12+ 12 żetonów ruchu „Orła” 4 białe kości Kriegsmarine układ ścianek 2 kości

20 MIN

ORP „Orzeł” to gra dla dwóch osób. Każdy gracz Rok 1939. Po wybuchu II wojny światowej ORP odkryty odkryty zakryty ma do osiągnięcia inny cel. Grający polską Mary- „Orzeł” opuścił wyznaczone mu miejsce w Zatoce 6 zawierających 6 przedstawia­ 4 czerwone kości polskiej Marynarki Wojennej narką Wojenną ma za zadanie uciec okrętem Gdańskiej. Dowódca, skarżąc się na problemy zdro­ rysunek okrętu jących puste podwodnym ORP „Orzeł” z Bałtyku na Morze wotne, skierował okręt do stolicy Estonii, Tallina. podwodnego morze Północne. Przeciwnik, kierujący Kriegsmarine Tam 15 września jednostka została internowana (marynarką wojenną niemieckiej III Rzeszy), ma przez Estończyków. Polska załoga postanawia 4 żetony okrętów Kriegsmarine zatopić „Orła”, zanim ten opuści Morze Bałtyckie. jednak uciec, aby przedostać się do Wielkiej Brytanii i kontynuować walkę z Niemcami. Musi uniknąć wykrycia przez niemieckie lotnictwo oraz układ uchronić się przed atakami kutrów torpedowych ścianek Kriegsmarine… 2 kartonowe zasłonki, kości Plansza do gry po jednej dla każdego z graczy przestawiająca mapę Morza Bałtyckiego podzieloną na sześciokątne pola Figurka ORP „Orzeł” 8 żetonów pól minowych Kriegsmarine

odkryty odkryty zakryty 4 zawierające 4 puste rysunek min iiii 1 1 Przygotowanie rozgrywki

1 Rozłóżcie planszę na środku stołu. Wybierz- cie strony konfliktu, którymi będziecie grać. 2 Figurkę okrętu ORP „Orzeł” ustawcie na oto- czonym pomarańczową ramką polu Tallin. 3 Grający polską Marynarką Wojenną p otrzy- muje: ❥ czerwone kości ❥ oraz 8 żetonów ruchu – 4 z rysunkiem okrętu podwodnego i 4 przedstawiają- ce puste morze. 4 Pozostałe 4 żetony ruchu stanowią zapas. Należy je odłożyć do pudełka, gdyż nie biorą udziału w grze! 5 Grający niemiecką Kriegsmarine d otrzy- muje: ❥ białe kości ❥ 8 żetonów pól minowych – 4 z symbolem pola minowego i 4 puste ❥ oraz 4 żetony niemieckich okrętów.

Przed rozpoczęciem gry gracze ukrywają swoje W pierwszej rozgrywce użyjcie 10 żetonów ruchu: żetony za zasłonkami, aby przeciwnik nie widział, 5 z rysunkiem okrętu podwodnego i 5 przedsta- które z nich są puste. wiających puste morze. Pozostałe należy odłożyć do pudełka. 22 33 Cel gry Rzucanie kośćmi Akcje Kriegsmarine d Rzuty kośćmi polskiej Marynarki Wojennej p Cel gry jest inny dla każdego gracza. Za pomocą rzutów kośćmi gracze ustalają, jakie akcje będą mogli wykonać w drugiej fazie rundy. Stawianie min Grający Marynarką Wojenną p rzuca swoimi Celem grającego Marynarką Wojenną p jest kośćmi pierwszy. skierowanie okrętu ORP „Orzeł” ku cieśninom Na kościach widnieje wiele symboli. Każdy symbol duńskim, aby zgodnie z rozkazem Dowództwa oznacza akcję. Wylosowane akcje gracz będzie ❥ Gracz rzuca wszystkimi kośćmi. Floty z 14 września 1939 r. przedostać się nimi mógł wykonać po zakończeniu fazy rzutów. Szcze­ Wyślij okręt na patrol ❥ Po każdym rzucie gracz MUSI odłożyć na bok do Wielkiej Brytanii. gółowy opis symboli znajduje się w następnej przynajmniej jedną kość. sekcji poświęconej wykonywaniu akcji. ◘ Jeśli na jednej lub więcej kości wypadły Celem grającego Kriegsmarine d jest odnalezie­ czarne symbole, gracz musi odłożyć nie i zatopienie „Orła”, zanim opuści Bałtyk. Przygotuj okręt jedną z tych kości. Akcje polskiej Marynarki Wojennej p ◘ Można odłożyć więcej niż jedną kość. Gracz nie może odłożyć dwóch lub Przebieg rozgrywki więcej kości, które pokazują taki sam Wynurzenie Obserwacja wynik. Gra toczy się przez kolejne rundy do chwili, gdy ❥ Po odłożeniu kości gracz rzuca ponownie jeden z graczy osiągnie swój cel. pozostałymi. ❥ W tej rundzie nie można ponownie rzucać Każda runda jest podzielona na trzy fazy. Wytyczanie kursu Atak odłożonymi kośćmi. 1. Rzucanie kośćmi ◘ Można odłożyć kości z takimi wynikami, ❥ Najpierw rzuty wykonuje grający Mary­ jakie wypadły w poprzednich rzutach narką Wojenną p, (odkładając kości, nie porównuje się ich ❥ potem grający Kriegsmarine d. Zerwanie kontaktu Mgła (brak akcji) z kośćmi, które wcześniej odłożono). 2. Wykonywanie akcji uzyskanych na kościach ◘ Gracz, który odłożył wszystkie kości, ❥ Najpierw swoje akcje wykonuje grający kończy rzuty. (Maksymalnie gracz może Marynarką Wojenną p, wykonać cztery rzuty). ❥ potem grający Kriegsmarine d. 3. Ustalanie nowej pozycji „Orła”.

Gracze zawsze wykonują swoje ruchy w tej samej kolejności. 44 55 Uwaga! Jeśli na ściankach widnieją dokładnie Przykład: Grający Marynarką Wojenną p rzuca Rzuty kośćmi Kriegsmarine d Wykonywanie akcji takie same symbole, to wyniki są takie same. po raz drugi kośćmi, których nie odłożył w pierw­ W innym przypadku wyniki są różne. szym rzucie. Na obu kościach wypadają czarne Grający Kriegsmarine d wykonuje swoje rzuty W wyniku rzutów każdy gracz uzyskał na odło­ symbole 7. Gracz musi odłożyć jedną z tych kości. drugi, gdy wszystkie rzuty Marynarki Wojennej p żonych kościach zestaw symboli. Każdy symbol Drugą musi rzucić po raz trzeci, bo każda z odkła­ zostaną wykonane. Grający Kriegsmarine d oznacza jedną akcję. Niektóre kości pokazują dwa danych kości musi pokazywać inny wynik. widzi wyniki otrzymane na kościach przez grają­ identyczne symbole, co oznacza, że należy daną ≠ ≠ cego Marynarką Wojenną p. akcję wykonać dwa razy (ale można pomiędzy tymi dwiema akcjami wykonać inną, odłożoną Przykładowy rzut: W pierwszym rzucie grające­ Grający Kriegsmarine d wykonuje rzuty we- na innej kości). go Marynarką Wojenną p na kościach wypadły dług tych samych zasad, co grający Marynar- ścianki jak na ilustracji poniżej. Każda z odkła­ ką Wojenną p. Uwaga! Poniżej pojawiają się nazwy akcji, danych kości musi pokazywać inny wynik, więc odłożone kości które opisano w dalszej części instrukcji. Zna- w tym przypadku gracz ma następujące możliwo­ Gdy obaj gracze skończą rzucanie kośćmi, prze­ jomość szczegółowych reguł każdej z akcji nie ści: Odłożyć jedną kość pokazującą &albo odło­ chodzą do fazy wykonywania akcji. jest potrzebna do zrozumienia ogólnych zasad żyć jedną kość pokazującą *, albo po jednej ich wykonywania. kości każdego rodzaju (jedną kość pokazującą & i jedną kość pokazującą *). Gracz postanawia Każdą akcję wykonuje się tyle razy, ile kopii jej odłożyć po jednej kości każdego rodzaju. W przypadku rzutu ostatnią kością otrzymany symbolu widnieje na odłożonej kości. Czarny wynik musi zostać odłożony niezależnie od tego, kolor symboli nie ma znaczenia w fazie wykony­ czy wynik zadowala gracza. wania akcji.

Przykład: Grający Marynarką Wojenną p po wy­ konaniu trzeciego rzutu musi odłożyć ostatnią ze swoich kości. Odłożenie ostatniej kości kończy = jego fazę rzutów. Gracz MUSI wykonać wszystkie akcje widoczne na odłożonych kościach. Wyjątkiem są kości z akcjami do wyboru.

odłożone kości 66 77 Akcje do wyboru Kolejność wykonywania akcji Akcje polskiej Marynarki Wojennej p

Niektóre ścianki zawierają dwa różne rodzaje O ile nie zaznaczono inaczej, akcje wykonuje Grający Marynarką Wojenną p wykonuje swoje Kolejność wykonywania akcji przez grającego symboli, przedzielone ukośną linią. Wykonując się w dowolnej kolejności. Można przeplatać akcje pierwszy. Marynarką Wojenną p jest dowolna z wyjąt- akcje gracz wybiera symbol lub symbole po jed­ różne rodzaje akcji. kiem akcji Wynurzenie 8, które wykonuje się nej stronie linii, a drugi zestaw pomija (ignoruje). jako ostatnie. Po wykonaniu każdej akcji wykorzystaną kość Gracz dokonuje wyboru w dowolnej chwili, ale warto odłożyć na bok, aby w ten sposób zazna­ jedna z dwóch możliwości MUSI zostać wybrana. czyć, że widniejące na niej akcje zostały zużyte. Wynurzenie Przykład: Grający Kriegsmarine d przystępuje lub do wykonywania akcji. Okręt wypływa po zmroku na powierzch­ Nie można odzyskać tą akcją usuniętego z gry = nię i wentyluje pomieszczenia. Wynurzony żetonu ruchu z rysunkiem okrętu podwodnego okręt wykorzystuje silniki spalinowe, a przy (zobacz opis akcji Atak 2). Przykładowe dwie możliwości wyboru: okazji odbywa się ładowanie akumulato­ 1 × Zerwanie kontaktu 6 rów. Nocna przerwa pozwala także na od­ Jeśli wykonanie tej akcji jest niemożliwe, bo gra­ albo poczynek zmęczonej załogi. jący Kriegsmarine d nie przejął żadnego żetonu, 2 × Wytyczanie kursu 7 grający Marynarką Wojenną p nie może wybrać 1 Kość z wynikiem Mgła 0 oznaczająca Po wykonaniu wszystkich innych akcji: Za tej akcji. Dlatego ta akcja zawsze występuje jako Gracz musi wybrać, czy wykonuje jeden raz akcję stratę akcji zostaje odłożona na bok. każdy symbol Wynurzenie 8 grający Mary­ jedna z dwóch do wyboru. Zerwanie kontaktu 6, czy dwa razy akcję Wyty- 2 Następnie gracz wykonuje akcję Obserwa- narką Wojenną p zabiera grającemu Kriegsma­ czanie kursu 7. cja 3 i odkłada kość na bok. rine d jeden z żetonów ruchu przedstawiających 3 Później gracz wybiera jeden zestaw akcji puste morze (zobacz opis akcji Obserwacja 3) z dwóch dostępnych i wykonuje dwa razy Wy- i chowa z powrotem za swoją zasłonką. ślij okręt na patrol 5, a Przygotuj okręt $ pomija, po czym odkłada kość na bok. 4 Na koniec wybiera i wykonuje po raz kolejny akcję Obserwacja 3, a Atak 2 pomija. Ostatnia kość zostaje odłożona na bok.

Na tym kończy się faza wykonywania akcji przez grającego Kriegsmarine d. 88 99 Wytyczanie kursu Gracz nie może umieścić na planszy żetonu, który Wyjątek! Pola, które są przedzielone grubą Kapitan wydaje rozkaz wytyczenia Grający Marynarką Wojenną p rezygnuje z Wy- nie będzie częścią łańcucha. zygzakowatą linią, nie sąsiadują ze sobą! nowego kursu jednostki. nurzenia 8 i wybiera Wytyczanie kursu 7. Wybór ten pozwala mu umieścić na planszy 6 że­ Przykład nieprawidłowo wytyczonego kursu: Przykład nieprawidłowo wytyczonego kursu: Że­ Za każdy symbol Wytyczanie kursu 7 (biały lub tonów ruchu. Wszystkie umieszczone przez gra­ Żeton ruchu umieszczony na polu oznaczonym ton na polu oznaczonym czerwoną ramką nie są- czarny) grający Marynarką Wojenną p umiesz­ cza żetony znajdują się na sąsiadujących ze sobą czerwoną ramką nie sąsiaduje ani z ORP „Orzeł”, siaduje z ORP „Orzeł” ani z innymi żetonami ruchu, cza na jednym z pól planszy zakryty żeton ruchu polach, tworząc jeden łańcuch (zaznaczony czer­ ani z innymi żetonami ruchu, które sąsiadują które sąsiadują z „Orłem”, ponieważ łańcuch zo­ (cyrklem do góry) wzięty zza zasłonki. woną łamaną linią). z „Orłem”. stał przerwany przez zygzakowatą linię na planszy.

Żeton ruchu wolno umieścić tylko na polu sąsia- dującym z: ❥ ORP „Orzeł” albo ❥ innym żetonem ruchu.

Grający Marynarką Wojenną p wybiera czy kła­ dzie na planszę żeton przedstawiający rysunek okrętu podwodnego, czy puste morze. Nie wolno pokazać przeciwnikowi, jaki obrazek znajduje się po drugiej stronie!

Przykład: Uzyskane przez gracza wyniki pozwa­ lają mu wyłożyć 6 żetonów ruchu, jeśli zrezygnuje z Wynurzenia 8 i wybierze akcję Wytyczanie kursu 7, albo 5 żetonów ruchu, jeśli zamie­ rza skorzystać z Wynurzenia 8 po wykonaniu wszystkich innych akcji.

1010 1111 Zerwanie kontaktu Żetonu ruchu nie można umieścić na polu zaję­ Jeśli żeton ruchu jest umieszczany na polu zajętym tym przez inny żeton ruchu, okręt Kriegsmarine d przez pole minowe – wtedy najpierw odkrywa się Załodze okrętu podwodnego udaje się do­ albo ORP „Orzeł”. Żetonu ruchu można umieścić pole minowe, a następnie: strzec niemieckie jednostki, zanim zauważą na polu zajętym przez żeton pola minowego. ❥ Jeśli odkryty żeton pola minowego zawiera okręt podwodny. „Orzeł” zanurza się, aby rysunek miny, grający Marynarką Wojenną p uniknąć wykrycia. Niemieckie kutry się od­ oddaje przeciwnikowi żeton ruchu, zamiast dalają… umieszczać go na planszy. ◘ Jeśli żeton ruchu zawiera rysunek okrętu Za każdy symbol Zerwanie kontaktu 6 grający podwodnego, grający Kriegsmarine d Marynarką Wojenną p zdejmuje (i kładzie przed usuwa ten żeton z gry (żeton odkłada sobą) jeden żeton okrętu Kriegsmarine d, który się do pudełka). sąsiaduje z żetonem ruchu lub figurką ORP „Orzeł”. ◘ Jeśli żeton ruchu przedstawia puste morze, grający Kriegsmarine d kładzie Przykład: W sytuacji obok grający Marynarką go przed sobą. Wojenną p może zabrać żeton okrętu Kriegs­ ❥ Jeśli żeton pola minowego przedstawia marine d, znajdujący się na polu sąsiadującym puste morze, grający Marynarką Wojenną p z jednym z żetonów ruchu. Natomiast żeton okrę­ umieszcza zakryty żeton ruchu w miejscu, tu znajdujący się na polu oznaczonym pomarań­ gdzie znajdował się żeton pola minowego. czową ramką nie może być celem akcji grającego W tym przypadku gracz nie ujawnia obrazka Marynarką Wojenną p, ponieważ nie sąsiaduje Jeśli ani żeton ruchu, ani „Orzeł” nie sąsiadują po drugiej stronie żetonu ruchu. ani z „Orłem”, ani z żetonem ruchu. z okrętem Kriegsmarine d, grający Marynarką ❥ Odkryty żeton pola minowego zdejmuje się Wojenną p nie może wybrać tej akcji. Dlatego z planszy i usuwa z gry niezależnie od tego, ta akcja zawsze występuje jako jedna z dwóch czy zawierał minę czy nie. do wyboru.

Jeśli graczowi zabrakło żetonów ruchu, żeby wykonać wszystkie akcje Wytyczanie kursu 7, wykonuje tę akcję tyle razy, ile może. 1212 1313 Akcje Kriegsmarine d Wyślij okręt na patrol

Grający Kriegsmarine d wykonuje swoje akcje Kolejność wykonywania akcji przez grającego Dowództwo Kriegsmarine kieruje kutry Przykład: Grający Kriegsmarine d może umieścić drugi, gdy wszystkie akcje Marynarki Wojennej p Kriegsmarine d jest dowolna z wyjątkiem akcji torpedowe (Schnellbooty) na patrol. żeton okrętu tylko na jednym z pól zaznaczonych zostaną wykonane. Stawianie min 1 i Wyślij okręt na patrol 5, na zielono. To są jedyne wolne pola sąsiadują­ które należy wykonać przed wszystkimi innymi. Przed wykonaniem innych akcji: Za każdy sym­ ce z ORP „Orzeł” lub żetonami ruchu Marynarki bol Wyślij okręt na patrol 5 grający Kriegsma­ Wojennej p. rine d umieszcza na pustym polu planszy żeton okrętu. Stawianie min Żeton okrętu wolno umieścić tylko na polu Przed wykonaniem innych akcji (z wyjątkiem kich żetonów pól minowych grający Kriegsma­ sąsiadującym z: Wyślij okręt na patrol 5): Za każdy symbol Sta- rine d nie otrzymuje ich więcej. Jeśli graczowi ❥ ORP „Orzeł” wianie min 1 grający Kriegsmarine d umiesz­ zabrakło pól minowych, aby umieścić je na planszy ❥ żetonem ruchu Marynarki Wojennej p, cza na jednym z pustych pól planszy zakryty ta akcja nie będzie miała żadnego efektu. ❥ innym żetonem okrętu Kriegsmarine d, żeton pola minowego wzięty zza zasłonki. właśnie dołożonym w poprzedniej akcji. Nie można zmieniać pozycji pól minowych już Pole minowe można umieścić na dowolnym umieszczonych na planszy! Okrętu nie można umieścić na polu zajętym przez pustym polu, niezajętym przez inne elementy gry. inne elementy gry (inny okręt Kriegsmarine d, Pola minowego nie można umieścić na polu zaję­ Przykład: Kilka przykładowych pól planszy, na któ­ pole minowe, żeton ruchu lub ORP „Orzeł”). tym przez inne żetony pola minowego, żeton ruchu, rych grający Kriegsmarine d może umieścić pole okręt Kriegsmarine d albo „Orła”. minowe.

Grający Kriegsmarine d wybiera, czy kładzie na planszę żeton pola minowego przedstawia­ jący rysunek miny (czyli umieszcza prawdziwe pole minowe), czy puste morze (co oznacza blef). Nie wolno pokazać przeciwnikowi, jaki obrazek znaj­ duje się po drugiej stronie!

Grający Kriegsmarine d ma do dyspozycji tylko 8 żetonów pól minowych. Po wykorzystaniu wszyst­ 1414 1515 Obserwacja Przykład: Ponieważ na jednej kości znajdu­ Liczba okrętów jest ograniczona. Po wykorzysta­ ją się dwa symbole Wyślij okręt na patrol 5, niu wszystkich okrętów grający Kriegsmarine d Niemieccy marynarze dostrzegli okręt Przykład: Grający Niemcami d za pomocą po umieszczeniu na planszy żetonu okrętu, gra­ nie otrzymuje ich więcej. podwodny przeciwnika! Pozycja wroga dwóch akcji Obserwacja 3 ujawnia dwa żeto­ jący Kriegsmarine d umieszcza drugi okręt. Poza jest przekazywana drogą radiową do in­ ny ruchu strony polskiej p. Jeden z nich zawiera polami zaznaczonymi na zielono okręt można Jeśli grający Kriegsmarine nie ma już okrętów nych jednostek. rysunek okrętu podwodnego i zostaje on na plan­ umieścić na polu sąsiadującym z właśnie doło­ do umieszczenia na planszy, to może przenosić szy odkryty. Drugi z nich przedstawia puste morze. żonym żetonem. Gracz postanawia umieścić drugi okręty znajdujące się na planszy na inne pola, Za każdy symbol Obserwacja 3 grający Krie­ Ten żeton gracz d natychmiast zdejmuje z plan­ okręt obok pierwszego. umieszczając je na innych polach zgodnie z zasa­ gsmarine d odwraca jeden zakryty żeton ruchu szy i kładzie przed sobą. dami powyżej. Marynarki Wojennej p na drugą stronę (odkrywa go), po czym: Jeśli graczowi zabrakło okrętów, żeby wykonać ❥ jeśli żeton ruchu zawiera rysunek okrętu wszystkie akcje Wyślij okręt na patrol 5, gracz podwodnego, żeton zostaje na miejscu, wykonuje tę akcję tyle razy, ile może. ale odkryty; ❥ jeśli żeton ruchu przedstawia puste morze, grający Kriegsmarine d zdejmuje go Przygotuj okręt z planszy i kładzie przed sobą. Jeśli zabrakło na planszy żetonów ruchu, które Po powrocie z patrolu załoga przygo­ można by odwrócić tą akcją, gracz wykonuje towuje kuter torpedowy do ponownego tę akcję tyle razy, ile może. wyjścia na morze.

Za każdy symbol Przygotuj okręt $ grający Kriegs­marine d zabiera przeciwnikowi jeden z żetonów okrętu (zobacz Zerwanie kontaktu 6).

Jeśli wykonanie tej akcji jest niemożliwe, bo gra­ jący Marynarką Wojenną p nie zabrał jeszcze żadnego okrętu Kriegsmarine d, gracz nie może wybrać tej akcji. Dlatego ta akcja zawsze wystę­ puje jako jedna z dwóch do wyboru. 1616 1717 Atak Ustalanie nowej pozycji ORP „Orzeł” (tylko p)

Kutry torpedowe i samoloty obrzucają Kriegsmarine d za pomocą akcji Obserwacja 3 Po zakończeniu fazy wykonywania akcji grający Przykład: Żeton w czerwonej ramce nie sąsiaduje bombami miejsce, gdzie ostatnio zaob­ zawiera rysunek okrętu podwodnego. Za pomocą Marynarką Wojenną p ustala nową pozycję ani z ORP „Orzeł”, ani z żetonami będącymi sąsia­ serwowano okręt podwodny. Marynarze akcji Atak 2 grający Kriegsmarine d zdejmuje figurki ORP „Orzeł”. dami „Orła”. Ten żeton wraca za zasłonkę gracza. Kriegsmarine wypatrują plam oleju na wo­ ten żeton z planszy i usuwa go z gry. Pozostałe na planszy trzy żetony ruchu są nadal dzie, które mogłyby świadczyć o pęknięciu Najpierw należy sprawdzić, czy „Orzeł” i wszystkie połączone łańcuchem z „Orłem”, jak pokazano kadłuba i zatonięciu wrogiego okrętu. żetony ruchu na planszy nadal stanowią jeden na przykładzie poniżej czerwoną łamaną linią. łańcuch, w którym nie ma przerw (łańcuch mógł Za każdy symbol Atak 2 grający Kriegsma­ zostać przerwany na skutek akcji Kriegsmarine rine d zdejmuje z planszy i usuwa z gry jeden Obserwacja 3 oraz Atak 2). Żetony ruchu, odkryty żeton ruchu Marynarki Wojennej p które już nie należą do łańcucha, należy zdjąć zawierający rysunek okrętu podwodnego (żeton z planszy i ukryć za zasłonką grającego Mary­ odkłada się do pudełka). narką Wojenną p.

Nie można zdjąć z planszy zakrytego żetonu Nie ma znaczenia czy żetony w łańcuchu ruchu (cyrklem do góry) ani ORP „Orzeł”! są zakryte (cyrklem do góry), czy odkryte (ob- razkiem z rysunkiem okrętu podwodnego lub Jeśli zabrakło na planszy odkrytych żetonów pustym morzem do góry). ruchu, które można by usunąć tą akcją, gracz wykonuje tę akcję tyle razy, ile może.

Przykład: Jeden z żetonów ruchu grającego Mary­ narką Wojenną p ujawnionych przez grającego

Mgła

Z uwagi na niekorzystne warunki atmosfe­ Brak akcji. Ten wynik po prostu utrudnia działania ryczne obserwacja morza jest nieskuteczna. Kriegsmarine d. 1818 1919 Przesuwanie ORP „Orzeł” na nowe miejsce Usunięcie z planszy żetonów ruchu

Następnie grający Marynarką Wojenną p może Po ustaleniu pozycji ORP „Orzeł” grający Mary­ Rozpoczyna się nowa runda – od rzutu kośćmi przesunąć figurkę ORP „Orzeł” na dowolnie narką Wojenną p zdejmuje wszystkie pozostałe wykonywanego przez grającego Marynarką wybrane przez siebie wolne pole, które sąsiaduje Jeśli na planszy nie ma żadnego żetonu ruchu, żetony ruchu z planszy i chowa je z powrotem za Wojenną p. z jednym z żetonów ruchu na planszy (niezależnie ORP „Orzeł” można przesunąć o jedno pole zasłonką. (Pola minowe i okręty Kriegsmarine d od tego, czy jest on odkryty, czy zakryty). w dowolnym kierunku. „Orła” nie można umie­ zostają na planszy). ścić na polu zajętym przez inny element gry (żeton ORP „Orzeł” nie można umieścić na polu zajętym ruchu, okręt Kriegsmarine d albo pole minowe). przez inny element gry (żeton ruchu, okręt Kriegs­ Koniec gry marine d albo pole minowe). Przykład: W tej sytuacji po usunięciu żetonów ruchu Marynarki Wojennej p, które nie sąsia­ Gra kończy się natychmiast, gdy jedna ze stron Przykład: W sytuacji poniżej grający Marynarką dują z ORP „Orzeł”, na planszy nie pozostał ani spełni swój warunek zwycięstwa: Wojenną p może przesunąć „Orła” na jedno jeden żeton ruchu. Na zielono zaznaczono pola, z pól zaznaczonych na zielono. na które w takiej sytuacji można przesunąć „Orła”. Grający Marynarką Wojenną p wygrywa, jeśli przemieści „Orła” na dowolne pole przy cieśninach duńskich, oznaczone pomarańczowym wzorkiem.

Grający Kriegsmarine d wygrywa, jeśli usunie z gry wszystkie żetony ruchu z rysunkiem okrętu podwodnego. 2020 2121 Od autora gry Mariusz Borowiak

ORP „Orzeł” miał dużo szczęścia, że udało mu Czas działa na niekorzyść strony polskiej. Gra­ się dopłynąć do Wielkiej Brytanii. Obecny w grze jący polską Marynarką Wojenną dość szybko traci ORP „ORZEŁ” — element losowy ma przypominać, jak różne nie­ żetony ruchu, prezentujące zarówno stan okrętu, spodzianki mogły sprawić, że ucieczka „Orła” się jak i jego zapasów. Niezależnie od uszkodzeń NARODZINY LEGENDY OKRĘTU WIDMO nie powiedzie. Kolizje z podwodnymi przeszko­ spowodowanych błędami w nawigacji (na skutek dami lub awarie wynikające ze zużycia urządzeń – braku map) czy wybuchami bomb nieprzyjaciela, każde z tych wydarzeń mogło zakończyć ucieczkę prędzej czy później misję okrętu zakończyłyby latach 1933–1934 Kierownictwo Marynarki kowska, żona gen. dyw. Kazimierza Sosnkowskiego, katastrofą mimo wytrwałości i hartu ducha pol­ awarie albo brak paliwa. Na Bałtyku nie było przy­ W Wojennej w Warszawie w ramach programu ministra spraw wojskowych w latach 1923–1924. skich marynarzy. jaznego portu, w którym „Orzeł” mógłby zatanko­ rozbudowy floty wojennej czyniło starania o uzy­ Ceremoniał zgromadził licznie zaproszonych gości wać lub naprawić usterki. Nie ma zatem innego skanie zgody na zamówienie nowych okrętów pod­ sposobu na zwycięstwo niż jak najszybsze podą­ wodnych. Tym razem miały to być duże jednostki żanie do celu bez zwracania uwagi na straty. ❥ oceaniczne o napędzie klasycznym i uzbrojeniu tor­ pedowym, bez możliwości stawiania min (w przeci­ wieństwie do wprowadzonych w latach 1931–1932 stawiaczy min typu Wilk: „Ryś”, „Wilk” i „Żbik”, które zbudowano we Francji). Jednak dopiero 29 stycz­ nia 1936 r. w Hadze szef KMW kadm. Jerzy Świr­ ski, reprezentujący rząd polski, podpisał umowę na budowę dwóch podwodnych okrętów torpe­ dowych. Według wcześniejszych ustaleń, okręty miały być zbudowane w dwóch stoczniach. „Orzeł” w stoczni N.V. Koninklijke Maatschappij „De Schelde” we Vlissingen, drugi – „Sęp” – w Rotter­ damsche Droogdok Maatschappij w Rotterdamie. Oprócz silnego uzbrojenia oraz osiągania dużych prędkości stocznie holenderskie przewidywały Fot. zbiory Stowarzyszenia Marynarki Wojennej w Londynie w Wojennej Marynarki Stowarzyszenia zbiory Fot. zastosowanie wielu nowości technologicznych Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. i konstrukcyjnych. Polski okręt podwodny „Orzeł” na pochylni Rysunek techniczny brytyjskiej torpedy kal. 533,4 mm. Ten typ broni podwodnej był na wyposażeniu 15 stycznia 1938 r. odbyła się uroczystość wodo­ w holenderskiej stoczni Vlissingen w lipcu 1937 r. dwóch polskich oceanicznych okrętów podwodnych typu Orzeł – OORP „Orzeł” i „Sęp”. wania „Orła”. Aktu chrztu dokonała Jadwiga Sosn­ Początek prac nad zabudową pokładu. 2222 2323 i publiczność. Podczas uroczystości wszyscy byli świadkami niecodziennej sytuacji – po zwolnie­ Henryk Wincenty Kłoczkowski (1902–1962) niu linki hamulcowej kadłub okrętu nie zsunął się z pochylni. Usterkę wywołało zbytnie zagęszcze­ Urodził się 1 października 1902 r. w Petersburgu. Andersa. W stopniu majora nie smaru na szynach spustowych pochylni, spo­ 1 kwietnia 1920 r. został przyjęty jako szeregowy pełnił funkcję dowódcy stacji wodowane silnym mrozem. Dopiero po wielu do Wojska Polskiego; przydzielono go do Flotylli zbornej lotników i marynarzy perturbacjach, gdy do pomocy ściągnięto dwie Pińskiej – uczestniczył w wojnie polsko-bolszewic­ w Kotłubance. Wiosną 1942 r. lokomotywy (wezwane holowniki nie zdołały kiej na Dnieprze, następnie w I Batalionie Morskim. przybył do Anglii, bez przy­ ruszyć okrętu!), kadłub drgnął i spłynął na wodę. W latach 1921–1923 słuchacz Wielkopolskiej Szkoły działu. 3 sierpnia 1942 r. Po zakończeniu oficjalnych uroczystości „Orzeł” Podchorążych. 1 marca 1922 r. promowany na pod­ Polski Sąd Morski w Londy­ stanął przy nabrzeżu wyposażeniowym, gdzie porucznika. Od maja 1923 r. słuchacz III Tym­ nie – z powodu tchórzostwa przez z górą pół roku trwały prace montażowe czasowego Kursu dla Oficerów. W maju 1924 r. we wrześniu 1939 r. – skazał instalacji i urządzeń okrętowych oraz uzbroje­ mianowany na porucznika marynarki; służył we go na degradację do stopnia nia. Próby zanurzenia okrętu przeprowadzono Flotylli Wiślanej jako I oficer monitora „Horodysz­ marynarza, 4 lata więzienia Gdyni w Wojennej Marynarki Muzeum Fot. w dwóch akwenach: na północ od wybrzeży cze”. W 1925 r. słuchacz École des Officiers Tor­ i wydalenie z Marynarki Wojennej. Wszystkie po­ Szkocji i w Oslofiordzie, w bazie norweskiej mary­ pilleurs w Tulonie, następnie w 1926 r. – École de stawione mu zarzuty były oparte na pisemnych ze­ narki wojennej w Horten. Podczas wielotygodnio­ Navigation Sous-Marine w Tulonie. Od 1927 r. znaniach oficerów i innych członków „Orła” z 1939 r. wego sprawdzianu oceniono walory jednostki wykładowca w Szkole Specjalistów Morskich Wyrok ten nie został nigdy wykonany. Następnie co do prędkości nawodnej, podwodnej i zanurze­ w Świeciu. Od 1 marca 1930 do grudnia 1931 r. zaciągnął się do Polskiej Marynarki Handlowej, nia oraz przeprowadzono strzelania torpedowe. był na budowie okrętu podwodnego „Wilk”, słu­ w której służył na masowcu „Narocz” jako drugi 26 stycznia 1939 r. odbyła się ostatnia próba, żył jako oficer broni podwodnej w pierwszej zało­ oficer. Odbył kilkanaście rejsów u wschodnich wy­ decydująca o przejęciu okrętu. Sześcioosobowa dze. 1 stycznia 1932 r. otrzymał awans na kapitana brzeży Wielkiej Brytanii. Od sierpnia 1943 r. pływał Komisja Odbiorcza z uznaniem oceniła jednostkę, marynarki. Od grudnia 1931 do kwietnia 1932 r. za­ na statkach pod banderą Stanów Zjednoczo­ dostrzegając jej zalety. stępca dowódcy, a od grudnia 1932 do lipca 1938 r. nych – jako drugi oficer na frachtowcu „Eliphalet 2 lutego 1939 r. w basenie stoczniowym ofi­ dowódca okrętu podwodnego ORP „Żbik”. 1 stycz­ Nott”, na którym odbył 13 tur w konwojach atlan­ cjalnie przekazano „Orła” i podniesiono uroczy­ nia 1936 r. awansowany na komandora podpo­ tyckich. Po wojnie pozostał na obczyźnie, krótko ście polską banderę wojenną. Dowództwo okrętu rucznika. Od sierpnia 1938 r. był na budowie okrętu mieszkał w Kanadzie, gdzie prowadził fermę kurzą objął kmdr ppor. Henryk Kłoczkowski. 10 lutego, „Orzeł”, od 2 lutego 1939 do 14 września 1939 r. jego w Keswick, a potem w Stanach Zjednoczonych. podczas uroczystości Święta Marynarki Wojennej, pierwszy dowódca. Od 15 września 1939 do sierp­ Pracował w stoczni okrętów podwodnych w Port­ „Orzeł” został wcielony do Dywizjonu Okrętów nia 1941 r. internowany, a po zajęciu Estonii przez smouth w stanie New Hampshire. Zmarł na serce Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe Archiwum Narodowe Fot. Podwodnych. Świadkami tej niezwykle podniosłej Związek Sowiecki więziony w obozie jenieckim 1 października 1962 r. Pochowany na Saint Johns Wodowanie okrętu podwodnego uroczystości i oficjalnego wejścia okrętu, który już w Kozielsku, skąd trafił do Polskich Sił Zbrojnych Cemetery Lancaster w Worcester County w stanie ORP „Orzeł” we Vlissingen od 7 lutego przebywał na Oksywiu do Gdyni byli organizowanych w ZSRS przez gen. Władysława Massachusetts. 2424 2525 Generał Sosnkowski, witając okręt w Gdyni w imieniu władz państwowych, poinformował, Jan Grudziński (1907–1940) że „Orła” zbudowano za 8,2 mln zł wpłaconych przez Polaków na Fundusz Obrony Morskiej, Urodził się 3 grudnia 1907 r. w Kijowie. W 1925 r. co miało świadczyć o ich patriotyzmie. W rzeczy­ ukończył I Korpus Kadetów we Lwowie. Był słu­ wistości zebrano na ten cel do połowy sierpnia chaczem Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojen­ 1939 r. zaledwie 615 tys. zł. nej w Toruniu. 15 sierpnia 1928 r. promowany Okręt miał bardzo nowoczesną konstrukcję, na podporucznika marynarki; służył w Kadrze MW m.in. wręgi przeniesiono na zewnętrzną stronę w Świeciu jako dowódca plutonu podchorążych kadłuba, uzyskując więcej przestrzeni wewnątrz rezerwy ze Szkoły Morskiej w Tczewie. W 1929 r. bez powiększania jego średnicy. Zastosowa­ otrzymał przydział do Flotylli Pińskiej. 1 stycznia nie spawania kiosku i elementów wyposażenia 1931 r. dostał awans na porucznika marynarki; ze stali wpłynęło na zmniejszenie masy konstrukcji w tym samym roku był dowódcą kompanii arty­ i jej wzmocnienie. Wszystkie klapy, włazy, stery lerii nadbrzeżnej na Helu. Od 12 marca do paź­ i peryskopy były poruszane za pomocą siłowni­ dziernika 1934 r. słuchacz I Kursu Oficerów Broni ków hydraulicznych (a nie ręcznie lub za pomocą Podwodnej. Od 1 grudnia 1934 do 22 stycznia mniej wydajnego napędu elektrycznego). 1935 r. dowódca grupy minowej na ORP „Smok”. Fot. zbiory Stowarzyszenia Marynarki Wojennej w Londynie w Wojennej Marynarki Stowarzyszenia zbiory Fot. 23 marca 1939 r. na okrętach podwodnych i na­ 1 stycznia 1936 r. otrzymał awans na kapitana Goście na trybunie honorowej w czasie uroczystości wodnych Polskiej Marynarki Wojennej ogłoszono marynarki. Od stycznia do maja 1937 r. słuchacz wodowania „Orła” 15 stycznia 1938 r. Na pierwszym częściową mobilizację. Od tego momentu we flo­ II Kursy Oficerów Podwodnego Pływania. W lipcu planie kmdr ppor. Seweryn Bukowski stoi przy cie rozpoczął się jeszcze bardziej pracowity, wielo­ 1938 r. wysłany na budowę ORP „Sęp” w Holan­ matce chrzestnej okrętu Jadwidze Sosnkowskiej. miesięczny okres ćwiczeń. Podczas patroli stawia­ dii. W listopadzie 1938 r. dowódca torpedowca Fot. ze zbiorów Biblioteki Raczyńskich Biblioteki zbiorów ze Fot. Pierwszy z prawej strony stoi kontradmirał no miny, strzelano z torped, odbywało się ostre ORP „Kujawiak”. Od kwietnia do maja 1939 r. (po cywilnemu) Jerzy Świrski, szef Kierownictwa strzelanie z armaty i karabinów maszynowych oraz zastępca dowódcy „Sępa”. Z kolei od 1 czerwca i Medalu Morskiego. Od grudnia 1939 do maja Marynarki Wojennej w latach 1925–1947. przeprowadzano wszystkie alarmy w zanurzeniu do 15 września 1939 r. zastępca dowódcy ORP 1940 r. wziął udział we wszystkich patrolach fron­ i na powierzchni morza. Ćwiczono uzbrajanie „Orzeł”. 15 września tego roku objął dowództwo towych „Orła” na Morzu Północnym. Pośmiertnie i rozbrajanie torped. Życie na morzu zdecydowa­ okrętu w Tallinie po wyokrętowaniu kmdr. Kłocz­ otrzymał awans na komandora podporucznika gen. Kazimierz Sosnkowski, kontradmirałowie nie różniło się od obowiązków na lądzie. Służba kowskiego. Od 15 września 1939 do 8 czerwca i IV klasy. Jerzy Świrski oraz Józef Unrug (dowódca Floty) na okręcie podwodnym „Orzeł” trwała cztery go­ 1940 r. dowódca okrętu „Orzeł”, m.in. wyprowa­ ze swymi sztabami, prezes Zarządu Głównego Ligi dziny, a kolejne osiem było czasem wolnym. Po­ dził internowaną jednostkę z Tallina. Dekorowany Morskiej i Kolonialnej gen. Stanisław Kwaśniewski, tem następował powrót do obowiązków. W rze­ krzyżem Virtuti Miliari V kl. przez gen. Władysława przedstawiciele władz cywilnych i blisko trzydzie­ czywistości nikt wolny od służby nie leżał na koi, Sikorskiego w Dundee i brytyjskim Distinguished stotysięczna publiczność! bo stale było coś do zrobienia. Service Order oraz kawaler Krzyża Walecznych 2626 2727 Porównanie danych taktyczno-technicznych okrętu „Orzeł” oraz jednostek podwodnych państw bałtyckich Podwodniacy zostali poddani forsownemu szkoleniu, z czego niewątpliwie zadowolony był Nazwa „Orzeł” — Polska IXB — Niemcy „Staliniec” — ZSRS „Sjölejonet” — Szwecja dowódca Dywizjonu Okrętów Podwodnych kmdr por. Aleksander Mohuczy. Uważał on bowiem, Rok wodowania 1938 1939 1936–1938 1936 że nieustanne przebywanie załóg jednostek podwodnych w morzu pozwoli jego podwładnym Długość [m] 84 76,5 77,8 62,2 dobrze zapoznać się ze sprzętem oraz podnieść Szerokość [m] 6,7 6,8 6,4 6,2 sprawność i umiejętności. 17 lipca dowódca DOP

Zanurzenie [m] 4,17 4,7 4,04 3,4 przeniósł swój proporczyk z „Wilka” na „Orła”. Na wypadek wojny z Niemcami dowództwo Wyporność nawodna [t] 1110 1051 840 580 polskiego dywizjonu okrętów podwodnych opra­ Wyporność podwodna [t] 1473 1178 1070 760 cowało 24 sierpnia 1939 r. plan działania dla jed­ nostek podwodnych. Plan (o kryptonimie „Worek”) Moc silników spalinowych [KM] 2×2370 2×2200 2×2000 2×1500 miał charakter typowo obronny i zakładał obronę Moc silników elektrycznych [KM] 2×550 2×500 2×550 2×500 podejścia do Gdyni i Helu. Zamierzano rozmieścić okręty gwiaździście wokół Półwyspu Helskiego

Prędkość nawodna [w.] 19,4 18,2 19,5 15–16,2 Cyfrowe Archiwum Narodowe Fot. i w zachodniej części Zatoki Gdańskiej, stwarzając Prędkość podwodna [w.] 9 7,3 9,6 10 im szansę podjęcia ataków torpedowych na nie­ Pierwsze podniesienie bandery wojennej na ORP „Orzeł” Zasięg pływania w położeniu mieckie jednostki bojowe, gdyby doszło do ostrze­ 2 lutego 1939 r. Na zdjęciu maci Olejnik (z lewej) i Koprowicz. 7000/10 12000/10 8200/10 – nawodnym [Mm/w.] lania przez nie Helu albo wysadzenia desantów. W głębi duży holenderski statek handlowy „Bantam”. Głębokość zanurzenia maks. [m] 80–100 230 80–100 – Okręty „Orzeł” i „Sęp” miały wyznaczony sektor „otwarty”. Słabym punktem tego planu była świa­ 1×105, 2×40, 2×13,2 domość, że jednostki te nie włączą się do akcji. Ich Uzbrojenie – artyleryjskie (w Wielkiej Brytanii 1×105, 2×40; 6 wt, 1x100, 1×45, 6 wt, rozmiary zwiększały ryzyko wykrycia ich na płytkim i przeciwlotnicze [kal. mm] oraz 2×7,7); 12 wyrzutni tor­ 2×40; 6 wt, 10 torped Obsada oficerska ORP „Orzeł” 1 września 1939 r. 22 torpedy 12 torped i zamkniętym akwenie przez nawodne jednostki wyrzutnie torpedowe pedowych kal. 550 mm, bojowe współdziałające z lotnictwem Luftwaffe. Dowódca okrętu kmdr ppor. Henryk Kłoczkowski 20 torped W chwili rozpoczęcia II wojny światowej Zastępca dowódcy okrętu kpt. mar. Jan Grudziński Załoga 60 48–56 47 32–38 1 września 1939 r. ORP „Orzeł” stał przycumo­ wany w basenie nr 1 Portu Wojennego na Oksy­ Oficera nawigacyjny ppor. mar. Marian Mokrski Źródło: M. Borowiak, T. Kasperski, U-Booty typu IX. Oceaniczna broń podwodna Hitlera, Oświęcim wiu. Wyznaczona strefa dozorowania ponad Oficer broni podwodnej por. mar. Andrzej Piasecki

2018; Les Flottes de Combat 1940, Paris 1940; Les Flottes de Combat 1940–1942, Paris 1942; Les Flottes osiemdziesięciometrowego „podwodnego krą­ I oficer mechanik por. mar. Florian Roszak de Combat 1947, Paris 1947; D. Miller, of the World, London 2002; A. Preston, Jane’s Fighting Ships żownika” – jak nazywano „Orła” z powodu świet­ II oficer mechanik ppor. mar. Stanisław Pierzchlewski of World War II, New York 1989; Weyers, Taschenbuch der Kriegsflotten 1940, München–Berlin 1940. nego wyposażenia i uzbrojenia – była z dwóch 2828 2929 18° stron ograniczona wybrzeżem, a z trzeciej płytką ceważąc rozkazy Unruga, postanowił podążać informował o opuszczeniu zagrożonego rejonu Z Zatoką Pucką. Mógł on przez trzy miesiące prze­ w kierunku północnym. 4 września do godzin ran­ i rozpoczęciu operacji przeciwko transportom M o r z e bywać z dala od bazy. nych okręt pozostawał na wysokości cypla Hel. nieprzyjaciela. B a ł Po osiągnięciu swojej strefy patrolowania przez Następnie znajdował się w głębi Zatoki Gdańskiej, 5 września rano „Orzeł”, w zanurzeniu, skierował t R y większą część pierwszego dnia wojny „Orzeł” znaj­ a później na północny wschód od Helu, gdzie się na północ ku Gotlandii. W pobliżu okrętu padło c S S dował się na dość znacznej głębokości, tylko spo­ został obrzucony kilkoma bombami. Na szczęście kilka bomb lotniczych. Minęło 11 godzin, zanim k radycznie wychodząc na głębokość peryskopową. wybuchy nie wyrządziły poważniejszych szkód. wynurzył się i przystąpił do ładowania baterii. i 2 września kontynuował patrolowanie swojego W południe, gdy „Orzeł” był na głębokości 40 m, W rejon Gotlandii dotarł w nocy z 5 na 6 września. Z e sektora w zanurzeniu. Tylko raz w jego sąsiedztwie został kolejny raz obrzucony bombami głębino­ 6 i 7 września nie nawiązano kontaktu z nieprzyja­ Puck R wybuchły bomby lotnicze, które eksplodowały wymi przez tropiące go ścigacze Kriegsmarine. cielem. Okręt szedł w zanurzeniu wzdłuż szwedz­ O w bezpiecznej odległości od celu i nie wyrzą­ Kłoczkowski wydał rozkaz oderwania się od prze­ kiego wybrzeża Gotlandii. Tymczasem obowią­ Hel W dziły okrętowi żadnej szkody. Dopiero z nasta­ ciwnika i zanurzenia jednostki na głębokość zywały nowe rozkazy wydane przez dowódcę RZESZA niem ciemności „Orzeł” wynurzył się nieopodal ok. 70 m. Po trzech kwadransach podczas próby floty. Zgodnie z nimi „Orzeł” miał zająć pozycję Gdynia O NIEMIECKA Jastarni, aby naładować baterie akumulatorów. wyjścia na głębokość peryskopową „Orzeł” raz pod Piławą (obecnie Bałtyjsk). Ale „Kłocz” – jak W W trzecim dniu wojny, przed nastaniem świtu, jeszcze został zaatakowany. Doliczono się dzie­ powszechnie nazywano dowódcę „dumy floty” – kmdr Kłoczkowski, nie uzgadniając swojej decy­ sięciu wybuchów, wskutek których doszło do lek­ nie poinformował Unruga, że nie zamierza działać Gdańsk zji z kadm. Unrugiem, postanowił opuścić sektor kich awarii urządzeń elektrycznych. w wyznaczonym sektorze, lecz w kolejnych dniach POLSKA wyznaczony mu w planie „Worek”. Kłoczkowski Komandor Kłoczkowski obrał kurs na północ ma zamiar odejść jeszcze dalej na północ. Miejsce ładowania WOLNE uważał, że na otwartym morzu „Orzeł” ma większe z zadaniem szukania statków nieprzyjaciela pły­ MIASTO akumulatorów szanse na spotkanie jednostek Kriegsmarine – nie nących z ładunkami ze Związku Sowieckiego przez GDAŃSK Sektory okrętów wiedział jednak, że Wielki Admirał Erich Raeder, obszary mniej strzeżone i umożliwiające działania naczelny dowódca Niemieckiej Marynarki Wojen­ okrętów podwodnych. Stwierdzono, że zbiornik Dyslokacja polskich okrętów podwodnych nej, zarządził wycofanie wszystkich znaczniejszych szybkiego zanurzenia „Orła” został uszkodzony, w pierwszych dniach wojny w ramach operacji „Worek”. okrętów z Bałtyku. Były już im tam niepotrzebne, co miało wpływ na zdolność do zanurzenia O — ORP „Orzeł”, R — ORP „Ryś”, S — ORP „Sęp”, a zagrożenie stanowiła Wielka Brytania. Tymcza­ i manewrowania pod wodą. O uszkodzeniach W — ORP „Wilk”, Z — ORP „Żbik”. sem w tym samym dniu dowódca „Orła” „poło­ poinformowano Dowództwo Floty. Unrug zabro­ żył” pod Jastarnią okręt na dnie na wiele godzin, nił jednak Kłoczkowskiemu wejścia do Helu zamiast patrolować na głębokości peryskopowej. z powodu bombardowania portu wojennego. W ciągu dnia w sąsiedztwie zanurzonego okrętu W tych okolicznościach komandor samodzielnie

odnotowano cztery wybuchy; prawdopodobnie podjął decyzję o bezwarunkowym opuszczeniu Dąbrowskiego Macieja zbiory Fot. był to atak samolotów Luftwaffe. sektora i wyłączeniu się spod rozkazów dowódcy W godzinach nocnych dowódca „Orła” zde­ Dywizjonu Okrętów Podwodnych. Wkrótce potem Pocztówka propagandowa Funduszu Obrony Morskiej cydował się wyjść z zajmowanego sektora. Lek­ wysłano depeszę na Hel, w której dowódca „Orła” przedstawiająca „Orła”. Malował Jerzy Bałuk. 3030 3131 Florian „Florek”, „Trzonek” Roszak (1912–1940)

Urodził się 17 kwietnia 1912 r. w Westenfeld w Niemczech. Decyzją głowy domu rodzina Ro­ szaków wróciła do Polski i osiedliła się w Jaro­ cinie. W początkowym okresie chodził do szkoły powszechnej w Kotlinie, a następnie do Gimna­ zjum im. Tadeusza Kościuszki w Jarocinie. W 1931 r. zdał egzaminy i rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Marynarki Wojennej w Toruniu na Wydziale Mechanicznym. 15 sierpnia 1934 r. awansowany do stopnia podporucznika mary­ narki w korpusie technicznym. Od kwietnia 1935 do 1 lipca 1936 r. słuchacz I Kursu Aplikacyjnego dla podporuczników Wydziału Technicznego SPMW. Po odbyciu kursu służył w Dywizjonie Okrętów Podwodnych. Od lipca 1936 do 1937 r. II oficer mechanik na ORP „Ryś”. Od 1938 r. oficer mechanik na „Żbiku”. 19 marca 1938 r. awanso­ wany na stopień porucznika marynarki. Od 1 lipca oficer mechanik na okręcie podwodnym „Sęp” Fot. Muzeum Marynarki Wojennej Marynarki Muzeum Fot. w budowie. 1 stycznia 1939 r. objął obowiązki Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe Archiwum Narodowe Fot. I oficera mechanika na ORP „Orzeł”. Od 1 wrze­ narki. Spadek po Roszaku przekazano w marcu Okręt podwodny ORP „Orzeł” podczas oficjalnego wejścia do portu w Gdyni 10 lutego 1939 r. śnia nadal pełnił obowiązki oficera mechanika 1945 r. do Konsulatu Generalnego RP w Londy­ na tejże jednostce, uczestniczył w brawurowej nie. Odznaczony brytyjskim Distinguished Service Ósmego dnia wojny dowódca „Orła” zaczął należy wysadzić w porcie neutralnym i działać ucieczce załogi z internowanego Tallina do Wiel­ Cross (D.S.C.) i polskimi Krzyżem Walecznych zdradzać objawy choroby – podejrzewano dur dalej pod rozkazami kpt. mar. Grudzińskiego albo – kiej Brytanii. 23 maja 1940 r. wyszedł na „Orle” oraz Medalem Morskim. Symboliczny grób Rosz­ brzuszny lub zapalenie wyrostka robaczkowego ostatecznie – przy zachowaniu ostrożności przejść na swój ostatni patrol bojowy na Morze Północne, aka znajduje się na cmentarzu w Jarocinie; jego (na niedyspozycję uskarżało się także kilku mary­ w nocy na Hel w celu zmiany dowódcy. Dodat­ wysłany w rejon na zachód od wylotu Skagerraku nazwisko widnieje na tablicy ku czci poległych narzy, u których stwierdzono nieustaloną chorobę kowo pogarszał się stan jednostki – stwierdzono ku południowym wybrzeżom Norwegii. Pośmiert­ absolwentów w Liceum Ogólnokształcącym skóry). 10 września kmdr Mohuczy po konsultacji kolejną awarię, tym razem cylindra sprężarki elek­ nie awansowany do stopnia kapitana mary­ im. Tadeusza Kościuszki w Jarocinie. z adm. Unrugiem zdecydował, że Kłoczkowskiego trycznej. 3232 3333 (wysłano ich do szpitala) 15 września w godzi­ sygnał do ucieczki. Około godz. 3.00, po obez­ na 28 września motorowy frachtowiec „Pionier” nach południowych władze estońskie zawiado­ władnieniu dwóch wartowników (których zabrano (665 BRT) został zaatakowany torpedami wystrze­ miły kpt. Grudzińskiego, że „Orzeł” jest interno­ ze sobą) i przecięciu dopływu prądu do oświetle­ lonymi przez okręt podwodny, które szczęśliwie wany. Jako pretekst posłużyła obecność w porcie nia nabrzeży, uruchomiono silniki. Mimo ostrzału chybiły. Między wierszami można było wyczytać, niemieckiego statku handlowego „Thallata”, który prowadzonego przez baterię nadbrzeżną oraz że sprawcą miał był „Orzeł”. miał wyjść w morze 15 września, co w myśl prawa poszukiwań czynionych przez estońskie okręty Ucieczka zapoczątkowała prawie miesięczną morskiego automatycznie zmuszało wrogi okręt i lotnictwo „Orzeł” uszedł przed pościgiem. odyseję bałtycką okrętu. Kapitan Grudziński posta­ do pozostania w porcie na dalsze 24 godziny. Do akcji pościgowej wyznaczono cztery estoń­ nowił pozostać na południowym Bałtyku i szukać 16 września polski okręt podwodny odho­ skie jednostki wojenne. Polowanie na polski okręt celu dla sześciu torped, które udało się uratować lowano w głąb portu i pod osłoną silnej warty niebawem rozpoczęły także okręty bojowe floty od konfiskaty. Drogą radiową powiadomiono estońskiej zaczęto go rozbrajać. Kapitan Grudziń­ Związku Sowieckiego. Agencja TASS poinfor­ adm. Unruga na Helu o uprowadzeniu okrętu ski rozkazał zniszczyć – w tajemnicy przed Estoń­ mowała, oszukując opinię publiczną, że „Orzeł” oraz o planie przedostania się przez Cieśniny czykami – wszystkie tajne dokumenty, dziennik 26 września storpedował i zatopił statek trans­ Duńskie do Wielkiej Brytanii (wiadomości zwrot­ działań bojowych, książkę szyfrowych depesz portowy „Metallist” w Zatoce Narewskiej. Ponadto nej nie odebrano). Zgłoszono brak szyfrów i map oraz mapę z oznaczonymi polami minowymi. Akta przekazywano informację, jakoby w nocy z 27 nawigacyjnych. Podporucznik Marian Mokrski, Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. okrętowe spalono. Estończycy zdołali natomiast Powitanie „Orła” w Gdyni w lutym 1939 r. Widok na śródokręcie zabrać dziennik nawigacyjny i mapy morskie i kiosk – podnoszenie wielkiej gali branderowej. (dokumenty te zaginęły bezpowrotnie) oraz zdjęli z drzewca polską banderę. Po skonfiskowaniu Po północy 11 września „Orzeł” nie odpowie­ broni ręcznej zaczęli rozbrajać działa i wyładowy­ Odsłonięta pamiątkowa dział na trzykrotnie powtarzane wezwanie Do­ wać torpedy. 16 i 17 września wyładowano uzbro­ tablica z inskrypcją wództwa Floty. 13 września Kłoczkowski odrzucił jenie artyleryjskie i 14 torped (pozostały 4 torpedy na kiosku „Orła”, propozycję wyokrętowania go na brzeg szwedzki w wyrzutniach torpedowych i 2 zapasowe). Mimo upamiętniającą udział i sprzeciwił się, by Grudziński przejął jego obo­ to naszym podwodniakom udawało się skutecznie społeczeństwa polskiego wiązki. Postanowił jednak przejść do Tallina sabotować poczynania Estończyków, np. por. mar. w budowie największego w Estonii. Dowódca zignorował przy tym sugestię Andrzej Piasecki (który został nowym zastępcą okrętu II RP w latach swych oficerów, aby dać się wysadzić na szwedzki dowódcy okrętu) w tajemnicy przeciął linkę windy 1936–1939 w Holandii. brzeg bez zachodzenia do portu, jedynie przy uży­ do podnoszenia torped, co przerwało ich dalszy Dobrze widoczna ciu łodzi okrętowej. 14 września wieczorem „Orzeł” wyładunek. zdwojona armata przybył na redę Tallina. Polacy, nie godząc się z internowaniem, opra­ przeciwlotnicza Boforsa Wkrótce potwierdziły się najgorsze obawy cowali plan ucieczki „Orła” z Tallina. Dwa dni kal. 40 mm (schowana naszych oficerów, gdyż po zejściu na ląd kmdr. zajęły przygotowania do wyrwania się z portu. w wodoszczelnej „studni”

Kłoczkowskiego i mata Mariana Barwińskiego W nocy z 17 na 18 września kpt. Grudziński dał Londynie w Wojennej Marynarki Stowarzyszenia zbiory Fot. znajdującej się w kiosku). 3434 3535 cie 90x50 cm wykreślił siatkę mapy od długości 25°E do długości 6°E i od szerokości 60°N do sze­ Marian Tadeusz Mokrski (1915–1940) rokości 54°N. W ten sposób mapa objęła cały akwen Bałtyku, na którym „Orzeł” miał działać Urodził się 16 stycznia 1915 r. w Lublinie. Absolwent i który miał przejść w drodze do Wielkiej Brytanii. Gimnazjum im. Hetmana Zamoyskiego w Lublinie, Następnie ze wspomnianego spisu latarń Mokrski następnie słuchacz Szkoły Podchorążych Mary­ naniósł na mapę te latarnie i pławy, które znaj­ narki Wojennej w Toruniu, którą ukończył jesienią dowały się na trasie zamierzonego rejsu. 1936 r. z drugą lokatą na roku, i w stopniu podpo­ 19 września Niemcy ogłosili przez radio i w pra­ rucznika marynarki rozpoczął służbę w Marynarce sie, że załoga „Orła” uprowadziła i zamordo­ Wojennej. Od listopada 1936 do lutego 1937 r. wała dwóch estońskich strażników, a następnie słuchacz kursu aplikacyjnego, służył następnie wrzuciła ich ciała do morza. Dlatego Grudziński w Kadrze Floty w Gdyni jako dowódca plutonu. po zbliżeniu się do brzegów Szwecji zdecydo­ Od marca 1937 r. oficer wachtowy w Dywizjonie wał o ich wysadzeniu na ląd w pobliżu wybrzeży Okrętów Podwodnych. Na przełomie 1937 i 1938 r. Gotlandii. „Orzeł” przez kilka następnych dni krą­ skierowany na dziewięciomiesięczny rejs szkolny żył po Bałtyku. 1 października między południową na pokładzie francuskiego krążownika „Jeanne Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. Gotlandią a Olandią dostrzeżono uzbrojony statek d’Arc” w ramach Ecole d’application des Enseignes Dziobowy przedział torpedowy – pokrywy pod niemiecką banderą, płynący przypuszczalnie de Vaisseau. Po powrocie z Francji przydzielony czterech wyrzutni torpedowych. w kierunku Lipawy. Rozpoczęto przygotowania do Dywizjonu Kontrtorpedowców jako II oficer do zajęcia pozycji dogodnej do przeprowa­ broni podwodnej na ORP „Burza”, następnie słu­ dzenia ataku torpedowego, kiedy nagle „Orzeł” żył na siostrzanej jednostce „Wicher”. W paździer­ na podstawie przeoczonego przez Estończyków osiadł na mieliźnie. Po pewnym czasie od połu­ niku 1938 r. przydzielony do Dywizjonu Okrętów niemieckiego spisu latarń morskich, popartego dnia nadleciał niemiecki wodnosamolot Heinkel Podwodnych na ORP „Wilk”. Od 15 listopada 1938 Fot. zbiory Jerzego Hedingera i Macieja Franza i Macieja Hedingera Jerzego zbiory Fot. znajomością akwenu, własnymi siłami wykonał He 115. Wtedy „Orzeł”, który od dłuższego czasu do 15 kwietnia 1939 r. słuchacz IV Kursu Oficer­ prowizoryczne mapy nawigacyjne Bałtyku i Cie­ próbował zejść z mielizny, jakimś cudem zsunął skiego Podwodnego Pływania. Od 1 maja 1939 r. 8 czerwca 1940 r. został uznany za zaginionego śnin Duńskich (współpracował z nim ppor. mar. się na wodę. Bomby spadły, ale atak powietrzny oficer nawigacyjny na ORP „Orzeł”. Po internowa­ wraz z całą załogą, gdy okręt nie wrócił z siód­ Stanisław Pierzchlewski). Mokrski użył odwrot­ się nie udał (miejsce to oznaczono na mapie niu okrętu w porcie w Tallinie brał czynny udział mego patrolu po Morzu Północnym. Odznaczony nej strony niezabranej przez Estończyków mapy Mokrskiego jako „Ławica Strachu”). Tymczasem w ucieczce okrętu do Wielkiej Brytanii. Opraco­ Krzyżem Walecznych i Medalem Morskim. 21 sierp­ nr 3 (Jastarnia), wydanej przez Biuro Hydrogra­ statek handlowy zdążył uciec i znalazł się poza wał słynną mapę przejścia okrętu przez Sund. nia 1946 r. Admiralicja brytyjska odznaczyła go ficzne Marynarki Wojennej. Na arkuszu o forma­ zasięgiem polskich torped. Od 1940 r. oficer broni podwodnej na „Orle”; pośmiertnie Atlantic Star Ribbon i 1939–45 Star uczestniczył we wszystkich konwojach i patrolach Ribbon. Oryginalne mapy Morskiego znajdują się na Morzu Północnym. 8 kwietnia 1940 r. storpe­ w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego dował niemiecki transportowiec „Rio de Janeiro”. w Londynie. 3636 3737 Przez kolejne sześć dni „Orzeł” znajdował się niowcu „Falsterborev”. Na głównej mapie Bał­ 12 października dowódca dzięki obliczeniom między szwedzkimi wyspami Gotlandia i Olandia. tyku sporządzonej przez Mokrskiego szlak ten oficera nawigacyjnego wykreślił na mapie pozy­ Rejon ten był intensywnie patrolowany przez lot­ upamiętniono trzema nowymi nazwami: „Szlak cję zatoki Firth of Forth w Szkocji. Przed Polakami nictwo i nawodne okręty niemieckie. Grudziński Mariana”, „Przesmyk Niedźwiedzi” i „Przylądek pozostał ostatni etap wielotygodniowej odysei – nie zdecydował się na atak torpedowy na nisz­ Dobrej Nadziei”. Na powierzchni okręt niósł marsz przez Morze Północne do Wielkiej Bryta­ czyciele i ścigacze, gdyż uznał go za zbyt ryzy­ szwedzką banderę, którą wykonano z przeście­ nii. Z powodu awarii radiostacji nie można było kowny ze względu na ich prędkość i częste zmiany radła pomalowanego farbami olejnymi. Dla zmy­ nawiązać łączności ze sprzymierzeńcami i zamel­ kursów. Stan techniczny „Orła” był niezbyt dobry lenia przeciwnika zdjęto również metalowe litery dować o przybyciu. – stwierdzono usterkę steru kierunkowego. Odczu­ z nazwą okrętu. Wreszcie 14 października o świcie, po usilnych walny był brak słodkiej wody do picia, a zapasy 11 października rano „Orzeł” doszedł do Ska­ zabiegach radiotelegrafisty, udało się uruchomić paliwa szybko się kurczyły. Stwierdzono przypadki gen. Przez następną dobę kontynuowano rozpo­ radiostację. Okręt był na wysokości Firth of Forth, chorób wśród marynarzy na skutek odżywiania znanie tych wód w poszukiwaniu upragnionego gdy z powodu braku szyfrów nadał otwartym tek­ się głównie konserwami. Ludzie byli zmęczeni celu. Jednak na szlaku żeglugowym wśród jed­ stem depeszę po angielsku: fizycznie i psychicznie. Pozostawanie przez pięć nostek, które przemierzały Skagerrak, nie było tygodni w niemal ciągłym pogotowiu bojowym statków i okrętów niemieckich. Chwila grozy „Supposed position 0630 on appointed musiało w poważnym stopniu wpłynąć na ich nadeszła, kiedy będąc w zanurzeniu, 15 mil mor­ place for . Beg permission entrance psychikę. skich od latarniowca „Skaw”, okręt wszedł na pole and pilot, but have no chart. »Orzeł«” [Przy­ 7 października kpt. Grudziński podjął ryzy­ minowe. Odgłos szurania o stalowe minliny puszczalna pozycja 0630 na wyznaczonym kowną decyzję o próbie przebicia się przez Cie­ musiał każdego z członków załogi przyprawić miejscu dla Polskiej Marynarki Wojennej. Pro­ śniny Duńskie do Wielkiej Brytanii. Dokuczał brak o przyspieszone bicie serca, ale do „Orła” jeszcze szę o pozwolenie wejścia i o pilota, ale nie map, tak niezbędnych przy przechodzeniu przez raz uśmiechnęło się szczęście. mam map. „Orzeł” – tłum. M.B.] płytkie, bogate w mielizny i trudne do nawigacji cieśniny. „Orła” czekała ciężka przeprawa przez Sund. Posuwając się bardzo ostrożnie wzdłuż ORP „Orzeł” – na maszcie antenowym bandera wybrzeży szwedzkich, w nocy z 7 na 8 paździer­ wraz ze znakiem dowódcy okrętu, zdjęcie z 1939 r. nika okręt zbliżył się do latarni Smyge Huk. Wody Fot. zbiory Stowarzyszenia Marynarki Wojennej w Londynie w Wojennej Marynarki Stowarzyszenia zbiory Fot. te były patrolowane przez jednostki szwedzkie Fragment mapy nawigacyjnej – przejścia ORP i niemieckie. Dopiero nazajutrz o godz. 9.35, bę­ „Orzeł” przez Sund – odtworzonej z pamięci przez dąc na wysokości Trelleborga, wynurzył się z za­ ppor. mar. Mariana Mokrskiego po ucieczce miarem naładowania baterii i przewentylowania okrętu z Tallina we wrześniu 1939 r. pomieszczeń. Przez kolejnych kilkanaście godzin Polacy mieli zostać pod wodą. O godz. 19.45

„Orzeł” osiągnął wejście do Sundu przy latar­ Dąbrowskiego Macieja zbiory Fot. 3838 3939 szefa wywiadu Admiralicji brytyjskiej, w raporcie o bałtyckiej epopei „Orła” w październiku 1939 r. Stanisław Pierzchlewski (1916–1943) O brawurowej ucieczce polskiej załogi pisały angielskie gazety. Tymczasem „Orła” skierowano Urodził się 11 stycznia 1916 w Kole. Po ukończe­ 1940 r. awansowany na remont do stoczni Caledon w Dundee. Podczas niu szkoły powszechnej kształcił się w Gimnazjum do stopnia porucznika półtoramiesięcznego postoju robotnicy uporali im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu. 2 lipca 1934 r. marynarki. Od 22 maja się z nieszczelnością w balastach i zbiornikach, zdał egzaminy i został słuchaczem Szkoły Pod­ 1941 r. oficer mechanik naprawili poharatany kiosk i dziób oraz wyre­ chorążych Marynarki Wojennej w Bydgoszczy. na niszczycielu eskor­ montowali wyszczerbione pióra śrub. 16 listopada 15 października 1937 r. promowany na podpo­ towym ORP „Krako­ marynarzy wizytował w stoczni gen. Władysław rucznik marynarki w korpusie technicznym. Od 15 wiak”. Od 20 wrze­ Sikorski, premier rządu RP i Naczelny Wódz, który października do 15 grudnia 1937 r. oficer wachto­ śnia 1942 r. I oficer udekorował kpt. mar. Grudzińskiego Krzyżem wy na okręcie szkolno-transportowym ORP „Wilja”. mechanik na niszczy­ Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari Po odbyciu kursu aplikacyjnego dla podporuczni­ cielu ORP „Orkan”. V klasy, a pozostałych 4 oficerów i 16 członków ków 20 marca 1939 r. otrzymał przydział na okręt 3 maja 1943 r. mianowany na stopień kapitana załogi Krzyżami Walecznych. Brytyjczycy rów­ podwodny ORP „Orzeł” jako oficer mechanik na­ marynarki. Zginął na północnym Atlantyku, 8 paź­ nież byli pod wrażeniem heroicznej postawy detatowy. We wrześniu 1939 r. uczestnik działań dziernika 1943 r., gdy okręt został zatopiony aku­ oficerów i starszych podoficerów – kpt. Grudziń­ bojowych okrętu na Bałtyku. 6 marca 1940 r. objął styczną torpedą wystrzeloną przez niemiecki okręt Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. skiego w dowód uznania uhonorowano wyso­ obowiązki II oficera mechanika na niszczycielu ORP podwodny „U 378”. Odznaczony dwa razy Krzyżem Wnętrze kiosku okrętu podwodnego typu Orzeł. kim odznaczeniem Distinguished Service Order, „Burza”, pozostając na nim do maja 1941. 3 maja Walecznych i trzy razy Medalem Morskim. por. Roszaka – Distinguished Service Cross, a star­ Anglicy po odebraniu sygnału byli początkowo szych bosmanów Józefa Stelmaszyka i Wacława przekonani, że jest on sfabrykowany przez Niem­ Foterka – Distinguished Service Medal. ców. Dla uzyskania pewności na wschód od małej 1 grudnia 1939 r. „Orzeł” opuścił Dundee wysepki Isle of May na spotkanie z „Orłem” i powrócił do Rosyth. Dołączył do jednostek bojo­ wyszedł niszczyciel HMS „Valorous”. Gdy w końcu wych 2 Flotylli Okrętów Podwodnych. Otrzymał udało się odnaleźć polski okręt, poprowadzono brytyjski numer taktyczny „85A”. Na okręt przy­ go do bazy Royal Navy – Rosyth. Tak zakończyła dzielono brytyjskiego oficera łącznikowego, który się legendarna wrześniowo-październikowa epo­ wszedł w skład głównej załogi i miał uczestniczyć peja morska „Orła”, która trwała 44 dni. w operacjach bojowych. Jako pierwszy funkcję „Duch ich jest wspaniały, a to, czego dokonali, tę objął kpt. mar. David Alexander Fraser. Nieco Marynarze z okrętów może być postawione w równym rzędzie ze sław­ później dołączyło dwóch innych Anglików: radio­ podwodnych OORP „Wilk” nymi wyczynami wojny światowej” – poinformował telegrafista mat Leslie William Jones i podoficer i „Orzeł” w Gdyni-Oksywiu,

kmdr por. Stephen Wentworth Roskill, zastępca sygnalista mat Walter Fordyce Green. Borowiaka Mariusza zbiory Fot. zdjęcie z 1939 r. 4040 4141 Fot. Muzeum Marynarki Wojennej Marynarki Muzeum Fot. Oryginalna światłokopia planu technicznego okrętów podwodnych ORP „Orzeł” i bliźniaczego ORP „Sęp”, wykonana w Holandii zaraz po zbudowaniu okrętów pod koniec lat 30. 4242 4343 Ze względu na brak pełnego uzbrojenia „Orzeł” żaden niemiecki statek nie pokazał się na pełnym i zajęcia nowej pozycji. Dostrzeżono sześć statków Wśród lotników powszechne było przekonanie, rozpoczął działalność patrolową na przybrzeż­ morzu, a okrętów Kriegsmarine nie napotkano ani handlowych, z których trzy zidentyfikowano jako że wszystko, co porusza się na wodzie, a nie nych wodach brytyjskich od wykonywania zadań razu. 27 stycznia „Orzeł” zakończył patrol i wrócił jednostki duńskie. „Orzeł” przerwał obserwację ma kominów, to niemieckie U-Booty! Na okręcie dość nietypowych dla okrętów podwodnych. do bazy w Rosyth. w fiordzie, ponieważ zgodnie z nowym rozkazem zapanowała nerwowa atmosfera. Ułamki sekund Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia jako Drugi samodzielny patrol na Morzu Północnym musiał powrócić do rejonu E1. 21 lutego opuścił dzieliły od rozpoczęcia bratobójczego ataku lot­ okręt eskortowy dwukrotnie przeprowadził statki rozpoczął się 10 lutego. Nowym członkiem załogi ten rejon i skierował się do bazy w Rosyth. niczego. Wszystko na szczęście skończyło się handlowe na krótkich trasach między portami został por. mar. Keith D’Ombrain Nott, który zastą­ Tuż przed zakończeniem rejsu, w nocy z 22 dobrze i „Orzeł” wrócił z patrolu 23 lutego. północnej Szkocji – z położonego na wschod­ pił kpt. Frasera na stanowisku oficera łączniko­ na 23 lutego, „Orzeł” znalazł się blisko Isle of May, 26 lutego bazę 2 Flotylli Okrętów Podwodnych nim wybrzeżu portu Methil do ujścia rzeki Clyde wego. W pobliżu jego miejsca dozoru wytyczne u wejścia do zatoki Firth of Forth. Była ciemna noc. wizytował król Jerzy VI z małżonką Elżbietą. Kapi­ na brzegu zachodnim. operacyjne miały realizować także cztery okręty Nagle, nie wiadomo skąd wyłoniła się łódź lata­ tan Grudziński miał okazję z nimi się spotkać. Dalszą działalność bojową ORP „Orzeł” rozpo­ podwodne Royal Navy; znajdowała się tam rów­ jąca rozpoznawczo-bombardująca Short S.25 Sun­ 5 marca „Orzeł” opuścił Rosyth. Patrol miał być czął 29 grudnia. Ochraniał konwój o kryptonimie nież brytyjska zagroda minowa. Spodziewano się derland. Oficer wachtowy wydał rozkaz natych­ kolejny raz prowadzony w rejonie fiordu Josing. ON.6 (Nor.), który zdążał z portu Methil na północ wzmożonej obecności większej liczby niemieckich miastowego wystrzelenia rakiety rozpoznawczej. Od 7 marca do godzin rannych 10 marca na linii od Edynburga do Bergen w Norwegii. Obok „Orła” i neutralnych statków handlowych opuszczają­ wsparcie stanowiło jeszcze 11 brytyjskich okrętów. cych norweskie wody terytorialne, szczególnie Po minięciu Orkadów i Szetlandów 30–31 grud­ w okolicy portów Lindesnes, Kristiansand i Han­ nia konwój 1 stycznia 1940 r. – bez strat – dotarł stholm. W drodze na miejsce rozpoczęcia wyko­ do portu przeznaczenia. nywania zadania podsłuchowcy „Orła”, czyli Kilka godzin później utworzono nowy konwój – marynarze, którzy obsługiwali hydrofony* zano­ HN.6 z przeznaczeniem do Szkocji. 4 stycznia kon­ towali dziesięć dalekich wybuchów podwodnych. wój z cennym ładunkiem osiągnął cel. Następnie Po osiągnięciu wskazanego miejsca odebrano „Orzeł” powrócił do Rosyth. depeszę o udaniu się do kolejnej strefy dozoru Za moment przełomowy w działalności pol­ oznaczonej symbolem E1 (w pobliżu wybrzeży skiego okrętu w Wielkiej Brytanii uznaje się Danii). W ten rejon okręt dotarł 15 lutego, a jedy­ 18 stycznia 1940 r. – wtedy „Orzeł” po raz pierwszy nym godnym odnotowania wydarzeniem było wyruszył samodzielnie na patrol bojowy. Przed zauważenie niezidentyfikowanego statku han­ Dekoracja oficerów wyjściem w morze jego wyrzutnie przystoso­ dlowego kierującego się na południe. 16 lutego i podoficerów polskich wano do brytyjskich torped kal. 533,4 mm. Zada­ „Orzeł” otrzymał rozkaz przejścia do fiordu Fosing okrętów podwodnych OORP niem okrętu było zajęcie wyznaczonego punktu „Orzeł” i „Wilk” przez gen. dyw. patrolowania oraz prowadzenie obserwacji nor­ *  Współcześnie używa się określenia sonar pasywny; Władysława Sikorskiego weskiego fiordu Skudesnes (ob. Skudenes). Pod­ urządzenie to służy do ustalania położenia innych na pokładzie „Orła” czas patrolu zaobserwowano łącznie 21 statków jednostek pływających na podstawie wydawanych stojącego w suchym doku,

handlowych, płynących w okolicach fiordu, ale przez nie dźwięków. Wojennej Marynarki Muzeum Fot. zdjęcie z 16 listopada 1939 r. 4444 4545 zbliżała się do „Orła”, co groziło kolizją, kpt. Gru­ zanurzenia i obranie kursu do wyznaczonego mu dziński wydał rozkaz wykonania zwrotu, by odejść sektora. Zgodnie z rozkazami Admiralicji „Orzeł” od niezidentyfikowanego frachtowca i dopiero miał zatrzymywać i rewidować statki neutralne, wtedy ją zaatakować, ale i z nim utracono kon­ które wychodziły z norweskich portów, oraz takt z powodu słabej widoczności spowodowanej wszystkie statki niemieckie na tym obszarze. gęstą mgłą. Przez większą część kolejnego dnia nic się nie Przez następne godziny nic się nie wydarzyło. wydarzyło. Dopiero kwadrans przed godz. 9.00 usłyszano 8 kwietnia o świcie „Orzeł” przebywał w rejo­ syreny dwóch jednostek. Była godz. 9.06, gdy nie Lillesand. O godz. 9.45 niedaleko wejścia zlokalizowano jeden z dwóch płynących statków, do Oslofjordu dostrzeżono podejrzany jednoko­ bez bandery, co automatycznie rodziło podejrze­ minowy frachtowiec bez bandery, który szedł pro­ nie, że to jednostka niemiecka. „Orzeł” wynurzył stopadle do kursu „Orła”. W pierwszym odruchu się na powierzchnię i dowódca wezwał do siebie uznano go za statek neutralny, gdyż przez te wody na pokład oficera zatrzymanego statku handlo­ prowadził szlak żeglugowy do jednego z ważniej­ wego z książkami okrętowymi. Okazał się nim szych portów południowej Norwegii – Kristian­ duński parowiec „Tomsk” (1229 BRT), płynący sand, a także w głąb Oslofjordu, do Oslo. Okręt z ładunkiem żywności do Wielkiej Brytanii. Nato­ wykonał manewr okrążenia po to, aby odczytać miast drugą jednostką handlową, której nie udało nazwę i miejsce rejestracji statku. Wykrytym celem się zatrzymać, był również duński frachtowiec okazał się statek niemiecki „Rio de Janeiro” z nie­ „Vidar” o pojemności 1353 BRT. dokładnie zamalowaną nazwą portu macierzy­ Fot. zbiory Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie w im. gen. Sikorskiego Instytutu Polskiego i Muzeum zbiory Fot. Złe warunki pogodowe uniemożliwiły dalsze stego: Hamburg. Odległość od jednostki niemiec­ W bazie w Rosyth. ORP „Orzeł” przycumowany do okrętu-bazy HMS „Forth”. poszukiwania „Helene Russ” i polski okręt pod­ kiej wynosiła 1200 m. wodny powrócił do rejonu patrolowania w sek­ W tej sytuacji tuż przed godz. 11.00 dowódca patrolowania zaobserwowano dużo jednostek około 6 mil morskich od siebie. Dowódca wydał torze E1. Następnego dnia wyruszył w drogę wydał rozkaz alarmu bojowego. Okręt wynurzył rybackich. Ponadto załoga słyszała na wspo­ rozkaz zmiany kursu i zaczął się do nich zbliżać. powrotną do Szkocji. 17 marca „Orzeł” zawinął się na powierzchnię i rozpoczął przewidzianą pra­ mnianej linii patrolowania aż 42 dalekie, niezi­ Niestety, z powodu bardzo słabej widoczności do bazy w Rosyth. wem morskim procedurę: zażądał od załogi statku dentyfikowane wybuchy podwodne. szybko utracono z nimi kontakt. Prawdopodobnie Czwarte samodzielne wyjście w morze zapla­ zastopowania silników i przybycia na pokład „Orła” 10 marca wieczorem „Orzeł” otrzymał rozkaz był to poszukiwany statek wraz z eskortującym go nowano na 3 kwietnia 1940 r. Tym razem okręt kapitana wraz z dokumentami. Statek „Rio de Jane­ podejścia do wybrzeża duńskiego w celu odna­ niszczycielem lub torpedowcem. wyruszył ku południowym wybrzeżom Norwegii. iro” zatrzymał maszyny i na rejce rufowego masztu lezienia i przechwycenia niemieckiego parowca Minęło kilka następnych kwadransów, gdy W tym dniu i przez następne dwa okręt płynął podniesiono chorągiewkę oznaczającą, że zrozu­ „Helene Russ” (993 BRT). Następnego dnia napo­ zauważono kolejny, oświetlony statek na pozycji na powierzchni w rejonie niezagrożonym przez miano sygnał z okrętu podwodnego. W między­ tkał we wskazanym rejonie dwie jednostki pły­ 56°49’N i 08°10’E po lewej burcie w odległości nieprzyjaciela. Rejs przebiegał bez zakłóceń. czasie w centrali okrętu zebrała się grupa abor­ wające idące kursem północnym, w odległości około 370 m. Ponieważ jednostka niebezpiecznie 6 kwietnia pod wieczór Grudziński wydał rozkaz dażowa, której przewodził por. Piasecki. Ludzie 4646 4747 byli gotowi do opuszczenia jednostki i dokonania abordażu. Na pokładzie handlowca zapanowało pewne ożywienie, po chwili spuszczono na wodę łódź, w której znalazły się dwie osoby. Mijały kolejne minuty. Naraz sygnalista „Orła” zaczął odbierać wiadomości; meldował o dwóch ściga­ czach torpedowych zmierzających do ich sektora od brzegów Norwegii, o nadawanym z bardzo małej odległości sygnale radiowym w niezro­ zumiałym kodzie i o szybkobieżnej motorówce. Później jeszcze słyszał, jak niemiecki radiote­ legrafista wzywał pomocy Luftwaffe. Obser­ watorzy zauważyli, że statek zaczął zwiększać prędkość i oddalać się od „Orła”, próbując teraz Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. ujść na terytorialne wody Norwegii. Niemcy nie mieli zamiaru usłuchać rozkazu. Po zwiększeniu Niemiecki statek transportowy „Rio de Janeiro”. prędkości okrętu o godz. 11.12 oddano dwie salwy strzałów ostrzegawczych z karabinów maszyno­ Dalsze działania przerwał meldunek o zbliża­ 12.45 (według innych źródeł o godz. 13.15) wy­ wych. Grudziński wydał rozkaz opuszczenia statku jącym się od strony lądu samolocie (był to jed­ strzelono trzecią torpedę. Statek trafiono dokład­ w ciągu 15 minut. Ponieważ załoga frachtowca nosilnikowy wodnosamolot norweski Höver MF-11 nie w to samo miejsce co poprzednio – w oko­ grała na zwłokę, dowódca „Orła” postanowił z 21 Dywizjonu Rozpoznawczego), szybkobieżnej licy śródokręcia na wysokości komina, z drugiej przesłać trzeci sygnał: „Opuścić natychmiast motorówce i trzech niewielkich kutrach rybackich strony burty, po czym nastąpił albo wybuch ko­ Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. statek. Za pięć minut strzelam torpedę”. Po tym „Lindebö, Adger 2” i „Stjernen”, które podjęły akcję tłowni, albo eksplozja ładowni z amunicją, gdyż Widok na kiosk „Orła”. Cenzor zamalował numer komunikacie w dalszym ciągu nie było widać ratowniczą. Z pomocą dołączył wkrótce torpe­ trzy minuty później frachtowiec przełamał się taktyczny 85A na kiosku, zdjęcie z 11 stycznia 1940 r. na frachtowcu żadnego ruchu. Niemcy zlekce­ dowiec „Odin” z Królewskiej Marynarki Wojennej i zaczął tonąć. „Rio de Janeiro” zatonął na pozy­ ważyli wezwanie Grudzińskiego. Norwegii. cji 58°08’N i 08°29’E. Jak się niebawem okazało, O godz. 11.45 odpalono pierwszą torpedę, która Kapitan Grudziński dał sygnał do zanurze­ zatopiony statek był zwiastunem inwazji niemiec­ niestety nie trafiła do celu. Minęły kolejne minuty nia na głębokość peryskopową. Storpedowany kiej na Norwegię. Na statku przewożono 313 żoł­ oczekiwania i dowódca kazał odpalić drugą tor­ statek wprawdzie nieco się przechylił na burtę, nierzy z I batalionu 159 Pułku Piechoty i 169 Ba­ pedę, z dobrym skutkiem. Statek przechylił się, ale nadal utrzymywał się na powierzchni. Do­ talionu Pionierów (oba pododdziały stanowiły ale nie tonął. Na pokładzie niemieckiej jednostki wódca wydał więc rozkaz przejścia w zanurze­ część 169 Dywizji Piechoty pod dowództwem niespodziewanie zaroiło się od żołnierzy, którzy niu po obwodzie koła, w którego środku znaj­ gen. mjr. Hermanna Tittela) oraz z 13 i 33 Pułku zaczęli skakać do wody na wyrzucone tratwy. dował się statek, na drugą jego stronę. O godz. Artylerii Przeciwlotniczej, jak również uzbrojenie, 4848 4949 amunicję i zaopatrzenie. Mimo że dowódca „Orła” 12 kwietnia „Orzeł” miał przejść na pozycję natychmiast przekazał wiadomość do brytyjskiej o współrzędnych 58°40’N i 11°00’E i kontrolo­ Admiralicji, ta nie potrafiła wyciągnąć należytych wać sytuację w tym rejonie. Tuż przed godz. 4.45 wniosków i zbagatelizowała zapowiedź rychłej zauważono eksplozję niezidentyfikowanego statku. operacji o nazwie „Weserübung”, do której doszło W godzinach przedpołudniowych „Orzeł” wyko­ 9 kwietnia 1940 r. nywał w dalszym ciągu standardowe czynności Po zatopieniu statku Grudziński otrzymał roz­ w swoim sektorze. Około godz. 10.00 znalazł się kaz udania się do nowego rejonu działań w stro­ na kursie wrogiego konwoju składającego się nę Laurvik (ob. Larvik). Około południa w sektorze z dwóch jednostek transportowych – frachtowca polskiego okrętu spostrzeżono trzy patrolowce po­ „Itauri” (6838 BRT) i okrętu-pułapki przeciwko okrę­ mocnicze. Były to jednostki przystosowane do po­ tom podwodnym, którym był albo „Oldenburg­ szukiwania i zwalczania okrętów podwodnych, -Schiff 35”, albo „Schürbeck-Schiff 40”. Towarzyszyły uzbrojone w działa i bomby głębinowe. Dowód­ im dwa patrolowce z 7. Flotylli Patrolowców (7. Vor­ ca „Orła” rozważał przeprowadzenie podwodne­ postenflotille). Zanim dowódca „Orła” zdecydował go ataku torpedowego, ale po namyśle porzucił się storpedować „Itauri” (po dwóch godzinach ten plan i oddalił się z niebezpiecznego sektora. przygotowań; podczas wykonywania czynności Fot. Mariusz Borowiak Mariusz Fot. Do godzin wieczornych latały tam samoloty i wynu­ zacięły się zawory dziobowych wyrzutni), cel nie­ rzenie okrętu było możliwe dopiero przed północą. spodziewanie zmienił kurs o 100°, uniemożliwiając 28 kwietnia 1940 r. ORP „Orzeł” wyszedł na swój Przed południem 10 kwietnia „Orzeł” kontynu­ tym samym wykonanie ataku. Chwilę później okręt piąty samodzielny patrol liniowy na Morze Północne, ował patrol wzdłuż wybrzeży norweskich. W jego podwodny został zaatakowany z powietrza i wody. w kierunku wybrzeży norweskich do rejonu Stavanger. sektorze nadal krążyły uzbrojone jednostki zauwa­ Niemiecki samolot prawdopodobnie spostrzegł Oryginalna mapa wykonana przez Lieutenant żone poprzedniego dnia. Tym razem dowódca z powietrza pozostawiony na powierzchni wody D’Ombraina, oficera łącznikowego Royal Navy, był zdecydowany zaatakować jedną lub nawet ślad peryskopu płynącego w zanurzeniu okrętu w zbiorach The National Archives w Kew pod Londynem. dwie równocześnie. Rozpoczęło się kilkugodzinne podwodnego. Niebawem na okręcie doliczono się wyczekiwanie na dogodny moment do ataku. 20 eksplozji. Grudziński ratował się ucieczką na głę­ głębinowymi. Podczas prawie ośmiu godzin polo­ O godz. 18.22 z odległości około 230 m odpalono bokość 50 m, a po chwili był na 70 m. Między godz. wania dokonały czterech nieudanych ataków, zrzu­ dwie torpedy do patrolowca „Fritz Reiser – V 705”. 12.45 a 13.45 patrolowce zrzuciły 21 bomb głębi­ cając na okręt podwodny łącznie 20 bomb głę­ Atak był jednak nieskuteczny. W tym samym czasie, nowych, ustawionych na różne głębokości wybu­ binowych. Kapitan Grudziński musiał ratować się Fot. zbiory Redakcji „Nasze Sygnały” w Londynie w Sygnały” „Nasze Redakcji zbiory Fot. gdy „Orzeł” przeprowadzał nieudany atak torpe­ chu. Dopiero krótko przed godz. 20.00 dowódca zejściem na głębokość 85 m. Wybuchy bomb uszko­ Powrót „Orła” z patrolu bojowego do Rosyth. dowy, nie dostrzeżono samolotu wroga, który go zdecydował się wyjść na głębokość peryskopową dziły klapy tłumika silnika wysokoprężnego. 19 go­ zbombardował. Na szczęście okręt zszedł na głę­ i możliwie jak najciszej się oddalić. dzin spędzonych pod wodą wyczerpało załogę. bokość 50 m i wybuchy bomb nie wyrządziły mu 13 kwietnia uzbrojony trałowiec i ścigacz po­ 14 kwietnia o godz. 2.00 po północy „Orzeł” żadnej szkody. nownie wytropiły „Orła” i obrzuciły go bombami odebrał wiadomość z Admiralicji, żeby zmienić 5050 5151 Nazajutrz po północy Grudziński otrzymał trałowców płynących kursem północnym, która rozkaz powrotu do bazy. Od 9 do 15 kwietnia pewnie była odpowiedzialna za wytrałowanie na „Orła” zrzucono aż 111 bomb głębinowych, zaobserwowanych wcześniej pływających min. w tym 20 lotniczych. Ponadto nieprzyjacielskie Przez kolejne dni okręt podwodny pozostawał patrole obrzuciły na chybił trafił cały rejon bom­ w zanurzeniu lub na głębokości peryskopowej. bami głębinowymi. 18 kwietnia okręt zawinął 6 maja wachtowi, prowadząc obserwację, do Rosyth. Komandor Stephens nie krył zadowo­ dostrzegli na brzegu opuszczony wrak niezi­ lenia z postawy polskich marynarzy; przywitał ich dentyfikowanego statku handlowego. Przez donośnym okrzykiem: „Very good, »Orzel«! Very następne godziny żeglugi nic się nie wydarzyło. good”. 8 maja „Orzeł” zmienił miejsce dotychczasowego 28 kwietnia „Orzeł” wyszedł na swój następny dozoru – zajął pozycję o współrzędnych 57°50’N patrol na Morze Północne, w kierunku wybrzeży i 06°10’E. I nadal nie było kontaktu w nieprzyja­ norweskich do rejonu Stavanger. Dwa dni póź­ cielem. Jedyną odmianą „leniwego” patrolu były niej przybył na wskazaną pozycję patrolowania, zauważone pływające miny i odgłosy niezidenty­ po czym otrzymał kolejne zadanie – udania się fikowanych wybuchów podwodnych. Stwierdzono pod Jaederens i na południowy zachód od połu­ obecność niemieckiego Schnellboota. Wieczorem dniowych wybrzeży norweskich. Patrol przebie­ przyszedł rozkaz powrotu do Szkocji. Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. gał spokojnie – nie doszło do spotkania „Orła” W przeddzień zakończenia piątego samo­ Powracający z patrolu frontowego „Orzeł”. z jednostkami nawodnymi Kriegsmarine, gdyż dzielnego patrolu 10 maja okręt niespodziewa­ Zwraca uwagę dwukolorowy znak identyfikacyjny za dziobowymi sterami zanurzenia. flota niemiecka w tym okresie nie przejawiała nie został zaatakowany przez samolot Dornier większej aktywności, szykując się do działań Do 17, który wyłonił się z gęstej mgły. Zawiniła zła miejsce patrolowania – miał teraz znajdować w pobliżu Skagerraku. Niespodziewanie tuż w ramach zbliżającej się ofensywy wojsk nie­ obserwacja wachtowych. Dowódca „Orła” rozka­ się między Skagerrakiem a Kattegatem. Pod­ przed godziną 10.00 okręt wyszedł na głębo­ mieckich na froncie zachodnim. Tylko podczas zał ostrzelać niemiecki bombowiec rozpoznawczy czas przejścia do nowego rejonu patrolowania kość peryskopową i przez dłuższą chwilę nie przejścia do nowego rejonu trzykrotnie napo­ z karabinów maszynowych, a następnie, wyko­ okręt został wykryty przez ścigacz torpedowy mógł się zanurzyć. Natomiast po pewnym czasie tkano dużą liczbę dryfujących i zakotwiczonych rzystując oddalenie powietrznego intruza, zanu­ Kriegsmarine. Do akcji ruszyły trzy Schnellbooty. gwałtownie zanurkował dziobem, aż wskazówka min morskich; ponadto na wysokości Stavanger rzył się alarmowo. Po chwili maszyna Luftwaffe Zrzuciły one ponad 20 bomb głębinowych, z któ­ manometru wskazała 105 m zanurzenia! Niewiele zaobserwowano ogień artylerii przeciwlotniczej powróciła i wykonała atak, zrzucając dwie bomby rych część wybuchła w pobliżu celu. Trwające brakowało, by doszło do zmiażdżenia kadłuba i wzbijające się w niebo rakiety oświetlające. głębinowe na znikający pod wodą okręt, ale nie prawie przez całą noc polowanie zakończyło się, pod wpływem rosnącego ciśnienia zewnętrz­ 3 maja „Orzeł” przeprowadził rozpoznanie wyrządziły one większej szkody. Przez ponad kiedy „Orzeł” zdołał bez strat opuścić niebez­ nego. Wreszcie udało się opanować sytuację, w rejonie położonym na północ od równoleż­ godzinę Dornier krążył wokół pozycji zanurzo­ pieczny rejon. choć w zbiorniku szybkiego zanurzenia zaciął nika 59°. Zwiad okrętu na tym obszarze trwał nego „Orła”. 11 maja okręt wrócił do Rosyth. 15 kwietnia „Orzeł” otrzymał rozkaz udania się odwietrznik. Zanim załoga ochłonęła, znów do godz. 3.00 dnia następnego. Dopiero w godzi­ Przed rozpoczęciem kolejnego patrolu „Orzeł” się do sektora C9, znajdującego się na północy, zaczęły padać bomby głębinowe. nach południowych wykryto grupę niemieckich miał wreszcie sprawne działo kaliber 105 mm 5252 5353 (dostarczono ze Szwecji nowy zamek do działa o godz. 9.00 powinien dotrzeć do punktu o współ­ wyznaczały współrzędne 57°00’N i 03°00’E na miejsce zabranego przez Estończyków w Tal­ rzędnych 57°00 N i 04°10’E, czyli pozostawać (zakodowaną jako MBTS). Termin przyjścia linie). 23 maja o godz. 23.00 miał przepłynąć na patrolu tuż u wyjścia ze Skagerraku na Morze do Rosyth wyznaczono na 8 czerwca w godzinach zgodnie z otrzymanym rozkazem przez rejon Północne. Następnie miał przejść przez pozycję przedpołudniowych. Gdy o planowanym czasie o współrzędnych 56°11’N i 00°00’E (pozycja o współrzędnych 57°00’N i 05°00’E. Nie wiemy, czy jednostka nie powróciła do bazy, nie informując zakodowana jako DKZS 1100), a następnie miał te dwie wiadomości dotarły na „Orła”. Jedno jest o przyczynach powstałego opóźnienia, jeszcze się udać do sektora oznaczonego symbolem A3. pewne – powyższe rozkazy nie zostały potwier­ tego samego dnia o godz. 12.12 wysłano do „Orła” Do dziś żadnemu z historyków nie udało się dzone drogą radiową. żądanie określenia aktualnej pozycji. Wszystkie odtworzyć ponad wszelką wątpliwość prze­ 4 czerwca „Orzeł” miał zająć pozycję 120 mil rozkazy wysłane z dowództwa w Rosyth pozo­ biegu wydarzeń tego patrolu „Orła”. Kierując się morskich na południe od portu norweskiego Eger­ stały bez odpowiedzi. 11 czerwca Kierownictwo do zatoki Firth of Forth, miał wysłać ostatni krótki sund i 70 mil morskich na zachód od wybrzeża Marynarki Wojennej (KMW) w Londynie ogłosiło komunikat pożegnalny przez radio, przypuszczal­ duńskiego, na wysokości Aalborga. Przechodząc komunikat: „Z powodu braku jakichkolwiek wia­ nie do załogi ORP „Wilk” – drugiego z polskich do nowego sektora, „Orzeł” miał zwolnić brytyjski domości i niepowrócenia z patrolu w określonym okrętów podwodnych w Wielkiej Brytanii. okręt podwodny „Trident”, który powinien zakoń­ terminie – okręt podwodny Rzeczypospolitej Pol­ Dzień po opuszczeniu Rosyth okręt podwodny czyć służbę patrolową 2 czerwca po zapadnięciu skiej »Orzeł« uważać należy za stracony”. miał dotrzeć do rejonu patrolowania, który znaj­ zmroku, i skierować się do Rosyth. Szef Kierownictwa Marynarki Wojennej dował się w północnej części obszaru oznaczo­ Kapitanowi Grudzińskiemu polecono, aby kadm. Jerzy Świrski w Rozkazie Dziennym Nr 32 nego symbolem A3, wyznaczonego równoleż­ w dzień, gdy jednostka będzie znajdowała się z 13 czerwca 1940 r. zawiadomił o stracie okrętu nikami od 55°10’ do 54°30’N oraz południkami na wschód od południka 05°E, okręt był w zanu­ podwodnego „Orzeł”: od 03°30’ do 04°25’E. We wskazanym miejscu rzeniu. Była to bowiem granica pasa ochron­ miał pozostawać do 1 czerwca. Siedem dni nego. Brytyjczycy zakładali, że polski okręt dotarł ORP „Orzeł” zaginął! od rozpoczęcia rejsu (1 czerwca o godz. 15.06) na nową pozycję patrolowania 3 czerwca wie­ Marynarze, ponieśliśmy stratę – w walce z nie­ z Rosyth nadano rozkaz, zgodnie z którym okręt czorem. Niestety „Orzeł” nie odpowiadał od dnia przyjacielem zaginął ORP „Orzeł” z całą załogą. po zachodzie słońca miał przejść do sąsied­ rozpoczęcia patrolu na żadne sygnały radiostacji Dowódca i załoga zapisali jedną z najchlubniej­ Fot. zbiory Mariusza Borowiaka Mariusza zbiory Fot. niego sektora, oznaczonego jako A1 (od 56°30’ z Rosyth. Początkowo nie wywołało to zaniepoko­ szych kart w historii Polski i legendy o ich czynach Porucznik marynarki (pośmiertnie awansowany do 55°45’N i 03°30’ do 04°25’E). Wejście do rejonu jenia; uważano, że okręt przestrzega ciszy radio­ przetrwają wieki. Pokolenia przyszłej Polski na tej na stopień kapitana marynarki) Andrzej Piasecki, zaplanowano na następny dzień. wej obowiązującej podczas rejsu operacyjnego. legendzie wychowywać się będą. Ona scementuje od 15 września 1939 do 8 czerwca 1940 r. Radiostacja dowództwa w Rosyth 2 czerwca 5 czerwca o godz. 16.05 z dowództwa brytyj­ więzy nierozerwalne Narodu z morzem. zastępca dowódcy ORP „Orzeł”. o godz. 10.02 wysłała kolejny rozkaz, wyzna­ skiego wysłano kolejny rozkaz, według którego Dziś ORP „Orzeł” jest symbolem wielkości Narodu czając nowy sektor dozoru – następnego dnia 6 czerwca o godz. 22.00 „Orzeł” miał opuścić Polskiego, który mając takich Synów jak Jego „Orzeł” miał opuścić rejon A1 i rozpocząć przej­ dotychczasową zajmowaną pozycję patrolowa­ Załoga, zginąć nie może. Cześć pamięci bohaterów. ście z punktu o współrzędnych 57°00’N i 06°00’E nia i w położeniu nawodnym powrócić do bazy, (pozycja zakodowana jako MBRU). 3 czerwca przechodząc po drodze przez pozycję, którą 5454 5555 Komunikat o tragicznej stracie polskiego okrętu ogłosiła Admiralicja, a za nią powtórzyła go prasa. Ogromnego żalu po stracie „Orła” nie Wykaz członków załogi okrętu „Orzeł” krył wiceadm. Max Horton, dowódca brytyjskiej floty podwodnej, który w specjalnej nocie pod­ zaginionych podczas patrolu w maju 1940 r. kreślił duże zasługi i wielką wartość bojową pol­ skiej załogi. Podobnego zdania był adm. Charles (stopnie wojskowe sprzed pośmiertnych awansów) Forbes, akcentując zasługi „Orła” podczas jego służby pod skrzydłami Royal Navy. Kapitan marynarki Jan Grudziński; Admiralicja przyjęła, że „Orzeł” zatonął na minie porucznicy marynarki Andrzej Piasecki, Florian Roszak; 25 maja na pozycji 57°00’N i 03°40’E (pozycja podporucznicy marynarki Marian Mokrski, Jerzy Sosnowski, Henryk Kamiński; ta jest dotychczas ogólnie przyjęta i podawana bosmanmat podchorąży Edmund Brocki; jako prawdopodobna). W dokumentach Kierow­ starsi bosmani Wacław Foterek, Józef Stelmaszczyk; nictwa Marynarki Wojennej za datę przypuszczal­ bosmani Henryk Kotecki, Władysław Narkiewicz; nego zatonięcia uznano 8 czerwca 1940 r., tj. dzień bosmanmaci Julian Kozowy, Stanisław Mucha, Jerzy Piegza, Stanisław Samotus, wyznaczony na powrót okrętu z patrolu. Na okrę­ Wiktor Dąbrowski, Jan Brzęczka, Aleksander Kamecki, Józef Adamowicz; cie zginęło 63 oficerów, podoficerów i marynarzy. maci Paweł Giełdoń, Wojciech Hetman, Jak Kasprzak, Edmund Leśniak, Jan Olejnik, Zarówno dowódcę okrętu, jak i resztę oficerów Teofil Piechota, Teodor Pokrywka, Bronisław Produkowicz, Tomasz Prządka, Fot. Mariusz Borowiak Mariusz Fot. oraz pozostałych członków załogi pośmiert­ Julian Skarbek, Zygmunt Sosnowski, Ignacy Świebocki, Jan Torbus, Wacław Szubert; Oryginalna metryka zgonu mata Józefa Kapuścińskiego nie awansowano na wyższy stopień wojskowy. starsi marynarze Paweł Czopp, Paweł Górny, Wacław Hałaczek, Stefan Janaszek, (ur. 10 października 1917 r. w Górze Leszczyńskiej) Po zakończeniu wojny Jana Grudzińskiego odzna­ Józef Kapuściński, Emil Krystek, Henryk Rebizant; członka załogi ORP „Orzeł”. Śmierć w głębinach czono pośmiertnie Złotym Krzyżem Virtuti Militari. marynarze Zdzisław Wilwer, Franciszek Chojecki, Alojzy Gettka, Henryk Grabowski, Morza Północnego dosięgła tuzin Wielkopolan. Zaszczytu dwukrotnego odznaczenia tym samym Roman Hagno, Wiesław Jakubowski, Stefan Jarmuż, Roman Jasiński, Był to rzadki przypadek, by na jednym okręcie orderem dostąpił jako jedyny w PMW. Niektórym Zbigniew Kawa, Józef Kłosowicz, Maksymilian Kühn, Kazimierz Mazurkiewicz, (60 marynarzy PMW) służyło tylu żołnierzy z jednego z poległych przyznano również Krzyże Walecz­ Mariusz Mączarski, Zdzisław Mońko, Zygmunt Nowak, Leonard Palowicz, regionu. Dokument znajduje się w zbiorach nych i Medale Morskie z trzema okuciami za Józef Prociuk, Jan Szal, Stanisław Uliczny, Piotr Zydroń. Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego w Poznaniu. udział w operacjach bojowych. Ponadto władze polskie w Wielkiej Brytanii odznaczyły pośmiert­ Brytyjska ekipa łącznikowa: nie Krzyżami Walecznych trzech Brytyjczyków por. mar. Keith D’Ombrain Nott; wchodzących w skład ekipy „Orła”. ❥ maci Leslie William Jones i Walter Fordyce Green. 5656 5757 Post Scriptum

Wiosną 2006 r. na okręcie hydrograficznym ORP zweryfikowania jeszcze jednego tropu. Na głę­ „Heweliusz” po raz pierwszy podjęto poszukiwania bokości około 70 m w Wyłączonej Strefie Ekono­ okrętu „Orzeł” z zastosowaniem nowoczesnego micznej Wielkiej Brytanii na dnie Morza Północ­ sprzętu. Poszukiwania były mocno ograniczone, nego natrafiono dzięki pracy sonaru na jednostkę bo w tym czasie wykonywano inne zadania. Ponad przypominającą ORP „Orzeł”. Niestety, po dokład­ dwa lata później, pod koniec lipca 2008 r. z Gdyni nej analizie uzyskanego materiału, okazało się, wypłynęła Ekspedycja „»Orzeł« Balexmetal” że jest to wrak brytyjskiego okrętu podwodnego na statku badawczym Instytutu Morskiego HMS „J6”, zatopionego w ostatnich tygodniach w Gdańsku „Imor” z grupą pasjonatów z Morskiej I wojny światowej. Grupy Poszukiwawczej. W ciągu 10 dni badań dna W latach 2014–2018 grupa nurków, history­ morskiego zespół przeszukał bardzo dokładnie ków i poszukiwaczy wraków – w ramach projektu przy pomocy sonarów, sondy i zdalnie sterowa­ o nazwie „Santi Odnaleźć Orła” – na podstawie nego podwodnego robota obszar o powierzchni analizy dokumentów i wytypowanego obszaru 866 km² (obejmujący rejon dawnych niemieckich dna Morza Północnego przeprowadziła pięć zagród minowych w sektorze „16a” i „16b” wraz wypraw poszukiwawczych, ale żadna nie przy­ z przyległościami) położony sto kilkadziesiąt mil niosła rozstrzygnięcia. Mimo że od zakończenia morskich na południe od wybrzeży Norwegii. Prze­ wojny upłynęło kilkadziesiąt lat, nadal nie wia­ byli łącznie prawie 2500 Mm (4630 km). Ekspe­ domo, gdzie spoczywa wrak „Orła”. dycja zakończyła się niepowodzeniem. W sierp­ Legenda „Orła” jest wciąż żywa i nie dziwi to, niu 2010 r. „Heweliusz” przez siedem dni ponownie że wzbudza ogromne zainteresowanie i emocje, poszukiwał okrętu podwodnego na Morzu Północ­ zwłaszcza w środowisku historyków i poszu­ Fot. zbiory Macieja Dąbrowskiego Macieja zbiory Fot. nym. Przeczesano obszar o powierzchni 270 km² – kiwaczy wraków. Jest to bez wątpienia jedna bez sukcesu. Z kolei w czerwcu 2013 r. ekspedycja z największych nierozwiązanych tajemnic historii Prawdopodobnie jedno z ostatnich zdjęć ORP „Orzeł” w Rosyth wykonane w drugiej okrętu ratowniczego ORP „Lech” podjęła próbę Polski XX w. połowie maja 1940 r. W głębi stoi brytyjski niszczyciel HMS „Highlander”.

Cielimowo, 29 stycznia 2020 r. 5858 5959 Grę zaprojektował i instrukcję napisał Łukasz M. Pogoda Autor pragnie szczególnie podziękować Michałowi Gołębio­ Bibliografia Opracowanie historyczne: Mariusz Borowiak wskiemu i Krzysztofowi Wierzbickiemu za pomoc w udosko­ Recenzja: dr Władysław Bułhak, Maciej Rędziniak naleniu gry. Bagnasco E., Uboote im 2. Weltkrieg, Stuttgart 1997. Redakcja: Dorota Białas-Kosińska Korekta: Magdalena Baj Autor również dziękuje Wojciechowi „WRS” Sieroniowi Borowiak M., Okręt podwodny ORP „Orzeł”, Oświęcim 2017. Tłumaczenie na j. angielski: i Maciejowi Sorokinowi za pomoc w zredagowaniu instrukcji. Borowiak M., Stalowe drapieżniki. Polskie okręty podwodne 1926– Anna Skudlarska, Russ Williams 1947, Warszawa 2019. Kartografia: Tomasz Ginter Autor pragnie również podziękować Michaelowi Rieneckowi Gross P., The Naval War in The Baltic 1939–1945, Barnsley 2017. Konsultacja kartograficzna: dr inż. kpt. ż. w. Andrzej Bąk, za grę Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru. Zapropono­ prof. nadzw. Akademii Morskiej w Szczecinie wany w tej grze algorytm odkładania kości w trakcie rzutów Haarr Geirr H., No Room for Mistakes. British and Allied Projekt graficzny i ilustracje: Bartłomiej Kordowski stał się cennym elementem mechaniki gry ORP „Orzeł”. Warfare 1939–1940, Barnsley 2015. Piktogramy akcji: Łukasz M. Pogoda Haarr Geirr H., The Gathering Storm. The Naval War in Northern Piktogram przedstawiający zbrojne ramię z proporca Druk: Trefl S.A. Europe, September 1939–April 1940, Barnsley 2013. Marynarki Wojennej: Paulina Żak Skład: Paulina Żak, Łukasz M. Pogoda Figurkę ORP „Orzeł” zaprojektowała i wykonała firma Haarr Geirr H., The Battle for Norway. April–June 1940, Barnsley 2012. oraz agencja MOTOKO Barbarians Forge s.c. Jando H., ORP „Orzeł”. Historia i hipotezy jego zatonięcia, Koordynacja projektu: Łukasz M. Pogoda Gdynia 2015. Jones G., Submarines versus Uboats, London 1986. Wykorzystano fragmenty mapy generalnej Morza Bałtyckiego Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej RP. Pytania? Uwagi? Pomysły? Brakujące elementy? Kondracki T., Okręty podwodne „Orzeł i „Sęp”, Warszawa 2013. Okładka wydanej w 1942 r. Napisz do nas: [email protected] Kosiarz E., Flota Białego Orła, Gdańsk 1984. w Londynie książki por. mar. Eryka Wizerunek dna morskiego (batymetria) pochodzi z bazy Longstaff r., Submarine Command, London 1984. Sopoćki, który w kwietniu 1940 r. Bathymetry Database udostępnianej na licencji Miller D., Submarines of the World, London 2002. jako stażysta (podchorąży Creative Commons Attribution 3.0 Unported License. Pobrano z http://data.bshc.pro/, dostęp 7 lutego 2020 r. Padfield P., War Beneath the Sea. Submarine Conflict 1939–1945, marynarki) brał udział w patrolu © Komisja Hydrograficzna Morza Bałtyckiego (BSHC), 2013, London 1995. na ORP „Orzeł”. Podporucznik Batymetryczna Baza Danych Morza Bałtyckiego wersja 0.9.3. Pertek J., Dzieje ORP „Orzeł”, Gdańsk 1988. mar. Eryk Sopoćko zginął 8 paź­ Pertek J., Wielkie dni małej floty, Poznań 2015. dziernika 1943 r. na ORP „Orkan”. Grę testowali członkowie nieocenionej grupy Monsoon: Michał Gołębiowski, Antoni Kowalski, Karol Madaj, Jan Madejski, Peszke M.A., ’s Navy 1918–1945, New York 1999. Dominik Sidorek, Krzysztof Wierzbicki i Jerzy Zambrowski © Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni Pietrow P.W., Krasnoznamiennyj baltijskich flot nakanunie wielikoj oraz gościnnie Tomasz Napierała. przeciwko Narodowi Polskiemu, 2020 oczestwienno wojny 1939–wiesna 1941, Moskwa 2016. Biuro Edukacji Narodowej Roskill S.W., The War at Sea, vol. 1: The Defensive, London 1954. W testach wzięli też udział Wojciech „WRS” Sieroń, Krzysztof Dytczak i pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej, jak również ul. Postępu 18, 02-676 Warszawa Rudzki Cz., Polskie okręty podwodne 1926–1969, Warszawa 1985. goście odwiedzający salę z prototypami w trakcie Planszówek Scott P., The Battle of the Narrow Seas. The History of Light Coastal Forces na PGE Narodowym – edycja 2019, którym autor serdecznie ISBN 978-83-8229-008-0 (wersja drukowana) in the Channel and North Sea 1939–1945, Barnsley 2009. dziękuje za różne cenne uwagi. ISBN 978-83-8229-009-7 (wersja PDF) Sopoćko E., Patrole „Orła”, Gdańsk 2010. Śledziński K., Odwaga straceńców. Polscy bohaterowie wojny podwodnej, Kraków 2013. 6060