ROCZNIK MUZEUM CZĘSTOCHOWSKIEGO 2010

Częstochowa 2010 Dyrektor Muzeum Częstochowskiego Janusz Jadczyk

Redakcja naukowa Elżbieta Miszczyńska

Komitet redakcyjny Katarzyna Jezierska Ewa Kaczmarzyk Elżbieta Miszczyńska Wiesław Paszkowski Magdalena Wieczorek-Szmal

Fotografie Jacenty Dędek (s. 241), Mariusz Grzyb (s. 73), Janusz Jadczyk (s. 25, 26, 27), Elżbieta Janik (s. 220), Przemysław Januszko (s. 41, 44, 45, 83, 84, 85, 87, 88, 98, 104, 105, 195, 196, 201, 228, 230, 231, 234, 236, 237, 239, 240, 243, 244), Marek Krawczyk (s. 75, 76), Ewelina Mędrala-Młyńska (s. 223), Kinga Mieruszyńska (s. 200), Łukasz Pabich (s. 188), Wiesław Paszkowski (s. 53, 54, 56, 57), Monika Świerczewska (s. 183, 200, 220, 222)

Rysunki Gerta Bielińska (s. 127, 128, 129, 130), Ewa Kaczmarzyk (s. 99), Magdalena Wieczorek-Szmal (s. 121, 123, 124, 125, 126), Piotr Kieca (s. 135, 137), Iwona Młodkowska-Przepiórowska i Zbigniew Przepiórowski (s. 143, 144, 158, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178), Barbara Szybowicz (s. 180)

Wydawca Muzeum Częstochowskie al. Najświętszej Maryi Panny 45 A 42-200 Częstochowa tel. 34 360 56 31 www.muzeumczestochowa.pl [email protected]

© Copyright by Muzeum Częstochowskie Częstochowa 2010

Projekt graficzny i druk Drukarnia „Drukpol” ul. Kochanowskiego 27 42-600 Tarnowskie Góry www.drukujemy.pl

ISBN 978-83-601287-6-3 Spis treści

I Katarzyna Ozimek Muzealnik w świecie kuratorów – współczesne strategie kuratorskie 9 Ewelina Mędrala-Młyńska „Lubię to” czyli życie muzealnych profili na Facebooku 16

II Janusz Jadczyk Międzynarodowa Konferencja „Nigra Sum” we Włoszech z udziałem Muzeum Częstochowskiego 25 Bożena Kostuch Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie na łamach krakowskiej prasy fachowej 33

Aleksander Jaśkiewicz Wanda Wereszczyńska – nie tylko artystka 41

Wiesław Paszkowski Żydowskie zakłady kamieniarskie w Częstochowie 47

Marek Krawczyk Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś 60

III Elżbieta Miszczyńska Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego 81

Ewa Kaczmarzyk Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej „Owady okolic Częstochowy” organizowanej przez Muzeum Częstochowskie 92 Spis treści

Ewa Kaczmarzyk Uwagi o kolekcji ptaków w zbiorach Muzeum Częstochowskiego. Gatunki zagrożone, ginące i wymarłe na terenie Polski 101

Łukasz Pabich Teki Andrzeja Gały 107

Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65 (AZP: 86–49) w Częstochowie – Wyczerpach Dolnych w roku 2001 121 Piotr Kieca Żelazny grot z okresu wpływów rzymskich odkryty w miejscowości Złoty Potok, pow. częstochowski 135 Iwona Młodkowska-Przepiórowska Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach gm. Kochanowice, woj. śląskie 143 Barbara Szybowicz Grób szkieletowy nr 1 z cmentarzyska w Pawełkach gm. Kochanowice, woj. śląskie 180 Janusz Jadczyk Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego 183

Monika Świerczewska Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku 193 Katarzyna Jezierska Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku 206 Elżbieta Janik Działalność edukacyjna Działu Przyrody Muzeum Częstochowskiego w latach 2003–2009 218 IV. Nabytki Muzeum Częstochowskiego w 2009 roku Agnieszka Ciuk Dział Etnografii 228 Małgorzata Szczęsna Dział Historii 234 Katarzyna Sucharkiewicz Dział Sztuki 239 Maria Dyła, Barbara Susek Biblioteka 247 Recenzja

Jednym z elementów oceny funkcjonowania placówki An element of assessment of a cultural and educa- kulturalno-oświatowej, takiej, jaką jest muzeum regio- tional institution, like a regional museum, wherever nalne, obojętnie w jakim miejscu zlokalizowanej, jest located, is its activity in several basic spheres – mainly jej akywność w kilku podstawowych sferach, głównie in collecting and providing access to collections, scien- w gromadzeniu i udostępnianiu zbiorów, działalności tific and research activity of its employees and educa- naukowo-badawczej pracowników oraz funkcji eduka- tional function. In order to perform the functions cor- cyjnej. Aby przynajmniej poprawnie były wykonywane, rectly, knowledge on the resources of the institution is niezbędna jest wiedza o zasobach tej placówki. Pod- required. A key tool used to disseminate knowledge stawowym narzędziem służącym do upowszechniania is generally available information. This function is per- wiedzy na ten temat jest ogólnie dostępna informacja. formed by the Annual of the Museum of Częstochowa, Funkcję taką wypełnia wydawany systematycznie od lat published regularly for years. We now have the tenth Rocznik Muzeum Częstochowskiego. Właśnie mamy issue of the interesting magazine. [...] przed sobą kolejny, już dziesiąty, numer tego interesu- A majority of papers in the publication have jącego periodyku. [...] been written by employees of the Museum of Zdecydowaną większość prac napisali pracownicy Częstochowa. However, the magazine is open to częstochowskiego muzeum. Czasopismo jest jednak other authors, who write about the sub-region, and otwarte i na innych autorów piszących o subregionie who are not necessarily professionally related to the częstochowskim, niezwiązanych profesjonalnie z tą institution. This contributes additional value to the placówką. Stanowi to o dodatkowej wartości charak- magazine. [...] teryzowanego periodyku. [...] It is a reviewer’s duty to add that most of the ar- Z recenzenckiego obowiązku należy zauważyć, że ticles, reports and information have been provided większość charakteryzowanych na tym miejscu arty- with adequately selected illustrations to enrich the kułów, sprawozdań i doniesień została zaopatrzona content. [...] w stosownie dobrane ilustracje, co znacznie wzbogaca The tenth volume of the Annual of the Museum of ich treść. [...] Częstochowa submitted for review is of a report and Przedstawiony do recenzji 10. tom Rocznika Mu- a source of information on the achievements of the zeum Częstochowskiego w swym zasadniczym zrębie staff of the Museum in Częstochowa in its basic areas treściowym ma charakter sprawozdawczo-informa- of operation. The texts have much scientific value while cyjny, obrazujący dokonania pracowników Muzeum meeting basic requirements of such papers. w Częstochowie w podstawowych sferach jego dzia- łalności. Zamieszczone w nim teksty posiadają spory walor naukowy, zachowując podstawowe wymogi stosowane do tego typu opracowań.

prof. dr hab. Andrzej J. Zakrzewski Prof. Andrzej J. Zakrzewski Instytut Historii Akademii im. Jana Długosza Jan Długosz University, Institute of History

5

I

Katarzyna Ozimek

Muzealnik w świecie kuratorów – współczesne strategie kuratorskie

Sztuka współczesna stawia przed instytucjami zajmują- – w latach 90. ubiegłego stulecia. Wcześniej na osobę, cymi się nią nowe wymagania, jeśli chodzi o sposoby jej która zajmowała się tworzeniem wystaw, mówiono prezentacji i komentowania. Przenoszą się one także na komisarz. Dziś w muzealnictwie i wystawiennictwie inne, w standardowym ujęciu bardziej tradycyjnie eks- często stosuje się rozróżnienie komisarz/kurator, przy ponowane na wystawach dziedziny, jakimi zajmują się czym to pierwsze określenie odchodzi w zapomnienie, muzea. Coraz powszechniejszym w instytucjach, gale- jest odbierane jako archaiczne. Nie chodzi tutaj tylko riach staje się w tej perspektywie zawód kuratora. o zmianę nomenklatury – należy podkreślić, że różni- Funkcja kuratora muzealnego jest co prawda wy- ca kompetencji i zakresu działań tych dwóch podmio- mieniana w ustawach i rozporządzeniach Ministerstwa tów jest coraz częściej akcentowana. Obecnie na polu Sztuki i Dziedzictwa Narodowego, ale tylko w kontek- muzealnictwa niektórzy próbują określać komisarzem ście wynagrodzenia.1 Pod tym hasłem kryje się pojęcie kogoś, kto ma mniejszy wkład w powstanie wysta- osoby odpowiedzialnej za konkretne zbiory, opiekują- wy, zajmuje się już gotowym materiałem, opiekuje się cej się powierzoną kolekcją – kurator bowiem to opie- wcześniej przygotowaną ekspozycją, wypożyczoną np. kun (od łacińskiego słowa curator). W tym artykule jed- z innej instytucji. Taka wystawa wymaga każdorazowo nakże nie ten zakres czynności, wiążących się z poję- nowej aranżacji, jednakże rola osoby odpowiedzialnej ciem kuratora, będę rozważała. za prezentację w tym przypadku rzadko opiera się na Słowo „kurator” w kontekście sztuki współczesnej tworzeniu całościowej koncepcji, raczej na ewentual- zaczęło funkcjonować w Polsce stosunkowo niedawno nych uzupełnieniach i małych modyfikacjach – można powiedzieć, że jest ona wtedy komisarzem takiej wy-

1 Rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia stawy z ramienia swojej macierzystej placówki. Od ku- 19 czerwca 2008 roku, zmieniające rozporządzenie w sprawie za- ratora oczekujemy zazwyczaj większego i wszechstron- sad wynagradzania pracowników zatrudnionych w instytucjach kultu- nego zaangażowania w projekt. To, że przypada mu ry prowadzących w szczególności działalność w zakresie upowszech- niania kultury, Dziennik Ustaw z 10 lipca 2008 roku, Nr 122 poz. 785; w udziale coraz większa rola, podkreśla się, określając http://lex.pl/serwis/du/2008/0785.htm, data dostępu 21.04.1010.

9 Katarzyna Ozimek go mianem reżysera spektaklu współczesnej sztuki.2 sona współczesny kurator musi być jednocześnie este- Anda Rottenberg zauważa: „Film tworzy reżyser, sce- tykiem, dyplomatą, ekonomistą, krytykiem, historykiem, narzysta, operator kamery i wiele innych osób. Kurator politykiem, organizatorem publiczności i promotorem robiąc wystawę bierze te wszystkie role na siebie. Jest sztuki. Musi posiadać zdolność komunikowania się nie autorem dzieła. Tak, wystawa już dawno przestała być tylko z artystami, ale także z przywódcami wspólnot czy zbiorem obrazów na ścianie. Prawdziwie kuratorska szefami firm. Musi czuć się dobrze z ludźmi, którzy po- wystawa jest dziełem sztuki. To coś więcej niż suma po- święcili się sztuce i kulturze, ale także z tymi, którzy nie kazanych dzieł. To pomysł i propozycja intelektualna. lubią sztuki, ani jej nie ufają. W nowym modelu kurator- Sposób jej przedstawienia, budowa nastroju, światło stwa nie da się dokonać jasnego podziału obowiązków ciemność, muzyka. Wzajemne relacje obiektów, spo- pomiędzy tworzeniem wystaw, edukacją czy marke- sób pokierowania widzem. Wielcy kuratorzy wczuwają tingiem. Sposób prezentacji sztuki jest też bardziej niż się w dzieła. Wchodzą z nimi w dialog. […] Tradycyjna kiedykolwiek zależny od kuratora, co więcej – jego rola galeria sztuki czy muzeum obdzielały tymi obowiązka- jako mediatora pomiędzy sztuką a publicznością staje się mi rzeszę ludzi. Kto inny wybierał dzieła, kto inny je coraz bardziej widoczna. wieszał. Kolejna osoba pisała katalog. W Polsce do dziś Maria Lind, kuratorka i krytyczka, w jednym ze swo- jest normą, że obiekty ustawiają tak zwani projektanci ich artykułów definiuje nowy typ kuratorstwa – curato- ekspozycji. Dopasowują obrazy do pomieszczeń. Wi- rial i zastanawia się, co możemy określić jego mianem.6 dzowie nie są przyzwyczajeni do oglądania wystawy Czy jest to sposób połączenia obiektów, wyobrażeń, jako całości, jako tekstu zredagowanego przez kura- procesów, ludzi, miejsc, historii czy dyskursów w fizycz- tora.”3 To się jednak powoli zmienia i praca w muze- nej przestrzeni?7 Wysiłek, który zachęca do wyjścia od ach wymaga od kuratorów posiadania wielu zdolności dzieła, ale nie pozostania w tym miejscu, do myślenia i podejmowania różnorodnych działań. z nim, poza nim i przeciwko niemu? Twierdzi, że wła- Aktualnie, głównie w obszarze sztuki współczesnej, śnie taki model kuratorstwa działa jak katalizator, gene- określenie kurator cieszy się ogromną popularnością, jak rując zwroty, zmiany, napięcia – głównie z powodu wy- zresztą i sami kuratorzy; coraz częściej jest stosowane korzystywania specyficznych przestrzeni i kontekstualnie także w tradycyjnym muzealnictwie. Epoka kuratorów wrażliwych praktyk. Jest „wirusową obecnością”, która została oznajmiona przez Michaela Brensona – kryty- dąży do tworzenia tarć i lansowania nowych idei, wy- ka, wykładowcę uniwersyteckiego, kuratora wreszcie – chodzących od kuratorów, artystów czy edukatorów. na łamach nowojorskiego „Art Jurnal” w 1998 roku.4 Jak dziś postrzegamy w kontekście powyższych W artykule, który nosi znaczący tytuł Czas kuratorów, zmian funkcję muzealnika? Mimo wielu nowo po- określił on predyspozycje i umiejętności, jakie powinna wstających placówek, muzea nadal przechodzą kryzys posiadać osoba na tym stanowisku.5 I tak, według Bren- tożsamości. Na spotkaniach osób działających w tej dziedzinie wciąż aktualne są pytania o zadania, cele,

2 Zob. S. Szabłowski, Modne słowo kurator, „Przekrój” nr 28/2001, wytyczne pracy zawodowych muzealników, sposób s. 72–73. ich pracy i zmiany w podejściu do wystawienniczych 3 Cyt. za M.A. Velez, Sztuk mistrze, „Przekrój”, nr 28/2002, s. 25. praktyk. Czy aby przypadkiem to podejście nie jest 4 Nastąpiło to po konferencji kuratorów sztuki współczesnej z Afryki, Azji, Australii, Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych, zorganizo- wciąż w zbyt dużym stopniu osadzone w dziewiętna- wanej przez Fundację Rockefeller’a, która odbyła się w sierpniu 1997 roku w Bellagio we Włoszech, z której to Brenson napisał raport. 6 Kuratorka rozróżnia curating – kuratorstwo od curatorial – jednego ze 5 M. Brenson, Curator's moment [w:] Theory in Contemporary Art sin- sposobów podchodzenia do kuratorstwa. ce 1985, pod red. Z. Kocur i S. Leung, Blackwell Publishing, 2005, 7 M. Lind, On the curatorial, „Artforum”, http://www.aptglobal.org/ s. 56–57. view/article.asp?ID=1733, data dostępu 13.05.2010.

10 Muzealnik w świecie kuratorów – współczesne strategie kuratorskie stowiecznych realiach? Te zagadnienia zdają się być Kuratorzy powinni bowiem współtworzyć współczesne niezwykle istotne i każdy muzealnik – kurator powinien zjawiska artystyczne, a także intensyfikować wymianę odnieść do nich własne działania. artystyczną i kontakty między różnymi środowiskami Obecnie zachodzące przemiany stawiają przed mu- twórczymi, zajmującymi się odmiennymi dziedzinami zealnikami wysoką poprzeczkę. Muzealnik to już nie twórczości (sztuki wizualne, film, muzyka, architektura tylko pracownik naukowy, mało widoczny ekspert pra- etc.). Działalność kuratorów uzupełnia funkcjonujące cujący w zaciszu swego gabinetu, którego dodatko- dotąd, tradycyjne instytucje życia kulturalnego (mu- wym zadaniem jest tworzenie od czasu do czasu wy- zeum, galeria) i nadaje im nową dynamikę.”10 Program staw. Obecnie praca naukowa nie jest celem samym takich studiów opiera się o zajęcia teoretyczne z wielu w sobie, ale przejawia się w działaniu priorytetowym dziedzin prowadzone przez historyków sztuki i archi- – upowszechnianiu przez eksponowanie – do czego tektów, nie tylko wykładowców Uniwersytetu Jagiel- prace badawcze są oczywiście niezbędne. Idąc dalej lońskiego; zakłada spotkania z artystami i praktykami – nie tylko wystawiennictwo wysuwa się na prowadze- – kuratorami, współpracującymi z renomowanymi nie, ale działalność dużo szersza, ta, o której pisał Bren- ośrodkami, zajmującymi się prezentacją sztuki współ- son w swoim artykule, przytoczonym powyżej. „Czas czesnej w kraju i za granicą. Są zajęcia z fundraisingu, kustoszy naukowców staje się dziś domeną tradycyjnych wykłady przedstawiające sposoby funkcjonowania muzeów, które – jeśli nie uwzględniają uwarunkowań instytucji artystycznych, omawiające rynek sztuki czy współczesności i jej ponowoczesnych narracji – stają się, tworzenie programów edukacyjnych. Jednym z głów- chcąc nie chcąc, swoistym uniwersytetem «trzeciego nych założeń tych studiów jest realizacja własnego wieku»” – zwraca z kolei uwagę Roman Lewandowski.8 projektu w jednej z polskich instytucji zajmujących się Konsekwencją zapotrzebowania rynku pracy na ku- prezentacją sztuki współczesnej. Słuchacze zapoznają ratorów było stworzenie na kilku polskich uczelniach się z teorią muzealnictwa i wystawiennictwa, krytyką studiów kuratorskich.9 Pionierskie w Polsce pod tym artystyczną, elementami historii sztuki współczesnej, względem były studia w Poznaniu, powołane w 2004 metodologią badań nad sztuką współczesną, analizują roku. Najbardziej znane obecnie są jednak muzealni- także praktykę realizacji wystaw. Innymi placówkami, cze studia kuratorskie w zakresie sztuki współczesnej które proponują tego rodzaju kształcenie, są: Akade- na Wydziale Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskie- mia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi (tutaj prak- go, uruchomione w 2005 roku. Na stronie interneto- tyka polega na odbywaniu staży w PATIO Centrum wej studiów możemy przeczytać ich charakterystykę: Sztuki) oraz wspomniany już Uniwersytet im. Adama „Obok tradycyjnych ścieżek kariery, takich jak praca Mickiewicza w Poznaniu, mający w ofercie Instytutu naukowa na uczelni lub w muzeum, powstała nowa Historii Sztuki profil kuratorski. profesja «kuratora», łącząca działalność o charakterze Jeśli chodzi o kształcenie kuratorów w zakresie sztu- badawczym z aktywnym uczestnictwem w życiu ar- ki współczesnej, pionierem było amerykańskie With- tystycznym. […] Kurator nie jest tylko i wyłącznie na- ney Museum i Whitney Independent Study Program, stępcą muzealnego kustosza, a jego działalność nie który powstał już w 1968 roku. Obecnie ma w swym ogranicza się do koordynowania organizacji wystaw. zakresie studia dla artystów, kuratorów i krytyków.11 Tę

8 R. Lewandowski, Strategie kuratorskie – od antropologii do polity- 10 www.studiakuratorskie.studies.uj.edu.pl/opis-studiow.html, data ki dyskursu [w:] Muzeum sztuki. Od Luwru do Bilbao, pod red. M. Po- dostępu 14.05.2010 pczyk, 2006, s. 158. 11 Więcej informacji: http://whitney.org/Research/ISP, zob. H. Singer- 9 Ukończenie ich i odpowiednia praktyka uprawniają do zdobycia ty- man, A history of the Whitney Independent Study Program, „Art- tułu kustosza. forum” 2004, http://findarticles.com/p/articles/mi_m0268/is_6_42/

11 Katarzyna Ozimek inicjatywę możemy określić początkami współczesne- Rewolucję w podejściu do wystawiennictwa i eks- go kuratorstwa. Najpierw program był oparty na dzia- pozycji zaserwował nam szwajcarski kurator Harald łalności muzeum. Potem odcięto się od muzealnego Szeemann. Piąta edycja przeglądu sztuki współczesnej, kierunku na rzecz modelu: pracownia-artyści-studenci urządzanego co pięć lat w Kassel w Niemczech pod na- kuratorstwa, stawiając na bardziej bezpośredni kon- zwą documenta, w całości przygotowana przez niego takt. W końcu większy nacisk zaczęto kłaść w kształce- (1972), była prawdziwym przełomem. Wcześniejsze niu również na teorię. organizowane były przez specjalne komisje, składające Strategie kuratorskie, jak i sposoby konstruowania eks- się z kilku członków. Tutaj za wszystko odpowiedzial- pozycji, zmieniają się na przestrzeni lat – to, co uchodzi ny był jeden człowiek, który postanowił zrobić projekt za nowatorskie, często z czasem staje się ograniczającą w zasadzie antymuzealny – wychodząc z ekspozycjami konwencją. Nie chodzi więc tylko o to, co jest pokazywa- w przestrzeń miejską, poza Muzeum Fredericianum ne, ale także o to, gdzie i jak. Jeżeli chodzi o modernizm, (użył tylko dwóch przestrzeni muzealnych). Było to ogólnie przyjętym sposobem prezentacji dzieł w prze- studniowe wydarzenie, proponujące uczestnikom nie strzeni był model white cube – biały sześcian, będący tylko wystawy, ale szereg innych atrakcji. dziś synonimem skostnienia instytucji muzealnej. Dzieła Harald Szeemann był jednym z pierwszych kurato- prezentowano w separacji od rzeczywistości – zasłonięte rów – wolnych strzelców – po tym, jak jego propo- okna, brak światła dziennego – na ścianach pomalowa- zycje zaczęły budzić zbyt duże kontrowersje, działał nych na biało. Taka przestrzeń nadawała pracom statusu w pojedynkę, tworząc samodzielnie całe koncepcje na wyjątkowości i ponadczasowości. Był to rodzaj antyprze- zasadzie: „od wizji do gwoździa”. Założył wtedy jed- strzeni (kind of non space). Braian O’Doherty opisując noosobową Agencję Najemnej Pracy Intelektualnej i re- w połowie lat 70. przemiany postrzegania przestrzeni alizował projekty, począwszy od konceptualizacji po- wystawienniczej, porównuje ją do miejsc sakralnych, któ- mysłu po wieszanie prac.14 Punktem zwrotnym w jego re eliminują świadomość zewnętrznego świata.12 Dzieła karierze, który sprawił, że Szeemann został kuratorem w takiej aranżacji są z reguły prezentowane w odpo- niezależnym, niezwiązanym na stałe z żadną placów- wiednich odstępach dla ułatwienia kontemplacji.13 ką, była wystawa Kiedy postawy stają się formą. Życie Na strategie wystawiennicze potężny wpływ miał w twojej głowie (When Attiudes Become Form: Life in Alfred Barr – prowadzący od 1929 roku pierwsze na Your Head). Zrealizował ją w 1969 roku w Kunsthalle świecie muzeum sztuki współczesnej – Museum of w Bern – instytucji, która pod jego rządami była jed- Modern Art w Nowym Jorku. Wykorzystywał on strate- ną z najbardziej dynamicznie rozwijających się placó- gię „historyczną”, klasyfikując pokazywane dzieła sztu- wek, prezentujących sztukę współczesną. Ekspozycja ki według kierunków, ruchów, stylów. Jeżeli jakieś zja- ta była pierwszą prezentacją twórczości artystów m.in. wisko znajdowało się poza głównym nurtem – po pro- postminimalnych i konceptualnych w europejskiej in- stu nie istniało. stytucji. Szeemann jednak nie pokazywał kierunków, zignorował kategorie i pozwolił samym twórcom mieć ai_113389504/, data dostępu 14.05.2010. wpływ na sposób ekspozycji ich dzieł. Całość, burząc 12 B. O'Doherty, Inside the white cube. The Ideology of the gallery Spa- konwencje i rygorystyczne zasady organizacji wystaw ce, University of California Press, 1999 oraz B. O'Doherty, Uwagi o prze- strzeni galerii [w:] Muzeum sztuki. Antologia, pod red. M. Popczyk, oraz wywołując spory wobec samego statusu dzieł Kraków 2005, s. 451–466. sztuki, wzbudziła wiele kontrowersji. 13 To stanowiło radykalną odmianę w stosunku do dziewiętnastowiecz- nego salonu – gdzie całe ściany były jakby gęsto wytapetowane od góry do dołu różnej wielkości obrazami – tworząc przestrzeń na zasa- 14 Zob. H.U. Obrist, A brief history of curating, JRP/Ringer, Zurich 2008, dzie horror vacui, czyli lęku przed pustym miejscem. s. 80–100.

12 Muzealnik w świecie kuratorów – współczesne strategie kuratorskie

Szeemann traktował ekspozycje jako pole działa- Na bardzo podobnych zasadach, jak wystawa nia sił między prezentowanymi elementami. Dla nie- w ms², zbudowana jest ekspozycja w Tate Modern go tworzenie wystawy to było jakby tworzenie świa- w Londynie, której kuratorką jest Iwona Blazwick.18 ta na nowo, za niezbędną w tym procesie uważał Całość opiera się również na czterech trójczłonowych przede wszystkim pasję. Twierdził, że najważniejsze zagadnieniach: krajobraz-materia-środowisko, martwa w kuratorstwie są entuzjazm i odpowiednia dawka natura-obiekt-prawdziwe życie, akt-akcja-ciało, histo- obsesji.15 ria-pamięć-społeczeństwo. Omija także zasady porząd- Jedną z chętnie wykorzystywanych dziś metod kura- ku chronologicznego czy historycznego – dzieła nie są torskich jest strategia „tekstualizacji” i reinterpretacji. Na pogrupowane według stylów, szkół, artystów. ekspozycjach stałych często odchodzi się od chronologii Ciekawe jest to, że coraz częściej ekspozycje są i historyczności na rzecz budowania narracji skupionych tworzone przez zespoły kuratorskie (tak właśnie było wokół kilku problemów. Przykładem jest tu wystawa stała w ms²). Rezygnuje się z personalizacji przekazu i dyk- prezentowana w otwartym w listopadzie 2008 roku no- tatu jednego wszechwiedzącego kuratora na rzecz wym oddziale Muzeum Sztuki w Łodzi – ms². Jest ona pracy zespołowej. Kuratorzy podejmują też działania oparta na czterech kategoriach: ciało-uraz-proteza, kon- wychodzące poza ramy tradycyjnych wystaw, będąc strukcja-utopia-polityczność, oko-obraz-rzeczywistość, katalizatorami różnego rodzaju wydarzeń. Przykładem obiekt-fetysz-fantazmat. Według dyrektora łódzkiej pla- może tu być projekt ms³ Re:akcja zrealizowany przez cówki Jarosława Suchana „dzieło ma działać”, dlatego Muzeum Sztuki w Łodzi, którego kuratorem był Leszek też postanowił odnieść całość do kwestii tego „jacy jeste- Karczewski. Był to dwumiesięczny cykl działań, pole- śmy dzisiaj”. Jednym z założeń takiego podejścia było od- gający na oddaniu przestrzeni muzeum we władanie rzucenie jedynego właściwego sposobu prezentacji i „od- publiczności. Każdy mógł zaproponować coś, co jego czytania przesłania”: „W muzeach dominuje układ, który zdaniem warto pokazać – wydarzeniom towarzyszyła wymusza na widzu poruszanie się według z góry ustalo- cotygodniowa publikacja gazetki, a całość była wzbo- nego scenariusza, narzucając mu jedyną narrację. Myśmy gacona o cykle spotkań i wykładów. stworzyli układ maksymalnie otwarty, pozwalający niemal Spektrum kuratorskich praktyk można także rozpa- w każdym momencie zwiedzania na rezygnację z naszej trywać w wielości przyjmowanych perspektyw. Sztuka opowieści i wybór własnej.”16 Suchan jest zwolennikiem współczesna, podejmując różnorodne dyskursy, zmu- aktualizacji sztuki, a co za tym idzie, „permanentnej kry- sza kuratorów do wcielania się w wiele ról: antropo- tycznej reinterpretacji”: „Pokazywanie dzieł ciągle w taki loga, polityka, tłumacza... Ujęcia globalne, lokalne, sam sposób, jak gdyby nasze rozumienie sztuki i świata historyczne, ahistoryczne, problematyka mniejszościo- pozostawało niezmienne, prowadzi do mumifikacji.”17 wa, feministyczna, genderowa, widzialności, piękna itd. – wszystkie wymagają specyficznego podejścia 15 Jedną z wystaw, które Szeemann stworzył, była jubileuszowa wy- i odmiennej strategii. stawa zrealizowana w 2000 roku w Zachęcie, którą wtedy kierowała Anda Rottenberg: „Uważaj, wychodząc z własnych snów, możesz zna- Profesja kuratora ciągle ewoluując i łącząc w sobie leźć się w cudzych”. przeróżne doświadczenia, stara się nadążyć za wyma- 16 Przestrzeń neutralna. Układ maksymalnie otwarty. Z J. Suchanem ganiami współczesnej publiczności muzeów i galerii. rozmawia M. Skłodowska, „Obieg” online: http://www.obieg.pl/wyda- rzenie/5021, data dostępu 19.07.2010. Kurator ma dużą władzę, dobierając dzieła i artystów 17 Trzy przestrzenie Muzeum Sztuki. Z J. Suchanem, Dyrektorem Mu- do swojego projektu, ale ma też władzę łamania in- zeum Sztuki w Łodzi, rozmawiają M.A. Velez i T. Fudala, „Muzeum. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie” nr 3/2008 r., s. 5, także: http://www.gazeta-muzeum.pl/PDF/muzeum-numer-3.pdf, data do- 18 Właść. Iwona Błaszczyk, obecnie dyrektorka Whitechapel Gallery stępu 23.07.2010. w Londynie.

13 stytucjonalnych nawyków. W jego gestii jest nie tylko • Lewandowski Roman, Strategie kuratorskie – od an- tworzenie wystaw, ale w ogólnym pojęciu – zjawisk tropologii do polityki dyskursu [w:] Muzeum sztuki. artystycznych. Nowe strategie kuratorskie są przede Od Luwru do Bilbao, pod red. Marii Popczyk, Kato- wszystkim bardziej elastyczne, pluralistyczne. W tym wice 2006, s. 157–162. kontekście zawód muzealnika staje się zajęciem wy- • Lind Maria., On the curatorial, „Artforum”, http:// magającym wielu umiejętności, szerokich kompetencji www.aptglobal.org/view/article.asp?ID=1733. i otwartości na zmiany. • Obrist Hans Ulrich, A brief history of curating, JRP/ Ringer, Zurich 2008, s. 80–100. Bibliografia: • Szabłowski Stach, Modne słowo kurator, „Przekrój” • Brenson Michael, Curator’s moment [w:] Theory in nr 28/2001, s. 72–73. Contemporary Art since 1985, red. Zoya Kocur i Si- • Velez Marcel Andino, Sztuk mistrze, „Przekrój”, mon Leung, Blackwell Publishing, 2005, s. 55–68. nr 28/2002, s. 22–27. Katarzyna Ozimek

A museologist in a world of curators – contemporary curator strategies

The article defines a practical model of contemporary curators in the context of work at a museum, provides de- tails of the terms related to the notion of curator and exhibition commissioner and the curricula of curator studies. It contains a historical description of curatorship with presentation of selected well known curators and their ex- hibitions. It discusses contemporary curator strategies on the basis of projects performed at exhibition institutions in and abroad.

15 Ewelina Mędrala-Młyńska

„Lubię to” czyli akceptacja według Facebooka

„– Widziałem na służbowym komputerze, że masz zuje pojęcie przyjaźni/znajomości, nadaje mu całkiem swój profil na Facebooku. […] inny wymiar, wymusza pewne postawy. Urokowi tego Dodasz mnie do znajomych? wirtualnego placu zabaw ulegają ludzie dorośli na ca- – Naprawdę nie chcę się w to bawić. łym świecie. Jego ludyczny wymiar jest dla wielu cechą – No dobrze... To nie jestem Twoim znajomym? pożądaną i najistotniejszą. Portal ten nie jest jednak – Jesteś. tylko pewnego rodzaju karykaturą więzi międzyludz- – Ale nie chcesz mnie dodać do znajomych... kich. Ma bowiem za zadanie nie tylko bawić, ale także – To tylko głupie kliknięcie myszką! edukować. Z tej ostatniej funkcji starają się korzystać – Racja, ale nawet nie masz na to czasu, albo... [...] polskie muzea. Profile instytucji informują użytkowni- Żeby była jasność, nie jesteśmy znajomymi? ków o podejmowanych inicjatywach, wydarzeniach, – Dobra dodam Cię! wernisażach itp. A wszystko to dzięki magicznemu – O, to fajnie.”1 przyciskowi „lubię to”. Niczym członkowie ludu zbieracko-łowieckiego, Zapewne kontrowersyjny i obrazoburczy serial, jakim użytkownicy Facebooka przemierzają bezkres wirtu- jest South Park, nie jest najlepszym źródłem cytowań, alnego świata, „nabywając” znajomych i misternie jednak odcinek, z którego pochodzi powyższy frag- składając ich w kumpelską grupę wsparcia. Jej struk- ment, idealnie wpisuje się w tematykę tego artykułu. tura zależy od indywidualnego podejścia właścicie- Przerysowana rozmowa pomiędzy ojcem a synem, la. Facebookowa konstrukcja społeczna zasadniczo gdzie role zostały odwrócone i to właśnie głowa ro- nie odbiega od tej, która charakteryzuje społeczno- dziny, zafascynowana portalem społecznościowym, ści tradycyjne. Nie jest może tak rygorystyczna, bo niemalże siłą wymusza na synu zaproszenie do grona trudno jednoznacznie stwierdzić, że wspólnota two- znajomych, jest dosyć sugestywna. Facebook trywiali- rząca jedność spogląda na separującą się jednostkę podejrzliwym wzrokiem, wywiera nacisk, któremu 1 South Park, odcinek 199, You have 0 friends, data emisji 7.04.2010. mogą oprzeć się nieliczni posiadający mocny kręgo-

16 „Lubię to” czyli akceptacja według Facebooka słup. Jednak nie sposób zaprzeczyć, że grupa zebrana Portalowym namiotem jest dla każdego „tablica”, na wokół zagadnienia, tematu, posługuje się skrótami której publikowane są niemalże wszystkie przejawy i terminami, które składają się na metajęzyk, a jego aktywności użytkownika. zrozumienie może być problematyczne. W tym kon- Birket-Smith pisząc o społecznościach tradycyjnych, tekście więc możemy mówić o pewnym wykluczeniu, zwraca uwagę także na zagadnienie moralności, która ponieważ „realne” rozważania, choćby dotyczyły tej bezsprzecznie jest wytworem wspólnoty. To, czy czyn samej kwestii, mogą zasadniczo różnić się od wirtu- zostanie zakwalifikowany do kategorii „dobry” – „zły”, alnych rozpraw. zależy od decyzji całej społeczności, która bardzo czę- W każdym społeczeństwie człowiek pracuje na sto kieruje się emocjami, a nie racjonalnymi rozważa- swoją pozycję. Dawniej wyznacznikiem rangi u Eski- niami.6 Opierając się więc na teorii Herbarta Spence- mosów były zdolności łowieckie, w Assamie i Indone- ra, zakładającej dwuwymiarowość moralności, należy zji status osiągało się poprzez zabójstwo i polowanie przyjąć, że w zależności od tego, czy zwrócona jest na głowy, ten bowiem, kto nie miał na sumieniu życia ona ku członkom danego plemienia, czy też w kierun- ludzkiego, uważany był za tchórza. Dla Trobriand- ku obcego, może przyjmować różne postaci. Osoba czyków2 najważniejsze było bogactwo, pozycję wy- publikująca informacje związane z jej życiem prywat- znaczała ilość zebranego w danym roku jamu,3 który nym lub też stricte portalowym bytowaniem, wystawia wystawiano ma widok publiczny. Szczytem chluby był się również na osąd. Z tą różnicą jednak, że reakcje skład zeszłorocznego, niewykorzystanego jamu, który grupy znajomych prawie zawsze mają wydźwięk pozy- zaczynał gnić w okresie zbliżających się zbiorów.4 Na tywny (w końcu nie „sądzą” obcy). Praktycznie wszelkie Facebooku nie ma walki o hegemonię, jednak nie bez działania, które nie zyskują poklasku, są pomijane mil- znaczenia pozostaje aktywność użytkowników. Ilość czeniem. Negatywne komentarze należą do rzadkości, zamieszczonych zdjęć, osiągnięte poziomy w porta- a opcji „nie lubię”, stanowiącej opozycję do nadużywa- lowych grach, liczba śledzonych linków, aktywność nej „lubię to”, nie przewidziano. w komentowaniu, oryginalność – to budulce rangi Facebook stanowi współczesne opakowanie dla za- portalowej. Publikacja swoich aktualnych myśli, pre- chowań, które tożsame są człowiekowi od dawien daw- zentacja trofeów z gier multimedialnych, wyszuki- na. Nowa rzeczywistość znacznie je modyfikuje, jednak wanie wciąż nowych zagadnień i tematów, których da się dostrzec w działaniach człowieka pewne, jeśli nie zwolennikiem można stać się w jednej sekundzie, kli- plemienne, to na pewno tradycyjne zachowania. kając przycisk „lubię to”, przypomina nieco zachowa- Z tej platformy społecznościowej nie korzystają jedy- nia Indian, które opisuje Kaj Birket-Smith w Ścieżkach nie indywidualne jednostki, coraz częściej jest to miej- kultury. Zbliżenie się do wroga na odległość dotyku, sce prezentacji grup, organizacji, instytucji. I właśnie na zabicie go lub zdarcie z niego skalpu uważano za wy- instytucji muzealnej chciałabym się w tym artykule sku- czyn, który nagradzano każdorazowo malowidłem na pić. Analiza profili, prześledzenie zainteresowania oraz uroczystym stroju ze skóry bizona lub na namiocie.5 aktywności użytkowników, to zagadnienia, na które chciałabym zwrócić uwagę. Facebook powstał w lutym 2004 roku, w sześć lat 2 Trobriandczyk to mieszkaniec archipelagu Wysp Trobriandzkich, znaj- dującego się na wschód od Nowej Gwinei, należącego do Papui-Nowej od jego uruchomienia liczba użytkowników na całym Gwinei. świecie sięgnęła 450 milionów, a liczba comiesięcz- 3 Jam – roślina z kłączami z jadalnymi bulwami i owocami, uprawiana nie wgrywanych na portal multimediów to ponad w Afryce, Azji Południowo-Wschodniej i Ameryce Południowej. 4 Kaj Birket-Smith, Ścieżki kultury, Warszawa 1974, s. 323–324. 5 Dz. cyt., s. 324. 6 Dz. cyt., s. 353.

17 Ewelina Mędrala-Młyńska

miliard zdjęć i dziesięć milionów filmów.7 Zdania na Internet w jego współczesnej postaci. To pozorne temat portalu są zdecydowanie podzielone. Andrew poczucie bezpieczeństwa (Andrew Keen w Kulcie Keen, autor książki Kult amatora. Jak internet niszczy amatora... udowadnia bowiem, że każdy nasz ruch kulturę, pomimo swojej przeszłości technologicznego w wirtualnej przestrzeni może być odtworzony, entuzjasty jest zaciekłym przeciwnikiem Web 2.0, któ- a prywatność korespondencji jest mrzonką) sprawia, ra stanowi dla niego nieokiełzany śmietnik informa- że poczucie własnej wartości wzrasta, czujemy się cji. Web 2.0 jest pojęciem ciężkim do zdefiniowania, swobodnie i pewnie. Co prawda, „coraz więcej ser- najczęściej stawia się ją w opozycji do Web 1.0, która wisów internetowych skłania swoich użytkowników jest synonimem koncentracji, hierarchii, kontroli, bier- do rezygnacji z anonimowości poprzez budowanie ności użytkowników, dominacją tradycyjnych wyszu- społeczności na zasadzie rozpoznawania użytkowni- kiwarek i portali. ków, występujących pod pseudonimami (nicknames) Web 2.0 wprowadza rządy użytkowników, jest prze- lub autentycznymi imionami. Należy jednak zwrócić strzenią, w którą każdy podłączony do sieci człowiek uwagę na fakt, że również w takich środowiskach może ingerować poprzez lokowanie w niej w sposób obraz własnej osoby, budowany przez internautę, niemalże nieograniczony swoich zasobów.8 Ponieważ powstaje w dużej mierze bez konieczności odwoły- powstanie portalu społecznościowego, jakim jest Face- wania się do już istniejących ról społecznych. Jest on book, jest nierozerwalnie sprzężone z technologią Web niejako budowany od nowa. Oznacza to, że obraz 2.0, stąd i jego zdanie na temat Facebooka nie jest po- taki może różnić się znacząco od tego, jaki prezen- zytywne: „...to kapliczka wyznawców kultu autoemisji, tuje użytkownik poza środowiskiem internetu.”10 to nowe tabula rasa, jeśli chodzi o nasze indywidualne Facebook propaguje personalizację, nie jest w stanie pragnienia i tożsamości. […] istnieją po to, byśmy mo- jednak monitorować autentyczności profili. Należy gli sami siebie zareklamować, pokazać wszystko – po- jednak założyć, na potrzeby tego tekstu, iż profile cząwszy od naszych ulubionych filmów lub książek, muzeów, zawarte na tym portalu społecznościo- przez zdjęcia z letnich wakacji, do wyznań dotyczących wym, są prowadzone przez wyznaczone przez insty- naszych bardziej interesujących cech bądź wspomnień tucje osoby i ich treść w pełni pokrywa się z polityką z imprez alkoholowych. Nie dziwi zatem fakt, że coraz i zakresem działania muzeów. bardziej pozbawiona taktu natura takich autoreklam Profile, na których chciałabym się skupić, reprezen- doprowadziła do tego, że na serwisach społecznościo- tują instytucje muzealne z całej Polski. Zostały wyse- wych roi się od anonimowych drapieżników seksualnych lekcjonowane ze względu na swoją popularność, sku- i pedofilów.”9 To nieco drastyczne i dosadne zdanie ma piają wokół swoich profili znaczną społeczność, która niestety pokrycie w rzeczywistości, jednak nie można roli w sposób bardziej bądź mniej aktywny uczestniczy portali społecznościowych sprowadzać tylko do areny w wirtualnym życiu muzeów. autoprezentacji siebie i swoich rozbuchanych instynk- Ich struktura w każdym przypadku jest niemalże tów. Mają one bowiem również pozytywną, często edu- identyczna, podobnie jak funkcjonalność. To kolejny kacyjną twarz, z której nierzadko korzystają internauci. przejaw public relations, mający na celu przyciągnię- Anonimowość jest zagadnieniem, które pojawia cie uwagi potencjalnego internauty do zagadnienia się za każdym razem, gdy tematem rozważań jest tak istotnego, jak kulturalny aspekt życia jednostki.

7 http://pl.wikipedia.org/wiki/Facebook#cite_note-0, dostęp 5.09.2010. 10 K. Krejtz, I. Krejtz, Ja w sieci – sieć we mnie. Zależności pomiędzy 8 Andrew Keen, Kult amatora. Jak internet niszczy kulturę, Warszawa doświadczeniami relacji w internecie a reprezentacją obrazu siebie [w:] 2007, s. 11–14. Społeczna przestrzeń internetu, red. naukowa D. Batorski, M. Marody, 9 Dz. cyt., s. 30. A. Nowak, Warszawa 2006, s. 102–103.

18 „Lubię to” czyli akceptacja według Facebooka

Administratorzy profili muzealnych stawiają przede Sporym zainteresowaniem cieszy się profil Muzeum wszystkim na wizualny aspekt przekazywanych in- Auschwitz. Ze względu na międzynarodową tematykę, formacji. Dlatego fotografie opatrzone są zazwyczaj którą podejmuje ta instytucja, znajomi wywodzą się zwięzłym tekstem i stanowią swoiste zaproszenie z krajów całego świata, a informacje na stronie publi- do udziału w wydarzeniu, akcji, sygnowanych przez kowane są w dwóch językach – polskim i angielskim. konkretną instytucję kultury. Każdy z użytkowni- 41 50711 osób do tej pory wyraziło swoją aprobatę dla ków, zainteresowany profilem działalności jednostki, profilu, niemalże każda z informacji opatrzona zostaje może „zapisać” się do grona znajomych i bez ogra- przynajmniej dziesięcioma komentarzami i ponad set- niczeń komentować pojawiające się informacje lub ką wyrazów akceptacji („lubię to”). To bardzo dobry re- lapidarnie ograniczać się do wyrażenia swojej apro- zultat, ponieważ należy założyć, iż istnieje spora grupa baty poprzez naciśnięcie przycisku „lubię to”. Język zwolenników, która po przeczytaniu wiadomości nie użyty do formułowania komunikatów często ma czuje potrzeby wyrażenia spersonalizowanych wyra- mało oficjalną formę, operuje emotikonami i dru- zów akceptacji. gą osobą liczby mnogiej. Zabiegi te mają na celu Z wizytówkami innych muzeów sprawa ma się nie- zmniejszenie dystansu pomiędzy nadawcą a odbior- co inaczej. Zainteresowanie jest dużo mniejsze, co cą, przedstawienie instytucji kultury jako postępo- w znacznej mierze wydaje się być zależne od wielkości wej, idącej z duchem czasu placówki, której target miasta, w którym dana placówka się znajduje. Pań- nie jest z góry określony. Posługiwanie się kanałem stwowe Muzeum Etnograficzne ma prawie pięć tysięcy komunikacyjnym, który trafia do społeczeństwa we- znajomych, Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu wnętrznie zróżnicowanego pod kątem wieku, wy- prawie cztery tysiące, podczas gdy Muzeum Kultury kształcenia, poglądów politycznych, posiadającego Kurpiowskiej w Ostrołęce niecałe siedemset, a Mu- punkt styczny, którym jest bytowanie w rzeczywi- zeum w Bielsku-Białej niecałe czterysta.12 Również stości wirtualnej, sprawia, że uczestnictwo w życiu atrakcyjność oferty, rozmach z jakim organizowane (w tym wypadku muzeum) zdecydowanie wzrasta. są eventy oraz sposób prezentacji mają niebagatelny Okazuje się bowiem, że posiadanie strony WWW in- wpływ na aktywność Internautów. Dyskusje rzadko stytucji w danym momencie nie jest wystarczające. mają miejsce na profilach (choć prawie każda insty- To tak, jakbyśmy posługiwali się tylko technologią tucja ma zakładkę, która umożliwia wymianę myśli Web 1.0 w dobie fascynacji Web 2.0. Przestrzeń In- między użytkownikami) i to bez względu na liczebność ternetu znacznie różni się od rzeczywistości, tu nie grupy zwolenników. ma sentymentu dla artefaktów, nie są one dla od- Nie można niestety, analizując profile muzealne, biorcy atrakcyjne. dowiedzieć się, jak przekłada się aktywność profilowa Możliwość włączania się w wirtualne życie profili na realny udział w inicjatywach podejmowanych przez muzealnych jest dla jednostek niezwykle atrakcyjne. muzea. Czasem użytkownicy w komentarzach piszą, Jak bardzo? Trudno zbadać to empirycznie, ponieważ czy czynnie zaangażowali się w dane wydarzenie, Facebook blokuje możliwość kontaktu z osobami, któ- muzea często wysyłają także do swoich zwolenników re nie należą do grona naszych znajomych. Wysyłanie wiadomość o planowanych akcjach z prośbą o po- wiadomości tekstowych do wyżej wymienionych jest twierdzenie udziału. Uzyskane rezultaty nie są jednak traktowane jako spam i grozi całkowitą blokadą konta. w żadnym wypadku wymierne. Analizując jednak wizytówki instytucji zamieszczonych na Facebooku, możemy zaobserwować natężenie ru- 11 Stan na dzień 5 września 2010 roku. chu, jaki na nich występuje. 12 Stan na dzień 7 września 2010 roku.

19 Ewelina Mędrala-Młyńska

Przedsięwzięciem, które mogłoby sprawdzić, jak że uprawiane przez wielu „kolekcjonerstwo” znajo- silnie Facebook oddziałuje na swoich użytkowników, mych, które stanowiło skrzywiony wyznacznik presti- jest flash mobbing. Nieco zabawna w swej konwencji żu i popularności, nie jest praktykowane i na opisy- akcja z pogranicza happeningu polega na zbiorowym wanym portalu społecznościowym. A raczej proceder przeniesieniu wymyślonego w świecie wirtualnym dzia- ten ma miejsce, na co wskazuje przerysowany cytat łania w świat realny.13 Jest to wyzwanie dla specjalistów rozpoczynający artykuł. o PR, którzy coraz częściej zatrudniani są w instytucjach W dzisiejszych czasach znajomości dzielą się na muzealnych. realne, wirtualne i realno-wirtualne. Ze względu O tym, że takie akcje cieszą się ogromną popular- na brak czasu, odległości dzielące przyjaciół, więzi nością, świadczy chociażby manifestacja podjęta przez ich łączące mają charakter dualny i często powierz- Dominika Tarasa, który postanowił zaprotestować prze- chowny, o czym mowa była we wstępie artykułu. Ży- ciwko „Akcji Krzyż” mającej miejsce przed Pałacem Pre- jąc w dobie masowej komunikacji, w otaczającej nas zydenckim w sierpniu tego roku. Ponieważ nie chciał ze wszech miar pajęczynie informacyjnej, musimy być osamotniony w swym działaniu, za pośrednictwem płynnie się w nią włączać, aby nie zostać w tyle. Mu- Facebooka podzielił się ze znajomymi pomysłem. Wy- zea muszą również iść z duchem czasu i wykorzysty- znaczył dzień i godzinę. Znajomi powiadomili swoich wać narzędzia, które podsuwa im pędząca rzeczy- znajomych, ci zrobili to samo i we wskazanym terminie wistość. Można się spierać, czy jest to prawidłowe na Krakowskim Przedmieściu zebrał się kilkutysięczny postępowanie, jednak tak naprawdę owocność tych tłum zwolenników tego pomysłu – ludzie, którzy o ini- zabiegów zweryfikuje przyszłość. Mając na uwa- cjatywie dowiedzieli się właśnie dzięki profilowi Tarasa. dze efemeryczność kontaktów facebookowych oraz Ten przykład, dla wielu kontrowersyjnej akcji, ma na to, że profile muzealne stają w szranki z bezwarto- celu jedynie uświadomienie, jak potężną moc ma ten ściowymi, „śmieciowymi” newsami, należy zwracać portal społecznościowy. Być może akcja muzealna nie baczną uwagę na otaczającą rzeczywistość i starać wzbudziłaby takiego zainteresowania, nie bazowałaby się trzymać wciąż ten sam wysoki poziom, aby nie bowiem na populizmie i taniej sensacji, jednak warto utonąć w bagnie beznadziejności i nijakości. Nie jest byłoby przetestować Facebooka pod kątem happenin- sztuką bowiem unikać wyzwań, lecz starać się je re- gów muzealnych. alizować zgodnie z polityką (w tym wypadku insty- Zainteresowanie portalem społecznościowym Fa- tucji kultury). cebook jest ogromne. Nie ulega wątpliwości, że Tekst ten jest tylko wstępem do rozważań na temat uwarunkowane jest ono aktualną modą, która trwać losów profili instytucji muzealnych na Facebooku. Wy- będzie, dopóki ktoś nie wymyśli narzędzia komuni- maga on bowiem dogłębnych badań, analizy, a przede kacji bardziej funkcjonalnego i atrakcyjnego. Ludzie wszystkim obserwacji, ponieważ hybrydyczny charak- masowo zaczęli rezygnować z naszej klasy na rzecz ter portalu jest nieprzewidywalny. Facebooka właśnie, ponieważ ta platforma komuni- Jak dowodzi Kaj Birket-Smith, ludzkie zachowania, kacji wydaje się być bardziej atrakcyjna i rozwojowa. te tradycyjne i te współczesne, są zadziwiająco do sie- Nawyki jednak, wyniesione z naszej klasy, u niektó- bie podobne. Pewne mechanizmy działają wciąż we- rych zapewne mocno zakorzenione, znalazły podatny dług jednego schematu. Nie należy więc traktować grunt na Facebooku. Nie można wykluczyć bowiem, Facebooka jako wybryku natury, który zmusza nas do zaspokajania abstrakcyjnych potrzeb. Należy zwracać

13 Dziennikarstwo i świat mediów, red. Z. Bauer i E. Chudziński, Kraków jednak uwagę na dawki, w jakich sobie go aplikujemy 2008, s.150. – rozsądne i pełne dystansu.

20 „Lubię to” czyli akceptacja według Facebooka

Bibliografia: • Społeczna przestrzeń internetu, pod red. Dominika • Birket-Smith Kaj, Ścieżki kultury, Warszawa 1974. Batorskiego, Mirosławy Marody, Andrzeja Nowaka, • Dziennikarstwo i świat mediów, pod red. Zbigniewa Warszawa 2006. Bauera i Edwarda Chudzińskiego, Kraków 2008. • Keen Andrew, Kult amatora. Jak internet niszczy kul- Linki: turę, Warszawa 2007. • http://pl.wikipedia.org/wiki/Facebook#cite_note-0, • Komunikowanie (się) w mediach elektronicznych dostęp 5.09.2010. – język, semiotyka, edukacja, pod red. Mirosława Fili- ciaka, Grzegorza Ptaszka, Warszawa 2009. Inne: • Manovich Lev, Język nowych mediów, Warszawa • Serial South Park, odcinek 199, You have 0 friends, 2006 data emisji 7.04.2010. Ewelina Mędrala-Młyńska

“I like it”, or acceptance according to Facebook

Facebook is a community portal, which is very popular worldwide. An opinion goes that this communication platform favours development of fictitious identities and stimulates ex- hibitionistic spheres of human life. However, the need for acceptance, presentation and belonging is characteristic not only for contemporary but also primeval peoples. The article, which is an introduction, contains an abbreviated analysis of the profiles of culture institutions that try to promote their activities in this way.

22 II

Janusz Jadczyk

Międzynarodowa Konferencja Nigra Sum we Włoszech z udziałem Muzeum Częstochowskiego

W maju 2010 roku Muzeum Częstochowskie uczest- utworzono Ośrodek Dokumentacji Budowli Sakralnych niczyło w Międzynarodowej Konferencji Nigra Sum we i Kalwarii Europejskich. I to właśnie miejsce uznano Włoszech, w Sanktuarium Oropa, położonym w Pie- jako najodpowiedniejsze do zorganizowania Konferen- moncie, wysoko w Alpach, przy granicy ze Szwajcarią. cji Nigra Sum. Organizatorami Konferencji byli: Centrum Dokumen- tacji Kompleksu Sanktuaryjnego w Oropa, Sanktu- arium w Crea i Uniwersytet „Cattolica del Sacro Cuore” w Mediolanie. Nasza współpraca i wkład w Konferen- cję to wykład na temat częstochowskiej ikony Czarnej Madonny oraz zaprezentowanie wystawy sztuki dewo- cyjnej – ikonograficznej w kontekście pielgrzymowania do Jasnej Góry. Sanktuarium Oropa leżące w prowincji Biela i poło- żone nieopodal Turynu Sanktuarium Crea, to miejsca kultu Czarnej Madonny, uznane i wpisane na listę świa- towego dziedzictwa UNESCO (2003). Oba sanktuaria są duchowym świadectwem religijności Włochów, każdego roku licznie je odwiedzających. Figury Czar- nej Madonny znajdujące się w nich, otoczone wielkim kultem i czcią, stanowią swoiste filary utrzymujące Ko- ściół katolicki z jego symboliką macierzyńskiej opieki. Oba są uznane jako wartości wyjątkowe i uniwersalne Wystawa wizerunków Czarnej Madonny – Matki Boskiej historycznie, artystycznie i naukowo. W wyniku tego Częstochowskiej ze zbiorów Muzeum Częstochowskiego międzynarodowego uznania, w regionie Piemontu towarzysząca Międzynarodowej Konferencji Nigra Sum

25 Janusz Jadczyk

biusza i jest do dziś centrum kultu Czarnej Madonny. Legenda głosi, że św. Euzebiusz uciekając przed prze- śladowaniami Arian, ukrywając się w niedostępnych górach, rozprzestrzenił kult maryjny w całym Piemon- cie. Odtąd jego imię będzie związane z sanktuariami: Oropa i Crea, w których czczone są wizerunki Matki Bożej o ciemnej twarzy. Tak jest też w innych maryj- nych sanktuariach europejskich, m.in. Verese i Lore- to we Włoszech, Monserat w Hiszpanii, Einsiedeln w Szwajcarii, Rocamadur we Francji, w Częstochowie na Jasnej Górze. Zjawisko występowania przedstawień ciemnej twa- rzy Matki Bożej uznano za dość trudno wytłumaczal- ne i od wieków inspiruje ono badaczy oraz wiernych. W kontekście średniowiecznej i współczesnej religii, jak również tradycyjnej ikonografii, Czarna Madon- na jest swoistym wyjątkiem, fascynującym i niepo- znanym. W średniowieczu kolor czarny łączony był z ciemnością grzechu i zła, i wyjaśnienie takich świa- domych przedstawień byłoby niezwykle trudne. Ale czy były one świadomie wykonywane? Wielu współ- czesnych badaczy twierdzi, że ciemne barwy twarzy Madonny oraz Jej dłoni i Dzieciątka Jezus, mogą być wynikiem sadzy z ciągle palących się świec dewocyj- nych w pobliżu wizerunku świętego, albo też poża- rów, z których cudownie zachowywały się figury lub obrazy Czarnej Madonny. Ciemne wizerunki mogą być także związane z dawnymi, przedchrześcijańskimi kultami sławiącymi boginię matkę, a później przejęte do kultu maryjnego w chrześcijaństwie. Jedynym wia- rygodnym źródłem, wśród tak licznych teorii, jest do- brze znany opis panny młodej w Pieśni nad Pieśniami Salomona: „suma Nigra, sed formosa” („jestem czar- na, ale piękna”). W średniowieczu wiele interpretacji biblijnego fragmentu raczej koncentrowało się na roli Kościoła i ludzkości w ogóle, a nie na Dziewicy, która Międzynarodowa Konferencja Nigra Sum jest uważana za matkę ludzkości. Pobożność ludowa kierowana do Czarnej Madon- ny dotyka nie tylko religijnych i artystycznych proble- Sanktuarium w Oropa, którego pochodzenie sięga mów, ale jest również przedmiotem zainteresowania starożytności, jest związane z działalnością św. Euze- dyscyplin naukowo-badawczych: antropologii, nauk

26 Międzynarodowa Konferencja Nigra Sum we Włoszech z udziałem Muzeum Częstochowskiego społecznych, historii i polityki. Nie jest przypadkiem, że wiele z wymienionych wyżej miejsc kultu Czarnej Ma- donny osiągnęło międzynarodowe uznanie, przyciąga pielgrzymów i wiernych z odległych krajów. Europej- skie Czarne Madonny reprezentują wspólną religijność, historyczne, artystyczne i kulturowe uwarunkowania wspierające europejską tożsamość i poczucie przyna- leżności do jednej religii. Tym właśnie zagadnieniom poświęcona była Mię- dzynarodowa Konferencja Nigra Sum w Oropa i Crea. W dniach 20–22 maja 2010 roku, na zaproszenie orga- nizatorów, do Włoch pojechaliśmy z przygotowanymi wykładami o tematyce maryjnej w kontekście naszego polskiego stosunku do ciemnego wizerunku Matki Bo- żej Królowej Korony Polskiej. Naszą obecność na Kon- ferencji uzupełniliśmy wystawą w tamtejszym muzeum – prezentacją wizerunków Matki Boskiej Częstochow- skiej, pochodzących ze zbiorów własnych Muzeum, Sanktuarium Oropa we Włoszech pokazując tym samym sztukę dewocyjną Częstochowy z XIX i XX wieku, w jej najlepszym i najciekawszym wy- grzymkach. Świadectwem materialnym, ale jakże konaniu. cennym i szczególnym dla pątników, były zabierane w drogę powrotną dewocjonalia – najczęściej obrazy Częstochowska ikona Czarnej Madonny. Sztuka de- Czarnej Madonny. Bez wątpienia te dwa elementy: wy- wocyjna Częstochowy jako pamiątka z pielgrzymki jątkowe duchowe przeżycie indywidualnego spotkania na Jasną Górę1 z oryginałem w Jasnogórskim Sanktuarium i zabrane na pamiątkę, poświęcone wizerunki Matki Boskiej, jako ko- „...Obrazy źle malowane były przyczyną zgorszenia, pie cudownego obrazu, stanowiły i do dziś są świadec- a nawet pośmiewiska.” twem nabożności Polaków i manifestacją przywiązania do Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski, zwanej w sło- Kult Matki Boskiej Jasnogórskiej, zwanej też potocz- wach popularnej pieśni pielgrzymów Czarną Madonną. nie Częstochowską, którą piastowski książę Władysław Najstarsze przekazy źródłowe bogato informują Opolczyk ofiarował paulinom w 1382 roku, przywożąc o kulcie Matki Boskiej Częstochowskiej. Już w 1429 ją z Rusi Halickiej (dziś tereny Ukrainy) i zakładając Ja- roku król polski Władysław Jagiełło w skierowanym do snogórski Klasztor,2 na przestrzeni stuleci rozpowszech- papieża Marcina V liście, opisał Klasztor Jasnogórski nił się bardzo mocno na ziemiach polskich. Z kultem w ten oto sposób: „utrzymuje się on jedynie z jałmużny duchowym związała się nierozerwalnie świadomość pielgrzymów oraz doznaje wsparcia z napływu ludzi, religijna Polaków, zdążających na Jasną Górę w piel- których mnóstwo zbiega się do owego kościoła w na- dziei zbawienia i uzyskania odpustów”.3 Terytorialny

1 Referat wygłoszony podczas Konferencji Nigra Sum. 2 o. K. Raczyński, OSSPE, Cudowny Obraz Matki Boskiej na Jasnej Górze 3 A. Jackowski, Jasnogórskie pielgrzymowanie bez granic, Częstocho- w Częstochowie, Częstochowa 1948, s. 23. wa 2005, s. 67.

27 Janusz Jadczyk zasięg przybywających do Częstochowy pielgrzymów nie wpływające na wyobraźnię mniej światłych człon- był szeroki. Pielgrzymowali Ślązacy, Czesi, Morawianie, ków życia wspólnotowego, przykłady negatywne. Litwini, Ukraińcy, Węgrzy i Niemcy. Ich przesłanie wpisywało się w żywo prowadzonym Ten szczególny hołd składany ikonie Matki Boskiej w tamtym czasie dialogu różnowierców. I w kon- sięga wprawdzie głębokiego średniowiecza (choć śla- sekwencji, z myślą o nabożnych, do wizerunków dów materialnych dziś brak), jednak szczególny jego układano tematycznie ukierunkowane, popularne, rozkwit przypada na wiek XVII. Wówczas to, za przy- pojedyncze modlitwy i całe ich zbiory. Do tego dru- czyną wielu zawieruch wojennych i wydarzeń politycz- kowano i tłoczono w metalu okazjonalne obrazki nych, wzrastała religijność i gorliwie praktykowana maryjne, tabliczki, ryngrafy, a dla zamożniejszych – maryjna pobożność. W 1681 roku, tak w spisanych u rzemieślników-jubilerów zamawiano pamiątkowe kazaniach określano to zjawisko: „Pamiętaj Bogurodzi- medaliony i pierścienie. „...Byli tacy szczerzy miłośnicy co Panno, że gdybyś chciała obejść kościoły jeden po Panny Najświętszej, którzy jej rytrakt i konterfekt na drugim, i owe kapliczki przydrożne, wiejskie, i jednej pierścieniach odrysowany na palcu serdecznym nosili” nie znajdziesz [...] gdzie by obrazu twojego ozdobio- – czytamy w kazaniach krakowskich Bazylego Rychle- nego nie było.”4 wicza, spisanych w 1698 roku.5 W tej tradycji znajdujemy także liczne potwierdze- Cześć, jaką składano Matce Boskiej w jasnogórskim nia słuszności oddawanej czci maryjnym wizerunkom. wizerunku, w ciągu długich dziejów jego obecności Dla przykładu: hiszpański duchowny Jan Euzebiusz w Częstochowie, przybierała różne formy. Równocze- Nierembergiusz w pracy O afekcie i miłości ku Maryi śnie rozwijały się: kult indywidualny rzesz wiernych Pannie z roku 1698, stara się przypomnieć o staro- wszystkich stanów społeczeństwa oraz oficjalny – na- chrześcijańskim przekonaniu, według którego liczne rodowy, przez królów i wyższe stany utrwalany. obrazy Najświętszej Maryi Panny biorą swój materialny, Pierwsze obszerne wzmianki o masowym kopiowa- fizyczny i duchowy byt z pracy rozproszonych po całym niu obrazu Czarnej Madonny Częstochowskiej pocho- świecie dwunastu apostołów. dzą z przełomu XVI i XVII wieku. Wcześniejsze, nieste- Cześć powszechną dla malarskich wizerunków Matki ty, nie zachowały się, choć przypuszczać można, że Chrystusa – Maryi, wzmacniały pojawiające się wokół jakieś dewocjonalia i wówczas powstawały. poświęconych Jej miejsc wydarzenia nadprzyrodzone, Szczególny rozkwit kultu i dewocyjności, czci od- cielesne uzdrowienia, cuda i duchowe nawrócenia. dawanej obrazowi częstochowskiemu nastąpił po Zachętę instytucjonalną stanowiły, powiązane z czcią mrocznych wydarzeniach potopu szwedzkiego, wojny, poszczególnych cudownych obrazów i ikon, papieskie która wyniszczyła Polskę w połowie XVII wieku. Dopie- odpusty, takie jak np. w 1610 roku „odpusty nadane ro na Klasztorze Jasnogórskim zatrzymała się potęga od ojca świętego Papieża Pawła V na obrazy, koronki, Szwedów. Sanktuarium nie zdobyli, zima 1655 roku różańce, krzyżyki, tabliczki poświęcone...”. zdziesiątkowała żołnierzy oblegających przez 40 dni Jednocześnie, obok już wcześniej wymienionych mury jasnogórskie, a w ówczesny świat poszła wieść bodźców pozytywnych, chętnie wykorzystywano sil- o cudownej opiece Matki Boskiej Częstochowskiej nad swym domem i nad Polską. Zasługi te docenił także

4 B. Łukarska, Ikona częstochowska w perspektywie kultu obrazów polski król Jan Kazimierz, który kilka miesięcy później maryjnych w Polsce XVII wieku. Analiza wybranych przekazów baro- we lwowskiej katedrze złożył słynne śluby i ogłosił Mat- kowego piśmiennictwa religijnego [w:] Literatura i kultura w Często- kę Boską z Jasnej Góry Królową Korony Polskiej. chowie. Częstochowa w literaturze i kulturze, materiały posesyjne pod red. Elżbiety Hurnikowej, Elżbiety Wróbel, Anny Wypych-Gawrońskiej, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009, s. 63. 5 Tamże, s. 64.

28 Międzynarodowa Konferencja Nigra Sum we Włoszech z udziałem Muzeum Częstochowskiego

Wydarzenia te, wieść o nich rozchodząca się we Od zamożności kupujących zależało, jaki wizerunek ze wszystkie strony, wytworzyły szczególne przekonanie sobą zabierali. Tak więc wielce uzasadnionym było ma- o cudowności obrazu i świętości miejsca, w którym się lowanie, oprawianie, złocenie, a potem także w me- znajduje. Ruszyły zatem pielgrzymki do swojej Królo- talu odciskanie świętych obrazów. Powstawały zatem wej, do Matki i Jej Serca, aby swoje serca utrudzone pracownie artystyczne – warsztaty malarskie i inne ofe- i zniewolone wojną szwedzką, a potem późniejszymi rujące obrazy i dewocjonalia, najpierw w przyklasztor- – w jedno połączyć żarliwą modlitwą (o czym pięk- nej Częstochówce, a potem w całym mieście. nie mówił papież Polak Jan Paweł II podczas swoich Wytwarzanie obrazów nabierało charakteru dobrze wizyt na Jasnej Górze) i na pamiątkę tego spotkania rozwiniętego rzemiosła i wkrótce, w wieku XVIII, zor- częstochowską Madonnę w powrotną drogę do domu ganizowane zostało w formy cechu dbającego o wier- zabrać. Matka Boska swą opiekuńczą mocą wrastała ne oddawanie wizerunku Czarnej Madonny z Dzieciąt- w polski naród przez kolejne stulecia. kiem. Obok tychże rzemieślników, pojawiali się także Wraz ze wzrostem popularności częstochowskiego tzw. partacze, niestosujący się do jakichkolwiek rygo- ośrodka religijnego, wzrastało zapotrzebowanie na pa- rów. Ich celem był jedynie łatwy zysk wynikający z na- miątki dewocyjne, takie jak kopie cudownego obrazu. iwności pielgrzymów. Z przejawami tandety sprzeda- W XIX-wiecznym zapisie źródłowym czytamy: „...nikt wanej na usytuowanych pod Klasztorem straganach, z tego miejsca odejść nie ośmielał się, żeby choć ma- walczyli zarówno cechowi rzemieślnicy, jak i paulini. leńkiego wizerunku nie wyniósł.”6 Efektem tego był wydany w 1718 roku przez księcia Nie od razu produkcja obrazów stała się masową Dominika Lubomirskiego, gospodarza dóbr często- i nie od razu zaspokajali popyt na nie częstochowscy chowskich, spis praw i zarządzeń mających na celu artyści. Najstarsze zachowane do dziś kopie, pocho- walkę z fałszerstwami i niedoskonałym malowaniem dzące, jak się przypuszcza, z XVI wieku, powstawały kopii cudownego obrazu. w warsztatach malarskich mistrzów śląskich lub kra- W działaniach zapobiegawczych ustalono tzw. cen- kowskich. Dopiero wymienione wcześniej historyczne zorów, których rolą było pilnowanie i eliminowanie ob- fakty z XVII wieku, rozwinęły i umocniły zarówno kult razów źle malowanych i niszczenie ich.7 Jednak proces Matki Bożej z Jasnej Góry, jak i zaplecze dewocyjne zwiększania się tandetnych dzieł, niska ich cena i maso- Częstochowy. wość, a także zapotrzebowanie biedoty na nie, spowo- Gdy ciemny, odziany w sukienkę blaszaną zdobioną dowały, że cech rzemieślników coraz częściej ustępował. drogimi kamieniami, koralami, bursztynami, wizerunek Ten proces był nieodwracalny i zdominował wreszcie Matki z Dzieciątkiem stał się przedmiotem uwielbienia całą produkcję dewocjonaliów podjasnogórskich. i pożądania, jasnogórscy zakonnicy zaczęli sprowadzać W XIX wieku malarze częstochowscy, wytwórcy ko- do Częstochowy malarzy, złotników, snycerzy, którzy pii obrazów Matki Boskiej, byli mocno zróżnicowani. mieli wykonywać wierne kopie cudownego obrazu, Było wśród nich kilku znamienitych rzemieślników, i po zaakceptowaniu przez paulinów, sprzedawać je dbających o wizerunek, ale zdecydowanie więcej było pielgrzymom, dzieląc się zyskiem z Klasztorem. tzw. tandeciarzy. Ich byt uzasadniał jednak wzrastają- Powstające kopie cudownego obrazu trafiały do cy popyt na tanie kopie, a także pojawiający się coraz kościołów, ale także do domów bogatych i biednych. częściej handlarze z innych ośrodków religijnych, roz- powszechniający wytwórczość częstochowską daleko

6 Z dawna Polski Tyś Królową. Pamiątka z pielgrzymki do Jasnej Góry, katalog wystawy pod red. Reginy Rok i Aleksandra Jaśkiewicza, Mu- 7 A. Jaśkiewicz, Sztuka dewocyjna Częstochowy, katalog wystawy, Mu- zeum Częstochowskie, Częstochowa 2002, s. 12. zeum Częstochowskie, Częstochowa 1991.

29 w Polsce i poza jej granice. Pod Klasztorem Jasno- Na przełomie XVIII i XIX wieku popularne za- górskim sprzedażą trudnili się tzw. budnicy (nazwa częły być tzw. lusterka, czyli obrazy malowane na pochodzi od bud z dewocjonaliami, usytuowanych szkle o lustrzanym tle. Przywędrowały najpewniej w pobliżu bram, przez które wchodzili pielgrzymi).8 ze Śląska, gdzie technika ta była bardzo popular- Często też obrazy sprzedawali sami malarze, wprost na. I wraz z tą techniką pojawiła się oferta małych ze swoich pracowni. Malarz Adrian Głębocki w 1879 wizerunków Matki Boskiej z Dzieciątkiem na luster- roku zanotował, że zakupywano obrazki mokre „... kach oprawionych w metalową ramkę. Najmniejsze wykonane w ciągu kilkunastu minut i dobrze za nie z nich noszone były jako medaliony lub oprawiane zapłacono.” w pierścienie. Inni malarze częstochowscy to m.in. Edward i Kazi- Tańszą, szybszą w wykonaniu i łatwiejszą do sprze- mierz Błasikiewiczowie, ich ojciec Jan, Edward Mączyń- daży była technika graficzna. Stąd jej dominujący ski, Feliks Jędrzejczyk, Gottlieb Harbich. w pewnym okresie charakter. Wykonywana w techni- Najczęściej tworzonymi obrazami były wizerunki ce drzeworytu, później miedziorytu, a w konsekwencji Matki Boskiej Częstochowskiej i Jej przedstawienia drukowana na maszynach (w późniejszym okresie), z Chrystusem Ukrzyżowanym. Wykorzystywano tak- oprócz samodzielnych obrazów oprawionych w ramy, że motyw Jasnej Góry i unoszącej się nad nim postaci weszła do produkowanych w Częstochowie książeczek Czarnej Madonny podtrzymywanej przez dwa anioł- do nabożeństwa i modlitewników. ki. Twarz i ręce Matki Boskiej i Dzieciątka malowano Poziom dewocyjnej grafiki był bardzo różny. Prze- tradycyjnie na ciemny brąz, pozostałe zaś elementy ważały prace o znamionach sztuki ludowej lub nawet stroju i dekoracji były w jasnych i szerokich barwach. prymitywnej, lecz znaleźć można było też te powsta- Dominowały czerwienie, żółć, błękit i zieleń. Cechą jące w pracowniach o artystycznym poziomie wyko- charakterystyczną było zdobienie szat i tła motywa- nawstwa. Rytownicy sprzedawali swe prace po niskich mi roślinnymi. Sporo zachowanych obrazów posia- cenach, jedynie podkolorowując je farbami wodnymi, da tła malowane i urozmaicone złoconymi i wypu- nietrwałymi. Szeroką ofertę takich drukowanych ma- kło modelowanymi srebrnymi wotami intencyjnymi. sowo obrazków Matki Boskiej Częstochowskiej ofero- Innymi typami wizerunków były bardzo popularne wała słynna wówczas na tym terenie drukarnia Kohna wśród pielgrzymów obrazy wysadzane. Tylko twarze i Oderfelda. i ręce Matki Boskiej i Dzieciątka malowano ciemną Ciekawą i równie ważną dziedziną dewocyjnego rze- olejną farbą, a sukienki wymodelowane były wypu- miosła podjasnogórskiego była fotografia. Wraz z po- kło z masy klejowo-kredowej, kolorowane i zdobio- wstałymi możliwościami, pojawili się w Częstochowie ne motywami ornamentowymi wciskanymi w masę. fotografowie z aparatami i ustawiali swoje stanowiska Najczęściej stosowano gwiazdki, romby, rozetki. do robienia zdjęć pod murami klasztornymi. Aby efekt Niekiedy sukienki wykonywane były z drewna jako na zdjęciu był zadawalający, rozwijali specjalne duże samodzielne rzeźby i zdobione podobnie jak klejo- ekrany, na których namalowane były motywy maryj- we. Używano także techniki „grzebykowania”, czyli ne i jasnogórskie, a także wymalowana data zdjęcia. zdobienia tła obrazu specjalnym grzebykiem, dają- Potem te daty przemalowywano wielokrotnie, dbając cym efekt linii równoległych falistych, lub ułożonych o aktualność fotografii na tle Jasnej Góry. Wiele takich w jodełkę.9 zdjęć i innych zabranych pamiątek dewocyjnych, krzy- żyków, szkaplerzy, różańców drewnianych i ze szkiełek,

8 Tamże. obrazków świętych i obrazów malowanych jeszcze do 9 Tamże. dziś jest w polskich domach, stanowiąc dowód naszej

30 pobożności i przywiązania do Matki, Opiekunki i Kró- • Jaśkiewicz Aleksander, Sztuka dewocyjna Często- lowej Korony Polskiej. chowy, katalog wystawy, Muzeum Częstochowskie, Dziś Częstochowa to duży ośrodek społeczno-go- Częstochowa 1991. spodarczy, 250-tysięczne miasto na północy woje- • Beata Łukarska, Ikona częstochowska w perspekty- wództwa śląskiego, ze swoimi ambicjami na wiel- wie kultu obrazów maryjnych w Polsce XVII wieku. komiejskość, cywilizację i kulturę. A jednak wokół Analiza wybranych przekazów barokowego piśmien- Jasnej Góry nadal można spotkać rozmodlonych nictwa religijnego [w:] Literatura i kultura w Często- pielgrzymów, a na straganach dewocyjne pamiątki. chowie. Częstochowa w literaturze i kulturze, mate- Jak widać, religijność Polaków jest i pozostanie po- riały posesyjne pod red. Elżbiety Hurnikowej, Elżbiety tężną siłą.10 Wróbel, Anny Wypych-Gawrońskiej, Muzeum Czę- stochowskie, Częstochowa 2009, s. 63–73. Bibliografia: • o. Raczyński Kajetan, OSSPE, Cudowny Obraz Matki • Jackowski Antoni, Sołjan Izabela, Pielgrzymki na Ja- Boskiej na Jasnej Górze w Częstochowie, Częstocho- sną Górę (maszynopis). wa 1948. • Jackowski Antoni, Jasnogórskie pielgrzymowanie • Z dawna Polski Tyś Królową. Pamiątka z pielgrzymki bez granic, Częstochowa 2005. do Jasnej Góry, katalog wystawy pod red. Reginy Rok i Aleksandra Jaśkiewicza, Muzeum Częstochowskie, 10 A. Jackowski, I. Sołjan, Pielgrzymki na Jasną Górę (maszynopis). Częstochowa 2002.

31 Janusz Jadczyk

Nigra Sum International Conference in Italy with the participation of the Museum of Częstochowa

In May 2010 the Museum of Częstochowa participated in the Nigra Sum International Conference in Italy, in the Oropa Sanctuary, located in Piedmont. The Conference was organised by: Documentation Centre of the Sanctuary Complex in Oropa, Sanctuary in Crea and the University of “Cattolica del Sacro Cuore” in Milan. Our collaboration and contribution to the Conference was the lecture titled: The Black Madonna Icon in Częstochowa. Devotional art from Częstochowa as a memory from a pilgrimage to the Bright Mount and presentation of an exhibition of devo- tional iconographic art in the context of pilgrimages to the Bright Mount.

32 Bożena Kostuch Muzeum Narodowe w Krakowie

Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie na łamach krakowskich czasopism „Architekt” i „Przegląd Ceramiczny”

Wystawy rolniczo-przemysłowe miały w Galicji długą 1909 roku znalazło się omówienie wystawy pióra Jerze- tradycję. Organizowano je zarówno w dużych mia- go Warchałowskiego, redaktora miesięcznika.3 Z kolei stach, jak Lwów i Kraków, jak i w mniejszych miejsco- „Przegląd Ceramiczny” poświęcił wystawie częstochow- wościach. Największą, najbardziej znaną i najobszerniej skiej cały cykl artykułów, poczynając od informacji o cha- opisywaną była Powszechna Wystawa Krajowa we rakterze organizacyjnym, poprzez nakreślenie „ogólnego Lwowie w 1894 roku. Nie może więc dziwić, że pomysł tła wystawy” (opis miasta, jego przemysłu, położenia, zorganizowania tego typu wystawy w Częstochowie komunikacji, a także historii), na dokładnej relacji z eks- wzbudził w Krakowie spore zainteresowanie. pozycji wyrobów przemysłu ceramicznego kończąc. Cykl Informacje na temat Wystawy Przemysłu i Rolnictwa podpisany został literą „R”, jego autorem był więc naj- w Częstochowie można odnaleźć zarówno w krakow- prawdopodobniej Karol Rolle, założyciel dwutygodnika.4 skiej prasie codziennej (na przykład w dzienniku „Czas”), Co charakterystyczne, obaj autorzy pisali o początko- jak i fachowej. Najwięcej miejsca poświęcono jej na wych wątpliwościach towarzyszących pomysłowi zor- łamach miesięcznika „Architekt” oraz dwutygodnika 1 „Przegląd Ceramiczny”. „Architekt” informował po- sądu konkursowego na projekt zagrody włościańskiej, wraz reproduk- czątkowo o planach zorganizowania wystawy i o kon- cjami wybranych projektów, s. 46–52. „Architekt”, 1909, nr 6, s. 103 kursach architektonicznych ogłaszanych na pawilony – na temat konkursu na pawilon sztuki. 3 Jerzy Warchałowski (1874–1939) – teoretyk i krytyk sztuki, współza- 2 wystawiennicze, wreszcie w zeszycie 10. z października łożyciel „Warsztatów Krakowskich”, współzałożyciel i główny teoretyk towarzystwa „Polska Sztuka Stosowana”, a w okresie międzywojen- 1 „Architekt” – miesięcznik poświęcony architekturze, budownictwu nym Spółdzielni „Ład”. i przemysłowi artystycznemu, wydawany nakładem Krakowskiego 4 Karol Rolle (1871–1954) – inżynier technolog, ceramik, wykształcony Towarzystwa Technicznego od 1900 roku. „Przegląd Ceramiczny”, na Politechnice Lwowskiej, w latach 1900–1914 nauczyciel oraz dyrek- wydawany w Podgórzu, wówczas oddzielnym mieście położonym na tor w szkole ceramicznej w Podgórzu, od 1901 roku redagował i wy- prawym brzegu Wisły, od 1901 roku. Cytaty z obu czasopism zostały dawał „Przegląd Ceramiczny”. Radny, potem wiceburmistrz Podgórza, lekko uwspółcześnione. ze strony Podgórza kierował połączeniem z Krakowem. Radny Krako- 2 Przykładowo: „Architekt”, 1909, nr 3: K. Skórewicz, Konkurs na pro- wa, wieloletni wiceprezydent miasta. W latach 1926–1931 Prezydent jekt wzorowej zagrody włościańskiej, s. 45–46. Wyciąg z protokołu Krakowa. Jeden z założycieli BBWR w Krakowie, dwukrotnie senator RP.

33 Bożena Kostuch ganizowania wystawy, które rozwiała sama ekspozycja. konawcom. Wystawa była rozmiarami duża, bardzo in- „Kiedy przed rokiem rozpisano za pośrednictwem kra- teresująca, okazała, urządzona dobrze i pięknie. Zdoła- kowskiego Towarzystwa Sztuki stosowanej konkurs na ła zainteresować wszystkie prowincje dawnej Polski, była afisz wystawy przemysłu i rolnictwa w Częstochowie, bardzo silnie uczęszczaną i pracowicie zwiedzaną, szcze- zdawało się, że na tym artystyczny moment imprezy się gólniej przez lud, którego mnogie masy spieszą do Czę- wyczerpie i że piękny afisz będzie reklamą brzydkiej wy- stochowy, szczególniej w okresie, który na wystawę zo- stawy” – zaczyna swą relację Warchałowski. I po chwi- stał przeznaczony.”6 I dalej, po nakreśleniu wspomniane- li kontynuuje: „Gdy dodamy, że wystawy o tak miesza- go już „ogólnego tła wystawy”, dodaje: „Widać z tego, nym charakterze (przemysł wielki, drobny, ludowy, rolnic- że miejsce wybrano dobre. Pulsuje tu życie tętnem oży- two, dział ogólnokulturalny, sztuka) w ogóle nie mogą wionym. Rolnictwo wprawdzie w okolicy, z powodu li- pociągać artystów, bo już w założeniu swym wykazu- chych gruntów, nie w kwiecie, ale bieży tu lud, mały rol- ją przewagę pierwiastka ilościowego nad jakościowym, nik, z całego obszaru polskiej krainy. Wystawa wobec wykluczają skupienie myśli i mają zazwyczaj cały sze- niego spełnia zadanie kulturalne, i trzeba przyznać, że je- reg celów ubocznych na widoku, praktyka zaś wielu do- żeli je sobie zakreśliła, wykonała program wyśmienicie.”7 tychczasowych naszych wystaw nie mogła nie rysować Jerzy Warchałowski kreśląc artystyczny i architekto- w dalekiej perspektywie przykrego obrazu, którego ce- niczny obraz wystawy, odniósł się bardzo krytycznie do chą – chaos i zgiełk, zły smak, tandeta, lichego gatun- szeregu spraw, pochwalił nieliczne, jak sam stwierdził: ku atrakcje, a przy tym wielkie komitety z wielkimi dy- „Radość [...], którą sprawiła niewątpliwie wystawa czę- rektorami, niezliczone nagrody, reklamy i t. d. – nic więc stochowska, trzeba umieć sprowadzić do właściwych dziwnego, że w pewnych sferach rezerwa wobec wy- rozmiarów.”8 Skrytykował więc przede wszystkim niedo- stawy doszła aż do zupełnego jej ignorowania”. I dalej, statek środków pieniężnych przeznaczonych na zorgani- jakby ze zdumieniem, konstatuje: „Tymczasem niespo- zowanie wystawy, pośpiech, „brak komitetu naczelnego dzianie cała wystawa dzięki energii organizatorów, dzię- ściśle artystycznego, któryby mógł przeprowadzić jedno- ki szczęśliwemu wyborowi chwili, a może i miejsca, na- litą myśl w zewnętrznej stronie wystawy z całą jasnością brała, jak wiadomo, nieoczekiwanych rozmiarów, poru- i bez kompromisów”, a także to, że „budynki nie były szając przy tym w społeczeństwie struny ogólniejszej na- dostatecznie zharmonizowane ze sobą i z otoczeniem”, tury poza obudzonym zainteresowaniem fachową stro- a „niesmaczne kwietniki szpeciły piękne gazony”. Szcze- ną specjalnych działów.”5 W podobnym duchu, choć gólnie raziły go „bezsensowne wybryki «estetyki» rekla- nie tak kategorycznie, a z pewnością bardziej pochleb- mowej, jak ów nieunikniony kiosk ułożony z beczek”, nie, wypowiadał się publicysta „Przeglądu Ceramiczne- a także „wewnętrzne urządzenie szeregu pawilonów, go”: „Tegoroczna wystawa w Częstochowie zapowiada- z pawilonem przemysłowym na czele” oraz „tak niedba- ła się jako malutka, prowincjonalna wystawka. Szczegól- łe chociażby budynki, jak pawilon łowiecki, albo takie niej nam, z tej strony słupów granicznych z zapowiedzi brzydactwa, jak muzeum higieniczne, które niestety ma w dziennikach jak zwykle redukowanych do połowy zda- podobno pozostać na stałe u stóp klasztoru Jasnogór- wało się, że będzie to coś w rodzaju licznych u nas poka- skiego”.9 O muzeum higienicznym pisał także publicy- zów w Wadowicach, Złoczowie, Jarosławiu lub t. p. Tym- sta „Przeglądu Ceramicznego”, lecz spojrzał na nie pod czasem rzeczywistość sprawiła zawód, z rozmaitych ob- jawów wnosić można, nawet samym inicjatorom i wy- 6 Kilka wrażeń z wystawy w Częstochowie, „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 19, s. 291. 7 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 20, s. 303. 5 J. Warchałowski, Z powodu wystawy w Częstochowie, „Architekt”, 8 J. Warchałowski, dz. cyt., s. 178. 1909, nr 10, s. 178. 9 Tamże, s. 179.

34 Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie na łamach krakowskich czasopism zupełnie innym kątem: „muzeum to pozostanie na za- oraz moc pracujących maszyn.14 Szczegółowym danym wsze, a przybywający rok rocznie na Jasną Górę w set- niejednokrotnie towarzyszyły również omówienia o bar- kach tysięcy lud będzie miał możność zapoznania się po- dziej ogólnym charakterze, a także porównania sytuacji glądowo z zasadami higieny współczesnej i z niezbęd- na terenie Galicji z tą w Królestwie. „Dla widza przy- nymi warunkami zdrowotnymi.”10 byłego z Galicji, mimo woli nasuwa się co chwila chęć Według Warchałowskiego, „specjalna atrakcja wysta- porównywania obu prowincji: naszej i tej na wystawie wy – wzorowa zagroda włościańska, pouczająca pod reprezentowanej. Naturalnie ogromna różnorodność, względem gospodarczym, pozbawiona była wdzięku, w jakich te dwie prowincje, od 130 lat rozdzielone się a przy tym w planie i zakroju grzeszyła zbytnią wystaw- znajdują, stosunek ich do ościennych prowincji pań- nością [...] przypominając sobie projekt, odznaczony stwowych, wykształtowały w dwóch prowincjach po- 1-szą nagrodą na konkursie, trudno nie wyrazić żalu, że dobnych do siebie ogólnym charakterem, tu i tam tak nie przyszło (po odpowiednich przeróbkach w planie), wybitnie rolniczym, zupełnie odmienne stosunki. Musi- do wykonania tego projektu.”11 O zagrodzie włościań- my przyznać, że Królestwo do rozwoju przemysłu ma skiej wspomniał również Rolle na łamach „Przeglądu warunki znacznie korzystniejsze, aniżeli Galicja. Tam gra- Ceramicznego”, z oczywistych względów zwracając nica cłowa zamyka kraj od zachodu, od wschodu olbrzy- uwagę nie na sprawy estetyki, lecz na kwestie związane mie państwo, prędzej jako pożądany konsument, niż z ceramiką: „Komitet, organizujący wystawę, pragnąc niebezpieczny konkurent, tu każde nowe przedsiębior- propagować myśl krycia zagród włościańskich dachów- stwo przemysłowe przede wszystkim musi liczyć się ze ką, wzorową zagrodę ze wszystkimi budynkami gospo- starym, ugruntowanym finansowo i wyrobionym han- darczymi pokrył dachówką glinianą. Jest to dla włościan dlowo przemysłem austriackim. Dlatego też Królestwo bardzo interesujący obiekt.”12 Dachówki, którymi pokryte wyrobiło sobie, prócz wielkiego przemysłu, przeważnie zostały zabudowania zagrody włościańskiej, pochodzi- tekstylnego, który jest tworem sztucznym, bardzo wie- ły z fabryki należącej do braci Schneiderów, działającej le gałęzi przemysłu, służących do zaspokojenia potrzeb pod firmą Bogumiła Schneidera w Jelonkach pod War- własnych.”15 Takie też porównania snuje w przypadku szawą, istniejącej od 1903 roku. Fabryka wywodziła się przemysłu dachówkarskiego. „W Królestwie wyrób da- z cegielni założonej przez ojca właścicieli w 1865 roku. chówek jest daty świeżej, posługuje się też maszynami Produkowano w niej cegły i dachówki w dwóch typach: zagranicznymi, jedynie dla drobnego ceglarstwa i wyro- tłoczoną i ciągnioną. Był to „wyrób o znakomitej jakości bu dachówek cementowych stworzył cały szereg drob- czerepu.”13 Omawiając kolejne części wystawy, na której nych warsztatów i fabryczek, które rzecz dziwna, nawet zaprezentowano maszyny dla przemysłu ceramicznego do nas zaglądają.” I dalej: „...powstanie tego przemysłu oraz jego wyroby, Karol Rolle – piszący swą relację dla w Królestwie ma swój początek w Galicji, tak też i całe galicyjskich czytelników – zamieszczał charakterysty- dachówkarstwo rozwija się tam za przykładem dobre- ki poszczególnych przedsiębiorstw, podając wysokość go rozwoju tej gałęzi z tej strony. Niestety, jak na kraj kapitału zakładowego, obrotów, liczbę zatrudnionych rolniczy, o dziesięciomilionowej ludności, z której 70%

14 Większość informacji zawarta jest w Przewodniku, niekiedy jednak Rolle je uzupełnia, jak w przypadku fabryki należącej do braci Schne- 10 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 9, s. 136. iderów w Jelonkach: fabryka założona w 1903 roku, w 1906 spaliła 11 J. Warchałowski, dz. cyt., s. 179–180. się, lecz została szybko odbudowana. Produkuje dachówki i cegły za 12 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 334. blisko 200 000 rubli rocznie. Zatrudnionych jest w niej do 200 robot- 13 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. Fabryka Bogumiła ników i maszyna o sile 100 koni – por. „Przegląd Ceramiczny”, 1909, Schneidera [w:] Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa w Czę- nr 23, s. 346. stochowie, Częstochowa 1909, s. 71, poz. 185. 15 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 318.

35 Bożena Kostuch mieszka na wsi, tych fabryk jest za mało i rozwój da- uważył – panowała w przemyśle produkującym maszy- chówkarstwa idzie w nazbyt powolnym tempie.”16 Prócz ny dla przemysłu ceramicznego, który w Galicji „wyro- wspomnianej fabryki Braci Schneiderów, Rolle wymienił bić się nie może.”21 „W dziale maszynowym” zwróciły jeszcze trzy inne firmy prezentujące się na wystawie. Naj- uwagę Rollego wyroby Towarzystwa Akcyjnego Zakła- starszą była fabryka „Pustelnik” pod Warszawą, założo- dów Kotlarskich i Mechanicznych W. Fitzner i K. Gampler na przez przedsiębiorstwo galicyjskie w 1892 roku i nale- w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej („Pierwszorzędne to żąca do towarzystwa akcyjnego o kapitale 700 000 rubli, w Królestwie fabryki kotłów parowych, założone w r. produkująca dachówkę, cegły i dreny: „Na wystawie wi- 1880...”),22 a także warszawska fabryka maszyn Rzewu- dzimy w pawilonie przemysłowym kiosk, przykryty da- ski i Ska założona w 1900 roku.23 Warszawskie przed- chówką ciągnioną, a zawierający okazy wszystkich wyro- siębiorstwo należące do Leona Barwickiego „ze swą bów fabryki. Broszura, rozdawana interesantom, poucza oryginalną i krzykliwą reklamą”, założone w 1903 roku, o sposobach użycia dachówki, o cenach tego krycia, daje zaprezentowało się „urządzając na placu wystawowym kilka rysunków robót, przez tę fabrykę wykonanych.”17 pokaz swych wyrobów i demonstrując na przyrządach: Kolejną była fabryka „Korwinów” pod Częstochową ceglarce o wydajności dziennej 3.000 sztuk, prasie („podziwiać ją można już z okien wagonu”), towarzy- do dachówek na 200 sztuk i drenarce na 1 000 sztuk stwo akcyjne założone jako spółka w 1901 roku i produ- dziennego wyrobu, wyrób tych przedmiotów z piasku kujące „dachówkę, cegły okładzinowe w kilku kolorach, i wapna”. Opisowi towarzyszył komentarz: „Wyroby te kominowe, sklepieniowe, klinkrowe i sączki”. Fabryka ta maszynowe podobno znajdują zbyt w Królestwie i Rosji, wystawiła „w górnym parku ładny pawilon, wykonany zapewne nie tyle dzięki dobroci wyrobów ceglarskich, ile z cegły okładzinowej, pokryty dachówką”.18 Najmłodszą rzucającej się w oczy reklamie.”24 Maszynę do wyrobu z prezentujących się firm była, założona w 1907 roku, cegieł i dachówki wystawił także włościanin Piotr Korol- „fabryka o pięknej nazwie «Miłosna»”, wywodząca się czuk z Berezy.25 Firma Braci Kanczewskich z Częstocho- z istniejącej od 1899 roku cegielni. Rolle określił fabry- wy, których „wyroby podobno idą nawet do Galicji”, kę jako „bardzo ruchliwą” i wymienił jej wyroby: „cegłę pokazała „maszyny do wyrobu cegły dla cegielni mniej- zwykłą, kanalizacyjną, modelową, stropową, dziurawą, szych, dla wyrobu ręcznego, poruszane kieratem.”26 dachówkę ciągnioną i prasowaną, zwyczajną i szkloną, Urządzenia transportowe produkowało i eksponowało specjalny typ gąsiorkowej.”19 Na koniec dodał, że „po- kilka fabryk, jak „Poręba” koło Zawiercia („wielkie i stare wyższe zestawienie nie wyczerpuje szeregu wszystkich przedsiębiorstwo, bo istniejące od 1797 roku”)27 oraz za- fabryk dachówek w Królestwie, których najnowszy wy- łożone w 1882 roku „Milowice” w Sosnowcu.28 kaz podaje 20, w tym przeważnie małe. I ta liczba fabryk jest na stosunki tego kraju nazbyt mała. Już z tej liczby 21 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 318. widać, że Królestwo stoi znacznie w tyle, poza Galicją, 22 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 319. Przewodnik, s. 27–28, która na mniejszą liczbę mieszkańców ma trzykrotną poz. 37. 23 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 319. Przewodnik, s. 33, poz. 20 liczbę fabryk dachówek.” Odwrotna sytuacja – jak za- 49. 24 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 319. Przewodnik, s. 33–34, 16 Tamże, s. 318. poz. 50. 17 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 334. Przewodnik, s. 73, poz. 25 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 21, s. 319. Przewodnik, s. 34, poz. 192. 53. 18 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 334. Przewodnik, s. 64, poz. 26 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 333. Przewodnik, s. 79–80, 167. poz. 222. 19 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. Przewodnik, s. 65, poz. 27 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 333. Przewodnik, s. 80, poz. 167. 224. 20 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. 28 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 333. Przewodnik, s. 82–83,

36 Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie na łamach krakowskich czasopism

Wyroby przemysłu ceramicznego i szkła zebrano na „okazy ceramiki szlachetnej”. Wśród tych pierwszych wy- wystawie częstochowskiej w 4. grupie, według zesta- różniło się Towarzystwo Akcyjne Zakładów Ceramicznych wienia podanego na łamach „Przeglądu Ceramicznego”, Dziewulski i Lange z Warszawy („bardzo to poważnej obejmującej: materiały ceramiczne surowe; wyroby go- miary przedsiębiorstwo”) produkujące płytki posadzkowe towe, takie jak: cegła, dachówka, kafle, rury wodociągo- kamionkowe, płytki i cegły okładzinowe, które bardzo we, kanałowe, drzewne, naczynia z gliny i kamionkowe, dobrze zaprezentowało się na wystawie: „płytki posadz- fajanse, porcelana, majolika; wyroby galanteryjne z mar- kowe w technice bardzo dobre, w rysunku dają dużo muru, alabastru, granitu itp.; modele, formy, plany ręko- motywów oryginalnych. Okładki o szkliwie mieniącym, dzielni i fabryk; materiały surowe i pośrednie używane dla po raz pierwszy okazane, mniej mi się podobają”.33 Z ko- wyrobu szkła; okazy gotowe szkła, wyroby szklane (lustra, lei „z wyrobów ceramicznych szlachetniejszych przedsta- szyby, naczynia, galanteria, także rytownictwo i malar- wił we własnym pawilonie p. Borlicki z Działoszyc bardzo stwo); modele, formy i plany różnych urządzeń.29 Karol dobrze wykonane, prawdziwie artystyczne stacje i figury Rolle, który na wystawie częstochowskiej spędził dwa dni święte tak w terakocie jak i polichromowane”.34 Fabryka – „Przed przystąpieniem do omówienia działu ceramicz- kafli „Mstów” ze Mstowa pod Częstochową należąca do nego na wystawie, muszę zaznaczyć, że nie będzie on Ludomira Nieprzeckiego wystawiła kafle i piece rozmaite- szczegółowym. Będą to więcej wrażenia z pobieżnego go rodzaju.35 Wreszcie fabryka fajansu A. Freudenreicha przejścia po wystawie. Wymagała ona osobnego, po- w Kole pokazała wyroby fajansowe użytkowe, takie jak: ważnego studium. Niestety, dwa dni jakie sobie na ten przybory umywalniane, serwisy i nakrycia stołowe oraz cel wyznaczyłem, było bardzo za mało”30 – poświęcił jej wyroby ozdobne i galanterię ceramiczną, jednak – jak cykl pięciu artykułów, nie licząc tekstu opublikowanego zauważył Rolle – „Wyroby na wystawie przedstawione jeszcze przed otwarciem wystawy. Omówił pokrótce nie pod względem artystycznym dużo pozostawiają do ży- tylko wspomniane powyżej fabryki maszyn, dachówek czenia.”36 i innych wyrobów gotowych, lecz także prezentujące się Relacjonując informacje na temat wystawy zamiesz- cegielnie („Ze znacznej liczby cegielni, niektórych urzą- czone na łamach „Przeglądu Ceramicznego”, war- dzonych już postępowo, na wystawie stawiła się tylko to uwzględnić jeszcze kilka wątków. Jak zauważył Rol- jedna” – parowe zakłady cegielniane Braci Billewiczów i Spółki z Dąbrowy Górniczej, które zaprezentowały swe 33 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 22, s. 333. Przewodnik, s. 66, poz. 171. wyroby w pawiloniku z cegły „opodal wejścia do parku 34 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. Firma Borlickiego nie górnego” 31), fabryki wyrobów ogniotrwałych (dział ten występuje w Przewodniku, warto więc poświęcić jej parę zdań. Parowe „bardzo poważnie przedstawia się na wystawie”32), wy- zakłady ceramiczne W.M. Borlicki zostały założone w Działoszycach w 1859 roku, notowane były w kolejnych księgach adresowych, po raz stawców wapna, cementu i wyrobów cementowych. ostatni najpewniej w 1911 roku. Oferowały kafle gładkie, majolikowe Nie miejsce tu, by wymieniać wszystkie wzmiankowane i zwyczajne, wanny kaflowe, dachówki żłobkowane, cegły oraz gips w „Przeglądzie Ceramicznym” przedsiębiorstwa i szcze- rolny, murarski i sztukatorski (por. Przemysł fabryczny w Królestwie Pol- skim, t. V, Warszawa 1908, nr 1306). W kaflarni robiono około 1000 gółowo cytować ich opisy, warto jednak zwrócić uwa- pieców białych, emaliowanych rocznie („Robota bardzo staranna, gę na kilka firm, które przedstawiły wyroby gotowe oraz emalia biała, trzyma się na czerepie dobrze, bez rys” – por. „Przegląd Ceramiczny”, 1902, nr 4, s. 53–54), a także około 100 pieców majoli- kowych w kilku kolorach, o wysokiej cenie, chętnie kupowanych przez poz. 233. łódzkich przemysłowców. Obok kaflarni znajdowała się cegielnia. 29 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 9, s. 135–136. W zakładzie zatrudnionych było do 40 robotników. 30 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 20, s. 303. 35 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. Przewodnik, s. 66–67, 31 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 346. Przewodnik, s. 72, poz. poz. 172. 190 – tu jako Bracia Bielewicz. 36 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 347. Przewodnik, s. 70–71, 32 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 23, s. 347. poz. 183.

37 Bożena Kostuch le, „Głównym wystawcą było rolnictwo i przemysł Kró- niósł się także do tego, co w pawilonach pokazywano. lestwa. Wielki przemysł tamtejszy był jednak przeważnie I tak muzeum przemysłu ludowego – „sala mieszczą- nie obecny. [...] Silnie wystąpił przemysł mniejszy i ręko- ca lekkie warsztaty ręczne i wyroby rękodzielnicze ludu, dzielnictwo oraz wszystko, co z rolnictwem jest związa- swą ciężką na zewnątrz konstrukcją podpartą w dodat- ne.”37 Publicysta zwrócił także uwagę na znaczny udział ku szkarpami, robiła wrażenie schroniska dla wozów firm czeskich, pisząc: „...Czesi w wystawie wzięli udział ciężarowych lub czegoś podobnego”. Ekspozycję uznał żywy, obesłali ją silnie, na każdym kroku się ich spotyka, za bardzo interesującą, jednak zdumiało go „honoro- spis 764 wystawców podanych przez «gazetę przemy- we miejsce” przeznaczone dla kilimów o motywach słowo-handlową» (Nr 31) wymienia około 100 wystaw- swojskich, które „straciły zupełnie charakter i wdzięk ców z prowincji czeskich. – A że szli daleko, są zamoż- prostych wyrobów ludowych”, były bowiem „nieudol- ni i sprytni, potrafili swoje eksponaty dobrze i interesu- nym przeszczepieniem na grunt tkactwa wzorów z in- jąco wystawić. Dwukrotnie Czechy wysłały swych przed- nych technik, jak malowania i wycinania”. Przeznacze- stawicieli na wystawę, sądzę, że nie bez korzyści”. I da- nie im takiego miejsca oraz liczne zakupy „dowodziły, lej: „wystawców z poza tych dwóch krajów, Czech i Kró- że ludzie popierający przemysł ludowy u nas uważają lestwa, spotyka się bardzo niewielu tak, że we wszyst- te wyroby niejako za ideał, do którego ma się podnieść kich działach Królestwo jest reprezentowane przez około ów przemysł...”. Tymczasem „dawanie do rąk ludowi 600 wystawców.”38 Rolle odniósł się także do znikomego złych wzorów psuje mu tylko gust, pobudza do zarzu- udziału firm galicyjskich. Co prawda, 25 kwietnia 1909 cenia dobrej tradycji i do naśladowania artystów i mo- roku delegaci komitetu organizującego wystawę odby- dy”.41 Z kolei „pewną świeżością pomysłu i interesują- li posiedzenie w Izbie Handlowej i Przemysłowej w Kra- cym kształtem wielkich otworów w ścianach zwracał kowie „celem utworzenia komitetu dla Galicji”.39 Jednak uwagę lekki, kunsztownie z desek skonstruowany pawi- parę miesięcy później zauważył: „Prowincja nasza jest lon narzędzi rolniczych A. Grodzkiego (podług pomysłu nieobecna, kilku wystawców ginie w ogromnej masie. p. W. Ścibora). Ale brzydka i z całością niezwiązana wie- Winą jest brak odpowiedniej organizacji. Komitet wysta- ża, «ozdobiona» jeszcze brzydszym napisem, dalej nie- wowy jej nie stworzył, a gdy uczynił pierwszy krok, był już potrzebnie nasadzone na grzbiet dachu patyczki [...], czas bardzo spóźniony. Winy tu nie ponosi przemysł gali- niekonstrukcyjny i w niewłaściwym kierunku biegnący cyjski, jak to z wielu stron twierdzono, lecz komitet, z po- deseń dolnej balustrady [...] – wszystko to razem wzięte wodu zaniedbania, przypuszczam, nie tyle własnowolne- mimo pewnych zalet pawilonu nie mogło nie ściągnąć go, lecz z racji nadmiaru zajęć na miejscu i braku ludzi.”40 mu opinii, wyrażającej się określeniem: dziwaczny.”42 Relacja z wystawy zamieszczona w „Przeglądzie Ce- Nie może dziwić, że Jerzy Warchałowski sporo uwa- ramicznym”, koncentrując się na dziale związanym gi poświęcił pawilonowi sztuki, omawiając zarówno z przemysłem ceramicznym, była więc nie tylko do- jego architekturę, jak i znajdującą się w nim ekspozycję. syć dokładna, lecz także w zdecydowanej mierze po- „Przybytek sztuki [...] biały domek malowniczo położo- chlebna. Z kolei Jerzy Warchałowski na łamach „Ar- ny nad stawem na tle zieleni, pełen wdzięcznych moty- chitekta” skupił się na architekturze wybranych pawi- wów zewnętrznych, o wysokim podwójnym dachu gon- lonów, przedstawiając ich krytyczne omówienie, a jako towym, przedstawia na pierwszy rzut oka zjawisko nie- osoba związana ze sztuką stosowaną, kilkakrotnie od- zwykle ujmujące. Bliższe zbadanie pawilonu nastręcza jednak natychmiast cały szereg uwag krytycznych.” War- 37 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 19, s. 291. 38 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 19, s. 292. 39 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 9, s. 136. 41 J. Warchałowski, s. 180. 40 „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 19, s. 291. 42 Tenże, s. 180–181.

38 Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie na łamach krakowskich czasopism chałowskiemu nie podobały się na przykład szkarpy, na- projekt kolonii robotniczej Józefa Handzelewicza, pro- dające mu „charakter niemal archaicznie obronny”, pod- jekt przebudowy dawnego klasztoru w Sulejowie na czas gdy był to lekki pawilon wystawowy. Za nieudany szkołę rolniczą autorstwa Czesława Przybylskiego oraz pomysł uznał także zastosowanie górnego oświetlenia. rysunki krzyżów litewskich Franciszka Polkowskiego. Jednak, jak zauważył, „mimo wszystko domek działa I dodał: „Zbliżenie się architektów do innych artystów rozbrajająco – bo ma wdzięk”. Pawilon na łamach pra- na wystawach, pozwala przypuszczać, że i w życiu na- sy „okrzyczano jako swojski”, Warchałowski co prawda stąpi wspólna praca nad podniesieniem kultury arty- znalazł w nim szereg swojskich motywów, lecz zwró- stycznej domu i mieszkania.”45 cił uwagę także na „niejeden motyw obcego charakte- Wystawa Przemysłu i Rolnictwa zorganizowana w Czę- ru”. Tę „etykietę ultra-swojskości nadaną mu przez prasę stochowie w 1909 roku cieszyła się dużym zainteresowa- i powtarzaną bezkrytycznie przez publiczność” uznał za niem ówczesnej prasy. Dowodzi tego książka autorstwa równie groźną, jak „nieudolne naśladowanie kilimów” Dariusza Złotkowskiego, w której – na podstawie artyku- eksponowanych w pawilonie sztuki przez twórców ki- łów opublikowanych na łamach aż 24 prasowych tytułów limów prezentowanych w muzeum przemysłu ludowe- – szczegółowo przedstawiony został jej obraz.46 Wydaje go – „domek ten stać się może wzorem do naśladowa- się, że relacje zamieszczone w obu krakowskich czasopi- nia dla tych wszystkich [...] którzy zasugerowani nęcą- smach w znakomity sposób ten obraz uzupełniają. cym hasłem i modą, ograniczać się zechcą jedynie do powtarzania wszystkich wad budynku – bo zalety zwykle Bibliografia: pozostają niezauważone – posiłkując się nimi jako goto- • Brzoza Czesław, Rolle Karol [w:] Polski Słownik Bio- wą receptą na swojskość.”43 We wnętrzu pawilonu sztu- graficzny, t. XXXI, Wrocław 1988. ki pokazano meble, kilimy, witraże, parę rzeźb, niewielki • Fabryka kafli i cegieł w Działoszycach, „Przegląd Ce- wybór obrazów, liczny cykl projektów, przeważnie archi- ramiczny”, 1902, nr 4. tektów warszawskich – „większość wystawionych rzeczy, • Kilka wrażeń z wystawy w Częstochowie, „Przegląd choć zebrana trochę przypadkowo, utrzymana była na Ceramiczny”, 1909, nr 19–23. możliwie wysokim poziomie i rozmieszczona artystycz- • Przemysł fabryczny w Królestwie Polskim, t. V, War- nie. Przebywanie tutaj było naprawdę miłym wypoczyn- szawa 1908. kiem po trudach wędrówki przez resztę wystawy. Nie • Przewodnik po Wystawie Rolnictwa i Przemysłu mogłem tylko wytrzymać wyrazu zdziwienia na widok w Częstochowie, Częstochowa 1909. zawieszonej na ścianie dużej kopii «Stańczyka» Matejki... • Warsztaty Krakowskie 1913–1926, pod red. M. Dzie- Co to miało oznaczać, pozostanie dla mnie zagadką.”44 dzic, Kraków 2009. Jerzy Warchałowski nie tylko krytykował. Niezwykle • Warchałowski Jerzy, Z powodu wystawy w Często- pozytywnie odniósł się bowiem do licznego udziału ar- chowie, „Architekt”, 1909, nr 10. chitektów w wystawie, co – jak zauważył – nie było zja- • Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie, wiskiem częstym w przypadku wystaw artystycznych, „Przegląd Ceramiczny”, 1909, nr 9. a w przedstawionych projektach dostrzegł „jakiś śwież- • Złotkowski Dariusz, Wystawa Przemysłu i Rolnictwa szy powiew rokujący najlepsze nadzieje”. Na koniec w Częstochowie 1909 roku w świetle prasy polskiej, wymienił rysunki, które zwróciły jego szczególną uwa- Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009. gę: szkice architektoniczne Stanisława Noakowskiego,

45 Tamże. 43 J. Warchałowski, s. 181–182. 46 D. Złotkowski, Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie 44 Tenże, s. 182. 1909 roku w świetle prasy polskiej, Częstochowa 2009.

39 Bożena Kostuch Muzeum Narodowe w Krakowie

Industry and Agriculture Exhibition in Częstochowa in the columns of “Architekt” and “Przegląd Ceramiczny” – magazines from Kraków

The Industry and Agriculture Exhibition in Częstochowa was the focus of the Congress Poland. Much room was devoted to the exhibition also by the press from Polish Galicia, including two magazines published in Kraków: “Architekt” and “Przeglądem Ceramiczny”. In the “Architekt”, overall observations on the exhibition, the architecture of individual pavilions as well as de- tails of the exposition were presented by Jerzy Warchałowski, a well known art critic and theoretician. Karol Rolle devoted a cycle of articles on the exhibition in “Przegląd Ceramiczny”. He primarily referred to the presentations related to the profile of the magazine. He focused on ceramic industry plants and their products; additionally, he provided more general comments in his articles. The characteristics of the exhibition and the specific parts in the articles of both authors is a valuable addition to the image of the exposition organised in Częstochowa in 1909, known for other publications on the epoch.

40 Aleksander Jaśkiewicz

Wanda Wereszczyńska – nie tylko artystka

Wandzie Wereszczyńskiej, której stulecie urodzin przy- pada w bieżącym roku, poświęcono już stosunkowo dużo uwagi, głównie jednak interesowano się jej twór- czością. Gdy idzie natomiast o aktywne uczestnictwo artystki w życiu kulturalno-oświatowym i jej pracę pe- dagogiczną, wiedza nasza jest niewspółmiernie mała. Nie wiemy na przykład, że wśród różnych spraw, któ- rym w pewnym okresie poświęciła sporo uwagi, było częstochowskie Muzeum. Warto o tym przypomnieć. W 1945 roku Wereszczyńska (po wysiedleniu przez Niemców z majątku w Kościelcu, w 1941 roku zamiesz- kała w Częstochowie) znalazła się w gronie osób, które podejmowały różne inicjatywy służące pobudzeniu ży- cia kulturalnego w naszym mieście. Jedną z nich było utworzenie Wolnej Szkoły Sztuk Pięknych, przekształ- conej wkrótce w istniejące do dziś (najpierw prywatne, a później państwowe) Liceum Sztuk Pięknych. Szkoła egzystowała początkowo w bardzo trudnych warun- kach i utrzymanie jej wymagało dużo poświęcenia i zapobiegliwości ze strony uczących tu pedagogów. Wśród nich była Wereszczyńska, pracująca w liceum od 1948 roku jako nauczyciel malarstwa oraz kompozycji brył i płaszczyzn. Zdarzało się w początkowym okresie, że tak ona, jak i inni nauczyciele rezygnowali z przysłu- Wanda Wereszczyńska, Autoportret

41 Aleksander Jaśkiewicz gującego im wynagrodzenia, by zaoszczędzone pienią- Narodowej w Częstochowie w latach 1956–1959 oraz dze przeznaczyć na pilne potrzeby szkoły. w Komisji Estetyki Miasta. Zobowiązywało ją to do Po odejściu z liceum, artystka od 1951 roku nadal uczestniczenia w licznych zebraniach i naradach oraz czynna była jako pedagog. Mianowicie przez prawie odbywania komisyjnych kontroli zakładowych placówek dwadzieścia lat uczyła na kursie plastyków amatorów oświatowych i świetlic, a także instytucji kultury, m.in. Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. W ten sposób Muzeum. Przykładowo, tylko od lutego 1956 roku do dała świadectwo, że praca artysty pedagoga była nie- maja 1957 roku zapoznała się z pracą trzynastu tego jako jej drugim (po malarstwie) powołaniem. Jak wie- typu placówek, a wśród nich naszego Muzeum. Struktu- my, legitymowała się przecież dyplomem Wydziału Pe- rę tego ostatniego i panujące w nim warunki pracy zna- dagogicznego warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, ła więc dobrze. Jako osobie blisko związanej ze sztuką, uzyskanym w 1938 roku. szczególnie zależało jej, by instytucja ta mogła się cieszyć Na kursie prowadziła zajęcia z malarstwa, kompozy- jak najlepszymi efektami swej działalności. Tymczasem, cji brył i płaszczyzn oraz okresowo z rysunku i liternic- aby tak było, należało przezwyciężyć wiele trudności. twa. Uczęszczało na nie wiele osób zainteresowanych Szukano więc odpowiednich rozwiązań. Przypomnijmy, pogłębieniem umiejętności malarskich. Wiele z nich że w latach 50. Muzeum było niewielkie. Zatrudniało osiągało też bardzo dobre wyniki, czego dowodem zwykle jednego pracownika merytorycznego, a cały ze- były nagrody i wyróżnienia uzyskiwane na wystawach spół liczył 6–7 osób. Mieściło się w piętrowym budynku wojewódzkich i ogólnopolskich. dawnego Muzeum Higienicznego w Parku im. S. Staszi- Wereszczyńska zaangażowała się też w pracę związ- ca i w pawilonie sąsiednim, po dawnej Szkole Przemysłu kową. Trzykrotnie była sekretarzem częstochowskiego Ludowego. W tym pierwszym znajdowały się głównie Oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków (1945– wystawy stałe, m.in. stroju ludowego, natomiast w pa- 1949 i od 1959) oraz jego wiceprezesem. W 1949 roku wilonie obok organizowano wystawy czasowe. Zbiory Zarząd Okręgu w Łodzi powierzył jej zadanie I Delegata były nieliczne. Bardzo skromnie reprezentowana była w Częstochowie, a w 1953 roku została pełnomocnikiem twórczość dewocyjna, ledwie w zalążku znajdował się IV Ogólnopolskiej Wystawy Plastyki na Delegaturę ZPAP dział sztuki. O stałej wystawie malarstwa nie mogło być w Częstochowie.1 Będąc wiceprezesem, w imieniu czę- więc mowy. Organizowano co najwyżej wystawy czaso- stochowskiego Oddziału przygotowała tekst odpowiedzi we wypożyczane z innych muzeów. na artykuł anonimowego autora, jaki ukazał się w 1957 Muzeum nie posiadało również magazynów z praw- roku w „Życiu Częstochowy”, w którym zarzucono, że dziwego zdarzenia. Była to sytuacja, która nie napawała choć realizm socjalistyczny się skończył, to miejscowi ar- optymizmem. W kwestii poprawy warunków lokalowych tyści malują nadal według obowiązujących w nim norm, rozważano różne koncepcje. Padła m.in. myśl pozyska- o czym mówi czynna wystawa.2 Wereszczyńska próbo- nia na cele muzealne budynku ratusza oraz rozbudowy wała tłumaczyć, że wystawa jest retrospektywna i poka- od strony południowej piętrowego pawilonu w Parku zuje dorobek artystów z dłuższego okresu czasu, również im. S. Staszica. Wówczas było to jednak mało realne. sprzed Października. Częstochowa położona z dala od Śląska i miast dys- Mocno absorbująca, jak się zdaje, była dla artystki ponujących cennymi kolekcjami sztuki polskiej, rok- praca w Komisji Kultury przy Prezydium Miejskiej Rady rocznie odwiedzana przez liczne rzesze pielgrzymów i turystów, zasługiwała, by tu również mogła powstać 1 A. Jaśkiewicz, Wanda Wereszczyńska 1910–1978, Muzeum Często- galeria malarstwa. Świadomość tego nurtowała od chowskie, Częstochowa 2004, s. 19, 28. 2 X Jubileuszowa Wystawa częstochowskich plastyków, „Życie Często- dłuższego czasu ludzi zainteresowanych rozwojem kul- chowy”, 1957, nr 203 (29 VIII), s. 6. tury w mieście. Problem ten widziało przede wszystkim

42 Wanda Wereszczyńska – nie tylko artystka kierownictwo Muzeum. Bardzo bliski był on również dawnej i współczesnej, 3. zapewnienie odpowiednich Wandzie Wereszczyńskiej. To ona postanowiła podjąć środków na utrzymanie większego lokalu muzealnego, bardziej radykalne działania w tym kierunku i zaintere- a z czasem zgromadzenie funduszów na budowę no- sować sprawą władze miasta. W tym celu, na sejmi- wego gmachu. ku częstochowskim 12 marca 1957 roku przedstawiła Gdy idzie o zbiory przyszłego, rozbudowanego Mu- swoje propozycje „rozbudowy Muzeum w Częstocho- zeum, to Wereszczyńska koncentrowała się przede wie”.3 Wyrażając na wstępie podziw z powodu prężnie wszystkim na sztuce polskiej. Jak więc widziała tę rozwijającego się miasta, które wkrótce według niej kolekcję, do pozyskania której niezwłocznie należało może liczyć 200 tysięcy mieszkańców, mającego teatr przystąpić? W tym względzie łatwo dostrzec pewne i budującą się filharmonię, krytycznie zarazem oceni- jej niezdecydowanie. Raz artystka, mówiąc o sztuce ła, że w Częstochowie brak jest muzeum z prawdzi- dawnej, chciała widzieć również sztukę gotycką, kiedy wego zdarzenia. Jej zdaniem trudno też wyobrazić indziej zaś stwierdza, że sięganie do średniowiecza na sobie, by tak duże miasto nie miało własnych zbiorów razie nie jest realne i w swych sugestiach poprzesta- sztuki dawnej i współczesnej. Dlatego decyzji w kwe- je na dziełach z ubiegłego stulecia, okresu dwudzie- stii ich gromadzenia nie można odkładać w nieskoń- stolecia międzywojennego oraz na pracach twórców czoność. Brak stałej ekspozycji sztuki uniemożliwia, współczesnych. Myśl o sztuce gotyckiej zrodziła się zdaniem Wereszczyńskiej, pogłębianie wiedzy w tym u niej może pod wpływem czynnej w 1946 roku wy- zakresie, zarówno młodym członkom społeczeństwa, stawy czasowej w Muzeum, na której pokazano m.in. jak i starszym. Dostępne w częstochowskim Muzeum zbiory średniowieczne wypożyczone przez bp. Teodo- zbiory przyrodnicze, archeologiczne i stroje ludowe – ra Kubinę, stanowiące własność kurii częstochowskiej. to zdecydowanie mało. Postawiła więc wniosek, aby Ponieważ wówczas nie były one na stałe eksponowane już dziś powołać komitet organizacyjny, który podjąłby przez Kościół, Wereszczyńska liczyła chyba na ewentu- się zadania rozbudowy placówki. Do komitetu powinni alne przejęcie ich w depozyt przez Muzeum.4 wejść przedstawiciele sejmu, władz miejskich i partyj- Odnośnie do poszczególnych dziedzin plastyki, to nych, Miejskiego Zarządu Architektoniczno-Budowla- poza malarstwem, rzeźbą i grafiką, w przyszłych zbio- nego, prasy, Związku Polskich Artystów Plastyków, To- rach artystka chciała mieć również architekturę wnętrz, warzystwa Zachęty Sztuk Pięknych i inni. sztuki dekoracyjne i fotografikę. Konieczna w jej przekonaniu była zmiana nazwy, Program więc mimo wszystko bardzo ambitny i wy- która zamiast dotychczasowej: „Muzeum Regionalne magający wiele wysiłków, jeśli się zważy, że jego re- w Częstochowie” powinna brzmieć: „Miejskie Muzeum alizację w każdym przypadku trzeba było zaczynać od w Częstochowie”. O decyzję w tej sprawie należało wy- podstaw. Wereszczyńska sądziła, że pewną część zbio- stąpić do odpowiednich władz i do społeczeństwa. rów przekażą może w depozyt inne bogatsze muzea, W dalszej części swego „memoriału” Wereszczyń- co było raczej mało realne. Ważne źródło ich pozyska- ska zwróciła uwagę na trzy podstawowe problemy, nia widziała w Składnicy Sztuki Współczesnej Central- na których powinien się skupić komitet organizacyjny nego Biura Wystaw Artystycznych w Warszawie. Nie rozbudowy Muzeum. Były to: 1. pozyskanie odpowied- pominęła również zbiorów podworskich ze Złotego nich pomieszczeń dla Muzeum, 2. gromadzenie sztuki Potoku (częściowo znajdujących się w muzeum w Kiel- cach), choć te miały zupełnie inny charakter. Radziła

3 A. Jaśkiewicz, Muzeum w Częstochowie w latach 1905–1960, „Rocz- nik Muzeum Okręgowego w Częstochowie”, t. 6, 1993, s. 23, przypis 4 Wystawa ta czynna była w Muzeum dłużej, od 23 listopada 1947 roku 59.; Tenże, Wanda Wereszczyńska, dz. cyt., s. 19, 28. do września 1949 roku.

43 Aleksander Jaśkiewicz

pójdą oczekiwane zmiany w instytucji. I rzeczywi- ście, wkrótce przystąpiono do opracowania progra- mów pracy nowo utworzonych działów przyrody, ar- cheologii, etnografii, historii i sztuki, a temu ostatnie- mu poza badaniami nad sztuką Częstochowy wyzna- czono zadanie gromadzenia dzieł sztuki polskiej do przyszłej galerii. Zasadniczy jednak akcent w nowym programie położono na malarstwo i grafikę polską czasów najnowszych, po rok 1945. Nie wykluczono wprawdzie, że mogą być również pozyskiwane dzieła artystów okresu wcześniejszego – międzywojennego i początku XX wieku, ale traktowane w zbiorze jako swego rodzaju wprowadzenie do sztuki czasów naj- nowszych. Powinny to być dzieła w miarę charakte- rystyczne i w miarę możliwe do pozyskania. Żadnych ograniczeń czasowych nie przyjęto natomiast dla sztuki artystów częstochowskich. Spośród żyjących, jako pierwszą pracę swą zatytułowaną Ulica przeka- zała do zbiorów Wanda Wereszczyńska.5 To, co zawarte jest w „memoriale”, jak łatwo za- uważyć, dość zasadniczo odbiega od faktycznych założeń galerii, od kształtu, jaki jej ostatecznie nada- no. Nie jest to jednak tak istotne w naszym przypad- ku. W tym miejscu chcieliśmy przede wszystkim po- Wanda Wereszczyńska, Ulica kazać, że brak stałej wystawy malarstwa w Często- chowie w pewnych kręgach społeczeństwa dostrze- też odwołać się do dobrej woli plastyków częstochow- gany był już kilka lat po wojnie i czyniono usilnie sta- skich. Ofiarodawcami prac twórców nieżyjących mo- rania, by takowa mogła zaistnieć. Zaangażowała się głyby być ich rodziny. Ostatnia wreszcie możliwość to w to bardzo mocno Wanda Wereszczyńska, przed- zakupy, wymagające jednak odpowiednich środków stawicielka świata artystycznego, wspierana w tych finansowych. wysiłkach niewątpliwie również przez ówczesną kie- Jaki był odzew na „memoriał” Wereszczyńskiej, rowniczkę Muzeum, historyczkę sztuki Helenę Ci- nie wiemy. Być może zawartymi w nim sugestiami, szewską-Hohensee. zwłaszcza w zakresie przyszłej galerii, posłużono się Na koniec warto może przypomnieć, że poważniej- w nie tak odległym wcale czasie. Trzeba bowiem pa- sze starania w celu utworzenia w naszym mieście gale- miętać, że pod koniec lat 50. dokonał się w dzie- rii sztuki sięgają początku XX wieku. Wówczas (1901) jach Muzeum dość zasadniczy przełom. Mianowicie również artysta-rzeźbiarz Baltazar Józef Proszowski w 1958 roku odeszła z placówki mgr Helena Ciszew- ska-Hohensee, a w 1959 roku kierownictwo jej po- 5 Inicjatywę utworzenia w Częstochowie galerii malarstwa polskiego wkrótce wsparł również wybitny artysta malarz, częstochowianin pra- wierzono mgr. Włodzimierzowi Błaszczykowi. Wspo- cujący w Warszawie, Stefan Gierowski, ofiarując do zbiorów Muzeum mina o tym Wereszczyńska licząc, że w ślad za tym swój Obraz XLI (1958, M.Cz.IV 177:60).

44 Wanda Wereszczyńska – nie tylko artystka zorganizował w swoim domu przy ul. Siedmiu Kamie- nic 21 Salon Sztuk Pięknych. Można tam było oglądać jego własne prace, dzieła artystów warszawskich oraz niektórych malarzy miejscowych. Nieco później, bo od roku 1913, za sprawą miłośnika sztuki i kolekcjonera inż. Kazimierza Reklewskiego oraz rzeźbiarza Stanisła- wa Chrzanowskiego z Krakowa, do wybuchu I wojny światowej funkcjonował tu Stały Salon Sztuk Pięknych, czynny w kamienicy przy ul. Teatralnej 11 (al. Kościusz- ki), bardzo wysoko oceniony przez ówczesną krytykę polską.6 Były też inne, pomniejsze, tego typu inicjaty- wy, o których tu nie wspominamy. Ile obrazów zachowało się do dziś z tych wystaw w Częstochowie, trudno powiedzieć. Do niedawna wiadomo było tylko o jednym, przedstawiającym Anio- ła ruin Józefa Krasnowolskiego.7

Bibliografia: • Jaśkiewicz Aleksander, Wanda Wereszczyńska 1910–1978, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- wa 2004. • Jaśkiewicz Aleksander, Muzeum w Częstochowie w latach 1905–1960, „Rocznik Muzeum Okręgowe- go w Częstochowie”, t. 6, Częstochowa 1993. • Jaśkiewicz Aleksander, Życie artystyczne Częstocho- Stefan Gierowski, Obraz XLI wy w początkach XX wieku i w okresie międzywo- jennym, „Rocznik Muzeum w Częstochowie”, t. 3, 6 A. Jaśkiewicz, Życie artystyczne Częstochowy w początkach XX wie- Częstochowa 1973. ku i w okresie międzywojennym, „Rocznik Muzeum w Częstochowie”, t. 3, Częstochowa 1973, s. 320. • X Jubileuszowa Wystawa częstochowskich plasty- 7 Tamże, il. 7. ków, „Życie Częstochowy”, 1957, nr 203 (29 VIII).

45 Aleksander Jaśkiewicz

Wanda Wereszczyńska – not just an artist

Being a productive painter, Wanda Wereszczyńska (1910–1978) also devoted much time to community, cultural and pedagogic activities. This message provides extensive information on her collaboration with the local museum to establish a permanent exhibition of Polish painting (gallery). To this end, in 1952 Wereszczyńska requested the city authorities to provide the Museum with appropriate exhibition and storage premises and also to financially support the Museum in collecting works of art. In the artist’s concept, supported by the then manager of the Museum, it was to be an exhibition of Polish 19th and 20th century painting with special focus on artists from Częstochowa. Although the project was completed only after a few years (when some adjustments were made to the exposi- tion profile), Wereszczyńska’s efforts prove that the important task to create a painting gallery in Częstochowa was noticed soon after the end of World War II. Please also note that the tradition to organise permanent artistic exhibitions in our city dates back to the early 20th century.

46 Wiesław Paszkowski

Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie

Cmentarz żydowski w Częstochowie powstał w roku kowej i Jana Samka Dawna sztuka żydowska w Polsce2 1808 i był czynny do końca roku 1970. Dziś znajdują poświęca sztuce sepulkralnej mało miejsca i dokonuje się tu 4 tysiące grobów. Ta nekropolia to niemal wszyst- tylko pobieżnego przeglądu form nagrobków w po- ko, co pozostało po społeczności żydowskiej w naszym szczególnych okresach. Pewne próby systematyzacji mieście. Zachowane nagrobki stanowią więc ważne przynoszą dwa specjalistyczne opracowania: artykuł źródło do badań historycznych, także do historii ży- Danuty Muszyńskiej Przegląd form nagrobnych na dowskiego kamieniarstwa. Mimo to nikt dotychczas cmentarzu żydowskim w Łodzi3 i wstęp do przewodnika nie prowadził systematycznych badań na tym terenie. Bronisława Podgarbiego, Cmentarz Żydowski w Łodzi.4 Nawet dokonywane tu inwentaryzacje miały inny cel.1 Dotychczasowe ustalenia są jednak niewystarczające Beniamin Yaari w 1998 roku tylko na marginesie swo- nawet dla niniejszego opracowania. Dlatego przyjdzie ich poszukiwań wymienił odnalezione na nagrobkach zacząć od propozycji nowego ujęcia tematu, które sygnatury żydowskich rzemieślników. obejmie jednak tylko formy nagrobne spotykane na Podobnie wygląda sytuacja w innych miastach. Mimo cmentarzu częstochowskim. iż groby to zdecydowanie największa grupa zabytków Wśród wielu badaczy dominuje przekonanie, że gro- sztuki żydowskiej, pozostają w cieniu innych obiektów. by żydowskie dzielą się na tradycyjne i nowoczesne. Opracowania dotychczasowe skupiały się głównie na Jak pisze Danuta Muszyńska, „pierwszym przypisuje osobach zmarłych. Monografia Izabelli Rejduch-Sam- się nieraz starożytne korzenie, tym drugim zaś intencję

1 Na początku lat 70. XX wieku na zlecenie częstochowskiej huty 2 I. Rejduch-Samkowa, J. Samek, Dawna sztuka żydowska w Polsce, cmentarz dokładnie obmierzono, a nagrobki spisano, aby dokonać WAiF, PWN, Warszawa 2002. przeniesienia nekropolii w inne miejsce i ponownego ustawienia tam 3 D. Muszyńska, Przegląd form nagrobnych na cmentarzu żydowskim w poprzednim porządku. Do tego jednak nie doszło. W 1998 roku w Łodzi [w:] Cmentarze żydowskie. Studia z dziejów kultury żydowskiej kierowana przez Beniamina Yaariego ekipa z Izraela ponownie spisała w Polsce, t. 2, Wrocław 1995, s. 47–56. groby, głównie z myślą o poinformowaniu żydowskich częstochowian 4 B. Podgarbi, Cmentarz Żydowski w Łodzi. The Jewish Cemetery in o stanie zachowania. Lodz, Wydawnictwo Artus, Łódź [b.r.w.].

47 Wiesław Paszkowski przekreślenia związku z tradycją. […] Wbrew dość po- W samej inskrypcji umieszczano imię osoby pochowa- wszechnie panującej opinii formy nagrobne spotykane nej i imię jej ojca, potem także nazwisko. Na grobach na cmentarzach żydowskich w Polsce w tym sensie tra- kobiet pisano imię zmarłej, a po wyrazie córka umiesz- dycyjne nie są i nie mają za sobą starożytnego rodo- czano imię i nazwisko ojca. Wbrew upowszechnianym wodu”.5 Tradycja religijna żydowska nigdy nie określa- obecnie informacjom, pochodzenie określano zawsze ła form grobu. Wierni nie byli w tym zakresie spętani od ojca. Przy jego nazwisku bywały określenia ha-Kohn w żaden sposób. Wpływ na ukształtowanie grobów lub ha-Lewi, jeśli wywodzili się z rodu Arona lub rodu miały warunki życia ludności żydowskiej, zwyczaje oto- lewitów. Dopiero teraz umieszczano imię i nazwisko czenia, w którym żyli, mody i style różnych epok. Po- męża. Niżej umieszczano pełną datę śmierci według czątkowo gminy żydowskie napotykały na ogranicze- kalendarza żydowskiego. Teraz mogła nastąpić formu- nia w tworzeniu cmentarzy. Ich obszar bywał zbyt mały ła wychwalająca osobę zmarłą. Na koniec umieszczano jak na potrzeby danej społeczności i bardzo szybko się litery TNCBH, skrót oznaczający: „niech dusza jego ma zapełniał. Wtedy władze gminy zmuszone były likwi- udział w życiu wiecznym”. Kolejność bywała też często dować stare groby i dokonywać w tym samym miejscu zmieniana. W zwieńczeniu mogła znaleźć się np. in- nowych pochówków. Usuwano macewy i nasypywano formacja o dacie zgonu, imię i nazwisko osoby zmarłej półtorametrową warstwę ziemi. Oczywiście w takich itd. Początkowo napisy sporządzano tylko w języku he- warunkach powstawały tylko groby ziemne z ustawia- brajskim. Z czasem pojawiły się także napisy w języku ną na nich tablicą epitafijną. Dlatego na cmentarzu niemieckim, później polskim. Na dwu grobach są także w Częstochowie najstarsze zachowane nagrobki to epitafia rosyjskojęzyczne. macewy, czyli pionowe kamienne stele. Pierwsze macewy były bardzo małe. Z czasem ich Macewy. Od początku zaznaczył się podział mace- rozmiary rosły. Najważniejszą jednak zmianą było wy na trzy części: nieobrobioną – a przez to grubszą pojawienie się w połowie XIX wieku grobów muro- – dolną część, która była w całości pogrążona w ziemi, wanych. W tym momencie tablica epitafijna stała się utrzymując tablicę w pozycji stojącej; część środkową jednym z elementów grobu. Zmieniła się także obycza- z napisem nagrobnym i górę tablicy. Zakończenie było jowość. Dotychczas macewę przywożono na cmentarz zwykle półkoliste lub w formie łuku, czasami górny w pierwszą rocznicę zgonu (żyd. jorcajt) i wkopywano brzeg był prosty i tylko górne rogi zaokrąglano. Część do ziemi. Teraz podczas uroczystego nabożeństwa górna była ozdobna i zawierała rozmaite symbole od- rocznicowego odsłaniano pomnik grobowy. noszące się do imienia zmarłego, jego zawodu, płci, Pomniki. Powstanie grobów murowanych podyk- zalet charakteru itd. Zwykle były to zwierzęta i ptaki towało inne sposoby mocowania tablicy kamiennej. lub przedmioty, np. gołąb jako synonim żydowskiego Teraz albo mocowano ją w kamiennej płaskiej pod- imienia kobiecego Tauba, jeleń jako ekwiwalent imienia stawie, którą czasami dodatkowo przymurowywano męskiego Hirsz (a po hebrajsku Cwi) itd. Gros opraco- do grobu, albo przytwierdzano ją do umieszczonego wań omawia właśnie tę symbolikę, dlatego ten temat z tyłu kamienia. Kamień mógł być pozbawiony wszel- nie wymaga rozwinięcia. kich zdobień, ale czasami dekorowano go, nadając mu Nad symbolem lub poniżej umieszczano często for- też kształt zbliżony do trumny lub skrzyni. Taką formę mułę modlitewną. Później następował skrót złożony tworzono również z płyt kamiennych umieszczonych z dwu liter PN lub PT oznaczających „tu spoczywa”.6

Symbolika nagrobków [w:] Polski słownik judaistyczny, opr. Z. Borzy- 5 D. Muszyńska, dz. cyt., s. 47. mińska, R. Żebrowski, Warszawa 2003, t. 1, s. 631, t. 2, s. 77–78, 6 Hasła: Inskrypcje na nagrobkach żydowskich, Macewa, Nagrobek, 205–206, 593–595.

48 Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie

między dużą macewą stojącą z przodu i jej „miniatu- umieszczano liście akantu, zwykle jednak sięgano po rą”, niższą stelą z uproszczonym napisem nagrobnym. swojskie formy roślinne lub – jeszcze częściej – po for- Znacznie częściej jednak z kamiennego bloku tworzo- my stylizowane). no tumbę. Teraz jednak porządek zmieniano. Macewa Wyraźnie aedicula występuje w dwu formach, przy stała za kamienną skrzynią, która zyskiwała zdobienia. czym wyróżnikiem jest obecność wystającego przed Często wokół niej ustawiano małe obeliski lub kamien- lico płyty elementu niewiadomego znaczenia. Można ne słupki, między którymi umieszczano żelazne pręty domyślać się, że to studnia i taką także nazwę przyjmu- lub metalowe ozdobne łańcuchy. ję dla odmiany aediculi. Z czasem zamiast płyty umieszczano przed tablicą Studnie. Cembrowina studni umieszczona jest za- ramę kamienną lub obmurowaną, pełną lub otwartą wsze w tym samym miejscu – pod epitafium – i za- z przodu. Ramę wypełniała ziemia, która była obsa- chodzi na część cokołu. Czasem ma formę prosto- dzana kwiatami i innymi roślinami lub pozostawiana padłościennej bryły, częściej jednak ma wyraźnie w stanie niepielęgnowanym. Jako rośliny ozdobne uformowany brzeg, a dwa ukośnie ścięte rogi sugerują stosowano nawet chryzantemy i inne kwiaty, czasem też jej sześcioboczny profil. Studnia wystaje niewiele także w doniczkach. przed lico i tylko w jednym bezimiennym dziś pomniku Zasadniczą częścią grobu pozostawała tablica epita- wykonano w niej zagłębienie udające otwór studzien- fijna. Ale i ona zmieniała się w sposób znaczny, przez ny. Mamy tu więc do czynienia z bardzo dużą umow- co powstawały nowe odmiany pomników. Zapocząt- nością, która tym bardziej utrudnia rozpoznanie formy kowało je pojawienie się wielu elementów architekto- i jej interpretację. Zewnętrzna pionowa ściana studni nicznych neoklasycznych – właściwie jako zaadapto- bywa wykorzystana na dodatkowe napisy – epitafium wana gotowa forma aediculi.7 w języku polskim lub skrót końcowej formuły hebraj- Aedicule. Teraz naczółek pomnika był frontonem skiej TNCBH. spoczywającym na półkolumnach lub pilastrach, te zaś Kolumna na postumencie. Na cmentarzu często- umieszczano na cokole. Między pilastrami lub półko- chowskim znajdujemy także inne formy neoklasyczne. lumnami tworzyła się wnęka z napisem nagrobnym Należy do nich prostopadłościenny postument ze stoją- lub umieszczano tu epitafium ze szlachetnej odmiany cą na nim ułamaną kolumną jako symbolem przerwa- kamienia (często był to biały lub kremowy marmur). nego gwałtownie życia. Gładka ściana kolumny służyła Cokół mógł być gładki lub zdobiony płyciną z napisem jako miejsce na epitafium w języku polskim. Twórcza hebrajskim lub w innym języku. myśl kamieniarzy i tu potrafiła powiązać formę rzym- Fronton ozdabiano tradycyjnymi symbolami, tak jak ską z macewą. Jednym z tradycyjnych symboli umiesz- na macewach. Naczółek miał zakończenie trójkątne, czanym w naczółku steli było drzewo z odłamanymi półkoliste lub w formie łuku. Na rogach umieszczano konarami i złamaną koroną. Jej odpowiednikiem była akroteriony (naszczytniki). Kamieniarze wykorzystywali właśnie złamana kolumna. O tym, że analogia nie jest w dużej ilości ornamenty kwiatowe i roślinne (czasami wydumana, świadczą dwa nagrobki, w których postu- ment przyjął formę skalistego pagórka, a kolumna to kamienny obraz umierającego drzewa, pień pozbawio- 7 Aedicula była pierwowzorem zarówno dla chrześcijańskich ołtarzy, jak i dla Aron Hakodesz, synagogalnej szafy służącej do przechowywa- ny gałęzi. W jednym z nich szczególny dramatyzm osią- nia zwojów Tory, dlatego badaczom nasuwa się wiele analogii, które gnął autor, przestawiając wśród kamieni wijące się ciało nie zawsze dają się uzasadnić. Np. B. Podgarbi uważa, że Aron Hako- węża i wynurzający się jego łeb z wysuniętym językiem. desz był wzorem dla żydowskich pomników nagrobnych. Innego zda- nia są pozostali autorzy. Z kolei D. Muszyńska pod pojęciem aediculi Wazon na postumencie. W tym przypadku zasad- rozumie kaplicę rodzinną. Taż, dz. cyt., s. 53. niczym elementem był piedestał, na którego bokach

49 Wiesław Paszkowski umieszczano napisy. Wazon odgrywał tylko i wyłącznie Kostka. Takiego określenia używa B. Podgarbi8 funkcję ozdobną, nie niosąc też znaczeń symbolicznych. i pewnie ma na myśli formy nagrobne zbliżone do Grób gotycki. Wydaje się być szczególną formą sześcianu. Na częstochowskim kirkucie mają one nie- aediculi. Tu także mamy trzy części: naczółek (tworzą mal zawsze formę skalnego (kamiennego) grobu. go średniowieczne blanki), część środkową (obramo- W przedniej ścianie jest tylko rama z wyobrażeniem waną z obu stron przez półkolumny) i gładki cokół. gałązek kwiatowych lub liści palmy otaczająca wnękę Wnęki na epitafium u góry mają kształt ostrołuku, jak epitafijną. Ze względu na małe wymiary wnęki, napisy gotyckie okna. Motywy średniowieczne są na cmenta- są zwykle w jednym języku – hebrajskim lub polskim. rzach żydowskich bardzo rzadkie. Często kostkę ustawiano na grobie dziecięcym. Wyko- Grób z baldachimem. Zdaniem Danuty Muszyńskiej, nanie większości z nich pozostawia wiele do życzenia. taką formę miały czasem przyjmować ohele. Daszek na Był to chyba jeden z tańszych lub najtańszy nagrobek. kolumnach nie zasłaniał wtedy wiernym widoku gro- Kaplice i ohele. Kaplice grobowe na cmentarzu bu cadyka. Ja jednak uznałbym to za formę kapliczki, łódzkim stanowią najwybitniejsze osiągnięcia żydow- choć wyraźnie spoczywać tu miała tylko jedna osoba. skiej architektury sepulkralnej, w Częstochowie jednak W takim grobie został pochowany częstochowski ku- ich (przynajmniej dzisiaj) nie spotkamy. Także ohele, piec Michał Wolf Besserglik zmarły w 1930 roku. Cztery czyli skromne, nieozdobne budynki wznoszone nad kanelowane kolumny dźwigają mały daszek w formie grobami chasydzkich cadyków, nie dotrwały do na- płaskiej kopuły otwartej od wschodu łukiem, w który szych czasów. Jeszcze w końcu lat 60. XX wieku, w ko- wpisane jest imię i nazwisko zmarłego. We wnętrzu respondencji Kongregacji Wyznania Mojżeszowego kopuły umieszczono tradycyjne hebrajskie epitafium. w Częstochowie, wspominano o ohelach cadyka Pin- Niestety, zniszczenia grobu nie pozwalają na odtwo- chasa Menachema Justmana i Wigdora Szapiro. Zo- rzenie jego dawnego wyglądu. Prawdopodobnie pod stały z nich ledwie szczątki murów, z których trudno baldachimem stała kamienna stela. Widać ją na zdjęciu wnioskować o formie architektonicznej. archiwalnym, gdzie leży już przewrócona. Dziś nie ma po niej śladu. Miejscowe żydowskie warsztaty kamieniarskie istnia- Obeliski. Obeliski na częstochowskim kirkucie mają ły pewnie od początku gminy, jednak na najstarszych niezróżnicowaną formę: podstawę stanowi prostopa- grobach nie znaleziono żadnych sygnatur, więc trudno dłościenny postument, na którym stoi zwężający się zidentyfikować wykonawców. Na postumentach kil- ku górze lub równy monolit czworokątny zakończony ku pomników z końca XIX wieku widać zagłębienia, ostrosłupem. Na boku górnej części umieszczano zwy- w których umieszczano metalowe tabliczki z nazwami kle napisy hebrajskie, a na piedestale – polskie. zakładów, sygnatury zachowały się jednak na nagrob- Sarkofag. Tę formę reprezentuje tylko grób rabina kach z późniejszego okresu. Dotychczas udało się od- Nachuma Asza. Sarkofag jest niewielki i oszczędny naleźć nazwy pięciu warsztatów.9 w formie. Na rogach przedstawione są cztery orły (?). Na ścianie sarkofagu jest krótkie hebrajskie epitafium. Gelberowie W pełnej formie epitafium było umieszczone na małej Pierwszą informację o warsztacie kamieniarskim Gel- tablicy kamiennej stojącej przed sarkofagiem (widać to bera udało się odnaleźć dopiero w 1913 roku. Han- na zdjęciu archiwalnym). Kamieniarze żydowscy szukali odniesień do formy macewy. 8 B. Podgarbi, dz. cyt., s. 22. 9 Beniamin Yaari jako pierwszy odczytywał sygnatury, wymienił jednak tylko trzy nazwiska i jedno imię kamieniarza, dodatkowo je zniekształ- cając.

50 Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie dlowiec. Kalendarz na rok 1913 reklamował zakład Rozę ur. 16 kwietnia 1876 roku w Częstochowie (mąż kamieniarski przy ul. Aleksandrowskiej 610 (dzisiejsza Rubin Fiszman, s. Salomona Zalmy i Rywki z Federów, Wilsona), tam także wytwarzano beton. Mamy więc ur. 18 marca 1867 roku w Żarkach, rzeźnik), Nuchima już wówczas do czynienia z dużym zakładem pracu- ur. 13 listopada 1878 roku w Częstochowie (żona Zysla jącym nie tylko na potrzeby społeczności żydowskiej. z Pelców, c. Moszka Dawida i Mariemy z Politańskich; Kiedy właściwie rozpoczęła się ta działalność? Na zm. 19 lutego 1921 roku w Częstochowie), Fajglę ur. grobie „Chai z Bemskich Finklerowej zm. d. 19 czerwca 14 grudnia 1884 roku w Częstochowie (mąż Mojżesz 1893 r.” (jak głosi zachowany polskojęzyczny napis), Faust, s. Lewka i Szajndli z Hirszzonów, ur. 1879 roku odnaleziono sygnaturę hebrajską: „Gelber”. Pomnik w Częstochowie), Chenę ur. 31 maja 1894 roku w Czę- ten, zgodnie z tradycją żydowską, powstał w pierwszą stochowie. Nas interesuje tylko syn Nuchim, który stał rocznicę zgonu, a więc w roku 1894. Kolejne nagrob- się pomocnikiem ojca. ki zidentyfikowane jako wykonane przez Gelbera po- Nuchim kształcił się zapewne w zakładzie ojca. Wie- chodzą z lat: 1897 (Jakuba Herszlikowicza /1853 lub my, że był rytownikiem kamieniarskim.14 Ożenił się oko- 1855–1896/ nr 0357),11 1902 (Leona Lejba Landaua ło 1912 roku z Zyslą z Pelców, córką Moszka Dawida /1842–1901/ 2598/225 II H) i 1910 (Chany Koniar- i Mariemy z Politańskich, zm. 19 lutego 1921 roku skiej /1825–1909/ 2595/311 II H). Później już z każde- w Częstochowie. Mieli prawdopodobnie tylko syna go roku mamy sygnowane nagrobki. I tak aż do roku Abę, czyli Abrama ur. 10 września 1913 roku w Czę- 1937. Zapewne warsztat pracował do początku II woj- stochowie (akt 459). Aba ukończył 7 klas Gimnazjum ny światowej. Żydowskiego w Częstochowie. Kim był Ch. Gelber? Udało się go zidentyfikować Od kwietnia 1936 do września 1937 roku odbył służ- jako Elkanę Chunę Gelbera urodzonego w Częstocho- bę wojskową w 80 pp Słonim, uzyskał stopień strzelca. wie w 1855 roku, akt 89.12 Używał tylko drugiego imie- Początek wojny oznaczał pewnie zastój produkcji ka- nia, stąd inicjał Ch. W zarysach znamy jego życie pry- mieniarskiej, dlatego Aba w kwietniu 1940 roku wstą- watne: w 1875 roku w Częstochowie ożenił się z Salką pił do Żydowskiej Służby Porządkowej, czyli tzw. policji Gnendlą (Cylką) Oleszner.13 Miał z nią czwórkę dzieci: żydowskiej. 9 września 1940 roku w Częstochowie; Aba zamieszkały przy ul. Garibaldiego 28 ożenił się z Cyporą 10 Księga adresowa Polski 1929, s. 186: Ch. Gelber zakład kamieniar- Drozdek, panną, ur. w Częstochowie 13 lipca 1914 roku, sko-rzeźbiarski Wały Prawe 4. Być może to ta sama nieruchomość. 11 Numerację grobów podaję w dwu systemach. Pierwsza liczba za- zamieszkałą w Częstochowie, i przeniósł się do miesz- pisana tylko cyframi arabskimi pochodzi z inwentaryzacji Beniamina kania teściów. W kwietniu 1941 roku w Częstochowie Yaariego z roku 1998, dostępnej na stronie www.zchor.org/CZESTOCH. Niemcy utworzyli getto dla Żydów. Aba wystąpił (lub HTM. Druga, złożona z cyfr arabskich i rzymskich określeń trzech ob- szarów cmentarza i litery H pochodzi z inwentaryzacji zleconej przez został usunięty) z policji w październiku 1941 roku. hutę, dostępnej w archiwum konserwatora zabytków. Jeśli podaję tyl- Nie przeszkodziło mu to w powrocie do służby 18 lip- ko jeden numer, to znaczy, że spisano go tylko w jednej inwentaryzacji, ca 1942 roku. Wówczas kadry policji uzupełniał nowy izraelskiej lub polskiej. 12 Akta stanu cywilnego z parafii mojżeszowej przechowywane są komendant niemieckiej Schutzpolizei w Częstochowie, w Archiwum Państwowym w Częstochowie, ja korzystałem z ich wersji kapitan Paul Degenhardt. Aba, jak inni policjanci, wziął elektronicznej w programie Jewish Records Indexing Poland na stronie http://www.jewishgen.org/jri-pl, data dostępu 23.08.20101. 13 Cylka Gelber zm. w Częstochowie w 1897 roku, akt 52. W tym sa- córkę z pierwszego małżeństwa, Marię Ruchlę ur. 15 października 1888 roku mym roku Chuna Gelber ożenił się z wdową Rywką z Jakubowiczów, w Piotrkowie. c. Naftuli i Czarnej z Frakmanów, ur. 13 lipca 1866 roku w Piotrkowie, 14 Tak określił go syn w swojej ankiecie. Archiwum Żydowskiego Insty- primo voto Żarnowiecką (w 1883 roku w Piotrkowie wyszła za Mosz- tutu Historycznego w Warszawie, Zespół Rady Starszych w Częstocho- ka Wigdora Żarnowieckiego, akt 21; mąż zmarł w Piotrkowie w 1893 wie. Teczki osobowe funkcjonariuszy Żydowskiej Służby Porządkowej roku, akt 49). Ślub w Piotrkowie w 1897 roku, akt 64. Rywka miała w Częstochowie, sygn. 213, teczka nr 45.

51 Wiesław Paszkowski udział w pierwszych akcjach we wrześniu i październiku nym wyobrażeniem w naczółku grobu. W latach 20. 1942 roku, wysługując się Niemcom. Jednak nie znalazł i 30. XX wieku w produkcji Gelbera dominują neokla- się pewnie w grupie służalczych nadgorliwców, gdyż sycystyczne aedicule w obu wariantach. W 2. poł. lat Degenhardt w październiku 1942 roku odsunął go od 30. pojawiają się formy nowocześniejsze, syntetycz- służby. Jego koledzy obarczeni dziećmi zostali wysłani ne. Bryła tablicy pomnikowej jest gładka lub z bardzo do obozu zagłady w Treblince. Aba i inni bezdzietni po- oszczędnym zaznaczeniem podziałów jej powierzchni. wędrowali do pracy w zakładach Hasagu, pełniąc rolę W środku umieszczona jest tablica epitafijna. W pol- forarbajterów, kierowników grup roboczych. Aba wraz skich napisach dominuje styl art dèco (przykładem grób z żoną przeżyli wojnę i 16 stycznia 1945 roku nocą wy- Lejbusia Uffnera z roku 1937 – 3088 beth/954 I H). Na- szli z obozu. Prawdopodobnie wkrótce wyjechali z Czę- grobek wykonany jest z tańszych mas cementowych. stochowy. Aba był ostatnim częstochowskim kamienia- rzem żydowskim. J. Tendler Najstarszy odnaleziony pomnik autorstwa Gelbera to Z tego warsztatu udało się odnaleźć zaledwie pięć na- grób Chai Finkler z 1894 roku. Zachował się tylko czę- grobków z lat 1908–1912. Zakładu nie odnotowuje ściowo, możemy jednak stwierdzić, że jest to pomnik Handlowiec. Kalendarz na rok 1913, może już więc nie z tradycyjną stelą. Jej środkową część stanowi tablica istniał (choć mógł także nie opłacić ogłoszenia). inskrypcyjna hebrajsko-polska w ozdobnej ramie. Na Brak bliższych danych nie pozwala na zidentyfikowanie początku XX wieku Gelber wykonuje także groby w for- kamieniarza. Na najstarszym odnalezionym nagrobku Cil- mie obelisku na postumencie. Przykładem jest pomnik ki Szai podpisał się swoim pełnym imieniem i nazwiskiem, Leona Lejba Landaua z roku 1902 (2598/225 II H). Na ale w tym miejscu litery niemal zanikły. Można zgadywać, nim zachowała się tabliczka metalowa z polską sygna- że to Jakub Tendler. Był prawdopodobnie przybyszem. turą. Ciekawym nawiązaniem do tradycji jest ascetycz- Tendler zaskakuje niskim poziomem warsztatowym. na macewa Hirsza Lejba Ozerkowskiego z 1910 roku Błędy robi nawet w pisowni swojego nazwiska (myli (2336/623 II H). Pozbawiona jest jakichkolwiek zdo- hebrajskie litery D i H). Sygnowanie wyrobów świadczy bień. Jedyne elementy to inskrypcje hebrajskie i polskie. jednak o pewnych pretensjach wytwórcy. Robił zwykle Z tego samego czasu pochodzi twórcze przekształce- macewy zakończone półkoliście i w naczółku umiesz- nie kolumny na postumencie. Grób Jakuba Halborna czał tradycyjny symbol. Pole inskrypcyjne otaczał jakiś (2356/605 II H) ma formę skalnego pagórka z umiera- prosty ornament. Najpóźniejsza znana macewa jego jącym drzewem, które ma odłamane gałęzie. W tych autorstwa różni się od pozostałych tylko umieszcze- latach w pomnikach Gelbera pojawiają się neoklasycz- niem naszczytników po obu bokach zwieńczenia. Ten ne motywy architektoniczne (np. na grobie Fanny Fajgi warsztat był raczej tanią alternatywą dla niezamożnych Częstochowskiej z roku 1915; 2030beth/918 II H). Po i niezbyt wymagających klientów.15 raz ostatni Ch. Gelber występuje w sygnaturze z 1917 roku (stela Frajdy Friedman – 2029 beth /917 II H). Frankowie Od początku lat 20. XX wieku w sygnaturze jest tyl- Na nagrobkach możemy znaleźć Henicha Franka i wie- ko nazwisko Gelber, bez inicjału imienia. Z tego cza- lokrotnie samo nazwisko. Na nagrobku z 1925 roku16 su zachował się uszkodzony (brak tablicy epitafijnej) grób skalny w formie samej kostki. U dołu grobu, spo- 15 Dalsze poszukiwania na pewno przyniosą odkrycie kolejnych na- śród kamieni wypełza wąż (podobny nagrobek, choć grobków z warsztatu Tendlera. Na razie zakres poznanego materiału jest zbyt wąski na ostateczną ocenę. w formie drzewa na skale, wykonał Hasklowicz). Jest 16 Nagrobek Mindli Hamburger zm. 8 lutego 1924 roku w Częstocho- to rzadkie przedstawienie zwierzęcia poza symbolicz- wie. Grób 0490/1328 II H?

52 Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie znajdujemy także jego adres: ul. Warszawska 45. Po- niarz Chaim Jakub Frank urodzony twierdza to zapis w Księdze adresowej Polski.17 w 1889 roku w Kuźnicy Starej, syn Prawdopodobnie był to: Henich Frank syn Herszli- Zewa i Cirli.21 Henich Frank zmarł ka i Hanny z Bomaców. Urodził się 8 listopada 1871 26 lutego 1942 roku w Często- w Kuźnicy Starej.18 Jego ojciec pochodził z Truskolasów, chowie, był wówczas zwykłym ro- w 1858 w Krzepicach ożenił się z Hanną Bomac (akt botnikiem.22 Hendla Frank zmarła 15). Żoną Henicha była Hendla Rajzla z Zajdlerów, córka 14 marca 1942 roku, a syn Hersz Gerszona i Lai z Zelkowiczów, ur. 1 maja 1871 w Dzia- Mordka – 19 kwietnia 1942 roku.23 łoszynie. Ślub odbył się zapewne w jej rodzinnym mie- Rodzina Franków zginęła w 1942 ście w latach 90. XIX wieku. Młodzi zamieszkali także roku w obozie zagłady w Treblince. tutaj i w 1897 roku w Działoszynie 11 czerwca 1896 Z warsztatu Franka wychodziły roku urodził się najstarszy syn – Hersz Mordechaj Frank, początkowo pomniki z tradycyjnymi a trzy lata później młodszy – Mendel Frank.19 stelami. Z 1913 roku pochodzi obe- Po ślubie musiał podjąć pracę zarobkową w czyimś lisk na postumencie z grobu Libera zakładzie, a potem, może już na początku XX wie- Uffnera (677 II H). Z tego okresu ku przeniósł się do Częstochowy, aby założyć własny zachował się bardzo zniszczony, – pierwsze odnalezione w Częstochowie macewy sy- bezimienny grób w formie steli gnowane H. Frank pochodzą z 1909 roku.20 Ostatnie zwieńczonej trójkątnie z akroterio- odnalezione nagrobki z warsztatu Franków powstały nami (naszczytnikami). W naczół- w 1938 roku, co oznacza, że warsztat istniał pewnie aż ku widnieje tarcza Dawida, a w jej Henich Frank do wybuchu wojny. Obok ojca, zapewne od początku środku lichtarz pojedynczy ze zła- lat 20., pracowali dwaj najstarsi synowie. W tym warsz- maną świecą. Pozostały ślady po tacie pracował prawdopodobnie także krewny – kamie- dwu oderwanych tablicach inskryp- cyjnych. Przy steli stoją dwa małe

17 Księga adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla handlu, przemy- obeliski jako element ogrodzenia. słu, rzemiosł i rolnictwa, Warszawa 1929, s. 196. Dostępna też na stro- Grób miał z przodu ramę kamienną nie internetowej www.jewishgen.org/jri-pl, data dostępu 23.08.2010. wypełnioną ziemią. 18 Tak w jego akcie zgonu nr 212 z 1942, Archiwum USC w Często- chowie. Jego córka Hela Haja Wiślicka z Franków w ankiecie dla The W 1917 roku po raz pierwszy Central Database of Shoah Victims’ Names podała: syn Pinchasa i Ge- pojawiła się sygnatura ograniczona nendli, ur. w 1875 w Ostrowach, ankieta dostepna na stronie interne- do nazwiska, w dalszym ciągu jed- towej Yad Vashem www.yadvashem.org/wps/portal/IY_HON_Welco- me, dostęp 2.10.2010. nak występował także podpis ojca. 19 Jego młodsze dzieci to: Miriam ur. w 1908 roku w Częstochowie, W 1918 i 1919 roku pojawiły się urzędniczka, panna, zginęła w 1942 lub 1943 roku w Częstochowie; nowe formy: kubiczny grób skal- Chaskiel Frank ur. w 1908 lub 1911 roku w Częstochowie, robotnik, ka- waler, zginął w 1945 roku w obozie Buchenwald; Icek Lejb ur. w 1921 ny Ruchli Krell (nr 2031) i aedicula roku w Częstochowie, kawaler, stolarz, zginął w obozie Buchenwald; Joska Józefa Hersza Goldsztejna Pinchas Pini ur. w 1927 roku w Częstochowie, zginął w 1942 roku (1553/1774 I H). Te formy domino- w Częstochowie. 20 Na cmentarzu jest macewa z 1872 roku (nr 0726) na grobie Icchoka wały aż do końca. Znaczącym wy- Icka Epsztajna sygnowana po hebrajsku Frank. Nie wiadomo, kim był I. Epsztajn, gdyż jego aktu zgonu w Częstochowie nie ma. Wykonawcą 21 Zginął w 1942 roku w Częstochowie. steli nie mógł być Henich Frank, gdyż urodził się później. Nie da się tych 22 Archiwum USC w Częstochowie, Księga sprzeczności wyjaśnić błędem w datowaniu, gdyż grób położony jest aktów zgonu z 1942 r., akt 212. Grób tumbowy z warsztatu wśród innych z tego okresu. 23 Tamże, akty 257 i 358. Henicha Franka

53 Wiesław Paszkowski jątkiem jest monumentalny grób Michała Wolfa Besser- skiego, był także właścicielem domu przy ul. Żelaznej glika (z 1931 roku – nr 9001) z baldachimem w formie 3 i abonentem telefonu nr 217. Profil jego działalności płaskiej kopuły na czterech kolumnach toskańskich, lecz znacznie się rozszerzył. W roku następnym reklamował kanelowanych. Kopuła we wnętrzu jest zdobiona pła- się: „Pierwsza w Częstochowie fabryka wyrobów mozai- skorzeźbionymi napisami i polichromowana. Niestety, kowych i żelazobetonowych założona w r. 1897.26 Po- właściwy grób został kompletnie zniszczony. Widać tyl- leca wyroby: pomniki z marmuru, granitu i piaskowca, ko komorę grobową częściowo zasypaną gruzem. schody mozaikowe, żelazobetonowe, rury kanalizacyj- ne, cembrowiny studzienne, posadzki cementowe i te- Hasklowicz rakotowe, deseniowe i gładkie, płyty chodnikowe i bur- Jakub Hasklowcz daje się zidentyfikować jako Icek Jan- ty. Przeprowadza urządzenia kanalizacyjne itd.”27 kiel syn Salomona i Rajzli z d. Jankiel (czy Estery Rachy Jeśli chodzi o dorobek Hasklowicza, to udało się od- z d. Cymerman?), urodzony 8 kwietnia 1863 roku naleźć wyjątkowo mało nagrobków – tylko dziewięć, w Wieluniu (akt 8), właściciel domu nr 64 (żona Rywa z okresu 1904–1927. Wiemy, że jego działalność trwa- Wolkowicz Lejbcygier, c. Arona Wolfa i Tenery z d. Blau, ła dłużej i na pewno w tym czasie był autorem wie- ur. 20 sierpnia 1862 roku w Działoszynie). Jeśli spojrzy- lu prac. Nawet z tej niewielkiej próbki widać pewną my na wykaz jego dzieci w księdze mieszkańców Czę- różnorodność form: jest tu obelisk na postumencie, są stochowy, zauważymy, że najstarszy Herszlik urodził się 12 maja 1887 roku w Działoszynie (wyjechał do Ame- ryki przed 1939 rokiem). Możemy przypuszczać, że ślub Icka Jakuba i Rywki nastąpił w okresie 1882–1886, przy czym ta druga data jest bardziej prawdopodobna. Młodzi zamieszkali z teściami, a zięć przez pewien czas (może dwa lata) był na ich utrzymaniu, poświęcając się studiom talmudycznym i może nauce zawodu. Później musiał szukać własnej drogi życiowej i źródeł zarobku. W tym czasie przeniósł się do Częstochowy. Tu, 9 grud- nia 1891 roku przyszedł na świat jego syn Dawid (akt urodzenia nr 222).24 Prawdopodobnie w 1897 roku Jan- kiel założył swój zakład kamieniarsko-rzeźbiarski. Anons z roku 1903 głosił: „Jakub Hasklowicz zakład kamieniar- sko-rzeźbiarski – pomniki i wyroby budowlane, posadzki terakotowe i cementowe Aleja I nr 14”.25 Jego zakład mieścił się więc w skrzydle i na podwórzu domu nale- żącego do rodziny Franke. Dziesięć lat później Jakub był właścicielem dwu zakładów: kamieniarskiego i grawer-

24 Zginął w Auschwitz 5 czerwca 1942 roku (żona Jacheta z d. Cyncy- „Grób skalny” wykonany przez Jakuba Hasklowicza natus, c. Szai i Chany z Krzepickich, ur. 13 stycznia 1894 roku w Wielu- niu). Dzieci: Raszka ur. 2 kwietnia 1924 roku w Wieluniu. 25 Rocznik Częstochowski. Kalendarz na rok 1903 wydany na korzyść Tow. Dobrocz. dla Chrześcijan w Częstochowie, Częstochowa 1903, 26 Poprawiam jako oczywisty błąd datę podaną w oryginale: 1879. s. XXVII. 27 Handlowiec. Kalendarz na rok 1914, s. 17 ogł.

54 Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie

pomniki zwieńczone typowymi macewami, są różne Z ankiety Izraela Henocha wiemy, że był rzeźbia- formy grobów skalnych, niemal jedyne wyróżniające rzem. Ukończył bardzo cenioną za swój wysoki poziom się wyższym poziomem wykonania spośród innych kształcenia częstochowską Szkołę Rzemiosł dla Żydów. tego rodzaju. Na początku lat 30. ożenił się z Hindlą Gitlą Kutner (ur. 29 września 1908 roku w Częstochowie, c. Herszlika Rajchowie i Liby z Rozencwajgów) i 26 lutego 1935 roku urodził Na nagrobkach umieszczał sygnatury polskie P. Rajch mu się syn Szaja Josef (akt 87). i hebrajskie Perec Rajch. W dokumentach zaś występo- Młodszy Icyk Józef ukończył 6 klas gimnazjum ży- wał jako Szmul Perec Rajch, syn Józefa i Chai. Wiemy, dowskiego i odbył 2 stopnie przysposobienia wojskowe- że w roku 1910 miał 32 lata,28 więc urodził się w 1878 go przy 27 pułku piechoty w Częstochowie. Ożenił się roku, ożenił się w 1897 roku w Radomsku z Ryklą (Cyrlą z Bajlą Birnbaum (ur. 3 lipca 1920 roku w Częstochowie, Raklą) z d. Szyf (akt 11). W Częstochowie zamieszkał c. Majera i Lai). Był rytownikiem kamieniarskim. Warsz- najpóźniej w roku 1910 i nie wcześniej niż w 1906.29 tat działał do wybuchu wojny. Później nie znamy jego Kiedy 14 stycznia 1910 roku w Częstochowie urodził losów. Po utworzeniu getta w Częstochowie, bracia jako się Izrael Henoch Rajch (akt 17), jego ojciec został od- bezrobotni zaczęli starania o przyjęcie do Żydowskiej notowany jako przebywający w Częstochowie mieszka- Służby Porządkowej (policji żydowskiej).32 W Treblince niec Działoszyna. Stamtąd więc przybył do Częstocho- w 1942 roku zginął zarówno Szmul Perec Rajch, jak wy, ale chyba nie pochodził z tego miasta.30 Być może i cała jego rodzina, także dwaj synowie kamieniarze. tam uczył się zawodu kamieniarza. Tak samo było dwa Sygnatury Rajchów odnaleziono na 55 grobach z lat lata później, gdy 15 stycznia 1912 roku w Częstocho- 1913–1939. wie przyszedł na świat Józef Rajch (akt 18). Starsi syno- Cały dorobek tej rodziny trzeba podzielić na dwa wie być może pracowali w warsztacie ojca, ale wiemy okresy: pierwsze 20 lat, gdy Perec występuje samodziel- o nich tylko tyle, że Simcha wyjechał do Ameryki, a ad- nie i ostatnie lata, gdy warsztat przejmują synowie. res pobytu Nissena podczas wojny był nieznany. Dorobek Pereca Rajcha charakteryzuje wyjątkowa W 1913 roku jego warsztat mieścił się przy Ogrodo- różnorodność. Wykonywał głównie pomniki (groby wej 631 (dziś jest to posesja po nieparzystej stronie ul. murowane z częścią nadziemną), ale zdarzały się także Berka Joselewicza). proste niezbyt ozdobne macewy wkopywane do grun- Z przeglądu formy sygnatur wiemy, że w 1930 roku tu.33 Wśród pomników tworzył wszelkie formy, od po- po raz pierwszy pojawiło się nazwisko Rajch bez inicja- czątku wykorzystując bogactwo różnych ornamentów łu imienia, choć nadal pewne prace ojciec podpisywał i elementów architektonicznych rodem z neoklasycy- swoim imieniem i nazwiskiem. W 1933 roku po raz zmu. Jednak dopiero w końcu lat 20. zaczął wykony- ostatni pojawiła się sygnatura ojca. Prawdopodobnie wać aedicule w obu odmianach, czyli także studnie. wtedy dwaj synowie stali się pełnoprawnymi współpra- Wówczas jego pomniki stały się bardziej oszczędne cownikami, a później przejęli warsztat. 32 Młodszy Icyk Józef, mający jako atut przysposobienie wojskowe, do- 28 Z metryki urodzenia jego syna Izraela Henocha Rajcha (akt 17 z 1910 stał się do służby już 20 maja 1941 roku i służył aż do 1942 roku. Izrael roku). Henoch był w komendzie ŻSP 5 września 1941 roku. Odpowiedziano 29 Jego najstarsze dzieci: Szymon (Simcha) Rajch ur. w 1897 roku (?), mu, że nie ma wakatów. Udało mu się dopiero w następnym roku, gdy Estera zam. Szczekacz ur. 8 kwietnia 1901 roku, Chana zamężna Fajer- w ramach przygotowań do akcji zagłady Żydów powiększano szeregi man ur. w 1903 roku (?) i Nisen Rajch ur. w 1905 roku (?) nie przyszły policji. 14 sierpnia 1942 roku odebrał legitymację służbową, znaczek na świat w Częstochowie. i opaskę służbową. Oficjalnie wstąpił do ŻSP 1 września 1942 roku, 30 W aktach Działoszyna nie ma aktu urodzenia na imiona Szmul Perec. a już 22 września zaczęła się wielka deportacja Żydów z Częstochowy. 31 Handlowiec. Kalendarz na rok 1913, s. 239. 33 Np. tablica Rywki Szpryncy Praszker z 1919 roku, grób nr 1509.

55 Wiesław Paszkowski w formie. Podstawowe elementy organizujące to fron- można przypisać Izraelowi Henochowi. Jednak ta- ton wsparty na pilastrach lub półkolumnach i utrzymu- kich nagrobków jest mniejszość. Z pracowni wycho- jący całość cokół. dziły teraz głównie aedicule, przyciężkawe w formie, z dominującym masywnym naczółkiem. Elementy płaskorzeźbione bywają dosyć brzydkie, taki jest zwłaszcza charakterystyczny świecznik spotykany tyl- ko u Rajchów w tym okresie. Ozdobą są za to napisy, zwłaszcza w języku polskim, bo wkracza wówczas liternictwo art dèco (domyślamy się, że to dzieło Icka Józefa Rajcha). Czasami aedicule były małe, wtedy nabierały lekkości i finezji. W drugiej połowie lat 30. zaczęły pojawiać się pro- ste, syntetyczne formy pomników, wykonywane z tań- szych materiałów, np. lastriko. W środku były wmuro- wywane tradycyjne tablice z inskrypcjami. Ale tworzyli je nie tylko Rajchowie.

Na częstochowskim cmentarzu są też pomni- ki z pracowni nieżydowskich. Grób Berty Teichner z roku 1912 (nr 2362/446 II H) wykonali „Kruszyń- ski i Proszowski Częstochowa”. Ma on formę obe- lisku na postumencie. Napisy wykonano po polsku i po hebrajsku. Grób swoim wyglądem nie różni się od innych tego typu. Pomnik Natalii Libermanówny z roku 1924 (7024/2135 I H) wykonał rzeźbiarz czę- stochowski Józef Billewicz.34 Grób ten ma formę ko- lumny na postumencie. Kolumna spowita jest kirem i ozdobiona bukietem kwiatowym z liśćmi palmowy- mi. Postument ma kształt skalnego grobu z kartu- Aedicula ze studnią z warsztatu Rajchów szem, gdzie umieszczono epitafium.

W roku 1930 powstał grób Arona Wajsa z małą, w całości rzeźbioną stelą. Przedstawia rosnące na 34 Józef Billewicz (1885?–21 XI 1937), artysta rzeźbiarz, właściciel skale drzewo ze złamaną koroną. Pień drzewa zaj- zakładu rzeźbiarsko-kamieniarskiego, zam. przy ul. św. Barbary 15a, muje prawą stronę steli, naczółek to odłamana koro- a później przy al. NMP 53. Syn Franciszka i Nepomuceny z d. Błasi- na drzewa chyląca się na lewą stronę. W środkowej kowskiej. Ur. w Częstochowie, zm. w Częstochowie; pochowany na cmentarzu św. Rocha. Wdowa Antonina ze Świderskich. Wykonywał części umieszczony jest kartusz z inskrypcją hebraj- wszelkie roboty w granicie, marmurze, piaskowcu, pomniki i ich re- ską. Pod nim „skała”. Nagrobek ma pewien urok monty, roboty kościelne budowlane i galanteryjne oraz wszelkie roboty sztuki prymitywnej, jest to już jednak sztuka nowo- w cemencie i gipsie, solidnie po umiarkowanych cenach. Szkice i kosz- torysy dostarczał na żądanie. „Goniec Częstochowski” 1917, nr 93, 25 czesna, choć w swojej odmianie użytkowej, nawią- IV, s. 4 i 1937, 23 XI, nr 269, s. 1; kartoteka Ośrodka Dokumentacji zująca świadomie do sztuki ludowej. Jego autorstwo Dziejów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego.

56 Żydowskie warsztaty kamieniarskie w Częstochowie

Opisywane warsztaty żydowskie stały na wysokim poziomie zawodowym, było to rzemiosło wysokiej próby, trudno jednak uznać ich działalność za twór- czość artystyczną, a także zaliczać do twórczości lu- dowej. Kamieniarze świetnie rozumieli oczekiwania swoich klientów i byli gotowi je spełnić. Nie trzeba doszukiwać się tu „naiwnego realizmu”, jak czyni to B. Podgarbi, który za chwilę przyznaje, że „na formal- nej jakości nagrobków zaważyła częściowa obróbka maszynowa”.36 Wzory i pewne rozwiązania stawały się często wspólną własnością wszystkich warsztatów, które podglądały nowości i włączały je do swoich katalo- gów.37 Poszczególne pracownie starały się z jednej strony urozmaicać produkcję, ale też nie wzdragały się przed powtarzaniem wzorów (czasem tylko z nie- wielkimi odmianami). Oferta stawała się coraz bar- dziej standaryzowana, uprzemysłowiona. Widać to choćby na przykładzie zanikania wielu symboli w na- czółku. W latach 30. najczęściej spotykamy tarczę Dawida jako symbol narodowy, a więc właściwy tak dla mężczyzn, jak i dla kobiet. To wpływało na ob- niżenie ceny, ale także wartości estetycznej i ideowej nagrobków. Z najważniejszych kwestii pozostaje nierozwiązana Sygnatury częstochowskich kamieniarzy sprawa przygotowania zawodowego kamieniarzy. Nie wiemy, gdzie uczyli się swojego fachu. Zwraca uwa- W 1925 roku funkcjonowały w Częstochowie czte- gę rodzinny charakter warsztatów. Być może tu tkwi ry żydowskie warsztaty kamieniarskie zarejestrowane rozwiązanie naszego problemu. Początkowo w Czę- i dziesięć niezarejestrowanych.35 Domyślamy się, że stochowie zawsze mamy do czynienia z mistrzem opisane warsztaty, jako istniejące dosyć długo, musiały kamieniarskim, który jest zarówno rytownikiem, rzeź- działać w pełni legalnie. Dlatego kwestia reprezenta- biarzem, jak i budowniczym grobu. Później wspiera go tywności tych pracowni nie może podlegać krytyce. syn lub synowie. Jednak pojawiają się także inni krew- Inną kwestią jest to, że tak niewiele wiemy o często- ni. W Częstochowie obok Pereca Rajcha działa także chowskich kamieniarzach. Z dotychczasowych ustaleń Szmul Rajch, obok Henicha Franka inni Frankowie. Bez da się wysnuć przede wszystkim wnioski do dalszych względu na to, czy pracują wspólnie, czy też stanowią badań. konkurencję w formie nierejestrowanych warsztatów,

36 B. Podgarbi, dz. cyt., s. 23. 37 O katalogu częstochowskiej firmy Rajch z roku 1926 pisze na inter- 35 B. Urbanowicz, Rzemiosło w Częstochowie w okresie międzywojen- netowych forach Piotr Berghof, właściciel broszury. Niestety, nie repro- nym (1918–1939), Wydawnictwo WSP, Częstochowa 2004, s. 70, 73. dukuje jej ani w żaden inny sposób nie udostępnia.

57 Wiesław Paszkowski stajemy przed pytaniem, czy kamieniarstwo nie było • Zespół Rady Starszych w Częstochowie. Teczki oso- tradycyjnym zajęciem pewnych rodzin, a ich członko- bowe funkcjonariuszy Żydowskiej Służby Porządko- wie w poszukiwaniu możliwości rozwoju wyjeżdżali do wej w Częstochowie, sygn. 213, teczki nr 45, 78 i 79. różnych miast? To by tłumaczyło fakt, że kamieniarze Archiwum Yad Vashem: częstochowscy (poza Gelberami) są osobami przyjezd- • The Central Database of Shoah Victims’ Names na nymi. Te kwestie da się rozstrzygnąć tylko poprzez ba- stronie internetowej Yad Vashem www.yadvashem. dania warsztatów w innych miejscowościach. org/wps/portal/IY_HON_Welcome, dostęp 2.10.2010. Ważne jest także usystematyzowanie różnych typów nagrobków, jednak podstawą powinno być ujmowanie Informatory: grobu jako całości konstrukcyjno-artystycznej. Próbą ta- • Handlowiec. Kalendarz na rok 1913, Częstochowa kiego podejścia jest niniejszy artykuł, jednak wymaga 1913. weryfikacji w oparciu o materiał z różnych miejsc. Cenne • Handlowiec. Kalendarz na rok 1914, Częstochowa byłoby także zbadanie ofert różnych warsztatów i przej- 1914. mowanie atrakcyjnych wzorów przez innych kamieniarzy. • Księga adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla Ważnym problemem, tu tylko zasygnalizowanym, handlu, przemysłu, rzemiosł i rolnictwa, Warszawa jest organizacja warsztatów. 1929, s. 196. Dostępna też na stronie internetowej www.jewishgen.org/jri-pl, dostęp 23.08.2010. Bibliografia: • Rocznik Częstochowski. Kalendarz na rok 1903 Archiwalia wydany na korzyść Tow. Dobrocz. dla Chrześcijan Archiwum częstochowskiej delegatury Wojewódzkiego w Częstochowie, Częstochowa 1903, s. XXVII. Urzędu Ochrony Zabytków: • Inwentaryzacja częstochowskiego cmentarza ży- Opracowania: dowskiego dokonana na zlecenie Huty Częstochowa • Muszyńska Danuta, Przegląd form nagrobnych na na początku lat 70. XX w. cmentarzu żydowskim w Łodzi [w:] Cmentarze ży- • Inwentaryzacja częstochowskiego cmentarza żydow- dowskie. Studia z dziejów kultury żydowskiej w Pol- skiego dokonana przez zespół Beniamina Yaariego sce, t. 2, Wrocław 1995, s. 47–56. z roku 1998, dostępna też na stronie www.zchor. • Podgarbi Bronisław, Cmentarz Żydowski w Łodzi. org/CZESTOCH.HTM, dostęp 2.09.2010. The Jewish Cemetery in Lodz, Wydawnictwo Artus, Archiwum Państwowe w Częstochowie: Łódź [b.r.w.]. • Akta stanu cywilnego okręgu bóżnicznego w Czę- • Polski słownik judaistyczny, opr. Zofia Borzymińska, stochowie; indeksy w wersji elektronicznej w progra- Rafał Żebrowski, Warszawa 2003, t. 1, s. 631, t. 2, mie Jewish Records Indexing Poland na stronie http:// s. 77–78, 205–206, 593–595. www.jewishgen.org/jri-pl, dostęp 23.08.2010. • Rejduch-Samkowa Izabella, Samek Jan, Dawna sztu- Archiwum Urzędu Stanu Cywilnego w Częstochowie: ka żydowska w Polsce, WAiF, PWN, Warszawa 2002. • Księgi urodzeń, małżeństw i zgonów wyznania moj- • Urbanowicz Beata, Rzemiosło w Częstochowie żeszowego. w okresie międzywojennym (1918–1939), Wydaw- Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie: nictwo WSP, Częstochowa 2004.

58 Wiesław Paszkowski

Jewish stone mason workshops in Częstochowa

The Jewish cemetery in Częstochowa was set up at the beginning of 19th century and was open until the end of 1970. Now there are 4,000 graves at the cemetery. The analysis covers 165 signed tombstones made at five Jewish stone mason shops in Częstochowa. The article is a first attempt at presenting the history of those companies and their production. For the sake of the study, the author provided details and systematised Jewish tombstones.

59 Marek Krawczyk mgr inż. górnik emerytowany pracownik Wyższego Urzędu Górniczego

Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś

Wstęp. Prapoczątki górnictwa na ziemiach Polski Poszukiwanie możliwości wykorzystania znajdowa- nych i wykopywanych przez człowieka minerałów znane jest od zarania jego dziejów. W każdym okre- sie dziejów ludzkości zasoby surowców mineral- nych i umiejętności ich wykorzystania decydowały o poziomie i charakterze rozwoju kultury narodów i państw. Znajdowany, a później również obro- biony (obłupany, wygładzony) kamień był jednym z pierwszych przedmiotów używanych przez na- szych praprzodków do wyrobu narzędzi. W pogoni za lepszym jakościowo materiałem człowiek odważył się zagłębić pod powierzchnię ziemi, gdzie drążąc wyrobiska, wydobywał z górotworu potrzebne mi- nerały. Jednym z pierwszych pozyskiwanych mine- rałów był krzemień pasiasty używany m.in. do wy- robu siekier. Podziemne wyrobiska służące do jego eksploatacji odkryto w Krzemionkach Opatowskich w rejonie Opatowa, w woj. świętokrzyskim. Kopal- nie służące do wydobywania krzemienia pasiastego w tym rejonie pochodzą z okresu neolitu i wczesnej „Buła” krzemienia pasiastego i siekiery krzemienne epoki brązu (ok. 3900–1600 lat p.n.e.), jednakże z okresu kultury amfor kulistych, większość szybów znajdujących się w Krzemionkach źródło: www.krzemionki.pl Opatowskich powstała w wyniku działalności górni-

60 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś ków w latach 2900–2500 p.n.e., tj. w okresie kultury Drugim, po kopalniach krzemieni pasiastych, wcze- amfor kulistych.1 snym obiektem górnictwa podziemnego na ziemiach Wydobywano go szybikami, z których drążono Polski jest kopalnia hematytu i syderytu (rud żelaza) chodniki eksploatacyjne. Chodniki często łączyły po- w Rudkach koło Słupi Nowej w woj. świętokrzyskim, szczególne szybiki tworząc sieć podziemnych wyro- która była czynna w II i III wieku n.e. Starsze tego typu bisk. Wytwarzane z krzemienia siekiery cieszyły się dużą bezpośrednie ślady kopalnictwa rud żelaza z czasów popularnością i rozprowadzano je w promieniu aż do prehistorycznych uległy wraz z upływem lat zatarciu. 660 km od kopalń.2 Pozostały jednak ślady wytopu żelaza w postaci żużla, We wczesnym okresie epoki brązu (od ok. 2200– który powstaje w procesie jego produkcji. Analiza che- 1600 lat p.n.e.) wydobycie krzemieni i produkcja siekier miczna i metalurgiczna żużla pozwala określić właści- stanowiły już tylko zabezpieczanie potrzeb lokalnych. wości rud użytych do wytopu oraz przebieg samego Siekiery z tego okresu znajdowane są na obszarze procesu wytopu. Najstarsze ślady hutnictwa żelaza na w promieniu do 85 km od kopalń krzemionkowskich. ziemiach polskich sięgają VII–IV w. p.n.e. Podstawowym Do szerszego użycia zaczął wchodzić brąz, a po epoce surowcem starożytnego hutnictwa były rudy darniowe brązu nastał czas żelaza. eksploatowane do niedawna w wielu miejscach Niżu W 1826 roku duński archeolog amator Polskiego (np. w rejonie takich miast, jak: Jarocin, Wło- J.Ch. Thomson, kierownik muzeum starożytności cławek, Kościan, Oleśnica i inne). Na obszarze Polski w Kopenhadze, wprowadził podział czasów pre- największe skupisko piecowisk (piecowiska – skupiska historycznych na trzy epoki: kamienia, brązu i że- pieców zwanych dymarkami, pojedyncze piecowiska laza. Podział ten nie uwzględnia surowców po- liczyły od kilkunastu do kilkaset pieców) odkryto w Gó- chodzenia organicznego, jak kości, rogi, drewno, rach Świętokrzyskich w okolicach Rudek i wzdłuż pasa skóry zwierzęce itp. z uwagi na ich krótkotrwałość, tychowskiego na linii Ćmielów – Ostrowiec – Kunów – ale odzwierciedla następujące po sobie etapy roz- Tychów. Badania archeologiczne przeprowadzone przez woju. W miarę postępu cywilizacji i techniki wzra- K. Bielenina w 1956 roku wykazały, że na obszarze sta ilość i wielorakość eksploatowanych surowców 500 ha funkcjonowało co najmniej 280 piecowisk o łącz- mineralnych. Metodami górniczymi, sposobem nej ilości około 30 000 pieców. Był to więc, używając odkrywkowym lub podziemnym, wydobywa się współczesnej terminologii, kombinat górniczo-hutniczy, m.in. gliny i iły, sól kamienną, kamień wapienny, który istniał w okresie od II do IV w. n.e. Wyroby żelazne piaskowce, rudy żelaza, węgiel kamienny i brunat- były stąd eksportowane nawet do prowincji rzymskich.3 ny, kruszywa, piasek i żwir. Jednocześnie wzrasta różnorodność zastosowania tych surowców. Na Surowce mineralne ziem częstochowskich przykład sól używana początkowo jako artykuł Jak widać górnictwo na ziemiach polskich rozwijało się spożywczy, a następnie konserwujący, dziś służy co najmniej od ponad 2,5 tysiąca lat. Swoim zasięgiem jako surowiec lub składnik do wytwarzania ok. objęło również rejon Częstochowy, bogaty w surowce 1500 różnego rodzaju produktów. Wapień z kolei mineralne. Do tych surowców należą: wapienie, gliny, używany jako materiał budowlany i do produkcji iły, kruszywa naturalne, rudy żelaza, a także zalegają- wapna stał się w XX wieku podstawowym surow- ce w niewielkiej odległości od niej rudy cynku i ołowiu, cem do produkcji cementu. węgiel brunatny i torf.

1 Wg www.krzemionki.pl 3 Surowce mineralne województwa częstochowskiego, red. L. Wielgo- 2 Tamże. mas, Warszawa 1981, s. 25.

61 Marek Krawczyk

Wapienie, inaczej surowce węglanowe (podstawowy na hałdach w rejonie kopalń. Wstępne badania iłołup- składnik – kalcyt, czyli węglan wapnia CaCO3) występu- ków serii nadrudnej z kopalni „Wręczyca” k. Kłobucka ją w rejonie Częstochowy w utworach górnej jury (mal- wykazały, że osady te mogą być wykorzystane do pro- mu), w warstwach oksfordu i najniższej części dolnego dukcji lekkich kruszyw keramzytowych oraz w przemy- kimerydu. Dla potrzeb przemysłu cementowo-wapien- śle cementowym jako dodatek korygujący skład che- niczego udokumentowano i zarejestrowano szesnaście miczny surowców wapiennych. złóż, które zgrupowane są w czterech obszarach: (1) Kruszywa naturalne, inaczej znane jako surowce okru- Pajęczno – Wąsosz, (2)Rębielice Królewskie – Kłobuck – chowe, występują w utworach dolnej jury (liasu) i czwar- Kiedrzyn, (3)Rudniki – Częstochowa, (4)Choroń – Żarki.4 torzędu. Z liasem związane są osady kruszywa grubego, W leżącym najbliżej Częstochowy rejonie Rudniki – Czę- żwirowego i żwirowo-piaszczystego, a z czwartorzędem stochowa występują wapienie płytowe i skaliste, wapie- osady kruszywa drobniejszego, piaszczysto-żwirowego nie margliste i w mniejszych ilościach wapienie kredo- i piasków. W rejonie Częstochowy występuje deficyt kru- wate i margle. Rozpoznano tu jedenaście złóż, w tym szyw grubych. Wychodnie żwirów liasowych znajdują się cztery dla potrzeb przemysłu cementowego, a pięć dla w pasie Myszków – Koziegłówki – Woźniki oraz w oko- wapienniczego. Dla potrzeb cementowni w Rudnikach licy Lublińca. Występują one w postaci niewielkich, izo- obecnie eksploatowane są złoża Latosówka i Rudniki II. lowanych płatów o powierzchni od kilku do kilkunastu Innym ciekawym surowcem węglanowym są złoża za- hektarów i miąższości do 10 m. W terenie zaznaczają się legające w okolicy Zalesiak k. Działoszyna. Są to zbite jako łagodne wzgórza. Złoża te zbudowane są głównie wapienie porowate (jamiste) określone jako trawerty- z ziaren kwarcu (70%) i kwarcytów, lokalnie słabo spojo- ny, z których można produkować płyty okładzinowe do ne spoiwem żelazisto-ilastym. Przeciętny punkt piasko- stosowania wewnątrz i na zewnątrz budynków. wy osadów wynosi ok. 50%. Niestety, znaczne jest ich Kolejnym bogactwem mineralnym występującym zapylenie, które wynosi średnio 6%, a często przekracza w rejonie Częstochowy są surowce ilaste służące do wy- nawet 10%, oraz występujące lokalnie scementowanie robu ceramiki budowlanej. Najbardziej wartościowymi poszczególnych partii złóż. Znaczna zawartość czą- i znanymi złożami są złoża iłów liasowych (dolnojuraj- stek ilastych ogranicza zastosowanie żwirów liasowych skich): Czerwone Osiedle i Boroszów. Znajdują się one w stanie surowym w budownictwie, a partie scemen- w rejonie Olesna i Gorzowa Śląskiego. Złoże Czerwone towane utrudniają urabianie w procesie wydobywczym. Osiedle w Kozłowicach (11 km na północ od Olesna) jest Ocenia się, że w celu uszlachetnienia surowca, do prze- jednym z największych złóż surowców ilastych w Polsce, płukania i przesiania 1 tony silnie zailonego kruszywa od wielu lat eksploatowanym. Natomiast najbliżej Czę- potrzeba 8÷10 m3 wody. stochowy, a dokładniej na jej przedmieściach, usytuowa- Natomiast piaski drobniejsze, czwartorzędowe, jako ne są płytko zalegające złoża osadów ilastych doggeru piaski budowlane występują w rejonie Częstocho- (wezul i baton). Występują one m.in. w takich dzielni- wy w ilościach zaspokajających lokalne potrzeby. Na cach miasta, jak: Gnaszyn, Kawodrza, Brzeziny i Bugaj. wschód od Częstochowy, w rejonie Żelisławic wystę- W bazie surowców ilastych na uwagę zasługują pują piaski służące do produkcji wyrobów silikatowych. również iłołupki doggerskie, które w stanie naturalnym W dobie rozwoju hutnictwa dużym zapotrzebowaniem występują bezpośrednio nad pokładem rudy syderyto- cieszyły się piaski formierskie, które eksploatuje się rów- wej. Wydobywane były kiedyś jako nieprzydatna skała nież i dzisiaj na obszarach w kierunku południowym od płonna przy eksploatacji rud żelaza, którą gromadzono Częstochowy, w rejonie Kamienicy Polskiej i Poczesnej. Kolejnym bogactwem ziemi częstochowskiej są rudy 4 Tamże, s. 49. żelaza. Powstały w erze mezozoicznej, w epoce jury

62 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś

środkowej i dolnej oraz w osadach górnego triasu (re- wie we wszystkich kopalniach. Pokład ten składa się czę- tyku). Największe znaczenie mają rudy związane z osa- sto z kilku warstw (nawet czterech) o grubości docho- dami jury środkowej (doggeru). W przeszłości określo- dzącej do 40 cm, a przeważnie wynoszącej 25÷30 cm. no tzw. Częstochowski Obszar Rudonośny (COR), który W iłach zalegających pomiędzy pokładami rudy wy- rozciąga się w pasie od Zawiercia do Wielunia. Cały pas stępują sferosyderyty. Ilość ich w serii rudonośnej do- rudonośny ma ok. 130 km długości, a szerokość jego chodzi do 12, zwykle jednak wynosi 5÷7. Skupiska sięga od 2 km w okolicy Zawiercia, do ok. 15 km w re- sferosyderytów występują luźno, często „zrastają” się, jonie Częstochowy i do ok. 20 km w pobliżu Wielunia. tworząc na niedużych przestrzeniach zwartą warstwę. Powierzchnia ww. obszaru wynosi ok. 1200 km2.5 Z uwagi na nieregularne występowanie i mały uzysk nie Powstałe w osadach jury środkowej rudy żelaza to nadawały się do systematycznej górniczej eksploatacji, syderyty ilaste wykształcone w formie pokładów lub ale ponieważ zalegają zwykle w warstwach suchych, jako sferosyderyty, które występują w kompleksie tzw. w wielu miejscach wybierane były w dawnych wiekach.6 iłów rudonośnych. Kompleks iłów na wychodniach, tj. Ruda żelaza występuje pod postacią węglanu żelaza wzdłuż zachodniej granicy COR, zalega bezpośrednio FeCO3, wymieszanego z minerałami ilastymi oraz wę- pod warstwą gleby. Na pozostałym obszarze iły wystę- glanami wapnia, magnezu i kwarcu. pują pod osadami czwartorzędowymi, których miąż- Oprócz opisanych wyżej czterech podstawowych szość waha się od 5 do 15 m (dochodząc do 60–70 m i najbardziej znanych surowców mineralnych, wystę- tylko w dolinach kopalnych i tzw. formach kemowych) pują w rejonie Częstochowy, lub niedaleko od niej, zło- oraz pod górnojurajskimi wapieniami. ża takich surowców, jak: rudy cynku i ołowiu, węgiel Serię rudonośną dzielimy na trzy poziomy. Najwyżej brunatny i torf. zalega poziom stropowy, w którym występują zwykle Granice możliwego zalegania rud cynku i ołowiu dwa pokłady rudy o grubości do 15 cm każdy. Ich wza- wyznaczone są przede wszystkim zasięgiem wystę- jemna odległość waha się od 1 m do 5 m. Poziom ten powania dolomitów kruszconośnych. Poszukiwania występuje nieregularnie, często w postaci płatów rud- geologiczne zrealizowane w latach 70. XX wieku, któ- nych przechodzących w warstwy sferosyderytów. Na rymi objęto pas terenu między Lublińcem a Niegową, głębokości 30÷50 m poniżej poziomu stropowego wy- wykazały, że istnieją rzeczywiście w tym rejonie strefy stępują pokłady rudy poziomu środkowego. Seria ilasta zmineralizowania kruszcami cynku i ołowiu o para- tego poziomu jest zmienna i zawiera się w granicach kil- metrach warunkujących ich przydatność gospodarczą. kudziesięciu metrów. Ilość warstw rudy dochodzi w tej Ogólnie obszar rudonośny (rudy cynku i ołowiu) roz- serii do pięciu, głównie jednak wyróżnia się trzy war- przestrzenia się od Bytomia na zachodzie po okolice stwy. Odległości między nimi są bardzo zmienne, naj- Olkusza na wschodzie oraz od Chrzanowa na południu bardziej regularny jest pokład środkowy. Pokłady tego po Częstochowę na północy. Zajmuje on powierzchnię poziomu podlegały przez wiele lat dość intensywnej eks- 3500 km2. Rejon północny tego obszaru, najbliższy ploatacji, np. w rejonie Gnaszyna, Łojek, Wręczycy i Tru- Częstochowy, zaliczono w przeszłości do rejonów per- skolas. spektywicznych wydobywania rud cynku i ołowiu.7 Pokład spągowy jest najważniejszy pod względem Węgle brunatne występują w rejonie Częstocho- przydatności eksploatacyjnej. Zalega na głębokości ok. wy w utworach dolnej jury (warstwy blanowickie) oraz 75 m pod poziomem środkowym. Był on wybierany pra- w trzeciorzędzie (miocen). Węgle dolnojurajskie są sil-

5 Por. A. Adamski, Górnictwo rud żelaza w regionie częstochowskim, 6 Tamże, s. 18 i 19. Częstochowa 1994, s. 18. 7 Surowce mineralne..., dz. cyt., s. 118.

63 Marek Krawczyk niej uwęglone i należą do grupy węgli brunatnych Złoża torfu w rejonie Częstochowy skupione są twardych, natomiast mioceńskie do węgli brunatnych w tzw. Niecce Włoszczowskiej – rejon zlewni rzeki War- miękkich. Dolnojurajski węgiel brunatny, zwany też od ty i rzeki Pilicy – oraz na zachód i północny zachód od warstw, w których występuje węglem blanowickim, rzeki Liswarty, gdzie sięgają zatoki Nizin Środkowopol- znany jest wzdłuż wychodni utworów jury dolnej od skich. W strefie nizin zatorfienie objęło wyłącznie doli- Mrzygłodu po Blachownię. Na powierzchni terenu od- ny rzeczne, a w strefie wyżyn i w nieckach również ob- słania się tylko w odkrywkach, gdyż z reguły przykryty szary międzydolinne. Wśród złóż torfu dominują złoża jest osadami czwartorzędowymi lub młodszymi utwora- płytkie i średniogłębokie o średniej miąższości do 2 m. mi jury dolnej. Ku wschodowi i północnemu wschodo- Najgłębsze pokłady torfu występują w rejonie Lelowa, wi warstwy blanowickie z węglem brunatnym zanurzają Szczekocin i na północ od Praszki. się pod młodsze osady jurajskie i kredowe. Przypuszczal- ny zasięg występowania dolnojurajskich węgli brunat- Wyrobiskami podziemnymi czy odkrywkowo nych pod nadkładem skał młodszych obejmuje obszar O sposobie wydobywania bogactw mineralnych: pod- między Częstochową, Koniecpolem i Szczekocinami. ziemnie czy odkrywkowo decyduje w dużej mierze Osady trzeciorzędowe, w których powstały węgle kształt i głębokość zalegania złoża oraz opłacalność mioceńskie, znane są w rejonie Pajęczna, Prusicka i Po- i spodziewana efektywność. powa. Występują w postaci płatów o różnej wielkości Jeżeli wychodnie złóż znajdowały się na powierzchni wypełniających zagłębienia wypreparowane w osadach lub bezpośrednio pod warstwą gleby, a taka sytuacja do- górnej jury i kredy. W zagłębieniach tych osadziły się naj- tyczyła większości złóż znajdujących się w rejonie Często- pierw pokłady torfu, które dały początek mioceńskim chowy, do eksploatacji stosowano system odkrywkowy. węglom brunatnym. Występowanie grubszych warstw Gdy złoże zalegało głębiej, korzystniejszy okazywał się węgla stwierdzono w otworach wiertniczych w rejonie system podziemny. Odkrywkowa eksploatacja rozpoczy- Prusicka – 10,7 m oraz Władysławowa – 21,5 m i 4,7 m.8 nała się od zebrania z powierzchni terenu znalezionego W sumie węgle brunatne występujące w opisywa- minerału, a gdy zaczynał „chować się”, zapadać pod po- nym rejonie nie mają wartości gospodarczej z uwagi wierzchnię, zdejmowano sukcesywnie wierzchnią war- na nieregularne rozprzestrzenienie, zmienną grubość stwę „nadkładu”, gromadząc go w rejonie „odkrywki” i niewielkie zasoby. na „zwałowiskach” i dalej wydobywano odkrytą czystą Trzeba jednak wspomnieć, że występowanie węgli kopalinę. Gdy grubość złoża, czyli jego miąższość, okazy- brunatnych na obszarze pomiędzy Częstochową, Piń- wała się znaczna (przeważnie od kilku do kilkunastu me- czycami i Włodowicami znane było od dawna. Węgiel trów), następowało dzielenie frontu roboczego na po- brunatny eksploatowany był tutaj już w 2. poł. XVIII szczególne poziomy. Powstawała kopalnia odkrywkowa wieku, o czym wspomina również Stanisław Staszic z wszystkimi charakterystycznymi dla niej, również obec- (1815). Rozwój wydobycia tego węgla przypada na nie, elementami: zbocza i skarpy, poziomy eksploatacyj- lata 1917–1923. Najbliższymi Częstochowy kopal- ne, półki bezpieczeństwa i transportowe na zboczach, niami były „Nierada” i „Adela” obok Mrzygłodu oraz górna krawędź wyrobiska, dno wyrobiska itd. Wyrobiska „Hanna” k. Będusza. Później następowała stopniowa odkrywkowe przybierały też różne nazwy z uwagi na ro- likwidacja kopalń – węgiel kamienny wypierał węgiel dzaj wydobywanej kopaliny. Powstawały więc, piaskow- brunatny. Jako ostatnią zamknięto kopalnię „Zygmunt” nie i żwirownie przy eksploatacji kruszyw naturalnych, w Porębie k. Zawiercia w 1935 roku. wapienniki przy eksploatacji wapienia, kamieniołomy przy eksploatacji złóż przeznaczonych na produkcję kru- 8 Surowce mineralne..., dz. cyt., s. 135. szyw, rudokopy lub rudy przy wydobywania rud żelaza.

64 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś

W początkach rozwoju górnictwa w rejonie Często- wodował też zmianę krajobrazu, wprowadzając do nie- chowy wszystkie minerały pozyskiwane były odkrywko- go akcenty, jakbyśmy to dzisiaj nazwali, postprzemysło- wo. Tym sposobem eksploatowano gliny i iły, rudę że- we w formie hałd poeksploatacyjnych, na których gro- laza, wapień oraz kruszywa naturalne. Jednak z chwi- madzono skałę płonną wydobywaną z konieczności przy lą, gdy rudy żelaza zaczynało brakować na powierzch- kopaniu rudy. Systematyczna eksploatacja tego surowca ni, a zapotrzebowanie na nią szybko rosło, rozpoczę- trwała nieprzerwanie od XIV wieku do końca lat 70. XX to wydobywanie złóż rudy wyrobiskami podziemnymi. wieku. Górnictwo rud żelaza w ciągu swego sześćsetlet- Powszechnie stosowano prymitywny sposób eksploata- niego istnienia miało zarówno okresy świetnego rozwo- cji złoża, tzw. system szybikowy (duklowy). Polegał on ju, jak i okresy zahamowań. Powody były różne – poli- na tym, że kopano szybik (duklę) do głębokości kilku tyczne, organizacyjne, społeczne, ekonomiczne. metrów (5÷6), tj. do spągu warstwy złoża i wybierano Najstarsze ślady hutnictwa w okolicach Częstocho- z niego rudę w zasięgu kilofa. Po wybraniu rudy z jed- wy nie przetrwały do dzisiaj. Wiąże się to ze strukturą nej dukli zakładano drugą kilka metrów dalej, powtarza- skał ilastych, które zalegają na naszym terenie. Należy jąc ten sam proces. W celu uniknięcia częstego kopania jednak sądzić, że żelazo otrzymywano tu już w pierw- dukli, zastosowano później system tzw. szybów ochot- szych wiekach naszej ery. Świadczą o tym chociażby niczych. W metodzie tej górnik na własną odpowiedzial- ślady produkcji żelaza odkryte w miejscowości Przywóz ność zgłębiał szybik i z niego drążył w złożu chodniki nad Wartą, które datuje się na II wiek n.e. Również pie- w różnych kierunkach, a z nich wydobywał rudę. Połą- cowiska odkryte w Olsztynie archeolodzy zaliczają do czenie dwóch szybików (dukli) chodnikiem podziemnym pierwszych wieków naszej ery. stworzyło możliwość przepływu powietrza i powstawa- Wytop żelaza z rud darniowych odbywał się w tym ła podziemna kopalnia z prawdziwego zdarzenia, posia- okresie w piecach zwanych dymarkami. Były to począt- dająca charakterystyczne i niezbędne, podstawowe ele- kowo jednorazowe jamy zagłębione w ziemi z kopcem menty: dwa szyby połączone wyrobiskiem podziemnym. (kopułą) naziemnym i nadmuchem przy zastosowa- Wiadomo, że nie tylko rudę wydobywano w okolicy niu miechów ręcznych w części środkowej. Z czasem Częstochowy wyrobiskami podziemnymi. Archeolodzy ich części podziemne zostały wzmocnione obudową odkryli, że w szczytowych partiach Krzemiennej Góry z kamienia, a same piece były wielokrotnego użytku. koło wsi Wapiennik ( Lipie) eksploatacja wapieni W procesie wypalania (redukcja, nawęglanie, odwęgla- odbywała się systemem podziemnym. W wyniku tej eks- nie) otrzymywano kęs żelaza. Taki produkt bywał jesz- ploatacji korytarze istniejącej tam jaskini „Szachownica” cze często wzbogacany przez powtórne wyprażanie. zostały poszerzone, a nawet przekształcone w obszerne Przy wytwarzaniu żelaza w dymarkach stosowano komory. Podziemną eksploatację wapienia prowadzi- także topniki obniżające temperaturę topnienia9 w pro- ła miejscowa ludność. Znane są również, wymienione cesie redukcji żelaza. Wykorzystywano do tego celu wcześniej, podziemne kopalnie węgla brunatnego „Nie- m.in. wapno. Otrzymywano je przez wypalanie kamie- rada” i „Adela” k. Mrzygłodu oraz kopalnia „Hanna” nia wapiennego także w piecach typu dymarkowego. k. Będusza, które eksploatowane były na początku XX wie- Ponadto, w późniejszych czasach, używano pieców po- ku. Stare zroby i ślady dawnej eksploatacji węgla brunat- mocniczych do otrzymywania węgla drzewnego. nego znane są też w okolicach Myszkowa i Gężyna. W okresie średniowiecza przy wytopie żelaza, tylko w okresie letnim, pracowali: górnik – kopacz, na etapie Częstochowska historia górniczo-hutnicza

Rudy żelaza były tym surowcem, który znacząco wpłynął 9 Nie zawsze było to konieczne przy wytapiania powierzchniowych rud na rozwój przemysłu regionu częstochowskiego. Spo- darniowych.

65 Marek Krawczyk pierwotnej eksploatacji rud darniowych i wychodni rud 3 maja 1377 Władysław Książę Opolski Wieluński i Rusi, pokładowych lub gniazdowych, wytapiacz, dmuchacz nadaje dwom braciom Jaśkowi i Niczkowi hutę żelazną i kowal. W okresie zimowym natomiast ci sami ludzie pra- w pobliżu swego miasta Częstochowej na tem samem cowali jako drwale i węglarze. Nie było jeszcze w tym cza- prawie jakiego używa Częstochowa, wszakże z obo- sie wyodrębnionych zawodów, takich jak: górnik i hutnik wiązkiem oddawania księciu co sobotę żelaza na dwa (w dzisiejszym znaczeniu) i nosili oni nazwę „rudników”. pługi”12 ma duże znaczenie historyczne. Świadczy bo- Wraz z rozwojem gospodarczym i większym zapo- wiem o uregulowaniach prawnych istniejących w ów- trzebowaniem na żelazo praca mięśni ludzkich już nie czesnym czasie w odniesieniu do górnictwa i hutnictwa, wystarczała. Coraz częściej zamiast pracochłonnych a także o samym zawodzie i obowiązkach hutnika. dymarek zaczęto używać większych, zmodernizowa- Inny dokument przechowywany w bibliotece jasno- nych pieców. Zakładane one były nad ciekami wod- górskiej z dnia 9 sierpnia 1382 roku podaje, że ww. nymi, by wykorzystać siłę płynącej wody. Zamiast mie- Książę Opolski etc. nadaje klasztorowi wsie, do których chów napędzanych siłą rąk ludzkich, koło ustawione zaliczono Krowodrzę (dzisiejsza Kawodrza), gdzie była na płynącej wodzie dostarczało energii do procesów czynna huta żelaza, najprawdopodobniej ta sama, któ- hutniczych i kowalskich. Piec i koło wodne wyglądem rą otrzymali bracia Jaśko i Niczko. swym przypominały młyn, stąd urządzenie otrzymało Na podstawie badań archeologicznych przeprowa- nazwę „młyna żelaznego” i jako molendia ferri10 wy- dzonych przez Muzeum Częstochowskie stwierdza stępuje w dokumentach średniowiecznych. Owe „mły- się, że w tym czasie (koniec XIV wieku) czynnych było ny żelazne” to kuźnice. Były one większe i bardziej wy- w rejonie Częstochowy dziesięć kuźnic, w których wy- dajne od dymarek. Produkowano w nich ok. 50 kg że- tapiano rudę wydobytą z okolicznych „rudokopów”. laza dziennie. W rocznym cyklu produkcyjnym, wyno- Adamski podaje: „Według spisu kuźnic, sporządzo- szącym ok. 35 tygodni, zapotrzebowanie jednej kuźni- nego przed końcem XIV w. (wg B. Zientary) można cy na rudę wynosiło 63 tony, tj. 210 wozów.11 stwierdzić, że czynne były na pewno kuźnice w Błesz- Tak dużych ilości rudy nie mogły zapewnić mało wy- nie (również w Kawodrzy) od 1377 roku, w Gnaszynie dajne złoża rud darniowych i częściowo eksploatowa- od 1382 roku, w Przystajni (Kuźnicy Starej) przed ro- ne wychodnie złóż pokładowych i gniazdowych. Rud- kiem 1400, w Pankach od 1397 roku.” nicy zostali niejako zmuszeni do sięgnięcia po rudy głę- Na początku XV wieku odnotowuje się wzrost ilości biej zalegające, co przesądziło z jednej strony o zani- kuźnic. Z racji zastosowania wody jako siły napędowej kaniu „kopactwa”, a przyczyniło się do wyspecjalizo- do robót hutniczych wiele kuźnic powstaje nad rzeka- wania zawodu górniczego. Rozpoczął się rozwój pod- mi, takimi jak: , Konopka, Pankówka i Liswarta. ziemnego górnictwa rud żelaza. Niestety, zaczynają również od XV do XVII wieku wy- Pierwszym dokumentem pisanym mówiącym stępować czynniki hamujące rozwój techniki i techno- o górnictwie i hutnictwie na terenie Częstochowy jest logii przemysłu górniczo-hutniczego. Jedną z przyczyn dokument nadany przez Księcia Władysława Opol- są istniejące warunki społeczne. skiego 3 maja 1377 roku, przechowywany na Jasnej Kopalnie i kuźnice w większości znajdowały się w rę- Górze w zbiorze dokumentów Zakonu Ojców Pauli- kach prywatnych. Początkowo rudnicy, chociaż sza- nów. Zezwala on na prowadzenie huty braciom Jaśkowi nowani za swoje umiejętności, pełnili rolę służebną. i Niczkowi. Dokument ten o treści: „W Częstochowej Dostarczali wyroby na dwory królewskie, książęce czy do dóbr klasztornych. Z czasem ich znaczenie wzro-

10 Por. A. Adamski, Górnictwo..., dz. cyt., s. 29. 11 Tamże, s. 29. 12 Tamże, s. 31.

66 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś sło i utworzyli oni stan pośredni pomiędzy mieszczań- wykupie daje jak najniższą cenę. Prowadzi to do wszczę- stwem a szlachtą. W XVI wieku otrzymali nadania szla- cia różnego rodzaju zwad i zatargów, a nawet docho- checkie z rąk władców Polski: Zygmunta I Starego dzi do długotrwałych procesów sądowych. Naturalnie i Zygmunta Augusta. Odnotowane jest to w aktach sie- większość procesów wygrywa szlachta, chociaż niektóre radzkich z lat 1554 i 1579. Mowa jest w nich już o rud- odwołania kuźników do sądów królewskich uzyskiwały nikach jako o „szlachetnie urodzonych”.13 korzystne dla nich rozstrzygnięcia. Powoli jednak kuźni- Występowała też pomiędzy poszczególnymi kuźnika- ce zmieniają właścicieli i przechodzą w ręce szlacheckie. mi rywalizacja wynikająca z chęci osiągnięcia jak najwięk- Rudnicy często nie otrzymują odszkodowania równego szego majątku i znaczenia. Przykładem są spory pomię- wartości kuźnicy lub też w ogóle go nie dostają. Docho- dzy rodzinami Łojków i Panków, które toczyły się przez dzi również do grabieży i niszczenia majątku kuźników, wiele lat, przechodząc często w krwawe rozprawy, na- jak to miało miejsce w 1606 roku, za sprawą Mikołaja jazdy i niszczenie majątku. Spory często kończyły się ugo- Wolskiego, w Pankach.14 dami finansowymi lub niekiedy mariażami małżeńskimi. Wolni kuźnicy, którzy posiadali prawa i przywileje Okres od XV do XVII wieku to również czas dynamicz- nadane im i ich przodkom przez królów na wieczność, nego rozwoju gospodarki rolnej Polski. Zboża nasze sku- mocą nowych przywilejów są skutecznie usuwani ze tecznie konkurują ze zbożami pruskimi, a eksport Wisłą swoich posiadłości i pozbawiani warsztatów pracy. Takie płodów rolnych do Gdańska znacznie poszerza dla nich postępowanie szlachty przyczyniło się do znacznego ob- rynki zbytu. Rozwija się nie tylko rolnictwo, ale i gospo- niżenia potencjału hutniczego i w dużym stopniu zaha- darka. Hutnictwo przynosi duże zyski. Wzrasta bowiem mowany został rozwój techniczny tej gałęzi przemysłu. zapotrzebowanie na żelazo i wyroby z niego produko- Były jednak sytuacje na ziemi częstochowskiej, gdzie wane. Szlachta widząc tę koniunkturę na rynku, stara zmiana właściciela nie spowodowała ruiny zakładu. się, wykorzystując swoje wpływy i przywileje, przejąć Mikołaj Wolski, syn Stanisława, urodzony w 1549 roku, kuźnice na własność. Rozpoczyna się ograniczanie praw marszałek wielki koronny, starosta krzepicki i olsztyński i przywilejów rudników. Zniesiono dzierżawy dziedzicz- okazał się jednym z wybitnych prekursorów przemysłu ne, później ograniczono dzierżawy dożywotnie, w koń- górniczego i hutniczego. Stosował bezwzględne me- cu nałożono podatki. Sejm piotrkowski w 1552 roku tody powiększania swego majątku (przymus, wykup, ustalił podatek od każdego koła wodnego, a na sejmie zastraszenie), był jednak postacią świetlaną dla górnic- warszawskim w 1563 roku ustanowiono prawo wykupu twa i hutnictwa częstochowskiego. Doprowadził do kuźnic przez starostów i szlachtę. Szlachta wykorzystuje szybkiego i znacznego rozwoju tej gałęzi przemysłu. uchwałę sejmu bezwzględnie. Do tego dochodzi jeszcze Poczynił znaczne inwestycje i w swoich placówkach za- inna niemiła rzecz, powodująca spustoszenie w środo- stosował najnowsze osiągnięcia techniczne, nie tylko wisku. Wraz z rozwojem kuźnictwa (hutnictwa) wzrasta polskie, ale i europejskie. też przemysł produkujący węgiel drzewny. Wycina się Głównymi ośrodkami starosty Wolskiego było cen- okoliczne lasy, w tym najszlachetniejsze drzewa. Jest to trum w Pankach (nowoczesne wielkie piece do wytopu argument przetargowy dla szlachty w walce z kuźnikami. surówki z lat 1610–1620) oraz kuźnice w Łaźcu i Po- Pod naciskiem szlachty część kuźnic ulega likwidacji. Po- czesnej. Zakłady te umocniły pozycję „okręgu często- czątkowo likwidowane są małe zakłady, zależne wprost chowskiego” i w latach 1620–1635 był to największy od szlachcica. Większe są wykupywane, ale szlachta przy okręg produkcyjny w Polsce. Założył także nowe zakła- dy, takie jak blacharnia i druciarnia.

13 A. Adamski wymienia tu rody Łojków, Warchołów, Panków, Andrze- ja Słupskiego z Kostrzyny. 14 Zob. A. Adamski, dz. cyt., s. 35.

67 Marek Krawczyk

W zakładach Mikołaja Wolskiego odlewano wyroby: Augusta Poniatowskiego, tuż przed dwoma ostatnimi dla wojska – kule i działa (w tym forteczne), dla różnych rozbiorami Polski. Ważnym dokumentem dla tego okre- gałęzi przemysłowych – garnce i panwie do warzenia su jest zarządzenie królewskie z dnia 10 kwietnia 1782 soli, dla potrzeb gospodarstw domowych – blachy, roku, w którym król Stanisław August powołuje Komisję ogrodzenia, łopaty, siekiery, drut itp. Kuźnice, takie jak Górniczą. Zadaniem komisji było nadanie przyspiesze- Praszczykowska, Kawecka i Kostrzyńska produkowały nia rozwojowi górnictwa, bo jego stan był mizerny. We- żelazo sztabowe w procesie odwęglania surówki do- dług księdza Józefa Osińskiego, który w dziele swoim starczanej z Panek. Niestety, te doskonale prosperujące zatytułowanym Opisanie polskich żelaza fabryk z 1782 nowoczesne zakłady upadają po śmierci starosty Wol- roku umieścił wiele szczegółowych danych o przemy- skiego (1631). U schyłku XVII wieku stworzony przez śle górniczo-hutniczym, w tymże 1782 roku w Polsce niego przemysł hutniczy praktycznie nie istnieje. czynne były 34 wielkie piece. Wyprodukowały one Warto w tym miejscu przypomnieć, czym była wów- 78 000 cetnarów żelaza surowego, co dało 57 617 cet- czas kuźnica. Otóż kuźnica zwana także rudnicą albo narów żelaza kutego. Ponadto należy jeszcze uwzględ- rudą zatrudniała przeciętnie od sześciu do dwunastu nić 4 100 cetnarów żelaza kutego otrzymanego z czyn- kuźników o różnej specjalności. Zakład taki składał się nych w tym czasie 41 dymarek. A więc roczna produkcja z trzech podstawowych stanowisk: pieca dymarskiego, wyniosła w tym roku 61 717 cetnarów czyli ok. 2 500 tony pieca kowalskiego i młota kuźniczego. Do napędzania (1 cetnar równy był 40,5 kg), co stawiało Polskę na odle- miechów i młota służyły zwykle trzy koła wodne: dymar- głym miejscu wśród krajów ówczesnej Europy.15 skie, kowalskie i młotowe. Koła wodne typu młyńskie- Po rozbiorach każdy z okupantów pragnął uzyskać go poruszane były energią spadającej wody, piętrzonej z zagrabionych ziem jak największe korzyści, stosując w tym celu odpowiednimi tamami na rzece. Do wypala- przy tym taką organizację i takie metody, aby odbywało nia żelaza z rudy oraz przerabiania surówki używano, jak się to jak najniższym kosztem. W wyniku rozbiorów czę- już wspominano, węgla drzewnego. Roczna produkcja stochowsko-wieluńskie tereny rudonośne włączone zo- kuźnicy wynosiła około 12÷17 ton żelaza. Na wytopienie stały do Prus. W 1798 roku pankowskie fabryki żelazne 1 tony żelaza zużywano przeciętnie 5,2 tony rudy żelaza oddano pod zarząd Urzędu Górniczego we Wrocławiu i tyleż masy węgla drzewnego. W tym celu należało wy- (wcześniej podlegały starostwu krzepickiemu). Rząd dobyć, z położonych przeważnie niedaleko kopalń, oko- pruski, w osobie ministra hrabiego Redena, rozpoczął ło 90 ton rudy na zaspokojenie potrzeb jednej kuźnicy. porządkowanie przemysłu górniczego na swoją modłę. O rozwoju i stanie górnictwa w XVII wieku wiemy Ponownie zaczęto modernizować zakłady w Pankach. stosunkowo mało. Można przypuszczać, że miały na to W latach 1800–1806 wybudowano tu nowy wielki piec wpływ prowadzone w tym czasie liczne wojny na wscho- według projektu ówczesnego dyrektora Vosa. Zaliczony dzie z Tatarami, Turkami i Kozakami oraz od północy ze został do największych i najnowocześniejszych pieców Szwedami. Sporo śladów zostało zatartych, nie pozosta- w Europie. Otrzymywaną surówkę przerabiano następ- ło również wiele dokumentów pisanych, skutkiem czego nie w przyległych wsiach (Cyganka, , Kostrzy- trudno jest wnioskować o kondycji i rozwoju górnictwa. na), w nowo wybudowanych fryszerkach (fryszerka – Wiadomo, że produkcja hutnicza przeznaczana była dawny piec do świeżenia surówki żelaza). W ten sposób w tym okresie na potrzeby wojenne, co odbywało się m.in. otrzymywano żelazo kowalne. kosztem opóźnienia postępu technicznego w przemyśle Po kolejnych zmianach politycznych, fabryki żela- górniczo-hutniczym w stosunku do innych krajów Europy. zne w Pankach przejmuje rząd Księstwa Warszawskie- Modernizacja i duże przyspieszenie rozwoju nastę- pują dopiero w XVIII wieku za panowania Stanisława 15 Por. A. Adamski, dz. cyt., s. 44 i 45.

68 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś go (1807), a po klęsce Napoleona i Kongresie Wiedeń- Największym jednak osiągnięciem było wprowadzenie skim, związane unią personalną z Rosją – Królestwo Pol- maszyny parowej, która zastąpiła urządzenia do pozy- skie (1815). W tym nowym układzie politycznym wła- skiwania energii z płynącej wody. dze królestwa wprowadzają szereg zmian w organiza- W 1. poł. XIX wieku wyniki osiągane w wydobyciu cji przemysłu górniczego. Następuje drugi rozkwit fa- rudy i produkcji surówki w okręgu wschodnim i zachod- bryk pankowskich, a także górnictwa na terenie całej nim były porównywalne, natomiast w 2. poł. tego wie- Polski. Utworzono Komisję Rządową Spraw Wewnętrz- ku produkcja żelaza w okręgu zachodnim, który można nych i Policji, w której Dyrektorem Wydziału Przemysłu już nazwać bez obaw okręgiem częstochowskim, roz- i Kunsztów oraz radcą stanu zostaje ksiądz Stanisław wijała się bardziej korzystnie niż w okręgu wschodnim, Staszic (1816). Głównym celem ks. Stanisława Staszi- czyli staropolskim. Pomyślnemu rozwojowi sprzyjała ca była odbudowa i rozbudowa zakładów górniczych występująca w latach 1871–1897 intensywna kon- i hutniczych, zorganizowanie władz górniczych, a tak- centracja kapitału w górnictwie i hutnictwie oraz uru- że zapewnienie dopływu do zakładów górniczych i hut- chomienie połączenia kolejowego między Warszawą niczych ludzi o wykształceniu technicznym. Zamierzenia i Wiedniem w 1854 roku. W całym Królestwie Polskim swoje konsekwentnie realizował i choć w chwili ustąpie- w ciągu 20 lat (1876–1896) ilość wydobytej rudy żela- nia ze stanowiska w 1824 roku nie wszystko było po- za wzrosła ponad dwukrotnie. W 1876 roku wynosiła myślnie zakończone, wykazał, że w Polsce istnieją, na- 109 414 ton, a w 1896 roku – 296 482 tony.16 wet w skomplikowanej sytuacji politycznej, możliwości Inwestycje w górnictwie rud żelaza w rejonie Czę- utrzymania i rozwoju górnictwa i hutnictwa. Bank Pol- stochowy prowadziła spółka akcyjna Towarzystwo ski, któremu po kadencji Staszica podlegały zakłady gór- Zakładów Metalowych B. Hantke w Warszawie, której nicze i hutnicze, kontynuował rozpoczęte inwestycje. Po właściciel Bernard Ludwik Hantke w 1896 roku w pod- stłumionym powstaniu listopadowym, w 1833 roku po- częstochowskim Rakowie rozpoczął budowę huty dzielono obszar Królestwa Polskiego na trzy okręgi gór- (Huta Częstochowa). Kapitał francuski dbał w szcze- nicze: zachodni z siedzibą w Dąbrowie, wschodni z sie- gólności o rozwój Huty Bankowej w Dąbrowie Górni- dzibą w Suchedniowie i północny z siedzibą w Ciecho- czej oraz Sosnowieckie Fabryki Rur i Żelaza. Miejscowe cinku. Praktyczne znaczenie dla rozwoju górnictwa mia- kopalnictwo rud żelaza mogło zatem rozwijać się gdyż ły tylko dwa okręgi: wschodni i zachodni. Interesujący miało zapewniony zbyt każdej ilości wydobytej rudy. nas okręg zachodni podzielono w 1837 roku na czte- Mimo preferencji, jaką miały rudy żelaza dostarczane tu ry oddziały: olkusko-siewierski, pradelski, blachowieński z kopalń rosyjskich, częstochowskie rudy konkurowały i pankowski. Oddział olkusko-siewierski znajdował się z powodzeniem z tym importem zarówno pod wzglę- poza Częstochowskim Obszarem Rudonośnym. dem jakości, jak i opłacalności. Warto o tym pamiętać, W okresie od 1833 do 1842 roku dokonał się waż- rozważając później moment podjęcia decyzji o likwida- ny etap rozwoju technicznego w górnictwie i hutnic- cji górnictwa rud żelaza w rejonie Częstochowy. twie. Wybudowano w wielu hutach zakłady pudlingo- W początkach XX wieku górnictwo rud żelaza znaj- we (pudlingowanie – sposób świeżenia surówki żela- dowało się nadal w rękach trzech wyżej wymienionych za w piecu płomiennym), co zaowocowało nową tech- przedsiębiorstw. Były one właścicielami większości pól nologią przy produkcji żelaza hutniczego. Takie nowo- górniczych i decydowały o kierunkach i dynamice roz- czesne zakłady powstały w Hucie Bankowej (Dąbrowa woju górnictwa rud żelaza. Mimo wszystko pozosta- Górnicza), Blachowni, Pankach i Pradłach. Umożliwi- wanie Polski pod zaborami nie wpłynęło korzystnie na ło to wytop surówki na większą niż dotychczas ska- lę. Zastosowano też, po raz pierwszy, koks do wytopu. 16 Tamże, s. 57, tabela 4.

69 Marek Krawczyk postęp w technologii i technice górniczej. Nie osią- 80% nadań górniczych, na jakie podzielony był cały ob- gnięto takiego poziomu, jaki kształtował się w innych, szar rudonośny. Przedsiębiorstwami tymi były: Modrze- wysoko rozwiniętych, krajach Europy. jów – Hantke Zakłady Górniczo-Hutnicze Spółka Akcyjna W chwili odzyskania niepodległości w 1918 roku w Konopiskach, Wspólnota Interesów Zakłady Górniczo- Polska była krajem słabo rozwiniętym gospodarczo Hutnicze Spółka Akcyjna w Częstochowie i Huta Banko- w porównaniu z innymi państwami Europy. Podobnie wa Spółka Akcyjna w Dąbrowie Górniczej z siedzibą Dy- przedstawiała się sytuacja w górnictwie rud w Często- rekcji Kopalń w Borku. Poza nimi było wiele mniejszych chowskim Okręgu Rudonośnym. Większość ówczesnych firm, będących właścicielami pól górniczych w różnych kopalń to małe zakłady górnicze, przeważnie odkrywko- częściach obszaru rudonośnego. Niestety, wybuch we i wieloszybikowe. Miesięczna produkcja takiej kopal- II wojny światowej wszystkie te prognozy zniweczył. ni wynosiła ok. 1000 ton rudy. Tylko największe jednost- Okupant niemiecki podjął eksploatację rud żelaza, po- ki wydobywały do ok. 10 000 ton.17 Nieliczne zakłady nieważ potrzebna mu była stal na prowadzenie działań wyposażone były w urządzenia mechaniczne w postaci wojennych. W okresie wojny czynnych było na początku pomp napędzanych energią pary wodnej. Przemysł gór- dziewiętnaście kopalń, a potem ilość ich wzrosła do 26. niczo-hutniczy zaczął się podnosić z zapaści. Bezpośred- W pierwszych dniach wolności, w styczniu 1945 roku nio po I wojnie światowej w 1918 roku czynnych było doszło do licznych aktów kradzieży i niszczenia dobytku zaledwie siedem kopalń. Ilość ich w okresie najbliższych kopalń. Dewastacji i podpalaniu ulegały budynki, nisz- piętnastu lat wzrosła prawie czterokrotnie. Zahamo- czono maszyny i urządzenia oraz akta personalne, kar- wanie tego wzrostu spowodował jedynie kryzys świa- toteki i mapy kopalniane. Większość z kopalń została za- towy, mający miejsce w latach 1931–1933. W okresie lana wodą. Niemniej raźnie zabrano się do odbudowy. dwudziestolecia międzywojennego w Częstochowskim Już 22 stycznia 1945 roku powołano Zjednoczenie Ko- Obszarze Rudonośnym wydobyto 80% ogółu rud że- palń Rud Żelaza z siedzibą w Częstochowie podlegające, laza eksploatowanych w Polsce. Czas ten zaznaczył się jako organ administracji państwowej, Ministerstwu Hut- wyraźnym postępem w dziedzinie techniki pozyskiwania nictwa w Warszawie. Pierwszym dyrektorem tej jednost- rud. Zastosowano energię elektryczną, co umożliwiło ki zarządzającej został mgr inż. Stanisław Kontkiewicz, wprowadzenie wydajniejszych urządzeń odwadniają- przedwojenny dyrektor kopalń rud należących do firmy cych w kopalniach. Usprawniono przewietrzanie pod- Wspólnota Interesów ZGH SA w Częstochowie. W ge- ziemnych wyrobisk. Większość kopalń posiadała wybu- stii Zjednoczenia należało zarządzanie wszystkimi kopal- dowane szyby centralne, a do robót górniczych zaczęto niami rud żelaza i wszystkimi własnościami związanymi używać na szerszą skalę materiałów wybuchowych. Sta- z górnictwem rud żelaza na terenie Państwa Polskiego. ły wzrost zapotrzebowania na krajową rudę stwarzał Zatopione i zdewastowane kopalnie wymagały du- możliwości zatrudnienia dla kilku tysięcy ludzi z oko- żych nakładów pracy i środków w celu ich uruchomie- licznych słabo uprzemysłowionych miejscowości. Mimo nia, niekiedy większych niż wybudowanie nowych jed- istniejącego jeszcze dużego prymitywizmu robót w ko- nostek od podstaw. Jeszcze w 1945 roku uruchomiono palniach wieloszybikowych oraz wspomnianego kryzysu eksploatację rudy w siedmiu kopalniach Częstochowskie- w latach 1931–1933, kopalnictwo rud żelaza miało do- go Obszaru Rudonośnego w dwóch rejonach: Konopiska bre pespektywy. Pod koniec lat 30. XX wieku wydobycie i Borek. Były to kopalnie: „Karol”, „Paweł V”, „Walenty”, rud żelaza w COR pochodziło w 90% z kopalń należą- „Maszynowy II”, „Tadeusz I”, „Jan Włodowice” i „Józef”. cych do trzech dużych przedsiębiorstw. Należało do nich Rząd PRL od początku postawił na szybki rozwój ko- palnictwa rud żelaza, które na bazie rodzimych zaso- 17 Tamże, s. 74. bów złóż miało być podstawą postawienia na wysokim

70 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś poziomie produkcji hutniczej stali w kraju. Stało się to ciski, wracając do sytuacji z okresu zaborów, na wpro- możliwe na początku lat 50. Wtedy to powołano trzy wadzenie na nasz rynek rud zza wschodniej granicy. przedsiębiorstwa mające zapewnić realizację przedsię- 1 stycznia 1972 roku połączono istniejące dotych- wzięć: Przedsiębiorstwo Geologiczno-Wiertnicze w celu czas dwa zjednoczenia w jeden podmiot gospodarczy, rozpoznawania złóż oraz Biuro Projektów Kopalnictwa tj. Zjednoczenie Budownictwa Przemysłowego i Kopal- Rud Żelaza „Biprorud” w Częstochowie i Przedsiębior- nictwa Rud z siedzibą w Częstochowie. Produkcja gór- stwo Budowy Kopalń Rud Żelaza w Częstochowie. nicza Zjednoczenia schodzi na dalszy plan, prioryte- W okresie od 1950 do 1962 roku wybudowano tem stają się osiągnięcia w branży metalowej. Już we w rejonie częstochowskim aż 21 nowych, podziem- wcześniejszym okresie ograniczono nakłady inwesty- nych kopalń, na podstawie dokumentacji opracowanej cyjne przeznaczane na działalność górniczą. Likwida- w BPKRŻ „Biprorud”. W tym czasie, w oparciu o doku- cja kopalń prowadzana jest niemalże skrycie. Pod po- mentacje wykonane przez to biuro, wybudowano rów- zorem rekonstrukcji zakładów górniczych opracowa- nież trzy kopalnie w okręgu staropolskim (Kielce) i dwie no w szybkim tempie plany likwidacji kopalń rud żela- kopalnie w okręgu łęczyckim.18 za. Z czynnych w 1972 roku dziesięciu kopalń, w 1978 Po szeregu zmian organizacyjnych od września 1958 roku pracują już tylko cztery, a w 1980 roku – jedna. roku funkcjonowały dwa zjednoczenia, którym podpo- Jako pierwszą zlikwidowano w 1970 roku kopalnię rządkowana była działalność związana z górnictwem „Rudniki” k. Zawiercia, a jako ostatnią kopalnię „Wrę- rud żelaza: Zjednoczenie Kopalnictwa Rud Żelaza czyca”, w której ostatnią rudę wydobyto 30 czerwca (ZKRŻ) i Zjednoczenie Budowy Kopalń Rud (ZBKR). 1982 roku. W okresie, jakbyśmy to dziś nazwali, „wy- Do Zjednoczenia Kopalnictwa Rud Żelaza należały gaszania kopalń”, były również zakłady, które w ogó- cztery okręgi zwane również rejonami: Częstochowsko le nie rozpoczęły wydobywania rudy, ponieważ prze- – Kłobucki, Staropolski, Łęczycki i Dolnośląski. W inte- rwano ich budowanie. Przykładem może być kopalnia resującym nas okręgu Częstochowsko – Kłobuckim „Złochowice” k. Kłobucka, dla której zgłębiono muro- istniały trzy przedsiębiorstwa górniczo-wydobywcze: wane szyby, a roboty budowlane na powierzchni tere- Kopalnie Rudy Żelaza „Osiny”, Kopalnie Rudy Żelaza nu były znacznie zaawansowane, i którą w tym mo- „Dźbów” i Kopalnie Rudy Żelaza „Ostrowy” przemia- mencie postanowiono zamknąć. nowane później na KRŻ „Grodzisko”. Przedsiębiorstwa Ogółem w Częstochowskim Obszarze Rudonośnym te posiadały w sumie 42 kopalnie podziemne. w latach 1945–1982 wydobyto prawie 46 mln ton Największe wydobycie osiągnięto w latach 60. rudy żelaza, co stanowiło 81,5% ilości rudy wydobytej W okresie od 1963 do 1970 roku kształtowało się ono w całym kraju.20 Obecnie, po kwitnącym niegdyś prze- zawsze powyżej 2 mln ton. Najwięcej rudy wyeksplo- myśle pozostały widoczne w terenie hałdy zgromadzo- atowano w 1967 roku – 2 507 173 ton.19 nej skały płonnej oraz przeznaczone na inne cele nie- Górnictwo rud żelaza rozwijało się do 1970 roku. które ocalałe budynki zagospodarowania powierzch- W tym roku zapadły decyzje ówczesnych władz, w któ- niowego kopalń. W celu upamiętnienia tradycji górni- rych wyniku rozpoczęto likwidację tak dobrze rozwi- czych rejonu Częstochowy powstało unikalne Muzeum jającej się gałęzi przemysłu. Uzasadnienia tych decyzji Górnictwa Rud Żelaza, mieszczące się w Parku im. Sta- do dzisiaj nie są jasne do końca, ale można odczuć, że nisława Staszica, które w maju 2008 roku udostępnio- wpływ na nie miały względy polityczne i odwieczne na- no do zwiedzania po remoncie i konserwacji.

18 Tamże, s. 116. 19 Tamże, s. 170, tabela 30. 20 Tamże, s. 169.

71 Marek Krawczyk

Metody wybierania rud żelaza Najstarszym systemem wybierania rudy syderytowej zalegającej czy to w postaci warstw sferosyderytów, czy w formie pokładu był system odkrywkowy.21

Przekrój przez odkrywkę rudy, źródło: Adamski Andrzej, Górnictwo rud żelaza w regionie częstochowskim, Częstochowa 1994, s. 119 System wybierania na budy, źródło: Adamski Andrzej, Najpierw zbierano rudę w miejscach jej naturalnych Górnictwo rud żelaza w regionie częstochowskim, odsłonięć, na wychodniach pokładów, lub zbierano luź- Częstochowa 1994, s. 121 no leżące bryły sferosyderytów. W dalszej kolejności od- W przypadku, gdy warstwy rudy, a w szczególności słaniano za pomocą najprostszych narzędzi, jak łopata, sferosyderytów, zalegały na głębokościach większych niż oskard, kilof, głębiej zalegające nagromadzenia rudy. 5–6 m, stosowano tzw. metodę „na dołki”,22 która była Jeżeli teren był suchy, lub gromadzącą się wodę można przejściowym systemem pomiędzy eksploatacją odkryw- było odprowadzić w sposób grawitacyjny, rudę wydo- kową, a podziemnymi systemami wybierania. Metoda bywano tym systemem nawet do głębokości 6 m. Skały „na dołki” to wspomniany już wcześniej system „duklo- nadkładowe, zalegające nad rudą, przerzucano za sie- wy”. Aby tym sposobem eksploatować złoże, głębiono bie, a po zerwaniu (wybraniu) rudy wypełniano nią pu- szybiki o wymiarach od 2 x 2 m do 3 x 3 m, które zwano stą przestrzeń. Rudę zrywano (zdejmowano) za pomo- „dołkami”. Odległość szybików między sobą wynosiła cą kilofów, oskardów, młotów i klinów. Każdorazowe ok. 2 m. Szybiki prowizorycznie obudowywano deskami wybranie określonej partii rudy nazywano przewałem. zakładanymi pionowo, rozpartymi do ociosów ramami Urobioną rudę rozbijano na mniejsze bryły i taczkami z połowic i rozporami. Po wybraniu rudy z dna szybiku, lub furmankami przewożono w miejsce, gdzie następo- wybierano wokół szybu bryły sferosyderytu za pomocą wało jej wzbogacanie poprzez płukanie lub prażenie. kilofa i łomu. Wybieranie to nazywano „wykręcaniem” System odkrywkowy stosowany był jeszcze wzdłuż wy- rudy. Sięgało ono do ok. 1 m od ociosu szybika. Skałę chodni pokładów rudy nawet po II wojnie światowej. płonną z szybików gromadzono wokół wyrobisk, tworząc Prace na większych odkrywkach ulegały zmechanizo- hałdy i pryzmy. waniu. Już w początkach XX wieku stosowano koparki Kolejnym etapem rozwoju górnictwa, już podziem- o napędzie parowym. Duże tereny eksploatowano tym nego, przy wydobywaniu rud żelaza, był system wybie- systemem w okolicach takich miejscowości, jak Włodo- rania „na budy”.23 wice, Bargły, Dźbów, Konopiska i Panki.

22 Tamże, s. 120. 21 Tamże, s. 119. 23 Tamże, s. 121.

72 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś

Podstawowym elementem tego systemu był również szybik o wymiarach nieco mniejszych, bo wynoszących od 1 x 1 m do 1 x 1,5 m. Po dogłębieniu szybika do warstwy rudy zrywano ją i w dwu przeciwnych kierunkach wyko- nywano krótkie, ok. 3 m długości chodniczki. Z chodnicz- ków tych, w dwóch przeciwnych kierunkach, prostopadle do ich ociosów (boków), wyrobiskami o szerokości ok. 2 m wybierano rudę na odległość do 5–6 m. Ponieważ wysokość tych wyrobisk wynosiła ok. 0,5–0,6 m, górnik musiał pracować w nich w pozycji leżącej (jak w budzie). Wszystkie te wyrobiska były obudowywane deskami, Krzyżakowy system wybierania, źródło: Adamski stojakami drewnianymi i połowicami. Następnie górnik, Andrzej, Górnictwo rud żelaza w regionie leżąc w takiej „budzie”, podcinał kilofem iły nad rudą częstochowskim, Częstochowa 1994, s. 123 w ociosach wykonanego, niskiego wyrobiska. Podcięcie to robił na głębokość ok. 1 m, tj. na długość styliska od kilofa powiększonego o ramię górnika. Zerwaną rudę wydobywano na powierzchnię, a skałę płonną (iły) uży- wano częściowo do wypełniania pustek (podsadzania). Roboty prowadzono zwykle z kilku szybików równo- cześnie, głębiąc je w takiej odległości od siebie, by po- wierzchnie wybrane stykały się ze sobą. Dalszą modyfikacją tego systemu było wydłużanie chodników drążonych od szybu, co znacznie powięk- szało powierzchnię złoża wybieraną z jednego szybu. Wreszcie łączono wspólnym chodnikiem dwa sąsiadu- jące ze sobą szyby. Poprawiało to znakomicie wentylację wyrobisk i tworzyło „prawdziwą”, w dzisiejszym rozu- mieniu, kopalnię podziemną. Te usprawnienia spowo- dowały powstanie systemu wybierania „na krzyżaki”.24 W systemie tym na początku wytyczano linię, wzdłuż której co 30÷40 m głębiono szybiki o wymiarach ok. 1 x 1,5 m, których głębokość dochodziła nawet do 30 m. Powstawały poszczególne linie szybików. Na dole szybiki leżące w jednej linii łączono chodnikami główny- mi. Często chodniki główne wykonywano w linii odle- głej od szybików o 2 m, a połączenia szybików z chod- nikami wykonywano w postaci krótkiego podszybia. Z chodnika głównego co 8–10 m wykonywano chodniki Pozycja pracy górnika w „budzie” – ekspozycja krzyżowe (wybierkowe). Chodniki te drążono do granic muzealna

24 Tamże, s. 122 i 123.

73 Marek Krawczyk pola eksploatacyjnego na długość 20–30 m. Z chodnika było od jednego do czterech. Na powierzchni skałę krzyżowego wykonywano krótkie (ok. 6 m) chodniczki, płonną, której nie użyto do podsadzania pustek, groma- z których na wszystkie strony wybierano, lub jak mówio- dzono na hałdach, które są charakterystycznym elemen- no „wykręcano” rudę, podrąbując ją kilofem. tem krajobrazu w rejonie częstochowskim. Rudę nato- Górnik podkopywał rudę na tyle, by zmieścić się na miast wysypywano na tzw. rampę, gdzie rozdrabniano leżąco i w tej pozycji sięgał wyciągniętą ręką z kilofem ją młotami, czyszczono, a następnie ładowano do koleb lub łomem po bryły, „bochenki” rudy. Miejsce pracy kolejki wąskotorowej i przewożono na piece prażalne górnika nazywano „zabierką”. w celu dalszego wzbogacania, lub na stacje kolejowe normalnotorowe dla ekspedycji do innych miejscowości. Opisane wyżej systemy wybierania były najstarszy- mi metodami eksploatacji rud żelaza. Stosowano je przede wszystkim do wybierania warstw sferosydery- tów i płytko zalegających, pokruszonych i spękanych złóż pokładowych. System krzyżakowy długo stosowa- ny był w kopalniach wieloszybikowych, które istniały jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym. Przekrój przez sąsiednie zabierki: eksploatowaną i podsadzoną skałą płonną, źródło: Adamski Andrzej, Po 1918 roku rozwinęły się w Polsce również kopal- Górnictwo rud żelaza w regionie częstochowskim, nie, które posiadały szyby postawione centralnie. Prze- Częstochowa 1994, s. 124 ważnie były to dwa szyby główne, z których jeden był szybem wydobywczym, a drugi odwadniającym. Były Obudowę takiej „zabierki” wykonywano prowizo- to już duże kopalnie, w których kunszt górniczy sięgnął rycznie. Na „zabierce” pracował jeden górnik, drugi najwyższego pułapu. Wyrobiska wydrążone pod zie- przygotowywał nową „zabierkę”, a trzeci pracownik mią stanowiły skomplikowaną sieć, służącą do eksplo- z tego zespołu – ładowacz lub inaczej ciskacz – podsa- atacji rudy, odprowadzania wody, przewietrzania wyro- dzał inną wybraną wcześniej „zabierkę” skałą płonną bisk oraz transportu urobku, materiałów i skały płonnej. i odwoził rudę pod szyb. Na jeden szyb eksploatowano W takich zakładach górniczych do eksploatacji pokła- jednocześnie cztery „zabierki”.25 dów rud żelaza zastosowano system filarowo-ubierkowy. Urobek ładowany był do naczynia (kibla, kubła) o po- Był on najpowszechniejszym systemem eksploatacji pokła- jemności 160–200 kg i transportowany pod szyb po- dów rud w Częstochowskim Obszarze Rudonośnym. Do przez przesuwanie naczynia po listwach (połowicach) 1939 roku oraz w czasie okupacji niemieckiej był właści- nazywanych „smykami” – stąd „smyczenie kibla”, które wie jedynym systemem eksploatacji rud żelaza. Jeszcze w celu zmniejszenia tarcia zwilżano wodą za pomocą w 1957 roku ponad 80% wydobycia uzyskiwano z wybie- tzw. kropacza, czym była po prostu szmata umocowana rek prowadzonych tym systemem. Wypierać go zaczęły na kiju, maczana w wiadrze z wodą. Później wprowa- dopiero systemy ścianowe, wprowadzane intensywnie po dzono do kopalń tory z szyn, po których przepychano II wojnie. Szczegółowy opis tych systemów kwalifikuje się niskie platformy z ustawionymi na nich dwoma naczy- na odrębny artykuł z uwagi na obszerność zagadnienia. niami. Naczynia z rudą wyciągano na powierzchnię ko- łowrotami ręcznymi. Obsługę kołowrotu stanowili tzw. Górnictwo w rejonie Częstochowy – wydbycie i wy- ciągacze, których w zależności od prowadzonych robót korzystanie innych surowców Po górnictwie rud żelaza pozostały tylko zachowane 25 Tamże, s. 124. dokumenty i wspomnienia, ślady prowadzonej eksplo-

74 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś atacji (hałdy) w terenie wokół miasta oraz warte obej- tego rodzaju w Polsce. Zagłębienia odkrywki zajmują rzenia zbiory Muzeum Górnictwa Rud Żelaza Muzeum powierzchnię ok. 23 ha na przeznaczonych do eksplo- Częstochowskiego. atacji 50 ha. Ale jak wcześniej zostało wspomniane, nie tylko ruda żelaza stanowi bogactwo ziemi częstochowskiej. Na uwagę zasługują także takie złoża minerałów, jak surow- ce ilaste (gliny i iły), wapienie oraz kruszywa naturalne. Gliny w rejonie częstochowskim, jak i na terenie całe- go kraju, używane były już przez człowieka prehistorycz- nego do wyrobu naczyń. Jako surowiec łatwo dostępny, stały się dla naszych praprzodków niezbędne w co- dziennym życiu. Do produkcji wyrobów ceramicznych nadawały się również iły jury dolnej i środkowej. Prze- badane w latach międzywojennych oraz po II wojnie światowej cmentarzyska okresu halsztackiego, tj. z lat 700–550 p.n.e., w Częstochowie – Rakowie, Małusach Wielkich (gmina Mstów), Piaskach, Zakrzewiu, Waleń- Kopalnia odkrywkowa surowca ilastego „Gnaszyn” w Częstochowie czowie, Dankowie, Jamnie, Opatowie itp., udowodniły, że znalezione naczynia jak: garnki, misy, czarki wypalane Iły wydobywane są z kilku poziomów koparkami pod- były na wysokim poziomie wiedzy i umiejętności.26 Były siębiernymi, jednonaczyniowymi, firmy Volvo i przewo- to jednak tylko naczynia kultowe, wypalane w niskich żone specjalnymi wodzidłami Komatsu na plac składowy temperaturach i o niskiej wytrzymałości. Niestety, prze- przy zakładzie przetwórczym – cegielni. Rocznie wydoby- mysł garncarski w rejonie Częstochowy nie rozwinął się. wa się ok. 200 tys. m3 iłów doggerskich. Dziennie, przy Przemysł ceramiczny zaczął rozwijać się dopiero sprzyjających warunkach pogodowych, można urobić na w połowie XIX wieku. Produkowano głównie cegłę, przodku i przetransportować z wyrobiska ok. 3000 m3 su- do której surowcem były iły doggerskie. Produkuje się rowca. Na placu surowiec „sezonuje się” i jest „uśrednia- ją do dzisiaj, chociaż różnorodność produktów cera- ny” poprzez odpowiednie przemieszanie. Zgromadzony miki budowlanej jest o wiele większa. W rejonie czę- ił leży tam minimum przez pół roku i dopiero wtedy na- stochowskim znajduje się około 35 zakładów górni- daje się do dalszego przerobu. W zakładzie produkuje się czych ,wydobywających surowce ilaste. W większości pustaki ceramiczne typu porotherm o wysokich parame- tych zakładów eksploatowane są złoża doggerskie, trach izolacyjności termicznej, które chętnie wykorzystuje ale nie tylko. Są również kopalnie w okolicy Panoszo- się dzisiaj w budownictwie. Dobowa produkcja pustaków wa i Woźnik, gdzie wydobywa się iły retyku (kajpro- jest taka, że można nimi zapełnić ok. 600 palet. we) oraz kopalnia „Czerwone Osiedle” w Kozłowicach, Inne, w większości mniejsze cegielnie, produkujące gdzie wydobywane są iły liasowe. Największą kopalnią przeważnie cegłę pełną i zwykłe pustaki, borykają się odkrywkową surowca ilastego położoną w granicach z trudnościami rynkowymi w zakresie zbytu swoich miasta Częstochowy jest kopalnia „Gnaszyn”, należąca produktów. do firmy Wieneberger Cegielnie Lębork Spółka z o.o. Wapień. Częstochowa na wapieniu stoi, jak mówi w Warszawie. Jest to jedna z największych kopalń tradycja. Jako materiał budowlany wapień był używany już w XIII i XIV wieku, dowodem zamki w Olsztynie, 26 Surowce mineralne..., dz. cyt., s. 26. Bobolicach, Mirowie. Częstochowa i okolice nie miały

75 Marek Krawczyk jednak tradycji kamieniarskich. W 1722 roku do zbudowania bramy klasztornej na Jasnej Górze sprowadzono kamieniarzy i pomocni- ków aż z Wrocławia. Użyto surowca z Góry Chełmskiej, a nie lokalnego kamienia. Do budowy nowych obiektów Klasztoru, jak bra- my, pomniki, schody, stosowano marmury z Dębnika pod Krakowem i kamień z okolic Pińczowa. Po pożarze w 1862 roku, który strawił część miasta, Rada Miejska stosowną uchwałą zabroniła wznoszenia budynków z drewna, a zaleciła budować je z kamie- nia, który był tani, trwały i łatwo dostępny. Na początku XIX wieku miasto miało zabu- dowę wyłącznie drewnianą, lecz już w 1865 roku połowę stanowiły budynki murowane. Odkrywkowa kopalnia wapienia „Latosówka” w Rudnikach – Wapno wypalano chałupniczym sposobem eksploatacja złoża Rudniki II w piecach do tego postawionych na własne potrzeby, np. w okolicy Jasnej Góry. W 1858 roku po- snowiec czy Zawiercie zaczęły stosować wapień w bu- wstała na Złotej Górze pierwsza fabryka wapna, gdzie downictwie dopiero na początku XX wieku, z chwilą rozpoczęto produkcję na skalę przemysłową.27 Od tej rozwoju przemysłu górniczego i hutniczego.28 pory liczba pieców w rejonie częstochowskim systema- Począwszy od pierwszego ćwierćwiecza XX wieku, tycznie wzrastała. Powstały piece na linii Częstocho- wapień, jako kamień budowlany, zostaje sukcesywnie wa – Zawiercie oraz w okolicy Białej, gm. Kłobuck, czy zastępowany przez cegłę. W 2. poł. XX wieku oprócz w Rębielicach Królewskich, gm. Popów. zastosowania w hutnictwie zostaje użyty do wyrobu Wapienie jurajskie nabierają znaczenia przede cementu. W 1965 roku swoją działalność produkcyjną wszystkim jako materiał budowlany. Powstają z nich rozpoczęła Cementownia Rudniki.29 W zakładzie zasto- domy, zabudowania gospodarcze, młyny, mosty i dro- sowano suchą metodę produkcji, a linię produkcyjną gi, jak np. droga śląsko-kielecka. Wapień stosowano wyposażono w nowoczesne, jak na ówczesne czasy, również do wypalania wapna oraz jako topnik dla urządzenia firmy F.L. Smith z Kopenhagi. Cement i stal hut do wytopu żelaza. Rośnie ilość kamieniołomów stały się powszechnym materiałem konstrukcyjnym – kopalń odkrywkowych – wydobywających wapień. stosowanym w budownictwie. Cementownia w Rud- Oprócz dawnych miejsc wydobywania przy Klasztorze nikach jest dziś własnością firmy CEMEX POLSKA Sp. obok kościoła św. Barbary oraz na Złotej Górze powsta- z o.o. w Warszawie. Na potrzeby cementowni wapień ją kamieniołomy na Podkulach, Ostatnim Groszu, na wydobywany jest w odkrywkowej kopalni „Latosów- Rakowie, Błesznie i w Rudnikach. Za przykładem Czę- ka” k. Rudnik. Eksploatuje się tam obecnie złoża: La- stochowy poszły inne okoliczne miejscowości i wsie tosówka i Rudniki II. Najwięcej surowca wydobywa się – zaczęto budować z wapienia. Nie było to tak roz- ze złoża Rudniki II. Eksploatacja prowadzona jest tam powszechnione wszędzie. Takie miasta, jak: Będzin, So-

28 Tamże, s. 31. 27 Tamże, s. 31. 29 Wg www.cemex.pl

76 Górnictwo w rejonie Częstochowy: wczoraj i dziś na trzech poziomach, gdzie wysokość poszczególnych Po pierwsze szczytowy rozwój działalności górniczej, ścian eksploatacyjnych wynosi ok. 10 m. podziemnej czy odkrywkowej w tym rejonie minął już Rocznie na potrzeby cementowni wydobywa się bezpowrotnie. Największymi zakładami górniczymi są z odkrywki ponad 750 tys. ton wapienia. Innym miej- kopalnia wapienia „Latosówka” w Rudnikach i kopal- scem wydobywania wapienia dla przemysłu wapien- nia iłów firmy Wieneberger. O ile zakończenie eksplo- niczego jest rejon Działoszyna – Cementownia „War- atacji rud żelaza już w latach 70. ubiegłego wieku jest ta”. Poza tym wydobywany jest on jeszcze dla celów dyskusyjne i nie do końca uzasadnione, to na pewno budowlanych w zakładzie górniczym w Wąsoszu Gór- dzisiaj nie miałoby racji bytu z uwagi na koszty, za- nym, gm. Popów, oraz sporadycznie w kilku miejscach grożenia i szkody wyrządzane środowisku. Byłaby to koło Poraja i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. działalność ze wszech miar nierentowna. Korzystniej Godnymi zwrócenia uwagi surowcami są również kupić rudę z innych krajów, gdzie pozyskuje się ją taniej kruszywa naturalne zalegające w rejonie Częstochowy. i jest lepszej jakości. Po drugie, eksploatacja surowców Od dawna znane są rejony, takie jak Gniazdów, Gra- mineralnych w pełni uzależniła się od zmieniającego bówka, Rzeniszów, Czepurka, Aleksandria, Ciszowa, się w czasie zapotrzebowania na rynku. To on dyktuje, gdzie eksploatuje się ważne dla budownictwa i drogo- czy wydobywanie jakiegoś surowca opłaca się, czy nie. wnictwa złoża kruszyw naturalnych. Poszukiwanym su- Po trzecie, dobrze się stało, że sześćsetletnia tradycja rowcem dla odlewnictwa są występujące na tzw. jurze górnictwa rud żelaza znalazła uhonorowanie w posta- białej (malm) piaski formierskie o spoiwie naturalnym ci Muzeum tego górnictwa. Warto zastanowić się, czy spotykane tylko w rejonie Częstochowy. Są to utwory w tej sytuacji nie należałoby chronić innych obiektów trzeciorzędowe, osadzone w erozyjnych zagłębieniach poprzemysłowych, których duża ilość jest jeszcze nie- wapieni. Piaski te eksploatowano intensywnie w oko- całkowicie zlikwidowana. licach Żarek, Biskupic, Janowa, Okrąglika i Zawisnej. Dzisiaj eksploatowane są tylko w Bargłach k. Poczesnej Bibliografia: i Zawisnej k. Kamienicy Polskiej. • Adamski Andrzej, Górnictwo rud żelaza w regionie Poza tym w granicach powiatu częstochowskiego częstochowskim, Częstochowa 1994. istnieje ok. 40 kopalń kruszyw naturalnych (piasków • „Poradnik górnika”, t. 1, Wydawnictwo „Śląsk”, Ka- i żwirów) różnej wielkości. W samej Częstochowie towice 1972. znajduje się kilka zakładów górniczych. Eksploatację • „Poradnik górnika”, t. 4, Wydawnictwo „Śląsk”, Ka- tych złóż prowadzi się przy użyciu koparek jednona- towice 1982. czyniowych, ładowarek lub niekiedy spycharek. Część • Surowce mineralne województwa częstochowskie- takiego surowca sprzedawana jest bezpośrednio od- go, praca zbiorowa pod red. Longina Wielgomasa, biorcy i w wyrobisku kopalni ładuje się go na środki Wydawnictwa Geologiczne, Warszawa 1981. transportu. Niektóre z kopalń posiadają zakłady prze- róbcze, w których przeważnie przy użyciu przesiewaczy Linki: uzyskuje się różne frakcje kruszywa oraz piasku. Zasoby • www.huta.isd-poland.com, dostęp 18.08.2010 kruszyw, jakie zgromadzone są w otaczających Często- • www.hutabankowa.com.pl, dostęp 15.07.2010 chowę złożach, zaspokajają bieżące zapotrzebowanie. • www.cemex.pl, dostęp 1.09.2010 Przegląd historii i stanu dzisiejszego górnictwa w re- • www.muzeumczestochowa.pl, dostęp 13.03.2010 jonie Częstochowy pozwala wysnuć kilka wniosków. • www.krzemionki.pl, dostęp 28.05.2010

77 Marek Krawczyk

Mining in the region of Częstochowa: yesterday and today

Mineral deposits constitute the wealth of the Częstochowa region. The most important are iron ores, coal materi- als and building ceramic materials and natural aggregate. Therefore, mining industry has been developing around Częstochowa for ages. Underground and strip mining. Special attention and memory should be devoted to iron ore mining and the related metallurgy. The article presents development stages of the sector: beginnings – in the early centuries of our era, periods of prosperity and fall and the mysterious, abrupt liquidation of iron ore mining in the second half of 20th century. In the period of 1950–1962 as many as 21 new underground mines were constructed while in 1982 none of them was operating. We will learn about the methods of iron ore mining throughout the centuries. The article also calls our attention to the mining of other mineral deposits by strip mining.

78 III

Elżbieta Miszczyńska

Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego

W zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochow- XX wieku przez garncarzy iłżeckich oraz naczynia z in- skiego znajduje się ponad 170 eksponatów, które nych regionów Polski, które zakupiono do zbiorów po można zaliczyć do ceramiki ludowej. Jest to kolekcja ogólnopolskich konkursach sztuki ludowej organizo- bardzo różnorodna. Znajdują się w niej zarówno na- wanych przez Muzeum Częstochowskie. Szczególnie czynia użytkowe, jak i dekoracyjne, wykonane i zdo- po konkursie odbywającym się w 2009 roku, który po bione różnymi technikami. Są wśród nich siwaki, które raz pierwszy wykroczył poza granice Polski, kolekcja zawdzięczają swój charakterystyczny wygląd specjalnej ta powiększyła się znacznie, bo o eksponaty artystów technice wypalania, surowe biskwity, naczynia glazu- z Czech, Słowacji, Ukrainy i Litwy. rowane szkliwem bezbarwnym i zabarwione tlenkami Ustalenie pochodzenia większości eksponatów jest metali. Bardzo różnorodne są także formy zgromadzo- rzeczą łatwą. Pozyskiwane były bezpośrednio od auto- nych naczyń: od doniczek, garnków, dzbanów, mis, rów lub są sygnowane. Jest jednak grupa naczyń na- dwojaków, po wazony, kropielniczki i zabawki. Róż- bywanych w latach 60. i 70., które nie są sygnowane, norodne są też techniki zdobienia naczyń tworzących a ich cechy nie pozwalają na jednoznaczne przypisanie naszą kolekcję: gładzenie, rycie, technika stempelkowa, konkretnemu warsztatowi – zapisy w inwentarzu infor- malowanie. mują jedynie o miejscu pozyskania. Większość eksponatów pochodzi z Częstochowy W zbiorach Muzeum Częstochowskiego znajduje się i okolic, m.in. z: Mstowa, Szczekocin Prusicka,1 Przyro- jedenaście naczyń pochodzących z warsztatu rodzin- wa, ale dużej grupy przedmiotów, niestety, nie można nego Bańskich, działającego w Mstowie. Zostały zaku- przyporządkować do konkretnych warsztatów. Kolek- pione do zbiorów w 1979 roku. Naczynia z czerwonej cję wzbogacają kropielniczki wykonane w latach 30. gliny są w większości częściowo pokryte bezbarwnym szkliwem i raczej pozbawione dekoracji. Wyjątek stano- 1 Bliższe informacje o kaflarni w Prusicku uzyskałam podczas wywiadu wią: dzban (M.Cz.II 1397), misa (M.Cz.II 1396) i doni- z Edwardem Kucznym, sołtysem wsi. Wcześniej o tym warsztacie nie było żadnej wzmianki, ani w dokumentacji dotyczącej znajdujących się ca (M.Cz.II 1391) zdobione prostym rytem w postaci w naszych zbiorach eksponatów, ani w przedmiotowej literaturze. ukośnych krótkich kresek i poziomych linii. Ostatnie na-

81 Elżbieta Miszczyńska czynie jest nieszkliwione, są na nim namalowane dwa brzuśca do szyi szerokim na kilka centymetrów pasem poziome jasne paski. Największą grupę stanowi pięć linii łamanej, na całej wysokości szyi pionowymi prosty- garnków (M.Cz.II 1387, 1388, 1389, 1393, 1394) z po- mi liniami. Poszczególne partie dekoracji gładzonej od- jedynczymi uchami zamocowanymi u dołu powyżej po- dzielone są płytkimi rytymi rowkami. Drugi eksponat łowy wysokości naczynia, u góry – poniżej kołnierza. Są (M.Cz.II 1286) dolną połowę ma tak samo ozdobioną one szkliwione bezbarwną glazurą wewnątrz na całej jak poprzedni, natomiast na całej powierzchni długiej powierzchni, na zewnątrz tylko w górnej części, poza szyi znajdują się plastyczne, wyraźne pionowe wgłębie- (M.Cz.II 1387) szkliwionym w całości. Ponadto w zbio- nia, wykonane w takiej samej odległości. Obie części rach znajduje się dzbanek (M.Cz.II 1392) mocno zbliżo- eksponatu oddzielone są dwiema poziomymi równo- ny kształtem do garnków oraz dwojaki (M.Cz.II 1390), ległymi rytymi liniami falistymi. Pozostałe dwa wazony szkliwione podobnie jak garnki. Nieco odbiega wyglą- (M.Cz.II 1712, 1713), wykonane i zakupione w 1986 dem od pozostałych garnek z dwoma uchami (M.Cz.II roku, mają kształt i dekorację taką, jak eksponat opisa- 1395) o cylindrycznym kształcie, w całości pokryty gla- ny jako pierwszy w tej grupie. zurą. Żaden z eksponatów nie posiada sygnatury. Dwa dzbany, jeden z 1978 roku (M.Cz.II 1288) Największa kolekcja ceramiki ludowej, licząca 70 sztuk, i drugi z 1986 roku (M.Cz.II 1714) są do siebie bardzo została wykonana w warsztacie Eugeniusza Cabana podobne – smukłością oraz sposobem zdobienia przy- w Szczekocinach, ostatniego z wielopokoleniowej ro- pominają wyżej opisane wazony. Różnią się tylko tym, dziny garncarskiej.2 Naczynia te zakupiono od autora że posiadają plastycznie wymodelowane w kołnierzu w kilku grupach w latach 1978, 1982 i 1986. Nie są dziobki i ucha wstęgowe zamocowane przy brzegu na- sygnowane. czynia oraz powyżej największego wychylenia brzuśca. Znakomitą większość stanowią siwaki zdobione gła- Dziesięć wazonów kulistych ma bardzo podobne, dzeniem w postaci cienkich linii prostych ułożonych charakterystyczne zdobienia: gładzenie ukośne prosty- pionowo, ukośnie, czasem układających się w linię mi równoległymi liniami wykonanymi na prawie całej łamaną. Bywa, że obok gładzenia występuje dekora- powierzchni naczyń oraz rowki proste, czasem także cja plastyczna: ryt, żłobienie w formie poziomych linii faliste, znajdujące się w górnej części eksponatów, pod prostych, rzadziej falistych, oraz wyciskanie głównie wyraźnie zaznaczonym kołnierzem. Sześć wazonów okrągłych niewielkich wgłębień. Obok ceramiki siwej, (M.Cz.II 1548–1553) zostało wykonanych i zakupio- twórczość Eugeniusza Cabana jest reprezentowana nych w 1982 roku, dwa (M.Cz.II 1298, 1990) w roku przez naczynia biskwitowe ze skromną dekoracją rytą 1978 i również dwa (M.Cz.II 1723, 1723) w 1986. i malowaną: zwykle są to poziome linie w kolorze bia- Dziesięć mis wykonanych w różnym czasie: dwie łym i brązowym, czasem też czerwonym i zielonym. (M.Cz.II 1253, 1254) w 1978 roku, sześć (M.Cz.II Największą grupę naczyń z warsztatu Eugeniusza 1542–1547) w 1982 roku i dwie (M.Cz.II 1715, 1716) Cabana stanowią siwaki. Wśród nich znajdują się cztery w 1986 jest bardzo podobnych do siebie pod wzglę- wysokie, dość smukłe wazony. Dwa – wykonane i na- dem formy oraz dekoracji. Mają one charakterystyczny byte w 1978 roku – nieco różnią się od siebie kształtem dla tego warsztatu półkulisty kształt z delikatnie zaokrą- i dekoracją. Jeden (M.Cz.II 1287) jest gładzony w dol- glonymi brzegami. Są one dekorowane gładzeniem tyl- nej części długimi ukośnymi liniami, w przejściu od ko wewnątrz: na dnie znajduje się duży równoramien- ny krzyż, na ścianach bocznych swobodnie wykonane pionowe linie, które czasem się łączą i krzyżują. 2 R. Rok, Zbiory etnografii II [w:] Vademecum zbiorów, „Rocznik Mu- zeum Częstochowskiego”, t. 7, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- Taki sam kształt jak misy mają dwa durszlaki (M.Cz.II wa 2005, s. 69. 1255, 1721) z 1978 i 1986 roku.

82 Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego

Największą grupę siwaków wykonanych przez Eu- wiernymi kopiami naczyń dużych, zarówno pod wzglę- geniusza Cabana stanowią garnki z jednym uchem dem form i kształtów, jak i sposobu dekoracji. (M.Cz.II 1250–1252, 1256, 1257, 1531–1541, 1717, Choć warsztat Eugeniusza Cabana słynął z ceramiki 1718). W latach 1978, 1982 i 1986 zakupiono ich aż siwej, wykonywane tam były również naczynia biskwi- dwadzieścia. Różnią się one od siebie wielkością – są to towe i szkliwione. W naszych zbiorach znajdują się dwa zarówno sagany o dużej pojemności, garnki średnie, biskwitowe wysmukłe wazony (M.Cz.II 1558, 1559) jak i niewielkie o pojemności 3/4 litra. Wszystkie są zdo- i cztery misy zwane donicami ( M.Cz.II 1554–1557). bione typowym dla tego warsztatu ukośnym gładze- Dekoracją tych eksponatów są namalowane w górnej niem oraz liniami rytymi tuż pod lekko zaznaczonym części naczynia różnej szerokości paski w kolorach brą- kołnierzem. Wstęgowe ucha są zamocowane u dołu zowym, zielonym i białym. Zazwyczaj na najszerszym na wysokości maksymalnej szerokości brzuśca i u góry, pasku wykonana jest ryta linia falista, która odsłania przy brzegu naczynia. Średnica wylewu garnków jest naturalny kolor gliny. Tak samo zdobionych jest osiem znacznie większa od średnicy dna. Kolejny garnek, wy- biskwitowych miniaturek: trzy wazoniki kuliste ( M.Cz.II konany w 1982 roku, różni się tym od wcześniej opisa- 1560, 1561) z 1982 roku i (M.Cz.II 1301) z 1978, dwa nych, że ma dwa ucha (M.Cz.II 1530). naczynia na ikebanę (M.Cz.II 1300, 1302) oraz również Wśród siwaków wykonanych w tej pracowni, znajdu- z tego samego roku trzy wazoniki wysmukłe (M.Cz.II ją się dwa dwojaki przeciętnej wielkości (M.Cz.II 1719, 1289, 1303, 1304). 1720) z 1986 roku oraz siedemnaście różnych naczyń Kolekcję tego garncarza uzupełniają eksponaty szkli- miniaturowych z roku 1978 i 1986. Są wśród nich wione barwioną glazurą. Są to wykonane w 1978 roku trzy garnuszki z jednym uchem (M.Cz.II 1291, 1297, naczynia miniaturki: zielony wazonik z uchem (M.Cz.II 1727), cztery dzbanuszki (M.Cz.II 1241, 1244, 1248, 1247), dzbanuszek z ciemnozielonym szkliwem (M.Cz.II 1294), trzy dwojaki (M.Cz.II 1242, 1243, 1298), trzy 1245), ciemnobrązowy wazonik (M.Cz.II 1244) oraz oka- wazoniki z długimi szyjami (M.Cz.II 1295, 1295, 1296), ryna (M.Cz.II 1240) pokryta glazurą o delikatnym jasnozie- jeden wazonik kulisty ( M.Cz.II 1293) lonym kolorze. Podobne szkliwo znajduje się też na wa- oraz trzy wazoniki na ikebanę (M.Cz.II zoniku (M.Cz.II 1246). W tym też czasie od garncarza 1724–1726). Wszystkie te naczynia są zakupiono trzy zabawki – gwizdki w kształcie ptasz- ków (M.Cz.II 1237–1239) pokryte szkliwem w różnych odcieniach zieleni i brązu. Odrębną grupę stanowi siedem kropielniczek (M.Cz. II 576–583). Na kartach katalogowych muzealiów et- nograficznych oraz w inwentarzu zbiorów znajduje się bardzo niewielka ilość informacji. Wynika z nich, że kropielniczki zostały wykonane w Iłży, w większo- ści przypadków w 1936 roku i podarowane Muzeum przez pana Adamowicza w 1964 roku. W dwóch przypadkach podane jest nazwisko autora eksponatu. Większość z nich nie jest sygnowana. Wszystkie są niewielkich rozmiarów, mają kształt wy- Naczynia dłużonego owalu z małym pojemnikiem na wodę świę- z warsztatu coną w dolnej części, szkliwione bezbarwną glazurą. Eugeniusza Cabana Różnią się kolorem gliny oraz dekoracjami umieszczo-

83 Elżbieta Miszczyńska nymi na tylnej ściance i po- autora. Kolejna (M.Cz.II jemniczku na wodę. Jedna 580) ma okrągły kształt z bardziej efektownych i jest zdobiona wyciskiem (M.Cz.II 576), datowana krzyża katolickiego oto- na 1936 rok, przypomina czonego motywem koro- małą wiszącą kapliczkę ny cierniowej. z daszkiem, pod którym na Również pan Ada- tylnej ściance nalepiona jest mowicz podarował do figura Matki Boskiej z Dzie- Muzeum kropielniczkę ciątkiem. Prawdopodobnie wykonaną w warsz- na obu stronach daszka tacie Franciszka Necla znajdowały się dwa anioł- z Chmielna na Kaszu- ki, z których pozostał tylko bach (M.Cz.II 583). Jest jeden. Kropielniczka (poza to okrągłe naczynie tylną stroną ścianki) pokry- z małym uszkiem przy- ta jest glazurą w kolorze mocowanym do brze- jasno- i ciemnozielonym. gu kołnierza. Cała po- Jej autorem jest Stanisław wierzchnia jest pokryta Kropielniczka wykonana przez Józefa Godzisza Kosiarski. Na tylej stronie z wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem ciemnobrązową pole- znajduje się ryty napis: i kropielniczka wykonana przez Stanisława wą, na której w dwóch „Iłża Stanisław Kosiarski Pastuszkiewicza z motywem Chrystusa na Krzyżu miejscach znajduje się 1936 rok”. Wycisk popier- i Baranka drobny geometryczny sia Matki Boskiej z Dzieciąt- ornament w kolorze bia- kiem zdobi kolejną kropielniczkę (M.Cz.II 577) wyko- łym, beżowym oraz w części licowej niebieskie serce naną również w 1936 roku przez znanego iłżeckiego z umieszczonym wewnątrz inicjałem IHS. Kropielnicz- garncarza – Józefa Godzisza, zmarłego ok. 1940 roku. ka posiada bezbarwną glazurę. W spodzie dna znaj- Eksponat jest malowany podszkliwnie w kolorach brą- duje się odcisk okrągłego stempla o treści: „Ceramika zowym i beżowym. W górnej części znajdują się dwa kaszubska/Necel”. otwory do przeciągnięcia zawieszki. Na tylnej stronie Niestety, stan zachowania eksponatów sprawia, że wykonany jest ryty napis: „Iłża Józef Godzisz 15 / X większość z nich ma jedynie walor dokumentacyjny 1936 R”. Również wybitny twórca – Stanisław Pastusz- a nie ekspozycyjny. kiewicz – jest autorem kolejnego eksponatu (M.Cz. W zbiorach Działu Etnograficznego jest pięć na- II. 578) z przedstawieniem Chrystusa na Krzyżu, po- czyń kamionkowych. Dwa z nich: dzbanek z pokrywką krytego ciemnobrązowym szkliwem. Ta praca jest (M.Cz.II 2315) i garnek z uchem (M.Cz.II 2316), za- też sygnowana w podobny sposób, jak poprzednie: kupione w 2007 roku, zostały wykonane w Bochni. „S. Pastuszkiewicz Iłża”. Pozostałe kropielniczki są ano- Również z tej samej wytwórni pochodzi niski dzbanek nimowe: ciemnobrązowa z wyciskiem w kształcie krzy- o pojemności 1 litra (M.Cz.II 779), przekazany w 1969 ża maltańskiego (M.Cz.II 579) oraz dwie (M.Cz.II 581 roku przez Szkołę Podstawową w Przyrowie. Ciemno- i M.Cz.II 582) z charakterystycznym motywem Chry- brązowa butla z uchem i białym porcelanowym kor- stusa na Krzyżu i Baranka oraz ukośnymi wgłębienia- kiem (M.Cz.II 396), pozyskana w 1960 roku, jest darem mi na brzegach, są prawdopodobnie dziełem jednego Stanisława Kocika z Wąsosza, a garnuszek z uchem

84 Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego o pojemności 1/4 litra (M.Cz.II 780), wewnątrz z bia- Nieznany jest sposób nabycia flamerowanego na- łą polewą, zewnątrz brązowy, został podarowany czynia w kształcie płaskiej butli z dwoma niewielkimi w 1969 roku przez Szkołę Podstawową w Przyrowie. uchami (M.Cz.II 821). Posiada ona cechy ceramiki po- Z tego samego źródła pochodzą dwa kolejne eks- kuckiej, ale jest nieszkliwiona. Podobnie nieznanego ponaty: miniaturowe dwojaki (M.Cz.II 844) i wazon pochodzenia jest glazurowany wazon (M.Cz.II 835), w kształcie amfory (M.Cz.II 781) zdobione wielobarw- który ma w spodzie dna wyryte dwie cyfry „10”, bi- ną, swobodnie wykonaną, podszkliwną malaturą. skwitowy garnek z uchem (M.Cz.II 836), a także trzy Naczynia te nie są sygnowane i trudno określić, czy rzeźby. Pierwsza z nich (M.Cz.II 817), przedstawiająca powstały w tej miejscowości. Wprawdzie istniał tam Chrystusa przy słupie, częściowo pokryta jest barwio- warsztat garncarski, ale wykonywano w nim użytkową nym szkliwem i nie posiada znamion rękodzieła ludo- ceramikę czerwoną, glazurowaną.3 wego. Przypomina figurki porcelanowe, produkowane w fabryce „Czyn” działającej w Częstochowie w latach 1945–1953.5 Moim zdaniem jest bardzo prawdopo- dobne, że właśnie tam została wykonana. Druga to mocno uszkodzona Pieta (M.Cz.II 819) glazurowana szkliwem barwionym na kolor oliwko- wy, pochodząca być może z warsztatu zajmującego się produkcją pamiątek dewocyjnych. Kolor szkliwa i sposób wykonania Piety nasuwają skojarzenie z cera- miką iłżecką. Podobny problem, związny z ustaleniem pochodzenia, dotyczy figurki Chrystusa w cierniowej koronie, długiej sukni i płaszczu, trzymającego na pier- si krzyż (M.Cz.II 818). Szaty są zdobione plastycznie drobnymi rytymi kraskami tworzącymi przy brzegach Zoomorficzne zabawki, wzór zwany jodełką, na sukni natomiast znajdują się gwizdki gliniane pionowe pasy z wyciśniętych małych kółeczek. Rzeźba ta w dokumentacji muzealnej określona jest jako Chry- Kilka zoomorficznych zabawek glinianych – gwizd- stus u słupa, ale raczej z tym przedstawieniem nie ma ków, zakupiono do zbiorów w 1952 roku od Tymo- nic wspólnego. Trzy ostanie eksponaty, jak i poprzed- teusza Malinowskiego z Częstochowy. Wszystkie: konik nie, nie są sygnowane. (M.Cz.II 61), kaczka (M.Cz.II 64), kotek (M.Cz.II 65), ko- Tak jak w przypadku wspomnianych wcześniej za- gut (M.Cz.II 66), kurka (M.Cz.II 67) i kogut (M.Cz.II 69) bawek, jednoznaczne określenie ich autorów jest mało są zdobione plastycznie, malowane i szkliwione, ale nie- prawdopodobne. sygnowane. Prawdopodobnie zostały wykonane przez Trzy interesujące naczynia przekazała do zbiorów jednego autora, którego ustalenie jest praktycznie nie- Muzeum Anna Dziemba z Częstochowy. Dwa z nich: możliwe. Być może był to garncarz wspomniany przez garnek bez ucha (M.Cz.II 502) i dzbanek (M.Cz.II 503) Janinę Orynżynę.4 pokryte oryginalnym oliwkowym szkliwem pochodzą z pewnością z jednej, niestety niezidentyfikowanej 3 Z.B. Głowa, Materiały do mapy ośrodków garncarskich w Polsce, „Pol- pracowni. Trzeci dzban (M.Cz.II 504) w kolorze natu- ska Sztuka Ludowa”, R. 10, 1956, nr 4/5, s. 247. 4 J. Orynżyna, Dewocjonalia częstochowskie, „Polska Sztuka Ludowa”, R. 30, 1976, nr 2, s. 115. 5 Tamże, s. 119.

85 Elżbieta Miszczyńska ralnej gliny, pokryty szkliwem bezbarwnym (w części Uważam także, z dużym przekonaniem, że z tego przy uchu z dodatkiem tlenku miedzi) ma charaktery- samego warsztatu, jak opisane naczynia z Prusicka, po- styczną dekorację: w największym przewężeniu naczy- chodzi także wymieniony wcześniej dzban (M.Cz.II 504). nia namalowany jest poziomy pasek w kolorze żółtym Trzecią grupę stanowią pokryte ciemnobrązowym szkli- o szerokości kilku centymetrów, na którym wykonany wem: podstawka na pióro (M.Cz.II 440), głowa jelenia jest ryty ornament w postaci linii falistej, odsłaniający (M.Cz.II 435) oraz głowa jelenia bez szkliwa (M.Cz.II 434). kolor podłoża. Taki sposób dekoracji jest dosyć popu- Żaden z wyżej przestawionych nie jest sygnowany, larny i występował w wielu pracowniach garncarskich w dokumentacji zbiorów brak jest też informacji o au- w centralnej Polsce, m.in. w okolicach Sieradza. torach. Wprawdzie w kilku przypadkach jako autor po- W 1960 i 1970 roku Muzeum otrzymało darowiznę dany został darczyńca – Józef Ambrozik, ale wydaje się od Józefa Ambrozika z Prusicka. Naczynia te ze wzglę- to mało prawdopodobne. du na rodzaj gliny i sposób wykonania można podzielić Wszystkie wyżej opisane eksponaty zostały zidentyfi- na trzy grupy. kowane przez Edwarda Kucznego, wójta wsi Prusicko, Ceramika z pierwszej grupy zrobiona jest z bardzo z którym przeprowadziłam wywiad w sierpniu 2010 jasnej, twardej gliny, zbliżonej do kamionki. Większość roku. Otrzymałam wiele informacji o działającej w tej z naczyń pokryta jest kryjącym szkliwem barwionym wsi kaflarni. Została ona założona przez księżnę Na- na kolor żółtawy, piaskowy, lekko oliwkowy. Należą do talię Lubomirską – żonę księcia Stefana Lubomirskiego nich: dwojaki (M.Cz.II 826), doniczka (M.Cz.II 439), z Kruszyny. Kaflarnia działała już w 1901 roku6 i wy- miski (M.Cz.II 433, 442), nocnik (M.Cz.II 437) oraz korzystywała dwa gatunki gliny, wydobywane w róż- skarbonka (M.Cz.II 436). nych miejscach w Prusicku. Zakład zakończył swoją Do drugiej zaliczyłam: garnuszki (M.Cz.II 441, 831, pracę w 1990 roku. Edward Kuczny, podobnie jak wie- 834), skarbonkę (M.Cz.II 826), dwojaki (M.Cz.II 506), lu mieszkańców wsi, był również w niej zatrudniony. miskę (M.Cz.II 827) i doniczki (M.Cz.II 832, 833). Sołtys bez wahania jako autora eksponatów opisanych Są one wykonane z dość ciemnej gliny, mają cienkie w grupie pierwszej i drugiej wskazał Stanisława Przy- ścianki i szkliwione bezbarwną lub lekko zabarwioną gockiego, który jako jedyny w kaflarni pracował na kole na kolor zielony glazurą. Niektóre z nich zdobione są garncarskim. Niestety, garncarz urodzony w początku bardzo prostą podszkliwną dekoracją: namalowanym XX wieku zmarł przed kilkunastu laty, nie żyje również poziomym jasnym paskiem szerokości kilku centyme- Józef Ambrozik, który mógłby zweryfikować podane trów, na którym wykonany jest ryty ornament w po- przez sołtysa informacje. staci linii falistej, odsłaniający kolor podłoża, czasem obok namalowane są jasne poziome proste linie. Inną Osobną grupę stanowią eksponaty pozyskiwane cechą wspólną dla tych naczyń jest sposób mocowania z konkursów sztuki ludowej organizowanych przez uch z charakterystycznym wgłębieniem u dołu i wypu- Muzeum co trzy lata, poza pierwszym przygotowanym kłym „guziczkiem” w części górnej. Wiele eksponatów w 2000 roku przez Ośrodek Promocji Kultury „Gaude z tego zespołu posiada także dekorację w postaci bia- Mater”. Zbiór ten znacznie się wzbogacił – aż o 40 eks- łych kropek znajdujących się na brzegu kołnierza. ponatów, po ostatnim Konkursie w 2009 roku, który Tą samą ręką została z pewnością wykonana miseczka odbywał się pod tytułem Z nitki i z gliny, także o naczy- (M.Cz.II 479), którą w 1960 roku podarował Muzeum nia wykonane przez garncarzy zagranicznych. Bolesław Chrzanowski z Prusicka. Jest ona zarówno kształtem, kolorem gliny, jak sposobem dekoracji bardzo 6 A. Bobiński, J.M. Bazewicz, Przewodnik po Królestwie Polskiem, War- podobna do wcześniej opisanej miseczki (M.Cz.II 827). szawa 1901, s. 100.

86 Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego

Naczynia wykonane ny na wino: jeden z pokrywką (M.Cz.II 2479), drugi w kaflarni w Prusicku nieco mniejszych rozmiarów i bez pokrywki (M.Cz.II 2478), miodownica (M.Cz.II 2480), bardzo oryginalna maselnica (M.Cz.II 2481), dwa garnki: jeden z jednym uchem, drugi z dwoma (M.Cz.II 2482, 2483) oraz im- ponujących rozmiarów dzban na wodę (M.Cz.II 2484) o pojemności 60 litrów.7 Część naczyń (M.Cz.II 2481, 2482, 2483) jest sygno- wana napisem rytym ręcznie w spodzie dna: „Rodak / Jarosław / Rędocin 7 / 2009 r.”. Na pozostałych napisy o takiej samej treści są wykonane czarnym flamastrem. Wyróżnienie otrzymała Elżbieta Klimczak, od której zakupione zostały dwie rzeźby ceramiczne Chrystus Frasobliwy (M.Cz.II 2467) i Szopka (M.Cz.II 2468) oraz W 2003 roku zakupiono dwojaki (M.Cz.II/PSL 17) kropielniczka (M.Cz.II 2469). Prace jej wyróżniają się i wazon (M.Cz.II/PSL 18), wykonane przez Jana Ko- charakterystycznym, często stosowanym rytem oraz nopczyńskiego z Bolimowa. Obydwa eksponaty są spokojną kolorystyką w tonacji beżowo-zielonej, którą angobowane, zdobione podszkliwną barwną malatu- uzyskała stosując zarówno kolorową polewę, jak bar- rą o charakterystycznych dla tego ośrodka motywach: wioną i bezbarwną glazurę.8 Wszystkie eksponaty po- kwiatków z gałązką i listkami oraz ptaszków. Zarówno siadają sygnatury. Na tylnej ścianie kropielniczki wyryte dwojaki, jak i wazon są sygnowane w spodzie dna „Bo- jest: „E. Klimczak / Obidze / gm.Morawica / 2008”, na limów / J. Konopczyński / 2003 r.”. W grudniu 2009 spodzie pierwszej rzeźby również wyryty tekst: „E.Klim. roku zakupione zostało kolejne naczynie wykonane / 2008 / Morawica”, natomiast na spodzie szopki przez tego garncarza. Jest to duża misa (M.Cz.II 2451) napisano długopisem: „Elżbieta Klimczak / Obidze o ciekawym, rozbudowanym ornamencie znajdującym / ul. Leśna”. się w lustrze naczynia, wykonanym taką samą techniką, Andrzej Boberek zamieszkały w woj. świętokrzyskim, jak wcześniej opisane eksponaty. Dekoracja przypomi- laureat nagrody ufundowanej przez sponsora „Piekar- na rozetę zbudowaną z czterech gałązek z kwiatkami nia Jędryka”, przekazał do Muzeum siedem naczyń. i listkami oraz czterech ptaszków stykających się dziob- Dwa z nich to biskwitowe dzban i dzbanek (M.Cz.II kami w środku naczynia. Garncarz ten otrzymał jed- 2491, 2492), zdobione paskami w kolorach granato- no z dziesięciu wyróżnień w IV Konkursie Europejskiej wym, czerwonym (na pierwszym eksponacie również Sztuki Ludowej. białym) oraz delikatnym rytem. Tak samo dekorowa- Jednym z laureatów nagrody Grand Prix został Józef ne jest wnętrze misy w kształcie odwróconego ścię- Rodak z Rędocina. Zgodnie z regulaminem Konkursu, tego stożka (M.Cz.II 2493) oraz naczynie na ikebanę wszystkie zgłoszone przez niego prace przeszły na wła- (M.Cz.II 2497). Kolejny biskwitowy garnek z jednym sność Muzeum. Charakterystyczną cechą wykonanych uchem pozbawiony jest ozdób (M.Cz.II 2496). Z tego przez niego naczyń jest zielone barwione szkliwo, je- samego warsztatu pochodzą również dwa wazoniki den dzban na wino ma również glazurę w kolorze brązowym. Większość eksponatów ozdobiona jest po- 7 Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludowej, red. E. Misz- nadto rytem w formie linii prostych lub falistych bie- czyńska, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009, s. 22. gnących dookoła naczynia. Są wśród nich dwa dzba- 8 Tamże, s. 23.

87 Elżbieta Miszczyńska siwaki. Jeden pokryty jest delikatnym rytem ułożonym carzy, którego naczynia wzbogaciły naszą kolekcję. Ich w poziome pasy (M.Cz.II 2495), drugi posiada ryt i gła- cechą charakterystyczną jest szkliwo barwione na ko- dzenie (M.Cz.II 2494). Naczynia wykonane przez tego lor ciemnobrązowy. Podarowane dwa dzbany różnią garncarza nie są sygnowane. się od siebie. Jeden to naczynie o tradycyjnej formie Anna i Rajmund Kicmanowie, pochodzący z Karcze- z wysmukłą szyją i uchem wstęgowym zamocowanym wa koło Otwocka, otrzymali, poza nagrodą ufundowa- przy brzegu kołnierza i w miejscu przechodzenia brzu- ną przez Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie, śca w szyję (M.Cz.II 2501). Drugi bardziej przypomi- również nagrodę publiczności za rzeźbę ceramiczną na imbryk, ma przysadzisty kształt, lejkowaty dziobek Szopka (M.Cz.II 2458), która wraz z inną rzeźbą – Ka- i pokrywkę (M.Cz.II 2499). Ponadto garncarz przekazał pliczką z Chrystusem Frasobliwym (M.Cz.II 2457) wzbo- do zbiorów dwa garnki z jednym uchem wstęgowym gaciła naszą kolekcję. Mimo że w rodzinie artystów nie (M.Cz.II 2498, 2500). Twórca kontynuuje tradycje ro- ma tradycji garncarskich i są oni samoukami, należą dzinne, choć nieco zmienił technikę wypału – jego oj- do Stowarzyszenia Twórców Ludowych,9 a ich rzeźby ciec, dziadek i pradziadek wyrabiali siwaki. Wykonane ceramiczne wyróżniają się wysokim poziomem, dużą przez niego naczynia nie są sygnowane. starannością wykonania bardzo drobnych ele- mentów oraz swobodą w stosowaniu deko- racji malarskiej. Obydwa eksponaty są ma- lowane i szkliwione bezbarwną i barwioną glazurą. Na Szopkę składa się stajenka, wewnątrz której znajduje się Święta Rodzina, wół, osioł i baranek oraz pięć luźnych figurek przedstawia- jących pasterzy i królów. Na spodzie Dzban na wino stajenki umieszczona jest ryta sygnatu- wykonany przez ra: „A.R. Kicman / 2009”, a na dodatko- józefa Rodaka, dzban wykonany wych figurkach tylko inicjały „A.R.K.”. Drugi przez Ľubomira eksponat jest sygnowany tak samo jak Szopka. Hoľmę, dwojaki Do naszych zbiorów podarował dwa swo- wykonane przez Jana je naczynia uczestnik Konkursu Adam Murach, Konopczyńskiego mimo że nie otrzymał żadnej nagrody. Są to biskwito- we dzban i misa (M.Cz.II 2489, 2490) zdobione rytem w postaci prostych i falistych poziomych linii. W spo- Ponadto pozyskaliśmy do kolekcji prace zagranicz- dzie są one sygnowane inicjałami autora – w drugą nych garncarzy: Vytautasa Valiušisa z Litwy i Ľubomira część ozdobnego M jest wpisane A. Hoľmy ze Słowacji, którzy otrzymali drugie nagrody, Jedno naczynie – biskwitową makutrę (M.Cz.II 2475) Sergija Nykorowycza z Ukrainy – laureata trzeciego Muzeum nabyło od Piotra Skiby z Jadwisina na Lu- miejsca oraz Stasysa Galistasa i Ingi Samoškiene z Litwy. belszczyźnie. Naczynia wykonane przez Słowaka posiadają brązo- Sławomir Żołnacz z Pawłowa na Lubelszczyźnie jest wą i ciemnozieloną polewę oraz bezbarwne szkliwo. ostatnim z uczestniczących w Konkursie polskich garn- Dekorację stanowi ornament malowany podszkliwnie białymi liniami prostymi, falistymi, spiralami i kropka- 9 Tamże, s. 81. mi. Stosując tak proste środki, garncarz ozdobił swo-

88 Kolekcja ceramiki w zbiorach Działu Etnografii Muzeum Częstochowskiego je prace bardzo efektownymi kompozycjami. Lustro ła niej przechodząca na boczne ściany spiralna zielona brązowej misy (M.Cz.II 2459) zajmuje spirala, a we- linia. Wszystkie eksponaty posiadają w spodzie dna wnętrzne ściany kołnierza zdobią trzy podwójne ga- rytą sygnaturę: „KOΛOMИЯ/НиkорoBичCB”. łązki przedzielone czterema pojedynczymi. Pod samym Vytautas Valiušis podarował Muzeum dwa naczy- kołnierzem namalowane są linie proste i faliste. Głów- nia wykonane w różnej technice. Oryginalny garnek ną dekoracją dwojaków (M.Cz.II 2460), wewnątrz brą- (M.Cz.II 2476) z pałąkowatym uchem jest siwakiem, zowych, na zewnątrz ciemnozielonych, są cztery ser- zdobiony rytem i pokryty miejscami barwionym szkli- duszka. Garnek z dwoma wstęgowymi uchami (M.Cz.II wem. Dekoracja wykonana grubą, głęboko rytą linią 2461) zdobią dwie kompozycje składające się z dwóch tworzy geometryczny ornament o szerokości ośmiu skrzyżowanych gałązek z kwiatami oraz kilkucentyme- centymetrów, biegnący szlakiem dookoła naczynia na trowej szerokości szlak namalowany poniżej wygięcia wysokości maksymalnego wychylenia brzuśca. Jego kołnierza. Naczynie to ma tradycyjny kształt i propor- fragmenty są pokryte barwionym szkliwem w kolorach: cje: średnica wylewu jest znacznie większa od średnicy mlecznobiałym, brązowym, fioletowym i turkusowo- dna. Ostatni eksponat zakupiony od tego garncarza to niebieskim. Natomiast dzban z lejkowatym dziobkiem dużych rozmiarów, klasycznie wymodelowany dzban (M.Cz.II 2477), wykonany jest techniką biskwitu, rów- (M.Cz.II 2462), który posiada podobną dekorację jak nież z rytym ornamentem w postaci dużych ukośnych garnek. Naczynia wykonane przez Ľubomira Hoľmę krzyżyków ułożonych swobodnie w trzech poziomych są sygnowane rytym w spodzie dna znakiem, na który rzędach. Znaczna część naczynia – całe wnętrze oraz składają złączone litery L i H oraz słabo czytelnym okrą- około 2/3 górnej zewnętrznej części, pokryte jest nie- głym wyciskiem stempla. równo położonym szkliwem w kolorze zielonym (pista- Artysta z Ukrainy jest autorem dużych głębokich cjowym) i brązowym. Na spodzie dna obydwu naczyń mis w kształcie odwróconego ściętego stożka, bardzo znajdują się takie same ryte sygnatury: „UTENA”. charakterystycznych nie tylko dla tamtejszej ceramiki Stasys Galistas sprzedał dwa dzbany zdobione an- ludowej. Do dekoracji naczyń użył angoby oraz brązo- gobą, rytem i pokryte bezbarwnym i barwionym szkli- wej polewy, geometryczny ornament wykonał liniami wem. Wyróżniają się tradycyjnym kształtem z silnie prostymi, falistymi, kropkami w kolorach białym, brą- wymodelowanymi brzuścami, na których garncarz zowym i zielonym. Eksponaty pokryte są bezbarwnym umieścił po dwie jednakowe kompozycje dekoracyj- szkliwem. Do zbiorów zostały zakupione trzy naczynia. ne, położone symetrycznie względem linii ucha i za- Wnętrze pierwszego (M.Cz.II 2472) ma kolor brązo- znaczonego w wylewie dziobka – stanowiących (wy- wy. Na tym tle, w części centralnej, Sergij Nykorowycz znaczających) pionowe osie symetrii. Duże fragmenty wykonał białymi dużymi i małymi kropkami dekorację naczyń w kształcie owalnych i kolistych płaszczyzn zo- przypominającą krzyż zakończony u dołu literą V lub stały pokryte angobą, w których twórca wykonał de- kotwicę. Wokół niego cienką białą linią namalowa- korację metodą rytu, odsłaniając naturalny kolor pod- nych jest wiele okręgów, przedzielonych ornamen- łoża. Kompozycje na pierwszym z dzbanów (M.Cz.II tem falistym wykonanym białymi kropkami. Malaturę 2470) układają się w formie rozet, jego powierzchnia dopełniają zielone, faliste, nieregularne linie. Druga jest pokryta przeźroczystą glazurą. Na drugim naczy- misa (M.Cz.II 2473) jest wewnątrz angobowana oraz niu (M.Cz.II 2471) znajdują się dwie dekoracje skła- ozdobiona geometryczną kompozycją wykonaną brą- dające się z pionowej gałązki z czterema bocznymi zowymi i zielonymi liniami i kropkami. Ostanie naczy- symetrycznymi odgałęzieniami. Dzban ten jest pokry- nie (M.Cz.II 2474) pokryte jest wewnątrz jasną angobą. ty szkliwem barwionym, przez co część angobowana W środku lustra znajduje się brązowa rozeta, a dooko- uzyskała barwę oliwkową, a pozostała powierzchnia

89 Elżbieta Miszczyńska kolor brązowo-zgniłozielony. Obydwa eksponaty są sy. W najbliższych latach nie planujemy kolejnego kon- tak samo sygnowane napisem „Galistas” wyrytym kursu skierowanego do ludowych garncarzy. w spodzie dna. Od Ingi Samoškiene Muzeum zakupiło garnek z dwo- Bibliografia: ma uchami i dzban (M.Cz.II 2511, 2510) pokryte bar- • Bilska Andżelika, Miszczyńska Elżbieta, Jezierska Ka- wioną na jasny brąz angobą, na której znajduje się tarzyna, Zbiory etnografii I [w:] Vademecum zbio- wykonany czarnym, jasnobrązowym i żółtym szkliwem rów, „Rocznik Muzeum Częstochowskiego”, t. 7, ornament w postaci spiral, przecinków i kropek. Naczy- Częstochowa 2005, s. 53–61. nia są glazurowane bezbarwnym i barwionym szkliwem • Bobiński Antoni, Bazewicz Józef Michał, Przewodnik oraz sygnowane w spodzie dna wyciskami: w owalnej po Królestwie Polskiem, Warszawa 1901. ramce z napisem „PUODZIAI”, w prostokątnej „Hand- • Głowa Zofia Barbara, Materiały do mapy ośrodków made in Lithuania” oraz stylizowanym rytym inicjałem garncarskich w Polsce, „Polska Sztuka Ludowa”, autorki. R. 10, 1956, nr 2, s. 115–120, nr 3, s. 190–195, W najbliższym czasie zbiory ceramiki ludowej będą nr 4/5, s. 242–249, nr 6, s. 355–360. się powiększać w znacznie wolniejszym tempie niż • Głowa Zofia Barbara, Materiały do mapy ośrodków w ostatnich dwóch latach. Niestety, nie działa już żaden garncarskich w Polsce, „Polska Sztuka Ludowa”, z okolicznych warsztatów, a natrafienie na jakiekolwiek R. 11, 1957, nr 1, s. 56–60, nr 2, s. 124–127. wyroby z nich pochodzące jest mało prawdopodobne. • Orynżyna Janina, Dewocjonalia częstochowskie, Były to bowiem naczynia użytkowe a nie dekoracyjne, „Polska Sztuka Ludowa”, R. 30, 1976, nr 2, s. 115– więc zapewne do czasów obecnych uległy zniszczeniu. 120. Nie były również sygnowane oraz nie posiadały bardzo • Polskie garncarstwo ludowe 1978, Muzeum Etno- wyraźnych cech umożliwiających jednoznaczną identy- graficzne w Toruniu, Toruń 1981. fikację, tak więc przypisanie konkretnego naczynia do • Reinfuss Roman, Garncarstwo ludowe, Wydawnic- takiego czy innego warsztatu byłoby bardzo trudne, two „Sztuka”, Warszawa 1955. a wręcz niemożliwe. • Rok Regina, Kultura ludowa regionu częstochow- Zgromadzona dotychczas kolekcja jest reprezenta- skiego. Przewodnik po stałej wystawie etnograficz- tywna. Można na jej podstawie przedstawić historię nej, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2003. garncarstwa okolic Częstochowy. Posługując się zgro- • Rok Regina, Zbiory etnografii II [w:] Vademecum madzonymi eksponatami, można również prowadzić zbiorów, „Rocznik Muzeum Częstochowskiego”, zajęcia edukacyjne z zakresu garncarstwa ludowego, t. 7, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2005, prezentując wszystkie występujące w Polsce i poza jej s. 63–83. granicami techniki wykonania i dekoracji naczyń. • Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludowej, Ponadto jednym z ważniejszych w ostatnich latach red. Elżbieta Miszczyńska, Muzeum Częstochowskie, źródłem pozyskiwania prac do tej kolekcji były konkur- Częstochowa 2009.

90 Elżbieta Miszczyńska

Ceramics collection in the Ethnography Department of the Museum of Częstochowa

The collection of folk ceramics in the Ethnography Department includes over 170 exhibits. The exhibits have either been donated or purchased. The collection is varied and made up of utility and ornamental vessels, such as jars, bowls, flowerpots, pots, double pots, vases, plates and ceramic sculptures. They include biscuit ware, glazed ware and grey ceramics. The exhibits have been ornamented with various techniques: painting, polishing, engraving, stamping. A large proportion of the pots comes from workshops in the region of Częstochowa that do no longer operate: Szcze- kociny, Mstów, Prusicko. The production place of a group of exhibits acquired in the 1960s and 1970s remains unknown. The collection also includes ceramics from various regions in Poland, acquired usually after national folk art contests, organised by the Museum of Częstochowa and manufactured by foreign potters from the Czech Republic, Slovakia, Ukraine and Lithuania during last year’s contest.

91 Ewa Kaczmarzyk

Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej Owady okolic Częstochowy organizowanej przez Muzeum Częstochowskie1

1 Przedmiotem niniejszego opracowania jest ekspozycja Współcześnie projektowanie wystaw w muzeach re- entomologiczna Owady okolic Częstochowy organizo- alizowane jest przez specjalistów z różnych dziedzin. Po- wana przez Muzeum Częstochowskie. Zamierzeniem tej nieważ w czasach współczesnych projektowanie wystaw wystawy jest nie tylko ukazanie różnorodności i piękna w muzeach przestało być dziedziną amatorską, lecz reali- świata owadów regionu, ale przede wszystkim zwrócenie zowane jest przez specjalistów z różnych dziedzin, praca uwagi na skutki ingerencji człowieka w środowisko natu- ma na celu naświetlenie zagadnienia ekspozycji entomolo- ralne, niejednokrotnie negatywne. Jest to więc wystawa gicznych w tej płaszczyźnie, w której poszczególne specjal- o charakterze dydaktycznym, mająca za zadanie uświa- ności wchodzą ze sobą w kontakt. Obszarem, w którym domienie zagrożeń środowiska przyrodniczego, w ra- dochodzi do owego zetknięcia różnych dziedzin, jest kom- mach popularnej obecnie i celowej edukacji ekologicznej. pozycja plastyczna, tam bowiem spotykają się zagadnienia Zwraca uwagę na wyraźną korelację zaniku większości projektowania treści wystawy i zagadnienia projektowania gatunków z wielokierunkową ingerencją człowieka nie- jej zewnętrznej postaci, pod którą treść zostaje podana wi- mal we wszystkich środowiskach oraz na fakt, że wiele dzowi. Tak więc przedmiotem rozważań jest k o n c e p c j a owadów znalazło się w kategorii gatunków wymarłych p l a s t y c z n a w y s t a w y, bardzo istotna dla wykre- lub zaginionych. Tym samym jest to koncepcja ekspozycji owania obiektu muzealnego. Tym samym eksponat wy- przekazującej informacje naukowe o interpretacjach fak- stępuje nie tylko w roli przekaźnika informacji naukowej, tów, a nie tylko miejsce udostępniania okazów: „przed- ale również jako przedmiot przeżycia estetycznego.3 miotem ekspozycji stają się [...] twierdzenia, eksponaty Analizując ekspozycje entomologiczne pod kątem ich zaś występują w funkcji ilustracji twierdzeń”.2 kompozycji plastycznej, dokonujemy charakterystyczne- go przesunięcia tematycznego. Wychodzimy bowiem 1 Praca napisana na Podyplomowe Studium Muzeologiczne Uniwersy- tetu Jagiellońskiego w Krakowie w 2003 roku. 3 W. Gluziński, U podstaw muzeologii, PWN, Warszawa 1980, s. 357: 2 J. Świecimski, Uwagi o tendencjach estetyzujących we współczesnym „Każda ekspozycja muzealna, przyrodnicza, historyczna czy jakakol- muzealnictwie przyrodniczym, „Przegląd Zoologiczny”, 1971, XV, wiek inna, może i w określonych granicach powinna posiadać wystrój nr 3, s. 335. estetyczny i pełnić rolę komunikatu o funkcji estetycznej”.

92 Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej Owady okolic Częstochowy poza zakres zagadnień zoologicznych, a nawet poza za- Z drugiej strony wystawy entomologiczne są na tyle kres zagadnień naukowych i dydaktycznych. Ekspozycje specyficzne, że cechują się rysami, dzięki którym są bli- entomologiczne dzięki tym analizom wchodzą w krąg skie niektórym odmianom wystaw muzealnych. Mam zagadnień e s t e t y k i, rozumianej jako nauka o struk- na myśli zwłaszcza wystawy numizmatyczne, filateli- turze formalnej utworów kulturowych i ich wartościach styczne, czy też wystawy orderów i biżuterii. artystycznych.4 Dzięki czynnikowi estetyki, wprowadzony Analizując kompozycję plastyczną wystaw entomo- zostaje do ekspozycji „element piękna i związanych z tym logicznych, powinniśmy mieć świadomość, że nie jest pięknem wartości artystycznych. Dochodzi tym samym ona rodzajem fikcji, opartej wyłącznie na wrażeniach do przyznania tym [...] wartościom równorzędnego zna- subiektywnych. Jakkolwiek nie jest całkowicie niezależ- czenia wobec eksponowanych treści naukowych.”5 na od sposobu percepcji, ma swoje podłoże w przed- Przez podjęcie problematyki estetycznej wystaw ento- miocie materialnym. Dlatego w materialnym przedmio- mologicznych, zagadnienia naukowe i dydaktyczne nie cie i jego fizycznych, obiektywnych cechach, daje się zostają oczywiście wyeliminowane. Wykroczenie poza w pewnym stopniu zobiektywizować. ich zakres oznacza, że zmienia się punkt ośrodkowy ana- liz, a przede wszystkim, że pojawiają się nowe aspekty, Pojęcie kompozycji wystawy często traktowane marginalnie. Analizy wystaw, doko- Ekspozycje muzealne, niezależnie od organizacji w płasz- nywane pod kątem estetyki, pokazują, w jaki sposób ich czyźnie estetycznej, zawierają rozmaicie rozwinięty elementy, mające w założeniu charakter pozaestetyczny, czynnik kompozycyjny w swej tematyczno-treściowej modyfikują się, są kreowane pod wpływem wprowa- strukturze. Pomiędzy stroną treściową i stroną ukształ- dzonego czynnika kompozycji plastycznej. Kreowanie towania plastycznego zachodzą różnego rodzaju relacje. to dotyczy w szczególności eksponatów, w naszym W przypadku, gdy pojawia się kompozycja plastyczna, przypadku okazów owadów, zwłaszcza sposobu, w jaki strona treściowa stanowi dla niej rodzaj podłoża: nakła- treść naukowa zostanie ostatecznie ukształtowana wi- da się ona zatem na układ treściowy i dobór ekspona- zualnie. Modyfikacje dotyczą także sposobu zestawienia tów. W ostatecznym wyniku następuje zmodyfikowanie eksponatów w przestrzeni wystawowej. materiału treściowego wystawy, przez dodanie do niego Kompozycja wystaw entomologicznych nie jest szeregu cech, dla których z punktu widzenia tylko nauko- w swym charakterze czymś unikalnym. W całym sze- wej czy dydaktycznej wartości nie byłoby uzasadnienia. regu swych zasadniczych rysów pokrywa się z kompo- Jakkolwiek cechy te, gdy zostaną wprowadzone do wy- zycją innych wystaw muzealnych, a nawet utworów stawy, nie są dla strony treściowo-dydaktycznej obojętne. plastycznych, które nie mają w założeniu nic wspólne- Tego rodzaju modyfikacje są zauważalne przede wszyst- go z muzeami. Powiązania te sprawiają, że w trakcie kim w procesie projektowania wystawy. W ten sposób dokonywania analizy wybranej wystawy entomologicz- całość procesu projektowania rozpada się na dwie od- nej,6 będę się powoływać na zagadnienia z dziedziny rębne, choć ściśle powiązane ze sobą fazy: wcześniejszą, sztuk plastycznych. przygotowawczą, oraz późniejszą, definitywną. W fazie pierwszej mamy do czynienia z ukształtowaniem treści wystawy i doborem eksponatów oraz z ich rozmieszcze- 4 R. Ingarden, Studia z estetyki. O budowie obrazu, t. II, PWN, Warsza- wa 1958, s. 7–111. Zob. także: J. Tokarski, Słownik wyrazów obcych, niem. Praktycznie chodzi o ustalenie wzajemnego po- PWN, Warszawa 1980, gdzie estetyka jest zdefiniowana jako nauka łożenia poszczególnych eksponatów względem siebie, o kryteriach oceniania przedmiotów ze względu na ich piękno. dokonujemy rozmieszczenia „obiektów według kryte- 5 J. Świecimski, dz. cyt., s. 338. 6 Analiza ta będzie dokonywana na przykładzie wystawy Owady okolic Częstochowy przygotowywanej przez Muzeum Częstochowskie.

93 Ewa Kaczmarzyk riów merytorycznych.”7 W drugiej fazie projektowania W świetle tym szczególnie ważne stają się relacje nadajemy scenariuszowi ostateczny kształt plastyczno- między sposobem sformułowania zawartej w wysta- kompozycyjny. Wprowadzony czynnik kompozycji pla- wie treści naukowej a kompozycją plastyczną wystawy. stycznej przekształca strukturę formalną scenariusza, nie Sposób sformułowania treści odpowiada bowiem na naruszając zawartości jego treści. Kompozycja plastyczna pytanie, jak dana treść zostaje podana w płaszczyźnie pełni wówczas funkcję środka przekształcania tekstów intelektualnej. Natomiast metoda, przy pomocy której scenariuszowych z pierwotnej, czysto werbalnej postaci, dochodzi do różnych rozwiązań w tej płaszczyźnie, w specyficzny dla wystaw muzealnych „język obrazo- jest przeważnie natury psychologicznej. Ekspozycje wy”. Scenariusz przygotowany jako tekst zostaje roz- muzealne budowane według zasady story telling bar- bity na zestaw elementów ilustracyjnych (eksponatów) dzo często są pojmowane jako rodzaj podręcznika i werbalnych,8 a jednocześnie z tym powstaje organizacja naukowego, tym jednak różniącego się od książki, że plastyczna ekspozycji. O poszczególnych elementach wy- posługującego się w pierwszym rzędzie zestawami stawy w czasie projektowania musimy myśleć jako o ele- eksponatów i tylko dodatkowo tekstem.11 Specyficz- mentach zawierających określony sens naukowy oraz ny „język obrazowy” wystaw naukowych jest swoistą jako o elementach organizujących przestrzeń wystawo- dla muzeów modyfikacją języka werbalnego utworów wą w wymiarze estetycznym. W tej fazie projektowania pisarskich. Kompozycja plastyczna, która, jak wcze- scenariusz nie może zostać zniekształcony.9 śniej zauważyłam, „nakłada się” na stronę treściową Obecność czynnika estetycznego sprawia, że w kon- wystawy, nie jest całkowicie pozbawiona treści. Niesie sekwencji ulega rozszerzeniu funkcja wystawy; wykra- ona mianowicie treść typu pozanaukowego, która nie cza ona bowiem poza cele ściśle naukowo-informa- pojawia się w scenariuszu. Treść ta jest swoistym n o v cyjne. Ekspozycja skomponowana plastycznie staje się u m wniesionym przez kompozycję plastyczną. Za- utworem kulturowym, działającym nie tylko poprzez zwyczaj występuje obok treści naukowej, jako ważny swoją treść, lecz również poprzez swą estetyczną wy- komponent całkowitej zawartości treściowej wysta- mowę. Zbliża się tym samym do sfery utworów sztuki: wy. Pozanaukowy charakter treści wniesionych przez „eksponat zaczyna być traktowany z czasem tak jakby kompozycję plastyczną przejawia się tym, że treść ta był dziełem sztuki.”10 jest odbierana intuicyjnie, przeznaczona jest do „wy- czucia”. Treści pozanaukowe nie muszą ponadto speł-

7 W. Gluziński, dz cyt., s. 348. niać warunku koniecznego dla treści naukowych, tj. 8 Zob. J. Świecimski, Wystawy muzealne. Studium z estetyki wystaw, bezwzględnej jednoznaczności.12 Obecność treści po- t. I, Wydawnictwo J.K. Młynarski, Kraków 1992, s. 121–127. Według zanaukowych w wystawie (również entomologicznej) autora, elementy werbalne to w najprostszych przypadkach nazwy 13 prezentowanych obiektów lub napisy. W wystawach typowych pre- nadaje jej specyficznych wartości ekspresyjnych. zentacja eksponatów zawsze podbudowana jest słowem, przez co odczytywanie treści wystawy muzealnej nie ogranicza się wyłącznie 11 Zob. J. Świecimski, dz. cyt., s. 143–149. Autor wyjaśnia, że wysta- do oglądu i do odtwarzania treści „zakodowanej” w prezentowanych wy tego typu są podbudowane czynnikiem dydaktycznym i stanowią przedmiotach. Eksponaty pozbawione tego rodzaju oznaczenia są odpowiednik podręczników naukowych. Mają zadanie przekazywania w odbiorze nieme lub prawie nieme. Elementy werbalne umożliwiają informacji naukowej w sposób ciągły i „sterowany” widzom meryto- dotarcie do informacji naukowej prezentowanych obiektów. rycznie nieprzygotowanym. Unaoczniają konkretny problem nauko- 9 W przypadku, gdy dochodzi do naruszenia zawartości treściowej wy. W piśmiennictwie amerykańskim mówi się, że mamy do czynienia przez kompozycję plastyczną, mamy do czynienia z przewagą formy z opowiadaniem jakiejś „historii” (story telling). Świecimski wystawy ta- nad treścią. W takim przypadku musimy stwierdzić, że projektujący nie kie nazywa „narracyjnymi”. umiał sobie poradzić ze zbyt trudnym scenariuszem, lub że nie zaist- 12 O symbolicznej warstwie ekspozycji muzealnej i wieloznaczności niało porozumienie między autorem scenariusza a plastykiem. symbolu będzie mowa w kolejnym rozdziale. 10 J. Świecimski, dz. cyt., s. 338. Przytoczony cytat dotyczy oczywiście 13 J. Świecimski, Uwagi o tendencjach..., dz. cyt., s. 338. Autor pi- wystaw przyrodniczych, w tym także entomologicznych. sze: „moment przeżycia eksponatu, jego percepcji także w postawie

94 Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej Owady okolic Częstochowy

Pojawienie się w wystawie wartości ekspresyjnych lub przedmioty, mające poza znaczeniem dosłownym jest niezmiernie ważne w momencie ostatecznej orga- inne, ukryte, odczytywane na podstawie doraźnej umo- nizacji przestrzenno-kolorystycznej utworu wystawo- wy lub na zasadzie nie w pełni określonej analogii.”16 wego. Właściwe dobranie takich elementów, jak np. Dla hinduskiego filozofa Anandy K. Coomaraswa- tło, i odpowiednie ich zestawienie w przestrzeni jest my’ego, symbolizowanie to „sztuka myślenia obra- bardzo ważne dla całościowej „wymowy” kompozycji. zami”, zagubiona przez człowieka cywilizowanego. Świadome operowanie elementami kompozycji i osią- Zapomnienie to odnosi się tylko do świadomości, nie gnięcie zamierzonego „wyrazu” jest czynnością wyma- zaś do nieświadomego, które – może na zasadzie kom- gającą szczególnej wrażliwości estetycznej. pensacji – przeładowane jest materią symboliczną.17 Paul Diel, uważając symbol za „wyrazistą kondensa- Symboliczna warstwa ekspozycji muzealnej cję”, odpowiadającą swoją istotą światu wewnętrzne- „W muzeum unosi się aura symbolizacji.”14 Chciała- mu w przeciwieństwie do zewnętrznego, zgadza się bym tę wypowiedź Anny Wieczorkiewicz potraktować z Goethem, który twierdził: „W symbolu poszczegól- jako punkt wyjścia dla rozważań na temat symbolicz- ność reprezentuje ogólność, nie na podobieństwo snu nej warstwy ekspozycji muzealnej. Podobnego zdania ani cienia, lecz jako żywe i monumentalne objawienie jest Wojciech Gluziński, który stwierdza, że „sytuacja tego, co niezgłębione.”18 muzealnicza przemienia przedmiot z rzeczy fizycznej Interesujące są na ten temat rozważania Mircei w symboliczną, odcina ją od pierwotnych związków Eliadego, który symbolowi przypisuje misję znoszenia w rzeczywistości naturalnej i przenosi w rzeczywistość ograniczeń właściwych człowiekowi, aby zintegrować tego-co-unaocznione.”15 go z większymi całościami – społeczeństwem, kulturą, Definicji i analiz dotyczących istoty symbolu i symbo- wszechświatem.19 lizowania jest wiele. Jedną z najbardziej znanych defini- Podczas gdy rozumienie symbolu jest rzeczą nieomal cji znajdziemy w Słowniku Wyrazów Obcych: „symbol elementarnie prostą, intuicyjną, o tyle interpretacja na- [...] znak, przedmiot, pojęcie zastępujące inne pojęcia suwa pewne trudności. Pojawiają się one zwłaszcza w kontekście wieloznaczności symbolu. Wydaje mi się, wzruszeniowej staje się tak samo wartościowy, jak moment jego że prawdziwa jest interpretacja subiektywna, polegają- poznania w kategoriach eksponowanej idei naukowej”. Zob. także: ca na przełożeniu ogólnego sensu symbolu na konkret- M. Guzowska, Rozmowy o muzeach, wystawach i... muzeologii, „Mu- zealnictwo”, 1988, nr 31, s. 71–78. W artykule tym ks. A. Przekaziński ne znaczenie, na określoną sytuację. twierdzi, że w sposobie eksponowania „tkwi siła emocji”. Pozwolę sobie przeanalizować symbolikę dwóch ko- 14 A. Wieczorkiewicz, O funkcji i retoryce wypowiedzi muzealnej, „Pol- lorów, których użyłam jako tła przy realizacji wystawy ska Sztuka Ludowa. Konteksty. 1/2”, 1996, s. 37–53. 15 W. Gluziński, dz. cyt., s. 354. Autor przyjmuje, zgodnie z potocz- Owady okolic Częstochowy: czerwonego i zielonego. ną intuicją, że to-co-unaocznione „jest zbiorem rzeczy, z których W tym właśnie momencie ich symbolika, pomijając każda zajmuje jakieś miejsce w określonym wycinku przestrzeni”. Jest charakter uniwersalny, przybiera sens określony, sto- to, ogólnie mówiąc, techniczne wyposażenie ekspozycji (sale muze- alne, gabloty, ekrany, ściany, okna, lampy itp.). Dalej zastanawia się sowny do „sytuacji”. nad interpretacją tego-co-unaocznione przez dzisiejszą muzeologię. I tak, czerwień wiąże się z Marsem, rzymskim bogiem Wyróżnia dwa zasadnicze kierunki w sposobie pojmowania tego-co- wojny. Jest to kolor pulsującej krwi i ognia, właściwy unaocznione. W ramach pierwszego kierunku jest to uporządkowa- na kolekcja obiektów, rozmieszczona w przestrzeni przede wszystkim żywym i gorącym uczuciom. W Biblii, oprócz przelewu na podstawie ich naukowej interpretacji. Według kierunku drugiego (w kategoriach abstrakcyjnych) unaocznia się „całokształt względnie 16 J. Tokarski, Słownik Wyrazów Obcych, PWN, Warszawa 1980, s. 718. jedną gałąź wiedzy ludzkiej” poprzez zestaw przedmiotów, który ma 17 J.E. Cirlot, Słownik Symboli, Wydawnictwo Znak, Kraków 2000, s. 31. przedstawiać „wiedzę o przyrodzie wszechświata lub człowieka, jego 18 Tamże, s. 31. cywilizacji i kultury”. 19 Tamże, s. 33.

95 Ewa Kaczmarzyk krwi i narażania życia, symbolizuje też krwawą ofiarę. Owady okolic Częstochowy przedmiotami wchodzący- W naszym przypadku kolor czerwony ma oznaczać ga- mi w określone układy są: 1. eksponaty czyli owady, tunki silnie zagrożone wyginięciem, których liczebność 2. grafika ilustracyjna (mapy, wykresy, tabele), 3. teksty zmalała do poziomu krytycznego. Ich uratowanie jest objaśniające, 4. tła kolorowe. raczej niemożliwe bez specjalnej, aktywnej ochrony. Kompozycja polega na zestawieniu danego zespołu Czerwień symbolizuje zakaz niszczenia tych gatunków, przedmiotów według pewnych reguł, których podsta- podobnie „jak światło na skrzyżowaniu jest zakazem wowymi kryteriami są: nadanie niektórym obiektom cha- przechodzenia przez ulicę.”20 W naukach przyrodni- rakteru pierwszoplanowego, innym funkcji elementów czych kolor ten bywa używany jako symbol zagrożo- akcesorycznych oraz nadanie im odpowiedniej organi- nego życia, czego przykładem jest Polska czerwona zacji estetycznej. Wyjątkowość tego zestawienia polega księga zwierząt, wzorowana na IUCN Red Data Book.21 na stworzeniu harmonii między składnikami kompozycji. Z kolei zieleń to kolor Wenery. Jest barwą roślinności Żaden z elementów znajdujących się w polu kompozy- i symbolizuje życie, wegetację, przyrodę, odrodzenie cyjnym nie może być „estetycznie obojętny”. W wymia- życia.22 Dlatego uznałam za stosowne przedstawienie rze ogólnym kompozycja wystaw entomologicznych na zielonym tle gatunków, które zwiększyły swój zasięg wykazuje pewne pokrewieństwa do rozwiązań kompo- i opanowały nowe tereny: „odrodziły się”. zycyjnych stosowanych np. w sztuce. Jest ona szczegól- nie pokrewna utworom abstrakcyjnego malarstwa geo- Kreacja obiektu muzealnego w sytuacji ekspozycji metryzującego23 (typu Piet Mondrian, Victor Vasareley), entomologicznej może również nawiązywać do kompozycji malarstwa Jak wspomniałam na wstępie, przedmiotem rozważań abstrakcyjnego typu „informel”24 (Pierre Soulage, Jackson będzie koncepcja plastyczna wystawy, bardzo istotna dla wykreowania obiektu muzealnego. Można założyć, 23 J. Świecimski, dz. cyt., s. 159. Według tego autora kompozycje że w najogólniejszych zarysach pojęcie to jest znane oparte na zasadzie geometryzmu polegają na wyważeniu proporcji i nie wymaga elementarnych wprowadzeń. Będzie- geometrycznego zestawu eksponatów, który staje się czymś więcej niż „nagromadzeniem rzeczy” prezentowanych we wspólnej przestrzeni my musieli natomiast określić tę specjalną odmianę wystawowej. Zasadą kompozycji jest asymetria układu. Zob. także: kompozycji plastycznej, z którą mamy do czynienia A. Kotula, P. Krakowski, Malarstwo. Rzeźba. Architektura, PWN, War- w przypadku ekspozycji entomologicznej, jako utworu szawa 1972, s. 266–267. Autorzy definiują abstrakcję geometryczną jako dążenie do stałej realności, do układów barwnych form opartych o specyficznej budowie przestrzennej. Kompozycję pla- na przesłankach rozumowych, racjonalistycznych, wolnych od zmien- styczną można określić bliżej co do typu, gdy wyjaśni ności. W kompozycjach swych ujawniają skłonność do układów sta- się ją w sensie sytuacji przedmiotowej. W przypadku tycznych, znajdujących się w harmonijnej równowadze, lub do dyna- mizacji i rytmizacji form; zawsze jednak na podstawie obiektywnych omawianej przeze mnie wystawy entomologicznej sprawdzalnych przesłanek matematycznych. Osobnym rozdziałem w tym nurcie jest kinetyzm, który wiąże się z zagadnieniem ruchu 20 W. Michera, O wieloznaczności symbolu [w:] „Rocznik muzealny”, w sztuce. Oczywiście, nie wszystkie dzieła kinetyczne są w ruchu, wiele t. 4, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, Włocławek, 1991. obrazów daje iluzję ruchu (Soto, Vasarely). 21 Polska czerwona księga zwierząt jest rejestrem zagrożonego życia. 24 J. Świecimski, dz. cyt., s. 160. Autor uważa, że rozwiązania kom- „Czerwona księga danych” w wymiarze ogólnoświatowym została pozycyjne typu „informel” są bardzo zróżnicowane i dają wiele moż- podjęta przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody [IUCN]: IUCN liwości rozwiązań, ponieważ nie obowiązują w nich żadne sztywne Red Data Book. Nazywana bywa dokumentem sumienia ludzkości, rygory. Eksponaty mogą tworzyć „roje”, nieregularne skupienia, mogą jako że los zagrożonych eksterminacją taksonów zależy przede wszyst- tworzyć plamy kolorystyczne o określonej dynamice form. W grupie kim od refleksji i postaw etyczno-moralnych ludzi. tej pojawia się estetycznie ważna funkcja powierzchni „pustych”, nie- 22 Zob.: R. Kuleszewicz, Słownik symboli literackich, Printex, Białystok zapełnionych eksponatami. Zob. także: A. Kotula, P. Krakowski, dz. 2000, s. 277. Autor wymienia również inne znaczenia zieleni, których cyt., s. 272–279. Autorzy definiują malarstwo „informel” jako rodzaj nie cytuję (symbol nadziei, zmartwychwstania, niedojrzałości, młodo- abstrakcji niegeometrycznej, której istotną cechą jest swobodnie i ży- ści itp.). wiołowo potraktowana materia malarska, działająca poprzez swoją

96 Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej Owady okolic Częstochowy

Pollok, Franz Kline i inni). Zdecydowałam się w swojej W celu odpowiedniego wyeksponowania muzealiów, wystawie na podkreślenie ważności eksponatów poprzez należy dążyć również do uzyskania harmonii kolory- zastosowanie rozwiązania kompozycyjnego opartego na stycznej. W przypadku entomologii, która posługuje się zasadzie geometryzmu. Rozwiązanie to dotyczy zarówno eksponatami drobnymi i licznymi, jest to zadanie trudne wnętrza gabloty (np. fot. 1, 2, 3), jak również zorgani- i ryzykowne. Budowanie harmonii na podłożu barw in- zowania całej przestrzeni kompozycyjnej. W wyniku tego tensywnych rzadko się udaje i grozi kiczem. Zestawienia powstaje pole kompozycyjne geometrycznego kształtu oparte na barwach pastelowych są znacznie bardziej (rys. 1). W takim rozwiązaniu pojawia się harmonia po- tolerancyjne. Poza tym np. motyle są bardziej „dekora- między poszczególnymi elementami tego pola. Harmo- cyjne”, działają kolorem i płaską sylwetką, stwarzając nia ta, będąca rodzajem optycznego „efektu”, sprawia, tym samym inny zespół warunków kompozycyjnych niż że poszczególne składniki układu (gabloty) przestają być np. chrząszcze, działające bardziej bryłą niż kolorem. sobie optycznie obce, a zespół luźnych elementów prze- Mając na uwadze koncepcję realizowanej prze- kształca się w zwartą płaszczyznowo całość. Układ ten ze mnie wystawy, której głównym zamierzeniem jest prezentuje nową jakość estetyczną. Jakkolwiek materiał zwrócenie uwagi na gatunki zagrożone wyginięciem kompozycji (owady) posiada niewątpliwie pozytywne wskutek negatywnej ingerencji człowieka w środo- jakości estetyczne, w momencie skomponowania po- wisko naturalne, postanowiłam użyć koloru dla ich jawia się harmonia niejako „wyższego stopnia”. Jest to wyeksponowania. W ten sposób chciałam nadać im szczególnie widoczne, gdy elementy kompozycji nie mają charakter pierwszoplanowy. Jak wcześniej pisałam, charakteru przedmiotów „pięknych”, w przypadku ich użyłam do tego celu koloru czerwonego, o czym za- odpowiedniego wyeksponowania zaczynają działać ja- decydowała jego symbolika (fot. 2), mimo iż miałam kościami estetycznymi, których w izolacji nigdy nie miały. świadomość jego dużej aktywności kolorystycznej. Jest Nasuwa się tutaj analogia do obrazów abstrakcyjnych, to na pewno rozwiązanie ryzykowne, ponieważ kolor których materiałem są różnego rodzaju odpadki, po od- ten może „przygłuszyć” eksponaty, niemniej jednak powiednim zestawieniu nabierające pozoru materiałów zwraca uwagę zwiedzającego i, mam nadzieję, budzi szlachetnych (np. w twórczości Adama Marczyńskiego).25 odpowiednie skojarzenia dotyczące jego symboliki. Oprócz eksponatów „ważnych”, postanowiłam Podobnymi przesłankami, czyli symboliką koloru, przeznaczyć jedną gablotę na rodzaj akcentu tytuło- kierowałam się, umieszczając gatunki, które wykazują wego ekspozycji i rozwiązać ją w sposób dekoracyjny, tendencje do ekspansji na tle koloru zielonego (fot. 1). na zasadzie kompozycji typu „informel”. Okazy owa- Natomiast w przypadku gatunków charakterystycz- dów z różnych grup systematycznych ułożone są gę- nych, typowych, zdecydowałam się na tło „neutralne”, sto i w różnych położeniach, dając w efekcie wrażenie czyli jasnoszare (prawie białe). Nie zgadzam się w tym ruchu (rys. 2). Wprowadzanie takich beztreściowych momencie z poglądami Jerzego Świecimskiego, który akcentów jest w zasadzie dopuszczalne.26 uważa, że w wyniku stosowania tego tła „przedmio- ty nie atrakcyjne stawały się jeszcze bardziej nieatrak- bogatą fakturę i kolor. Kompozycja obrazu nie jest ujęta w formy geo- cyjne: szarość podłoża niszczyła kolorystyczne działa- metryczne, ani nie zawiera śladów figuratywności. nie eksponatów.”27 W przypadku tak barwnych ekspo- 25 A. Kotula, P. Krakowski, dz. cyt., s. 292–293, 297. 26 J. Świecimski, dz. cyt., s. 159. Autor pisze o rozwiązaniach dekora- natów, jakimi są motyle, taki wybór wydał mi się uza- cyjnych: „nośność treściowa wszystkich należących tu kompozycji jest sadniony (fot. 3). z reguły ograniczona i z reguły przesuwa się w kierunku przekazywania treści całości dekoracyjnej, z mniejszym lub większym zatarciem infor- macji o poszczególnych eksponatach wchodzących w skład zespołu. lecz służy celom zdobniczym we wnętrzu muzealnym.” Większość z tych rozwiązań nie jest przekaźnikiem treści naukowej, 27 J. Świecimski, dz. cyt., s. 173–174.

97 Ewa Kaczmarzyk

Fot.1. Przykład gabloty z gatunkiem, który zwiększył swój zasięg, rozwiązanie wnętrza gabloty oparte na zasadzie geometryzmu

Fot. 2. Przykład gabloty z gatunkami zagrożonym wyginięciem, rozwiązanie kompozycyjne wnętrza gabloty oparte na zasadzie geometryzmu

Fot. 3. Przykład gabloty z gatunkiem pospolitym w regionie, rozwiązanie kompozycyjne wnętrza gabloty oparte na zasadzie geometryzmu

98 Kreacja obiektu muzealnego na przykładzie wystawy entomologicznej Owady okolic Częstochowy

Na zakończenie należy dodać, że nie bez znaczenia jest zagadnienie technicznej realizacji wystawy, jak np. rodzaj użytego światła czy wielkość gablot. Tego rodza- ju rozważania nie są jednak przedmiotem mojej pracy.

Bibliografia: • Cirlot Eduardo Juan, Słownik Symboli, Wydawnic- two Znak, Kraków 2000. • Gluziński Wojciech, U podstaw muzeologii, PWN, Warszawa 1980. • Polska czerwona księga zwierząt, pod red. Zbignie- wa Głowackiego, PWRiL, Warszawa 1992. • Guzowska Marzenna, Rozmowy o muzeach, wysta- wach i... muzeologii, „Muzealnictwo”, 1988, nr 31, s. 71–78. • Ingarden Roman, Studia z estetyki. O budowie obra- Rys. 1. Ekspozycja oparta na zasadzie geometryzmu, kompozycje w poszczególnych polach nawiązują ze sobą kontakt, gabloty są zu, t. II, PWN, Warszawa1958. nieprzesuwalne • Kotula Adam, Krakowski Piotr, Malarstwo. Rzeźba. Architektura, PWN, Warszawa 1972. • Kuleszewicz Radosław, Słownik symboli literackich, Printex, Białystok 2000. • Michera Wojciech, O wieloznaczności symbolu [w:] „Rocznik muzealny”, pod red. Jana Święcha, t. 4, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, Włocławek 1991. • Świecimski Jerzy, Uwagi o tendencjach estetyzu- jących we współczesnym muzealnictwie przyrod- niczym, „Przegląd Zoologiczny”, XV, 1971, nr 3, s. 335–339. • Świecimski Jerzy, Wystawy muzealne. Studium z es- tetyki wystaw, t. I, Wydawnictwo J.K. Młynarski, Kra- ków 1992. • Tokarski Jan, Słownik Wyrazów Obcych, PWN, War- szawa 1980. Rys. 2. Gablota o funkcji dekoracyjnej, oparta na zasadzie • Wieczorkiewicz A., O funkcji i retoryce wypowiedzi kompozycji asymetrycznej „informel”, okazy owadów z różnych muzealnej, „Polska Sztuka Ludowa. Konteksty. 1/2”, grup systematycznych w układzie gęstym i w różnych położeniach, 1996, s. 37–53. dają w efekcie wrażenie ruchu

99 Ewa Kaczmarzyk

Creation of a museum object on the example of an entomology exhibition Insects from the Częstochowa region organised by the Museum of Częstochowa

This paper covers the artistic concept of the entomological exhibition Insects from the Częstochowa region, organised by the Museum of Częstochowa. The artistic concept, which is major to creating a museum object, transforms the scenario of the exposition into a “language of images”, specific for museum expositions. This way, a presentation becomes a work of culture, operating not only through content but also through aesthetic expression. The statement of Anna Wieczorkiewicz (1996) was the starting point to considerations concerning the symbolic layer of a museum exposition: “There is an aura of symbolism in museums”. With reference to the exposition Insects from the Częstochowa region, the symbolic significance of two colours is analysed: red and green used as the background. With the symbols of colours, the educational nature of the presentation was stressed (e.g. attention was focused on endangered insect species). The article discusses the creation of a museum object in an entomological exposition as a work with specific spatial structure. The significance of the exhibits was underlined by applying a geometric composition. Display case, which is accented in the title of the exposition, is made as an “informel” type of composition.

100 Ewa Kaczmarzyk

Uwagi o kolekcji ptaków w zbiorach Muzeum Częstochowskiego. Gatunki zagrożone, ginące i wymarłe na terenie Polski

Muzeum Częstochowskie posiada cenną kolekcję Wartość poznawcza kolekcji muzealnych zdetermi- ptaków dokumentującą ornitofaunę regionu czę- nowana jest opisem eksponatu przez zbieracza. Do- stochowskiego. Jest to zbiór oznaczony i opracowa- brze opisane zbiory, zawierające informacje o miejscu ny, obejmujący 109 gatunków reprezentowanych i czasie pozyskania danego eksponatu, stanowią wiary- przez 178 okazów ptaków zebranych w okolicach godne źródło informacji o historycznym występowaniu Częstochowy. Kolekcja była gromadzona głównie gatunków. w latach 60. oraz w mniejszym stopniu w latach W przeciwieństwie do przekazów pisanych, ekspo- 70. i 80. XX wieku. naty muzealne można zweryfikować i prawie zawsze Najnowsza edycja Czerwonej listy zwierząt giną- prawidłowo oznaczyć do gatunku. Należy pamiętać, że cych i zagrożonych w Polsce1 wymienia gatunki, które kolekcjonerzy nie zawsze mieli dostęp do specjalistycz- wymarły w Polsce lub z różnych względów są nara- nych kluczy, z czym związane mogą być ewentualne żone na wyginięcie. Czerwona lista zwierząt ginących pomyłki. Bezpośrednia analiza eksponatów daje do- i zagrożonych w Polsce jest uproszczoną formą „czer- datkowe informacje dotyczące na przykład szaty godo- wonej księgi”,2 uwzględniającą przy tym szerszą skalę wej ptaków, która wskazuje na prawdopodobieństwo zagrożeń. odbywania lęgów w miejscu pozyskania. Wymarcie gatunku lub znaczne zmniejszenie jego Zdeponowane w zbiorach muzealnych okazy są areału występowania sprawia, że o rozmieszczeniu w chwili obecnej cennym materiałem do badań. Doty- możemy często mówić jedynie w aspekcie historycz- czy to m.in. zmienności genetycznej populacji danego nym. W tym przypadku jednym z nielicznych źródeł gatunku oraz określania historycznego zasięgu gatunku. informacji są zbiory muzealne. Materiał i metody 1 Czerwona lista zwierząt zagrożonych i ginących w Polsce, red. Spis gatunków będących materiałem opracowania Z. Głowaciński, Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków, 2002. 2 Polska czerwona księga zwierząt. Kręgowce, red. Z. Głowaciński, sporządzony został na podstawie księgi inwentarzowej PWRiL, Warszawa, 2001. Muzeum Częstochowskiego oraz metryczek opisują-

101 Ewa Kaczmarzyk cych zbiory. Aktualne dla każdego gatunku kategorie W oparciu o klasyfikację gatunków stosowaną przez zagrożeń podano w oparciu o Czerwoną listę zwierząt Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) oraz ginących i zagrożonych w Polsce. Opracowano listę przyjętą przez Czerwoną listę zwierząt ginących i za- gatunków wraz z numerem inwentarzowym, katego- grożonych w Polsce, podano dla każdego gatunku ak- rią zagrożenia, datą i miejscem pozyskania, regionem, tualną kategorię zagrożeń: z którego zostały pozyskane, a także nazwiskiem zbie- EXP (Extinct in Poland) – gatunki wymarłe w Polsce, racza. Przy opisie gatunków podano obowiązującą na- CR (Critically Endagered) – gatunki skrajnie zagrożo- zwę polską i łacińską. ne wyginięciem, W oparciu o fizyczno-geograficzny podział kraju3 EN (Endangered) – gatunki wysokiego ryzyka, nara- określono mezoregion, z którego ptaki zostały pozy- żone na wyginięcie, skane, stosując skrót literowy: VU (Vulnerable) – gatunki wysokiego ryzyka, narażo- Wyżyna Częstochowska – WCz, Obniżenie Górnej ne na wyginięcie, Warty – OGW, Próg Herbski – PH, Pasmo Przedborsko- NT (Near Threated) – gatunki niższego ryzyka, lecz Małogockie – PPM. bliskie zagrożenia, W opisie eksponatów posłużono się numerami ewi- LC (Least Concern) – gatunki najmniejszej troski, nie- dencyjnymi zbiorów przyrodniczych w Muzeum Czę- wykazujące regresu i niekwalifikujące się do zagrożo- stochowskim, np. M.Cz.V 1038 (M.Cz. – Muzeum nych, Częstochowskie, V – Dział Przyrody, 1038 – numer DD (Data Deficient) – dane niepełne; gatunki do- w księdze inwentarzowej). brze rozpoznane pod względem biologii i ekologii, ale o nierozpoznanych: liczebności i zajmowanym areale. 3 J. Kondracki, Geografia regionalna Polski, PWN, Warszawa, 1998.

Tabela I. Lista gatunków l.p. Nr inw. Gatunek Kategoria pozyskania Data pozyskania Miejsce Region zbieracza Nazwisko

Nur czarnoszyi Blachownia 1. Gavia arctica L. EXP 10.11.1947 OGW L. Zamożniak k. Częstochowy M.Cz.V 1038 Kulon Lusławice 2. Burhinus oedicnemus L. CR 18.09.1952 WCz K. Nowakowski k. Częstochowy M.Cz.V 976 Kulon Lusławice 3. Burhinus oedicnemus L CR 24.09.1966 WCz K. Sztandera k. Częstochowy M.Cz.V 1297 Kraska Zielona Góra 4. Coracias garrulus L. CR 12.05.1957 WCz J. Markiewicz k. Częstochowy M.Cz.V 752 Orzeł przedni Złoty Potok Dar Tow. Pop. 5. Aquila chrysaëthos L. EN 19.11.1931 WCz k. Częstochowy Kultury Regionalnej M.Cz.V 636

102 Uwagi o kolekcji ptaków w zbiorach Muzeum Częstochowskiego.

Batalion 6. Philomachus pugnax L. EN 22.04.1948 Przyrów WCz K. Nowakowski M.Cz.V 969 Batalion 7. Philomachus pugnax L. EN 22.04.1948 Przyrów WCz K. Nowakowski M.Cz.V 994 Batalion zakupiono 8. Philomachus pugnax L. EN ? ? W. Langfort 12.06.1985 M.Cz.V 1461 Cietrzew 9. Lyrurus (Tetrao) tetrix L. EN 21.04.1963 Krasawa WCz K. Sztandera M.Cz.V 945 Cietrzew zakupiono 10. Lyrurus (Tetrao) tetrix L. EN ? ? W. Langhfrt 12.06.1985 M.Cz.V 1443 Cietrzew zakupiono 11. Lyrurus (Tetrao) tetrix L. EN ? ? W. Langfort 12.06.1985 M.Cz.V 1444 Kaczka rożeniec Bugaj 12. Anas acuta L. EN 8.10.1963 WCz K. Nowakowski k. Częstochowy M.Cz.V 968 Kaczka rożeniec zakupiono 13. Anas acuta L. EN ? ? W. Langfort 12.06.1985 M.Cz.V 1439 Kaczka podgorzałka 14. Aythya nyroca L. EN 21.04.1963 Krasawa WCz K. Sztandera M.Cz.V 1437 Kulik wielki 15. Numenius arquatus L. VU 12.09.1968 Mirów WCz B. Szymala M.Cz.V 1333 Kulik wielki 16. Numenius arquatus L. VU 9.09.1968 Mirów WCz H. Mastalerz M.Cz.V 1334 Bąk 17. Botaurus stellaris L. LC 2.10.1963 Blachownia OGW T. Baka M.Cz.V 952 Bąk zakupiono 18. Botaurus stellaris L. LC ? ? W. Langfort 12.06.1985 M.Cz.V 1448 Mewa mała Lata 60. Okolice Żelisławic 19. Larus minutus L. LC PPM K. Sztandera XX w. k. Włoszczowej M.Cz.V 946 Ślepowron Jezioro 20. Nycticorax nycticorax L. LC 14.09.1947 PH K. Nowakowski pow. M.Cz.V 966 Przepiórka Zakrzew 21. Coturnix coturnix L. DD 20.09.1938 WW Z. Kokont k. Kłobucka M.Cz.V 990 Derkacz Kłobukowice 22. Crex crex L. DD 24.04.1962 WCz M. Karoń k. Częstochowy M.Cz.V 839

103 Ewa Kaczmarzyk

Wyniki i dyskusja Ponadto znajdują się w nim gatunki niezwykle rzad- Opisana kolekcja, będąca częścią zbiorów przyrodni- kie, w tym dwa gatunki ptaków z szesnastu zaliczonych czych Muzeum Częstochowskiego, składa się z okazów do skrajnie zagrożonych wyginięciem (CR), takie jak pochodzących głównie z Wyżyny Częstochowskiej. Po- kulon i kraska. Najliczniej reprezentowana jest w na- jedyncze okazy pochodzą z Wyżyny Woźnicko-Wieluń- szych zbiorach grupa gatunków silnie zagrożonych wy- skiej i Wyżyny Przedborskiej, sąsiadujących z Jurą Czę- ginięciem (EN), do których zaliczamy orła przedniego, stochowską. Brak jedynie danych o miejscu pozyskania bataliona, cietrzewia, kaczkę rożeniec i kaczkę podgo- kolekcji ptaków zakupionej w latach 80. XX wieku od rzałkę. Według IUCN, do tej grupy należą gatunki, któ- W. Langforta. W związku z tym, że zbiory gromadzone rych dane dotyczące ich liczebności i rozmieszczenia, są w aspekcie regionalnym, należy spodziewać się, że a także tempa spadku liczby osobników i kurczenia się okazy z tej kolekcji pozyskano z okolic Częstochowy. powierzchni zajmowanych przez nie siedlisk wskazują, W zbiorach Działu Przyrody znajduje się łącznie że prawdopodobieństwo wymarcia taksonu w stanie czternaście gatunków ptaków (22 okazy) z 78 gatun- dzikim w ciągu dwudziestu lat lub pięciu pokoleń wy- ków wymienionych na Czerwonej liście zwierząt giną- nosi co najmniej 20%. Oznacza to, że gatunek wyginie, cych i zagrożonych w Polsce. jeśli nie zostaną usunięte przyczyny zagrożenia. O wartości dokumentacyjnej zbioru świadczy także Wszystkie wyszczególnione w artykule gatunki5 znaj- fakt, że zawiera on jeden gatunek uznany za wymarły dują się na liście Dyrektywy Ptasiej Unii Europejskiej,6 na terenie Polski. Jest to nur czarnoszyi Gavia arctica L., Konwencji Berneńskiej i Konwencji Bońskiej, mających który znany był z krajowych lęgowisk do 1938 roku.4 poważny wpływ na ochronę ptaków. W załączniku I7 do Dyrektywy Ptasiej Unii Europej- skiej wymieniono 181 najbardziej zagrożonych gatun- ków lęgowych i przelotnych. Ponieważ została ona przygotowana w oparciu o stan populacji ptaków w dawnych granicach Unii Europejskiej, stąd nie znaj- dujemy w nim gatunków, które w Polsce są zagrożone, co zostało udokumentowane,8 jak np. mewa mała La- rus minutus L. Zbiory ornitologiczne Muzeum Częstochowskiego są unikatową kolekcją dokumentującą bogactwo i różno- rodność lokalnej fauny. Opisany zbiór ma dużą wartość dokumentacyjną i poznawczą w badaniach faunistycz- nych nad historycznym rozmieszczeniem gatunków. W świetle powyższych spostrzeżeń i przy wykorzystaniu zbiorów muzealnych w opracowaniach faunistycznych

5 Z wyjątkiem mewy małej Larus minutus L. 6 Dyrektywa Ptasia Unii Europejskiej jest aktem prawnym przyjętym w 1979 roku, nakładającym na państwa członkowskie obowiązek Batalion Philomachus pugnax L. ochrony dziko żyjących ptaków. 7 Załącznik I obejmuje gatunki silnie zagrożone, wymagające szcze- gólnej ochrony, w tym głównie poprzez zabezpieczenie ich siedlisk 4 Tomiałojć L., Stawarczyk T., Awifauna Polski. Rozmieszczenie, liczeb- i miejsc występowania. ność i zmiany, t. I, PTPP „pro Natura”, Wrocław, 2003, s. 22. 8 Tomiałojć L., Stawarczyk T., dz. cyt., s. 41.

104 Uwagi o kolekcji ptaków w zbiorach Muzeum Częstochowskiego.

Bibliografia: • Kondracki Jerzy, Geografia regionalna Polski, PWN, Warszawa 1998. • Polska czerwona księga zwierząt. Kręgowce, pod red. Zbigniewa Głowacińskiego, PWRiL, Warszawa 2001. • Polska czerwona lista zwierząt zagrożonych i gi- nących w Polsce, pod red. Zbigniewa Głowaciń- Mewa mała skiego, Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków Larus minutus L. 2002. • Symonides Ewa, Ochrona Przyrody, Wydawnictwa należy zastanowić się, w jakim stopniu zbadane są polskie UW, Warszawa 2008. kolekcje przyrodnicze i brane pod uwagę przy tego ro- • Tomiałojć Ludwik, Stawarczyk Tadeusz, Awifauna dzaju opracowaniach. Problem dotyczy przede wszystkim Polski. Rozmieszczenie, liczebność i zmiany, t. I, II, zwierząt wymarłych, ginących i zagrożonych wyginięciem. PTPP „pro Natura”, Wrocław 2003. Ewa Kaczmarzyk

Comments on the bird collection in the Museum of Częstochowa. Endangered, critically endangered and extinct species in Poland

The article is on the endangered, dying and extinct species in Poland with museum collections being one of very few sources of information. The collection of the Museum of Częstochowa contains 14 bird species out of 78 species enumerated in Red List of threatened animals in Poland. The list of the species covered by the study was made on the basis of an inventory book of the Museum of Częstochowa and descriptive labels to the collection. The collection is composed of speci- mens from the region of Częstochowa. For each species, the categories of threat was specified on the basis ofRed List of threatened animals in Poland (Z. Głowaciński, 2002). A list of species was prepared with inventory numbers, category of threat, date and place of collection, region from where the species was collected and the collector’s name. The ornithological collection of the Museum of Częstochowa is unique, documenting the abundance and variety of the local fauna.

106 Łukasz Pabich

Teki Andrzeja Gały1

1 Założeniem niniejszej charakterystyki2 nie jest i nie teczce jest zawarte.3 Nie wiemy, jakim sposobem mate- może być pełne i szczegółowe opisanie tegoż zbioru. riały archiwalne znalazły się w posiadaniu Andrzeja Gały. Pragnę jedynie ogólnie omówić teczki Andrzeja Gały, Należy nadmienić, że omawiane dokumenty, przecho- wskazać, gdzie należy w ramach zespołu szukać akt wywane przez wiele lat w rękach prywatnych, były już poszczególnych materiałów, jaka jest ich ilość, czego w dużej mierze wykorzystywane do różnego rodzaju można się po nich spodziewać. publikacji autorstwa samego właściciela archiwum, jak Zbiór, który trafił do Muzeum Częstochowskiego, był również udostępniane historykom4 do prac badaw- nieuporządkowany i niezinwentaryzowany, brak było czych. Niemniej stanowią one w dalszym ciągu dużą jakiegokolwiek spisu, jak również wykazu, co w danej wartość poznawczą dla okresu najnowszego w historii nie tylko Częstochowy i jej okolic, ale i całej Polski. Schemat obecnego układu całego zespołu przedsta- 1 Andrzej Wiktor Gała urodził się 26 lutego 1936 roku w Częstocho- wia się następująco: wie, zmarł 19 września 2000 roku w Częstochowie. Od 1955 pracow- 1. Dokumenty z archiwum Aleksandra Szczepańskiego nik Huty im. Bolesława Bieruta w Częstochowie. Jako historyk amator, od 1957 roku gromadził archiwum dotyczące konspiracji niepodległo- – 24 teczki oryginalnych materiałów, m.in. rozka- ściowej 1939–1956 w Częstochowie. W latach 60. i 70. w PZPR. Od zy, meldunki, raporty, pochodzące z lat 1942–1945 września 1980 roku zapisał się do „Solidarności”. Był mocno związany (numery przyporządkowane teczkom: 53–76). ze środowiskami opozycyjnymi skupionymi wokół ks. Jerzego Popie- łuszki w parafii pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie. Wydawał 2. Kserokopie, maszynopisy, dokumenty pisane odręcz- podziemny biuletyn huty częstochowskiej „Solidarność HBB”, był rów- nie – 51 teczek (numery przyporządkowane tecz- nież założycielem tzw. Uniwersytetu Latającego, na którym wykładał kom 1–52, następnie 77–114), na które składa się: nieznaną i ukrywaną przez władze PRL historię Polski, a także twórcą „Biblioteki Niezależnej” zajmującej się wypożyczaniem książek „zaka- zanych”. Autor wielu publikacji na temat najnowszej historii Polski oraz 3 Autor niniejszego artykułu wykonał spis wszystkich teczek w formie artykułów w „Gazecie Częstochowskiej”, „Tygodniku Katolickim Nie- zdigitalizowanej, który znajduje się w Dziale Historii Muzeum Często- dziela” i „Życiu Częstochowy”, oraz zbiorów dokumentów. chowskiego. 2 Kontynuacja artykułu: Ł. Pabich, Archiwum Andrzeja Gały [w:] „Rocz- 4 K. Jasiak, Działalność partyzancka Konspiracyjnego Wojska Polskiego, nik Muzeum Częstochowskiego”, t. 9, Częstochowa 2009, s. 110–112. Wieluń – Opole 2008, s. 461.

107 Łukasz Pabich a) Funkcjonowanie i działania operacyjne Armii Kra- – siedemnaście pocztówek: dwanaście wzorów wraz jowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Konspiracyjnego ze znaczkami pocztowymi 600 lat Jasnej Góry, Wojska Polskiego w latach II wojny światowej oraz z pieczęciami: Krajowa Wystawa Filatelistyczna Czę- walka z okupacją radziecką. stochowa 26.8.1982, 600 lat obecności Obrazu b) Akty oskarżenia, wyroki więzienia, protokoły wyko- Jasnogórskiego 26.VIII.1982, Europejskie Pielgrzy- nania kary śmierci na żołnierzach podziemia zbroj- mowanie 26.08.1982, 600 lat Obrazu Jasnogórskie- nego w latach powojennych przez władze PRL, od- go 19.VI.1983, Wizyta Jana Pawła II Częstochowa pisy skróconych aktów zgonu. 5.6.1979; c) Unieważniania po 1989 roku wyroków sądowych – jedenaście pocztówek: sześć wzorów wraz ze znacz- wykonanych w latach 40. i 50. na żołnierzach pod- kami o charakterze patriotycznym, m.in.: 40-ta ziemia. rocznica bitwy o Monte Casino, Jan Piwnik-Ponury d) Działalność kombatancka po roku 1989: Ogólno- 1912–1944, z pieczęciami: Janowice Michniów Wy- krajowego Związku byłych Żołnierzy Konspiracyj- kus Rataje Wąchock 10–12.06.1988, Monte Casino nego Wojska Polskiego Oddział w Częstochowie, 40-ta rocznica 18.5.84; Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej 2) Koperty: Okręgu Częstochowa, Wojewódzkiego Komitetu – sześć kopert o wym. 21 x 15 cm: ze znaczkami i wi- Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w Często- zerunkiem Jana Pawła II oraz Oblężenie Jasnej Góry chowie itp. 1655 z pieczęciami: 600 lat obrazu Jasnogórskiego e) Życiorysy, relacje oraz wspomnienia byłych żołnierzy Częstochowa 19.VI.1983, Jan Paweł II na Jasnej Gó- Konspiracyjnego Wojska Polskiego oraz Armii Krajo- rze Częstochowa 19.VI.1983, Jan Paweł II Często- wej spisywane po 1989 roku. chowa 18.VI.1983; f) Biuletyny, artykuły z gazet, maszynopisy opracowa- – piętnaście kopert o wym. 22 x 10,5 cm: dwa wzory ne przez Andrzeja Gałę oraz inne osoby związane 1382–1982 600 lat obecności Cudownego Obrazu z podziemiem zbrojnym. Matki Bożej na Jasnej Górze, ze znaczkami z wize- Ponadto dwie dodatkowe teczki obejmują zespół runkiem Jana Pawła II oraz pieczęciami: 600 lat ob- niewłaściwie związany z Archiwum, są to zbiory filate- razu Jasnogórskiego Częstochowa 19.VI.1983, Jan listyczne. Składają się na nie: Paweł II na Jasnej Górze Częstochowa 19.VI.1983, 1) Pocztówki: Jan Paweł II w Częstochowie 18.VI.1983 oraz 600 lat – 88 pocztówek: jedenaście wzorów wraz ze znaczka- Jasnej Góry 1382–1982; mi pocztowymi III Wizyta Papieża Jana Pawła II w Pol- – 24 koperty o wym. 16 x 11,5 cm: osiem kopert ze sce 1987 r., z pieczęciami miast odwiedzonych przez znaczkami z wizerunkiem Jana Pawła II i trzema wzo- Papieża: Warszawa 08.06.1987, Lublin 09.06.1987, rami: III Wizyta Jana Pawła II w Polsce 1987 r. z pie- Tarnów 10.06.1987, Kraków 10.06.1987, Szcze- częciami: III Wizyta Jana Pawła II w Polsce Warszawa cin 11.06.1987, Gdańsk 12.06.1987, Częstocho- 08.05.1987; trzy koperty ze znaczkami Cerkiew pra- wa 12.06.1987, Łódź 13.06.1987, Włocławek wosławna Warszawa 1868 r. i wzorem: Pomnik Jana 14.06.1987, Warszawa 14.06.1987; III Sobieskiego – Warszawa z pieczęciami: Przelot Pa- – dziesięć pocztówek: dwa wzory wraz ze znaczkami pieża Jana Pawła II Warszawa – Rzym 14.06.1987; pocztowymi II Wizyta Papieża Jana Pawła II w Pol- trzynaście czystych (niezapisanych) kopert ze znacz- sce z pieczęciami: Jan Paweł II Na Jasnej Górze kami z wizerunkiem Jana Pawła II, Dobrawy, o. Au- 19.06.1983 Częstochowa oraz Jan Paweł II w Czę- gustyna Kordeckiego, Skarbami Jasnej Góry i z pie- stochowie 18.06.1983; częciami: Odsłonięcie Pomnika Ks. Kardynała Stefana

108 Teki Andrzeja Gały

Wyszyńskiego Prymasa Polski Warszawa 28.05.1987, ski5 – podporucznik Armii Krajowej, przybrane nazwiska Krajowa Wystawa Filatelistyczna „Ars Christ Fil ‚87” Stanisław Malinowski,6 Jan Nowakowski,7 pseudonimy Łódź 06.06.1987; „Długi”, „Kier”, „C. Hazet”. Urodził się 19 grudnia 1916 – cztery koperty o wym. 17,5 x 12,5 cm: dwa wzory roku w Częstochowie w dzielnicy Stradom. Dzieciństwo Matki Boskiej Częstochowskiej, ze znaczkami z wize- spędził w rodzinnym domu przy ul. Łokietka, w 1932 runkiem Jana Pawła II oraz o. Augustyna Kordeckiego, roku ukończył Szkołę Powszechną nr 22 w Częstocho- pieczęcie: Jan Paweł II na Jasnej Górze Częstochowa wie, a następnie gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza 19.VI.1983, Krajowa Wystawa Filatelistyczna Czę- oraz roczny kurs handlowy w latach 1935/1936 w szko- stochowa 26/8.1982, Kanonizacja o. Maksymiliana le prywatnej Róży German-Szumacherowej.8 W 1938 Marii Kolbe założyciela Niepokalanowa 10.10.1982; roku przeprowadził się wraz z rodziną na ul. Kaczorow- – 46 kopert o wym. 16 x 6 cm: siedem kopert z wzo- ską 34, w pobliże Rynku Narutowicza w dzielnicy Zawo- rem Jubileusz 300-lecia Odsieczy Wiedeńskiej, ze dzie, stając się współwłaścicielem firmy rodzinnej Zakład znaczkami: o. Augustyn Kordecki, Legnica 1744, Blacharski pod firmą Mieczysław Szczepański i Synowie.9 Kraków 1493, 150 lat Teatru Wielkiego oraz z pie- W listopadzie 1940 roku ożenił się z Felicją Wiktorią częciami: 300-lecie Odsieczy Wiedeńskiej Jasna Góra Ligorowską. W tym samym roku wstąpił do Konspira- 1683–1983, Szlakiem Jana III Sobieskiego; dziewięć cyjnego Związku Walki Zbrojnej, zostając żołnierzem kopert ze znaczkami z wizerunkiem o. Maksymilia- I Grupy Dywersyjnej Obwodu Częstochowa, dowodzo- na Kolbe i trzema wzorami: Kanonizacja O. Maksy- nej przez podporucznika pilota Henryka Furmańczyka, miliana Marii Kolbe oraz z pieczęciami: Jan Paweł II a powołanej przez pułkownika Feliksa Jędrychowskiego, na Jasnej Górze Częstochowa 19.VI.1983, 600 lat który był Szefem Obwodu, a następnie Inspektoratu obrazu Jasnogórskiego Częstochowa 19.VI.1983; ZWZ-AK w Częstochowie. sześć kopert z sześcioma wzorami II Wizyta Papieża 4 października 1942 roku w Częstochowie brał Jana Pawła II ze znaczkami z wizerunkiem Jana Paw- udział w akcji – ataku na więzienie na Zawodziu ła II oraz pieczęciami: Jan Paweł II na Jasnej Górze w celu uwolnienia aresztowanego 8 września 1942 Częstochowa 19.VI.1983, 600 lat obrazu Jasnogór- skiego Częstochowa 19.VI.1983, Papież Jan Paweł II Góra Św. Anny 21.VI.1983; 25 kopert z dziewięcio- 5 A.W. Gała, Słownik biograficzny konspiracji częstochowskiej, Czę- stochowa 1999, s. 23–25, A.W. Gała, Częstochowianin (maszynopis ma wzorami 600-lecie obecności cudownego Obra- teczka nr 13), A.W. Gała, Szczepański Eligiusz Aleksander (1916–1945) zu Matki Bożej na Jasnej Górze ze znaczkami z wi- [w]: Słownik biograficzny Ziemi Częstochowskiej, pod red. A.J. Za- zerunkiem Jana Pawła II oraz pieczęciami: Jan Paweł krzewskiego, t. 1, Częstochowa 1998, s. 145–146. 6 Niemieckie poświadczenie o zatrudnieniu na nazwisko Malinowski II na Jasnej Górze Częstochowa 19.VI.1983, 600 lat Stanisław ur. 15 października 1917 w Częstochowie. Zawód: prak- Pani jasnogórskiej Jan Paweł II, 600-lecie obecności tykant biurowy. Grupa zawodowa: 25a. Nr 914/12459. Arbeitsamt Cudownego Obrazu Matki Boskiej na Jasnej Górze Tschenstochau 24 Juni 1942. Zdjęcie z pieczęcią Urzędu Miejskiego w Częstochowie (teczka nr 72). 1382–1982. 7 Niemiecka książeczka pracy (Arbeitsausweis) na nazwisko Nowa- kowski Jan z Częstochowy ul. Szczytowa nr 11, mechanik. Pieczątka Dokumenty z archiwum Aleksandra Szczepańskiego UNION TEXTILE Tschenstochau 22 listopada 1941. Podpis: Urbanowicz (teczka nr 72). (teczki nr 53–76) 8 Kserokopia świadectwa nr 15/266 na nazwisko Szczepański Aleksan- Główny materiał, posiadający wartość priorytetową, der, Częstochowa 21 czerwca 1936 roku (teczka nr 13). znajduje się w grupie teczek, które pozostawił po sobie 9 Wizytówka – Zakład Blacharski pod firmą Mieczysław Szczepański i Swie. Częstochowa, ul. Kaczorowska 34 (obok Rynku Narutowicza). Aleksander Szczepański. Aleksander Eligiusz Szczepań- Wykonuje wszelkie roboty blacharsko-papowe po cenach zniżonych. Rok założenia 1893 (teczka nr 72).

109 Łukasz Pabich roku10 ppłk. Stanisława Mireckiego „Butryma”, In- – Kontrwywiadu Obwodu Częstochowa: teczka nr 54 spektora częstochowskiego AK. Żołnierze podziemia – meldunek z gminy Wancerzów podobwód „Mo- przebrani w mundury niemieckie, we współpracy ze delarnia” Mstów z 15.02.1943 roku, z którego wy- strażnikiem więzienia wyprowadzili „Butryma” na nika zasięg terytorialny podobwodu oraz wszystkich wolność, transportując go następnie do Warszawy. innych placówek; teczka nr 59 – stan ludzi Kontrwy- Od 10 lutego 1942 roku pełnił funkcję Kierownika wiadu oraz stan ludzi przyjętych przez Kontrwywiad Kontrwywiadu Obwodu Częstochowskiego AK. To z dnia 10.02.1943 roku; teczka nr 62 – rozkaz uwol- z tego okresu w teczce nr 57 znajdziemy dwana- nienia: Wołosiewicz Jan Edward i Wołosiewicz An- ście meldunków pisanych odręcznie, skierowanych toni z Komendy Policji z 06.1943 roku; teczka nr 73 do Referatu II (wywiadu) z lat 1942–1943, którego – L.2785 instrukcja kontrwywiadowcza „Pętla” z dnia szefem był wówczas Henryk Furmańczyk ps. „Hen- 27.11.1944 roku, prośba por. Franciszka Makucha do- ryk”.11 Meldunki dotyczą przede wszystkim więzie- wódcy R.P.P. Inspektorat Częstochowa o usprawnienie nia na Zawodziu, m.in. stanu więźniów, ofiar, roz- odbioru zrzutów; teczka nr 65 – L.2374 zmiana funk- kazów, jak również zarządzeń władz niemieckich cji szefa Referatu Przerzutów Powietrznych Obwodu w Częstochowie i jej okolicach, np. w meldunku Częstochowa z dnia 07.08.1944 roku; teczka nr 66 – z grudnia 1942 roku czytamy: „Melduję że władze L.2542 informacja o pojawieniu się w Blachowni dwu- niemieckie skróciły godziny handlu do 4 p.p. [do dziestu gestapowców przebranych w polskie mundury czwartej po południu – Ł.P.] jak również likwidują oraz o rozpoznaniu w Częstochowie ewakuowanych punkty rozdzielne, które mają mniej niż 70 kon- z Warszawy Volksdeutschów z dnia 06.10.1944 roku; sumentów. Władze Gestapo na tutejszym terenie teczka nr 64 – L.2499 zmiana dyżurowania skrzynki otrzymały polecenie aresztowania wszystkich wałę- sztabowej z dnia 25.09.1944 roku, L.2402 informacja sających się mężczyzn bez względu na ich zawód o skrzynce alarmowej z dnia 19.08.1944 roku; teczka i wysyłania ich do obozów”. Od wiosny 1944 roku nr 68 – prośba od szefa wywiadu Włodzimierza Soba- do czasu rozwiązania AK w Częstochowie przez ka do Szczepańskiego o zbadanie sprawy „Bliźniaka” generała Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek” z dnia 28.08.1942 roku; teczka nr 75 – L.2792 doty- 19 stycznia 1945 roku,12 Szczepański był Szefem czy instrukcji kontrwywiadowczej 222 („Pętla”) z dnia Referatu Przelotów Powietrznych Obwodu Często- 27.11.1944 roku. chowskiego. Prowadził nasłuch i odbiór zrzutów – Referatu Przelotów Powietrznych Obwodu Często- na tzw. kosze: Olcha, Orzech, Osika, Oliwka, Oset, chowskiego: teczka nr 56 – meldunki Szczepańskiego Oleander, Ogórek, Ognicha, Owoc.13 Z tego czasu do RPP z nasłuchu na „koszach” zrzutowych z 12.1944 pochodzą raporty, meldunki pisane odręcznie, jak roku; teczka nr 62 – meldunek z dnia 24.08.1944 roku i na maszynie. Dotyczą one: o spotkaniu Szczepańskiego z „Witkiem” wyznaczo- nym na 25.08.1944 roku; teczka nr 65 – informacja

10 W. Borzobohaty, „Jodła” Okręg radomsko-kielecki ZWZ-AK 1939– z podobwodu „Modelarnia” Mstów o „koszu” w re- 1945, Warszawa 1984, s. 242–243. jonie Krasic z dnia 03.08.1944 roku; teczka nr 61 11 Tamże, s. 239. – L.13 prośba por. Franciszka Makucha dowódcy R.P.P. 12 R. Śmietanka-Kruszelnicki, Podziemie i konspiracja 1945–1949 [w:] Częstochowa. Dzieje miasta i Klasztoru Jasnogórskiego, Dzieje miasta Inspektorat Częstochowa do Szczepańskiego i całego i Klasztoru po 1945 roku, t. 4, red. Krystyna Kersten, Częstochowa Obwodu Częstochowa o przygotowanie lotnisk na 2007, s. 47. S. Maślikowski, Ostatni Komendant Armii Krajowej w Czę- przyjęcie skoczków z dnia 13.10.1944 roku; teczka nr stochowie, „Gazeta Częstochowska” 29.01.–04.02.2009, nr 4, s. 6. 13 Nazwy „koszy” można znaleźć w dokumencie datowanym na 73 – L.275 zarządzenie „w sprawie zaopatrzenia ludzi 17.11.1944 roku (17114) w teczce nr 60. obsługujących placówki zrzutowe” z dnia 20.11.1944

110 Teki Andrzeja Gały

roku, L.1511 w sprawie ochrony „koszy” w Inspekto- To on wraz z premierem sygnował depeszę odebraną racie Częstochowa, L.2785 w sprawie zaopatrzenia 28.07.1944 roku w Warszawie, upoważniając do po- ludzi obsługujących placówki zrzutowe, nr 57 rozkazy wstania, w chwili wybranej przez kraj. W przemówieniu por. Franciszka Makucha dowódcy R.P.P. Inspektorat możemy przeczytać: „W tym końcowym etapie wojny Częstochowa „celem usprawnienia pracy” w Obwo- Niemcy pragną osłabić Polaków, zawiązując ich współ- dach Częstochowa, Włoszczowa, Radomsko z dnia pracą – związać ręce, które niosą im karę. Niemcy nie 08.01.1945 roku; teczka nr 74 – L.16 por. Franciszek znają Polaków. Polacy zachowują nieugiętą postawę. Makuch dowódca R.P.P. Inspektorat Częstochowa pro- Żaden Polak nie pójdzie na współpracę z Niemcami, bo si o wyjaśnienia w sprawie „odejścia w dn. 19.9. br. sprzeniewierzyłby się polskiej linii postępowania. Pod grupy Ponurego [Jerzego Kurpińskiego – Ł.P.], w skład współpracą z Niemcami kryje się zdrada i śmierć. Z koń- której wchodziła osłona i obsługa techniczna do zrzu- cem października władze A.K. w porozumieniu z rzą- tów, na skutek czego pozostał Pan [Aleksander Szcze- dem polskim oświadczyły, że każdego Polaka obowią- pański – Ł.P.] w tym dniu sam na koszu do odebrania zuje dalej nieugięta postawa wobec wroga. Wiemy, że zrzutu” z dnia 16.10.1944 roku; teczka nr 60 – L.42 wytrwacie, choć na ziemi Waszej panuje głód, choroby informacja o położeniu wszystkich „koszy” w Obwo- i śmierć i braknie już łez. Lecz tym większa jest zasługa dzie Częstochowy z dnia 17.11.1944 roku; teczka narodu, który mimo wszystko wytrwa”. W teczce nr 66 nr 75 – L.05124 informacja o nowych okresach czu- znajduje się natomiast odezwa Komendanta Okręgu AK wań z dnia 05.12.1944 roku. Radomsko-Kieleckiego płk. Jana Zientarskiego ps. „Ein”, – Kwatermistrzostwa Obwodu Częstochowa, dowód- „Mieczysław”15 z 31.12.1944 roku do żołnierzy, w której cy ppor. Jerzego Kurpińskiego ps. „Ponury”: tecz- m.in. pisał: „Wiem, że nie zboczycie z wytkniętej drogi ka nr 55 – 1 Komp. 1 Bat 27 pp dnia 16.09.1944 do zwycięstwa, którą kroczy Armia Krajowa od pięciu roku (koncentracja) – stan komp. ppor. „Ponurego”. lat. Wiem, że w najcięższych nawet chwilach nie pój- U dołu podpis „Ponurego”. Stan fizyczny, osobowy, dziecie na żadne kompromisy. Walczymy i walczyć na- koni, żywności, gotówki, broni, amunicji; teczka dal będziemy o Polskę Wolną i Potężną, taką jaka nam nr 69 – raport Kwatermistrzostwa Obwodu z dnia się słusznie należy. Ufni w triumf naszej Wielkiej Sprawy 13.10.1944 roku; L.631 dotyczy łączności z Komen- i posłuszni rozkazom przełożonych, pomimo ciężkich dantami Rejonów Kolejowych z dnia 22.10.1944 zmagań i chwilowych niepowodzeń osiągniemy na roku; teczka nr 67 – rozliczenie obsługi radiostacji pewno ostateczne zwycięstwo. Niech żyje Wielka, Nie- prawdopodobnie z grudnia1944 roku. podległa i Suwerenna Polska. Niech żyje Pan Prezydent Ponadto w teczce nr 58 znajduje się instrukcja ob- Rzeczypospolitej Władysław Raczkiewicz”. sługi wraz z rysunkiem niemieckiego karabinu ma- Aleksander Szczepański po rozwiązaniu AK działał szynowego M.G. k.42, 7.92 mm, w teczce nr 53 spis jeszcze wraz z częścią kadry Szarych Szeregów w Or- zasobników i teczek pochodzących ze zrzutów wraz ganizacji Niepodległość – NIE, niestety na początku z podaną ich zawartością, najprawdopodobniej z 1944 czerwca 1945 roku został „sprzedany” i aresztowany roku; w teczce nr 63 przemówienie z 01.11.1944 roku 26.02.1945 roku.16 Był przesłuchiwany w budynku Władysława Banaczyka ps. „Orkan”, który od lipca 1943 Miejskiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Czę- do listopada 1944 roku pełnił funkcję ministra spraw stochowie przy ulicy Śląskiej 22. Zastrzelono go pod- wewnętrznych w gabinecie Stanisława Mikołajczyka.14

15 W. Borzobohaty, dz. cyt., s. 30. 14 P. Dubiel, J. Kozak, Polacy w II wojnie światowej – kim byli co robili, 16 Kserokopia pisma z 22.10.1957 roku z Ministerstwa Sprawiedliwości Warszawa 2003, s. 16. do Bronisławy Szczepańskiej (teczka nr 13).

111 Łukasz Pabich czas upozorowanej próby ucieczki 02.08.1945 roku,17 (M.Cz.III/Art.-Hist. 943) w kolorze oliwkowego bre- jego ciała do tej pory nie odnaleziono. Był Kawalerem zentu z czarnymi skórzanymi paskami na trzy maga- Krzyża Virtuti Militari V kl., został odznaczony Krzyżem zynki noszona była na pasie głównym. Posiada spe- Walecznych i Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.18 cjalną kieszeń boczną, w której mieścił się ładownik Na ostatnią teczkę nr 76 zawierającą materiały ory- do magazynków i szczotka do ich czyszczenia, która ginalne19 złożyły się dwa pokwitowania wydane dla wykonana była z włosia umocowanego w skręconym II batalionu 27 pp AK Obwodu Częstochowskiego: drucie.23 Prawdopodobnie pistolet maszynowy MP-40 jedno na sumę 35 tys. złotych „tytułem stosownego jest partyzancką bronią zdobyczną, którą najczęściej żołdu dla 35 ludzi do dnia 201520 [02.01.1945 – Ł.P.]. pozyskiwano, prowadząc typowe akcje zbrojne prze- Wyżywienie 28 tys., żołd 7 tys., razem 35 tys.”, drugie ciwko posterunkom i oddziałom niemieckim. Zdarzało na sumę 3 tys. złotych „pobranych do rozliczenia na się także wykradanie broni z zakładów zajmujących się wyżywienie”. naprawami, z mieszkań niemieckich lub transportów kolejowych. AK dokonywała również zakupów broni, Kserokopie, maszynopisy, dokumenty pisane od- nie tylko od Niemców lub żołnierzy armii satelickich, ręcznie (teczki nr 1–52, 77–114) ale również od Polaków na tzw. czarnym rynku.24 Teczka nr 52 to dokumentacja dotycząca znalezienia Wszystko było jednak uregulowane rozkazami: „Zaku- 25.08.1992 roku przy ul. Jaskrowskiej 14 w czasie roz- py broni mogą przeprowadzać jedynie Obwody, Od- biórki domu należącego przed wojną do Częstochow- działy, oraz Szef Uzbrojenia Okręgu. Do zakupu broni skich Wodociągów dwóch pistoletów maszynowych: należy wybrać specjalnie zaufanych pod względem Stena produkcji angielskiej oraz MP-40 produkcji nie- sprytu i rzetelności ludzi i stworzyć z nich ekipy specjal- mieckiej wraz z 199 szt. amunicji w magazynkach.21 ne, pozostające do dyspozycji Oficera broni Obwodu Niemiecki pistolet maszynowy MP-40 nazywany po- lub Oddziału, względnie Szefa Uzbr. Okręgu. Ekipy te pularnie Schmeisserem pochodzący z tego znalezi- mają zająć się wyłącznie zakupem broni i nie wolno ich ska, a zakupiony do Działu Historii w 2009 roku od zatrudniać innymi sprawami organizacyjnymi. Innym spadkobierców Andrzeja Gały (M.Cz.III/Art.-Hist. 938), żołnierzom A.K. poza wyznaczonymi nie wolno zajmo- to zmodyfikowana wersja pistoletu maszynowego wać się zakupem broni. W wypadku natrafienia na źró- MP-38, w którym szereg elementów wykonano me- dło zakupu broni, żołnierze A.K. powinni je zgłaszać todą tłoczenia.22Natomiast pozyskana lewa ładownica swoim przełożonym, celem wykorzystania przez ekipy zakupujące broń. Potwierdzam zakaz zakupu broni po- 17 Kserokopia pisma z 23.04.1958 roku z Prokuratury Wojewódzkiej chodzącej z handlu, przechwyconą bronią polską, lub Wydział II Śledztw i Dochodzeń do Bronisławy Szczepańskiej (teczka nr 13). 18 Kserokopia – Dokument zastępczy wydany przez Komisję Likwidacyj- ną b. A.K. Okręgu Kieleckiego (teczka nr 13). pistoletu maszynowego bez nabojów – 4,03 kg, z nabojami – 4,7 kg, 19 Znalezione w trakcie porządkowania Archiwum. długość broni z kolbą rozłożoną – 833 mm, złożoną – 630 mm, dłu- 20 W meldunkach daty były zaszyfrowane. gość lufy – 251 mm, szybkostrzelność teoretyczna – 500 strz./min., za: 21 A.W. Gała – Notatka z 5.05.1993 roku, dokumentacja fotograficz- A. Ciepliński, R. Woźniak, Encyklopedia współczesnej broni palnej (od na do protokołu oględzin miejsca odnalezienia broni palnej na terenie połowy XIX wieku), Warszawa 1997, s. 151. WPWiK w Częstochowie ul. Jaskrowska nr 14 z 25.08.1992 roku. Wy- 23 L. Erenfeicht, P.G. Krajewski, Niemiecki pistolet maszynowy MP 40, konał: asp. Sławomir Serwa, KRP Częstochowa. Warszawa 1992, s. 60. 22 Działa na zasadzie odrzutu zamka swobodnego, celownik dwuza- 24 W miarę rozwoju ruchu oporu ceny rosły w górę, i tak np. na prze- kresowy na 100 i 200 m. Kolba metalowa składana, zasilanie z maga- łomie 1940/1941 roku pistolet maszynowy kosztował ok. 500 zł, by zynku pudełkowego o pojemności 32 nabojów. Wyciąg znajduje się w roku 1944 osiągnąć cenę nawet 30 000 tys. zł, za: A.K. Sobczak, w zamku, wyrzutnik w komorze zamkowej. Funkcję bezpiecznika speł- Broń żołnierzy konspiracji i jej pochodzenie [w:] Materiały do historii nia wycięcie dla rączki zamkowej w ściance komory zamkowej. Masa wojskowości nr 2, Pułtusk 2004, s. 301.

112 Teki Andrzeja Gały bronią ze zrzutu.”25 Do rzadkości należało natomiast ską „Uprawa” (później „Tarcza”, „Opieka”). Do po- przekazywanie broni członkom organizacji konspira- winności „Uprawy” należało: zbieranie funduszy na cyjnych przez Niemców lub żołnierzy armii będących potrzeby podziemia,28 utrzymywanie stałej łączności w koalicji. Spotykane są jednak przypadki przekazywa- z władzami wojskowymi, ukrywanie członków orga- nia broni przez Węgrów i własowców (dwie dywizje nizacji podziemnych, dostarczanie im środków do piechoty, sformowane pod koniec 1944 roku z rosyj- życia jak również koni.29 skich jeńców, walczące po stronie niemieckiej).26 – aliantów (teczki nr 85, 98), żołnierzy „angielskich W teczkach od numeru 77. do 105. oraz od 109. i amerykańskich, którzy zgłaszają się do oddziałów do 112. zawarte są „militaria” w ścisłym tego słowa leśnych lub konspiracyjnych”, którym wypłacono znaczeniu. Najciekawsze z nich to: specyfikacje (zesta- również „należności 20 dol. pap.”. Zwracano szcze- wienia liczbowe jednostek wojskowych „podziemia”), gólnie uwagę,30 aby „w wypadku bezpośredniego uwagi na temat stanu i potrzeb jednostek, kwity pobo- przekazywania anglików z rąk do rąk [wszystkich, rowe, rozkazy, instrukcje, jak również pisma dotyczące którzy wyrażali chęć odejścia na Wschód – Ł.P.], od- kosztów utrzymania oddziałów (74 pp AK – numery bierać od nich oświadczenia, że odchodzą od nas na teczek: 79, 81, 84, 103, 105; 27 pp AK – numery te- własne żądanie i że nie mają do nas żadnych preten- czek: 79, 81, 84, 90, 92, 99, 103, 104). Wreszcie róż- sji za okres pobytu u nas”. nego rodzaju dokumenty odnoszące się do dyscypliny – Powstańców Warszawskich (teczka nr 96), przeby- wojskowej oraz współpracy między placówkami woj- wających na terenie Inspektoratu Częstochowskie- skowymi. Pod względem formy są to tylko i wyłącznie go, którym AK przyznawała zapomogi, bojąc się, że kserokopie. Najczęściej nazwy jednostek, jak i dzień żołnierze opuszczą ich szeregi, ponieważ „...często powstania pisma, są pisane szyfrem. Z tej ogromnej spotykają się z propozycjami korzyści materialnych ze ilości materiałów, na wzmiankę zasługują m.in. pisma strony N.S.Z., za cenę przejścia do ich oddziałów.”31 odnoszące się do: – Instrukcji i Rozkazów Kwatermistrzowskich (teczki – „Uprawy”27 (teczki nr 77, 111). Od początku II woj- nr 78, 83, 89, 90, 92, 93, 104), wydanych przez In- ny światowej w organizacjach konspiracyjnych, spektorat Częstochowski, m.in. L.152 Rozkaz Kwa- a następnie w oddziałach partyzanckich, uczestni- termistrzowski nr 4/44 dot. Zmiany stawek żołdu czyli ziemianie. Początkowo w utworzonej jeszcze z dnia 12.09.1944 roku wydany przez dowódcę w 1939 roku Służbie Zwycięstwu Polski, przekształ- Jana Zientarskiego ps. „Mieczysław”,32 L.1017 Roz- conej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w Ar- kaz Kwatermistrzowski nr 5 dot. „A. Sprawy ilości mię Krajową. Bez względu na prowadzoną przez stanowisk etatowych w poszczególnych komórkach ziemiaństwo szeroką akcję społeczną, w 1940 roku organizacyjnych oraz należności pieniężnych pra- z inicjatywy Karola Tarnowskiego ps. „Leliwa”, wice- cowników, znajdujących się na stanowiskach etato- prezesa Związku Ziemian Zachodniej Małopolski, po wych. B. Obowiązujące na razie należności żołnierzy porozumieniu z płk. Tadeuszem Komorowskim ps. „Bór” powołano konspiracyjną organizację ziemiań- 28 Kserokopia pisma w teczce nr 111, w której zawarty jest m.in. „Wy- kaz ofiar w II kwartale 1943 r.”. 29 Kserokopia pisma w teczce nr 77: „Rezerwy koni i ewidencja – przed- 25 Kserokopia rozkazu w teczce nr 102: „Zakup broni – zmiana zarzą- stawienie”. dzeń”. 30 Kserokopia pisma w teczce nr 85 z 18.12.1944 roku; L. 669 „W uzu- 26 J. Śląski, Polska Walcząca, Warszawa 1990, s. 878. pełnieniu rozkazów w sprawie anglików”. 27 J. Ronikier, Rada Główna Opiekuńcza (RGO), Tarcza i Uprawa – 31 Kserokopia pisma w teczce nr 96 z 08.01.1945 roku; L. 3026 wspólne kierunki działania [w:] „Wiadomości Ziemiańskie”, nr 32, „D. Zapomogi dla członków A.K. z W-wy”. Warszawa 2007, s. 37–44. 32 Kserokopia rozkazu w teczce nr 93.

113 Łukasz Pabich

oddziałów liniowych” z dnia 31.12.1944 roku wy- zacji kraju, zachęcano do współpracy i ujawniania się dany przez dowódcę Jana Zientarskiego ps. „Mieczy- żołnierzy AK. Wszystko okazało się wyłącznie podstę- sław”33. pem. Odpowiedzią na współdziałanie były masowe – rozliczeń finansowych (teczki nr 77, 81, 84, 86, 88, aresztowania oraz wyroki śmierci na żołnierzach, które 90, 92, 93, 100, 111), wydatków, pokwitowań, za- wykonywano zazwyczaj metodą sowiecką: ręce ofiar pomóg itp. krępowano drutem, a następnie strzelano w tył głowy. Wśród dokumentów wojskowych znalazła się rów- Tortury NKWD zazwyczaj przewyższały okrucieństwo nież przysięga, która obowiązywała wszystkich żoł- gestapowców, a przy ekshumacjach okazywało się, że nierzy nowo przyjmowanych w szeregi sił zbrojnych wiele zwłok nosiło ślady bicia. Represje były również w okupowanej Polsce.34 Uchwalona została przez skierowane przeciwko oddziałom Państwowego Kor- Komitet do spraw w kraju, na którego czele stał od pusu Bezpieczeństwa, które próbowały tworzyć na wy- 14 lutego 1942 roku, po przemianowaniu Związku zwolonych obszarach posterunki porządkowe, a także Walki Zbrojnej w Armię Krajową, gen. Stefan Rowecki przeciwko ujawniającym się cywilnym władzom Pań- ps. „Grot”,35 a zatwierdzona przez Naczelnego Wodza stwa Podziemnego. Wyroki śmierci, które wydawano gen. Władysława Sikorskiego w Londynie 12 listopada jeszcze w 1955 roku, akty oskarżenia, akty zgonu, któ- 1942 roku: „W obliczu Boga Wszechmogącego i Naj- re dotyczą podziemia częstochowskiego, znajdują się świętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej, kładę w teczkach nr: 3–6, 8, 11, 16, 17, 21,22, 34, 40, 41, ręce na ten święty krzyż znak męki i zbawienia, przy- 44. Natomiast unieważnienia tychże wyroków w tecz- sięgam być wiernym Ojczyźnie mej Rzeczypospolitej kach nr: 9, 16, 17, 21, 22, 24, 34, 41, 48. Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyzna- Materiały dotyczące działalności kombatanckiej czonemu przezeń dowódcy armii krajowej, będę bez- po roku 1989, kserokopie jak i oryginały,37 obejmują względnie posłuszny a tajemnicy niezłomnie docho- funkcjonowanie i zaangażowanie się w życie społecz- wam cokolwiek by mnie spotkać miało. Przyjmuję cię ne miasta Częstochowy: Wojewódzkiego Komitetu w szeregi żołnierzy armii Polskiej walczącej z wrogiem Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Częstochowie, w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiąz- Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Marszałka kiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo bę- J. Piłsudskiego w Częstochowie, Światowego Związ- dzie twoją nagrodą, zdrada karana jest śmiercią”. ku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowa, Niewątpliwie najsmutniejszym rozdziałem dla pod- Komitetu Obchodów uroczystości 70. Rocznicy Bitwy ziemia konspiracyjnego stał się okres wprowadzenia Warszawskiej w Częstochowie, Stowarzyszenia Żołnie- w Polsce przez Związek Radziecki tzw. władzy ludu. rzy Armii Krajowej w Warszawie Inspektorat Często- Paweł Wieczorkiewicz podaje: „Do chwili zakończe- chowski, Ogólnokrajowego Związku byłych Żołnierzy nia wojny w więzieniach znalazło się ok. 50 tys. żoł- Konspiracyjnego Wojska Polskiego Oddział w Często- nierzy armii podziemnej, w tym niemal wszyscy wyżsi chowie, Antykomunistycznego Związku Więźniów Po- oficerowie.”36 W czasach nowej okupacji sowieckiej, litycznych 1939–1956 Zarząd Główny Częstochowa, realizowanej pod pozorami zachowania władz, insty- Częstochowskiego Komitetu Obywatelskiego (Andrzej tucji polskich, pod ideologicznymi hasłami moderni- Gała był przewodniczącym na dzielnicę Raków-Błesz- no). Wreszcie różnego rodzaju pisma, w których An- 33 Kserokopia rozkazu w teczce nr 104. drzej Gała prowadzi przysłowiową batalię o wydanie 34 Kserokopia przysięgi w teczce nr 93. 35 W. Roszkowski, Historia Polski 1914–1997, Warszawa 1998, s. 114. 36 P. Wieczorkiewicz, Historia polityczna Polski 1935–1945, Warszawa 37 Działalność kombatancka obejmuje teczki o nr.: 1, 2, 9, 14, 17, 19, 2006, s. 497. 20, 22, 24, 28, 29, 36, 46, 48, 49, 50.

114 Teki Andrzeja Gały jego książek o AK i Konspiracyjnym Wojsku Polskim. nr 41), relacja Mirosława Smoleńskiego spisana przez Życiorysy, relacje i wspomnienia znaleźć można Andrzeja Gałę, wspomnienie o Kazimierze Ostaszew- w wielu teczkach, najczęściej są to autobiografie by- skiej (teczka nr 43); Jedenastka w czasie wojny – relacja łych żołnierzy, żołnierek AK z lat okupacji niemieckiej drużynowego Zygmunta Szwarca (teczka nr 50); Kazi- i pierwszych lat wprowadzania w Polsce siłą systemu mierza Słonieca (teczka nr 51). komunistycznego, pisane dopiero w latach 90. XX wie- W wielu teczkach znajdują się artykuły, maszynopisy, ku. W wyróżnionych teczkach znajdziemy wspomnie- a najczęściej kserokopie tekstów zaczerpniętych z ga- nia: Jana Załęckiego, Jana Góreckiego (teczka nr 9); zet. Wartość niektórych z opracowań jest tym większa, Jana Kuleszy, Henryka Furmańczyka, Eugeniusza Maj- że wiele z nich nie zostało nigdy wydanych. Pomijając chrzaka, Stanisława Wieczorka, Heleny Szwakopt, Ta- artykuły Andrzeja Gały, w wielu możemy znaleźć cieka- deusza Królikowskiego (teczka nr 12); Edwarda Gołdy we szczegóły i informacje dotyczące podziemia zbroj- (teczka nr 16); życiorys Komendanta Okręgu NSZ „Kar- nego działającego w regionie częstochowskim. skiego” (teczka nr 17); Stanisława Kopińskiego (teczka Ze względu na dużą ilość opracowań,38 chciałbym nr 21); Zygmunta Sojki; Stefana Kowalika – relacja zło- wymienić jedynie te najbardziej interesujące: teczka nr żona na wystawie Przeciw Zniewoleniu, prezentowanej 9 (Henryk Moskwa, Działalność w AK po wkroczeniu w Muzeum Okręgowym w Częstochowie, w obecności Armii Czerwonej); nr 13 (Andrzej Gała, Warszyc – Przy- Andrzeja Gały i Krystyny Małuszyńskiej (teczka nr 22); sięgam być wiernym Ojczyźnie), nr 14 (Adrzej Gała, Czesława Gurtmana ps. „Mocny” (teczka nr 25); Fran- Niepodległościowe Podziemie Zbrojne Częstochowy ciszka Świerka, Zygmunta Czarneckiego ps. „Czurek”, i okolic. Szkic do dziejów 27 Pułku Piechoty w Czę- Zygmunta Kazimierskiego, Stanisława Razika, Igna- stochowie (1918–1948)), nr 15 (artykuły: Trzecie Po- cego Gowina, Heleny Kalety, Stanisława Kopińskiego, wstanie Śląskie, Oddziały Partyzanckie – Delegatury Jana Minterskiego, Zygmunta Balceraka ps. „Olcha”, Sił Zbrojnych (AK w likwidacji), Dowództwo AK (od Janiny Brzozowskiej, Czesława Pilarskiego ps. „Lotnik”, października 1944 r. do rozwiązania AK), Organizacja Stanisława Gidziela ps. AK „Wozak”, KWP „Przewoź- Niepodległość NIE, Oddziały w konspiracji wywodzą- nik”, Anny Bryły, Jana Lisieckiego, Zygmunta Wierzby, ce się z Armii Krajowej; Andrzej Gała, Częstochowa Franciszka Kozińskiego (teczka nr 27); Andrzeja Gały 30.09.1996 roku odpowiedź dla pana płk. mgr. Roma- wspomnienia o Kazimierze Ostaszewskiej, szkic życio- na Andersa w sprawie losów sztandaru 27 pp z Czę- rysu Komendanta Okręgu Śląskiego „Klimczok” KWP stochowy; Andrzej Gała, Organizacje podziemne dzia- Jana Zadrosza, list do Andrzeja Gały z życiorysem Tade- łające w okręgu częstochowskim), nr 16 (Andrzej Gała, usza Nowaka (teczka nr 31); Jana Zadrosza (teczka nr IV rozbiór Polski; Andrzej Gała, Walki w częstochow- 35); Floriana Adamczaka ps. „Hubert” byłego ppor. AK skim Starym Mieście 2–3.02.1948 r., Konspiracyjna wspomnienia z czasów pierwszych organizacyjnych lat Młodzież Polska; Andrzej Gała, Wanda Bzowska; Za- partyzanckich na terenie Złotego Potoku i okolicy (tecz- stępca Przewodniczącego Zarządu Głównego KWP ka nr 37); por. Stanisława Kweca ps. „Chudy”, „Nitka”, major Jan Załęcki, Udział w akcji „Burza” Kolejarzy Czę- Władysławy Genowefy Razik, Edwarda Brzęczka ps. stochowy w walce o Niepodległość Polski; Marian Ja- „Student” (teczka nr 38); Władysława Musialika, Cze- recki, Zmarł Józik Bahniuk), nr 18 (Antoni Bielas, Proku- sława Pilarskiego ps. „Lotnik”, Stanisława Razika ps. ratury Miasta i Powiatu Częstochowa w Częstochowie; „Brzoza”, opis działalności żołnierza KWP Romualda Kazimierskiego ps. „Kruk”, Stanisława Gidziela ps. AK 38 Nr. teczek, w których zawarte są artykuły, biuletyny, maszynopisy itp.: „Wozak”, KWP „Przewoźnik”, Zygmunta Balceraka ps. 1, 3, 4, 8, 9 ,10, 13, 14, 15, 18, 20, 21, 22, 23, 26, 28, 29, 30, 31, 36, „Olcha”, Zygmunta Czarneckiego ps „Czarek” (teczka 37, 38, 39, 40, 42, 43, 44, 46, 47, 51.

115 Łukasz Pabich

Antoni Bielas, O zdrajcach; Wincenty Przybylski, Kartki w Skomlinie pow. wieluński. W 1939 roku ukończył z dawnych dni; Wincenty Przybylski, Historia skrytki w stopniu kaprala Szkołę Podoficerów Zawodowych w ratuszu w okresie okupacji hitlerowskiej...; Wincenty w Śremie, a po kampanii wrześniowej wstąpił do Na- Przybylski, Organizacje podziemne partyzanckie działa- rodowej Organizacji Wojskowej. W latach 1942–1943 jące w okresie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta skończył podchorążówkę Narodowych Sił Zbrojnych, Częstochowy pow. częstochowskiego i okolicy w za- służąc przez jakiś czas w Brygadzie Świętokrzyskiej sięgu Częstochowy; Wincenty Przybylski, Mjr. Roman NSZ. Przeszedł następnie do 27 pp AK, uczestnicząc Kotowski „Jurand”; Wincenty Przybylski, Kenkarty), nr w marszu na pomoc powstańcom warszawskim, gdzie 20 (Andrzej Gała, Konspiracyjne Wojsko Polskie. Jak m.in. poznał późniejszego komendanta Konspiracyj- „Klinga” wziął do niewoli 6 pp LWP z Częstochowy), nego Wojska Polskiego kpt. Stanisława Sojczyńskiego. nr 22 (Kierownictwo Dywersji KEDYW Polskiego Związ- Po zakończeniu wojny aresztowany przez Urząd Bez- ku Wolności Armii Krajowej w Częstochowie w latach pieczeństwa Publicznego w Częstochowie, a w czerw- 1943–1944 na podstawie relacji Czesława Gurtmana), cu 1945 roku skazany na cztery lata więzienia, dzięki nr 37 (ważniejsze akcje w Inspektoracie Częstochow- amnestii zwolniony. W listopadzie tego samego roku skim i w 7 Dywizji Piechoty AK), nr 51 (Zbigniew Zieliń- wstąpił do KWP, obejmując funkcję kwatermistrza ski, 50 lat temu w Radomsku, brawurowa akcja oddzia- w batalionie „Motor” KWP w pow. radomszczańskim, łu AK przyniosła wolność 56 więźniom (8 lipca 1943 r.); a następnie w kwietniu 1946 roku mianowany przez Anatol Kobyliński, Moje spotkania z Generałem Nilem; Sojczyńskiego dowódcą Oddziału Partyzanckiego Sa- Modlitwa Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych). moobrony i Ochrony Społeczeństwa KWP o krypto- Na teczki nr 106 i 108 złożyły się materiały, z któ- nimie „Jastrzębie” przemianowanym w czerwcu na rych wiele dotyczy bezpośrednio lub pośrednio Alfonsa „Oświęcim”. Głównym zadaniem oddziału była ochro- Olejnika. Są to kserokopie dokumentów znalezionych na ludności przed represjami stosowanymi przez apa- podczas rewizji przy ul. Wieluńskiej w Częstochowie rat komunistyczny. Jednostka Olejnika od czerwca do w czasie aresztowania Stanisława Sojczyńskiego 27 września 1946 roku stoczyła kilkanaście potyczek z UB czerwca 1946 roku,39 przekazane przez Miejski Urząd i WP w powiecie częstochowskim, radomskim i wieluń- Bezpieczeństwa Publicznego w Częstochowie Woje- skim, atakowała posterunki MO, rozbrajając również wódzkiemu Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego oficerów i żołnierzy WP.43 Po aresztowaniu „Warszyca” w Łodzi.40 Alfons Olejnik,41 porucznik czasu wojny, wyjechał na Pomorze, a w październiku udał się do przybrane nazwisko Tadeusz Orliński, pseudonimy Warszawy, organizując kilka akcji zbrojnych. 8 listopa- „Babinicz”, „Kmicic”. Urodził się 5 marca 1920 roku42 da 1946 roku w niejasnych okolicznościach, posługu- jąc się nazwiskiem Tadeusz Orliński, został postrzelony 39 K. Lesiakowski, R. Rabiega, Stanisław Sojczyński (1910–1947) [w:] w domu przy ul. Chłodnej 22: „przy rannym Orlińskim Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944–1956. Słownik biograficz- znaleziono dwa pistolety i ryngraf Matki Boskiej Ostro- ny, t. 2, Kraków – Warszawa – Wrocław 2004, s. 485. 44 40 Protokół oględzin dowodów rzeczowych, Łódź dn 3.I.1947 r. (teczka bramskiej.” Następnie został aresztowany i przewie- nr 108). ziony do Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Pu- 41 P. Kowalski, Alfons Olejnik (1920–1947) [w:] Konspiracja i opór blicznego w Łodzi. Z tego czasu pochodzi większość społeczny w Polsce 1944–1956. Słownik biograficzny, t. 2, Kraków – Warszawa – Wrocław 2004, s. 375–376. A.W. Gała, Olejnik Alfons (1921–1947) [w]: Słownik biograficzny Ziemi Częstochowskiej, pod 43 Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–1956, pod red. A.J. Zakrzewskiego, t. 1, Częstochowa 1998, s. 145–146. red. R. Wnuka, Warszawa – Lublin 2007, s. 396–397. 42 W aktach sądowych przeciwko A. Olejnikowi (teczka nr 106) wpi- 44 Kserokopia pisma Szefa Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego na mia- sana jest data urodzenia „5.III.1920 r.”, a nie jak podaje A.W. Gała sto stołeczne Warszawę mjr Paszkowski do Komisariatu Milicji Obywa- 1921 r. telskiej m.st. W-wy (teczka nr 108).

116 Teki Andrzeja Gały materiałów zebranych w teczkach, m.in. protokoły nej organizacji pod nazwą Młodzieżowy Ruch Oporu; przesłuchań Olejnika jak i świadków, protokoły oglę- nr 102. dot. nielegalnej organizacji pod nazwą Liga dzin, rozpraw oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Rejo- Walki Patriotów Polskich; nr 104. dot. nielegalnej orga- nowego w Łodzi nr Sr.7/47 z dnia 9 stycznia 1947 roku nizacji pod nazwą Wolność, Równość, Niepodległość; skazujący Alfonsa Olejnika na karę śmierci.45 Wyrok wy- nr 129. dot. nielegalnej organizacji młodzieżowej pod konano 18 stycznia 1947 roku, po odrzuceniu prośby nazwą Antykomunistyczna Organizacja Zbrojna – Bóg, „Babinicza” o łaskę napisanej do Bolesława Bieruta. Ojczyzna, Nauka; nr 164. dot. bandy terrorystyczno- Wyrok unieważniono dopiero 30 sierpnia 1999 roku rabunkowej pod nazwą Narodowe Siły Zbrojne grupa w Sądzie Okręgowym w Łodzi, miejsce pochówku Olej- „Bolesława” o zabarwieniu politycznym poakowskim; nika pozostaje do dziś nieznane. nr 177. dot. nielegalnej organizacji pod nazwą Kon- Interesujący materiał znajduje się w teczce nr 109. spiracyjna Młodzież Polska; nr 206. dot. nielegalnej Można w niej znaleźć ciekawe szczegóły dotyczące pod- organizacji młodzieżowej pod nazwą Orlęta-Mściciele ziemia zbrojnego scharakteryzowanego przez funkcjo- o zabarwieniu politycznym byłej organizacji podziem- nariuszy Komitetu Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej nej z okresu okupacji „Szare Szeregi” podległej AK; w Katowicach (po roku 1983 Wojewódzkiego Urzędu nr 219. dot. nielegalnej organizacji pod nazwą Armia Spraw Wewnętrznych w Katowicach), Wydziału Ewi- Krajowa; nr 223. dot. organizacji kontrrewolucyjnej dencji Operacyjnej/Wydział „C” – archiwa.46 Charaktery- o zabarwieniu akowskim pod nazwą Konspiracyjne styki sporządzane były jeszcze do roku 1979, w których Wojsko Polskie; nr 224. dot. nielegalnej organizacji przedstawiano stosunkowo „obficie” każdą organizację pod nazwą Korpus Wojska Polskiego; nr 235. dot. nie- niepodległościową, wyróżniając jej stan osobowy, dzia- legalnej organizacji pod nazwą Młoda Polska; nr 237. łalność, przeciwdziałanie organów takich jak UB i MO dot. nielegalnej organizacji pod nazwą Iskra Wolno- w stosunku do interesujących nas grup, a także, jak okre- ści o zabarwieniu akowskim; nr 238. dot. nielegalnej ślali to funkcjonariusze MO, „charakterystyczne napady organizacji młodzieżowej o zabarwieniu politycznym i morderstwa”. Na teczkę składają się charakterystyki: nr pod nazwą Polska Partia Narodowo-Demokratyczna; nr 1. dot. nielegalnej organizacji młodzieżowej pod nazwą 239. dot. bandy terrorystyczno-rabunkowej bez nazwy Związek Młodzieży Podziemnej; nr 15. dot. nielegalnej o zabarwieniu politycznym działającej na terenie pow. organizacji pod nazwą N.Z.W.; nr 32. dot. nielegalnej częstochowskiego pod dowództwem Janika Józefa ps. organizacji pod nazwą Bóg i Ojczyzna; nr 49. dot. niele- „Anioł”; nr 240. dot. nielegalnej organizacji pod na- galnej organizacji pod nazwą Nowa Polska Podziemna; zwą Polska Armia Powstańcza; nr 251. dot. nielegalnej nr 50. dot. nielegalnej organizacji pod nazwą Podziem- organizacji pod nazwą Związek Wolnej Młodzieży; nr na Organizacja Młodzieży Polskiej Skaut; nr 64. dot. 257. dot. reakcyjnej organizacji pod nazwą NIE; nr 269. nielegalnej organizacji pod nazwą Orły, Sępy, Mść.; dot. reakcyjnej organizacji młodzieżowej – bez nazwy, nr 90. dot. nielegalnej organizacji młodzieżowej pod o zabarwieniu politycznym; nr 269. dot. reakcyjnej or- nazwą Ojczyzna, Nauka i Chwała; nr 97. dot. nielegal- ganizacji pod nazwą Armia Krajowa; nr 273. dot. re- akcyjnej organizacji pod nazwą Konspiracyjne Wojsko Polskie krypt. „Gaje” o zabarwieniu „AK”; nr 291. dot. 45 Większość materiałów zawarto w książce: A.W. Gała, Konspiracyj- ne Wojsko Polskie Kryp.”Lasy-Bory” 1945–1946. Oddział Partyzancki bandy terrorystyczno-rabunkowej bez nazwy, o zabar- Służby Ochrony Społeczeństwa „Jastrzębie” „Oświęcim” dowodzony wieniu politycznym „AK”; charakterystyka kontrrewolu- przez por. Alfonsa Olejnika „Babinicza” (dokumenty), Wrocław 2000, cyjnej organizacji pod nazwą Wolna Młodzież; notatka s. 74–113. 46 Aparat Bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza 1956–1975, informacyjna dot. nielegalnej organizacji młodzieżowej pod red. P. Piotrowskiego, t. 2, s. 66–70. pod nazwą Sępy.

117 Łukasz Pabich

Końcowe dwie teczki o numerach 113 i 114 obej- • Ciepliński Andrzej, Woźniak Ryszard, Encyklopedia mują maszynopisy,47 które dzielą się na cztery części: współczesnej broni palnej (od połowy XIX wieku), 1. Andrzej Wiktor Gała – Szkice Historyczne, Podziemie Wydawnictwo Lampar S.C., Warszawa 1997. zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956, część I • Dubiel Paweł, Kozak Józef, Polacy w II wojnie świa- – Komenda główna Armii Krajowej X 1944 – II towej – kim byli co robili, Wydawnictwo Rytm, War- 1945. Częstochowa 1992 (4 kopie); szawa 2003. 2. Andrzej Wiktor Gała – Szkice Historyczne, Podziemie • Erenfeicht Leszek, Krajewski Piotr G., Niemiecki pisto- zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956, część II let maszynowy MP 4, Wydawnictwo Fenix Editions, – NIE znaczy Niepodległość. Delegatura Sił Zbroj- Warszawa 1992. nych. Częstochowa 1992 (2 kopie); • Gała Andrzej W., Konspiracyjne Wojsko Polskie 3. Andrzej Wiktor Gała – Szkice Historyczne, Podziemie Kryp.”Lasy – Bory” 1945–1946. Oddział Partyzancki zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956, część III Służby Ochrony Społeczeństwa „Jastrzębie” „Oświę- – Konspiracyjne Wojsko Polskie/Lasy – Bory – Grody cim” dowodzony przez por. Alfonsa Olejnika „Babini- –Gaje/. Częstochowa 1992 (2 kopie); cza” (dokumenty), Wydawnictwo „I-BIS”, Wrocław 4. Andrzej Wiktor Gała – Szkice Historyczne, Podziemie 2000. zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956, część IV • Gała Andrzej W., Niepodległościowe Podziemie – „Nie padli na kolana” (antykomunistyczne organi- Zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956. Okruchy zacje podziemne wywodzące się z Armii Krajowej). historii, Częstochowska Oficyna Wydawnicza, Czę- Częstochowa 1992 (2 kopie). stochowa 1993. Niewątpliwie w Teczkach Andrzeja Gały znajdziemy • Gała Andrzej W., Olejnik Alfons (1921–1947) [w:] niejeden ciekawy szczegół dotyczący organizacji czę- Słownik biograficzny Ziemi Częstochowskiej, pod stochowskiego podziemia zbrojnego. Wiele dokumen- red. Andrzeja J. Zakrzewskiego, t. 1., Wydawnictwo tów czeka na dokładne ich przeanalizowanie i zbada- Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie, Czę- nie. Mam nadzieję, że niniejszy artykuł stanowić będzie stochowa 1998. krok do głębszych rozważań na temat działalności • Gała Andrzej W., Szczepański Eligiusz Aleksander „żołnierzy wyklętych” w regionie częstochowskim. (1916–1945) [w:] Słownik biograficzny Ziemi Czę- stochowskiej, pod red. Andrzeja J. Zakrzewskiego, Bibliografia: t. 1, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej • Aparat Bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza w Częstochowie, Częstochowa 1998. 1956–1975, pod red. Pawła Piotrowskiego, t. 2., In- • Jasiak Ksawery, Działalność partyzancka Konspiracyj- stytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2006. nego Wojska Polskiego, Wydawnictwo Solpress sp. • Atlas polskiego podziemia niepodległościowego z o.o., Wieluń – Opole 2008. 1944–1956, pod red. Rafała Wnuka, IPN, Warszawa • Kowalski Paweł, Alfons Olejnik (1920–1947) [w:] – Lublin 2007. Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944–1956. • Borzobohaty Wojciech, „Jodła” Okręg radomsko- Słownik biograficzny, t. 2, Instytut Pamięci Narodo- kielcecki ZWZ-AK 1939–1945, Instytut Wydawniczy wej, Kraków – Warszawa – Wrocław 2004. PAX, Warszawa 1984. • Lesiakowski Krzysztof, Rabiega Robert, Stanisław Sojczyński (1910–1947) [w:] Konspiracja i opór spo- łeczny w Polsce 1944–1956. Słownik biograficzny, 47 Maszynopisy ukazały się drukiem: A.W. Gała, Niepodległościowe Podziemie Zbrojne Częstochowy i okolic 1944–1956. Okruchy historii, t. 2, Instytut Pamięci Narodowej, Kraków – Warsza- Częstochowa 1993. wa – Wrocław 2004.

118 Teki Andrzeja Gały

• Maślikowski Sławomir, Ostatni Komendant Armii nr 2, Wyższa Szkoła Humanistyczna im. A. Gieyszto- Krajowej w Częstochowie, „Gazeta Częstochowska” ra, Pułtusk 2004. nr 4, 29.01. – 04.02.2009. • Śląski Jerzy, Polska Walcząca, wyd. 2, Instytut Wy- • Pabich Łukasz, Archiwum Andrzeja Gały [w:] „Rocz- dawniczy PAX, Warszawa 1990. nik Muzeum Częstochowskiego”, t. 9, Muzeum Czę- • Śmietanka-Kruszelnicki Ryszard, Podziemie i konspi- stochowskie, Częstochowa 2009, s. 110–112. racja 1945–1949 [w:] Częstochowa. Dzieje Miasta • Ronikier Jerzy, Rada Główna Opiekuńcza (RGO), i Klasztoru Jasnogórskiego, Dzieje miasta i Klasztoru Tarcza i Uprawa – wspólne kierunki działania [w:] po 1945 roku, t. 4, pod red. Krystyny Kersten, Urząd „Wiadomości Ziemiańskie”, nr 32, Warszawa Miasta Częstochowy, Częstochowa 2007. 2007. • Wieczorkiewicz Paweł, Historia polityczna Polski • Roszkowski Wojciech, Historia Polski 1914–1997, 1935–1945, Książka i Wiedza, Warszawa 2006. Państwowe Wydawnictwa Naukowe PWN, Warsza- • Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie wa 1998. zbrojne po 1944 roku, red. Mirosław Łątkowski, • Sobczak Antoni K., Broń żołnierzy konspiracji i jej Oficyna wydawnicza Volumen Liga Republikańska, pochodzenie [w:] Materiały do historii wojskowości Warszawa 2002. Łukasz Pabich

Andrzej Gała’s files

Andrzej Gała’s archive contains 114 files. The collection can be split into documents from the archive of a Home Army Second Lieutenant Aleksander Szczepański (original materials dating back to 1942–1945) and copies, type- scripts, manuscripts related to: operations of the underground movement in the region of Częstochowa, indict- ments, death sentences on soldiers of the armed underground in the years after World War II passed by the authorities of Polish People’s Republic, cancellations of the sentences after 1989, veterans’ activities after 1989, CVs, reports and memoirs of former underground soldiers made after 1989, bulletins, press articles, typescripts. A philately collection is a separate group. The archive is an interesting collection of documents on the organisation of armed underground in Częstochowa. The article does not analyse and provide detailed descriptions of each file – there is only an indication where one should seek information on the “condemned soldiers” in the region of Częstochowa.

120 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65 (AZP: 86–49) w Częstochowie – Wyczerpach Dolnych w 2001 roku

Od 7 do 24 sierpnia 2001 roku pracowni- cy Działu Archeologii Muzeum Częstochow- skiego: Maciej Kosiński, Iwona Młodkowska- Przepiórowska i Magdalena Wieczorek-Szmal przeprowadzili ratownicze badania arche- ologiczne na wielokulturowym stanowisku nr 65, na obszarze AZP: 86–49 w północ- no-wschodniej dzielnicy Częstochowy – Wy- czerpach Dolnych. Teren objęty badaniami zlokalizowany jest w rejonie między ulicą Ossolińskiego (skrzyżowanie z ulicą Micińskie- go) a ulicą Kontkiewicza, na terasie nadza- lewowej lewego brzegu Warty, niedaleko jej dawnego starorzecza (Ryc. 1). Wcześniej o istnieniu w tym miejscu stanowiska arche- ologicznego świadczyły jedynie znalezione tu niewielkie ilości ułamków bliżej nieokreślonej ceramiki pradziejowej i nowożytnej. Celem prac ratowniczych było przebada- nie stanowiska w rejonie, w którym rozpo- częto roboty ziemne w związku z budową Ryc. 1. Częstochowa-Wyczerpy Dolne. Lokalizacja stanowiska 65. bloków mieszkalnych przez Zakład Gospo- Ryc.Skala 1. Częstochowa 1:25 000 – Wyczerpy Dolne. Lokalizacja stanowiska 65. darki Mieszkaniowej Towarzystwo Budow- Skala 1:25 000

121 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal nictwa Społecznego w Częstochowie oraz określenie szarożółty piasek gliniasty. Obiekty te miały intensywnie stanu zachowania i charakteru znajdujących się tam zabarwione wypełniska, które tworzyła ciemnoszara obiektów archeologicznych. Prace sfinansował Urząd ziemia wymieszana z próchnicą. Na poziomie uchwyco- Miasta Częstochowy. nego stropu jama obiektu nr 6 była kształtem zbliżona Na terenie dzielnicy Wyczerpy Dolne natrafio- do prostokąta o wymiarach 3,8 x 2,2 m i usytuowana no na wiele stanowisk archeologicznych. Najważ- wzdłuż osi NW-SE, natomiast jama obiektu nr 22 po- niejsze z nich to: cmentarzysko grupy górnoślą- siadała kształt owalny o wymiarach 2,9 x 1,6 m i była sko-małopolskiej kultury łużyckiej użytkowane od również usytuowana wzdłuż linii NW-SE. Obiekt ten 2. poł. III okresu epoki brązu po okres halsztacki C, śla- dopiero po usunięciu kolejnej warstwy wyraźne rozdzie- dy kilku osiedli ludności kultury łużyckiej tworzących lił się na dwie jamy (występujące w dokumentacji pod wyraźny zespół osadniczy, którego mieszkańcy chowali nr. 22 i 22a). Pierwsze zaciemnienie (jama nr 22) miało zmarłych na wspomnianej nekropolii, jak również po- kształt owalny o wymiarach 2 x 1,2 m. Drugie (jama nr zostałości osad z późnego okresu wpływów rzymskich, 22a) było również owalne, lecz mniejszych rozmiarów w tym jedna nawarstwiona na cmentarzysko łużyckie. – 0,5 x 0,4 m. W profilach jamy posiadały kształt niecko- W dzielnicy tej znaleziono również materiały krzemien- waty, w obiekcie nr 6 sięgający maksymalnie do 36 cm, ne pochodzące ze środkowego i schyłkowego paleolitu natomiast w obiekcie nr 22 do 30 cm głębokości, licząc oraz nieliczne ułamki naczyń późnośredniowiecznych. od uchwyconej części stropowej obiektu. W ich wypełni- W trakcie badań archeologicznych na stanowisku skach wystąpiły kamienie. W obiekcie nr 6 na dnie jamy nr 65 na Wyczerpach Dolnych wytyczono łącznie 38 zalegał bruk ułożony z ostrokrawędzistych, termicznie odcinków o wymiarach 5 x 5 m (Ryc. 2). Przebadano spękanych kamieni. Kamienie te pochodziły ze znisz- obszar o powierzchni 9,5 ara, niestety wcześniej już na- czonego, płytkiego paleniska, zlokalizowanego w części ruszony w wyniku rozpoczęcia prac budowlanych, które południowo-wschodniej obiektu. Kamienie licznie wy- doprowadziły do zniszczenia stropowych partii niektó- stąpiły również w obiekcie nr 22, pozostawiając ślad po rych obiektów. Stąd też mogły w nich występować prze- zniszczonym palenisku. W wypełniskach obu jam znale- mieszane zabytki należące do wszystkich kultur, których ziono duże skupiska ceramiki, zwłaszcza w sąsiedztwie ślady osadnictwa stwierdzono na tym stanowisku. Od- palenisk. W obiekcie 6. – 62 fragmenty oraz w obiekcie słonięto 39 obiektów, spośród których trzynaście można 22. – 95 fragmentów, w tym kilka ułamków przepalo- uznać za obiekty związane z osadnictwem kultury łu- nych. Natrafiono tam również na węgielki drzewne oraz życkiej (obiekty: 7, 9, 27, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, w jamie nr 6 dodatkowo na drobne kawałki polepy. 38, 39, 40), szesnaście z osadnictwem wczesnośrednio- Obiekty nr 6 oraz 22 można określić jako półziemian- wiecznym (obiekty: 4, 5, 6, 8, 10, 11, 12, 14, 15, 17, 18, ki o charakterze mieszkalnym ze zniszczonymi paleni- 19, 20, 21, 22, 25)1 oraz dziesięć obiektów (o nr. 1, 2, skami. Nie zauważono w nich śladów po konstrukcjach 13, 16, 23, 24, 26, 28, 29, 30), które w trakcie dalszych drewnianych oraz negatywów zachowanych w ziemi badań terenowych i opracowywania dokumentacji oka- czy na polepie, stąd też trudność w interpretacji rodza- zały się naturalnymi zaciemnieniami. ju zabudowy tych domostw. Jeśli chodzi o wczesnośredniowieczne jamy osadni- W kolejnych obiektach o nr. 8 (Ryc. 3) i 25, jamy w rzu- cze, to dwie z nich o nr. 6 (Ryc. 4) oraz 22 (Ryc. 3) zo- cie poziomym posiadały kształt owalny. We wczesnośre- stały zinterpretowane jako obiekty mieszkalne. Ich zarysy dniowiecznym obiekcie nr 8, którego wymiary wynosiły wyraźnie odcinały się od otoczenia, które stanowił jasny 2,4 x 1,8 m, jama usytuowana była wzdłuż osi N-S, zaś w obiekcie nr 25 o wymiarach 3,4 x 1,6 m dłuższą osią 1 Obiekt o nr. 3 został w trakcie badań połączony z obiektem nr 6. skierowana była z NW na SE. Ich wypełniska stanowiła

122 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65

123 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

124 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65

125 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

126 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65

127 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

128 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65

129 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

130 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65 ciemnoszara ziemia z próchnicą. W profilach jamy miały ła od 10 do 18 cm. Stwierdzono ją w obiektach nr: 4, kształt nieckowaty. W obiekcie nr 8 o miąższości 20 cm, 5, 10, 11, 14, 18, 21. Natomiast w obiektach nr: 12, 15 z zagłębieniem w partii środkowej, sięgającym maksy- miąższość maksymalnie wynosiła 40 cm, a w obiekcie malnie do 44 cm. W obiekcie 25. maksymalna miąż- 20. – 26 cm. W obrębie ich jam odkryto niewiele mate- szość wynosiła 45 cm. W wypełnisku obiektu nr 8 wy- riału ceramicznego. Najwięcej zabytków tego typu zna- stąpiły liczne fragmenty ceramiki, odłupek krzemienny leziono w obiekcie 4. – 26 fragmentów ceramiki, którym oraz ułamki polepy. Natomiast w jamie nr 25 znaleziono towarzyszyły drobne ułamki węgli drzewnych, kilka ka- tylko dwa drobne fragmenty ceramiki, a także fragmen- mieni oraz w obiekcie 19. – 32 fragmenty ceramiki. Na ty polepy i węgli drzewnych. Trudno jest więc określić nieliczne ułamki naczyń natrafiono w obiektach nr: 11, chronologię tego obiektu z powodu braku większej ilo- 12, 14, 15, 18, w obiekcie 5. znaleziono mocno sko- ści materiału ceramicznego. Charakter i kolor wypełniska rodowany skobel żelazny. Natomiast w obiektach o nr.: wskazywałyby raczej na jego wczesnośredniowieczne 10, 17, 20, 21 nie stwierdzono materiału zabytkowego. pochodzenie. Jamy o nr. 8 i 25 były prawdopodobnie Spośród przebadanych obiektów wczesnośrednio- obiektami gospodarczymi. wiecznych dwa o nr. 6 i 22 można uznać za relikty Na przebadanym obszarze wystąpiła grupa obiek- obiektów mieszkalnych, dwa dalsze o nr. 8 i 25 za tów, które należałoby uznać za osadnicze, lecz trudno jamy o charakterze gospodarczym. Pozostałe obiekty im przypisać określoną funkcję. Są to obiekty o nr.: 4, 5, to jamy osadnicze o nieokreślonej bliżej funkcji. Nie 10, 11, 12, 14, 15, 17, 18, 19, 20, 21. Ich wypełniska stwierdzono w ich obrębie śladów konstrukcji i pale- tworzyła ciemnoszara ziemia z próchnicą, a w przy- nisk. Stanowią one część przestrzeni użytkowej, wy- padku obiektów nr 15 i 20 zabarwienia jam były sza- korzystywanej w okresie istnienia w tym miejscu wsi robrunatne. Owalne jamy posiadały obiekty o nr.: 4, 5, wczesnośredniowiecznej. 14, 15. Zbliżone do owalu zaś obiekty o nr.: 17, 18, 19, Jamy nr 7, 9, 27 to obiekty, które można łączyć z osad- 20, 21. Trudno uchwytne były zarysy obiektów nr 10, nictwem ludności kultury łużyckiej. Obiekt 27. (Ryc. 4) 11, 12, które wystąpiły w bliskim sąsiedztwie. Były to miał kształt owalny o wymiarach 2,2 x 1,1 m, usytu- jamy niewielkich rozmiarów, mało czytelne, o nieregu- owany wzdłuż osi NE-SW. Profil jego jamy był zbliżony larnych kształtach. Prawdopodobnie ich partie stropo- do niecki z płaskim dnem o maksymalnej miąższości we zostały mocno uszkodzone przez spychacz. Pozo- 30 cm. We wnętrzu jasnobrunatnego wypełniska zna- stały po nich tylko mało widoczne jamki, które mogły leziono dwa duże skupiska ceramiki (95 sztuk, w więk- być ze sobą powiązane w wyższych partiach. szości pochodzących z garnków) oraz kilka kamieni Jamy o kształtach owalnych były różnie usytuowane, zgrupowanych w części północno-wschodniej. Jamę najczęściej wzdłuż osi N-S (obiekty nr 14, 15, 20, 21), 27. można uznać za relikt obiektu mieszkalnego kul- a w obiektach nr 4, 17, 19 wzdłuż osi E-W. tury łużyckiej. Analizując stanowisko na Wyczerpach Dolnych należy Kolejne dwie jamy o nr. 7 i 9 (Ryc. 5), blisko sąsia- stwierdzić, że są to obiekty średniej wielkości. Najwięk- dujące ze sobą, zlokalizowane były na południowy sze z nich to obiekty nr: 18 (2,3 x 2 m), 4 (1,8 x 1,5 m), wschód od obiektu nr 27. Posiadały one jasnobrunatne 21 (1,8 x 1,4 m), 15 (1,7 x 1,5 m), a najmniejsze rozmia- wypełniska o kształcie owalnym, usytuowane na osi ry posiadają jamy nr: 14 (1,4 x 1,1 m), 5 (1,5 x 1,1 m) N-S. Wymiary ich wynosiły 1,8 x 1,4 m w obiekcie 7. i 17 (1,6 x 1 m). Obiekt 19. był zniszczony na dłuższej oraz 3,1 x 1,3 m w obiekcie nr 9. W profilu posiadały osi E-W przez wkop nowożytny, zachowana jego część kształt nieckowaty, w przypadku jamy nr 7 o maksy- to jama o średnicy około 1,2 m. W profilu jamy miały malnej miąższości 42 cm, a jamy nr 9 – 35 cm. W ich zagłębienia nieckowate. Najczęściej miąższość ich sięga- wypełniskach znaleziono nieliczne fragmenty ceramiki.

131 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

Obiekty te należy interpretować jako jamy gospodarcze poł. XIII wieku. Na analogiczny materiał natrafiono o bliżej nieokreślonym charakterze. na wzgórzu zamkowym w Toszku.2 Ponadto w pobliżu wyżej opisanych obiektów lud- Na stanowisku odkryto również 135 fragmentów ności kultury łużyckiej zlokalizowanych było kolejnych ceramiki kultury łużyckiej. Pośród tego silnie rozdrob- dziesięć jam (o nr.: 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, nionego materiału udało się wyróżnić przede wszyst- 40), które charakterem wypełniska, jasnobrunatnym kim ułamki garnków o powierzchniach zewnętrznych zabarwieniem do nich nawiązują. Były średnich rozmia- obmazanych i schropowaconych, a także czerpaków rów, kształtujących się w granicach 2 – 1,4 x 1,6 – 1 m, półkulistych (Ryc. 9 b) oraz placków. Wśród fragmen- płytkie, czasami o trudno uchwytnych krawędziach, bez tów naczyń wyróżnia się fragment brzegu pochodzą- materiału zabytkowego. Należałoby je wiązać z osad- cy z garnka jajowatego o powierzchni zewnętrznej nictwem kultury łużyckiej, natomiast trudno jest je in- szorstkiej, którego pogrubiony wylew zdobiony jest terpretować. odciśniętymi dołkami palcowymi (Ryc. 9 c). Garnki ja- Podczas prac wykopaliskowych pozyskano 525 jowate nie mają większego znaczenia przy ustalaniu fragmentów naczyń. Zdecydowana większość chronologii. Ściślejsze datowanie umożliwia jedynie z nich to ułamki naczyń wczesnośredniowiecznych wyżej opisany ornament dołków palcowych spoty- (388), które wykonano techniką ugniatania oraz ta- kany na garnkach charakterystycznych dla wczesnej śmowo-ślizgową i obtaczano na kole garncarskim. epoki żelaza. Również czerpaki są formami ceramicz- Fragmenty tych naczyń wypalonych w atmosferze nymi długo użytkowanymi w kulturze łużyckiej, nale- utleniającej, o szarych, brunatnych, ceglastych, bru- ży je ogólnie datować na koniec epoki brązu i wcze- natno-ceglastych, szaro-ceglastych barwach cze- sną epokę żelaza. repów (w różnych odcieniach), wykonane zostały Na stanowisku znaleziono także dwa fragmenty z glin ze średnio- i gruboziarnistą domieszką schu- brzegów placków glinianych, w tym jeden zdobiony dzającą. ornamentem paznokciowym. Są to formy dość po- Są to przede wszystkim fragmenty garnków spolicie występujące w kulturze łużyckiej, zwłaszcza z mniej lub bardziej wychylonymi szyjkami, o eso- na stanowiskach osadowych. Najbliższych analogii do watych profilach i różnej wydętości brzuśców (Ryc. ceramiki odkrytej na stanowisku dostarczyło cmenta- 6 a, b, e; 8 e, f). Fragment naczynia z cylindryczną rzysko w Częstochowie – Wyczerpach Dolnych.3 szyjką (Ryc. 8 a). Ich brzegi odznaczają się profilo- Mniej liczne są fragmenty naczyń nowożytnych waną krawędzią właściwą, jak również profilowaną wypalonych w zaawansowanej atmosferze utleniają- powierzchnią wewnętrzną i zewnętrzną wylewu. cej (35 ułamków), wśród których wyodrębnić można Brzuśce zdobione przede wszystkim dookolnymi ceramikę o ceglastych barwach ścianek, ceramikę wy- żłobkami, którym towarzyszą sporadycznie linie fa- konaną z lekkich jasnych glin oraz fragmenty naczyń liste, skośne nakłucia lub ornament stempelkowy polewanych. Na terenie objętym pracami archeologicz- (Ryc. 6 b, e; 7 b-c, f-h; 8 a-b, e-f; 9 d-e). W nie- nymi znaleziono także: dwadzieścia ułamków bliżej których przypadkach linie faliste oraz ornament stempelkowy mogły występowały, jak się wydaje, sa- 2 R. Zdaniewicz, Wczesnośredniowieczna ceramika naczyniowa z ba- modzielnie. Dna płaskie uformowano z jednego ka- dań Zamku w Toszku ze zbiorów Muzeum w Gliwicach, artykuł w przy- wałka gliny. Widoczne ślady dolepiania wałków do gotowaniu do druku. dna oraz ślady podsypki. Znalezione fragmenty po- 3 I. Młodkowska-Przepiórowska, Cmentarzysko grupy górnośląsko-ma- łopolskiej w Częstochowie – Wyczerpach Dolnych, „Materiały i Spra- chodziły z naczyń o cienkich i średnich grubościach wozdania Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego”, t. XXII, 2001, ścianek. Datować je można na okres od około XII po s. 260–278.

132 Sprawozdanie z ratowniczych badań wykopaliskowych na wielokulturowym stanowisku nr 65 nieokreślonej ceramiki pradziejowej, jak również skobel dziesięciny klasztorowi mstowskiemu, m.in. Częstocho- żelazny, dwa gwoździe żelazne oraz fragment osełki. wa i Mirów, jak również nie wspomniano o niej w bul- Stanowisko nr 65 w Częstochowie – Wyczerpach li papieża Innocentego IV z 1250 roku. Pierwszy raz Dolnych jest rozległe, wielokulturowe i posiada złożoną w źródłach historycznych występuje dopiero w roku strukturę wewnętrzną. W wyniku przeprowadzonych 1356, w dokumencie lokacyjnym Kazimierza Wielkiego, badań archeologicznych stwierdzono tam istnienie po- dającym prawo Janowi Sholi do założenia na 22 łanach zostałości po dwóch osadach: pradziejowej, związanej rycerskiej wsi Wyczerpy Dolne. Najprawdopodobniej z ludnością kultury łużyckiej z V okresu epoki brązu więc wczesnośredniowieczna osada istniejąca na Wy- i okresu halsztackiego C, będącej jedną z wielu osad czerpach nie była na tyle istotna, żeby umieszczać ją we położonych na terasie nadzalewowej lewego brzegu wspomnianych powyżej XIII-wiecznych dokumentach. Warty, których mieszkańcy użytkowali cmentarzysko w Częstochowie – Wyczerpach Dolnych, oraz osady Bibliografia: wczesnośredniowiecznej z XII – 1. poł. XIII wieku. • Gedl Marek, Częstochowa w świetle badań ar- Jamy osadnicze kultury łużyckiej usytuowane były cheologicznych, [w:] Częstochowa, dzieje mia- głównie w północnej i zachodniej strefie odsłoniętej sta i Klasztoru Jasnogórskiego, t. 1, Częstochowa przestrzeni, wczesnośredniowieczne zaś w jej części 2002, s. 55–95. północnej, wschodniej i południowej. Przy czym obiek- • Laberschek Jacek, Częstochowski zespół osadniczy ty związane z obu osadami, w północno-wschodnim w średniowieczu, „Almanach Częstochowy”, Czę- rejonie badanego stanowiska były ze sobą wyraźnie stochowa 2002, s. 5–18. przemieszane. • Młodkowska-Przepiórowska Iwona, Cmentarzysko Jeśli chodzi o źródła historyczne, warto zaznaczyć, że grupy górnośląsko-małopolskiej w Częstochowie nazwa „Wyczerpy” nie pojawia się w dokumencie bisku- – Wyczerpach Dolnych, „Materiały i Sprawozdania pa krakowskiego Iwo Odrowąża z roku 1220, w którym Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego”, t. XXII, wymienione zostały wsie mające obowiązek płacenia 2001, s. 257–278.

133 Maciej Kosiński, Magdalena Wieczorek-Szmal

Report from rescue excavations at the site No. 65 (AZP: 86–49) in Częstochowa – Wyczerpy Dolne in 2001

In August 2001 rescue archaeological work was performed at the multi-cultural site in the north-eastern district of Częstochowa – Wyczerpy Dolne. The researched site is located between the streets of Ossolińskiego and Kontkie- wicza, along the left bank of the Warta River, close to its old bed. During the archaeological work, totally 38 sections were set out, dimensions 5 x 5 m. An area of 95 square me- tres was researched. 37 objects were uncovered, out of which 13 can be related to the Lusatian culture settlements and sixteen to early Middle Age settlements. During further field work and preparation of documentation, eight objects proved to be natural shadows. Among the inspected pits, two from the early Middle Ages (No. 6, 22) and one from the Lusatian culture (No. 27) are classified as relics of residential objects while four are pits storage, including: two from the early Middle Ages (No. 7, 9) and two related to the Lusatian culture (No. 8, 25). The other objects are settlement pits with unspecified functions. During the excavations, over 500 ceramic fragments were discovered. Most of them are pieces of early Middle Age pots. The archaeological research on the site No. 65 in Częstochowa – Wyczerpy Dolne, remains were found of two settlements: primeval, related to the peoples of the Lusatian cultures from V Bronze age period and Hallstatt period C, which is one of many settlements whose inhabitants were using the nearby burial ground, and a Middle Age settlement from 12th – mid-13th century.

134 Piotr Kieca Uniwersytet Rzeszowski, doktorant Instytutu Archeologii

Żelazny grot z okresu wpływów rzymskich odkryty w miejscowości Złoty Potok, pow. częstochowski1

1 W roku 2004 autorowi artykułu został przekazany grot żelazny odkryty parę lat wcześniej przez przypad- kowego znalazcę (będącego w tym czasie chłopcem) w lesie za wsią Złoty Potok, pow. częstochowski. Z re- lacji znalazcy wynika, że grot wystawał spod ściółki leśnej. Pomimo dalszych poszukiwań, w tym miejscu nie odnalazł on żadnych innych przedmiotów metalo- wych. Ciekawą cechą tego zabytku jest to, że grot nie był przepalony. Pozwala to przypuszczać, że nie pocho- dzi on z inwentarza grobowego, a wręcz przeciwnie – możliwe jest, że został zagubiony lub pochodzi ze stanowiska osadowego. Całkowita długość grota wynosi 157 mm, z czego 94 mm przypada na liść, natomiast 64 mm to długość tulei. Liść grota jest smukły, posiada daszkowaty prze- krój, z wyraźną granicą daszka tworzącą pseudożeberko niedochodzące do wierzchołka grota. Najszersza część liścia znajduje się w 1/3 jego długości, w części bliższej tulei i wynosi 33 mm. Prawie na całej swej długości za- bytek zachowany jest dobrze, jedynie w dolnej części ostrza, poniżej największej swej szerokości oraz powyżej

1 Grot został przekazany przez autora artykułu do zbiorów Muzeum Częstochowskiego. Grot z miejscowości Złoty Potok

135 Piotr Kieca

Tab. 1. Podstawowe wymiary (w cm) oraz wartości proporcji grota ze Złotego Potoku w zestawieniu z podobnym typem grotów według klasyfikacji P. Kaczanowskiego. Grot całkowita Długość liścia Długość tulei Długość szer. liścia malna Maksy- liścia Kształt proporcji Wskaźnik

G L T A PL T/G A/L Q/L 3B/4B, TYP VIII/3 14,5–22,0 x–10,5 x–8,5 x–3,1 A2/2B 042–046 x–0,28 0,36–0,71 2B, 2B/5B Złoty 15,7 9,4 6,4 3,3 2B 0,43 0,35 0,82 Potok Źródło: oprac. własne

3/4 swej wysokości, posiada drobne wżery korozyjne na Dane z pomiarów grota pozwalają na uzyskanie na- krawędziach. Podobnie na całej powierzchni liścia z obu stępujących wskaźników proporcji. Stosunek długości stron znajdują się mniejsze i większe wżery korozyjne. tulejki do długości całkowitej grota (T/G) – 0,43; stosu- Połączenie liścia z tuleją uformowane jest łukowato. nek największej szerokości liścia do długości liścia (A/L) Tuleja grota posiada długość 64 mm, a jej średni- – 0,35; stosunek długości między końcem liścia a jego ca u wylotu wynosi 20 mm. Posiada ona kształt cy- partią o największej szerokości do długości całkowitej lindryczny nieznacznie rozszerzający się ku wylotowi. liścia (Q/L) – 0,82; stosunek grubości liścia mierzony W przekroju jest wieloboczna, u wylotu bardziej niere- w określonym punkcie do szerokości liścia mierzonej gularna. Na powierzchni tulei widoczne jest miejsce jej w tym samym punkcie (a/b) – 0,20; typ przekroju liścia zakucia. W części dolnej tulejka posiada otwory na nit (PL) – B2; przejście tulei w liść (PTL) – 7; przekrój tu- scalający grot z drzewcem; zostały one ustawione pod lejki (PT) – 6; kształt tulejki (T) – 2. Wyżej wymienione pewnym kątem w stosunku do siebie. Prawdopodob- wartości oraz podstawowe cztery wymiary grota nie nie w pierwszej fazie tworzenia każdego z otworów pozwalają na takie jednoznaczne podporządkowanie został nacięty poziomy rowek, na dnie którego dopie- go do typu VIII wariant 3.3 ro zaczęto wiercić otwór. Z jednej strony widoczne jest Parametry grotów odmiany 3. są zróżnicowane, także małe poziome nacięcie. Ponadto wydaje się, że w większości to groty wahające się w przedziale dłu- grot wcześniej musiał posiadać dłuższą tuleję. Wskazu- gości od 145 do 220 mm, o wąskich lecz masywnych je na to fakt, że na początku tulei widoczne są pozosta- liściach. Są i wyjątki, takie jak groty z Kamieńczyka łości po górnych krawędziach dwóch wcześniejszych grób 352. długość 240 mm,4 oraz Oblina grób 62. otworów. Są one do siebie symetryczne i ustawione na długość 250 mm.5 Średnia szerokość liści wynosi 31 tej samej wysokości. Prawdopodobne jest, że to one mm, natomiast wartość T/G wynosi od 0,42 do 0,46. wcześniej mogły spełniać funkcję mocującą. W przypadku naszego grota wskaźnik A wynosi 3,3 Grot posiada kształt oraz wymiary najbliżej odpo- wiadające typowi VIII wariant 3., w klasyfikacji grotów 3 Tamże, s. 19; tab. 1. broni drzewcowej z okresu rzymskiego zaproponowa- 4 T. Dąbrowska, KAMIEŃCZYK. Ein Gräberfeld der Przeworsk – Kultur nej przez Piotra Kaczanowskiego.2 in Ostmasowien, „Monumenta Archaeologica Barbarica”, t. III, Kraków 1997, s. 70. 5 K. Czarnecka, OBLIN. Ein Gräberfeld der Przeworsk – Kultur in Süd- 2 P. Kaczanowski, Klasyfikacja grotów broni drzewcowej kultury prze- masowien, „Monumenta Archaeologica Barbarica”, t. XIII, Warszawa worskiej z okresu rzymskiego, Kraków 1995. 2007, s. 25.

136 Żelazny grot z okresu wpływów rzymskich odkryty w miejscowości Złoty Potok, pow. częstochowski

groty częściej posiadają tulejki okrągłe w przekroju.6 Wśród znanych mi za- bytków odpowiadających wariantowi 3. typu VIII, wielokątne tuleje posiadają groty z takich stanowisk, jak Chmielów Piaskowy grób 18. oraz Oblin grób 62. Jednakże przekroje tulejek tych grotów odpowiadają przekrojowi PT – 7, więc i ten parametr grota ze Złotego Potoku jest pewnym odstępstwem od reguły. Właśnie dzięki tej cesze zabytku wydaje się, że można wyciągać pewne wnioski związane z chronologią grota. Jak zo- stało to już wcześniej zaobserwowane, wieloboczność tulejki jest cechą typową dla grotów z fazy B2 i wczesnej fazy okresu późnorzymskiego.7 Jest to zgod- ne także z ustaleniami, jakich dokonał Kaczanowski,8 który umieścił groty typu Rozmieszczenie znalezisk grotów typu VIII/3 na obszarze kultury VIII wariant 3. w przedziale chrono- przeworskiej: 1. Brzeźce, 2. Chmielów Piaskowy, 3. Chorula, logicznym związanym z rozwiniętym 4. Kamieńczyk, 5. Krupice, 6. Kryspinów, 7. Oblin, 8. Wąchock stadium fazy B2 i fazą C1a (Tab. 2). Chronologia ta jest także potwierdzona a wskaźnik T/G – 0,43. Liście grotów odmiany 3. w sto- na innych stanowiskach kultury przeworskiej, gdzie sunku do swej długości są cienkie i niezbyt szerokie. wystąpiły analogiczne groty, tak z facetowaną, jak Średnia wartość A/L wynosi 0,28. Podobnie wygląda i okrągłą tuleją. Są to egzemplarze, które wystąpiły na liść grota ze Złotego Potoku, jego wskaźnik A/L wyno- takich stanowiskach, jak Brzeźce grób 1.,9 Chmielów si 0,35. Kształt tulejki odpowiada wskaźnikowi T – 2, Piaskowy grób 18., 42., 10 Chorula grób 68.,11 Kryspi- natomiast przejścia tulejki w liść PTL – 7. Przekrój liścia odpowiada przekrojom prezentowanym przez groty odmiany 3., gdyż ostrze jest w przekroju daszkowate, co odpowiada typowi PL – B2. Omawiany grot posiada 6 P. Kaczanowski, dz. cyt., s. 19. również nietypowy jak dla tej grupy zarys liścia. Różnica 7 K. Godłowski, Materiały do poznania kultury przeworskiej na Gór- nym Śląsku, „Materiały Starożytne i Wczesnośredniowieczne” 1977, polega na tym, że największa szerokość liścia znajduje t. IV, s. 65. się bliżej tulejki grota, w przeciwieństwie do większości 8 P. Kaczanowski, dz. cyt., s. 19, Tabl. XX. zabytków tego wariantu, gdzie największa szerokość 9 B. Balke, Kultura przeworska w międzyrzeczu Wisły, Pilicy i Iłżanki, Warszawa 1991, s. 61. znajduje się bliżej środka liścia grota. 10 K. Godłowski, T. Wachman, CHMIELÓW PIASKOWY. Ein Gräberfeld Jak już wcześniej wspomniano, tulejka w przekroju der Przeworsk – Kultur im Świętokrzyskie – Gebirge, „Monumenta Ar- posiada kształt wielokątny (PT – 6), ta cecha jest po- chaeologica Barbarica”, t. VI, Kraków 1998, s. 23 i 38, Tabl. XXII:16, LXVIII:4. twierdzona w przypadku grotów tego typu, chociaż 11 J. Szydłowski, Cmentarzysko z okresu wpływów rzymskich w Choruli jest to cecha rzadka. Jak ustalił Piotr Kaczanowski, pow. Krapkowice, Wrocław – Warszawa – Kraków 1964, s. 64, ryc. 60.

137 Piotr Kieca nów grób 10.,12 Wąchock znalezisko luźne,13 Kamień- 62 i 22215 oraz Krupice groby nr 106, 134, 326, 332.16 czyk groby nr 71, 124, 170, 211, 352,14 Oblin groby nr Jedynym wyjątkiem jest grot odkryty na cmentarzysku w Kamieńczyku w grobie 71., gdyż jego pozycja chro- 12 K. Godłowski, Badania na cmentarzysku z okresu rzymskiego w Kry- nologiczna jest dużo wcześniejsza niż reszty zabytków spinowie pow. Kraków, „Sprawozdania Archeologiczne” 1972, t. XXIV, s. 132, Ryc. 3:c. tego typu. Grot ten wystąpił jako składnik inwentarza 13 B. Balke, W. Bender, Cmentarzysko kultury przeworskiej w Wąchoc- ku, woj. kieleckie. Studium krytyczne materiałów, „Materiały Starożyt- 15 K. Czarnecka, dz. cyt., s. 25, 54, Tabl. LXV:13, CXCI:4. ne i Wczesnośredniowieczne” 1991, t. VI, s. 177, Tabl. IX:6. 16 J. Jaskanis, KRUPICE. Ein Gräberfeld der Przeworsk – und Wielbark- 14 T. Dąbrowska, dz. cyt., s. 24, 34, 42, 50, 70, Tabl. XXXVII:2, LXVI:2, Kultur in Ostpolen, „Monumenta Archaeologica Barbaria”, t. X, War- XC:10, CXI:4–5, CLXI:4. szawa 2005, s. 32, 39, 72, 74, Tabl. XXVIII:3, XL:9, LXXXII:4, LXXXVI:4.

Tab. 2. Zestawienie znalezisk grotów typu VIII/3 z terenu kultury przeworskiej.

Stanowisko Obiekt Ilość Inne elementy wyposażenia Datowanie Literatura

Grot żelazny, umbo typu J7a, nóż żelazny, brzytwa żelazna, żelazna zapinka kolankowata Brzeźce Grób 1 1 B2 Balke 1991, s. 61 A132, żelazna sprzączka o prostokątnej ramie i pojedynczym kolcu Klamra do pasa o półkolistej ramie i pojedynczym kolcu, grot oszczepu z zadziorami typ KE, żelazna Godłowski, Grób 18S 1 punca, dwa żelazne noże, jeden dłuższy, drugi B2 Wichman 1997, Chmielów krótszy, żelazne szydło, fragmenty przepalonego s. 23, Tabl. XXII:16 Piaskowy brązu Godłowski, Grób 42 1 Nóż żelazny B2 Wichman 1997, s. 38, Tabl. LXVIII:4 Grot żelazny, umbo typu J7a, nóż żelazny, Szydłowski 1964, brzytwa żelazna, żelazna zapinka kolankowata Chorula Grób 68 1 B2 s. 64, ryc. 60:1 A132, żelazna sprzączka o prostokątnej ramie i pojedynczym kolcu Dąbrowska Grot żelazny typu KIV/X, ósemkowata klamra Grób 71 1 B1 1997, s. 24, Tabl. z jednym kolcem XXXVII:2 Dąbrowska 1997, Grób 124 1 Umbo żelazne J7a B2a/B2b s. 34, Tabl. LXVI:2 Posrebrzana fibula A149, sprzączka do pasa z czworokątną ramą i podwójnym kolcem, sprzączka z ramą półkolistą i pojedynczym Dąbrowska 1997, Grób 170 1 B2b Kamieńczyk kolcem, dwa sztabkowate okucia końca pasa, s. 42, Tabl. XC:10 miecz dwusieczny, umbo typu J7, imacz typu J9, grot żelazny typu KVI2 Fibula z zakrytą sprężyną typ A38–39 zdobiona Dąbrowska Grób 211 2 pseudoperełkowatym ornamentem, umbo J7a, B2b 1997, s. 50, Tabl. imacz J9, nóż żelazny CXI:4–5 Brązowa fibula oczkowata A59, sprzączka Dąbrowska, 1997, Grób 352 1 z okrągłą ramą i pojedynczym kolcem, grot B2a s. 70, Tabl. CLXI:4 żelazny KX/XI

138 Żelazny grot z okresu wpływów rzymskich odkryty w miejscowości Złoty Potok, pow. częstochowski

Żelazny miecz z pierścieniowatą rękojeścią, grot żelazny KVIII1, umbo zachowane we Jaskanis 2005, Grób 106 1 fragmentach, dwie żelazne ostrogi, prostokątna B2/C1 s. 32, Tabl. XXVIII:3 sprzączka do pasa z podwójnym kolcem, dwa sztabkowate okucia końca pasa

Fragmenty brązowej blaszki, żelazna fibula blaszasta typu AV seria 11, sprzączka o półkolistej ramie i pojedynczym kolcu, miecz Jaskanis 2005, Grób 134 1 B2b żelazny, umbo typu J7a, trzy nity, imacz typu J9, s. 39, Tabl. XL:9 grot żelazny typu KVIII1, żelazna ostroga, żelazne nożyce, żelazny nóż Krupice

Umbo typu J7a, imacz typu J9, grot żelazny typu KVI1, VIII1, dwa długie noże żelazne, nóż żelazny B2b, B2/C1 Jaskanis 2005, Grób 326 1 krótki, żelazne nożyce, krzesiwo sztabkowate, s. 72, Tabl. LXXXII:4 profilowane okucia końca pasa, żelazne kółeczko

Miecz obosieczny żelazny, zawieszka pochwy miecza, grot żelazny typu KVIII1, umbo typu J7a, imacz typu J9, trzy nity, żelazny toporek, żelazna Jaskanis 2005, s. B2b,B2/C1 Grób 332 1 ostroga, sprzączka do pasa o prostokątnej 74, Tabl. LXXXVI:4 ramie i pojedynczym kolcu, żelazne nożyce, nóż żelazny, żelazne okucie Żelazne szydło, dwa żelazne wisiorki wiederkowate, miecz żelazny, grot typu KVI1, imacz typu J9, dwie ostrogi, mały Godłowski 1972, Kryspinów Grób 10 1 żelazny kabłączek, krzesiwo, żelazna zapinka B2b,B2/C1 s. 132, ryc. 3, c. A130, żelazna sprzączka z prostokątną ramą i pojedynczym kolcem, trzy metalowe okucia końca pasa, jedno brązowe, dwa żelazne

Nit od umba, imacz typu J9, dwa noże żelazne mały i duży, nożyce żelazne, żelazna ostroga, Czarnecka 2007, Grób 62 1 dwa nity, żelazny miecz obosieczny, żelazny B2 s. 25, Tabl. LXV:13 trzewik pochwy miecza, grot żelazny typu KIV, grot żelazny typu KVII1, żelazne okucie Oblin Fragment sprężyny brązowej fibuli, zniszczony fragment brązowej fibuli, żelazna sprzączka o półkolistej ramie i pojedynczym kolcu, żelazny Czarnecka 2007, Grób 222 1 B2 grot z zadziorami i zaklepaną tuleją, umbo typu s. 54, Tabl. CXCI:4 J7a, żelazne nożyce, żelazna igła, żelazne szydło, żelazne okucie

Balke, Bender Znal. Wąchock 1 1991, s. 177, Tabl. luźne IX:6

Źródło: oprac. własne

139 Piotr Kieca grobu datowanego na fazę B1.17 Według mnie należy lub pojedynczo w grobach, np. z Chmielowa Piaskowe- uznać, że grot ze Złotego Potoku powinien być dato- go grób 42., Kamieńczyka grób 124., Oblina grób 222. wany na fazę B2 (bardziej prawdopodobnie B2b) bądź Powszechnie uważa się, że groty mierzące 150 i mniej B2/C1, tak jak większość zabytków sklasyfikowanych milimetrów stanowią ostrze broni pociskowej. Na tej w tym typie. podstawie wydaje się uzasadnione twierdzenie, że grot Przedstawione powyżej zabytki pochodzą z inwen- będący tematem niniejszego opracowania mógł stano- tarzy obiektów grobowych, jedynie grot z Wąchocka wić ostrze oszczepu. został znaleziony luźno na cmentarzysku, więc można Jak się wydaje, znalezisko tego grota można wią- go także uznać za znalezisko grobowe. Bardzo często zać z intensyfikacją osadnictwa ludności kultury prze- występują one w towarzystwie drugiego grota innego worskiej na Wyżynie Częstochowskiej w końcu okresu rodzaju, przy czym ten większy z dwóch mógł służyć wczesnorzymskiego, związane z powstającym w tym zapewne jako ostrze włóczni.18 Takie przypadki są dato- okresie skupieniem osadniczym w dorzeczu Liswarty.20 wane głównie właśnie na fazy B2 lub C1.19 Ciekawym przypadkiem jest tutaj inwentarz grobu Bibliografia: z Kamieńczyka o numerze 211, gdzie wystąpiły dwa gro- • Balke Barbara, Kultura przeworska w międzyrzeczu ty typu VIII wariant 3. Jeden większy, długości 185 mm, Wisły, Pilicy i Iłżanki, Instytut Historii Kultury Mate- oraz krótszy o długości 165 mm. Dłuższy był zapewne rialnej PAN, Warszawa 1991. grotem włóczni, a krótszy oszczepu. Poczynione obserwa- • Balke Barbara, Bender Witold, Cmentarzysko kultury cje przynoszą ciekawe rezultaty. Grot długości 168 mm sta- przeworskiej w Wąchocku, woj. kieleckie. Studium nowił komplet z dłuższym grotem w grobie 134. w Krupi- krytyczne materiałów, „Materiały Starożytne i Wcze- cach. Z tego samego cmentarzyska pochodzą także groty snośredniowieczne” 1991, t. VI, s. 121–190. długości 182 mm (gr. 332) oraz 231 mm (gr. 106), które • Czarnecka Katarzyna, OBLIN. Ein Gräberfeld der wystąpiły w inwentarzu z dłuższym grotem, co wskazuje, Przeworsk-Kultur in Südmasowien, „Monumenta Ar- że to one mogły być grotami oszczepów. Jako groty wła- chaeologica Barbarica”, t. XIII, Państwowe Muzeum śnie takiej broni prawdopodobnie można także interpre- Archeologiczne w Warszawie, Warszawa 2007. tować groty z Kamieńczyka (gr. 170) oraz Choruli (gr. 68), • Dąbrowska Teresa, KAMIEŃCZYK. Ein Gräberfeld der a wskazuje na to fakt, iż to one były krótszymi z grotów Przeworsk-Kultur in Ostmasowien, „Monumenta Ar- w tych grobach. Są także inwentarze, które pokazują, że chaeologica Barbarica”, t. III, Państwowe Muzeum groty tego typu mogły stanowić ostrze włóczni, gdyż to Archeologiczne w Warszawie, Kraków 1997. one były dłuższe od grota, który wystąpił razem z nimi. • Godłowski Kazimierz, Materiały do poznania kultury Są to takie zabytki, jak grot z grobu 71. w Kamieńczyku przeworskiej na Górnym Śląsku, „Materiały Starożyt- (200 mm), grot z grobu 170. na tym samym stanowisku ne i Wczesnośredniowieczne” 1977, t. IV, s. 7–238. (170 mm), dłuższy z grotów które wystąpiły w grobie 62. • Godłowski Kazimierz, Badania na cmentarzysku z okre- w Oblinie (250 mm). Grot z grobu 326. z Krupic miał su rzymskiego w Kryspinowie pow. Kraków, „Sprawoz- natomiast 192 mm. Groty tego typu nie są spotykane dania Archeologiczne” 1972, t. XXIV, s. 129–148. powszechnie, występują jedynie w kompletach z innymi • Godłowski Kazimierz, Kultura Przeworska. Prahisto- ria ziem polskich, Ossolineum, Warszawa – Kraków 17 T. Dąbrowska, dz. cyt., s. 24. – Gdańsk 1981, s. 37–135. 18 K. Godłowski, Materiały do poznania kultury przeworskiej na Gór- nym Śląsku, „Materiały Starożytne i Wczesnośredniowieczne” 1977, t. IV, s. 53. 20 Tenże, Kultura Przeworska. Prahistoria ziem polskich, Warszawa – 19 Tamże, s. 64. Kraków – Gdańsk 1981, s. 129.

140 Żelazny grot z okresu wpływów rzymskich odkryty w miejscowości Złoty Potok, pow. częstochowski

• Godłowski Kazimierz, Wachman Tomasz, CHMIE- Muzeum Archeologiczne w Warszawie, Warszawa LÓW PIASKOWY. Ein Gräberfeld der Przeworsk 2005. – Kultur im Świętokrzyskie – Gebirge, „Monu- • Kaczanowski Piotr, Klasyfikacja grotów broni drzew- menta Archaeologica Barbarica”, t. VI, Państwo- cowej kultury przeworskiej z okresu rzymskiego, In- we Muzeum Archeologiczne w Warszawie, Kra- stytut Archeologii i Etnologii PAN, Uniwersytet Jagiel- ków 1998. loński, Kraków 1995. • Jaskanis Jan, KRUPICE. Ein Gräberfeld der Prze- • Szydłowski Jan, Cmentarzysko z okresu wpływów worsk – und Wielbark – Kultur in Ostpolen, „Monu- rzymskich w Choruli pow. Krapkowice, Wrocław menta Archaeologica Barbarica”, t. X, Państwowe – Warszawa – Kraków, Ossolineum 1964. Piotr Kieca

An iron spear tip discovered in Złoty Potok, district of Częstochowa

The article focuses on an iron spear tip discovered in Złoty Potok, district of Częstochowa by an accidental passer-by. The shape and dimensions confirm that this a tip of a shaft weapon, typologically closest to type VIII variant 3 as per classification of shaft weapon tips from the Roman times proposed by Piotr Kaczanowski. It could not be identi- fied if it was a lance or spear tip. The characteristic features and dimensions date the finding to a developed phase B2, and phase C1a of the Roman influence period. Weapon tips found in Poland are dated similarly. The finding of the weapon tip may be related to intensive settlements of Przeworsk culture population in Upper at the end of the early Roman times, related to the developing settlements in the Liswarta river basin.

142 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Uwagi wstępne Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Ko- chanowice, woj. śląskie (do końca 1998 roku woj. czę- stochowskie), to stanowisko nr 7. Jest ono położone w lesie, ok. 1000 m na południe od wsi Pawełki, po prawej stronie drogi asfaltowej prowadzącej do wsi i po lewej stronie drogi leśnej, wiodącej w głąb lasu, na piaszczystej wydmie obejmującej krawędź doliny obec- nie małego cieku (Ryc. 1). Zostało częściowo zniszczo- ne w centralnej części wyniesienia, i nadal, pomimo licznych interwencji administracyjnych ulega destrukcji w wyniku wybierania piasku z wydmy na potrzeby bu- dowlane miejscowej ludności. Rejon wsi Pawełki według podziału fizycznogeogra- ficznego obszaru Polski znajduje się w prowincji Wyżyny Śląsko-Krakowskiej, w podprowincji Wyżyny Woźnicko- Wieluńskiej (341.2), na obszarze mezoregionu Obniże- nia Liswarty (341.22) (Kondracki 1998, Ryc. 37), (Ryc. 2). Stanowisko zostało odkryte w 1993 roku. W trakcie badań AZP znalazło się w obrębie obszaru AZP 88-49 i otrzymało na nim numer 9. Podczas pierwszych lu- stracji konserwatorskich z profilu piaskowni pozyskano 1 cm - 250 m duże fragmenty kilku naczyń i grzechotkę. Archeolo- 0 250 500 750 1000 m giczne badania wykopaliskowe na stanowisku pro- Ryc. 1. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. wadzone były w latach 1995–1997: w roku 1995 od Lokalizacja stanowiska 7. Skala 1:25 000.

143 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Pawe³ki st. 7. Prosna B E A I K S 34 Warta L 1 .21 O 341.24

P O 341.26 B

W Pawe³ki Liswarta

O 341.22 Czêstochowa K

D WY O 341.23 ¯ 3 Y

R Ma³ 41.31

a Panew 34 N Π1.25 A

M

A

341.11

£

O

341.12 Pilica

P

a Y O

K³odnic Przem N L

I S

Z 341.13

I sza K N Katowice 341.32

A

a r d O 341.14 341.33 341.34 Kraków Rybnik Wis³a CIE 341.15 RPA £NOCNE PODKA PÓ

N 1 341.13 4 2 5 0 25 km 3 6 Ryc. 3. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Lokalizacja wykopów na mapie sytuacyjno- wysokościowej. Skala 1:1 000. Legenda: 1 – granica państwa, 2 – główne cieki, 3 – gra- Legenda: 1 - granicanice mezoregionów pañstwa, 2 - g³ówne fizycznogeograficznych, cieki, 3 - granice mezoregionów 4 – fizycznogeograficznych, mezore- 4 - mezoregiony gionyfizycznogeograficzne fizycznogeograficzne prowincji Wy¿yny prowincji Œl¹sko-Krakowskiej Wyżyny Śląsko-Kra (341.11 -- Che³m,skiej. 341.12 Badania - finansował Generalny Konserwator Za- Garb Tarnogórski,kowskiej 341.13 (341.11 - Wy¿yna –Katowicka, Chełm, 341.14 341.12 - Pagóry – Garb Jaworznickie, Tarnogórski, 341.15 - P³askowy¿bytków poprzez PSOZ w Częstochowie. Rybnicki, 341.21 - Wy¿yna Wieluñska, 341.22 - Obni¿enie Liswarty, 341.23 - Próg WoŸnicki , 341.24 - Próg Herbski,341.13 341.25 - –Obni¿enie Wyżyna Górnej Katowicka, Warty, 341.26 341.14 - Obni¿enie – Pagóry Krzepickie, Jaworznic 341.31- - Wy¿ynaZe względu na ratowniczy charakter badań, Czêstochowska,kie, 341.32 341.15 - Wy¿yna – Płaskowyż Olkuska, Rybnicki,341.33 - Rów 341.21 Krzeszowicki, – Wyżyna 341.34 Wie - Garb- Tenczyñski),w pierwszej 5 - kolejności eksplorowano miejsca wokół wa¿niejsze miasta,luńska, 6 - 341.22stanowisko – Obniżeniearcheologiczne Liswarty, 341.23 – Próg Woź- nicki, 341.24 – Próg Herbski, 341.25 – Obniżenie Górnej powstałych zagłębień, w celu pozyskania istnieją- Warty, 341.26 – Obniżenie Krzepickie, 341.31 – Wyżyna cych jeszcze w ziemi reliktów obiektów, które nie Częstochowska, 341.32 – Wyżyna Olkuska, 341.33 – Rów zostały do końca zniszczone, a następnie posze- Krzeszowicki, 341.34 – Garb Tenczyński), 5 – ważniejsze rzano wykopy w miejscach między wybierzyskami. miasta, 6 – stanowisko archeologiczne Eksplorowano obiekty i warstwę wokół nich grubym plantem. Już na poziomie 20 cm, pod warstwą ściół- Ryc. 2. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. ki i próchnicy leśnej, ukazywały się luźne ułamki ce- śląskie. Lokalizacja stanowiska 7. na mapie ramiki pochodzące z obiektów zniszczonych w par- fizycznogeograficznej, wg J. Kondrackiego. tiach stropowych w wyniku orki w czasie sadzenia lasu oraz z warstwy pierwotnej cmentarzyska. Do- 14 do16 i od 21 do 23 października, w 1996 roku od piero na poziomie ok. 40 cm pojawiły się znaczne 5 do 17 sierpnia, a w roku 1997 od 4 do 16 sierp- ilości ułamków ceramiki, zalegające głównie w wy- nia. Miały one charakter badań ratowniczo-interwen- raźnych skupiskach, zawierających fragmenty całych cyjnych, a w roku 1995 sondażowych, prowadzonych naczyń. Natomiast dna obiektów zalegały najczęściej pod kierownictwem Iwony Młodkowskiej-Przepiórow- na poziomach ok. 80–130 cm.

144 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Łącznie przebadano powierzchnię ok. 95 m² (wyk. kawałki substancji organicznych, prawdopodobnie I – 4 m², wykop II – 4 m², wykop III – 4 m², wykop IV drewna, cienkiej skóry lub tkaniny i nitek do moco- – 25 m², wykop V – 25 m², wykop VI – 25 m², wykop wania guziczków, oraz fragment paska skórzanego VII – 4 m², wykop VIII – 4 m²). Wykop VII założono na z pętelką (2). Przy dole czaszki, od strony potylicz- powierzchni 25 m², ale przebadano tylko jego frag- nej, stwierdzono kolejne kawałki paska skórzanego, ment o powierzchni 4 m². Wykopy zaznaczono na który zalegał poziomo, a obok niego znajdowały się mapie sytuacyjno-wysokościowej (Ryc. 3). prawdopodobnie fragmenty tkaniny. Przy kawałkach skóry znaleziono fragmenty kółka z cienkiego dru- Katalog tu brązowego (4). W części wschodniej czaszki, na Obiekty grobowe z inwentarzami zbiegu paska poziomego i paska okalającego głowę, znajdował się prawdopodobnie węzeł czy kokardka Grób 1. – szkieletowy (mocno zniszczony przez korze- ze skóry, z końcami lekko zwisającymi ku dołowi. nie drzew) Przy skroniach znaleziono dwie zawieszki skronio- Obiekt został odkryty w trakcie czyszczenia profilu we z brązu, po jednej z każdej ze stron (5, 6). Pod północnego w wykopie sondażowym nr I. W profi- czaszką tkwiły dwa kręgi szyjne i naszyjnik z brązu lu, na głębokości 102–110 cm, zalegały fragmenty (7). Na poziomie czaszki, w odległości ok. 10 cm na kości potylicznej, stanowiącej część szkieletu spo- zachód od niej, leżały fragmenty misy profilowanej czywającego głową na południe. W celu dotarcia od (8), a w niej znajdował się czerpak odwrócony do góry do całego obiektu grobowego, na północ od góry dnem (9). Na wschód od nich znaleziono kil- wykopu sondażowego nr I został założony wykop ka luźnych skorup z nieokreślonego garnka (10). Na sondażowy nr II. tym samym poziomie, w północno-wschodniej czę- Na wyższych poziomach nie zaobserwowano za- ści grobu, przy nogach, zalegały fragmenty innego rysów jamy grobowej, dopiero na poziomie 100 cm garnka leżącego na boku, otworem skierowanego pojawiły się małe, nieregularne i płytkie jamki wy- na południowy zachód, sięgającego do poziomu pełnione sypkim, szarym piaskiem, tworzące w cało- 110 cm (11) (Tabl. VII). ści słabo czytelny zarys jamy grobowej o wym. max Czaszka należała do osobnika płci żeńskiej w wieku 110 x 220 cm, usytuowanej na osi NE-SW, wyraźnie adultus (12). widocznej jedynie w części wschodniej. Eksplorację mocno utrudniały bardzo liczne i splątane korzenie Inwentarz: czterech sosen rosnących nad grobem. 1. Kilkanaście fragm. i strzępków paska skórzanego Ze szkieletu zachowały się dwa kręgi szyjne i frag- z nacięciami, o łącznej długości ok. 15 cm i szero- menty czaszki, która była mocno zmiażdżona, silnie kości 1,0–1,5 cm, 5 fragm. skóry zawierało guziczki poprzerastana i rozsadzona od środka przez korze- miseczkowate (Tabl. I) nie. Pomimo tego zauważono, że zalegała w S części 2. Fragm. substancji organicznych: tkaniny, drobin jamy, twarzą skierowana na W. Na kościach czaszki, drewna, nici (jedna o dł. max 0,9 cm). od góry, znajdowały się fragmenty paska skórzane- 3. 26 guziczków i fragmentów guziczków miseczko- go, który ją okalał (1). Na pasku i na fragmentach watych, z uszkami przymocowanymi do spodniej czaszki, na których nie zachował się pasek, tkwiły strony. Ø miseczek ok. 1,0 cm (Tabl. I). guziczki miseczkowate. Także poza paskiem, przy 4. 1 mały fragm. cienkiego drutu brązowego, łuko- czaszce, zalegały luźne guziczki, które od niego od- wato zgiętego (fragm. kółka?). Ø drutu 0,1 cm, padły (3). Obok fragmentów skóry wystąpiły inne dł. zach. zgiętego drutu 2,2 cm.

145 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

5. Zawieszka skroniowa z taśmy brązowej, prostokąt- Grób 2. – szkieletowy (zniszczony, niewyeksplorowany nej, miejscami przechodzącej w drut, ok. 4-zwojo- do końca) wa, o jednym końcu lekko ścienionym, drugim uła- Relikty grobu zauważono w dzikim profilu pia- manym, pokryta patyną szlachetną. Ø 2,5–2,6 cm skowni, który zaczęto równać, aby otrzymać pro- (Tabl. II: 4). fil wschodni wykopu sondażowego nr III. W trakcie 6. Zawieszka skroniowa z cienkiego drutu brązowe- równania profilu z ziemi wysunęła się mała czarka go, 5 i 1/4 zwoja, o jednym końcu ścienionym, lek- (3) i naszyjnik z brązu (1). W tle widoczne były frag- ko odgiętym, drugim ułamanym, pokryta patyną menty dalszych naczyń, misy (4) i garnka (5). Pierw- szlachetną. Ø ok. 2,5 cm, Ø drutu ok. 0,1 cm (Tabl. sze ułamki wystąpiły już na poziomie 50 cm, dalsze II: 3). na poziomie ok. 70 cm. Garnek leżał pod misą, na 7. Naszyjnik z cienkiego drutu brązowego, z uszka- boku, otworem skierowany na północny zachód. Na mi rozklepanymi i zwiniętymi w uszka, odgiętymi, południe od niego znajdowała się mała bransoletka zdobionego jednostronnie ornamentem skośnych z brązu (2), a przy niej zarejestrowano, niespalone, żłobków, łagodnie wygładzonych, druga stro- małe fragmenty kości (7). Pod garnkiem spoczywał na gładka, tak jak powierzchnie pod uszkami na czerpaczek (6) leżący do góry dnem. Skupisko naczyń długości ok. 1 cm, pokrytego patyną szlachetną. znajdowało się w czystym piasku, nie zaobserwowa- Ø 12,5 cm, rozstęp między uszkami 3,5 cm, Ø dru- no śladów jamy grobowej (Tabl. VII). Obiekt nie został tu 0,4 cm (Tabl. II: 1). wyeksplorowany do końca. 8. Fragm. misy dużej, płytkiej, szerokootworowej i ostro profilowanej, z szerokim dnem wklęsło- Inwentarz: wypukłym, zachował się ślad przyczepu uszka 1. Naszyjnik z grubego drutu brązowego, tordowany poziomo przekłutego, umieszczonego na max jednokierunkowo na 2/3 obwodu i wygładzony, wydętości brzuśca, bardzo starannie wygładzo- o końcach lekko ścienionych, rozklepanych i zwinię- nej, miejscami wyświeconej, z. jasnobrązowej, tych w uszka, jeden koniec ułamany, na znacznej w. czarnej. Ø otw. 28–30 cm, wys. 9 cm, Ø dna powierzchni pokryty patyną szlachetną, miejscami 8 cm (Tabl. II: 8). złośliwą. Ø 14 cm, grubość max drutu 0,8 cm, przy 9. Czerpak duży, półkulisty, z silnie wklęsłym dnem, końcach 0,4 cm (Tabl. III: 1). z. jasnobrązowy z czarnymi plamami w części gór- 2. Bransoletka mała (lub duża zawieszka skroniowa?) nej, w. czarny. Ø otw. 14,4–15 cm, wys. 5,5–6 cm, wykonana z drutu brązowego, o końcach lekko Ø dna 3,2 cm (Tabl. II: 7). ścienionych, zachodzących na siebie, zdobiona na 10. Fragmenty nieokreślonego garnka, schropowaco- jednej stronie skośnymi nacięciami, druga strona nego, jasnobrązowego. gładka. Ø ok. 5,5–6,2 cm, grubość drutu 0,3 cm 11. Garnek lekko profilowany, o lekko baniastym brzu- (Tabl. III: 2). ścu, dnie płasko-wypukłym i krawędziach wylewu 3. Czarka miniaturowa, dwustożkowata, z silnie wklę- wygładzonych, lekko wywiniętych na zewnątrz, słym dnem i dwoma uszkami poziomo przekłuty- skośnie obmazany, z. jasnobrązowy z ceglasty- mi, umieszczonymi nieco poniżej załomu brzuśca, mi plamami, w. brunatny. Ø otw. ok. 15,2 cm, powierzchnie niezbyt starannie wygładzone, ja- wys. 15–16 cm, Ø dna 7,6 cm (Tabl. III: 5). snobrązowe. Ø otw. 7,2–7,8 cm, wys. 7 cm, Ø dna 12. Ok. 80 fragm. kości ludzkich, w tym ok. 10 ko- 4–5 cm (Tabl. II: 5). ści pokrywowych czaszki, żuchwa, 2 kręgi oraz ok. 4. Misa głęboka, lekko profilowana, o szerokim, lekko 30 zębów i odruchów szkliwa (Tabl. I). wklęsłym dnie, z małym uszkiem poziomo prze-

146 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

kłutym, umieszczonym na max wydętości brzuśca, małymi otworkami przewierconymi na wylot, two- brzeg wylewu lekko wychylony na zewnątrz, wy- rzącymi trójkąt przesunięty nieco na bok od środ- gładzona, z. jasnobrązowa, w części górnej czarne ka, jasnobrązowy, o lekko szorstkiej powierzchni. plamy, w. czarna. Ø otw. 16,2–16,6 cm, wys. 8 cm, Ø 2,8–3,0 cm (Tabl. III: 3). Ø dna 7 cm (Tabl. II: 6). 2. Czerpak półkulisty z lekko wklęsłym dnem, wygła- 5. Garnek lekko profilowany o lekko baniastym brzuś- dzony, z. ceglastojasnobrązowy, w. jasnobrązowy, cu, z wklęsłym dnem i krawędzią wylewu miejscami z ubitym uchem taśmowatym. Ø otw. 8,4–9 cm, prostą, na pozostałych odcinkach lekko wywiniętą wys. 4–4,7 cm, Ø dna ok. 2 cm (Tabl. III: 6). na zewnątrz, mocno schropowacony glinką z gru- 3. Fragmenty małego garnuszka cienkościennego, boziarnistą domieszką, miejscami obmazany we o workowatym profilu, prostym wylewie ze ście- wszystkich kierunkach, miejscami „łuszczący” się, nioną grn. krawędzią, z płaskim dnem bardzo z, jasnobrązowy z ceglastymi plamami, w. jasnobrą- lekko wyodrębnionym, lekko schropowaconego, zowy. Ø otw. 14,8–15,4 cm, wys. 14–15 cm, Ø dna z. i w. ceglastojasnobrązowego. Ø otw. 7 cm, 7,5–8,4 cm (Tabl. III: 7). wys. zach. ok. 10 cm, Ø dna 4,7 cm (Tabl. VI: 4). 6. Czerpaczek mały, półkulisty, o lekko wklęsłym dnie, 4. Fragm. naczynia o esowatym kształcie, z lekko wy- z dwoma podwójnymi guzkami umieszczonymi na odrębnioną i wygładzoną szyją, prawdopodobnie krawędzi wylewu, lekko odchylonymi na zewnątrz, z płaskim dnem i dwoma uszkami poziomo prze- symetrycznie po obu stronach ucha taśmowatego, kłutymi, umieszczonymi na załomie, schropowaco- ponadto pod nasadą ucha odciśnięte trzy owalne nego, z. i w. jasnobrązowoceglastego. dołki palcowe, obok siebie, wachlarzowato, z. jasno- brązowy, w. czarny, wyświecony. Ø otw. 8,4–10,3 cm, Grób 4. – bez śladów kości wys. 3,8–4 cm, Ø dna 2,4 cm (Tabl. II: 2). Na poziomie 70 cm obiekt dobrze wyróżniał się 7. Fragmenty kostne, niespalone, nieokreślone. z otoczenia, posiadał w przybliżeniu regularną, po- dłużną jamę o wym. 140 x 220 cm, zalegającą na osi Grób 3. – bez śladów kości SW-NE, z piaskowym wypełniskiem koloru szarobrązo- Na poziomie 40–50 cm, nad ujawnioną poni- wego, z zawartością grud ceglastego, zbitego piasku żej jamą, odnotowano trzy skupiska skorup (3, 4), żelazistego. rozciągnięte wzdłuż osi NW-SE, a pod nimi, na po- Na głębokości 90 cm, w południowo-zachodniej ziomie 70 cm, ukazała się jama podłużna, bardzo części jamy o wym. 120 x 230 cm, znajdowało się małe słabo wyróżniająca się z otoczenia, usytuowana na skupisko węgli drzewnych. Północno-wschodnia część osi NW-SE, o wym. ok. 85 x 210 cm. Wypełnisko jamy posiadała nieco inne wypełnisko z piasku o zabar- jamy stanowił piasek jasnożółty, tylko miejscami wieniu ceglastojasnobrązowym. nieco ciemniejszy niż otoczenie. W północnej części Na poziomie 100 cm jama posiadała regularny, pra- jamy znaleziono czerpak (2) i około 20 cm na po- wie owalny kształt, o wym. 100 x 180 cm. łudniowy zachód od niego gliniane kółeczko z trze- Na dnie jamy, które znajdowało się na poziomie ma otworami (1). Dno jamy na poziomie ok. 85 cm 135 cm, przy północno-wschodniej jej granicy stało (Tabl. VIII). wyposażenie grobowe, składające się z trzech naczyń, misy przechylonej otworem na południe (1), z czerpa- Inwentarz: kiem spoczywającym w samym jej środku (2) i garnka 1. Przedmiot gliniany w kształcie zbliżonym do koła, (3) przylegającego do misy od strony południowo- płaski, ze spłaszczoną krawędzią boczną, z trzema wschodniej (Tabl. VIII).

147 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Inwentarz: Inwentarz: 1. Misa ostro profilowana, cienkościenna, z dnem 1. Fragm. czerpaka półkulistego, cienkościennego płasko-wypukłym, bardzo lekko wyodrębnio- z wklęsłym dnem, starannie wygładzonego, obu- nym, z jednym uszkiem poziomo przekłutym stronnie wyświeconego, z. brunatnego, w. czarne- umieszczonym na max wydętości brzuśca, na go. Ø otw. ok. 13 cm, Ø dna 2,4 cm, wys. 5–6 cm krawędzi wylewu posiada pięć guzków w ukła- (Tabl. IV: 4). dzie 2 1 2 (jeden utrącony), powierzchnie sta- 2. Fragm. schropowacone, z. i w. jasnobrązowe z bru- rannie wygładzone, z. jasnobrązowa z czarnymi natnymi plamami. plamami w górnej części, w. czarna, wyświeco- na. Ø otw. 22–22,2 cm, wys. 9,0–9,8 cm, Ø dna Grób? 6. – bez śladów kości (zniszczony od góry głę- 7 cm (Tabl. IV, 1). boką orką) 2. Czerpak półkulisty, cienkościenny, z silnie wklę- Na poziomie 20–40 cm, w szarym, sypkim piasku, słym dnem, powierzchnie starannie wygładzo- w północnej części jamy ujawnionej poniżej znaleziono ne, z. jasnobrązowa, w. czarna, wyświecona. dwa skupiska skorup (1). Ø otw. 12–13 cm, wys. 5 cm, Ø dna 3 cm (Tabl. Na poziomie 40 cm zaobserwowano zarys wyraź- III: 4). nej, ale nieregularnej jamy, wydłużonej, zalegającej na 3. Garnek jajowaty z brzegiem lekko nachylonym do osi N-S, wypełnionej szarym, sypkim piaskiem, o szer. środka, z płaskim dnem, o pow. z. skośnie obmazanej, 80 cm i długości ok. 300 cm. Początkowo plamę łą- miejscami schropowaconej, jasnobrązowej z brązo- czono z śladami orki lub ze spalonym, leżącym drze- wymi i szarymi plamami, w. czarny, obity na krawę- wem. W południowej części wystąpiły nieregularne dzi wylewu. Ø otw. 15–15,5 cm, wys. 14,4–14,8 cm, plamy ze spalenizną. Tam też znajdowało się skupisko Ø dna 7,0 cm (Tabl. IV: 7). ceramiki (2). W centralnej części wypełniska zaobser- 4. Garnek jajowaty z płaskim dnem, o pow. z. skośnie wowano w przybliżeniu kolistą plamę o Ø ok. 30 cm obmazanej, miejscami schropowaconej, jasnobrą- ze spalenizną, a na obwodzie jamy ciemnobrązową zowej z brązowymi i szarymi plamami, w. czar- otoczkę. ny. Ø otw. 14–16 cm, wys. 14,4 cm, Ø dna 8 cm Na poziomie 50 cm południowa część jamy była (Tabl. IV: 6). słabo czytelna, a północna wyraźniejsza, ale nadal nieregularna. W części centralnej i południowej da- Grób 5. – bez śladów kości (zniszczony od NE korze- lej ciągnęły się plamy spalenizny, bardziej wyraźne. niami drzewa) W części południowej znaleziono trzecie skupisko Uchwytny na poziomie 50 cm. Jama w przybli- fragmentów miniaturowego czerpaczka (3) i frag- żeniu owalna, usytuowana na osi NE-SW, wym. mentów innych naczyń, zalegających w skupisku po- 80 x 150 cm. Wypełnisko jamy, plamiste, stanowił niżej, aż do 60 cm (4). szaro-brązowo-beżowy piasek z rudawymi prze- Na poziomie 60 cm jama była regularna w części S, warstwieniami, zalegający na tle piasku ciemno- z wypełniskiem żółtego piasku wewnątrz i obwódką żółtego. Przy zachodniej krawędzi jamy znaleziono szarego piasku zewnątrz, nadal nieregularna w części fragmenty naczyń (2), w tym fragmenty czerpaka N, w której rozmywały się jej zarysy, wydłużona. W czę- leżącego na boku (1), otworem skierowanego na ści środkowej nadal bardzo wyraźny ślad spalonego północ. drzewa lub słupa, kolisty o Ø ok. 40 cm, ciągnący się Na niższych poziomach jama niewiele się zmieniała. aż do dna obiektu. Przy śladach drzewa znajdowano Jej dno na poziomie 100 cm. kolejne ułamki ceramiki (5, 6).

148 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Na poziomie 70–80 cm jama była znacznie mniej- tości brzuśca, z. brązowej, w. czarnej, wyświeconej; sza, w części południowej szpiczasta z szerszą obwód- 1 fragm. ucha taśmowatego, brunatnego; 1 fragm. ką szarego piasku. W warstwie tej zalegały liczne ułam- ucha poziomo przekłutego, brązowego; 1 fragm. ki ceramiki (S cz. – 7, N cz. – 8). innego, cienkościennego naczynia profilowanego, Na poziomie 80 cm w obrębie nieregularnych plam wygładzonego, brązowego. tworzących zarys jamy grobu, w jego części północno- 3. Fragm. miniaturowego, wysokiego czerpaczka lub wschodniej, najmniej czytelnej, znaleziono fragmenty kubeczka w przybliżeniu stożkowatego, głębokie- czerpaczka (9), które sięgały do głębokości 90 cm. go, z wklęsłym dnem, wygładzonego i wyświecone- Obok znaleziono także inne, luźne fragmenty cera- go, czarnego. Ø otw. ok. 7 cm, wys. 4,5 cm, Ø dna miczne (10). W części S jama była bardziej regularna, 1,8 cm (Tabl. IV: 9). spiczasta. 4. Fragm. różnych naczyń garnkowatych, obmazanych Na poziomie 90 cm połowa grobu od S posiadała i miejscami schropowaconych, w tym fragm. wyle- regularny zarys. Jama stała się podłużna, o szerokości wu bardzo lekko wywiniętego na zewnątrz o kra- 130 cm. W części N zarys jej rozmywał się, i w tej części wędzi wylewu spłaszczonej od góry, z. jasnobrą- przy południowo-wschodniej krawędzi jamy zalegały zowych, w. brązowobrunatnych z jasnobrązowym fragmenty garnków (11). Wypełnisko jamy na najniż- nalotem, innych szaro jasnobrązowych i ceglastych; szym poziomie stanowił jasnoszary piasek ze śladami fragm. czerpaka półkulistego, ciemnobrunatnego; spalenizny i brązowymi przebarwieniami. inne fragm. i okruchy nieokreślonych naczyń obu- W całym wypełnisku poza skupiskami fragmentów stronnie wygładzonych, jasnobrązowych. z wielu naczyń (oznakowanych 1 do 11), zalegały także 5. Fragm. naczyń schropowaconych, z. jasnobrązo- inne, luźne ułamki ceramiki (12), aż do dna jamy na wych, w. jasnobrązowych, brązowych i brunatno poziomie 120 cm. szarych; fragm. z czerpaka półkulistego, z. brązo- wego, w. czarnego, wyświeconego; fragm. naczy- Inwentarz: nia lekko profilowanego, o zaokrąglonej krawę- 1. Fragm. z garnka jajowatego, o zaokrąglonej kra- dzi wylewu, wygładzonego, z. jasnobrązowego, wędzi wylewu, schropowaconego, z. i w. jasno- w. czarnego; 1 odłupek krzemienny. brązowego; fragm. prawdopodobnie czerpaka 6. Fragm. naczyń schropowaconych, z. jasnobrązo- zdobionego walcowatymi guzkami umieszczony- wych, w. jasnobrązowych, brązowych i brunatno mi na max wydętości brzuśca, w odległości ok. szarych; fragm. misy profilowanej, cienkościen- 2 cm od siebie, z. i w. jasnobrązowego, w. czar- nej, z. jasnobrązowoceglastej z czarnymi plamami nego z jasnowobrązowymi plamami (Tabl. IV: 5); w części górnej, w. czarnej. fragm. listwy plastycznej z odciskami palcowymi 7. Fragm. i okruchy schropowacone, cienkościenne, tworzącymi wyodrębnione guzki, jasnobrązowej z. jasnobrązowe, w. czarne; fragm. drobne naczyń (Tabl. IV: 10). cienkościennych, wygładzonych, z. jasnobrązo- 2. 1 fragm. małego czerpaka półkulistego, wygładzo- wych, w. czarnych. nego, wyświeconego, czarnego; fragm. garnka 8. Fragm. z różnych naczyń głównie schropowaco- o baniastym brzuścu i szyi skierowanej do środka, nych, z. ceglastojasnobrązowych i jasnobrązowych krawędzi wylewu spłaszczonej skośnie na zewnątrz, z czarnymi plamami, w. czarnych, ceglastojasnobrą- obmazanego, z. i w. brązowego; fragm. misy profi- zowych i brunatnych, w tym 1 fragm. brzuśca z nie- lowanej prawdopodobnie z płaskim dnem i uszkiem określonego naczynia wygładzonego z uszkiem po- poziomo przekłutym umieszczonym na max wydę- ziomo przekłutym (Tabl. IV: 8).

149 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

9. Czerpaczek półkulisty z utrąconym uszkim taśmowa- piasek, w którym znaleziono kilka luźnych ułam- tym, z małym dnem bardzo lekko wklęsłym, z. jasno- ków ceramiki (4). W piasku zachowały się ślady po brązowy, w. czarny, wyświecony. Ø otw. 8,4–9,2 cm, szkielecie, w postaci smug inaczej zabarwionego, wys. 3,2–3,6 cm, Ø dna 1,6 cm (Tabl. IV: 3). szarego piasku, w miejscu zalegania kości długich. 10.Fragm. garnka lekko profilowanego, o krawędzi W południowej części grobu, pośrodku jamy znaj- wylewu prostej i zaokrąglonej, z płaskim dnem, dowało się skupisko trzech naczyń, usytuowanych miejscami bardzo lekko wyodrębnionym, skośnie jak gdyby dookoła głowy (przyjmując, że zmarły obmazanego, miejscami schropowaconego, z. brą- leżał głową na S). Misa profilowana z uszkiem le- zowego, w. ciemnobrązowego. Ø otw. ok. 15 cm, żała na boku otworem skierowana na zachód po Ø dna 8,5–9 cm, wys. ok. 19 cm (Tabl. V: 5). wschodniej stronie głowy (1), na zachód od misy, 11.Fragm. garnka jajowatego o brzuścu lekko bania- po drugiej stronie głowy stał garnek otworem skie- stym, szyi nachylonej do środka i z grubym, płaskim rowany w górę (2), a na północ od niego czerpak dnem, schropowaconego, z. ceglastojasnobrązo- półkulisty leżący dnem do góry (3). wego, w. czarnego. Na poziomie 90 cm jama była nadal regularna, 12.Fragm. garnków obmazanych, jasnobrązowych o wym. 80 x 240 cm o niezmienionej orientacji. Wzdłuż i ceglastojasnobrązowych z brunatnymi plama- W granicy jamy smuga ciemniejszego piasku – ślady mi, w. czarnych i wyświeconych; 1 fragm. dna szalowania? Słabo wyraźna smuga wzdłuż krawędzi płaskiego, z małego, nieokreślonego naczynia, E słabo czytelna. w dolnej części wygładzonego, z. jasnobrązo- Dno jamy zarejestrowano na głębokości ok. 100 cm. wego, w. żółtoszarego; fragm. małego czerpa- ka półkulistego, z. jasnobrązowego z czarnymi Inwentarz: plamami, w. czarnego, wyświeconego: fragm. 1. Misa profilowana, zniekształcona, z wysoką, do- obustronnie wygładzone, grubościenne, z. ja- brze wyodrębnioną szyją, z płasko-wypukłym dnem snobrązowoceglaste, w. czarne, wyświecone; i małym uszkiem poziomo przekłutym, umieszczo- 1 fragm. wylewu misy profilowanej, cienkościen- nym na max wydętości brzuśca, obustronnie wygła- nej, wygładzonej, czarnej i wyświeconej; fragm. dzona, z. jasnobrązowa z szarymi plamami w części silnie rozdrobnione, pochodzące prawdopodob- górnej, w. szarociemnobrązowa, glina źle wypalo- nie z jednego naczynia o masywnym, płaskim na, rozwarstwiająca się. Misa posiadała trójkątne dnie, słabo wyodrębnionym, schropowaconego guzki na krawędzi wylewu w układzie 2 0 2, które i obmazanego, z. jasnobrązowego z brunatnymi nie zachowały się, ale pozostały po nich wklęsłe śla- plamami, w. czarnego. dy na krawędzi. Ø otw. 19–21 cm, wys. 8 cm, Ø dna 6,4 cm (Tabl. V: 6). Grób 7. – bez śladów kości 2. Garnek jajowaty, mały, z płasko-wypukłym dnem, Na poziomie 70 cm ukazał się zarys bardzo sła- dość regularnie skośnie i pionowo obmazany, z. ja- bo czytelnej jamy w przybliżeniu owalnego kształtu, snobrązowy, w. ciemnobrązowy. Ø otw. 10,5 cm, usytuowanej na osi NE-SW, o wym. 100 x 160 cm. wys. 10–10,5 cm, Ø dna 5,2 cm (Tabl. VI: 2). Równocześnie z uchwyceniem zarysów jamy ukazały 3. Czerpak półkulisty, cienkościenny, z wklęsłym dnem, się górne partie kilku naczyń. bardzo starannie wygładzony, z. jasnobrązowy Na głębokości 80 cm bardzo regularna, podłużna z czarnymi plamami w górnej części, w. czarny, lekko jama o max wymiarach 100 x 250 cm zalegała na osi wyświecony. Ø otw. 11,4–13,5 cm, wys. 4,6–5,5 cm, NE-SW. Jej wypełnisko stanowił szarobeżowy, sypki Ø dna 2,6 cm (Tabl. VI: 6).

150 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

4. Fragm. i okruchy naczyń schropowaconych i obma- dzonych, jasnobrązowych, z. z szarymi plamami. zanych, z. ceglasto jasnobrązowych, w. czarnych. Ø otw. 13,4 cm, wys. 6,0–8,0 cm, Ø dna 4,4 cm (Tabl. IV: 7). Grób 8. – bez śladów kości 2. Czerpaczek półkulisty, mały, z wklęsłym dnem, o pow. Na poziomie 110 cm zaobserwowano zarys słabo wygładzonych, ale nierównych, z. i w. brunat- czytelnej jamy grobowej, w przybliżeniu owalnej, za- ny. Ø otw. 7–7,6 cm, wys. 3–4 cm, Ø dna 1,8 cm legającej na osi NW-SE, o wym. 85 x 180 cm, wypeł- (Tabl. IV: 5). nionej jasnoszarym piaskiem na tle otoczenia żółtego piasku. Przy południowo wschodniej krawędzi jamy Materiały z odcinków (spoza obiektów) spostrzeżono górne partie misy (1) z czerpakiem we- Wykop sondażowy I wnątrz (2). Wśród skorup znaleziono dno małego, nieokreślonego naczynia (3). Dno jamy na poziomie Z powierzchni „starej” piaskowni ok. 130 cm. Fragm. różnej ceramiki, w tym: Inwentarz: – 3 małe fragm. cienkościenne, schropowacone, z. ja- 1. Misa profilowana z płaskim, startym dnem, i małym, snobrazowoceglaste, w. brunatne, długim uszkiem poziomo przekłutym, umieszczo- – 1 uszko poziomo przekłute, walcowate, z naczynia nym na max wydętości brzuśca, zaopatrzona w trzy prawdopodobnie wygładzonego, umieszczone na guzki na krawędzi wylewu w układzie 1 1 1, obu- max wydętości, z. jasnobrązowego, w. czarnego. stronnie wygładzona, szarociemnobrązowa. Ø otw. 21,6 cm, wys. 9 cm, Ø dna 6,6 cm (Tabl. V: 1). Zachodnia część wykopu 2. Czerpak półkulisty, cienkościenny, z lekko wklęsłym dnem, obustronnie wygładzony, jasnobrązowy. Fragm. i odruchy ceramiczne, w tym: Ø otw. 10,8–12,5 cm, wys., 4,4–5,3 cm, Ø dna – 1 małe uszko poziomo przekłute, wygładzone, jasno- 2,5 cm (Tabl. IV: 2). brązowe, 3. Dno płaskie małego, nieokreślonego naczynia, – fragmenty dna płasko-wypukłego, ceglasto jasnobrą- z. i w. jasnobrązowoceglastego. Ø 4 cm. zowego, z naczynia małego, schropowaconego, – odruchy ceramiki nieokreślonej, rozwarstwiającej się. Grób 9. – bez śladów kości Nie zaobserwowano zarysu jamy grobowej. Na Wykop IV poziomie 80 cm w obrębie trzech widocznych ma- łych plam jasnoszarego piasku zalegających na osi Głębokość 20 cm E-W (jedna na W, dwie obok siebie na E), znaleziono Skupisko 1.: dwa naczynia, miseczkę (1) i czerpak (2) w jej wnętrzu, – fragm. garnka jajowatego o szyi prostej, lekko na- ułożone prawdopodobnie w W części obiektu, w małej chylonej do środka, krawędzi wylewu ścienionej, jamce. Naczynia są prawdopodobnie pozostałościami z dnem lekko wklęsło-wypukłym, niewyodrębnio- wyposażenia grobowego. nym, schropowaconego i obmazanego, z. i w. cegla- stojasnobrązowego z brązowymi plamami, Inwentarz: – fragm. małego uszka taśmowatego, grubego, 1. Miseczka profilowana, mała, głęboka, z lekko wklę- i fragm. brzuśca ze śladem przyczepu tegoż ucha, słym dnem, o powierzchniach niestarannie wygła- jasnobrązowego, być może z naczynia powyżej.

151 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Skupisko 2.: i brązowych, o prostych wylewach, 1 fragm. dna pła- – fragm. być może z jednego naczynia schropowaco- skiego, lekko wyodrębnionego, nego i obmazanego, grubościennego, z. i w. jasno- – fragm. naczynia prawdopodobnie wazowatego brązowoceglastego. o dwustożkowatym brzuścu, o szyi stożkowatej lub cylindrycznej, w górnej części wygładzonego, poniżej Głębokość 20–30 cm załomu obmazanego i schropowaconego, posiada- Przy profilu NE: jącego na granicy brzuśca i szyi podłużne zgrubienia – czarka miniaturowa, cienkościenna, z baniastym brzu- guzy-listwy plastyczne bliżej nieokreślonego kształ- ścem i szerokim wklęsłym dnem, z lekko stożkowatą tu (ilość nieznana), cd. naczynia występującego już szyją i dwoma uszkami pionowo przekłutymi, przykle- w warstwie 30–40 cm (Tabl. V: 7), jonymi nieco powyżej maksymalnej wydętości brzuś- – fragm. prawdopodobnie z małego garnka schropo- ca (zachowane ślady przyczepu i rowki po przekłuciu waconego i obmazanego, jasnobrązowoceglastego uszek), powierzchnie wygładzone, ceglastojasnobrą- z płaskim dnem, bardzo słabo wyodrębnionym, być zowe. Ø otw. 4,5 cm, Ø dna 2,6 cm, wys. 4,5 cm może z tego naczynia pochodzi fragm. grubego, ta- (Tabl. V: 2). śmowatego ucha, – fragm. prawdopodobnie małego czerpaka półkuli- Głębokość 30 cm stego, fragm. dna wklęsłego, jasnobrązowego, cien- Z plantu: kościennego. – fragm. naczynia lub naczyń obmazanych i schropo- waconych, z. i w. jasnobrązowych i brunatnych. Głębokość 35–40 cm Skupisko 3.: Głębokość 30–40 cm fragm. naczyń schropowaconych, jasnobrązowoce- Z warstwy: glastych, w tym 2 fragm. wylewu garnka jajowatego, – fragm. co najmniej 3 naczyń obmazanych i schropo- o krawędzi od góry spłaszczonej lekko skośnie, obma- waconych, w tym garnka jajowatego, raczej cienko- zanego. ściennego, o prostym i spłaszczonym od góry wyle- wie, schropowaconego na całej powierzchni, fragm. Głębokość 40 cm den płaskich i części przydennej, pozostałe fragmen- Skupisko 2.: ty to części brzuśców naczyń z. jasnobrązowych – dolna część garnka z dnem płaskim, wyodrębnio- i ciemnobrązowych, w. jasnobrązowych, brązowych nym, prawdopodobnie jajowatego, o prostym wy- i czarnych, lewie z krawędzią ścienioną, zaokrągloną, mocno – fragm. czerpaka półkulistego z lekko wklęsłym dnem, obmazanego, z. i w. jasnobrązowego z brunatnymi z. jasnobrązowego z szarymi plamami, w. czarnego. plamami. Ø dna 9,5–10,3 cm, wys. zach. ok. 7 cm Ø otw. ok. 9 cm, Ø dna ok. 3 cm, (Tabl. VI: 9). – fragm. górnej części naczynia grubościennego, ze Skupisko 4.: stożkowatą lub cylindryczną szyją i o zaokrąglonej – fragm. małego garnka, niekompletnego, lekko ba- krawędzi wylewu, z. i w. czarnego. niastego, o niewyodrębnionej, prostej szyi, i o kra- Skupisko 1. (przy E części oberwiska piaskowni): wędzi wylewu lekko ścienionej, zaokrąglonej, – kilkadziesiąt fragm. i odruchów bardzo silnie roz- z dnem bardzo lekko wklęsłym, obmazanego, ja- drobnionych, rozwarstwionych z nieokreślonej ilości snobrązowego, z. i w. z brunatnymi i szarymi pla- naczyń schropowaconych, z. i w. jasnobrązowych mami. Ø dna 7,5–8 cm.

152 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Głębokość 40–50 cm prawie prostym, lekko ścienionym (Tabl. V, 8), pozo- Z warstwy: stałe uł. pochodzą z brzuśców obmazanych i miej- – fragm. prawdopodobnie z jednego garnka jajowate- scami schropowaconych, z. jasnobrązowych i bru- go z dnem płaskim, o prostym wylewie skierowanym natnych, w. brunatnych i czarnych, stożkowato do środka, z zaokrągloną krawędzią, ob- – fragm. czerpaka półkulistego, z wklęsłym dnem, mazanego i schropowaconego, jasnobrązowocegla- o nierównej powierzchni, z. szarobrunatnej, w. sza- stego z ceglastymi i brunatnymi plamami, roczarnej. – fragm. z co najmniej 3 naczyń cienkościennych, Skupisko 2.: obustronnie wygładzonych, z. i w. jasnobrązowych, – fragm. dwóch den płasko-wypukłych, niewyodręb- z czarnymi i ceglastymi plamami, w tym prawdopo- nionych, z. jasnobrązowych, w. jasnobrązowych dobnie: uł. czerpaka półkulistego, naczynia cienko- i brązowych, ściennego o lekko wyodrębnionej szyi, cylindrycznej, – fragm. brzuśców naczyń obmazanych, z. i w. brą- ze ścienionymi krawędziami, z uszkiem poziomo zowych. przekłutym, o powierzchniach obustronnie wygła- Skupisko 3.: dzonych, jasnobrązowych, pozostałe uł. grubościen- – fragm. garnków, co najmniej dwóch, jednego z ma- ne, w tym fragm. wylewu z naczynia o szyi stoż- łym, płaskim dnem o Ø ok. 5,2 cm, niewyodrębnio- kowatej z krawędzią wylewu skośnie spłaszczoną, nym, jednego jajowatego, drugiego o lekko esowatym wygładzonego, ciemnobrązowego. profilu i wyodrębnionej szyi, schropowaconych i ob- mazanych, niektóre fragm. noszą ślady przepalenia, Z oberwanego profilu SW – 1 fragm. cienkościennej misy profilowanej z uszkiem poziomo przekłutym umieszczonym na max wydęto- – kilkadziesiąt uł. prawdopodobnie z jednego garn- ści brzuśca, wygładzonej, z. i w. brązowej, niektóre ka schropowaconego, prawdopodobnie z płaskim ułamki noszą ślady przepalenia (Tabl. VI: 10). dnem, o lekko esowatym profilu i krawędzi wylewu zaokrąglonej, lekko odchylonej na zewnątrz, schro- Głębokość 40 cm (z plantu) powaconego i obmazanego, z. i w. ciemnobrązowe- Skupisko 1.: go, – fragm. czerpaka półkulistego z dużym, taśmowatym – fragm. z naczyń obustronnie wygładzonych, ja- uchem, cienkościennego, z wklęsłym dnem, staran- snobrązowych z ceglastymi i brunatnymi plamami, nie wygładzonego, czarnego i wyświeconego, w tym 1 fragm. wylewu naczynia o prawdopodobnie – fragm. czerpaka lub misy bardzo cienkościennej, lek- stożkowatej szyi, a krawędzi wylewu spłaszczonej od ko profilowanej, źle wypalonej i rozwarstwiającej się, góry, z. i w. ceglastego. z. jasnobrązowej, w. jasnobrunatnej, – 1 fragm. naczynia schropowaconego, z. brązowego, Wykop V w. brunatnego, – 1 fragm. wylewu małego, nieokreślonego naczynia Głębokość 20–40 cm (z warstwy) jasnobrązowego. Skupisko 1.: Skupisko 2.: – fragm. co najmniej dwóch garnków grubościennych, – fragm. z co najmniej jednego garnka niewielkich roz- jednego z krawędzią wylewu bardzo lekko wychylo- miarów, lekko profilowanego, z baniastym brzuścem ną na zewnątrz, zaokrągloną, i z podłużnym guzem i płaskim dnem, niewyodrębnionym o Ø ok. 6 cm, przylepionym pod wylewem, drugi fragm. o wylewie schropowaconego, z. jasnobrązowego z brunatnymi

153 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

plamami, w. ceglasto brunatnego z jasnobrązowymi Skupisko 5.: plamami, – uchwyt walcowaty grzechotki, spłaszczony od góry, – silnie rozdrobnione fragm. prawdopodobnie misy z otworem w górnej części (na wylot), jasnobrązowy profilowanej, z płaskim dnem, wygładzonej, jasno- i fragm. prawdopodobnie cienkościennego, nieokre- brązowej z szarymi plamami, ślonego brzuśca. Wys. uchwytu zach. ok. 3 cm, Ø wal- – fragm. miniaturowego czerpaka półkulistego, jasno- ca 1,1 cm (Tabl. V: 9). brązowego, Skupisko 6.: – fragm. dużego czerpaka cienkościennego, o wy- – fragm. różnych naczyń cienko- i grubościennych, odrębnionej, wywiniętej na zewnątrz szyi, wyświe- schropowaconych, z. ceglastojasnobrązowych, ja- conego, z. brunatnego z szaroczarnymi plamami, snobrązowych, w. brązowych i ceglasto jasnobrą- w. brązowobrunatnego, zdobionego układem linii zowych. rytych, płytkich i wygładzonych, pionowych i pozio- mych w grupach przedzielonych powierzchniami Głębokość 40–50 cm gładkimi, z towarzyszącym im rzędem małych do- Skupisko w SW narożniku: łeczków, wieńczących układ linii rytych od góry. Za- – fragm. i okruchy prawdopodobnie jednej misy pro- chowany fragment ucha taśmowatego. Ø otw. ok. filowanej, posiadającej na krawędzi wylewu trójkąt- 13 cm (Tabl. VI: 5), ne guzki, starannie wygładzonej, z. jasnobrązowej – fragm. naczynia grubościennego, o baniastym brzu- z czarnymi plamami w grn. części, w. czarnej, ścu, zdobionego ornamentem płytko rytych linii wy- – fragm. dużego czerpaka cienkościennego, o wy- gładzonych, ułożonych skośnie, na przemianlegle, odrębnionej szyi, zdobionego układem linii rytych, pow. wygładzone, z. czarne z jasnobrązowymi pla- pionowych i poziomych w grupach, płytkich, wy- mami, w. brązowe z brunatnymi plamami. gładzonych, przedzielonych powierzchniami gładki- Skupisko 3.: mi, z towarzyszącym im rzędem małych dołeczków, – silnie rozdrobnione fragm., z co najmniej z dwóch wieńczących układ linii rytych od góry, wyświeco- garnków, jajowatego i lekko profilowanego z prostym nego, z. brunatnego z szaroczarnymi plamami, wylewem i spłaszczoną jego krawędzią, jeden z nich w. brązowo brunatnego. Zachowany fragment ucha posiadał płaskie dno, wyodrębnione, na małej stopce, taśmowatego. Ø otw. ok. 13 cm (Tabl. VI: 12), schropowaconych i obmazanych, z. i w. ciemnobrązo- – fragm. innego naczynia, bardziej grubościennego, wych i jasnobrązowych. o baniastym brzuścu, zdobionego ornamentem płyt- Skupisko 4.: ko rytych linii wygładzonych, ułożonych skośnie, pow. – silnie rozdrobnione fragm. z naczynia lub naczyń wygładzone, z. czarne z jasnobrązowymi plamami, w. schropowaconych i obmazanych, z. jasnobrązo- brązowe z brunatnymi plamami (Tabl. V: 4). wych, w. szarobrunatnych, być może z jednego z tych naczyń pochodzi frag. podłużnego guz- Wykop VI ka, trójkątnego (skośnie spłaszczonego, od góry i dołu), Głębokość 20–40 cm – fragm. czerpaka prawdopodobnie profilowanego, Skupisko 1.: czarnego, wyświeconego, posiadającego na krawę- – 1 fragm. grubościenny, schropowacony, z. brązowy, dzi wylewu trójkątne guzki, w. czarny, – inne drobne uł. z nieokreślonych naczyń wygładzo- – 1 fragm. przydenny, wygładzony i wyświecony, czarny, nych, brunatnych i czarnych. – 1 okruch z czarną stroną wewnętrzną.

154 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Skupisko 2.: nej lekko skośnie od góry, obmazanego, z. i w. brą- – 2 fragm. cienkościenne, wygładzone, rozwarstwione, zowego, z. jasnobrązowe. – fragm. misy profilowanej z uszkiem poziomo prze- Skupisko 3.: kłutym, umieszczonym na max wydętości brzuśca, – 1 fragm. ucha taśmowatego, brunatnego. z płaskim dnem, wygładzonej i wyświeconej, z. brą- Skupisko 4.: zowej, w. czarnej, – 1 fragm. wylewu prostego o krawędzi skośnie spłasz- – fragm. ucha taśmowatego, brunatnego, czonej, obustronnie wygładzonego, czarnego, wy- – fragm. uszka poziomo przekłutego, brązowego, świeconego. – fragm. naczynia profilowanego, cienkościennego, Skupisko 5.: wygładzonego, brązowego, – 1 fragm. schropowacony, z. brunatny, w. czarny, – cd. fragm. dużego czerpaka cienkościennego, o wy- – 1 fragm. wylewu cienkościennego, prostego, lekko odrębnionej, wywiniętej na zewnątrz szyi, wyświe- spłaszczonego od góry, z. jasnobrązowego, w. czar- conego, z. brunatnego z szaroczarnymi plamami, nego. w. brązowo brunatnego, zdobionego układem płytkich linii rytych, wygładzonych, pionowych i po- Głębokość 40 cm ziomych, w grupach, przedzielonych powierzchnia- Skupisko 1.: mi gładkimi, i z towarzyszącym im rzędem małych – 1 fragm. starannie wygładzony, z. ceglastojasnobrą- dołeczków wieńczących układ linii rytych od góry. zowy, w. czarny, Zachowany fragment ucha taśmowatego. Ø otw. – 1 okruch ceramiki, nieokreślony. ok. 13 cm (Tabl. V: 3), Skupisko 2.: – fragm. innego naczynia, bardziej grubościennego, – 1 fragm. cienkościenny, rozwarstwiony, brunatny. o baniastym brzuścu, zdobionego ornamentem Skupisko 3.: płytko rytych linii wygładzonych, ułożonych sko- – 2 fragm. z jednego dna płaskiego, rozwarstwione, śnie, pow. wygładzone, z. czarne z jasnobrązowy- brązowe. mi plamami, w. brązowe z brunatnymi plamami Skupisko 4.: (Tabl. VI: 11), – fragm. i okruchy schropowacone, z. i w. ciemnobrą- – fragm. cienkościennego naczynia zdobionego cienki- zowe, mi, wygładzonymi, poziomymi i skośnymi żłobkami – fragm. rozwarstwione z naczynia lekko profilowa- w grupach po kilka (Tabl. VI: 8). nego, cienkościennego, być może misy obustronnie Skupisko 7. (przy obrzeżach grobu 6., od S): wygładzonej i wyświeconej, z. brązowej, w. czarnej. – fragm. schropowacone i obmazane, ciemnobrązowe, Skupisko 5.: – fragm. i okruchy czerpaka półkulistego o wklęsłym – 1 fragm. być może z garnka o lekko baniastym brzu- dnie, ze śladem przyczepu ucha taśmowatego, ścu i miejscami pogrubionej krawędzi wylewu, wy- z. brązowoceglaste, w. czarne. winiętej na zewnątrz, od góry spłaszczonej, z małym Skupisko 8. (przy obrzeżach grobu 6., od W): płaskim dnem lekko wyodrębnionym, powierzchnia – fragm. prawdopodobnie z jednego, grubościennego z. jasnobrązowa z brunatnymi plamami, w. brązowa garnka jajowatego z płaskim dnem, o prostym wyle- z brunatnymi plamami. wie i spłaszczonej od góry krawędzi, z. i w. jasnobrą- Skupisko 6.: zowego z brunatnymi plamami, – fragm. i okruchy z garnka o baniastym brzuścu, szyi – 1 odłupek z krzemienia jurajskiego słabej jakości, skierowanej do środka i krawędzi wylewu spłaszczo- z fragm. kory,

155 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

– 1 fragm. obustronnie wygładzony, brunatny. Głębokość 70 cm (plantu) Skupisko 9.: – fragm. placka z powierzchnią grn. schropowaconą, – fragm. i okruchy z nieokreślonego naczynia grubo- brązową, dln. jasnobrązowoceglastą. ściennego, o prawdopodobnie dwustożkowatym brzuścu, obustronnie wygładzonego, z. czarnego, Wykop VII w. brązowego z brunatnymi plamami. Głębokość 20–40 cm Głębokość 40–50 cm (z warstwy) Skupisko 1.: – fragm. i okruchy z naczyń schropowaconych, z. ja- – fragm. co najmniej dwóch garnków o lekko esowatych snobrązowych, w. brązowych profilach, grubo- i cienkościennego, egzemplarz grubo- – fragm. z małego czerpaka półkulistego, wygładzone- ścienny posiada spłaszczoną od góry krawędź, egzem- go, brązowego z czarnymi plamami plarz cienkościenny zaokrągloną, zachowany fragm. dna płaskiego, niewyodrębnionego, pow. schropowacone Głębokość 50–60 cm i obmazane, z. i w. brązowe z brunatnymi plamami, Skupisko 1.: – fragm. czerpaka półkulistego, małego, cienkościen- – fragm. co najmniej dwóch garnków schropowaco- nego, z wklęsłym dnem, wygładzonego i wyświeco- nych, jednego o szyi lekko wywiniętej na zewnątrz nego, z. jasnobrązowego, w. czarnego, i drugiego o szyi prostej, jajowatego, o krawę- – fragm. innego, nieokreślonego naczynia cienkościen- dziach wylewu ścienionych, zaokrąglonych, jeden nego o prawdopodobnie płaskim dnie, obustronnie z garnków posiadał płaskie, grubościenne dno, wygładzonego, z. jasnobrązowego z czarnymi pla- naczynie zdobione było płytkimi, lekko skośnymi mami, w. szaroczarnego. nacięciami w części przydennej i na dnie, w od- ległości ok. 2 cm od siebie, z. i w. jasnobrązo- Hałda we z brązowymi i brunatnymi plamami, Ø dna ok. 8 cm (Tabl. VI, 1), Kilkadziesiąt ułamków i odruchów z różnych naczyń, – uł. czerpaka półkulistego z wklęsłym dnem, z. jasno- w tym: brązowego z czarnymi plamami, w. czarnego, wy- – fragm. dna płaskiego z małego naczynia grubościen- świeconego, nego, brunatnego, – fragm. wylewu profilowanego, być może z misy obu- – fragm. prawdopodobnie misy półkulistej z taśmowa- stronnie wygładzonej, czarnej, wyświeconej. tym uchem, z. brunatnej, w. czarnej, Skupisko 2.: – fragm. misy profilowanej, wygładzonej, z. jasnobrą- – fragm. z naczynia lub naczyń schropowaconych, zowej, w. szarożółtej, z. jasnobrązowych, w. brązowych. – fragm. nieokreślonych naczyń garnkowatych, jajo- Skupisko 1. (w SW narożniku wykopu): watych i profilowanych, schropowaconych, z. i w. – 1 fragm. naczynia grubościennego, prawdopodob- jasnobrązowych, nie wazowatego, wygładzonego, z. jasnobrązowe- – fragm. innych, nieokreślonych naczyń obustronnie wy- go, w. czarnego. gładzonych, jasnobrązowych, brunatnych i czarnych.

Głębokość 60-70 cm (poza obiektami) Analiza materiałów – cd. dużego naczynia wazowatego, ze skup. 1 (32/97)), Na cmentarzysku w Pawełkach przebadano po- z. jasnobrązowego, w. czarnego. wierzchnię 95 m² i zaledwie dziewięć grobów, czyli

156 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie prawdopodobnie znikomą część całego cmentarzy- stronach czoła na skroniach, względnie nad uszami ska. Mimo to w tych kilku grobach i poza nimi znale- i przyczepiane były w różnych ilościach od jednej do ziono przeszło 50 zabytków ruchomych zachowanych sześciu do przepasek czołowych, wykonanych z tka- w całości oraz z niewielkimi ubytkami (22 naczynia nin lub, jak w przypadku grobu 1. z Pawełek, ze skóry oraz 33 metale) oraz kolejnych przeszło 50 naczyń (Szydłowska 1972, s. 44). Szczęśliwym zbiegiem oko- zachowanych fragmentarycznie, ale pozwalających liczności w grobie nr 1 zachował się komplet ozdób na rekonstrukcję ich form. Pod względem surowca, głowy, tworzący klasyczny diadem w postaci paska ze z jakiego wykonano zabytki, wyróżniono wśród nich skóry z nabitymi na niego guziczkami miseczkowaty- liczne wyroby ceramiczne oraz mniej liczne przedmio- mi i dwoma zawieszkami umocowanymi po bokach ty wykonane z brązu. Biorąc pod uwagę funkcję ana- głowy, przyczepionymi do paska. lizowanych przedmiotów, zdecydowaną przewagę Diadem oznacza ozdobną przepaskę noszoną na ilościową mają naczynia, a następnie ozdoby i przed- głowie (Szydłowska 1963, s. 46–47), stanowi rodzaj mioty związane z ubiorem. ozdoby głowy. Noszono je jako samodzielne ozdoby, albo też uzupełniano zawieszkami skroniowymi (Szy- Przedmioty związane z ubiorem i ozdoby dłowska 1972, s. 44–46). Tworzą go paski z substan- Przedmioty związane z ubiorem i ozdoby zostały cji organicznych (tkaniny lub skóry), różnego rodzaju przedstawione wspólnie, gdyż ustalenie wyraźnej gra- guziczki brązowe oraz zawieszki skroniowe. Jak już nicy pomiędzy nimi jest trudne. Przedmioty te wykona- wspomniano, diadem taki wystąpił na cmentarzysku no wyłącznie z brązu. w Pawełkach w grobie nr 1. Na kościach czaszki za- Zawieszki skroniowe (zwane też skrętami brązo- chowały się duże fragmenty paska skórzanego, któ- wymi) i diademy składają się na zespół ozdób głowy. ry ją okalał (1). Na pasku i na fragmentach czaszki, Mogą one występować samodzielnie lub wzajemnie na których nie zachował się pasek, tkwiły guziczki się uzupełniają. Dwie zawieszki skroniowe znaleziono miseczkowate. Także poza paskiem, przy czaszce, w grobie nr 1, szkieletowym, po bokach czaszki z bar- zalegały luźne guziczki, które od niego odpadły (3). dzo dobrze zachowanymi kawałkami skórzanego Znaleziono egzemplarze kompletnie zachowane lub paska, tworzącego diadem z nimi i guziczkami. Za- jedynie we fragmentach, reprezentujące w sumie 26 wieszki skroniowe z grobu 1. posiadają formę małych sztuk tego typu zabytków. Obok fragmentów skóry kółek. Pierwsza zawieszka posiadająca cztery zwoje wystąpiły inne kawałki substancji organicznych, praw- i Ø ok. 2,5 cm została wykonana z cienkiej taśmy brą- dopodobnie drewna, cienkiej skóry lub tkaniny i nitek zowej, prostokątnej, miejscami przechodzącej w drut, do mocowania guziczków (2). Przy dole czaszki, od posiada końce jeden lekko ścieniony, drugi ułamany, strony potylicznej, stwierdzono kolejne kawałki pa- jest pokryta patyną szlachetną (Tabl. II: 4). Druga za- ska skórzanego, który zalegał poziomo, a obok niego wieszka 5 i 1/4 zwojowa o Ø ok. 2,5 cm, wykonana znajdowały się prawdopodobnie fragmenty tkaniny. została z cienkiego drutu brązowego o Ø ok. 0,1 cm, Przy kawałkach skóry znaleziono fragmenty kółka posiada końce ścienione, jeden lekko odgięty, drugi z cienkiego drutu brązowego (4). W części wschod- przylegający, jest pokryta patyną szlachetną (Tabl. II: niej czaszki, na zbiegu paska poziomego i paska 3). Zawieszki skroniowe zalicza się do tzw. ozdób okalającego głowę, znajdował się prawdopodobnie drucikowatych. Na podstawie obserwacji poczynio- węzeł czy kokardka ze skóry, z końcami lekko zwisa- nych w odniesieniu do szeregu grobów szkieletowych jącymi ku dołowi. Przy skroniach, jak już wcześniej z innych cmentarzysk o zachowanych kościach czasz- wspomniano, znaleziono dwie zawieszki skroniowe, ki, stwierdzono, że zawieszki były noszone po obu po jednym z każdej ze stron (5, 6) (Ryc. 4).

157 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

skóra i fragmenty drewna pod ni¹ ? wanymi wzorcami. Posiadał jeden szereg guziczków miseczkowatych przymocowanych do niego i po jed- nej zawieszce skroniowej po bokach głowy. Diademy guziczki miseczkowate pełne stwierdzono w grobach nr 90, 203, 494 i 589 na cmentarzysku w Przeczycach (Szydłowska 1972, s. 46). Próbki diademu ze skóry wraz z nićmi i innymi czę- ściami organicznymi zostały poddane wstępnej iden- koœci pokrywowe czaszki tyfikacji.1 Wytypowano sześć próbek. Najciekawsze wyniki dały badania nici. Poddano je obserwacji mikro- fragmenty tkaniny ? skopowej i identyfikacji przez próbę spalania i reakcję na wodę. Wykonano także analizę spoiwa, w skład skóra którego wchodziły klej glutynowy i olej orzechowy. Przeprowadzone próby i reakcje wykluczyły użycie 0 1 2 3 4 5 cm roślin do ich wykonania, wskazując na wykorzystanie ścięgien lub jelit zwierzęcych. Podkreślono także fakt, że próbki te w zadziwiający sposób zachowały swoją Ryc. 4. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Rysunek szczegółowy fragmentów czaszki, tkwiącej elastyczność. w profilu północnym wykopu I, z diademem. Skala 1:1. Jak już wcześniej wspomniano, diadem składał się z paska z przymocowanymi do niego zawieszkami skroniowymi i guziczkami z brązu. Pasek ze skórzanego rzemienia posiadał szerokość Guziczki te są najczęściej jedynymi pozostałościa- ok. 1,5–2 cm. Łączna długość zachowanych fragmen- mi materialnymi po diademach, które zachowują się tów wynosiła przeszło 15 cm. Pośrodku rzemienia znaj- szczątkowo. W przypadku diademu z Pawełek przymo- dowały się trzy- pięciomilimetrowe, poziome nacięcia, cowano do niego 26 guziczków miseczkowatych, sta- przez które przekładano stopki – uszka guziczków mi- nowiących najpospolitszą formę guziczków. Mają one seczkowatych, zachowując między nimi odległość oko- postać małych, okrągłych, miseczkowato wklęsłych ło 0,5 cm. Przez wszystkie uszka guziczków od strony blaszek, zaopatrzonych po wklęsłej stronie w niewiel- spodniej przeciągnięto jedną, grubą nić, jak się wstęp- kie uszko. Ich Ø wynoszą ok. 1,0 cm. nie wydawało skręconą z kilkunastu włókien. Nić ta Ozdoby głowy w postaci diademów i zawieszek skro- utrzymywała guziczki na rzemieniu. Na końcu jednego niowych były charakterystyczne dla grupy górnośląsko- z kawałków skóry zachowała się pętelka z nici. Ponad- małopolskiej kultury łużyckiej, a zwłaszcza jej podgrup to rzemień posiadał dwa równoległe nacięcia przy kra- częstochowsko-gliwickiej i krakowskiej. Ludność grupy wędziach. Być może w tych nacięciach znajdowała się górnośląsko-małopolskiej, zwłaszcza w fazie klasycznej ozdobna nić. Na końcach rzemienia umieszczono małe (Hallstatt B-C), dosyć powszechnie używała jako ozdo- brązowe kółeczko, które prawdopodobnie spinało rze- by głowy przepaski wykonane ze skóry lub z tkaniny, mień z tyłu głowy. Przy rzemieniu zachowały się frag- z zawieszonymi kółkami z drutu brązowego (Szydłow- menty włókien i drobiny drewna. Można przypuszczać, ska 1972, 41–49). że fragmenty organiczne były pozostałościami czegoś w rodzaju czepca. Diadem z grobu 1. w Pawełkach 1 Badania wykonała Katarzyna Królikowska-Pataraja na Wydziale Kon- serwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie, a ich wyniki po- był, jak się wydaje, diademem pełnym, wykonanym ze twierdziła dr Irmina Zadrożna z Wydziału Chemicznego Politechniki skórzanego rzemienia, zgodnie z powszechnie stoso- Warszawskiej.

158 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Naszyjniki wykonane z brązu na cmentarzysku kultury łużyckiej typ ozdoby drucikowatej. Zabytki tego w Pawełkach znaleziono w dwóch grobach ( nr 1 i 2). typu są datowane głównie na okres halsztacki, lecz wy- Stanowiły one ozdoby szyi. W grobie nr 1 naszyjnik stępują też w zespołach z V okresu epoki brązu (Szy- znajdował się w komplecie z diademem. Pod czaszką dłowska 1972, s. 53–54). zachowały się dwa kręgi szyjne i pod nimi naszyjnik Fragment kółka z brązu wystąpił w grobie nr 1. Jest z brązu. Naszyjniki znalezione w grobie 1. i 2. można to mały fragm. kółka z cienkiego drutu brązowego, łu- zaliczyć do grupy naszyjników otwartych, wykonanych kowato zgiętego o Ø drutu 0,1 cm i długości zgiętego z prętów brązowych. Naszyjnik z grobu nr 1 wykona- drutu 2,2 cm. Jak już wcześniej stwierdzono, kółko to, no z okrągłego, cienkiego drutu brązowego i ozdo- lub jego fragment, prawdopodobnie spinał rzemień biono jednostronnie ornamentem skośnych żłobków, diademu z tyłu głowy. Kółka takie występują dość łagodnie wygładzonych. Druga jego strona jest gład- często w zespołach grupy górnośląsko-małopolskiej ka, tak jak powierzchnie pod uszkami na długości ok. kultury łużyckiej i nie stanowią elementu datującego 1 cm. Posiada uszka rozklepane, zwinięte w kółka i od- (Szydłowska 1972, s. 67). gięte. Pokrywa go patyna szlachetna. Posiada Ø ok. 12,4 cm, a rozstęp między uszkami 3,3 cm, Ø drutu Wyroby ceramiczne 0,4 cm (Tabl. II: 1). Naszyjnik z grobu nr 2 to egzem- Materiały ceramiczne kultury łużyckiej ze stanowi- plarz wykonany z grubego drutu brązowego, tordo- ska nr 7 w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. ślą- wany jednokierunkowo na 2/3 obwodu i wygładzony. skie, są w dominującej większości dobrze zachowa- Posiada końce lekko ścienione, rozklepane i zwinięte ne. W przeszło dwudziestu przypadkach zachowały w uszka, jeden koniec został ułamany. Pokrywa go się całe formy naczyń, a w kilkudziesięciu kolejnych głównie patyna szlachetna. Posiada Ø ok. 14 cm, grubość większe ich fragmenty. W związku z tym w klasyfikacji max drutu 0,8 cm, a przy końcach 0,4 cm (Tabl. III: 1). uwzględniono i omówiono lepiej zachowane frag- Ten naszyjnik nie zachował się w otoczeniu niespalonych menty oraz małe, ale zawierające charakterystyczne kości czaszki. Zalegał w czystym piasku. cechy. Klasyfikacji dokonano w oparciu o istniejące Naszyjniki wykonane z drutu brązowego, zdo- i stosowane systemy podziału ceramiki kultury łużyc- bione poprzecznymi nacięciami i o końcach roz- kiej, zachowując tradycyjne nazewnictwo form ce- klepanych i zwiniętych w uszka są datowane na ramiki. Uwzględniono systematykę zaproponowaną V okres epoki brązu i początek okresu halsztackiego, przez Z. Durczewskiego (1939–1946) dla grupy gór- podobnie jak naszyjniki tordowane jednokierunko- nośląsko-małopolskiej oraz nazewnictwo stosowane wo i o końcach gładkich, rozklepanych i zwiniętych w pracach M. Gedla (1982; 1992). Wśród wyrobów w uszka występujące dość często wśród materiałów ceramicznych znajduje się także gliniane kółko z trze- grupy górnośląsko-małopolskiej kultury łużyckiej ma otworami, oraz uchwyt grzechotki, które omó- (Szydłowska 1972, s. 51). wiono na końcu, po naczyniach. Bransolety reprezentuje jedyny egzemplarz z grobu Podstawą wyróżnienia poszczególnych rodzajów na- nr 2. Jest to mała bransoleta lub, niewykluczone, duża czyń stanowią zachowane formy oraz ich fragmenty, zawieszka skroniowa wykonana z drutu brązowego, których wielkość pozwala na odtworzenie przybliżone- o końcach lekko ścienionych, zachodzących na siebie, go ich kształtu. Wydzielono je, stosując kryterium pro- zdobiona na jednej stronie skośnymi nacięciami, z drugą porcji, czyli stosunku poszczególnych części naczynia stroną gładką o Ø ok. 5,7 cm i grubości drutu 0,4 cm względem siebie. (Tabl. III: 2). Jeśli jest to bransoleta, to reprezentuje ona Wyodrębniono następujące rodzaje naczyń: garnki, charakterystyczny dla grupy górnośląsko-małopolskiej czerpaki, misy, czarki i inne naczynia. W obrębie ro-

159 Iwona Młodkowska-Przepiórowska dzajów określono typy według kryterium kształtu pro- rze o profilach jajowatych posiadają wylewy bardzo filu oraz innych cech charakterystycznych dla danego lekko nachylone do środka (Tabl. IV: 5, 7; VI: 2). Te typu. Kolejność omawiania rodzajów naczyń podyk- ostatnie występują rzadziej. W grobie 3. znaleziono towało kryterium ich ilościowego występowania na fragmenty małego garnuszka o bardzo słabo wydę- stanowisku. tym brzuścu, prawie workowatego (Tabl. VI: 4). Ge- We wszystkich dziewięciu obiektach grobowych neralnie posiadają zbliżone wielkości, choć znaleziono znaleziono jedynie materiały kultury łużyckiej. Podobna także fragmenty garnków większych, grubościennych sytuacja była w materiale luźnym. (fragmenty w materiale luźnym) i małych (gr. 3.) W sumie na cmentarzysku pozyskano fragmenty nie- oraz miniaturowych (w materiale luźnym). Najczę- określonej liczby naczyń, z czego w całości lub w więk- ściej Ø otworów wynoszą 14–16 cm, a wysokości ok. szych fragmentach znaleziono ok. 70 egzemplarzy. 14–15 cm. Brzuśce tych naczyń są słabo wydęte, a dna Garnki to naczynia o mało rozbudowanej tektonice. płaskie i wklęsłe (Tabl. IV: 7; III: 7), czy rzadziej pła- Posiadają brzegi wychylone na zewnątrz lub skierowa- sko-wypukłe (Tabl. III: 5), o Ø ok. 7 cm, niekiedy lekko ne do środka. Wysokość garnków jest zawsze większa stopkowato wyodrębnione (Tabl. VI: 9), ale zawsze od Ø ich wylewów. Posiadają dna płaskie i wklęsłe, o Ø mniejszej niż Ø wylewu. Szyje są bardzo słabo powierzchnie zewnętrzne obmazane lub schropowa- wyodrębnione, a ich krawędzie od góry uformowa- cone, wewnętrzne wygładzone. Wykonano je z gliny ne prosto lub lekko skośnie, a także lekko spłaszczo- schudzonej. Charakteryzują się barwą ceglastą i jasno- ne (Tabl. III: 5, 7). Garnki posiadają brzuśce głównie brązową zewnątrz, a wewnątrz jasnobrązową, bru- schropowacone, miejscami grubo lub tylko symbolicz- natną lub czarną. Najliczniej reprezentowane są garnki nie, ale często także obmazane, dość regularnie, sko- średnich rozmiarów, rzadziej występują garnki duże, śnie i pionowo, a także miejscami obmazane i schro- wreszcie małe i miniaturowe. powacone na tym samym egzemplarzu. Obmazanie Naczynia tej grupy, całe lub w większych fragmen- występuje od samej góry naczyń, od krawędzi wylewu tach, znaleziono w grobach nr: 1 (dwa egzemplarze do części przydennej, która jest niewygładzona, lub – jeden cały, drugi we fragmentach), 2 (jeden egzem- zaczyna się nieco poniżej szyi, która jest wygładzona. plarz cały), 3 (fragmenty jednego garnka), 4 (dwa eg- Posiadają barwę najczęściej jasnobrązową, ceglastoja- zemplarze), 5 (kilka fragmentów z jednego egzempla- snobrązową i brązową, rzadziej w czarne i szare pla- rza), 6 (fragmenty wielu garnków, co najmniej sześciu) my, wewnątrz najczęściej są ceglasto-jasnobrązowe, i 7 (jeden egzemplarz cały i fragmenty innego) oraz brunatne i czarne. Generalnie garnki są niezdobione. w materiałach luźnych (poza wydzielonymi obiektami) Jedynie z materiału luźnego pochodzi dolna część w dużych ilościach, z nieokreślonej liczby egzemplarzy. garnka o szerokim, płaskim dnie, zdobionego w czę- Całych garnków lub zachowanych w większych frag- ści przydennej płytkimi, skośnymi nacięciami w odle- mentach o cechach tej grupy naczyń, znaleziono co głości ok. 2 cm od siebie (Tabl. VI: 1), znaleziono tak- najmniej piętnaście sztuk. że fragment z naczynia schropowaconego z uszkiem Na cmentarzysku w Pawełkach, garnki stanowią poziomo przekłutym, a także fragmenty garnka gru- najliczniej reprezentowaną grupę naczyń w materia- bościennego posiadającego podłużny, plastyczny guz le ceramicznym. Naczynia o brzegach wychylonych przytwierdzony pod krawędzią wylewu (Tabl. V: 7). na zewnątrz, czyli o profilach esowatych posiadają W grobie nr 6, wśród fragmentów wielu garnków, wylewy najczęściej bardzo lekko wychylone na ze- znaleziono fragment listwy plastycznej z odciskami wnątrz (Tabl. III: 5, 7; V: 5; VI: 5), natomiast garnki dołków palcowych (Tabl. IV: 10). Prawdopodobnie o brzegach skierowanych do środka, czyli egzempla- zdobiła ona jeden z garnków.

160 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Garnki, podobnie jak i większość naczyń kultury łu- Naczynie z grobu nr 2 posiada ornament guzków życkiej, wykazują małe zróżnicowanie chronologicz- pod wylewem, po dwa złączone ze sobą po obu stro- ne, stąd też ich niewielkie znaczenie dla datowania nach ucha taśmowatego oraz trzy owalne dołki pod (Gedl 1964, s. 49). Trudno zwłaszcza wydzielić for- uchem, w połowie wysokości między nasadą ucha my typowe dla V okresu epoki brązu i dla okresu i wklęsłym dnem, odciśnięte wachlarzowato (Tabl. halsztackiego, a przede wszystkim jego starszej fazy II: 2). W grobie 6. znaleziono fragmenty prawdopo- (Gedl 1964, s. 36). Wyżej opisane garnki profilowane dobnie czerpaka półkulistego, który posiadał na max i jajowate znalezione na cmentarzysku w Pawełkach, wydętości brzuśca, na wysokości nasady ucha taśmo- należą do form bardzo pospolitych w całej kulturze watego, walcowate guzki ułożone w poziomie w od- łużyckiej, a szczególnie często spotykanych w obrębie ległości ok. 2 cm od siebie (Tabl. IV: 5). Czerpak rozbity jej grupy górnośląsko-małopolskiej (Gedl 1962, s. 30; i rozwłóczony znaleziony we fragmentach w wykopie Durczewski 1939, s. 46–52; Szydłowska 1972, s. 75). V (w skupisku 2.) i w wykopie VI (w skupisku 6.), jest Zdobnictwo garnków listwą plastyczną z dołkami pal- zdobiony złożonym ornamentem płytko rytych pięciu cowymi jest charakterystyczne dla okresu halsztackiego linii poziomych u nasady brzuśca i odchodzących od (Gedl 1962, s. 31). nich w dół grup po 7–8 linii pionowych, przedzielonych Czerpaki to stosunkowo małe, niskie naczynia o ma- wolnymi przestrzeniami. Układy poziomych i piono- łych dnach, a Ø wylewów większych lub zbliżonych do wych linii rytych wieńczy od góry wianuszek skośnych ich wysokości. Posiadają one taśmowate ucha łączące dołeczków gęsto rozmieszczonych na szyi naczynia krawędzie wylewów z górnymi częściami brzuśców. (Tabl. V: 3; VI: 5, 12). Na cmentarzysku znaleziono wie- Wykonano je z gliny lekko chudzonej, a ich starannie le fragmentów uch taśmowatych, ale nie wszystkie one wygładzone powierzchnie zewnętrzne i wewnętrzne, muszą pochodzić z czerpaków, mogą być zawiązane są najczęściej jasnobrązowe lub czarne, i w plamy. także z innymi naczyniami, np. czarkami. Na stanowisku 7. w Pawełkach wyodrębniono wie- Czerpaki są formami o długotrwałym czasie użyt- le form czerpaków, we wszystkich grobach po jednym kowania, rozpowszechnionymi w całej kulturze łużyc- (gr. 1, 2, 3, 4, 5, 8) lub dwóch (gr. 6, 7) i poza nimi kiej. Datować je należy ogólnie na koniec epoki brązu w materiale luźnym. Zachowało się jedenaście eg- i początek okresu halsztackiego, przy czym odmiana zemplarzy czerpaków całych, z niewielkimi ubytkami półkulista występuje częściej w V okresie epoki brązu i w większych fragmentach. Dziewięć egzemplarzy (Durczewski 1939–1946, s. 74–76). stanowi pospolite, bardzo do siebie podobne for- Misy to naczynia szerokootworowe, stosunkowo ni- my półkuliste z wklęsłymi dnami. Nieco inną formę skie, w których Ø wylewu jest około dwukrotnie więk- reprezentuje czerpaczek z grobu nr 6, miniaturowy, sza od wysokości naczynia, a Ø dna z reguły mniejsza wysoki, z wąskim, bardzo lekko wklęsłym dnem, przy- od wysokości, o wygładzonych powierzchniach, wy- pominający kubeczek (Tabl. IV: 9). Jeden egzemplarz konane z gliny lekko i bardzo słabo schudzonej, bar- czerpaka znaleziony we fragmentach w wykopach wy jasnobrązowej i czarnej, często w plamy. Uznano V i VI posiada kształt lekko esowaty, wyodrębnio- je za naczynia o średnich rozmiarach. Na stanowisku ną lekko stożkowatą szyję i krawędź wylewu bardzo w Pawełkach misy znaleziono po jednym egzemplarzu lekko wychyloną na zewnątrz, ponadto jest bogato w grobach nr 1, 2, 4, 7 i 8. Ogółem znaleziono pięć zdobiony. Czerpaki posiadają Ø otworów od 7 do stosunkowo dobrze zachowanych mis. 14 cm. Jedynie trzy naczynia należące do grupy czer- Wszystkie reprezentują typ mis profilowanych, ra- paków noszą ślady zdobnictwa, dwa z grobów nr czej cienkościennych, z szerokimi, płaskimi i lekko 2 i 6 (drugi egzemplarz), trzeci z materiału luźnego. wklęsłymi dnami. Profile są zarówno ostro, jak i ła-

161 Iwona Młodkowska-Przepiórowska godnie ukształtowane. Szyje mis profilowanych są za- 6. i w materiale luźnym, w wykopie IV (w profilu) równo silnie wychylone na zewnątrz, jak i nieznacz- i V (w skupisku 3.). nie. Misy o łagodnie ukształtowanych profilowanych Czarka z grobu nr 2 stanowi egzemplarz dwustożko- są wyższe i posiadają brzuśce baniaste, tak jak w przy- waty o dość ostro zarysowanej granicy, posiada mocno padku mis z grobu nr 2 (Tabl. II: 6) i 9 (Tabl. VI: 3). wklęsłe dno i dwa uszka poziomo przekłute, umiesz- Szerokie dna lekko wklęsłe posiadają misy z grobów czone na załomie brzuśca i szyi, jest niezdobiona (Tabl. nr 1, 2 i 9, a egzemplarze z dnami płasko-wypu- II: 5). Natomiast egzemplarze pochodzące z grobu nr 6 kłymi znaleziono w grobach nr 4, 7, 8. Największa i z materiału luźnego reprezentują typ czarek o brzuścu misa pochodzi z grobu nr 1 i posiada Ø wylewu ok. baniastym, o lekko wyodrębnionej szyi i lekko wklęsłym 30 cm, a najmniejsza z grobu nr 9, ok. 13 cm. Wśród dnie, z uszkami poziomo przekłutymi, umieszczonymi mis występują jedynie egzemplarze obustronnie wy- nieco nad max wydętością brzuśca (Tabl. IV: 8; V: 2; gładzone, generalnie nieornamentowane, koloru VI: 10). Są one niezdobione. jasnobrązowego, niekiedy czarnego, zwłaszcza we- Czarki o baniastym brzuścu lub dwustożkowatym wnątrz, miejscami wyświecone. Misy z grobów nr 4 datować należy ogólnie na czas od IV okresu epoki brą- i 8 posiadają ozdoby w kształcie trójkątnych guzków zu aż po okres halsztacki włącznie, przy czym naczynia na krawędziach wylewów. Misa z grobu nr 4 posiada z uszkami przytwierdzonymi do załomu brzuśca zdają cztery guzki nad uchem umieszczone nieregularnie, się być charakterystyczne dla grupy górnośląsko-mało- jeden nad uchem i dwa i jeden po obu jego stronach polskiej kultury łużyckiej z początku okresu halsztac- (Tabl. IV: 1). Natomiast misa z grobu nr 8 posiada trzy kiego (Durczewski 1939–1946, s. 81–82; Gedl 1962, guzki, nad uchem i symetrycznie po jednym po obu jego s. 25–26, Szydłowska 1972, s. 94). stronach (Tabl. V: 1). Wszystkie znalezione na cmenta- Inne naczynia, jakie wyróżniono na cmentarzysku rzysku misy posiadały ucha poziomo przekłute, umiesz- w Pawełkach, których nie zakwalifikowano do wyżej czone na max wydętościach brzuśców. Specyficzna jest opisanych grup form, to bliżej nieokreślone naczy- misa z grobu 1., szeroka i płytka, bardzo mocno profilo- nia znalezione w grobie nr 3 i w materiale luźnym. wana, czerniona i wyświecona (Tabl. II: 8). W grobie 3. znaleziono fragmenty naczynia o lekko Misy, podobnie jak garnki, są naczyniami bardzo esowatym profilu, z lekko wyodrębnioną wygładzoną pospolitymi w kulturze łużyckiej przez cały czas jej szyją i dwoma uszkami poziomo przekłutymi umiesz- trwania, stąd też nie stanowią elementu datującego. czonymi na załomie, schropowaconego. Schropowa- Okazy profilowane, na ogół niezdobione, o gładkiej cenie może świadczyć raczej o formie garnka, a uszka powierzchni zewnętrznej, datować należy na V okres poziomo przekłute raczej o czarce esowatej. W mate- epoki brązu i okres halsztacki (Durczewski 1939, riale luźnym udało się wyróżnić także fragmenty po- s. 52–65; Szydłowska 1972, s. 80). chodzące prawdopodobnie z dużych i grubościennych Czarki zazwyczaj charakteryzują się zróżnicowanymi naczyń wazowatych, o szyjach stożkowatych lub cy- profilami i formami dość mocno rozbudowanymi. Po- lindrycznych, wygładzonych, a poniżej na brzuścach siadają najczęściej małe, poziomo przekłute uszka, dna schropowacowych i obmazanych. Nie udało się jednak płaskie lub wypukłe i starannie wygładzone powierzch- bliżej określić ich form. Znaleziono je w wykopie IV na nie, najczęściej jasnobrązowe. Wykonano je z gliny sła- poziomie 30–40 cm oraz VI na poziomach 50–60 cm bo chudzonej. Często są to naczynia bogato zdobione. i w skupisku na poziomie 60–70 cm. Na cmentarzysku w Pawełkach znaleziono jedynie Na stanowisku w Pawełkach, w grobie nr 3, znale- jedną całą czarkę w grobie nr 2, kolejną całą i frag- ziono kółko z gliny oraz walcowaty uchwyt grzechotki menty prawdopodobnie kilku następnych w grobie w wykopie V (skupisko V).

162 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

Przedmiot gliniany w kształcie zbliżonym do koła linii rytych wieńczy od góry wianuszek skośnych do- o Ø 2,7–2,8 cm, płaski, ze spłaszczoną krawędzią łeczków gęsto rozmieszczonych na szyi naczynia (Tabl. i trzema małymi otworkami przewierconymi na wylot, V: 3; VI: 5, 12). Czerpak z grobu nr 2 został ozdobiony tworzącymi trójkąt przesunięty nieco na bok od środ- podwójnymi guzkami umieszczonymi symetrycznie po ka, o jasnobrązowej, lekko szorstkiej powierzchni, może obu stronach ucha taśmowatego. Ornament guzków być zawieszką glinianą – ozdobą (Tabl. III: 3). Natomiast uzupełniały trzy skośnie rozmieszczone (wachlarzo- walcowaty uchwyt z przewierconym otworem o długo- wato) dołeczki paznokciowe na brzuścu pod uchem ści zachowanej ok. 3 cm i Ø ok. 1,1 cm, pochodzi z bliżej (Tabl. II: 2). Czerpak zachowany fragmentarycznie nieokreślonej grzechotki glinianej (Tabl. V: 9). W mate- z grobu nr 6 posiadał walcowate guzki umieszczone riale luźnym w wykopie VI na poziomie 70 cm znale- poziomo na max wydętości brzuśca (Tabl. IV: 5). Zna- ziono fragment placka – krążka glinianego o schropo- leziono także fragmenty nieokreślonego naczynia lub waconej powierzchni zewnętrznej. Wszystkie znalezione naczyń zdobionych szerszymi żłobkami-bruzdkami fragmenty wyżej zaprezentowanych przedmiotów gli- ułożonymi skośnie (Tabl. V: 4; VI: 11). W przypadku nianych nie stanowią dobrych datowników. Występują innego nieokreślonego naczynia udało się określić, powszechnie wśród materiałów kultury łużyckiej że było ono zdobione ornamentem rowków pozio- mych i odchodzących od nich linii skośnych (Tabl. VI: Zdobnictwo ceramiki 8). Poza ornamentami rytymi znaleziono inne formy Różnego rodzaju zdobienia wystąpiły na stosunkowo plastyczne. Misa z grobu nr 4 posiada trójkątne guzki licznej części analizowanej ceramiki, zwłaszcza tej, która na krawędzi wylewu w układzie 2 1 2 (Tabl. IV: 1), wystąpiła w materiale luźnym. Spośród elementów or- natomiast misa z grobu nr 8 trzy guzki na krawędzi namentacyjnych wyłączono schropowacenie, ponieważ w układzie 1 1 1 (Tabl. V: 1). Wśród fragmentów taki sposób wykończenia powierzchni ma raczej funkcje garnków w grobie nr 6 znaleziono fragment listwy użytkową (Mogielnicka-Urban 1984, s. 107). Motywy plastycznej, która zdobiła jeden z egzemplarzy garn- zdobnicze występowały głównie na brzuścach naczyń. ków. Nieokreślone naczynie o bardzo lekko esowatym W materiale ceramicznym znalezionym na cmen- profilu, o słabo schropowaconej powierzchni, znale- tarzysku w Pawełkach można wyróżnić zdobnictwo zione w wykopie V, w skupisku 1. posiadało owalny, w postaci przede wszystkim ornamentów rytych, regularny guz umieszczony pod wylewem w pozycji układów linii i żłobków, zwieńczonych wianuszkiem poziomej (Tabl. V: 8). Na nieokreślonym naczyniu dołków paznokciowych oraz guzków na krawędziach grubościennym z wykopu IV (ze skupiska 1.) zaob- wylewów i innych form plastycznych, takich jak guzy, serwowano nieregularne zgrubienie – guz, ułożony listwy plastyczne oraz dominujące przyklejanie do poziomo na tle mocno schropowaconej powierzchni ścianek naczyń, zwłaszcza mis i czarek, uszek poziomo (Tabl. V: 7). Zdecydowana większość naczyń, zwłasz- przekłutych, a w przypadku czerpaków uch taśmowa- cza misy i czarki, posiadały uszka poziomo przekłute tych. Linie ryte biegną pionowo, poziomo i skośnie. umieszczane na max wydętościach brzuśców. Ponie- Zdobione były głównie czerpaki, misy i garnki. W przy- waż mocowane one były poprzez doklejenie, należy je padku czerpaka z materiału luźnego z wykopu V i VI, traktować jako elementy dekoracyjne a nie funkcyjne. został on ozdobiony złożonym ornamentem płytko rytych i wygładzonych pięciu linii poziomych u nasady Wyroby krzemienne brzuśca i odchodzących od nich w dół grup od sied- W grobie nr 6 na poziomie 60–70 cm znaleziono jeden miu do ośmiu linii pionowych, przedzielonych wol- mało charakterystyczny odłupek krzemienny. Nie udało nymi przestrzeniami. Układy poziomych i pionowych się określić jego chronologii i przynależności kulturo-

163 Iwona Młodkowska-Przepiórowska wej. Najprawdopodobniej nie jest związany z krzemie- nej odległości od terenu badanego. Obiekty nr 1, 2, niarstwem kultury łużyckiej, jest starszy, i dostał się do 5 i 6 zostały częściowo zniszczone w wyniku kopania jamy grobowej przypadkowo. Ponadto na obrzeżach piasku. Ponadto większość grobów została zniszczona grobu nr 6, w skupisku 8. na poziomie 40 cm pozy- systemem korzeniowym przeszło pięćdziesięcioletnich skano kolejny jeden odłupek z krzemienia jurajskiego sosen, porastających cmentarzysko najczęściej w obrę- słabej jakości, z fragmentem kory, także nieokreślony bie jam grobowych. chronologicznie. Wszystkie groby reprezentowały pochówki szkie- letowe. Jedynie w dwóch zachowały się niespalone Zespoły grobowe szczątki kostne (groby nr 1 i 2), a w trzecim (grób nr 7) Cmentarzysko w Pawełkach należy uznać za cmen- zaobserwowano w obrębie jamy grobowej inaczej za- tarzysko płaskie. Teren, na którym przeprowadzono barwione (ciemniejsze) smugi w miejscu zalegania ko- badania ratownicze, został wcześniej poważnie znisz- ści długich (fot. 1, 2). W grobie 1. zachowały się jedy- czony i przekształcony w wyniku pobierania piasku, nie relikty czaszki, jak się wydaje twarzą skierowaną na ale jego najbliższe otoczenie, niezniszczone, jest jedy- zachód. W pozostałych szczątki kostne nie zachowały nie lekko pofalowane w wyniku naturalnych zjawisk się ani nie pozostały po nich żadne ślady. W przypadku wydmowych. Nie zaobserwowano żadnych reliktów grobów nr 1 i 7 głowy zmarłych znajdowały się w po- intencjonalnych nasypów przykrywających pierwotnie łudniowych częściach jam grobowych. Smugi ciemniej groby, choć nie można wykluczyć, że mogły one istnieć zabarwionego piasku z obiektu 7. świadczą o tym, w postaci małych kopczyków, zaznaczających miejsce iż zmarły był pochowany w pozycji wyprostowanej. pochówku na powierzchni cmentarzyska. W przypad- W przypadku pozostałych grobów nie zachowały się ku dwóch grobów, nr 5 i 8, można by sądzić, że tako- żadne ślady po szkieletach. W wybitnie przesiąkalnym we nie istniały, ponieważ obiekty lekko nakładają się na środowisku, jakim jest piasek, uległy one całkowitemu siebie, co oznacza, że nie znano lokalizacji starszego rozkładowi. grobu zakładając następny, a więc starszy został lekko Odkryte obiekty bez śladów kości należy uznać na naruszony w trakcie kopania młodszego. Zarysy obu obiekty szkieletowe, za czym przemawiają wielkości jam są bardzo słabo czytelne. Nie zaobserwowano re- i kształty jam oraz układ wyposażenia grobowego. lacji stratygraficznych między nimi, a więc nie można Ponadto, w przypadku kilku obiektów nieposiada- do końca rozstrzygnąć kwestii wkopywania młodszych jących żadnych konstrukcji ani wyposażenia grobo- grobów w starsze. Na cmentarzysku w Pawełkach je- wego, które miały charakter wydłużonych wkopów dynie w grobie nr 7, po wschodniej stronie jamy gro- o rozmiarach typowych dla grobów szkieletowych bowej zaobserwowano ślady po przypuszczalnym osobników dorosłych, możemy przypuszczać, że były szalunku drewnianym, w postaci smugi intensywniej to pochówki cenotaficzne. W chwili obecnej na pod- zabarwionego piasku. W pozostałych grobach nie za- stawie tak małego zbioru pochówków kwestii tej nie rejestrowano żadnych konstrukcji kamiennych ani in- można rozstrzygnąć. nych szalunków drewnianych. Na terenie badanym nie znaleziono żadnych śladów W trakcie badań ratowniczych odkryto i przeba- grobów ciałopalnych, nawet rozproszonych. dano dziewięć obiektów grobowych, w tym jeden Jedyny pochówek określony pod względem płci obiekt częściowo (grób nr 2). Znaczna część cmen- i wieku pochodzi z grobu nr 1. Spoczywała w nim tarzyska uległa zniszczeniu, a pozostała znajduje się kobieta w wieku adultus. Pochówek ten był najlepiej pod lasem, nieprzebadana. Świadczy o tym odkrycie wyposażony. Zmarła posiadała skórzany diadem z brą- grobu nr 2 po drugiej strony drogi polnej, w znacz- zowymi guziczkami, dodatkowo przyozdobiony dwo-

164 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie ma zawieszkami skroniowymi, oraz naszyjnik, a także kościach, najmniejsze o wymiarach 80 x 150 cm (grób trzy naczynia, dwa przy głowie i trzecie w nogach. Pod nr 5) i 90 x 160 cm (grób nr 8), średnie 120 x 160 cm względem bardzo starannego wykonania wśród in- (grób nr 1), 120 x 180 cm (grób nr 3) i 140 x 160 cm wentarza grobowego wyróżnia się duża, szerokootwo- (grób nr 4), a najdłuższa o wym. 95 x 250 cm była rowa misa, bardzo starannie wygładzona, złożona po jama grobu nr 7. Zaobserwowano, że wielkość jam zachodniej strony głowy, zawierająca we wnętrzu czer- zarówno zmniejszała się, jak i zwiększała wraz z głę- pak. Przypuszcza się, że zachowany diadem był częścią bokością. Nie badano jam o tej samej wielkości na składową czepca, do wykonania którego użyto oprócz różnych poziomach. paska ze skóry także tkaniny nałożonej na nieokreśloną Z zestawień rozmiarów jam z wiekiem pochowa- konstrukcję drewnianą. W otoczeniu diademu zacho- nych w nich osobników, wykonanych np. na podsta- wały się fragmenty sukna (nitki) oraz drobne kawałecz- wie pochówków z cmentarzyska w Przeczycach, wyni- ki drewnianych patyczków. kało, że jamy grobowe były dostosowane do wzrostu Obiekty grobowe nie posiadały żadnych konstrukcji zmarłego. Długość jam małych dzieci wynosiła ok. kamiennych. Na terenie badanym nie znaleziono ka- 1 m, a osobników dorosłych ok. 2 m (Szydłowska 1972, mieni, które mogłyby z nich pochodzić. Kamienie wy- s. 165). Badane groby z cmentarzyska w Przeczycach stępują na tym terenie bardzo rzadko. najprawdopodobniej zawierały jedynie dorosłych Jamy grobowe były generalnie słabo czytelne (gro- zmarłych. Wypełniska jam grobowych, wszystkie pia- by nr 1, 3, 5, 6, 8) i bardzo słabo czytelne (grób nr skowe, różniły się jedynie kolorem. Groby nr 1, 2 i 3 7). Dobrze czytelna była jedynie jama grobu nr 4. posiadały wypełniska jasnożółte, kolejne groby nr 6 Zarysy jam pojawiały się na poziomie od 50 cm (grób i 8 jasnoszare, a jama grobu nr 7 była szarobeżowa. nr 2) do 120 cm (grób nr 8), a najczęściej na głębo- Niejednolite wypełnisko, plamiste, szarobrązowo-be- kości 70 cm (groby nr 3, 4, 7). Dna jam grobowych żowe z rudymi przewarstwieniami, posiadał grób nr zalegały na poziomie od ok. 80 cm (groby nr 3, 9) 5. W przekroju poprzecznym jamy były w przybliżeniu do 135 cm (grób 4), najczęściej na głębokości ok. nieckowate. Posiadały płaskie dna. 100–120 cm (groby nr 1, 5, 6, 7). Jamy sytuowa- Wszystkie badane obiekty posiadały wyposaże- no wzdłuż osi N-S z lekkim odchyleniem na wschód nie grobowe. Najlepiej wyposażony był grób nr 1. i zachód (groby nr 1, 6, 7), wzdłuż osi NE-SW, tak Posiadał ozdoby metalowe i naczynia ceramiczne. jak w przypadku grobów nr 4, 5, oraz wzdłuż osi Wyroby metalowe w postaci ozdób i przedmiotów NW-SE, tak jak miało to miejsce w grobach nr 3 i 8. związanych z ubiorem zawierały jedynie dwa groby: Na uwagę zasługuje nietypowe ułożenie grobu nr 4, nr 1 i 2. W grobie nr 1 przy czaszce znaleziono 26 bardzo odchylonego na SW-NE, i grobu nr 9, usy- guzików z brązu przyszytych do skórzanego paska, tuowanego prawdopodobnie wzdłuż osi E-W. Do- jeden fragment kółka z cienkiego drutu brązowego mniemane obiekty grobowe, bez numerów, posia- w części potylicznej czaszki, dwie zawieszki skronio- dały także ułożenie wzdłuż osi N-S i NE-SW. we przyczepione do paska po obu stronach głowy Jamy grobowe z reguły podłużne posiadały kształty i brązowy naszyjnik pod czaszką, przy kręgach szyj- najczęściej owalne (groby nr 1, 5, 6, 8), niekiedy zarysy nych, atlasie i obrotniku. W grobie nr 2, nieprzeba- były mniej regularne, choć wydłużone, tak jak w przy- danym do końca, znaleziono bransoletkę i naszyjnik padku grobów nr 3 i 4. Najbardziej regularna, podpro- z brązu przy szczątkowo zachowanych niespalonych stokątna, była bardzo słabo czytelna jama grobu nr 7, kościach. We wszystkich badanych obiektach znale- w której zachowały się smugi po rozłożonym szkielecie. ziono naczynia ceramiczne. Spoczywały w różnych Wielkości jam grobowych były różne i na różnych głębo- miejscach grobów, w częściach północnych, tak jak

165 Iwona Młodkowska-Przepiórowska w przypadku grobów nr 3 i 5, w części południo- zalegające głównie w wyraźnych skupiskach, zawiera- wej w grobie nr 7, w części północno-wschodniej jących fragmenty całych naczyń, zwłaszcza garnków. w grobie nr 4, w części południowo-wschodniej, Mogą one świadczyć o odbywaniu na terenie cmen- przy krawędzi jamy grobu nr 8 oraz równocześnie tarzyska styp lub obrzędów związanych z kultem w dwóch miejscach, północnym i południowym zmarłych, odprawianych niezależnie od ceremonii w grobie nr 1. W zasypisku grobu nr 6, wzdłuż całej pogrzebowych. Na nekropoliach grupy górnośląsko- jamy znaleziono potłuczone, niekompletne naczynia małopolskiej występują tego typu ślady odprawiania na różnych poziomach zasypiska. Misy, po jednym obrzędów pogrzebowych czy zaduszkowych na cześć egzemplarzu wystąpiły w grobach nr 1, 2, 4, 7, 8 i 9. zmarłych, pochowanych na cmentarzyskach. Wtedy Stały na dnach jam grobowych, najczęściej otwora- to, jak wykazują obserwacje, tłuczono o ziemię całe mi w górę, w jednym przypadku na boku, otworem naczynia lub te zawierające pożywienie ustawiano na południe (grób 4), a w drugim otworem na za- na powierzchni. Z czasem ulegały one zniszczeniu chód (grób 7). Garnki wystąpiły w grobach nr 1, 2, 4, (Gedl 1964, s. 82). 6 i 7, głównie pojedynczo, jedynie w grobie nr 4 były W grobie nr 6 znaleziono jeden odłupek krzemienny, dwa egzemplarze. Stały prosto otworami skierowane nieokreślony chronologicznie i kulturowo, który praw- w górę. Czerpaki wystąpiły we wszystkich grobach dopodobnie trafił do grobu przypadkowo, w czasie pojedynczo. Znajdowano je we wnętrzach mis, tak jego zakopywania. jak w przypadku grobów nr 4 i 8, oraz otworem skie- W jamach grobów nr 4 (w części północno-za- rowane w górę (grób nr 3), na boku, otworem w kie- chodniej) i 6, znaleziono węgielki drzewne, przy czym runku północnym (grób nr 5), czy wreszcie dnem w jamie grobu 6., w jej środkowej części, zaobserwo- do góry (grób nr 7). W grobach nr 1 i 5, poza na- wano okrągły ślad spalonego słupa lub drzewa. Poza czyniami całymi znaleziono także fragmenty innych fragmentami niespalonych kości z grobów nr 1 i 2, naczyń. W grobach nie znaleziono jedynie samych inne szczątki organiczne w postaci skóry, fragmentów skorup, bez naczyń kompletnych. Z innych wyrobów drewienek, nici i szczątków tkanin znaleziono jedynie glinianych, poza naczyniami należy wymienić glinia- w grobie nr 1. Zachowanie szczątków organicznych ne kółko z trzema otworami, które spoczywało obok było możliwe dzięki obecności przy nich wyrobów czerpaka w grobie nr 3. W czterech grobach: 1., 3., z brązu, guziczków, naszyjnika i zawieszek skronio- 4. i 6., zaobserwowano zaleganie naczyń i fragmen- wych, i uwalnianych z nich soli miedzi, które zakon- tów naczyń na różnych poziomach, najczęściej wyżej serwowały skórę, drewno i nici. niż szkielet, świadczących o tym, iż wkładano je do Przy okazji omawiania obiektów grobowych bez jam grobowych w trakcie zakopywania grobów lub śladów kości, należy wspomnieć o innych obiektach fragmenty wrzucano luzem do zasypiska. Nie zaob- w postaci jam słabo wyróżniających się z otoczenia, serwowano przypadków odwrotnych, tzn. wykopy- w których nie znaleziono żadnych elementów inwen- wania wnęk poniżej poziomu zalegania szkieletu. Jak tarza grobowego. Zarejestrowano dwa takie obiekty. wspomniano we wstępie, na poziomie 20 cm, pod W wykopie VI na wschód od grobu nr 6 pod korze- warstwą ściółki i próchnicy leśnej ukazywały się luźne niem sosny na poziomie 60 cm wystąpiła ciemnoszara ułamki ceramiki pochodzące ze zniszczonych, gór- plama, w przybliżeniu owalna, o wym. 130 x 190 cm, nych warstw obiektów uszkodzonych oraz warstwy usytuowana na osi E-W, o jednolitym wypełnisku. Na pierwotnej cmentarzyska, uszkodzonych w wyniku poziomie 70 cm jama była mniejsza, bardziej niere- orki w czasie sadzenia lasu. Dopiero na poziomie ok. gularna, a skończyła się na poziomie 110 cm. Kolejną 40 cm pojawiły się znaczne ilości ułamków ceramiki, jamę bez materiału zaobserwowano także w wykopie

166 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

VI na poziomie 50 cm, słabo czytelną, owalną, usytu- datowanych na IV okres epoki brązu i śladów żelaza owaną na osi N-S, o wym. 120 x 180 cm, wypełnio- potwierdza datowanie badanej części cmentarzyska ną jasnożółto jasnoszarym piaskiem. Dziś nie sposób pomiędzy V okresem epoki brązu a połową starszej rozstrzygnąć, czy były to jamy grobowe osobników, fazy okresu halsztackiego. którzy nie otrzymali wyposażenia grobowego, czy są Stanowisko archeologiczne w Pawełkach, gm. Ko- one korzeniakami, jamami po drzewach o regular- chanowice, jest typowym cmentarzyskiem kultury łu- nych kształtach, zbliżonych wielkościami do jam gro- życkiej grupy górnośląsko-małopolskiej, a zwłaszcza bowych. jej, wydzielonej przez M. Gedla, podgrupy częstochow- Przy ilości dziewięciu odkrytych i przebadanych sko-gliwickiej, prawdopodobnie o birytualnym obrząd- grobów trudno mówić o cmentarzysku, jako o zbio- ku pogrzebowym, badanym przypadkowo w części rowisku grobów. Generalnie zaobserwowano małe stanowiącej skupisko grobów szkieletowych (Gedl zagęszczenie grobów (np. dwa lub trzy groby na 1959, s. 26; Szydłowska 1972, s. 197). Typowość ta powierzchni ok. 25 m²). Prawdopodobnie badania wyraża się głównie w formach inwentarzy grobowych, ratownicze prowadzone były w części peryferyjnej a zwłaszcza ceramiki. Materiały posiadają analogie na cmentarzyska. Zastanawia fakt niewystąpienia do tej szeregu podobnych cmentarzysk w najbliższej okolicy pory jakichkolwiek śladów grobów ciałopalnych na Górnego Śląska i ziemi częstochowskiej. Nie stwierdzo- cmentarzysku, mimo licznych wkopów i znacznego no na nim form charakterystycznych dla innych grup zniszczenia. Być może badania prowadzone były je- kultury łużyckiej. dynie w części stanowiącej skupisko grobów szkiele- towych. Rozległe cmentarzyska charakteryzujące się masowym Wykaz stosowanych skrótów: występowaniem grobów szkieletowych, obok współ- czesnych im pochówków ciałopalnych, typowe jest dla dln. dolną podgrupy częstochowsko-gliwickiej grupy górnośląsko dł. długość małopolskiej kultury łużyckiej (Szydłowska 1972, s. 180). E wschód, wschodni Groby szkieletowe pojawiają się tu w V okresie epoki brą- fragm. fragment zu, trwają aż po okres halsztacki C i zanikają na przełomie gł. głębokość okresu halsztackiego C i D (Gedl 1964, s. 118–121). Gro- grn. górną by szkieletowe i bez śladów kości odkryte na cmentarzy- N północ, północny sku w Pawełkach należy uznać za jak najbardziej typowe Ø średnica dla tego okresu. ok. około otw. otworu Uwagi końcowe PSOZ Państwowa Służba Ochrony Zabytków Na podstawie chronologii poszczególnych elementów S południe, południowy inwentarzy grobowych oraz datowania zespołów gro- sk. skupisko bowych, należy badaną część cmentarzyska w Paweł- W zachód, zachodni kach datować na fazę klasyczną, V okres epoki brązu w. wewnątrz i początkową fazę okresu halsztackiego (Hallstatt B-C). wyk. wykop Nie stwierdzono materiałów datowanych wcześniej wys. wysokość i później, a więc nie ma podstaw do rozciągania wyżej z. zewnątrz określonych ram chronologicznych. Brak materiałów zach. zachowana

167 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Bibliografia: • Gedl Marek, Cmentarzysko ze schyłku epoki brą- zu w Kietrzu, 1, Wrocław – Warszawa – Kraków – Skróty: Gdańsk – Łódź 1982. • AP „Archeologia Polski”, Wrocław–Warszawa– • Gedl Marek, Wczesnołużyckie cmentarzysko w Kie- Kraków. trzu, 2, Kraków 1992. • RMG „Rocznik Muzeum Górnośląskiego”, Bytom. • Kondracki Jerzy, Geografia regionalna Polski, PWN, Warszawa 1998. Literatura: • Mogielnicka-Urban Małgorzata, Warsztat ceramicz- • Durczewski Zdzisław, Grupa górnośląsko-mało- ny w kulturze łużyckiej, Wrocław 1982. polska kultury łużyckiej w Polsce, Kraków 1939– • Szydłowska Elżbieta, Diademy i zawieszki skro- 1946. niowe grupy górnośląsko-małopolskiej kultury • Gedl Marek, Zróżnicowanie terytorialne kultury łu- łużyckiej, AP, t. 8, z. 1, 1963, s. 44–68. życkiej na Górnym Śląsku [w:] „Silesia Antiqua”, • Szydłowska Elżbieta, Cmentarzysko kultury łużyckiej t. 1, 1959, s. 26. w Przeczycach, pow. Zawiercie. Materiały, RMG, Ar- • Gedl Marek, Kultura łużycka na Górnym Śląsku, Wro- cheologia, 1968, zeszyt nr 5. cław 1962. • Szydłowska Elżbieta, Cmentarzysko kultury łużyckiej • Gedl Marek, Szkieletowy obrządek pogrzebowy w Przeczycach, pow. Zawiercie. Omówienie materia- w kulturze łużyckiej, Kraków 1964. łów, RMG, Archeologia, 1972, zeszyt nr 9.

168 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

1. 2.

4. 3.

5. 6.

8. 7. 9.

0 1 2 3 4 5 cm 10.

11. 12. 13. 14. 15. 16.

17. 18. 19. 20. 21. 22.

Tabl. I. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobu nr 1: 1, 3 – fragmenty czaszki z zachowanymi reliktami paska skórzanego, drobinami drewna i nićmi, a także z przytwierdzonymi guziczkami z brązu, oraz z negatywem przyczepu guziczka; 2, 4–10 – fragmenty paska skórzanego z otworami do mocowania guziczków, z fragmentami nici i pętelką (4), oraz guziczkami z brązu i negatywami ich odbić na skórze; 11–22 – guziczki miseczkowate z brązu.

169 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

0 1 2 3 4 5

1. 2, 5-8

3.

2.

4.

0 1 2 3 1, 3, 4

5.

6. 7.

8.

Tabl. II. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobów: 1, 3, 4, 7, 8 – grób nr 1; 2, 5, 6 – grób nr 2.

170 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

1.

2.

3.

0 1 2 3 1 - 3

4.

5.

0 1 2 3 4 5

4 - 7 7. 6.

Tabl. III. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobów: 5 – grób nr 1; 1, 2, 7 – grób nr 2; 3, 6 – grób nr 3; 4 – grób nr 4.

171 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

1. 2.

3.

0 1 2 3 0 1 2 3 4 5 5, 8,10 1 - 4, 6, 7, 9 4.

5.

6.

7.

8.

9. 10.

Tabl. IV. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobów: 1, 6, 7 – grób nr 4; 4 – grób nr 5; 3, 5, 8–10 – grób nr 6; 2 – grób nr 8.

172 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

0 1 2 3 1. 2. 2 - 4, 7 - 9

3.

0 1 2 3 4 5 1, 5, 6 4. 5.

6.

7.

8. 9. Tabl. V. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobów i z odcinków (spoza gro- bów): 5 – grób nr 6; 6 – grób nr 7; 1 – grób nr 8; 2 – wyk. IV, gł. 20–30 cm; 3 – wyk. VI, gł. 40 cm, sk. 6; 4 – wyk. V, gł. 40–50 cm, sk. 2; 7 – wyk. IV, gł. 35–40 cm, sk. 1; 8 – wyk. V, gł. 20–40 cm, sk. 1; 9 – wyk. V, z plantu 40 cm, sk. 5.

173 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

1. 2.

4. 5. 3.

0 1 2 3 1, 5, 8, 10, 11.

6. 7. 8.

9.

10.

0 1 2 3 4 5 2 - 4, 6, 7, 9, 12

11. 12.

Tabl. VI. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Materiał zabytkowy z grobów i z odcinków (spoza grobów): 4 – grób nr 3; 2, 6 – grób nr 7; 3, 7 – grób nr 9?; 1 – wyk. VI, gł. 50–60 cm, sk. 1; 5 – wyk. V, gł. 40–50 cm, sk. 2, cd.; 9 – wyk. IV, gł. 40 cm, sk. 2; 10 – wyk. V, gł. 20–40 cm, sk. 3; 8, 11 – wyk. VI, gł. 40 cm, sk. 6; 12 – wyk. V, gł. 40 cm, sk. 2.

174 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

GRÓB 1 fragment profilu N wykopu I

k k k k k

k k k k

k

k

1 - 7, 12 8 - 10

groby 1, 2 GRÓB 2 0 10 20 30 40 50 cm profil E wykopu III

- œció³ka leœna - warstwa piasku ciemnoszarego - warstwa bardzo sypkiego piasku jasnoszarego 4 k - korzenie, jamy po korzeniach 1 6 3 - soczewki piasków ¿elazistych 2 5

Tabl. VII. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Profile grobów: nr 1 – w profilu N wykopu I; nr 2 – w profilu E wykopu III. Skala 1:10.

175 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

GRÓB 1 GRÓB 3 g³. 100- 110 cm 11 1 g³. 70 cm

2

10 8 1-7, 12

9

GRÓB 4 g³. 120 - 135 cm 1 2 3

4

GRÓB 5 g³. 50 cm

korzenie

1

groby 1, 3 - 5 2 0 20 40 60 80 100 cm

Tabl. VIII. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Plany grobów nr 1, 3–5. Skala 1:20.

176 Cmentarzysko kultury łużyckiej w Pawełkach, gm. Kochanowice, woj. śląskie

GRÓB 6 GRÓB 7 g³. 80 - 90 cm g³. 80 - 100 cm

9

10

11

3 1

2

groby 6 - 8

100 cm 0 20 40 60 80 GRÓB 8 g³. 110 - 120 cm

3 1 2

Tabl. IX. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Plany grobów nr 6–8. Skala 1:20.

177 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

VII

0 1 2 3 4 5 m

VII a GRÓB 6 g³. 80 - 90 cm 9

10

11 VI V OBIEKT bez numeru I OBIEKT bez numeru II GRÓB 7 g³. 80 - 100 cm

OBIEKT 9 ? GRÓB 5 g³. 50 cm 3 korzenie GRÓB 8 1 1 g³. 110 - 120 cm 2 2

3

2 1 IV GRÓB 1 g³. 100- 110 cm

11

GRÓB 4 g³. 120 - 135 cm 2 1 3 8 10 1-7, 12 4

9

GRÓB 3 g³. 70 cm 2 1 VIII

III GRÓB 4 zniszczony, widoczny w profilu

Tabl. X. Pawełki, stan. 7, gm. Kochanowice, woj. śląskie. Plan rozmieszczenia grobów w obrębie wykopów. Skala 1:100.

178 Iwona Młodkowska-Przepiórowska

Burial ground of the Lusatian Culture in Pawełki, commune of Kochanowice,

The Burial ground of the Lusatian Culture in Pawełki, commune of Kochanowice, Silesian Voivodeship, is site number 7, in a forest about 1,000 m south of the village of Pawełki, on a sand dune the end of the valley of a cur- rently small stream (Fig. 1). The site was discovered in 1993. During the research, AZP was allocated to the area AZP 88-49/9. Archaeologi- cal excavations were performed in 1995–1997. The area of about 95 square metres was examined. In the graves and outside over 50 movable objects were found (22 pots and 33 metal objects). A vast majority of the objects are pots followed by ornaments and clothe related objects. The latter include temple pendants, bowl-shaped buttons, necklaces, one bracelet, a bronze ring and fragments of a diadem as a leather belt. Apart from leather fragments there were also other pieces of organic substances, probably wood, thin leather or fabric and thread to fix buttons. By the leather strap there are fragments of fibres and pieces of wood. The organic fragments are supposed to be remains of a bonnet. Among the ceramic material there are pots, bowls, cups and other, a clay ring, a cylinder shaped handle of a rattle and a fragment of a flat ring. Additionally two flint product of unknown application were found. During rescue work, nine objects were discovered and inspected. All tombs contained skeleton burials. The burial ground in Pawełki is flat. On the basis of the chronology of each grave element and dating of the burial complexes, the investigated part of the burial ground in Pawełki is dated to the classical phase, V bronze age period and the initial phase of the Hallstatt period (Hallstatt B-C). The archaeological site in Pawełkach, commune of Kochanowice is a typical burial ground of the Lusatian Cul- ture on the – Little Poland group, and in particular its Częstochowa-Gliwice sub-group, identified by M. Gedl, probably with a bi-ritual burial ceremonial, investigated by accident in a part being a complex of skeleton tombs (Gedl 1959, p. 26; Szydłowska 1972, p. 197).

179 Barbara Szybowicz

Grób szkieletowy nr 1 z cmentarzyska w Pawełkach gm. Kochanowice, woj. śląskie

Zachowane drobne i bardzo drobne ułamki czaszki oraz fragment pierwszego kręgu szyjnego (atlas). Opi- sywane fragmenty kostne zachowały się tylko dlatego, ponieważ zostały nasycone solami miedzi, pochodzą- cymi z brązowych ozdób głowy. Kości bardzo kruche, słabo zmineralizowane, o bar- wie szaro-czarnej i czarno-brunatnej z zielonawym od- cieniem.

Mózgoczaszka Kość skroniowa prawa (os temporale dextra) – frag- mentarycznie zachowana piramida kości skroniowej (pars petrosa), fragment części sutkowatej (pars masto- Kobieta w wieku adultus idea) z uszkodzonym wyrostkiem sutkowatym (proces- sus mastoideus) oraz fragment części łuski skroniowej (pars squamosa) z ułamkiem dołu żuchwowego (fossa occipitalis) zachowana niekompletnie w sześciu frag- mandibularis). mentach. Dwa ułamki to fragmenty brzegu węgłowe- Kość skroniowa lewa (os temporale sinistra) – fragme- go (margo lamdoideus), łączącego się z brzegiem po- tarycznie zachowana piramida kości skroniowej (pars tylicznym (margo occipitalis) w szew węgłowy (sutura petrosa), fragment części łuskowej (pars squamosa) lamdoidea). z ułamkiem dołu żuchowowego (fossa mandibularis). Kość ciemieniowa prawa (os parietale dextra) – kość Kość potyliczna (os occipitale) – zachowane znacznie zachowana fragmentarycznie. Zachowany duży frag- uszkodzone części boczne (partes laterales) z frag- ment brzegu łuskowego (margo squamosus), mały uła- mentarycznie zachowanymi kłykciami potylicznymi mek brzegu czołowego (margo frontalis) i mały ułamek (condylus lateralis). Łuska kości potylicznej (squama brzegu potylicznego (margo occipitalis).

180 Grób szkieletowy nr 1 z cmentarzyska w Pawełkach gm. Kochanowice, woj. śląskie

Na fragmentarycznie zachowanym pasku skó- Zęby szczęki górnej lewej: rzanym, przechodzącym tuż nad margo squamo- I1 – ułamek korzenia, I2 – zachowany korzeń, C – nie sus i równolegle do niego, znajdowalo się siedem rozpoznano, P1 – zachowana korona, P2 – zachowa- guzków brązowych, rozmieszczonych mniej więcej na korona, M1 – zachowany korzeń, korona bez szkli- w równych odstępach. wa, M2 – zachowany prawie nieuszkodzony korzeń, Kość ciemieniowa lewa (os parietale sinistra) – za- korona nieznacznie uszkodzona, M3 – nieznacznie chowane dwa fragmenty tej kości. Fragment z ułam- uszkodzony korzeń, powierzchnia policzkowa korony kiem brzegu czołowego (margo frontalis) oraz na dru- pozbawiona szkliwa. gim ułamku zachowany fragment brzegu potylicznego Zęby szczęki dolnej prawej: (margo occipitalis). I1 – bardzo zniszczony fragment korzenia, korony brak, Na kości zachowane resztki skórzanego paska I2 – korzeń zniszczony, korony brak, C – brak, P1 – za- i jeden guzek brązowy oraz wyraźne ślady dwóch chowana korona, P2 – korzeń tkwi w zębodole, korona innych. Pasek przechodził równolegle do margo bez szkliwa, M1 – ząb tkwi w zębodole, korona bez squamosus, tuż ponad nim. szkliwa od strony językowej i bocznej, M2 – ząb tkwi Zachowały się również bardzo drobne, niecharakte- w zębodole, powierzchnia przyśrodkowa korony po- rystyczne ułamki bardzo cienkich blaszek, pochodzą- zbawiona szkliwa, M3 – uszkodzony korzeń i korona. cych zapewne z podstawy i części twarzowej czaszki. Zęby szczęki dolnej lewej: I1 – ułamek korzenia, I2 – brak, C – brak, P1 – zacho- Twarzoczaszka – zachowały się duże fragmenty żu- wana korona, P2 – zachowana korona, M1 – w zębo- chwy oraz zęby stałe. dole tkwi ząb z nieznacznie tylko uszkodzoną koroną, Żuchwa (mandibula) – zachowany duży fragment trzo- M2 – dobrze zachowany korzeń, korona bez szkliwa, nu i lewej gałęzi. M3 – dobrze zachowany korzeń, korona częściowo po- Budowa żuchwy delikatna, bródka wykształcona. zbawiona szkliwa. Zarówno trzon, jak i zachowany fragment gałęzi wy- Oprócz opisanych fragmentów, zachowały się liczne kazują znaczną deformację powstałą w trakcie przeby- drobne i bardzo drobne ułamki szkliwa zębów. Jednak ich wania w ziemi. W czterech zębodołach tkwią zęby lub rozdrobnienie jest tak duże, że klejenie było niemożliwe. korzenie zębów stałych. Kości tułowia: Zęby – zachowane liczne fragmenty zębów stałych, jed- Fragment I kręgu szyjnego (atlas) – zachowany łuk tylny nak korony zębów uszkodzone (szkliwo zębów odpadło). (arcus posterior) oraz bardzo zniszczone części boczne Zęby szczęki górnej prawej: (massae lateralis). I1 – brak, I2 – zachowana korona, C – zachowana ko- Kilka drobnych ułamków wyrostówk bocznych krę- rona, P1 – zachowana korona, P2 – zachowana koro- gów szyjnych. na, M1 – zachowana korona, M 2 – brak, M3 – znisz- Kilka bardzo drobnych, rozwarstwionych ułamków czony korzeń i korona (odpadło prawie całe szkliwo). trzonów żeber (max długość 18 mm).

181 Barbara Szybowicz

Skeletal tomb No. 1 from the cemetery in Pawełki, commune of Kochanowice, Silesian Voivodeship

In tomb No, 1 there was a body of an ‘adultus’ woman. Small and very small skull fragments are preserved as well as a fragment of the first cervical vertebra (atlas). The fragments were preserved as they were saturated with copper salts, coming from bronze ornaments. Among the bone remnants there are fragments of the neurocranium, the facial skeleton with teeth of the right and left upper jaw and trunk bones, e.g. a fragment of the first cervical vertebra and several small pieces of side outgrowths of cervical vertebrae and rib shafts.

182 Janusz Jadczyk

Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego

Rok 2010 dla Częstochowy i częstochowian był cza- sem wielu jubileuszy, także w dziedzinie sportu często- chowskiego, i tym m.in. zainteresowało się Muzeum Częstochowskie, przypominając tamte wydarzenia zre- alizowanymi wystawami i publikacjami. Przybliżyliśmy wspólnie z wnukiem założyciela, Andrzejem Czerwiń- skim, zarówno Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów, świętujące 110 lat tradycji, a później z pomocą pasjonata i dokumentalisty Marka Soczyka, Częstochowski Klub Motocyklowy „Włókniarz” za- mykający w tym roku swoje 60-lecie. Promowaliśmy również książkę Artura Kity o częstochowskiej drużynie piłkarskiej dziewcząt UKS „Gol”, która także odliczała swój niewielki, ale jednak – jubileusz. Częstochowski sport w różnych jego przejawach był zawsze ważną dziedziną życia społecznego w mieście. Początkowo przynależał jedynie do bogatej warstwy Fragment wystawy Cykliści i motocykliści Częstochowy. mieszczańskiej, wywodzącej się z branży lokalnego Wystawa w rocznicę 110 lat powstania częstochowskiego przemysłu i wzorującej się w swoich zainteresowaniach ruchu cyklistów, Ratusz, kwiecień – wrzesień 2010 na warszawskich towarzystwach sportowych i oświa- towych. uwidoczniły się w końcu XIX wieku.1 Szybki rozkwit fa- Sport i jego rozwój organizacyjny w ówczesnym Kró- bryk, banków, handlu na dużą skalę, zwiększyły liczeb- lestwie Polskim był bowiem związany głównie z prze- obrażeniami ekonomicznymi, które najintensywniej 1 J. Nowak, Ruch sportowy w Częstochowie (1887–1939), praca dok- torska, AWF Wrocław, 1973, s. 56.

183 Janusz Jadczyk ność ludności w miastach i jej ekonomiczny standard, poprzez Aleje NMP, dzielnicę podjasnogórską, Stradom a co za tym idzie – potrzebę uczestniczenia w życiu i Zacisze do dzisiejszego Starego Rynku. Międzynaro- społecznym. dowy skład zawodników (wywodzących się z lokalnych Najwcześniej rozpoczęło swoje działania Warszaw- fabryk) wzbudził wielkie zainteresowanie wśród oglą- skie Towarzystwo Wioślarskie zalegalizowane w 1882 dających zawody mieszkańców Częstochowy. Niektó- roku. Trzy lata później, w 1886 roku powstało War- rzy kibice nazywali ścigających się zawodników „zwa- szawskie Towarzystwo Cyklistów, które początkowo, riowanymi wyścigowcami” jeżdżącymi po mieście, co z uwagi na koszty drogiego sprzętu, zrzeszało jedynie wówczas było zupełną nowością, zarówno z uwagi bardzo bogatych mieszczan stolicy. Jednakże poprzez na rodzaj pojazdu, jak i prędkość, z jaką się poruszał organizowanie zawodów międzymiastowych i między- (wszechobecne wówczas dorożki, a było ich wtedy narodowych, przyczyniło się w wydatny sposób do sze- w Częstochowie około 40 sztuk, poruszały się znacznie rokiej popularyzacji tej dyscypliny sportowej.2 wolniej i dostojniej). Wzorem Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów, Interesująca była relacja z tamtego międzynarodo- w sześć lat od jego założenia, powstało wiosną 1893 wego wyścigu, przekazywana jako największa cieka- roku w Częstochowie pierwsze stowarzyszenie kolar- wostka kolarskich zawodów w Królestwie Polskim. skie. Przyczynkiem do jego organizacji było zapewne Otóż na kilkaset metrów przed metą na Rynku, w oko- także uprawianie rekreacyjnego cyklizmu przez za- licach obecnego kościoła katedralnego, pochodzący trudnionych w częstochowskich fabrykach inżynierów z Anglii zawodnik Robert Lee przewrócił się z powodu i techników cudzoziemskich, którzy dawali asumpt dla awarii pedału rowerowego. Ambitny Anglik poderwał naszych pasjonatów dwóch kółek (jeszcze bez silni- się jednak i wziąwszy ciężki bicykl na plecy, pobiegł ków). Stowarzyszenie to przyjęło nazwę „Częstochow- w kierunku mety. Na ostatnich metrach wyprzedził go scy Towarzysze”, a jego założycielami byli: Edward reprezentujący Częstochowę Izydor Szymański, który Wodziński, A. Austin, Jan Straub, Adolf Franke, Henryk tym samym zdobył szarfę zwycięzcy.4 Stalens, Gustaw Wolski i inni. Kapitanem kolarzy czę- Po sześciu latach, w 1899 roku „Częstochowscy stochowskich był Emil Somer.3 Towarzysze” zakończyli swoją działalność. Powodem Towarzysze..., w większości ludzie zamożni, inten- była niechęć częstochowian do ścigających się po sywnie rozpoczęli sportową – rywalizacyjną działalność ulicach kolarzy, a przede wszystkim, jak podają źró- na terenie Częstochowy. Wspierani przez bogatych dła, wysokie koszty sprzętu i napraw oraz zagrożenie mieszczan i dyrekcję fabryki „Motte Meillasoux”, już dla zdrowia i życia, z powodu rozwijanych prędkości w pierwszym roku działania zbudowali na terenie fa- (około 30–40 km/godzinę!). Z tamtego czasu po- bryki tor kolarski ziemny o długości 375 metrów. Na zostało zdjęcie jego członków wraz z podpisami 22 nim intensywnie trenowano i rozgrywano zawody ko- „Towarzyszy”. Byli wśród nich m.in.: Henryk Stalens, larskie, często stające się wydarzeniem towarzyskim H. Condoux, Jan Straub, Roman Trawiński, Jan Kiźlich, w mieście, podczas którego obok zawodów koncerto- L. Lebelt, A. Austin, R. Zawada, Edmund Wodziński, wała dęta orkiestra zakładowa. Adolf Franke, S. Wesołowski, M. Sawicki, J. Masson, Pierwszy uliczny wyścig kolarski odbył się w Często- Gustaw Wolski, A. Kanczewski, J. Nurczyński, K. Die- chowie latem 1894 roku. Trasa biegła ulicami miasta, trich, R. Killich, A. Barski.

2 Tamże, s. 58. 3 S. Gajos, Zarys historii Częstochowskiego Towarzystwa Cyklistów 4 Por. S. Gajos, Wyścig kolarski przed pół wiekiem – jak częstochowia- i Motocyklistów, „Sportowiec”, 1946, nr 18; J. Nowak, Ruch spor- nin Szymański nabił Anglika, „Sportowiec” 1946, nr 7; Jan Nowak, towy..., s. 60. Ruch sportowy..., s. 118.

184 Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego

odnaleźć w ruchach stowarzyszeniowych, sporto- wych, kulturalnych. O ile w tych ostatnich było trudniej z uwagi na tematykę zainteresowań polską literaturą, muzyką, sztuką i żywym polskim słowem, to o tyle sport był „bardziej bezpieczny” i łatwiej było uzyskać zgodę władz zaborczych na legalizację stowarzyszeń. Tak było również z powstającym w 1900 roku Czę- stochowskim Towarzystwem Cyklistów (później – od 1902 roku także – Motocyklistów), przejmującym tra- dycję i doświadczenia organizacyjne „Częstochowskich

Założyciele i członkowie „Częstochowskich Towarzyszy”, foto i tableau K. Dietrich, ok. 1900 roku, zbiory Andrzeja Czerwińskiego

Po zakończeniu działalności „Częstochowskich To- warzyszy” okazało się, że jednak zainteresowania sportem wyścigowym, gdzie naturalna potrzeba ry- walizacji idzie w parze z rozwojem techniki, są nadal silne w społeczeństwie częstochowskim. Pomimo nie- licznych krytyków i zagorzałych przeciwników sportu w każdej jego formie, uznających go za wypadkowy i kosztowny w realizacji, większość mieszkańców z ra- dością przyjmowała wszelkie przejawy konkurencji sportowych. Coraz większa migracja ludzi pracujących w przemyśle, nowości przychodzące z Warszawy i in- nych stolic Europy za sprawą cudzoziemskich pracow- ników okolicznych fabryk włókienniczych i stalowych, skomunikowanie Częstochowy ze światem za sprawą rozwijającej się linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej oraz ruchu pielgrzymkowego na Jasną Górę, w sposób zde- cydowany przyczyniały się do rozwoju społeczności lokalnej miasta i jej wielopłaszczyznowej aktywności. W tym również dostrzegać należy rozwój różnych dys- cyplin sportowych, oświatowych i kulturalnych. Początek XX stulecia to także czas większej aktyw- ności narodowej Polaków. Pomimo trwających zabo- Stanisław Czerwiński i jego motocykl, autor nieznany, rów, coraz więcej przejawów polskości można było 1902 rok, zbiory Andrzeja Czerwińskiego

185 Janusz Jadczyk

Towarzyszy”. Zaledwie rok przerwy nie spowodował 30 km/godzinę, znacząco zmieniły się warunki roz- znacznych zmian zarówno w składzie członkowskim, grywek sportowych i podróży turystycznych człon- jak i organizacyjnym. I to stało się bazą do rozwoju ków Towarzystwa. W 1905 roku dwaj motocykliści, częstochowskiego sportu kolarsko-motocyklowego.5 Stanisław Czerwiński i Tuwan pokonali na swoich Temu poświęciliśmy naszą wystawę w roku 110-lecia motorach trasę do Krakowa i Zakopanego. W ślad od jego narodzin. za nimi na rowerach, znacznie wolniej, ale równie Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Moto- skutecznie pokonali tę drogę Wasilewski i Adolf cyklistów założyli pasjonaci dwóch kółek: mechanik Kleindienst.6 Stanisław Czerwiński, dentysta Marian Puchalski i jego Rok 1905 był dla CTCiM znaczącym nie tylko siostra Marta Puchalska, Stefan Sikorski, Adolf Klein- sportowo. Strajki i manifestacje pojawiające się na dienst, Piotr Wiśniewski i nieznany z imienia Tuwan. fali rewolucyjnej tego roku oraz przynależność i in- Od początku wznowionej działalności CTCiM charak- tensywna działalność patriotyczno-polityczna nie- teryzowała dynamiczna organizacja różnego rodzaju których członków Towarzystwa, przyniosły represje imprez kolarskich, wyścigów, wyjazdów turystycznych, i zsyłki na Syberię. Policja carska opieczętowała lokal a przede wszystkim łączenie we wspólnocie swoich biurowy, zarekwirowała akta. CTCiM uznano za or- członków. Świadczą o tym zachowane dokumenty źró- ganizację podejrzaną i zawieszono jej działalność. dłowe, zapiski prasowe i fotografie. Z tych ostatnich Represje nie zahamowały jednak aktywności, o czym poznać można klimat tamtych czasów, stroje i sprzęt świadczą notatki z ówczesnej prasy. W „Dzienniku kolarzy i motocyklistów, warunki do jazdy i stan ów- Częstochowskim” nr 87 z 31 maja 1906 roku, w ar- czesnych dróg. Najważniejsze są jednak zadowolone tykule zatytułowanym Konna jazda i cykliści zapisano: twarze członków i sympatyków CTCiM, uradowanych „...wiadomo, że aleje częstochowskie przywykliśmy z możliwości realizacji swojej pasji – jazdy na jedno- uważać za miejsce spacerów pieszych, i w istocie śladach. wśród cienistych kasztanów zażywa przechadzki cała Coś w tym zjawisku być musi, bo i dziś, po stu la- Częstochowa. Ale są ludzie, którzy nie zważają na to tach, emocje związane z jazdą na motocyklach są po- i pozwalają sobie harcować po alejach konno lub na dobne, o czym świadczy stale powiększająca się ilość rowerach. Oczywiście takie przejażdżki nie stanowią motocyklistów i rowerzystów na coraz lepszym sprzę- przyjemności dla spacerujących, powodują bowiem cie na naszych drogach. obawę najechania lub stratowania. Już nie raz wyra- Wróćmy jednak do historii. Towarzystwo Cykli- żano życzenie, aby aleje przestały być miejscem po- stów i Motocyklistów w Częstochowie w począt- pisów dla jeźdźców.”7 Tekst ten jakoś znajomo brzmi kowych latach stało się bardzo prężną grupą za- także i dziś, gdy słychać głosy przeciwników pozwo- wodników i pasjonatów. Pierwszy wykorzystywany lenia wydanego motocyklistom na jazdę Alejami. Jak tor do ścigania się na rowerach zwany cyklodro- widać cykliści i motocykliści wzbudzają różne emocje, mem znajdował się przy dawnej ulicy Teatralnej. od podziwu do zupełnego strachu, a chyba także wy- Cały sezon ścigano się na nim, a zimą urządzano nikającej z zazdrości, jawnej niechęci. ślizgawkę dla mieszkańców Częstochowy. Kie- Opisując historię, warto wspomnieć także o Kole dy w roku 1902 do Częstochowy dotarły pierw- Kolarskim Raków, działającym przy hucie, najmocniej sze motocykle, czyli – używając dzisiejszego na- zewnictwa – motorowery, rozwijające prędkość 6 S. Gajos, Zarys historii..., nr 18; J. Nowak, Ruch sportowy..., s. 121. 7 Konna jazda i cykliści, „Dziennik Częstochowski”, 1906, nr 87; Jan 5 Jan Nowak, Ruch sportowy..., s. 120. Nowak, Ruch sportowy..., s. 121–122.

186 Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego

L. Świderski – kapitanem kolarzy, Stanisław Czerwiński – kapitanem motocyklistów. W ciągu kolejnych lat Konsulat zrealizował wiele róż- nych zawodów i wyjazdów rekre- acyjnych kolarskich i motocyklowych i zwiększył ilość członków do blisko 150. Likwidacja cyklodromu na pla- cu Kurasiewicza przy ulicy Teatralnej, na którym odbywały się wszystkie zawody, zmusiła cyklistów do prze- niesienia się z wyścigami na drogi publiczne. Najczęściej pokonywa- li wówczas dystans od Jaskrowa w kierunku Mstowa, Koniecpola i Złotego Potoku. Mieszkańcy pod- częstochowskich wsi widząc mo- Początki stowarzyszenia cyklistów częstochowskich – przed I wojną światową, autor nieznany, zbiory Andrzeja Czerwińskiego tocykle, z przerażeniem nazywali je „diabelskimi wynalazkami, które warczą i kopcą, pędząc przez wieś”.9 zaangażowanym niepodległościowo. Kierował nim I tu kolejna spójność ze współczesnym ruchem mo- L. Franzman przy współpracy przedstawiciela zdele- tocyklowym i rowerowym. Jakże często spotykamy galizowanego CTCiM, Mariana Puchalskiego. W la- amatorów dwóch kolek z silnikiem i bez, na drogach tach 1906–1908, odległa od śródmieścia dzielnica jurajskich. Czy to tradycja, czy piękno Jury Krakowsko- hutnicza pełniła rolę częstochowskiego ośrodka ko- Częstochowskiej? Wybór pozostawiam czytelnikowi. larskiego. Na cyklodromie wybudowanym staraniem Tęsknota za pierwotnym CTCiM była tak duża, że pracowników huty i młodzieży Rakowa, do 1919 podejmowano próby jego reaktywowania, a gdy car- roku (wówczas zniwelowano go na boisko piłkarskie), skie władze nadal nie zezwalały na to, włączono sto- organizowano różne zawody, nazywając je „wyściga- warzyszenie do Towarzystwa Śpiewaczego „Lutnia”. mi cyklistów amatorów”. Przyjeżdżali na nie najlepsi Ten wybieg zabezpieczył losy CTCiM na kolejne lata, zawodnicy z Warszawy, Piotrkowa, Radomska i Za- lecz wybuch I wojny światowej całkowicie przerwał wiercia.8 działalność stowarzyszenia. Część członków poszła na W roku 1908 za zgodą władz zaborczych reaktywo- front, inni zajmowali się organizowaniem przetrwania. wano Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Mo- Kolarstwo uprawiali jedynie najmłodsi, ale ze sportem tocyklistów, utrzymując je jednak jako Konsulat War- i turystyką niewiele miało to wspólnego. Wojna zmo- szawskiego Towarzystwa Cyklistów. Zarejestrowano 26 bilizowała mieszkańców Częstochowy do innych ko- członków i wybrano władze stowarzyszenia. Edward niecznych działań dających przetrwanie.10 Bruhl, urzędnik bankowy został przewodniczącym, 9 Por. S. Gajos, Zarys historii..., nr 19, „Goniec Częstochowski”, 1908, nr 137, nr 155; J. Nowak, Ruch sportowy..., s. 129. 8 S. Gajos, Pół wieku kolarstwa częstochowskiego, „Życie Częstocho- 10 H. Młodzianowska-Jakubowska, Kultura fizyczna w Polsce w latach wy”, 1947, nr 91B; J. Nowak, Ruch sportowy..., s. 122. 1918–1939. Wybór materiałów do nauki historii kultury fizycznej,

187 Janusz Jadczyk

Koniec wojny w czerwcu 1918 roku wzbudził skiego i rozpoczęto intensywne szkolenie młodzieży. nowe nadzieje, a stęsknieni wolności ludzie ocho- Kłopoty były z ogumieniem, ale szybko zastąpiono je czo zabrali się do odbudowy życia społecznego. sprężynami naciąganymi na koła.11 Stowarzyszenia i różnego rodzaju formy aktywności miały znów ogromne pole do popisu. Częstochow- scy kolarze i motocykliści rozpoczęli organizację zawodów. Ciekawostką dotychczas nieznaną i nie- uprawianą było dekorowanie własnych jednośla-

Cykliści w latach 20. XX wieku, autor nieznany, zbiory Sztandar Częstochowskiego Towarzystwa Cyklistów Andrzeja Czerwińskiego i Motocyklistów

dów i wystawianie ich do oceny. Nagradzano naj- W 1921 roku, już w zdecydowanie zorganizowany ciekawsze dekoracje i ich twórców. Na początku sposób, Towarzystwo działało i efekty widoczne były 1919 roku oficjalnie reaktywowano Częstochowskie w wynikach sportowych i wyczynowych. Po dwóch Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów z jego sekcją latach, w lipcu 1923 roku wojewoda kielecki zalega- kolarską i motocyklową. Ta druga miała już na czym lizował i wpisał je do ewidencji stowarzyszeń pod nu- bazować. Po wojnie pozostało sporo sprzętu me- merem 396. Wprawdzie uznając, że działalność kolar- chanicznego, a motocykliści – mechanicy z ochotą ska jest zdecydowanie ważniejsza, wpis dotyczył tylko tę okazję wykorzystywali. Dla organizacji zawodów Częstochowskiego Towarzystwa Cyklistów. Oddźwięk wydzierżawiono tor Barylskich przy ulicy Dąbrow- był duży i niczemu nie służył, ale dopiero po siedmiu latach, w 1930 roku rozszerzono działalność Towarzy-

Warszawa 1963, s. 237–306; „Goniec Częstochowski”, 1914, nr 222; J. Nowak, Ruch sportowy..., s. 127. 11 Por. S. Gajos, Zarys historii..., nr 20; J. Nowak, Ruch sportowy..., s. 128.

188 Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego

stwa także na skupionych wokół niego motocyklistów, powracając do tradycji z początku XX wie- ku. Jak widać, nawet w takich działaniach o charakterze spor- towym, brzemię polityczne lat 30. ubiegłego wieku, podziały i animozje, miały swoje negatyw- ne odzwierciedlenie. Dla wielu sportowców i pasjonatów były to ciężkie chwile, na które niczym sobie nie zasłużyli. Ważnym mo- mentem w tym trudnym okresie było zjednoczenie emocjonalne pod wspólnym sztandarem, któ- ry wprowadzono i poświęcono w 1924 roku. Doceniając działal- Poświęcenie sztandaru CTCiM 16 kwietnia 1939 roku, autor nieznany, zbiory ność na rzecz wspólnoty lokalnej Andrzeja Czerwińskiego Częstochowy, władze miasta ze- zwoliły CTCiM na używanie herbu miasta na sztandarze, znaczkach organizacyjnych i na pieczęci. To była rzadkość, więc tym bardziej ważny to fakt, godny przypo- mnienia. Sztandar ten ma swoją cieka- wą historię. Dwukrotnie poświę- cany, po przehaftowaniu daty – ponownie w 1939 roku, na chwilę przed wybuchem II woj- ny światowej. Przechowała go rodzina Czerwińskich, ukrywając w swoim domu za podwójną tyl- ną ścianą szafy z ubraniami. Póź- niej ofiarowano go do Muzeum Częstochowskiego i obecnie prezentowany jest na stałej wy- stawie historycznej Dzieje miasta Ogólnopolski Motocyklowy Zlot Gwiaździsty do Częstochowy Częstochowy w Ratuszu. 15 września 1935 roku, autor nieznany, Aktywność Częstochowskie- zbiory Andrzeja Czerwińskiego go Towarzystwa Cyklistów oraz

189 Janusz Jadczyk zawiązanego konkurencyjnie CTM (Częstochowskie- ciło się w obecny Częstochowski Klub Motocyklowy go Towarzystwa Motocyklowego) w latach 30. była „Włókniarz”.12 I tak historia rodzimego ruchu pa- niezwykle intensywna. Organizowano zawody na to- sjonatów jednośladów trwa nadal. rach i na szosach, wyjazdy rekreacyjne i turystyczne, W roku jubileuszu 110-lecia jego istnienia, przy szkolono młodych pasjonatów dwóch kółek. Naprze- okazji organizowanej w Muzeum Częstochowskim miennie, raz górowali kolarze, a w innym momencie wystawy, reaktywowało się Towarzystwo Często- motocykliści. W 1935 roku CTM w uznaniu zasług chowskich Motocyklistów „Jura”, włączone w Kon- zostało wytypowane przez Polski Związek Motoro- gres Polskich Klubów Motocyklowych, a po naszym wy do organizacji w Częstochowie Ogólnopolskiego mieście jeździ coraz więcej jednośladów. Częstocho- Zjazdu Gwiaździstego na Jasną Górę. Zjazd odbył się wa i Jasna Góra od kilku lat są miejscem reaktywo- 15 września tego roku. wanego Zlotu Gwiaździstego, który zarazem staje Istotnym również był fakt wprowadzenia, po- się wielkim zlotem fanów motocykli na uroczystą przez własne przepisy, uregulowań ruchu na dro- inaugurację kolejnego sezonu motocyklowego. Ale gach publicznych i na ulicach Częstochowy. Rywa- to już zupełnie inna historia, współczesna i bardziej lizacja sportowa, inicjatywy miejskie w kierunku wypełniona emocjami sportowymi i wynikami w ran- rozwoju sportu masowego, wsparcie dla inicjaty- kingach drużynowych. wy budowy stadionu miejskiego na Zawodziu przy Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów i Moto- ulicy Olsztyńskiej, szkolenia – to główne kierunki cyklistów na zawsze pozostanie dla nas odbiciem działania. Stan ten trwał do 1939 roku, kiedy to wielkiej pasji częstochowian do prawdziwego sportu napad hitlerowskich Niemiec na Polskę i mrocz- i spontanicznej rekreacji, chęci poznawania świata ne lata okupacji zlikwidowały wszelką działalność 1. połowy XX wieku. Jak wiele im dziś zawdzię- stowarzyszeniową. Wielu działaczy, zawodników, czamy! członków wspomagających rozproszyła zawieru- cha wojenna. Część zagubiła się w niej na zawsze. Bibliografia: Sprzęt zmarniał, a okrucieństwa wojny zabijały ak- • Gajos Stefan, Zarys historii Częstochowskiego Towa- tywność. Schowano sztandar i emblematy, dyplomy rzystwa Cyklistów i Motocyklistów, „Sportowiec”, i dokumenty potwierdzające działalność cyklistów 1946, nr 18. i motocyklistów. Ducha nadziei jednak nie poko- • Gajos Stefan, Zarys historii..., nr 19. nano. Gdy tylko Polska odzyskała wolność, bardzo • Gajos Stefan, Zarys historii..., nr 20. szybko reaktywowano Towarzystwo. Już w kwiet- • Gajos Stefan, Wyścig kolarski przed pół wiekiem – niu 1945 roku odbyło się pierwsze spotkanie tych, jak częstochowianin Szymański nabił Anglika, „Spor- którzy przetrwali i byli skorzy do działania. Początki towiec”, 1946, nr 7. były trudne, ale jednak zdeterminowani pasjona- • Gajos Stefan, Pół wieku kolarstwa częstochowskie- ci dwóch kółek z silnikiem i bez, doprowadzili do go, „Życie Częstochowy”, 1947, nr 91B. pierwszych rozgrywek sportowych na terenach wy- • „Goniec Częstochowski”, 1908, nr 137. stawowych w III Alei. Te kilka pojedynków motocy- • „Goniec Częstochowski”, 1908, nr 155. klowych, rozegranych w Częstochowie, pojawienie • „Goniec Częstochowski”, 1914, nr 222. się młodych walecznych zawodników i szerokiego grona kibiców stęsknionych emocji sportowych, za- 12 J. Wróbel, Od CTCiM do Włókniarza: w styczniu Włókniarz obcho- początkowały częstochowski żużel. Częstochowskie dzi 50. urodziny, ale żużel jest starszy od klubu, „Życie Częstochowy”, Towarzystwo Cyklistów i Motocyklistów przekształ- 1999, nr 298, s. 6, 15.

190 Częstochowscy cykliści... 110 lat tradycji ruchu rowerowego i motocyklowego

• Konna jazda i cykliści, „Dziennik Częstochowski”, • Nowak Jan, Ruch sportowy w Częstochowie (1887– 1906, nr 87. 1939), praca doktorska, AWF Wrocław, 1973, s. 56. • Młodzianowska-Jakubowska Henryka, Kultura fi- • Wróbel Janusz, Od CTCiM do Włókniarza: w stycz- zyczna w Polsce w latach 1918–1939. Wybór mate- niu Włókniarz obchodzi 50. urodziny, ale żużel riałów do nauki historii kultury fizycznej, Warszawa jest starszy od klubu, „Życie Częstochowy”, 1999, 1963, s. 237–306. nr 298, s. 6, 15. Janusz Jadczyk

The Cyclists of Częstochowa. 110 years of tradition of the bicycle and motorcycle movement

The year 2010 for Częstochowa and inhabitants of Częstochowa was a time of many jubilees, also in the field of sport. The Częstochowa Museum reminded those events with realized exhibitions and publications. The author of the article described the genesis of the cyclists association "Częstochowa Companions", as well as history, coming into existence in 1900 "The Company of Cyclist of Częstochowa" (later - from 1902 also - of Mo- torcyclist), assuming traditions and organizational experiences of "Częstochowa Companions". The history of those associations was presented from beginnings of their existing to the first half of the 20th century.

192 Monika Świerczewska

Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

Rok 2009 obfitował w wiele ważnych, nie tylko dla stawy Przemysłu i Rolnictwa 1909 roku, w ramach Muzeum Częstochowskiego, ale i całego miasta, których zrealizowano kilka ekspozycji czasowych, wystaw i wydarzeń. Udostępniono do zwiedzania opisanych w późniejszej części artykułu. W zabytko- 42 wystawy czasowe, przygotowane przez pra- wej Galerii Malarstwa i Rzeźby XIX i 1. poł. XX wieku, cowników poszczególnych działów merytorycznych przy ul. Katedralnej 8 udostępniono stałą galerię prac Muzeum, ze zbiorów własnych lub też powstałych Jerzego Dudy-Gracza. W maju rozpoczęto w Muzeum we współpracy z innymi muzeami. Prezentacje na- Pielgrzymowania przy al. Najświętszej Maryi Panny 47 wiązywały tematycznie do dziedzin nauki, takich jak: prace aranżacyjne stałej wystawy poświęconej tradycji archeologia, historia, etnografia, sztuka, przyroda. pielgrzymowania na Jasną Górę. Ekspozycję udostęp- Wiele ekspozycji opracowanych zostało przez pra- niono w sierpniu. cowników Działu Edukacji i Wystaw. Wszystkie pre- W roku 2009 Muzeum Częstochowskie było orga- zentowane były w budynkach należących do bazy nizatorem IV Konkursu Europejskiej Sztuki Ludowej lokalowej Muzeum: w Ratuszu, w Galerii Malarstwa Z nitki i z gliny, którego pokłosiem była wystawa udo- i Rzeźby XIX i 1. poł. XX wieku, w Muzeum Piel- stępniona pod takim samym tytułem, zaprezentowa- grzymowania – Galerii Dobrej Sztuki, w Pawilonach na w Pawilonie Etnograficznym w Parku im. S. Staszica. Wystawowym i Etnograficznym w Parku im. S. Sta- szica, w Muzeum Górnictwa Rud Żelaza, w Zagro- Wystawy dzie Włościańskiej, w Domu Poezji – Muzeum Hali- ny Poświatowskiej, w Rezerwacie Archeologicznym. Ratusz Uruchomiono ponadto cztery wystawy plenerowe, Wystawy stałe: które zaprezentowano na placu Biegańskiego, w III • stała wystawa historyczna Dzieje miasta Częstocho- al. Najświętszej Maryi Panny oraz w Parku im. S. Sta- wy. Cz. I. Od pradziejów do końca XVIII wieku; Dzie- szica w Częstochowie. je miasta Częstochowy. Cz. II. 1793–1921. Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem wysta- • Spacer po dawnej i współczesnej Częstochowie wienniczym w roku 2009 były obchody Stulecia Wy- – stare i nowe fotografie miasta na wieży ratuszowej.

193 Monika Świerczewska

Wystawy czasowe: łaby 85. rocznicę urodzin. Ekspozycja miała za zada- • 18 grudnia 2008 – wernisaż wystawy Częstochowia- nie uświetnić to wydarzenie. Ludmiła była dumna ze nie. Mieszkańcy miasta na fotografii w latach 1845– swojego miasta i często je odwiedzała. Częstochowa 1918.1 (od 18 grudnia 2008 do 28 czerwca 2010). też o niej pamiętała. Jej macierzysta szkoła, I Liceum Na wystawę złożyło się ponad 100 zdjęć, przedsta- Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego, organi- wiających mieszkańców Częstochowy z lat 1845– zowała szereg spotkań z poetką. Odbywały się one 1918: przedstawicieli wszystkich grup narodowych również w Muzeum Częstochowskim i w Ośrodku i wyznaniowych, ich różnorodną aktywność zawo- Promocji Kultury „Gaude Mater”. W częstochow- dową i społeczną. Jeden z autorów scenariusza tak skim Teatrze im. Adama Mickiewicza Ludmiła świę- mówi o wystawie: „Największym atutem tej prezen- towała swoje 80-lecie. tacji jest fakt, że bohaterami zdjęć są nie tylko ludzie Na ekspozycji zaprezentowanej w Muzeum znala- wybitni, najbardziej znani, lecz i ci szarzy, uchwyceni zło się wiele ciekawych pamiątek: korespondencja, na ulicy, przy pracy, przy codziennych czynnościach pochodząca głównie ze zbiorów Muzeum Okręgo- [...], krótko mówiąc widzimy życie codzienne miasta wego w Sandomierzu, a także Biblioteki Publicznej sprzed 100 lat.”2 Zdjęcia trafiły do Muzeum z albu- im. dr. W. Biegańskiego w Częstochowie oraz Marii mów domowych, szuflad..., najczęściej nie były pu- Nasińskiej6, pamiątkowe księgi szkolne Liceum Sło- blikowane i przedstawiane, bo traktowano je raczej wackiego z wpisami Marjańskiej, wiersze ze zbiorów jako rodzinne pamiątki, niż dokument epoki. Zapre- koleżanki z młodzieńczych lat – Krystyny Błasiak, zentowane na wystawie, pozwoliły nam dowiedzieć rękopisy oraz wiele zdjęć ze zbiorów córki, Marii się więcej o ludziach i czasach, w których żyli. Marjańskiej-Czernik. Wystawę wzbogaciły portrety • 19 grudnia 2008 – wernisaż wystawy Niezwykła Ludmiły Marjańskiej autorstwa Jakuba Salamona. zwykłość. Ludmiła Marjańska, zrealizowanej w Gabi- W Gabinecie Wybitnych Częstochowian znalazły się necie Wybitnych Częstochowian.3 (19 grudnia 2008 także meble, które stały jeszcze w gabinecie ojca – 29 września 2009). Ludmiły – Ludwika Mężnickiego, znanego często- Ludmiła Marjańska – poetka; mimo że mieszkała poza chowskiego adwokata.7 Częstochową, nigdy nie zapomniała o swym rodzin- • 5 lutego 2009 – wernisaż wystawy W krainie nici – nym mieście, o korzeniach.4 Wspomina w jednym ze wystawa prezentująca dorobek członków Stowarzy- swoich wierszy, zatytułowanym Życiorys: „Początek: szenia Miłośników Robótek Ręcznych „Świat Ewy”.8 Częstochowa, Boże Narodzenie / i moje, bardzo (5 lutego – 21 kwietnia 2009) ludzkie / Ba, pod choinką, w czepku urodzona!”.5 • 13 marca 2009 – wernisaż wystawy II Konkursu Ta wyjątkowa kobieta zmarła 17 października 2005 Fotografii Osobistej „Moja Częstochowa” oraz finał roku. Gdyby żyła, 26 grudnia 2008 roku obchodzi- konkursu organizowanego przez redakcję „Gazety Wyborczej” w Częstochowie.

1 Częstochowianie na dawnej fotografii, „Tygodnik Katolicki Niedziela” Ekspozycja była wynikiem konkursu ogłaszanego nr 8/2009, 22 II 09. Częstochowianie z dawnych lat, „Życie Często- w następujących kategoriach: wydarzenie, środowi- chowskie”, 18 XII 2008. Portrety częstochowian wygrzebane z rodzin- nych albumów, „Gazeta Wyborcza”, 23 I 2009. 2 Częstochowianie z dawnych lat, „Życie Częstochowskie”, 18 XII 2008. 6 Maria Nasińska – emerytowana nauczycielka języka polskiego w I LO 3 Archiwum Muzeum Częstochowskiego (AMCz), 4501 Dokumentacja im. J. Słowackiego w Częstochowie, przyjaciółka Ludmiły Marjańskiej. wystaw 2008. 7 K. Ozimek, Kobiety w Gabinecie wybitnych częstochowian, „Rocznik 4 Otwarto gabinet poetki, pięknej kobiety, „Gazeta Wyborcza”, 19 XII Muzeum Częstochowskiego”, t. 9, Muzeum Częstochowskie, Często- 2008. chowa 2009, s. 44–45. 5 L. Marjańska, W koronie drzewa, Czytelnik, Warszawa 1979, s. 11. 8 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009.

194 Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

sko, sport, kultura, ludzie.9 (1 marca – 20 kwietnia cji, Bułgarii oraz Rumunii. Muzeum Częstochowskie 2009) było drugim miejscem w Polsce, po Muzeum Ogro- • 23 kwietnia 2009 – wernisaż wystawy Częstochowa du Botanicznego UJ w Krakowie, które prezentowa- pofabryczna – fotografie Piotra Majchrzaka.10 ło wystawę.15 (18 września 2009 – 10 stycznia 2010) Ekspozycja młodego fotografa – częstochowianina, • 5 listopada 2009 – wernisaż wystawy Jerzy Kołakow- ukazująca dorobek twórczy związany z częstochow- ski – założyciel i pierwszy rektor Politechniki Często- skimi fabrykami i zakładami przemysłowymi, za- chowskiej, zrealizowanej w Gabinecie Wybitnych prezentowana w formie artystycznej dokumentacji. Częstochowian.16 (23 kwietnia – 20 maja 2009) Tym razem w parterowych salach Ratusza zagościł • 24 kwietnia 2009 – wernisaż wystawy fotograficz- prof. dr inż. Jerzy Władysław Kołakowski, założy- nej Cztery pory mroku, współorganizowanej ze Spe- ciel i pierwszy rektor Politechniki Częstochowskiej leoklubem Częstochowa.11 (24 kwietnia – 14 maja – postać, która chlubnie zapisała się na kartach 2009) historii naszego miasta. Jerzy Kołakowski był jed- • 8 maja 2009 – wernisaż wystawy prac V Pleneru nym z nominowanych w plebiscycie ogłoszonym Artystycznego Oczami artysty, współorganizowa- w 2000 roku do tytułu Częstochowianina Stulecia. nej z ISD Hutą Częstochowa.12 (8 maja –16 czerwca W roku 2009 przypadł jubileusz 60-lecia powsta- 2009) nia Politechniki i ekspozycja wpisała się w te ob- • 22 maja 2009 – otwarcie wystawy Historia Straży chody. Na wystawie poświęconej temu wybitnemu Pożarnej w Częstochowie – wystawa z okazji ob- częstochowianinowi można było zobaczyć wiele chodów Stulecia Wystawy Przemysłu i Rolnictwa.13 (22 maja – 25 czerwca 2009) • 29 sierpnia 2009 – wernisaż wystawy 50 lat Au- tomobilklubu Częstochowskiego 1959–2009.14 (29 sierpnia – wrzesień 2009) • 18 września 2009 – wernisaż wystawy Rośliny w kul- turze i historii Europy, zorganizowanej w ramach międzynarodowego projektu Rośliny w kulturze: źródło wspólnego dziedzictwa kulturowego Europy. Wystawa została przygotowana przez Uniwersytet w Modenie we Włoszech. 50 zagadnień, ukazują- cych rośliny w różnych, często nieznanych kontek- stach, zostało opracowanych przez kilkudziesięciu naukowców z dziewięciu krajów Europy: Włoch, Polski, Grecji, Norwegii, Hiszpanii, San Marino, Tur-

9 Konkurs Gazety. Zdjęcia już wiszą w Ratuszu, „Gazeta Wyborcza”, 13 III 2009. Fragment wystawy poświęconej 10 Częstochowa pofabryczna, Piękne relikty, „Gazeta Wyborcza”, 24–30 IV 2009. prof. Jerzemu Kołakowskiemu 11 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. w Gabinecie Wybitnych Częstochowian 12 Tamże. 13 Tamże. 15 Tamże. 14 Tamże. 16 Tamże.

195 Monika Świerczewska

dokumentów, zdjęć przybliżających zarówno dro- XX wieku Muzeum Częstochowskiego. Jerzy Duda- gę jego kariery zawodowej (Częstochowa, Bagdad, Gracz był jednym z najwybitniejszych i najbardziej Zielona Góra), jak i zagmatwane koleje jego losu, popularnych polskich malarzy. Urodził się 20 marca pobyt w obozach koncentracyjnych. Unikalnym 1941 roku w Częstochowie. Jego twórczość zawsze eksponatem, jaki znalazł się na wystawie, był jego budziła silne emocje. Przedstawiając ludzi o kary- numer obozowy, zachowany na skrawku materia- katuralnie zdeformowanych ciałach oraz używając łu. Pokazano także częstochowskie korzenie boha- czytelnych symboli, obnażał ludzkie wady – głupotę, tera prezentowanej wystawy, dokumenty z pierw- nietolerancję, zakłamanie, chamstwo, lenistwo, ślepą szych lat działalności Politechniki Częstochowskiej: fascynację pieniądzem i kulturą amerykańską. Artysta, akt erekcyjny, pierwszy sztandar uczelni, protokoły określany jako „wnikliwy satyryk” o ostrym programie organizacyjnego Komitetu Obywatelskiego.17 (5 li- publicystyczno-moralizatorskim, tworzył sceny ro- stopada 2009 – 28 lutego 2010) dzajowe oparte na tradycji malarskiego surrealizmu • 16 grudnia 2009 – otwarcie wystawy Wiosenne cze- i ekspresjonizmu. Mówił, że „maluje świat, który od- kanie. Józef Kościański – malarz, poeta, marzyciel.18 chodzi, umiera, gdzie więcej jest snu, zdarzeń z dzie- (16 grudnia 2009 – 10 lutego 2010) ciństwa, świat w pejzażu przedindustrialnym.” Świat, Józef Kościański – zmarły przed kilku laty artysta lu- w którym „[...] nie ma drutów telefonicznych, kabli, dowy z Silniczki koło Radomska. anten satelitarnych, samochodów, samolotów – tego wszystkiego, co zaprowadzi człowieka z powrotem Galeria Malarstwa i Rzeźby XIX i 1. poł. XX wieku na drzewo, jeżeli nadal będzie się tak intensywnie Wystawy stałe: rozwijał pod tym względem.”20 • Sztuka okresu Młodej Polski • Sztuka Częstochowy XIX i 1. poł. XX wieku • Polska sztuka awangardowa i nowoczesna XIX i XX wieku • 14 maja 2009 – wernisaż stałej wystawy prac Jerze- go Dudy-Gracza Urodziłem się w Częstochowie. „Urodziłem się w Częstochowie, mieszkam na Śląsku, maluję wyłącznie w Polsce, bo jestem człowiekiem cho- rym na Polskę. Mogę żyć i pracować tylko tutaj. Gdzieś w świecie, najpewniej zgłupiałbym do reszty, zmarniał i wreszcie umarł z tęsknoty.”19 – tak o sobie pisał Jerzy Duda-Gracz, artysta, którego kolekcja obrazów od 14 maja 2009 roku znajduje się w przepięknej ka- mienicy, w Galerii Malarstwa i Rzeźby XIX i 1. poł.

Fragment wystawy Jerzego Dudy-Gracza Urodziłem się 17 K. Ozimek, Jerzy Władysław Kołakowski i Politechnika Częstochow- w Częstochowie... ska. Gabinet Wybitnych Częstochowian, Biuletyn Muzeum Często- chowskiego nr 6, listopad – grudzień 2009. 18 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 19 Jerzy Duda-Gracz, folder i zaproszenie do wystawy pt.: Urodziłem się w Częstochowie, czerwiec 1994, kolekcja obrazów Jerzego Dudy- 20 Jerzy Duda-Gracz. Remanenty, Katowice, Galeria Sztuki Współcze- Gracza, Muzeum Częstochowskie 2009. snej BWA, 12 IX – 16 X 2005, www.culture.pl, dostęp 7.04.2009.

196 Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

Wystawy czasowe: • 8 czerwca 2009 – wernisaż wystawy pokonkurso- • 3 października 2008 – wernisaż wystawy Sztuka Art wej Stowarzyszenia Architektów Polskich, oddział déco, współorganizowanej z Muzeum Mazowieckim w Częstochowie Primulus 2009.25 (8 – 28 czerwca w Płocku.21 (3 października 2008 – 2 lutego 2009) 2009) • 6 lutego 2009 – wernisaż XXVII Dorocznej Wysta- • 21 lipca 2009 – wernisaż wystawy Architekci kra- wy Twórczości Stowarzyszenia Artystów Plastyków kowscy za granicą.26 (21 lipca – 4 sierpnia 2009) im. Jerzego Dudy-Gracza w Częstochowie.22 (6 lute- • 13 sierpnia 2009 – wernisaż wystawy Dyplom 2009, go – 10 marca 2009) współorganizowanej z Instytutem Wychowania Ar- Po raz kolejny Muzeum Częstochowskie udostępniło tystycznego Akademii im. Jana Długosza w Często- sale ekspozycyjne w Galerii Malarstwa i Rzeźby XIX chowie.27 (13 sierpnia – 15 października 2009) i 1. poł. XX wieku do zaprezentowania twórczości • 23 października 2009 – wernisaż wystawy z cyklu członków Stowarzyszenia Artystów Plastyków im. Postawy – Marta Ruszkowska – Rysunek, współor- J. Dudy-Gracza w Częstochowie. Jak co roku, na ganizowanej z Instytutem Wychowania Artystyczne- wystawie pokazane były różne techniki plastyczne: go Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.28 malarstwo olejne, pastel, akwarela, rysunek i rzeźba. (23 października – 12 listopada 2009) Prace powstawały na zajęciach warsztatowych, ple- • 20 listopada 2009 – wernisaż wystawy z cyklu Mistrz nerach i we własnych pracowniach. i uczniowie. Adam Wsiołkowski i Stanisław Rodziński • 13 marca 2009 – otwarcie wystawy Tradycja wczoraj – profesorowie Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, i dziś. Współczesne rzemiosło i grafika z kolekcji Mu- współorganizowanej z Akademią im. Jana Długosza zeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krako- w Częstochowie.29 (20 listopada – 5 stycznia 2010) wie.23 (13 marca – 3 czerwca 2009) Japonia jest symbolem nowoczesnej techniki i kul- Muzeum Pielgrzymowania tury o ponad tysiącletniej tradycji. Czy to możliwe, by w kraju, w którym produkuje się roboty mogą- Wystawy stałe: ce grać w piłkę, wciąż jeszcze kimona szyto ręcz- • Wystawa poświęcona częstochowskiej sztuce dewo- nie? A jednak, tradycyjne rzemiosło jest dziś kulty- cyjnej i tradycji pielgrzymowania na Jasną Górę do wowane w wielu ośrodkach w całej Japonii, zaś ar- Częstochowy – ze zbiorów własnych oraz ze zbio- tyści używają współczesnych mediów do tworzenia rów Jasnej Góry. dzieł sztuki, które są nawiązaniem do wielkich po- Wystawy czasowe: przedników. Wszystkie współczesne produkty, które • Lourdes. 150-lecie objawień (czerwiec 2008 – gru- znalazły się na wystawie w Muzeum Częstochow- dzień 2009). skim, takie jak wyroby ceramiczne, kimona, wachla- • 1966 – Milenium kontra 1000-lecie – wystawa z IPN, rze, wyroby z laki, Japończycy wciąż wykonują ręcz- oddz. w Katowicach. nie, przy pomocy tradycyjnych narzędzi. Ozdabiają je motywami zaczerpniętymi z dawnej kultury, czy- sne rzemiosło i grafika z kolekcji Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej telnymi dla odbiorcy w całej Europie, gdzie sztuka Manggha, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009. 25 „Primulus 2009” rozstrzygnięty, „Życie Częstochowskie” 10–11 VI 24 ta znana jest już od czasów nowożytnych. 2009. 26 Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za lipiec 2009, 21 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2008. AMCz 2009. 22 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 27 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 23 Tamże. 28 Tamże. 24 A. Görlich, folder do wystawy pt.: Tradycja wczoraj i dziś. Współcze- 29 Tamże.

197 Monika Świerczewska

• Medalik, książeczka, obrazek... historia dewocyjna • 1 lipca 2009 – wernisaż wystawy Ikona. Słowo. Dro- Częstochowy. ga. Modlitwa ze zbiorów Muzeum Ikon w Supra- • Pielgrzymki i sanktuaria na dawnej pocztówce – ko- ślu.36 (1 lipca – 31 października 2009) lekcja prof. Antoniego Jackowskiego. • 12 września 2009 – wernisaż wystawy Żyd Niema- • Częstochowa wśród europejskich ośrodków piel- lowany w Ziemi Obiecanej (miedzioryty o tematyce grzymkowych – wystawa ze zbiorów Muzeum Czę- biblijnej z kolekcji Alicji B. Schottlas).37 (12 września stochowskiego oraz ze zbiorów Jasnej Góry. 2009 – 31 stycznia 2010) • 3 lipca 2008 – udostępnienie w Ratuszu wystawy • 21 listopada 2009 – otwarcie wystawy fotografii Św. Franciszek na Kaszubach – malarstwo Józefy Krzysztofa Muskalskiego Chińska Odyseja.38 (21 listo- Wnukowej.30 W październiku 2008 przeniesiono pada 2009 – 17 stycznia 2010) ekspozycję do Muzeum Pielgrzymowania, gdzie była Autorem wystawy był częstochowianin, lekarz oku- prezentowana do 20 lutego 2009.31(3 lipca 2008 lista, fotografik i podróżnik w jednej osobie. Obok – 20 lutego 2009) pracy zawodowej, jego pasją są podróże i fotografia • 19 listopada 2008 – wernisaż wystawy fotogra- artystyczna. Odwiedził wiele zakątków Europy, Ame- fii Andrzeja Kotuleckiego Lwowskie nekropolie.32 ryki, Afryki, Azji, Australii i Oceanii. Jest członkiem (19 listopada 2008 – 3 kwietnia 2009) Związku Polskich Artystów Fotografików oraz Foto- • 20 marca 2009 – udostępnienie wystawy Pejzaż klubu RP. Ma na swoim koncie wiele nagród i wy- święty – polskie kościółki drewniane – fotografie Sta- różnień w konkursach fotograficznych. Z Muzeum nisława Markowskiego, współorganizowanej z Ka- Częstochowskim związany od wielu lat. Na kilku tolickim Centrum Kultury w Krakowie.33 (20 lutego wystawach pokazywał nie tylko fotografie, ale też – 31 marca 2009) pamiątki przywiezione z licznych podróży. • 8 kwietnia 2009 – wernisaż wystawy Inna przestrzeń. Natura-Zapis-Dzieło. Hucisko 2008, współorganizo- Pawilon Wystawowy w Parku im. S. Staszica wanej z Instytutem Wychowania Artystycznego Aka- demii Jana Długosza w Częstochowie.34 (8 kwietnia • Pracownia prof. Zbigniewa Bajka – wystawa z cyklu – 20 maja 2009) Mistrz i uczniowie współorganizowana z Akademią • 27 maja 2009 – wernisaż wystawy jubileuszowej im. Jana Długosza w Częstochowie (grudzień 2008 30. rocznica I Pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II – 17 stycznia 2009).39 do Ojczyzny, 2–10 czerwca 1979 r., współorganizowa- • 14 stycznia 2009 – wernisaż wystawy Paleolityczne nej z Katolickim Tygodnikiem „Niedziela”.35 (27 maja malarstwo jaskiniowe, współorganizowanej z Mu- – 31 sierpnia 2009) zeum Śląskim w Katowicach.40 (14 stycznia – 23 mar- ca 2009) • 23 stycznia 2009 – wernisaż wystawy Na skrzydłach przeszłości. Motywy ptaków na zabytkach archeolo- 30 Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za lipiec 2008, AMCz 2008. 36 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 31 Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za luty 2009, AMCz 37 Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za wrzesień 2009, 2009. AMCz 2009. 32 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2008. 38 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. Okiem globtrotera, „Ga- 33 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. Sprawozdanie z pracy zeta Wyborcza”, 27 XI 2009. Działu Edukacji i Wystaw za marzec 2009, AMCz 2009. 39 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2008. 34 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 40 Sztuka z gór i jaskiń, „Życie Częstochowskie”, 15 I 2009. Wycieczka 35 Tamże. w prehistorię, „Gazeta Wyborcza”, 6 I 2009.

198 Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

gicznych z ziem polskich XI w. p.n.e. – XVII w. n.e., Założeniem wystawy było przypomnienie prezen- współorganizowanej z Muzeum Archeologicznym tacji sztuki, która miała miejsce w 1909 roku oraz w Poznaniu.41 (23 stycznia – 7 maja 2009) skonfrontowanie jej z pokazem twórczości uznanych • 26 marca 2009 – wernisaż Ogólnopolskiej Wystawy artystów współczesnych. Celem – pokazanie pewnej Pokonkursowej Wariacje na temat twórczości Artura różnorodności spojrzeń na sztukę, zaprezentowanie Grottgera. odmienności postaw artystów różnych pokoleń, ich Organizatorem i pomysłodawcą konkursu jest Ze- stosunku do dzieła i aktu twórczego.46 spół Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego • W Pawilonie Etnograficznym w Parku im. S. Staszi- w Częstochowie.42 (26 marca – 7 maja 2009) ca, dawnym Pawilonie Przemysłu Ludowego, zago- • 22 maja 2009 – uroczystości związane z obchodami ściła ekspozycja nawiązująca charakterem do pre- jubileuszowymi upamiętniającymi Stulecie Wystawy zentacji sprzed 100 lat zatytułowana Ludowe rze- Przemysłu i Rolnictwa 1909–2009. miosło użytkowe i artystyczne.47 Pokazane zosta- W ramach obchodów, w salach na parterze Pawilonu ły wyroby z tych samych dziedzin rzemiosła, takie Wystawowego w Parku im. S. Staszica udostępniono jak: pasiaste tkaniny wełniane z początku XX wie- wystawę historyczną wraz z wystawą uzupełniającą ku, zapaski, fartuchy, samodziałowe tkaniny lnia- środowiskową, przygotowaną we współpracy z Pol- ne – prześcieradła, ręczniki, chodniki. Zaprezento- skim Towarzystwem Higienicznym w Warszawie.43 wano ponadto wyroby plecionkarskie, przedmioty (22 maja – 20 listopada 2009) z drewna i gliny, a także dzieła kowalstwa artystycz- • Sale na piętrze wypełniła wystawa Sztuka Młodej nego i użytkowego. Ekspozycję wzbogaciły repro- Polski. Młoda Polska Sztuka. Dom Sztuki wczoraj dukcje archiwalnych zdjęć, na których przedstawio- i dziś – 1909 i 2009.44 (22 maja – 16 sierpnia 2009) ny został Pawilon – jego wnętrze oraz otoczenie, Na wystawie zaprezentowano obrazy powstałe a także zwiedzający, odziani w stroje ludowe z róż- przed 1909 rokiem – takie, jakie znalazły się 100 nych regionów Polski.48 lat temu w Domu Sztuki – pawilonie, który powstał • W III al. Najświętszej Maryi Panny i w Parku im. specjalnie z okazji Wielkiej Wystawy. Jednocześnie S. Staszica uruchomiono wystawę plenerową upa- w ramach ekspozycji pokazano dokonania artystów miętniającą ten jubileusz. Prezentację widoków współczesnych. W części historycznej znalazły się z dawnej wystawy, fotografii, dokumentów, jej or- płótna Józefa Chełmońskiego, Józefa Mehoffera, ganizatorów, zestawiono ze współczesnymi firma- Stanisława Wyspiańskiego i innych wybitnych pol- mi, pokazując w ten sposób kontekst historii, ale też skich malarzy. Do grona artystów współczesnych współczesność i rozwój Częstochowy.49 organizatorzy włączyli: Wilhelma Sasnala, Stefana • Wystawą towarzyszącą, była udostępniona w tym Gierowskiego, Pawła Althamera i innych, ponadto dniu, w Galerii „Poddasze” w Ratuszu, ekspozycja Hi- fotografie i wyroby rzemiosła artystycznego. Wśród

częstochowskich artystów znaleźli się Wojciech 46 K. Sucharkiewicz, Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska Sztuka. Dom Prażmowski, Jerzy Kędziora i Tomasz Sętowski.45 Sztuki wczoraj i dziś 1909–2009, Muzeum Częstochowskie, Często- chowa 2009, s. 5. 47 Wspomnienia wielkiej wystawy, „Gazeta Wyborcza”, Co jest grane 41 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 22–28 V 2009. 42 Tamże. 48 E. Miszczyńska, A. Bilska, Wystawa etnograficzna – Ludowe rzemio- 43 Tamże. sło użytkowe i artystyczne, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 44 Sto lat młodości, „Weranda”, nr 9 (81) 2009. 2009. 45 Wydarzenie na stulecie wielkiej wystawy, „Gazeta Wyborcza”, 49 Setna rocznica Wystawy z 1909, „Życie Częstochowskie”, 20–21 V 13 V 2009. 2009.

199 Monika Świerczewska

storia Straży Pożarnej w Częstochowie, przybliżająca go Klimaty Częstochowy było ukazanie walorów 100 lat działalności Straży Pożarnej w naszym mieście. architektonicznych, kulturowych, przyrodniczych i turystycznych miasta. Organizatorom zależało na pozyskaniu i prezentacji fotografii obrazujących za- interesowanie przejawami życia społecznego, kultu- ralnego oraz sportowego, niebanalne potraktowanie „miejskich klimatów”, w których głównymi motywa- mi są człowiek, środowisko, w którym żyje oraz wy- darzenia, w których uczestniczy.53 • 2 grudnia 2009 – otwarcie wystawy Wiecie, spotka- łem miłość… Grafika Pabla Picassa ze zbiorów Mu- zeum Narodowego w Warszawie (2 grudnia 2009 – 7 lutego 2010) Na wystawie zgromadzono 35 prac artysty pocho- dzących z Gabinetu Grafiki i Rysunków Muzeum Na- rodowego w Warszawie oraz wybrane ze zbiorów własnych malarstwo polskie i grafikę zainspirowane Picassem. Znalazły się tu obrazy takich twórców, jak: Maria Jarema, Jonasz Stern, Tymon Niesiołowski, Stanisław Dawski i inni. Wśród zaprezentowanych Uroczysta inauguracja obchodów jubileuszu stulecia Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie w Muzeum Częstochowskim dzieł, dominowały por-

• 18 października 2009 – otwarcie wystawy amerykań- skiej artystki Fay Grayower Gdzie przeszłość spotyka się z przyszłością.50 (18 października – 5 listopada 2009) Otwarcie wystawy połączone ze spotkaniem z autor- ką było jedną z imprez towarzyszących obchodom Światowych Dni Żydów Częstochowian. • 24 października 2009 – wernisaż wystawy Zawsze z nadzieją, przygotowanej w ramach 7. Dni Kultury Chrześcijańskiej.51 (24 października – 5 listopada 2009) • 6 listopada 2009 – wernisaż wystawy 4. edycji Kon- kursu Fotograficznego Klimaty Częstochowy. (6 li- stopada 2009 – 31 stycznia 2010) Konkurs ogłaszany jest od 2006 roku przez Wy- dział Komunikacji Społecznej52 Urzędu Miasta Czę- stochowy. Celem 4. edycji Konkursu Fotograficzne- Fragment wystawy Wiecie, spotkałem miłość... Grafika 50 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. Pabla Picassa 51 Tamże. 52 W 2010 roku Wydział Kultury i Sztuki połączony został z Wydziałem Komunikacji Społecznej, tworząc Wydział Kultury i Promocji. 53 www.klimatyczestochowy.pl, dostęp 9.04.2010.

200 Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

trety kobiet, które miały ogromny wpływ na życie Konkurs Europejskiej Sztuki Ludowej Z nitki i z gliny artysty. Interesującymi eksponatami uzupełniającymi realizowany był w ramach obchodów X Dni Euro- ekspozycję były naczynia ceramiczne z 2. poł. XX pejskiej Kultury Ludowej. Został objęty patronatem wieku, doskonale wpisujące się w epokę mistrza.54 Prezydenta Miasta Częstochowy Tadeusza Wrony. Obejmował takie dziedziny sztuki ludowej, jak: Pawilon Etnograficzny w Parku im. S. Staszica haft, koronkę, krawiectwo strojów, tkactwo, a tak- że pracę w glinie – garncarstwo i rzeźbę ceramicz- • 10 października 2008 – wernisaż wystawy przygo- ną. Miał na celu ukazanie kondycji sztuki ludowej, towanej ze zbiorów Igora Strojeckiego i Centralnego jej obecnego kształtu oraz zróżnicowania uwa- Muzeum Włókiennictwa w Łodzi XIX-wieczna Azja runkowanego wpływami kulturowymi. Do udziału Środkowa w obiektywie Leona Barszczewskiego.55 w przedsięwzięciu, poza polskimi artystami, zapro- (10 października – 4 stycznia 2009) szono twórców ludowych z Czech, Litwy, Słowacji • 14 stycznia 2009 – wernisaż wystawy przygotowanej i Ukrainy. Na wystawie pokonkursowej można było we współpracy z Muzeum Pienińskim im. Józefa Szalaya zobaczyć ponad 500 eksponatów, wykonanych w Szczawnicy Oddział Muzeum Okręgowego w Nowym przez 125 twórców.59 Sączu U górali w Pieninach.56 (styczeń – marzec 2009). • Wystawa z cyklu prezentacji Polskie regiony etno- graficzne. Wśród eksponatów pokazano tradycyjną sztukę, folklor oraz życie codzienne Górali Szczaw- nickich. Finisaż miał miejsce 29 marca 2009 roku.57 • 22 maja 2009 – wernisaż wystawy Ludowe rzemio- sło użytkowe i artystyczne, w ramach obchodów Stulecia Wystawy Przemysłu i Rolnictwa 1909 roku (22 maja – 31 sierpnia 2009) • 5 września 2009 – wernisaż wystawy pokonkurso- wej IV Konkursu Europejskiej Sztuki Ludowej Z nitki i z gliny. (5 września – 15 stycznia 2010) „Sztukę ludową, będącą częścią kultury narodu na- Wernisaż wystawy pokonkursowej IV Europejskiego leży chronić przed zniekształceniem. Muzeum Czę- Konkursu Sztuki Ludowej pt.: Z nitki i z gliny stochowskie zaprezentowało europejski dorobek rękodzielniczego folkloru.”58 5 grudnia 2009 odbyło się rozstrzygnięcie konkursu na Nagrodę Publiczności w konkursie zorganizowa- 54 Obejrzyj dzieła geniusza, „Gazeta Wyborcza”, 4–10 XII 2009. Pa- nym w oparciu o wystawę Z nitki i z gliny.60 blo Picasso w Częstochowie, „Życie Częstochowskie”, 2–3 XII 2009. Wiecie, spotkałem miłość..., wywiad z K. Sucharkiewicz, współkomisa- rzem wystawy w Muzeum Częstochowskim, „Gazeta Częstochowska”, 24 XII 2009. Przyjechał Picasso, „Gazeta Wyborcza”, 1 XII 2009. 59 www.powiat.lowicz.pl, dostęp 1.10.2009, kopia w AMCz, 4501 Do- 55 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2008. kumentacja wystaw 2009. www.radionadzieja.pl, dostęp 1.10.2009, 56 Pensjonat z czerwonym sercem, „Gazeta Wyborcza”, 15 I 2009. kopia w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. www.czestochowa. Sztuka z gór i jaskiń, „Życie Częstochowskie”, 15 I 2009. naszemiasto.pl, dostęp 1.10.2009, kopia w AMCz, 4501 Dokumenta- 57 Nastrojowo o strojach, Pieniny, ach Pieniny, „Gazeta Częstochow- cja wystaw 2009. www.kulturaludowa.pl, dostęp 1.10.2009, kopia ska”, nr 14 (900), 9 IV 2009. w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. www.sztuka.pl, dostęp 58 Z nitki i z gliny, „Gazeta Częstochowska”, nr 37 (922), 17 IX 2009, 1.10.2009, kopia w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 1 X 2009. 60 Widzowie wybrali świątka i szopkę, „Gazeta Wyborcza”, 8 XII 2009.

201 Monika Świerczewska

Zagroda Włościańska Czeskie Naj, współorganizowanej z Czeskim Cen- Wystawy stałe: trum w Warszawie.62 (6–27 kwietnia 2009) • Kultura ludowa okolic Częstochowy – wystawa etno- Na 33 planszach można było zobaczyć rzeczy, któ- graficzna ze zbiorów własnych re wymyślono w tym kraju, a także zjawiska, produk- ty, dzieła sztuki i natury charakterystyczne dla Czech, Wystawy czasowe: z których nasi południowi sąsiedzi są dumni, a z cze- • Koziegłowy – zapomniany ośrodek twórczości rękodziel- go mało kto zdaje sobie sprawę. Na otwarciu wy- niczej – wystawa etnograficzna ze zbiorów własnych stawy w Częstochowie była Pavla Foglowa, dyrektor Czeskiego Centrum w Warszawie. Rezerwat Archeologiczny • 4 września 2009 – wernisaż wystawy fotograficznej Krwawy poniedziałek.63 (4–30 września 2009) Wystawy stałe: Wystawa była częścią obchodów upamiętniających 70. • Z mroku dziejów. Kultura łużycka – stała ekspozycja rocznicę wydarzenia z 4 września 1939 roku, zwanego prezentująca zabytki archeologiczne kultury łużyckiej. „Krwawym Poniedziałkiem”. W programie obchodów, Cmentarzysko kultury łużyckiej in situ. na placu Jana Pawła II, przed Archikatedrą Często- chowską odbył się spektakl – performance w wykona- Wystawy czasowe: niu Teatru Wojciecha Kołsuta i Stowarzyszenia na Rzecz • 4 czerwca 2009 – otwarcie wystawy pokonkursowej Rozwoju Miasta Częstochowy „Progresja”. oraz rozstrzygnięcie konkursu plastycznego dla dzieci i młodzieży Archeologia – nauka z pasją.61 (4 czerwca III al. Najświętszej Maryi Panny – 31 października 2009). • 15 stycznia 2009 – udostępnienie wystawy Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po Dom Poezji – Muzeum Haliny Poświatowskiej 1944 roku.64 (15–26 stycznia 2009)

Wystawy stałe: Wystawy wypożyczone do innych muzeów • Ekspozycja poświęcona życiu i twórczości literackiej Haliny Poświatowskiej. • W roku 2009 Muzeum Częstochowskie wypożyczało swoje wystawy do innych muzeów w kraju. Przygoto- Muzeum Górnictwa Rud Żelaza wana przez Dział Przyrody ekspozycja pt.: Ptaki okolic Częstochowy prezentowana była od lutego do marca Wystawy stałe: 2009 roku w Muzeum Ziemi Wieluńskiej w Wieluniu. • Stała wystawa poświęcona historii górnictwa rud że- Pokazywała ptaki w zależności od środowisk, w któ- laza w regionie częstochowskim. rych występują: wodne, środowiska zurbanizowane, skałolubne, leśne oraz ptaki otwartych przestrzeni. Wystawy plenerowe • Najpiękniejsze owady świata to kolejna z wystaw ekspo- nowanych poza obiektami Muzeum Częstochowskiego. plac Biegańskiego Ta wyjątkowa kolekcja liczy około tysiąca okazów moty- • 6 kwietnia 2009 – wernisaż wystawy plenerowej 62 „Czeskie Naj” na placu Biegańskiego, „Życie Częstochowskie”, 8–9 IV 2009. 61 Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za maj 2009, AMCz 63 AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 2009. 64 Lekcja historii w plenerze, „Życie Częstochowskie”, 15 I 2009.

202 Wystawy organizowane przez Muzeum Częstochowskie w 2009 roku

li i chrząszczy, pochodzących z najodleglejszych zakąt- • MAM, Widzowie wybrali świątka i szopkę, „Gazeta ków świata. Muzeum zakupiło ją w roku 2000 od często- Wyborcza”, 8 XII 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja chowskiego kolekcjonera Jana Bieńkowskiego. Muzeum wystaw 2009. Regionalne w Radomsku prezentowało naszą kolek- • Marjańska Ludmiła, W koronie drzewa, Czytelnik, cję owadów od marca do czerwca 2009 roku, Muzeum Warszawa 1979, s. 11. w Praszce – od listopada 2009 roku do lutego 2010 roku. • Miszczyńska Elżbieta, Bilska Andżelika, Wystawa et- nograficzna – Ludowe rzemiosło użytkowe i arty- Kolejny rok działalności wystawienniczej Muzeum styczne, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa Częstochowskiego to przykład owocnego współdzia- 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. łania i zaangażowania wszystkich pracowników – tych • Niegowska Anna, Sztuka z gór i jaskiń, „Życie Czę- merytorycznych, którzy prowadzą prace badawczo- stochowskie”, 15 I 2009, AMCz, 4501 Dokumenta- naukowe, i tych, którzy technicznie zaangażowani są cja wystaw 2009. w dane przedsięwzięcie. Poza wystawami własnymi, • Niegowska Anna, „Primulus” 2009 rozstrzygnię- poświęconymi dziejom miasta i regionu, współorgani- ty, „Życie Częstochowskie” 10–11 VI 2009, AMCz, zowano szereg ekspozycji z wieloma muzeami w kra- 4501 Dokumentacja wystaw 2009. ju. Część z ubiegłorocznych prezentacji to wynik pracy • Ozimek Katarzyna, Kobiety w Gabinecie Wybitnych oświatowej, współdziałania ze szkołami i placówkami Częstochowian [w:] „Rocznik Muzeum Częstochow- oświatowymi z Częstochowy i regionu. skiego”, t. 9, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- wa 2009, s. 34–46. Bibliografia: • Ozimek Katarzyna, Jerzy Władysław Kołakowski i Po- • AB, Lekcja historii w plenerze, „Życie Częstochow- litechnika Częstochowska. Gabinet Wybitnych Czę- skie”, 15 I 2009, Archiwum Muzeum Częstochow- stochowian, Biuletyn Muzeum Częstochowskiego nr skiego (AMCz), 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 6, listopad – grudzień 2009, AMCz, 4501 Dokumen- • Błaut Sławomir, Częstochowianie na dawnej foto- tacja wystaw 2009. grafii, „Tygodnik Katolicki Niedziela”, nr 8/2009, • Pawlikowski Janusz, Częstochowianie z dawnych lat, 22 II 09, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. „Życie Częstochowskie”, 18 XII 2008, AMCz, 4501 • CW, Konkurs Gazety. Zdjęcia już wiszą w Ratuszu, Dokumentacja wystaw 2008. „Gazeta Wyborcza”, 13 III 2009, AMCz, 4501 Doku- • Pawlikowski Janusz, Setna rocznica Wystawy z 1909, mentacja wystaw 2009. „Życie Częstochowskie”, 20–21V 2009, AMCz, 4501 • Duda-Gracz Jerzy, Urodziłem się w Częstochowie, Dokumentacja wystaw 2009. czerwiec 1994, kolekcja obrazów Jerzego Dudy-Gra- • Piersiak Tadeusz, Częstochowa pofabryczna, Piękne cza, Muzeum Częstochowskie 2009 (folder i zapro- relikty, „Gazeta Wyborcza”, 24–30 IV 2009, AMCz, szenie), AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • Görlich Aleksandra, Tradycja wczoraj i dziś. Współ- • Piersiak Tadeusz, Obejrzyj dzieła geniusza, „Gazeta czesne rzemiosło i grafika z kolekcji Muzeum Sztu- Wyborcza”, 4–10 XII 2009, AMCz, 4501 Dokumen- ki i Techniki Japońskiej Manggha, Muzeum Czę- tacja wystaw 2009. stochowskie, Częstochowa 2009 (katalog), AMCz, • Piersiak Tadeusz, Okiem globtrotera, „Gazeta Wyborcza”, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 27 XI 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • Kowalkowska Weronika, Gierzyński Stanisław, Sto lat • Piersiak Tadeusz, Otwarto gabinet poetki, pięknej ko- młodości, „Weranda”, nr 9 (81) 2009, AMCz, 4501 biety, „Gazeta Wyborcza”, 19 XII 2008, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. Dokumentacja wystaw 2008.

203 Monika Świerczewska

• Piersiak Tadeusz, Przyjechał Picasso, „Gazeta Wyborcza”, Częstochowskie”, 8–9 IV 2009, AMCz, 4501 Doku- 1 XII 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. mentacja wystaw 2009. • Piersiak Tadeusz, Picasso w Częstochowie, „Gazeta • Wesołowska Monika, Pablo Picasso w Częstochowie, Wyborcza”, 28–29 XI 2009, AMCz, 4501 Dokumen- „Życie Częstochowskie”, 2–3 XII 2009, AMCz, 4501 tacja wystaw 2009. Dokumentacja wystaw 2009. • Piersiak Tadeusz, Pensjonat z czerwonym sercem, • Wiecie, spotkałem miłość..., wywiad z Katarzyną Su- „Gazeta Wyborcza”, 15 I 2009, AMCz, 4501 Doku- charkiewicz, współkomisarzem wystawy w Muzeum mentacja wystaw 2009. Częstochowskim, rozmawiał Łukasz Giżyński, „Gaze- • Piersiak Tadeusz, Wycieczka w prehistorię, „Gazeta ta Częstochowska”, 24 XII 2009, AMCz, 4501 Doku- Wyborcza”, 6 I 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja mentacja wystaw 2009. wystaw 2009. • Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludo- • Piersiak Tadeusz, Wydarzenie na stulecie wielkiej wy- wej, pod red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum Czę- stawy, „Gazeta Wyborcza”, 13 V 2009, AMCz, 4501 stochowskie, Częstochowa 2009. Dokumentacja wystaw 2009. • Skiba Joanna, Portrety częstochowian wygrzebane z ro- Linki: dzinnych albumów, „Gazeta Wyborcza”, 23 I 2009, • www.klimatyczestochowy.pl, dostęp 9.04.2010. AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • www.culture.pl, Jerzy Duda-Gracz. Remanenty, Ka- • Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za towice, Galeria Sztuki Współczesnej BWA, 12.09. lipiec 2009, AMCz 2009. – 16.10.2005, dostęp 7.04.2009. • Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za • www.powiat.lowicz.pl, dostęp 1.10.2009, kopia lipiec 2008, AMCz 2008. w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • Sprawozdanie z pracy Działu Edukacji i Wystaw za • www.radionadzieja.pl, dostęp 1.10.2009, kopia luty 2009, AMCz 2009. w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • Stacherczak Łukasz, Nastrojowo o strojach, Pieniny, ach • czestochowa.naszemiasto.pl, dostęp 1.10.2009, ko- Pieniny, „Gazeta Częstochowska”, nr 14 (900), 9 IV pia w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 2009, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • www.kulturaludowa.pl, dostęp 1.10.2009, kopia • Szwedzińska Sandra, Z nitki i z gliny, „Gazeta Czę- w AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. stochowska”, nr 37 (922), 17 IX 2009, 1 X 2009, • www.sztuka.pl, dostęp 1.10.2009, kopia w AMCz, AMCz, 4501 Dokumentacja wystaw 2009. 4501 Dokumentacja wystaw 2009. • TDC, „Czeskie Naj” na placu Biegańskiego, „Życie • www.muzeumczestochowa.pl, dostęp 16.04.2010.

204 Monika Świerczewska

Exhibitions organised by the Museum of Częstochowa in 2009

The article provides information on temporary and permanent exhibitions organised by the Museum of Częstochowa in 2009. Last year the visitors were offered 42 temporary exhibitions prepared internally, based on the resources of the Museum and borrowed from other museums. The exhibitions were related to the sciences represented in the Museum, such as: archaeology, history, ethnogra- phy, art, natural heritage. Many exhibitions were prepared by the staff of the Education and Exhibition Department. All exhibitions were displayed in buildings owned by the Museum: in the Town hall, 19th and 20th century Gallery of Painting and Sculpture, Pilgrimage Museum. In the Fine Art Gallery, in the Exhibition and Ethnography Pavilion in the S. Staszic Park, in the Iron Ore Mining Museum, Peasant Homestead, House of Poetry. the Halina Poświatowska Museum and Archaeology Reserve. Additionally, four open air exhibitions were opened, presented in Biegański Square, in III Aleja Najświętszej Maryi Panny and in the S. Staszic Park in Częstochowa.

205 Katarzyna Jezierska

Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku

„Dopóki czytelnik jej nie otworzy, dopóty książka materiał otrzymany od autora przygotowują do druku jest tylko zbiorem słów.” – dbają o poprawność tekstu pod kątem językowym, /Ursula K. Le Guin/ przystosowują rozdzielczość fotografii do wymogów drukarskich, opracowują mapy, rysunki, tabele, wyko- Sentencja, której autorką jest współczesna amerykań- nują skład tekstu i jego późniejsze łamanie na kartach ska pisarka, Ursula K. Le Guin, zawiera w sobie głęboką publikacji. W efekcie do drukarni trafia gotowy projekt prawdę – książka powinna być czytana. Tylko wtedy w wersji cyfrowej, zbudowany jakby z dwóch części spełnia swoją rolę, staje się źródłem wiedzy i wzboga- – z tekstu właściwego wraz z materiałem ilustracyjnym ca czytelnika. oraz z projektu okładki, oznakowanej (podobnie jak Muzeum Częstochowskie od wielu lat prowadzi stopka redakcyjna) numerem ISBN, niepowtarzalnym działalność wydawniczą.1 Publikuje zarówno mate- cyfrowym identyfikatorem książek, przyznawanym wy- riały przygotowane przez własnych pracowników, jak dawnictwom działającym w Polsce przez Krajowe Biuro i książki autorstwa osób niezwiązanych z instytucją. ISBN, podlegające od 1993 roku Bibliotece Narodowej Wśród wydawnictw znaleźć można foldery, katalogi w Warszawie. wystaw, publikacje popularnonaukowe. Łączy je jedno – wszystkie odnoszą się do ziemi częstochowskiej, do Wykaz książek opublikowanych przez Muzeum Czę- historii regionu, a co z tym związane, do działalności stochowskie w 2009 roku: instytucji bądź indywidualnych osób, do bogactwa Muzeum Częstochowskie w 2009 wydało szesnaście flory i fauny. Są efektem trudu włożonego przez au- publikacji oznakowanych numerem ISBN: tora w pracę badawczą, w poznanie źródeł pisanych, 1. Tomasz Haładyj, Opowieść o częstochowskich ikonografii. Nie można też zapomnieć o tych, którzy tramwajach, Muzeum Częstochowskie, PPHU Drukpol sp.j., Częstochowa 2009, ISBN 978-83- 601286-1-9, ISBN 978-83-61458-37-1; 1 Statut Muzeum Częstochowskiego. Załącznik do uchwały nr 299/ XXV/2000 Rady Miasta Częstochowy z dnia 17 kwietnia 2000 r., 2. Artur Kita, Uczniowski Klub Sportowy „Gol” Czę- w uzgodnieniu: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, s. 2. stochowa. Geneza i rozwój kobiecej drużyny pił-

206 Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku

karskiej (1996–2008), Muzeum Częstochowskie, 13. Stulecie Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Często- Częstochowa 2009, ISBN 978-83-01285-6-5; chowie 1909, pod red. Jarosława Kapsy, Muzeum 3. Bolesław Kurkowski, Z krwawych dni Częstochowy. Częstochowskie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83- Wspomnienia o zbrodni Wehrmachtu z 4 września 601282-2-0; 1939, Muzeum Częstochowskie, Archiwum Pań- 14. Katarzyna Sucharkiewicz, Sztuka Młodej Polski. stwowe w Częstochowie, Częstochowa 2009, ISBN Młoda Polska Sztuka 1909–2009. Dom Sztuki 978-83-601288-5-5; wczoraj i dziś – 1909 i 2009, Muzeum Częstochow- 4. Literatura i kultura w Częstochowie. Częstochowa skie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83-601283-2-9; w literaturze i kulturze, pod red. Elżbiety Hurniko- 15. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Częstocho- wej, Elżbiety Wróbel, Anny Wypych-Gawrońskiej, wie w latach 1906–2006, pod red. Teresy Drozdek- Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009, Małolepszej, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- ISBN 978-83-601289-5-4; wa 2009, ISBN 978-83-601280-2-2; 5. Anna Manicka, Wiecie, spotkałem miłość... Grafi- 16. Tradycje 11 Listopada w Częstochowie, pod red. ka Pabla Picassa ze zbiorów Muzeum Narodowego Ryszarda Szweda, Muzeum Częstochowskie, Czę- w Warszawie, Muzeum Częstochowskie, Często- stochowa 2009, ISBN 978-83-601283-6-7; chowa 2009, ISBN 978-83-601289-0-9; 17. Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Lu- 6. Muzeum Górnictwa Rud Żelaza. Przewodnik, dowej, pod red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum oprac. Mariusz Grzyb, Muzeum Częstochowskie, Częstochowskie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83- Częstochowa 2009, ISBN 978-83-601281-7-6; 601287-5-6; 7. Maria Nowakowska-Majcher, Opozycja w regionie 18. Dariusz Złotkowski, Wystawa Przemysłu i Rolnic- częstochowskim 1981–1989, Muzeum Częstochow- twa w Częstochowie 1909 roku w świetle prasy skie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83-601284-2-8; polskiej, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 8. Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa 2009, ISBN 978-83-601285-2-7. w Częstochowie 1909. Reprint – 2009, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83- 601282-7-5; Charakterystyka książek opublikowanych przez Mu- 9. „Rocznik Muzeum Częstochowskiego 2009”, zeum Częstochowskie w 2009 roku: t. 9, pod red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum Katalogi Częstochowskie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83- 601286-6-4; Muzeum Górnictwa Rud Żelaza. Przewodnik 10. Andrzej Siwiński, Przydrożne i cmentarne ślady opracowanie: Mariusz Grzyb września na ziemi częstochowskiej, Muzeum Czę- W Parku im. S. Staszica znajduje się wyjątkowy obiekt stochowskie, Częstochowa 2009, ISBN 978-83- Muzeum Częstochowskiego – wyjątkowy, bowiem 601288-0-0; w wydrążonych w latach 1974–1976 podziemnych 11. Franciszek Sobalski, Przemysł częstochowski korytarzach do dziś zachowały się wyrobiska podziem- (1882–1914), Muzeum Częstochowskie, Często- ne. Muzeum Górnictwa Rud Żelaza cieszy się dużym chowa 2009, ISBN 978-83-601283-7-4; zainteresowaniem zwiedzających ze względu na uni- 12. Marek Soczyk, 60 lat w lidze polskiej minęło. Czę- katowość i ciekawą aranżację prezentowanej tu stałej stochowski Klub Motocyklowy „Włókniarz” 1946– wystawy. Wyrobiska chodnikowe w obudowie drew- 2008, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa nianej i stalowej, komora pomp czy fragment „ściany” 2009, ISBN 978-83-601284-7-3; eksploatacyjnej z obudową i wyposażeniem w maszy-

207 Katarzyna Jezierska ny i urządzenia, lampy górnicze oraz minerały – to tylko z 1909 roku, a także zestawienie prac prezentowanych część ekspozycji. W chodnikach i komorach ustawiono w Pawilonie Wystawowym Muzeum Częstochowskie- oryginalne maszyny i środki transportu. W sali ekspozy- go w roku ubiegłym. Całość wzbogacają fotografie cyjnej pokazano zestaw górniczych narzędzi i maszyn, wybranych dzieł sztuki i notki biograficzne artystów, także tych historycznych. których prace zaprezentowano. Przewodnik po stałej wystawie w Muzeum Górnic- Opis fizyczny książki: format 20 x 14 cm, 36 stron, twa Rud Żelaza ma ciekawą szatę graficzną, zawiera oprawa miękka, cena 5 zł. wiele fotografii, jest w całości przetłumaczony na język angielski. Anna Manicka Opis fizyczny książki: format 20 x 11,5 cm, 48 stron, Wiecie, spotkałem miłość... Grafika Pabla Picassa oprawa miękka, cena 8 zł. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie W grudniu 2009 roku w Muzeum Częstochowskim Katarzyna Sucharkiewicz otwarta została wystawa grafik Pabla Picassa ze zbio- Sztuka Młodej Polski. rów Muzeum Narodowego w Warszawie. Wydarzenie Młoda Polska Sztuka 1909–2009. niezwykłe – do Częstochowy udało się sprowadzić Dom Sztuki wczoraj i dziś – 1909 i 2009 prace jednego z najwybitniejszych malarzy XX wieku, Katalog do wystawy Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska którego twórczość dała początek sztuce nowoczesnej, Sztuka 1909–2009. Dom Sztuki wczoraj i dziś – 1909 nienaśladującej natury i nieprzedstawiającej. Ekspo- i 2009 oparty został na ważnym naukowym odkryciu. zycji towarzyszył katalog autorstwa Anny Manickiej, Katarzynie Sucharkiewicz, komisarzowi ekspozycji i au- zawierający krótkie biogramy kobiet – towarzyszek torce scenariusza, udało się dotrzeć do uważanego za życia artysty, a także wykaz prac prezentowanych na zaginiony, oryginalnego Katalogu Domu Sztuki na Wy- wystawie, opracowany przez Katarzynę Sucharkiewicz. stawie Przemysłowo-Rolniczej w Częstochowie, który W Pawilonie Wystawowym w Parku im. S. Staszica został wydany jako dodatek „Architektury” – „Przeglą- zaprezentowano 35 grafik ze zbiorów Gabinetu Gra- du Technicznego”. Znajduje się on w zbiorach Bibliote- fiki i Rysunków Współczesnych Muzeum Narodowego ki Narodowej w Warszawie (sygn. DŻS/XIX A3-19092) w Warszawie oraz, z kolekcji Muzeum Częstochow- i zawiera wykaz prac prezentowanych na ekspozycji. skiego, obrazy i grafiki współczesnych artystów zain- Katalog Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska Sztuka spirowanych sztuką Mistrza (takich jak Halina Chro- 1909–2009. Dom Sztuki wczoraj i dziś – 1909 i 2009, stowska-Piotrowicz, Stanisław Dawski, Maria Jarema, odnoszący się do jubileuszowej prezentacji przypomi- Janusz Przybylski, Tymon Niesiołowski, Jonasz Stern) nającej wydarzenia sprzed stu lat, a jednocześnie na- i wyroby ceramiczne z lat 60. XX wieku. Ekspozycję wiązującej do nurtów współczesnych w sztuce polskiej, oglądać można było do końca stycznia 2010 roku. Jej przyciąga uwagę nie tylko ciekawą szatą graficzną. Jest tytuł to cytat z dramatu Pabla Picassa Pożądanie schwy- świadectwem tego, jak piękną ekspozycję udało się tane za ogon: „Wiecie, spotkałem miłość. Ma rozdarte zorganizować Muzeum Częstochowskiemu w roku kolana i żebrze od drzwi do drzwi. Nie ma ani grosza 2009 – roku jubileuszu Wystawy Przemysłu i Rolnic- i szuka posady konduktora podmiejskich autobusów. twa. W publikacji znaleźć można przedruk katalogu To smutne, ale spróbuj jej pomóc…”. W katalogu zna- lazły się też reprodukcje grafik Picassa. Opis fizyczny książki: format 22 x 22 cm, 16 stron, 2 K. Sucharkiewicz, Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska Sztuka 1909– 2009. Dom Sztuki wczoraj i dziś – 1909 i 2009, Muzeum Częstochow- oprawa miękka, cena 7 zł. skie, Częstochowa 2009, s. 12.

208 Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku

Z nitki i z gliny. Publikacje popularnonaukowe IV Europejski Konkurs Sztuki Ludowej redakcja: Elżbieta Miszczyńska Tomasz Haładyj Jedną z cyklicznych imprez organizowanych przez Opowieść o częstochowskich tramwajach Muzeum Częstochowskie jest Konkurs Sztuki Ludo- Tomasz Haładyj to ciekawa postać – dziennikarz nie- wej. W 2009 roku miał on wymiar międzynarodo- związany z Częstochową miejscem urodzenia, ale od- wy, swym zasięgiem objął nie tylko Polskę, ale także dany jej całym sercem. Pasjonat regionalnej historii i ży- Czechy, Słowację, Litwę i Ukrainę. Twórcy ludowi cia codziennego. W kręgu jego zainteresowań znalazły zaproszeni zostali do zaprezentowania swych prac się także częstochowskie tramwaje, oddane do użytku „z nitki” i „z gliny”. Specjalnie na konkurs przygo- w 1959 roku, po 50-letnim okresie starań dotyczących towali hafty, koronki, elementy stroju ludowego założenia w mieście trakcji tramwajowej. W klarowny, lub kompletne zestawy strojów, prace z zakresu rzeczowy sposób autor przybliżył Częstochowę XX tkactwa, garncarstwa i rzeźby ceramicznej. 5 wrze- wieku, jej historię i rozwój gospodarczy. Wzbogacając śnia 2009 roku na placu pomiędzy Pawilonem Wy- książkę cennym materiałem ikonograficznym, wydobył stawowym a Pawilonem Etnograficznym w Parku na światło dzienne szereg nieznanych epizodów. Przy- im. S. Staszica miało miejsce uroczyste ogłoszenie bliżył dane statystyczne i techniczne parametry tram- wyników oraz wręczenie nagród laureatom.3 Gdy wajów. Album zawiera wiele cennych fotografii i map dyplomy zostały rozdane, zebrani przeszli do Pa- wraz z ich szczegółowym opisem, doskonale korelują- wilonu Etnograficznego, gdzie otwarta została cych z opowieścią o częstochowskich tramwajach, ta- ekspozycja pokonkursowa. Podczas spotkania za- bele taborowe, kalendarium oraz wykaz historycznych prezentowano katalog Z nitki i z gliny. IV Europej- nazw zastosowanych w tekście, a także bibliografię. ski Konkurs Sztuki Ludowej składający się z dwóch Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- części. W pierwszej znalazły się teksty opisujące tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy.4 merytoryczną stronę przedsięwzięcia: ideę konkur- Opis fizyczny książki: format 215 x 30,5cm, 183 strony, su, przebieg prac komisji organizacyjnej i komisji oprawa twarda, cena 60 zł. oceniającej, prezentowane dziedziny. Druga część katalogu to życiorysy osób nagrodzonych przez jury Artur Kita wraz z fotografiami przedstawiającymi ich wybrane Uczniowski Klub Sportowy „Gol” Częstochowa prace, wykaz eksponatów prezentowanych na wy- Geneza i rozwój kobiecej drużyny piłkarskiej stawie pokonkursowej w Pawilonie Etnograficznym (1996–2008) Muzeum Częstochowskiego (wrzesień – grudzień Piłka nożna kobiet to interesujący sport, łączący ko- 2009) oraz lista osób biorących udział w konkur- biecy wdzięk i kruchość z rywalizacją na boisku, z wie- sie. Publikacja zawiera wersję angielskojęzyczną. logodzinnymi treningami w różnych warunkach pogo- Opis fizyczny książki: format 22 x 22 cm, 111 stron, dowych, z urazami i kontuzjami odniesionymi podczas oprawa miękka, cena 10 zł. starcia z zawodnikami przeciwnej drużyny. A jednak sport ten zapisał się na trwałe w historii, nie tylko świa- towej, ale i regionalnej. Wiosną 1996 roku na płycie boiska KS „Błękitni” Aniołów rozpoczęły swój pierwszy

3 Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludowej, red. Elżbieta 4 W 2010 roku Wydział Kultury i Sztuki połączony został z Wydziałem Miszczyńska, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009, s. 27. Komunikacji Społecznej, tworząc Wydział Kultury i Promocji.

209 Katarzyna Jezierska trening dziewczęta, wpisane jako pierwsze w szeregi jąc się w szczególności na wspomnieniach tych, którzy Uczniowskiego Klubu Sportowego „Gol” Częstocho- przeżyli „krwawy poniedziałek”. wa. Artur Kita podjął się trudnego zadania, opisał Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- lata treningów, meczów, sukcesów i porażek rodzimej tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. drużyny, przedstawił rozwój światowej piłki nożnej, Opis fizyczny książki: format 15,5 x 23,5 cm, 214 stron, przybliżył sylwetki trenerów, działaczy sportowych, oprawa miękka, cena 12 zł. najbardziej znanych zawodniczek. W aneksie zebrał przedruki artykułów poświęconych UKS „Gol”, zdję- Literatura i kultura w Częstochowie. cia dyplomów, broszur, pucharów, medali. Przedsta- Częstochowa w literaturze i kulturze wił listę najważniejszych osiągnięć, listę zawodniczek redakcja: Elżbieta Hurnikowa, i reprezentantek Polski, wykaz instytucji i osób, które Elżbieta Wróbel, Anna Wypych-Gawrońska pomagały drużynie. Ze szczególnym uznaniem odniósł Publikacja jest pokłosiem konferencji, która odbyła się się do pracy prezesa UKS „Gol” Włodzimierza Seifryda, 9 października 2008 roku w Częstochowie, a która zor- zaangażowanego całym sercem w pracę z zafascyno- ganizowana została przez Towarzystwo Literackie im. wanymi piłką nożną dziewczętami. W książce znajduje Adama Mickiewicza Oddział w Częstochowie, Instytut się bibliografia, spis fotografii, tabel, wykaz skrótów, Filologii Polskiej Akademii im. Jana Długosza w Czę- indeks nazwisk. Niewątpliwą jej zaletą jest ikonografia stochowie i Muzeum Częstochowskie. Patronat nad – duża ilość zdjęć ubogaca opowieść o historii często- przedsięwzięciem objęli: Polski Komitet ds. UNESCO, chowskiej drużyny sportowej. Prezydent Miasta Częstochowy Tadeusz Wrona oraz Publikacja sfinansowana ze środków UKS „Gol” Czę- JM Rektor Akademii im. Jana Długosza w Częstocho- stochowa. wie Zygmunt Bąk. Opis fizyczny książki: format 24 x 16 cm, 189 stron, opra- Wśród autorów artykułów poświęconych miejscu wa miękka, cena 40 zł (sprzedaż książki prowadzi miasta w literaturze i kulturze, a także zjawiskom życia UKS „Gol” Częstochowa). literackiego i kulturalnego w Częstochowie, znaleźli się: Katarzyna Basińska, Leszek Będkowski, Renata Bizior, Bolesław Kurkowski Beata Cichoń, Iwona Cichoń, Beata Cisowska, Małgo- Z krwawych dni Częstochowy. Wspomnienia rzata Dawidziak-Kładoczna, Katarzyna Janus, Violetta o zbrodni Wehrmachtu z 4 września 1939 Jaros, Zbyszek Jędrzejewski, Barbara Kubicka-Czekaj, W poniedziałek 4 września 1939 roku, kilka dni po roz- Beata Łukarska, Teresa Majak, Iwona Mielczarek, Ja- poczęciu II wojny światowej, życie straciło ponad 600 nusz Mielczarek, Jadwiga Mrożek-Myszkowska, Maria mieszkańców Częstochowy. Miasto, będące symbolem Nasińska, Grażyna Pietruszewska-Kobiela, Agnieszka polskiej religijności, przeżyło jeden z największych dra- Pobratyn, Zbigniew Stańczyk, Dorota Suska, Beata matów w całej swej historii. Niemcom, bestialsko od- Urbanowicz, Joanna Warońska, Elżbieta Wróbel, Ja- bierającym życie i godność niewinnym ludziom, zale- dwiga Wrzaszczyk, Anna Wypych-Gawrońska, Andrzej żało na złamaniu ducha Polaków. Podstawę publikacji J. Zakrzewski, Urszula Zaleska, Justyna Żelichowska, Z krwawych dni Częstochowy. Wspomnienia o zbrodni Artur Żywiołek. Wehrmachtu z 4 września 1939 stanowi maszynopis Tematyka konferencji, a więc także i materiałów po- wspomnień Bolesława Kurkowskiego, udostępnio- sesyjnych, pozwoliła na prezentację wielu kierunków ny Ośrodkowi Dokumentacji Dziejów Częstochowy badawczych i stanowisk metodologicznych – wśród re- Muzeum Częstochowskiego przez rodzinę autora. feratów pojawiły się zatem analizy utworów literackich, W książce zrezygnowano z części maszynopisu, skupia- syntetyczne ujęcia fenomenów kulturowych, szkice

210 Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku wspomnieniowe, opracowania dotyczące sylwetek pi- Piasecka, o. Eustachy Rakoczy ZP, Wojciech Rotarski, sarzy... Teksty podzielono zgodnie z chronologią anali- Katarzyna Sucharkiewicz, ks. Jan Związek. W książce zowanych i interpretowanych zjawisk na dwie grupy, co znajduje się wiele fotografii, ilustrujących omawiane znalazło odzwierciedlenie w tytule publikacji. tematy. Wstęp – recenzja prof. nadzw. dr. hab. Piotra Publikacja sfinansowana ze środków Urzędu Miasta Stawińskiego z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Fry- Częstochowy. cza Modrzewskiego – został przetłumaczony na język Opis fizyczny książki: format 16,3 x 23,3 cm, 392 strony, angielski. oprawa miękka, cena 25 zł. Opis fizyczny książki: format 22 x 22 cm, 214 stron, oprawa miękka, cena 30 zł. Rocznik Muzeum Częstochowskiego 2009 redakcja: Elżbieta Miszczyńska Andrzej Siwiński Rocznik jest dla muzeum wydawnictwem wyjątkowym Przydrożne i cmentarne ślady września – stanowi zbiór artykułów, które są podsumowaniem na ziemi częstochowskiej pracy badawczej, podkreśleniem tego, co w danym Wrzesień 1939 roku... trudny czas wojennej zawieru- roku było ważne, co miało wpływ na rozwój placówki. chy, zaskoczenia, ludzkich tragedii. W regionie często- Jest wydawnictwem prestiżowym. Dziewiąty tom Rocz- chowskim znaleźć można wiele miejsc, takich jak przy- nika Muzeum Częstochowskiego,5 instytucji wprowa- drożne mogiły, pomniki, pamiątkowe tablice. O nich dzającej w życie nowoczesne koncepcje muzealnictwa, pisze Andrzej Siwiński, miłośnik turystyki rowerowej jest zbiorem artykułów odnoszących się do tematyki i organizator wycieczek krajoznawczych w przewod- muzealnej, a także do wydarzeń, jakie miały miejsce niku Przydrożne i cmentarne ślady września na ziemi w Muzeum Częstochowskim w roku 2008. Autorami częstochowskiej. Kolejne rozdziały książki poświęcone tekstów są zarówno pracownicy Muzeum: Gerta Bieliń- są formacjom wojskowym i zatytułowane: Piloci, ob- ska, Andżelika Bilska, Agnieszka Ciuk, Anna Gosławska, serwatorzy i strzelcy samolotowi; Ułani z brygad ka- Mariusz Grzyb, Janusz Jadczyk, Katarzyna Jezierska, walerii: Wołyńskiej i Krakowskiej; Pułki piechoty z 7, Ewa Kaczmarzyk, Maciej Kosiński, Marta Majewska 28 i 30 Dywizji. Dodatkowo w publikacji, bogato ilu- (Suliga), Ewelina Mędrala, Elżbieta Miszczyńska, Kata- strowanej zdjęciami wykonanymi przez samego auto- rzyna Ozimek, Łukasz Pabich, Katarzyna Sucharkiewicz, ra, umieszczono indeks nazwisk i indeks miejscowo- Małgorzata Szczęsna, jak i zaproszony przez wydawcę ści. Przewodnik jest adresowany do pasjonatów historii Sławomir Maślikowski (IPN). Niezależną część publika- oraz wszystkich tych, którzy aktywnie spędzają wolny cji stanowi zbiór wybranych referatów wygłoszonych czas i wyruszają szlakami rowerowymi w celu poznania podczas konferencji naukowej Czyn niepodległościowy regionu i miejsc narodowej pamięci. częstochowian 1914–1918, zorganizowanej w listo- Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- padzie 2008 roku przez Ośrodek Dokumentacji Dzie- tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. jów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego z okazji Opis fizyczny książki: format 20 x 12 cm, 132 strony, 90. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. oprawa miękka, cena 8 zł. Wśród autorów znaleźli się: Aleksander Jaśkiewicz, Jarosław Kapsa, Andrzej Kuśnierczyk, Małgorzata Franciszek Sobalski Przemysł częstochowski (1882–1914) Wzrost i struktura ludności Częstochowy, warunki 5 Informacja o wcześniejszych rocznikach: K. Jezierska, Muzeum Czę- stochowskie w latach 2005–2006 [w:] Rocznik Muzeum Częstochow- powstania częstochowskiego przemysłu fabryczne- skiego, t. 8, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2007, s. 15. go, dynamika rozwoju przemysłu w Częstochowie,

211 Katarzyna Jezierska pochodzenie robotników, płace, warunki pracy, za- wpisanych w dzieje sportu na granicy ryzyka – czyta- gadnienia socjalne, zdrowotne i oświatowe, to tema- jąc tę książkę, trudno oprzeć się refleksji, jak bardzo żu- ty omówione przez autora, Franciszka Sobalskiego, żel jest niebezpieczny, jak wiele ryzykują ci młodzi męż- w odniesieniu do lat 1882–1914. Podstawę źródło- czyźni, przystępując do rywalizacji na torze. Jednocze- wą pracy stanowią materiały archiwalne z Archiwów śnie ważne jest to, co w każdej dyscyplinie sportowej Państwowych w Warszawie, Łodzi, Kielcach i Często- – walka o punkty, gra fair-play, wierni kibice... Wśród chowie, z Archiwum Głównego Akt Dawnych, z Urzę- żużlowców znaleźli się m.in. Bronisław Idzikowski, Ma- du Miasta Częstochowy, z Archiwum Urzędu Stanu rek Czerny, Marian Kaznowski, Stanisław Rurarz, Ma- Cywilnego w Częstochowie, z publikacji typu staty- rek Cieślak, Józef Jarmuła, Sebastian Ułamek, Sławomir styczno-sprawozdawczego. Autor, nawiązując do Drabik. Marek Soczyk książkę zadedykował wszystkim, źródeł, analizuje dane statystyczne, prezentuje archi- którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do kontynu- walne fotografie i mapy. Całość wzbogaca rozbudo- acji ponad 60-letniej historii częstochowskiego sportu wana bibliografia, spis tabel, ilustracji, indeks osób. żużlowego. Niewątpliwym atutem książki jest to, że jej streszcze- Publikacja sfinansowana przez Stowarzyszenie CKM nie zostało tu przetłumaczone na cztery języki: an- Włókniarz Częstochowa i CKM Złomrex Włókniarz Czę- gielski, francuski, niemiecki i rosyjski. Publikacja jest stochowa SA. bardzo cenna dla badaczy regionu, przybliża bowiem Opis fizyczny książki: format 24,5 x 17 cm, 526 stron, gospodarczy obraz miasta, które począwszy od re- oprawa twarda, cena 50 zł. wolucji przemysłowej, rozpoczęło nowy etap swej hi- storii, decydujący o jej dzisiejszym obliczu. W pracy Maria Nowakowska-Majcher zawarto: bibliografię, wykaz stosowanych skrótów, Opozycja w regionie częstochowskim 1981–1989 spis tabel, spis ilustracji, indeks osób, indeks nazw Maria Nowakowska-Majcher w swojej książce pt. Opo- geograficznych. zycja w regionie częstochowskim 1981–1989 opisała Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- solidarnościowe podziemie. Publikacja jest więc tym tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. cenniejsza, że wielu współcześnie żyjących pamięta nie Opis fizyczny książki: format 25 x 17 cm, 361 stron, tak dawne przecież trudne lata walki o demokrację, oprawa twarda, cena 50 zł. utożsamia się z nimi, wspomina przyjaciół z tamtych dni... Kalendarium lat 1980–1989 oraz rozbudowa- Marek Soczyk ne przedstawienie działań opozycji daje obraz tego, co 60 lat w lidze polskiej minęło. Częstochowski wydarzyło się w ostatnich dziesięciu latach PRL. Autor- Klub Motocyklowy „Włókniarz” 1946–2008 ka korzystała ze zbiorów Instytutu Pamięci Narodowej, Monografia żużla to książka długo oczekiwana przez z relacji żyjących świadków oraz z zasobów archiwów kibiców czarnego sportu. Tutaj, w Częstochowie, jest prywatnych i archiwum zarządu Regionu „Solidarno- ich bardzo dużo. Od wielu lat na stadionie przy ul. ści”, gdzie zachowała się część tzw. worów ewaku- Olsztyńskiej gromadzi się tłum. Zebrani, mając w pa- acyjnych SB. Zdjęcia, dokumenty, fotografie operacyjne mięci wybitnych żużlowców, podziwiają odwagę, bra- SB wzbogacają obszerny materiał tekstowy. W książ- wurę i sportowe poczynania ich następców. Autorowi, ce znaleźć także można indeks osobowy i bibliografię. od lat zafascynowanemu czarnym sportem, udało się Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- zgromadzić wycinki prasowe ukazujące się od czasów tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. powojennych. Są one świadectwem zwycięstw i pora- Opis fizyczny książki: format 24 x 16,5 cm, 542 strony, żek częstochowskich zawodników, zdarzeń na trwałe oprawa miękka, cena 50 zł.

212 Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku

Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa oczami czytelnika rysuje się obraz Częstochowy 1909 w Częstochowie 1909. Reprint – 2009 roku, z jej układem urbanistycznym, rozwojem go- Wystawa Przemysłu i Rolnictwa, która odbyła się spodarczym i życiem codziennym. Podkreślona zosta- w 1909 roku w Częstochowie, była świadectwem ła rola Kościoła katolickiego i Jasnej Góry. W książce prężnego rozwoju gospodarczego Polski na początku zamieszczono artykuły Jarosława Kapsy: Częstochowa XX wieku. Stanowiła ważne wydarzenie, uwiecznione 1909 roku, Wystawa 1909. Przygotowania, Czechy, na kartach wielu publikacji, na fotografiach. Świad- Niemcy, a sprawa częstochowska, Bilans wystawy, Ju- czą o niej dokumenty, materiały archiwalne, artykuły liusza Sętowskiego Członkowie Komitetu Wystawy umieszczane w ówczesnej prasie. Reprint Przewodnika Przemysłu i Rolnictwa 1909, Ryszarda Baranowskie- po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie go Lato 1909, Roberta Sikorskiego Częstochowa roku 1909, publikacji przygotowanej i opracowanej wów- 1909 w przewodnikach, Jerzego Błażeja Mazika Pocz- czas nakładem częstochowskiej drukarni F.D. Wilko- ta w przededniu wielkiego wydarzenia, Ewy Kozłow- szewskiego, to reklamy firm biorących udział w wielkim skiej Reklama na Wystawie Przemysłu i Rolnictwa. Do- przedsięwzięciu – materiał niezwykle cenny dla miło- datkowo znaleźć tu można przedruki z prasy 1909 śników regionalnej historii i jej wpływu na życie oby- roku, z takich czasopism jak „Świat”, „Tygodnik Ilu- czajowe, historia wystaw i ich znaczenie – część opra- strowany”, „Przegląd Techniczny”, oraz rozdział Wy- cowana przez Władysława Małkowskiego, Kilka słów stawcy: prezentacje firm w prasie 1909 r. Streszcze- z historyi6 i stanu obecnego przemysłu Częstochow- nie każdego z artykułów i wstęp Prezydenta Miasta skiego autorstwa Kazimierza Grosmana, Współczesny Częstochowy Tadeusza Wrony7 zostały przetłumaczo- stan Rolnictwa z ziemi Piotrkowskiej autorstwa Stani- ne na język angielski. sława Wojciecha Tylickiego, spis wystawców Wystawy Opis fizyczny książki: format 21,5 x 30 cm, 251 stron, Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie 1909 roku. oprawa twarda, publikacja rozdawana bezpłatnie – projekt Opis fizyczny książki: format 12 x 18 cm, 64 strony, współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego oprawa twarda, publikacja rozdawana bezpłatnie – projekt Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego PRO WSL 2007–2013. Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach PRO WSL 2007–2013. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Częstochowie w latach 1906–2006 Stulecie Wystawy Przemysłu i Rolnictwa redakcja: Teresa Drozdek-Małolepsza w Częstochowie 1909 Wykorzystując źródła archiwalne, drukowane, praso- redakcja: Jarosław Kapsa we oraz relacje, autorom udało się przedstawić dzieje Album Stulecie Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Czę- Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Częstocho- stochowie 1909 przyciąga uwagę swą szatą graficz- wie, począwszy od roku 1906 – roku założenia gniazda ną. Duży format, pięknie zaprojektowana okładka, w Częstochowie, do roku obchodów stulecia stowarzy- liczne kolorowe ilustracje podkreślają znaczenie pu- szenia. Już we wstępie sformułowane zostały proble- blikacji, która została wydana z okazji jubileuszu Wy- my badawcze omówione w publikacji: „Jakie znacze- stawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie. Arty- nie miała działalność w zakresie kultury fizycznej, pracy kuły w niej zebrane dotyczą tak samej wystawy, jak kulturalno-oświatowej i niepodległościowej TG «Sokół» i wszelkich przygotowań ją poprzedzających. Przed

7 Tadeusz Wrona pełnił funkcję prezydenta miasta Częstochowy w la- 6 Pisownia tytułów zachowana w oryginale. tach 1990–1995 oraz 2002–2009.

213 Katarzyna Jezierska w Częstochowie w latach 1906–1918? Jakie warunki Miasta Częstochowy Tadeusz Wrona. Uroczystości decydowały o możliwościach działalności TG «Sokół» towarzyszyła promocja książki, będącej zbiorem wy- w Częstochowie – uwarunkowania prawno-organiza- głoszonych referatów. Wśród autorów znaleźli się: cyjne, infrastruktura, stan liczebny? Jaką rolę spełniał o. Zachariasz S. Jabłoński OSPPE, Jarosław Kapsa, «Sokół» w Częstochowie w działalności, popularyzacji Robert Majzner, Wanda Malko, Michalina Mogiłka, i upowszechnianiu kultury fizycznej, przysposobienia Ryszard Naporowski, Wiesław Paszkowski, Juliusz Sę- wojskowego i turystyki (w okresie międzywojennym towski, Krzysztof Spruch, Ryszard Stefaniak, Izabela i w okresie transformacji ustrojowej – po 1989 r.)? Na Szumlas-Majzner, Ryszard Szwed, Beata Urbanowicz, czym polegała działalność wychowawcza, kulturalno- ks. Jan Związek. Oprócz referatów, w publikacji za- oświatowa i społeczna «Sokoła»?”.8 Praca, w której mieszono fotografie. Ze względu na wielopłaszczy- rzetelnie zebrano materiał dokumentujący sto lat dzia- znowość artykułów, książka jest cennym źródłem łalności tak aktywnie funkcjonującego na polu wycho- poznawczym dla wszystkich, którzy interesują się wania fizycznego, sportu, rekreacji fizycznej, turystyki, historią XX wieku, tradycjami niepodległościowymi przysposobienia wojskowego towarzystwa, na pewno rozwijającymi się na przestrzeni 90 lat, od 1918 do zasługuje na uwagę częstochowian. Ludzie, którzy 2008 roku. Wstęp Prezydenta Miasta Częstochowy tworzyli Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, którzy Tadeusza Wrony oraz streszczenia artykułów zostały aktywnie w nim uczestniczyli, zwracali uwagę nie tyl- przetłumaczone na język angielski. W pracy zawarto ko na rozwój fizyczny, ale byli też patriotami, którym także indeks nazwisk. nieobca była troska o losy państwa, o losy młodego Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- pokolenia. Monografia zawiera wstęp, cztery rozdzia- tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. ły zasadnicze, zakończenie, aneks, bibliografię, wykaz Opis fizyczny książki: format 18 x 25,5 cm, 426 skrótów, spis tabel, spis fotografii, streszczenie w języ- stron, oprawa twarda, cena 60 zł. ku angielskim oraz indeks nazwisk. W pracy zastoso- wano układ chronologiczno-rzeczowy. Dariusz Złotkowski Publikacja dofinansowana ze środków Wydziału Kul- Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. 1909 roku w świetle prasy polskiej Opis fizyczny książki: format 24 x 16 cm, 165 stron, Książka Dariusza Złotkowskiego ukazała się w roku oprawa miękka, cena 13 zł. 2009, roku jubileuszu Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie. Autor, głównie w oparciu o materia- Tradycje 11 Listopada w Częstochowie ły prasowe z początku XX wieku, ale korzystając także redakcja: Ryszard Szwed z dokumentów będących w zasobach Archiwum Pań- 5 listopada 2008 roku w Ratuszu odbyła się Uroczy- stwowego w Częstochowie, Archiwum Państwowego sta Sesja Naukowa z okazji 90. rocznicy odzyskania w Łodzi, Archiwum Państwowego w Kielcach oraz ze przez Polskę Niepodległości zatytułowana Tradycje źródeł drukowanych, których pełny wykaz daje w bi- 11 Listopada w Częstochowie, zorganizowana przez bliografii, odniósł się do tak ważnego przedsięwzię- Urząd Miasta Częstochowy oraz Instytut Historii Aka- cia, jakim była organizacja ogólnopolskiej wystawy demii im. Jana Długosza w Częstochowie. Honoro- przemysłowo-rolniczej. Przedstawił sytuację gospo- wy patronat nad przedsięwzięciem objął Prezydent darczą miasta na początku stulecia, scharakteryzo- wał XIX-wieczne wystawy przemysłowe i ich związek

8 Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Częstochowie w latach 1906– z wystawą w Częstochowie, działalność i skład oso- 2006, red. Teresa Drozdek-Małolepsza, Częstochowa 2009, s. 7. bowy Komitetu Organizacyjnego, przygotowania do

214 Publikacje Muzeum Częstochowskiego wydane w 2009 roku wystawy. Dużo uwagi poświęcił samej Wystawie Prze- Bibliografia: mysłu i Rolnictwa, analizując m.in. w sposób szcze- gółowy podmioty wystawiennicze, zjazdy i pielgrzym- • Haładyj Tomasz, Opowieść o częstochowskich tram- ki, ocenę sędziów. Ekspozycja, zaplanowana na szero- wajach, Muzeum Częstochowskie, PPHU Drukpol ką skalę ogólnopolska prezentacja przemysłu i rolnic- sp.j., Częstochowa 2009. twa, nie pozostała bez echa. Zachowały się po niej nie • Jezierska Katarzyna, Muzeum Częstochowskie w la- tylko budynki, którymi dzisiaj zarządza Muzeum Czę- tach 2005–2006 [w:] „Rocznik Muzeum Często- stochowskie. Kolejne wystawy przemysłowe nawiązy- chowskiego”, t. 8, Muzeum Częstochowskie, Czę- wały na pewno do tej z 1909 roku, mając wpływ na stochowa 2007, s. 15–29. rozwój gospodarczy ziemi częstochowskiej, a patrząc • Kita Artur, Uczniowski Klub Sportowy „Gol” Często- głębiej – całego kraju. Streszczenie publikacji przetłu- chowa. Geneza i rozwój kobiecej drużyny piłkarskiej maczono na języki angielski i niemiecki, w książce za- (1996–2008), Muzeum Częstochowskie, Częstocho- łączono dodatkowo indeks osobowy i indeks geogra- wa 2009. ficzny. • Kurkowski Bolesław, Z krwawych dni Częstochowy. Publikacja sfinansowana ze środków Wydziału Kul- Wspomnienia o zbrodni Wehrmachtu z 4 września tury i Sztuki Urzędu Miasta Częstochowy. 1939, Muzeum Częstochowskie, Archiwum Pań- Opis fizyczny książki: format 24,5 x 17 cm, 402 strony, stwowe w Częstochowie, Częstochowa 2009. oprawa twarda, cena 35 zł. • Literatura i kultura w Częstochowie. Częstocho- wa w literaturze i kulturze, pod red. Elżbiety Hur- Publikacje wydane w 2009 roku, podobnie jak nikowej, Elżbiety Wróbel, Anny Wypych-Gaw- i książki, które ukazały się w latach poprzednich, moż- rońskiej, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa na nabyć w kasach obiektów Muzeum Częstochow- 2009. skiego: w Ratuszu przy al. Najświętszej Maryi Panny • Manicka Anna, Wiecie, spotkałem miłość... Grafi- 45 a, w Muzeum Pielgrzymowania – Galerii Dobrej ka Pabla Picassa ze zbiorów Muzeum Narodowego Sztuki przy al. Najświętszej Maryi Panny 47, w Pa- w Warszawie, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- wilonie Wystawowym i w Pawilonie Etnograficznym wa 2009. w Parku im. S. Staszica, w Galerii Malarstwa i Rzeź- • Muzeum Górnictwa Rud Żelaza. Przewodnik, oprac. by XIX i 1. połowy XX wieku przy ul. Katedralnej 8, Mariusz Grzyb, Muzeum Częstochowskie, Często- w Domu Poezji – Muzeum Haliny Poświatowskiej przy chowa 2009. ul. Jasnogórskiej 23, w Rezerwacie Archeologicznym • Nowakowska-Majcher Maria, Opozycja w regionie przy ul. Łukasińskiego 20. Istnieje też możliwość za- częstochowskim 1981–1989, Muzeum Częstochow- mówienia ich przez Internet (wydawnictwa@mu- skie, Częstochowa 2009. zeumczestochowa.pl). • Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa Zachęcamy do zapoznania się z ofertą wydawniczą w Częstochowie 1909. Reprint – 2009, Muzeum Muzeum Częstochowskiego. Jest ona szeroka i dzięki Częstochowskie, Częstochowa 2009. swej różnorodności atrakcyjna dla wszystkich, którzy • „Rocznik Muzeum Częstochowskiego”, t. 9, pod interesują się historią i tradycjami ziemi częstochow- red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum Częstochow- skiej. Pragniemy, by nasze publikacje nie były jedynie skie, Częstochowa 2009. zbiorem słów, ale by zaistniały w umysłach i sercach • Siwiński Andrzej, Przydrożne i cmentarne ślady wrze- czytelników, by poszerzały horyzonty i pogłębiały zdo- śnia na ziemi częstochowskiej, Muzeum Często- bytą wcześniej wiedzę. chowskie, Częstochowa 2009.

215 Katarzyna Jezierska

• Sobalski Franciszek, Przemysł częstochowski (1882– i dziś – 1909 i 2009, Muzeum Częstochowskie, Czę- 1914), Muzeum Częstochowskie, Częstochowa stochowa 2009. 2009. • Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Częstocho- • Soczyk Marek, 60 lat w lidze polskiej minęło. Często- wie w latach 1906–2006, pod red. Teresy Drozdek- chowski Klub Motocyklowy „Włókniarz” 1946–2008, Małolepszej, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009. wa 2009. • Statut Muzeum Częstochowskiego. Załącznik do • Tradycje 11 Listopada w Częstochowie, pod red. Ry- uchwały nr 299/XXV/2000 Rady Miasta Częstocho- szarda Szweda, Muzeum Częstochowskie, Często- wy z dnia 17 kwietnia 2000 r., w uzgodnieniu: Mini- chowa 2009. ster Kultury i Dziedzictwa Narodowego. • Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludo- • Stulecie Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Często- wej, pod red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum Czę- chowie 1909, pod red. Jarosława Kapsy, Muzeum stochowskie, Częstochowa 2009. Częstochowskie, Częstochowa 2009. • Złotkowski Dariusz, Wystawa Przemysłu i Rolnictwa • Sucharkiewicz Katarzyna, Sztuka Młodej Polski. Mło- w Częstochowie 1909 roku w świetle prasy polskiej, da Polska Sztuka 1909–2009. Dom Sztuki wczoraj Muzeum Częstochowskie, Częstochowa 2009.

216 Katarzyna Jezierska

Publications of the Museum of Częstochowa in 2009

The Museum of Częstochowa has been involved in publishing for many years. It publishes both materials prepared by its own staff as well as books written by persons not related to the institution. The publications include folders, exhibition catalogues, and popular science publications. They have one feature in common – all refer to the Częstochowa region, its history and the activities of institutions and individuals, to the abundance of the flora and fauna. The publications are a result of efforts made by the authors in research, in studies of written sources, iconography. Additionally, the tribute has to be paid to the persons who prepare the materials received from the authors to press. This article specifies a list of 16 books published by the Museum of Częstochowa in 2009 and a description of the books.

217 Elżbieta Janik

Działalność edukacyjna Działu Przyrody Muzeum Częstochowskiego w latach 2003–2009

Muzeum jest instytucją, która nie tylko gromadzi do- bloki tematyczne opisujące faunę i florę naszego regio- bra kultury, lecz również prowadzi badania naukowe nu, dzieje geologiczne okolic Częstochowy oraz tematy i szeroko pojętą działalność oświatową, bowiem jedną mówiące o ekologii i ochronie środowiska regionu. Za- z głównych jej funkcji społecznych jest edukacja. Od- jęcia z przyrody w Muzeum są szczególną formą prze- powiednia współpraca szkoły z muzeum może zapew- kazywania wiedzy, gdyż podstawowym nośnikiem wia- niać uczniom wszechstronny i harmonijny rozwój ich domości jest eksponat, dzięki któremu można w pełni osobowości, rozwijać myślenie oraz przyczyniać się do realizować metodę poglądowości nauczania. aktywnego uczestnictwa w życiu kulturalnym własne- Jak podaje w swojej pracy Henryk Skrzypczak: „Eks- go regionu. W wytycznych Ministra Oświaty z 1984 ponaty muzealne przybliżają nam fakty, czynią je bar- roku muzeum przydzielono szczególną rolę w zakresie dziej zrozumiałe, stają się one wtedy nam bliskie, współpracy ze szkołami. Podkreśla się, że „realizacja mimo że dzieli nas od ich dziejów wiele setek a na- programu dydaktyczno-wychowawczego współcze- wet tysięcy lat”.2 To właśnie dzięki możliwości upoglą- snej szkoły wymaga systematycznego korzystania dowienia, oświatowa funkcja muzeum ma przewa- z różnych zbiorów muzealnych, których poznanie słu- gę nad szkołą. Zajęcia takie wzbogacane są również ży wzbogacaniu osobowości młodego człowieka”.1 poprzez prezentacje multimedialne, które zawierają Dział Przyrody Muzeum Częstochowskiego niemal od nie tylko fotografie eksponatów z naszych zbiorów, początku swego istnienia włączył się czynnie w edu- ale również obrazują zjawiska i procesy zachodzą- kację poprzez organizowanie odczytów, prelekcji, ce w przyrodzie. Skonstruowane w ten sposób lek- pogadanek oraz lekcji muzealnych, realizując tym sa- cje wpływają na kształtowanie osobowości ucznia, jak mym w pełni ideę wszechstronnego i bezpośredniego również uczą wrażliwości na piękno otaczającej przy- kształcenia szerokiego kręgu odbiorców. Od roku 2003 rody, są ponadto doskonałym uzupełnieniem szkol- w stałej ofercie edukacyjnej Działu Przyrody znajduje nych programów nauczania. się trzynaście tematów lekcji, które można ująć w trzy

2 H. Skrzypczak, Organizacja i metody samokształcenia, WSiP, Warsza- 1 Dz.U. MOiW Nr 8 z 24 lipca 1984 roku. wa 1986, s. 55.

218 Działalność edukacyjna Działu Przyrody Muzeum Częstochowskiego w latach 2003–2009

Przygotowując ofertę edukacyjną, uwzględniliśmy ną lub tradycyjną, czy uczestnicząc w konferencjach podstawę programową kształcenia ogólnego z przy- organizowanych przez Regionalny Ośrodek Dosko- rody dla szkół podstawowych oraz z biologii dla gim- nalenia Nauczycieli „WOM” w Częstochowie. Dotych- nazjów i szkół średnich.3 Powstała w ten sposób ofer- czas wzięliśmy udział w dwóch konferencjach w RODN ta skierowana do czterech grup wiekowych: przed- (w roku 2009 i 2010) zatytułowanych Edukacja eko- szkola i klasy I–III szkoły podstawowej, klasy IV–VI logiczna w dydaktyce i wychowaniu, podczas których szkoły podstawowej, gimnazja oraz szkoły średnie. omówiliśmy lekcje muzealne z przyrody prowadzone O trafności w doborze treści edukacyjnych świadczą w naszym Muzeum oraz scharakteryzowaliśmy zbiory m.in. dane liczbowe odnoszące się do zajęć przepro- przyrodnicze wykorzystywane podczas zajęć.4 W ostat- wadzonych w latach 2003–2009, które przedstawia nim roku działalności rozpoczęliśmy również współpra- poniższa tabela: cę ze Śląskim Kuratorium Oświaty, którego Delegatu- ra mieści się w Częstochowie, aby jeszcze skuteczniej docierać do wszystkich typów placówek oświatowych Rok Ilość zajęć Liczba uczestników w mieście i regionie. Nieoceniona w promocji naszych 2003 34 755 zajęć jest także współpraca z Ligą Ochrony Przyrody, Oddział w Częstochowie, bowiem nauczyciele szkol- 2004 134 2168 nych kół LOP korzystają regularnie z lekcji muzealnych, 2005 21 230 by jeszcze skuteczniej przekazywać wiedzę o przyro- 2006 61 496 dzie regionu, a tym samym kształtować właściwe po- 2007 17 391 stawy proekologiczne wśród uczniów. W 2009 roku opiekunowie szkolnych kół LOP uczestniczyli w konfe- 2008 22 421 rencji zorganizowanej w Muzeum Częstochowskim za- 2009 44 1013 tytułowanej Wykorzystanie zbiorów i wystaw Muzeum Razem 333 5474 Częstochowskiego w edukacji ekologicznej. Tab.1. Dane liczbowe odnoszące się do przeprowadzonych Współpraca Działu Przyrody z różnego rodzaju pla- lekcji muzealnych z przyrody w latach 2003–2009 cówkami oświatowymi stanowi zatem swego rodzaju doradztwo dydaktyczne, które określane jest obecnie Na lekcjach pracują z nami uczniowie wszystkich ty- terminem „pedagogika muzealna”. Jak podaje Wie- pów szkół oraz wychowankowie oddziałów przed- sław Stawiński: „Ważne zadanie w pracy pracowników szkolnych z Częstochowy i z okolicznych miejscowo- muzeum odgrywa doradztwo dydaktyczne dla nauczy- ści. Z naszych doświadczeń pedagogicznych niejedno- cieli biologii przejawiające się w organizowaniu spo- krotnie korzystali również studenci Wydziału Pedago- tkań, w czasie których zaznajamia się ich z koncepcją gicznego Akademii im. Jana Długosza w Częstocho- aktualnych ekspozycji oraz propozycjami dotyczącymi wie. Jednak, aby system edukacji przyrodniczej w Mu- konkretnych zajęć.”5 zeum działał poprawnie, ważna jest promocja i cieka- we pokazanie stworzonej przez muzealników oferty. 4 Podczas konferencji, jaka odbyła się w RODN „WOM” 26.04.2010 roku, zostały wygłoszone następujące referaty: E. Kaczmarzyk, Uwagi Dlatego też staramy się docierać do nauczycieli na róż- o zbiorach przyrodniczych Muzeum Częstochowskiego i ich wykorzysta- ne sposoby, m.in. wysyłając oferty pocztą elektronicz- niu w edukacji ekologicznej. Edukacyjna rola wystawy „Fotografia Dzi- kiej Przyrody”; E. Janik, Lekcje przyrody w Muzeum istotnym elementem działalności edukacyjnej. Konkurs „Przyroda w oczach dziecka”. 3 Podstawa programowa kształcenia ogólnego Dz.U. MOiW Nr 61 z 19 5 W. Stawiński, Dydaktyka biologii i ochrony środowiska, PWN, Warsza- czerwca 2001 roku poz. 625. wa – Poznań 2000, s. 540.

219 Elżbieta Janik

Stała oferta edukacyjna Działu Przyrody oraz zajęcia W pierwszym bloku tematycznym omawiamy faunę prowadzone na wystawach i florę naszego regionu, prezentując tak ciekawe tema- Oferta tematyczna lekcji przyrodniczych uwzględnia ty, jak: Ciekawostki z życia owadów, Owady podlega- różnorodność zbiorów Działu Przyrody w powiązaniu jące w Polsce ochronie gatunkowej, Ptaki okolic Czę- z istotnymi zależnościami, jakie funkcjonują w przyro- stochowy, Nietoperze – latające ssaki naszego regionu, dzie. Warto zaznaczyć, że wszystkie zajęcia kończą się Najpiękniejsze owady świata, Osobliwości botaniczne podsumowaniem, które ma na celu utrwalenie zdo- okolic Częstochowy. Wszystkie wyżej wymienione te- bytej w Muzeum wiedzy. Wiesław Stawiński w swojej maty cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony na- pracy pisze, że „...ważne jest również, aby w czasie za- uczycieli odwiedzających Muzeum, na co niewątpliwie jęć pobudzić uczniów do aktywności. Można to osią- ma wpływ staranne dobranie eksponatów. Do powyż- gnąć różnymi metodami, jednak najprostszą z nich jest szych zajęć wykorzystujemy kolekcje entomologiczne stawianie pytań. Ważną rzeczą jest, aby wiadomości zawierające okazy z okolic Częstochowy oraz owady zdobyte przez uczniów zostały utrwalone”.6 Kierując z krain zoogeograficznych świata. Kontakt z ekspona- się tymi wytycznymi, każdą lekcję zamyka się pogadan- tem niezwykle silnie oddziałuje na młodego odbiorcę, ką z uczestnikami, po zakończeniu której wykonywa- co widzimy szczególnie podczas podsumowywania ne są zadania dostosowane do grup wiekowych, np. lekcji, kiedy to uczniowie wykonują różnego rodzaju najmłodsi wykonują różnego rodzaju prace plastyczne, prace plastyczne, np. wyklejanki z plasteliny, witraże gimnazjaliści rozwiązują krzyżówki oraz testy itp. malowane na folii itp.

Lekcja Ciekawostki z życia owadów Lekcja Najpiękniejsze owady świata

6 Tamże.

220 Działalność edukacyjna Działu Przyrody Muzeum Częstochowskiego w latach 2003–2009

Zbiór ornitologiczny omawiany jest na przykładzie najważniejszą formą ochrony środowiska. Osobliwości ptaków żyjących w różnych środowiskach, ze szczegól- przyrody rezerwatów naszego regionu, Wartości przy- nym uwzględnieniem jurajskich okolic Częstochowy. Za- rodnicze projektowanego Jurajskiego Parku Narodowe- jęcia o nietoperzach także wiążą się ściśle z naszym re- go. We wszystkich tych tematach poruszamy zagadnie- gionem, ze względu na bogactwo jaskiń na obszarze nia związane z ochroną środowiska i ekologią. Ucznio- Jury. Tematy botaniczne wzbogaca kolekcja zielników, wie poznają nie tylko zagrożenia, jakie niesie przyro- dzięki której możemy uczyć m.in., jak prawidłowo wy- dzie współczesny świat, ale również uczą się, jak prze- konać zielnik. Na tych zajęciach uczniowie poznają rów- ciwdziałać postępującej destrukcji środowiska. By w peł- nież niezwykle ważne gatunki zaliczane do endemitów, ni oddziaływać na młodych odbiorców, podczas zajęć takie jak przytulia krakowska Galium cracoviense L., czy pokazujemy bogactwo przyrodnicze najbliższej okolicy, do reliktów – skalnica gronkowa Saxifraga paniculata L. ze szczególnym uwzględnieniem rezerwatów przyrody Drugi blok tematyczny zawiera tematy związane oraz obszaru projektowanego Jurajskiego Parku Narodo- z przeszłością geologiczną regionu częstochowskiego. wego. Taka forma edukacji pozwala w pełni ukształto- Zaliczyć możemy tu następujące lekcje: Morze jurajskie wać postawę młodego odbiorcy. Stawiński słusznie pod- na obszarze Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej oraz kreśla: „W kształtowaniu prośrodowiskowych postaw Zwierzęta minionych epok. Każdy z tych tematów to nieodzowne jest ukazanie, obok negatywnych zjawisk, swoista podróż w czasie, kiedy to uczeń poznaje nie tyl- także pozytywnych efektów działań na rzecz środowi- ko czas w dziejach Ziemi, ale również zmienność klimatu ska, szczególnie w danym regionie lub miejscowości”.8 w poszczególnych okresach geologicznych oraz kształ- Do celów edukacyjnych wykorzystywane są także towanie się krajobrazu, zaś dzięki poznawaniu budowy wystawy o charakterze przyrodniczym, organizowane organizmów wówczas żyjących, tworzy właściwy obraz przez Dział Przyrody we współpracy z innym placówka- ewolucji. Podczas naszych zajęć szczególną uwagę zwra- mi naukowo-badawczymi. W latach 2003–2009 lekcje camy na okres jurajski, starając się wiedzę merytorycz- przyrodnicze prowadzone były w oparciu o następujące ną poprzeć kolekcją skamieniałości z tego czasu. Jak pi- ekspozycje: Przyroda Jury Częstochowskiej i jej badacze sze Wiesław Stawiński: „Muzea przyrodnicze mogą po- (2003–2004), Nauki dawne i niedawne (2006), Mikro- glądowo wyjaśniać zmiany zachodzące w przyrodzie na kosmos krainy mchów. Księgozbiór botaniczny dr. Tytusa przestrzeni miliardów, milionów i tysięcy lat. Równocze- Chałubińskiego (2007), Dzieje i blask bursztynu (2008). śnie mogą jednak zaznajamiać dzieci, młodzież i doro- Zajęcia na każdej z wyżej wspomnianych ekspozycji cie- słych z przemianami środowiska w danej miejscowości”.7 szyły się dużym zainteresowaniem zorganizowanych Wychodząc naprzeciw wymaganiom współczesnych grup szkolnych; łącznie odbyło się 135 lekcji, w których programów nauczania zadbaliśmy, by ostatni blok te- wzięły udział 1224 osoby. Warto wspomnieć o dwóch matyczny dotyczył zagadnień związanych z popular- z powyższych ekspozycji, które były niezwykle pozytyw- ną w ostatnich latach ekologią i ochroną środowiska. nie odbierane przez uczestników zajęć. Pierwsza to Przy- Zaliczyć można do niego następujące tematy: Struktu- roda Jury Częstochowskiej i jej badacze, ekspozycja au- ra i funkcjonowanie ekosystemu. Charakterystyka eko- torstwa Ewy Kaczmarzyk, kierownika Działu Przyrody, systemów naszego regionu, Biocenoza lasu. Wpływ róż- poświęcona w całości historii nauk przyrodniczych na nego rodzaju zagrożeń na jej funkcjonowanie, Popula- ziemi częstochowskiej od połowy XIX do końca XX wie- cja jako podstawa kształtowania środowiska. Przykła- ku. Była to pierwsza tego typu wystawa pokazująca syl- dy populacji ziemi częstochowskiej, Rezerwaty przyrody wetki badaczy oraz ich zbiory tak ważne dla Jury, poczy-

7 Tamże. 8 Tamże, s. 541.

221 Elżbieta Janik nając od Antoniego Wagi, a kończąc na współczesnych już poza Muzeum – w szkole, podczas lekcji, przepro- uczonych, takich jak Maria Ławrynowicz czy Bronisław wadzając różnego rodzaju sprawdziany. Wołoszyn. Nauczyciele odwiedzający wraz z uczniami tę Forma ekspozycji wpływała na bardzo dobre przy- ekspozycję zgodnie podkreślali, że to doskonałe ukaza- swajanie trudnych zagadnień być może dlatego, że na- nie wartości przyrodniczych naszego regionu na tle hi- uczanie w muzeum nie zawiera w swojej formie czyn- storii badań tego terenu. Podobnym zainteresowaniem nika przymusu charakterystycznego dla kształcenia po- cieszyły się zajęcia na wystawie Nauki dawne i niedaw- przez szkołę. Wiesław Stawiński zauważa: „W muze- ne, na której, oprócz ciekawych eksponatów, znajdo- ach uczniowie mogą przeprowadzać obserwacje i eks- wały się stanowiska z modelami interaktywnymi, gdzie perymenty przyrodnicze również w atmosferze rekre- można było wykonywać różnego rodzaju eksperymen- acji i zabawy nie tylko z pedagogami, ale również z ro- ty. Ekspozycja została przygotowana przez pracowni- dzicami i rodzeństwem, co powoduje, że zaintereso- ków Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wany widz ma bardziej chłonny umysł.”9 i składała się z trzech bloków tematycznych: matematy- ki, fizyki oraz astronomii, stanowiła więc doskonałe uzu- Konkursy wiedzy przyrodniczej pełnienie edukacji matematyczno-przyrodniczej w szko- łach, na różnych poziomach kształcenia. Jedną z najlepszych form popularyzacji wiedzy przy- rodniczej o regionie są różnego rodzaju konkursy. Jak pisze Stawiński w swoim artykule na łamach dwumie- sięcznika Biologia w Szkole: „Wskazane jest nadto stałe sprawdzanie i ocenianie pracy dydaktycznej i wycho- wawczej oraz działalności oświatowej muzeów za po- mocą właściwych narzędzi pomiaru dydaktycznego jak np.: wywiady, konkursy itp.”10 Dział Przyrody Muzeum Częstochowskiego jest otwarty na rozmaite szkolne inicjatywy dydaktyczne, uczestniczymy aktywnie w różnego rodzaju konkur- sach, konferencjach czy projektach ekologicznych. Od roku 2005 prowadziliśmy współpracę ze Szkołą Pod- stawową nr 39 w Częstochowie przy organizowaniu Międzyszkolnego Konkursu Ekologiczno-Regionalnego dla klas trzecich, zatytułowanego Nasz Eko-Region. Wkład dydaktyczny pracowników Muzeum polegał na organizowaniu lekcji muzealnych z przyrody, następ- nie, podczas corocznego finału, pracowaliśmy w jury, oceniając wiedzę zdobytą przez uczniów. Odbyło się pięć edycji tegoż konkursu, każda z nich pozwalała roz- Zajęcia na wystawie Nauki dawne i niedawne wijać się nie tylko uczniom, lecz była również dosko- Wśród grup, jakie odbywały zajęcia na wspomnianej ekspozycji, zdecydowaną większość stanowiły grupy 9 Tamże, s. 539. uczniów szkół średnich. Nauczyciele niejednokrotnie 10 Tenże, Przyszłość kultury przyrodniczej w Europie, „Biologia w Szko- podsumowywali nabytą przez wychowanków wiedzę le” 1996, nr 3, s. 132–138.

222 Działalność edukacyjna Działu Przyrody Muzeum Częstochowskiego w latach 2003–2009 nałą formą zdobywania nowych doświadczeń dla nas, i wyobraźnię, a także sprzyja przeżywaniu utrwalonych ludzi zajmujących się edukacją w różnych placówkach. w tych eksponatach wartości poznawczych.”11 Trafność Ważnym krokiem na drodze do doskonalenia naszych tej myśli doskonale zobrazowały prace, jakie napłynę- umiejętności pedagogicznych stała się współpraca ze ły na konkurs, bowiem okazało się, że dla większości Szkołą Podstawową nr 40 w Częstochowie w ramach inspiracją do ich powstania stał się udział w lekcjach projektu pod nazwą Międzyszkolny Konkurs Wiedzy muzealnych z przyrody, jakie prowadzimy. Do konkur- Przyrodniczej Art-Eco. Podobnie jak w przypadku po- su przystąpiło 47 placówek oświatowych reprezen- przedniego konkursu, młodzież uczestniczyła w za- towanych przez 392 uczestników, w sumie złożono jęciach muzealnych z przyrody, a następnie podczas 427 prac. Warto podkreślić, że 27 placówek to szkoły finału wykorzystywała pozyskane wiadomości w te- i przedszkola z Częstochowy, a dwadzieścia to pla- stach wiedzy przyrodniczej. Konkurs składał się z kilku cówki z regionu, należące do powiatów kłobuckiego, etapów i podsumowany był inscenizacją słowno-mu- lublinieckiego oraz myszkowskiego. Podobnie ukształ- zyczną o tematyce ekologicznej, która w roku 2010 tował się podział ze względu na typ placówki oświato- nosiła tytuł Metamorfoza czyli rzecz o ekologicznym wej, tutaj bowiem mieliśmy dziewiętnaście przedszkoli dojrzewaniu, a przygotowana została przez uczniów oraz 28 szkół podstawowych. Finał konkursu odbył się z SP nr 40. Dotychczas odbyły się cztery edycje konkur- 18 marca 2010 roku i połączony został z otwarciem su, przy czym w dwóch ostatnich uczestniczyliśmy jako wystawy pokonkursowej, na której prace zostały po- członkowie komisji konkursowej. Edycja 2010 została dzielone na trzy grupy wiekowe ich autorów (przed- zwieńczona zajęciami terenowymi w Parku Krajobrazo- szkola, klasy I–III oraz IV–VI szkoły podstawowej). wym Lasy nad Górną Liswartą, gdzie zwycięzcy wraz z opiekunami poznali walory przyrodnicze ścieżki edu- kacyjnej Na Brzozę. Sprawdzianem atrakcyjności oferty edukacyjnej Mu- zeum Częstochowskiego stał się zorganizowany przez Dział Przyrody w roku 2009 konkurs przyrodniczo-pla- styczny Przyroda w oczach dziecka. Głównym celem, jaki chcieliśmy osiągnąć organizując ww. przedsięwzię- cie, było pogłębianie wiedzy o przyrodzie ziemi często- chowskiej oraz wyrobienie poczucia odpowiedzialności za środowisko przyrodnicze, a co za tym idzie kształ- towanie właściwej postawy wobec problemów ochro- ny środowiska. Nadrzędną funkcją każdego muzeum jest jednak gromadzenie i opracowywanie ekspona- tów, dlatego też kolejnym celem stało się zapoznanie uczniów ze zbiorami przyrodniczymi, jakie posiadamy w Muzeum Częstochowskim. Forma konkursu dowio- dła, że poprzez kontakt z eksponatem kształtuje się Wernisaż wystawy Przyroda w oczach dziecka niezwykła aktywność twórcza młodego człowieka, z jednoczesną próbą wyrażania emocji poprzez pla- styczne formy wypowiedzi. Lucjan Turos w swojej pracy 11 L. Turos, Muzeum – swoista instytucja edukacyjna, Ypsylon, Warsza- zaznacza, że „Kontakt z eksponatem rozwija pamięć wa 1999, s. 16.

223 Elżbieta Janik

Goście przybyli na wernisaż nie tylko byli świadkami mi i innymi instytucjami w szerzeniu oświaty i kultury. wręczenia nagród i wyróżnień laureatom, ale też obej- Muzea są zatem instytucjami nie tylko naukowymi, ale rzeli wspomnianą inscenizację słowno-muzyczną Me- także wychowawczymi.”12 Kierując się zasadami opisa- tamorfoza czyli rzecz o ekologicznym dojrzewaniu, któ- nymi w literaturze przedmiotu, nadal staramy się przy- rą przygotowali uczniowie z SP nr 40 w Częstochowie ciągać jak najszersze grupy odbiorców, dostosowu- pod kierunkiem swoich nauczycieli przyrody. Wszyscy, jąc formy prezentacji zbiorów muzealnych do potrzeb z zastępcą prezydenta miasta Częstochowy na czele, współczesnego widza, mając jednoczesną świadomość zgodnie podkreślali, że prace pokazane na wystawie tego, że za rozwojem społeczeństwa idzie rozwój kul- doskonale obrazują spojrzenie dziecka na przyrodę na- tury, a to z kolei wpływa na kulturę osobistą oraz roz- szego regionu, ponadto zainteresowanie fauną i florą wój zmysłu estetycznego u przyszłych pokoleń. zostało z niezwykłą starannością przełożone na formę plastyczną. Bibliografia: Przez siedmioletni okres działalności edukacyjnej • Skrzypczak Henryk, Organizacja i metody samo- Działu Przyrody szczególną uwagę zwracaliśmy na kształcenia, WSiP, Warszawa, 1986, s. 55. współpracę ze szkołami nie tylko poprzez lekcje, ale • Stawiński Wiesław, Dydaktyka biologii i ochrony śro- i inne formy edukacji, jak chociażby wspomniane wyżej dowiska, PWN, Warszawa – Poznań 2000. konferencje czy konkursy. Praca owocuje liczbą obec- • Stawiński Wiesław, Przyszłość kultury przyrodniczej ności instytucji oświatowych w Muzeum oraz chęcią w Europie, „Biologia w Szkole” 1996, nr 5, s. 32–35. współpracy z nami. Stworzyliśmy obraz Muzeum jako • Turos Lucjan, Muzeum – swoista instytucja edukacyj- instytucji, która aktywnie uczestniczy w kształceniu na, Ypsylon, Warszawa 1999. równoległym, gdzie, obok systemu kształcenia szkol- • Urbańczyk Franciszek, Zasady nauczania w działalno- nego i ustawicznego, stanowi człon systemu oświato- ści muzeów [w:] Współpraca muzeów ze szkołami, wo-wychowawczego. red. A. Kunysz, Muzeum Ziemi Przemyskiej, Przemyśl W pełni realizujemy także postulaty, o których wspo- 1968, s. 13–20. mina Franciszek Urbańczyk: „Muzea przestały być martwymi zbiorami osobliwości. Muzea służą obecnie 12 F. Urbańczyk, Zasady nauczania w działalności muzeów [w:] Współ- życiu. Jedną z ich funkcji jest współdziałanie ze szkoła- praca muzeów ze szkołami, red. A. Kunysz, Przemyśl 1968, s. 13–20.

224 Elżbieta Janik

Educational activity of the Natural Heritage Department of the Museum of Częstochowa in 2003–2009

With their activities, museums fulfil an important task in propagating natural sciences and therefore it is impor- tant to adapt the forms of presentation of museum collections to the needs of contemporary visitors. One of the methods is to organise natural science lessons in museums, during which collections are used that manifest the natural riches of the region. The educational offer of the Museum of Częstochowa includes a broad range of subjects on the nature of the region with details of the geological history of the region as well as the current status of fauna and flora around Częstochowa. The lessons are adjusted to age groups and are also conducted outside the Museum at various schools. The educational function performed by the Natural Heritage Department is very popular, which is manifested in the numbers related to the classes held in 2003–2009. Over the period 333 lessons were organised, attended by 5,474 persons. The knowledge acquired by participants is reinforced in various knowledge contests on the nature of the region with the participation of employees of the Natural Heritage Department each year. In 2009 we invited children from kindergartens and primary school students to present the nature of the region in an artistic contest Nature in children’s eyes. The interest in the contest showed the expectations of young visitors from museum workers – not only they need facts but also a selection of exhibits and adaptation thereof to the curricula offered by various types of schools. As a result, the offers of lessons at the Museum is a perfect addition to the educational system.

225

IV Nabytki Muzeum Częstochowskiego w 2009 roku Agnieszka Ciuk

Dział Etnografii

W roku 2009 zbiory Działu Etnografii zostały powięk- szone o 87 eksponatów, z czego 61 zakupiono, a 26 to darowizny. Dzięki nowym nabytkom rozbudowano kolekcje: sztuki dewocyjnej, sztuki ludowej, w tym wy- robów wykonywanych w Koziegłowach z wiórków osi- kowych oraz wyposażenia domu. Zbiory Działu Etnografii w omawianym roku powięk- szyły się o 24 eksponaty z dziedziny sztuki dewocyjnej, wśród nich wyróżniamy: obrazy z wizerunkami Mat- ki Boskiej Częstochowskiej i innych świętych, wyroby z metalu – medaliki, krzyżyki, kropielniczkę, książeczki do nabożeństwa, modlitewniki. Większość ekspona- tów została ofiarowana Muzeum Częstochowskiemu przez osoby prywatne, pięć zakupiono. Na szczególną uwagę zasługuje cenny obraz z wize- runkiem Jezusa Chrystusa Boleściwego (M.Cz.II 2389) zakupiony od osoby prywatnej. Namalowany jest na płótnie farbami olejnymi, zdobiony masą gipsowo-kle- jową uformowaną plastycznie oraz złoceniami. Dzieło datowane jest na XIX wiek, pochodzi z warsztatu czę- stochowskiego. Tło obrazu jest czarne, wizerunek Jezu- sa Chrystusa jest namalowany, szata, która osłania dol- ną część postaci jest złocona i modelowana plastycznie. Na obrazie w dolnej, lewej części znajduje się napis: Obraz z wizerunkiem Jezusa Chrystusa Boleściwego, „Patrz grzeszniku Com Cierpiał Zatwe Nieprawości... XIX wiek

228 Dział Etnografii

Dałem Bok mój otworzyć Ku tobie i miłości...”. Obraz – dwustronny owalny medalik z wizerunkiem Mat- oprawiony jest w późniejszą ramę drewnianą złoconą. ki Boskiej Częstochowskiej i św. Antoniego, me- Kolejne trzy obrazy zostały zakupione w antykwaria- tal, odlew, wym. 1,7 cm x 1 cm, 2. poł. XX wieku, cie „Dzieła Sztuki” Ireneusza Banaszkiewicza: M.Cz.II 2398; – obraz z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, – jednostronny okrągły medalik z wizerunkiem deska, olej, wym. 16 cm x 14 cm, datowany na XIX św. Krzysztofa, srebro, odlew, emalia, wym. 2 cm x wiek, autor nieznany, M.Cz.II 2390; 1,7 cm, 2. poł. XX wieku, M.Cz.II 2399; – obraz z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, – jednostronny okrągły medalik z wizerunkiem Jezusa blacha, druk barwny, wym. 19 cm x 14,5 cm, 1932 Chrystusa z Otwartym Sercem, metal, druk barw- rok, autor nieznany, M.Cz.II 2391; ny, celuloid, wym. 1 cm x 1 cm, 2. poł. XX wieku, – obraz z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, M.Cz.II 2400; deska, olej, wym. 46 cm x 23,5 cm, 1909 rok, Fran- – jednostronny owalny medalik z wizerunkiem Matki ciszek Jędrzejczyk, M.Cz.II 2447. Boskiej Niepokalanej, metal, odlew, wym. 1,5 cm x Do dziedziny sztuki dewocyjnej możemy również 1,2 cm, 2. poł. XX wieku, M.Cz.II 2401; zaliczyć sześć fotografii, będących reprodukcjami obra- – notes pamiątkowy z Częstochowy z metalową okład- zów, podarowanych przez osobę prywatną: ką, metal, papier, tektura, płótno, odcisk, wym. – Jezus Chrystus z Otwartym Sercem, fotografia czar- 15,5 cm x 11 cm, 2. poł. XX wieku, M.Cz.II 2402; no-biała, wym. 58 cm x 47 cm, 2. poł. XX wieku, – dwa krzyżyki do łańcuszka, aluminium, złocone, M.Cz.II 2406; dł. 2 cm, 2. poł. XX wieku, M.Cz.II 2404. – Św. Rodzina, fotografia czarno-biała, podmalowana, Zbiór druków dewocyjnych wzbogaciło w 2009 roku wym. 49 cm x 117 cm, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II sześć eksponatów: pięć modlitewników i jeden obra- 2408; zek. Wyróżnić należy kieszonkowy modlitewnik Ojcze – Św. Rodzina, fotografia czarno-biała, podmalowana, nasz (M.Cz.II 2448), zakupiony w antykwariacie „Dzie- wym. 50 cm x 118 cm, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II 2409; ła Sztuki” Ireneusza Banaszkiewicza. Jest to malutka – Św. Rodzina, fotografia czarno-biała, podmalowana, książeczka w twardej wypukłej oprawie z widokiem ja- wym. 50,5 cm x 117 cm, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II snogórskiego Klasztoru i unoszącym się nad nim wize- 2410; runkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, na dole napis: – Św. Rodzina, fotografia czarno-biała, podmalowana, Pamiątka z Częstochowy. Został on wydany po roku wym. 50 cm x 117 cm, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II 1946 w Częstochowie, w drukarni BR. SWIĘCKICH. 2411; Inne nabytki z tej dziedziny to: – Św. Rodzina, fotografia czarno-biała, podmalowana, – 53 Nowenny do Najświętszej Maryi Panny, papier, wym. 51,5 cm x 119 cm, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II druk, 1898 rok, Kraków, M.Cz.II 2392; 2412. – O naśladowaniu Chrystusa, papier, druk, 1938 rok, Kolekcja metaloplastyki wzbogaciła się, poprzez Kraków, M.Cz.II 2393; dary, o osiem eksponatów. Najciekawszym przedmio- – Myśli św. Bernarda, papier, druk, 1935 rok, Poznań, tem z tego zespołu jest metalowa kropielniczka (M.Cz. M.Cz.II 2394; II 2396) z Jezusem Chrystusem niosącym Krzyż. Pocho- – Przewodnik Katolicki Pismo ilustrowane dla Rodzin dzi z 1. poł. XX wieku. Pozostałe eksponaty to: Katolickich, papier, druk, 1937 rok, Poznań, M.Cz.II – dwustronny owalny medalik z wizerunkiem Matki 2414; Boskiej Niepokalanej, metal, odlew, wym. 2,5 cm x – obrazek Pamiątka I Komunii Świętej, papier, druk, 1,5 cm, 2. poł. XX wieku, M.Cz.II 2397; 1. poł. XX wieku, M.Cz.II 2413.

229 Agnieszka Ciuk

Z dziedziny sztuki ludowej zakupiono 59 eksponatów. dzienne na wsi, ale pojawiają się też pejzaże. Na uwagę Kolekcję wzbogacono o 26 wyrobów z wiórków osikowych, zasługuje obraz Wiejska pasieka (M.Cz.II 2446) sygnowa- wykonanych przez Teresę Kaczorowską z Koziegłów (M.Cz. ny 1997. J. Kościański, który przedstawia pasiekę w sadzie II 2415–2440). Wyroby dekoracyjne wzorami i formą na- składającą się z dziewięciu kłodowych uli, znajdujących wiązują do przedwojennych przedmiotów. Do najciekaw- się przy drewnianym, bielonym domu z dachem pokry- szych zaliczyć należy dywan na ścianę (M.Cz.II 2415) wy- tym strzechą. Przy jednym z uli stoi pszczelarz (autor). konany techniką taśmowo-krzyżową. Dywany tego rodzaju Inne prace tego malarza to: zawieszano za łóżkami. Drugim interesującym – Praca w polu, płótno, olej, wym. 63 cm x 103 cm, nabytkiem jest grzebieniarka (M.Cz.II 2416), M.Cz.II 2441; również zrobiona techniką taśmowo-krzy- – Odpoczynek, płótno, olej, wym. 50,5 cm x 96,5 cm, żową. Inne prace Teresy Kaczorowskiej M.Cz.II 2442; to: ozdoby choinkowe, takie jak ko- – Żniwa, płótno, olej, wym. 47 cm x 83,5 cm, M.Cz.II szyczki i rozetki, różnego rodzaju 2443; kwiaty, nawiązujące formą do – Wierzby, płótno, olej, wym. 34,5 cm x 59,5 cm, pierwszych kwiatków kozie- M.Cz.II 2444; głowskich – maki, tulipany, – Kapliczka, płótno, olej, wym. 45,5 cm x 33 cm, lilie, kwiaty jabłoni, piwonie, M.Cz.II 2445. róże, niezapominajki oraz palmy wielkanocne. Dział Etnografii stara W 2009 roku Muzeum Częstochowskie zorganizo- się zachować i dokumentować zamie- wało IV Konkurs Europejskiej Sztuki Ludowej Z nitki rające zjawisko, jakim jest rękodzieło w Ko- i z gliny. Konkurs przeprowadzono w ramach X Dni Grzebieniarka ziegłowach, które były kiedyś jednym z ważnych Europejskiej Sztuki Ludowej. W tej edycji objęte kon- ośrodków polskiej sztuki ludowej. kursem były: garncarstwo, tkactwo, koronkarstwo, haf- ciarstwo i krawiectwo strojów ludowych. Impreza miała Zakupiono sześć obrazów autorstwa zmarłego charakter międzynarodowy, wzięli w niej udział przed- w 2008 roku malarza Józefa Kościańskiego, urodzo- stawiciele z Polski, Czech, Słowacji, Litwy oraz z Ukra- nego w 1924 roku w niewielkiej miejscowości Silnicz- iny. Do zbiorów Działu Etnografii zakupiono 27 prac. ka. Jego przygoda z malarstwem rozpoczęła się, gdy Z dziedziny krawiectwa stroju ludowego zakupione w 1937 roku wyjechał z rodzicami do Warszawy – tam zostały: ojciec jako kowal pracował na Zamku Królewskim. – koszula kobieca – kabotek, element stroju kobiecego W tajniki sztuki wprowadził go pracujący z ojcem ar- Górali Śląskich, biały batyst, płótno, haft warkoczy- tysta malarz, który zauważył zdolności chłopca. Zachę- kowy bordo, Zuzanna Jancz, M.Cz.II 2449; cił go do rysowania i udzielił cennych porad. Od tego – chusta czepcowa, element stroju kobiecego Górali czasu życie Józefa Kościańskiego zawsze związane było Śląskich, płótno, haft warkoczykowy bordo, Zuzan- z pracą twórczą, dużo malował, pisał również wiersze.1 na Jancz, M.Cz.II 2450; Obrazy są różnej wielkości, największy ma 116 cm sze- – gorset do stroju łowickiego, czarny aksamit, wie- rokości i 50 cm wysokości. Namalowane są na płótnie lobarwny haft koralikowy, Marianna Pawłowska, farbami olejnymi. Główną tematyką prac jest życie co- M.Cz.II 2454. Kolekcja tkanin została wzbogacona o osiem prac:

1 A. Bilska, Józef Kościański – malarz nieprofesjonalny, Biuletyn cztery dywany dwuosnowowe, trzy tkaniny samodzia- Muzeum Częstochowskiego nr 6, listopad – grudzień 2009. łowe i komplet pościeli. Najciekawszym eksponatem

230 Dział Etnografii

Józef Kościański, Wiejska pasieka, 1997 jest samodziałowy dywan dwuosnowowy zatytułowany Pozostałe tkaniny: Gwiazdy (M.Cz.II 2456) o wymiarach 210 cm x 158 cm, – dywan dwuosnowowy, wielobarwna wełna, samo- wykonany przez Teresę Pryzmont – praca ta zdobyła pierw- dział, wym. 210 cm x 150 cm, Danuta Radulska, szą nagrodę. Dywan ma utkany wzór nawiązujący do M.Cz.II 2452; przedwojennych dywanów z Podlasia. Centralne pole – dywan dwuosnowowy Tańczący korowód na polanie otoczone bordiurą zajmują geometryczne gwiazdy. Pra- leśnej, wielobarwna wełna, wym. 210 cm x 150 cm, cę wykonano z zielonej, czerwonej i czarnej wełny. Ludgarda Sieńko, M.Cz.II 2453; – dywan dwuosnowowy Korowód weselny, wielo- barwna wełna, wym. 223 cm x 153 cm, Alicja Ko- chanowska, M.Cz.II 2466; – komplet pościeli, białe płótno, koronka szydełkowa, wym. 204 cm x 156 cm, 70 cm x 79 cm, Czesława Lewandowska, M.Cz.II 2455; – tkanina samodziałowa, narzuta w kwiaty, len, brą- zowa wełna, wym. 175 cm x 140 cm, Bronisława Maksymiuk, M.Cz.II 2463; – tkanina samodziałowa, narzuta w krokwie, len, wie- lobarwna wełna, wym. 208 cm x 142 cm, Bronisła- wa Maksymiuk, M.Cz.II 2464; – tkanina samodziałowa, narzuta w promienie, len, wielobarwna wełna, wym. 188 cm x 140 cm, Broni- Teresa sława Maksymiuk, M.Cz.II 2465. Pryzmont, Ponadto zakupiono jedenaście naczyń i pięć rzeźb dywan dwuosnowowy ceramicznych. Najwięcej, bo aż cztery prace zakupiono Gwiazdy, 2009 od L’ubomira Hol’my ze Słowacji (M.Cz.II 2459–2462).

231 Agnieszka Ciuk

Są to: misa, dwojaki, garnek z dwoma uchami i dzba- bezbarwnego szkliwa. Ponadto zbiory Działu Etnografii nek. Prace Słowaka są pokryte ciemną polewą i bez- powiększyły się o: barwnym szkliwem, zdobienia zostały wykonane białą – rzeźbę Chrystus Frasobliwy, polewa, ryt, szkliwo bez- malaturą w postaci linii prostych, falistych, kropek, spi- barwne, wym. 33 cm, Elżbieta Klimczak, M.Cz.II rali, głównym ornamentem są listki, kwiatki i serduszka. 2467; – rzeźbę Szopka, polewa, ryt, szkliwo bezbarwne, wym. Inne eksponaty zakupione po Konkursie to: 28 cm x 19 cm, Elżbieta Klimczak, M.Cz.II 2468; – misa, angoba, malowanie, szkliwo bezbarwne, wym. – kropielniczkę, ornament plastyczny, ryt, szkliwo bez- Ø 31,5 cm, Jan Konopczyński, M.Cz.II 2451; barwne, wym. 15 cm, Elżbieta Klimczak, M.Cz.II – dzban, polewa, ryt, szkliwo bezbarwne, wym. 20,5 cm, 2469. Ø 11,5 cm, Stasys Galistas z Litwy, M.Cz.II 2470; Muzeum Częstochowskie kolekcjonuje ekspona- – dzban, polewa, ryt, szkliwo bezbarwne, wym. 25,5 cm, ty związane z tradycyjnym wyposażeniem domu. Ø 11,5 cm, Stasys Galistas z Litwy, M.Cz.II 2471; W 2009 roku zostały darowane od osób prywatnych – misa, polewa, malowanie, szkliwo bezbarwne, wym. cztery eksponaty: 8,5 cm, Ø 27,5 cm, Sergij Nykorowicz z Ukrainy, – drewniany pojemnik na mąkę z pokrywką, drewno, M.Cz.II 2472; 1. poł. XX wieku, M.Cz.II 2395; – misa, polewa, malowanie, szkliwo bezbarwne, wym. – lampa naftowa, metal, szkło, lustro, 1. poł XX wieku, 8,5 cm, Ø 25,5 cm, Sergij Nykorowicz z Ukrainy, M.Cz.II 2403; M.Cz.II 2473; – talerz z żółto-seledynowa polewą, 1. poł. XX wieku, – misa, polewa, malowanie, szkliwo bezbarwne, wym. M.Cz.II 2405; 8,5 cm, Ø 25,5 cm, Sergij Nykorowicz z Ukrainy, – reprodukcja obrazu z nimfami w lesie, fotografia M.Cz.II 2474; podmalowana, 1. poł. XX wieku, M.Cz.II 2407. – makutra, szkliwo bezbarwne, wym. 15 cm, Ø 32,5 cm, Piotr Skiba, M.Cz.II 2475. Bibliografia: Z pięciu rzeźb ceramicznych na szczególną uwagę • Biuletyn Muzeum Częstochowskiego nr 6, listopad zasługują prace Anny i Rajmunda Kicmanów: Chrystus – grudzień 2009. Frasobliwy (M.Cz.II 2457) i Szopka z ruchomą gwiazdą • Z nitki i z gliny. IV Europejski Konkurs Sztuki Ludo- (M.Cz.II 2458). Prace te są wykonane bardzo precyzyj- wej, pod red. Elżbiety Miszczyńskiej, Muzeum Czę- nie i dokładnie, z użyciem szerokiej gamy kolorów oraz stochowskie, Częstochowa 2009.

232 Agnieszka Ciuk

Purchases of the Ethnography Department in 2009

In 2009 the collection of the Ethnography Department was expanded by 87 exhibits acquired by purchase or do- nation, of which 61 were purchased and 26 donated. With the new exhibits, the collections were expanded of devotional art, folk art, products manufactured in Koziegłowy of aspen shavings and household furnishings.

233 Małgorzata Szczęsna

Dział Historii

Dział Historii Muzeum Częstochowskiego wzbogacił z przełomu XIX/XX wieku oraz z okresu międzywoj- swoje zbiory o 380 sztuk eksponatów. nia, społeczeństwa zaradnego, aktywnego, zwłaszcza Kierując się ideą powiększania kolekcji fotografii, w okresie zaborów. dokumentów, kartografii, pocztówek, w 2009 roku zgromadziliśmy fotografie dokumentalne, rodzinne Zakupy – gabinetowe i portretowe, na których uwieczniono Doskonałym uzupełnieniem stałej wystawy histo- częstochowskie rodziny lekarzy, wojskowych, drukarzy, rycznej Dzieje miasta Częstochowy okazał się zakup jak również zdjęcia z atelier fotograficznych, przedsta- fotograwiury „Polonia” Konstytucja 3 Maja 1791, wy- wiające anonimowe oso- by. Dążymy do pozyska- nia przykładów fotografii wszystkich zakładów dzia- łających w Częstochowie. Poprzez zakupy i daro- wizny zdołaliśmy zgroma- dzić nie tylko eksponaty, ale również wzbogacić wiedzę na temat dzie- jów miasta oraz powia- tu częstochowskiego od 2. poł. XIX wieku po cza- sy współczesne. Z po- zyskanych zbiorów po- Polonia. Konstytucja 3-go Maja 1791 roku, fotograwiura R. Paulusena w Wiedniu, woli tworzy się obraz według obrazu Jana Styki 1891 roku, Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich społeczeństwa miejskiego w Krakowie

234 Dział Historii konananej według obrazu Jana Styki, a wydanej przez przez kolejny zakup zdjęć autorstwa znanego często- Salon Malarzy Polskich w Krakowie.1 chowskiego fotografa Jana Gospodarka, którego zakład Ponadto w ciągu roku zdołaliśmy pozyskać 206 sztuk mieścił się przy ul. Dąbrowskiego. 77 sztuk fotografii fotografii portretowych i gabinetowych z przełomu (M.Cz.III/D 4276–4348) zawiera następujacą tematykę: XIX/XX wieku, zakupionych w Antykwarni-Księgarni – przedstawiciele rad gmin, m.in. Przystajni, Kuźnicz- „Niezależna” w Częstochowie, autorstwa Wacława ki, Mstowa, Miedźna, Kamiency Polskiej na tle bu- Wesołowskiego, Maksymiliana Kohna, Stanisława dynków gmin; Trzcińskiego oraz wielu innych niewystępujących do tej – Straż Ogniowa z Korwinowa wraz ze sprzętem ga- pory w naszej kolekcji (M.Cz.III/D 4063–4268). śniczym; Znalazły się tutaj również niespotykane do tej pory – nowo wybudowane gmachy szkół powszechnych na ujęcia panoramiczne pawilonów wystawowych wybu- terenie powiatu częstochowskiego; dowanych na ogólnopolską Wystawę Przemysłu i Rol- – uroczystości na cyklodromie mieszczącym się wów- nictwa w 1909 roku w Częstochowie. czas przy ul. Dąbrowskiego, z udziałem cyklistów Oprócz tego zbiór powiększył się o fotografie współ- oraz ważnych osobistości administracji państwowej, czesne, dokumentujące wizytę na Jasnej Górze Proku- jak np. starosta Kazimierz Kühn. ratora Generalnego Stanów Zjednoczonych Roberta Kolejny zakup 22 sztuk fotografii (M.Cz.III/D 4402 Kennedy’ego wraz z rodziną, 29 czerwca 1964 roku.2 –4423) przyczynił się do pogłębienia wiedzy na temat Na dwóch fotografiach można zobaczyć rodzinę Ken- szanowanych częstochowian, m.in. lekarzy i ich rodzin nedych w czasie pobytu na Jasnej Górze: w Bibliotece (fotografie dr. Gracjana Pisarzewskiego, dr. Władysła- Jasnogórskiej podczas spotkania z Prymasem Stefanem wa Wrześniowskiego), podobnie wojskowych związa- Kardynałem Wyszyńskim oraz na dziedzińcu Klasztoru nych z 27 pp i 4 p.a.c (fotografie por. Jana Łodzińskie- Jasnogórskiego.3 go, por. Bronisława Masłowskiego), czy też ważnych Z tego samego źródła pochodzi również fotogra- wydarzeń z życia Częstochowy, m.in. wizyty Józefa fia wykonana na Jasnej Górze podczas realizacji filmu Hallera w Częstochowie, Rocznicy Konstytucji 3 Maja Jerzego Hoffmana Potop. w 1916 roku. Cennym uzupełnieniem kolekcji zakupionej w Anty- Uzupełnieniem dziejów powiatu częstochowskiego, kwarni-Księgarni „Niezależna” okazały się piękne albu- m.in. z okresu międzywojnia, okazało się pozyska- my na fotografie z przełomu XIX/XX wieku z secesyjną nie drogą zakupu prawdopodobnie części archiwum dekoracją obwolut. gminy Miedźno (M.Cz.III/D 4350–4353/1–87, 4354 Obraz Częstochowy i powiatu częstochowskiego –4380), obejmującej lata 1891–1943. w okresie międzywojennym udało się uzupełnić po- Oprócz ksiąg rachunkowych, dzienników m.in. w ję- zyku rosyjskim, ciekawostką okazały się kartki żywno- ściowe na tłuszcz, marmoladę, cukier, wraz z cennymi 1 Fotograwiura, wym. 49,7 x 78,8; podklejona na kartonie, będąca re- produkcją obrazu J. Styki Polonia rozprowadzaną z okazji 100-lecia kartami mieszkańców gminy Miedźno uprawnionych Konstytucji 3 Maja. Oryginalny obraz znajduje się obecnie w zbiorach do ich odbioru, z lat 1941–1943, a wydawanymi oczy- Muzeum Narodowego we Wrocławiu. wiście przez administrację niemiecką. 2 J. Żaryn, Ruch Pielgrzymkowy na Jasną Górę (1956–1978) [w:] Czę- stochowa. Dzieje miasta i Klasztoru po 1945 roku, t. 4, pod red. Kry- Przypadające na 2009 rok obchody 100-lecia Wy- styny Kersten, Częstochowa 2007, s. 310. stawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie stały się 3 Fotografie zostały opublikowane: M. Mroczek, Mity & legendy. Klan przyczynkiem zakupu takich eksponatów, jak: Kennedych w Częstochowie [w:] Co, gdzie, kiedy w Częstochowie. Informator Urzędu Miasta Częstochowy, czerwiec 2010, nr 06/70, – srebrny pierścień z napisem Pamiątka z Częstochow- s. 40–41. skiej Wystawy 1909, zakupiony w antykwariacie

235 Małgorzata Szczęsna

„Dzieła Sztuki” Ireneusza Banaszkiewicza w Często- skiej i lubelskiej), jak również niemiecki Górny Śląsk chowie (M.Cz.III/Art-Hist. 944); i austriacką Galicję. Jest doskonałym uzupełnieniem – pamiątki po zakładzie metalowym Antoniego Bugaja wymienionej powyżej, zawiera bowiem szczegóły, w postaci cennika firmy, ulotki reklamowej, pieczę- które dają pełny obraz sieci administracyjno-gospo- ci firmowej, szyldu, modelu pługa (M.Cz.III/D 442 darczej m.in. Królestwa Polskiego. Na mapie tej za- –4426, M.Cz.III/Art.-Hist. 945–947, M.Cz.III/N 6337).4 znaczone zostały gospody, folwarki, dwory, urzędy Spośród ciekawych dziewiętnastu sztuk obiektów i szczegóły topograficzne, jak bagna i rozlewiska; (M.Cz.III/D 4382–4400) zakupionych z kolekcji pry- – „Prussia” (M.Cz.III 4269)7 z ok. 1825 roku, brytyjska watnej, a dotyczących funkcjonowania administracji mapa autorstwa Roberta Wilkinsona (kartografa) miejskiej w okresie zaboru rosyjskiego, jak również i J. Archera (rytownika), została wydana przez Ham- niemieckiej w okresie II wojny światowej (legitymacje, ilton, Adams &Co. w Londynie. Przedstawia tereny paszporty, karta pracy), znalazł się żeton z kluczykiem dawnej Rzeczypospolitej wcielone do Królestwa Prus z fabryki Hasag w Częstochowie (M.Cz.III/D 4399). w wyniku rozbiorów Polski. Stanowi ciekawy obiekt Powiększając kolekcję kartografii z uwzględnieniem w naszej kolekcji, ponieważ pokazuje m.in. tzw. terenów Częstochowy i okolic, pozyskaliśmy drogą za- Prusy Południowe, w obrębie których znalazła się kupów trzy mapy od Joanny Reszke z Wrocławia: Częstochowa (Zenstokau). – „Der Kriegsschauplatz in Polen” (M.Cz.III/D 4271)5 Rarytasem pozyskanym do kolekcji kartografii okazał z 1914 roku, wydana w Głogowie przez Carla Flem- się zakup w Antykwarni-Księgarni „Niezależna” rosyjskie- minga A.G., przedstawia Królestwo Polskie z ozna- go planu Częstochowy z 1878 roku „Płan projektirowan- czeniem dziesięciu guberni, w tym interesującej nas guberni piotrkowskiej. Mapa szczegółowo ukazuje granice państw, guberni, sieć dróg i linii kolejowych, a także twierdze, forty, kościoły, klasztory i kopalnie w początkach I wojny światowej. Zwraca uwagę dużą dokładnością oraz pisownią miejscowości występujących np. w okolicach Częstochowy (Kuze- lin, Kussenta, Wrshossowa); – „Polen, südliche Hälfte gegen Schesien & Öster- reich” (M.Cz.III/D 4270)6 z 1914 roku, wydana przez Ludwiga Ravensteina we Frankfurcie nad Menem (wydawnictwo Verlag). Mapa przedstawia południową część Królestwa Polskiego (gubernie: piotrkowską, kielecką, fragment kaliskiej, radom-

4 Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie 1909, sierpień-wrzesień, Częstochowa 1909, reprint, Muzeum Często- Płan projektirowannowo raspołożjenija uzdnowo chowskie, Częstochowa 2009, s. 42. gorada Cienstochowa 5 Tłum. Teatr wojenny w Polsce, litografia wielobarwna, wym: pole Pietrkowskoj gubjerni 1878 goda mapy: 75,5 x 104,5, cały arkusz: 78 x 109 cm. Mapa składana, podzie- lona na 30 sekcji, naklejona na płótno. 6 Tłum. Polska, południowa połowa naprzeciw Śląska i Austrii, litogra- fia trójbarwna, wym: pole mapy 105 x 78 cm; cały arkusz 109,5 x 7 Miedzioryt kolorowany, wym. pola mapy: 28,5 x 22–23,5 cm; cały 82 cm. Mapa składana, oryginalnie podzielona na szesnaście sekcji. arkusz: 33,5 x 28 cm; bez złożenia.

236 Dział Historii nowo paspołożenija ujezdnawo gorada Ciestochowa Pietrkowskoj gubierni w 1878 godu” (M.Cz.III/D 4401).8 Zrealizowaliśmy również zakup cennych czar- no-białych negatywów fotograficznych mało i du- żoobrazkowych (M.Cz.III/D 4381/1–6), na których znajdują się ujęcia z pierwszej wizyty papieża Jana Pawła II w Częstochowie, autorstwa Marii Szylwań- skiej. Znalazły się tam fotografie z przejazdu papie- ża przez Częstochowę oraz z Mszy świętej celebro- wanej przez Jana Pawła II na Jasnej Górze w czerw- cu 1979 roku. Do kolekcji medalierskiej dopisany został medal oko- licznościowy Wojewódzki Szpital Specjalistyczy im. N.M.P w Częstochowie 1982–1999 (M.Cz.III/N 6336).

Darowizny Cenne dla kolekcji pocztówek oraz dokumentów doty- Tableau. Pracownicy Magistratu Miasta Częstochowy. czących Częstochowy okazały się następujące darowizny: Wydział III, fot. F. Zgórecki, 17 I 1928 roku – pocztówki podarowane przez Jolantę Bartnik z Ra- domska z ikonografią obiektów wystawienniczych Bibliografia: z częstochowskiej Wystawy Przemysłu i Rolnictwa • Czapliński Czesław, Saga Rodu Styków, Nowy Jork w 1909 roku, z ciekawą korespondencją związaną 1985. z ww. wystawą (M.Cz.III/D 4427–4431); • Górecka Elżbieta, Panorama Wojciecha Kossaka – zespół dokumentów z lat 1908–1938, przekazanych i Jana Styki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, przez Elżbietę Stefaniak. Dotyczą one Piotra Małyska, Wrocław 2000. urzędnika w Wydziale III Podatkowym Magistratu • Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa Częstochowy. Zespół zawiera zestaw dokumentów w Częstochowie, sierpień – wrzesień, Częstocho- związanych z karierą zawodową urzędnika państwo- wa: Czcionkami i Drukiem Zakładów Drukarskich wego niższego szczebla, w tym: rosyjski paszport wy- F.D. Wilkoszewskiego, 1909. dany w 1908 roku, umowę o pracę, dyplom medalu • Przewodnik po Wystawie Przemysłu i Rolnictwa brązowego z 1938 roku, tableau pracowników Wy- w Częstochowie, sierpień-wrzesień, Częstochowa działu III, autorstwa Franciszka Zgóreckiego (M.Cz.III- 1909, reprint, Muzeum Częstochowskie, Częstocho- /D 4058–4062). wa 2009. • Żaryn Jan, Ruch Pielgrzymkowy na Jasną Górę (1956 8 Tłum. Plan projektowanego rozmieszczenia powiatowego miasta –1978) [w:] Częstochowa. Dzieje miasta i Klasztoru Częstochowa Piotrkowskiej guberni w 1878 r., wym. cały arkusz 79,5 x 123,5 cm. Plan składany, podklejony na płótnie, podzielony na szes- po 1945 roku, t. 4, pod red. Krystyny Kersten, Czę- naście sekcji. stochowa 2007.

237 Małgorzata Szczęsna

Acquisitions of the History Department in 2009

The collection of the History Department of the Museum of Częstochowa was expanded by 380 exhibits in 2009. In accordance with the existing concept, additions were made to the photography collection with special focus on the photo ateliers in Częstochowa from mid-19th century to the 1920s and 1930s as well as photographs documenting the activities, social and political events and habits of the inhabitants of Częstochowa and the district by the 1970s. Following the idea to expand the cartography collection, three maps from 19th and 20th century were pur- chased, locating Częstochowa and the surrounding administratively in the Kingdom of Prussia and the Kingdom of Poland. A map of Częstochowa of 1878 was a most valuable acquisition.

238 Katarzyna Sucharkiewicz

Dział Sztuki

W roku 2009 zbiory sztuki Muzeum Częstochowskie- wieniu anegdotyczno-moralizatorskim, nostalgicznych go wzbogaciły się o 26 prac z zakresu malarstwa, grafiki, pejzaży i obrazów religijnych), zakupiono od Wałbrzy- rzeźby i rzemiosła artystycznego. Kolekcję powiększyły skiej Galerii Sztuki BWA „Zamek Książ” w Wałbrzychu. głównie dary. Do zbiorów muzealnych przekazano 21 Są to projekty ilustracji do tomiku poezji Joanny Kulmo- prac. Zakupiono jedynie pięć dzieł, uzupełniając gro- madzoną od lat kolekcję sztuki twórców związanych ze środowiskiem artystycznym Częstochowy. Wśród najbardziej wartościowych nabytków należy wymienić dwa gwasze autorstwa Jerzego Dudy-Gra- cza. Na szczególną uwagę zasługują również prace Władysława Rudlickiego oraz zbiór osiemnastu obra- zów, przekazanych przez autorkę, Wandę Zagórską.

Zakupy 1. Jerzy Duda-Gracz, Ilustracja do teksu J. Kulmowej, nr 13/14, 1973, gwasz, collage, technika własna, papier, 35 x 35 cm, l.d.: „Ilustracja do teksu J. Kul- mowej/gwasz/nr 2”, M.Cz.IV 1548; 2. Jerzy Duda-Gracz, Ilustracja do teksu J. Kulmowej, nr 14/15, 1973, gwasz, collage, technika własna, papier, 35 x 35 cm, l.d.: „Ilustracja do teksu J. Kul- mowej/gwasz/nr 11”, M.Cz.IV 1549.

Obie prace Jerzego Dudy-Gracza (1941–2004, ur. Jerzy Duda-Gracz, Ilustracja do tekstu J. Kulmowej w Częstochowie, twórca scen rodzajowych o zabar- nr 13/14

239 Katarzyna Sucharkiewicz wej Jak to Pan Jezusek Cierniowy po świecie przepatry- nia z przydanymi skrzydłami, ukazane zostały w ujęciu wał, wydanego w 1973 roku, wznowionego w 1998 3/4, zwrócone w prawo. Jakby znudzone i zmęczone, roku. Artysta stworzył, w charakterystycznym dla siebie od niechcenia grają na instrumentach. W głębi kom- stylu, własną interpretację scen Drogi Krzyżowej, pełną pozycji widnieje pagórkowaty krajobraz. Górną strefę ironii i społeczno-obyczajowych odniesień. obrazu wypełnia jasna, neutralna partia nieba. Cała kompozycja skupiona jest wokół centralnej osi przebie- gającej przez postać Chrystusa. Druga z ilustracji (M.Cz.IV 1549) odznacza się więk- szą żywiołowością ujęć. Jest kompozycją dynamiczną, zbudowaną na układach diagonalnych. Podobnie jak we wcześniej opisywanej pracy, główną postacią jest Chrystus w pozie ukrzyżowania, z rozpostartymi na bok rękami.2 Przedstawiony został na pierwszym pla- nie w centrum kompozycji po przekątnej, odchylony w prawo. Ponad nim płomienie ognia. Postać Zba- wiciela otoczona jest przez tłum, unosząc się niejako w przestrzeni ponad rozemocjonowaną masą. Ciało Chrystusa jest nagie, modelowane wyraźnym światło- cieniem. Prace Jerzego Dudy-Gracza zakupiono do zbiorów sztuki ze względu na ich walory artystyczne, mając również na uwadze przygotowywaną wystawę Urodzi- łem się w Częstochowie… Kolekcja obrazów Jerzego Dudy-Gracza. Obie kompozycje zostały uwzględnio- Jerzy Duda-Gracz, Ilustracja do tekstu J. Kulmowej ne w jej scenariuszu opracowanym przez krakowską nr 14/15 Fundację „Conspero”, we współpracy z Muzeum Czę- stochowskim i od 14 maja 2009 roku można je oglą- Praca oznaczona w podpisie autorskim nr 2 (M.Cz.IV dać w Galerii Malarstwa i Rzeźby XIX i XX wieku przy 1548)1 to kompozycja centralna, charakteryzująca się ul. Katedralnej 8. symetrią układu. Pośrodku Chrystus na krzyżu, ukazany między dwoma kroczącymi w prawą stronę i dmącymi 3. Władysław Rudlicki, Kwiaty na tle muru, 1927, olej, w trąbki aniołami. Ciało Jezusa, wychudzone, z wydę- płyta pilśniowa, 62 x 45 cm, sygn. l.g.: „W Rudlicki tym brzuchem, wokół głowy złoty nimb. Krzyż masyw- 1927”, M.Cz.IV 1554; ny z przybitą u góry tabliczką z napisem: „DESA/DZIEŁA 4. Władysław Rudlicki, Starzec, gips patynowany, wys. SZTUKI I ANTYKI”. U dołu, na najbliższym planie frag- 28,5 cm, niesygn., M.Cz.IV 1555. ment drewnianego płotu. Anioły pod postacią otyłych, starych kobiet, odziane w codzienne, zwyczajne ubra-

2 W obu pracach Duda-Gracz posłużył się techniką collage’u, zapeł- 1 Pierwsza ilustracja w tomiku Jak to Pan Jezusek Cierniowy po świecie niając kompozycje powtarzającymi się sekwencjami figuralnymi. W ten przepatrywał przestawia portrety Jerzego Dudy-Gracza i Joanny Kul- sposób, stosując wyklejankę, wykorzystał wizerunek Ukrzyżowanego mowej. Umieszczona jest na okładce książki. Zbawiciela w omawianych projektach.

240 Dział Sztuki

Bogatą kolekcję dzieł Władysława Rudlickiego z włosami odsłaniającymi czoło i opadającymi na (1876–1949) wzbogaciły dwie prace nabyte w czę- uszy. Portretowany ma pociągłą, szczupłą twarz stochowskim antykwariacie „Dzieła Sztuki” Ireneusza z zapadniętymi policzkami. Nos prosty, nieduże Banaszkiewicza. Do tej pory Muzeum posiadało cztery oczy, mocno zarysowane brwi. Mężczyzna ubrany rzeźby oraz 32 obrazy tego twórcy. Ponadto w zbio- jest w płaszcz (mundur?) z wysoko postawionym rach przechowywane są szkicowniki, dokumenty i pa- kołnierzem. Powierzchnia rzeźby opracowana zo- miątki po artyście. Zakupione prace w sposób znaczący stała bardzo swobodnie, fakturowo. Owe bogactwo wzbogaciły ten zbiór. niuansów światłocieniowych, szkicowość i charakte- Władysław Rudlicki to twórca, który swoją dojrza- rystyczna „malarskość” formy dowodzą związków łą działalność artystyczną związał z Częstochową. Był i inspiracji młodopolskimi nurtami stylistycznymi, pedagogiem, malarzem i rzeźbiarzem – twórcą pomni- głównie impresjonizmem. ków, nagrobków, posągów świętych, m.in. na wieży jasnogórskiej. Uprawiał malarstwo olejne. Malował Tematyka drugiej z pozyskanych prac należy do pejzaże, sceny rodzajowe, częstochowskie zabytki, rza- rzadkich w twórczości Rudlickiego, znanego głównie dziej martwe natury. Interesował go człowiek, czego z przedstawień rodzajowych. Obraz olejny, ukazujący dowodzą liczne poświęcone mu studia portretowe wy- grupę rozkwitłych, żółtych kwiatów na tle fragmentu konywane zarówno w technikach rzeźbiarskich (w gip- czerwonego muru przykuwa uwagę dość oryginalnym sie, w brązie), jak i malarskich. ujęciem. Artysta incydentalnie sięgał po tego rodzaju Zakupione popiersie jest charakterystyczne dla motywy. Nie posiadamy w swej kolekcji, tak przecież twórczości Rudlickiego. Kompozycja wyróżnia się bogatej, żadnej kompozycji kwiatowej pędzla Rudlic- niezwykłymi wartościami artystycznymi. Ukazuje kiego. W zbiorach przechowywana jest jedynie jedna postać brodatego mężczyzny w dojrzałym wieku, martwa natura z naczyniem i warzywami. Zakupiony obraz ukazuje na pierwszym planie rozłożysty krzew obsypany żółtymi kwiatami; przedstawiony w zbliże- niu, wypełnia praktycznie całe pole obrazowe, wzno- sząc się piramidalnie ku górze. Kwiaty namalowane są sugestywnie, śmiałymi pociągnięciami pędzla. Pro- mienie słońca, padające ukośnie z lewej strony, oświe- tlają krzew kwiatowy, nadając mu świetlistości. Prze- nikanie się miejsc zacienionych i nasłonecznionych dynamizuje i ożywia kompozycję. Z prawej strony, na dalszym planie widoczne są czerwone drobne kwia- ty. Tło przedstawienia stanowi ciemnoczerwona ele- wacja budynku z fragmentem okna z prawej strony. W gamie kolorystycznej przeważają tony ciepłe. Ob- raz namalowany został w majątku rodziny Uchnast, gdzie Władysław Rudlicki przebywał na plenerze ze swoimi uczniami.

5. Stolik, XIX/XX w., żeliwo, marmur, wys. 80 cm, Władysław Rudlicki, Starzec M.Cz.IV 1552.

241 Katarzyna Sucharkiewicz

W roku 2009 uzupełniono także kolekcję rzemiosła 17. Droga we Mstowie, olej, płótno, 41 x 54 cm, sygn. artystycznego, nabywając stolik żeliwny z okrągłym p.d.: „Wanda Zagórska”, M.Cz.IV 1567; marmurowym blatem z przełomu XIX/XX wieku, któ- 18. Rozlewisko rzeki, olej, płótno, 35 x 51 cm, sygn. ry prezentowany będzie na wystawie Sztuka okresu p.d.: „W. Zagórska”, M.Cz.IV 1568; Młodej Polski w Galerii Malarstwa i Rzeźby Muzeum 19. Pejzaż jesienny z fragmentem muru, olej, płótno, 43 Częstochowskiego. x 49 cm, sygn. l.d.: „W. Zagórska”, M.Cz.IV 1569; 20. Złoty Potok, olej, płótno, 40 x 50 cm, niesygn., Dary M.Cz.IV 1570; Obrazy przekazane do zbiorów Działu Sztuki 21. Zakole rzeczne, olej, płótno, 28 x 35 cm, sygn. w 2009 roku są pracami wykonanymi przez artystów, p.d.: „W. Zagórska”, M.Cz.IV 1571; którzy dotychczas nie byli reprezentowani w kolekcji 22. Krajobraz jurajski, olej, płótno, 40 x 50 cm, sygn. częstochowskiego Muzeum. Wanda Zagórska, Jan l.d.: „W. Zagórska”, M.Cz.IV. 1572; Nawrocki i Witold Bulik to twórcy związani z Często- 23. Pejzaż z basztą, olej, płótno, 40 x 50 cm, niesygn., chową, tutaj mieszkający, obecni w życiu artystycznym M.Cz.IV 1573. miasta i regionu. Obrazy pozyskano bezpośrednio od samych autorów (Zagórska) lub od ich spadkobierców Artystka przybyła do Częstochowy w 1944 roku, po (Nawrocki). Powstaniu Warszawskim. Była uczennicą malarza Bo- Malarka Wanda Zagórska, ofiarowała naszej pla- lesława Rutkowskiego. W latach 40. pracowała jako cówce zespół osiemnastu swoich obrazów: reporterka w redakcji „Życia Częstochowy” oraz uczyła 6. Pejzaż z rzeką, olej, płótno, 40 x 50 cm, niesygn., w Państwowym Liceum Technik Plastycznych. Mimo że M.Cz.IV 1556; mieszka i tworzy w Częstochowie od ponad 50 lat, jej 7. Uliczka w Kazimierzu, olej, płótno, 37 x 52 cm, twórczość jest praktycznie nieznana. W przeszłości mało sygn. l.d.: „W Zagórska”, M.Cz.IV 1557; aktywnie uczestniczyła w działaniach lokalnego środo- 8. Mstów, olej, płótno, 60 x 70 cm, niesygn., M.Cz.IV wiska artystycznego, nie wystawiała prac. Prezentowała 1558; swój dorobek w mniejszych ośrodkach, m.in. w Klucz- 9. Złoty Potok, olej, płótno, 60 x 70 cm, sygn. l.d.: borku w 1973 roku, gdzie pokazała 47 obrazów, oraz na „W Zagórska IRYDION 1986”, M.Cz.IV 1559; wystawach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.3 Obec- 10. Krajobraz ze Mstowa, olej, płótno, 60 x 70 cm, nie, ze względu na stan zdrowia, nie zajmuje się sztuką. niesygn., M.Cz.IV 1560; Wanda Zagórska to kontynuatorka realistycznego 11. Kłobuck – Pałac w Zagórzu, olej, płótno, 60 x 70 cm, nurtu w malarstwie. Do jej ulubionych tematów nie- niesygn., M.Cz.IV 1561; 12. Krajobraz z Dankowa, olej, płótno, 60 x 70 cm, 3 niesygn., M.Cz.IV 1562; Wśród przekazanych do Muzeum przez Wandę Zagórską kopii do- kumentów, znalazł się zapis jej wspomnień. Artystka informuje o zdo- 13. Krajobraz z Kazimierza, olej, płótno, 51 x 70 cm, byciu pierwszej nagrody na jednej z wystaw zbiorowych oraz o prze- sygn. p.d.: „W Zagórska”, M.Cz.IV 1563; kazaniu swojej pracy na aukcję, której celem było zebranie funduszy 14. Kazimierz, olej, płótno, 52 x 70 cm, sygn. l.d.: na odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie. Wymienia również „W Zagórska”, M.Cz.IV 1564; miejsca, gdzie znajdują się powstałe w jej pracowni wizerunki Matki 15. Tatry – Giewont, olej, płótno, 51 x 59 cm, sygn. Boskiej, m.in. w prywatnej kaplicy Prymasa Polski Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Krakowie, w katedrach sandomierskiej i olsztyńskiej p.d.: „W Zagórska”, M.Cz.IV 1565; na Warmii, w Brochowie k. Żelazowej Woli, w kościołach w Pozna- 16. Pejzaż, olej, płótno, 42 x 51 cm, niesygn., M.Cz.IV niu i Piotrkowie Trybunalskim oraz w świątyniach katolickich w Paryżu, 1566; Londynie, Rzymie, Neapolu, Nowym Jorku.

242 Dział Sztuki wątpliwie należą pejzaż i portret. Znana jest również jako autorka obrazów o tematyce religijnej, m.in. licznych kopii wizerunku Matki Bo- skiej Częstochowskiej wykonywa- nych techniką tempery. Jedna z nich przechowywana jest w Polskim In- stytucie Papieskim w Rzymie. W przekazanym zbiorze znalazły się wyłącznie pejzaże. Spotykamy krajobrazy z okolic Częstocho- wy – Dankowa, Mstowa, Złotego Potoku, Kłobucka oraz krajobra- zy tatrzańskie i widoki Kazimierza nad Wisłą. Są to pejzaże bardzo urokliwe i nastrojowe. W tych ema- nujących spokojem malowidłach, artystka utrwaliła piękno zabytków architektury, przedstawiając wśród malowniczej przyrody m.in. pa- łac w Złotym Potoku, kościoły we Wanda Zagórska, Pejzaż Mstowie, Dankowie i Kazimierzu, Pałac w Kłobucku-Zagórzu. W zespole liczną grupę ścienne.4 Należał do cechu malarzy w Częstochowie, stanowią widoki z motywem rzeki wijącej się wśród był jego podstarszym.5 Prowadził w naszym mieście, łąk i pól oraz wiosenne, letnie i jesienne widoki z Jury. przy ulicy św. Augustyna 38, Zakład Artystyczno-Ma- Sceny malowane są z dbałością o szczegóły, a jedno- larski. W latach 30. XX wieku warsztat ten wykonywał cześnie bardzo swobodnie. Wszystkie one dowodzą różne prace, zarówno typowo remontowe, jak i arty- wielkiej wrażliwości, otwarcia artystki na piękno przy- styczne, dla instytucji świeckich i kościelnych. Współ- rody. Obrazy Zagórskiej wyróżnia harmonijny koloryt pracował stale z dwiema częstochowskimi szkołami i zróżnicowana faktura, miejscami dość wyrazista. – im. H. Sienkiewicza i J. Słowackiego, przeprowa- dzając remonty, wyposażając sale (malarz był auto- 24. Jan Nawrocki, Projekt dekoracji malarskiej kaplicy rem map konturowych do gabinetu geograficznego w Zakładzie Psychiatrycznym w Lublińcu, akwarela, w szkole przy al. Kościuszki). Jan Nawrocki wykony- papier, 42 x 104 cm, sygn. p.d.: „projektował Jan wał prace dla Klasztoru Jasnogórskiego (m.in. poma- Nawrocki”, M.Cz.IV 1553. gał przy remoncie wieży, odnawiał krużganki) oraz kościołów częstochowskich, pw. św. Zygmunta i pw. W październiku 2009 roku Maria Rolska podarowa- ła Muzeum Częstochowskiemu obraz swojego ojca 4 J. Sętowski, Cmentarz Kule w Częstochowie. Przewodnik biograficz- Jana Nawrockiego (1894–1940), artysty mieszkającego ny, Częstochowskie Towarzystwo Naukowe, Częstochowa 2005, s. 206. w Częstochowie, uprawiającego głównie malarstwo 5 W dniu otwarcia siedziby cechu w Domu Rzemiosła przy al. Kościuszki 6 udostępniona została wystawa prac Jana Nawrockiego.

243 Katarzyna Sucharkiewicz

Jan Nawrocki, fragment projektu dekoracji malarskiej kaplicy w Zakładzie Psychiatrycznym w Lublińcu

śś. Andrzeja i Barbary. W tym ostatnim, w zakrystii Mehoffera i Stanisława Wyspiańskiego. Na projekcie za- znajduje się malowidło ścienne Pan Jezus w Ogrójcu znaczone zostały podziały architektoniczne ścian oraz autorstwa Nawrockiego, a dwa jego obrazy Ave Maris drzwi. W części cokołowej płaszczyzna muru jest mar- Stella i Gorejące ognisko miłości zdobią antepedia oł- moryzowana. Wyższą partię ścian wypełniają przed- tarzy bocznych – Matki Boskiej Częstochowskiej i Serca stawienia postaci anielskich i motywów kwiatowych Pana Jezusa. Artysta był autorem polichromii wnętrz w części ołtarzowej oraz przedmiotów liturgicznych kaplic i kościołów w Lubińcu oraz w miejscowości Wa- – monstrancji i krzyży na pozostałych ścianach kaplicy. lichnowy. Wykonywał również prace dla Seminarium Poszczególne pola kompozycji obramowane są przez Duchownego Zakonu Paulinów w Krakowie oraz brał zdobne bordiury złożone z elementów roślinnych. Na udział w odnawianiu krypty zasłużonych w kościele na sklepieniu dekoracja o charakterze ornamentalnym Skałce w Krakowie w 1935 roku.6 z wplecionymi motywami główek aniołów i krzyży. Ofiarowana do zbiorów sztuki praca Jana Nawroc- kiego jest projektem dekoracji nieistniejącej już kaplicy 25. Witold Bulik, Pejzaż, papier, akwarela, 35 x 47 cm, w Zakładzie Psychiatrycznym w Lublińcu. Przedstawia sygn. p.d.: „WITOLD BULIK”, M.Cz.IV 1550. widok kaplicy w pionowym przekroju podłużnym. Wi- dzimy wnętrze, którego ściany i sklepienia pokrywa Do zbiorów sztuki Muzeum Częstochowskiego po- dekoracja malarska nawiązująca stylistycznie do okresu darowano również obraz Witolda Bulika (1937–2008), Młodej Polski, bogactwem motywów roślinnych przy- artysty urodzonego w Częstochowie, nazywanego ma- wołująca modernistyczne polichromie autorstwa Józefa larzem Jasnogórskiej Matki Boskiej. Był twórcą po- nad czterystu obrazów sakralnych, zdobiących ołtarze w kościołach w Polsce i za granicą. Prace artysty prze- 6 Wszystkie informacje na temat działalności Jana Nawrockiego uzyska- łam od jego córki, Marii Rolskiej. Za udzieloną mi pomoc i życzliwość chowywane są w kolekcjach muzealnych w Polsce, Eu- serdecznie dziękuję. ropie i Stanach Zjednoczonych.

244 Dział Sztuki

Przekazany obraz tematycznie odbiega od główne- zentowanych prac znalazł się również projekt witraża go nurtu zainteresowań malarza, który, jak wspomnia- Błogosławiona Salomea Stanisława Wyspiańskiego. łam, najlepiej i najczęściej wypowiadał się twórczo Względy konserwatorskie uniemożliwiły wypożycze- w malarstwie religijnym. Jest to pejzaż z fragmentem nie na wystawę jubileuszową wykonanego techniką piaszczystej plaży i pniem grubego drzewa na pierw- pastelową projektu. Pokazaliśmy więc litografię, ofia- szym planie, pośrodku kompozycji. W głębi widoczny rowaną nam przez krakowskie Towarzystwo.7 Polska niski klif i pasmo drzew porastających wydmy. Praca franciszkanka przedstawiona jest w chwili mistyczne- wyróżnia się rozproszonym światłocieniem oraz wyraź- go uniesienia, w habicie, z wypadającą z rąk koroną. nym zróżnicowaniem walorowym poszczególnych par- Poniżej kompozycji napisy tytułowe oraz nota: „Na- tii. Elementy pejzażu kształtowane są nieregularnymi kładem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Kra- plamami barwnymi. Artysta zrezygnował z wyraźnego kowie r. 1911. Światłodruk kombinowany z barwną li- zaznaczenia konturów, rozmywając krawędzie kształ- tografią J. Löwy’ego we Wiedniu”. tów. Pejzaż utrzymany w tonacji brązu, zieleni i blade- go błękitu, z elementami żółci i oranżu. Bibliografia: • Jaśkiewicz Aleksander, Artyści Częstochowy 1850 26. Litografia według pastelu Stanisława Wyspiańskie- –1960, Muzeum Częstochowskie, Częstochowa go Błogosławiona Salomea, 1911, światłodruk, 1996. litografia barwna, na tincie, papier, 98,3 x 25,6 cm, • Kulmowa Joanna, Jak to Pan Jezusek Cierniowy po M.Cz.IV 1551. świecie przepatrywał, wyd. 2, Wydawnictwo Książ- kowe Twój Styl, Warszawa 1998. Grafika jest darem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk • Romanowska Marta, Kościół Franciszkanów w Kra- Pięknych w Krakowie z okazji jubileuszu stulecia wysta- kowie [w:] Stanisław Wyspiański. Opus magnum, wy artystycznej w tzw. Domu Sztuki w Częstochowie. katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, W 2009 roku Muzeum nasze zrealizowało ekspozy- Kraków 2000, s. 94–134. cje upamiętniające ważne dla Częstochowy i regionu • Sętowski Juliusz, Cmentarz Kule w Częstochowie. wydarzenie, jakim była wielka krajowa Wystawa Prze- Przewodnik biograficzny, Częstochowskie Towarzy- mysłu i Rolnictwa z 1909 roku. W ramach obchodów stwo Naukowe, Częstochowa 2005. jubileuszowych udostępniono wystawę Sztuka Mło- • Sucharkiewicz Katarzyna, Sztuka Młodej Polski. Mło- dej Polski – Młoda Polska Sztuka. Dom Sztuki wczoraj da Polska Sztuka. Dom Sztuki wczoraj i dziś – 1909 i dziś – 1909 i 2009, nawiązującą do historycznej eks- i 2009, katalog wystawy, Muzeum Częstochowskie, pozycji. Przed stu laty w częstochowskim Pawilonie Częstochowa 2009. – Domu Sztuki pokazywali swoje dzieła znakomici ar- tyści malarze, m.in. Jacek Malczewski, Józef Mehoffer, 7 Reprodukcję projektu witraża wydało w 1911 roku jako premię dla Stanisław Kamocki, Witold Wojtkiewicz. Wśród pre- swoich członków Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie.

245 Katarzyna Sucharkiewicz

Purchases of the Arts Department in 2009

The article presents the purchases of the Arts Department in 2009. The resources of the Museum were expanded by 26 works of painting, graphics, sculpture and artistic handicraft. The items were mostly donated to the Mu- seum. 21 works were added to the Museum collections. Only five works were purchased to contribute to the art collection of the artists from Częstochowa, which has been expanded for years. The article lists all the acquired works with details of the authors’ names, title, and year of make, technique, dimensions and inventory number. The first part of the article presents the works that were purchased to the collec- tion and the other provides details of donated items. The text contains general information on the life and artistic work of the artists and brief descriptions of the acquired objects. The most valuable new items to the Arts Department acquired in 2009 are presented in more detail. In the au- thor’s opinion, the most valuable items include two gouache works by Jerzy Duda-Gracz Ilustracje do tomiku poezji Joanny Kulmowej “Jak to Pan Jezusek Cierniowy po świecie przepatrywał” (Ilustrations to Joanna Kulmowa’s Poetry Volume “On the Child Jesus Studying the World”). The author also attracts attention to the works by Władysław Rudlicki, a picture Kwiaty na tle muru (Flowers against the Wall), a piece of sculpture Starzec (Old Man), and a col- lection of 18 landscape pictures by Wanda Zagórska.

246 Maria Dyła, Barbara Susek

Biblioteka

Biblioteka Muzeum Częstochowskiego gromadzi Tak więc ważne jest nabywanie wydawnictw źródło- i udostępnia literaturę naukową polską i obcą z dzie- wych, opracowań z teorii i metodologii nauk, kompen- dzin związanych z profilem działalności naukowo-ba- diów wiedzy, naukowych opracowań monograficznych dawczej Muzeum, wydaną po roku 1800. Księgozbiór poświęconych poszczególnym zagadnieniom, publika- jest systematycznie uzupełniany o pozycje z zakre- cji innych muzeów. su: archeologii, etnografii, historii Polski, historii po- Źródłem wpływów są zakupy księgarskie i anty- wszechnej, historii sztuki, przyrody, nauk pokrewnych kwaryczne, prenumerata, dary, przekazy. Szczególne wymienionym, muzealnictwa i dokumentacji zabyt- znaczenie ma pozyskiwanie wydawnictw z muzeów ków, czenstochovian. i instytucji kultury w drodze wymiany, często niedo- Trzon księgozbioru, który udostępniany jest pracow- stępnych na rynku księgarskim. nikom Muzeum oraz czytelnikom spoza instytucji, sta- Pod koniec roku 2009 księgozbiór Biblioteki Mu- nowią naukowe wydawnictwa zwarte i ciągłe, wydane zeum Częstochowskiego liczył 17 072 wolumeny i jed- po roku 1900. Znaczna część pozycji bibliotecznych nostki, w tym: 11 248 wolumenów druków zwartych, nie powtarza się w innych księgozbiorach częstochow- 5 213 wolumenów druków ciągłych, 611 wolumenów skich – z wielu tytułów czasopism naukowych można i jednostek zbiorów specjalnych. skorzystać tylko w Bibliotece Muzeum. W roku 2009 zbiory Biblioteki Muzeum powiększyły Księgozbiór kompletowany jest, biorąc pod uwa- się o 337 wolumenów. Większość nabytków pochodzi- gę: po pierwsze jego przydatność przy opracowaniu ła z zakupu – 203 wolumeny, co stanowi ponad 60% naukowym muzealiów gromadzonych w działach; wpływów. Kupowano książki i czasopisma, te ostatnie następnie przydatność do prac badawczych prowa- głównie drogą kontynuowanej od lat prenumeraty. dzonych przez pracowników merytorycznych; do Z wymiany, która prowadzona była z 84 instytucjami opracowywania scenariuszy wystaw oraz innych pu- polskimi i zagranicznymi, pozyskano 134 wolumeny. blikacji; wreszcie do działalności edukacyjnej i popu- Biblioteka przekazała na wymianę 339 wydawnictw laryzatorskiej. Muzeum Częstochowskiego.

247 Maria Dyła, Barbara Susek

Największą część wpływów w roku 2009 stanowiły Dział Archeologii wzbogacił się o jedenaście wydaw- wydawnictwa ciągłe – 179 wolumenów, składające się nictw, wśród których znaczenie w pracy warsztatowej na 89 tytułów periodyków i wydawnictw seryjnych.1 mają zwłaszcza całościowe opracowania materiału od Zakres tematyczny tych wydawnictw przedstawia się czasów najdawniejszych po wczesne średniowiecze, następująco: najwięcej wpłynęło czasopism przyrodni- jak np.: Pradzieje Wielkopolski od epoki kamienia do czych – 87 wolumenów (48,6%), czasopism o tema- średniowiecza (nr inw. 11.376)2 oraz Pradzieje Polski tyce historycznej – 22 wolumeny (12,3%), czasopism południowo-wschodniej (nr inw. 11.386).3 archeologicznych – 12 wolumenów (6,7%), etnogra- Pierwsza pozycja jest zbiorem esejów dziewięciu wy- ficznych – 11 wolumenów (6,1%), geologicznych – 10 bitnych autorów, którzy prezentują najnowsze poglądy wolumenów (5,5%), z zakresu muzealnictwa i ochro- na okresy pradziejów. ny zabytków – 8 wolumenów (4,5%), z geografii – 7 W drugiej – autor omawia kolejne okresy prehisto- wolumenów (3,9%), z historii sztuki – 5 wolumenów rii Polski oraz tłumaczy podstawowe pojęcia i definicje (2,8%), archiwistyki – 3 wolumeny (1,7%), czenstocho- z terminologii archeologicznej. vian – 3 wolumeny (1,7%), czasopism poświęconych Ważnym opracowaniem naukowym jest wznowio- militariom i technice – 3 wolumeny (1,7%), z innych na pozycja Jerzego Gąssowskiego Prahistoria sztuki (nr dziedzin – 8 wolumenów (4,5%). Z wymiany wpłynęły inw. 11.385),4 publikacja przydatna w studiach porów- kolejne tomy roczników, sprawozdań, prac wielu mu- nawczych sztuki europejskiej i pozaeuropejskiej. zeów. Wśród wpływów znalazły się także archiwalne Bardzo istotne znaczenie w pracy zawodowej arche- niekompletne tomy czasopism – 70 pozycji inwenta- ologów ma zbiór przepisów prawnych Wykład prawa rzowych, które postanowiono sukcesywnie wpisywać dla archeologów (nr inw. 11.363).5 Autorzy po raz na inwentarz Biblioteki, zgodnie z aktualnie obowiązu- pierwszy zebrali i przedstawili przepisy prawne z sze- jącym Rozporządzeniem Ministra Kultury i Dziedzictwa rokiej regulacji zwanej prawem ochrony dziedzictwa Narodowego. kultury. Uzupełnili je aktami prawnymi, m.in. z zakresu Drugie, pod względem ilości nabytych egzemplarzy, gospodarki nieruchomościami, gruntami rolnymi i le- były wydawnictwa zwarte. Ogółem w roku 2009 księ- śnymi, prawa budowlanego, budowy dróg i autostrad, gozbiór Biblioteki Muzeum powiększył się o 146 wolu- dotyczącego muzeów, geodezji, kartografii i innymi. menów książek. Ciekawą pozycją jest kompendium wiedzy dotyczące Zbiory specjalne powiększyły się o 3 pozycje. historii Ziemi Świętej oraz zabytków kultury materialnej Wśród pozyskanych do zbiorów wydawnictw zwar- starożytnej Palestyny i terenów sąsiednich Archeologia tych największą ilościowo grupę nabytków stanowiły biblijna (nr inw. 11.388).6 książki z zakresu historii – 41 wolumenów, historii sztu- Zbiory z zakresu historii sztuki powiększyły się o 35 ki – 35 wolumenów; następnie czenstochovian – 24 wolumenów (24% ogółu nabytków). Na uwagę zasłu- wolumeny i etnografii – 12 wolumenów.

Trudno byłoby wymienić wszystkie ważniejsze naby- 2 Pradzieje Wielkopolski od epoki kamienia do średniowiecza, pod red. te wydawnictwa zwarte; jednak niektóre z nich zasłu- M. Kobusiewicza, IAE PAN, Poznań 2008. gują, naszym zdaniem, na uwagę ze względu na war- 3 S. Czopek, Pradzieje Polski południowo-wschodniej, wyd. 2, Wydaw- nictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów 2003. tość naukową i merytoryczną, na nowatorskie, ciekawe 4 J. Gąssowski, Prahistoria sztuki, wyd. 2 rozsz. i uzup., TRIO, Warszawa podejście do tematu, czy bogatą szatę graficzną. 2008. 5 K. Zeidler, M. Trzciński, Wykład prawa dla archeologów, Oficyna a Wolters Kluwer, Warszawa 2009. 1 Ogółem w Bibliotece Muzeum Częstochowskiego kompletuje się 6 V. Fritz, Archeologia biblijna. Mały słownik, Verbinum, Warszawa obecnie 140 tytułów wydawnictw ciągłych. 2005.

248 Biblioteka gują tu kompendia wiedzy o sztuce: nowe spojrzenie ły zawierają charakterystykę malarstwa w kolejnych na historię sztuki od prehistorycznych rzeźb po współ- okresach sztuki, ilustrowaną dziełami ze zbiorów mu- czesne media Lustro świata (nr inw. 11.392)7 oraz Perły zeum, zarówno tymi znanymi z ekspozycji we wszyst- architektury od 4000 roku p.n.e. do czasów współcze- kich oddziałach, jak i tymi przechowywanymi w maga- snych (nr inw. 11.391),8 przedstawiające najsłynniejsze zynach i niedostępnymi dla zwiedzających. dzieła architektury z całego świata, z różnych kultur W ramach serii wydawniczej ukazał się również tom wszystkich epok. Leksykonu zabytków architektury12 z terenu Mazowsza Dużą wartość naukową prezentują: album opisujący i Podlasia. Jest to trzecia część serii. Zaprezentowane kilkaset ikon w Polsce ze zbiorów muzealnych, kolekcji zostały zabytki z 720 miejscowości, w układzie alfabe- prywatnych i świątyń9 Ikony w Polsce od średniowiecza tycznym. Pozycja zawiera opisy, ilustracje i plany obiek- do współczesności oraz Kaplica Sykstyńska na nowo tów, ich rozmieszczenie na terenie powiatów, plany odkryta – dzieło poświęcone najnowszym badaniom historycznych centrów miast. nad freskami w Kaplicy Sykstyńskiej, po dokonanej za Z pozycji o tematyce historycznej na uwagę zasługują: pontyfikatu Jana Pawła II kompletnej renowacji.10 – rodzaj pierwszego polskiego podręcznika heraldyki Wyjątkowo piękną szatą graficzną wyróżnia się Andrzeja Kulikowskiego Wielki herbarz rodów pol- pierwszy album, autorstwa ks. prof. Michała Jano- skich (nr inw. 11.321),13 omawiający zagadnienia chy, znawcy ikon. Autor, oprócz przedstawienia wielu związane z terminologią heraldyczną, rozwojem znanych, ale i tych po raz pierwszy reprodukowanych i elementami herbu; publikacja zawiera wykaz pol- obrazów, zajął się ikonografią tego rodzaju malarstwa skich herbów z opisami; religijnego, jego historią oraz interpretacją teologiczną. – Z dziejów batalistyki polskiej M. Bauera (nr inw. Kaplica Sykstyńska, wydana we współpracy z Muze- 11.365),14 źródło z zakresu pamiętnikarstwa wojen- ami Watykańskimi, pokazuje wszystkie sceny z fresków, nego polskiego z XVII wieku, a więc okresu określa- z detalami odkrytymi spod warstwy farby z późniejszych nego jako „wiek wojen”; epok. Zdjęcia zamieszczone w albumie uzupełnia no- – Lustracja województwa krakowskiego 1659–1664 watorska interpretacja ikonograficzna malowideł zna- (nr inw. 11.366-11.368),15 trzy części, także cenny komitego historyka sztuki prof. Heinricha Pfeiffera, który materiał źródłowy do badań nad średniowieczem przez ponad 50 lat prowadził badania nad Kaplicą. w Polsce, zawierający informacje z dziedziny gospo- Wspomnieć należy o zakupionej kolejnej ważnej po- darki, urbanizacji, prawa i stosunków ludnościowych; zycji z gromadzonej w naszej Bibliotece kilkutomowej – Imago Poloniae (nr inw. 11.270),16 zbiór kartografii serii: Arcydzieła malarstwa,11 tym razem poświęconej polskiej, dokumentów królewskich i listów, utworów zbiorom Muzeum Narodowego w Krakowie i kolekcji literackich i bibliofilskich, rękopisów polskich poetów, Książąt Czartoryskich. Autorami tekstów są kustosze i pracownicy naukowi muzeum. Poszczególne rozdzia- 12 J. Żabicki, Leksykon zabytków architektury Mazowsza i Podlasia, Ar- kady, Warszawa 2010. 7 J. Bell, Lustro świata. Nowa historia sztuki, Arkady, Warszawa 2009. 13 A. Kulikowski, Wielki herbarz rodów polskich, Świat Książki, War- 8 Perły architektury od 4000 roku p.n.e. do czasów współczesnych, szawa 2005. pod red. A. Capodiferro, Arkady, Warszawa 2010. 14 M. Bauer, Z dziejów batalistyki polskiej. Studia nad pamiętnikami wo- 9 M. Janocha, Ikony w Polsce od średniowiecza do współczesności, Ar- jennymi z XVII wieku, Collegium Columbinum, Kraków 2007. kady, Warszawa 2008. 15 Lustracja województwa krakowskiego 1659–1664, cz. 1–3, Neriton, 10 H.W. Pfeiffer, Kaplica Sykstyńska na nowo odkryta, Biały Kruk, Musei Warszawa 2005. Vaticani, Kraków 2008. 16 Imago Poloniae. Dawna Rzeczpospolita na mapach, dokumentach 11 Arcydzieła malarstwa. Muzeum Narodowe w Krakowie i kolekcja Ksią- i starodrukach..., Agencja Reklamowo-Wydawnicza A. Grzegorczyk, żąt Czartoryskich, pod red. J. Wałka i D. Dec, Arkady, Warszawa 2010. Warszawa 2002.

249 Maria Dyła, Barbara Susek

inkunabułów, cymeliów, starodruków zgromadzonych – Atlas ptaków lęgowych Częstochowy 2003–2007 (nr przez kolekcjonera Tomasza Niewodniczańskiego; inw. 11.263)21 to pierwsza publikacja dająca wykaz – materiały do dziejów najnowszych – słownik bio- siedlisk wszystkich ptaków z terenu miasta; wymie- graficzny Posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej niono 125 gatunków reprezentujących piętnaście Polskiej 1919–1939 (nr inw. 11.370-11.373);17 zaku- rzędów i 39 rodzin, co stanowi 55% wszystkich ga- piono cztery tomy, które zawierają biogramy posłów tunków lęgowych z terenu Polski; i senatorów parlamentu II Rzeczypospolitej, nazwiska – jedno z najważniejszych opracowań w zakresie od litery A do litery P; ochrony gatunków, jakim jest Polska czerwona – najstarszy zabytek polskiego piśmiennictwa, jaki za- księga zwierząt,22 w tym wypadku jest to wykaz chował się do naszych czasów, bogate źródło do zagrożonych bezkręgowców; autorom publikacji badań historyczno-literackich Kazania świętokrzyskie przyświecała myśl, by pozycja była przydatna przy (nr inw. 11.320),18 w najnowszej edycji Biblioteki Na- nowelizacji prawa odnoszącego się do ochrony ga- rodowej. Książka łączy wysoki poziom edytorski z do- tunkowej zwierząt i ochrony rezerwatowej; skonałym naukowym komentarzem znawców epoki – znakomite naukowe dwutomowe opracowanie Awi- średniowiecza, prezentującym najnowszy stan badań fauna Polski,23charakteryzujące wszystkie występują- nad tym wyjątkowym dziełem. ce w Polsce gatunki ptaków, ich historię oraz normy Do publikacji o tematyce historycznej zaliczyć nale- prawne w zakresie ochrony ornitofauny; także ocenę ży także wydawnictwa poświęcone militariom. Konser- liczebności ptaków, zachodzące w niej zmiany, mi- wacja broni białej z elementami bronioznawstwa Janu- gracje, gniazdowanie. sza Sękowskiego (nr inw. 11.265)19 opisuje metody kon- Tematykę regionalną prezentują m.in. monografie serwacji broni, jej typologię, zasady eksponowania, trans- Pławna,24 Rudnik25 i Olsztyna26 oraz wydawnictwa po- port, kolekcjonerstwo i fałszerstwa; natomiast Historia święcone Jasnej Górze.27 broni siecznej T. Królikiewicza (nr inw. 11.298)20 to boga- Ciekawą pozycją z zakresu muzealnictwa i etnografii to ilustrowana praca przedstawiająca dzieje broni siecz- jest Polska – od komnaty do izby.28 Publikacja omawia nej od czasów najdawniejszych do współczesności, opar- układ, funkcje i wyposażenie poszczególnych pomiesz- ta o zbiory Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Zbiory historyczne powiększyły się łącznie o 41 pozy- 21 S. Czyż, Atlas ptaków lęgowych Częstochowy 2003–2007, E-See cji, co stanowi największą ilość działowych nabytków. Group, Częstochowa 2008. W 2009 zakupiono szereg wydawnictw o tematyce 22 Polska czerwona księga zwierząt. Bezkręgowce, Instytut Ochrony przyrodniczej, etnograficznej, regionalnej oraz z zakre- Przyrody PAN w Krakowie, Akademia Rolnicza im. A. Cieszkowskiego w Poznaniu, Kraków cop. 2004. su muzealnictwa. 23 L. Tomiałojć, T. Stawarczyk, Awifauna Polski. Rozmieszczenie, liczeb- Z pozycji przyrodniczych, których zakupiono dzie- ność i zmiany, t. 1–2, Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody PRO NA- sięć, wymieńmy trzy wydawnictwa: TURA, Wrocław 2003. 24 B. Bartnik, Monografia Pławna. Z dziejów zapomnianych miast, Dol- nośląskie Wydawnictwo Informacyjne, Pławno 2006. 17 Posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej 1919–1939. Słow- 25 A. Jaruga, Wieś Rudniki w powiecie częstochowskim 1261–2006. nik biograficzny, t. 1–4, A–P, Wydawnictwa Sejmowe, Warszawa Zarys monograficzny, Wydawnictwo Karbowscy, Częstochowa 2008. 1998–2009. 26 Monografia wsi Olsztyn, powiat Częstochowa, województwo kato- 18 Kazania świętokrzyskie. Nowa edycja. Nowe propozycje badawcze, wickie, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1971. pod red. P. Stępnia, Biblioteka Narodowa, Warszawa 2009. 27 B. Królikowski, Fortalicium Marianum albo Szaniec Bogarodzicy, Wy- 19 J. Sękowski, Konserwacja broni białej z elementami bronioznawstwa, dawnictwo Apostolstwa Modlitwy, Kraków 1984. W.S. Reymont, Piel- Semper, Warszawa 2008. grzymka do Jasnej Góry, Grupa Wydawnicza „Słowo”, Poznań 1995. 20 T. Królikiewicz, Historia broi siecznej: kordy, puginały, noże i bagnety, 28 Polska – od komnaty do izby, zdj. Ch. Parma, tekst A. Sieradzka, Bellona, Warszawa 2009. Parma Press, Marki cop. 2007.

250 Biblioteka czeń, od królewskich i magnackich zamków i pała- zestawia różne typy wyrobów od przedmiotów co- ców, przez dwory szlacheckie, mieszczańskie kamie- dziennego użytku po wyroby pamiątkarskie z nastę- nice, po chłopskie chałupy. Pokazuje, jak style sztuki, pujących ośrodków wytwórczych: Kosów, Pistyń, Ku- mody, zmiany obyczajów, pozycja społeczna i majątko- tyń, Kołomyja. Omawia charakterystyczne elementy wa użytkowników wpływały na wygląd wnętrz. Ukazu- zdobnicze tej ceramiki: motywy roślinne, figuralne lu- je wystrój, meble, przedmioty użytkowe siedzib z róż- dzi i zwierząt, formy geometryczne; techniki wykona- nych regionów ziem polskich, od późnego średniowie- nia; materiał, którego użyto do produkcji ceramiki. Ka- cza do okresu II Rzeczypospolitej. talog wymienia 192 eksponaty. Do każdego obiektu Najstarszym wydawnictwem zakupionym w 2009 dołączona jest pełna nota katalogowa. roku jest Zarys geografji Królestwa Polskiego z ogól- Zbiory malarstwa polskiego prezentuje katalog Mu- nym rzutem na geografję Europy autorstwa Anny zeum Narodowego w Poznaniu Malarstwo polskie Nałkowskiej, wydany w roku 1903 przez Bibliotekę Sa- 1766–1945.30 Katalog zawiera wszystkie dzieła ma- mokształcenia w Warszawie (nr inw. 11.377). Pozycja, larstwa, gromadzone w muzeum od momentu po- nabyta w jednym z częstochowskich antykwariatów, wstania placówki do roku 2005. Uwzględnia autorów posiada znaki własnościowe poprzednich właścicieli: w porządku alfabetycznym i ok. 2 000 ich obrazów. Jednoklasowej Szkoły Powszechnej Nr 2 w Rakowie Część tekstowa omawia dzieje kolekcji od początku oraz Szkoły Fabrycznej Huty Częstochowa B. Hantke gromadzenia: od indywidualnych kolekcjonerów i to- w Rakowie. warzystw naukowych po trzy współczesne galerie Mu- Wszystkie wymienione wyżej wydawnictwa pocho- zeum Narodowego. dziły z zakupu. Zbiory Biblioteki Muzeum Częstochow- Pierwszą prezentację zbiorów skarbca katedry wi- skiego w roku 2009 powiększyły się także o książki leńskiej daje katalog pt. Skarbiec katedry wileńskiej.31 z wymiany z muzeów, innych instytucji kultury, uczelni Opisuje unikatowe przedmioty świeckie i religijne, i placówek naukowych. zgromadzone w skarbcu od początków jego istnienia Interesujące pozycje wzbogaciły działy: etnografii, i wprowadzenia katolicyzmu na Litwie. W części kata- sztuki, archeologii, historii i muzealnictwa. logowej zestawiono relikwie, sprzęt liturgiczny, wota. Te ostatnie to głównie katalogi zbiorów, wystaw Zabytki są szczegółowo scharakteryzowane, sfotogra- i przewodniki po muzeach. Ich wartość w pracy me- fowane, podana jest literatura. Część tekstowa jest po- rytorycznej muzealników jest ogromna, ponieważ święcona historii katedry i całej diecezji wileńskiej. prezentują stan badań, dają naukowy komentarz do Niezwykle wysoki poziom merytoryczny prezentuje wielu tematów z zakresu kultury materialnej i ochrony wydawnictwo Józef Mehoffer. Opus magnum.32 Jest zabytków, nieomawianych w innych publikacjach do- to publikacja towarzysząca wystawie pod tym samym stępnych na rynku księgarskim. tytułem, poświęconej twórczości wybitnego polskiego Kolejne tomy z serii katalogów zbiorów przysłały artysty. Wystawa i wydawnictwo były częścią większe- Muzea Narodowe w Krakowie i Poznaniu. Z Muzeum Narodowego w Krakowie otrzymaliśmy 30 Malarstwo polskie 1766–1945, oprac. D. Suchocka, Muzeum Naro- katalog zbiorów poświęcony ceramice ludowej z te- dowe, Poznań 2005. 31 Skarbiec katedry wileńskiej, Zamek Królewski w Warszawie 2 lipca – renów Pokucia i Huculszczyzny (obecnie terytorium 28 września 2008, Zamek Królewski na Wawelu 15 października 2008 Ukrainy) Huculszczyzna. Ceramika pokucka.29 Katalog – 15 stycznia 2009, pod red. D. Nowackiego, A. Saratowicz-Dudyń- skiej, Arx Regia Ośrodek Wydawniczy Zamku Królewskiego w Warsza- wie, Warszawa cop. 2008. 29 K. Tucholska, B. Kostuch, Huculszczyzna. Ceramika pokucka w kolek- 32 A. Zeńczak [i in.], Józef Mehoffer. Opus magnum, Muzeum Naro- cji Muzeum Narodowego w Krakowie, MN, Kraków 2008. dowe, Kraków 2000.

251 Maria Dyła, Barbara Susek go projektu – Opus Magnum, na który złożyły się ko- kartografii, fotografii, ceramiki ludowej, archeologicz- lejno trzy wystawy twórczości, w zakresie witrażu i po- nych oraz do publikacji wydawnictw i artykułów. lichromii, artystów polskich: Jana Matejki oraz jego Były wykorzystane także do przygotowania wystaw: dwóch najzdolniejszych uczniów – Józefa Mehoffera etnograficznej – pokonkursowej wystawyZ nitki i z gli- i Stanisława Wyspiańskiego. ny IV Konkursu Europejskiej Sztuki Ludowej, sztuki Tryptyk Opus Magnum otwierała wystawa i wy- – Sztuka Młodej Polski. Młoda Polska Sztuka. Dom dawnictwo o dokonaniach artystycznych Józefa Me- Sztuki wczoraj i dziś – 1909 i 2009 i poświęconej gra- hoffera w tych dziedzinach sztuki monumentalnej. fice Pabla Picassa Wiecie, spotkałem miłość..., wystaw Zostały zaprezentowane wszystkie ważniejsze dzie- przyrodniczych. ła witrażowe, polichromie, dekoracje, wyposażenia Zbiory Biblioteki są wykorzystywane w codziennej wnętrz, detale architektoniczne autorstwa artysty, pracy muzealników. wykonane w kraju i za granicą. Wydawnictwo od- znacza się doskonałą analizą ikonograficzną wybra- Bibliografia: nych dzieł. • Arcydzieła malarstwa. Muzeum Narodowe w Krako- Jeszcze na jedną pozycję pozyskaną drogą wy- wie i kolekcja Książąt Czartoryskich, pod red. Janusza miany pragniemy zwrócić uwagę. To wydawnic- Wałka i Doroty Dec, Arkady, Warszawa 2010. two The Stone. Technique and Technology,33 pozy- • Bartnik Bolesław, Monografia Pławna. Z dziejów za- cja o technikach obróbki krzemienia od paleolitu do pomnianych miast, Dolnośląskie Wydawnictwo In- okresu brązu. Opisane metody obróbki oparte są formacyjne, Pławno 2006. na najnowszych badaniach naukowych; wydawnic- • Bauer Marcin, Z dziejów batalistyki polskiej. Studia two jest nowatorską próbą rekonstrukcji tych tech- nad pamiętnikami wojennymi z XVII wieku, Colle- nik. Jednocześnie współczesne badania materiału gium Columbinum, Kraków 2007. archeologicznego pozwoliły na częściową zmianę • Bell Julian, Lustro świata. Nowa historia sztuki, Arka- jego klasyfikacji. Kilka z zamieszczonych w publika- dy, Warszawa 2009. cji artykułów zostało już wcześniej zaprezentowa- • Czopek Sylwester, Pradzieje Polski południowo- nych na międzynarodowej konferencji Wojnowice wschodniej, wyd. 2., Wydawnictwo Uniwersytetu II – pracownia krzemieniarska, w listopadzie 2002 Rzeszowskiego, Rzeszów 2003. roku w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Wro- • Czyż Stanisław, Atlas ptaków lęgowych Częstocho- cławskiego. wy 2003–2007, E-See Group, Częstochowa 2008. Uważamy, że rok 2009 był interesujący pod wzglę- • Fritz Volkmar, Archeologia biblijna. Mały słownik, dem nabytków do zbiorów bibliotecznych. Udało się Verbinum, Warszawa 2005. pozyskać szereg ciekawych i wartościowych meryto- • Gąssowski Jerzy, Prahistoria sztuki, wyd. 2 rozsz. rycznie publikacji dla każdego z działów Muzeum Czę- i uzup., TRIO, Warszawa 2008. stochowskiego. • Imago Poloniae. Dawna Rzeczpospolita na mapach, Pozyskane książki i czasopisma stanowią cenny ma- dokumentach i starodrukach..., Agencja Reklamo- teriał w pracy naukowej pracowników merytorycznych. wo-Wydawnicza Grzegorczyk A., Warszawa 2002. Posłużyły już do opracowania zbiorów, m. in. broni, • Janocha Michał, Ikony w Polsce od średniowiecza do współczesności, Arkady, Warszawa 2008. • Jaruga Adam, Wieś Rudniki w powiecie częstochow- 33 The stone. Technique and technology, ed. by A. Wiśniewski, T. Płon- ka, J. M. Burdukiewicz, Uniwersytet Wrocławski. Instytut Archeologii, skim 1261–2006. Zarys monograficzny, Wydawnic- SKAM Stowarzyszenie Krzemieniarskie, Wrocław 2006. two Karbowscy, Częstochowa 2008.

252 Biblioteka

• Kazania świętokrzyskie. Nowa edycja. Nowe propo- • Posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej zycje badawcze, pod red. Pawła Stępnia, Biblioteka 1919–1939. Słownik biograficzny, t. 1–4, A–P, Wy- Narodowa, Warszawa 2009. dawnictwa Sejmowe, Warszawa 1998–2009. • Królikiewicz Tadeusz, Historia broni siecznej: kor- • Reymont Władysław S., Pielgrzymka do Jasnej Góry, dy, puginały, noże i bagnety, Bellona, Warszawa Grupa Wydawnicza „Słowo”, Poznań 1995. 2009. • Sękowski Janusz, Konserwacja broni białej z elemen- • Królikowski Bohdan, Fortalicium Marianum albo Sza- tami bronioznawstwa, Semper, Warszawa 2008. niec Bogarodzicy, Wydawnictwo Apostolstwa Modli- • Skarbiec katedry wileńskiej, Zamek Królewski w War- twy, Kraków 1984. szawie 2 lipca – 28 września 2008, Zamek Królew- • Kulikowski Andrzej, Wielki herbarz rodów polskich, ski na Wawelu 15 października 2008 – 15 stycznia Świat Książki, Warszawa 2005. 2009, pod red. Dariusza Nowackiego i Anny Sara- • Lustracja województwa krakowskiego 1659–1664, towicz-Dudyńskiej, Arx Regia Ośrodek Wydawniczy cz. 1–3, Neriton, Warszawa 2005. Zamku Królewskiego w Warszawie, Warszawa cop. • Malarstwo polskie 1766–1945, oprac. Dorota Su- 2008. chocka, Muzeum Narodowe, Poznań 2005. • The stone. Technique and technology, ed. by An- • Monografia wsi Olsztyn, powiat Częstochowa, wo- drzej Wiśniewski, Tomasz Płonka, Jan Michał Burdu- jewództwo katowickie, Państwowe Zakłady Wydaw- kiewicz, Uniwersytet Wrocławski. Instytut Archeolo- nictw Szkolnych, Warszawa 1971. gii, SKAM Stowarzyszenie Krzemieniarskie, Wrocław • Perły architektury od 4000 roku p.n.e. do czasów 2006. współczesnych, pod red. Allesandry Capodiferro, Ar- • Tomiałojć Ludwik, Stawarczyk Tadeusz, Awifauna kady, Warszawa 2010. Polski. Rozmieszczenie, liczebność i zmiany, t. 1–2, • Pfeiffer Heinrich W., Kaplica Sykstyńska na nowo od- Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody PRO NATU- kryta, Biały Kruk, Musei Vaticani, Kraków 2008. RA, Wrocław 2003. • Pradzieje Wielkopolski od epoki kamienia do śre- • Tucholska Krystyna, Kostuch Bożena, Huculszczyzna. dniowiecza, pod red. Michała Kobusiewicza, IAE Ceramika pokucka w kolekcji Muzeum Narodowego PAN, Poznań 2008. w Krakowie, MN, Kraków 2008. • Polska czerwona księga zwierząt. Bezkręgowce, In- • Zeidler Kamil, Trzciński Maciej, Wykład prawa dla arche- stytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie, Akademia ologów, Oficyna a Wolters Kluwer, Warszawa 2009. Rolnicza im. A. Cieszkowskiego w Poznaniu, Kraków • Zeńczak Anna [i in.], Józef Mehoffer. Opus magnum, cop. 2004. Muzeum Narodowe, Kraków 2000. • Polska – od komnaty do izby, zdj. Christian Parma, • Żabicki Jacek, Leksykon zabytków architektury Ma- tekst Anna Sieradzka, Parma Press, Marki cop. 2007. zowsza i Podlasia, Arkady, Warszawa 2010.

253 Maria Dyła, Barbara Susek

New items in the Library of the Museum of Częstochowa acquired in 2009

The article presents the new publications that were added to the book collection of the Library of the Museum of Częstochowa in 2009. The new items included all kinds of collections – regular prints, non-serial publications, special collections – and they were acquired by purchase and exchange. The first part contains a presentation of: the numbers of the book collection at the end of 2009, the number of newly acquired items in 2009 by type and thematic groups. The criteria are listed that are followed by the Library staff when acquiring new items to the book collection. Overall, in 2009 the collection was extended by 328 publi- cations, including non-serial publications – 146 volumes, regular publications – 179 volumes, special collections – 3 volumes. The amount spent on the purchases of books and magazines was PLN 15,317. Further on, the article presents 34 selected publications that in the authors’ opinion were scientifically valuable and useful for research.

254