https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 1 Niektóre publikacje Agencji Wydawniczej „Promocja” Włodzimierz Gąsiewski wydane drukiem w latach 2016-2020

ISSN 17-31-5697 nr 48/2020 Redakcja: Włodzimierz Gąsiewski Współpraca redakcyjna: Krystyna Gargas-Gąsiewska Ryszard Mścisz, Stefan Żarów Limitowana wersja drukowana oraz bezpłatne wydanie internetowe: http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ ; https://www.facebook.com/nadwislocze/ Pod Patronatem Honorowym Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla

Jadwiga Teresa Buczak Paryna Wydanie z okazji 100. rocznicy utworzenia Związku Literatów Polskich Krystyna Gargas PATRONAT Związek Literatów Polskich Izabela -Gąsiewska HONOROWY Oddział w Rzeszowie Sekulska

Włodzimierz Barbara Gąsiewski Śnieżek Zaprezentowani literaci:

Małgorzata Żurecka Maria Prezes ZLP Gibała Oddział w Rzeszowie Małogorzata Szepelak Janusz LITERACKIE NADWISŁOCZE NR 48/2020 Jolanta Stefan Michna Nawrocki Beata Grażyna Hil- Dobrzeniecka Wojcieszko Ryszard Mirosław Mścisz Osowski

Krzysztof Ponadto w numerze: Władysław Ortyl, Słowo wstępne; Stefan M. Kwasiżur Biuro Prasowe UMWP, Podkarpacie pamięta o Niezłomnych Żarów oraz recenzje: Ludwik Filip Czech, Mirosław Głowala, Zafrira Malovany Shmukler, Marek Nalepa, Paweł Soroka, Józef Witek, Jan Wolski

Historyczne „Nadwisłocze nr 49/2020 Literackie „Nadwisłocze nr 48/2020 Krystyna Gargas-Gąsiewska, Włodek Gąsiewski, Włodzimierz Gąsiewski, Pamięć i świadomość, redakcja Włodzimierz Gąsiewski redakcja Włodzimierz Gąsiewski Listy za Ocean / Letters over the Ocean mielecka gimnazjalno-licealna lista katyńska 2020 Mielec 2020 Mielec 2020 Mielec 2020

Włodek Gąsiewski, Krystyna Gargas-Gąsiewska, Włodek Gąsiewski, Sceny filmowe i życiowe, czyli Włodzimierz Gąsiewski, Blizna, od poligonu Włodzimierz Gąsiewski, Szkic historyczny Bieszczadzkie szlaki ikon. Droga do Łopienki dzieciństwo na gapę w kinie „Narew” rakietowego do Parku Historycznego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Mielcu” Mielec 2020 Mielec - Pułtusk 2019 Mielec 2019 1893-2018 – Mielec 2018

ISBN 9788387549619 GMINA WADOWICE GÓRNE

HISTORIA I WSPÓŁCZESNOŚĆ Wadowice Górne - historia i współczesność Górne - historia Wadowice

WADOWICE GÓRNE 2016

„Nadwisłocze” nr 46-47/2015-2016 „Eksplorator regionalny” Włodzimierz Gąsiewski, Gmina Wadowice redakcja Włodzimierz Gąsiewski redakcja Włodzimierz Gąsiewski Górne historia i współczesność Mielec 2016 Mielec 2016 Wadowice Górne 2016 str. 2 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020Publikacje są do nabyciahttp://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ w antykwariacie-galerii: 39-300 Mielec, ul. Jana III Sobieskiego 1/1, Włodzimierz Gąsiewski, Lager Mielec, niemieckie e-mail: [email protected], tel. 17 741 15 27 lub: https://allegro.pl/uzytkownik/gawlod/ksiazki-i-komiksy?bmatch=e- obozy wojskowe, pracy przymusowej i zagłady na Ziemi Mieleckiej – Mielec 2017 2101-d3858-c3683-cul-1-3-0429 lub poprzez FB: https://www.facebook.com/mielecjana.galicjana/?ref=pages_you_manage https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 1 str. 2 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ HISTORYCZNE NADWISŁOCZE Spis treści: rówki Bronisława i Władysław Krycz- kowie oraz Józefa i Jan Cichoniowie. str. 3. - Włodzimierz Gąsiewski, Od str. 42-55 - Włodzimierz Gąsiewski, redaktora naczelnego „Nadwisłocza”. Przyczółek Mielecki cz. II - akcje 74 str. 4-5 - Prezydent Miasta Mielca pułku pancernego i inne działania Ar- Szanowni Państwo. Czasopismo „Nad- wisłocze” kontynuuje swoją edycję w te- Jacek Wiśniewski, 550-lecie lokacji mii Czerwonej w walkach o Mielec. matycznej wersji historycznej. W 2020 r. Lotnicze Nadwisłocze miasta Mielca. Jubileuszowe święto- na bieżąco na stronie http://promocja. wanie z pandemicznymi ograniczenia- str. 56 - Paweł Dębicki, Fokker na mielec.pl/category/antykwariat-wy- mi. mieleckim lotnisku turystycznym. dawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Godni pamięci i chwały str. 56-57 - Włodzimierz Gąsiewski, oraz na dedykowanej stronie Facebooka: https://www.facebook.com/nadwislo- str. 6-8 - Włodzimierz Gąsiewski, Werk-Baranów – w Skopaniu był nie- miecki zakład lotniczy. cze/ ukazywały się artykuły, udostępniane Mieszkańcy miasta Mielca i powiatu w formie pliku pdf. Był to nasz udział mieleckiego uczcili rocznice... Historia, architektura i kultura w bezpłatnej wirtualnej ofercie historycz- str. 9-11 - Włodzimierz Gąsiewski, str. 58-59 - Remigiusz Ogonowski, no-kulturalnej dla Czytelników w trud- „Pamięć i świadomość, mielecka Szlakiem architektury drewnianej nych miesiącach pandemii i kwarantanny. Tak jak zapowiadaliśmy ukazuje się rów- gimnazjalno-licealna lista katyńska” w Bieszczadach. str. 60-67 - Marta Fitał, Drewniany nież limitowana papierowa wersja druko- – nowe spojrzenie na historię i współ- wana. Jest to możliwe dzięki wsparciu fi- kościółek parafialny pw. św. Marka czesność. nansowemu Prezydenta Miasta Mielca Ewangelisty z Rzochowa. str. 12-15 - Tomasz Dydo. Rodzinne Jacka Wiśniewskiego oraz kilku rekla- str. 68-69 - Marta Fitał, Noc Kupały opowieści. Mieczysław Mazur z Bor- modawców: Zakład Metalowy - Teresa i inne raniżowskie zwyczaje. i Stefan Drozdowski w Pławie, Studio Wi- ków Nizińskich. str. 70-73 - Włodzimierz Gąsiewski, zualne - Damian Gąsiewski, ELDOMEX str. 16-17 - Klaudia Smykla, Włady- Obrzędy przed świętym Janem i spale- - Andrzej Krempa, MOTOS i DUo BiS, sław Smykla z Babul zginął w obronie za co składamy serdeczne podziękowania. nie czarownicy w Glinach Małych. Warszawy we wrześniu 1939 r. Szanowni Państwo! Od 2003 r. ukazało str. 74-94 - Andrzej Krempa. Dwór Wojny, bitwy i epizody się 47 numerów „Nadwisłocza”. W sumie Malinie. było to ok. trzy tysiące stron formatu A-4 str. 18-29 - Włodzimierz Gąsiewski, str. 95-101 - Włodzimierz Gąsiewski, różnorodnych artykułów napisanych przez Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Historie, legendy i tajemnice wiejskich wielu autorów. Do tej pory poszukiwane warszawskiej. Niektóre rozkazy z okre- kapliczek i krzyży w Rydzowie i oko- są archiwalne numery czasopisma. Wiedza o nim sięga daleko poza granice regionu su 13 VIII - 27 VIII 1920 r. licy. str. 30-33 - Andrzej Krempa, Akcja mieleckiego, Podkarpacia i Polski. Zapra- str. 102 - Damian Gąsiewski, Wrze- szam więc do lektury bieżącego numeru „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” śniowy Bieg Konstytucji Rydzów Gmi- drukowanego i w internecie oraz do dal- w Mielcu. na Mielec. szej współpracy. str. 34-35 - Włodzimierz Gąsiewski, str. 103 - Antykwaryczne Nadwisłocze. Dr Włodzimierz Gąsiewski Redaktor Naczelny „Nadwisłocza” Jak „Jędrusie” pomagali Żydom. str. 104 - Krystyna Gargas-Gąsiew- str. 36-41 - Włodzimierz Gąsiewski, ska, Ikony – pracownia autorska. Wydawca: Agencja Wydawnicza „Promocja”, Sprawiedliwi wśród narodów z Ża- 39-300 Mielec, ul. Jana III Sobieskiego 1/1; tel. 17 7411527; [email protected] https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 3 550-lecie lokacji miasta Mielca Prezydent Miasta Mielca Rok 2020 stał w naszym mieście pod znakiem obchodów kilku istotnych rocznic. Oprócz 30 Jacek Wiśniewski: rocznicy odrodzonej samorządności w Polsce i 25-lecia istnienia w naszym mieście Specjalnej Strefy Ekonomicznej wielkim wydarzeniem było świętowanie 550-lecia lokacji miasta Mielca. Mo- tywem przewodnim jubileuszowych obchodów ja- kie zaplanowaliśmy dla naszych mieszkańców była ponad pięciowiekowa historia miasta Mielca. W programie obchodów jubileuszu znalazła się ponad setka wydarzeń o różnym charakterze np. sportowych, rekreacyjnych, kulturalnych, edu- kacyjnych. Kulminacyjnym punktem obchodów miały być Dni Mielca 2020 połączone z europej- skim spotkaniem miast partnerskich Mielca. Niestety wprowadzony w marcu w naszym kraju stan epidemiczny i związane z nim obo- strzenia, spowodowały znaczne ograniczenie planów organizacji wydarzeń jubileuszowych. Część z nich odwołano, a wiele z nich odbyło się w znacznie okrojonej formie. Chcieliśmy tą nie- codzienną rocznicę świętować razem z naszymi mieszkańcami, ale Covid-19 skutecznie storpe- dował te plany i na pewno nie było to świętowa- nie o jakim marzyliśmy. Jubileuszowe świętowanie z pandemicznymi ograniczeniami Wszystkim wydarzeniom organizo- wi strzelców piłkarskich Mistrzostw Świata wanym w ramach jubileuszu 550-lecia w RFN (1974 rok) - Grzegorzowi Lato. lokacji miasta Mielca, towarzyszył spe- Drugie miejsce zajął fotograf August Jader- cjalny logotyp, który pojawił się m.in. na ny, a trzecie hetman Mikołaj Mielecki. flagach, którymi udekorowano miasto, Jako że sportowe tradycje są obok lot- a także na przystankach miejskiej ko- nictwa wizytówką dzisiejszego Mielca munikacji samochodowej i na banerach. w programie obchodów nie mogło zabrak- W przestrzeni publicznej miasta jubileusz nąć imprez sportowych – zarówno tych or- upamiętniono wykonaniem na jednym ganizowanych przez poszczególne kluby z budynków na osiedlu Smoczka okolicz- sportowe (np. Memoriał Antoniego We- nościowego murala. ryńskiego w piłce ręcznej czy Puchar Pre- Jednym z pierwszych jubileuszowych wy- zydenta Miasta Mielca w siatkówce) jak darzeń był zorganizowany przez Muzeum również imprez rekreacyjnych (rowerowy Historii Regionalnej Pałacyk Oborskich Eliminator, bieg 550-lecia po pasie star- „Plebiscyt Mielczanin 550-lecia”. W wy- towym lotniska, Memoriał Pływacki na niku głosowania ten niezwykle zaszczytny basenach odkrytych, kryterium kolarskie tytuł przypadł w udziale najlepszemu spor- na lotnisku czy Ekstremalny Plac Zabaw towcowi 80-lecia FKS Stali Mielec, królo- dla dzieci). str. 4 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ 550-lecie lokacji miasta Mielca Ogromną popularnością cieszył się skała barwy będące odwzorowaniem ko- ogłoszony przez Urząd Miejski konkurs lorów oryginalnego samolotu AN-2, który na wiersz o Mielcu skierowany do dzieci w 1997 roku okrążył ziemię. z mieleckich szkół i przedszkoli. Krótkie W listopadzie Muzeum Historii Regio- filmiki z recytacją powstałych wierszy, nalnej Pałacyk Oborskich zorganizowało które realizowano w domowych zaciszach, wirtualną konferencję naukową „Miasto. publikowane były na koncie facebooko- Region. Ludzie”. wym Urzędu Miejskiego. Inną propozycją Kolejnym akcentem obchodów jubi- dla najmłodszych była wyprodukowana leuszu 550-lecia lokacji miasta Mielca przez muzealników z Muzeum Historii był listopadowy cykl siedmiu audycji ra- Regionalnej SCK „Pałacyk Oborskich” diowych pod wspólnym tytułem „Mielec, baśń pt. „Legenda o Mielcu czyli baśnio- nasza mała ojczyzna”. Audycje dla Radia we początki naszego miasta.” Leliwa zostały przygotowane przez Józefa Rocznica lokacji miasta to dobra Witka, znanego kronikarza dziejów na- okazja, aby przypomnieć i odkryć dla szego miasta, autora Encyklopedii Miasta mielczan wyjątkowych ludzi związanych Mielca, który przedstawił najważniejsze z naszym miastem, którzy dokonali rzeczy fakty i opowiadał o różnych ciekawost- wybitnych i rozsławili nasze miasto. Tego kach związanych z najważniejszymi wyda- właśnie dotyczyły plenerowe wystawy rzeniami w dziejach naszego miasta. „Miasto. Ludzie. Miejsca”. W listopadzie w Galerii Miejskiej Bi- Dom Kultury SCK dołożył starań, aby blioteki Publicznej SCK w Mielcu można mielczanie, zwłaszcza młodsze pokolenia, było obejrzeć wystawę „MIELEC JAK mogli lepiej poznać swoje miasto. Służyła MALOWANY”. Autorami prac byli temu gra miejska, dzięki której jej uczest- członkowie Klubu Środowisk Twórczych nicy mogli przejść, przebiec lub przejechać Towarzystwa Miłośników Ziemi Mielec- rowerem trasę nazwaną „Szlakiem mielec- kiej im. Władysława Szafera. kich rzeźb” i zobaczyć wszystkie pomniki Kolejnym akcentem jubileuszu była i rzeźby miejskie ulokowane na terenie wystawa „MIELEC SŁOWEM I OBRA- Mielca. ZEM” - na której znalazły się te najbar- W okresie od 24 sierpnia do 18 paź- dziej cenne dla mieleckiego czytelnika pu- dziernika Dom Kultury SCK realizował blikacje z zakresu historii o Mielcu, m.in. połączony z warsztatami aktorskimi pro- Studia i materiały z dziejów miasta i regio- jekt pt. „Mielecki Teatr Radiowy”. Jego nu „Mielec”, prof. Feliksa Kiryka, czte- uczestnikami byli uczniowie V LO, któ- rotomowa „Encyklopedia miasta Mielca” rzy swoją pracę – słuchowisko radiowe Józefa Witka, publikacje i albumy poświę- o Mielcu, zadedykowali rodzinnemu mia- cone PZL „Mielec” (od COP do SSE), stu. klubowi sportowemu Stal Mielec, a także Lotniczym akcentem jubileuszu nasze- edukacji, mieleckim zabytkom i kulturze. go miasta stała się renowacja historyczne- Obchody 550-lecia lokacji naszego mia- go samolotu AN-2 produkowanego przez sta mieleccy muzycy zakończyli wykona- dziesiątki lat w mieleckiej WSK, a obec- niem znanej mszy jazzowej „Latin jazz nie stojącej na cokole przy wjeździe do mass” Martina Völlingera. Mielca od strony Tarnowa. Maszyna uzy- Urząd Miejski w Mielcu https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 5 Godni pamięci i chwały 80. rocznica Zbrodni Katyńskiej... Mieszkańcy miasta Mielca i powiatu mieleckiego uczcili rocznicę 80-lecia Zbrodni Katyńskiej - 26 czerwca 2020 r. Bazylika Mniejsza

29 czerwca 2020 r. w dniu zakończenia roku szkolnego i rozdania świadectw, uczniowie klasy Id I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Konarskiego w Mielcu, wraz ze swoją wychowawczynią mgr Małgorzatą Głodzik, przyszli ze sztandarem szkoły pod Ścianę Katyńską przy bazylice mniejszej pw. św. Mateusza w Mielcu. Oddawanie hołdu katyńczykom wywodzącym się z ziemi mieleckiej przez licealistów z „Ko- narskiego” jest wieloletnią tradycją szkoły, która także opiekuje się tym miejscem pamięci. Fot. Włodzimierz Gąsiewski. 10 kwietnia 2020 r. ze względu na pan- demię skromna delegacja samorzą- dowców miasta i powiatu upamiętniła 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej składając wieniec pod Ścianą Katyń- ską w Mielcu. Przy Ścianie Katyńskiej Jacek Wiśniewski - Prezydent Mielca. Ze zniczami stoją, na pierwszym planie Stanisław Lonczak - Starosta Mielec- ki i Bogdan Bieniek - przewodniczący Rady Miejskiej Mielca. Fot. Marek Patyk

str. 6 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Godni pamięci i chwały W dniu 26 czerwca 2020 roku, po czę- ściowym rozluźnieniu restrykcji zwią- zanych z pandemią, ale z zachowaniem obowiązujących obostrzeń, Mielecki Ko- mitet Katyński wespół ze Starostą Powiatu Mieleckiego i Prezydentem Miasta Miel- ca zorganizowali uroczystości związane z 80. rocznicą zbrodni katyńskiej. W ich ramach w bazylice mniejszej pod wezwa- niem św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Mielcu odprawiona została msza święta w intencji ofiar Katynia. Homilię wygłosił ks. Marcin Krępa. Po mszy uczniowie I Li- ceum Ogólnokształcącego zaprezentowali krótki program artystyczny. Następnie dal- sza część uroczystości odbyła się przy Ścia- nie Katyńskiej, przy której miały miejsce wystąpienia okolicznościowe, odsłonięcie kolejnych tabliczek memoratywnych oraz złożono wiązanki kwiatów i znicze. Z tej okazji ukazało się również II wydanie książki autorstwa Jerzego Skrzypczaka, pt. „Nierozstrzelana pamięć mielecki słownik katyński”. * * * Na zdjęciach po prawej. Pierwsze od góry, m.in. pierwsza od lewej Urszula Malińska - radna Rady Miejskiej Mielca, drugi od lewej Jacek Wiśniewski - prezydent miasta Miel- ca, dalej z dużym wieńcem stoi Stanisław Lonczak - starosta powiatu mieleckiego, z tyłu za nim Maria Napieracz - radna Sej- miku Województwa Podkarpackiego, na- stępnie Kacper Głaz - radny Rady Powiatu Mieleckiego, obok niego Andrzej Osnowski - były poseł na Sejm RP i radny powiatowy, Fryderyk Kapinos i Krystyna Skowrońska - posłowie na Sejm RP bieżącej kadencji. Na zdjęciu poniżej wieniec pod Ścianą katyń- ską składa Stanisław Lonczak, a na zdjęciu u dołu Jacek Wiśniewski, któremu asystuje Bogdan Bieniek - Przewodniczący Rady Miejskiej Mielca. Fot. Włodzimierz Gąsiewski https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 7 Godni pamięci i chwały 100-lecie Bitwy warszawskiej – 550-lecie miasta Mielca 100-lecie Bitwy Warszawskiej Mieleccy ochotnicy – obrońcy Ojczyzny w Parku Oborskich W dniu 29 sierpnia 2020 r. Muzeum Historii Regionalnej „Pałacyk Oborskich” zaprosiło mielczan do udziału w drugiej części obchodów rocznicy Bitwy Warszawskiej, które odbyły się w parku Oborskich. Wydarzenie składało się z trzech części: otwarcia wystawy plenerowej Mieleccy bohaterowie 1920, która eksponowa- na jest na terenie całego parku otaczającego Pałacyk; rekonstrukcja potyczki z bolszewika- mi w wykonaniu Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej X DOK wspartej ochotnikami ze Stowarzyszenia Społeczno-Edu- kacyjnego „ORZEŁ BIAŁY – STRZELEC” i Stowarzyszenia Teatralnego „PROSCE- NIUM” z Mielca; – Multimedialny spektakl teatralny Kobieta rakieta. Rzecz o Oli Szczer- bińskiej w wykonaniu aktorki Jagody Siegień na podstawie książki Katarzyny Drogi Kobieta, którą pokochał Marszałek. Opowieść o Oli Pił- sudskiej. Fot. Włodzimierz Gąsiewski 4 listopada 2020 w Muzeum Historii Regio- ZDARZYŁO SIĘ W MIELCU. 550 LAT MIASTA nalnej „Pałacyk Oborskich” miało miejsce wirtualne otwarcie wystawy, która przed- stawia 550-letnie dzieje Mielca jako mia- sta. Składa się ona z kilku głównych części. Są to między innymi: losy rodziny Mielec- kich, a także kolejnych rodów (Ossoliń- skich, Morsztynów…), do których należał Mielec, historia obecnie nieistniejącego zamku, dzieje religii (katolicyzm, judaizm), handel oraz rzemiosło, Państwowe Zakłady Lotnicze oraz Wytwórnia Sprzętu Komuni- kacyjnego, FKS Stal Mielec. Niezwykle cie- kawą częścią wystawy jest sala poświęcona wybitnym mielczanom. Możemy poszczycić się wieloma takimi osobistościami w wielo- wiekowej historii miasta. Obszerny fotoreportaż z wystawy można oglądać na naszej stronie: http:// promocja.mielec.pl/zdarzylo-sie-w- -mielcu-550-lat-miasta-wystawa-na-zy- wo-fotoreportaz-68-zdjec/ fot. W. Gąsiewski str. 8 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski,Pamięć i świadomość... Katyńska Godni pamięci i chwały Włodzimierz Gąsiewski, „Pamięć i świadomość, mielecka gimnazjalno- -licealna lista katyńska” – nowe spojrzenie na historię i współczesność Tuż przed 100. rocznicą Bitwy Warszaw- szkoły, jeszcze w latach PRL-u oraz w III skiej w lipcu 2020 r. ukazała się publikacja RP. Należy też dodać, że I Liceum Ogól- autorstwa Włodzimierza Gąsiewskiego nokształcące w Mielcu od 2014 r. użyczyło pt. „Pamięć i świadomość, mielecka gim- swojej siedziby na spotkania Mieleckiego nazjalno-licealna lista katyńska. Z podty- Komitetu Katyńskiego. O ile jednak taki tułem: Nauczyciele i uczniowie Gimna- wstęp jest zupełnie naturalny dla tego zjum i Liceum w Mielcu z lat 1905-1939 typu publikacji, to zupełną nowością jest zamordowani w ZSRR przez sowieckie rozdział: Pamięć i świadomość katyńska NKWD wiosną 1940 r. oraz Leszek Dep- w 2020 r. w ankietach i wypowiedziach tuła – absolwent I LO w Mielcu poseł uczniów I Liceum Ogólnokształcącego na Sejm RP, który zginął 10 IV 2010 r. im. St. Konarskiego w Mielcu, który po- w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem wstał przy współpracy Aleksandry Dzia- w drodze na uroczystości upamiętnienia łowskiej i Ingi Gąsiewskiej, uczennic klasy 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pamięć I d I LO w Mielcu oraz szerzej dyrekcji i świadomość katyńska w 2020 r. w ankietach i nauczycieli historii I LO w Mielcu. Tutaj i wypowiedziach uczniów I Liceum Ogólno- przedstawione są badania ankietowe i wyni- kształcącego im. St. Konarskiego w Miel- kające z nich wnioski, przedstawiające aktu- cu.” Książka sygnowana i datowana Mie- alny stan wiedzy historycznej i świadomości lec 2020, stanowi wydanie II poprawione o zbrodni katyńskiej. Są one o tyle ciekawe, i uzupełnione ,,Mieleckiej gimnazjalnej li- że o ile ogólna świadomość i konieczność sty katyńskiej” z 2010 r. upamiętniania tej historii jest rozumiana Osoby te zginęły tragicznie, Publikacja charakteryzuje się większą i docenia przez uczniów, o tyle nad wie- a zbrodnia ta była przez długi czas ukrywa- obszernością i liczebnością zaprezentowa- dzą należałoby jeszcze popracować wśród na. Niewiele osób w moim wieku jest świa- nych biogramów „katyńczyków” związa- uczniów. domych wydarzeń z Katynia. Uważam, że nych z mieleckim przedwojennym Gimna- Poniżej przytaczamy kilka wypowiedzi upamiętnienie poległych tam ludzi jest istot- zjum, które pod koniec lat 30. nosiło także uczniów: ne, ponieważ nie tylko honoruje ich, ale też nazwę Liceum. Niektóre zaprezentowane Moim zdaniem upamiętnienie tej zbrod- podnosi świadomość wśród społeczeństwa. osoby przedstawione są w szerszym kon- ni jest niesamowicie ważne. Należy pouczać Młodzi ludzie powinni znać historie swych tekście, jako rodziny katyńskie i walczą- młodzież i społeczeństwo o tym okropnym lokalnych bohaterów. ce. Niektórzy ich krewni nie tylko zginęli czynie, aby upamiętnić i oddać hołd za- Julia Krawiec w ramach zbrodni katyńskiej, ale też wal- mordowanym, którzy za służbę ojczyźnie czyli w ruchu oporu oraz regularnych pol- zapłacili najwyższą cenę. Ponadto trzeba Moim zdaniem upamiętnie- skich formacjach zbrojnych walczących przestrzegać, aby ten błąd przeszłości nigdy nie zbrodni katyńskiej i osób poległych z okupantem. Książka zawiera szereg no- więcej się nie powtórzył i podkreślać, że ofia- z naszego regionu jest bardzo ważne w po- wych elementów. Wśród nich jest rozdział ra w tych młodych ludziach z gimnazjum znaniu historii związanej z naszym miastem pt. I Liceum Ogólnokształcące im. St. Ko- w Mielcu nie była bezcelowa, ale że na ich poprzez poznanie nazwisk poległych można narskiego w Mielcu szkołą pamięci, przed- ofierze wyrósł współczesny i dumny naród dzięki temu oddać hołd poległym. Każdy stawiający szereg działań upamiętniają- Polski. Polak powinien znać historie swojej miej- cych m.in. absolwentów zamordowanych Michał Lewandowski scowości i kraju. na Wschodzie oraz inne wybitne postacie Igor Syper https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 9 Godni pamięci i chwały Włodzimierz Gąsiewski,Pamięć i świadomość... Katyńska

Według mnie upamiętnienie po- od wieku, pochodzenia. Wszystkich pole- w kwestii patriotyzmu wiążącego się również ległych w zbrodni katyńskiej w tym uczniów głych zbrodni katyńskiej łączył patriotyzm, z oddaniem własnego życia dla ojczyzny. Ta- i absolwentów Gimnazjum w Mielcu jest determinacja, poczucie jedności oraz od- kie osoby nie powinny być zapomniane oraz bardzo ważne, ponieważ tylko dzięki niemu powiedzialność. Upamiętniając poległych wbrew stereotypom powinny być najlepiej dowiadujemy się o ofiarach, które tam po- w 1940 roku poprzez symboliczne pomniki przyjęte przez ,,swoich’’. Nawet mimo fizycz- legły oraz skutkach takich właśnie zbrodni i tablice wyrażamy nasz szacunek oraz świa- nej śmierci w historii, będą i powinny mieć dla ludzkości. Pamiętając o ofiarach obda- domość polskiej historii. swoje miejsce na zawsze. rowujemy ich samych, jak i naszą ojczyznę Justyna Krupa Klaudia Wołosz większym, należytym szacunkiem. Joanna Stypa Upamiętnienie poległych jest bar- Wydawnictwo zawiera też ciekawy aneks, dzo ważne. Buduje świadomość patriotycz- który stanowią pytania egzaminacyjne Współcześni ludzie niekoniecznie ną młodych uczniów naszego liceum przez z matematyki i fizyki, które na Uniwersy- interesują się historią, uważają ją za odległą co stają się bardziej wrażliwi na losy naszych tecie Jagiellońskim rozwiązywał Antoni – nieaktualną. Pamięć o naszych przodkach rodaków poległych w Katyniu. Kania, absolwent mieleckiego Gimnazjum, jest bardzo ważna, powinniśmy ją pielęgno- Mateusz Cholewa późniejszy doktor i uniwersytecki astro- wać i przekazywać dla następnych pokoleń. nom. Obecnie I LO w Mielcu organizuje Upamiętnienie walczących Polaków za wol- Upamiętnienie poległych w zbrod- takie obserwatorium w budynku szkoły, ność naszej ojczyzny jest naszym obowiąz- ni katyńskiej ma ogromne znaczenie, gdyż a jego patronem ma zostać Antoni Kania, kiem, zwłaszcza gdy prawda historyczna jest w ten sposób młodzi ludzie, którzy żyją gimnazjalny katyńczyk. W publikacji jest często fałszowana- warto pamiętać o dacie 13 w wolnym, niepodległym państwie, poznają też wielostronicowa bibliografia i wykaz kwietnia - jest to Dzień Pamięci Ofiar Zbrod- historię osób, które były w stanie poświęcić źródeł, która może stanowić, zwłaszcza re- ni Katyńskiej. W wielu miastach w Polsce swoje życie w imię najwyższej wartości jakim gionalny, swoisty przewodnik po tematyce i innych krajach powstały pomniki katyńskie było państwo. katyńskiej. i tablice pamięci poświęcone ofiarom. Taką Jakub Surowiec Spis treści: też tablicę widzimy w bazylice mniejszej pw. św. Mateusza w Mielcu. Błędem byłoby ich istnienie. Za- Włodzimierz Gąsiewski – przedmowa; Maja Skopińska służyli na zapamiętanie tak jak każdy z nas. Wypowiedź Stanisława Lonczaka – Staro- Upamiętnienie ma na celu nie zapomnienie sty Mieleckiego i członka Rodziny Katyń- Zbrodnia katyńska to tragiczne wydarze- o naszej historii oraz jak życie jest okrutne. skiej; nie, które wpisało się w serca wielu Pola- Tradycja nie pozwoli na zapomnienie, za- Radosław Kluza – dyrektor I Liceum ków. Obowiązkiem każdego z nas jest upa- niedbanie pamięci. Pokazuje również jakie Ogólnokształcącego im. St. Konarskiego miętnienie zabitych w okrutny sposób ofiar. tragedie mogą spotkać każdego podczas w Mielcu – Obowiązek pamięci – tablice Powinno mieć to dla nas duże znaczenie wojny. katyńskie; i powinniśmy do tego podchodzić bardzo po- Julia Romanowska Rozdział I – I Liceum Ogólnokształcące im. ważnie, z patriotycznym sercem. St. Konarskiego w Mielcu szkołą pamięci; Kamil Zieliński Upamiętnianie poległych w zbrodni ka- Rozdział II – Mielecka gimnazjalno-liceal- tyńskiej ma ogromną wartość, zwłaszcza na lista katyńska; Upamiętnienie zbrodni katyń- że wśród nich byli uczniowie i absolwenci Bączyński Franciszek uczeń Gimnazjum skiej ma szczególne znaczenie, tym bardziej mieleckich szkół. To wydarzenie przeszło w Mielcu, nauczyciel, ppor. rez. WP – z zie- że wśród nich były osoby młodsze – pra- do historii ale do takiej, która dotyczy nas. mi ropczyckiej do mieleckiej; wie nasi rówieśnicy. Pamięć o nich spra- Nie jest to tylko sama teoria lub odległa in- Franiu – Franciszek Bączyński we wspo- wia, że stają się wzorcami, autorytetami, formacja. Te osoby były częścią tego rejonu mnieniu Anny Wenc z Ropczyc; a także podkreśla zaangażowanie w sprawy co sprawia, że są naszą chlubą i dumą. Są Błasiak Jan (1908-1940) uczeń Gimna- ojczyzny w tak trudnych czasach niezależnie bez wątpienia wzorami do naśladowania zjum w Mielcu, ppor rez. WP; str. 10 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski,Pamięć i świadomość... Katyńska Godni pamięci i chwały

But Wincenty (1890-1940) absolwent Gim- Gimnazjum w Mielcu, prawnik, por. rez. WP; Wydawcą jest Agencja Wydawnicza nazjum w Mielcu, płk. dypl. sł. czynnej WP; Pociej Marian (1898-1940) absolwent Gim- „Promocja” Włodzimierz Gąsiewski, dla Ciołkosz Jan (1893-1940) uczeń Gimna- nazjum w Mielcu, inżynier, ppor. rez. WP; której jest to już 58. wydawnictwo opatrzo- zjum w Mielcu, ppłk sł. czynnej WP; Rusek Tadeusz Feliks (1907-1940) absol- ne numerem ISBN. Współwydawcą jest Cisowski Ludwik (1899-1940) uczeń Gim- went Gimnazjum w Mielcu, prawnik, por. I Liceum Ogólnokształcące im. St. Konar- nazjum w Mielcu, kpt. art. sł. czynnej WP; rez. WP; skiego w Mielcu, które jest historycznym Fusek Józef Mieczysław (1909-1940) Schab Kazimierz Stefan (1909-1940) ab- i formalnym kontynuatorem przedwojen- uczeń Gimnazjum w Mielcu, inżynier gór- solwent Gimnazjum w Mielcu, por. rez. WP; nego mieleckiego Gimnazjum i Liceum. nictwa, por. rez. WP; Seiler Jan Edward (1891-1940) uczeń Dodatkowo niniejsza książka jest także Hajduk Paweł (1896-1940), uczeń gimna- gimnazjum w Mielcu, osadnik, kpt. rez. WP; wydana z okazji 115-lecia Gimnazjum zjum w Mielcu, mjr sł. stałej, ka- Sokół Michał (1918-1940) absolwent i Liceum, które powstało w 1905 r. Obecny waler Virtuti Militari; Gimnazjum w Mielcu, ppor sł. stałej WP; dyrektor szkoły Radosław Kluza z tej ra- Kania Antoni (1900-1940) absolwent Tobiasz Michał (1891-1940) absolwent cji opatrzył książkę swoim słowem wstęp- Gimnazjum w Mielcu, astronom UJ, por. Gimnazjum w Mielcu, ppłk sł. stałej WP; nym. Publikacja została wydrukowana art. rez. WP; Kawa Władysław (1891-1940) profesor Wagner Zdzisław Ludwik (1891-1940) pro- dzięki wsparciu finansowemu Starostwa Gimnazjum w Mielcu, por. rez. WP; fesor Gimnazjum i Liceum w Mielcu, por. Powiatowego w Mielcu, a Stanisław Lon- Krempa Bronisław (1896-1940), uczeń rez. WP – Wagnerowie rodzina katyńska; czak – Starosta Mielecki zarówno jako Gimnazjum w Mielcu, starszy posterunko- Wagner Marian (1894-1940); organ nadzorujący szkoły średnie, ale też wy Policji Państwowej, komendant poste- Wagner Tadeusz (1900-1940); krewny katyńczyka, członek „rodzin ka- runku w Drohobyckiem; Młodowicz Józef Władysław (1898-1940); tyńskich” z powiatu mieleckiego, dla tego Krempa Władysław Michał (1906-1940) Wanatowicz Bolesław Piotr (1913-1940) wydania udzielił swojej wypowiedzi. Za to absolwent Gimnazjum w Mielcu, urzędnik uczeń Gimnazjum w Mielcu, por. sł. stałej WP; wsparcie i współuczestnictwo w wydaniu skarbowy, ppor rez. WP; Welfe Mieczysław, Władysław, Franci- książki należą się słowa podziękowania Lubaska Marian Jan (1901-1940) uczeń szek (1899-1940) absolwent Gimnazjum i uznania, jak również dla drukarni: Zakład Gimnazjum w Mielcu, kpt. sł. stałej WP; w Mielcu, doktor nauk lekarskich, kpt. rez. WP; Poligraficzny Z. Gajek w Mielcu, która jak Maciąg Jan (1893-1940) uczeń Gimna- Weryński Jan Piotr (1897-1940) absolwent zwykle rzetelnie i terminowo dokonała zjum w Mielcu, kpt. intendent. sł. stałej WP; Gimnazjum w Mielcu, doktor prawa, wice- druku książki. Liczy ona sobie 208 stron Malinowski Edmund Paweł (1892-1940) prezydent miasta Lwowa, chor. rez. WP; formatu A-5 (148×210 mm). Poza teksta- uczeń Gimnazjum w Mielcu, lekarz, kpt. sł. Rozdział III – Leszek Deptuła (1953-2010) mi zawiera wiele zdjęć archiwalnych oraz stałej WP; absolwent I Liceum Ogólnokształcącego kolorowych już współczesnych, a autor za- Mazur Stanisław (1909-1940) absolwent w Mielcu, który zginął 10 IV 2010 r. w ka- prasza do lektury. Gimnazjum w Mielcu, por. sł. stałej WP tastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w dro- Włodzimierz Gąsiewski – Mazurowie i Zyblewscy – rodzina katyń- dze na uroczystości zbrodni katyńskiej; ska; Rozdział IV – Pamięć i świadomość katyń- Więcej o książce i możliwości zakupu: http:// Żona Stanisława Mazura Halina Elżbieta ska w 2020 r. w ankietach i wypowiedziach promocja.mielec.pl/wlodzimierz-gasiewski- Mazurowa z d. Zyblewska i jej ojciec i brat zamordowani przez Niemców; uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. -pamiec-i-swiadomosc-mielecka-gimnazjal- Mazur Józef, brat por. Stanisława Mazura; St. Konarskiego w Mielcu – współpraca: no-licealna-lista-katynska-nowe-spojrzenie- Katyń – Mielec – West Point „rodzina ka- Aleksandra Działowska, Inga Gąsiewska, -na-historie-i-wspolczesnosc/ tyńska” por. Stanisława Mazura przy Ścia- klasa I d I LO w Mielcu; Książkę można nabyć w antykwariacie-ga- nie Katyńskiej; Aneks. Zadania egzaminacyjne Antoniego lerii w Mielcu, przy ul. Jana III Sobieskie- Midura Stanisław Franciszek (1914- Kani przed Komisją Egzaminacyjną dla go 1/1 od pon. do pt. w godz. 10-14. Można 1940) absolwent Gimnazjum w Mielcu, Kandydatów na Nauczycieli Szkół Śred- umówić się na inny termin i godzinę, tel. por. sł. Stałej WP; nich w Krakowie; 602 776197, 17 7411527, e-mail: kontakt@ Pękalski Marian (1908-1940) absolwent Bibliografia i źródła archiwalne. promocja.mielec.pl https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 11 Godni pamięci i chwały Rodzinne opowieści Rodzinne opowieści Mieczysław Mazur z Borków Nizińskich Czas II wojny światowej to dla Polaków bardzo trud- ny okres, to czas kiedy ludzie żyli w lęku i strachu przed nadejściem kolejnego dnia. Rok 1939 był dla polskiego narodu rokiem wielu klęsk. Mieszkańcy utracili domy, pola uprawne, a przede wszystkim swoją godność. Byli zmuszani do pracy w obozach. Ich wolność stała się ogra- niczona. Podczas II wojny światowej duża liczba Ludzi została pozbawiona życia, w wyniku czego wiele dzieci stało się sierotami. Mieszkańcy narodu polskiego byli traktowani w bardzo okrutny sposób. Spotkało ich wiele nieszczęść oraz przeciwności losu. Jednak to wszystko nie przyczyniło się do utracenia przez nich wiary i nadziei na lepsze jutro. Polacy walczyli o wolność, nie poddawali się. Poświęcali rodziny, a nawet własne życie. Wymagało to od nich dużego ryzyka. Narażali siebie oraz swoich bli- skich. Wszystko po to, aby Polska stała się wolnym naro- dem. Okres II wojny światowej ukazał jakimi patriotami są Polacy, jak ważna jest dla nich ojczyzna oraz dobro jej mieszkańców. Jednym z takich bohaterów jest mój pradziadek Mie- czysław Mazur, który przeżył ciężkie czasy II wojny świa- towej. Wykazał się wtedy wielkim patriotyzmem, hono- rem oraz odwagą. Urodził się on 1 stycznia 1910 roku Dokument wydany przez Punkt Przydziału Wojennego w miejscowości Borki Nizińskie. Znajduje się ona obecnie w Dębicy. w gminie Tuszów Narodowy. Pochodził z biednej rodziny Jego życie osobiste zaczęło się układać, jednak 28 sierp- małorolnej. Mieszkał w małym, jednorodzinnym domu nia 1939 roku otrzymał kartę mobilizacyjną do Wojska wraz z rodzicami Janem i Marią oraz rodzeństwem: Ce- Polskiego, co wpłynęło na jego życie rodzinne. Sytuacja cylią, Władysławem. W młodości aby finansowo pomóc międzynarodowa rodziła zagrożenie wojenne. Pradzia- rodzinie, zatrudnił się u bogatszych gospodarzy. W 1936 dek miał zgłosić się do punktu przydziału wojennego roku w Mielcu otwarto Centralny Okręg Przemysłowy, w Dębicy, skąd skierowano go na Wschód kraju, do Lwo- produkujący uzbrojenie lotnicze. Znalazła tam zatrudnie- wa, gdzie miał dostać się we własnym zakresie do punk- nie okoliczna ludność, w tym także mój pradziadek. Od tu zbiorczego. W tej sytuacji zastał go wybuch II wojny tamtego czasu Mielec zaczynał rozwijać się przemysłowo. światowej. Niemcy bombardowali linie kolejowe i drogi. W 1938 roku założył rodzinę z Marią Chruściel. Trwały naloty na miasta i wsie. Ruch między poszczegól- nymi miejscowościami był bardzo utrudniony. Nie dotarł str. 12 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Mieczysław Mazur z Borków Nizińskich Godni pamięci i chwały do Lwowa, lecz został wcielony do tworzącej się w okolicach Przemyśla jednostki. Na skutek kilku potyczek z niemieckimi żołnierzami został ranny, wzięty jako jeniec wojenny do niewoli niemieckiej i wywieziony w głąb Rzeszy. Został skierowany przez władze niemieckie do pracy w fabryce zbrojeniowej, a potem mimo że był bardzo słaby i wciąż cho- ry, do pracy u niemieckiego bauera (gospodarza rolnego). W tym samym czasie żona Maria urodziła ich pierwszą córkę, Cecylię. Dowiedziała się, że jest jeńcem wo- jennym i szanse na jego powrót są znikome. Mimo to, wysłała prośbę o udzielenie przepustki. Spotkało się to z odmową władz niemieckich. Tęskniąc za domem, rodziną, dziec- kiem, źle znosił trudne warunki nie- woli. Był wycieńczony fizycznie, nę- kany psychicznie i etycznie. Miejsce w jakim przebywał, doprowadziło do tego, że mając 174 cm wzrostu, ważył tylko 42 kg. Razem ze współ- więźniami, tęskniąc za ojczyzną, pla- nowali ucieczkę. Pierwsza próba nie powiodła się. Spadły na niego wielkie represje niemieckie. Jednak w tych trudnych warunkach, dzięki pomocy współwięźniów stan jego zdrowia tro- chę się poprawił. Na swojej drodze spotkał nie- mieckiego oficera, który w tajemni- cy przed pobratymcami, wspomagał polskich więźniów jedzeniem, czasem papierosem, czasem także udawał, Wśród żołnierzy Mieczysław Mazur w pełnym moderunku wydanym przez że nie widzi jakichś ruchów czy roz- Punkt Przydziału Wojennego w Dębicy. mów więźniów. Wszystko to w obawie https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 13 Godni pamięci i chwały Rodzinne opowieści bezpiecznie. Kolejne akty państwo- we w późniejszych latach regulowały sprawę ucieczek jeńców wojennych i żołnierzy. Powoli stawał się prawnym obywatelem państwa polskiego. Pe- wien wpływowy krewny by odwrócić ciągłe kontrole i zapytania o pradziad- ka „załatwił mu meldunek w Warsza- wie-Ochota”. Z czasem sytuacja po wojnie się unormowała, lecz on dalej niepokoił się swoim stanem prawnym. Przeżycia wojenne bardzo wpłynęły na jego psy- chikę. Nigdy już nie odzyskał również zdrowia fizycznego. Mimo, że urodzi- ły mu się kolejne dzieci: Władysława, Teresa (moja babcia) i Maria, pra- dziadek nigdy nie chciał rozmawiać na temat wojny. Słowo „wojna” wywoły- wało płacz, machał rękoma ze sprze- Kenkarta, niemiecka Karta Rozpoznawcza Mieczysława Mazura ciwem, wręcz odchodził od grupy na o życie swoje i swojej rodziny. Pra- urzędowych patroli, poszukujących ubocze. Bardzo to przeżywał. Wywar- dziadek powtarzał, że „Trafiał się go, jak również i bliskich Polaków, ło to u niego bolesne wspomnienia. człowiek między tymi potworami”. żeby go nie wydali. Wycieńczony W różny, dorywczy sposób zara- Ciężka dola więzienna, dochodzące i głodny ukrywał się przed wszystkimi biał na utrzymanie rodziny. Był bar- strzępy informacji o przebiegu wojny, „państwowymi” patrolami i „życzli- dzo wierzący, „do bólu uczciwy” i być podsycały nowe plany ucieczki. wymi” innymi osobami. Taka sytuacja może dlatego, mimo ciężkiej pracy Po długich przygotowaniach w 1943 trwała i trwała. Rodzina była bardzo i trudów, rodzina jego była zawsze roku dostał możliwość odwiedzenia biedna. Nie miała własnego domu. biedna. Pradziadek z czasem podjął rodziny, zobaczenia dziecka, pomo- Mieszkała „kątem” u rodziny. W ta- pracę w Miejskim Zarządzie Budyn- dlenie się nad grobem zmarłego w kich okolicznościach dotrwał do koń- ków Mieszkalnych – Mielec, jako se- międzyczasie ojca. W drodze zrodziła ca wojny. zonowy palacz w miejskiej kotłowni się myśl, by już nigdy nie wrócić do Koniec wojny nie był rozwiązaniem węglowej. Natomiast w okresie letnim niewoli. Były problemy z przejazdem jego zmartwień, ponieważ wciąż był ciężko pracował przy gromadzeniu z miasta do miasta. Głodny, ranny, poszukiwanym uciekinierem wojen- węgla do kotłowni i konserwacji urzą- chory, teraz już na własną rękę dotarł nym. Teraz oficjalnie był poszukiwa- dzeń. Jego rodzina wciąż żyła ubogo. do domu rodzinnego. Minął czas po- ny przez polskie komisje wojskowe. Pradziadek pragnął, by jego dzieciom zwolenia na pobyt. Został poszukiwa- Po dwóch latach sytuacja trochę się było lepiej niż jemu, dlatego chciał, by ny, gdyż zaczął się ukrywać w polach, uspokoiła lecz On nadal w niepod- córki osiągnęły wyższy status społecz- lasach lub w ziemiance. Obawiał się ległym państwie polskim nie czuł się ny. str. 14 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Mieczysław Mazur z Borków Nizińskich Godni pamięci i chwały Nadszedł czas naprawiania stosun- ich stan psychiczny. Tato te ich „ja- ków polsko-niemieckich. Do pradzia- kieś papiery” podpisał i odpowie- dzia zgłosiło się w tym czasie dwóch dział: Wam poświadczam zgodnie mężczyzn - kolegów z czasów wojny, z prawdą i uczciwością. Życzę owoc- którzy kompletowali sobie dokumen- nego załatwienia sprawy, lecz ja tylko ty do uzyskania płatności z Fundacji Panu Bogu dziękuję za życie, za to, że Polsko – Niemieckiej „Pojednanie” wróciłem do swoich bliskich. Cieszę z prośbą poświadczenia pewnych się dziś swoją rodziną, a o tamtych wspólnych okresów. „Pamiętam czasach pragnę zapomnieć. Jeszcze niektóre fragmenty ich wspomnień dziś widzę ojca, który mocno się roz- i rozmów –Mietek, jest możliwość, płakał, odszedł od nich i długo nie by za to co wspólnie przeżyliśmy, za mógł poradzić sobie z tą chwilą… nasze zdrowie i poświęcenie, otrzy- Potem mówił do rodziny: Nie py- mać jakąś finansową rekompensatę. tajcie mnie więcej o wojnę, o przeży- Ty podpisz nam jako świadek pewne cia z nią związane. Chcę na zawsze dokumenty, my poświadczymy Tobie zamknąć tamten rozdział.” – Opo- i tym sposobem wynagrodzimy sobie wiedziała Teresa Cygan (córka pra- i naszym rodzinom te „okrutne cza- dziadka Mieczysława, a moja babcia). sy”. Widziałam jak wspominali te Wciąż jednak mimo pokoju i spoko- chwile, jakie ogarnęło ich wzrusze- ju bał się, że nie ma unormowanej nie, a łzy tych mężczyzn potęgowały sytuacji po ucieczce z niewoli. Oba- wa pozostała do końca jego życia. Podczas poprawienia się warunków w Polsce, wiódł spokojne życie wraz ze swoją rodziną. Zmarł 30 września 1978 roku. Pradziadek był prawdzi- wym patriotą, który wiele poświęcił dla swojego narodu. Jestem dumny i szczęśliwy, że mogłem poznać histo- rię mojego pradziadka. Mam nadzie- ję, że zawsze pozostanie w pamięci mojej rodziny. Opracował: T o m a s z D y d o Borki Nizińskie, 05.06.2018 r. Źródła: Historie opowiadane przez córkę pradziadka, Kroniki rodzinne, Zdjęcie Mieczysława Mazura z charakterystycznym „P” na ubraniu, oznacza- Opowieści bliskich, jącym Polaków i wiadomość do żony na odwrocie. Albumy rodzinne. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 15 Godni pamięci i chwały Władysław Smykla z Babul Władysław Smykla z Babul zginął w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r. ści lasów od Ostrów Tuszowskich po Babule). Praca Władysława została doceniona przez profesora, dzięki któremu został ubezpieczony w Ka- sie Chorych, co w latach trzydzie- stych ubiegłego wieku było rzadko- ścią. Częstymi gośćmi prof. Włodka byli słynny rzeźbiarz Ksawery Du- nikowski i architekt Bogdan Treter. Wspólnym pomysłem mężczyzn było wybudowanie kapliczki św. Huberta na skraju puszczy sando- mierskiej w miejscowości Babule (przetrwała ona do dziś, chociaż sama rzeźba św. Huberta została zniszczona podczas II wojny świa- towej, odtworzył ją słynny twórca Płaskorzeźba św. Huberta w kapliczce w Babulach. ludowy Mieczysław Dudzik).

„Dyplom strzelecki” 1935 r. (znaleziony za obrazkiem komunijnym Władysława).

Władysław Smykla urodził się w Babulach w 1915 r., w powie- cie mieleckim, jako syn Fran- ciszka i Marii z domu Barszcz. Uczęszczał do 7- klasowej szko- ły podstawowej w Padwi Naro- dowej. W wieku 15 lat został zatrudnio- ny w majątku rodziny Włodków w dworku myśliwskim w Babulach. Pracował jako koniuszy, powożąc profesora Jana Zdzisława Włodka (ur. 31.08.1885 r., zm. 19.02.1940 r. w Krakowie, profesora Uniwersyte- tu Jagiellońskiego, właściciela czę- Jan Zdzisław Włodek i Ksawery Dunikowski. str. 16 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ zginął w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r. Godni pamięci i chwały

Kapliczka w Babulach. Pomnik Nieznanego Żołnierza w Padwi Narodowej. Jako 20- letni mężczyzna Władysław został powołany Franciszka i wiedzieli o synu Władysławie, który walczył do wojska. Odbywał służbę w Czortkowie na Ukrainie. przeciwko niemieckiemu okupantowi. Drugim powodem W 1935 r. dowódca baonu nadał mu tytuł i odznakę była działalność drugiego syna Jana, u którego w domu Strzelca Celowniczego z kompanii ciężkich karabinów odbyła się przysięga wojskowa oddziału Armii Krajowej, maszynowych, na dowód tego otrzymał „Dyplom strze- należącego do Kedywu Kieleckiego. Przysięgę odbierał lecki”. Po powrocie ze służby dalej pracował dla rodziny porucznik „Adam”. Włodek. Jego ciągły kontakt z profesorem i rzeźbia- W 1945 roku do rodzinnej miejscowości młodego rzem Dunikowskim, zaowocował nauką snycerki i rzeźby strzelca przybył jego towarzysz z kompanii (nazwisko w drewnie. 1 września 1939 r. Niemcy przekroczyli grani- nieznane, pochodzący z Rożniat) i powiadomił rodzinę cę Polski. Z uzyskanym tytułem Władysław został zmo- o tragicznej śmierci kompana. bilizowany do obrony Warszawy (opisana przez Jana Grób Władysława znajduje się na warszawskich Powąz- Grzybowskiego w książce pt. „40 pułk piechoty Dzieci kach, został on odnaleziony przez Henryka Smykla (syna Lwowskich w obronie Warszawy”). Należał do 3 kampa- Jana Smykla), podczas służby. Również w Padwi Narodo- nii, 40 pułku Dzieci Lwowskich. Zginął 26 września 1939 wej znajduje się pamiątkowa tablica z jego nazwiskiem, roku w obronie naszej stolicy. umiejscowiona na Grobie Nieznanego Żołnierza. Rodzice nie wiedzieli o śmierci Władysława. Oczeki- wali powrotu syna prowadząc małe gospodarstwo rolne. Opr. Klaudia Smykla, wnuczka Henryka Smykla Trudy wojny powodowały, że płodów ziemi trzeba było chronić nie tylko przed dzikami, ale również uciekinie- Źródła: J. Grzybowski, 40. pułk piechoty „Dzieci Lwowskich” w obro- rami wojennymi. Dnia 4.08.1943 r. ojciec Władysława- nie Warszawy. Warszawa 1990, s. 171; Historia rodziny Włodków- kore- spondencja Jana Mariana Włodka (1924-2012), fragment „Roczników Franciszek, pracując na polu został zastrzelony przez Kolbuszowskich nr 13”. W: http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Rocz- niemieckich osadników (Volksdeutschów), mieszkańców nik_Kolbuszowski/Rocznik_Kolbuszowski-r2013-t13/Rocznik_Kolbu- Józefowa. Czy zabili go bez powodu? Otóż nie, znali oni szowski-r2013-t13-s7-29/Rocznik_Kolbuszowski-r2013-t13-s7-29.pdf https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 17 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej...

Włodzimierz Gąsiewski Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej Niektóre rozkazy z okresu 13 VIII - 27 VIII 1920 r. Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej wojsk polskich nad woj- skami sowieckimi przypisuje się głównie Józefowi Piłsudskie- mu. Ojcostwo sukcesu przyznaje się również gen. Tadeuszowi Rozwadowskiemu i gen. Józefowi Hallerowi. Mniej wspomina się o innych polskich dowódcach, jak np. gen. Franciszku Lati- niku, którego I Armia 15 sierpnia odparła pod Warszawą ataki bolszewickich armii Tuchaczewskiego, czy o gen. Władysławie Sikorskim, którego z kolei V Armia 14 sierpnia rozpoczęła ofensywę znad Wkry, rozłupując na dwie części front radziec- ki. Oczywiście należy wspomnieć tu jeszcze gen. Edwarda Rydza-Śmigłego i wielu innych dowódców różnych szczebli, a przede wszystkim szeregowych żołnierzy i cywilów, którzy w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa stanęli do walki i pokonali wroga. O roli gen. Władysława Sikorskiego w Bi- twie Warszawskiej świadczą m.in. rozkazy pisemne jakie wów- czas wydawał. Te najważniejsze chcemy tu zaprezentować. Ukazały sie one m.in. w czasopiśmie „Weteran” ukazującym się w USA1 w 1931 r. Świadczy to o fakcie, że mimo iż wówczas w II RP generał Sikorski był już niedoceniany, to pamiętano o nim w środowisku amerykańskich weteranów. Drugie źródło to „Wojskowy Przegląd Historyczny” z 1991 r., a więc z pierw- szych lat po zniesieniu cenzury PRL, kiedy znów można było Gen. Wład. Sikorski, dowódca 5-tej Armii. Fot. „Wete- obiektywnie pisać zarówno o wojnie polsko-bolszewickiej, jak też i Bitwie Warszawskiej z sierpnia 1920 r. ran” 1931 r., s. 4. gen. ppor. Władysław Sikorski, który wcześniej jako świe- O generale Władysławie Sikorskim piszemy w „Nadwi- żo upieczony generał, były pułkownik Legionów Polskich, słoczu”, wydawanym w Mielcu, także i z tej racji, że jest on walczył z bolszewikami jako dowódca 9 Dywizji Piechoty rodakiem ziemi mieleckiej, urodzony w Tuszowie Narodowym i Grupy Poleskiej. Szczególnie ta ostatnia zasłużyła się i mający związki z Gawłuszowicami, Chorzelowem z powiatu w walkach odwrotowych z armią Michaiła Tuchaczewskie- mieleckiego, a pośrednio także z Mielcem. go. Żołnierze Grupy Poleskiej gen. Sikorskiego walczyli Dowództwo nad jedną z armii polskich biorących udział z ogromną determinacją. W warunkach odwrotu zachowywali w Bitwie Warszawskiej – 5. Armią objął 39-letni wówczas wolę walki i opóźniali natarcie wroga, dając czas Józefowi Pił- 1 „Weteran”Organ prasowy Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej sudskiemu i NDWP na przygotowywanie kolejnych wariantów w Ameryce, powołany do życia mocą uchwały zjazdu założycielskiego planu zwrotu zaczepnego wojsk polskich, który odmieni losy SWAP w Cleveland, OH, w maju 1921 r. Pierwszy numer „Weterana” wojny. 2 pod redakcją Czesława Żuławskiego ukazał się w październiku 1921 r. Formalne przejęcie dowództwa przez Sikorskiego nad 5. w Chicago, IL. „Weteran” jest najstarszym tego typu polskim czasopi- armią nastąpiło 11 sierpnia 1920 r. o godzinie 18.00. Armię smem w świecie, które nieprzerwanie ukazuje się od 1921 r. W: http:// pava-swap.org/weteran.htm [9 VIII 2020]. 2 M. Klimecki, Pochód Tuchaczewskiego nad Wisłę. IPN Szczecin 2020. str. 18 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody... tą, jak wynika z rozkazu jej dowódcy, tworzyły wówczas dwie W godzinach południowych 12 sierpnia 1920 r. gen. dywizje piechoty, a mianowicie: 17. DP gen. Aleksandra Osiń- Sikorski przyjechał na stanowisko dowodzenia gen. Roz- skiego i 18. DP gen. Franciszka Kralicka-Krajowskiego, Dy- wadowskiego znajdujące się w Nowym Dworze, i towarzy- wizja Jazdy gen. Aleksandra Karnickiego, grupa płk. Adama Koca, grupa gen. Antoniego Baranowskiego, Syberyjska Bry- szącego mu francuskiego gen. Maxime’a Weyganda. Tam gada Piechoty płk. Kazimierza Rumszy, 18. Brygada Piechoty szef polskiego Sztabu Generalnego po zapoznaniu się płk. Aleksandra Łuczyńskiego oraz skierowana do nowo two- z sytuacją panującą na froncie zmienił swój rozkaz, wydany rzonej armii będąca w marszu z Warszawy 17. Brygada Piecho- w godzinach porannych oraz rozkaz gen. Hallera, nakazując ty. Wojska te charakteryzował różny poziom ukompletowania 5. Armii skupić główną uwagę na obronie linii rzeki Wkry i morale.3 oraz powstrzymać przeciwnika nacierającego na Warsza- 5. Armia dowodzona przez gen. Sikorskiego, zgodnie z rozkazem nr 3309/III dowódcy Frontu Północnego gen. Jó- zefa Hallera z 8 sierpnia 1920 r. miała bronić obszaru rozcią- gającego się od Prus Wschodnich, aż do rejonu warownego twierdzy Modlin nad Narwią i Orzycem. Jej zadaniem było przeciwdziałanie wszelkim próbom podejmowanym przez przeciwnika, mającym na celu przedarcie się przez pozycje obronne 5. Armii i prowadzenie aktywnego działania kawa- lerią na prawe skrzydło wojsk nieprzyjacielskiego Frontu Za- chodniego. Wojska 5. Armii, załoga Modlina oraz lewe skrzy- dło 1. Armii (gen. Franciszka Latinika) tworzyły główny trzon sił skoncentrowanych do obrony Narwi i Wkry oraz osłony z kierunku północno-wschodniego całego przedmościa Warsza- wy.4 Z uwzględnieniem ówczesnego rozwoju sytuacji na froncie: silna ofensywa wojsk sowieckich, m.in. ich uderzenie z półno- cy na Pułtusk i Ciechanów z dalekim obejściem w kierunku na Płock, w dniu objęcia dowództwa 11 sierpnia 1920 r. gen. Sikorski wydał rozkaz operacyjny w którym określił zadania 5. Armii. Wynika z niego, że w jak najkrótszym czasie miała ona podjąć energiczną kontrofensywę w kierunku północnym w celu rozbicia wojsk nieprzyjacielskich, którzy z rejonu Ciechanowa rozpoczęli marsz kombinowanymi oddziałami z pułków piechoty, pewnej ilości kawalerii i artylerii wzdłuż osi kolejowej Mława–Modlin, przy czym Gąsocin wieczorem 11 sierpnia został zajęty aby odzyskać odcinek frontu wzdłuż rzeki Narwi do Pułtuska, a dalej wzdłuż rzeki Orzyc do granicy niemieckiej.5

3 T. Kośmider, Rola 5. Armii w Bitwie Warszawskiej w sierpniu 1920 r. W: Wojna polsko-rosyjska i jej międzynarodowe odniesienia z perspektywy Przebieg Bitwy Warszawskiej. Źródło: Eryk Laskowski, 90-lecia. Red. J. Ślipiec, T. Kośmider. Akademia Obrony Narodowej, Łaskarzew w bitwie warszawskiej 1920 r. W: https://www. Warszawa 2010., s. 178 naszesprawy.info/index.php/2014/08/16/laskarzew-w-bitwie- 4 Tamże, s. 177. -warszawskiej-1920r/ [12 VIII 2020 r.] 5 Tamże, s. 179. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 19 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... wę od północy, a następnie przeprowadzić zwrot zaczepny Przygotowania do Bitwy o Los Polski i odrzucić Rosjan za Narew. Tam też gen. Sikorski podej- DO V-TEJ ARMJI mował swoje ważne decyzje wydając kolejne rozkazy w to- czącej się Bitwie Warszawskiej.6 Dow. Fr. Północnego. Sciśle tajne. Nr. 3811/IlI. Poczta Polowa nr. 61, d. 13. sierpnia 1920 r.

I. 4 armja nieprzyjacielska w składzie 12-tej, 18-tej i 53 dyw. p. 1 3. korpusu kawalerji posuwa się z rejonu Ciecha- nów-Mława w kierunku zachodnim z prawdopodobnym zamiarem przecięcia linji kolejowej Toruń-Warszawa, lub raczej sforsowania rzeki Wisły w rejonie Płock-Wyszogród i uderzenia na tyły naszej armji. ­– 15. armja nieprzyjacielska w składzie 4., 11. i 16. dyw. p. na linji Świeże-Nasielsk rz. Narew i 54. dyw. p. w rezerwie w rejonie Makowa kontynu- uje atak z Północy na Warszawę. – 3. armja nieprzyjacielska w składzie 6., 33., 5., 56. dyw. p. i 21. dyw. p. w rezerwie ope- ruje w okolicy na północ od Bugu z kierunku ze wschodu na zachód. – 16. armja nieprzyjacielska w składzie 27., 2., 17., 10. i 8 dyw. p. postępuje: 27. dyw. p. na odcinek Woli- ca-Zawady, 2-go Radzymin-Majdan, 17-ta Okuniew-Brze- ziny, 10-ta Michałówek-Rycice, 8-ma Otwock-Karczew. - W szczególności 27. dyw. p. ma później zadanie sforsowa- nia Wisły koło Pragi. II. JUTRO ZACZYNA SIĘ DECYDUJĄCA BITWA O LOS WOJNY I POLSKI. III. Zarządzam: 1. Celem sparaliżowania zamiarów nieprzyjaciela oraz roz- bicia 15. armji nieprzyjacielskiej, uderzy V. armja z silnem lewem skrzy-dłem, przekraczając linję Wkry o świcie dnia 14.b. m., prawem skrzydłem na Modlin-Błędów-Pokrzyw- nica, lewem na Gosocin Btary-Gołymin, osiągając 14. b. m. linję Pokrzywnica-Gołymin, prowadząc równocześnie silne wypady w kierunkach Raciąż, Glinnojeck, Ciechanów oraz wysyłając flotylę, stojącą w Modlinie I podporządkowaną niniejszem Dow. V. armji, z obsadą piechoty na Płock. – Czołgów użyć na linji kolejowej na wagonach, poczem wy- Polski plakat propagandowy „Do broni! Wstępujcie do Armji cofać je do Warszawy do dyspozycji I. armji. Ochotniczej!”. W: M. Klimecki, Pochód Tuchaczewskiego nad Wisłę. Najważniejsza energja i szybkość wszystkich oddziałów IPN Szczecin 2020. V. armji w przeprowadzeniu ataku musi doprowadzić do zrzucenia 15. armji na Narew i wciągnięcie armji 3-ciej w 6 Tamże, s. 180. odwrót 15-tej. – Tu leży decyzja. – str. 20 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody...

Energiczna, najsurowiej zarządzona ofensywna działalność Sercem i myślą jest z Wami cały naród. Cała Polska wierzy wysłanych jako osłona lewej flanki V. armji wypadów, jest i ufa, że w walce, która się dziś na śmierć i życie zaczyna - również nieodzownym warunkiem powodzenia. jeden może być wynik. 2. 10-ta dyw. p., jako rezerwa Dow. Frontu, czeka od świtu Zwycięstwo i tryumf wojsk Rzeczypospolitej Polskiej! w pogotowiu bojowem w Jabłonnie, dokąd przybędą auto- Wytrwania i mocy! busy w możliwie wielkiej ilości, skierowane tam przez Dow. Rzekoma potęga bolszewicka rozpadnie się w gruzy pod Frontu. - Dow. Dywizji utrzymuje bezpośrednią łączność Waszem uderzeniem. Mieczami wykujemy dawne granice z Dow. Frontu, przy stacji telefonicznej dyżuruje stale Je- Polski. Naprzód, żołnierze! -den oficer. Śmiało patrzcie śmierci w oczy, bo śmierć – to sława, zwy- 3. I-sza armja utrzyma za wszelką cenę swoje pierwsze cięstwo – to przyszłość nasza! stanowiska, nie licząc na żadne rezerwy prócz swoich i wy- Naprzód, aż do zupełnego zniszczenia wroga! zyskując w tym celu wszystkie środki techniczne, stojące NIECH ŻYJE POLSKA! do jej dyspozycji. - O ile sytuacja na to pozwoli, wykona Sikorski w. r. energiczne ofensywne wypady w kierunku na Dąbrówkę- Gen.-ppor. -Wyszków, wzdłuż toru kolejowego Warszawa-Białystok 1 Dowódca 5-tej Armji. na Nowo-Mińsk. J. Haller m. p., 64. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE Generał broni i dowódca frontu. Dowództwo 5 armii Główna poczta polowa V. Szef Sztabu Zagórski, Płk. Sztabu Gen. Nr 925/III dnia 19 VIII 1920 r. Tajne IV. OTRZYMUJĄ: Dow. I. armji, Dow. V. armji.7, Kwater- mistrz Frontu, Misja Francuska i przedkłada się Nacz. Dow. ROZKAZ OPERACYJNY Oddział III Rozpoczęcie Kontr Ofensywy a – I. Sytuacja nieprzyjacielska. - a O Wolność i Potęgę Naszej Ojczyzny Według załączonego szkicu.

Dowództwo 5-tej armji. Z rozkładu sił nieprzyjacielskich wynika, że wobec znisz- M. p. dn. 14/VIII. 1920. czenia stacji radio IV armia sow. pozbawiona jest wiado- ŻOŁNIERZE! mości o pobiciu III i XV armii sow. – 3 korpus kawaleryj- W dniu dzisiejszym rozpoczyna się z dawna przez armję ski wykonuje dalej swe zadanie zagrożenia linii kolejowej· polską i przez cały Naród oczekiwana kontrofensywa na- Warszawa-Toruń-Gdańsk oraz Wisły. 54 i 18 dyw. próbują sza. wykonać akcję na Płońsk i Modlin, a 53 dyw. na Płock, któ- 5-tej Armji przypadło to najszczytniejsze dziś zadanie, by ra miała być zapewne skoordynowana od zachodu z ata- pierwszem uderzeniem rozpocząć i zdecydować rozstrzy- kiem na Warszawę od wschodu. gający okres polsko-rosyjskiej wojny. Ostatnie meldunki lotnicze wskazują na ożywiony ruch Żołnierze! Gdy w wichurze ognia ruszycie do ataku - pa- na drodze Lipno-Sierpc-Bieżuń i Raciąż w kierunku na Ra- miętajcie, że nie tylko o wiekopomną sławę, lecz o wolność dzanów. i potęgę naszej Ojczyzny walczycie. a – II. Sytuacja własna. – a Na oszczach waszych bagnetów niesiecie dziś przyszłość Własne wojska zajęły Mińsk Mazowiecki-Łuków--Siedl- Polski. ce-Włodawę-Hrubieszów i są w marszu na Brześć Litewski. 7 Dowódcą V. Armii był gen. ppor. Władysław Sikorski. 1 armia zdobyła Wyszków, kieruje się na Pniewo. Front https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 21 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej...

5 armii przebiega rzeką Narwią przez Pułtusk z przyczół- kiem mostowym dochodzi do rzeki Pełta - do Starego Go- łymina przez Sońsk-Zerbki-Grabowiec-Malużyn-Smardze- wo-Góry do linii Wisły. Płock jest znów w naszych rękach. DOG Pomorze osłania dolny brzeg Wisły od Nieszawy w dół i prowadzi akcję w kierunku na Działdowo - grupą płk. Aleksandrowicza. a – III. Zadanie.– a Dtwo Frontu rozkazem nr 4418/III zarządziło następujący nowy podział armii: a) Grupa gen. Osińskiego w składzie 17 dyw. piech. sybe- ryjskiej brygad 269 pp pod dtwem płk. Błeszyńskiego, 13 p.uł., 6 p. strz. gran. zostaje podporządkowana wprost dtwu Frontu z oddzielnym zadaniem. 5 armia w składzie 9 dyw. piech., 18 dyw. piech., dywizji ochotniczej, 4 dyw. piech. i 10 dyw. piech. oraz dywizji Bratnie mogiły poległych bohaterów w 1920 r. pod Radzyminem. kawalerii płk. Dreszera wraz z podporządkowaną Grupą Pocztówka z II RP. Żródło domena publiczna: https://polona. Operacyjną „Dolna Wisła” pod dtwem gen. Lasockiego pl [12 VIII 2020]. - otrzymuje zadanie energicznym uderzeniem silnego prawego skrzydła opanować linię kolejową Ciechanów- B) Grupa płk. Dreszera w składzie: 1 p.szwol., 201 p.uł., -Mława oraz doszczętnie zniszczyć siły nieprzyjacielskie 211 p.uł., 8 bryg. jazdy, VIII bryg. piech., 4 p. pomor- pozostające jeszcze na zachód od linii kolejowej Mo- skiego, baonu marynarzy oraz 2 baterii 9 pap i własnej dlin-Mława. artylerii konnej utrzymuje osiągniętą linię w dniu 19 b) Powyższy podział Frontu ma nastąpić dn. 19 VIII VIII względnie rano 20 VIII z zadaniem ubezpieczenia 20 o godz. 20. lewej flanki grupy gen. Krajowskiego oraz prowadzi głę- c) Grupa gen. Osińskiego pozostaje aż do osiągnięcia linii bokie wywiady na Drobin, Raciąż i Szreńsk. rzeki Orzyc materialnie zależna od 5 armii, po przekro- Płk Dreszer podciągnie 211 p.uł. w miarę operacyjnych czeniu tej linii przechodzi pod materialną zależność od możności do swojej grupy, powiadamiając o tym 2 bryg. 1 armii. jazdy, która obejmie ubezpieczenie w kierunku na Sta- d) Płk Błeszyński (b- względnie jego następca, którego za- roźreby. proponuje płk Koc -b) dąży przez zaciąg ochotników do C) Grupa „Dolnej Wisły” ma na razie zadanie defensyw- sformowania brygady. nej obrony linii rzeki Wisły.– e) 11 dyw. piech. pozostaje jako rezerwa dtwa Frontu na D) 9 dyw. piech. przechodzi do Gąsocina pozostając w re- razie w rejonie Nasielsk. zerwie dtwa armii. VII bryg. pozostaje nadal w Zakro- a – –a IV. Wykonanie. czymiu. Po dokonaniu reorganizacji zarządzam: A) Grupa gen. Krajowskiego w składzie: 18 dyw. piech., (-) SIKORSKI w.r. generał ppor. dowódca armii pociągów pancernych ,,Hallerczyk” i „Lis-Kula” oraz Za zgodność: Wolikowski ppułkownik, szef sztabu czasowo dywizji ochotniczej uderza na Ciechanów, a dalej na Mławę i dąży za wszelką cenę do ostateczne- a-a W kopii na marginesie. go zamknięcia drogi odwrotowej dla IV armii sow. oraz b-b W kopii dopisane ołówkiem. nawiązania łączności z grupą płk. Aleksandrowicza dzia- Kopia, mps, wg rozdzielnik, a - CAW, Dowództwo 5 armii, łającą na Działdowo. t. 5 (sygn. tymcz.) str. 22 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody...

80. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE D) Grupa „Dolnej Wisły” utrzymując defensywnie odcinek Wi- sły zajmie do wieczora dnia dzisiejszego Drobin. Dowództwo 5 armii Główna poczta polowa V, E) Gen. Hauzer zechce jak najforsowniej kontynuować ude- Nr 925a/III dnia 20 VIII 1920 r., godz. 13.30 rzenie płk. Aleksandrowicza, tak by nad ranem dnia 21 bm. mogło nastąpić połączenie własnych wojsk w Działdowie. ROZKAZ OPERACYJNY F) W rezerwie armii grupują się: 9 dyw. piech. w Ciechanowie, I. Nieprzyjaciel w rozsypce i odwrocie przed grupą gen. Kra- 10 dyw. piech. przechodzi do a – Makowa, gdzie ma stanąć jowskiego na północ. Gros jego sił podąża w kierunku na z dniem jutrzejszym – a, Mławę. Korpus kawaleryjski nieprzyjacielski [w] większości VII bryg. piech. w Zakroczymiu, swojej jeszcze w rejonie Sierpca – prawdopodobnie będzie poza tym 11 dyw. piech. jako rezerwa Dtwa Frontu usiłował przedostać się w kierunku na Szreńsk – Mławę. w Nasielsku. Bolszewicy zapowiadają, że w razie odcięcia im linii odwrotu Od wszystkich podległych mi dowódców żądam jak naj- przejdą na teren niemiecki. większej energii w kontynuowaniu pościgu. II. Rozkazuję: [AJ 1) Gen. Krajowski zajmie natychmiast Przasnysz i starać się (-) SIKORSKI w.r. generał ppor. dowódca armii będzie przy pomocy détachement pościgowych odciąć dro- Za zgodność: Wolikowski ppułkownik, szef sztabu gi odwrotowe nieprzyjaciela między Przasnyszem a granicą niemiecką. a – a W kopii dopisane atramentem. 2) Ścigając uciekającego nieprzyjaciela osiągnie jak najszybciej Otrzymują: według rozdzielnika Nr 2 rejon Mławy, który jak najsilniej zamknąć. Na Działdowo na- leży wysłać mocne détachement celem połączenia się z gru- 81. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE TEKA pą płk. Aleksandrowicza idącą od Lidzbarku (Zantenburg), NR 252 gdzie rozbiła 12 dyw. sow. Do dyspozycji gen. Krajowskiego oddaję grupę pancerną mjr. Nowickiego (46 czołgów i 4 poc. Dowództwo 5 armii Główna poczta polowa V, panc.). Zadaniem grupy gen. Krajowskiego, zamknąwszy Nr 1001/III dnia 20 ,VIII 1920 r. silnie rejon Przasnysza od wschodu, niszczyć cofającego się nieprzyjaciela w kierunku Mławy - oraz przygotować się na DO DOWÓDZTWA GRUPY GENERAŁA OSIŃSKIEGO przyjęcie korpusu kawaleryjskiego, w razie gdyby tenże usi- W momencie, w którym grupa gen. Osińskiego wchodzi pod łował przedrzeć się na wschód. rozkazy 1 armii, wyrażam żołnierskie uznanie gen. Osińskiemu za B) Płk Dreszer obejmie dtwo dyw. jazdy, do której przyłącza jego energiczne kierownictwo akcji i osobisty przykład w boju. się 11 p.uł. i zajmie jak najśpieszniej Glinojeck z zadaniem 17 dyw. piech. dziękuję w Imieniu Służby Narodowej za jej przecięcia sowieckiei grupy Ciechanów od grupy Sierpc. doskonały udział w walczeniu o Nasielsk, którego wzięcie zade- W przyszłości zadaniem dywizji jazdy grupy płk. Dreszera cydowało o całym odcinku 5 armii oraz sforsowaniu Narwi pod jest zniszczenie nieprzyjacielskiego korpusu kawalerii. W ru- Pułtuskiem w dniu 18 VIII. chach swych płk Dreszer nie jest krępowany – zależą one od Dowództwu brygady syberyjskiej, jej doborowemu korpusowi ruchów nieprzyjaciela. Jako ogólny kierunek wyznaczam na oficerskiemu i ochotnikom dziękuję za okazane męstwo w całym razie rejon Szreńska. Płk Dreszer utrzymuje jak najściślejszą szeregu bitew, z których wychodzili zwycięsko, pomimo wielkich łączność z gen. Krajowskim, który w razie potrzeby podej- braków organizacyjnych i wyszkolenia żołnierza. mie ofensywę przeciwko korpusowi kawaleryjskiemu. C) Płk Zieliński obejmuje dtwo grupy Płońsk i uderzy całą tą [SIKORSKI] generał ppor. dowódca armii grupą koncentrycznie na Raciąż, który do wieczora dnia dzi- Kopia, mps, sporządzona przed 1939 r. w WBH - CAW, WBH, t. I. siejszego musi być bezwzględnie zajęty. 93 (sygn. tymczas.). https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 23 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej...

82. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE 104. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE

Dowództwo 5 armii Główna poczta polowa V, Dowództwo 5 armii 21 VIII 1920 r. Nr 1019/III dnia 20 VIII 1920 r. L. 1109/III Tajne ROZKAZ OPERACYJNY ROZKAZ OPERACYJNY

I. Nieprzyjaciel w panicznym odwrocie w dalszym ciągu. Lotni- [I. Nieprzyjaciel] cy meldują w Mławie ponad 1000 wozów i ponad 1500 piecho- 1) Nieprzyjacielska IV armia rozgromiona. Świetnie prowa- ty. Ruch zaznacza się w kierunku wschodnim. Wśród oddzia- dzona 18 dyw. piec gen. Krajowskiego złączyła się z grupą gen. łów stacjonowanych na zachód od linii Mława–Nasielsk wielkie Aleksandrowicza w Mławie. Nieprzyjaciel rozpoczął o godz. zamieszanie. Ogólna jednak tendencja w kierunku na Mławę. 21 ostrzeliwanie st. Konopki między Mławą a Ciechanowem, Jeńcy wzięci pod Małuszynem dnia dzisiejszego zeznają, że co by wskazywało na zamiary przebicia się sił nieprzyjaciel- kazano im się cofać na Pątki (10 km na południe od Mławy). skich w tym kierunku. Z drugiej strony lotnicy meldują o ru- Dtwo 3 korpusu kawalerii sow. stwierdzono w Sikorzu. Należy chu nieprzyjaciela z Sierpca w kierunku północnym. w tym kierunku przeprowadzać jak najstaranniejsze wywiady [II. Wojska własne] dla zbadania ruchu powyższego korpusu. 1) Gen. Krajowski koncentruje gros swojej dywizji w rejonie II. W celu doszczętnego zniszczenia nieprzyjaciela nakazuję: Mława; uzgodnić całą działalność własną na odcinku Działdo- jak najbezwzględniejsze wykonanie rozkazu nr 925a/III. wo-Mława-Konopki oraz rozstawić poc. panc. w ten sposób, III. DOG Pomorze kontynuuje według otrzymanych Działdo- by uniemożliwić bolszewikom przedarcie się. wo, które osiągnie prawdopodobnie w ciągu nocy stwarzając 2) Dow. 9 dyw. piech. przesunie natychmiast jedną brygadę równocześnie kordon na granicy niemieckiej. do rejonu Czeruchy a– Borowe na płn.-wsch. od Ciechanowa IV. Dla poparcia akcji gen. Krajowskiego cała 9 dyw. piech. grupując się do kontruderzenia. 41 pp, który nie mógł odejść koncentruje się w ciągu nocy 20 na 21 bm. w rejonie Ciechano- z powodu wykolejenia się pociągów z Ciechanowa, pozostaje wa, zabezpieczając swymi oddziałami rejon Młock-Pawłowo przez jutrzejszy dzień w tym mieście. (Pawłowo przy torze kolejowym na północ od Ciechanowa). 3) Płk Dreszer dołoży wszystkich starań dla odcięcia odwro- Miejsce postoju dtwa dywizji - Ciechanów. tu korpusu kawalerii nieprzyj. i do osaczenia go. Płk Dreszer V. Dywizja jazdy wykonuje swoje samodzielne zadanie nisz- zamelduje odwrotnie taktyczną sytuację, by w danym razie cząc nieprzyjaciela tam, gdzie on jest do osiągnięcia. mógł otrzymać posiłki. VI. Grupę płk. Zielińskiego podporządkowuje się dtwu 4 dyw. 4) Dtwo 10 dyw. piech., pozostającej nadal w rezerwie, na- piech., który wraz z VII bryg. pozostaje w swym obecnym miej- wiąże natychmiast telefon. połączenie z Ciechanowem i Prza- scu postoju. snyszem, by w razie potrzeby samorzutnie interweniować. Jak VII. Dtwo grupy gen. Lasockiego przejdzie o świcie dnia 21 największa energia w przeprowadzeniu zadania do końca jest bm. do ataku na całym swoim odcinku, zdążając jak najfor- niezbędna. Jako wzór stawiam 144 pp, który, doskonale pro- sowniej koncentrycznymi ruchem do rejonu Sierpca. wadzony przez mjr. Ocetkiewicza, zdobył w ciągu dnia dzisiej- VIII. Wzywam wszystkich dowódców dywizji do wydobycia szego 300 jeńców, 100 KM, 2 armaty i 200 wozów z amunicją. wszystkich sił z ludzi i koni, ażeby za wszelką cenę zniszczyć IV armię sow. Za zgodność: (-) SIKORSKI w.z. (-) podpis nieczytelny generał ppor. SIKORSKI w.r. generał ppor. dowódca armii por. adiut. szt. dca armii Za zgodność: Wolikowski ppułkownik, szef sztabu a prawdopodobnie Czesnice-Borowa1 Otrzymują: według rozdzielnika nr 2. Odpis, mps, sporządzony z kopii wg rozdzielnika – CAW, 1 Kopia, mps, wg rozdzielnika - CAW, Dowództwo 5 armii, Dowództwo 5 armii. t. 5. t. 5 ( sygn. tymczas.). str. 24 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody...

105. DOWÓDZTWO 5 ARMII. AKTA OPERACYJNE 111. DOWÓDZTWO 5 ARMII. ODDZIAŁ III. MELDUNKI SYTUACYJNE Dowództwo 5 armii Główna poczta polowa V, Nr 110/III dnia 21 VIII 1920 r. Dowództwo 5 armii Nr 1110/III ROZKAZ OPERACYJNY MELDUNEK SYTUACYJNY Stwierdzam, że niektórzy dowódcy nie orientują się w zada- Z DNIA 21 VIII 1920 R., GODZ. 18.20 niu, jakie przypada podległej mi obecnie armii. Podkreślam więc, że zadanie to polega na osaczeniu Akcja, której celem jest doszczętne zniszczenie 4 armii i zniszczeniu IV armii sowieckiej. W tym celu należy dążyć sow., rozwija się bardzo pomyślnie. Poszczególne dywizje sow. do najszybszego zniszczenia grupy wojsk nieprzyjacielskich w najwyższym stopniu zdezorientowane, próbują najrozma- zamkniętych w trójkącie Przasnysz-Mława-Ciechanów. Przy itszymi drogami przebijać się, natrafiają jednak wszędzie na wykonywaniu tego zadania odda gen. Krajowski ubezpiecze- szczęśliwie zadyrygowane odziały 18 dyw. piech. i dyw. ochot., nie Przasnysza od wsch. 1 armii całą zaś dywizję ochotniczą które w wielu miejscach łamać muszą jeszcze niejednokrotnie użyje do zamknięcia korytarza Przasnysz-granica niemiecka. bardzo zacięty opór przeciwnika. Po zajęciu Mławy i Działdowa grupują się: 18 dyw. piech. w rejonie Mławy. Grupa płk. Aleksandrowicza w rejonie W obecnej chwili toczą się walki w rejonie Szumska, 15 km Działdowo-[Lidzbark] Lautenburg w myśl rozkazu DOGen. na wschód od Mławy. Mława prawdopodobnie już w naszych Pomorze, przygotowuje się do uderzenia w razie skonstatowa- rękach. Na linii Glinojeck-Szreńsk bardzo pomyślne walki dy- nego ruchu odwrotowego 3 kor[pusu] npl. i 53 dyw. piech. sow. wizji jazdy płk. Dreszera. Walka z usiłującymi przebić się oddziałami polegać musi na VIII bryg. piech. zajęła nad ranem Raciąż i ściga cofającego jak najstaranniejszym wywiadzie oraz na jak najsilniejszej ini- się na Radzanów nieprzyjaciela. cjatywie ofensywnej. Oddziały własne nie mogą tylko zajmo- Obrazu całości jeszcze brak. wać pozycji i zabezpieczać biernie danego rejonu, lecz muszą Dotychczas zgromadzono w Ciechanowie w dniu dzisiejszym jak najenergiczniej interweniować w każdym poszczególnym 4800 jeńców, w tym 52 oficerów różnych stopni, 14 armat, kil- wypadku, osaczając i znosząc wycofujące się oddziały. Zada- niem dywizji jazdy jest znoszenie oddziałów nieprzyj., jakie tyl- kadziesiąt KM, bardzo wielką ilość taborów z amunicją i pro- ko uda się jej osiągnąć, przede wszystkim zaś skonstatowanie wiantami. gros sił nieprzyjaciela znajdujących się na zachodzie i osacze- Cała 54 dyw. sow. w niewoli, wszystka piechota 33 dyw. sow. niu tychże. to samo, 18 dyw. sow. w zupełnej rozsypce, na polu odcinka Oddziały stojące na odcinku od Raciąża po Nieszawę włącz- oddziały własne toczą walki z 12, 32, 4, 11 dyw. piech. sow. nie mają za zadanie przez demonstracyjne ruchy ofensyw- Cała 53 dyw. sow. i 3 korpus kaw. sow. wycofują się na Szreńsk. ne zapędzić nieprzyjaciela na odcinek Ciechanów-Mława. Oddziały pomorskie zamkną prawdopodobnie rejon od pół- Dtwo 5 armii nocy dla odcięcia korpusowi kawaleryjskiemu drogi do Nie- SIKORSKI, gen. i dca armii miec.

SIKORSKI w.r. generał ppor. dowódca armii Kopia, mps, wg rozdzielnika – CAW w, Dowództwo 5 armii, t. 6 (sygn. Za zgodność: tymcz.). Rostworowski mjr Szt. Gen. szef Oddziału III Otrzymują: według rozdzielnika nr 2. Kopia, mps, wg rozdzielnika - CAW, Dowództwo 5 armii, t. 5 (sygn, tymcz.). https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 25 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej...

112. DOWÓDZTWO 5 ARMII. ODDZIAŁ III. odwrocie na Działdowo. Jeszcze w ciągu dnia wczorajszego MELDUNKI SYTUACYJNE nieprzyjaciel atakował w sile około 300 bagnetów Golub, jego patrole dochodziły do [m.] Hamer i Józefat na rzece Drwęcy. Dowództwo 5 armii Sztab 12 dyw. sow. w Lidzbarku. Sztab 54 dyw. sow. w Lipnie. Nr 1110/III II. Dążąc do jak najszybszego zniszczenia grupy nieprzyjaciel- MELDUNEK SYTUACYJNY Z 21 VIII 1920 R., GODZ. 24 skiej [ześrodkowanej w rejonie] Mława-Ciechanów-Przasnysz, oddziały własne kontynuują, mimo nieludzkiego zmęczenia Od dywizji ochotniczej meldunków brak. żołnierza, jak najenergiczniejszą akcję w kierunku północnym Klęska bolszewicka katastrofalnie się wzmaga. – Mławę zaję- i przełamując raz po raz zacięty opór wroga rozbijają go do- ła część dyw. piech. w ataku na bagnety o godz. 13, – Szumsk szczętnie. I tak: Brygada syberyjska według meldunku zajęła zdobyto po złamaniu silnego oporu nieprzyjaciela. Do Cie- w nocy Bogate. Od dywizji ochotniczej, która atakuje Prza- chanowa przyprowadzono dalszych 1500 jeńców [z] odcinka snysz, meldunków brak. 18 dyw. piech. osiągnęła do nocy 18 dyw. piech,. 150 KM, 600 wozów, sztandary pułkowe. Dział- w ciężkich walkach rejon Pepłowo-Grudusk oraz kol. Strzał- dowo zajęte przez oddziały DOG Pomorze. kowo na linii kol. Ciechanów-Mława. Od dywizji płk. Dreszera Zdobycz wojenna rośnie w oczach. meldunków brak. Z prawego skrzydła gen. Osikowskiego mel- W walkach dzisiejszych odznaczył się niezwykle mjr Ocet- dunków brak. Oddziały własne przerzucone z Włocławka-Nie- kiewicz, dca 144 pp. O godz. 21 rozpoczął nieprzyjaciel ostrze- szawy w kierunku na Lipno stoczyły w ciągu dnia wczorajszego liwanie stacji Konopki, przygotowując widocznie teren dla zacięte walki z tylnymi strażami nieprzyjacielskim pomiędzy przebicia się większej grupy. Na skutek tego posunięto XVII Lipno-Brzeźno. Zdobycz w jeńcach i materiałach bardzo duża. bryg. piech. z Ciechanowa do rejonu Konopki oraz nakazano Dotychczas nie obliczono. 18 dyw. piech. melduje w nocy 1600 dywizji jazdy dalsze tropienie nieprzyjaciela, Meldunki dzisiej- jeńców oraz wielką ilość armat, KM i taborów. Straty własne sze DOG Pomorze donoszą o ruchach nieprzyjaciela z Sierpca duże. na północ. Dowództwo 5 armii SIKORSKI, gen. i dca armii III, IV, V bez zmiany.

Kopia, mps, wg rozdzielnika – CAW, dowództwo 5 armii, 6 (sygn. tymczas,). Dowództwo 5 armii SIKORSKI, gen. dca armii

113. DOWÓDZTWO 5 ARMII. ODDZIAŁ III. 1 Kopia, wg rozdzielnika - CAW, Dowództwo 5 armii, MELDUNKI SYTUACYJNE t. 6 (sygn. tymczas.).

Dowództwo 5 armii Oddział III PO ZWYCIĘSTWIE Nr 1101/III Dow. 5-tej Armji. M. p. d. 27 VIII 1920. MELDUNEK SYTUACYJNY Żołnierze! Z DNIA 21 VIII 1920 R., GODZ. 12 I. Część sił [nieprz.] operujących w rejonie Makowa wycofała W przełomowej chwili walki naszej o byt i wolność powsta- się w panicznej ucieczce na Przasnysz. Grupa Ciechanów roz- ła 5-ta Armja. – Nie tylko dla odcinka północnego, lecz dla bita w tej miejscowości wycofała_ się, gros swoich sil kierując całego frontu polsko-rosyjskiego był to moment najcięższych na Mławę i Grudusk, i zasłania się stosunkowo jeszcze dobrą przejść – największego a beznadziejnego zdawało się wysiłku. 33 dyw. sow., która ratując własne rozbitki, ·niezdolne do żad- Szybkie i sprawne zorganizowanie 5-tej Ar- nej akcji, stawia bardzo zacięty opór. Gros ·3 korpusu kawa- mii zawdzięczam ofiarnej współpracy podle- leryjskiego sow. wraz z 53 dyw. sow. i co najwyżej jedną bry- głych mi Dowódców i żołnierzy, temu zapałowi gadą 54 dyw. sow. koncentruje się w rejonie Sierpca. 12 dyw. bojowemu, który jak płomień obiegł i rozpalił całą Polskę. – sow., rozbita przez akcję oddziałów pomorskich, w panicznym Zadanie było niełatwe – zdawało się przechodzić nasze siły; str. 26 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody...

ną kontrakcję. – Siły nie były równe. – Dążąc szlakiem Paszkie- wicza do osaczenia Warszawy od zachodu do zajęcia Torunia i odcięcia linji kolejowej z stolicy na Pomorze – rzucili bolsze- wicy 12 dywizji piechoty i korpus kawaleryjski, które trzeba było, gdy walka wręcz z wrogiem docierającym daleko na na- sze tyły nie była możliwa – przeciąć i zgruchotać ryzykownym może, lecz jedynem uderzeniem na północ. – Jednocześnie zasłaniać musieliśmy prawem naszem skrzy- dłem Warszawę, skupić całą uwagę nieprzyjaciela na nas i odciążyć front południowy, gdzie od Dęblina Naczelny Wódz prowadził uderzenie na Brześć. – Odepchnięcie 15 Armji sowieckiej i zniszczenie 4-tej, która szlakiem ognia i rabunku wdarła się aż pod Włocławek, oto cel naszej walki, cel, który osiągnęliśmy. Dzięki sharmonizowaniu całej akcji, dzięki niezmordowanej, pełnej wiary, pracy poszczególnych dowódców, dzięki krwawe- mu, pełnemu mocy wysiłkowi wszystkich żołnierzy – zwycięży- liśmy. – Zwycięstwo przyszło okupić ciężkiemi stratami. – Chyląc czoło przed tymi, którzy krwią i życiem zadokumento- wali sławę, wolność i siłę Narodu Polskiego – zapewniam, że społeczeństwo, że Polska cała nie zapomni ani o bohaterach, którzy śpią snem wiecznym i sławnym w mazowieckich pia- skach, ani o rodzinach ich i sierotach. – Rada Obrony stolicy, wszystkie zrzeszenia humanitarne opieki tej się podjęły i świę- cie jej dochowają. Tym którzy polegli – sława, Wam żyjącym – przyszłość. Nie mogę w tym rozkazie, w którym żegnam się z Wami, żołnierze 5-tej Armji, podkreślić zasług wszystkich, wypisać wszystkie nazwiska, które godnie sobie na sławę zasłużyły. – Wspomnę najważniejsze. – Przypadło mi zaszczytne zadanie dowodzenia żołnierzom, Ulotka propagandowa Polskiego Białego Krzyża po zwycięstwie którzy godnymi okazali się munduru i zadania, jakie Polska na w Bitwie Warszawskiej. Źródło domena publiczna: https://po- nich włożyła. – lona.pl [12 VIII 2020]. Jestem dumny, że dowodziłem oficerom którzy dzieląc front rozbity i porwana łączność oddziałów, żołnierz nasz wszelki trud z żołnierzami: potrafili, jak sam widziałem, boso przemęczony 600-kilometrowym odwrotem, zeżarty niewiarą prowadzić pułk do ataku, – którzy na wiadomość, że oddziały w siły własne, nieprzyjaciel u wrót stolicy. ich w ciężkich są walkach, uciekali ranni ze szpitala, którzy po 5-tej Armji przypadło zaszczytne i świetne zadanie podjęcia odniesieniu śmiertelnej rany – na zapytanie moje o ostateczne pierwszego uderzenia, pierwszej próby mierzącej się z niezwy- zlecenie, prosili o opiekę nad rannymi szeregowcami. – Dumny ciężoną zdawało się – nawałą wroga. jestem i szczęśliwym, że pod mymi rozkazami służyli szerego- W chwili, gdy nieprzyjaciel szturmował niemal Pragę, gdy wi, którzy na chwilę przed śmiercią pytali o wiadomości z pola huk dział bił już o mury stolicy, podjęliście żołnierze 5-tej Ar- bitwy i na wieść o zwycięstwie konali z uśmiechem na ustach. mji – z rozkazu Wodza Naczelnego i D-cy Północnego Frontu Z ostatnich, na miarę wojny światowej wielkich bitew, – podkre- – w pamiętnym dniu chwały 14 sierpnia – zdecydowaną i moc- ślam przede wszystkiem walki niezmordowanej 18-tej Dyw. Piech., https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 27 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... pozostającej pod tak dzielnem, zdecydowanem i doświadczonem się postrachem bolszewików, – Grupa pancerna mjr. Nowickiego, dowództwem gen. Krajowskiego. – Jego krwawe i zacięte walki pod który życiem przypłacił swą odwagę, oddała nam rzetelne usługi Płońskiem – Ciechanowem i Mławą, zmagania się z przebijającym pod Mławą. się z zachodu groźnym wrogiem, doprowadziły przede wszystkiem Trudno mi – powtarzam – wymienić i podkreślić tak serdecznie do rozcięcia Armji sowieckiej i zniszczenia jej przedzierających się jak chciałbym – wszystkie oddziały i wszystkie zasłużone nazwiska. na daleki zachód oddziałów. – Wspaniała zdobycz dochodząca do – Dziękuję wszystkim, tak dowódcom, jak żołnierzom za wierną, 20.000 jeńców, 300 k. m., 30 dział itd., jest najlepszą miarą zasług niezachwianą służbę, za dzielność i wytrwałość bojową. – 18-tej Dywizji Piech., która do licznych zwycięskich laurów – te Suche te słowa dojdą do szarych szeregów – żołnierz, który nowe u wrót stolicy zdobyte, godnie łączy. – zwyciężył – je zrozumie. – W ciężkich, niezwykle krwawych walkach o Nasielsk, które Żołnierze! – Bój, który toczył się u wrót Warszawy nie był ostatni rozpoczęły tryumf 5-tej Armji – odznaczyły się świetnie: Dywizja – pomnijcie, że gdy przyjdzie potrzeba nowej walki o honorowy Ochotnicza pułk. Koca, 17 Dyw. Piech. gen. Osińskiego, 9 Dyw. pokój, o potęgę Rzeczypospolitej – zwycięstwa 5-tej Armji będą Piech. pułk. Łuczyńskiego, oraz Brygada Syberyjska pułk. Rumszy. Wam przykładem i otuchą do nowych wysiłków. – Szczególnie podkreślam dzielność młodych, pełnych wiary i za- Naród, który w Was tyle wykazał mocy, zwyciężonym być nie pału żołnierzy Dywizji Ochotniczej, która nie zważając na straty, może, zachwiać się nie powinien. – w ciężkim odwrocie z pod Ostrołęki poniesione – z brawurą ru- Wiary i siły – żołnierzu, tej – która świeciła Wam w walkach pod szyła nad Wkrą do ataku i ścieląc pole trupem, w dużej mierze Nasięlskiem, Ciechanowem, Mławą. przyczyniła się do zwycięstwa. – Wieki zapiszą Wasze czyny – Wy słowo: zwycięstwo, wypiszcie Brygada Syberyjska wstrzymując olbrzymią nawałę bolszewicką, w każdej myśli, w każdym boju. – na rzece Wkrze krwawy, lecz godny zdała egzamin bojowy w pa- NIECH ŻYJE POLSKA miętnym dniu 14 sierpnia. Sikorski w. r. 9 Dyw. Piech. do sławy, którą niosła z dalekiego Polesia, znaczy Gen. ppor. Dowódca 5-tej Armji. świetne walki pod Modlinem i Nasielskiem. – W przełomowym momencie walk, o tę miejscowość doświadczony w boju gen. Osiń- Bitwę Warszawską, jak też i udział w niej 5 armii przez siebie do- wodzonej bardzo dokładnie opisał gen. Sikorski w książce swojego ski uderzając 17 Dyw. Piech. zdecydowanie i sprawnie od południa autorstwa, pt. Nad Wisłą i Wkrą. Studium polsko-rosyjskiej wojny. przechylił i dopełnił szalę zwycięstwa. Wydanej w 1928 r. Na zakończenie pisał w niej m.in.: Wcześniejsze Niezrównaną brawurę i rozmach wykazała w ciężkich walkach rozpoczęcie akcji ze strony 5-tej armji nie tylko zapewniło Naczel- kawaleryjskich – Dywizja pułk. Dreszera. – Skrzydła husarskie szu- nemu Wodzowi czas niezbędny dla materjalnego zorganizowania miały szwoleżerom w szarży pod Płońskiem i cała świetność mło- kontrofensywy z południa, lecz osłoniło ponadto Warszawę, która 14 dej jazdy polskiej zajaśniała w walkach pod Mławą. sierpnia znalazła się w poważnem niebezpieczeństwie. Początkowe Ogniwem splątanego łańcucha tych walk niemniej ważnym, od walki 5-tej armji prowadzono ze zmiennem obustronnie szczęściem, innych, są walki pod twierdzą Modlinem, kierowane sprawnie przyczem szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą i spokojnie przez Pułk. Malewicza. – stronę. Dopiero 15 sierpnia pod wieczór stwierdzić można stanow- Grupa Dolnej Wisły – utrzymując słabymi swymi i samorzutnymi czy sukces na lewem skrzydle armji, który następnego dnia wpłynął po większej części oddziałami bieg Wisły i dzielnie demonstrując również decydująco na tok zmagań się naszych pod Nasielskiem. brawurowe wypady – związała przeciwnika i nie dopuściła jedno- W ten sposób ziarno zwycięstwa, zasiane w pamiętny dzień 6 sierp- cześnie do przekroczenia Wisły. – Z uznaniem podnieść w tem mu- nia, wschodziło już 15 sierpnia — jakkolwiek powoli, w trudzie szę zasługę Dowódcy Grupy Gen. Osikowskiego. i boju, by w dniach następnych wydać na całym froncie obfity plon. Nie tylko nasza piechota i barwne pułki konne – lecz wszystkie Ten pierwszy odniesiony przez nas pod Warszawą sukces posiadał rodzaje broni walczyły z sobą o pierwszeństwo. – Artylerja zasłuży- poważne znaczenie moralne. Wzmacniał on bowiem nastrój naszych ła sobie na szczere i prawdziwe uznanie. – wojsk, przygotowywał teren pod rozstrzygające natarcie Naczelnego Dy-on lotniczy No. 5, przez swoje doskonałe wywiady; oraz zna- Wodza, które, by zyskać decydujące o warszawskiej bitwie rezultaty, komite bojowe współdziałanie ułatwił i dopełnił niejedną akcję musiało być rozpoczęte w możliwie najkorzystniejszych warunkach.8 piechoty i kawalerji. – 8 W. Sikorski, Nad Wisłą i Wkrą. Studium polsko-rosyjskiej wojny. Lwów- Pełne brawury samochody pancerne por. Dzięcielewskiego stały -Warszawa-Kraków 1928, s. 246 str. 28 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Generał Sikorski i jego rola w Bitwie Warszawskiej... Wojny, bitwy i epizody...

Zaprezentowane w artykule rozkazy stanowią tylko część do- Źródła: M. Klimecki, Pochód Tuchaczewskiego nad Wisłę. IPN kumentacji bojowej dotyczącej działalności wojskowej gen. Wła- Szczecin 2020; T. Kośmider, Rola 5. Armii w Bitwie Warszaw- dysława Sikorskiego podczas Bitwy Warszawskiej. Na ten temat skiej w sierpniu 1920 r. W: Wojna polsko-rosyjska i jej między- oczywiście ukazało bardzo wiele opracowań naukowych, które narodowe odniesienia z perspektywy 90-lecia. Red. J. Ślipiec, doceniają rolę Sikorskiego w „Cudzie nad Wisłą”. Jednak sam T. Kośmider. Akademia Obrony; Narodowej, Warszawa 2010; generał nie odniósł z tego powodu jakichś szczególnych korzyści Eryk Laskowski, Łaskarzew w bitwie warszawskiej 1920 r. w postaci uznania i kariery wojskowo-politycznej w II RP, a wręcz W: https://www.naszesprawy.info/index.php/2014/08/16/ odwrotnie popadł w niełaskę i musiał nawet emigrować za grani- laskarzew-w-bitwie-warszawskiej-1920r/ [12 VIII 2020 r.]; cę. W latach 1939-1943 udowodnił raz jeszcze swoje przywiąza- W. Sikorski, Nad Wisłą i Wkrą. Studium polsko-rosyjskiej woj- nie do Ojczyzny stając po utracie niepodległości na czele rządu ny. Lwów-Warszawa-Kraków 1928; W. Sikorski generał dywi- i Wojska Polskiego na Emigracji. Jednak także i dziś jego uznanie zji, Nad Wisłą i Wkrą, ośm szkiców sytuacyjnych i siedem tablic jest niewystarczające w stosunku do zasług, dlatego ich przypomi- i wykresów. Lwów-Warszawa-Kraków 1928. „Weteran”. Chi- nanie, szczególnie na ziemi mieleckiej, skąd pochodził, jest nie- cago 1931, s. 2-4; Wybór dokumentów do Bitwy Warszawskiej. zwykle ważne. Działania 13–21.8.1920 r. Cz. II, opr. M. Tarczyński. W: „Woj- Mielec 13 VIII 2020 r. skowy Przegląd Historyczny”. R. 1991, nr 2, s. 102-165.

Skład organizacyjno-bojowy 5-tej armii, której dowódcą podczas Bitwy warszawskiej był gen. Władysław Sikorski. Źródło: Władysław Sikorski generał dywizji, Nad Wisłą i Wkrą, ośm szkiców sytuacyjnych i siedem tablic i wykresów. Lwów-Warszawa-Kraków 1928. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 29 Wojny, bitwy i epizody... Andrzej Krempa, Akcja „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” w Mielcu

Andrzej Krempa Akcja „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” w Mielcu W listopadzie 2020 roku mija 78 rocznica mało znanej akcji na bank i hurtownię spożywczą „Społem” w Mielcu, wykonanej przez oddział partyzancki „Jędrusie”, dowodzony przez Władysława Jasińskiego ps. Jędruś. Nim oddział „Jędrusie” dokonał rozbicia mieleckiego więzienia, przeprowadził wiele mniejszych akcji. Władysław Jasiński bardzo dobrze znał Mielec, urodził się w Sadkowej Górze niedaleko Mielca i często bywał w mieście. Już w styczniu 1942 roku została przeprowadzona przez niego i towarzyszy pierwsza akcja na ten bank. Zdobyto wtedy 180 tysięcy złotych, co stanowiło około połowy kapitału banku. Akcja, dzięki Miejsce akcji na magazyn ”Społem”. Budynek przy ulicy Kilińskiego 22. Stan obecny, (fot. A. Krempa). znajomości Mielca, odbyła się bez żadnych kłopotów. Spółdzielnia „Społem”, w skład której wchodził bank Druga, brawurowa akcja na ten bank i magazyn hurtowni na ulicy Legionów (obecnie gmach WKU Legionów została wykonana 27 listopada 1942 roku. Krótki opis 25) i hurtownia spożywcza przy ulicy Kilińskiego akcji, widziany oczami partyzantów przedstawił jeden w budynku Pani Szwakopowej (obecnie Kilińskiego 22), z jego wykonawców, Eugeniusz Dąbrowski ps. Genek była miejscem konspiracji ludowców z ramienia „Roch” w książce „Szlakiem Jędrusiów”1. W ostatnim czasie (Straż Chłopska - kryptonim, Chłostra) i BCh (Bataliony została odnaleziona relacja Michała Partyki, który Chłopskie) oraz działaczy lewicowych z ramienia PPR był kierownikiem oddziału mieleckiego „Społem”, (Polska Partia Robotnicza) i GL (Gwardia Ludowa). opisująca akcję widzianą oczami pracowników spółdzielni Kierownikiem banku był Jan Burdzy, działacz PPR, „Społem”2. W tym samym archiwum znajdowała się też a Maria Chrzanowska ps. Halina, pracownica banku relacja Eugeniusza Dąbrowskiego z lat 50-tych na temat „Społem”, kierowała komórką wywiadu z ramienia GL. akcji na „Społem”, czyli co najmniej kilka lat przed Magazynier hurtowni spożywczej Stefan Antczak był napisaniem książki „Szlakiem „Jędrusiów”3. dystrybutorem czasopisma „Wieści” na powiat mielecki. W okresie okupacji niemieckiej spółdzielczość W innej mieleckiej spółdzielni spożywców „Konsum”, spożywców w Generalnym Gubernatorstwie nie została zatrudniony był Walerian Tumanowicz ps. Jagra, zdelegalizowana, a nawet okupant powierzył jej ważne komendant Inspektoratu AK Mielec4. funkcje w dziedzinie aprowizacji ludności. Mielecka W dniu 27 listopada 1942 r. około 13-tej z Trzcianki (woj. 1 E. Dąbrowski, Szlakiem Jędrusiów, Instytut Wydawniczy PAX, 1966 r., świętokrzyskie) wyruszyły cztery furmanki dowożone s. 137-140. przez woźniców, na których siedzieli: Eugeniusz 2 Archiwum Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, Zespół Archiwum b. Komisji Historycznej ZBOWiD, syg. 0031, Relacja 4 Szerzej na temat BCh w powiecie mieleckim zob. A. Krempa, Bataliony dotycząca akcji partyzanckiej na magazyn i bank „Społem” w Mielcu / Chłopskie w powiecie mieleckim w latach okupacji hitlerowskiej w: „Z Michał Partyka-Kraków 1965. myślą o Polsce i polskiej wsi. Ruch ludowy w XIX i XX wieku. W 160. 3 Ibidem, syg. 1245, O akcji rekwizycyjnej w „Społem” w Mielcu 27 rocznicę urodzin Franciszka Krempy”, red. J. Skrzypczak, Mielec 2014. listopada 1942 r. /Eugeniusz Dąbrowski „Genek” – Kraków, 1942. str. 30 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Akcja „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” w Mielcu Wojny, bitwy i epizody...

mieleckim i dębickim oraz bank „Społem” przy ulicy Legionów, którego kierownikiem był Jan Burdzy, a kasjerką Maria Chrzanowska. Przebieg wejścia partyzantów do biura magazynu Michał Partyka tak opisał: W dniu 27 listopada 1943 r.5 około godziny 15-tej, kiedy jeszcze pracowaliśmy w biurze i magazynie, do mojego gabinetu wszedł niespodziewanie nieznany mi mężczyzna i z miejsca kazał nam podnieść ręce do góry. W gabinecie oprócz mnie był jeszcze jeden z pracowników biura, – kto, tego już nie pamiętam. Wezwanie przyjąłem jak jakiś żart i z humorem powiedziałem; „Proszę nie żartować i przedstawić o co panu chodzi”. Wtedy mężczyzna ten wyjął z kieszeni kurtki rewolwer i powiedział: „Jestem bandytą. Przyszliśmy was obrabować.” W tym czasie do gabinetu wszedł drugi mężczyzna z rewolwerem w ręku, a za nim Budynek „Społem” w tle na zdjęciu z czasów okupacji. Za dalsi. Zrozumiałem z przebiegu sytuacji, że tym pierwszym pompą stoją od lewej: NN, Adam Cieśla, Tomasz Buś, Bolesław mężczyzną, który wszedł do mojego gabinetu był dowódca Skowron. Siedzi przy pompie Mateusz Kazana. (Ze zbiorów oddziału napadającego na nasze biura. Podnieśliśmy Waldemara Skowrona). ręce do góry. Jeden z partyzantów – zrozumieliśmy, że to Dąbrowski ps. Genek, NN ps. Andrzej, NN ps. Stefuncio partyzanci – wyrwał z gniazdka telefon, a dowódca oddziału Karzełek, Zbigniew Modzelewski ps. Zbyszek Warszawiak, polecił obecnym w gabinecie partyzantom, by wykonali Walenty Ponikowski ps. Walek i Stach z Trzcianki ps. plan akcji i ładowali towary w magazynie. W gabinecie Inspektor. Władysław Jasiński ps. Jędruś, Zdzisław pozostał sam dowódca oddziału, położył pistolet na biurku de Ville ps. Zdzich oraz Władek Lipiec z Suchowoli 5 Autor relacji błędnie podaje rok akcji. Nie mógł to być 27 listopada pojechali rowerami przed furmankami. Po przeprawieniu 1943 r., bo już wtedy nie żył Władysław Jasiński ps. Jędruś. się przez Wisłę w Niekurzy, rowerzyści pojechali wzdłuż Wisły, aby szybciej dotrzeć do Mielca i zrobić dodatkowe rozpoznanie. Partyzanci na furmankach przemieszczali się, w pewnych odstępach, drogami przez Gawłuszowice, Kliszów, Złotniki do Mielca. Nastała już szarówka, kiedy na polecenie „Jędrusia” furmanki podjechały jak najbliżej magazynu „Społem” przy ulicy Kilińskiego (obecnie Kilińskiego 22). Podjeżdżające furmanki nikogo nie zdziwiły, bo niejednokrotnie podjeżdżały wcześniej po towar. „Zdzich”, „Andrzej” i „Genek” dostali polecenie od „Jędrusia” na opanowanie banku „Społem” przy ulicy Legionów dokładnie o godzinie 16-55. W tym czasie w biurze w budynku Pani Szwakopowej przebywał kierownik Centrali Handlowej „Społem” oddział w Mielcu Michał Partyka, który mieszkał w niedalekiej odległości od magazynu przy Rynku Zbożowym. Kierownikowi Partyce podlegał magazyn Dawny budynek siedziby spółdzielni „Społem”. W podwórku zlokalizowany w podwórku posesji przy ulicy Kilińskiego, widoczny zachowany magazyn hurtowni spożywczej które zaopatrywały spółdzielnie spożywców w powiecie https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 31 Wojny, bitwy i epizody... Andrzej Krempa, Akcja „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” w Mielcu

W jakiś czas po rozpoczęciu akcji w magazynie „Społem”, do gabinetu kierownika Partyki weszli partyzanci, którzy wykonywali akcję na bank „Społem” przy ulicy Legionów. Jeden z nich („Genek”) pokazał „Jędrusiowi” zdobycz w walizce w postaci 18 tyś. złotych, a drugi maszynę do pisania. Partyka, który był świadkiem tego wyraził zdziwienie i zapytał ich czy nie obawiają się tak swobodnie chodzić po mieście, w którym jest pełno Niemców. Odpowiedzieli mu, że znają dobrze cały Mielec i nie należy się obawiać o ich bezpieczeństwo. Tymczasem „Jędruś” polecił „Genkowi” wrócić do banku i wraz ze „Zdzichem” i „Andrzejem” przyprowadzić tu, do magazynu – pracowników bankowych likwidując tym samym akcję przy dość ruchliwej i blisko rynku leżącej ulicy Legionów. Akcja załadunku towarów trwała długo. Żony pracowników zaniepokojone ich nieobecnością, Dawna siedziba banku „Społem” przy dzisiejszej Ulicy Legionów przychodziły do biura, żeby się dowiedzieć, co zaszło. 25 (fot. A. Krempa). Przychodzili też spóźnieni interesanci. Wszystkie te i oświadczył, żebyśmy sobie przez ten czas porozmawiali. osoby partyzanci zatrzymali w biurze, nie pozwalając Wychodzący do magazynów partyzanci poprosili w biurze im wyjść do czasu zakończenia akcji. Przed godziną obecnych pracowników, żeby poszli im pomóc w ładowaniu 18-tą wszystkie wozy zostały załadowane. Partyzanci towarów, co też pracownicy bez oporu uczynili. z wyjazdem się nie spieszyli. Kazali wystawić kwity Wejście partyzantów do biura było zupełnym magazynowe na załadowane towary. Pracownik zaskoczeniem dla pracowników „Społem”. Dowódcą, o nazwisku Ćwik wystawił dokumenty na kilka sklepów który prowadził rozmowę z Partyką był Władysław Jasiński w północnych regionach powiatu mieleckiego, w tym na uzbrojony w polski pistolet „Vis”. W trakcie uprzejmej sklepy w Padwi i Gawłuszowicach. Po załatwieniu tych rozmowy z Partyką, Jasiński pozwolił po uprzednim spraw, „Jędruś” dał sygnał do wyjazdu furmanek, które wyjęciu nabojów zapoznać się rozmówcy z tym typem odjechały trasą przez Chorzelów, Tuszów Narodowy, pistolu Na pamiątkę spotkania jeden nabój podarował Jaślany i Krzemienicę w kierunku przewozu w Niekurzy Partyce. W czasie rozmowy pozostali partyzanci wraz na Wiśle. W okolicy Tuszowa i Krzemienicy wozy były z pracownikami pod kierownictwem magazyniera dodatkowo ubezpieczane kilkoma jadącymi rowerami Antczaka ładowali na furmanki cukier, towary odzieżowe ludźmi, członkami „Odwetu” z tych placówek. w tym swetry, pończochy i bieliznę. W czasie załadunku Po odjeździe furmanek, „Jędruś”, „Zdzich” i Władek wykorzystano też stojącą w podwórzu magazynu bryczkę Lipiec z Suchowali pozostali w biurach magazynu z zaprzęgniętymi końmi. Bryczka należała do „Społem”. Do godziny 19-tej w jednym pokoju Kreislandwirta (rolnik powiatowy, przedstawiciel przetrzymywani byli wszyscy zatrzymani interesanci Dystryktowego Urzędu ds. Wyżywienia i Rolnictwa na i pracownicy z żonami, a w drugim przebywał „Jędruś” szczeblu powiatu), a stangret i jednocześnie dozorca z Partyką i Antczakiem. Według wcześniejszych obliczeń magazynu mieszkał w podwórzu. „Jędruś” kazał furmanki w tym czasie miały dojechać już do Wisły. załadować cztery worki cukru i jednemu z partyzantów W czasie tego przetrzymywania, kierownik Partyka zawieść w nieznane miejsce. W międzyczasie, nim konie zwrócił uwagę Jasińskiemu, że po ich odjeździe oni powróciły, partyzanci upili dozorcę wódką z magazynu, poniosą karę za wydanie pieniędzy i towaru. Jasiński częstowali pracowników, sami jednak nie pili. jednak już miał przygotowany plan na zakończenie akcji. str. 32 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Akcja „Jędrusiów” na spółdzielnie „Społem” w Mielcu Wojny, bitwy i epizody...

w magazynie i banku. Stwierdzono, że partyzanci zabrali 4,5 tony cukru, materiały włókiennicze – głownie odzież oraz galanterię. Z banku „Społem” przy ulicy Legionów zabrali gotówkę z całodziennego obrotu – około 18 tysięcy złotych. Po sporządzeniu remanentu i protokołu – dokumentacja przesłana została do centrali „Społem” w Krakowie. Akcja na spółdzielnię „Społem” była przeprowadzona bardzo dokładnie. W trakcie śledztwa okazało się, że w czasie akcji na magazyn przechodził ulicą koło magazynu jeden z gestapowców, który nie zauważył żadnych podejrzanych ruchów. Po tej zuchwałej i brawurowej akcji Niemcy byli wściekli, że partyzanci dokonali rabunku w biały dzień i to w samym środku miasta nasyconego wieloma formacjami policyjnymi List gończy w celu ujęcia Władysława Jasińskiego ps. Jędruś. (Ze zbiorów Muzeum i wojskowymi. Kreishauptmann Regionalne Dworek i Park Oborskich w Mielcu). (starosta powiatu) Schlüter z Dębicy wydał list gończy za „Jędrusiem”, Około 19-tej nakazał Partyce uciekać próbowali się dowiedzieć o wyglądzie który został rozplakatowany w kierunku posterunku żandarmerii partyzantów i w którą stronę odjechali. w miastach i większych wioskach kilku niemieckiej, a on biegnąc za nim Policja przesłuchała wszystkich powiatów. Wyznaczono nagrodę wystrzelał cały magazynek z pistoletu pracowników i osoby zatrzymane 5 tysięcy zł. za wskazanie miejsca w powietrze. Strzelanina na głównej przez partyzantów. Przesłuchiwani pobytu „bandy” lub podanie ulicy Mielca narobiła dużo hałasu niewiele mogli powiedzieć, tłumacząc informacji na temat zrabowanych i zaalarmowany został posterunek się, że byli zamknięci. Gestapo towarów. W liście gończym żandarmerii i policji granatowej. przesłuchiwało tylko Partykę zamieszczono zdjęcie „Jędrusia” Za około pół godziny do biura na i Antczaka. Po około 20 minutach i opisy wyglądu zewnętrznego dwóch Kilińskiego zajechało gestapo oraz gestapo zabrało na swój posterunek uczestników akcji, które nie zgadzały policja granatowa samochodem w Mielcu Partykę i Antczaka w celu się z wyglądem żadnego z partyzantów. ciężarowym i osobowym. Od dalszego przesłuchania, które trwało Błędnie była też podana liczba 15 razu zaczęli krzyczeć na Partykę do rana. Obaj podali informacje, że partyzantów biorących udział w akcji. i pozostałych pracowników biura, że partyzantów było kilkunastu i byli Rozplakatowanie listów gończych pozwolili urwać telefon i pozwolili na uzbrojeni „po zęby”. W późniejszym nie tylko nie spowodowało ujęcia rabunek. Obsada biura tłumaczyła, czasie jeszcze dwukrotnie byli „Jędrusia”, a nawet rozsławiło jego że zostali zaskoczeni i była duża wzywani na gestapo i wypytywani o te imię. ilość „bandytów”. Policja i gestapo same szczegóły akcji. W następnym obejrzeli dokładnie miejsce rabunku, dniu przeprowadzono inwentaryzację https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 33 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Sprawiedliwi i nie tylko nad Wisłoką i Wisłą

Włodzimierz Gąsiewski Jak „Jędrusie” pomagali Żydom Chyba wszyscy znają z historię oddziału partyzanckiego „Ję- drusie”, który pod dowództwem legendarnego Władysława Jasiń- skiego, związanego także z ziemią mielecką, walczył z okupan- tami niemieckimi w powiecie mieleckim oraz głównie za Wisłą, m.in. w rejonie Połańca i Staszowa, gdzie wówczas ukrywało się wielu Żydów. Mało kto jednak wie o tym, że „Jędrusie” zasłu- żyli się także w ratowaniu żydowskich współbraci. Oto fragment wspomnień jednego ze świadków tych wydarzeń: nież służbie leśnej, pod której opieką i nadzorem znajdowały się te Mieszkałem wówczas z żoną we wsi Ossala obok Strużek, w któ- rejony leśne. Jak mi wiadomo, Żydzi ukrywający się w bunkrach rych znajdowało się leśnictwo. Leśniczym był wtedy Witold Cho- w lasach rytwiańskich przetrwali w nich do wyzwolenia, czyli do cza- iński. W sąsiedniej wsi Trzcianka mieszkał ze swym sztabem Józef su utworzenia przyczółka sandomierskiego przez Armię Radziecką. Wiącek, dowódca popularnej na tych terenach grupy partyzanckiej (Stanisław Cybulski, Warszawa – Włochy, Bunkry w rytwiańskich AK – Jędrusie. (...) Był mroźny dzień owej pamiętnej zimy na prze- lasach. W: Polacy i Żydzi 1939-1945, opr. S. Wroński, M. Zwola- łomie 1942/1943 r. Zgodnie z planem zajęć wybrałem się do jed- kowa. Warszawa 1971, s. 274) nej z wiosek, aby z chłopami omówić aktualne sprawy związane Fakt uratowania się pewnej grupy Żydów ze Staszowa ukrywa- z prowadzeniem ulepszonej gospodarki. Tegoż dnia leśniczy Choiń- jących się w okolicznych lasach potwierdza dr Maciej Andrzej Za- ski oraz gajowy wybrali się również na obchód swego leśnego rejo- rębski, regionalista ze Staszowa (M., A. Zarębski, Życie i zagłada nu. Po wyjściu ze Strużek szliśmy lasem około dwóch kilometrów. Żydów Staszowskich. Staszów 1992, s. 33). Jednak „Jędrusie” ofi- Leśniczy Choiński powiedział w pewnym momencie: „Dowiemy się cjalnie nie podejmowali żadnej akcji pomocowej dla Żydów. Wło- co słychać w żydowskim bunkrze w ten siarczysty mróz”. Zeszliśmy dzimierz Gruszczyński w swojej książce „Odwet - Jędrusie” ma na- z leśnej drogi i brnąc w głębokim śniegu, skręciliśmy w stronę gę- wet do Żydów żal, że nie podjęli wspólnej walki z Niemcami tylko stwiny. Kiedy przystanęliśmy, leśniczy zaczął stukać w ziemię w spo- biernie szli na śmierć. Pisze o współczuciu dla nich, ale żadnych ak- sób sobie wiadomy. Spod ziemi i śniegu pojawiło się 6 Żydów, troje cji pomocowych nie wymienia (W. Gruszczyński, Odwet - Jędrusie. starszych i troje dzieci. O ile pamiętam, przebywały w tej kryjówce Staszów 1995). Z kolei uratowany zarówno od Niemców, jak i od dwie rodziny. Po krótkiej pogawędce Żydzi zniknęli pod śniegiem bandyckiego napadu członków Armii Krajowej - Mark Verstandig i ziemią, a my ruszyliśmy dalej. Kryjówka była znakomicie zama- wspomina, że od śmierci z rąk polskich partyzantów uratował go skowana i niedostrzegalna nawet z bliska. Wszędzie pod drzewami dokument wystawiony przez „Jędrusia”, dowódcę oddziału party- i krzewami jednostajnie równy teren, żadnej wyniosłości, żadnego zanckiego, który potwierdzał przynależność ukrywającego się Żyda usypiska, chociaż dużo ziemi wybrano, aby wykopać obszerny dół, do oddziału AK w stopniu sierżanta. Zob. W. Gąsiewski, Markow- znajdujący się na głębokości około 2 m pod ziemią. Samo wejście ski Franciszek, Markowska Stefania, Markowski Stanisław i Walas do bunkra było niewielkie i również doskonale ukryte. Pod ziemię Marcin z Chrząstowa, którzy uratowali żydowskie małżeństwo Friedę schodziło się po drabinie. Wieczorami i nocami Żydzi wychodzili i Marka Verstandig. W: http://promocja.mielec.pl/markowski-fran- z leśnego ukrycia i udawali się do pobliskich wiosek, zachodzili do ciszek-markowska-stefania-markowski-stanislaw-i-walas-marcin- chałup znajomych chłopów, od których otrzymywali żywność oraz -z-chrzastowa-ktorzy-uratowali-zydowskie-malzenstwo-friede-i- inne artykuły konieczne do przetrwania w niezwykle ciężkich i nie- -marka-verstandig/ bezpiecznych warunkach. W lasach rytwiańskich było wiele podobnych kryjówek. Przeby- Na zdjęciu oddział „Jędrusiów”. Źródło, domena publiczna Woj- wali w nich Żydzi z Rytwian, Połańca, Staszowa, Osieka, Sando- skowe Biuro Historyczne W: https://twitter.com/WBH_2016/sta- mierza, a nawet zza Wisły. O bunkrach tych wiedzieli partyzanci tus/847178695794196482/photo/2 [2020 VIII 19] z oddziału Jędrusie oraz bechowcy, dla których lasy te stanowiły bazę i rejon działalności. Rozmieszczenie bunkrów było znane rów- str. 34 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, The Righteous and the others by the Wisloka and Vistula rivers Wars, battles and episodes ...

mierz, and even from across the Vistula were hiding there. How „Jędrusie” helped Jews The partisans from the Jędrusie and Peasant Battalions gro- ups, for whom these forests were the base and area of activity Probably everyone knows the history of the „Jędrusie” par- were aware of the Jews presence. The location of the bunkers tisan unit, which under the command of the legendary Wła- was also known to the forest service under which these forest dysław Jasiński, bound also with Ziemia Mielecka, he fought areas were cared for and supervised. As far as I know, Jews the German occupiers on the Mielec region, but also beyond those hiding in bunkers in the Rytwian forests survived there the Vistula, incl. in the region of Połaniec and Staszów, whe- until liberation, i.e. until the Sandomierz bridgehead was cre- re many Jews were hiding at that time. However, few people ated by Soviet Army (Stanisław Cybulski, Warszawa – Włochy, know that „Jędrusie” also contributed to saving lifes of Jewish Bunkry w rytwiańskich lasach. W: Polacy i Żydzi 1939-1945, ed. brothers. Here excerpt from memories of one of the witnesses S. Wroński, M. Zwolakowa. Warszawa 1971, p. 274) of these events: The fact that a certain group of Jews from Staszów, hiding At that time, my wife and I lived in the village of Ossala in the nearby forests, was saved is confirmed by Dr. Maciej near Strużki, where there was forestry. Witold Choiński was Andrzej Zarębski, a regionalist from Staszów (M., A. Za- the forester at that time. Józef Wiącek, a commander of Ję- rębski, Życie i zagłada Żydów Staszowskie. Staszów 1992, p. drusie, a popular Home Army partisan group in these areas, 33). However, „Jędrusie” officially did not undertake any aid lived with his staff in the neighboring village of Trzcianka. (...) action for Jews. Włodzimierz Gruszczyński, in his book „Od- It was a frosty day of that memorable winter at the turn of wet - Jędrusie”, even has a grudge against the Jews that they 1942/1943. According towith the timetable, I went to one of did not fight the Germans together, but went to their death the villages to discuss with the peasants current affairs rela- passively. He writes about compassion for them, but he does ted to improve economy of their farms. The same day, the fo- not mention any aid actions (W. Gruszczyński, Odwet - Jędru- rester Choiński and a gamekeeper also went on walk around sie. Staszów 1995). On the other hand, rescued both from the on their responsibility forest area. After leaving Strużki, we Germans and from a bandit attack by members of the Home walked through the forest about two kilometers. The forester Army - Mark Verstandig recalls that he was saved from de- Choiński said at one point: “We’ll find out what’s going on in ath at the hands of Polish partisans by a document issued by the Jewish bunker in this bitter frost ”. We came down from „Jędrus”, the commander of the partisan unit, which confir- the forest road and wading in deep snow, we turned towards med that the hiding Jew belonged to the Home Army unit the thicket. When we stopped, the forester started tapping the in rank of sergeant. See W. Gąsiewski, Markowski Franciszek, ground in special way, known only to him. 6 Jews, three older Markowska Stefania, Markowski Stanisław and Walas Marcin ones, and three children emerged from the ground. As far as from Chrząstów, who saved the Jewish couple Frieda and Marek I remember, there were two families in this hideout. After a Verstandig. W: http://promocja.mielec.pl/markowski-franci- short chat, the Jews disappeared under snow and earth, and szek-markowska-stefania-markowski-stanislaw-i-walas-mar- we moved on go on. The hiding place was perfectly masked cin-z-chrzastowa-ktorzy-uratowali-zydowskie-malzenstwo- and imperceptible even from the up close. Everywhere under -friede-i-marka-verstandig/ the trees and shrubs, uniformly level ground, no haughtiness, no mound, though much land was chosen for dig a large hole Tłumaczenie na język angielski: Zbigniew Mączka approximately 2 meters underground. The bunker entrance itself was small and also perfectly hid- The photo shows the branch of „Jędrusiów”. Source, public den. To go down a ladder was used. In the evenings and at ni- domain Wojskowe Biuro Historyczne W: https://twitter.com/ ght, the Jews left their hiding in the forest and went to nearby WBH_2016/status/847178695794196482/photo/2 [2020 VIII 19]. villages, to peasant friends huts from whom they received food and other supplies necessary to survive in extremely harsh and dangerous conditions. There were many similar hideouts in the forests of Ry- twiany. Jews from Rytwiany, Połaniec, Staszów, Osiek, Sando- https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 35 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Sprawiedliwi i nie tylko nad Wisłoką i Wisłą Włodzimierz Gąsiewski lerii. Opowiadał, że w trakcie jednego ze zwiadów (czteroosobowego) jego koń został zastrzelony przez Niemców. Wła- Sprawiedliwi wśród narodów z Żarówki dysław uratował się tylko dzięki temu, że zdołał okiełznać konia zabitego kolegi Bronisława i Władysław Kryczkowie i uciec spod ostrzału wroga. Władysław Kryczka stacjonował w Stanisławowie, gdy oraz Józefa i Jan Cichoniowie wkroczyły wojska sowieckie. Dowódca od- W czasie okupacji niemieckiej Wła- Władysław Kryczka urodził się w 1897 r. działu podjął decyzję ewakuacji i wymar- dysław Kryczka, jego żona Bronisława, jako syn Andrzeja i Teresy z d. Mróz z Ża- szu na Węgry. Na Węgrzech Władysław z domu Cichoń i ich siedemnastoletnia rówki. W młodości brał udział w I wojnie przebywał w obozie jenieckim. Wrócił do córka Józefa mieszkali w małym jedno- światowej w szeregach armii austriackiej. Żarówki po uwolnieniu z obozu w 1940 izbowym domu we wsi Żarówka nieda- Wówczas dostał się do niewoli rosyjskiej roku. Również w tym roku jego syn Eu- leko Radomyśla Wielkiego. W domu i był więźniem obozu jenieckiego w głębi geniusz wyjechał do pracy przymusowej Kryczków przez półtora roku - od po- Rosji. Gdy wrócił z niewoli po odzyskaniu w Niemczech. czątku 1943 do sierpnia 1944 r. - ukry- niepodległości przez Polskę brał udział W latach okupacji niemieckiej Włady- wało się dwóch Żydów: Wiktor (Ignacy) w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 sław miał liczne kontakty z osobami dzia- i Władek (Juliusz) Markowie. Byli to roku. W okresie międzywojennym czyn- łającymi w organizacjach ruchu oporu: młodzi około dwudziestoletni mężczyź- nie działał w organizacjach ludowych, w Batalionach Chłopskich oraz placów- ni, którzy uciekli z krakowskiego getta w tym organizacji młodzieżowej „Wici”, kach Armii Krajowej „Zapalnik” w Zaso- z początkiem marca, kiedy rozpoczę- która organizowała między innymi strajki wie i Radomyślu Wielkim. To właśnie te ła się jego likwidacja. Mieszkańców chłopskie leśno-rolne na terenie powiatu kontakty pozwoliły mu bezpiecznie ukry- getta zdolnych do pracy przeniesiono mieleckiego i Dąbrowy Tarnowskiej. Po- wać Wiktora i Władysława Marka przez wtedy do obozu Kraków-Płaszów, a po- dobnie jak jego ojciec Andrzej, musiał wiele miesięcy. zostałych wywieziono do obozu koncen- sam zarobić na ziemię i gospodarstwo. W organizowaniu kolejnych kryjówek tracyjnego Auschwitz-Birkenau. Wiktor Władysław Kryczka wraz z żoną Bronisła- pomagał mu kolega Jan Cichoń (ur. 1918 i Władysław w trakcie likwidacji getta wą (z domu Cichoń) wyjeżdżał zarobko- r.) przyszły mąż córki Józefy. Jan Cichoń postanowili uciec i ukryć się po „pol- wo do pracy w gospodarstwach rolnych we szukał bezpiecznych ukryć poza gospodar- skiej” stronie z dala od dużych miast. Po Francji. We Francji pracował też jego brat stwem Kryczki, gdy pojawiała się informa- ucieczce przebyli ponad 100 km i dotarli Stanisław Kryczka, który jako ochotnik cja o planowanej obławie na ukrywających w okolice Radomyśla Wielkiego. Tam brał udział w wojnie domowej w Hiszpanii. się Żydów. W takich przypadkach bracia głodnych i błąkających się samotnie po Władysław i Bronisława Kryczka wrócili Marek byli przeprowadzani do zaprzyjaź- lesie w Żarówce napotkał Władysław na stałe do Polski w 1938 roku. W trakcie nionych gospodarstw lub ukrywani w le- Kryczka. W dzień Żydzi przebywali ra- wyjazdów do Francji ich dzieci Eugeniusz sie. Józefa Kryczka tak opisuje wspólne zem z mieszkańcami we wspólnej izbie, (ur. 1924 r.) i Józefa (ur. 01.09.1926 r.) mieszkanie w jednym domu z Markami a na noc szli spać na strych. Szczególnie zostawały w Polsce pod opieką dziadków. „Zżyliśmy się jak rodzina. Wspólne wyży- niebezpieczny był rok 1943. Rodzina Pomimo miłości dziadków dzieci bardzo wienie, opierunek i mieszkanie. Warunki Kryczków dowiedziała się wówczas, że tęskniły za rodzicami. Władysław dobrze były ciężkie, w domu [... ] była tylko jed- radomyska policja granatowa dysponuje więc wiedział jak ciężko żyje się samotnie na izba, w której w dzień przebywało pięć anonimem o ukrywających się u nich Ży- bez bliskich, znał też dobrze los obcego, osób. Nocą Władek i Wiktor przenosili się dach. Wówczas w pomoc dla żydowskich który musi odnaleźć się w nowym nieprzy- na strych”. Władysław Kryczka miał na- uciekinierów włączył się też sąsiad Jan Ci- jaznym otoczeniu. dzieje, że tak jak on pomaga osobom w choń, po wojnie mąż Józefy z Kryczków. W czasie kampanii wrześniowej w 1939 potrzebie tak i jego rodzina znajdzie po- Znalazł on ludzi, którzy przyszli z pomocą roku Władysław Kryczka służył w kawa- moc w trudnej chwili. i na pewien czas ukryli Marków. str. 36 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, The Righteous and the others by the Wisloka and Vistula rivers Wars, battles and episodes ...

Wiktor (Ignacy) Marek, https://muzeumul- mow.pl/pl/ratujacy/podkarpackie/kryczko- wie-bronislawa-i-wladyslaw/ Bronisława Kryczka (z domu Cichoń), www. sprawiedliwi.org.pl życie w ukryciu było niewyobrażalnie trudne, upokarzające i pełne strachu się 9 lipca 1942 roku. To wtedy oko- ze względu na zagrożenie ze strony Władysław Kryczka,www.sprawiedliwi.org.pl ło 500 osób, kobiet, dzieci, starców obław granatowej policji, Niemców Niemcy zamordowali na radomyskim W tym samym czasie w okolicy i szmalcowników szukających łatwego kirkucie. W tym dniu przyszedł do ukrywali się Żydzi w lasach lub gospo- zarobku. Władysława opowiadała jak Kryczków Żyd Lejba z Radomyśla darstwach. Gospodarstwa na skraju przerażająca była sytuacja Żydówki– z trzema synkami i córeczką ok. 4 lat- lasu dawały największe poczucie bez- matki z niemowlęciem na ręku, która ka. Był u nich kilka dni, ale mimo pieczeństwa, gdyż w wypadku obławy przyszła po coś do zjedzenia. Płakała. ich oferty pomocy wrócił do Rado- pozwalały na ucieczkę i ukrycie się Dziecko miało gołe nóżki i też płaka- myśla aby szukać swojej żony i słuch w zaroślach. Ludzie, którzy mieszkali ło. Ja jej mówię, żeby okryła dziecko po nim zaginął. Podobnie Krycz- w takich domach byli bardziej otwarci bo się przeziębi i będzie chore. A ona kowie próbowali ratować Żydówkę na wędrowców i niespodziewanych go- nic, tylko te gołe nóżki jeszcze w śnieg Rajzę, która też poszła w nieznane ści. Najwięcej osób ukrywało się w le- włożyła. Płacze i mówi, że ją wyrzucili aby szukać zaginionych rodziców. sie duleckim, leżącym na skraju sąsia- z ziemianki, bo dziecko głośno płakało Siostra Władysława Kryczki - Wła- dującej z Żarówką miejscowością Dul- i inni bali się, że ich znajdą. Chodziła dysława Frankowicz, mieszkająca rów- cza Wielka i Dulcza Mała. Ziemianki tak po lesie dopóki dziecko nie umarło nież w pobliżu lasu opowiadała, że z ukrywającymi się z Żydami znajdo- i wtedy dopiero wróciła do ziemianki. była wielokrotnie odwiedzana przez wały się też w pobliżu Żarówki w lasku Z kolei Józefa Kryczka mia- Żydów i osoby ukrywające się w lesie. Kopieniec, lesie Bór, w lasach pomię- ła obowiązek ostrzegać mieszkańców Przychodzili oni w nocy z prośba o po- dzy Żarówką i Janowcem. Żydzi w la- przed zbliżającymi się żołnierzami żywienie, chwilę ogrzania się przy pie- sach pojawili się po likwidacji getta niemieckimi i granatową policją. Na cu lub wiadomość. Wielomiesięczne w Radomyślu Wielkim, które odbyło szczęście nigdy nie doszło do donosu https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 37 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Sprawiedliwi i nie tylko nad Wisłoką i Wisłą

i wydania ukrywających się żydowskich braci. Zapewne dzięki sąsiadom rodziny Kryczków, którzy choć wielokrot- nie ostrzegali przed konsekwencjami trzymania w swoim domu obcych, to nigdy ich nie wydali. Razem dotrwali do sierpnia 1944 roku, kiedy to front ukraiński Armii Czerwo- nej zbliżył się do linii Wisłoki. W sierpniu wojska niemieckie rozpoczęły przygotowania do obrony i budowania umoc- nień w Żarówce, co spowodowało wysiedlenie wszystkich jej mieszkańców. Rodzina Kryczków wraz z braćmi Mar- kami zostali wysiedleni do pobliskiego Smykowa. W Smy- kowie rodzina Kryczków i Markowie mieszkali w oddziel- nych domach, ale utrzymywali cały czas kontakt. W Smy- kowie doczekali nadejścia wojsk radzieckich i wyzwolenia w styczniu 1945 roku. W marcu 1945 roku rodzina Krycz- ków wróciła do rodzinnej zniszczonej przez front Żarówki, Wiktor Marek, Józefa Cichoń, wnuk Łukasz, Jan Cichoń, Kraków, a Markowie wyjechali do Krakowa. Późną wiosną Marko- początek lat 2000./ WM, JC, grandson Łukasz, JC, Kraków, the wie odwiedzili rodzinę Kryczków i pożegnali się przed pla- beginnings of 2000s. Źródło/ Source: www.sprawiedliwi.org.pl nowanym wyjazdem z Polski. W czerwcu 1945 roku rodzina Kryczków wraz z in- nymi mieszkańcami Żarówki i Dulczy Wielkiej (w su- mie około 100 osób) wyjechała na Ziemie Zachodnie i osiedliła się w miejscowości Sosnowa. W 1948 roku Wik- tor i Władek Marek nawiązali ponownie kontakt listowy z rodziną Kryczka, a także z Józefą Cichoń. Władysław i Bronisława Kryczka prowadzili gospodarstwo rolne w So- snowej w parafii Kamieniec Ząbkowicki. Władysław Krycz- ka zmarł w 1975 roku, a jego żona Bronisława w 1981 roku. Jan i Józefa Cichoń po ślubie zamieszkali w pobliskim Zło- tym Stoku, gdzie Jan w latach 1949-53 pracował w urzę- dzie miasta jako burmistrz. Na początku lat 60-tych Jan Cichoń wraz z rodziną wyjechał do Tarnobrzega do pracy przy powstającym kombinacie siarkowym. Następnie rodzi- na Cichoń przeniosła się do Krakowa, gdzie Jan pracował w Zjednoczeniu Siarkopol w Krakowie. Jan Cichoń zmarł w dniu 5 września 2006 roku w Krakowie. Medal „Sprawiedliwi wśród narodów świata” został przy- znany małżeństwu Władysławowi i Bronisławie Kryczka oraz małżeństwu Jan i Józefa (z d. Kryczka) Cichoń w dniu Jan i Józefa Cichoń podczas uroczystości nadania medali 29 czerwca 1997 roku. Medal przyznano na wniosek ukry- „Sprawiedliwi wśród narodów świata”/ Jan and Józefa Cichoń wających się u nich braci Wiktora Marek i Juliusza (Wła- while receiving the medals of the “Righteous Among the dysław) Marek. Pomoc została udzielona we wsi Żarówka, Nations”, fot./ photo Ewa Seniczak-Ścibor, Źródło/ Source: gmina Radomyśl Wielki, powiat Mielec. www.sprawiedliwi.org. str. 38 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, The Righteous and the others by the Wisloka and Vistula rivers Wars, battles and episodes ... Righteous Among the Nations from Żarówka Bronisława and Władysław Kryczka and Józefa and Jan Cichoń During the German occupation Władysław Kryczka, his wife Bronisława, nee Cichoń, and their seventeen years old daughter Józefa lived in a small one- room house in the village Żarówka close to Radomyśl Wielki. From the beginning of 1943 to August 1944 two Jews – Wiktor (Ignacy) and Władek (Juliusz) Marek were hiding in the Kryczka family’s house. They were young, about twenty years old men who had escaped from the Kraków Ghetto when its liquidation began, at the beginning of March. The inhabitants of ghetto who Józefa Cichoń, Kraków 2009, fot. Ewa Seniczak-Ścibor, źródło: http://zarowianie.org.pl/ were able to work were transferred to historia/h_jozefa_cichon.html Kraków-Płaszów slave-labour camp and Źródła/ Sources: Grzywalska Zuzanna, Wywiad the rest were sent to Auschwitz-Birkenau z Józefą Cichoń, Kraków 2009; Gutman Israel concentration camp. During the liquidation red. nacz., Księga Sprawiedliwych wśród Naro- of ghetto Wiktor and Władysław decided to dów Świata, Ratujący Żydów podczas Holocau- run away and hide on the “Polish” side of the stu, Kraków 2009; Jakub Jaskółowski, Rodzina border, far away from the main cities. After Kryczków - Sprawiedliwi wśród Narodów Świata their escape, they travelled for 100 km and w: http://zarowianie.org.pl/historia/h_jozefa_ cichon.html; Przybyszewska Maria, Holocaust reached the area near Radomyśl Wielki. It na ziemi radomyskiej; M. Przybyszewska, Bez was there, in the forest in Żarówka, where grzechu zaniechania. Martyrologia mieszkań- Władysław Kryczka found them hungry ców Podborza – 1943. Mielec 2007, bs. Przyby- and lost. During the days the Jews stayed szewski Andrzej, Lista strat, „Nadwisłocze” nr in the one room with the Kryczka family, 1 (14) 2007 r., Mielec; Polacy ratujący Żydów w for nights they went to the attic where czasie Zagłady. Przywracanie pamięci, Kancela- they slept. Year 1943 was particularly ria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Łódź 2009, s. 41; E. Rączy, I. Witowicz, Polacy Ratu- dangerous. Kryczka family found out then jący Żydów na Rzeszowszczyźnie w latach 1939- that the Blue Police in Radomyśl Wielki 1945. IPN Rzeszów 2011, s. 79-80; M. Wnuk, had anonymous information about the Rodzina Kryczka i Cichoń. „Sprawiedliwi wśród Jews they were hiding. At that moment narodów” z Żarówki. „Eksplorator Regional- Jan Cichoń, their neighbour and future ny”. Mielec 2016, s. 122-126 - wykorzystano Jan Cichoń mąż Józefy/ Józefa’s husband, husband of Józefa Kryczka, joined in help obszerne fragmenty artykułu. https://muzeumulmow.pl/pl/ratujacy/podkar- to the Jewish refugees. He found people packie/kryczkowie-bronislawa-i-wladyslaw/ who agreed to help and hide them.

https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 39 Wojny, bitwy i epizody... Włodzimierz Gąsiewski, Sprawiedliwi i nie tylko nad Wisłoką i Wisłą

Władysław Kryczka was born in 1897. He was the son of were moved to other households or hidden in the forest. This Andrzej and Teresa, nee Mróz, from Żarówka. When he was is how Józefa Kryczka describes living with Marek brothers in young he joined the Austrian army and fought in the World War one house: “We treated each other like family. Common room I. At that time he was taken captive by Russians and sent to the and board. The conditions were poor, there was just one room prisoner-of-war camp in far off Russia. When he came back from in the house (...) and five people spent their days there. At nights the prison, after had regained independence, he took Władek and Wiktor stayed in the attic”. Władysław Kryczka part in the Polish – Soviet War in 1920. In the interwar period he hoped that in difficult situation his family will receive the same actively participated in peasants’ organisations, including “Wici” help he gave to the people in need. youth organisation, that for instance, initiated peasant’s forest- At the same time in the neighbourhood there were numerous field strikes nearby Mielec and Dąbrowa Tarnowska. Similarly to Jews who hid in forests and households. The houses located near his father Andrzej, he needed to earn for his field and household. forests were the safest since it was possible to run away quickly Together with his wife Bronisława (nee Cichoń), Władysław and hide among the trees. People who lived in such houses were Kryczka used to go to France to work on the farms there and earn more open to wanderers and unexpected guests. The most people money. The same did his brother Stanisław Kryczka, who also hid in Dulecki forest, situated nearby Dulcza Wielka and Dulcza volunteered to fight in the civil war in Spain. In 1938 Władysław Mała, the villages adjacent to Żarówka. The dugouts in which and Bronisława Kryczka came back to Poland for good. While Jews hid were also located in Kopieniec forest nearby Żarówka, they were working in France, their children Eugeniusz (born Bór forest and the forests between Żarówka and Janowiec. in 1924) and Józefa (born on 1 st September 1926) stayed with The Jews came to the forests after the liquidation of ghetto in grandparents. Despite their great love and care, the children Radomyśl Wielki on 9 th July 1942. It was then when about 500 missed their parents a lot. Władysław knew then what living people, women, children, the elderly, were murdered by Germans far away from family is like. He also knew what it’s like to be a in the Jewish cemetery in Radomyśl Wielki. On that day the Jew foreigner who needs to adapt to new, unfriendly environment. Lejba from Radomyśl, together with his three sons and one about During September campaign in 1939 Władysław Kryczka four years old daughter, came to Kryczka family. He stayed in belonged to cavalry. He used to recount how Germans shot his their household for a few days but despite their offer to help, he horse during the reconnaissance he did with three other soldiers. decided to come back to Radomyśl and look for his wife. He was Władysław survived only because he managed to tame the never heard off again. Kryczka family tried to help Jewish girl horse of his killed companion and run away from the shooting. Rajza in the same way but she also left them to search for her When the Soviet Army invaded Poland, Władysław Kryczka parents. stayed in Stanisławowo. His commander ordered the soldiers The sister of Władysław Kryczka, Władysława Frankowicz, to evacuate and go to Hungary. There, Władysław Kryczka was who lived nearby the forest as well, recalled that she was visited located in the prisoner-of-war camp. When he got free in 1940, by numerous Jews and people who hid in the forest. They he came back to Żarówka. In the same year, his son Eugeniusz came at nights and asked for food, chance to warm up next to was forced to go to work in Germany. All through the German the furnace or passing the message. It’s impossible to imagine occupation Władysław kept in touch with numerous members how difficult and humiliating heir life was for so many months. of Polish resistance organisations such as Bataliony Chłopskie They experienced constant fear of the Blue Police, Germans (Polish Farmers’ Battalions) and “Zapalnik” outposts of Armia and szmalcownicy (people who demanded money from Jews Krajowa (Home Army) located in Zasów and Radomyśl Wielki. under the threat of informing Nazis about them). Władysława Owing to these contacts, Władysław managed to hide Wiktor and recollected how dreadful was the situation of a Jewish woman, Władysław Marek and keep them safe for numerous months. mother with a baby in her arms, who came to her and begged While organising new hideouts, Władysław was helped for something to eat. She was crying. The baby had naked legs by his friend Jan Cichoń (born in 1918), future husband of his and was crying as well. Władysława told her to cover the infant daughter Józefa. Jan Cichoń looked for safe places away from because it would get sick. She said nothing just put the baby’s bare Kryczka family’s household when the information about planned legs in the snow. She cried and said that she had been thrown out hunts for Jews was received. In such situations Marek brothers from the dugout because her child had been crying and others str. 40 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, The Righteous and the others by the Wisloka and Vistula rivers Wars, battles and episodes ... feared that they would be discovered. She was walking like that until the baby died. Only then did she come back to the dugout. Warning against German soldiers and the Blue Police was the task of Józefa Kryczka. Fortunately, Marek brothers were never denounced and found. Certainly, the credit should be given to Kryczka family’s neighbours who often warned the family about the consequences of hidings the Jews in their house but they never revealed their secret. The family managed to keep it this way until August 1944 when the Ukrainian Front of Red Army came close to Wisłoka. In August German troops started to prepare their defence and build the fortifications. As a result, all the inhabitants of Żarówka were displaced. Kryczka family, together with Marek brothers, were moved to Smyków, where they lived in separate houses but kept in touch. In Smyków they experienced the march of Soviet Army and liberation in January 1945. In March 1945 Kryczka family came back to their village Żarówka, which was heavily damaged by the front. Marek brothers went to Kraków. In late spring the brothers visited Kryczka family Sprawiedliwi i nie tylko..., to historie Polaków ratują- and said goodbye as they decided to leave Poland. In June 1945 cych Żydów oraz inne związane z holocaustem, które za- Kryczka family and other inhabitants of Żarówka and Dulcza mieszczamy na stronie internetowej: http://promocja. Wielka (about 100 people) went to Recovered Territories and mielec.pl/category/historia-i-kultura/blogeria/spra- settled down in Sosnowa. In 1948 Wiktor and Władek Marek wiedliwi-i-nie-tylko/ oraz na Face Booku: https://www. exchanged some letters with Kryczka family and Józefa Cichoń. facebook.com/Sprawiedliwi-i-nie-tylko-The-Righteo- Władysław and Bronisława Kryczka worked on their farm in us-and-the-others-106104950777729 - zostało na nich Sosnowa, Kamieniec Ząbkowicki parish. Władysław Kryczka opublikowanych łącznie 23 artykuły w języku polskim i died in 1975, his wife Bronisława in 1981. Jan and Józefa Cichoń angielskim, które razem dotarły do kilkudziesięciu tysięcy got married and settled down in Złoty Stok, where Jan worked as czytelników. a mayor in municipality office from 1949 to 1953. At the beginning W przygotowaniu są kolejne historie. Zwracamy się do of 1960s Jan Cichoń and his family moved to Tarnobrzeg to Internautów oraz Czytelników wersji drukowanej o wszel- work in a sulphur conglomerate which was created at that time. kie informacje na wyżej wymienione tematy, nawet jeśli Next, Cichoń family went to Kraków, where Jan got employed nie są one dostatecznie udokumentowane, a świadkowie in another sulphur company Zjednoczenie Siarkopol. He died wydarzeń już nie żyją. Interesują nas nie tylko przykłady on 5 th September 2006 in Kraków. On 29 June 1997 Władysław pomocy Żydom przez Polaków podczas okupacji niemiec- and Bronisława Kryczka as well as Jan and Józefa (nee Kryczka) kiej w Polsce uhonorowane Medalem Sprawiedliwy Wśród Cichoń were awarded the medal of the “Righteous Among the Narodów Świata, ale też każde inne działania i przykłady Nations”. The medal was given due to the initiative of Wiktor wsparcia. Prosimy też o podawanie przykładów wszelkich Marek and Juliusz (Władysław) Marek, who hid in Kryczka form represji, jakich doznali pomagający Żydom Pola- family’s house in Żarówka village, Radomyśl Wielki commune, Mielec county. cy ze strony okupantów niemieckich, okupacyjnej policji Author: Włodek Gąsiewski granatowej i innych kolaborantów z Niemcami. Kontakt Tłumaczenie grzecznościowe/Courtesy translation znajduje się w stopce redakcyjnej oraz na w/w stronach in- - Katarzyna Misiewicz ternetowych. Włodzimierz Gąsiewski https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 41 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

Włodzimierz Gąsiewski Poniżej prezentujemy oryginalną ulotkę, zrzucaną z samolotów radzieckich i kolportowaną w inny sposób na terenach toczących Przyczółek Mielecki cz. II się walk i tam gdzie Niemcy zostali już wypędzeni przez Sowietów. Ze względu na to, że druk może być mało czytelny przytaczamy jej treść: akcje 74 pułku pancernego Oświadczenie Komisarjatu Ludowego Spraw i inne działania Armii Czerwonej Zagranicznych ZSRR o stosunku Związku Radzieckiego do Polski w walkach o Mielec Rząd Radziecki polecił Komisarjatowi Ludowemu Spraw Za- W 2016 r. w „Eksploratorze Regionalnym”, będącym wówczas granicznych ZSRR złożenie następującego oświadczenia: kontynuacją „Nadwisłocza”, ukazał się obszerny artykuł autor- Posuwając się pomyślnie naprzód Armja Czerwona dotarła do stwa Włodzimierza Gąsiewskiego pt. „Przyczółek mielecki, walki granicy państwowej między Związkiem Radzieckim a Polską. wyzwoleńcze - sierpień 1944 część I – od Czajkowej do Borowej”. W pościgu za cofającymi się armjami niemieckimi, Wojska Ra- W tym samym wydawnictwie Bogusław Wytoszyński opubliko- dzieckie wraz z działającą na froncie radziecko-niemieckim Armją wał w formie artykułu pt. „Tagesmeldung – meldunki niemieckie Polską, przeszły przez rzekę Bug, przekroczyły granicę radziecko- z walk na Ziemi Mieleckiej 10-12 sierpień 1944”, tłumaczenia -polską i wstąpiły na terytorjum Polski. Tem samym zostało zapo- tychże meldunków ilustrowane ich oryginałami oraz mapami ope- czątkowane wyzwolenie udręczonego, bratniego narodu polskiego racyjnymi. Obecnie po czterech latach kontynuujemy tę tematykę spod okupacji niemieckiej. przedstawiając kolejne informacje o walkach w rejonie Mielca w sierpniu 1944 r. oraz dokumenty źródłowe to ilustrujące.

str. 42 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody...

Wojska radzieckie wkroczyły na te- Sowieckie ulotki propagandowe do żołnierzy niemieckich rytorium Polski, pełne zdecydowanej Niemalże równolegle z informacją skierowaną do Polaków trwała podobna akcja woli rozgromienia nieprzyjacielskich wobec walczących żołnierzy niemieckich. Poniżej prezentujemy oryginalną ulotkę armi niemieckich i przyjścia z pomo- zrzucaną z samolotów na stanowiska niemieckie. Miała ona niewielkie wymiary ok. cą narodowi polskiemu w dziele jego 7x10 cm, tak aby żołnierz mógł ją włożyć do książeczki wojskowej i wraz z nią pod- wyzwolenia spod jarzma najeźdźców dać się Sowietom (źródło: zb. i tłum. wł.) niemieckich i odbudowy niepodległej, silnej i demokratycznej Polski. Landser! Dein Tod steht nahe bevor! Żołnierzu! Twoja śmierć jest nie- Rząd Radziecki oświadcza, że uwa- Der Tod aber ist nutzlos, sinlos, schrec- uchronna! Ale śmierć jest bezużytecz- ża działania wojenne Armji Czerwonej klich! Wer braucht Deinen Tod? na, bezgrzeszna, straszna! Kto potrze- na terytorjum Polski za działania na HITLER! Soll er selpst krepiren! buje twojej śmierci? HITLER! terytorjum suwerennego, zaprzyjaź- Die Nazibonzen brauchen Deinen Powinien sam się czołgać! nionego, sprzymierzonego państwa. W Tod! Nazistowscy bonzowie potrzebują związku z tem Rząd Radziecki nie za- Sollen sie selbst kämpfen! twojej śmierci! Niech walczą sami! mierza wprowadzać na terytorjum Du, Deine Familie brauchen disen Ty, Twoja rodzina nie potrzebujecie Polski organów swej administra- Krieg nicht. Darum streck die Waffen! tej wojny. Więc porzuć broń! Daj się cji, uważając to za sprawę narodu Glb Dich gefangen! Nur so bewah- pojmać! To jedyny sposób na uratowa- polskiego. Wobec tego postanowił rst Du Dein Leben und kehrst sofort nie życia i powrót do domu zaraz po on zawrzeć z Polskim Komitetem nach Kriegsende a die Heimat zurück. zakończeniu wojny. Niniejsza ulotka Wyzwolenia Narodowego Umowę w Diesen Flugblatt gilt als Passsierchei służy jako paszport dla nieograniczo- sprawie stosunków między Dowódz- für eine unbegrenzte Anzahl deut- nej liczby niemieckich żołnierzy i ofi- twem Radzieckiem a administracją scher Soldaten und Offiziere, die sich cerów wziętych do niewoli przez Ar- polską. der Roten Armee gefangegeben. mię Czerwoną. Rząd Radziecki oświadcza, że nie ma on na celu uzyskania jakiejkol- wiek części terytorjum Polski, lub zmiany ustroju społecznego w Polsce i że działania wojenne Armji Czerwo- nej na terytorjum Polski zostały podyk- towane jedynie koniecznością wojenną i dążeniem do przyjścia z pomocą za- przyjaźnionemu narodowi polskiemu w dziele wyzwolenia spod okupacji nie- mieckiej. Rząd radziecki wyraża niezłomne przekonanie, że bratnie narody ZSRR i Polski wspólnie doprowadzą do końca walkę wyzwoleńczą przeciwko najeźdź- com niemieckim i założą trwałe pod- waliny przyjaznej współpracy radziec- ko-polskiej. Źródło: zb. wł. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 43 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

Od radzieckiej informacji Z operacyjnego raportu z 5 sierpnia [1944 r.] W dniu 5 sierpnia północno-zachodnie i zachod- nie miasta Rieżyca nasze wojska prowadziły walki wyzwoleńcze, w trakcie których zajęli więcej niż 60 miejscowości, w tym Wikszna, Salenieki, Łabuny, Romuli, Ziełmiki, Darkiejcy, Obziena, Rucani- Mieżratitec. W rejonie północno-zachodnim i za- chodnim miasta Kowno. Nasze wojska w walkach zajęły ponad 40 miejscowości, między którymi były miejscowości Dibzili, Kaliniszki, Bumkiszki, Kruki, Iłgowo, Jurbudzie, Smoszki, Dibaniże, Drejbuliny. Od północy i północnego zachodu miasta Siedlce nasze wojska w walce zajęły więcej niż 70 miejsco- wości, w tym szczególnie umocnione: Kamieńczyk, Dzieżby, Jabłonna, Rogow, Kozuchów, Jarosławy, Kowiesy, Świniary, Mokobody, Mienczin, Proszew. W widłach rzek San i Wisła nasze wojska pro- wadziły walki o likwidację przyczółka przeciwnika i wyzwolili miasta Rozwadów i Tarnobrzeg, a także zajęli więcej niż 30 innych miejscowości jak: Maj- dan, Skowierzyn, Wrzawy, Gorzyce, Cobów, Mo- krzyszew i stacje kolejowe Rozwadów, Zbydniów, Cobów i Tarnobrzeg. Na południowym zachodzie miasta Sandomierz nasze wojska prowadziły walki o poszerzenie przyczółka na lewym brzegu Wisły i zajęły kilka umocnionych miejsc. Na północnym zachodzie miasta Rzeszów nasze wojska prowadziły walki, w trakcie których zajęły więcej niż 40 miejscowości, w tym Wojków, Rożnia- ty, Młodochów, Cyranka i stacje kolejowe Padew, Jaślany, Chorzelów. Wojska 1-go Frontu Ukraińskiego prowadziły natarcie forsując rzekę Stryj i 5 sierpnia szturmem zdobyły silny węzeł kolejowy i ważny punkt obrony Niemców u podnóża Karpat - miasto Stryj. Na innych częściach frontu bez zmian. 5 sierp- nia nasze wojska na wszystkich frontach zdobyły Od radzieckiej informacji. Oryginalny wycinek z gazety frontowej kol- i zniszczyły 128 niemieckich czołgów. W walkach portowanej w szeregach Armii Czerwonej, ale też i wśród ludności pol- powietrznych i ogniem artylerii zestrzelono 85 sa- skiej (zb. i tłum. wł.) molotów przeciwnika. str. 44 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody...

Mieleckie groby baszkirskiego kapitana gwardii Armii Czerwonej Pawłowa Gregorija Wasiljewicza Sowieci już w pierwszych dniach po pokonaniu, wypędzeniu Niemców i wkroczeniu do Mielca 6 sierpnia 1944 r. rozpoczęli pochówki żołnierzy Armii Czerwonej w różnych miejscach miasta. Mapka z 13 sierpnia 44 r. przedstawia schemat miejsca pogrzebania kapitana Powłowa G.B. na mieleckiej Starówce. Jak wynika z naszych dalszych poszuki- wań był to kpt. Pawłow Gregorij Wasilje- wicz (Павлов Григорий Васильевич), ur. w 1918 r. w Mijakijskim rejonie Baszkir- skiej Autonomicznej Republiki radziec- kiej (Башкирская АССР, Миякинский р-н, д. Миякинская; Башкирская АССР, Миякинский р-н), syn Pawłowa Wasilija Stepanowicza. Kapitan Pawłow był ofi- cerem 158 batalionu gwardyjskiego 78 pułku gwardyjskiej dywizji strzelców. Do armii wstąpił w 1940 r. Jego przy- działy służbowe to: штаб 78 гв. сд (78 гв. сд); 158 гв. ап 78 гв. сд (158 гв. ап, 78 гв. сд); 158 гв. ап 78 гв. сд 25 гв. ск 7 гв. А 2 УкрФ (158 гв. ап, 78 гв. сд, 25 гв. ск, 7 Kapitan Pawłow zginął w walce z Niemcami 12 sierpnia 1944 r. w Dąbrówce, gmina гв. А, 2 УкрФ); 657 ап 204 сд (657 ап, 204 Czermin. 13 sierpnia został pochowany w Mielcu, prawdopodobnie gdzieś u wylotu сд); 158 гв. ап 78 гв. ад (158 гв. ап, 78 гв. ul. Reja i Sękowskiego, możliwe że na placu gdzie później stanął Dom Partii siedziba ад). Jego szlak bojowy rozpoczął się 23 PZPR oraz pomnik wdzięczności żołnierzy Armii Radzieckiej, rozebrany w listo- marca 1942 r. w Czerniejewie. Wiosną padzie 2015 r. Jeszcze w sierpniu 1944 r. urządzono prowizoryczny cmentarz żoł- i latem 1943 r. brał udział w walkach nierzy radzieckich na mieleckim Rynku i tam prawdopodobnie przeniesiono zwłoki w okolicach Biełgorodu, a na przełomie Pawłowa. Po ekshumacji na początku marca 1948 r. został ponownie ekshumowany 1 1943 i 1944 r. w okolicach Żółtych Wód i pochowany na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Mielcu w mogile nr 31. 1 na Ukrainie. W Polsce latem 1944 r. jego W. Gąsiewski, Księga pochowanych, żołnierze Armii Radzieckiej polegli na ziemi mieleckiej. „Nad- wisłocze”, R. 2014, nr 2, s. 5, pozycja na liście nr 67. W: http://promocja.mielec.pl/kwartalnik-nad- szlak bojowy wiódł m.in. przez Radym- wislocze-nr-243-2014-wydanie-specjalne-70-rocznica-wyzwolenia-mielca/.; A Krempa, Ekshumacje no, Jarosław, Przeworsk, Łańcut i Mie- zwłok żołnierzy Armii Czerwonej. „Nadwisłocze”. R. 2009, nr 2, s. 50-53; S. Wanatowicz, komentarz lec. Został odznaczony Orderem Wojny do postu w grupie Face Booka „Cmentarze mieleckie” z 22 X 2020 r.; Zob. także: Информация из Ojczyźnianej. документов, уточняющих потери W: https://obd-memorial.ru/html/info.htm?id=80293635; https:// pamyat-naroda.ru/heroes/memorial-chelovek_prikaz74813268 https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 45 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej W okresie Lwowskiej operacji i w operacjach o rzekę Wisła, 74 pułk pancerny działał wyłącznie z MSB (zmotoryzowany i inne działania w walkach o Mielec batalion strzelecki) brygada jako czołgi NPP i zasadzkami. Na kolejnych stronach przedstawiamy mapy, schematy Pułk osobnymi pododdziałami (pluton, kompania, czołg) i raporty z działań bojowych 74 pułku pancernego, wcho- wspierał ten lub inny batalion brygady i działał bezpośrednio dzącego w skład 3 Gwardyjskiej Armii Pancernej i naciera- w bojowych formacjach batalionów. jącego od strony Kolbuszowej w kierunku Mielca. Zdają się Walki w rejonie Kosowy, Dolny [Przyłęk] one potwierdzać tezę, że w ramach przyczółka baranowsko- O godz. 9 2.8.44 r. pułk otrzymał zadanie prowadzić natarcie -sandomierskiego tworzył się w tym czasie najpierw przyczó- w kierunku Trzęsówka, Koczuban, Kosowy, Dolny, Podlesie łek za rzeką Wisłok, a następnie przyczółek mielecki, sięga- jący nawet kilkadziesiąt kilometrów na zachodnim brzegu z zadaniem zająć Podlesie, dalej nacierać na m. Mielec. Wisłoki. Oczywiście przedstawione dokumenty wymagają Formacja bojowa brygady została uformowana w dwóch rzu- pewnie szerszej analizy, a nazwy miejscowości uściślenia. tach. Pierwszy rzut 1 i 3 MSB, 2 MSB podążał za 3 MSB. 74 pancerny pułk wstąpił do operacji Lwowskiej w składzie Czołgi pułku działały na lewej flance brygady tz. w kierunku 2 kompanii pancernych, 2 baterii SU-76 i plutonu zwiadu ma- głównego natarcia. Do Kaczuban oddziały brygady nie napo- jąc: czołgów T-34-85 -7 sztuk, T-34-76 -18 sztuk, dział samo- tykając oporu miały marszowy szyk bojowy. Przy podejściu bieżnych SU-76 -10 sztuk. do Koczuby oddziały napotkały nieznaczny opór przeciwnika

Schemat decyzji dowódcy 3 Gwardyjskiej Armii Pancernej, aby skoncentrować się na zachodnim brzegu rzeki Wisłok 29-30.7.44 r. Źródło: https://pamyat-naroda.ru [24 X 2020]. str. 46 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody... i były zmuszone utworzyć wyżej wspomniany szyk bojowy (patrz sch. nr. 1) Przeciwnik bronił się ogniem moździerzowym, kontynuował odejście w kierunku zachodnim. Niewielkimi osłonami pie- choty wspieranej czołgami, artylerią samobieżną, wozami pancernymi i artylerią wstrzymywał natar- cie oddziałów brygady. Przed rozpoczęciem natarcia pułku w kierunku m. Mielec dowódca pułku w rejonie Dolny nie miał wystarczających danych o systemie obrony przeciwnika. Dowódca pułku uformował szyk bo- jowy w dwa rzuty, mając w pierwszym kompanię starszego lejtnanta Pokajew, w drugim starszego lejtnanta Susza, wysłał zwiad w składzie 2 czołgów T-34, ponieważ system obrony przeciwnika nie był znany. Czołgi pułku bez większego oporu w godzi- nach 14-15 zajęły Kosowy tworząc zasadzki z poł. strony Kosowy w składzie 5 czołgów T-34 i na zach. brzegu lasu na południu Ługnica w składzie 4 czoł- gów z zadaniem być gotowym odpierać kontratak przeciwnika. O godz. 19 2.8.44 r. przeciwnik drobnymi grupa- mi przeniknął przez las w rejon szosy na wschód od Przyłęku wystawiając na wschodnim brzegu lasu dwa wozy pancerne rozpoczął atak na Koso- wy. Wspólnymi siłami czołgów, artylerii i piechoty atak przeciwnika był powstrzymany i przeciwnik wycofał się w rejon Dolny i Przyłęku. Na odcinku obrony 3 MSB przeciwnik zajmował pozycję 247.0, pod przykryciem nocy umieścił na północ od poz. 247.0 około dwóch kompanii piechoty z zamiarem uderzenia między 1 a 3 MSB. O świcie 3.8.44 r. dowódca 3 MSB przy wsparciu czołgów atakował przeciwnika w lesie. Przeciwnik był zmuszony się wycofać w rejon Dolny. Pod- czas ataku w rejonie 3 MSB czołg dowódcy plu- tonu Kankowa wraz z piechotą 3 MSB wciął się w gąszcz przeciwnika i zaczął gąsienicami jego czołgu i ogniem niszczyć jego siły. ______Niektóre nazwy miejscowości wymagają rozszyfrowa- nia (przyp. wł.) https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 47 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

Rozkład jednostek brygady w ten czas był i o godz. 18.00 rozpocząć wspólnie z od- Z rejonu wsch. lasu i południa Dolny na- następujący: działami brygady natarcie na Dolny. Re- cierał 2MSB wspólnie z kompanią czoł- 1 MSB z plutonem czołgów zdobył m. Łu- jon Dolny i zachodni las stanowiły mocny gów i baterią SU-76. gnica. oporny punkt przeciwnika, nasycony spo- Szyk bojowy pułku został uformowany 3 MSB z 4 czołgami zajął południe Ługni- rą ilością artylerii, czołgów, samobieżek w linię mając SU-76 z prawej i lewej str. cy, południową str. wys. 247.0 i wozów pancernych z nieznaczną ilością (czerwony schemat). 2 MSB z 4 czołgami i 3 SU-76 zajął po- piechoty, posiadając w lesie wielkie zapa- Flanki natarcia pułku były najsłabszym zycję: Kosowy, droga na południe Kosowy sy rozmaitej broni i techniki. miejscem, dlatego i był uformowany wska- (patrz schemat 2) O godz. 20.00 rozpoczęto natarcie na Dol- zany szyk bojowy. Przed rozpoczęciem O godz. 16.00 3.8.44 r. otrzymałem roz- ny: natarcia, wsparcia artylerii z naszej stro- kaz: Po otrzymaniu sygnału z rejonu Ługnica ny nie było z braku amunicji — niewielki 2 MSB z rezerwą czołgów i samobieżek z plutonem czołgów nacierał 1MSB ostrzał, natomiast ze strony przeciwnika pułku do godz. 17.00 zająć pozycję za- w kierunku wys. 247.0, 3MSB z 4 czołgami. był mocny art. moźdz. ogień. chodniego brzegu lasu obejmując szosę

str. 48 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody...

Czołgi wyszły naprzód i znajdując się w okopach przeciwnika zaczęły niszczyć jego żywą siłę. Przeciwnik zaatakował czołgi mocnym art. ogniem ze wszystkich stron. Czołg lejtnanta Kulikowa wyrwał do przodu i wszedł do Dolny, ale został trafiony i się zapalił. Czołg dowódcy kompanii lejt. Susza rów- nież został trafiony i się zapalił. W tym boju pułk stracił trzy czołgi i jedno SU-76, piechota została w tyle. Załogi tra- fionych i palących się czołgów, gdy nie można było już w nich się znaj- dować, opuściły czołgi i rozpoczęły walkę wręcz z piechotą przeciwnika. Nocny atak czołgów z niewielkim wspar- ciem piechoty nie miał powodzenia. Pułk wg rozkazu wycofał się na poprzednie po- zycje. W rejon działań jednostek brygady dotarła 78SD (dywizja strzelecka) i zastą- piła jednostki brygady. Po wyjściu jedno- stek korpusu 78SD 4.8.44 r. rozpoczęła natarcie na Dolny i nie mając powodze- nia obeszła z prawej i lewej oporny punkt Dolny w kierunku Mielec. 71MBr (zmechanizowana brygada) otrzy- mała zadanie w składzie korpusu wyko- nać omijający manewr w rejon Biesiadka, skąd następnie przeszli w rejon las wszch. Podłuże. Przeciwnik, dostrzegając, że zo- staje obchodzony z południa, rozpoczął wycofanie się z rejonu Dolny i lasu w kie- runku zachodnim na m. Mielec i na za- chodni brzeg r.[zeki] Wisłoki. Dzięki omijającemu manewrowi jedno- stek i połączeniu korpusu 78SD zaczęła z powodzeniem posuwać się naprzód od strony Dolna i czystkę lasu na zach. od Dolna.

______Niektóre nazwy miejscowości wymagają rozszyfrowania (przyp. wł.) https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 49 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

Bój o m. Mielec tarcie zaczęło się o godz. 20.00 7.08.44 tonem czołgów nacierał wzdłuż drogi r.1 i bez znaczącego oporu ze stro- Złotniki - Mielec. -3 MSB z plutonem O godz. 16.00 pułk otrzymał od do- ny przeciwnika zdobyli m. Podgórze, czołgów nacierał wzdłuż drogi Chorze- wódcy brygady zadanie: wspólnie natomiast rejon Cyranka, Smoczka, lów - Mielec. Wzdłuż szosy Chorzelów z MSB brygady zdobyć m. Mielec. Do- Wojsław przeciwnik stawiał silny opór - Mielec nacierał 1 MSB przy wsparciu wódca pułku postanowił: dodać MSB 1 prowadząc mocny art. moźdz. ostrzał. plutonu czołgów rezerwy (patrz sch. nr. kolumny po 1 plutonie czołgów mając W nocy MSB wspólnie z czołgami kon- 3) Przy wyjściu MSB i czołgów na po- w rezerwie jeden pluton. Plutony czoł- tynuowali natarcie na m. Chorzelów, zycję: połud. str. Złotnik i Borki prze- gów miały działać w szyku bojowym mając zadanie przeciąć drogę kole- ciwnik zaczął wycofywać się w połudn. MSB, wspierając je ogniem i w razie jową Sandomierz - Mielec w rejonie kierunku, zostawiając niewielkie grupy potrzeby robić krótkie kontrataki ma- Chorzelów. Po zajęciu m. Chorzelów osłaniające składających się z dział sa- jąc ciągłą łączność z piechotą. Natarcie kontynuować natarcie w kierunku po- mobieżnych, wozów pancernych i oko- miało się rozpocząć od zachodniego łudniowym na m. Mielec:-2 MSB z plu- ło plutonu piechoty. Aby zatrzymać brzegu lasu na północ od Mościsk. Na- 1 Powinno być 5.08.44 r. nasze natarcie, w celu wyprowadzenia

str. 50 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody... swoich wojsk i wywozu cennych ładun- ków z miasta, przeciwnik prowadził mocny artyleryjski ostrzał z zachod- niego brzegu Rz. Wisłoka. Natarcie jednostek brygady wspólnie z czołgami pułku z północy było dla przeciwnika niespodziewane i przeciwnik nie miał możliwości okazać mocnego oporu, ponieważ z zachodu nacierała 78 SD, która prowadziła walki z przeciwni- kiem na przedmieściach m. Mielec. Prawidłowo organizowane interakcje jednostek brygady z 78 SD zapewniło zajęcie i utrzymanie m. Mielec. Ok. godz. 7.00 6.8.44 r. jednostki brygady prowadziły uliczne walki z przeciw- nikiem w celu oczyszczenia miasta. Czołgi wspólnie z desantem piechoty otrzymały zadanie: zająć przeprawę, organizować wszechstronną obronę i nie dopuścić podejścia przeciwnika z zachodniego brzegu Rz. Wisłoki. Przy podejściu ku przeprawie czołgi napotkały mocny art. moźdz. ostrzał z przeciwnego brzegu i były zmuszone przejść w obronę. Około 10.00-11.00 6.8.44 r. miasto było uwolnione od przeciwnika, pozostało tylko w niektó- rych domach po kilku broniących się żołnierzy przeciwnika. O godz. 12.00 6.8.44 r. zgodnie z rozkazem dowódcy brygady zostały organizowane zasadzki w następujących miejscach (patrz sch. 4) zasadzka nr 1 - w składzie 2 czołgi i 1 SU-76 zadanie- zabezpieczyć szosę na Chorzelów. zasadzka nr 2- w skła- dzie 1 czołg i 2 SU 76 zadanie- nie do- puścić do sforsowania Rz. Wisłoka. za- sadzka nr 3- w składzie 2 czołgi i SU-76 zadanie — nie dopuścić do przeprawy przeciwnika przez Rz. Wisłoka.

https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 51 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

str. 52 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec Wojny, bitwy i epizody...

Zasadzka nr 4 - w składzie - 2 czołgi i SU-76 zadanie — zabezpieczyć prom. Zasadzka nr 5 - w składzie plutonu czoł- gów zadanie — zabezpieczyć drogę na m. Wojsław i prom. Podsumowanie: W wyniku zdecydowa- nych i odważnych i inicjatywnych działań plutonu lejt. Kankajewa i starszego lejt. Pawłowskiego umiejętnie manewrując swoimi czołgami na ulicach miasta, wy- korzystując w tym celu murowane domy i inne murowane zabudowania utrzymy- wali miasto aż do nadejścia głównych jednostek Armii Czerwonej. Dowódca 74 pułku czołgów podpułkow- nik Ijewlew. Naczelnik sztabu 74 pułku czołgów ma- jor Aleksandrow. 1.9.44 r

Tłumaczenie: Andrzej Stiepanow

Na następnej stronie znajduje się plan miasta Mielec z zaznaczonymi jednost- kami Armii Czerwonej oraz kierunkami ataku na Niemców. Na kolejnej stronie publikujemy mapkę ze schematem roz- lokowania wojsk radzieckich oraz ich ataków na Niemców na linii Wojsław - Tuszyma w kierunku zachodniego brze- gu Wisłoki w dniu 7 sierpnia 1944 r. ______Niektóre nazwy miejscowości wymagają rozszyfrowania (przyp. wł.)

Dokumenty ze stron 32-42 udostęp- niło Stowarzyszenie Lager które jest w trakcie budowy muzeum Ziegelschlag Lager. R aporty to kopie pochodzące z rosyjskich archiwów państwowych, które są prawnym ich właścicielem.

https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 53 Wojny, bitwy i epizody... Przyczółek Mielecki II - akcje 74 pułku pancernego Armii Czerwonej i inne działania w walkach o Mielec

str. 54 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 55 Nadwisłocze Lotnicze

Na przełomie 1941-1942 Fokker na mieleckim lotnisku turystycznym roku Flugzeugwerk Mielec W ostatnich dniach sierpnia 1939 roku na polowym nowiono go spalić, by nie wpadł w ręce Niemców. FWM, czyli przejęte przez lotnisku przy obecnej ulicy Wolności wylądował Dokonano tego na osobisty rozkaz komendanta Niemców Państwowe Za- samolot pasażersko-komunikacyjny Fokker F- VII. dh. Karola Trojanowskiego. Podpalenia dokonano kłady Lotnicze - Wytwórnia Maszyna ta konstrukcji holenderskiej ( produkcję przy pomocy szmat nasączonych niewielką ilością Płatowców nr 2 w Mielcu- rozpoczęto 1924 roku ) była dość często spotykana benzyny i nafty. Pożar płóciennej konstrukcji -Cyrance, rozwijały się tak na polskim niebie. Doskonała w swej prostocie szybko się rozprzestrzenił i wkrótce z Fokkera gwałtownie, że zaistniała i tania w eksploatacji była wykorzystywana przez pozostał szkielet metalowych rurek. Przed podpa- PLL „Lot”, różnorakie organizacje społeczne leniem nie wykonywano praktycznie dodatkowych konieczność tworzenia ich i awiacyjne (LOPP), a nawet właścicieli prywatnych. zniszczeń. Dopiero gdy samolot całkowicie spło- filii. Pod Mielec podlegał Incydentalnie wykorzystywało ją też wojsko. Istnia- nął, zniszczono wyglądające jeszcze na sprawne już podobny zakład Flug- ły egzemplarze dostosowane do celów sanitarnych, części wyposażenia. Dotyczyło to głównie kokpitu zeugwerk Kraśnik. Plano- a ponoć nawet fotograficzno-kartograficznych. i resztek tablicy rozdzielczej. wano też część produkcji z I ponoć takie zadania miał ten samolot. Samolot, Moje informacje dotyczące spalonego Fokkera Mielca przenieść do Barano- który wylądował w Mielcu uszkodził podwozie pochodzą od śp. Pana Kazimierza Borzęckiego, wa Sandomierskiego i wysie- (goleń prawego koła) i nie mógł wystartować bez harcerza, żołnierza AK i WiN. Osobiście pełnił dlić polskich pracowników, specjalistycznej naprawy. Załoga opuściła maszy- on wartę przy samolocie, a później brał udział a na ich miejsce sprowadzić nę prawdopodobnie 1 września i już nie wróciła. w jego spaleniu. Od niego pochodzi też fotografia. Pomoc nie nadeszła też ze strony zakładów PZL, Samolot na zdjęciu nie jest jednak „samolotem robotników z bombardowa- które przeżywały rozgardiasz ewakuacji, pierw- mieleckim”. Borzęcki znalazł ją w jednej z bocz- nych przez aliantów miast szego nalotu i usilnie starały się doprowadzić do nych kieszeni nieszczęsnej maszyny. Przedstawia niemieckich. stanu użyteczności nie wykończone Łosie. Samolot ona samolot bliźniaczy i była ona prawdopodobnie Plan ten nosił nazwę „Der został ręcznie przeholowany pod osłonę pobliskich pamiątką załogi. Przekazane mi wiadomości za- Werksplan Baranów”, choć sosen, mniej więcej na wysokości obecnego parku dają kłam informacjom pojawiającym się czasami w rzeczywistości jego realiza- obok Cmentarza Żołnierzy Sowieckich. Wartę przy w środowisku eksploratorskim, jakoby spalenia cja opierała się na istniejącej nim zaczęli pełnić mieleccy harcerze. Była to grupa dokonali wycofujący się żołnierze. już hali fabrycznej w Skopaniu 3-5 chłopaków. Ponieważ front szybko się zbliżał, Udostępnił i dodał tekst a aeroplanem nikt się już nie interesował, posta- Paweł Dębicki k. Baranowa Sandomierskie- go. W lipcu 1942 r. w FWM Mie- lec przebywał Ernst Heinkel, znany niemiecki konstruktor lotniczy wraz z dyrektorem naczelnym niemieckich zakła- dów lotniczych w Rostocku. Jego wizyta związana była też z „Der Werksplan Baranów” i prawdopodobnie hitlerowscy dygnitarze odwiedzili to mia- steczko znajdujące niedaleko Mielca, a zwłaszcza znajdujący się tam zamek. O bytności str. 56 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Lotnicze Nadwisłocze Werk-Baranów – w Skopaniu był niemiecki zakład lotniczy Heinkla w Mielcu pisała konspiracyjna kalnych. Do wybuchu wojny powstała Jednocześnie tradycyjnie już zwraca- gazetka „Odwet”, Nr 29, R. III, s. 4. hala produkcyjna, magazyn surowców, my się do naszych Czytelników o wszelkie Tymczasem Fabrykę w Skopaniu portiernia, fundamenty pod kotłownię informacje i uzupełnienia do niniejszego k. Baranowa Sandomierskiego od 1938 i trzy budynki mieszkalne. artykułu, którzy poszerzą wiedzę o tra- r. budowała największa pabianicka fa- Na początku września 1939 roku, gdy dycjach lotniczych nie tylko Mielca, ale bryka włókiennicza (Krusche i Ender), wojska hitlerowskich Niemiec wdzierały też regionu. której minister Eugeniusz Kwiatkowski się w głąb Polski, firma Krusche i Ender Włodzimierz Gąsiewski zapewnił umorzenie części długów otworzyła w Skopaniu nową fabrykę. [email protected] w zamian za wybudowanie w południowej Czekano jednak na dostawy maszyn, https://www.facebook.com/gasiewski. Polsce, w ramach Centralnego Okręgu surowców i prądu elektrycznego, mimo wlodek Przemysłowego przędzalnię bawełnianą to do pracy przyjęto 300 robotników, ale na 20 tysięcy wrzecion. Nowa fabryka produkcja nie ruszyła. Źródła: Archiwum Państwowe w Rze- powstająca w odległości 100 metrów od Podczas okupacji Niemcy w ogrom- szowie, sygn. 58-810; W. Gąsiewski, Od granicy Baranowa Sandomierskiego koło nej pustej hali urządzili magazyn zboża „Łosa” do „Blac Hawka. 70 lat przemy- Tarnobrzega miała kosztować 9 milionów i warsztaty wojskowe. Do powstałych tak słu lotniczego w Mielcu. Mielec 2008; zł i planowano tam zatrudnić 3.000 pra- warsztatów (filii Flugzeugwerk Mielec) J. Krzysztofik, Niezrealizowane plany cowników do przeróbki lnu oraz konopi. zwożono uszkodzone samoloty Luftwaffe. okupanta. „Wieści Regionalne”. R. 2000, Wiosną 1939 r. budowa została za- Naprawiano je i modernizowano. Pracowa- nr 6, s. 14; Krusche i Ender w COP, „Gos kończona, a z początkiem maja 1939 r. ło przy tym kilkunastu niemieckich inży- Poranny” 1938 r.; R. Kubiak, Jak fabry- miano przystąpić do montażu maszyn. nierów i techników i około 80 robotników kanci uciekali z Pabianic pod Sandomierz Miała to być jedna z większych fabryk przymusowych, głównie Polaków. i dlaczego to zrobili - z cyklu „My, pabia- włókienniczych na terenie Centralnego Zamierzenia Niemców były bardzo po- niczanie”. „Życie Pabianic”, w: https:// Okręgu Przemysłowego. O jej rozmiarach ważne, gdyż jesienią 1941 r. został opraco- www.zyciepabianic.pl/informacje/histo- świadczy fakt, że hale fabryczne zajmowa- wany szczegółowy plan zagospodarowania ria/jak-fabrykanci-uciekali-z-pabianic- ły obszar 9.500 m2. Po sąsiedzku rozpo- istniejącej hali fabrycznej na potrzeby -pod-sandomierz.html [18 VIII 2020 r.] częto budowę zespołu budynków miesz- produkcji lotniczej.

https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 57 Historia, architektura i kultura Remigiusz Ogonowski Remigiusz Ogonowski Szlakiem architektury drewnianej w Bieszczadach Ostatnio często pada w rozmowie zdanie – „a może tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady!?”. Na po- czątek zanim „wszystko rzucimy”, za- chęcam do odwiedzenia Szlaku archi- tektury drewnianej w Bieszczadach i kto wie czy faktycznie modne ostatnio porzekadło nie nabierze realnego wy- miaru. O wyjątkowej urodzie Bieszczadów napisano jak dotąd bardzo wiele i nikt nie odważył się podważać wszystkich Cerkiew w Rzepedzi, fot. Remigiusz Ogonowski. peanów przelanych na papier przez autorów zakochanych od pierwszego spojrzenia w Bieszczadach. Ale podró- żowanie wraz z odkrywaniem niezna- nych powszechnie miejsc ma smak po- trawy wybornie przyprawionej i pamięć o niej pozostaje w nas na „zawsze”. Z całą pewnością niewielkie drew- niane cerkwie usytuowane w anturażu niskiego Beskidu czyli Bieszczad swą odmiennością zachwycają i przypo- minają o wielokulturowości Polski od wieków. Bieszczadzka ziemia to nie tylko Solina, podróżowanie nad morze nie powinno kończyć się na Trójmie- ście i tak samo jest w przypadku Biesz- czad. Globtroter wyposażony w aparat fotograficzny przebywając na szlaku architektury drewnianej, nigdy nie po- żałuje pieniędzy wydanych na aparat, fotografie „uzyskane” w Bieszczadach będą miały to „coś”, czyli to czego nie spotkamy w innym zakątku Polski. Cerkiew w Szczawnem, fot. Remigiusz Ogonowski. str. 58 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Szlakiem architektury drewnianej w Bieszczadach Historia, architektura i kultura

Wszystkie obiekty na szlaku są opisane, większość cerkwi powstało na początku XIX wieku i odrestaurowane stosun- kowo nie tak dawno, podkreślają odmienność i szczególną aurę jaką w Bieszczadach odczuwamy, widząc bezkresną przyrodę niemal nie skażoną nowoczesnością. Czas wakacji sprzyja i zachęca do podróżowania, nawet w odległe zakątki Polski, warto podjąć decyzję o odwiedzeniu Bieszczad, oczy- wiście gdy sytuacja w kraju związana z pandemią pozwoli, pomijając utarte szlaki i przywieźć do domu nie muszelkę czy ciupagę tylko fotografie „ nieistniejącej” Rzeczpospoli- tej, która pospolita w swej historii i kulturze nigdy nie była.

Remigiusz Ogonow- ski. Zawód fotograf. W swym dorobku literackim posiada następujące osią- gnięcia: kilkadziesiąt pu- blikacji prasowych w prasie regionalnej jak i krajowej, o tematyce sportowej, filmowej i historycznej. W 2006 r. otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Gdań- ska w konkursie na scenariusz filmu fabularnego o tematyce związanej z najnowszą historią Polski, w postaci wyróżnienia. W 2007 r. otrzymał II nagrodę w konkursie literackim na opo- wiadanie, organizowanym przez Bibliotekę w Bolesławcu, pt. „Kolory rzeczywistości”. Został nagrodzony w konkursie na opowiadanie w projekcie „Nie ma miłości bez solidarności” równorzędnym wyróżnieniem. W miesięczniku „Akant” opu- blikował opowiadanie pt. „Twój dzień”. Został nagrodzony w konkursie na recenzje książki w Klubie Książki i wyróżniony w konkursie Biblioteki Pedagogicznej w Rzeszowie na recenzje książki. Opublikował też opowiadanie pt. „Świadectwo” w an- tologii pokonkursowej „Kafel” 2012. Jest korespondentem pra- sy regionalnej. Był nagradzany w konkursach fotograficznych. W roku 2018 r. opublikował w formie E-booka powieść pt. „Sy- mulant Fotnicki”. W 2019 r. został wyróżniony w konkursie na esej historyczny dotyczący rocznicy 100-lecia stosunków dy- plomatycznych na linii Polska – Japonia. Ponadto opublikował w piśmie „Niecodziennik Towarzyski” opowiadanie pt. „Kapi- talizm jest kapitalizm”. Krzyż przycerkiewny, fot. Remigiusz Ogonowski. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 59 Historia, architektura i kultura Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Marta Fitał Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Pochodzący z Rzochowa kościół pw. św. Marka Ewange- listy, usytuowany aktualnie na terenie Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej ma rangę świątyni filialnej Para- fii Wszystkich Świętych w tym mieście. Zasady celebracji liturgicznych określone są w regulaminie. W chwili obecnej nie odbywają się tam regularne, cyklicz- ne celebracje liturgiczne, ani nie można sprawować w tym obiekcie sakralnym sakramentów Chrztu św., czy małżeń- stwa. Jedynie, 25 kwietnia - w dniu jego wspomnienia, co- rocznie odprawiana jest Msza Św. ku czci patrona kościo- ła. Istnieje jednak możliwość sprawowania nabożeństwa na prośbę grup wiernych, ale jego termin i warunki mu- szą zostać uzgodnione z Dyrektorem MKL w Kolbuszo- Kościółek pw. św. Marka Ewangelisty. wej oraz uzyskać aprobatę Proboszcza Parafii Wszystkich Świętych w Kolbuszowej. Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Dwa lata później obiekt przetransportowano do skansenu, gdzie po poddaniu Wnętrze renowacji został na nowo postawiony. Ile tajemnic jeszcze chowa kościółek z Rzochowa? Operacja warta 3,5 mln zł (przy zdecydowanym udziale środ- ków unijnych) obejmowała również rekonstrukcję obejścia W XXXIII edycji Konkursu o Nagrodę Ministra Kultury kościelnego i prace konserwatorskie całego, bogatego wypo- i Dziedzictwa Narodowego na Wydarzenie Muzealne Roku sażenia. Podczas demontażu budynku odkryto XIX-wieczne „Sybilla 2012” zwyciężyli eksperci z Muzeum Kultury Ludo- malowidła na płótnach, którymi wyłożone było wnętrze ko- wej w Kolbuszowej. W kategorii „Konserwacja Muzealiów” ścioła, natomiast w prezbiterium, na deskach stropu dostrze- pokonali oni silną warszawską konkurencję, m.in. Muzeum żono malowidło przedstawiające Świętą Trójcę. Narodowe, czy Muzeum Łazienki Królewskie. Zbudowany z modrzewia i sosny jednonawowy kościół na Pracownicy Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej opro- planie prostokąta, z nieco węższym od nawy prezbiterium, za- wadzają turystów po obiekcie sakralnym i chętnie przybliżają mkniętym trójbocznie. Po jego lewej stronie przy prezbiterium nie tylko jego historię, ale także objaśniają wygląd stanu obec- znajduje się zakrystia, a po przeciwległej niewielki skarbczyk. nego. Do prawej strony nawy przylega niewielki przedsionek, czyli Pani Katarzyna Dypa z przesympatycznym uśmiechem wpro- babiniec. Elewacja szalowana deskami, a całość pokrywa no- wadza w szczegóły dotyczące relokacji zabytkowego komplek- wiutki dach gontowy. su: - W swoim pierwotnym miejscu – wyjaśnia dalej Katarzyna - „Każdy koniec daje szansę na nowy początek” te słowa Paolo Dypa - kościół był orientowany, czyli skierowany prezbiterium Coelho doskonale opisują sytuację kościółka pod wezwaniem św. na wschód. W 1886 r. wykonano ogrodzenie świątyni z muro- Marka Ewangelisty, który w swym nastrojowym wnętrzu przez wanych słupów. W ogrodzenie wkomponowano cztery kapli- ponad 160 lat skupiał życie religijne mieszkańców Rzochowa ce, które wykorzystywano podczas procesji Bożego Ciała. (obecnie część Mielca), aż do roku 2003. W maju 2008 r. świąty- Podchodząc do drzwi świątyni, pani Kasia kontynuuje: - Ko- nia wraz z wyposażeniem i dzwonnicą została pozyskana przez ściół parafialny pw. św. Marka Ewangelisty w Rzochowie to obecnie jeden z piękniejszych eksponatów zgromadzonych na str. 60 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Historia, architektura i kultura

Olśniewające wyposażenie prezbiterium

Uporawszy się z nieco archaicznym zamkiem, drzwi stają otwo- rem umożliwiając wejście do wnętrza rozświetlonego subtel- nym, przesianym przez witraże, światłem. Te wykonane z ka- wałków kolorowego szkła ozdobne wypełnienia czterech okien w nawie przedstawiają: po prawej stronie od wejścia św. Teresę z Lisieux oraz Niepokalane Serce Maryi, a po przeciwległej - wizerunki św. Stanisława Kostki i św. Józefa z Dzieciątkiem. Zostały wykonane w połowie XX w. Dwa witraże w prezbite- rium są starsze i pochodzą najprawdopodobniej z poł. XIX w., a obrazują św. Franciszka (od strony zakrystii) oraz św. Marka Ewangelistę. Putta – bliźnięta, siedzący na gzymsie ołtarza, wychylają się w przód na widok turystów. Ci uskrzydleni, pulchni chłopcy o okrągłych, pucułowatych buziach zaczesali dziś swe krótkie, falowane włoski jeden w prawo, a drugi w lewo. Ich rączki wciąż jeszcze były uniesione, a niewielkie złote skrzydła, rozłożone. Widząc oszołomienie zwiedzających, inicjatywę przeważnie przejmuje Marcin Zimny, który z burszowskim błyskiem w oku postanawia najpierw przybliżyć miejsce pochodzenia tego nie- zwykłego obiektu: - Parafia w Rzochowie powstała wkrótce po lokacji miasta, niewątpliwie jeszcze w latach 80. XIV wieku. Przez cały okres jej istnienia funkcjonowały wybudowane co najmniej cztery kościoły, każdy pod wezwaniem świętego Marka Ewangelisty. Najnowszy wciąż regularnie gromadzi wiernych na modlitwie. Obracając się nieco w prawo, wokół osi własnego ciała, ekspert wskazuje dłonią na przedstawienie patrona Kościółka, umiesz- czone w centralnej części (retabulum) rokokowego ołtarza głównego i mówi: - Obraz ma kształt stojącego prostokąta, zamkniętego od góry łukiem wklęsło-wypukłym. Widnieje na nim postać mężczyzny w średnim wieku, o wciąż brązowych włosach, ale z długą, buj- ną brodą. Stoi on w kontrapoście ze zgiętą lewą nogą i wyraź- Prezbiterium i ołtarz główny nie spogląda w lewo. Jego otoczona niewielkim nimbem głowa terenie kolbuszowskiego parku etnograficznego. Malowniczo jest lekko uniesiona. W prawej dłoni trzyma pióro, którym do- rozlokowany w sąsiedztwie szkoły od kilku już lat przyciąga konuje zapisu w otwartej księdze (najprawdopodobniej Ewan- rzesze turystów, gromadzi od kwietnia, aż do października na gelii), zaś drugą rękę położył na piersi. Św. Marek ubrany jest Mszach św. w rycie trydenckim tłumy wiernych. Jest też nie- w czerwoną długą suknię, spod której widać stopy. Wierzchnie zwykłym tłem dla nowożeńców realizujących tutaj profesjo- okrycie - zielony płaszcz, ma przerzucony przez plecy i lewe nalne sesje fotograficzne. Świątynia otrzymała szansę na nowy ramię, od biodra zaś swobodnie spływa on ku ziemi. Obok początek i zaiste przeżywa aktualnie prawdziwy renesans. świętego po prawej stronie widać fragment sekretery, na której leży otwarta księga, kilka zamkniętych oraz zwój. Z lewej stro- ny Marka wychylił głowę leżący na ziemi lew o bujnej grzywie. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 61 Historia, architektura i kultura Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa

W tle zarysowują się elementy architek- nego Chrystusa (o wysokości 90 cm) na metalowych drzwiczek z wykutym krzy- toniczne wnętrza. ogromnym, mierzącym 183 cm, krzyżu. żem oraz udekorowanych literami AΩ - Panie Marcinie, proszę jeszcze o infor- Pani Kasia Dypa poprawia ręcznie robio- i symbolami Eucharystii. Przybraniem macje dotyczące czasu budowy tej świą- ne kwiaty stanowiące dekorację ołtarza i jednocześnie ochroną tabernakulum tyni – pada krótkie pytanie. głównego, jednocześnie opowiadając, jest znajdująca się ponad nim obudowa, - Proszę spojrzeć na belkę tęczową. Wid- niejako mimochodem, o jego detalach: zwana cyborium. Ma on formę baldachi- nieje na niej zapisana rzymskimi cyframi - Wykonano go z drewna, a następnie mu wspartego na dwóch zwijanych ko- liczba 1843. I ten rok przyjmuje się za pomalowano używając odcieni błękitu lumnach. Niewielką kopułę zamykającą datę powstania kościółka. i turkusu (technikę takiego zdobienia cyborium objęły we władanie dwa anioły Tęcza to otwór w ścianie usytuowany nazywamy polichromowaniem). Dla trzymające zamkniętą koronę. Obrazu na granicy nawy głównej i prezbiterium ubogacenia część elementów pozłoco- św. Marka Ewangelisty strzegą - oprócz kościoła, przesklepiony niekiedy tzw. no, a niektóre z nich posrebrzono. I tak pilastrów wraz z ustawionymi przed nimi łukiem tęczowym. Jest zazwyczaj ak- właśnie prosta mensa posiada złoconą, identycznymi parami kolumn - pełnopla- centowana dekoracją architektonicz- skromną dekorację, czyli okrąg z wpisa- styczne, ukazane w całej postaci rzeźby ną i malarską. W kościele z Rzochowa nym weń krzyżem z dekoracyjnymi, sym- świętych: Wojciecha i Stanisława z Pio- wmontowana jest u góry ozdobna bel- bolicznymi ornamentami z kłosów zbóż i trawinem. Biskup ten został oskarżony ka drewniana, zwana belką tęczową, na winnych gron. o przestępstwo, dlatego wskrzesił Piotro- której ustawiono krucyfiks. Niestety, nie W centralnej części, na osi ołtarza wina, by zaświadczył o jego niewinności. jest znane nazwisko snycerza, który w umieszczone jest tabernakulum. Ta mała Figury głównych świętych patronów Pol- XVIII wieku umieścił rzeźbę ukrzyżowa- szafka posiada zamknięcie w postaci ski wykonano w połowie XVIII wieku, tak więc są starsze od samego kościoła. Nad obrazem św. Marka znajduje się naj- starsze i najbardziej rozpowszechnione przedstawienie Matki Bożej z Dzieciąt- kiem Jezus na ręku, zwane hodegetrią. Powyżej umieszczona jest dekoracja przypominająca słońce, czyli gloria pro- mienista z Gołębicą, jako personifikacją Ducha Świętego. W zwieńczeniu sie- dzą na dwóch częściach przerywanego przyczółku anioły, w długich, złotych szatach. Za cherubinkami i ponad nimi ustawiono ozdobne wazony. Występuje tu jeszcze jeden ciekawy element, a mia- nowicie są to drzwiczki umieszczone po- między ołtarzem, a bocznymi ścianami. Od góry zamknięte ozdobnym łukiem, kolorami i dekoracjami nawiązują do szafy stołu ofiarnego.

Źródła światła. Stalle

Najważniejszym naturalnym źródłem światła dziennego jest słońce. Urokliwe Witraż i polichromie przedstawiające Ewangelistów str. 62 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Historia, architektura i kultura

Został wykonany fabrycznie głównie z przezroczystego szkła metodą dmuchania w formie. Kanon 940 Kodeksu Prawa Kanonicznego Kościoła Katolic- kiego obrządku łacińskiego określa, że „specjalna lampa, ozna- czająca i wyrażająca cześć dla obecności Chrystusa” ma bez przerwy świecić przed tabernakulum. Takie światełko nazywa się „wieczną lampką” i w rzochowskim kościele została zawie- szona na trzech łańcuszkach, jako symbol realnej obecności Boga. Powstała w I połowie XX wieku, poprzez wyciśnięcie z metalu. Jej profilowaną czaszę okalają na dwóch wysoko- ściach proste ornamenty, zaś w dolnej, stożkowatej partii widnieją dekoracje roślinne. Czerwony koszyczek okalający żarówkę sprawia, że światło wydobywające się z lampionu ma ciepłą barwę. Jego rozedrgane zmagania z mrokiem rzucają się cieniem na trzy drewniane ławy kolatorskie, które rozparły się na ścianach po obu stronach prezbiterium. Z tyłu jednej z nich, na zaplecku, widnieje odręcznie wykonana inskrypcja o treści: „TĘ/ STALĘ/ ZROBIŁ JAN POPIEL/ R.1878. W MARCU. Przestrzeń każdego z pięciu siedzisk, ustawionych na podeście wyznaczają ciemnobrązowe nisze. Są one rozdzielone tralka- mi, a od góry zamknięte łukiem i ozdobione skromną dekora- cją snycerską. Podobna ozdoba widnieje na frontowej ścianie klęcznika zamykającego od przodu ławę. Boczne jego granice definiują drzwiczki przybrane motywem zdobniczym w postaci pionowych podziałów i uproszczonego kwiatka. Zwieńczeniem jasnobrązowej stalli jest poziomy owal z formą przypominającą muszlę.

Odnowiona ambona Odstawiona jak pannica zabytkowa chrzcielnica

Historycy reprezentujący Muzeum Kultury Ludowej w Kolbu- szowej mają ogromny zasób wiedzy, którą chętnie się dzielą z każdym. Szczery zachwyt budzi nadwieszana mównica. Po- Ambona z dekoracją arkadkową dobnie jak całe wnętrze, pachnące świeżo położoną farbą oraz impregnatami, także i ona - ambona niedawno została odre- wnętrze rzochowskiej świątyni doświetla sześć okien, a zamon- staurowana, więc nie czeka się długo na jej scharakteryzowanie: towane w nich witraże dodatkowo podkreślają klimatyczny - Konstrukcję wykonano i zawieszono na ścianie na przełomie charakter jej wyposażenia. Jednakże, biorąc pod uwagę po- XIX/XX wieku. Wejście do niej wiedzie po wąskich, drewnia- łożenie geograficzne, jego ilość jest niewystarczająca, szcze- nych schodkach. Korpus mównicy ma wypukłe dno ozdobione gólnie w okresie jesienno-zimowym. Z tego właśnie powodu prostokątnymi płycinami i zwisającą dekoracją arkadkową, w kościółku zainstalowane zostały różne przedmioty stworzo- a od góry jest on zamknięty profilowanym parapetem (pulpi- ne przez człowieka, emitujące światło, m.in. świece woskowe. tem). Prosty zaplecek przybrany jest pilastrami, w centrum zaś Jednak największym sztucznym źródłem światła jest mierzący namalowano przedstawienie św. Piotra Apostoła spoglądają- 140 cm żyrandol, który powstał w drugiej połowie XIX wieku. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 63 Historia, architektura i kultura Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa cego w prawo. Ma on obie ręce zgięte, w prawej trzyma gałązkę lilii, w lewej duży klucz jako symbol władzy nad wstępem do Królestwa Bożego. Najczęściej, i tak jest również w tym przy- padku, baldachim kazalnicy zdobi na podniebieniu gołębica ze złoconymi promieniami. Ta posrebrzana dekoracja przywołuje na myśl Ducha Świętego – mówi przewodnik muzealny. - Najpiękniejszym elementem całej tej konstrukcji jest ażuro- wy, wiszący ornament zdobiący krawędź baldachimu – doda- je. - Ma on postać lambrekinu złożonego z pięciopłatkowego kwiatu. Polichromowaną w dwóch odcieniach niebieskiego mównicę wieńczy krzyż z trójlistnymi zakończeniami belek osadzony na złoconej, owalnej podstawie. Warto wiedzieć, że odprawiana także w kościółku św. Marka, Msza trydencka pod wieloma względami różni się od obecnej, posoborowej — choćby większą liczbą gestów kapłana, stoso- waniem języka łacińskiego, czy ciszą — ale każda z tych różnic wynika z jej bardziej duchowego i kontemplatywnego charak- teru. Ambona jest więc ważnym miejscem, jako że służący du- chownym do czytania tekstów liturgicznych, czy też głoszenia kazań. Na ten czas duszpasterz zdejmuje manipularz, a czasem również ornat. Kazanie może być poprzedzone odczytaniem czytań w języku nowożytnym, czy ogłoszeń parafialnych. Może być ono wygłoszone także przed Mszą lub po niej, ponieważ formalnie (oficjalnie) nie jest ono częścią Eucharystii.

Obrzęd nawrócenia i oczyszczenia z grzechów, sprawowany na polecenie samego jego założyciela Jezusa Chrystusa (por. Mt 28,18–20) znany jest nie tylko katolikom pod nazwą chrztu. Będąc „obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo” (Ef 5,26) stoi na początku drogi wiary każdego z uczniów Chrystusa i jest pierwszym z sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. W celu sprawowania tej właśnie ceremonii do kościoła pw. św. Marka w 1876 r. zamówiona została chrzcielnica o wysokości 180 cm i średnicy – 66 cm. To drewniane naczynie wypełnio- ne wodą święconą, najczęściej (także i tutaj) przyjmuje kształt Ołtarz Matki Bożej Różańcowej z Dzieciątkiem z towarzyszący- kielicha, o okrągłej, trzystopniowej stopie, posadowionej na mi jej św. Dominikiem i św. Katarzyną ze Sieny. sześciokątnej podstawie. Gładkie, owalne zgrubienie (zwane nodusem) stanowi ozdobę jego trzonu. Rozłożystą, puklowa- puje dekoracja w formie spływów wolutowych tworzących ko- ną (dekorowanie powierzchni przedmiotu, w celu uzyskania ronę. Baptysterium w kościele św. Marka doborem kolorystyki dowolnie rozmieszczonych półkolistych lub łezkowatych guz- polichromowania nawiązuje do ambony. ków, układających się niekiedy w całe grona) czaszę chrzciel- nicy zamyka wieloboczna, dzwonowata pokrywa. W jednej Czterej strażnicy nawy głównej z jej ścianek ukryte zostały niewielkie drzwiczki. Ozdobę sta- nowią złocone motywy roślinne, zaś na szczycie czaszy wystę- Trasa turystyczna wiedzie następnie do nawy głównej. Po obu stronach belki tęczowej umiejscowione są cztery ołtarze boczne. str. 64 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Historia, architektura i kultura

z towarzyszącymi jej św. Dominikiem i św. Katarzyną ze Sieny, którym przekazuje różańce. Para uroczych przewodników zwraca zwykle uwagę zwiedza- jących na zamknięty półkolistym łukiem obraz znajdujący się w zwieńczeniu: -Mamy tu do czynienia z ciekawostką, gdyż historycy zastana- wiają się, kto został tu przedstawiony, kogo otaczano kultem przez tyle lat: błogosławioną Salomeę, czy też Jadwigę królową, którą do chwały świętych podniósł papież Jan Paweł II dopiero 8 czerwca 1997 roku. Wiemy, że młodziutką żonę Władysława Jagiełły lud czcił jako świętą już od dawna, niemal natychmiast po śmierci, a przy jej grobie działy się liczne cuda. W źródłach natomiast spotykamy informacje, iż sportretowaną niewiastą jest błogosławiona Salomea (polska księżniczka, księżna halic- ka, zakonnica w Zakonie Świętej Klary). Z dokumentacji wynika również, że w ołtarzu niegdyś widniał obraz św. Jakuba. Zatem istnieje duże prawdopodobieństwo, iż razem z nim eksponowano wizerunek jego matki – św. Sa- lomei, żony Zebedeusza. Takie rozpoznanie pozostawia jed- nakże wiele do życzenia, gdyż w ikonografii chrześcijańskiej bł. Salomea prezentowana była zazwyczaj w stroju zakonnym. Byłaby to zatem znacząca nieścisłość, gdyż na obrazie widzi- my kobietę w królewskich szatach, a to z kolei kojarzy nam się z wizerunkiem św. Jadwigi królowej, stworzonym przez Jana Matejkę w 1890 r. - Obraz zdobią po bokach trzy pary złoconych niewielkich elementów dekoracyjnych – pan Marcin kontynuuje charak- terystykę pozostałej części ołtarza - dalej wazony z zielonymi liśćmi. Zwieńczenie flankują złocone woluty, zwinięte u dołu. W szczycie gloria promienista z monogramem maryjnym i dwa dekoracyjne wazony - rogi obfitości. Polichromia ołtarza utrzy- mana jest w tonacji blado-niebieskiej, elementy dekoracyjne w większości złocone.

Ołtarz boczny Serce Pana Jezusa i przedstawieniem św. Teresy Kilka kroków dalej z Lisieux. Przechodząc wzdłuż ścian łatwo dotrzeć do kolejnych dwóch - Dwa pierwsze od prezbiterium wykonał Ludwik Sikorski, sny- bocznych ołtarzy, znajdujących się w nawie. Przewodnicy są cerz z Zakliczyna w 1878 r. – pan Zimny z gorącym zapałem niezawodni, także i o tych elementach wyposażenia wiedzą podejmuje swą fascynującą opowieść. - Prezentują cechy roko- wszystko: kowe. Na obu antepediach (front mensy) znajdują się symbole - Są nieco późniejsze i różne od siebie, jak i od dwóch pozo- trzech cnót teologalnych: krzyż-wiara, kotwica-nadzieja, serce- stałych. Oba prezentują cechy rokoka. Przy bocznym wejściu -miłość. Ołtarz po prawej stronie z obrazem głównym Serce znajduje się ołtarz wykonany przez Walentego Lesińskiego Pana Jezusa i przedstawieniem św. Teresy z Lisieux. Po drugiej rzeźbiarza z Brzeska w 1891 r. Jest on dedykowany św. Józefo- stronie nawy ołtarz Matki Bożej Różańcowej z Dzieciątkiem wi, patronowi miłości, rodzin, a w szczególności ojców, dlatego https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 65 Historia, architektura i kultura Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa to jego przedstawienie z Dzieciątkiem Jezus na ręku widnieje w retabulum. Autorem tego obrazu jest Władysław Puszczyń- ski, podobnie zresztą, jak tego umieszczonego w zwieńczeniu. Jest to wizerunek Michała Archanioła, niszczącego Szatana. Ten ognisty wojownik dający wsparcie wszystkim, którzy znaj- dują się w strasznym ucisku pozwalał odnaleźć wewnętrzne światło wszystkim tym ludziom, którzy w poszukiwaniu chle- ba decydowali się na opuszczenie bezpiecznego, choć biedne- go domu. Podróżując drogą morską w nieznane zmagali się z uczuciami tęsknoty i niepewności, co też zastaną w nowym, pod wieloma względami, świecie. Cały ołtarz został ufundowa- ny przez emigrantów z Ameryki, czego wyrazem jest umiesz- czenie statku parowego na antepedium. Odchodząc, warto spojrzeć jeszcze na mensę ołtarzową, gdzie stoi ślicznie wykonana szklana skrzyneczka z niewielkim obra- zeczkiem Matki Bożej Częstochowskiej. Z kolejnej wypowiedzi pana Marcina łatwo wywnioskować, co jest jego ukochanym eksponatem w tym budynku, a wiąże się on z historycznym wydarzeniem o wielkim znaczeniu politycz- nym: polsko-litewską Unią w Krewie. Ten pakt podpisany 14 sierpnia 1385 r. dał podstawy do zdobycia silniejszej pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Tak więc słuchamy z uwa- gą informacji na temat znajdującego się po lewej stronie nawy stołu ofiarnego pod wezwaniem św. Kazimierza Królewicza. -Wykonał go Pan Sikorski z Zakliczyna w 1884 r. – wyjaśnia Zimny - W tym samym roku obraz św. Kazimierza Królewicza namalował Alojzy Pazdanowski z Nowego Sącza. Jest to przed- stawienie młodego mężczyzny, ubranego w jasnożółty żupan, który został spięty złotym, wysadzanym kamieniami szlachet- nymi, pasem. Dodatkowo na ramiona ma zarzucony purpuro- wy płaszcz, obramiony futrem gronostaja i przytrzymany bo- gatą klamrą, ozdobioną błękitnym kamieniem. Stopy chronią ciemnozłote buty z cholewami. Ołtarz ten w pierwszym odbiorze inny od pozostałych, powta- rza dwukolumnową konstrukcję ze zwieńczeniem (odmienna Ołtarz dedykowany św. Józefowi. forma, ale czyta się podział), a także rokokowe motywy orna- pomiędzy Polską a Litwą w Krewie (14 sierpnia 1385), jako po- mentalne. Pomiędzy retabulum, a zwieńczeniem umieszczono mnik dawnej świetności Polski, uciemiężonej przez zaborców ażurowy element dekoracyjny, układający się w monogram w czasach współczesnych twórcom i fundatorom kościółka, maryjny. a także jego wyposażenia. Powyżej dwudzielny herb z Orłem Rzeczpospolitej i Litewską Pogonią. Na antepedium umieszczono wyobrażenie baran- Stacje Drogi Krzyżowej. Ławki ka apokaliptycznego, siedzącego na księdze zamkniętej sied- mioma pieczęciami. Mając na uwadze umieszczone w ołtarzu W 1883 r. dzięki datkom złożonym przez parafian w kościele, symbole o charakterze patriotycznym, istnieje duże prawdopo- dodatkowo uzupełnionym oszczędnościami księdza probosz- dobieństwo, iż wykonano go z okazji 500-lecia zawarcia unii str. 66 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Marta Fitał, Drewniany kościółek parafialny pw. św. Marka Ewangelisty z Rzochowa Historia, architektura i kultura cza Adama Grębosza, zebrano kwotę sażenie świątyni: lichtarze, dzwonki itp. staci świętych, jakby rzeźbione posągi: 145 zł, za którą zakupione zostały Sta- Uwagę przykuwa wspomniany wcześniej w prezbiterium-ewangelistów (od ołtarza cje Drogi Krzyżowej. Obecnie trudno kredens, a w szczególności pieczołowicie głównego są to: Marek z Lwem, Mateusz wyrazić kwotowo wartość tych czterna- ułożone w jego szufladach zabytkowe z Aniołem, Jan z Orłem, Łukasz z Wo- stu obrazów, które namalował niezna- ornaty, misternie haftowane czyjąś cier- łem), zaś w nawie, już niedługo będziemy ny artysta. Na lnianym płótnie (83,5 cm pliwą ręką. mogli podziwiać sylwetki apostołów. x 58 cm) zobrazowano ostatnie chwi- - Trwające siedem lat prace przyniosły Na deskach stropu prezbiterium umiesz- le życia Jezusa od momentu skazania spektakularny efekt – turyści często do- czono przedstawienie Trójcy Świętej. Go na śmierć, aż do złożenia w grobie. pytują na koniec o jeszcze jedną intry- Warsztat wykonania malowidła odróżnia Kanwa malarska ujęta została w dębowe gującą ich sprawę – Czy widzimy już re- się od reszty malowideł i prezentuje ce- ramy (o wymiarach 127 cm x 71,5 cm), zultat końcowy, czy może konserwatorzy chy sztuki ludowej. Na stropie nawy, na o żłobionych i złoconych krawędziach. jeszcze nad czymś pracują? płótnach namalowano wielofiguralne Górną część ramy, która przyjęła postać - Wzniesienie drewnianego kościoła na przedstawienie, prawdopodobnie Prze- woluty, zdobi roślinny ornament z krzy- terenach wiejskich było tańsze i zdecy- mienienie lub Wniebowstąpienie Pań- żykiem i kolejnym numerem stacji. dowanie bardziej realne, dostępne, niż skie oraz kilka emblematów z ikonogra- budowa świątyni murowanej – wyjaśnia fii chrześcijańskiej (księga, serce). Stacje Drogi Krzyżowej rozwieszone cierpliwie pan Marcin - Jednak drew- Z biegiem lat malowidła niszczały, dla- zostały w symetrycznych odstępach niana kojarzona była z mniej bogatą tego poprawiano je, przemalowywano na ścianach nawy głównej. i dostojną. Najprawdopodobniej wła- i nanoszono kolejne warstwy malarskie. śnie dlatego zdecydowano się wykonać W XX wieku zdecydowano się zniszczone Podobnie, w regularnych odstępach, we wnętrzu kościoła malowidła iluzjoni- płótna zasłonić sklejką, na której wyko- rozstawione są ku wygodzie modlących styczne, które miały tworzyć złudzenie nano nowe polichromie. Dzisiaj przedsta- się wiernych, zabytkowe, stuletnie ławki murowanego wnętrza. Na tę imitację wiając kościół turystom, chcemy zapre- (z 1919 r.). Za pieniądze złożone w czę- składają się kamienne ciosy, korynckie zentować jego najstarsze oblicze, dlatego ści przez parafian, a w pozostałej kwo- kolumny i belkowanie z fryzem (pod- konserwatorzy odczyścili płótna dostając cie pochodzące w funduszu prywatne- stawowe elementy każdej budowli ka- się do warstwy pierwotnej i na podsta- go rzochowskiego księdza proboszcza miennej). W ścianach wymalowano wie pozostałości, odtwarzają malowidła (w łącznej kwocie 10 tys koron austriac- także nisze, a w nich umieszczono po- – kończy swą opowieść Marcin Zimny. kich) zamówiono 15 ustawionych na po- destach siedzisk z oparciami. Za wzór do ich wykonania służyły ławy w kościele filipinów w Tarnowie. Dodatkowo za tę sumę mistrz stolarski Hahn z Tarnowa zrobił znajdujący się w zakrystii kredens na naczynia i paramenty, odwzorowując mebel ulokowany w tarnowskim kościele księży misjonarzy.

W zakamarkach u świętego Marka

Chcąc wykorzystać okazję i jednocze- śnie dowiedzieć się jak najwięcej warto zajrzeć we wszystkie zakamarki. I tak w zakrystii można odkryć część ekspona- Snycerska dekoracja w stylu marynistycznym na bocznym ołtarzu. tów stanowiących niegdyś drobne wypo- https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 67 Historia, architektura i kultura Marta Fitał, Noc Kupały i inne raniżowskie zwyczaje Marta Fitał Noc Kupały i inne raniżowskie zwyczaje Wybór miejsca zamieszkania jest ściśle związany z jedno- czesną przynależnością do grupy etnicznej, tzn. ze wspólnym dziedzictwem kulturowym, językiem, strukturą społeczną, wierzeniami, rytuałami, kuchnią, a nawet wyglądem ze- wnętrznym. Można do nich zaliczyć także różnorakie trady- cje - przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury (takie jak: obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, czy normy społeczne). Uznawane są one przez lokalną zbiorowość za społecznie doniosłe tak dla jej współ- czesności, jak i przyszłości. Wiele z takich tradycji, jak choć- by witanie chlebem i solą, czy wiechowe, wciąż funkcjonu- je i można je nie tylko obserwować na terenie całej gminy Raniżów, ale i brać w nich czynny udział. Jednakże niektóre z nich, z przyczyn obiektywnych, nie mogą być współcześnie kultywowane. Jednym z takich obyczajów jest barwna ban- deria konna, stanowiąca przez wiele lat niezwykły element oprawy wyjątkowych uroczystości, głównie kościelnych, np. przywitanie księdza biskupa odwiedzającego parafię. Kon- ny oddział eskorty honorowej składał się głównie z męż- czyzn (ale czasami i kobiet), ubranych w stroje nawiązujące do mundurów wojskowych. Banderia wywodzi swą genezę z organizacji militarnych, a w szczególności od węgierskiej chorągwi jazdy, czy oddziałów wystawianych przez króla, ma- gnatów, miasta itd. Ostatni taki widowiskowy przejazd miał miejsce w raniżowskiej parafii prawdopodobnie w 1977 r. Eskorta towarzyszyła wtedy wizycie biskupa Ignacego Tokar- czuka, uświetniającego swą osobą tutejsze uroczyste obcho- dy jubileuszu 600-lecia Diecezji Przemyskiej. Ten spektakularny zwyczaj odszedł bezpowrotnie, podob- ny los spotkał domowe sposoby uzdrawiania np. pocieranie rąbkiem noszonej aktualnie bluzki małych ranek na ustach zwanych „zajadami” czy leczenie zranień własnym moczem (praktyka stosowana przez raniżowskich Żydów). Natomiast udało się w Raniżowie reaktywować wspaniałą tradycję związaną z obchodami Bożego Ciała. Obecnie, po- dobnie jak niegdyś pięknie wystrojone młodsze dziewczynki (te przed Pierwszą Komunia Św.) przez cały „oktawny” ty- str. 68 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Marta Fitał, Noc Kupały i inne raniżowskie zwyczaje Historia, architektura i kultura dzień sypią kwiatuszki dzielnie masze- Na pozostałym terenie Podkarpa- rując w procesji. Kiedyś były ubrane po cia najpierw poganie obchodzili ten krakowsku, tj. w barwną sukienkę lub obyczaj w Noc Kupały, czyli około 21- bluzeczkę oraz aksamitny gorsecik zdo- 22 czerwca, w czasie najkrótszej nocy biony cekinami i wstążkami. w roku. Chrześcijanie przesunęli ten Te zaś, które już były u komunii, termin o kilka dni, by po zmroku w noc przychodzą z białymi lilijkami i jest to świętojańską podejmować obrzędy ma- traktowane w kategorii „pochodowe- jące zapewnić świętującym zdrowie, czy go” awansu. Przez wiele lat pani Anna urodzaj. Nierzadko odprawiano wów- Babula uczyła młodziutkie parafianki czas także rozmaite wróżby, związane procesyjnej „etykiety”, tj. ceremonial- z miłością. Kilka z nich spisał Zbigniew nej asysty Najświętszego Sakramentu, Kuchowicz, oto one: „Osobę jaką a zwłaszcza jak należy się poruszać i za- chcesz usidlić miłością ku sobie? Noś chowywać w trakcie uroczystego prze- przy sobie mięso źrebięcia ususzone marszu. Sama także przygotowywała w garnku nowym i w piecu, z którego o współczesnym świecie, o otaczają- z bibułki białe kwiaty, będące symbo- chleb wyjęto. Do którejkolwiek osoby cych mnie ludziach, obiektach histo- lem niewinności i czystości. Niestety, je przyłożysz, kochać cię będzie. Albo rycznych (głównie sakralnych) znajdu- ta powszechna w raniżowskiej parafii noś przy sobie włosy końca ogona wil- jących się w mojej okolicy. Wydałam praktyka, po śmierci swej opiekunki czego. Albo, gdy chleb z pieca wyjmą, książkę o naszym kościele parafial- (1975r.) także stopniowo zamarła na ususz krew własną puszczoną na wio- nym i drugą… z tradycyjnymi recep- wiele lat. Zwyczaj został wskrzeszony snę w dzień piątkowy, razem z jądrami turami kulinarnymi Lasowiaków. Ko- w 2019 r. i spotkał się z ogromnym zająca i wątrobą gołębicy, zetrzyj to lejna – album o raniżowskiej parafii uznaniem wszystkich uczestników pro- wszystko na proszek i daj wypić osobie – właśnie się drukuje. Przez dwa lata cesji, co daje nadzieję na dalsze jego ulubionej”. (Z. Kuchowicz „Miłość sta- pracowałam jako redaktor naczel- kultywowanie. ropolska”). na kwartalnika „Prosto z kolegiaty”, Żywym przykładem tradycji nieprze- wydawanego przez kolbuszowską pa- rwanej i przekazywanej z pokolenia * * * rafię pw. Wszystkich Świętych. Taka, na pokolenie są zwyczaje związane ze jak i każda, praca daje mi mnóstwo świętem patronalnym parafii oraz ko- Marta Fitał satysfakcji, ale dużo więcej czerpię ścioła. W wigilię odpustu, tj. wieczorem z bezpośredniego kontaktu z ludźmi, 14 sierpnia we wszystkich miejscowo- Choć w 1972 roku ochrzczono mnie dlatego na rzecz lokalnej społeczno- ściach gminy Raniżów rozpalane są imieniem Lucyna, to wszyscy znają ści działam w stowarzyszeniu „Nasz ogromne ogniska, zwane „sobótkami”. mnie jako Martę. Ja sama także utoż- Raniżów”. Dlatego wciąż poszukuję Ten, wywodzący się z obyczajowości samiam się z tym imieniem. Nie lubię nowych sposobów na nawiązanie war- ludowej, coroczny zwyczaj został za- zmian, dlatego od 24 lat mam tego sa- tościowych relacji. Dlatego z pokorą, symilowany z obrzędowością chrze- mego męża, z którym wspólnie wycho- ale i wiarą, że słowa wiele mogą, prze- ścijańską. W czasach, gdy zegary nie wujemy 3 niezwykłe dziewczyny - na- syłam z głębin mojego serca kilka wła- były jeszcze w powszechnym użyciu sze córki. Równie długi jest mój staż snych tekstów, choć w każdym gospodarstwie domowym, pracy w Poradni Psychologiczno-Pe- To nie żadna tajemnica: rozpalanie ognia było sygnałem do roz- dagogicznej w Kolbuszowej. Studio- Teksty moje są dość marne poczęcia przygotowań do zbliżającego wałam administrację i taki też zawód Trudno nimi się zachwycać… się święta. wykonuję. W wolnym czasie piszę: https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 69 Historia, architektura i kultura Włodzimierz Gąsiewski, Obrzędy przed św. Janem i spalenie czarownicy w Glinach Małych Włodzimierz Gąsiewski Obrzędy przed św. Janem i spalenie czarownicy w Glinach Małych W 1983 r., w Glinach Małych powstał zespół ludowy „Nadwiśla- cy”, który w swoim repertuarze miał także miejscowe tradycje związane z życiem wsi. Wśród różnych prezentowanych obrzę- dów były zwyczaje związane także ze św. Janem i Nocą Święto- jańską. W związku z tym członkowie zespołu: Cyprian Stachura, Grzegorz Peret i Jan Lewicki pod okiem inż. Stanisława War- czaka z Krakowa, który opiekował się także figurą św. Jana Ne- pomucena nad Wisłą, dokonali jej odnowienia. Postument przy rzędy „Nocy świętojańskiej”. Jedne z takich wieczorów i nocy podstawie wzmocniono betonowym cokołem, w którym umiesz- odbyły się 25 czerwca 1995 r. i 23 czerwca 1996 r. z inicjatywy czono cztery metalowe słupy połączone łańcuchami. Wówczas Ośrodka Kultury w Borowej z udziałem zespołu ludowego też cała figura została pomalowana na biało. „Nadwiślaków” i miejscowej młodzieży, pod kierunkiem Ja- Wtedy też zwłaszcza na przełomie lat 80. i 90. XX w. z udzia- niny Stachury z Glin Małych. Zazwyczaj takie uroczystości ku łem zespołu „Nadwiślacy” w czerwcu organizowane były ob- czci św. Jana Nepomucena odbywały się w maju, ale ze wzglę- du na dużo pracy w polu, przenoszono je na Noc Świętojań- ską w okolicach 24 czerwca. Wcześniej kobiety zbierały zioła, które były i na lekarstwo, i na trucizny, i na odczynianie, i na uroki. Zioła zawsze odgrywały najważniejszą rolę. Inscenizacja obrzędów rozpoczynała się pod figurą św. Jana Nepomucena modlitwą i pieśnią „Do św. Jana”.

Witaj Janie

Witaj Janie z Bolesława masz się stawić przed Wacława bo król tak rozkazuje i już ciebie potrzebuje

Czemuż tak rozkaz surowy, jestem na wszystko gotowy, Wiem jaka to nowina, śmierci mojej godzina.

Pyta sie król Jana śmiele co mu królowa w kościele do ucha powiedziała, z czego się spowiadała. Dostępu do św. Jana strzegą „czarcie wierzby” str. 70 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Obrzędy przed św. Janem i spalenie czarownicy w Glinach Małych Historia, architektura i kultura

z mostu praskiego zrzućcie jak niemownego.

Król mi mówi, rozkazuje, spowiedź usta pieczętuje. I myśleć się nie godzi, co słyszę przy spowiedzi.

Już dekret nieodwołany, jesteś już na śmierć skazany. Tobie za śmierć dziękuje, którą mile przyjmuje.

Płaczcie sieroty ubogie, już związane ręce drogie, które was ratowały i jałmużnę dawały.

Wole wszystkie męki znosić, Już w Wełtawie utopiony, niż jedno słowo ogłosić. wielkim głazem obciążony, Większy to rozkaz od Boga, gwiazdom oświecony, niż twa królu powaga. do nieba przeniesiony.

Niech przybędzie prędko kat Zgasła świeca na ambonie, i obnaży ciało z szat, stracił się klejnot w koronie. palcie go pochodniami Sieroty się pytają, i smolnymi świecami. gdzie ojca swego mają?

Złotem, ogniem oczyszczają, Już w niebie z Bogiem króluje, mnie zaś Jezu doświadczają za nami tam orenduje. i ochoty dodają Jest naszym patronem Rany Twe wyrażają. i sławnym opiekunem.

Co dla Boga skały, mury, Nie doznawszy Twej przyczyny, kruszą się twarde marmury, teraz i w śmierci godziny, a ty się mąk nie boisz, o nasz miły patronie w uporze swoim stoisz. Nepomuceński Janie.

Wiedz królu, że twe męki, Podczas śpiewu rozpalano ogień, który powinien być słodsze niż niebieskie rzeki. Dla Jezusa mojego krzesany – święty ogień, a przy ognisku dziewczęta wiły i dla świętych ran Jego. wianki z kwiatów i ziół. Przy wiciu wianków układało się piosenki kojarzące małżeństwa, m.in.: Wiedźcież już uporczywego uwiążcie u karku jego kamień, https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 71 Historia, architektura i kultura Włodzimierz Gąsiewski, Obrzędy przed św. Janem i spalenie czarownicy w Glinach Małych

„Oj czego płaczesz”

Oj czemu płaczesz moja dziewczyno, ach cóż ci za niedola. Nie płacz że Kasiu, Smutnaś po Jasiu. Oj będziesz ci go miała.

Moja Matulu, moja kochana, przygoda mi się stała. Uwiłam wianek z siedmiu rumianek. Woda mi go zabrała.

Ach stoi Jasiu, stoi kochany W kolejnej części inscenizacji obrzędu przy wypowiadanych i patrzy na Jasieńkę. słowach: Nie bój się Kasiu, choć ci zabrany, „Gorojże, goroj czarowniczysko to będziesz ty go miała. Za nase krówki, za nase mlicko”, Oj mam ci ja mam parę łabędzi, następowało symboliczne spalenie kukły czarownicy oraz sko- popłyną one po nie. ki młodzieńców przez płonące ognisko. Obrzęd ten wynikał Ujrzysz wianuszek, a nie czapuszek, z ustnej legendy, jakoby w średniowieczu rzeczywiście w okoli- bo wianek nie utonie. cy spalono na stosie kobietę uznaną za czarownicę, która rzu- ciła urok na miejscowe krowy. „Rutka”, „Tam nad Wisłą”, „Jak ja ciebie w tym gaiku”. Według miejscowych wierzeń ludowych jeszcze z lat 60. XX w., Później następowało założenie dziewczętom wianków na gło- diabeł wchodził w ścisłe kontakty z czarownicami, kobietami, któ- wy oraz zebranie i spalenie ziół w ogniu, i okadzanie się. Zioła rych specjalnością było odbieranie krowom mleka. Czarownica na palono żeby odczynić, żeby zabezpieczyć się przed urokami, pozór nie różniła się niczym od innych wiejskich kobiet. Zdecy- przed czarami i przed chorobami. dowana na zaprzedanie duszy diabłu, szła do wierzbowej dziupli, Towarzyszyła temu pieśń „Niechaj Ruta w ogniu trzeszczy”. gdzie ów często przebywał i mówiła: „Rokita, przyszła do Ciebie kobita, daje ci dusze i ciało, bo sie ji mlyka zachciało”. Diabeł brał Niechaj Rutka ją wtedy we władanie i od tego momentu kobieta stawała się cza- rownicą niebezpieczną dla innych. Wierzenie to pochodzi z m.in. Niechaj rutka w ogniu trzeszczy, z pobliskich Gawłuszowic, a w pobliżu św. Jana Nepomucena czarownica w złości trzeszczy. w Glinach Małych rosną nadal bardzo stare wierzby z dziuplami, Niech bylicy gałąź pęka, w których mógłby zagnieździć się diabeł. czarownica próżno stęka. W dalszej części odgrywanych obrzędów wszyscy uczestnicy szli nad pobliską Wisłę. Dziewczęta na wodą „obtańcowywały” wianki Myśmy tu przyszły z daleka, i przy śpiewie pieśni „W polu lipeńka” wrzucały wianki do rzeki. popaliły zioła święte. Do wianków dziewczęta wkładały listy z adresem. Wisłą płynęły Nie zabiorą nam już mleka tu wianki ze Szczucina, a nawet z Korczyna. Bywało, że chłopcy czarownice te przeklęte. wypływali później nad Wisłę i szukali tych wianków, który chwycił Spokojnie nam ogień świeci to mu się ta panna należała. Do wody wrzucano także płonące i ziółeczko każde tleje. żagwie z ogniska. Wianki płynęły z prądem, a uczestnicy obrzę- Oj nie pomrą nasze dzieci. du wracali znów pod św. Jana Nepomucena gdzie nadal płonę- Oj nie będzie swaru w domu. ło ognisko. Niektórzy chłopcy o północy szukali kwiatu paproci, str. 72 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Obrzędy przed św. Janem i spalenie czarownicy w Glinach Małych Historia, architektura i kultura a zabawy przy ognisku i tańce trwały czasem do białego rana. Źródła: M. G[aździak], Tam nad Wisłą wianki wiła. „Wieści Przy ognisku śpiewano także pieśń: z gminy”. Nr 5 z 29 VII 1995 r., s. 2; W. Gąsiewski, Witaj Janie Nepomucenie, „Wieści Regionalne”. R. 1996, nr 5-6, Wisło moja s. 6-7; Sz. Komoński, Sacrum w plenerze czyli kapliczki, Wisło moja Wisło stara krzyże i figury przydrożne parafii Borowa. T. 1. Borowa 2005, co tak smutno płyniesz? s. 83-85; Prace i materiały z badań etnograficznych w mie- Skąd tej wody nazbierałaś? leckiem. Red. S. Darłakowa, Cz. Szetela. Rzeszów 1970, Mów – nim w morzu zginiesz. s. 293-295; Schematyzm diecezji tarnowskiej. Kapliczki, figu- ry i krzyże przydrożne na terenie diecezji tarnowskiej. Tekst. Nazbierałam wody sinej na karpackich górach Red. ks. Jan Rzepa. Tarnów 1983, s. 5; W. Wiącek, Za bra- i na ziemi ukochanej, tam w Krakusa murach. mą wiecznej ciszy. Cmentarz rzymsko-katolicki w Borowej. Krakowianka łzą oblaną rzuciła mi wianki, Borowa 1992, s. 36-37; piosenki z rękopisów zespołu „Nad- potem strumień też męczeński wlały wiślacy” spisał W. Gąsiewski. Warszawianki.

„Diabeł z czarownicą” (fot. Włodzimierz Gąsiewski) „Czarcie dziuple nadal czekają na czarownice....” https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 73 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie Andrzej Krempa Dwór Malinie

Dwory są istotną częścią dziedzictwa kulturowego Polski. Do czasu wybuchu II wojny światowej dwory były częścią polskiego pejzażu. Były nośnikiem postępu rolniczego i cywilizacyjnego oraz największym pracodawcą w terenach wiejskich. Z dworskich lasów i pastwisk korzystała wieś. Ponadto pełniły funkcję ośrod- ków patriotyzmu, wiedzy i kultury, posiadały zasobne bibliote- ki, a nawet zbiory dzieł sztuki. W dworach, poza właściciela- mi, mieszkało jeszcze wiele osób: krewni, znajomi, długoletni rezydenci, nauczyciele dzieci i pracownicy zatrudnieni przy pracach domowych. Tworzyli oni specyficzny klimat domu, w którym pieczołowicie przechowywano tradycje rodzinne i z pokolenia na pokolenie przekazywano obowiązujące reguły postępowania. W czasie II wojny światowej na terenach przyłą- czonych do Rzeszy wszyscy ziemianie dostali nakaz natychmia- stowej eksmisji, ale na terenie Generalnego Gubernatorstwa tolerowano dawnych właścicieli. W okolicach Mielca było kilka dworów. Jednym z nich był dwór w Maliniu. Pierwsze wzmianki o Maliniu pochodzą z 1453 roku - była to wieś królewska1. Od 1494 r. jej właścicielem był Ber- nat Baranowski, potem stale stanowiła własność prywatną. W 1738 r. właścicielką Chorzelowa i Malinia była wojewodzi- na inflancka. W chorzelowskim dworze urodził się w 1862 roku Szczepan Tarnowski, który po śmierci swojego starszego bra- ta Jana Bogdana zarządzał dworem w Chorzelowie. Po podzia- le majątku dwór w Chorzelowie przypadł bratankowi Szczepa- na - Karolowi Hilaremu Tarnowskiemu (syn Stanisława i Marii Plan sytuacyjny dworu Malinie. Zbiory Jerzego Zająca. z Iwanowskich). Wtedy to Szczepan Tarnowski (ur. 26.08.1862 r.) darcze. Pracownicy mieszkali w dwóch czworakach usytuowanych zakupił włości w Maliniu składające się z 2000 ha ziemi w tym na wschód od wymurowanego dworu. Przedwojennym stangre- 800 ha ziemi ornej, lasu oraz gorzelni we Frankówce, wybudo- tem był Michał Sikora. Po śmierci Szczepana (01.05.1940 r.) wanej w drugiej połowie XIX wieku. Budowę dworu rozpoczęto i przedwczesnej śmierci jego syna Tytusa Jana (1898-1926), herbu w 1918 r., a zakończono w 1920. W majątku hodowano konie, Leliwa, por. artylerii, legionisty, obrońcy Lwowa (Krzyż Walecz- świnie i krowy. Do majątku należał cały las na terenie Malinia nych), właścicielką dworu w Maliniu i gorzelni we Frankówce zo- i Trześni. Leśniczym w Maliniu był Szczepan Mazur a w Trześni stała żona Tytusa, Irena Mycielska (ur. 13.04.1901 r.)3. Rębisz2. Przedwojennym administratorem majątku był Jan Skrzy- Irena Mycielska wychowana była w pałacu Mycielskich pek. Do majątku należała mleczarnia, spichlerz, budynki gospo- w Wolsztynie. I-szą wojnę światową spędziła wraz ze swoimi 1 S. Mateszew, Zarys dziejów osadnictwa w: „Mielec, Studia i materiały 3 Żoną Szczepana Tarnowskiego była Janina Dembowska (ur. 30.01.1865 z dziejów miasta i regionu”, pod red. F. Kiryka, Mielec 1984, t. 1, s. 103, 130. r.), która zmarła 18 marca 1934 w Maliniu. Szczepan Tarnowski miał 2 M. Kamuda., Rozmowa z hrabią Janem Tarnowskim. „Wieści Regional- oprócz syna Tytusa, także dwie córki: Karolinę i Marię, które były siostra- ne”. R. 2000, nr 4, s. 10. mi zakonnymi i zmarły w Szczecinku i tam są pochowane. str. 74 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura Dwór Malinie w okresie międzywojennym. Fot. August Jaderny. siostrami w Szwajcarii, znała kilka języ- Zbiory Muzeum Historii Fotografii „Jadernówka” w Mielcu. ków, miała piękną egzotyczną, cygańską urodę4. W roku 1923 wyszła za mąż za Tytusa Jana Tarnowskiego, ale małżeń- stwo długo nie trwało. W 1926 r. doszło do tragicznej śmierci Tytusa, którego w Zdziechowicach postrzelił zaprzyjaź- niony leśnik w ataku szału. Umarł w szpi- talu w Tarnobrzegu; pogrzeb odbył się w Chorzelowie. Irena została wtedy z dwoj- giem dzieci (córka Maria (1925-1984), syn Jan Roman (1924-2004). W tym czasie dworem w Maliniu zarządzał teść, Szcze- pan Tarnowski. Irena dużo chorowała i le- czyła się. W jednym z czeskich sanatoriów zapoznała się z lekarzem, z którym chciała ułożyć sobie życie. Niestety, w drodze do Polski przyszły partner zginął w wypadku samochodowym. Przez następne kilkana- ście lat cierpiała na lęki i samotność. Do- piero po wojnie, kiedy w wyniku reformy rolnej utraciła majątek i zmuszona była z górnej kondygnacji dworu. Podjęto Podróż rozpoczęto samochodem admi- do zarabiania na życie, pozbyła się więk- decyzję wyjazdu w bardziej bezpieczne nistratora Malinia do Dzikowa do ma- szości dolegliwości nerwicowych. miejsce. Punktem docelowym był mają- jątku Artura Tarnowskiego. Po drodze, Dwór Malinie w okresie II wojny tek męża Ireny Mycielskiej o nazwie Ire- w Chmielowie przeżyli bombardowanie. światowej był miejscem schronienia wielu na, położony w głębokich lasach, z dala Po dotarciu do Dzikowa, zatrzymali się uciekinierów z różnych stron Polski, chęt- od szosy, mostów kolejowych i wszelkich na obiad w rodzinie Artura Tarnowskiego, nie przygarniał znajdujących się w trud- punktów strategicznych. Majątek Ire- ale i tutaj przeżyli nalot 18 samolotów nie- nej potrzebie ludzi kultury i sztuki. Już na znajdował się w okolicach Zaklikowa mieckich, które zbombardowały miastecz- pod koniec sierpnia 1939 roku do dworu (obecnie własność Domu Pomocy Spo- ko i fabrykę wódek należącą do Tarnow- przyjechała z Wolsztyna siostra Ireny My- łecznej „Caritas” w Irenie) i został zało- skich. W tej sytuacji jeszcze tego samego cielskiej, Antonina Michałowska „Tonia” żony w 1906 roku przez hr. Tarnowskiego dnia wyjechali do Zbydniowa do majątku (1901-1960) wraz z czworgiem dzieci: w miejscu dawnej pudlingarni (zakładu Horodyńskich. Po przenocowaniu zała- Ireną (1931-2007), Władysławem (1934- w którym oczyszczano surówkę z domie- dowali walizy i tobołki na dwa drabinia- 2009), Alfredem (1935-) i Stefanem (1937- szek węgla, krzemu i manganu), założonej ste wozy i wyruszyli w kierunku majątku 2005). Stefan Michałowski, mąż Antoniny w XIX w. przez hr. Henryka Łubieńskie- Irena. Po drodze mijali palące się wsie. Michałowskiej pozostał w Wolsztynie. go. W skład majątku należał też folwark W majątku, do którego dotarli po połu- Rodzinie towarzyszyła guwernantka w Antoniówce k/ Zaklikowa, który od dniu spotkali mieszkańców dworu w Cho- zwaną „Mademoiselle”. Wybuch wojny I ćw. XX w. był własnością hr. Tarnow- rzelowie: Karola Hilarego Tarnowskiego spowodował panikę wśród mieszkańców skiego5. (1889-1981) z dziećmi Gabrielą (1933- dworu Malinie. Spadające bomby na 1942) i Karolem Benedyktem „Bratkiem” mieleckie zakłady lotnicze były widoczne 5 Obecnie istnieje tylko kaplica św. Antoniego (ur. 1937, późniejszy pianista i filozof, prof. 4 A. Małachowski, Żyłem… szczęśliwie, Wydaw- Padewskiego. Zob. Studium uwarunkowań i kie- PAT i UJ) oraz Zofię Tarnowską (1866- nictwo 69, 1993 r, s. 120. runków zagospodarowania przestrzennego gminy Zaklików, Zaklików 2002, s. 45 https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 75 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

1954), córkę Jana Józefa Tarnowskiego (ciotka Karola Hilarego) i Jana Tarnow- Plan dworu. Zbiory Jerzego Zająca. skiego (1866-1954), brat Karola Hilarego. Wszyscy, którzy dotarli do tego majątku byli zadowoleni z tego miejsca, bo wyda- wało się, że tutaj w pustkowiu i głuszy nic się nikomu nie stanie i spokojnie będzie można przeczekać najgorsze miesiące. Jednakże, kiedy już rozstawiano łóżka do spania usłyszeli huk bomb spadających na folwark Antoniówek. W dworze powypa- dały od huku wszystkie szyby, a wieczorem nad lasem rozgorzała ogromna łuna6. Po nocnych dyskusjach uciekinierzy z Malinia postanowili opuścić majątek Irena. Tar- nowscy z Chorzelowa i Szczepan Tarnow- ski z Malinia postanowili wrócić do domu, natomiast Irena Mycielska z dziećmi i jej siostra Antonina Michałowska z dziećmi postanowiły uciekać dalej na wschód. Po załadowaniu części dobytku na dwa wozy drabiniaste wymoszczone słomą z wynaję- brudni jak wszyscy, których spotykaliśmy po tymi końmi wyruszono na tułaczkę w na- kolejne duże bombardowanie. Z wielkim drodze. Mama, która często powoziła sama, dziei, że uciekną poza zasięg niemieckich trudem udało im się wynająć konie z miej- odbierając lejce przysypiającemu gospoda- wojsk. Rodzinie towarzyszyła pokojówka scowego browaru i po trzech dniach wyru- rzowi, wybierała zwykle polne drogi, bo na Maniusia i guwernantka „Mademoiselle”. szono w dalszą drogę. szosy było trudno wyjechać. Działy się tam Poruszano się głownie polnymi W dniu 10 września dotarli do zresztą dantejskie sceny. Wozy konne w po- drogami, bo główne drogi były zatłoczone Zamościa, a trzy dni później w czasie bom- twornym ścisku wpadały jedne na drugie, uciekającym wojskiem i narażone były na bardowania, przekroczyli promem rzekę rozjeżdżały pogubione rzeczy a nieraz waliły bombardowanie. Jedna z uczestniczek tej Bug w miejscowości Kryłów. Po drugiej się do rowów powodując tym większe za- stronie Bugu było jeszcze bardziej nie- tułaczki, Irena Michałowska tak to opisuje: 7 (…) Z wszystkich stron widać tylko było po- mieszanie . bezpiecznie. Oprócz nalotów słychać było żary, więc najbardziej zdesperowani chcieli Uciekinierom z Malinia to- strzały armatnie i karabinów maszyno- zostać na miejscu, ale jednak po chwili, tak warzyszyły przez całą drogę naloty wych. Nadal nocowali w polskich folwar- jak my ruszali w dalszą drogę. Mijaliśmy i bombardowania, podczas których na- kach, ale niekiedy zmuszeni byli nocować palące się wsie i miasteczka, widzieliśmy leżało uciekać w pola, a po skończo- na wozach lub w napotkanych szopach. rannych i zabitych, pogubione dzieci, pogo- nym nalocie powracać na swoje miejsca W okolicach Uhrynowa (dzisiaj Ukraina) rzelców i na skrajach lasów zbombardowa- i jechać dalej. Zwykle przed zmrokiem dowiedzieli się z radia o napaści Związku ne i zmasakrowane obozy polskiego wojska. docierano do jakiegoś dworu, gdzie dosta- Radzieckiego na Polskę i postanowili na- Robiliśmy postoje przy studniach w chłop- wano kolację, nocleg i prowiant na dalszą tychmiast wracać do domu, do Malinia. skich zagrodach, odpoczywaliśmy w sadach drogę. W dniu 5 września dojechali do W drodze powrotnej mijali pod ostrzałem zmęczeni, głodni, okryci kurzem i równie Zwierzyńca, gdzie przenocowali u rodziny wsie i miasteczka, gdzie z dachów strzela- Zamojskich. W tej miejscowości przeżyli li snajperzy siejąc popłoch i zamieszanie. 6 I. Michałowska-Stecka, Moje wspomnienia, Po pobycie w Uśmierzu, przebrani za Wydawnictwo Siedmiogród, Wrocław 2016, s. 42. 7 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 43. str. 76 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura

w I wojnie światowej jako szef biura prezydium Naczelnego Komitetu Na- rodowego w Wiedniu, który był inicja- torem tworzenia Legionów Polskich przy armii austriackiej. Stefan Micha- łowski chodził do szkoły średniej w Jaśle i w Wiedniu, gdzie zdał maturę. W 1920 roku brał udział w wojnie polsko-bol- szewickej, w czasie której dom rodzin- ny w Dobrzechowie został całkowicie zniszczony. Jego rodzice przenieśli się do Krakowa, a on sam rozpoczął stu- dia na Politechnice Gdańskiej. Kilka lat później został jednym z dyrektorów lotniska w Gdańsku. W 1928 roku ożenił się z Antoniną Mycielską z Wolsztyna, siostrą Ireny Mycielskiej, właścicielki dworu w Maliniu i zamieszkali w Wolsz- tynie. Po zajęciu Wolsztyna przez woj- ska niemieckie, Michałowski został wraz Malinie, dożynki 1926 r. W najwyższym rzędzie w środku (jasny strój) - stangret Michał z całą elitą miasteczka aresztowany Sikora. Ze zbiorów Bartka Kowalskiego. i groziła mu śmierć (miał status zakład- chłopów przedzierali się przez lasy pełne oficerem, w której poinformowała go, że nika). Tylko dzięki spotkaniu swojego ukraińskich band. Musieli się spieszyć, bo są potomkami hetmana Tarnowskiego kolegi ze szkoły, który teraz w mundurze wojska sowieckie przemieszczały się na za- spowodowała zmianę decyzji i ostatni raz niemieckim kierował magistratem, uda- chód w kierunku Sanu. prom przewiózł ich na drugą stronę rzeki. ło mu się uciec do Krakowa a stamtąd W jednym z miasteczek spo- Po przenocowaniu w Zbydniowe udało im do Malinia. tkali Józefa Michałowskiego, brata się dojechać 30 września do Malinia. Stefan Michałowski po przyjeź- wspomnianego wcześniej Stefana Mi- Po powrocie do Malinia, okaza- dzie do Malinia na prośbę właścicielki chałowskiego, który uciekł z sowiec- ło się, że we dworze kwaterują niemieccy zaczął prowadzić buchalterię, zaopatrze- kiej niewoli. Z jego pomocą udało się oficerowie, którzy zajęli pokoje gościnne nie i finanse dworu. W tym celu zajął w pośpiechu, w dniu 25 września, dotrzeć z na parterze, a w parku mieszkają zwykli kancelarię, która mieściła się na parterze powrotem do majątku Irena. Następnego żołnierze. Była to jednostka lotnicza. W dworu i tam prowadził całą księgowość dnia, wcześnie rano wyjechali w kierunku listopadzie 1939 roku przyjechał do Ma- dworu. Życie powoli we dworze zaczęło Sanu, aby zdążyć przeprawić się przez rze- linia Stefan Michałowski, szwagier Ireny się normalizować. W lutym 1940 r. zjawi- kę. Zanim dojechali zrobił się już wieczór, Mycielskiej, mąż Antoniny Mycielskiej. li się we dworze nauczyciele dzieci Ireny ostatni prom był już w połowie drogi na Początek wojny rozdzielił rodzinę Mycielskich (nauczyciel Codello do Jana przeciwległy brzeg. Polscy saperzy przy- Michałowskich. Stefan Michałowski Tarnowskiego i historyczka Stoińska do gotowywali się do wysadzenia promu i nie pochodził z rodziny ziemiańskiej z któ- Marii Tarnowskiej) oraz nauczyciele dzieci chcieli już przewozić przez rzekę. Sytuacja rej pochodził Piotr Michałowski wielki Antoniny Michałowskiej (Genia i Hanka stawała się dramatyczna, bo nie było moż- społecznik, powstaniec i malarz scen Lorencówny). W 1940 roku do Malinia liwości przeprawić się przez rzekę, a w każ- batalistycznych. Ojciec Stefana Włady- przyjechała druga siostra właścicielki dwo- dej chwili mogli nadejść Sowieci. Dopiero sław – właściciel majątku Dobrzechów, ru Maria Mycielska, „Marychna” (1897- rozmowa Ireny Mycielskiej z polskim a także starosta jasielski - zasłużył się 1989), która przebywała w obozie niemiec- https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 77 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

kim i była bardzo wycieńczona, co spowodowało zachorowanie Po lewej: Dwór Malinie w zimie 1941 r., widok od frontu. Po na tyfus. Jej choroba tak przeraziła mieszkających tam Niemców, prawej: widok od ogrodu. Ze zbiorów Marii Steckiej. że wszyscy wynieśli się w ciągu jednego dnia. Dopiero po sześciu było usłyszeć z adapteru, którym się opiekował elektryk Wąsik tygodniach, gdy wyzdrowiała wrócili z powrotem. z Mielca. Dzięki Eugenii Umińskiej, Stefan Michałowski zdobył Z udziałem Marii Mycielskiej wydarzył się w Maliniu płyty z nagranymi koncertami Czajkowskiego, Rachmaninowa, niebezpieczny incydent. Niedługo po jej wyzdrowieniu, zjawił Brahmsa. Co pewien czas urządzano przedstawienia na wzór się w Maliniu stary niemiecki generał, który przyjechał wizyto- pierwszego polskiego kabaretu literackiego „Zielony Balonik” wać jednostkę stacjonującą we dworze. Niemcy przedsięwzię- z Krakowa. Udział w przedstawieniach brali mieszkańcy dworu li wszelkie środki ostrożności. Mieszkańcom dworu nie wolno w Chorzelowie i Maliniu. Przedstawienia odbywały się w holu, na było opuszczać domu a park został obstawiony patrolami. Wtedy które zjeżdżali się goście z sąsiednich dworów. Dla mieszkańców to „Marychna” postanowiła dokonać „zamachu” na generała. i rezydentów dworu były to chwile, kiedy wszyscy schodzili się do W momencie, kiedy generał zjawił się na tarasie domu, akurat salonu, żeby, choć na chwilę oderwać się od wojennej rzeczywi- pod jej oknem z okrzykiem „eine bombe” zrzuciła mu na gło- stości. wę teczkę wypchaną książkami. Skutek uderzenia tej „bomby” Warto w tym miejscu przybliżyć wygląd i atmosferę w głowę generała byłby niebezpieczny, gdyby nie adiutant gene- dworu. Najbardziej uczęszczaną częścią dworu był hol. W holu rała, który złapał nad głową generała teczkę. Tylko dzięki dobrej był kominek i stała duża sofa. Na podłodze leżała duża skóra znajomości języka niemieckiego przez Stefana Michałowskiego niedźwiedzia z łapami i wypchaną głową. Przez hol prowadzi- udało się sprawę zatuszować bez konsekwencji dla mieszkańców ły wszystkie drogi do różnych pomieszczeń, tędy wchodziło się dworu. schodami na piętro do różnych pokoi i tutaj była urządzona ka- Mimo okupacji i stacjonujących lotników, atmosfe- plica, gdzie wszyscy gromadzili się do modlitwy. Z holu wchodzi- ra w domu była miła. Dwór był miejscem spotkań towarzyskich ło się do jadalni i osobnymi drzwiami do salonu, za którym mie- miejscowych ziemian. Zwłaszcza w sobotę i niedzielę przycho- ścił się mały salonik do gry w brydża. Z jadalni można było wyjść dziło wiele osób. Do Malinia przyjeżdżały Rejówny i Rejowie na taras. Najbardziej przytulnym i reprezentacyjnym miejscem z Przecławia, Tarnowscy z Chorzelowa oraz liczni goście z innych był salon. Na ścianach wisiało wiele starych obrazów, w tym miejscowości. Często odbywały się tutaj koncerty fortepianowe portret Ludwika Mycielskiego – powstańca. Na tle blado-różo- z udziałem wszechstronnie utalentowanego Jana Tarnowskiego z wych zasłon oraz kompletu mebli z fotelami po Paderewskim, Chorzelowa, Jacka Woźniakowskiego (1920-2012) i Stefana Mi- stał fortepian, na którym latem stały zawsze kwiaty8. Budynek chałowskiego. Z czasem zaczęła przyjeżdżać znana skrzypaczka dworu, otoczony rozległym parkiem krajobrazowym został za- Eugenia Umińska. Grywane były koncerty fortepianowe Griega, projektowany przez znanego krakowskiego architekta Wacława Rachmaninowa, Gershwina. Koncerty i spotkania odbywały się w salonie, który usytuowany był na parterze. Muzykę można też 8 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 50. str. 78 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura

Na tarasie dworu, 1941 r. Od lewej: właścicielka dworu Irena Tarnowska, Władek Michałowski, Stefan Michałowski, Maria Tarnowska. Ze zbiorów Marii Steckiej. Krzyżanowskiego z tym, że według tego z wielu rodzin dworskich m. innymi: Ho- projektu wzniesiono jedynie parter, zaś rodyńscy, Reyowie, Mycielscy, Tyszkiewi- 9 piętro wzniesiono według planów Szcze- czowie . „Kochanej Tuni i Stefanowi na pamiątkę pana Tarnowskiego. Dwór częściowo mu- Życie pod okupacją dostarczało niezapomnianych dni Malińsko-Chorze- rowany, częściowo drewniany ma kształt coraz to nowych wydarzeń, w których bra- lowskich” Eugenia Umińska. wydłużonego prostokąta. Pod większością li też udział mieszkańcy dworu. W dniu transportu żywności na lotnisko, w tym budowli są obszerne piwnice, w których 9 marca 1942 roku rozpoczęła się depor- mleka dla dzieci. Niestety mimo wielogo- były zlokalizowane różne podręczne ma- tacja mieleckich Żydów. Żydzi z Miel- dzinnych starań nie udało się nic załatwić gazyny oraz hydrofornia zasilająca cały ca zostali zgromadzeni w hangarach na w mieście ani na lotnisku, gdzie już bez budynek w bieżącą wodę. Na każdej kon- mieleckim lotnisku i przetrzymywani byli zezwolenia dotarł Stefan Michałowski dygnacji znajdowały się skanalizowane ła- w ciężkich warunkach10. Na drugi dzień ryzykując śmiercią. Po tym wydarzeniu zienki z bieżącą wodą. Budowla jest parte- po ich uwięzieniu w hangarach przyje- nauczyciel Jana Tarnowskiego - Codello, rowa, ale posiada mansardowe poddasze chał goniec do Stefana Michałowskiego narodowości żydowskiej, wyjechał, ponie- ze stromym wielopołaciowym blaszanym z informacją, że w hangarach przebywają waż nie czuł się bezpiecznie w domu, gdzie dachem. Główne wejście jest od strony też dzieci, które nie mają jedzenia i picia. mieszkało wielu niemieckich wojskowych. zachodniej z wysokim (do dwóch kondy- W tej sytuacji Stefan Michałowski razem Mimo zagrożenia w majątku Ire- gnacji) czterokolumnowym portykiem z Karolem Tarnowskim z Chorzelowa po- ny Mycielskiej ukrywała się inna rodzina z trójkątnym szczytem. Od strony ogrodu jechali do Mielca, żeby wyprosić u najwyż- żydowska. W skład majątku wchodziła w centralnej części znajduje się półkolisty szych urzędników niemieckich zgodę na gorzelnia dworska w folwarku Frankówka ganek z jednobiegowymi schodami. dostarczenie przez Malinie i Chorzelów oddalona od dworu zaledwie o kilkaset Kolejnym ważnym wydarzeniem 9 Anno Domini… Księga gości Chorzelowa, opr. metrów. Mimo widocznych z szosy Mielec- w życiu dworu była śmierć Szczepana Tar- Skrzypczak Jerzy, Mielec 2000, s. 76. -Tarnobrzeg, wysokich zabudowań, gorzel- nowskiego, który zmarł w dniu 1-go maja 10 Zob. A. Krempa, Zagłada Żydów mieleckich, nia we Frankówce podczas okupacji była 1940 r. Na pogrzeb przyjechały delegacje wyd. II, Muzeum Regionalne w Mielcu. Mielec 2013 r. na uboczu w terenie niezabudowanym, do https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 79 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

swoją siedmioosobową rodzinę. Mieszka- w Woli Zdakowskiej. Napad na dwór hra- nie gorzelanego mieściło się pod podłogą biego Konstantego Romera (herbu Jeli- w suterenie gorzelni i schodziło się do nie- ta) wykonała niezidentyfikowana grupa go jak do piwnicy. Dzięki jego usytuowa- uzbrojonych mężczyzn w południe w dniu niu i nieprzejezdnej drodze rodzina Freda 14 czerwca 1943 roku. Grupa składała się ocalała, ale większość mieszkańców dwo- z 15 osobników uzbrojonych w broń pal- ru Malinie o ukrywanej rodzinie nic nie ną (karabiny, rewolwery, granaty), którzy wiedziała, za wyjątkiem kilku wtajemni- zażądali owsa oraz siodeł dla koni. Kie- czonych, w tym Stefana Michałowskiego, dy hrabia odpowiedział, że nie posiadają który często zaglądał na Frankówkę11. tego, wtedy zażądali wydania pieniędzy. Z gorzelnią wiąże się także kilka Hr. Konstanty Romer (1899-1953) wyjął ciekawych epizodów związanych z mie- 500 zł, ale to nie zadowoliło napastników leckim obwodem AK. W dniu 3 kwietnia i nakazali otworzyć kasę, w której nie było 1942 roku oddział partyzancki AK Kazi- żadnej gotówki. Ostatecznie grupa „party- mierza Bogacza ps. „Bławat” z Tarnobrze- zantów” ubranych w mundury wojska nie- ga dokonał napadu na gorzelnię we Fran- mieckiego, policyjnych i cywilnych zabrali kówce i Józefowie. Zrabowano w sumie spodnie koloru khaki i dwie butelki wódki dwie beczki spirytusu po 500 litrów, które i odjechali furmankami w kierunku Wisły. miały być sprzedane a pieniądze miały być Śledztwo w tej sprawie prowadził dowód- przeznaczone na cele organizacyjne AK, ca placówki policji kryminalnej w Mielcu głównie na finansowanie gazetki „Od- (Kripozugführer) Władysław Reiter13. wet”12. Koordynator akcji - „Kuwaka”, W dworze Malinie znalazła „Jasica” (Stanisław Stala) przejął alko- schronienie Władysława Tabor, która hol i miał dokonać sprzedaży. Jednak- zbiegła z obozu Auschwitz-Birkenau i tu- że sprawa była przez niego odwlekana taj pracowała. Niestety musiała uciekać, i ostatecznie po częściowym podbieraniu ponieważ została wydana przez 18-letnią alkoholu przez partyzantów nie otrzyma- Fajgę Silber z Grochowego, której Ta- no pieniędzy o czym „Bławat” zawiadomił bor dała kawałek chleba. Żydówka Fajga w marcu 1944 r. komendanta podokręgu została aresztowana przez policjantów Dwór Malinie. Stefan Michałowski, 1941 AK płk Kazimierza Putka ps. „Zworny”. z Sonderdientu ze Stützpunktu z Padwi rok. Ze zbiorów Marii Steckiej. Zdaniem jednego z partyzantów „Orlicza” Narodowej. Niemcy wykorzystali ją do (NN) pieniądze ze sprzedaży przywłasz- współpracy w zamian za pozostawienie jej której w okresie jesiennych i wiosennych czył sobie „Kuwaka”. przy życiu. Od wiosny do lata 1943 r. Fajga deszczy trudno było dojechać. Składała Napady na dwory w czasie oku- krążyła po okolicy i zgłaszała na posteru- się z murowanej z cegły gorzelni, rozwa- pacji były nierzadkim zjawiskiem. War- nek w Padwi przypadki naruszenia prawa lających się czworaków, stodoły i stajni to tutaj przytoczyć inny napad na dwór niemieckiego, w tym udzielania jej pomo- i wysokiego komina, który zachował się do 14 11 W sąsiednim dworze w Chorzelowie przeby- cy jako Żydówce . Do jej śmiertelnych współczesnych czasów. Droga do gorzelni wała też pod przybranym nazwiskiem Żydów- 13 APRz, Zespół 26, Sąd Specjalny Niemiecki była polna i błotnista, ale nie reperowa- ka Marysia Kopczyńska. Zob. Anno Domini… w Rzeszowie, syg. 335, Akta podręczne w związ- no jej, ponieważ obawiano się Niemców, Księga gości Chorzelowa, s. 5-6. ku z napadem rabunkowym na hr. Konstantego którzy mieli utrudniony dojazd. W sute- 12 Archiwum Państwowe w Rzeszowie (dalej: Romera i innych w okolicach Mielca, k. 1-5a. renie mieszkał gorzelany o nazwisku Fred APRz), Zespół 108 Wojewódzki Urząd Spraw 14 T. Frydel, Powiat dębicki, w: Dalej jest noc. Rateński, narodowości żydowskiej, który Wewnętrznych w Rzeszowie, syg. 119, Orygi- Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej przez całą okupację przechowywał tam nalne dokumenty o treści organizacyjnej 1944, Polski. Tom II pod redakcją Barbary Engelking k. 155-156. i Jana Grabowskiego, Warszawa 2018, s. 460. str. 80 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura

zu. Pochłaniało to ogromne sumy, które mogła przeznaczyć na zabezpieczenie swojej i dzieci przyszłości. Wolała jednak rozdać bardziej potrzebującym16. Rok 1943 to nasilenie terroru w powiecie mieleckim. Po deportacji mieleckich Żydów nastąpiły pacyfikacje i egze- kucje Polaków. Do mieszkańców dworu docierały wieści o tym, co dzieje się w obozach koncentracyjnych. W mieleckich zakła- dach lotniczych aresztowano 30 Polaków, których wywieziono do Oświęcimia. Głośnym echem wśród ziemian w okolicach Miel- ca, odbiła się tragedia w należącym do Horodyńskich majątku w Zbydniowie. Podczas wesela córki senatora II RP, Stanisława Wańkowicza, (bratanica pisarza Melchiora Wańkowicza), wpadł oddział SS i wymordował część domowników i gości. Mimo tych zagrożeń w majątku w Maliniu znalazło Dwór Malinie, 1941 r. Od lewej: Karol Tarnowski, Irena Tar- schronienie wielu ludzi zbrojnego podziemia i prowadzona była nowska, Stefan Michałowski, p. Rysińska, Antonina Michałow- konspiracja. Konspiracja związana była początkowo z mało zna- ska, p. Rysińska. Ze zbiorów Marii Steckiej ną ziemiańską organizacją „Tarcza”. „Tarcza” była polską konspi- racyjną organizacją o charakterze paramilitarnym i społecznym, ofiar denuncjacji należy zaliczyć trzy rodziny pochodzenia rom- składająca się w większości z ziemian i przemysłowców, której skiego oraz trzech Polaków: Władysława Witka z Ławnicy, Jana współzałożycielem był Karol Hilary Tarnowski ps. „Leliwa”, wła- Hyjka z Pierzchne i Bika z Zarównia. Polacy zostali rozstrzelani ściciel majątku w Chorzelowie i Leon Krzeczunowicz. Zadania w lasku w Maliniu. „Tarczy” były bardzo szerokie, ale obejmowały głównie zbieranie W Grochowem, w przysiółku Antońka, mieszkały trzy funduszy na potrzeby podziemia, utrzymywania stałej łączności romskie rodziny. Były to rodziny Laskowskich, Białoniów i Si- z władzami wojskowymi ZWZ-AK, dostarczania informacji z te- waków, które częściowo trudniły się rolnictwem, a częściowo renu, dostarczania im środków do życia, zakup i przewożenie bro- grą na weselach. Osada Romów składała się z kilku domostw ni17. Karol Tarnowski jeszcze przed wojną znał generała Bora Ko- i liczyła około 12 osób. Romowie prawdopodobnie ukrywali Ży- morowskiego. Poprzez prywatne kontakty, informacje zbierane dów i zostało to wykryte przez funkcjonariuszy ze Stützpunktu w terenie trafiały do AK-owskiej centrali. Co najmniej jeden raz w Padwi Narodowej. Latem 1943 roku wczesnym rankiem cała odwiedził Malinie Leon Krzeczunowicz18. „Tarcza” organizowała obsada posterunku w Padwi dwoma furmankami pojechała do pomoc sanitarną oddziałom leśnym, tworzyła w konspiracji szpi- osady Romów zabierając ze sobą wspomnianą Żydówkę i tam ich tale po dworach, pomagała w ukrywaniu się „spalonym” człon- rozstrzelano15. Dom, w którym mieszkali Romowie został roze- kom AK i prześladowanym osobom pochodzenia żydowskiego. brany. W dworze w Maliniu członkiem „Tarczy” był Ste- Mimo tych zagrożeń rodzina Tarnowskich z Malinia fan Michałowski ps. Pianino. Stefan Michałowski w sprawach niosła pomoc wielu potrzebującym. W majątku Ireny Myciel- „Tarczy” prawie codziennie kontaktował się z Karolem Tar- skiej mieszkało sporo rezydentów, których utrzymywała. Za na- nowskim, z którym uzgadniane były wszystkie przedsięwzięcia. mową Heleny Jabłonowskiej z domu Rey, właścicielki majątku Prowadząc buchalterię i zaopatrzenie majątku swojej szwagier- w Przyborowie, udzielała pomocy żywnościowej jeńcom obozu ki Ireny Tarnowskiej z d. Mycielska, często wyjeżdżał w teren, w Pustkowie. Helena Jabłonowska była przewodniczącą Rady a także do Krakowa i Warszawy, co umiejętnie potrafił wyko- Głównej Opiekuńczej w Dębicy. W 1943 roku udało się jej uzy- skać zezwolenie na dostarczanie żywności do obozu w Pustkowie. 16 A. Małachowski, op. cit., s. 121. Irena Mycielska wysyłała raz po raz duże wozy żywności do obo- 17 Archiwum Fundacja-Zakład Narodowy im. Ossolińskich, syg. 15631, Karol Tarnowski, Zapiski,r.1974. Maciej Rudziński, „Uprawa” vel „Tar- 15 A. Krempa, Placówka Stützpunktu w Padwi Narodowej w: „Mieleckie cza”, Niepodległość i Pamięć 9/1 (18), s. 179-196, 2002. Zapiski” nr 9-11, Rocznik Ziemi Mieleckiej 2006-2008, Mielec 2010. 18 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 134. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 81 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

Warszawy, do Komendy Głównej AK. Początkowo jeździł tam z żoną, bo wyglądało to bardziej naturalnie, ale od czasu, kiedy oboje przeżyli w pociągu rewizję całego wagonu przez policję nie- miecką i tylko cudem, dzięki świetnej znajomości niemieckiego przez żonę, udało się przenieść walizkę z pieniędzmi do drugiego wagonu, Michałowski zdecydował jeździć sam, aby nie narażać dwóch osób. Dysponowanie dużymi kwotami narażało go też na rabunek. W lipcu 1943 roku dwóch żołnierzy mieleckiego AK do- konało na Michałowskim wymuszenia 20 tysięcy złotych. Sprawa wymuszeń i napadów przez AK miała szerszy zasięg i opisana jest w książce „Mielec 1939-1945. Tajemnice militarne i historie wojenne”. Akcja ta o kryptonimie „5” zakończyła się wyrokami śmierci za powyższe wymuszenie i inne napady dla pięciorga żoł- nierzy, którzy tworzyli dowództwo Komendy Obwodu AK Mielec. Finał tej akcji, czyli wykonanie wyroków odbyło się w lutym 1944 roku prawdopodobnie w obszernych piwnicach dworu Malinie20. Michałowski był specjalistą od nasłuchów radiowych. Posiadał dwa radioodbiorniki skonstruowane przez mechani- ka w Mielcu o nazwisku Wąsik. Jeden z nich, na słuchawki był schowany w ścianie kancelarii, a drugi był sprytnie wbudowany w adapterze na płyty gramofonowe. Gdy było większe zagroże- nie radia chowane były w workach po ziemniakach na strychu. Na podstawie audycji radia BBC redagował serwis informacyjny, który rozwoził na motocyklu w umówione miejsca jego przyja- ciel Xawery Morawski ps. Dynamo21. Informacje pozyskiwał też od kwaterujących w dworze niemieckich lotników. Miał kontakty z oficerem austriackim, który uprzedził go, kiedy miała być rewi- zja Gestapo w dworze w Maliniu i Chorzelowie22. Niemcy podej- Dwór Malinie, 1941 r. Od lewej: S. i Z. Siemieńscy, Karol Tar- rzewali, że w tych dworach prowadzona jest konspiracja. nowski, Maria Tarnowska, Piotr Michałowski (brat Stefana), Sytuacja mieszkańców dworu nieco się zmieniła pod Jacek Woźniakowski. Ze zbiorów Marii Steckiej koniec 1943 roku. Zbliżający się nieubłaganie front zmieniał za- rzystywać w pracy konspiracyjnej nie budząc niczyich podejrzeń. chowanie niemieckich lotników kwaterujących w dworze. Byli Było to ważne, ponieważ część dworu malińskiego zajmowa- o wiele mniej pewni siebie, za to bardziej zdenerwowani i zmę- li lotnicy niemieccy stacjonujący tu przez prawie całą wojnę19. czeni niż dawniej, a w ich pokojach coraz częściej słychać było Praca Stefana Michałowskiego w „Tarczy” polegała głównie na kłótnie. Z każdym dniem było ich coraz mniej, a w końcu wszyscy zbieraniu pieniędzy wśród ziemian, którymi wspomagano dzia- wyjechali. Na ich miejsce przyjechała nieliczna grupa wyższej ran- łalność Armii Krajowej. Nie były to jednak dobrowolne datki, 20 J. Halisz, A. Krempa, Mielec 1939-1945. Tajemnice militarne i historie tylko ustalony podatek od majątków, gorzelni, młynów i tarta- wojenne. Muzeum Regionalne w Mielcu, Muzeum Historii Fotografii „Ja- ków i chociaż było regułą, że płacą wszyscy, to czasami zdarzało dernówka”, Mielec 2019, s. 36-61. 21 Xawery Morawski ps. Dynamo (1922-1968, mąż Jadwigi Rey) żołnierz się, że Michałowski spotykał się ze sprzeciwem. Działalność ta AK). Od czerwca 1944 r. szef łączności w Obwodzie AK Mielec. Po woj- wymagała zmysłu organizacyjnego i taktu, a także była niebez- nie na emigracji we Francji. pieczna, bo wyegzekwowane pieniądze zawoził osobiście do 22 W okresie „Burzy” we dworze w Chorzelowie stacjonował Komendant 19 C. Olejnik, Wolsztyński Słownik Biograficzny cz. II, Biblioteka Publiczna Obwodu „Mleko” Konstanty Łubieński. Dwór spłonął w 1945 roku pod- Miasta i Gminy Wolsztyn, Wolsztyn 2007, s. 192-193 palony przez żołnierzy sowieckich. str. 82 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura gi węgierskich wojskowych na czele z siwym generałem. Węgrzy bardzo szybko zaprzyjaźnili się z domownikami. Okazało się, że mają podobne poglądy polityczne co Polacy i także nienawidzą reżimu hitlerowskiego. Te nastroje wykorzystał Stefan Micha- łowski, który po zaprzyjaźnieniu się z generałem, za jego zgodą dostarczał AK cenne wiadomości o Niemcach jakie mu tamten przekazywał23. Pobyt Węgrów w dworze nie był długi. Wkrótce wyjechali i dwór opustoszał. W tym czasie prawie wszyscy należeli do konspiracji. Wspomniana Maria Tarnowska, córka właścicielki majątku była łączniczką AK24. W dworze przebywała też z rodziną Zofia Bącz- kowska ps. „Babka” – mianowana przez Konstantego Łubień- skiego obwodową komendantką Wojskowej Służby Kobiet AK. Była organizatorką w Maliniu kursów pierwszej pomocy Czerwo- nego Krzyża. Rządcą majątku był od 1942 r. rotmistrz Zbigniew Jaroszyński ps. Salis, który od czerwca 1944 r. był pierwszym za- stępcą komendanta AK Obwodu Mielec Konstantego Łubień- skiego. Na początku 1943 roku do Mielca przyjechał Aleksander Małachowski ps. Klucz, Leś, kurier AK, późniejszy opozycjonista, poseł wielu kadencji do Sejmu, działacz lewicowy i wicemarsza- Dwór Malinie, 1942 r. Ze zbiorów Marii Steckiej. łek25. Wykonywał różne zadania konspiracyjne. W czasie okupacji Z początkiem kwietnia 1944 roku do dworu znowu po- w Mielcu skończył podchorążówkę i złożył przysięgę na ręce swo- wrócili Niemcy. Nie byli to jednak lotnicy, ale zwyczajni niemiec- jego bezpośredniego dowódcy Jacka Woźniakowskiego ps. Ołó- cy oficerowie. W parku rozstawiono namioty dla żołnierzy, którzy wek. Jacek Woźniakowski był synem żony Karola Tarnowskiego w krótkim czasie wybudowali schron przeciwlotniczy w pobliżu z pierwszego małżeństwa, który w strukturach mieleckiego AK domu. W nocy słychać było już lekkie dudnienie, które zapo- pełnił funkcję adiutanta Komendanta Obwodu AK Mielec Kon- wiadało zbliżający się front. W nocy pojawiały się już sowieckie stantego Łubieńskiego. samoloty, które obrona przeciwlotnicza próbowała zlokalizować Folwark Frankówka był miejscem konspiracji mielec- przy pomocy reflektorów mieleckiego lotniska. Wtedy mieszkań- kiej AK. Pod koniec wojny, w maju 1944 r. zostały ukryte mate- cy dworu chowali się do piwnicy. riały ze zrzutu w okolicach Izbisk. Opiekę nad nimi sprawował Jednak 25 lipca 1944 r. Niemcy dali się zaskoczyć. Zbigniew Jaroszyński ps. Salis. W dniu 25 lipca 1944 we Fran- W samo południe formacja 53 samolotów amerykańskich zbombar- kówce powstał plan akcji „Burza” dla obwodu Mielec („Mleko”). dowała lotnisko. Kilka dni później do dworu Niemcy zaczęli zwozić W odprawie pod przewodnictwem komendanta obwodu AK Mie- amunicję. Mieszkańcom dworu nie wolno było wtedy wychodzić lec Konstantego Łubieńskiego wzięli udział dowódcy placówek z domu. W ciągu kilku dni cały park został zastawiony skrzyniami oraz pierwszy zastępca hrabiego Łubieńskiego „Salis”, kwater- amunicyjnymi, co zapowiadało przygotowania do obrony lotniska mistrz obwodu „Mały” (Karol Borek), oficer broni „Zagończyk” i zakładów lotniczych. W tej sytuacji wszyscy mieszkańcy dworu, (Jan Krasicki) oraz adiutant komendanta obwodu „Ołówek” (Ja- za wyjątkiem Machałowskiego, postanowili wyjechać do Brzyścia, 26 cek Woźniakowski) . gdzie zostali zakwaterowani w miejscowej szkole. Po przespa- 23 K. Łubieński, Karki z wojny, Ośrodek Dokumentacji i Studiów Społecz- niu jednej nocy uciekinierzy usłyszeli dziwny monotonny hałas. nych, Warszawa 1976, s. 151, 199. Okazało się, że szosą od strony Mielca jechały niemieckie czołgi, 24 S. Dobosz, W okresie wojny obronnej i okupacji hitlerowskiej, w: „Mie- lec, Studia i materiały z dziejów miasta i regionu tom 2”, pod redakcją a przed nimi mała kawalkada motocykli. Chwile potem usłysza- Feliksa Kiryka, s. 242. no strzały karabinów maszynowych. To Niemcy próbowali prze- 25 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 84. prowadzić kontratak w celu zatrzymania nacierających wojsk 26 APRz, Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych, syg. 121, k. 212-214. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 83 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

i ataki ciężkiej artylerii. Dwór znalazł się w centrum walk. Był to już piąty dzień od rozpoczęcia działań sowieckich czołgów i samolotów na pozycje niemieckie. Wkrót- ce północna część stajni została zburzona. W następną noc podczas bombardowania pozostała część stajni zawaliła się i wszyscy musieli opuścić swoją kryjówkę. Do świtu przeczekali w sadzie. Równo ze świtem kanonada ustała i zapadła cisza. Chwilę później dostali wiadomość, że zostało za- warte zawieszenie broni na dwie godzi- ny i ogłoszona została natychmiastowa ewakuacja cywilów. Pożyczoną furmanką z koniem od Jabłonowskiej i rowerami wy- ruszyli do Brzyścia, gdzie już byli Sowieci, a z Brzyścia podstawionymi końmi z Ma- Dwór Malinie, 1942 r. Od lewej: Maria Tarnowska, Antonina Michałowska, p. Su- linia dojechali po południu do rządcówki rówka, p. Stoińska, p. Bączkowska, p. Cielikowska, Krystyna Bączkowska, Marychna w Maliniu. Mycielska, Irena Tarnowska. Ze zbiorów Marii Steckiej. W czasie powrotu spotkali sowieckich. Pobyt w Brzyściu wydawał się wypchnął ich do ogrodu, aby się ukryli, bo przemieszczające się wojska sowieckie. niebezpieczny, był zbyt blisko lotniska, w mieszkaniu mogli zginąć. Część domow- Cytowana już kilkunastoletnia Irena Mi- o które miały toczyć się walki, więc wy- ników ukryła się w jamie po wykopanym chałowska tak opisuje pierwsze spotkanie najętymi końmi wszyscy wyjechali do Ły- drzewie a część schowała się w lodowni z armią sowiecką: (…) Jechaliśmy boczny- sakowa do małego dworku, gdzie właści- dworskiej, która była wybudowana obok mi drogami i dopiero na wysokości Tuszowa cielką była Jabłonowska. Wszyscy zostali dworku i służyła do przechowywania żyw- z wielkim trudem udało nam się przedostać przyjęci bardzo gościnnie. Właścicielka ności. Pociski artyleryjskie przelatywały na drugą stronę szosy, którą aż po horyzont dworku częstowała gości miodem i świe- nad domem, łamiąc korony drzew. Bu- zapełniały wozy pancerne i czołgi. Obok żymi owocami z sadu. Po jednodniowym dynek dworu nie uległ jednak zniszczeniu jadącej kolumny wojska, po obu stronach pobycie postanowiono jednak wracać do i po kilku godzinach, kiedy ucichły wybu- traktu płynęło nieprzebrane mrowie żołnie- Brzyścia, ponieważ zorientowano się, że chy wszyscy zebrali się w dworku na pro- rzy, posuwających się pieszo polami. Szli ich miejsce pobytu znajduje się w widłach wizoryczną kolację. Po kolacji przygotowy- w kompletnym bezwładzie, zmęczeni, brud- Wisły i Wisłoki i słychać już było zbliżają- wano sobie jakieś schronienie na wypadek ni w niczym nie przypominając zwycięskiej cy się front. Po rekonesansie Stefana Mi- dalszego bombardowania. Wtedy nadje- armii. W Tuszowie było ich pełno, wałęsali chałowskiego okolicy okazało się, że most chał niemiecki czołg, z którego wychylił się się po podwórkach w poszukiwaniu wody na Wisłoce jest zamknięty, co oznaczało, niemiecki żołnierz i o coś pytał, ale nikt go i noclegu, niektórzy z nich spali już pod że uciekinierzy znaleźli się w pułapce. nie rozumiał. Po odjeździe czołgu wszyscy drzewami na rozłożonych kufajkach inni Ostrzał artyleryjski okolicy rozpoczął się ukryli się w małej piwnicy pod stajnią, któ- siedzieli po rowach susząc sobie na paty- nagle. Huk rozrywających się bomb był tak ra dotychczas służyła do przechowywania kach odzież i buty27. duży, że wszyscy domownicy w przeraże- obroku i końskiej uprzęży. Spodziewano Dwór już był zajęty, urządzo- niu nie byli w stanie się gdzieś ukryć. Roz- się dalszego bombardowania. Noc jed- no tam szpital wojskowy. Pozostała tylko pętało się piekło. Dom trząsł się i kołysał. nak przebiegła spokojnie. Dopiero o świ- rządcówka, ale tutaj też trudno było się W pewnym momencie do salonu wpadł cie wszystkich obudził pierwszy wybuch. zakwaterować, ponieważ parter domu po sowiecki żołnierz i wymachując pepeszą Rozpoczęły się bombardowania lotnicze 27 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 70. str. 84 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura kwaterunku sowieckich wojskowych nie Mielca. Do szpitala przybywało coraz nadawał się do zamieszkania. Mieszkają- więcej rannych. Sięgnijmy znów do wspo- cy na piętrze rządca Zbigniew Jaroszyński mnień Ireny Michałowskiej, która tak opi- z rodziną przez kilka godzin czyścił i sprzą- suje przybywających rannych: (…) Wozy tał pomieszczenia, które dopiero wieczór sanitarne jeździły bez przerwy przez trzy dni, udało się przywrócić do użytkowania. a potem szosę do Mielca zajęły czołgi i wozy Pomagali mu wszyscy mieszkańcy. Część pancerne jadące w przeciwnym kierunku, mebli nadawała się tylko na spalenie. na południe. Jednak w dalszym ciągu na- W pierwszych dniach po przyjeździe pływali do szpitala ranni. Część rannych wszystkie panie miały zakaz opuszcza- szła rowami, wzdłuż drogi, niektórzy z nich nia rządcówki ze względu na informa- mieli już na sobie bandaże, inni byli jeszcze cje o sowieckich żołnierzach, którzy bez opatrunku obwiązani byle jak zakrwa- napastowali kobiety. Po kilku dniach wionymi brudnymi szmatami, brudni w po- pod bramę zajechał jeep pełen żołnie- strzępionych mundurach, nieludzko zmę- rzy i żołnierek, sami otworzyli sobie czeni. Słaniali się na nogach, albo też posu- bramę i wjechali na podwórko. Więk- wali się do przodu na czworakach, czasami szość z nich była nietrzeźwa. Po wyjściu pełzając po ziemi, zdani tylko na własne z samochodu powiedzieli, że przyjechali z siły, opuszczeni i bezradni w odróżnieniu daleka obejrzeć na własne oczy „grafini”, od tych, którzy wspierali się na ramionach bo dowiedzieli się, że tutaj taka mieszka. swoich przyjaciół. Los tych ostatnich był Wśród mieszkańców nastąpiła konsterna- nieporównanie lepszy. Ich towarzysze z pola cja, nie wiadomo było jak się zachować. bitwy, nie szczędzili wysiłków, żeby dowlec Wtedy Zofia Bączkowska, która znała naj- ich żywych do szpitala, niosąc ich kilome- Maria Tarnowska Scot. Ze zbiorów Marii lepiej Rosjan (była w sowieckim więzie- trami na plecach albo też ciągnąć objętych Steckiej. niu), doradziła, aby pokazać im właściciel- w pół, razem z sobą – było to zdumiewające, tylko kładli się pokotem na ziemi wzdłuż kę dworu Irenę Mycielską. Po chwili Irena to bezgraniczne poświęcenie, na tym dnie całego podwórka i spali na rozłożonych Mycielska zaczęła schodzić po schodach. pogardy dla ludzkiego życia29. kufajkach. Wydawało się, że już gorzej nie Żołnierze przez dłuższą chwilę w mil- Po odsunięciu frontu za Wisłokę może być, ale kilka dni później przyszły czeniu przyglądali się jej, a potem nagle zaczęło przybywać do Malinia coraz wię- burze i spadły ulewne deszcze zamieniając wybuchnęli śmiechem. Uznali, że to nie cej wojska. Pewnego dnia pod rządcówkę podwórko rządcówki w ciągu jednej nocy grafini, bo według nich Grafini jest gruba zajechały samochody wojskowe i żołnie- w ogromne jezioro. Zdesperowani żołnie- jak bania, nogi ma jak słoń i złote uszy28. rze, bez pytania właścicieli domu o zgodę, rze wtargnęli do domu, błagając, aby ich Po ich odjeździe, dwa dni później przy- rozbili namioty w ogrodzie i na podwórku. nie wyrzucać. Nie można było już wejść jechał sam generał, aby osobiście spraw- Dwa dni później do rządcówki wprowadzi- do sieni, ani też do kuchni przepełnionej dzić czy grafini jest równie piękna jak li się oficerowie z żołnierkami zajmując w ścisku żołnierzami i sytuacja zrobiła się o tym mówią. Wizyty wyższych oficerów, największy pokój. Sytuacja mieszkańców niemożliwa. Na szczęście ta sytuacja nie najczęściej z kilkoma butelkami wódki, stała się trudna, bo żołnierze zachowywali trwała długo, bo rozpoczęła się ofensywa powtarzały się jeszcze wiele razy, miesz- się hałaśliwie i pijani wchodzili wszędzie. wojsk radzieckich i całe wojsko opuściło kańcy musieli znosić takie towarzystwo. Wieczorem rozpalali ogniska, tańczy- Malinie. W tym samym czasie w dworze li kozaka i śpiewali do rana. Po pewnym W czasie kwaterowania wojska funkcjonował szpital. Działania frontowe czasie do Malinia zjechała ogromna ilość w rządcówce, mieszkańcy zaprzyjaźnili się jeszcze trwały. Sowieci w sierpniu 1944 wojska. Nie było już nigdzie miejsca, więc z ukraińskim młodym pułkownikiem Jaszą roku próbowali odsunąć linię frontu od żołnierze nie rozbijali nawet namiotów Jerewojem, który kwaterował ze swoimi gruzińskimi żołnierzami w rządcówce. Ja- 28 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 71. 29 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 72. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 85 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

Pewnego dnia całe wojsko opuściło Malinie. Mieszkań- cy rządcówki odetchnęli, można było spokojnie wychodzić poza obręb podwórka i ogrodu. W niedługim czasie uruchomiono gorzelnię na Frankówce, z której prawie cały spirytus szedł dla wojska. Zajmował się tym wspomniany wcześniej Jasza Jerewoj. Z jego inicjatywy udało się część spirytusu przeznaczyć na zapłatę za zasiewy oziminy i orki jesienne oraz inne prace polowe30. Te „nielegalnie” zabrane butelki ze spirytusem przechowywały pod łóżkami Irena Mycielska i jej siostra Antonina w swojej sypialni w rządcówce. Odejście wojska i ewakuacja szpitala z dworu dała możliwość zaglądnięcia do środka. Dorośli nie chcieli pozwolić, aby tam wchodzić, bo obawiano się, że mogą być miny w par- ku, ale Maria Tarnowska i Irena Michałowska ze swoim bratem Władysławem odważyli się wejść do środka. Widok jaki zastali był okropny. Dwór był zupełnie zmieniony. Wszędzie piętrowe łóżka i sienniki, na podłodze walająca się słoma, śmieci i reszt- ki opatrunków. W jednym z pokojów na parterze zainstalowany był stół operacyjny zrobiony z umywalni. W pokojach na piętrze nad legowiskami ze słomy zawieszone były małe święte obrazki wycięte z książeczek do nabożeństwa. Nie było nigdzie śladów dawnej świetności dworu. Wychodząc do parku zobaczyli wycię- te drzewa i niezliczoną ilość płytko wykopanych grobów przy- pominających kretowiska. Dzień później po ich wizycie, brama dworu została zamknięta, a na niej zawisła kartka informująca, Dwór Malinie, 1942 r. Od lewej dzieci Antoniny Michałowskiej (z d. Mycielska): Irena,Władek, Stefanek, Alfredek przytulony że w dworze urzęduje komisja, która zajęła się parcelacją mająt- do Marii Tarnowskiej. Ze zbiorów Marii Steckiej. ku. Z dawnego dworskiego wyposażenia pozostał tylko fortepian, który kilka tygodni wcześniej wydostał z dworu wspomniany Ja- sza Jerewoj wyróżniał się na tle pozostałych sowieckich żołnierzy. sza. Fortepian został przywieziony do rządcówki w okresie kiedy Mówił płynnie po polsku, który poznał mieszkając we Lwowie, przebywało tam jeszcze dużo wojska. Ustawiono go w ogrodzie wyglądał porządnie i miał posłuch wśród żołnierzy. Jasza w swo- rządcówki, wokół usiedli rzędami sowieccy żołnierzy, przyszli ich opowieściach przedstawiał prawdziwy obraz armii sowieckiej. wszyscy domownicy. Za fortepianem usiadł Stefan Michałowski Twierdził, że najlepsi zostali rozstrzelani przez NKWD w 1938 i zaczął grać Griega, Rachmaninowa, a zakończył melodiami roku. Wraz z oddziałami frontowymi przemieszczają się oddziały z „Błękitnej rapsodii” Gershwina. Najdziwniejsze w tym było, że NKWD, które strzelają w plecy nie tylko dezerterom, ale i tym z zapartym tchem słuchali go żołnierze ze zbójeckimi twarzami najlepszym, najbardziej odważnym, którzy się wyróżniają. Twier- kaukaskich górali31 w scenerii z płonącymi ogniskami, bo już za- dził, że rannych w armii traktuje się jako niepotrzebny balast, nie padł zmrok. Po zakończonym koncercie żołnierze sowieccy kla- zapewniając im dostatecznego transportu, szpitali i odpowiedniej skali i domagali się, aby grał dalej. kadry wyszkolonych sanitariuszy. Jasza ostrzegał Irenę Tarnow- Kilka dni po wyjeździe wojska z Malinia w rządcówce ską-Mycielską i jej siostrę Antoninę Michałowską, żeby zabra- zjawiła się grupa sowieckich wojskowych z nakazem przeprowa- ły swoje rodziny i uciekały z Malinia, bo niedługo może przyjść dzenia rewizji. Rewizja nic nie przyniosła, ale był to sygnał, że NKWD. Po tych ostrzeżeniach siostry zaczęły jeździć do Mielca NKWD będzie szykanować mieszkańców. Po tej rewizji Stefan w celu znalezienia jakiegoś mieszkania dla wszystkich, ale nie było 30 A. Małachowski, op. cit., s. 128. to możliwe, front stał, a miasto było zatłoczone uciekinierami. 31 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 79. str. 86 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura

Michałowski przestał nocować w domu. Obawiał się aresztowa- W tym celu wyjechał rowerem z Mielca i po przedarciu się przez nia. W podłodze miał ukryte radio, które w tym czasie zgodnie linię frontu znalazł się w klasztorze pod opieką swojej matki. Ro- z dekretem PKWN należało zdać władzom. dzina Michałowskich połączyła się dopiero w Wolsztynie, gdzie Maria Tarnowska, która była łączniczką AK opuściła mogła zamieszkać po uzyskaniu zezwolenia władz. Zezwolenie dom. Podobnie zrobił Aleksander Małachowski. Jednak kil- było potrzebne z uwagi na dekret PKWN, który zakazywał by- ka dni później NKWD przyszło w dzień i zastało Stefana Mi- łym właścicielom ziemskim zamieszkania w obrębie bliższym niż chałowskiego w domu. Został aresztowany i przewieziony do 50 km od miejsca posiadanego przed wojną majątku. Oczywiście oficyny w Chorzelowie, gdzie NKWD miało swój areszt. Całe o powrocie do swojego dawnego majątku nie było mowy, tym bar- mieszkanie w rządcówce zostało zdemolowane, wszystkie deski dziej, że rodowe dobra zostały zdewastowane, a pałac spalony. z podłóg zostały wyrwane, meble poprzewracane. Trzy dni później Michałowscy zamieszkali w poniemieckim opuszczonym miesz- Stefan Michałowski za sprawą przekupionych strażników uciekł z kaniu na peryferiach miasta Wolsztyna. aresztu i ukrywał się w Mielcu. Okazało się, że Jasza Jerewoj przekupił Irena Tarnowska wraz z rodziną przez kilka miesięcy miesz- ciężarówką spirytusu całą zmianę warty łącznie z oficerami, którzy kała na plebanii w Mielcu. Po ofensywie styczniowej, oprócz Mi- w czasie śledztwa wyprowadzili go bocznym wyjściem i kaza- chałowskich wyjechała z Mielca jej córka – Maria Tarnowska, któ- li mu uciekać. W tej sytuacji siostry Irena i Antonina ponow- ra nadal działała w AK i była poszukiwana przez UB. Maria Tar- nie pojechały do Mielca, aby poszukać sobie jakiejś kwate- nowska wyjechała do Krakowa, gdzie znalazła pracę w kawiarni ry, przy okazji spotykając się z Michałowskim. Znalazły tylko Łempickiej, jako kelnerka. Następnym miejscem jej pobytu była pokój u księdza na plebani dla Ireny Tarnowskiej, jej dzieci, Jelenia Góra. Tutaj przeżyła niebezpieczną przygodę. W domu, siostry Marychny i opiekującej się nimi Zofii Bączkowskiej. w którym mieszkała znaleziono broń i syn właścicielki domu zo- Po przyjeździe do domu Irena Tarnowska otrzymała zawiado- stał aresztowany. Ubłagana przez jego matkę, Maria pojechała do mienie, że jej majątek został rozparcelowany i że w ciągu paru Warszawy i tam interweniowała u najwyższych władz o zmniejsze- dni ma opuścić Malinie. Wyjazd do Mielca był dla właścicieli nie wymiaru kary. Ponieważ nic się nie udawało, wreszcie przez i rezydentów dworu Malinie bardzo przygnębiający. Po czterech swoją koleżankę trafiła do samego premiera Cyrankiewicza, który miesiącach opuszczano rządcówkę nie wiedząc jak potoczą się ich po krótkiej rozmowie zaproponował jej wspólny wyjazd do Zako- losy. Po załadowaniu resztek dobytku wyjechano dwoma samo- panego, w zamian za załatwienie sprawy. Maria odmówiła, ale ze chodami do Mielca. Na rynku w Mielcu spotkali się ze Stefanem względów bezpieczeństwa musiała opuścić Jelenią Górę32. Wy- Michałowskim, który dla swojej rodziny znalazł miejsce w rodzi- jechała razem z Renatą Szaszkiewicz do Sopotu i podjęła pracę, nie wysiedleńców z Poznania u Rzeźniackich, a sam zatrudnił się jako sekretarka w biurze Dobrzańskiego. Rok później w 1946 r. pod zmienionym nazwiskiem w zakładach lotniczych. Rodzina jej firma przeniosła się do Katowic i tam na meczu tenisowym, Ireny Tarnowskiej zamieszkała na plebanii. Pobyt Michałow- gdzie wybrała się ze znajomymi poznała przyszłego swojego męża skich był u Rzeźniackich pobytem tymczasowym. Po pewnym Elgina Scotta, bohatera bitwy o Anglię. Ojciec Elgina był w tym czasie przenieśli się do mieszkania w blokach fabrycznych, gdzie czasie konsulem angielskim. Matka Jadwiga z domu Pawłowska zamieszkali w jednym mieszkaniu z rodziną Ziębów. Nadal po- pochodziła ze starej, szlacheckiej lwowskiej rodziny, znał język szukiwany był przez NKWD Stefan Michałowski, który mieszkał polski. Podczas wojny walczył w „polskim” dywizjonie „Dębliń- w mieszkaniu wspomnianego wcześniej elektryka Wąsika. skiego” (315 Dywizjon Myśliwski). Niestety, bezpośrednio po Już w pierwszym dniu po przyjeździe pojawiło się NKWD ślubie cywilnym Elgin Scott otrzymał od komunistycznych władz robiąc rewizję i przesłuchania wszystkich mieszkańców. Aresz- natychmiastowy nakaz opuszczenia kraju w przeciągu 24-godzin towali Aleksandra Małachowskiego, który od kilku dni mieszkał i jako persona non grata wyjechał do Szwajcarii. Jego żona, Maria w innym mieszkaniu w blokach fabrycznych. Małachowski po- Tarnowska przez ponad pól roku musiała się ukrywać na terenie dał pseudonim Michałowskiego, przyznał się do funkcji w AK, brytyjskiego konsulatu, a następnie z paszportem brytyjskim (pod więc po przesłuchaniach w mieleckim UB, został aresztowany i innym nazwiskiem) wyjechała do Szwecji, a potem samolotem do wywieziony do Rosji. Po aresztowaniu Małachowskiego, NKWD Londynu. Aresztowana została też matka Marii, Irena Tarnow- przestało poszukiwać Stefana Michałowskiego, ale dla pewności ska. postanowił on pojechać do klasztoru Kapucynów w Sędziszowie. 32 I. Michałowska-Stecka, op. cit., s. 98. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 87 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie

startowym wskoczył do kołującej Dakoty, wiozącej pocztę dyplo- matyczną. Odleciał do Berlina, a następnie dalej, do Londynu. Wkrótce wyjechał do Wiednia, gdzie pracował jego ojciec od mo- mentu opuszczenia Polski w 1950 r. W 1954 r. Maria Tarnowska i jej mąż Elgin zdecydowali się ostatecznie wyjechać do Kanady. Po śmierci Stalina, Maria Tarnowska-Scott przypłynę- ła statkiem „Batory” do Polski, ale jej wizyta nie trwała dłu- go, ponieważ UB znalazło ją w Bytomiu, gdzie się spotkała z matką. Nakazano jej opuścić Polskę w przeciągu 24 godzin. W tej sytuacji pojechała pociągiem do Wiednia do teścia, który w tym czasie był sekretarzem handlowym ambasady brytyjskiej. Z Wiednia wróciła do Kanady. Po około 1,5 roku ponownie postanowiła przyjechać do Polski. Dzięki znajomościom z Kon- stantym Łubieńskim i Jackiem Woźniakowskim uzyskała wizę do Polski, ale musiała podpisać oświadczenie, że na terenie Polski nie będzie wypowiadać żadnych politycznych opinii, nie będzie się spotykać z nikim ze służby z dworu Malinie i pałacu w Wolsztynie, ani nie będzie odwiedzać dworu. Po przyjeździe do Polski nie miała żadnych już kłopotów33. Kilkakrotnie odwiedziła Polskę, w tym razem ze swoimi dziećmi: córką Elizabeth Mary i synem Elginem Johnem. Maria Tarnowska w Kanadzie praco- wała w szpitalu. Elgin pracował w fabryce samolotów, ale słabo zarabiał, więc nie wiodło im się najlepiej. Los uśmiechnął się do Dwór Malinie, 1942 r. Od lewej: Irena Michalowska, Maria Tar- nich kilkadziesiąt lat po wojnie. Zakupiony przypadkowo tuż nowska. Ze zbiorów Marii Steckiej. po wojnie obraz, okazał się włoskim dziełem wielkiej klasy. Za Elgin, wkrótce jednak dzięki pomocy polskiego ambasado- pieniądze pochodzące ze sprzedaży obrazu mogła urządzić dom ra w Szwajcarii, przedwojennego znajomego ojca, otrzymał wizę i podróżować. Wtedy jednak dowiedziała się, że jest chora na dyplomatyczną, dzięki której na przełomie lat 1948/1949 mógł raka. Maria Tarnowska-Scott herbu Leliwa zmarła w Montrealu bezpiecznie powrócić do Polski. Udał się do Warszawy, gdzie w dniu 23 luty 1984 r. otrzymał stanowisko doradcy attaché lotniczego ambasady bry- Syn Ireny Tarnowskiej, Jan Roman wstąpił ochotniczo do tyjskiej. W ramach obowiązków służbowych jeździł po całym kra- I Armii Wojska Polskiego i był żołnierzem Dywizji Kościuszkow- ju, nieustannie był jednak śledzony przez Urząd Bezpieczeństwa. skiej. Przebył cały szlak bojowy aż do Berlina. Po wojnie pracował Po aresztowaniu Stanisława Skalskiego, asa polskiego myślistwa w branży filmowej jako ekspert od dekoracji i rekwizytów. Pra- i bohatera wojennego, usiłował interweniować - bezskutecznie. cował w tej dziedzinie ze wszystkimi znanymi reżyserami polski- Wkrótce i on sam został zatrzymany w Warszawie przez bezpiekę mi, między innymi z Polańskim, Hasem czy Żuławskim i przez 35 w związku z aresztowaniem jego byłego przełożonego Turnera, lat wziął udział w realizacji blisko 100 filmów. Mimo starań, nie który przez Gdynię usiłował przemycić obywatelkę polską na Za- odzyskał swojego majątku i zmarł 19 września 2004 roku. Został chód. Próbowano zwerbować go jako agenta, szantażując możli- pochowany w krypcie Tarnowskich w Chorzelowie. wością oskarżenia o szpiegostwo. Użył wybiegu - zgodził się na W marcu 1945 r. wyjechała do Tłok z Mielca siostra Ire- proponowane warunki, jednakże natychmiast po wypuszczeniu ny Tarnowskiej – Maria Mycielska „Marychna”. Udało się jej na wolność spalił w swym mieszkaniu wszystkie kartki z nazwiska- zamieszkać w swoim starym majątku, ale nie trwało to długo mi, adresami i telefonami, a następnie poinformował o wszystkim i także musiała opuścić swój dom i zamieszkać w jednym pokoju przełożonych z ambasady. Ta zorganizowała dla niego przerzut 33 Relacja Elgina Scota, Zasoby internetu, https://www.youtube.com/ na Zachód - dostał się na teren Okęcia, a następnie na pasie watch?v=4ddFjLALb-k, 14.12.2019. str. 88 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura w domu parafialnym. W tym samym czasie wyjechali z Mielca też Rejowie z Przecławia. W Zakopanym byli już Tarnowscy z Cho- rzelowa, którzy zamieszkali w domu zwanym ‘Willą Pod Jodłami’, należącym do Wandy Pawlikowskiej (willa była projektu Stanisła- wa Witkiewicza), żony Karola Hilarego Tarnowskiego. Pozostali tam dwa lata, a następnie cała rodzina przeniosła się na stałe do Krakowa. Irena Tarnowska, główna dziedziczka dworu Malinie, wyje- chała z Mielca w 1945 roku do Bytomia. Razem z jej opiekunką Zofią Bączkowską ps. Babka, prowadziła warsztaty tkackie. Jej UB też nie dawał spokoju. W związku z ucieczką jej córki Marii z Polski, została na pewien czas aresztowana. Aresztowana też została jej towarzyszka życiowa i wspólniczka warsztatu tkackiego Zofia Bączkowska. Ostatnie 20 lat życia spędziła w Warszawie, gdzie zamieszkała ze swoimi siostrami Antoniną Michałowską i Izą Starzyńską. Zmarła u swojego syna Jana we Wrocławiu w dniu 19 listopada 1990 roku przeżywszy 90 lat. Administrator w Maliniu Zbigniew Jaroszyński „Salis” zo- stał w jesieni 1944 r. aresztowany przez NKWD i wywieziony do łagru koło Swierdłowska skąd powrócił w 1947 roku. Przeżył 91 Dwór Malinie, żniwa, 1942 r. Ze zbiorów Marii Steckiej. lat i pochowany jest na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Po wojnie nie wszystkie dwory ocalały. Przeprowadzona zmiany sposobu użytkowania budynku. Na parterze urządzono w 1945 r. parcelacja majątków ziemskich, połączona z wyrzuce- pomieszczenia biurowe, na poddaszu pokoje gościnne. Projekt niem bez odszkodowania ich prawowitych właścicieli, spowodo- przewidywał także adaptację salonu na pralnię, ale na szczęście wała nieodwracalne zmiany na polskiej wsi. Pozostawione przez nie został zrealizowany. Wkrótce na poddaszu zamieszkali pra- nich dwory nie były remontowane, używano ich jako magazyny, cownicy tuczarni. Okres do 1997 roku to okres dewastacji obiek- biura PGR-ów. Zamiast zaadaptować budynki do nowych po- tu. Tuczarnia Trzody Chlewnej ograniczała się do doraźnych prac trzeb, tak aby mogły służyć lokalnej społeczności, celowo go- w sytuacjach awaryjnych. W latach 80-tych zaczął przeciekać dach, dzono się na ich popadanie w ruinę. Gdy już nie nadawały się więc starą zabytkową dachówkę zamieniono na blachę i przepro- do remontu, były rozbierane bądź same ulegały zawaleniu przy wadzono prace w zakresie elektroosmozy. Swój udział w dewa- całkowitej bierności, a nieraz i aprobacie miejscowych władz. stacji mieli też mieszkańcy dworu – pracownicy tuczarni, którzy Wbrew obiegowym opiniom to nie działania wojenne, okupacja nie dbali o dobytek doprowadzając wynajmowane mieszkania do czy też wrogie armie dokonały aktu zniszczenia, ale nowa, ludowa ruiny. W 1997 r., po likwidacji Tuczarni Trzody Chlewnej, Zakład władza i wprowadzana przez nią ideologia. Zachowały się tylko Przemysłu Mięsnego „RESMIĘS” w Rzeszowie zrujnowany bu- nieliczne dwory. dynek dworu ogłosił do sprzedaży. Nowym właścicielem został Po wojnie dwór Malinie i gorzelnia we Frankówce podzie- Jerzy Zając. Nowy właściciel przerwał dotychczasową dewastację. liły los większości zespołów dworskich. Cały majątek Malinia W pierwszej kolejności naprawił uszkodzone pokrycie dachowe. został rozparcelowany i upaństwowiony. Po wojnie w budynku Dokonane zostały naprawy schodów, sanitariatów i niezbędnych mieściła się Szkoła Przysposobienia Rolniczego, a początkiem instalacji. Uzupełnione zostały wewnętrzne okiennice zdewasto- lat 70-tych zlokalizowano w majątku – Zakład Tuczu Przemy- wane przez poprzednich mieszkańców. Zabezpieczony został wy- słowego, który funkcjonował do roku 1997 (zmieniała się tylko strój holu. Zachowana została mała kaplica domowa, kominek, jego nazwa)34. Początkiem lat 70-tych opracowano dokumentację drewniana boazeria, piękne belki stropowe. W trzech pomiesz- czeniach mansardowych od strony wschodniej zachowane zostały 34 Karta ewidencyjna dworu w zasobach Ośrodka Dokumentacji Zabyt- wnęki wsparte na drewnianych słupach. W pomieszczeniach tych ków w Warszawie (ze zbiorów Jerzego Zająca). https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 89 Historia, architektura i kultura Andrzej Krempa, Dwór Malinie zachowane zostały oryginalne piece kaflowe. Obecny właściciel udziale kierownika gorzelni z Czajkowej - Uchańskie- zatrzymał upadek tego obiektu nazywanego niekiedy pałacem, go, który chciał odwrócić uwagę od napadów na gorzelnię ale do dalszej odbudowy potrzebne są duże środki finansowe. Po- w Czajkowej36. trzebne jest tutaj wsparcie ze strony instytucji odpowiedzialnych Reforma rolna przeprowadzona po wojnie spowodowała za dobra kultury. zniszczenie lub całkowitą ruinę setek dworów z meblami, obra- Zwiedzając dwór warto zaglądnąć do obszernych piwnic zami, bibliotekami, ale w znacznej mierze ocaleli ludzie, choć pod sporą częścią budynku. Widoczne są stropy typu Kleina i wśród nich straty były duże. Ludzie ci, większość bardzo wy- i kolebkowe. Z wielu pomieszczeń piwnicznych na uwagę kształconych, zasiliła po wojnie uniwersytety, szkoły, placówki zasługuje pomieszczenie hydroforni. Dwór w czasach swo- naukowe, redakcje pism, wydawnictwa książkowe, gdzie przeka- jej świetności był zelektryfikowany i skanalizowany. Woda zywali swoją wiedzę, którą nabyli w dworach. Wielu z gości re- czerpana była do sieci wewnętrznej za pomocą hydroforu zydentów dworu zrobiło w późniejszych latach kariery naukowe tłoczącego wodę ze studni typu „szpilka” zlokalizowanej i polityczne. w piwnicy. Zachowały się fundamenty pod hydrofor. W nie- Dla przykładu, jeden z codziennych gości w Maliniu, Jacek których pomieszczeniach funkcjonują jeszcze drzwi obite Woźniakowski po wojnie studiował filologię polską i filozofię na blachą z oryginalnymi kłódkami z lat przedwojennych. Tak Uniwersytecie Jagiellońskim. Później był współtwórcą „Tygodni- jak wspomniano wcześniej więzieni tu byli żołnierze z do- ka Powszechnego” i „Znaku”, prof. KUL, historyk sztuki, członek wództwa obwodu AK Mielec i tutaj prawdopodobnie zosta- Papieskiej Rady Kultury, a od 1990 r. prezydent Miasta Krako- li zgładzeni. Otaczający park jest w bardzo dobrej kondycji wa. Zmarł w wieku 92 lat. Z kolei zaś karierę polityczną zrobił mimo powojennej dewastacji. Aktualny właściciel dokłada kolejny rezydent dworu Malinie – Aleksander Małachowski. Po- wszelkich starań, aby zachować drzewostan zawierający wiele czątkowo wywieziony został do łagru, gdzie pracował w kopalni pomników przyrody. Na uwagę zasługuje piękna zachowana węgla kamiennego. Po powrocie do Polski studiował prawo na aleja kilkudziesięcioletnich drzew prowadząca do nieistnieją- Uniwersytecie Wrocławskim, które ukończył z wyróżnieniem. cego już starego drewnianego dworu. W późniejszych latach był działaczem opozycji, następnie posłem Budynek rządcówki po przebudowie jest budynkiem wielu kadencji do sejmu, działaczem lewicowym i wicemarszał- mieszkalnym i także jest w prywatnych rękach. Po gorzel- kiem Sejmu. ni pozostał tylko wysoki komin z czerwonej cegły. Jeszcze w latach 60-tych na terenie gorzelni funkcjonowała suszar- PS nia skórek króliczych, którą zarządzał Powiatowy Związek Serdecznie dziękuję Pani Marii Steckiej za udostępnienie Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” (PZGS), ale zdjęć dworu z okresu okupacji oraz Panu Jerzemu Zającowi za 25 listopada 1967 roku wybuchł pożar, który zniszczył zabu- udostępnienie wielu informacji na temat losów dworu po II woj- dowania. nie światowej. Gorzelnia funkcjonowała jeszcze w 1945 r. 35 Praw- dopodobnie w maju 1945 r. oddział partyzancki Wojciecha Lisa dokonał napadu na gorzelnię. W akcji wzięli udział: Wojciech Lis, Stanisław Lis, Bronisław Barnat, Franci- 36 Przed wojną w powiecie mieleckim były następujące gorzelnie: Cho- szek Łącz, Jan Światowiec, bracia Hajnasowie, bracia An- rzelów: wł. hrabia Karol Stanisław Tarnowski (gorzelnia rolnicza); Czaj- toni i Józef Tyńcowie z Czajkowej, nieznany Bronisław kowa: 1) Stanisław Ilukiewicz (gorzelnia dworska); 2) dzierż. Abraham „ze wschodu”, człowiek imieniem Józef, milicjant Mie- Brodt (gorzelnia rolnicza); Dulcza Mała: wł. dr Józef Kaden (gorzelnia czysław Radomski i wielu innych. Akcja zakończyła się rolnicza); Kiełków: wł. Alter i Blattberg; Malinie: wł. 1) hrabia Juliusz porażką, ponieważ gorzelnię strzegli sowieccy żołnierze, Tarnowski (gorzelnia dworska), 2) hrabia Szczepan Tarnowski (gorzelnia którzy nie dali się zaskoczyć i po strzelaninie oddział wy- rolnicza); Ruda: wł. Szymon Kostórkiewicz (gorzelnia dworska); Rze- mień: 1) Włodzimierz Szaszkiewicz (gorzelnia dworska), 2) wł. T. Zucker cofał się do lasu. Atak na gorzelnie był zaplanowany przy (gorzelnia rolnicza); Tuszyma: wł. hrabia Stanisław Rey (gorzelnia dwor- 35 M. Surdej, Oddział partyzancki Wojciecha Lisa 1941-1948, Rzeszów - ska); Wojsław: wł. Mojżesz Ascheim (gorzelnia dworska); Wola Zdakow- Mielec 2009, s. 104-105. ska: Fabryka Wódek, wł. Władysław Trzecieski; str. 90 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Andrzej Krempa, Dwór Malinie Historia, architektura i kultura

Dwór Malinie. Fot. A. Krempa 2019 r. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 91 Aleja drzew. Fragment parku - aleja drzew prowadząca do stare- go dworu. Fot. A. Krempa 2020 r. Hol-widok na wnękę po dawnej kaplicy. Fot. A. Krempa 2020 r.

Centralne miejsce dworu - hol. Fot. A. Krempa 2020 r. Jeden z pokoi mansardowych od strony wschodniej z wnękami wspartymi na drewnianych słupach. Fot. A. Krempa 2020 r. str. 92 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Ogólny widok holu z widocznymi drzwiami do salonu. Fot. A. Krempa 2020 r. Zachowany oryginalny kominek. Fot. A. Krempa 2020 r.

Rządcówka - stan aktualny. Fot. A. Krempa 2020 r. Piwnice. Fot. A. Krempa 2020 r. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 93 Klatka schodowa prowadząca na poddasze. Fot. A. Krempa. Klatka schodowa prowadząca na poddasze. Fot. A. Krempa Jeden z pokoi na poddaszu zachowanym piecem kaflowym. Fot.

Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ str. 94 A. Krempa. Fot. Zachowany komin gorzelni we Frankówce. Piwnice. Fot. A. Krempa 2020 r. Piwnice. Fot. Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy Zagadki i tajemnice Włodzimierz Gąsiewski z tym istnieje Stary Rydzów oraz inne części wsi jak: Górki – pastwisko, górki, krzaki; Podgrzybowiec – pole, Pod No- Historie, legendy i tajemnice wym Rydzowem – pole, Rydzowski Las – las, Tłoki – laski, góry, nieużytki. Pod koniec XIX w. wieś liczyła 58 domów wiejskich kapliczek i krzyży i zamieszkiwało tu 282 osoby wyznania rzymsko-kato- lickiego i 24 izraelitów. W 1900 r. w wiosce było już 414 w Rydzowie i okolicy... mieszkańców. Do 1933 Rydzów był samodzielną gminą m.in.: tragedia Żydówki i powojenne rabunki; wchodzącą w skład Powiatu Mielec, a po tej dacie wszedł wilki i leśniczy, który siedział na sośnie, w skład tzw. wiejskiej gminy zbiorowej Mielec. W tym cza- samobójstwo oskarżonych na wozie i inne... sie Naczelnikiem Gminy Rydzów był Jan Dybski. W 1853 r. ieś Rydzów, w gminie w wiosce istniała szkoła. Wiadomo, że w 1914 r. mieściła WMielec, w powiecie się ona w drewnianym domu, a w roku szkolnym 1937/38 mieleckim, jak sama nazwa była szkołą 4 klasową, w której 2 nauczycieli nauczało 64 wskazuje, pewnie z grzy- uczniów. W latach 1955-1956 wybudowano nową szkołę, bów, a zwłaszcza z rydzów którą rozbudowano po 2000 r. Obecnie w miejscowości słynie. Malowniczo położo- mieszka ok. 340 mieszkańców. na wśród podmieleckich la- Wioska należy do parafii Książnice. W 1984 r. rozpoczę- sów. Wieś wzmiankowana ła się tu budowa kaplicy pw. Matki Bożej Wspomożenia ok. 1560 r. W 1581 r. nale- Wiernych. 20 V 1984 r. przy udziale bpa Józefa Gucwy żała do Marcina Tarnowskiego i składała się wówczas z 16 wmurowano kamień węgielny. Budowa kaplicy trwała do zagród z rolą i jednej komory z bydłem. Zamieszkiwali ją 1988 r. Jej poświęcenie jako kościoła pomocniczego pw. biedni chłopi, którzy pracowali na miejscowym folwarku. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych odbyło się 29 maja Po uwłaszczeniu w 1848 r. zasiedlano także tereny pod 1994 r., a dokonał go ordynariusz diecezji tarnowskiej bi- Lasem i w ten sposób powstał Nowy Rydzów, w związku skup Józef Życiński.

Charakterystyczny budynek Szkoły Podstawowej w Rydzowie, nawiązujący do architektury dworku polskiego. Widok kaplicy w Rydzowie pod jesienne słońce. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 95 Zagadki i tajemnice... Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy

Na skraju lasu znajduje się także OSP w Rydzowie. Kapliczka gdzie prawdopodobnie zginęła żydowska dziewczyna W 1953 r. w wiosce powstała Ochotnicza Straż Z powstaniem tej kapliczki związana jest dramatyczna Pożarna, która mogła istnieć już w okresie przedwojen- historia. Otóż według relacji nieżyjącego już mieszkańca nym, gdyż w budżecie na 1933 r. Gmina Rydzów prze- z okolicy, w czasie II wojny światowej w jednym z domów znaczyła 10 zł na Związek Straży Pożarnej. W tym czasie przetrzymywano Żydówkę. Nie miała tam dobrych wa- we wsi była też Policja Gminna, na którą w tym samym runków, gdyż przebywała w przydomowej piwnicy, było to roku przeznaczono 28 zł. Początkowo OSP w Rydzo- jednak schronienie przed Niemcami. Tak chroniono Ży- wie rezydowała w prywatnej stodole Henryka Stachury, dówkę przez kilka miesięcy, dopóki nie wyszło na jaw, że a w 1994 r. przeniosła się do budynku wielofunkcyjnego. jest w ciąży. Wtedy dotarła wiadomość, że Niemcy będą Rydzów, jak na śródleśną wioskę przystało słynie przeszukiwać okoliczne wsie w poszukiwaniu ludności ży- z kilku kapliczek umieszczonych na drzewach lub znaj- dowskiej. Wówczas pod osłoną nocy wyprowadzono cię- dujących się wśród leśnych drzew na obrzeżu i w cen- żarną kobietę do pobliskiego lasu gdzie prawdopodobnie trum wsi. ją zabito. W kilka dni po tym Niemcy rzeczywiście urzą- Pierwsza z nich po prawej stronie drogi z Mielca, dzili łapankę, a gdy nie znaleźli Żydów wyłapywali mło- a właściwie od Podleszan do Rydzowa, przy śródleśnej dych Polaków na roboty do Rzeszy. Wśród nich był także drodze ze szlabanem. Jest to skrzynkowa kapliczka za- człowiek, który wiedział o całym zdarzeniu. wieszona na wysokości ok. 3 m na ok. 60-letniej sośnie, Po wojnie wrócił on w te okolice. Najpierw pociągiem, blaszana z figurką Matki Boskiej. U dołu skrzynki jest a z Rzeszowa wracał już pieszo, co było bardzo niebez- napis: pieczne, gdyż w lasach między Kolbuszową a Mielcem Matko Boga Królowo Świata czaili się osobnicy chcący się łatwo wzbogacić. Nocami Matko ludzi prowadź nas atakowali podróżnych w poszukiwaniu cennych przed- Sosna ogrodzona jest prostym metalowym płotkiem miotów. Świadek zdarzenia z czasów okupacji niemiec- na planie kwadratu ok. 2x2 m. Poniżej skrzynki zawie- kiej w obawie przed zemstą nigdy nie wyjawił tego faktu. szone są dwie doniczki ze sztucznymi kwiatami i po- Teraz w tym miejscu na drzewie jest zawieszona kaplicz- dobne kwiaty zawieszone są na plastikowej siatce aż do ka. Kiedyś opiekowała się nią rodzina Klausów, a obec- podnóża drzewa. nie rodzina Furmanów. str. 96 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy Zagadki i tajemnice Historia ciężarnej Żydówki jest znana wśród miejscowych, tylko że według innej wersji tragedia doko- nała się na początku Rydzowa, po prawej stronie drogi od Podleszan. W tym miejscu stał kiedyś drewniany barak i rosły akacje, i tu w intencji Żydówki na pochyłej sośnie umiesz- czono drewnianą kapliczkę skrzyn- kową z Matką Boską. U dołu sosna ogrodzona jest prostym płotkiem z metalową siatką na betonowym fundamencie. Prawdopodobnie ka- pliczka i ogrodzenie powstała ze środków potomków żydowskich, którzy w ten sposób chcieli upamięt- nić śmierć swojej rodaczki.

Dwie kapliczki z Matka Boską przy wjeździe do Rydzowa, pierwsza na sośnie, w głębi na postumencie. Fot. u dołu z 2008 r., u góry z 2020 r. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 97 Zagadki i tajemnice... Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy

Nieco wcześniej przed wjazdem do wsi po tej samej prawej stronie drogi na skra- ju lasu, na sośnie zawieszona jest drew- niana, przeszklona skrzynka, z rzeźbą Chrystusa Frasobliwego, ufundowana w 1926 r. przez Andrzeja Dybskiego, a wykonał ją Jan (lub Józef) Toporek z Rydzowa. Historia tej kapliczki zwią- zana jest z opowiadaną ustnie przygodą Kapliczka z Matką Boską przy wjeździe myśliwską jaka przytrafiła się w okresie do Rydzowa. W głębi drzewa akacjowe. międzywojennym miejscowemu leśnicze- Tuż za nią, za ogrodzeniem, znajduje mu – właśnie Andrzejowi Dybskiemu, się kapliczka, prawdopodobnie wyko- który uciekł przed atakującymi go wil- nana po 2000 r., która przedstawia fi- kami na przydrożne drzewo. Wilki cały gurę Matki Boskiej umieszczonej mię- czas stały pod tym drzewem, ale leśniczy dzy czterema kolumienkami w stylu wzywał pomocy, nadbiegli mieszkańcy góralskim, zwieńczonymi czterospado- i to właśnie uratowało mu życie. Kaplicz- wym podobnym daszkiem, z blachoda- ką od trzech pokoleń opiekuje się rodzi- chówką i zwieńczonym krzyżem. Te- na Dybskich, a jest ona zawieszona mniej ren, na którym stanęły obie kapliczki więcej w tym samym miejscu na trze- był początkowo prawdopodobnie wiej- ciej już z kolei sośnie. Pierwsze drzewo ski lub szkolny, a w baraku mieściła uschło, potem był wyrąb, ale ówczesny się szkoła, a później został sprzedany. żydowski właściciel lasu kazał zostawić Potem na tym terenie zostały zbudo- drzewo z kapliczką. wane dwa domy, a kapliczką opiekuje Kapliczka z Chrystusem Frasobliwym się Stanisław Fronc i rodzina Fronców. gdzie leśniczy uratował się przed wilkami. str. 98 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy Zagadki i tajemnice

Jest w centrum wioski jeszcze ka- daszkiem. Stojąca na betonowym po- pliczka na Lipie, umieszczona przez stumencie, ufundowana przez miej- Feliksa Mądrego w intencji szczęśli- scową straż pożarną w 1960 r. Grunt wego powrotu z I wojny światowej. Ma na posadowienie tej kapliczki dał ona wygląd bogato rzeźbionej drew- mieszkaniec wsi Henryk Stachura. nianej skrzyneczki z dwuspadowym Wówczas naczelnikiem OSP w Rydzo- daszkiem i wieńczącym go krzyżykiem. wie był druh Jan Zaremba i wówczas Wewnątrz jest figurka Matki Boskiej. strażacy tę kapliczkę wybudowali. Obecnie opiekuje sie nią Robert Jeszcze nie było naprzeciwko remi- Guzda. zy straży pożarnej. Kapliczka miała Naprzeciwko obecnej siedziby Stra- drewniany płotek ok. 2017 r. Zofia ży Pożarnej znajduje się kapliczka Motyl z Mielca przekazała pieniądze z figurą Matki Boskiej z Dzieciątkiem, na odnowienie kapliczki, m.in. posta- ustawiona w przeszklonej gablocie, wienie wokół niej żelaznego ogrodze- w metalowych ramach i blaszanym nia oraz ławeczkę. Kapliczka Matki Boskiej z Dzieciątkiem przed remiza OSP.

Na posesji Edwarda Bisowskiego znaj- dującej się obok szkoły w Rydzowie znaj- duje się figura Matki Boskiej ustawionej na murowym otynkowanym postumencie i przykryta półkolistym blaszanym dasz- kiem. Kapliczka jest z fundacji rodziny Bi- sowskich, którzy wybudowali tu swój dom powstała ok. lat. 90 XX w. i rodzina ta się nią opiekuje. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 99 Zagadki i tajemnice... Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy

Jest jeszcze jedna kapliczka na mieszkam; posiadam wciąż starą perga- W Rydzowie przy drodze do Podle- drzewie, która znajduje się przy dro- minową mapę włości z 1911 rok., Ponoć szan znajduje sie też krzyż drewniany dze gminnej biegnącej od remizy OSP w wojnę zniszczyła się jeszcze starsza z metalową postacią Chrystusa, które- w Rydzowie w kierunku wsi Podlesza- z 1885 roku. Pradziadek był związany go osłania blaszany daszek. Na krzyżu ny w pobliżu gospodarstwa Kazimie- z Radomyślem, zdaje się, że wśród wój- wyryta data: „20 4 1935”, a wokół nie- rza Gacka, byłego wójta gminy Mielec tów tamtejszej gminy można go szukać. go jest drewniany płotek. Wiadomo, i obecnego radnego Powiatu Mielec- Tutaj gdzie mieszkam, od setek lat był że na pewno ufundowała go rodzina kiego. Jest kapliczka szafkowa z fi- dom rodzinny Cisłów. Do dzisiaj można Burków. Potem Sprzedali oni rydzow- wygrzebać z ziemi ślady siedziby sprzed gurką Matki Boskiej umieszczona na skie włości i wyprowadzili się stąd. bardzo starej sośnie. A oto co na jej setek lat - w ziemi jest sporo skorup gli- temat napisał nam Kazimierz Gacek, nianych garnków. Droga przy której na który się nią opiekuje: To taka rodzin- sośnie umieszczona jest kapliczka, to na kapliczka. Kiedyś cały teren wokół kiedyś tzw. mały gościniec, który wiódł posiadała rodzina Cisłów, moich pra- do Zasowa i na Tarnów. Taki przekaz dziadków. Swoje grunty mieli w Piąt- ustny dostałem od mamy, ciotek. Sosna kowcu przed lasem, oraz tu wokoło gdzie jest bardzo stara i „ręka boska spadnie na tego ktoby ją uciął”. Liczy ona kil- kaset lat i pewnie na skrzypce byłaby idealna. Kiedyś na tym terenie nie było drzew, wszystko było wokół uprawiane – sam to pamiętam, z podwórka widać było Wolę Mielecką i Podleszany. To było jedno z okazalszych drzew. Na nim , któ- ryś z pradziadków Cisłów w XIX wieku, a może wcześniej umieścił kapliczkę przed wyjazdem ze swojego domu. Ci- słowie byli dość zamożni, mieli kilka- dziesiąt morgów ziemi. Mam akt nota- rialny - umowę przedmałżeńską, jak mój dziadek Jan Stachura żenił się z Karoli- ną Cisło, potrafili sprawnie liczyć mająt- ki, a i byli „osobiście znani” notariuszowi i gwarantujący osobę przyszłego zięcia. Mama mówiła, że pradziadek utrzymy- wał pisarza gminnego i przyjaźnił się z dr Apolinarym Frankiem, który na wieść, że zmarł nagle zajechał bryczką na podwór- ko i orzekł, że „Janowi żyłka w głowie pękła”. Sporo w tym opowiadań, trochę dokumentów. . Na pewno to kapliczka strzegąca posiadłości Cisłów i przez nich Kapliczka koło posesji Kazimierza Gac- Krzyż drewniany z rzeźbą Chrystusa, fot. ka, fot. Stanisław Bisowski. ufundowana sporo ponad 100 lat temu. Stanisław Bisowski. str. 100 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ Włodzimierz Gąsiewski, Historie, legendy i tajemnice wiejskich kapliczek i krzyży w Rydzowie i okolicy Zagadki i tajemnice

Jest jeszcze jedna mroczna tajemnica, na pamiątkę której przy drodze do Rydzowa w Podleszanach stoi wielki betonowy krzyż z małą metalową figurą Chrystusa. Krzyż ten został wy- stawiony w 1935 r. staraniem sołtysa Wiktora Czekaja. Praw- dopodobnie znajduje się on na miejscu kilku poprzednich drewnianych krzyży, które mogły tu już stać co najmniej od końca XVIII wieku. Możliwe, że krzyże te były formą punk- tu orientacyjnego, gdyż jak i obecny stały one przy skrzyżo- waniu z drogą prowadzącą do dawnego folwarku Tarnowiec, istniejącego już w XVII w. Jednak według ustnego przekazu, krzyż wystawiono w miejscu, w którym zatrzymał się wóz kon- ny, wiozący na sąd w Tarnowie młoda kobietę i mężczyznę z pobliskich Książnic, podejrzanych o popełnienie mor- derstwa na księdzu. Leżeli oni skrepowani i przykryci jakąś płachtą, jednak woźnica usłyszał stamtąd odgłosy, zatrzymał się i odkrył, że oboje nie żyją. Prawdopodobnie kobieta za- dała brzytwą wzajemne śmiertelne ciosy. Tam też ta zmarła kobieta i mężczyzna mieli zostać pochowani, a na ich mogi- le postawiono krzyż. Legenda ta nie znajduje potwierdzenia w opublikowanych dokumentach i zapisach, chociaż może mieć związek z rabacją 1846 r., która pochłonęła wiele ofiar w tym terenie. Przy okazji mało znana ciekawostka, otóż w nieistniejącym już folwarku Tarnowiec w 1794 r. urodził się przyszły biskup przemyski, redaktor i wydawca Michał Tomasz Wincenty Korczyński. Był on synem Jakuba i Franciszki herbu Sas, którzy potem przenieśli się do diecezji przemyskiej i tam wcześnie umarli, tak że Michał Korczyński już jako sierota po- przez naukę w Gimnazjum w Przemyślu, student we Lwowie, alumn seminarium w Przemyślu doszedł do stanu kapłańskiego. W 1812 r. był proboszczem w niedalekim Zgórsku, a bisku- Podleszany przy drodze do Rydzowa, betonowy krzyż z metalo- pem przemyskim został w 1834 r. Zmarł w 1839 r. i jest pocho- wą rzeźbą Chrystusa. wany na cmentarzu miejskim w Przemyślu. Źródła: Budżet Gminy Rydzów na rok 1932-33., mps, zb. wł.; W. Gąsiew- ski, Ludzie i miejsca pamięci gminy Mielec. Chorzelów 2015 r.; J. Ha- Tekst i zdjęcia do artykułu: Włodzimierz Gąsiewski lisz, P. Miodunka, Gmina Mielec pamiątki przeszłości w krajobrazie wsi. Mielec 2006; Katalog zabytków sztuki, województwo rzeszowskie, pod Autor dziękuję panu Stanisławowi Bisowskiemu – sołty- red. Ewy Śnieżyńskiej-Stolotowej i Franciszka Stolota. Warszawa 1991; sowi Rydzowa, który udzielił wielu obszernych informacji R. Leszczyński, Polski słownik biograficzny, t. 14, Wrocław–Warszawa– Kraków 1868–1969, s. 52-53; Schematyzm diecezji tarnowskiej. Kaplicz- oraz wykonał zdjęcie drewnianego krzyża oraz kapliczki na ki, figury i krzyże przydrożne na terenie diecezji tarnowskiej. Tekst. Red. sośnie. Podziękowania także dla pana Kazimierza Gacka ks. Jan Rzepa. Tarnów 1983; Słownik geograficzny Królestwa Polskiego za udzielenie bardzo ciekawych informacji na temat ka- i innych krajów słowiańskich. T. X. Red. B. Chlebowski, W. Walewski, pliczki koło swojej posesji. F. Sulimierski. Warszawa 1889 r., s. 85; J. Witek, 150 lat Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie mieleckim (1868-2018). Mielec 2018, s. 237; https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 101 Sportowo-patriotyczne Nadwisłocze Wrześniowy Bieg Konstytucji Rydzów Gmina Mielec Tak się złożyło, że dopiero 20 września 2020 r. odbył się prze- łożony z powodu pandemii Bieg Konstytucji 3 Maja – Rydzów Gmina Mielec. Współorganizatorami biegu byli: Samorządowy Ośrodek Kultury i Sportu Gminy Mielec z siedzibą w Chorzelowie oraz Sołectwo Rydzów. Damian Małek i Sołtys Stanisław Bisowski udostępnili teren i pomogli w organizacji biegu. Zaangażowali się również mieszkańcy miejscowości, pomogli m.in. w planowaniu trasy i udostępnili swoje lasy i pola, po których również mieliście nie Grażyna Piechota, Małgorzata Godek i Katarzyna Kuśnierz. przyjemność biegać. W ogóle wydaje mi się, że od dawno Rydzów Wydarzenie wspierała również Jednostka OSP Rydzów, Strażacy żył tym wydarzeniem. pomogli w organizacji trasy, oraz zabezpieczali bieg. Do tego Patronat honorowy nad biegiem objął Józef Piątek- wójt Gminy pomoc w przygotowaniach, sprzątanie terenu itp. Podziękowania Mielec, który ufundował dla wszystkich uczestników medale oraz także dla firm i osób: Bike Center – Rowery, Narty, Serwis Bartek puchary dla najlepszych. Oczywiście był z nami, a towarzyszyli mu Ćwik, MCDESIGN Agencja Reklamowa Mariusz Chmielowiec, zaproszeni goście. Agnieszka Chmielowiec, ERGO Hestia Agent Jerzy Wąs ,Firma Patronat nad wydarzeniem objął również Zakład Metalowy Nikmet Grzegorz Nikodem, Natalia Wróbel Nikodem. Wydarze- „WB”. Dziękujemy za wsparcie właścicielom firmy Wiesław i nie poprowadziła ekipa Gramy dla najlepszych Krzysiek Urbański, Maria Bożek. Część trasy przebiegała terenami Nadleśnictwo Paweł Wacławik. Biuro Zawodów Justyna Wąs Klimczak, Mateusz Tuszyma Lasy Państwowe, pierwsze takie zawody biegowe w tym Dymek, Alicja Gąsiewska, Wojciech Klimczak,Agnieszka Gą- regionie. siewska. Zaplecze medyczne Ratownictwo Medyczne Jarosław Podziękowania dla nadleśniczego Andrzeja Kochmańskiego oraz Marczewski, Joanna Marczewska. Pilotami na trasie byli Janusz pracowników za udostępnienie lasów i nagrody dla wszystkich Banka, Jarosław Szczerba i Krzysztof Węgrzyn. biegaczy. M.in. książki o regionie oraz mapki nadleśnictwa. Patroni medialni: Promocja Mielec – Włodek Gąsiewski, Hej Mie- Dla uczestników przygotowane zostały pakiety startowe przy- lec Marta Badowska Kacper Strykowski, Korso Mieleckie KuBa gotowane przez m.in. Producenta Suplementów Diety AvetPhar- Zegarliński, Marek Pytko – dron, Radio Leliwa – Tomasz Łępa ma GROKAMgbl Ola Nykiel, Siłownię Extreme Fitness Mielec Damian Gąsiewski – Studio Wizualne Targowa E Mariusz Kosior, rozgrzewkę poprowadził Jacek Głaz, zdjęcia: Centrum Dietetyczne Projekt Zdrowie Mielec. Flagi i okoliczno- Włodzimierz Gąsiewski ściowa oprawa jest zasługą „Kibiców Razem Stal Mielec”. Galeria zdjęć, wideo: http://promocja.mielec.pl/wrzesniowy-bie- Posiłek regeneracyjny dzięki Zakładowi Mięsnemu Zając, g-konstytucji-3-maja-rydzow-gmina-mielec-125-zdjec-i-wideo/ a zajęło się tym Koło Gospodyń Wiejskich w Rydzowie, m.in. pa-

str. 102 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/ ANTYKWARIAT GALERIA Antykwaryczne Nadwisłocze Zapraszamy: 39-300 Mielec, ul. Jana III Sobieskiego 1/1 pon.-pt. 10.00-14.00 po uzgodnieniu tel. otworzymy w innym terminie i godzinie. tel. 17 7411521; 602 776197 www.promocja.mielec.pl [email protected] Zakupy możliwe w internecie: Biblioteka historyczna https://allegro.pl/uzytkownik/ instytutu lotnictwa Mie- gawlod?bmatch=al-product-cl- leckie samoloty na niebie -eyesa2-engag-dict-ctx-gl-53-u- świata. Podpisy/autogra- ni-1-4-0326 fy obydwu autorów. W książce zaproszenie na Wytwórnia Sprzętu Ko- spotkanie z okazji 40. munikacyjnego WSK WSK PZL Mielec An2 - sta- Wytwórnia Sprzętu Komuni- PZL Mielec Polski Czer- rocznicy oblotu przez ry proporczyk z PRL o wy- kacyjnego WSK PZL Mielec wony Krzyż Klub Hono- Ludwika Natkańca pierw- miarach ok. 15x25,5 cm, sam melex - stary proporczyk z rowych Dawców Krwi szego samolotu LLM-15 trójkąt bez zaczepów i frę- PRL o wymiarach ok. 14x24 przy WSK PZL Mielec dzelków. cm

Kupimy książki (głównie jako makulatura książkowa) tak- że stare czasopisma/gazety, mapy, dokumenty, listy, znacz- ki pocztowe, ostemplowane, koperty i pocztówki, zdjęcia, klisze, przeźrocza, kamery i aparaty fotograficzne. Kupimy FKS PZL STAL MIELEC Medal PZL 1928 1988 60 także gramofony, adaptery i 1939 - talerzyk porcelana lat przemysłu lotniczego w stare radia lampowe, płyty Wałbrzych, średnica ok. Polsce w tekturowym etui. gramofonowe, oryginalne kasety 17 cm, wysokość ok. 2,2 Średnica ok. 65 mm, gru- Zbigniew Wawrzczak Bracia Działowscy i płyty kompaktowe. Kupimy an- cm bość ok. 5,5 mm, stal nie- Franciszek Pipała, Droma- rdzewna, waga ok. 97 gram der na błękitnych szlakach tyki, stare narzędzia i art. gosp. domowego, m.in. wagi i moź- Mistrzostwa Polski Senio- dzierze, zegary, srebra, platery, rów w Boksie Mielec 1969. Tekturkowa wkładka z porcelanę, militaria, odznaki, płócienną chusteczką do medale, pamiątki zakładowe i butonierki garnituru spon- sportowe, stare monety, bank- sorowana przez SPOŁEM noty, weksle, akcje, obligacje. w Mielcu. Bardzo ciekawa Kupimy lub przyjmiemy w komis WSK PZL Mielec. Ze- forma wsparcia i reklamy obrazy olejne, akwarele, ikony, zwolenie przepustka. Wy- w czasach PRL. Wymiary Bombka choinkowa herb miary razem z plastiko- Mielca ręcznie malowany grafiki rzeźby, rękodzieło i inne. ok. 8x10,5 cm plus trójką- wym etui 11,5x9,2 cm cik z płótna. Średnica ok. 10 cm. https://www.facebook.com/nadwislocze/ Nr 49/2020 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31- str. 103 Oferujemy w sprzedaży przewodnik poetycko-artystyczny BIESZCZADZKIE SZLAKI IKON PRACOWNIA AUTORSKA DROGA DO ŁOPIENKI Włodka Gąsiewskiego i Krystyny Ikony jako prezent na święta, ślub, Gargas-Gąsiewskiej tłumaczone na język angielski W antykwariacie w Mielcu, chrzciny, urodziny, imieniny ul. Sobieskiego 1, lub w internecie: https://allegro.pl/oferta/bieszczadzkie-szlaki- Ikony są do nabycia: Mielec, ul. Sobieskiego 1, tel. 17 7411527, 606 389218 -ikon-droga-do-lopienki-10019483196 oraz: oraz w internecie: https://allegro.pl/uzytkownik/galeria-gaga?bmatch=baseline-var-cl-n-dict4-eyesa-bp-uni-1-4-0619 https://www.ebay.pl/itm/BIESZ- CZADZKIE-SZLAKI-IKON-BIESZ- lub: https://allegro.pl/uzytkownik/gawlod/malarstwo-ikony-26273?bmatch=baseline-product-nbn-eyesa2-dict43-col-1-4-0318 CZADY-TRAIL-OF-ICONS-DROGA- Ikony wystawia Krystyna Gargas-Gąsiewska, któ- Sanoku, w cerkwiach w Bieszczadach i w Pracowni -DO-OPIENKI-THE-WAY/274174176018?hash=- ra brała udział w warsztatach ikonograficznych Ikon Jadwigi Denisiuk w Cisnej. Jej Ikony są pisane item3fd60deb12:g:LesAAOSwtjBeChQp prowadzonych przez brata Marcina Świądra OFM w technikach tradycyjnych są nie tylko zwykłymi możliwość płatności Cap. (2015) oraz ks. dr Jacka Soprycha z WSD w obrazami, ale także przekazem ich wykonawczyni, i wysyłki na cały świat! Uwaga. Tarnowie (2018). Jej inspiracją była m.in. twór- która przez sztukę wyraża swoją wiarę i wrażenia Przy zakupie dowolnej ikony czość Natalii Czarneckiej Skworcowej z Moskwy; estetyczne. Istnieje możliwość zamówienia do- – książka gratis! sztuka starych mistrzów, w tym w Muzeum Ikon w wolnej Ikony, także własnego wzoru i dedykacji!

Święty Jakub, Ikona tempera Święty Antoni, Ikona jajowa na desce lipowej tempera jajowa na desce lipowej 15x20x2,8 cm 15x20x2,8 cm Święta Rodzina przy pracy, Iko- Matka Boska z Dzieciąt- na na desce lipowej 21x30x2,8 kiem ikona na desce 15x20x2,5 cm

Anioł Stróż, ikona tempera Anioł Stróż, ikona tempera Matka Boska Łopieńska Matka Boska Pieta, Ikona Święty Krzysztof, Ikona na desce lipowej na desce lipowej Dobrej Miłości Bieszczadzka tempera jajowa na desce lipowej tempera jajowa na desce lipowej 14x17,5x2,5 cm 16x17x2,5 cm 17,5x26x2,8 cm 20x30x2,8 cm str. 104 Historyczne Nadwisłocze ISSN 17-31-5697 Nr 49/2020 http://promocja.mielec.pl/category/antykwariat-wydawnictwa/wydawnictwa/nadwislocze/