Film Jako Zapis Czasu. Szkice O Kinie Zagranicznym
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
W tradycji Bolesława Matuszewskiego – film jako zapis czasu. Szkice o kinie zagranicznym Dorota Kulczycka Instytut Filologii Polskiej Uniwersytet Zielonogórski W cieniu rewolucji kulturalnej 1968 roku. O Inwazji barbarzyńców Denysa Arcanda raz jeszcze Słowa kluczowe: Denys Arcand, Inwazja barbarzyńców, wartości w filmie, rewolucja kultu- ralna, idee, ideologie Key words: Denys Arcand, The Barbarian Invasions, values in film, cultural revolution, ideas, ideologies W 2018 roku mija 50 lat od wydarzeń, które w różnych krajach dały początek zmianom zwłaszcza w dziedzinie mentalności, światopoglądu, obyczajowości, polityki. Najczęściej stosuje się wobec nich nazwę „rewolucja kulturalna”. Wiele je łączy, ale wiele też dzieli. O ile bowiem w Europie Środkowej i Wschodniej walczono przeciwko uciskowi, niesprawiedliwości i hipokryzji władz komuni- stycznych, o tyle na Zachodzie ów komunizm bezmyślnie chwalono, buntując się przeciw starym, również uważanym za fałszywe, prawom obyczajowym i społecznym1. W wydarzeniach tych udział brali przeważnie młodzi ludzie, dlatego częste miejsce rewolty stanowiły uczelnie. Na Zachodzie powodem rozruchów było między innymi domaganie się jeszcze większych swobód obyczajowych, kulturalnych i naukowych, walka o prawa Afroamerykanów, a przede wszystkim protest przeciw wojnie w Wietnamie. Przejawami buntu były: demonstrowana jawnie sympatia dla wszelkich lewicowych prądów w Europie i Azji (już w 1960 roku w Oksfordzie narodziła się tak zwana nowa lewica – ang. New Left, rozciągająca wkrótce swe wpływy na cały zachodni świat2); niechęć do materialistycznej obyczajowości Zachodu, nastawionego na pracę i bogacenie się; rozluźnienie i manifestacja zachowań seksualnych; odrzucenie wszelkich 1 Pewną dziejową prawidłowością jest to, że w krajach biednych lub o bardzo wyraźnych dysproporcjach między ubóstwem całych rzesz ludzi a bogactwem jednostek dochodzi do rewolucji społecznych, których konsekwencją jest rozlew krwi. Natomiast tam, gdzie jest dobrobyt i demokracja, pojawiają się rewolucje ideologiczne, światopoglądowe i obyczajowe. Bardzo często zdarza się tak, że propagatorzy jednych są zwolennikami drugich i odwrotnie. 2 Wpływowymi myślicielami ruchu, przerzucającego akcent z kwestii klasowych na problemy rasowe, feministyczne i genderowe, byli Herbert Marcuse, Jean-Paul Sartre, Frantz Fanon, Louis Althusser. Byli to – przyznajmy – ideolodzy bardzo ekscentryczni. Z filozoficznego punktu widzenia o nowej lewicy zob. na przykład S. Wielgus, Nowa ideologia zła, [online] <https://gloria. tv/video/34oezF8fjDQCAfG1r6pZCcuns/postings/>, dostęp: 21.07.2017, natomiast z politycznego – M. Davis, New Left, w: Encyclopedia of Political Theory, ed. M. Bevir, Los Angeles – London – New Delhi – Singapore – Washington 2010. 100 Dorota Kulczycka autorytetów – nie tylko tych, którzy sprawowali władzę państwową czy rodzi- cielską, ale również autorytetu Boga, religii chrześcijańskiej czy judaistycznej przy jednoczesnych predylekcjach do religii pogańskich, buddyzmu czy Zen, co zaowocowało właśnie w latach sześćdziesiątych powstaniem niebezpiecznego duchowo ruchu New Age. Kolebkę Nowej Ery stanowiły ówczesne organizowa- ne w Stanach, ale szybko rozlewające się na Europę Zachodnią zloty hipisów („dzieci kwiatów”) czy na przykład partia yippies, jako swój znak mająca zielony liść marihuany wpisany w czerwoną gwiazdę3. Oczywiście było to wszystko na rękę rządom Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich czy powstałej w 1949 roku Chińskiej Republiki Ludowej – z jednej strony bunt studentów przeciw władzom „imperiów” – państw kapitalistycznych, bezmyślne sprzyjanie hasłom lewicowym i rewolucyjnym, z drugiej zaś strony demoralizacja młodego pokolenia jako siła rozkładająca narody zachodnie od środka. Całkiem inne problemy stały u podłoża konfliktów w Niemczech (wystą- pienie przeciw „ojcom” – nazistom, gdyż zbiegło się to z początkiem rozliczania się Niemców z niechlubnej przeszłości), a także w krajach opanowanych przez idealizowany przez młodzież zachodnią komunizm, takich jak Polska czy Cze- chosłowacja (praska wiosna). Zupełnie co innego niż na Zachodzie czy Europie Środkowej znaczy też pojęcie rewolucji kulturalnej stosowane do wydarzeń w Chinach. Nas jednak będzie tu szczególnie interesować amerykańskie „przedłużenie” rewolucyjnej Francji – Kanada. Chciałabym bowiem omówić kanadyjsko-fran- cuski film rozrachunkowy, z wątpliwym dystansem odnoszący się do tego, jakie żniwa przyniosła po latach w krajach dobrobytu, takich właśnie jak Kanada, rewolucja kulturowa. Mam na uwadze Inwazję barbarzyńców Denysa Arcanda4, sequel wobec Upadku cesarstwa amerykańskiego5, a prequel wobec L’Âge des ténèbres6. Znamienne, że w tym samym 2003 roku, po 35 latach od rewolucji nazwanej między innymi Nową Falą, powstaje też francusko-brytyjsko-włoski film o wydarzeniach w Paryżu 1968 roku – Marzyciele Bernarda Bertolucciego7. Marzycieli i Inwazję barbarzyńców łączy nie tylko rok produkcji i światowej premiery (2003), ale również temat doraźnych i dalekosiężnych konsekwencji rewolucji kulturalnej, związek z filozofią, prądami i językiem francuskim oraz 3 Zaprzeczeniem rozleniwionych, narkotyzujących się, o nic niedbających yippies z lat sześćdziesiątych będą yuppies lat dziewięćdziesiątych XX i początku XXI wieku. Ta dychotomia zostanie szczególnie uwypuklona w Inwazji barbarzyńców w relacji ojciec (Rémy) i syn (Sébastien). 4 Inwazja barbarzyńców (franc. Les invasions barbares, 2003), reż. Denys Arcand. 5 Upadek cesarstwa amerykańskiego (franc. Le Déclin de l’empire américain, ang. The Decline of the American Empire, 1986), reż. Denys Arcand. W 2004 roku w biuletynie Dziewiętnastego Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego pojawiła się sugestia, jakoby i Jezus z Montrealu (franc. Jésus de Montréal, 1989) Arcanda poprzedzał Inwazję barbarzyńców w tym sensie, że w dziele z 2003 roku „Pojawia się również kilku bohaterów filmu Jezus z Montrealu” (Dziewiętnasty Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy, 2–13 października 2003 roku, archiwalna zakładka do Inwazji barbarzyńców, [online] <https://wff.pl/pl/film/invasions-barbares- les-le-dclin-continue>, dostęp: 30.08.2017). 6 L’Âge des ténèbres (ang. Days of Darkness, bardziej znane jako The Age of Ignorance, pol. Wiek ciemności, 2007), reż. Denys Arcand. 7 Marzyciele (ang. The Dreamers, 2003), reż. Bernardo Bertolucci. W cieniu rewolucji kulturalnej 1968 roku. O Inwazji barbarzyńców… 101 – oceniana niesłusznie jako sztuczna – gra aktorska. Od razu jednak zastrzeż- my: film Arcanda jest o wiele bardziej erudycyjny, wieloaspektowy niż dzieło Bertolucciego8. Nie wszystkie jednak problemy można omówić w jednym artykule. Bacz- niejszą uwagę skupimy na ideach, ideologiach, prądach myślowych, tych wszystkich „izmach”, którymi żyło pokolenie ’68 w Kanadzie, podobnie zresztą jak we Francji czy w Stanach Zjednoczonych. Grupa to jednak szczególna – z młodych kontestatorów starego porządku wyrośli, co zresztą znamienne dla tego ruchu, wykładowcy i duchowi przewodnicy następnych pokoleń. In- teresować nas będą książki, którymi oni karmili się w młodości, utopie, które podtrzymywali (na przykład widoczny też w Marzycielach kult Mao Zedonga i rewolucji kulturalnej w Chinach) przy jednoczesnej degrengoladzie moralnej oraz poczuciu duchowej i egzystencjalnej pustki. To jednak zagadnienie – za- kwestionowanej duchowości, agonu sacrum i profanum, drażliwej dla bohaterów (ale też i samego reżysera!) problematyki eklezjalnej i religijnej – musimy siłą rzeczy pominąć9. Kanada w latach rewolucji kulturalnej Zanim przejdziemy do omówienia najważniejszych aspektów, nakreślmy pokrótce sytuację w Kanadzie w 1968 roku. Premierem został wówczas Pierre Trudeau, a Partia Liberalna zdołała utworzyć rząd większościowy. Sprzyjało to trendom, które zaczęły pojawiać się na horyzoncie zachodniego świata. Sam premier był bowiem – jak pokolenie ’68 – wielkim miłośnikiem literatury rosyjskiej; swemu synowi nadał z tego powodu przydomek „Sasza”10. Ów Sasza, późniejszy filmowiec i dziennikarz, opublikował wraz z innym autorem książkę tytułem nawiązującą do filmu Arcanda z 2003 roku – Barbarian Lost: Travels in the New China [Zagubieni barbarzyńcy. Podróże do nowych Chin]11: 8 O tym drugim piszę w aktualnie redagowanej książce zbiorowej będącej pokłosiem Między- narodowej Konferencji Naukowej z cyklu „Człowiek – Wiara – Kultura”: O wolność i sprawiedli- wość… Chrześcijańska Europa – między wiarą a rewolucją, Częstochowa, 18–20 września 2017 roku. Oczywiście można byłoby mówić również o innych filmach nawiązujących do tych wydarzeń, zwłasz- cza we Francji. Interesujące byłyby tu: Wszystko w porządku (franc. Tout va bien, 1972), reż. Jean- -Luc Godard, Jean-Pierre Gorin; Żandarm na emeryturze (franc. Le gendarme en balade, 1970), reż. Jean Girault; Milou w maju (franc. Milou en mai, 1989), reż. Louis Malle. Z polskich obrazów na uwagę zasługiwałby film 1968. Szczęśliwego Nowego Roku (1992), reż. Jacek Bromski, nato- miast z amerykańskich Urodzony 4 lipca (ang. Born on the Fourth of July, 1989), reż. Oliver Stone, oraz Forrest Gump (1994), reż. Robert Zemeckis. Nie można też przemilczeć produkcji o jakże innej niż europejska rewolucji kulturalnej – w Chinach. Mam na myśli słynne chińsko-hongkońskie filmy Żyć! (chin. Huo Zhe, ang. To Live!, 1994), reż. Yimou Zhang, oraz Żegnaj, moja konkubino (chin. Ba wang bie ji, ang. Farewell My Concubine, 1993), reż. Kaige Chen. 9 Omawiam je w artykule: D. Kulczycka, Sacrum i profanum w Inwazji barbarzyńców (2003) Denysa Arcanda [...], „Biuletyn Edukacji Medialnej” [w druku]. 10 Synem tym jest