Gdy Przyjdzie Do Nas Wojna
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
GDY PRZYJDZIE DO NAS WOJNA PIOTR SZYMON ANDRZEJ MARECIK SMAGA-KUMOREK CHODACKI GDY PRZYJDZIE DO NAS WOJNA NIEMIECKA OKUPACJA GMINY DĘBNO W LATACH 1939-1945 Wrocław 2017 Redakcja Romuald Lazarowicz Korekta Agnieszka Thoman Copyright © by Piotr Marecik & Szymon Smaga & Andrzej Chodacki, 2017 All rights reserved. ISBN 978-83-64195-40-2 Książka współfinansowana przez Gminę Dębno WYDAWNICTWO „LENA” ul. Pasteura 15a-20 50-367 Wrocław www.wydawnictwo-lena.pl Druk: „Kontra” www.kontra-druk.pl/polska.html SPIS treści Wstęp, czyli opis źródeł i ich subiektywna krytyka ................................7 Rozdział I I przyszła do nas wojna, czyli jak to się zaczęło ................................... 18 Tajemnica księżycowej nocy ............................................................ 34 Rozdział II Konspiracja, czyli nie będzie Niemiec pluł nam w twarz ................... 42 C – Charlie ..................................................................................................55 R ozdział III Można zająć ich kraj, ale nie da się złamać oporu Polaków ................ 63 Samotny chłopiec .....................................................................................69 Michałek ....................................................................................................75 Poprawiny na Wielkiej Górze .................................................................80 Głupia umrzeć musi ... ..............................................................................96 R ozdział IV Wojna wojną, ale ludzie muszą przecież jakoś żyć ............................ 101 Śmierć daj mi, Boże! .............................................................................. 124 R ozdział V Nawet najgorszy czas ma kiedyś swój koniec ..................................... 137 Stalingrad ............................................................................................... 147 E pilog ...................................................................................................... 155 Aneks........................................................................................................ 157 W Stęp CZYLI OPIS źrÓDeł I ICH SUBIEKTYWNA KRYTYka Z punktu widzenia historyka zdumiewać może fakt, że szeroko poję- ty ruch oporu w powiecie brzeskim w latach 1939-45, nie doczekał się do czasów współczesnych szczegółowego opracowania. Nasuwa się logiczny wnio- sek, że skoro działalność organizacji podziemnych całego powiatu nie była atrakcyjna dla historyków i pasjonatów regionu, to dotyczy to i gminy Dębno. Co ciekawe, na stronach internetowych wielu instytucji, stowarzyszeń z dużą częstotliwością pojawiają się jednak liczne biografie bohaterów wojennych czy też artykuły dotyczące różnych wydarzeń z okresu II wojny światowej. świadczy to o żywym zainteresowaniu tematem, którego jednak nikt do tej pory nie przekuł w zbiorcze i całościowe opracowanie. Czasy niemieckiej okupacji gminy Dębno i powiatu brzeskiego są dziś białą plamą historii, którą trzeba zapełnić, tym bardziej że w ostatnim czasie pojawiły się nowe materiały źródłowe, które leżały w ukryciu wiele lat. Żyją jeszcze uczestnicy i świadkowie tamtych wydarzeń, a ich wspomnienia są nie- wykorzystanym dotąd, bezcennym źródłem informacji. Ponadto istniejąca dziś, skąpa literatura przedmiotu dotycząca zagadnień II wojny światowej na naszym terenie pochodzi w większości z lat 70. ubiegłego wieku i merytorycz- nie nie wytrzymuje próby czasu. Za najpopularniejsze opracowanie, dotyczące okupacji ziem powiatu brzeskiego przez Niemców należy uznać wydaną w 1984 roku książkę Aleksan- dry Pietrzykowej pt. Region tarnowski w okresie okupacji hitlerowskiej. Polityka okupanta i ruch oporu, będącą de facto przedrukiem rozprawy doktorskiej obronionej w 1977 roku, za którą autorka dostała nagrodę za najlepszą pracę dotyczącą okupacji. Aleksandra Pietrzykowa, jak sama wskazuje, rzetelnie wy- korzystała dostępne wówczas źródła: archiwum Komendy Głównej MO, 8 Wstęp archiwum ZBoWiD-u, Archiwum Państwowe w Krakowie oraz Archiwum Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Ze źródeł wspo- mnieniowych opowiadających o powiecie brzeskim autorka sięgnęła do relacji Alberta Kryszczuka „Skały”, Floriana Filipa „Poraja”, Michała Gajdy i Stefana Czapkiewicza „Sprężyny”. Przywołuję te informacje nie dlatego, by zdepre- cjonować tę książkę. Pragnę jedynie wykazać, że zakres badań dotyczących okupacji niemieckiej w naszej gminie jest w tym opracowaniu niewystarcza- jący. Oczywiście należy pamiętać, że celem autorki nie było opisanie okupa- cyjnych dziejów Dębna i okolic, lecz całego regionu tarnowskiego. Niemniej fakty przytoczone przez Aleksandrę Pietrzykową uważam za niekompletne i niezadawalające z punktu widzenia rzetelnego badacza-historyka. Nie wa- ham się formułować takiej opinii, tym bardziej że mówię tu jednym głosem z partyzantami-bohaterami Regionu tarnowskiego w okresie okupacji…, którzy, już po wydaniu książki odnosili się do jej treści krytycznie. Andrzej Stach „Wrzos” tak recenzuje tę książkę: Autorka pochodzi z młodego pokolenia. Nie wszystkie dokumenty były jej dostępne w instytucjach, które je po wojnie zagarnęły. Można mieć pretensje do niej, że nie dotarła do ludzi, którzy mogli doprecyzować ją w pewnych sprawach1. W podobnym tonie wypowiadali się także inni partyzanci2. Mimo tych krytycznych uwag książka Pietrzykowej jest nadal jedynym opracowaniem dotyczącym okupacji i dziejów ruchu oporu gminy Dębno. Kolejną publikacją poruszającą interesujące nas zagadnienia jest praca Władysława Myślińskiego „Mściwoja” pt.: A jednak tak było3. Książka ta rości sobie prawo do bycia historycznym opracowaniem, chociaż w mojej ocenie jest jedynie bardzo subiektywnym pamiętnikiem. Autor, działacz ruchu ludo- wego, członek Batalionów Chłopskich, a po wojnie funkcjonariusz brzeskiego Urzędu Bezpieczeństwa, nie jest niestety rzetelny i wiarygodny, gdy opisuje historyczne realia okupacji niemieckiej. Czytając jego wersję zdarzeń, trud- no oprzeć się wrażeniu, że jedynie formacje BCh stawiały opór Niemcom, a żołnierze AK tylko przeszkadzali, posuwając się nawet do prób zabójstwa 1 L ist Andrzeja Stacha do Stanisława Jedynaka, 20 I 1987 r., [w:]Archiwum Jedynaka, Pu- bliczna Biblioteka w Porąbce Uszewskiej, Sygnatura T.– 1 2 Klemens Góral „Piorun” w liście do Stanisława Jedynaka o książce Pietrzykowej pisze: Chodzi o to, by były zapisy autentyczne, bo niektórzy zaczęli pisać o nas, ale niewiele w tym prawdy. List Klemensa Górala do Stanisława Jedynaka, 24 XII 1983 r., [w:] Archiwum Jedynaka, dz. cyt., sygn. T.– 1. Z kolei Kazimierz Styrna „Sławomir” skarżył się, że po lekturze książki wysłał autorce poprawki, które miały być uwzględnione w drugim wy- daniu, do czego nie doszło. List Kazimierza Styrny do Stanisława Jedynaka, 19 V 1992 r., [w:] Archiwum Jedynaka, dz. cyt. T.-1, s. 4. 3 W. Myśliński, A jednak tak było, Warszawa 1978 r. czyli opis źródeł i ich subiektywna krytyka 9 działaczy ludowych1. Co więcej, wiele informacji podawanych przez autora nie znajduje potwierdzenia w innych, dostępnych dziś źródłach. Ponadto działacze AK już w latach 80. składali protesty na zebraniach ZBoWiD-u, za- rzucając autorowi nawet fałszowanie danych2. Wszystko to zmusza historyka do ostrożności w korzystaniu z tej książki. Bardzo interesującą pozycją dotyczącą ruchu oporu w gminie Dębno jest książka Józefa Wojdaka „Swobody” pt.: Byłem jednym z wielu3. Autor przedstawia proces tworzenia pierwszych struktur partyzanckich, zwłaszcza Narodowej Organizacji Wojskowej, we wsi Bielcza i jej okolicach. Wojdak swoje wspomnienia stara się uzupełniać cytowanymi źródłami i choć w kil- ku kwestiach historycznych jest bezkrytyczny, to całość pracy stanowi cenne źródło informacji. Zaskoczeniem jest znalezienie wzmianek o naszej gminie z czasów okupa- cyjnych u wielkiego mistrza, wybitnego publicysty – Melchiora Wańkowicza. Okazuje się, że w swojej doskonałej pracy Anoda i Katoda zamieścił on wspo- mnienia zestrzelonego nad naszą gminą pilota Włodzimierza Bernhardta. Jego relacja jest dla badacza naszego regionu bardzo cenna, ponieważ lotnik należał kilka miesięcy do struktur miejscowego AK4. Uzupełnieniem opracowań bezpośrednio dotyczących wojny i okupacji są monografie miejscowości. Znajdują się w nich fragmenty dotyczące oma- wianej przez nas problematyki. Badacz dziejów gminy Dębno powinien więc sięgnąć do książek Andrzeja Jedynaka5, Władysława Kurtyki6 i Józefa Dudka7. 1 Władysław Myśliński zarzucił AK, a zwłaszcza Julianowi Grochalowi, próbę zabójstwa zastępcy „męża zaufania” okręgu brzeskiego, który wywodził się z BCh. Do zamachu miało dojść nocą w szczerym polu między Porąbką a Niedźwiedzą. świadkiem był tylko sam poszkodowany, któremu jednak nie spadł włos z głowy. Archiwum Jedynaka, dz. cyt., T.-1, s. 6. 2 A w tym wykazie nie ma np. z naszej placówki ani jednego nazwiska, a przecież por. Be- czwarzyk był dowódcą kompanii BCh. (…) Ci dowódcy przynajmniej z naszej placówki wg Myślińskiego to lipa, bo znam choćby z mojej Zawady plut. Machetę Franciszka, to on nie miał pod sobą nikogo, ani drużynowego, ani żołnierzy. List Kazimierza Styrny „Sławomi- ra”, dowódcy placówki Zakliczyn do Stanisława Jedynaka „Oli”, Nowy Sącz 13 III 1989 r., [w:] Archiwum Jedynaka, dz. cyt., T.-1, s. 7. 3 J. Wojdak, Byłem jednym z wielu, Kraków 1994. 4 M. Wańkowicz, Kosą po Polsce. Pamiętnik lotnika porucznika Bernhardta, [w:] Anoda i Katoda, t. II Między epokami, Warszawa 1980 r. 5 A. Jedynak, Porąbka Uszewska. Dzieje wsi i parafii, t. 2, Warszawa 1997 r., t. 3, Warszawa 1998. 6 W. Kurtyka, Bielcza – wieś blasku i cienia, Tarnów 2013.