Sylwetki

2014 roku mija 30 lat od równych w rockowym świecie. Jeśli za- Charakterystyczny jest też sposób, założenia przez Lesa Clay- łożyć, że muzyka rockowa opiera się na w jaki Claypool wydobywa dźwięki ze W poola grupy Primus oraz brzmieniu gitary elektrycznej i śpiewie swojej gitary basowej i jaką rolę pełnią one 25 od wydania jej debiutanckiego krążka – wokalisty, to trudno w ogóle zaliczyć do w jego muzyce. W Primusie najważniejsza „”. Co więcej, Primus, świeżo niej twórczość tej grupy. jest nie gitara, a bas. W wersji elektrycz- reaktywowany w swoim najpopularniej- Claypool dysponuje prawdopodobnie nej, akustycznej, bezprogowej, kontrabasu szym składzie, zapowiedział na ten rok najbardziej nieodpowiednim głosem, jaki czy jednostrunowej whamoli. Cokolwiek premierę kolejnego albumu. Z kolei nowy można sobie wyobrazić u rockowego arty- wpadnie w ręce Lesa, staje się instrumen- projekt poboczny niezrównanego „Puł- sty. Co ciekawe, nie jest on tylko elemen- tem przewodnim. Jego szczególny, „per- kownika” Claypoola – Duo the Twang – tem scenicznego image’u. Les rzeczywiście kusyjny” styl gry, łączenie technik, takich właśnie wydał pierwszą płytę i wybiera się mówi w ten sposób: intonując słowa i ak- jak slapping, czy granie akorda- do Europy na kilka koncertów. centując je jak żadna inna istota na Ziemi. Gdy śpiewa, jego absurdalny, właściwie Pierwszy w Primusie awokalny wokal brzmi, jakby należał do Muzycy Primusa twierdzą, że tworzą postaci z kreskówki czy kukiełki z progra- grupę kolektywnie, w oparciu o działającą mu dla dzieci. między nimi chemię czy też wydobywając Przypomina to trochę casus Toma Wait- z siebie nawzajem „to najbardziej primu- sa. Nawiasem mówiąc, Claypool współ- sowe coś”. Mimo to nie ma wątpliwości, pracował z nim wielokrotnie, począwszy że od początku zespół jest tak szalony, tak od 1991 roku, kiedy to Waits udzielił gło- oryginalny i tak pokrętny jak jego front- su tytułowemu kotu z przeboju Primusa man – basista i wokalista . „”. Albo się kupuje tę jedy- Pod jego przewodnictwem Primus wy- ną w swoim rodzaju barwę, albo nie moż- Poza muzyką Les zajmuje się pracował brzmienie, które nie ma sobie na jej zdzierżyć. m.in. prowadzeniem winiarni.

Bartosz Szurik Primus i dywizje pułkownika Claypoola

Ekscentryczny basista o aparycji Pana Kleksa to jedna z najciekawszych osobowości muzycznej alternatywy ostatniego Les z supergrupą ćwierćwiecza. (w tle )

58 Hi•Fi i Muzyka 6/14 Sylwetki

mi, wirtuozeria, przesterowane, brudne liczna polka”. Nie wiadomo wprawdzie, brzmienie i pozorna niedbałość, z którą czemu właśnie taki, ale dlaczego by go nie wydobywa dźwięki ze swych instrumen- stosować? tów, tworzą jeden z najbardziej rozpozna- Popularny pod koniec lat 90. program walnych idiomów we współczesnej muzy- do odtwarzania i katalogowania plików ce popularnej. – Winamp, wśród etykiet gatunków mu- Trzecim nieodzownym elementem zycznych (np.: rock, jazz etc.) miał też twórczości Claypoola jest jego absurdal- w menu opcję „Primus”. To jedyny przy- ne poczucie humoru, przejawiające się padek, by nazwa zespołu posłużyła jako w tekstach piosenek, scenicznej aparycji określenie gatunku. Ale może rzeczywi- i warstwie wizualnej towarzyszącej mu- ście to najlepsze rozwiązanie kwestii okre- zyce – na okładkach płyt i w teledyskach. ślenia stylistyki tej pokrętnej, szalonej Na scenie kręci się w kółko dziwnym, i absolutnie oryginalnej grupy. montypythonowskim krokiem. Porusza się nieco jak ożywiana sznurkami ma- Odpowiedni człowiek rionetka, nierzadko przebrany w grote- Pierwsza inkarnacja Primusa, jeszcze skowe stroje. Pod wieloma względami pod nazwą Primate, powstała w 1984 roku Les wydaje się, jakby wyszedł z kart alter- w Kalifornii. Les połączył wtedy siły z gi- natywnego komiksu. Może dlatego, kiedy tarzystą Toddem Huthem. Grając z auto- Trey Parker i produkowali pi- matem perkusyjnym, a później z kilkoma lotażowe odcinki „South Parku”, zwrócili kolejnymi perkusistami, trio nagrało kilka się właśnie do niego z prośbą o napisanie taśm demo i zdobyło jako takie uznanie Primus motywu przewodniego. Piosenka stała w kręgach alternatywnej muzyki z okolic

Najnowszy projekt Claypoola – akustyczny Primus na scenie Duo the Twang się jednym z wyróżników serii. Podob- San Francisco. Na tym by się prawdopo- że wśród znajomych Primusa od lat znaj- nie było z późniejszym animowanym dobnie skończyło, bowiem Huth, w obli- duje się inny sławny uczeń tego gitarzy- serialem „”, do którego czu perspektywy zostania ojcem, na chwi- sty – Kirk Hammet, członek Metalliki czołówkę muzyczną również napisał lę zarzucił muzykę. Szczęśliwie, w orbicie i szkolny kolega Claypoola. Znajomość Claypool. znajomości Lesa znajdował się już gitarzy- z Hammetem zaowocowała gościnnym sta Larry „Ler” LaLonde, którego inspira- udziałem Lesa na jednej z płyt legendy Etykiety cje, sięgające od , Hendriksa Oczywiście, słychać w Primusie i pozo- i Franka Zappy po heavy metal, czyniły go stałej twórczości Lesa fascynacje grupami odpowiednim człowiekiem na odpowied- takimi jak Rush, Funkadelic, , nim miejscu. Dołączył do Claypoola jako we wcieleniu z lat 80., The drugi stały członek Primusa, którym po- Residents, a także Peterem Gabrielem, zostaje do dziś. Frankiem Zappą i wielu innymi, bardzo Gitara Lera pozostaje nieco w cieniu zresztą różnymi artystami. Z tego barw- basu Claypoola, często więc jest niedoce- nego świata udało się Claypoolowi wydo- niana. Warto jednak zadać sobie trochę być niepowtarzalny styl, który najpierw trudu i skupić się na jego smakowitych odcisnął piętno na Primusie, później zaś partiach w stylu Zappy i niebanalnych na innych jego projektach. Próbowano harmoniach, którymi wzbogaca riffy ów styl nazywać na różne (mniej lub bar- Lesa. dziej poważne) sposoby: „alternatywny -metal”, „art/prog rock/funk” czy O krok od kariery „postpunkowy Rush, naszpikowany wraż- Rekomendacją gitarowych umiejętno- Les i liwością i humorem Franka Zappy”. Sam ści Lera może być informacja, że należał – dwaj ekscentryczni wirtuozi Claypool ukuł kiedyś termin „psychode- do uczniów Joe Satrianiego. Znamienne,

Hi•Fi i Muzyka 6/14 59 Sylwetki

trash metalu. Pojawiła się nawet perspek- szych płyt”. Ta pierwsza-pierwsza, „Suck Nawet europejska filia stacji prezentowa- tywa poważniejszej współpracy między on This”, była albumem koncertowym, ła to na wskroś primusowe nagranie. nimi. zarejestrowanym w czasie występów W latach 1990-2000 trio wystąpiło Gdy w 1986 roku zginął basista Metal- grupy w klubie Berkeley Square. Druga na wszystkich ważniejszych scenach fe- liki, , Hammet zaprosił Lesa pierwsza – tym razem „pierwsza studyjna stiwalowych: , Bonnaroo, na przesłuchanie, które miało wyłonić Woodstock (w edycji z roku 1994) czy następcę Burtona. Trudno zgadnąć, jak Jako autor muzyki z czołówki serialu Ozzfest. Na korzyść grupy niewątpliwie potoczyłyby się losy i Claypoola, i słyn- „” pojawia się zadziałała zapoczątkowana w tym czasie nej grupy, gdyby ekscentryczny muzyk w nim przez chwilę. tendencja do odchodzenia od formatu rzeczywiście dostał tę posadę. Les wspo- festiwali muzycznych, poświęconych mina, że poszedł na przesłuchanie, bo jednemu gatunkowi, na rzecz imprez pociągała go myśl, że dzięki angażowi łączących różne style. Wymykający się w „poważniejszym” zespole mógłby rzucić klasyfikacjom Primus pasował wszę- wykonywaną wówczas pracę stolarza… dzie. Wszędzie też występował jako „ten Niespecjalnie też zdawał sobie sprawę dziwny zespół”. z faktu, jak bardzo popularna jest Metal- lica i że biorąc udział w przesłuchaniu, Projekty znajdował się o krok od ogólnoświatowej Pod koniec lat 90., po wydaniu krążka sławy. Dziś nie sposób ustalić, czy tak, „”, w chwili, gdy w świecie roc- jak mówi , Les „okazał się kowym szczyt popularności zdobywały zespoły nu metalowe, mocno inspirujące Les w wersji plastelinowej się Primusem, grupa się rozwiązała. Czy w jednym z teledysków raczej „zawiesiła działalność”. Les, Ler

Pułkownika Claypoola „Brygada żab”

zbyt dobry”, by dołączyć do zespołu, czy płyta Primusa” – pojawiła się rok później. i perkusista Bryan „Brain” Mantia – któ- – jak sugeruje lider Priumsa – musiał im Trzeci longplay grupy – „Sailing the Seas ry kilka lat wcześniej zastąpił Alexandra się wydać zbyt dużym dziwakiem, by go of Cheese” – stał się pierwszym, który – nie chcieli ogłaszać definitywnego koń- przyjęli. Jak mogłaby brzmieć ukazał się pod szyldem dużej wytwórni ca działalności, choć rzeczywiście wiele z Lesem na basie i jego jedynym w swo- Interscope (działającej jako część Univer- wskazywało na to, że ten nastał. im rodzaju stylem gry, można sprawdzić, salu). Z jednej strony – jak twierdzi Clay- słuchając choćby utworu „The Thing That Nastąpił czas, w którym umiejętności pool – wyczerpały się artystyczne moż- Should Not Be” Metalliki, który Primus muzyków i ich oryginalność zaowoco- liwości zespołu. Z drugiej, muzyk był wykonał na płycie „Rhinoplasty”. wały rozkwitem popularności Primusa. zmęczony środowiskiem mainstreamo- Zarówno „Sailing…”, jak i jego następca wej muzyki, którego dość niespodzie- Przełom zyskały status platynowych płyt. Wcze- wanie stał się częścią. Zwrot, jakiego Les nie został etatowym basistą Metal- sne nagrania grupy stały się inspira- dokonał w tym czasie, prawdopodob- liki – do popularności musiał dojść dłu- cją dla wielu młodych formacji nu me- nie ocalił go jako artystę. Opuściwszy gą i wyboistą drogą. Po okresie ekspery- talowych, łączących muzykę gitarową świat ludzi, którzy – jak mówi – „więcej mentów personalnych i grania w małych z funkowo-hip-hopową sekcją rytmiczną. uwagi poświęcali wyborowi zakładanej klubach udało mu się sformować skład Surrealistyczne teledyski grupy prezento- czapeczki z daszkiem niż swojej twór- Primusa. Zespół powstał na przełomie wało MTV w pasmach z muzyką alter- czości”, na dobre wsiąkł w barwną sce- 88/89 roku, kiedy to do Lesa i Lera dołą- natywną. Claypool wprawdzie narzeka, nę „jam bandów”. Środowisko kapel, czył rockowy perkusista . że genialny i psychodeliczny teledysk które – w dużej mierze zainspirowane Wystarczyły dwa miesiące współpracy, do piosenki „Mr. Krinkle”, w którym Grateful Dead i subkulturą deadheadów by trio nagrało razem i własnym sumptem przed kamerą prezentuje się parada cyr- – tworzą muzykę otwartych form, peł- (a właściwie dzięki pożyczce od ojca Lesa) kowych dziwactw, MTV zagrała w sumie nych improwizacji, stało się nowym do- wydało pierwszą ze swoich „trzech pierw- jakieś cztery razy, ale trochę przesadza. mem Lesa.

60 Hi•Fi i Muzyka 6/14 Recenzje płyt pop/rock

Wcześniej też nie stronił od projektów pobocznych. Jeszcze w latach 90. założył m.in. grupę Sausage, której skład uzupeł- niali muzycy tworzący Primusa, zanim dołączyli do niego LaLonde i Alexander – i . Teraz jednak nowe formacje zaczęły powstawać jedna po drugiej. Na pierwszy ogień poszedł zespół Co- lonel Les Claypool’s Fearless Flying Frog Brigade, który sięgał m.in. po repertuar Pink Floyd. Później powstał Oysterhead – super- grupa, w której Claypool dzielił obowiąz- ki wokalisty z gitarzystą Treyem Anastasio Ray LaMontagne T.Rex z zespołu , a której skład uzupełniał Supernova T.Rex z . RCA Records 2014 Polydor Ltd.2014 Razem z innym utalentowanym i eks- centrycznym instrumentalistą – Bucket- Muzyka: ≤≤≤≥≥ Muzyka: ≤≤≤≤≥ headem, a także klawiszowcem Bernie Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≥≥ Worrellem (Funkadelic) i perkusistą Brainem stworzył projekt Colonel Clay- „Supernova” to piąty studyjny Na fali wznowień albumów złotej ery pool’s Bucket of Bernie Brains. Wszystko Raya LaMontagne. Amerykański pio- rocka do sklepów trafiło kilka płyt legen- w imię poszukiwania spontaniczności, senkarz rozpoczął karierę pod wpływem darnej formacji T.Rex. Swego czasu muzy- niezależności i swobody. twórczości Stephena Stillsa i grupy The ków okrzyknięto następcami . Ostatnio, ponownie zmieniając stylisty- Band. Jego styl jest zazwyczaj klasyfikowa- Tak jak wcześniej o beatlemanii, zaczęto kę, gra w akustycznym duecie ze swoim ny jako muzyka folkowa, wzbogacona ele- mówić o rekstazie. Zwłaszcza od 1970 wieloletnim przyjacielem, gitarzystą Bry- mentami rocka, jednak najnowszy album roku, kiedy nazwę Tyrannosaurus Rex anem Kehoe. przynosi też sporo elementów popowych. skrócono do T.Rex, a w instrumentarium, Wydał też powieść oraz wyreżyserował LaMontagne śpiewa trochę tak, jak- towarzyszącym Markowi Bolanowi – au- film – pseudodokument o grupie mu- by melodyjnie szeptał. W otwierającym torowi piosenek i wokaliście, pojawiły się zycznej Electric Apricot. Założył rów- nagraniu „Lavender” wprawdzie słychać elektryczne gitary. nież własną winiarnię, specjalizującą się folkowe skrzypce, jednak w melodii oraz Od udergroundowego folku brytyjska w wyrafinowanych winach ze szczepu pi- sposobie interpretacji pobrzmiewają echa kapela przeszła do rock and rolla, choć not noir. psychodelii przełomu lat 60. i 70. XX w początkowym okresie nadal trzymała wieku. się głównie psychodelicznych ballad z za- Powrót Primusa W kolejnym utworze, „Airwaves”, zna- kręconymi tekstami. Po ponad dekadzie Claypool powrócił lazło się już więcej elementów współ- Bolan twierdził, że słowa nie muszą do swej podstawowej formacji i wspólnie czesnych, choć grające w oddali organy nieść głębszych treści. Wystarczy, że do- z LaLondem tchnął w Primusa nowego wprowadzają nostalgiczny nastrój i świet- brze brzmią z muzyką. Próbkę takiego re- ducha. Dziś zespół ma status szczególny. nie się komponują z akustycznymi gitara- pertuaru mamy na albumie „T.Rex”, który Nie chodzi tylko o to, że jego członkowie mi. „She’s the One” to z kolei dynamiczny powrócił zremasterowany i we wzboga- mają już swoje doświadczenie – bardzo numer, ale w metrum na ¾. LaMontagne conej, bo liczącej 24 nagrania, wersji. zresztą bogate i wybiegające poza muzy- wyraźnie lubi walca, bo przy następnym To może nie aż tak dobry krążek, jak kę. Grupa wróciła niejako z zaświatów kawałku – „Pick Up the Gun” – też można „Electric Warrior” czy „Slider”, ale niewąt- i znów zaczęła się pojawiać na najważ- zatańczyć na trzy. pliwie wart uwagi. niejszych światowych festiwalach, wciąż Co rusz dzieje się coś nowego, więc Otwierająca go piosenka „The Children pozostając „tym dziwnym zespołem”. trudno się nudzić. Wraz z utworem „Ju- of Rarn” wydłużyła się aż o kilkanaście W takich okolicznościach, w 2011 roku lia” powracamy do parzystego metrum, minut w stosunku do starszych wersji. trio zawitało do Polski, gdzie wystąpiło ale pozostajemy przy dźwiękach jakby Dlatego fani T.Rex powinni być usatys- na Open’erze. wyjętych z jakiegoś przeboju sprzed 40 fakcjonowani. Z dźwiękiem może nie zro- Pozorna niechlujność Lesa, nonkonfor- lat. Nie inaczej jest w przypadku „Ojai”. biono cudów, ale wszystko brzmi trochę mizm i skłonność do dziwacznego poczu- Aż się prosi, żeby w refrenie LaMontagne dynamiczniej i niekiedy słychać szczegóły, cia humoru idealnie pasują do dzisiejszych „zajodłował”, jak to robili jego sceniczni które wcześniej nie były zauważalne. tendencji, w myśl których najmodniejsze koledzy pół wieku temu. Dostępna jest także winylowa wersja al- jest to, co niemodne, idące pod prąd. To „Supernova” to solidna porcja dobrze bumu „T.Rex”, wydana na dwóch czarnych świat dostosował się do tego, jaki zawsze zaaranżowanej muzyki, choć bez rewela- krążkach. Wprawdzie bez kilkunastu bo- był Primus – nie na odwrót. Tak wyrabia cji. Do posłuchania w wolnej chwili, na nusów, ale za to z analogowym dźwiękiem się etykietę zespołu „legendarnego”. Dziś dobry nastrój. n dla audiofilów. n tak właśnie mówi się o grupie Pułkownika Claypoola. Grzegorz Walenda Grzegorz Walenda

Hi•Fi i Muzyka 6/14 61 Sylwetki

62 Hi•Fi i Muzyka 6/14