<<

NAJLEPSZE CYTATY NAUCZYCIELI (i uczniów) - “Taki będzie kolor mojej sukienki na studniówkę” powiedziała Weronika, patrząc na kolor wywaru z czerwonej kapu- sty po dodaniu do niego zasady. “Życzymy ci zdrówka w odczytywaniu tego wszyst “Mądry Polak po kiego” - errorze”

~ P. Bareja ~ P. Kożuchowska, widząc na tablicy krzywo narysowany układ współrzędnych.

Pani Baranowska pyta: - Jaki jest odczyn tego “Ja też kiedyś tak mówiłam, roztworu? że nauczę matematyki każ - Żółty - odpowiedziała dego. Po waszej klasie już tak- uczennica klasy III LO na nie mówię”. fakultecie ~ P. Kożuchowska podczas “Jak byłam mała, to rozmowy z klasą II LO byłam duża” “Ciąg dodatni” - napisał ~ P. Diana Gajc- “Śpij Piotruś, śpij. Jak skończy, to cię obudzę” Adaś na tablicy “Czemu nie puści- -Piątkowska ~ P. Kożuchowska, kiedy liście skibidibi na uczennica, stojąc przy tablicy, poszu- balu?” kuje rozwiązania zadania. ~ P. Skiba do “Entliczek-pentliczek, zeszłorocznej klasy 8 SP Igor do tablicy” ~ P. Skiba

SALEZJAŃSKIE BINGO CZ. 2*

szukanie klucza ozdabianie edytowanie czytanie na do klasy szafki filmiku o Mielcu mszy klasowej

koledzy z innej spanie w szkoły pytający zdalny taniec gra w piłkarzyki Championie czy mamy koro- Oto gra w bingo nawirusa sprawdzająca, ile do- świadczeń typowych dla naszej szkoły zdążyłaś/łeś zebrać. otrzymanie linku wnikliwa obser- napisanie ostrożne prze- do „Championa” wacja żółwia artykułu do ga- chodzenie pod Każdy skompletowa- Stefana zetki szlabanem ny rząd pionowo, po- ziomo lub w poprzek to jeden punkt. Mo- żesz porównać wy- oglądanie dyskoteka wysyłanie „przyja- gazetka szkolna nik ze swoim kolegą, „Wesela” szkolna cielskich” walen- w PDF-ie by choć przez chwilę tynek poczuć nad nim wyż-

*czyli znowu układ nam się nie zgadza i trzeba improwizować i trzeba układ nam się nie zgadza znowu *czyli szość. Miłej zabawy! HOT NEWS w sprawie nowych szkolnych tablic interaktywnych! Wykrywają duchy w szkole?

odczas lekcji chemii w pracowni che- micznej na nowej tablicy interaktyw- nej, zwanej potocznie telewizorem, zaczęły pojawiać się podejrzane zapiski. Nie przyznawały się do nich ani pani Ba- ranowska, ani uczennice, ale mimo tego dziwnych, nieregularnych linii przybywało z pra- wie każdym spojrzeniem na tablicę. Większość była pionowa, z zagięciami i przerwami. Zdarzały się także pojedyncze kropki. Na szczęście ok. 15 min przed końcem lekcji to intrygujące zjawisko udało się wyjaśnić. Mimo początkowego niepo- koju tablica nie była zepsuta. Winowajczyni za- mieszania została złapana na gorącym uczynku. Okazała się nią być... mucha! Owad beztrosko spacerował sobie bo tablicy, która rejestrowała ścieżki jego przechadzek. Możemy być dumni, że w naszej szkole są tablice, które mogą być obsłu- giwane nawet przez muchy!

Kasia Baranowska

KĄCIK PRAWNY

• Art. 270. Kodeksu Karnego § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia doku- ment lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. *Podrabianie podpisu rodziców na zwolnieniach lub podpisu na- uczyciela ma znamiona przestępstwa.

• Art. 217. Kodeksu Karnego § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozba- wienia wolności do roku. *Przepychanki na szkolnym korytarzu, a tym bardziej koleżeńskie bójki mogą pociągnąć za sobą odpowiedzialność karną. Bójki o poważniejszym przebiegu to już przestępstwo z art. 158 k.k. za- grożone karą do 3 lat pozbawienia wolności lub surowszą.

3 WYWIAD Z NAJDOJRZALSZYMI AKTORAMI „DO TRZECH RAZY SZTUKA”

W czasie kwarantanny miałam okazję przeprowadzić wywiad on- Co będziesz najbardziej wspominała z kółka teatralnego? line z członkami kółka teatralnego, a jednocześnie maturzystami. Ula: Wyjątkowe rozgrzewki, śmiech i czas spędzony za kurtyną. No Były to Urszula Podlasek, Klaudia Karpińska i Milena Jackowicz. i kanapę. Polecam te zdjęcia. Pytania dotyczyły przede wszystkim pracy w Do Trzech Razy Milena: Obserwowanie rozwoju grupy. Może to się wydać dziwne, Sztuka. Jakich ciekawostek dowiemy się o kółku teatralnym? Za- ale z każdym spotkaniem widać było różnicę w zachowaniu, posta- praszam do przeczytania! wie. Nagle mnóstwo „kółek wzajemnej adoracji” porozstawianych po Co daje ci chodzenie na kółko teatralne? całej sali tanecznej zamieniło się w jedno duże kółko i to na dodatek Ula: Ciężko będzie wymienić wszystkie profity. Przede wszystkim przemieszane. Każdy drobny uśmiech pod nosem w czasie grania chwilę relaksu. Dzięki atmosferze i genialnemu składowi mogę ode- poszczególnych scen bez podpowiadania lub po usłyszeniu pozy- rwać się od presji przedmaturalnej. Bez kółka nie poznałabym tylu tywnego komentarza. Niesamowity rozwój aktorski, postępy, stara- świetnych osób. Chociaż codziennie mijałabym ich na korytarzu, nie nia, aby grana postać była jak najlepiej wykreowana, najprawdziw- przywiązałabym się do nich tak, jak to się dzieje na spotkaniach kół- sza. Wzajemna pomoc w zagraniu czegoś trudnego, przypomnieniu ka. tekstu, wzajemne poklepywanie po udanej scenie i pocieszanie Milena: Daje mi radość, spełnienie i satysfakcję. Wiąże się też z od- w trudnych momentach. Radość w oczach wszystkich po udanym powiedzialnością, poświęceniem, nauką samodyscypliny. Mogę od- występie, strach przed wyjściem na scenę. Każde spanikowane: kryć i rozwijać swoje zainteresowania, wzmacniać relacje. Poma- „Milena, wiesz gdzie jest mój rekwizyt? Kiedy ja wychodzę?”, każ- ga zapomnieć o codziennych „problemach maturzysty”, wykazać de znudzone: „Tak (mamo), wiem gdzie mam swoje rzeczy”, każde się kreatywnością, odpocząć. przerażone: „Milena boję/stresuję się” lub „nie mogę być na próbie”, Klaudia: Na pewno wiele doświadczeń. Praca z tekstem, ćwicze- ataki śmiechu, ćwiczenia z nimi związane i wszelkie wygłupy. Rozwi- nia dykcyjne, współpraca z grupą, obycie ze sceną, gra aktorska - jające się przyjaźnie. To było piękne i jest piękne, bo trwa po dzień to wszystko otrzymujemy, uczęszczając na zajęcia teatralne. Może- dzisiejszy i miejmy nadzieję, że będzie trwało już zawsze. my też oderwać się od codziennych obowiązków i przygnębiającej Klaudia: Na pewno wiele godzin prób, na których działy się różne rutyny. Panuje tu cudowny, ciepły nastrój oraz wiele radości, szcze- rzeczy, ale umówiliśmy się, że to, co dzieje się w sali, gdzie odbywają gólnie taką śmieszną atmosferę tworzą panowie z 1b liceum! Zajęcia się zajęcia, to tam też zostaje ;) Będę wspominać piękne momenty z kółka zawsze wprawiają nas w dobry humor, nawet jeśli jesteśmy radości z udanych występów, ale też chwile słabości i kryzysów, któ- wykończeni i po wielu godzinach lekcji... re wiele nas wszystkich nauczyły. Najwspanialsze momenty to te, Kim są dla ciebie twoi koledzy, z którymi uczęszczasz na zajęcia? kiedy ktoś przełamuje coś, co do tej pory go ograniczało, lub wczuje Ula: Rodziną. Nasza wspaniała opiekunka na początku tegorocznej się tak w rolę, że resztę grupy “wbija w krzesło” albo brakuje im tchu działalności zwracała uwagę na drobne podziały: różnica wieku, nie- - są pod tak dużym wrażeniem. Będę wspominać wszystkie przed- śmiałość i znajomości z klasy, to wszystko tworzyło bariery. Jednak stawienia: ,,Dzień z życia Brajanka”, ,,Sen’’ ,,Lustro’’ ,,Dziady’ cz.II” te szybko zniknęły. Pani Diana trzyma nas razem i doceniamy każ- oraz ,,Wesele’’. Każda moja rola w tych przedstawieniach to rozwój dy poświęcony nam wieczór, który zacieśnia nasze więzi. Naprawdę i doświadczenie. A moje ulubione role, które miałam okazję zagrać, czuję się, jakbym miała rodzinę większą o te 25 osób. Myślę, że każdy to Guślarz z przedstawienia ,,Dziady’ cz.II” A. Mickiewicza oraz na- się ze mną zgodzi. Jeśli ktoś wątpi, niech poprosi o zdjęcia z kanapy. jukochańsza rola Racheli z ,,Wesela’’ S. Wyspiańskiego Mówią same za siebie. Czego się nauczyłaś? Milena: Grupa jest moją drugą rodziną. Co prawda znamy się wszy- Ula: Moją nową wiedzę można podzielić na techniczną, czyli po- scy niezbyt długo, ale wiele godzin prób do „Lustra” i „Wesela” (czyli prawne techniki emisji głosu, oddychania na scenie czy pracy prze- chcąc nie chcąc spędzanie czasu razem) i PIT zdziałały bardzo dużo. poną, oraz na tę bardziej wewnętrzną. Każda pokonana trudność Tu nie chodzi tylko o maturzystów, ale także nowo przybyłych liceali- uczy mnie cierpliwości i wytrwałości, ale najważniejsze: współpra- stów i wspaniałego opiekuna, bez którego nie byłoby tego wszyst- cy. Na początku nie znałam prawie nikogo i chociaż byłam w kół- kiego. Atmosfera, która przyciągnęła nas (maturzystów) na kół- ku od samego początku, miałam wielkie problemy z otworzeniem ko w 1. klasie liceum, to ogromna zasługa trenera: motywujących się na innych ludzi. Teraz wiem, że na wszystko przyjdzie czas i nie uśmiechów, ciepłych słów, żartów, szczerych uwag i porad. Każdy wolno się zniechęcać ani poddawać. z nas jest inny, ale razem tworzymy jedność. Milena: Myślę, że wciąż się uczę czegoś nowego, zaskakującego. Nie Klaudia: Na kółku teatralnym poznałam wielu wspaniałych ludzi. mogę powiedzieć, że czegoś się nauczyłam, gdyż ten proces wciąż Zaczynało się niewinnie, od kilku osób, głównie z teraźniejszej kla- trwa. Zakres nauki obejmuje: od poprawnego ustawienia krzeseł sy maturalnej, a w roku szkolnym 2019/2020 zebrała się naprawdę przez poprawne oddychanie aż po obsługę głośnika i świateł (tego spora grupa! Niektórych poznałam na nowo. Wcześniej znałam ich wciąż nie potrafię, chłopaki wybaczcie mi). Uczę się też odpowie- tylko “z widzenia”, a gdy na próbach zostały podjęte przypadkowe dzialności i cierpliwości, bez których, mówiąc krótko, byłoby ciężko. rozmowy, okazało się, że to niesamowite osoby z podobnymi za- Uczę się zaufania oraz bycia godnym zaufania. Uczę się bycia sobą, interesowaniami. Mam bardzo dobry kontakt z wieloma aktorami. podążania za marzeniami, miłości do teatru, przyjaźni. Takich rzeczy Dzięki zajęciom zdobyłam nowych przyjaciół, znalazłam świetnego bardzo trudno jest się nauczyć, ale skoro już cała szkoła zna przynaj- partnera na studniówkę, poznałam fanów Darii Zawiałow, z którymi mniej jeden cytat z „Wesela”, to wierzę, że i tego dokonamy. potem jeździłam na jej koncerty, zakolegowałam się z ludźmi, któ- Klaudia: Nauczyłam się, jak współpracować z moimi rówieśnikami, rzy zawsze wywołują na mojej twarzy uśmiech, a nawet okazało się, przełamać pewne bariery. Aktorstwo to też oddanie swojej osoby że nie poznałam tak naprawdę kolegów z mojej klasy! Moi przyjacie- dla postaci, którą grasz. Każda rola to odkrywanie samego siebie, le z kółka to ludzie, na których zawsze można liczyć - sympatyczni, swoich umiejętności, emocji, uczuć i wspomnień. Zdobyłam wiele utalentowani i pełni pozytywnej energii. Bardzo się zżyłam z gru- doświadczenia scenicznego, razem z grupą mieliśmy kilka warsz- pą teatralną i mam nadzieję, że pomimo ukończenia szkoły, moje tatów, gdzie doskonaliliśmy swoje umiejętności. Uczyliśmy siebie przyszłościowe zajęcia pozwolą na dalsze uczęszczanie na kółko wzajemnie, szukaliśmy inspiracji w każdej emocji i geście partnera, teatralne. Jeśli to nie będzie możliwe, to zostaną na pewno kontakty z którym graliśmy. Praca w grupie teatralnej pozwoliła nam rozwijać i piękne wspomnienia. swoje umiejętności, poszukiwać swoich pasji i inspiracji.

4 Czy planujesz swoją przyszłość powiązaną z działalnością artystyczną? Ula: Oczywiście! W każdym scenariuszu uwzględniam teatr! Zaczynając od tego, że zamie- rzam najdłużej jak to możliwe pozostać z grupą Do Trzech Razy Sztuka, o ile zacznę studia w okolicy. Jeśli natomiast to nie wypali, mam zamiar dołączyć do teatru ITP, gdyż liczę na do- stanie się na uczelnię KUL. Na złożenie papierów do szkoły aktorskiej zdecydowanie brakuje mi odwagi i sił, ale kto wie, może jak zrobię już licencjata, to i te cechy się znajdą? Milena: Tak.. Chcę zostać inspicjentem - trudne słowo i jeszcze trudniejsza praca. Zachę- cam do przybliżenia sobie, czym dokładnie zajmuje się inspicjent, ale w skrócie mogę powie- dzieć, że „ogarnia wszystko i wszystkich” w teatrze. Zawdzięczam to dwóm bardzo ważnym osobom - mojej najlepszej przyjaciółce Emilce oraz pani Dianie. Moja najlepsza przyjaciółka uświadomiła mi, co tak naprawdę chcę robić w życiu, a pani Diana dała mi szansę na spraw- dzenie się, obdarzyła mnie swoim zaufaniem. To dla mnie wiele znaczy i jestem za to bardzo wdzięczna. Mam świadomość, że nie można porównywać szkolnego inspicjentowania w gru- pie teatralnej do pracy np. w Teatrze Narodowym, że to dwa zupełnie różne światy. Mam za to ogólne rozeznanie, wspaniałych przyjaciół, którzy mnie bardzo wspierają. To marzenie, które chcę spełnić. Życzę Wam, abyście mieli marzenia i nie bali się ich spełniać. Klaudia: Tak, od dziecka chciałam wykonywać jakiś artystyczny zawód. Oprócz nauki w szko- le mam mnóstwo innych zajęć i zainteresowań! Oczywiście chodzę na kółko teatralne, ale też odkąd jestem w tej szkole, śpiewam w zespole Kreska. Moje zainteresowania krążą wokół różnych dziedzin sztuki - aktorstwo, śpiew, fotografia, poezja, malarstwo, muzyka, czasem też piszę wiersze i mam już kilka autorskich piosenek. Zawsze chciałam, żeby moje pasje, stały się moim zawodem, bo wtedy będę wkładać w to całe swoje serce. Zastanawiałam się, jaki zawód może połączyć przynajmniej kilka moich pasji, i wpadłam na pomysł, że takim zawodem jest aktorstwo. Zawsze byłam zafascynowana teatrem, widziałam w nim coś ma- gicznego. Moim najbliższym celem jest studiowanie na Akademii Teatralnej, a marzeniem, aby w przyszłości zostać aktorką i wokalistką. Wspomnienia i doświadczenia z zajęć grupy teatralnej zostaną ze mną na długo! rozmawiała Oliwia Grzyb

ŚWIĘTY NASZYCH CZASÓW, ŚWIĘTY NASZYCH SERC 7 czerwca 2020 r. na Placu Piłsudskiego wionych za wstawiennictwem Matki Bożej sce i wyjechać do Zakopanego. W 1942 r. po- w Warszawie zostanie beatyfikowany Prymas Licheńskiej. W czasie jednej z modlitw powie- wrócił do Lasek, gdzie rozpoczął działalność Tysiąclecia – Stefan Kardynał Wyszyński, tak- dział do Matki Bożej, aby pozwoliła mu cho- konspiracyjną pod pseudonimem: „Siostra że Arcybiskup Warszawski, któremu poświę- ciaż raz odprawić mszę świętą – po tym został Cecylia”. W 1944 r. w trakcie Powstania War- cę kilka felietonów. W tym numerze skupię uzdrowiony i 3 sierpnia 1924 r. we włocław- szawskiego błogosławił żołnierzom wyzwa- się na latach młodzieńczych Prymasa oraz skiej katedrze przyjął święcenia prezbiteratu. lającym Warszawę z rąk nazistów. Był dusz- jego działalności do roku 1948, kiedy został Swoją mszę prymicyjną odprawił 5 sierpnia pasterzem wojskowym pod pseudonimem Metropolitą Gnieźnieńskim i Warszawskim. 1924 r. na Jasnej Górze. Został wikariuszem „Radwan”. W 1945 r. został rektorem WSD Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 parafii katedralnej we Włocławku oraz redak- Diecezji Włocławskiej oraz proboszczem r. w Zuzeli (pod zaborem rosyjskim) oddalo- torem naczelnym gazety diecezjalnej. W 1915 dwóch parafii. 25 marca 1946 r. papież Pius XII nej od Mińska Maz. o 90 kilometrów. Został r. został studentem na KUL-u. 22 czerwca 1929 mianował księdza Wyszyńskiego biskupem ochrzczony tego samego dnia w parafialnym r. uzyskał doktorat z prawa kanonicznego. Na- Diecezji Lubelskiej. 12 maja 1946 r. na Jasnej kościele pw. św. Mikołaja. Przyszły prymas stępnie na rok wybrał się w podróż studyjną Górze został konsekrowany na biskupa. Świę- miał trzy siostry. W domu (jak wspomina) po Europie, obserwując rozwój katolickiej cenia biskupie przyjął z rąk Prymasa Polski – modlono się do Matki Bożej Częstochow- myśli społecznej. W 1931 r. został wikariuszem kard. Augusta Hlonda SDB. Za hasło biskupie skiej i Matki Bożej Ostrobramskiej”. W 1908 w parafii świętej Rodziny w Przedczu i w tym wybrał Soli Deo - Jedynemu Bogu. Ingres do r. poszedł do szkoły w Zuzeli. Jego kolega z samy roku profesorem prawa kanonicznego Katedry Lubelskiej odbył się 26 maja 1946 ławki – Franciszek Jastrzębski wspominał w WSD Diecezji Włocławskiej. W 1938 r. Pry- r. - był najmłodszym biskupem w Polsce (45 go, że: „Stefan nie był od razu taki święty!” . mas Polski, Metropolita Gnieźnieński i War- lat). W czasie swej dwuletniej posługi założył Sam Wyszyński mówił, że nie za dużo czasu szawski – Kardynał Hlond SDB po- w Lublinie Caritas oraz wznowił działalność przykładał się do nauki, a zwłaszcza do ma- wołał go do Prymasowskiej Rady Społecznej. Instytutu Wyższej Kultury Religijnej. Opatrz- tematyki. W 1910 r. rodzina przeniosła się do 1 września 1939 r. wybucha II wojna światowa. ność miała dla niego inne plany, powołując go Andrzejowa. W tym samy roku umiera jego Władze seminarium prosiły, aby ksiądz Wy- na biskupa, z której miał pokierować całym matka i nowo narodzona siostra. W maju 1911 szyński porozmawiał z hitlerowcami, aby ci kościołem w Polsce i zmienić oblicze świata, r. Stefan przystąpił do pierwszej komunii św. a otworzyli seminarium (znał język niemiecki). którego skutki dotykają dzisiejszego świata. w 1913 r. przyjął sakrament bierzmowania. Od Władze hitlerowskie nie zgodziły się i zaczęły Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o latach 1912 do 1917 r. uczęszczał do szkół w Warsza- szukać księdza Stefana, aby go potem uwię- młodzieńczych przyszłego prymasa, pole- wie i Łomży. W 1917 r. za zgodą ojca poszedł zić. Zaradził temu sam bp. Michał Kozal, który cam książkę pt. „Stefek” pana Piotra Kordy- do NSD we Włocławku a w 1920 r. do WSD, w nakazał przyszłemu prymasowi wyjechać do asza. Na sam koniec zostawię nas z cytatem którym się kształcił do 1924 r. W tym też roku Wrociszewa, gdzie mieszkał jego ojciec, a po- czcigodnego sługi bożego kardynała Stefana Stefan zachorował na tyfus i trafił do szpitala. tem do Lasek, gdzie siostrom franciszkankom Wyszyńskiego: „Tyle jest możliwości i dróg do Następnie został wysłany na okres renkowa- pomagał w opiece nad niewidomymi. Następ- Boga, ile jest ludzi. Bo Bóg ma inną drogę dla lestencji do Lichenia Starego. Tam pomagał nie wszyscy zostali przesiedleni do Kozłówki każdego człowieka”. w pracach duszpasterskich, a jednym z jego k/Lublina. Wyszyński z przyczyn zdrowot- pracy było spisywanie świadectw ludzi uzdro- nych (choroba płuc) musiał opuścić to miej- Konrad Czerski 5 WYWIAD Z

Pan Piotr Bartosiak jest nauczycielem w naszej szkole. Pod- opieczni go uwielbiają. Uczy techniki, edukacji dla bezpieczeń- stwa i wychowania fizycznego, w przeszłości był także pilotem samolotów naddźwiękowych. Zawsze ma do przekazania kilka cennych uwag i z chęcią udziela rozmaitych rad. Historia, która zostanie opowiedziana podczas tego wywiadu, również pokaże wielu młodym ludziom, że nie można poddawać się po jednej porażce. Postanowiłam więc zapytać pana Piotra Bartosiaka o kilka rzeczy... Czy to prawda, że chciał Pan zostać artystą? Nieprawda, natomiast faktem jest, iż wybierałem się do liceum pla- stycznego. Kolejną prawdą jest, że moje prace zostały poddane ocenie u wyspecjalizowanego plastyka, który ocenił je na dobre. Jednak zrezygnowałem z tego pomysłu ze względu na mało opła- calną pracę, a chciałem wówczas założyć w przyszłości rodzinę. Do jakiej szkoły Pan uczęszczał i do klasy z jakim profilem? Uczęszczałem do technikum o profilu technik mechanik – me- chanizator rolnictwa. Miało to wiele korzyści m.in. wcześniejsza możliwość zdawania prawa jazdy, czy zdobycie umiejętności tech- nicznych. Zdawałem także do liceum w Dęblinie, jednak nie prze- szedłem odpowiednich badań. Największe Pana marzenie z lat technikum, to ... Szczerze mówiąc chyba nie marzyłem w tamtym czasie, być może byłem nieszczęśliwym człowiekiem. Natomiast był to czas, kiedy poważnie myślałem nad moją przyszłością. Chciałem mieć dobrą pracę, rodzinę i mieszkanie. Jakim był Pan typem ucznia? W szkole podstawowej raczej słabym, to znaczy, że przeważa- ły u mnie trójki i czwórki. Jednak pragnę zauważyć, iż im wyższa szkoła, tym miałem lepsze oceny. W technikum uczyłem się już dość dobrze. Bardzo lubiłem wówczas fizykę, która była mocno związana z moimi zainteresowaniami. Inspirowałem się Mirosła- wem Hermaszewskim i interesowałem się kosmosem. Jaki przedmiot był Pana piętą achillesową? Na pewno wszystkie języki. Polski to jest zdecydowanie moja pięta achillesowa, często popełniam błędy. Natomiast cieszę się z postę- pu technicznego, który ułatwia mi trochę pracę. Co zadecydowało o tym, że poszedł Pan do wojska? Gdy nie dostałem się do liceum lotniczego, to kilka miesięcy po rozpoczęciu roku szkolnego dostałem zaproszenie na ponow- ne badanie w komorze niskich ciśnień, która wcześniej sprawiła mi problem. Jednak nie podjąłem się tego, postanowiłem dokończyć rozpoczętą przeze mnie we wrześniu naukę. Zadeklarowałem się do próby w przyszłości. Po technikum dostałem propozycję pra- cy technologa. Na pewno był to dla mnie dobry początek mojego życia po szkole. Jednak Wojskowa Komisja Uzupełnień wezwała mnie na badania w sprawie odbycia przeze mnie służby wojsko- wej, która była wtedy obowiązkowa. W związku z tym dostałem propozycję spędzenia trzech lat w marynarce wojennej, jednak odmówiłem. Główną przyczyną była stratą trzech lat życia bez zdobycia umiejętności, które by mi się przydały w cywilu. Postano- wiłem złożyć dokumenty do Wyższej Szkoły Oficerskiej w Dębli- nie. Dostałem także propozycję skorzystania z kursu LPW - 2, który był dla mnie wtedy mocno inspirujący. Egzamin kwalifikujący mnie na ten kurs zdałem. Miałem wtedy okazję latać samolotami Zlin 42 M i po prostu spodobało mi się. W wojsku zostałem dla lotnic- twa. Wtedy szkolono pilotów w taki sposób, że każdy musiał znać budowę samolotu na którym latał, jednak rozwój technologii unie- możliwiał przyswojenie tej wiedzy, dlatego teraz się to zmienia. Potem nastąpiły studia wojskowe, które są dosyć wyczerpujące na kierunku pilotażu. Bardzo wiele zajęć, nauki i praktycznie żadnego odpoczynku. Co zadecydowało o zostaniu przez Pana nauczycielem? Powołanie do nauczycielstwa było na pewno. Gdy przestałem la-

6 PANEM BARTOSIAKIEM tać samolotami naddźwiękowymi, byłem zmuszony zmienić swoje stanowisko pracy w wojsku. Natomiast dostałem propozycję pracy w Dęblińskiej Szkole Orląt jako instruktor, z której nie skorzystałem i doszedłem do wniosku, że ja jednak mam sporo rzeczy do prze- kazania młodym ludziom. Gdy potrzebowałem podwyższyć swo- je wykształcenie do magistra, to stwierdziłem, iż ukończę studia z sensownym kierunkiem. Nie wiązałem dalszej przyszłości z woj- skiem i postanowiłem skończyć kierunek przysposobienie obron- ne i obrona cywilna. Zebrałem wszystkie dotychczasowe kursy, doświadczenia i wykształcenie, co umożliwiło mi pracę nauczycie- la. Przez kilka lat pracowałem jednocześnie w szkole i w wojsku. Zaczynałem od dwóch do czterech godzin tygodniowo. Czy praca nauczyciela daje dużo satysfakcji, czy raczej sprawia trudności? Daje mi satysfakcję. Kontakty z uczniami czasem bywają bardziej skomplikowane. W pracy pilota sam odpowiadałem za siebie i yłem rozliczany za moją osobistą pracę. Natomiast w pracy na- uczyciela odpowiadam także za innych, a przede wszystkim zdaję sobie sprawę z tego, że ta nauka będzie miała wpływ na dalsze życie każdego ucznia. Musi być on przygotowany do dalszego ży- cia. Gdy zaczynałem tę pracę byłem wręcz za spokojny. Osobiście nie lubię gadulstwa na lekcjach. Ja w szkole byłem osobą aktywną i ciągle chciałem coś dodatkowego robić. Jak na przestrzeni lat zmieniła się młodzież, porównując lata, gdy Pan był uczniem i teraz? Zmienił się system nauczania, a nie młodzież. Nastolatkowie są praktycznie z charakteru tacy sami, jak kiedyś. Mieli oni te same problemy, które są teraz, jak np. przyjaźnie, miłości. Powielacie ta- kie same błędy, jak my robiliśmy kiedyś. Dlatego młody człowiek powinien rozmawiać ze starszymi o swoich obecnych problemach, gdyż przekona się, że kiedyś też wcale nie było kolorowo. Jaką cechę w młodzieży Pan najbardziej ceni? Przede wszystkim zaangażowanie. Przychodzę do pracy po to, by pomóc młodym ludziom zdobywać wiedzę, przygotować do ży- cia. Poza tym, jako osoby małoletnie nie macie w pełni możliwości robienia tego, co sobie zaplanowaliście, a ja staram się zawsze po- móc w takich sytuacjach. Najśmieszniejsza sytuacja z życia szkolnego, jako uczeń i na- uczyciel, to... Jeśli chodzi o mnie, jako ucznia, to w technikum dostałem na jed- nej lekcji trzy najniższe oceny z rysunku technicznego. Byłem jednak bardzo dobry w tej sprawności. Pomagałem innym, gdy czegoś nie rozumieli z tego tematu. Zdarzyło mi się, że nauczyciel mnie zapytał, zapomniałem jakiejś rzeczy na lekcję i w ten sposób otrzymałem te negatywne oceny. Oczywiście na koniec roku mia- łem bardzo dobrą ocenę z tego przedmiotu. Jeśli chodzi o sytuację z mojej nauczycielskiej kariery, to pamiętam, jak szykowałem kil- ka lat temu z trzema uczniami w ramach kółka technicznego sa- mochód elektryczny. Budowaliśmy go i gdy zaczynaliśmy dałem tym chłopakom młotki do pracy. Zostawiłem ich na chwilę i gdy wróciłem, przeraziłem się, bo zamiast budować pojazd, to zaczęli wymachiwać nimi w swoją stronę. Jednak w ramach tego projektu otrzymaliśmy nagrodę ogólnopolską, więc chyba się opłacało. PYTANIE OD UCZNIÓW: Jak to się stało, że zapuścił Pan brodę? Jak wiadomo, zarost pojawił się, gdy byłem dużo młodszy. Nato- miast usuwanie go sprawiało mi ból. Gdy byłem w wojsku i golenie było obowiązkowe, napisałem podanie do dowódcy, czy mógłbym mieć zarost ze względów zdrowotnych i dostałem taką zgodę. Jed- nak kolejnym czynnikiem było moje lenistwo, które jest przyczyną obecności mojej brody. Design zmieniam w zależności od nastroju.

Oliwia Grzyb

7 KULTURA

FILM Depp zaś za pozwolenie na jej konsumpcję w swoim klubie, gdzie Keanu Reeves Phoenix przedawkował. W Honolulu na Hawajach jest ulica ‚Keanu Street’. KEANU REEVES TO AKTOR znany między innymi z „Matrixa” Keanu podzielił pomiędzy specjalistów od kostiumów i efektów (Neo), „Johna Wicka” (tytułowy bohater), „Adwokat Diabła” (Kevin specjalnych swoje 75 milionów $ które zarobił na trzech częściach Lomax), czy z „Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia” (Klaatu). Matrixa. CZY WIESZ, ŻE: Do swojej roli w filmie „Na fali” przygotowywał się dzięki pomocy Jest założycielem firmy „Arch Motorcycle”, która zajmuje się pro- agentów FBI, policjantów i sportowców. dukcją motorów. Twierdzi, że do roli w filmie „Constantine” przygotowywał się Wystąpił w reklamie napoju Coca- Cola (1983 r.). z prawdziwym egzorcystą. W 1986 roku wystąpił w reklamie płatków kukurydzianych filmy Reeves czuwał przy łożu swojej siostry Kim, walczącej z białaczką. Kellogg’s. Aktor opuścił plan „Matrixa”, kiedy dowiedział się o pogorszeniu Wspólnie z Alexandrą Grant wydał dwie ilustrowane książki, stanu zdrowia Kim. Zabrał ją wówczas do luksusowego ośrodka do których napisał krótkie formy poetyckie: „Ode to Happiness” wypoczynkowego na Hawajach, gdzie mogła spędzić swoje ostat- (2011 r.) oraz „Shadows”(2016 r.). nie dni najwygodniej, jak to tylko było możliwe. W 2014 roku wystąpił w spocie reklamującym województwo ku- Dostał imię po swoim prapradziadku. jawsko-pomorskie. Ma na brzuchu bliznę - pamiątkę po wypadku motocyklowym Przytył 10,5 kg do roli Shane’a Falco w filmie „Sezon rezerwowych”. w kanionie Topanga. Jechał wówczas nocą bez świateł i wpadł na W 1991 roku wystąpił w teledysku „Rush Rush” Pauli Abdul. ścianę skalną. Trafił na tydzień do szpitala ze złamanymi żebrami W 2003 roku wystąpił w teledysku „Safe Home” Antrax. i pękniętą śledzioną. Gra na gitarze basowej w zespole „Becky” razem z kolegą z zespo- Był kierownikiem sklepu makaronowego w Toronto. łu Dogstar - Robem Mailhousem. Ma siostrę Karinę oraz dwie przyrodnie siostry - Kim i Emmę. Angelika Kuć W 1999 roku jego dziewczyna Jennifer Syme urodziła martwą có- reczkę, której nadano imię Ava Archer Syme-Reeves. Jest synem kostiumolog Patricii Taylor. Wszystkie, nawet najtrudniejsze, sceny kaskaderskie wykonuje sam. Po brawurowych scenach kaskaderskich w trylogii „Matrix”, otrzy- mał w 2004 roku honorową nagrodę Taurus Stunt, przyznawaną w dziewięciu kategoriach najlepszym kaskaderom na świecie. Boi się ciemności. W maju 1993 roku został aresztowany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Pracował kiedyś przy ostrzeniu łyżew. Ojciec jego jest w połowie Chińczykiem w połowie Hawajczykiem, matka natomiast jest Angielką. Jest leworęczny. Jego hobby to jazda konna i surfing. W szkole średniej był wybrany na najlepszego hokeistę. Książka na podstawie filmu Jego była dziewczyna Jennifer Syme zginęła w wypadku samo- chodowym. CORAZ CZĘŚCIEJ W KINACH POJAWIAJĄ SIĘ ADAPTACJE PO- Posiada kanadyjskie obywatelstwo i paszport. PULARNYCH KSIĄŻEK. Nie jest to niespodziewane zjawisko, w 31 stycznia 2005 roku otrzymał gwiazdę w hollywoodzkiej Alei końcu, jeśli książka będzie się dobrze sprzedawać, ludzie zaczną Sław. zacierać swoje rączki, chcąc osiągnąć jak największy zysk. Został zmuszony do zagrania w filmie „Obserwator”, ponieważ W tej “serii” (bo będzie, mam nadzieję, więcej artykułów tego typu) jego przyjaciel podpisał za niego kontrakt. zaprezentuję kilka słynnych ekranizacji. Oczywiście, nie wszystkie Nauczył się ponad 200 ruchów wschodnich sztuk walki do filmu będą się dzielić na te stricte dobre czy złe. Postaram się zachować „Matrix Reaktywacja” (2003).. obiektywizm, ale, jak wiemy, czasem się nie da. W trakcie kręcenia zdjęć do „Sezonu Rezerwowych” Keanu doznał Zacznijmy od nagrodzonych produkcji. Tak na dobry początek… kontuzji, gdy zderzył się z człowiekiem. Uszkodził sobie w ten spo- OSCARY ZA NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY sób splot barkowy. 2001: – “Piękny umysł”; na podstawie biografii Aktor sprezentował po Harleyu-Davidsonie każdemu z 12 kaskade- Sylvii Nasar (co ciekawe, w tej kategorii do Oscara nominowany rów występujących w Matrixie. został “Shrek”). Wspólnie z Johnnym Deppem był oskarżany o śmierć Rivera Pho- Pierścieni: Powrót króla”; na podstawie powieści J.R.R. Tolkiena. enixa. To Keanu miał odpowiadać za uzależnienie Rivera od heroiny, 2004: i – “Bezdroża”; na podstawie

8 KSIĄŻKA powieści Rexa Picketta. 2005: Larry McMurtry i – “Tajemnica Brokeback “Miłość przemawia kwiatami. Mountain”; na podstawie opowiadania E. . 2007: Joel i Ethan Coenowie – “To nie jest kraj dla starych ludzi”; Prawda wymaga cierni.” na podstawie powieści Cormaca McCarthy’ego. “JĘZYK CIERNI” JEST JEDNĄ Z KILKU KSIĄŻEK LEIGH BARDU- 2008: – “Slumdog. Milioner z ulicy”; na podstawie GO. Wszystkie dzieła pisarki opierają się na uniwersum Griszów: powieści Vikasa Swarupa. m.in. Trylogia Grisza (od której wszystko się zaczęło, ale jest dość 2009: Geoffrey Fletcher – “Hej, skarbie”; na podstawie powieści przeciętna), “Szóstka Wron” i jej kontynuacja - “Królestwo Kancia- Push Sapphire’y. rzy” (te zdecydowanie polecam!), a także “Król z Bliznami”. Każdą 2010: – “The Social Network”; na podstawie książki z nich można czytać niezależnie od siebie. Ja na przykład zaczęłam “Miliarderzy z przypadku” Bena Mezricha. od “Szóstki Wron”, choć właściwie to Trylogia Grisza była pierwsza. 2011: Alexander Payne, i – “Spadkobiercy”; Postacie zwane Griszami to po prostu osoby obdarowane niezwy- na podstawie powieści Kaui Hart Hennings. kłymi (ale i dosyć brutalnymi) umiejętnościami (np. niektórzy Gri- 2012: – “Operacja Argo”; na podstawie książki “The szowie z zakonu Somatyków, to ciałobójcy, którzy siłą woli mogą Master of Disguise Tony’ego Mendeza”. sprawić, by danej osobie stanęło serce). Ale o Griszach może kiedy 2014: – “Gra tajemnic”; na podstawie książki “Alan indziej. Turing: The Enigma” Andrew Hodgesa. 2015: Adam McKay i – “Big Short”; na podstawie Książka “Język cierni” jest zbiorem baśni z fantastycznego świata - książki “Wielki szort. Mechanizm maszyny zagłady” Michael Lewis. z krain takich jak: Ravka, Nowoziemie, Kerch czy Fjerda. W każdej 2016: i Tarell Alvin McCraney – “Moonlight”; na pod- opowieści możemy zauważyć inspirację dziełami znanych pisarzy stawie powieści “In Moonlight Black Boys Look Blue” Tarella Alvina - Andresena, a także braci Grimm. Leigh nieco inaczej zinterpreto- McCraneya. wała „Jasia i Małgosię”, „Dziadka do Orzechów” czy „Małą syrenkę”. 2017: – “Tamte dni, tamte noce”; na podstawie po- Baśnie trzymają czytelnika w napięciu oraz niepokoju aż do końca. wieści “Call Me by Your Name” André Acimana. Tajemniczy i mroczny klimat sprawia, że naprawdę szybko się je 2018: , Charlie Wachtel, David Rabinowitz i Kevin Will- czyta. mott – “Czarne bractwo. BlacKkKlansman” na podstawie powieści Nie sposób nie wspomnieć o przepięknej oprawie graficznej ilu- “BlacKkKlansman” Rona Stallwortha. stratorki Sary Kipin. Dzięki jej pracy aż chce się przewrócić kartkę 2019: – “Jojo Rabbit” na podstawie powieści “Caging i zobaczyć, co nowego kryje się na następnej stronie. Skies” Christine Leunens.

Klaudia Kielak Weronika Jabłońska

ochani maturzyści! Nadszedł czas, gdy kończycie pe- wien etap swojego życia - ten jeden z ważniejszych. Przed Wami ma- tury, a po nich rozpoczniecie kolejny, poważniejszy roz- dział Waszej historii. Chciałabym w imieniu całej redakcji życzyć Wam dużo szczęścia, żebyście się nigdy nie poddawali, podejmowali rozsądnie wszystkie decyzje, a przede wszystkim zawsze o nas pamiętali!

Redaktor Naczelna Oliwia Grzyb

9 NAJNOWSZE WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA JEŹDZIECTWA

nia 24 lutego w wieku 79 lat zmarł Jan Kowalczyk - najbardziej zna- na postać polskiego jeździec- twa, zdobywca złotego meda- lu olimpijskiego na igrzyskach w Moskwie w 1980 r. w konkurencji skoków przez przeszkody - jedynego złotego medalu olimpijskiego zdobytego przez Polaków w jeździectwie. Całe środowisko jeździeckie po- grążone jest w głębokim żalu.

Cavaliada w Warszawie - jedno z największych wydarzeń jeździeckich w Polsce, podsumowanie cyklu Cavaliada Tour, międzynarodowe wyda- rzenie sportowe - została odwołana z powodu Koronawirusa. Kasia Baranowska

JAZDA BEZ TRZYMANKI, CZYLI ZALETY PEDAŁOWANIA

dzisiejszym artykule postaram się poka- Ważnym punktem pedałowania jest to, aby pamiętać o zabez- zać plusy wspaniałego sportu, jakim jest jazda pieczeniu, czyli: kasku, ochraniaczach na kolana i łokcie, kami- na rowerze. Osobiście jestem fanem, dlatego was zelce odblaskowej i światłach (z przodu białych, a z tyłu czer- też chętnie tym zarażę. wonych). Jednakże, kto w dzisiejszych czasach zwraca na takie rzeczy uwagę? Chyba tylko policjant, podczas wypisywania Kolarstwo, nieważne, jakie by nie było, jest wspa- mandatu. Osobiście uważam, że takie zabezpieczenia są spoko, niałą formą zabawy, która bardzo dobrze wpływa bo mogą nas uratować, ale jeśli chcesz popisać się przed dziew- na nasz organizm: poprawia wydolność, wzmacnia mięśnie, czyną, to nie założysz kasku w pioruny i odblaskowej kamizelki zmniejsza możliwość wystąpienia chorób układu krążenia. od wujka Krzysia z PKO. Najważniejsze jest to, żeby mieć cho- Do tego dochodzą również korzyści ekologiczne i finansowe. ciaż działające światełka, gdyż to one okazują się najbardziej Jazda na rowerze wpływa bardzo korzystnie także na naszą istotne podczas np. nocnych wyjazdów. Jeśli jednak nie chce- psychikę, ponieważ podczas takiego wysiłku wydzielają się en- cie używać żadnego z zabezpieczeń, to zacznijcie zbierać korki dorfiny, czyli hormony wywołujące w nas euforię i zadowolenie. albo podajcie swoje wymiary w domu pogrzebowym. Na dodatek, kiedy jeździmy, dotleniamy się i zmieniamy otocze- Ostatnią ważną rzeczą jest to, żeby się dobrze bawić. Nawet, je- nie, co pozytywnie działa na nasze samopoczucie. śli ktoś was do tego przymusza, nie musicie się zgadzać, jednak Niestety, z kolarstwem jest jak z każdym sportem - może gorąco zachęcam do jazdy na rowerze, bo można pojechać tam, skończyć się kalectwem. Pamiętajcie, że nie należy się zbytnio gdzie żaden inny pojazd nigdy nie wjedzie. przeciążać, a także popisywać, bo możecie skończyć na wóz- ku. Podstawową zasadą jest ,,co za dużo, to niezdrowo” i tego się trzymajcie. Jakub Materka

10 CIEKAWOSTKI O KONIACH

Dzisiejsze ciekawostki będą dotyczyć majesta- tycznych i pięknych zwierząt, którymi są konie.. Są one bliskie człowiekowi od dziesiątek tysięcy lat, a z czasem stały się u sporej grupy osób ,,eli- tarnymi’’ przyjaciółmi. Naukowa nazwa - Equus caballus. Pierwsze konie zostały udomowione w Kazachstanie ok. 3,5 tysiąca lat p.n.e., jednak koń przewalskiego to jedyna rasa, której nie udało się udomowić. Ich mózg jest o 2 razy mniejszy niż nasz. Koniom stale rosną zęby - ok. 4 milimetry rocznie. Na szczę- ście są systematycznie ścierane (ok. 2 milimetry na rok) po- przez rozcieranie pokarmu o zęby. Poprzez ich ilość, kształt oraz stan możemy określić wiek konia. Budowa i ułożenie żołądka uniemożliwia im wymiotowanie. Konie mają największe oczy wśród ssaków lądowych. Potrafią spać na stojąco. Koń podczas galopu w jednej chwili ma wszystkie nogi w powietrzu. Żyją od 25 do 30 lat lecz najstarszy koń - Old Billy żył aż 62 lata. Najmniejszy koń świata - Thumbelina ma 43 cm, za to naj- większy - Luscombe Nodram ma 2,05 m. Najszybszy koń wyścigowy osiągnął prędkość około 71 km/h. Rekord skoku przez przeszkodę wynosi aż 2,45 m. Dokonał tego w 1947 r. Alberto Larraguibel na koniu Huaso.

Oliwia Jackiewicz

CIEKAWOSTKI O AUTORACH LEKTUR (I NIE TYLKO) WISŁAWA SZYMBORSKA

mię Wisława jest drugim imieniem poetki, jej pierwsze imię to Maria. Szymborska nie lubiła mówić o swoim życiu prywatnym pu- bliczne, ponieważ twierdziła, że spowodowałoby to wyjałowie- nie jej osoby. Pasją poetki było zbieranie pocztówek z licznych podróży. W okresie stalinizmu należała do zwolenników realizmu socjali- stycznego. W 1943 r. sprawowała funkcję urzędniczki na kolei, co przyczyniło się do uchronienia pisarki od przymusowego wywozu do Rzeszy. Lubiła oglądać boks. Spośród wielu, lubiła szczególnie występy Andrzeja Gołoty. Do końca życia używała tradycyjnej maszyny do pisania. Szymborska była wielką fanką kiczu, przez co była przez swoich gości obdarowywana przedmiotami, których inaczej nie można by- łoby nazwać. Poetka uwielbiała kubełek pikantnych skrzydełek z KFC, które czę- sto zamawiała. Wisława Szymborska odcisnęła ogromny ślad na światowej kultu- rze. Jej wiersze, przetłumaczone na blisko 50 języków, stały się inspi- racją dla wielu muzyków.

Izabela Więsik

11 SKŁADNIKI: 3 szklanki mąki 1 kostka margaryny ½ szklanki cukru pudru 5-6 żółtek (białka zostaną do piany!) łyżeczka proszku do pieczenia 30 dag orzechów włoskich, łuskanych 2 słoiki powideł śliwkowych

CIASTO: “świetne słowo” Zagnieść ciasto z powyższych składników (oprócz orzechów trzymam w słoiku tyle przeżyć i powideł), podzielić na dwie blachy i posmarować powi- jestem słoikiem, nie czuję się dłami (jeden słoik na blachę). Na to rozłożyć pianę ubitą ja jestem słoikiem z białek, do których dodano półtorej szklanki cukru pudru. jeszcze połowa jednej rzeczy Posypać posiekane orzechy. Upiec. nic nie wyleci tylko łap! pękam w diamentowe elementy KREM łap! to największy z części SKŁADNIKI NA KREM: to mózg, ponoć chłopak prosty 1 szklanka mleka więc twórz wybitne projekty uniwersytety, jeszcze tyle rzeczy 4 łyżki cukru mam w sobie tyle zapału cukier waniliowy że wydzielam tyle zapachów obrzydliwy olejowy łuszcz! Wszystkie składniki zagotować. Przed gotowaniem odlać trochę mleka do szklanki. W zimnym mleku rozbić trzy żółt- ja jestem słoikiem ka, dodać łyżkę mąki ziemniaczanej, zmiksować. Po zmikso- świeżym, okrągłym ze spodeczkiem waniu wlać do gotującego się mleka. Tak ugotowany budyń z marnymi śmieciami co za śmierdziel utrzeć z jedną kostką masła roślinnego i przełożyć nim nic a nic przez system skreśleń ciasto. ten sposób przejdzie, jeszcze siebie skreślę co z nami, gdy spotkamy się na zakręcie nic Górę można posmarować np. roztopioną czekoladą oraz ona powie cześć, ja hej posypać orzechami. okryję palto wstydu za wcześniej przeszło to poszło, nie wyszło to poszło Smacznego! poczucie estetyki to świetne słowo

Oliwia Grzyb Tadeusz Sośnierz

Redakcja gazetki rok 2019/2020 Osoby odpowiedzialne za poszczególne działy: aktualności z samorządu - Oskar Bieniek religioznawstwo - Konrad Czerski Muzyczny - Łukasz Wróbel Redaktor naczelny - Oliwia Grzyb filmowy - Mateusz Źrodowski, Weronika Jabłońska, Angelika Zastępca redaktora naczelnego - Gabriela Bilska Kuć Zastępca redaktora naczelnego - Jakub Materka Przyrodniczy - Mateusz Wróblewski Zastępca redaktora naczelnego - Katarzyna Baranowska literacki - Klaudia Kielak, Izabela Więsik, Milena Jackowicz Zastępca redaktora naczelnego - Milena Jackowicz społeczny - Gabriela Bilska, Aleksandra Tylkowska Graficy - Karolina Lucka, Izabela Pawlukowska, Piotr Kozłowski, sportowy - Jakub Materka, Oskar Bieniek Bartłomiej Łukaszewski, Izabela Więsik, Mateusz Antosiewicz Kącik kulinarny - Oliwia Grzyb Techniczny - Maksymilian Matasek Polityczno - historyczny - Mikołaj Olczak, Artur Milewski Korekta - Artur Milewski, Olga Kamińska literacki - Weronika Jabłońska, Tadeusz Sośnierz Opiekunowie - p. Diana Gajc-Piątkowska i p. Karolina Kaczyń- Salezjańskie Animal Planet - Katarzyna Baranowska, Oliwia ska Jackiewicz

Masz pomysł na ciekawy artykuł do naszej szkolnej gazetki ,,Ale Bosco”? Skontaktuj się z redaktorem danego działu, by mógł Ci pomóc w stworzeniu Twojego tekstu do jednego z wydań. Jeśli nasze działy nie dotyczą tematyką tego, o czym chciałbyś pisać, to po prostu podejdź do kogoś z gazetki w szkole podczas przerwy, czy napisz e-maila na pocztę szkolną. Serdecznie zapraszamy do współpracy!

Redakcja ,,Ale Bosco”

12