4. Marek Krajewski
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Marek Krajewski – profesor MAREK KRAJEWSKI w Instytucie Socjologii UAM i WSNHiDz w Poznaniu. Specjalizuje się w socjologii kultury i sztuki, socjologii wizualnej oraz w społecznych analizach kultury materialnej. Autor i redaktor między innymi książek POPamiętane (2006), Wizualność miasta (2007), DYSKRETNA NIEZGODA. Wyobraźnia społeczna (2008). Pomysłodawca projektu OPÓR I KULTURA „Niewidzialne miasto” (www.niewidzialnemiasto.pl). MATERIALNA Każdy powinien mieć hełm. Twoja głowa wystaje ponad rojący się tłum i odkształca się jak cienka puszka. Chroń ją! To jaki masz hełm, zależy od tego, ile masz pieniędzy i jak często chcesz go używać. Najtańszy dostępny model to ciężki, stalowy hełm piechotny. Jest on o tyle dobry, że chroni uszy i ma wbudowany system amortyzacji, który absorbuje uderzenia. Jest on też kuloodporny. Jego słabością jest to, że występuje tylko w dużych rozmiarach i jest naj - cięższą rzeczą, którą kiedykolwiek miałeś na głowie. Kosztuje około trzech dolarów 1. Zamelduj się w kilkugwiazdkowym hotelu lub motelu, pamiętając, by wyglądać niepozornie. Zabierz dużą walizkę […] Kiedy będziesz już w pokoju, zgarnij wszystko, co możliwe do walizki: radio, tele - 1 A. Hoffman, Steal This Book , Pi- rate Edition, 1971, s. 116, onli - ne: http://fliiby.com/file/12895/ zdzq4ekelf.html. Warszawa 2010 35 MAREK KRAJEWSKI wizor, prześcieradła, papier toaletowy, szklanki, ręczniki, obrusy, lampy […], biblię, mydło, dywanik łazienkowy. Zanim wyjdziesz […] powieś kartkę „Nie przeszka- dzać”. To powinno dać Ci kilka dodatkowych godzin na ucieczkę […]2 . Uliczna sałatka […] Doskonały świeży dressing składa się z jednej części oliwy, dwu części octu winnego, drobno pokrojonego czosnku, soli i pieprzu. Zmiksuj te skład- niki w butelce i dodaj do sałatki w momencie jej podawania. Dressing rosyjski to po prostu zmieszany majonez i ketchup3. Z pewnością jednym z najlepszych sposobów dostania sie tam, gdzie chcesz za dar- mo jest autostop. W mieście to naprawdę proste. Po prostu ulokuj się na ruchliwym skrzyżowaniu i zapytaj kierowców, kiedy zatrzymają samochód na światłach, czy cię podwiozą […]4. Setki takich praktycznych porad można znaleźć w Steal This Book Abbiego Hoffmana, współzałożyciela Youth International Party , a więc legendarnego ruchu Yippiesów. Publikację tę można traktować jako poradnik pozwalają - cy przetrwać w systemie kapitalistycznym tym jednostkom, które chcą mieć udział w pełnej ofercie systemu, ale nie godzą się na obowiązujące w nim zasady określające, kto i pod jakimi warunkami może z tych wszystkich moż - liwości korzystać. To również podręcznik wywrotowca, dzięki któremu dowia - dujemy się, jak prowadzić wojnę propagandową i samizdatowe wydawnictwo, organizować uliczne manifestacje i walki, a więc jak podejmować te wszystkie aktywności, które mają stać się alternatywnym wobec oficjalnych mediów ka - nałem dystrybucji informacji oraz artykułowania poglądów politycznych. Charakterystyczną cechą Steal This Book jest to, że prawie nie istnieje w niej wyartykułowana wprost warstwa ideowa. Brakuje tu też uzasadnień dla ko - nieczności podjęcia walki z systemem kapitalistycznym i demokracją przedsta - wicielską, prywatną własnością, ludzką chciwością i kultem pieniądza. Opór wobec świata zbudowanego przez rodziców, bunt i próby budowania nowej rzeczywistości, dla pokolenia lat sześćdziesiątych nie wymagały więc dodat - kowych uzasadnień – były oczywiste, raczej przeżywane i doświadczane, niż pomyślane jako strategia adaptowania się do rzeczywistości. Ideologia tego, co Hoffman nazywa Our New Nation i co wspólnie z Yippie - sami chce budować, zostaje w książce wyrażona w formie praktycznych zale - ceń określających, jak zarządzać prozaicznymi przedmiotami, systemowymi zasobami, dostępnymi technologiami i udoskonaleniami cywilizacyjnymi. Stosowanie się do wszystkich tych porad ma prowadzić wprost do zmiany sys - temowej, ponieważ zgodne z nimi działania nie są zorientowane na wytwa - rzanie bogactwa, lecz na korzystanie z niego, nie na ciężką pracę, po której następuje czas zasłużonej konsumpcji, ale na pozyskiwanie czegoś za nic, na n i c n i e r o b i e n i e i zabawę. W centrum r e w o l u c j i d l a d r a k i 5 2 Tamże, s. 28. 3 Tamże, s. 21. 4 Tamże, s. 30–31. 5 The Revolution for the Hell of It to tytuł książki Hoffmana, opublikowanej przez niego pod pseudonimem Free w 1968 roku (Dial Press, New York). 36 DYSKRETNA NIEZGODA... oprócz transparentów, wydawnictw, plakatów, manifestacji i happeningów 6, znajduje się kultura materialna zachodnich społeczeństw, zaś zwycięstwo tego buntu, zgodnie z intuicjami Hoffmana, zależy od tego, czy uda się napisać, upowszechnić i uczynić integralnym elementem codzienności nowe reguły używania przedmiotów. Ta centralność rzeczy w rewolucji Yippiesów, wynikała z tego, że podstawo - wą formą zniewolenia był dla nich proces utowarowienia. To on, pleniąc się we wszystkich sferach życia, poczynając od prozaicznych czynności niezbęd - nych do przetrwania, a kończąc na kulturze, edukacji i służbie zdrowia, nie tylko dyscyplinował jednostki w duchu opisanym najpełniej przez Herberta Marcusego7 i Ericha Fromma8 i zmuszał je do przyjęcia ról pracowników oraz konsumentów przy jednoczesnym represjonowaniu innych potrzeb. Powodo - wał również upowszechnianie jako wzorców relacji międzyludzkich – mer - kantylizmu, kontraktowości i rywalizacyjnego indywidualizmu. Efektem tego m i ę k k i e g o r e ż i m u towaru było wytworzenie w pełni funkcjonalnego systemu, któremu jednostki dobrowolnie się podporządkowują, uzyskując w zamian dostęp do poszerzającej się puli możliwości konsumpcyjnych, roz - rywek czy dróg awansu. Hoffman zamierzał zmienić ten system w najprostszy sposób – poprzez wyeliminowanie jego rdzenia, a więc procesu komodyfi - kacji. W zamian proponował w o l n e s k l e p y , w o l n e s z p i t a l e i s z k o ł y , k o n c e r t y i p r z e d s t a w i e n i a , kradzież, albo z r z u t k ę jako środki zdobywania tego, co niezbędne do życia, wykonywa - nie mebli, odzieży i obuwia z resztek masowo produkowanych rzeczy, drobne oszustwa pozwalające dzwonić, jeździć metrem i autobusami czy korzystać z publicznych toalet całkowicie za darmo. R e w o l u c j a d l a d r a k i oparta była na podwójnym kodowaniu wykorzystującym dwoistość kulturowego statusu przedmiotów. Rzeczy, to bo - wiem, z jednej strony, narzędzia, które pozwalają na adaptację do rzeczywi - stości, a tym samym wintegrowują nas w nią, z drugiej zaś strony, to reprezen - tacje rozróżnień, systemów klasyfikacyjnych, na których opiera się istnienie tej rzeczywistości. Dlatego też odtowarowienie (dokonujące się poprzez rozmaite formy DIY i alternatywnej wymiany) pozwalało – z jednej strony – rozprzęgnąć zależność łączącą jednostkę z systemem na poziomie codziennych aktywno - ści, z drugiej zaś, miało ogromną potencję retoryczną i sprawiało, że przed - 6 Najsłynniejszy z nich miał miejsce w gmachu nowojorskiej giełdy w sierpniu 1967 roku. W jego trakcie osiemnaście osób zrzuciło z galerii dla turystów setki banknotów jednodolarowych, wstrzymując pracę tej instytucji na sześć minut. Podstawowym re - zultatem tego happeningu było jednak dostarczenie przekonującego dowodu na obse - syjną chciwość tych, którzy w niej pracowali. Maklerzy obracający miliardami dolarów przerwali pracę i rzucili się, by zbierać jednodolarówki. Komentarz Hoffmana do tej akcji można znaleźć w wywiadzie, który przeprowadził Ken Jordan w 1989 roku. Por. Wiem, że wygraliśmy , [w:] Rewolucje 1968 , przeł. H. Borkowska i in., Zachęta Naro - dowa Galeria Sztuki, Warszawa 2008, s. 97–107. 7 H. Marcuse, Człowiek jednowymiarowy. Badania nad ideologią rozwiniętego społe- czeństwa przemysłowego, przeł. S. Konopacki i in., PWN, Warszawa 1991. 8 E. Fromm, Mieć czy być , przeł. J. Karłowski, Rebis, Poznań 1999. 37 MAREK KRAJEWSKI mioty stawały się znakami reprezentującymi inne niż funkcjonalne wobec ryn - ku i kapitalizmu sposoby życia. Hoffman trafnie więc rozpoznawał, że każda zmiana społeczna wymaga rewolucji nie tyle instytucjonalnej i ideologicznej czy podmiany elit sprawujących władzę, ile raczej radykalnej przebudowy kultury materialnej, a dokładniej – relacji łączących z nią ludzi 9. Przywódca Yippiesów nie proponował, by wyrzec się dóbr materialnych czy zrezygnować z własności prywatnej albo ograniczyć konsumpcję. Przeciwnie, członkowie New Nation mieli z pełni korzystać z dobrodziejstw kapitalizmu i jego rozwiniętej produkcji, ale w sposób, który był podporządkowany ich potrzebom, a nie potrzebom systemu, który je wytwarzał. Bunt, który tu pro - ponowano, nie miał, chyba po raz pierwszy w historii, u swojego podłoża drastycznych nierówności społecznych, biedy i ubóstwa czy autorytarnego zniewolenia, lecz raczej obfitość i nadmiar przedmiotów 10 , którym nie odpo - wiadała jednak wielość relacji, które mogą łączyć je z jednostkami. Dlatego głównym celem działań Yippiesów była próba poszerzenia zakresu dostęp - nych jednostkom związków łączących je z kulturą materialną, a tym samym uprawomocnienie różnorodności form samorealizacji, zredukowanych dotąd do oczekiwanego przez system spełniania się w produkcji i konsumpcji, które sprawiały, że przedmioty były dodatkowo traktowane jako środki weryfikacji tego, kim jest jednostka i czy jej życie jest udane. Rewolucja dla draki miała prowadzić do uwolnienia przedmiotów od służenia systemowi i podporząd - kowywać je ich użytkownikom. To ludzie mieli decydować o formach życia obiektów materialnych, a nie na odwrót. Propozycja Hoffmana była z pewnością utopijna. Na tym polega jej podstawo - wa wartość – pozwalała