Agnieszka Osiecka
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
74 8 58 mateusz matyszkowicz m ateusz k. dzióB Anarchokonserwa Max Cavalera. Anarchokonserwatysta 10 w dredach Leopo Ld stuff Wiersz o tym, że warto 64 mieć skrańcowaną bajerę maciejB kaL aRczyk 74spis treści Wieczność według BaRBaRia Budzyńskiego 12 68 [wywiad] Kr zysztof wołodźko piotR Nowak SKŁOŃ Kultura, uniwersytet i banda troglodytów tRy ąBy o kud Bie 28 72 Leszek zaBoRowski t omasz Rowiński Newman, czyli uniwersytet Czy jest jeszcze radykalny możliwa poezja katolicka? aNo aRchok NseRwa. psia mać! 76 34 aGńdRi N Le Kr zysztof kaRNkowski Imię poznania: (Budyń78) dyskrecja. Pozdro dla kumatych! Słowo o wierszach – rzecz o polskich Wojciecha Kudyby konserwatywnych punkach 84 46 [wywiad] [wywiad] wojciech kudyBa adam sokół Literatura Punk jest protoewangelią na śmietniku R osjaNie o poLakach Gałczyński. miLusiński Lamus 94 i ukRaińcach. a fe! w ojciech kudyBa 266 Poezja: 158 ŻoŻ R poNimiRski Wstępowanie / Kraków / NikołajR t uBieckoj Dramat poety dramatem Historia W sprawie kwestii narodu ukraińskiej LiteRoiNspiRy 274 178 ŻoŻ R poNimiRski 100 w asiLij RozaNow Aneks Ani Teatrzyk, ani Pr zemysław dakowicz Uwagi o Polsce Gęś, ani Zielona Pożegnanie w gabinecie luster 188 foeLyet Ny. w ojciech jakóBik LiceNcya Na zaBijaNie 120 Koszmar imperium, czyli j dacek po GóRski Euromajdan w Moskwie 280 Drogi Jana Polkowskiego Remi Giusz wąGLiki i sajGoNki. włast‑matuszak 128 zestaw NiezamieRzoNy Agnieszka Osiecka – słodycz [wywiad] PRL-u ciągle krzepi! jaN poLkowski 198 Poezja, Vermeer, j aNusz cyRaN 290 krucyfiks i sedes Pan Zaraza w gabinecie mi aRc N pieczyRak luster O fajnym byciu 136 powsinogów – i dla nich ł ukasz kuchaRczyk 238 Stanisław Lem: [wywiad] 302 tradycjonalista wśród ks. edwaRd osiecki Ann a stępNiak gwiazd Katolickie sajgonki Siedem grzechów głównych w Warszawie (cz.I) polskiej prawicy 146 [wywiad] m ccaRthy. pLuGawy BLok 308 dawid koRNaGa (koLejNe fe!) Kr zysztof kłopotowski Berlin zamożnej laleczki Piękna Leni i blond bestie 256 154 mi aRc N daRmas 320 j aRosław jakuBowski Ojciec i syn na drodze c zesław wiłosz Poezja: Bohater naszych Poezja: Nad rzeką Wisłą czasów / Traktory 262 piłem Blantona zdobywają lato / *** j kakuB dyBe Kohelet dostaje Pulitzera do lektury przystąp kwartalnik, nr 74, 2015 rok Organizator zawodów: Mateusz Matyszkowicz (gdzieś do 17.00 udający makaka) Makakizacja zawodów: Uczestnik I wielkiego otwarcia, śmiejący się Budda: Piotr Pałka; Uczestnik II wielkiego otwarcia, prowodyr bójek, cień dawnego makaka: Dawid Wildstein; Sekretarz Zawodów: Leszek Zaborowski; Mediator między zawodnikami a makakami: Jerzy Kopański; Człowiek, który wie, jakie to zawody: Mateusz K. Dziób; Makak konwertyta: Jakub Dybek; Wyciągacz z wody: Salomon Lagenfeld; Skład na zawody: Izabela Nottowska; Promocja zawodów: Anna Kierzkowska [email protected] Zawodnicy: Tomasz Bardamu, Monika G. Bartoszewicz, Marcin Darmas, Marcin Herman, Maciej Kalbarczyk, Krzysztof Karnkowski, Tomasz Kempski, Jakub Lubelski, Jakub Moroz, Wojciech Mucha, Zofia Orłowska, Samuel Rodrigo Pereira, Tomasz Rowiński, Adrian Sinkowski, Anna Stępniak, Tewu z Empewu, Tewu z Krakowa Korektor wyników: Katarzyna Szol Okładka: jak zwykle piękna Adres redakcji: ul. Łopuszańska 32, 02‑220 Warszawa tel. (22) 836 54 44, 877 37 35, faks (22) 877 37 34 www.pismofronda.pl www.wydawnictwofronda.pl facebook.com/pismofronda facebook.com/frondawydawnictwo [email protected] Wydawca: Fronda PL Sp. z o.o. Zarząd: Michał Jeżewski Druk: Drukarnia im. A. Półtawskiego ul. Krakowska 62, 25‑701 Kielce Redakcja zastrzega sobie Prenumerata: prawo dokonywania skrótów Prenumeratorzy otrzymują kwartalnik po preferencyjnej i zmiany tytułów. Materiałów cenie 25 zł za egz. Wydawnictwo pokrywa koszty wysyłki. niezamówionych nie odsyłamy. Cena rocznej prenumeraty wynosi 100 zł. Redakcja „Frondy LUX” nie Kwotę tę prosimy przelać na konto Wydawnictwa ponosi odpowiedzialności za 76 1160 2202 0000 0000 3542 8686, podając informację, treść i formę reklam. od którego numeru mamy rozpocząć wysyłkę. Kontakt w sprawie prenumeraty, a także zakupu numerów ISSN 2391‑5013; Indeks 380202 archiwalnych: Janina Szajnar: [email protected] lub: [email protected] www.wydawnictwofronda.pl/prenumerata Zrealizowano w ramach Programu Operacyjnego Promocja Czytelnictwa ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Poudawajmy makaka gdzies do 17.00 facebook.com/Poudawajmy.makaka Prenumerata realizowana przez RUCH S.A.: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e‑wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl. Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e‑mail: [email protected] lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem (22) 693 7000 lub 801 800 803 – czynne w godzinach 7:00–17:00. Koszt połączenia wg taryfy operatora Kiedy podczas rewolty studenckiej proszono Alexandre’a Kojève’a, by ten przyłączył się do walki, profesor odpowiedział, że lepiej by było, gdyby protestujący w tym czasie pouczyli się greki. To lekcja, którą lewica odrobiła. Dziś znaczna część spuścizny zachodniej jest interpretowana przez lewicę Lewica już wyrosła z taniego kontestowania kultury, zrozumiała, że o wiele więcej może zdziałać, jeśli będzie ją przemieniać od środka. Dlatego, mimo buntowniczego sztafarzu, ludzie lewicy coraz częściej przedstawiają się jako kustosze dziedzictwa. W tym samym czasie znaczna część konserwatystów odrzuciła pracę intelektualną, zanie‑ dbała kulturę i obrosła tłuszczem. Coraz częściej konserwatysta dopa‑ truje się cnoty w tym, że do teatru nie chodzi, książek nie czyta (poza historycznymi) i gardzi pracą rozumu. Wydaje mu się, że jest przez to bliżej rzeczywistości, że staje po stronie prostych prawd i oczywistych myśli. Nie wie nawet, że odrzuca tym samym znaczną część własne‑ go dziedzictwa. Zwykłe „nie rozumiem, bo głupie” kryje zaś w sobie lenistwo. Kultura europejska była i jest oparta na hierarchii, na rozumie i na guście. Jeśli ktoś jest zbyt leniwy, by zabrać się do lektury Platona, Ary‑ stotelesa i ich dzisiejszych pogrobowców, jeśli nie zagląda do galerii oraz teatru, jeśli wreszcie szczyci się tym, że jest chamem i prostakiem Mateusz w odróżnieniu od wypudrowanego lewactwa, to musiał gdzieś popełnić Matyszkowicz poważny błąd – jeden z tych, które są trudne do naprawienia, bo to, co w kulturze najcenniejsze, wymaga długiej pracy, wychowania i zdrowe‑ go dystansu do ludowych rozrywek (tymi oczywiście gardzić nie wolno, ale trzeba znaleźć dla nich stosowne miejsce). Jeżeli więc konserwatyści dopuścili do tego, że porządnie wykształ‑ cony człowiek zastanawia się, czy koledzy z prawa potrafią posłużyć się widelcem i nożem, to kara boska powinna ich ugodzić nie raz, ale wiele razy. Kara boska powinna trwać tak długo, aż konserwa zrozumie, że człowiek różni się od zwierzęcia, tym, że podejmuje pracę nad sobą, i że do tej pracy niektórzy są bardziej predysponowani, a inni mniej. Że wreszcie człowiek poddany procesowi wychowania będzie się róż‑ nił od tego, który żadnego wysiłku nie podjął – jego sądy będą inne, a skłonności do rozrywek znacznie bardziej wyrafinowane. Człowiek konserwy, jeśli chce mieć jeszcze prawo do chodzenia po mieście i rozpowiadania, że stoi na straży dziedzictwa europejskiego, musi podjąć pracę nad sobą. Może być lepszy od kolegów z lewicy, jeśli odnajdzie w tym wolność, jeśli jego myśli staną się śmielsze i bardziej samodzielne. Będzie lepszy także, jeśli odrzuci jeden z lewicowych do‑ gmatów, który każe podporządkować nowożytnie rozumianej polityce każdą sferę życia. Jeśli od partyjnej polityki uwolni religię i kulturę. Jeśli powróci do najważniejszych dla siebie kategorii: dobre i złe, piękne i brzydkie, pożyteczne i szkodliwe. Zacznie on wtedy podejrzewać, że budzi się w nim duch anarchisty, bo szczere przywiązanie do najważniejszych kategorii i praca, którą każ‑ dy musi wykonać nad sobą samym i nad nikim innym, doprowadzą go do jednej myśli. Jestem inny. *** Pierwszej „Frondzie” towarzyszyła myśl, że konserwa zaniedbała popkulturę. To wciąż wymaga pracy. Ale w ciągu ostatnich dwudziestu lat konserwa zaniedbała nie tylko pop, lecz także kulturę po prostu. „Fronda LuX” próbuje to zrozumieć. Na tym polega różnica między „Frondą” starą i nową. Różnica jest też we wpisaniu naszej nazwy w anarchistyczny znaczek. LuX chce być inny, chce iść tam, gdzie innym nie chce się wybierać. Jeśli komuś LuX kojarzy się z ukłonem w stronę naszych czasów, jest w błędzie. LuX to dla nas przede wszystkim światło. Uczyliśmy się łaciny. Ω Anarchokonserwa 1 0 lPO eO ld stuff / TYT....TYT w iersz O tym, że wartO mieć skrańcOwaną bajerę Otchłań bezdenna na skalistej grani nad nią skrzydlaty duch nie-rad szybuje POdgląda drani nieznających granic niecną bajerę grackO krańcuje na dnie tej Otchłani cO twOrzy barierę by serce Ostygłe zaPłOnęłO żarem dObrze mieć skrańcOwaną bajerę skrańcuj ją zanim wykurwisz na harem 1 1 2015 MNICA I fronda LUX 74 / Z b ajera jest ważniejsza niż ważkie tematy zaPina twarz duszy na Oczu guziki wsPółczesnOść nieczem menel szczerbaty w POrubstwie ma jenO POciaPne wyniki bez celu żadnegO i w dzikim sPOsObie skrańcuj ją sObie! Kultura, uniwersytet i banda troglodytów jest kultura narodowa, bo ta znajduje 1 3 Ja bym chciał, aby politycy się najbliżej, jest, by tak rzec, na wy‑ powiedzieli to na głos: 2015 Tak, inTeresują nas jedynie ciągnięcie ręki. Naturalnie, zdaję sobie sprawę z istnienia kultury uniwersal‑ MNICA ci, kTórzy w kółko jedzą I i wydalają, kTórzy nie chodzą nej, na którą składają się wielkie i małe na wybory, kTórych własny dzieła ducha ludzkiego, a więc między los nie obchodzi,