NAKŁAD 3000 EGZ. ISSN 1730-9085 www.mlodziez.net

117

KRAKOWSKI MAGAZYN MŁODYCH

GRUDZIEŃ 2016

»City for Children« 2011 2nd Place City of Krakow

Mam już wszystko, Nikt nie odbierze czego nam marzeń Mistrzowie na wózkach potrzebuję

Ulica jak tor przeszkód Samorządowa burza mózgów WYDARZENIE Spor ł

Samorządowa fot. Micha burza mózgów 21 listopada sala gimnastyczna w XI Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie kipiała energią! Nie była to jednak energia sportowa.

iemal w samo południe w nowohuckiej szkole pojawiło się ponad stu uczniów i nauczycieli z 25 szkół ponad- N gimnazjalnych i gimnazjów, by dyskutować o pracy samorządu uczniowskiego. Spotkanie zostało zorganizowane w formule open space – przestrzeni otwartej dla każdego. Na sali nie było ani jednego prelegenta, wykładowcy, kogoś, kto by przyszedł, aby podpowiadać samorządowcom, co mają robić. Za to każdy z uczestników mógł zaproponować temat do dyskusji w mniejszej grupie. Mógł też sam zdecydować, do jakiego stolika i jakiej rozmowy się dołączy. Podczas trzygodzinnego spotkania przy ośmiu stolikach odbyły się 24 dyskusje. Samorządowcy rozmawiali m.in. o tym, jak szukać motywacji do pracy, o sposobach pozyskiwania fundu- szy na działalność, o tym, jak integrować uczniów czy wspierać osoby niepełnosprawne w szkole. Mówiono także o sprawach najzwyczajniejszych, takich jak sposoby na ciekawe spędzanie przerw między lekcjami czy organizowanie „szczęśliwego nu- merka”. Zgłoszono nawet temat dotyczący opinii uczniów na Podczas trzygodzinnego temat likwidacji gimnazjów. Po kilkugodzinnej pracy uczestnicy spotkania przy ośmiu stolikach opuszczali salę z gorącymi głowami, pełnymi nowych pomysłów. Organizatorem spotkania był Urząd Miasta Krakowa. odbyły się 24 dyskusje. Andrzej Michalski

2 krakowski magazyn młodych nr 117 | grudzień 2016 3 Jak Janek Mela

»City for Children« 2011 KRAKOWSKI MAGAZYN MŁODYCH 2nd Place City of Krakow „Irytowanie się na moją niesprawność byłoby stratą czasu. Ludzie nie mają czasu dla kogoś, kto się zawsze złości lub narzeka. Trzeba iść ze swym życiem Projekt „Młody Kraków – Młode Media”, a wraz z nim magazyn „Śmigło”, otrzymał nagrodę do przodu (…)” Europejskiej Sieci Miast Przyjaznych Dzieciom Stephen Hawking w Stuttgarcie w roku 2011. iepełnosprawność to duży temat. Co można robić Wydawca: ze swoim życiem w niepełnosprawności? Ludziom Wydział Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa N zdrowym często się wydaje, że człowiek niepełno- Os. Centrum C 10, 31-931 Kraków sprawny to ktoś zrezygnowany, ciążący innym, sfrustrowany. Trzeba patrzeć na jego ułomność – albo nie, bo przecież Adres redakcji: Dzienny Ośrodek Socjoterapii „Na Mogilskiej” może się obrazić. W każdym razie to ktoś, kto wpędza nas ul. Mogilska 58, 31-545 Kraków w bardzo zły nastrój. Tymczasem okazuje się, że ludzie niepełnosprawni są nieraz bardziej pozytywni i życzliwi Kontakt z redakcją: niż osoby pełnosprawne. Mają pasje, realizują swoje cele. tel. 12 616-78-19 Tańczą, tak jak Gabi Shull z protezą nogi, podróżują jak Jasiek e-mail: [email protected] Mela, motywują jak Nick Vujicic. Redaguje zespół: Tomasz Talaczyński (redaktor na- W grudniowym „Śmigle” przeczytacie, jak pracuje się z ta- czelny), Wiktoria Dziedzic, Anna Bojdo, Kamila Kucia, kimi osobami w krakowskich gimnazjach integracyjnych, Alicja Bil, Jacek Liberacki, Mateusz Talaczyński, Anna i dowiecie się, jak postrzegają swoją sytuację młodzi niepeł- Waliczek, Janek Skowronek, Marta Talaczyńska, Aniela nosprawni. Zajrzyjcie też do historii igrzysk paraolimpijskich. Sroka. Jakie dyscypliny są na tych igrzyskach? Warto wiedzieć, Opracowanie grafi czne, pomoc redakcyjna i korekta: bo polscy paraolimpijczycy zdobywają dużo więcej medali Loyal Solutions, ul. Budowlanych 52, 45-120 Opole, niż olimpijczycy. W tym roku w Rio 90 paraolimpijczyków tel. 77 456-47-44 , 77 456-60-20, fax 77 453-03-30, zdobyło aż 39 krążków! e-mail: [email protected] www.loyal.com.pl Mamy jeszcze wiele do poprawienia w naszych relacjach Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, z osobami niepełnosprawnymi, choćby infrastrukturę zastrzega sobie prawo ich skracania, zmiany tytułów miejską. Bo co powiedzieć, gdy zgodnie z rozkładem jazdy oraz redakcyjnego opracowywania tekstów przyję- na przystanek ma podjechać tramwaj niskopodłogowy, tych do druku. Fotografi e zamieszczone w magazynie tymczasem zjawia się schodkowe „akwarium”? A jeszcze są ogólną ilustracją tekstów, nie zawsze przedstawiają tyle jest wysokich krawężników, uniemożliwiających zjazd bohaterów artykułów. do przejścia dla pieszych. Do tego na każdym kroku barierki, studzienki kanalizacyjne i brukowa kostka. Na szczęście miejska dżungla też się zmienia. Ania Waliczek [email protected]

Spis treści WYDARZENIE Program „Młody Kraków” jest kontynuacją realizowa- nego od 1999 roku w Krakowie Miejskiego Programu Samorządowa burza mózgów ...... 2-3 Przeciwdziałania Przestępczości Młodzieży (MPPPM). Adresatem programu są dzieci i młodzież w wieku TEMAT NUMERU szkolnym oraz środowiska związane z ich codziennym Nikt nie odbierze nam marzeń ...... 5-6 życiem, edukacją, wychowaniem i czasem wolnym. Mistrzowie na wózkach ...... 7-8 Program „Młody Kraków” realizowany jest w Urzędzie Mam już wszystko, czego potrzebuję ...... 9-10 Miasta Krakowa przez Referat ds. Młodzieży i Senio- Ulica jak tor przeszkód ...... 11-12 rów (Wydział Spraw Społecznych) przy współpracy Najważniejsze, że jesteśmy razem ...... 13-14 ze Społecznym Doradcą Prezydenta Miasta ds. Mło- dzieży ks. Andrzejem Augustyńskim CM. OKO NA KRAKÓW Warownia na wzgórzu ...... 15 Magazyn powstaje we współpracy ze Stowarzyszeniem „Siemacha”. STREFA ROZRYWKI Śmigłowy kącik naukowy, Muzyczna skrzynka ...... 16 Historyczne kalendarium „Śmigła” ...... 17 Recenzje, Nastolatkowie gotują ...... 18 Pamiętnik nastolatki ...... 19

4 krakowski magazyn młodych TEMAT NUMERU

nie odbierze Nikt nam marzeń To, że nie mam nogi, wcale nie ozna- nadzwyczajnego, gdyby nie to, że wszyscy pizzermani mają zespół Downa. cza, że nie mogę tańczyć! – przekonuje nastolatka ze Stanów Zjednoczonych. Franco, Leandro, Mateo, Mauricio, Pablo, Tomy i Sebastian za- wsze marzyli o prowadzeniu restauracji i przyrządzaniu potraw. abi Shull to czternastolatka, która od zawsze marzyła Szczególnie interesowała ich kuchnia włoska. Właśnie dlatego o tańcu baletowym. Ale gdy miała dziewięć lat, wykryto otworzyli w końcu własną pizzerię. I oni, i klienci są z niej bardzo Gu niej raka stawu kolanowego. To zupełnie popsuło jej zadowoleni. Przeczytać o nich można na Facebooku, gdzie mają plany. Nie było innego wyjścia jak amputacja nogi. Lekarze chcieli swoją stronę. Ich profi l cieszy się dużą popularnością (około 31 jednak dać dziewczynce szansę na normalne życie i zdecydowali tys. polubień). Są oni doskonałym przykładem na to, że „chcieć się na bardzo poważną operację. Wycięta została chora część to móc”. kończyny i zastąpiono ją nową, zdrową, która pełni funkcję kolana. Obecnie Gabi ma protezę i… wymiata na parkiecie. Zawodowcy i instruktorzy są zachwyceni jej tańcem! Statystyki mówią, że na świecie CHCIEĆ TO MÓC jest około miliarda osób „Wyśmienite! ” – takie opinie klientów pojawiają się po wizycie niepełnosprawnych. To dużo. w pizzerii „Los Perejiles Eventos” w Buenos Aires. Pracownicy Ich życie nie jest kolorowe. telefonicznie otrzymują zamówienia, potem biorą składniki i w domu klienta przygotowują danie. Nie byłoby w tym nic

nr 117 | grudzień 2016 5 Dziś objeżdża świat i daje wsparcie dorosłym i młodzieży. Mówi o Bogu i wzywa do wiary.

dowodem na to, że Bóg nie popełnia błędów. Nikt z nas nie wie, jakie Bóg ma wobec nas plany – twierdzi Nick Vujicic.

JANKA JAK STAL Wielkim tytanem na polu pracy charytatywnej jest Janina Ochojska, która od urodzenia choruje na polio, czyli chorobę Heinego-Medina. Przez pierwsze lata życia w ogóle nie mogła się poruszać. Od dziecka wożono ją na rehabilitacje i do sa- natoriów. Dopiero od piątego roku życia mogła poruszać się o kulach. Życie utrudniają jej do dziś wielokrotnie powtarzane operacje kręgosłupa. Mimo to dokonała wielkich rzeczy. Założyła organizację pozarządową, która nazywa się Polska Akcja Huma- nitarna. Niesie pomoc ludziom z obszarów dotkniętych głodem, klęskami żywiołowymi i wojną. Ochojska z pomocą humanitarną docierała m.in. do Czeczenii, Sudanu Południowego, Bośni czy Syrii. Pomimo konieczności powrotów do szpitala pomaga, ile MILIARD może. Realizuje także swoje pasje. Do niedawna jeszcze, póki Statystyki mówią, że na świecie jest około miliarda osób niepeł- zdrowie pozwalało, chodziła w góry. nosprawnych. To dużo. Ich życie nie jest kolorowe. Co prawda z każdym rokiem pojawiają się nowe technologie i nowe moż- MIĘDZY BIEGUNAMI liwości: elektryczne wózki, pomoc medyczna. Ale przecież gdy Historię Jana Meli zna chyba każdy nastolatek w Polsce. Chłopak jest się osobą niepełnosprawną, nie zawsze wystarczy dobrze się w wieku czternastu lat uległ wypadkowi – w czasie burzy schronił uczyć czy pójść na wymarzone studia, by otrzymać upragnioną się w elektrowni, gdzie poraził go piorun. Stracił rękę i nogę. Było pracę. Do tego trzeba wielkiej siły i samozaparcia. Niektórzy mu bardzo ciężko. Długie tygodnie rehabilitacji wykańczały go, jednak znajdują w sobie siłę, by walczyć z ograniczeniami i żyć chciał się poddać. Jednak z pomocą przyszedł podróżnik Marek szczęśliwie. Kamiński, który zaproponował Jankowi wyprawę na biegun północny po zakończeniu rehabilitacji. NIE DAM SIĘ SKREŚLIĆ Lekarze nie dali mu szans. Skreślili możliwość normalnego ży- Dziś Jan Mela jest najmłodszym zdobywcą obu biegunów. Poka- cia, nie mówiąc już o sławie. Jednak marzenia wygrały. Jakub zuje, w szczególności ludziom młodym, że wszystko jest możliwe. Kazubski urodził się z porażeniem mózgowym. Ma problemy Jeździ po świecie, opowiada, motywuje. Założył fundację Poza z poruszaniem się, drgawki i prawie nie słyszy. A jednak dziś Horyzonty, która pomaga osobom niepełnosprawnym. Brał też rysuje, fotografuje i pracuje. udział w telewizyjnym „Tańcu z Gwiazdami”, zdobył Kilimandżaro. Czy może być lepszy przykład, że bariery są bardziej w nas niż Na początku dostawał specjalne leki, a mama pomagała mu poza nami? rehabilitować się w domu. Dzięki temu skończył podstawówkę, Marta Talaczyńska gimnazjum i liceum. Zaintrygowała go fotografi a, więc posta- nowił pogłębić zainteresowanie. Jego prace podziwiać można na stronie „Moje fotografi e” na Facebooku.

Artystyczna pasja wzbogaciła jego życie, ale nie jest wszystkim. Na co dzień pracuje w restauracji McDonald’s. Jego szef oraz współpracownicy są bardzo dumni. – Myślę, że Kuba jest naj- lepszym pracownikiem, jakiego można sobie wyobrazić – mówi Dominika Turkowiak z fundacji Eudajmonia, która pomagała chłopakowi znaleźć zatrudnienie.

– Inni idą do pracy, bo muszą. On pragnie pracy! – mówi o synu Danuta Kazubska.

DAWAĆ NADZIEJĘ OSOBOM ZAGUBIONYM Urodził się bez rąk i nóg. Rodzice byli zszokowani i przerażeni. W szkole był gnębiony i poniżany przez rówieśników. Dlatego w wieku dziesięciu lat próbował popełnić samobójstwo, chciał się utopić. Potem zrozumiał, że może pomagać innym, dawać wiarę i nadzieję osobom zagubionym. Że nie jest jedyną nie- pełnosprawną osobą na świecie. Gdy miał siedemnaście lat, zaczął pomagać przy organizowaniu akcji charytatywnych.

6 krakowski magazyn młodych TEMAT NUMERU

Mistrzowie na wózkach

„Czasem, gdy kładę się spać, jestem Ostatecznie zdecydował się na ucieczkę z Syrii. Dostał się do Gre- cji. Dziś normalnie pracuje, ale także codziennie pływa. W tym tak szczęśliwy, że aż płaczę” – to słowa roku wziął udział w Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. człowieka, któremu cztery lata temu Pływanie pomogło mu zapomnieć o przeżyciach związanych bombardowanie terrorystów zabrało z piekłem wojny i ucieczką z ojczyzny. Mówi, jak szczęśliwym jest człowiekiem. Podkreśla, że dopiero teraz, gdy może docenić nogę. A jednak jest szczęśliwy. Dzięki spokojne życie z dala od karabinów i bomb, robi to, co kocha. sportowi – jak mówi. Pomimo okaleczenia, wydawałoby się – wykluczającego w jego przypadku uprawianie sportu. Właśnie taka idea towarzyszy wszystkim konkurencjom pa- brahim Al Hussein miał w młodości szansę, by zostać świet- raolimpijskim – aby umożliwić ludziom robienie rzeczy, które nym sportowcem. Jego ojciec trenował pływanie, a i on sam kochają. Nawet jeśli pewna dolegliwość im w tym przeszkadza. I bardzo lubił pływać. Większość czasu spędzał w wodzie. W 2012 roku, podczas zamachu bombowego w Syrii, chciał ABY UDOWODNIĆ MOC udzielić pomocy rannemu człowiekowi. Niespodziewanie jed- Już podczas starożytnych igrzysk zdumienie wywołała postać nak tuż obok wybuchła kolejna bomba. Al Hussein został ranny Demokratesa, który mimo swojego kalectwa zwyciężył w zawo- i na zawsze stracił część prawej nogi. dach zapaśniczych. Idea regularnych zawodów tylko dla niepeł- nosprawnych pojawiła się jednak dopiero niecałe siedemdziesiąt lat temu, kiedy w 1948 roku w szpitalu wojskowym w angielskim Już podczas starożytnych Stoke pochodzący z Toszka na Śląsku lekarz Ludwig Guttmann zorganizował zawody strzeleckie dla inwalidów wojennych. igrzysk zdumienie wywołała W 1960 roku właśnie dzięki inicjatywie Guttmanna w Rzymie postać Demokratesa, który mimo odbyły się pierwsze igrzyska paraolimpijskie. Jednak dopiero swojego kalectwa zwyciężył w 1988 w Seulu zorganizowano te igrzyska na tych samych obiektach, na których wcześniej przebiegały zawody „zwyczajnej” w zawodach zapaśniczych. olimpiady. Paraolimpijczycy decydują się na udział w zawodach, aby udowodnić innym i sobie, że żaden wypadek czy wrodzona

nr 117 | grudzień 2016 7 walczących zostało okaleczonych, zmuszonych do korzystania z wózka inwalidzkiego lub odniosło inne urazy. Do siatkarskiej reprezentacji zgłosiło się właśnie wielu weteranów tej wojny. Co istotne – z obu stron konfl iktu. W efekcie nienawidzący się podczas konfl iktu ludzie zostali zmuszeni do współpracy w dru- żynie. Dzięki temu ci, którzy dwadzieścia lat wcześniej z furią strzelali do siebie z karabinów, stali się przyjaciółmi z zespołu. A przedostatnie miejsce dla tak małego i strudzonego konfl ik- tami zbrojnymi kraju jak Rwanda to przecież znakomity wynik!

BEZ TARYFY ULGOWEJ Paraolimpijczycy nie lubią, gdy mówi się o nich z pobłażaniem. Jakby gratulując im samego uprawiania sportu. Chcą być trakto- wani poważnie, a do treningów niejednokrotnie przykładają się nawet bardziej niż pełnosprawni sportowcy. Na tegorocznych igrzyskach paraolimpijskich w biegu na 1500 m mistrz z tra- dycyjnych igrzysk nawet nie zdobyłby medalu. W fi nale biegu paraolimpijskiego aż czterech biegaczy osiągnęło lepszy czas niż on. Paraolimpijski mistrz Abdellatif Baka z Algierii miał wynik o prawie 1,5 sekundy lepszy od Matta Centrowitza, zwycięzcy zwykłych igrzysk! Dla pochodzącej z Belgii Marieke Vervoort sport jest jedyną rzeczą, przy której zapomina o straszliwym bólu związanym z po- przypadłość nie może stanowić przeszkody w realizowaniu pasji głębiającym się paraliżem nóg. Belgijka ogłosiła przed igrzyskami i czerpaniu z tego przyjemności, a nawet szczęścia. paraolimpijskimi w Rio, że po olimpiadzie podda się eutanazji. Prawdopodobnie już dawno zdecydowałaby się na ten krok, ŻADNA WADA NIE PRZESZKODZI gdyby nie mogła codziennie wsiadać do swojego przypomina- 3 maja 2006 roku motocyklista Rafał Wilk miał fatalny wy- jącego rower na trzech kołach wózka wyścigowego. Jak sama padek na torze żużlowym. W wyniku obrażeń doznał paraliżu mówi, tylko w wózku ból staje się znośny. nóg i do końca życia utracił możliwość jazdy na motorze. 10 Jak się okazuje, polscy paraolimpijczycy osiągają dużo więcej lat po tych wydarzeniach zdobył w Rio złoty medal olimpijski sukcesów niż olimpijczycy. Porównanie liczby medali zdobywa- w zawodach handbike’owych, czyli w jeździe na rowerze napę- nych przez obydwie reprezentacje pokazuje to doskonale. W tym dzanym rękami, nie nogami. roku w Rio 90 paraolimpijczyków zdobyło 39 medali, w tym 9 – Sport jest piękny, bo sportu nie obchodzi, czy jesteśmy na wóz- złotych, a 238 olimpijczyków – zaledwie 11, z czego tylko 2 złote. ku, czy jesteśmy bogaci czy biedni, grubi czy chudzi, czy jesteśmy całkowicie zdrowi – mówi Wilk. Paraolimpiada pozwoliła mu Jacek Liberacki w pewnym stopniu kontynuować realizowanie swej pasji. Udo- [email protected] wodnił, że nawet nie mogąc ruszać nogami, można się ścigać i wygrywać medale. Wilk, zanim został handbikerem, ścigał się na motorze. Stąd jego głód rywalizacji. Wśród występujących na igrzyskach są również tacy, którzy swój ukochany sport uprawiają, mając wady wro- dzone. Taką zawodniczką jest choćby polska tenisistka stołowa Natalia Partyka, od urodzenia nie mająca części prawej ręki. Dzięki konsekwencji i pasji Natalia została „seryjną” mistrzynią paraolimpiady w tenisie stołowym. Radzi sobie tak dobrze, że rywalizuje nie tylko z niepełnosprawnymi, ale i – choć z gor- szym skutkiem – w regularnych zawodach dla pełnosprawnych tenisistów. Partyka stała się wręcz legendą tenisa stołowego. Jej popularność wśród ludzi sportu jest tak duża, że wystąpiła w reklamie z samym Usainem Boltem.

SPORT BURZY MURY O tym, jak wiele może zdziałać sport, niech świadczy występ reprezentacji Rwandy na igrzyskach w konkurencji siatkówka na siedząco. Dla większości tych osób chodzenie, nie mówiąc już o skakaniu, jest niemożliwe. Wynik sportowy nie jest tu najważniejszy – Rwandyjczycy w tych zawodach zajęli przedostatnie miejsce. To, co istotne w tej historii, to kontekst konfl iktu w Rwandzie pomiędzy dwoma plemionami – Tutsi i Hutu z 1994 roku. W wyniku wojny wielu

8 krakowski magazyn młodych TEMAT NUMERU

„Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko te trudniejsze do zrobienia” – mówi Basia Turek, pedagog, studentka coachingu.

Mam już wszystko, fot. Aneta Kozak czego potrzebuję

– Basiu, jesteś osobą niepełnosprawną. O której wstajesz i jak – Czy krakowska komunikacja miejska jest dobrze przystoso- zazwyczaj wygląda Twój dzień? wana do przewożenia osób niepełnosprawnych? – Tak, choruję na dziecięce porażenie mózgowe, czyli – jak za- – Na pewno jest lepiej niż kilka lat temu, bo pamiętam czasy, kiedy uważyłeś – poruszam się na takim tronie na kółkach. Nie jestem prawie w ogóle nie mogłam korzystać z tramwajów. Z autobusami samodzielna fi zycznie. Potrzebuję pomocy, żeby wstać z łóżka, było trochę lepiej. Ale na przykład w okolicę, gdzie mieszkam, usiąść na ten wózek, ubrać się, zjeść śniadanie. Cały czas ktoś dojeżdża tylko jedna linia tramwajowa, na której jeżdżą nisko- ze mną musi być. A to, jak wygląda mój dzień, zależy od tego, podłogowe tramwaje. Fajnie by było, gdyby było ich więcej. Ale co zaplanuję. Staram się wstawać nie później niż o dziewiątej. wszystko do tego zmierza. Potem ruszam dalej w życie. Teraz nie mam stałej pracy, ciągle jej szukam. Staram się wychodzić, spotykać z przyjaciółmi na mieście – A ludzie chętnie pomagają wsiąść czy wysiąść z tramwaju? albo chodzić do kina czy teatru. Jestem osobą, której powiesz: – Ostatnio coraz częściej umawiam się ze znajomymi. Ktoś na moim wyjeżdżamy za godzinę nad morze, to się spakuję i wyjeżdżam. przystanku wprowadza mnie do tramwaju, a ktoś inny odbiera Podróżowałam autostopem po Polsce. To nie są jakieś wielkie na przystanku w mieście. Często jednak muszę poprosić kogoś, odległości – najdalej dojechałam za Rzeszów. Sprawia mi to radość. żeby mi pomógł wysiąść. Zazwyczaj ludzie reagują bardzo pozy- tywnie. Rzadko spotykam się z odmową. Ja też staram się podejść – Mówisz, że jeździsz do teatru. Jakimi środkami komunikacji? do tego z uśmiechem, staram się wytłumaczyć, w jaki sposób – Tym, co jest akurat dostępne. Najczęściej jest to tramwaj, można pomóc. To jest częsty błąd moich niepełnosprawnych autobus. Ale samochodem także. kolegów, że wymagają pomocy od innych, ale nie mówią, czego konkretnie potrzebują. A wcale nie masz obowiązku wiedzieć, jak wjechać wózkiem do tramwaju.

Nie doceniamy tej wartości, jaką – Skończyłaś studia, zaczęłaś podyplomowe. Na jakim kierunku? jest życie. Chciałabym być taką – Dwa lata temu skończyłam pedagogikę opiekuńczo-wycho- iskierką w różnych miejscach wawczą na Ignatianum u jezuitów. Potem przez dwa lata pró- i przekonywać, że „się da”. bowałam i ciągle próbuję pracować z młodzieżą w świetlicach środowiskowych. Stwierdziłam, że chcę robić coś jeszcze, więc zaczęłam studiować coaching i mentoring w Katowicach.

nr 117 | grudzień 2016 9 – Sale na uczelniach są dobrze przystosowane dla osób nie- pełnosprawnych? Bez kłopotu można dostać się na wykłady? – Zarówno uczelnia w Krakowie, jak i w Katowicach są bez zarzutu. W większości przypadków uczelnie są dostosowane. Ponadto zazwyczaj jest tak, że jeśli jest jakiś kłopot, na parte- rze budynku znajduje się sala dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych i tam odbywają się zajęcia.

– Mówiłaś, że pracujesz z młodzieżą. Opowiedz coś o tym. – Najczęściej jeżdżę do szkół, przedszkoli, czasem środowisk akademickich i po prostu robię to, co robimy teraz. Opowiadam o swoim życiu, o niepełnosprawności, o tym, jak sobie radzę fot. Aneta Kozak z codziennością. Miałam też staż jako wychowawca w Saltro- mie, czyli w Salezjańskim Ośrodku Troski o Młodzież. Przez rok – Trochę tak. Chciałabym pokazywać, że naprawdę wszystko, w świetlicy z dziećmi odrabialiśmy lekcje, uczyliśmy się angiel- czego potrzebują do życia, już mają. Bo żyją i mogą życie wyko- skiego, rozmawialiśmy. To była trochę taka praca nauczyciela. rzystywać w pełni. Mogą zrobić coś fajnego. Nie chodzi tylko o niepełnosprawnych kolegów, ale szerzej – o wszystkich. Nie – Jak młodzież reagowała na twoją niepełnosprawność? doceniamy tej wartości, jaką jest życie. Chciałabym być taką – Na początku było bardzo trudno, zarówno mnie, jak i im, bo to dla iskierką w różnych miejscach i przekonywać, że „się da”. Nawet nich nowe doświadczenie. Nie wiedzieli, jak się zachować, co po- tam, gdzie ludzie myślą, że się nie da. Hobbistycznie prowadzę wiedzieć. Mnie też na początku niełatwo było zyskać autorytet. Ale bloga, który teraz ma chwilową przerwę techniczną, ale niebawem zorientowali się, że umiem pisać wypracowania z języka polskiego wróci. Na Facebooku można też znaleźć mój fanpage. Nazywa i to była karta przetargowa. Bardzo mile to wspominam, bo w koń- się „Pełnymi garściami.pl”. Staram się mówić, pisać i pokazywać cu stało się tak, że oni zaczęli się bardziej troszczyć o mnie niż na różne sposoby – np. fi lmem czy nagraniem – co to znaczy ja o nich. To fajne doświadczenie, z zabawnymi historiami. Któregoś czerpać z życia pełnymi garściami i jak to rozumiem. Ważnym dnia jeden z chłopców wpadł na przykład na pomysł, że naprawi elementem w moim życiu jest wiara, która bardzo mocno mnie mi hamulce w wózku i napompuje kółka. W końcu stało się tak, napędza. Moją dewizą w życiu jest to, że wszystko, co mam, że musiałam wymienić hamulce. Tak je porozkręcał, że nie dało otrzymałam z góry – od Pana Boga. Sama nie dałabym rady. się tego z powrotem zmontować i pogubił jakieś części. A kółka Czasem siadam i rozmyślam o życiu. Nie wiem, jak to wszystko były zupełnie bez powietrza. Ale na pewno miał dobre intencje! się wydarzyło i wydarza, ale mój anioł stróż mocno mnie pilnuje.

– Jakie masz pasje, zainteresowania, cel na najbliższą przyszłość? – Optymizm pomaga być szczęśliwym? – Trochę zaczęłam mówić o podróżowaniu. Lubię oglądać świat Życie mi pokazuje, że dużo zależy od tego, co siedzi w twojej z różnych miejsc. Takim marzeniem, które się spełniło w tym głowie. Czy ty jesteś gotowy, by zaangażować się w zrobienie roku w kwietniu, była wycieczka do Jerozolimy i Ziemi Świętej. czegoś, co pozornie jest niemożliwe. Myślę, że nie ma rzeczy To niesamowite, że było mi dane tam być. Chciałabym poznawać niemożliwych. Są tylko te trudniejsze do zrobienia. Często wkurza nowe kraje, miejsca. Nie wymienię konkretnych, do których mnie w ludziach, że tak narzekają na wszystko i skupiają się na ne- chciałabym pojechać. Co do przyszłości, to jeśli uda mi się – gatywach. Drobne rzeczy mogą doprowadzić do tego, że jesteś a myślę, że się uda – skończyć studia podyplomowe, chciałabym szczęśliwy. Zależy, jak na nie patrzysz. Na przykład zaczęliśmy pracować z osobami niepełnosprawnymi i z opiekunami osób od tego, że potrzebuję pomocy, by wstać z łóżka. Wszystko faj- niepełnosprawnych. Chciałabym choć odrobinkę wpływać na ich nie – tylko że ja na co dzień nie mam opieki. Codziennie muszę zmianę sposobu myślenia o niepełnosprawności i prowadzić różne do kogoś zadzwonić i znaleźć osobę, która pomoże mi z tego warsztaty oraz zajęcia. Zobaczymy, jak się to wszystko ułoży. łóżka się wydostać. Jak mi się uda, jest to pierwszy powód, żeby się ucieszyć – udało się, jest odhaczone, mogę ruszyć dalej. – Chcesz zarażać optymizmem osoby niepełnosprawne, dawać im chęć życia? – Dlaczego warto pomagać innym? – Myślę, że to daje korzyść obydwu stronom. Ktoś przychodzi do mnie i niesie mi konkretną pomoc. Ale też może coś wynieść, wyciągnąć dla siebie. Słyszę, że ludzie „wychodzą stąd inni, chociaż niewiele zrobili”, np. herbatę dla mnie. To jest aż herbata. To jest dobry sposób na to, żeby się nauczyć, że sprawy drobne mogą być sprawami wielkimi. A nasz czas jest bardzo cenny i możemy go dobrze wykorzystać. Niekoniecznie przed komputerem, na fejsie albo na jakimś innym Twitterze. Zamiast tego można pójść do kogoś. Nie musi to być osoba niepełnosprawna. To może być dom dziecka lub jakiekolwiek inne miejsce, w którym możesz dać to, co masz najcenniejszego – swój czas. I nagle twoje życie może stać się zupełnie inne.

Rozmawiał Mateusz Talaczyński [email protected] fot. Barbara Konwerska fot. Barbara

10 krakowski magazyn młodych TEMAT NUMERU

Ulica jak tor przeszkód Kraków stopniowo stara się znosić bariery architektoniczne, które utrudniają życie osobom niepełnosprawnym. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia.

– Wiem, że niektóre moje ograniczenia pozostaną ze mną już nie ma windy dla niepełnosprawnych. W końcu to zabytek i takie na zawsze. Nie zobaczę Rynku z perspektywy hejnalisty, nie dotknę udogodnienia po prostu nie zawsze są możliwe, ale robi mi się dzwonów w wieży zygmuntowskiej. Teraz nawet nie jestem w stanie przykro, że duża część historycznej części Krakowa jest dla mnie przejechać sama przez Kazimierz, bo tyle tam krawężników – po prostu niedostępna – opowiada. mówi pani Maria, trzydziestokilkuletnia mieszkanka Krakowa, która na wózku porusza się od roku. Chodzenie uniemożliwia ARCHITEKCI JUŻ WIEDZĄ jej choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Kraków, tak jak wiele innych miast, stopniowo stara się znosić bariery architektoniczne, które utrudniają życie osobom niepeł- Pani Maria mówi, że nie zna jeszcze wszystkich swoich ograniczeń. nosprawnym. Najtrudniej zmienić zabytkowe centrum miasta, Ale te, z którymi boryka się na co dzień, przysparzają wiele stresu lepiej jest natomiast na nowych osiedlach. Prawo budowlane i frustracji. – Trudno mieć pretensje, że wieża kościoła Mariackiego wymusza obecnie na architektach projektowanie budynków tak, by były one przyjazne dla osób poruszających się na wózkach. Np. powinny mieć co najmniej jedno wejście, które zapewni Kraków, tak jak wiele innych osobom niepełnosprawnym dostęp do całego obiektu, windę miast, stopniowo stara się oraz toaletę przystosowaną do ich potrzeb. Świadomość, że jest znosić bariery architektoniczne, to ważne, stale rośnie. które utrudniają życie osobom Wyższe uczelnie kształcące przyszłych projektantów budynków niepełnosprawnym. realizują wydarzenia takie jak warsztaty „Architekci na wózkach”. Podczas tych warsztatów zdrowi studenci siadają na wózkach

nr 117 | grudzień 2016 11 POTRZEBNA ZMIANA W SERCACH Kraków robi się coraz bardziej przyjazny dla niepełnospraw- nych. Stare, nierówne chodniki ze szparami między płytkami są zamieniane na gładkie, równo ułożone, co oczywiście ułatwia poruszanie się. Ubywa niewygodnych krawężników. – Jednakże – mówi pani Maria – uważam, że najbardziej istotna zmiana jeszcze się nie dokonała. Chodzi o samo traktowanie niepełnosprawnych. Chciałabym, aby ludzie byli bardziej skorzy do pomocy. By nie odwracali głów i nie wygłaszali niemiłych komentarzy.

Pani Maria ma szczęście, że mieszka z mężem, który pomaga jej w codziennym funkcjonowaniu. Na przykład robi zakupy. – Ja mogę kupować tylko w tych sklepach, gdzie nie ma schodów bądź które mają podjazd. W mojej okolicy są tylko dwa takie – opowiada.

inwalidzkich, by osobiście doświadczyć, co znaczy pokonywać na wózku wysokie schody, dostać się do toalety czy poruszać Miasto wymienia stare się po ulicy z wysokim krawężnikiem. tramwaje na nowe, wyposażone w rozwiązania ułatwiające JAK WJECHAĆ DO TRAMWAJU Miasto wymienia stare tramwaje na nowe, wyposażone w rozwią- wsiadanie do nich osobom zania ułatwiające wsiadanie do nich osobom niepełnosprawnym. niepełnosprawnym. Jednak barier wciąż jest wiele. Jednak barier wciąż jest wiele.

– Dzisiaj miałam pecha, bo zamiast tramwaju niskopodłogowego przyjechało tzw. akwarium – starszy model tramwaju, do którego nie da się wsiąść inaczej, niż wspinając się po dwóch wysokich Teraz jej marzeniem jest kupno inwalidzkiego wózka elektrycznego. schodkach – opowiada pani Maria. – Pomógł mi mój mąż i ochotnik, który miał pojęcie o podnoszeniu wózka inwalidzkiego. A to wcale – Liczę, że łatwiej mi będzie poruszać się na nim samej i że dzięki nie jest takie proste. Przy podnoszeniu wózka łatwo jest po prostu temu odciążę męża, bez którego praktycznie nie wychodzę z domu. zepchnąć z niego niepełnosprawnego czy uszkodzić sobie kręgosłup. Marzy mi się również coś na kształt podnoszącej się platformy tuż Wejść do tramwaju mógłby pani Marii pomóc motorniczy, jednak koło schodów każdego budynku. Byłaby to taka winda, tylko bez nie każdy z nich przeszedł specjalne szkolenie. – Czasami potrze- obudowy. Jestem optymistką i wierzę, że pewnego dnia wózek buję pomocy nawet przy wjeżdżaniu do pojazdu niskopodłogowego, przestanie ciążyć niepełnosprawnym. Ale by to nastąpiło, potrzeba bo kąt nachylenia wysuwanej platformy uniemożliwia wykonanie zmian nie tylko w architekturze, ale również w ludzkich sercach. tego samodzielnie. Jednakże cieszy mnie, że miasto kupuje kolej- Wierzę, że to jest możliwe – podsumowuje mieszkanka Krakowa. ne nowoczesne tramwaje. O wiele łatwiej jest ludziom popchnąć wózek, niż go podnieść. Aniela Sroka

12 krakowski magazyn młodych TEMAT NUMERU

Najważniejsze, że jesteśmy razem

W Krakowie, tak jak w wielu miastach STOSOWNIE DO MOŻLIWOŚCI Polski, istnieje sporo szkół przygoto- Dla każdego ucznia z niepełnosprawnością nauczyciele opraco- wują indywidualny program edukacyjny i wychowawczy, który wanych do kształcenia osób z niepeł- jest modyfi kowany w zależności od jego zdolności i potrzeb. nosprawnością. Ich budynki zostały Program uwzględnia podstawę programową, a do możliwości danego dziecka dostosowywane są metody i formy pracy, czasem dostosowane do potrzeb takich osób. stopień trudności zadań.

imnazjum nr 23 w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 2 w Krakowie znajduje się na osiedlu Do szkoły można dostać się GRuczaj. Do szkoły można dostać się głównym wejściem, głównym wejściem, ale dla dzieci ale dla dzieci niepełnosprawnych przygotowano tu osobne wejście ze specjalnym podjazdem. Pod budynek dzieci te mogą podjechać niepełnosprawnych przygotowano samochodem, a gdy z niego wysiądą, wejście jest bardzo łatwe. tu osobne wejście ze specjalnym Uczniowie z ograniczoną sprawnością nie korzystają w tej szkole podjazdem. z szatni, która znajduje się na innym poziomie. Swoje rzeczy mogą zostawiać w świetlicy. W budynku jest też wiele innych udogod- nień: windy, podjazdy oraz specjalne urządzenia pozwalające – Wielu naszych absolwentów, dzieci z autyzmem, zespołem Asper- osobom poruszającym się na wózkach wchodzić po schodach, gera czy niepełnosprawnością ruchową, napisało maturę i skończyło nazywane „schodołazami”. Dla osób z ograniczeniami ruchowymi studia – mówi pedagog szkolny, pani Jolanta Durda. – Dzieci przystosowano również toalety. niepełnosprawne będące pod naszą opieką biorą udział w różnego Ponadto szkoła zatrudnia dodatkowe osoby – opiekunów, którzy rodzaju zajęciach, na przykład wychodzą ze zdrowymi dziećmi pomagają dzieciom w poruszaniu się po szkole czy korzystaniu do sklepu. Pomaga im to w przygotowaniu do życia. Planują trasę, z toalet. Również sale lekcyjne są dostosowane do potrzeb same kupują sobie bilety czy przeliczają koszty zakupów. uczniów niepełnosprawnych. Np. dla każdego z takich uczniów Uczniowie z niepełnosprawnością uczestniczą także w szkolnych dobierana jest odpowiednia wysokość biurka czy miejsce w sali. wycieczkach. – Takie wyjazdy planowane są tak, żeby wszystkie

nr 117 | grudzień 2016 13 dzieci chociaż częściowo mogły z nich skorzystać. Jeżeli jedziemy towarzyszą w nim osobom niepełnosprawnym w sportowym w góry, to w takie miejsca, żeby można było wjechać kolejką, po- współzawodnictwie, tworzą z nimi pary, które rywalizują w konku- dziwiać krajobrazy ewentualnie poczekać na resztę grupy – mówi rencjach dopasowanych do możliwości uczestników. W zabawie pani pedagog. uczestniczą wszystkie dzieci, również z innych szkół i placówek. Czasem także rodzice, którzy pomagają organizować tę olimpiadę. TACY SAMI W trakcie roku szkolnego dzieci z niepełnosprawnością rucho- Zdaniem Klaudii Dynur, uczennicy klasy integracyjnej z Gim- wą biorą udział w zajęciach rehabilitacyjnych, dostosowanych nazjum Integracyjnego nr 74, które znajduje się na Wzgórzach indywidualnie do uczniów. Krzesławickich, uczniowie z niepełnosprawnością oraz dzieci pełnosprawne są do siebie życzliwie nastawione. NAJWAŻNIEJSZE, ŻE JESTEŚMY RAZEM – Jeżeli dziecko jest wychowywane przez rodziców od najmłodszych lat do bycia dla drugiego człowieka, nie potrzeba żadnych specjal- To po prostu normalne, że czasem nych działań, aby budować życzliwość do osób z ograniczeniami – weźmiemy komuś plecak czy uważa pani pedagog Jolanta Durda. – Dla pełnosprawnych dzieci podprowadzimy pod salę. jest naturalne, że trzeba pomagać osobom z ograniczeniami. Nie można też traktować wszystkich na równi, ale każdego według jego Integracja jest już tak zakorzeniona możliwości. W klasach integracyjnych łatwo to dzieciom pokazać. w naszej społeczności, że dla nas Klaudia Dynar dodaje: – Na lekcjach wychowawczych rozmawiamy nie jest widoczna. o integracji, bierzemy udział w różnych konkursach dotyczących problemów osób niepełnosprawnych, angażujemy się w projekt „Słoneczna integracja”. Wszystkie te działania są ważne, ale moim – W naszym zespole szkół jest kilka klas integracyjnych – opowiada zdaniem najważniejsze jest przebywanie z osobami niepełnospraw- dziewczyna. – Uczą się w nich osoby w pełni sprawne, jak i te, które nymi na przerwach, po lekcjach, na wycieczkach, zielonych szkołach. na co dzień muszą sobie radzić z niepełnosprawnością ruchową, Wtedy mamy szansę naprawdę się poznać i polubić. a także słabowidzący, niesłyszący i słabosłyszący, chorzy przewlekle, Słabowidząca Kasia z 3 klasy Gimnazjum nr 74 mówi: – W szkole osoby dotknięte upośledzeniem, autyzmem, afazją. Wszyscy razem czuję się świetnie. Budynek jest dostosowany do moich potrzeb. uczą się, bawią, podróżują. Tak naprawdę niczym się od siebie nie Nie dostrzegam też, by osoby niepełnosprawne były traktowane różnimy – mówi Klaudia. I dodaje: – Niektórzy z naszych kolegów inaczej niż zdrowi koledzy. potrzebują naszej pomocy. Ale dla uczniów pełnosprawnych nie Karolina z Gimnazjum nr 23 bierze udział w konkursach z języka jest to problem. To po prostu normalne, że czasem weźmiemy polskiego i dobrze radzi sobie w nauce. Nie przeszkadza jej w tym komuś plecak czy podprowadzimy pod salę. Integracja jest już tak fakt, że porusza się na wózku. Dziewczyna uważa, że nie ma zna- zakorzeniona w naszej społeczności, że dla nas nie jest widoczna. czenia to, jak bardzo jesteśmy sprawni, ale jakimi jesteśmy ludźmi. Nie szokuje nas to, że ktoś porusza się na wózku albo o kulach, Choć trochę wiedzy się przydaje. – Prowadziłam kiedyś w swojej a z osobami słabosłyszącymi potrafi my się świetnie komunikować. klasie lekcję dotyczącą mojej choroby. Uważam, że ludzie zdrowi wiedzą, jak się zachować wobec niepełnosprawnych, jednak lepiej WSPÓLNYMI SIŁAMI NA SPORTOWO ich rozumieją, jeśli wiedzą, na czym polega ich choroba. W Gimnazjum nr 23 każdego roku w listopadzie organizowane jest wydarzenie pod nazwą Sport Specjaliada. Wolontariusze Janek Skowronek, Klaudia Dynur

14 krakowski magazyn młodych OKO NA KRAKÓW

Belweder – i nie chodzi wcale o jeden z warszawskich pałaców w śródmieściu, ale o zamek i basz- Warownia tę na Przegorzałach, dzielnicy na krańcu Krakowa. na wzgórzu

becnie na parterze budynku mieści się luksusowa re- obserwatorium lub górę. Von Wächter postanowił, że warownię

stauracja. Z jej tarasu widokowego można oglądać krętą urządzi z wielkim rozmachem. Uwolniony z więzienia Szyszko- ski O Wisłę, południowo-zachodnie obszary królewskiego -Bohusz został zmuszony do zrobienia projektu kasztelu. Przy ń miasta oraz pasma górskie – Beskidy i Tatry. Budowla ma bardzo budowie rezydencji uczestniczyli również dwaj inni architekci: ciekawą historię. Richard Pfob i Hans Petermain.

Z PÓŁNOCNYCH KRESÓW DO KRAKOWA SANATORIUM DLA ESESMANÓW Willę-basztę zaprojektował Adolf Szyszko-Bohusz, wybitny polski Rok później obok zamku powstały nowe obiekty: wartownie i ga- fot. Mateusz Talaczy architekt, który choć pochodził z Kurlandii, a studiował w Carskiej raże. Tymczasem nowy właściciel opuścił rezydencję, ponieważ Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu, na stałe osiadł w Kra- otrzymał do wypełnienia nowe zadania we Lwowie. Niemiecki kowie. Wykładał w Akademii Sztuk Pięknych i na Uniwersytecie gubernator Hans Frank postanowił podarować zamek Heinri- Jagiellońskim. Od 1912 roku pracował nad renowacją zamku chowi Himmlerowi, jednemu z najważniejszych nazistowskich królewskiego na Wawelu. To on odkrył romańską salę o 24 słu- dygnitarzy. Budowla zaczęła pełnić nową rolę – stała się sana- pach oraz odtworzył dawną Rotundę Najświętszej Marii Panny. torium dla esesmanów. Była nim do stycznia 1945 roku, kiedy W 1920 roku został kierownikiem Katedry Architektury Zabyt- to Niemcy opuścili Kraków, uciekając przed Armią Czerwoną. kowej w ASP, a następnie rektorem tej uczelni. Zaprojektował Zamek przekształcono następnie w szpital, funkcję tę pełnił kilka ważnych budowli, które dzisiaj oglądamy w Krakowie, m.in. do 1951 roku. Wówczas teren trafi ł „w ręce” Instytutu Badawcze- budynek PKO na ulicy Wielopole i dom im. Józefa Piłsudskiego, go Leśnictwa. Obecnie zamek należy do Instytutu Europeistyki który znajduje się przy parku Jordana. Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na parterze znajduje się elegancka restauracja z tarasem widokowym. WAWELSKA INSPIRACJA Willa na Przegorzałach została zbudowana pod koniec lat dwu- dziestych. Jest budowlą oryginalną. Jej kształt nawiązuje do śre- Jego budowa rozpoczęła się dniowiecznej rotundy. Zapewne inspiracją do jej postawienia była w połowie 1941 roku i zakończyła budowla odkryta przez profesora na Wawelu. Dom był mieszka- jesienią tego samego roku. niem rodziny Szyszko-Bohuszów do 1940 roku, kiedy to zajęli go Niemcy. Wtedy willa wpadła w oko Ottonowi von Wächterowi, gubernatorowi dystryktu krakowskiego. Początkowo zapropo- PRZEGORZAŁY – TUŻ PRZY LASKU WOLSKIM nował on Adolfowi Szyszko-Bohuszowi dzierżawę budynku lub Przegorzały warto odwiedzić chociażby ze względu na ciekawą zamianę na inny teren. Kiedy architekt odmówił, w grudniu 1940 historię zamku i baszty, ale nie tylko. Belweder to świetny punkt roku został aresztowany pod fałszywymi zarzutami. wypadowy na wycieczki piesze do Lasku Wolskiego. Dojechać tu można autobusem nr 409 (wysiadamy na przystanku końcowym CZAS NA ZAMEK Przegorzały UJ) lub innymi autobusami np. 109, 209, 229, 239, Niespełna rok później gubernator wpadł na pomysł, żeby obok 249, 259, 269. (Wysiadamy na przystanku Przegorzały i ulicą willi powstał zamek. Jego budowa rozpoczęła się w połowie 1941 Jodłową dochodzimy do zamku i baszty). roku i zakończyła jesienią tego samego roku. Zamek nazywano Schloss Wartenberg. Nazwa pochodzi od dwóch niemieckich Mateusz Talaczyński słów: „Schloss” oznacza zamek, a „Wartenberg” – strażnicę, [email protected]

nr 117 | grudzień 2016 15 Czy wiesz, że…

STREFA ROZRYWKI STREFA Śmigłowy kącik naukowy Być może doczekamy dnia, w którym nie będziemy musieli prać naszych ubrań, bo... brud nie będzie się ich trzymał! Nadchodzi era nanotechnologii.

Niepozorny pasek na opakowaniu jogurtu, który ku- piłeś zaledwie wczoraj, zmienił kolor? W ten sposób 2 pojemnik sam poinformował cię, że produkt jest nie- zdatny do spożycia. Niebawem opakowania, wytworzone z za- stosowaniem nanotechnologii, będą nie tylko mieć czujniki świeżości, ale również chronić jego świeżość o wiele lepiej, niż te, do których obecnie pakowana jest żywność.

Leki dzięki nanotechnologii staną się mniej szkodliwe. Te obecne, zwłaszcza jeśli są przyjmowane w dużych 3 stężeniach, oddziałują również na zdrowe tkanki, po- wodując ich osłabienie. Nanoleki będą trafi ać dokładnie tam, gdzie powinny, redukując skutki uboczne. Natomiast specjalne nanoroboty mają stać się sposobem na walkę z rakiem i błyska- wicznie wykrywać, a potem eliminować komórki nowotworowe.

Nanotechnologia, mimo że jeszcze nie jest bardzo po- wszechna, już jest częścią naszego codziennego życia. 4 Niektóre mydła i dezodoranty, zawierające wspo- Wyobraź sobie, że już nigdy nie będziesz musiał przej- mniane mikrocząsteczki srebra, chronią nas przed szkodliwy- mować się kałużami. Nawet jeśli w nie wdepniesz, mi bakteriami i grzybami. Nanotechnologia pozwala też zabez- 1 to twoje buty nie będą wchłaniać wody. A wszystko pieczyć drewno przed wilgocią, przedłużając jego żywotność. to za sprawą pewnego spreju – superhydrofobicznego i olejofo- Jeśli zastosujemy ją choćby na kranie, nie uświadczymy na nim bicznego impregnatu, który odpycha od powierzchni prawie smug i będzie błyszczeć jak na reklamie. wszystkie płyny oparte na wodzie, a także znaczną część pły- nów olejowych. Niestety, póki co jest on wykorzystywany tylko Przyszłość wciąż jest osnuta tajemnicą, ale nanotechnologia w specjalistycznych urządzeniach. Ale w przyszłości ma pokry- z pewnością będzie jej istotną częścią. Dobrze wiedzieć, czego się wać przedmioty codziennego użytku, np. ubrania czy telefony spodziewać. Zwłaszcza że ta przyszłość wcale nie jest aż tak odległa. komórkowe. Sprej chroni także przed mrozem, kwasem i bło- tem. Wszystko to dzięki zastosowaniu cienkiej powłoki z mikro- przygotowała cząsteczek srebra, na których bazuje nanotechnologia. Aniela Sroka

Na grudzień najlepszy Mietek

Młoda publiczność zna go rozgłośniach radiowych, ale utwory przez niego wykonywane przede wszystkim jako współ- odznaczają się łagodną energią i subtelnym liryzmem. Piosenki wykonawcę „Dumki na dwa serca” – przepięknego utworu Szcześniaka często nawiązują do latynoskich rytmów, szcze- z fi lmu Jerzego Hoffmana „Ogniem i mieczem”. Publiczność gólnie bosa novy i samby, a także muzyki soul, bluesa i jazzu. uznała ją najlepszą piosenką fi lmową i „najpiękniejszą piosen- Artysta chętnie śpiewa też utwory o wymowie religijnej. Jego ką z sercem”. Mietek Szcześniak to z pewnością prawdziwy ar- głos możemy usłyszeć na ponad 50. płytach, realizowanych tysta. Może nie bryluje na playlistach w najpopularniejszych z różnymi wykonawcami.

16 krakowski magazyn młodych STREFA ROZRYWKI Wyszperane na strychu, czyli historyczne kalendarium

2 grudnia 1805 – zwycięstwo armii Napoleona nad połączonymi siłami Rosji i Francji w bitwie pod Austerlitz. „Śmigła” 2 grudnia 1848 – cesarzem Austrii został Franciszek Józef I. Jego panowanie trwało do 1916 roku. 16 grudnia 1981 2 grudnia 1976 – w Katowicach ZOMO dokonało brutalnej pacyfi kacji górni- – Fidel Castro objął urząd prezydenta Kuby. Faktycznym dykta- ków strajkujących w kopalni Wujek, powodując śmierć 9 ludzi torem w tym kraju był od 1959 roku, ale sprawował inne funkcje. i raniąc 21. 7 grudnia 1935 17 grudnia 1903 – poświęcono nowy gmach Akademii Górniczej w Krakowie. – w amerykańskiej wiosce Kitty Hawk samolot braci Wright 8 grudnia 1906 z jednym z nich na pokładzie, Orvillem, wzbił się w powietrze. – założono klub sportowy Juvenia Kraków. 20 grudnia 1917 5 grudnia 1830 – powołanie CzeKi, czyli policji politycznej ZSRR, mającej na celu – gen. Józef Chłopicki został dyktatorem powstania zwalczanie przeciwników rewolucji komunistycznej. listopadowego. 23 grudnia 1999 10 grudnia 1901 – Światowa Organizacja Meteorologiczna oświadczyła, że lata – w Sztokholmie odbyła się ceremonia rozdania pierwszych 90. były najgorętszymi latami ostatniego tysiąclecia. Spośród 7 Nagród Nobla. najcieplejszych lat od 1860 roku aż cztery miały miejsce właśnie 11 grudnia 1922 w latach 90. Ludzie zaczynają się realnie bać globalnego ocieplenia. – w Warszawie odbyło się zaprzysiężenie pierwszego prezydenta 25 grudnia 800 Polski, Gabriela Narutowicza. – w Rzymie miała miejsce koronacja Karola Wielkiego na cesarza 12 grudnia 1501 Świętego Cesarstwa Rzymskiego. – Aleksander Jagiellończyk został koronowany w katedrze 27 grudnia 1918 na Wawelu na króla Polski. – wybuch powstania wielkopolskiego, największego udanego 13 grudnia 1918 polskiego powstania, skutkiem którego Wielkopolska została – do Francji na rozmowy pokojowe po I wojnie światowej przybył przyłączona do II Rzeczpospolitej. Thomas Woodrow Wilson. Była to pierwsza wizyta prezydenta 30 grudnia 2006 USA w Europie od momentu powstania Stanów Zjednoczonych. – egzekucja Saddama Husajna, dyktatora Iraku. 14 grudnia 1911 31 grudnia 192 – Roald Amundsen jako pierwszy człowiek w historii zdobył – w noc sylwestrową zamordowany został cesarz Rzymu Kom- biegun południowy. modus. Skutkiem tego wydarzenia było zakończenie rządów 16 grudnia 1922 dynastii Antoninów i rozpoczęcie wojny domowej w imperium. – podczas wizyty prezydenta Gabriela Narutowicza na wystawie w warszawskiej galerii „Zachęta” śmiertelnego zamachu na głowę przygotował Jacek Liberacki państwa dokonał malarz Eligiusz Niewiadomski. [email protected]

Przepustką do kariery stał się dla niego udział w konkursie zajął ostatecznie 18. miejsce. Jest jednym z założycieli zespo- „Śpiewać każdy może” i w Ogólnopolskim Młodzieżowym łu New Life’m, grającego muzykę rozrywkową z przesłaniem Przeglądzie Piosenki we Wrocławiu, dzięki któremu mógł wy- chrześcijańskim. Śpiewał także czołówki w wersji polskiej stąpić w konkursie Debiutów na festiwalu w Opolu w 1985 r. wielu disneyowskich seriali, m.in. „Kacze opowieści”, „Dzielny Za wykonanie utworu „Przyszli o zmroku” otrzymał tam na- Agent Kaczor”, „Chip i Dale – Brygada RR”. Często nagrywa grodę główną im. Anny Jantar. w duetach, śpiewał m.in. z Anną Jurksztowicz, Majką Jeżow- Jest laureatem wielu nagród, m.in. Bursztynowego Słowika ską, Kayah, Anną Marią Jopek, Lorą Szafran, Edytą Górniak czy na Festiwalu w Sopocie, którego wyśpiewał w 1989 roku. Natalią Kukulską. Trzykrotnie został uhonorowany Fryderykami – najważniejszą Grudzień to miesiąc sprzyjający uspokojeniu, porzuceniu ba- polską nagrodą muzyczną. łaganiarskiego pośpiechu. Piosenki Mietka dobrze komponują W 1999 roku reprezentował Polskę podczas 44. Konkursu się z takim nastrojem. Piosenki Eurowizji z utworem „Przytul mnie mocno”, z którym Sylwia Migacz

nr 117 | grudzień 2016 17 „Gorzka czekolada i inne opowiadania

STREFA ROZRYWKI STREFA o ważnych sprawach” Autorzy: Paweł Beręsewicz, Wojciech Cesarz, Barbara Kosmowska, Andrzej Maleszka, Katarzyna Rych, Katarzyna Terechowicz

agda nie idzie na imprezę sylwestrową. Zostaje latków. Różne sprawy są ważne dla różnych ludzi. Właśnie w domu, gdzie dociera do niej nagle odkryta to są WARTOŚCI. Mogą być materialne lub niematerialne. M prawda o sobie: Dlaczego doszła w kłamaniu Wartości niematerialne nie przemijają i kształtują nasz do takiej wprawy, że kłamie nawet wtedy, gdy nie musi? charakter, naszą osobowość, sposób, w jaki konfrontujemy Kacper po wielkich trudach dostaje się do elitarnej grupy się z rzeczywistością, nasz styl życia. Stanowią także nasz młodych chuliganów. Jednak kiedy zabawa zaczyna schodzić cel, który staramy się osiągnąć, poprzez pracę nad sobą. Ten na niebezpieczne tory, odzywa się jego sumienie. Czy ktoś tomik jest zbiorem opowiadań przybliżających konkretną zdobędzie się na odwagę i – ryzykując wykluczenie z grupy wartość omówioną na pierwszej stronie. Dzięki temu czy- – uniemożliwi Rudemu znęcanie się nad bezdomnym psem? telnik może sobie zobrazować, na czym polega kierowanie Kiedy piękniś dołącza do szkolnej drużyny siatkarskiej, kole- się daną wartością, i ocenić, czy warto takową włączyć gów od razu zaczyna zżerać zazdrość. Czy można pozwolić, do własnego zbioru wartości. by czyjaś niechęć wykluczyła go z drużyny? Ta książka wydaje mi się świetną bazą do budowania swo- Czym tak naprawdę są życzliwość, mądrość, samodyscyplina? jego kompasu moralnego. Nie można jednak zapomnieć, Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziemy w świeżo że swoją osobowość kształtuje się samodzielnie. Książki wydanej książce „Gorzka czekolada i inne opowiadania o waż- mogą jedynie pomóc. nych sprawach”. Książka ta jest swoistym przewodnikiem Ania Waliczek po najważniejszych wartościach, adresowanym do nasto- [email protected]

Ciastka maślane

nie nadają się do transportu. Niektórzy polecają użycie do nich gumy ksantanowej, aby ciastka się nie rozpadały. Ale ja nigdy tego nie robię i moje ciasteczka zawsze wszystkim smakują. Smacznego!

Składniki: z 150 g mąki krupczatki z 120 g masła z 2 łyżki cukru pudru

Przygotowanie: Wszystkie składniki należy zagnieść. Następnie uformować z ciasta kulkę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć na 30 minut do lodówki. Potem nagrzać piekarnik do 180 stopni. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia uformować ciasteczka w do- wolnym kształcie i piec ok. 25 minut. Uwaga: ciasteczka mają zisiaj przepis na bożonarodzeniowe ciasteczka. Przepisu się najwyżej lekko zarumienić na brzegach; jeśli spiecze się na pierniczki podawać Wam nie będę, bo znajdziecie je na brązowo, będą niesmaczne. D go w każdej grudniowej gazecie. Te ciasteczka robi się niesamowicie prosto i szybko, a w smaku przypominają scottish tekst i zdjęcia: Ania Waliczek shortbread. Są chrupiące, ale też bardzo delikatne, dlatego raczej [email protected]

18 krakowski magazyn młodych STREFA ROZRYWKI

– Co za patrol? – spytałam. Naprawdę nie wiem, jak to się stało. Człowiek – Najstarsi – powiedział odwracając wzrok. normalnie wybiera sobie gimnazjum. Nie najlepsze, – Rzucą na ciebie paskudną klątwę – Kinga nie najgorsze. Po prostu – najzwyklejsze. A tu co? wzdrygnęła się. – Jak na Janusza. Nagle znajduje się pośrodku bitwy jakichś szkolnych – Klątwę?! – zaśmiała się Ola z pogardą. – Tyl- gangów. Bez uprzedzenia, bez przygotowania i bez ko humany wierzą w klątwy. możliwości odwrotu. – O, proszę, już ze sobą rozmawiamy – ucieszyłam się. Ścisłowcy, humaniści, artyści i sportowcy – oto Wtedy wszyscy zamilkli. problem mojej szkoły. Najgorsze jest to, że grupy Zadzwonił dzwonek. Durny dzwonek. Z rezygnacją są wymieszane między klasami na różnych pozio- wyjęłam kluczyk z kieszeni i otworzyłam drzwi. mach, a pierwszaki przechodzą test. Ale nie jakąś Wszyscy natychmiast rzucili się na korytarz, ale uwa- głupią klasówkę z majcy. To jest test, o którym na- żając, aby nie dotknąć się nawzajem. uczyciele nie mają pojęcia. – To jest jakiś obłęd! – wybuchnęłam. Asia spojrzała na mnie w zamyśleniu. – Ich się nie da zmusić – mruknęła i też wyszła. Grudzień Poszłam wściekła na lekcje. Teraz była geografi a, a po niej historia. Na jednej z przerw sięgnęłam do ple- To była szkolna piwnica. Udało mi się wyłudzić kluczyki caka i nagle znieruchomiałam. Zamek błyskawiczny tonął od woźnego, który z powodu wieku przypominał mi Moj- w keczupie. żesza u kresu dni… Pomieszczenie było nieduże, ciemne, – Boże – szepnęłam. pełne kurzu i niepotrzebnych gratów. Tam właśnie ścisnę- Znajdujący się w pobliżu Kacper odwrócił głowę. Wy- łam osiem osób. Wszyscy z obcych gangów. I wszyscy źli. bałuszył oczy. Asia i ja stałyśmy pośrodku, obejmując grupę niepew- – Bianka... przeklęli cię. nym spojrzeniem. Agnieszka i inny sportowiec wcisnęli Zacisnęłam pięści. się w kąt, unikając naszego wzroku jak zarazy. Ola razem – Kto robi takie rzeczy? – syknęłam. z kolegą ścisłowcem usadowili się jak najbliżej wyjścia, – Nie wiem. a dwie humanistki wpatrywały się w maleńkie okienko – Kacper, wiem, że ty wiesz. niewzruszone. Skinął poważnie głową. – Chłopak zwany Kubusiem – powiedział tak cicho, Zebraliśmy się tutaj, żeby się że ledwo go usłyszałam. – Okej – odrzekłam. – To się „Kubuś” doigrał! Będzie do siebie przekonać. Jesteśmy miał wojnę. uczniami jednej szkoły. Gosix

– Hmm... – zaczęłam nie swoim głosem. – Zebraliśmy się tutaj... – Bianka! – jęknęła humanistka Kinga, nie zdejmując wzroku z brudnej szyby. sudoku – Tak? – Oddaj nam kluczyki, żebyśmy mogli się stąd wydostać. 85 – Popieram – syknęła Agnieszka, a sportowiec na- tychmiast trącił ją w ramię. 716 – Nie, ludziska – odparłam zdecydowanie. – Zebra- 217 8 liśmy się tutaj, żeby się do siebie przekonać. Jesteśmy uczniami jednej szkoły. 41 2 – Tak jest – dodała Asia, wkładając ręce do kieszeni skórzanej kurtki. – A ponieważ to pierwsza klasa i dopiero 153 697 grudzień, możemy jeszcze was naprostować. I zrobimy to. – Hej – szepnęłam w jej stronę. – Może nie tak bojowo. 326 Trzeba ich przekonać tak, żeby nam uwierzyli. – Czy nie możemy po prostu WYJŚĆ? – Ola podniosła 5421 się i uderzyła pięścią w drzwi. Wyjęła z kieszeni telefon, ale w piwnicy nie było zasięgu. 19 2 – Patrol się o tym dowie! – dodał jej kolega. – I zaczną 83 was prześladować.

nr 117 | grudzień 2016 19