DDL. POD 1 Jerzy (Kukuczka I Januszmajer Is Hiisihap Angina

Total Page:16

File Type:pdf, Size:1020Kb

DDL. POD 1 Jerzy (Kukuczka I Januszmajer Is Hiisihap Angina T|AT;ER!NlIK GOTOWIEC F. , 15«C 8 na 8 15:1.88Ti DDL. POD 1 Jerzy (Kukuczka i JanuszM ajer iS hiisihap angina, 1987 polski Związek Alpinizmu i Kilub Wyso­ kogórski w Katowicach zorganizowały pier­ wszą polską wyprawę w Himalaje Tybetań­ skie. 'Celem było poprowadzenie nowej drogi na Shishapangma (8046 m)„ czternasty o'smio- tysięcznik Jerzego Kukuczki. Wyprawę po­ przedziły aktywne starania dyplomatyczne”: w grudniu 1986 rozmowa yJerzego Kukuczki z przewodniczącym Komisji Sportu Turystyki «ChRD, ministrem Li Menghua; obfita kore­ spondencja teleksowa; tygodniowy^pobyt (25 ima ja — 3 czerwca) Kukuczki i Majera w Pe­ kinie — bezpośrednie rozmowy w Chinese Mountaineering Association,, przyjęcie przez przewodniczącego CM A, Shi Zhanchua; pobyt w (Polsce delegacji CM A pod kierownictwem sekretarza generalnego, Wang Fenig Tonga i(i 15—20 lipca). W wyniku tych zabiegów otrzymaliśmy zezwolenie na atakowanie za­ chodniej grani Shishapangmy oraz jej ściany północnej. „Wynegocjowaliśmy” również sto­ sunkowo niski kosztorys wyprawy — z moż­ liwością pokrycia jego połowy w złotów­ ka,dh. Zgodnie z przepisami dotyczącymi organizacji wy ora w górskich w ChRL, transport wyprawy ,na terenie Chin organizuje OMA. Podczas tzw. ne­ gocjacji ust ala "ślę wstępny budżet wyprawy, obej­ mujący •koszty, które wyprawa ponosi na terenie Chin. związane z transportem ludzi i sprzętu. Bu­ dżet c’bcjmujc również pensję personelu chińskie­ go. ubezpieczenia,, opłatę szczytową it,p. Całą sumę, ustaloną w budżecie, należy wpłacić na konto CMA miesiąc przed wyjazdem wyiprawy do Chin. W wyprawie wzięli udział: Wanda Rutkie­ wicz, Artur Ha j zer, Lech Kor nisze wski (le­ karz), Jerzy Kukuczka -(kierownik,, Janusz .Majer,, Ryszard Warecki oraz uczestnicy za­ graniczni — Elsa A villa -i Carlos Cars olio 'Meksyk), Christine De Colombel i Małgorza­ ta Bilczewska-iFromenty (Francja),, Alan Hin- kes iflWielka Brytania), Ramiro Navarrete (Ekwaadcr) i Steve Untch (LISA). Personell chiński stanowili oficer łącznikowy, tłumacz i kuchar z. Wyprawa opuściła stolicę Nepalu 16 sier­ pnia 1987 r. wcześnie rano i następnego dnia Wieczorem osiągnęła przełęcz Kod ar i, .przez którą przebiega granica nnepalsko-chińska. Ze względu a zniszczoną w kilku miejscach drogę Katmandu—iKod art—IK has a (IZhangimu , zmuszeni byliśmy wynająć tragarzy zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie granicy. Korzystając z transportu przygotowanego przez stronę chińską, z Khasa dotarliśmy przez Nylam do miejsca,, w którym na wy­ sokości ok. 5000 m znajdowała się baza pier­ wszych zdobywców szczytu w r. ,1964. Szybkie osiągnięcie tak znacznej wysokości nnie po­ zostało bez wpływu na samopoczucie uczest­ ników wyprawy. 20 sierpnia wraz z karawaną jaków w górę mogła wyruszyć tylko część ekipy. W bazie chińskiej” pod opieką lekarza pozostali chorzy Meksykanie oraz Hinkes. IPo trzech dniach marszu^ 22 sierpnia w po­ łudnie,, osiągnęliśmy miejsce naszej bazy (ok. 5900 m). Tego samego dnia na chorobę wy­ sokościową zapadł Majer. W nocy choroba przybrała tak ostre formy, że rano konieczna stała się ewakuacja w dół. Choremu podano tlen i wykorzystując wykonane z pary nart i kilku pętli nosze,, rozpoczęto transport. Zespół transportowy stanowili Ha j żer, K u­ kuczka, Navarrete i Untch. Niezbędny sprzęt biwakowy znieśli Wanda Rutkiewicz i tragarz tybetański. Jednocześnie Christine Colombel dotarła jeszcze tego samego dnia do bazy chińskiej i zawiadomiła lekarza. Następnego dnia, w miejscu, które nazwaliśmy sanatory camp”, nastąpiło spotkanie zespołu transpor­ tującego chorego z Leszkiem Korniszewskim. Dzięki szybko i sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej, ogromnemu wysiłkowi fi­ zycznemu i poświęceniu osób biorących w niej udział, bezpośrednie zagrożenie minęło. ISytuacja pozostawała jednak nadal poważna,, a to z powodu zakrzepowego zapalenia żył. Następnego dnia do bazy wrócili Hajzer, Kukuczka, Navarrete i ,Untch, a wraz z nimi doszli taim również Hinkes i Carsołio. 26 sier­ pnia do bazy powróciły Colombel i Rutkie­ wicz. Carsołio zszedł ponownie do „sanatory camp” po swoją partnerkę i razem dotarli do bazy 27 sierpnia. W trzy dni później bazę osiągnęli również (Majer 1K cm i szewski. Akcję górską wyprawa rozpoczęła 28 sier­ pnia. Hinkes, Navarrete,' Warecki i Untch za­ łożyli obóz I na drodze normalnej na wy­ sokości 6400 m. Hajzer i Kukuczka wyszli z bazy następnego dnia i po biwaku na 6400 m 30 sierpnia rozibiłi oibóź II (7000 m) — rów­ nież na drodze normalnej, na końcu tzw. ko­ rytarza. W dniu 31 sierpnia zespół ten wszedł na nie zdobyty do tej pory szczyt ograni­ czający ..korytarz” od północy, Yebokangal Ri (7300 m). Tego samego dnia obaj zjechali na nartach do bazy. W dal szych dniach pozostali V v uczestnicy przeprowadzali wejścia aklimaty­ zacyjne,, nocując bądź to w obolzie la (6800 „m), bądź w obozie III (7000 m). 5 września z bazy wyruszyły zespoły z zamiarem zdo­ bycia szczytu, jednak załamanie pogody spo­ wodowało, że już 7 września wslzy-scy znaleźli się z powrotem w bazie. Opady śniegu i silny wiatr (Uniemożliwiały jakąkolwiek akcję aż do 14 września. 15 września rozpoczął się właściwy atak szczytowy. Równocześnie wy sd art o wal o kilka ) zespołów. Hajzer i Kukuczka zamierzali przejść dziewiczą grań zachodnią, panie Avi­ la, Colombel i Rutkiewicz — wejść na szczyt drogą normalną. Navarrete i 'Warecki, po od­ prowadzeniu zespołu graniowego (obowiązki operatorskie Wareckiego), postanowili dołą­ czyć do zespołu na drodze normalnej. Hinkes i Untch wybrali cel ambitniejszy: dotąd nie przebyty kuluar północnej ściany. Hajer, Ku­ kuczka, Navarrete, Warecki, Avila i Rutkie­ wicz spędzili noc w obozie la na wysokości 6800 m,, zaś Hinkes, Untch ,i Colombel — w obozie I (6400 mi. Następnego dnia Hajzer i Kukuczka, odprowadzani przez Wareckiego, dotarli do pierwszego uskoku w grani zachod­ niej i zanocowali na wysokości 7300 m. Wa­ recki wrócił do obozu la. Do osłabionego bra­ kiem Christin ,-Cółombell zespołu kobiecego dołączył się Navarrete i wraz z nim dotarł do olbozu II, gdzie po południu zjawił się rów­ nież,, startując ,tego dnia z bazy, Carsołio. Christine (Colombel zrezygnowała z udziału w akcji szczytowej i wróciła do bazy, by 18 września, z uwagi na kończący się urlop, opu­ ścić wyprawę. Hinkes i Untch doszli do obozu TATERNIK GOTOWIEC , «P. 150 3 na 3 15.il.88 rj ( I SZPALTA 2 iODL. iPOD 1 Shiahapangmai, 1987 la. Z bazy wyszli -również Korniszewski i ,Ma- fL 1?°spędzonych w obozach I i la w.rocil-i do mej 18 .września rano. konaniu wspinali się oni po poludhiowej stro­ me grani, w ddść silnym wietrze Wiejącym z południa, od -strony Nepalu. Wiatr hie ustal także ,,po zachodzie słoń,ca, a temperatura spadla do minus 35°C. Zespół na drodze nor­ malnej rozbił „z marszu” obóz 11,1 na wy­ sokości 7400 m. Wieczorem doszedł tu Wa- ,recki donosząc dodatkowy namiot. Hinkes i Un-toh -dotarli do obozu I-I. W dniu 18 wrze­ śnia -ok. igodz. 16 nastąpiło spotkanie obu ze­ społów — z grani zachodniej i drogi ńcr- £ ? n n 1 ~Z ,na wierzchołku- środkowym (ok. 8000 -m). Kukuczka j Hajzer wspinali się tego dnia scis-le granią, pokonując kilka uskoków -ska- ny-c-h o trudnościach IV .i V stipnia. zaś z paru -turni -musieli zjeżdżać z pomocą liny. IPodrodze dokonali oni -wejścia ha d-o tej pory nie zdobyty wierzchołek zachodni (ok 7980 im). Między godzinami 17 a 18 cała sió­ demka osiągnęła szczyt -główny (8046 m, star­ sza kota 8013 m). .Warecki wniósł tu drogą normalną party i przekazał je Kukuczce. Godziny ataku szczytowego tak wspomina Wanda IRutkiewicz: Kiedy 15 września po 10 dniach niepogody wy- #sas ar ssę s b ä s t s .¾ ¾¾ « » s - s swssm ~8wwasr-*ts» «6ä aa , o tworzyła się szansa pierwszej Latynoamerykanki n,a szczycie ośmiotysięcznym. Carlos torował w głę­ bokim śniegu tak szybko, że nijak nie można było *mieni(r Do grand szczytowej tuż przed wierz­ chołkiem środkowym dotarłam w parę minut po Meksykanach Pogoda była przepiękna, oczywiście zimno, ale słonecznie i bez wiatru. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu dostrzegliśmy podchodzących zachodnią granią od zachodniego szczytu Jurka i Artura. Co za niezwykły traf, że po paru dniach wspinaczki spotykamy się w pobliżu szczytu do­ kładnie o tcij samej porze. Filmuję ich dojście ■do środkowego wierzchołka, który jest tak stromy i spiczasty,, że nie ma na nim miejsca dla większej •liczby csoib. Proszę Szwajcarów, by przepuścili Jur­ ka i Artura, gdyż chcę ich filmować. Jurek wcho* dzi, lecz nagile spada z nawisem i w ostatniej chwili łapią go koledzy za plecak i wyciągają do gory. Potem filmują ostrą śnieżną grań, która przed szczytem głównym staje się rozłożysta. Idą nią Meksykanie, Ramiro. Ryszard. Widoki nieza­ pomniane. Chmury w dolinach pod nami, dookoła szczyty i szczyty. W oddali Everest, Lhotse i Nup- tse. dokładnie rozpoznawalne. Tuż przed szczytem .mija mnie Artur. Jurek ociąga się z wejściem nie chce pewnie, by go fotografowano i filmowano w gromadzie. Obaj z A.nturem mają własną kamerę. iNa szczycie orgia filmowo-foto,graficzna przeciąga iSiię, wiemy już, że do obozu III nie zdążymy orzed nocą, ale nikt się tym nie martwi. 'Zespół z drogi normalnej wrócił do obozu na wysokości 7400 m bez świateł, osiągając namioty w ciemnościach. Hajzer i Kukuczka zabiwakowali na grani między wierzchołkami. Z głównego szczytu Kukuczka rozpoczął zjazd na nartach, który kontynuował następnego dnia. 19 września wszyscy wrócili do .bazy, likwidując oibozy — z wyjątkiem namiotu w „dwójce” pozostawionego dla Hirikesa i Untcha. Obaj Anglosasi osiągnęli wierzchołek 19 września około gódz. 18 i późno w nocy dotarli do namiotu w obozie II <7000 m). iDro- ga kuluarom północnej ściany zajęła im 2 dni — z biwakiem bez namiotu na wysokości 7500 !m. Prowadzi ' ona terenem śnieżno-lodowvm •o nachyleniu ok. 50° i posiada kilka odcinków mikstowych, a na grani przed uskokiem za­ chodniego wierzchołka łączy się z drogą Ku­ kuczki i Hajzera. Podczas przejścia kułaru Steve odmroził palce u nóg. Nosił buty wy­ konane na specjalne zamówienie przez firmę „Kofllach”, które okazały się zbyt ciasne. 24 września opuściliśmy bazę, a nazajutrz -część uczestników osiągnęła „bazę chińską”. 2,6 września przybyła tu karawana jaków., na­ stępnego dnia wieczorem dotarliśmy do gra­ nicy nepall sko-chiińskie j, a 28 września do Katmandu.
Recommended publications
  • Bohaterowie-Poludniowej-Sciany-Lhotse-Pdf
    w Południowa ściana Lhotse Południowa ściana Lhotse to największe wyzwanie dla himalaistów XX i XXI wieku. Jest ona jedną z największych i najtrudniejszych ścian w całych Hi- malajach. Była wielokrotnie atakowana zarówno przez wielkie wyprawy oblęż- nicze, w lekkim stylu alpejskim, jak i cał- kowicie w pojedynkę – solo. Czterokrot- nie próbowały ją zdobyć zespoły polskie. W czasie tych wypraw zginęło w ścianie trzech Polaków, w tym najsławniejszy ze sławnych, drugi na świecie (po Reinhol- dzie Messnerze) zdobywca wszystkich 14 ośmiotysięczników Jerzy Kukuczka. To ich pamięci poświęcona jest ta publikacja. w Historia zdobywania południowej Lhotse Na niezaporęczowanym odcinku kotła, na wysokości ok. 8000 m, odpadł od ściany R.Chołda, spadł do jej podstawy i poniósł śmierć. Już w latach 70-ch atakowano tą ścianę. Próbowali tego Japończycy i włoska wyprawa pod kierownictwem R.Cassina z udziałem R.Messnera. Pierwsza zaawansowana próba zdobycia ściany miała miejsce w 1981 roku. Wielooso- bowa wyprawa jugosłowiańska pod kierownictwem Ales Kunavera atakowała ścianę jej lewą częścią poprzez charakterystyczne „płucka”, lewo skos do płd-zach. kotła podszczytowego i nim w prawo do ostrza centralnego filara spadającego ze szczytu głównego. W ataku szczytowym dwaj alpiniści F.Knez i V.Matijevec osiągnęli ostrze filara centralnego na wysokości 8250 m. W tym miejscu sięgające V stopnia trudności techniczne zatrzymały himalaistów i szczytu nie udało się osiągnąć. Kolejna wyprawa – czechosłowacka – wybrała prawą połać ściany. Miała ona miejsce w 1984 roku i kierowana była przez I.Galfy’ego. Droga ta obfitowała w większe trud- ności techniczne ale nie była tak zagrożona lawinami jak droga jugosłowiańska. Wy- prawa ta nie zdołała osiągnąć wierzchołka głównego jednak zakończyła się na szczy- cie Lhotse Shar i linia wspinaczki w piękny, logiczny sposób rozwiązuje „problem” południowej ściany.
    [Show full text]
  • Artur Hajzer, 1962–2013
    AAC Publications Artur Hajzer, 1962–2013 Artur Hajzer, one of Poland’s best high-altitude climbers from the “golden age,” was killed while retreating from Gasherbrum I on July 7, 2013. He was 51. Born on June 28, 1962, in the Silesia region of Poland, Artur graduated from the University of Katowice with a degree in cultural studies. His interests in music, history, and art remained important throughout his life. He started climbing as a boy and soon progressed to increasingly difficult routes in the Tatras and the Alps, in both summer and winter, in preparation for his real calling: Himalayan climbing. He joined the Katowice Mountain Club, along with the likes of Jerzy Kukuczka, Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawlowski, and Janusz Majer. His Himalayan adventures began at the age of 20, with expeditions to the Rolwaling Himal, to the Hindu Kush, and to the south face of Lhotse. Although the Lhotse expedition was unsuccessful, it was the beginning of his climbing partnership with Jerzy Kukuczka. Together they did the first winter ascent of Annapurna in 1987, a new route up the northeast face of Manaslu, and a new route on the east ridge of Shishapangma. Artur climbed seven 8,000-meter peaks and attempted the south face of Lhotse three times, reaching 8,300 meters on the formidable face. He even concocted a plan to climb all 14 8,000-meter peaks in one year, a scheme that was foiled by Pakistani officials when they refused him the required permits. Artur proved he was more than a climber when he organized the massively complicated “thunderbolt” rescue operation on Everest’s West Ridge, a disaster in which five members of a 10-member Polish team were killed.
    [Show full text]
  • Polska Wyprawa Na Nanga Parbat Polacy W Himalajach - Newsweek.Pl
    Polska wyprawa na Nanga Parbat Polacy w Himalajach - Newsweek.pl... http://polska.newsweek.pl/polska-wyprawa-na-nanga-parbat-polacy-w... Zaloguj si ę Rejestracja Przypomnij hasło Najlepszy serwis w śród tygodników opinii » Tematy Galerie Wideo Blogi Polska Świat Biznes Opinie Styl Życia Sport Kultura Nauka Historia Polska Świat Biznes Opinie Styl Życia Sport Kultura Nauka Historia Wojna domowa w Syrii Czy warto studiowa ć? Społecznik Roku 2013 Prezenty od Sony Centre Pilne Ukraina: Rz ąd ści ąga wojsko do Kijowa [RELACJA] » Newsweek.pl Polska A A A Podziel si ę Wykop Lubi ę to! E-mail Twitter 1 z 18 2013-12-02 17:09 Polska wyprawa na Nanga Parbat Polacy w Himalajach - Newsweek.pl... http://polska.newsweek.pl/polska-wyprawa-na-nanga-parbat-polacy-w... Mateusz G ąsiorowski Polacy wracaj ą w Himalaje 27-11-2013 , ostatnia aktualizacja 28-11-2013 10:44 1 tys. Pole ć 5 Tweet 0 Zobacz zdj ęcia » Nanga Parbat to kolejny cel polskich himalaistów. / fot. Ahmed Sajjad Zaidi 2 z 18 2013-12-02 17:09 Polska wyprawa na Nanga Parbat Polacy w Himalajach - Newsweek.pl... http://polska.newsweek.pl/polska-wyprawa-na-nanga-parbat-polacy-w... Zobacz zdj ęcia (5) » Ju ż 1 grudnia rusza zimowa wyprawa na licz ący 8126 metrów szczyt Nanga Parbat. Zim ą tej góry nie zdobył jeszcze nikt. Tragiczne wydarzenia mijaj ącego roku: śmier ć schodz ących ze szczytu Broad Peak Macieja Berbeki i Tomasz Kowalskiego oraz zgon Artura Hajzera , który był akuszerem niemal wszystkich polskich wypraw w Himalaje w ostatnich latach nie powstrzymały polskich himalaistów przed wyprawami na dach świata.
    [Show full text]
  • Panorama-2-2021-Bergsport-Heute.Pdf [6,5
    Geschichte des Alpinismus Was soll das? „Warum tun wir uns das an?“, fragte ein sen darüber sich selbst.“ So zitierte Fran- Es brauchte aber Galileo und Newton, Lied zum 150. Bestehen des DAV. „Weil er da cesco Petrarca den Kirchenvater Augusti- Rousseau und Kant, um das Individuum zu ist“, sagte George Mallory über seinen An- nus, als er 1336 auf dem Gipfel des Mont ermächtigen, „zurück zur Natur“ zu gehen trieb zum Everest. Viele Motivationen zie- Ventoux (1909 m) in der Provence stand – und sie wissenschaftlich zu be-greifen. So hen uns heute in die Berge und zum Berg- seine Besteigung gilt als „Geburtsstunde wurde der Mont Blanc 1786 auf Initiative sport, einige sind uralt. Immer aber war der des Alpinismus“. von Horace-Bénédict de Saussure erstbe- Alpinismus mit seinen Stilregeln ein Spie- Was bei einer europazentrierten Perspek- stiegen, der dort oben seine Messungen gel des Zeitgeistes. tive gerne übersehen wird: In vielen Kultu- machen wollte. Viele der ersten Gipfelbe- ren der Welt war „Bergsport“ schon viel steigungen hatten neben nationalisti- „Und es gehen die Menschen hin, zu be- früher bekannt; so gibt es Berichte aus schen (Glockner, Ortler) wissenschaftliche staunen die Höhen der Berge, die unge- dem China des achten Jahrhunderts über Gründe, etwa an der Jungfrau 1811 oder an heuren Fluten des Meeres, die breit dahin- Bergtouren – mit zünftigem Hüttenzauber. der Zugspitze. Doch mit hehrem Forscher- fließenden Ströme, die Weite des Ozeans Und jahrtausendealte kultische Spuren drang vermischte sich gewiss oft – wenn und die Bahnen der Gestirne und verges- findet man an vielen Bergen der Erde. Eu- auch unausgesprochen – Vorwitz und Neu- ropa musste sich erst aus dem dunklen gier aufs Ungewisse.
    [Show full text]
  • Xixabangma 1987 ]Erzy Kukuczka and ]Anusz Majer
    Xixabangma 1987 JERZY KUKUCZKA and JANUSZ MAJER (Translated by Ingeborga Doubrawa-Cochlin) T he first Polish expedition to the Tibetan Himalaya was organized by the Polish Alpine Association and the High Mountain Club in Katowice. Its main goal was to put a new route on Xixabangma (8046m) and to give Jerzy Kukuczka his fourteenth 8000m peak. (A short note on this expedition appeared in A193, 24 I, 1988/89. In the present article the height of Xixabangma has been left uncorrected at 8046m.) Late in 1986, Kukuczka had talks with the President ofthe Association of Sport and Tourism of the Chinese People's Republic and a government minister, Mr Li Menghua. These were followed, in May 1987, by a week in Beijing during which Kukuczka and Majer had talks with the Chinese Mountaineering Association, led by its president Mr Zhanchua. Finally, in July of the same year, a delegation from the CMA, led by the general secretary Mc Wang Feng Tonga, visited Poland. As a result of all this activity, permission was eventually received to climb the W ridge of Xixabangma and the N wall. The members of the expedition were: Jerzy Kukuczka (leader), Wanda Rutkiewicz, Artur Hajzer, Lech Korniszewski (expedition doctor), Janusz Majer and Ryszard Warecki, all from Poland; and from abroad: Eisa Avila and Carlos Carsolio (Mexico), Christine De Colombel and Malgorzata Bilczewska­ Fromenty (France), Alan Hinkes (GB), Ramiro Navarrete (Ecuador) and Steve Untch (USA). The Chinese personnel were the liaison officer, the interpreter and the cook. The expedition left Kathmandu on 16 August 1987 and by the evening of the following day we had reached Col Kodari on the Nepal-China border.
    [Show full text]
  • RAPORT Zespołu Ds. Zbadania Okoliczności I Przyczyn Wypadku
    RAPORT Zespołu ds. zbadania okoliczności i przyczyn wypadku podczas zimowej wyprawy na Broad Peak 2013 r. Autorzy Raportu: Anna Czerwińska Bogdan Jankowski Michał Kochańczyk Roman Mazik Piotr Pustelnik Kwiecień – sierpień 2013 r. 1 Spis treści 1. Wstęp 2. Podstawa formalna działania Zespołu 3. Wstępne czynności wyjaśniające 4. Dokumentacja Raportu 5. Ocena przygotowań do wyprawy 5.1. Wstęp 5.2. Dobór celu 5.3. Wyposażenie wyprawy 5.4. Dobór i przygotowanie uczestników 5.5. Podsumowanie przygotowań do wyprawy 6. Ocena przebiegu aklimatyzacji 7. Ocena akcji przygotowawczej do ataku szczytowego i rozmieszczenia obozów 8. Ocena ataku szczytowego 8.1. Ocena taktyki wejścia szczytowego 8.2. Ocena przebiegu ataku szczytowego 8.3. Ocena akcji poszukiwawczej i odwrotu z obozu czwartego 9. Ogólna ocena wyprawy 10. Bezpośrednie przyczyny śmierci uczestników wyprawy 11. Konkluzja 12. Zalecenia dla PZA i organizatorów wypraw 2 1. Wstęp Zimą 2012/2013 roku działała w Karakorum wyprawa zorganizowana przez Polski Związek Alpinizmu (PZA) w ramach programu „Polski Himalaizm Zimowy”, której celem było dokonanie pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak (8047 m). W skład wyprawy weszli: Krzysztof Wielicki - kierownik wyprawy - Klub Wysokogórski Katowice. Nestor polskiego himalaizmu. Zdobywca Korony Himalajów. Autor trzech pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki, w tym Mount Everest. Jako pierwszy człowiek w historii zdobył ośmiotysięcznik - Broad Peak (8047 m) - w ciągu jednego dnia, w czasie 16-tu godzin. Na 3 ośmiotysięczniki wszedł samotnie, wytyczył 3 nowe drogi. Zimą 2002/03 prowadził zimową wyprawę na K2, a zimą 2006/07 zimową wyprawę na Nanga Parbat. Pochodzi z Tychów, mieszka w Dąbrowie Górniczej. Maciej Berbeka - Klub Wysokogórski Zakopane. Nestor polskiego himalaizmu.
    [Show full text]
  • Annapurna I, East Ridge, Third Ascent. One of the Most Nota
    C LIMBS A ND E XP E DITIONS : N E PA L 375 Nepal ANNAPURNA HIMAL Annapurna I, east ridge, third ascent. One of the most nota- ble accomplishments of the season was the second two- way traverse of the east ridge of Annapurna I (8,091m). When the well-known Pol- ish climber, Piotr Pustelnik, organized his four-man team for this task, he was well aware of the difficulties they would confront on this huge ridge, which starts from Tarke Kang (a.k.a. Glacier Dome, 7,193m) in the east and runs westward over Roc Noir to the three 8,000m summits of Annapurna. However, he did not anticipate the addition of two not-so-highly skilled Tibetans on his permit and the problems one of them would present. The first ascent of the east ridge, which resulted in an elegant traverse of Annapurna, ranks with some of the most significant events in the history of Himalayan climbing. The ridge was first attempted by Germans in 1969, and again in 1981 by a Swedish team, the latter getting as far as the East Summit of Annapurna. Both approached via the West Annapurna Glacier and the east side of the col north of Fluted Peak. In September and October 1984 a six-man expedition entirely formed of Swiss guides, established four camps from the South Annapurna Glacier, climbing to the col between Fluted Peak and Tarke Kang from the more difficult but less dangerous west side, then, in common with the Germans and Swedes, up the ridge above to Tarke Kang itself.
    [Show full text]
  • Broad Peak Expedition 2009 Jako Wyprawy Centralnej Polskiego Związku Alpinizmu Oraz Pozytywne Rozpatrzenie Wniosku O Dofinansowanie
    Robert Szymczak 2008.09.04 /.../ 80-177 Gdańsk /.../ Do Komisji Wypraw Polskiego Związku Alpinizmu Zwracamy się z uprzejmą prośbą o zatwierdzenie organizowanej przez nas wyprawy Winter Broad Peak Expedition 2009 jako wyprawy centralnej Polskiego Związku Alpinizmu oraz pozytywne rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie. Broad Peak to dwunasta najwyższa góra świata (8047m n.p.m.). Jest to jeden z sześciu ostatnich niezdobytych dotąd zimą ośmiotysięczników, jeden z pięciu leżących w Karakorum. Rola Polskich himalaistów w eksploracji zimowej Himalajów i Karakorum jest nieoceniona. 17 letnią przerwę polskich sukcesów zimowych w górach najwyższych przerwał w 2005 roku Piotr Morawski zdobywając z Simone Moro Shisha Pangmę. Tak długa przerwa, spowodowana, moim zdaniem, burzliwymi przemianami politycznymi w Polsce stworzyła pewną lukę w międzypokoleniowej edukacji himalajskiej. Nie przekazanie młodemu pokoleniu wiedzy i doświadczeń tak trudno zdobywanych przez polskich himalaistów w latach osiemdziesiątych byłoby niepowetowaną stratą. Trzeba działać!!! Jako przedstawiciel młodego pokolenia wspinaczy tzw.„Młodych Wilków” chcę kontynuować drogę wyznaczoną przez starszych mistrzów. Biorę sobie głęboko do serca słowa manifestu zimowego Krzysztofa Wielickiego. Jako lekarz brałem udział w kilku wyprawach w tym w zimowej wyprawie na Nanga Parbat w 2006/2007 gdzie zdobyłem pierwsze szlify, oraz w wiosennej wyprawie na Dhaulagiri, która zakończyła się dla mnie sukcesem. Kierownikiem wyprawy na Broad Peak będzie Artur Hajzer, pierwszy zdobywca Annapurny zimą. Nasza dobra współpraca podczas wyprawy na Nanga Parbat i wspólny sukces na Dhaulagiri jest dowodem, że stanowimy dobry zespół. Chcę od Hajzera dużo się nauczyć podczas zimy w Karakorum, a swoją zdobytą wiedzą obiecujemy w przyszłości podzielić się z młodym pokoleniem. Trzecim uczestnikiem będzie Kanadyjczyk Don Bowie. Koszt wyprawy jest jednak pewną barierą, której przeforsowanie bez pomocy finansowej będzie trudne.
    [Show full text]
  • Le Gel Ne Me Fermera Pas Les Yeux
    Adam Bielecki Il a été tiré de cet ouvrage 1 000 exemplaires numérotés, le tout constituant l’édition originale. TIRAGE LIMITÉ EXEMPLAIRE NUMÉROTÉ Le gel ne me fermera pas les yeux Achevé d’imprimer par Ermes Graphics à Turin (Italie) en Dépôt légal : ISBN : xxx-x-xxxxx-xxx-x DES TATRAS AU SAUVETAGE DU NANGA PARBAT Traduit du polonais par Agnieszka Warszawska Crédits photographiques : Collection Adam Bielecki sauf cahier photos p. III (hg) : Romuald Bielecki. Titre original : Spod zamarzniętych powiek © 2017 – Adam Bielecki et Dominik Szczepański Publié pour la première fois en polonais par Wydawnictwo Agora, Warszawa. © Éditions Paulsen, 2019 pour la présente édition. Collection Guérin – Chamonix – guerin.editionspaulsen.com Les éditions Paulsen sont une société du groupe Paulsen Media Adam Bielecki avec Dominik Szczepański Le gel ne me fermera pas les yeux Traduit du polonais par Agnieszka Warszawska Je dédie ce livre à mes proches. Sans votre amour rien n’aurait de sens. Dans le labyrinthe de glace. 1 DANS LE LABYRINTHE DE GLACE – Gasherbrum I, janvier 2012 Artur a fait des cauchemars toute la nuit. Des rêves de cre- vasses, de lames de glace, de séracs de plusieurs tonnes suspendus au-dessus de sa tête et de ponts de neige fragiles. Ce matin, nous avons essayé de remonter la cascade de glace qui domine notre camp de base du Gasherbrum I, un 8 000 du Karakoram dont nous tentons la première ascension hivernale. Nous sommes six : ma sœur Aga, Janusz Golab, Artur Hajzer, deux porteurs d’altitude pakistanais, Muhammad Ali et Shaheen Baig, et moi. Nous sommes partis avec des sacs légers et 200 mètres de corde, au cas où.
    [Show full text]
  • Poland – One of the World Leaders in the Mountaineering and Himalayan Climbing
    KNUV 2019; 3(61): 101-115 DOI: 10.34765/kn.0319.a07 Henryk Legienis Wyższa Szkoła Turystyki i Języków Obcych – Warszawa POLAND – ONE OF THE WORLD LEADERS IN THE MOUNTAINEERING AND HIMALAYAN CLIMBING Summary In the following article, the author will firstly present the definition of himalaism and the area at which it takes place. The second part of the article will take on the subject of the latest achievements of the Polish climbing groups and the individual climbers on the demanding areas of climbing, especially in the Himalayas and the adjacent territories, with the special recognition of winter himalaism. The third part, will focus on the discussion about the ways, in which our achievements can be used in the highest mountains of the world. The special focus will be put on the achievements in winter himalaism and their promotion in our country and abroad. The aim of all types of research is to know a real reality. The three most common and most useful targets are exploration, explanation of the explanation. This test is a thorough analisys of the phenomenon of so-called winter alpinism. The descriptive method was used in the paper in elementary analisys. As a research tool which can generally be any object to explain a given problem to take a specific set of thematic literature from which specific information and research data has been obtained. Key words: Himalayas, winter mountaineering, expeditions, human genome, outstanding Polish climber. JEL codes: L83 Introduction Humans are unique human beings inhabiting Earth, which is an exceptional and one of a kind planet, what can be derived from the latest scientific research.
    [Show full text]
  • Gasherbrum I
    AAC Publications Gasherbrum I (8,086m), First Winter Ascent Asia, Pakistan, Baltoro Muztagh The Polish Winter Gasherbrum I expedition was organized by the Polish Alpine Association (PAA) and financed by the Ministry of Sports, as well as a group of commercial sponsors. The expedition was part of an important PAA program dubbed Polish Winter Himalaism 2010-2015, the goal being for the next generation of Polish mountaineers to make first winter ascents of the remaining 8,000m peaks. The expedition comprised four Poles. Agnieszka Bielecka (34) was base camp manager. Adam Bielecki (28, brother of Agnieszka) at 17 climbed Khan Tengri alone, has climbed more than 100 routes in the Tatras and Alps during summer and winter, and in 2011 summited Makalu without oxygen. Janusz Go??b (44), one of the most famous Polish alpinists, was very active in the 1990s, making the first winter ascent of Manitua and the second ascent of Extreme Dream, both on the Grandes Jorasses, a new route on the west face of the Petit Dru, the first winter ascent of Arch Wall (Troll Wall), new routes on Nalumasortoq (Greenland) and Bear’s Tooth (Alaska), a new line on the huge face of India’s Kedar Dome, but no ascents of 8,000ers. Artur Hajzer (49, expedition leader) was a partner of the legendary Jerzy Kukuczka, making new routes on Annapurna East, Manaslu, and Xixabangma, the first winter ascent of Annapurna, and more recently three other 8,000m peaks by standard routes, all without oxygen. The team was supported by two Pakistani climbers employed as high-altitude porters: Ali Sadpara and Shaheen Baig.
    [Show full text]
  • Shisha Pangma, My Fourteenth 8000Er
    Shisha Pangma, My Fourteenth 8000er J e r z y K u k u c z k a , Klub Wysokogórski, Katowice, Poland Translated by Z y g m u n t K w a ś n i o k S HISHA PANGMA was the last 8000- meter peak to be climbed. In 1964, it was ascended by a huge Chinese expedition with 60 members. For many years, Shisha Pangma remained only a dream for foreigners, principally for political reasons. Paradoxically, this mountain is the 8000er closest in a straight airline to Kathmandu, the town from which most Himalayan expeditions set out for the mountains. The Shisha Pangma massif would be the easiest to reach if there were no political frontier. Europeans were active here finally in 1980. The first expedition was led by Dr. Manfred Abelein and the summit was reached on May 7, 1980 by Michael Dacher, Wolfgang Schaffert, Günter Sturm and Fritz Zintl and on May 12 by Manfred Sturm and Sigi Hupfauer. It seems that the expedition achieved not only the summit, its sports goal, but also scored a considerable diplomatic and organizational suc­ cess. Then, a great number of expeditions set out for Shisha Pangma, but surprisingly, the peak was attacked only by the first-ascent route. Doug Scott was the only one who broke this rule when in 1982 he climbed a new route on the south face with a small team. For Poles, this mountain was out of reach for a much longer time, first for political reasons and then due to cost barriers.
    [Show full text]