VERBUM Miesięcznik parafii pw. Wniebowzięcia N.M.P. w Zagórzu numer 12(82)/2010 ISSN 1689-6920 26 grudnia 2010 r. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami Jak co roku, po czasie oczekiwania, gdy śpiewamy „Marana Tha” — przyjdź Panie, nadchodzą radosne Święta Bożego Narodzenia. Współczesny świat przy- pomina nam zresztą o tym już od ponad miesiąca — w supermarketach znicze i wiązanki niemal od razu zastępują bombki i Mikołaje. I teraz cała trudność w tym, by wśród komercji nie zatracić tego, co w tych Świętach jest najważniejsze, by pamiętać — jak słysze- liśmy w kazaniu na czwartą niedzielę Adwentu, że Pan Jezus przychodzi do nas, do każdego z nas, prawdzi- wy, nie plastikowy. Autentyczna radość zaś, pokój ser- ca, wewnętrzne szczęście to takie wartości, których nie kupimy na wyprzedaży, ani nie zamówimy przez inter- net. Choć to bardzo trudne, trzeba spróbować wśród dzwoneczków, aniołków, bombek, skrzatów, zabawek, czekoladek odnaleźć Tego, który powinien być wszak w centrum świątecznego czasu, choć nie zorganizo- wał kampanii reklamowej, ani nie wykupił najlepsze- go czasu antenowego… Oto w ciszy betlejemskiej nocy dzieje się cud — od- wieczne Słowo staje się ciałem, przychodzi do nas, by człowiek mógł żyć w komunii z Bogiem, byśmy, zdą- żając jak Mędrcy za blaskiem gwiazdy, odnaleźli dro- gę ku temu, co prawdziwe, co trwa wiecznie. Byśmy bardziej chcieli być, niż mieć, choć to właśnie do „po- siadania” tak bardzo zachęcają nas reklamy, promocje i „niepowtarzalne okazje”. Dzielmy się sercem jak opłat- kiem, rozdawajmy dobro. Niech płyną między nami dobre słowa — słowa życzeń, słowa miłości. J.K. Philippe de Champaigne, Narodziny Chrystusa

Na ten błogosławiony czas, gdy odwieczne Słowo zamieszkało wśród nas, by przynieść światu pokój, miłość i prawdę, składamy najserdeczniejsze ży- czenia, by świąteczne dni upływały w prawdziwie rodzinnej, radosnej at- mosferze, a nadchodzący rok obfitował w wiele łask Bożych i szczęśliwych chwil. Niech zewsząd otacza nas dobro i życzliwość, jak blask choinki i śpiew znanej od dzieciństwa kolędy Redakcja „Verbum” Zagórskie Jasełka

To ta noc to wszystko zmieni, OBSADA: Zejdzie wreszcie Władca Ziemi. Narrator: Łukasz Bańczak Da nam pokój, zło naprawi, Jezusek: Mikołaj Stach Już Go chór aniołów sławi… Maryja: Gabriela Sitek Józef: Maciej Woźniczyszyn Stało się zagórską tradycją, że czasu Bożego Narodzenia Pasterz I: Marcin Piszko nie sposób przeżyć bez bożonarodzeniowych jasełek. Pasterz II: Mariusz Tobiasz Bo to właśnie szopka, kolędy i jasełkowe przedstawie- Pasterz III: Michał Piszko nia współtworzą ten piękny klimat świąt Narodzenia Pasterz IV: Damian Barłóg Pana. I choć grudniowa, chłodna jest to noc, to jednak Anioł I: Weronika Walko najcieplejsza i najpiękniejsza w całym roku, bo przy- Anioł II: Martyna Sobko chodzi na świat Światło samego Boga. Kacper: Kacper Rybka Również i w tym roku uczniowie Szkoły Podstawowej Melchior: Maciej Pyrć i Gimnazjum nr 1 w Zagórzu oraz członkowie parafial- Baltazar: Michał Stawiarski nej grupy EFFATHA postanowili przygotować przed- Diabeł: Mateusz Szerszeń stawienie mówiące o Narodzeniu Pana. By uchylić Diabełek I: Kacper Chudio rąbka tajemnicy, mogę zdradzić, że będzie to sztuka Diabełek II: Paulina Rybka tradycyjna, lecz zawierająca również elementy współ- Herod: Piotr Jaroszczak czesne, składająca się z pięciu krótkich aktów, które Jagna: Mariola Matusik będą przybliżać nam radość z narodzin Zbawiciela Hetman: Maciej Fabian i dramat ludzi, którzy nie uwierzyli w Jezusa. I choć Śmierć: Karolina Błaszczak znamy treść przesłania każdych Jasełek, to jednak naj- ważniejszy jest ów wkład młodych aktorów, którzy OPRAWA MUZYCZNA i GARDEROBA: przez czas przygotowania musieli znosić pochwały Mariola Matusik, Anna Pokrywka, Irena Wójcik, lecz także karcące uwagi, które — jak mam nadzie- Anita Lisowska, Matylda Siembab, Oliwia Stawarczyk, ję — w ostatecznym rozrachunku przyniosą radość Julita Baraniewicz, Dominika Gawęcka, Paulina Stojak widzów i satysfakcję młodych artystów. i inni. Zapraszamy więc wszystkich serdecznie do ks. Przemysław Macnar Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Zagórzu 6 stycznia 2011 roku na godz. 19.00 i 9 stycznia 2011 roku na godz. 15.00, na spektakl, przybliżający nam, współczesnym, tamtą odległą, ale jakże bliską betlejemską noc, która wyzwoliła człowieka z nie- woli grzechu. Gratuluję już teraz tym młodym odwagi i talen- tu, bo wbrew pozorom, to nie jest takie łatwe wystą- pić przed miejscową publicznością, która, jak ufam, przyjmie kolejną jasełkową propozycję z radością. Przy tej okazji pragnę również podziękować za zaan- gażowanie nie tylko dzieci i młodzieży, lecz również i innych osób wspomagających mnie w przygoto- waniu tego przedstawienia. Dziękuję s. Filomenie za uszycie nowych strojów, pani Ryszardzie Pach za pomoc w uzupełnieniu naszej skromnej garderoby, panu Robertowi Fabianowi za prace stolarskie i panu Edwardowi Łukaszykowi za wykonanie szopki bożo- narodzeniowej do kościoła parafialnego. By docenić zaangażowanie młodych aktorów pra- gnę wyróżnić ich nazwiska:

2 Gdy z nieba płatki śniegu lecą jak opłatki… Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, za chwilę za- dziś pastorałkach. Jako przykład można przywołać siądziemy do wigilijnego stołu, będziemy składać sobie choćby fragment wiersza Nika Rostworowskiego Jezus życzenia, łamać się opłatkiem. Przygotowując zatem uśmiechnięty: bieżący numer „Verbum”, kilka tygodni temu, zasta- Wstali na pierwszy znak anioła nawialiśmy się, jakim artykułem wprowadzić czy- skoro się zjawił i zawołał, telników w taki właśnie, pachnący choinką, radosny by poniechali trzód. świąteczny nastrój. Wziąwszy odzienie byle jakie, powędrowali jasnym szlakiem, co do stajenki wiódł. Ani się który nie oglądał, że może grozić coś wielbłądom, lub jednej z cennych kóz. I choć za wiele żaden nie miał, to każdy Bogu nieznanemu w zanadrzu dary niósł. Przybyli dobrze po północy, a który patrzył zaraz poczuł, że tu zamieszkał Bóg. Klęczeli w ciszy na kolanach przed żłóbkiem, gdzie na wiązce siana spał Włodarz łaski dróg. Dziecko przez sen się uśmiechało, tedy poczuli mocną żałość i dali upust łzom. Maryja słysząc szloch tych ludzi, Jęła Synaczka ze snu budzić, Pisaliśmy już o zwyczajach, o kolędach, przywo- i gości prosić w dom. ływaliśmy opisy Świąt w literaturze i wspomnieniach. To nic, że domem była szopka, Postanowiliśmy zatem przedstawić kilka poetyckich boć wszędy Boga można spotkać, obrazów Bożego Narodzenia. Inspiracją była obszerna w ubogiej stajni też. antologia, przygotowana przez Jerzego Fryckowskiego Choćby w ubogiej stajni leżał, w ciągu pięciu lat poszukiwań (J. Frycowski, Antologia otworzy serce na ścieżaj, poezji wigilijnej, 1995). jeżeli tylko chcesz. We wstępie, autor zbioru zwraca uwagę na ścisły związek takich „wigilijnych”, bożonarodzeniowych Nie brakuje też wierszy pełnych refleksji i przemy- wierszy z kolędami, towarzyszącymi nam od wieków, śleń, filozoficznych rozważań, zadumy nad światem, a często będącymi też wysokiej próby poezją — by kondycją człowieka, miejscem nowo narodzonego wspomnieć choćby znaną wszystkich kolędę Bóg się Boga w naszym życiu, które czasem wynikają z pozor- rodzi, autorstwa Franciszka Karpińskiego czy Mizera, nie beztroskiego, świątecznego obrazu, jak w Pasterce cicha, będącą dziełem Teofila Lenartowicza. Istotnie, Jerzego Lieberta przeglądając wigilijną poezję dostrzegamy, że do naj- Ptaki niby dzwoneczki cieszą się kolędą częstszych motywów należą tematy „pasterskie”, czę- Chrystus nam się narodził i nowe dni będą sto przeniesione do polskiej, zimowej rzeczywistości, tak jak ma to miejsce w tak chętnie śpiewanych do ▶▶▶ 4

3 3 ▶▶▶ nawet nie jednego, ale kilku i pamięci o tych, którzy na Do stajni betlejemskiej aż do brzegów Wisły wigilijną wieczerzę nie dotarli, bo jak pisał Wincenty Z ptakami smukłe sarny dziwować się przyszły. Pol w Pieśni o domu naszym „w tych krzesłach sie- (…) dzą duchy, co z ojczyzną są w przymierzu”. Podobnie I kwiaty, choć to zima, czas mroźny i cichy, Niosą mirrę, kadzidło i złote kielichy. przedstawia wigilijną wieczerzę Stanisław Miłaszewski w wierszu Wigilia I pawie przyfrunęły z krajów cudzoziemskich, By swe pióra przyrównać do skrzydeł anielskich. Prastarym obyczajem polskim w podczas wilii Jest miejsce dla zamorskich i zagórskich gości, A mały Chrystus smutny w drzwi patrzy i czeka, Dla tych, co na wieczerzę bratnią nie przybyli, By pośród witających zobaczyć człowieka. Wstrzymani przez gór zwały lub mórz nawałności. Gdy z nieba płatki śniegu lecą jak opłatki, Gdy mróz na oknach białe zasadza choiny, Niechaj każdy dom polski wspomni sercem matki Nieobecne, spóźnione zabłąkane syny. Gdy w snopku wigilijnym kłos o kłos zadzwoni, Ilekroć pod obrusem zaszeleści siano, Baczmy na puste miejsce, gdzie mieli siąść oni, Baczmy, by nieobecnych nie zaniedbywano. Obejdzie się to miejsce bez potraw dwunastu, Nie zmieniajmy półmisków przed nim ni talerzy, Obejdzie się bez szumnych win i bez toastów, Tylko przed pustym miejscem — niech opłatek leży. Czuwajmy, bo nie wiemy, dnia ani godziny, Gdy zza mórz co nas dzielą, z błędnego bezdroża, Niewidzialnie zawita do nas w odwiedziny Ktoś z braci, których ku nam prowadzi moc Boża. Niech nikt z nas nie zagląda w dusze gościom — duchom: Snadź są zgłodniali skoro zasiedli do stołu. Ugośćmy ich opłatków białych wiązką suchą, Bo głód dusz ludzkich syci — tylko chleb aniołów. Nie brakuje pięknych kolędowych wierszy w po- Piękny i wzruszający wariant tego motywu znajdu- ezji dawnej i współczesnej — czego dowodem choćby jemy we współczesnym wierszu-piosence, z tekstem pięknie wydany zbiór wierszy Ernesta Brylla W cie- Sz. Muchy i muzyką Zbigniewa Preisnera Kolęda dla płym wnętrzu kolędy… nieobecnych: Spośród licznych przykładów poezji związanej ze A nadzieja znów wstąpi w nas. Świętami Bożego Narodzenia wybraliśmy tylko kilka Nieobecnych pojawią się cienie. utworów i zarazem kilka motywów, dla tych wierszy Uwierzymy kolejny raz, charakterystycznych. W jeszcze jedno Boże Narodzenie. I choć przygasł świąteczny gwar, Puste miejsca za stołem Bo zabrakło znów czyjegoś głosu, Przyjdź tu do nas i z nami trwaj, Tak już się składały i plotły losy naszego narodu, że Wbrew tak zwanej ironii losu. (…) przez XIX i XX wiek wielokrotnie przyszło Polakom Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat, opuszczać swoje rodzinne strony. Emigrowali po ko- Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole. lejnych niepodległościowych zrywach, wojnach i po- Jeszcze raz, pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, wstaniach, ruszali „za chlebem” za ocean, kibitkami I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole. wywożeni byli na Sybir. I dla nich i dla tych, którzy po- zostawali w kraju, najtrudniejsze bodaj były te chwile, Wojenne Boże Narodzenie w których w spokojnych i dobrych czasach spotykali się bliscy — a zatem rodzinne, piękne Święta Bożego W czasach niewoli, wojen i zaborów Święta Bożego Narodzenia. Może też dlatego w tak wielu utworach Narodzenia dawały nadzieję odrodzenia, ponownych powtarza się motyw pustych krzeseł za stołem — już ▶▶▶ 5

4 4 ▶▶▶ Miękkiej wełny jagnięcej, placków, miodu słodkiego narodzin wolnej ojczyzny. Tak widział Polską kolędę U Twych stópek malutkich nie złożymy w pokorze dziewiętnastowieczny poeta Karol Baliński: Luli luli Dziecinko. Ty wiesz dobrze dlaczego Nie oczekuj nas dzisiaj… śnieg krwią zakwitł na drodze.

Zaś w Kolędach polskiej biedy Kazimiery Iłłakowiczówny Nie stało osła i wołu, by go ogrzali pospołu oddechem… Wszystkich do wojska zabrano, w daleką drogę pognano z pośpiechem. W polskich sercach, niby w żłobie, leży dzisiaj Pan i Król My dziś Boga czujem w sobie, On nam w radość zmienia ból. Jego miłość to sprawiła, że nas wszystkich zjednoczyła w jeden węzeł w jeden ślub! Więc dzień zbawczy przybliżony, głaz grobowy odwalony i w kolebkę zmienion grób. Już nie w grobie, ale w żłobie z Bogiem staje polski duch; W niebo wznosi skrzydła obie i do lotu wprawia w ruch. Śmiało, śmiało Boże ptaszę! przeleć całe plemię lasze, zanieś smętnym dobrą wieść! Że nam w sercach Bóg się rodzi, Gwiazda wschodzi! Polska wschodzi! chwała Bogu, Polsce cześć! (…)

Z kolei w wojennych wierszach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego czy Tadeusza Gajcego tajemniczy i pięk- Nowego znaczenia nabierają w tamtych czasach mo- ny moment Bożego Narodzenia zostaje zderzony z tra- tywy rzezi niewiniątek, postać Heroda… Kolędom wo- gedią okupacji, z obrazami śmierci, dramatem obozów jennym, powstańczym, obozowym, katyńskim można koncentracyjnych. W wierszu Jerzego Woszczynina poświęcić nie jeden artykuł, ale całe opracowanie — Chrystus żołnierzy w noc wigilijną, gdy „rozdzwoniły się zbyt smutny jednak byłby to temat, by tylko na nim kolędy żalem i tęsknotą” Jezus przychodzi do żołnierzy poprzestać, a przecież polscy poeci potrafili też cie- II Korpusu stacjonujących w Palestynie, a Maria Odyniec szyć się Wigilią. w Kolędzie wojennej powstałej w 1939 roku pisze: Zapach dzieciństwa Nie przyjdziem dziś do Ciebie z darami po kolędzie Dziecinko najmilejsza, urodzona na sianie Pod serwetą wonna warstwa siana, Mróz jeno siwym tchnieniem przy Twym żłobku Na serwecie opłatków książeczka — usiędzie Znów cię widzę, chałupo kochana, I księżyc w rzęsach szronu ponad strzechą przystanie Chłopska chato znana mi od dziecka. Nie przyjdziem dziś do Ciebie, jak w zwyczaju bywało Ze stodoły weź ojcze, snop żyta, By do snu przy skrzypeczkach wyczarować piosenki I tu w kącie jak co roku postaw, Na progu zaśnieżonym, cichuteńko, nieśmiało… Niech zadzwoni, niech do nas zawita Bosy żołnierz zapuka do Twej lichej Stajenki, Święta Wilia, po dawnemu prosta. ▶▶▶ 6

5 5 ▶▶▶ A gdy Ci twardo będzie bez poduszek Gwiazdy same podejdą do proga, I smutno — zapal na niebie światełka, O dzieciństwie śnieg kolędę zanuci! — Ja Ci dam trochę mych suszonych gruszek Powróciłem, matko moja droga; I zeszłoroczne opowiem jasełka. Jeszcze nieraz odejdę, by wrócić. Jak szli Trzej Króle z koroną na głowie, Jak za przeszłych wigilijnych wieczorów Jakeśmy wtedy zabili Heroda, Znów dziś Chrystus rodzi się w stajence, I jak na skrzypkach grali pastuszkowie… Ojcze, matko! całuję z pokorą Tak ślicznie było… Tyś nie widział… Szkoda. Wasze szorstkie, twarde, chłopskie ręce. A potem razem z Betlejem pójdziemy Do nas pomodlić się gdzieś na pasterce, I tu usłyszysz, malusieńki, niemy, Jak kolęduje Tobie moje serce.

Dla Stanisława Ciesielczuka, podobnie jak dla wie- lu innych twórców, a także dla wielu z nas, Święta to jednocześnie wspomnienie, przywrócenie najpiękniej- szych chwil dzieciństwa, czaru Bożego Narodzenia, tradycji, zwyczajów — niezależnie od tego, gdzie do wigilijnego stołu siadano. Niekiedy twórcy starają się ukazać niewinność i świeżość spojrzenia dziecka, to jemu właśnie oddając głos w wierszu, jak czyni to W takich wierszach i piosenkach — bo przecież one Kazimierz Wierzyński w Kolędzie dziecinnej: też często sięgają po piękną poezję — urzeczywistnia się magia Świąt — wracają ci, za którymi tęsknimy, „wszyscy, wszystkim ślą życzenia”, pokój, szczęście, ra- dość spływa na cały świat, z którym dzielimy się opłat- kiem, pamiętając o tych, którzy może wciąż są samotni i opuszczeni, tak jak w wierszu Zdzisława Kunstmana W dzień Bożego Narodzenia: Wszystko jest jak przed rokiem: na szybach srebrne kwiaty i ten sam obraz w ramach okien: świat biały jak opłatek. Będzie wilia! Uśmiechną się ludzie, Zbieram się długo od samego lata, do świątecznej zasiądą wieczerzy — Zobaczyć Ciebie w świętym Betlejemie, błogosławiony grudzień! Tylko że od nas trzeba przejść pół świata, „W żłobie leży, któż pobieży…” By w Twą zamorską zawędrować ziemię. Pomyśl na cudzej ziemi wśród obcych Pokaż mi dzisiaj za naszym ogrodem tacy jak ty, młodzi chłopcy Najbliższą drogę do Twojej stajenki, i małe dziewczęta, Za to opłatek przyniosę Ci z miodem, zaśpiewają tę samą kolędę. Stanę na palcach i podam do ręki. Pamiętaj, będą ludzie smutni, opuszczeni, Snop wezmę z sobą, przyda Ci się słoma: niepotrzebni nikomu — Niech Matka Boska w jakąś noc zadymną I nikt z nimi słowa nie zamieni, Żłób nią wyścieli świętymi rękoma, nie zaprosi do swego domu. By Ci nie było w Twej kołysce zimno. ▶▶▶ 7

6 6 ▶▶▶ Świąteczne życzenia Weź do reki biały opłatek, choćbyś nawet nie miał go z kim dzielić — Są też wiersze będące poetyckimi życzeniami — i życz szczęścia całemu światu: jak świąteczne przesłanie Z opłatkiem Kajetana niech się wszystkie serca rozweselą! Kraszewskiego do Józefa Ignacego Kraszewskiego: To obyczaj wam ustrzeże… Do siego roku życząc panu bratu Kiedy w rozłące pędzim dni ostatek Poeci dbali też, by w wierszach zamknąć wagę (Choć dziś ten zwyczaj obojętny światu) i piękno świątecznego obyczaju. We wspomnianej szlę Ci opłatek. Pieśni o domu naszym Wincenty Pol, po piękny opi- sie tradycyjnej wieczerzy wigilijnej podkreśla, że „oby- Dla nas on zawsze świętość wyobraża: czaj dla narodu coraz nowych synów rodzi”, a Jan Pamiątką łaski udzielonej z nieba Kasprowicz wręcz nakazuje: A oprócz skarbu branego z ołtarza własny kęs chleba. Przy wigilijnym stole, Łamiąc opłatek święty, Ojców to naszych obyczaj prastary Pomnijcie, że dzień ten radosny Rodzinnej niwy maluje dostatek, W miłości jest poczęty. Symbol braterstwa, miłości i wiary Że, jako mówi wam wszystkim święty opłatek. Dawne, odwieczne orędzie, Z pierwszą na niebie gwiazdą Bóg w waszym domu zasiędzie. Sercem Go przyjąć gorącym, Na ścieżaj otworzyć wrota- Oto co czynić wam każe Miłość, największa cnota.

Tak jak bezcenny jest świąteczny obyczaj i trady- cja, tak też polska kolęda okazuje się czymś wyjąt- kowym i niepowtarzalnym, niespotykanym indziej w świecie. Takiemu właśnie przekonaniu daje wyraz Maryla Wolska:

Byli i odeszli do siebie Mądre trzy króle obce, Po aniołach opuszczona grzęda My też, kończąc ten krótki przegląd poetyckich Ojciec i Matka już w niebie. wizji Bożego Narodzenia — z wszystkimi pragniemy Przy Dziecku w szopce podzielić się opłatkiem — „symbolem braterstwa, mi- Została polska kolęda… łości i wiary”. Tak jak czyni to Maria Ilnicka w wier- I prędzej Bóg słońce odwoła, szu Opłatek wigilijny: I prędzej świat się odstanie, Niż ona odbiec zdoła Łamię się z Wami dziś opłatkiem białym, To Zawiniątko na sianie… Wy wszyscy moi dalecy czy bliscy, Wy, co za błędnej gwiazdy ideałem, po świecie się rozprószyli całem, Wy, co pijecie z rzek lodowych zdroi ducha nie dając pod troski nawałem, Wy, wierni, mocni, wytrwali — wy wszyscy, których rząd jasny przed wzrokiem mi stoi, związani ze mną węzłem wiecznie trwałym, z Wami się łamię dziś opłatkiem białym… Dla tego co nam w nędz i trosk powodzi zostaje jasnym, czystym i wspaniałym Łamię się z Wami dziś opłatkiem białym…

T.K., J.K.

7 Komunia z Bogiem Nowy Rok Duszpasterski

W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczęliśmy też no- niania się we wierze, by można było otworzyć się na wy Rok Duszpasterski, który przeżywać będziemy pod zjednoczenie z Nim w sakramentach, modlitwie, dą- hasłem: „Komunia z Bogiem”. Jest to zarazem począ- żeniu do bliskości z Bogiem, np. przez właściwe prze- tek trzyletniego programu duszpasterskiego Kościoła żywanie niedzieli, która powinna być Dniem Pańskim, w Polsce: „Kościół domem i szkołą komunii”. Rok momentem kontaktu z Pismem Świętym, czasem 2011/2012 upływać będzie pod hasłem „Kościół na- utrwalania rodzinnych więzi. Dążenie do zjednocze- szym domem”, zaś tematyka Roku Duszpasterskiego nia z Bogiem powinno zaś odbywać się we wspólno- 2012/2013 skupi się wokół myśli „Być solą ziemi”. cie wierzących, w łączności z innymi ludźmi. Celami głównymi tego planu są: odkrywanie i pogłę- Z okazji nowego Roku Duszpasterskiego listy bienie duchowości komunii, odnowa i wzmocnienie do wiernych wystosowali też inni pasterze Kościoła struktur komunijnych Kościoła, pomoc rodzinie. w Polsce. Arcybiskup Józef Kowalczyk podkreślał, że Podstawowy sens słowa „komunia” odnosi się komunia z Bogiem, oznaczająca uczestnictwo w życiu w tym kontekście do zjednoczenia z Bogiem przez Bożym poprzez Słowo Boże i Sakramenty, dokonuje Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym, które dokonuje się przede wszystkim w parafii. Zwracał także uwagę, się w Słowie Bożym i sakramentach. Dlatego w progra- iż komunia z Bogiem wiąże się też ściśle z komunią mie duży nacisk położony został na poznawanie Pisma małżeńską i szerzej rozumianą — komunią rodziny Świętego i formację duchową wiernych oraz właści- i zachęcał do codziennej modlitwy, będącej szczegól- we przygotowanie do przyjęcia sakramentów, a także ną formą zjednoczenia z Bogiem. wszechstronne doskonalenie modlitwy, szczególnie Bezpośrednie założenia programu Roku Dusz­ codziennej, oraz uczestnictwo w liturgii. pasterskiego obejmują m.in.: budowanie głębszej więzi Arcybiskup Józef Michalik, w liście pasterskim skie- kapłańskiej w poszczególnych dekanatach, podejmo- rowanym do wiernych w pierwszą niedzielę Adwentu, wanie biblijnej formacji stowarzyszeń, grup modli- podkreślał, przypominając słowa Jana Pawła II, że tewnych i wspólnot duszpasterskich oraz poruszanie „w nadchodzących czasach nie wystarczy troska o zwy- na spotkaniach tematów związanych z ideą Roku czajną zgodę czy jedność między wierzącymi, ale trze- Duszpasterskiego: „Co buduje, a co rozbija komu- ba, żeby ta jedność członków Kościoła nabierała cech nię z Bogiem”, „Jak ubogich i oddalonych włączyć do komunii, czyli takiego zjednoczenia, które jest utoż- przeżywania komunii” „Relacje charyzmatu poszcze- samieniem wszystkich wierzących i każdego z nas gólnych grup kościelnych do wspólnych fundamen- z Chrystusem żyjącym w Kościele”. Komunia, czyli tów komunii kościelnej”, a także dbałość o wspólną, zjednoczenie z Bogiem, realizująca się szczególnie rodzinną modlitwę oraz pogłębianie prawd wiary, w sakramencie Eucharystii, ma zatem bezpośrednie między innymi przez wspólne odmawianie w koście- odniesienie do komunii z drugim człowiekiem. le (np. przed Mszą Świętą) pacierza katechizmowego Zadaniem nowego Roku Liturgicznego będzie więc i poszerzanie znajomości Pisma Świętego. przede wszystkim dążenie do poznania Boga i umac- Praca nad formacją chrześcijańską we wspólnotach parafialnych ma stać się obroną przed dechrystianiza- Pacierz katechizmowy obejmuje Modlitwę Pańską cją, szansą na odbudowanie więzi z Bogiem. Wśród (Ojcze nasz), Pozdrowienie Anielskie (Zdrowaś zadań Kościoła w Polsce w świetle programu na naj- Mario), Skład Apostolski (Wierzę w Boga Ojca), bliższe lata, Przewodniczący Komisji Duszpasterstwa Dekalog, Pięć Przykazań Kościelnych, Dwa Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Stanisław Przykazania Miłości, Główne prawdy wiary, Siedem Gądecki wymieniał także praktykowanie miłości mi- sakramentów świętych, Pięć warunków Sakramentu łosiernej oraz szerzenie wartości chrześcijańskiego Pokuty, Trzy cnoty Boskie, Akty strzeliste — na- humanizmu i prowadzenie dialogu ekumeniczne- dziei, miłości, wiary i żalu. go i międzyreligijnego. Zwracał także uwagę, iż naj- W ramach włączenia się w program Roku ważniejsze jest, aby człowiek dostrzegł Boga, który Duszpasterskiego w kolejnych numerach „Verbum” go miłuje i z tej rzeczywistości „wyprowadził” swo- zamieszczone zostaną artykuły związane z poszcze- ją tożsamość chrześcijańską, zakorzenioną w Trójcy gólnymi częściami pacierza katechizmowego, a także Przenajświętszej. z innymi dotyczącymi tych zagadnień tematami. ▶▶▶ 9

8 10 ▶▶▶ go kochamy”. Życie w komunii małżeńskiej to ciągłe Do programu nowego Roku Duszpasterskiego na- postrzeganie współmałżonka jako kogoś bardzo bli- wiązali także Biskupi polscy w liście pasterskim na skiego, to dzielenie jego radości i cierpienia, to życie Niedzielę Świętej Rodziny, przypadającą w tym roku w głębokiej przyjaźni, to budowanie w małżeństwach w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Przedstawiciele i rodzinach zażyłości i głębokiej jedności. Pomóc ma Episkopatu Polski zwracają uwagę na budowanie ko- temu także właściwe przeżywanie nie­dzieli, jako Dnia munii z Bogiem przez przyjęcie Słowa Bożego i kształ- Pańskiego. towanie w jego świetle życia duchowego i rodzinnego, Szczególną formą Komunii z Bogiem jest przystępo- przez życie wiarą na co dzień. Komunia z Bogiem roz- wanie do Stołu Pańskiego, Biskupi podkreślają jednak wija się i pogłębia przez codzienną modlitwę indywidu- bardzo wyraźnie, iż nie może to być praktyka oderwa- alną, małżeńską i rodzinną, będąc drogą do szczęścia na od życia — bez przestrzegania prawa Bożego przy- w rodzinie, a „zażyłość z Bogiem buduje się analo- jęcie Komunii Świętej staje się świętokradztwem. gicznie do zażyłości w małżeństwie: poprzez dialog Budowanie autentycznej wspólnoty z Bogiem i bliźni- i kontemplację, poprzez życie w obecności, ado­rację mi staje się zatem głównym zadaniem Kościoła w Polsce i serdecznie zaangażowanie w sprawy tego, które- w nadchodzących dniach. J.K. Świąteczne słowo Święta Bożego Narodzenia to czas Słowa — tego media zaczynają żyć własnym życiem, czyniąc niekie- Odwiecznego, Wcielonego, które „było na początku dy ogromne szkody w świadomości ludzi. A przecież, u Boga”, które było Bogiem. W tych dniach przypo- jak czytamy w liście — „Tylko posługując się językiem minamy, przeżywamy to właśnie kulminacyjne wyda- prawdy i miłości, poprzez poszanowanie godności rzenie z historii Zbawienia. W bożonarodzeniowych i wolności człowieka można budować ludzką wspól- kantyczkach i kolędach wielokrotnie pobrzmiewa notę, poczynając od rodziny, a na społeczności naro- zadziwienie i zachwyt nad tych cudem, gdy „Bóg się dowej i państwowej kończąc”. w ciało przyobleka”, „śmiertelny, Król nad wiekami”, Warto w ten świąteczny czas podzielić się z bliski- „Pan niebiosów, obnażony” — a wszystko „dla zba- mi dobrym słowem, złożyć życzenia, inne od stan- wienia człowieka”. dardowych formułek, wsłuchać się w słowo Boże, Słowo, które brzmi w czasie Świąt to też słowo głoszące światu „radość wielką” i zlekceważyć natręt- Boże, słowo Pana — jak zatytułował nową Adhortację nie wpychające się w nasze życie ze szklanych ekra- Apostolską papież Benedykt XVI — Bóg przemawia — nów słowa złości, zjadliwe, wrogie i nieprzemyślane. przez proroków, przez pisma, by w ostatecznych dniach Słowa głupie i puste, których celem jest sianie niechę- „przemówić do nas przez Syna”. ci i wrogości. Słowa — jak mówił poeta „zmienione Świąteczne słowa to wreszcie słowa życzeń — pięk- chytrze przez krętaczy”, którym tylko Bóg — wcie- ne, głębokie, wzruszające, słowa, które płyną między lone, odwieczne Słowo, może przywrócić „jedyność ludźmi w ten szczególny czas. i prawdziwość”. To połączenie różnych słów wykorzystał w swo- J.K. im liście do wiernych Arcybiskup Kazimierz Nycz, zwracając uwagę, że w dzisiejszym świecie brakuje słów prawdziwych, że zewsząd otacza nas gwar i na- „Słowo Pana trwa na wieki. Właśnie to słowo ogło- tłok słów, które tak naprawdę nic nie znaczą, „pusto- szono wam jako Dobrą Nowinę” (1 P 1, 25; por. Iz słowie ukrywa pustkę ludzkich serc”. A przecież każde 40, 8). To stwierdzenie z Pierwszego Listu św. Piotra, słowo „powinno zawierać w sobie prawdę, powinno nawiązujące do słów proroka Izajasza, ukazuje nam wyrażać miłość i służyć dobru (…) budować jedność tajemnicę Boga objawiającego się przez dar swo- między ludźmi”. Tymczasem tak bardzo brakuje dziś jego Słowa. odpowiedzialności za słowo, tak bardzo słowa są nad- Słowo to, trwające na wieki, weszło w czas. Bóg używane. Jak pisze Metropolita warszawski: „poważne wypowiedział swoje odwieczne Słowo w sposób kłamstwa nazywane są mijaniem się z prawdą, wypo- ludzki; Jego Słowo „stało się ciałem” (J 1, 14). Oto wiedzi pełne jadu i nienawiści bezsensownie dzielą lu- dobra nowina. Oto wieść, która poprzez stulecia dzi i całe społeczeństwo. Upowszechnia się brutalne dociera do nas dzisiaj. i gorszące słownictwo”. Dzięki środkom masowej ko- Początek Adhortacji Apostolskiej munikacji takie właśnie słowa — insynuacje, plotki Benedykta XVI Verbum Domini — docierają do milionów ludzi, podchwycone przez

9 Czas ucieka… Przy okazji zbliżającego się nowego roku, warto po- i dzięki temu, jak głosili kapłani, kalendarz wydłużył święcić kilka zdań kalendarzom. Spotykamy się z ni- się do 360 dni. Kalendarz egipski jest do dziś stoso- mi na codzień i nie zastanawiamy się, jak długa jest wany w kościele koptyjskim w Etiopii. Oparty jest na ich historia. nim również kalendarz armeński, używany w astro- Kalendarz (nazwa pochodzi od łacińskiego sło- nomii do czasów Kopernika. wa kalendy, oznaczającego pierwszy dzień miesiąca) Rzymianie używali kalendarza księżycowo-słonecz- to umowna, przyjęta w dawnej kulturze lub społecz- nego. Jednak różnica pomiędzy rokiem kalendarzowym ności rachuba czasu. Już wiele wieków temu ludzie a rokiem zwrotnikowym, wynosząca 6 godzin, spowo- zauważyli bowiem, że przydatna byłaby umiejętność dowała przesuwanie się początku roku w stosunku do precyzyjnego określania, w jakim momencie czasu cyklu pór roku, w wyniku czego w 46 roku p.n.e. kalen- w danej chwili żyjemy — a nie było to wcale takie pro- darzowy grudzień wypadał we wrześniu. Na życzenie ste. Wykorzystywano w tym celu obserwację ruchu Juliusza Cezara egipski astronom opracował kalendarz gwiazd i planet, a najczęściej Słońca i Księżyca, a także obowiązujący od 1 stycznia 45 roku p.n.e. w całym pań- zachodzące regularnie zjawiska przyrodnicze. stwie rzymskim — nazywany juliańskim. Kalendarz juliański ustalał długość roku na 365 dni oraz jeden dzień dodatkowy w latach przestępnych. Obowiązywał on w Europie przez wiele stuleci — w Polsce do 1582 roku, w Grecji do 1923 a w Turcji do 1927 roku. Do dziś obowiązuje on w Kościele Prawosławnym i w in- nych Kościołach obrządków wschodnich. Obecnie posługujemy się kalendarzem gregoriań- skim, wprowadzonym 15 października 1582 roku przez papieża Grzegorza XIII i opartym na długości roku zwrotnikowego. Wnosił on niewielką poprawkę, mającą na celu zniwelowanie opóźnienia, jakie naro- sło od 46 roku p.n.e. Kalendarz juliański spóźniał się jeden dzień na 128 lat, natomiast opóźnienie w ka- lendarzu gregoriańskim to jeden dzień na 3000 lat. Różnica między kalendarzem juliańskim a gregoriań- skim wynosi 13 dni. Kalendarz gregoriański został wprowadzony na- tychmiast jedynie w Hiszpanii, Portugalii, Polsce i we Włoszech. Niektóre kraje protestanckie adaptowały go jedynie w części, a niektóre, jak Wielka Brytania, do- piero w 1752 roku. Dziś nie zastanawiamy się, jakim kalendarzem posługujemy się, chociaż zawsze mamy go pod ręką. Bardziej zwracamy uwagę na sprawy praktyczne, czy artystyczne, gdy chcemy go umieścić na ścianie, czy Ilustracja z Kroniki świata przedstawiająca prace charaktery- styczne dla poszczególnych miesięcy, odpowiadające im znaki postawić na biurku. Największym powodzeniem cieszą zodiaku i sfery planet — rodzaj obrazkowego kalendarza się kalendarze ścienne z wizerunkami samochodów, pejzażami i reprodukcjami arcydzieł malarstwa, popu- Jednym z najstarszych kalendarzy był kalendarz larne są też zwierzęta. Kalendarze w formie książkowej, starożytnego Egiptu, powstały 3000 lat p.n.e. czy biurowe to dziś w zasadzie narzędzie pracy — ku- Stanowił on kombinację kalendarza księżycowo- pując taki kalendarz czy terminarz sprawdzamy, czy słonecznego i agrarnego, opartego na cyklu wylewów mamy dość miejsca do zanotowania ważnych infor- Nilu. Rok kalendarzowy dzielił się na trzy pory roku, macji, dat spotkań. Wybór różnych wzorów i wersji po 4 miesiące każda: pora wylewów Nilu, pora cofania jest ogromny, czasem wręcz trudno się na coś w księ- się wód, kiełkowania i wzrostu (zima), pora sucha — garni czy sklepie papierniczym zdecydować. zbioru (lato). Opracowany w Heliopolis, początkowo Warto jednak wiedzieć, że najstarszy drukowany miał 10 miesięcy, każdy po 30 dni. Egipcjanie, wierzyli, kalendarz polski na rok 1474 powstał w Krakowie i zo- że bóg matematyki i astronomii Tot, widząc błąd, wy- stał wydrukowany w warsztacie drukarza z Bawarii, grał w kości dwa brakujące miesiące od boga Ozyrysa ▶▶▶ 11

10 10 ▶▶▶ Kalendarz Kolęda dla Gospodyń przez Autorkę 365 Kacpra Straubego. Uważany jest za pierwszy druk na obiadów ułożony, Kalendarz Astronomiczny dla ziemiach polskich w języku łacińskim. Oryginał znaj- Xięstwa Warszawskiego i Sąsiednich Okolic, Kalendarz duje się w Bibliotece Jagiellońskiej. Zawierał on infor- dla Mazurów, Kalendarz Wodomierzowy, Kalendarz macje astronomiczne oraz wiadomości praktyczne Wieczny Wieńca i Pszczółki, Kalendarz Domowy dla Wsi z dziedziny medycyny domowej. Najstarszy kalen- i Miasta, Kalendarz Wyścigowy, Kalendarz Ziemiański darz w języku polskim ukazał się również w Krakowie, itp. Często kalendarze były jedynymi książkami w do- w 1516 roku, w oficynie wydawniczej Jana Hallera. mach. Przywożono je z jarmarków i pilnowano jak oka w głowie. Informacje w nich przekazywane bar- dzo często miały jednak niewiele wspólnego z rzetelną wiedzą. Ksiądz Franciszek Bohomolec w swej kome- dii Małżeństwo z kalendarza, powstałej w 1766 roku, wyśmiewał przesadną ufność w kalendarzowe infor- macje: „Patrz, co o dniu dzisiejszym kalendarz pisze: dziś dobrze jest brać ślub, kto chce mieć małżeństwo pomyślne i dzieci piękne, widzisz, drugiego takie- go dnia w całym kalendarzu nie znajdziesz!”. Adam Naruszewicz w satyrze Chudy literat również naśmie- wa się ze szlachcica, który spośród bogatej oferty księ- garni wybiera właśnie kalendarz.

Juliusz Kossak, Styczeń, ilustracja do Roku myśliwca Wincen- tego Pola. Powstałe w 1854 r. dzieło to rodzaj myśliwskiego ka- lendarza, zawiera też wiele informacji przyrodniczych, meteorologicznych i astronomicznych

Kraków słynął z kalendarzy, przywilej ich układania mieli profesorowie Akademii Krakowskiej. Początkowo tworzono je głównie po to, żeby było wiadomo, kiedy i jakie przypadają święta kościelne. Potem kalendarze rozrastały się, sięgając swymi treściami w różne dzie- dziny: do religii, moralności, tajemnic astrologii, medy- cyny, porad gospodarskich i myśliwskich. „Kalendarz polski, ruski, astronomiczno-gospodarski i domowy na rok Pański 1900” zawierał nie tylko informacje o świętach, nabożeństwach, uroczystościach, jarmar- kach, imieninach, odpustach. Można się było z niego Juliusz Kossak, Grudzień, ilustracja do Roku myśliwca dowiedzieć o rodach panujących w Europie, o miesz- kańcach ówczesnego Krakowa. Umieszczono w nim Dziś nie szukamy w kalendarzu wiedzy, do tego też szereg reklam, np. eliksirów na katar, czy machin służą zupełnie inne źródła, ale chyba trudno było- rolniczych. Służyły swoim właścicielom informacją, by się nam bez niego obejść. Porządkuje i w jakimś poradą, a niekiedy stanowiły swoistą kronikę rodzin- stopniu organizuje nasz czas, zapisujemy w nim waż- ną, gdyż na specjalnych, pustych kartkach można było ne sprawy, które mamy zrealizować. Mimo upływu zanotować ważne wydarzenia z życia rodzinnego. czasu i zmian, które zaszły w świecie, kalendarz nie Spotykamy więc w XVIII i XIX wieku całą gamę stracił swej roli. różnorodnych kalendarzy np. Kalendarz Myśliwski, T.K.

11 Ks. Józef Ręgorowicz kapłan godny naszej pamięci Nasza listopadowa akcja ratowania grobowca ks. Józefa Ręgorowicza przyniosła różne, niekiedy bardzo cie- kawe efekty. Oprócz zbiórki funduszy na cel remontu grobu (udało się zgromadzić 750 zł, jak wspominaliśmy sporą kwotę przekazała Akcja Katolicka, deklarację pomocy usłyszeliśmy też od władz gminnych) — stała się inspiracją do poszukiwań szerszych informacji o ks. Ręgorowiczu. Początkowo bowiem zdecydowanie więcej było niewiadomych — wiedzieliśmy tylko, że ks. Ręgorowicz zmarł w Zagórzu i tu został pochowany. Ale do kogo przyjechał? Dlaczego spoczął na miejscowym cmentarzu? Skąd pochodził? Wszystko to pozostawało ta- jemnicą. W parafialnej księdze zgonów znaleźliśmy notkę o śmierci ks. Józefa Ręgorowicza, podpisaną przez nie jednego, ale kilku kapłanów — ks. Stanisława Wawrę, emeryta, który zastępował wówczas ks. Lewkowicza (z zapisów wynika, że to zastępstwo trwało około 2 miesięcy), księdza z Tarnawy, księdza grekotatolickiego. Był jakiś punkt zaczepienia, w postaci daty święceń zapisanej na grobowcu. Dalszymi badaniami zajął się z nauko- wą pasją ks. Marcin Nabożny z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, specjalizujący się w historii Kościoła. Poniżej publikujemy efekty jego pracy, dziękując jednocześnie za zaangażowanie i pomoc w zgromadzeniu tych interesujących informacji. Dzięki nim grobowiec na zagórskim cmentarzu przestanie być już dla nas miej- scem pochówku nieznanego księdza. Zdjęcie, które publikujemy jest jedyną znaną fotografią ks. Ręgorowicza. Ks. Marcin Nabożny otrzymał ją z parafii w Stanach Zjednoczonych, gdzie ks. Ręgorowicz pracował.

r r r r r r r Powołanie do kapłaństwa wyróż- Ręgorowiczów, pochodzenia gdzie później wzniesiono budynek nia się spośród innych powołań, szlacheckiego, wywodząca się poczty. Inne parcele wykupili Żydzi. co wcale nie oznacza, że stoi na z Litwy, przybyła do Dąbrowy Ojciec Józefa — Jan Ręgorowicz — ich szczycie. To powołanie do służ- Tarnowskiej prawdopodobnie służył w wojsku austriackim przez by Chrystusowi w powszechnym z Nowego Korczyna, około 1831 10 lat. Przed wyznaczeniem do Kościele poprzez sprawowanie roku. Według przekazów historycz- służby ożenił się z córką ówcze- sakramentów i przewodzenie — nych dziadek Józefa — Jakub — snego burmistrza w Dąbrowie — pasterzowanie — wspólnocie. Są zginął w powstaniu listopadowym Wąsowicza. W wojsku przebywał to dwa aspekty wyróżniające ka- w roku 1830/1831 i wówczas bab- do 1849 roku. Niedługo po powro- płaństwo na tle innych powołań. ka, z domu Golonkówna, z nielet- cie stracił żonę. Po raz drugi ożenił Powołanie kapłańskie rodzi się nim synem Janem przeniosła się do się z córką obywatela Dąbrowy — w rodzinie oraz we wspólnocie Dąbrowy Tarnowskiej. Wajdowiczówną. Kiedy i ta zmarła parafialnej. Jest także odzwiercie- na cholerę, niedługo po urodze- dleniem stanu moralnego i religij- niu syna, Jan ożenił się po raz trze- ności parafii. Ich liczebność zależy ci, z Anną Zarębską z Dąbrowy. od wielu czynników. Małżeństwo to trwało najdłużej. W katalog powołań parafii Jan z trzech małżeństw miał kil- w Dąbrowej Tarnowskiej (diece- koro dzieci. Jana Ręgorowicza i je- zja tarnowska), funkcjonującej ja- go rodzinę, mieszkających na tzw. ko samodzielna jednostka od 1859 Podkościelu, nazywano w Dąbrowej roku, wpisuje się postać ks. Józefa Zawiślakami. Ręgorowicza. Ten ksiądz realizował Sakramenty inicjacji chrze- swoje powołanie, służąc Polakom ścijańskiej Józef przyjął w pa- zarówno w Polsce, jak i poza jej gra- rafii pw. Najświętszej Maryi nicami, w Stanach Zjednoczonych. Panny Szkaplerznej w Dąbrowej W ten sposób zrealizował wezwa- Tarnowskiej. Tam również ukoń- nie Chrystusa: „Idźcie na cały świat czył szkołę podstawową. Do gimna- i głoście Ewangelię” (Mk 16,15). zjum uczęszczał w Tarnowie, gdyż Józef Ręgorowicz urodził się Do rodziny Ręgorowiczów na- w Dąbrowej gimnazjum utworzo- 5 listopada 1860 roku w Dąbrowie leżały spore parcele w Dąbrowej, na no dopiero w 1920 roku. Następnie Tarnowskiej jako syn rolnika tzw. Podkościelu, oraz kilka par­celi odbywał studia filozoficzno-teolo- Jana i Anny Zarębskiej. Rodzina w centrum przy ul. Tarnowskiej, ▶▶▶ 13

12 12 ▶▶▶ ku został pierwszym proboszczem parafialna oraz budowa cmenta- giczne w Seminarium Duchownym nowo utworzonej parafii pw. Matki rza negatywnie odbiły się na zdro- w Tarnowie. 12 lipca 1888 roku przy- Bożej Ostrobramskiej w South wiu księdza, przez co w 1907 roku, jął święcenia kapłańskie przez posłu- River (St. Mary of Ostrabrama ze względów zdrowotnych, złożył gę Ignacego Łobosa (1827–1900), Church in South River, New Jersey). swoją rezygnację z funkcji probosz- biskupa tarnowskiego w latach Tworzyły ją dwie osady: South River cza w South River. Przeniósł się do 1886–1900. i Sayreville. Nowa parafia należała odległej o 37,4 mile (około 60 km) Po święceniach ks. Ręgorowicz wówczas do diecezji ze stolicą bi- parafii św. Jadwigi w Trenton został skierowany 20 lipca 1888 roku skupa Jamesa McFaula w Trenton. (St. Hedwig Parish in Trenton, New na wikariat w Ryglicach. Następnie Ksiądz Ręgorowicz w tej diecezji peł- Jersey), utworzonej 16 lipca 1904 jako wikariusz był posłany do pracy nił funkcję skarbnika i sekretarza. roku. Ks. Józef był tam od 28 ma- w parafiach: od 18 września 1889 ro- Początkowo ks. Ręgorowicz ja 1907 roku drugim proboszczem. ku do Kolbuszowej, 10 października mieszkał w G. Allgair Hotel przy Zastąpił na tym stanowisku ks. Jana 1891 roku do Ciężkowic, 31 paź- Reid Street. Msze święte oraz na- Supińskiego, który posługiwał tam dziernika 1892 roku do Mielca, bożeństwa odprawiane wówczas od 1904 do 1907 roku, a następnie 29 lipca 1893 roku do Łososiny były w fabryce Bohi na Causeway. przeniósł się na probostwo do pa- Górnej, 9 stycznia 1894 roku do Zaangażował się w duszpaster- rafii Matki Bożej Ostrobramskiej Ochotnicy Dolnej, 5 kwietnia 1894 stwo organizującej się wspólnoty. w South River. roku do Muszyny, 28 czerwca 1894 Już 10 grudnia udzielił sakramentu Ks. Józef Ręgorowicz pełen ener- roku do Słopnic Królewskich, gdzie chrztu świętego Stelli Dopieralski. gji [sic!] a zarazem doświadczony przez krótki czas był też admini- Na wiosnę 1903 roku na rogu ulic w pracy duszpasterskiej przewidu- stratorem. 6 lutego 1895 roku ob- Jackson Street i Whitehead Avenue jąc przyszły rozwój parafji, [sic!] jął wikariat w Łapczycy, 27 czerwca zakupiono za 3100 dolarów posia- która ciągle rosła liczebnie, dążył 1895 roku w Łęgu Tarnowskim, dłość należącą do Charlesa i Jamimy do zapewnienia jej normalnego roz- 14 maja 1896 roku w Cmolasie, Whitehead z przeznaczeniem na woju. Ks. Ręgorowicz chciał także, w 1897 roku w Nockowej, w 1899 budowę kościoła. Jesienią tego ro- aby na terenie parafii funkcjono- roku w Łączkach Kucharskich. Od ku postanowiono zakupić dom od wała szkoła, jednak przewidywał, 8 września 1901 roku do 15 wrze- rodziny Gordon z przeznaczeniem że pozyskanie dla tego celu świec- śnia 1902 roku był wikariuszem na plebanię. kich nauczycieli będzie sprawiało w Brzezinach. W czasie budowy kościoła, trudności. Dlatego też za jego radą Od lat pięćdziesiątych XIX wie- z czym związany był ogromny wy- i staraniem zakupiono teren na ro- ku, a na szeroką skalę od lat sie- siłek parafian, ks. Ręgorowicz za- gu ulicy N. Olden i Indiana Avenue demdziesiątych tego stulecia, grupy wsze stał po ich stronie i czynnie pod przyszły dom sióstr, które za- polskich emigrantów w celach za- uczestniczył w przygotowywaniu mierzał sprowadzić do prowadze- robkowych udawały się do Stanów do zamierzonej inwestycji i jej wy- nie szkoły dla dzieci. Kontrakt Zjednoczonych. W tym okresie do konywaniu. Ta postawa i czyny do- zakupu zawarto 3 maja 1910 ro- Ameryki przybyło ponad 120 ty- dawała parafianom odwagi i siły do ku. Ks. Ręgorowicz nie doczekał sięcy osób, a w następnej deka- działania. Bardzo sprawnie zorga- urzeczywistnienia swego planu, lecz dzie liczba ta niemal się potroiła. nizował też życie religijne w para- z całą pewnością przygotował grunt Takie nasilenie wychodźstwa spra- fii. W 1903 roku liczyła ona około do jego zrealizowania. wiło, że już u schyłku XIX wieku 250 rodzin. Już 15 listo­pada 1903 W czasie pobytu w tej para- Polacy stanowili jedną z najliczniej- roku położono kamień węgielny fii za jego proboszczowania po- szych grup migracyjnych do Stanów pod nowy kościół, a 2 września wstały nowe grupy: w listopadzie Zjednoczonych. W tej grupie było 1907 poświęcono kamień węgiel- 1908 roku Towarzystwo św. Józefa, też kilkanaście rodzin z Dąbrowy ny pod osobną świątynię. Zasługą w 1909 roku Bractwo Różańcowe Tarnowskiej. ks. Ręgorowicza, oprócz wybudo- złożone z dwóch żeńskich i jed- Prawdopodobnie w związku wania kościoła, zorganizowania nej męskiej grupy, Towarzystwo z tak szeroką skalą ruchów migra- i rozbudowy plebanii, było tak- św. Jadwigi, Towarzystwo Matki cyjnych do Stanów Zjednoczonych że pozyskanie gruntu pod cmen- Boskiej Ostrobramskiej i Kapela oraz potrzeby zapewnienia emigran- tarz parafialny oraz przygotowanie im. Ignacego Paderewskiego. tom opieki duszpasterskiej, kiero- miejsca na przyszłą szkołę. Od 1905 Zaangażowanie ks. Ręgorowicza wany potrzebą serca, udał się tam roku ks. Ręgorowiczowi w organi- ukierunkowane było zarówno na również ks. Ręgorowicz. W 1902 zowaniu życia parafialnego pomagał wymiar materialny, jak i duchowy roku podjął pracę duszpasterską asystent ks. Aleksander Wolski. parafii. Pierwsze lata jego pobytu w Stanach Zjednoczonych w die- Niestety, projekt budowy ko- wypełniły wysiłki zmierzające do cezji Trenton. Od grudnia tego ro- ścioła, planowanie plebanii, szkoła ▶▶▶ 14

13 13 ▶▶▶ rezydował, pomagał lub gościł u za- rzenia związane ze zbliżającą się wybudowania kościoła, szkoły oraz stępcy proboszcza w Zagórzu ko- pierwszą wojną światową. plebanii. Równocześnie z tymi pra- ło Sanoka. W tym bowiem czasie Uroczystościom pogrzebowym cami dbał o organizowanie parafian ks. Jana Lewkowicza (1908–1923) przewodniczył ks. Franciszek Salezy i pogłębianie ich duchowości oraz przez pewien czas zastępował eme- Matwijkiewicz, dziekan i proboszcz rozbudzanie patriotyzmu wśród ryt ks. Stanisław Wawro. parafii pw. Przemienienia Pańskiego emigracji polskiej. Dla lepszego Ks. Józef Ręgorowicz zmarł w Sanoku, przy udziale m.in. zorganizowania pracy duszpaster- 7 czerwca 1914 roku w wieku 54 ks. Stanisława Wawro — emeryta, skiej podjął starania o asystenta. lat. Przyczyną zgonu była gruźlica administratora parafii w Zagórzu, ks. Pierwszym był ks. A. Wolski, a po (tuberculosis). Pochowany został Władysława Tereszkiewicza — pro- nim ks. Józef Urban. 10 czerwca 1914 roku na cmen- boszcza parafii Tarnawa Górna, ks. Ks. Józef Ręgorowicz przeby- tarzu parafialnym w Zagórzu. Antoniego Morcinka (Marcinka?)— wał w parafii św. Jadwigi do 1911 Bezpośrednim powodem pochów- proboszcza parafii w Porażu, pro- roku. Wówczas, doświadczony cho- ku ks. J. Ręgorowicza w Zagórzu, boszcza parafii w Niebieszczanach, robą, wrócił do kraju. Początkowo a nie np. w rodzinnej miejscowo- grekokatolickiego proboszcza zamieszkał w Krakowie, następnie ści, były prawdopodobnie wyda- z Tarnawy Górnej. ks. Marcin Nabożny

Bibliografia: Album pamiątkowy pięćdziesięcioletniej roczni­ ­cy parafii św. Jadwigi w Trenton, New Jer­sey (1904-1954), Trenton 1954, s. 17-18 Archiwum Parafii w Dąbrowie Tarnowskiej, Księga Ochrzczonych „Podkościele” 1828-1863, s. 87, p. 25 Archiwum Diecezjalne w Tarnowie, Teczka Personalna sygn. PR II/7 Archiwum Parafii Matki Bożej Ostrobram­skiej w South River Archiwum Urzędu Stanu Cywilnego w Zagórzu,­ Księga zgonów rzym-kat. Zagórz 1890-1945, Wielopola 1890-1945, Zasławia 1889-1945, rok 1914, poz. 13 Bochenek K., VI wieków parafii Dąbrowa Tarnowska, [brak miejsca i roku wydania] Borys M., Rola polskich parafii rzymskokatolickich w życiu Polonii chicagowskiej w XIX wieku, „Studia Polonijne” T. 30 (2009), s. 151-171 Kułakowska-Lis J., Tarnawski J., Zarys historii Zagórza i parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w: Sanktuarium Matki Bożej w Zagórzu, Zagórz 2007, s. 11-99 Kruszka W., Historya polska w Ameryce, t. 13, Milwaukee, Wis 1908, s. 70, 84, 87, 93-94 Łabuz M., Duchowieństwo diecezji tarnowskiej w latach 1886-1918, Tarnów 2007, s. 167, 710 Nowak A., Słownik Biograficzny Kapłanów Diecezji Tarnowskiej 1786-1985, t. IV R-Ź, s. 21 Ręgorowicz L., Obraz Dąbrowy Tarnowskiej i powiatu dąbrowskiego od końca XIX w. do wybuchu II wojny światowej (Wspomnienia, przygotował i przypisami opatrzył Zygmunt Ruta), „Rocznik Tarnowski”, R. 1999/2000, s. 125-143 Strony internetowe: http://www.saint­hed­wigparish.com/default.htm (5 XI 2010) http://www.diometuchen.org/parishes/­index.cfm?intType=2&id=112 (5 XI 2010) The Centennial Commemoration, South River 2003 J. K. Spacerując po zagórskim cmentarzu, „Verbum”. Miesięcznik parafii pw. Wniebowzięcia­ NMP w Zagórzu, nr 10 (2006), s. 12 Ratujmy grób ks. Ręgorowicza!, „Verbum”. Miesięcznik parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Zagórzu, nr 10 (2010), s. 17 Zbiory prywatne autora, Relacja Stephanie Nolan z dnia 4 XI 2010 r. Nowy biskup polowy Wojska Polskiego

19 grudnia w katedrze polowej Wojska Polskiego od- Teologicznej. W 2006 roku przewodniczył zespołowi był się ingres nowego biskupa polowego WP — Józefa przygotowującemu pielgrzymkę papieża Benedykta Guzdeka. Poprzednik nowego biskupa — bp Tadeusz XVI do Polski. Płoski, zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej, Pamiętam biskupa Guzdeka jako wikariusza pierwszym zaś w odrodzonej Polsce biskupem polo- u św. Anny — zawsze energiczny, konkretny i rze- wym był bp Sławoj Leszek Głódź. czowy, głoszący głębokie, wartościowe homilie. Biskup Guzdek przez sześć lat pracował jako bi- Warto dodać, że w 2009 roku minęło 90 lat od usta- skup pomocniczy i wikariusz generalny archidie- nowienia Biskupstwa Polowego w Polsce. Pierwszym cezji krakowskiej, jest także wiceprzewodniczącym biskupem polowym został bp Stanisław Gall, sufra- Rady ds. Apostolstwa Świeckich. Urodził się w 1956 gan archidiecezji warszawskiej, a mianował go papież roku w Wadowicach, święcenia kapłańskie otrzymał Benedykt XV. Kolejnym duszpasterzem polskiego woj- w 1981 roku w katedrze na Wawelu. Jako wikariusz ska, w latach 1933–1964, był abp Józef Gawlina. Po okre- pracował w parafiach w Trzebini, Wieliczce i w ko- sie komunizmu ordynariat polowy powrócił w 1991 legiacie akademickiej św. Anny w Krakowie. Pełnił roku, jako okręg kościelny zrównany prawnie z diecezją. też funkcję prefekta, a później rektora w Wyższym Jednocześnie jednak wchodzi w skład resortu obrony Seminarium Duchownym w Krakowie, w 1998 roku narodowej jako jednostka organizacyjna nadzorowana uzyskał tytuł doktora teologii na Papieskiej Akademii przez MON. J.K.

14 Wolność religijna drogą do pokoju Jak co roku papież Benedykt XVI wystosował do wier- Benedykt XVI zwraca także uwagę na niebez- nych Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, obchodzo- pieczeństwo wykorzystywania wolności religijnej do ny zwyczajowo w dniu Nowego Roku. Przypominając zamaskowania ukrytych, destrukcyjnych dążeń, przy- o tragicznych wydarzeniach w Iraku, o którym pisali- noszących szkody państwu i społeczeństwu. Nie ma śmy w poprzednim numerze „Verbum” i prześladowa- bowiem usprawiedliwienia dla fanatyzmu, fundamen- niach chrześcijan w innych regionach świata, Ojciec talizmu, praktyk uderzających w godność człowieka. Święty podkreśla wyjątkową wartość wolności religij- Wyznawanie religii nie może być wykorzystywane in- nej. W niej bowiem „znajduje wyraz specyfika osoby strumentalnie ani narzucane siłą. ludzkiej, która dzięki niej może ukierunkować swoje Z taką samą jednak determinacją, z jaką potę- życia osobiste i społeczne na Boga”. pia się wszelkie formy fanatyzmu religijnego, należy Prawo do wolności religijnej jest zakorzenione przeciwstawiać się także wszelkim formom wrogości w godności osoby ludzkiej, obdarzonej prawem do do religii, ograniczających publiczną rolę wierzących. pełnego życia, również pod względem duchowym, Fundamentalizm religijny i laicyzm są bowiem dwiema dzięki któremu człowiek może otworzyć się na tajem- skrajnymi formami, odrzucającymi pluralizm, ukazu- nicę tego, co nadprzyrodzone, na transcendentne po- jącymi zawężoną i niepełną wizję osoby ludzkiej. „Bóg szukiwanie prawd. wzywa do siebie ludzkość przez zamysł miłości, któ- Jak pisze Benedykt XVI „wolność religijna leży ry obejmując całą osobę, w jej wymiarze naturalnym u źródeł wolności moralnej (…) otwarcie na prawdę i duchowym, wymaga, by nań odpowiedzieć w sposób i na dobro, otwarcie na Boga, zakorzenione w natu- wolny i odpowiedzialny, całym sercem (…), indywidu- rze ludzkiej, nadaje każdemu człowiekowi pełną god- alnie i wspólnotowo”. Społeczeństwo powinno zatem ność i gwarantuje pełny wzajemny szacunek”. Wolność żyć w taki sposób, aby ułatwić człowiekowi otwiera- jednostki jest bowiem ściśle związana z poszanowa- nie się na transcendencję, a publiczny charakter religii, nie praw drugiego człowieka w wymiarze religijnym przy poszanowaniu laickości instytucji państwowych, i społecznym. Niedopuszczalne jest, by wierzący mu- powinien być zawsze uznawany. Polityka i dyplomacja sieli wyrzec się swej wiary, aby mogli być aktywnymi winny uwzględniać wartości moralne i duchowe wiel- obywatelami. kich religii świata. Oznacza to działanie w sposób od- W Orędziu czytamy: „kiedy uznawana jest wol- powiedzialny, oparty na prawdzie, wspieranie dążeń do ność religijna, godność osoby ludzkiej jest szanowana stanowienia pozytywnego prawa. Ponadto dziedzictwo u podstaw, a narody umacniają się (…) kiedy zaś od- zasad i wartości wyrażanych przez autentyczną religij- mawia się wolności religijnej (…) znieważa się god- ność stanowi dla narodów bogactwo, przypominające ność człowieka, a zarazem wystawia się na szwank zarazem o autentycznych wartościach. sprawiedliwość i pokój, które opierają się na prawi- Niezwykle ważny jest też dialog między wyznaw- dłowym porządku społecznym”. Wolność religijna jest cami różnych religii, współpraca i wspólne poszuki- też zdobyczą kultury politycznej i prawnej — każdy wanie prawdy, działania na rzecz ochrony wolności człowiek musi mieć prawo do swobodnego wyzna- religijnej, obrony mniejszości religijnych. wania własnej religii, zarówno publicznie, jak i pry- Wolność religijna jest bowiem drogą do pokoju, watnie. Warto podkreślić, że prawo międzynarodowe autentyczną bronią pokoju — świat potrzebuje Boga, przyznaje prawom natury religijnej taki sam status, jak uniwersalnych wartości etycznych i duchowych, a re- ma prawo do życia i do wolności osobistej. Wolność ligia może pomóc zbudować sprawiedliwy i pokojo- religijna jest nieodzownym elementem państwa pra- wy ład społeczny. Społeczeństwo pojednane z Bogiem wa, „nie można jej odmawiać, nie podważając zara- jest bliższe pokoju opartego na poszanowaniu godno- zem wszystkim podstawowych praw i wolności, jest ści człowieka. ona bowiem ich syntezą i szczytem”. Benedykt XVI zdążył już przyzwyczaić wiernych, że Szkołą wolności i pokoju powinna stać się rodzina, w przygotowywanych przez siebie dokumentach uka- w której nowe pokolenia uczą się szacunku dla dru- zuje doskonałą orientację w sprawach współczesne- giego człowieka, współpracy i braterstwa. Wolność go świata i otwartość na jego problemy. Również tym religijna rozpoczyna się w sferze osobistej, ale urze- razem, w sposób bezpośredni odniósł się do prześla- czywistnia się przez relację z innymi, we wspólnocie dowań chrześcijan, przeanalizował kwestię wolności i społeczeństwie. Chrześcijanie mają obowiązek wno- religijnej, ujmując ją w różnych aspektach, nie unika- sić swój wkład w życie współczesnych społeczeństw, jąc trudnych zagadnień, ale zdecydowanie wzywając również w aspekcie poszanowania wolności i budo- do poszanowania praw i godności człowieka. wania społeczeństwa obywatelskiego. J.K.

15 180. rocznica wybuchu powstania listopadowego

Insurekcja listopadowa nazywana jest wojną zmarno- ry i ducha narodowego. Ogółem jest nas 46 ludzi. Tu wanych szans. Powstanie wywołali młodzi oficerowie, gubernator zapytał mnie, za czyim pozwoleniem po- a wojnę z Rosją prowadzili nieudolni generałowie. Nie ważyłem się namawiać ludzi, a zwłaszcza żołnierzy wierzyli w sukces militarny i swoim kunktatorskim po- austriackich do dezercji. stępowaniem przyczynili się do przejęcia inicjatywy Na to odezwałem się słowy: przez Rosję w drugiej połowie 1831 roku. — Panie jenerale! Ojczyzna z grobu powstaje i wzy- Na wieść o powstaniu w Królestwie Polskim kilka- wa swych synów aby jej podać rękę i wydźwignąć z le- naście tysięcy ochotników z Galicji i Poznańskiego ru- targowego łożyska! Ojczyzna wzywa swych mścicieli, szyło do walki. Wielu zdezerterowało z armii pruskiej aby się pomścili za jej sromotne kajdany i za wydar- i austriackiej, za co groził im sąd wojenny. Niech za cie jej życia narodowego. Ojczyzna wezwała nas, aby- przykład posłuży wyczyn Kajetana Białyni-Rzepeckiego śmy jej na pomoc przybyli. Odgłos jej wołającej odbił podoficera armii austriackiej. Ten syn ziemi sanockiej, się o nasze Tatry i Karpaty. na czele 45-osobowego oddziału Polaków w służbie au- Tu znowu gubernator rzekł: striackiej, przekroczył granice w okolicy Zawichostu — Nikt was nie prosił, abyście tu przychodzili (…), i na podwodach przybył do Warszawy, by oddać się Mamy tu swoich ludzi tyle, ile nam potrzeba, możemy do dyspozycji władz powstańczych. się obejść bez takich przybyszów. (…) Złożycie broń Oddajmy mu więc głos: „Gdyśmy dojechali do ro- i do Galicji wrócicie”. gatek warszawskich, kazałem stanąć naszym podwo- Tu Kajetan Białynia-Rzepecki zagroził raczej sa- dom, żołnierzom zaś poschodzić z wozów, pobrać na mobójstwem swoich żołnierzy, niż powrotem do siebie lederwerki, Galicji, gdzie jako de- uzbroić się jak na- zerterom groziła im leży i pieszo wejść śmierć. Wydał rozkaz do Warszawy, aby nabicia broni, wte- nie myślano o nas, dy gen. Niesiołowski że to chłopi wio- krzyknął: zą na wozach ma- — Stójcie bracia, to ruderów lub jakich są żarty, nic wam się takich niedołęgów złego nie stanie! austriackich, albo Jak widać całe to też rannych, któ- zajście miało posmak rych Moskale po­ dyplomatycznego for- bili. Kazałem przez telu. Austria w czasie miasto maszerować, powstania zachowy- aby o nas mówio- Powstańcy w parku Łazienkowskim, przy pomniku Jana III Sobie- wała neutralną po- no, że to są chwa- skiego, Fryderyk Krzysztof Dietrich, Sceny z powstania listopadowego; stawę i jej poddanych ty, ci Polacy z armii akwatinty wg grafik J.F. Piwarskiego należało przyjmować austriackiej. Naprzeciwko nas powychodziło mnó- po kryjomu, a nie ostentacyjnie. stwo ludzi płci obojga i wieku wołając: »Niech żyją Generał Niesiołowski był więcej politykiem Galicjanie, nasi bracia — Polacy!« A panny warsza- niż żołnierzem, niemniej po tym zajściu przeka- wianki przypinały nam do kaszkietów trójkolorowe zał wspomnianych dezerterów z armii austriackiej kokardy. (…) Wchodzimy na Senatorską, gdzie jest gen. Pawłowskiemu, który wszystkich wcielił do od- Komisja Rządowa Wojny. (…) Wychodzi dwóch jene- działów powstańczych. rałów do nas. Pierwszy to Gubernator miasta Warszawy Podkomendni Białyni-Rzepeckiego, wcieleni we- Wojczyński, drugi zaś wicegubernator Niesiołowski. dług życzenia do różnych pułków, dobrze zasłużyli Skoro ich ujrzałem zakomenderowałem po polsku: się ojczyźnie. Ich komendant również. Po klęsce po- — Baczność! Na ramię broń! Prezentuj broń! wstania zamienił karabin na pióro, przekazując swo- Składam meldunek: je wspomnienia przyszłym pokoleniom. — Jestem prawdziwym feldfeblem, przyprowa- Jerzy Tarnawski dzam tu 6 oficerów, 39 żołnierzy, którzy są dobrej wia-

16 Powstanie listopadowe w modlitwie poetów Cz. 2

Wśród modlitewnej poezji powstańczej pojawiają się i odrodzenia państwa polskiego. Sięgano po utwory także wiersze wykorzystujące motywy maryjne, sięga- już istniejące, na przykład powstałe w okresie kon- jące do odległej tradycji pieśni religijnej. Przykładem federacji barskiej, które w określonej sytuacji histo- takiego tekstu jest hymn Juliusza Słowackiego rycznej nabierały nowego znaczenia. Aktualizowano Bogarodzico, Dziewico, nawiązujący do powszechnie je i uzupełniano nowymi zwrotkami. Taki charakter znanej pieśni maryjnej, a jednocześnie przywołują- mają Pieśń o świętym Stanisławie i Pieśń do świętego cy konkretne, aktualne wydarzenia. Podniosły utwór, Stanisława, wprowadzające motyw niemal osobistej zawierający wezwania do wspólnej walki z wrogiem interwencji świętego w sprawy Polski: pod sztandarem Maryi, szybko zyskał uzna- nie i popularność, przynosząc sławę młode- mu twórcy. W jeszcze bardziej wyrazisty sposób od- wołał się do Bogarodzicy anonimowy autor Hymnu Świętego Wojciecha (wznowionego). Pierwsze wersy poszczególnych zwrotek to niemal dosłowne cytaty ze średniowiecznej pieśni „Bogarodzico! Dziewico!/Maryjo wsła- wiona Bogiem”; „Bogarodzico! Wstaw się do Twojego Syna”. Zgodnie z tradycją uznającą Bogarodzicę za pieśń bojową polskiego rycer- stwa również w omawianym wierszu prośby zanoszone do Maryi dotyczą przede wszyst- kim opieki podczas bitwy: Walki na ulicach Warszawy, Fryderyk Krzysztof Dietrich, Dziś! Ty wzmocnij nasze dłonie, Sceny z powstania listopadowego; akwatinty wg grafik J.F. Piwarskiego Spuść na wrogów dzień ich kary (...). Daj nam ramię żelazne, a serca ze stali; Wybaw, wybaw lud znękany, Daj twardy opór męstwa, potęgę rozpaczy. Wzbudź Chrobrego Bolesława, Walka za ojczyznę zostaje utożsamiona z walką za Wzbudź Jagiełłów, dzielne Jany, wiarę. Może zapewnić zbawienie i łaskę Boga. By stwierdzili nasze prawa. Maryja w powstańczych poezjach modlitewnych Wykorzystywano Legendę świętego Stanisława, bu- funkcjonuje zgodnie z tradycją polskiej religijności. dując obraz alegoryczny oparty na motywie cudowne- Jest najlepszą wspomożycielką, zwłaszcza że wstawia go zrośnięcia się poćwiartowanego ciała biskupa. Tak się za swoim ludem jako Królowa Korony Polskiej. miały się scalić podzielone ziemie polskie. Staje się, jak już wspomniano, opiekunką polskiego Sytuacja modlitewna, czyli relacja między modlą- oręża, tą, która może roztoczyć opiekę nad walczący- cym się człowiekiem a Bogiem, w tekstach z okresu po- mi i obdarzyć ich zwycięstwem, wybawić od niewoli wstania listopadowego często nawiązuje do psalmu De oraz dać chwalebną śmierć. profundis, jak choćby w wierszu Do Boga Kazimierza Matko Chrystusa! Bądź czczona na wieki. Brodzińskiego: Twojej my boskiej wzywamy opieki! Z gruzów więzienia wołamy do Ciebie: Spójrz na te naszą krwią oblane błonie Wróć nam ojczyznę, O Boże na niebie, I daj zwycięstwo sprawiedliwej stronie. Bez której, jak bez Ciebie Boże! (A. Gorecki, Śpiew trzeci) Lach żyć nie może. W okresie powstania nasiliły się kulty orędownicze, Postawę podmiotu modlitewnego cechuje, mimo a zwłaszcza kult świętego Stanisława Szczepanowskiego. tej trudnej sytuacji, ufność i zawierzenie: Uroczystość ku jego czci, która odbyła się w Warszawie Wszechmocny Boże, Ojców naszych Panie, 8 V 1831 roku, przy fundamentach (niewybudowanej W Tobie nadzieja nasza i odwaga; zresztą wówczas) Świątyni Opatrzności, stała się jedną O wsparcie Twoje, o swe zmartwychwstanie, z większych i istotniejszych manifestacji patriotyczno- Twój lud Cię błaga! religijnych. O wzmożonym nabożeństwie do święte- (S. Witwicki, Do Boga. Modlitwa o zwycięstwo) go Stanisława świadczą też pojawiające się w drukach W modlitwie z tego okresu dominuje podmiot zbio- ulotnych i śpiewnikach powstańczych modlitwy, na rowy lub jednostka zwracająca się do Boga w imieniu pierwszy plan wysuwające sprawy wolności narodu ▶▶▶ 18

17 17 ▶▶▶ Wokoło mnie warczą piorunne dział grzmoty, zbiorowości, widoczny zwłaszcza w wierszach o cha- Rażą mnie błysków szalone przeloty. rakterze podniosłej modlitwy, uzupełnianej wezwa- Bojów Zarządco! Ja wzywam Cię! niami do walki, poddania się woli Boga, a także do Ojcze! Ty prowadź mnie! wspólnej modlitwy, która staje się niemal narzędziem Z kolei w wierszu Antoniego Goreckiego Pieśń żoł- walki, a już na pewno sposobem zyskania dodatko- nierska w boju pojawia się prośba o szybką śmierć i obro- wych i to nadprzyrodzonych sprzymierzeńców dla nę przed wrogiem oraz poddanie się woli Boga: sprawy polskiej: Boże potężny! daj polec od razu, Gdzie grzmią harmaty idźmy chrześcijanie, Niech się wróg z więzów mych nie naigrywa, Krwi braci naszych leją się strumienie. Nie daj się jego pastwić żelazu, Któż z nas bez winy, wielki niebios Panie! Niechaj śmiertelna kula mię przeszywa. (…) Teraz tam, teraz dajesz odpuszczenie! Wszak wolno prosić wielki niebios Panie, (A. Gorecki, Pieśń IV) A jakie Twoje nastały wyroki, Módlmy się! (Głosy wiary i cierpienia Niech się tak święta wola Twoja stanie, Błyskiem przenikną przez niebios sklepienia Tylko za grzechy przyjmij żal głęboki. I o słuch Boga uderzą. Wezwanie do modlitwy w dniu bitwy przynosi rów- (S. Garczyński, Na dzień pospolitego ruszenia) nież Pieśń wieczorna Goreckiego, także podkreślająca Łączcie głos bracia, nie gardźcie modlitwy, całkowitą zależność człowieka od Boga: Gdy zabrzmią spiże, gdy przyjdzie dzień bitwy. Gdzież to ten mężny, co kroku dostoi, (A. Gorecki, Pieśń wieczorna). Gdy go nie trzymasz Boże w łasce swojej? Listopadowe modlitwy poetyckie wykorzystują oraz wartość śmierci na polu walki, która nawet naj- też kreację podmiotu indywidualnego. Wiersze takie większemu grzesznikowi może przynieść zbawienie: przyjmują czasem formę niemal potocznej rozmowy, W pośród kul gradu niebo się odmyka czego przykładem może być Adres do Boga Franciszka I największego wpuszczają grzesznika, (…) Kowalskiego: O! dobrze temu, co za ziomków ginie, Wiekuisty, wielki Boże, Duch jego w niebios zamieszka krainie Nieskończony w swojej chwale, W wierszach modlitewnych z okresu powstania Powiedz, jeśli to być może, listopadowego pojawia się też wielokrotnie poszuki- Czego od nas chcą Moskale? wanie argumentów, które mają wesprzeć prośby wal- Do indywidualnych kreacji podmiotu należy przede czących Polaków. Jest to na przykład powoływanie się wszystkim żołnierz, sprawiedliwy Polak modlący się za na synostwo Polaków wobec Boga: ojczyznę. Pojawiają się też postacie „Młodych Polek”, Daj nam zwycięstwo w obronie Twej Matki, czy też starca, z wiersza Do Polek, zamieszczonego Wszakże my Twoje nieodrodne dziatki. w „Kurierze Polskim”. Autorka podpisująca się jako Odwołanie do wiary ojców, przypomnienie o za- „młoda Polka” prosi o opiekę nad braćmi, przyjaciół- sługach przodków broniących wiary chrześcijańskiej, mi krewnymi, o ocalenie ich od śmierci. W wierszu którzy: tym znajduje się też dość popularna modlitwa za wo- Gdy Twój przyjęli zakon uświęcony, dzów prowadzących naród do zwycięstwa (Hymn do Miecza dobyli dla jego obrony, Boga. Przez młodą Polkę). Dziesięć go wieków, dopóki nie padli, Podmiot wiersza ukazany jest w konkretnych sy- W pochwy nie kładli. tuacjach, szczególnie sprzyjających modlitwie. Do Tobie zdobycze, Tobie wszystkie trudy, takich momentów należy chociażby chwila przed bi- Tobie okolne zhołdowali ludy. twą, wykorzystana przez Kazimierza Brodzińskiego I gołą piersią od pogańskiej stali w wierszu Do Boga przed bitwą, w którym pojawia Resztę zbawiali. się postać młodego żołnierza, proszącego o wy- (K. Brodziński, Do Boga) trwałość i męstwo w boju oraz deklarującego go- Nagrodą za poświęcenie dla sprawy wiary była towość całkowitego podporządkowania się woli opieka Boga w najtrudniejszych nawet momentach Opatrzności: dziejów Rzeczypospolitej, Jeśli polec trzeba będzie, Poskromion mocą polskiego bułata Święta Panie Twoja wola, Dumny wróg berła u nóg naszych składał. Jeśli zostać w żywych rzędzie, Dziwił nasz oręż wszystkie krańce świata, Miłe i ojczyste pola. Boś Ty, o Panie! męstwem naszym władał. Bezpośrednie apostrofy kieruje do Boga podmiot (J. Janowski, Prośba do Boga o Wolność) modlitewny wiersza Franciszka Kowalskiego Modlitwa Ważny jest również cel walki, Polacy nie idą bo- przed bitwą, opatrzonego konkretną datą bitwy pod wiem, „(...) walczyć o skarby, o włości”, ale „bronić Grochowem (25 II 1831 roku). ▶▶▶ 19

18 18 ▶▶▶ Boże! Boże! Gdzieś się podział, praw naszych i naszej wolności”. Wojna Polaków jest Osławiony nasz obrońca? zatem nie tylko święta i słuszna, ale też sprawiedliwa Któż się, w Tobie ufny, spodział, i zgodna z wszelkimi prawami wiary. Jest to także woj- Że do tego przyjdziem końca. na w obronie świątyń, ołtarzy Boga, który, jak logicz- (K. Brodziński, Dnia 9 września 1831 roku) nie rozumuje podmiot modlitewny, powinien strzec Prawda, że „niezbadane są wyroki Boże”, uzyska- swojej własności. ła dla Polaków w jesieni 1831 roku nową wymowę. Polacy zwracają się do Boga jako naród wybrany. Zawiedzione zostały nadzieje wiązane z wybuchem po- Walka zaś uzyskuje charakter „świętej sprawy”, dzie- wstania, które znajdowały tak dobitny wyraz w dzięk- jowej misji Polski wyznaczonej przez Boga. czynnych i pochwalnych modlitwach, Bóg nie spełnił W ostatnim okresie walk motywacją religijną by- pokładanych w Nim oczekiwań. Zamiast zwycięstwa ło głównie nadanie powstaniu rangi wojny religijnej i upragnionej wolności dał klęskę i ponowną nie- oraz martyrologiczno-mesjanistyczny sens zbliżają- wolę. Nic zatem dziwnego, że modlitwy powstające cej się klęski, przyjmowanej w imię wyzwolenia lu- niespełna rok później składały się głównie z rozpacz- dów i narodów. Powstanie zaczęto porównywać do liwych pytań: świętej krucjaty, a wielu działaniom starano się nadać Coś umyślił z nieszczęsnymi, oprawę religijną (jak chociażby przygotowaniom do Żeś nas rzucił bez sposobu. obrony stolicy). Aniś chciał nas mieć wolnymi, Nastroje jednak ulegały wyraźnym przemianom — Aniś wszystkim otwarł grobu! miejsce entuzjazmu i radości zajmują powoli nuty (K. Brodziński, Dnia 9 września 1831 roku) przygnębienia i zwątpienia, pogłębione jeszcze przez Zwątpienie, utrata wiary i ufności w Boga, żal panującą epidemię cholery. Poczucie nadchodzącej klę- i rozgoryczenie stają się częstym motywem, tak piszą ski i zmiana atmosfery panującej wśród społeczeństwa ci sami poeci, którzy jeszcze kilka miesięcy wcześniej znalazła bezpośrednie odzwierciedlenie w literaturze, dawali wyraz swej wiary, nadziei i ufności: zwłaszcza zaś w utworach o charakterze religijnym. Niesiem modły do Twej stopy, Radosne dziękczynienia przekształcają się w rozpacz- A Ty, Ty miasto otuchy, liwe błagania o odwrócenie losów kraju i powstrzy- Ślesz łzy, klęski i łańcuchy! (...). manie ponownego upadku narodu: Wolisz słynąć wolnych skargą, Otóż Cię prosim: Panie wsław się cudem, Niż wolnej wdzięczności hymnem. Ojczyznę naszą wyratuj nam Boże. (M. Gosławski, Zwątpienie) Prosim pokornie, prosim Cię ze łzami, Sens takiej totalnej, powtórnej klęski, nie mieścił Boże nasz Boże! Zlituj się nad nami. się w obszarze świadomości religijnej Polaków, a po- (A. Gorecki, Szturm do Warszawy 1831) czucie całkowitego osamotnienia wywoływało nastroje Naród dziękujący Bogu za zwycięstwa, pełen rado- absolutnego zwątpienia i przygnębienia. Historia sta- snego entuzjazmu, wiary i nadziei zmienia się w spo- wała się nie-boska, całkowicie niezrozumiała. łeczność dotkniętą znamieniem klęski, której pozostają Częściową odpowiedzią na ten moment dziejowy już właściwie tylko wspólne modlitwy: były, sformułowane ostatecznie właśnie po powstaniu Ach! proście Boga pokoleniem całem, listopadowym, choć do tekstów modlitewnych wpro- Padajcie na twarz Sarmackie dziewice, wadzane już wcześniej, nurty mesjanistyczne. Polska, Matki uklęknąć każcie dziatkom małym, skazana na wyjątkowe cierpienia, miała też niepo- I tylko cicho tak proście ze łzami: wtarzalną szansę na zbawienie. Historia ludzka po- Boże nasz Boże zlituj się nad nami. wtarzać miała historię świętą, a porozbiorowe dzieje (Do Polek [K…?], „Kurier Polski” 8 VII 1831) Polski to ponowienie pasji Chrystusa. Prześladowany Zamiast podziękowań za bohaterskich wodzów roz- przez tyranów naród jest niewinną ofiarą, której mę- lega się dramatyczne błaganie o kogoś, kto poprowa- czeństwo i zmartwychwstanie zapoczątkuje erę wol- dziłby naród do zwycięstwa, obecni przywódcy potrafią ności w dziejach ludzkości. W modlitwach poetyckich bowiem tylko dyskutować w zaciszu gabintów: nie ma oczywiście miejsca na wykład teorii mesjani- Boże! Na klęczkach błagam: Człowieka! Człowieka, stycznych. Dlatego też najczęściej powtarzają się ściśle Którego cała Polska z upragnieniem czeka, kojarzone z tymi ideami motywy i toposy: niewinna Naród ten tyle ofiar, tyle wysilenia, ofiara, zestawienie męki Polski i męki Jezusa, nadzie- Otrwał łono na wszystko, a tu jak z kamienia. ja na wskrzeszenie Królestwa Bożego na ziemi, wiara (A. Celiński, Wiersze, hymny, listy) w sens cierpienia Polaków. Znalezienie jakiegoś wy- W miarę narastania w tekstach modlitewnych ak- jaśnienia kolejnej klęski było polskim „być albo nie centów rozpaczy i poczucia beznadziejności pojawia- być”, ratowało społeczeństwo przed depresją, dawało ją się zarzuty wobec Boga i zwątpienie w Jego opiekę wizję przyszłości. nad polskim narodem: Joanna Kułakowska-Lis

19 Biblioteka miejscem spotkań

Dyskusyjny Klub Książki dla Dzieci Katarzyna Majgier „Literatka nietuzinkowa” — Fantastyka czy przygoda? jak można o niej przeczytać — „Dlaczego? Bo pisze o współczesnych nastolatkach bez owijania w baweł- W czasie listopadowego spotkania DKK dla dzieci nę, bez omijania trudnych tematów, ale ciepło, sympa- i młodzieży rozmawialiśmy na temat książki Agnieszki tycznie i z pazurem wytrwałego obserwatora”. Błotnickiej Kiedy zegar wybije dziesiątą. Przyznaliśmy Takie właśnie ciepłe, sympatyczne i otwarte było wszyscy, że chyba od czasów Zbigniewa Nienackiego, spotkanie autorki z zagórską młodzieżą, na którym nikt nie napisał dla młodzieży tak wciągającej polskiej opowiadała o sobie, o pracy związanej z branżą wy- książki sensacyjno-przygodowej. Wartka akcja, sen- dawniczą i o swojej twórczości skierowanej do mło- sacyjna fabuła i bardzo ciekawie nakreślone posta- dych ludzi. ci głównych bohaterów, sprawiły, że książkę czyta się Jak wyznała, jest zwolenniczką pokazywania rze- jednym tchem. czywistości bez upiększeń, stąd młodzieżowy żargon, którym posługują się bohaterowie jej książek i świat widziany oczyma nastolatek. Ania Szuch to główna bo- haterka kilku książek pani Katarzyny, napisanych w for- mie pamiętnika młodej nastolatki. Powieści skierowane są także do dzieci młodszych. Pierwszą książką pani Katarzyny była Amelka, za którą otrzymała Nagrodę Literacką im. Kornela Makuszyńskiego. Piękna statu- etka Koziołka Matołka, którą autorka obrazowo opi- sała, zdobi jej mieszkanie od 2007 roku.

Spotkanie DKK dla dzieci

Akcję powieści autorka osadziła w realiach Kazimierza nad Wisłą, gdzie młodzi detektywi, po- ruszając się po tajemniczych zakamarkach, ukrytych miejscach, tropią bandę groźnych przestępców. Fabuła rozbudzi młodzieńczą potrzebę przeżywania przygód i wyobraźnię tych, którzy zechcą po nią sięgnąć. Natomiast spotkanie grudniowe, które przeżywa- liśmy w mikołajkowym nastroju, przeniosło nas za Pani Katarzyna Majgier chętnie rozdawała autografy sprawą Neila Gaimana do norweskiej wioski, z któ- rej pochodzi kaleki chłopczyk o imieniu Odd. Jemu Surowym recenzentem świeżo napisanych ksią- to właśnie, jak to w baśniach bywa, przyjdzie ratować żek jest młodzież, która pastwi się nad autorką na świat. Odd i Lodowi Olbrzymi, krótka, ale bardzo tre- Pastwisku — forum internetowym dla młodzieży. ściwa opowieść fantastyczna, oparta na mitologii skan- Pani Katarzyna Majgier jest również twórcą popu- dynawskiej, pięknie wydana przez wydawnictwo Mag, larnego serwisu internetowego dla dzieci i młodzieży spotkała się z ciepłym przyjęciem wśród młodszych „Junior”. Jak opowiadała na spotkaniu, jej pasją jest fo- czytelników DKK. tografowanie, a ulubionym zwierzątkiem szczur, któ- Serdecznie zapraszamy na spotkania wszystkich, rego hoduje w swoim mieszkaniu których pasją jest czytanie książek, już w nowym 2011 T.Z. roku, w ostatnią sobotę miesiąca. T.Z. Warsztaty plastyczne

Spotkanie z Katarzyną Majgier Grudniowe warsztaty plastyczne były gwarne i rado- sne, pełne świątecznej atmosfery, ponieważ w całości 29 listopada na spotkanie z panią Katarzyną Majgier, poświęcone zostały nadchodzącym Świętom Bożego autorką powieści dla dzieci i młodzieży, przyszło liczne Narodzenia. Na dwóch spotkaniach uczestniczki wła- grono uczniów klas I Gimnazjum nr 1 w Zagórzu. ▶▶▶ 21

20 20 ▶▶▶ a w czasie lekcji bibliotecznej z panią Joanną Kułakowską- snoręcznie wykonały bombki na choinkę, żartobliwie Lis zapoznać się z procesem powstania książki. Młodzież nazwane przez nie karczochami, oraz stroiki na świą- szkół gimnazjalnych brała udział w spotkaniu z Katarzyną teczny stół metodą zwaną quilling. Jest to ciekawa tech- Majgier, natomiast dorośli obejrzeli dwie wystawy: eksli- nika z rodzaju papieroplastyki, służąca do tworzenia brisów pana Zbigniewa Osenkowskiego i wystawę pana ozdób z wąskich pasków papieru zwiniętych w kształt Grzegorza Nycza, zatytułowaną „Zagórska kolej w moim spiralnej sprężyny i odpowiednio uformowanych przez obiektywie”. Licznie też przybyli na spotkanie autorskie zagniecenie zewnętrznych warstw papieru. Efekty były z Bartłomiejem Rychterem i Hanną Kowalewską. zaskakujące, co mam nadzieję, widać na zdjęciu, choć Prężnie działający Dyskusyjny Klub Książki dla na początku Panie (do których i ja się zaliczam) nie dorosłych za swoją stałą oraz niekonwencjonalną były przekonane do tej techniki plastycznej. działalność — wyjazdy na spotkania autorskie i kon- certy — otrzymał nagrodę ufundowaną przez Instytut Książki i Bibliotekę Wojewódzką w postaci aparatu fo- tograficznego. Co miesiąc odbywały się również spotka- nia dzieci i młodzieży z DKK, na których rozmawiano o wspólnie przeczytanych książkach. W czasie ferii zimowych i wakacji biblioteka tętniła życiem. Zajęcia plastyczno-literackie, jakie odbywały się w oddziale dla dzieci, sprawiły uczestnikom wiele przyjemności i pokazały, jak można ciekawie i twór- czo zagospodarować swój czas. Dla młodych czytelni- ków zorganizowany był również wieczór andrzejkowy i coroczny konkurs na najlepszego czytelnika. Efekty pracy na warsztatach plastycznych Swoje warsztaty plastyczne mieli też dorośli, któ- rzy co dwa tygodnie spotykali się w bibliotece, oddając Przed nami Święta, mam nadzieję, że dla każdego się pracy twórczej, podczas której powstawały, robio- będą radosne. A ja zapraszam na kolejne warsztato- ne różnymi technikami, piękne kalendarze, ozdoby we spotkania 4 i 18 stycznia 2011. świąteczne czy biżuteria. E.R. Dzięki otwartej i przyjaznej bibliotece oraz działalności propagującej czytelnictwo, wzrosła liczba czytelników i wy- Minął rok… pożyczeń. Zwiększyła się również oferta nowości książko- wych, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Największym Tak jak w poprzednich latach, miniony rok był okre- zainteresowaniem wśród czytelników dorosłych cieszyła sem wytężonej pracy w naszej bibliotece. Dokładałyśmy się literatura piękna, biografie, wspomnienia i relacje z po- wszelkich starań, aby biblioteka stała się miejscem przy- dróży, a młodzież najchętniej sięgała po fantastykę. jaznym dla każdego czytelnika i użytkownika. Dokładając wszelkich starań, aby zadowolić i pozy- skać czytelników, musiałyśmy usprawnić nasz warsz- tat pracy. W ubiegłym roku zakończyłyśmy wieloletni proces tworzenia katalogu elektronicznego, wprowa- dzając do systemu cały nasz księgozbiór oraz wszyst- kich czytelników, aby od stycznia 2011 roku rozpocząć elektroniczne udostępnianie księgozbioru. Podsumowując ten rok wspólnych spotkań, oraz z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, ży- czymy Państwu pokoju w sercach, radości i miłości a w Nowym Roku wielu nowych, wspaniałych przygód literackich. T.Z. ◀■▶

Spotkania w bibliotece znalazły już stałą rubrykę Dyskusyjny Klub Książki dla dorosłych podczas spotkania z Martyną Wojciechowską w „Verbum” — bo też jest o czym pisać. Gratulujemy ty- lu ciekawych pomysłów i inicjatyw, zachęcamy nowych Oferta nasza, promująca książkę i czytelnictwo, skie- uczestników do udziału w spotkaniach dyskusyjnych rowana była do różnych grup czytelniczych. Dzieci ze i autorskich — a przede wszystkim do sięgania po książ- szkół podstawowych miały okazję poznać swoich ulubio- ki, dzięki którym otwierają się przed nami nowe światy nych pisarzy — Grzegorza Kasdepke i Izabelę Klebańską, fantazji i wyobraźni J.K.

21 Spotkanie z Martyną Wojciechowską

14 grudnia, w zimowe wtorkowe popołudnie, człon- kowie Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy naszej bibliotece wyruszyli do Rymanowa, gdzie w restauracji „Jaś Wędrowniczek” odbyć miało się spotkanie z dziennikarką, podróżniczką, redaktor na- czelną polskiej edycji „National Geografic” — Martyną Wojciechowską. Jechałyśmy przygotowani, przeczyta- liśmy książkę Martyny Wojciechowskiej Przesunąć ho- ryzont, o zdobywaniu przez nią Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów siedmiu kontynentów w trud- niejszej wersji opracowanej przez sławnego alpinistę Reinholda Messnera (zob. ramka). Pomimo, że dotarliśmy do Rymanowa ponad godzi- nę przed rozpoczęciem spotkania — sala była już w po- łowie zapełniona. Zajęliśmy dogodne miejsca, których już nie opuszczaliśmy, gdyż na wolne krzesła czatowa- ły kolejne osoby napływające do wnętrza — obliczali- śmy, że było przybyło ponad 500 uczestników.

co zamierzyła. Pani Martyna opowiadała też o innych swoich projektach — np. Kobieta na krańcu świata, które również zaowocowały programami telewizyjny- mi i książkami (dostępnymi w naszej bibliotece). Na zakończenie posypały się pytania — głównie ze stro- Martyna Wojciechowska podczas spotkania ny licznie zgromadzonej młodzieży, a potem podróż- Spotkanie zaczęło się punktualnie i okazało się bar- niczka podpisywała swoje książki. Opowieść Martyny dzo interesujące. Martyna Wojciechowska była bardzo Wojciechowskiej, oprócz fascynujących szczegółów dobrze przygotowana, świetnie i ciekawie opowiada- wypraw zawierała też wiele głębszych myśli, umiesz- ła, swoją historię o zdobywaniu kolejnych szczytów czonych też w jej książce, do której przeczytania za- i „przesuwaniu horyzontu” uzupełniała prezentacją chęcamy wszystkich, nie tylko tych zainteresowanych multimedialną, licznymi fotografiami. Opowieść była podróżami — każdy z nas może przecież spróbować chwilami zabawna, chwilami wzruszająca, a na pewno, przesunąć swój własny horyzont. J.K. podobnie jak książka, szczera i autentyczna, dowodzi- ła niezwykłego hartu ducha, uporu i siły tej szczupłej, Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz prze- atrakcyjnej, młodej kobiety, która po poważnym wy- sunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko padku, po złamaniu kręgosłupa, potrafiła osiągnąć to, o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć, żeby dojść do jakieś tam formy. Musisz spojrzeć na Korona Ziemi tyle daleko, żeby odzyskanie sprawności było tylko Azja — (8848 m n.p.m.), Ameryka nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży Południowa — (6960 m n.p.m.), Ameryka znacznie dalej. A w zasadzie — wyżej. Północna — (McKinley (6195 m n.p.m), Afryka — Kiedy ta myśl na dobre zamieszkała w mojej Kilimandżaro (5895 m n.p.m.), Europa — wg geo- głowie, zaczęłam ćwiczyć, trenować, koncentrować grafów (4810 m n.p.m.), wg Reinholda się na tym, by niechcący, niejako przy okazji dojść Messnera Elbrus (5642 m n.p.m.), Australia — do siebie, ale tak naprawdę — żeby przygotować wg Richarda Bassa Góra Kościuszki (2230 m n.p.m.), się do wyprawy na Everest. Zupełnie inaczej wy- wg Messnera (Oceania, 4884 m n.p.m.), konuje się te same ćwiczenia z myślą o Najwyższej Antarktyda — Masyw Vinsona (4892 m n.p.m.). Górze Świata. Fragment książki

22 Zapraszamy na pielgrzymki Serdecznie zapraszamy do udziału w pielgrzymkach Wyjazd jednodniowy planowanych na przyszły rok. Zapełniające się już li- Erem Kamedułów na Krakowskich Bielanach sty uczestników pozwalają sądzić, że wszystkie wyjaz- 10 lipca (niedziela) dy uda się nam zrealizować. Wyjazd do Krakowa połączony z Mszą Świętą Poniżej zamieszczamy dodatkowe, ważne dla uczest- w eremie Kamedułów, gdzie kobiety mają wstęp tyl- ników informacje. Tym razem podajemy harmonogram ko 12 razy w roku, spacer po Lesie Wolskim, klasz- wyjazdów zgodnie z ich kolejnością. Zapisy przyjmuje tor Norbertanek, nawiedzenie Sanktuarium Bożego jak zwykle p. Krystyna Hoffman 13 46 22 191. Bardzo Miłosierdzia w Łagiewnikach. prosimy by przy wpisaniu na listę podawać telefon Koszt 60 zł — prosimy o wpłatę najpóźniej ty­ kontaktowy; w przypadku wyjazdów zagranicznych dzień przed wyjazdem. także numer paszportu (lub dowodu) oraz PESEL (do W cenie: przejazd autokarem, przewodnik, obia- ubezpieczenia). Potwierdzeniem rezerwacji jest wpła- dokolacja. ta części lub całości kosztów wyjazdu. Wyjazd czterodniowy Wyjazd jednodniowy Klasztory i sanktuaria Austrii Udział w Nabożeństwie Męki Pańskiej 19–22 lipca 2011 w klasztorze Franciszkanów. Bratysława, Wiedeń, Heiliegenkreutz, Klos­ 9 kwietnia 2011 (piątek) terneuburg, St. Pölten, Melk, sanktuarium maryjne W planie również zwiedzanie z przewodni- Maria Taferl, Mariazell, Hinterbrühl, Eisenstadt. kiem — m.in. kościoły: Mariacki, Franciszkanów, Koszt 700–720 zł — prosimy o wpłatę pierwszej Dominikanów. raty — 150 zł do połowy marca; wpłata jest potwier­ Koszt 60 zł — prosimy o wpłatę najpóźniej ty­ dzeniem udziału w pielgrzymce. dzień przed wyjazdem. W cenie: 2 noclegi w centrum Wiednia (hotel ***), W cenie: przejazd autokarem, przewodnik po 1 nocleg w Mariazell, 3 śniadania i 4 obiadokolacje (lub Krakowie, obiadokolacja. obiady), przejazd autokarem, opieka przewodnika na całej trasie, przewodnik w Wiedniu. Wyjazd dwudniowy Na wstępy do zwiedzanych obiektów trzeba prze- Od Lwowa do Poczajowa widzieć ok. 30–40 euro. koniec maja lub początek czerwca, piątek–sobota Zwiedzanie Lwowa, spektakl w operze (ew. wieczór Wyjazd dwudniowy lwowski. W drugim dniu zwiedzanie Żółkwi, Oleska, Pielgrzymka do Królowej Tatr Podhorców, Poczajowa, Uniowa. (koniec sierpnia, czwartek–piątek) Konieczny paszport (ważny jeszcze co najmniej Czorsztyn i Niedzica, kościół w Dębnie pół roku od daty wyjazdu). Podhalańskim, Łopuszna, Ludźmierz, Zakopane, Koszt ok. 200 zł — prosimy o wpłatę pierwszej przejazd przez Słowację, spacer po Bardejowie, obia- raty — 100 zł do końca marca 2011; wpłata jest po­ dokolacja. twierdzeniem udziału w pielgrzymce. Koszt ok. 170 zł — prosimy o wpłatę pierwszej W cenie: nocleg we Lwowie, śniadanie, 2 obiado- raty — 100 zł do końca czerwca; wpłata jest potwier­ kolacje, przejazd autokarem, opieka przewodnika i pi- dzeniem udziału w pielgrzymce. lota, przewodnicy. W cenie: nocleg w Zakopanem, śniadanie, 2 obia- dokolacje, przejazd autokarem, opieka przewodnika, Wyjazd jednodniowy przewodnicy. Pielgrzymka do Sandomierza i Leżajska 24 czerwca (piątek po Bożym Ciele) Wyjazd jednodniowy Koprzywnica — dawny klasztor cystersów, za- 100 lat saletynów na Podkarpaciu mek w Baranowie Sandomierskim, sanktuarium Pierwsza połowa września, sobota w Sulisławicach, zwiedzanie Sandomierza z przewod- Dębowiec — sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej, nikiem, obiad, przejazd do sanktuarium w Leżajsku, Kobylanka, sanktuarium Chrystusa Ukrzyżowanego, Msza Święta. Biecz, kościoły w Sękowej i Binarowej, Dukla. Koszt 65 zł — prosimy o wpłatę najpóźniej ty­ Koszt 45 zł — prosimy o wpłatę najpóźniej ty­ dzień przed wyjazdem. dzień przed wyjazdem. W cenie: przejazd autokarem, przewodnicy, obia- W cenie: przejazd autokarem, przewodnik, obia- dokolacja. dokolacja.

23

▶▶▶ PB Betlejemskie Światło Pokoju 2010 Już po raz 24 do Polski przyby- w klasztorze Jasnogórskim, a po- Światło z Betlejem przyciąga, intry- ło Betlejemskie Światło Pokoju, tem Betlejemskie Światło wędruje guje, a zarazem oświeca, wskazuje rozpalone od płomienia w Grocie po Warszawie, trafiając do najwyż- kierunek, naprowadza i ociepla rela- Narodzenia w Ziemi Świętej. Co szych władz państwowych i kościel- cje międzyludzkie. Jest inspiracją do roku odbiera je dziewczynka lub nych — do Prezydenta RP, do Sejmu, podejmowania działania. Pomaga chłopiec z Górnej Austrii, jako że do Konferencji Episkopatu Polski, przezwyciężyć przytłaczające ciem- w 1987 roku patronat nad akcją centralnych urzędów, by następnie ności, chaos i zbłąkanie. Wprowadza przejęli skauci austriaccy. Następnie powędrować do polskich miasteczek pokój, wycisza, integruje”. w Wiedniu przedstawiciele organi- i wsi, między innymi do Zagórza. Zabierzmy zatem Światło Pokoju zacji skautowych z różnych krajów Z Polski Betlejemskie Światło docie- do naszych domów, niech ogrzeje Europy uczestniczą w uroczysto- ra na wschód — na Litwę, Białoruś, i rozświetli nasze serca, przynosząc ściach przekazania Betlejemskiego Ukrainę i do Rosji. radość Bożego Narodzenia Światła. Jak pisze Teresa Zawadzka, za- J.K. Polscy harcerze przejęli je w tym stępca komendanta szczepu w huf- roku 12 grudnia od skautów sło- cu Warszawa-Mokotów: „Światło wackich, by ponieść przez cały z groty w Betlejem jest przesłaniem kraj, jako symbol pokoju i radości. pokoju dla społeczności lokalnych Betlejemski ogień wędruje najpierw i międzynarodowych. Poprzez oso- tradycyjnie do harcerskiego ośrod- biste zaangażowanie harcerzy, oto- ka „Głodówka”, gdzie wśród górskie- czone szczególną troską, przemierza go krajobrazu odprawiana jest Msza nie tylko granice między państwami, Święta, potem dociera do Krakowa, ale bariery między narodami, pro- gdzie odbierają go delegacje z po- mując pokój i życie wolne od stra- szczególnych miast. Uroczysta chu. W społecznościach różnych ras, Msza Święta odprawiana jest też religii, kultur i ideologii politycznych WWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWW Aktualności parafialne Króli — od 2011 roku dzień wolny od pracy, porządek Mszy Świętych • 24 grudnia — Wigilia • 27 grudnia — Święto św. Jana niedzielny, na każdej Mszy poświę- Uroczystości Narodzenia Pańskiego. Apostoła, po Mszy Świętej o 17.00 cenie kadzidła i kredy. Roraty o godz. 6.30; o godzinie 22.00 tradycyjne poświęcenie wina. • 7 stycznia — pierwszy piątek Pasterka w kościele w Zasławiu. • 31 grudnia — zakończenie miesiąca, spowiedź i wizyty u cho- Pasterka w kościele parafialnym o go- Roku Pańskiego. O godz. 17.00 Msza rych jak w każdym miesiącu. dzinie 24.00. Święta połączona z nabożeństwem • 9 stycznia — Niedziela • 25 grudnia — Uroczystość dziękczynnym i przebłagalnym. Za Chrztu Pańskiego. Narodzenia Pańskiego. udział w nabożeństwie można zy- • 18 stycznia rozpoczyna się • 26 grudnia — Niedziela skać odpust zupełny pod zwykłymi tydzień modlitw o jedność chrze- Świętej Rodziny. Wspomnienie warunkami. W kościele w Nowym ścijan. św. Szczepana, pierwszego mę- Zagórzu Msza Święta na powitanie • 19 stycznia — wspomnienie czennika. Nowego Roku o godz. 24.00. św. Józefa Sebastiana Pelczara, pa- W dni świąteczne Msze Święte • 1 stycznia — Nowy Rok, uro- trona Archidiecezji Przemyskiej. odprawiane będą w porządku nie- czystość Świętej Bożej Rodzicielki • Wizyta duszpasterska w na- dzielnym: 7.30, 9.00, 10.30; nie Maryi, Światowy Dzień Modlitw szej parafii rozpocznie się 28 grud­ będzie Mszy o godzinie 17.00. o Pokój; porządek Mszy Świętych nia. Szczegółowy program kolędy po- W kościele w Zasławiu Msza Święta niedzielny. dany zostanie w ogłoszeniach. o godz. 12.30. • 6 stycznia — uroczystość Objawienia Pańskiego, Święto Trzech Parafia Rzymskokatolicka Kancelaria parafialna czynna jest pw. Wniebowzięcia od poniedziałku do piątku www.parafia-zagorz.pl Najświętszej Marii Panny pół godziny przed mszą świętą wieczorną kontakt@parafia-zagórz.pl ul. Piłsudskiego 137 • 38‑540 Zagórz i po mszy świętej tel. 13 462 20 36

24