Krzyżowa Msza Pojednania Współwydawca 25 Lat Później 2
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Nr 47/2014 DODATEK SPECJALNY KRZYŻOWA MSZA POJEDNANIA WSPÓŁWYDAWCA 25 LAT PÓŹNIEJ 2 Hołd i pamięć MUZEUM HISTORII POLSKI HISTORII MUZEUM Fragment wystawy plenerowej przygotowanej przez Muzeum Historii Polski, w tle dawny pałac rodziny Moltke. Krzyżowa, listopad 2014 r. MAŁGORZATA OMILANOWSKA 25 lat po tamtej Mszy Pojednania otwieramy w Krzyżowej wystawę: wyraz naszej wdzięczności dla cichych bohaterów dzieła pojednania. 1989 r. dokonała się wiel- Wśród wielu ważkich zjawisk o na- Dziś, w 25 lat po tamtej Mszy Pojedna- ka przemiana sceny poli- turze politycznej, społecznej i gospodar- nia, otwieramy wystawę w Krzyżowej tycznej Europy. Rozkład czej, u schyłku lat 80. swoją kulminację – dokument trudnych czasów, wyraz na- systemu komunistycz- znalazł także trudny proces pojednania szej wdzięczności dla ówczesnych wiel- Wnego, zapoczątkowany dziewięć lat wcze- polsko-niemieckiego, mozolna, jakże czę- kich tego świata, odważnie stawiających śniej polskim Sierpniem i powstaniem ru- sto niewdzięczna i nierozumiana przez czoło wyzwaniom historii, jak i hołd dla chu społeczno-zawodowego Solidarności, większość praca nad dialogiem między cichych bohaterów dzieła pojednania. mimo prób przeciwstawienia się mu przez narodami i pojedynczymi ludźmi, któ- A że nie wszystko można było zawrzeć Kreml i jego popleczników, nieuchronnie rych w latach 40. XX w. podzielił bez- w najbogatszej nawet ekspozycji i nie postępował naprzód. Nie pomogły brutal- miar cierpienia, zbrodni, wrogości czy każdemu będzie dane ją zwiedzić, zachę- ne wprowadzenie stanu wojennego w Pol- wręcz nienawiści. Dzięki temu już w kil- cam przeto do lektury dodatku do „Tygo- sce i wewnątrzsowiecka pierestrojka, któ- ka tygodni po polskim przełomie mogło dnika Powszechnego” – pisma, którego ra tylko jeszcze bardziej obnażyła słabości dojść do spotkania i mszy w Krzyżowej. redaktorzy i współpracownicy odegrali tak zwanego realnego socjalizmu. Polska Duch dziejów splótł symboliczne spotka- ważną rolę na drodze do Krzyżowej. ņ pokojowa rewolucja, z Okrągłym Stołem, nie szefów rządów w Krzyżowej – w daw- wyborami 4 czerwca 1989 r. i powstaniem nej rezydencji arystokratycznej, w miej- rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego, scu, w którym rodziła się wizja nowych, uruchomiła szybko przyspieszającą w koń- demokratycznych Niemiec – z chwilą cowych miesiącach 1989 r. lawinę zdarzeń, upadku muru berlińskiego, wydarze- nazwaną wkrótce Jesienią Ludów. niem prowadzącym do zjednoczenia na- rodu niemieckiego w jednym państwie. Redakcja dodatku: Wojciech Pięciak Z wielką satysfakcją można stwierdzić, Foto na str. 1: premier Mazowiecki i kanclerz Kohl że szansa na nowe otwarcie w stosun- podczas mszy w Krzyżowej, 12 listopada 1989 r. kach polsko-niemieckich po Krzyżowej PROF. MAŁGORZATA OMILANOWSKA jest MARTIN ATHENSTÄDT / DPA / PAP nie została zaprzepaszczona. ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. tygodnik powszechny 47 | 23 listopada 2014 MSZA POJEDNANIA, 25 LAT PÓŹNIEJ 3 Odwaga pojednania RAFAŁ BORKOWSKI, ROBERT KOSTRO Krzyżowa – mała dolnośląska wieś, położona 50 km na południowy zachód od Wrocławia – wpisała się w historię Europy. czasie II wojny światowej ostatni niemiecki wła- cji polsko-niemieckich było elementem szerszego procesu likwi- ściciel Krzyżowej (wtedy Kreisau), Helmuth Ja- dowania „żelaznej kurtyny” w Europie i pozostałości II wojny mes von Moltke, zorganizował antyhitlerowską światowej. A zatem – warunkiem odzyskania suwerenności przez grupę opozycyjną, której członkowie trzykrot- Polskę, a jedności przez Niemcy. Jego oddziaływanie nie skończy- Wnie spotkali się w Krzyżowej w latach 1942-43. Od tych spotkań ło się do dziś. Obecnie pojednanie jest jednym z filarów europej- wywodzi się późniejsza nazwa ich grupy: Krąg z Krzyżowej (Krei- skiego ładu. Bez niego niemożliwe byłoby przecież rozszerzenie sauer Kreis). NATO w 1999 r. ani Unii Europejskiej w 2004 r. 12 listopada 1989 r. Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomuni- Wartość polsko-niemieckiego pojednania jest tym bardziej wi- styczny premier Polski, odbudowującej suwerenność i demokra- doczna, że brak analogicznych procesów na wschodzie Europy cję, wymienił tu znak pokoju z Helmutem Kohlem, przywódcą Re- jest jedną z przyczyn obecnych problemów, gdy Rosja znów za- publiki Federalnej (w Niemczech zwanym dziś Kanclerzem Jed- graża bezpieczeństwu krajów i narodów, zniewolonych kiedyś ności). Msza Pojednania była symbolicznym zamknięciem długiej przez imperium rosyjskie/sowieckie. Relacje oparte na wysiłku i bolesnej drogi, którą odbyły dwa ważne narody europejskie od cza- politycznym, ale też na prawdzie, uznaniu win i rzetelnej dysku- su rozbiorów Polski w XVIII w. Nasze wzajemne relacje obciążyła sji budują stabilne, inne jakościowo relacje polityczne i gospodar- zwłaszcza agresja III Rzeszy na Polskę w 1939 r. i zbrodnie popeł- cze niż stosunki oparte na przemilczeniach i zafałszowaniach, ja- nione przez Niemcy nazistowskie. Rozmiar zbrodni na Polakach kie widzimy obecnie w polityce Rosji. – ale również krzywd, których w wyniku wojny doznała cywilna Dziś Krzyżowa jest miejscem spotkań tysięcy młodych Euro- ludność niemiecka – sprawiał, że pojednanie długo wydawało się pejczyków. Otwierana przez Muzeum Historii Polski i Fundację niemożliwe. I byłoby niemożliwe, gdyby decydowały o tym jedy- „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego wystawa „Odwaga nie emocje i interesy. Na szczęście znaleźli się ludzie prawi i przewi- i pojednanie” ma opowiedzieć na nowo dzieje relacji między Po- dujący, pełni odwagi, chrześcijańskiej miłości i obywatelskiej odpo- lakami a Niemcami – narodami, których pojednanie było warun- wiedzialności – jak arcybiskup Bolesław Kominek, Günter Särchen, kiem i impulsem dla rozwoju dzisiejszej Europy. Tadeusz Mazowiecki, Willy Brandt i wielu, wielu innych – którzy Chcielibyśmy, aby wystawa była nie tylko podsumowaniem podejmowali ryzyko, by skonfrontować się i spotkać z „wrogami”. doświadczeń tych dwóch narodów, lecz również ważnym kapi- Proces pojednania nie był jednorazowym, sentymentalnym ak- tałem i pozytywnym przykładem dla ludzi, którzy przybywają tem. Nie był też procesem zapomnienia lub zamazywania złej do Krzyżowej z krajów uczestniczących dziś w konfliktach poli- przeszłości. Pojednanie polsko-niemieckie było skomplikowaną tycznych i militarnych albo cierpiących z powodu niezabliźnio- drogą, podczas której trzeba było poukładać racje moralne i poli- nych ran. Ta opowieść ma służyć pamięci, edukacji i kształtowa- tyczne, a także interesy. Było tu miejsce na gesty i łzy, ale również niu obywatelskich postaw Polaków i Niemców. Dlatego warto tę na konfrontowanie faktów i pamięci historycznej obu narodów, historię opowiadać na nowo. ņ na negocjowanie interesów między Polską a Niemcami oraz na spory niemiecko-niemieckie i polsko-polskie. Warto tylko wspo- mnieć o furii ówczesnego przywódcy komunistycznego Włady- sława Gomułki, którą wywołał list polskich biskupów do bisku- pów niemieckich z 1965 r., a także o ostrej dyskusji wokół ratyfi- kacji traktatów wschodnich w RFN. Napięcia były również w la- tach 1990-91, podczas negocjowania traktatów polsko-niemiec- kich. Sporne kwestie nie zniknęły zresztą także dziś. A jednak – mimo wątpliwości, wzajemnych pretensji, trudno- ści i sporów – pojednanie jest dziś nadal monetą z kruszcu w po- RAFAŁ BORKOWSKI jest ROBERT KOSTRO jest dyrektorem litycznym portfelu obu państw. Przede wszystkim: ułożenie rela- dyrektorem Fundacji Krzyżowa. Muzeum Historii Polski. Dodatek sfinansowano ze środków PARTNERZY WYDANIA: Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego 4 Krzyżowa: miejsce i symbol tygodnik powszechny 47 | 23 listopada 2014 MSZA POJEDNANIA, 25 LAT PÓŹNIEJ 5 WALDEMAR CZACHUR, KAZIMIERZ WÓYCICKI W Krzyżowej krzyżują się i łączą polskie i niemieckie doświadczenia XX wieku. Tutaj takie słowa jak pokój, demokracja i pojednanie stają się – 25 lat po przełomie 1989 r. – odczuwalne i namacalne dla nowych pokoleń. rzecia w ciągu trzech dni telefoniczna rozmowa pre- miera Mazowieckiego z kanclerzem Kohlem i rozmo- wy ich pełnomocników – Mieczysława Pszona i Hor- sta Teltschika – przyniosły w piątek rozwiązanie. Kanclerz nie weźmie udziału w mszy po niemiecku Tna Górze św. Anny, lecz w mniej spektakularnej polsko-niemiec- kiej mszy w Krzyżowej na Dolnym Śląsku, wspólnie z premierem Mazowieckim” – donosiła 6 listopada 1989 r. „Gazeta Wyborcza”. Propozycja udziału kanclerza Kohla w niemieckojęzycznej mszy dla mniejszości niemieckiej na Górze św. Anny wyszła od arcybiskupa opolskiego Alfonsa Nossola. Kanclerz Niemiec chciał w ten sposób wysłać mniejszości niemieckiej sygnał, że rząd Nie- miec Zachodnich o niej pamięta, mimo że polskie rządy komu- nistyczne odmawiały jej podstawowych praw. Pierwszy nieko- munistyczny premier Polski chciał to zmienić, ale wiedział, że na polsko-niemieckie nabożeństwo na Górze św. Anny, gdzie Polacy i Niemcy walczyli przeciwko sobie po I wojnie światowej, polskie społeczeństwo nie jest przygotowane. W ostatniej chwili Mazowiecki zaproponował więc Kohlowi Krzyżową – jako miejsce polsko-niemieckiej mszy. Kwestie orga- nizacyjne spadły na proboszcza pobliskiego Grodziszcza, ks. Bo- lesława Kałużę, oraz na wrocławski Klub Inteligencji Katolickiej, a szczególnie na Michała Czaplińskiego z tegoż KIK-u. Najpierw mur, potem mgła... Mimo tych ustaleń, droga do Krzyżowej w żadnym wypadku nie była prosta. Kohl rozpoczął wprawdzie 9 listopada 1989 r. swoją pierwszą wizytę w Polsce, jednak jeszcze tego samego dnia – chwilę po wy- głoszeniu przemówień okolicznościowych podczas oficjalnej ko- MARTIN ATHENSTÄDT / DPA / PAP / DPA / ATHENSTÄDT MARTIN