Wzajemne Niechęci I Sytuacje Konfliktowe W Życiu Potomków Drobnej Szlachty I Chłopów Na Podlasiu : Rzeczywistość a Stereotypy
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Ilczuk, Monika Wzajemne niechęci i sytuacje konfliktowe w życiu potomków drobnej szlachty i chłopów na Podlasiu : rzeczywistość a stereotypy "Studia Łomżyńskie", 17, 2006, s. [159]-170 Zdigitalizowano w ramach projektu pn. Budowa platformy "Podlaskie Czasopisma Regionalne", dofinansowanego z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (umowa SONB/SP/465121/2020). Udostępniono do wykorzystania w ramach dozwolonego użytku. ~Studia Lomżyńskie tom XVII MONIKA llCZUK (Ciechanowiec) Wzajemne niechęci i sytuacje konfliktowe w życiu potomków drobnej szlachty i chłopów na Podlasiu - rzeczywistość a stereotypy Ustalenia wstępne Główną podstawę materiałową niniejszego artykułu stanowią wywiady kwestionariuszowe przeprowadzone w trakcie samodzielnych badań terenowych we wsiach położonych w okolicach Ciechanowca. Wykorzystano także wnioski z obser wacji uczestniczącej I i wypowiedzi członków społeczności badanej, zanotowane podczas moich spotkań z mieszkańcami podlaskich wsi w życiu codziennym. Badania na terenie północno - wschodniego Podlasia prowadzę od 1999 roku. Pierwszą część materiałów 2, zebraną we wsiach Kobusy i Łempice, poddałam analizie w pracy magisterskiej, Łempice - wieś szlachecka i Kobusy - wieś chłopska w końcu XX wieku, napisanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Stanisława Siekierskiego. Wyniki szerszych badań terenowych z lat 2000 - 2004 3 opracowuję w rozprawie doktorskiej, której celem jest porównanie oblicza kulturowego podlaskich wsi drobnoszlacheckich i chłopskich , ze szczególnym zwróceniem uwagi na występowanie w nich reliktów samoświadomości szlacheckiej i zachowywanie pamięci o dawnych antagonizmach. l Obserwacje czynione są nie tylko z pozycji badacza kultury, lecz także członka społeczności. Urodziłam się i wychowałam we wsi Skórzec (15 km od Ciechanowca w kierunku Siemiatycz), 7 lat mieszkałam w Łempicach (15 km od Ciechanowca w kierunku Brańska), gdzie pracowałam jako nauczycielka w szkole podstawowej. 2 Analizie poddano odpowiedzi stu respondentów w różnym wieku, do których kierowano 20 pytań kwestionariuszowych. 3 Badane wsie drobnoszlacheckie: Krynki Jarki, Krynki Borowe, Łempice, Radziszewo Sieńczuch, Radziszewo Stare, Koce Basie, Koce Schaby, Wojtkowice Stare, Wojtkowice Glinna, Moczydły Pszczółki, Moczydły Dubiny, Winna Poświętna ; badane wsie chłopskie: Pobikry, Skórzec, Malec, Kobusy, Kułaki, Tworkowice, Bujenka, Antonin. Przeprowadzono 126 wywiadów kwestionariuszowy:::h z respondentami w różnym wieku, sporządzono 156 notatek z obserwacji uczestniczącej. 160 MONIKA ILCZU.K W związku z tym, iż cytowane w niniejszym rutykule wypowiedzi informatorów pochodzą z badań terenowych prowadzonych zarówno na potrzeby pracy magisterskiej, jak i doktorskiej, a część z nich stanowi fragmenty notatek z obselwacji uczestniczącej , zrezygnuję z ustalenia numeracji ciągłej respondentów. Nie sporządzę też tabelarycznego zestawienia odzwierciedlającego dokładny skład badanej społeczności. Po cytatach zamieszczę jednakże dane dotyczące płci i wieku respondenta oraz typu zamieszkiwanej przez niego wsi (drobnoszlachecka lub chłopska). Ze względu na ochronę danych osobowych, nie będę ujawniać imion i nazwisk badanych. Przykłady wypowiedzi zarejestrowanych w czasie obserwacji uczestniczącej opatrzę infollnacją, kiedy i w jakiej sytuacji zostały zanotowane przytaczane słowa oraz kto jest ich autorem. Artykuł składa się z czterech części. W pierwszej zwracam uwagę na rolę pamięci zbiorowej w dziedziczeniu nierówności społecznych. Następnie podam przykłady wzajemnych niechęci szlachty i chlopów, wyrażru1ych w fonme powiedzonek, anegdot i nazewnictwa. Z kolei podejmuję próbę rozstrzygnięcia problemu: Czy we współczesnych podlaskich wsiach mezalians funkcjonuje jako norma obyczajowa, czy też pamięć o występowaniu tego zjawiska daje o sobie znać jedynie w formie żartów towarzyskich? Ostatnią część artykułu poświęcam zagadnieniom współżycia sąsiedzkiego i gromadzkiego drobnej szlachty i chlopów, ze szczególnym zwróceniem uwagi na zachowane w św iadomo ści respondentów stereotypy myslenia na ten temat. Punktem wyjścia do napisania niniejszego artykułu stało się spostrzeżenie, że pod pozornąjednolitością społecz no ści zamieszkującej podlaskie wsie na początku XXI wieku, kryje się dawny podział na szlachtę i chłopów. Szczegółowa analiza różnych dziedzin życia społeczno - gospodarczego i kultury ludności wiejskiej północno - wschodniego Podlasia, pozwala stwierdzić, że proces niwelacji różnic star1owych, naj trudniej przebiega w zakresie świadomości społecznej. Przekazywane z pokolenia na pokolenie poczucie odrębności grupowych od wieków bywało zarzewiem konfliktów. Urazy i wzajemna niechęć cechują zarówno szlachtę, j ak i chłopów. Społeczne dziedziczone nierówności Maria Biemacka 4 już w latach pięćdziesiątych XX wieku zapowiadała niwelację, pokutujących na Podlasiu i wschodnim Mazowszu, antagonizmów stanowych. Okazuje się jednak, iż niektórych barier i oporów nie dało się przełamać. W świadomości ludzi zachowała się pamięć o dawnych konfliktach wynikających z nierówności społecznych. Słuszne wydaje się być zatem następujące spostrzeżenie Marka Ziółkowskiego: Pamięć jest współcześnie istotna zwłaszcza wtedy, kiedy przeszłe 4 M. Biemacka, Wsie drobnoszlacheckie na Mazowszu i Podlasiu, Wroclaw-Warszawa Kraków, 1966, Wzajemne niechęci i sytuacje konfliktowe w życiu potomków... 161 zdarzenia wytworzYły pewne cechy, a zwłaszcza pewne nierówności - a więc międzY innymi krzywdy lub niesprawiedliwości, poczucie zasługi lub poczucie winy, - które są w pewnym stopniu dziedziczone i wpływają także na sytuację żyjących potomków (... ). Jeżeli istnieje poczucie dziedziczenia to zawsze można rozumować w następujący sposób: Oni nas wydziedziczYli, oni nas prześladowali ", niezależnie od tego, CzY powoływane zdarzenia miały miejsce dwadzieścia czy trzydzieści lat temu ( ... ). Ten "stopień dziedziczności" wiąże się też ze stopniem, zjakim pewne cechy stanowią podstawę przynależności grupowej i tożsamości grupowej, wytwarzając indywidualne poczucie, że dana osoba należy do jednej grupy, która się jakoś przeciwstawia grupom innym 5 . Marek Ziółkowski wymienia ponadto pięć obszarów nierówności społecznych i konfliktów, których dotyczy pamięć. Są to: konflikty polityczne, konflikty ekonomiczne, różnice kulturowe, różnice etniczne i różnice rasowe. W społecznościach wiejskich na Podlasiu najdłużej zachowała się pamięć o dawnych konfliktach ekonomicznych i kulturowych. Drobna szlachta - pisze M. Biernacka - ze swojej bogatej spuścizny i swej wyższości, wyniosła zbyt dużo fałSzYwego przekonania o swej wyższości. Chłopi zaś, którzY na ogół dokładnie nie wiedzą, na cz:ym polegała w przeszłości różnica pomiędzy ich a drobnej szlachty, sytuacją społeczno - gospodarczą i prawną, nie rozumieją przyczyn wywyższania się swych sąsiadów, nie mogących im w czasach obecnych niczym zaimponować 6. Z moich badań wynika, że w świadomości współczesnych mieszkańców podlaskich wsi chłopskich zakorzenione jest przekonanie o wynoszeniu się szlachty drobnej nad ludność chłopską, które prowadziło do narastania wzajemnych niechęci, a niekiedy budziło nawet agresję. Przytoczę tu kilka charakterystycznych wypowiedzi respondentów: - Szlachta to się zawsze panoszyła. Mówił mnie ojciec, że jak się do Czarkówki na zabawę jechało, to się krzYWO patrzyli, bo to niby my Z chamskiej wioski, czego tu na szlachtę. Ajak, który co powiedział, to i zaraz w mordę. To zawsze szlachta z chłopami się bili. Teraz może już tak ostro nie idzie, ale oni swoją dumę mają (mężczyzna ze wsi chłopskiej, lat 53). - Oni teraz to się niby nie obrażajo,jak my się podśmiewamy, że szlachta przyjechała, ale swoje wiedzo. Między sobo se gadajo, że oni to szlachetnie urodzone, że pany, a my to chamy (mężczyzna ze wsi chłopskiej, lat 37). Z wypowiedzi wynika, że pielęgnowanie przez szlachtę tradycji uprzyWilejowania przyczyniało się do utrzymywania barier międzystanowych. Urazy są bowiem przekazywane z pokolenia na pokolenie i trwają w postaci stereotypów myśleni a . Zdarza się, że zachowania, które nie mają nic wspólnego z chęcią podkreslenia swej szlacheckiej dumy,jako takie są postrzegane. Rozwijanie swojego gospodarstwa, zakup maszyn, budowa nowego domu, rzadkie uczęszczanie do wiejskiego sklepu - oto 5 M . Ziółkow s ki , Pamięć i zapominanie: trupy w szafie polskiej zbiorowej pami ęc i , [w:] Kulturaispoleczeństwo, Tom XLV, nr3-4, Warszawa 2001, s. 9 - 10, 6 M. Biemacka, op. cit. s. 227, 162 MONIKA ILCZUK przykłady podawane jako przejawy wywyższania się szlachty. Uprzedzenia stanowe sprawiają, że każde zachowanie można wiązać z utrzymywaniem przez ludność drobnoszlachecką społecznej estymy. Z moich obserwacji wynika, że większajest niechęć chłopów do szlachty, niż szlachty do chłopów. Potomkowie włościan często kierują się stereotypami myślenia , skazując ludność drobnoszlachecką na swoistą izolację społeczną. Staje się to przyczyn ą pogłębiania dystansu społecznego. Ilustrują to następujące wypowiedzi: - To chłopi nam przypominają, że my jestelmy szlachtą i ciągle nam to wypominają. Człowiek sam by nawet o tyn! nie wspominał, a oni zawsze wypomną i mają jakqlw sobie urazę (kobieta ze wsi drobnoszlacheckiej, lat 46). - Sami sobie winni. Po co ciąg le się Iwlmiewać, od szlachciców wyzywać. Nikt by się nigdy nie wywyższał, ale że by nie wiem, co robić, to i tak ci przypnąjakąl łatkę. To oni uważają się za lepszych, dla nich szlachcic to pijak, brudas, awanturnik (mężczyzna ze wsi drobnoszlacheckiej, lat 55). - Co by nie zro bić - to ź le, piwa nie postawisz, to powiedzą