Wykus 2008 Nr 13 2 Starachowice
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
2008 ISSN 1505-2176, NR 13, ROK 2008 Jednodniówka wydana staraniem Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej PONURY-NURT i Obwodu Świętokrzyskiego Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej W numerze: strona 2, 3 i 4 – Właśnie tu na tej ziemi ... „… Szczególne znaczenie dla następnych pokoleń narodu opiera się na tym żywym przekazie, strona 5 na tradycji, na przekazie faktów historycznych. Szczególne znaczenie dla następnych pokoleń – Pogrzeb „Ponurego” w mediach mają Ci, którzy w szczególny sposób dali świadectwo życia; nieustraszonego i niepokornego strona 6 i 7 niczym życia narodu…” – Oni też będą o nich pamiętać mówił na błoniach Krakowskich w 1983 Jan Paweł II. strona 7 – Nowe książki o żołnierzach Zgrupowań strona 10 Właśnie tu – Antoni Heda „Szary” strona 11 – Wspomnienie o śp. Krystynie Rachtan na tej ziemi… – Emilia Żelazko ps. „Emilia” „Pamięci »Justyny« Krystyny Rachtan” strona 12 – „MORITURI VIVENTES OBLIGANT” (Zmarli zobowiązują żyjących) strona 13 – Następcy „Ponurego” strona 14 – Wrześniowe Spotkania Dzieci i Młodzieży na Wykusie strona 15 – Rajd szlakiem płk. Mariana Sołtysiaka „Barabasza” ... Choć z dala swą mamy rodzinę i bliskich, My polscy żołnierze od Gór Świętokrzyskich ... Andrzej Gawroński „Więc szumcie nam jodły piosenkę” Właśnie tu na tej ziemi… „… Szczególne znaczenie dla następnych poko- świętokrzyskie. Tam biegły szlaki pierwszych rajdów. Mówiąc tak – kłamią. Przede wszystkim zapo- leń narodu opiera się na tym żywym przekazie, na Tam wreszcie zdobywaliśmy stopnie i sprawności har- minają, że gdyby nie AK, że gdyby nie armia pod- tradycji, na przekazie faktów historycznych. Szcze- cerskie. Przed kapliczką nie raz wypowiadaliśmy Rotę ziemna, gdyby nie opór zdecydowany nas Polaków, gólne znaczenie dla następnych pokoleń mają ci, Przyrzeczenia Harcerskiego: tutaj nad Wisłą, to nie wiadomo jak wyglądałyby którzy w szczególny sposób dali świadectwo życia; „…Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę losy wielkich krajów, jak wyglądałyby losy niejed- nieustraszonego i niepokornego niczym życia na- Bogu i Polsce…” nej stolicy… rodu…” mówił na błoniach Krakowskich w 1983 r. Tam chłonęliśmy prawdziwą historię. Słucha- A w gazetach, telewizji i w radio niemilknące Jan Paweł II. liśmy gawęd o Katyniu i Niepodległej Polsce. Tam kłamstwa. Czerwony PRL. Na ulicach miast, w za- Takimi właśnie świadkami byli dla nas żołnierze uczyliśmy się prawdziwego harcerstwa. Tam płonę- kładach pracy i w szkołach; wszędzie szturmówki, Armii Krajowej, partyzanci Zgrupowania Armii Krajo- ły pierwsze watry harcerskie a my z radością mło- wrony, które miały udawać orła, porozwieszane ko- wej PONURY–NURT. Oni stali się fundamentem naszej dzieńczą śpiewaliśmy: munistyczne hasła, i zdejmowane po kryjomu krzy- harcerskiej tożsamości i nowym polem służby. Służby „… raduje się serce, raduje się dusza, że z Włoszczowej. Bogu, Polsce i bliźnim. gdy pierwsza skarżyska na moskala rusza…” A ks. biskup Zbigniew Kraszewski mówił do- To tam też szczególnie przeżywaliśmy słowa „bal- bitnie: Wczesną wiosną 1984 roku poznałem sympatycz- lady świętokrzyskiej”: … My dzisiaj wołamy jak chrześcijanie z daw- nego starszego pana ze Starachowic. Przedstawiał „…Właśnie tu na tej ziemi mody harcerz meldował nych wieków: się krótko: „Kaktus”. Jego prawdziwe nazwisko to swą gotowość umierać za Polskę, Maria Vincit, Maria Regnat, Maria Imperat. Dlate- Edmund Rachtan. Powołał się na wspólnego zna- …I gdy tak przy ognisku śpiewasz sobie balladę, go właśnie , drodzy żołnierze ufundowaliście ornat jomego z pielgrzymek – pana Leonarda Lenarda – tak jak on w sercu Ojczyznę czujesz…” w barwach krzyża VIRTUTI MILITARI. A na tym orna- żołnierza AK z oddziału „Szarego”. Po przeprowadzonej rozmowie pięknie więc po- cie Orzeł Polski i Matką Boża Ostrobramską. Dlatego! Szybko zorientowałem się, że mam do czynienia dziękowałem za zaufanie, stanąłem na baczność Bo serce Polaka jest sercem dziecka Maryi. Dlatego również z żołnierzem Armii Krajowej ze zgrupowania i powiedziałem: służba. na Jasną Górę idą co roku pielgrzymki, liczące dzie- „Ponurego”. Zostałem poproszony o pomoc w uro- Tak rodziło się nasze nowe pole służby. siątki tysięcy pielgrzymów. Dlatego Pójdą i w tym czystościach związanych z 40 rocznicą śmierci na Od 1984 roku żyliśmy więc nowa pasją. Nasi roku wbrew wszelkim trudnościom i zakazom. Bo Nowogródczyźnie ś.p. mjr. cc. Jana Piwnika „Ponu- przyjaciele z lasu i ich historia. nic nie oderwie dziecka od Matki. I nikt nie oderwie rego” oraz z odsłonięciem jego pomnika. „Kaktus” Wykus 1984 roku był naszym pierwszym wspól- nas, Polaków od Chrystusa i Maryi…” opowiadał także o swoim bracie „Halnym”, który był nym partyzanckim świętem. Służba przy ognisku, Te słowa księdza biskupa Kraszewskiego – żoł- głównym organizatorem tych „Wykusowo – Wąchoc- poczet sztandarowy, służba liturgiczna, apel pole- nierza Armii Krajowej, który niestrudzenie dawał kowych” uroczystości. głych, warta przy pomniku. Wszystko na galowo. świadectwo prawdzie utwierdzały nas w obranej Jako młody drużynowy byłem dumny, że będzie- Nowi znajomi: „Kaktus”, „Halny”, „Mirt”, „Lin”, „Zu- drodze służby . my mogli pomóc w tak ważnym wydarzeniu i w miej- lejka”, „Poraj”, „Hefajstos”, „Dzik” oraz Ci, którzy I pamiętam dreszcze emocji gdy zaczęliśmy śpie- scu dla nas tak ważnym i historycznym. oddali życie abyśmy my mogli żyć: „Ponury”, „Nurt”, wać „… Boże coś Polskę…” i las rąk nagle uniesionych Uroczysko na Wykusie było bowiem dla nas od „Robot”, „Mariański”, „Oset… I wszyscy „…Ci, którzy w geście zwycięstwa. I wszyscy razem kończyliśmy początku naszego harcerskiego istnienia (czyli od po- w szczególny sposób dali świadectwo życia; nieustra- wykrzykując z nadzieją „...Ojczyznę wolną racz nam czątku lat osiemdziesiątych) miejscem szczególnym. szonego i niepokornego …” wrócić Panie…” Tam przecież stacjonował ze swoim oddziałem gene- Tam na Wykusie czuło się Najjaśniejszą Rzecz- Te słowa, symbole i gesty budowały naszą na- rał Marian Langiewicz, jeden z najwybitniejszych do- pospolitą. Czuło się ducha niepokornych żołnierzy. rodową tożsamość. Nasz światopogląd. Czuliśmy wódców Powstania Styczniowego. A siedemdziesiąt Biało-czerwone flagi z Polską Walczącą. Orły w koro- się wolni i niezależni. Czuliśmy się częścią historii. lat później na miejsce świętokrzyskich zgrupowań nach na furażerkach i rogatywkach. Biało-czerwone I z bliska mogliśmy patrzeć na przykłady ludzi, któ- partyzanckich wybrał je Jan Piwnik „Ponury” jeden opaski Armii Krajowej. I słowa prawdy wypowiadane rzy wbrew przeciwnością mieli odwagę i potrafili być z najważniejszych dowódców w Polskim Państwie odważnie przez biskupów przerywane niemilknący- wierni Ojczyźnie. Oni byli dla nas wzorem bowiem Podziemnym. Tam w pierwszych miesiącach stanu mi brawami. w szczególny sposób dali świadectwo życia; nieustra- wojennego mogliśmy się czuć wolni i niezależni. „…Bo rzeczywiście jesteście bohaterami wy, którzy szonego i niepokornego. To właśnie na Wykusie odbywały się nasze pierwsze idziecie zawsze pod wiatr. Płyniecie zawsze pod prąd. Tak się zaczęła przyjaźń harcersko-partyzancka. harcerskie spotkania. Spotkania z przedstawicielami Nie boicie się przyjść tutaj i z nami biskupami, z nami Jesienią jeszcze był konecki wrzesień i rocznica władz KIHAMu a potem władz Ruchu Harcerskiego. kapłanami oddawać chwałę Bogu, którego się wykreśla ufundowania kapliczki Matki Bożej Bolesnej z „Wy- To tam miały miejsca Zloty Bratnich Drużyn, na które z życia, którego się zdradza, od którego się odchodzi. kusu”. Potem listowna wymiana uprzejmości i przy- przyjeżdżały zaprzyjaźnione środowiska harcerskie Wy wyznajecie tę wiarę w Boga, ufność ku Bogu i mi- gotowania do kolejnego czerwca. z całej Polski: Zielonki, Krakowa, Warszawy, Trójmia- łujecie Go waszymi żołnierskimi sercami...” Na początku roku 1985 zorganizowaliśmy spotka- sta, Poznania, Końskich, Zambrowa, Białegostoku. „…Są ludzie, którzy nie doceniają osiągnięć Ar- nie autorskie z seniorem środowiska kpt. „Dzikiem” nr 13 O Kielcach nie wspominam ponieważ stanowiliśmy mii Krajowej. Marianem Świderskim. I potem już było z górki. Czer- Chcieliby powiedzieć ze to była mała gromadka wiec roku 1995. Kolejna rocznica i kolejne listy i spo- 2008 jedno środowisko. Później dołączyły do nas jeszcze Starachowice. I tak powstało harcerskie środowisko ludzi , nie znacząca wcale. tkania. Kolejni nowi znajomi i przyjaciele. Wykus strona 2 Wykus — Wąchock, 14–15 czerwca 2008 r. „Miły Druhu,Upoważnieni jesteśmy przez starszy- o godz. 11.00 w kościele w miejscowości Nagorzyce, Uroczystości pogrzebowe zapowiedziano na znę b. żołnierzy zgrupowań o przekazania na Wasze położonej u stóp Witosławskiej Góry, będzie odsłonięta 12 czerwca 1988 roku w Wąchocku. Poprzedzały je ręce podziękowania dla wszystkich harcerzy, którzy tablica pamiątkowa poświęcona kpt. „Mariańskiemu” uroczystości 10 czerwca w rodzinnej wsi Janowice uczestniczyli i pełnili służbę w naszym tegorocznym – Stanisławowi Pałacowi. Nagorzyce leżą w pobliżu wsi oraz w dniu 11 czerwca w Kościele w Nagorzycach spotkaniu na „Wykusie” i w Wąchocku. Janowice, gdzie w rodzinnym domu „Ponurego” zorga- i na Wykusie. Podziękowanie prosimy rozumieć jako wyraz na- nizowaliśmy jego kwaterę z zebranymi pamiątkami… Była to największa uroczystość Niepodległo- szego uznania dla przywiązania druhen i druhów do Gdyby Druh uznał, że ten projekt spotkania nie jest ściowa końca lat osiemdziesiątych. Ruch Harcerski patriotycznych tradycji, ale i dla zapamiętania jakie zły to proszę potwierdzić kartką… I jeszcze istotna dla przygotował specjalną sprawność okolicznościową