5902176502645.Pdf
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Maria Sławek Marcin Zdunik Johann Sebastian Bach (1685–1750) 15 Inwencji dwugłosowych (1723) 15 Two-Part Inventions, BWV 772–786 wersja na skrzypce i wiolonczelę / version for violin and cello (oprac. / arr. Maria Sławek, Marcin Zdunik) 1. Inwencja nr 1 C-dur / Invention No. 1 C major, BWV 772 1:20 2. Inwencja nr 2 c-moll / Invention No. 2 C minor, BWV 773 2:18 3. Inwencja nr 3 D-dur / Invention No. 3 D major, BWV 774 0:57 4. Inwencja nr 4 d-moll / Invention No. 4 D minor, BWV 775 1:38 5. Inwencja nr 5 Es-dur / Invention No. 5 E-flat major, BWV 776 1:28 6. Inwencja nr 6 E-dur / Invention No. 6 E major, BWV 777 4:34 7. Inwencja nr 7 e-moll / Invention No. 7 E minor, BWV 778 2:14 8. Inwencja nr 8 F-dur / Invention No. 8 F major, BWV 779 0:40 9. Inwencja nr 9 f-moll / Invention No. 9 F minor, BWV 780 2:17 10. Inwencja nr 10 G-dur / Invention No. 10 G major, BWV 781 0:45 11. Inwencja nr 11 g-moll / Invention No. 11 G minor, BWV 782 1:34 12. Inwencja nr 12 A-dur / Invention No. 12 A major, BWV 783 1:00 13. Inwencja nr 13 a-moll / Invention No. 13 A minor, BWV 784 2:00 14. Inwencja nr 14 B-dur / Invention No. 14 B-flat major, BWV 785 1:27 15. Inwencja nr 15 h-moll / Invention No. 15 B minor, BWV 786 1:36 Eugène Ysayë (1858–1931) Sonata a-moll op. 27 nr 2 (1923) Sonata in A minor Op. 27 No. 2 na skrzypce solo / for solo violin 16. Obsession: Prélude, poco vivace 2:53 17. Malinconia: Poco lento 2:41 18. Dance des ombres: Sarabande (lento) 4:41 19. Les Furies: Allegro furioso 3:54 Krzysztof Penderecki (*1933) 20. Ciaccona in memoriam Giovanni Paolo II (2009) 6:19 wersja na skrzypce i wiolonczelę / version for violin and cello Sofia Gubaidulina (*1931) Sonata „Freue dich!” (1981) Sonata “Rejoice!” na skrzypce i wiolonczelę / for violin and cello 21. Eure Freude wird niemand von euch nehmen 3:32 22. Freuet euch der Freude 4:34 23. Freue dich, Rabbi 9:52 24. Nun ist er in sein Haus zurückgekehrt 6:04 25. Hör auf deine innere Stimme 5:29 TOTAL TIME: 76:28 Dwie osoby – tyle wystarczy do ciekawej instrument klawiszowy i mających głównie i inspirującej rozmowy. Dwa instrumenty walory dydaktyczne (uczniowie Bacha dzię- to też najmniejszy możliwy zespół – dialog ki tym utworom mogli poznać sztukę budo- między nimi jest z natury czymś intymnym wania i przetwarzania tematów, rozwijania i wyjątkowym. Szczególnie wyraźnie można pojedynczej myśli muzycznej, łączenia oraz to odczuć, grając na dwóch instrumentach niezależnego prowadzenia głosów w obydwu smyczkowych, które – choć różnią się barwą rękach), zrodziła się ze świadomości, że sam – są ze sobą nierozerwalnie splecione. Bach w tytule głównego autografu Inwencji O nagraniu płyty w duecie myśleliśmy od i Sinfonii podkreślał, że najważniejszym ce- dawna, od kilku lat gramy bowiem ze sobą lem ich studiowania jest nauka śpiewnego w najróżniejszych formacjach kameralnych grania. Klawikord dawał w tym zakresie moż- – od duetu po sekstet smyczkowy. Kiedy zaczę- liwości dużo większe niż klawesyn. Jak pisał liśmy myśleć nad repertuarem, który chcie- Albert Schweitzer w swojej słynnej biografii libyśmy zarejestrować, od razu przyszedł Bacha: „Osobliwość klawesynowego i organo- nam do głowy pomysł zagrania Inwencji wego stylu Bacha polega właśnie na tym, że 6 dwugłosowych Johanna Sebastiana Bacha. zmusza niejako instrumenty klawiszowe do Bach skomponował je w latach 1722–23 jako przejęcia możliwości modulacyjnych i frazo- PL kapelmistrz w Köthen, w tym samym czasie wania instrumentów smyczkowych”. Wersja rozpoczął też pracę nad Das wohltemperierte Inwencji na duet smyczkowy jest nawiąza- Klavier. W obydwu kolekcjach zdecydował niem do powszechnego w baroku zwyczaju się na uporządkowanie utworów według tego transkrybowania, aranżowania i improwi- samego, wznoszącego schematu tonalnego, za- zowania. Postanowiliśmy zupełnie oderwać czynając od tonacji C-dur. O ile można odnieść się od zakorzenionej w nas silnie wersji for- wrażenie, że Inwencje i Sinfonie to jak gdyby tepianowej, wykorzystaliśmy zatem środki wstęp do wielkiego zbioru 24 preludiów i fug, niedostępne w grze na tym instrumencie, na o tyle nie należy zapominać, że są one same przykład grę pizzicato czy flażolety. Podąża- w sobie doskonałymi dziełami, jak w soczew- liśmy też za wskazówkami Bacha w kwestii ce skupiającymi wszystkie elementy kunsztu śpiewności i frazowania, a sam tytuł Inwen- kompozytorskiego Bacha. cje dał nam swobodę w zakresie wynajdowa- Idea transkrypcji na skrzypce i wioloncze- nia i rozwijania naszych własnych pomysłów lę Inwencji, przeznaczonych pierwotnie na interpretacyjnych. Agogika, ornamentacja, dynamika, ekspresja, środki wykonawcze – II Sonata nazywana popularnie „Obsesją”, wszystko to rodziło się w trakcie naszej pracy. choć kompozytor tę nazwę przypisał wyłącz- Im głębiej wchodziliśmy w materię dźwięko- nie pierwszej części, składa się z czterech czę- wą, tym bardziej zachwycaliśmy się niesły- ści. W pierwszej, zgodnie z tytułem, obsesją chanym bogactwem tych kilkuminutowych staje się Preludium z III Partity E-dur Bacha utworów. BWV 1006, które ukazywane jest w sposób poszarpany, urywany i natrętny. W całym Piętnaście inwencji potraktowaliśmy jako utworze słychać walkę dwóch „żywiołów” dramaturgiczną całość, lecz zamiast Sinfonii, – energicznego, pogodnego motywu bachow- które powinny po nich nastąpić, wybraliśmy skiego i przejmującej grozą średniowiecznej II Sonatę a-moll Eugène’a Ysayë’a. Ten wiel- melodii sekwencji Dies irae. Druga część, ki skrzypek i kompozytor, urodzony w belgij- Malinconia (Melancholia), opiera się na ryt- skim Liège, jest autorem korespondujących mie siciliany, który wprowadza szczególny, z Bachowskim zbiorem sonat i partit Sześciu kołyszący, a jednocześnie (zgodny z tytułem) 6 7 sonat na skrzypce solo op. 27. To zdecydo- melancholijny nastrój. Wrażenie przygasze- wanie najsłynniejsze jego dzieło, uwielbiane nia, bezsilności i smutku spotęgowane jest PL PL i grywane przez skrzypków na całym świecie. użyciem tłumika, który w znaczący sposób Ysayë dopisał nim kolejny rozdział do historii zmienia brzmienie skrzypiec. Słychać w tej muzyki skrzypcowej – rozszerzył spectrum części wyraźnie, jak bardzo Ysayë inspiruje tonalne, stworzył nową technikę, pozwala- się polifonicznymi dziełami skrzypcowymi jącą skrzypkom grać bardzo skomplikowane Bacha. Motyw Dies irae pojawia się tu do- i wielodźwiękowe akordy, wprowadził kwarty, piero na końcu, w formie nawiązującej do dysonanse i mikrotony oraz własne oznacze- chorału gregoriańskiego. nia, które określają dokładnie wymagany spo- W trzecim ogniwie Dance des ombres (Taniec sób gry. Opus 27 powstało w lipcu 1923 roku, cieni) melodia Dies irae służy Ysayë’owi jako a każdą z sześciu sonat kompozytor zadedyko- temat wariacji. Pokazany jest on początkowo wał zaprzyjaźnionym wybitnym skrzypkom: pizzicato w dynamice mezzoforte, co stwarza Joseph Szigeti otrzymał Pierwszą, Jacques wrażenie miękkości i intymności – dźwięk Thibaud Drugą, George Enescu Trzecią, Fritz skrzypiec jakby imituje tu gitarę lub lutnię. Kreisler Czwartą, Mathieu Crickboom Piątą, Kolejne wariacje, utrzymane w większości a Manuel Quiroga Szóstą. w dynamice piano, rozwijają się w różnych stylach i przy użyciu różnych efektów dźwię- i zwróceniem się w stronę tradycyjnej tonal- kowych, aż do szalonej i nieposkromionej ności i znanych z historii muzyki form. Od szóstej wariacji, która wprost prowadzi do początku lat siedemdziesiątych Penderecki triumfalnego i majestatycznego końca – po- zaczął nie tylko powracać do źródeł w za- wtórzenia początkowego tematu, tym razem kresie sztuki kompozytorskiej, lecz także pokazanego w dynamice forte i szerokich, coraz częściej inspirować się tematyką potężnie brzmiących akordach. religijną. Najsłynniejsze utwory z tego cza- Ostatnia część Sonaty – Les Furies (Furie) su to II Symfonia (Wigilijna), Agnus Dei – jest najbardziej wirtuozowska i wymaga- na chór mieszany a cappella, Magnificat jąca technicznie. Krótkie, pourywane, jak- czy Te Deum. Komponowanie Polskiego by „pędzące do przodu”, „zachłystujące się” Requiem, którego częścią jest Chaconne motywy grane w dwudźwiękach i akordach per archi, grana przez nas w transkrypcji przeplatają się – tak jak w poprzednich czę- na skrzypce i wiolonczelę, zajęło Penderec- ściach – z motywem Dies irae. Tu jednak jest kiemu 26 lat. Każda część tego dzieła, pisana on pokazany w dwojaki sposób – najpierw w różnym czasie, jest silnie związana z waż- 8 potężnie i stanowczo, później delikatnie, lecz nymi dla Polski wydarzeniami; kompozytor mimo to złowieszczo. Ysayë w środkowym dedykował poszczególne ogniwa Lechowi PL odcinku tej części stosuje na przykład zapis Wałęsie (Lacrimosa, 1980), kardynałowi sul ponticello, co daje efekt szklistego i „za- Stefanowi Wyszyńskiemu (Agnus Dei, 1981) brudzonego” dźwięku, a także operuje kon- i papieżowi Janowi Pawłowi II (Chaconne trastami dynamicznymi. Ta rozpiętość barw per archi, 2005). Trudno interpretować to i artykulacji tworzy niezwykły nastrój grozy. dzieło w oderwaniu od jego historyczno-po- Całość kończy się narastającą dynamicznie litycznego kontekstu. W jednym z wywia- i emocjonalnie codą. dów w początku lat dziewięćdziesiątych Penderecki swoją postawę tłumaczył tak: Następnym utworem, który znalazł się na „Komponując Requiem, chciałem zająć okre- płycie, jest Ciaccona in memoriam Giovanni ślone stanowisko, opowiedzieć się, po której Paolo II Krzysztofa Pendereckiego. Inspi- jestem stronie”, później jednak wyraził swo- racja barokowymi formami w muzyce tego ją obawę o możliwość wykorzystania tych kompozytora pojawiła się wraz z jego odej- treści w dyskursie publicystycznym,