Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Krasnosielckiej

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31

ISSN 2080-024X październik 2016 rok

dodatek specjalny do miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10 (114) www.tpzk.pl www.naszkrasnosielc.tpzk.pl

Wprowadzenie Ks. Stefan Morko w świetle kościelnych archiwów s. 3

Szanowny Czytelniku! Karczma w Drążdżewie uwieczniona na fotografii s. 18 Gdy stawiamy pierwsze kroczki - upadamy boleśnie Gdy mówimy pierwsze słowa Wielkie odkrycie w Drążdżewie Małym s. 22 - śmieją się z nas Gdy podejmujemy pierwsze decyzje Z dziejów Krasnosielca i okolic (1836–1869) s. 23 - ponosimy ich bolesne konsekwencje Gdy szukamy przyjaciół - nazbyt często trafiamy na wrogów Jubileusz 600-lecia parafii Krasnosielc 1386–1986 s. 28 Gdy oczekujemy miłości - ślepi jesteśmy na rzeczywistość Gdy szukamy szacunku Romeo i Julia w Zawadach s. 33 - szczęście, jeśli doświadczamy milczenia Gdy pragniemy zbawienia Piekarnia państwa Koziołek w Krasnosielcu s. 34 - niepewność zatruwa serce

Och, gdyby Dobry Anioł Stróż czuwał przy List miłosny z Krasnosielca s. 39 nas, szepcząc do ucha, co czuć, co czynić, czego doświadczać… gdyby… Ale czy takim Aniołem nie jest pamięć Kiedy zbudowano … dzwonnicę w Jednorożcu? s. 40 pokoleń, darowana nam słowem i pismem!?  Zaprawdę jest! Trzeba tylko ją chcieć usłyszeć… z przekazu pokoleń minionych. Działalność Stowarzyszenia… „Jutrzenka” 1906-1978 s. 44

Życzący niezwykłej podróży w czasie, Z dziejów jednorożeckiej spółdzielczości … s. 48 w imieniu wszystkich autorów

Sławomir Rutkowski Twarze makowskiej bezpieki… s. 51 Redaktor Wydania

Z Raków… na Ziemie Odzyskane… s. 53 Niniejsze wydanie drukiem Krasnosielckich Zeszytów Historycznych sfinansowane Tajemnice Góry Krzyżewskiej s. 58 zostało ze środków własnych TPZK przy wsparciu finansowym Powiatu Makowskiego w ramach realizacji przez Towarzystwo Krzyżewscy herbu Grzymała… s. 60 Przyjaciół Ziemi Krasnosielckiej zadania publicznego pod tytułem „Opracowanie i druk Umowa z … Senatem Wolnego Miasta Gdańska s. 63 czterech numerów Krasnosielckich Zeszytów Historycznych w 2016 roku”. Stacja pocztowa w Sieluniu w XIX w.… s. 66

Pobyt Marii Skłodowskiej-Curie w Szczukach s. 72

Bracia Warnerowie… s. 77

Z Hollywood do Krasnosielca… s. 94

Wonsalowie … znad Orzyca… s. 97 Zestaw biżuterii sprzed 2500 lat, odnaleziony w Drążdżewie Małym. Zdjęcia dzięki uprzejmości Małgorzaty Balcerzak – archeolog ostrołęckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Źródło: http://gminakrasnosielc.pl/

Kolekcja pocisków odnalezionych w 2013 r. na Polskiej Kępie. Poniżej Archeolodzy ze Stowarzyszenia Eksploratorzy.pl segregują znaleziska Naszyjnik uszkowy z Drążdżewa Małego. Źródło zdjęcia: www.exploatorzy.pl. z Polskiej Kępy. Źródło zdjęcia: www.exploatorzy.pl

strona 2 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Ks. Stefan Morko w świetle kościelnych archiwaliów

Maria Weronika KMOCH

W całej swej pracy na Niwie Pańskiej starałem się zawsze stosować w życiu zlecenie Św. Pawła Apostoła: „Wszystkim dla wszystkich stawaj się, abyś wszystkich pozyskał.”. Zaś za dewizę życia kapłańskiego postawiłem sobie słowa św. Łukasza Ewangelisty: „Opowiadać Ewangelię ubogim - posłał mnie Pan” Czy mi się to udało? Osądzi Bóg. Feci quod potui, faciant meliora potentes.

ks. Stefan Morko

O księdzu Stefanie Władysławie Morko (1904–1974) napisano już wiele, szczególnie w „Krasnosielckim Zeszycie Historycznym”1, ale nie tylko2. Jednak podczas kwerendy

1 L. Brzeziński, O księdzu Stefanie Morko jesz- cze słów kilka, „Krasnosielcki Zeszyt Histo- ryczny” [dalej: KZH], 17 (2014), s. 50; D. Bu- delewski, Życie społeczno-gospodarcze i poli- tyczne gminy Krasnosielc w okresie międzywo- jennym, KZH, 22 (2015), s. 8; M.M. Gołota, M.S. Pajewska, Z „pamiętnika” Ks. Stefana Morki, KZH, 5 (2011), s. 14–15; M. Kaczyń- ska, Takim był ksiądz proboszcz Stefan Morko, KZH, 5 (2011), s. 16; T. Kruk, Jubileusz 100- lecia parafii pw. św. Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 1, KZH, 6 ( 2011), s. 2–28; tenże, Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. Izy- dora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 2, KZH, 8 (2011), s. 2–40; tenże, Ks. Stanisław Gra- bowski (1911–1993), KZH, 11 (2012), s. 2–9; tenże, Ksiądz Stefan Morko jakiego znałem, KZH, 5 (2011), s. 2–5; tenże, Ksiądz Stefan Morko – uzupełnienia, KZH, 6 (2011), s. 35– 36; tenże, Nie miała łatwego życia. Pamięci Matki w 100-lecie Jej urodzin, KZH, 19–21 (2014), s. 20–23, 26; tenże, Ochotnicza Straż Pożarna w Drążdżewie (od powstania do roku 1980), KZH, 12 (2012), s. 54–58; tenże, Rys historyczny Parafii pw. św. Izydora w Drąż- dżewie, KZH, 2 (2010), s. 20; W. Łukaszewski, Ksiądz Stefan Morko - oportunista czy boha- ter?, KZH, 5 (2011), s. 18–20; T. Rostkowski, Dawał ulgę w cierpieniu, czasem nawet drugie życie. Opowieści o ks. Stefanie Morko Teresy Napierkowskiej, KZH, 5 (2011), s. 17; M. i S. Rutkowscy, Prawdziwe opowieści o Ks. Stefa- nie Władysławie Morko, KZH, 5 (2011), s. 6– 10; A. Rybacka, Nasz Przyjaciel Ks. Morko - wspomnienia pani Barbary Krzykowskiej, KZH, 5 (2011), s. 11–13; T. Suski, Historia Krasnosielca (zarys), KZH, 12 (2012), s. 13– 14; A. Zapisek, Nie napisany pamiętnik z lat 1939-47 z komentarzem, KZH, 12 (2012), s. 19–21; tenże, Obrazki z tamtych lat, KZH, 11 (2012), s. 10. Ks. Stefan Władysław Morko w młodości. Fot. ze zbiorów autorki. 2 W. Filipowicz, Duchowieństwo diecezji w ramach badań nad historią parafii wiele interesujących dokumentów. Mogą one płockiej w latach 1918–1939, Oberwald-Płock Jednorożec, jakie prowadzę3, natknęłam się na przypomnieć sylwetkę tego kapłana, tak 2003, s. 160; W. Jezusek, Śp. ks. Stefan zasłużonego dla trzech parafii naszego regionu Władysław Morko, proboszcz parafii (Krasnosielc, Drążdżewo, Jednorożec) oraz Drążdżewo, „Miesięcznik Pasterski Płocki”, 60 diecezji płockiej. Wiek XX, t. 1 cz. 1, Płock (1975), 9, s. 355–357; Morko Stefan Władysław 2007, s. 370–371. ks., [w:] S. Pajka, Słownik biograficzny 3 Artykuł powstał na marginesie prac nad stypendium Starosty Przasnyskiego w roku Kurpiowszczyzny XX wieku, Kadzidło 2008, projektem „Stulecie parafii Jednorożec. akademickim 2015/2016. Projekt zakończy się s. 673; Stefan Władysław Morko 1904–1974, Przygotowanie monografii naukowej”, wydaniem książki na temat historii parafii pw. [w:] M.M. Grzybowski, Duchowieństwo realizowanym przez autorkę w ramach św. Floriana w Jednorożcu. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 3 Życiorys ks. Stefana Morki, spisany przez niego podczas pobytu w Drążdżewie. Źródło: ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215. pozwolić Czytelnikom poznać lepiej ks. Po ukończeniu w 1918 r. pięciu klas kościoła przyciągały parafian Jego piękne Stefana, a dla tych, którzy Go pamiętali, miejscowej szkoły powszechnej, z braku kazania, wzięte z życia, które potem w domach stanowić impuls do wspomnień i dzielenia się środków materialnych koniecznych do podjęcia często powtarzano. Ks. Morko z natury nimi z innymi. nauki w szkole średniej, odbył praktykę ruchliwy, był zawsze czynny. Zajął się W niniejszym tekście, mającym formę w kancelarii sądowej. Pracował tam do wychowywaniem religijnym dzieci i młodzieży. rozbudowanego artykułu biograficznego, września 1921 r. Następnie do 1923 r. kształcił Dzieci z każdej niedzieli musiały mieć napisaną pragnę zaprezentować i omówić archiwalia się w Łomży w Seminarium Nauczycielskim. w zeszycie skróconą ewangelię i o czym ksiądz dotyczące ks. S. Morki, znajdujące się Piastowane atoli od dzieciństwa pragnienie, by mówił do nich na nauce. Młodzież zjednoczył w Archiwum Diecezjalnym w Płocku, zostać kapłanem spowodowało, że w r. 1923 w Katolickim Stowarzyszeniu i z nimi spędzał Archiwum Kurii Biskupiej w Płocku oraz przeniosłem się do Państw. Gimnazjum wiele godzin. Nie raz wystawiali sztuki archiwum parafialnym w Jednorożcu. Niektóre [i Liceum Króla S. Leszczyńskiego – przyp. teatralne o charakterze katolickim, na które dokumenty przytaczam w oryginalnym M.W.K.] w Ostrołęce (do kl. VI)5 - zanotował. ciągnęli ludzie nie tylko z Krasnosielca, ale brzmieniu, inne obszernie omawiam, odsyłając Ukończył je w czerwcu 1926 r. Trzy miesiące i okolicznych wiosek. Nigdy nie zostawił bez w przypisach do źródeł, unikając ocen i opinii później wstąpił do Seminarium Duchownego w pomocy i wsparcia biednych, którzy też nie wartościujących. Zebrane razem pozwalają na Płocku, które ukończył w 1932 r. Święcenia przerwanie nachodzili swego dobroczyńcę uzyskanie obrazu kapłana oddanego pracy kapłańskie przyjął 19 VI 1932 r. z rąk abpa i opiekuna. Kiedy po krótkim swoim pobycie, duszpasterskiej, kochającego Boga, pokornego Antoniego Juliana Nowowiejskiego. był ranny w katastrofie samochodowej pod i pracowitego człowieka oraz życzliwego W dniu 16 VII 1932 r. mianowany został Przasnyszem i leżał w szpitalu, cała parafia ludziom sąsiada, nie wolnego jednak od wikariuszem w Pniewie. Po pięciu miesiącach modliła się szczerze o zdrowie i powrót ludzkich błędów i słabości. został przeniesiony na wikariat do swojego duszpasterza. Kiedy przyszła wojna, Ks. Stefan Władysław Morko urodził się Krasnosielca. O pracy ks. Morki ks. Morko jeszcze bardziej zajął się swoimi w rodzinie rolników Jana i Anny z d. Sowa w Krasnosielcu informuje notatka, napisana po parafianami. Chodził do chorych przynosząc w dniu 9 I 1904 r. w Porębie nad Bugiem (gm. jego śmierci, znajdująca się w jego teczce w im lekarstwa, które łatwiej było mu zdobyć od Brańszczyk, pow. wyszkowski). O swoim Archiwum Diecezjalnym w Płocku. znajomych aptekarzy. Miał też bliższe kontakty dzieciństwie pisał: Rodzice moi posiadali małe, Przytaczam jej treść: Był rok 1932 kiedy nowo z doktorami i od nich też dowiadywał się gdzie 6 morgowe gospodarstwo rolne, z którego wyświęcony ks. Stefan Morko przyszedł do potrzebna jest pomoc zarówno materialna jak musieli wyżywić siebie i sześcioro dzieci. naszej parafii - Krasnosielc. Od pierwszych dni i duchowa. Pamiętam taki epizod (jeden Ciężkie było nasze życie, z trudnościami swego pobytu u nas podbił i zdobył sobie serca z bardzo wielu). Na jednej z dalszych wsi niedostatkiem musiałem borykać się od zarówno starszych, młodzieży jak i dzieci. parafii chorowała dziewczynka na tyfus. dzieciństwa4. Zwłaszcza młodzież i dzieci garnęły się do Rodzice zrozpaczeni nie mieli pieniędzy, by ją swego prefekta, który miał zawsze miły, zawieść do lekarza, a tym bardziej do szpitala. serdeczny uśmiech i dowcipne słowa, którymi Poprosili też księdza, by ją dysponował na 4 Archiwum Diecezjalne w Płocku [dalej: zabawiał i rozbrajał nawet mrukliwych. Do śmierć. Ksiądz Morko nie tylko pocieszył ADP], Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 i dziecko i rodziców, ale dał potrzebne VIII 1974 r., sygn. 215, Życiorys ks. S. Morki pieniądze na leczenie. Rodzice zawieźli dziecko jego pióra, 8 IX 1945 r., s. 1. 5 Tamże. strona 4 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia ks. S. Morki od dr. Piotra Sajkiewicza. Źródło: ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215, Zaświadczenie od dr. P. Sajkiewicza z dn. 26 I 1941 r. do szpitala. Jaka była potem wielka radość proboszcza w urzędzie w Sypniewie, podał księdza, kiedy po kilku miesiącach, ta sama nazwisko ks. Morki jako już wyznaczonego dziewczynka wyrwana śmierci, przyniosła Mu z następcy ks. Burzyńskiego. Przybyły do wdzięczności koszyk jagód, które sama Gąsewa niemiecki burmistrz Sypniewa, Oświadczenie lotnika, którego uratował ks. S. uzbierała. Jagody te były najmilszą dowiedziawszy się o jedynie tymczasowej Morko w czasie II wojny światowej. Źródło: i najbardziej cenną zapłatą – tak potem ze posłudze ks. Morko, zapewnił o chęci pomocy ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 wzruszeniem mówił ks. Morko. Nie tylko uczył i zwolnił całą parafię z szarwarku, by wierni VIII 1974 r., sygn. 215, Oświadczenie T. kochać bliźnich, ale sam dawał tego przykłady. mogli wziąć udział w pogrzebie proboszcza. Gadomskiego, niedatowane. Był pełen optymizmu co do rychłego Rozmowa odbyła się za pomocą tłumacza w z normalnym. Wobec tego ks. Morko musi zakończenia wojny i innych podtrzymywał na obecności wielu osób. Jednak dwa dni później dokończyć kurację /72 zastrzyki/, co potrwa duchu, nie dając zwątpić w miłość Boga do parafianie gąsewscy złożyli prośbę z przerwami około 3–4 miesięcy. Oprócz tego ludzi. Bardzo dużo paczek wysyłał do różnych o mianowanie ks. Morko proboszczem on potrzebuje spokoju. Dlatego byłoby zgubą 11 obozów pracy, dla znajomych i nie znajomych. w Gąsewie. Decyzją Biskupa w 1940 r. dla niego przerwanie rozpoczętej kuracji . (…)6. administratorem został ks. Czesław Leczenie było możliwe także dzięki pomocy Za pracę społeczną w parafii Krasnosielc, Przygódzki8. Wśród wiernych powstał ferment, miejscowego proboszcza i trosce ks. szczególnie charytatywną (ks. Morko był m.in. ponieważ byli pewni, że administratorem został salezjanina, przebywającego w parafii 12 prezesem komitetu budowy szkoły wyznaczony ks. Morko. Ten zaś wycofał swoją i zastępującego ks. Morkę . Na miejsce w Krasnosielcu i Pienicach), został odznaczony kandydaturę na administratora parafii Gąsewo, administratora w Zakroczymiu ks. Stefan Złotym Krzyżem Zasługi w 1938 r.7. pozostając jedynie wikariuszem zaproponował ks. Karola Korzyba, proboszcza 13 W czasie wikariatu w Krasnosielcu ks. w Krasnosielcu9. z Płoniaw . Morko pomagał w sąsiedniej parafii Gąsewo Wyróżniająca praca ks. Morki oraz braki Decyzją z 30 VII 1943 r. ks. Morko otrzymał Poduchowne (gm. Sypniewo), co w stanie osobowym duchowieństwa w trudnym nominację na administratora parafii spowodowane było częstą chorobą proboszcza, okresie wojennym spowodowały, że władza w Drążdżewie jako dotychczasowy pomocnik ks. Stanisława Burzyńskiego. Grupa diecezjalna po raz kolejny wyznaczyła i zastępca zmarłego na gruźlicę proboszcza, ks. tamtejszych parafian pragnęła przeforsować młodego kapłana do nowej parafii. W dniu 20 I Edmunda Rzewnickiego. Na jego miejsce jako kandydaturę ks. Morko na administratorstwo 1941 r. ks. bp Antoni Julian Nowowiejski wikariusz krasnosielecki został zaproponowany parafii, o czym sam kapłan nie wiedział. Po mianował go administratorem parafii salezjanin ks. Roman Strzelowski lub inny śmierci proboszcza gąsewskiego ks. Morko, Zakroczym (pow. nowodworski)10. Jednak ks. salezjanin przebywający w pobliżu, zaproszony przybywszy na plebanię wraz z proboszczem Morko zrezygnował z objęcia placówki i upoważniony przez proboszcza krasnosieleckim, ks. Wacławem z powodu złego stanu zdrowia. Nieżyt płuc, w Krasnosielcu. W liście z 5 VIII ks. Morko Gieryszewskim, zajął się pogrzebem zmarłego. nerwica serca oraz niedawna grypa tak go pisał: nominacją (…) byłem szczerze Następnie wysłał do ks. dziekana Józefa osłabiły, że był przekonany, że nie byłby zmartwiony. Dlaczego? Kapłan pragnął Piekuta prośbę o administratorstwo wakującej zdolny do samodzielnej pracy w nowym pozostać w Krasnosielcu do końca wojny parafii, motywując ją tym, że w Krasnosielcu miejscu. W Krasnosielcu natomiast był z powodu złego stanu zdrowia. Zrezygnował jest jednym z aż trzech wikariuszy. Trzy dni w stanie przejść odpowiednią i - co ważne - też z objęcia urzędu na rzecz ks. Aleksandra później otrzymał odpowiedź, że o sprawie darmową, prowadzoną przez miejscowego Sadowskiego, rugowanego z parafii Radziki w będzie mógł porozmawiać z ks. dziekanem na lekarza, kurację. Jej konieczność potwierdzało pow. rypińskim. Pomysł poparł dziekan 14 pogrzebie kapłana z Gąsewa. W międzyczasie dołączone do listu zaświadczenie lekarskie od przasnyski, ks. Józef Piekut . gospodyni po ś.p. ks. B. uskarżała się do nas, dr. Piotra Sajkiewicza, w którym czytamy że ludzie zaczynają już rabować, co się da, m.in.: Ksiądz Morko Stefan rozpoczął u mnie i domagają od niej niektórych rzeczy „na kurację z powodu choroby serca, rheumatyzmu pamiątkę”. – ks. Morko pisał w liście do i zapalenia okostnej. Nieżyt płuc trwa jak 11 Tamże, Zaświadczenie od dr. P. Sajkiewicza dziekana. Ks. Gieryszewski poradził młodemu zawsze [wyraz nieczytelny] dalej. z dn. 26 I 1941 r. wikariuszowi pozostać w Gąsewie i ogłosił Podgorączkowy stan mienia się jeszcze zawsze 12 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 29 I 1941 r., wiernym, że to ks. Stefan przejmuje nr 990. tymczasowe obowiązki duszpasterza parafii. 13 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 31 I 1941 r., Powstało jednak pewne nieporozumienie, 8 Przygódzki Czesław ks., [w:] S. Pajka, nr 29; Korzyb Karol ks., [w:] S. Pajka, Słownik ponieważ sołtys Gąsewa, meldując o śmierci Słownik biograficzny Kurpiowszczyzny…, biograficzny Kurpiowszczyzny…, s. 479. s. 847. 14 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 9 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. Prałata S. 6 Tamże, Notatka o ks. S. Morko i jego pracy VIII 1974 r., sygn. 215, Dwa listy ks. Morko, Figielskiego dn. 30 VII 1943 r., nr 115/43; List w Krasnosielcu, nr 16. 1940 r. ks. J. Piekuta z dn. 3 VIII 1943 r., nr 121/43; 7 Tamże, Życiorys ks. S. Morki jego pióra, 8 IX 10 Tamże, Nominacja na administratora parafii List ks. S. Morki z dn. 5 VIII 1943 r., nr 1945 r., s. 1. Zakroczym z dn. 20 I 1941 r., nr 965. 125/43. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 5 W czasie II wojny światowej ks. Stefan wspomnianych powyżej zabiegów – w Płocku. Morko był związany z ruchem oporu (m.in. udzielonych mi przez ks. Stefana Morko. W czasie II wojny światowej kościół organizował pomoc dla więźniów politycznych Ponadto stwierdzam, że ks. Stefan Morko w Jednorożcu poniósł znaczne szkody. Do 16 I z obozów koncentracyjnych) i więziony w czasie okupacji hitlerowskiej wielekroć razy 1945 r. kościół był przeznaczony na spichlerz kilkakrotnie przez gestapo (m.in. w okresie 9– przychodził z pomocą i mnie i wielu innym zboża oraz magazyn wojskowy. Zniszczenia 14 XI 1939 r. w więzieniu w Makowie współbraciom Polakom ukrywającym się przed wewnątrz stanowiły równowartość 400 zł26. Mazowieckim). Dopiero po śmierci kapłana pościgiem władz niemieckich narażając przez Niemcy uszkodzili dach świątyni. Ks. Stefan w 1974 r., zgodnie z jego życzeniem, do Kurii to na ewentualną zagładę nie tylko swej Morko wycenił stratę na 300 zł. Zniszczono też Biskupiej w Płocku przekazano dokumenty wolności ale i życia. Czynił to wszystko z całym okna, zabrano konfesjonały i ławki, które świadczące o pomocy lekarskiej, udzielanej poświęceniem się – bezinteresownie – jedynie Niemcy (…) porąbali i palili jako materiał przez ks. Morko w czasie wojny i tuż po niej. z pobudek patriotyczno-religijnych. I dlatego to opałowy (…)27. Dzwony, umieszczone Zapewne ks. Morko bał się, że jeśli informacja całe społeczeństwo z bliższych i dalszych okolic pierwotnie w dzwonnicy, zostały skradzione28. o jego kontaktach z ruchem oporu w czasie II darzyło Go zawsze wielkim szacunkiem i czcią Powiada się, że zostały zawieszone w jednym wojny światowej wyszłaby na jaw wcześniej, (…)17. z kościołów na Ziemiach Odzyskanych, może mógłby mieć kłopoty. W pierwszym ze W dniu 13 III 1945 r. został mianowany w Szczytnie. Mogły być też przetopione29. wspomnianych dokumentów lekarz powiatowy administratorem w Drążdżewie18. Placówkę Po objęciu administratorstwa parafii dr Sławomir Chęciński pisał: (…) Nieprawdą objął w dniu 4 marca19. W dniu 28 X 1947 r. Jednorożec ks. S. Morko poświęcił się jest, jakoby ks. Stefan Morko zajmował się został mianowany proboszczem tej parafii20. doprowadzeniu do porządku kościoła leczeniem wszelkich chorób. Prawdą natomiast Funkcję pełnił do śmierci w 1974 r. i przywróceniu mu funkcji sakralnej. Po jest, że wszystkich /zgłaszających się doń po Pragnących przypomnieć sobie lub poznać uporządkowaniu wnętrza oszklono okna poradę lekarską/ chorych kieruje on zawsze do działalność ks. Morko jako duszpasterza parafii i umeblowano kościół. Świątynię wyposażono lekarza. Jedynie w wypadkach, w których Drążdżewo, odsyłam do literatury w szaty liturgiczne i bieliznę kościelną dzięki choremu konieczną była pomoc bezzwłoczna – przedmiotu21. ofiarności emigrantów z Jednorożca, udzielił jej petentowi bezinteresownie i z całą W dniu 26 II 1945 r. ks. Stefan Morko został przebywających w USA. Skontaktował się sumiennością. Uwzględniając okoliczność, że mianowany administratorem parafii Jednorożec z nimi ks. Morko. W samym 1947 r. parafia Ks. St. Morko posiada dość duży zasób z powodu choroby serca miejscowego wzbogaciła się o 3 kapy, 5 ornatów, 1 albę, wiadomości teoretycznych i praktycznych proboszcza ks. Stefana Bernatowicza22. Ks. 2 komże oraz kilkanaście korporałów, z zakresu medycyny, w rozpoznawaniu chorób - Morko objął placówkę 11 III 1945 r.23. puryfikaterzy itp.30. Wierni z parafii sprawili stwierdzić również należy, że udzielane przez Posługiwał w Jednorożcu, otaczając należną do kościoła kilka pięknych artystycznie Niego porady i pomoce – były dla chorych czcią i opieką chorego proboszcza, który był wykonanych chorągwi i proporców31. dobrodziejstwem, chroniąc ich niekiedy od z tej opieki bardzo zadowolony24. Ks. Zachowały się do dzisiaj. Pierwszy z nich to zagrażającego kalectwa, a nawet utraty życia Bernatowicz zmarł 17 V 1945 r. Ks. Morko proporzec z wizerunkiem Jezusa i napisem (…)15. W drugim piśmie dr Stefan Kłyko, urządził zmarłemu proboszczowi piękny „Najświętsze Serce Jezusa przyjdź królestwo ordynator szpitala w Wyrozębach, zaświadczał, pogrzeb, złożył jego zwłoki w wybudowanej Twoje”, zaś z drugiej strony z wizerunkiem że ks. S. Morko (…) okazywał pomoc lekarską pieczarze i wystawił na nim pomnik grobowy – Maryi i napisem „Niepolane Serce Maryi doraźnie - zawsze odsyłając chorych do przy pomocy parafian (…)25. Ks. Morko pełnił opiekuj się nami. Jednorożec 1950”. Drugi lekarza, jeśli wymagało to dalszego leczenia. funkcję administratora parafii Jednorożec do proporzec poświęcony jest Apostołom Piotrowi Pomoc ta zawsze byłą ze zrozumieniem rzeczy. 1953 r. Jako że do tej pory nie pisano i Pawłowi. Z jednej strony znajduje się Pracując swego czasu w Szpitalu Przasnyskim, szczegółowiej o działalności tego kapłana wizerunek św. Pawła i napis „Święty Pawle byłem świadkiem przywiezienia na mój Oddział w Jednorożcu, pozwolę sobie przywołać Apostole módl się za nami. Jednorożec 1950”, pewnej rodziny z parafii Księdza Proboszcza odpowiednie informacje, opierając się na z drugiej zaś obraz św. Piotra i napis „Święty Morki z powodu zatrucia, chorzy byli dokumentach z miejscowego archiwum Piotrze Apostole módl się za nami”. Oba nieprzytomni z wyjątkiem jednej osoby – parafialnego, Archiwum Kurii Diecezjalnej proporce wykonane zostały techniką oleju na w stanie niemal beznadziejnym, i tym właśnie Płockiej oraz Archiwum Diecezjalnego płótnie. Z 1950 r. pochodzi też chorągiew chorym Ks. Proboszcz udzielił pierwszej z wizerunkiem św. Filomeny i napisem „Święta pomocy i odesłał do Przasnysza, wspomniani Filomeno módl się za nami. Jednorożec” chorzy zostali uzdrowieni jak się wówczas 17 Tamże, Oświadczenie T. Gadomskiego, z jednej strony oraz różańcem z monogramem wyraziłem dzięki P. Bogu, a później Księdzu niedatowane. Maryi i datacją z drugiej strony (olej na Proboszczowi - ja byłem już ostatni (…)16. 18 T. Kruk, Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. płótnie)32. Trzecim dokumentem było oświadczenie Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 1..., s. 9. byłego pilota lotnika Tadeusza Gadomskiego, 19 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 który mieszkał podczas okupacji VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki z dn. w Krasnosielcu. W kwietniu 1942 r. został 5 III 1945 r., nr 595. ranny w nogę. Ścigany przez gestapo, nie 20 Tamże, Nominacja na proboszcza parafii mogąc zwrócić się do lekarza powiatowego, Drążdżewo, 28 X 1947 r., nr 2651. który był Niemcem, poprosił o pomoc 21 T. Kruk, Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. 26 Archiwum Kurii Diecezjalnej w Płocku wikariusza ks. S. Morkę, korzystając Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 1…, [dalej: AKDP], Teczka Parafia Jednorożec z pośrednictwa swej rodziny. Gadomski pisał w s. 9–14; tenże, Jubileusz 100-lecia parafii pw. (1945–1992), Sprawozdanie ze stanu parafii oświadczeniu: (…) Ks. Stefan Morko bez św. Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 2…, w czasie II wojny światowej, s. 2, 4; ADP, wahania przybył do lasu, gdzie się ukrywałem s. 20–21; tenże, Ksiądz Stefan Morko jakiego Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII i dokonał mi zabiegu chirurgicznego wyjmując znałem…, s. 2–5. 1974 r., sygn. 215, List mieszkańców parafii tkwiącą w nodze kulę rewolwerową przyczym 22 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 Jednorożec, wpł. 4 VI 1946 r., nr 1630, s. 1. zaopatrzył mnie jednocześnie w większą ilość VIII 1974 r., sygn. 215, Nominacja na 27 Kronika parafii Jednorożec, s. 23. środków opatrunkowych i odpowiednich administratora parafii Jednorożec, 26 II 2945 r., 28 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– lekarstw przeciw-zakażeniowych. Biorąc pod nr 430; Archiwum parafialne w Jednorożcu 1992), Straty materialne i moralne parafii uwagę fakt, że zmuszony byłem nocować [dalej: AP], ks. J. Wójcik, Kronika Parafii Jednorożec, 9 IX 1945 r., s. 1; Sprawozdanie ze przeważnie w budynkach gospodarczych lub Jednorożec od czasów powstania parafii, do stanu parafii w czasie II wojny światowej, s. 3; brogach położonych na odludziu – wśród łąk – czasów duszpasterstwa, została założona AP, Protokół tradycyjny, 25 V 1945 r., s. 3, 11. łatwo mogłem nabawić się zakażenia bez i napisana przez księdza proboszcza Józefa 29 Film ks. M. Mecha z lipca 1991 r. Wójcika w 1964 r. [dalej: Kronika parafii 30 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– Jednorożec], s. 23. 1992), Statystyka parafii Jednorożec dek. 15 Tamże, Zaświadczenie dr S. Chęcińskiego 23 AP, Sprawozdanie duszpasterskie za rok przasnyskiego za rok 1947, 10 II 1948 r., z dn. 10 VII 1949 r. 1948, s. 1. nr 554. 16 Tamże, Zaświadczenie dr S. Kłyko z dn. 30 24 Kronika parafii Jednorożec, s. 24. 31 Kronika parafialna, s. 24. XI 1958 r. 25 Tamże. 32 Film ks. M. Mecha z lipca 1991 r. strona 6 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Ks. S. Morko zajął się też odbudową plebanii w Jednorożcu, by przygotować mieszkanie dla swego następcy. Poprzedni budynek rozebrano w czasie II wojny światowej, ponieważ mieszkający w nim niemiecki komisarz pragnął zbudować sobie nowe mieszkanie. Plebanię zbudowano z drewna sosnowego i otynkowano wewnątrz. Składała się z kuchni i 4 pokoi. W jednym z nich urządzono kancelarię. Dwa pokoje przeznaczone były na mieszkanie dla kościelnego, ale do 1953 r. nie były jeszcze wykończone – brakowało podłóg33. Kościelny nie mógł mieszkać w domu dla siebie pierwotnie przeznaczonym, ponieważ po II wojnie światowej zbudowany w październiku 1916 r.34 budynek został zniszczony przez pleśń, zaś słomiany dach35 prawie w całości zniszczyły warunki atmosferyczne. W czterech oknach brakowało szyb36. W 1948 r. ks. S. Morko postarał się o pokrycie budynku nowym dachem37. Na niewiele się to zdało, ponieważ w 1953 r., kiedy ks. Morko odchodził z parafii Jednorożec, budynek był w tak złym stanie, że wymagał jak Nominacja ks. S. Morki na administratora parafii Jednorożec. Źródło: ADP, Teczka osobista: najszybszego remontu38. Nową organistówkę ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215, Nominacja na administratora parafii Jednorożec, zbudował w 1954 r. ks. J. Wójcik, następca ks. 26 II 2945 r., nr 430. S. Morko na administratorstwie i sprowadzenia go pociągiem do stacji pierwsze w nich odbywały się z udziałem księ- w Jednorożcu39. Parciaki, skąd furmankami przywieziono dar dza administratora50. W czasie Wielkiego Postu W maju 1945 r. w dzwonnicy zawieszono na wyznaczone miejsce42. Postument wykonał o godzinie 15:00 odprawiano Drogę Krzyżową dzwony, sprowadzone bezpośrednio po froncie w całości murarz Antoni Wilga ze Stegny. i Gorzkie Żale51. z Ziem Odzyskanych, prawdopodobnie Umieszczono na nim pamiątkową tablicę Ks. Morko nauczał religii w miejscowej z Wielbarka albo okolic. Na dzwonach z napisem: „OCHOTNICZA STRAŻ szkole trzy razy w tygodniu w wymiarze 19 (mniejszym i większym) znajdują się napisy w POŻARNA / W JEDNOROŻCU / POD godzin52. Zajęcia prowadził w trzech najwyż- jęz. niemieckim, informujące też o dacie OPIEKĄ / ŚW. FLORIANA / 1947 R.”. szych klasach jesienią53. Przygotowanie do odlewu (1928)40. Dzwony wiszą na wieży Pomnik otaczało metalowe dziesięcioboczne Komunii Św. prowadziła też miejscowa na- kościelnej do dnia dzisiejszego. Ks. S. Morko ogrodzenie, mieszczące niewielki ogródek uczycielka i katechetka54. Nauki dla dzieci postarał się też, żeby na cmentarzu grzebalnym z kwiatami43. prowadzone były w wakacje55. wykonano parkan z kamienia i gliny, który Ks. S. Morko przyjeżdżał do Jednorożca na Jako kapłan ks. Morko (…) starał się, by wskutek działania warunków atmosferycznych nabożeństwa w niedziele i święta. Najczęst- ugorne pole dusz parafian zamienić na żyzną rozpadł się prawie zupełnie. Z powodu braku szym środkiem jego transportu był rower44, ale glebę – podatną pod posiew Bożego ziarna cementu ogrodzenie było wyremontowane i motocykl45. Mszę odprawiał przez trzy nie- (…)56. W 1948 r. zorganizował uroczyste tylko czasowo41. dziele miesiąca o 9:30, zaś czwartej niedzieli poświęcenie się mieszkańców Najświętszemu W październiku 1947 r. członkowie o 11:30. W dni powszechnie msze odprawiane Sercu Jezusa. W styczniu 1949 r. podczas Ochotniczej Straży Pożarnej z Jednorożca były raz w tygodniu46. W 1950 r. ks. Morko wizyty duszpasterskiej, zwanej kolędą, ufundowali figurę św. Floriana, patrona parafii. odprawiał msze w niedziele tylko o 9:3047. w każdej rodzinie parafii przy współudziale ks. Środki pochodziły z funduszy zgromadzonych Z powodu braku stałego kapłana w parafii po II Morki przeprowadzono intronizację podczas jasełek, odgrywanych w Jednorożcu, wojnie światowej nie odprawiano nabożeństwa Najświętszego Serca Jezusa57. W czasie Drążdżewie i Olszewce oraz z zabaw wieczornego (nieszporów)48. Od 1949 r. o za- posługi administratora w Jednorożcu ponownie tanecznych (1945–1946). Stanęła w bliskiej chodzie słońca organizowano nabożeństwa ma- zaczęły działać kółka różańcowe. Już jesienią odległości od kościoła, przy głównym jowe, czerwcowe i październikowe oraz nabo- 1945 r. wskrzeszono: III Zakon św. Franciszka skrzyżowaniu dróg Przasnysz-Parciaki oraz żeństwo do św. Stanisława Kostki49. Tylko oraz Bractwo Różańca Św.58. W 1949 r. Chorzele-Krasnosielc. Po zakup pomnika Św. w parafii funkcjonowało 56 „Róż”, Floriana wysłano do Częstochowy członka 59 42 skupiających 840 członków . W 1947 r. zarządu [OSP Jednorożec - przyp. M.W.K.], p. E. Mordwa, Skrócony opis powstania Edwarda Dybińskiego, który dokonał zakupu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Jednorożcu, s. 4, kserokopia maszynopisu 50 Tamże, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI w zbiorach autorki. 1949 r., s. 8. 33 AP, Protokół tradycyjny, 26 X 1953 r., s. 6. 43 M.W. Kmoch, Kapliczki, figury i krzyże 51 Tamże, s. 2. 34 S. Wilga, Smutna Dola Wiosky Jednorożec, przydrożne w gminie Jednorożec, Jednorożec 52 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 oprac. M.W. Kmoch, KZH, 27 (2016), s. 33. 2015, s. 139–140. VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki, wpł. 35 AP, ks. S. Bernatowicz, Kronika kościelna 44 Tamże, List ks. S, Morko z dn. 14 VIII 1957 7 XI 1953 r., nr 3059, s. 1. par. Jednorożec za duszpasterstwa proboszcza r., nr 3778. 53 AP, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1949 tejże parafji ks. St.[efana] B.[ernatowicza], s. 4. 45 T. Kruk, Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. r., s. 3. 36 Tamże, Protokół tradycyjny, 25 V 1945 r., Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 2…, 54 Tamże; Sprawozdanie duszpasterskie za rok s. 10. s. 21. 1948, s. 3. 37 Tamże, Sprawozdanie duszpasterskie za rok 46 AP, Sprawozdanie duszpasterskie za rok 55 Tamże, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1948, s. 1. 1948, s. 1; Sprawozdanie duszpasterskie za rok 1949 r., s. 3. 38 Tamże, Protokół tradycyjny, 26 X 1953 r., 1949, s. 1. 56 Kronika parafii Jednorożec, s. 26. s. 6. 47 Tamże, Sprawozdanie duszpasterskie za rok 57 AP, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1949 39 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 1950, s. 1. r., s. 3–4. 1992), List ks. J. Wójcika z dn. 26 XI 1954, nr 48 Tamże, Sprawozdanie duszpasterskie za rok 58 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 4261. 1948, s. 2. 1992), Straty materialne i moralne parafii 40 Kronika parafii Jednorożec, s. 23; Film ks. 49 Tamże, Sprawozdanie duszpasterskie za rok Jednorożec, 9 IX 1945 r., s. 1. M. Mecha z lipca 1991 r. 1949, s. 2; Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 59 AP, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1949 41 Kronika parafii Jednorożec, s. 25. 1949 r., s. 2. r., s. 4. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 7 wznowiono działalność parafialnego koła Caritas. W skład zarządu wchodzili: prezes Jan Król, sekretarz Józef Kardaś i skarbnik Stanisław Piotrak. Środki na pomoc zebrano podczas imprez dochodowych. Kwotę 7430 zł wykorzystano na doraźne zapomogi, przekazane 23 osobom (5430 zł) oraz na leki dla 95 chorych osób (2000 zł). Poza tym skupiono się na przekazaniu 35 osobom przysłanej przez polonię amerykańską odzieży. Kolejnych 12 osób uzyskało pomoc z okazji Tygodnia Miłosierdzia. Prenumerowano miesięcznik „Caritas”60. Ks. Morko prenumerował w Jednorożcu następujące czasopisma (dane z 1949 r.): „Róża Duchowna” (20 egz.), „Kółko Żywego Różańca” (30 egz.), „Pochodnia Seraficka” (2 egz.), „Rycerz Niepokalanej” (12 egz.), „Caritas” (1 egz.) oraz „Pokłosie Salezjańskie” (5 egz.)61. Każdego roku ks. S. Morko urządzał Żniwa na tzw. Księdzowym Polu w Jednorożcu na przełomie lat 40. i 50. XX w. Z lewej siedzi w parafii rekolekcje wielkopostne, prowadzone ks. Stefan Morko, stoją księża marianie z Warszawy. Po lewej z kosą kościelny Jakub Piotrak. przez zakonników: pasjonistów z Przasnysza, Z prawej harcerze pomagający przy żniwach. Zbiory Agnieszki Szabały z Jednorożca. salezjanów z Jaciążka albo marianów W 1949 r. 2 morgi uprawiał kościelny na i całe życie parafialne znajdowały się z warszawskich Bielan62. Parafianie własny użytek. Siano wówczas tylko żyto w opłakanym stanie. (…) wnętrze jego było 70 z Jednorożca i okolic brali też udział w misjach i łubin . Potem uprawiano też ziemniaki. całkowicie zdemolowane. Plebania – w Drążdżewie w roku 194863. Kościelny zajmował się też parafialną łąką zniszczona – Parkan cmentarza grzebalnego – W 1949 r. zanotowano obecność 15 i pastwiskiem. W pracach pomagali parafianie, rozebrany. W czasie rocznej administracji 71 ministrantów. Z powodu braku organów w czasie żniw też harcerze . Między 1945 Księdza St. Morki wszystko już zostało w parafii nie było organisty ani chóru a 1953 r. część ziemi była dzierżawiona przez naprawione i doprowadzone do parafialnego64. Kościoła nocą pilnowała warta kościelnego i Bronisława Pogorzelskiego, przedwojennego stanu. Kościół 72 wiejska65. Odpusty w Jednorożcu obchodzono: członka rady parafialnej . odrestaurowany i całkowicie umeblowany. 15 sierpnia w Uroczystość Wniebowzięcia Troskę ks. S. Morki o parafię Jednorożec Parkan cmentarny – odbudowany. NMP, w dniu św. Pawła Pustelnika (15 mimo trudu pracy w dwóch placówkach Odbudowana też została plebania, gotowa na stycznia) oraz w dniu św. Floriana, patrona docenił już w 1949 r. biskup Tadeusz Paweł przyjęcie nowego proboszcza. Życie religijne w parafii (4 maja). Zakrzewski, wizytujący Jednorożec: (…) Ujęty parafii – dzięki dwukrotnym stanowym W okresie administrowania parafią byłem serdecznym przyjęciem, w którym brała rekolekcjom (w Adwencie i w W. Poście) – Jednorożec przez ks. S. Morkę miejscowym udział cała parafia z żywym zainteresowaniem, niezmiernie się ożywiło. kościelnym był Jakub Piotrak (1897–1965). które obserwowali wszyscy przy Ponieważ wszystko to jest zasługą naszego Obowiązki pełnił od 1937 r.66. Miał szczególnie uroczystościach wizytacyjnych; dowodził obecnego Ks. Administratora, który swą dużo pracy ze względu na częstą nieobecność szczerego przywiązania do wiary św. niezmordowaną i gorliwą pracą duszpasterską administratora, zajętego pracą w parafii i Kościoła. Również dobry był wynik egzaminu – zjednał sobie serca i uznania wszystkich bez Drążdżewo. W wypełnianiu obowiązków dzieci z religii – i z zadowoleniem widziałem wyjątku – parafian – wobec czego – my pomagała mu żona Kazimiera (1901–1976). skupienie i porządek, który panował podczas parafianie Jednorożcy Serdecznie prosimy Jego Dbali o kościół, jego otoczenie, budynki bierzmowania, do którego przystąpiło 1001 Ekselencję Księdza Ordynariusza – by był plebanijne oraz ogród. W pobliżu rosło parę osób. Zapoznając się z życiem religijnym łaskaw przeznaczyć nam Ks. Morko na stałego karłowatych zaniedbanych drzewek i potrzebami duchowymi parafii proboszcza do Jednorożca. owocowych67. W budynkach gospodarczych z przyjemnością stwierdziłem rozwinięte W imieniu wszystkich parafian podpisali koło plebanii kościelny chował krowę, kury, nabożeństwo różańcowe, które ogarnia całą Sołtysi i członkowie Rady Parafialnej 73 kaczki i indyki68. parafię (…) . w Jednorożcu Kardaś Józef, Maćkowski Poza tym kościelni zajmowali się uprawą Na początku czerwca 1946 r. grupa parafian Aleksander, Mordwa Stanisław, Król Stanisław, ziemi parafialnej (ok. 6 ha). Była słabej jednorożeckich, reprezentowana przez Deptuła Władysław, Piotrak Stanisław, jakości, zaniedbana, w połowie nieobsiana69. sołtysów wsi i członków Rady Parafialnej, Pogorzelski Bronisław, Ferenc Franciszek, korzystając z tego, że w Świętym Miejscu Tański Franciszek, Bronisław Kulasiński, odbywała się konferencja dekanalna Tabaka Antoni, Piotrak Piotr74. 60 AP, Sprawozdanie za rok 1947 Parafialnego z udziałem ks. bp Tadeusza Pawła Gdy ks. Morko dowiedział się o tym Oddziału „Caritas”, Jednorożec, s. 1, 3–4; Zakrzewskiego, złożyła na Jego ręce podanie posunięciu, natychmiast napisał do Kurii tamże, Sprawozdanie ze stanu parafii w czasie z prośbą o skierowanie ks. Morki do Diecezjalnej Płockiej: Aczkolwiek lud II wojny światowej, s. 6. Jednorożca jako stałego proboszcza. Zapisano tamtejszej parafii jest niezmiernie zacny, 61 Tamże, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI m.in.: (…) Od marca 1945 roku, aż do obecnej szczerze religijny i przywiązany do Kościoła 1949 r., s. 5. chwili obowiązki duszpasterskie w naszej i swych duszpasterzy – to jednak – dla wielu 62 Kronika parafii Jednorożec, s. 26. parafii spełniał Ks. Stefan Morko proboszcz względów – wolałbym już pozostać 63 AP, Sprawozdanie duszpasterskie za rok parafii Drążdżewo. W chwili objęcia przezeń w Drążdżewie, niż przechodzić do 1948, s. 2. administracji w Jednorożcu – Kościół nasz Jednorożca75. Został więc w Drążdżewie, 64 AP, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1949 w Jednorożcu nadal był tylko administratorem. r., s. 4. Rok później parafianie jednorożeccy zwrócili 65 Tamże, s. 6. 70 AP, Kwestionariusz wizytacyjny, 20 VI 1949 się do biskupa płockiego z ponowną prośbą 66 T. Wojciechowska, Historia utrwalona na r., s. 7. o wyznaczenie stałego proboszcza, jednak nie zdjęciach, „Głos gminy Jednorożec”, 71 T. Wojciechowska, Historia utrwalona na 2 (42)/2016, s. 15. zdjęciach…, s. 15. 67 AP, Protokół tradycyjny, 26 X 1953 r., s. 6. 72 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 74 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 68 T. Wojciechowska, Historia utrwalona na 1992), Pismo ks. J. Wójcika z dn. 5 IV 1972 r., VIII 1974 r., sygn. 215, Prośba parafian zdjęciach…, s. 15. nr 1762. z Jednorożca, wpł. 4 VI 1946 r., nr 1630. 69 Tamże, Protokół tradycyjny, 25 V 1945 r., 73 AP, Dekret wizytacji biskupiej parafii 75 Tamże, List ks. S. Morki, wpł. 11 VI 1946 r., s. 11. Jednorożec w 1949 r., s. 1. nr 1702. strona 8 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku podali kandydatury ks. Morki. Pisali m.in.: zastępować proboszcza w czasie jego wyjazdu przekazywaną przez gospodynie żywność np. (…) Ks. Franciszek Kaźmierczak Salezjanin do Rzymu, który planował w 1965 r.85. artykuły mleczarskie, jajka i warzywa.”90. (z Jaciążka) który wielokrotnie przyjeżdżał do Pomoc duszpasterską w Drążdżewie Gdy ks. S. Morko wyjeżdżał na kurację naszej parafii z pomocą duszpasterską, i Jednorożcu pełnili marianie z Warszawy. w czasie roku szkolnego, w pracy nauczyciela naszemu Ks. Administratorowi oświadczył, że W 1952 r. po wyjeździe ks. Morki na urlop w Drążdżewie i Drążdżewie Nowym chętnieby przyszedł do Jednorożca na zdrowotny w sierpniu, obowiązki zastępowała go katechetka. Tak proboszcz pisał probostwo, gdyby Jego Ekscelencja Ksiądz w Jednorożcu pełnił o. Witold Nieciecki86. Po w 1957 r.: była to kobieta (…) wykładająca Biskup Ordynariusz parafię tę mu powierzył. tym, jak zakonnik udał się na rekolekcje, jego naukę religii w jednoklasowej szkole Postarałby się wówczas o zwolnienie go ze obowiązki przejął o. Władysław Hulisz87. w Drążdżewie Nowym. Jest to dawna, Zgromadzenia Księży Salezjanów u swych Marianie zmieniali się co parę tygodni88. kwalifikowana, wzorowa nauczycielka, Władz Duchownych i poprosił Jego W wakacje 1952 r. w Jednorożcu mieszkał mieszkająca w tejże wsi (…)91. Ekscelencję o przyjęcie go do Diecezji Płockiej 1 kapłan i 8 kleryków mariańskich89. Jak wyglądało duszpasterstwo pasjonistów (…). Prośbę poparł ks. S. Morko, podpisując Przyjeżdżający na wypoczynek i do pracy i marianów w Jednorożcu i Drążdżewie? Po się pod listem parafian z Jednorożca: Nie mam pasjoniści przasnyscy w grupie kilkunastu nieszporach, czyli wieczornej mszy, urządzano nic przeciwko temu, by Ksiądz Fr. Kaźmierczak kleryków rezydowali w plebanii. Tam specjalną naukę dla młodzieży. Często został proboszczem w Jednorożcu. Tymbardziej, opiekowała się nimi żona kościelnego. „Przy odprawiano nabożeństwa wieczorowe i nauki że jest to człowiek bardzo zacny i gorliwy sporządzaniu posiłków pomagała pani stanowe92. O posłudze zakonników duszpasterz (…)76. Jednak biskup zdecydował Krajewska. Ona też zbierała dobrowolnie w Jednorożcu tak pisano w liście z 1953 r.: o pozostawieniu ks. Stefana na (…) Szczęśliwa była nasza Parafja, gdy unas administratorstwie w Jednorożcu. byli na wakacjach w roku ubiegłym księża We wrześniu 1949 r. ks. Morko otrzymał 85 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 20 VIII 1965 Marjanie z Warszawy-Bielan (…) księża nominację na administratora rodzinnej parafii r., nr 3920. Marjanie w pierwszą niedzielę swego w Porębie nad Bugiem. Jednak niektórzy 86 Ks. Witold Nieciecki (1 III 1925–28 VI przyjazdu ogłosili że ponieszporach będzie z miejscowych parafian nie odnieśli się 2003) – pochodzący ze szlacheckiej wileńskiej specjalna nauka dla młodzieży, to młodzież życzliwie do decyzji biskupiej, kierując rodziny inteligenckiej marianin. Do zakonu nieznając specjalnych nauk przybyła tak w stronę kapłana niemiłe komentarze oraz wstąpił w 1943 r. Święcenia kapłańskie przyjął tłumnie że księżą Marjanie podziwiali i to im wyrzucając urazy, jakie żywili do jego ojca w 1950 r. w Warszawie. Był przez wiele lat sprawiało wielką radość (…). Księża Marjanie z czasów, gdy był miejscowym gajowym. ojcem duchownym kleryków mariańskich oraz widząc chęć i przywiązanie do nauk i religji, Zarzucali też ks. Morce, że siłą chciał objąć całych prowincji mariańskich, prowadził zaczęli pracować na niwie naszej Parafji placówkę w Porębie. Dlatego kapłan prosił rekolekcje dla kapłanów i osób z wielkim zapałem, ogłaszając nabożeństwa Pasterza diecezji o pozostawienie na placówce konsekrowanych. W latach 1951–1957 pełnił wieczorowe i nauki a ludność obojga płci, wraz w Drążdżewie77. Wydarzenia związane obowiązki prefekta kleryków. W latach 1957– z młodzieżą, tłumnie przybywali na te z obsadą probostwa w rodzinnej parafii tak 1963 był wiceprowincjałem Prowincji Polskiej. nabożeństwa i nauki, niebacząc na codzienne osłabiły ks. Morkę, że musiał kilka dni spędzić W 1964 r. obronił pracę pt. „Główne cechy mozoły i prace w polu, tłumnie przystępowała w szpitalu w Ciechanowie, gdzie leczył dające duchowości Zgromadzenia Księży Marianów ludność i młodzież nasza do stołu pańskiego o sobie znać zapalenie stawów78. w świetle konstytucji mariańskich z 1930 r.”, codziennie. Nawet i dziatwa szkolna, każdy Słaby stan zdrowia sprawiał, że ks. Morko którą wydano drukiem w Rzymie rok później. szedł z chęcią i radością, bo czerpał unich musiał często wyjeżdżać na kuracje. W latach 1969–1981 pełnił funkcję prowincjała słowa pociechy, radości, i szczęścia Najczęściej udawał się do uzdrowiska marianów w Polsce. W latach 1981–1983, duchowego, a największe szczęście to miała w Ciechocinku-Zdroju i do Krynicy rezydując w Rzymie, zajmował się dziatwa przystępująca do 1-wszej komunii św. Morskiej79. Wówczas w parafiach Jednorożec dostosowaniem konstytucji zgromadzenia do i generalnej; poprzednich lat to przygotowywał i Drążdżewo posługiwali zakonnicy. uchwał Soboru Watykańskiego II. W latach kościelnego Córka, a proboszcz to tylko Kilkukrotnie pomagał o. Michał Stolarczyk, 1983–1993 był ojcem duchownym w naszym wyegzaminował; a w obecnym roku ta dziatwa pasjonista z Przasnysza80. Np. w 1950 r., gdy WSD w Lublinie. Od 1993 r. rezydował co przygotowywana było przez księży ks. Morko wyjechał do Ciechocinka, o. Michał w domu na Marymoncie, gdzie aktywnie Marjanów to panowała wielka radość zamieszkał w Jednorożcu 25 lipca, gdzie włączał się w duszpasterstwo parafii, głównie i szczęście w ich sercach, nawet i w ich przebywał do powrotu administratora spowiadał i uczestniczył w życiu wspólnot rodzinach było to zadowolenie i całej parafji 4 września81. Zakonnik wspierał ks. Morkę neokatechumenalnych. Dał się też poznać jako (…)93. Tak więc nie dziwne, że (…) wskutek również wówczas, gdy był już tylko dobry rekolekcjonista. Wiele publikował. ciągłych, codziennych kontaktów z wakacyjnym proboszczem w Drążdżewie, m.in. w okresach: Zmarł w Warszawie, pochowany został duchowieństwem pozostały w sercach 16 VIII–30 IX 1956 r.82, 9–30 IX 1957 r.83, na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie. tamtejszych parafian miłe, i może katolickie, następnie 18 VIII–18 IX 1958 r.84. Miał też T. Górski, Witold Nieciecki, [w:] Słownik rzeczywiście wspomnienia (…)94. Pracujący polskich teologów katolickich, t. 9: 1994–2003, wówczas w sąsiedniej parafii Parciaki ks. Józef A–Z, red. J. Mandziuk, Warszawa 2006, s. 441; Wójcik tak po latach pisał w kronice parafii 76 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– http://www.padrimariani.org/pl/curia/departed. Jednorożec, którą objął po ks. Morce: (…) 1992), Pismo parafian z Jednorożca z dn.10 VI php?year=2003 (dostęp 17 VIII 2016 r.). Jedynie para warchalów nie doceniała starań 1947 r., nr 1424. 87 Ks. Władysław Hulisz (zm. 19 I 1988 r.), do i prac Ks. Morki zarzucając mu brak starań 77 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 4 IX 1949 r., 1973 r. członek Sądu Biskupiego, w latach o budowę nowego kościoła i o nowego, stałego nr 2511. 1978–1979 proboszcz parafii w Kiwitach (woj. dla Jednorożca proboszcza (…)95. Echa tych 78 Tamże, Informacja z dn. 10 IX 1949 r., nr warmińsko-mazurskie), pochowany zarzutów znaleźć można w listach 2522. w Warszawie na Wawrzyszewie. ADP, Teczka 79 T. Kruk, Ksiądz Stefan Morko jakiego osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., znałem…, s. 4. sygn. 215, Pismo wikariusza generalnego z dn. 90 T. Wojciechowska, Historia utrwalona na 80 J.J. Kopeć, O. Michał Stolarczyk CP (1916– 9 VIII 1952 r., nr 2613; zdjęciach…, s. 15. 1981) – człowiek, zakonnik i kapłan, „Studia parafiakiwity.pl/ksieza.htm (dostęp 17 VIII 91 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 Płockie”, 12 (1984), s. 235–240. 2016 r.); VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki z dn. 81 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 lustratorpolski.wordpress.com/2015/07/19/z- 14 VIII 1957 r., nr 3778. VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morko z dn. dziejow-parafii-rzymsko-katolickiej-w- 92 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 2 VIII 1950 r., nr 2090. raszynie/ (dostęp 17 VIII 2016 r.). 1992), Pismo ks. S. Morko z dn. 15 VIII 1952, 82 Tamże, List ks. S. Morko z dn. 9 VII 1956 r., 88 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 nr 2698. nr 2714. VIII 1974 r., sygn. 215, Pismo ks. S. Morki, 93 Tamże, Pismo Rady Parafialnej z dn. 2 I 83 Tamże, List ks. S. Morko z dn. 10 VIII 1957 wpł. 6 VIII 1952, nr 2564. 1953 r., s. 2–3. r., nr 3739. 89 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 94 Tamże, Pismo M. Okólskiego, dziekana, 84 Tamże, List ks. S. Morko z dn. 3 VII 1958 r., 1992), Pismo ks. S. Morko z dn. 15 VIII 1952, 11 XI 1952, nr 3675. nr 3313. nr 2698. 95 Kronika parafii Jednorożec, s. 26. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 9 przechowywanych w Archiwum Kurii Biskupiej w Płocku. W dniu 1 XI 1952 r. w remizie OSP w Jednorożcu odbył się zebranie parafian. Sygnalizował je ksiądz podczas kazania oraz sołtysi gromad. Na zebranie jednak nie przyszedł ks. Morko, ale zastępujący go salezjanin z Jaciążka. Sala była pełna zebranych. Omówiono sytuację parafii oraz wybrano nową radę parafialną96. W dniu 3 listopada odbyło się zebranie rady parafialnej, na którym podzielono poszczególne funkcje między jej członków. Wybrano też delegację na przyjazd biskupa do Przasnysza, planowany na dzień 9 XI 1952 r. Delegacja miała złożyć biskupowi sprawozdanie z sytuacji w parafii97. Listem z 10 XI 1952 r. grupa parafian z Jednorożca prosiła o zwolnienie ks. Morki z administracji parafii Jednorożec. Jako powód podano to, że ks. Morko zaniedbał swoje obowiązki kapłańskie pod względem kościelnym i gospodarczym. Miał nie dotrzymać przyrzeczenia, danego podczas kazania po objęciu parafii jako administrator, że w co drugą niedzielę będzie odprawiał w Jednorożcu sumę o 12:00. W rzeczywistości miał odprawiać sumę raz w miesiącu, a pozostałe nabożeństwa bez ustalonej pory. Drugim powodem było to, że ks. Morko nie rozliczał się ze zbieranych na potrzeby kościoła składek, z czego parafia nie jest zadowolona. Piszący czuli się pokrzywdzeni, przekonywali, że zła postawa kapłana ujemnie wpływa na podtrzymywanie wiary wśród parafian. Poza tym podobno 9 listopada ks. Morko podczas kazania wyzwał najgorliwszych parafian od „kozłowitów” i „bab”. Miał powiedzieć, że wszystkie pisma kierowane do kurii biskupiej przez parafian są od razu palone, bez czytania, zaś biskup wysłuchuje tylko próśb księży, nie warto więc słać listy do Kurii. Grupa parafian błagała władze diecezjalne, by usunęły ks. Morkę ze stanowiska administratora i wyznaczyły nowego proboszcza, a jeśli nie jest to możliwe, to pozwoliły któremuś marianinowi Jeden z listów z prośbą o usunięcie ks. S. Morki z administratorstwa w Jednorożcu z Warszawy – jako cieszącemu się zaufaniem i wyznaczenie stałego proboszcza. Źródło: AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945–1992), i estymą po wielu pobytach w parafii i naukach Pismo J. Rusina, niedatowane, wpł. 8 XII 1952 r., załącznik do pisma Sekretariatu Prymasa prowadzonych w wakacje – zajmować się Polski do Kurii Biskupiej Płockiej z dn. 10 XII 1952 r., nr 4121. parafią do czasu przybycia stałego w spotkaniach, chociaż to obiecał. (…) Dziś pracę dla naszej parafii, za jego duszpasterską duszpasterza. Autorzy listu wysłali delegację w Jednorożcu cisza przy kościele i w plebanii, troskę i starania dla dobra naszych dusz – na spotkanie z biskupem podczas konferencji i z tym ludziska pogodzić się nie mogą (…) – dodawano. Autorzy twierdzili, że ks. Morko dekanalnej w Przasnyszu 9 XI 1952 r., ale pisał dziekan99. nigdy nie wyrządził żadnemu z oszczerców z powodu spóźnienia i przybyciu po odjeździe Inną wersję wydarzeń przedstawia pismo (…) najmniejszej nawet przykrości (…). ks. biskupa, prośbę skierowali na piśmie98. List grupy parafian z Jednorożca z dn. 12 XI 1952 r. Kierując się jedynie troską o dobro parafii, przekazano dziekanowi przasnyskiemu, ks. Autorzy przekonywali, że kampanię przeciwko przestrzegł mieszkańców przed szkodliwym Marianowi Okólskiemu. Ten, pisząc do administratorowi parafii rozpoczęło paru działaniem tych ludzi, a ci w zemście biskupa, wykazał zrozumienie dla interesów wyrodnych parafian, a organizatorem był rozpoczęli zbieranie podpisów pod skargą na parafian z Jednorożca, zauważając, że człowiek, który w poprzednich latach podobnie administratora. Jednak, jak przekonywano, (…) w ostatnim czasie we wsi często odbywają się oczerniał kapłanów posługujących podpisy te składają przeważnie dzieci, które za zebrania, parafianie radzą, jak poprawić stan w Jednorożcu, (…) utrudniając im pracę ich namową podpisują swoich rodziców i do wspólnoty, a sam ks. Morko nie bierze udziału duszpasterską i zatruwając życie. Według tego jeszcze okłamują ludzi tych którzy nie podpisanych pod listem, żaden z uczciwych wiedzą o co chodzi że mają obietnicę od Jego parafian nie miał wątpliwości, że ks. Morko Ekscelencji Arcypasterza Ks. Biskupa że 96 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– należycie wykonuje swoje obowiązki i nie natychmiast otrzymać Proboszcza dla naszej 1992), Protokół z ogólnego zebrania parafian można mieć do niego żadnych zastrzeżeń. parafii tylko złożyć podanie z podpisami parafii Jednorożec 1 XI 1952 r., s. 2, załącznik Przeciwnie – wszyscy my – wierni synowie parafian. Lecz dorośli parafianie Jednorożcy - do listu dziekana z dn. 11 XI 1952 r., nr 3675. i córki Kościoła Katolickiego – odnosimy się odnoszą się do tej akcji wichrzycielskiej 97 Tamże, Protokół z zebrania Rady Parafialnej do swego obecnego duszpasterza z należnym z całym oburzeniem i odrazą (…). Podpisani w dn. 3 XI 1952 r., załącznik do listu dziekana mu uznaniem i wdzięcznością za jego gorliwą potępiali oszczerców, zapewniając o trosce z dn. 11 XI 1952 r., nr 3675. o dobre imię parafii100. 98 Tamże, Prośba parafian z Jednorożca, 10 XI 1952 r., załącznik do listu dziekana z dn. 11 XI 99 Tamże, Pismo M. Okólskiego, dziekana 1952 r., nr 3675. przasnyskiego z dn. 11 XI 1952, nr 3675. 100 Tamże, Pismo parafian z Jednorożca z dn. strona 10 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku List ten dotarł do Kurii Biskupiej wraz z 12 XI 1952 r. do dziekana przasnyskiego, z administratorstwa parafii Jednorożec z innym pismem, przygotowanym przez tę a ten przesłał je do Kurii Biskupiej. Dziekan i przydzielenie nowego proboszcza nie samą grupę parafian, której przewodniczył przasnyski, ks. Marian Okólski dodał: (…) ustawały. Pojawiły się nawet konkretne sołtys gromady Jednorożec. Tym razem jednak nieporozumienia z proboszczem załatwiłem po propozycje na zastępstwo (np. o. Władysław tylko on podpisał się pod treścią, która miała odbyciu konferencji z księdzem i autorami Kulin, marianin), a jeśli nie byłoby to możliwe, zupełnie inny wydźwięk. Powodowani skargi wiadomej. Obecnie nastąpiło parafianie prosili o przydzielenie nam Ks. uczuciami chwilowej złośliwości, gniewu uspokojenie i w miesiącu grudniu zaproszony Proboszcza któryby się nami opiekował i z i urazy do swego obecnego ks. administratora zostaje pallotyn ks. Broda, który w Jednorożcu nami żył i współpracował104. W kolejnym liście

Mapa diecezji płockiej (według stanu na 1975 r.) z zaznaczonymi parafiami, związanymi z ks. S.W. Morką: podkreślono nazwę rodzinnej parafii kapłana (Poręba), prostokątną ramką obwiedziono nazwy parafii, w których pracował ks. Morko (Pniewo, Krasnosielc, Drążdżewo, Jednorożec), owalem obwiedziono nazwy parafii, w których pomagał w posłudze (Gąsewo, Święte Miejsce), a prostokątem z zaokrąglonymi brzegami oznaczono parafie, w których miał pracować ks. Morko, ale nie przyjął nominacji na stanowisko (Zakroczym, Gójsk, Poręba). Przerywaną czarną linią zaznaczono przybliżoną granicę diecezji płockiej i łomżyńskiej po zmianach w 1992 r. Wyk. M.W. Kmoch na podkładzie mapy z: Diecezja Płocka. Struktura personalno-administracyjna (stan z dnia 1 października 1977 r.), Płock 1978. ks. Stefana Morki – przesłaliśmy przed kilku przeprowadzi trzydniowe rekolekcje przed czytamy: (…) Od lat 9-ciu, od śmierci dniami do Waszej Ekscelencji skargę, czyniąc w Bożym Narodzeniem. Cieszę się, że Wasza poprzedniego X. Proboszcza, parafia, tak niej przeciw temuż księdzu administratorowi Ekscelencja przynajmniej do wyświęcenia liczna, pozbawiona jest normalnej opieki wiele nierozważnych zarzutów. – tak nowej serii kapłanów z Jednorożcem nie będzie duszpasterskiej. Wprawdzie X. Proboszcz rozpoczynało się pismo. Autor przekonywał, że miał kłopotu (…)102. parafii sąsiedniej wszystkimi siłami stara się podpisani pod skargą na ks. Morkę przeprosili Ks. S. Morko nie żywił urazy do autorów zaradzić złemu, odwiedzając parafię go i prosili o dalsza opiekę nad parafią. skargi. W liście do biskupa z dn. 4 XII 1952 r. Jednorożec wedle sił i możności – i za to W związku z tym sołtys prosił o zlekceważenie pisał jednak: (…) Pomimo to, że ogół parafian jesteśmy Mu niewymownie wdzięczni – jednak poprzedniego listu oraz przepraszał za jednoroskich jest mi oddany i szczerze życzliwy, spełnianie obowiązków w dwu parafiach zachowanie parafian. Odwołał zarzuty to jednak uważam, że skuteczniej i owocniej w sposób należyty przez jednego X. Proboszcza przeciwko ks. Morce, choć podtrzymał prośbę ode mnie pracowałby na tej placówce każdy nie jest rzeczą możliwą. Dowodem niech będzie o przydzielenie do parafii Jednorożec stałego inny duszpasterz – mieszkając w Jednorożcu smutny fakt, że ludzie umierają bez proboszcza101. Jednak zauważyć można, że (…). Prosił o zwolnienie z obowiązków Sakramentów świętych i bez pociechy ostatni akapit – prośba o wyznaczenie administratora parafii przed Wielkanocą 1953 r. religijnej. A przecież mamy własny Kościół proboszcza dla parafii Jednorożec – został i pozostawienie (…) tylko w Drążdżewie gdzie i pomoc parafian jest zapewniona! (…). Pismo napisany przez inną osobę, co ciekawe, przez czuję się zupełnie dobrze, gdyż wszyscy kończy się ponowną prośbą o wyznaczenie ks. Morkę. To on przekazał oba listy: parafianie drążdżewscy są mi – po dawnemu – stałego proboszcza do Jednorożca105. i napisany przez sołtysa, i omawiany wyżej list szczerze życzliwi i oddani (…)103. List do Biskupa wystosowała też Rada Prośby o zwolnienie ks. S. Morki

12 XI 1953 r., załącznik do listu dziekana 104 Tamże, Pismo J. Rusina z dn. 4 XII 1952 r. przasnyskiego z dn. 21 XI 1952 r., nr 3797. 102 Tamże, Listu dziekana przasnyskiego z dn. 105 Tamże, Pismo J. Rusina, niedatowane, wpł. 101 Tamże, Pismo sołtysa gromady Jednorożec, 21 XI 1952 r., nr 3797. 8 XII 1952 r., załącznik do pisma Sekretariatu bez datacji, załącznik do listu dziekana 103 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 4 XII 1952 r., Prymasa Polski do Kurii Biskupiej Płockiej przasnyskiego z dn. 21 XI 1952 r., nr 3797. nr 3979. z dn. 10 XII 1952 r., nr 4121. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 11 Parafialna. Dowiadujemy się z niego, że kiedy informował, że po oskarżeniach o bierność administratora (…). Problem ciągnął się od Pasterz diecezji przebywał w Jednorożcu i brak inicjatywy Rady Parafialnej jej września 1945 r., kiedy władze PRL zerwały (zapewne w czasie wizytacji biskupiej w 1949 członkowie zrezygnowali. Wybrano nową konkordat ze Stolicą Apostolską, podpisany r.106), oznajmił parafianom, że nie otrzymają kompromisową radę. Ks. Morko zaprosił do w 1925 r. Po wojnie brakowało też księży stałego proboszcza przez okres do ośmiu lat. niej przywódców opozycji. Wszyscy razem diecezjalnych, bowiem blisko 300 osób Wierni po wyjeździe księży marianów, zabrali się do pracy i zaczęli gromadzić czynnie zaangażowanych w życie Kościoła posługujących w wakacje w Jednorożcu, materiały budowlane, ale ze względu na straciło życie z rąk okupanta hitlerowskiego z utęsknieniem czekali na ich powrót, a kiedy trudności w ich zdobyciu orzekli, że przyczyną albo jako ofiary reżimu stalinowskiego113. Za ci nie przyjechali na uroczystość Wszystkich tego stanu rzeczy jest brak stałego proboszcza pozostawieniem ks. S. Morki na stanowisku Świętych, byli niezwykle zasmuceni. w Jednorożcu. W związku z tym ks. S. Morko administratora parafii Jednorożec przemawiało Upoważnili Bronisława Kulasińskiego, by uprzedzał biskupa, że grupa wiernych planuje też to, że żaden z okolicznych proboszczów nie zebrał ofiary na msze św. za dusze w czyśćcu ponownie skierować odpowiednie podanie do miał tak dogodnego dojazdu do Jednorożca jak cierpiące, które planowano zamówić u księży władz diecezjalnych, choć nie została proboszcz z Drążdżewa. Tak więc w sytuacji marianów. Zebrano sumę 1700 zł. Jednak upoważniona do takiego działania przez braku wolnych księży świeckich lub (…)w dzień zaduszny ks. Proboszcz ktury pozostałych parafian, co więcej, ogół zakonnych biskup prosił ks. Morkę administruje naszą parafią, poskończonej Mszy mieszkańców odnosi się do nich ze wzgardą o pozostanie w Jednorożcu114. św. a pominąwszy ceremonji i obrzędów przy i odrazą. Pomimo prób, ks. administrator nie Jednak miejscowi parafianie nie katafalku, przepełniony zemstą udał się do potrafił zażegnać konfliktu, bo (…) Garstka zaprzestawali wysyłać delegacji do Płocka i za powiatowej Komendy celem oskarżenia wyżej malkontentów będzie zawsze warcholić (…). pośrednictwem dziekana przasnyskiego prosić wspomnianego Kulasińskiego jak również Pozostali parafianie byli tak oburzeni na o stałego duszpasterza. Dziekan ks. M. Okólski i sołtysa. za zbieranie ofiar dla księży opozycję, że ks. Morko obawiał się awantury. w liście do biskupa z 2 VII 1953 r. pisał: (…) Marjanów. proboszcz uwarzał że zostaną Prosił więc o wyznaczenie innego duszpasterza Ostatnio były niewiasty i ze łzami prosiły uwięzieni, ale jednak nie udała się niewinna dla parafii Jednorożec, ponieważ (…) o stałego duszpasterza. Jest to zaiste dowód zasadzka zemsty wywołanej przez proboszcza a W obecnych (…) warunkach praca moja wielkiej jeszcze wiary ludu naszego, który obydwaj zostali zwolnieni, a ofiarę powierzoną duszpasterska w Jednorożcu jest dla mnie w ten sposób wypowiada tęsknotę swą za dla Księzy Marjanów domieścił w całości. niezmiernie uciążliwa (…)109. Rzeczywiście, kapłanem katolickim, pragnąc mieć go wśród Proboszcz stale brnie nienawiścią do tych zgodnie z zapowiedzią ks. Morki, w dniu 3 III siebie (…)115. parafian kturzy mając pisma proboszcza 1953 r. Rada Parafialna wysłała prośbę do W końcu w sierpniu 1953 r. pojawiła się wyrażenia zgody, na staranie się u Księdza biskupa, (…) ażeby jak najprędzej to Sieroctwo informacja, że parafię w Jednorożcu ma objąć Biskupa o stałego księdza Proboszcza, nasze się skończyło (…), przywołując ks. Józef Wójcik, dotychczasowy proboszcz wyzywając ich z ambony, od djabłów, dobrodziejstwa posługi duszpasterskiej księży w Parciakach116. Jednak w świetle pisma Marjawitów, i Baptystów, proboszcz ztej nie marianów i wyrażając troskę o młodzież brastewnego Teofila Tańskiego i prezesa Rady nawiści, zemsty, i chciwości ktura go parafii110. Parafialnej Bronisława Furmana, (…) cała opanowała dopuszcza się rozmaitych faktów Z biegiem czasu ks. Morko z coraz parafja jest niezadowolona (…). Działacze (…). Należały do nich: wyniesienie Naj- większym trudem wykonywał obowiązki skierowali pismo do Biskupa, prosząc świętszego Sakramentu do zakrystii bez administratora w Jednorożcu i jednocześnie o skierowanie do Jednorożca ks. schowania go do tabernakulum, a po proboszcza w Drążdżewie. W liście do Biskupa Ostaszewskiego117. interwenci ministrantów i kościelnego z dn. 16 I 1953 r. pisał: (…) Ponieważ stan Stało się jednak tak, jak zdecydował pasterz schowanie Hostii do odpowiedniego miejsca; mego zdrowia w ostatnim czasie tak się diecezji - w dniu 15 X 1953 r. administratorem podzielenie komunikantów na pół podczas pogorszył, że praca w dwóch parafiach byłaby w Jednorożcu mianował ks. J. Wójcika118. Ks. komunii w dniach rekolekcji (9–12 XII 1952 już ponad moje siły (…). Prosił o wyznaczenie Stefan Morko prosił, by mógł pozostać r.), a następnie, po tym, jak skończył się zapas stałego proboszcza lub powierzenie parafii w Jednorożcu do 5 listopada w celu komunikantów, przyniesienie z plebanii któremuś z proboszczów sąsiednich parafii111. odpowiedniego przygotowania plebanii dla opłatków zwiniętych w gazetę i rozdawanie ich Biskup płocki od początku rozumiał potrzebę swego następcy. W połowie października 1953 jako komunii po krótkiej modlitwie. Wobec parafian z Jednorożca, by mieli stałego r. rozpoczęto bowiem malowanie podłóg, drzwi tego Rada Parafialna, powołując się na to, że proboszcza. Już w dekrecie wizytacyjnym i okien119. Ks. Morko twierdził, że do czasu jest prawnie wybrana i zatwierdzona przez z 1949 r. pisał: (…) Poznałem i troskę parafii, przybycia nowego proboszcza farba władze diecezjalne, prosiła o usunięcie ks. która mimo że jest bardzo przywiązana do w jednorożeckiej plebanii nie zdąży wyschnąć. S. Morki z administratorstwa w Jednorożcu obecnego duszpasterza pragnęłaby mieć Poza tym, pragnął otrzymać część ofiar i przekazanie parafii marianom, (…) bo tylko osobnego proboszcza na miejscu. Pragnienie to zebranych podczas Zaduszek, m.in. jako oni ponieśli w naszej parafji, wielką rozumiem i cenię – i gdyby nie chwilowy zapłatę za bezinteresowną posługę podczas i nieoszacowaną godność i zasługę dla jeszcze wielki brak Duchowieństwa, choroby poprzedniego proboszcza szafowania tych łask Bożych (…)107. Co chętniebym tej potrzebie zaradził. Ufam więcej, w kolejnym liście zapewniano, że jeśli przecież, że i te trudności z czasem miną sprawa poruszana wielokrotnie przez parafian (…)112. Wyjaśnienie tak długo nie zmieniającej 113 Z. Zieliński przy współudziale S. Bober, z Jednorożca nie doczeka się szczęśliwego dla się sytuacji osobowej w parafii Jednorożec Kościół w Polsce 1944–2007, wyd. 2, Poznań zainteresowanych finału, to ci zwrócą się odnajdujemy w liście Wikariusza Generalnego 2009, s. 45–47. o przydział Ks. do Kancelarii Rady Państwa, do ks. S. Morki z dn. 5 III 1953 r.: (…) 114 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– a obecny administrator usprawiedliwi się ze w obecnych warunkach, kiedy nieustalony jest 1992), Pismo Wikariusza Generalnego z dn. swych czynów przed odpowiedzialnością sposób wyznaczania przez Biskupa 5 III 1953 r., nr 676. sądową (…)108. Ordynariusza proboszczów i administratorów 115 Tamże, List dziekana przasnyskiego z dn. Rady Parafialnej dotyczy list ks. S. Morki parafii z pośród duchowieństwa świeckiego czy 2 VII 1953 r., nr 1809. z dn. 2 II 1953 r. W piśmie do Biskupa zakonnego wypada JKs. Proboszczowi przez 116 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko Płockiego administrator parafii Jednorożec pewien jeszcze czas opiekować się parafią +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List bp T.P. Jednorożec w charakterze dotychczasowego jej Zakrzewskiego z dn. 24 X 1953 r., nr 2905/53. 117 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 106 AP, Dekret wizytacji biskupiej parafii 1992), List B. Furmana i T. Tańskiego z dn. Jednorożec w 1949 r., s. 1. 109 Tamże, List ks. S. Morki d. 2 II 1953 r., nr 9 X 1953r., nr 2813. 107 AKDP, Teczka Parafia Jednorożec (1945– 365. 118 ADP, Teczka osobista: ks. Józef Wójcik + 7 1992), Pismo Rady Parafialnej z dn. 2 I 1953 r., 110 Tamże, List Rady Parafialnej z dn. 3 III II 1982 r., sygn. 283, Nominacja na załącznik do pisma z Sekretariatu Prymasa 1953 r., nr 787. administratora parafii Jednorożec, 10 X 1953 Polski do Kurii Biskupiej Płockiej z dn. 23 I 111 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 16 I 1953 r., r., nr 2726/53. 1953 r., nr 304. nr 154. 119 Tamże, Teczka osobista: ks. Stefan Morko 108 Tamże, List Rady Parafialnej z dn. 24 II 112 AP, Dekret wizytacyjny dla kościoła +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki 1953 r., nr 676. w Jednorożcu z 26 VIII 1949 r., s. 1. z dn. 20 X 1953 r., s. 1, sygn. 2905. strona 12 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku w Jednorożcu, ks. S. Bernatowicza. Swoją kiedy drążdżewski proboszcz kurował się wyznaczony na proboszcza w Gójsku (pow. prośbę motywował tym, że z własnych w Krynicy w okresie 20 VIII–30 IX 1955 r.125. sierpecki). Odrzucił jednak nominację ze środków spłacił długi zmarłego kapłana. Latem 1955 r. po śmierci ks. Stanisława względu na to, że tamtejsza plebania była Proponował, że ks. Stanisław Szczepkowski, Bobińskiego, proboszcza z Krasnosielca, wilgotna, co mogło spowodować kolejne mający objąć Parciaki po ks. J. Wójciku, miejscowi wierni pragnęli, by ks. S. Morko problemy zdrowotne. Dodał jednak: (…) otrzyma specjalną zapłatę za Zaduszki, jeśli został ich proboszczem. Przytaczam fragmenty Wyznaję szczerze, że wyróżnienie to sprawiło translokaty zostaną przesunięte na ich listu: (…) Ponieważ już pięć miesięcy mi wielką radość i stanie się dla mnie bodźcem 5 listopada120. upłynęło od śmierci ks. Bobińskiego i Parafia do gorliwszej jeszcze pracy duszpasterskiej Jednak odpowiedź bp Tadeusza Pawła nasza nie ma Proboszcza prosimy, więc Waszą (…)132. Zakrzewskiego była jednoznaczna. Pasterz Ekselencję, żeby wysłuchał naszej prośby W 1967 r. ks. S. Morko zgłosił swoją diecezji tak pisał w liście do ks. Stefana: (…) i wyznaczył ks. St. Morko na proboszcza kandydaturę na proboszcza w Krasnosielcu, uzasadnienie nie mogę przyjąć za słuszne. w Krasnosielcu. Ksiądz Morko pracował u nas argumentując następująco: (…) Wszyscy tam Przecież JKsiądz Proboszcz przez wszystkie jako wikary przez trzynaście lat i wszyscy Go bowiem darzą mię bezgranicznym zaufaniem lata, które administrował Jednorożcem kochamy i szanujemy, bo jest gorliwym i miłością, żywiąc nadzieję, że do nich jeszcze pobierał wszystkie dochody, bez jakichkolwiek i zacnym kapłanem. Dużo dobrego czynił dla powrócę – jako ich proboszcz (…)133. Jednak odciągnięć, więc miał kompensatę za biednych i chorych. Parafia nasza byłaby do 1973 r. parafii Krasnosielc przewodniczył dodatkową swą pracę którą wykonywał. szczęśliwa żeby miała takiego proboszcza. ks. M. Litwiński134. Zaduszki zaś nie są rekompensatą za ubiegłe Chętnie słuchałaby Go i nadal szanowała dla W lutym 1968 r. ks. S. Morko otrzymał posługi, lecz opłacenie świadczeń naprzód, chwały Bożej (…)126. Ks. Morko przychylił się niepokojącą informację od życzliwych mu a więc czynności, które spełniać będą następcy. do prośby wiernych. W liście do Biskupa pisał: parafian z Krasnosielca. Ks. Jan Domurad, Ks. Szczepkowski ofiarowanej mu z łaski kwoty (…) Wyznam szczerze, że ja osobiście nie czuję tamtejszy wikariusz, (…) kolędując, oczerniał zamiast Zaduszek nie potrzebuje, gdy obejmie się godnym otrzymania tego beneficjum, – mię (w bezczelnej formie) - w wielu rodzinach, z prawa parafię mu przeznaczoną. A nawet gdy mimo to – z wielkim zażenowaniem ośmielam jakobym ja był inspiratorem i organizatorem na taką propozycję poszedł, to zostałby bez się prosić serdecznie Waszą Ekscelencję awantur, jakie miały miejsce w Krasnosielcu Zaduszek ks. Wójcik z chwilą, gdy JKsiądz o probostwo w Krasnosielcu (…). Swoją we wrześniu ubiegłego roku (…). Chodziło Proboszcz wysuwa pretensję do nich kandydaturę motywował: bliskością o kolędę w domu Krzykowskich. Pan domu, w Jednorożcu (…)121. W tej sytuacji ks. Stefan translokaty, co było ważne z powodów Tadeusz, lekarz weterynarii, tak opisywał Morko z pokorą przyznał, że jego żądania były zdrowotnych, chęcią pozostania w okolicy, spotkanie z wikariuszem krasnosieleckim nieprzemyślane, bezsensowne i karygodne, w której spędził młodzieńcze lata, w oświadczeniu z 15 lutego: (…) ta kolęda jednak swój błąd zrozumiał dopiero po jakimś koniecznością zapewnienia sobie stałej opieki zaczęła się, po odmówionej modlitwie, od czasie. W odpowiedzi na pismo biskupa pisał, na starość, na co liczył wśród życzliwych mu przykrych słów, bo na uprzejme słowa jednego że bał się otworzyć koperty z listem, oczekując parafian oraz bliskością grobu matki, z członków rodziny, że nasz dom jest ostatni ostrej krytyki i reprymendy. Po lekturze pisma pochowanej w Drążdżewie127. Jednak [podkreślenie oryginalne - przyp. M.W.K.] od Pasterza diecezji czuł ulgę i dziękując za z powodu krążącej plotki, że wyznaczonym w dniu kolędy, że może Ksiądz odpocząć zechce ojcowską wyrozumiałość, usprawiedliwiał duszpasterzem został ks. Mieczysław u nas – padły obraźliwe słowa: „Gorsze swoje zachowanie wycieńczeniem fizycznym Litwiński128, ówczesny proboszcz parafii jeszcze widziałem”. – To oczywiście mogło z powodu wyczerpującej pracy w szkole – Krzynowłoga Wielka w pow. przasnyskim, ks. urazić, a nie było wyjaśnienia mimo pytań łącznie było to 36 godzin religii w szkołach Morko wycofał swoją kandydaturę, by nie w tym względzie (…). W dalszym ciągu w Jednorożcu i Drążdżewie, (…) nie licząc wprowadzać nikogo w błąd. Prosił Pasterza rozmowy utrzymanej w ostrym tonie ze strony innych zajęć duszpasterskich. Praca ta – jak diecezji o pozostawienie go na probostwie Księdza kolędującego dowiedzieliśmy się, że również wszelkie inne „tarapaty” i przykrości w Drążdżewie, (…) Z czego też i moi zajścia między plebanią a parafią we wrześniu życiowe – wyczerpały mię do ostatnich granic parafianie są niezmiernie zadowoleni i jeszcze ub. roku zostały jakoby spowodowane przez Ks. sił (…). Ks. Morko dziękował więc Biskupowi bardziej będą mi na przyszłość oddani, Morko, a żona moja była łącznikiem i jeździła za łaskawość, (…) Tymbardziej, że Wasza a Waszej Ekscelencji bezgranicznie wdzięczni wtedy do Drążdżewy kilkanaście razy dla Ekscelencja Swoją serdeczną ojcowską (…) – kończył list129. W 1956 r. proboszczem utrzymania kontaktu w tej sprawie – co jest dobrocią i wyrozumiałością – tak mię w Krasnosielcu został ks. M. Litwiński130. oszczercze i niezgodne z prawdą. Następnie zawstydził – że nie będę śmiał Mu spojrzeć Z biegiem lat zdrowie ks. Morki pogarszało Ksiądz wikary oświadczył, że podczas kolędy w oczy122. Zgodnie z decyzją biskupa, ks. się. W lipcu 1959 r., po raz pierwszy w innych domach dowiedział się, że Ksiądz J. Wójcik objął placówkę w Jednorożcu w dotychczasowym życiu, nie uczestniczył Morko cieszył się dotąd w parafii Krasnosielc w wyznaczonym terminie, czyli 26 X 1953 w obowiązujących wszystkich księży uznaniem i dobrą opinią, ale teraz stracił ją, r.123. rekolekcjach kapłańskich. Zobowiązał się więc, a moja żona jakoby w tym Mu „pomogła”. (…) Niefortunny – mogłoby się wydawać – że w najbliższym czasie odprawi rekolekcje Księdza Morko uważamy za tak szlachetnego, początek sąsiedztwa z ks. J. Wójcikiem nie w jednym z pobliskich klasztorów131. który nie splamiłby się takim czynem jako sprawił, że kontakty księży się popsuły. Po latach pojawiła się kolejna propozycja człowiek, a tym bardziej jako kapłan (…)135. Jednorożecki proboszcz wielokrotnie zmiany parafii. W 1963 r. ks. Morko został Zadającą pytanie wikariuszowi, czy dom zastępował ks. Stefana Morkę w Drążdżewie, Krzykowskich jest ostatnim przewidzianym gdy ten wyjeżdżał do uzdrowisk. Już tego dnia do zwizytowania, była starsza już w pierwsze wakacje po zakończeniu 125 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 25 VII 1955 nauczycielka Hanna Bąkowska, ciotka żony administrowania parafią Jednorożec ks. Morko r., nr 2624. Tadeusza Krzykowskiego, wedle ks. Morki wyjechał na miesiąc. W tym czasie zastępował 126 Tamże, List parafian z Krasnosielca 6 VI uważana w parafii Krasnosielc za (…) jedną go ks. Wójcik124. Podobnie było rok później, 1956 r., nr 2263. z najbardziej religijnych i jedną 127 Tamże, List ks. S. Morki z 30 XII 1955 r., z najszlachetniejszych i najzacniejszych s. 34. parafianek (…). Jak pisał ks. Morko, rodzina 120 Tamże, List ks. S. Morki, wpł. 7 XI 1953 r., 128 Litwiński Mieczysław ks., [w:] S. Pajka, Bąkowskich żyła w przyjaźni ze wszystkimi nr 3059, s. 1. Słownik biograficzny Kurpiowszczyzny…, 121 Tamże, List bp T.P. Zakrzewskiego z dn. 24 s. 598. X 1953 r. nr 2905/53. 129 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko 132 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 19 IX 1963 122 Tamże, List ks. S. Morki, wpł. 7 XI 1953 r., +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki r., nr 3744. nr 3059. z dn. 6 V 1956 r., nr 226(?)2. 133 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 15 IX 1967 123 ADP, Teczka osobista: ks. Józef Wójcik + 7 130 M.M. Grzybowski, Jubileusz 600-lecia r., nr 77. II 1982 r., sygn. 283, List ks. J. Wójcika z 15 parafii Krasnosielc 1386–1986, „Studia 134 M.M. Grzybowski, Jubileusz 600-lecia XII 1953 r., nr 3655. Płockie”, 15 (1987), s. 213. parafii Krasnosielc 1386–1986…, s. 213. 124 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko 131 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko 135 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morki +17 VIII 1974 r., sygn. 215, Oświadczenie z dn. 23 VIII 1954 r., nr 2747. z dn. 5 VII 1959 r., nr 3148. T. Krzykowskiego z dn. 15 II 1968 r., nr 87. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 13 duszpasterzami w Krasnosielcu, oprócz ks. M. Litwińskiego136. Ks. Stefan w liście do Biskupa Płockiego zapewniał, że nigdy nie podżegał krasnosielczan przeciwko ich duszpasterzowi, ks. Litwińskiemu137. W dniu awantury w Krasnosielcu, czyli 7 IX 1967 r., ks. Morko zajęty był spowiedzią i organizacją odpustu w Świętym Miejscu, jaki miał mieć miejsce następnego dnia. Zastępował bowiem tamtejszego proboszcza. Zajście zorganizował kościelny, którego ks. Morko nie znał i nigdy się z nim nie kontaktował138. Dokumenty z archiwów, które przeglądałam, nie precyzują, o jakie „zajście” chodziło. W liście do ks. Domurada drążdżewski proboszcz pisał, że wszyscy powojenni kapłani pracujący w Krasnosielcu, zarówno proboszczowie, jak i wikariusze, mogą zaświadczyć, że ks. Morko mówi prawdę. Żądał, by adresat w ciągu tygodnia odwołał oszczerstwo, inaczej skieruje sprawę do sądu biskupiego139. Ks. Domurad odpisał m.in.: (…) samorzutnie w rozmowach z parafianami / nawet z uczestnikami zajścia/ tej sprawy nie poruszałem, zasadniczy cel mając na uwadze – nie jątrzyć więcej. Będąc do Telegram informujący o śmierci ks. S. Morki. Źródło: ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko rozmowy sprowokowany, zarzuty starałem się +17 VIII 1974 r., sygn. 215. łagodzić, a samo zajście do właściwych a kiedy przeciw. Przyjąłem postawę duszpasterskich trudów. Zwłaszcza rozżalony, wymiarów sprowadzić. Między innymi domysły przeczekania tych swoich pozostałych zwłaszcza do niektórych konfratrów, ale o udziale Księdza Proboszcza w tych krasnosieleckich miesięcy i nie mam zamiaru ogólnie raczej zgodny i dobry sąsiad, uczynny. wydarzeniach starałem się odsunąć. Nigdy jej zmieniać kierując się nie tyle własną Zgodził się na przygarnięcie do siebie kolegi jednak, przyznaję to zgodnie z prawdą i jak wygodą, ile słusznym chyba osądem, że tak kapłana w trudnej i skoplikowanej dla tego słusznie sądzę, nie dochodziłem czy były to będzie najlepiej dla parafii w której, z której ostatniego sytuacji, gdy inni koledzy tej własne domysły mówiącego, czy przez kogoś i i dla której obecnie żyję (…)140. pomocy, w tej formie odmawiali. Obecnie w jakim celu inspirowane, czy też była to Sytuacja rozwiązana została przez biskupa gorliwie zastępuje nieobecnego sąsiada w par. wprost próba szantażu wobec mnie. (…) Nie Piotra Dudźca, któremu wyjaśnienie sprawy św. Miejsce. (…) (17 VI 1967 r.)143; mając zdolności ani upodobań plotkarskich powierzył Ordynariusz Diecezji, ks. bp Bogdan - (…) Ma małą, ale dobrą parafię. (…) rozmów z jednego domu nie powtarzałem w Sikorski. Ks. S. Morko i ks. J. Domurad stawili Napewno są jakieś zaniedbania w parafii. Ks. drugim. W domu p. Krzykowskich nie miałem się w dniu 21 II 1968 r. w Płocku, gdzie złożyli Morko pracuje starymi metodami. Ma również zamiaru sprawy zajść wrześniowych odpowiednie oświadczenia. W protokole ze zastrzeżenia ks. Wizytator religii odnośnie poruszać. (…) nie mogłem jednak przyjąć spotkania zapisano: (…) Z listu Ks. Domurada katechizacji. In materialibus też dla parafii niekoniecznego poczęstunku /plebania przecież do Ks. Morko wynikałoby, że nie chciał i – jak mało zrobiono. Ks. Morko jest już kapłanem o kilka kroków/, nie poprosiwszy przedtem o jest przekonany – nie oczernił Ks. Prob. zmęczonym pracą mimo hyginicznego trybu pewne wyjaśnienie. To, co usłyszałem w Morko. To samo stwierdził ustnie i prosił Ks. życia /za wyjątkiem nadmiernego palenia/. odpowiedzi, skłoniło mnie do zwrócenia uwagi, Morko, jeśli mimowolnie go urazł go czy Nerwowy. (…) ks. Morko utrzymuje zażyłe że ich osobiste zaangażowanie się przeciwko obraził, żeby mu przebaczył. Ks. Morko kontakty z parafianami krasnosieleckimi. księdzu proboszczowi mogło stać się przyczyną aczkolwiek bardzo przeżył odgłosy, które doszły Zajmuje się leczeniem. Specjalność egzema itp. domysłów niektórych o rzekomym do niego z Krasnosielca chętnie do zgody Podobno ma jakieś sukcesy. Sam do niego współdziałaniu Księdza Proboszcza, o którym pierwszy wyciągnął rękę, z tym, żeby Ks. kierowałem pacjentów. Lekarze wiedzą o tym, jest mi wiadomo od poprzedników, że cieszył Domurad szczerze starał się jakoś sprawę nie protestują. Zgorszenia ta zabawa w lekarza się zawsze wielkim uznaniem w Krasnosielcu w państwa Krzykowskich wyjaśnić (…)141. nie daje. Nawet częściowo podnosi jego (…). Nie twierdziłem i nie twierdzę jednak, że Warto przytoczyć kilka z opinii dziekanów autorytet. Słyszałem o rozgałęzionych te domysły są zgodne z prawdą. Na dowód swej dekanatu przasnyskiego, którzy na przestrzeni kontaktach z rodakami w USA. Jakoby aż do niewiary przytoczyłem zdanie, które nadal lat wyrazili pisemne opinie o ks. Stefanie. Oto żebraniny przez wysyłanie multum listów podtrzymuje i nie widzę w nim powodu do niektóre z nich: włącznie. Trudno sprawdzić. Skarg nie było. obrazy „nawet gdyby się pominęło względy - (…) ks. Stefan Morko, administrator (…) (10 III 1968 r.)144; zasadnicze, sądzę, że gdyby Ksiądz Morko coś parafij: Drążdżewo i Jednorożec, jako - (…) Ks.S.M. nie można odmówić znacznej organizował, zrobiłby to o wiele pracownik na niwie Bożej oraz jako gorliwości duszpasterskiej, choć ma do niego inteligentniej”. Nie sądziłem, że słowa administrator beneficjów sobie powierzonych, zastrzeżenia wizytator religii. Mam nadzieję, że wypowiedziane w rodzinie deklarującej swoją pracuje wyróżniająco (…) (23 XI 1946 r.)142; w części nowej plebanii znajdzie się już wielką przyjaźń z Księdzem Proboszczem - (…) Starsza generacja. Zdrowie, siły mocno wkrótce miejsce na salę katechetyczną, zostaną Księdzu Proboszczowi wprost czy nadszarpnięte. Wygląd prawie starczy. Robi odpowiednią. Ks.S.M. należy do starszej drogą pośrednią opacznie przedstawione. (…) wrażenie człowieka z rozklekotanymi nerwami. generacji kapłanów i nie we wszystkich podąża siedząc w swoich czterech ściankach naprawdę Znany w okolicy jako „doktór” t. zn. lekarz. za nowym stylem duszpasterskim. Zdaje się, że nie wiem kto jest za, kto przeciw i kiedy za, (…) Kapłan solidny, nie bojący się nie każdego roku, a może nawet od lat nie urządza w swojej parafii normalnych rekolekcji 136 Tamże, Wyjaśnienie ks. S. Morki, 140 Tamże, List ks. J. Domurada z dn. 6 II 1968 wielkopostnych, tylko spowiedź całej parafii niedatowane, nr 85. r., nr 86. jednego dnia przy udziale zaproszonych 137 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 5 II 1968 r., 141 Tamże, Protokół z przesłuchania Księdza spowiedników /zawsze w trzeci dzień nr 594/68. Proboszcza Stefana Morko z Drążdżewa 138 Tamże, Wyjaśnienie ks. S. Morki, i Księdza Jana Domurada wikariusza 143 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego z dn. niedatowane, nr 85. z Krasnosielca, 21 II 1968 r., nr 1157/68. 17 VI 1967 r., nr 5084. 139 Tamże, List ks. S. Morki z dn. 5 II 1968 r., 142 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego z dn. 144 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego z dn. nr 83. 23 XI 1946 r., nr 3343. 10 III 1968 r., nr 5052. strona 14 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku (…) zrezygnować z probostwa w Drążdżewie (…)150. Biskup B. Sikorski zgodził się na propozycję ks. S. Morki na spotkaniu z nim i jego następcą w Płocku w dniu 8 VI 1974 r. o godzinie 10:00151. Ks. Stefan Morko zmarł nieco ponad dwa miesiące później, 17 VIII 1974 r. w szpitalu w Warszawie. Bezpośrednią przyczyną zgonu było zapalenie płuc152. Pogrzeb odbył się dwa dni później w Drążdżewie. Ceremonia rozpoczęła się o godzinie 15:00. Mszę Świętą odprawił ks. infułat Zdzisław Piechna. On też poprowadził kondukt żałobny. W koncelebrze brali udział ks. Józef Wójcik, proboszcz z Jednorożca, dziekan przasnyski i proboszcz z Baranowa ks. Paweł Orłowski, ks. Henryk Kosiński proboszcz z Gruduska, ks. Stancel, pallotyn pochodzący z parafii Krasnosielc, ks. Ksawery Archutowski, proboszcz ze Świętego Miejsca i ks. Telesfor Przygodzki. Na cmentarzu ks. Paweł Orłowski skierował słowa podziękowania dla duchowieństwa i wiernych, a w szczególności aktywnych parafian z Drążdżewa: chóru, asysty, ochotniczej straży pożarnej, orkiestry czy Rady Parafialnej. Podziękowania skierowane były też do mieszkańców parafii Jednorożec i Krasnosielc. Ci ostatni ofiarowali zmarłemu wieniec z napisami: „Swemu ukochanemu wieloletniemu Duszpasterzowi – Parafia Krasnosielc”. W uroczystościach pogrzebowych brało udział blisko 90 księży oraz tłumy wiernych153. Oto przemówienie wygłoszone na pogrzebie ks. S. Morki: 1. W książce pt. „Zachód”, tłumaczonej Źródło: ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215. z języka czeskiego, autor, Karel Rais, opisuje Wielkanocy/. Stan zdrowia ks.S.M. ostatnio duszpasterstwo parafii jest zapewnione starego proboszcza wiejskiej parafii, który uległ poprawie /nie pali!/. (…) (24 III 1969 w stopniu wystarczającym. (…) (wpłynęło 11 pragnie dotrwać do końca życia w tym samym 145 147 r.) ; III 1974 r.) . miejscu. Chce, by jego zwłoki wyniesiono do - (…) lat 69, jest długoletnim proboszczem Tak natomiast o ks. Morko pisał ks. bp kościoła a potem na cmentarz parafialny z tej parafii Drążdżewo: parafii ciepłej, otwartej na Bogdan Sikorski w niedatowanej notatce samej plebanii, w której przeżył tyle lat, by przyjęcie słowa i nauki Bożej, gdy podane są w (między 1965 a 1967 r.): (…) Kapłan solidny, nabożeństwo żałobne było w kościele, w którym pięknej szacie i tchną oryginalnością i innością asceta. Dobrze duszpasterzuje. Sprawił nowe przez tak długi czas odprawiał Mszę świętą… zaproszonego kaznodziei. Długoletnie organy w kościele, dba o splendor kościoła. by ciało jego złożono na cmentarzu, gdzie zasiedzenie bowiem opatrzyło się nieco stałym Naukę religii prowadzi w salach spoczywało tylu jego parafian. Jednak w końcu słuchaczom. A okazji do posłuchania specjalnie katechetycznych. Ma zamiar powiększyć daje się nakłonić młodemu księdzu z tego zaproszonego kaznodziei czy rekolekcjonisty plebanię. Parafia duchowo dobrze [fragment samego dekanatu i postanawia przenieść się do 148 parafianie mieli dotąd mało. Statyczność nieczytelny]biona (…) . niego, by w jego plebanii dokończyć dni duszpasterzowania przybrała na sile po Z powodu coraz gorszego stanu zdrowia ks. swojego życia. Ale kiedy ma wsiadać na skonstatowaniu poważnej choroby: posunięty Morki na spotkaniu 18 V 1974 r. Pasterz furmankę, która miała go przewieźć na nowe wiek, zrozumiałe zmęczenie a ostatnio choroba. diecezji zaproponował mu przejście na miejsce, dostaje zawału serca i umiera. Obserwowany ostatnio zryw z okazji odbudowy emeryturę. Drążdżewski proboszcz przez kilka Pogrzeb, więc odbył się w „jego” kościele, spalonej plebanii mógł zrodzić podziw dni zastanawiał się nad sugestią biskupa. zwłoki spoczęły na „jego” cmentarzu. u najbardziej krytycznego obserwatora. Dla W liście z 27 V 1974 r. przyznał, że jest to przywrócenia jak najprędzej zakłóconego najkorzystniejsze rozwiązanie. Jako następcę spokoju nie żal wykrzesać energię, rzucić w Drążdżewie – po swoim odejściu na zasobami materialnymi, przypomnieć się emeryturę – sugerował ks. Jerzego Bralskiego, władnym osobistościom powiatowym. Dla proboszcza z Troszyna w gm. Gąbin (pow. dobra Sprawy należy sobie życzyć, by płocki)149. Powodów było wiele: rozbudzona aktywność trwała długo i objęła dwudziestoletnia znajomość, gotowość tak b. istotny element duszpasterstwa jak przyjaciela do odkupienia od ks. Morki katechizacja dzieci. (wpłynęło 10 II 1973 r.)146; niektórych sprzętów na plebanii, co - (…) Powoli zżywa się z myślą, że trzeba pozwoliłoby uzyskać środki finansowe na będzie niedługo poprosić Biskupa kurację przewlekłej białaczki, a także to, że ks. Ordynariusza o pomoc młodego księdza, by Bralski zgodził się też, by 80-letnia siostra ks. sprostać wszystkich bieżącym sprawom Morki, Apolonia Kulesza, pozostała na duszpasterskim. Zdrowia i sił ubywa, wymogi plebanii. Po akceptacji warunków przez 150 ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko rosną, lat przybywa. Jak dotąd jednak, mimo Biskupa, ks. Morko gotów był w każdej chwili +17 VIII 1974 r., sygn. 215, List ks. S. Morko pozostawania w stałym kontakcie z lekarzem, z dn. 27 V 1974 r., nr 3401. 151 Tamże, Pismo Biskupa Płockiego z dn. 1 VI 147 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego, 1974 r., nr 3401/74 oraz z 8 VI 1974 r., nr 145 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego z dn. wpł. 11 II 1974 r., nr 1567. 3608. 24 III 1969 r., nr 755/71. 148 Tamże, Notatka bp B. Sikorskiego, nr 73. 152 Tamże, Notatka ks. Z. Piechny, nr 101. 146 Tamże, Opinia dziekana przasnyskiego, 149 Bralski Czesław ks., [w:] S. Pajka, Słownik 153 Tamże, Notatka o pogrzebie ks. S. Morki, nr wpł. 10 II 1973 r., nr 462. biograficzny Kurpiowszczyzny…, s. 100–101. 104. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 15 Testament ks. S. Morki z 2 II 1974 r. Źródło: ADP, Teczka osobista: ks. Stefan Morko +17 VIII 1974 r., sygn. 215. 2.Coś podobnego miało miejsce w wypadku przesiąść do wąskotorowej kolejki dojazdowej, 5. Ks. Stefan Morko był prawdziwie ojcem Ks. Stefana Morko. Gdy ze względu na brak sił którą miał dotrzeć do celu podróży… Życie je- parafii. Często mówi się, że parafia to rodzi- fizycznych zniszczonych chorobą – choć nie go było pracowite, żył w rytmie przyśpieszo- na… Dobrze jest, jeżeli między głową tej rodzi- przyszło mu łatwo podjąć taką decyzję – posta- nym, możnaby powiedzieć nerwowym. Wszyst- ny, proboszczem, a wiernymi, którzy tę rodzinę nowił zrzez się parafii, prosił Ks. Biskupa, by ko mocno przeżywał, przejmował się każdą tworzą, panuje zrozumienie, szacunek i praw- dał mu jako swego następcę Ks. Jerzego Bral- sprawą czy zdaniem duszpasterskim. Myślał, że dziwa miłość. Im więcej dobroci i miłości oka- skiego. Objęcie parafii przez nowego probosz- gdy nie będzie miał odpowiedzialności za para- zuje Ojciec tej rodziny, tym lepiej układa się cza było wyznaczone na 18 sierpnia, w niedzie- fię i nie będzie tak bardzo obciążony posługą współżycie. Ks. Stefan Morko właśnie podcho- lę zaś 11 sierpnia Ks. Stefan Morko chciał się kapłańską, pożyje jeszcze jakiś czas. Na pewno dził do swoich parafian z dobrocią, zrozumie- pożegnać z parafianami. Dnia 7 sierpnia przy- pomagałby nowemu rządcy parafii, bo bez pra- niem i miłością. Zawsze mieli oni do niego ła- jechał do Przasnysza, by mnie zaprosić na ten cy by nie wytrzymał, ale byłaby to praca bar- twy dostęp, nie raził ich swoją wyniosłością, dzień pożegnania. Miałem wygłosić przemó- dziej spokojna, bardziej uzależniona od stanu nie odgradzał się urzędowością. Cechowała go wienie okolicznościowe, gdyż on sam obawiał zdrowia w danej chwili. Zamiary Boże były bezpośredniość i serdeczność. Przybył do się, że wzruszenie mówić mu nie pozwoli. Nie jednak inne. Bóg wezwał go własnym jego Drążdżewa w trudnych warunkach powojen- przypuszczałem, że to pożegnanie się nie odbę- imieniem. Uznał, że już czas wysiąść na stacji nych, żył początkowo wśród wielu trudności dzie. Ks. Stefan Morko czuł się bowiem wtedy mu wyznaczonej, na stacji, która się wieczność i ograniczeń, dzielił trudne życie swoich para- dobrze, był w wyśmienitym humorze… w nie- nazywa … fian. Dbał o dobro duchowe parafian, ale po- dzielę 11 sierpnia przyjechałem do Drążdżewa, 4. Odszedł do swego Stwórcy, który dał mu magał też ludziom w różnych chorobach ciała, ale Ks. Morki nie zastałem na miejscu. wielką łaskę powołania kapłańskiego, odszedł korzystając z zasobu praktycznej wiedzy naby- W czwartek zasłabł, zabrano go do szpitala po pracowitym, godnie spędzonym życiu. Ks. tej trochę z książek, a trochę z doświadczenia w Makowie, a potem do Instytutu Hematolo- Stefan Morko urodził się w Porębie w roku w pracy kapłańskiej. gicznego w Warszawie. Odprawiłem Mszę Św., 1904. Po skończeniu Seminarium Nauczyciel- 6. Właśnie ta ludzka i kapłańska dobroć w tym jedną o zdrowie Ks. Proboszcza na proś- skiego w Łomży wstąpił do Seminarium Du- Zmarłego Ks. Stefana Morki zyskała mu życz- bę mieszkańców Drążdżewa. Od siostry zmar- chownego w Płocku. W roku 1932 otrzymał liwość ludzi nie tylko w parafii drążdżewskiej, łego p. Kuleszowej dowiedziałem się, ze święcenia kapłańskie. Po kilkumiesięcznym wi- ale i w całej okolicy. Wszędzie, gdzie dotarła w Warszawie czuje się ksiądz lepiej, jeszcze kariacie w Pniewie już pod koniec roku 1932 wieść o jego śmierci, słyszało się słowa żalu po bardziej optymistyczną wiadomość o zdrowiu znalazł się jako wikariusz w Krasnosielcu i tu jego stracie. Chyba najlepszą pochwałą jest Ks. Morki podała mi ona we wtorek… A oto w pracował aż do przejścia w roku 1945 na para- powiedzenie, które się słyszy: Był to dobry sobotę przychodzi wiadomość, że Ks. Stefan fię do Drążdżewa. A więc lata życia kapłań- ksiądz… Morko nie żyje. Pożegnanie z parafią odbywa skiego Ks. Stefana Morki upłynęły w Krasno- 7. Pod koniec życia będziemy sądzeni z miło- się więc dzisiaj … już na zawsze. Nie zobaczą sielcu i Drążdżewie … Że praca ta była gorli- ści … Św. Jan powiedział, że gdy się zachowa już parafianie drążdżewscy swego proboszcza, wa, świadczy o tym przywiązanie parafian kra- przykazanie miłości dane przez Chrystusa, to który tak długo wśród nich pracował i pragnął snosielskich jak i tych z Drążdżewa i Jednoroż- wypełni się całe prawo i zakon. Ponieważ więc spocząć tu na drążdżewskim cmentarzu, gdzie ca, gdyż i w Jednorożcu duszpasterzował po Ks. Stefan Morko szedł przez życie dobrze czy- są pochowani: jego matka, brat i szwagier. śmierci Ks. Stefana Bernatowicza aż do roku niąc, mamy nadzieję, że dobry Bóg dał mu w 3. Ks. Stefan Morko był podobny do podróż- 1953, kiedy ta parafia otrzymała własnego nagrodę światło swej chwały. Nie wątpię jed- nego, który z pośpiesznego pociągu miał się proboszcza w osobie Ks. Józefa Wójcika. nak, że parafianie drążdżewscy i wszyscy, któ- strona 16 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku w Drążdżewie i w Porębie. parafji ks. St.[efana] B.[ernatowicza]; Zwłoki moje mają być Dekret wizytacji biskupiej parafii Jednorożec pochowane na cmentarzu w 1949 r.; w Drążdżewie w pieczarze – Protokoły tradycyjne z 1949 i 1953 r.; obok pieczary mej matki. Sprawozdania duszpasterskie i wizytacyjne Wykonawcą tego testamentu parafii Jednorożec z lat 1947–1950; czynię siostrzeńca – Tadeusza Wójcik J. ks., Kronika Parafii Jednorożec od Kuleszę. Pozostały po bracie czasów powstania parafii, do czasów moim Czesławie depozyt duszpasterstwa, została założona i napisana przekazuję do jego roztropnej przez księdza proboszcza Józefa Wójcika dyspozycji. Niech jednak o tym w 1964 r. pamięta, że cały ten depozyt należy traktować, jako moją B. Źródła drukowane: własność. Sumy, jakie wydałem Mordwa E., Skrócony opis powstania na kilkuletnie kształcenie brata jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej Czesława oraz pożyczki, jakich w Jednorożcu, kserokopia maszynopisu mu wielokrotnie udzielałem na w zbiorach autorki; budowę cegielni i kupno Wilga S., Smutna Dola Wiosky Jednorożec, nieruchomości w Ratajowie – oprac. M.W. Kmoch, KZH, 27 (2016), s. 3–44. na pewno znacznie przewyższyły sumę depozytu. Opracowania: Przeto – stopniowe – ratalne – Bralski Czesław ks., [w:] S. Pajka, Słownik przekazywanie tego depozytu biograficzny Kurpiowszczyzny XX wieku, Ka- Adamowi Morce – niech będzie dzidło 2008, s. 100–101; roztropne. Podpis Ksiądz Górski T., Witold Nieciecki, [w:] Słownik Stefan Morko Drążdżewo, dnia polskich teologów katolickich, t. 9: 1994–2003, drugiego marca 1974r. A–Z, red. J. Mandziuk, Warszawa 2006, s. 441; Państwowe Biuro Notarialne w M.M. Grzybowski, Jubileusz 600-lecia para- Makowie Maz.155. fii Krasnosielc 1386–1986, „Studia Płockie”, Na zakończenie warto 15 (1987), s. 203–214; zacytować słowa ks. Stefana Kmoch M.W., Kapliczki, figury i krzyże Morki z jego życiorysu, jaki przydrożne w gminie Jednorożec, Jednorożec napisał w czasie 2015; administrowania dwoma Kopeć J.J., O. Michał Stolarczyk CP (1916– Ks. Stefan Władysław Morko. Źródło: T. Kruk, Jubileusz parafiami: w Drążdżewie 1981) – człowiek, zakonnik i kapłan, „Studia 100-lecia parafii pod wezwaniem św. Izydora w Drążdżewie i Jednorożcu, czyli między Płockie”, 12 (1984), s. 235–240; 1911–2011. Przedstawienie w 3 aktach, „Wieści znad 1945 a 1947 r.: W całej swej Korzyb Karol ks., [w:] S. Pajka, Słownik Orzyca”, 1 (57)/2012, s. 8. pracy na Niwie Pańskiej biograficzny Kurpiowszczyzny…, s. 479; rzy znali Ks. Stefana, będą go polecać Bogu starałem się zawsze stosować Kruk T., Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. w swoich modlitwach, aby uwieńczył utrudzone w życiu zlecenie Św. Pawła Apostoła: Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 1, KZH, kapłańskie skronie koroną chwały w niebie „Wszystkim dla wszystkich stawaj się, abyś 6 (2011), s. 2–28; (…)154. wszystkich pozyskał.”. Zaś za dewizę życia Tenże, Jubileusz 100-lecia parafii pw. św. To, jaki był ks. S. Morko, dobrze kapłańskiego postawiłem sobie słowa św. Izydora w Drążdżewie 1911–2011, cz. 2, KZH, podsumowuje jego testament, świadczący Łukasza Ewangelisty: „Opowiadać Ewangelię 8 (2011), s. 2–40; o trosce o bliskich oraz wielkiej miłości do ubogim - posłał mnie Pan” Czy mi się to Tenże, Ksiądz Stefan Morko jakiego znałem, parafii, w której spędził sprawie całe swoje udało? Osądzi Bóg. Feci quod potui, faciant KZH, 5 (2011), s. 2–5; życie – do parafii Drążdżewo. Przytaczam go meliora potentes156. Litwiński Mieczysław ks., [w:] S. Pajka, w całości: W imię Trójcy Świętej polecając Słownik biograficzny Kurpiowszczyzny…, duszę swą miłosierdziu Bożemu – Maria Weronika Kmoch s. 598; rozporządzam swoim doczesnym mieniem: współpraca przy przepisywaniu rękopisów Przygódzki Czesław ks., [w:] tamże, s. 847; Siostrę swą Apolonię Kuleszową czynię główną Anna Ziółkowska Wojciechowska T., Historia utrwalona na spadkobierczynią zarówno inwentarza żywego zdjęciach, „Głos gminy Jednorożec”, jak i martwego, oraz sumy pieniędzy – jeśli po 2 (42)/2016, s. 15; mej śmierci pozostanie. Obciążam ją Bibliografia: Zieliński Z. przy współudziale S. Bober, następującymi zobowiązaniami: 1) K-łowi w Źródła: Kościół w Polsce 1944–2007, wyd. 2, Poznań Drążdżewie wypłaci taką sumę pieniędzy, na A. Archiwalia: 2009. jaką będzie opiewać saldo w głównej księdze I. Archiwum Diecezjalne w Płocku kasy kościelnej, 2) ponadto na dobro tegoż k-ła Teczka osobowa: ks. Stefan Morko +17 VIII Strony internetowe: wypłaci jeszcze dziesięć tysięcy złotych 1974 r., sygn. 215; https://lustratorpolski.wordpress.com/2015/0 3) Siostrze mej Emilii Sadowskiej wypłaci Teczka osobowa: ks. Józef Wójcik + 7 II 7/19/z-dziejow-parafii-rzymsko-katolickiej-w- spadkobierczyni 10 tysięcy złotych 1982 r., sygn. 283. raszynie/ (dostęp 17 VIII 2016 r.); jednorazowo. Siostrze mej Stefanii Komorowej http://www.padrimariani.org/pl/curia/departe – dawać będzie w każdym miesiącu po 500 zł II. Archiwum Kurii Diecezjalnej w Płoc- d.php?year=2003 (dostęp 17 VIII 2016 r.); miesięcznie 4) zobowiązuję również swą ku http://www.parafiakiwity.pl/ksieza.htm spadkobierczynię, aby po mojej śmierci Teczka Parafia Jednorożec (1945–1992). (dostęp 17 VIII 2016 r.). zamówiła za spokój mej duszy gregoriankę, jedną u Ojca Michała w Przasnyszu, a drugą w III. Archiwum parafialne w Jednorożcu Nagrania video: Warszawie. W każdą rocznicę mej śmierci niech Bernatowicz S. ks., Kronika kościelna par. Film ks. M. Mecha z lipca 1991 r. się odprawia Msza. Św. za spokój mej duszy – Jednorożec za duszpasterstwa proboszcza tejże tam gzie będzie mieszkać spadkobierczyni, a wypominki corocznie niech będą głoszone 155 Tamże, Testament ks. S. Morki z 2 II 1974 r., nr 102–103. 154 Tamże, Przemówienie na pogrzebie ks. 156 Tamże, Życiorys ks. S. Morki jego pióra, S. Morki, 19 VIII 1974 r. niedatowany, s. 2. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 17 Karczma w Drążdżewie uwieczniona na fotografii

Maria Weronika KMOCH

Są takie tematy, do których warto wracać szczytowe jego przedłużenie. W obu typach rzeczywistości dnia codziennego. (…) wielokrotnie. Szczególnie, jeśli uda się zebrać karczma polska miała wzdłuż czoła budynku Nadmierne spożywanie alkoholu przez więcej materiałów, dzięki którym możliwe jest podsienie na słupach, tylko w typie pierwszym chłopów prowadziło niekiedy do kłótni i bójek. uzupełnienie wcześniej zaprezentowanych wjeżdżało się do bramy i stanu poprzek Konsekwencją tego typu zachowań były informacji. Taka właśnie sytuacja miała podsienia, a w typie drugim, aby wjechać do rozmaite kary: opłaty pieniężne, plagi czy miejsce w przypadku karczmy w Drążdżewie, stanu, potrzeba było przejechać wzdłuż całe przetrzymywanie w gąsiorze lub kunie, która kilkukrotnie pojawiała się na łamach podsienie (…) W ogóle karczmy dzieliły się na regulowane przez obowiązujące na danym „Krasnosielckiego Zeszytu Historycznego”. wjezdne czyli mające bramę wjezdną i stan, terenie rozporządzenia. Wraz z powszechnymi Niniejszy tekst stanowi podsumowanie oraz niewjezdne nie mające bramy wjazdowej zakazami bitek karczemnych funkcjonowały dotychczasowych ustaleń wraz z ich i stanu t.j. stajni z wozownią dla podróżnych też regulacje dotyczące zakazu sprzedaży uzupełnieniem i rozszerzeniem o materiały (…)3. Większe murowane karczmy zwano trunków na kredyt i czasu szynkowania. (…) ikonograficzne, zebrane w jednym miejscu. austeriami, pozostałe rzadko określano mianem Faktyczne stosunki panujące w karczmie Karczma – czym jest? Dawniej określana gościńca. Inne nazwy karczmy to: osteria, zazwyczaj znacznie odbiegały od mianem gospody, w Encyklopedii staropolskiej wircausz, karwaser czy oberża4. obowiązujących ustaw i rozporządzeń. Chłopi Z. Glogera opisana jest następująco: Warto przypomnieć informacje na temat urządzali tam zabawy, grali w karty, kości, Gospoda znaczyła dawniej to samo, co dom zależności dziejów karczem i historii Polski. niejednokrotnie dochodziło też do kłótni zajezdny w mieście lub przy gościńcu Do tego posłużą nam fragmenty tekstu i bójek. Było to miejsce, gdzie normy moralno- publicznym, jak również każda kwatera J. Radziewicz: „Historia karczmy jest ściśle religijne często były pozostawiane za progiem, czasowa nietylko w domu zajezdnym ale związana z prawem propinacji, znanym od szczególnie w sprawach współżycia w każdym domu prywatnym, u szlachcica, czasów wczesnego średniowiecza. Początkowo seksualnego. W karczmie odbywały się mieszczanina, w klasztorze lub plebanii. było ono wyłącznym przywilejem panującego. zaręczyny, wesela, chrzciny i stypy, co Gospoda jest mieszkanie czasowe w domu Z czasem możliwość produkcji i sprzedaży w połączeniu z dużą ilością wypitego alkoholu cudzym (…). Wogóle były nieliczne wyrobów alkoholowych zyskali też właściciele prowadziło do pewnych rozluźnień i niewygodne, a to z powodu, że szlachcic ziemscy oraz osoby bądź instytucje, którym za obyczajowych. To tutaj poddani załatwiali w podróży zajeżdżał do każdego nieznajomego odpowiednią opłatą udzielano specjalnego między sobą swoje porachunki, bez uciekania szlachcica, jako do brata, znajdując zawsze pozwolenia (tzw. monopol propinacyjny). się do orzeczenia pańskiego czy wyroku gościnność dla siebie, sług i koni. Szlachta W ten sposób na wsiach zaczęły powstawać wójtowskiego. Było to również miejsce znała swoje najdalsze pokrewieństwa karczmy sołtysie i plebańskie. W wielu spotkań różnego rodzaju złoczyńców oraz i powinowactwa tak, iż mawiano, że każdy miastach, a nawet wsiach w ogóle nie miejsce, gdzie rodził się bunt przeciw uciskowi szlachcic może przejechać z Gdańska do obowiązywał przymus propinacyjny (…). feudalnemu (…) Kijowa „rzemiennym dyszlem”, stając gospodą Funkcjonowały tam więc karczmy W latach dwudziestych XIX wieku na tylko u kolligatów. Z taką samą uprzejmością mieszczańskie i chłopskie. (…) ziemiach polskich doszło do poważnych zmian dawały gospodę podróżnym klasztory [Od połowy XV w. – przyp. MW.K] w technice produkcji napojów alkoholowych. i plebanje. (…)1. Co ważne jednak, karczma Stopniowo zaczęły zanikać, liczne dawniej, Do wyrobu wódki zaczęto wykorzystywać często też bardziej niż pielgrzymom służyła karczmy sołtysie i chłopskie. Na wsi utrzymały ziemniaki, co wpłynęło na znaczne obniżenie miejscowym2. Już za doby piastowskiej się niemal wyłącznie dwa typy karczm: jej ceny. Konsekwencją tych posunięć był karczmy były pospolite po miasteczkach dworska i plebańska. W wielu okolicach spadek konsumpcji piwa i wzrost spożycia i wsiach polskich, zwłaszcza kościelnych, jako występował przymus propinacyjny, polegający napojów wysokoprocentowych. (…) gospody dla pobożnych i podróżnych oraz na konieczności zaopatrywania się w trunki Rozpowszechnienie zwyczaju picia wódki miejsca do narad i biesiad. (…) wyprodukowane przez konkretny dwór lub miało też wpływ na zmianę specyficznej Karczmy polskie budowane z drzewa uprawnionych przez niego arendarzy. atmosfery panującej w karczmach. Wcześniej z wieku XVII i XVIII, jak o tem możemy Korzystanie z „cudzej” karczmy było stanowiły one miejsce zabawy całej sądzić z dawnych opisów inwentarskich traktowane jako jedno z cięższych przestępstw, społeczności wiejskiej, stając się w tym okresie i tamto czesnych budowli, które do XIX wieku za które trzeba było ponieść stosowną karę. jedynie miejscem picia wódki. Coraz trudniej dotrwały, przedstawiały plan dwojaki. Typ (…) było przebywać w karczmie kobietom, które pierwszy miał w środku budynku w miejscu Karczma stanowiła istotny element życia z czasem zaczęły się pojawiać tylko podczas zwykłej po większych starych domach sieni polskiej wsi. Dla chłopów pańszczyźnianych uroczystości rodzinnych, niedziel i świąt oraz poprzecznej na wylot, bramę na przestrzał atrakcyjność tego miejsca zwiększała się zabaw przy wiejskiej orkiestrze. przez którą wjeżdżało się do przybudowanej poprzez kontrast z codziennym życiem W ówczesnych czasach karczmy wiejskie z tyłu prostopadle w kierunku tej sieni wypełnionym pracą i licznymi obowiązkami często określane były mianem „pijackich obszernej stajni zwanej stanem. W typie względem swojego pana. Pobyt w karczmie melin”. drugim stan był dobudowany nie z tyłu, ale pozwalał na chwilowe oderwanie się od szarej Na poszczególnych obszarach ziem polskich w szczycie budynku karczemnego jako kształtował się dość różny model karczmy 3 Karczma, [w:] Z. Gloger, Budownictwo wiejskiej. Na terenie zaboru pruskiego, już od 1 Gospoda, [w:] Z. Gloger, Encyklopedia drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce, początku XIX wieku, władze zajęły się staropolska, t. 3, Warszawa 1903, s. . t. 2, Warszawa 1909, s. 84–85. likwidacją prawa propinacji, chociaż przemysł 2 T. Chrzanowski, Karczmy i zajazdy polskie, 4 T. Chrzanowski, Karczmy i zajazdy polskie…, gorzelniczy i browarniczy nadal był ściśle Warszawa 1958, s. 7. s. 13–14. związany z własnością ziemską. Dworskie strona 18 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku karczmy, nie posiadające już monopolu profilowanych trzonach i zastrzały, tworzące alkoholowego, stały się nieopłacalne, a ich malowniczą arkaturę (łuki). Jak bowiem głosiło właściciele bądź rezygnowali z prowadzonej powiedzenie, „karczma bez podcienia, działalności, bądź sprzedawali swoje lokale człowiek bez sumienia”. Podcień stanowił zawodowym karczmarzom. Z tego tytułu dość dodatkową powierzchnię, często służącą do powszechne stały się karczmy prywatne. Ich odpoczynku na świeżym powietrzu9. właścicielami nadal byli Polacy, jednak coraz Pierwotnie dach karczmy w Drążdżewie był częściej wypierali ich bogatsi i cieszący się łamany, jak w większości polskich karczem10. poparciem władz Niemcy. Natomiast liczba Z czasem został przebudowany na karczm żydowskich uległa poważnemu jednospadowy i taki też widać na zmniejszeniu. Coraz silniejszy udział elementu wspomnianym zdjęciu. C. Kocot zauważył: niemieckiego w karczmarstwie wiejskim na „W przebudowanej połaci wyróżnia się jednak ziemiach polskich zaboru pruskiego, odmienny gont, a brzeg połaci od strony lewej przyczynił się również do zmiany charakteru jest znacząco wygięty w miejscu pierwotnego tych lokali, zarówno pod względem uskoku dachu”11. Ściana szczytowa budynku architektonicznym jak i rodzaju oferowanych od strony trasy na Krasnosielc zakończona była usług. drewnianym pazdurem, widocznym we (…) Obowiązująca od 1844 roku na terenie fragmencie na omawianym zdjęciu. Był to Królestwa Polskiego ustawa o opłatach element dekoracyjny budynku. Szczyt zaś akcyzowych wpłynęła na ograniczenie liczby posiadał pionowe deskowanie. małych gorzelni oraz ustalenie zasad Władysław Kocot wspominał również: Bale konsumpcji alkoholu w karczmach i szynkach. w ścianach były ośmiocalowe, obrabiane Zezwalała bowiem na sprzedaż alkoholu o Fot. 1. Józef Wawrzyniec Krasiński (1783– toporem, ze starodrzewek. Sama drzazga. (…) ustalonej mocy, jedynie w lokalach 1845), właściciel Drążdżewa na przełomie Karczma początkowo była kryta gontem (…)12. posiadających specjalną koncesję, określała ich XVIII i XIX w., kiedy zbudowano opisywaną Na krótszej ścianie znajdowały się dwa okna, godziny pracy oraz zakazywała sprzedaży karczmę. Źródło: A. Sokołowski, Dzieje na dłuższej (w ścianie z podcieniami) jedno alkoholu na kredyt oraz osobom nietrzeźwym. porozbiorowe narodu polskiego ilustrowane, okno po prawej stronie drzwi i dwa okna po W Królestwie Polskim, podobnie jak w Galicji, t. 2 cz. 1, Warszawa 1904. Poniżej mapa 1. drugiej stronie drzwi. Okna posiadały weszły w życie rozporządzenia zakazujące Przybliżona lokalizacja karczmy na mapie drewniane zamykane na zewnątrz okiennice. Żydom prowadzenia karczm. (…) udział tej Google. Wyk. M.W. Kmoch. Przy budynku stał znak z napisem grupy w tym zawodzie stał się stosunkowo „DRONŻDŻEWO”. Posesję otaczał płot nieliczny. Charakter karczm nie uległ z rzeźbionymi sztachetami. drastycznym zmianom. Nadal w niedzielne O tym, jak wyglądało wnętrze drążdżewskiej oraz świąteczne popołudnia odbywały się tutaj karczmy, wiemy niewiele. W. Kocot pisał: (…) zabawy taneczne i uroczystości rodzinne”5. Ściany wysokie. Pułap z desek dwucalaków. Karczmy jako budynki z drewna w wielu Cały żółty od plam tryskającego piwa przypadkach nie przetrwały próby czasu. Jak z otwieranych antałków (…)13. C. Kocot zaś zauważył T. Chrzanowski w 1958 r., „Z roku zanotował: „Wnętrze karczmy było na rok znikają nawet te, które przetrwały obie jednotraktowe, co znaczyło, że z sieni na wojny światowe. (…) Już dziś pisząc przestrzał wchodziło się do pomieszczeń. o wyglądzie dawnej karczmy, nie sposób W. Łada wspomina, że karczma była duża oprzeć się tylko na zabytkach zachowanych, łącznie z zajazdem. Właścicielem jej był ok. lecz sięgać trzeba do materiałów 1916 r. Josek Szlajfer”14. ikonograficznych, do dawnych rysunków Karczmy jako ważne miejsca dla lokalnej i obrazów, do zdjęć obiektów nieistniejących, społeczności lokalizowano w miejscach często do literatury”6. To założenie realizuje poniższy odwiedzanych, np. w pobliżu kościoła, na tekst, którego inspirację stanowiły trzy Drążdżewo, był wówczas Józef Wawrzyniec rozstajach dróg lub w pobliżu przepraw [fot. 1 – przyp. M.W.K], syn Kazimierza, fotografie karczmy w Drążdżewie. rzecznych. Czasem lokalizowano je też na W pierwszym numerze „Krasnosielckiego Oboźnego Wielkiego Koronnego. Zbudowanie granicy włości, by zachęcić do jej odwiedzania Zeszytu Historycznego”, a więc sześć lat temu, karczmy zależało od produkcji gorzelniczej chłopów z sąsiednich majętności15. Cezary Kocot pisał: „Budowa Karczmy i browarnej dworu lub zespołu majątków, do Lokalizację karczmy drążdżewskiej można którego należały Bagienice, Chłopia Łąka w Drążdżewie (…) przypada na okres, kiedy ustalić na podstawie fotografii z okresu I wojny wieś wzmogła rozwój swojego i Tryłoga. Pośród mieszkańców Drążdżewa światowej [fot. 3]. Strona z podcieniami zachowała się pamięć o istnieniu tu gorzelni uprzemysłowienia na przełomie XVIII i XIX 7 znajdowała się od skrzyżowania, z przeciwnej w., ożywił się ruch drogowy. Gościńce (informację przekazał mi Jan Jóźwiak)” . zaś strony budynku dostawiono ganek przy W zbiorach Instytutu Sztuki Polskiej wypełnione zostały podróżnymi z towarami wejściu oraz dobudówkę z dwuspadowym oraz taborem wojskowym. Ruchowi Akademii Nauk zachowała się fotografia dachem i osobnym wejściem oraz kominem. podróżnych sprzyjała bliskość granic z Prusami drewnianej chaty z Drążdżewa [fot. 2]. Na drugim planie na zdjęciu widać kapliczkę i Rosją. Tu, na Mazowszu północnym, Niestety nie jesteśmy w stanie ustalić jej pomorową z 1831 r. Karczma stała więc przy datacji, ponieważ opis fotografii zawiera tylko Napoleon wyznaczył place boju, aby rozprawić się z armiami Rosji i Prus. (…) Karczma notkę „Eine Hutte”, czy „pojedyncza chata”. w Drążdżewie ustawiona była przez dwór Ze względu na wygląd budynku oraz to, że 9 Tamże, s. 29. Krasińskich. Właścicielem klucza w 1958 r. wspomniane zdjęcie zostało 10 Tamże, s. 30. opublikowana w książce Karczmy i zajazdy 11 krasnosielskich dóbr, do którego należało C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen polskie, możemy uznać, że przedstawia 8 napoleońskich…, s. 11–12. karczmę w Drążdżewie . 12 W. Kocot, Moje wspomnienia, rkps., cyt. za: 5 J. Radziewicz, Rola karczmy w życiu dawnej Jak wyglądała ta karczma? Była drewniana, o T. Kruk, Nie miała łatwego życia. Pamięci wsi polskiej, „Rolniczy Magazyn konstrukcji zrębowej. Miała zwyczajowy Matki w 100-lecie Jej urodzin, „Krasnosielcki Ekonomiczny”, 2013, 54, dostępne podcień, stworzony przez słupy o skromnie Zeszyt Historyczny”, 19–21 (2014), s. 18. w Internecie: 13 Tamże. http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum- 7 C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen 14 C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen rme/377-marzec-kwiecie-nr-54/kultura-i- napoleońskich, „Krasnosielcki Zeszyt napoleońskich…, s. 12. tradycje-ludowe40-7681/339-rola-karczmy-w- Historyczny”, 1 (2010), s. 11. 15 B. Baranowski, Polska karczma. yciu-dawnej-wsi-polskiej (dostęp 7 X 2016 r.). 8 T. Chrzanowski, Karczmy i zajazdy polskie, Restauracja. Kawiarnia, Wrocław-Warszawa- 6 Tamże s. 14–15. Warszawa 1958, s. 23. Kraków-Gdańsk 1979, s. 16. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 19 Fot. 2. Karczma w Drążdżewie – zdjęcie datowane na „przed 1935 r.”. Zbiory Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. dzisiejszym rondzie im. ks. S. Morki między utrudniały prace młyna zbożowego i tartaku. symetrię. drogą do Przasnysza i do Krasnosielca [mapa Groble przecinały jazy wodne związane z pracą Karczma w Drążdżewie spłonęła w dniu 18 I 1]. Dzisiaj na miejscu karczmy wznosi się tych obiektów”18. W czasie I wojny światowej 1945 r. „wraz ze środkową częścią wsi, dom rodziny Kacprzyńskich. Niemcy postanowili też wybudować drogę w czasie natarcia sił sowieckich na cofającą się Karczma wzniesiona została przy trakcie z Krasnosielca do Chorzel przez Drążdżewo armię hitlerowską”23. Budynek należał Pułtusk-Maków-Chorzele, biegnącym dalej do i Jednorożec. Jak wspominał Stefan Wilga, wówczas do Zakrzewskich24. Jan Jóźwiak Królewca. C. Kocot zapisał, że „Około 150 m. Niemcy szykowali drogy, koleje i kolejky do wspominał: Byliśmy na ucieczce w Gierówce, naprzeciw karczmy od jej płn.-wsch. strony, rabunku, dla swojej korzyści. Ludziom dali u Antoniego Kowalczyka. Stamtąd widziałem zaczęto sypać groble w poprzek doliny Orzyca. zarobić. Ale nie robili to na korzyść naszej pożar wsi, w tym zabytkowej karczmy na Rzeka na tym odcinku płynęła w dwóch Polsky, tylko dla swojej korzyści, żeby mogli krzyżówkach. W pewnym momencie stał jeszcze korytach, tym obecnym u podnóża skarpy, jak najwięcej wykraść z Polsky19. Przy budowie płonący szkielet budynku, i po chwili to wzdłuż wsi oraz korytem wzdłuż skarpy Wólki drogi oraz układaniu torów pracowali zarówno wszystko runęło…25. i Zwierzyńca. W rozległej dolinie Orzyca mieszkańcy, jak i rosyjscy jeńcy wojenni20. Drążdżewska karczma była świadkiem wielu powstał potężny zbiornik wody, który sięgał Karczma, stojąca na skrzyżowaniu tych dróg, wydarzeń historycznych. Np. w marcu 1863 r. zalewem po Budy i Nakieł (…). Taka masa wchodziła w trasę i dlatego musiała zostać zatrzymali się tu powstańcy, walczący pod wody starczyła do pracy młyna zbożowego, zmniejszona. dowództwem Zygmunta Padlewskiego tartaku i zespołu foluszy nawet w czasie letniej Okrojoną karczmę można zobaczyć na w bitwie pod Drążdżewem26. Jeden z nich, posuchy. Pracujące urządzenia przemysłowe zdjęciu, które zostało opublikowane dziewiętnastoletni Adam Motylewski, który za gromadziły obsługę oraz dostawców w czasopiśmie samorządowym „Przebój” waleczność w bitwie pod Myszyńcem (8 III i odbiorców towaru. Drzewo do tartaku w 1930 r. [fot. 4]21. Zdjęcie udostępnił dr Adam 1863 r.) został mianowany podoficerem, został dostarczano wodą tratwami z puszczy Białczak (Ostrołęckie Towarzystwo Naukowe ranny w czasie walk w Drążdżewie27. Poszko- orzyckiej w okolicach Jednorożca i Bud.”16. im. Adama Chętnika). Zostało wykonane Ok. 1915 lub 1916 r.17 karczma z niemal tego samego miejsca, co fotografia ze w Drążdżewie została przebudowana. „Jego zbiorów IS PAN. W tym czasie karczma kryta północną część okrojono o jedną-trzecią była słomą22. Na zdjęciu widać jej zaburzoną długości, aby uregulować bieg utwardzonego 23 C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen szutrem kamiennym gościńca Przasnysz– 18 C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen napoleońskich…, s. 11. Baranowo. Gościniec ten, odnotowany przez napoleońskich…, s. 12. 24 J. Gacioch, Drążdżewo z Ziemią mapy z początku XIX wieku funkcjonował, ale 19 S. Wilga, Smutna Dola Wiosky Jednorożec, Krasnosielcką w tle…, s. 173. z ograniczeniem. Odbywał się tu ruch lokalny, oprac. M.W. Kmoch, „Krasnosielcki Zeszyt 25 Cyt. za: T. Kruk, Nie miała łatwego życia…, gdyż przejazd przez groblę na Orzycu Historyczny”, 27 (2016), s. 32. s. 18. 20 Tamże. 26 Tamże. 16 C. Kocot, Drążdżewo w czasie wojen 21 Z działalności Makow. Sejmiku 27 Szerzej na temat bitew pod Myszyńcem napoleońskich…, s. 11. Powiatowego, „Przebój”, 2 (1930), 10, s. 19. i Drążdżewem zob. Z. Lorenc, Powstanie 17 Tamże, s. 12; T. Kruk, Nie miała łatwego 22 W. Kocot, Moje wspomnienia, rkps., za: styczniowe w powiecie przasnyskim, „Rocznik życia…, s. 18. T. Kruk, Nie miała łatwego życia…, s. 18. Przasnyski”, 3 (2016), s. 31–63. strona 20 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Fot. 3. Zdjęcie karczmy w Drążdżewie, usytuowanej w pobliżu dzisiejszego ronda im. ks. S. Morki. Na drugim planie po lewej kapliczka pomorowa z 1831 r. Fot. z ok. 1915 r. Zbiory Mirosława Krejpowicza.

Fot. 4. Karczma w Drążdżewie ok. 1930 r. Źródło: Z działalności Makow. Sejmiku Powiatowego, „Przebój”, 2 (1930), 10, s. 19. dowanego umieszczono w karczmie, gdzie Zakrzewska (zm. 1956 r.)29. „Szkoła Zaprezentowane zdjęcia są jedynymi przez strażników granicznych znaleziony zajmowała w karczmie dwie izby w części dotychczas znanymi przedstawieniami z największym okrucieństwem zamordowany południowej: większą od frontu i mniejszą od drążdżewskiej karczmy. Niewykluczone został28. podwórka. Resztę budynku zamieszkiwała jednak, że jakieś fotografie ją przedstawiające Od 1922 r. na zapleczu gospody odbywała rodzina Chrzanowskich. Senior rodu Józef kryją się w albumach mieszkańców gminy się nauka dzieci szkolnych (szkoła Chrzanowski prowadził masarnię. W jednym Krasnosielc. Zachęcamy do kontaktu dwuklasowa), ponieważ budynek szkolny pomieszczeniu z bufetem masarskim mieściła wszystkich, którzy są w stanie uzupełnić tę spłonął w czasie I wojny światowej (lipiec się szkolna szatnia”30. opowieść, zarówno informacjami, jak 1915 r.). Właścicielką była wówczas Marianna i zdjęciami.

29 Tamże, s. 169; PSP im. E. Rolskiego w Maria Weronika Kmoch

Drążdżewie: 28 Cyt. za: J. Gacioch, Drążdżewo z Ziemią http://pspdrazdzewo.pl/dokumenty/strona/histo Krasnosielcką w tle, „Krasnosielcki Zeszyt ria/ (dostęp 3 X 2016 r.). Historyczny”, 27 (2016), s. 168. 30 T. Kruk, Nie miała łatwego życia…, s. 18. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 21

Wielkie odkrycie w Drążdżewie Małym

Mirosław Chodkowski

Niezbyt głęboko w ziemi, ale przeleżał w Ostrołęce. Szcze w niej ponad 2500 lat. O przypadkowym gólną uwagę odkryciu prawdziwego skarbu w Drążdżewie archeolodzy Małym za pośrednictwem mediów radiowych, i historycy telewizyjnych, prasowych i internetowych zwracają na dowiedziała się pod koniec września tego roku wyjątkową cała Polska. Niestety, nie jest to wielka rzadkość w tego skrzynia wypełniona złotem i brylantami, ot typu znaleziskach, zaledwie cztery sztuki biżuterii, ale za to jakiej! a mianowicie tzw. Skład tego skarbu to trzy naszyjniki naszyjnik uszkowy i bransoleta, wykonane z litego drutu – to ten na którego brązowego o grubości od 0,8 do 1,2 cm. obwodzie Naszyjniki w kształcie obręczy o średnicy od rozmieszczono 20,5 do 22 cm zdobione są ornamentem rytym 9 uszek. Wszyscy w postaci krokiewek, a jeden z nich posiada się zastanawiają, unikatowe zdobienie w postaci dodatkowych jak on mógł uszek na obwodzie. Archeolodzy po dotrzeć na tereny pobieżnym obejrzeniu tego znaleziska północnego twierdzą, że cechy stylistyczne odkrytych Mazowsza. Zestaw biżuterii sprzed 2500 lat, odnaleziony w Drążdżewie Małym. przedmiotów wskazują na pochodzenie z kręgu Cytowany oznakę władzy i zamożności. Zarówno tamto, kultury łużyckiej oraz pozwalają na ich wcześniej Adrian Kłos twierdzi, że na tych jak i obecne znalezisko może świadczyć, że na datowanie na okres halsztacki, a więc na ok. terenach nikt wcześniej nie spotkał się z tego terenie naszej gminy istniało osadnictwo już 2500 lat temu. typu ornamentyką. Jeśli już je gdzieś O cennym znalezisku poinformowało na odnajdywano, to zwykle bez uszek. To wokresie epoki brązu, a wśród osadników swojej stronie internetowej Mazowieckie szczególnie cenne przedmioty dzięki ich byli również ludzie zamożni. Stowarzyszenie Historyczne Exploratorzy.pl. dobremu stanowi, ilości przedmiotów Z dużym prawdopodobieństwem można Jego odkrywca - Przemysław Wojtasiak - jednocześnie odnalezionych i właśnie tym założyć zatem, że w niedługim czasie zgłosił ten fakt stowarzyszeniu. Skarb uszkom. w miejscu odkrycia znaleziska, a może także następnie trafił do Wojewódzkiego Urzędu Przedmioty, które znaleziono w Drążdżewie w innych miejscach naszej gminy, podjęte Ochrony Zabytków Delegatura w Ostrołęce. Małym, należy powiązać z kulturą łużycką. zostaną prace wykopaliskowe. Oby przyniosły Skarb trafił do Małgorzaty Balcerzak, Prawdopodobnie stanowiły element one jeszcze bardziej interesujące efekty archeolog w ostrołęckiej delegaturze wyposażenia zmarłego w grobie ciałopalnym. świadczące o jakże bogatej i długiej historii WKZ. Znaleziska są poddawane konserwacji, Zwłoki umieszczano na stosie, czasami Ziemi Krasnosielckiej i Drążdżewskiej. a także opracowaniu naukowemu. Po z rzeczami zmarłego. Przy ciele kładziono Wszystkich, którzy chcieliby szukać tych zakończonych pracach trafią do Muzeum przedmioty prywatne lub związane z pracą, np. skarbów na własną rękę, należy jednak Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce. koraliki przy ciałach szwaczek. Po spaleniu uświadomić że tego typu działalność jest W najbliższym czasie planowana jest wizja ciała pozostałości zbierano i składano jednoznacznie uwarunkowana odpowiednimi lokalna w miejscu odkrycia. w ceramicznych urnach. Naczynie pewnie przepisami prawnymi. W przypadku - Znalezisk z epoki brązu odnajduje się uległo rozkładowi, natomiast przedmioty znalezienia skarbu (czyli rzeczy o znacznej nieszczególnie dużo. To przedmioty, które z brązu mogą przetrwać w sprzyjających wartości materialnej, naukowej lub mają około trzech tysięcy lat, więc bardzo warunkach nawet tysiące lat w dobrym stanie, artystycznej) zgodnie z brzmieniem art. 189 często są w bardzo słabym stanie. Czasami są gdyż na ich powierzchni tworzy się warstwa Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, odnajdowane na polach ornych, więc przez patyny. Pokrywa ona przedmiot jak swoista poz. 93, z późn. zm.) znalazca obowiązany jest prowadzone prace rolnicze są po prostu powłoka chroniąca metal przed niekorzystnym powiadomić i oddać rzecz właściwemu w częściach – tak na łamach portalu działaniem atmosfery lub ziemi. organowi państwowemu, gdyż znaleziska te naukawpolsce.pap.pl wypowiedział się Adrian Należy wspomnieć, że Mazowieckie przechodzą na własność państwa. Nie Kłos, wiceprezes stowarzyszenia. - Naszyjniki Stowarzyszenie Historyczne Exploratorzy.pl, zastosowanie się do tego przepisu grozi karą i bransolety odnaleziono na terenach, na której celem organizacji jest szerzenie wiedzy grzywny, natomiast w przypadku zgłoszenia których najprawdopodobniej nie prowadzono o Mazowszu przez organizowanie wystaw, znalezionego przedmiotu do Wojewódzkiego intensywnych prac rolnych, dlatego stan tego szkoleń, pokazów, rekonstrukcji i poszukiwań Konserwatora Zabytków - na jego wniosek - znaleziska jest tak dobry - dodaje. terenowych, już raz dokonało na naszym Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Wyjątkowość tego znaleziska potwierdza terenie podobnego odkrycia. Otóż przy okazji może przyznać znalazcy nagrodę pieniężną. fakt, że podobne przedmioty z tego okresu nie penetracji terenu tzw. Polskiej Kępy (gm. Mirosław Chodkowski były dotąd znajdowane na obszarze północno- Jednorożec), czyli reduty Powstańców Informacje z: aukawpolsce.pap.pl/aktualności, wschodniego Mazowsza. - Najbliższe znane Styczniowych, wśród wielu przedmiotów exploratorzy.pl, newsweek.pl/historia okazy tego typu pochodzą z okolic Szczytna i z znaleźli m.in. dwa sztylety z wczesnej epoki gminakrasnosielc.pl Pomorza. W tym kontekście można mówić brązu. Jeden z nich to - jak czytamy na stronie patrz również fot. na s. 2 o dużej sensacji archeologicznej - wyjaśnia stowarzyszenia – to być może tzw. berło Elżbieta Olejak, kierownik delegatury WKZ sztyletowe, czyli artefakt ówczesny stanowiący strona 22 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Z dziejów Krasnosielca i okolic (1836–1869)

Urszula DEMBICKA

Przedruk z: „Zeszyty Naukowe Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego”, 8 (1994), s. 71–87.

Szczególnie silnie zaakcentowane są rodzaju dokumenty od 1808 r. Ze względu na

Wprowadzenie wydarzenia z okresu powstań narodowych, nieznajomość łaciny musiałam ograniczyć się Krasnosielc, noszący dawniej nazwy dotyczące również okolic Krasnosielca. Należy jedynie do dokumentów pisanych w języku Szedlecz - 1386 r., Siedlyecz - 1530 r., Sielcz - tu wymienić opracowania Zofii polskim, a znajdujących się w AGAD 1567 r., Siedlec, Sielc - leży nad rzeką Orzyc Niedziałkowskiej, Wacława Tokarza, w Warszawie. i wchodzi obecnie w skład województwa Stanisława Zielińskiego, Zbigniewa Ćwieka, Przeszłość Krasnosielca interesuje mnie od ostrołęckiego. Zachowana do dziś zabudowa Emanuela Halicza, Barbary Groniowskiej czy wielu już lat, a od 14 lat zbieram różnego i układ ulic świadczą o jego miejskiej wreszcie pracę zbiorową Juliusza rodzaju materiały, które pragnę wykorzystać przeszłości, chociaż dzisiaj jest to wieś gminna. Łukasiewicza, Ireny Gieysztorowej, Andrzeja w monograficznym opracowaniu dziejów Krasnosielc, tak jak wiele małych 3 Zahorskiego pt. „Cztery wieki Mazowsza”. Krasnosielca, czego pierwszą próbką była moja mazowieckich miejscowości, nie doczekał się Wiele interesujących informacji z okresu praca magisterska pt. „Krasnosielc i okolice dotąd całościowego opracowania dziejów, powstania styczniowego odnajdujemy w historii, zwyczajach ludowych i legendzie”. chociaż ze względu na jego bogatą przeszłość w drukowanych dokumentach wydanych przez Ze względu na konieczność ograniczenia historyczną warto by to uczynić. W źródłach Zakład Narodowy im. Ossolińskich we tematu w niniejszym artykule chcę przedstawić drukowanych można znaleźć jedynie wzmianki 4 Wrocławiu. jedynie ważniejsze zagadnienia z historii o tej miejscowości, związane z ważnymi Bogatym źródłem wiedzy są również Krasnosielca, od początków jego powstania do wydarzeniami, np. z okresem wojen różnego rodzaju opracowania statystyczne, roku 1869, a więc do czasu, gdy Krasnosielc szwedzkich, walk napoleońskich czy wreszcie zwłaszcza z XIX wieku, a także „Słownik utracił prawa miejskie i został mu przyznany z okresem powstań narodowych. geograficzny Królestwa Polskiego i innych status osady. O najwcześniejszej historii Krasnosielca krajów słowiańskich” pod redakcją Filipa i okolic mówią wyniki badań Sulimierskiego, „Polska XVI w. pod względem archeologicznych, zawarte w pracach m.in. geograficzno-statystycznym opisana”, „Tabela Krasnosielc i okolice Ireny Górskiej, St. Gądzikiewicza i E. miast, wsi, osad Królestwa Polskiego Kempistego.1 Problem osadnictwa na u zarania dziejów z wyrażeniem ich położenia i ludności, Przeprowadzone badania archeologiczne Mazowszu, a więc i w okolicach Krasnosielca, alfabetycznie ułożona w Biórze kommisyi wskazują na dość dawną obecność człowieka poruszają w swoich pracach: Anna Borkiewicz- Rządowej Spraw Wewnętrznych” (1827) na omawianym terenie. W miejscowości Celińska, Anna Żaboklicka-Wąsowicz, Adam i wiele innych. Drążdżewo, odległej od Krasnosielca ok. 8 km Wolf. A także Jerzy Wiśniewski, który Zbierając materiały źródłowe, dotyczące odkryto cmentarzysko z okresu Kultury wymienia mazowiecką szlachtę z pow. historii Krasnosielca, sięgnęłam również do Grobów Kloszowych. Z tego okresu pochodzi przasnyskiego, biorącą udział w zasiedlaniu 2 archiwaliów znajdujących się w archiwum również topór żelazny, z jednej strony ziem nad Wissą w pow. grajewskim. parafialnym w Krasnosielcu. Są to różnego inkrustowany, znaleziony w tej samej miejscowości. 1 W roku 1961 w ramach prowadzonych przez Irena Górska, Wczesnośredniowieczny zespół grajewskim do pol. XVI w, praca zbiorowa pod Zakład Polskiego Atlasu Archeologicznego osadniczy w Sypniewie, w: Szkice red. Michała Gnatowskiego i Henryka badań na terenie północnego Mazowsza z najdawniejszej przeszłości Mazowsza, Majeckiego, Tom I, PWN, Warszawa 1975. 3 natknięto się na cmentarzysko ciałopalne nad Wrocław-Warszawa-Kraków, Zakład Zofia Niedziałkowska, Ostrołęka, dzieje Orzycem w odległości około 200 m na Narodowy im. Ossolińskich, 1980; St. miasta. Wydanie trzecie uzupełnione południowy wschód od szosy Drążdżewo- Gądzikiewicz, Wybrane zagadnienia z badań i rozszerzone, Warszawa 1979; Tokarz Wacław, Baranowo, na którym zachowało się wiele nad Kulturą Grobów Kloszowych, Marsz Madalińskiego, Warszawa 1926; fragmentów naczyń ceramicznych. Według „Wiadomości Archeologiczne” tom XX, 1954; Stanisław Zieliński, Spis bitew i potyczek 1863- badaczy cmentarzysko to pochodzi E. Kempisty, Problem Kultury Amfor Kulistych 64, Rapersvill, 1913; Zbigniew Ćwiek, prawdopodobnie ze schyłkowego okresu epoki na Mazowszu w świetle odkryć Przywódcy Powstania Styczniowego, Warszawa żelaza. archeologicznych w Potyrach pow. Płońsk. Spis 1955; Emanuel Halicz, Kwestia chłopska Z innych odkryć archeologicznych należy stanowisk kultury amfor kulistych na w Królestwie Polskim w dobie Powstania wymienić wykopaliska dotyczące epoki Mazowszu - Gąsewo Nowe, Górki, Sypniewo, Styczniowego, Warszawa 1955; Barbara Kultury Amfor Kulistych w Szczeglinie (6 km Szczeglin, „Wiadomości Archeologiczne” tom Groniowska, Rola Prus Książęcych od Krasnosielca) oraz w Gąsewie (12 km). XX. w Powstaniu Styczniowym, „Komunikaty 2 W Sypniewie odległym ok. 15 km od Por. Anna Borkiewicz-Celińska, Osadnictwo Mazursko-Warmińskie”, Olsztyn 1980; Juliusz Krasnosielca odkryto wczesno-średniowieczny ziemi ciechanowskiej w XV w. (1370-1526), Łukasiewicz, Irena Gieysztorowa, Andrzej zespół osadniczy składający się z grodu, Wrocław-Warszawa-Kraków, Zakład Zahorski, Cztery wieki Mazowsza. Szkice podgrodzia i cmentarzyska szkieletowego, Narodowy im. Ossolińskich, wyd. PAN, 1970. z dziejów 1526-1914, Instytut Wydawniczy którego najstarszą część datuje się na koniec Anna Żaboklicka-Wąsowicz, Ziemia Nasza Księgarnia, Warszawa 1962. 4 XI w., a zasadniczy okres użytkowania na XII ciechanowska w drugiej pol. XVI i w XVII Prasa tajna z lat 1861-1863, cz. I. Zakład i XIII w. W samym Krasnosielcu podczas wieku, w: Milenium Ciechanowa, Materiały Narodowy im. Ossolińskich, PAN, Wrocław przeprowadzania prac regulacyjnych rzeki z sesji popularnonaukowej, Stacja naukowa 1966, cz. II Wrocław-Warszawa-Kraków 1968, Orzyc znaleziono na jej lewym brzegu topór MOBN, Ciechanów 1969. Adam Wolf, Ziemia Dokumenty terenowych władz wojskowych kamienny, jakiego używano w epoce kultury ciechanowska za Książąt Mazowieckich w: Powstania Styczniowego 1863-1864, Wrocław- łużyckiej, w młodszej epoce brązu, jak również Milenium Ciechanowa... op. cit.; Jerzy Warszawa-Kraków-Gdańsk, Zakład Narodowy Wiśniewski, Dzieje osadnictwa w powiecie im. Ossolińskich, PAN, 1976. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 23 w epoce żelaza.5 i zostały podzielone na 28 powiatów, a nie jak Grabowscy z Grabowa Trlogi herbu Pomian. Z pewnością wiele jeszcze tajemnic kryje dotychczas 12. Utworzono nową gubernię W 1460 r. na ziemiach leżących nad rzeką ziemia. Są w okolicy Krasnosielca jeszcze łomżyńską, w skład której weszły wsie i miasta Ciemianką występował Jan Trloga herbu miejsca, w których można by dopatrywać się leżące w powiecie makowskim, do którego Pomian, a w 1487 r. z Więcławem Gomółką - dawnego osadnictwa na omawianych przeze teraz przydzielono Krasnosielc.6 Tylko Nakieł Jan Stary Gomółka, inaczej zwany Janem mnie terenach, lecz potwierdzeniem tych i Budy Prywatne wchodzące w skład parafii Starym Grabowskim z Gomółek herbu Pomian. przypuszczeń mogą być tylko dalsze badania Krasnosielc pozostały w powiecie Nad rzeką Ciemianką osiedlił się także Jan Jeż archeologiczne. przasnyskim. W 1869 r. Krasnosielc tak jak z Pienic, późniejszy podłowczy ciechanowski, wiele innych małych mazowieckich miasteczek który w 1429 r. „sprzedał hereditatem suam utracił prawa miejskie i został sprowadzony do Thmyanka (Ciemianka) braciom rzędu osad. Włodzisławowi, Szczepanowi i Bożymowi Powstanie z Biernatów, dzieląc się każdy po 10 włók”.8 i zmiany administracyjne Obecność osadników z okolic Krasnosielca Krasnosielc i okolice przy zasiedlaniu ziem nad rzeką Wissą miejscowości i gminy świadczyć może zapewne o dość gęstym Kiedy dokładnie powstał sam Krasnosielc - w XV–XVII w. zaludnieniu omawianych terenów, skoro część nie wiadomo, chociaż z dotychczasowych Sielc leżał na skraju puszczy zwanej niekiedy mieszkańców szukała lepszych ziem w innych ustaleń historyków wynika, że okres Puszczą - Mazuch. Dawało to możliwość jego rejonach kraju. Ułatwiał to fakt, że miernikiem zasiedlania części północno-wschodniej mieszkańcom uzyskiwania dochodów ze książęcym na ziemi wiskiej był Jasiek z Roman Mazowsza przypada na wiek XIV, po sprzedaży wosku i miodu, a także z wypalania ( przasnyski), więc i osadników zwycięstwie odniesionym nad Jaćwingami i popiołu i pędzenia smoły. Rozwój handlu pochodzących z tego powiatu było najwięcej. zawarciu sojuszu z Litwą. W pierwszej możliwy był dzięki istnieniu gościńców Tak więc do połowy XV w. powstały kolejności zasiedlane były ziemie bardziej przebiegających przez te tereny, a mianowicie: w okolicy Krasnosielca następujące wsie: żyzne, z tego też powodu nieco wcześniej, bo jeden gościniec biegł z Mławy przez Przasnysz Dranzewo (Drążdżewo), Pienice, Grabowo już w 1377 r. powstała parafia w Płoniawach. do Ostrołęki i przecinał Orzyc w pobliżu wsi Trloga, Biernaty, a także Bagienice, których W skład tej parafii wchodziły wszystkie wsie Łazy, oraz inny wiodący z Ciechanowa do mieszkańcy są wymieniani w księgach leżące między Orzycem, a niewielką Ostrołęki, a przecinający Orzyc pod Podosiem. skarbowych Janusza II księcia mazowieckiego. wpadającą doń rzeczką Bramurą. Nieco później Przez pobliską wieś Drążdżewo przebiegał W roku 1470 istniały również Raki, których zostały zasiedlone tereny na drugim brzegu szlak wiodący z Warszawy do Królewca, właścicielami byli Jan i Mikołaj z Łukowa, Orzyca, a więc te, które weszły w skład parafii zwany już w 1351 r. „starą drogą wojenną”, wymieniani też jako właściciele Drążdżewa, Sielc, erygowanej 9 maja 1386 r. przez biskupa który miał również znaczenie handlowe. Por. była też wieś Łazy, przez którą przebiegał Ścibora herbu Ostoja. Wieś ta była wówczas A. Borkiewicz-Celińska, Osadnictwo ziemi wspomniany już wcześniej gościniec wiodący własnością chorążego warszawskiego Pawła ciechanowskiej w XV w: Milenium z Mławy do Ostrołęki. Nieco później powstały z Radzanowa. Dokument erekcyjny potwierdza Ciechanowa, Materiały z sesji popularno- wsie: Niesułowo i Ruzieck. istnienie już .w roku 1386 okolicznych wsi, naukowej, stacja naukowa BOBN, Ciechanów Parafia Krasnosielc wchodziła w skład a więc Dranzewa, dwóch wsi pod wspólną 7 1969, s. 53. powiatu przasnyskiego, zaliczanego do jednego nazwą Trloga, oraz dwóch wsi pod wspólną Szybki rozwój osadnictwa na omawianych z najmniejszych powiatów obejmującego nazwą Pienice, będących własnością Piotra terenach daje się zauważyć szczególnie w XV zaledwie około 5 mil kwadratowych. i Biernata. w, kiedy to powstają osady sięgające coraz W powiecie tym skupiało się wiele szlachty Sielc i jego najbliższe okolice wchodziły głębiej w kierunku północno-wschodnim. zagrodowej. Wg Sz. Starowolskiego „okolica w skład Mazowsza i leżały w Ziemi A. Borkiewicz-Celińska stwierdza, że w roku przasnyska miała 7.000 rodzin szlacheckich, Ciechanowskiej, powiecie przasnyskim. Po 1418 powstała duża wieś Grabowo nazwana z których każda mogła wystawić męża trzecim rozbiorze Polski Krasnosielc znalazł 9 tak od miejscowego pochodzenia Jana zbrojnego”. się pod zaborem pruskim (1795-1807), i Bartłomieja, którzy tu właśnie dostali od Wieś drobnoszlachecka była zjawiskiem a następnie w Księstwie Warszawskim. Po księcia Janusza 30 włók nad rzeką Trlogą wraz typowym dla ziemi ciechanowskiej w XV w. wojnie z Austrią w 1809 r. na terenie z prawem nieodpowiednim i prawem i dopiero w XVI w Sielc oraz Chłopiałska Mazowsza i części Podlasia utworzono chełmińskim. Moim zdaniem było to raczej (obecnie Chłopiałąka), Przyduły (ob. Przytuły) departamenty w Płocku, Siedlcach ponowne nadanie, bowiem, jak wspominałam wchodziły w skład większego kompleksu i Warszawie, które po Kongresie Wiedeńskim już wcześniej, w roku 1386 podczas tworzenia majątkowego stanowiącego własność Elżbiety w 1815 r. przemianowano na województwa: parafii wymieniano „oboje Trlogi”, czyli dwie Ciemniewskiej, kasztelanki wyszogrodzkiej. płockie, podlaskie i mazowieckie. Sielc wsie nad rzeką Trlogą. Z czasem używano W 1567 r. Sielc zamieszkiwało 300 ludzi, wchodził wówczas w skład województwa zamiennie nazw Grabowo i Trloga, bądź też a pobór danin brany był z 26 włók, 4 karczem, płockiego powiatu przasnyskiego. Gdzieś pod łącznie Grabowo Trloga. W 1425 r. Andrzej, 1 młyna i od 3 kowali. Pod koniec XVI w. koniec XVII w zmieniono nazwę Sielca na Piotr, Grzegorz i drugi Piotr z Trlogi odkupili w skład parafii sieleckiej oprócz Krasnosielc, co wiązało się z nazwiskiem od Dobiesława z Janikowa (pow. łomżyński) wymienionych wsi stanowiących własność nowych właścicieli, a więc z rodziną 20 włók u wierzchu rzeczki zwanej Tymianką Elżbiety Ciemniewskiej wchodziły również: Krasińskich. W 1824 r. Krasnosielc uzyskał lub Ciemianką, płacąc za nią 20 kop groszy. wieś Raki - będąca częściowo własnością prawa miejskie. Po upadku Powstania W 1435 r. książę Władysław sprzedał za 20 Heleny Niedźwieckiej, częściowo zaś Zofii Listopadowego w 1831 r. województwa kop groszy 20 włók Łubianna, na których Komorowskiej, Drzązdzewa - własność przemianowano na gubernie. Krasnosielc mieszkał Michał Lisek Piotrowi zwanemu Z. Komorowskiej, Sławki, których właścicielką wszedł w skład guberni płockiej. Upadek Surała z Trlogi. W 1451 r. Bartłomiej z Trlogi była Elżbieta Podoska, oraz wsie Grąndi (ob. Powstania Styczniowego w 1864 r. był brał udział w zasiedlaniu ziemi w okolicach Grądy), Pienice, Wola Pienicka, Biernaty przyczyną nowego podziału administracyjnego Kolna. W pobliżu Dobrzycy osiedlili się Pienice, Niesulow (ob. Niesułowo), Bagienice przeprowadzonego w roku 1866. Ziemie Trloga, Rudzieczkie (ob. Ruzieck), Grabowo, mazowieckie znalazły się na terenie 5 guberni Perzanki, Nowa Wieś (Bagieńskich), oraz 6 Por. A. Borkiewicz-Celińska (...) op. cit., Sempelino.10 s. 65, a także Studia Płockie, tom III, 1975 5 Por. Gądzikiewicz (...) op. cit., s. 134, praca zbiorowa pod red. Jerzego E. Kempisty (...) op. cit., s. 355-357, Irena Kłoczowskiego, Płock 1975, oraz Cztery wieki 8 Por. Jerzy Wiśniewski (...) op. cit., s. 66, 50, Górska (...) op. cit., s. 171-183, Dzieje ziem Mazowsza (...) op. cit., s. 268. 65. województwa ostrołęckiego. Wydane ze 7 Por. A. Borkiewicz-Celińska, Osadnictwo 9 Cyt. za: Władysław Smoleński, szkice środków i staraniem Ostrołęckiego ziemi ciechanowskiej w XV w: Milenium z dziejów szlachty mazowieckiej, wydana Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Ciechanowa, Materiały z sesji popularno- nakładem autora, Kraków 19G8, s. 48. i Wydziału Kultury i Sztuki UW w Ostrołęce, naukowej, stacja naukowa BOBN, Ciechanów 10 Por. Polska XVI w. pod względem Warszawa 1984, s. 70 i 73. 1969, s. 53. geograficzno-statystycznym opisana przez strona 24 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku O rozwoju Sielca i okolicznych wsi w XVII Sielca przez rodzinę Krasińskich spowodowało w czasie ustawicznych woyen rosyjskich ustala w. niewiele mówią dostępne źródła. Był on jego zmianę nazwy na Krasnosielc. Trudno i dotychczas nie istnieje. Chęcią jest jednak bowiem własnością prywatną i dlatego nie był jednak jest ustalić w którym to roku nastąpiło, dziedzica i proboszcza zaprowadzić szkółkę po uwzględniany w lustracjach królewskich. bowiem w aktach parafialnych odnotowano żniwach b.r., ile że dom do tego i ogród dla Wyjątek stanowi tylko lustracja z 1616 r. zapisy na wieś Sielc jeszcze w latach 1703 nauczyciela w początku przeznaczony potwierdzająca ilość bartników, wśród których i 1745. Jednak w dokumentach z 1808 r. dotychczas utrzymuje się.” W 1842 r. wymienia się 2 bartników w Drążdżewie, 1 w występuje już nazwa Krasnosielc. zanotowano „dom na szkołę odstąpił Dwór Grądach, 1 w Rakach i 1 w Grabowie. Pierwszym udokumentowanym właścicielem (...), nie masz funduszów tylko rodzice płacą”. Następna informacja z tego terenu wiąże się Sielca był Błażej Krasiński, który w spadku Nauczycielem szkółki parafialnej z okresem wojen szwedzkich. W kwietniu 1656 przekazał okoliczne dobra biskupowi w Krasnosielcu w roku 1869 był Emilian r. przez Sielc przemaszerowały wojska sufraganowi chełmskiemu, Janowi Kantemu Pantaleon Antoni Budny, który zmarł w wieku Bogusława Radziwiłła, lecz nękane przez Stanisławowi Krasińskiemu i jego bratu 22 lat w roku 1870. Szkoła początkowa kurpiowską partyzantkę udały się do Chorzel Antoniemu Krasińskiemu po połowie. Jan wymieniana jest również w roku 1883. wraz z korpusem Waldecka, tracąc w czasie Kanty odstąpił je swojemu bratankowi, W Krasnosielcu był też szpital drewniany tego przemarszu wielu zabitych oraz konie. oboźnemu wielkiemu koronnemu pokryty słomą, o 4 izbach, stanowiący raczej Nie udało mi się odnaleźć żadnych Kazimierzowi Krasińskiemu. Kolejnym przytułek dla ubogich. Był też chirurg wzmianek dotyczących poniesionych w czasie dziedzicem Krasnosielca i dóbr krasnosielckich dominialny pełniący jednocześnie obowiązki tej wojny strat przez mieszkańców tych okolic, był Józef Wawrzyniec Maciej Onufry chirurga nadwornego u hrabiny Krasińskiej.15 należy jednak sądzić, że z początkiem jesieni Krasiński, syn Kazimierza, a po nim Karol Taka opieka lekarska nie była z pewnością 1655 r. był już Sielc zdominowany przez Krasiński, szambelan dworu carsko- wystarczająca. Nie brakowało bowiem lat okupacyjne wojska, skoro 25 lipca padła rosyjskiego. zaznaczających się dużą ilością zgonów. Ostrołęka, a 9 listopada akty poddańcze W omawianym okresie Krasnosielc musiał Należy tu wymienić rok 1807, lata 1827-32, podpisali przedstawiciele Makowa i Różana. rozwijać się dość szybko, bowiem już w roku a także 1841-43, 1848, 1852, 1853, 1855, Wraz z wojskami szwedzkimi w latach 1657- 1781 król Stanisław August Poniatowski nadał 1878, 1880. Do najgroźniejszych chorób w tym 61 Mazowsze nawiedziła zaraza zbierając osadzie rzemieślniczej prawo odbywania okresie należy zaliczyć: dżumę, cholerę, tyfus, obfite plony. Podobnie rzecz się miała w latach 4 jarmarków rocznie, a w roku 1786 zwiększył szkarlatynę i czarną ospę. Szczególnie dużo 1709-1712, kiedy to epidemia dżumy ich liczbę do 8.13 Prawo odbywania jarmarków zgonów notowano wśród dzieci. W roku 1843 zdziesiątkowała Przasnysz i Ostrołękę, więc i z stwarzało podstawy ku temu, by Krasnosielc zgony dzieci do lat 8 stanowiły aż 73% ogólnej pewnością nie ominęła okolic Sielca. Być mógł ubiegać się o prawa miejskie. Zresztą liczby zgonów, a w roku 1872 - 70,4%. Na może z tego okresu pochodzi legenda mówiąca rodzina Krasińskich dbała o rozwój i wygląd długo w pamięci mieszkańców Krasnosielca o tym, że ok. 2 tys. mieszkańców Przasnysza tej miejscowości. W roku 1730 Błażej i okolicznych wsi pozostał rok 1831, kiedy to opuściło miasto uciekając przed morowym Krasiński ufundował drewniany kościół, który w miesiącu lipcu i sierpniu epidemia cholery powietrzem i dotarło aż na pola w pobliżu został konsekrowany p.w. śś. Apostołów Piotra zbierała obfite plony w Drążdżewie, Pienic, ale nie wpuszczeni do wsi tam prawie i Pawła. Murowaną świątynię, która przetrwała Krasnosielcu, Bagienicach, Grądach wszyscy wymarli. W przekazach ustnych do obecnych czasów wystawił Kazimierz i Pienicach. Wymierały niekiedy całe rodziny, pozostał także kopiec do dziś wznoszący się Krasiński, ale z fundacji Jana Kantego nic więc dziwnego, że niektóre akta zgonu w Drążdżewie, który podobno pamięta wojny Krasińskiego. Konsekrował ją biskup Szembek zostały sporządzone dopiero w miesiącu szwedzkie, jednak potwierdzenia tego faktu nie w 1799 r. pod wezwaniem św. Jana Kantego. listopadzie i grudniu.16 znalazłam również w żadnych dostępnych mi Przy kościele była plebania drewniana, kryta Powtarzające się klęski żywiołowe, epidemie źródłach.11 słomą, o dwu izbach, w bardzo złym stanie i lata nieurodzaju miały wpływ na rozwój w roku 1817. Nową plebanię wybudowano samego Krasnosielca. Do dziś jeszcze dopiero w roku 1856, kiedy to „Hrabia w przekazach ustnych podaje się wiadomość o Krasnosielc i okolice Krasiński - Kolator Dziedzic dóbr pożarze, który wybuchł w Krasnosielcu w 1821 w posiadaniu rodziny krasnosielckich ulitował się nad upadkiem r., ogarniając północną i wschodnią część zdrowia Proboszcza, który głównie pochodził z osady. Z pożarem tym walczyło 150 osób, Krasińskich niezdrowego i niewygodnego mieszkania jednak i tak strawił on wiele budynków. Nie udało mi się ustalić jaką drogą omawiane i polecił dzierżawcy Dęby aby na rachunek W 1824 r. Krasnosielc otrzymał prawa tereny dostały się rodzinie Krasińskich. dzierżawy wybudował plebanię przy kościele, miejskie. Herbem miasta jest jeleń w biegu, Większość posiadłości nabyli oni drogą przeznaczywszy plac do tego, gdy jednakże nad nim półksiężyc. Jeleń i księżyc są złote, tło wykupu, jednak pewne wątpliwości może p. Dzierżawca opieszale postępował przy czerwone.17 Uzyskanie statusu miasta dawało budzić następująca informacja: „Wojciech budowli rzeczonej Proboszcz nie mogąc się realną szansę rozwoju rzemiosła. Już w 1824 r. Krasiński, kasztelan sierpski, który czas doczekać zmuszony był swym kosztem sufity, w Krasnosielcu było 56 rzemieślników, niemały na dworze króla Zygmunta pierwszego podłogi, okna, futryny okien i drzwi założyć, zorganizowanych w cechach. Należy wymienić się schował, zostawił z Ciemniewską syna na co wydal zł. pol. 914.”14. 7 zdunów i garncarzy, 13 krawców, oraz Mikołaja, podkomorzego różańskiego, który na W protokole akt wizytacji biskupiej z 1817 r. stolarzy, szewców i kuśnierzy. W 1826 r. dworze Maksymiliana przez kilka lat kosztem jest również wzmianka o szkółce parafialnej, funkcjonowało tu 19 producentów sukna, niemałym bawił. Ten potem do ojczyzny która „była zaprowadzona i Nauczyciel przez a ponadto było 13 krawców, 7 zdunów, przyjechawszy miał za sobą Szczawińską, Rząd do uczenia dzieci przeznaczony, lecz ta 2 postrzygaczy, farbiarz, stolarz, kapelusznik, kasztelana łęczyckiego, starosty masarz, kowal, 3 czapników, 3 kuśnierzy i 3 Sochaczewskiego i ochmistrza królowej Anny 12 szewców. W 1860 r. Krasiński uruchomił córkę, z którą zostawił potomstwo”, Przejęcie Paprockiego zebrane i wydane r.p. 1584, fabrykę sukna, w której pracowało 34 osoby. wydane przez Kazimierza Józefa Turowskiego, Fabryka ta produkowała 5.000 arszynów sukna nakładem wydawnictwa Biblioteki Polskiej, rocznie. Poza tym działały mniejsze domowe Adolfa Pawińskiego. Parafia Sielyeczka, s. 347 Kraków 1858, s. 408 -409. warsztaty sukiennicze. Już w roku 1824 było -348, tom V Mazowsze, Warszawa, Skład 13 Artykuł 9 aktu lokacyjnego miasta Główny w Księgarni Gebethnera i Wolffa, Krasnosielca mówił: „odbywające się dotąd 1895. jarmarki w obwodzie Krasnosielca, mają być 11 Por. Radosław Waleszczak, Chorzele, zarys nadto utrzymane dnia 24 stycznia, 25 marca, 15 Z akt wizytacji biskupich z roku 1817 oraz dziejów, Chorzele 1992, s. 40; Zofia 8 maja, 29 czerwca, 22 września, 10 sierpnia, z roku 1842. Niedziałkowska, Ostrołęka, dzieje miasta, 1 listopada, 30 listopada. Z zachowaniem 16 Na podstawie akt zejść w parafii Krasnosielc wydanie trzecie uzupełnione i rozszerzone. ogólnych praw policyjnych, targi tygodniowe z roku 1831 - Archiwum Parafialne Warszawa 1979 r., s. 79, a także wg relacji w każdy poniedziałek przeznaczamy. - AGAD w Krasnosielcu. ustnych mieszkańców Krasnosielca w Warszawie. 17 Por. Herby miejscowe północnego i Drążdżewa. 14 Z akt wizytacji biskupich z roku 1856 - Mazowsza, „5 rzek" nr 1 (styczeń-marzec) 12 Herby rycerstwa polskiego, przez Bartosza Archiwum Parafialne w Krasnosielcu. 1958. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 25 19 tkaczy sukna.18 umowy”.20 Mimo to wciąż wzrastała zabezpieczenia linii Orzyc, zwłaszcza punktów Ludność Krasnosielca nie była jednolita w Krasnosielcu liczba ludności żydowskiej. przeprawowych w Podosiu i Krasnosielcu. narodowościowo. Z obliczeń na podstawie W roku 1860 na 997 mieszkańców było aż 623 Zadanie to powierzono 10 pułkowi lekkiej spisu z 1776 r. wynika, że w Krasnosielcu Żydów. piechoty 2 dywizji gen. Saint-Hilaire. mieszkało 250 Żydów, średnio zaś na parafię Oprócz ludności wyznania mojżeszowego 7 stycznia Napoleon wydał dyspozycje na leże w diecezji płockiej w tym okresie przypadało w Krasnosielcu i okolicach osiedliły się zimowe dla swych wojsk. Rozległą przestrzeń ich 153. W roku 1790 żydowska rodziny niemieckie. W 1817 r. wymienia się od rzeki Omulew do Wisły (rejon Makowa, podporządkowana była kahałowi w Makowie 12 „lutrów”. Ze znanych nazwisk należy Sąchocina i Ciechanowa) zajmował IV Korpus Maz. i liczyła 255 osób, spośród których 177 wmienić rodzinę Bakermanów, właścicieli huty Soulta. Z przekazów ustnych mieszkańców mieszkało w okolicznych wioskach. Od 1816 r. szkła koło wsi Amelin. W kronikach Krasnosielca wynika, że na targowicy władze Królestwa Kongresowego kościelnych już z lat nieco późniejszych (1883 w Krasnosielcu odpoczywały wojska przeprowadzały masowe rugi żydowskiej r.) zapisano: „...w mieście kilku rzemieślników, napoleońskie. Być może była to obwodowa ludności ze wsi w drodze stosowania środków gdyż reszta protestanci. Nie masz Bogu dzięki brygada bawarska, podciągnięta 12 VI 1807 r. administracyjnych i ekonomicznych, co leżało zgorszenia publicznego „,21 do Krasnosielca przez Masenę, która jednak w interesie drobnej szlachty. Następstwem tego nie została wykorzystana w walce, lub też była wciąż rosnąca liczba ludności żydowskiej wiąże się ta informacja z przemarszem wojsk w miastach. Tak było i w wypadku Krasnosielc i okolice udających się na zimowy odpoczynek.23 Nie Krasnosielca. w powstaniach narodowych znalazłam nigdzie wzmianek dotyczących Z czasem gmina żydowska musiała należeć Krasnosielc stawał się wielokrotnie poniesionych przez Krasnosielc strat w tej do kahału w Przasnyszu, bowiem w roku 1839 świadkiem wielu ważnych wydarzeń wojnie. Należy jednak stwierdzić, że rok 1809 wpłynęło do Komisji Rządowej Spraw historycznych, do których z pewnością należy zaznaczył się dużą ilością zgonów. Wewnętrznych pismo od Mendla Dawidowicza zaliczyć powstania narodowe. Po zakończeniu wojny francusko-pruskiej Tłustego, piszącego w imieniu mieszkańców W marcu 1794 r. przez Krasnosielc całe Mazowsze włączono do Księstwa wyznania mojżeszowego Krasnosielca. Wiele przemaszerowało wojsko polskie pod Warszawskiego. w tej sprawie miał do powiedzenia Komisarz dowództwem Antoniego Madalińskiego, W roku 1831 wybuchło kolejne powstanie. Obwodu Przysnyskiego, który stwierdzał, że jednego z pierwszych, którzy zgłosili swój W samym Krasnosielcu ani też w najbliższych gmina żydowska w Krasnosielcu w 1841 liczy akces do ogólnonarodowego sprzysiężenia okolicach nie stoczono jednak żadnej większej 588 osób, a jej roczny przychód wynosi 113 rbs kierowanego przez generała Ignacego bitwy, ale i tu z pewnością dotarły echa walk 14 kop. Posiada także własną bóżnicę i mykwę Działyńskiego. Wydarzenie to miało miejsce powstańczych. W obwodzie przasnyskim coraz (myjnię). Ponadto dozór bóżniczy 13 marca, kiedy to oddział Madalińskiego po to nowe odziały formował pułkownik w Przasnyszu źle obsługiwał mieszkańców zrzuceniu znaków królewskich z Ostrołęki Godlewski. Oddział powstańczy w Makowie żydowskich wiosek Łazy i Sławki, oddalonych udawał się do Przasnysza. Powiało wolnością rozprawił się zwycięsko z kwaterującymi tam od Przasnysza o 2,5 mili, a od Krasnosielca i być może dlatego wydarzenie to na bardzo kozakami. 25 lipca 1831 r. doszło także do tylko o ćwierć mili. W roku 1842 Rząd długo pozostało w pamięci tutejszych zwycięskiej bitwy pod Młynarzami (20 km od Gubernialny Płocki, po zasięgnięciu opinii mieszkańców. Następstwem marcowych Krasnosielca). Na czele polskiego pułku stanął komisarza Obwodu Przasnyskiego, wyraził wydarzeń było przesunięcie kordonu pruskiego tam podpułkownik Kruszewski.24 Jeśli zgodę na uniezależnienie się gminy żydowskiej nad Narew. Najwięcej oddziałów było Krasnosielc nie poniósł strat w wyniku samych w Krasnosielcu od dozoru bóżniczego skoncentrowanych wokół Ostrołęki, inne zaś działań wojennych, to z pewnością bardzo w Przasnyszu. Na zaaprobowanie tej decyzji ze porozrzucane były w różnych punktach znacznie spustoszyła okolice cholera strony KRSWiD trzeba było poczekać dwa Puszczy Zielonej. Okolice Krasnosielca nie przywleczona przez wojska rosyjskie. lata.19 były terenem większych działań powstańczych, Mieszkańcy Drążdżewa wystawili nawet Żydzi trudnili się handlem, ale zajmowali się ale i tak władze pruskie w obawie przed kapliczkę votywną, na której staropolski napis również i rzemiosłem. W latach 1808-1809 powstańcami obsadziły piechotą przeprawę do dziś jeszcze głosi: „Offiara Naywyższemu znane są nazwiska żydowskich krawców, przez Orzyc w okolicach Krasnosielca, zaś na ubłaganie maiestatu o uwolnienie plagi karczmarzy, czapnika, a nawet arendarza oddziały huzarów z Pułtuska i Przasnysza grasującej cholery”. z Drążdżewa. W Grądach Żyd Jan Zumerfek przeczesywały lasy nad Orzycem.22 Po upadku powstania w całym kraju zajmował się przecieraniem drzewa. W 1837 r. Po upadku powstania w roku 1795 dokonano rozmieszczono garnizony wojsk carskich. Dawid Freyman podjął się remontowania III rozbioru Polski. Krasnosielc znalazł się Językiem urzędowym stał się język rosyjski. krasnosielckich studni i pomp. Na mocy wówczas pod zaborem pruskim, należąc nadal W 1841 roku zaprowadzono rosyjski system różnych dekretów Żydzi podlegali wielu do powiatu przasnyskiego, wchodzącego monetarny - ruble i kopiejki. Zmienił się także ograniczeniom, m.in. wolno im było osiedlać w skład departamentu płockiego. obraz polskiego rolnictwa, dzięki się tylko w określonych rejonach miast. Rewiry W roku 1806 rozpoczęła się wojna wprowadzeniu postępu technicznego, rug żydowskie w Makowie i Przasnyszu francusko-pruska. Znowu ożyła nadzieja na i oczynszowania. W latach 1844-1845 wprowadzono już w roku 1813. Stosunki lepsze jutro. 30 grudnia w rejonie Krasnosielca wystąpiło w niektórych wsiach całkowite pomiędzy Żydami - a Józefem Krasińskim, operowały oddziały gen. Saint-Hilaire oraz rugowanie z ziemi, co spowodowało walkę wsi ówczesnym właścicielem Krasnosielca gen. Milhaud (4 tys. piechurów i 2 tys. przeciwko rugom i pańszczyźnie. W powiecie układały się stosunkowo poprawnie, dopiero konnych). Do Drążdżewa zbliżały się zgodnie przasnyskim opór bierny objął aż 40% osad po uzyskaniu praw miejskich powstał problem z rozkazem dowódcy IV korpusu marszałka pańszczyźnianych. 1 października 1861 r. osiedlania się ludności żydowskiej tylko przy Soulta brygady 2 dywizji gen. Lewala. Soult władze wydały zarządzenie o zmianie wyznaczonych ulicach, bowiem w jednym szczególną uwagę przywiązywał do pańszczyzny na okup pieniężny, obowiązujący z dokumentów z 1824 r. zapisano, że „Żydom do czasu zawarcia dobrowolnych umów nie ma być wolno nabywać placów jak tylko czynszowych. Rozporządzenie dotyczyło tylko przy ul. Nadrzecznej, Wodnej, Żabińskiej 20 Akta tyczące się miasta Krasnosielca (Zalińskiej?) z warunkiem opłacenia w Guberni Płockiej, dokument lokacyjny, właścicielowi miasta czynszu podług artykuł 5, AGAD w Warszawie. 23 Por. Aleksander Kociszewski, Mazowsze 21 Z akt wizytacji biskupich z roku 1883-AP w epoce napoleońskiej, Ciechanów 1976, s. 23, w Krasnosielcu. oraz Radosław Waleszczak, Chorzele (...) op. 18 Słownik geograficzny Królestwa Polskiego 22 Por. Irena Gieysztorowa, Andrzej Zahorski, cit. s. 84; Stanisław Herbst, Działania bojowe i innych krajów słowiańskich pod redakcją Juliusz Łukasiewicz, Cztery wieki Mazowsza. na północnym Mazowszu w 1807 r. Z dziejów Filipa Sulimierskiego, Bronisława Szkice z dziejów 1526-1914, Instytut wojny i polityki, Wojskowa Akademia Chlebowskiego, druk „Wieku", tom IV, Wydawniczy Nasza Księgarnia, Warszawa Polityczna, Warszawa 1964, s. 100. Warszawa 1883, s. 638. l968, s. 208, a także Zofia Niedziałkowska, 24 Por. Zofia Niedziałkowska, Ostrołęka (...) 19 Por. Janusz Szczepański, Dzieje społeczności Ostrołęka. Dzieje miasta, Warszawa 1979, op. cit., s. 163 oraz Pamiętnik Skarbka żydowskiej powiatów Pułtusk i Maków Maz., s. 122-124 i Wacław Tokarz, Marsz Kruszewskiego z roku 1830-1831, Warszawa Warszawa 1993. Madalińskiego, Warszawa 1926, s. 48-49. 1930. strona 26 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku gospodarstw chłopskich liczących ponad Białoszyński. Wielu powstańców dostało się do W czasie walk na Polskiej Kępie 3 morgi. Z rozporządzenia tego w powiecie niewoli. 12 marca rozegrała się kolejna powstańcom pomagała okoliczna ludność, a w przasnyskim skorzystało 44% gospodarstw.25 powstańcza tragedia. Po bitwie pod kuźniach w Drążdżewie i Krasnosielcu kuto Rosły nastroje dążące do wybuchu Myszyńcem Padlewski postanowił odpocząć powstańcom kosy. Jeszcze w 10 lat po powstania, co powodowało wzrost czujności w Drążdżewie, gdzie w budynkach dworskich powstaniu na targowicy w Krasnosielcu władz carskich. Pod stałą obserwacją byli zakwaterowano powstańców, a sztab powieszono powstańca Zawistowskiego. Ciało Bernardyni ostrołęccy podejrzani o „zły sposób rozlokował się w samym dworze. Powstańców jego Kozacy posiekali szablami, a następnie na myślenia, prowadzenia rozmów i śpiewów zaskoczyły jednak wojska rosyjskie pod oczach mieszkańców Krasnosielca stratowali buntowniczych”. Były to pieśni takie jak „Boże dowództwem Goriełowa, naprowadzone przez końmi i zabronili pogrzebania w ziemi, chcąc coś Polskę”. Pod koniec lat pięćdziesiątych kolonistę niemieckiego z Jednorożca. w ten sposób zniechęcić innych do udziału zdarzały się coraz częściej rewizje Oceniwszy, że wieś jest otoczona z trzech stron w podobnych walkach. Wiele osób biorących w kościołach w poszukiwaniu broni jak i nie ma szansy na przebicie, Padlewski udział w powstaniu długo jeszcze musiało się również aresztowania podejrzanych zarządził odwrót jedyną nie zablokowaną ukrywać. Powstanie styczniowe doczekało się o działalność spiskową osób. W Krasnosielcu drogą przez Orzyc. Podczas przeprawy wpław wielu bardzo interesujących opracowań. aresztowano wikariusza - księdza Franciszka utonęło wielu powstańców, ok. 50 zostało Również walki w okolicach Krasnosielca Rutkowskiego. Wywieziono go 1861 r. do zabitych, wielu było rannych, dziewięciu wymagałyby obszerniejszego omówienia, ze twierdzy w Modlinie.26 dostało się do niewoli. Dotkliwą stratą była względu jednak na rozległość tematu Represje carskie nie przeszkodziły jednak śmierć przyjaciela Padlewskiego, jednego niniejszego artykułu ograniczyłam się tylko do wybuchowi powstania narodowego w styczniu z najwybitniejszych przywódców powstania, omówienia najważniejszych zagadnień. 1863 r. W nocy z 14 na 15 stycznia władze komisarza woj. płockiego - Edwarda Po upadku powstania w roku 1866 dokonano przeprowadziły pobór do wojska w samej Rolskiego. Utracono też kancelarię nowego podziału administracyjnego opartego Warszawie, ale większość młodych zdążyła powstańczą, w której były cenne dokumenty – na przepisach obowiązujących w imperium opuścić miasto udając się do Puszczy instrukcje rządu powstańczego i rozkazy rosyjskim. Ziemie mazowieckie znalazły się na Kampinowskiej i lasów serockich, aby tam Padlewskiego. Polegli m.in. Dutwald - terenie 5 guberni, podzielonych na 28 formować oddziały powstańcze. Jednak od dowódca plutonu, Nowakowski - syn adwokata powiatów (przedtem 12). Została utworzona samego początku zaczęły się niepowodzenia z Warszawy, Matusiewicz - syn ziemianina, nowa gubernia łomżyńska, w skład której wynikające z braku jednomyślności wśród Piotr Szyling z Ostrołęki – dzierżawca wszedł Krasnosielc, należąc odtąd do powiatu organizatorów powstania. Pod Makowem, folwarku, Ludwik Staniszewski - były makowskiego. Przasnyszem i Lipnem powstańcy zebrali się, nauczyciel z Ostrołęki, Adam Motylewski - W 1869 r. Krasnosielc utracił prawa miejskie ale nie uderzyli na garnizony rosyjskie. student uniwersytetu. Straty nieprzyjaciela były i nie odzyskał ich nigdy. Podobny los spotkał Rozpoczęcie powstania w Przasnyszu niewielkie. Po dokonaniu przeprawy przez wiele małych mazowieckich miasteczek. Tak planowano w dniu 22 stycznia 1863 r. Według Orzyc w pobliskim lesie Padlewski więc Krasnosielc był miastem zaledwie przez przedstawionego przez Tomasza Kolbego uporządkował swoje zgrupowanie i czekał na 45 lat, mając w tym czasie podobno (naczelnika wojskowego powiatu nieprzyjaciela. Pościg przerwał mrok. 3 burmistrzów, potem przyznano mu status przasnyskiego) planu, powstańcy mieli uderzyć W Krasnosielcu Goriełow spotkał się osady. Obecnie jest tylko wsią gminną. na Przasnysz z dwóch stron, a mianowicie: z oddziałem płk. Wałujewa. Obaj dowódcy między Lesznem i Przasnyszem miały uznali swoje zadanie za wykonane i wycofali Urszula Dembicka grupować się oddziały okręgu się - Goriełow do Przasnysza, a Wałujew do ciechanowskiego pod dowództwem Pułtuska. Od redaktora Wydania: Władysława Wodzińskiego, okręg Znacznie więcej mieli szczęścia powstańcy Z wielką przyjemnością publikuję w całości Krasnosielcki ze Szczepkowskim i miasto dowodzeni przez kapitana Józefa artykuł Urszuli Dembickiej zamieszczony Ciechanów z Iwanickim. Z drugiej strony we Trąmpczyńskiego. Okopali się oni na tzw. w „Zeszytach Naukowych Ostrołęckiego wsi Obrąb miały stanąć: okręg przasnyski polskiej Kępie w pobliżu wsi Drążdżewo. Towarzystwa Naukowego” 22 lata temu. Jest z Gadamowiczem, okręg janowski Grząskie bagna nad Orzycem zabezpieczały od on według mojej wiedzy jedną z pierwszych z Waśniewskim i okręg chorzelski z księdzem niespodziewanego napadu nieprzyjacielskiego. chronologicznie prób objęcia całościowego Janowskim. Po otrzymaniu sygnału powstańcy Wojska rosyjskie pod dowództwem Goriełowa wiedzy o Ziemi Krasnosielckiej. Nie bez mieli uderzyć na miasto. Rozpoczęcie walki z Przasnysza i Jedeskina z Ostrołęki /przypis kozery jego autorką jest inicjatorka powstania planowano na godz. 1200. red. wydania: chodzi zapewne o Riedeczkina/ Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Krasnosielckiej. Do wybuchu powstania w wyznaczonym rozpoczęły oblężenie powstańców 27 czerwca Po wielu publikacjach o Ziemi dniu w przasnyskim nie doszło, bowiem 1863 r. Walki trwały aż 3 dni. Straty Krasnosielckiej, które ukazały się po 1994 r., zamiast sygnału do walki Kolbe otrzymał powstańców - 5 zabitych i 8 rannych. Straty jedynie o drobiazgi można skorygować wiadomość, że w Lesznie nie ma nikogo i że nieprzyjaciela - 38 zabitych i 80 rannych.27 przedmiotową publikację. Wyważony powstanie odłożono. Jak się później okazało do i oszczędny w komentarze, poparte Przasnysza przybył Siciński i ostrzegł dokumentami język autorki, rozległa kwerenda Wodzickiego – naczelnika okręgu 27 Por. raport naczelnika wojskowego powiatu wcześniejszych publikacji oraz trzymanie się ciechanowskiego, że będzie on zdrajcą jeśli przasnyskiego T. Kolbego dla naczelnika faktów historycznych, a także staranność powiedzie tylu ludzi na rzeź, za co naczelny wojskowego woj. płockiego Z. Padlewskiego, w doborze słów, czyni z niej godne rzetelnego komitet nie będzie odpowiadał. Wodzicki charakterystyka sytuacji w okręgu historyka opracowanie. uwierzywszy Sicińskiemu odesłał swoich ludzi w przededniu powstania. Przyczyny nie Pani Urszula była jedną z tych nielicznych do domów. Chociaż nie doszło do opanowania rozpoczęcia walki w dniu 22 I 1863, osób, które nie dość że wyznaczały kierunek przez powstańców Przasnysza, to jednak Dokumenty terenowych władz wojskowych działań gminnej społeczności, to jeszcze to powstanie ogarnęło Mazowsze i ziemie Powstania Styczniowego 1863-1864, Wrocław- dokumentowały, budując jednocześnie powiatu przasnyskiego. W dniu 8 lutego 1863 Warszawa-Kraków-Gdańsk, Zakład Narodowy świadomość przeszłości. r. miała miejsce potyczka pod wsią Podoś, w im. Ossolińskich, PAN 1976, s. 3-4, a także Dziękuję, pani Urszulo, w imieniu własnym sąsiedniej gminie Płoniawy. Polski oddział Prasa tajna z lat 1861-1863, cz. I - 1966, cz. II - i kolejnych pokoleń. powstańczy został otoczony przez 1000 1968, Zakład Narodowy im Ossolińskich, Sławomir Rutkowski żołnierzy rosyjskich. Straty powstańców były PAN; Stanisław Zieliński, Spis bitew drugi chronologicznie prezes TPZK duże. Zginęli tam m.in. Tytus Sztajnkeller, i potyczek 1863 - 64, Rapersvill, 1913, s. 228; Pomaski – uczeń szkoły wojskowej w Cuneo, Leonard Ratajczak, Urzędowy wykaz potyczek Łempicki (z kolei żelaznej), Daniel wojsk carskich w Królestwie Polskim w 1863- 1864 w: Studia i materiały do historii północnym Mazowszu, Agencja Wydawnicza wojskowości tom VIII cz. II, Warszawa 1962, MAKO. W różnych źródłach i opracowaniach 25 Por. Cztery wieki Mazowsza (...) op. cit., s. 316; Za naszą wolność i Waszą (saga rodu podawana jest różna liczba powstańców, s. 247 - 251. Zduńczyków), „5 rzek" nr 1, 1959; Ryszard poległych w bitwie pod Drążdżewem w marcu 26 Studia Płockie (...) op. cit., s. 304. Juszkiewicz, Powstanie Styczniowe na 1863 r. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 27

Jubileusz 600-lecia parafii Krasnosielc 1386–1986. Z historii Krasnosielca i okolic

ks. Michał Marian GRZYBOWSKI Przedruk z: „Studia Płockie”, 15 (1987), s. 203–214.

Mazowsze, jako historyczna dzielnica Polski Krasiński, syn Stanisława, w dorzeczu środkowej Wisły, składało się urodzony w 1607 r., z kilku niezależnych krain, stopniowo wojewoda płocki, zrastających się w jedną całość w obrębie podkomorzy ciechanowski państwa Piastów. Utworzenie biskupstwa i kasztelan warszawski w Płocku dla Mazowsza w 1075 r., za czasów nabył w 1650 r. od Bolesława Śmiałego, dawało podstawę do Oborskiego wsie zorganizowanej pracy nad chrystianizacją tych Drążdżewo, Rupino terenów. i Płodownicę, zaś Jan Szlaki osadnicze szły przede wszystkim Kanty Stanisław Krasiński, wzdłuż rzek i działy wodne stanowiły biskup sufragan chełmski przeważnie naturalne granice regionów (1696-1757), dobra osadniczych. Na terenie ziemi ciechanowskiej Drążdżewo, Wólkę, a także w grę wchodziły dorzecza głównych rzek, Sielc odziedziczony po należących do zlewiska Narwi: mianowicie Błażeju Krasińskim Wkry oraz Orzyca. Dawny powiat przasnyski odstąpił bratankowi należał w całości do zlewiska rzeki Orzyc. Kazimierzowi Uwarunkowania geograficzne spowodowały, Krasińskiemu. Kazimierz że osadnictwo nad Orzycem nie było rozłożone Krasiński (1725-1802), równomiernie. Sprawą bardzo ważną dla oboźny wielki koronny, osadnictwa była postępująca intensyfikacja poseł na sejm, marszałek rolnictwa, przejawiająca się w stabilizacji sejmowy i trybunalski, syn osadniczej, a osadnictwo mazowieckie miało Antoniego kasztelana charakter gniazdowy z silnymi powiązaniami zakroczymskiego po ojcu rodowo-rodzinnymi. Uczestniczyła w nim odziedziczył część klucza ludność wolna, stanu drobno-rycerskiego, krasnosielckiego, od stryja, wzbogacona na licznych wyprawach bpa Jana Kantego, otrzymał wojennych. Być może, że ta akcja osadnicza dalszą część Krasnosielca, organizowana była przez księcia dla Przytuły, Chłopią Łąkę, wzmocnienia pogranicza, bowiem ludzie ci Wólkę Chromą oraz tzw. byli zapewne zobowiązani do służby klucz płodownicki nad wojskowej. Tereny te, a szczególnie terytorium Omulewem. Ponadto nabył makowsko-różańskie, w 1355 r. zostały nadane na Mazowszu wiele innych w lenno przez Kazimierza Wielkiego księciu majątków i stał się jednym Siemowitowi III Trojdenowicowi na 3 lata, po z najbogatszych członków czym wróciły do króla; następnie znów były późniejsze powstanie wsi miały wpływ silnie rozrodzonego rodu. w rękach Siemowita, a po podziale w 1374 r. warunki topograficzne. Był to bowiem teren W kręgu rodziny uchodził za „patriarchę” i we władaniu księcia Janusza I, zaś po 1428 r. zabagniony i pełen torfowisk. Choć gleby były najbardziej uczoną głowę klanu. Był dostały się księciu Bolesławowi IV. tu słabe, jednak osadnictwo trwało na tym zwolennikiem Konstytucji 3 maja, brał udział Najwcześniejsze wiadomość o wsi Siedlec styku puszczy z krainą rolniczą. Wówczas w Insurekcji kościuszkowskiej. Kolejnym lub Sielce, bo tak się wówczas nazywała, większą wartość niż grunty dla mieszkańców dziedzicem Krasnosielca, Zegrza i Radziejowic pochodzi z roku 1386 i związana jest stanowiła bliskość lasu, który dawał dochody był Józef Wawrzyniec Maciej Onufry Krasiński z założeniem parafii. Wieś ta leżąca tuż nad ze sprzedaży wosku i miodu, z wypalania (1783-1845), syn Kazimierza. W młodości był Orzycem musiała zatem istnieć wcześniej popiołów i pędzenia smoły. adiutantem gen. Kniaziewicza, potem i tworzyła wraz z sąsiednimi wsiami swego Jak podają piętnastowieczne źródła (1446), senatorem Królestwa Polskiego. Należał do rodzaju wyspę osadniczą wśród otaczającej ją gościniec z Ciechanowa do Ostrołęki wiódł najbogatszych panów w Polsce. Jego syn zewsząd puszczy. Kolonizację tego skrawka przez Przasnysz, Krasnosielc i Rusieck. Karol, szambelan dworu carsko-rosyjskiego, puszczy rozpoczęto już zapewne w XIV w. W 1567 r. wieś Sielc należąca do Elżbiety otrzymał dobra krasnosielckie. W 1781 r. Starsze miejscowości, których nazwy Ciemniewskiej opłacała pobór z 26 włók, Stanisław August Poniatowski zezwolił występują w różnych dokumentach, to 2 gorzelni, 4 karczem, 1 młyna i 3 kuźni. Józefowi Krasińskiemu na odbywanie Biernaty, Pienice, Drążdżewo. (Jan i Mikołaj Widać z tego, że była to wówczas duża wieś w Krasnosielcu 4 jarmarków rocznie, a w 1786 z Łukowa w 1470 r. widnieją jako właściciele licząca ponad 300 mieszkańców. Jeszcze na r. liczba odbywanych jarmarków wzrosła do Łukowa, Wronowa, Rak, Drążdżewa). W XV początku XVII w. kościół należał do rodziny 8 rocznie. wieku powstały następne osady. Nad rzeczką Ciemniewskich, potem przeszedł wraz W 1824 r. jako osada rzemieślniczo- Trlogą w 1418 r. powstała duża wieś Grabowo z innymi dobrami w ręce Krasińskich, od handlowa na mocy przywileju Księcia z nadania księcia Janusza. Później powstały nazwiska których miejscowość zmieniła nazwę Namiestnika Królestwa Polskiego uzyskała wsie: Niesułowo, Ruzieck, Dłutówka. Na na Krasnosielc. Wiadomo, że Jan Kazimierz prawa miejskie i według nich została strona 28 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku urządzona. Było tu wówczas 56 rzemieślników nowych wsi. Należały do nich w XVI w.: Biernaty, Chłopia Łąka, Grabowo, Grądy, zorganizowanych w cechach, w tym 19 Chłopia Łąka, Grabowo, Grądy, Niesułowo, Huta, Józefowo, Kalinowo, Klin, Krasnosielc, fabrykantów sukna, 13 krawców, 7 zdunów Perzanki, Przykuty, Ruzieck, Sławki i Wola Krasnosielc Leśny, Krasnosielc Nowy, Łazy, i garncarzy. W latach około 1825 Pienicka. Do końca XVIII w. przybyły dalsze Niesułowo, Pach, Papierowy Borek, Perzanki, w Krasnosielcu były 53 domy i 620 wsie: Bagienice, Biernaty, Budy Przesieckie, Pieczyska, Pienice, Przyłaje, Przytuły, Raki, mieszkańców, w roku 1860 już 72 domy i 997 Elżbiecin, Przełaje, Sielc, Stegna, Wólka Ruzieck, Sielc, Sławki, Wola, Wola Rakowska, mieszkańców, w tym aż 636 Żydów, a w 1865 Drążdżewska, Wólka Rakowska. W XIX w. Wymysły, Wygoda. r. domów było 95, a liczba mieszkańców powstały wsie: Amelin, Huta, Krasnosielc Z najstarszej zachowanej w Archiwum miasta wzrosła do 1205 osób. Nowy, Łazy, Papierny Borek i Wygoda. Na Diecezjalnym w Płocku wizytacji parafii Dzięki dogodnym warunkom stworzonym początku XX w. znikły 2 wioski, mianowicie: Krasnosielc odbytej w 1605 r. wiadomo, że przez Krasińskich miasto, opierające swą Przykuty i Stegna. pierwszy kościół parafialny był drewniany, egzystencję głównie na wyrobie sukna, Z tego widać, że teren parafii Krasnosielc konsekrowany, wystawiony pod wezwaniem początkowo rozwijało się pomyślnie. Krasiński w ciągu wieków rozwijał się dynamicznie. Jak świętych Apostołów Piotra i Pawła. uruchomił fabrykę sukna zatrudniającą 34 podaje zachowana w Archiwum Diecezjalnym Wyposażony był w 4 ołtarze. Ołtarz wielki osoby. Miejscowy przemysł sukienniczy w Płocku wizyta parafii Krasnosielc odbyta wówczas był nowy, drewniany, z pięknym dostarczał grubych, ludowych wyrobów; swoje w 1781 r., dobra dziedziczne Krasińskich obrazem Matki Boskiej. Ponadto były 3 ołtarze wyroby Krasińscy zbywali na jarmarkach stanowiły następujące miejscowości: boczne; z lewej strony św. Anny ze i rozwozili po okolicy; jednak z powodu miasteczko Krasnosielc, Grądy, Przytuły, starożytnym obrazem, z prawej św. Mikołaja trudności w sprzedaży tych towarów produkcja Drążdzewo, Wólka Przykory, Wólka także ze starym obrazem. Trzeci ołtarz boczny upadła. Olszewka, Bagienice, Niesułowo, Chłopia w środku kościoła po lewej stronie poświęcony W latach 1864 Krasnosielc był w posiadaniu Łąka, Raki; wsiami zaś szlacheckimi były: był Najświętszej Marii Pannie. Przy ołtarzu Karola Krasińskiego. Mimo utraty praw Perzanki, Grabowo, Ruzieck, Biernaty, Pienice głównym była umieszczona także stara miejskich w 1869 r. zatrudnienie wzrastało i Wola Pienicka. Było więc w sumie 16 chrzcielnica. Zakrystia była wyposażona nadal i w 1888 r. Krasnosielc miał 108 domów miejscowości wchodzących w skład parafii. w potrzebne księgi i paramenta liturgiczne. i 1720 mieszkańców. W XIX w. co roku Bardzo ciekawy zapis wyrażający Protokół wizytacyjny podawał, że były odbywało się 6 jarmarków, a co tydzień targ. przynależność dziedziczną poszczególnych 3 mszały rzymskie, agenda nowa, graduał, W początku XX w. istniało tu kilka niedużych miejscowości w parafii utrwaliła wizyta z 1817 psałterz, 3 srebrne kielichy, jeden z nich zakładów przemysłowych: huta szkła, młyn r. przeprowadzona z polecenia bpa pozłacany, dar ks. Bagińskiego, kanonika parowy, tartak, cegielnia, piec wapienny, A. Prażmowskiego. Dobrami dziedzicznymi poznańskiego; monstrancja nowa, srebrny fryszerka, czyli piec do przetapiania surowca Józefa Krasińskiego były wówczas: krucyfiks; ponadto były kitajkowe kapy, na żelazo kute, nadto nadal rozwijała się, choć Krasnosielc, Drążdżewo, Wólka Drążdżewska, adamaszkowe ornaty, dar od ks. Jakuba, w mniejszym stopniu, produkcja sukna. Przytuły, Chłopia Łąka, Raki, Wólka wikarego z Przasnysza, który był rodakiem W 1910 r. Krasnosielc liczył 2782 Rakowska, Elżbiecin, Przyłaje, Stegna, z Krasnosielca. Proboszcz prowadził mieszkańców a po zniszczeniach wojennych Niesułowo. Dwie wsie: mianowicie Bagienice poprawnie księgi metryczne. W parafii w tym 1920 r. liczba zmalała do 1842 osób w 178 i Ruzieck były własnością Krasińskiego czasie była szkoła, w której uczył specjalny domach. W 1939 r. miał Krasnosielc i szlachty oraz wieś Budy była w części rektor. rekordową liczbę mieszkańców, bo aż 3960; dziedziczną Krasińskiego, w części zaś Świątynia ta służyła parafianom w czasie okupacji ludność osady na skutek narodową; Grądy i Sławki były wówczas z Krasnosielca prawie 350 lat. Drugim różnych represji zmniejszyła się do 1820 osób, wsiami dziedzicznymi panny Krasińskiej, kościołem wybudowanym na miejscu starego, czyli mniej więcej o połowę. Biernaty należały do Zacheusza Lasockiego, który uległ zniszczeniu, był także kościół Pienice do Kacpra Wilamowskiego i szlachty, drewniany fundowany w 1730 r. przez zaś Grabowo i Perzanki tylko do szlachty. miejscowego dziedzica Błażeja Jana Parafia i świątynie W 1842 r. do parafii Krasnosielc należało 25 Krasińskiego, starostę sztumskiego, wsi (Bagienice, Biernaty, Budy Przesieki, nowokorczyńskiego, przasnyskiego Krasnosielca Chłopia Łąka, Drążdżewo, Elżbiecin, i opinogórskiego. Konsekrował go pod tym Grabowo, Grądy, Klin Karczma, Krasnosielc samym wezwaniem św. Piotra i Pawła Wynikiem wczesnego rozwoju osadnictwa na miasto, Nakieł, Niesuiowo, Nowosiedliny, 3 czerwca 1740 r. Marcin Załuski, sufragan terenach ziemi ciechanowskiej było Pach, Perzynki, Pienice, Przyłaje, Przytuły, płocki. Zachowały się z tego okresu dwie formowanie się sieci parafialnej. Problem Raki, Ruzieck, Sławki, Stegna, Wola Pienicka, wizytacje parafii Krasnosielc z 1764 r. i 1781 powstawania nowych parafii w tych okolicach Wólka Drążdzewska, Wólka Rakowska) zaś r., według których kościół był wyposażony w 5 trwał do XV w. Tu również, w Krasnosielcu w 1883 r. należało już 36 wsi (Krasnosielc, ołtarzy nowo przerobionych, odmalowanych nad Orzycem, w województwie mazowieckim Sielc, Wymysły, Wola, Sielc Leśny, Pienice, i złoconych, z tych 3 miały obrazy zasuwane. ziemi ciechanowskiej w powiecie przasnyskim Biernaty, Chłopia Łąka, Bagienice, Przykuły, W ołtarzu wielkim zrobionym staroświecką w dekanacie pułtuskim została utworzona Amelin, Niesułowo, Pieczysko, Pach, strukturą umieszczony był obraz przed 600 laty nowa parafia. Za zgodą kapituły Grabowo, Perzanki, Ruzieck, Przełaje, Raki, Niepokalanego Poczęcia NMPanny w koronie katedralnej w Płocku ustanowił ją 10 maja Wólka Rakowska, Papierny Borek, Kalimowo, z wieńcem srebrnym u stóp. Obraz ten był 1386 r. ówczesny biskup płocki Ścibor Drążdzewo, Wólka Drążdzewska, Zwierzyniec zakrywany innym malowidłem na zasuwie. z Radzymina herbu Ostoja. Parafia powstała Drążdzewski, Budy Przesieki, Nakieł, Stegna, Po prawej stronie w kościele umieszczony z fundacji Pawła z Radzanowa herbu Prawdzie, Kujawy, Grondy, Przytuły, Sławki, Folwark- był ołtarz św. Rocha z obrazem tego świętego chorążego warszawskiego. Zachował się do Krasnosielc, Klin, Piekiełko, Wygoda). mającego srebrną sukienkę i zasuwę z obrazem naszych czasów dokument erekcyjny W 1910 r. na skutek usilnych próśb Pańskiego Przemienienia. Święty Roch wystawiony przez tegoż biskupa Ścibora mieszkańców wsi Drążdżewo oraz innych cieszący się w tej parafii szczególnym kultem mówiący o tym wydarzeniu. Z wizyty z 1781 r. okolicznych wiosek bp płocki A. J. odbierał jeszcze cześć w obrazie feretronowym zanotowano: „Erekcję długo szukaną Nowowiejski wydzielił z parafii Krasnosielc noszonym w czasie procesji. Po prawej stronie wynalazłem i w Akta Pułtuskie 26 8-bris 1771 nową parafię z siedzibą w Drążdżewie, był jeszcze ołtarz z obrazem przedstawiającym i w kościelne ingrosowałem, która stała się sub bowiem tam od 1774 r. istniała kaplica, zaślubienie N.M.Panny. Po lewej stronie Stiborio Episcopo 1386 i tu na końcu a potem kościół drewniany zbudowany przez mieścił się ołtarz św. Anny oraz ołtarz Pana zapisana”. W skład ówczesnej parafii Siedlec Krasińskich. Nabożeństwa jednak odprawiały Jezusa Ukrzyżowanego, naprzeciw ołtarza weszły wsie: Drążdżewo, Tryłogi (Piotra się rzadko, przeważnie z racji odpustów i raz w Matki Bożej. Kościół ten służył parafianom i Strachomira) oraz Pienice (Piotra i Biernata). roku we wtorek Wielkanocny, kiedy okoliczni stosunkowo krótko, bo tylko 60 lat. Dziesięciny z tych wsi, jakie składała księża zjeżdżali się do Drążdżewa na spowiedź Już protokóły z wizytacji z 1781 r. miejscowa ludność, stanowiły, według dekretu wielkanocną wiernych. Była to tzw. „tłuka”. sygnalizowały, że kościół choć miał dopiero erekcyjnego, utrzymanie plebana i kościoła. Obecnie do parafii należy 31 miejscowości: 51 lat, był w złym stanie, ściany się paczyły, Z biegiem lat przybywało na terenie parafii Amelin, Bagienice, Bagienice Tryłoga, ściskane były ankrami. Budowa pokryta była

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 29 kleńcem dębowym; posadzka zaś ułożoną z z tkanin tureckich, wyrabiane srebrem wystawiona została kosztem kolatora w 1827 r. tarcic, przy drzwiach bocznych istniała i okładane złotym galonem. Odpowiednia też w narożu cmentarza przykościelnego od strony kruchta. Kościół był usytuowany wielkim była ilość naczyń liturgicznych takich, jak frontu. Utrzymana jest w stylu ołtarzem na zachód, wewnątrz miał sporo kielichy, monstrancje, krucyfiksy, ampułki. Na klasycystycznym. W 1925 r. ks. Albin nowych ławek. uwagę zasługiwał duży kielich z herbem Żmijewski wraz z parafianami zakupił Trzeci z kolei kościół, tym razem murowany, kolatorów „Ślepowron” ofiarowany kościołowi 2 dzwony: „Antoni” o wadze 200 kg i „Albin” który przetrwał do naszych czasów, wzniesiony przez Antoniego Krasińskiego, kasztelana o wadze 150 kg. został w latach 1790-1792. Patronem kościoła zakroczymskiego, przekazany po śmierci jego Wraz z kościołem parafialnym powstał został wybrany św. Jan Kanty. Fundatorami brata bpa sufragana; z innych naczyń cmentarz przykościelny, który był przez wieki byli: Kazimierz Krasiński, oboźny wielki sakralnych był kielich gładki z 1785 r. jednocześnie miejscem grzebania ciał koronny, starosta nowokorczyński, z fundacji Kazimierza Krasińskiego, oboźnego zmarłych. Cmentarz ten był przy kościele tuż krasnystawski i przasnyski oraz jego żona wielkiego koronnego. Ciekawa była także nad Orzycem. Kiedy w 1792 r. nowy Anna z Ossolińskich. Kazimierz Krasiński był monstrancja barokowa z około 1700 r. murowany kościół pobudowano w innym w tym przedsięwzięciu wykonawcą woli z postaciami aniołków na ramionach i Matki miejscu, przez jakiś czas stary, drewniany głównego fundatora Jana Kantego Boskiej Niepokalanie Poczętej u podstawy kościół służył jako kaplica cmentarna. W 1839 Krasińskiego, sufragana chełmskiego, kantora glorii. W relikwiarzach przechowywane były r. ks. W. Zadruski założył na gruncie płockiego, kanonika kujawskiego relikwie świętych: Fidelisa, Konstancji parafialnym nowy cmentarz zgodnie i warmińskiego. i Augustyna. Do noszenia w procesji było 12 z przepisami rządowymi już poza osadą, Budowla została wykonana według projektu chorągwi, w tym 8 nowych w dobrym stanie; w odległości około 500 m. na północny- architekta Hilarego Szpilowskiego w stylu podobnie w dobrym stanie znajdowały się wschód. W 1840 r. wizytator zapisał: „Drugi klasycystycznym. Ten nowo wybudowany 4 obrazy w ramach na postumencie do cmentarz w polu do chowania ciał zmarłych kościół pod wezwaniem św. Jana Kantego noszenia. parkanem na podmurowaniu kamiennym konsekrował 29 września 1799 r. bp płocki Przez dziesiątki lat kościół wymagał w słupy w roku zeszłym założony, O. K. Szembek. Była to świątynia kryta kolejnych remontów i koniecznych napraw, obwiedziony, obok którego jest cmentarz dla dachówką, mająca 45,5 m długości, 14,5 m które były realizowane na bieżąco. W 1897 r. ewangelików drzewami dzikimi obsadzony... szerokości oraz 9 m wysokości. Posiadała za czasów pasterzowania ks. A. Białokoza Trzeci cmentarz jest na miejscu, gdzie dawny 9 okien w kształcie podkowy i 3 pary drzwi kościół otrzymał nową malaturę wykonaną stał kościół, balami w słupy obwiedziony, na wejściowych. Wnętrze wyposażone było w 3 przez Michała Strzałeckiego z Warszawy. którym dotychczas chowają się ciała zmarłych ołtarze. W ołtarzu wielkim oddzielonym od W latach międzywojennych pokryto dach i tam jest kostnica”. nawy drewnianą balustradą umieszczony był kościoła ocynkowaną blachą, sprawiono stacje Teren cmentarza został znacznie w głównym polu obraz przedstawiający Drogi Krzyżowej, oczyszczono i poddano powiększony w 1885 r. za ks. A. Białokoza, „Zdjęcie z Krzyża” przypisywany konserwacji wnętrze kościoła z zachowaniem który także postarał się o solidne ogrodzenie go Franciszkowi Smuglewiczowi, wyżej obraz dawnej malatury. Prace renowacyjne murem kamiennym, o furtki i bramę żelazną. przedstawiający scenę „Pańskiego i malarskie prowadzili Władysław Święcicki Cmentarz podzielony został na kwatery, Przemienienia”. i Wardzyński. Także w latach zasadzono wiele drzew i całość należycie Po prawej stronie od wejścia głównego międzywojennych (1932) odnowiono ołtarze, uporządkowano. W czasie okupacji kamienne znajdował się ołtarz św. Rocha z obrazem między innymi ołtarz wielki zbudowany ogrodzenie cmentarza uległo zniszczeniu przez tegoż świętego z drugiej połowy XVIII w. z drzewa imitującego dąb, ze złoconym użycie tychże kamieni na inne cele, jakie w sukience Iz blachy srebrnej trybowanej. tabernakulum w kształcie romańskiego Niemcy wyznaczyli. Nowe ogrodzenie sprawili Zasłaniany był on obrazem św. Jana Kantego. baldachimu, ozdobiony kolumnami ze statuami po wojnie parafianie za czasów księży Z lewej strony umieszczony był ołtarz Matki św. Apostołów Piotra i Pawła. W ołtarzu Bobińskiego i Litwińskiego. Bożej z obrazem Niepokalanego Poczęcia pozostały obrazy przedstawiające sceny NMP oraz wizerunkiem św. Błażeja na „Zdjęcie z Krzyża”, w górze obraz „Pańskiego zasuwie; w górze był niewielki obraz św. Przemienienia”. Wmurowana mensa z cegły Stanisława Kostki. oszalowana była także drzewem. Z lewej Wierni i duszpasterze Na głównym ołtarzu umieszczone było strony był ołtarz boczny drewniany, także parafii tabernakulum z drzewa hebanowego, czarne, imitujący dąb, poświęcony Matce Boskiej, przyozdobione sztukateriami ze srebra, z obrazem św. Stanisława Kostki u góry. Ołtarz Przez wieki kościół parafialny wewnątrz wyzłocone i zamkiem przyzwoicie zaś z prawej strony poświęcony był św. Janowi w Krasnosielcu gromadził wiernych na opatrzone. Także z drzewa była ambona i miał u góry obraz św. Rocha. nabożeństwa przeważnie w niedziele i święta. z chrzcielnicą wykonana zapewne wg projektu Pod koniec wojny, w styczniu 1945 r., na Do kościoła przybywali jednak parafianie i w arch. H. Szpilowskiego. Chrzcielnica skutek działań frontowych kościół został inne dni, aby korzystać z różnych posług snycerskiej roboty umieszczona na znacznie uszkodzony. Szkody te usuwał wraz sakramentalnych: chrztów, ślubów, pogrzebów. postumencie, malowana na perłowo, z parafianami ówczesny proboszcz ks. Wacław Dni powszednie były wypełnione pracą na roli wyzłacana, miała w środku korpusu szufladkę Gieryszeweki, a potem jego następca ks. i w lesie. Niedziela była okazją, kiedy na miedziany kociołek z wodą chrzcielną. Stanisław Bobiński. Dziś świątynia pięknie spotykała się ludność całej parafii. Przyjście do W nawie kościoła ustawionych było 14 odnowiona prezentuje się doskonale. Nawa kościoła było jednocześnie umożliwieniem nowych ławek z jesionowego drzewa kościoła zbudowana na planie prostokąta ma odwiedzin, załatwienia różnych spraw, spotkań pokrytych pokostem. Na chórze umieszczone węższe prezbiterium zbliżone do kwadratu, i zebrań, a dla wielu także okazją zaglądania do były nowe 8-głosowe organy o dwóch w jego zaś przedłużeniu dobudówkę karczmy. Uroczystością, które gromadziły miechach, malowane perłowo, wyzłocone, z zakrystią. Ściany rozczłonkowane są przez wieki społeczeństwo całej parafii, były ozdobione na wierzchu herbem kolatorów. pilastrami jońskimi dźwigającymi szerokie odpusty parafialne. Najliczniej gromadzili się Zakrystia z 2 zakratowanymi oknami belkowanie z kostkowym gzymsem. Pomiędzy wierni z parafii i okolicy na odpust „Pańskiego urządzona była za wielkim ołtarzem; nad pilastrami płytkie arkadowe wnęki zamknięte Przemienienia” (6 sierpnia), św. Rocha (16 zakrystią były niegdyś loże z oknami półkoliście. W ich górnej strefie odciętej sierpnia) oraz św. Jana Kantego (20 wychodzącymi na kościół, ale potem je gzymsem kordonowym umieszczone są października). Odpusty te były odprawiane zamurowano. Wyposażenie zakrystii stanowiły półkoliste okna. Wejście zwieńczone jest w dni przypadające. Ponadto w parafii meble stylowe w postaci szaf i kredencji, gdzie odcinkiem gzymsu, a nad nim tablica obchodzono jeszcze odpust na św. Stanisława przechowywane były szaty, księgi, naczynia fundacyjna z datą 1792, w pobliżu kartusze Kostkę (13 listopada) oraz w rocznicę liturgiczne, srebra oraz inny sprzęt potrzebny z herbami Krasińskich - Ślepowron poświęcenia kościoła, to jest w 20 niedzielę po do sprawowania ceremonii. Wystarczająca była i Ossolińskich - Topór. Zielonych Świątkach. ilość szat liturgicznych takich, jak ornaty, kapy, Przy kościele znajdowała się dzwonnica, Ważnym obowiązkiem kościelnym było dalmatyki, baldachimy; wśród nich znajdowały w której były trzy konsekrowane w 1753 r. wypełnianie przykazania odbywania corocznie się kapy atłasowe, ornaty adamaszkowe dzwony. Nowa murowana dzwonnica spowiedzi wielkanocnej. Obowiązek ten był strona 30 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku pilnie przestrzegany w całej Polsce przez grupami. Ludność wiejska, zarówno kmiecie swoje uroczystości i nabożeństwa brackie stulecia. Pleban zobowiązany był czuwać nad jak i szlachta, trudniła się oczywiście przede w dniu św. Michała Archanioła. W czasie świąt tym, aby wszyscy jego parafianie wszystkim rolnictwem. Oprócz rolników byli i uroczystych procesji asystowali ze świecami, w przepisanym przez Kościół czasie mogli także rzemieślnicy wiejscy po wsiach: kowale, wspierali ludzi ubogich, kalekich i samotnych. odbyć spowiedź i przyjąć Komunię św. Na krawcy, szewcy, zdunowie; w miasteczku była Od wieków zgodnie z życzeniem i poleceniem Mazowszu obowiązek spowiedzi wielkanocnej spora część rzemieślników i tzw. ludzi Kościoła w każdej parafii istniał tzw. szpital, wypełniany był niemal w 100%. W parafii wolnych. który był domem opieki dla tych, którzy nie Krasnosielc sprawa ta również wyglądała Wierni z całej parafii spotykali się na mieli jej od swoich najbliższych. Zwykle były dobrze. Najstarsze zachowane zapisy nabożeństwach, które w niedziele i święta to osoby stare, samotne, często kalekie. informujące o liczbie parafian przystępujących zaczynały się od wczesnych godzin rannych. Istnienie szpitala parafialnego stwierdzały do spowiedzi stwierdzały, że obowiązek ten Uczestnictwo w nich przed Mszą św. nie było wielokrotnie przeprowadzone wizyty. spełniali wszyscy. W 1779 r. na 1640 osoby, bo obowiązkowe, ale wiele osób chętnych W szpitalu, czyli odpowiednio zbudowanym tyle wówczas liczyła parafia Krasnosielc, i pobożnych brało w nich udział. Zaczynano domu, mieszkali ubodzy parafianie, mężczyźni wszyscy dorośli, czyli 1315 osób, przystąpili zwykle śpiewem pieśni, potem mówiono lub i kobiety żyjący często z jałmużny i datków do komunii wielkanocnej, pozostałe 325 osób śpiewano tzw. Jutrznię, Godzinki do proboszczowskich, za które wykonywali stanowiły dzieci. Także i w 1781 r. wizytator M. Boskiej - nabożeństwo znane i lubiane drobne usługi przy kościele w formie zanotował, że wszyscy parafianie dorośli, to przez Polaków, następnie mówiono lub zamiatania, dzwonienia, pilnowania kościoła, jest 1386 osób, odbyło spowiedź. Podobnie śpiewano Różaniec. Odmawiano też wspólnie stąd nazywani byli pospolicie „dziadami” lub było w roku 1817, kiedy to obowiązek ten pacierz z aktami wiary. Około godz. 10-ej była „babami” kościelnymi. wypełniło 881 mężczyzn i 889 kobiet to jest tzw. Medytacja katechizmowa albo nauka, W XX wieku, szczególnie w odrodzonej po 1770 parafian. następnie aspersja, procesja, msza śpiewana 1918 r. Polsce, na terenie parafii działało kilka Bardzo dobre świadectwo pod tym względem zwana sumą i w pośrodku mszy kazanie; całość bractw i stowarzyszeń. Należały do nich: wystawił swoim parafianom wobec bpa kończyła się wspólnym śpiewem „Anioł Arcybractwo Różańcowe, Stowarzyszenie Nowodworskiego gorliwy i długoletni Pański” ofiarowanym za zmarłych. Wizytator Nauczania Chrześcijańskiego założone przez duszpasterz tej parafii, ks. A. Białokoz, pisząc z 1842 r. zanotował, że przed mszą ksiądz ks. Z. Serejkę 20 grudnia 1929 r., w 1890 r., że „mały bardzo wyjątek jest takich, słuchał spowiedzi, bowiem wielu chciało Stowarzyszenie Pacholąt Najświętszego którzy by raz do roku przystępowali tylko do przyjąć też sakrament, a potem była „nauka Sakramentu założone w tym samym czasie też sakramentów świętych, po większej części stosowna do pojęcia ludu”. Po południu zwykle przez ówczesnego ks. prob. Serejkę, prawie wszyscy bywają po 2 razy”. Piękne to były Nieszpory lub litania do N.M.P. Arcybractwo Najświętszego Sakramentu oraz stwierdzenie świadczące o zrozumieniu życia Mówiąc o gorliwości parafian Trzeci Zakon św. Franciszka erygowany eucharystycznego, o gorącej więzi ludu krasnosielckich w służbie Bożej, trzeba w 1931 r. Sprawnie też działała Akcja z Najświętszym Sakramentem. Trzeba na tym powiedzieć, że była ona przez wieki znaczna. Katolicka we wszystkich pionach. Ważnym miejscu pamiętać, że liczba mieszkańców Podkreślały to często protokóły wizytacyjne. problemem życia wiernych w parafiach była w dawnych wiekach była znacznie mniejsza. W 1817 r. w tej sprawie tak napisano: „Nie oświata. Przez stulecia nie była ta sprawa Nie dysponujemy spisami ludności od czasów masz w tej parafii osób takowych, któreby dostatecznie uświadamiana sobie przez powstania parafii, ale należy sądzić, że lenistwo i gnuśność od słuchania nabożeństwa ludność, dlatego sztukę czytania i pisania znało w czterech wsiach, które początkowo stanowiły odwodziło, owszem prawdę powiedzieć stosunkowo niewiele osób. Szkolnictwo parafię, było zaledwie kilkaset osób. Powoli potrzeba, iż licznie zawsze gromadzą się, w Polsce pozostawało w rękach jednak przybywało wiosek i ludności. W 1779 skromnie i przykładnie zachowują się, za co duchowieństwa przez długie lata, bowiem tylko r. parafia Krasnosielc miała 1640 wiernych, niech będzie cześć i chwała Bogu”. Jeszcze Kościół troszczył się o zakładanie szkół wizyta z 1781 r. zanotowała, że na terenie pochlebniejsze zdanie o gorliwości najniższego szczebla, tzw. szkół parafialnych. parafii mieszkało 1749 osób wyznania i religijności tychże parafian czytamy Synody prowincjalne i diecezjalne nakazywały rzymskokatolickiego, 28 osób wyznania w protokóle wizyty z 1890 r. „W dni niedzielne zakładać przy każdej parafii szkołę, której protestanckiego oraz aż 486 osób wyznania i świąteczne lud wierny gromadzi się na kierownikiem był pleban. Do szkoły mojżeszowego, czyli Żydów; w sumie na nabożeństwo, pomimo odległej przestrzeni uczęszczali uczniowie ze wszystkich stanów, to terenie parafii mieszkały 2263 osoby. bardzo licznie i prawie połowa z przybyłych jest dzieci szlacheckie, mieszczańskie Dokładne dane statystyczne dotyczące oczekuje Nieszporów. W dni zaś powszednie i chłopskie, choć wiadomo było, że znaczny ludności podała także wizyta z 1817 r. bywa rozmaicie, zależy to i od stanu pogody wpływ miały na te sprawy warunki finansowe, stwierdzając, że było wówczas 2603 osoby i od pory roku, w każdym razie nie ma dnia, to jest zamożność poszczególnych parafian. zamieszkujące na terenie parafii, w tym 2341 aby nie było kilkanaście osób na Mszy św.” Łatwiej było posyłać do szkoły dzieci katolików (mężczyzn 1148, kobiet 1193), Ale jak i we wszystkim, co ludzkie i tu były zamożniejszemu gospodarzowi niż 12 lutrów (6 mężczyzn i 6 kobiet) oraz 250 wyjątki i odstępstwa; wśród tylu ludzi co jakiś folwarcznemu chłopu. Jak stwierdzają Żydów (128 mężczyzn i 122 kobiety). W latach czas znalazł się ktoś, kto dopuścił się jakiegoś protokóły wizytacyjne, szkoła przy parafii międzywojennych (1932) w parafii wykroczenia, przestępstwa czy nawet zbrodni. istniała już w XVI i XVII w. zazwyczaj mając krasnosielckiej było 6012 dusz, a na terenie Zanotował to wizytator w 1842 r. pisząc: „Nie swojego nauczyciela. Naukę pobierało parafii zamieszkiwało 7450 osób. Z tego masz dzięki Bogu zgorszenia publicznego, kilkanaścioro dzieci; niekiedy obowiązki krótkiego zestawienia widać, że parafia zdarzył się wypadek dnia 11 listopada r.b. nauczyciela spełniał miejscowy organista. Po krasnosielcka była zasadniczo jednolita morderczo przez zadanie siedmiu ran zabity wojnach napoleońskich, które spowodowały wyznaniowo, tzn. zamieszkiwali ją katolicy. został Piotr Więckowski, leśnik borów wiele zniszczeń na Mazowszu, warunki Dość późno, bo dopiero w XVIII w. spotykamy dominialnych Krasnosielckich, sprawca materialne w wielu parafiach były bardzo złe, element protestancki. Byli to przeważnie zbrodni dotąd nie wiadomy”„. stąd upadek szkolnictwa parafialnego. Protokół rzemieślnicy, którzy osiedlili się w samym Do końca XIX w. teren parafii wolny był od wizyty z 1817 r. w Krasnosielcu podawał, że Krasnosielcu. Wcześniej pojawili się na tym ludzi nadużywających alkoholu. Nie było „była szkoła zaprowadzona i nauczyciel przez terenie Żydzi, najczęściej jako karczmarze żadnych skarg ani narzekań plebanów ani rząd do uczenia dzieci przeznaczony, lecz ta i okoliczni handlarze. innych osób odnośnie tych spraw. Widać w czasie ustawicznych wojsk rosyjskich Jeśli chodzi o skład socjalny parafii, to był on ludność pod tym względem była moralnie przechodów ustała i dotychczas nie egzystuje”. przez długi czas stabilny i nie ulegał zmianom. zdrowa. Jeszcze w 1890 r. wspominana już Sytuacja poprawiła się w niedługim czasie, bo Parafia składała się z dworów, kilkunastu wsi wizytacja stwierdzała, że „dziesiąta może część oto już w 1819 r. następna wizyta stwierdziła, tzw. szlachty cząstkowej, resztę zaś stanowili parafian używa wprawdzie wódki i piwa, lecz że szkoła parafialna istniała, nauczycielem włościanie. Wśród szlachty można było nie wychodzi z granic umiarkowania i dlatego w niej był Jakub Obojski; zdatnych do nauki wyróżnić szlachtę zamożną, która osadzała na też upicie się należy do zjawisk nader rzadkich, dzieci było około 130, a do szkoły i to tylko swojej ziemi kmieci i szlachtę drobniejszą, nałogowych zaś pijaków nie ma zupełnie”. zimową porą chodziło 40 osób, zaś która uprawiała swoją rolę osobiście. Nie było Na terenie parafii działało zaprowadzone w miesiącach letnich regularnie uczęszczały jednak jakiejś wyraźnej granicy między tymi w 1779 r. Bractwo Miłosierdzia, które miało tylko 4 osoby. Reszta dzieci pomagała

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 31 rodzicom w gospodarstwie lub była Lata pierwszej wojny światowej przeżył kadencji dla kościoła parafialnego zostały zatrudniona najemnie „do pasionki”. z parafianami ks. Andrzej Sękus (1913-1925). wykonane nowe prace. Lata trzydzieste tegoż wieku były okresem W 1921 r. pobudował drewniany wikariat. Między innymi zmieniono oświetlenie upadku szkolnictwa, upadło nauczanie także w W latach 1925-29 pracował tu ks. kan. Albin ołtarzy, wprowadzono bardziej estetyczne Krasnosielcu. Na nowo zostało zorganizowane Żmijewski, który zakupił 2 dzwony, pokrył i funkcjonalne. Usunięto drewnianą podłogę, dopiero w latach 1840-tych, kiedy to dwór kościół ocynkowaną blachą, a poza tym zmieniono ją od stycznia 1983 r. na przeznaczył budynek na szkołę, a rodzice sprawił w 1927 r. stacje Drogi Krzyżowej, marmurową posadzkę. W tymże 1983 r. parafia posyłający swoje dzieci na nauki opłacali oczyścił też i na nowo przemalował kościół. Po przeżyła owocnie misje parafialne prowadzone nauczyciela. Stan taki przetrwał niemal do nim duszpasterzował ks. kan. Zygmunt Serejko przez księży redemptorystów. Inwestycją końca XIX w. (1929-1931), który pięknie prowadził pracę niezwykłą, na jaką zdobyła się parafia Jeśli chodzi o przynależność dekanalną organizacyjną i duszpasterską, zakładając Krasnosielc świętując swoje 600-lecie, jest parafii Krasnosielc, to była ona różna w ciągu w 1929 r. Stowarzyszenie Nauczania budowa nowej świątyni w odległym o 8 km wieków. W 1443 r. w wyniku coraz to Chrześcijańskiego. Amelinie. Powstanie tam drugi ośrodek życia silniejszego rozwoju osadnictwa utworzony Od 1932 r. do sierpnia 1939 r. pracował jako duszpasterskiego, który usprawni życie został archidiakonat pułtuski i do 1506 r. proboszcz ks. kan. Feliks Dublasiewicz, religijne, a dla wielu będzie ogromnym parafia Krasnosielc należała do dekanatu a następnie przeszedł do Pomiechowa. ułatwieniem przy wykonywaniu obowiązków pułtuskiego, w latach zaś 1506-1697 należała W czasie okupacji (1939-1945) proboszczem religijnych. Budowanie kościoła – Domu do nowo utworzonego dekanatu przasnyskiego, był ks. dr Wacław Gieryszewski, późniejszy Bożego - jest zawsze sprawą ważną. Tworzy a od 1697 r. do dekanatu makowskiego, gdzie dziekan ciechanowski. Ze zniszczeń się przecież nowy ośrodek kultu i pracy przynależy do chwili obecnej. wojennych dźwigał parafię i kościół ks. ewangelizacyjnej. Tym, którzy ten trud Dochody duchowieństwa od wieków oparte Stanisław Bobiński (1945-1956). W sierpniu podejmują, Bóg w specjalny sposób były na dziesięcinach, gospodarce rolnej na 1956 r. objął parafię ks. Mieczysław Litwiński, wynagrodzi. poświętnym, wreszcie na różnych opłatach który pracował w niej 17 lat. W ciągu tego Z parafii tej wyszło wiele powołań uiszczanych przez wiernych z racji posług czasu pod jego kierunkiem i przy dużej kapłańskich i zakonnych. Z żyjących duszpasterskich. Beneficjum krasnosielckie ofiarności i zaangażowaniu parafian zrobiono i pracujących wyliczyć należy księży: jako uposażenie obejmowało 2 włóki wiele. W 1957 r. rozpoczęto prace związane Franciszka Sokołowskiego, Stanisława chełmińskie gruntów ornych oraz 12 morgów z elektryfikacją Krasnosielca. Światło Grabowskiego, Dominika Bałdygę, Stanisława innej ziemi. Miało także łąki rozrzucone po elektryczne zabłysło w krasnosielckim kościele Zakrzewskiego, Cesarczyka, Romualda lasach, których powierzchnię trudno było 18 stycznia 1958 r. W związku z zakładaniem Chodkowskiego, Tadeusza Janowskiego, obliczyć, lecz dawały, jak zanotował wizytator elektryczności zachodziła potrzeba odnawiania Jerzego Kaczorowskiego, Stanisława Stencela, w 1817 r., 5 fur parokonnych siana. Komornicy i malowania kościoła. Prace te wykonywał Ireneusza Kaczorka, Czesława Kwiecińskiego, mieszkający na poświętnym odrabiali za to Bogdan Narewski, nie tylko malując kościół, Kazimierza Ziółkowskiego, Tadeusza u proboszcza jeden dzień w tygodniu, ponadto ale także odświeżając ołtarze: główny oraz Kołodziejczyka, Jerzego Wielechowskiego, pleban pobierał dziesięciny snopowe w zbożu boczne. Przy okazji obrazy zostały poddane Ryszarda Dębka, Janusza Mackiewicza, i pieniężne z folwarków i wsi szlacheckich. Po zabiegom konserwatorskim. Odnowiono też Tomasza Cymermana, Marka Czajkowskiego, uwłaszczeniu i zabraniu Kościołowi chrzcielnicę i ambonę. W 1972 r. sprawiono Zbigniewa Szewczyka. W Seminarium kształci katolickiemu majątków ziemskich wszyscy ołtarz soborowy, przy którym do dziś odprawia się kilku alumnów, którzy niedługo zasilą plebani otrzymali na swoje utrzymanie po się msza twarzą do wiernych. Przy remontach szeregi kapłańskie. Z tej parafii wiele 6 morgów ziemi. Tak było i w Krasnosielcu, kościoła zabiegom renowacyjnym została dziewcząt wstąpiło do zakonów pożytecznie gdzie proboszcz otrzymał tę ziemię poddana także dzwonnica, uporządkowano pracując n różnych placówkach. w 2 kawałkach. Taki stan trwał do pierwszej cmentarz grzebalny, stawiając między innymi Dziś, kiedy parafia obchodzi swój niezwykły wojny światowej.» pomnik na grobie ks. St. Bobińskiego. Plebania jubileusz, 600-lecie istnienia, cały ten piękny Poziom religijności parafii zależy w dużym została pokryta nowym dachem z blachy religijny, kulturalny i społeczny dorobek staje stopniu od duchowieństwa, to jest od księży ocynkowanej, pobudowano też nowe budynki przed nami. Dzisiejsi mieszkańcy parafii tam pracujących, od ich postawy moralnej gospodarcze. Do zakrystii przybyły nowe Krasnosielc i okolic mogą być dumni ze i zaangażowania duszpasterskiego. W ciągu paramenty, naczynia i szaty liturgiczne. swoich przodków, a jednocześnie powinni być 600 lat istnienia tej parafii było wielu W lipcu 1973 r. ks. M. Litwiński przeszedł na im wdzięczni za przekazane bogate kapłanów, którzy gorliwie trudzili się jako emeryturę i zamieszkał na plebanii jako dziedzictwo duchowe. duszpasterze. Wikariusze, jako pomocnicy rezydent. Z tym spadkiem i dorobkiem wchodzi parafia proboszczów, zjawili się dopiero w parafii Od sierpnia 1973 r. proboszczem Krasnosielc w następne lata swego rozwoju, a z Krasnosielc od 1805 r. w Krasnosielcu został ks. prałat Tadeusz całym Kościołem w Polsce w drugie tysiąclecie Na tym miejscu wymieniamy tylko Goleniewski. Przyszedł z parafii Trzepowo chrześcijaństwa na naszej ziemi. niektórych proboszczów bardziej znanych k. Płocka, gdzie artystycznie odnowił z przekazów źródłowych i zasłużonych dla tej drewniany zabytkowy kościół. I tu zabrał się ks. Michał Marian Grzybowski parafii. W latach 1751-1781 proboszczem w energicznie do pracy. Cały kościół został Krasnosielcu był Piotr Halibarthon, kanonik pokryty nową blachą, zainstalował pułtuski, rezydujący stale przy kolegiacie, a w radiofonizację kościoła, wyremontował organy, Od redaktora Wydania: duszpasterstwie wyręczał go ks. Roch rozebrał starą wikarówkę i przystąpił do Ks. M.M. Grzybowski wydał wiele bardzo Chmielewski. Od 1810 do 1841 r., a więc budowy nowego budynku, którego budowa znaczących publikacji. Dotyczą one szeroko przeszło 30 lat, duszpasterzował gorliwie ks. szybko została zakończona i od wielu lat służy rozumianej historii Kościoła, ale i rozwoju Walenty Zadruski. Spoczął na miejscowym księżom za mieszkanie. Wydarzeniem społeczno-ekonomicznego regionu. cmentarzu. Kapłanem, który pracował przeszło niezwykłym, które przeżyła parafia Warto, by i z tą publikacją, wydaną już 40 lat w tej parafii, był ks. Walenty Pęszyński Krasnosielc w dniach 26-27 czerwca 1976 r., prawie 30 lat temu, cytowaną wielokrotnie (1842-1883). Ciało jego również spoczywa na było Nawiedzenie Matki Bożej w kopii przez autorów piszących później o Ziemi miejscowym cmentarzu. 29 lat gorliwie cudownego obrazu. Była to wspaniała Krasnosielckiej, Czytelnicy „Krasnosielckich pracował ks. Adolf Białokoz (1883-1912), manifestacja religijna, która długo mogła Zeszytów Historycznych” zapoznali się niegdyś pracownik konsystorza i kapelan pozostać w pamięci tych, którzy ją przeżywali. w oryginale. biskupa Gintowta. W Krasnosielcu wymalował 17 maja 1975 r. zmarł ks. M. Litwiński, kościół, w 1885 r. pobudował w większości wkrótce po obchodach 50-lecia kapłaństwa, Sławomir Rutkowski swoim kosztem plebanię (parafianie dołożyli jakiego szczęśliwie doczekał. Spoczął na Redaktor Wydania 2 tys. rubli) murowaną, krytą dachówką. Przez miejscowym cmentarzu. rok pracował ks. Jan Swiderski (1912-1913), Od jesieni (15 XI) 1981 r. parafię prowadzi który przeszedł na probostwo do Wieczfni. ks. kan. Stanisław Kowalczyk. W ciągu jego strona 32 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Romeo i Julia w Zawadach. oraz uzupełnienie listy osób z gminy Krasnosielc, które zginęły w latach 1939–1951

Tej ich miłości przebieg zbyt bolesny I jak się ojców nienawiść nie zmienia, Aż ją zakończy dzieci zgon przedwczesny

z Prologu do dramatu Romeo i Julia Wiliama Szekspira

Apolinary ZAPISEK

Zawady Dworskie to wieś należąca obecnie W oczywisty sposób problemy takie dotykały do gminy Płoniawy-Bramura w powiecie wówczas częściej młode dziewczyny. Poniżej zamieszczam uzupełnienie listy osób, makowskim. Od strony południowej jest Społeczeństwu łatwiej przychodziło które zginęły podczas i po II wojnie światowej, najbliższą sąsiadką Krasnosielca Leśnego akceptować czyny i decyzje chłopców. a o których pisałem w „Krasnosielckim i Nowego Sielca, będących „przedmieściem” Szczególnie ostrą formę rodzinne konflikty Zeszycie Historycznym” nr 16: Krasnosielca. Krótko przed II wojną światową, przyjmowały zaś wówczas, gdy pojawiały się było to zdaje się w 1938 r., doszło tu do nieślubne dzieci. Rodzinne waśnie niszczyły 1. Dudek (imienia brak), Krasnosielc tragicznego wydarzenia, podobnego do tego, radość życia i to co najpiękniejsze - wzniosłe zastrzelony w styczniu 1943 r. które Szekspir opisał w znanym na całym uczucie miłości. W dramacie Wiliama 2. Józef Skóra, Amelin 28 VIII 1942 r., świecie dramacie Romeo i Julia. Szekspira nad grobami Romea i Julii rodziny zastrzelony za ucieczkę z aresztu Otóż w pobliskim lasku życie straciło dwoje Kupletów i Montekich pojednali się. Czy tak 3. Jan Gacioch, lat 29, Budy Przysieki młodych, zakochanych w sobie ludzi. Najpierw było również w Zawadach? Nie wiem. Myślę zastrzelony w Biernatach w 1939 r. chłopak z broni myśliwskiej zastrzelił, 4. Wacław Kacprzyński, lat 38, Drążdżewo, najprawdopodobiej za jej zgodą, swoją Krasnosielc zmarł w czasie aresztowania ukochaną, a potem, gdy starannie ułożył jej 5. Cząstkiewicz (imienia brak), lat 12–14, ciało i być może pożegnał ją po raz ostatni, Raki, zastrzelony w lipcu 1943 r. przy zastrzelił siebie. Ich ciała zostały odkryte pasieniu krów następnego dnia przez biegające po lasku 6. Stefan Piekut, lat 28, Drążdżewo dzieci. powieszony w lutym 1943 r. w grupie 29 Młodzi ludzie z Zawad na ten desperacki osób krok zdecydowali się prawdopodobnie 7. Józef Jeznach, lat 21, Bagienice, wiosną z podobnego do Romea i Julii powodu – 1943 r. zastrzelony w Przytułach rodziny sprzeciwiały się ich związkowi. 8. Stanisław Brzozowski, lat 40, Krasnosielc, Prawdy można się tylko domyślać: nikt nie rozstrzelany poznał jej w pełni ani wówczas, ani dziś. Być 9. Julian Więcek, lat 21, Karolewo, 19 IX 1949 może przeciwna była tylko jedna z dwóch r. w Krasnosielcu rodzin? Kochali się nad życie, a rodziny nie 10. Wiśniewski (imienia brak) z Nędzichowego uszanowały ich gorącej, zapewne pierwszej jednak, że to nie nastąpiło. Sielca – Wypędzicha, zastrzelony w roku miłości. Czy młodzi ludzie słyszeli o swoich Pamiętam taką dramatyczną historie również 1941, 1942 lub 1943 za ucieczkę z robót literackich poprzednikach? Tego wykluczyć nie na mojej wsi rodzinnej - Nowym Sielcu. Nie przymusowych można. zakończyła się na szczęście tak tragicznie jak 11. Władysław Lisowski z Krasnosielca, Trudno jednak nie dostrzec analogii w Zawadach. Pozbawiła jednak radości życia zastrzelony przez patrol NZW 3 I 1948 r. pomiędzy tymi dwoma historiami. Czy między młodą bardo sympatyczną dziewczynę. Jej 12. Bolesław Częścik z Woli. ur. 192 r., tymi rodzinami, jak u szekspirowskich przedwczesne odejście być może partyzant NSZ-NZW, zabity w Warszawie 10 Kapuletich i Montekich z Werony, konflikt spowodowane było tym niezwykle przykrym VII 1951 r. z wyroku Sądu Wojskowego. trwał „od zawsze”, czy problemem była to da niej zdarzeniem, gdy rodzina jej chłopaka tylko nieakceptowalna dla rodzin różnica zdecydowanie sprzeciwiła się ich związkowi. Apolinary Zapisek, lipiec 2016 r. majątkowa. Jeśli tak, to z pewnością była ona Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby to szczegółowo niewielka, bo w tej wsi nie było przecież przypominać, mogłoby bowiem sprawić majątkowych krezusów. przykrość nie tyle tym ludziom, bo ci już nie Z dzisiejszej perspektywy krok taki wydaje żyją, ale ich potomkom i krewnym. Tego się jeszcze bardziej niezrozumiały, niż rodzaju historie z naszych wsi w rękach w szekspirowskiej Weronie i przedwojennych dobrych pisarzy mogłyby stanowić tworzywo Zawadach. Można snuć różne domysły. Być do poczytnych utworów literackich. Należy się może rodzice któregoś z nich mieli inne plany cieszyć, że dziś przynajmniej ilość posiadanej matrymonialne, których oni za wszelką cenę ziemi i status majątkowy rodzin nie jest już nie mogli zaakceptować? W ówczesnych powodem tak poważnych problemów dla warunkach społecznych ci młodzi ludzie nie współczesnej młodzieży. widzieli możliwości życia poza rodzinną wsią, nie mieli zatem szansy na rozpoczęcie nowego Apolinary Zapisek, życia z dala od społecznej presji i oczekiwań. lipiec 2016 r. Dramaty młodych ludzi, których podłożem były różnice majątkowe rodzin, występowały na naszych wsiach wcale nie tak rzadko. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 33 Zdjęcie autora Piekarnia państwa Koziołków w Krasnosielcu

Wiesław Antoni KOZIOŁEK

Piekarnię w Krasnosielcu przy ulicy Rynek 38 róg Kaczej założyła rodzina krasnosielckich Żydów Galantów w 1858 r. Piekarnia ta przylega do budynku, który wraz z działką kupił Pan Krukowski w 1924 roku /mąż bardzo znanej krasnosielckiej położnej/ od Chalma Ridga i założył restaurację „Złoty Róg”, działającą do wybuchu II wojny. Piekarnia Galantów przechodziła z rąk do rąk w ramach rodziny. Ostatnim właścicielem przed II wojną był Izaak Galant, który miał 3 synów. Mieszkali w budynku na piętrze ul. Rynek 3. Obecnie mieszka tu pani Jolanta Miścichowska. Mój ojciec Franciszek Koziołek, mając 18 lat, przez 2 lata (1918–1920) terminował u Izaaka Galanta jako czeladnik piekarski. Po wybuchu wojny Galantowie uciekli do Związku Sowieckiego, gdyż mieli tam rodzinę. Z Rosji dwóch synów wyjechało do USA, trzeci do Francji. Bracia dwukrotnie odwiedzali Krasnosielc (w 1987 i 1996 r.), kiedy odbyła się uroczystość wmurowania na Eugenia i Franciszek Koziołek – rodzice Wiesława, fotografia z lat 70-tych. Bożnicy tablic pamiątkowych i pomnika. komornik. Wówczas to były bardzo duże pieniądze. Moja Najmłodszy Szymon Galant z USA bardzo W 1950 r. nastąpiła niespodziewana mama Eugenia byłą w 7 miesiącu ciąży ze mną miło wspominał z lat młodzieńczych mojego wymiana pieniędzy. Nie było drobnych do Wiesławem. Uprosiła u I Sekretarza PZPR tow. ojca i matkę. Wszyscy już nie żyją. Miałem wydawania. Chleb kosztował 1,47 zł. Władysława Kopczyńskiego na kolanach, aby z nim kontakt listowny. Pewnego razu wpada kontrola P.I.H rozłożyli tę karę na raty. Ten zgodził się, chcąc Po zakończeniu wojny bardzo uszkodzony z Warszawy. Mojego ojca Franciszka oraz pana pokazać, jaka jest litościwa Partia. W rezultacie budynek piekarni wyremontował pan Jan Budnego, który miał piekarnię na rogu ojciec przez 3 lata spłacił te 3 000 zł ratami. Purzycki i zaczął piec pieczywo. Po kilku Cmentarnej i sprzedawał chleb za 3 grosze, sąd Natomiast pan Budny nie miła pieniędzy. miesiącach zbankrutował. w Warszawie skazuje na karę po 3 000 zł. Siedział w więzieniu. Potem ciężko pracował Mój ojciec po powrocie z robót przymusowych z Królewca, gdzie był 3 lata, zwrócił J. Purzyckiemu koszty remontu, sprzedając przemycone bardzo drogie buty skórzane zimowe. Przejął piekarnię wraz z działką, która po nacjonalizacji stała się własnością Skarbu Państwa. Piekarnia składała się ze sklepu 8 m2, pomieszczenia na piec opalany drewnem 6 m2, „sali” poprodukcyjnej 20 m2, gdzie stały 2 bajty214. Tam ojciec rękami przez tyle lat - do 1968 r. - wyrabiał ciasto na chleb i bułki. Dopiero w 1958 r. założono elektryfikację. Wodę do produkcji nosiło się z studni w Rynku nosiłkami do 150 litrowej beczki. Trwało to do roku 1969, kiedy to założono wodociąg. Mąka na przydział dowożona była końmi z Makowa Mazowieckiego lub Przasnysza, drewno zaś na zlecenie z Nadleśnictwa Stawki - Przydział. Piekarnię dręczyła Sanharna P.I.H, skarbówka,

214 Bajta - rodzaj skrzyni wykonanej z desek drewnianych przykrytej w wierzchu blatem, Wiesław Koziołek – drugi od góry rząd, pierwszy z prawej, w dniu swojej pierwszej komunii który służył jako blat roboczy przy świętej na schodach kościoła w Krasnosielcu z ks. proboszczem Mieczysławem Litwińskim, formowaniu pieczywa. W samej skrzyni 1966 r. wyrabiano i przygotowywano ciasto chlebowe. strona 34 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku w kamieniołomach - tam stracił zdrowie. Po powrocie po 3 latach zmarł przy moście w 1953 r. Mój najstarszy brat Fabian po skończeniu podstawówki zdał egzaminy do Liceum Pedagogicznego w Pułtusku. Był to czas stalinowski. Był bardzo pobożny i religijny. Nie wytrzymał szykan poniżania ze strony kolegów, jak i niektórych nauczycieli. Oświadczył ojcu, że i on woli pracować w piekarni niż się uczyć. Miał 17 lat. W wieku 20 lat został powołany do wojska jako syn właściciela prywatnej inicjatywy tzw. „kułaka”. Odbywał służbę, pracując w kopalni w Wałbrzychu. Po wojsku pracował w piekarni z ojcem. Dnia 23 III 1961 r. ożenił się z Jadwigą Pichała ze Zwierzyńca. Oboje zamieszkali w połowie domu rodziców. Urodził im się syn Darek Janusz. W 1961 r. do starej piekarni dobudowali dwie części. Takie były zalecenia Sanitarnej z Makowa, lecz w dalszym ciągu nie było mieszarki do ciasta i pieca mechanicznego. W 1965 r. brat Fabian z żoną i dziećmi porzucił piekarnię w Krasnosielcu z przyczyn […] Rochman. Mają córkę Sylwię. rodzinnych i wyprowadził się do Przasnysza. Do tego trzeba prowadzić księgi wypieku, Ja jako najmłodszy z rodziny także chciałem Tam był kierownikiem dużej państwowej podatkową, robić co miesiąc sprawozdania do się uczyć, lecz był „rozkaz” ojca - musisz piekarni-cukierni. Zmarł mając 60 lat. Od 2 I urzędu skarbowego. Brat Leszek zdał maturę, zostać i pomagać, bo ja sam nie daję rady. 1966 r. ojciec został sam z dużymi długami. dostał się na Studium Nauczycielskie do Pewnego razu przyszedł do ojca Dyrektor Ciechanowa, które ukończył i został Jan Kołakowski i mój wychowawca Eugeniusz nauczycielem Mróz. Prosili go, abym skończył maturę, bo w Jastrząbce. Tam piekarnia nie daje perspektywy na lepsze życie. też się ożenił z Aliną Bardzo tęskniłem za szkołą, łyżwami, sportem,

Synowie Franciszka i Bożeny Koziołek: /od lewej/ Tadeusz ur. w 1939 r. - późniejszy wojewoda pilski oraz Fabian ur. w 1935 r. Wiesław Koziołek w dniu swojego ślubu z Marią Białczak, 1973 r.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 35 prof. Zabielskim. Nic nie wskórano. Zostałem w domu, lecz zacząłem działać. Po wielu latach namówiłem ojca na kupno niezbędnej mieszarki do ciasta. Po przeczytaniu ogłoszeniu w „Rzemieśl- niku” o sprzedaży maszyny, mając 17 lat, pojechałem na Śląsk do Chełmka Fabrycznego i od pana Jana Gila kupiłem używaną, lecz w dobrym stanie mieszarkę „Nora 3” z dwoma kotłamy po 200 litów. Była produkcji niemieckiej. Po odnowieniu jej przez pana B. Narczewskiego i założeniu „sicy” od dniu 20 III 1968 r. zaczęła się lepsza praca w piekarni, lecz brakowało jeszcze niezbędnego pieca mechanicznego. Ja w 1970 r. po ukończeniu kursów w Warszawie zdałem egzaminy w M.I.R i zostałem czeladnikiem. Dnia 9 XII 1973 r. zdałem egzaminy mistrzowskie. W dniu 7 VII 1973 r. ożeniłem się z Marią Białczak z Baranowa. W dniu 16 IV 1975 r. na świat przyszedł syn Jarosław, a 22 III1976 r. córka Joanna. Dnia 20 VII 1986 r. w wieku 76 lat umiera ojciec Franciszek. Pozostaje 75-letnia mama Eugenia, której aż do śmierci w dniu 28 X 2002 r. w wieku 91 lat zapewniliśmy – przez pierwsze kilka lat ja i żona Maria, a ostatnie 6 lat ja sam – pomoc i opiekę. Dnia 20 III 1987 r. jako dzierżawca kupiłem notarialnie od Skarbu Państwa część piekarni wraz z działką. Przez rok modernizowałem piekarnię wedle zalecenia Sanitarnej, lecz nie było warunków na budowę pieca mechanicznego.

Eugenia Koziołek z dziećmi /od lewej/: Michalina, Tadeusz, Anna i Fabian, 1943 r., w czasie gdy jej mąż Franciszek przebywał na przymusowych robotach w Prusach Wschodnich w Królewcu w Zakładach Mięsnych. tetrapiegikiem216, wymagającym całodobowej notarialnym oddałem córce Joannie (przed jej pomocy i opieki. Był uczniem I klasy TR, to ślubem) sklep wraz z budynkiem oraz działką, w nim pokładałem nadzieję, że rozwinie aby kontynuowała tradycję do handlu, piekarnię, będzie kontynuował tradycję. Pech żydowską „smykałkę” do interesów oraz zły los zrządził inaczej. Jeszcze z żoną zaszczepioną w 1858 r. przez rodzinę Marią do 1995 r. prowadziliśmy ten Galantów. Budynek odnowiony i zadbany stoi „przeżytek”. do dzisiaj i sądzę, że stał będzie na pokolenia, Tragiczne, traumatyczne przeżycia choć inny jak piekarnia. z przeszłości, stresy rodzinne, nieporozumienia Ojciec Franciszek w 1945 r. nazwał zaszłości z przeszłości… piekarnię „Jutrzenka”. To było wyzwanie dla Żyjąc i pracując z wynikami cukru 500-400 ojca i brata Fabiana, który jednak Aleksander Klik dziadek autora artykułu w dniu 20 XI 1995 r. zasłabłem i straciłem zdezerterował. Ja w 1973 r. nazwałem ją Wiesława Koziołka. Zdjęcie z żywicielką przytomność. Pogotowie, szpital,diagnoza: „Feniks”, bo myślałem i robiłem wszystko, aby rodziny w Nowym Sielcu, 1943 r. cukrzyca insulinozależna, wieńcówka, podnieść ją z „popiołu”, utrzymać Dnia 13 kwietnia tego roku nasze dzieci Asia nadciśnienie, czyli koniec pracy w piekarni. zmodernizować. Los chciał, że tego nie i Jarek oraz obecny mąż córki Arek Bojarski Komisja lekarska orzeka głodową rentę zrobiłem, to moja osobista porażka – klęska - miały tragiczny w skutkach wypadek inwalidzką. do emerytury do 16 VIII 2017 r. Po chociaż nie jedyna. Lecz budynek nie poszedł samochodowy. Mój jedyny syn po 30 latach pracy zlikwidowałem piekarnię. w obce ręce. Od 1945 r. jest w posiadaniu 3 miesiącach pobytu i leczenia w Stocerze Dnia 1 I 1996 r. założyłem sklep rodziny Koziołków. To już 71 lat i sądzę, że tak w Konstancinie215 został niechodzącym ogólnospożywczy. Dnia 13 VI 1996 r. aktem pozostanie pomimo bardzo trudnych warunków powojennych, bardzo ciężkiej pracy, lecz i zaradności naszego ojca Franciszka, 215 Stołeczne Centrum Rehabilitacji 216 Porażenie czterokończynowe strona 36 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku który miał bardzo trudny charakter. Nie znosił 5. F.H.W Koziołkowie 1945–1995 – 50 lat Niemcy. Ogrodzono cmentarz murem, sprzeciwu, był apodyktyczny, lecz - ostatnia prywatna piekarnia. założono światło w kościele. Jako prezes O.S.P sprawiedliwy. Rodzice z prowadzenia tak małej w Krasnosielcu mój ojciec walnie przyczynił piekarni przez tyle lat dali nam życie i zdrowie, Nasz ojciec Franciszek Hipolit Koziołek się do zakupu instrumentów muzycznych wychowali 6 dzieci i zapewnili – w miarę urodzony 21 lipca 1910 r., jako żołnierz i powstania orkiestry strażackiej, zakupu możliwości – szanse na wykształcenie rezerwista kapral po wybuchu 2 wojny we mundurów, nowego sztandaru, samochodu niektórych. Także z okoliczności ustrojowych wrześniu został powołany do służby wojskowej strażackiego. Jako rzemieślnik aż do śmierci 20 mogliśmy korzystać, aby lepiej i godniej żyć obrony Twierdzy Różan przed Niemcami. VII 1986 r. był członkiem cechu rzemiosł i dla siebie i dla naszych rodzin pozostawić na Po zdobyciu Twierdzy przez X Korpus różnych w Makowie, członkiem Rady „Starszy tej ziemi trwały ślad. Pancerny Generała Guderiana obrońcy cechu” i pomagał rozbudować budynek cechu wycofali się aż pod Włodzimierz Wołyński, w 1971 r. Ufundowany sztandar C.R.R. dnia 20 Sześcioro dzieci: Fabian, Mirosława, a tam zostali otoczeni przez Armię Sowiecką, VII 1972 r. zostaje wyświęcony w kościele Tadeusz, Anna, Leszek, Wiesław; dużo która napadła na Polskę 17 IX 1939 r., zostają w Makowie Mazowieckim przez Biskupa wnuków, prawnuków, praprawnuków… Za co rozbrojeni. Żołnierzy do stopnia kaprala B. Sikorskiego z Płocka. wszyscy, chociaż w różny sposób, kochanym wypuszczają, oficerów wywożą do Katynia, Ojciec udzielał się społecznie na rzecz naszym rodzicom Eugenii i Franciszkowi gdzie bestialsko zostają zamordowani w 1940 rozwoju rzemiosła, które w tamtych latach się Hipolitowi Koziołkom za wszystko r. rozwijało, a dzisiaj już prawie nie istnieje. dziękujemy. W 1942 r. ojca – wraz z panami W 1983 r. został odznaczony medalem za W imieniu rodziny Koziołków najmłodszy Cz. Czarneckim, Wierzbickim, Rybackim wojnę obronną 1939 r. Posiadał odznaczenia za z sześciorga rodzeństwa, który to wszystko, co i innymi – zabierają na roboty przymusowe do działalność strażacką, rzemieślniczą się w przeszłości wydarzyło – dobro, lecz także Królewca217. Szczęśliwie wszyscy wracają i społeczną. i zło – od najmłodszych lat obserwował, w styczniu 1945 r. Ojciec 1 VII 1945 r. Taki był mój ojciec. a nieraz ciężko przeżywał z śp. Matką Eugenią, przejmuje pożydowską Galantów piekarnię od dla potomnych z rodziny i nie tylko zapamiętał P.J. Purzyckiego. Wiesław Koziołek i opisał Za czasów probostwa Stanisława Krasnosielc, lipiec A.D. 2016 Bobińskiego został wybrany na przepisała z rękopisu Anna Ziółkowska Po wojnie były następujące piekarnie przewodniczącego Rady Parafialnej, która przy redakcja i korekta techniczna: w Krasnosielcu: pomocy parafian odbudowała zniszczony Sławomir Rutkowski i Maria Weronika Kmoch 1. J. Budny - do 1953 r., później jego żona kościół i plebanię. Zakupiono dzwon, bo w Genowefa do 1958 r. czasie wojny dwa ówczesne dzwony grabią 2. Józef Ogrodowicz - do 1960 r. 3. Kazimierz Romanik - do 1981r. 217 4. Antoni i Marek Chrzanowscy (wspól- Ojciec pracował w niemieckich Zakładach nik Wacław Beczak) – 1987 r. Mięsnych w Królewcu na terenie Prus Wschodnich, obecnie Kaliningrad w Federacji Rosyjskiej. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 37

Od redaktora wydania:

W związku z uzasadnionymi moim zdaniem zastrzeżeniami do pierwotnego tekstu artykułu – opublikowanego w wersji drukowanej, wniesionymi przez państwo Czarneckich wersja internetowa została skorygowana poprzez usunięcie znacznego fragmentu tekstu oraz dwóch zdjęć. Za nierzetelność i nieuzasadnioną stronniczość słów autora artykułu, jako redaktor wydania KZH nr 28-31 osoby pokrzywdzone przepraszam.

Sławomir Rutkowski

Po prawej: O Krasnosielcu i miejscowych piekarzach w okresie międzywojennym - wymieniona piekarnia Galantów. Źródło: Księga Adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla handlu, przemysłu, rzemiosł i rolnictwa, Warszawa 1928, s. 2003.

Widok ul. Rynek, Odrodzenia i wjazd na ul. Kaczą w Krasnosielcu, GoogleMaps, 2016. Budynek byłej piekarni na wprost. strona 38 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Miłość List miłosny Z z Krasnosielca Krasnosielca

autor: Krasnosielczanka nieznana z imienia i nazwiska

Krasnosielc dn. 5 / V49 r.

Szanowny Panie Wacławie, Po kilku dniach namysłu i wielkiej tęsknoty za Panem postanowiłam skreślić kilka słów do Pana. Mniejsza o to czy będą te słowa godne uwagi przez Pana i kiedy Pan przeczyta, czy nie. Przede wszystkim iż chwile spędzone razem dały dużo wspomnień. Co najważniejsze iż z serca wyrywa się „Tęsknię”….. Myślę, tęsknię i kocham!. Niechaj te trzy słowa, cicho staną przed Tobą, i niech Ci w nocnej głuszy długo szepcą o mnie. O tęsknocie co czeka słów swych spełnienia. O snach moich o Tobie, pięknem nie nieskończenie, o wszystkim co wywoła uśmiech na Twej twarzy. Jaka wielka radość byłaby dziś dla mnie gdybyś był w tej chwili mój koteczku… widzę wciąż Cię przed oczyma. Niestety to tylko złudzenie. Byłeś … dziś nie jesteś … mam nadzieję iż wrócą te chwile szczęścia i radości. Myśli moje w tej chwili ulatują hen daleko … Ach gdybym słowami mogła wyrazić to co czuję dziś, siedząc sama oddana myślom ku Tobie Wacusiu. Wyznam Ci szczerze iż nie mogę się doczekać tej chwili kiedy będziemy mogli być razem i razem oddani przytulnym pieszczotom. Czy naprawdę spełnią się moje marzenia? Trochę nie pewnie wyznaję się z innych tęsknot, gdyż serce Twoje może w innym kierunku uderza w tej chwili? Kiedy Cię zobaczę koteczku, a wtedy będziemy szczęśliwi czy …. Jestem pewna że nie odmówisz mi tych szczęścia chwil kochanie? Kończąc ślę dla Ciebie koteczku serdeczny uścisk dłoni. Osoba dobrze Ci znana lecz nie podpisana

Miłość nie pyta skąd przychodzisz chłopczyno. Z lasu czy z chaty, z nad rzeki. Miłość zna tylko tęsknotę jedyną, Co serca dwa skuwa na wieki …

Od redaktora wydania: Ten pełen szczerego i głębokiego uczucia list miłosny młodej dziewczyny, nadany z Krasnosielca w 1949 r. do Wacława Mroza, ówczesnego pracownika Urzędu Skarbowego szczęśliwie zaślubionej z Wacławem – Halina codziennego bez niej? Może ktoś z Państwa w Makowie Mazowieckim, budzi emocje, a u Szydlik, postanowiła się podzielić rozpoznaje charakter pisma swojej mamy lub niektórych i dreszcze, zapewne. z Czytelnikami „Krasnosielckich Zeszytów babci lub historię jej życia? Zmartwię Państwa informując, że miłość ta Historycznych” jego treścią. Czekam razem z Czytelnikami na ciąg dalszy została niespełnioną. Wacław poślubił inną, Ciekawią mnie losy autorki listu – czy tej historii. która list ten jednak zachowała, wraz znalazła drugą miłość, czy też może zmuszona Sławomir Rutkowski z „należytym mu ironicznym dystansem”, ale była pogodzić się z monotonią życia przepisała z rękopisu Anna Ziółkowska i szacunkiem zapewne. Wnuczka owej Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 39

Kiedy zbudowano zabytkową dzwonnicę w Jednorożcu?

Maria Weronika KMOCH

We wszystkich dotychczas wydanych rozbita. (…)8. opracowania i na stronach internetowych, Przyjęło się, że w 1916 r. erygowano parafię nawet w dokumentacji zabytków (sic!) można Jednorożec9. W czerwcu tego roku do wsi znaleźć informację, że stara dzwonnica, stojąca przybył ks. Konstanty Lewandowski, który od przy kościele w Jednorożcu, pochodzi z 1918 r. razu zabrał się za budowę nowego kościoła. Prowadząc badania nad historią parafii Ukończono go rok później10. Tak samo Jednorożec1, ustaliłam, że nie jest to prawda. zbudowano plebanię i dom dla pracowników Niniejszy artykuł stanowi więc prezentację kościelnych. W zachowanych protokołach moich ustaleń. Mam nadzieję, że pozwoli on tradycyjnych z przekazywania parafii kolejnym szerszemu gronu odbiorców poznać niewielki duszpasterzom (w 1924 r. ks. Wacław Woźniak, wycinek historii mojej rodzinnej parafii oraz w 1929 r. ks. Stefan Bernatowicz) brakuje zapoznać się z jak najbliższą prawdy wersją informacji o dzwonnicy przykościelnej. Nie wydarzeń. można jej też dostrzec na najstarszym Zanim skupimy się na historii zabytkowej odnalezionych dotychczas zdjęciu kościoła jednorożeckiej dzwonnicy, pochylmy się nad w Jednorożcu, pochodzącym z lat 20. XX w.11. jej poprzedniczką – dzwonnicą istniejącą przed I wojną światową. Tak bowiem jak można powiedzieć, że kościół zbudowany 8 J. Piekut, Z przebytych chwil w Przasnyszu w Jednorożcu w 1917 r. i rozebrany w 1989 r. Dzwonnica na terenie przykościelnym w i okolicy (dokończenie), „Kurier Płocki”, był wzorowany na świątyni zbudowanej Jednorożcu ok. 1904 r. Źródło: T. Wojno, 1 (1915), 129, s. 4. 2 9 w 1862 r. i spalonej w 1915 r. , tak i zabytkowa Wycieczka na Kurpie…, s. 504. Niestety, nie zachowała się żadna informacja dzwonnica mogła być wzorowana na budynku o powstaniu parafii Jednorożec np. w „Mie- zniszczonym w czasie Wielkiej Wojny. trzech ścianach od strony frontowej sięczniku Pasterskim Płockim”. Brakuje Informacja o istnieniu dzwonnicy znajdowały się niewielkie okienka. Do środka 5 wzmianek w lokalnej prasie katolickiej w Jednorożcu pojawia się już w opisie wizyty wchodziło się przez szerokie drzwi . Wewnątrz i świeckiej. Pierwszy schematyzm (czyli swego 3 w 1868 r. , choć dotychczas twierdzono, że wisiały dzwony, które w sprawozdaniu rodzaju rocznik diecezji, zawierający informa- 4 wybudowana została w 1879 r. . Ciężko wizytacyjnym z 1912 r. ks. J. Ciesielski, cje o strukturze diecezji, podziale na dekanaty jednoznacznie określić rzeczywisty moment jej ówczesny administrator jednorożeckiej filii, i parafie wraz z danymi o księżach i parafiach powstania. O jej wyglądzie wiemy dzięki określił jako pięćdziesięcioletnie. Pochodziły itp.), wydany po erygowaniu parafii, a pocho- relacji prasowej z 1904 r. i zamieszczonemu zapewne z okresu budowy kaplicy, z ok. 1862 6 dzący z 1918 r., nadal określa Jednorożec jako w niej zdjęciu (fot. 1). Dzwonnica była r. Nie posiadały napisów ani ozdób . Obok filię sui iuris (czyli mającą całkowitą samo- drewniana, ośmioboczna, konstrukcji zrębowej, dzwonnicy ustawione były dwa wysokie krzyże dzielność) parafii Chorzele, a w późniejszych, nie szalowana, o wysokości kościoła. Pokryto ze ślimacznicami, wspartemi na przecięciu 7 aż do lat sześćdziesiątych XX w., nie podaje ją drewnianym dachem, który zakończony był ramion . się daty erygowania parafii. Dopiero schema- rzeźbionym pazdurem oraz prawdopodobnie Dzwonnica została zniszczona wraz tyzm płocki z roku 1966 podaje datę ok. 1916 krzyżem. W górnej części przynamniej na z kościołem i wszystkimi budynkami jako rok erygowania parafii. Zapewne dlatego, parafialnymi w czasie I wojny światowej. Ks. że wówczas proboszczem parafii Jednorożec Józef Piekut, dziekan przasnyski, wizytujący był ks. Józef Wójcik, który poszukiwał infor- 1 Artykuł powstał na marginesie prac nad dekanat jesienią 1915 r., po bitwie lipcowej, macji o powstaniu parafii i interesował się jej projektem „Stulecie parafii Jednorożec. zapisał: (…) to, com widział, to są rzeczy przeszłością. On też nadesłał odpowiednie in- Przygotowanie monografii naukowej”, straszne. Np. przejeżdżałem przez Jednorożec; formacje do wydawców schematyzmu. W ślad realizowanym przez autorkę w ramach nie mogę trafić na miejsce, gdzie stał kościół, za tym w dotychczas wydanych opracowaniach stypendium Starosty Przasnyskiego w roku plebania jak kościotrup tylko stoi, poszarpana, podaje się datę 1916 r. jako moment erygowa- akademickim 2015/2016. Projekt zakończy się nia parafii. Sam dokument erygowania parafii wydaniem książki na temat historii parafii pw. Jednorożec, potwierdzający jej powstanie, spi- św. Floriana w Jednorożcu. sany został dopiero w 1922 r. Jak wynika ze 2 W. Kontewicz, Moje Kurpie, „Rocznik 5 Archiwum Parafialne w Jednorożcu [dalej: sprawozdania ze stanu parafii po II wojnie Przasnyski”, 3 (2016), s. 303. Więcej na temat AP], J. Ciesielski, Interrogationes ad quasi światowej, dokument zaginął lub - co bardziej historii jednorożeckiej kaplicy (potem tempore Visitationis episcopalis. Rectores prawdopodobne - spłonął w czasie działań wo- kościoła) i miejscowej filii parafii Chorzele Ecclesiarum parochialium aliarumque, in jennych. W Kurii Biskupiej Płockiej nie za- zob. M.W. Kmoch, O pierwszym kościele scriptis intra praefixum tempus respondere chował się żaden odpis ani kopia - przynajm- w Jednorożcu i miejscowej filii parafii tenentur, 1912 [dalej: Sprawozdanie ze stanu niej do tej pory jej nie odnalazłam. Chorzele (1862–1915), tamże, kościoła, 1912 r.], s. 2; T. Wojno, Wycieczka na 10 Więcej na ten temat zob. w planowanym 3 „Przegląd Katolicki”, 6 (1868), 26, s. 126. Kurpie, „Czytelnia dla Wszystkich”, 1 (1904), artykule M.W. Kmoch, O tym, jak w czasie 4 T. Wojciechowska, Kościół parafialny 32, s. 504. I wojny światowej Kurpie budowali kościół w Jednorożcu, [w:] tejże, Jednorożec. Historia 6 Sprawozdanie ze stanu kościoła, 1912 r., s. 5. w Jednorożcu, „Kurpie”, 60–64 (2016). wsi, Jednorożec 2015, s. 191. 7 T. Wojno, Wycieczka na Kurpie…, s. 504. 11 Zob. S. Wilga, Smutna Dola Wiosky strona 40 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku W maju 1929 r. proboszczem parafii Jednorożec został ks. Stefan Bernatowicz. Już wcześniej czyniono przygotowania do budowy dzwonnicy. Można założyć, że rozpoczęto je za probostwa ks. Wacława Woźniaka, ale to jego następca dokończył dzieło i to w krótkim czasie po objęciu parafii. Do maja 1929 r. zlecono wykonanie 3 dzwonów w Węgrowie (pow. węgrowski) na Podlasiu. Tradycje ludwisarstwa w Węgrowie sięgają połowy XIX w., kiedy fabrykę założył Antoni Włodkowski. Po jego bezpotomnej śmierci interes przejął uczący się dorywczo u Włodkowskiego Jakub Kruszewski (1886– 1946). W 1920 r. rozpoczął samodzielnie odlewać dzwony12, m.in. dla parafii Jednorożec. To właśnie u niego złożono zamówienie. Rzemieślnikowi zapłacono zadatek w wysokości 600 zł13. Kolejne wpłaty za wykonanie dzwonów i ich wysokość można prześledzić w kronice parafialnej14. O samej budowie dzwonnicy informuje kronika spisana przez ks. Bernatowicza. Pod rokiem 1930 czytamy: Zbudowaną została w przeciągu tygodnia (15–22 października) wspaniała drewniana dzwonnica (…)15. Tak samo jak jej poprzedniczka sprzed I wojny światowej, obecna dzwonnica jest drewniana i ośmioboczna. Była mniej więcej równa z kościołem zbudowanym w 1917 r., już nieistniejącym. Postawiono ją ok. 5 m od wejścia do kościoła, na podmurówce kamiennej. Jest szalowana deskami: w części dolnej poziomo, wyżej pionowo. W co drugiej ścianie dzwonnicy (każda ma szerokość 1,9 m) umieszczono długie wąskie biforialne okno, zakończone półkoliście. W oknach zamontowano drewniane żaluzje. Dzwonnica U góry: fragment kroniki parafii przytyta jest dachem namiotowym Jednorożec, informujący o nowej ośmiopołaciowym z blachy cynkowej. W co dzwonnicy. Niżej po lewej: ks. Stefan drugiej płaszczyźnie dachu umieszczono Bernatowicz – zdjęcie z nagrobka na trójkątny szczyt. Drzwi zamocowano na cmentarzu parafialnym w Jednorożcu, fot. ścianie południowej. Posadzka jest betonowa, M.W. Kmoch, obok po prawej relacja drzwi zamykane na zamek (skobel). Kubatura prasowa, informująca o nowych dzwonach dzwonnicy to 85,5 m3, a powierzchnia w jednorożeckiej dzwonnicy. Poniżej użytkowa wynosi 8,5 m2. Wnętrze dzwonnicy zdjęcie starego kościoła w Jednorożcu ze ma dwie kondygnacje16. stojącą obok dzwonnicą, zbiory Muzeum Jeden z elementów dzwonnicy sprawia, że Historycznego w Przasnyszu. Po lewej: datacja budynku wedle kroniki ks. krzyż na dzwonnicy, fot. M.W. Kmoch. Bernatowicza staje się dyskusyjna. Otóż całość wieńczy kuty metalowy krzyż, wykonany Zakończenia ramion krzyża oraz ich przecięcie podziękowanie i wyrażam gorące uznanie zapewne przez miejscowego kowala17. ma formę kół. Od każdego odchodzą cztery firmie p. Jakóba Kruszewskiego w Węgrowie za faliste promienie. Całość wieńczy typowo dostarczenie do tutejszego kościoła kurpiowski element – korona / koruna, czyli parafialnego trzech dźwięcznych, uroczyście Jednorożec, oprac. M.W. Kmoch, dodatkowy krzyżyk na szczycie belki krzyża. i harmonijnie brzmiących dzwonów, które „Krasnosielcki Zeszyt Historyczny”, 27 (2016), Między szczytem krzyża wieńczącego zawieszone zostały w nowobudowanej s. 34. dzwonnicę oraz koruną znajduje się metalowa dzwonnicy i poświęcone w dniu 1-go listopada 12 Historia firmy: kruszewscy.pl/historia.html chorągiewka. Wycięta jest w niej data „1929 / roku zeszłego, oraz za poważne ustępstwa przy (dostęp 18 VIII 2016 r.). R”. Może upamiętniać datę wystawienia spłacie należnego długu. Proboszcz parafii 13 AP, Protokół tradycyjny, 10 V 1929 r., s. 2. dzwonnicy. Jednak jest to datacja o rok Jednorożca ks. Stefan Bernatowicz18. 14 AP, Kronika kościelna par. Jednorożec za wcześniejsza niż ta wedle kroniki. Oznaczałoby to, że dzwonnica została duszpasterstwa proboszcza tejże parafji Istnieje jeszcze jedno źródło, pozwalające zbudowana w 1929 r. i wówczas poświęcona. ks. St[efana]. B[ernatowicza]. [dalej: Kronika podjąć próbę datacji dzwonnicy w Jednorożcu. Kronika s. Bernatowicza również informuje ks. Bernatowicza], s. 1, 3, 12. Po jej wybudowaniu i zawieszeniu dzwonów o poświęceniu dzwonów w dniu 1 listopada, 15 Tamże, s. 4. ks. S. Bernatowicz publicznie podziękował ale w roku 1930. Wówczas też pierwszy raz 16 Narodowy Instytut Dziedzictwa ludwisarni. W „Gazecie Świątecznej” z 1930 r. użyto instrumentu. Dwa dni później kupiono w Warszawie, Karta ewidencyjna zabytków zamieszczono następujący tekst: W imieniu 3 liny do dzwonów19. Możliwe, że proboszcz architektury i budownictwa, nr 23: Dzwonnica parafii Jednorożca niniejszem składam spólne nie prowadził zapisków na bieżąco, a notował przy kościele parafialnym p.w. Narodzenia poszczególne wydarzenia po czasie. Jednak Najświętszej Maryi Panny, Jednorożec, wydaje się, że byłoby to trudne zadanie, Ośrodek Dokumentacji Zabytków kowali: Stanisław Kowalski, Władysław w Warszawie, 1984, s. 2; AP, Protokół Roman i Adam Ziemiański. Z. Cierliński, Na tradycyjny, 25 V 1945 r., s. 3. północ od Przasnysza: Baranowo, Chorzele, 18 „Gazeta Świąteczna”, 50 (1930), 2602, s. 11. 17 W tym czasie w Jednorożcu było trzech Jednorożec, Przasnysz 1996, s. 4. 19 Kronika ks. Bernatowicza, s. 4. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 41

Po lewej: dzwonnica w Olszewce, wzorowana na jednorożeckiej, fot. P. Mazurkiewicz. U góry: ustawienie dzwonnicy względem kościoła parafialnego w Jednorożcu, fot. M. W. Kmoch. Poniżej: fragment planu budowy murowanego kościoła w Jednorożcu. Widoczna dzwonnica (nr 7), stary kościół (nr 3) oraz nowy murowany kościół (nr 1). Źródło: AP.

zważywszy na wielką szczegółowość zapisów Niemócw20. Powiada się, że zostały zawieszono dzwony, sprowadzone w kronice, które raczej były wykonywane na zawieszone w jednym z kościołów na Ziemiach bezpośrednio po froncie z Ziem Odzyskanych, bieżąco. Odzyskanych, może w Szczytnie. Mogły być prawdopodobnie z Wielbarka albo okolic. Na Tak więc nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć, też przetopione21. W maju 1945 r. w dzwonnicy dzwonach (mniejszym i większym) znajdują czy dzwonnica w Jednorożcu została się napisy w jęz. niemieckim, informujące też 22 zbudowana w 1929 czy 1930 r. Pewne jest 20 o dacie odlewu (1928) . jednak, że nie powstała w 1918 r., jak do tej Archiwum Kurii Diecezjalnej Płockiej, Sytuacja zmieniła się w roku 1986. Wówczas pory twierdzono. Teczka Parafia Jednorożec (1945–1992), do nowo zbudowanej wieży murowanego Dzwony, umieszczone pierwotnie Straty materialne i moralne parafii Jednorożec, kościoła przeniesiono dzwony z drewnianej w dzwonnicy, zostały skradzione przez 9 IX 1945 r., s. 1; Sprawozdanie ze stanu parafii w czasie II wojny światowej, s. 3; AP, Protokół tradycyjny, 25 V 1945 r., s. 3, 11. 22 Kronika parafii Jednorożec, s. 23; film ks. 21 Film ks. M. Mecha z lipca 1991 r. M. Mecha z lipca 1991 r. strona 42 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku dzwonnicy. Odtąd stoi pusta i zamknięta na zamek, ale dzwony wiszą na wieży kościelnej do dnia dzisiejszego i są cały czas używane, choć rzadziej niż wcześniej (tylko podczas procesji i pogrzebów). W 2002 r. bowiem proboszcz parafii Jednorożec, ks. Andrzej Kron, zalecił zamontowanie na wieży kościelnej dzwonów elektronicznych23. Biją co godzinę od 6:00 do 21:00. Dodatkowo o godzinach 6:00, 8:00, 9:00, 12:00, 15:00, 18:00 i 21:00, a w niedziele także o 13:00, wygrywane są melodie pieśni kościelnych, takich jak „Kiedy ranne wstają zorze”, „My chcemy Boga” czy Apel Jasnogórski. Z wieży słychać też Anioł Pański. Zabytkowa dzwonnica zarówno w okresie dwudziestolecia międzywojennego, jak i po II wojnie światowej, była malowana z zewnątrz farbą olejną24. Obecnie wymaga Dzwonnica stała dużo bliżej starego kościoła niż stoi w stosunku do obecnej murowanej świątyni w Jednorożcu. remontu, zauważalne Fot. z 1972 r. Zbiory Archiwum Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Delegatura w Ostrołęce. są ubytki w deskach, przerwy między nimi. Dzwonnica, przeciwnie do nieistniejącego II. Archiwum Parafialne w Jednorożcu: Prasa: już kościoła, nigdy nie została wpisana do Ciesielski J., Interrogationes ad quasi tempore „Gazeta Świąteczna”, 50 (1930), 2602, s. 11; rejestru zabytków. Nie jest objęta opieką Visitationis episcopalis. Rectores Ecclesiarum „Przegląd Katolicki”, 6 (1868), 26, s. 126. konserwatora zabytków, choć przez parochialium aliarumque, in scriptis intra Piekut J., Z przebytych chwil w Przasnyszu miejscowych jest traktowana jak zabytek. praefixum tempus respondere tenentur, 1912; i okolicy (dokończenie), „Kurier Płocki”, Co ciekawe, w 1951 r. w niedalekiej wsi Kronika kościelna par. Jednorożec za 1 (1915), 129, s. 4; Olszewka w gm. Jednorożec wybudowano duszpasterstwa proboszcza tejże parafji Wojno T., Wycieczka na Kurpie, „Czytelnia dla bardzo podobną dzwonnicę, wzorowaną na ks. St[efana]. B[ernatowicza].; Wszystkich”, 1 (1904), 32, s. 504. jednorożeckiej. Projekty murowanego kościoła w Jednorożcu; Drewniana dzwonnica w Jednorożcu to Protokoły tradycyjne z przekazania parafii Opracowania: obecnie najstarszy budynek parafialny, 1929–1945 r. Cierliński Z., Na północ od Przasnysza: znajdujący się we wsi. Jest świadectwem Baranowo, Chorzele, Jednorożec, Przasnysz wysiłku parafian na rzecz wspólnoty oraz III. Narodowy Instytut Dziedzictwa 1996; pamiątką historyczną. w Warszawie: Historia firmy: kruszewscy.pl/historia.html Karta ewidencyjna zabytków architektury (dostęp 18 VIII 2016 r.); Bibliografia: i budownictwa, nr 23: Dzwonnica przy Kontewicz W., Moje Kurpie, „Rocznik kościele parafialnym p.w. Narodzenia Przasnyski”, 3 (2016), s. 303. A. Archiwalia: Najświętszej Maryi Panny, Jednorożec, Wojciechowska T., Kościół parafialny I. Archiwum Kurii Diecezjalnej Płockiej: Ośrodek Dokumentacji Zabytków w Jednorożcu, [w:] tejże, Jednorożec. Historia Teczka Parafia Jednorożec (1945–1992). w Warszawie, 1984. wsi, Jednorożec 2015, s. 191–200.

Źródła drukowane: Nagrania video: 23 T. Wojciechowska, Kościół parafialny Wilga S., Smutna Dola Wiosky Jednorożec, Film ks. M. Mecha z lipca 1991 r. w Jednorożcu, [w:] tejże, Jednorożec. Historia oprac. M.W. Kmoch, „Krasnosielcki Zeszyt wsi, Jednorożec 2015, s. 196. Historyczny”, 27 (2016), s. 3–46. 24 AP, Protokół tradycyjny, 25 V 1945 r., s. 4. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 43

Działalność Stowarzyszenia Spożywców „Jutrzenka” w latach 1906–1978

dr Dariusz BUDELEWSK

Najstarszą spółdzielnią działającą na terenie powiatu makowskiego było Stowarzyszenie Spożywców „Jutrzenka”, powstałe w latach 1906–1907 i działające do chwili obecnej pod nazwą Makowska Spółdzielnia Spożywców „Społem” PSS „Jutrzenka”1. Założycielami jej byli: Czesław Rudziński – prezes, Stanisław Artyfikiewicz – wiceprezes, Jan Ipohorski–Lenkiewicz, Klemens Romanowski, Władysław Zakrzewski i ks. Kajetan Śmiechowski. W lutym 1911 r. rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Petersburgu zatwierdziło statut Związku Stowarzyszeń Spożywców, dzięki czemu spółdzielnia mogła swobodnie rozwijać swoją działalność. Podczas I wojny światowej majątek spółdzielni został rozgrabiony przez Niemców i spółdzielnia „Jutrzenka” zawiesiła swoją działalność. Jednak zaraz po odzyskaniu niepodległości przez Polskę została reaktywowana2. W 1920 r. podczas wojny polsko- bolszewickiej spółdzielnia znów została ogołocona, tym razem przez bolszewików. Po zakończeniu działań wojennych, zagrożona upadkiem, spółdzielnia „Jutrzenka” połączyła się z „Kooperatywą Urzędniczą” (powstałą w 1918 r.), tworząc Okręgowy Związek Spółdzielczych Stowarzyszeń Spożywców w Makowie. W skład związku weszły jeszcze następujące stowarzyszenia spółdzielcze, działające na terenie powiatu makowskiego: Stowarzyszenie Spożywcze „Narew” w Sieluniu – prezes F. Brzuzy, Stowarzyszenie Spożywcze „Przytulanka” w Przytułach – prezes P. Zduniak, wiceprezes – St. Zduniak, Stowarzyszenie Spożywcze „Jedność” w Słoniawach – prezes St. Kluczek, wiceprezes

1 Nazwę „Społem” wymyślił w 1906 r. Stefan Żeromski. Funkcjonuje ona do dzisiaj i kojarzy się ze spółdzielczością spożywców. Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” – sieć handlowa spółdzielni spożywców założona została w 1907 r. w Łodzi. W okresie międzywojennym – St. Cholęcki oraz Stowarzyszenie Spożywcze statutu siedzibą związku było miasto Maków. rozszerzyła swoją działalność na cały kraj. „Rolnik” w Szelkowie – prezes B. Przybylski, Członkami związku mogły być stowarzyszenia 3 W 1938 r. miała 92 sklepy, 3 masarnie i 2 wiceprezes – I. Krajewski . działające na terenie powiatu makowskiego sklepy tekstylne. Po roku 1990 spółdzielnia Kierownikiem związku został Józef Kojer, oraz części powiatu ciechanowskiego podzieliła się na wiele regionalnych i lokalnych a jego zastępcą Teodor Piotrowski. Według i przasnyskiego – sąsiadujących i gospodarczo spółdzielni, z których wiele zbankrutowało, związanych z powiatem makowskim. Każde a majątek został wyprzedany. Obecnie istnieje stowarzyszenie związkowe zobowiązane było Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni 3 Archiwum Akt Nowych w Warszawie (dalej: wpłacić udział w wysokości 2.000 mk od Spożywców „Społem”, zrzeszający oddziały na AAN), Rada Spółdzielcza (dalej: RS), sygn. każdego swego członka w momencie terenie całego kraju. M. Śliwowska, Zarys 11.249, k. 5–12; Kronika Spółdzielni przystąpienia do związku. Najwyższą władzą spółdzielczości spożywców, Warszawa 1964, Spożywców „Społem” PSS „Jutrzenka” związku było Zgromadzenie Delegatów. s. 37–50. w Makowie Maz.; K. Olzacka,100 lat Organem kontrolującym była Rada Nadzorcza, 2 Kronika Spółdzielni Spożywców „Społem” makowskich spożywców, „Tygodnik która czuwała nad prawidłowością prac PSS „Jutrzenka” w Makowie Maz. Ostrołęcki” 2007, 29, s. 55. strona 44 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Zarządu. Tworzyło ją 9 członków i 3 zastępców. Zarząd Związku był jednoosobowy i składał się z kierownika, powoływanego przez Radę Nadzorczą w głosowaniu tajnym. Statut został zatwierdzony przez Ministra Spraw Wewnętrznych Stanisława Wojciechowskiego4. Głównym celem związku było organizowanie wymiany i produkcji w myśl interesów spożywców poprzez dostarczanie stowarzyszeniom spożywców towarów po cenach hurtowych, wchodzących w zakres ich operacji oraz zapewnienie im różnych udogodnień opartych na wspólnej ich działalności. Stosownie do powyższego celu zadaniem Związku było: - organizowanie wspólnych zakupów stowarzyszeń spożywców, - urządzanie własnych składów, filii i zakładów do wytwarzania i przeróbki, przechowywania, kupna i sprzedaży towarów, - wynajmowanie, dzierżawienie i nabywanie na własność, na zasadach ogólnych celów związku, w szczególności zaś dla produkcji rolnej i przemysłowej, - udział w innych przedsiębiorstwach i zawieranie wszelkiego rodzaju umów i zobowiązań, odpowiadających celom związku, - udzielanie stowarzyszeniom spożywców wszelkich informacji rad i pomocy prawnej, - wydawanie pism, zakładanie bibliotek i czytelni oświatowych i wychowawczych oraz innych zakładów, - urządzanie odczytów, kursów i konferencji w sprawach dotyczących zadań stowarzyszeń spożywców5. Okręgowy Związek Stowarzyszeń Spożywców był hurtownią, która zaopatrywała w towary prawie wszystkie kooperatywy znajdujące się w powiecie. W styczniu 1922 r. na 39 kooperatyw w powiecie do związku należało 33. Po wprowadzeniu wolnego handlu liczba kooperatyw stopniowo malała, gdyż te słabsze zaczęły upadać. W niespełna pół roku z 33 kooperatyw należących do związku 5 zlikwidowano, tj. 15 %. W połowie 1922 r. do związku należało 29 kooperatyw z 3 552 członkami. Udziały w kooperatywach wynosiły od 500 do 5.000 mk, zaś obroty od 6 mln do 12 mln mk. Kapitał udziałowy związku wynosił 1 mln mk, a obroty roczne wzrosły nawet do 160 makowskim należeli wówczas, m.in. Józef Spółdzielnia „Jutrzenka” należała do mln mk. Na asortyment towarów składały się Kojer – prezes związku i Stanisław Bronowicz Związku Rewizyjnego Spółdzielni Spożywców podstawowe artykuły spożywcze i były buchalter związku6. Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie. przemysłowe takie jak: sól, cukier, nafta, W 1923 r. na mocy decyzji Sądu Posiadała 13 sklepów z gospodami, piekarnię produkty mączne, towary kolonialne itp. Okręgowego w Łomży Okręgowy Związek mechaniczną, ciastkarnię oraz skład Związek organizował dla stowarzyszeń Spółdzielczych Stowarzyszeń Spożywców konsygnacyjny8 nawozów sztucznych konferencje, rozprowadzał pisma spółdzielcze w Makowie został zlikwidowany, a majątek w Makowie. Oprócz tego miała 11 filii i inne wydawnictwa. Do najaktywniejszych przekazano nowo otwartej spółdzielni pod w okolicznych wsiach, masarnię w Jastrząbce działaczy ruchu spółdzielczego w powiecie nazwą Okręgowe Spółdzielcze Stowarzyszenie i zastępstwo Banku „Społem”, w którym Spożywców w Makowie7. lokowała swoje oszczędności. W 1925 r. spółdzielnia liczyła 455 członków. Posiadała 4 AAN, RS, sygn. 11.249, k. 17 – 22. fundusze własne w wysokości 8.269 zł i 50 gr., 5 AAN, RS, sygn. 11.249, k. 15. Statut został 6 Archiwum Państwowe m. st. Warszawy, podpisany przez założycieli: L. Krupińskiego, Oddział w Pułtusku (dalej: APP), Starostwo St. Artyfikiewicza, J. Kojera, St. Bronowicza, Powiatowe w Makowie Mazowieckim w latach Kamieński, Stanisław Artyfikiewicz i Józef C. Fabisiaka, Brożę, Piotrowskiego, 1919– 926 (dalej: SPMM), sygn. 4, k. 13, sygn. Kojer. T. Majkowskiego, B. Artyfikiewicza 5 , k. 8. 8 Skład konsygnacyjny jest to jednostka i Długoszównę. Okręgowy Związek 7 AAN, RS, sygn. 11.249, k. 3, 23. Na organizacyjna obrotu handlowego, występująca Spółdzielczych Stowarzyszeń Spożywców likwidatorów Okręgowego Związku najczęściej w imporcie towarów, a także w Makowie rozpoczął swoją działalność 1 Spółdzielczego Stowarzyszeń Spożywców w obrocie krajowym. Sprzedaż konsygnacyjna lipca 1920 r., tamże, k. 14, 21. w Makowie zostali wyznaczeni: Stefan polega zaś na sprzedaży składowego towaru. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 45 a obrót roczny wynosił 1 205 659 zł i 99 gr.9. Od 1950 r. do 1962 r. funkcję prezesa usługowe: fryzjerstwo, krawiectwo, W 1928 r. Józef Kojer podarował spółdzielni obejmowali kolejno: dziewiarstwo, wypożyczalnię sprzętu plac przy ulicy Garbarskiej (obecnie Walczewski Władysław (1950), gospodarstwa domowego, pralnię, napełnianie Spółdzielczej), na którym wybudowano Krupiński Antoni (1951–1953), syfonów oraz usługi dekoratorskie. Pod koniec budynek spółdzielczy z biurem, piekarnią, Rzewnicki Mieczysław (1954–1959) i 1971 r. Spółdzielnia zrzeszała 1 394 członków ciastkarnią i gospodą. Budynek ten istnieje do Kuczyński Edmund (1960– 961). oraz zatrudniała 176 osób. W 1972 r. dziś, do niedawna mieścił się tu Urząd Pomimo tych trudności jakie spółdzielnia wybudowano nową masarnię i pawilony Skarbowy. W 1929 r. spółdzielnia zakupiła napotykała, z roku na rok rozwijała swoją handlowe. samochód ciężarowy, a w roku 1932 następny, działalność. W 1954 r. uruchomiła drugą W 1974 r. Prezesem Zarządu Oddziału był które wykorzystywała do przewożenia piekarnię i ciastkarnię, a w 1961 r. posiadała Roliński Jan, wiceprezesem – Kluczek Irena, towarów. w swojej sieci handlowej 23 sklepy. W 1961 r. pełnomocnikiem zarządu ds. handlu i usług – W 1937 r. ilość członków spółdzielni liczyła 800 członków, co w stosunku do liczby Baprawski Mieczysław, głównym ekonomistą wynosiła 2 029 osób. Spółdzielnia ludności miasta stanowiło 17 %. Wygląd – Włoczkowska Janina. Zadania gospodarcze dysponowała funduszami własnymi jednak i wyposażenie starych przedwojennych zostały wykonane na kwotę 127,8 mln zł. w wysokości 107 360 zł, a obroty roczne lokali sklepowych jak i restauracji W ramach inwestycji pobudowano sklep przy wynosiły 451 000 zł. Spółdzielnia zatrudniała pozostawiało wiele do życzenia. Poza doraźnie ul. Franciszkańskiej, komorę chłodniczą przy w tym czasie 20 pracowników. Prezesem organizowanymi kursami i pokazami dla masarni, zakończono halę rozbioru przy spółdzielni nadal był Józef Kojer, a członkiem członków oraz wycieczkami, przeważnie dla masarni, zakupiono samochód dostawczy zarządu Edward Dorocki, który po wyjeździe pracowników nie rozwijano szerszej „Multikar” oraz rozpoczęto przygotowania Kojera z Makowa Maz. objął funkcję prezesa10. działalności społeczno – kulturalnej. dokumentacji pod budowę Domu Towarowego Kierował on spółdzielnią do listopada 1940 r., W 1961 r. przystąpiono do modernizacji sieci o powierzchni 900 m2. która znów ulega likwidacji aż do końca wojny. spółdzielczej. Uruchomiono spożywczy sklep W 1974 r. odznaczeniami państwowymi Po wyzwoleniu Makowa Maz. w 1945 r. samoobsługowy, przeprowadzono kapitalny i spółdzielczymi zostali wyróżnieni: Srebrnym Edward Dorocki z gronem przedwojennych remont sklepu odzieżowego, na sklepach Krzyżem Zasługi: Jan Roliński i Irena Kluczek, spółdzielców organizuje działalność i restauracji zamontowano kolorowe Brązowym Krzyżem Zasługi: Andrzej spółdzielni na przedwojennych zasadach. podświetlane szyldy. W 1962 r. Kiwiński, medalem 30–lecia PRL: Ryszard Najpierw uruchomiono piekarnię i sklep przy przeprowadzono modernizację zakładu Andrzejewski, Jerzy Gołota, Halina Olkowska ul. Spółdzielczej, a następnie 6 sklepów gastronomicznego, który z kategorii III i Kajetan Urbanowski. Poza tym wiele osób i masarnię. Odrodzona Powszechna przeszedł na kategorię II. W 1964 r. wyróżniono odznaką Wzorowego Sprzedawcy, Spółdzielnia Spożywców „Jutrzenka” wybudowano pawilon przeznaczony na Zasłużonego Działacza Ruchu Spółdzielczego, przemianowana na Powszechną Spółdzielnię kawiarnię i wyposażono go w nowoczesny Przodownika Pracy Socjalistycznej oraz Rolniczą Spożywczą przejmuje sprzęt sklepowy. W tym okresie zorganizowano Zasłużonego Pracownika Handlu i Usług. z opuszczonego mienia place i magazyny wiele pokazów i kursów, m.in. racjonalnego Pod koniec 1974 r. Oddział W PSS w Makowie Maz. i Grabowie. Spółdzielnia żywienia rodzin oraz kroju i szycia. Założono w Makowie Maz. zrzeszał 1 342 członków, prowadziła swe agendy nie tylko w mieście, ale ośrodek usługowy dla kobiet pod nazwą w tym 831 kobiet. Fundusz udziałowy wynosił i na wsi, które w 1947 r. zostały włączone do „Praktyczna Pani”. 303.660 zł. Działalność społeczno– Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni W 1967 r. spółdzielnia wykupiła parter wychowawcza i kulturalno–oświatowa „Samopomoc Chłopska”. w nowym osiedlu przy ulicy 1 Maja od skupiała się przy Ośrodku „Praktyczna Pani” W kwietniu 1950 r. spółdzielnia ponownie Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie i w świetlicy. przyjmuje nazwę Powszechna Spółdzielnia uruchomiono spożywczy sklep W 1975 r. w wyniku reorganizacji Spożywców „Jutrzenka”. Prezesem Zarządu samoobsługowy z 10 – osobową obsadą, administracji państwowej w Polsce został Walczewski Władysław, wiceprezesem ośrodek „Praktyczna Pani”, Usługi Fryzjerskie zlikwidowano powiaty i województwa Edward Dorocki, a przewodniczącym Rady damskie, dziewiarstwo, świetlicę oraz w dotychczasowym układzie, a powołano 49 Jerzy Bargielski. W tym okresie spółdzielnia nowoczesne biuro. W tym okresie prezesami nowych województw, w tym 3 miasta rozwija się bardzo dobrze. Powstają nowe spółdzielni byli: Marian Zachmantowicz wydzielone na prawach województwa: piony spółdzielni: Miejska Spółdzielnia (1962–1968) i Stanisław Sarnowski (1969– Warszawa, Łódź, Kraków. W wyniku tego Zaopatrzenia i Zbytu oraz „Jutrzenka”. 1973). Funkcję Przewodniczącego Rady dotychczasowy W PSS Warszawa z dniem 30 Spółdzielnia swoją działalność musiała piastowali kolejno: Just Kazimierz (1955– VI 1975 r. został rozwiązany, a w to miejsce prowadzić w wynajętych lokalach, które 1967), Mikulinas Leon (1968), Kukowski w związku z utworzeniem województwa w większości nie posiadały odpowiednich Stanisław (1969–1973). ostrołęckiego (od 1 VII 1975 r.) na zebraniu pomieszczeń sklepowych jak i zaplecza. W tym W 1973 r. w skład Rady Oddziału założycielskim w dniu 19 czerwca 1975 r. czasie kierownictwo nie zadbało też w Makowie Maz. wchodzili: Gnatowska powołano Wojewódzką Spółdzielnię o przeprowadzenie potrzebnych inwestycji11. Lucyna – przewodnicząca, Olkowski Henryk – Spożywców „Społem” w Ostrołęce. Z ramienia W budownictwie miejskim poza jednym zastępca, Chrzanowska Mieczysława – Oddziału Maków Maz. w zebraniu tym wzięła budynkiem przy placu Dzierżyńskiego, nie sekretarz, członkowie: Konarzewski Czesław, udział Lucyna Gnatowska – Przewodnicząca projektowano parterów handlowych i dlatego Jaroszewska Stanisława, Kaczmarski Jerzy, Rady Oddziału, Czesław Konarzewski – nie można było ich osiągnąć. Personel Ruszczyńska Honorata, Minasiewicz Roman, Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady przyjmowany doraźnie posiadał niskie Chmielewski Czesław, Kowalska Cecylia, Oddziału i Jan Roliński – Dyrektor Oddziału. kwalifikacje i podlegał częstej wymianie (na Pióro Klemens, Lewandowska Barbara, Na zebraniu tym podjęto decyzję ogólną liczbę około 160 pracowników było Baprawski Mieczysław, Gościcka Halina, o zorganizowaniu Biura Księgowości dla WSS zaledwie 23 osoby pracujące od 1950 r.). Dość Ruszkiewicz Irena, Gołota Jerzy, Kluczek w Ostrołęce w Makowie Maz., którego częste zmiany w zarządzie również nie Irena, Drożdż Eugenia12. kierownikiem została Janina Włoczkowska, sprzyjały rozwojowi działalności spółdzielni. W celu zaspokojenia potrzeb swoich a na jej miejsce w Zarządzie Oddziału konsumentów Spółdzielnia prowadziła sieć powołano Stanisławę Danutę Wójcik13. placówek handlu detalicznego, piekarnię, W dniu 21 IV 1975 r. podczas Oddziałowego 9 Kronika Spółdzielni Spożywców „Społem” ciastkarnię, wytwórnie wód gazowanych Walnego Zebrania Przedstawicieli wybrano PSS „Jutrzenka” w Makowie Maz., I. Wesołek, i rozlewnię piwa. Poza tym organizowała nową Radę Oddziału w Makowie Maz. Monografia m. Makowa Maz., Maków i prowadziła działalność inwestycyjną, socjalną w składzie: Lucyna Gnatowska – Mazowiecki 1938, s. 82. i szkoleniową. W ramach działalności przewodnicząca, Henryk Olkowski – zastępca, 10 Tamże. W latach trzydziestych najniższe społeczno–wychowawczej prowadziła Ośrodek Władysława Karpińska – sekretarz, obroty zanotowała spółdzielnia w 1935 r. – 325 „Praktycznej Pani” i świetlicę, organizowała członkowie: Czesław Konarzewski, 000 zł. Od tego czasu z roku na rok obroty odczyty i pogadanki. Prowadziła też punkty Mieczysława Chrzanowska, Irena spółdzielni rosły. 11 Kronika Spółdzielni Spożywców „Społem” PSS „Jutrzenka” w Makowie Maz. 12 Tamże. 13 Tamże. strona 46 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Ruszkiewicz, Helena Kraszewska, Stanisław Bogdan, naczelnik miasta – Wyrzykowski Jan, Henryk – przewodniczący, Just Kazimierz – Kaźmierczak, Jerzy Kaczmarski, Jerzy Gołota, kierownik Terenowej Stacji Sanitarno– zastępca, Karpińska Władysława – sekretarz, Teresa Chodkowska, Józef Buta, Krystyna pidemiologicznej – Just Kazimierz, dyrektor członkowie: Konarzewski Czesław, Tyburska, Grażyna Szwed, Stanisława Wójcik. Oddziału WSS „Społem” Jan Roliński oraz Chrzanowska Mieczysława. W skład Komisji Powołano 4 komisje: rewizyjną, społeczno– wiele innych osób. Kierowniczką nowego Rewizyjnej wchodzili: Chrzanowska samorządową, handlu i usług, produkcji sklepu nr 6 SAM została Dobrzyńska Maria, Mieczysława, Wieczorek Leon, Tyburska i gastronomii. a zastępcą Urbanowska Władysława. W skład Krystyna, Komisji Społeczno – Samorządowej: W tym roku dokonano modernizacji 12-osobowej załogi sklepu wchodzili: Karpińska Władysława, Kudelska Elżbieta, restauracji z wystrojem folklorystycznym Bednarczyk Teodozja, Bartkowska Jadwiga, Archacki Marek, Komisji Handlu i Usług: i zmieniając jednocześnie jej nazwę Dzielińska Grażyna, Talarska Anna, Pingielska Konarzewski Czesław, Rupiński Jan, Golan z „Makowianki” na „Mazowsze”. W dniu 15 X Maria, Szydłowska Barbara, Mierzejewska Zygfryd, Ruszkiewicz Irena, Komisji Produkcji 1975 r. rozpoczęto budowę pawilonu Krystyna, Bonisławska Danuta, Górecka i Gastronomii: Just Kazimierz, Gołota Jerzy, handlowego branży przemysłowej S–400 Celina. Był to wówczas największy Kamiński Marian, Rostkowska Halina. o powierzchni ok. 900 m2 za około 7,5 mln zł. i najładniejszy sklep na terenie miasta W dniu 17 IV 1978 r. na Zgromadzeniu Dokonano modernizacji zakładu ciastkarskiego Makowa, cieszący się dużym Przedstawicieli „Społem” Wojewódzkiej poprzez wydzielenie nowych pomieszczeń oraz zainteresowaniem kupujących. Spółdzielni Spożywców w Ostrołęce, do Rady instalację windy transportowej. W masarni W związku z tym, że z dniem 1 VII 1976 r. Spółdzielni z Oddziału Maków Maz. wybrano zainstalowano wyciąg elektryczny do zastępca dyrektora WSS „Społem” Mieczysław Kazimierza Justa, Henryka Olkowskiego rozładunku półtusz oraz częściowo Baprawski został oddelegowany do pracy i Czesława Konarzewskiego. wymieniono maszyny w piekarni (mieszałkę w Oddziale Handlu w Ostrołęce, funkcję W dniach 26–29 V 1978 r. w Makowie Maz. i dzieżę). Obroty handlowe w tym roku zastępcy Dyrektora Oddziału WSS w Makowie gościła delegacja Makowa Podhalańskiego wyniosły 147 874 tys. zł, tj. o ponad 15 % Maz. z dniem 1 X 1976 r. objął Klonowski w składzie: Franciszek Żarkowski – sekretarz wyższe w porównaniu do 1974 r. Na koniec Jerzy, natomiast kierownikiem Obrotu KG i M PZPR, Karol Kulig – Naczelnik 1975 r. Oddział liczył 1 370 członków, w tym Towarowego została Tyburska Krystyna. Urzędu Miasta i Gminy, Emil Wacyk – prezes 870 kobiet. Fundusz udziałowy wynosił 301 Z dniem 1 kwietnia została zlikwidowana Towarzystwa Miłośników Ziemi Makowskiej tys. zł. Przyjęto dwa sklepy spożywcze od PHS wytwórnia wód gazowanych. W budynku tym i Mieczysław Weigt – członek tegoż Ostrołęka przy ul. Warszawskiej i Moniuszki. otwarto sklep z napojami oraz przeniesiono towarzystwa. Z wizytą przybył też zespół W grudniu uruchomiono gabinet lekarski, z kiosku sklep spożywczy nr 25. folklorystyczny pieśni i tańca „Babiogórzanie”, w którym przyjmował lekarz Witold Jagiełło. W dniu 6 X 1977 r. na zebraniu który wystąpił 28 maja z okazji 15 rocznicy W 1975 r. zostali wyróżnieni odznaczeniami sprawozdawczo–wyborczym Zarządu Koła działalności Miejskiego Domu Kultury i dyplomami następujący pracownicy: Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej w Makowie Maz.. Delegacja była też gościem Panczewska Janina – Srebrnym Krzyżem (ZSMP) przy WSS „Społem” wybrano Zarząd Oddziału „Społem” WSS w Makowie Maz. Zasługi, Włoczkowska Janina – Brązowym w składzie: Milewska Jadwiga – Wizyta odbyła się w ramach współpracy Krzyżem Zasługi, Motka Stanisław – Medalem przewodnicząca, Tyburska Krystyna – partnerskiej między obydwoma miastami16. 30–lecia PRL i Odznaką „Zasłużony Działacz zastępca, Dzikowska Teresa – skarbnik, Jaksina Na koniec 1978 r. „Społem” WSS Oddział Kultury”, Odznaką „Wzorowego Sprzedawcy”: Halina – członek, Kudelska Elżbieta – członek. w Makowie Maz. zadania społeczno– Pajewska Maria, Pingielska Marianna, Natomiast w skład Egzekutywy Podstawowej gospodarcze wykonał na kwotę ponad 144 mln Bartkowska Jadwiga, Bober Helena, Organizacji Partyjnej (POP) PZPR przy WSS zł. Wypracowano zysk w wysokości 2 mln 971 Bednarczyk Teodozja, Parzuchowska Barbara, „Społem” weszli: Rąbalski Czesław – tys. zł. Oddział zatrudniał 233 osoby , a średnia Ambroziak Lidia, Odznaką „Przodownika I sekretarz, Urbański Polikarp – zastępca, płaca miesięczna wynosiła 3 407 zł.17. Pracy Socjalistycznej”: Bujno Halina, Rusinek Kudelska Elżbieta – skarbnik, członkowie: Podsumowując, należy stwierdzić, że Irena, Napiórkowska Zofia, Mierzejewska Mierzejewska Krystyna, Mierzejewski Leon, Makowska Spółdzielnia Spożywców „Społem” Krystyna14. Drobińska Teresa, Pawłowska Helena, PSS „Jutrzenka”, wcześniej Okręgowe W dniu 16 II 1976 r. odbyła się konferencja Chmielewski Marian15. Stowarzyszenie Spożywców „Jutrzenka” sprawozdawczo–wyborcza Związków W dniu 28 X 1977 r. przy ul. Mickiewicza odegrała ważną rolę w życiu gospodarczym Zawodowych Pracowników Handlu otwarto nowy pawilon handlowy i społeczno–kulturalnym Makowa Maz. i Spółdzielczości, na której dokonano oceny o powierzchni 900 m2 - branży „1001 w okresie międzywojennym jak i po II wojnie działalności Rady Zakładowej za minioną drobiazgów”, którego koszt budowy wynosił światowej. Nie tylko prowadziła sieć sklepów kadencję oraz wybrano nową Radę Zakładową ok. 8,8 mln zł. Przeniesiono do niego sklep nr i punktów usługowych, ale również wspierała w składzie: Urbanowski Kajetan – 1 z artykułami gospodarstwa domowego, sklep swoich pracowników poprzez pomoc przewodniczący, Mierzejewski Leon – nr 8 chemiczny, nr 19 drogeryjno– finansową i mieszkaniową, organizowała życie zastępca, Milewska Jadwiga – sekretarz, perfumeryjny oraz utworzono stoiska kulturalne – występy, koncert, wycieczki, Kudelska Elżbieta – skarbnik, członkowie: z artykułami papierniczymi, pończoszniczymi fundowała paczki choinkowe dla Archacka Wanda, Chmielewski Marian, i bielizną dziecięcą. Kierownikiem pawilonu wychowanków Rodzinnego Domu Dziecka Dobrzyńska Maria, Górajczyk Helena, został Urbanowski Kajetan., a w skład oraz organizowała kolonie letnie dla dzieci. Rutkowska Antonina. Społecznym personelu wchodziły: Archacka Wanda Zakres jej działalności był naprawdę bardzo Zakładowym Inspektorem Pracy został (kierownik stoiska samoobsługowego), Furman szeroki i dzięki temu w znacznym stopniu Bądkowski Hipolit. Do Komisji Rewizyjnej Halina, Kurowska Zofia (kierownik stoiska pomagała mieszkańcom Makowa i pobliskich weszli: Tyburska Krystyna – przewodnicząca, perfumeryjnego), Olkowska Halina, Archacka okolic. Welenc Janina – sekretarz, Panczewska Jadwiga, Gawryś Maria, Turowska Alina, dr Dariusz Budelewski Weronika – członek. Zarząd PKZP tworzyli: Kowalska Barbara, Widomska Stanisława, Obidzińska Janina – przewodnicząca, Kudlak Józefa, Suchołbiak Zofia, Rembelińska Karpińska Janina – sekretarz, Kudelska Barbara. Do lokalu po sklepie nr 1 Elżbieta – członek, Szwarc Elżbieta – członek, przeniesiono sklep nr 17, po sklepie nr 8 – 16 Tamże. zaś Komisję Rewizyjną: Klonowski Jerzy – usługi krawieckie, a po sklepie nr 19 – usługi 17 Tamże. Obecnie prezesem spółdzielni jest przewodniczący, Rudzka Marianna – sekretarz, fryzjerskie. Elżbieta Drearska. Spółdzielnia prowadzi Dzikowska Teresa – członek. Pod koniec 1977 r. Oddział WSS w Makowie 4 sklepy: 3 spożywcze i 1 przemysłowy oraz W dniu 30 IV 1976 r. dokonano otwarcia Maz. liczył 1 461 członków. Zadania zatrudnia 7 pracowników. Jeszcze w 2008 r. do nowego pawilonu handlowego branży gospodarcze wykonano na kwotę 132 090 tys. spółdzielni należało 6 placówek oraz piekarnia spółdzielczej przy ulicy Mickiewicza zł, a zysk wynosił 4 297 tys. zł. i zatrudniano 16 – 17 pracowników. Duży o powierzchni 311 m2. W uroczystości 28 lutego na prezydium Rady Oddziału wpływ na coraz trudniejszą sytuację uczestniczył I sekretarz KM PZPR Glibowski wybrano Prezydium w składzie: Olkowski spółdzielni mają markety spożywczo– przemysłowe powstające w mieście. Relacja ustna Elżbiety Drearskiej z dnia 17 X 2016 r. 14 Tamże. 15 Tamże. (w posiadaniu autora). Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 47

Z dziejów jednorożeckiej spółdzielczości Spółdzielnia Mleczarska „Orzyc” w Jednorożcu w latach 1928–1939

dr Wojciech ŁUKASZEWSKI

Korzenie polskiej spółdzielczości sięgają XIX w., gdzie jeszcze pod zaborami, chłopi zrzeszali się w celu realizacji wspólnych interesów. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, już w 1920 r. uregulowano zagadnienia związane ze spółdzielczością, uchwalając w dniu 29 października ustawę o spółdzielniach. Od tego czasu notuje się w kraju rozwój spółdzielczości w wielu dziedzinach gospodarki narodowej. Czołowe miejsce w przedwojennej spółdzielczości odgrywała spółdzielczość mleczarska. W II Rzeczypospolitej funkcjonowało 1475 spółdzielni mleczarskich, zrzeszających ok. 700 tys. członków. Stanowiło to imponującą liczbę świadczącą o wysokim poczuciu wzajemnych potrzeb i istniejącej koniunktury na nabiał. W nurcie rozwoju wiejskiej spółdzielczości znalazł się również Jednorożec, gdzie 28 III 1928 r. utworzono Spółdzielnię Mleczarską „Orzyc”. W tym dniu zarejestrowano ją w Sądzie Okręgowym w Mławie pod numerem 153. Terenem działalności Spółdzielni był Jednorożec oraz okoliczne wsie. Członkostwo w Spółdzielni wiązało się z uiszczeniem opłaty statutowej w wysokości 5 Kurs jajczarski zorganizowany przez Związek Spółdzielni Mleczarskich i Jajczarskich zł oraz 1 zł wpisowego. Natomiast w Warszawie. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe. Poniżej tabele 1, 2 i (dalej) 3. Źródło: odpowiedzialność statutowa członków równała Archiwum Akt Nowych, Rada Spółdzielcza w Warszawie, Spółdzielnia Mleczarska „Orzyc” się trzykrotności udziału członka. w Jednorożcu 1936–1939, sygn. 6293, b.n.k. W dniu 26 V 1930 r. przybył do Jednorożca prezydent Polski Ignacy Mościcki, który wizytował jednorożecką mleczarnię, obserwując produkcję masła. W tym dniu również zorganizowano wystawę mleczarską wzdłuż głównej drogi prowadzącej przez wieś. Oficjalnego powitania prezydenta stojącego obok beczek z jednorożeckim masłem dokonał miejscowy nauczyciel Zygmunt Jaworski. Wójt gminy Jednorożec Józef Jankowski przebywał wówczas w szpitalu w Przasnyszu i nie mógł przywitać Prezydenta. W 1937 r. prezesem Zarządu Spółdzielni był Antoni Bakuła, rolnik z Jednorożca, piastujący tę funkcję od 7 X 1936 r., natomiast wiceprezesem Marcin Chudzik, a skarbnikiem Franciszek Berg. Obaj byli rolnikami z Jednorożca1. Ponadto ze sprawozdania za 1937 rok dowiadujemy się, że w tym okresie ubyło 5 członków, którzy zmarli, a 50 członków zostało z szeregów Spółdzielni wykluczonych. Spółdzielnia zatrudniała 2 stałych z wynagrodzeniem, jak to określono, do 50 zł Stodolski. pracowników: „starszego robotnika” oraz jednego robotnika „dniówkowego”. W związku z koniecznością analizy W skład Komisji Rewizyjnej Mleczarni funkcjonowania przedsiębiorstwa, wchodzili członkowie Rady Nadzorczej: Józef przestrzegania zasad spółdzielczości oraz 1 Nowy Zarząd został oficjalnie zarejestrowany Jankowski, Leon Kosakowski oraz Stanisław podstaw prawnych i nie narażania na straty 28 listopada 1936 r. strona 48 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Sprawozdanie SM „Orzyc” za rok 1937 zakwestionowane przez Radę Prezydent I. Mościcki w Jednorożcu w 1930 r. Spółdzielczą w Warszawie. interesów Skarbu Państwa, a także wartość weksli administrowania zgodnie ze statutem, dnia 22 I wynosiła 5 909, 1937 r. w domu Antoniego Bakuły została 09 zł. Udziały przeprowadzona przez rewidenta Edwarda własne wynosiły Pietkowskiego tzw. Rewizja. Sprawozdanie 6 313,00 zł. Jeśli z przeprowadzonej kontroli było przedstawione chodzi na posiedzeniu Rady Nadzorczej Spółdzielni o zobowiązania, w dniu 5 III 1937 r. oraz na Walnym to wartość kwot Zgromadzeniu jej członków w dniu 11 IV 1937 wierzycieli r. wynosiła 6 163,51 Walne Zgromadzenie zostało zwołane zł, zaległych w obecności ¾ składu członkowskiego. podatków zaś W wyniku analizy dostępnych dokumentów 104,73 zł. dowiadujemy się, że w ramach Ogólnie rachunek przeprowadzonej kontroli podjęto działania zysków i strat za związane z funkcjonowaniem SM „Orzyc”. rok 1937 zamknął Przegłosowano uchwały o pociągnięciu do się kosztami odpowiedzialności za poczynione nadużycia handlowymi były Zarząd Spółdzielni. Ponadto stwierdzono, w wysokości że przedsiębiorstwo formalnie nie prowadzi 981,13 zł oraz działalności od dnia 18 VII 1936 r. Przyczyną wystąpiła zaprzestania prowadzenia działalności nadwyżka gospodarczej były nadużycia byłego Zarządu w wysokości Mleczarni. Został powołany przez Radę 150,30 zł. Nadzorczą w dniu 15 V 1933 r. w osobach W związku Eugeniusza Wilgi, Władysława Deptuły z przeprowadzany i Bronisława Kulasińskiego. Nota bene nie był m audytem zarejestrowany w Sądzie Okręgowym w Mleczarni, po Prośba Zarządu SM „Orzyc” w Jednorożcu o rozłożenie na raty należności w Mławie, nie prowadził żadnej księgowości stwierdzeniu za przeprowadzony audyt. i naraził Spółdzielnię na straty w wysokości nieprowadzenia 4 396, 82 zł. Stwierdzono brak gotówki w kasie działalności gospodarczej, od 1936 r. istniały w kwocie 1 179,30 zł, co zostało stwierdzono plany jej wznowienia od lutego 1937 r. Jednak przez kolejny Zarząd protokołem z dnia 15 XI dużą przeszkodą były prywatne mleczarnie 1936 r. oraz protokołem Komisji Rewizyjnej funkcjonujące w regionie, w tym jedna w z dnia 15 I 1937 r. Następnie w wyniku Jednorożcu. licznych zaniedbań i defraudacji gotówki 21 I Czarne chmury nad Spółdzielnią Mleczarską 1937 r. sprawa została przekazana do „Orzyc” zaczęły zbierać się w połowie 1937 r., Prokuratury w Mławie. kiedy to Rada Spółdzielcza w Warszawie Jednak już wcześniej, bo 28 XI 1936 r. Sąd zobowiązała jednorożecką spółdzielnię, aby ta Okręgowy w Mławie wymierzył Zarządowi do dnia 1 I 1937 r. przystąpiła do właściwego SM „Orzyc” w Jednorożcu kary porządkowe Związku Rewizyjnego. Rzutem na taśmę na zasadzie art. 122 ustawy o spółdzielniach. jednorożeccy spółdzielcy przystąpili do Dotyczyła ona niezłożenia do Państwowej takowego Związku, gdyż w przeciwnym razie Rady Spółdzielczej w Warszawie sprawozdania groziłoby im rozwiązanie przedsiębiorstwa na rocznego za 1935 r. oraz uchwały Walnego mocy art. 65 ust. ustawy o spółdzielniach, Zgromadzenia o przyjęciu tegoż sprawozdania który określa tryb likwidacji w wyniku pomimo wielokrotnych upomnień. Kary uchybień w działalności. grzywny w wysokości 25 zł zmuszeni byli W dniu 27 III 1938 r. odbyło się zapłacić członkowie Zarządu, którzy widnieli w Jednorożcu Walne Zgromadzenie SM w rejestrze: Bronisław Czaplicki, Edward „Orzyc”. Na zebraniu obecnych było 50 Dybiński oraz Marcin Chudzik. członków spółdzielni. Otwarcia zebrania Według przeprowadzonego bilansu z końcem dokonał przewodniczący Rady Nadzorczej, 1937 r. majątek stały Mleczarni w postaci Piotr Opalach. Przewodniczącym zebrania był Józef Jankowski – członek Rady Nadzorczej mieszkania szacowany był na 1 058,10 zł, Józef Jankowski, sekretarzem Jan Parciak, a na SM „Orzyc” w Jednorożcu. Wójt gminy natomiast wartość ruchomości szacowano na asesorów wybrano Bronisława Czaplickiego i Jednorożec (1930–1937). 834,64 zł. Gotówki w kasie było 453,64 zł, Stanisława Suchowieckiego. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 49 Prośba Zarządu SM „Orzyc” w Jednorożcu o rozłożenie na raty należności za przeprowadzony audyt.

W dalszej kolejności prezes Spółdzielni Bibliografia: Antoni Bakuła przedstawił sprawozdanie Archiwum Akt Nowych w Warszawie: z działalności przedsiębiorstwa, natomiast Rada Spółdzielcza w Warszawie, Spółdzielnia Józef Jankowski odczytał protokół Komisji Mleczarska „Orzyc” w Jednorożcu 1936–1939, Rewizyjnej. Na zebraniu dokonano również sygn. 6293. zmiany statutu Spółdzielni, gdyż jak stwierdzono, pierwszy statut zaginął [sic!]. Ustawy: Dalej prezes A. Bakuła odczytał zebranym Ustawa z dnia 29 października 1920 r. informację o tym, że jednorożecka spółdzielnia o spółdzielniach (Dz.U. z 1920 r. Nr 111, została wpisana do rejestru przez Warszawską poz. 733); Izbę Rolniczą jako „Maślarnia”. Ponadto Ustawa z dnia 4 grudnia 1923 r. w przedmiocie ciekawym wątkiem poruszanym na zebraniu częściowej zmiany ustawy z dnia 29 był brak dyscypliny jej członków w oddawaniu października 1920 r. o spółdzielniach (Dz.U. mleka do SM „Orzyc”. Na zebraniu zarzucono z 1923 r. Nr 135, poz. 1119) ; jednemu z jej członków, Franciszkowi Ustawa z dnia 13 marca 1934 r. w sprawie Pogorzelskiemu, że nie oddaje swojego mleka zmiany ustawy o spółdzielniach (Dz.U. do Spółdzielni. F. Pogorzelski, odpowiadając z 1934 r. Nr 38, poz. 342). na zarzuty, stwierdził, że prywatna mleczarnia oferuje pół grosza więcej za litr. Opracowania: Władze Spółdzielni ciągle musiały mierzyć Urlich A., Z pamiętnika stegneńskiej kurpianki. się z niedoskonałościami formalnymi, które Handel i przemysł, „Idący w przyszłość”, miały miejsce w jej wewnętrznych aktach 2005, 6, s. 22; Pismo branżowe „Spólnota pracy” prawnych. W związku z licznymi brakami Wojciechowska T., Jednorożec. Historia wsi, prenumerowane przez SM „Orzyc”. w dokumentacji oraz niewywiązywaniem się Jednorożec 2015. z nałożonych na spółdzielnię obowiązków sprawozdawczych i prawnych, zostało wszczęte postępowanie układowe, które miało doprowadzić do likwidacji podmiotu gospodarczego. Jednak 17 XII 1938 r. Wojewódzki Urząd Rozjemczy w Warszawie umorzył postępowanie układowe w stosunku do SM „Orzyc” w Jednorożcu. Wybuch II wojny światowej spowodował zniszczenie rozwijającej się spółdzielczości, a wielu aktywnych spółdzielców zostało zamordowanych przez okupantów. Dlatego też po zakończonych działaniach wojennych dosyć trudno było odbudować struktury spółdzielcze w wielu miastach oraz wsiach. W Jednorożcu nie udało się już kontynuować spółdzielczej działalności mleczarskiej, w przeciwieństwie do takich najbliższych miejscowości jak Baranowo oraz Chorzele.

dr Wojciech Łukaszewski

strona 50 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Twarze makowskiej bezpieki Bronisław Szymborski

dr Wojciech ŁUKASZEWSKI

Bronisław Szymborski urodził się 7 VI 1916 r. w Ciepielewie, gm. Smrock w powiecie makowskim. Był synem Franciszka Szymborskiego. Miał żonę Czesławę (z domu Krzyna z Podosia) oraz dwóch synów Zbigniewa i Wiesława. Ukończył siedem klas szkoły powszechnej. W 1936 r. przyuczał się do zawodu fryzjerskiego, jednak zaniechał dalszej edukacji. Do listopada 1936 r. przebywał przy rodzinie w Ciepielewie. Od 2 XI 1936 r. do 31 VIII 1937 r. ochotniczo służył w 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie, a od 1 IX 1937 r. do 25 października tegoż roku, przeniesiony na granicę polsko- niemiecką, kontynuował swoją służbę w Szwadronie Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) „Druja” w stopniu kaprala. Już jako st. kpr. nadterminowy walczył z Niemcami podczas II wojny światowej. Od 17 III do 26 VI 1940 r. przebywał na przymusowych robotach w Prusach Wschodnich w pow. Niborg (Nidzica). Po referenta gminnego na gminę Smrock, personalnym mianowany na stanowisko ucieczce z Prus Wschodnich, od 26 XI 1940 r. następnie rozkazem wewnętrznym z dnia 23 starszego referenta PUBP w Makowie Maz. do 15 III 1941 r. pracował w charakterze VIII 1945 r. mianowany został kierownikiem Następnie 7 III1946 r. delegowany został do pomocnika górnika w powiecie końskie, sekcji do walki z bandami. Od października Centralnej Szkoły MBP w Łodzi, którą a następnie do 1 II 1945 r. pracował jako 1945 r. był członkiem Polskiej Partii ukończył 25 czerwca tegoż roku. Dodatkowo w robotnik leśny w miejscowości Podoś Robotniczej. W dniu 15 I 1946 r. rozkazem okresie wiosennym w 1946 r. B. Szymborski w gminie Płoniawy Bramura. Ponadto w 1941 r. wstąpił do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ) na terenie gminy Płoniawy-Bramura, przyjmując pseudonim „Echo”. W organizacji był dowódcą III Kompanii. Dowodził 30 członkami organizacji. Ponadto kolportował prasę konspiracyjną, uczęszczał na zbiórki i werbował innych członków do organizacji. Na przełomie lat 1942 i 1943 wraz z podległymi żołnierzami wstąpił w szeregi Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ) pełniąc również funkcję dowódcy kompanii. Jak twierdził B. Szymborski, wraz z częścią swojego oddziału wstąpił również do Batalionów Chłopskich (BCh). Po zakończeniu wojny Szymborski wstąpił do odradzającego się Stronnictwa Ludowego. Brat B. Szymborskiego - Stanisław, mieszkający na terenie powiatu płońskiego, który podczas okupacji niemieckiej należał do NSZ, po wojnie wstąpił do Polskiego Stronnictwa Ludowego. W dniu 3 II 1945 r. Bronisław Szymborski wstąpił w szeregi Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Makowie Mazowieckiem z siedzibą w Krasnosielcu. Faktu przynależności do NSZ Szymborski w ankiecie personalnej UB nie podał za namową szefa UB w Makowie Maz. Adolfa Szemakowicza. Od dnia 27 lutego tegoż roku pełnił funkcję

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 51 B. Szymborskiego. miejsca zakwaterowania. Wcześniej w wyniku Tego dnia wraz nacisków żołnierzy zapłacił 540 zł za z trzema kolegami widniejący na wyższą kwotę rachunek. otrzymał od szefa PUBP w Makowie Maz., wstąpił do restauracji przy ulicy Batorego 21. Kolejnym etapem jego resortowej kariery Tadeusza Jasińskiego, konia, który był Towarzysze wspólnej eskapady zamówili było pełnienie od 28 IX 1948 r. funkcji zakwestionowany (jako pochodzący alkohol wraz z poczęstunkiem na kwotę 800 zł. zastępcy szefa PUBP w Przasnyszu. z kradzieży) i został odebrany miejscowemu Jednak jak się wkrótce okazało trzej koledzy W wyniku dokładniejszego badania jego rolnikowi, Aleksandrowi Boruckiemu. pospiesznie opuścili Szymborskiego, nie życiorysu wyszły na jaw „niewygodne” fakty, Następnie sprzedając go za kwotę 52 tys. zł, co spożywając już dodatkowej porcji alkoholu. związane z jego przynależnością do ZWZ w terminologii prawniczej uznane było za Osamotniony B. Szymborski wpadł i NSZ i 15 X 1948 r. został zdjęty przyjęcie korzyści majątkowej. w zakłopotanie, gdyż siedzący obok żołnierze, z zajmowanego stanowiska i przekazany do Od 13 XII 1946 r. do 27 IX 1948 r. korzystając z jego nieuwagi, spożyli dyspozycji szefa Wojewódzkiego Urzędu B. Szymborski pełnił obowiązki szefa PUBP zamówiony alkohol. W związku z niekorzystną Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. w Makowie Maz. Podczas pełnienia służby sytuacją B. Szymborski postanowił uciec W dniu 10 I 1949 r. Bronisław Szymborski w charakterze p.o. szefa UB odbył szkolenie z lokalu. Jednak podczas ucieczki upadł na został zwolniony dyscyplinarnie ze służby dla szefów UB w Centrum Wyszkolenia ziemię i został z powrotem odprowadzony w UB i skierowano go do dyspozycji Ministra Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przez kelnerkę do lokalu. Zrozpaczony Obrony Narodowej. (MBP) w Legionowie jako słuchacz tzw. kursu Szymborski opowiadał, ze popełni Dalsze losy B. Szymborskiego nie są znane. „Z”. Podczas pobytu w Legionowie w dniu 14 samobójstwo. Te zapowiedzi spowodowały, że IX 1947 r. miała miejsce sytuacja, która został rozbrojony przez przebywających tam dr Wojciech Łukaszewski wpłynęła na późniejszy wizerunek słuchaczy CW MBP i odprowadzony do

strona 52 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Z Raków w gminie Krasnosielc na Ziemie Odzyskane – ze wspomnień Stefana Olzackiego

Katarzyna OLZACKA

W listopadzie 1945 r. powołane zostało Ministerstwo Ziem Odzyskanych z Władysławem Gomułką na czele. Jego głównym zadaniem było zorganizowanie akcji przesiedleńczej, ukrócenie szabrownictwa (również tego uprawianego przez Rosjan) oraz koordynowanie wysiedlaniem ludności niemieckiej, które rozpoczęto w styczniu 1946 r. Również mieszkańcy powiatu makowskiego, który wyjątkowo ucierpiał w wyniku działań wojennych, ruszyli na Ziemie Odzyskane, głównie na Północ: na Warmię i Mazury. Akcja przesiedleńcza była szeroko propagowana w powiecie, chętnych do wyjazdu nie brakowało. Początkowo ludzie wyjeżdżali na własną rękę. Sami wyszukiwali sobie gospodarstwa i tam się osiedlali. W maju 1945 r. powstał Powiatowy Komitet Przesiedleńczy, którego zadaniem było zaprowadzenie ładu w tych chaotycznych migracjach. Na Ziemie Północne wysłani zostali zwiadowcy, którzy wyszukiwali dogodne do zasiedlenia tereny. W tym samym roku zorganizowany został Szczytno, ówczesna ul. Stalina (obecnie Odrodzenia), 1946 r., fot. Henryk Hermanowicz – patrz pierwszy transport osadników również fot. na s 100. z przewodnikami. Miejscem zbiórki był Krasnosielc - tu zgromadziły się wszystkie w styczniu 1946 r. Nauka trwała trzy lata szczęście pogoda im sprzyjała, mróz był rodziny, które zdecydowały się na i kończyła się tzw. małą maturą. Jak pisało niewielki, a drogi przejezdne. Przed południem przesiedlenie. W dalszą drogę osadnicy ruszyli ówczesne „Życie Olsztyńskie”, szkoła dotarli do Chorzel. Koś pokazał im rów w kolumnie, a pożegnał ich wójt gminy powstawała z niczego: brak było budynków, graniczny pomiędzy Polską i byłymi Prusami Krasnosielc Przybyszewski. Tak mebli, pomocy szkolnych. Miejscowe władze Wschodnimi. Gdy go minęli, wkroczyli do zorganizowany wyjazd odbył się tylko jeden i społeczeństwo odnosiły się z dużą nowego świata. Brukowana dotychczas droga raz. Później mieszkańcy ponownie wyjeżdżali obojętnością do tworzącego się gimnazjum. przeszła w asfalt, drewniany chałupy zniknęły. indywidualnie. Do końca roku 1946 na Ziemie Mimo tych przeciwności szkoła powstała Domy były murowane, z czerwonej cegły, Odzyskane przeniosło się z terenu powiatu i rozpoczęła działalność. Informacje o naborze pokryte dachówką. Powiało obcością. makowskiego ok. 16 tys. ludzi. Część z nich rozesłano do wielu miejscowości. Jedno z tych Za Opaleńcem skręcili do wioski Piwnice powróciła na dawne miejsca, nie potrafiąc pism dotarło do Krasnosielca. Wójtem był Wielkie i zrobili sobie przerwę w podróży. przystosować się do nowych warunków. wtedy Szewczak z Drążdżewa, który miał Zapukali do pierwszej napotkanej chałupy. dwóch synów – Mirosława i Stanisława – Drzwi otworzyła Mazurka i całkiem dobrą uczęszczających do tutejszej szkoły. Wójt polszczyzną zaprosiła przybyszów do środka. Za wiedzą, nie za chlebem postanowił wysłać synów na nauki do Była miła i gościnna, zagotowała wodę Szczytna. Do wyjazdu namówił też Jurka i zrobiła gorącą herbatę. Chłopcy powyciągali Stefan Olzacki mieszkał w Rakach, wsi Olzackiego, ten z kolei swojego kuzyna swoje zapasy i pokrzepiali się przed dalszą w powiecie makowskim. Nie był osadnikiem. Stefana oraz Jana Walendziaka. drogą. Rozmawiano na różne tematy, kiedy Na Ziemie Odzyskane zagnał go głód wiedzy W przededniu wyjazdu Stefan cały swój jednak zaczęto o polityce i wysiedlaniu i chęć zdobycia wykształcenia. Gdy skończyła dobytek zapakował do drewnianej walizki, ludności pochodzenia niemieckiego, rozżalona się wojna, miał niecałe piętnaście lat pozostawionej w domu przez któregoś kobieta wykrzyknęła: „Jesce nam słonecko i ukończone dwie klasy szkoły powszechnej. z uciekających Niemców. Matka zawiązała do zaświci”. Stefan zapamiętał te słowa na całe W czasie wojny uczęszczał na tajne nauczanie tobołka pierzynę i poduszkę, gdzieś na dnie życie. prowadzone przez panią Polcię (Apolonię spoczywała flaszka wódki, ot tak, na wszelki Od Wielbraka można było próbować dostać Bednarowską). Dzięki temu, kiedy tylko wypadek. się do Szczytna koleją, ale Rosjanie rozebrali i uruchomiono szkołę w Rakach w lutym 1945 Wyruszyli 10 I 1946 r. o 3 nad ranem wozem wywieźli tory i kolej nie chodziła. Ruszyli r., zdał pomyślnie egzamin do klasy V. Do na żelaznych kołach zaprzężonym w dwa więc dalej furmanką. połowy sierpnia tego roku ukończył klasę VI. konie. Powoził stryj Wacław Olzacki, ojciec W klasie VII przeniósł się do szkoły Jurka. Podekscytowani chłopcy porozsiadali w Drążdżewie, ponieważ uczono tu języka się z tyłu furmanki. Dla tych kilkunastoletnich rosyjskiego, a w Rakach był tylko język polski. chłopców droga do odległego o blisko 100 km Od 11 I 1946 r. był już uczniem Gimnazjum Szczytna była niczym wyprawa na biegun Rolniczego w Szczytnie. Powstało ono północny, tak samo długa i uciążliwa. Na Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 53 Samotność w małym mieście

Na miejsce dotarli długo po zmroku. Odnaleźli ulicę Polną, przy której mieściła się szkoła i internat, szybko zakwaterowali się i zmęczeni poszli spać. Następnego dnia stryj z samego rana ruszył w drogę powrotną, a chłopcy udali się na zwiedzanie szkoły i miasta. Mieściła się ona blisko torów kolejowych, naprzeciwko znajdował się tartak i młyn, a dalej stacja PKP. Budynek był dwupiętrowy, murowany, z czerwonej cegły, z ozdobnymi gzymsami. Na parterze mieściły się 2 sale lekcyjne, kuchnia, stołówka i świetlica. Na pierwszym piętrze mieszkał wychowawca p. Krukowski z żoną, a na drugim znajdował się internat: cztery pokoje z czterema lub pięcioma łóżkami. Wszystko jednak było mocno zniszczone. Do szkoły należała również obora, stodoła, kawałek pola, ogród warzywny i sad, a także narzędzia i inwentarz. Było to przecież gimnazjum rolnicze. Wyglądało na to, że na Mycie pod pompą, lipiec 1946 r. potrzeby edukacyjne zaadoptowane zostało jakieś poniemieckie gospodarstwo, i to niegdyś bardzo zamożne. Na wiosnę podczas kopania zagonów w warzywniaku jedna z łopat stuknęła o coś metalowego. Uczniowie zamarli ze strachu, bo pomyśleli, że to jakaś zagubiona bomba lub mina. Ostrożnie odgarnęli ziemię i oczom ich ukazała się wielka metalowa skrzynia. Wyciągnęli ją i otworzyli, wypełniona była piękną elegancką porcelaną. Zanieśli skarb do wychowawcy i więcej już nie słyszeli o znalezisku. W styczniu oprócz chłopców z Raków i Drążdżewa było tu jeszcze siedmiu innych młodzieńców. Przez jakiś czas gimnazjum liczyło więc tylko 12 uczniów i 5 pedagogów, razem z dyrektorem panem Stanisławem Jurewiczem, nauczycielem matematyki. Dopiero później zaczęli przybywać nowi i do końca roku klasa liczyła 22 uczniów. Warunki w budynku były fatalne, brak było ogrzewania i bieżącej wody. Mycie niezależnie od pory roku odbywało się pod pompą, znajdującą się Uczniowie gimnazjum z nauczycielami, lipiec 1946 r. Nauczyciele od lewej: p. Matuszewski – na środku podwórka, za potrzebą ganiało się do biolog i nauczyciel przedmiotów zawodowych, p. Tuszyńska – od języka francuskiego, wygódki za oborą. Również całe miasto robiło późniejsza dyrektorka gimnazjum, dyrektor Jurewicz i Krukowski – humanista – patrz również złe wrażenie, było zrujnowane, obce fot. na s 100. i nieprzyjazne. Po kilku dniach pobytu oderwani od rodzinnych domów chłopcy poczuciem humoru. Za karę uczniowie nie czy pójść za kolegami, czy zostać na miejscu. chcieli uciekać. Tyle tylko, że nie mieli czym dostali kolacji i musieli siedzieć nad książkami W rezultacie wybrał dalszą naukę wrócić. Kolej nie działała, komunikacja na świetlicy do dziesiątej wieczorem. w Państwowym Liceum Pedagogicznym autobusowa w ogóle nie funkcjonowała. Więc Kiedy przywrócono komunikację kolejową, w Szczytnie. I tu ich drogi rozeszły się już na zostali, niektórzy z nich, tak jak Jurek Olzacki chłopcy wybrali się w odwiedziny do domu. zawsze. i Jan Walendziak, już na stałe. Czasy były ciągle niespokojne, toteż do Gimnazjum Rolnicze funkcjonowało do lat pociągu doczepione były dwa wagony pełne 50. XX w. Później w całym budynku uzbrojonego wojska. Chłopcy mieli wysiąść urządzono duże przedszkole, które znajduje się Pierwsi maturzyści w Jastrząbce, ale tu pociąg nie zatrzymywał tu do chwili obecnej260. Wychowankami tego się. Umówili się więc ze sobą, że w Jastrząbce przedszkola była trójka wnuków Jurka Powoli przystosowywali się do nowych wyskoczą w biegu. Tak też zrobili, na szczęście Olzackiego, absolwenta dawnego gimnazjum. warunków. Drewno do ogrzewania wyciągali nikomu nic się nie stało. Do domów dotarli na z tartaku, zrobili w płocie dziurę i zakradali się piechotę. tam co kilka dni. Jednego dnia zaprzęgli konie Nauka w gimnazjum przebiegała szybko, do furmanki i objechali opuszczone w ciągu półtora roku ukończyli trzy klasy. poniemieckie biura. Dzięki temu W połowie lipca 1947 r. byli pierwszymi w internackich pokojach pojawiły się solidne maturzystami na całych Mazurach (była to tzw. drewniane szafy. Czuli się coraz swobodniej. mała matura). Świeżo upieczeni maturzyści Kiedyś na obiad dostali śledzie, takie całe, mogli zajmować stanowiska instruktorskie lub tłuste i smaczne. Objedli ryby i zaczęli rzucać kształcić się w liceach zawodowych. Bracia Szewczakowie, Jurek Olzacki i Janek się łbami - to była świetna zabawa. Jednak 260 wychowawca p. Krukowski nie wykazał się Walendziak wyjechali do Kętrzyna i wstąpili Przedszkole Miejskie w Szczytnie Nr 9 do Liceum Spółdzielczego. Stefan wahał się, „Kubuś Puchatek” ul. Polna 16. strona 54 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Aktorzy nie partyjni

Państwowe Liceum Pedagogiczne powstało zaraz po zakończeniu wojny. Kiedy w roku 1947 Stefan Olzacki wstępował w jego mury, trafił od razu do klasy trzeciej. Liceum mieściło się w dużym budynku nad samym jeziorem, tuż obok zamku. Była to stara przedwojenna szkoła. Na poddaszu znajdowała się piękna aula, w której odbywały się szkolne uroczystości i różne występy. Kiedyś gościł tu nawet chór Czejanda.*) Oprócz liceum w gmachu mieściło się jeszcze gimnazjum koedukacyjne i czteroklasowa podstawowa szkoła ćwiczeń, w której licealiści odbywali praktyki zawodowe. Dyrektorem Liceum był mgr Mysłowski, jednocześnie był też wychowawcą klasy trzeciej. Języka polskiego uczył pan Korkozowicz. W latach 70-tych Stefan spotkał pana Korkozowicza w Zakopanem, w jadalni ośrodka wczasowego ZNP. Obaj byli tu na wczasach pracowniczych. Długo wspominali szkolne lata w Szczytnie. W szkole działała grupa teatralna, uczniowie dawali przedstawienia u siebie w auli dla wszystkich mieszkańców miasta. Jeździli też Maturzyści Państwowego Liceum Pedagogicznego w Szczytnie 1949 r. z dyrektorem z występami po okolicy starą odkrytą Mysłowskim. ciężarówką, do Pasymia, Dźwierzut. Występy też nad Odrę, wypoczywali, bawili się. opłacona była z funduszy szkolnych. wszędzie się podobały, pisała nawet o nich Z całego pobytu we Wrocławiu Stefan najlepiej W maju 1949 r. Państwowe Liceum lokalna prasa. Tyle tylko, że w publikacjach zapamiętał samą halę i stojącą przed nią iglicę. Pedagogiczne ukończyło pierwszych 26 zamiast o młodzieży licealnej pisano, że I te rzesze ludzi, wśród których przeważała absolwentów, wśród nich Stefan Olzacki. Jedna występowała młodzież partyjna. Dyrektor młodzież tryskająca radością i entuzjazmem, osoba nie zdała matury. Komisji maturalnej Mysłowski, poirytowany takimi śpiewająca i tańcząca na ulicach. A wystawa przewodniczył wizytator E. Pietkiewicz. manipulacjami, zabronił dalszych wyjazdów. jak wystawa, i tak wiedzieli, że ich mazurska Obserwatorami byli: Karol Małłek dyrektor Największym osiągnięciem młodych artystów szkoła i oni sami byli częścią tego dorobku Uniwersytetu Ludowego w Rudziskach oraz był występ w olsztyńskim teatrze im. St. Ziem Odzyskanych. Pobyt trwał trzy dni, przedstawiciel ludu pracującego Jan Sielski, Jaracza podczas festiwalu „Gody wiosenne”. powrót był nie mniej ekscytujący jak sam robotnik fabryki drzewnej. Licealiści ze Szczytna wystawili sztukę ludową wyjazd. Najzabawniejszy był postój „Swaty”. w Olsztynie. Dworzec kolejowy był Przez pół roku działało koło fotograficzne zrujnowany, w pobliżu stała niewielka budka, Za stypendium Faryny prowadzone przez samego Henryka w której można było kupić gorącą herbatę

Hermanowicza, jednego z najbardziej znanych w blaszanych kubkach. Z tymi kubkami W trakcie dwuletniej nauki Stefan polskich fotografów. Miał on swój zakład porozsiadali się na kamieniach i śmiali się do otrzymywał stypendium państwowe (w sumie fotograficzny przy ul. Stalina (obecnie ul. rozpuku, nawet nie wiadomo z czego. Po 18 500 zł). W zamian za to zobowiązany był do Odrodzenia). Zajęcia odbywały się raz prostu byli młodzi i szczęśliwi. Cała wycieczka w tygodniu i były podzielone na część odbycia służby nauczycielskiej na Warmii teoretyczną i praktyczną. Zdjęcia wykonywali w plenerze, były to widoki zamku. Fotografie wywoływał Hermanowicz w swoim laboratorium, potem wspólnie omawiali je na zajęciach koła.

Wyprawa na wystawę Ziem Odzyskanych

Jednak największym wydarzeniem w życiu szkoły był wyjazd do Wrocławia na wystawę Ziem Odzyskanych w lipcu 1948 r. To dopiero była wyprawa! Po raz pierwszy wyjeżdżali tak daleko. Pojechali wszyscy, uczniowie i nauczyciele. Szkoła zarezerwowała cały wagon kolejowy. Najpierw dojechali do Olsztyna, dalej z przesiadkami do Wrocławia. Jechali całą noc. Wrocław przywitał ich stertami gruzów, porozkopywanymi ulicami i sterczącymi ruinami kamienic. Ale miasto tętniło życiem, z okazji wystawy zjechała tu chyba cała Polska. Tak przynajmniej im się wydawało. Zakwaterowano ich w internacie którejś ze szkół, warunki były niezłe i jedzenie dobre. Wystawa odbywała się w Hali Ludowej, na jej zwiedzaniu spędzali całe dnie. Chodzili Stefan Olzacki (w środku) z dwoma autochtonami, Helmutem i Horstem. Faryny 1951 r.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 55 i Mazurach. Trafił do Faryn w gminie Rozogi jako kierownik tutejszej szkoły podstawowej. Miał wtedy niespełna 19 lat, niektórzy uczniowie najstarszej klasy niemalże dorównywali mu wiekiem. Zanim znalazł się w Farynach, odbył miesięczny staż na półkoloniach w Pasymiu. Razem z nim było jeszcze czterech innych maturzystów. To były wyjątkowo udane wakacje. Stefan pełnił dodatkowo funkcję zaopatrzeniowca i w tej roli spisywał się bardzo dobrze, bo jedzenie mieli naprawdę znakomite: mięso, kiełbasę, jajka, warzywa - prawdziwe rarytasy. Raz w tygodniu jeździł do Szczytna, rozliczał się z wydatków i pobierał gotówkę na następny tydzień. Po beztroskich wakacjach w Pasymiu, Faryny napełniły go prawdziwym przerażeniem, podobnie jak niegdyś pierwsze dni na Ziemi Odzyskanej. Był to daleki obcy świat zagubiony w środku mazurskich lasów, nikogo tu nie znał i zupełnie nie wiedział, co ma ze sobą zrobić. W wiosce nie było prądu, ani jednego telefonu i radia. Po przyjeździe Stefan został pierwszym prenumeratorem gazet. Ale listonosz wcale nie był zadowolony z tego powodu, bo musiał prawie codziennie dowozić rowerem gazety z odległych o 6 km Rozóg. Nie raz wypomniał to Stefanowi. Stefan Olzacki na lekcji w klasie V. Faryny 1951 r. Komunikacja z Farynami była bardzo słaba. Lejman. Razem z sołtysem mieszkała jego Mazurzy, bardzo gościnni. Nie kursowały autobusy, jedynie dwa razy córka, której mąż Pawelsky zginął na froncie Szkoła w Farynach była stara, poniemiecka, dziennie kolejka wąskotorowa. Blisko połowę wschodnim, i dwójka wnuków: Horst obok niej stał piękny dom nauczycielski, mieszkańców stanowili Mazurzy, niektórzy i Brunhilda. Lechman był jednocześnie jednak tuż przed przyjazdem Stefana budynek z nich byli dawnymi żołnierzami Wehrmachtu. przewodniczącym Komitetu Rodzicielskiego, ten spłonął. Młody nauczyciel zamieszkał Wieczorami rozbrzmiewały we wsi niemieckie toteż nowy kierownik szkoły był częstym w wynajętym przez gminę pokoju. Za kwaterę pieśni. Drugą część stanowili osadnicy, gościem sołtysa. Niekiedy wieczorami już po płaciła gmina, posiłki opłacał z własnej pensji. przeważnie Kurpie spod Myszyńca, być może kieliszku, albo i dwóch, nachylał się do Stefana Oprócz Stefana był jeszcze jeden nauczyciel, ze względu na stosunkowo łatwy dla nich i mówił: My chcieli Polski, ale nie takiej. pan Litwińczuk, starszy pan pewnie gdzieś dojazd, bo przechodząca przez Faryny Większość autochtonów myślała o tym, by jak z Kresów, bo tak śmiesznie zaciągał. Każdy wąskotorówka kursowała do Myszyńca. najszybciej znaleźć się za Odrą, tu na własnej z nich miał dwie klasy: Stefan klasy 1 i 3, W szkole słychać było przedziwną mieszankę ziemi zaczęli czuć się obco. W roku 1950 Litwińczuk 2 i 4. Były to klasy łączone. językową mazursko-kurpiowską. Stefan razem z sołtysem chodzili po wsi Oprócz tego nauczyciele prowadzili jeszcze Ludność mazurska była wyznania zbierając podpisy pod Apelem Sztokholmskim kursy wieczorowe: jeden dla analfabetów ewangelickiego, swój zbór mieli w Rozogach. nawołującym narody do pokoju. Lechman i drugi repolonizacyjny dla mazurskiej Polacy na niedzielną mszę udawali się do Pup dokument podpisał, ale większość Mazurów młodzieży pozaszkolnej. Nowa władza (Spychowa), gdzie znajdowała się kaplica. nie chciała. By jednak dobrze wypaść przed przywiązywała dużą wagę do tych szkoleń Najbliższy kościół parafialny mieścił się władzą, sołtys sam podpisał się za i dobrze płaciła za ich prowadzenie. w odległym o 20 km Klonie, ale Kurpie pobratymców, ale powiedział, że za żonę nie W roku 1951 przybyła do Faryn nowa z Faryn śluby brali aż w Myszyńcu. Kaplica podpisze. Dobrze było chodzić z sołtysem po nauczycielka, pani Wolikowska. Była to w Farynach zbudowana została wiele lat mazurskich domach, bo zawsze czekał tam na prawdziwa światowa dama, żona później, na ten cel przerobiona została jedna nich jakiś poczęstunek. Tacy już byli ci przedwojennego dyplomaty. Nie wiadomo z opuszczonych mazurskich chałup. Dzisiaj jest tu parafia. Na skraju wsi w lesie znajdował się przedwojenny cmentarz ewangelicki. W tamtych czasach Polacy jeszcze nie mieli tutaj swojego cmentarza, bo i pochówków było niewiele. A jeśli się już zdarzył, to osadnicy wywozili zmarłych na rodzinne cmentarze. Mazurzy byli wyjątkowo serdeczni i bardzo przyjaźnie odnosili się do przybyszów. Stefan nie pamięta by za jego pobytu zdarzały się tu zatargi na tle narodowościowym czy religijnym. Jednego razu był nawet poproszony na chrzciny do mazurskiego domu. Kiedyś zaczepiła go starsza Mazurka, dowiedziała się, że pochodzi z Mazowsza. Mąż jej zginął na froncie koło Pułtuska, więc dopytywała Stefana, gdzie się znajduje i jak daleko jest od Faryn. Zdarzało się, że tutejsze dziewczyny wychodziły za mąż za polskich chłopców. Jednak kiedy przyszedł czas wysiedleń, zostawiły polskich mężów i domy, zabrały dzieci i wyjechały do Niemiec. Sołtysem we wsi był szewc Lechman, stary Mazur. We wsi wszyscy mówili na niego Sklep GS „SCh” w Krasnosielcu, sklepowe: Jadwiga Przybysz, Janina Jastrzębska, Stanisława Wróblewska, z prawej Stefan Olzacki. 1953 r. strona 56 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku jakim zrządzeniem losu trafiła do maleńkich Faryn. Lubiła opowiadać o swoim dawnym życiu. Na Stefanie największe wrażenie robiły jej opowieści o podróżach statkiem do dalekich krajów, do których mąż był wysyłany na placówki dyplomatyczne. Pani Wolikowska była niezwykle sumienna i bardzo życzliwa. Raz w miesiącu nauczyciele z całej gminy przyjeżdżali do Rozóg na szkolenia partyjno- polityczne, chociaż większość z nich do partii nie należała. Trzeba było robić notatki, ale Stefanowi się nie chciało. Aż tu pewnego razu prowadzący zajęcia zarządził kontrolę notatek, no i zrobiło się nieprzyjemnie. Wtedy siedząca za Stefanem p. Wolikowska trąciła go w ramię i ukradkiem podsunęła mu zeszyt. Okazało się że prowadziła dwa, swój i za Stefana. To była naprawdę dobra kobieta. Faryny żyły z lasu. Już przed wojną było tu duże dobrze zagospodarowane leśnictwo, a większość mężczyzn ze wsi pracowała w lesie. Po wojnie leśnikami byli sami Polacy. Ludności tubylczej raczej nie dopuszczano do stanowisk, tylko dwóch Mazurów było gajowymi. Inni pracowali jako zwykli robotnicy leśni. Leśnicy ściągali tu z całej „Hultajska trójka” w przebraniu, od lewej siedzą: Tadeusz Lubka, Kazik Mazurkiewicz i Stefan Polski. W roku 1950 przybył do Faryn Tadeusz Olzacki. Faryny 1951 r. Lubka, pochodził ze Śląska. Szybko zaprzyjaźnił się ze Stefanem i przyjaźń ta tak w kościele utworzyli szpaler i młoda para w Warszawie przez Czesława Januszewskiego trwała aż do śmierci Tadeusza w 2001 r. przechodziła między nimi. Gdy wracali (pseudonim Czejand). Oprócz niego zespół Wkrótce dołączył do nich Kazik w najgęstszym lesie, zaczaili się na nich tworzyli: Adam Muszyński, Roman Szach Mazurkiewicz, który mieszkał u starej Mazurki robotnicy leśni. Ścięli wielką sosnę i Zygmunt Sylwestrowicz. Chór Czejanda Kalinki. Nikt we wsi nie potrafił przyrządzić i zatorowali drogę. Weselny orszak musiał śpiewał wszystko - piosenki rosyjskie, pieśni tak dobrze dziczyzny, jak stara Kalinka. Stefan zatrzymać się przed przeszkodą. Wtedy o odbudowie kraju, odbudowie stolicy i jej

do dzisiaj wspomina jej smak. robotnicy wyskoczyli z ukrycia i obsypali uroczych zakątkach, typowe rozrywkowe To była naprawdę zgrana kompania. Byli nowożeńców życzeniami. Przyjęcie weselne przeboje, piosenki ludowe. Prawie wszyscy młodzi, energiczni, pełni szalonych pomysłów. trwało całą noc. Tadeusz i Maryla pozostali ówcześni soliści śpiewali na tle Chóru Razem jeździli do Świętajna na pochody w Farynach już na zawsze. Oboje spoczywają Czejanda: Mieczysław Fogg, Andrzej Bogucki, pierwszomajowe i pikniki. Początkowo na tutejszym polskim cmentarzu. Ich dzieci Janina Godlewska, Leopold Nowosad, Barbara spotykali się na wspólne czytanie książek, wyprowadziły się do Szczytna. Barska. Solistom tym akompaniowała najpierw czytali na głos po kolei, „Trylogię” czy orkiestra Jana Cajmera, a po jego wyjeździe „Pięcioksiąg Sokolego Oka”. Potem zaczęli Powrót do domu z kraju głównie Stefana Rachonia. organizować wieczorki dla wszystkich Stefan Olzacki – urodził się w 1 X 1930 r. mieszkańców wsi, na których wystawiali W roku 1951 Stefanowi dobiegła służba w Rakach jako jeden z pięciorga dzieci jednoaktówki, skecze i kuplety, które sami nauczycielska na Warmii i Mazurach. Złożył młynarza Władysława Olzackiego. Odbierała układali. O każdym ze wsi potrafili powiedzieć podanie do Kuratorium Warszawskiego go p. Krukowska, akuszerka z Krasnosielca. coś żartobliwego, ale nikt się nie obrażał o przeniesienie do pracy gdzieś na Mazowsze, Do roku 1939 ukończył dwie klasy szkoły i wszyscy dobrze się bawili. Wkrótce zaczęto bliżej domu. Jednak kurator nie wyraził na to powszechnej w Rakach. Po wojnie zwać ich „hultajską trójką”. Na trzech mieli zgody, tam nauczycieli nie brakowało, a tu nikt kontynuował naukę w Rakach, potem dwa rowery. Jeden, rower marki „Bałtyk”, nie chciał przyjść dobrowolnie. Stefan w Drążdżewie. W styczniu 1946 r. został dostał Tadeusz od swojej matki. Przysłała mu przepracował jeszcze rok w Farynach uczniem Gimnazjum Rolniczego w Szczytnie. go pociągiem aż z Tarnowskich Gór. Drugi i zrezygnował z pracy w szkolnictwie. Następnie ukończył Państwowe Liceum skombinował gdzieś Kazik. Stefan jeździł na Przeszedł do spółdzielczości, podobnie jak jego Pedagogiczne w tym samym mieście. Po ramie u Tadeusza. Leśnicy chętnie zapraszali kuzyn Jurek Olzacki. Wrócił do rodzinnych zdaniu matury skierowany został do pracy ich na swoje uroczystości rodzinne, bo każde Raków, znalazł pracę księgowego w Gminnej nauczycielskiej w Farynach w gm. Rozogi. spotkanie ubarwiali śpiewami i opowiadaniem Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, najpierw Przebywał tu do 1952 r. Potem przeniósł się do kawałów. W goście przychodzili z butelką w Krasnosielcu, potem w Szelkowie. W roku spółdzielczości. Przez rok pracował w Morągu wódki i piosenką: „O północy się zjawili jacyś 1972 przeniósł się razem z rodziną do w spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. W r. dwaj cywili”. Makowa. 1953 powrócił do Raków i rozpoczął pracę Był też jeden leśniczy Rybicki, do Faryn Z całej piątki, która 10 I 1946 r. wyruszała w Gminnej Spółdzielni „SCh” w Krasnosielcu. przybył wraz z rodziną. Przed wojną Rybicki z Drążdżewa na Ziemie Odzyskane, pozostali Ukończył kurs kandydatów na głównych służył w granatowej policji. Po wojnie nie na nich Jerzy Olzacki i Jan Walendziak. Po księgowych w Głuchołazach Zdroju i od roku chwalił się tą służbą. Tutaj był szanowanym skończeniu liceum spółdzielczego Jerzy 1958 aż do emerytury, na którą przeszedł panem leśniczym i aktywnym członkiem POP. pracował w gminnych spółdzielniach w 1995 r., pracował jako główny księgowy, Kiedy przeszłość Rybickiego wyszła na jaw, w Morągu i Pasymiu, potem osiadł na stałe najpierw w GS-ie w Krasnosielcu, potem stracił pracę i członkostwo w partii. Rybicki w Szczytnie. Również jego dzieci pozostały na w Szelkowie. W roku 1972 zamieszkał miał córkę Marię, ale wszyscy wołali na nią Mazurach, w Szczytnie i Pasymiu. Pozakładały w Makowie Maz. Za swoja pracę odznaczony Maryla. Wpadło w oko Tadeuszowi i wkrótce swoje rodziny i są drugim pokoleniem polskich został Krzyżem Kawalerskim Orderu zostali małżeństwem. Ślub brali w kościele osadników. Jan Walendziak już nie żyje. Bracia Odrodzenia Polski i Srebrnym Krzyżem parafialnym w Klonie. Pojechali tam Szewczakowie pokończyli szkoły wojskowe Zasługi. furmankami, dla pary młodej wyszukano jedną i powrócili w rodzinne strony. Stefan Olzacki zmarł w 2007 r. Pochowany bryczkę. Towarzyszył im orszak ślubny Katarzyna Olzacka jest na cmentarzu parafialnym w Makowie. złożony z dwunastu druhen i dwunastu zdjęcia: zbiory prywatne Stefana Olzackiego drużbów. To był naprawdę piękny widok, kiedy *) Chór Czejanda - założony został w1946 r. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 57

Tajemnice Góry Krzyżewskiej

Katarzyna OLZACKA

Zdjęcie starego kościoła na Górze pieniędzy na budowę kościoła. Inni twierdzili, W czasie II wojny światowej na zboczu góry Krzyżewskiej oraz jego krótka historia, którą że to sam mąż ją przeklął po tym, jak Niemcy założyli cmentarz wojenny dla swoich opisałam w „Tygodniku Ostrołęckm” (nr podejrzała, gdzie chowa pieniądze na żołnierzy. Poniżej kościoła utworzyli trzy 9/2007) wzbudziły zainteresowanie dokończenie budowy a potem mu je zabrała. tarasy, zbocza góry wzmocnili kamieniami i na Czytelników. Najpierw odwiedził mnie „Bodaj byś oślepła” - miał wykrzyknąć tych tarasach chowali swoich zmarłych. Tadeusz Bryczek, który budował nową Moszczyński i proroctwo się spełniło. Ale to Podobno chowano tu niemieckich żołnierzy świątynię. Potem zadzwoniła do mnie córka już pewnie legenda i ludowa przestroga przed nawet spod Ciechanowa. Do momentu Genowefy Gutowskiej z Krzyżewa tym, by nie grzeszyć w życiu skąpstwem - wycofania się Niemców było tu ok. 81–83 Nadrzecznego. Opowiedziała mi, że dopowiada pani Genowefa. - Po śmierci stryj zbiorowe mogiły. Wszystkie ciała zostały przedstawiony na zdjęciu kościół budował jej został pochowany w piwnicy kościoła, a w ekshumowane na początku lat 90., kiedy przodek - Moszczyński, i że jej mama dobrze ścianę świątyni wmurowano na jego cześć tworzono cmentarz wojenny w Mławce. Na wie, jak to było naprawdę. Zaintrygowana kamienną tablicę pamiątkową. Pani Genowefa wieży kościelnej utworzony został punkt skontaktowałam się z panią Gutowską, która przypomina sobie, że przed wojną, kiedy obserwacyjny - było to przecież najwyższe opowiedziała mi niezwykłą historię powstania uczyła się w szkole w Zaciszach, razem wzniesienie w całej okolicy. W 1944 r., gdy kościoła na Górze Krzyżewskiej. Myślę, że z nauczycielem p. Dudysiem chodzili na Niemcy zaczęli powoli wycofywać się, wielu Czytelników zainteresują te opowieści wycieczki na Górę Krzyżewską i oglądali zaminowali kościół i wysadzili go w powietrze. i skłonią do odwiedzenia tego ciekawego kościółek. Pan Dudyś pokazywał im tablicę Po wojnie byli tacy, którzy połakomili się na miejsca. i objaśniał, kto był fundatorem kościoła i kiedy cegłę ze zrujnowanego kościoła, ale ludzie - Historię tę opowiadała mi moja mama, a jej go zbudował. Było jej miło, że to jej krewny. powiadali, że nie przyniosła ona im szczęścia. opowiadał o tym ojciec, mój dziadek Na polanie pod kościołem stał dom państwa Tak na przykład było z jednym chłopem. Moszczyński. Ja nie kłamię, proszę pani, Wróblewskich. Pan Wróblewski był Przyjechał po cegłę furmanką, załadował tyle, i moja mama też nie kłamała, więc to musi być kościelnym. Raz w roku, w trzecią niedzielę po że konie z trudem mogły pociągnąć wóz. Chłop prawda - zapewniła mnie Genowefa Gutowska. Wielkanocy, odbywał się tu odpust. przestraszył się, że kiedy będą zjeżdżać z góry, Historię potwierdzają mieszkańcy Krzyżewa Borowego, do którego należy kościół św. Jadwigi Królowej. Opowieść sięga drugiej połowy XIX w. Stryj dziadka pani Genowefy, Moszczyński, był zamożnym człowiekiem. Posiadał spory folwark w okolicy Krzyżewa Borowego. - Ludzie opowiadali, że nawet cała Góra Krzyżewska należała do niego. Stryj nie miał dzieci i cały majątek dzielił z żoną po połowie - mówi Gutowska. Pewnego razu Moszczyński orał w woły swoje pole leżące u stóp Góry Krzyżewskiej. Kiedy się zmęczył, puścił woły na trawę, a sam przysnął. I wtedy przyśnił mu się sen, że powinien zbudować kościół na szczycie góry. Bardzo przejął się tym snem, nie dokończył swojej pracy, tylko czym prędzej wrócił do domu. Opowiedział żonie o swoich widzeniach i oświadczył, że muszą zbudować świątynię. Ale żonie nie spodobał się ten pomysł, żal jej się zrobiło pieniędzy. Wszelkimi siłami próbowała odwieść męża od tego zamysłu. Moszczyński nie potrafił jednak o niczym innym myśleć. Postanowił, że zbuduje kościół ze swojej połowy majątku. Tak też uczynił. Wyświęcenie nowego kościoła odbyło się prawdopodobnie około 1882 r. Tak mówił ksiądz podczas poświęcenia dzisiejszego kościoła krzyżewskiego w 1982 r. Twierdził, że owa uroczystość odbywa się w setną rocznicę otwarcia starego kościoła, widocznego na zdjęciu z 1943 r. W jakiś czas po zakończeniu budowy Moszczyńska straciła wzrok. Ludzie Budowa wieży kościelnej na Górze Krzyżewskiej. Wieża opiera się na solidnych fundamentach powiedzieli, że to dlatego, iż poskąpiła wkopanych w ziemię na 3,5 metra w głąb. Miała być trochę wyższa, ale ksiądz się nie zgodził. strona 58 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku przeciążona furmanka zgniecie konie. Dojazd do Góry Krzyżewskiej Wyprzągł je więc i sam jakoś z trudem Góra Krzyżewska Wyjeżdżając z Pułtuska w kierunku na Au- zepchnął wóz na dół. Z „kościelnej” cegły gustów skręcamy na Szczytno, dojeżdżamy do Jest to najwyższe wzniesienie na północnym postawił oborę, ale nie bardzo mu się potem Makowa Maz. Z Makowa Mazowieckiego kie- Mazowszu, ukształtowane przez cofający się wiodło. Ciągle wybuchał mu jakiś pożar. rujemy się drogą 626 na Ostrów Mazowiecką, lodowiec (172 m n.p.m). Leży jak gdyby Podobno właśnie to z powodu tej cegły - mówi ale tuż za zalewem skręcamy ostro w lewo na w centrum, wokół którego niegdyś nasi przod- pani Genowefa. Ostrołękę. Po przejechaniu 5 km w miejscowo- kowie lokowali swoje siedziby. Jest to jedyny Przez ponad trzydzieści lat po wojnie na ści Maski znowu skręcamy w lewo na Krasno- punkt widokowy, z którego można obserwo- Górze Krzyżewskiej nic się nie działo. Dopiero sielc, wjeżdżamy w tzw. „tysiąclatkę”. Mijamy wać okolicę w promieniu 40 kilometrów. Na pod koniec lat 70. XX w. ks. Izydor Antosiak wieś , a po prawej stronie zobaczy- szczycie wzniesienia powstała kapliczka my- z Płoniaw podjął inicjatywę odbudowy my znak „Witamy w Gminie Płoniawy- śliwska, zburzona w 1944 r. przez Niemców. kościoła. Po jego śmierci inicjatywę przejął ks. Bramom”. Od tego znaku 1 km i będzie skrzy- Odbudowany w czasach komunistycznych ko- Czesław Śmieciński, proboszcz pochodzący ze żowanie: w lewo na Krzyżewo Nadrzeczne, ściół jest czynnym miejscem kultu religijnego, wsi Grądy i już do końca nadzorował budowę w prawo zaś biała tablica „GÓRY KRZY- do którego uczęszczają nie tylko mieszkańcy z ramienia parafii. Projekt świątyni sporządził ŻEWSKIE 2”. Skręcamy w prawo w drogę pobliskich miejscowości, lecz także niedzielni nie byle kto, ale sam profesor Stanisław gruntową, po 200 m mijamy po lewej kaplicz- turyści. Marzyński - wybitny polski architekt, który po kę, po 450 m — kremowy dom, po 900 m Góra Krzyżewska znajduje się na ziemi ró- II wojnie zaprojektował, zbudował skręcamy w prawo w leśną drogę (strzałka po- żańskiej, wydzielonej z dawnej kasztelanii cie- i zrekonstruował najwięcej kościołów kazująca kierunek). Po następnych 400 m znów chanowskiej. Ziemia ta obejmowała obszar 992 w Polsce. Budowę powierzono majstrowi ostry skręt w lewo, (z lewej las, z prawej — km2. Od końca XIV w. w jej skład wchodziły Tadeuszowi Bryczkowi (zam. Maków Maz. os. pole). Jedziemy prosto lekko pod górkę 600 m powiaty różański i makowski. Po roku 1793, pomowskie nad zalewem), majstrowi i już jesteśmy na Górze Krzyżewskiej. w wyniku reformy administracyjnej w I Rzecz- z Popielarki. - Przyszło do mnie dwóch ludzi Z Ostrołęki trasą 544 udajemy się do Krasno- pospolitej, do ziemi różańskiej zgłosił akces z Krzyżewa i zapytali się, czy zbuduję im sielca i skręcamy w lewo w kierunku na Ma- powiat przasnyski. Jednakże w wyniku utraty kościół - wspomina pan Bryczek. - Nigdy tego ków Mazowiecki. Mijamy tablicę z napisem: niepodległości okupant przesunął (na papierze) nie robiłem, ale pomyślałem sobie, że warto Zawody Dworskie, aż po lewej stronie zoba- całą ziemię różańską do powiatu pułtuskiego. spróbować i zgodziłem się. Jego żona była czymy tablicę informacyjną: „Krzyżewo Bo- Obecnie „Krzyżewszczyzny” wraz z Górą niezadowolona, uważała, że nie poradzi on rowe 2 km”. Nie skręcamy i jedziemy dalej Krzyżewską trafiły do gminy Płoniawy Bramu- sobie z budową. Pan Bryczek jednak uparł się prosto jeszcze 2,2 km. Wtedy ujrzymy nową ra w powiecie makowskim. Okazuje się więc, i zbudował kościół na Górze Krzyżewskiej, białą tablicę: „GÓRY KRZYŻEWSKIE 2″ — że nie tylko ludzie wędrują w wyniku różnych a potem jeszcze następny w Łukowych (parafia w tym miejscu skręcamy w lewo w drogę grun- zmian politycznych i egzystencjonalnych. Tak- Karniewo). Jest bardzo dumny ze swoich dzieł tową i jedziemy tak, jak opisano wyżej aż do że radosna twórczość w dziedzinie mnożenia i z tego, że nie przestraszył się wyzwań. szczytu Góry Krzyżewskiej. ciągłych podziałów administracyjnych to siła Budowa ruszyła w czerwcu 1980 r. sprawcza przenosząca z miejsca na miejsce Wcześniej, 14 maja przywieziony został Katarzyna Olzacka nawet góry. kamień węgielny ze świątyni św. Piotra mapa dojazdu z internetu, autor nieznany

Apostoła z Rzymu, pobłogosławiony przez Papieża Jana Pawła II. Kamień znajduje się za szybą wewnątrz kościoła w pobliżu ołtarza. 24 lub 25 VI 1980 r. (p. Bryczek pamięta tę datę, bo 23 czerwca urodził mu się najmłodszy syn) przyjechał z Warszawy profesor Marzyński, wytyczono fundamenty i przystąpiono do działań. W prace budowlane zaangażowała się cała okoliczna ludność. W osiemnastu rodzinach wyznaczono po trzy osoby, ustalono kolejność i przez cały czas budowy raz na tydzień przychodziła do pomocy wyznaczona trójka. Panu Bryczkowi bardzo imponowała ta ofiarność. Podczas kopania fundamentów wydobyto z ziemi dwie kamienne kropielnice i mocno zniszczoną kamienną tablicę, pewnie tę, o której wspominała Genowefa Gutowska. Kropielnice wmurowano w ściany przy wejściu do kościoła i służą do dzisiaj, a tablica gdzieś zaginęła. Kościół pobłogosławiony został 28 VIII 1982 r. przez biskupa płockiego Bogdana Sikorskiego. Była to wielka uroczystość, która ściągnęła na Górę Krzyżewską tysiące ludzi. W ten sposób mieszkańcy Krzyżewa odzyskali swoją świątynię. Wznosząca się nad całą okolicą Góra Krzyżewska to naprawdę niezwykłe miejsce, otoczone aurą tajemniczości i legend przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Warto tu przyjechać na weekendową wyprawę. Z Makowa to tylko dwie godziny jazdy rowerem.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 59

Krzyżewscy herbu Grzymała. Szkic do dziejów rodu

Adam A. PSZCZÓŁKOWSKI Tekst pierwotnie ukazał się na stronie www.rod.krzyzewscy.pl

obejmował 15 włók koło granicy podoskiej Wstęp Szlachta z Krzyżewa (przyszłe Krzyżewo-Borowe i – Marki),

a drugi dla Jerzego, syna Męcimira i jego Okolica szlachecka Krzyżewo znajduje się na w XV–XVI w. rodzeństwa 20 włók od granicy karniewskiej północnym Mazowszu. Po raz pierwszy Najstarsze wzmianki o drobnej szlachcie we od kąta czyli węgła lasu zwanego Różanica do miejscowość ta została odnotowana w 1377 1 wsi Krzyżewo pochodzą z akt Metryki rzeki Orzyc (przyszłe Krzyżewo-Nadrzeczne roku przy okazji erekcji parafii Płoniawy . Księstwa Mazowieckiego (przechowywanych i – Jurki) [MKsM, sygn. 6, k. 312] Parafia ta (w latach 1422–1828 z siedzibą w AGAD w Warszawie) oraz Episkopaliów W 1483 roku Małgorzata de Krzyżewo, żona w sąsiednim Podosiu) wchodziła w skład płockich i pułtuskich (w Archiwum Aleksego, mieszczanina przasnyskiego, powstałego w początkach XV w. powiatu Diecezjalnym w Płocku i AGAD). w swym testamencie zapisała 3 kopy groszy na przasnyskiego w ziemi ciechanowskiej w księstwie mazowieckim (inkorporowane do Polski w 1526 r.). Dodać przy tym trzeba, że południowy kraniec parafii płoniawsko- podoskiej (czyli okolica Krzyżewo właśnie) ciążył ku ówczesnemu powiatowi makowskiemu w ziemi różańskiej i formalnie został włączony doń z końcem XVI w. Taki układ administracyjny obowiązywał do sejmu grodzieńskiego 1793 r. Na mocy reformy grodzieńskiej powiaty przasnyski, makowski i różański utworzyły powiększoną ziemię różańską. Dwa lata później tereny te zostały zajęte przez pruskiego zaborcę, zaś w 1798 r. włączone do nowego powiatu pułtuskiego w kamerze płockiej w Prusach Nowowschodnich. Powiat pułtuski w pruskim kształcie przetrwał Księstwo Warszawskie i dopiero w 1867 r. w czasach Królestwa Kongresowego został podzielony na mniejsze jednostki. Krzyżewo znalazło się w nowym powiecie makowskim i pomimo różnych późniejszych zmian ustrojowych w tymże pozostawało za wyjątkiem okresu 1975–1998, gdy powiaty w ogóle nie istniały. Z aktu erekcji, gdy staraniem Junoszy de Zaborowo, podkomorzego zakroczymskiego, biskup płocki Dobiesław Sówka de Gulczewo powołał do życia parafię Płoniawy, nie wynika kto był ówczesnym właścicielem Krzyżewa. Wieś mogła równie dobrze wchodzić wówczas W 1451 r. wzmiankowany jest Maciej de budynki parafii w Przasnyszu i dalsze 3 kopy w skład domeny książęcej, jak być częścią Krzyżewo mąż Katarzyny de Załęże, która to groszy na miejscowych duchownych, mężowi latyfundium rodu Junoszów. Przedstawiciel Katarzyna wraz ze swymi siostrami rozliczała swemu 3 ½ kopy groszy, zaś prezbiterowi tegoż rodu Dersław de Podosie, kasztelan się z dziedzicami Załęża z posagu z dóbr Mikołajowi 20 groszy. Zapisy te miały wyszogrodzki, w latach 1422–1425 drogą rodzicielskich. Rzecz się działa w Różanie pochodzić z 3 włók w Krzyżewie, wymiany dóbr sprowadził do Chodkowa przed obliczem Sławomira de Krasne, sędziego współdziedzicznych z jej braćmi5. W 1487 r. i Bobina drobną szlachtę herbu Kościesza – makowskiego i różańskiego2. W 1469 r. szlachetny Jerzy de Krzyżewo potwierdził przodków Chodkowskich i Bobińskich. pojawia się Jerzy de Krzyżewo3. W 1473 r. zapis swej siostry i zobowiązał się wypłacić Podobnie mogło być i w przypadku protoplasty Mikołaj de Krzyżewo czyni na swych dobrach 6 kop groszy księdzu Michałowi, plebanowi Krzyżewskich. zapis na rzecz proboszcza i parafii w Przasnyszu na rzecz duchowieństwa w Makowie4. W 1479 r. dochodzi do podziału i kościoła6. dóbr pomiędzy dziedzicami Krzyżewa W 1489 r. doszło do procesu przed sądem (rodzeństwem stryjecznym) – pierwszy dział biskupim w Płocku pomiędzy Stanisławem dla Mikołaja, syna Piotra i jego rodzeństwa prepozytem pułtuskim a szlachetnym Mikołajem de Krzyżewo, o to, że tenże 1 Kopie erekcji: Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie [dalej: AGAD], PZW, 2 MKsM, sygn. 5, k. 85v. sygn. 8, k. 185 i ADPłock, wizytacje, sygn. 3 MKsM, sygn. 5, k. 116v. 5 Ep, sygn.10, k. 534–535. 268, k. 195. 4 MKsM, sygn. 6, k. ???. 6 Ep, sygn. 10, k. 536. strona 60 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Mikołaj zabrał gwałtownie kmieciom z dóbr Krzyżewo-Nadrzeczne: przasnyskich ziemskich w 1631 r.16. Obryte, należących do uposażenia tegoż Piotr i Maciej, synowie +Marcina z włóki #Jan, Ludwik, Wawrzyniec i Maciej prepozyta, 2 woły i 14 owiec, sprzedał je i od 4 ogrodów tylko na ogrodziech po Chodkowscy, synowie +Macieja, wnuki i obrócił na swoją korzyść. Nadto domagał się 2 grosze – 20 groszy. +Kazimierza oraz Ewa Chodkowska, córka od kmieciów pieniędzy7. W 1508 r. przed Mikołaj, syn +Jana z włóki – 12 groszy. +Piotra, wnuczka +Stefana, prawnuczka tegoż tymże sądem rozstrzygano spór pomiędzy Razem 1 złp. 2 grosze12. +Kazimierza, żona Macieja Krzyżewskiego, szlachcicem Marcinem Krzyżewskim (po raz wszyscy ze wsi Ślasy-Złotki, pozwani przez pierwszy nazwisko odnotowane w tejże Powyżsi trzej dziedzice Krzyżewa- Teofilę, żonę Fabiana Nosarzewskiego, formie!) a Mikołajem, plebanem w Karniewie8. Nadrzecznego kilka lat wcześniej, w 1563 r., Mariannę, żonę Franciszka Grzybowskiego, W 1511 r. w sporze pomiędzy Pawłem płacąc podatek ze swej wsi, odcisnęli swą Teresę, żonę Józefa Pomaskiego, Jadwigę, żonę Podoskim, proboszczem parafii w Podosiu pieczęć rodową Grzymała-Ślasa [Wittyg]. Andrzeja Żabielskiego, w asystencji swych a Jakubem, plebanem w Bogatem, świadkami Widać przy tym ogromną nierówność mężów i pannę Reginę, wszystkie córki tegoż pierwszego byli Jan pleban demograficzną wśród Krzyżewskich. Po +Franciszka Pomaskiego o wypłacenie kar za w Węgrzynowie oraz najstarsi wiekiem Mikołaju pochodzi tylko jeden Stanisław, który rany i pobicia, jakie prezentował w aktach mieszkańcy parafii Podosie szlachcic Mikołaj ma własność o charakterze folwarcznym. Po makowskich ich ojciec +Franiciszek Pomaski, Krzyżewski, szlachcic Mikołaj de Chodkowo Jerzym następuje aż męskich 6 potomków, i które zadanie zostało udowodnione i pracowity Jan, poddany z Podosia. Spór którzy współdziedziczą z wdowami i siostrami +Kazimierzowi Chodkowskiemu i jego synom między duchownymi szedł o dziesięcinę – tworząc własność drobną. +Maciejowi i +Stefanowi Chodkowskim17. pobieraną z Wielodroża9. Równocześnie coraz liczniejsi Krzyżewscy, #Rozgraniczenie gruntów między dobrami W najstarszych partiach z akt zwłaszcza w Krzyżewie-Jurkach, przyjmują dla Urbana i Marcina Ślaskich, Franciszka ciechanowskich grodzkich wieczystych odróżnienia się liczne przydomki. W źródłach Mroczkowskiego, Tomasza Leśnikowskiego, występuje szlachetny Andrzej, syn Jerzego de sądowych pojawiają się następujące: Jurkowicz Marcina i Wiktora Chrzanowskich, Macieja Krzyżewo pod rokiem 151210. W 1520 r. na (Jurczak), Oprzędek, Woźny, Saruba, Iglarz, Krzyżewskiego, dziedziców części wsi Ślasy- Akademię Krakowską zapisali się Piotr Pietrzyk. Złotki a dobrami Piotra i Michała i Paweł, synowie Andrzeja de Krzyżewo Rozrodzenie to można obserwować dzięki Chrzanowskich zwanych Jezuski, Pawła w diecezji płockiej11. licznie zachowanym aktom grodzkim Chodkowskiego, Stefana Gutowskiego i Jana i ziemskim – makowskim, różańskim, Pomaskiego dziedziców części wsi Zelki18. ciechanowskim, przasnyskim – a więc #Paweł Chodkowski, syn +Wincentego spuściźnie sądów szlacheckich, do których zapisuje Franciszce, córce Antoniego Rozpad gniazda Krzyżewscy często i chętnie uczęszczali, tak Krzyżewskiego, a wnuczce +Felicjana, i rozrodzenie w sprawach cywilnych – obrót ziemią dziedzica części wsi Krzyżewo-Jurki, i pieniądzem, intercyzy małżeńskie, a także Krzyżewo-Borowe, Chodkowo-Kuchny Wraz z rozradzaniem się Krzyżewskich i kryminalnych – pobicia, napaści, dyshonory. i Barbary ze Stojeckich, żonie swej 24 złp. i kolejnymi podziałami ziemi – gniazdo Na temat Krzyżewsch znajdziemy otrzymane od Antoniego Gutowskiego, na Krzyżewo rozpadło się na 4 przysiółki tworząc następujące informacje: swych dobrach Zelki-Dąbrowne19. w ten sposób okolice o nazwach Krzyżewo- #Małgorzata Mamińska, wdowa po #Stanisław Krzyżewski, syn +Andrzeja i jego Stare Jurki, -Marki, -Podburzne (potem +Wojciechu Chodkowskim de Chodkowo- żona Barbara Gutowska zapsują Jackowi Borowe) i -Nadrzeczne. Dwie ostatnie nazwy Załogi, a obecna żona Adama Krzyżewskiego Chodkowskiemu, synowi +Adama i +Julianny mają pochodzenie topograficzne, czyli pod de Krzyżewo-Borowe w asystencji męża z Bieńkowskich, dziedzicowi części wsi borem podoskim i nad rzeką Orzyc. Dwie ceduje Jakubowi i Zofii Chodkowskim, Mossaki-Rukle, przyszłemu swemu zięciowi pierwsze pochodzą od imion wybitnych dzieciom swym z I małżeństwa zrodzonym 200 złp. na poczet posagu ich córki Ewy, na członków rodu – Jerzego, o którym było już całe swe sumy posagowe zapisane jej przez swych dobrach Krzyżewo-Nadrzeczne. Zaś wcześniej i Marka, który żył w I połowie XVI I męża13. Jacek zapisuje swej przyszłej żonie 600 złp. w. i był wnukiem Mikołaja, który w 1479 r. #Marcin Chodkowski, syn Grzegorza de posagu i wiana na dobrach swych20. brał pierwszy dział, przy czym siedlisko Chodkowo-Kuchny uwalnia Jakuba Swe ślady zostali również w aktach Jerzego znajdowało się w miejscu najstarszej Krzyżewskiego, syna Adama de Krzyżewo- kościelnych – zwłaszcza konsystorza osady. Marki od spraw sądowych14. pułtuskiego, np. z roku 1555 – testament W regestrze łanowego z 1567 r. tak się #Mikołaj Krzyżewski seu Bobiński, syn Adama de Krzyżewo, syna +Mikołaja, przedstawia obraz owej okolicy: Macieja de Krzyżewo-Jurki kwituje Macieja, altarysty w parafii Podosie przy ołtarzu Św. Krzyżewo-Marki – Stanisław syn +Marka syna +Macieja i Pawła, syna Michała, obu Anny (wśród osób wymienionych w tymże z włók dwu folwark i trzech ogrodów po Chodkowskich de Chodkowo Wielkie z posagu testamencie pojawia się szlachcice Krzyżewscy 4 grosze płaci 1 złp. 6 groszy. zapisanego przez +Józefa Chodkowskiego, – Mikołaj zwany Iglarz, bratankowie Marek Krzyżewo-Podburzne – [puste miejsce – syna Michała de Chodkowo Wielkie, stryja i Stanisław, Bartoszowa i Jan)21, z 1622 r. – możliwe, że wówczas jeszcze nie było to Macieja, a brata Pawła, zmarłego bezpotomnie, testament Walentego Krzyżewskiego, spisany gruntów uprawnych, tylko same lasy]. swej żonie, a siostrze kwitowanego +Zofii w Krzyżewie-Nadrzecznym22, zaś z 1637 r. – Krzyżewo-Stare Jurki: Bobińskiej w aktach grodzkich makowskich na testament Mikołaja Krzyżewskiego, spisany Bartosz, syn +Jakuba z półwłóczka – połowie swych dóbr15. w Kobylinie w par. Węgrzynowo23. 6 groszy, #Maciej, Andrzej, Agnieszka, żona Wedle pogłównego z roku 1676 r. dla Maciej, syn +Jana z półwłóczka – 6 groszy, Władysława Chodkowskiego, Anna, żona powiatu makowskiego są tu następujący wdowa po +Jakubie z synami z półwłóczka – Stanisława Krzyżewskiego, wszyscy Krępscy, dziedzice z rodu Krzyżewskich: Grzegorz 6 groszy, dzieci +Jana i +Marianny Gadomskiej, gdzie (Cieciórki), Tomasz, syn +Jana (Orzyc), Barbara i Anna, córki +Piotra z ćwierci – Agnieszka i Anna działają w asystencji swych Mateusz, syn +Jana, Wawrzyniec (obaj 3 grosze, mężów, cedują Wojciechowi Rogowskiemu, Krzyżewo-Jurki), Andrzej, syn +Piotra, Jerzy, Jerzy, syn +Mikołaja z półwłóczka i od synowi +Wawrzyńca i Wojciechowi Marcin, Hieronim (wszyscy Krzyżewo- ogrodu po 4 grosze – 10 groszy, Bobińskiemu, synowi +Jana swe prawa do 800 Borowe), Mikołaj, syn +Walentego, Szczęsna wdowa po +Szczęsnym od ćwierci złp. posagu i wiana, zapisanych przez i od ogrodu po 2 grosze – 5 groszy. +Tomasza Chodkowskiego swej żonie, a matce 16 Razem 1 zlp. 6 groszy. cedujących +Mariannie Gadomskiej w aktach 1690, CGW, sygn.101, k.222. 17 1787, MGRiO, sygn.4, k.187. 18 1789, MGRiO, sygn.2, k.017. 7 Ep, sygn. 10, k. 686–687. 19 1791, MZW, sygn.6, k.005–006. 8 Ep, sygn. 16, k. 300. 12 AGAD, ASK, dział I, sygn. 39, k. 806v–807. 20 1792, MZW, sygn.6, k.188–189. 9 PTK, sygn. 1, k. 126. 13 1614, PZW, sygn.5, k.145. 21 PTK, sygn. 3 , k. 71. 10 CGW, sygn. 5, k. 50v. 14 1621, PZW, sygn.6, k.494. 22 PTK, sygn. 5, k. 145-146. 11 AS, t. II, s. 199. 15 1627, PZW, sygn.7, k.183. 23 PTK, sygn. 5, k. 368. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 61 Wawrzyniec, Marianna wdowa po +Wojciechu, Florian ożenił się w Makowie w 1786 r. ze

Stanisław (wszyscy Krzyżewo-Nadrzeczne), swą sąsiadką z Budzyna-Walędziąt Marianną Inni Krzyżewscy

Wojciech, syn +Jana (Chełchy-Cibory), Kobylińską, córką Walentego i Łucji Obok Krzyżewskich herbu Grzymała, Augustyn i Szymon, syn +Macieja (obaj z Chełchowskich. Z tego małżeństwa było 24 pochodzących z makowskiego Krzyżewa, Krzyżewo-Marki) . ośmioro dzieci: Kunegunda (*1787), Maciej znany jest inny ród Krzyżewskich herbu Prus. Krzyżewscy uczestniczą w elekcjach królów: (*1778 +1790), Grzegorz Józef (*1791), Ich gniazdem jednakże była wieś Krzyżewo w 1632 r. na Władysława IV z ziemią Ludwik (*1793 +1793), Aleksandra (*1795), w ziemi bielskiej na Podlasiu. Ród ten wymarł różańską głosowali Mateusz i Wojciech Franciszka (*1798 +1800), Karolina (*1800 w XVII w.29. Nazwisko to także było komornik ziemski różański, +1818) i Stanisław Bernard (*1803 +1852). spotykane wśród mieszczan. Na przykład w 1669 r. na Michała Korybuta- Boniecki bez podania źródła pisze, iż Florian w 1786 r. król Stanisław August ogłosił kaduk Wiśniowieckiego z ziemią różańską – 13 zmarł w czasach okupacji pruskiej i sprawa na ruchomości i sumy pozostałe po +Antonim Krzyżewskich: Andrzej, Augustyn, Grzegorz, spadkowa po nim była rozstrzygana wiele lat Krzyżewskim, mieszczaninie warszawskim, Hieronim, Jan, Jerzy, Marcin, Stanisław, później przez Trybunał Cywilny w Płocku (za zmarłym bez sukcesorów do 8 stopnia Stanisław, Szymon, Tomasz, Wacław, czasów Królestwa Kongresowego). komutacji rzymskiej i przyznał tenże majątek Wawrzyniec, Spadkobiercami byli synowie Grzegorz Józef szlachcicowi Maciejowi Stokowskiemu30. w 1733 r. na Stanisława Leszczyńskiego i Stanisław Bernard oraz córki Aleksandra z województwem mazowieckim – Eustachy, i Wiktoria. Tej Wiktorii wśród metryk chrztów

Paweł, Tomasz i Wojciech. z Makowa namierzyć nie potrafiłem. Co do W przeciągu XVIII i XIX wieku Krzyżewscy trójki pozostałych dzieci – metryki te nie tylko Kaplica pojawią się jeszcze jako dziedzice częściowi potwierdzają ich narodziny, ale również fakt, także we wsiach na terenach parafii Krasne, że dożyły dorosłości. Z nich Aleksandra wyszła na Górach Krzyżewskich Gąsewo, Maków, Szwelice, Nasielsk, Pniewo, w Makowie w 1818 r. za Franciszka Nowa Wieś Kościelna, Sieluń. Majewskiego, zaś Stanisław Bernard, kolejny Oficjalna wersja: ufundowana w 1883 r. Krzyżewscy z okresu zaborów zaliczali się dziedzic części wsi Budzyno-Walędzieta, (w Krzyżewie-Borowym), wysadzona do ubogiej szlachty („miełkopomiestnaja ożenił się z Franciszką Mossakowską, córką w powietrze przez Niemców w 1944 r. szlachta”), której nawet nie udało się Macieja z Mossaków-Starej Wsi i Zuzanny (z uwagi, że była punktem odniesienia dla przeprowadzić skutecznie ani jednego wywodu z Chodkowskich z Mossaków Rukli. Synami sowieckiej artylerii). Odbudowana w latach przed Heroldią Królestwa Polskiego. ich byli Aleksander (*1842) i Józef (*1845)27. 1979–1982 pod wezwaniem Świętej Jadwigi Natomiast Krzyżewscy przyznający się do Józef, bez ziemi i dziedzictwa, przeniósł się Królowej. herbu Grzymała dowodzili z sukcesem swego do Krępy w parafii Przasnysz, następnie do W 16 r. w prasie katolickiej pisano: kaplicach szlachectwa przed deputacjami gubernialnymi pobliskiego Kuskowa (mikroskopijna kolonia w Krzyżewach niedawno postawiona za 10.000 kijowską (1817 r.) i podolską (1802 i 1852 r.). tuż koło Krępy), by na starość osiąść rubli. Fundator drobny szlachcic Walerian Ich wywody wymagają przyszłych badań na w Przasnyszu, gdzie zmarł w 1925 r. Żenił się Moszczyński za dziękczynienie Bogu, że mu pozwolił z niczego dojść do takiej znacznej terenie archiwów ukraińskich [Boniecki, dwukrotnie najpierw z Leokadią Zembrzuską, 31 Uruski]. Co ważne herbu Grzymała nie wzięli a następnie w 1901 r. w Przasnyszu z Marianną fortuny . sobie z powietrza ani sąsiedniej kartki Wodzyńską, wdową po Maruszewskim. W księdze hipotecznej znajdziemy zapis, że z herbarza Niesieckiego. Publikacja Wittyga, Spośród dzieci Józefa z pierwszego w 1881 r. Walerian Moszczyński ustanowił na potwierdzająca Grzymałę w 1563 r., wydana małżeństwa wymienić należy Florentynę swych dobrach Żbiki-Antosy litera A i C sumę została dopiero w 1908 r. (*1874 +1952), żonę Jana Sosińskiego, 7.750 rubli jako fundusz stały na utrzymanie Wojciecha (*1880 +1929) i Antoniego (*1884). kaplicy w Krzyżewie-Nadrzecznym w parafii Florentyna to babka Ewy z Sosińskich Płoniawy. Ten Walerian rodził się w 1819 r. Swilczewskiej, której niestrudzone w Krzyżewie-Nadrzecznym, jako syn Przodkowie poszukiwania archiwalne pomogły połączyć Antoniego dziedzica części i Franciszki Waldemara Krzyżewskiego wiedzę przasnyskich Krzyżewskich z moją z Kamińskich. Żenił się dwukrotnie, najpierw w 1850 r. w Płoniawach z Julianną Bobińską wiedzą o wcześniejszych pokoleniach. (+1864 Zbiki-Antosy), wdową po Macieju Udokumentowanym przodkiem dr Wojciech to pradziad Grażyny Wróblewskiej, Moszczyńskim, córką Marcina, dziedzica weterynarii Waldemara Krzyżewskiego pani wójt gminy Przasnysz, zaś Antoni to części wsi i Anny z Przasnysza jest Tomasz Krzyżewski, dziedzic ojciec Tadeusza, a dziad Waldemara z Żebrowskich (jej siostra Karolina Bobińska części wsi Krzyżewo-Jurki (aby sięgać dalej, Krzyżewskiego, o którym była mowa na 28 to żona Wojciecha Chodkowskiego należy przeanalizować księgi sądowe początku . z Chodkowa-Załóg, protoplasty w AGAD). Możliwe, że to właśnie on był Wypada jeszcze tyle dodać, że chrzestnymi Wojcieszaków), a następnie w 1871 r. jednym z czterech Krzyżewskich Wojciecha Krzyżewskiego, urodzonego w Pałukach z Karoliną Agnieszką Józefą z województwa mazowieckiego, którzy w 1733 w 1880 r. w Kuskowie, byli Józef Kakowski Orłowską, córką Apolinarego i Marianny r. podpisali się pod elekcją Stanisława dziedzic części Dembin ze swą żoną Pauliną z Pilitowskich32. Leszczyńskiego na króla polski. Tenże Tomasz z Bagieńskich, a zatem moi w 1728 r. w Szwelicach ożenił się z Ewą praprapradziadowie. Także to, iż Franciszka Adam A. Pszczółkowski Ślaską, dziedziczką części wsi Ślasy-Złotki. z Mossakowskich Krzyżewska była po kądzieli

Z tego małżeństwa było czterech synów praprawnuczką Stanisława Ostrowskiego, o oryginalnych imionach Maurycy (*1733), dziedzica części Kak-Mroczek zmarłego Mojżesz (*1735), Mateusz (*1745) i Abraham w 1770 r. Ten Stanisław jest moim 5 razy (*1748)25. pradziadem, przez co jestem dalekim wujem Maurycy, dziedzic części Ślasów-Złotek po dla Waldemara Krzyżewskiego matce. Żoną jego była Małgorzata Bobińska (pokrewieństwo 9 stopnia dotykającego (ślub 1757, Maków), dziedziczka części wsi 8 komputacji germańskiej). Budzyno-Walędzięta, córką Macieja i Ewy. Syn ich jedyny Florian (*1760), odziedziczył dobra po matce. Nader często występował w sądzie w Makowie w licznych sporach pomiędzy sąsiadami26.

MZW, sygn. 5, k.328–329, MGRiO, sygn. 2, 29 Kapica, Boniecki, Uruski. 24 BN, RPPW, mf. 1856. k. 77, sygn. 4, k. 81, sygn. 5, k. 160, sygn. 6, 30 AGAD, KK, sygn. 80, dział II, k. 42. 25 AD Płock, metryki par. Szwelice; AGAD, k. 58. 31 Przegląd Katolicki, 1886, 26, 1 VII 1886, CGW, sygn.135, k.356 i sygn. 137, k. 90. 27 AD Płock, metryki par. Maków; Boniecki. BN, mf. 62079. 26 AD Płock, metryki par. Maków, AGAD, 28 AP Pułtusk, ASC Przasnysz. 32 AP Mława, hip. 2463. strona 62 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Umowa zawarta pomiędzy Rządem Polskim i Senatem Wolnego Miasta Gdańska w sprawie obrotu zwierzętami, częściami zwierząt, produktami zwierzęcymi, surowcami i szczepionkami

dr nauk weterynaryjnych Waldemar KRZYŻEWSKI Muzeum Weterynarii Wiesławy i Waldemara Krzyżewskich w Przasnyszu

Umowa w sprawie obrotu zwierzętami, się nie zajmuje”3. wyborach, już 3 VII 1933 r., nowo wybrany częściami zwierząt, produktami zwierzęcymi, Konwencja ta została uszczegółowiona 24 X Prezydent Senatu Herman Rauschning oraz surowicami i szczepionkami została podpisana 1921 r. w podpisanej umowie pomiędzy jego zastępca Arthur Greiser złożyli oficjalną w Gdańsku 6 sierpnia 1933 r. przez Komisarza Wolnym Miastem Gdańskiem a Rzeczpospolitą wizytę w Warszawie, w trakcie której Generalnego RP w Gdańsku - Kazimierza Polską. Została ona nazwana Umową Prezydent Senatu oświadczył, że pragnie Papée i Prezydenta Senatu - Hermanna Warszawską. W umowie tej jednak obrót zlikwidować napięcia w stosunkach polsko- Rauschninga. Regulowała obrót zwierzętami zwierzętami i ich częściami potraktowano gdańskich. Efektem tej wizyty był powrót do oraz produktami zwierzęcymi w sposób ogólnikowo i traktowano jak inne towary negocjacji w sprawie wykorzystaniu portu szczegółowy. Ustalała również zasady nadzoru będące zaopatrzeniem w żywność. Niektóre gdańskiego i podpisanie porozumienia weterynaryjnego na tym obrotem. Weszła jednak aspekty spraw weterynaryjnych w formie umowy w dniu 5 VIII 1933 r. w życie dnia 1 IX 1934 r. Miała obowiązywać ustalała. Umowę dotyczącą traktowania obywateli przez dwa lata. Później miała być Umowa zezwalała na przekraczanie granicy polskich i innych osób pochodzenia polskiego automatycznie przedłużana na każdy kolejny właścicielom gospodarstw rolnych położonych podpisano 18 września7. W tej puli znalazła się rok. po obu stronach granicy na podstawie również podpisana 6 VIII 1933 r. w Gdańsku Wolne Miasto Gdańsk (WMG) powstało legitymacji. Regulował tę kwestię art. 25 ww. umowa pomiędzy Rządem Polskim a Senatem z woli mocarstw zachodnich po wygranej przez umowy. Nie regulowała jednak ruchu zwierząt Wolnego Miasta Gdańska, w sprawie obrotu nie I wojnie światowej. Było wynikiem gospodarskich. Dawała też możliwość zwierzętami, częściami zwierząt, produktami kompromisu pomiędzy dążeniami Polski wykonywania zawodu lekarzom weterynarii po zwierzęcymi, surowicami i szczepionkami. i Niemiec. Po części zaspakajało również obu stronach granicy bez żadnych ograniczeń, Umowa została podpisana za Rząd interesy Wielkiej Brytanii i Francji na Bałtyku. ale w pasie tylko pięciokilometrowym. Mówił Rzeczpospolitej Polskiej przez Komisarza Oficjalnie zostało powołane do życia 15 XI o tym art. 21 umowy. Mały ruch graniczny był Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku - 1920 r. Podstawą prawną jego powstania był jednak wstrzymywany zarządzeniami władz Kazimierza Papée. traktat wersalski. Administracyjnie zostało wydanymi w celu zapobieżenia przenoszeniu Kazimierz Papée urodził się 10 I 1889 r. we podzielone na dwa powiaty miejskie: gdański chorób zakaźnych i zaraz bydlęcych. Zapisano Lwowie. Ukończył studia prawnicze na i Sopot oraz trzy powiaty ziemskie: Gdańsk ten szczegół w art. 25 umowy4. Uniwersytecie Jagiellońskim, tam też uzyskał Wyżyny, Gdańsk Niziny oraz Wielkie Żuławy. Jak widać z powyższego opisu kwestia stopień doktora prawa. W czasie I wojny Siedziba ostatniego mieściła się w Nowym obrotu zwierzętami i ich częściami, jak światowej służył w Legionach. Po odzyskaniu Dworze Gdańskim. Łączna powierzchnia również sprawa nadzoru weterynaryjnego nad przez Polskę niepodległości rozpoczął pracę wynosiła 1893 km². Terytorium jego tym obrotem, wymagała szczegółowego w służbie dyplomatycznej. Pracował zamieszkiwało w 1920 r. 350 tysięcy uregulowania. Jednak odkładana była ciągle ze w przedstawicielstwach dyplomatycznych mieszkańców1. względu na złe relacje polsko–gdańskie i ciągle w Dani, Turcji, Estonii. 25 lutego 1932 r. został Jak wynika z opisu terytorium w skład WMG spory gospodarcze, i polityczne, jakie miały powołany na stanowisko Komisarza wchodziły dość duże przestrzenie o dobrze miejsce w latach 20. i na początku 30. XX w. Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku rozwiniętym rolnictwie i dużej hodowli Paradoksalnie sytuacja radykalnie się z tytułem posła nadzwyczajnego i ministra zwierząt gospodarskich. Stosunki Polski zmieniła po wyborach do Senatu wygranych pełnomocnego. Swoją służbę dyplomatyczną i Gdańska zostały uregulowane prawnie w dniu 28 V 1933 r. przez NSDAP. Partia ta zakończył w Gdańsku 15 XII 1936 r. Następnie w zawartej 9 XI 1920 r. w Paryżu konwencji uzyskała 51 % poparcia5. Hitlerowcy został posłem w Czechosłowacji, a po jej między Polską a Wolnym Miastem w Gdańsku jeszcze przed wyborami upadku od 15 VII 1939 r. - ambasadorem RP Gdańskiem2. Konwencja ta praktycznie deklarowali wolę pokojowego współistnienia przy Stolicy Apostolskiej w Rzymie. Po pomijała sprawy związane z hodowlą zwierząt z Polską. Mianowicie 11 V 1933 r. ich zakończeniu II wojny światowej reprezentował i obrotem zwierzętami. przywódca Albert Forster złożył oświadczenie tam Rząd RP na uchodźctwie. Misję swoją Ta kwestia pośrednio poruszona jest tylko Komisarzowi Ligi Narodów w Gdańsku, że zakończył w 1958 r. Zmarł w Rzymie 19I 1972 w art. 37. tej konwencji, który mówi; „Rząd chciałby spotkać się z Komisarzem r.8. Polski zobowiązuję się rozpocząć rokowania Generalnym RP oraz że zapewnią Za Senat Wolnego Miasta Gdańska umowę z Wolnym Miastem Gdańskiem w celu bezpieczeństwo polskim obywatelom, będą się podpisał Prezydent Senatu Hermann ułatwienia mu wszelkimi środkami ściśle trzymać obowiązujących traktatów i chcą Rauschning. zaopatrywanie go w artykuły żywnościowe, żyć z Polską w pokoju6. W krótkim czasie po Hermann Rauschning urodził się 7 VIII 1887 paliwo i surowce”. Szczegółowe rozwiązania r. w Toruniu. Po zakończeniu Wielkiej Wojny wielu problemów międzysąsiedzkich 3 Tamże. był jednym z przywódców niemieckiej konwencja odkładała na później w art.38. 4 Umowa Warszawska 24 X 1921 r. Umowa mniejszości w Polsce. Doktoryzował się stwierdzając: „Układy późniejsze zostaną zawarta pomiędzy Polską a Wolnym Miastem z zakresu muzykologii. Na początku lat 30. XX zawarte między Polską a Wolnym Miastem, co Gdańskiem celem wykonania i uzupełnienia w. przeniósł się do Wolnego Miasta Gdańska. do wszystkich spraw, którymi niniejszy traktat polsko-gdańskiej konwencji z dnia 9 XI 1920 r. W Warnowie na Żuławach zakupił majątek Tow. Akc., „Gazeta Gdańska”, 1921. Dostępne ziemski. Wstąpił do NSDAP i rozpoczął 1 Wolne Miasto Gdańsk, dostępne w Internecie: w Internecie: www.rzygacz.webd.pl. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolne_Miasto_G 5 J. Wójcicki, Wolne Miasto Gdańsk 1920– 7 Tamże, s. 283–284. da%C5%84sk. 1939”, Warszawa 1976, s. 203. 8 Kazimierz Papée, dostępne w Internecie: 2 Dziennik Ustaw Rzeczpospolitej Polskiej 6 S. Mikos, Wolne Miasto Gdańsk a Liga https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Pap% z 1922 r. Nr. 13. poz. 117. Narodów 1920–1939, Gdańsk 1979, s. 278. C3%A9e. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 63 aktywną działalność polityczną. W znacznym uodporniającą surowicą przeciw stopniu przyczynił się do wygrania w Gdańsku pryszczycową”. Żywe ryby i raki - ślimaki wyborów przez tę partię. Został z jej ramienia pominięto, mogły być przewożone bez wybrany Prezydentem Senatu. Był urzędowych zezwoleń i innych dokumentów. zwolennikiem normalizacji stosunków Żywa dziczyzna również mogła być z Polską. Przyczynił się w decydujący sposób przewożona bez zezwoleń i dokumentów. Przy do podpisania umów polsko-gdańskich, które przewozie pszczół wymagano natomiast normalizowały wzajemne stosunki. Między urzędowego zaświadczenia weterynaryjnego, innymi z jego inicjatywy zostało powołane do że pszczoły są wolne od następujących chorób życia w 1934 r. Towarzystwo Badania Polski zaraźliwych: zgnilca, mykozy, nosemy. w Gdańsku. Wszedł jednak w konflikt Psy i koty musiały być zaopatrzone z gauleiterem Albertem Forsterem, który w świadectwa wystawiane przez urzędowego przegrał i w listopadzie 1934 r. podał się do lekarza weterynarii, właściwego dla miejsca dymisji. Wyemigrował do Polski, następnie do ich pochodzenia. Zwierzęta te winny być Szwajcarii, później do Francji. Ostatecznie wolne od chorób zaraźliwych. Powinny osiadł w Stanach Zjednoczonych. Napisał kilka pochodzić z miejscowości, w której nie książek krytykujących hitleryzm w Niemczech. stwierdzono wścieklizny w przeciągu ostatnich Przyniosły mu one znaczny rozgłos. Zmarł 8 II 3 miesięcy. Wszystkie wystawiane przez 1982 r. w Portland w USA9. lekarzy weterynarii świadectwa były ważne Umowa między Rządem Polskim a Senatem tylko przez 6 dni. Niniejsza umowa Wolnego Miasta Gdańska podpisana 6 VIII uregulowała również mały ruch graniczny. 1933 r. w Gdańsku określiła szczegółowe Konie mogły przekraczać granicę, o ile warunki, na jakich miał się odbywać obrót właściciel posiadał specjalna przepustkę, zwierzętami, częściami zwierząt, produktami w której urzędowy lekarz weterynarii zwierzęcymi surowicami i szczepionkami poświadczał, że dane zwierze jest wolne od pomiędzy Wolnym Miastem Gdańsk objawów, wzbudzających podejrzenie a Rzeczpospolitą Polską. W pierwszym o wystąpienie choroby zaraźliwej. Zagroda artykule umowy znajduję się wyjaśnienie, winna być wolna od chorób zaraźliwych jakich zwierząt ona dotyczy, mianowicie, udzielających się jednokopytnym. Przejście zwierzęta jednokopytowe (umowa nie takiego zwierzęcia przez granicę powinno być wyszczególnia szczegółowo gatunków), kontrolowane przez urzędnika granicznego przeżuwacze (umowa również nie i oznakowane przez niego specjalną plombą. wyszczególnia gatunków), świnie, drób, psy, Wzory odcisków pieczęci używanych do Umowa rozwiązywała również kwestię ruchu koty, ryby, raki, pszczoły i ślimaki. Znajduje znakowania mięsa na obszarze Wolnego zwierząt w obrębie jednego gospodarstwa się w nim wyjaśnienie, że umawiające się miasta Gdańska. w sytuacji, kiedy jego pola były przecięte strony pod nazwą „mięso”, uznają wszystkie Dla zwierząt hodowlanych, poza końmi, granicą. Zezwalała ona na przeprowadzanie części zwierząt ciepłokrwistych, które mogą obowiązywało poszerzone świadectwo, zwierząt jednokopytowych, racicowych być użyte do spożycia przez ludzi. Artykuł II w którym dodano informację dotyczącą i drobiu poza granicę, o ile gospodarstwo wyjaśnia, że ze względów epizootycznych tuberkulinizacji bydła oraz jej ujemnym stanowiło jedną całość, pomimo dzielącej jej może być ograniczona ilość punktów wyniku. Badaniu krwi w kierunku brucelozy granicy i o ile do tego celu nie służyły drogi przekroczenia granicy, jak również bydła i ujemnym wyniku badania. publiczne. wyznaczone i ograniczone terminy, w których Poświadczenie, że zwierze jest wolne od Spis zwierząt właściciel powinien złożyć będzie można przekraczać granice. Dodano zakaźnego zapalenia wymienia. Lekarz w urzędowym punkcie granicznym. Konie również sformułowanie, że dotyczy to również, weterynarii poświadczał również, że zwierze winny być oznakowane specjalna plombą, „przedmiotów mogących być rozsadnikami urodziło się albo przebywało co najmniej sześć a zwierzęta racicowe kolczykiem z wybitym zarazy”. W myśl tej umowy zwierzęta miesięcy w kraju, z którego pochodzi. numerem i literką „p” lub „dz”. Drób też jednokopytne, przeżuwacze, świnie i drób Dla koni obowiązywały oddzielne druki należało zakolczykować. Przed wypędzeniem mogły przekraczać granicę bez urzędowego świadectw, w którym, poza szczegółowym na pastwiska zwierzęta te powinny zostać zezwolenia weterynaryjnego. Jednak na ich opisem konia podając: płeć, wiek, maść, oraz zbadane przez urzędowych lekarzy weterynarii. przywóz powinny być wystawione świadectwa opis oznak, lekarz weterynarii poświadczał, że Wyniki badan zaś powinny być pochodzenia i zdrowia według uzgodnionych miejsce pochodzenia konia jest od 6 miesięcy przechowywane w punkcie granicznym. wzorów przez urzędowego lekarza weterynarii. wolne od zarazy stadniczej, zakaźnej Zwierzęta znajdujące się już na pastwiskach Jedne dla celów hodowlanych i użytkowych, niedokrwistości koni. Powinny być również powinny być palowane lub specjalne a inne dla zwierząt przeznaczonych do uboju. wolne od czterdziestu dni od innych chorób dozorowane. Mogły być poddane W świadectwie wydawanych dla zwierząt zaraźliwych udzielających się jednokopytnym. obowiązkowym badaniom okresowym przez rzeźnych lekarz weterynarii musiał W specjalny sposób potraktowano przewóz urzędowych lekarzy weterynarii z obu stron. potwierdzić, że zbadał pojedynczo koni sportowych. Mianowicie, konie Lekarze ci uzyskiwali prawo przekraczania poszczególne zwierzęta i uznał za zdrowe i nie wyścigowe przeznaczone na konkursy granicy celem dokonania badań, o ile mieli podejrzane o choroby zaraźliwe. Poświadczał i zawody sportowe mogły być przewożone. przy sobie legitymację służbową lub paszport. również, że miejsce pochodzenia od Jeżeli były zaopatrzone w zaświadczenie Jeżeli osobie w małym ruch granicznym czterdziestu dni jest wolne od chorób wystawione przez właściwego towarzystwa towarzyszył pies lub kot, to właściciel zaraźliwych, udzielających się rodzajom hipicznego. Świadectwo takie winno być powinien posiadać świadectwo zdrowia zwierząt wpisanych w zaświadczeniu. Wyjątek ostemplowane pieczęcią klubu i zawierać wydane przez urzędowego lekarza weterynarii, tu stanowiła gruźlica i pojedyncze przypadki informację o miejscu zamieszkania właściciela że zwierzę pochodzi z obszaru, w którym różycy świń. Miejsce pochodzenia i okolica konia. Konieczny był szczegółowy opis konia w promieniu 10 kilometrów w ciągu ostatnich w promieniu 50 kilometrów jest od roku wolna oraz oświadczenie urzędowego lekarza 3 miesięcy nie wystąpił przypadek wścieklizny. od księgosuszu. W promieniu 30 kilometrów weterynarii, który poświadczał stan zdrowia W myśl tej umowy właściciele gospodarstw wolna od zarazy płucnej. Musiała również być zwierzęcia i informację, że stajnia, z której rolnych i leśnych mieli prawo przewozić przez wolna od pryszczycy i ospy owczej pochodzi koń, jest wolna od chorób granicę paszę objętościową i nawóz, o ile ich w promieniu 30 kilometrów i w okresie zaraźliwych. gospodarstwo było wolne od chorób ostatnich 40 dni. Dla pomoru świń obowiązywał promień 15 zaraźliwych. kilometrów i okres czterdziestodniowy. Strona Umowa ta zezwalała na praktykę weterynaryjną lekarzom, którzy mieszkali 9 przyjmująca zwierzęta na swoje terytorium M. Andrzejewski, Ludzie Wolnego Miasta mogła zarządzić szczepienie bydła „wysoko w pasie granicznym po drugiej stronie granicy Gdańska (1920–1939), Gdańsk 1997, s. 89. strona 64 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku - nie dalej jednak jak 10 kilometrów od całkowicie wysuszone i powinno być do nich z dnia 24 maja 1932 r. (Staatsanzeiger Teil I., granicy. Lekarze ci mogli przewozić ze sobą dołączone zaświadczenie, że przedmioty s. 185) oraz polskie Ministerstwo Rolnictwa narzędzia weterynaryjne, leki i środki wysyła się bezpośredni do zakładu i Reform Rolnych, zgodnie z art. opatrunkowe pod warunkiem, że pozostałości przetwórczego lub hurtowni. 11 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia po lekach i środkach opatrunkowych oraz 2) Do przesyłanych skór i jelit powinno być 23 sierpnia 1927 r. o zwalczaniu zaraźliwych narzędzia przewiozą z powrotem przez granicę. dołączone zaświadczenie lekarsko - chorób zwierzęcych. (Dz. Ustaw RP No. Umowa normowała przewóz mięsa, weterynaryjne. W nim powinna być zawarta 77. poz. 673). produktów mięsnych, ryb i konserw rybnych. informacja, że zwierzęta, z których pochodzą te W umowie zamieszczono również zapis Towary te mogły być przewożone przez produkty, zostały ubite w rzeźni publicznej, o ścisłym współdziałaniu służb granicę bez urzędowego zezwolenia będącej pod stałym nadzorem lekarza weterynaryjnych obu stron. Zobowiązywano weterynaryjnego, ale pod pewnymi warunkami. weterynarii i uznane za wolne od zaraźliwych się wzajemnie do najstaranniejszego Mięso powinno być przewożone w całych chorób zwierzęcych. stosowania przepisów o zwalczaniu tuszach, z tym że świńskie mogły być Umowa dopuszczała również przewóz przez zaraźliwych chorób zwierzęcych i o badaniu podzielone na połówki, bydlęce na ćwierci. granicę jaj i masła bez żadnych ograniczeń zwierząt rzeźnych, użytkowych, oraz mięsa Tusze cielęce powinny być w całości. Do tuszy i zezwoleń. Do przewożonego mleka chudego w celi zapobieżenia przeniesienia na terytorium winny być dołączone: serce, wątroba, płuca i maślanki powinno być dołączone sąsiada zaraźliwych chorób zwierzęcych, oraz i śledziona. Do transportu musiało być zaświadczenie, że są pasteryzowane lub nie dopuszczenia do obrotu mięsa niezdatnego dołączone zaświadczenie lekarza weterynarii, gotowane. Natomiast przewożone mleko pełne do spożycia. Centralne władze weterynaryjne urzędowo upoważnionego do badania mięsa. i śmietana, powinny być zaopatrzone zobowiązywały się wzajemnie, że poza W zaświadczeniu powinna być zawarta w zaświadczenie lekarsko-weterynaryjne wysyłaniem dwutygodniowych sprawozdań informacja, że mięso pochodzi od zwierząt, stwierdzające, że produkty te pochodzą od o stanie chorób zakaźnych w danym kraju, które zostały zbadane przed i po uboju, łącznie krów, których stan zdrowia wyklucza będą się wzajemnie zawiadamiały z badaniem tusz wieprzowych na włośnie. przenoszenie zaraźliwych chorób zwierzęcych telegraficznie o każdym pierwszym przypadku Wówczas mięso uznawano za zdatne do i ludzkich. wystąpienia księgosuszu, zarazy płucnej, spożycia bez żadnych zastrzeżeń. Tusze Przywóz szczepionek i surowic wymagał pryszczycy i ospy owczej z podaniem - powinny być wyraźnie oznakowane natomiast zezwoleń strony drugiej i był miejscowości, powiatu, zagród i zarządzeń odpowiednimi pieczęciami. Mięso limitowany. Zezwolenia i limity były wydanych w celu stłumienia tych chorób. pokawałkowane mogło być przewożone wystawiane do 1 maja danego roku Przekaz informacji dotyczył również w nieprzesiąkalnych naczyniach, i obowiązywały tylko na dany rok. Partia wygaśnięcie tych chorób. zaplombowanych przez lekarza weterynarii. preparatów powinna być zaopatrzona W przypadku wystąpienia tych chorób strony W dołączanym zaświadczeniu powinna w zaświadczenie, że przewożone preparaty zarezerwowały sobie prawą zakazu przewozu znajdować się informacja, że zwierzęta, zostały przed wysyłką poddane kontroli zwierząt i ich części aż do wygaśnięcia zarazy. z których pochodzi, zostały ubite w rzeźni w kraju pochodzenia według zasad Pograniczne władze powiatowe na szczeblu - publicznej, będącej pod kierownictwem lekarza obowiązujących w kraju przeznaczenia. starosta, landrat, zostały również zobligowane weterynarii. Kontroli policyjno-weterynaryjnej Oto jak przedstawiały się limity do współpracy przy zwalczaniu chorób na granicy nie przeprowadzano. Była ona przewożonych surowic i szczepionek w roku zakaźnych poprzez wzajemne informowanie przeprowadzana na terenie rzeźni. podpisania umowy: się o wystąpieniu na ich terenie następujących Ubite ptactwo domowe powinno być - surowica przeciw różycy świń – 3.000 jednostek chorobowych: wścieklizna, przewożone w stanie oskubanym. Pióra mogły litrów; nosacizna zwierząt jednokopytnych, zaraza pozostać tylko na głowie, szyi, skrzydłach - hodowla różycy świń – 300 litrów; stadnicza, niedokrwistość zakaźna koni, i ogonie. Przez granice dozwolone było - szczepionka przeciw zakaźnemu ronieniu pryszczyca, zaraza płucna bydła rogatego, przewożenie ryb świeżych, śniętych, solonych, (zabita) – 600 litrów; zaraza dziczyzny i bydła rogatego, ospa owcza, wędzonych oraz konserw mięsnych. Towary te - szczepionka przeciw zapaleniu płuc owiec świerzb koni i świerzb owiec, pomór świń można było przewozić bez urzędowego – 50 litrów; i zaraza świń, cholera drobiu, pomór kur zezwolenia i badania weterynaryjnego. - limfa przeciw zołzom pod warunkiem, że i księgosuszu. W udzielanej informacji poza Powinny być tylko zaopatrzone w świadectwo nie zawiera żadnych organicznych składników jednostką chorobową należało podać, nazwę pochodzenia. z koni – 20 litrów; miejscowości, nazwisko właściciela, ilość Te same przepisy dotyczyły przewozu tusz - różne szczepionki nieżywe, nieuzyskane sztuk chorych oraz opis zarządzeń zaradczych, dzikich świń i niedźwiedzi. Powinny być do z koni i nieprzeznaczone dla koni – 800 litrów. jakie wydano w celu zapobieżenia się nich tylko dołączone zaświadczenia o badaniu Zgodnie z tą umową przesyłki zwierząt, rozszerzaniu choroby. Informację należało na włośnie. Jeśli jednak takiego zaświadczenia części zwierząt i produktów pochodzenia sobie składać o wygaśnięciu choroby. Wyżej nie posiadały, poddawano je badaniu w miejscu zwierzęcego z terytorium jednego kraju na jego opisana umowa weszła w życie 1 września przeznaczenia. Natomiast konserwy mięsne terytorium przez ziemie sąsiada nie podlegały 1934 r. można było przewieść, o ile były zaopatrzone żadnym ograniczeniom weterynaryjnym. Żywe Miała obowiązywać przez dwa lata. w świadectwo, w którym podano informację, zwierzęta lub ich części mogły być przewożone Następnie miała być przedłużana z roku na rok, że zwierzęta, z których zostały zrobione, koleją w zaplombowanych wagonach bez o ile wcześniej któraś z stron by jej nie zostały ubite w rzeźni będącej pod stałym możliwości doładowania, przeładowania wypowiedziała10. Umowa ta wygasła nadzorem lekarza weterynarii. Zwierzęta i wyładowania. Te same zasady dotyczyły ostatecznie jesienią 1939 r. wraz z wcieleniem zostały poddane badaniu przed i po uboju przez transportu wodnego. Do transportu żywych Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy lekarza weterynarii i zostały uznane za zdatne zwierząt powinno być dołączone Niemieckiej. Po zakończeniu II wojny do spożycia. Konserwy powinny mieć roczną zaświadczenie, że zwierzęta są wolne od światowej nie było potrzeby jej reaktywacji, bo gwarancję przydatności do spożycia. objawów zaraźliwych chorób zwierzęcych. Gdańsk znalazł się w granicach Umawiające się strony zobowiązały się Wagony kolejowe, w których transportowano Rzeczpospolitej Polskiej. również do wzajemnego informowania się zwierzęta, jak również sprzęt używany o środkach chemicznych (środki konserwujące, w trakcie transportu, po każdym użyciu dr nauk weterynaryjnych barwniki itd.) stosowanych przy produkcji powinny być oczyszczone i wydezynfekowane Waldemar Krzyżewski konserw, których stosowanie na terytorium zgodnie z przepisami kraju na terytorium, któregoś z krajów jest zabronione. którego się znajdowały. Przewóz części zwierząt, które nie były Natomiast obrót zwierzętami i ich przeznaczone do spożycia przez ludzi produktami z zagranicą celną dokonywany uregulowano w sposób następujący: przez obie strony wymagał zezwoleń. 10 Muzeum Weterynarii w Przasnyszu, Pismo 1) Wełnę surową, włosie, szczecinę, pierze, Zezwolenia były wydawane przez Senat z 4 III 1935 r. Wojewódzkiego Inspektora jelita, skóry, kości pozbawione części Wolnego miasta Gdańska zgodnie Weterynarii we Lwowie do Starostów miękkich, kopyta, racice i rogi powinny być z zarządzeniem weterynaryjno–policyjnym Prezydentów Miast wraz z tekstem Umowy weterynaryjnej między Polską a Gdańskiem. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 65

Stacja pocztowa w Sieluniu w XIX w. – fragment książki Różan, Sieluń i okolice – szkice z dziejów (koniec XVII w.–początek XX w.), Różan 2016 (w przygotowaniu do druku)

Tadeusz SUSKI Poczta istniała w Polsce od połowy XVI w. Wcześniej funkcjonował zamiast niej tylko system posłańców książęcych i królewskich. W 1558 r. za panowania Zygmunta Augusta powstała w Polsce pierwsza powszechna poczta. Korespondencja przewożona była wtedy na trasach: Kraków – Wenecja i Kraków – Wilno – Wiedeń. Poczta polska otrzymała nazwę poczty królewskiej. W II połowie XVIII w., za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego nastąpiły istotne zmiany w dotychczasowym funkcjonowaniu poczty. W wydanym uniwersale zajęto się urządzeniami pocztowymi i usystematyzowano opłaty. Rozbudowana została sieć pocztowa. Utworzono trakty, wzdłuż których rozmieszczone zostały oznaczone herbem pocztowym urzędy pocztowe, tj. pocztamty i stacje poprzęgowe, tj. poczthalterie. Personel pocztowy posiadał mundury (liberie), znaki pocztowe i trąbki. Stacje poprzęgowe (poczthalterie) podlegały urzędom pocztowym1. Stacja taka istniała już wtedy w Różanie, a urząd pocztowy, któremu podlegała mieścił się w Pułtusku. Transport listów, przesyłek i osób odbywał się za pomocą kilku rodzajów poczt: poczt pieszych, konnych, wózkowych, wozowych, nadzwyczajnych poczt listowych (sztafet) i ekstrapoczt. Na trakcie głównym Fot. 1. Fragment mapy Karty Pocztowej i Przemysłowej Królestwa Polskiego z 1846 roku warszawsko-kowieńskim przy którym mieściła z zaznaczonymi stacjami pocztowymi.Źródło: Karta Pocztowa i Przemysłowa Królestwa się stacja pocztowa w Różanie funkcjonowały Polskiego ułożona i rysowana według najnowszych Rapportów urzędowych i najpewniejszych wszystkie ww. rodzaje poczt poza pieszymi. źródeł przez Jerzego Egloff w Warszawie 1846 r. Poczty piesze kursowały na bocznych traktach i służyły wyłącznie do przesyłania 1819–1828 na 16 milowym odcinku tego traktu z nich wynosiła 2 mile. Stacje te mieściły się korespondencji i gazet. łączącym Warszawę z Ostrołęką w: Warszawie, Jabłonnie, Serocku, Trakt kowieński był jednym z głównych funkcjonowało 9 stacji pocztowych Dzierżeninie, Pułtusku, Magnuszewie, traktów w Rzeczypospolitej oraz później (poczthalterii), a odległość między każdą Różanie, Kołakach i Ostrołęce. W 1829 r., po w Królestwie Polskim. Trakt ten był; uzyskaniu na tym trakcie szlachetnej, szybkiej pierwszym z pośród kilkunastu głównych z odprawianiem poczt, smarowaniem wozu itp. nawierzchni, w celu skrócenia czasu transportu w Królestwie Polskim, który gruntownie Poczta kursowała według rozkładu jazdy, który przesyłek i podróży dla pasażerów przebudowano i zmodernizowano. Przebudowa przewidywał niekiedy przerwy na posiłki na zmniejszono ilość stacji na tym odcinku do 7. jego trwała do 1829 r. Polegała nie tylko na stacjach, natomiast między stacjami nie Tym samym tracono mniej czasu na wymianę uszlachetnieniu nawierzchni, wyprostowaniu przewidywano żadnych przerw. W podróży zmęczonych koni. Od 1829 r. stacje te na tym i skróceniu dróg, budowie trwałych mostów, ekstrapocztą można było dokonywać dłuższych odcinku funkcjonowały w: Warszawie, lecz także na ekonomicznie optymalnym przerw według uznania pasażerów. Prędkość Jabłonnie, Serocku, Pułtusku, Szelkowie, 2 Sieluniu i Ostrołęce. Wtedy to stacja pocztowa rozmieszczeniu stacji pocztowych . W latach poczt wahała się (w zależności od ich rodzaju) 3 od 7,5 do 15 km/ godz. Ponieważ poprzęgi - została przeniesiona z Różana do Sielunia . umożliwiające wymianę zmęczonych koni na 1 T. Suma, Urzędnicy pocztowi w Królestwie wypoczęte – zwiększały czas postoju na 3 W Królestwie Polskim obowiązywały Polskim 1815–1871. Słownik biograficzny. stacjach, to stacje te nie mogły być zbyt gęsto ustalone prędkości z jakimi musiała się Warszawa 2005, s. 14–15. rozstawione. Odległość między nimi musiała przemieszczać poczta. Prędkość jazdy 2 Sprawny, szybki i punktualny transport poczt być optymalna – zbyt duża mogła powodować ekstrapocztą wynosiła 1 milę na trzy wymagał stosowania systemu koni słabnięcie koni. W Królestwie Polskim średnia kwadranse, tj. ok. 10 km/godz., jeżeli pasażer rozstawnych. Transport przesyłek lub odległość między stacjami (poczthalteriami) jechał „w interesie służby publicznej”, przewozy pasażerskie odbywały się wynosiła ok. 25 kilometrów. M. Czernik, natomiast w pozostałych przypadkach 1 milę z minimalnymi przerwami, potrzebnymi do Poczta Królestwa Polskiego w latach 1815– w ciągu jednej godziny, tj. ok. 7,5 km/godz. dokonania na stacjach poprzęgowych zmiany 1851. Organizacja i dokumentacja Prędkości te obowiązywały od 1818 roku. koni i innych czynności związanych działalności, Warszawa 1987, s. 136. Z biegiem lat regulaminowy czas postojów na strona 66 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Przez Sieluń, od setek lat (jeszcze zanim funkcjonowała poczta królewska) prowadził gościniec4 łączący Warszawę z Łomżą. Fakt istnienia tego gościńca potwierdza już zapis w Metryce Koronnej z 1471 r. Tym właśnie gościńcem przez Pułtusk, Różan, Sieluń do Ostrołęki podróżował król Stefan Batory w 1578 r.5. W II połowie XVI w., jak podaje H. Rutkowski gościniec wiodący z Warszawy do Królewca, przebiegający przez te ww. miejscowości należał do najważniejszych dróg na Mazowszu6. Z gościńca tego korzystali liczni kurierzy, podróżni a także poczta konna. Trakt z Warszawy przez Pułtusk, Różan, Sieluń, Ostrołękę, Łomżę i Kowno prowadził później (po rozbiorach Polski) aż do Petersburga i określany był jako trakt petersburski. W Kalendarzyku Politycznym z 1802 r. w Opisaniu Poczt Konnych y Wozowych przy Królewskim Ober Pocztamcie w Warszawie wyszczególniona została informacja dotycząca kursowania poczty konnej grodzieńskiej: Poczta Konna Grodzieńska odchodzi we Środę y w Sobotę w wieczór o godzinie 6. Na Nieporęt, Wierzbicę, Pułtusk, Różan, Ostrołękę, Łomżę, Mężenin, Tykocin, Białystok, Sokółkę y Kuźnicę do Grodna. Tąż samą Pocztą wszelkie listy w okolice Grodna, Wilna, również y Mohylowskie odesłane bydź mogą. Taż sama stacjach malał, a prędkość jazdy wzrastała. Podróżny nie mógł czekać na stacji dłużej niż 15 minut w ciągu dnia i 30 minut w nocy. Od 1846 roku na traktach głównych czas ten skrócono do 5 minut przez wprowadzenie stale dyżurujących, gotowych do drogi koni. W latach 1844–1846 prędkość jazdy określono na 10 wiorst na godzinę, czyli ok. 10,5 km/godz., a od 1846 roku – 12 wiorst na godzinę, czyli ok. 13 km/godz. na drodze bitej i 8 wiorst na godzinę na drodze zwyczajnej…, s. 236. Tamże, s. 126–127. 4– W dawnej Polsce istniały dwie kategorie dróg: gościńce oraz drogi lokalne. Drogi lokalne służyły komunikacji w obrębie każdej miejscowości, a dalej stanowiły połączenie z młynem, kościołem, z sąsiednimi wioskami, z najbliższym miastem lub miasteczkiem. Drogi te bywały ogólnodostępne, ale też mogły być przez właściciela dóbr, przez które przechodziły zamykane dla obcych. Gościńce natomiast miały charakter dróg publicznych dostępnych dla wszystkich. Łączyły one między sobą miasta, będące ośrodkami handlu i administracji, stolicami powiatów, ziem i województw. Nad bezpieczeństwem podróżujących na gościńcach pełnili pieczę starostowie; rabunek na drodze publicznej był Fot. 2. Pismo Dyrekcji Generalnej Poczt Królestwa Polskiego w sprawie odbioru wydzielonego zaliczany wtedy do tzw. czterech artykułów gruntu pod zabudowania pocztowe w Sieluniu.Żródło: APP, KWiRGP, sygn. nr 542. grodzkich. H. Rutkowski, Drogi, [w:] „Atlas Poczta w Poniedziałek y Czwartek w południe i przewożonych pocztą pieniędzy. Dyliżanse te geograficzny Polski – Mazowsze w drugiej 7 połowie XVI wieku, red. W. Pałucki, cz. 2: o godzinie 12 przychodzi . Gdy w Polsce za kursowały raz w tygodniu głównymi traktami Komentarz, indeksy, Warszawa 1973, s. 112 czasów Księstwa Warszawskiego pojawiły się pocztowymi w Królestwie Polskim – 5 dyliżanse z pewnością przemierzały one także w czwartki traktem petersburskim z Warszawy Z. Niedziałkowska, Ostrołęka – dzieje miasta, 8 Ostrołęka 2002, s. 68. trakt petersburski. Od 1 IX 1818 r. - jak do Kowna . 6 Stosunkowo większe zmiany w sieci dróg donosiła Dyrekcja Poczt Królestwa Polskiego - publicznych przyniósł wiek XVIII. Rozwój wprowadzono do użytku nowej jakości poczty doprowadził do wyodrębnienia osobnej dyliżanse, na resorach, z miejscami dla kategorii dróg pocztowych. Pojawiło się więcej podróżnych oddzielonymi od bagaży dróg o nawierzchni twardej (wciąż jednak były to tylko niewielkie fragmenty w pobliżu niektórych miast). H. Rutkowski, Drogi…, 7 Kalendarzyk Polityczny. Chronologiczny y 8 Dziennik Urzędowy Województwa Płockiego s. 114. Historyczny na rok 1802, Warszawa 1802. nr 23 z 1818 r. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 67 Fot.3. Herb pocztowy z 1842 r. Fot. 3. Urzędowe godło pocztowe (1815–1851). W 1829 r. władze Poczty Głównej podjęły władze państwowe wybudowały nową karczmę corocznej opłaty wieczysty czynsz w wysokości decyzję o wybudowaniu Domu Pocztowego przy trakcie petersburskim w Sieluniu w złotych 13 i groszy 10 do Rąk Naddzierżawcy przy trakcie petersburskim w Sieluniu. Po miejscu starej, która uległa spaleniu. Pożar Ekonomii Sieluń, do Skarbu albo do Przyszłego dokonanej reorganizacji stacji pocztowych, tj. miał miejsce 16 V 1828 r. Razem z karczmą Nabywcy Dóbr9. zmniejszenia ich ilości w celu przyśpieszenia spaliły się wtedy w Sieluniu cztery inne domy Trakt petersburski wiodący przez Sieluń był przewozów pasażerskich, stacja pocztowa (w tym plebania). Komisja Przychodów i już wtedy drogą o twardej nawierzchni. Już w Sieluniu zyskała na znaczeniu. Niezbędny Skarbu pismem z 29 VII 1829 r. 12 lat wcześniej, w 1817 r., władze Królestwa stał się plac, gdzie można by było pobudować poinformowała Komisję Wojewódzką w Polskiego planując przekształcić go z drogi dom pocztowy, stajnie i inne budynki Płocku o podjętej w tej sprawie decyzji. Za nieutwardzonej na bity gościniec wydały potrzebne na stacji. Decyzją administracyjną wydzielony i oddany grunt na cele stacji władzom wojewódzkim stosowne polecenia, z 27 VI 1829 r. wydzielony został grunt pod pocztowej Ostrzeszowicz (oraz jego ewentualni by zleciły lokalnym władzom, tj. burmistrzom budowę domu pocztowego. Teren wydzielono następcy) miał otrzymywać coroczną i wójtom miast i osiedli leżących przy trakcie z gruntu państwowego, należącego do folwarku rekompensatę pieniężną, natomiast prośba przeprowadzenie jesienią 1817 r. szarwarków sieluńskiego. Dzierżawcą dóbr państwowych Ostrzeszowicza o pobudowaniu murowanej w celu nagromadzenia polnych kamieni. wchodzących w skład Ekonomii Sieluń (w tym karczmy została odrzucona. W myśl tej decyzji Mówiło o tym postanowienie Namiestnika folwarku sieluńskiego) był wtedy pułkownik Urząd Administracyjny Guberni Płockiej Królewskiego z 9 IX 1817 r. Postanowienie to w stanie spoczynku Jan Kanty Ostrzeszowicz. pismem z dnia 25 X 1829 r. poinformował określało w sposób szczegółowy zakres

Dzierżawca zgodził się na oddanie gruntu na Ostrzeszowicza, że tytułem rekompensaty za cele stacji pocztowej. W piśmie do Komisji wydzierżawiony grunt na dom pocztowy 9 Wojewódzkiej w Płocku prosił jednak, by w Sieluniu (o powierzchni 2 morgów i 715 APP, KWiRGP, Akta zajęcia gruntu na w ramach rekompensaty za oddany grunt, sążni kwadratowych) ustalony został do pobudowanie domu Pocztowego - Ekonomia Sieluń, sygn. 542, s. 1–15. strona 68 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku działań, jakie miano przedsięwziąć: Trakt (naczelnikiem poczty) w Sieluniu był należności właścicielom dostarczonych koni wielki, do którego podczas nadchodzącey Stanisław Liwski. On to m.in., jako poczthalter opublikowana w DzUGP w maju 1846 r. Jak iesieni i zimy materiał twardy ma bydź na z Sielunia wielokrotnie dostarczał własne konie wynika z tej listy na stację pocztową gościniec bity przysposobionym oraz organizował konie innych okolicznych w Sieluniu dostarczyło wtedy konie 43 osoby, w Województwie Płockim iest Trakt mieszkańców, na stację pocztową w Sieluniu, w tym m.in. wyżej wymienieni: Józef Glinka, Petersburski. […] Kupy duże kamieni gdy traktem petersburskim przemierzały Aleksander Chotecki i Paweł Grąbczewski14. polowych mają bydź zbierane szarwarkiem z liczną świtą ważne osobistości12. Zwykle Dostojni goście dość często korzystali pieszym wszędzie gdzie się kamienie znayduią. w tego typu sytuacjach koniecznym było z traktu petersburskiego, więc stacja pocztowa Szarwark zaś z innych wsi, gdzie nie masz dostarczenie wielu koni. Zdarzało się, że trzeba w Sieluniu musiała być do tego przygotowana. kamieni na takie miejsca winien bydź było dostarczyć na stację nawet kilkaset koni. W październiku 1847 r. traktem tym ponownie przeznaczonym.[…] Zbieranie i zwózka Do obowiązków poczty należało przecież przejeżdżał car Mikołaj I15. Natomiast w maju materiałów dziać się powinny pod dozorem zorganizowanie sprawnego i wygodnego 1848 r. z traktu petersburskiego korzystał dostawców, którzy w tym celu co dwie mile przejazdu cara, jego rodziny i dworu oraz Wielki Książę Konstanty. Trasę tą przemierzał traktu wielkiego w przestrzeni wyrabianey na innych dostojnych osób, np. namiestnika jeszcze w grudniu tego samego roku gościniec bity ustanowić wypada…10. królewskiego. Dostojni goście jeździli w towarzystwie arcyksięcia Wilhelma Trakt ten jako jedna z najważniejszych dróg zazwyczaj własnymi pojazdami. Poczta Austriackiego16. w Królestwie Polskim musiał być musiała im natomiast zapewnić rozstawienie Oto urzędnicy pocztowi na stacji pocztowej utrzymywany w należytym porządku odpowiedniej ilości koni wraz z pocztylionami. w Sieluniu17: i przejezdny nawet zimą. Burmistrzowie Było to duże przedsięwzięcie organizacyjne Ekspedytorzy (poczthalterzy): i wójtowie z miast i osad leżących przy trakcie związane z jednoczesnym i masowym Liwski Stanisław – w latach 1839–1862

byli odpowiedzialni za należyte jego przewozem wielkiej liczby ludzi i ich pojaz ekspedytor poczt i poczthalter w Sieluniu. Za utrzymanie: przejezdność (zimą do odśnieżania dów, bagażów i różnego rodzaju sprzętu. zasługi w pracy w 1857 r. otrzymał rangę wyznaczano szarwarkiem ludność mieszkającą O planowanym przejeździe dostojnych gości sekretarza gubernialnego. Zmarł w Sieluniu 27 przy trakcie), naprawy po powodziach stacje pocztowe były informowane VIII 1862 r. i ulewach, konserwacje i naprawy kamiennych z odpowiednim wyprzedzeniem13. Dobrowolski Cyprian – ekspedytor poczt mostków i grobli itp. Z traktu korzystała konna W grudniu 1845 r. w Dzienniku Urzędowym w Sieluniu w okresie: 1 I 1861 – 31 XII 1861 poczta, kurierzy i zwykli podróżni. Często Guberni Płockiej opublikowana została lista r. Wcześniej funkcję tą pełnił w Szelkowie przemierzały go z liczną świtą bardzo ważne przyznanej należności właścicielom koni i Ostrołęce, skąd przeszedł do Sielunia. W dniu osobistości. obywatelskich za dostarczenie koni pod 1 I 1862 r. objął funkcję ekspedytora poczt W Sieluniu położonym przy trakcie spodziewany, a nieodbyty przejazd w Augustowie. petersburskim, od 1829 r., przez dziesiątki lat Najjaśniejszego Pana w Miesiącu Czerwcu r. b. Budny Teofil Mikołaj – mianowany na funkcjonowała stacja pocztowa. Był tam dom zapowiedziany. Obejmowała ona osoby, które ekspedytora poczt w Sieluniu 25 X 1862 r. pocztowy, stajnie przeznaczone dla koni dostarczyły konie na stacje pocztowe Pełnił tą funkcję na stacji pocztowej w Sieluniu pocztowych oraz inne zabudowania, gdzie w Serocku, Pułtusku, Szelkowie, Sieluniu w okresie 1862–1868. W dniu 13 IX 1868 r. magazynowano wózki, bryczki i karety i Ostrołęce. Jak wynika z tej listy konie do przeszedł na emeryturę. pocztowe. Na pewno na stacji, w domu stacji pocztowej w Sieluniu dostarczyło wtedy Budny Wincenty - syn Teofila Mikołaja, po pocztowym znajdowały się pokoje, gdzie kilkadziesiąt osób. Byli to m.in. Paweł przejściu swego ojca na emeryturę objął po mogli odpocząć, spożyć posiłek i przenocować Grąbczewski, dzierżawca z Pokrzywnicy; nim stanowisko ekspedytora poczt w Sieluniu. liczni kurierzy i podróżni. Na odcinku Aleksander Chotecki, administrator z Rembisz; Pełnił je w okresie 1868–1871. Przed objęciem Warszawa – Ostrołęka traktu petersburskiego, Zembrzycki, dziedzic Ponikwi Małej; Józef funkcji ekspedytora w Sieluniu pracował jako jak już wspominałem, było w połowie XIX w. Glinka, dziedzic Szczawina; Roman Lasocki, ważnik w powiatowym urzędzie pocztowym tylko siedem stacji pocztowych, tj. dzierżawca Sielunia; Fortunat Kozłowski, w Pułtusku. w Warszawie, Jabłonnie, Serocku, Pułtusku, dziedzic z Sielunia; Michał Trzaska, Jan Pisarze: Szelkowie, Sieluniu i Ostrołęce. Przez długi Trzaska, Michał Nalewajski i Antoni Kamiński, Malczewski Aleksander - w latach 1829–1831 czas, od 1839 do 1862 r., poczthalterem11 dziedzice z Różana; Walenty i Jan pisarz na stacji pocztowej w Sieluniu. W wieku Pruszkowscy, dziedzice z Pruszk; Andrzej Nałęcz, dziedzic z Szyg; Łaskarzewski, 10 Fragment Postanowienia Namiestnika dziedzic z Głażewa Kołaków; Chełchowski Królewskiego z dnia 8 września 1817 r., w: Jan, Lipka Wojciech, Napiórkowski Jakub Dziennik Urzędowy Województwa Płockiego, i Siemiątkowski Stanisław, dziedzice z par. nr 55 z 1817 r. Gąsewo; Antoni Gniewosz, dziedzic 11 Poczthalter – dostarczyciel koni i kierownik z Grabowa; Maciej Chrzanowski, dziedzic (naczelnik) stacji pocztowej pasażerskiej, który z Chrzanowa; Wojciech Karaś, dziedzic nie zajmował się przesyłaniem korespondencji. z Sypniewa; Antoni Rekosz, Józef Podpora W XIX wieku poczta w Królestwie Polskim i Piotr Chmielewski, włościanie z Czeklina; dzierżawiła od prywatnych właścicieli środki Markowski, Asesor Honorowy przy transportowe. Poczthalter był tym, który je Naczelniku Powiatu Ostrołęckiego. Mimo iż dostarczał. Był – jak podaje Mieczysław nie doszło wtedy do przejazdu cara i jego Czernik – pracownikiem kontraktowym poczty. świty wszyscy dostarczyciele koni otrzymali Należał do służby państwowej i tak jak inni odpowiednie wynagrodzenie. Jego wielkość pracownicy państwowi miał z tego tytułu była zależna od ilości dostarczonych na stacje odpowiednie przywileje i zobowiązania. koni. Przejazd cara tą trasą doszedł do skutku Z chwilą objęcia funkcji obowiązywało go kilka miesięcy później, w styczniu 1846 r. złożenie przysięgi. Poczthalter nie był ani Świadczy o tym podobna lista przyznanych Fot. 5. Podziękowanie Namiestnika urzędnikiem, ani oficjalistą i nie nosił munduru Królestwa Polskiego urzędnikom lecz posługiwał się jako funkcjonariusz poczty i obywatelom odpowiedzialnym za znakami pocztowymi (np. pieczęciami). w wysokości 1200 złotych. M.Czernik, przygotowanie podróży rodziny carskiej Prowadził dokumentacje stacji i był Poczta…, s. 137. Źródło: „Gazeta Warszawska”, 1851 r., 202. bezpośrednim zwierzchnikiem niektórych 12 DzUGP nr 18 z 1855 roku..Za dostarczenie mundurowych pracowników, np. pocztylionów. koni pod przejazd w dniu 22 lutego 1855 roku Obowiązki musiały być spełniane przez niego Jego Cesarskiej Wysokości Arcy Księcia 14 DzUGP nr 18 z 1846 roku. solidnie i terminowo. Państwo zabezpieczało Austriackiego Wilhelma Stanisław Liwski, 15 DzUGP nr 27 z 1848 roku. się przed ewentualną niesolidnością poczthalter z Sielunia otrzymał należność 36 16 DzUGP nr 15 z 1848 roku. poczthalterów żądaniem składania przez nich rubli srebrem i 40 kopiejek. 17 T. Suma, Urzędnicy pocztowi…, Warszawa (w chwili zawarcia kontraktu) kaucji 13 M. Czernik, Poczta…, s. 238. 2005. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 69 24 lat zmarł w Sieluniu w 1831 r. Płoski Teodor – pisarz ekspedycyjny na stacji pocztowej w Sieluniu w 1849 r. Awansował na ekspedytora poczt. Funkcję tą pełnił w Wielgach i Radzyminie. Lesiewicz Julian – pisarz ekspedycyjny w Sieluniu w 1858 r. (do 1 IX 1858 r.). Poczthalterie w XIX w. powierzano w Królestwie Polskim bardzo często oficjalistom pocztowym, a więc naczelnikom urzędów pocztowych, sekretarzom, pisarzom; a najczęściej ekspedytorom poczt. Na stacji pocztowej w Sieluniu w okresie 1829–1871 pracowało trzech etatowych pracowników poczty – 1 pisarz i 2 ekspedytorów oraz kontraktowy poczthalter, pełniący funkcję naczelnika tej stacji i faktycznego jej organizatora. Przez cały ten okres zatrudnionych było tam także po kilku pocztylionów, czyli pocztowych furmanów. Poczthalter był odpowiedzialny za dostarczanie koni i środków transportu, tj. wózków, bryczek, karet pocztowych itp. Jak podaje Mieczysław Czernik: „Do obowiązków poczthaltera należało: - posiadanie zdrowych, mocnych i rosłych koni do poczt zwyczajnych w liczbie przewidzianej kontraktem, - posiadanie koni do sztafet, ekstrapoczt i kurierów, - posiadanie furgonu krytego i odpowiedniej liczby bryczek, - trzymanie pieczy nad liberiami pocztowymi i trąbkami pocztowymi, które dostarczała Dyrekcja Generalna Poczt i dopilnowanie by Fot. 6. Ogłoszenie z 13 V 1850 r. informujące o zgłaszaniu się po odbiór należności właścicieli liberie te nie były używane poza służbą, lecz koni za ich dostarczenie na przejazd księżnej Olgi Mikołajewnej z małżonkiem. Żródło: DzUGP jedynie do obsługi poczt zwyczajnych, nr 21 z 1850 r. - sprawienie na własny koszt liberii Poniżej fot. 7. Pojazd pocztowy z I poł. XIX w. na tle budynku poczty w Królestwie pocztyliońskich, służących do jazd Polskim (W. Polański, Znaki i marki pocztowe w Polsce w XVIII i XIX wieku (1780–1870), ekstrapocztowych, kurierskich i sztafetowych, Kraków–Genewa 1922) oraz stemple i kasowniki pocztowe używane na terenie Królestwa - posiadanie skórzanych uprzęży, Polskiego w I poł. XIX w. (Polskie znaki pocztowe, red. A. Łaszkiewicz i Z. Mikulski, t. 1, - posiadanie odpowiedniego zapasu furażu Warszawa 1960, s. 38, 44, 85). dla koni (co najmniej na dwa miesiące), - przygotowanie odpłatne posiłków dla pasażerów, - umeblowanie i utrzymywanie w odpowiednim stanie, tj. ogrzewanego i oświetlonego pokoju pasażerskiego, - utrzymanie i przeprowadzanie drobnych remontów państwowego domu pocztowego, - odpowiadanie za powóz i rzeczy pasażera oraz ich reperowanie, gdyby uległy niszczeniu z winy pocztyliona (…). Ponadto poczthalter: - był zobowiązany do bezpłatnego przewożenia inspektora generalnego poczt i naczelnika urzędu pocztowego, jeśli ci udawali się na inspekcje stacji pocztowych, - nie mógł poddzierżawiać poczthalterii

osobie trzeciej bez zgody DGP, - nie mógł odmówić koni podróżnemu na stacji o żadnej porze dnia. Do tych obowiązków dochodziły jeszcze dostosowane budynki. i parawan”. Na stacji pocztowej w Ostrołęce dwa: odprowadzanie części zysków do kasy W państwowym domu pocztowym, nad urządzono apartament dla przejeżdżającego urzędu pocztowego i wynagradzanie 18 którym pełnił pieczę musiał mieć odpowiednio cara, lub innych dostojnych gości, gdyż pocztylionów według ustalonych stawek” . urządzony pokój przeznaczony dla zgodnie z harmonogramem ich podróży By należycie wypełniać te liczne obowiązki podróżnych, w którym ci mogli by odpocząć i z Petersburga do Warszawy korzystali tu stacja pocztowa musiała być odpowiednio posilić się. Jak pisze M. Czernik: „Każdy z odpoczynku19. Obowiązkiem poczthaltera zorganizowana i wyposażona. Na stacji poczthalter zobowiązany był kontraktem była dbałość o stajnie i wozownie oraz troska pocztowej w Sieluniu poczthalter Stanisław zawartym z DGP do przygotowania w budynku o stan koni pocztowych, o utrzymanie Liwski i jego następcy by sprostać tym pocztowym i utrzymania w czystości izby dla i konserwację wozów pocztowych (bryczek, obowiązkom musiał posiadać odpowiednio podróżnych, oświetlonej, a zimą opalonej, karet, dyliżansów). Ponieważ podróżny wyposażonej przynajmniej w dwie kanapy lub sofy, dwa stoliki, lustro, sześć krzeseł 18 M. Czernik, Poczta…, s. 236–237. 19 Tamże, s. 242. strona 70 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku podróżujący ekstrapocztą mógł wynająć na stacji pocztowej nie tylko konie z pocztylionem, ale również pojazd (bryczkę, karetę itp.) poczthalterzy byli więc zobowiązani do posiadania różnych pojazdów do ekstrapoczty20. Na pewno takie pojazdy

znajdowały się na stacji pocztowej w Sieluniu. Poczthalter angażował także do pomocy zamożnych obywateli z okolicy by jak najgodniej przyjąć podróżujących dostojnych gości. Wiosną 1851 r. Traktem Kowieńskim podróżował ponownie car Mikołaj I z małżonką Aleksandrą Fiodorowną i księżną Marią Mikołajewną. W „Gazecie Warszawskiej” z 2 VIII 1851 r. ukazało się podziękowanie namiestnika Królestwa Polskiego urzędnikom i obywatelom odpowiedzialnym za przygotowanie podróży dostojnym gościom, w tym m.in. ekspedytorowi poczty z Sielunia Stanisławowi Liwskiemu, a także z Glinek Starych księciu Kalkstowi Korybut Woronieckiemu21. W kilka miesięcy później trasą tą ponownie podróżował car Mikołaj I, tym razem w towarzystwie swoich synów, książąt Mikołaja i Michała. Rząd Gubernialny Płocki opublikował 19 VII 1852 r. w „Dzienniku Urzędowym Guberni Płockiej” ogłoszenie by obywatele, którzy dostarczyli konie na stacje pocztowe (w tym na stację w Sieluniu) zgłaszali się do kas powiatowych po odbiór należności za dostawienie koni22. Funkcjonowanie poczty w Królestwie Polskim dobrze ocenił Józef Krasiński w napisanym przez siebie w 1821 r. przewodniku dla podróżujących. Pisał w nim: Urządzenie naydogodnieysze poczt w Królestwie Polskim do takiey teraz doprowadzone iest doskonałości iż w tym względzie nic więcej żądać iuż nie można. Fot. 8. Ogłoszenie informujące o zgłaszaniu się właścicieli koni po odbiór należności za ich Konie po większei części ukraińskie i ruskie, dostarczenie na przejazd cara Mikołaja I i jego synów. Źródło: DzUGP nr 31 z 1852 r. mierney wielkości, lecz mocne, wytrzymałe i skore bywają. Podróżujący będąc spiesznie na stacyach expedyowanym i również z iedney na drugą przewożonym, nie doznaie żadney zgoła zwłoki; a nawet i te ma ieszcze korzyść, że nigdy (chociaż poczty bywają podwójne) pocztylionowie nie zatrzymują się tak iak w Niemczech dla dania koniom wypoczynku, lecz iednym cięgiem zawsze z mieysca na mieysce dowożą. Dyliżanse przebiegają regularnie wszystkie znacznieysze trakty w Królestwie, sporządzone niedawno zostały na wzór Francuzkich. Są to wielkie bardzo karety, o ośmiu mocnych resorach, z dobremi portierami, sofianem wybite, maiące wygodne wewnątrz siedzenia dla passażerów, których do Fot. 9. Ogłoszenie z 28 VI 1861 r. informujące o licytacji na remont domu i zabudowań dwunastu zmieścić może […]. Na każdey Stacyi pocztowych w Sieluniu. Źródło: DzUGP, nr 32 z 1861 r. znaiduie się księga sznurowa, numerami płaci od konia iednego za milę Zł. Pol. 3. licytacji na reperację domu i zabudowań i pieczęcią Dyrekcyą Generalną oznaczona, Każdemu pocztylionowi płaci się za milę groszy pocztowych w Sieluniu. Remonty takie którey każden podróżujący coby 24, co się nazywa „trynkgeld” czyli na piwo. przeprowadzane były w zależności od potrzeb w iakiemkolwiek bądź względzie czuł się bydź Osoba chcąca iechać Dyliżansem nie biorąc co kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. obrażonym, albo iaką miał sobie wyrządzoną nic z sobą płaci Zł. Pol. 1 za milę. Gdy zaś Jak wynika z relacji najstarszych niesłuszność, ma prawo zażądać dla zapisania rzeczy iey wynoszą funtów 50, na ten czas płaci mieszkańców Sielunia, konna poczta w niey swoiego zażalenia, które śpieszny ściąga Zł. Pol. 1 i gr. 1523. w Sieluniu (ze stacją i budynkiem pocztowym na siebie Sąd i słuszne ukaranie. Krasiński Po kilkudziesięciu latach eksploatacji dom i w miejscu, tak jak na planie) funkcjonowała podaje również opłaty jakie obowiązywały pocztowy i inne budynki na stacji pocztowej jeszcze w latach dwudziestych i trzydziestych podróżnych korzystających z usług poczty. w Sieluniu wymagały remontu. W lipcu 1861 r. XX w.24. Jadąc exprespocztą własnym pojazdem płaci w „Dzienniku Urzędowym Guberni Płockiej” Tadeusz Suski się za milę od iednego konia Zł. Pol.2. Kurier opublikowano ogłoszenie o mającej się odbyć

20 Tamże, s. 238. 23 J. Krasiński, Przewodnik dla podróżujących 21 „Gazeta Warszawska”, 1851, 202. w Polsce i Rzeczypospolitey Krakowskiey, 24 Z relacji najstarszych mieszkańców Sielunia 22 DzUGP nr 31 z 1852 roku. Warszawa 1821, s. 91. Wacława Janyszko i Henryka Kiśla. Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 71

Pobyt Marii Skłodowskiej-Curie w Szczukach (1886–1889)

prof. Kazimierz BRAUN

Maria Skłodowska przybyła z Warszawy do Magnat ten był jednym z najbogatszych Szczuk 1 I 1886 r. Miała wtedy dokładnie 18 w Królestwie Polskim, poza Krasnem posiadał lat i dwa miesiące, była po maturze (którą liczne majątki, m.in. Ojców wraz z zamkiem uzyskała w wieku 16 lat, ze złotym medalem, w Pieskowej Skale czy Ursynów pod w III Rządowym Gimnazjum w Warszawie); Warszawą. Kształcił się w Paryżu, przyjmował była też po rocznych wakacjach u rodziny na liczne zaszczyty i funkcje (m.in. Kawalera wsi (1883/1884, tzw. „rok swobody”) oraz Maltańskiego, współpracował też z paryskim rozpoczętych studiach konspiracyjnych na Hotelem Lambert). Znany był także Uniwersytecie Latającym. Miała też już za z przedsiębiorczości. W maju 1860 r. ożenił się sobą życiowe nieszczęścia, które mocno z liczącą 40 lat Elizą z Branickich, wdową po przeżyła jako dziecko (kiedy miała 9 lat zmarła poecie Zygmuncie Krasińskim z pobliskiej jej najstarsza siostra Zosia, a 11 lat – matka Opinogóry, który był jego dalekim krewnym. Bronisława z Boguskich Skłodowska). Maria Chociaż Ludwik był młodszy od Elizy o 13 lat, posiadała także pierwszy staż zawodowy – od to darzył ją silnym uczuciem i uznał jej dwóch lat pracowała bowiem jako czwórkę dzieci poczęte z poetą za własne. Ona korepetytorka, nauczycielka domowa, a także też była z nim podobno szczęśliwa (po raz w biurze adwokackim w Warszawie. Maria pierwszy w swoim życiu), nie spoczywa musiała pracować począwszy od 17-ego roku zresztą z pierwszym mężem poetą życia, choć od razu po maturze pragnęła podjąć w Opinogórze, tylko z bardziej kochanym studia, podobnie jak jej starsza siostra Bronia. Ludwikiem w podziemiach kościoła Jednak Uniwersytet w Warszawie nie w Krasnem. Jemu też zapisała w testamencie przyjmował kobiet, więc z Bronią marzyły ziemiańskiej rodziny Żórawskich. Decyzja cały swój majątek, czego nigdy nie wybaczyła o studiach na paryskiej Sorbonie. Na to jednak o wyjeździe na daleką wieś nie była dla Marii jej ani rodzina, ani przyjaciele trzeciego rodzina nie miała pieniędzy. Ich ojciec, łatwa. Pierwszy raz rozstawała się z rodziną, wieszcza. Władysław Skłodowski, wdowiec, swoje nie obyło się więc bez żalu i łez. Ponadto Ludwik hrabia Krasiński był bardzo skromne nauczycielskie, dochody przeznaczał wyjazd pozbawiał ją możliwości kontynuacji operatywny. Prowadził działalność bowiem na finansowanie w Warszawie studiów zdobywania wiedzy na Uniwersytecie gospodarczą na wielką skalę, w Warszawie medycznych jedynego syna Józefa. W tej Latającym (Babskim), co dla zdolnej kupował i budował kamienice, założył fabryki sytuacji, siostry Skłodowskie: Bronia i Mania absolwentki gimnazjum rządowego było asfaltu i wyrobów rogowych, współdziałał z L. (bo tak nazywano w domu najmłodszą Marię niemałą stratą. Po latach jej córka Ewa Curie Kronenbergiem przy budowie kolei żelaznej Salomeę), po długich naradach, zmęczone napisze: Czemu nikt nie zorientował się warszawsko-terespolskiej. Działał również „niewdzięcznym sposobem zarabiania na w genialnych zdolnościach Marii już wówczas, w licznych organizacjach oraz instytucjach, np. życie”, jakim było szczególnie udzielanie gdy była młodziutką dziewczyną, czemu jej był współzałożycielem Muzeum Przemysłu prywatnych korepetycji w stolicy (płatnych pół pozwolono tyle lat stracić w bezpłodnej pracy i Rolnictwa w Warszawie (w 1875 r.), a potem rubla za godzinę), postanowiły, że najpierw nad nauczycielki domowej, zamiast ją, choćby za jego długoletnim prezesem. Wspierał też Sekwanę wyjedzie starsza Bronia, a Maria cenę najwyższych wysiłków, od razu wysłać na wydanie Encyklopedii rolniczej (był nawet będzie zarabiać i posyłać jej pieniądze, aby studia do Paryża. Natomiast Maria po latach, współautorem tekstów), organizację później korzystać z pomocy siostry. Jeszcze wyjazd do Szczuk i swoje pożegnanie z ojcem laboratoriów, akcje odczytowe. Przyczynił się podczas swoich rocznych pomaturalnych na dworcu kolejowym w Warszawie, tak także do powstania i rozkwitu Biblioteki wakacji Mania napisała do Broni wielkoduszny wspominała: Z ciężkim sercem wchodziłam na Ordynacji Krasińskich w Warszawie. Pasją list, z którego wynika, że to ona zdecydowała stopnie wagonu. Miał mnie on oddalać przez Ludwika hrabiego Krasińskiego były konie. o wyjeździe siostry na studia nad Sekwanę. kilka godzin od tych, których kochałam (…) Co W Krasnem założył w 1857 r. jedną Pisała do Broni 15 I 1884 r. ze Skalbmierza: Ty mnie tam spotka? Takie zadawałam sobie z pierwszych na ziemiach polskich stadninę jesteś stworzeniem, które najwięcej kocham na pytanie siadając przy oknie wagonu koni pełnej krwi angielskiej, które startowały świecie, i że nikogo nigdy tak kochać nie będę, i spoglądając na szeroko rozpostarte równiny. na wyścigach nawet w Moskwie i Petersburgu. a w każdym razie Ci ręczę, że o Ciebie i Twoje Wysiadła po trzech godzinach, To z jego hodowli pochodzi słynny do dziś szczęście dbam więcej, niż o siebie. Nie prawdopodobnie w Ciechanowie. Potem Ruler (1884–1904), nazywany „ogierem pomogło opieranie się Broni i jej przekonanie, czekała ją jeszcze pięciogodzinna – jak stulecia”. Hrabia Ludwik uprzemysławiał że to Mania jest bardziej zdolna i powinna określiła – podróż saniami. Zziębnięta przybyła swoje dobra, zakładał w nich młyny, cegielnie, jechać pierwsza… Najpierw na Sorbonę, do rodziny Żórawskich w Szczukach dopiero drożdżownie, krochmalnie, gorzelnie, jesienią 1885 r., pojechała starsza siostra. mroźną, noworoczną nocą. cukrownie. Na terenie majątku Krasne żyzne Aby jej pomóc, Mania musiała znaleźć Jako guwernantka ich dzieci miała gleby też zostały wcześnie zmeliorowane bardziej płatne zajęcie, gdyż z pracy w stolicy otrzymywać pensję 500 rubli rocznie oraz i gospodarka wyróżniała się wysoką kulturą niewiele mogła zaoszczędzić. Wybrała się więc utrzymanie. W kolebce nowoczesnej rolną. Ludwik hrabia Krasiński nastawiał się na samodzielnie do biura pośrednictwa pracy, gospodarki Szczuki, położone nieopodal, bo uprawę buraków cukrowych, dlatego złożyła ofertę i przyjęła posadę nauczycielki dwa kilometry od Krasnego (gniazda rodowego w Krasnem postanowił wybudować cukrownię domowej do kilkorga dzieci we wsi Szczuki, w Krasińskich) w dawnej guberni płockiej, „Krasiniec”. Powstała ona na 20 lat przed powiecie ciechanowskim, u zamożnej wchodziły w skład dóbr hrabiego Ludwika przybyciem Marii, w 1866 r., na wydzielonym Józefa Adama Krasińskiego (1833–1895). strona 72 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku gruncie z terenu folwarku Szczuki. Szczurzyn (gdzie urodził się jego syn, wybitny prawdziwą bete notre, naturalnie dla tych, co Wysoki poziom gospodarowania w dobrach matematyk Kazimierz Żórawski, miłość Marii o takich wyrazach słyszeli, bo tych nie jest Krasne był szeroko znany w okolicy, stąd Skłodowskiej). Był również udziałowcem wielu. Podkreślała jednak, że: Państwa Ż. dom wizyta w 1877 r. czołowego pozytywisty cukrowni „Krasiniec”, a w latach 1880–1889 jest wyjątkowo bardzo inteligentny i stanowi Bolesława Prusa, który opisał w Kartkach jej współadministratorem. W Szczukach przedmiot uwielbienia i plotek dla okolicy. Pan z podróży swoje wrażenia i nazwał Szczuki Juliusz Żórawski upowszechniał nawozy Ż. człowiek starego pokroju, ale bardzo oraz cukrownię „Krasiniec” jednym sztuczne (po wizycie w Czechach), uprawiał rozsądny, sympatyczny i wyrozumiały. Pani z powiatowych słońc, ku któremu zwracają się nowe odmiany zbóż (w 1893 r. otrzymał za nie trochę trudna w pożyciu domowem, ale bardzo tęskne spojrzenia tutejszych rolników. Pisał on nagrodę w Chicago), wprowadzał dobra, byle umieć do niej trafić, zdaje mi się, dokładnie na dziewięć lat przed przybyciem pozytywistyczne ideały, m.in. współtworząc ze mnie dosyć lubi. młodej guwernantki Marii Skłodowskiej: stację doświadczalną w pobliskim Chojnowie, Maria prowadziła w Szczukach szeroką Szczuki, czy tam Krasiniec, pierwsza fabryka, czy zakładając pierwsze w okolicy ziemiańskie korespondencję: z kuzynką Henią jaką widziałem w życiu, oddziałała przede kółko rolnicze. Michałowską (po mężu Pawlewską, wszystkim na mój wzrok, a później na mieszkającą we Lwowie), też zawziętą powonienie. Oto są dwa kominy wyrzucające pozytywistką; z ojcem, bratem, siostrami, tyle dymu, jakby kto fajkę palił, a tak wysokie, serdeczną przyjaciółką z gimnazjum Kazią że stanowić mogą niebezpieczną konkurencję Przyborowską. Brakowało jej bowiem dla niejednej literackiej i nieliterackiej kontaktów z ludźmi o szerszych horyzontach, wielkości. A oto budynki…! Ile tu pięter…! Ile ciekawych spotkań, intelektualnych rozmów, okien! Tym jednak, którzy by pragnęli uniknąć tej atmosfery, którą zostawiła w domu rozczarowań, nie zalecam wchodzić na rodzinnym. Stąd ceniła obecność pobliskiej podwórze cukrowni. Pierwszym bowiem cukrowni, odwiedzała ją, prowadziła rozmowy przedmiotem, który mnie uderzył, był stos z dyrektorem, inżynierami, pożyczała z jej czaszek końskich, goleni wołowych, psich biblioteki książki i czasopisma. Cukrownia żeber i tym podobnych kostnych szczątków wpływała jednak negatywnie na krajobraz, naszej braci w Darwinie, pomieszanych ze o czym pisze w swojej książce córka Marii, sobą niewymownie chaotycznie. Kości te Ewa Curie: … w promieniu wielu kilometrów, w specjalnych naczyniach spalają się na nic - tylko buraki, buraki, buraki… Zwłaszcza węgiel – węgiel służy następnie do w jesieni nieznośnie tu brzydko i szaro, gdy oczyszczania cukru, a gdy się sam zanieczyści zewsząd cię prześladują stosy tych buraków, ulega obmyciu w kąpieli z kwasu solnego. poskładane na gliniastej ziemi, załadowane na Szczególny ten rodzaj łaźni wydaje silną woń wozy, które woły leniwie ciągną ku cukrowni. śmietnikową, która wypełnia całą fabrykę, Maria doceniała, podobnie jak Bolesław Cała okolica żyje pod znakiem fabryki, każdy czepia się zwiedzających i zapewne dokładnie Prus, rozwój gospodarczy ziemi, na którą z mieszkańców pracuje w niej lub dla niej. nasyca organizm wszystkich robotników. Otóż przybyła. Zwiedzała okolicę, dosiadając często I nawet rzeczółka przepływając tędy, jest jej zdaje mi się, że każdego jeżeli nie urzędnika, to konia, lubiła też długie spacery w towarzystwie niewolnicą: jasna dociera tutaj i przezroczysta, przynajmniej dyrektora cukrowni, poznałbym młodych Żórawskich. Wspominała opuszcza zaś to miejsce mętna, pełna tłustych po zapachu. w autobiografii: Interesowałam się żywo smug i brudnożółtej piany. Krajobraz piękniał U rodziny Żórawskich i właśnie nieopodal gospodarstwem rolnym, w którym stosowano na szczęście zimą. Maria z nostalgią cukrowni „Krasiniec” stał dwór Żórawskich, metody uważane w całej okolicy za wzorowe. wspominała po latach o wycieczkach saniami wzniesiony 16 lat przed przybyciem Marii Poznałam kolejne etapy pracy na roli, po drogach, które było trudno dojrzeć wśród (w 1870 r.) - murowany, z drewnianym rozmieszczenie zbóż na polach. Obserwowałam zasp, ślizgawki na rzeczce Węgierce i że gankiem, otoczony z jednej strony parkiem rozwój roślin, a w stajniach folwarcznych rozległe płaszczyzny pokryte śniegiem nie były przechodzącym w rozległy ogród, a z drugiej każdy koń był mi znany. W listach wysyłanych pozbawione uroku. Zapamiętała (…) wspaniały budynkami gospodarczymi. Młoda ze Szczuk młoda nauczycielka chwaliła też dom ze śniegu, który wybudowaliśmy pewnej guwernantka z Warszawy otrzymała w nim najpierw państwa Żórawskich za ich dobroć zimy, kiedy śniegu było bardzo dużo; mogliśmy duży, przyjemny pokój na piętrze z oknem na i serdeczność. Narzekała natomiast na siedzieć wewnątrz i wyglądać stamtąd na opisywaną przez Prusa fabrykę cukru. „straszne rozbawienie okolicy”. Po miesiącu pokryte różowawo-białym puchem równiny. W dworku mieszkał dzierżawca folwarku pobytu w Szczukach Mania pisała do kuzynki Chodziliśmy też ślizgać się na rzekę. w Szczukach - Juliusz Żórawski, wraz z żoną Heni: Nic tu nie robią, tylko bawią się, a nas, Z niepokojem myślało się wtedy o pogodzie, Kazimierą z Kamieńskich oraz dziećmi: co mniej udziału bierzemy w tem ogólnem martwiliśmy się, aby lód nie stopniał Kazimierzem (na zdjęciu powyżej) (1866), pomieszaniu zmysłów, obmawiają okropnie, pozbawiając nas tej rozrywki. Bronisławą (1868), Władysławem (1871), prawdziwie po parafiańsku. (…) Tu był bal Maria bywała też często w kościele Juliuszem Sylwinem Marianem (1872), Anną w Trzy Króle; znaczna ilość figur, w Krasnem, czym dzieliła się z kuzynką Henią: (1876), Stanisławem (1892) kwalifikujących się na parawan była obecną, ja Ażebyś wiedziała jak przykładnie się tu i sześciomiesięczną Marychną. Trzech synów obserwowałam i bawiło mnie to bardzo; już to prowadzę! Chodzę do kościoła w każdą przebywało już i uczyło się w Warszawie, młodzież wcale nieciekawa, panny zaś albo niedzielę i święto, nigdy nie zasłaniając się jeden z nich, Kazimierz, studiował na gąski nic nie mówiące, albo też prowokujące bólem głowy czy grypą, aby zostać w domu. uniwersytecie. Po latach Maria wyznała w wysokim stopniu; są podobno i inne, Prawie nigdy nie mówię o wyższych studiach w Autobiografii: Najstarsza córka była mniej rozumniejsze, ale dotąd moja Brońcia Ż. dla kobiet. Ogólnie biorąc obserwuję w moich więcej w moim wieku i, aczkolwiek uczyłam ją, wydaje się brylantem ze względu na wypowiedziach zahamowania narzucone mi była raczej towarzyszką niż uczennicą. Poza inteligencję i zrozumienie życia. I dziwiła się: przez moją sytuację. Świątynia w Krasnem tym było dwoje młodszych dzieci - syn i córka. (…) jak się mogą tak bawić wobec takiego była wtedy świeżo po gruntownej renowacji. Stosunek mój do nich był przyjacielski; po położenia kraju (…). Nadmieniła też w tym Przeszła ją akurat podczas odwiedzin lekcjach chodziliśmy razem na spacery. liście: Mam 7 godzin zajęć dziennie. 4 z Bolesława Prusa, sfinansował ją w latach Kochając wieś nie czułam się samotna, Andzią, 3 z Brońcią. Jest to trochę dużo, ale 1877–1883 Ludwik hrabia Krasiński. Kościół a chociaż krajobraz nie należał do szczególnie trudno. Trzy miesiące później także skarżyła otrzymał marmurowy ołtarz, nową posadzkę, malowniczych, lubiłam go w każdej porze roku. się do kuzynki na poziom intelektualny odnowioną, wyłożoną białym marmurem Juliusz Żórawski, który dzierżawił majątek okolicznych mieszkańców, pisząc, że kryptę, nowe dębowe meble. Prus nazwał w Szczukach od 1864 r. (235 ha), był także w towarzystwie jest niepodobna mówić co się Krasne jedną z najpiękniejszych własności pionierem nowoczesności. Jednocześnie myśli, a inteligentnej młodzieży jest mało, że ziemskich. Pisał w Kartkach z podróży: dzierżawił też dobra Krasnosielc w powiecie można ich dać na wystawę. Pisała: (…) Dla Ledwieś wjechał na to błogosławione makowskim (12 tys. ha) i zarządzał przez wszystkich wyrazy takie, jak pozytywizm, terytorium, czujesz, żeś stanął oko w oko pewien czas podciechanowskim majątkiem Świętochowski, kwestia robotnicza są z kulturą wyższą, z pewnym rodzajem

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 73 wzorowego folwarku. Pola pięknie uprawne, nauczyć je mowy i historii ojczystej. cenione również przez rodziców. Nawet ta drogi gładkie jak stół, mostki jeżeli nie Bezpłatnie. Niektóre z nich uczęszczały niewinna praca oświatowa była niebezpieczna, murowane, to jednak całe i bezpieczne, rowy aż bowiem do istniejącej przy cukrowni szkółki, ponieważ wszelka inicjatywa tego rodzaju była pachną. Jeżeli jest płot – to już nie świeci ale nauczano je w języku rosyjskim (np. zakazana przez rząd i groziła więzieniem lub brakiem sztachet – każdy zaś budynek w 1888 r. szkoła fabryczna w Krasińcu liczyła deportacją na Sybir. drewniany czy murowany odznacza się 53 dzieci stałych pracowników, inni musieli Córka Ewa doceniała później patriotyzm obszernością i dobrym smakiem. Dalej Prus płacić). Pomysł Marii zaakceptowała Bronka i poświęcenie matki, pragnącej „być użyteczną opisał kościół w Krasnem, którego podziemia Żórawska, i to nawet z entuzjazmem, mimo iż dla ludu”. Przybliżyła nawet w swojej książce akurat remontowane, mieszczą marmurowe guwernantka z Warszawy, jak zwykle śmiała warunki nauki, jakie wiejska nauczycielka sarkofagi i groby Krasińskich, miejscową i niekonwencjonalna, ostrzegała ją: Tylko stworzyła w czasie tajnego nauczania: Żeby piekarnię posiadającą własny furgon ze zastanów się dobrze. To może grozić nawet dzieciom było wygodnie, ustawiła Mania stosownym napisem oraz nieistniejący już, Syberią, gdyby nas ktoś zadenuncjował... pośrodku swego pokoju duży kuchenny stół zburzony przez hitlerowców podczas II wojny Projekt tajnego nauczania poparł także ojciec i stołki. Z własnych oszczędności kupiła światowej, pałacyk Krasińskich w parku, jego Bronki, postępowy Juliusz Żórawski i już po zeszyty, ołówki i pióra, nad którymi tak zdaniem skromny. Budowla ta, jednopiętrowa pół roku pobytu w Szczukach, 3 VIII 1886 r., niezręcznie mozolą się dziecinne palce, już i żółtawa, leży wśród płaskiego ogrodu, Mania pisała do kuzynki Heni: Mam dwie zgrubiałe od przedwczesnej pracy. Mnóstwo w którym najmniej bystry obserwator godziny lekcji z Andzią, czytam z Brońcią, na trzeba się nabiedzić nad tym, by główki, z łatwością dostrzec może jedną ławkę w cieniu godzinę przychodzi do mnie dzieciak tutejszego nieprzywykłe do żadnych umysłowych zajęć, jakiegoś rozpłakanego drzewa. Trawniki są tak robotnika, którego do szkoły przygotowuję; nauczyły się skupiać uwagę na książce, na czyste jak niektóre pejzaże z wystawy sztuk prócz tego Brońcia i ja mamy 2 godziny słowach nauczycielki. Lecz ileż w zamian pięknych (na jednym z nich ułożono z kwiatów dziennie lekcji z dziewczynkami wiejskimi; jest radości, ile triumfu, gdy wreszcie te dziwne, rysunek kotwicy, serca i krzyża), drzew dosyć. to prawie szkółka, bo mamy ich do dziesięciu. czarne na białym tle, znaki zaczynają nabierać Całość tchnie spokojem, a miejscowych pisarzy Uczą się nadzwyczaj chętnie, ale strasznie dla nich sensu i gdy tak bardzo z tego się cieszą prowentowych nastrajać musi ton bardzo z niemi nieraz trudno. Pociesza mnie, że i dzieci i rodzice niepiśmienni, którzy nieraz uroczysty. Prus nie zwiedzał wnętrz pałacyku, stopniowo rezultaty się zwiększają z coraz przychodzą i, cicho w kącie stanąwszy, gdzie mieszkał hrabia, z powodu przypatrują się i przysłuchują lekcjom… Jakież niewłaściwości podobnych pragnień. Zajrzał za tu drzemią olbrzymie bogactwa dobrej woli, to do stajni, której roczne utrzymanie bezużyteczne i nikomu nieznane – myśli Mania, kosztowało około 15 000 rubli, zachwycał się - Ile zdolności i talentów ukrywa się może pod końmi oraz uprzejmą służbą i ubolewał, że tymi zmierzwionymi czuprynami. podobnych jest zaledwie kilka. Opisywał: Pomimo podwójnych obowiązków: Stajnia tutejsza ściąga wiele widzów i ma kształcenia dzieci Żórawskich oraz tajnego rozległą sławę, z tej zapewne racji, że jest bita nauczania młodych analfabetów wiejskich, na wszystkich torach; lecz zewnątrz i wewnątrz Maria znajdowała jeszcze w Szczukach czas na odznacza się zachwycającym porządkiem intensywne samokształcenie. Nocami i czystością. Podłogi wyglądają lepiej aniżeli pochłaniała książki i podręczniki, w niejednej restauracji. Każdy koń ma swoją wypożyczane z biblioteki Cukrowni zagrodę lub pokoik z napisem żłób, drabinkę „Krasiniec”. Starała się własnymi siłami i słomy co wlezie. Przy drzwiach wisi zegar przygotować na studia, uzupełniając wiedzę i tablica, na której notuje się dyżury; wnosząc wyniosieną z warszawskiego, zrusyfikowanego jednak z dat – sądzić by można, że kalendarz gimnazjum, choć „za pomocą książek tutejszy w porównaniu ze zwykłym spóźnia się zebranych na chybił trafił”. W autobiografii przynajmniej o miesiąc. Konie są ładne i czysto wspomina, że dokonała wtedy wyboru swoich utrzymane; ponieważ jednak noszą nazwiska szerokich zainteresowań: Nie byłam jeszcze prawie wyłącznie angielskie i muszą zdecydowana, jaką drogę obiorę. Zajmowała rozmawiać tylko w tym języku i tylko z osobami mnie zarówno literatura, jak socjologia dobrze urodzonymi, o życiu więc ich i wiedza ścisła. Powoli jednak przez te lata i przymiotach od nich samych żadnych nie samotnej pracy, badając moje zdolności mogłem zasięgnąć wskazówek. Pisarz chwalił i upodobania, zatrzymałam się ostatecznie na w Krasnem i „bardzo przystojne bydło”, choć matematyce i fizyce. większą prędkością. Pięć miesięcy później, nie zobaczył, jak ono „mieszka”. Przyszły Wszelkie wątpliwości z przestudiowanych w grudniu 1886 r., Maria relacjonowała noblista wspominał również o bramie lektur konsultowała korespondencyjnie kuzynce: Mam stałe codzienne zajęcia wjazdowej do majątku Krasne, która akurat z ojcem. W swoim pokoju na piętrze z wiejskimi dzieciakami, których liczba powstawała. Od strony drogi buduje się w Szczukach studiowała wieczorami kilka dochodzi już do 18; naturalnie nie przychodzą obecnie brama wjazdowa, wielka i śliczna jak różnych tytułów jednocześnie. W cytowanym wszystkie razem, bo nie dałabym rady, ale i tak katedra gotycka lub zamek – zanotował pisarz. już liście do Heni z grudnia 1886 r., Maria zajmują mi półtorej do dwóch godzin dziennie. Tak rozwinięte i sławne Krasne, oddalone napisała, że do swoich książek ma czas zabrać W środę i w sobotę zaś siedzę z nimi jeszcze o dwa kilometry od folwarku Szczuki, też się dopiero po dziewiątej wieczorem i aktualnie dłużej, czasem do pięciu godzin. Z dzieciaków stanowiących część dóbr Ludwika hrabiego czyta: Fizykę Daniella w przekładzie Józefa tych mam rzeczywiście ogromną pociechę. Po Krasińskiego, zastała dziewiętnastoletnia Jerzego Boguskiego, Socjologię Spencera po latach, już jako słynna Maria Curie, nawiązuje guwernantka, przyszła dwukrotna noblistka. francusku, a po rosyjsku przerabia lekcje do tego wątku w swojej autobiografii: Podczas codziennych, długich spacerów czy anatomii i fizjologii Paula Berta. Czytam kilka Ponieważ normalne obowiązki nie zabierały mi przejażdżek konnych z młodymi Żórawskimi, rzeczy, ponieważ zajmowanie się długie jednym całego czasu, utworzyłam małą klasę dla Maria spotykała w okolicy ubogie dzieciaki, przedmiotem nużyłoby mój bez tego wiejskich dzieci, które za rządów rosyjskich nie głównie robotników z miejscowej cukrowni, wyczerpany umysł. Gdy jestem absolutnie miały się gdzie uczyć. Pomagała mi w tym ale i chłopskie - mizerne, umorusane na niezdatna do produkcyjnego czytania, najstarsza córka gospodarzy domu. Uczyłyśmy błotnistych drogach, za to z błyskiem przerabiam algebraiczne lub trygonometryczne małe dzieci i te starsze dziewczęta, które inteligencji w oku. Pomimo dużego obciążenia zadania, bo te nie dopuszczają kompromisów chciały przychodzić, czytania i pisania; nauczaniem dzieci Żórawskich, jako z uwagą i wytrzeźwiają mnie. puszczałyśmy też w obieg książki polskie, „idealistka pozytywistyczna”, postanowiła

strona 74 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Samodzielne studiowanie olbrzymich działów wiedzy nie było łatwe, stąd podziw musi budzić jej niezwykła pracowitość, upór, samozaparcie i siła woli. Nocami, ogrzewając ręce przy kaflowym piecu, błądziła po trudnych labiryntach przestarzałych podręczników, szukała po omacku nici przewodniej w opasłych tomach. Po latach przyznała jednak, że wprawiła się wtedy w samodzielnej pracy i nauczyła się niejednego, co później okazało się przydatne. Ale nie raz w trudnych chwilach myślała z zazdrością o swoim starszym bracie Józefie, który mógł studiować legalnie medycynę na Uniwersytecie Warszawskim, przy pomocy finansowej ojca (który wspierał też, podobnie jak ona, studiującą w Paryżu Brońcię). Mania była jednak bardzo rodzinna i altruistyczna, rozumiała trudną sytuację. Kiedy Józef skończył studia, i też próbował sił na prowincji, namawiała brata, aby zaciągnął kredyt finansowy, ale pozostał w Warszawie. Pisała do niego ze Szczuk 9 III 1887 r.: (…) Zakopiesz się w dziurze i nic z Ciebie nie Żegnaj, na niebie Twojej przyszłości przeciwstawić, choć naprawdę pragnął będzie. Przy braku porządnej apteki, szpitala, Niech szczęścia nie gasną zorze poślubić Marię. Prosił ją o cierpliwość, książek nawet przy najlepszych chęciach Na życia bóle, trudy, radości obiecywał, że znajdzie jakieś rozwiązanie. trudno nie zardzewieć. A ja, nie dziw się, mój Na nową drogę, Szczęść Boże! Wycofał się jednak, zdając sobie sprawę, że najdroższy, ale ogromnie bym nad tym bez zgody rodziców nie będzie w stanie cierpiała, bo teraz, kiedy już nie myślę o tym, Los chciał, że narzeczony przyjaciółki zmarł kontynuować studiów i straci status społeczny żeby coś ze mnie było, to całą moją ambicję na grypę w przeddzień ślubu, zaś cudzoziemca w swoim środowisku, jeśli poślubi dziewczynę ześrodkowałam na tym, żebyście choć Wy tak poślubi właśnie Maria… „poniżej swego stanu”. Sprawiło to zakochanej się pokierowali, jak powinniście przy Waszych Przez całe życie, którego większą część guwernantce wielki uczuciowy zawód. zdolnościach, niechże te zdolności, które spędzi na obczyźnie, zachowa jednak swój Próbowała zniszczyć młodzieńczą miłość, bo niezaprzeczenie istnieją w naszej rodzinie, nie patriotyzm i będzie postępować według już pod koniec 1886 r., w liście do Heni zginą i chociaż w jednym z nas wybiją się na wskazań swojego młodzieńczego wiersza. napisała, że „gorączka zwana zakochaniem” wierzch. Im więcej cierpię nad sobą, tym W Szczukach Maria przeżyła też pierwszą nie wchodzi w jej plany: … jeżeli zaś dawniej więcej pragnę dla Was… miłość. Najstarszy syn państwa Żórawskich, miałam inne, to poszły z dymem, pogrzebano, W Szczukach Maria dawała również Kazimierz, po ukończeniu IV Gimnazjum pochowano, przypieczętowano i zapomniano, niejednokrotnie dowody swojej fenomenalnej w Warszawie, studiował od 1884 r. nauki bo, jak Ci wiadomo, mur zawsze mocniejszy od pamięci. Podczas jednego ze spotkań matematyczne i fizyczne na Uniwersytecie głowy, który go przebić pragnie… towarzyskich u Żórawskich, któryś z gości Warszawskim. Przyjeżdżał do rodziny Wydaje się jednak, że Maria długo nie mogła ułożył dowcipny, trochę złośliwy wiersz, w Szczukach na ferie i wakacje. Maria poradzić sobie ani z uczuciem do Kazimierza w którym przypiął łatkę każdemu z obecnych. i Kazimierz pokochali się niemal od Żórawskiego, ani z pozycją odrzuconej. Wiersz ten, odczytany głośno, spodobał się pierwszego wejrzenia. Jak opisuje matkę jej Świadczy o tym pisany dwa lata później list do młodej guwernantce, więc poprosiła autora, córka Ewa Curie, Maria, wcześniej nieco jej najserdeczniejszej, akurat szczęśliwie czy może go przepisać sobie na pamiątkę. Ten okrągła, w Szczukach wyprzystojniała, miała zaręczonej przyjaciółki, Kazi Przyborowskiej, zaproponował z ironią, że skoro ma tak śliczne włosy, ładną cerę, zgrabne nogi w którym nie potrafiła już ukryć bólu. Pisała doskonałą pamięć, niech go odtworzy sama, po i kształtne ręce. Była świeża i pełna wdzięku, 25 X 1888 r.: .Piszę trochę z goryczą, Kaziu! jego ponownym przeczytaniu. Kiedy Maria wesoła i dowcipna. Ponadto kochała ruch Ale bo widzisz! Ty przebyłaś najszczęśliwszy uważnie wysłuchała wiersza w wykonaniu i sport: ładnie tańczyła, doskonale jeździła tydzień w życiu, a ja w ciągu tych wakacji autora, poszła na piętro do swego pokoju, konno i powoziła, wiosłowała, ślizgała się na przebyłam takie, jakich Ty nigdy nie zaznasz. wróciła po pół godzinie i odczytała utwór łyżwach. Zarazem była kulturalna, inteligentna, Przeszłam bardzo ciężkie dni i, jeżeli mi co głośno zdumionym słuchaczom. Bez jednego dobrze wychowana, a przy tym z ogromną pamięć ich osładza, to tylko to że, bądź co błędu. wiedzą, obdarzona niespotykaną pamięcią, bądź, wyszłam z tego wszystkiego uczciwie i z W Szczukach Maria, podobnie jak wcześniej, znająca języki obce. Dla starszego o rok podniesioną głową (…) parała się też poezją. Zachował się z tego Kazimierza Żórawskiego przyjęta przez jego Najprościej byłoby opuścić dom okresu jeden wiersz-list Mani z 1888 r., który rodziców młoda nauczycielka była zupełnie w Szczukach, ale na to Mania niestety, dedykowała swojej najbliższej przyjaciółce odmienna od wszystkich panien dotychczas mu pozwolić sobie nie mogła. Nie chciała Kazi Przyborowskiej (później Grodziskiej), znanych. Zrobiła na nim silne wrażenie. niepokoić ojca, ani rezygnować nagle w dniu jej ślubu, kiedy miała wyjść za mąż za Kazimierz, też piękny i pełen wdzięku z zarobków, które pozwalały jej utrzymać się Niemca: młodzieniec, świetny tancerz i zręczny i wysyłać po 15–20 rubli miesięcznie siostrze

(…) Żegnaj siostrzyczko. Chociaż z obcymi łyżwiarz, był świetną partią na całą okolicę. Broni. Maria zachowała więc milczenie, Wola cię własna związała. Jednak już pod koniec 1886 r. okazało się, że postanowiła wypić ten kielich goryczy i dalej Nie przestań kochać tej drogiej ziemi. uczucie, którym zapałał z wzajemnością do wieść swój monotonny byt: kontynuować pracę Gdzieś światło dzienne ujrzała. Marii, ani jej walory, nie były dla jego nauczycielki u Żórawskich i z wiejskimi rodziców ważne. Ojciec wpadł w szał dziećmi, wertować trudne księgi naukowe, A mowę naszą, sponiewieraną i oświadczył, że Kazimierz nigdy nie otrzyma utrzymywać korespondencję z bliskimi. Jej We wzrastającym ucisku od niego zgody na poślubienie guwernantki listy z tego okresu odzwierciedlają jednak W sercu tę mowę chowaj Kochana bez grosza przy duszy; a matka zagroziła, że przygnębienie i nawracającą depresję. I przy domowym ognisku. zostanie wydziedziczony. Oboje marzyli dla Obciążała się brakiem własnej wartości, pisała,

Wszakże ojczyzna w sercach jedynie syna o bogatej partii. Życzliwość, którą do tej że czuje się głupia i tak biedna, jak określili ją Naszych ma życie i trwanie, pory otaczali nauczycielkę ich dzieci, Żórawscy. I rzeczywiście, mimo pracy na Niechajże zawsze w obcej krainie zamieniła się szybko w chłód, w mur nie do prowincji, nie zawsze miała pieniądze nawet na Serce Twe polskim zostanie. przebycia. Kazimierz nie umiał się im znaczki...

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 75 Stąd czasami wyrywała się jej skarga, jak nieszczęśliwą, młodzieńczą miłość – co tylko dysponował laboratorium, służył jednak Marii w liście do brata Józefa z 18 III 1887 r.: się pamięta – ale kształtowała swoją cenną radą, gdyż był wówczas jednym Kochany Józeczku, na tym liście, który w tej osobowość, hart ducha, miłość do przyrody z czołowych ekspertów Francji w dziedzinie chwili piszę do Ciebie, przykleję ostatnią oraz sportu. A swoją drogą, gdyby miłość praw magnetyzmu; ponadto wynalazł kilka markę przeze mnie posiadaną, a że nie mam z Kazimierzem Żórawskim okazała się precyzyjnych instrumentów, które okazały się literalnie ani jednego grosza, ale to ani spełniona, Maria nie zdołałaby tyle dokonać…. bardzo przydatne później w pracy jednego, więc zapewne do Was więcej przed Jako nauczycielka dzieci państwa Żórawskich o promieniotwórczości dla przyszłej świętami nie napiszę (…). Skarżyła się też na Maria spełniła przede wszystkim zakładane doktorantki z Polski, w której się zakochał. brak warunków do nauki: Co mogę zrobić, plany. Praca w Szczukach umożliwiła jej jeżeli nie mam miejsca, w którym mogłabym bowiem wspieranie studiów Broni na Sorbonie, prof. Kazimierz Braun przeprowadzać doświadczenia lub wykonywać dzięki czemu mogła korzystać z pomocy zajęcia praktyczne? – pytała bezsilnie znad siostry później, kiedy sama podjęła studia Prof. Kazimierz Braun z USA (autor sztuki naukowych tomów, czując z goryczą, że w Paryżu (1891–1894). Na posyłanie Broni Promieniowanie, wystawianej w USA, dławiące życie na prowincji podcina jej 15–20 rubli miesięcznie nie mogłaby sobie Kanadzie, teatrach Warszawy i Muzeum skrzydła. Mój Józieczku najdroższy, żebyś Ty pozwolić w Warszawie. Pobyt na prowincji, co Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie), miał pojęcie, jak ja wzdycham, pragnę prawda uniemożliwił Marii korzystanie którego poznałam w US, odwiedził Szczuki wyjechać na kilka dni… Wydostać się na parę z wykładów Uniwersytetu Latającego, i wygłosił w Muzeum Szlachty Mazowieckiej dni z tej lodowatej, ziębiejącej atmosfery z naukowych czytelni i bibliotek, ale nauczył ją w Ciechanowie w dniu 13 V 2006 r. odczyt krytyki i nieustannego dozoru nad swoim samodzielnej pracy i wytrwałości. Dzięki o trudnych wyborach życiowych tej językiem, wyrazem twarzy i ruchami stało się pobliskiej Cukrowni „Krasiniec”, a także „wspaniałej, uczciwej i pracowitej kobiety”. dla mnie taką potrzebą, jak kąpiel w gorący korespondencyjnej pomocy ojca, Maria mogła Opobycie noblistki w Szczukach powiedział: dzień letni – pisała do brata w wyżej i w Szczukach pogłębiać swoją wiedzę, przy Był to bardzo ważny, bo formujący ją okres. cytowanym liście. Pod koniec 1888 r. Maria pomocy tomów z cukrownianej biblioteki. W Szczukach młoda Maria Skłodowska porównywała swoje życie na wsi do egzystencji Wydaje się także, że to właśnie podczas pobytu kształtowała swój charakter, uczyła się hartu, ślimaka, zamieszkującego brudną wodę w Szczukach Maria wybrała na przedmiot pracowitości i altruizmu, dzieląc się wiedzą tutejszej rzeczki, ale 25 XI 1888 r. pisała już do swoich studiów nie nauki humanistyczne i poświęcając swój czas innym. Tu uczyła się Heni: Na szczęście spodziewam się w krótkim i literaturę (choć jeszcze w Szczukach pisała też znosić samotność, która towarzyszyła jej czasie wyjść z letargu, bo jeżeli tylko będę wiersze), a wiedzę ścisłą. Jak wspomina jednak później przez całe życie. mogła, to po upływie szkolnego tego roku jej córka Ewa Curie, matka do końca życia Niestety, poziom wiedzy o Marii zamieszkam w Warszawie. (….) Liczę dnie kochała poezję i znała na pamięć tysiące Skłodowskiej-Curie na Północnym Mazowszu i godziny do Świąt, tak mi tęskno do moich. wierszy: polskich, francuskich, rosyjskich, jest na razie adekwatny do stanu, w jakim Zresztą jest to także potrzeba nowych wrażeń, niemieckich, angielskich. W Szczukach młoda znajduje się dwór Żórawskich w Szczukach. odmiany, życia, ruchu, która mnie ogarnia Skłodowska dała też przykład patriotyzmu oraz Mam nadzieję, że tegoroczne Jubileusze, chwilami z taką siłą, że mam chęć bodaj wdrażania pozytywistycznych ideałów - Państwa tutaj obecność, a także moja skromna największe szaleństwo zrobić, byle tylko nie prowadziła tajne nauczanie dzieci wiejskich, co książka, sprawią że Dwór ten zacznie podnosić było wiecznie to samo… Maria przygotowała groziło nawet zsyłką na Sybir. się z ruin i powstanie w nim choćby skromna jeszcze dzieci państwa Żórawskich do pójścia Warto podkreślić, że losy Marii splotły się Izba Pamięci Ich Dwojga: z dowodami pamięci jesienią 1889 r. do publicznych szkół i opuściła także i później z Ludwikiem hrabią Krasińskim po słynnej na całym świecie uczonej Marii ich dom w Szczukach pod końca czerwca, z Krasnego. Po powrocie ze Szczuk do Skłodowskiej-Curie i o jej młodzieńczej zaraz po egzaminach. Warszawy Maria zaczęła bowiem prowadzić miłości – prof. Kazimierzu Żórawskim. Pożegnała pola buraków i dom już dla niej pierwsze swoje doświadczenia chemiczne * * * Kazimierz Żórawski /też Żorawski/ - po nieżyczliwy. Uśmiechy z obydwu stron były w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa ukończeniu w 1888 r. studiów matematycznych jednak uprzejme, może aż zanadto… Pomimo w Warszawie, przy Krakowskim Przemieściu na Uniwersytecie Warszawskim, zdobył upokorzenia, jakiego doznała od rodziny 66. Głównym założycielem tego Muzuem był w 1891 r. tytuł doktora na Uniwersytecie Żórawskich, wydaje się, że Maria miała jeszcze w 1875 r. Ludwik hrabia Krasiński, również w Lipsku. Później kariera jego potoczyła się nadzieję, że po powrocie ze Szczuk do jego długoletni prezes. Należy też dodać, że jeszcze szybciej. Został jednym z najbardziej Warszawy Kazimierz Żórawski ją poślubi. pobyt Marii w Szczukach zaowocował jeszcze wybitnych matematyków polskich, zajmował Nadzieja ta rozwiała się dwa lata później, kiedy pięć lat później w Paryżu, i to faktem się głównie tzw. formami różniczkowymi wrzesień roku 1891 postanowiła spędzić najważniejszym w jej dalszym życiu. Otóż i niezmiennikami całkowitymi, także w Zakopanem, spotkać się tam z nim i podjąć Maria Skłodowska, dzięki protekcji polskiego hydrodynamiką płynów doskonałych. Był ostateczną decyzję. Wyjeżdżając do fizyka i dyplomaty, ucznia Roentgena, profesorem i rektorem Uniwersytetu zakopiańskiego kurortu oznajmiła ojcu, że ma wykładowcy Uniwersytetu we Fryburgu - Jagiellońskiego, potem przeniósł się swoją małą tajemnicę odnośnie przyszłości. profesora Józefa Wierusz-Kowalskiego (1866– z Krakowa do Warszawy na Politechnikę, Rzeczywiście Kazimierz Żórawski – świeżo 1927), poznała Piotra Curie.Stało się to za a następnie na Uniwersytet. Powołano go na upieczony doktor Uniwersytetu w Lipsku - pośrednictwem świeżo poślubionej żony członka Polskiej Akademii Umiejętności dojechał do willi w Zakopanem, ale „córka profesora, z domu Gosiewskiej, która okazała i Akademii Nauk Technicznych, przez wiele lat mazowieckich równin” okazała wtedy dużo się znajomą Marii. Poznały się one piastował funkcję prezesa towarzystwa dumy. Nie dała się skłonić do przyjęcia w Szczukach i kiedy młode małżeństwo Naukowego Warszawskiego. Po II wojnie „zwykłego losu kobiety” i zerwała z nim na Wierusz-Kowalskich odbywało w 1894 r. światowej mianowano go członkiem zawsze, słowami: Jeśli nie potrafisz znaleźć podróż poślubną po Europie i zatrzymało się tytularnym Polskiej Akademii Nauk. Podobno wyjścia z tej sytuacji, to nie sądzę, żebym ja w Paryżu, doszło do spotkania z Marią, w ostatnich latach życia widywano go często miała cię tego uczyć. wówczas studentką Sorbony. Promotor Marii, siedzącego w zadumaniu - na ławce przed W sumie Kazimierz Żórawski kosztował prof. Gabriel Lippman zlecił jej wtedy pomnikiem Marii Skłodowskiej-Curie - przy Marię ponad cztery lata bolesnych przeżyć, przeprowadzenie badań - za 600 franków ulicy Wawelskiej w Warszawie. Został czym umocnił ją w przekonaniu, że należy z Towarzystwa Wspierania Przemysłu pochowany na warszawskich Powązkach. mieć się na baczności przed angażowaniem się Krajowego – nad magnetyzmem metali w relacje z ludźmi. Definitywnie postanowiła i podczas spotkania z młodą parą Maria Od Redaktora wydania: Niniejszy artykuł poświęcić się nauce i w następnym miesiącu - zwierzyła się, że poszukuje większego trafił do „Krasnosielckiego Zeszytu październiku 1891 r. - wyjechała na studia do laboratorium do przeprowadzenia tych badań. Historycznego” za sprawą Remigiusza Dębka, Paryża. Prof. Wierusz-Kowalski obiecał, że pozna ją który cierpliwie śledzi różne publikacje Trwający 3,5 roku pobyt Marii Skłodowskiej z „człowiekiem wielkiego formatu” – ukazujące się w internecie oraz Marii Weroniki był długi, bardzo trudny, ale z pewnością z profesorem paryskiej Szkoły Fizyki i Chemii Kmoch, która dotarła do kompletnej jego i ważny dla młodej, genialnej dziewczyny. Przemysłowej, który może jej pomóc. Okazało wersji. Przeżyła ona w Szczukach nie tylko się, że był to Piotr Curie. I choć Piotr nie Sławomir Rutkowski strona 76 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Bracia Warnerowie fragment książki Pollywood. Jak stworzyliśmy Hollywood, Warszawa 2015

Andrzej KRAKOWSKI

Wytwórnia Warner Brothers, która nie tak dawno obchodziła nieoficjalnie stulecie istnienia, została założona przez czterech braci: Harry'ego (Hirsza), Alberta (Aarona), Sama (Szmula) i Jacka (Itzaka). Pierwszy urodził się w Krasnosielcu, koło Makowa Mazowieckiego, 90 kilometrów na północ od Warszawy. Rodzina nazywała się wtedy Wonsal. Wszystko wskazuje na to, że Albert i Sam również urodzili się w Polsce, Jack na pewno przyszedł na świat już w Kanadzie. Ich ojciec, Benjamin Wonsal, często również zwany Wonskolaserem lub Woronem, był szewcem, matka, Perła Leja, zajmowała się domem i wychowaniem 12 dzieci. Ojciec braci Warnerów, który wyemigrował z Polski rok lub dwa wcześniej niż reszta rodziny, zaraz po przyjeździe do Baltimore zmienił nazwisko z Wonsal na Warner. W autobiografii Jack Warner tak opisuje decyzję ojca o emigracji rodziny: „W pobliskiej knajpie w Krasnosielcu ojciec wpadł na kumpla, również szewca. Nazywał się Waleski i uchodził za miejscowego głupka. Waleski zwierzył się ojcu, że ma dosyć kozaków, głodu i pustych kieszeni i chce załatwić sobie pracę na frachtowcu płynącym do Ameryki. Ojciec pomyślał, że może ten Bracia Warner. Foto. Glasshouseimages RM/DIOMEDIA Waleski nie jest wcale taki głupi. Następnego list z Bluefield w stanie Wirginia. Stary Po angielsku teoria względności brzmi theory dnia Waleski zniknął i ojciec o nim zapomniał. znajomy z Polski chełpił się majątkiem, który of relativity, a samo słowo relativity ma jeszcze Po kilku miesiącach przyszedł list od niego, zdobył, sprzedając towary robotnikom kilka innych znaczeń. Jack z wrodzonym sobie ktoś musiał mu go napisać, bo nadawca był budującym kolej koło Lynchburga. Ben długo humorem odparował: analfabetą. List kończył się zdaniem: »Musisz się nie zastanawiał. Najstarszemu Harry'emu - Miło pana poznać, profesorze. Ja też przyjechać do Baltimore, tutaj wszyscy noszą i żonie zostawił warsztat szewski, a sam ruszył sformułowałem ważną teorię, tyle że nazwałem buty. Ameryka to bogaty kraj, z ulicami na podbój Wirginii. Z początku szło mu bardzo ją teorią pokrewieństw [relatives]. płynącymi złotem«. »Jeśli ten głupek mógł dobrze, ściągnął nawet z Polski dwóch - Naprawdę? - zainteresował się uczony. znaleźć złoto, to co dopiero ja« - pomyślał szwagrów do pomocy. Najstarszy brat żony, -Tak - odpowiedział Jack. - Krewnych lepiej ojciec. Kiedy Ben postanowił opuścić Chaim Eichelbaum, sprawdził się jako ciężko nie zatrudniać. Krasnosielc, miał 26 lat. [...] Powiedział pracujący, sumienny pomocnik. Jego młodszy Co pan chciał tą teorią udowodnić? - Einstein rodzinie: »Jeśli Waleski mówi prawdę o złocie, brat, Barrel [Beczka], przezwany tak z powodu wyglądał na zagubionego. przyślę po was«. Okazało się, że Waleski tuszy, okazał się - jak dowcipnie opisuje go Zapomnijmy o tej rozmowie, profesorze. - kłamał, rzeczywistość nie wyglądała tak Jack Warner - magikiem, mistrzem w znikaniu Warner szybko się wycofał. różowo. Może to i dobrze, bo gdyby z pieniędzmi szwagra. Gdy zniknął po raz Po zniknięciu szwagra Ben rzucił wszystko i powiedział prawdę, nie byłoby dzisiaj ostatni, ukradł mu nie tylko tygodniowy utarg, wrócił do Baltimore. Niedługo potem, gdzieś wytwórni Warner Brothers i musielibyście ale również prawy but. Zakładał pewnie, że na szlaku, spotkał handlowca, który zadowolić się gorszymi filmami”. Jack Warner z bosą stopą Ben go nie dogoni. zaproponował mu spółkę, tym razem na nie grzeszył skromnością. Powszechnie znana jest zabawna wymiana północy, w Kanadzie. Ben zdecydował się Gdy dzieci i żona dołączyli do Bena w 1889 zdań między Jackiem Warnerem a Albertem spróbować szczęścia w nowym miejscu. roku, czekało na nich nowe życie i nowe Einsteinem, która miała miejsce wiele lat Kanada była wciąż dzikim krajem, handlowało nazwisko. Nie była to łatwa egzystencja, później. Trudno jest ją przetłumaczyć na tam zdecydowanie mniej ludzi niż w Stanach. rodzina klepała biedę, a przychodzące na świat polski, gdyż opiera się na grze słów, niemniej Ben Warner upatrywał więc swoją szansę kolejne dzieci tylko pogarszały sytuację spróbuję. Gdy Einstein złożył wizytę w studiu w mniejszej konkurencji. Kupił konia, którego finansową. Butów do naprawy nie przybywało Warnerów w Hollywood, jeden nazwał Bobem, i dwa wozy: jeden towarowy, tak szybko, jak gąb do wyżywienia. Nawet z oprowadzających go pracowników a drugi mieszkalny, dla rodziny. Podróżowali przy pomocy najstarszego syna, Harry'ego, przyprowadził uczonego do Jacka: po bezdrożach Kanady, skupując od traperów który przyuczył się do zawodu szewca jeszcze - Szefie, chciałbym panu przedstawić skóry, które potem wysyłali na sprzedaż do jako dziecko, nie udawało się nakarmić rodziny profesora Einsteina. Jak pan zapewne wie, partnera w Montrealu. Tak wałęsali się dwa do syta. profesor jest wielkim uczonym, słynnym na lata. W tym czasie przyszedł na świat Jack – Pewnego dnia ojciec braci Warnerów dostał całym świecie z odkrycia teorii względności. w London, stanie Ontario, a rok później David Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 77 – w Hamilton. Niestety, Warnerowie stracili młodych Warnerów, gdy już będą potentatami aspirantów do omerty wyrastali Jack i jego również dwoje dzieci: córkę Fannie i syna przemysłu filmowego. Trzydzieści pięć lat bracia. Gdy rabin z Bostonu odmówił uczenia Henry’ego, którzy nie przeżyli surowych później Mike Curtiz – urodzony Jacka, ojciec postawił niepokornego syna za kanadyjskich zim. Gdy Ben uznał, że w Budapeszcie jako Mano Kertesz Kaminer – kontuarem. Chłopak ledwie wystawał zza lady, zgromadził wystarczająco dużo skór, by reżyserował Arkę Noego. W trakcie olbrzymiej gdy musiał już negocjować z włoskimi otworzyć sklep z futrami, zabrał rodzinę i logistycznie skomplikowanej sceny, podczas bandytami, którzy zawsze chcieli więcej za i powędrował do Montrealu. W mieście, które której zwierzęta opuszczają arkę, jakiś obcy mniej, a targowanie się uznawali za punkt znał tylko z listów partnera, pojawił się starszy mężczyzna zaczął nagle wspinać się na honoru. Gdy sprzedawca nie opuszczał ceny, w magazynie po odbiór swojego towaru. pustoszejący pokład. Curtiz, który poza z rękawa wysuwał się nóż. Jack szybko Pośrednika nie zastał, ponoć był w podróży. stworzeniem tak fenomenalnych filmów, jak przystosował się do otoczenia. Wiedząc, że Jego pomocnik zaprowadził Bena do Casablanca, Yankee Doodle Dandy, Four pięścią nie wygra z ostrzem noża, wyskalował magazynu, w którym stały sterty wielkich Daughters (Cztery Córki) czy też Captain jedną z wag tak, by dwa funty cielęciny tekturowych pudeł. Ben podniósł jedno z nich Blood (Kapitan Blood), przeszedł do historii pokazywał na skali jako dwa i pół. Na tej i nabrał złego przeczucia, wydawało mu się z powodu zabawnie łamanej angielszczyzny, wadze odważał towary gangsterom. Gdy zbyt lekkie. Gdy je otworzył, okazało się, że zaczął wrzeszczeć: zdarzało się, ze był za daleko, by użyć było wypełnione pociętymi gazetami. Jak - Ten facet! On wchodzi, a nie wychodzi!!! „specjalnej” wagi bez zwrócenia uwagi, i reszta paczek. Postanowił jednak nie Wyrzućcie go natychmiast, nim ja sam siebie używał dobrej, ale do ważonego produktu zawiadamiać policji. Typowe zachowanie zwariuję!!! dyskretnie wsuwał palec i w ten sposób wśród ortodoksyjnych Żydów, mających swój Asystent Curtiza, Joe Marks, złapał go za również wychodził na swoje. Niedługo Jack własny system sprawiedliwości i sądownictwa. rękaw: pozazdrościł gangsterskim czeladnikom Pierwszą i jedyną instancją był są rabinacki. - Mike, to Henry Garlik z Youngstown. i wstąpił do lokalnego gangu. Liderem był Zwracanie się do policji i sądów stanowych lub Wielka szycha I stary przyjaciel rodziny. kilkunastoletni Irlandczyk, Toughy [Twardy] federalnych uznawane jest do dzisiaj wśród Curtiz zmienił ton błyskawicznie, jak światło McElvey. Po kilku bójkach na pięści Toughy chasydów za zdradę. na skrzyżowaniu: wyjechał, a Jackowi przeszła ochota do Wyciągnął pordzewiałe stare kopyto oraz - Złapcie tego faceta! Znaczy, zaproście tego działania w gangu. Śmiał się później z tych młotek i wrócił do zelowania butów. Ponieważ dżentelmena i dajcie mu krzesło, żebyśmy obaj eskapad, twierdząc, że był to świetny trening szewc zarabia tam, gdzie jest więcej nóg, mogli usiąść. dla przyszłych agentów w Hollywood. Może a Kanada była wielkim i niemalże pustym Pomimo skromnych możliwości Benjamin coś w tym jest … krajem, po dwóch latach Benjamin z rodziną robił wszystko, by dzieci zachowały starą Warnerowie żyli skromnie i często zmieniali znaleźli się z powrotem w Baltimore. Tu wiarę i tradycję. Ściągnął nawet z Bostonu miejsce zamieszkania. Głównie dlatego, że nikt urodziły się kolejne dzieci: córka i najmłodszy emerytowanego rabina, by ten nauczył nie chciał rodziny z tak dużą liczbą dzieci. syn. chłopców hebrajskiego i przygotował ich do Często kłamali, zaniżając „pogłowie”, ale W 1896 roku, za namową najstarszego syna bar micwy. Harry dość szybko opanował język właściciele lokali umieli rachować. Gdy sklep Harry’ego, który przeprowadził się wcześniej praojców, Jack – nigdy. Najwyraźniej nie był zaczął nieźle prosperować, rodzina przeniosła do Ohio i otworzył tam mały zakład szewski, tym zainteresowany. Gdy rabin zaczął używać się do większego mieszkania i nie musiała już rodzina przeniosła się do Youngstown. długiej igły i dźgał go w udo za każdą ukrywać potomstwa. Za pierwsze nadwyżki Patriarcha rodu, Benjamin, z początku pomyłkę, chłopak zaprotestował. Zagroził finansowe Ben – jak przystało na dobrego pracował dla Harry’ego, ale gdy tylko dostał rabinowi, że wyrwie mu brodę, jeśli ten go mieszczucha – kupił pianino. Miał to być pożyczkę z banku, uniezależnił się i otworzył jeszcze raz ukłuje. Rabin nie posłuchał, prezent dla najstarszego syna. Okazało się sklep spożywczy w samym sercu miasta. a młody Warner dotrzymał obietnicy. Na tym jednak, że z wielu talentów Harry'ego Z pożyczką wiąże się ciekawa historia, otóż skończyła się edukacja Jacka. muzykalność była najsłabiej rozwinięta. Jack zaraz po przeprowadzce do Youngstown Ben Z wszystkich dzieci Warnerów najwięcej lat miał świetny głos, a wirtuozem gry okazała się zorientował się, że nie będzie mu łatwo. w szkole spędził Al, prawie zrobił maturę. Jako Rose. Szewców w tym mieście pracowało już sporo pierwszy poszedł do szkoły średniej, ale Pewnego dnia pracownica sklepu, Rae i każdy z nich miał własną, wierną klientelę. bardziej interesował go sport niż nauka. Gdy Samuels, która wieczorami dorabiała jako Na reklamę pieniędzy nie miał, za to miał kolejny brat, David, zapisał się do tego samego aktorka wodewilowa, przypadkowo usłyszała pomysł. Otworzył zakład i wywiesił olbrzymi liceum, dyrektor szkoły zorientował się, że już śpiewającego Jacka. Poradziła chłopakowi, by napis: „Jedyny w mieście! Usługi na zna to nazwisko. David odczytał to jako dobry wziął kilka lekcji u znanego nauczyciela emisji poczekaniu!”. Znalazł w jakiejś graciarni dwa omen i postanowił powołać się na starszego głosu Signore Sangoriego, który w przeszłości stare, wypchane fotele i przeniósł je do brata. Z dumą oświadczył, że idzie śladami ponoć śpiewał w chórze nowojorskiej opery zakładu. W lecie stały na zewnątrz, na zimę „wielkiego Alberta Warnera”. The Metropolitan. Zachwycony jego tenorem wnosił je do środka. Gdy reperował buty, klient - Ach, wielki Albert, tak, tak pamiętam – Signore Sangori wziął od młodego Warnera mógł wietrzyć sobie nogi i przy okazji odpowiedział dyrektor i z poważną miną wszystkie oszczędności, w wysokości 50 przeczytać gazetę. Jednym z pierwszych, do sięgnął po świadectwo Ala. – Rzeczywiście: S, dolarów, i zmarł przed udzieleniem pierwszej których dotarła reklama, był sceptycznie BS i NP. lekcji. O zwrocie pieniędzy, oczywiście, nie nastawiony pracownik lokalnego banku - Zawsze wiedzieliśmy, że Albert wiele mogło być mowy, a jak na owe czasy była to o nazwisku Hanry Garlik. Może zaintrygowało osiągnie. – David ucieszył się, ale na krótko. suma niebagatelna. Rae skomentowała go, że szyld napisano poprawną - Wiele? – zdziwił się dyrektor szkoły. – niespodziewane zejście Signore Sangoriego angielszczyzną, a mężczyzna za ladą władał Słaby, Bardzo Słaby i Nie Promowany do w dość filozoficzny sposób. Powiedziała tym językiem bardzo słabo? W każdym razie następnej klasy. chłopcu: „Najwyraźniej nie było ci pisane”. pierwsze pytanie, które zadał, brzmiało: Na szczęście mierne stopnie w liceum nie Jack nie zrezygnował ze śpiewania, zaczął od - Czy prawda jest to, co pan tu napisał? powstrzymały Ala od zdobycia wielkiej występowania na odpustach. Jednak ani na tym Ben spojrzał na niego z uśmiechem. fortuny. Nim się jednak jej dorobił, został dobrze nie zarobił, ani daleko nie zaszedł. Rae - dopóki pan nie zdejmie butów, nie dowie sprzedawcą mydła. Jego życie gwałtownie zrzuciła winę za brak powodzenia na jego się pan – powiedział mieszanką angielskiego zmieniło kierunek, gdy w 1903 roku trzeci brat, nazwisko. Więc zmienił je na Leon Zuardo. z jidysz. Sam, kupił pierwszy kinetoskop. Ale nie Dlaczego Zuardo? Bo Caruso było już zajęte, Garlik usiadł na fotelu i zabrał się do wybiegajmy naprzód. a ważne, by brzmiało z włoska. Podziałało. Po czytania gazety. Nie skończył drugiej strony, John Edgar Hoover, długoletni szef FBI, miesiącu śpiewał już w lokalnym teatrze za 18 gdy buty były gotowe. Tak mu to opisał kiedyś Youngstown jako jedno dolarów tygodniowo, dodając muzyczny zaimponowało, że sam zaproponował Samowi z najbardziej niebezpiecznych miast w Stanach. komentarz do seansów z „magicznymi pierwszą pożyczkę na rozbudowę zakładu. The Nazwał je „obozem treningowym sycylijskiej lampami”, które w Filadelfii produkował znany First National Bank of Youngstown, którego mafii”. Stamtąd dobrze już wyszkoleni włoscy nam Siegmund Lubin. Sława Leona Zuardo prezesem zostanie Garlik, stanie się gangsterzy przenosili się do większych zaczęła szybko rosnąć. Lokalny impresario, w przyszłości najsilniejszym sprzymierzeńcem aglomeracji. Właśnie wśród młodych Gus Sun, zaproponował mu tournée ze swoim strona 78 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku cyrkiem. Tam - twierdził Warner - po raz obietnice dostaw do domu nic nie pomogły. organizowała wycieczki turystyczne. Były to pierwszy i ostatni w życiu uderzył... kobietę. Tego tygodnia sklep stracił sporo pieniędzy. jednak eskapady wirtualne, zupełna nowość Może niezupełnie tak. Grubą deską zdzielił Ojciec poprosił Harry'ego, żeby zmienił w tamtych czasach. Otóż w parku White City, szympansicę, która mu przeszkadzała miejsce pracy. Harry postanowił zostać który był siedzibą olbrzymiego wesołego w próbach, i potem żałował tego do końca zawodowym kolarzem. Nawet wygrał kilka miasteczka, Hale's Tours miała swój namiot. życia. A mógł jej przecież kupić bukiet wyścigów, ale medalami w sklepie nie mógł Ustawiono w nim dekorację przedstawiającą pięknych róż i grzecznie przeprosić... płacić. wnętrze przedziału kolejowego z dużym Podróże w tym czasie były długie, powolne W tym samym czasie drugi syn, Albert, oknem. Okno było ekranem, na który rzucano i męczące. Jack powoli zaczynał mieć dość również złapał kolarskiego bakcyla - a był to obraz z projektora. Sam – dziś ten zawód wałęsania się z cyrkiem i częstego spania pod okres niesłychanej popularności tej dziedziny wymaga zupełnie innych, powiedziałbym gołym niebem. W trakcie jednej z wizyt w sportu. Namówił więc Harry'ego i Sama, by nawet dużo mniejszych umiejętności - był nie domu rodziców, który dzieci pieszczotliwie wspólnie otworzyli najpierw sklep rowerowy, tylko kinooperatorem, lecz wręcz alchemikiem. nazwały „hotelem Warner”, zwierzył się ze a później dodali do niego salon z kręglami. Prąd elektryczny i żarówki co prawda już swoich frustracji Samowi. Z Samem był Niestety, kręgielnia okazała się niewypałem, istniały, ale były potwornie drogie najbliżej i ufał mu całkowicie. a tylko ze sprzedaży rowerów cała trójka nie i niepraktyczne przy atrakcjach często Jeszcze jedno tournée nic ci nie da, zaliczyłeś mogła wyżyć. Harry, jako najstarszy, znowu zmieniających miejsce postoju. Film oglądany ich kilka, usłyszał w odpowiedzi. - A za rok lub musiał szukać pracy. Tym razem został w kinetoskopie nie potrzebował dużo światła. dwa stracisz głos, bo zaczniesz przechodzić hurtowym sprzedawcą mięsa w lokalnej rzeźni. Najczęściej wystarczała dobra świeca i małe mutację. To co mi radzisz? - spytał Jack. Zejdź Nauczony doświadczeniem wieprzowiny już lusterko. Ale nawet już wtedy źródło ze sceny. nie dotykał. oświetlenia było umieszczone na zewnątrz I chłopak na moment zaniemówił. Sama jednak pociągał świat przygody, maszyny. Jak pamiętamy z lekcji fizyki, im Chcesz, żebym zostawił show-biznes? w szczególności wędrownych jarmarków. dalej od ekranu, tym większe rozproszenie Nie, zejdź przed scenę, najbliżej jak możesz Jednym z częstych klientów w ich sklepie ro- światła w przestrzeni, a do wyświetlania filmu kasy biletowej, bo tam są pieniądze, Jack nie werowym był młody chłopak spoza miasta. konieczna była nieproporcjonalnie silniejsza dał się długo nakłaniać. Nazywał się Dave Bowman i miał głowę pełną iluminacja. Co więcej, nawet gdyby Hale's Sam wiedział, co mówił. We wczesnych pomysłów. Wymyślił trik, którym za- Tours było w stanie załatwić podciągnięcie do latach był naganiaczem, czyli zachęcał ludzi do interesował Sama. Zbudowali namiotu kabla przesyłającego prąd, nie było gier hazardowych. Oczko, kości, w pewnym dwudziestometrową ruchomą platformę, na jeszcze tak silnych żarówek, które by momencie zbudował nawet składaną ruletkę. którą prowadziła ostro pochylona drabina. umożliwiły wystarczająco jasną projekcję. Ustawił ją na ulicy i czekał na chętnych. Żeby Przed drabiną stał sporej wielkości głęboki Światło, które Sam za każdym razem na nowo jednak nie wylądować w poprawczaku, pojemnik z wodą. Dave wdrapywał się wytwarzał, brało się z podgrzewania grudek ludziom, którzy płacili po pięć centów, z rowerem na wieżę, zjeżdżał po drabinie i w skamieniałego wapna palnikiem wypłacał wygraną w kubańskich cygarach. ostatnim momencie nurkował do wody. Sam acetylenowym. Dopiero, gdy rozżarzone do W ten sposób zawsze mógł powiedzieć, że łapał rower, po czym chodził z czapką i zbierał białości wapno, umieszczone przed sprzedaje papierosy, a karty i ruletka to pieniądze. Szło im nawet nieźle, lecz zdarzył skupiającym kryształowym lusterkiem, przykrywka w celach reklamowych. Kilku się tragiczny wypadek. Pewnego pięknego dnia emitowało oślepiający strumień światła, obraz skorumpowanych policjantów szybko zaczęło w miejskim parku w Youngstown, w trakcie na ekranie nabierał zadowalającej jakości. Sam ściągać z niego haracz, zarówno w gorzałce, występu reklamowanego jako Dare Devil musiał robić wszystko naraz: kręcić korbą jak i cygarach. Zmienił więc zawód - został Dash, czyli „Wyścig z Diabłem”, diabeł projektora i w tym samym czasie podgrzewać tarczą do rzucania jajkami w wędrownym przestał przestrzegać zasad gry. W połowie wapno. Grupka widzów siedziała na ławkach lunaparku. Gdy ceny jajek poszły w górę, jego zjazdu po drabinie puściły śruby w przednim w przedziale, a za oknem przesuwały się im pracodawca wymienił je na piłki do bejsbola, kole roweru i biedny Dave spadł głową w dół widoki. Dla zwiększenia efektu ruchu kilku które nie tylko były twardsze, lecz także na twardą ziemię. Po jego śmierci chłopcom pracowników rytmicznie huśtało dekoracją. nadawały się do wielokrotnego użytku. Mocno przeszła ochota do zajmowania się rowerami. Cały repertuar składał się z jednego filmu posiniaczony Sam znalazł sobie następne Albert został domokrążcą specjalizującym się pokazującego park narodowy w Yosemite zajęcie - pomocnika zaklinacza węży. w sprzedaży mydła, a Sam dostał pracę na w Kalifornii. Właściciel gadów miał dużo ciekawych kolei jako pomocnik maszynisty. Jego Gdy Sam dowiedział się, że jego pracodawca pomysłów. Zapasy Sama z pytonem przynosiły zadaniem było szuflowanie węgla do pieca zamierza otworzyć podobną atrakcję większy zarobek niż proste pozowanie do w lokomotywie. Niewykluczone, że był w Youngstown, załatwił sobie przeniesienie. fotografii. Sam, który z natury nie ufał jednym z tych, co rzucali węglem w wychodek Co prawda na jakiś czas wrócił znowu do ludziom, a jeszcze mniej zwierzętom, wpadł na Shubertów. „hotelu Warner”, ale przez to cała rodzina pomysł, jak relaksować się przed każdym Sam nie mógł wyzbyć się marzeń o show- miała możliwość poznania nowego wynalazku. pojedynkiem. Jego metoda miała jednak efekty biznesie. Na początku roku 1900 wszedł Nie przypuszczam, by domyślali się, że ów uboczne - po wypiciu połowy butelki w spółkę z jednym z sąsiadów i razem przejęli wynalazek stanie się zalążkiem ich olbrzymiej samogonu Sam zaczynał widzieć więcej niż Old Grand Opera House w Youngstown. fortuny. jednego pytona. Gdy zrezygnował z posady, Zaczęli w nim wystawiać tanie sztuki teatralne, Namiot Hale's Tours w Youngstown i on, i wąż odetchnęli z ulgą. Wrócił więc do dodając dla rozrywki występy wodewilowe. znajdował się w parku Idora, który zimą Youngstown i „hotelu Warner”. Teatr zbankrutował po pierwszym sezonie. zamieniał się w lodowisko. Z biegiem czasu W domu zastał Harry'ego, który miał dość Sam nie dał za wygraną. obok parku powstała cała dzielnica żyjąca żelowania butów i przeszedł do sklepu ojca na Jak mówi stare przysłowie, człowiek robi z jego działalności - sklepy, bary, pensjonaty. stanowisko zaopatrzeniowca. Harry miał nosa plany, a Pan Bóg z nich się śmieje. W czasie Ponieważ artyści cyrkowi byli powszechnie do interesów, a gdy w grę zaczynały wchodzić tygodniowego przestoju w pracy Sam uznawani za degeneratów bez stałego miejsca pieniądze, reszta przestawała się liczyć. postanowił odwiedzić kolegę o nazwisku zamieszkania, turyści unikali tej okolicy. Ale Z czasem instynkt ten, czasem problematyczny, George Olenhauser. Miał on niewielki zakład nie Sam Warner. Zafascynowany akrobatami, przeobraził się w talent. Harry okaże się naprawczy koło rynku. Tak się zdarzyło, że klownami i groteskowo zdeformowanymi finansowym geniuszem. Na razie właśnie właśnie naprawiał edisonowski kinetoskop. Za- karłami przesiadywał w jednym z pensjonatów wrócił z Pittsburgha z transportem 100 fascynowany nową maszyną Sam zaczął i po jakimś czasie zaprzyjaźnił się z jego zarżniętych wieprzów, które zakupił po przesiadywać w warsztacie. W końcu nauczył właścicielką. Tak naprawdę to nie właścicielka wyjątkowo niskiej cenie. Gdy Ben zobaczył tę się obsługiwać i konserwować urządzenie. była magnesem, który go tam przyciągnął, ale ilość trefnej wieprzowiny, złapał się za głowę. Ponieważ było spore zapotrzebowanie na jej syn Joe. Tylko on w całym Youngstown Nie było tyle miejsca w chłodni, a świnie były kinooperatorów, nie miał problemu ze posiadał własny, najnowszy model projektora. w takim wieku - jak opisuje je Jack znalezieniem pracy. Zaczął pracować dla Sam bardzo chciał poznać chłopaka. w autobiografii - „że chyba już mogłyby przedsiębiorstwa Hale's Tours w Chicago. Nagabywana o syna kobieta w pewnym głosować”. Obniżka cen, atrakcyjne receptury, Z nazwy można by wnioskować, że firma momencie zaczęła unikać odpowiedzi. Okazało

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 79 się, że Joe od jakiegoś czasu jest w domu, ale karoserię wagonu i resory do huśtania naturalnym zaproszeniem dla pożaru. Chłopcy się ukrywa. W końcu gospodyni zwróciła się dekoracją kupił w składzie złomu. Gdy to pilnie przestrzegali, by nikt w pobliżu nie palił. do Sama: wszystko zmontował, okazało się, że projektor Niebezpieczeństwo przyszło z zupełnie - Joe ma problemy. Nic nie zarobił nie działa. Wraz z George'em Olenhauserem nieoczekiwanej strony. Ogień zaprószył nie kto w objazdach. Musimy znaleźć jakiegoś rozebrali go na części i gruntownie inny, jak miejski inspektor bezpieczeństwa, wariata, który chciałby kupić to idiotyczne wyremontowali. Od tego momentu chodził jak który wszedł do pomieszczenia z zapalonym urządzenie. nowy. Miłą niespodzianką okazał się film, cygarem w ręku. W powietrze wyleciały okno, Sam, jak dobry pokerzysta, udał brak który Sam dostał jako dodatek do aparatury. drzwi i inspektor, który nie przeżył własnej zainteresowania. Był to przebój Edwina S. Porterà The Great nonszalancji. Częściowo zniszczony został - A ile chcecie? Bo może znam kogoś. Train Robbery (Wielki napad na pociąg). Po projektor, ale Sam z Olenhauserem szybko go - Koło tysiąca - padła odpowiedź. – tygodniu namiot na podwórku stał się sensacją. odrestaurowali. Cudem ocalała jedyna kopia W zestawie jest maszyna, jeden film, Tłumy z sąsiedztwa zapełniały ulicę, filmu, jaką mieli. O kontynuowaniu pokazów przystawka do robienia światła i reszta tego a dodatkowej atrakcji dostarczali w Niles oczywiście nie było już mowy. Jeśli tałałajstwa. zaprzyjaźnieni artyści z cyrku i inni dziwacy nie padliby ofiarami następnej eksplozji, na Właścicielka pensjonatu nie ukrywała z parku Idora, którym Sam zaoferował wolny pewno wykończyliby ich strażacy, i to niechęci do skomplikowanego sprzętu. wstęp. Żonglerzy, cyrkowi akrobaci i komicy w z błogosławieństwem burmistrza. Dzisiaj - Rozejrzę się - obiecał Sam i wyszedł. ramach rewanżu prezentowali swoje sztuczki o Niles wspomina się najczęściej jako W domu natychmiast zwołał naradę przed namiotem. Nawet pyton, z którym Sam o miejscu narodzin prezydenta McKinleya oraz familijną. Zamiarem kupna projektora wywołał uprawiał niegdyś zapasy, przyjechał, by wytwórni Warner Brothers. mały kryzys rodzinny. Problemem była zobaczyć ruchome obrazki. Gdy w końcu Wszystko, co dobre, pewnego dnia musi się oczywiście cena. Siostry nie pracowały, więc pojawiła się policja, domowy karnawał skończyć. Problemem Warnerów było to, że nie miały pieniędzy. Al przebywał poza przeniósł się gdzie indziej. mieli tylko jedną kopię jednego filmu. Po miastem. Choć matka była sceptycznie Warnerowie dowiedzieli się, że na obejrzeniu The Great Train Robbery ludzie nie nastawiona do całego przedsięwzięcia, ojciec położonym kilka mil od nich osiedlu Niles ma mieli już po co wracać. Warnerowie musieli miał niezachwianą wiarę w synów stanąć wesołe miasteczko. Szybko wynajęli zapakować projektor i przenieść się do i zaofiarował wszystkie oszczędności. Gdy pusty sklep na głównej ulicy. Gdy lunapark następnego miasteczka. Steubenville, Girard, bracia i Ben złożyli cały majątek, uzbierało się otworzył wrota, byli gotowi. Al sprzedawał Warren w stanie Ohio, Sharon, Meadville i w w sumie 825 dolarów. Ojciec dołożył swój bilety, Jack śpiewał przy akompaniamencie końcu New Castle w Pensylwanii. Zużyta pamiątkowy złoty zegarek, który raz już Rose, a Sam obsługiwał projektor. Ich dochód kopia już ledwie się trzymała. Wraz zastawił za 25 dolarów. Wciąż brakowało im z pierwszego tygodnia wyniósł 300 dolarów. z kurczeniem się obszaru działania zmniejszały 150. Jakoś nikomu nie wpadło do głowy, by Niebagatelna suma jak na tamte czasy. Sam był się również zarobki. Rose i Jack wrócili do negocjować z właścicielem obniżenie ceny lub wniebowzięty. Po obliczeniu utargu „hotelu Warner”. próbować umówić się na rozłożenie kwoty na wykrzyknął: W 1905 roku Sam i Al namówili Harry'ego, raty. W końcu ojciec podjął decyzję. - Mój Boże, tyle to nawet papież nie zarabia by sprzedał sklep rowerowy i na stałe - Skoro mamy tylko tyle, resztę na miesiąc! przyłączył się do ich spółki. Za pozyskane będziemy musieli wziąć od Boba. Cóż, jeszcze jeden dowód na to, że był w ten sposób pieniądze bracia kupili budynek Bracia nie bardzo wiedzieli, kogo ojciec ma niedokształcony, a z drugiej strony dochody w New Castle, w stanie Pensylwania, na myśli. głowy Kościoła zawsze były dobrze strzeżoną i otworzyli kino. Nazwali je dumnie The Jakiego Boba? tajemnicą. Cascade Movie Palace. Dom z zewnątrz Starego Boba, naszego konia. Warnerowie zachodzili w głowę, jak Joe - wyglądał imponująco - bizantyjskie łuki Wszyscy nagle poczuli się potwornie winni, poprzedni właściciel kinetoskopu - mógł tak i greckie kolumny. W środku: brud, smród jakby sprzedawali członka rodziny. Widząc nie docenić maszyny, żeby ją sprzedać. i ubóstwo. Samowi specjalnie to nie smutne twarze chłopców, Ben szybko dodał: W Niles dowiedzieli się rzeczywistych przeszkadzało. Po co inwestować we wnętrze, - Zastawimy go w lombardzie u Strattona. powodów. Okazały się nimi dwa niebezpieczne skoro widzowie i tak będą siedzieli w ciem- Jack musiał przygotować szkapę do nałogi - alkohol i karty. ności? Inwestycja udała się i z dochodów przeprowadzki. Nie wiadomo na pewno, kto Nie wszystko szło tak gładko, jak powinno. z pierwszego kina szybko otworzyli drugie - był rzeczywistym właścicielem zwierzęcia. Chłopcy byli jednak zaradni i wiedzieli, jak The Bijou [Klejnot]. Być może trochę Z autobiografii Jacka Warnera wynika, że koń stawić czoło trudnościom. Pierwszym przedwcześnie. Niedofinansowani musieli należał do ojca. W innych źródłach bohaterem, problemem była wytrzymałość filmu. pożyczać krzesła od sąsiadującego z nimi który poświęcił swojego wierzchowca dla Perforacje łatwo wyrabiały się na kruchej folii zakładu pogrzebowego. brata, jest Jack. Z wrodzoną sobie skromnością lub wręcz rwały film. Jack szybko nauczył się Właściciel owego zakładu przywitał ich nigdy tego nie sprostował. Gdy Al wrócił do je naprawiać. Z acetonu, bananowej oliwy nawet uprzejmie. Nie zdziwił się prośbą, często domu i dowiedział się, co zaszło, roześmiał się. i paru innych składników zrobił klej, którego pożyczał krzesła na wesela i prywatne - Królestwo za konia! Zupełnie jak w używał do nalepiania nowej perforacji na starą. bankiety. Intrygowało go jednak bardzo, Ryszardzie III! Widział komizm tej sytuacji. Zgrubienie taśmy wymagało używania dlaczego Sam chciał tylko 99 krzeseł i za żadne Tyle że w przeciwieństwie do większej siły do kręcenia korbą, co z kolei skarby ani jednego więcej. Argument, że każde Szekspirowskiego tragicznego bohatera konia powodowało szybsze zużycie wewnętrznych dodatkowe krzesło to większy dochód, mieli. A gdzie królestwo? Na wszystko trybów projektora i w efekcie kolejne zrywanie z jakiegoś powodu nie trafiał do młodego przyjdzie czas. Bob wrócił do domu już po się perforacji, nie mówiąc już o częstszych człowieka. W końcu grabarz poznał sekret tej miesiącu. Wyglądał nawet lepiej, niż gdy go naprawach samej maszyny. Projektor nie miał, dziwnej liczby. Otóż według miejskich opuścił. John Stratton, właściciel lombardu, jak dzisiejsze modele, dolnej szpuli do przepisów od kin z więcej niż 100 siedzeniami dbał o zastaw. Szkapa była dobrze karmiona, odbierania i zwijania kopii. Pod maszyną stała wymagano dodatkowych wyjść awaryjnych, dopieszczana przez zjadanych wyrzutami su- stara beczka po mące i film, jak wąż, luzem się azbestowych kurtyn, gaśnic mienia, często odwiedzających ją braci w niej zbierał. Przed następnym seansem przeciwpożarowych i odpowiedniej liczby Warnerów i, co najważniejsze, nie musiała trzeba było taśmę z powrotem nakręcić na kranów z wodą. Musiały mieć nawet oddzielną pracować. Kto zastąpił Boba przy wozie górną szpulę, co również przyczyniało się do budkę projekcyjną na balkonie. Wymagałoby z dostawami? Podejrzewam, że wszyscy jej zużycia. Konieczne naprawy musiały to całkowitej przebudowy lokalu, a na to Warnerowie musieli się sporo nabiegać przez odbywać się szybko i na miejscu, by nie Warnerów nie było stać. Gdyby mieli ten miesiąc. powodować niepotrzebnych przestojów. Dla pieniądze, nie pożyczaliby przecież od niego Tuż po kupieniu projektora Sam pożyczył zwiększenia jasności obrazu na ekranie krzeseł! Właściciel zakładu zapałał stary czarny namiot. Rozpiął go, jak niegdyś wiecznie eksperymentujący Sam do natychmiastową sympatią do sprytnych Lubin w Filadelfii, na podwórku za domem. podgrzewania wapna zaczął używać domieszki chłopców i nie robił im trudności. Obawy miał W środku zbudował ruchomą platformę, eteru. Wszystkie te chemikalia, otwarty jednak Sam: naśladując pawilon w Chicago. Zardzewiałą płomień palnika, klej i łatwopalna kopia były strona 80 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku - A co się stanie, jeśli będziesz miał pogrzeb pokazać. Harry, jako szef przedsiębiorstwa, był Właściciel negatywu nigdy nie dowiedział się, i to tobie zabraknie krzeseł? piorunochronem ściągającym gniew kiniarzy, że został wykorzystany. Wiele lat później, gdy Właściciel podrapał się po głowie. ale chłopcem do bicia został Jack. A on bardzo murzyńscy przywódcy zaczną narzekać na -Wiesz, co ci powiem? Jeśli będziesz nie lubił, gdy ktoś na niego krzyczał, nawet dyskryminację w przemyśle filmowym, Jack pokazywał dobry film i dasz mi darmowy bilet jeśli był to brat i nawet jeśli od czasu do czasu będzie się chwalił, że był prekursorem łamania lub dwa, zrobię tak, że pogrzeb poczeka. należała mu się reprymenda. Ponieważ, jak barier rasowych. Umowa stoi? wszyscy w jego rodzinie, był bystrym The Duquesne Amusement Supply Company Wszyscy byli zadowoleni. Sukces szybko obserwatorem, wymyślił sposób na unikanie okazała się na tyle lukratywna, że bracia zamienił się jednak w następny kłopot. Ludzie nieprzyjemnych sytuacji. Zauważył, że tytuł postanowili otworzyć jeszcze jedną firmę przychodzili na seans i nie wychodzili. Chcieli każdego filmu ma standardową długość około dystrybucyjną. Tym razem w Norfolk, oglądać ten sam film po parę razy. Al ich 10 metrów. Wziął nożyczki i skrócił każdą w Wirginii. Nazwali ją The Duquesne Film wyganiał, ale za jego plecami wracali drugimi kopię o połowę tytułu. Zwinął odciętą część Exchange, chyba tylko po to, by jej nie drzwiami. Gdy Sam pomagał Alowi, nie było w rolkę, posegregował alfabetycznie i schował pomylić z poprzednią. komu przekręcić filmu z beczki na szpulę do magazynu. Gdy właściciel kina w ich Harry i Al zostali w Pittsburghu. Sam i Jack i następny seans się opóźniał. dystrykcie zapowiadał, powiedzmy, My Old przenieśli się do Norfolk. Zaczęli działalność Któregoś dnia Sam pojawił się w „hotelu Kentucky Home (Mój stary dom w Kentucky), od wydawania gazetki zatytułowanej - jakże Warner”: a kopia jeszcze nie wróciła z poprzedniego oryginalnie - „The Duquesne Film Noise”, Jack, potrzebujemy cię w New Castle. – I co miejsca, Jack brał pierwszy lepszy film, czyli „Filmowe Odgłosy z Duquesne”. mam tam robić? zazwyczaj taki, który już został wycofany Z pieniędzmi na początku było ciężko, ale żeby Będziesz wyganiał ludzi z kina po seansie. z obiegu, doklejał potrzebny tytuł i wysyłał do stworzyć pozór bogactwa, pierwszy numer Jack popatrzył na brata. nowego miejsca. Najczęściej widzowie nie byli gazetki zawierał duże fotografie braci Czym? Kijem od bejsbola? świadomi, że oglądają nie ten film, który w ozdobnych ramkach z dostojnymi tytułami: Nie, będziesz śpiewał, a Rose ci będzie chcieli, a jeśli nawet zauważali i podnosili S.L Warner - Wydawca i JJ. Warner - Zastępca akompaniowała. Szkopuł w tym, że Jack krzyk, Jack udawał głupiego i tłumaczył się, że Wydawcy. Na zdjęciach panowie ubrani byli właśnie zaczął przechodzić mutację i głos mu kiniarz w innym mieście musiał coś pomylić. w podobne, ciemne garnitury, sztywne się załamywał w najmniej oczekiwanych W ten sposób przestał być „bity”. Kończyło się kołnierzyki i mieli identyczne kieszonkowe momentach. Sam o tym wiedział i najwyraźniej naganą, że nie sprawdził dobrze kopii, a to już zegarki z łańcuszkiem. Być może z ich na to liczył. Rose i Jack przenieśli się na jakiś było do zniesienia. niedokształcenia wynikało to, że nie zauważyli czas do Pensylwanii. Nic tak szybko nie W tym okresie przydarzyła mu się zabawna oczywistych błędów na pierwszej stronie. opróżniało sali, jak śpiew Jacka. Sensacja historia, którą później dokładnie opisze Inicjały Jacka to nie J.J., tylko J.L, a ich nowa Youngstown, Leon Zuardo, stał się znowu w autobiografii. Któregoś dnia znajomy Ala firma nazywała się nie The Duquesne File, jak Jackiem Warnerem. Tyle że przybyło mu „L” i Harry'ego przyniósł do magazynu trzy pudła napisano, lecz Film Exchange. W każdym razie jako inicjał drugiego imienia. Od tej pory do owinięte drutem. Powiedział Jackowi, że bracia doskonale wiedzieli, jak brylować końca życia będzie się podpisywał Jack pozwolili mu je zostawić u niego na w towarzystwie i tworzyć pozory sukcesu, L. Warner. przechowanie. Były to kopie negatywów trzech zważywszy, że mieli tylko jeden ciemny Niedługo bracia doszli do wniosku, że siła francuskich filmów. Przez dwa dni Jack garnitur i jeden zegarek. Dobrze, że byli mniej nie leży w posiadaniu kin, lecz w dystrybucji przyglądał się pudłom. Korciło go, żeby do więcej tego samego wzrostu. filmów. Sprzedali więc obydwie sale i wiosną nich zajrzeć, ale się nie odważył. Trzeciego Los zrządził, że otwarcie wypożyczalni 1907 roku przenieśli się do Pittsburgha. Tam dnia ciekawość wzięła górę. Delikatnie zbiegło się w czasie z niespotykanym do tej założyli przedsiębiorstwo The Duquesne odkręcił drut obcążka-mi, wziął jedną z rolek pory wzrostem zainteresowania dziesiątą muzą. Amusement Supply Company. Harry wysłał i wsadził do projektora. Zgodnie z tym, co W bardzo krótkim czasie w każdej mieścinie Sama do Nowego Jorku, by znalazł dla nich powiedział właściciel, na ekranie ukazał się każdy pusty sklep zamieniał się w kino. kilka filmów do rozpowszechniania. Na obraz z odwróconymi kolorami. Wszystko, co W ciągu kilku miesięcy na terenie całych Manhattanie Sam spotkał Marcusa Loewa, już powinno być białe, było czarne i vice versa. Stanów powstały ich tysiące. Bracia korzystali wtedy magnata kinowego. Od niego nauczył Kilka dni później Jack przypadkowo natknął z tej dobrej koniunktury, jak umieli i szybko się, że recepta na sukces polega na tym, by stać się przed budynkiem na popularnego pomnażali pieniądze. Razem z pieniędzmi się właścicielem produktu. Zamiast wynająć, murzyńskiego boksera, znanego pod przyszedł apetyt na najnowszą modę, Sam kupił trzy kufry filmów i wysłał je do przezwiskiem Kid Cotton. Kid mądrze lokował najdroższe cygara, najlepsze samochody. Gdy Pittsburgha. premie za wygrane walki i stał się właścicielem Warnerom wydawało się, że raj się dla nich Minęło półtora roku. Firma prosperowała na kilku biznesów. Jednym z nich był nickelodeon otworzył i nic nie będzie w stanie ich tyle dobrze, że zaczęło im brakować rąk do w murzyńskiej części miasta. Gdy zobaczył zatrzymać, drzemiąca hydra podniosła łeb. pracy. Ponieważ Jack właśnie skończył 17 lat, Jacka, zapytał go, czy przypadkiem nie ma Nazywała się Thomas Alva Edison (i jego rodzina wyekspediowała go do pomocy. Harry jakiegoś nowego, ciekawego filmu. Chłopak trust). O tym już wspominałem, więcej za i Al założyli już rodziny. Dla nich Jack zawsze przypomniał sobie o leżących w magazynie moment. pozostanie beniaminkiem. Braci różniło negatywach. Muszę się uczciwie przyznać, że gdy piszę pochodzenie: starsi do końca życia pozostali - Mam, i to fantastyczny. Pierwszy film tylko o Jacku Warnerze, czynię to z dużym emigrantami, ale urodzony już w Kanadzie z murzyńskimi aktorami! sentymentem, jako że miałem szansę go Jack stał się stuprocentowym Jankesem. Bokser był dość sceptyczny. poznać. Był niesłychanie barwną postacią. Niemniej w tym momencie starsi bracia wciąż - Tak? To pokaż. Wyglądał jak francuski arystokrata, w każdym otaczali go opieką. Zgodnie uznali, że jest za Poszli do magazynu i Jack wyświetlił mu razie tak się ubierał, natomiast używał języka młody, by zostać kinooperatorem, więc dali mu kawałek negatywu z francuskim komikiem ulicy. Spotkaliśmy się, można by powiedzieć, tytuł inspektora jakości. Do jego obowiązków Tweedle-dee-Dumem. Tweedle był mimem przez kuchnię. W ten zresztą sposób poznałem należało naprawianie taśmy filmowej, co umiał znanym z kredowobiałej twarzy. Na negatywie kilku innych tuzów świata rozrywki świetnie robić. biała twarz była oczywiście czarna jak w Hollywood. Z czasem firma zgromadziła ponad 200 atrament. Kid nabrał szacunku do Jacka. Gdy w lipcu 1968 roku przyleciałem do tytułów, które trzeba było sprawdzić, oczyścić Przewiózł kopie do swojego nickelodeonu, Stanów, w Hollywood było już trochę i odrestaurować, potem zapakować, wywiesił wielki napis: „Pierwsze Murzyńskie artystycznej Polonii. Był na krótko Roman zaadresować i wysłać do następnego kina Gwiazdy”, i przez następne trzy tygodnie zbijał Polański, na dłużej Krzysztof Komeda, Wojtek w innym mieście. Pociągi chodziły kasę. Być może nawet coś podejrzewał, ale Frykowski, Jerzy Abratowski, Henryk nieregularnie, a kiniarze zapominali odesłać nigdy nie dał tego po sobie poznać. Widownia Grynberg, Leszek Szymański, Marek Hłasko. kopie w umówionym terminie. To wywoływało szalała z zachwytu. Zadowolony Cotton płacił Trochę później pojawił się muzyk Bernard zamieszanie w kinach, które na te kopie Jackowi 25 dolarów za każdy dzień wynajmu Kafka, potem Teresa Watras, wpadł na moment czekały; gdy ich właściciele już wywiesili i zgarniał resztę. Po trzech tygodniach film Grotowski, Kosiński, Mrożek, Stanisław Wohl. plakaty nadchodzących atrakcji, musieli coś wrócił do magazynu i do odrutowanego pudła. Od lat mieszkali tam Bronisław Kaper, Henryk

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 81 Wars, Józef Lejtes, George Milton, Leonidas „szmalcownik”, tyle że w innym kontekście. momencie stało się coś dziwnego. Jack Dudarew-Ossetyński i bardzo zdolny inżynier Używał tego zwrotu w dziewiętnastowiecznym powtórzył jej imię: akustyk Jan Chęciński. znaczeniu, niezabarwionym jeszcze balastem - Lola? Lola!!! - Objął zdumioną panią Taube Duszą towarzystwa, zwłaszcza tego Holokaustu. Gdy już zbierałem się do wyjścia - ramieniem i cmoknął głośno w policzek. młodszego, był Marek Nizich-Niziński. wstawałem do pracy przed piątą - Ewa Zamurowało ją. Niespełniony pisarz, utalentowany fotograf sprowadziła rozmowę na owego Ruska. Okazał Atlantic City? - usiłował jej przypomnieć. i metaloplastyk, wiecznie bez pracy i zbyt się nim znakomity reżyser Lewis Milestone, Lola spojrzała na męża. często pijany. A gdy pił, wpadał w depresję urodzony jako Lew Milstein w Kiszyniowie, Czy myśmy kiedyś byli w Atlantic City? i przejawiał tendencje samobójcze. Ratować go zdobywca Oscarów za All Quiet on the Western Zyga, jak przystało na prawdziwego od alkoholizmu przyjechała matka, pani Ewa Front {Na Zachodzie bez zmian) i Front Page dżentelmena i dyplomatę, odpowiedział: Krzyżanowska, niegdyś barmanka [Strona tytułowa]. To on i jego żona, Lee, byli - Nie wykluczam tudzież nie potwierdzam. w zakopiańskim „Jędrusiu”. Tak jak Marek nie gośćmi Jacka. Warner, zamiast używać imienia Zauważywszy następną znajomą twarz, Warner mógł znaleźć pracy, tak jego matka lub nazwiska, nazywał Milestone'a „ten szybko wymiksował się z towarzystwa. Gdy w oszałamiającym niemalże tempie stała się Rusek”, ale gdy rozmowa skręciła ku pani tylko znalazł się poza zasięgiem słuchu, gospodynią gwiazd. Nie przesadzę, twierdząc, Milestone, najwyraźniej nie mogąc sobie państwo Taube spojrzeli na siebie i niemalże że gwiazdy konkurowały ze sobą, jak ją przypomnieć jej imienia, Jack zaczął mówić chórem powiedzieli: zdobyć. W tym właśnie okresie Ewa kończyła o niej „ten Rusałka”. Oczywiście wywołało to - Czy ty wiesz, o co mu chodziło? pracę u Jacka Warnera, gdyż miała przejść do wybuch śmiechu z mojej strony. Jack obrzucił Ponieważ wszyscy byli święcie przekonani, Franka Sinatry. Od Sinatry pół roku później mnie dziwnym spojrzeniem, wstał, odstawił że jestem z Warnerem zaprzyjaźniony, przeniosła się do Liberace'a. A może Liberace kieliszek i wyszedł bez słowa. Nie tyle zrobiło otrzymałem zadanie wywiedzenia się był pierwszy, a Sinatra drugi? Nie pamiętam. mi się głupio, ile ogarnął mnie strach. o szczegóły. Powędrowałem więc do Jacka. Obaj mieszkali w Palm Springs, na pustyni, Zacząłem Ewę przepraszać. Bałem się, że Poczekałem, aż skończy rozmawiać z kolejną dwie godziny od Miasta Aniołów. Czyli dwie przez mój spontaniczny wybuch może stracić osobą, i potwornie speszony przestępowałem godziny samochodem lub trzy godziny pracę. Ewa mnie uspokoiła. Powiedziała, że z nogi na nogę. Warner poklepał mnie po pociągiem od syna, o którego bała się tydzień wcześniej dała dwumiesięczne ramieniu. bezustannie. Zbyt daleko od prawdziwego wymówienie. Gdy wychodziłem, przed - No i co u ciebie słychać, głupi Polaku? powodu podróży, by mogła spokojnie garażem, oparty o mój samochód, stał Jack Gdy tylko usłyszałem ten zwrot, wiedziałem, pracować. Skorzystała więc z pierwszej Warner i palił grube cygaro. Bąknąłem swoim że jest w dobrym nastroju. Zapytałem go nadarzającej się oferty, która przeniosłaby ją słabym angielskim, że bardzo go przepraszam o Lolę z Atlantic City. Jack roześmiał się: z powrotem do Los Angeles, i po Sinatrze za moje zachowanie. Nawet mu palnąłem - Ach, wtedy zostałem po raz pierwszy zatrudniła się u Barbry Streisand. Po dwóch komplement, że jego polski jest dużo lepszy producentem! Otóż pięćdziesiąt parę lat latach przeszła do Zsa Zsy Gabor, by w końcu niż mój angielski. Przyjął to i kiwnął głową, wcześniej wyświetlał Dante's Inferno [Piekło wylądować u Freda Astaira. Nie jestem ale nie ruszył się z miejsca. Zapakowałem Dantego] w tymże mieście. Któregoś dnia, gdy przekonany, czy nie pominąłem kogoś w tym torbę z jedzeniem do kufra samochodu. spacerowali z bratem po promenadzie wzdłuż cyklu. Gdzieś tam, na moment, przemknął Włączyłem silnik, lecz nie mogłem odjechać, brzegu morza, podeszły do nich dwie Hugh Hefner. Przez Ewę i moją młodszą gdyż dalej stał przede mną, blokując drogę. dziewczyny. Wyglądało na to, że z obu stron siostrę, Elżbietę, która przez parę lat tworzyła Obszedł mojego austina America i postukał była dobra chemia i dobra wola, lecz najpierw parę z Markiem, miałem możność poznać tych w okno: wypadało się poznać. Z jakiegoś powodu Sam ludzi. Jak już wspomniałem, od kuchni. Może - Myślisz, że gdzie pojedziesz, głupi Polaku? uznał, że ujawnienie ich zawodu zniszczyłoby kiedyś napiszę o tym inną książkę, ale teraz - spytał po angielsku. jakąkolwiek szansę na bliższą znajomość. Gdy chciałbym wrócić do Jacka Warnera. Ewa „Głupi Polak” było powiedziane ciepło padło pytanie, co chłopcy robią, zaczął się miała duży problem: praktycznie nie władała i dobrodusznie. jąkać. Jack, zawsze błyskotliwy, kątem oka angielskim. Z roku na rok robiła co prawda - Czy myślisz, że cię stąd wypuszczę, nim się zauważył w oddali namiot cyrkowy. Żeby postępy, ale w roku 1968 był to język wciąż dla nie dowiem, co było nie tak z „ten Rusałka”? wyratować brata z kłopotliwej sytuacji, palnął, niej obcy. Dla mnie zresztą też. Na Boże Narodzenie dostałem od niego że pracują w cyrku. Gdy jedna z dziewczyn, Pewnego wieczoru, po pracy, gdy zmęczony apaszkę, którą nosił tej nocy. Potraktowałem to właśnie Lola, chciała się dowiedzieć czegoś szykowałem się już do łóżka, zadzwoniła Ewa. jako dobry omen. Był pierwszym właścicielem więcej, Jack - dalej brnąc - oświadczył jej, że Była mocno zdenerwowana, nie mogła znaleźć wielkiego studia, jakiego w życiu poznałem. są klownami. Spotkanie skończyło się syna. Później okazało się, że z drugim Mar- Następnym razem spotkaliśmy się rok obietnicą randki za dwa dni. Sam nie wierzył, kiem, Markiem Hłasko, byli u Komedy i tak później na przyjęciu po pokazie polskiego że przyjdą. Ku ich zdumieniu dziewczyny głośno śpiewali - nieźle pijani - że nie słyszeli filmu w Akademii Filmowej. Promotorem był pojawiły się w umówionym miejscu. Lola aż dzwoniącego telefonu. Gdy jej powiedziałem, Bronisław Kaper, wybitny kompozytor, podskakiwała z radości. że moja siostra Elżbieta jest z nimi, trochę się zdobywca Oscara za muzykę do filmu Uli. - Poszłyśmy wczoraj na wasze występy. uspokoiła i poprosiła, żebym przyjechał do niej Bronek był jednym z członków zarządu, czyli Byliście fantastyczni! do Warnerów w Beverly Hills. Oświadczyła gubernatorów Akademii, i gorącym Uszczypnęła Jacka w policzek. mi, że u Jacka był jakiś Rusek i zostało dużo propagatorem polskiej kultury w tym, jakże - A co, już myślałeś, że z tym czerwonym jedzenia. Pan Warner następnego dnia oddalonym wówczas, zakątku świata. kartoflem na nosie i biało pomalowaną twarzą wyjeżdżał, więc nie będzie komu tego zjeść, Sponsorował przyjęcie przeuroczy człowiek to cię nie poznam? a nie ma powodu, żeby prowiant się zepsuł. o nazwisku Zygmunt Taube. Zyga pochodził Jack rzucił ukradkowe spojrzenie Samowi. Gdy wkroczyłem do kuchni Jacka Warnera, z Polski i był zamożnym handlowcem. Tryskał - A po czym mnie poznałaś? zastałem tam Ewę z kieliszkiem czerwonego humorem. Obok stał Józef Lejtes, - No, jak to po czym? Po oczach. - Lola wina i jej pracodawcę, z którym prowadziła najwybitniejszy polski reżyser okresu szczebiotała jak najęta. - Jak tylko na mnie przyjacielską pogaduchę. Warner był ubrany w międzywojennego. Już nie pamiętam, o czym spojrzałeś, natychmiast wiedziałam, że to ty. bonżurkę, białą jedwabną koszulę, miał rozmawialiśmy, gdy nadszedł Jack Warner. Jack był skłonny dalej w to brnąć, ale Sam brązowo--czerwoną apaszkę firmy Hermes. Podszedł prosto do mnie i miło się przywitał. mu nie pozwolił. Wyprowadził Lolę z błędu Usiłowali się dogadać, ale ciężko im szło. Podziękowałem mu za apaszkę. Zapytał o Ewę. i przyznał się do kłamstwa. Gdy Lola Nagle usłyszałem znajomy zwrot: Wyobrażam sobie, że z perspektywy ludzi dowiedziała się, że żaden z braci od lat nie był - Psiakrew, cholera! stojących obok wyglądało to tak, jakby w cyrku, a zajmują się wyświetlaniem filmów Zdumiało mnie, że padł on z ust Warnera. Warnera i mnie łączyła zażyła przyjaźń. w lokalnym kinie, wybuchnęła jeszcze większą Wtedy dowiedziałem się o jego polskich Oczywiście była to nieprawda. Po wymianie radością. Zarzuciła Jackowi ręce na szyję i wy- korzeniach, o Krasnosielcu - który on uprzejmości przedstawiłem Jackowi resztę krzyknęła: wymawiał Kraznoszylc - o jego rodzicach. Co towarzystwa. Kapera i Lejtesa nie musiałem, - A tak się bałam, co rodzice powiedzą. parę zdań wpadało jakieś polskie słowo: znał ich dobrze. Zyga uścisnął mu dłoń Tymczasem ty jesteś producentem „policjant”, „wyrzutek” i, o dziwo, i przedstawił mu swoją żonę, Lolę. I w tym filmowym!!! strona 82 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Gdy Jack skończył opowieść, zaskakująco przystępna. Dopiero po zawarciu wynalazł kamerofon do nagrywania dźwięków, przypomniałem mu, że gdy ta przygoda miała umowy Jack dowiedział się dlaczego. Otóż ale trudno je było później odtworzyć miejsce, Lola Taube chyba dopiero się urodziła przy jego projekcji konieczna była obecność w wielkiej sali. Gdy Zukor i Marcus Loew byli w Polsce. Jack uśmiechnął się szelmowsko: 55-osobowej orkiestry. Ale było za późno, żeby wspólnikami, wymyślili prostszą metodę - Wiem. Ale nie mogłem sobie odmówić się wycofać. i nazwali ja Huma-nova. Spisywali z ekranu takiej okazji. Wyobraź teraz sobie, głupi Tradycyjnie muzycy byli najlepiej rozmowy, często używając do tego ludzi Polaku, jak ona się będzie musiała tłumaczyć zorganizowaną grupą zawodową i mieli głuchoniemych, którzy umieli czytać z ruchu przed mężem. Taki był Jack Warner. A do jego najsilniejsze związki, które funkcjonowały jak ust. Gdy już mieli wszystko na papierze, dowcipów jeszcze wrócę. agencja. Pracodawcy zwracali się do szefa sadzali za sceną tylu aktorów, ile było postaci Skoro już wspomniałem o Dante's Inferno - oddziału związku i ten dostarczał ludzi według na ekranie, by wygłaszali dialogi jak ten tytuł nic nie mówił szerszej publiczności. wewnętrznego rozdzielnika. Tak też stało się najbardziej zsynchronizowane z filmem. Była Przeciętny Amerykanin nie miał zielonego w tym wypadku. W czasie próby doszło do to nie tylko prymitywna, lecz także kosztowna pojęcia, kto to był Dante Alighieri, zabawnego incydentu. Gdy armia na ekranie metoda, gdyż musieli zatrudniać ludzi i podejrzewam, że do dziś nic się nie zmieniło ruszyła do boju i rozpoczęła się strzelanina w każdym kinie z osobna, a kin mieli setki. pod tym względem. O piekle Amerykanie z muszkietów, orkiestra zaczęła grać muzykę Szybko machnęli na to ręką i zdecydowali, że słyszeli każdej niedzieli na kazaniu, więc po co do lirycznego wątku miłosnego. Jack popędził dźwięk w filmie nie ma przyszłości. Carl wydawać pieniądze na kino? Sam kupił kopię na balkon i wrzasnął na dyrygenta, że to nie ten Laemmle ściągnął z Niemiec system zwany filmu, gdyż była ręcznie kolorowana, co fragment. Dyrygent przeprosił i zagrał „synchroskop”, którego D.W. Griffith użył należało do rzadkości. Inferno [Piekło], jak następny, ale znowu nie ten, co trzeba. Jack w 1921 roku do nagrania kilku dialogów wiemy, to część Boskiej Komedii, napisanej miał dosyć. w filmie Dream Street (Wymarzona ulica). Ale wierszem. Z tego powodu film miał wyjątkowo - Patrz na ekran, a nie na nuty! - krzyknął. system okazał się zbyt skomplikowany. Edison dużo napisów, co dla przeciętnego człowieka - To mi nic nie da - odpowiedział spokojnie też czegoś próbował, nazwał to nawet w Ameryce - zarówno wtedy, jak i teraz - dyrygent. - Nie widzę ekranu. kinetofonem i jak to miał w zwyczaju, stwarzało przeszkodę nie do pokonania. Wielu - To, do jasnej cholery, załóż okulary!!! - opatentował, ale był to wynalazek było analfabetami, z czytaniem w kinie nie Jack zaczął wychodzić z siebie. niedoskonały, który rejestrował głównie radzili sobie również emigranci, gdyż napisy - To też niewiele pomoże. Jestem niewidomy. trzaski. były tylko po angielsku. Jack i Sam wymyślili Warner niemalże spalił się ze wstydu Wróćmy do braci Warnerów i Edisona. jednak sposób na przyciągnięcie widzów. i natychmiast poleciał do szefa muzyków. Pozwólcie, że zamiast przedstawiać to Usunęli większość napisów, wynajęli aktora - Czyś ty zwariował? Jak mogłeś mi przysłać własnymi słowami, użyję cytatu. Jack Warner o nazwisku Bush, dodali mu tytuł „profesora” ślepego dyrygenta, by akompaniował do filmu? tak oto opisuje początki drugiej dekady XX i posadzili za ekranem z książką. Profesor Bush Związkowiec go uspokoił. wieku w autobiografii zatytułowanej Moje walił drewnianym tłuczkiem do kartofli - Po pierwsze, teraz jest jego kolej pierwsze sto lat w Hollywood, napisanej w kawałki metalowych płyt, kręcił korbą z rozdzielnika, a my nie dyskryminujemy wspólnie z Deanem Janningsem: „Ledwie wiatraka i donośnym głosem recytował z powodu kalectwa. A po drugie, on jest zdążyliśmy osiągnąć czołową pozycję wśród poemat. Widownia, słysząc odgłosy huraganu, niesłychanie zdolny, i gdy raz pozna film, młodych biznesmenów w Norfolk, wybuchła burzy z grzmotami i czytany komentarz, będzie grał idealnie, zobaczysz. wojna. Nie brały w niej udziału żadne armie oszalała z zachwytu. Pokazy w Hartford stały I rzeczywiście. Krytycy uznali film za hit, i nie ginęli na polu walki. Mimo że bezkrwawa się sensacją, a bilety trzeba było zamawiać dyrygent był rzeczywiście fantastyczny, a to, że i cicha, pochłonęła jednak dużo ofiar. z wyprzedzeniem. Profesor Bush okazał się był niewidomy i nie widząc ekranu, dyrygował Wypowiedzieli ją producenci. Strategia była jednak wykonawcą o słabej odporności w perfekcyjnej synchronizacji z akcją na prosta - zorganizować, zmonopolizować psychicznej i codzienna wirtualna podróż do ekranie, stało się dodatkową atrakcją dla przemysł tak, by zmusić kiniarzy do płacenia. dantejskiego piekła zaczęła na nim wywierać widzów. A jeśli nie zechcieli - następowały groźby. nieprzewidziane skutki. Substancją gaszącą Jak się nad tym dobrze zastanowimy, film tak Thomas Alva Edison, który od jakiegoś już diabelski żar okazał się alkohol. I to w coraz naprawdę nigdy nie był niemy. Już czasu eksploatował główny szyb, zorientował większych ilościach. Jack z niepokojem w pierwszych nickelodeonach widzom się, że inni podkopują mu kopalnię z drugiej obserwował powolną degrengoladę przygrywał pianista, a w większych miastach strony. Namówił więc grube ryby raczkującego „profesora”. We wspomnianym już Atlantic i droższych kinach - nawet całe orkiestry. przemysłu, by zjednoczyły się i wraz z nim City Bush doczytał do: „The death He died that Znane są wypadki, jak choćby Warnerów stworzyły coś, co stało się znane jako Trust. I might live the more” [„Umarł, bym ja mógł i „profesora” Busha, że właściciele kin Vitagraph, Essanay, Selig, Lubin, Biograph, żyć dłużej”] i zgodnie ze starym rosyjskim wynajmowali „specjalistów od efektów Kalem i dwie francuskie firmy, Pathé i Méliès, toastem praszczaj um, zawtra wstrietlmsla dźwiękowych”, którzy spoza ekranu pukali do połączyły kapitały i talenty. Przedsiębiorstwo [„żegnaj rozumie, spotkamy się jutro”] stracił drzwi, strzelali z kapiszonów lub, gdy nazwali The Motion Picture Patents Company. przytomność. Jack sam dokończył spektakl wymagała tego akcja na ekranie, Hasło do wojny brzmiało butnie i bezczelnie: i wyrzucił „profesora”. Nie jest to zabawna w odpowiednim momencie przelewali wodę »Żaden producent nie ma prawa produkować anegdota, ale obrazuje pierwsze momenty z balii do balii. Robili to tak dobrze, że bez licencji. Żaden dystrybutor bez licencji nie zainteresowania Warnerów dźwiękiem zdarzały się wypadki, iż widzowie, słysząc ma prawa sprzedawać filmów. Wszystkie kina, i kolorem w kinie. Zajmie im jeszcze 20 lat, odgłos cichnących kroków, rzucali się w pościg zanim wypuszczą film na ekran, muszą zanim dojdą w tym do perfekcji. za rabusiami. Dekadę wcześniej Louis wykupić licencję i płacić jednego dolara Dziesięć lat później, w roku 1917, Jack B. Mayer posunął się o krok dalej w swoim tygodniowo od każdego projektora w ich przeżył jeszcze jedną przygodę z dźwiękiem. kinie w Haverhill. Posadził przed sceną posiadaniu«. Morderstwo? Nie ulega Z dźwiękiem... i związkami zawodowymi. Już pracownika z megafonem w ręku, aby czytał wątpliwości. Do wykonania wyroku w San Francisco, mając wciąż w pamięci wszystkie dialogi - męskie, damskie producenci stworzyli osobne przedsiębiorstwo, sukces The Birth of a Nation, wziął do i dziecięce, bez różnicy. Oczywiście były to The General Film Company, które zaczęło dystrybucji film The Crisis [Kryzys]. Podobnie bardzo prymitywne metody, ograniczone liczbą wykupywać sieci kin. Było to działanie okrutne jak dzieło Griffitha była to epopeja o wojnie „specjalistów”, instrumentów i rekwizytów, i łatwe do przeprowadzenia. Gdy odważniejsi secesyjnej, oparta na książce amerykańskiego niemające nic wspólnego z późniejszą techniką właściciele kin stawiali opór - a było ich pisarza Winstona Churchilla - nie, to nie jest dźwięku. Nieźle to działało w kameralnych w sumie wielu - The General Film Company pomyłka, późniejszy brytyjski premier Winston scenach z dwójką lub trójką aktorów. Gdy blokowało im dopływ filmów i spokojnie Churchill, będąc w tym czasie członkiem jednak nagle na ekranie ukazywały się tłumy, czekało na efekty. Warner Brothers pętla angielskiego parlamentu, pracował nad słowa zamierały, a pianista walił jak oszalały owinęła się wokół arterii. Zaciskała się tak ulepszaniem czołgów - i wyprodukowana przez w klawisze, bo to było jedyne rozwiązanie. długo, aż krew przestała płynąć”. znanego nam już Williama Seliga. Tego W rzeczywistości próby wprowadzenia Pewnego dnia jakiś obcy mężczyzna butnie samego, który w Hollywood wynajął swoje dźwięku do filmu zaczęły się dużo wcześniej, wkroczył do biura Harry'ego w Pittsburghu, studio Mayerowi. Cena za film była bo już w 1903 roku, gdy Bert Whitman oświadczył, że jest przedstawicielem The

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 83 General Film i przyjechał kupić ich mu się przegrać więcej, niż utargował. Aby Paula, miasteczka malowniczo położonego przedsiębiorstwo. Harry zaśmiał się. ujść z życiem, musiał się dobrze starać, żeby między wzgórzami na północ od Los Angeles, Musiała zajść jakąś pomyłka. Nasza firma zdobyć pieniądze na spłacenie długów. dokąd zostały wysłane pieniądze. Trochę czasu nie jest na sprzedaż. Najwyraźniej mu się to jednak udało i, co mu to zajęło, ale w końcu, jak dobry detektyw - Mylisz się - odpowiedział mężczyzna. - Od ciekawsze, spotkał w tym burzliwym okresie a może bardziej pies policyjny - odnalazł ślad dzisiaj nie dostaniesz od nas ani jednego filmu. wielu ludzi, z którymi później będzie pracował i wytropił reżysera. Powód opóźnienia Harry szybko skapitulował. W trakcie w Hollywood. Mervyn LeRoy, Hal Wallis, Sid produkcji okazał się banalny. Hamilton wdał negocjacji warunków sprzedaży zaproponował, Grauman, Louis Lurie czy też Joe Blumenfeld - się w romans z gwiazdą swojego filmu i nie że pozostanie w Pittsburghu i będzie dla nich wszyscy pożyczali Jackowi pieniądze na karty. zależało mu, by idylla szybko się skończyła. pracował. Człowiek z The General Film uznał W przyszłości Warner zarobi miliony, robiąc Żyli na koszt Warnerów, w luksusie, to za dobry pomysł i zaproponował, by spotkali z nimi filmy. podróżując dwoma identycznymi luksusowymi się ponownie w Nowym Jorku. Zgodnie Gdy w grę wchodził honor, Jack miał samochodami, również kupionymi za pieniądze z umową Harry i Al zjawili się w głównej niewzruszone zasady. Zależało mu, by wszyscy braci. Przyjazd Jacka oczywiście zmienił siedzibie Trustu. Ku ich zdumieniu prezes J.J. wiedzieli, że jego słowo jest gwarancją. Nie wszystko. Hamilton twierdził, że pierwszych Kennedy potraktował ich jak chłopców na miał szacunku dla ludzi, którzy nie pięć aktów filmu poszło już do laboratorium w posyłki. Gdy przypomnieli mu o obietnicy jego dotrzymywali obietnic. Ani wtedy, ani potem. Los Angeles i pozostała mu jeszcze do pracownika, Kennedy wzruszył ramionami. Do końca życia nie wybaczył Goldwynowi, że nakręcenia tylko scena finałowa, ale do tego - Twoje stanowisko zostało już dawno nie wywiązał się z długu karcianego. Już potrzebował... i tu zaczynała się długa litania obsadzone. w okresie świetności w Hollywood pewnej wymagań. Jack zostawił reżysera w Santa Al, bardziej porywczy niż starszy brat, był nocy grał z nim w remika. Pozostałymi Paula, pojechał do laboratorium, odebrał gotów rzucić się na niego. Harry w ostatniej uczestnikami rozdania byli David Selznick, materiały i zmontował film bez końcowej chwili złapał go za rękaw. pochodzący z Alzacji reżyser William Wyler, sceny. Zamiast tego dokleił napisy - Dobrze, panie Kennedy - powiedział producent Charles Feldman i urodzony z wyjaśnieniem i wysłał obraz do dobitnie Al Warner. - Wobec tego my was w Samarze aktor Gregory Ratoff. Nie wiem, dystrybutorów. wykończymy! kto wygrał tego wieczoru, ale z wszystkich Brak możliwości telekomunikacyjnych Kennedy uśmiechnął się sarkastycznie: opowiadań jasno wynika, że najwięcej sprawił, że teraz zaskoczona została druga - Osobiście życzę ci dużo szczęścia - pieniędzy stracił Goldwyn. Ponieważ graczy strona. Możemy sobie tylko wyobrazić odpowiedział, wyjmując pudełko z cygarami. - było wielu, siedzieli przy dwóch stołach, zdziwienie Hamiltona, który po telegraficznym Z punktu widzenia biznesmena chciałbym a punktację zapisywano na luźnych kartkach. zawiadomieniu Harry'ego w Nowym Jorku, że jednak, żeby was szlag trafił jak najprędzej. Po skończonej grze, gdy Feldman podliczał właśnie zabiera się za ostatnią scenę, dostał Zapalił, zaciągnął się, ale gościom cygar już wyniki, Sam poprosił Ratoffa o papierosa zaskakującą odpowiedź. Warner pisał: „To nie zaoferował. i zapałki. Wywołało to zdziwienie Jacka, gdyż niekonieczne, gdyż film od paru dni jest już na Nathan Gordon, jak wiemy, zarobił 12 przez wszystkie lata ich znajomości nigdy nie ekranach”. Inherited Passions okazał się klapą milionów dolarów, sprzedając swoje kina The widział Goldwyna palącego. Sam zapalił finansową, ale nie ze względu na złą jakość. First National; bracia Warnerowie dostali zapałkę i tak długo ją trzymał w powietrzu, aż Wszedł do kin w tym samym tygodniu, marne 52 tysiące dolarów od The General płomień zaczął niemalże parzyć go w palce. w którym Stany Zjednoczone przystąpiły do Film. Ale uszli z życiem i poprzysięgli zemstę. W ostatnim momencie, zamiast zdmuchnąć, I wojny światowej. Większość młodych Spotkali się w Nowym Jorku, by uzgodnić wrzucił ją do dużej popielniczki, w której mężczyzn szykowała się na front i nie miała strategię na przyszłość. Harry, do którego leżały notowania. W ciągu sekundy wyniki czasu myśleć o rozrywce. obowiązków należał nadzór nad pieniędzmi zamieniły się w popiół. Co prawda Sam bardzo Samowi i Jackowi też udzielił się duch rodzeństwa, postanowił, że przyszedł czas na przepraszał, że zrobił to niechcący, ale nikt mu patriotyzmu i razem zgłosili się do wojska. produkcję własnych filmów. Nie był zresztą jakoś nie uwierzył. A na pewno nie Jack Z początku wyglądało na to, że jak inni będą jedyny. Carl Laemmle, Sam Goldwyn, Mark Warner, który parę dekad później opisał to skrobać ziemniaki w przyfrontowej jednostce, Dintenfass, Lewis Selznick i kilkunastu innych, w książce. Zamknął tę opowieść następującymi ale gdy dowództwo dowiedziało się, że są w tym momencie już oficjalnie nazywanych słowami: „Ostatni raz w życiu grałem wtedy filmowcami, zostali szybko odkomenderowani „niezależnymi”, postanowiło ignorować w remika”. Znowu wybiegam w przyszłość. do oddziału, który zajmował się robieniem ultimatum Trustu i kontynuować produkcję. W czasie owego barwnego, rozrywkowego filmów armii. Bracia ucieszyli się, jednak ich Warnerowie zdecydowali, że łatwiej im okresu Jack dostał dziwny telegram z Nowego zapał szybko minął, pierwszy film miał nawet będzie prowadzić działalność gdzieś na Jorku od Harry'ego, który prosił go o pomoc chwytliwy tytuł - Open Your Eyes [Otwórz uboczu. Wynajęli do tego celu starą, nieczynną w odnalezieniu angielskiego reżysera Gilberta oczy]. Niestety, nie miał nic wspólnego hutę w St. Louis. Sam i Jack w końcu P. Hamiltona. Okazało się, że Harry, bez z wzrokiem na pewno nie był komedią. Był to rzeczywiście po raz pierwszy w życiu zostali porozumienia z braćmi, dał Hamiltonowi 20 instruktażowy film dla żołnierzy producentami. Ale Missouri nie miało ani tysięcy dolarów na realizację filmu opartego na wyruszających na front do Francji, tradycji, ani zaplecza dla produkcji filmowej, poemacie znanej poetki Elli Wheeler Wilcox, informujący, czego muszą się wystrzegać, by dlatego dwa pierwsze filmy im nie wyszły. Byli Inherited Passions [Odziedziczone pasje]. nie złapać rzeżączki lub syfilisu od pięknych na tyle samokrytyczni, że to przyznali. Zdawali Reżyser przyjął pieniądze i zniknął. Ponoć Francuzek. Zdjęcia kręcono w Bronxie. sobie sprawę, jak daleko im do talentu Griffitha przeniósł się z ekipą na Zachodnie Wybrzeże. Warnerowie mieli na tyle wiary we własne i Portera. Harry wpadł na kolejny pomysł. Musimy pamiętać, że Los Angeles od Nowego umiejętności, że zaproponowali Mini-sterstwu Podobnie jak Mayer Amschel Rothschild, który Jorku w linii prostej dzieli cztery tysiące Wojny, iż sami zapłacą za produkcję, ale półtora wieku wcześniej wysłał swoich pięciu kilometrów. Podróż pociągiem trwała pięć dni. w zamian za to mają wszystkie prawa do synów do pięciu stolic Europy i w ten sposób Telefonów jeszcze mało kto używał, zwłaszcza dystrybucji po zakończeniu wojny. Film, który stworzył bankierską dynastię, wyekspediował poza dużymi miastami. Wschód kraju był już zawierał dużo grafiki, okazał się całkowitym Sama i Jacka do Kalifornii. Pierwszego do Los względnie dobrze zagospodarowany, niewypałem. Nikt go nie chciał oglądać ani Angeles, drugiego do San Francisco. Tam w centrum rozciągało się pustkowie, nawet wyświetlać. Ostatecznie wojsko bracia otworzyli biura i po cichu próbowali a wybrzeże Pacyfiku wciąż miało charakter zniszczyło wszystkie kopie. Po wojnie bracia rozpowszechniać filmy. Samowi szło lepiej, Dzikiego Zachodu. Gdy ktoś bardzo chciał próbowali odzyskać pieniądze, które włożyli w Jackowi słabiej. Nie dlatego, że miał gorsze zniknąć, nie było to takie trudne. Jedynym produkcję, ale im się to nie udało. filmy, mniej talentu lub że działał na śladem, który Harry posiadał, był telegram od Warnerowie znaleźli w końcu sposób, jak trudniejszym terenie - notabene San Francisco Hamiltona, że produkcja się opóźnia wzbogacić się na wojnie, i to całkiem nieźle. zamieszkiwało wtedy więcej ludzi niż Los i potrzebują dodatkowych pięciu tysięcy, Już po kapitulacji i podpisaniu traktatu Angeles - ale głównie ze względu na swój wiek wysłany z południowej Kalifornii. Harry, który wersalskiego Sam i Jack znaleźli książkę i niedojrzałość. Chłopak liczył 20 lat, hormony znalazł się między młotem a kowadłem, zatytułowaną Four Years in Germany [Moje szalały i nie mógł zapanować nad przekazał fundusze, ale jednocześnie poprosił cztery lata w Niemczech]. skłonnościami do hazardu. Parę razy zdarzyło Jacka o interwencję. Jack pojechał do Santa Autorem był James W. Gerard, były strona 84 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku amerykański ambasador na dworze kajzera Kalifornii, podniosła ją do rangi sztuki. To, co Próbowali więc finansować rzeczy, o których Wilhelma II. Była to w pewnym sensie książka razem wyczyniali nazwalibyśmy dziś zazwyczaj nie mieli pojęcia, w związku z czym pacyfistyczna. Ambasador opisywał swoje happeningiem. Panowie zaczęli konkurować nie wiedzieli też, gdzie znikały ich ciężko zabiegi, mające na celu zapobieżenie w żartach, często śmiesznych tylko dla nich zarobione pieniądze. Między innymi wybuchowi I wojny światowej, a w każdym samych. Typowy był dowcip, który w dwójkę zainwestowali sporo gotówki w poszukiwania razie utrzymanie Stanów Zjednoczonych od zrobili Samowi Goldwynowi. Tak się zdarzyło, ropy naftowej. Namówił ich do tego niej na dystans. Jak wiemy z historii, nie udało że obaj, Warner i Goldwyn, zamieszkali w tym legendarny bejsbolista Babe Ruth. Bracia mu się ani jedno, ani drugie. Bracia mieli samym hotelu. Hotel nazywał się Alexandria szukali złóż, sportowiec - naiwnych środki na zakup praw autorskich, ale zabrakło i zatrzymywało się w nim wielu ówczesnych wspólników. Na ropie i na prowizji Babe im funduszy na produkcję. Harry przyszedł im celebrytów. Pochodzący z tych samych stron zarobił sporo, chłopcy - nic. Uczciwie trzeba z pomocą, wciągając do spółki Marka M. panowie dobrze się znali i lubili. Podczas przyznać, że nawet byli blisko sukcesu. Dintenfassa, o którym wcześniej wspólnej kolacji Goldwyn wygadał się Niecały kilometr od ich wieży wiertniczej, na wspomniałem. Dintenfass był bardzo niskiego Warnerowi i Graumanowi, że następnego dnia wzgórzach Signal Hills, ktoś inny rzeczywiście wzrostu i bracia przezywali go „Kałamarz”, rano spodziewa się trzech bankierów z Nowego odkrył ropę. I to tyle, że wystarczyło jej na ponieważ brzmienie jego nazwiska kojarzyło Jorku, którzy przyjeżdżają specjalnie do Los ponad 70 lat. Może dobrze, że Warnerom się im się z niemieckim słowem tintenfass Angeles, by udzielić mu olbrzymiego, jak na nie udało, bo kto wie, jak potoczyłyby się losy [kałamarz]. Przezwisko przylgnęło do niego. owe czasy, kredytu na produkcję filmów. ich studia. Kałamarz bardzo chwalił się głową do Przezornie Goldwyn dość wcześnie zakończył Nauczeni doświadczeniem bracia poszli po interesów, ale gdy przyszło do wpłaty kapitału, wieczór, tłumacząc, że musi raz jeszcze rozum do głowy i postanowili skupić się na z obiecanych 50 tysięcy dolarów wyłożył tylko przejrzeć tekst umowy. Zarządził, by poranne tym, co już potrafią. Czyli na robieniu filmów. 28 tysięcy. Resztę musieli zapłacić sami, czę- spotkanie rozpoczęło się od wystawnego Może jeszcze nie najlepszej jakości, może ściowo z pożyczki w banku. Pomógł im, jak śniadania w jego apartamencie. Następnego jeszcze nie tej klasy co Goldwyna, niemniej zawsze, nieoceniony Henry Garlick z Ohio dnia wstał, umył się, ogolił, ubrał w garnitur byli szybkimi i bystrymi uczniami. oraz znany nam z rozdziału o Goldwynie dr i czekał na umówionych finansistów. Nie Jednym z pierwszych był film zatytułowany, Giannini z Bank of Italy w San Francisco. pokazali się. Po paru godzinach, sfrustrowany, o ironio, Speed [Szybki]. Bohaterem historii Bracia wynajęli dużą farmę w New Jersey, dał za wygraną i sam zjadł zimny już posiłek. był młody fajtłapa rozwożący na rowerze należącą do znanego dziennikarza z syndykatu Dopiero po kilkunastu latach dowiedział się, że telegramy z Western Union. Jack dowiedział Hearsta, Arthura Brisbane'a. Architektonicznie owszem, bankierzy pojawili się o umówionej się, że w „stajni talentów” u Macka Sennetta okolica przypominała Prusy, więc tam po- godzinie pod jego drzwiami, ale nigdy nie jest dobrze zapowiadający się komik, stawili dekoracje. My Four Years in Germany przekroczyli progu pokoju. Na drzwiach wisiał specjalizujący się w akrobacjach na rowerze. jest filmem godnym uwagi przede wszystkim bowiem oficjalnie wyglądający dokument Nazywał się Al St. John. Jack tak długo chodził dlatego, że po raz pierwszy twórcy włączyli o następującej treści: „Uwaga! Nie wchodzić! za St. Johnem, aż go zwerbował. Aktor, po materiały dokumentalne do narracji filmu fa- Choroba zakaźna! Pacjent odbywa przeczytaniu scenariusza, polecił mu reżysera bularnego. Zdjęcia z frontu I wojny światowej, kwarantannę!!!”. Kartkę, jako dowcip, Mela Browna. Jak twierdził, „nikt tak dobrze zwłaszcza te pokazujące bestialstwo powiesili Sid z Jackiem tuż przed przybyciem nie czuje sztuki kolarstwa jak on”. Jack, który niemieckiej armii, połączone z inscenizacją gości, gdy tylko kelnerzy zastawili stół. Kiedy miał mało doświadczenia w zatrudnianiu dały chwytający za serce efekt. Film okazał się po latach Goldwyn dowiedział się, kto krył się reżyserów, przystał na propozycję. Jednak olbrzymim sukcesem kasowym. Wpływy za tym kawałem, nie był szczęśliwy. Jednak produkcja z jakiegoś powodu od początku przekroczyły półtora miliona dolarów. Po czas zrobił swoje i przyjaźń jakoś przetrwała. kulała. Pod koniec pierwszego tygodnia zdjęć, spłaceniu kosztów produkcji, eksploatacji Innym razem obiektem żartów stał się gdy na planie nic się nie działo, Jack i zapłaceniu podatków bracia zarobili 130 Charlie Chaplin. Jack zadzwonił do niego postanowił porozmawiać z reżyserem. Kiedy tysięcy dolarów. Częścią tej sumy było 70 późną nocą z pokoju Graumana i z paniką wszedł do biura, Brown tarzał się po podłodze, tysięcy, które Jack odebrał od Louisa w głosie oświadczył, że znalazł w sypialni Sida jęczał i dosłownie wyrywał sobie włosy B. Mayera za wykorzystywanie 12 należących zamordowaną kobietę, a on sam zniknął. z głowy. do nich kopii. Przypomnijmy słowa, jakimi Zaspany komik pojawił się w hotelu. - Co ci jest? - zapytał przerażony Jack. rozzłoszczony Mayer pożegnał windykatora: I rzeczywiście, w łóżku Graumana leżało ciało. - Nic. Usiłuję wymyślić następną scenę - - A teraz wynoś się stąd, jakkolwiek się Ślady krwi nie pozostawiały wątpliwości co do odpowiedział spokojnie reżyser. - Tarzanie się nazywasz, i jeśli cię w życiu więcej nie scenariusza wydarzeń. Jack z Chaplinem po podłodze i wyrywanie włosów powoduje zobaczę, nie będę tego żałował. zaczęli zastanawiać się, czy wezwać policję, u mnie wzrost przypływu krwi do mózgu Jakie było zaskoczenie Jacka, gdy rok czy może próbować ukryć zbrodnię. Chaplin i wtedy robię się bardziej twórczy. później wpadli na siebie w restauracji w Los był zwolennikiem zatarcia śladów. Wtedy do Warner zaczął podejrzewać, że może mieć Angeles. Jak pisze, był całkowicie przekonany, pokoju wszedł Sid. Właśnie wrócił z jakiegoś problem. że dojdzie do bójki. Tymczasem Louis przyjęcia i, jak gdyby nigdy nic, zaczął - Nie mów mi, że jest to pierwszy film, który wyciągnął dłoń i powiedział: zdejmować smoking. Chaplin zaniemówił. reżyserujesz. Brown oburzył się i zorganizował - Słyszałem, że to ty jesteś Jack Warner – Niemożliwe, żeby Grauman nie zauważył trupa dla niego specjalny pokaz swojego i przedstawił mu się. Warner zawahał się, ale we własnym łóżku, niemniej zachowywał się, poprzedniego dzieła, też komedii. Zaproszona nie był w stanie odmówić sobie satysfakcji. jakby nic się nie stało. Gdy Chaplin wskazał na widownia siedziała - jak to trafnie opisał Jack - - Nie musisz się przedstawiać, już raz się zwłoki, Sid od niechcenia wzruszył ramionami „jak Żydzi na arabskim pikniku”. Po tym spotkaliśmy, i to nie tak dawno. z całkowitym spokojem: pokazie Jack usunął reżysera i sam skończył Mayer nawet nie mrugnął. - To moja przyjaciółka, znudziła mi się film. Gwiazda, urażona bezceremonialnym - Chyba się mylisz, w życiu nie widziałem i musiałem się jej pozbyć. wyrzuceniem przyjaciela, zaczęła sprawiać cię na oczy. Jack miał wybór: przypomnieć mu Gdy Chaplin zaczął histeryzować, Jack trudności. St. John - jak wspomina Bob okoliczności spotkania lub podjąć grę. Nie był z Graumanem odwrócili nieboszczkę. Trup Thomas w książce Clown Prince of Hollywood pewien, czy Mayer rzeczywiście cierpi i zanik okazał się dobrze ucharakteryzowaną kukłą, - nagle zachorował na „nieuleczalną chorobę pamięci, czy też we właściwy dla siebie sposób krew - keczupem. Sid poklepał komika po prześladującą słynnych aktorów. Symptomami promuje wypalenie fajki pokoju. Wybrał drugie ramieniu: były: puchnięcie głowy do takiego stopnia, że rozwiązanie. - Dzięki, Charlie, teraz już wiem, do kogo żaden kapelusz w mieście na nią nie wchodził; - Masz rację - powiedział z uśmiechem. - zadzwonić, gdy kogoś zabiję. bóle palców, które mogło uśmierzyć tylko Musiał to być ktoś inny, podobny do ciebie. Tego ich przyjaźń nie wytrzymała rozdawanie autografów; niekontrolowany Od tego momentu zaczęła się ich przyjaźń, i skończyła się na zawsze. impuls żądania dodatkowych pieniędzy; która przetrwała do końca życia. Dochody z filmów tylko wzmogły apetyty wybuchy paroksyzmów złości połączone Jeśli sukcesy wyzwoliły w Jacku urwisowską Sama i Jacka. Młodsi bracia bardzo chcieli z szantażem, gdy studio nie pozwalało na żyłkę, to przyjaźń z Sidem Graumanem, pokazać starszemu rodzeństwu w Nowym zwolnienie go z kontraktu, oraz właścicielem najbardziej prestiżowych kin Jorku, że również mają smykałkę do interesów. niespodziewane pogorszenie wzroku,

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 85 spowodowane czytaniem każdego słowa Żydów i finansować przemysł filmowy. Rok z Europy i opowiadał barwne historie o kundlu o sobie samym we wszystkich dostępnych lub dwa później jego śladami pójdzie dr Rin Tin Tinie. Pewien amerykański porucznik gazetach i pismach”. Krótko mówiąc, ten film Giannini. Parę lat potem Motley oszuka 40 znalazł go na polu bitwy we Francji podczas się nie udał. Ani żaden następny. tysięcy (to nie błąd) inwestorów na ponad 150 I wojny światowej. Jack do pomysłu odniósł Po pokazie komedii Speed przebywający milionów dolarów. Większość ludzi, którzy się sceptycznie, ale „Rinty” kupił go talentem w Nowym Jorku Harry otrzymał następujący powierzyli mu wszystkie oszczędności, straciło i skromnością. Jak wspomina w swojej książce: list od Ala Lichtmana, szefa dystrybucji je bezpowrotnie, i to na długo przed wielkim „Nie prosił o podwyżkę, nie żądał więcej w Paramount: „Proponuję, żebyś poradził kryzysem. W sądzie w tej sprawie zbliżeń, nie zależało mu na tym, by jego swojemu bratu, Jackowi, aby niezwłocznie reprezentował go brat Frank. Musieli mieć garderoba miała klimatyzację i nie pytał, skoncentrował się na tym, by w jego świetne koneksje, bo wszystkie zarzuty w jakim wieku jest jego agent prasowy, a za przyszłych filmach widzowie mieli więcej przeciwko Motleyowi - w tym o oszustwo, dodatkowy wysiłek dostawał podwójnego powodów do śmiechu. Od takiego aktora jak fałszerstwo dokumentów, kradzież, hamburgera i był szczęśliwy”. Pierwszy film Al St. John widownia oczekuje co najmniej przywłaszczenie cudzego mienia, zmowę z Rin Tin Tinem pobił wszelkie rekordy tyle humoru, co w filmach Sennetta i przestępstwa związane z handlem papierami kasowe. Do następnego zaangażowali młodego i Arbuckle'a”. Po następnych próbach Jack wartościowymi - zostały odrzucone. W San scenarzystę o nazwisku Darryl Francis Zanuck, dostał telegram: „Twój drugi i trzeci film są Quentin - jednym z najsurowszych więzień który w przyszłości przejdzie do historii jako poniżej naszych standardów!”. Harry nie w Stanach - wylądowali za to prokuratorzy, szef wytwórni 20th Century Fox. Zanuck podzielał zdania Lichtmana. Był święcie którzy wnieśli sprawę. Prasa bezlitośnie okazał się bardzo uzdolnionym scenarzystą przekonany, że Paramount, podobnie jak inni pastwiła się nad braćmi Flintami i każdy następny odcinek sagi jego autorstwa dystrybutorzy, The First National i CBC, nie są i skorumpowanym wymiarem sprawiedliwości. bił rekordy powodzenia. Powstało ich w stosunku do nich uczciwi i nieustannie Motley na jakiś czas przeniósł się na południe ostatecznie 19. zaniżają raporty finansowe. Zebrał więc braci Francji. W 1931 wrócił do Los Angeles, by O popularności Rin Tin Tina najlepiej przy jednym stole oświadczył, że jak długo zeznawać jako świadek w innej sprawie. Tym świadczy anegdota opowiadana przez Jacka ograniczą się tylko do produkowania filmów, razem syn Lewisa Selznicka, David - zięć Warnera: tak długo będą skazani na zależność od Mayera i późniejszy producent Przeminęło „Pamiętam, jak w roku 1926 byłem pośredników. Uważał, że wszyscy są z natury z wiatrem - pozwał bank za wycofanie się w Wiedniu gościem Austriackiego złodziejami, a uczciwy człowiek to taki, który z kontraktu. I doszło do tragedii. W trakcie Stowarzyszenia Filmowców. Na przyjęciu nie ma co ukraść. Aby więc nikt nie mógł zeznań Flinta zdesperowany inwestor Frank zostałem posadzony na honorowym miejscu, zabrać się do ich pieniędzy, powinni stać się Keaton, który stracił wszystkie oszczędności obok jakiejś księżnej w podeszłym wieku. panami własnego losu, rozszerzyć działalność w oszukańczym funduszu Motleya znanym Myślałem, że jestem dość ważny, dopóki nie o dystrybucję oraz kupić sieć kin. Fundusze na jako Million Dollar Pool [Milionowy Fundusz odwróciła się do mnie i nie zapytała: ten cel mogą pożyczyć od dr. Gianniniego Inwestycyjny] - zastrzelił go w obecności - A co pan robi, monsieur? i jego banku w San Francisco. sędziego i ławników. Po kilku dniach inna kula Odpowiedziałem, że nazywam się Jack Bracia zaniechali dowcipów i zabrali się do dosięgnęła Franka, ale nie za przekręty Warner i robię filmy. Nie zareagowała. roboty. Postanowili nakręcić parę filmów finansowe, lecz z powodu cudzołóstwa. - Filmy - powtórzyłem z naciskiem. - John przyrodniczych. Pierwsza seria nosiła tytuł The Zazdrosny mąż jednej z jego kochanek na Barrymore i inni, chyba wie pani, o kim Tiger's Claw [Pazur tygrysa]. Pod względem szczęście tylko go zranił. Z marzeń Motleya mówię. artystycznym nie była niczym wyjątkowym. o Flintridge zostało niewiele. Miasto prawie - Nigdy o nich nie słyszałam - Projekt ten przyniósł im jednak dużo szczęścia, w całości zostało zrównane z ziemią. Dzisiaj odpowiedziała. jako że sfinansował go młody bankier w tym miejscu biegnie autostrada. - To może słyszała pani o Ernście Lubitschu, nazwisku Motley Flint. W trakcie kręcenia drugiej serii ze wielkim niemieckim reżyserze? Pracuje dla Motley Flint, Irlandczyk z pochodzenia, był zwierzętami - zatytułowanej nomen omen: mnie. arcyciekawą postacią i myślę, że warto Dangerous Adventures [Niebezpieczne Nazwisko nic jej nie mówiło. poświęcić mu parę słów. Był - można przygody] - zdarzyła się seria tragicznych Trochę zdesperowany zapytałem po chwili: powiedzieć - produktem swoich czasów. Tak wypadków. Tygrys bengalski poranił trenera, - A może widziała pani Rin Tin Tina? jak Warnerowie pochodził z dosyć licznej, lwica uciekła z klatki i zaczęła terroryzować - Ach! - wykrzyknęła radośnie. - Ring Ting blisko trzymającej się rodziny. Motley i jego sąsiedztwo (policja musiała ją zastrzelić), Ting! Oczywiście, że wiem kto to. brat, Frank, urodzili się w Bostonie, ale a asystenta producenta zabił i pożarł lampart. Od tego momentu - skromnie dodaje Jack - dorastali już w San Francisco. Ich rodzina Jack w końcu poddał się i zaprosił do moje nazwisko coś znaczyło w Wiedniu”. przeniosła się na Zachodnie Wybrzeże współpracy specjalistę od pracy ze Mimo początkowych porażek finansowych w idealnym czasie, by zdążyć skorzystać zwierzętami, Harry'ego Rapfa. Gdy w trakcie ściągnięcie do studia Ernsta Lubitscha, z dobrej koniunktury. Spekulacje ziemią wstępnych rozmów Harry zapytał Warnerów, urodzonego co prawda już w Berlinie, ale zrobiły z obu braci multimilionerów skąd się wzięło ich nagłe zainteresowanie z rodziców pochodzących spod rosyjskiego w bardzo młodym wieku. zoologią, Jack odpowiedział zgodnie z prawdą: zaboru, okazało się bardzo udanym Frank, z wykształcenia prawnik, zasiadał „Filmy przyrodnicze wymagają niskiego posunięciem Warnerów. Zrobili razem sporo nawet przez jakiś czas fotelu senatora. Miał budżetu i przynoszą wysoki dochód, a poza ciekawych filmów. Urodzony w Grodnie ojciec dziwny cel w życiu - poświęcił wszystko na tym zwierzęta nie czytają recenzji i nie żądają Ernsta, Symcha, szczycił się, że był kiedyś zbudowanie sobie pomnika w formie miasta, ekstra zapłaty za nadgodziny”. krawcem rosyjskiej armii. Nie wiadomo, gdzie które nosiłby jego nazwisko. Pod tym Rapf sprawdził się jako producent i z mieszkał, zanim przyjechał do Berlina. względem był niewątpliwie prekursorem biegiem czasu awansował na szefa produkcji Ponieważ znamy ukaz carski zabraniający Donalda Trumpa. Miasto nazwał Flintridge, ale w studiu Warnerów. Ostatecznie, za zgodą Żydom osiedlania się w wielkich miastach miał do niego tyle szczęścia, co Warnerowie do Jacka, dał się podkupić Mayerowi do MGM. i tworzący dla nich specjalny okręg (tzw. strefa ropy naftowej, Motley natomiast został Na miejsce Rapfa przyszedł legendarny reżyser osiedlenia) na terenach dzisiejszej Litwy, bankierem i połknął bakcyla show-biznesu. Ernst Lubitsch. W jego zdolnych rękach studio Białorusi, Ukrainy i Polski, możemy założyć, Imponowały mu gwiazdy filmowe, czerwone szybko popadło w długi. Nim Warnerowie się że rodzina ze strony ojca prawdopodobnie dywany i wy-stawne przyjęcia. Obaj bracia zorientowali, byli winni bankowi 990 tysięcy pochodziła z tych okolic. lawirowali na krawędzi filantropii dolarów. Motley Flint nie mógł pomóc, Mimo nacisku ze strony rodziny Ernsta nigdy przestępstwa, często nie zdając sobie sprawy, ukrywał się gdzieś w Europie. Uratować ich nie interesowało krawiectwo. Za karę, że czy, jak i kiedy przekraczają granice. Byli mógł tylko... pies! odszedł od zawodu, musiał przez wiele lat zarówno wielkoduszni, jak i skorumpowani. Gdy Rapf dowiedział się o problemach prowadzić ojcu księgowość. Ernsta Motley w roku 1920 uratował Warnerów od finansowych byłych pracodawców, z którymi pasjonowała reżyseria. Po rocznej praktyce bankructwa, ale potrafił też łamać bariery. Był do końca życia łączyła go głęboka przyjaźń, u Maxa Reinhardta, w trakcie której zajmował pierwszym, który wbrew naciskowi podsunął im pomysł na film o psie. Nie byle się głównie aktorstwem, przeszedł do establishmentu zaczął otwarcie popierać jakim psie. Jego znajomy właśnie wrócił berlińskiej filii wytwórni Bioscope i tam strona 86 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku zadebiutował jako samodzielny reżyser. To on zmienić. wynalazku. pierwszy zaangażował urodzoną w Lipnie W 1925 roku w Los Angeles działały dwie Czasy były trudne. Podczas gdy kilku Apolonię Chałupiec, która jako Pola Negri duże stacje radiowe. Konkurenci Warnerów wizjonerów usiłowało poszerzać horyzonty, stanie się jedną z największych gwiazd zaczęli zamieszczać w nich reklamy swoich inni, przeważnie mniejsi producenci, rzucali im hollywoodzkiego kina niemego. Pierwszy filmów. Sam i Jack próbowali kupić najpierw kłody pod nogi. Dla nich wprowadzenie wspólny film nakręcili w Berlinie, nosił tytuł jedną z nich, potem obydwie, ale im się to nie dźwięku było groźne ze względu na DieAugen der Mumie Ma (Oczy mumii Ma). udało. Gdy już byli skłonni pogodzić się potencjalne ograniczenie rynku zbytu, Ich następny wspólny projekt, Carmen, stał się z myślą, że nigdy nie zostaną właścicielami a zwłaszcza eksportu, z którego czerpali już sensacją na skalę europejską. W 1919 roku radiostacji, poznali młodego majora korpusu główne dochody. Niemy film wymagał Lubitsch wyreżyserował siedem filmów. Dwa łączności, Nathana Levinsona. Levinson był przetłumaczenia zaledwie kilku plansz z nich - pierwszy znowu z Połą Negri oraz z wykształcenia inżynierem dźwięku z dialogami i mógł być zrozumiany na całym Emilem Janningsem - Madame du Barry, i Die i wybitnym fachowcem od fal radiowych. Na świecie. Ponieważ był to bardzo tani Austernprinzessin (Ostrygowa księżniczka) - tyle cenionym, że został odkomenderowany i nieskomplikowany proces, filmy tłumaczono otworzą mu drogę do Hollywood. Jego przez armię do Białego Domu, by pracował dla na wiele języków - od chińskiego po nowatorski styl narracji i zaskakujące prezydenta Theodore'a Roosevelta. Młody hiszpański, gaelicki, hebrajski, jawajski czy też rozwiązania wizualne będą wysoko oceniane człowiek miał wszystko, czego Warnerowie łotewski. W tym kontekście dźwięk tylko nawet w Stanach. W zdobyciu popularności potrzebowali: talent, wiedzę i koneksje. Już ograniczał możliwości i komplikował sprawę, pomogło mu niewątpliwie piractwo Lubina. 3 marca bracia stali się właścicielami trzeciej jako że dialog wymagałby dubbingu, o którym Jego pomysły powszechnie kopiowane przez stacji radiowej - KFWB, którą Levinson jeszcze nikomu w tym momencie się nie śniło, innych reżyserów, staną się słynne wybudował specjalnie dla nich na terenie lub napisów. Wszyscy więc obawiali się w przemyśle jako tak zwany dotyk Lubitscha. studia. Dwie ostatnie litery w nazwie stacji nowego wynalazku. Oglądanie filmu Ernst rozpoczął karierę w Hollywood w 1923 znaczą oczywiście Warner Brothers. Na i jednoczesne czytanie tłumaczonych dialogów roku, od Rosity Mary Pickford w roli głównej. uroczystym otwarciu Leon Zuardo vel Jack wydawało się przeciętnym Amerykanom Film, zrealizowany w wytwórni United Artists, Warner odśpiewał parę piosenek. Jak zadaniem niewykonalnym. To pokutuje zresztą stał się przebojem. Jack szybko zwerbował wspomina w pamiętnikach: „Były chłopięcy w amerykańskim społeczeństwie do dziś. Lubitscha do Warner Brothers. Ernst zrobił dla sopran brzmiał tego dnia bardziej jak baryton Drugą potężną grupą, która przeciwstawiała nich pięć niezwykle udanych filmów, ogromnie z zabarwieniem wódki niż tenor o odcieniu się rozwojowi dźwięku, byli niezależni podnosząc rangę studia. Długo jednak nie whisky”. Trzeba mu przyznać, że ładnie to kiniarze. W Stanach funkcjonowało wtedy zabawił u braci Warnerów. Gdy miałem sformułował. ponad 20 tysięcy kin. Około połowy możność zapytać Jacka o współpracę Parę tygodni po oficjalnym otwarciu stacji znajdowało się w rękach grupy magnatów, z Lubitschem, odpowiedział mi, że Ernst był Levinson, który właśnie wrócił z Nowego takich jak: Loew, Gordon, Lasky i Zukor, niewątpliwie wielkim europejskim reżyserem. Jorku, wpadł do biura Sama. Był bardzo reszta zaś należała do właścicieli, których stać Nie znaczy to, że wiedział, jak się robi filmy podekscytowany: było tylko na parę sal. Byli również tacy, w Ameryce: „Zaraz po klapsie pędził na kawę, - Wiem, że będzie ci trudno uwierzyć, ale którym brakowało funduszy na krzesła wracał, ustawiał ujęcie i... znowu leciał na byłem świadkiem cudu! w lokalach, które już posiadali. Ci najbardziej kawę, tym razem, żeby się skupić”. - Nie mów, że spotkałeś bankiera obawiali się kosztów związanych z kupnem Wykorzystując zdolności do błaznowania o wrażliwym sercu - roześmiał się Sam. sprzętu i instalacją nowej technologii. i imitowania obcych akcentów, Jack urządził Nie, coś lepszego. Film, który mówi! Największym problemem dla braci okazał się przedstawienie, pokazując, jak Lubitsch Gdzie? dostęp do technologii. Laboratorium Bella było reżyserował: „Powiedział aktorom, co im miał - U Bella w laboratorium. Zbieraj się, muszę własnością olbrzymiego konglomeratu Western powiedzieć, i znowu chciał kawy, ale tym wam to pokazać. Electric, który słynął z tego, że nie zatrudniał razem z tortem z Linzu, bo kawa była gorzka. Tego samego wieczoru wsiedli w pociąg do Żydów. Sam Warner, znając nieprzyjazne On zapomniał, że nie jest w Berlinie, a studio Nowego Jorku, Sam, który z natury był nastawienie zarządu firmy, wykorzystał to nie Wiener Cafe. W Ameryce czas to sceptykiem, oszalał na widok serii próbek ówczesną etykietę, która zabraniała trzech pieniądz!”. dźwięku zsynchronizowanego z obrazem. Tak pytań: jaką religię wyznajesz, ile zarabiasz i na W swojej książce Bob Thomas tak oto jak parę dekad wcześniej zwołał naradę kogo głosowałeś w ostatnich wyborach. opisuje rozejście się Warnera z Lubitschem: rodzinną, by naradzić się nad kupnem nowego Poprosił swoją żonę, Linę, aby na wystawny „Jack nie był przyzwyczajony do zatrudniania wynalazku. Harry nie chciał o tym słyszeć - obiad, który wydał dla szefów Western reżyserów, którzy pracowali bez pośpiechu. stali na progu bankructwa. Stary Bob od ponad Electric, założyła naszyjnik w kształcie dużego Szpiedzy z planu donieśli mu, że Lubitsch 10 lat pasł się a soczystych polach raju, więc inkrustowanego krzyża. Z wszystkich braci często robi przerwę po południu i zaprasza nie było nawet konia pod zastaw. Sam nie dał tylko on mógł przeprowadzić taką akcję, jako załogę na kawę i ciastka. Jack poleciał na plan jednak za wygraną i w laboratorium Bella że jedyny ożenił się z katoliczką. Lina tak i dał Lubitschowi publiczny wykład na temat zaaranżował spotkanie z kilkoma oczarowała zarząd Western Electric, że 25 strat, jakie przez jego zachcianki ponosi zaprzyjaźnionymi bankierami, słusznie założył, czerwca 1925 Harry, jako prezes wytwórni The produkcja. Niewysoki Ernst tylko się że Harry nie odmówi sobie przyjemności Warner Brothers, podpisał kontrakt uśmiechnął: - Skończyłeś? To zostań z nami przybycia na zebranie dotyczące pieniędzy, przekazujący im wyłączne prawa do systemu i napij się kawy, Jack. - W tym momencie tym bardziej że nie wiedział, co mieści się pod Vitaphone. Jednak John Otterson, szef sekcji Warner zdecydował, że prestiż nie jest wart podanym adresem. Gdy najstarszy brat odpowiedzialnej za film i nowy system takiej ceny”. zorientował się, że padł ofiarą podstępu, dźwiękowy w Bell Labs, za nic nie chciał Po przejściu do MGM Lubitsch dyplomatycznie nie dał nic po sobie poznać oddać Warnerom nowego wynalazku. Nie wyreżyserował dla Mayera Ninoczkę z Gretą i pozostał na projekcji. mogąc otwarcie przeciwstawić się Garbo i Melvynem Douglasem. W roku 1942 Po skończonym pokazie pokiwał głową przełożonym, tak długo analizował umowę, aż ponownie wrócił do United Artists i tam z aprobatą: znalazł haczyk. Zwłaszcza, że umowy były zrealizował wojenną komedię To Be OT Not to - To dobra zabawka! Wyobraź sobie tych dwie. Pierwsza, z czerwca, tworzyła ramy dla Be [Być albo nie być) z Jackiem Bennym wszystkich kiniarzy, których nie stać na przyszłej spółki i była dosyć ogólna. Zgodnie i Carole Lombard - dziś zaliczaną do klasyki orkiestry. z założeniami Western Electric miał dostarczyć gatunku, której akcja dzieje się w Warszawie. Jego brat nie potrafił ukryć entuzjazmu. system, a bracia Warnerowie talent i ekspertyzę Ale nie wybiegajmy zbyt daleko do przodu. - Nie mówiąc o aktorach, którzy wreszcie artystyczną. Razem mieli zrobić kilka krótkich Mimo że pod koniec 1924 roku studio braci będą mogli mówić własnym głosem! filmów w celach dogłębnego przetestowania Warnerów było niewątpliwie jedną I tu Harry wymamrotał słowa, które przeszły i wyeksponowania systemu. Druga umowa, z najsilniejszych niezależnych wytwórni do historii sztuki filmowej: z grudnia tego samego roku, w zasadzie prze- w Hollywood, wciąż było im daleko do pozycji - Kto, do cholery, chce słuchać gadających dłużała pierwszą i nie wnosiła nic nowego. tzw. Wielkiej Trójki, czyli MGM, Paramount aktorów? - Dla niego od paplania było radio. - Otterson uważał, że Warnerowie są dla nich i The First National. To miało się niebawem Muzyka! To jest największy plus tego zbyt małymi płotkami i nie liczą się na rynku.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 87 Eksperymentami chciał zainteresować kogoś godziny i to wystarczy. Po czym zatrzasnął im powieszone jak płachty suszących się skór z wielkiej trójki, a najchętniej The First drzwi przed nosem. Sam potraktował to jako w garbarni, wyeliminowały dźwięki National. Nie mamy dowodów, że był to dowcip i tak długo pukał do drzwi, aż z zewnątrz. Pozostał tylko odgłos dudnienia. przejaw ukrytego antysemityzmu. Jednak Barrymore zgodził się zagrać w ich filmie. Pochodził z tunelu metra pod budynkiem. zastanawia pewien fakt - The First National Trzeba przyznać, że mu się opłacało. Kontrakt, Ponieważ nie mogli zatrzymać pociągów, jako jedyna wytwórnia z wielkiej trójki nie który wynegocjował z Warnerami, był jedyną alternatywą okazało się znalezienie była w żydowskich rękach. W każdym razie niezwykle korzystny: 76 250 dolarów za film, nowego studia. Sam dobrze to sobie obmyślił Otterson tak długo opóźniał działania, że dodatkowe 10 procent za każdy tydzień zdjęć i wynajął cały budynek, w którym mieściła się sprawa o mało nie wylądowała w sądzie. Żeby ponad pierwszych siedem, prawo manhattańska opera. Za dodatkową opłatą na temu zapobiec, jego bezpośredni szef, prezes zatwierdzenia scenariusza, pierwszy okres pracy nad filmem muzycy opery The Bell System, które było częścią Western i największy napis w tytułach filmu, chyba że pojechali w objazd. Nagrania dźwięku Electric, zaprosił Harry'ego Warnera na zgodzi się go dzielić z towarzyszącą gwiazdą, w pustym pomieszczeniu wypadły pomyślnie, rozmowę. Spotkanie to opisuje zięć Warnera, pokrycie wszystkich kosztów podróży, hoteli więc można było przystąpić do następnego Milton Sperling: i posiłków dla niego oraz całej jego świty, etapu. Do skomponowania muzyki „Harry wkroczył do biura i walnął prosto limuzyna z szoferem i reklama, „która musi i opracowania podkładu dźwiękowego bracia z mostu: dorastać do poziomu jego pozycji, reputacji wynajęli Davida Mendozę, Williama Axta - Panie Gray, to będzie bardzo krótkie i prestiżu”. Sam podpisał kontrakt, za co Al i Edwarda Bowesa. spotkanie. Zwrócę wam prawa do patentów, i Harry o mało go nie zamordowali. Ale Panowie, odpowiedzialni za bijącą rekordy wycofam wszystkie sprawy z sądów. Zrobię to chłopcom potrzebna była gwiazda, więc popularności audycję radiową Amateur Hour natychmiast i na nasz koszt, ale musisz dla gwiazdę kupili. Nie wiedzieli jeszcze, że [Godzina amatorów], zabrali się dziarsko do mnie zrobić jedną rzecz. Podaj mi nazwisko w skład świty wchodzi kamerdyner i tresowana pracy. Kompozycja została zaakceptowana, chociaż jednego Żyda, który jest na waszej małpa o imieniu Klementyna. Na ich szczęście lecz wymagała udziału aż 107 instrumentów. liście płac. Beau Brummell okazał się dużym sukcesem. Pierwsze nagrania wypadły fatalnie. Muzykę Gray wyglądał, jakby zobaczył śmierć: A zwycięzców, jak wiemy, się nie sądzi. ledwie było słychać, dominował dźwięk - Co ty sobie myślisz? Czy chcesz Przy Don Juanie nie obyło się bez dramatów. podobny do odgłosów smażenia boczku na powiedzieć, że nasza firma programowo Gdy tylko Barrymore zorientował się, że film patelni. Szef dźwiękowców, Frank Murphy, propaguje antysemityzm? może mieć historyczne znaczenie, zażądał, by i Sam zachodzili w głowę, skąd się to bierze. Na twarzy Harry'ego pojawił się przelotny główną rolę kobiecą zagrała jego kochanka, Różne testy i eksperymenty potwierdzały uśmiech: Dolores Costello. Jack nie chciał o tym słyszeć, jedynie, że dźwięk nie pochodził od - Nie, tym bardziej podaj mi nazwisko gdyż już wcześniej podpisał kontrakt z Mary instrumentów ani od sprzętu filmowego. jednego Żyda pracującego w twoim Astor. Gwiazdor, jak to w zwyczaju W końcu Murphy, doszedł do sedna problemu - przedsiębiorstwie. gwiazdorów, postawił ultimatum - „Dolores to syczały łukowe lampy oświetlające salę. Nie Gray nic nie powiedział. Harry pokiwał albo nie gram”. Jack mu zaproponował, żeby były potrzebne do rejestracji, ale konieczne, by głową: jeszcze raz przeczytał kontrakt, który podpisał orkiestra i dyrygent mogli czytać nuty - Twoja firma ma zasadę, żeby nie zatrudniać z ich wytwórnią, bo najwyraźniej zapomniał, w trakcie nagrań. Sam był bliski załamania. Żydów. Moja firma ma zasadę, żeby z ludźmi jakie ma prawa. Według umowy mógł Rozpatrywali przez chwilę wariant nagrywania takimi jak ty nie mieć nic do czynienia. akceptować gwiazdy, ale ich nie wybierał. przy świecach, ale potrzebowaliby ich strasznie Odwrócił się i wyszedł”. Aktor odczekał jakiś czas, po czym grzecznie dużo. Poza tym okazało się, że płomień świecy Z dostępnych przekazów wynika, że prezes odstąpił od swoich żądań. Wydawało się, że w suchym pomieszczeniu również wydaje Gray był tak zakłopotany przebiegiem wszystko jest na dobrej drodze do skończenia trzaski. Kiedy Sam się poddał, Frank Murphy rozmowy, że natychmiast wezwał swoich filmu, gdy Barrymore ni stąd, ni zowąd znowu znalazł wyjście. Kosztowało to sporo pieniędzy prawników i kazał im przynieść kontrakt do zaprotestował. Tym razem nie spodobało mu i zajęło kilka tygodni. Wymienił całe podpisania. się, że producent powierzył jedną z ról siostrze oświetlenie budynku opery na światło żarzące. Otterson, wcale nie zamierzał się poddać, jego kochanki. Uznał to za osobisty afront. W ten sposób stworzył przy okazji system, próbował nawet przejąć całkowitą kontrolę nad Skoro siostrze, to dlaczego nie samej Dolores? który funkcjonuje do dziś. Gdy wydawało się, działalnością nowej spółki. Dopiero Jack zapewnił go, że nie jest to akt zemsty za że w końcu wszystkie przeszkody zostały interwencja szefa wydziału inwestycji poprzednią niesubordynację, lecz po prostu pokonane, u Jacka w Los Angeles którejś nocy w Goldman Sachs i członka zarządu firmy reżyser uważa Helenę Costello za lepszą zadzwonił telefon. Na drugim końcu linii był Warnerów, Waddilla Catchingsa, u prezesa aktorkę, bardziej pasującą do tej niedużej Sam. Brzmiał desperacko: zarządu konglomeratu Western Electric, Edgara w końcu roli. - Wyobraź sobie, że wszystko szło gładko, S. Bloo-ma, doprowadziła do podpisania Zdjęcia skończyły się na początku roku 1926. a tu nagle dziś mieliśmy jakieś wybuchy. Były ostatecznej umowy w formie, która Pomimo szybko postępującego u niego tak silne, że igła rejestrująca spadała z płyt. odpowiadała braciom. Na jej mocy alkoholizmu Barrymore okazał się Jack natychmiast oprzytomniał. Warnerowie otrzymali wyłączne prawa do fantastycznym aktorem. Teraz przyszła kolej na - Jakie wybuchy? systemu Vitaphone. Sama w Nowym Jorku. Jak to bywa na - Eksplozje! - Sam niemalże płakał. - Tutejsi Sam pozostał na jakiś czas w Nowym Jorku, początku, nie miał zgromadzonej wiedzy, na idioci uznali, że potrzebują jeszcze jednej linii by nadzorować powstawanie której mógłby się oprzeć. Uczył się na błędach metra i cały dzień wysadzają tunel w skale pod krótkometrażówek. Jack ruszył w Kalifornii i... znowu na błędach. Studio w Brooklynie, nami. z produkcją Don Juana z Johnem Barrymore. które Sam kazał przystosować do nagrań - Ile im to jeszcze zajmie? Nie był to ich pierwszy wspólny film. dźwiękowych, okazało się niewystarczające. - Nie wiem, dopiero co zaczęli - lamentował Dwa lata wcześniej, w 1924 roku, Sam wpadł W każdym ujęciu słychać było dźwięk Sam. - Co mam robić? na pomysł, by zaangażować Barrymore'a do wirówki, kaszel i kichanie, płacze małego - Pracuj w nocy! - zaproponował Jack. Po biograficznego filmu Beau Brummell, który dziecka, trzeszczenie krzeseł i podłogi oraz długiej pauzie odezwał się głos Sama: - Dzięki, właśnie planowali. John Barrymore, trudny do zidentyfikowania głęboki, dudniący Jack. Nie pomyślałem o tym. najmłodszy z rodziny wielkich aktorów, święcił odgłos. Jak Sherlock Holmes Sam Światowa premiera Don Juana odbyła się triumfy na Broadwayu w Hamlecie. Jak opisuje z dźwiękowcami krok za krokiem, mozolnie 6 września 1926 w The Warner Theater na to Jack w autobiografii, bracia postanowili śledzili źródło każdego zakłócenia. Dźwięk Broadwayu. Wieczór składał się z uprzednio złożyć mu wizytę za kulisami. Gdy zapukali do wirówki okazał się pochodzić z kamery, nagranego powitalnego wystąpienia drzwi garderoby, Barrymore powitał ich zbudowano więc dla niej dźwiękoszczelną przewodniczącego Stowarzyszenia spojrzeniem, które mogło zabić. Zapytał, czy kabinę. Wyeliminowało to jeden problem, lecz Producentów i Dystrybutorów, Willa Haysa, widzieli sztukę? Gdy odpowiedzieli, że właśnie stworzyło drugi - operatorzy nie mieli ośmiu krótkich filmów wyprodukowanych dlatego przyszli, zwyzywał ich od w środku czym oddychać. Nie było innego przez Sama oraz Don Juana. szczeniaków, po czym oświadczył, że w takim wyjścia, jak skrócić ujęcia. Dodatkowe kotary, Następnego dnia gazeta filmowa „Variety” razie już go oglądali tego dnia przez dwie którymi wyłożono ściany studia, i ciężkie koce, wydała specjalny dodatek, w którym właściciel strona 88 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku pisma, Sime Silverman, rozpływał się opracowany przez Lee de Foresta i Józefa w synagodze kadiszu, tradycyjnej modlitwy za z zachwytu nad Don Juanem i przepowiadał, że Tykocińskiego-Tykocinera. Z natury nieufny zmarłych. Sztuka miała duże powodzenie. Rolę system dźwiękowy, którego testowania był Fox nie od razu uwierzył w możliwości Jackie Rabinowitza grał popularny aktor świadkiem, zrewolucjonizuje przemysł wynalazku Case'a. Przerwał pokaz w jego komediowy George Jessel. W Nowym Jorku rozrywkowy. Nie pomylił się. laboratorium, podejrzewając, że sprytny Harry tak długo rozmawiał z Raphaelsonem, aż Jacka nie było na pokazie, gdyż z Sidem wynalazca jest po prostu brzuchomówcą. Kazał wynegocjował dobrą cenę za całkowite prawa Graumanem przygotowywali kalifornijską mu powtórzyć prezentację u siebie w domu, na do sztuki - 50 tysięcy dolarów. Na następne 30 premierę. Nagrodą za jego osiągnięcie był list, Long Island, gdzie nikt go nie mógł oszukać. tysięcy podpisał umowę z Jesselem. W Los którym chwalił się wszystkim dookoła: System Case'a okazał się bardziej Angeles Jack wynajął Alana Croslanda, który zaawansowany, gdyż - w przeciwieństwie do sprawdził się uprzednio jako reżyser Don Drogi Jacku, systemu Warnerów, który nagrywał głos na Juana, i razem zatrudnili Alfreda A. Cohna, by nigdy nie marzyliśmy, że dożyjemy takiego osobną płytę z szelaku - nagrywał dźwięk zaadaptował sztukę na ekran. Gdy scenariusz przedstawienia i więcej, że będziemy rodzicami bezpośrednio na negatyw filmu w tym samym był gotowy i w hali zostały postawione tak wspaniałych synów. Mamy nadzieję, że czasie, gdy kamera rejestrowała obraz. dekoracje, nastąpił pierwszy kryzys. Jessel dane nam będzie dożyć sędziwego wieku, by Mikrofon zamieniał fale akustyczne w wibracje pokłócił się z Jackiem i zrezygnował z roli. być naocznymi świadkami waszych dalszych elektryczne, które maszyna wynaleziona przez O co poszło? Jak zazwyczaj o pieniądze. sukcesów. Gdy czterech tak wspaniałych Case'a rejestrowała jako impulsy światła Jessel był przekonany, że musi tylko powtórzyć chłopców jak wy trzyma się razem na dobre i zapisywała bezpośrednio w kamerze na swoją rolę ze sceny przed kamerą. Gdy i złe, nie ulega wątpliwości, że będziecie wąskiej ścieżce obok obrazu. Teraz operator dowiedział się, że w scenariuszu jest więcej w stanie zrealizować wszystkie marzenia. Do mógł robić dwie rzeczy naraz - nagrywać dialogów i kilka dodatkowych piosenek, pełni szczęścia, nasz najdroższy, brakowało jednocześnie obraz i dźwięk. Przekonany, że zażądał podwyżki. Jack zgodził się bez nam jedynie Twojej obecności na premierze. tego właśnie jego kroniki potrzebują, Fox kupił wahania i poprosił aktora o niezwłoczny Z miłością patent od Case'a i nazwał ich system przyjazd do Hollywood, gdyż wszystko już Matka i Ojciec Movietone. czeka. Jessel odmówił. Oświadczył, że nie W lutym 1927 roku Fox zaprosił do studia na wsiądzie do pociągu, dopóki nie będzie miał Wśród zaproszonych gości byli wszyscy Manhattanie 50 reporterów z najważniejszych kontraktu w ręku. Najwyraźniej słowo honoru notable filmu i teatru. Na sali znaleźli się gazet i czasopism, by zaprezentować im Jacka Warnera nic dla niego nie znaczyło Lewis Selznick, Adolph Zukor, Nick Schencl kolejny przełom - tym razem dotyczący i chciał gwarancji Harry'ego. Niechcący trafił William Fox i wielu innych. Gdy ochłonęli, szybkości obróbki - w metodzie nagrywania w czuły punkt - dał tym samym do większość z nich odrzuciła dźwięk jako dźwięku. Najpierw kazał im śpiewać chórem zrozumienia Jackowi, że w wytwórni nie jest tymczasową fascynację. Może nie mogli Oh, Susanna, po czym poprosił, by każdy szefem, lecz podwładnym brata. W tej sytuacji przyznać się sami przed sobą, że nie oni z uczestników przedstawił się do kamery Warner względnie kulturalnie poradził mu, wystrzelili pierwszą salwę nowej rewolucji. Bo i powiedział, jakie pismo reprezentuje. Gdy to żeby poszedł do diabła, i przerwał wszelkie inaczej tego, co zaczęło się dziać później, nie nakręcił, zabrał wszystkich na wystawny obiad. dalsze negocjacje. W końcu nie pierwszy i nie można wytłumaczyć. Kiedy po posiłku wrócili do sali projekcyjnej, ostatni raz aktor, który stworzył postać na Tej jednej nocy wielu ludzi straciło pracę, czekało na nich nowe wydanie kroniki, scenie, nie powtórzy jej w filmie. Jak choćby awielu innych zaczęło robić fortuny. Dużo w którym mogli się obejrzeć i usłyszeć. Tak jak potem mój przyjaciel i ulubiony aktor Ben gwiazd ekranu tak szybko zgasło, jak przedtem na to liczył, następnego dnia wszystkie gazety Gazzara w wylansowanej przez siebie na rozbłysły. Nagle okazało się, że sam wygląd trąbiły o nowym wynalazku. Broadwayu roli w Cat on a Hot Tin Roof nie wystarcza, zaczęła się liczyć jakość głosu W kwietniu 1927 roku, pod naciskiem tzw. (Kotka na gorącym blaszanym dachu) na Wielkiej Piątki (First National, Paramount, ekranie zostanie zastąpiony przez Paula idykcja. Pierwszymi ofiarami padli MGM, Universal i Producers Distributing Newmana. Julie Andrews z kolei po sukcesach oczywiście aktorzy z Europy, których Corporation), Western Electric arbitralnie scenicznych w My Fair Lady zastąpi w filmie niemiecki, polski, czeski, węgierski, rosyjski, zmienił warunki wyłączności licencji na Audrey Hepburn. Zapytany na premierze francuski, hiszpański i włoski akcent dźwięk, której wcześniej udzielił Warner Śpiewaka jazzbandu o powód rezygnacji powodował, że dialogi przez nich wygłaszane Brothers, i rozszerzył ją na inne wytwórnie, Jessel; przeczy, że poszło o pieniądze. Będzie stały się zupełnie niezrozumiałe dla stawiając tym samym studio Warnerów na twierdził, że nie podobały mu się zmiany amerykańskiej widowni. Dotychczas używane skraju bankructwa. Bracia musieli spisać na w scenariuszu, a zwłaszcza w zakończeniu plansze z napisami nie miały przecież akcentu. straty cały kapitał, który w dobrej wierze filmu. W sztuce główny bohater wybiera Zaczęła się seria samobójstw i bankructw. Sam włożyli w ulepszenie systemu. tradycję, w filmie - karierę. Jak było Warner, jak później opowiadał, po pierwszej Historycy filmu nie uznali Don Juana za naprawdę? Najlepiej chyba ujął to ich wspólny euforii spowodowanej sukcesem zaczął się pierwszy film dźwiękowy, gdyż nie miał kolega, znakomity komik George Burns: czuć jak na jednym długim pogrzebie. Jack był dialogów. Wcześniej nagrana była tylko mu- „Georgie chciał być opłacony w gotówce, bardziej pragmatyczny. Uważał, że nie ma zyka i efekty dźwiękowe. Zaczął się więc a Jack pewnie jej nie miał”. rewolucji bez ofiar i że Darwin miał rację - wyścig, kto wyprodukuje pierwsze prawdziwe Po rezygnacji Jessela Jack zaprosił na zdjęcia tylko najsilniejsi przetrwają. dialogi, w których dźwięk nagrany zostanie próbne przystojnego aktora o nazwisku A silniejsi zaczynali już deptać im po symultanicznie z obrazem. Czy będzie to Foxì „Buster” Collier, Jr. Zdjęcia wypadły dobrze, piętach. William Fox, którego wytwórnia Warnerowie? Czy może Adolph Zukor ale jego śpiew pozostawiał wiele do życzenia. specjalizowała się - i to z dużym powodzeniem i Paramount? Wszyscy mieli już dostęp do tej Trzecim kandydatem był Eddie Cantor, który - w kronikach filmowych, nie widział samej technologii. Wygra ten, którego film szczęśliwie w tym momencie występował początkowo przyszłości dla dźwięku w swojej pierwszy ukaże się na ekranie. w teatrze w Los Angeles. Jack pojawił się dziedzinie. Łatwo było wysłać na miejsce akcji Warnerowie już wcześniej czuli pismo nosem w jego garderobie, ale nic nie wskórał. Cantora operatora z podręczną kamerą, a miał ich i skoncentrowali uwagę na sztuce The Jazz z Jesselem łącz więzy długoletniej przyjaźni - wtedy setki rozsianych po różnych zakątkach Singer (Śpiewak jazzbandu). W dużym stopniu kiedyś nawet występowali jako tercet - i z świata. Nie dało się jednak wyekspediować historia przypominała im ich własne losy czystej lojalności uważał, że rola należy do całych ekip ze sprzętem sporych rozmiarów, i rodzinne problemy dotyczące zachowania przyjaciela. który był nieporęczny i łatwo się psuł. tradycji i wiary. Sztuka, napisana przez Gdy Jack już chciał się poddać, nagle Telegram do najbliższego pracownika Samsona Raphaelsona, była muzycznym przypomniał sobie o Alu Jolsonie. Al, który z poleceniem utrwalenia zdarzenia na taśmie melodramatem o synu kantora, który porzucił urodził się w Sieradzu, był synem kantora dochodził szybko. Gdyby Fox miał tradycję i wiarę rodziców dla kariery na i przeszedł w życiu podobną drogę jak bohater kompletować sprzęt i ludzi do nagrania Broadwayu. Gdy wrócił do domu na Jom sztuki, Jackie Rabinowitz. W przeciwieństwie dźwiękowego, zajęłoby to tyle czasu, że news Kipur (Dzień Pojednania), ojciec spoczywał na do Jessela i Cantora jego głos był bardziej straciłby mocno na aktualności. Z pomocą łożu śmierci i śpiewak musiał wybrać między melodyjny i nieco płaczliwy. Jack wyrzucał przyszedł mu Theodore Case, udoskonalając występem na scenie a odśpiewaniem sobie, że wcześniej nie wpadł na ten pomysł. system nagrywania dźwięku wcześniej Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 89 Zaoszczędził sobie i rodzinie dużo nerwów. A może Warnerowi chodziło o to, że te parę przykład, że Sam przestał pokazywać się na Jolson występował wtedy w musicalu Big Boy, słów, które przeszły do historii, nie były wcale rodzinnych przyjęciach. Jednym z tych, którzy wyprodukowanym przez braci Shubertów, spontaniczne, jak twierdzą historycy, lecz podsycali ogień, był znany aktor William i przebywał w Denver. Szczęśliwym zbiegiem zostały napisane przez ich scenarzystę na jego Demarest, rzekomo blisko związany okoliczności jeden z pracowników Warner bezpośrednie zlecenie. Przy pierwszym z Warnerami. Brothers, Morrie Safier, był również w tamtych założeniu byłby to rzeczywiście przypadek, Z dostępnych dokumentów wynika, że Sam okolicach. W trakcie długiej rozmowy który kształtował historię, przy drugim rzeczywiście zgodził się na propozycję Zukora. telefonicznej Jack szczegółowo poinstruował natomiast dowód na to, że historię tworzył Jack Nic z tego nie wyszło, gdyż po Morriego, jak ma zachować podczas rozmowy. i jego bracia. A skromny, jak już wspomniałem, niespodziewanej śmierci we wrześniu 1926 Morrie wykonał polecenie dokładnie tak jak Jack Warner nigdy nie był. swego największego gwiazdora, Rudolfa szef sobie tego życzył. Stosując „metodę Jacka Premiera Śpiewaka jazzbandu została Valentino, Paramount znalazł się na progu Warner energicznie wkroczył do garderoby zaplanowana na 6 października 1927, w tym bankructwa. Nie jest też wykluczone, że to Jolsona, wręczył mu swoją wizytówkę i bez samym teatrze Warnerów na Manhatanie, Sam zwodził Zukora, gdyż obietnice angażu żadnych wstępów zapytał, kiedy może zacząć w którym rok wcześniej święcił triumfy Don były mu na rękę w negocjacjach z własnym i ile chce za rolę. Jego ton nie był bynajmniej Juan. Data ta stała się dniem wielkiego sukcesu bratem. pytaniem. Godzinę później Jack miał braci i równie wielkiej tragedii. Sam Warner, Częste niesnaski między braćmi stworzyły odpowiedź. Morrie bał się przekazać ją który tak bardzo walczył o dźwięk w kinie, w wytwórni atmosferę niepewności, pojawiły szefowi: niestety nie dożył swojego największego się pogłoski o nieuniknionym rozpadzie firmy. - Jolson chce sie... sie... siedemdziesiąt pięć osiągnięcia. Zmarł w przeddzień sukcesu. W konsekwencji masowo uciekały ze studia tysięcy i ani c... ce... centa mniej. Ponieważ według tradycji żydowskiej talenty. Największym echem odbiło się Jąkając się, przekazał dalsze żądania: zmarłych grzebie się w ciągu 24 godzin, nikt przejście pierwszego szefa produkcji, Rapfa, - Jedna trzecia w gotówce teraz, reszta po z rodziny nie mógł uczestniczyć w premierze. do MGM, a niedługo potem odejść jego sześć tysięcy dwieście pięćdziesiąt dolarów Według Jacka Warnera Sam umarł na następcy, Lubitscha. tygodniowo, aż go spłacisz. zaniedbane zapalenie zatok. Obaj bardzo Nie czekając na wyniki kasowe Śpiewaka Jack nawet się nie zastanawiał, a Jolson nie ciężko pracowali nad produkcją Śpiewaka jazzbandu, Jad w tym momencie jedyny już musiał składać żadnych podpisów. Aktor, który jazzbandu i nie mieli czasu na bieganie po szef produkcji studia - zaczął następny film stał się legendarnie bogaty, opowiadał potem, lekarzach. Były czasy, gdy tak łatwo dziś z Alem Jolsonem. Aktor podwoił stawkę, Jack że Jack zapłacił mu akcjami wytwórni Warner dostępne i skuteczne antybiotyki jeszcze nie nie protestował. Tym razem rzeczywiście płacił Brothers, a akcje firmy po Don Juanie istniały. W Europie szalała w tym czasie grypa, w akcjach Warner Brothers. Jolson również nie podskoczyły o ponad 300 procent. Słysząc tę pustosząc kraj za krajem. Jack twierdził, że protestował. Skoro już rok wcześniej wersję, Jack Warner zawsze się oburzał jeszcze we wrześniu Sam narzekał na częste opowiadał, że Warnerowie płacili mu i zaprzeczał. Podejrzewał, że Jolson nieźle bóle głowy i krwotoki z nosa. Pod koniec udziałami w wytwórni, teraz nie mógł robić spekulował i potrzebując ukryć trochę miesiąca nie mógł już chodzić prosto. Zwykłe z siebie kłamcy. The Singh Fool (Śpiewający dochodów, wymyślił tę bezgotówkową zapalenie zatok przekształciło się w ostre błazen) okazał się jeszcze większym przebojem transakcję. zapalenie opon mózgowych z przerzutem na niż Śpiewak jazzbandu. W ciągu roku zarobił Jack Warner twierdził, że Śpiewak jazzbandu płuca. Gdy stan Sama nagle się pogorszył, trzej ponad 5 milionów dolarów. Widzowie płakali, przez czysty przypadek stał się pierwszym pozostali bracia byli w Nowym Jorku. Harry słuchając umalowanego na czarno Jolsona, filmem z dialogami. Sam, który był obecny i Al wezwali dwóch najlepszych lekarzy i z śpiewającego Sonny Boy umierającemu przy nagraniach piosenki, ponoć usłyszał nimi wyruszyli do Los Angeles. Kiedy dotarli synowi. Płakali i płacili. Warnerowie sprzedali podekscytowanego Jolsona, wykrzykującego: do szpitala, Sam już nie żył. Miał 39 lat. ponad trzy miliony broszur z nutami do You ain't heard nothin' yet, folks. Listen to this. Pozostawił żonę Linę i roczną córkę Litę. piosenek. Od tego momentu filmy dźwiękowe [To wszystko nic, moi drodzy. Posłuchajcie Śmierć Sama ujawniła niechęć, którą reszta stały się powszechne. tego], czego nie było w tekście sztuki. rodziny darzyła Linę. W rezultacie bracia Dziewiętnastego maja 1929 odbyła się Twierdził, że entuzjazm w głosie aktora podbił zostawią ją bez grosza, a Harry sądownie prezentacja pierwszych Oscarów nadanych go. Podobno Jolson często używał tego zwrotu odbierze jej prawa do Lity, którą zaadoptuje przez świeżo utworzoną Akademię Filmową. spontanicznie podczas przedstawień w teatrze, jako własne dziecko. Nie myślę, by wchodziły Wtedy nie nazywały się jeszcze Oscarami. gdy zwracał się bezpośrednio do publiczności. tu w grę sprawy dwóch różnych religii, jako że Sławne imię pojawiło się dopiero pięć lat Jack niezwłocznie nakazał Cohnowi włączyć zgodnie z prawem halachicznym córka Sama później i do dziś trwają spory, kto nadał. Bette powiedzenie do scenariusza i dopisać monolog, i tak, po matce, nie była żydówką. Davis twierdzi, że to ona, gdyż tył rzeźby w którym Jackie zwraca się do swojej matki Podejrzewam, że chodziło tu o to, aby część przypominał tyłek jej męża, dyrygenta, tymi słowami: „Podobało ci się, mamo? To się fortuny, która należała do Sama, pozostała w któremu na drugie było Oscar. cieszę. Ciebie najbardziej ze wszystkich chcę rękach Warnerów. Miną 32 lata, zanim Lina Dziennikarze są raczej skłonni przypisywać zadowolić”. ponownie zobaczy swoje dziecko. Zmuszona autorstwo sekretarce Akademii, Margaret Monolog miał około 250 słów i zawierał okolicznościami wróci do aktorstwa, wyjdzie Herrick, mającej wujka Oscara. Louis sporo obietnic. Jackie zapowiadał matce, że po za mąż pięć razy, dwukrotnie będzie usiłowała B. Mayer również twierdzi, że maczał w tym jego sukcesie na scenie poprawi się ich popełnić samobójstwo. Po raz ostatni zagra palce. Ponoć jego sekretarka - poprzednio standard życia. Wtedy przeprowadzą się do w filmie w roku 1943, po czym przeniesie się pracująca dla Goldwyna - Norweżka Eleanor Bronxu, gdzie jest dużo zielonej trawy. Cóż, do Pensylwanii i zajmie hodowlą psów. Będzie Lilleberg, gdy zobaczyła nagrodę, stwierdziła, czasy się zmieniły i dzisiaj kochający żydowski miała tę satysfakcję, że przeżyje wszystkich że rycerz wygląda do złudzenia jak jej król syn nigdy by matce tego nie zaproponował, braci Warnerów. Oskar II. Gdy po paru dniach spytała Mayera, chyba że chciałby się jej pozbyć. Jak zawsze w takich wypadkach, a zwłaszcza co ma zrobić z tym „Oskarem”, który Po monologu Jolson dokończył piosenkę, w Hollywood, tragedia stała się pożywką dla wylądował u niej na biurku, Louis rzekomo którą przerwał. Nosiła tytuł Blue Skies bujnej wyobraźni, a nic tak nie zwiększa kazał jej go wrzucić do szafy pancernej. [Niebieskie niebo] i była kompozycją innego nakładów gazet jak dobra plotka. Zaczęły się Podczas pierwszej uroczystości oscarowej emigranta, Irvinga Berlina, urodzonego jako więc spekulacje, że to bracia - razem, osobno, Śpiewak jazzbandu został wyłączony Israel Beylin koło Mogilewa na Białorusi. w różnych konfiguracjach - zamordowali z konkurencji. Zarząd Akademii uznał, że Wielu biografów i historyków cytowało Sama. Tajemnicą poliszynela były starania byłoby to nie fair w stosunku do filmów i cytuje You ain’t heard nothin' yet jako Adolpha Zukora o pozyskanie Sama do niemych. Dostał natomiast specjalnego Oscara spontanicznie wypowiedziane zdanie, które Paramount w okresie najgorętszych rodzinnych za nowatorstwo techniczne, czyli pokonało barierę dźwięku. Najzabawniejsze, że kłótni o dźwięk między Samem a Harrym. Szef wprowadzenie dźwięku. Pierwszym aktorem w autobiografii Jack Warner autorytatywnie konkurencyjnej wytwórni liczył na nagrodzonym statuetką był Emil Jannings i to stwierdza, że to zdanie nigdy nie weszło do przeniesienie w ten sposób do jego firmy praw nie za jeden, a za dwa filmy: The Last filmu. Myli się, zdanie jest w filmie, jak do licencji Vitaphone'u. Plotki zyskiwały na Command (Ostatni rozkaz) i The Way of All również dopisany przez Cohna monolog. sile, a pomagały w tym różne doniesienia, na Flesh (Niepotrzebny człowiek)). Pierwszy strona 90 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku z nich wyreżyserował Josef von Sternberg, wszędzie taka sama, dokądkolwiek pójdziesz. nikt tak naprawdę nie wiedział, w jakim stanie drugi Victor Flemming - późniejszy reżyser Sytuacja była tak napięta, że słychać było jest sama wytwórnia. Jack dość szybko Przeminęło z wiatrem. Obydwa wyprodukował latające pod sufitem muchy. Ni stąd, ni zowąd zorientował się, że ma kłopot. Nowe studio, Adolph Zukor i jego wytwórnia Paramount. Za Harry wybuchnął śmiechem. Gdy się uspokoił, usytuowane w dzielnicy Burbank, czyli około najlepszy obraz uznano Wings (Skrzydła), popatrzył na poważne twarze finansistów. 15 kilometrów na północ od ich bazy reżyserowany przez Williama Wellmana z tej - Wiecie co? Nie jest wykluczone, że macie w Hollywood, i na dodatek oddzielone pasmem samej wytwórni. rację, ale pozwólcie, że opowiem wam gór, nie było wyposażone w sprzęt dźwiękowy. Specjaliści oszacowali, że w 1929 firma historyjkę. W studiu w Hollywood produkcja zaplanowana Warner Brothers była warta ponad 230 Nie czekając na pozwolenie, ciągnął dalej: była na co najmniej rok naprzód, szpilki nie milionów dolarów, a jej dochód tego roku Spotkało się dwóch przyjaciół. Jeden z nich można było wcisnąć. Jack, jak niegdyś przy wyniósł 14,5 min dolarów. był donżuanem, drugi nieśmiały, nigdy nie realizacji Don Juana, znalazł rozwiązanie. Niezależnie od powodzenia i sukcesów mógł poderwać dziewczyny. W końcu Wszystkie sceny niewymagające dźwięku kasowych filmów wyprodukowanych przez nieśmiały nie wytrzymał i go zapytał: synchronicznego w The First National były siebie w Warner Brothers Jack wciąż podlegał Jak ty to robisz, Bill, że te wszystkie śliczne kręcone w ciągu dnia. Te, przy których najstarszemu bratu. Harry był prezesem firmy, kobiety idą z tobą do łóżka? niezbędny był dźwięk, kręcono nocą, by on tylko jego zastępcą. Jego przyjaciel popatrzył na niego. uniknąć zakłóceń. Obydwa studia połączono Powszechnie znana jest opowieść Ann - To wcale nie jest trudne. Podchodzę do specjalną linią telefoniczną. Z biegiem czasu Sheridan, wówczas czołowej gwiazdy studia, każdej, która wydaje mi się atrakcyjna, studio w Burbank, które było dużo większe, która pewnego popołudnia oprowadzała po i pytam, czy by się ze mną nie przespała. stało się główną bazą przedsiębiorstwa. Do wytwórni jakiegoś młodego aktora. Na jezdni Nieśmiały oniemiał. oficjalnego połączenia wytwórni będą musieli między warsztatami a halą zdjęciową zobaczyli - I nie dostajesz za to po pysku? poczekać dwa lata, gdyż taki był warunek zgiętego w pół, jakby szukającego czegoś na - Często dostaję - odparł uczciwie Bill. - Ale zgody udzielonej na transakcję przez rozgrzanym asfalcie mężczyznę. Gdy znalazł, co sobie podupczę, to moje. Ministerstwo Sprawiedliwości. Jako firma czego szukał, podniósł to i szybko włożył do Bankierzy ryknęli śmiechem, a Harry dostał dystrybucyjna The First National będzie ust. 25 milionów. działała pod swoim szyldem jeszcze 10 lat. Młody gwiazdor nie mógł pohamować Gdy Waddill Catchings dowiedział się, że Na terenie wytwórni, z daleka od głównych ciekawości: Harry'emu, mimo wstępnej odmowy, udało się biur w Nowym Jorku, Jack zmieniał się Co to za człowiek i co on tu robi? wydusić jednak pieniądze z jego kolegów, tak w despotę. Przyjmował i wyrzucał ludzi Robi tak zawsze - odpowiedziała Ann. - mu to zaimponowało, że dodał jeszcze 50 z pracy, kierując się częściej impulsem niż Szuka gwoździ. Nazywa się Harry Warner i tak milionów dolarów od Goldman, Sachs & rozumem. Pierwszymi, których się pozbył, byli się składa, że jest prezesem tej wytwórni. Jako Company. Część - jako pożyczkę, część jako Douglas Fairbanks, Jr. - główna gwiazda dziecko był szewcem. inwestycję w ich firmę. Uzbrojeni w gotówkę Warner Brothers - i... Rin Tin Tin. W liście do Gdy któregoś dnia Jack zwrócił mu uwagę, bracia ruszyli na podbój świata. Jako pierwszą adwokatów Lee Duncana, właściciela i tresera że takie zachowanie nie przystoi prezesowi kupili The First National. Nikt się tego nie sławnego psa, pisał, że ich klient został wytwórni, Harry zmitygował się i zmienił spodziewał, ludzie z branży byli w szoku. Po zwolniony, ponieważ „nie jest w stanie nieco. Od tej pory zamiast zgięty w pół, zaczął raz pierwszy mniejsza wytwórnia pożarła wykonać nowego planu programowego studia. chodzić z laską z magnesem, ale podniesione większą. Wytwórnia podjęła decyzję produkowania w ten sposób gwoździe dalej trzymał w zębach. Był to chyba jedyny wypadek w historii tylko filmów mówionych, a psy, jak wiemy, nie - Już nie jest tak jak kiedyś - powiedział przemysłu, gdy ta sama osoba była szefem mówią”. Jack po prostu uznał, że czas z nostalgią w głosie. - Ale pomyśl, Jack, ile dwóch wielkich wytwórni jednocześnie. świetności obydwu, aktora i psa, minął, stali przebitych opon ci zaoszczędziłem. Gdy zaraz po zawarciu transakcji Jack się nierentowni, a przez to zbędni. Jack nie Pod koniec każdego dnia Harry odsyłał Warner zjawił się z kurtuazyjną wizytą w The tylko zwalniał, pozyskał również dla wytwórni odzyskane gwoździe do wydziału budowy First National, natknął się na interesującą takie przyszłe sławy, jak: Bette Davis, George dekoracji. scenę. Dwóch umundurowanych strażników Arliss, Edward G. Robinson, James Cagney, Jack sam przyznaje, że geniuszem od eskortowało młodego reżysera, Mervyna Paul Muni. Produkcję trzymał żelazną ręką, ale pieniędzy w rodzinie był Harry i bez jego LeRoya, poza teren studia. Parę kroków za w sprawach wyboru scenariuszy dawał dużo pomocy nie byłby w stanie osiągnąć takiego nimi podążał dotychczasowy szef wytwórni. swobody reżyserom i aktorom. Uważał, że sukcesu. W zależności od samopoczucia albo Warnera łączyła z LeRoyem przyjaźń datująca artyści wiedzą najlepiej, jaki temat im stawiał Harry'ego na piedestale i mówił o nim się od ich młodzieńczych dni w San Francisco. odpowiada, a twórcy zaangażowani uczuciowo w superlatywach, albo opisywał go Jack zatrzymał procesję. w to, co robią, pracują lepiej. Może w najgorszych barwach. Kiedyś w wywiadzie Co się stało? - zapytał byłego prezesa. z wyjątkiem projektu o Beethovenie. dla prasy oświadczył, że w sprawach Gówniarz był opryskliwy, więc go Marzeniem Paula Muni było zagrać słynnego finansowych Harry jest „tak nieustępliwy jak wyrzucam. Jack podrapał się w głowę. kompozytora. Gdy już dostał Oscara za rolę burdelmama i natarczywy jak bzyczący komar - Niedobrze. Mam wrażenie, mój drogi, że Louisa Pasteura i rok później nominację za w gorącą noc”. W wielu wypadkach przeoczyłeś dwie ważne rzeczy: po pierwsze, Emila Zolę, Muni - urodzony we Lwowie - przemawiała przez niego nieukrywana że Mervyn jest bardzo dobrym fachowcem, powrócił do planów zagrania tracącego słuch zazdrość. a po drugie, że od kiedy kupiliśmy studio, nie Beethovena. W swojej książce Jack opisuje, jak w 1924 ty, ale ja tu teraz rządzę. - Nikt nie będzie chciał oglądać filmu roku Harry poprosił nowojorskich bankierów Następnie poradził szefowi, żeby już nie o ślepym kompozytorze - usłyszał o pożyczkę dla ich przedsiębiorstwa wracał do biura, i kazał strażnikom w odpowiedzi. w wysokości 25 milionów dolarów. Nie tylko wyprowadzić go za bramę. Przy okazji zwolnił Jack uparł się i nigdy nie dał się przekonać dostał odmowę, ale musiał również wysłuchać jeszcze 100 innych pracowników wytwórni. do pomysłu Muniego, pomimo ponawianych pouczającego wykładu. Lekko poirytowany Z LeRoyem natomiast pracowali przez próśb. Najwyraźniej pamiętał, że coś było nie odpowiedział bankierom, że wobec tego ich nie następne prawie 30 lat i wspólnie dorobili się tak z tym niemieckim klezmerem... potrzebuje. majątku. Nawet nie tyle na filmach, ile na Gdy Jack rządził produkcją, Harry zajął się - Nie jesteśmy wam winni ani grosza koniach. Z dużym powodzeniem inwestowali muzyką, wykupując mniejsze firmy i zawsze spłacaliśmy pożyczki o czasie. Pojadę pieniądze w stadniny, fermy rozpłodowe i tory wydawnicze. W myśl starego powiedzenia do miast, w których mamy kina, i zwrócę się wyścigowe. Jack traktował to pewnie jak Mayera, że nie ma nic złego w nepotyzmie, jak do tamtejszych banków. hobby, bo pomnażać pieniędzy już naprawdę długo pozostaje w rodzinie, Harry mianował Szef grupy pokiwał tylko głową. nie musiał. swojego jedynego syna, Lewisa, szefem - Stracisz jedynie dużo czasu i pieniędzy, Ponieważ decyzja o kupnie The First Warner Brothers Musie. Niestety, zdolny których wam w tej chwili brakuje. Wszyscy National została podjęta przez Harry'ego i Ala i pracowity Lewis nie przeżył zakażenia bankierzy myślą podobnie i znają się w Nowym Jorku, a ich przede wszystkim dziąseł, którego nabawił się w trakcie wakacji wzajemnie. Odpowiedź na twoją prośbę będzie interesowały kina i zaplecze dystrybucyjne, na Kubie, i umarł w 1931 roku, mając niewiele

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 91 ponad 20 lat. Semenenki, zaproponował wykupienie Firma braci, znana jako Time Warner Co., Do zadań Ala należało planowanie. To on udziałów od wszystkich braci. Po trwających jest dzisiaj jednym z największych wprowadził system wieloletnich i wyłącznych ponad rok negocjacjach rodzeństwo się konglomeratów medialnych na świecie. kontraktów z aktorami, skutecznie konkurując zgodziło. Niedługo potem dowiedzieli się w ten sposób z Mayerem; to on, tak naprawdę, z prasy, że Semenenko został podstawiony Andrzej Krakowski doprowadził do przejęcia The First National przez Jacka. Była to kropla, która przepełniła i odkupienia sieci kin od braci Skourasów. czarę goryczy. Harry na wieść o podstępie Od Redaktora wydania: Stale rozbudowywał potęgę Warner Brothers. najmłodszego brata dostał ataku serca. Bajki pokazują w nierównym odbiciu mean- Jego osiągnięcia budzą tym większy podziw, że Następnego dnia, już w szpitalu, doszedł do dry życia ludzkiego i jego naturę, samo życie w pewnym momencie bracia stracili swoją tego wylew krwi do mózgu. Czyn Jacka trwale jednak wyprzedza o lata świetlne sposób jego podporę finansową - Motleya Flinta. Dla Jacka podzielił rodzinę. Gdy Harry zmarł, Jackowi opisu piórem czy nawet taśmą filmową. Cza- zamordowanie Flinta było wyjątkowo bolesną zabroniono wzięcia udziału w pogrzebie. Tym sem bywa niezmiernie proste i oczywiste, cza- stratą. Motley, poza tym że był jego osobistym razem posłuchał. sem wszystko jest zagmatwane tak, że białe bankierem, często służył jako negocjator Przez następną dekadę Jack niepodzielnie jest czarnym, a czarne… nie wiadomo, czym. między braćmi. A konflikty były na porządku panował nad studiem, dopóki - by polepszyć Książka Andrzeja Krakowskiego Pollywood dziennym - na tle finansowym, kłótnie o plany finanse wytwórni - nie sprzedał większości … rzuca wiele światła na zmitologizowane ży- rozwojowe i miłostki Jacka, które Harry ostro udziałów firmie Seven Arts Productions. Szef potępiał i uważał za niebezpieczne dla renomy Seven Arts Eliot Hyman potraktował cie gwiazd ludzkiego świata i to w nim najcen- firmy. starzejącego się Jacka podobnie jak ten swoich niejsze. Pokazuje też czarno na białym, jak Sukces rodzi sukces i w ciągu roku wszystkie braci, czyli bez jego wiedzy sprzedał całą firmę wielki udział w tworzeniu mitologii dzisiejsze- studia zaczęły produkować filmy dźwiękowe. kolejnemu nabywcy. Nowi szefowie, Kinney go świata, jaką jest kino, mieli ludzie stąd tj. Jack w międzyczasie szukał czegoś nowego, by National Company - tu uwaga, właściciele sieci z terenów obecnej Polski lub z kręgu kultury znokautować konkurencję. Tym czymś stał się parkingów samochodowych - nie mieli czasu dawnej, wielonarodowej Rzeczypospolitej. kolor. W1929 roku Warner Brothers wypuścił ani cierpliwości do Jacka i po trzech latach Pan Andrzej widzi po pierwsze człowieka, na ekrany pierwszy film dźwiękowy w pełnym zmusili go do przejścia na emeryturę. Cóż, jak jego zdolności, determinację, szczęście, a po- kolorze - On with the Show! mówi powiedzenie, fortuna kołem się toczy. tem dopiero nację i narodowość. Jackowi jednak sukcesy jego filmów wciąż Wiele można pisać o sukcesach, intrygach W świecie wojujących nacjonalizmów jest to nie wystarczały do szczęścia. Cały czas pełnił i porażkach studia braci Warnerów, o licznych cenne i godne naśladowania podejście humani- rolę numeru dwa w rodzinnym wyprodukowanych przez nich filmach, sty, a nawet chrześcijanina jednocześnie, no przedsiębiorstwie. Dużo później poradził sobie o liczbie zdobytych Oscarów i gwiazdach, chyba że jestem w „mylnym błędzie” …? z tym problemem w bardzo brzydki sposób. które zawdzięczają im sławę. Można poważyć W maju 1956 roku syndykat finansowy pod się na stwierdzenie, że bez rodziny Warnerów Sławomir Rutkowski wodzą bostońskiego bankiera urodzonego na filmy byłyby o wiele dłużej nieme i czarno- terenach zachodniej Ukrainy, Serge'a białe.

Jeszcze słów kilka o twórcach Warner Brothers

Wyprodukowali „Casablankę” i „Rio Bravo”, wprowadzili do kina dźwięk i dostali za to Oscara. A pochodzili z Krasnosielca pod Ostrołęką... W tym roku mija 90 lat od premiery ich pierwszego udźwiękowionego filmu. Krasnosielc to wieś w powiecie makowskim, ok. 1,3 tys. mieszkańców. Ma w herbie biegnącego jelenia, chwali się zabytkami: kościołem św. Jana Kantego z XVIII w., przydrożną kapliczką, równie wiekową. Oraz jedną z niewielu zachowanych w tym rejonie synagog. Na jej ścianie jest czarna tablica upamiętniająca masakrę, do jakiej doszło tu we wrześniu 1939 r. Niemcy zebrali wtedy w świątyni kilkudziesięciu miejscowych Żydów i zabili wszystkich strzałami z karabinu maszynowego. - Płyta to inicjatywa Davida Shachara, Żyda urodzonego w Krasnosielcu. Był dzieckiem, gdy wybuchła wojna, jemu udało się uciec przez zagładą. Na początku lat 90. wrócił w rodzinne strony, chciał upamiętnić Wtedy, na początku lat 90., David Shachar przodek był wysokim, silnym mężczyzną zamordowanych w synagodze, w tym swego kontaktował się z rodziną Warnerów. Liczył na z pięknym wąsem, oglądały się za nim ojca. Poznałem go właśnie przy tej okazji. To ich sentyment do miejsca, w którym przyszedł wszystkie dziewczyny we wsi. Niestety, był właśnie on opowiedział mi, że założyciele na świat ich przodek, może na wsparcie bardzo biedny i nie miał nic poza złotym Warner Bros pochodzą z Krasnosielca - inicjatywy z tablicą. Warnerowie do tablicy się zegarkiem. Ten zegarek jest tu niezwykle opowiada „Wyborczej” Mariusz Bondarczuk, nie odnieśli, ale sprezentowali mu książkę ważny, warto go zapamiętać - bez złotego dziennikarz i regionalista. - Napisałem o tym „Hollywood by the name” Cass Warner, zegarka Benjamina z Krasnosielca nie byłoby artykuł w lokalnej prasie, braciom Warner wnuczki najstarszego z braci, Harry'ego, ani „Casablanki”, ani „Buntownika bez poświęciłem także jeden z rozdziałów mojej opowiadającą o historii filmowej rodziny. Jej powodu”, ani „Matriksa”. książki „Piątego dnia”. Wieść się rozniosła, elektroniczną wersję przesłał nam Mariusz Benjamin został szewcem i ożenił się pojawiały się publikacje, prace magisterskie, Bondarczuk. z dziewczyną imieniem Pnina. Parze urodziły do tej pory przyjeżdżają do Krasnosielca Rodzinna pamięć Warnerów sięga roku 1857. się dzieci: Cecylia, Anna i Hirsch. Niedługo po pasjonaci kina poszukujący śladów Warnerów. Wtedy na świat przyszedł Benjamin, tym jak na świat przyszedł chłopiec, ojciec protoplasta rodu. Cass Warner pisze, że jej rodziny postanowił, że pojedzie do Ameryki. strona 92 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku W Krasnosielcu życie było koszmarem. Ziemie szewc z Krasnosielca już po kilku miesiącach Ernsta Lubitscha. Przełomem był jednak rok te były pod zaborem rosyjskim, Żydzi padali mógł wysłać pieniądze na bilety dla żony 1925. Sam zainteresował się nowym ofiarą represji, mężczyzn wywożono na roboty, i dzieci. Kiedy ci zeszli z pokładu statku, wynalazkiem - Vitaphonem, dzięki któremu kobiety gwałcono, dzieci nie mogły się uczyć, o mało nie zadusił ich w uścisku - Pniny, Anny, można było nagrywać, a potem emitować filmy nie miały opieki lekarskiej (dlatego pierwsza Hirscha. dźwiękowe. Harry nie chciał się zgodzić. Miał córka szewca umiera jako dziecko). Syn trząsł się z zimna, okazało się, że jest nawet powiedzieć: „Kto, u licha, będzie chciał W rodzinie Warnerów do dziś żywa jest owinięty szalem matki, ale pod spodem nie ma słuchać, jak aktorzy mówią?”. pamięć tajnych lekcji w synagodze koszuli. - Przy zejściu ze statku kazali ją oddać W końcu jednak uległ. W 1926 r. studio w Krasnosielcu. Ktoś zawsze stał na czatach; w obawie przed wszawicą. Nie mieliśmy innej wyprodukowało „Don Juana”, pierwszy film kiedy pojawiali się Kozacy, dzieci uciekały na - wyjaśniała Pnina. z elementami dźwięku - słychać w nim polski cmentarz. Po latach Hirsch - czyli Harry Hirsch, założyciel filmowego giganta, miał muzykę, dźwięk zamykanych drzwi czy Warner - opowiadał wnuczce, że właśnie potem ze śmiechem opowiadać, że przypłynął tłuczonego szkła. A w 1927 r. - „Śpiewaka dlatego chciał, by jego wytwórnia robiła filmy do Stanów półnagi, bez koszuli na karku. jazzbandu”, pierwszy w pełni udźwiękowiony nie tylko dla rozrywki, ale także po to, by I tu pojawia się pewna nieścisłość. Otóż - pełnometrażowy film, z piosenkami i muzyką... można było się z nich czegoś nauczyć. Warner Bros stworzyli synowie Benjamina, Publiczność oszalała na punkcie dźwięku Złoto na ulicach Benjamin miał we wsi bracia Hirsch, Aaron, Szmul i Itzhak. Czyli, w kinie, obraz zarobił ponad 3 mln dolarów, znajomego o nazwisku - jak pisze Cass - kiedy zmienili już imiona na amerykańskie - firma zdobyła Oscara za rewolucję Waleski, którego wnuczka Harry'ego bez Harry, Albert, Sam i Jack. Cass Warner podaje, w przemyśle filmowym. Niestety, Sam zmarł sentymentu nazywa „wioskowym głupkiem”. że w Krasnosielcu urodził się tylko Hirsch. dzień przed premierą „Śpiewaka”. Udało mu się uciec z Krasnosielca, przedrzeć Inne źródła z kolei - że na świat przyszli tu Warner Bros tymczasem wyrósł na giganta. przez granicę niemiecką i dotrzeć aż do także Aaron i Szmul. Itzhak miał urodzić się Produkował filmy wybitne pod względem Baltimore. „Przyjeżdżaj - Waleski pisał potem w Kanadzie albo Londynie. I trudno artystycznym, które jednocześnie często w liście do Benjamina - tu złoto leży na powiedzieć, jak bardzo związani czuli się ze poruszały tematy ważne społecznie. I w ulicach”. W 1883 r. Pnina przyszyła mężowi do starym krajem. Cass podkreśla, że mieli wiele dodatku były kasowe! „Jezebel”, „Sokół spodni tajną kieszonkę, włożyła tam złoty wspomnień, choć w większości przykrych. maltański”, „Arszenik i stare koronki”, zegarek. I obiecała wyglądać wieści. - Jeśli to Z drugiej strony podobno Harry, pytany „Narodziny gwiazdy”, „Buntownik bez złoto na ulicach jest prawdą, przyślę po was, o Polskę, nie był w stanie wskazać, na którym powodu”, „M jak morderstwo”, „Olbrzym”... zanim się obejrzysz - obiecywał 26-letni leży ona kontynencie... Fakty pozostają jednak Harry znany był z wielkiego serca, Benjamin. faktami - rodzina Wronów/Wonsali/Warnerów szczodrości, zaangażowania w akcje I wyjechał. Nim wpuszczono go do Nowego pochodzi z okolic Ostrołęki. charytatywne. Zupełnie inaczej niż Jack, który Jorku, urzędnik emigracyjny zapytał Benjamin, Pnina (która zmieniła imię na uwielbiał luksus, przyjęcia (podobno to jego o nazwisko. Benjamin powiedział, ale urzędnik Pearl) i gromadka dzieci - bo Warnerowie nonszalancką osobowością obdarzono innego nie zrozumiał. - To w ogóle nie brzmi po w sumie dochowali się aż dwunastki - wielkiego bohatera wytwórni - królika Bugsa). angielsku - stwierdził. - Może wpiszę cię jako przenosili się z miejsca na miejsce. Po Bracia coraz gorzej się dogadywali. W latach Verner? Waner? Varner? Ostatecznie zapisał - Baltimore mieszkali trochę w Kanadzie, potem 50. Jack zrobił coś bardzo brzydkiego. Warner. w stanie Ohio i w Pensylwanii. Jeszcze w Ohio Namówił braci do sprzedaży udziałów Czarny ptak W rodzinnych przekazach nie czwórka najstarszych braci wynajęła teatr w firmie, a potem wykupił je po cichu, przez zachowało się prawdziwe nazwisko w Youngstown. Wystawiali tam przedstawienia założoną potajemnie własną firmę. Benjamina. On sam go nie zdradzał, jego i wodewile, po roku jednak splajtowali. Szybko Spowodowało to rozłam w rodzinie. Oraz to, prawnuczka przypuszcza, że chciał zamknąć zainteresowali się świeżutkim wynalazkiem - że Warnerowie zniknęli z własnej firmy, bo w ten sposób bolesny rozdział w życiu. kinematografem. I postanowili, że właśnie kiedy w 1969 r. Jack odszedł z wytwórni „Wiemy tylko, że w języku używanym z nim zwiążą swoją przyszłość. I tu wracamy (inkasując za udziały 25 mln dolarów), w Krasnosielcu oznaczało ono czarnego ptaka” do tematu zegarka. W 1893 r. Warnerowie wytwórni już nic nie łączyło z rodziną spod - pisze Cass. I dalej: „Brzmiało zastawili cały rodzinny majątek: konia, który Ostrołęki. Przejęli ją obcy ludzie, choć można prawdopodobnie Vareneski. Albo Varna”. - miał na imię Bob i złoty zegarek ojca. Kupili powiedzieć, że dbali o nią, jak o własną. Bo Choć naszym zdaniem było to po prostu Wrona projektor. Wyruszyli w trasę, organizowali dziś Time Warner jest jednym z największych - komentuje Bondarczuk. - Wprawdzie nie seanse jedynego filmu, jaki był w ich na świecie koncernów medialnych. Możecie im zachował się akt urodzenia Benjamina, posiadaniu - „Napad na ekspress”. Trochę podziękować za „Wejście smoka”, ale natknąłem się na dokumenty stanu zarobili, wynajęli opuszczony sklep niedaleko „Mechaniczną pomarańczę”, „Władcę cywilnego z płn. Mazowsza, w których domu i urządzili w nim kino o nazwie Bijou. pierścieni” i „Harry'ego Pottera”, „Matrix” nazwisko takie występuje. Jakiś czas temu Czyli Kino Klejnot. Na początku musieli i wiele tysięcy innych świetnych filmów, które pojawiła się także teoria, że Benjamin nie pożyczać krzesła z zakładu pogrzebowego, po weszły do legendy światowego kina. nazywał się Wrona, a Wonsal - bo właśnie to roku mieli już drugie kino i zastanawiali się, A Krasnosielc? We wsi Warnerowie nie mają nazwisko pojawia się na listach pasażerów czy nie zająć się na poważnie dystrybucją swej tablicy czy pomnika (nie wiadomo nawet, transatlantyków, którymi emigranci docierali filmów. Niestety, firma Thomasa Edisona gdzie konkretnie mieszkali). Ale gmina do brzegów USA. Tylko że było ono w naszych zaczęła domagać się opłat licencyjnych za Krasnosielc, przy współfinansowaniu Unii stronach rzadkością, mnie udało się namierzyć korzystanie z kinematografu (Edison twierdził, Europejskiej, prowadzi projekt nawiązujący do tylko jednego Wonsala - wśród pułtuskich że to on go wymyślił, choć zapewne bracia słynnych krajan: warsztaty filmowe dla Żydów. Lumiere mieli w tym temacie nieco inne młodzieży zatytułowane „Bracia W.”. I festiwal Podsumowując, nie można wykluczyć, że zdanie). Warnerowie więc opuścili wschodnie filmów „Małe Kino Wielkich Braci”. - Jakiś rodzina Warnerów, wyjeżdżając z Krasnosielca, wybrzeże i przenieśli się do Kalifornii. Podjęli czas temu Krasnosielc odwiedził także Gregory a może już później, „załatwiła” sobie w jakiś także decyzję - zamiast dystrybucji stawiamy Orr, wnuk Jacka. Kręcił film o dziadku - sposób dokumenty na nazwisko Wonsal. na produkcję. Pierwszy film - „Four years in wspomina Bondarczuk. - We wsi także nakręcił Trudno więc powiedzieć, jak naprawdę Germany” - nakręcili w 1918 r. Odnieśli kilka ujęć, zapewne potem wykorzystał je nazywał się Benjamin. Możemy już tylko sukces, mogli sobie pozwolić na zakup studia. w tym wspomnieniowym obrazie. zastanawiać się, czy Wrona Bros zamiast W ten sposób w 1923 r. powstała wytwórnia Warner Bros brzmiałoby równie dobrze... Warner Brothers Pictures Incorporated. Harry Tekst zamieszczony przez Milenę Orłowską Polska? Na którym to kontynencie? Benjamin dowodził spółką, Albert odpowiadał za na stronie internetowej płockiego wydania był pomysłowy, pracowity i oszczędny. Rzecz dystrybucję, Sam za produkcję, a Jack - za „Gazety Wyborczej” w dniu 21 IV 2016 r. jasna, na ulicach Baltimore nie znalazł złota, wszystko, co działo się w wytwórni na co cały tekst: http://plock.wyborcza.pl/plock/ raczej błoto, ale szybko założył swój własny dzień. udostępniła: Maria Weronika Kmoch zakład szewski. Oferował naprawę butów od A potem już sukces gonił sukces. Warner foto. z internetu ręki, na miejscu. A że ówcześni mieszkańcy Bros produkowali filmy z uwielbianym przez miasta mieli zazwyczaj tylko jedną parę - publiczność psem Rin Tin Tinem, także obrazy

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 93

Z Hollywood do Krasnosielca czyli Krasnosielc w Hollywood?

Zofia BECZAK-RADOMSKA Bartosz RADOMSKI tłumaczenie: Dorota BONISŁAWSKA

To wprost zadziwiająca historia, gdzie i jak przeszywał jak sztylet cały Shtetl - żydowską można natknąć się na nazwę naszej część Krasnosielca. Wieś była częścią osady, miejscowości! W miejscu światowego biznesu jedną z dwudziestu pięciu prowincji Rosji, filmowego, oddalonego tysiące kilometrów od które były ustanowione w 1772 r. Żydzi naszego Kraju, nagle czytasz: musieli mieć specjalne pozwolenie aby „KRASNOSIELC, , 1857”. mieszkać poza tą osadą. Car Aleksander raz na Jesteś zdumiony, zaskoczony i myślisz jakiś czas puszczał Kozaków aby gorączkowo, co to ma znaczyć?!!! przeprowadzić rzeź na „tej niechcianej” rasie. Podróżowałeś prawie dwie doby z rodzinnego Silni, młodzi mężczyźni byli wywożeni do Mazowsza do zachodnich wybrzeży Stanów obozów pracy, aby stamtąd już nigdy nie Zjednoczonych, jesteś zmęczony, a tu czytasz wrócić. wyraźnie: Krasnosielc!!! Czy to sen, czy jawa? A Benjamin właśnie w takim świecie miał się Z tego zadumania wyrwała Cię żona narodzić 10 VII 1857 r. Benjamin wyrósł na i uświadomiła, że „THE BROTHERS wysokiego, dobrze zbudowanego młodego WARNER” (2008) to autentyczna książka mężczyznę, który jako nastolatek miał już o dziejach rodziny Warnerów, jaką wydała krzaczaste wąsy. Gdy szedł ulicami prawnuczka Benjamina Warnera, szewca Krasnosielca, dziewczęta z utęsknieniem z naszego sąsiedztwa, który żył z rodziną patrzyły w jego stronę. Pomimo tego, że był w Krasnosielcu w dziewiętnastym wieku. przystojny, nic innego nie miał do Podejmujesz natychmiast decyzję: ja muszę zaoferowania. Rzadko kiedy z jego kieszeni to mieć i dostarczyć do moich bliskich, aby można było usłyszeć dźwięk złotówki lub podzielić się taką wyjątkową zdobyczą. dwóch, które zarabiał pracując jako szewc. Taka była Twoja reakcja, Synu, kiedy na Jedyne co miał, co miało jakąś wartość, to koniec zwiedzania STUDIO WARNER BROS, zegarek, który dostał od swego ojca. Był to wielohektarowego miasteczka filmowego przedmiot przekazywany z pokolenia na w Hollywood, wybierałeś różne gadżety jako pokolenie. Tak jak jego ojciec, i ojciec jego pamiątki z tej wyprawy w sierpniu 2016 r. różnych wątków, m.in. drukowania ojca, Benjamin nie był wykształcony, ponieważ Wprawdzie podczas całego urlopu zobaczyłeś fragmentów książki w naszym chodzenie do szkoły było zabronione przez jeszcze wiele innych, nie mniej ciekawych „Krasnosielckim Zeszycie Historycznym” oraz Rosjan. Potajemnie uczył się u wiejskiego miejsc, np. parki narodowe, ale to właśnie tym wielu innych. Rabbi. odkryciem zostałeś zaszokowany. Musieliśmy się chować, aby się uczyć - tak Kiedy wróciłeś do kraju, najszybciej jak to Zofia Beczak-Radomska powiadał mój dziadek Harry. Może dlatego, to możliwe dojechałeś do rodziny w tym oszukiwanie i wręcz skradanie wiedzy kochanym Krasnosielcu, aby przekazać Zdjęcia dzięki uprzejmości Marleny spowodowało, że tak się starałem, aby tworzyć wrażenia nie tylko krajoznawczo-turystyczne, i Bartosza Radomskich – patrz fot. na s. 98. moje filmy na takim poziomie, na jakim są. ale i emocje związane z nabyciem książki. Poprzez moje filmy nie chciałem tylko bawić, Podczas relacji i prezentowania zdjęć z urlopu ja miałem potrzebę nauczać. dostąpiłeś „olśnienia”, mianowicie Wiele lat później, tak Warner opowiadał zaproponowałeś przetłumaczenie angielskiego Fragmenty książki o tych rodzinach getta w Krasnosielcu: tekstu i jego rozpowszechnienie wśród Jak spiskowcy w zbrodni, zganiali swoje krasnosielczan. A ja pomyślałam, że to „The Warner Brothers” dzieci do największej stodoły, i tam Rabbi wspaniały pomysł, ale trzeba by to zrobić na – rozdział Amerykański przekazywał im wiedzę o religii i rasie. Zawsze większą skalę. W tym celu znalazłam osobę, stał tam ktoś na czatach, aby podnieść alarm, która podjęła się tłumaczenia wątku Sen gdy nadchodził wróg. Dzieci, które były już dotyczącego życia Beniamina Wrony (polska wyszkolone do perfekcji w sztuce ucieczki, pisownia), ojca założycieli firmy Warner Bros „Mój pradziadek, Benjamin Warner, w 1883 uciekały wtedy wykopanym tunelem, który z okresu jego zamieszkiwania w Krasnosielcu r., uciekając z małej wioski Krasnosielc, prowadził pod Katolicki Cmentarz. A ponieważ oraz okoliczności jego emigracji do Ameryki. obecnie w Polsce, dawniej carskiej Rosji, to miejsce tradycja nazywała „Małą Święconą Przesympatyczna pani Dorota Bonisławska przywiózł do Ameryki swój cenny zegarek. Wyspą”, która była strzeżona prawem, aby tam okazała się zafascynowana taką rolą i już przy Opuścił wieś, która była domem jego nie wchodzić, Żydowskie dzieci kuliły się pierwszym spotkaniu razem odkrywałyśmy przodków przez ponad 300 lat, z jednego w tych ich jaskiniach pod pomnikami, i były swoje pomysły na rozpropagowanie informacji powodu: aby on i jego rodzina przetrwali. tam bezpieczne. o rodzinie Warnerów w szerszym środowisku. Gdy Benjamin miał dziewiętnaście lat, Takim sposobem trafiłam z książką Krasnosielc, Polska, 1857 rok poznał młodszą od siebie o pół roku Pearl Leah i pomysłami do Urzędu Gminy, a tam Benjamin wychowywał się w złowrogim Eichelbaum. Pearl była piękną kobietą. Ben spotkałam się ze zrozumieniem tematu. Tak świecie, gdzie końskie kopyta zwiastowały złą and Pearl pobrali się w 1876 r., a w niecały rok zaczęła się praca zmierzająca do realizacji wiadomość: „Nadciągają Kozacy!”. Ten okrzyk urodziło się ich pierwsze dziecko Cecillia, a za- strona 94 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28–31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku raz po niej przyszła na świat kolejna córka Island powstało dopiero 10 lat po przybyciu później, Waleski pracował w zimnej piwnicy, Anna. W 1881 r. urodził się pierwszy syn Benjamina). W tym właśnie miejscu imigranci wycinając podeszwy z kawałków grubej skóry. i nadano mu imię Hirsch. byli sprawdzani przez lekarzy i czekali, co W świetle świecy ukazała mu się wysoka Benjamin zaczął martwić się o swoją przyniesie im los. Suchy kaszel mógł oznaczać postać i zaczął się trząść, nie z zimna, lecz ze powiększającą się rodzinę. Obawiał się, że gruźlicę, zmiany na twarzy chorobę zakaźną. strachu. Ben krzyknął: Oszukałeś mnie! pewnego dnia, jego córki będą ofiarami Tyle wystarczyło, aby wysłać tę osobę Drobny kolega uciekł w cień piwnicy, lecz Ben kozackich gwałcicieli, więc zaczął przyglądać z powrotem do domu. złapał go za rękę i przyciągnąwszy do siebie się granicy z Niemcami, która była w pobliżu. „Nazwisko?” - zapytał Benjamina ostatni uściskał. Dobrze, że mnie oszukałeś. Gdybyś Miała ona stać się drogą ucieczki. Zastanawiał urzędnik. Nie rozumiejąc angielskiego, stał powiedział mi prawdę, nie byłoby mnie tutaj. się, czy za tą granicą, życie jego rodziny będzie oniemiały przed drewnianym stołem. Urzędnik Ben, bardziej zdeterminowany niż jego lepsze. Znał tylko jedną osobę, która uciekła do zapytał ponownie, tym razem mieszając trochę wiejski przyjaciel, otworzył swój własny Niemiec. Był to młody mężczyzna o imieniu polskiego i rosyjskiego. Benjamin powiedział zakład na ulicy Pratt and Light w Baltimore. Waleski, który był znany jako Z otworem w ścianie z szewską wiejski głupek. ławką i krzesłami dla klienta. Wybiorę się do Niemiec, Nazwał to miejsce „The Baltimore a później postaram się dotrzeć do Shoe Rapair Shop”. W oknie Hamburga. Tak powiedział umieścił kartkę z napisem: Benjaminowi podekscytowany, „Naprawiamy buty od ręki”. ale mało inteligentny młodzieniec Większość klientów miało tylko przed wyprawą. Powędruję tam jedną parę butów. Dlatego skąd odpływają statki, jak… jak cierpliwie czekali na krześle, wielkie latające ptaki i odpłynę do przebierając stopami, podczas gdy Ameryki! „wielkolud” z byłej Rosji Ameryka. W wyobraźni przybijał nowe podeszwy. Ben Benjamina Ameryka była tylko szybko zaczął zarabiać trzy dolary mglistą fantazją, ziemią owianą na dzień. To o wiele więcej niż tajemnicą. zarabiał w Krasnosielcu. Te Pewnego dnia, gdy pracował czarne jak sadza ulice, które w swym malutkim zakładzie przywitały Bena, szybko zmieniły szewskim, ku jego zdziwieniu swój odcień na złoty. W niecały otrzymał list z miejsca o nazwie rok był w stanie ściągnąć do Baltimore. Szybko się domyślił, siebie Pearl i dwoje dzieci. że jest to miasto w Ameryce. List ten, był zniszczony i wygnieciony Zima 1883 r. od swojej podróży, prawie Gdy wielkie drzwi budynku nieczytelny. odprawy celnej otworzyły się, Przyjedź do Baltimore... Pearl, Anna i Hirsch wyłonili się bogactwo…. zarobisz dwa dolary na światło dzienne. Biegli do na dzień... ulice złotem płyną. Bena, a ich pakunki huśtały się Benjamin spojrzał na kopertę. u ich boku. Po tym, jak prawie ich Z tyłu koperty widniał adres. Bracia Warner: Albert, Sam, Harry i Jack. Założyciele wytwórni zgniótł z radości, zauważył że Złożył list i włożył go do kieszeni filmowej Warner Bros. Źródło: http://supernowosci24.pl/. Hirsch bardzo urósł. Dopiero swego brudnego, skórzanego wtedy spostrzegł, że zamiast fartucha. To było coś, co musiał swoje nazwisko. Urzędnik zaczął się koszuli ma na sobie szal żony przemyśleć. Przecież Waleski na końcu listu zastanawiać, jak przetłumaczyć to, co usłyszał i trzęsie się z zimna. Co to jest? - zapytał. - napisał: Wszyscy w Ameryce noszą buty! na język angielski, tak jak robił to setki razy Przybyłeś do swego nowego kraju pół nagi? Benjamin przecież był szewcem. „Złoto na wcześniej z innymi imigrantami. Czy to było Hirsch wyjaśnił, że koszulę zabrał mężczyzna, ulicach...” To brzmiało jak gaworzenie głupka. Varnolovsek? Varnerkovski? ponieważ były w niej wszy. Musieli ją spalić. Ale jeśli Waleski znalazł bogactwo w Ameryce, W końcu napisał „Warner”. Ben zaśmiał się i klapiąc syna w ramię to dlaczego jemu miałoby się nie udać? Benjamin nigdy nikomu nie powiedział powiedział: Mój synprzyjechał do Ameryki bez Benjamin pracował ciężej, oszczędzając każdą swego prawdziwego nazwiska. Bez wątpienia koszuli. złotówkę. chciał zapomnieć i pozostawić za sobą tamtą Mój dziadek uwielbiał opowiadać tę historię. Pod koniec roku 1881, kilka miesięcy po część życia. Może to nazwisko to Varnereski? Przybyłem do Ameryki bez koszuli na plecach. narodzinach Hirsch, ich pierwsze dziecko Bardziej prawdopodobne było by Varna, co I śmiał się tym swoim delikatnym głosem, a w Cecillia zmarła z powodu infekcji. Miała oznaczało czarny ptak w języku, jakim się jego oczach była żywa radość. Jako zaledwie cztery lata. Pomimo tego, że wiele posługiwano w tamtych czasach siedmiolatek uśmiechnąłem się do mego ojca dzieci w tamtych czasach umierało, Benjamin w Krasnosielcu. Czasami zastanawiam się jak ze współczuciem, tak jakbym rozumiał całą tą chciał aby jego dzieci mogły mieć szansę na „Varna Bross” wyglądałoby na ekranie. sytuację, bo wtedy nie wiedziałem dlaczego on lepsze życie. Chciał aby miały własne dzieci Ben Warner dotarł do Baltimore i okazało uważał, że to śmieszne. i mieszkały gdzieś indziej, z dala od tego się, że Waleskiego nie było pod adresem Jedną z pierwszych spraw, które załatwił miejsca śmierci i terroru. zapisanym na kopercie. Niosąc swoją skórzaną Ben, było zamerykanizowanie imienia syna. W 1883 r., gdy Benjamin skończył 26 lat, torbę z ubraniami i starym kocem, Ben Zmienił je na Henry. Następnie zmienił imię pożegnał się z Pearl i dziećmi. Trzymając jej rozpoczął poszukiwanie tego szalonego Anna na Annie. Zdecydował także, że językiem twarz w dłoniach powiedział: Jeśli Waleski ma człowieka, który kazał mu przyjechać do hebrajskim będą posługiwać się tylko rację i Ameryka jest ziemią obiecaną, ściągnę Ameryki. Chodził zakłopotany i wyłącznie podczas świąt żydowskich. Was. w nieskończoność przez zgiełk wrogiego W pozostałe dni rodzina będzie uczyła się Zanim wyjechał, Pearl uszyła mu tajemną nowego świata, z którym przyszło mu się mówić trudnym językiem, jakim wydawał mu kieszonkę w pasie spodni i włożyła tam jego zmierzyć. Była zima, a ulice Baltimore pokryte się język angielski. Jednym z celów Bena było zegarek. były sczerniałą breją sadzy. Trudno nazwać stać się naturalizowanym obywatelem. było te ulice złotymi, tak jak nazywał je Kolejnym marzeniem było powiększyć Castle Garden, Nowy Jork, 1883 w liście Waleski. rodzinę. I tak w roku 1884 urodził się Albert, Na tej „ziemi niczyjej” tymczasowo Chodził od sklepu do sklepu, pokazując którego nazywano Abe. W latach 1884–1891 przetrzymywano imigrantów, zanim mogli kartkę z napisem WALESKI każdemu, kogo przybyło jeszcze następne czworo z dwunastu udać się do Nowego Jorku i reszty kraju (Ellis napotkał. Gdy w końcu go znalazł dziesięć dni dzieci Pearl: Henry, Sam, Rose i Fannie.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 95 Henry, który urodził się bardzo słaby, zmarł mając zaledwie 4 latka. Niedługo po śmierci Henriego mój pradziadek Ben zrobił rodzinne zdjęcie. To tak, jakby uznać, iż już od tego momentu będzie utrwalał rodzinę na taśmach. Na zdjęciu Ben w czarnym garniturze, z zegarkiem zawieszonym na łańcuszku na kamizelce, siedzi na środku. Zaś Pearl w swoim obcisłym gorsecie w kwiecistym kapeluszu opiera rękę na jego ramieniu. Annie, najstarsza, wtedy trzynastoletnia córka, stoi obok mamy w sukience w paski. Dwunastomiesięczna Rose trzyma za nogę swego tatę, który na kolanach trzyma maleńką Fannie. Trzej chłopcy, Harry, Abe i Sam stoją razem po prawej stronie ojca, każdy z nich w ciemnym długim do kolan garniturze. Wszyscy, z wyjątkiem Harriego i Sama, wpatrują się w kamerę. Wydaje się, że Sam myśli o swojej siostrze lub o jakimś odległym marzeniu, podczas gdy Harry uważnie wpatruje się w ojca. Co mogło dziać się po zrobieniu tego zdjęcia? Czy się śmiali? Czy może udali się na jakiś poczęstunek? Czy ubrania chłopców były wypożyczone na tę okazję? Prawdopodobnie, kiedy kamera utrwaliła już ich zdjęcie, zrobili to, co robili wtedy wszyscy imigranci: po prostu poszli do pracy. Pomimo tego, że dla Bena praca była rzeczą tak naturalną, jak religia czy wiara, znudziło mu się ciągłe wykrajanie skóry i reperowanie zniszczonych butów. Wprawdzie jego warsztat szewski dawał skromny, ale stały dochód, to jednak nie był to sukces, o jakim marzył. To jest kraj szans, muszę więc znaleźć nową pracę - powiedział do Pearl. Od przyjaciela Polaka usłyszał, że w Bluefield w stanie Virginia budowana jest linia kolejowa. Ta wiadomość podsunęła mu pomysł: Przecież ta praca jest dobrze płatna. Mając więcej pieniędzy mogliby pozwolić sobie na zakup jedzenia, naczyń, garnków oraz innych, tak bardzo „(…) mój pradziadek Ben zrobił rodzinne zdjęcie. Na zdjęciu, Ben w czarnym garniturze, potrzebnych przedmiotów. Ben kupił wóz z zegarkiem zawieszonym na łańcuszku na kamizelce, siedzi na środku. Zaś Pearl w swoim i konia, którego nazwał Bob. Pewnego dnia obcisłym gorsecie w kwiecistym kapeluszu opiera rękę na jego ramieniu. Annie, najstarsza zapakował najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszył wtedy trzynastoletnia córka, stoi obok mamy w sukience w paski. Dwunastomiesięczna Rose w podróż, pozostawiając zakład na głowie trzyma za nogę swego tatę, który na kolanach trzyma maleńką Fannie. Trzej chłopcy, Harry, dziesięcioletniego Harriego. Abe i Sam stoją razem po prawej stronie ojca”. Fot. z książki The Warner Brothers. Gdy okazało się, że praca jako domokrążca przynosi nieoczekiwane zyski, ściągnął do futra na wóz, zaprzęgł konia i sam wyruszył do które występowało w Baltimore. Według niego siebie dwóch braci Pearl, Hymana i Berrilla, Montrealu, aby zawieźć ostatnie futra. Gdy Jack L. Warner brzmiało bardziej teatralnie”. którzy właśnie przybyli z Krasnosielca. Całej przybył pod adres miejsca, gdzie gromadzili trójce szło bardzo dobrze, do momentu, kiedy futra i skóry, okazało się że „wspólnika” tam tłumaczenie: Dorota Bonisławska Berrill nie przywłaszczył sobie całego nie ma. Otworzył pudła, które tam zastał tygodniowego utargu. i zrobiło mu się słabo. Okazało się, że Zgodę na udostępnienie do tłumaczenia Ben podczas swych podróży poznał w pudłach są jedynie ścinki papierów. i publikacji książki The Brothers Warner, na człowieka, który powiedział mu, iż można W drodze powrotnej do Baltimore Ben prośbę Doroty Bonisławskiej, udzieliła jej nieźle zarobić na handlu wymiennym mocno ściskał skórzane lejce w dłoniach. Czuł autorka, prawnuczka Harrego Warnera - Cass z kanadyjskimi traperami. Mężczyzna wielki ciężar na sercu. Nie tylko zawiódł swoją Warner Sperling. zaproponował, że mógłby być jego rodzinę, ale też podczas podróży stracił swoją wspólnikiem i otworzyć sklep w Montrealu, najmłodszą córkę. Tę, którą tak czule trzymał gdzie zamieniałby futra na gotówkę. Obaj na kolanach na pierwszej rodzinnej fotografii. zbijemy na tym fortunę - dodał zachwycony. Dziewczynka nie przeżyła srogiej kanadyjskiej Ben wrócił do Baltimore, aby poinformować zimy. Dla Bena dzieci były zabezpieczeniem swoją żonę, że przeprowadzają się do Kanady. na przyszłość, dla Pearl wielką radością. Następnego dnia cała rodzina Warnerów Jednak żadne z dzieci nie przyniosło Pearl zapakowała cały swój dobytek na wóz i ruszyła większej radości, niż urodzony w Ontario na północ. Przez następne dwa lata żyli jak w 1892 r. Jacob, który przyszedł na świat, gdy koczownicy. Podróżowali od jednego miejsca jeszcze handlowali futrami. do drugiego i wymieniali towary na skóry. Ben Najmłodszy syn nie lubił swojego imienia od czasu do czasu wysyłał futra do Montrealu Jacob, więc jako nastolatek zmienił imię na pewien, że w tym mieście rośnie jego Jack. Dodał też drugie imię Leonard bo bogactwo. Pewnego dnia załadował wszystkie uważał, że to brzmi „elegancko”. Przyznał się, że takie imię miał aktor z objazdowego kina, strona 96 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku

Wonsalowie z Krasnosielca. Warner Bros.… znad Orzyca

Anna ZIÓŁKOWSKA

„Warner Bros. jest jednym z największych na świecie producentów i dystrybutorów pro- dukcji filmowych i telewizyjnych. Obecnie jest spółką-córką konglomeratu Time Warner. Główną siedzibę ma w Burbank w Kalifornii. Wytwórnia została założona przez braci Warner: Alberta, Sama i Harry’ego, żydow- skich imigrantów urodzonych w Krasnosielcu w powiecie makowskim na Mazowszu jako: Aaron, Szmul i Hirsz Wonsal oraz Jacka, uro- dzonego już w Kanadzie jako Itzhak Wonsal. Bracia zastawiając rodzinny majątek: konia o imieniu Bob oraz sprzedając zegarek ojca, zyskali kapitał, który przeznaczyli na zakup projektora. Dwadzieścia lat później, 4 kwietnia 1923 r., założyli wytwórnię filmową, która obecnie jest jedną z największych na świecie. Od lat rywalizuje z inną wytwórnią filmową – The Walt Disney Company. Warner Bros. jest producentem lub dystry- butorem ponad sześciu i pół tysiąca filmów fabularnych (m.in. Casablanca, Przygody Ro- bin Hooda, Sokół maltański, Buntownik bez powodu, Maverick, Brudny Harry, Batman, Fot. 1. Dokument datowany na 16 I 1888 r., sporządzony w Hamburgu podczas zaokrętowania Zabójcza broń, Matrix czy ekranizacji Har- pasażerów na starek Chester. W pierwszej linijce Wonsal Benjamin lat 30, podobnie jak pozo- ry’ego Pottera) oraz czternastu tysięcy tytułów stali pasażerowie z miejscowości Krsnoshiltz.

Fot. 2. Dokument sporządzony w październiku 1889 r. w Baltimore podczas spisywania danych pasażerów, którzy przypłynęli statkiem Hermann. Według wielu źródeł w 5 linijce wymieniona jest żona Benjamina Wonsala – Pearl /Perła/. Nazwisko zostało zapisane Urnsal. W kolejnych linijkach wymieniono pięcioro jej dzieci. Jako wiek Perły podano 37 lat, a wiemy, że żona Benjamina miała wówczas 32 lata, jednak nieścisłości przy tego typu spisach są bardzo częste, głównie na brak znajomości języka angielskiego przez emigrantów. animowanych (w tym półtora tysiąca kreskó- Tyle, jeżeli chodzi o informacje z Wikipedii. zyku oraz fonetyczna pisownia przekształciła wek np. Królik Bugs, Xiaolin – pojedynek mi- Niestety mało osób z Krasnosielca i okolic wie, nazwisko Wonsal na Warner. Rok później strzów, Batman przyszłości, przedostatnia pro- że Ci bracia kiedyś mieszkali na tym terenie. w październiku Perła Eichelbaum wraz dukcja Johnny Test i ostatnia Kudłaty i Scooby W samym miasteczku nie ma żadnej informacji z dziećmi wyruszyła w podróż, aby dołączyć Doo na tropie). na ten temat. Być może dlatego, że nie wiele do męża. Cała rodzina „Urnsal”, jak zapisano Z wytwórnią związane były i są największe osób kojarzy nazwisko Wonsal ze sławnym na kartach pokładowych, zeszła ze statku jako gwiazdy przemysłu filmowego od Clinta Warner. Kiedy w styczniu roku 1888 Benjamin Warner. Pere Urnsal – Perła Eichelbaum, Rifke Eastwooda, przez Mela Gibsona, do Stanleya Wonsal wsiadał na statek parowy w Hambur- zmieniono imię na Anna; Moses, którego ro- Kubricka.” gu, żeby przez Liverpool dotrzeć do Baltimore, dzina problemy z porozumiewaniem się w obcym ję- Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 97 nazywała Hirsch, otrzymał imię Harry Morris; Abraham stał się Albertem, a Szmul Levy – Samuelem Louisem. Najmłodsze dziecko Re- isel, które w czasie podróży miało 10 m-cy, przyjęło imię Rose. Nazwisko „Urnsal” to też efekt fonetycznych zawirowań. W XIX w. ta- kich przypadków zniekształcania nazwisk było bardzo dużo. Nawet w początkach XX w. zja- wisko to było nadal dość popularne. Nazwisko Wonsal pojawia się w XIX- wiecznych dokumentach guberni łomżyńskiej, w której skład wchodził Krasnosielc. Istnieje również przekaz, który głosi, iż jeden z przod- ków Benjamina Wonsala nosił nazwisko Won- skolaser. Aby uprościć brzmienie tego trudne- go wyrazu zmieniono nazwisko na Wonsal. Być może szczegółowe informacje na temat zawirowań z nazwiskiem znajdą się w książce biograficznej o Braci Warner, która jest aktual- nie tłumaczona przez jedną z mieszkanek Kra- snosielca. Liczę na to, jak i na inne informacje dotyczące tej rodziny. Mam nadzieję, że uda się rozsławić Krasnosielc w świecie. W końcu tacy Bracia Warner nie wzięli się znikąd….. Wszystkie manifesty portowe pochodzą ze strony ancestry.com oraz http://dougsinclairsarchives.com/benjaminwarn erfamily.htm.

Anna Ziółkowska Scany dokumentów portowych udostępnił i objaśnił Robert Pawłowski /Krasnosielc/

Fot. 3. Dokument datowany na 3 II 1888 r., sporządzony podczas spisywania pasażerów przybyłych do Baltimore w USA na statku Polynesian. W 11 linijce od góry widnieje Wonsal Benjamin, a w kolejnych dwaj współtowarzysze podróży. Przesiadka ze statku Chester na Polynesian nastąpiła prawdopodobnie w Liverpoolu. Jako zawód Benjamina podano szewc Powyżej: Pierwsze logo Warner Bros. z 1923 (5 kolumna). r. Na tarczy umieszczono zdjęcie fasady wytwórni oraz literki WB w dolnej części. Nad tarczą widać napis "A WARNER BROTHERS", pod nią napis "PRODUCTION". Logo to ukazywało się przed niemymi filmami wytwórni. Poniżej: współczesne logo Warner Bros. W 2001 r., wskutek zmian własnościowych, wymieniono adnotację pod spodem tarczy, na "An AOL Time Warner Company". Obecnie napis brzmi "A Time Warner Company".

Fot. 4. Grobowiec rodzinny Warnerów na cmentarzu Home of Peace w Los Angeles. Miejsce spoczynku Benjamina i Perły Warnerów. Źródło: findagrave.com. strona 98 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku Fotografie do artykułu Z Hollywood do Krasnosielca… ze s. 94 - /powyżej i po prawej/ wykonano przed wejściem do Studia Warner Bros w Kaliforni. Fotografia z kanapą to część planu filmowego serialu „Friends” w tejże wytwórni – a na kanapie gościnnie Bartosz i Marlena Radomscy.

Książki A. Krakowskiego, Wydawnictwo Blue Bird. W pierwszej z nich Dworek w Szczukach, w którym mieszkała młoda Maria Skłodowska, Autor napisał o braciach Warner – patrz artykuł na s. 77. stan z 2006 r. – patrz artykuł na s. 72.

Dzwonnica w Jednorożcu, widok współczesny. Fot. 4. do artykułu Stacja pocztowa w Sieluniu… – czytaj na s. 66r. Plan sytuacyjny pod Fot. M.W. Kmoch – patrz artykuł na s. 40. zabudowę domu pocztowego w Sieluniu - 1829 r. Źródło: APP, KWiRGP, sygn. nr 542.

Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku strona 99 Do artykułu „Z Raków … na Ziemie Odzyskane” na stronie 53. Szczytno: budynek Przedszkola Miejskiego Nr 9 „Kubusia Puchatka” – mieszczącego się w budynku dawnej szkoły rolniczej oraz widok na ratusz z ul. Odrodzenia dawnej Stalina, Żródło Google Maps 2012 r.

Wydawca: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Krasnosielckiej, 06-212 Krasnosielc, ul. Rynek 40a, Krasnosielcki Nr konta TPZK: 29 8917 0001 0000 1544 2000 0010 Bank Spółdzielczy w Krasnosielcu Redaktor wydania: Sławomir Rutkowski kom. 796 030 115 [email protected] Zeszyt Współpraca redakcyjna: Maria Weronika Kmoch i Anna Ziółkowska. Korekta: Maria Weronika Kmoch Historyczny Redaktor wydania zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji publikowanych tekstów, a także opatrywania ich własnymi bezpłatny dodatek specjalny tytułami. Poglądy wyrażane w artykułach są poglądami ich autorów, a nie wydawcy. Wydawca może wykorzystywać powtórnie do społecznego miesięcznika lub udostępniać materiały wcześniej opublikowane przez TPZK.

„Wieści znad Orzyca”, TPZK Nakład: 1 000 egz. Druk: Drukarnia J.J. Maciejewscy, Przasnysz ul. Gdańska 1 strona 100 Krasnosielcki Zeszyt Historyczny Nr 28-31 TPZK, dodatek specjalny do społecznego miesięcznika „Wieści znad Orzyca” Nr 10(114), październik 2016 roku