczesną podczas działań na mach wojskowej gazety. Minister pod- przemysł wojenny, musi powołać do ży-

PITAWAL gotowie. Karetka odwiozła rannego do szpitala, gdzie zmarł z upływu krwi. Chorobliwa ambicja Żandarmeria Wojskowa rozpoczęła śledztwo, szukając sprawcy tego mor- Zazdrosny porucznik poprzysiągł kapitanowi zemstę. derstwa. Niestety, przez kilka tygodni nie zrobili większych postępów. Nikt kwietniową noc 1935 roku do kapitana i bez wahania zaatakował go z okolicznych stróżów ani sklepikarzy Wkpt. Michał Kaliski wracał do do- od tyłu nożem. Zranił oficera poważnie nie widział zdarzenia, nikt ze znajo- mu z późnej kolacji. Kiedy znalazł się już w okolice szyi, po czym zostawił go na mych kapitana nie wiedział też, kto niedaleko swojej kamienicy przy ulicy chodniku nieprzytomnego i uciekł. mógłby mu źle życzyć. Marszałkowskiej, z jednej z bram wyło- Kapitana chwilę potem znaleźli spóź- Przełom w sprawie nastąpił na po- nił się inny mężczyzna. Cicho podbiegł nieni przechodnie, którzy wezwali po- czątku maja, kiedy do komendy policji 110 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA wojny i pokoje

cia intensywny przemysł ogólny i unie- Jednocześnie w „Polsce Zbrojnej” zależnić go od zagranicy. „Tylko taki apelowano o wydajniejsze poparcie przemysł może być główną podstawą do przemysłu wojennego ze strony rządu . zorganizowania obrony państwa”. „Konieczne jest też wydanie odpo- Polemizował z nim płk Kazimierz wiednich ustaw, zapewniających uła- POLSKA ZBROJNA Jarzębski, pisząc, że są artykuły wojsko- twienia i ulgi podatkowe oraz taryfowe 25 LUTEGO we, dla których musi być specjalna pro- dla przemysłu wojennego, a także pro- 1938 ROKU dukcja, na przykład broń czy narzędzia wadzenie odpowiedniej polityki celnej, optyczne. „Ponadto, aby przemysł cywil- która z jednej strony ułatwiłaby zaopa- ny mógł przejść na produkcję wojenną, trzenie armii w niezbędne jej przedmio- muszą być sprzyjające ku temu warunki, ty, a z drugiej ochraniała krajowy prze- czyli istnienie niezbędnego dla mobili- mysł pracujący dla wojska”, pisano PŁK SZTABU zacji czasu”. w gazecie. GŁÓWNEGO JAN SADOWSKI: ULGI WOJENNE OBRONNY MILITARYZM Oficer przypomniał też, że nim prze- Inny aspekt problemu podniósł mysł sojuszników w czasie wielkiej w dzienniku kpt. Bartosz Nawijski. Jak ojsko istniejące w czasie wojny zaczął pracować na potrzeby tłumaczył, każdy zakład, fabryka czy Wpokoju, a zbudowane walczących, upłynęło sporo czasu. „Na- wytwórnia powinny mieć swój plan mo- o zasadę powszechnej i obo- tomiast sama reorganizacja przemysłu bilizacyjny ustalony z góry przez czyn- wiązkowej służby wojskowej, nie jest w kierunku tych potrzeb odbyła się po- niki wojskowe. Powinien on objąć nie tym wojskiem, które samo jako takie za plecami walczących już milionów tylko materialną mobilizację tych wy- bronić będzie granic państwa. Jest ludzi zaopatrzonych w miarę sił i moż- twórni, ale też personalną. ono jedynie aparatem mającym liwości we wszystkie środki do walki „Za granicą, szczególnie u naszych są- w czasie pokoju przygotować, i życia przez przemysł wojenny. Wzglę- siadów, od dawna funkcjonują specjalne a w czasie mobilizacji przeprowa- dy te przemawiają za tym, aby mieć rady wojskowo-cywilne, które na podsta- dzić wystawienie armii wojennej. wytwórnie o charakterze czysto wojsko- wie doświadczeń wojen przygotowują wym”, zwracał uwagę. Dlatego, jego mobilizacje swojego przemysłu. My nie- zdaniem, pieniądze na te wytwórnie stety pozostaliśmy w tej dziedzinie w ty- muszą się znaleźć. le za państwami Zachodu i sąsiadami”. Ogłoszenia retro „Trzeba w pierwszej kolejności przy- Zdaniem kapitana, współdziałanie stąpić do zakładania potrzebnych wy- rządu, armii i społeczeństwa w dziedzi- twórni materiałów wojskowych i jedno- nie przemysłu wojennego musi być u nas cześnie należy się spodziewać, że rozwój silniejsze, gdyż w grę wchodzą nikły po- przemysłu wojennego pociągnie za sobą ziom naszego przemysłu wojennego, naturalny rozwój przemysłu ogólnego”. niekorzystne rozmieszczenie przemysłu Jak wyliczał oficer, powinny powstawać prywatnego w kraju oraz niedogodne w Polsce, dzięki prywatnemu kapitało- warunki zaopatrywania z zewnątrz. wi, wytwórnie silników, w tym lotni- „Pamiętajmy jednocześnie, że kon- czych, oraz chemiczne zakłady wszel- cepcja narodu uzbrojonego nie jest by- kiego rodzaju. „Natomiast społeczeń- najmniej nawoływaniem do military- stwo powinno się opodatkować na rzecz zmu. Bo nie może być o nim mowy, gdy utworzenia instytutów badawczych oraz chodzi o zorganizowanie obrony wojsko- katedry lotniczej na politechnice wraz wej na wypadek napadu ze strony wrogo z laboratorium areo-dynamicznym”. usposobionych sąsiadów”. n

zgłosiła się niejaka Kazimiera Głuszec. skich. Żandarmi zatrzymali Nowaka na Kiedy kwietniowej nocy Nowak zna- Okazało się, że mieszka ona niedaleko przesłuchanie. Na początku porucznik lazł się sam na sam z kapitanem na pu- miejsca zabójstwa i przez okno, w świe- zaprzeczył, ale wzięty w krzyżowy stej ulicy, uderzył. Jak zeznał przed są- tle latarni, widziała napastnika. Opisała ogień pytań i po obejrzeniu portretu za- dem, chciał tylko zranić kolegę, aby ten go na tyle dokładnie, że na podstawie łamał się i przyznał do wszystkiego. nie mógł pełnić obowiązków i by przy- jej zeznań policjanci sporządzili portret Okazało się, że porucznik liczył na padły one porucznikowi. Nóż napastni- pamięciowy zabójcy. awans i otrzymanie posady dowódcy ka trafił jednak w tętnicę szyjną ofiary Kiedy żandarmi pokazywali go kole- kompanii. Tymczasem awans ten do- i kapitan wykrwawił się na śmierć. gom Kaliskiego, ci szybko rozpoznali wództwo przyznało kapitanowi. Za- Nie znalazłwszy żadnych okoliczno- na nim por. Janusza Nowaka. Obaj pa- zdrosny porucznik poprzysiągł w duszy ści łagodzących, okręgowy sąd wojsko- nowie służyli w tej samej jednostce, ale zemstę i zaczął śledzić oficera, szukając wy skazał oficera na 20 lat więzienia, nie utrzymywali kontaktów towarzy- dogodnej okazji do ataku. pozbawienie go praw i degradację. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 111 |wojny i pokoje NIEZWYKŁE MASZYNY|

TADEUSZ WRÓBEL LOTNISKOWCE TRAKTATOWE W okresie międzywojennym w Stanach Zjednoczonych i Japonii zbudowano lotniskowce uzbrojone w działa o kalibrach stosowanych na ciężkich krążownikach.

krótce po I wojnie światowej pod- ku układ o ograniczeniu zbrojeń. Określono jęto próbę ograniczenia wyścigu w nim limit tonażu flot wojennych USA, Wielkiej zbrojeń w wymiarze globalnym. Brytanii, Japonii, Włoch i Francji w stosunku od- Obszarem, gdzie chciano to powiednio 5:5:3:1,5:1,5. Te dysproporcje spowo- Wuczynić najpierw, były morza, ponieważ w roz- dowały rozpad sojuszu Japonii i Wielkiej Bryta- budowę flot wojennych inwestowano coraz nii. Japońscy politycy i wojskowi uznali bowiem, większe pieniądze, co rujnowało budżety państw że nie są traktowani przez państwa zachodnie ja- mających po zakończeniu zmagań problemy go- ko równoprawni partnerzy. Przyjęte ustalenia spodarcze. oznaczały, że sygnatariusze musieli ograniczyć liczbę już posiadanych głównych okrętów bojo- FURTKA Z UKŁADU wych (capital chips) oraz przerwać budowę no- Powstrzymanie zbrojeń na morzu było jednym wych. Do tej grupy należały jednostki o wypor- z głównych tematów konferencji w Waszyngto- ności powyżej 10 160 t i kalibrze artylerii głów- nie, która rozpoczęła się 12 listopada 1921 roku. nej powyżej 8 cali, czyli 203,2 mm. Zgodnie Za najważniejszy dokument, który wówczas po- z zapisami układu pancerniki czy krążowniki li- wstał, jest uznawany podpisany 6 lutego 1922 ro- niowe można było uzbrajać w działa o kalibrze 112 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA wojny i pokoje

do 16 cali, czyli 406,4 mm. Wyporność nowo budowanych trzęsienia ziemi w 1923 roku, Japończycy postanowili przero- jednostek miała nie przekraczać 35 560 t. bić na lotniskowiec pancernik „Kaga”, należący do typu Tosa. W traktacie do kategorii capital ships nie zaliczono no- Zgodnie z pierwotnym planem lotniskowcem stał się nato- wej klasy okrętów wojennych – lotniskowców, ale też okre- miast „Akagi”. Jego budowę rozpoczęto 6 grudnia 1920 roku. ślono ich limity tonażu. Amerykanie i Brytyjczycy mogli Na lotniskowiec został przeklasyfikowany 23 listopada 1923 mieć jednostki o całkowitej wyporności 137 160 t, podczas roku. „Akagi” wszedł do służby 25 marca 1927 roku. Jed- gdy Japończykom przyznano 82 296 t, a Francuzom i Wło- nostka miała 261,21 m długości całkowitej i wyporność chom tylko 60 960 t. Przy czym wyporność jednostki nie 34 500 t. mogła przekraczać 27 432 t. Główna artyleria lotniskowca Lotniskowiec miał trzy pokłady lotnicze – główny o długo- mogła mieć najwyżej osiem dział sześciocalowych, czyli ści 190,2 m, środkowy 15-metrowy i dolny mający 55,02 m.

„Gray Lady” to potoczna nazwa USS „Lexington” (CV-2) – amerykańskiego lotniskowca, wprowadzone- go do służby w 1927 roku. Okręt zatonął w trakcie bitwy na Morzu Koralowym stoczonej 7–8 maja 1942 roku.

kalibru 152,4 mm. W wypadku mniejszych kalibrów i ar- Okręt mógł zabrać 60 samolotów. Początkowo było to 28 tor- tylerii przeciwlotniczej do 127 mm nie było ograniczeń pedowo-bombowych Mitsubishi B1M3 oraz po 16 myśliw- liczbowych. ców Nakajima A1N i rozpoznawczych Mitsubishi 2MR. Artykuł dziewiąty układu zawierał też szczegółowy zapis Wszystkie były dwupłatowcami. odstępstwa od reguły. Otóż państwa strony mogły przekon- Główne uzbrojenie „Akagi” składało się z dziesięciu dział wertować na lotniskowce dwa główne okręty. W tym wypad- 200-milimetrowych – cztery były w dwóch podwójnych wie- ku jednostka mogła mieć wyporność do 33 528 t i do dziesię- żach po bokach środkowego pokładu startowego i sześć w ka- ciu dział o kalibrze powyżej 152,4 mm, ale maksymalnie zamatach. Obronę przeciwlotniczą lotniskowca tworzyło 203,2 mm. W pełni z tej możliwości skorzystały Japonia sześć podwójnych dział kalibru 120 mm. i Stany Zjednoczone. W latach 1935–1938 „Akagi” został przebudowany. Główny pokład startowy wydłużono do 249,17 m. Środko- JAPOŃSKIE PRZERÓBKI wy zaś i dolny stały się hangarami, przez co lotniskowiec Do przebudowy w Japonii wybrano dwa krążowniki linio- mógł zabrać 86 samolotów, w tym 61 operacyjnych. Zmo- we – „Amagi” i „Akagi” – które miały być uzbrojone w aż dernizowano napęd. Mieszany na ropę i węgiel zastąpiono dziesięć dział 410-milimetrowych. Jednak, gdy kadłub pierw- opartym tylko na ropie. Usunięto wieże z działami 200-mi- szego z nich został poważnie uszkodzony podczas wielkiego limetrowymi, za to dodano 14 podwójnych działek przeciw- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 113 |wojny i pokoje NIEZWYKŁE MASZYNY|

Lotniskowce miały 270,7 m długości całkowitej i 37 tys. t AMERYKAŃSKIE I JAPOŃSKIE standardowej wyporności. Pokład startowy był długi na LOTNISKOWCE POWSTAŁE 264 m, a maksymalna jego szerokość przekraczała 32 m. Z PANCERNIKÓW I KRĄŻOWNIKÓW W odróżnieniu od okrętów „Akagi” i „Kaga” amerykańskie jednostki miały katapultę startową. LINIOWYCH BRAŁY UDZIAŁ Lotniskowce uzbrojono w cztery wieże, każda z dwoma W OPERACJACH BOJOWYCH działami kalibru 203 mm. Dodatkową obronę stanowiło OD PIERWSZEGO DNIA KONFLIKTU 12 dział przeciwlotniczych 127-milimetrowych. W latach trzydziestych XX wieku lotniskowce dozbrajano w wielkoka- NA PACYFIKU, ALE NIGDY librowe karabiny przeciwlotnicze 12,7 mm. Potem zamonto- NIE DOSZŁO DO ICH SPOTKANIA wano jeszcze działa kalibru 76,2 mm. Stanowiły one uzbroje- nie przejściowe, bo w sierpniu 1941 roku na „Lexingtonie”, a trzy miesiące później na „Saratodze” zaczęto montować po- lotniczych kalibru 25 mm. Działa 120-milimetrowe zastą- czwórne działka kalibru 28 mm. piono natomiast nowocześniejszymi 127-milimetrowymi Amerykańskie lotniskowce były przystosowane do zabra- dopiero w 1942 roku. nia 78 operacyjnych samolotów (plus 30 w częściach). Grupa lotnicza lotniskowca nieustannie otrzymywała coraz W połowie lat trzydziestych grupa lotnicza „Lexingtona” nowocześniejsze samoloty. W pierwszym dniu wojny na Pa- miała ich 79: po 18 myśliwców Boeing F4B-4 i Grumman cyfiku na pokładzie „Akagi” było 91 samolotów, w tym F2F-1, 20 bombowców nurkujących Vought SBU Corsair, 66 operacyjnych: 27 torpedowo-bombowych Nakajima B5N, 18 torpedowo-bombowych Great Lakes BG, trzy obserwa- 21 myśliwców Mitsubishi A6M Zero i 18 bombowców nurku- cyjne Vought 02U Corsair i dwa wodnosamoloty Grumman jących Archi D3A. JF Duck. Wszystkie te maszyny były dwupłatowcami. Jed- Stępkę pod pancernik „Kaga” położono 19 lipca 1920 ro- nak do wybuchu wojny Amerykanie gruntowanie zmoderni- ku. Przeklasyfikowano go na lotniskowiec w tym samym cza- zowali swe lotnictwo pokładowe. W grudniu 1941 roku na sie co „Akagi”. Prace nad nim ukończono dopiero w 1928 ro- lotniskowcach były tylko jednopłatowce: myśliwce Grum- ku, a do składu floty został przyjęty w roku następnym. „Ka- man F4F-3 Wildcat i Brewster F2A Buffalo, bombowce nur- ga” miał 238,5 m całkowitej długości 27 300 t standardowej kujące Douglas SBD Dauntless i torpedowo-bombowe Do- wyporności. Początkowo japoński lotniskowiec miał trzy po- uglas TBD Dewastator. kłady startowe. Długość głównego wynosiła 172,2 m, środko- wego zaledwie 15 m, a dolnego 55 m. W trzech hangarach JEDYNY OCALAŁY było miejsce dla 60 samolotów. Główne uzbrojenie okrętu by- Amerykańskie i japońskie lotniskowce powstałe z pancer- ło początkowo takie samo jak „Akagi”. ników i krążowników liniowych brały udział w operacjach W latach 1933–1935 „Kaga” został przebudowany. bojowych od pierwszego dnia konfliktu na Pacyfiku, ale ni- Główny pokład startowy wydłużono do 248,55 m, a pokła- gdy nie doszło do ich spotkania. dy dolny i środkowy przekształcono w hangary, dzięki cze- „Akagi” i „Kaga” wraz czterema innymi japońskimi lotni- mu okręt mógł zabrać 90 samolotów. Zmodernizowano też skowcami wzięły udział 7 grudnia 1941 roku w ataku prze- napęd okrętu, zwiększając jego moc z 91 tys. KM do ciwko amerykańskiej bazie Pearl Harbor, który nastąpił przed 127 400 KM. formalnym wypowiedzeniem wojny. Podczas bitwy na Morzu Zmieniono też uzbrojenie okrętu. Dwie wieże artylerii Koralowym US Navy utraciła 8 maja 1942 roku „Lexingto- głównej zastąpiono czterema działami kalibru 200 mm w ka- na”. W przełomowym dla konfliktu na Pacyfiku starciu koło zamatach. Została wzmocniona artyleria przeciwlotnicza. Midway – 3–7 czerwca 1942 roku – wzięły z kolei udział oba Działa 120-milimetrowe zastąpiono ośmioma podwójnymi lotniskowce japońskie. I była to ich ostatnia bitwa. 4 czerwca kalibru 127 mm. Dodatkowo dano jeszcze 11 podwójnych Amerykanie ciężko uszkodzili „Akagi”. Bomba o masie działek 25-milimetrowych. Standardowa wyporność zmoder- 454 kg przebiła się do hangaru i eksplodowała wśród zatan- nizowanego lotniskowca wzrosła do 38 813 t. kowanych i uzbrojonych samolotów BN5, co wywołało poża- Podobnie jak na „Akagi” zmieniały się typy samolotów ry, których nie udało się opanować. „Kagę” trafiła jedna bom- operujących z pokładu okrętu „Kaga”. W dniu ataku na Pearl ba 454-kilogramowa i trzy o masie 227 kg. Doszło do poża- Harbor było ich 90, w tym 72 operacyjne – po 27 Aichi D3A rów i eksplozji kilkudziesięciu ton amunicji. Jako że i Nakajima B5N oraz 18 Mitsubishi A6M. lotniskowiec był stracony, ewakuowano z niego ocalałych członków załogi. AMERYKAŃSKIE BLIŹNIAKI Wojnę przetrwała tylko „Saratoga”, dla której ostatnią bi- Budowę nowych krążowników liniowych typu Lexington twą były walki w rejonie wyspy Iwo Jima w lutym 1945 roku. zatwierdzono w Stanach Zjednoczonych w 1916 roku, jednak Ciężko uszkodzony wtedy lotniskowiec został odesłany na re- rozpoczęto ją dopiero w latach 1920–1921, tuż przed konfe- mont do stoczni. Po zakończeniu wojny uczestniczył w opera- rencją w Waszyngtonie. Jako że prace nie były zbyt zaawan- cji „Magic Carpet”, przewozie do Stanów Zjednoczonych żoł- sowane, w 1922 roku zapadła decyzja, że zostaną one prze- nierzy walczących na różnych teatrach wojennych. Potem kształcone w lotniskowce. Jako pierwszy, 7 kwietnia 1925 ro- „Saratogę” wyznaczono do testów mających dostarczyć wie- ku, zwodowano „Saratogę”, a 3 października tego roku dzy o skutkach użycia broni nuklearnej przeciwko okrętom. „Lexingtona”. Oba okręty zostały przejęte przez US Navy Lotniskowiec zatonął 15 sierpnia 1946 roku, gdy około 400 m w końcu 1927 roku. od niego wybuchła bomba atomowa. n 114 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA na spocznij |OPOWIEŚCI Z REZERWĄ|

orucznik K. w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku był technikiem stacji ra- diolokacyjnej w dywizjonie przeciwlotniczym stacjonującym na obrzeżach Pusz- czy Kampinoskiej. Jego operatorem i prawą ręką w pododdziale był żołnierz o na- zwisku Papuga. Służba w dywizjonie polegała przede wszystkim na pełnieniu dy- Pżurów. Czasem trwały one tydzień, kiedy indziej żołnierze byli skazani na siedzenie w lesie przez dwa lub trzy tygodnie. To nie była zbyt ciężka służba. I jak to z reguły bywało na „zielonych” placówkach, z dala od ludzi i przełożonych, nie zawsze wszystkie obowiązki wykonywano zgodnie WŁODZIMIERZ z regulaminem. Czasu wolnego żołnierzom nie brakowało. Starali się, jak tylko potrafi- li, urozmaicić monotonię służby w głuszy. Latem zbierali owoce leśne, jesienią chodzi- KALETA li na grzyby, które po ususzeniu pełnymi torbami kadra wywoziła do domów. Grzybów było tak dużo, że starczało jeszcze na prezenty dla przełożonych, którzy w czasie pory na grzybobranie, często w ramach kontroli służbowych, wpadali na placówkę z niedale- kiej Warszawy. Zimą największym powodzeniem cieszyły się polowania na kuropatwy. W ramach tre- ningów strzeleckich kadra zabierała dwa, trzy kabekasy wraz z amunicją i, zamiast na strzelnicy, doskonalono celność oka, strzelając do ptactwa, które całymi gromadkami bu- szowało na sąsiadujących polach. Ustrzelone ptaki były ozdobą żołnierskiego stołu pod- czas kolacji albo zamrożone wyjeżdżały jako prezenty kadry dla żon. Nie każde polowanie kończyło się sukcesem. Taka właśnie historia przytrafiła się pew- nego razu porucznikowi K. Wypatrzył kuropatwę, która przysiadła w pobliżu miejsca, gdzie stał. Strzelił, lecz nie trafił. Ptak odleciał, ale niedaleko, bo przysiadł na ogrodzeniu jednostki. Kolejny strzał również nie był celny. Zamiast uciekać w pole, ptak wylądował na kominie wystającym z dachu starego koszarowego budynku. Trafiona kuropatwa spadła obok baraku. Porucznik wysłał Papugę, żeby ją przyniósł. Ja- kież było jego zdziwienie, kiedy żołnierz oznajmił, że dowódca upolował nie kuropatwę, lecz sowę. Papuga, który ukończył technikum leśne, na ptakach się znał i wiedział, że sowy są pod ochroną. Nieśmiało zauważył, że gdyby się o tym dowiedzieli przełożeni, mogłaby być z tego niezła afera. Taka skaza na dopiero co rozpoczynającej się karierze oficera… Po- rucznik usprawiedliwiał się, że sowa musiała być chora, skoro zamiast w lesie, chowała się w drewnianym baraku, ale co ostatecznie zrobić z tym fantem, nie bardzo wiedział. Problem rozwiązał sam żołnierz, proponując, że najlepsze w tej sytuacji byłoby odpo- wiednie spreparowanie i wypchanie ptaka. On byłby gotów zrobić to dla dowódcy, ale po- trzebuje na to dziesięć dni urlopu. I słowa dotrzymał. Po dziesięciu dniach przywiózł wy- pchanego ptaka, który jako trofeum stanął w gabinecie dowódcy. Choć ustrzelił go po- rucznik, wszyscy nazywali ptaka sową Papugi. Po pewnym czasie porucznik K. odszedł z jednostki. Ukończył Akademię Sztabu Ge- neralnego, awansował, zajmował coraz wyższe stanowiska. Do swojej dawnej jednostki zawitał ponownie po dwudziestu kilku latach na kontrolę. Z ciekawości zajrzał też do ga- binetu dowódcy. Na szafie dostrzegł wypchaną sowę. Stała się ona trofeum przechodnim

Sowa Papugi Sowa przeciwlotników w dywizjonie. n

SOWA PAPUGI PPŁK W ST. SPOCZ. WŁODZIMIERZ KALETA SŁUŻYŁ W 7 ŁUŻYCKIEJ DYWIZJI STAŁA SIĘ TROFEUM DESANTOWEJ. PRZECHODNIM PRZECIWLOTNIKÓW W DYWIZJONIE NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 115 horyzonty

|LUDZIE| Z WOJNY SIĘ NIE WRACA... Z ppłk. Grzegorzem Kaliciakiem o książce, w której opisał walki w Karbali podczas drugiej zmiany irackiej w 2004 roku oraz bohaterstwo żołnierzy, rozmawia Bogusław Politowski.

116 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA ARCH. GRZEGORZA KALICIAKA ARCH.

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 117 |horyzonty LUDZIE|

zy po 11 latach od tamtych wyda- skonali. Jedni wykazali maksimum bohaterstwa, rzeń wspomnienia są nadal tak sil- inni robili tylko to, co do nich należało, ale wszyscy ne, że zdecydował się Pan przelać je dobrze wykonali bardzo niebezpieczne zadania. na papier? Niestety wielu nadzwyczaj bohaterskich ludzi Pomysł spisania relacji z walk, w któ- do dzisiaj nie zostało przez władze wojskowe nale- rych braliśmy udział, kiełkował we mnie życie uhonorowanych. Zasłużyli na znacznie wię- od dawna. Nigdy jednak nie było na to cej niż Gwiazdę Iraku, którą otrzymuje każdy czasu, brakowało motywacji. Dopiero uczestnik misji. Niestety, wojskowa machina wyra- kiedy reżyser Krzysztof Łukaszewicz żania uznania gdzieś się zacięła i do dzisiaj nie zdecydował się nakręcić film fabularny może ruszyć… Ubolewam nad tym. Być może o tamtych wydarzeniach, poczułem inspi- książka i film sprawią, że mimo zawiłości przepi- rację, aby rozpocząć pracę nad książką. sów, nawet po tylu latach te sprawy zostaną odpo- wiednio załatwione. Były jeszcze jakieś inne powody? Tak, było kilka. Zaczęło mnie dener- W książce dużo jest o poświęceniu i bohater- wować odpowiadanie na pytania, czy wydarzenia stwie. Ale czy jest w niej mowa także o tych, w Karbali opisywane w mediach są prawdziwe. którzy nie wytrzymali i po pierwszej bitwie Czy rzeczywiście braliśmy udział w tak krwawych o City Hall, gdzie zginęło ponad 100 rebelian- walkach, jeżdżąc nieopancerzonymi honkerami? tów, powiedzieli „dosyć!”? CSpotkałem się nawet z sugestiami wojskowych na Nie ukrywam, że zdarzało się, że ktoś odmówił ważnych stanowiskach, że wyolbrzymiamy to, co wykonania rozkazu, że kilku moich ludzi po się wtedy wydarzyło, że koloryzujemy i robimy pierwszych dniach walk zdecydowało się wracać z siebie bohaterów. Ludzie nie wierzą, że uczestni- do kraju. Nie potępiam ich jednak w żaden sposób. czyliśmy w tak intensywnych bojach. Ktoś, kto tak jak my przeżył wielogodzinne ostrza- ły, kto stał się celem, kto liczył się z tym, że zaraz Książka zmieni te opinie? zginie, zrozumie, że w takiej sytuacji można nie Na kilkuset stronach opisałem wszystko, co do- wytrzymać psychicznie. tyczy tamtych wydarzeń. Czytelnik dowie się, kto Jeden z rozdziałów poświęcam opisowi tego, jechał wtedy na misję i dlaczego, jaki mieliśmy czym jest PTSD – zespół stresu pourazowego, i ja- sprzęt i uzbrojenie. Przedstawiam ówczesną sytu- kie są jego skutki. Można powiedzieć, że rozgrze- ację polityczną i militarną w Iraku. Opisuję, kim szam tych, którzy nie wytrzymali. był szyicki przywódca Muktada as-Sadr i dlaczego wzniecił powstanie. Relacjonuję przebieg bitew Powiedział Pan, że kto raz wyjechał na wojnę, i potyczek, które tam stoczyliśmy. Wszystko ilu- nigdy z niej nie wraca… struję zdjęciami, dołączyłem wiele dokumentów Bo to jest prawda. Wielu moich ludzi jeszcze nigdy dotychczas niepublikowanych. gorszą walkę niż na ulicach Karbali toczyło z sa- mym sobą po powrocie z misji. Nie ma co ukry- Dowódcy, którzy brali udział w tragicznych wać, że w ich rodzinach zaczęło dochodzić do wydarzeniach wojennych, rzadko sięgają po przemocy. Niektórzy próbowali uciec w alkohol. pióro. Czy nie jest to jednocześnie jakiś ro- Wiele małżeństw się rozpadło. Trzeba było mnó- dzaj terapii, oczyszczenia, ucieczki od tra- stwa czasu, starań i cierpliwości najbliższych, aby gicznych wspomnień? w głowach tych żołnierzy ucichły strzały. Po części jest to może jakieś wyrzucenie z siebie Mam kontakt z jednym podwładnym, który od traumy. Bardziej jednak duma, że po takich zmaga- dawna jest już w cywilu. Ma za sobą wszystkie niach razem z moimi ludźmi wszyscy żywi powró- wspomniane etapy. Obecnie doszedł do siebie. ciliśmy do kraju. Jest to także hołd oddany pod- Ułożył sobie życie. Mimo to, zdradził mi niedaw- władnym z kompanii „Fox”, którzy okazali się no, że gdy słyszy informacje o Państwie Islam- prawdziwymi wojownikami. Nie przedstawiam ich skim, o uchodźcach z krajów arabskich, wszystko jednak jako superbohaterów. Nie piszę, że byli do- do niego wraca. Czuje strach… 118 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty ARCH. GRZEGORZA KALICIAKA ARCH.

Zależy mi, aby oprócz żołnierzy – uczestników różnych misji, po moją książkę sięgnęli ich najbliżsi. Czytając, zrozumieją, co po powrocie z wojny dzieje się w głowach żołnierzy

Kto jest głównym adresatem Pana książki? Nie poniżam przeciwnika. Staram się go tłumaczyć, chociaż Kieruję ją do bardzo szerokiej rzeszy odbiorców. Zależy mi nie wszystko się da. Próbuję patrzeć na jego poczynania obiek- jednak, aby oprócz żołnierzy – uczestników różnych misji, się- tywnie. Piszę o odwadze, ale też o niezrozumiałym fanatyzmie. gnęli po nią ich najbliżsi. Czytając, zrozumieją, co po powrocie z wojny dzieje się w głowach żołnierzy. Wiele lat temu, w „Polsce Zbrojnej” jako pierwsi użyli- Cywilom, laikom z dziedziny wojskowości, staram się uzmy- śmy sformułowania, że bitwa o Karbalę była największą, słowić, że nie jest prawdą, jakoby każdy żołnierz wyjeżdżał jaką polscy żołnierze stoczyli od zakończenia II wojny w rejon wojny z pobudek finansowych. Chciałem im wyjaśnić, światowej. Czy teraz, po 11 latach, zgadza się Pan z tym że misje to nie wycieczki turystyczne, lecz trudna i bardzo nie- określeniem? bezpieczna żołnierska służba. Mimo że za granicą, jest to służ- Zgadzam się. Przypomnijmy, że nasi żołnierze przez dwa ba dla naszego kraju, w interesie jego mieszkańców. miesiące, od końca marca do końca maja 2004 roku prawie każdego dnia brali udział w walkach. Bywało, że walczyliśmy Doświadczeni wojskowi mają potrzebę autocenzury. Czy w okrążeniu. Tylko w jednym boju w czasie ataku na miejsco- pisząc książkę, odczuwał Pan tę skłonność? Czy w trakcie wy ratusz zginęło ponad 100 terrorystów, a kilkudziesięciu zo- pracy uznał Pan, że czegoś nie napisze, bo nie wypada, bo stało rannych. W trakcie tzw. czyszczenia Karbali, działając ra- przełożeni mogą się obrazić... zem z Amerykanami, używaliśmy czołgów, transporterów To prawda. Były fragmenty, nad którymi długo się zastana- opancerzonych i lotnictwa, by walczyć o każdy dom i kwartał wiałem, czy nie ujawniam tajemnicy służbowej lub państwo- miasta. Takie stwierdzenie jest więc jak najbardziej adekwatne. wej. Kilka razy konsultowałem się z oficerami służby kontrwy- Nigdy wcześniej ani później, podczas żadnej misji polscy żoł- wiadu. O sprawach, które podczas misji były opatrzone klauzu- nierze nie brali udziału w tak zaciętych bitwach. lą „tajne”, nie wspominam w ogóle. Takie dokumenty nie mają jednak wielkiego znaczenia dla opisania sytuacji i przesłania, Był Pan bohaterskim dowódcą. Dawał przykład odwagi. które zawarłem na stronach książki. W żaden sposób nie wypa- Narażał się częściej od innych. Czy w książce znajdziemy czają tego, co przeżyliśmy. opis Pana walki z samym sobą? Podwójnej walki, bo z wła- snym strachem, ale także obawami o życie podwładnych. Czy opowiedział Pan zatem o tym, jak osłoną od pocisków To nie jest tak. W książce wyjaśniam, że w czasie walki każ- były dla Pana ciała rebeliantów? Czy jest wątek dotyczący dy żołnierz jest równie ważny. Owszem, istnieje hierarchia, ale oskarżeń o to, że w walkach na rondzie zginął od ognia Po- w bitwie ja odpowiadam za żołnierzy tak samo jak żołnierze laków amerykański żołnierz? Czy jest o tym, że nie wie- odpowiadają za mnie. Oni polegają na mnie, ufają mi, a ja im. dział Pan, jak powiedzieć chłopakom w City Hall, że w ra- Zupełnie nie liczyło się to, że ja jestem kapitanem, a ktoś szere- zie porażki nie mogą liczyć na ewakuację śmigłowcowcami gowym. z dachu, bo nasze maszyny nocą nie latają? Podczas walk w Karbali, bardzo ważne było to, że nasz do- Wspominam o wszystkich tych epizodach i wielu innych wódca batalionu, płk Tomasz Domański, dawał nam swobodę równie drastycznych i dramatycznych. Staram się jednak nie podejmowania decyzji w zależności od sytuacji. Był z dala od epatować krwią, opisami ciał zabitych. walki, ale nie próbował narzucać nam sposobu działania, tego co i jak mamy robić, jak walczyć. Sami podejmowaliśmy decy- Czy w książce znalazła się jakakolwiek ocena poczynań re- zje i być może dlatego wszyscy przeżyli. Uważam to za swój beliantów? Na przykład opis, jak zmuszali zamachowców sukces, ale nigdy nie powiedziałem i nie powiem, że stało się to samobójców do dokonywania krwawych rzezi? tylko dzięki mnie. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 119 |horyzonty LUDZIE|

BITWA O KARBALĘ styczniu 2004 roku kompania rozpoznawcza, nazywana „Fox”, rozpoczęła służbę w składzie 17 Batalionu Zmecha- Wnizowanego w irackiej bazie Camp Lima, 10 km od Karbali. W marcu doszło do pierwszych potyczek z rebeliantami. Od tego momentu przez niemal dwa miesiące, do końca maja 2004 roku, kompania brała udział w walkach w Karbali. Naj- pierw przez trzy noce żołnierze bronili miejskiego ratusza, nazywanego City Hall. Podczas pierwszej doby walk, odpierając zacięte ataki, wspólnie z żołnierzami bułgarskimi wyeliminowali z walki ponad stu rebeliantów. Przez kolejne dni, wspoma- gając amerykański oddział pancerny 1 Dywizji, kompania „Fox” brała udział w tzw. czyszczeniu Karbali. Do kraju powróciła w sierpniu. W trakcie walk lekko rany w nogę został tylko jeden z foksów, plut. Tomasz Nowak.

Pisząc wiele razy o Was, foksach z Karbali, często zada- Różne są opinie i opisy przeżyć. Gdybym konsultował się z ko- wałem sobie pytanie: co czuje żołnierz, który jednym ru- legami, każdy z nich miałby coś do dodania, chciałby coś uzu- chem palca kończy czyjeś życie? Czy w książce znajdę na pełnić i książka pewnie nigdy by się nie ukazała. to odpowiedź? To są moje wspomnienia, moja ocena sytuacji i opis prze- Nie ma prostej odpowiedzi. Trzeba by dużo mówić o walce żyć. Sam ponoszę odpowiedzialność za każde zawarte z samym sobą w takich momentach, o działaniu pod wpły- w niej słowo. Dlatego nie podaję nazwisk żołnierzy. Nie cy- wem impulsu, który nakazuje strzelać, bo albo ja przeżyję, al- tuje ich wypowiedzi. Można powiedzieć, że jest to osobiste bo człowiek, który do mnie celuje… Można także wyjaśniać, rozliczenie z Karbalą. że pociąga się za spust, myśląc o tym, że jeśli się tego nie zro- bi, to może zginąć kolega… Pewne jest jedno. Nikt nie robi Wydanie książki zbiega się z premierą filmu o walkach tego z radością, z chęcią, z satysfakcją. Wiem, że te momenty, w Karbali, która została zaplanowana na 11 września. Czy obrazy później wracają. Pozostają w człowieku do końca ży- nie obawia się Pan, że taka niefabularyzowana publikacja cia i trzeba nauczyć się z tym funkcjonować. Przypomnę – kto może zaszkodzić filmowi lub – odwrotnie – film opinii raz wyjechał na wojnę, nigdy z niej nie wraca. o książce? Każdy mądry czytelnik ma świadomość, że film jest jedynie Mimo upływu lat, w sprawie bitwy o Karbalę nie wszystko oparty na wydarzeniach, ma swoją wymyśloną fabułę i taka zostało jeszcze wyjaśnione. Czy książka odsłania jakieś ta- produkcja nie ma charakteru dokumentu. Książka wspomnie- jemnice? Na przykład, czy wyjaśnia dlaczego, gdy w innych niowa zaś, od początku oparta na faktach, jest wierną relacją miastach Iraku nasi sojusznicy oddali miejskie ratusze bez z wydarzeń. Uważam, że obydwa projekty wzajemnie sobie nie walki, polscy i bułgarscy żołnierze z narażeniem życia bro- zaszkodzą. Wręcz odwrotnie. Mam nadzieję, że kto przeczyta nili ratusza w Karbali? książkę, chętnie obejrzy film. Z kolei po seansie filmowym Nie mogłem odpowiedzieć na takie pytanie, bo nie wiem. widz sięgnie po książkę, aby wzbogacić wiedzę. Byłem na znacznie niższym szczeblu dowodzenia i nie miałem prawa ani nie chciałem się zastanawiać nad takimi problemami. Jak czuje się człowiek, którego część życia, ważne chwile, Jako żołnierz otrzymałem rozkaz i razem z podwładnymi stara- ma zagrać aktor? Czy nie ma Pan obaw, że na ekranie Pana łem się jak najlepiej go wykonać. postać, odczucia, sposób postępowania Jeśli chodzi o jakieś inne fakty, to ktoś, WIZYTÓWKA zostaną wypaczone? kto bardzo interesował się misją i tym, co Znów odwołam się do tego, że film fa- się działo w Karbali, zbyt wielu nowych PPŁK bularny nie musi być, i nie jest, lustrza- rzeczy się nie dowie. Sam nie wszystko nym odbiciem tego, co się wydarzyło, jeszcze wiem. Na przykład do dzisiaj nie GRZEGORZ i postaci, które w wydarzeniach brały jest wiadomo, co stało się z polską flagą, KALICIAK udział. Wiem natomiast, że aktorzy i ca- przestrzeloną w kilku miejscach, która po- ła ekipa realizatorska podchodzili do te- rodził się 23 marca 1973 roku w Prudniku. wiewała nad City Hall w Karbali w czasie, go filmu z wielką pasją, z szacunkiem, USłużbę wojskową rozpoczął w 1993 roku ja- gdy go broniliśmy. ko podchorąży Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk a nawet podziwem do nas – uczestników Dla mniej zorientowanych w sprawie Zmechanizowanych we Wrocławiu. Po ukończe- walk w Karbali. książka będzie bardzo dobrym kompen- niu studiów objął stanowisko dowódcy plutonu Rozmawiałem wiele razy z Bartłomie- dium wiedzy o całej misji i wszystkim, co w batalionie rozpoznawczym w Wędrzynie. jem Topą – aktorem, który w filmie gra tam się działo. Obecnie, w stopniu podpułkownika, jest dowód- mnie. Wiem, że starał się w miarę wier- cą Batalionu Dowodzenia Strzelców Wielkopol- nie oddać atmosferę tamtych chwil, po- Czy przed oddaniem rękopisu do druku skich w 17 Wielkopolskiej Brygadzie Zmechani- wagę sytuacji. Nie zależy mi jednak na czytał go jakiś uczestnik tamtych wyda- zowanej. tym, aby gloryfikował moją osobę. Bar- rzeń? Ppłk Grzegorz Kaliciak napisał książkę „Karba- dziej chodzi o to, aby z pierwszoplano- Nikomu jej nie pokazywałem i z nikim la. Raport z obrony City Hall”, które wydało wy- wą postacią utożsamiało się wielu do- nie konsultowałem. Wiem, że każdy z nas dawnictwo Czarne. wódców, którym, tak jak i mnie, przy- ma inne spojrzenie na tamte wydarzenia. szło dowodzić w boju. n 120 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA PATRONAT POLSKI ZBROJNEJ kadr

|FILM|

PIOTR BERNABIUK PRZERWANE MILCZENIE „Karbala” bez patosu i zadęcia opowiada o ludziach uwikłanych w wojnę.

122 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA ROBERT PAŁKA/MATERIAŁY PRASOWE WFDIF I NEXT FILM PRASOWE PAŁKA/MATERIAŁY ROBERT NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 123 |kadr FILM|

Bartłomiej Topa: „Mam nadzieję, że wydarzenia w Karbali pokazane w filmie oraz książ- ce ppłk. Kaliciaka wywołają falę dyskusji. Nie tylko o samych wydarzeniach w Iraku, lecz także o dzisiejszej kondycji naszego wojska”. ROBERT PAŁKA/MATERIAŁY PRASOWE WFDIF I NEXT FILM (5) PRASOWE PAŁKA/MATERIAŁY ROBERT Producentem „Karbali” jest Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, koproducentami są Agora SA, TVP SA, studio postprodukcyjne Orka oraz bułgarski Miramar Films. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i Bulgarian National Film Center. Obraz powstał przy wsparciu Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA i należących do niej spółek, takich jak SA, Sp. z o.o., Rosomak SA, PIT-Radwar SA, PCO SA, Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne SA, Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne SA, Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 SA, oraz firmy Kongsberg Defence Sp. z o.o.

ilm Krzysztofa Łukaszewicza nie Młodym żołnierzom, niepamiętającym począt- jest wprawdzie wiernym odzwier- ków operacji irackiej, warto dopowiedzieć, że ciedleniem wydarzeń z 2004 ro- honkery bojowe wzmacniane deskami, które ku, ale mimo to odbiera się go ja- można zobaczyć w filmie, nie są tak do końca ko dokument, historię opowie- elementem satyrycznym. Wtedy nie było jeszcze dzianą przez ppłk. Grzegorza samochodów opancerzonych, latania śmigłowca- Kaliciaka (pierwowzór kpt. Kalic- mi w nocy, wsparcia snajperów, rozwiniętego ra- kiego) i jego żołnierzy z 17 Wiel- townictwa pola walki czy opieki psychologicznej kopolskiej Brygady Zmechanizo- na obecnym poziomie. Nie było wielu rozwiązań, wanej, bohatersko broniących które dziś, po operacjach irackiej i afgańskiej, sta- przez trzy doby budynku City ły się oczywistością. Hall przed siłami Armii Mahdie- Jak już chciałoby się koniecznie powybrzydzać, go. Chociaż oglądając ten obraz, giniemy co rusz to znakomicie grający Kalickiego Bartłomiej Topa w bitewnym zamęcie, a taktyka chwilami zostaje nie wygląda na kapitana, lecz sprawia wrażenie na- Fpodporządkowana fabule, widza zapewne zasko- ruszonego zębem czasu pułkownika. Świetny za to czy wierność szczegółom, prawdziwość zacho- i wręcz wzruszający jest wątek sanitariusza Kamila wań, gestów, relacji międzyludzkich. Nic tu nie Marca (Antoni Królikowski), dzieciaka w mundu- jest wygłaskane. Nie brakuje męstwa, gotowości rze, który zaczyna służbę na wojnie od porażki, do poświęcenia, oddania sprawie… Ale jest też a wraz z rozwojem akcji wyrasta na bohatera. cwaniactwo, przekręty, a przy tym zamiatanie Na „Karbalę” żołnierze powinni pomaszero- grubszych, a niewygodnych spraw pod dywan, wać w szyku. Wszyscy, od szeregowego do gene- jak chociażby nałożenie na operację kilkuletniej rała, bo odnajdą tam siebie. Jestem przekonany, klauzuli milczenia. A przy okazji, jest też coś że po obejrzeniu filmu będą wracać przepojeni o sprawiedliwości i nadrzędnych interesach ar- głęboką refleksją nad sensem służby, nad realiami mii… Sami zobaczycie. wojny, nad naturą ludzką. n 124 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA kadr

NA „KARBALĘ” ŻOŁNIERZE POWINNI POMASZEROWAĆ W SZYKU. WSZYSCY, OD SZEREGOWEGO DO GENERAŁA

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 125 |horyzonty KULTURA|

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER Zbliżenie na drugi plan Scenografowie, charakteryzatorzy, rekwizytorzy, dekoratorzy wnętrz zrobili wszystko, żeby powstała opowieść wiarygodna.

a ekrany kin 11 września wchodzi film „Karbala”. „Szukaliśmy alternatywy w Polsce, głównie na terenach Obejrzymy opartą na faktach historię bohaterskiej pofabrycznych. I tak trafiliśmy do starej fabryki samocho- obrony ratusza City Hall przez polskich i bułgar- dów na Żeraniu w Warszawie. Zobaczyłem miejsce, które skich żołnierzy. Reżyser Krzysztof Łukaszewicz dawało możliwość wykorzystania fasad budynków, a także Nzapewnia, że „film nie będzie strzelaniną w amerykańskim dobudowania niektórych elementów”, opowiada Marek stylu, lecz wiarygodnie opowiedzianą historią”. Warszewski. Zrobił pierwsze projekty. W ciągu siedmiu ty- godni na warszawskim Żeraniu wyrósł fragment irackiego TROSKA O DETALE miasta. Po serialu „Misja Afganistan” to druga produkcja przed- Scenograf przyznaje, że odtworzenie ulic otaczających stawiająca służbę polskich wojsk poza granicami kraju. City Hall było dużym wyzwaniem, bo „to egzotyczne miej- Film opowiada, jak wiosną 2004 roku podczas powstania sce i niewiele rekwizytów udało się znaleźć w magazy- bojowników szyickiego przywódcy Muktady as-Sadra żoł- nach”. Wcześniej oglądał mapy, a wyjazdy do Egiptu i Kur- nierze 2 Grupy Bojowej II zmiany Polskiego Kontyngentu dystanu przybliżyły mu bliskowschodnią architekturę. Inga Wojskowego (głównie z 17 Wielkopolskiej Brygady Zme- Palacz, która pracowała przy „Karbali” jako dekorator chanizowanej) przez cztery dni bronili ratusza w irackim wnętrz, opowiada o poszukiwaniach na wyprzedażach i tar- mieście Karbala. Wspomagał ich pluton bułgarski. Ocenia gowiskach potrzebnych rekwizytów, m.in. plastikowych się, że były to najcięższe starcia, w jakich wzięli udział pol- krzeseł, które w krajach bliskowschodnich stoją przed każ- scy żołnierze od czasu zakończenia II wojny światowej. dym sklepem, „bo handluje nie tylko sklep, ale także ulica”. Współczesne polskie wojsko rzadko inspiruje artystów. Kupione meble trzeba było podniszczyć, by wyglądały na Twórcy „Karbali” nie mieli wielu filmowych źródeł, do jakich używane. mogli sięgnąć. Ich opowieść musiała jednak być wiarygodna, „Najwięcej praktycznych wskazówek dotyczyło detali dlatego tak ważna była dbałość o szczegóły. To zadanie posta- i pochodziło od ppłk. Kaliciaka”, przyznaje Marek War- ci drugiego planu: scenografów, charakteryzatorów, rekwizy- szewski. To on opowiadał ekipie, jak wyglądała budka te- torów, dekoratorów wnętrz. Wiarygodność budują drobiazgi lefoniczna, z której dzwonili żołnierze, jakie były napisy i detale. Są one ważne, bo „Karbala” na długo ukształtuje wy- na kontenerach, jak się prezentowała sala dowodzenia obrażenie widzów o polskich żołnierzach i ich służbie na mi- w bazie wojskowej, co oznaczały mapy rozwieszone na sji. To duża odpowiedzialność twórców. ścianach i – co było równie ważne – jak się zachowywali Konsultantem wojskowym „Karbali” był ppłk Grzegorz żołnierze. Kaliciak z 17 Brygady. To on w 2004 roku podczas walk Trzystumetrowa dekoracja na terenie starej fabryki samo- w obronie irackiego ratusza dowodził kompanią polskich chodów na Żeraniu do złudzenia przypominała arabskie żołnierzy. Jest również pierwowzorem postaci głównego bo- miasto. Przy ulicy prowadzącej do ratusza wyrosły sklepy hatera, a jego przeżycia stanowią podstawę scenariusza. i kawiarenki. Był też meczet, ważny punkt miasta, bo w prawdziwej Karbali, świętym mieście, szyici masowo KARBALA NA ŻERANIU pielgrzymują do grobu imama Husajna. Ulica kończyła się „Produkcja nie miała dużego budżetu, ale udział scenogra- dziedzińcem z dwupiętrowym ratuszem i posterunkiem po- fii w kosztach był dość znaczny”, przyznaje odpowiedzialny licji. Praca Ingi Palacz polegała m.in. na odpowiednim wy- za nią Marek Warszewski. Opowiada, że gdy cztery lata temu posażeniu w elementy dekoracyjne tej trzystumetrowej uli- dostał do ręki scenariusz „Karbali”, pomyślał, że ciężko bę- cy. „Chcieliśmy stworzyć podobny klimat i zależało nam na dzie nakręcić ten film w Polsce. Pojawił się pomysł, żeby Ci- wiarygodnym efekcie”, podkreśla kobieta. Jak tłumaczy, za ty Hall (czyli miejski ratusz, miejsce kluczowe dla filmu, bo dekoracje odpowiadał zespół składający się m.in. ze sceno- tam musiało zostać nakręconych najwięcej scen militarnych grafa, drugiego scenografa, scenografa planu, rekwizytora, oraz nocnych) powstał w Kairze. Wybuchła jednak Arabska dekoratora wnętrz oraz sztabu osób budujących dekoracje. Wiosna i egipską stolicę ogarnęły zamieszki. Kolejną propo- Skąd czerpała wiedzę o Karbali? „Dostałam wiele zdjęć od zycją był Kurdystan, ale dwa tygodnie przed przyjazdem eki- żołnierzy, rozmawiałam z arabistami, którzy tłumaczyli nam py filmowej, w Mosulu także zrobiło się niebezpiecznie. napisy na szyldach sklepowych witryn, jakie sfotografował 126 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty ROBERT PAŁKA/MATERIAŁY PAŁKA/MATERIAŁY ROBERT WFDIF I NEXT FILM PRASOWE PRACA mieszkali uczestnicy misji, wieże obserwacyjne, fortyfika- CHARAKTERYZA- cje oraz stary i honkery używane w Iraku. „Dopracowywaliśmy najmniejsze szczegóły scenografii, aby wszystko wyglądało dokładnie tak, jak w Limie. Zależa- TORA BYWA ło nam, aby stworzyć podobny klimat i aby efekt naszej pra- cy był wiarygodny. Poczułam ulgę, gdy ppłk Kaliciak wszedł na teren bazy w Komprachcicach i powiedział: „Tak ŻMUDNA, DOŚĆ właśnie było”, opowiada Inga Palacz. Sceny pustynne i ple- nery, ulice Karbali, punkty kontrolne, a także procesja pod- POWIEDZIEĆ, czas święta Aszura zostały natomiast nakręcone w Jordanii. MAGIA CHARAKTERYZACJI ŻE ZROBIENIE Dla charakteryzatora Tomasza Matraszka nieocenionym źródłem informacji były rozmowy z lekarzami, którzy uczestniczyli w misji, oraz zdjęcia rannych żołnierzy, jakie PORZĄDNEJ mu udostępnili (żadna z tych fotografii nie nadawałaby się do publikacji). Jego zadaniem było m.in. wiarygodne „za- aranżowanie” ran żołnierzy, śladów po postrzałach, wybu- RANY MOŻE chach min czy oparzeniach. Charakteryzator jest na planie niczym magik. Za pomocą kosmetyków, wosku, żelu, kleju, pudru, peruk, zarostów TRWAĆ NAWET i całego arsenału różnorodnych środków nadaje twarzy i syl- wetce aktora pożądany wygląd. Jak się robi ranę? „Zaczyna- my od wykonania odlewu twarzy, ręki czy innej części ciała, DWA DNI na nim rzeźbimy ranę. Potem przenosimy ją na silikon, po- nownie robimy odlew i barwimy go specjalną sprowadzoną z Hollywood krwią. Następnie przyklejamy ją do ciała spe- cjalnym klejem”, opowiada. Jak mówi, praca charakteryza- w Iraku jeden z kolegów. W internecie oglądałam fotografie tora bywa żmudna, dość powiedzieć, że zrobienie porządnej z uroczystości Aszury. Obrazy pątników tnących czoła no- rany może trwać nawet dwa dni. W filmie jest dużo scen żami i krew spływająca na ich białe koszule były bardzo su- z rannymi i zabitymi, są pokazane pourywane ręce i nogi, gestywne”, opowiada. Arabskie biura niewiele różniły się ale Tomasz Matraszek zapewnia, że były one sztuczne. od polskich, były wyposażone w podobne szafy na akta, te- Podczas kręcenia zdjęć do „Karbali” ppłk Kaliciak odpo- lefony i faksy, ale panował w nich większy przepych, dużo wiedział na tysiące pytań. Najwięcej zadały ich osoby przy- było złoceń, w oczy biły intensywne kolory. „Kupowaliśmy gotowujące dekoracje oraz kostiumy. Dopytywały o naj- nowe tkaniny i przerabialiśmy, aby wyglądały na stare i spło- drobniejsze szczegóły, ale efekt ich pracy niewiele odbiega wiałe”, opowiada. od oryginału, np. wiernie zostały odtworzone żołnierskie mundury. WIARYGODNY EFEKT Aktorzy przeszli przeszkolenie wojskowe (u komandosów Bazę Lima, w której polscy misjonarze stacjonowali w Lublińcu), ale ppłk Kaliciak dbał, aby na planie zachowy- w Iraku, odtworzono na terenie batalionu logistycznego wali się jak prawdziwi żołnierze i aby zgadzały się szczegó- w podopolskich Komprachcicach na podstawie zdjęć otrzy- ły, np. broń – podczas II zmiany PKW w Iraku żołnierze by- manych od żołnierzy (batalion z Komprachcic wchodzi li wyposażeni w beryle, a nie w kałasznikowy. w skład 10 Opolskiej Brygady Logistycznej, której żołnierze Jaki będzie efekt końcowy? Czy udała się ta dbałość również byli w Iraku). Ustawiono kontenery, w których o szczegóły? Przekonamy się 11 września. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 127 |horyzonty LUDZIE|

ZDJĘCIA NICZEGO JUŻ NIE ZMIENIAJĄ Z Piotrem Andrewsem o 20 latach fotografowania konfliktów zbrojnych na całym świecie i o tym, dlaczego takich fotografii robić już nie będzie, rozmawia Ewa Korsak.

odobno, aby zrobić dobre zdjęcie, trzeba podejść jak najbliżej fotografowanego obiektu. Zgadza się Pan z tym? Nie. Odległość musi być bezpieczna dla fotografu- jącego. Ja także bardzo lubię robić zdjęcia szerokim Pkątem, oczywiście nie zawsze... Ale na Haiti, w byłym Związku Radzieckim, w Afryce, Iraku, Afganistanie zło oglądał Pan z bardzo bliska. Był Pan fotoreporterem wojennym. Nie lubię się nazywać fotografem wojennym. Wszyscy je- steśmy fotografami i raz na jakiś czas uwieczniamy konflikt. Fotograf wojenny... Brzmi nieznośnie pompatycznie. Ale tak, z bliska widziałem wiele tragedii. ARCH. PIOTRA ANDREWSA PIOTRA ARCH. 128 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

A obiecał Pan mamie, że nie wyjedzie w miejsca objęte fotografów z Polski. Pucz wojskowy trwał. Moje pierwsze konfliktem... zdjęcie, które zrobiłem następnego dnia, było na czołowej Ja w ogóle nie miałem być fotografem. Wyjechałem z Pol- stronie dziennika „International Herald Tribune”. To była fo- ski na początku lat osiemdziesiątych, by podróżować po świe- tografia nowego przywódcy Rosji Borysa Jelcyna. Od tego cie. Wtedy pomyślałem, że zajęcie to będzie takim „paszpor- momentu chwytałem aparatem wszystkie konflikty, jakie tem” do odwiedzania różnych krajów. W dodatku ktoś mi za miały miejsce w rozpadającym się Związku Radzieckim. Ale to zapłaci. A to było bardzo istotne. Moja mama w latach robiłem też inne zdjęcia: reportaże z Syberii, Morza Kaspij- sześćdziesiątych i siedemdziesiątych pracowała w Centralnej skiego. Zwiedziłem wówczas cały były Związek Radziecki. Agencji Fotograficznej. Widziała mnóstwo zdjęć z rejonów objętych konfliktem. Kiedy w 1982 roku powiedziałem jej, że Nazwisko Andrews stawało się już marką. Pana zdjęcia ZDJĘCIA chcę być fotografem, bardzo się przestraszyła. W tym czasie trafiały na okładki gazet na całym świecie. Wtedy pojawia Izrael przeprowadził inwazję na Liban, na Bejrut. Mama pro- się Bang Bang Club. siła bym jej obiecał, że nie pojadę na wojnę. Obiecałem. Za- Wyjechałem z Rosji i trafiłem do RPA. Tam pracował mój pewniłem, że będę uwieczniał codzienność Kanady, w której przyjaciel David Brauchli, który razem z Kenem Oosterbro- wówczas żyłem. ekiem, Gregiem Marinovichem, João Silvą, Garym Bernar- dem, Kevinem Carterem i Jamesem Nachtwey’em tworzyli NICZEGO Nie interesowały Pana wojny? Bang Bang Club. Dołączyłem do nich i zostaliśmy naprawdę Wtedy nie. Pracowałem wówczas w Montrealu w „Montre- dobrymi przyjaciółmi. Codziennie byliśmy na przedmie- al Gazette”. 9 listopada 1989 roku przyleciał tam z wizytą ściach Johanesburga, codziennie wspólnie widzieliśmy prze- Lech Wałęsa – jeszcze nie prezydent, ale przewodniczący moc i codziennie wspólnie ją fotografowaliśmy. Zrobiliśmy związku zawodowego. To, co się działo wówczas w Europie, wówczas bardzo, bardzo dużo zdjęć. m.in. okrągły stół w Polsce, przyciągało światowe media. Za- JUŻ NIE interesowanie tą wizytą było olbrzymie. Byłem w redakcji Wkrótce stracił tam Pan swojego przyjaciela. chyba jedyną mówiącą po polsku osobą, więc koledzy popro- Po raz pierwszy spotkałem się twarzą w twarz ze śmiercią sili, bym rozmawiał z Wałęsą. I tak, zamiast robić zdjęcia, py- kogoś bliskiego – Kena Oosterbroeka. Został zabity jakieś tałem w imieniu moich kolegów i swoim o to, co się dzieje 30 m ode mnie. Pamiętam, że pojechałem do szpitala, w któ- w Europie. rym nikogo nie mogłem znaleźć. Wszedłem do sali, w której ZMIENIAJĄ stały nosze. Na nich przykryte ciało. Wystawały tylko buty. Ta rozmowa zrobiła na Panu wrażenie? Wiedziałem, że to buty Kena. Nie zrobiłem wówczas zdjęcia. Wróciłem do redakcji, a w mojej głowie zaczęły się kłębić myśli. Tego samego wieczoru byłem ze znajomymi w barze Myślał Pan wtedy, by wrócić do fotografowania meczów i oglądaliśmy w telewizji upadek muru berlińskiego. Pomy- w Montrealu? ślałem sobie: „K…a, co ja tutaj robię? Co ja teraz robię w Ka- Nie. Zrobiłem jeszcze wiele krwawych zdjęć. Zginęło jesz- nadzie, gdy upada system w miejscu, w którym się wychowa- cze wielu moich przyjaciół. Musiałbym użyć obu rąk, by po- łem?”. Następnego dnia albo po dwóch dniach, nie pamiętam liczyć wszystkich. Zginęli, gdy wykonywali swoją pracę. Nie dokładnie, poleciałem do Berlina i sfotografowałem resztki myślałem jednak, by to rzucić, choć coraz częściej przekony- tego, co się tam działo. Wróciłem do Montrealu. Mój fotore- wałem się o tym, że nikt nie jest niezniszczalny. Trzeba brać portaż z Berlina został opublikowany. A ja już nie mogłem się pod uwagę, że to może być ten dzień i ta godzina. odnaleźć w Kanadzie. Czy były w Pana życiu takie momenty, że ten dzień i ta go- Wtedy złamał Pan obietnicę? dzina były blisko? Złożyłem podanie o pracę do agencji Associated Press. Po- Było wiele takich chwil. Jedna z nich wydarzyła się w Sara- wiedzieli, że zatrudnią mnie, ale pod warunkiem, że od razu jewie. Tego dnia poszedłem z kolegą na kawę. W mieście od polecę do Związku Radzieckiego. Wylądowałem w Wilnie kilku tygodni nic się nie działo, było spokojnie, dało się wy- w 1990 roku. czuć optymizm. Spacerowaliśmy, fotografowaliśmy codzienne życie mieszkańców. Zdążyliśmy minąć wejście na rynek i po- Zrobił Pan tam swoje pierwsze „wojenne” zdjęcia. pularny targ, doszliśmy do katedry, kiedy w miejscu, w któ- Wykonałem je 11 stycznia 1991 roku, gdy Rosjanie ostrze- rym byliśmy kilka minut wcześniej, wybuchł moździerz. lali Dom Prasy w Wilnie. Moje zdjęcie z tamtego wydarzenia W Iraku, dzień po śmierci Tarasa Protsyuka, jechałem je- pojawiło się na dziesiątkach okładek gazet na całym świecie. epem. Przy drodze płonął iracki czołg. Przede mną prze- Stałem się w firmie specjalistą od konfliktów i zacząłem pra- mieszczał się batalion czołgów. Jak się później okazało, je- cować na swoje nazwisko. den z pierwszych czołgistów rzucił do tej płonącej przy dro- dze maszyny granat. Zapytałem kapitana, z którym Pracował Pan na nie między innymi w Moskwie. jechałem, czy mogę zrobić zdjęcia. Powiedział, że tak. Nasz W połowie 1991 roku przeszedłem do Reutera. Po urlopie, pojazd zatrzymał się 6 m od płonącego pojazdu. Zacząłem który spędziłem w Montrealu, wróciłem do Warszawy. Noco- go fotografować, byłem już bardzo blisko niego, kiedy nagle wałem u znajomych, gdy do drzwi zapukał sąsiad, zresztą pomyślałem: „coś tu jest nie tak”. Cofnąłem się i wróciłem – też znajomy. „Słuchaj”, mówi, „w Rosji jest pucz wojsko- do samochodu. Czołg wyleciał wówczas w powietrze. wy!”. Złapałem więc swój sprzęt fotograficzny i bagaż i pole- W środku był zapas amunicji... Mnóstwo, takich niebez- ciałem do Moskwy. Udaliśmy się tam z ekipą sześciu piecznych sytuacji było mnóstwo. NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 129 |horyzonty LUDZIE|

Jak Pan się znalazł w Klinice Stresu Bojowego? Zaczęło się po jakichś 20 latach pracy.

Miał Pan depresję? Nie. Moje objawy polegały na tym, że lepiej mi było TAM niż tu. To było na przełomie lat 2010 i 2011, gdy wróciłem z Afganistanu. Poleciałem tam, by fotografować m.in. pracę zespołu MEDEVAC. Tak się złożyło, że ty - dzień wcześniej mój przyjaciel João Silva stracił obie nogi, ponieważ wszedł na minę. To mną wstrząsnęło. Zacząłem się zastanawiać, czy to wszystko ma sens. Ale poleciałem do Afganistanu. Latałem z załogami MEDEVAC-a po sześć godzin dziennie przez długie tygodnie. Non stop ad- renalina, non stop coś się działo, żołnierze fantastyczni, bo przynosili życie, a nie śmierć. A lądowali w miejscach, gdzie śmierć tylko czekała. Wróciłem do Polski bardzo tym wszystkim naładowany. Nie mogłem się odnaleźć w „normalnej” rzeczywistości. Myślałem wówczas, że nie dzieje się tutaj nic atrakcyjnego, ważnego. Tusk, Kaczyń- ski… Fotografowanie tego… Kogo to obchodzi? Na pewno nie mnie – tak wówczas myślałem. Wtedy też uwagę zwró- cili mi moi szefowie. „Za długo wracasz do rzeczywisto- ści”, mówili. Poczułem, że muszę z kimś porozmawiać i poszedłem do Kliniki Stresu Bojowego na Szaserów w Warszawie. Tam spędziłem sześć tygodni. Przeszedłem terapię, którą na ogół przechodzą weterani albo ludzie, który mieli traumatyczne doświadczenia. To było bardzo pomocne.

Co się zmieniło po terapii? Uświadomiłem sobie, że nie chcę już robić tego, co robi- łem. Uważam, że moje zdjęcia przestały cokolwiek wnosić. (3) ANDREWS PIOTR Nic nie zmieniają.

A wcześniej zmieniały? Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że raz w życiu buchów bomb jest niezliczona liczba. Tu bomba, tam dzięki swojemu zdjęciu zmieniłem bieg historii. To była ta bomba... Lawiny nie da się zatrzymać. Każdy, kto ma apa- sytuacja w Sarajewie, gdy omal nie straciłem życia, kiedy rat i konto na Facebooku, może powiedzieć: pokazuję wybuchł moździerz, 28 sierpnia 1995 roku. Zginęło prawie wam, jak to wygląda. Ale czy pokazuje prawdę? Ufam 40 osób. Zdjęcie, które zrobiłem podczas masakry, było na sprawdzonym agencjom z reputacją. Ale nie wierzę we pierwszych stronach bardzo wielu gazet na całym świecie. wszystko co widzę na Facebooku czy Twitterze. Po tę fotografię przyszli do mnie ludzie z amerykańskiej ambasady w Sarajewie. Dwa dni później rozpoczęły się na- Tej ostrożności, rozsądku i opanowania nauczyli Pana żoł- towskie naloty. Był to początek końca wojny. Opinia pu- nierze GROM-u? bliczna zobaczyła, co się dzieje na Bałkanach. Te zdjęcia Ha, ha. Pewnie tak. Chyba mamy podobne cechy charakte- zostały też nominowane do nagrody Pulitzera. Nigdy wię- ru. Operatorzy GROM-u i ja stosujemy zasadę ryzyka kontro- cej nie udało mi się zrobić fotografii, które byłyby w jakiś lowanego. Nie ma robienia rzeczy „na hurra”. sposób znaczące dla świata. Choć zrobiłem potem mnóstwo krwawych, dramatycznych zdjęć. Potrafiłem fotografować Uwiecznia Pan ich od ponad 20 lat. 500 ciał naraz. I na nic to nie wpłynęło. Nie miało znacze- Fotografuję i się przyjaźnię. Zaczęło się na początku lat nia. Świat się kręcił się dalej. dziewięćdziesiątych, na Haiti.

Przecież pokazywał Pan ludziom zło, które dzieje się na Poznał Pan tam płk. Petelickiego. Otrzymał Pan zgodę na świecie. To jest ważne! fotografowanie, zaufanie... Widzi Pani zdjęcia tego co się dzieje w Syrii, a potem Nie. Zgodę zdobyłem, ale zdobywanie zaufania trwało kolejne, z innego rejonu świata. Patrzy Pani na kilkanaście znacznie dłużej. Nie podszedłem do płk. Petelickiego z żąda- takich ujęć dziennie. To się zlewa. Nie widać sytuacji, wi- niem: chcę porobić wam zdjęcia. Zapytałem: czy mogę?. dać masakrę. Przekazywanie informacji stało się tak szyb- Ustaliłem warunki, których się trzymałem. Fotografowałem kie, że straciło dla mnie sens, odbiorcy nie są w stanie te- tam, gdzie pozwolił mi na to Petelicki, nigdzie indziej. go przetrawić, przerobić, zapamiętać. Tych fotografii wy- Wszystkie zdjęcia, jakie zrobiłem, pokazywałem dowódcy. 130 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

Nie lubię się nazywać fotografem wojennym. Wszyscy jesteśmy fotografami i raz na jakiś czas

On wybierał te, które mogłem zatrzymać i pokazać. Resztę uwieczniamy zabierał. Tak pracuję z GROM-em do dziś.

Czy operatorzy GROM-u to wdzięczni modele do fotogra- konflikt. Fotograf fowania? Nie. Są bardzo trudni. Szczególnie młodzi operatorzy nie wojenny... Brzmi lubią, gdy robi się im zdjęcia. Trzeba zdobyć zaufanie każde- go z nich. nieznośnie Jak to się robi? Wrócę do Haiti. Otrzymałem zgodę od Petelickiego, ale na co dzień trzymałem się z żołnierzami. Od czasu do czasu roz- pompatycznie mawiałem z pułkownikiem, ale to, co mówili żołnierze, nigdy nie doszło do jego uszu. I odwrotnie.

WIZYTÓWKA Ile czasu spędza Pan z nimi, by zrobić serię zdjęć? Kilka dni, czasem kilka godzin. Nie chcę im mieszać PIOTR ANDREWS w harmonogramie zajęć. Nie wchodzę w paradę. Pytam ich, gdzie mogę być, żeby nie oberwać w głowę. rodził się w 1961 roku w Kano, w Nigerii. Od piątego roku życia dorastał Uw Polsce. Pracował m.in. dla Associated Press i Reutersa. Fotografował Co Pan fotografuje teraz, skoro nie konflikty... konflikty zbrojne w Związku Radzieckim, na Bałkanach, w Afganistanie Najchętniej śluby. Chcę robić zdjęcia ludzi szczęśliwych. i w Iraku. Nominowany do Pulitzera w 1996 roku za zdjęcia z ostatniej masa- Kiedyś pytano mnie: jakie zdjęcia Pan robi? Odpowiadałem kry w Sarajewie z 28 sierpnia 1995 roku. Po 20 latach pracy przeszedł tera- nieco ironicznie: martwej natury. I takich zdjęć dzisiaj robić pię w Klinice Stresu Bojowego z powodu PTSD. już nie chcę. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 131 |horyzonty KRÓTKA SERIA|

Tomasz Świątkowski na zamojskim festiwalu pokazał film „Bolimów 1915” o polskim Ypres. PRASOWE MATERIAŁY M. SCHWARZGRUBER

MAŁGORZATA SCHWARZGRUBER Za pan brat z historią Coraz więcej filmów, coraz wyższy ich poziom i coraz większy rozmach festiwalu – tak można w skrócie ocenić trzecią edycję Zamojskiego Festiwalu Filmowego.

idzowie przez cztery dni (12–15 sierpnia) obej- go, opowiadający historię trzech dziewczynek, które trafiły rzeli 49 konkursowych filmów dokumentalnych do Zamościa, gdy ich rodziców zabiła UPA. Kobiety miesz- i reportaży historycznych, które wybrano z po- kają tu do dziś. Reportażem z kolei, który najbardziej nad 200 nadesłanych. Oceniało je jury w skła- spodobał się widzom, był „Pomnik trwalszy od spiżu. Ko- Wdzie: prof. Tadeusz Kowalski, prof. Stefan Pastuszka oraz marów 1920” w reżyserii Przemysława Kowalczyka. Jest to prof. Zbigniew Zaporowski. opowieść o stowarzyszeniu, które w rocznicę bitwy organi- Na zamojskim festiwalu „Spotkania z historią” przeważała zuje na polach gminy Komarów kilkudniowe manewry ka- tematyka związana z II wojną światową, wiele filmów miało waleryjskie. rys martyrologiczny, choć zdarzały się też nietypowe obrazy, „Naszą misją jest popularyzowanie wiedzy historycznej, jak np. o historii brudu czy o Czesławie Niemenie. Niektóre a zamojski festiwal stał się ważnym miejscem debaty doty- z prezentowanych produkcji dotyczyły wojska. „Pierwsza ka- czącej historii Polski. Cieszymy się, że wzbudza coraz więk- drowa” przypomniała dzieje jednostki stanowiącej zalążek sze zainteresowanie zarówno twórców, jak i publiczności”, Legionów Polskich. Film „Portrety wojenne: ORP Orzeł” mówi Tadeusz Doroszuk, dyrektor TVP Historia, który przybliżył sylwetkę kapitana marynarki i dowódcy polskiego wspólnie z Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamo- okrętu podwodnego ORP „Orzeł” – Jana Grudzińskiego. ściu i miejscowym samorządem zorganizował tę imprezę. „Przeklęta i zapomniana” to z kolei opowieść o białoruskich „Okazuje się, że historia wcale nie musi być nudna, jeśli jest żołnierzach, którzy w trakcie II wojny światowej przeszli kurs ciekawie opowiedziana”, dodaje Anna Kwiatkowska, kie- w niemieckiej szkole dywersyjnej w Dallwitz. rownik Redakcji Dokumentu i Publicystyki Historycznej Najlepsze filmy i reportaże jury nagrodziło statuetką Za- TVP Historia. mość Perła Renesansu. Dostał ją Adam Sikorski, reżyser fil- Festiwalowi towarzyszyły pokazy filmów fabularnych o te- mu „Jeżeli zapomnimy o nich”. Opowiedział w nim o Pola- matyce historycznej zorganizowane na Rynku Wielkim. Do- kach pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na brym pomysłem okazały się także wieczory karaoke z pio- Wołyniu w 1943 roku. W filmie wystąpili ostatni żyjący senką historyczną – wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych świadkowie tej tragedii. Nagrodą został wyróżniony także re- i żołnierskich odbywało się codziennie wieczorem w Ogród- portaż Marii Wiśnickiej „Kasanci z Jaty”, poświęcony party- ku Festiwalowym na Rynku Wodnym. zantom AK z obozu leśnego – pod koniec kwietnia 1944 roku Spotkanie zakończyło się widowiskiem historycznym przy- w Jacie powstał obóz szkoleniowy, który do końca wojny sku- pominającym wydarzenia z połowy XVII wieku, kiedy w Za- pił ponad 300 partyzantów. mościu dobiegło końca powstanie Bohdana Chmielnickiego. Nagrodę Grand Prix za wybitne zasługi dla polskiej kine- Podobnie jak przed wiekami pod murami miasta stanęły brac- matografii historycznej odebrał Jerzy Hoffmann. twa rycerskie (dziś grupy rekonstrukcyjne). I podobnie jak Publiczność wyróżniła dwa obrazy. Pierwszy to film do- ponad 300 lat temu szturm się nie powiódł i miasto nie zosta- kumentalny „Sieroty z Wołynia” Macieja Wojciechowskie- ło zdobyte. n 132 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

POD NASZYM PATRONATEM

Ekstremalni na start Pokonaj trasę biegu MICHAŁ ZIELIŃSKI przygotowaną przez POD NASZYM PATRONATEM komandosów.

wuosobowe drużyny podczas trze- Dciej edycji ekstremalnej imprezy te- Katorżnik w upale renowej GROM Challenge pokonają około 25 km. W biegu zmierzą się Po raz XI spotkali się entuzjaści z przeszkodami i zadaniami przygoto- ekstremalnego biegania. wanymi przez instruktorów z GROM GROUP, firmy zarządzanej przez by- lublinieckim Kokotku w Biegu transplantacji, z Fundacji Śląskiego Cen- łych żołnierzy kultowej jednostki. Im- WKatorżnika, organizowanym przez trum Chorób Serca w Zabrzu. „Naszym preza odbędzie się 5 września 2015 ro- WKB „Meta”, wzięło udział prawie celem jest pokazanie, że osoby po prze- ku na terenie ośrodka szkolenia poligo- 1400 uczestników. Najszybszy okazał szczepie wracają do normalnego życia”, nowego w Czerwonym Borze, gdzie się Maciej Wojciechowski z Wyższej mówiła Alicja Chachaj, prezes Funda- kiedyś ćwiczyli gromowcy. Szkoły Policji, który z czasem 1 godz. cji. Bieg Skazańca, czyli próbę, w któ- Celem GROM Challenge jest popu- 55 min 27 s wygrał klasyfikację Galer- rej uczestnicy są poddawani przesłu- laryzacja służby wojskowej, w szcze- nik Team i zapewnił swojemu zespołowi chaniom, a później pokonują trasę sku- gólności w jednostkach specjalnych, drugą lokatę w rywalizacji drużynowej. ci w pary, wygrali z kolei Bartosz oraz uczczenie pamięci gen. bryg. Pierwsze miejsce zajęła drużyna Krzyworzeka i Michał Kujawa. Sławomira Petelickiego. Ponadto 20% z 15 Brygady Zmechanizowanej. W kla- Z powodu wysokich temperatur, prze- kwoty wpływu z wpisowego zostanie syfikacji indywidualnej mężczyzn trium- kraczających 37oC, i niskiego stanu wód przekazanych na rzecz stowarzyszeń fował z kolei Kamil Ferenc z Goździel- bieg okazał się dużym wyzwaniem dla wspierających byłych żołnierzy nika z czasem 2:06:15, a wśród kobiet organizatorów. „Do tej pory najwięk- i funkcjonariuszy jednostek specjal- najszybsza była Anna Ficner, która po- szym utrudnieniem była woda i bagna. nych. Więcej informacji na temat im- konała trasę w 2:16:13. Teraz pogoda okazała się sprzymierzeń- prezy można znaleźć na stronie Po raz pierwszy na odcinku 1,5 km ro- cem zawodników”, wyjaśniał Zbigniew www.gromchallenge.pl. AD n zegrano bieg czterech zawodników po Rosiński, prezes WKB „Meta”. M n

Omilanowska, dyrektor Muzeum Woj- Muzealna Cytadela ska Polskiego Zbigniew Wawer oraz dyrektor Muzeum Historii Polski Rząd przyjął program budowy Muzeum Historii Polski. Robert Kostro. „Budowa jest realizowa- na w ramach wieloletniego programu iedziba nowej placówki o po- lonu, budowane Muzeum Katyńskie rządowego opiewającego na 310 mln zł, Swierzchni około 24 tys. m2 powsta- oraz Muzeum Wojska Polskiego. List a otwarcie muzeum zaplanowano na nie na terenie Cytadeli Warszawskiej. intencyjny w sprawie inwestycji podpi- 2018 rok, w 100. rocznicę odzyskania Oprócz Muzeum Historii Polski znajdą sali: minister obrony Tomasz Siemo- niepodległości”, poinformowała pre- się tam istniejące już Muzeum X Pawi- niak, minister kultury Małgorzata mier Ewa Kopacz. AD n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 133 |horyzonty KRÓTKA SERIA| CEZARY POMYKAŁO CEZARY

do 60 tys. mieszkańców tej dzielnicy. Tysiące ofiar Po inscenizacji odbył się apel pole- głych pod pomnikiem Ofiar Rzezi Wo- Upamiętnili walki na Woli oraz rzeź ludności cywilnej. li. Rekonstrukcję zorganizowali Grupa Historyczna „Zgrupowanie Rado- onad 150 rekonstruktorów wzięło skiego, a także tragiczne losy ludności sław”, Stowarzyszenie Miłośników Pudział w historycznej inscenizacji cywilnej, która dostała się w ręce Broni Pancernej i Historii „Pancerny „Wola ’44”, upamiętniającej walki na Niemców. Według historyków między Niedźwiedź” oraz Instytut Pamięci Woli na początku powstania warszaw- 5 a 7 sierpnia 1944 roku zginęło od 40 Narodowej. AD n

POD NASZYM PATRONATEM

Prosto do celu Wsparcie Poligonowa rywalizacja snajperów. na pastwisku iędzynarodowe zawody strzelec- Startujące zespoły muszą być wy- Mkie Sniper’s Mission V to więcej posażone m.in. w dwa karabiny Szwajcarscy żołnierze niż strzelanie. Dwuosobowe wyborowe lub karabin pomagali zwierzętom zespoły będą rywalizować wyborowy i karabinek podczas upału. przez blisko 30 godzin szturmowy, amunicję w wielu wymagających do nich, ubranie ma- konkurencjach. Jak za- skujące, kompas, od- czasie tegorocznego upalnego la- powiadają organizato- biornik GPS. Wta żołnierze wspierali hodowców rzy, zawodników czeka Zawody organizu- na zachodzie Szwajcarii w górach Jura poruszanie się w terenie ją Klub Sportowy na granicy z Francją. Jak na stronie tele- z wykorzystaniem mapy, Centrum Wyszkole- graph.co.uk podał Urs Mueller, rzecz- kompasu i odbiorników nia Strzeleckiego nik szwajcarskiej armii, należące do sił GPS, przenikanie przez te- i Sekcja Strzelecka Fun- powietrznych śmigłowce Super Puma ren nieprzyjazny i rozpoznanie dacji 18–20 września na czerpały wodę z jezior i przewoziły ją wroga, a także działanie na stanowi- poligonie w Wędrzynie. Więcej na pastwiska. Powstało tam osiem sku snajperskim: obserwacja, wykry- informacji na stronie: www.polish- sztucznych zbiorników wody pitnej dla wanie celów i ich eliminacja. snipers.org. AD n zwierząt. AD n 134 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty PAWEŁ PŁONKA/34 BKPANC PŁONKA/34 PAWEŁ OKIEM KAMERY Z Norbertem Rudasiem o tym, jak zrobić dobry film o modernizacji armii, rozmawia Paulina Glińska.

ygrał Pan ogłoszony przez MON konkurs Temat dość trudny, a czasu na wszystko nie mieliście zbyt na fabularyzowany serial dokumentalny wiele. dotyczący modernizacji armii polskiej. To Umowę podpisaliśmy w połowie czerwca, z ostatecznym nie pierwsza Pana produkcja dla wojska, terminem realizacji do 1 sierpnia. Na zrobienie filmu mieli- bo jest Pan też autorem kilkunastu filmów śmy więc nieco ponad sześć tygodni. Na początku poważnie Wi spotów promujących Wojsko Polskie. się zastanawiałem, czy to wystarczy. Dobrałem jednak znako- Ta produkcja była jednak pierwszą, którą zrobiłem jako za- mitą ekipę i razem uznaliśmy, że da się to zrobić. Wbrew po- łożyciel powstałej niedawno Fundacji Arma Civitatis. Jest też zorom był czas, żeby dokładnie wszystko zaplanować. Choć tematycznie inna, bo nie dotyczy bezpośrednio żołnierzy, ale przyznaję, tempo było ekspresowe. Nigdy dotąd nie pracowa- sprzętu i uzbrojenia armii. łem tak szybko. Byliśmy jednak w pełni świadomi, na co się piszemy. Wydaje się, że kampanie promujące armię zrobić łatwiej – wystarczy przedstawić dowolny wycinek wojska. Moder- Był Pan reżyserem i scenarzystą zarazem. Nie chciał się nizacja to już bardziej skomplikowana sprawa. Pan podzielić takim ogromem pracy? Mówiąc modernizacja, mamy na myśli głównie sprzęt. Przy „cywilnych” produkcjach zdarza się, że rozdzielałem A resort obrony nie chciał, by serial po prostu opisywał po- te funkcje, tym razem było inaczej. Wojsko to moja ogromna szczególne jego rodzaje. Bardziej chodziło o to, by w formie pasja i nie wyobrażałem sobie, by w tym przypadku autorem fabularyzowanych działań taktycznych zilustrować efektyw- scenariusza i reżyserem był ktoś inny. Ale wielu ludzi praco- ność nowoczesnego wyposażenia Wojska Polskiego i umie- wało razem ze mną. W sumie na planie i poza nim było nas jętność jego wykorzystania przez żołnierzy. około 30 osób, w tym drugi reżyser, co umożliwiało sprawną Wojskowy pojazd, statek powietrzny, samo uzbrojenie czy pracę na dużych przestrzeniach poligonów, operatorzy, obsłu- wyposażenie, mogą być, owszem, ciekawe, ale ich prawdziwa ga techniki zdjęciowej, asystenci, animator, montażysta… wartość jest widoczna wtedy, gdy działają w całym systemie, i kompozytor, rzecz jasna. To Mariusz Ostański, laureat Pol- jako część większej całości. Dlatego naszym założeniem od skiej Nagrody Filmowej „Orzeł 2013”. Jak na pracę przy do- początku było opowiedzenie o modernizacji jako o procesie kumencie – spora ekipa. pozyskiwania uzupełniających się narzędzi. I pokazanie tego przez pryzmat żołnierzy. Filmy wydają się po prostu ciekaw- Celem konkursu było przygotowanie m.in. pięciu, trwają- sze, gdy są w nich ludzie. cych od trzech do pięciu minut, filmów, które w efekcie bę- NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 135 |horyzonty LUDZIE|

Tylko przez przypadek jestem cywilem. Będąc w jednostce czy na poligonie, czuję się jak u siebie

dą stanowić spójną całość. Jak w tak krótkim nia nie mogły się odbyć. W efekcie jednak je- czasie można przedstawić potężny temat mo- stem i tak zadowolony z ujęć z leopardami. Wy- dernizacji? szły epicko, a brak strzelań sprawił, że mam Wiadomo było, że w filmie nie opowiemy jeszcze większą ochotę powrócić do Żagania. o wszystkim. Ale szukałem takiej formuły, by po- Czegoś tam nie dokończyłem. kazać jak najwięcej. Liczył się pomysł i ludzie, którzy potrafią dobrze go zrealizować. Tym razem Co się jeszcze udało Wam sfilmować? zrezygnowaliśmy z rozmów z żołnierzami czy Na pewno najbardziej spektakularne są zdjęcia, wojskowymi specjalistami. Chcieliśmy przede które udało nam się zrobić w Łasku podczas sesji wszystkim obrazem opowiedzieć o nowych, wy- rampowej z casy z udziałem samolotów F-16. Tu branych zdolnościach, które już ma lub niebawem nie chodzi wyłącznie o pierwszą w mojej pracy osiągnie, polskie wojsko. Mieliśmy trzy kamery sesję air to air z udziałem samolotów, ale o to, że główne, drona do filmowania z powietrza i kilka mogliśmy nagrać „efy” z uzbrojeniem, szczegól- kamer specjalnych. nie tym powietrze–ziemia. Rzadko to jest pokazy- wane, a w naszym filmie tego uzbrojenia jest cał- I wyruszyliście w Polskę, by zebrać materiał. kiem sporo. Zatoczyliśmy koło po całym kraju, zaczyna- Podobną sesję realizowaliśmy też ze specjalsa-

jąc od Lublińca, przez Żagań, Sulechów, Łask, mi i 7 EDS. W tym wypadku korzystaliśmy SZLAMA KAROLINA Drawsko Pomorskie, Siemirowice i Węgorzewo. z dwóch śmigłowców Mi-17. Kamery były W każdym z tych miejsc, z wyjątkiem Drawska, w obydwu maszynach i na ziemi. To była nieco gdzie byliśmy przez dwa dni – spędziliśmy po fabularyzowana akcja zatrzymania przestępcy. jednym dniu, realizując filmowe, trudne zdjęcia, Ciekawe ujęcia wyszły nam też podczas pracy a nie materiał publicystyczny. Ale mieliśmy z żołnierzami 12 Brygady Zmechanizowanej na wszystko bardzo dobrze zaplanowane. Nagry- poligonie drawskim. Było słońce, las, kurz i wo- wając, szliśmy nie na ilość, lecz na jakość. Za- da, czyli wszystko to, co powinno być w filmie częliśmy od objazdu planów i spotkań, na któ- z udziałem żołnierzy. Udało się nam sfilmować rych omawialiśmy scenariusz, ustalaliśmy, co strzelania bojowe w dzień i w nocy ze wszystkich jest możliwe, czy nasze założenia są dobre rodzajów uzbrojenia, działania taktyczne piechoty i przede wszystkim realne. Dlatego, wchodząc zmotoryzowanej wyposażonej w KTO Rosomak później do którejkolwiek z jednostek, od razu z elementami wsparcia. wiedzieliśmy, jakie konkretnie ujęcia chcemy Osobiście cieszę się też ze zdjęć wykonanych nakręcić. Był okres urlopowy i nie spodziewa- w Morskiej Jednostce Rakietowej w Siemirowi- łem się cudów. Tym bardziej byłem zaskoczony, cach. Jest ona rzadko prezentowana. Niezwykle jak dobrze wszystko było zorganizowane. trudna do filmowania, ponieważ praktycznie W Lublińcu czekali na nas komandosi oraz pilo- wszystko jest tam tajne. Kamera nie mogła poka- ci z 7 Eskadry Działań Specjalnych. Zrobiliśmy zać wnętrza żadnego z pojazdów. odprawę, rozrysowując każdy element do reali- zacji w ciągu dnia. Pracowaliśmy kilkanaście Film miał opowiedzieć o procesie modernizacji godzin trzymając się tego planu. W stosunku do armii na takim etapie, na jakim on jest teraz. założeń zakończyliśmy zdjęcia może 20 minut Praktycznie więc oprócz tego, co możliwe do później. sfilmowania, w wielu przypadkach musieliście Raz się też zdarzyło, że nasze plany nie do pokazać rzeczy, których w wojsku jeszcze nie końca się powiodły. Tak się stało w 34 Bryga- ma, bo pojawią się dopiero za kilka lat. dzie Kawalerii Pancernej. Pracowaliśmy na pla- Przedstawiliśmy je za pomocą wysokiej jako- nie z plutonem czołgów Leopard, które miały ści animacji wplecionych w kontekst zmian za- strzelać ostrą amunicją. Przygotowaliśmy spe- chodzących w wojsku i pewnych porównań. Na cjalne kamery, sprowadziliśmy drona, który miał przykład temat o uzbrojeniu samolotów F-16 był z góry sfilmować strzelający czołg. Niestety, ze tak naprawdę wstępem do tego, by opowiedzieć względu na wysoką temperaturę i suszę, strzela- o pocisku manewrującym JASSM. By zrobić to 136 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

Film dokumentalny „Wojsko Polskie w NATO i UE” w reżyserii Norberta Rudasia zdobył nagrodę specjalną mini- stra obrony narodowej na 5 Międzynarodowym Festiwalu Filmów Woj- skowych i Historycznych oraz I miejsce na 24th Defence Film Festival we włoskim Bracciano. Za spot „Czasem niewi- doczni. Zawsze obecni” otrzymał też Grand Prix „Kryształy PR” za najlep- szy film promocyjny. Obecnie pracuje nad fa- bularyzowanym serialem dokumentalnym, w któ- rym byli komandosi ana- lizują i odtwarzają naj- większe akcje Kedywu.

dobrze, pokazać czym jest ten pocisk i jak Wiedzieli, że przyjechałem po to, by pokazać wzmocni potencjał Wojska Polskiego porównali- ich w prawdziwym, dobrym świetle. Szczerze śmy go z obecnym uzbrojeniem, czyli np. bombą mówiąc, tylko przez przypadek jestem cywi- szybującą JSOW o zasięgu 70 km. JASSM ma lem. Będąc w jednostce czy na poligonie, czuję zasięg prawie 370 km i niemal dwukrotnie cięż- się jak w domu, u siebie. Myślę, że żołnierze to szą głowicę, więc to porównanie działa na wy- wyczuwają, że widzą moje zamiłowanie do obraźnię. wojska, bo bardzo szybko przechodzimy na sto- Podobnie przedstawiliśmy artylerię. Ujęcia pę przyjacielską i darzymy się zaufaniem. z pracy obsługi wyrzutni WR-40 Langusta czy ra- Dzięki temu efekty pracy są w mojej ocenie daru Liwiec stały się przyczynkiem, by opowie- bardzo naturalne. dzieć o totalnej rewolucji, która nastąpi w artyle- rii. Dynamiczne animacje pokazały, jak wzrośnie Powstało pięć odcinków, połączonych w spójną donośność, o ile skuteczniej będą działać nowe całość tematyczną. W sumie mamy jeden, systemy. W ten sam sposób opowiedzieliśmy zwarty, około 25-minutowy film. Są też m.in. o budowie obrony przeciwlotniczej czy nowocze- spoty zapowiadające poszczególne odcinki. snym szkoleniu pilotów AJT. To Jest Pan zadowolony z końcowego efektu? WIZYTÓWKA czasami krótkie wstawki. Nie ro- Patrząc na czas, jaki mieliśmy do dyspozycji, biliśmy monografii, chcieliśmy liczyłem na dużo mniej. Tymczasem udało się NORBERT uświadomić widzom skalę plano- zrobić więcej niż zaplanowaliśmy na początku. RUDAŚ wanych przedsięwzięć i krótko Moim zdaniem, filmowo wyszło bardzo dobrze. opowiedzieć o kilku z nich. Ale trudno oceniać własne dziecko. Liczę, że est reżyserem i scenarzystą. Przez kilka lat spodoba się odbiorcom, tak jak poprzednie pro- Jbył związany z Domem Produkcyjnym Vena Art z Lublina. Zrealizował kilkanaście filmów Jak się Panu po raz kolejny dukcje. Jestem niezadowolony tylko z jednej rze- i spotów promujących Wojsko Polskie, m.in. współpracowało z żołnierzami? czy, którą zauważyłem już po oddaniu materiału. „Zawód żołnierz”, „Narodowe Siły Rezerwowe”, W części z tych jednostek by- Bardzo przepraszam Pana chor. Sebastiana „Szeregowi zawodowi” oraz „Wojsko Polskie. łem nie pierwszy raz. Niektórzy Erbetowskiego, autora ujęcia ze strzelającymi lan- Twoja armi@”. żołnierze już mnie znali i wcze- gustami, za błąd w jego nazwisku w napisach śniej zdobyłem ich zaufanie. końcowych. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 137 |horyzonty SPOKÓJ NIEŚMIERTELNIKA|

ANNA DĄBROWSKA Obrońcy radiostacji Polski batalion przez 12 dni stawiał opór niemieckiej dywizji.

nia 21 września od wczesnych godzin rannych artyle- ria nieprzyjaciela działała trwale na odcinku Boerne- rowo. O godzinie 15 rusza natarcie w sile około 8 ba- talionów z kierunku Babic na Boernerowo drogą do Dradiostacji. O godzinie 17.15 nieprzyjaciel wdarł się na całym odcinku dziewięciu kompani na Boernerowie. O zmierzchu oczyszczono przedpole, było bardzo ciężko”, zapisał w swoim pamiętniku mjr Jacek Decowski, dowódca reduty Babice, we wrześniu 1939 roku.

FORT Z ANTENĄ W czasie obrony Warszawy Stare Babice, leżące kilkana- ście kilometrów na zachód od centrum miasta, stanowiły przedpole stolicy. Obsadzające redutę polskie wojska bloko- wały ruchy nieprzyjaciela, broniły Warszawy i terenów po- bliskiego fortu. Carskie umocnienia powstałe w latach osiemdziesiątych XIX wieku były częścią wewnętrznego pierścienia obrony Twierdzy Warszawa. Potem znajdował się na nich poligon artylerii i wojsk saperskich, a następnie umieszczono tam składy amunicji i sprzętu bojowego. Przede wszystkim jednak na terenie fortu ulokowano w 1923 roku transatlantycką radiostację nadawczą. Jej antenę stano- wiło dziesięć wież o wysokości 126,5 m, rozstawionych na długości 4 km między wsiami Babice Stare i Wawrzyszew. Maszty wzniosło warszawskie Towarzystwo Przemysłu Me- talowego K. Rudzki i Spółka, wykorzystując do tego 1770 t stali. Amerykańska firma Radio Corporation of America z kolei wspólnie z polskimi inżynierami opracowała apara- śniowej stała się ważnym punktem strategicznym. Zamilkła do- turę nadawczą. Kompleks uzupełniały budynki stacji nadaw- piero 8 września 1939 roku, kiedy niemieckie wojska pancerne czej, wartownie i stacja odbiorcza usytuowana w Grodzisku zajęły wsie Blizne, Janów i Babice. Mazowieckim. Stacja w chwili powstania była największą i najnowocze- POLSKA REDUTA śniejszą taką instalacją nadawczą na świecie i miała zasięg mię- 14 września skierowano w ten rejon, z zadaniem obsa- dzykontynentalny, umożliwiający łączność Polski ze Stanami dzenia reduty Babice, 3 Batalion 26 Pułku Piechoty 5 Dy- Zjednoczonymi. W uroczystości otwarcia 17 listopada 1923 ro- wizji Piechoty „Dzieci Lwowskich” wspierany przez 5 Ba- ku uczestniczył prezydent Stanisław Wojciechowski. Radiosta- terię 54 Pułku Artylerii. Dowódcą załogi został mjr Jacek cja służyła m.in. polskiemu wojsku i podczas kampanii wrze- Decowski. Urodzony 8 stycznia 1896 roku nieopodal Łań- 138 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

cuta, w czasie I wojny światowej służył Decow- rzy. Potem chowano tutaj potajemnie także pole- ski przymusowo w armii austro-węgierskiej. głych w walkach partyzantów Armii Krajowej Podczas walk trafił do niewoli rosyjskiej i zo- Zgrupowania „Kampinos” oraz żołnierzy, którzy stał wywieziony na Syberię. Uwolniono go do- zginęli w powstaniu warszawskim. piero w 1921 roku w ramach wymiany jeńców. Ostatnie miejsce spoczynku znaleźli tutaj także Wstąpił potem do polskiego wojska i służył cywile pomordowani przez hitlerowców w okresie m.in. w 80 Pułku Piechoty, Centralnej Szkole okupacji. Dzisiaj na nekropolii nazwanej Cmenta- Podoficerów Piechoty w Chełmnie, był też wy- rzem Wojennym w Starych Babicach spoczywa kładowcą Centrum Wyszkolenia Piechoty w sumie 388 osób, w tym są 172 znane z nazwiska. w Rembertowie. 1 września 1939 roku stanął Wśród nich jest kpt. Sikorski, dowódca 1 Kompanii na czele 3 Batalionu. Baonu Stołecznego, walczącego w tych okolicach W nocy z 14 na 15 września żołnierze majora we wrześniu 1939 roku. Oficer urodził się 15 wrze- wyparli Niemców z Boernerowa, a następnie zajęli śnia 1900 roku w Ostrowie Wielkopolskim, a jako fort i radiostację. Pozostałe siły zgrupowania wojsk 19-latek zaciągnął się do Baonu Pogranicznego ppłk. Leopolda Okulickiego, w których skład 29 Pułku Piechoty. Rok później skończył Wielko- wchodził m.in. Batalion Stołeczny dowodzony polską Szkołę Podchorążych Piechoty w Poznaniu przez mjr. Józefa Spychalskiego, odbiły natomiast i został oficerem Baonu Manewrowego w Rember- Jelonki, Chrzanów i opanowały tereny pobliskiego towie. Uczestniczył też w wojnie polsko-bolszewic- fortu Blizne. kiej. Zginął najprawdopodobniej w czasie wypadu Pozycje te utrzymano do końca obrony War- nocnego na Babice 24 września 1939 roku. szawy. Powstała w ten sposób reduta Babice sta- Dowództwo Obrony Warszawy sądziło także, że ła się jednym z punktów obronnych odcinka w walkach poległ mjr Decowski. Za obronę reduty Warszawa Zachód, którym dowodził płk Marian został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Vir- Porwit. Mimo ogromnej przewagi Niemców re- tuti Militari. Oficer przeżył jednak i ranny dostał duta przez niemal dwa tygodnie pozostawała się do niewoli. Zmarł, jak podali Niemcy, na zawał niezdobyta. Wielokrotnie dochodziło tutaj do serca w oflagu w Murnau 5 lipca 1941 roku. Został starć zbrojnych, a często do walki wręcz na ba- pochowany na tamtejszym cmentarzu parafialnym gnety. Mimo to oddziały utrzymywały pozycje. w polskiej kwaterze wojennej. W nocy z 24 na 25 września siły niemieckiej 19 Dywizji Piechoty wsparte artylerią zdobyły MASZT PAMIĘCI osiedle Babice, ale kontratak mjr. Decowskiego Radiostacja Babice została zajęta przez wojska pozwolił odzyskać utracone pozycje. niemieckie i w czasie okupacji służyła im m.in. do Po odparciu 27 września frontalnego szturmu utrzymywania łączności z okrętami podwodnymi oficer podjął decyzję o zaprzestaniu działań obron- Kriegsmarine. W ostatnim dniu przed wycofaniem nych. Nie miały już sensu. Brakowało amunicji, za- wojsk z Warszawy, 16 stycznia 1945 roku, Niemcy opatrzenia i żołnierzy. „Koniec mojej chlubnej wal- wysadzili instalacje w powietrze. Potem urządzenia ki. Z etatowego batalionu 900 ludzi i po trzykrot- techniczne i wieże radiostacji pocięto na złom nym uzupełnianiu 150 do 200 ludzi dostało się do i wywieziono. Dziś zostały tylko resztki funda- niewoli niespełna 300”, zapisał major w pamiętni- mentów po masztach, budkach strażniczych, ruiny ku o godz. 9 rano 27 września. Następnego dnia budynków technicznych oraz pas zapór przeciw- skapitulowała Warszawa. pancernych. Radiostację upamiętniają tablica od- Jak pisał płk Porwit w książce „Obrona Warsza- słonięta 17 listopada 2013 roku przy oryginalnej wy. Wrzesień 1939”, niemiecki generał dowodzący podporze oraz maszt flagowy, który konstrukcją 19 Dywizją Piechoty polecił zebrać pozostałych po przypomina historyczną wieżę nadawczą. bitwie polskich żołnierzy broniących Babic, aby O walkach na tym terenie przypomina odsłonię- ich policzyć. Nie wierzył bowiem, że to możliwe, ty 27 września 2009 roku pomnik Obrońcom Zie- aby jeden samotny batalion przez 12 dni opierał się mi Babickiej. Jest poświęcony żołnierzom Wrze- JAROSŁAW WIŚNIEWSKI JAROSŁAW niemieckiej dywizji. W uznaniu męstwa obrońców śnia oraz mieszkańcom gminy, którzy działali reduty polskim oficerom pozwolono zachować bia- w konspiracji i walczyli w szeregach Armii Krajo- łą broń. wej. Obelisk upamiętnia także powstańców stycz- niowych, którzy zginęli w bitwie pod Budą Zabo- WOJENNA NEKROPOLIA rowską i zostali pochowani w mogile w Puszczy Według szacunków, w czasie wrześniowej obro- Kampinoskiej. ny zachodniej reduty Warszawy i walk w okolicach Cmentarzem w Starych Babicach, wpisanym Babic, Boernerowa, Grot, Bliznego oraz Jelonek do rejestru zabytków, administruje dziś urząd zginęło około 1000 polskich żołnierzy. Zostali po- gminy. Kilka lat temu władze lokalne odnowiły chowani na okolicznych terenach i parafialnych nekropolię. Co roku w ostatnią niedzielę wrze- cmentarzach. W 1940 roku przy drodze Babice– śnia kombatanci organizują tutaj uroczystości –Mościska założono cmentarz, na który w kolej- upamiętniające wydarzenia z tego miesiąca nych dwóch latach ekshumowano ciała 275 żołnie- w 1939 roku. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 139 |POŻEGNANIA|

Panu płk. w st. spocz. Panu st. szer. Emilowi Żugaj Stanisławowi Kimszalowi, wyrazy szczerego współczucia i głębokiego żalu prezesowi Zarządu Okręgowego Związku Inwalidów z powodu śmierci Wojennych RP, Żony oraz Jego Rodzinie i Bliskim składają dowódca, żołnierze i pracownicy wojska wyrazy szczerego oraz głębokiego współczucia 1 Ośrodka Radioelektronicznego w Grójcu. z powodu śmierci Żony składają komendant, żołnierze i pracownicy 109 Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ w Szczecinie. Panu płk. w st. spocz. Wiesławowi Wolskiemu oraz Jego Najbliższym Panu lek. Andrzejowi Różańskiemu, wyrazy głębokiego współczucia zastępcy komendanta szpitala ds. medycznych, oraz szczere kondolencje z powodu śmierci oraz Jego Rodzinie i Bliskim Mamy wyrazy szczerego oraz głębokiego współczucia z powodu śmierci składają przyjaciele, koledzy oraz współpracownicy i podwładni z 12 Szczecińskiej Dywizji Mamy Zmechanizowanej i 3 Pułku Przeciwlotniczego. składają komendant, żołnierze i pracownicy 109 Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ w Szczecinie.

Pani Beacie Marks Panu starszemu chorążemu sztabowemu oraz Jej Najbliższym Januszowi Więckowi, wyrazy głębokiego współczucia oraz szczere kondolencje Rodzinie i Bliskim z powodu śmierci wyrazy głębokiego współczucia i żalu Brata z powodu śmierci składają żołnierze i pracownicy wojska Ojca Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. składają szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz żołnierze i pracownicy SGWP.

Panu płk. Jackowi Mroczkowi, Panu st. chor. sztab. zastępcy szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych Januszowi Więckowi – szefowi logistyki, oraz Jego Rodzinie i Najbliższym oraz Jego Najbliższym wyrazy głębokiego współczucia i szczere kondolencje wyrazy głębokiego współczucia i szczere kondolencje z powodu śmierci z powodu śmierci Ojca Ojca składają szef, kadra i pracownicy Centrum składa szef Inspektoratu Wsparcia SZ Koordynacyjnego Szefa Sztabu Generalnego WP. wraz z żołnierzami i pracownikami wojska.

Nekrologi przyjmujemy tylko w formie elektronicznej. Treść kondolencji należy przesyłać pod adresem: [email protected] z nagłówkiem wiadomości: „Nekrologi”. Prosimy o telefoniczne potwierdzenie zamieszczenia kondolencji: 261 845 213, 261 845 230, 261 840 227 140 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |POŻEGNANIA|

Panu płk. Jackowi Mroczkowi, Prezesowi Wojskowego Sądu Garnizonowego zastępcy szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Szczecinie – szefowi logistyki, Panu płk. Jerzemu Dziubie oraz Jego Najbliższym oraz Jego Rodzinie i Najbliższym wyrazy najgłębszego współczucia wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci oraz najszczersze kondolencje Ojca z powodu śmierci składają żołnierze i pracownicy wojska Brata Logistyki Inspektoratu Wsparcia SZ. składają kadra i pracownicy sądu.

Pani Teresie Piątek, sekretarzowi wydawnictw naukowo-dydaktycznych Panu ppłk. Ryszardowi Młynarczykowi Wydawnictwa Akademii Obrony Narodowej, wyrazy głębokiego współczucia i żalu oraz Jego Rodzinie po śmierci wyrazy głębokiego współczucia Męża oraz słowa wsparcia w trudnych chwilach z powodu śmierci płk. dr. inż. Zbigniewa Piątka Ojca składają dyrektor i pracownicy składają kadra i pracownicy Wydawnictwa Akademii Obrony Narodowej. Oddziału Kompetencyjno-Normatywnego Zarządu Organizacji i Uzupełnień – P1 Sztabu Generalnego WP. „Nie umiera ten, kto pozostaje w sercach i pamięci naszej”.

Z największym smutkiem i głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi Panu ppłk. Ryszardowi Młynarczykowi mjr. Tadeusza Wiecheć. oraz Jego Rodzinie wyrazy współczucia i żalu Jego odejście jest dla nas ogromnym smutkiem i żalem. z powodu śmierci Wyrazy głębokiego współczucia i szczere kondolencje Ojca Żonie, Dzieciom oraz Rodzinie i Bliskim składają kadra i pracownicy składają płk Krzysztof Radwan, żołnierze i pracownicy Zarządu Organizacji i Uzupełnień – P1 Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Katowicach. Sztabu Generalnego WP.

st. chor. Sylwester Janik sierż. Ryszard Zalewski 2 września 2013 r. | PKW Afganistan 5 września 1989 r. | UNTAG Namibia

sierż. Marcin Poręba st. chor. sztab. Jan Boleszczuk 4 września 2009 r. | PKW Afganistan 5 września 1989 r. | UNTAG Namibia

Pamiętamy st. chor. Władysław Wojciechowski kpr. Artur Pyc 5 września 1989 r. | UNTAG Namibia 9 września 2009 r. | PKW Afganistan

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 141 |POŻEGNANIA|

Panu kpt. Tomaszowi Pstrokońskiemu Najbliższej Rodzinie wyrazy szczerego oraz głębokiego współczucia oraz Jego Rodzinie z powodu śmierci wyrazy głębokiego współczucia i żalu po śmierci Pana płk. dr. inż. Zbigniewa Piątka składają komendant, żołnierze i pracownicy Ojca 109 Szpitala Wojskowego z Przychodnią SP ZOZ składają dowódca, żołnierze i pracownicy wojska w Szczecinie. 5 Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie.

Z największym smutkiem i głębokim żalem Panu st. chor. sztab. przyjęliśmy wiadomość o śmierci Krzysztofowi Paluchowi wieloletniego pracownika naukowo-dydaktycznego wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu Akademii Obrony Narodowej, kierownika Zakładu z powodu śmierci Przygotowań Obronnych Państwa WBN, płk. dr. inż. Zbigniewa Piątka. Taty składają żołnierze i pracownicy Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej. Wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie Zmarłego przekazują rektor-komendant Akademii Obrony Narodowej, Senat oraz kadra naukowo-dydaktyczna Panu płk. Andrzejowi Drozdowi i pracownicy uczelni. wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu z powodu śmierci Mamy Płk. Jackowi Mroczkowi, składają dowódca, żołnierze i pracownicy zastępcy szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych Dowództwa Garnizonu Warszawa. – szefowi logistyki, z powodu śmierci

Ojca Z wielkim smutkiem i ogromnym żalem wyrazy szczerego i głębokiego współczucia przyjęliśmy wiadomość o śmierci składają dowódca generalny gen. broni Mirosław Różański płk. dr. inż. Zbigniewa Piątka, wraz z żołnierzami i pracownikami wojska wieloletniego pracownika naukowo-dydaktycznego Dowództwa Generalnego RSZ. Akademii Obrony Narodowej.

W obliczu niepowetowanej straty Pułkownikowi Jackowi Mroczkowi Rodzinie i Najbliższym wyrazy głębokiego żalu i współczucia składamy wyrazy współczucia. z powodu śmierci Dyrektor, żołnierze i pracownicy Departamentu Kontroli Ojca Ministerstwa Obrony Narodowej. składają komenda, żołnierze i pracownicy wojska 3 Regionalnej Bazy Logistycznej w Krakowie.

Panu Prezesowi Wojskowego Sądu Garnizonowego Panu płk. Jackowi Mroczkowi, w Szczecinie zastępcy szefa Inspektoratu Sił Zbrojnych płk. Jerzemu Dziubie – szefowi logistyki, wyrazy głębokiego współczucia wyrazy głębokiego współczucia i żalu z powodu śmierci z powodu śmierci Ojca Brata składają komendant, żołnierze i pracownicy składają prezes, sędziowie i pracownicy Wojskowego 21 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Elblągu. Sądu Garnizonowego we Wrocławiu.

142 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |POŻEGNANIA|

Pani Renacie Dobrzyńskiej Panu chor. Grzegorzowi Pruszczyk wyrazy szczerego współczucia i głębokiego żalu oraz Jej Rodzinie z powodu śmierci wyrazy żalu i głębokiego współczucia z powodu śmierci Ojca składają dowódca, żołnierze i pracownicy wojska

Ojca Eugeniusza Wilga 1 Ośrodka Radioelektronicznego w Grójcu. składają komendant, kadra zawodowa i pracownicy Resortowego Centrum Zarządzania Sieciami i Usługami Teleinformatycznymi. Pani Marzenie Siemiątkowskiej szczere kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia Panu mł. chor. mar. z powodu śmierci Piotrowi Błaszczykowi Syna Artura wyrazy szczerego żalu i głębokiego współczucia składają kierownictwo, kadra i pracownicy z powodu śmierci wojska Inspektoratu Uzbrojenia. Ojca składają komendant, kadra oraz pracownicy Komendy Portu Wojennego Gdynia. Panu kpt. Piotrowi Iwańcowi wyrazy szczerego oraz głębokiego współczucia St. chor. sztab. Krzysztofowi Paluchowi z powodu śmierci wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu Ojca z powodu śmierci składają dowódca, żołnierze i pracownicy wojska Ojca 112 Batalionu Remontowego w Giżycku. składa szef Oddziału Zabezpieczenia Żandarmerii Wojskowej. Państwu Agnieszce i Dariuszowi Kucapskim St. chor. sztab. Krzysztofowi Paluchowi wyrazy głębokiego współczucia wyrazy głębokiego współczucia i szczerego żalu z powodu śmierci z powodu śmierci Mamy i Teściowej Ojca składają koleżanki i koledzy składają koledzy z Oddziału Zabezpieczenia z 1 Wojskowego Szpitala Polowego Żandarmerii Wojskowej. w Bydgoszczy.

kpr. Piotr Marciniak st. chor. Rafał Celebudzki 10 września 2009 r. | PKW Afganistan 16 września 2014 r. | PKW Afganistan

por. Piotr Mazurek chor. Kazimierz Kajszczak 12 września 2004 r. | PKW Irak 20 września 1991 r. | UNDOF Syria

kpr. Grzegorz Nosek płk Bogdan Reczek Pamiętamy 12 września 2004 r. | PKW Irak 21 września 1977 r. | UNEF II Egipt por. Daniel Różyński chor. Kazimierz Kasprzak 12 września 2004 r. | PKW Irak 27 września 2010 r. | PKW Afganistan

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 143 |POŻEGNANIA|

Panu płk. rez. Karolowi Kordelowi Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że zmarł oraz Jego Najbliższym st. chor. mar. w st. sp. Henryk Kasjaniuk, wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Szwagra Polski, Srebrnym i Brązowym Krzyżem Zasługi składają szef Zarządu Zasobów Osobowych (J-1) oraz wieloma innymi odznaczeniami za pracę zawodową oraz koleżanki i koledzy z Oddziału Organizacyjnego i społeczną. Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Kochany Mąż, Ojciec i Dziadek, przeżywszy lat 81, po ciężkiej chorobie, zmarł 25 lipca 2015 roku. Panu płk. Tomaszowi Gralowi Pogrążona w smutku rodzina. oraz Jego Rodzinie wyrazy współczucia i szczere kondolencje z powodu śmierci

Teścia W imieniu swoim własnym oraz całej Rodziny składają dowódca, żołnierze i pracownicy wojska pragnę złożyć serdeczne podziękowanie tym wszystkim, Dowództwa 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. którzy w tak smutnych i bolesnych dla nas chwilach okazali nam wiele serdeczności i życzliwości, wspierali dobrym słowem i modlitwą, a przede wszystkim uczestniczyli we mszy świętej pogrzebowej oraz ostatniej Panu gen. dyw. drodze do miejsca wiecznego spoczynku Andrzejowi Wasilewskiemu śp. st. chor. mar. w st. sp. najszczersze wyrazy współczucia, Henryka Kasjaniuka. wsparcia i otuchy w trudnych chwilach z powodu śmierci Szczególne wyrazy wdzięczności składamy: Brata kmdr. por. Dariuszowi Kuchcie, dowódcy Garnizonu składa szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego Władysławowo, za bardzo duże zaangażowanie, wsparcie w Warszawie i wystawienie wojskowej asysty honorowej; wraz z podległą kadrą i pracownikami wojska. kpt. mar. Dariuszowi Kuli, zastępcy dowódcy-szefowi Grupy Punktu Bazowania Hel, za udział Wojskowej Straży Pożarnej; prezesowi i strażakom Ochotniczej Straży Pożarnej w Helu; Panu Zbigniewowi Dyrektorowi Departamentu Kadr Sługockiemu, prezesowi stowarzyszenia Związek Żołnierzy Wojska Polskiego Koło nr 3 w Helu; Panu Panu gen. dyw. kmdr. rez. Eugeniuszowi Konarskiemu i Pani Barbarze Andrzejowi Wasilewskiemu Boruckiej za wsparcie i okazaną pomoc oraz za uroczystą przemowę nad grobem; Panu kmdr. rez. Arnoldowi wyrazy głębokiego współczucia i szczere kondolencje Antkowskiemu, przewodniczącemu Rady Miejskiej z powodu śmierci w Helu; Żołnierzom, Kolegom, Przyjaciołom, Brata Znajomym, Rodzinie, Sąsiadom. składają szefowie wojewódzkich sztabów wojskowych.

Panu kmdr. por. rez. Panu kmdr. por. rez. Cezaremu Braciszewskiemu Cezaremu Braciszewskiemu wyrazy głębokiego współczucia wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci z powodu śmierci Ojca Ojca składają koleżanki i koledzy składa dowódca 3 Flotylli Okrętów z Zespołu Redakcyjno-Wydawniczego MW. wraz z kadrą i pracownikami wojska.

144 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

Historia żywa Rekonstrukcje od kulis

owy cykl prezentujący działalność Ntzw. grup rekonstrukcji historycz- nej, jedną z najpopularniejszych dziś w Polsce form poznawania i propago- wania historii. Wielkie widowiska bata- listyczne, inscenizacje epizodów histo- rycznych czy okolicznościowe dioramy od lat przyciągają coraz liczniejsze rze- sze uczestników i widzów. Nie zawsze jednak udaje się podczas takich plene- rowych imprez zajrzeć za kulisy rekon- strukcyjnego rzemiosła, a to właśnie jest ideą przewodnią nowego programu TVP Historia. Cykl składa się z dziesię- ciu odcinków po 25 minut. Każdy jest poświęcony innej epoce lub odrębnemu Przewodnik historyczny wydarzeniu. n Bogusława Wołoszańskiego niedziele, godz. 17.00 ontynuacja cyklu przyciągających dia II wojny światowej”. Tym razem ich Kuwagę audycji historycznych, takich autor zaprezentuje miejsca ważne dla jak „Sensacje XX wieku” i „Encyklope- historii Polski, nie tylko XX wieku. n soboty, godz. 20.50 Polowanie na Radziwiłłów

KSIĄŻKA że Piasecki ubierze jego życie w wartką Białoruski film o Kresach formę, bez zadęcia, całego aparatu na- Wschodnich ukowego towarzyszącego zwykle tego Niepowtarzalny typu biografiom. Powstała z tego „bio- ewnego letniego dnia 1922 roku pan graficzna opowieść” nasycona faktami, Pnieświeskiego zamku Albrecht Ra- „Gdyby było więcej Janów ciekawostkami, ubrana w kontekst hi- dziwiłł udał się na inspekcję gruntów Karskich, byłoby mniej storyczny, którą czyta się z zapartym leśnych. Wszystko odbywało się jak ofiar Hitlera”, napisał tchem. zwykle, prócz jednego... książę zrezy- Na 900 stronach pierwszego tomu gnował z ochrony. Radziwiłł nie domy- we wstępie Elie Wiesel. (kolejne dwa opisują lata wojny i te po- ślał się nawet, że przejażdżka ta może wojenne, spędzone w USA) znalazły kosztować go życie. Wiosną 1922 roku ostać Jana Karskiego, wielkiego się informacje dotyczące dzieciństwa na zachodniej Białorusi było niespokoj- Pemisariusza z Polski, doczekała się „Koziołka”, spędzonego w Łodzi (kie- nie. Rok wcześniej klęską Armii Czer- licznych publikacji. Ta jednak jest wy- dy to zaczęła się kształtować jego po- wonej zakończyła się wojna polsko-ra- jątkowa z wielu powodów. Przede stawa wobec Żydów, kolegów z po- dziecka. W wyniku traktatu ryskiego wszystkim została napisana przez przy- dwórka, w czym ugruntowała go mi- zachodnie Białoruś i Ukraina zostały jaciela Karskiego, Waldemara Piasec- łość… do Karola Maya), młodości, przyłączone do Polski. Ziemie te zaczę- kiego, i tą zażyłością są nazna- pierwszych przyjaźni, to nazywać Kresami Wschodnimi. Za- czone strony tej książki. „Nie ma wyborów związanych warcie pokoju w Rydze nie oznaczało osoby, która zrobiłaby więcej dla z edukacją, aż po mobi- jednak końca zbrojnej konfrontacji. Od- wydobycia Jana Karskiego z cie- lizację w 1939 roku. n działy partyzanckie napadały na bogate nia polskiej historii”, czytamy majątki, podpalały magazyny i wysa- KATARZYNA w słowie wstępnym zdanie rodzi- dzały mosty. Niebawem okazało się, że ny. Bo też i Waldemar Piasecki PIETRASZEK oddziały te nie są do końca partyzanc- długo zabiegał o to, żeby ta książ- kie, ponieważ dowodzili nimi zawo- ka powstała. A Profesor się wa- Waldemar Piasecki, dowcy – oficerowie kadrowi. Na czele „Jan Karski. Jedno życie. hał, miał opory, nie czuł, aby było Kompletna historia, jednego z nich stał dwudziestosiedmio- to komukolwiek potrzebne. Zgo- tom I (1914–1939) letni Kiriłł Orłowski. n dził się w końcu, pod warunkiem, MADAGASKAR”, Insignis, 2015 19 września, godz.19.45 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 145 |horyzonty PO SŁUŻBIE| GRZEGORZ NOWAK

ZAMKI

Z wdzięczności za pokojowe zakoń- Śląski gród czenie sporu biskup ufundował na zam- ku kaplicę pod wezwaniem świętego Tomasza Becketa z Canterbury. Podob- Tutaj król Jan III Sobieski zatrzymał się no niegdyś przechowywano w niej reli- kwie męczennika. Dziś kaplica jest w drodze pod Wiedeń. wspaniałym przykładem górnośląskiego gotyku. Powstała ona wraz ze wznoszo- esienią 1287 roku pod mury zamku głównym powodem było zajęcie przez nym wówczas murowanym zamkiem. w Raciborzu podeszły wojska księcia kościół dóbr należących do księstwa. Jego budowę rozpoczęto w pierwszej Jwrocławskiego Henryka IV Probusa. Pod murami Raciborza doszło do spo- połowie XIII wieku. Wcześniej w tym Ścigały biskupa Tomasza II, który schro- tkania i pojednania obu oponentów. miejscu znajdował się drewniano-ziem- nił się w warowni. Duchowny od kilku W pobliżu tego miejsca stoi dziś kaplicz- ny gród piastowski. Według archeolo- lat toczył z Henrykiem IV spór, a jego ka nazywana Pomnikiem Zgody. gów, został wzniesiony w X wieku, nato-

KSIĄŻKA sa, poddawanego zresztą permanent- zatem kumulacja informacji. I bardzo nym reorganizacjom, przekształce- dobrze, bo dzięki temu czytelnik dosta- niom, którego oddziały stacjonują na je nie kolejne „opowiadanie obrazko- Przewodnik kilku kontynentach i w kilkudziesięciu we”, ale rodzaj przewodnika po US Ar- krajach świata, do łatwych nie należy. my. Każdy zainteresowany strukturą po US Army Na szczęście prawie 400-stronicowa wyższych dowództw operacyjnych książka Konrada Banacha w sposób ja- i taktycznych, brygadowymi zespołami iedawno ukazała się praca Konra- sny i czytelny systematyzuje wiele za- bojowymi, liczebnością i dyslokacją Nda Banacha na temat amerykań- gadnień związanych z US Army, kon- amerykańskich wojsk lądowych czy też skich wojsk lądowych, najpotężniej- centrując się na opisie struktur i zasad ich doktrynami walki, powinien się szych i najnowocześniejszych sił tego funkcjonowania. Oprócz okładki, z tym wydawnictwem zapoznać. Daje rodzaju na świecie. Opisanie tego kolo- w książce nie ma żadnych zdjęć. Jest to ono bowiem możliwość dokładnego 146 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

Czech, a następnie władały nim rody szlacheckie i królewscy starostowie. Na Vademecum początku XVII wieku przebudowano skrzydło północno-wschodnie, wzboga- cając je o krużganek i loggie, które nada- ły całości charakter renesansowy. acibórz leży w województwie śląskim, W 1645 roku starostą raciborskim został Rmożna tu dojechać autobusem m.in. hrabia Franciszek Euzebiusz von Op- KSIĄŻKA z Krakowa czy Katowic. Warownia jest udo- persdorsff. Za jego rządów w 1683 roku stępniona do zwiedzania od października do na zamku zatrzymał się w drodze na marca w tygodniu w godz. 9.00–16.00, Wiedeń król Jan III Sobieski ze swoimi Żołnierze w obcych w weekendy 10.00–18.00, w pozostałym wojskami. okresie we wszystkie dni 10.00–18.00. Potem warownia zaczęła przechodzić mundurach Wstęp kosztuje 5 zł. Warto obejrzeć prezento- z rąk do rąk i powoli podupadała. wane na zamku wystawy. Są wśród nich: eks- W czasie wojen napoleońskich urzą- Nie utożsamiali się pozycja broni z czasów II wojny, izba tradycji dzono tu szpital polowy dla żołnierzy. śląskiego więziennictwa, pokazane w techni- W 1858 roku wielki pożar strawił za- z ideologią ani ce 3D podziemia i lochy zamkowe, a także mek. Rozebrano wówczas skrzydło po- mundurem, który nosili makiety zamków i pałaców ziemi racibor- łudniowe, a w miejscu północnego – jednak wszystko było skiej. Na zamku są też organizowane turnieje i częściowo zachodniego wzniesiono rycerskie, Zamkowa Noc z Duchami czy festi- budynek browaru. lepsze niż widmo gułagu wale piosenki. W sierpniu odbywa się prze- Po 1945 roku zabytek przeszedł na i syberyjskiej tajgi. marsz szlakiem husarii polskiej króla Jana III własność państwa i znów zaczął nisz- Sobieskiego, upamiętniający szlak polskiej czeć. W kolejnych latach prowadzono tu armii pod Wiedeń. W Raciborzu można zano- prace archeologiczne, a następnie kon- tworzona w 1943 roku 1 Dywizja cować w hotelach, na kempingu albo skorzy- serwatorskie. W 2012 roku, dzięki dofi- UPiechoty, a później 1 i 2 Armia, stać z agroturystyki. nansowaniu z Unii Europejskiej, warow- miały być zalążkiem ludowego Wojska nia została odbudowana i udostępniona Polskiego, które wyzwoli ojczyznę zwiedzającym. spod okupacji niemieckiej. Jej żołnierze Dziś jest własnością starostwa powia- nie rozumieli etosu tego wojska ani towego. Zachowały się mury w zachod- wpajanej im nowej ideologii i wizji Pol- niej i północno-wschodniej części, go- ski. Najnowsza książka Wydawnictwa miast pierwsza wzmianka o warowni po- tycka kaplica oraz budynek bramny. RM to zbiór wspomnień dziewięciu by- jawia się w 1108 roku w „Kronice” Warto też obejrzeć kopie tzw. mapy łych berlingowców, jak ich potocznie Galla Anonima. Schneidera. W 1988 roku podczas reno- nazywano. Każda z tych osób to inna Zamek ulokowano w zakolu Odry wacji kaplicy zamkowej znaleziono historia, różne losy. Są wśród nich za- w taki sposób, że jedyna droga do niego w niej mapę z adnotacjami niejakiego równo byli zesłańcy, jak i wcielony siłą prowadziła przez wąską groblę. Był do- Roberta Schneidera. Brał on udział do formacji żołnierz Armii Krajowej. brze ufortyfikowany, o czym świadczy w odbudowie zamku po pożarze 1858 W książce w sposób obiektywny stara- odparcie przez załogę w 1241 roku ataku roku i zaznaczył na mapie podziemny no się przedstawić fakty, przekazać dużo liczniejszych hord Tatarów. Na prze- tajny tunel, który łączył obiekt z klaszto- emocje towarzyszące czasami tragicz- łomie XII i XIII wieku warownia została rem Dominikanek pod drugiej stronie nym decyzjom tych, którzy zgłosili się przebudowana w stylu gotyckim, zastą- Odry. Przejście zostało prawdopodobnie do wojska Berlinga, bo – jak sami przy- piono też palisadę murem z basztami. zniszczone w XIX wieku na skutek wy- znają – nie zdążyli do armii gen. An- Do początku XIV wieku zamek nale- lewu rzeki. n dersa. Z ich relacji wyłania się smutny żał do Piastów, potem m.in. do króla ANNA DĄBROWSKA obraz losu Polaków ze Wchodu. W ZSRR byli skazani na katorgę i ry- chłą śmierć w gułagach. Dowodzeni przyjrzenia się strukturze armii naszego tejszej lądówce jest zaskakująco mało, przez Rosjan, walczyli do ostatnich go- zamorskiego sojusznika, a jej porówna- tym bardziej należy docenić wartość dzin II wojny światowej. Zaraz po jej nie z własnymi rozwiązaniami również pracy Konrada Banacha i decyzję Bel- zakończeniu wrócili do kraju, by wbrew może być niezwykle frapujące. Oparta lony, że czytelnikowi proponuje książkę własnym przekonaniom przeciwstawić na dokumentach i normach amerykań- tradycyjną, w której treść, a nie forma, się podziemiu antykomunistycznemu. skich książka Banacha jest publikacją jest jedynym, ale za to zasadniczym ar- Jedynie walki z UPA uważali za słuszne ciekawą i cieszyć się należy, że polski gumentem. n i konieczne. To obowiązkowa lektura czytelnik otrzymuje ją do swych rąk. NORBERT BĄCZYK dla każdego pasjonata historii. n Jawnych danych o US Army jest nie- JAKUB NAWROCKI zmiernie dużo i wciąż pojawiają się no- Konrad Banach, „Wojska Lądowe we, ale są dostępne głównie w języku Stanów Zjednoczonych”, „Berlingowcy. Żołnierze tragiczni”, angielskim. Polskich publikacji o tam- Bellona, 2015 Wydawnictwo RM, 2015 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 147 |horyzonty PO SŁUŻBIE|

KSIĄŻKA Ocenia, że Chiny to ani wróg, ani przy- jaciel USA. Co do kwestii polskiej, to Obama bar- Doktryna Obamy? dzo rzadko wypowiadał się na takie te- maty. Pastusiak wyjaśnia dlaczego. Kon- statuje też ze smutkiem, że wizyty ame- Najlepszy polski amerykanista podjął próbę analizy rykańskiego prezydenta w naszym kraju polityki zagranicznej prezydenta USA. nie przyniosły liczących się wyników. Przybliża na przykład przyczyny zanie- chania budowy tarczy antyrakietowej arack Obama, krytycznie oceniając Ameryka nie jest w stanie wojny z isla- w Polsce. Bpolitykę zagraniczną administracji mem, nie udało mu się osiągnąć postę- I konkluzja naszego wybitnego ame- George’a „Dablju” Busha, nazywając ją pu w procesie pokojowym na Bliskim rykanisty: polityka zagraniczna Obamy nawet „upadłą”, obiecał zbudować „no- Wschodzie. Nie koordynował też z in- nie jest ani oryginalna, ani spójna, a na wy konsens” w USA dla racjonalnej po- nym państwami działań przeciwko Pań- pewno nie można mówić o powstaniu lityki zagranicznej. Zapowiadał odejście stwu Islamskiemu. Słabością rozwią- „doktryny Obamy”. Wiele rzeczy mu od unilateralizmu i konsultowanie się zań Obamy jest na przykład zakończe- się nie udało zrealizować: nie doszło do z sojusznikami oraz zakończenie wojen, nie misji w Iraku, przy braku poprawy stosunków USA ze światem dialog z Iranem i Kubą, rezygnację z po- stabilizacji w tym państwie. Podobnie islamu, brak postępu w procesie poko- lityki izolowania Rosji, utrzymywanie ocenia się w Stanach Zjednoczonych jowym na Bliskim Wschodzie, choć stosunków z Chinami w pewnych dzie- wycofanie sił amerykań- wymusił on usunięcie broni chemicznej dzinach o charakterze rywalizacji, ale skich z Afganistanu. Pa- z Syrii, odrodził stosun- w innych w duchu współpracy. Główne stusiak sporo miejsca po- ki z Kubą i doprowadził hasło to „zmiana”. Właśnie dzięki nie- święca stosunkom USA do wielostronnego po- mu obecny prezydent Stanów Zjedno- z Rosją, bo Obamie, mi- rozumienia z Iranem. n czonych dostał, niejako na wyrost, Po- mo różnych zagrożeń, JACEK POTOCKI kojową Nagrodę Nobla w 2009 roku. udało się ożywić dialog Longin Pastusiak przyznaje, że cho- z Moskwą. Wreszcie Azja. Longin Pastusiak, „Prezydent dobrych intencji, Polityka ciaż po objęciu urzędu Obama dopro- Autor książki dłużej za- zagraniczna Baracka Obamy”, wadził do poprawy stosunków USA trzymuje się nad relacjami Akademia Finansów i Biznesu z sojusznikami i z Rosją, i wyjaśnił, że Waszyngtonu z Pekinem. Vistula, 2015

KSIĄŻKA łem i demonem, między do- łuski mogą odkryć przed bohate- brem a złem. Chociaż w tym rami niejedną tajemnicę. wypadku trudno rozstrzygnąć, Richard A. Knaak jest jednym z naj- Powrót do co tak naprawdę jest dobrem dla Sank- lepiej sprzedających się autorów we- tuarium. dług „New York Timesa”. Oprócz try- Sanktuarium W drugiej części trylogii Richarda A. logii z cyklu „Diablo” ma na swoim Knaaka Uldyzjan, prosty farmer, który koncie m.in. również powieści związa- Wojna grzechu demona stał się obdarzonym nadprzyrodzonymi ne z grą „Warcraft” oraz serią „Dra- mocami wojownikiem, kontynuuje ze gonlance”, a także oparte na moty- Lilith i anioła Inariusa swoją armią rewolucję w świecie ludzi. wach ze świata Conana. Doświadcze- trwa. Stawka jest wysoka Towarzyszą mu wiernie jego brat Men- nie zdobył więc już duże w tworzeniu – świat. deln, który słyszy duchy, i wojowniczka rzeczywistości splecionej z zapoży- Serentia. Razem stawiają czoła niebez- czonych wątków. I wychodzi mu to na- pieczeństwu. Sami już jednak nie są prawdę fantastycznie, a wbrew pozo- akie będą dalsze losy Sanktuarium, pewni, jaki jest ich cel, bowiem w dzia- rom, nie jest łatwo, zwłaszcza że Jświata ludzi stworzonego łania przyjaciół wciąż ingerują Lilith w trylogii cofamy się do wydarzeń przez Inariusa? Jego przy- i Inarius, za każdym razem zmie- rozgrywających się dużo wcześniej niż szłość jeszcze się nie rozstrzy- niając bieg wydarzeń. w poprzedniej powieści z serii „Dia- gnęła. Walka między kapłana- Na drodze Uldyzjana i Men- blo”. Dzieje Uldyzjana i jego przyja- mi świątyni, nefalemami, de- delna pojawiają się również no- ciół naprawdę wsysają czytelników monami i ludźmi, która wi bohaterowie. Jednym z naj- w mroczny świat Sanktuarium. Cze- zatacza coraz szersze kręgi, lepiej chyba opisanych jest pra- kam niecierpliwie na trzecią część. n jest w rzeczywistości wojną dawna istota, smok, którego JOANNA ROCHOWICZ pionków toczoną między Ina- riusem i Lilith. Między anio- Richard A. Knaak „Diablo. Wojna grzechu. Smocze łuski”, Insignis, 2015 148 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

M. SIEMASZKO

KSIĄŻKA Aromatyczna codzienność Gotowanie zorientowane na rodzinę według uczennicy Jamiego Olivera.

rzesień to dla większości z nas po- Moją przygodę z książką Kerryann Wwrót z wakacji do codziennych zaczęłam od przepisu na grillowane obowiązków i uporządkowanego planu cukinie z chili, miętą i cytryną. Obie- dnia. Nie stołujemy się już w hotelo- ramy trzy duże cukinie, odcinamy koń- wych restauracjach, powoli chowamy cówki i używając obieraczki do wa- ogrodowe grille. Mrożone jogurty i lo- rzyw kroimy wzdłuż. Cukiniowe dy trzeba zamienić na jedzenie rozsąd- wstążki wrzucamy na rozgrzaną patel- niejsze, zwłaszcza gdy w domu są dzie- nię grillową. Podpiekamy, aż powstaną ci. W tym przejściowym, pourlopowym na nich ciemne prążki. Gotowe warzy- czasie polecam zajrzeć do sygnowanej wa przekładamy do miski i przykrywa- przez Jamiego Olivera książki Kerry- my, aby nie wystygły. Następnie sieka- ann Dunlop „Rodzinne przysmaki”. We my pół pęczka świeżej mięty (same wstępie słynny kucharz o potrawach listki) i pół czerwonej papryczki chili, Kerryann pisze tak: „Jak na mamę dys- dodajemy otartą skórkę i sok z jednej ponującą napiętym budżetem przystało, cytryny oraz dwie łyżki oliwy. Miesza- proponuje przepisy na wspaniałe sycące my. Powstałym dressingiem polewamy jedzenie, które działa jak cudowne jeszcze ciepłą cukinię. Doprawiamy przytulenie, od prostych śniadań i pysz- solą morską i czarnym pieprzem do nych obiadów po sprytne dania na póź- smaku. Aromatyczna przystawka już niej i nieprzyzwoicie smaczne przeką- gotowa… To danie jest numerem ski”. Sama autorka zachęca, aby – jeśli pierwszym na mojej liście przepisów gotowanie nie jest jeszcze naszą pasją proponowanych przez autorkę „Ro- – wybrać i opanować pięć prostych dzinnych przysmaków”. Teraz pora na przepisów. Z tych podstawowych może- wyszukanie kolejnych czterech. n my później tworzyć własne wariacje. MONIKA SIEMASZKO Przeglądając „Rodzinne przysmaki”, znajdziemy 50 propozycji, mamy więc Kerryann Dunlop, „Rodzinne przysmaki”, na początek sporą bazę do wyboru. Insignis, 2015

NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA |horyzonty PO SŁUŻBIE|

KSIĄŻKA Bitewny egzamin

Determinacja ludności polskiej na Pomorzu do samostanowienia narastała rewolucyjnie.

ok 1920 jest przełomowy w dziejach. RW krótkim czasie dochodzi do dwóch wielkich wydarzeń historycz- nych. Pierwszym jest ratyfikacja traktatu wersalskiego, który daje podstawy do KSIĄŻKA stworzenia w Europie nowego ładu i po- rządku politycznego. Dla Polski jest fun- damentem niepodległości. Kończy się półtorawiekowa niewola. Pomorze wra- Mała wojna psychologa ca do Macierzy. Drugim znaczącym w dziejach wydarzeniem jest obrona Jak uzbrojenie i psychologia walki wpływają przed najazdem sowieckim. To właśnie o tym trudnym czasie opowiada kolejna na wyniki bitew? pozycja wydana w popularnonaukowej serii Bellony „Historyczne Bitwy”. Au- ygrani to ci, którym uda się skło- uczestników i świadków bitew sprzed tor skupił się przede wszystkim na wy- Wnić do zaprzestania walki więcej dziesiątków i setek lat. Przeprowadził siłku zbrojnym Dowództwa Okręgu Ge- gości po drugiej stronie”, to słowa też wywiady z weteranami wojennymi. neralnego „Pomorze”, które faktycznie sierż. Dawsona, który w 1982 roku Zebrał w ten sposób relacje z czasów stało się odrębnym obszarem operacyj- brał udział w bitwie pod Wirless Ridge wojny secesyjnej, obu konfliktów świa- no-taktycznym. Nie tylko drobiazgowo na Falklandach. Kilka dni po walce towych, z Wietnamu, Falklandów, Iraku opisuje działania wojenne, lecz także opowiadał o tym, jak po ostrzale i Afganistanu. Te informacje zderzył wnikliwie analizuje zarówno zwycię- Argentyńczyków wszyscy żołnierze z analizą różnego rodzaju broni oraz tak- stwa, jak i porażki. Dużo tu informacji, padli na ziemię i na nic się zdały wcze- tyki na przestrzeni kilkuset lat. Starał się ciekawych opisów walk, rozmaitych po- śniejsze szkolenia mające przygotować bowiem sprawdzić, co bardziej decyduje staw żołnierzy i ich dowódców. Sporo ich na grad pocisków przeciwnika. o wygranej bitwie: odpowiednia broń miejsca poświęca Wojciech Zawadzki Dawson w pierwszym momencie też czy działanie psychologiczne? W swojej roli gen. Kazimierza Raszewskiego, któ- tak zrobił, ale po chwili zerwał się i si- książce udowadnia, że nie można roz- ry okazał się, jak przyznaje autor, praw- łą stawiał innych żołnierzy na nogi. dzielać tych dwóch czynników. dziwym mężem opatrznościowym. To Starał się ich zmusić do walki. Niewie- Autor książki twierdzi, że po Afga- właśnie dzięki jego talentowi dowódcze- le brakowało, a ostrzał całkowicie nistanie „armie zachodnie straciły mu Pomorze zdało wojenny egzamin. obezwładniłby Brytyjczyków, a tak z oczu wartość psychologii pola wal- Niezwykłą atmosferę, jaka panowała udało się odeprzeć atak. ki”. Jemu zresztą też nie udało się od- w tamtym czasie na Wybrzeżu, oddają Co sprawia, że niektórzy żołnierze nie powiednio wykorzystać swoich badań liczne wspomnienia i dokumenty. Autor radzą sobie ze strachem na polu bitwy, w wojsku. Po zakończonej porażką podkreśla też ogromną determinację a innych frontowa adrenalina pobudza prezentacji na ten temat w jednym ze i wolę walki społeczeństwa polskiego, do działania? To jedno z wielu pytań, na sztabów natowskiej armii postanowił aktywnie angażującego się w stawianie które stara się odpowiedzieć autor książ- wdrożyć plan B, czyli napisać książkę. oporu najeźdźcy. Do książki są załączo- ki „Psychologia wojny. Strach i odwaga Tak powstała znakomita praca, w któ- ne mapy, szkice biograficzne uczestni- na polu bitwy”. Zaledwie drugiego dnia rej Leo Murray rozprawia się z mrzon- ków tamtych wydarzeń, a także bogata pracy na stanowisku wojskowego psy- kami o stworzeniu armii superżołnie- bibliografia. „Pomorze 1920” to niezwy- chologa na jego biurko trafiło nagranie rzy dzięki działaniom psycholo- kle interesująca pozycja, z wywiadem przeprowadzonym gicznym. Bo nie na tym polega opisująca ciągle jeszcze z sierż. Dawsonem. Leo Murray, bo pod psychologia pola walki... n mało znany okres w dzie- takim pseudonimem występuje autor ANETA WIŚNIEWSKA jach tego regionu. n książki, jest byłym żołnierzem. Relacja RENATA GROMSKA z Falklandów dała początek jego wielo- Leo Murray, „Psychologia pola walki. letnim badaniom nad psychologią pola Strach i odwaga na polu bitwy”, RM, walki. Wertował wspomnienia, zapiski 2014 Wojciech Zawadzki, „Pomorze 1920”, Bellona, 2015 150 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA horyzonty

KSIĄŻKA wojna przedstawiona w książce Stevena Galloway’a są prawdziwe, jednak opi- sana historia została przez pisarza wy- Muzyka myślona. Jest tu troje bohaterów: Strza- ła, snajperka, która dostaje zadanie i rzeczywistość ochrony wiolonczelisty, Kenan, ojciec trojga dzieci, narażający życie, żeby Zginęły 22 osoby, a wiele przedostać się do miejsca, gdzie można innych zostało rannych: zdobyć wodę, a także Dragan, każdego dnia zmagający się ze strachem i tęsk- już nigdy nie będą notą za żoną i synem, którym udało się chodzić, widzieć, czuć. uciec z oblężonego miasta. Niewątpli- Bo chciały kupić chleb. wie jest tu jeszcze jeden bohater – udrę- czone, ostrzelane, płynące krwią mia- sto. Śledzimy rozgrywający się w nim kaleczone miasto, a pośród ruin dramat oczami każdej z postaci. Ale to Oi przynoszonych każdego dnia opowieść nie tylko o cierpieniu, o tym, kwiatów, w zniszczonym fraku siedzi jak wojna degeneruje, lecz także o du- wiolonczelista i gra Adagio g-moll. mie, człowieczeństwie, sile i odwadze. I tak przez 22 dni. Codziennie. Punktu- To historia pięknie opowiedziana, nie- alnie o 16.00. A dzieje się to w oblężo- samowicie przejmująca. Poruszająca, nym Sarajewie. Od 5 kwietnia 1992 ro- zwłaszcza gdy się pomyśli o tym, że ku do 29 lutego 1996 roku spadało na dotyczy nie zamierzchłych czasów, lecz to miasto każdego dnia średnio 329 po- bardzo nieodległych. I że dzisiaj wojna cisków moździerzowych. Według sza- toczy się tak blisko, za naszą wschodnią cunków ONZ zginęło wówczas około granicą. Jak informuje wydawca, książ- 10 tys. osób, a 56 tys. zostało rannych. ka, do której prawa autorskie zakupiło Wiolonczelistą był Verdan Smajlović, 30 krajów, czeka na ekranizację. n który w taki sposób chciał uczcić pa- RENATA GROMSKA mięć 22 ofiar serbskiego ataku moź- dzierzowego, do którego doszło 27 ma- Steven Galloway, ja 1992 roku, na jeden z sarajewskich „Wiolonczelista bazarów. Ci, którzy zginęli, stali w ko- z Sarajewa”, lejce po chleb. Ten fakt, podobnie jak Marginesy, 2015

POD NASZYM PATRONATEM

ka” przygotował wystawę. Plansze z in- formacjami i archiwalnymi zdjęciami, uzupełnione materiałami multimedial- nymi, będzie można oglądać od 10 września do 18 października. Autor ekspozycji pokazuje formację, która przyczyniła się do odzyskania przez Polskę niepodległości. 1 Legion Polski, od miejsca stacjonowania zwany Puławskim, powstał w 1914 roku. Puławczycy Ochotnicy w nim służący walczyli w czasie I wojny światowej po stronie ariusz Karolak aktywnie uczestni- ententy. Początkowo wyśmiewany Mczy w życiu kulturalnym Puław przez żołnierzy i oficerów rosyjskich, oraz Dęblina i stara się propagować szybko zyskał szacunek nawet wśród dzieje tego regionu. Jako historyka inte- carskich elitarnych jednostek gwardyj- resuje go głównie wszystko, co jest skich. Legionistów ceniono za ide- związane z Legionem Puławskim. owość i znakomitą wartość bojową, Chcąc się podzielić tą pasją, w Puław- choć nie była to przecież regularna for- skim Ośrodku Kultury „Dom Chemi- macja wojskowa. n NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA 151 na spocznij |WOJNA I EKRAN|

ieco dziś zapomniany „Orzeł” w reżyserii Leonarda Buczkowskiego miał swo- ją premierę 7 lutego 1959 roku. Był to obraz dość typowy dla polskiej szkoły filmowej, mimo nieco awanturniczego i przygodowego charakteru. Opowiadał wszak historię internowania w neutralnej Estonii w połowie września 1939 ro- Nku okrętu podwodnego „Orzeł” i jego brawurowej ucieczki z Tallina. Zarazem jednak dotykał poruszającej dla wielu widzów (zwłaszcza po doświadczeniach stalinizmu) kwestii ludzkiego bohaterstwa w sytuacjach wyjątkowych, patriotyzmu, wierności wy- znawanym ideałom. Opowiadał przy tym prawdziwą historię, chociaż już w początko- wych scenach lektor wyraźnie zapowiadał, że nie jest to jednak „reportaż, który miałby ścisłe pokrycie w faktach historycznych, jakkolwiek nasz okręt nazywa się »Orzeł« JERZY i jakkolwiek opowieść filmowa została częściowo oparta na jego rzeczywistych przygo- EISLER dach. I ludzie, których wam przedstawiamy, to portret załogi »Orła«. Nie należy w nich dopatrywać się postaci historycznych”. Autorzy tych słów – zapewne scenarzyści Leonard Buczkowski i Janusz Meissner – nie byli zresztą pod tym względem konsekwentni. Z jednej strony bowiem z dużą pieczołowitością zadbali o realia, ale z drugiej pozwolili sobie na daleko idące zmiany w stosunku do rzeczywiście rozgrywających się wydarzeń. Przede wszystkim więc w rolę „Orła” wcielił się jego bliźniak ORP „Sęp”, również zbudowany w drugiej po- łowie lat trzydziestych XX wieku w stoczniach holenderskich i wprowadzony do służ- by w początku 1939 roku. Oba były jednostkami dużymi – zwanymi potocznie pod- wodnymi krążownikami – wyposażonymi w 12 wyrzutni torpedowych każdy. Autorzy filmu zadbali także o wiele szczegółów, a główni bohaterowie, świetnie zagrany przez Aleksandra Sewruka dowodzący „Orłem” kmdr ppor. Kozłowski (naprawdę Henryk Kłoczkowski) oraz jego zastępca i następca, równie kapitalnie odtworzony przez Wieńczysława Glińskiego kpt. Grabiński (naprawdę Jan Grudziński), noszą nieznacz- nie tylko zmienione nazwiska. Jednocześnie twórcy wprowadzili, niemający nic wspólnego z rzeczywistością, wątek niemieckiego statku handlowego „Schwerin”, z którym „Orzeł” miał się zetknąć w Tal- linie i który kilka dni później jakoby zatopił na Bałtyku. Być może jednak w tym wy- padku, wziąwszy pod uwagę zaprezentowane w filmie okoliczności zniszczenia „Schwe- rina”, można by przyjąć, iż nawiązywali w ten sposób do zatopienia przez „Orła” 8 kwietnia 1940 roku w pobliżu Norwegii niemieckiego statku transportowego „Rio de Janeiro”, wiozącego do Bergen około 400 żołnierzy wojsk inwazyjnych. Większość z nich zginęła wraz z przewożonym sprzętem wojskowym. Wracając do filmu, należy podkreślić, że nawet w niewielkich rolach wystąpili zna- komici aktorzy. Oprócz wspomnianych wypada przypomnieć Henryka Bąka, Ignacego Machowskiego, Jana Machulskiego, Stanisława Milskiego i zwłaszcza Bronisława Pawlika w roli popisującego się iście cyrkowymi sztuczkami mata Rokosza. Ciekawe,

Orzeł że choć w czołówce filmu nie pojawiają się ich nazwiska, w epizodach występują stu- denci szkół teatralnych, którzy w przyszłości zdobyli dużą popularność: Henryk Bista, Henryk Boukołowski, Józef Duriasz, Zygmunt Hübner, Jerzy Kamas, Janusz Kłosiński, Gustaw Lutkiewicz, Roman Wilhelmi oraz reżyser Stanisław Bareja. n FILM DOTYKAŁ PORUSZAJĄCEJ DLA WIELU PROFESOR JERZY EISLER JEST WIDZÓW KWESTII HISTORYKIEM, DYREKTOREM ODDZIAŁU IPN BOHATERSTWA W WARSZAWIE I KIEROWNIKIEM ZAKŁADU BADAŃ NAD DZIEJAMI POLSKI PO 1945 ROKU W SYTUACJACH WYJĄTKOWYCH W INSTYTUCIE HISTORII PAN. 152 NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA Ankieta Jak oceniasz miesięcznik „Polska Zbrojna” i portal polska-zbrojna.pl?

Drogi Czytelniku. Zapraszamy Cię do podzielenia się uwagami na temat miesięcznika „Polska Zbrojna” i portalu polska-zbrojna.pl. Twoje opinie zostaną uwzględnione przy przygotowaniu kolejnych wydań miesięcznika oraz serwisu internetowego. Uczestników ankiety zapraszamy do udziału w konkursie z nagrodami w postaci: prenumerat miesięcznika „Polska Zbrojna”, książek, albumów, wydawnictw okolicznościowych i innych materiałów promocyjnych.

PYTANIE KONKURSOWE: Czytam „Polskę Zbrojną”, ponieważ...

Ankieta oraz regulamin konkursu: www.polska-zbrojna.pl/ ankieta.

Nagrody czekają na autorów najciekawszych odpowiedzi. Warunkiem udziału w konkursie jest przesłanie wypełnionej ankiety, odpowiedzi na pytanie konkursowe (do 500 znaków) oraz danych kontaktowych. Wypełnione ankiety oraz odpowiedzi na pytanie konkursowe prosimy przesyłać do 15 września 2015 r. pocztą na adres organizatora: Wojskowy Instytut Wydawniczy, Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa, lub pocztą elektroniczną na adres e-mail: [email protected].

CZĘŚĆ I – PREFERENCJE CZYTELNIKA Co czytasz? Jaką tematykę preferujesz?  miesięcznik „Polska Zbrojna”  ćwiczenia i poligony  portal polska-zbrojna.pl  misje  miesięcznik „Polska Zbrojna” i portal www.polska-zbrojna.pl  sprawy socjalne żołnierzy  sprzęt wojskowy Czytam, bo jestem:  porady prawne  żołnierzem zawodowym  geopolityka (strategia i bezpieczeństwo)  pracownikiem wojska  historia  osobą związaną z bezpieczeństwem narodowym  kultura spoza resortu obrony narodowej  sport  dziennikarzem lub pracownikiem mediów  studentem lub uczniem Jakie inne wydawnictwa WIW czytasz?  nie należę do żadnej z powyższych kategorii – czytam, ponie-  „Przegląd Sił Zbrojnych” waż interesuję się tematyką bezpieczeństwa i wojskowości  „Kwartalnik Bellona”  „Kurier Weterana”  „Prezentuj Broń”  nie znam innych wydawnictw WIW CZĘŚĆ II – TWOJA OPINIA O NAS MIESIĘCZNIK „POLSKA ZBROJNA” Wskaż najmocniejsze strony miesięcznika „Polska Zbrojna” Wymień najsłabsze strony miesięcznika „Polska Zbrojna”  układ gazety  układ gazety  szata graficzna  szata graficzna  zdjęcia, infografiki  zdjęcia, infografiki  dobór tematów  dobór tematów  aktualność treści  aktualność treści  zawartość merytoryczna  zawartość merytoryczna  opinie ekspertów  opinie ekspertów  wiarygodność informacji  wiarygodność informacji  język artykułów  język artykułów  dostępność miesięcznika  dostępność miesięcznika PORTAL POLSKA-ZBROJNA.PL: Wskaż najmocniejsze strony portalu polska-zbrojna.pl Wymień najsłabsze strony portalu polska-zbrojna.pl  szata graficzna/layout  szata graficzna/layout  zdjęcia, infografiki  zdjęcia, infografiki  materiały wideo  materiały wideo  nawigacja  nawigacja  dobór tematów  dobór tematów  aktualność treści  aktualność treści  opinie ekspertów  opinie ekspertów  wiarygodność informacji  wiarygodność informacji  język artykułów  język artykułów  stabilność strony  stabilność strony

Zaproponuj zagadnienia, które w Twojej ocenie powinny zostać poruszone na łamach miesięcznika „Polska Zbrojna” lub portalu polska-zbrojna.pl

Jakie zachęty mogą Cię przekonać do zakupu prenumeraty miesięcznika „Polska Zbrojna”?

CZĘŚĆ III – NASZ CZYTELNIK

Płeć Wielkość gospodarstwa domowego:  kobieta  mężczyzna  1 os.  2 os.  3 os.  4–5 os.  powyżej 5 os.

Wiek Zainteresowania:  <15  15–30  31–45  46–55  >55  historia  sport Miejsce zamieszkania:  turystyka  miejscowość powyżej 1 mln mieszkańców  motoryzacja  miejscowość powyżej 200 tys. do 1 mln mieszkańców  nowe technologie  miejscowość powyżej 50 tys. do 200 tys. mieszkańców  lotnictwo  miejscowość powyżej 10 tys. do 50 tys. mieszkańców  fotografia  miejscowość powyżej 1 tys. do 10 tys. mieszkańców  inne  miejscowość poniżej 1 tys. mieszkańców Wykształcenie: Przedział dochodów netto, w którym byś się umiejscowił:  wyższe  średnie  zawodowe  gimnazjalne  poniżej 1 tys.  od 1 do 3 tys.  od 3 do 5 tys.  od 5 do 10 tys.  powyżej 10 tys.  nie podaję

Dane kontaktowe – udział w konkursie. Podaj adres e-mail lub inny adres do korespondencji:

 Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Wojskowy Instytut Wydawniczy z siedzibą przy Al. Jerozolimskich 97, 00-909 w Warszawie dla potrzeb związanych z analizą opinii oraz budową profilu czytelnika wydawnictw WIW. POLSKA-ZBROJNA.PL

2 4 GODZINY NA DOBĘ BIEŻĄCYCH INFORMA- CJI Z ŻYCIA WOJSKA

SERWIS INFORMACYJNY www.polska-zbrojna.pl NUMER 9 | WRZESIEŃ 2015 | POLSKA ZBROJNA

 Obejrzyj fragment fragment albumu

stron

200 Jedyny taki album w Polsce Jedyny

fotografii lotniczychfotografii zespołów akrobacyjnych z całego świata z całego akrobacyjnych zespołów zamów u nas zamów [email protected] tel.: (48) 261 845 365, (48) 261 840 400 (48) tel.: [email protected]