O Świecie I Obrazach Świata. Prace Magisterskie Studentów Akademii Sztuk Pięknych W Katowicach 2011–2019, Vol
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
O świecie i obrazach świata. Prace magisterskie studentów Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach 2011–2019 vol. /// Malarstwo Malarstwo Grafika Grafika Warsztatowa Warsztatowa Małgorzata Kulik Marta Czarnecka Magdalena Natalia Wiśniewska Pietruszewska ! & # ( Projektowanie Malarstwo Malarstwo Grafika Graficzne Warsztatowa Urszula Mitas Przemysław Magdalena Urszula Jeżmirski Wiśniewska Przyłucka-Miozga " ' $ ) Projektowanie Projektowanie Graficzne Graficzne Barbara Pospischil Katarzyna Jendrośka-Goik % !* O świecie i obrazach świata. Prace magisterskie studentów Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach 2011–2019 pod redakcją Mieczysława Judy vol. ### Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach Katowice 2019 1 &'#& ()*+,# -. )*./0(-)/ 1 5 Małgorzata Kulik Paradoksy obrazu / 11 Marta Czarnecka Derridiańskie koncepcje gry różnic a filozofia postmodernistyczna / 71 Magdalena Wiśniewska Upadek higieny ontologicznej w świecie ponowoczesności / 119 Natalia Pietruszewska Sposoby istnienia. Tożsamość w przestrzeni cyberkultury / 165 Urszula Mitas Zagubieni w informacji. O porządkowaniu rzeczywistości realnej i cyfrowej / 191 Przemysław Jeżmirski Moje ciało jest moim wydarzeniem / 235 Paulina Walczak Miejscotwórstwo – Miejscoodtwórstwo. Przestrzenie współzależne – świat i jego obrazy w naszej świadomości / 283 Urszula Przyłucka-Miozga THE BLUE BOOK / 317 Barbara Pospischil Gry komputerowe, a rozwój technologii komputerowej / 383 Jendrośka-Goik Przedmiot – podmiot – ciało w kulturze. Wokół interpretacji twórczości CocoRosie / 417 #$ %&$'()#%' Kolejny, trzeci już tom O świecie i obrazach świata wychodzi tym razem po więcej niż ośmiu latach po tomie poprzedzającym z roku 2010. Rozmaite stoją za tym powody, lecz ten większy niż poprzed- nio interwał pomiędzy tomem drugim i pierwszym i zdecydowanie większy niż założony początkowy pięcioletni, pokazuje tym bardziej wyraziście obraz rzeczy i tendencje, które dawniej zarysowane teraz tylko mają okazję się potwierdzić. Wszystkie wcześniej wskazywane elementy dotyczące charakteru i natury pisemnej pracy magisterskiej zachowują swoją wartość i znaczenie. Teoretyczne, pisemne prace magisterskie dyplomantów kato- wickiej /&' zdecydowanie okrzepły, tak pod względem konstrukcji, osadzenia w specyfice kierunków z których pochodzą ich Autorzy, jak merytorycznego ulokowania i wchodzącego już w przestrzeń oczywi- stości przeświadczenia, czym taka praca jest i jak ma być przeprowa- dzona i przedstawiona do obrony. Zasadniczo dzisiaj nikt nie dysku- tuje, czy praca teoretyczna ma być, za to trwa w permanencji dyskusja o jej kształcie, charakterze, funkcji i powiązaniu z częścią warsztatową [projektową] dyplomu. Nierzadko staje się też odniesieniem w głosie recenzentów w trakcie postępowania awansowego związanego z obro- nami dyplomów. To oznacza, że prace te wrosły trwale w dyplomową rutynę, a seminarium magisterskie stało się integralnym elementem struktury programu studiów. Ta dwudziestoletnia prawie już praktyka przygotowywania osobnych, problemowych prac pisemnych przynosi własne owoce [pierwszą taką pracą była przedstawiona do obrony w roku 1998 praca przygotowana pod moim kierunkiem]. Tom pierwszy z roku 2004 składał się z 22 tekstów zarówno prac magisterskich jak i licencjackich, tom drugi z 16, z czego trzy to były prace licencjackie, tom niniejszy zawiera jedynie 10 wyselekcjonowa- nych i odpowiednio zredagowanych prac magisterskich. Te zabiegi poza oczywistymi ingerencjami dotyczącymi uspójnienia wypowie- dzi, weryfikacji źródeł, stylistycznego opracowania tekstu weryfika- cji materiału lustracyjnego związanej z jakością dostarczonych pli- ków wyjściowych polegającej na wymianie na elementy ekwiwalentne, a w jednym przypadku wskutek niemożności uzyskania materiału 5 odpowiedniej jakości nawet na ich usunięciu, przede wszystkim pole- ciążenie ku upragmatycznieniu tekstów prac wydziału projektowego gały na bardzo znacznym ich skróceniu. Dość powiedzieć, że kilka wobec głębszego zaangażowania teoretycznego [gł. w filozofię i antro- z tych prac pierwotnie posiadało rozmiary zbliżające się do 100 stron pologię] tekstów wydziału artystycznego. To efekt krystalizującej się znormalizowanego maszynopisu, to znaczy osiągały rozmiar typowej samowiedzy i autodefinicji wydziałów, wydziału projektowego widzą- uniwersyteckiej pracy magisterskiej wydziałów humanistycznych cego siebie coraz bardziej w przestrzeni dizajnu i wydziału artystycz- i nauk społecznych, co w oczywisty sposób uniemożliwiało prezentację nego pielęgnującego i rozwijającego sens doświadczenia artystycznego. ich in extenso w takim zbiorowym wydaniu. Problemem do rozwiązania Podobnie jak poprzednio teksty do tomu były rekomendowane był w istocie nierozstrzygalny dylemat: czy prezentować jedynie części przez promotorów prac prowadzących seminarium magisterskie: prof., [fragmenty] źródłowych prac, czy dokonywać operacji na całym tek- prof. A.Giełdoń-Paszek i I.Kozinę oraz dr, dr D.Głazek, M.Judę, R.Le- ście tak, by zachować jego sens i charakter wypowiedzi zamykając go wadowskiego, V.Sajkiewicz, K.Wojtasik. Po wielu dyskusjach w tym w jakiejś dającej się zaakceptować co do rozmiarów ramie. Zasadniczo gronie, ostatecznie do publikacji zakwalifikowano dziesięć tekstów przyjęto na potrzeby niniejszego tomu rozwiązanie drugie z całą świa- prac magisterskich, pomijając prace licencjackie, gdyż te występując domością rozmaitych ryzyk z tym związanych. Nadto należało zacho- już jedynie na wydziale projektowym, który utrzymał dwustopniowy wać wymóg transparentności podejmowanych ingerencji. Na ile się to podział studiów na studia # i ## stopnia, tj. studia licencjackie jako stu- udało zechcą ocenić przede wszystkim Autorzy prezentowanych tu dia o charakterze zawodowym i studia magisterskie oraz przyjęta for- prac, ale także Czytelnicy decydujący się siegnąć do ich tekstów. A one muła dyplomu licencjackiego, w którym część pisemna pracy/tekst same, z poprzednich tomów – jak mamy okazję przekonać się o tym stanowi zasadniczo legendę dla części warsztatowej decyzję tę uza- z wielu dochodzących do nas sygnałów – mają znacznie szerszy niż sadniają. Jednocześnie, po dyskusji, przyjęta została zasada pozosta- tylko ściśle uczelniany rezonans i obieg. Nakład tomu pierwszego jest wienia strony tytułowej publikowanej pracy tak, jak występowała ona w zasadzie wyczerpany, a oba znajdując się w postaci pełnoformato- w tekście przedstawionym do obrony. Chodziło o zachowanie wszyst- wych '.7-ów na stronie w Akademii (https://asp.katowice.pl/uczelnia/ kich elementów identyfikujących tekst pracy magisterskiej z czasu, gdy nauczyciele-akademiccy/mieczyslaw-juda.html zakładka '89:#0/,;*, powstawała, dotyczy to nazw poszczególnych pracowni, w których poz. 2 i 6) dostępne są szerokiej publiczności, nie tylko naszym studen- był prowadzony dyplom, tytulatury i stopni prowadzących dyplom, tom i dyplomantom stanowiąc dla nich bardzo przydatne, a czasem itd. Każde inne rozwiązanie, np. wprowadzające uaktualnienie tych nawet niezastąpione źródło przy pisaniu prac własnych. danych wprowadzałoby zamieszanie i nie dawało faktycznego wglądu Od strony merytorycznej widać, że to, co było żywym zainte- w to „jak było”. resowaniem młodych ludzi kończących uczelnię prawie 20 lat temu pozostaje takim i dziś, są to ciało i cielesność, wizualność i problema- Tom rozpoczyna dekonstrukcyjno-postmodernistyczny dwugłos tyka obrazu w perspektywie zmiany technologicznej, czyli cyfrowego M.Kulik i M.Czarneckiej oparty na tekstach i inspirowany klasykami tsunami, które zdążyło się całkowicie udomowić, ale którego ponowne, teraźniejszości J.Derridy, F.Guarttariego, G.Vattimo. M.Kulik obszerny, krytyczne rozpoznanie jest ciągle obecnym doświadczeniem i proble- autorski szkic Paradoksy obrazu poświęca rozpoznaniu tytułowej wła- matyka najszerzej rozumianej dekonstrukcji, świadomości labilności ściwości obrazów jako kategorii w perspektywie analityczno–interpre- nie tylko własnego doświadczenia, ale świadomości labilności całej rze- tacyjnej. Medium obrazu jako jego eidos, konfliktogenne modalności, czywistości i płynącego stąd zaniepokojenia co do ugruntowania sensu, fantazmaty i eksterytorializacja (fantazje a rzeczywistość) i kamp, to od metafizyki obecności, po konstatację uobecnienia nieobecnego, co tylko niektóre z wątków podejmowanego dyskursu z pozycji ponowo- jawi się jako jedyne osadzenie obrazu cyfrowego. Widoczne jest też czesnej myśli krytycznej, inaczej postmodernistycznej. Zaś M.Czar- -. )*./0(-)/ 6 -. )*./0(-)/ 7 necka w Derridiańskich koncepcjach gry różnic a filozofia postmoder- cepcji, tym razem od strony organicznych i funkcjonalnych deficytów nistyczna podejmuje próbę niemal monograficznego przedstawienia narządu wzroku ukaże U.Przyłucka-Miozga w The blue book raportując centralnej dla myśli dekonstrukcjonistycznej kategorii różni jako przykłady twórców cierpiących na rozmaite choroby wzroku mniej lub zakwestionowania metafizycznego ugruntowania pojęć. Wątek ten więcej widoczne w świadectwach medycznych od Leonarda do Matejki, dopełnia tekst M.Wiśniewskiej Upadek higieny ontologicznej w świe- Degasa i Czapskiego. cie ponowoczesności. Tu odkrywamy perspektywę antropologiczną Ostatni zaś wątek związany z dominacją kultury popularnej przeciwstawienia kultury naturze i wyłaniania się cyberkultury wraz jako najszerszej praktyki kulturalnej pojawi się w pracach B.Pospischil z eskalacją nowych biotechnologii. To każe postawić pytania o status i K. Jendrośki-Goik. Ta pierwsza przedstawi historię gier komputero- podmiotu, także w tym nurcie sztuki, który nazwa się bio-art i szerzej wych (Gry komputerowe a rozwój technologii