Kazimierz Krajewski Tomasz £Abuszewski POLEGLI NA STRACONYCH POSTERUNKACH Z Dziejów Polskiego Podziemia Niepodleg³oCiowego Na Kresach II Rzeczypospolitej (19441956)
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Kazimierz Krajewski Tomasz £abuszewski POLEGLI NA STRACONYCH POSTERUNKACH Z dziejów polskiego podziemia niepodleg³ociowego na Kresach II Rzeczypospolitej (19441956) AUGUSTÓW Sierpieñ 2013 Wydanie okazjonalne - bezp³atne Bêdziemy zobowi¹zani za przekazywanie wszelkich informacji na temat polskiego podziemia na Kresach Wschodnich oraz ¿o³nierzy AK i cywilnych mieszkañców poleg³ych lub zamordowanych przez NKWD do Fundacji Pamiêtamy lub bezporednio autorom niniejszej broszury. Niniejsza publikacja zosta³a wydana z okazji uroczystoci ods³oniêcia w Augustowie wzniesionego przez Fundacjê Pamiêtamy pomnika upamiêtniaj¹cego ¿o³nierzy Polskiego Pañstwa Podziemnego poleg³ych w walce z sowieckim zniewoleniem na Kresach w latach 19441954. Prace projektowe, których przedmiotem by³a koncepcja artystyczna pomnika, zosta³y zrealizowane dziêki finansowemu wsparciu Banku Zachodniego WBK. Zdjêcie na ok³adce: ppor. Anatol Radziwonik Olech, oficer VII batalionu 77 pp AK, w latach 19451949 komendant Obwodu AK Szczuczyn-Lida. Fotografie opublikowane w niniejszym opracowaniu pochodz¹ ze zbiorów K. Krajewskiego, T. £abuszewskiego, M. Wo³³ejko, P. Niwiñskiego, Z. Charytoniuka, M. Downar-Zapolskiego, AIPN, NAC, SPP w Londynie. ZAMIAST MOTTA: 5 maja 1948 r. oddzia³ pod dowództwem Niedziñskiego przyszed³ na dniówkê do wsi D¹browa, oko³o 5 km od Grodna, gdzie siê zamaskowali w liczbie 16 ludzi. Tam rozszyfrowa³ ich szpicel i da³ cynk sowietom do Grodna. Ze wzglêdu na bliskoæ Grodna, nadjecha³a szybko samochodami masa wojsk sowieckich i okr¹¿y³a wie z daleka, posuwaj¹c siê tyralier¹. AK-owcy w tej sytuacji próbowali siê broniæ, a raczej przebiæ przez okr¹¿enie, ale przy takiej masie wojska, a w dodatku na odkrytym terenie [ ] ca³a obrona by³a bezskuteczna. Ostatni dowódca obwodu Grodno, kapitan Mieczys³aw Niedziñski ps. Niemen trafiony w g³owê zgin¹³ na miejscu i wiêkszoæ ¿o³nierzy zosta³a tam zabita. [ ] Bolszewicy chcieli siê upewniæ, czy rzeczywicie zabito dowódcê 5-ej kompanii w Druskiennikach, a ostatnio dowódcê Obwodu Grodno, kapitana Mieczys³awa Niedziñskiego ps. Niemen. W dniu 5-go maja 1948 r. wo¿ono zabitego Niedziñskiego po wszystkich wioskach woko³o w celu rozpoznania g³ównego bandyty w grodzieñskim, a na koñcu przywieziono go do Druskiennik, gdzie rzucono na rynku miejskim, aby ludzie mogli rozpoznaæ i kto mo¿e przyzna siê do niego. Le¿a³ na tym rynku, a¿ zaczê³o czuæ od niego, wtedy zabrano te zw³oki i wywieziono w nieznanym kierunku. Nikt nie wie, gdzie zosta³o rzucone [ ] Za Mieczys³awa Niedziñskiego ps. Men, Ren, Niemen nie by³o kogo aresztowaæ, bo wczeniej jego ca³¹ rodzinê Niemcy aresztowali i rozstrzelali. (ze wspomnieñ ¿o³nierza grodzieñskiej organizacji AK Jana £opaciñskiego Skowroñskiego) To opracowanie jest powiêcone pamiêci ¿o³nierzy polskiego podziemia niepodleg³ociowego na Kresach II Rzeczypospolitej, którzy oddali ¿ycie w walce o ca³oæ i niepodleg³oæ Polski, za wiarê przodków i wolnoæ cz³owieka, gin¹c z r¹k okupanta sowieckiego Kilka refleksji dotycz¹cych polskich Kresów Wschodnich Zazwyczaj bez zastanowienia i g³êbszej refleksji pos³ugujemy siê ter- minem Kresy, czy te¿ Kresy Wschodnie. Có¿, kresy jaki teren le¿¹- cy na skraju, w tym przypadku na wschodnim skraju pañstwa polskiego w jego przedwojennych granicach. Gdy jednak siêgniemy do podstawo- wych danych dotycz¹cych owych Kresów, oka¿e siê ¿e wymowa liczb jest wstrz¹saj¹ca. Kresy Wschodnie to nie by³ ¿aden skraj pañstwa, to przesz³o po³owa terytorium dzisiejszej Rzeczypospolitej Polskiej! Kresy Wschodnie zagarniête w 1939 r. przez Zwi¹zek Socjalistycznych Repu- blik Sowieckich i ostatecznie anektowane przez to pañstwo w roku 1944 to siedem województw (wileñskie, nowogródzkie, poleskie, wo³yñskie, tar- nopolskie, lwowskie i stanis³awowskie). A tak¿e czêæ województwa bia- ³ostockiego, tj. Grodno z powiatami grodzieñskim i wo³kowyskim oraz spora czêæ powiatu augustowskiego (gminy £abno, Sopoækinie i Ho³ynka). Te- reny, o których mówimy, zamieszkiwa³o w 1939 r. oko³o 13 milionów oby- wateli Rzeczypospolitej Polskiej, z czego blisko po³owê stanowili Polacy (ponadto mieszkali tam Ukraiñcy i Rusini, Bia³orusini, ¯ydzi, Litwini, Tata- rzy a zupe³nie ladowo tak¿e Karaimi, Ormianie, Niemcy, Rosjanie i Czesi). W województwach wileñskim i nowogródzkim Polacy stanowili ponad po³owê mieszkañców, podobnie by³o na Grodzieñszczynie, nie- wiele mniej w województwach lwowskim i tarnopolskim. Znaczenie kresowej czêci Polski dla ca³oci naszego pañstwa jest nie do przecenienia. Wilno, Lwów i Grodno to najwiêksze oprócz Warsza- wy i Krakowa orodki polskiej kultury, a dwa pierwsze z wymienionych miast - to najstarsze po Krakowie polskie centra akademickie. To kraina Adama Mickiewicza, Juliusza S³owackiego, Zygmunta Krasiñskiego, Eli- zy Orzeszkowej, Józefa Mackiewicza, Zbigniewa Herberta i wielu innych wybitnych twórców naszej narodowej kultury. To tak¿e kraina Tadeusza Kociuszki i Józefa Pi³sudskiego. Teren Kresów do Polski ju¿ nie nale¿y, zosta³ oderwany od niej na mocy ja³tañskich wyroków podjêtych bez zgody rz¹du Rzeczypospolitej Pol- skiej i wbrew zasadom prawa miêdzynarodowego. Co wiêcej, decyzje 6 Wilno Ostra Brama dotycz¹ce naszego kraju zapada³y w Ja³cie wbrew sojuszniczym zobo- wi¹zaniom jakie alianci zachodni mieli wobec Polski. Tak¿e wbrew szum- nym has³om demokracji, wolnoci czy praw cz³owieka, jakimi liderzy wolnego wiata ustawicznie siê pos³ugiwali. Owi piewcy wolnoci i de- mokracji wiadomie podjêli decyzjê o przepo³owieniu Polski i oddaniu jej we w³adanie straszliwego sowieckiego systemu totalitarnego, przy którym chwilami blad³ nawet system hitlerowski. Podjête przez naszych sojuszni- ków decyzje w odniesieniu do Kresów Wschodnich sankcjonowa³y czwar- ty rozbiór Polski dokonany w 1939 roku przez Zwi¹zek Sowiecki Józefa Stalina i Trzeci¹ Rzeszê Niemieck¹ Adolfa Hitlera. Autorzy podrêczników wydawanych w rz¹dzonej przez komunistów Polsce uzasadniali zagarniêcie po³owy naszego pañstwa przez bratni Zwi¹zek Sowiecki koniecznoci¹ dziejow¹, podnosili te¿ atrakcyjnoæ go- spodarcz¹ Ziem Odzyskanych, maj¹cych stanowiæ rekompensatê za oj- cowiznê naszych przodków, udzielon¹ przez Stalina. Nawiasem mówi¹c, nic go to nie kosztowa³o, bo dawa³ ludowej Polsce ziemie nale¿¹ce przed wojn¹ do pañstwa niemieckiego. Gdy przegl¹damy wspó³czesne, polskie podrêczniki do historii, nie znaj- dujemy w nich zrozumienia dla dramatu jaki rozegra³ siê po 1944 roku na Kresach w wyniku decyzji podjêtych w Ja³cie przez ludzi nazwanych Wielk¹ Trójk¹. Ot, palec wielkiego cz³owieka przesun¹³ siê po mapie, trzej przy- 7 wódcy antyhitlerowskiej koalicji zgodnie zdecydowali, ¿e granice zostan¹ przesuniête na zachód, Zwi¹zek Sowiecki dostanie po³owê Polski, za druga jej po³owa zostanie zho³dowana i znajdowaæ siê bêdzie w strefie sowieckich wp³ywów. Nikt nie zamierza³ pytaæ mieszkañców o zdanie, wielcy przywódcy zapewne wietnie wiedzieli, ¿e w przypadku przepro- wadzenia referendum ludnoæ opowiedzia³aby siê w wiêkszoci za Pol- sk¹, a przeciw Zwi¹zkowi Sowieckiemu. Ludnoæ mia³a zostaæ przesie- dlona. Nie znajdziemy we wspomnianych podrêcznikach informacji o tym, jak ów jawny gwa³t przyjêty zosta³ przez ludnoæ oderwanego od Polski terytorium. Ani o tym, w jak zbrodniczy i nieludzki sposób Zwi¹zek So- wiecki zaprowadzi³ na Kresach sw¹ w³adzê, ani o tym jak naprawdê wy- gl¹da³a zapowiedziana repatriacja. Nie znajdziemy te¿ informacji o pol- skim oporze przeciw tym straszliwym decyzjom mimo ¿e historia lat czter- dziestych i piêædziesi¹tych ubieg³ego stulecia terenów anektowanych przez Rosjê Sowieck¹ obfituje w niezwyk³e postacie, niektóre o wymiarze wrêcz symbolicznym, pomnikowym. Doprawdy, mog³oby siê wydawaæ, ¿e obywatele polscy, zw³aszcza Polacy, których kilka milionów nadal mieszka³o na tym terenie, przyjêli ja³tañskie decyzje z pokor¹ i biernoci¹. ¯e zgodzili siê na oderwanie po- ³owy Polski i przy³¹czenie do znienawidzonej Rosji Sowieckiej. ¯e polscy katolicy mieszkaj¹cy na Kresach nie mieli nic przeciwko temu, ¿e znaleli siê nieoczekiwanie w kraju bez Boga. ¯e mieszkañcy opisywanych tere- nów nie mieli nic przeciwko temu, i¿ odebrano im wolnoæ, zabrano w³a- snoæ, zapêdzono do niewolniczej pracy w ko³chozach, zabroniono prak- tyk religijnych, pozbawiono mo¿liwoci nauczania dzieci po polsku. Prawda wygl¹da jednak zupe³nie inaczej. Oderwanie po³owy kraju i w³¹czenie jej do innego, wrogiego przecie¿ pañstwa, spotka³o siê z za- ciek³ym oporem mieszkañców Kresów. Przez wiele lat kontynuowana by³a tam polska konspiracyjna dzia³alnoæ niepodleg³ociowa i trwa³y zaciête walki partyzanckie polskiej poakowskiej samoobrony z Wojskami We- wnêtrznymi NKWD. Polska spo³ecznoæ ponios³a wówczas olbrzymie straty w wyniku terroru stosowanego masowo przez aparat represji ZSRS. Ta ksi¹¿eczka powiêcona jest w³anie tym ludziom, kresowym Pola- kom, bohaterom, którzy nie chcieli przyzwoliæ na przedmiotowe potrakto- wanie przez wielkich polityków, którzy nie pogodzili siê z utrat¹ w³asnej wolnoci, dokonanym kolejnym rozbiorem i utrat¹ niepodleg³oci swego kraju. Mówi o ludziach, którzy podjêli walkê z sowieckim systemem totali- tarnym, którzy w latach najczarniejszej komunistycznej nocy, gdy wyda- wa³o siê, ¿e nie ma cienia nadziei, sw¹ walk¹ dawali wiadectwo wiêzi Kresów z Polsk¹ - rozumian¹ jako idea, bo przecie¿ nie o tak¹ Polskê, 8 jak¹ by³a wasalna wobec Stalina PRL, walczyli i ginêli. Skala polskich strat poniesionych w tej walce jest ogromna. Wymieniona na wzniesionym przez Fundacjê Pamiêtamy pomniku w Augustowie liczba siêgaj¹ca pó³- tora tysi¹ca poleg³ych i zamordowanych nie jest cis³ym wyliczeniem. Ma ona wymiar przede wszystkim