Recenzje płyt pop/rock

Ruth B. Natalia Moskal Safe Haven Waiting on a Song Songs of Myself Columbia Records 2017 Easy Eye Sound 2017 Fame Art 2017

Muzyka: ≤≤≤≥≥ Muzyka: ≤≤≤≤≤ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≤

Ruth B., 22-letnia Kanadyjka, skom- Dana Auerbacha melomani znają Pierwszy wokalistki, autorki ponowała wszystkie utwory na tym al- głównie jako gitarzystę i wokalistę ame- tekstów i tłumaczki literatury Natalii bumie. Gra je sprawnie na fortepianie rykańskiej blues-rockowej formacji The Moskal wypełniają przebojowe utwory, i nieźle śpiewa. Do pomocy ma tylko Black Keys. W duecie z grającym na nasycone elektronicznymi brzmieniami producenta płyty, za to jakiego! Jest nim perkusji Patrickiem Carneyem Auer- z lat 80. i 90. Oprócz syntezatorów po- Joel Little – Nowozelandczyk, znany bach działa od 2002 roku. Ukazała się jawiają się instrumenty dęte, perkusja, ze współpracy z Samem Smithem, wówczas ich pierwsza płyta, zatytuło- gitara, bas oraz smyczki. Imagine Dragons czy Ellie Goulding. wana „”. W 2009 roku Mimo że piosenki nie wybiegają poza On stawia kropkę nad i, grając na in- artysta debiutował solowym albumem konwencję nowoczesnego melodyjnego strumentach i obsługując elektronikę. „”, który jednak cieszył się popu, odnajdziemy w nich uniwersalne Na szczęście, generowane przez nie- znacznie mniejszą popularnością niż treści. Nawiązanie do elektronicznej es- go dźwięki brzmią w miarę natural- dokonania . Przyczyną tetyki minionych dekad sprawia, że pły- nie, przypominając akompaniament mógł być fakt, że bez Carneya muzyk ty już dziś słucha się jako odpornej na akustyczny. Gdzieniegdzie, jak choćby zdecydował się na nieco spokojniejszy zmiany trendów. w melancholijnym utworze „If By Chan- repertuar. Przebojowe utwory, w rodzaju dy- ce”, pojawia się sekcja smyczkowa. Wy- Płyta „Waiting on a Song” również namicznego „Better Man”, sąsiadują daje się więc, że powinno być dobrze. okazuje się łagodniejsza niż utwory The z industrialnym „Michelle”, opartym Tymczasem… Black Keys. Piosenki to głównie autor- na niemal rockowym podkładzie „Lu- Głos wokalistki jest, owszem, przy- ski materiał. Auerbach rozstał się tutaj strem”, funkującym „Another Life” czy jemny, szkoda jednak, że ktoś nie po- z rockiem i wkroczył w obszary folko- ocierającym się o r’n’b „Be Free”. mógł jej przy kompozycjach. Tematyka we, a nawet bliskie country. Okazało W tekstach Natalia Moskal porusza tekstów – i nierzadko ich poetycka sty- się, że jest mu z nimi po drodze. Duża tematy kobiecych pragnień i marzeń, listyka – to poziom licealny (vide: „Lost w tym zasługa współpracujących in- ale też niezależności i wiary we własne Boy”). Daleko im do utworów z reper- strumentalistów (m.in. gitarzysta Russ możliwości. Dysponuje młodzieńczym, tuaru wcale nie starszych od Ruth B. Pahl i były współpracownik Gartha a jednocześnie silnym głosem, który wykonawców złotej ery rocka czy nawet Brooksa, Bobby Wood), którzy mogą idealnie koresponduje z elektronicznym niektórych obecnych gwiazd młodego się pochwalić sporym doświadczeniem instrumentarium. pokolenia. w brzmieniach z amerykańskiego Połu- Jeśli istnieje coś takiego jak ambitny W melodiach też próżno szukać sen- dnia. Zresztą, kandydatów do pomocy electro pop, to „Songs of Myself” z pew- sacji. Niemal wszystkie przejścia są ła- Auerbach miał pod dostatkiem, bo na nością na to miano zasługuje. Świetny twe do przewidzenia. główne miejsce sesji wybrał studio Easy debiut, doskonała realizacja i perfekcyj- Młodzi słuchacze pewnie przyjmą ten Eye Sound w Nashville. I jak tu nie grać na w swej kategorii produkcja. n repertuar z otwartymi ramionami, ale country? n doświadczeni odbiorcy po jednym prze- słuchaniu raczej poszukają czegoś inne- go. Może jedynie utwór „If This Is Love” pozostanie im w pamięci na dłużej. n

Grzegorz Walenda Grzegorz Walenda Robert Ratajczak

Hi•Fi i Muzyka 12/17 105 Recenzje płyt pop/rock

He Is Legend Lorde Quiet Riot few Melodrama Road Rage Spinefarm 2017 Universal Music 2017 Frontiers 2017

Muzyka: ≤≤≤≤≤ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Muzyka: ≤≤≥≥≥ Realizacja: ≤≤≤≤≤ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≥≥≥≥≥≥

Radiowy rock stracił obecnie pazur, Lorde to nowozelandzka piosenkar- Wiele starszych zespołów ma problem starając się trafić do jak najszersze- ka, która zadebiutowała w wieku zale- z odnalezieniem się na scenie, gdy minie go grona odbiorców. Klasycy gatunku dwie 16 lat albumem „Pure Heroine”. ich pięć minut. Przeważnie otrzymuje- odgrzewają stare kotlety, próbując zado- Naprawdę nazywa się Ella Marija Lani my przewidywalne albumy, które jednak wolić wiernych fanów. Wszyscy głodni Yelich-O’Connor. cieszą wiernych fanów zespołu. W tym ciekawego, współczesnego hard rocka Jej drugi krążek – „Melodrama” – to wypadku jest znacznie gorzej. „Road stają więc przed nie lada wyzwaniem, zbiór udanych piosenek, które potwier- Rage” to zwykła próba wyciągnięcia chcąc znaleźć coś dla siebie. Na szczę- dzają umiejętności artystki. Na program pieniędzy z kieszeni niezorientowanych ście, z pomocą przybywa im zespół albumu składają się jej oryginalne kom- słuchaczy. He Is Legend. pozycje, w większości napisane wspólnie W tym momencie Quiet Riot to tyl- Łączenie rocka z metalcorem nie jest z Jackiem Antonoffem. Pod względem ko naklejka na albumie. Z klasycznego niczym nowym, ale trudno znaleźć ko- stylistycznym przeważają modne obec- składu zespołu pozostał jedynie perku- goś, kto robi to umiejętniej niż ci mu- nie gatunki, takie jak hip-hop, drum sista Frankie Banali, którego gra nigdy zycy. Na „few” usłyszymy osobliwą mie- & bass i funk. nie była centralnym punktem kom- szankę wszystkiego, co najlepsze w obu Charakterystyczny głos Lorde przy- pozycji. Nie znajdziemy tu niczego, co gatunkach. Nisko strojone gitary do- pomina głośny szept. Potrafi też zasko- zagwarantowało sukces „Metal Health”. dają charakteru melodyjnym riffom, czyć oryginalną nutą, czego przykładem Brakuje gitarowych solówek, chwytli- a grupowe, na wpół wykrzyczane wokale piosenka „Writer in the Dark”. Poza tym wych wokali czy porywających kom- świetnie równoważą chwytliwe motywy na płycie znalazły się trzy singlowe hity. pozycji. Najbardziej zaś załamuje samo refrenów i wnoszą do całości fantastycz- Utwór „Green Light” w Nowej Zelandii wykonanie. ną energię. Kompozycje zaskakują zmia- dotarł na szczyt listy przebojów i był Nowemu wokaliście Seannowi Nicol- nami nastrojów. Muzyka często usypia w pierwszej dwudziestce amerykań- sowi nie wystarcza skali, a co gorsza – naszą czujność delikatnymi motywami, skiego zestawienia „Billboard Hot 100”. stara się nas przekonać, że wcale tak nie które niepostrzeżenie wciągają słucha- Sporym powodzeniem cieszyła się też jest, co skutkuje wieloma, bolesnymi dla cza prosto w wir akcji. kompozycja „Perfect Places”, a po wy- wszystkich, górami. Takie płyty nie zdarzają się często. Sły- stępie Lorde na gali rozdania nagród Realizacja również woła o pomstę do chać, że twórcy realizują tu swoją orygi- MTV, gdzie przeziębiona piosenkarka nieba. Całość brzmi płytko, a niskie re- nalną, dopracowaną w każdym szczegó- jedynie włączyła kasetę ze swoją pio- jestry zostały wyciągnięte, pomimo bra- le wizję. „few” ma niepowtarzalny, pełen senką „Homemade Dynamite” i do niej ku jakiejkolwiek ciekawej treści w par- kontrastów charakter, dzięki któremu na zatańczyła, również ten utwór podbił tiach gitary basowej. Brzmienie perkusji długo zapada w pamięć. n świat. n zaś przypomina tani automat. Mamy tu do czynienia ze średnim hard rockiem w okropnej oprawie, który próbuje zwabić słuchaczy nazwą zespo- łu. Omijajcie szerokim łukiem. n

Karol Wunsch Grzegorz Walenda Karol Wunsch

106 Hi•Fi i Muzyka 12/17 Recenzje płyt pop/rock

Mari Boine Imagine Dragons See the Woman BCCIV Evolve Lean AS 2017 Mascot Records 2017 Kin in a Korner/Interscope Records 2017

Muzyka: ≤≤≤≥≥ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥

Mari Boine to 60-letnia piosenkarka zmienia się niczym Po wydaniu albumu „Night Visions” z Norwegii. Debiutowała w 1985 roku kameleon i należy do najbardziej praco- (2013) z hitem „Radioactive”, Imagine płytą „After the Silence”. witych artystów. Rok temu mogliśmy po- Dragons zostali uznani przez meloma- Jej dorobek artystyczny najlepiej dziwiać, jak grał dynamicznego bluesa na nów i krytyków za jednych z najciekaw- znają sympatycy niekonwencjonal- dwunastej studyjnej płycie „Desperation szych rockowych debiutantów. „Evolve” nych brzmień. Mari pochodzi z ludu Blues”. Co rusz ukazują się jego koncer- to ich trzecia płyta studyjna, potwier- Saamów, zamieszkujących tereny bli- towe albumy, a niemal każdy – w innym dzająca mocną pozycję zespołu na ame- skie koła podbiegunowego i właśnie stylu. Ostatnio wystąpił z akustycznym rykańskiej scenie. Dominują utwory z tamtych stron i tamtej kultury czerpie akompaniamentem w Carnegie Hall. rockowe, choć ze sporą domieszką popu. twórcze natchnienie. Etniczne dźwię- Z formacją Black Country Communion W „I Don’t Know Why” syntezatory zaś ki umiejętnie łączy z muzyką świata Bonamassa nagrał wcześniej trzy krążki. grają podobnie jak w niektórych kom- i jazzem. Niedawno na rynku pojawił się czwarty – pozycjach The Who. Nowy album różni się od jej dotych- „BCCIV”, pierwszy po wznowieniu przez Na uwagę zasługuje zróżnicowany kli- czasowych dokonań. Jest to pierwsza zespół działalności w 2016 roku. mat nagrań. Obok rocka pojawiają się płyta z utworami niemal wyłącznie Muzyk jak zwykle gra tu w doborowym elementy hip-hopu i elektronicznej mu- (poza jednym) w języku angielskim. towarzystwie, wspomagany przez woka- zyki tanecznej. Dużo jest urozmaiceń, za- Sporo zmian zaszło także w muzyce. listę i basistę Glena Hughesa (Deep Pur- równo w aranżacjach instrumentów, jak „See the Woman” zawiera znacznie ple i ), klawiszowca Dereka i w sposobie prowadzenia partii wokal- mniej etnicznych odniesień niż wcze- Sheriniana (Dream Theater) oraz Jasona nych. Raz słychać melodyjny śpiew, cza- śniej. Niekonwencjonalne pomysły ar- Bonhama, syna nieżyjącego perkusisty sem przechodzący w falset („I’ll Make tystki stały się tutaj jedynie subtelnym . Trudno, żeby członkowie It Up To You”), to znów wokalista niemal dodatkiem. takiej supergrupy wypuścili na rynek wykrzykuje tekst („Rise Up”). Zresztą, Album ma więcej brzmień typowych szmirę. Wszystkie ich dotychczasowe wokal Dana Reynoldsa jest jedną z naj- dla elektronicznego popu, więc miło- krążki mogły się podobać. Najnowszy mocniejszych stron „Evolve”. A jako że śnicy dotychczasowego dorobku Boine to jakby połączenie trzech poprzednich. Imagine Dragons lubią też oczarować mogą czuć niedosyt. Za to melomani Zespół podąża tu utartym szlakiem. odbiorców melancholią, w finale nie za- mniej złaknieni oryginalnych klimatów Kompozycje są przemyślane i sprawnie brakło czegoś łagodniejszego. To ballada znajdą na „See the Woman” miłe dla wykonane, bez żadnych szaleństw. Ale „Dancing in the Dark”. Nie ma ona jed- ucha, melodyjne utwory. n czy dobry, mocny rock koniecznie po- nak nic wspólnego z tak samo zatytuło- trzebuje zmian? wanym hitem Springsteena. n Dominują ostra gitara i ekspresyjny wokal na granicy krzyku. Obok repertu- aru heavymetalowego zdarzają się jednak utwory spokojniejsze, czego przykładem „The Last Song For My Resting Place” (z nutami celtyckimi) oraz ballada „When the Morning Comes”. n

Grzegorz Walenda Grzegorz Walenda Grzegorz Walenda

Hi•Fi i Muzyka 12/17 107