Acta Universitatis Wratislaviensis No 3948 PRAWO CCCXXVIII Wrocław 2019 DOI: 10.19195/0524-4544.328.3 TOMASZ KRUSZEWSKI ORCID: 0000-0003-3202-2805 Uniwersytet Wrocławski
[email protected] Władza książęca na Pomorzu (do Warcisława I) Mniejszość ma zawsze rację. Henryk Ibsen Runów zna sens — nie pyta ich! Córy Renu w III akcie Zmierzchu bogów — nie zdołał wszak nawet ów hełm stłumić blasku tych gwiazd — Brunhilda w II akcie Zmierzchu bogów. 1. Tło Już wstępna kwerenda literatury dotyczącej najdawniejszych dziejów Pomo- rza wskazuje na absolutną przewagę prac ogólnohistorycznych. Autorzy ci, wcho- dząc na grunt nauk prawnych, z reguły wykazują się istotnym brakiem wiedzy jurydycznej, o czym będzie mowa dalej. Tłem, które może mieć znaczenie dla późniejszej kwestii władzy książęcej na Pomorzu, jest problem organizacji plemiennej. W nauce spotykamy głosy o waż- ności tego problemu1. Z jednej strony Henryk Łowmiański optował za jednolitą organizacją plemienną, której władca uległ presji państwa polskiego, z drugiej 1 B. Śliwiński, Pomorze w polityce i strukturze państwa wczesnopiastowskiego (X–XII w.), „Kwartalnik Historyczny” 107, 2000, z. 2, s. 4–5, odwołuje się do pracy W. Łosińskiego, Osadnic- two plemienne Pomorza (VI–X w.), Wrocław 1982. Prawo 328, 2019 © for this edition by CNS 42 TOMASZ KRUSZEWSKI zaś Gerard Labuda, Jerzy Dowiat i Józef Spors widzieli — moim zdaniem za wcześnie — tendencje do podziału na Pomorze Wschodnie i Zachodnie2. Trafny jest natomiast pogląd Gerarda Labudy: U podstaw stosunków etnicznych słowiańskiej ludności Pomorza nie było więc zapewne żad- nej wspólnoty plemiennej. Na ich treść złożyło się co najmniej kilka wspólnot plemiennych, jak na to wskazuje struktura językowa kraju, a częściowo także jego struktura geograficzna3.