NOWE ODCINKI ASTRONARIUM W TVP3 I NA YOUTUBE

3/2017 (789) ukazuje się od 1919 r. Tom LXXXVIII

Cena 12,90 zł w tym 5% VAT

www.urania.edu.pl TAJEMNICE PLANET TRAPPIST-1

TRANZYT WENUS A.D. 1761

ISSN 1689-6009 indeks 401323 WYPRAWA PO ZORZĘ

3/2017 Urania 1 60 lat temu SPUTNIK 1 zainicjował erę eksploracji Kosmosu

Jak przebiegały misje kosmiczne? Co zawdzięczamy Polakom? Dokąd „polecimy” wkrótce?

Opowiada Krzysztof Ziołkowski znany i ceniony polski astronom

Patronat medialny: Partner wydania

www.ksiegarnia.pwn.pl2 Urania 3/2017 URANIA – NASZA MUZA 60 lat temu SPUTNIK 1 (PL ISSN 1689-6009) dla szkół, uczelni oraz miłośników astronomii i amatorów nocnego nieba maj–czerwiec 2017 Dwumiesięcznik poświęcony upowszechnianiu zainicjował erę wiedzy astronomicznej. Czasopismo powstałe dy zjawiłem się pewnego dnia w swoim obserwatorium, właśnie dyskutowano w roku 1998 z połączenia „Uranii” (ISSN świeżo opublikowany ranking Nature Index (http://www.natureindex.com/). 0042-0794) — dotychczasowego miesięcznika eksploracji Kosmosu Okazało się, że wg tego zestawienia moja uczelnia zajęła ósme miejsce Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, w Polsce, w tym szóste wśród szkół wyższych i czwarte wśród uniwersytetów. ukazującego się od 1919 r. i „Postępów Astro- nomii” (ISSN 0032-5414) — dotychczasowego GSzokujące jednak okazało się to, że 2/3 dorobku całego wielkiego UMK uwzględnionego kwartalnika Polskiego Towarzystwa Astrono- Jak przebiegały misje kosmiczne? w rankingu dokonali właśnie tutaj, na wsi w Piwnicach, moi koledzy z Centrum micznego, wychodzącego od 1953 r. Zachowana Astronomii. Było to tak zdumiewające, że postanowiłem się temu przyjrzeć bliżej. zostaje dotychczasowa numeracja „Uranii”. Nature Index opiera się o ilość prac naukowych opublikowanych w 68 najbardziej Nakład: 3000 egz. prestiżowych czasopismach. Obejmuje tzw. podstawowe kierunki przyrodnicze Co zawdzięczamy Polakom? Zespół Redakcyjny: (science) w 4 dziedzinach nauk: Wieńczysław Bykowski, Krzysztof Czart, chemicznych, fizycznych, o Ziemi Jacek Drążkowski (grafika, skład), Mateusz i o życiu. Brak więc zarówno nauk Krakowczyk, Maciej Mikołajewski (redaktor Dokąd „polecimy” wkrótce? stricte medycznych, technicznych, naczelny), Marek Muciek, Roman Schreiber, matematyki i informatyki, że o innych Marek Substyk dziedzinach wiedzy (humanistycznej) Współpraca: nie wspomnę. Tym bardziej szacunek Jan Desselberger, Tadeusz Figiel, Rafał Gra- budzić musi dorobek dwóch biański, Sylwester Kołomański, Elżbieta Kuli- Opowiada Krzysztof Ziołkowski gowska, Jerzy Kuczyński, Agnieszka Nowak, uczelni technicznych (AGH i PW) Piotr Potępa, Przemysław Rudź, Mikołaj Sabat, w dziedzinie badań podstawowych, Sebastian Soberski, Robert Szaj, Janusz Wi- znany i ceniony polski astronom przy czym w obydwu przypadkach land, Łukasz Woźniak, Przemysław Żołądek doszukałem się dwóch publikacji… Korekta językowa: Bożena Wyrzykowska astrofizycznych i są to jedyne Adres Redakcji: przypadki, w których procentowy Urania, Centrum Astronomii UMK udział prac astronomicznych ul. Gagarina 11, 87-100 TORUŃ jest jednocyfrowy (patrz tabela). Na drugim końcu można uplasować Uniwersytet tel. 509 44 17 17 Zielonogórski, gdzie na 31 zaklasyfikowanych do rankingu publikacji, 30 obejmuje e-mail: [email protected] astronomię i astrofizykę. Tak trzymać! Ranking obejmuje okres od lutego 2016 Adres WWW: do stycznia 2017 r. W sporządzonej przeze mnie tabeli uwzględniłem wszystkie http://www.urania.edu.pl czasopisma astronomiczne (MNRAS, Dystrybucja, sekretariat: ApJ, A&A etc.), wyselekcjonowałem Joanna i Ernest Świerczyńscy, wszystkie astronomiczne tytuły z Nature tel. 698 55 61 61 i bardziej pobieżnie z ważniejszych żurnali e-mail: [email protected] fizycznych. Miejsce w rankingu obejmuje Cena Uranii w prenumeracie 10 zł wszystkie placówki, natomiast w tabeli Prenumerata roczna 60 zł pokazuję tylko te, które mają choć jedną Bank Millennium S.A. o/Toruń uwzględnioną publikację astronomiczną, Nr 44 1160 2202 0000 0000 5530 5241 jak np. „nasza” PKiM, stały wydawca Prenumerata sponsorowana czasopisma Cyrqularza na łamach Uranii! „Urania — Postępy Astronomii” dla szkół finan- Oczywiście liderują w naszym rankingu sowana w ramach umowy 886/P-DUN/2016 instytuty Polskiej Akademii Nauk, tak ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyż- że ze swoimi 218 astronomicznymi szego przeznaczonych na działalność upo- publikacjami (głównie pewnie z CAMK wszechniającą naukę. i CBK!?) zniekształciłyby zamieszczony obok histogram. Dedykuję go wszystkim rektorom wyższych uczelni, dyrektorom instytutów branżowych i placówek PAN. Wydawcy: Chcecie być wysoko w rankingach? Twórzcie zakłady, Polskie Towarzystwo katedry, instytuty astrofizyczne i obserwatoria oraz zatrudniajcie astronomów! Astronomiczne My zaś pokażemy milionowej publiczności ich najciekawsze wyniki! Właśnie www.pta.edu.pl rusza nowa seria 40 odcinków Astronarium. Gdy telewizja BBC kręciła film ul. Bartycka 18, 00-716 Warszawa z Michałem Hellerem, to ich ekipa tel. (0-22) 329 61 45 zjawiła się na dokumentacji planu e-mail: [email protected] wraz z amerykańskim noblistą jako Polskie Towarzystwo konsultantem, po czym przez rok Miłośników Astronomii przygotowywała scenariusz. No cóż, www.ptma.pl ekipa TVP Bydgoszcz to jeszcze nie ul. Miodowa 13a m. 35, BBC, więc za konsultantów służą, 31-055 Kraków jak potrafią, Krzysztof Czart i niżej tel. (0-12) 422 38 92 podpisany. Za to Ksiądz Profesor e-mail: [email protected] wystąpił w swoich ulubionych * ARTYKUŁY I MATERIAŁY OKAZJONALNE TRAKTO- dekoracjach WANE SĄ JAKO WOLONTARIAT AUTORÓW NA RZECZ Księgarni De Revo, jak WŁASNEGO ŚRODOWISKA ASTRONOMÓW, MIŁO- mówią w Krakowie. Jemu i wszystkim kolegom astronomom ŚNIKÓW ASTRONOMII I CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA z góry dziękujemy za pomoc i udział w programie. A w nim, * MATERIAŁÓW NIE ZAMÓWIONYCH REDAKCJA Patronat medialny: NIE ZWRACA * ZASTRZEGA SIĘ PRAWO DO REDA- Partner wydania na początek: planety Proxima b i Trapist-1, linia HI 21cm, GOWANIA I SKRACANIA TEKSTÓW * PRZEDRUK ekspansja Wszechświata i wiele innych tematów. Premiery, MATERIAŁÓW TYLKO ZA ZGODĄ REDAKCJI * OPINIE co 2 tygodnie w środy o 15.35 na TVP3 prawdopodobnie I POGLĄDY FORMUŁOWANE PRZEZ REDAKCJĘ przez całe wakacje. W nocy i rano powtórki (0.50 I AUTORÓW NIE REPREZENTUJĄ OFICJALNEGO STA- i 6.25) i możliwie najszybciej odcinki powinny być NOWISKA WYDAWCÓW * REDAKCJA NIE ODPOWIADA dostępne na youtube. Pokazujcie je na zlotach, obozach ZA TREŚCI I WIZERUNKI REKLAM * i warsztatach z młodzieżą.

Fot. Adam Rubaszewski Adam Fot. Lubawa 23 maja 2017 Maciej Mikołajewski www.ksiegarnia.pwn.pl 3/2017 Urania 3 Dawno temu w… „Uranii” W AKTUALNYM NUMERZE

Dawno temu w… „Uraniiˮ 4

Kronika Odkrycia i wydarzenia astronomiczne 6 Misje i badania kosmiczne (luty – marzec 2017) 8

Bartłomiej Dębski 10 TRAPPIST-1 — siedem planet piekielnych Niezwykły układ aż siedmiu planet wielkości Ziemi w układzie odległym o 40 lat świetlnych. Odkrycie ogłoszone w lutym przez NASA i ESO zelektryzowało nie tylko społeczność astronomiczną, ale znalazło się na pierwszych stronach gazet, portali internetowych i serwisów informacyjnych. Co dokładniej wie- my o tych planetach i jakie mogą na nich panować warunki? Czy można by na nich zamieszkać? Polskie zdjęcia filmowe Marek Zawilski zaćmienia Słońca 18 19 czerwca 1936 r. Planeta w Słońcu Zostały wywołane zdjęcia W latach 2004 i 2012 na terenie Polski widoczne było rzadkie zjawisko przej- chronokinematograficzne, dokonane przez ścia Wenus przez tarczę Słońca. Następna taka okazja trafi się dopiero w roku polskie tegoroczne ekspedycje zaćmieniowe do Grecji, Syberii i Japonii. Jak się okazało, 2125. Z tego co wiemy, to przed rokiem 2004 podobne zjawisko było obser- główny cel wypraw, mianowicie zdjęcia wowane w Polsce jedynie w roku 1761. wąskich sierpów Słońca, poprzecinanych przez góry księżycowe, w chwilach bezpośrednio Piotr Potępa sąsiadujących z całkowitym zaćmieniem, 24 wraz z sygnalizacją czasu, został całkowicie osiągnięty przez trzy wyprawy: w Keratei Tam, gdzie niebo pod Atenami, na wyspie Chios i w Omsku na Syberii; natomiast w Mombetsu w Japonii, ma kolor zielony jak już podała „Urania”, chmury nie pozwoliły Wszystko zaczęło się w końcu listopada 2016 r. Wystarczył jeden post na Fa- na dokonanie tych zdjęć. Poza tym wykonane cebooku z pytaniem, czy ktoś byłby chętny na wyjazd. Odzew był błyskawicz- zostały nadprogramowo, w różnym stopniu ny. Wystarczyły dwa dni, aby zebrać całą, dwunastoosobową obsadę wyjaz- udane, zdjęcia korony oraz częściowego du PTMA na Islandię. Jak się później okazało, grupę wyjątkowych ludzi… zaćmienia, te ostatnie również w Japonii, gdzie Słońce wyszło bardzo malowniczo poza przesuwającymi się przed nim chmurami. Pod patronatem POLSA Całość zdjęć, poza swą wartością naukową, tworzy interesujący film, który był już Jak zostać mistrzem nawigacji satelitarnej? 32 demonstrowany (w kopii pozytywowej) na zebraniu naukowym Obserwatorium Krakowskiego w d. 6 listopada, i na posiedzeniu Nie tylko teleskopy Wydziału Matematyczno — Przyrodniczego Polskiej Akademii Umiejętności w d. 10 Na tropie fal grawitacyjnych 34 listopada r. b. Wywołanie filmów doznało było pewnej Ciemne niebo zwłoki, spowodowanej dodatkowymi zdjęciami na ekspedycyjnych taśmach filmowych, Porozmawiajmy o ciemności 37 w miejscach pozostałych niewyświetlonymi podczas wypraw. Zdejmowano mianowicie, Warszawa nocą 38 już w Krakowie, Słońce niezaćmione, z różnymi przesłonami przed objektywem, Przemysław Rudź przy czym chodziło o uzyskanie materiału 40 fotometrycznego np. dla ewentualnych badań z dziedziny astrofizyki nad prawem W Biurakanie i nie tylko spadku jasności na brzegach Słońca. Ale Druga część wrażeń z wyprawy do Armenii, ukazujących jej astronomiczne na odpowiednią pogodę długo trzeba było oblicze. Tym razem poznamy obserwatoria w Biurakanie i Erywaniu, a tak- czekać. że polski akcent w jednym z muzeów.

4 Urania 3/2017 Uzyskane obserwacje zaćmienia Słońca, wraz W skrócie z zaćmieniem Słońca z 1932 r., stanowią ogromny, Skalista superziemia idealna do poszukiwania oznak życia 16 cenny materiał — (podobnego jemu niema nigdzie poza Polską), który może być opracowany Atmosfera wokół niewielkiej planety pozasłonecznej 16 w różny sposób i z różnych punktów widzenia. Powiat Turecki — unijna droga do gwiazd i kosmiczny spichlerz 46 T. B. (Tadeusz Banachiewicz) Historyczny lot używanego Falcona 9 46 Atmosfera Marsa uciekła w kosmos 46 Badania astronomiczno-geodezyjne Nie tylko teleskopy a drugie Zagłębie naftowe Wszechświat dla dzieci 45 w Polsce. Posiłkując się pomiarami natężenia siły ciężkości, Circulos tuos dokonanymi w Wielkopolsce i na Pomorzu pod kierunkiem T. Banachiewicza, prof. J. Kosmos z papieru, czyli warsztaty w CFT 48 Nowak wykreślił linie tamtejszych antyklin, czyli wypiętrzeń pokładów geologicznych, oraz synklin, czyli niecek. Jak wiadomo olej ziemny występuje CYRQLARZ No 222 z reguły w antyklinach. Jakoż cały szereg 100 tysięcy meteorów w ciągu roku! 50 punktów, w których stwierdzono wystąpienia na powierzchnię gruntu oleistej cieczy naftowej Bolid Piecki PF120916 i meteoryt Reszel 52 (Kcynia, Sielce, Inowrocław, Brzezie, Brzyszyn) znajduje się w pobliżu wyznaczonej w ten sposób antykliny, że zaś obfituje ona również w złoża soli, Komeciarz towarzyszące często nafcie, bliższe zbadanie tych 4*P Coma Morphology Compaign 54 terenów staje się w ten sposób ważnym nakazem Rozpad komety C/2017 E4 (Lovejoy) 55 państwowym. Bliższe szczegóły o tym doniosłym problemie czytelnik znaleźć może w książce dra A. Paszkiewicza „Zagadnienie Wielkopolsko- Poradnik obserwatora Pomorsko-Kujawskiego Zagłębia Naftowego” (księgarnia N. Gieryna w Bydgoszczy). Na tym Sky-Watcher AllView Alt-AZ 56 miejscu pragniemy tylko zwrócić uwagę, że nauki na pozór „niepraktyczne” okazują się często bardzo a bardzo „praktycznymi”. Młodzi badacze T. B. (Tadeusz Banachiewicz) Nauka (nie) poszła w las 62 Urania 5/1936, pisownia oryginału. Kącik olimpijczyka Rozwiązanie zadania III stopnia XLIII Olimpiady Astronomicznej 65 NA OKŁADCE Ciekawe strony internetowe Co mogło(by) spaść na nasze głowy (ale na szczęście jeszcze nie spadło) 65

Kalendarz astronomiczny: marzec — kwiecień 2017 Niebo nad Polską w lipcu i sierpniu 2017 66 W Wężowniku gromadniej 70

Astronomia i muzyka Księżycowy sen Richtera 71

Obserwator Słońca Kosmos nie tylko dla przedszkolaka 73 Raport: marzec — kwiecień 2017 73

Poczta, zaproszenia 72 Relaks z Uranią (krzyżówka, astrożarty) 74

Piotr Potępa, autor drukowanego na łamach Uranii Astrofotografia amatorska: cyklu „Szkoła Astropejzażu”, tym razem relacjonuje Tranzyty 75 kolejną wyprawę PTMA na Islandię, której celem była zorza polarna. Okładkowe zdjęcie to tylko jedno z ca- 3/2017 Urania łej serii, jaką możemy podziwiać na stronach 5autora Kronika

LUTY 2017 1 II — Kwazary potrafią zniknąć (por.Urania 2/2016, s. 6), ale i pojawić się jakby znikąd. W czerwcu 2016 r. dostrzeżono nowy obiekt, oznaczony jako iPTF 16bco, w centrum galak- tyki, która jeszcze 4 lata wcześniej niczym się nie wyróżniała. Jasność obiektu i szerokie linie emisyjne wodoru w jego wid- mie są charakterystyczne dla typowego kwazara. Co się sta- 8 ło? W centrum galaktyki jest czarna dziura o masie 10 M, która już wcześniej musiała być otoczona dyskiem akrecyj- nym, ale spokojnym. Z jakiegoś powodu nagle, w ciągu mniej Źródło: NASA/DOE/Fermi LAT Collaboration and Bill Schoening, Vanessa Harvey niż 1 roku tempo akrecji gwałtownie wzrosło. /REU program/NOAO/AURA/NSF wiadomo, skąd miałyby się wziąć (a może właśnie dlatego). Badając ruchy i rozkład pulsarów w gromadzie kulistej 47 Tu- canae, wywnioskowano, że w jej centrum znajduje się czarna

dziura o masie 2200 M, czyli właśnie taka. Dotychczasowe doniesienia o odkryciu obiektów tej klasy (zob. Urania 2/2016 s. 6) przyjęto kwaśno. Może tym razem będzie lepiej. 21 II — Satelita Fermi odkrył promieniowanie γ pochodzące z okolic centrum galaktyki M31 (fot. wyżej to złożenie obrazu γ ze zwykłym zdjęciem). Ciekawe jest właśnie to, że z centrum, a nie ramion spiralnych, gdzie częściej wybuchają superno- we, uważane za źródło większości promieni kosmicznych, a w efekcie i kwantów γ. Skąd to promieniowanie? Może Źródło: w/g H.Pablo i in. MNRAS 2017 467, 2494 w centrum M31 jest większe zgrupowanie pulsarów milise- kundowych? A może to ciemna materia? Według niektórych hipotez tworzące ją cząstki, anihilując, wytwarzają kwanty γ. 6 II — Swą moc zaczyna pokazy- wać BRITE — flotylla pięciu mini- teleskopów kosmicznych, w tym dwóch polskich: Lem i Heweliusz (zob. Urania 5/2014, s. 22). Dzie- siątki godzin ich obserwacji gwiaz- dy ι Orionis pokazały, że należy Źródło: ESO/O. Furtak ona do niedawno odkrytej i jeszcze nielicznej grupy gwiazd zmiennych, przezwanych typem „ekg” (heart- beat variables), od charaktery- stycznego kształtu krzywej blasku (rys. wyżej). Są to układy podwój- ne o bardzo wydłużonych orbitach. W peryastrum oba składniki zbliża- ją się do siebie tak bardzo, że ich wzajemne oddziaływania pływowe zniekształcają je, czego efektem jest zygzakowata zmiana jasno- ści. Pozwala to wyznaczyć (przy pomocy spektroskopii) parametry orbity oraz masy i promienie obu gwiazd, choć nie ma tam zaćmień. ι Orionis okazała się najgorętszym i najmasywniejszym ze znanych układów „ekg”. 11 II — Zaćmienie Księżyca widocz- ne w Polsce. Tylko półcieniowe, ale wyjątkowo ładne, bo dość głębokie — tarcza Księżyca niemal otarła się o strefę cienia (fot. na s. 75). 17 II — Wiemy o istnieniu czar- nych dziur o masach do 100 M (powstałe z kolapsu masywnych gwiazd) lub powyżej 1 mln M (w centrach galaktyk). Od lat po- szukuje się czarnych dziur o ma- sach pośrednich, choć nie bardzo

6 Urania 3/2017 Odkrycia i wydarzenia astronomiczne

22 II — „Krasnoludek i siedem królewien” — to byłby dobry tytuł bajki o układzie TRAPPIST-1. Niedaleko, bo 40 lat św. od nas, znajduje się czerwony karzeł typu M8V, o masie

0,08 M. Już rok temu odkryto 3 krążące wokół niego pla- nety, a teraz dodano jeszcze 4, czyniąc ten układ najliczniej- szym ze znanych (rys. na stronie obok). Jest również naj- bardziej obiecującym pod względem możliwości życia — co najmniej 6 planet ma rozmiary i masy podobne do Ziemi, a co najmniej 3 leżą w ekosferze (zob. Urania 2/2017, s. 10, ten numer Uranii, s. 10). Univ. Źródło: S.G Engel i in. Villanova

MARZEC 2017 8 III — Galaktyka A2744_YD4 leży tak daleko (z = 8,4), że widzimy ja taką, jaka była, gdy Wszechświat liczył sobie tylko 600 mln lat. Instrumentem ALMA dostrzeżono w niej pył. To najdalsza „zakurzona” galaktyka, jaką znamy. Pył jest pro- duktem supernowych, a więc już w tamtej zamierzchłej epo- ce najmasywniejsze z pierwszych gwiazd zdążyły przeżyć swe życie do końca i wybuchnąć. Ilość pyłu w tej galaktyce potwierdza pogląd, że gwiazdy najstarszego pokolenia za- błysły ok. 400 mln lat po Wielkim Wybuchu. 9 III — Księżyc Saturna Pan został sfotografowany z bli- ska przez próbnik Cassini. Okazał się latającym pierogiem o średnicy 35 km (fot. niżej). Pan krąży wewnątrz pierścienia Materia spływająca z sąsiadki na pulsara rozgrzewa się tak A, w którym wyrzeźbił przerwę Enckego. Temu właśnie za- bardzo, że daje efekt potężnej lampy rentgenowskiej. wdzięcza swój dziwny kształt. Bryły lodu z pierścienia przy- 30 III — CDF-S XT1 to zjawisko zarejestrowane przez tele- klejały się do powierzchni księżyca, a potem do siebie na- skop rentgenowski CHANDRA, skalą i przebiegiem nieprzy- wzajem, aż utworzyły wysoki na kilka kilometrów „grzebień”: pominające niczego, co dotychczas widziano w tym zakresie tak chudy, jak cienki jest pierścień. widma. Znajdujący się w odległej galaktyce (z = 2,2) obiekt w ciągu kilku godzin wynurzył się z tła, jaśniejąc co najmniej 1000 razy. Przez kilka minut produkował 1000 razy więcej energii niż cała reszta galaktyki. Słabnąc, powoli zniknął po ok. dobie. Jest parę propozycji wyjaśnienia tego fenomenu (np. rentgenowski poblask niezarejestrowanego rozbłysku γ, rozerwanie białego karła przez czarną dziurę), ale dość słabo pasują one do obserwacji. Może więc właśnie zaobserwowa- liśmy całkiem nowe zjawisko, którego natury jeszcze sobie nawet nie wyobrażamy?

Źródło: NASA/JPL-Caltech/Space Science Institute 31 III — To już nie domysł, dzięki próbnikowi MAVEN wiemy to na pewno — Mars miał niegdyś znacznie gęstszą atmosfe- rę niż obecnie. W ciągu 4 mld lat wiatr słoneczny wywiał spo- 20 III — Po ponad 200 latach intensywnych badań δ Cefe- rą jej część: lżejszych pierwiastków nawet 90%, cięższych usza nie przestaje nas zaskakiwać. Niedawno odkryto jej przynajmniej 25%, a w sumie ponad połowę (zob. ten numer podwójność (Urania 4/2015, s. 7), a teraz pokazano, że jest Uranii, s. 46). źródłem rentgenowskim — silnie zmiennym, w rytmie zgod- Wybrał i skomentował: Marek Muciek nym z cyklem pulsacji (rys. obok, wyżej). Regularnie, co 5,4d korona gwiazdy jest rozgrzewana do 20 mln K. Nie jest jasne, w jaki sposób. Co więcej, również inne cefeidy, w tym Polar- na, zdają się wykazywać podobne zachowanie. Ale to trzeba będzie jeszcze udowodnić. 21 III — Sonda Rosetta już półtora roku temu rozbiła się o powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, jed- nak dane zebrane przez 2 lata ich wspólnego lotu będą ana- /SSO/INTA/UPM/DASP/IDA lizowane jeszcze przez lata. Właśnie pokazano, jak przejście przez peryhelium dramatycznie zmieniło „geografię” jądra komety. Odkryto m.in. nowo powstałe osuwiska, szczeliny i wędrujące głazy (te dwa ostatnie zjawiska ilustruje para zdjęć obok, niżej). 21 III — Obraz galaktyki M31 w twardych promieniach X jest całkowicie zdominowany przez jedno źródło, zwane Swift J0042.6+4112, leżące 6’ od centrum galaktyki. Jest tak jasne,

że podejrzewano, iż to nie jeden obiekt, lecz jakaś ich grupa. MPS/UPD/LAM/IAA Team Źródło: ESA/Rosetta/MPS for OSIRIS A jednak okazało się, że jest pojedynczy. Prawdopodobnie to pulsar, któremu towarzyszy niezbyt masywna gwiazda.

3/2017 Urania 7 Kronika

LUTY 2017 Sojuz-U zadebiutował w 1973 roku. Rakieta odbyła w su- mie liczbę 786 misji, z czego tylko 22 było nieudanych. Po 5 II — Marsjańska sonda Trace Gas Orbiter Europejskiej niemal 44 latach służby odchodzi na zasłużoną emeryturę, Agencji Kosmicznej wykonała serię odpaleń silnika w celu a jej rolę ma zająć nowocześniejszy Sojuz 2. zmiany orbity. Przygotowania te poprzedzają prawie roczną fazę hamowania aerodynamicznego celem obniżenia orbity 22 II — Trwają przygotowania do pierwszego lotu SLS — przez satelitę. W 2018 roku rozpocznie się naukowa faza nowej ciężkiej rakiety NASA. Agencja uruchomiła testowo misji. Sonda ma przez 4 lata badać atmosferę Czerwonej dawny główny silnik wahadłowca RS-25, który ma zasilać Planety, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. gazów śla- nową rakietę. Odpalenie trwało 380 sekund i było pierw- dowych jak metan. Ich obecność w niektórych przypadkach szym w tym roku. Testy silnika mają sprawdzić, czy jego może wskazywać na procesy biologiczne. modyfikacje spełniają wymagania, które są przed nim po- stawione. Główny człon rakiety SLS ma używać bloku czte- 15 II — Indyjska rakieta PSLV pobiła rekord świata w liczbie rech silników RS-25. Do pierwszych lotów wykorzystane wysłanych na orbitę satelitów podczas jednego startu. Pod- zostaną wyprodukowane egzemplarze, z których część wy- czas lutowego startu z kosmodromu Satish Dawan wynie- nosiła już na orbitę amerykańskie wahadłowce. siono satelitę obrazującego CartoSat-2D, dwa mikrosatelity oraz 101 satelitów standardu CubeSat. Poprzedni rekord należał do ukraińskiej rakiety Dniepr, która w 2015 roku wy- niosła 37 orbiterów. 19 II — Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX po raz pierwszy wystartowała z historycznego stanowiska LC-39A na Flory- dzie. W ramach misji wyniosła w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej statek Dragon z zaopatrzeniem dla załogi i eksperymentami naukowymi. Wcześniej z legendarnego

kompleksu startowały załogowe misje Apollo do Księżyca Źródło: NASA/MAF/Steven Seipel oraz wahadłowce. Źródło: SpaceX

Zakończyło się spawanie zbiornika na ciekły wodór — największego elementu głównego stopnia nowej rakiety NASA SLS. Zbiornik ten ma polecieć w 2018 roku w pierwszym locie SLS z kapsułą Orion

27 II — Elon Musk, założyciel i prezes firmy SpaceX ogłosił plan wysłania dwóch ochotników w lot wokół Księżyca pod koniec 2018 roku. Dwóch śmiałków, których personalia nie zostały zdradzone, ma polecieć na pokładzie kapsuły Dra- gon V2, wyniesionej przez rakietę Falcon Heavy. Cała wyprawa ma potrwać około tygodnia. W przypadku powodzenia, po raz pierwszy od 45 lat ludzie znaleźliby się w pobliżu naszego naturalnego satelity. Na przeszkodzie Rakieta Falcon 9 wynosząca kapsułę Dragon z legendarnego stanowi- stanąć może jednak wiele czynników, począwszy od rakie- ska startowego LC-39A. Było to pierwsze użycie tej wyrzutni od zakoń- ty, która ma swój debiut dopiero latem tego roku, a skoń- czenia ery amerykańskich wahadłowców czywszy na kapsule Dragon V2, która ma polecieć w locie 22 II — Po raz ostatni demonstracyjnym do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z kosmodromu Bajko- pod koniec 2017 roku, a dodatkowo trzeba ją będzie dosto- nur w Kazachstanie sować do lotów poza bliskie otoczenie Ziemi. wystartowała rakieta Sojuz-U. Najdłużej użyt-

kowana rakieta w histo- Źródło: Roskosmos MARZEC 2017 rii astronautyki wyniosła 3 III — W centrum satelitarnym Jiuquan w Chinach odbył z powodzeniem w swo- się start nowej chińskiej rakiety na paliwo stałe Kaituozhe im ostatnim locie kap- 2. Niewiele jednak wiadomo o samej rakiecie. Bazuje praw- sułę towarową Progress dopodobnie na pocisku balistycznym DF-21 lub DF-31 i ma MS-05 z zaopatrzeniem budowę trójstopniową. Podpierając się wiedzą z poprzed- do Międzynarodowej nich projektów rakiet typu Kaituozhe, można wnioskować, Stacji Kosmicznej. że może ona wynieść do 400 kg na niską orbitę okołoziem- Ostatni egzemplarz rakiety ską (LEO). Rakieta w swoim debiutanckim starcie wyniosła Sojuz-U startujący 22 lu- równie tajemniczego satelitę testującego nową platformę tego z kapsułą zaopatrze- satelitarną przeznaczoną dla urządzeń teledetekcyjnych, niową Progress MS-05 do Międzynarodowej Stacji 7 III — Europejska rakieta Vega wyniosła na orbitę kolej- Kosmicznej nego z serii satelitów teledetekcyjnych Sentinel. Wystrze-

8 Urania 3/2017 Misje i badania kosmiczne

statki załogowe, które mają wynosić astronautów do stacji: Dragon oraz Starliner. 25 III — X-37B — kosmiczny bezzałogowy miniwahadło- wiec Amerykańskich Sił Powietrznych pobił rekord poprzed-

Źródło: Arianespace Źródło: niej misji w długości pobytu na orbicie. Statek odbył do tej pory 4 tajemnicze misje. Od 2010 roku dwa egzemplarze statku znalazły się na orbicie. Nie są znane szczegóły tych misji, jednak za każdym razem chodzi prawdopodobnie o testy nowych technologii dla wojska. W lutym wahadło- wiec obniżył swoją orbitę, co może być znakiem rychłego powrotu na Ziemię. 30 III — Nie minął tydzień od ostatniego spaceru, a dwójka astronautów, tym razem w składzie Shane Kimbrough oraz Peggy Whitson znowu znalazła się na zewnątrz komplek- su orbitalnego ISS. Głównymi celami spaceru było podłą- Lekka rakieta Vega startująca z portu kosmicznego w Gujanie Francu- czenie, przygotowanego podczas poprzedniego spaceru skiej. Podczas swojego lotu wyniosła na orbitę heliosynchroniczną sate- adaptera PMA-3, w nowe miejsce w module Harmony oraz litę obserwacji Ziemi Sentinel 2B wymiana kolejnego egzemplarza modułu MDM. lony Sentinel 2B dołączy do tej samej orbity co poprzednik Spacer udał się, choć obfitował w nieprzewidziane zda- — Sentinel 2A. Oba statki będą obrazowały teren naszej rzenia. Jedna z osłon, która miała chronić puste miejsce planety w 13 pasmach światła od widzialnego do podczer- pozostałe po adapterze PMA-3, z niewiadomych przyczyn wieni. Dane z satelity zostaną wykorzystane do monitoro- odłączyła się od zabezpieczenia i poleciała w przestrzeń ko- wania zmian lądowych, wspomagania rolnictwa, leśnictwa, smiczną. Załoga naziemna znalazła jednak wyjście z tej sy- obserwacji środowiska morskiego, wegetacji roślin, oceny tuacji i wymyśliła, skąd można wziąć zastępczą płachtę. Na- jakości wód śródlądowych, monitorowania ruchu lodowców tomiast podczas powrotu po skończonym spacerze Peggy oraz zarządzania kryzysowego. Whitson omal nie straciła zestawu kamery i świateł, który od- czepił się od hełmu. Szybka reakcja kolegi znajdującego się 16 III — Amerykańska rakieta Falcon 9 wyniosła na orbitę za astronautką uratowała sprzęt przed ucieczką w kosmos. geostacjonarną najcięższy w swojej historii ładunek. Ważą- cy około 5,5 t statek EchoStar 23 będzie dostarczał sygnał 31 III — Ostatni dzień marca przejdzie do historii astronau- telewizyjny i inne usługi telekomunikacyjne dla użytkowni- tyki jako pierwsze ponowne wykorzystanie dolnego stopnia ków w Ameryce Południowej. Dolny stopień nie powrócił na rakiety orbitalnej. Falcon 9 wyniósł satelitę telekomunikacyj- Ziemię, całe paliwo musiało być wykorzystane do wystrze- nego SES-10, używając do tego celu dolnego stopnia, który lenia ładunku. leciał już w misji przed rokiem. Nie dość, że misja się udała, to jeszcze dolny stopień ponownie wylądował na Ziemi. 24 III — Dwójka astronautów wyszła na zewnątrz Między- narodowej Stacji Kosmicznej, by przygotować stację do przyszłych komercyjnych lotów załogowych. Astronauci Shane Kimbrough (USA) oraz Thomas Pesquet (Francja) zrealizowali wszystkie powierzone im zadania. Udało się m.in. wymienić jeden z modułów MDM, służących do ko- Źródło: SpaceX munikacji między systemami stacji i zarządzania nimi z po- kładu oraz odłączyć adapter PMA-3, który w następnym spacerze zostanie przeniesiony do modułu Harmony. Do adaptera ma zostać podłączony w przyszłości uniwersalny interfejs dokujący IDA, do którego będą cumowały przyszłe Źródło: NASA

Lądowanie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 podczas lotu w ramach misji SES-10. Było to już drugie lądowanie tego stopnia, gdyż przed ro- kiem stopień rozpędzał rakietę w locie zaopatrzeniowym do Międzyna- rodowej Stacji Kosmicznej. Tym samym firma SpaceX po raz pierwszy ponownie użyła z powodzeniem tego samego dolnego stopnia do lotu orbitalnego Firma SpaceX produkująca rakiety Falcon 9 wprowadza tym samym ludzkość w erę odzyskiwalnych rakiet, które Członkowie 50. Ekspedycji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Od mogą znacząco zmniejszyć koszty lotów kosmicznych i tym lewej u góry: Oleg Nowicki (Rosja), Peggy Whitson (USA) oraz Thomas samym sprawić, że staną się one powszechniejsze. Pesquet (Francja). Na dole: Sergiej Ryżikow (Rosja), Shane Kimbrough (USA) oraz Andrej Borisenko (Rosja) Wybrał i skomentował: Rafał Grabiański

3/2017 Urania 9 Czy na tych planetach da się zamieszkać? TRAPPIST-1 — siedem planet piekielnych

Bartłomiej Dębski

Niezwykły układ aż siedmiu planet wielkości Ziemi w układzie odle- głym o 40 lat świetlnych. Odkrycie ogłoszone w lutym przez NASA i ESO zelektryzowało nie tylko społeczność astronomiczną, ale znala- zło się na pierwszych stronach gazet, portali internetowych i serwisów informacyjnych. Co dokładniej wiemy o tych planetach i jakie mogą na nich panować warunki? Czy można by na nich zamieszkać?

Tak10 może wyglądać widok znad powierzchni jednej z planet w systemieUrania TRAPPIST-1 — wizja artystyczna. Źródło: ESO/N. Bartmann/spaceengine.org3/2017 lutego 2017 r. NASA opu- cyjne oraz odpowiednia selekcja obiek- Gwiazda otrzymała w końcu przyjem- blikowała notkę prasową tów do obserwacji. W celu spełnienia niejszą nazwę: TRAPPIST-1, a kolejno 20o planowanej konferencji, tych warunków powstał program, któ- potwierdzane i odkrywane jej planety: na której „ogłoszone zostanie okrycie rego nazwa w tłumaczeniu na język TRAPPIST-1b, c, d, e, f, g i wreszcie związane z planetami pozasłonecz- polski to Mały Teleskop do Tranzytu- TRAPPIST-1h. nymi”. Ta informacja obiegła internet jących Planet i Planetozymali. Nazwa niesłychanie szybko. Wszak żyjemy ta jest nieprzypadkowa: projekt jest Masowe odkrywanie planet w czasach, kiedy odkrywanie planet prowadzony przez grupę astronomów Planety orbitujące bardzo blisko pozasłonecznych (zwanych „egzopla- z Belgii, gdzie bardzo popularne jest swoich gwiazd są obecnie niemożli- netami”) jest na porządku dziennym. piwo produkowane przez zakon trapi- we do zaobserwowania bezpośrednio, Pytanie o to, dlaczego NASA poświęca stów. Astronomowie tak rozsmakowali dlatego poszukiwanie takich egzopla- specjalną uwagę jakiemuś konkretne- się mniszym trunku, że postanowi- net wymaga metod pośrednich. Jeden mu odkryciu, zainicjowało całą lawinę li nazwać swój projekt ku jego czci: z pomysłów na odkrywanie planet plotek. Na specjalistycznych forach TRansiting Planets and PlanestIsimals opiera się na prostym założeniu: jeśli internetowych bardzo szybko pojawił Small Telescope — w skrócie TRAP- dana gwiazda ma planety, a one orbi- się przeciek, że chodzi o egzoplanety PIST. W 2016 r. można było przeczytać tują w taki sposób, że płaszczyzna ich orbitujące wokół gwiazdy o nazwie o odkryciu dwóch pierwszych planet orbity leży na linii patrzenia obserwa- TRAPPIST-1. Faktycznie, w dwa dni przez astronomów, którzy nazwali tele- tora z Ziemi, to prędzej czy później później na konferencji w Waszyngto- skop tak jak swoje ulubione piwo (zob. obserwator zobaczy zaćmienie tej nie ogłoszono odkrycie „niesamowi- Urania nr 4/2016). To właśnie oni. gwiazdy przez jej planetę. Jedyne co tego przypadku” układu planetarnego, W tej chwili w skład instrumentarium trzeba robić, to obserwować gwiazdę w którym co najmniej siedem planet wchodzą dwa teleskopy: TRAPPIST- i monitorować, czy jej blask się zmie- o masie i rozmiarach podobnych Ziemi -Północny, w Maroku i TRAPPIST- nia w charakterystyczny sposób. Ultra- orbituje wokół gwiazdy odległej o 39,5 -Południowy, w Obserwatorium ESO chłodne karły wydają się być szczegól- roku świetlnego stąd (zob. Urania w La Silla, Chile. Obydwa instrumenty nie ciekawe. Po pierwsze, są małe. To nr 2/2017). Smaczku dodał fakt, że aż są dedykowane zbieraniu blasku naj- pozwala odkrywać niewielkie planety, trzy z siedmiu ziemiopodobnych pla- mniejszych i najchłodniejszych gwiazd bowiem nawet mała planeta znacząco net miały znajdować się w tak zwanej w otoczeniu Słońca: ultrachłodnych zaćmi blask swojej gwiazdy macierzy- „ekosferze”, czyli w takiej odległości karłów. Za pomocą teleskopu połu- stej. Po drugie, planety krążą dość bli- od gwiazdy, w której woda może być dniowego, jesienią 2015 r., została za- sko nich. Takie ciasne orbity powodują, utrzymywana w stanie ciekłym. Gdzie obserwowana niepozorna, czerwona że okres orbitalny planet (odpowiednik woda, tam i życie — przynajmniej gwiazda, tuż na granicy widoczności. ziemskiego roku) jest krótki i wyraża według myślowego skrótu — a gdzie Jej blask zmieniał się w charaktery- się w pojedynczych ziemskich dobach. życie, tam medialna sensacja. Histo- styczny sposób: zupełnie tak, jakby Możemy zatem liczyć, że w ciągu, na ria związana z układem TRAPPIST-1 dochodziło do jej zaćmiewania przez przykład, miesiąca obserwacji, zaob- jest jednak bardziej skomplikowana, jakieś orbitujące wokół niej, niewielkie serwujemy co najmniej dwie sygna- by od razu diagnozować prawdopodo- i ciemne obiekty. Kandydatka na układ tury zaćmienia gwiazdy przez tę samą bieństwo rozwoju w nim życia. Jest to planetarny nosiła nazwę katalogową planetę. Dzięki temu można ułożyć historia złożona, najeżona pytaniami 2MASS J23062928-0502285, a jej ma- plan obserwacyjny na wiele obiektów bez łatwych odpowiedzi, ale też pełna gnitudo w zakresie widzialnym było w ciągu roku, przez co zwiększają się fantastycznych spekulacji. zaledwie 18,8 (czyli bardzo, bardzo szanse na znalezienie planet wokół mało). Konieczne było natychmiasto- którejś z badanych gwiazd. Odkrywa- Planety to małe piwo we zebranie nowych danych z użyciem nie planet przez poszukiwanie zaćmień Wiadomość o planetach w układzie największych dostępnych teleskopów. nosi nazwę „metody tranzytów”. Tym TRAPPIST-1 nie była niczym nowym. Z pomocą przyszedł 8-metrowy Bar- sposobem odkryto już tysiące planet Już od 2016 r. wiedziano o co najmniej dzo Duży Teleskop (VLT) w Chile, pozasłonecznych, głównie z użyciem trzech planetach tam krążących. Praw- 2-metrowy Chandra w Indiach oraz Obserwatorium Orbitalnego Kepler. dziwym sukcesem było to, że odkrycia 3,8-m Teleskop Podczerwony na Ha- Używając właśnie tego teleskopu, dokonano za pomocą teleskopu śred- wajach. Po 62 nocach obserwacji w marcu, Rodrigo Luder i jego grupa nicy 60 cm. W dzisiejszych czasach, i miesiącach opracowywania danych ostatecznie potwierdzili istnienie siód- kiedy buduje się wielometrowe instru- było już wiadomo, że wokół badanej mej planety w układzie. menty, teleskopy o średnicy jednego gwiazdy orbitują co najmniej dwie pla- metra i mniej zaliczane są do klasy nety o rozmiarach podobnych Ziemi. Gwiazda TRAPPIST-1: teleskopów małych. W Polsce znajduje Następne miesiące miały zaowocować ultrachłodny karzeł się kilka teleskopów o średnicy 60 cm. obserwacjami z Obserwatorium Połu- Gwiazda TRAPPIST-1 to tak zwany Teraz, kiedy już obiekt jest znany, moż- dniowoafrykańskiego SAAO, rezerwa- czerwony karzeł. Do tej klasy przyna- na by spróbować zaobserwować sygnał cją czasu na Kosmicznym Teleskopie leżą najmniej masywne gwiazdy, które od planet TRAPPIST-1 spod Krakowa, Hubble’a, setkami godzin wykonanych w swoim rdzeniu produkują energię Torunia, Wrocławia czy Warszawy. przez Kosmiczny Teleskop Spitzera w procesie fuzji wodoru w hel. Ich Jednakże, aby dokonać odkrycia, po- oraz dziesiątkami godzin na innych temperatura powierzchni wynosi mniej trzebne są doskonałe warunki obserwa- wielkich teleskopach z całego świata. niż 4500 stopni Celsjusza, przez co

3/2017 Urania 11 Krzywa blasku potrójnego zaćmienia gwiazdy przez jej planety. Spadek Wykres zestawiający masy planet z ich rozmiarami. Liniami ciągłymi ilości blasku jest spowodowany tranzytem planety na tle gwiazdy TRAP- zaznaczono przewidywania teoretyczne dla planet o danym składzie PIST-1. Trzy spadki blasku są spowodowane przez trzy różne planety chemicznym. Na wykresie, oprócz planet układu TRAPPIST-1, znaj- o różnych rozmiarach, orbitujących w różnych odległościach od swojej duje się też Wenus (Venus), Ziemia (Earth), Mars oraz kilka wybra- gwiazdy macierzystej. Obserwacja została dokonana 25 grudnia 2015 r. nych egzoplanet. Linie pionowe i poziome reprezentują niepewności Źródło: ESO / M.Gillon i in. wyznaczenia parametrów przez grupę astronomów, którzy odkryli ten układ. Warto zwrócić uwagę na niepewności związane z masą planet. Źródło: publikacja Gillon i inni 2017. nazywa się je gwiazdami chłodnymi. sić nawet pojedyncze stopnie Celsju- TRAPPIST-1 posiada masę 0,08 masy Obiekty mniej masywne od czerwo- sza. Takie obiekty zwane są brązowy- Słońca. Ten czerwony karzeł jest tuż na nych karłów nigdy nie będą produ- mi karłami. Granica masy pomiędzy granicy bycia gwiazdą. Ze względu na kowały energii w procesie fuzji, a ich czerwonymi a brązowymi karłami leży niską temperaturę powierzchni (około temperatura powierzchni może wyno- pomiędzy 0,07 i 0,08 masy Słońca. 2800 stopni Celsjusza), TRAPPIST-1 oraz obiekty mu podobne zwane są ultrachłodnymi karłami. Co ciekawe, ultrachłodne karły są tylko nieznacznie większe od Jowisza. Wynika z tego, że taka chłodna oraz mała gwiazda emi- tuje bardzo niewiele energii. Ten fakt, po części, jest odpowiedzialny za moż- liwość formowania się gęstego dysku gazowo-pyłowego już na samym po- czątku „rodzenia się” gwiazdy, kiedy jest ona jeszcze protogwiazdą. Dzięki najnowszym badaniom nad proto- gwiazdą o nazwie WISE J0808-6443 wiemy, że dysk pyłowy może istnieć już w ciągu pierwszych 45 mln lat formowania się protogwiazdy. Wbrew pozorom, kilkadziesiąt milionów lat to bardzo krótki okres w skali formowa- nia się gwiazd. Gwiazdy najmniej ma- sywne formują się przez nawet miliard lat, zanim w ich rdzeniu dojdzie do re- akcji fuzji wodoru w hel. Inne badania przewidują, że formowanie się planet to proces o skali czasowej kolejnych kilkudziesięciu milionów lat. Studia nad WISE J0808-6443 pozwalają więc na zaistnienie niezwykle ciekawego Dyski protoplanetarne wokół młodych gwiazd w Mgławicy w Orionie. Zdjęcia wykonane przez scenariusza: planety mogą być ufor- Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Źródło: Mark McCaughrean (Max-Planck-Institute for Astronomy), mowane, jeszcze zanim protogwiazda C. Robert O’Dell (Rice University), NASA/ESA. stanie się czerwonym karłem!

12 Urania 3/2017 Co wiadomo u układzie TRAPPIST-1? Znamy bardzo dobrze odległości planet od gwiazdy, rozmiary planet oraz mamy pewne szacunki dotyczące ich mas. Względne rozmiary tranzy- tujących planet można oszacować po tym, w jaki sposób zaćmiewają one swoją gwiazdę. Ich obserwowalne rozmiary będą zależne od rozmiarów samej gwiazdy, a te z kolei znamy z przewidywań teoretycznych oraz z obserwacji. Znając masę gwiazdy oraz mierząc czas pomiędzy kolejny- mi zaćmieniami dla tej samej planety, da się łatwo wyznaczyć rozmiary jej orbity. Masy samych planet zostały oszacowane na bazie założenia, że pla- nety znacząco oddziałują pomiędzy sobą grawitacyjnie. Najbliższe planety miały się wzajemnie nieco przyciągać, co powodowało, że ich okresy obie- Porównanie rozmiarów orbit w systemie TRAPPIST-1, w Układzie Słonecznym i w układzie galile- gu wokół gwiazdy były minimalnie uszowych księżyców Jowisza. Źródło: NASA / JPL. zmienne. Dzięki danym z kosmicznego komputerowych wyszło, że wzajemne znajdują się w tak zwanej „ekosferze”. teleskopu Spitzer pokazano, że zmia- oddziaływanie grawitacyjne planet na na okresowości zaćmień rzeczywiście siebie powinno rozsypać układ w cza- Warunki na egzoplanetach ma miejsce — tak jak przewidzieli sie pół miliarda lat. Okazuje się jednak, Ekosfera, ekostrefa, Strefa Złoto- belgijscy astronomowie. To pozwoliło że planety te orbitują w bardzo stabil- włosej, czy tez Pas Zamieszkiwalności oszacować masy planet, dzięki czemu nych konfiguracjach, a ich okresy orbi- — to wszystko nazwy zakresu odległo- teraz wiemy, że są one faktycznie roz- talne są ze sobą ściśle powiązane. Ta- ści od gwiazdy, w którym jej energia miarami i gęstością podobne do Ziemi kie „rezonanse” sugerują, że układ jest oświetlająca daną planetę umożliwia (przy czym formalna niepewność wy- całkiem stabilny. Najnowsze szacunki występowania na tej planecie wody znaczonych mas dochodzi nawet do jednak wciąż dają tylko kilka procent w stanie ciekłym. Wszyscy się bowiem 90%, komentarz o tym będzie poniżej). szans na przetrwanie tego układu dłu- spodziewają, że woda w stanie ciekłym Poznane parametry planet zebrane są żej niż miliard lat. Ciekawie wygląda znacznie zwiększa szanse na rozwój w tabeli 1. Co ciekawe, najbardziej we- to w zestawieniu z jeszcze nowszymi życia. Wydaje się więc, że wystarczy wnętrzna planeta w układzie znajduje wynikami z teleskopu Kepler, wedle policzyć, ile energii pada na powierzch- się bliżej swojej gwiazdy niż księżyc których TRAPPIST-1 ma gdzieś po- nię planety i tak znaleziona „tempera- Kalisto względem Jowisza! Co wię- między 3 a 8 mld lat. Wszystkie po- tura równoważna” określi, czy na danej cej, cały układ mieści się w zaledwie wyższe czynniki poważnie przekładają planecie może rozwijać się życie, czy 1/5 odległości Merkurego od Słońca. się na potencjalne warunki tam panu- nie. W przypadku układu TRAPPIST-1 Astronomowie zaczęli się poważne jących. Niemniej, układ siedmiu planet w tak prosto policzonej ekosferze znaj- zastanawiać, w jaki sposób ten układ w masie podobnych do Ziemi jest nie- dują się aż trzy planety: TRAPPIST-1e, w ogóle utrzymuje się w całości. Po bagatelnym znaleziskiem sam w sobie. f i g. Zanim zostanie odtrąbiony suk- przeprowadzeniu szeregu symulacji Dodatkowo, aż trzy planety w układzie ces, warto rozważyć pewne utrudnienia w obliczaniu rozmiarów ekosfery.

Linki do wybranych artykułów naukowych 1) Atmosfery planet w Internecie (po angielsku): Obecność powłoki gazowej jest • odkrycie siedmiu planet wokół TRAPPIST-1: niesłychanie ważna dla utrzymania arxiv.org/abs/1703.01424 odpowiedniej temperatury planety. • obserwacje teleskopem Kepler: Brak atmosfery lub atmosfera zbyt arxiv.org/abs/1703.04166 rzadka spowoduje, że woda najzwy- • planeta LHS 1140b: arxiv.org/abs/1704.05556 czajniej wyparuje z planety lub zamar- • protogwiazda WISE J0808-6443: arxiv.org/abs/1703.04544 znie i zostanie przykryta wypłowiałym • wpływ aktywności TRAPPIST-1 na jej planety: arxiv.org/abs/1702.06936 planetarnym pyłem — regolitem. Taki oraz arxiv.org/abs/1703.10130 scenariusz rozegrał się w przypadku • utrata wody z planet wokół TRAPPIST-1: arxiv.org/abs/1605.00616 planety Mars. Z drugiej strony, atmos- • księżyce egzoplanet: arxiv.org/abs/1704.01688 fera zbyt gęsta i obfita w niekorzystne • nowe szacunki mas planet: arxiv.org/abs/1704.04290 związki chemiczne spowoduje rozwój bardzo silnego efektu cieplarnianego,

3/2017 Urania 13 a na powierzchni planety będą pano- oświetlona, a druga w permanentnym magnetycznym tych planet, ale ich nie- wały temperatury rzędu 400 stopni cieniu. Nie można mówić o żadnej wielka masa nie daje wiele nadziei. Na- Celsjusza. Taką sytuację zastały son- ekosferze. Niektórzy próbują ratować wet z obecnym polem magnetycznym, dy Wenera, które wylądowały na po- sytuację, wyobrażając sobie względnie każda wewnętrzna planeta TRAP- wierzchni Wenus. Zarówno Wenus, jak dobrą temperaturę w miejscach, gdzie PIST-1 utraciłaby w ciągu miliarda lat i Mars znajdują się wewnątrz ekosfery, na planecie jest nieustanny wschód lub tyle wody, ile mieści się w kilkunastu mają tak samo porównywalne rozmia- zachód „słońca”. Niestety, takie miej- ziemskich oceanach. Planety od czwar- ry i masy z Ziemią, jak planety układu sca są też hipotetycznie nastawione tej i dalsze utraciłyby równoważność TRAPPIST-1, a jednak warunki obec- na potężne huragany, o ile w ogóle jest „zaledwie” jednego ziemskiego oceanu nie na nich panujące zdecydowanie tam jakaś atmosfera. (bagatela, ciut ponad miliarda miliar- zabraniają obecności wody w stanie dów ton wody). Jak wynika ze studiów ciekłym przez cały czas. W przypadku 3) Rozgrzewanie pływowe specjalistki od efektów pływowych, TRAPPIST-1 nie wiadomo nic o at- Siły pływowe są odpowiedzialne za Emeline Bolmont, najlepsze warunki mosferach planet. drobne rozciąganie satelitów wzdłuż li- na utrzymanie wody miałyby planety nii oddziaływania grawitacyjnego ciał orbitujące wokół… brązowych karłów. 2) Kleszcz pływowy i rotacja niebieskich. Rozciąganie to powoduje synchroniczna nieustanne ruchy wewnątrz satelitów, 5) Księżyce Oddziaływanie grawitacyjne ciał wewnętrzne tarcie i w efekcie rozgrze- Obecność dużego satelity na orbicie niebieskich nie kończy się na prostym wanie ich od środka. Najlepszym przy- planety wydaje się dobrze wpływać przyciąganiu. W przypadku satelitów kładem jest efekt pływowy Jowisza na powstawanie na niej życia. Ma- na odpowiednio ciasnych orbitach na jego księżyc, Io. Pomimo że Io jest sywny księżyc stabilizuje bowiem oś może dojść do zrównania się okresu księżycem starym jak Układ Słonecz- rotacji planety, a to pozwala na utrzy- rotacji satelity wokół jego własnej osi ny, na jego powierzchni wciąż wystę- manie stabilnego klimatu. Ponownie, z jego okresem obiegu wokół głów- puje aktywność wulkaniczna, a jego dla przykładu, Mars posiada niestabil- nego ciała. Tę sytuację nazywa się powierzchnia wciąż się kształtuje. Roz- ną oś rotacji. Podejrzewa się, że waha „rotacją synchroniczną”. Występuje grzewanie planety TRAPPIST-1b może się ona o nawet 60° w ciągu milionów ona w przypadku Księżyca Ziemi oraz być nawet trzy razy bardziej efektywne lat. Z kolei Wenus rotuje wspak, jeśli w przypadku księżyców galileuszo- niż w przypadku Io. Oddziaływanie porównać ją z pozostałymi planetami. wych. Ekstremalnym przypadkiem jest na pozostałe planety jest tak duże, że Wyjaśnieniem tego stanu rzeczy może układ Plutona i jego księżyca, Charo- przewyższa ono ogrzewanie Ziemi być właśnie brak masywnego satelity na. Obydwa ciała niebieskie są w rota- przez jej naturalne procesy utrzymu- i „wywrócenie się” osi rotacji do góry cji synchronicznej, czyli są zwrócone jące płynne jądro i półpłynny płaszcz. nogami. Obecność stabilnego satelity do siebie wciąż tą samą stroną. Przy- Jedynie w przypadku planet zewnętrz- wokół ciała niebieskiego jest możliwa, padkiem ogólnym, który ostatecznie nych: TRAPPIST-1f i h można mówić jeśli ten satelita znajduje się pomiędzy prowadzi do rotacji synchronicznej, o zaniedbywalnym rozgrzewaniu pły- dwoma krytycznymi odległościami jest zjawisko zakleszczenia pływowe- wowym. Wygląda na to, że wszystkie od planety: księżyc nie może być bliżej go (ang. tidal lock), w którym rotacja wewnętrzne planety są bardzo aktywne niż pozwala na to odległość Roche’a, jednego ciała w układzie jest skoor- wulkanicznie. bo ulegnie dezintegracji i nie może dynowana z jego okresem orbitalnym. być dalej niż wynosi promień Hilla, Odpowiadają za to te same efekty, któ- 4) Aktywność gwiazdowa bo oddziaływanie grawitacyjne plane- re powodują pływy oceaniczne na Zie- Czerwone karły są złośliwe, jeśli ty będzie zbyt słabe, by go utrzymać mi (stąd nazwa: efekty pływowe). Coś można tak wyrazić swoją profesjonal- na orbicie. W przypadku wszystkich takiego dzieje się w przypadku Mer- ną opinię. Te małe, chłodne gwiazdy planet układu TRAPPIST-1 kombina- kurego, którego jeden obrót wokół są wybitnie aktywne magnetycznie. cja powyższych limitów uniemożliwia własnej osi jest równy dwóm obiegom Nieustannie strzelają wysokoenerge- istnienie stabilnych orbit satelitów. wokół Słońca. Taka sytuacja ma miej- tycznymi rozbłyskami, rozsiewają po Na próżno szukać tam księżyców. sce, bowiem orbita Merkurego nie jest okolicy naładowaną plazmę i prze- idealnie kołowa. W przypadku TRAP- jawiają nieustannie rozległe plamy 6) Chłodzenie protogwiazdy PIST-1, wszystkie planety są nastawio- gwiazdowe. W efekcie tego, całe oto- Przykład wspomnianej wcześniej ne na szybkie zakleszczenie pływowe, czenie czerwonych karłów jest wręcz WISE J0808-6443 uświadamia, że a najbardziej wewnętrzne planety są wypełnione bardzo zmiennym promie- planety mogą tworzyć się już na etapie narażone nawet na rotację synchro- niowaniem rentgenowskim, które ste- tworzenia się protogwiazdy. Pociąga to niczną w krótkim czasie. Jeśli zało- rylizuje wszystko w okolicy. Jedynym za sobą silne konsekwencje, bowiem żyć, że układ TRAPPIST-1 istnieje już ratunkiem dla planet wydaje się tarcza protogwiazdy emitują zdecydowanie od 4,5 mld lat (jak Układ Słoneczny), z własnego, silnego pola magnetyczne- więcej energii niż młode gwiazdy. To to można łatwo wykazać, że wszystkie go. Planetarna magnetosfera mogłaby, znaczy, że rozmiary hipotetycznego planety znajdują się już w rotacji syn- w teorii, osłonić związki organiczne na pasa zamieszkiwalności wokół ówcze- chronicznej (sytuację dla takich ukła- powierzchni planet w pasie zamiesz- snej protogwiazdy TRAPPIST-1 były dów przedstawił James Kasting już kiwalności. Nawet możliwe by było znacznie większe, a sam pas był prze- w 1993 r). Skutki tego są dramatyczne: podtrzymanie odpowiednio gęstej at- sunięty bardziej na zewnątrz układu. jedna połowa planety jest nieustannie mosfery. Nie wiemy jednak nic o polu W miarę osiągania przez TRAPPIST-1

14 Urania 3/2017 statusu gwiazdy, ekosfera przesuwała utrzymania oceanu pod warstwą lodu. podobnej do Słońca (w tym miejscu się w jej stronę oraz się zacieśniała. Jeszcze mało kto na poważnie rozwa- gorąco zachęcam wszystkich amato- Możliwe zatem, że planety zewnętrzne ża egzooceany, dlatego pozostają one rów astronomii oraz studentów do za- kiedyś posiadały warunki do powsta- w sferze silnych spekulacji. poznania się z internetowym projek- nia życia (jeśli zaniedbamy wszystkie tem Zooniverse: Exoplanet Explorers, wyżej wymienione problemy). Z dru- 8) Szacunki wciąż trwają w którym to od 5 kwietnia zdążono giej strony, planety wewnętrzne ukła- Chociaż rozmiary planet oraz ich odkryć rzeczony układ poczwórny oraz du znajdują się wewnątrz „ekosfery” orbity są poznane całkiem nieźle, to ponad 100 kandydatek na planety). dopiero teraz. Czy to wyklucza moż- oficjalne szacunki mas obarczone są Trzeba też przypomnieć o ziemiopo- liwość rozwoju życia? Trudno powie- dużymi niepewnościami. Jest cał- dobnej planecie orbitującej wokół naj- dzieć, ale na pewno nie jest to czynnik kiem prawdopodobne, że ostatecznie bliższej nam gwiazdy, Proxima Cen- pozytywny. wyznaczone masy będą inne od tych tauri, o której istnieniu dowiedzieliśmy podawanych do tej pory. Najlepszym się w 2016 r. Takich odkryć jest coraz 7) Migracje planetarne przykładem jest zupełnie nowa praca więcej, dlatego można się spodziewać W kontraście do poprzedniego, ist- Songhu Wang z 17 kwietnia 2017 r., coraz lepszych metod badawczych, nieją przesłanki mówiące, że planety w której autorzy określili masy planet lepszych statystyk oraz finansowania układu TRAPPIST-1 zaczęły się for- na (licząc planety od b do h): 0,79, nowych misji skierowanych na stu- mować nieco dalej od gwiazdy. Dopie- 1,63, 0,33, 0,24, 0,34, 0,566 oraz 0,086 diowanie planet. Powoli zmierzamy ro w późniejszym procesie oddziaływa- masy Ziemi. Są to wyniki absolutnie w kierunku detekcji atmosfer egzo- nia z materią dysku pyłowego zaczęły różne od tych z artykułu o odkryciu planet i badania ich składu. Przykład się przybliżać do centrum układu. Kto układu. Te nowe szacunki mas bardzo TRAPPIST-1 uzmysłowił również, wie, może kiedyś były jeszcze bardziej silnie wpływają na możliwe atmosfery że jesteśmy w stanie obserwować za- wewnętrzne planety, pomiędzy gwiaz- planet, na ich pola magnetyczne, skład ćmienia gwiazd przez planety tylko dą TRAPPIST-1 oraz egzoplanetą chemiczny i ogrzewanie przez tarcie trzykrotnie większych od księżyca Jo- TRAPPIST-1b, ale w procesie migracji pływowe. Dopiero się uczymy. wisza, Ganimedesa. Skoro tylu rzeczy opadły na gwiazdę lub w ogóle zostały dowiedzieliśmy się już w dwa miesiące wyrzucone z układu. Takie scenariusze Perspektywy na przyszłość po odkryciu układu siedmiu ziemskich również są prawdopodobne. Pewne Odkrycie układ siedmiu planet planet, to co czeka nas w przyszłości? jest jednak, że najbardziej zewnętrzna TRAPPIST-1 zostało ogłoszone w lu- Astronomowie mają coraz większe z planet układu, TRAPPIST-1h, prze- tym 2017 r. (zob. Urania nr 2/2017). pole do popisu, amatorzy mają coraz bywa obecnie za tak zwaną „linią mro- W ciągu zaledwie dwóch kolejnych lepszy dostęp do prawdziwych odkryć, zu” („linią śniegu”), gdzie woda jest miesięcy poinformowano o odkryciu a miłośnicy nowinek mogą być pewni, permanentnie zamrożona. Dodatko- kilku innych układów innych planet że będzie już tylko coraz ciekawiej. wo, ta planeta wydaje się mieć gęstość pozasłonecznych podobnych do Ziemi mniejszą od Ziemi, przez co można (na przykład odkryta w kwietniu pla- domniemywać, że na jej powierzchni neta ziemiopodobna LHS 1140b). Po- znajduje się skorupa lodowa, podobnie nadto, na początku kwietnia 2017 r., już jak na Enceladusie, Europie, Trytonie w dwa dni po opublikowaniu danych lub Plutonie. Może pod tą skorupą są obserwacyjnych z teleskopu Kepler, warunki na utrzymanie oceanu ciekłej amatorzy astronomii pod przewod- wody? Wszystkie powyższe czynniki nictwem astronomów z Australii od- utrudniające powstawanie życia na po- kryli układ czterech planet podobnych wierzchni planet działają na korzyść do Ziemi orbitujących wokół gwiazdy

Parametry planet (ustalone przed 15 kwietnia 2017 r.) Wielka okres orbitalny promień Masa nazwa planety Autor jest doktorantem w Obser- półoś [AU] [ziemskich dni] [R ] [M ] Ziemi Ziemi watorium Astronomicznym Uni- Trappist-1b 0,011 1,51 1,09 0,85 ± 0,72 wersytetu Jagiellońskiego w Kra- Trappist-1c 0,015 2,42 1,06 1,38 ± 0,61 kowie. Na co dzień pracuje nad układami gwiazd zaćmieniowych Trappist-1d 0,021 4,05 0,77 0,41 ± 0,27 z wyraźną aktywnością magne- Trappist-1e 0,028 6,1 0,92 0,62 ± 0,58 tyczną, w szczególności z układami kontaktowymi. Oprócz twardej na- Trappist-1f 0,037 9,21 1,05 0,68 ± 0,18 uki, interesuje się historią Krakowa Trappist-1g 0,045 12,35 1,13 1,34 ± 0,88 i krakowskiej astronomii. W wolnej Trappist-1h 0,063 18,76 0,72 brak danych chwili działa na rzecz popularyza- cji astronomii. Ponadto uważa, że Parametry gwiazdy Picard był lepszy od Kirka, Utopia masa promień magnitudo Odległość nigdy nie powinna się skończyć nazwa na drugim sezonie, a David Ten- [MSłońca] [RSłońca] [filtr V] od Słońca [ly] nant był najlepszym Doktorem. Trappist-1 0,08 0,11 18,8 39,5

3/2017 Urania 15 W skrócie

Skalista superziemia idealna którą widziałem od dekady. Mamy małe szanse na lepszy cel do zrealizowania pró- do poszukiwania oznak życia by odpowiedzi na największe wyzwanie Astronomowie znaleźli nową planetę w nauce — poszukiwania dowodów istnie- — kandydatkę na „najlepsze miejsce do nia życia poza Ziemią.” poszukiwania życia poza Układem Sło- Egzoplaneta LHS 1140 b może być necznym”. LHS 1140 b okrąża czerwonego lepszym celem do badania atmosfery i po- karła odległego od nas o 40 lat świetlnych. szukiwania potencjalnych śladów życia na- Planeta ma średnicę około 18 tysięcy ki- wet od planet w układzie TRAPPIST-1 oraz lometrów, czyli około 1,4 razy większą niż od planety Proxima b. Ma większą szansę Ziemia. Natomiast jej masa jest 6,6 razy na posiadanie odpowiedniej atmosfery niż większa niż masa naszej planety, co ozna- te pierwsze, a w przypadku drugiej góruje cza że możemy nazywać ją „superziemią”. nad nią wykonywaniem tranzytów, które Tak może wyglądać GJ 1132b — planeta, któ- Takie parametry oznaczają dużą gęstość bardzo ułatwiają obserwacje atmosfery ra okrąża gwiazdę znajdującą się w odległości planety — zapewne jest skalista i posiada (dla Proximy b nie odnotowano jak dotąd blisko 39 lat świetlnych od nas. Źródło: Max Planck Institute for Astronomy żelazne jądro. Wiek obiektu astronomowie tranzytów). oceniają na co najmniej 5 miliardów lat. Samo odkrycie planety zostało dokona- Co więcej — jego wielkość i czas trwania Planeta okrąża co 25 dni czerwonego ne dzięki obserwacjom w ramach projektu dają nam informacje nie tylko o samym karła, czyli gwiazdę znacznie mniejszą MEarth, obejmującego dwa 40 cm tele- istnieniu planety, ale i zdradzają wiele in- i słabszą od Słońca. Czerwone karły, szcze- skopy. Dostrzeżono niewielkie osłabienia formacji o niej samej, takich jak masa czy gólnie w początkowej fazie swojej ewolucji, blasku gwiazdy spowodowane tranzytami parametry orbitalne. Teleskop Keplera od- mogą być bardzo aktywne i wysyłać wyso- planety, czyli jej przejściami przed gwiaz- krył za pomocą tej techniki już tysiące ob- koenergetyczne promieniowanie, niszcząc dą. Aby potwierdzić czy mamy do czynienia cych światów. atmosfery planet i nie sprzyjając warun- z planetą, dokonano kolejnych obserwacji W przypadku przyćmiewania światła kom do narodzin życia. Jednak obecny stan innymi instrumentami, w tym przy pomocy gwiazdy przez planetę GJ 1132b możliwe gwiazdy LHS 1140 jest dużo spokojniejszy. spektrografu HARPS z Obserwatorium La było między innymi oszacowanie jej masy: Obraca się ona wolniej i emituje mniej wy- Silla w Chile (należącym do Europejskiego wynosi ona około 1,4 masy Ziemi. Najnow- sokoenergetycznego promieniowania niż Obserwatorium Południowego). sze obserwacje wykonane za pomocą chi- inne podobne małomasywne gwiazdy. Krzysztof Czart lijskiego teleskopu ESO/MPG na siedmiu Na dodatek planeta krąży w tzw. ekos- różnych długościach fali wykazały jednak, ferze, czyli strefie wokół gwiazdy, w której Atmosfera wokół niewielkiej że planeta jest jeszcze większa! Jak to warunki umożliwiają istnienie wody w sta- możliwe? Prawdopodobnie ma ona po pro- nie ciekłym na powierzchni planety. Kolej- planety pozasłonecznej stu grubą atmosferę, która jest dobrze nym korzystnym dla rozwoju potencjalnego Badanie atmosfer odległych planet widoczna i nieprzezroczysta dla jednego życia czynnikiem jest spore prawdopodo- pozasłonecznych pozwala naukowcom z używanych w tych obserwacjach pasm bieństwo, że LHS 1140 b mogła zachować na uzyskiwanie cennych informacji na te- podczerwieni. Dzięki temu planeta widzia- swoją atmosferę i parę wodną w niej. Przez mat ich składu chemicznego — w tym tych na w tym zakresie fal wygląda na większą miliony lat mógł na jej powierzchni istnieć związanych z możliwością występowania niż wynika to z innych, niezależnych pomia- ocean magmy, który zasilał atmosferę parą na nich życia. Ta gałąź astronomii właśnie rów. W podobny sposobów oceniono już długo po tym, gdy gwiazda uspokoiła się zrobiła kolejny obiecujący krok naprzód: wcześniej, że atmosfery posiadają dużo i przeszła do stabilnego stanu obserwowa- najprawdopodobniej znaleziono pierwszy większe i bliżej położone planety pozasło- nego obecnie. dowód na istnienie gęstej atmosfery na neczne rozmiarów Jowisza. Teraz jednak, Powyższe cechy spowodowały, że pierw- planecie o rozmiarach zbliżonych do Ziemi! po raz pierwszy, można mówić o atmosfe- szy autor artykułu w Nature, Jason Ditt- Planeta GJ 1132b została tak napraw- rze towarzyszącej skalistej planecie typu mann z Harvard-Smithsonian Center for dę odkryta jeszcze w 2015 roku. Już wte- ziemskiego. Astrophysics (Cambridge, USA) skomento- dy naukowcy podejrzewali, że otacza ją Co więcej — z modelowania komputero- wał odkrycie w następujący sposób: „Jest „bogata” atmosfera. Leży w odległości wego wynika, że atmosfera ta jest bogata to najciekawsza planeta pozasłoneczna, około 39 lat świetlnych i jest pod wieloma w metan i wodę. A to zdaje się dawać na- względami podobna do Wenus. Krąży wo- dzieję na istnienie dość ciepłego, pełnego kół czerwonego karła na bardzo bliskiej or- wody globu z atmosferą pełną m.in. pary bicie — dużo bliżej niż Merkury względem wodnej. Taka planeta może być domem Słońca. Gdy orbita planety jest tak ciasna, dla pewnych form życia, tym bardziej że wykrycie jej metodami bezpośrednimi jest para wodna jest w stanie zapoczątkować w zasadzie niemożliwe — nasze instrumen- silny efekt cieplarniany. ty „oślepia” światło gwiazdy. Na obecną Oceniano dawniej, że czerwone karły chwilę planety tego typu możemy zatem mogą być gwiazdami wysoce aktywnymi wykrywać jedynie metodą zaćmieniową — — pełnymi rozbłysków i emitującymi silne za pomocą obserwacji ich tranzytów. promieniowanie, a przez to łatwo „odziera- Tranzyt (przejście planety na tle tarczy jącymi” swe planety z atmosfer. GJ 1132b gwiazdy) ma miejsce, gdy egzoplaneta zdaje się jednak po części temu zaprzeczać przemieszcza się bezpośrednio przed — wiemy bowiem, że ma już swoje lata, swoją macierzystą gwiazdą, powodując a więc i jej atmosfera musi istnieć dosyć dłu- Artystyczna wizja tranzytu superziemi LHS tym samym „lukę” w odbieranym od niej go. Daje to nadzieję, że podobne warunki są 1140 b na tle tarczy czerwonego karła. Źródło: świetle. To zmniejszenie obserwowanego dość powszechne i w innych układach. M. Weiss/CfA światła gwiazdy można zobaczyć z Ziemi. Elżbieta Kuligowska

16 Urania 3/2017 Unikatowe obserwatorium astronomiczne inspiruje do śmiałych podróży wyobraźni w czasie i przestrzeni.

3/2017 Urania 17 Obserwacje tranzytu Wenus w Polsce sprzed 256 lat! Planeta Marek Zawilski w Słońcu

Od ostatniego zjawiska przejścia Wenus przed tarczą Słońca, jakie mogliśmy podziwiać w Polsce 6 czerwca 2012 r., minęło blisko pięć, a od poprzedniego z 8 czerwca 2004 r. prawie trzynaście lat. Jednak zapewne nie wszyscy pamiętają, że przed rokiem 2004 obserwowano w Polsce takie zjawisko zaledwie raz — 6 czerwca roku 1761! Wprawdzie w roku 1769 nastąpiło kolejne przejście, jednak w Polsce nie było ono widoczne. W czasie następnej serii w latach 1874 i 1882 tylko sam początek drugiego ze zjawisk mógł być dostrzeżony z terenu dzisiejszej Polski zachodniej, brak jest jednak in- formacji o jakichkolwiek próbach obserwacji.

Okoliczności zjawiska W roku 1761 przejście Wenus wy- wołało duże zainteresowanie, ponieważ miało być dopiero drugim, jakie w ogóle obserwowano w historii. Przejście We- nus, jak dotąd, udało się dość dokład- nie przewidzieć J. Keplerowi dopiero na rok 1631 (lecz jako niewidoczne z Europy) oraz na rok 1639. I właśnie to drugie zjawisko udało się po raz pierw- szy zobaczyć 4 grudnia w Anglii przed zachodem Słońca (Jeremiah Horrocks w Much Hoole oraz William Crabtree w Broughton). Jan Heweliusz również interesował się tym zjawiskiem, jed- nak w Gdańsku zaszło już ono po za- chodzie Słońca. Obserwacje przejścia chciano przede wszystkim wykorzystać do określenia dokładnej wartości para- laksy Słońca. Do tego czasu wartość ta była szacowana w przybliżeniu na 10”, a więc, jak dziś wiemy, zbyt duża. Początek przejścia w roku 1761 był widoczny w Azji, Australii i Europie wschodniej, zaś koniec — w Azji, Eu- ropie i Afryce (rys. 1). Wenus przecho- dziła przy tym poniżej środka tarczy Słońca. W Polsce w roku 1761 podjęto pró- bę obserwacji w Warszawie, Krakowie oraz Wieliczce, a być może także w Za- mościu, co było już opisywane na ła- Rys. 1. Efemeryda zjawiska przejścia Wenus w roku 1761 wg programu Occult. Momenty kon- mach „Uranii” [1]. Przyjrzyjmy się taktów dotyczą efemerydy geocentrycznej

18 Urania 3/2017 Tabela 1. Efemeryda przejścia Wenus przed tarczą Słońca 6 czerwca 1761 r. wg programu Occult Momenty w czasie uniwersalnym (UT) i wysokość nad horyzontem Zjawisko Warszawa Kraków Wschód Słońca 2:16 0° 2:23 0° II kontakt 2:25:56 1° — — Maksimum 5:22:20 25° 5:22:24 24° III kontakt 8:16:44 50° 8:17:00 51° IV kontakt 8:35:10 53° 8:35:26 54° jednak bliżej, jakie udało się wówczas chwile. Większe przejaśnienia zdarzały pletne stają się bezwartościowe, a tak osiągnąć wyniki naukowe. się dopiero pod koniec zjawiska. Meto- się właśnie zdarzyło podczas obserwacji Efemerydę zjawiska można dziś usta- dyka samej obserwacji polegała przede w Warszawie, kiedy to kompletna oka- lić wg programu Occult v.4.2.5. (tab. 1). wszystkim na określaniu pozycji We- zała się jedynie czwarta, ostatnia seria nus względem widomej tarczy Słońca. pomiarowa (tab. 1). We wcześniejszych Obserwacje w Warszawie W tym celu Łuskina postanowił zasto- seriach chmury uniemożliwiły określe- Na kilka miesięcy przed obserwacją sować metodę, wykorzystującą prosty nie części kontaktów. zjawisko przejścia Wenus było już roz- mikrometr krzyżowy, umieszczony Swoje obserwacje Łuskina niebawem poznane, a waga jego obserwacji doce- w okularze teleskopu. Należało miano- opublikował w monografii „Relacya niona. Stefan Odrowąż Łuskina (1725– wicie wyznaczyć momenty kontaktów o obserwacyi astronomiczney przeyścia –1793), jezuita, wykładowca matema- brzegów Słońca i Wenus z nicią pozio- planety Venus przez płaszczyznę sło- tyki w Collegium Nobilium i kolegium mą oraz pionową krzyża mikrometru. neczną… roku 1761 dnia 6 czerwca…” jezuickim, a także obserwator nieba, Metodę tę zaproponował w 1736 r. [3] (rys. 2). Publikacja ta została także musiał znaleźć w tym celu korzystnie astronom francuski Jean-Paul Grand- wydana w języku francuskim. Dowia- usytuowane miejsce obserwacji, po- jean de Fouchy (1707–1788) przy oka- dujemy się z niej, że na dzień obserwacji nieważ początek przejścia miał wypaść zji przejścia Merkurego przed tarczą zgromadził następujący sprzęt: zaraz po wschodzie Słońca, nisko nad Słońca [2]. Metoda ta jest bardzo po- — kwadrant 18-calowy wykonany horyzontem. Tą korzystną lokalizacją mysłowa: wyniki rejestracji momentów przez J.Caniveta w Paryżu, prawdo- okazała się Biblioteka Załuskich 1, zało- kontaktów dają w efekcie możliwość podobnie w 1759 r. (przyrząd uważa- żona przez biskupa Andrzeja Stanisława ustalenia położenia planety względem ny w tym czasie za bardzo nowocze- Załuskiego i posiadająca na dachu spo- środka tarczy Słońca od razu w układzie sny [4]), ry taras, przystosowany do obserwacji współrzędnych równikowych. Bowiem — teleskop dł. 10,5 łokcia z optyką Geo- nieba (rys. 2). Łuskina chętnie przystał przy obserwacji kontaktów przy unie- rge’a z Paryża, zaopatrzony w mikro- na propozycję przeprowadzenia stamtąd ruchomionym teleskopie widomy ruch metr krzyżowy, będący na wyposaże- obserwacji, która miała stać się nawet Słońca i planety odbywa się w okula- niu kwadrantu, publicznym pokazem dla wybranego rze wzdłuż równoleżnika niebieskiego. — zegar astronomiczny wykonany grona obywateli Warszawy (chociaż Szczegóły metody będą omówione da- przez Le Paute’a w Paryżu, usta- w samych obserwacjach na pewno to lej dla wyników, jakie uzyskał Łuskina. wiony na czas słoneczny prawdziwy nie pomogło…). Warunkiem powodzenia obserwacji jest (również będący ówcześnie instru- Przygotowawszy sprzęt obserwacyj- dokładne wykonanie mikrometru z nit- mentem wysokiej klasy [4]), ny, wczesnym rankiem Łuskina zajął kami prostopadłymi względem siebie, — teleskop Gregory’ego dł. 32 cali, wy- natomiast w czasie samej obser- konany przez Ribrighta w Londynie, wacji nie jest konieczne idealne — teleskop Newtona dł. 32 cali, wyko- ustawienie jednej z nitek piono- nany przez Parisa w Paryżu. wo, a drugiej poziomo. Oczywi- Niestety, nie podał szczegółów prze- ście także momenty kontaktów prowadzenia samej obserwacji, być powinny być odczytywane jak może uznając je za oczywiste. najdokładniej. Konieczny był za- Nie wiadomo na przykład, jak ob- tem dobry zegar z sekundnikiem (oraz pomoc sekretarza, odczy- tującego jego wskazania). Mo- menty kontaktów Słońca i Wenus z krzyżem nitek powinny być kompletne, tj. znane powinny Rys. 2. Budynek Biblioteki Załuskich w Warszawie być kontakty brzegów tarcz obu wg obrazu Zygmunta Vogela z 1801 r. ciał niebieskich z krzyżem pozio- stanowisko w Bibliotece, lecz ku jego mym i pionowym. W ten sposób można rozczarowaniu niebo było zamglone bowiem wyznaczyć przejścia środków i zasnute chmurami. Słońce zaczęło się obu ciał przez nitki krzyża, a dalej za- przebijać przez chmury dopiero po ja- stosować dość proste przeliczenia geo- kimś czasie, ale i tak tylko na krótkie metryczne w celu wyznaczenia różnic pozycji planety w stosunku do środka 1 Gmach biblioteki po licznych przebudowach (dom Pod Królami) znajduje się dzisiaj w War- tarczy Słońca we współrzędnych rów- Rys. 3. Strona tytułowa pracy S.Łuskiny o ob- szawie przy ul. Daniłowiczowskiej/Hipotecznej. nikowych. Niestety, pomiary niekom- serwacji przejścia Wenus w Warszawie

3/2017 Urania 19 Tabela 2. Wyniki obserwacji S.Łuskiny przejścia Wenus w Warszawie 6 czerwca 1761 r. Moment czasu Seria obserwacyjna i kontakty z nitkami mikrometru prawdziwego I seria Brzeg północny Słońca w nici horyzontalnej 6:45:05 Brzeg zachodni Słońca w nici wertykalnej 6:47:03 Brzeg północny Wenery w nici horyzontalnej 6:47:48 Resztę obłok przeszkodził. II seria Brzeg północny Słońca w nici horyzontalnej 7:04:23 Brzeg zachodni Słońca w nici wertykalnej 7:06:10 Brzeg zachodni Wenery w nici wertykalnej 7:06:59 Resztę obłok przeszkodził. III seria Brzeg północny Słońca w nici horyzontalnej 7:10:58 Brzeg zachodni Słońca w nici wertykalnej 7:12:58 Brzeg zachodni Wenery w nici wertykalnej 7:13:41 Brzeg wschodni Wenery w nici wertykalnej 7:14:00 Brzeg południowy Wenery w nici horyzontalnej 7:14:35 Resztę obłok przeszkodził. IV seria Brzeg południowy* północny Słońca w nici horyzontalnej 7:19:29 Brzeg zachodni Słońca w nici wertykalnej 7:21:39 Brzeg północny Wenery w nici horyzontalnej 7:22:02 Brzeg południowy Wenery w nici horyzontalnej 7:22:10 Brzeg zachodni Wenery w nici wertykalnej 7:22:35 Brzeg wschodni Wenery w nici wertykalnej 7:22:40 Brzeg południowy Słońca w nici horyzontalnej 7:22:59 Brzeg wschodni Słońca w nici wertykalnej 7:24:44 Wysokość nici horyzontalnej w Mikrometrum — 29° 30’ Przyjście brzegu zachodniego Wenery do brzegu zachodniego Słońca 9:46:50 IV kontakt (nie obserwowany — szacowany) 10:04:54 * jest to oczywista pomyłka zapisu

Tabela 3. Dane pomocnicze Współrzędne geograficzne miejsca obserwacji (WGS 84) λ=21°00’27” E, φ=52°14’44” N

Górowanie Słońca w Greenwich 11h58m11s UT

Górowanie Słońca w miejscu obserwacji 10h34m09m UT Współrzędne równikowe oraz horyzontalne Słońca i Wenus przyjęto wg programu High Precision Ephemeris Tool (HPET) v.4.4 i sprawdzono wg kilku innych dostępnych. serwował samo Słońce; byłoby to cia się tarczy Wenus z brzegiem Słońca nie w deklinacji, w ciągu około 5 min prawdopodobnie możliwe nawet przez po stronie „wewnętrznej”. IV kontakt obserwacji w danej serii). Następnie chmury, jednak w razie nagłego prze- — „zewnętrzny” również nie był obser- z kolejnych trójkątów możemy okre- jaśnienia stałoby się to niebezpieczne, wowany, a jedynie oszacowany (tab. 2). ślić różnice współrzędnych równiko- a o żadnych ciemnych filtrach wówczas Aby odtworzyć wyniki Łuskiny z IV wych. Na przykład różnica w deklinacji raczej nie było mowy. Zatem zapewne serii obserwacyjnej, należy posłużyć się wynika z odcinka NK (co proponował obserwacja odbywała się przez rzuto- schematem obliczeniowym wg algoryt- de Fouchy), ale także DE=DC–EC, czy- wanie obrazu Słońca na ekran. Zegar mu de Fouchy’ego (rys. 4), z pewnymi li z koniunkcji środków Słońca i Wenus zaś został wcześniej sprawdzony i wy- modyfikacjami autora (sam Łuskina ta- ze środkiem krzyża nitek C. Podob- justowany jak wyżej. Sam teleskop kich analiz w swej publikacji nie prze- nie różnica w rektascencji to różnica umocowany do kwadrantu Caniveta prowadził) oraz danymi wg tab. 3. momentów koniunkcji środka Słońca był jeszcze przydatny o tyle, że oprócz Z momentów kontaktów brzegów i środka Wenus (D i E) z punktem C. momentów kontaktów z krzyżem nitek Słońca i Wenus po ich uśrednieniu Jak się jednak okazuje, analiza ory- Łuskina zanotował bardzo cenną, jak otrzymujemy momenty przejść środ- ginalnych momentów obserwacji wska- się okaże, informację, a mianowicie wy- ków tarcz przez nitkę poziomą i pio- zuje na prawdopodobny błąd ostatniego sokość poziomej nitki krzyża podczas nową (N,O oraz L,Y). Możemy także kontaktu brzegu Słońca (wschodniego) ostatniej serii równą 29,5° nad hory- z odpowiednich trójkątów odtworzyć z nitką pionową. Jeśli bowiem przyjąć zontem. Ponadto, rzecz jasna, starał się wartość kąta nachylenia równoleżni- oryginalny moment za prawidłowy, z ustalić bezwzględny czas kontaktów ka niebieskiego względem horyzontu, obliczeń otrzymujemy dwie różne war- tarczy Wenus z brzegiem Słońca, ale, nazwanego tu kątem N, czyli będącym tości kąta nachylenia równoleżnika N. Z jak wspomniano, nie udało mu się to przy tymże punkcie na rys. 4 (można tu trójkąta NRT przy znanej dziś dokład- w przypadku wejścia planety, a jedynie pominąć w obliczeniach drobne zmia- nej wartości promienia widomej tar- dla III kontaktu — pozornego zetknię- ny współrzędnych obu ciał, szczegól- czy Słońca 945” otrzymujemy wartość

20 Urania 3/2017 N=36,9°, zaś z trójkąta UPO kąt przy względem obecnej wierzchołku O — 47,1°, skąd N=42,9°. efemerydy progra- Gdyby nie korygować ostatniego kon- mu Occult. Jednak taktu, otrzyma się także dwie różne śred- odtwarzając czas nice widome Słońca z przejść przez nit- lokalny wg wyso- kę poziomą i pionową. Wynik dla kąta kości nitki poziomej N zbliżony do otrzymanego z trójkąta krzyża, uzyskujemy, NRT (N=37,1°) uzyskuje się dopiero że taka wysokość dla momentu 7:24:17 zamiast 7:24:44. widoma Słońca Wartość kąta N około 37° wydaje się z uwzględnieniem tym bardziej prawidłowa, że wg dzi- refrakcji atmosfe- siejszych programów komputerowych rycznej była w miej- z przeliczenia współrzędnych horyzon- scu obserwacji osią- talnych Słońca kąt ten w czasie IV serii gnięta o 5:51:26 UT, obserwacyjnej wynosił dokładnie 37,5°, zamiast oryginalnej a z kolei krzyż nitek nie musiał być raportowanej warto- ustawiony idealnie pionowo. W rezulta- ści 5:55:23 przejścia cie obliczeń geometrycznych wg rys. 2 Słońca przez nitkę Rys. 4. Schemat opracowania obserwacji S.Łuskiny przejścia We- nus z użyciem mikrometru krzyżowego (IV seria). Punkty dla Słońca, i z przytoczoną poprawką na ostatni poziomą, po prze- oznaczone krzyżykami czerwonymi (H,Q,R,P), jak też punkty ozna- kontakt oraz pewną ogólną poprawką liczeniu jej na UT. czone kwadracikami (I,T,U — zetknięć) wynikają z obserwacji, zaś czasu, opisaną poniżej, otrzymuje się W takim razie krzyżyki czarne (N,D,O) — dla środka tarczy Słońca i (L,E,Y) — dla We- względne współrzędne widome Wenus wszystkie momen- nus wynikają z przeliczeń; z kolei punkt C jest środkiem krzyża nitek w stosunku do środka Słońca dla IV serii ty Łuskiny muszą równe odpowiednio +1,0s w rektascen- być pomniejszone o 4 minuty. Dopiero Z kolei N. Bliss w Greenwich obser- sji oraz –9’32” w deklinacji. Wynik ten wówczas otrzymujemy zgodność mo- wował z dokładnością 3 s, a J. Lalande można porównać do obecnych obliczeń mentu III kontaktu wg Łuskiny z dzi- w Paryżu pomylił się o 11 s w stosunku dla punktu obserwacji w Warszawie, siejszą efemerydą. Ciekawe, że różnica do dokładnego momentu, jaki daje dziś wynoszących odpowiednio +0,9 s oraz ta odpowiada dokładnie kątowi 1° obro- program Occult. –9’47” i widomej średnicy planety 58”. tu sfery niebieskiej. Niestety, sam autor Co więcej, autor dokonał analizy W czasie IV serii obserwacyjnej Wenus obserwacji nie poczynił już odpowied- obserwacji kontaktów częściowego za- była więc akurat niemal w koniunkcji nich korekt swoich surowych wyników, ćmienia Słońca, jakie wyznaczył Łuski- w rektascensji ze Słońcem. Biorąc pod a właśnie z tego powodu nie mogły być na 1 kwietnia 1764 r., używając zapew- uwagę jakość użytego sprzętu obserwa- one uwzględniane w całym zbiorze ob- ne podobnej służby czasu (chociaż, być cyjnego, powyższy wynik trzeba oce- serwacji światowych wyznaczania para- może, nieidentycznej). Moment pierw- nić jako dobry. Trudno natomiast dziś laksy Słońca. szego kontaktu po przeliczeniu z czasu jednoznacznie stwierdzić, skąd powstał Trzeba dodać, że inni obserwatorzy słonecznego prawdziwego (zakładając błąd w/w momentu kontaktu (niemal podali moment III kontaktu z lepszą prowadzenie obserwacji z Biblioteki pół minuty). dokładnością, np. analizując obserwa- Załuskich) okazuje się spóźniony o 27 s, Przejdźmy teraz do momentu III cje P.W. Wargentina, wykonane w tym a ostatniego — przyspieszony o 5 s kontaktu. Według oryginalnego zapi- dniu w Sztokholmie, można stwierdzić wg efemerydy programu Occult, dają- su Łuskiny moment ten odpowiada zgodność z dzisiejszą efemerydą 1 s (!), cego b. dobre wyniki dla zjawisk histo- 8:20:59 wg czasu uniwersalnego (UT), co oczywiście jest wynikiem nieco rycznych. Równoległą obserwację tego a więc jest spóźniony o około 4 minuty przypadkowym (jako tak dobry wynik). zaćmienia przeprowadził A.P. Rostan z terenu Zamku Królewskiego, podając wyniki w czasie średnim słonecznym. Tranzyty Wenus w Uranii Jego wyniki mają podobną jakość: mo- Ponieważ do najbliższego przejścia Wenus przez tarczę Słońca widocznego menty w porównaniu z obserwacją Łu- w Polsce (w roku 2125) mamy jeszcze trochę czasu, to może warto zajrzeć skiny różnią się, po wykonaniu przeli- do starszych numerów Uranii–Postępów Astronomii i zobaczyć, co pisali czeń czasu, o kilka sekund (przy czym o tym zjawisku nasi Autorzy trzynaście i pięć lat temu. I tak w roczniku 2004 różnica ta nie wynika z innego miejsca można znaleźć szereg artykułów, notek i zdjęć (w tym kolorowych) w nume- rach 2–5/2004. W szczególności w numerze 3/2004 znajdziemy cytowany obserwacji, bowiem jest zaniedbywalna, już artykuł Magdaleny Pilskiej-Piotrowskiej omawiający obserwacje tranzytu biorąc pod uwagę bliskość obu punk- Wenus z terenu Polski w roku 1761 z uwzględnieniem w dużym stopniu tów obserwacyjnych na terenie miasta). anegdotycznej strony wydarzeń. W roku 2012 Urania–Postępy Astronomii W roku 1764 nie popełniono więc tak uczestniczyła w programie VT2012 poświeconym popularyzacji zagadnień grubego błędu pomiaru czasu. A zatem związanych z tranzytem Wenus i praktycznie cały rocznik, z wyjątkiem w odniesieniu do obserwacji z roku 1761 numeru 4/2012, zawiera bogate materiały na ten temat. Jednym z nich możemy wskazywać nie tyle na błędy jest obszerny i bardzo ciekawy artykuł profesora Józefa Smaka na temat instrumentalne Łuskiny, co wytknąć mu obserwacji tranzytu Wenus w roku 1769 przeprowadzonych na odkrytej brak ostatecznej kontroli wyników. zaledwie dwa lata wcześniej wyspie Tahiti w ramach jednej ze słynnych wypraw kapitana Jamesa Cooka. W późniejszym okresie wywiązała się jeszcze dyskusja Łuskiny ze Stanisła-

3/2017 Urania 21 wem Duńczewskim, astronomem z Aka- przebieg równoleżnika niebieskiego demii Zamojskiej. Ten drugi podał swoje nad horyzontem. Zatem pomiary azy- rzekome wyniki obserwacji przejścia mutu i wysokości ciała niebieskiego Wenus, uznane przez Łuskinę za nie- muszą być ze sobą spójne, zgodne z pra- prawdopodobne, a w konsekwencji pod- wami astronomii sferycznej. Dodatko- dające w wątpliwość wykonanie obser- wo obie wielkości muszą wynikać z do- wacji zjawiska w Zamościu w ogóle. kładnego czasu lokalnego, czyli z kąta godzinnego. W przypadku obserwacji Obserwacje w Krakowie Niegowieckiego, niestety, tak nie jest W Krakowie obserwacje podjął Jakub (tab. 4). W związku z tym trzeba zde- Franciszek Niegowiecki (1719––1783), cydować, które pomierzone wielkości astronom, profesor Uniwersytetu Jagiel- są prawidłowe. Wobec deklaracji ob- lońskiego. Nie jest znane dokładne miej- serwatora, że dokładnie wyznaczył on sce obserwacji, można jednak przyjąć, linię południka, należałoby przypusz- że musiało być zlokalizowane w oko- czać, że prawidłowe są pomiary azymu- licy Collegium Maius, gdzie mieszkał. tu Słońca, z czego wynikają momenty W swym raporcie [5] (rys. 5), wyda- Rys. 5. Strona tytułowa raportu obserwacji w czasie prawdziwym, przeliczalne na nym po łacinie, napisał, że stanowisko przejścia Wenus w roku 1761 wykonanych UT. Analizując kolejne pomiary poło- obserwacyjne było wykorzystywane w Krakowie przez J. Niegowieckiego żenia Słońca nad horyzontem, można od dłuższego czasu i m.in. została tam azymutalnego, notując momenty w cza- obliczyć, że przy założeniu popraw- wyznaczona dokładnie linia miejscowe- sie prawdziwym słonecznym. Wyni- ności pomiarów wysokości dla wyni- go południka. Niegowiecki zdecydował ki obserwacji podano w tab. 4. Słońce kających z nich momentów czasu wg się na obserwację wizualną Wenus na i widoczna na jego tle Wenus zostały dzisiejszych obliczeń otrzymamy nowe tle Słońca w pierwszym okresie zjawi- dostrzeżone gołym okiem około 10 min wartości azymutu, a wtedy błąd średni ska, a w miarę postępu zjawiska na od- po wschodzie, na wysokości około 4°, tej wielkości w stosunku do raportowa- rysowaniu obrazu planety na tle tarczy gdy Słońce wyłoniło się spoza chmur, nych danych oryginalnych (nie pokaza- Słońca przy rzutowaniu jego obrazu jednak właściwe pomiary były możliwe ny w tab. 4) sięgałby 2°, zaś błąd czasu na ekran. Do obserwacji wizualnych dopiero godzinę po wschodzie na wyso- ponad 5 min, którą to wartość należy od- użył teleskopu długości 14 stóp, a jako kości prawie 8° nad horyzontem. jąć od momentów oryginalnych. Z kolei służby czasu — zegara wahadłowego, Analizując wyniki obserwacji, na- przy założeniu, że poprawne są pomiary wykonanego w Krakowie. Równolegle potykamy od razu na istotny problem: azymutu, otrzymuje się średni błąd ory- w momentach kluczowych dokonywał nie są one spójne. Notując jednocześnie ginalnych pomiarów wysokości równy pomiarów wysokości i azymutu Słońca wysokość i azymut ciała niebieskiego, –1,2° (przeliczenia te również nie są przy pomocy 26-calowego kwadrantu oczekujemy, iż w wyniku otrzymamy pokazane w tab. 4), a błąd czasu od 2,9 Tabela 4. Wyniki obserwacji J. Niegowieckiego przejścia Wenus w Krakowie 6 czerwca 1761 r. Oryginalne wyniki obserwacji Dane odtworzone Moment Cz.pr.sł.* Wys.Sł. Az. Sł. UT (T) UT(h) Dif T1 UT(A) Dif T2 wyjście zza chmury 04:41:30 4°10’ 60°00’ 03:19:57 03:08:33 –11.37 03:15:25 (–4.53) 1 04:56:45 7°45’ 64°00’ 03:35:12 03:35:24 –0.58 03:37:15 +2.05 2 05:07:58 9°00’ 66°00’ 03:46:25 03:44:05 –3.07 03:48:17 +1.87 3 05:43:07 14°30’ 72°30’ 04:21:34 04:20:52 –1.12 04:24:32 +2.97 4 06:27:36 20°30’ 80°00’ 05:06:03 04:59:30 –6.82 05:06:24 +0.35 5 07:55:45 34°30’ 97°30’ 06:34:12 06:27:10 –7.20 06:38:10 +3.97 6 08:43:50 42°00’ 108°30’ 07:22:17 07:14:42 –7.72 07:27:37 +5.33 7 08:54:07 43°15’ 112°30’ 07:32:34 07:22:50 –9.87 07:43:44 +11.17 8 09:23:40 48°00’ 119°00’ 08:02:07 07:54:36 –7.62 08:07:51 +5.73 9 09:31:21 49°00’ 120°00’ 08:09:48 08:01:33 –8.37 08:11:21 +1.55 10 09:43:59 51°20’ 124°00’ 08:22:26 08:18:16 –4.28 08:24:47 +2.35 11 09:52:15 53°20’ 126°45’ 08:30:42 08:33:22 +2.55 08:33:33 +2.85 Średnio –5.45 +3.65# * Liczony od północy prawdziwej UT(T) — czas uniwersalny odpowiadający raportowanemu prawdziwemu słonecznemu, UT(h) — czas uniwersalny odtworzony obecnie z pomierzonej wysokości Słońca, UT(A) — czas uniwersalny odtworzony obecnie z pomierzonego azymutu Słońca, Dif T1 — różnica czasu UT(h) – UT (T) [min], Dif T2 — różnica czasu UT(A) – UT(T) [min] # wartość średnia po pominięciu pomiaru dla wyjścia zza chmury

Tabela 5. Dane pomocnicze Współrzędne geograficzne miejsca obserwacji (WGS 84) λ=19°56’03” E, φ=50°03’38” N

Górowanie Słońca w Greenwich 11h58m11s UT

Górowanie Słońca w miejscu obserwacji 10h38m29s UT Współrzędne równikowe oraz horyzontalne Słońca i Wenus przyjęto wg programu High Precision Ephemeris Tool (HPET) v.4.4 i sprawdzono wg kilku innych dostępnych.

22 Urania 3/2017 do 3,65 min (w zależności od tego, czy także ulega przesunię- weźmie się pod uwagę wyraźnie błędny ciu paralaktycznemu, pomiar pierwszy), który to błąd należy jednak jednocześnie dodać do wyników oryginalnych. Po- z praw ruchu planet równując następnie wynik dzisiejszej możemy ustalić jedną efemerydy III i IV kontaktu wg progra- z potrzebnych do obli- mu Occult, otrzymujemy, że do wyni- czeń wielkości, a mia- ku Niegowieckiego (kontaktu środka nowicie względne od- tarczy Wenus z brzegiem tarczy Słoń- ległości Wenus i Słońca ca oraz samego IV kontaktu) trzeba od Ziemi w momencie właśnie dodać niecałe 4 min. Zatem obserwacji, wyrażone bardziej wiarygodne wydają się w tej w jednostkach astrono- sytuacji rzeczywiście pomiary azymutu micznych. Toteż w re- i poprawne zorientowanie kwadrantu zultacie z każdej obser- w stosunku do południka, a złe — spo- wacji III kontaktu da ziomowanie kwadrantu (lub niedokład- się wyznaczyć jedyną ność samego przyrządu) skutkujące za- niewiadomą — kąto- niżaniem pomiarów wysokości Słońca. wą wartość paralaksy Zwraca jeszcze uwagę fakt małej do- Słońca (którą jeszcze Rys.6. Obraz Słońca z zaznaczonymi przez obserwatora pozycja- kładności odczytu wysokości i azymutu w prosty sposób nale- mi Wenus na jego tle. Numeracja pozycji Wenus wg tabeli 4 na kwadrancie (odpowiednio 10’ i 15’), ży przeliczyć na wartość standardową Literatura co wskazuje na jakiś mało precyzyjny odpowiadającą średniej odległości Zie- [1] Pilska-Piotrowska M.: Jak w Polsce przyrząd. Niegowiecki w latach później- mia–Słońce, czyli 1 j.a.). obserwowano przejście Wenus przez szych starał się o pozyskanie lepszego Niedługo po obserwacjach zjawiska Słońce, Urania –Postępy Astronomii, sprzętu obserwacyjnego, w roku 1761 James Short wyznaczył właśnie z otrzy- nr 3/2004, s.144. dysponował jednak słabszym. manych z całego świata raportów para- [2] Łuskina S.: Relacya o obserwacyi astro- Oczywiście zaznaczone na obrazie laksę Słońca [6]. Z całego zbioru obser- nomiczney przeyścia planety Venus przez płaszczyznę słoneczną; którą czynił Słońca pozycje Wenus (rys. 6) są zgod- wacji momentu III kontaktu, wybrał te, w Warszawie na górnej Galeryi publicz- ne z prawdą pod warunkiem przyjęcia które znacząco się różniły co do czasu, ney Biblioteki Załuskich roku 1761 dnia omówionej korekty czasu. a odrzucił wiele raportów niepewnych 6 czerwca X.Stefan Łuskina Societatis W drugiej części swojej publikacji oraz takich, które nie dawały możli- IESU Professor Filozofii i Matematyki Niegowiecki zawarł obliczenia eklip- wości uwiarygodnienia współrzędnych w Collegium Warszawskim (starodruk). tycznych współrzędnych Słońca i We- geograficznych stanowisk. [3] de Fouchy G.: Observation du passage nus, przyjmując m.in. do obliczeń pa- Z wyselekcjonowanych 15 obserwa- de Mercure sur le disque du Soleil arrive´ ralaksę Słońca równą 10”, a także sze- cji wykonanych w różnych miejscach le 11 Novembre 1736 faite au Château rokość geograficzną Krakowa 50°12’ od Greenwich po Przylądek Dobrej Na- du Boistissandeau en bas Poitou. Histo- ire de l’Académie royale des sciences ... (zawyżoną o ponad 8’), jednak bez ko- dziei, Short uzyskał wartość paralaksy avec les mémoires de mathématique & rekty swoich bezpośrednich obserwacji. Słońca 9”,56, a po ostatecznym odrzu- de physique... tirez des registres de cette Także więc obserwacja krakowska nie ceniu kolejnych czterech o najwięk- Académie, 1736. była uwzględniana w zbiorze wyników szych odchyłkach od wartości średniej, [4] Wyka E.: „…Ciekawym wiedzieć i wi- światowych. sięgających 5”, podał ostateczną war- dzieć skutki…”, czyli dzieje i znaczenie W raporcie Niegowiecki podał też tość paralaksy Słońca na dzień obser- kolekcji przyrządów naukowych Stani- informację o obserwacji końca przej- wacji równą 8”,52, a stąd nieco więcej sława Augusta, Księgarnia Akademicka, ścia Wenus, odnotowanego w Wieliczce — 8”,65 jako średnią wartość standar- 2015. przez anonimowych inżynierów o 9:59 dową (6 czerwca Ziemia znajduje się [5] Niegowiecki J.: Transitus Veneris per czasu lokalnego, a zatem 7 minut póź- bliżej aphelium niż peryhelium). Było Discum Solis : Post peractas revolutio- nes tam Synodicas quam periodicas intra niej, niż to zostało zanotowane w Kra- to znakomite osiągnięcie w odniesieniu Annos circiter 122. iterum Anno Domini kowie. Zgodnie z przypuszczeniem Nie- do wartości dotychczasowej 10”, tym 1761. die 6. Junii Celebratus & per Ma- gowieckiego musiało to być wynikiem bardziej jeśli wynik ten porównamy thematicos Universitatis Cracoviensis małej dokładności użytego zegara. do wartości standardowej 8”,79 przyj- sub Elevatione Poli gr. 50 min: 12. Ob- mowanej dziś na podstawie znacznie servatus / Opera M. Jacobi Niegowiecki Wyznaczenie paralaksy Słońca dokładniejszych pomiarów. [...] luci publicæ Traditus (staroduk). z obserwacji przejścia Wenus [6] Short J: The Observations of the Internal Paralaksę Słońca można wyznaczyć Podziękowanie Contact of Venus with the Sun’s Limb, in z obserwacji przejścia Wenus dzięki Autor pragnie podziękować Panu the Late Transit, Made in Different Places of Europe, Compared with the Time of różnicom w momentach III kontaktu Profesorowi Jarosławowi Włodarczy- the Same Contact Observed at the Cape wyznaczonych w odległych od siebie kowi z Instytutu Historii Nauki Polskiej of Good Hope, and the Parallax of the miejscach, a wynikłych ze zmiany po- Akademii Nauk za cenne konsultacje Sun from Thence Determined, Philoso- łożenia Wenus w wysokości horyzon- i uwagi, udzielone w czasie przygoto- phical Transactions of the Royal Society talnej, wywołanej paralaksą planety. wywania artykułu. of London, 1762 oraz przedruk LLC In- Wprawdzie pozycja Słońca na niebie diana, 2012.

3/2017 Urania 23 III Wielka Wyprawa PTMA na Islandię Tam, gdzie niebo ma kolor zielony Piotr Potępa

24 Urania 3/2017 Spontaniczna decyzja Islandia, druga w nocy. Zimno, zale- Odzew był błyskawiczny. Wystarczyły dwie kilka stopni powyżej zera. Uczu- dwa dni, aby zebrać całą, dwunastooso- cie chłodu potęgują podmuchy wiatru. bową obsadę wyjazdu. Jak się później To niesamowite, jak w takich warun- okazało, grupę wyjątkowych ludzi. kach grupa, wydawać by się mogło A więc postanowione! Wielkie Wy- dorosłych ludzi, może się cieszyć jak prawy Polskiego Towarzystwa Miło- małe dzieci, wręcz podskakując z ra- śników Astronomii organizują kolejną, dości na widok nocnego nieba i spek- trzecią już wyprawę na Islandię. Jest taklu, jaki się na nim odbywa. Ale jak coś, co przyciąga jak magnes na tę su- zwykł mawiać Bogusław Wołoszański: rową, wulkaniczną wyspę. Tym czymś „Nie uprzedzajmy jednak faktów”. nie są piękne krajobrazy jak z innego Wróćmy zatem do początku. Była świata, ale możliwość podziwiania końcówka listopada 2016 r. To właśnie na niebie zorzy polarnej. I to właśnie wtedy wszystko się zaczęło. Wystar- aurora borealis sprawiła, że Islandia czył jeden post na Facebooku z pyta- ponownie stała się celem wyprawy niem, czy ktoś byłby chętny na wyjazd. PTMA. ►

3/2017 UraniaUrania 25 Długie przygotowania Podjęcie decyzji o wyjeździe to po- czątek długiego procesu przygotowań do tej wyprawy. Na szczęście mieli- śmy w swoim gronie Marka Substyka, który był organizatorem poprzednich dwóch polowań na zorzę na Islandii. W wielu sprawach zdaliśmy się na jego doświadczenie. Dobrze jest mieć w grupie kogoś, kto już kiedyś przetarł szlak. Na pierwszy ogień poszło poszuki- wanie taniego połączenia lotniczego, a co za tym idzie, ustalenie dokładne- go terminu wyprawy. Chcąc zobaczyć zarówno zorze polarne na nocnym niebie, jak i podziwiać piękno Islan- dii za dnia, najlepszą porą na odwie- dzenie wyspy są okolice równonocy. Ingjaldshólskirkja — samotny kościółek Jadąc zimą, oczywiście znacznie pod- nosimy swoje szanse na zobaczenie zorzy, mamy w końcu na to znaczną część doby. Zima ma też jednak wadę. Krótki dzień sprawia, że nie będziemy mieli zbyt wiele czasu na podziwia- nie piękna wyspy. Natomiast letnia pora to zdecydowanie przyjemniejsze warunki do podziwiania krajobrazów jednak bez szansy na zobaczenie zorzy polarnej. My ostatecznie wybraliśmy przełom marca i kwietnia, rezerwując bilety lot- nicze linii lotniczych WOW air z Berli- na do Keflavíku. Wylot 25 marca, po- wrót 2 kwietnia. 7 pełnych dni na po- dziwianie wyspy i 7 nocy z szansą na zobaczenie na żywo zorzy polarnej. Znając termin wyjazdu, można było Kuce islandzkie — nieodłączny element krajobrazu wyspy przystąpić do poszukiwania domku bo przecież coś trzeba jeść. Jednak fowania zórz polarnych. Wybór padł do wynajęcia. Tu ważna była jego loka- nie za blisko, lokalizacja musiała być na samotny domek na odludziu, po- lizacja. Musiał być położony w pobliżu na tyle ciemna, aby nie utrudniać celu łożony między miasteczkiem Selfoss jakiegoś, chociaż niewielkiego miasta, wyjazdu, czyli obserwacji i fotogra- a Parkiem Narodowym Þingvellir. Na koniec pozostało wynajęcie sa- mochodów. Bez nich na wyspie takiej jak Islandia nie zobaczymy zbyt wiele. Wiele atrakcji dostępnych jest tylko dla posiadaczy samochodów z napędem 4×4. Wypożyczenie takich pojazdów to jednak spory wydatek. Na szczęście wszystkie atrakcyjne miejsca do od- wiedzenia, jakie mieliśmy w planach, były dostępne dla zwykłych samocho- dów osobowych. A przynajmniej tak nam się wydawało. Stąd nasz wybór trzech samochodów kompaktowych. Cztery osoby w aucie to idealny kom- promis między komfortem podróżowa- nia a kosztami wypożyczenia pojazdu. Wynajęcie samochodów kończyło etap formalnych przygotowań. Teraz nie Przejście za wodospadem Seljalandsfoss pozostało nic innego jak spakowanie

26 Urania 3/2017 swojego bagażu, co okazało się dużo trudniejsze niż się początkowo wyda- wało. Każdy z nas musiał się zmierzyć z pytaniem, co zabrać i jak się zmieścić w limicie bagażu lotniczego. Dla mnie największym wyzwaniem był oczy- wiście dobór sprzętu fotograficznego. Od początku było jasne, że nie będę w stanie zabrać ze sobą wszystkiego, co bym chciał. Na szczęście udało się jakoś pomieścić zimowe ubrania, dwa statywy, dwa aparaty, slider i kilka obiektywów. Jednak rozterki, jak się spakować i co zabrać, trwały do ostat- niej chwili.

W krainie wulkanów, gejzerów i… Polaków Na tydzień przed wylotem zaczę- Wodospad Kirkjufellsfoss wraz z górą Kirkjufell ło się regularne sprawdzanie prognoz W końcu nadszedł ten długo wyczeki- pojazdów od uszkodzeń, w związku pogody. Z jednej strony pogoda ko- wany dzień. Lecimy! ze sztormem, jaki aktualnie panuje. smiczna miała wyjątkowo dopisać. Islandia przywitała nas zgodnie To niestety była ta niezbyt miła kon- Przewidywano dużą aktywność wia- z prognozami. Spowita w chmurach sekwencja silnego wiatru. Na lotnisku tru słonecznego, co wręcz gwaran- wyspa ukazała się dopiero, gdy samo- czekał na nas też miły akcent. Okazało towało wystąpienie zórz polarnych lot podchodził do lądowania. Porywi- się, że w wypożyczalni samochodów podczas naszego pobytu. Z drugiej sty wiatr, jaki poczuliśmy po wyjściu byliśmy obsługiwani przez Polaka. strony prognozy „ziemskiej” pogody z lotniska, nie powinien być dla nas Jego przełożona również była Polką. nie nastrajały optymizmem. Deszcz, zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że bę- Była to zapowiedź tego, z czym się chmury i może jeden dzień z ładną dzie wiało. Jednak jego siła mówiła, spotykaliśmy podczas całego pobytu. pogodą. No trudno, teraz już nie było że w trakcie pobytu może nie być łatwo Polacy na Islandii są wszędzie. Stano- odwrotu. Pozostawała nadzieja, że pro- i miło. Podobnie mówił pan z obsługi wią największą mniejszość narodową gnozy nie do końca są wiarygodne wypożyczalni samochodów, doradza- na tej wyspie. Naszych rodaków spo- i niekoniecznie muszą się sprawdzić. jąc wykupienie pełnego ubezpieczenia tykaliśmy dosłownie na każdym kroku.

Potężna ściana wody wodospadu Skógafoss

3/2017 Urania 27 W każdym sklepie i lokalu, w jakim by- liśmy, słyszeliśmy język polski. Można odnieść wrażenie, że wszędzie na wy- spie można sobie poradzić, posługując się tylko językiem polskim. Kolejny dzień zaczął się tak, jak się tego obawialiśmy. Padał deszcz. Nie, nie padał, lało jak z cebra. Wspomi- nałem o wietrze? Tak, deszczowi to- warzyszył porywisty wiatr. Wiało tak mocno, że momentami deszcz padał dosłownie poziomo! Na szczęście był to praktycznie ostatni deszcz, z jakim mieliśmy do czynienia. Prognozy po- gody zaczynały się poprawiać i już tego samego dnia po południu świeciło słońce, co oczywiście od razu wyko- rzystaliśmy do zwiedzania wyspy. I tak już było praktycznie do końca naszego Droga pod wulkanem Snæfellsjökull pobytu. Pogoda była bardzo zmienna. bo jest zasłonięte chmurami. A wszyst- postojowego. Dla nas było to nie do po- Jak mówią sami Islandczycy: „Nie po- ko to za sprawą przepięknych wodo- myślenia, bo w Polsce próżno szukać doba ci się pogoda? Poczekaj 5 minut.” spadów, których jest na tej wyspie bez wodospadów z wodą spadającą z dzie- Ostatecznie tej ładnej pogody mieliśmy liku. Dosłownie co kawałek można siątek metrów z urwiska skalnego. A tu zdecydowanie więcej niż tej złej. Przez podziwiać spadającą wodę z mniej- było to wręcz powszechne. Wspomnia- większość czasu towarzyszyło nam szych lub większych półek skalnych. ne wcześniej promienie słoneczne były słońce i błękitne niebo. Jakże odmien- Jeden z takich wodospadów mieliśmy tym istotniejsze, im z większym i bar- ne były to warunki od tych zapowiada- dosłownie na wyciągnięcie ręki, tuż dziej okazałym wodospadem mieliśmy nych przed wyjazdem. Można powie- pod domkiem, w którym nocowaliśmy. do czynienia. Masy spadającej wody dzieć, że pod tym względem szczęście Część z tych wodospadów robiła na nas tworzyły wokół wodospadów delikatną nam dopisało. ogromne wrażenie, nie były jednak one mgiełkę, na której tworzyły się zjawi- Pogoda w dzień była o tyle ważna, zbyt spektakularne dla samych Island- skowe tęcze. Jak podziwiać wodospa- że Islandia w słonecznych promieniach czyków, bo w ich pobliżu nie zrobiono dy na Islandii, to tylko w słoneczny wygląda zupełnie inaczej, niż gdy nie- nawet parkingu czy zwykłego miejsca dzień! Ściana wody Skógafoss, potęga

Gejzer Strokkur wyrzucający gorącą wodę

28 Urania 3/2017 Zorza wraz z widocznymi slupami świetlnymi (light pillars) Gullfoss czy wreszcie przejście za wo- wiać i z którego kierunku wieje choćby logią w tle. W parku tym poza kolej- dospadem Seljalandsfoss na długo zo- najmniejszy wiatr. Pewnie się domyśla- nym uroczym wodospadem Öxarárfoss stają w pamięci. cie, do czego zmierzam. Tak, tak, kil- mogliśmy podziwiać strefę łączenia się Islandia to raj dla geologa. Ta ak- koro z nas miało bliższy kontakt z gej- dwóch płyt tektonicznych: euroazjatyc- tywna sejsmicznie wyspa oczarowuje zerem niż ten planowany. Na szczęście kiej oraz północnoamerykańskiej. Tak mnogością wulkanów z całymi polami była to ostatnia atrakcja przewidywana naprawdę to płyty te nie łączą się na Is- zastygłej lawy u ich stóp. Te wulkany tego dnia i wszystko skończyło się tyl- landii, one tu powstają. Islandia to frag- to nie tylko słynny Eyjafjallajökull, ko dużą ilością śmiechu. ment grzbietu oceanicznego wyniesione- to również niewielkie, pięknie uformo- Cały jeden dzień poświęciliśmy go ponad powierzchnię oceanu. To wła- wane kratery, takie jak Saxhóll, na któ- na zwiedzanie Parku Narodowego śnie w centrum tego grzbietu, na dnie re możemy wejść, by zaglądnąć do ich Þingvellir. I był to kolejny dzień z geo- oceanu powstaje nowa skorupa ziemska. już nieczynnego wnętrza. Czynny jest za to gejzer Strokkur, wyrzucający gorącą wodę na kilka- dziesiąt metrów w górę. Tuż obok niego znaj- duje się słynny, dziś już uśpiony gejzer Geysir. Zbieżność słów nie jest przypadkowa. To wła- śnie od niego pochodzi powszechnie używana na całym świecie nazwa gejzer. Był to oczywiście jeden z obowiązkowych punktów naszej wypra- wy. Tryskający gejzer Strokkur trzeba po prostu zobaczyć. Należy jednak przy tym uważać, zwłasz- cza na to, z której strony mamy zamiar go podzi- Uczestnicy wyprawy w trakcie fotografowania zorzy

3/2017 Urania 29 „Deszcz” z zorzy polarnej na Islandii Pisząc o tym, co widzieliśmy na Is- lónssandur z widokiem na majestatycz- kochać. Drogi, którymi można jeździć landii, nie sposób nie wspomnieć o kli- ny wulkan Snæfellsjökull, jak też tych całymi dniami bez końca, zatrzymując fach, o które rozbijają się potężne fale ogromnych o rozmiarach dochodzących się co jakiś czas, aby zachwycić się Oceanu Atlantyckiego oraz o czarnych do pół metra, jakie widzieliśmy na pla- pięknem kolorowych od minerałów plażach, tak odmiennych od tych, które ży na półwyspie Reykjanesviti. Jedna skał, podziwiać urocze kościółki stoją- znamy z innych części Europy. Tutejsze z plaż jest szczególnie godna polecenia. ce gdzieś samotnie czy też przyglądnąć plaże zaskakują różnorodnością. Moż- To Reynisfjara z pięknymi bazaltowymi się z bliska islandzkim kucom. na tu spotkać te, na których dominuje słupami oraz samotnymi skałami wysta- czarny drobny pył powstały z erozji jącymi z wody. Według miejscowych Zorza tańcząca na niebie skał wulkanicznych, jak również plaże, legend te skały to trolle, które zastał świt Prawdziwy powód naszej wizyty które w całości są utworzone z otocza- podczas wynoszenia na ląd statku, za- na Islandii był jednak oczywiście inny. ków i to zarówno tych drobnych, wiel- mieniając je tym samym w skały. Przyjechaliśmy tu głównie po to, aby kości kilku centymetrów, które można Islandia za dnia, przy pięknej pogo- podziwiać i fotografować zorze polar- podziwiać na wspaniałej plaży Djúpa- dzie sprawia, że można się w niej za- ne. Dla większości z nas była to pierw- sza okazja, aby je zobaczyć na żywo w pełnej okazałości. Wszystkim nam się to udało. I to nie jeden raz. Mo- glismy cieszyć swoje oczy widokiem zorzy tańczącej po niebie przez całe cztery noce. A były to naprawdę długie noce, bo staraliśmy się wykorzysty- wać każdą sposobność. Fakt, trudno było łączyć nocne obserwacje, które kończyły się zazwyczaj ok. godziny czwartej nad ranem, z dziennym zwie- dzaniem wyspy. No, ale nie przyjecha- liśmy tu przecież spać, ale zmęczenie rosło z dnia na dzień. Toteż nawet z pewną ulgą przyjęliśmy pochmur- ną noc, traktując to jako sposobność na regenerację sił. W ciągu tych kilku nocy spędzonych Zorza polarna w towarzystwie Jowisza na Islandii mogliśmy się przekonać, jak

30 Urania 3/2017 nieprzewidywalnym i kapryśnym zja- wiskiem potrafi być zorza. To, co mo- Piotr Potępa zawodowo zajmuje się gliśmy obserwować na niebie, konfron- geofizyką, prywatnie zaś jest miłośni- towaliśmy ze wskazaniami stron prze- kiem fotografii. Od wielu lat w kręgu widujących zjawisko zorzy. Niejedno- jego szczególnych upodobań znajduje się astrofotografia krajobrazowa. Jest krotnie prognozy pokazywały, że nad autorem tysięcy zdjęć ukazujących naszymi głowami powinien odbywać piękno nocnego nieba w plenerze. się już spektakl, a tymczasem na nie- Uchodzi za jednego z najwybitniej- bie panowała zupełna cisza lub niebo szych polskich astrofotografów pej- spowijała delikatna, jaśniejsza mgieł- zażu. Od kilku lat na łamach Uranii ka. Była to jednak cisza przed burzą. publikujemy jego poradnik, jak foto- Dosłownie. Zorza potrafiła się poja- grafować nocne niebo. W internecie wić zupełnie niespodziewanie, czasem można je znaleźć na stronach autora: dopiero o drugiej w nocy, wprawiając http://nightscapes.pl nas w zachwyt. Była doskonale wi- doczna gołym okiem, najczęściej jako Poza samą zorzą udało się nam nych miejsc, ale przecież coś musi po- wijące się wstęgi wzdłuż całego nieba, również zaobserwować na niebie słu- zostać, by móc planować powrót na tę od wschodu aż po zachód. Gdy była py świetlne. Oznaczało to, że gdzieś cudowną wyspę :) bardziej intensywna, bardzo wyraźnie ponad nami jest naprawdę zimno. Na koniec pozostawiłem temat, było widać, że jest koloru zielonego. Na tyle, że możliwe było uformowa- który pewnie zainteresuje większość Oczywiście widoczne były również nie się odpowiednich kryształków z Was. Ile mógł kosztować taki wy- pionowe pilary dosłownie tańczące lodu, które odbijając świecące gdzieś jazd? Okazuję się, że nie tak znowu po niebie. Czasem widać było pulsują- za wzniesieniami światła, tworzy- wiele. Tanie linie lotnicze zarezerwo- ce błyski w losowych miejscach nieba, ły na niebie pomarańczowe pilary. wane z odpowiednim wyprzedzeniem jakby ktoś nas z góry fotografował, Jak widać, powodów do tej wspomnia- oraz część kosztów, takich jak wyna- używając wielkiej lampy błyskowej. nej na początku relacji dziecięcej rado- jem samochodów, paliwo a nawet wy- Aurora bywała czasem tak mocna, ści była cała masa. I mimo obaw zwią- żywienie rozkłada się na całą grupę. Je- że było ją widać na jeszcze niebieskim zanych z pogodą tuż przed wyjazdem, śli dołożymy do tego fakt, że płatności niebie. Ba, raz była doskonale widocz- wyprawa skończyła pełnym sukcesem. są rozłożone w czasie, to taki wyjazd na gołym okiem tuż obok zachodzą- jest dostępny praktycznie dla każdego. cego Księżyca oświetlonego w 10%. Nie taki diabeł straszny Na zakończenie chciałbym podzię- Bywały noce, gdy całe niebo tańczyło Islandia wbrew swojej surowości kować całej ekipie, z którą spędziłem dla nas. Zorzę można było obserwo- okazała się dla nas bardzo przyjazną niezapomniany czas w tak cudownym wać w każdym kierunku, bez problemu krainą. Przez cały pobyt pokonaliśmy miejscu. Każdemu życzyłbym tak zrobić zdjęcie zielonej poświaty wraz ponad 1500 km. Nie zawsze udawało zgranej paczki. Do zobaczenia na ko- ze świecącym na południu Jowiszem. się dotrzeć do wcześniej zaplanowa- lejnej przygodzie! ▀

Uczestnicy wyprawy na Islandię 2017. Fot. Marek Substyk

3/2017 Urania 31 Pod patronatem POLSA Jak zostać mistrzem nawigacji satelitarnej? Wywiad z organizatorem polskiej edycji Europejskiego Konkursu Nawigacji Satelitarnej

Dr Krzysztof Kanawka — prezes Blue Dot Solutions, polskiej firmy sektora kosmicznego, organizator polskiej edycji Europejskiego Konkursu Nawigacji Satelitarnej (znanego w poprzednich latach pod nazwą Galileo Masters). Znany jest także z działalności w portalu Kosmonauta.net.

Krzysztof Czart: Dla kogo jest konkurs Galileo Masters? Krzysztof Kanawka: Dla tych wszystkich, którzy są zainteresowani praktycznym wykorzystaniem nawigacji satelitarnej. Od najprostszych rozwiązań, czyli telefonów komórkowych, tzw. location base systems, poprzez kwestie związane z transportem samochodowym, kolejowym, lotniczym, aż po bardzo profesjonalne rozwiązania, czyli np. kwestie synchronizacji czasu, precyzyjnego miernictwa czy precyzyjnego rolnictwa, a więc we wszystkich kwestiach jak można wykorzystać na Ziemi w praktyczny sposób nawigację satelitarną. W kwestiach, co można zrobić z obecnego poziomu technologicznego trzeciej wniosków jest wysyłanych KK: Ten konkurs — przynajmniej dla praktycznych zastosowań, które przez ludzi młodych: absolwentów, w Polsce — zorganizujemy mogą być także komercyjne. studentów lub osoby, które pracują w taki sposób, że nawet jeśli nad jakimiś własnymi rozwiązaniami. ktoś nie wygra, ale ma pomysł, KC: Czy konkurs jest tylko dla firm, Jednocześnie pomysły wysyłają rozwiązanie, które „ma ręce czy również dla osób prywatnych? start-upy, czyli firmy, które powstały, i nogi”, które rzeczywiście KK: W większości do konkursu pracują nad swoim produktem, ale ładnie działa, to organizatorzy zgłaszają się osoby, które jeszcze wciąż nie udało im się prawidłowo skontaktują się, spytają: Co więcej nie założyły firmy. Które myślą, wprowadzić go na rynek. Natomiast potrzebujesz? My jako zespół że może dzięki swojemu pomysłowi pozostałe to większe firmy oraz ekspertów sprawdziliśmy Twój założą firmę, będą własnym instytuty badawczo-rozwojowe. pomysł, tutaj są potencjalne zalety, szefem swojej własnej firmy, która w tym miejscu zauważyliśmy zaproponuje coś na rynku i która ma KC: Załóżmy, że biorę udział pewne Twoje problemy, pewne szanse konkurować z innymi. Tak w konkursie i wygrywam. wyzwania. Czy chcesz dalej praktycznie widzimy, że około jednej Co wtedy dalej? rozwijać swój pomysł? Jeśli tak,

32 Urania 3/2017 Pod patronatem POLSA to uruchamiamy odpowiednie miejscu plus minus na przykład Z różnych przyczyn. Na przykład mechanizmy, które pozwolą 10 metrów. Jeżeli to drugie, to amerykańskie drogi są znacznie na wdrożenie tego rozwiązania. w tym momencie część pracy jest szersze od polskich dróg. Jeżeli Może się okaże, że będzie trzeba już zrobiona. Jeżeli to pierwsze, ktoś zaproponuje coś na polskie założyć firmę. A może powinieneś trzeba udowodnić, jak ten poziom drogi, dla polskich miast, polskich skontaktować się z instytutem precyzji uda się osiągnąć. różnych innych rozwiązań, to ma badawczo-rozwojowym albo z dużą KC: Jakieś dodatkowe rady szanse, żeby rzeczywiście dany firmą — to też się zdarza i w tym dla startujących? etap przejść. Warto to wszystko także jesteśmy w stanie pomóc. przemyśleć. Warto pisać to KK: KC: Na co zwrócić uwagę Przede wszystkim warto w zespole kilkuosobowym przy składaniu wniosku? sprawdzić, czy coś podobnego już złożonym z różnych osób, nie tylko nie istnieje na świecie, bo niestety z doświadczeniem lub wiedzą KK: Wniosek można napisać w większości przypadków wiele techniczną, ale także wiedzą w jakieś trzy-cztery godziny, przy wniosków wysłanych na Europejski bardziej biznesową lub bardziej czym można go zapisywać w trakcie Konkurs Nawigacji Satelitarnej ludzką. Warto sobie pomyśleć, kto opracowywania. Warto skupić się jest bardzo wtórnych. Jeśli tak naprawdę będzie tą ostatnią w nim na kwestiach związanych odrobicie tę pracę domową, to już osobą, która to wykorzysta, kto z nawigacją satelitarną, czyli przed pokonaliście 80% konkurencji. będzie moim użytkownikiem. zgłoszeniem sprawdzić, jaki rodzaj Jeśli zaproponujecie rozwiązanie, Czy będzie to pan Janusz, który nawigacji jest nam potrzebny. Czy które jest inne niż to, co już ma 47 lat i korzysta z telefonu potrzeba nam idealnie precyzyjnej, istnieje na rynku, albo inne niż komórkowego dość rzadko i nie niesamowicie dokładnej nawigacji to, co może być rozwinięte, wie do końca, jak wykorzystać jego rzędu kilku centymetrów, co jest podchodzące do tematu z innej funkcje. Czy będzie to na przykład w warunkach naziemnych niezbyt perspektywy, chociażby regionalnej pan Andrzej, który ma wykształcenie łatwo osiągalne, czy też może — czyli na przykład amerykańskie techniczne i jest dobrze obeznany takiej ogólnej lokalizacji, która rozwiązanie w Polsce wcale z nowymi systemami. mówi, że coś się znajduje w danym nie musi dobrze zadziałać. ■ Europejski Konkurs Nawigacji Satelitarnej Do 30 czerwca 2017 r. trwa nabór Zwycięzcą ubiegłorocznej polskiej (POLSA). Urania wspiera zgłoszeń na Europejski Konkurs Na- edycji był system Aerobits, który za- konkurs udzielając patronatu wigacji Satelitarnej. Jest to największy bezpiecza lotnictwo przed kolizjami po- medialnego. międzynarodowy konkurs dotyczący przez dbanie o odpowiednią separację Szczegóły na stronie komercyjnego wykorzystania nawiga- pomiędzy dronami, a załogowymi stat- www.galileo-masters.pl cji satelitarnej. Pula wszystkich nagród kami powietrznymi. wynosi 1 000 000 euro, a na głównego Organizatorami konkursu są Blue zwycięzcę czeka 20 000 euro. Dot Solutions oraz Black Pearls VC, Konkurs jest organizowany od a partnerami Agencja Rozwoju Prze- 2004 r. Jego cel to promowanie inno- mysłu, Pomorska Specjalna Strefa Eko- wacyjności i pomoc w przekształcaniu nomiczna i Polska Agencja Kosmiczna pomysłów biznesowych na produkty i usługi, które mogą wejść na rynek i odnieść na nim sukces komercyjny. W ostatnich latach zgłoszono kilka ty- sięcy projektów, z których wyróżniono ponad 300. Jakie są zasady konkursu? W tym roku konkurs podzielono na 20 katego- rii. Można zgłosić pomysł na aplikację, urządzenie, produkt, badania naukowe lub technologię, które wykorzystują na- wigację satelitarną. Przyjmowane są zgłoszenia zarówno indywidualne, jak i zespołowe, a także od organizacji, instytucji i firm. Zwycięzcy edycji regio- nalnej biorą udział w międzynarodo- wym finale.

3/2017 Urania 33 Nie tylko teleskopy

wały próby laboratoryjnej detekcji fal Astronomia Nova na rok 2017 grawitacyjnych. Aby tego dokonać, należało pokonać wiele barier w celu uzyskania niewyobrażalnej precy- zji pomiaru. W lutym 2016 r. zespół projektu LIGO publicznie ogłosił Na tropie fal oczekiwaną od dawna laboratoryjną detekcję fal grawitacyjnych. Sygnał zarejestrowany 14 września 2015 r. przez dwa laserowe detektory fal gra- witacyjnych, umieszczone w Hamford grawitacyjnych i Livingstone w USA, stanowił zapis ostatnich chwil ewolucji podwójne- go układu czarnych dziur o masach Na stronach unikatowego wydawnictwa nieznane fakty z życia i badań 29 i 36 mas Słońca — tuż, nim zla- Josepha Webera, uczonego o polsko-litewskich korzeniach — pioniera ły się w gigantycznej kosmicznej poszukiwań fal grawitacyjnych. Częstochowskie Kalendarze Astrono- katastrofie (koalescencji). Energia miczne stanowią wyjątkowo wartościową pozycję wydawniczą zarówno wypromieniowana w postaci fal gra- pod względem naukowym, historycznym, jak i dydaktycznym. Polecamy witacyjnych, w przeciągu ułamka Czytelnikom nieodpłatną wersję internetową na stronie Stowarzyszenia: sekundy, była równoważna 3 masom www.astronomianova.org Słońca. Wydarzenie to otwarło nowe okno na Wszechświat i zapoczątko- wało erę obserwacyjnej astrofizyki fal ydawany od 13 lat nomkę Virginię Trimble. Ta ostatnia grawitacyjnych. Vladimir Braginski przez Stowarzyszenie postać jest szczególnie bliska środo- usłyszał tę nowinę na kilka miesięcy Astronomia Nova, Czę- wisku przyjaciół, współpracowników przed swą śmiercią, Joseph Weber nie stochowski Kalendarz i uczniów Konrada Rudnickiego. Vir- doczekał tej chwili — odszedł w roku WAstronomiczny tradycyjnie składa ginia Trimble ukończyła studia na Ka- 2000. W Kalendarzu 2017 znajdziemy się z czterech części. Część pierwszą lifornijskim Uniwersytecie w Los An- oryginalne, niepublikowane wcześniej (tabelaryczną) otwiera trafnie dobra- geles (UCLA) i w cztery lata później wspomnienia o nim Virginii Trimble. ny cytat z Eklezjastesa: Wszystko ma doktoryzowała się na słynnym Caltech- Dowiemy się o jego polsko-litewskich swój czas i jest wyznaczona godzina -u. Dla obecnego pokolenia może to za- korzeniach, młodości, studiach, pracy na wszystkie sprawy pod niebem (Ekle- brzmieć niezrozumiale, lecz w owym i fascynacjach. Gorąco polecam ich zjastes 3,1). Kalendarz, podobnie jak czasie — w latach 60. XX w., kobiety lekturę. w latach poprzednich, zawiera wiele były przyjmowane na Caltech jedynie Marek Biesiada szczegółowych informacji, dotyczą- w wyjątkowych okolicznościach1. Pani Częstochowski Kalendarz Astronomiczny cych różnych zjawisk astronomicz- Trimble stała się też drugą w historii 2017, Bogdan Wszołek i Agnieszka Kuźmicz, nych, jak: fazy Księżyca, koniunkcje astronomką dopuszczoną do obserwa- Wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego planet, momenty wschodów, górowań cji na Mt. Palomar. Tam spotkała Kon- Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, i zachodów Słońca w Częstochowie. rada Rudnickiego, z którym od tego stron 320, http://www.astronomianova.org/ Są to informacje przydatne nie tylko czasu łączyła ją przyjaźń emanująca publikacje.php?lang=pl dla miłośników astronomii, ale rów- na jego naukowe otoczenie w kraju. nież dla nauczycieli pragnących zain- Być może nie jest powszechnie teresować astronomią swych uczniów. znanym fakt, iż Virginia Trimble Kalendarium obejmuje też, planowane była żoną innego wybitnego uczo- w roku 2017, wydarzenia organizowa- nego — Josepha Webera — pioniera ne przez Towarzystwo. w dziedzinie budowy detektorów fal Kolejne jego części to: bogato ilu- grawitacyjnych. W latach 60. ubie- strowane pamiątkowymi fotografiami głego stulecia Weber oraz niezależnie sprawozdania z wydarzeń minionego od niego Vladimir Braginski w Mo- roku, związanych z Towarzystwem skwie zapoczątkowali prace konstruk- oraz Obserwatorium Astronomicznym cyjne rezonansowych detektorów im. Królowej Jadwigi w Rzepienniku. fal grawitacyjnych. Na przestrzeni Następne części wypełniają artykuły ostatniego półwiecza liczne zespoły popularnonaukowe oraz tzw. przyczyn- fizyków, astronomów wspólnie z naj- ki naukowe. Wśród tych ostatnich god- wyższej klasy inżynierami podejmo- ne szczególnej uwagi są wspomnienia 1 o prof. Konradzie Rudnickim pisane Według: Virginia L. Trimble (1996-09-02). Affirmative Action And Women In Science: Virginia Trimble wraz z Prezesem Stowarzysze- przez jego przyjaciół, w tym Michała Post Hoc, Ergo Propter Hoc? The Scientist. nia Astronomia Nova Bogdanem Wszołkiem Hellera, Piotra Flina, Krzysztofa Ma- cytowane za wpisem https://en.wikipedia.org/ przeglądają jedno z wcześniejszych wydań ślankę czy słynną amerykańską astro- wiki/Virginia_Louise_Trimble Kalendarza (fot. archiwum Astronomii Novej)

34 Urania 3/2017 PRENUMERATA 2017 Wybierz wariant odpowiedni dla siebie! Prenumerata roczna (6 numerów + kalendarz) — 60 zł Prenumerata sponsorowana przez MNiSW rabat dla szkół i nauczycieli — 30 zł na rok szkolny 2016/17 lub rok kalendarzowy 2017 wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy na www.urania.edu.pl na czapki (zakładka prenumerata) — tamże szczegóły, jak również w „Uranii” 6/2016 s. 76, zapytania tel. 698 556161 i 509 441717 Prenumerata roczna dla członków PTMA + kalendarz cena (przysługuje po uregulowaniu składek w oddziale): — wysyłka na adres indywidualny — 40 zł tylko 29 zł! — wysyłka na adres oddziału PTMA (co najmniej 5 egzemplarzy) — 30 zł — promocyjny zakup czapek jak w przypadku zwykłych prenumerat — zalecamy wpłaty w oddziałach i przelewy zbiorowe — przy indywidualnych przedłużeniach prenumeraty na konto 44116022020000000055305241 prosimy podać nazwę swojego oddziału PTMA — sami sprawdzimy składki Szczegóły prenumeraty na www.urania.edu.pl (zakładka prenumerata) Dodatkowe pytania: tel. 698 556161 Bieżące numery „Uranii” do kupienia w salonach EMPiK, wybranych salonikach Relay, Inmedio i RUCH, a także w wybranych planetariach i w naszym sklepie internetowym.

SKLEP INTERNETOWY URANII www.urania.edu.pl (zakładka sklep)

– prenumerata „Uranii” i ciekawe książki – numery bieżące i archiwalne „Uranii” – niezwykły parasol, dzięki któremu możesz mieć rozgwieżdżone niebo nad sobą, nawet gdy pada deszcz – praktyczna czapka z latarką, do wyboru światło czerwone lub białe

ukazuje się od 1920 r. DLA PRENUMERATORÓW KALENDARZ 6ASTRONOMICZNY/2016 (786) 2017 Tom LXXXVII

Cena 12,90 zł w tym 5% VAT

www.urania.edu.pl

Czy naprawdę byliśmy na Księżycu?

Kosmiczne gry planszowe Przepis

na marsjańskiego łazika1 ISSN 1689-6009 indeks 401323

Urania

6/2016

wygodny sposób zakupów – częste promocje i rabaty – możliwość płatności kartą oraz przelewem  5530 5241 44 1160 2202 0000 kwota Tytułem Imię, nazwisko, adres wpłacającego Odbiorca POLSKIE TOWARZYSTWO 00-716 WARSZAWA ASTRONOMICZNE BARTYCKA 18 nr rachunku odbiorcy c.d. nr rachunku odbiorcy

Prenumerata Uranii od nr 4/2017, nr od Uranii zamawiam dodatkowo Prenumerata Mgławica Kalifornia i Plejady. Fot. Paweł Górka 44116022020000000055305241 UL. BARTYCKA 18, 00-716 WARSZAWA TOWARZYSTWO ASTRONOMICZNE POLSKIE PLN

Zachodni fragment Pętli Łabędzia. Fot. Marcin Jeziorny i Filip Ogorzelski

Wschodni fragment Pętli Łabędzia. Fot. Mariusz Świętnicki

WIERNYM PRENUMERATOROM PRZYPOMINAMY O ODNOWIENIU PRENUMERATY!

ZAPRASZAMY Krater Kopernik. Fot. Bartosz Wojczyński DO PRENUMERATY (Zdjęcia niewykorzystane w naszym kalenda- DAWNYCH I NOWYCH rzu astronomicznym) 36 CZYTELNIKÓW! Urania 3/2017 Ciemne niebo

Zbliża się V Ogólnopolska Konferencja na temat Zanieczyszczenia Światłem Porozmawiajmy o ciemności W październiku naukowcy z różnych dziedzin spotkają się w Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie, aby dyskutować wpływ sztucznego światła na nas i nasze otoczenie. Badania naukowe w tym temacie i wymiana wyników tych badań są konieczne, abyśmy mogli lepiej kontrolować szybko narastające również w Polsce zanieczyszczenie światłem.

W roku 2016 opublikowany został niem świetlnym. Sprzyja tym samym • naziemne i satelitarne metody oce- nowy atlas jasności nocnego nieba, nawiązywaniu współpracy między ny intensywności zanieczyszczenia opracowany przez Fabio Falchiego przedstawicielami różnych dziedzin światem, i jego współpracowników. Zaprezen- wiedzy — co ma szczególne znacze- • technologie oświetleniowe, w tym towane w atlasie wyniki szacowania nie, biorąc pod uwagę wielodyscypli- oświetlenie LED, jasności nieboskłonu pokazały, że nie narny charakter zagadnienia. • techniczne i prawne metody ogra- ma w Polsce ani jednego miejsca, nad Z drugiej strony adresatami konfe- niczania zanieczyszczania światłem, którym niebo byłoby w stu procentach rencji są także przedstawiciele organi- • funkcja praktyczna i estetyczna wolne od zanieczyszczenia światłem. zacji pozarządowych, przedsiębiorcy oświetlenia w przestrzeni publicz- Połowa ludności naszego kraju nie branży oświetleniowej i administra- nej, ma szans na dostrzeżenie Drogi Mlecz- cja publiczna. W czasie konferencji • ciemne niebo jako fundament tury- nej*. Najbardziej przejmujący jest jed- wszystkie te środowiska mają oka- styki astronomicznej, nak fakt, że aż 14% Polaków i Polek ma zję poznać bliżej problematykę za- • świadomość i percepcja problemu nad sobą tak jasne niebo, że ich oczy nieczyszczenia światłem, usłyszeć zanieczyszczenia światłem w społe- pozostają non stop w dziennym trybie (z pierwszej ręki), jak powinno być czeństwie. widzenia — znajdujące się w ludzkim projektowane i wykonywane oświe- oku czopki pozostają aktywne przez tlenie zewnętrzne. Wszelkie szczegóły dotyczące 5. całą dobę! Noc jakby nigdy nie nasta- Tegoroczna edycja Konferencji od- Ogólnopolskiej Konferencji na temat wała… będzie się w dniach 19–20 paździer- Zanieczyszczenia Światłem można Polska znajduje się w niechlubnej nika 2017 r. w Warszawie, a głównym znaleźć na stronie: http://noc.edu.pl/. czołówce europejskich krajów o naj- organizatorem jest Centrum Badań „Urania–Postępy Astronomii” objęły szybszej dynamice wzrostu zanie- Kosmicznych PAN. Problematyka kon- przedsięwzięcie patronatem medial- czyszczenia światłem. Analiza danych ferencji obejmuje m.in. poniższe te- nym. satelitarnych, wykonana przez zespół maty (jakkolwiek lista nie wyczerpuje Gorąco zachęcamy do udziału Jonathana Benniego z Uniwersytetu wszystkich zagadnień): w konferencji, jak również przekaza- w Exeter, wykazała, że aż na ponad • wpływ zanieczyszczenia światłem niu informacji o niej do możliwie jak 20% powierzchni kraju intensywność na funkcjonowanie organizmów najszerszego grona zainteresowanych. nocnych świateł wzrosła — nigdzie nie żywych, W imieniu organizatorów zmalała (porównywano okres 2005– • oddziaływania światła nocą na psy- dr Andrzej Kotarba –2010 z latami 1995–2000). chikę i fizjologię człowieka, Przewodniczący Komitetu organiza- O znaczeniu zanieczyszczenia świa- • jasność nocnego nieba i jej znacze- cyjnego 5. Ogólnopolskiej Konferencji tłem nie trzeba przekonywać ani pro- nie w astronomii obserwacyjnej, na temat Zanieczyszczenia Światłem fesjonalnych astronomów, ani miło- śników astronomii. Sytuacja wygląda zgoła odmiennie w przypadku ogółu społeczeństwo — tu świadomość pro- blemu jest znikoma. W poprawie sta- nu rzeczy pomaga organizowana od pięciu lat Ogólnopolska Konferencja na temat Zanieczyszczenia Światłem. Z jednej strony, konferencja jest spotkaniem środowiska akademic- kiego, okazją do prezentacji wyników badań naukowych nad zanieczyszcze-

* Więcej na temat stanu nocnego nieba nad Pol- ską Czytelnicy znajdą w numerze 2/2017 Uranii. Fot. J. Drążkowski

3/2017 Urania 37 Ciemne niebo

W nocy z 8 na 9 października 2015 r. astronauci Międzyna- rodowej Stacji Kosmicznej sfotografowali Warszawę, dostar- czając najaktualniejszej i jak dotąd najbardziej szczegółowej satelitarnej fotografii nocnych świateł stolicy Polski. Dane — zebrane na prośbę naukowców Centrum Badań Kosmicz- nych PAN — pomogą w badaniu zanieczyszczenia świetlne- go w Polskich miastach. Serię ponad 30 zdjęć astronauci Międzynarodowej Sta- cji Kosmicznej wykonali późnym wieczorem 8 października 2015, gdy Stacja przelatywała nad terytorium Polski w kie- runku Białorusi i Ukrainy. Stacja znajdowała się wtedy na wy- sokości około 400 km nad powierzchnią planety. Do uzyska- nia kosmicznych zdjęć astronauci wykorzystali sprzęt, jakie- go na Ziemi używają setki zawodowych fotoreporterów: cyfrowej lustrzanki z 400-milimetrowym teleobiektywem. Pozwoliło to uzyskać obrazy na tyle szczegółowe, że można na nich dostrzec nawet wiele ulic osiedlowych. Najlepsze ze zdjęć można obejrzeć poniżej i na interaktywnej mapie dostępnej pod adresem: http://zoz.cbk.waw.pl/nocne/mapa.html

38 Urania 3/2017 Ciemne niebo

3/2017 Urania 39 Astronomiczne impresje z wyprawy do Armenii (II) W Biurakanie i nie tylko Przemysław Rudź

Armenia – kraj odległy i egzotyczny, o którym rzadko słyszymy, leży na stokach malowniczych gór i wzniesień Małego Kaukazu oraz Wyżyny Armeńskiej. Odwiedziny w tym małym państwie są okazją nie tylko do podziwiania starożytnej cywilizacji i trudnych dziejów Ormian, ale także do poznania jej astronomicznej strony.

Obserwatorium astronomiczne botanicznym z labiryntem wąskich zwala najczęściej na rozkoszowanie się w Biurakan uliczek, ledwo zauważalnych przejść ostrym i wyraźnym widokiem. Poza Biurakańskie obserwatorium zało- wśród bujnych drzew i krzewów, sta- budynkami przeznaczonymi dla kadry żono w 1946 roku. Inicjatorem powsta- rannie przystrzyżonych trawników naukowej i studentów, znajduje się tu nia placówki, jak już wspomniano, był i spinających je w całość szerszych zaplecze hotelowe, dzięki któremu ob- Wiktor Ambarcumian, który został też alei. Podobnie zorganizowane są zresz- serwatorium może pomieścić większą jej długoletnim dyrektorem (piastował tą rodzime podtoruńskie Piwnice, gdzie liczbę gości. Ma to kluczowe znacze- to stanowisko do roku 1988). Obser- w okolicznościach wszechogarniającej nie w kontekście organizowanych tu watorium zbudowano na południowym zieleni i kwiatów, astronomowie mogą regularnie konferencji i sympozjów. stoku masywu Aragac, na wysokości spacerować, dyskutować bieżące kwe- Wszystkie budynki zbudowano z ró- około 1400 m n.p.m., według najlep- stie naukowe, pomysły na przyszłe pro- żowego wulkanicznego tufu, z dużą szych klasycznych wzorców. Główne jekty czy odpoczywać po wykładach, dbałością o detale i zewnętrzne zdo- budynki zaprojektował znany armeński czy długiej nocy spędzonej przy tele- bienia. Pokoje mieszkalne trącą mocno architekt Samuel Safarian. Pawilony skopie lub komputerze. Z południowe- poprzednią epoką, ale są czyste i za- harwardzkie i budynki zwieńczone ko- go krańca obserwatorium roztacza się dbane. Szerokie hotelowe korytarze pułami ustawione są w dość dużych od- wspaniała panorama na Ararat, który doskonale komunikują w obrębie bu- ległościach od siebie tak, że wzajemnie niepodzielnie góruje nad rozległą rów- dynku, dając poczucie odpowiedniej są praktycznie niewidoczne. Wszystko niną u swego podnóża. Szkoda tylko, przestrzeni, zupełnie inaczej niż ma to otoczone jest przepięknym parkiem że mocno zapylone powietrze nie po- miejsce w klaustrofobicznych hotelach zachodnich. Hotelowa kuchnia umożli- wia przygotowanie własnych posiłków, zrobienie szybkiego prania, a zacienio- ne balustrady dają w dzień schronienie przed upałem, a wieczorami i nocą po- zwalają na kontemplowanie rozgwież- dżonego nieba. W pobliżu głównego budynku na- ukowego, gdzie mieszczą się gabinety kadry badawczej, pracownie studen- tów, biblioteka oraz sale wykładowe, znajduje się przyozdobiony kwiatami pomnik Wiktora Ambarcumiana. Ale- ja prostopadła do alei wybiegającej z głównego budynku w kierunku Ara- ratu, łączy na swoich krańcach wspo- mniany hotel oraz muzeum zorganizo- wane w niewielkim domu, w którym Wysłużone montaże paralaktyczne przed warsztatem obserwatorium mieszkał i pracował założyciel i wielo-

40 Urania 3/2017 letni dyrektor obserwatorium. Zdjęcia z czasów młodości, portret rodziców, dokumentacja późniejszych spotkań z uczonymi, politykami i przedsta- wicielami świata kultury, fotografie rodzinne, a także bogaty księgozbiór i książki napisane podczas długiej ka- riery naukowej, są głównymi elemen- tami ekspozycji. Dopełniają ją rękopisy prac naukowych, listów i przedmioty codziennego użytku. Wokół muzeum i w innych miejscach parku można się natknąć na ogrodników dbających z pietyzmem o stan rosnącej tam flory. Placówka w Biurakan posiada duży własny warsztat, w którym powsta- ły wszystkie duraluminiowe kopuły budynków obserwatorium. Dawniej Budynek i kopuła 2,6-m reflektora Cassegraina wykonywano w nim nawet pewne ele- menty optyki teleskopów, a obecnie Cassegraina (f/10), 50-cm Cassegrain o średnicy korektora 1,02 m i lustra zapewnia bieżący serwis wielu urzą- (f/15,6) oraz 0,53-m kamerę Schmidta głównego 1,32 m, oraz zwierciadla- dzeń będących na wyposażeniu stacji. (f/3,4). Ten ostatni instrument był głów- ny gigant o średnicy 2,6 m. Astrograf Tuż przed warsztatem uwagę zwracają nym narzędziem badawczym w po- został zaprojektowany i wykonany duże stojące wysłużone montaże pa- czątkowym okresie funkcjonowania w zakładach LOMO w Petersburgu ralaktyczne, które byłyby zapewne ła- ośrodka. W tym samym czasie zaczęto (wtedy Leningrad). Zainstalowano go komym kąskiem dla każdego astrono- myśleć też o antenach radiowych, które w roku 1960. Ciekawostką jest fakt, micznego majsterkowicza. Wewnątrz w późniejszym okresie zainstalowano że pyreksowe lustro teleskopu wyko- rzucają się w oczy antyczne, jak na na wzniesieniach otaczających obser- nano w Niemczech. Światłosiła kame- współczesne warunki, tokarki, frezarki watorium. Kolejne lata funkcjonowania ry wynosi f/2,1, a niewinietowane pole i inne maszyny do ujarzmiania metalu obserwatorium zaowocowały poszerze- widzenia ma wymiary 4,1×4,1 stopnia, i drewna. niem bazy instrumentalnej o większe co z wykorzystaniem płyt szklanych teleskopy, które na trwałe zapisały się o wymiarach 16×16 cm umożliwia- Baza instrumentalna placówki w dorobku armeńskiej nauki. Po kil- ło efektywne przeglądy fotograficzne Po założeniu obserwatorium na jego ku dekadach intensywnej eksploatacji dużych fragmentów nieba. Co cieka- wyposażeniu znalazł się szereg telesko- wymagały one rzetelnej modernizacji, we, kamera Schmidta w Biurakan daje pów wykonanych i zainstalowanych na którą na szczęście znalazły się środ- płaskie pole, co osiągnięto po zastoso- pod kopułami pomiędzy 1951 i 1955 ki. Dziś są wykorzystywane zarówno waniu specjalnego soczewkowego ko- rokiem. Wśród nich wymienić trzeba do badań naukowych, jak i szkoleń rektora Piazziego-Smitha. Na wyposa- 12,7-cm podwójny astrograf, 20-cm przyszłych pokoleń astronomów. żeniu teleskopu wciąż znajdują się trzy kamerę Schmidta (f/1,55), 25‑cm tele- Dwa główne przyrządy badawcze pełnoaperturowe obrotowe pryzmaty skop/spektrograf mgławicowy, 41-cm obserwatorium to kamera Schmidta obiektywowe o kącie łamiącym 1,5, 3 i 4 stopnie. Dzięki nim można uzyski- wać widma ciał niebieskich o dowolnej orientacji w polu widzenia. Po wstrzy- maniu pracy teleskopu na początku lat 90. ubiegłego stulecia, spowodowa- nym odcięciem finansowania po upad- ku ZSRR, pod koniec pierwszej dekady XX w. rozpoczęto modernizację instru- mentu. Wyposażono go między innymi w kamerę CCD i nowy system prowa- dzenia, co spowodowało, że dziś znów zbiera wartościowe dane naukowe. Reflektor Cassegraina o średni- cy 2,6 m zainstalowano w Biurakan w roku 1975, a pierwsze światło zareje- strowano nim rok później. Z zewnątrz uwagę zwraca monumentalny budynek zwieńczony 60-tonową duraluminiową kopułą, który jest domem dla instru- 54-m czasza radioteleskopu Instytutu Radiofizyki w Erywaniu. Fot. Artak Arzumanyan mentu i schronieniem dla astronomów

3/2017 Urania 41 podczas sesji obserwacyjnych. Podob- bieniu terenu zbudowano gigantyczną nie jak w przypadku kamery Schmidta, 54 m sferyczną antenę z ruchomym teleskop zaprojektowany i wykona- odbiornikiem o średnicy 5 m, a także ny został w Petersburgu w zakładach zespół budynków dla personelu nauko- LOMO. Jego projektantem był Bagrat wego i technicznego. K. Joannissian, ten sam, który zawia- W tamtym czasie była to jedna dował zespołem konstruktorów słyn- z najnowocześniejszych anten tego nego (choć niekoniecznie udanego) typu na świecie. Niedaleko wielkiej 6-metrowego giganta na Kaukazie. czaszy, na planie okręgu o średnicy On też projektował bliźniaka biura- kilkudziesięciu metrów, rozpoczęto kańskiego Cassegraina, który znajdu- budowę potężnego kolektora słonecz- je się na Krymie. W 1984 r. reflektor nego, mającego docelowo stać się lo- otrzymał nowe paraboliczne sitalowe kalnym źródłem zasilania. Jego aktual- lustro o średnicy 2,64 cm. Może pra- ne fotografie pokazują jednak, że prace cować w trybach o różnej wypadkowej ustały dawno temu i nie widać raczej ogniskowej, między innymi w ognisku szans na ukończenie mocno już pod- głównym 10 m i ognisku Cassegraina upadłej inwestycji. Niestety nie udało 40 m. Instrument oferuje też trzy ogni- mi się uzyskać odpowiedzi na temat ska Nasmytha, a według oprowadzają- aktualnego stanu poszczególnych in- cego mnie przewodnika, znajduje się strumentów, ich funkcjonalności i wy- też wyprowadzenie na ognisko Coude korzystania w bieżących badaniach 1-m kamera Schmidta o długości 105 m. Teleskop wyko- naukowych. przeglądów nieba, a także zagadnień rzystywany jest do fotografii ciał nie- z zakresu archeoastronomii i astrono- bieskich oraz spektroskopii. W świe- Oferta dla młodych astronomów micznego dziedzictwa ludzkości. Prak- tle widzialnym godzinna ekspozycja Obserwatorium w Biurakan prowa- tycznym uzupełnieniem warsztatów są skutkuje zasięgiem do około +25 ma- dzi aktywną działalność skierowaną nocne sesje obserwacyjne z wykorzy- gnitudo. Maksymalne pole widzenia do młodych astronomów — głównie staniem dwóch największych telesko- uzyskiwane teleskopem wynosi 14×14 studentów astronomii, dla których or- pów placówki. minut kątowych. W przypadku godzin- ganizowane są międzynarodowe letnie Poza tym, w ofercie stacji w Biura- nej ekspozycji sensowna spektroskopia szkoły astronomii. Na teren ośrodka kan znajdują się pokazy nieba dla la- możliwa jest dla obiektów o jasności zjeżdżają się wtedy młodzi naukowcy, ików, uczniów szkół, zorganizowanych do +18 magnitudo. którzy przez kilka dni słuchają specja- grup turystów i miłośników astrono- Należy również wspomnieć o ante- listycznych wykładów na różne tematy mii, którzy licznie odwiedzają ośro- nach radiowych, ustawionych na wzgó- związane z badaniami ciał niebieskich. dek. Do ich (w tym mojej) dyspozycji rzach ponad obserwatorium optycz- Główny nacisk kładziony jest na kwe- przeznaczono 32-cm Newtona (f/10) nym, na wysokości około 1700 m stie dotyczące technik obserwacyj- zbudowanego w warsztacie należącym n.p.m. Jadąc w kierunku stacji sejsmo- nych, obserwatoriów i misji kosmicz- do obserwatorium, zainstalowanego logicznej u stóp Aragacu, doskonale nych, komputerowej redukcji danych w domku harwardzkim. Starszy pra- widoczny jest paraboliczny radiotele- astronomicznych, obserwacji zdalnych cownik obserwatorium pełni tu zawsze skop o średnicy 12 m. Około kilometra i archiwizowania danych, studiów rolę przewodnika. Obsługuje on manu- od niego w kierunku zachodnim, w la- nad planetami, gwiazdami, mgławi- alny montaż paralaktyczny z klasycz- tach 1975–1985, w naturalnym zagłę- cami i galaktykami, astronomicznych nym mechanizmem zegarowym z ob- ciążnikami, który trzeba nakręcać przed sesją obserwacyjną. Podczas spotkania, w języku rosyjskim wprowadził krótko w zasadę działania teleskopu, przybli- żył też podstawowe informacje o cia- łach niebieskich, które danej nocy mie- liśmy obserwować. Nie było tu miejsca na improwizację, wszystko odbywało się zgodnie z założonym planem. Proś- ba skierowania teleskopu na dodatko- wy obiekt spotkała się ze zdecydowaną odmową. Trzeba przyznać, że mocno leciwa konstrukcja instrumentu dawała doskonale radę, choć wyciąg i prawdo- podobnie ortoskopowy okular mogłyby przejść gruntowny remont lub zostać zastąpione nowocześniejszymi odpo- wiednikami. Budynek i kopuła obserwatorium uniwersyteckiego w Erywaniu

42 Urania 3/2017 Kłopoty ze światłem Erywania Lokalizacja obserwatorium kilka- dziesiąt kilometrów na północ od to- nącego w światłach Erywania, od po- czątku wydawała mi się podejrzana. W czasach, gdy zakładano placówkę, stolica Armenii prawdopodobnie nie stanowiła aż takiego problemu, jednak wzrost liczby mieszkańców, postępują- ca urbanizacja miasta i terenów przy- ległych, musiały odcisnąć negatywne piętno. I rzeczywiście, pierwszym wra- żeniem, jakie odniosłem, gdy w pogod- ną noc wszedłem do pawilonu z 32‑cm Newtonem, było, że jest jasno, za jasno. Postaci moich znajomych i opieku- na pawilonu były wyraźnie widoczne i nie było to wyłączną winą Księżyca będącego akurat w pobliżu pierwszej Dzieło Mikołaja Kopernika w gablocie muzeum Matenadaran kwadry. W dole, na równinie u stóp parku, w którym w słonecznym świetle Przypadkowe spotkanie Araratu jarzyła się pajęczyna świateł dumnie lśniła kopuła uniwersyteckiego z… Kopernikiem ustawionych wzdłuż dróg i wokół do- obserwatorium astronomicznego. Wy- W niewielkiej odległości od obser- mostw. Wielka jasna plama Erywania chodząca akurat z niego kobieta zwró- watorium astronomicznego znajduje świeciła w niebo, a pojedyncze chmu- ciła uwagę na dwójkę z zainteresowa- się Matenadaran — wspaniała instytu- ry, które wędrowały po niebie, zdawały niem obchodzących budynek turystów, cja przechowująca tysiące starożytnych się dodatkowo odbijać miejską łunę ku co szybko doprowadziło do przyjaznej i średniowiecznych manuskryptów spi- naszym oczom. Zapytałem więc, czy konwersacji mocno łamanym z obu sanych w języku ormiańskim, perskim, problem zanieczyszczenia światłem stron rosyjskim. Po krótkiej wymianie arabskim, greckim, hebrajskim i łaciń- nie stanowi poważnego ograniczenia zdań udało się ją przekonać, żeby wpu- skim. Na widok publiczny wystawiona funkcjonalności obserwatorium. Otrzy- ściła nas na chwilę pod kopułę, aby zo- jest oczywiście tylko niewielka część małem odpowiedź twierdzącą, że foto- baczyć zainstalowany w niej teleskop. z nich, która daje jednak pojęcie o wa- metria jest tu już wykluczona, a główne Ten okazał się leciwym refraktorem dze i znaczeniu zgromadzonego tam obserwacje skupiają się na spektrosko- o średnicy 20 cm i sprzężonym z nim dziedzictwa, nie tylko zresztą ormiań- pii, która w takich warunkach pozwa- małym teleskopem Newtona, powie- skiego, ale całej ludzkości. Magazyny la jeszcze na otrzymywanie sensow- szonymi razem na montażu paralak- na najcenniejsze zabytki wykuto tu nych danych naukowych. Wydaje się, tycznym. Według słów gospodyni służą głęboko w skale, według zimnowojen- że problem jasnego nieba w Biurakan one do pokazów nieba dla mieszkań- nej retoryki ponoć dlatego, aby były będzie stale narastał, co sukcesywnie ców miasta i studentów miejscowego bezpieczne nawet w przypadku wojny ograniczać będzie możliwości obser- uniwersytetu. W pobliżu budynku nie jądrowej. Wśród odpisów, kopii, dru- watorium. Czy z wiodącego ośrodka mogło zabraknąć pomnika Wiktora kowanych późniejszych wydań dzieł naukowego Armenii stanie się kiedyś Ambarcumiana, pod którym były oczy- Ptolemeusza, Arystotelesa, Euklidesa tylko bazą szkoleniową dla studentów, wiście świeże kwiaty. i innych wielkich dawnych epok, zna- czas pokaże…

Obserwatorium uniwersyteckie w stolicy Spacerując po pełnym zieleni, skwerów, fontann, pomników i rzeźb Erywa- niu, spojrzałem na mapę północnych kwartałów centralnej części miasta, gdzie na prawo od słyn- nych Kaskad z radością dostrzegłem obiekt pod- pisany „Obserwatorium”. Skierowaliśmy się więc zgodnie z planem ulic i po kilkunastu minutach do- tarliśmy do niewielkiego Widok na obserwatorium z drogi dojazdowej do wioski Biurakan

3/2017 Urania 43 lazłem też coś, co każdemu polskiemu astronomowi momentalnie podwyższa puls — opus magnum życia i działal- ności Mikołaja Kopernika „De revo- lutionibus orbium coelestium”! Jak się okazało, po lekturze stosownej plakiet- ki z opisem, było to faksymile rękopisu wielkiego astronoma, dar prezyden- ta RP Aleksandra Kwaśniewskiego dla erywańskiego muzeum. Innym ciekawym eksponatem, któ- ry przykuł moją uwagę, była pierwsza ormiańskojęzyczna, bogato zdobiona w ornamenty i sceny rodzajowe mapa świata, wydrukowana w 1695 roku w Amsterdamie. Poza dwiema ziem- Fragment mapy świata z 1695 r. skimi hemisferami (na jednej z nich 98%) w składzie etnicznym kraju. Nacja wymienić wypada: Juliusza Słowackie- na obszarze naszego kraju doskonale ta wydała wiele znamienitych postaci, go (1809–1849) — narodowego wiesz- widoczna jest Wisła z Bugiem i Odra), które rozproszyły się po świecie, uboga- cza, Zbigniewa Herberta (1924–1998) znalazła się też mapa nieba północnego cając lokalne kultury. Szybka kwerenda — wielkiego poetę, Krzysztofa Pen- i południowego. Poniżej nich autor wy- w Google daje nadspodziewanie zaska- dereckiego (1933) — światowej sławy gospodarował nieco miejsca na ówcze- kujące wyniki. Pod hasłem „słynni Or- kompozytora, Jerzego Kawalerowicza sny model Układu Słonecznego, rzecz mianie” kryją się między innymi: Aram (1922–2007) — reżysera „Faraona”, jasna heliocentryczny. Chaczaturian (1903–1978) — znany Roberta Makłowicza (1963) — krytyka i ceniony kompozytor muzyki klasycz- kulinarnego, Roberta Amiriana (1972) Zamiast podsumowania nej, Charles Aznavour (1924) — fran- — wokalisty i muzyka rockowego, — ceńmy i doceńmy Ormian cuski pieśniarz i aktor, Cher (1946) Grzegorza Piramowicza (1735–1801) Wypadałoby w tym miejscu wyjaśnić — amerykańska piosenkarka i aktorka, — jezuitę, działacza i pedagoga oświe- zasadniczą różnicę pomiędzy Armeń- Garri Kimowicz Kasparow (1963) i Ti- ceniowego, Ignacego Łukaszewicza czykiem i tym co armeńskie, a Ormia- gran Petrosjan (1929–1984) — szacho- (1822–1882) — pioniera przemysłu ninem, któremu bliskie jest wszystko wi mistrzowie świata, Andre Kirk Agas- naftowego w Europie czy Annę Dymną co ormiańskie. W pierwszym przypad- si (1970) — słynny tenisista, Artiom (1951) — aktorkę filmową i teatralną. ku mamy na myśli państwo, w ramach Iwanowicz Mikojan (1905–1970) — ra- W kwestii religii i obyczajów Polacy którego obywatele (czasem różnych dziecki konstruktor samolotów, James i Ormianie są jak bracia. Ich ojczyzna to narodowości) mogą kultywować swoje Philip Bagian (1952) — amerykański przecież prekursor chrześcijaństwa jako indywidualne tradycje i obyczaje. Pań- astronauta, Alain Prost (1955) — czte- dominującego w państwie wyznania, stwo Armenia jest ich domem, stoi na rokrotny mistrz świata Formuły 1, a tak- które jest od wieków, przynajmniej no- straży porządku prawnego, wyznacza że członkowie znanego amerykańskiego minalnie, również główną religią w na- ramy życia politycznego, gospodarcze- zespołu rockowego System of a Down szym kraju. To właśnie chrześcijaństwo go i kulturalnego. Przymiotnik ormiań- i wielu innych. stało się w Armenii oficjalnym wyzna- ski odnosi się do narodowości i społecz- Wśród Polaków, mających ormiań- niem, zanim w starożytnym Rzymie ności Ormian, która dominuje (blisko skie korzenie lub rodzinne konotacje swój słynny dekret wydał Konstantyn Wielki. Polska, czyli swojsko po or- miańsku brzmiący Lechastan, jest tu lu- biana i szanowana. Ludność jest przyja- zna i gościnna, co dość często kończy się spontanicznymi wspólnymi biesiadami, zakrapianymi domowej produkcji trun- kami o dużej mocy. Armenia jest wciąż dla nas nieodkryta, będąc jednocześnie na wyciągnięcie ręki. Warto poznać ją samemu, gdyż jej dziedzictwo stanowi trwały element europejskiej tożsamości, choć tak od Europy odległy i przez Eu- ropę zapomniany.

Przemysław Rudź jest specjalistą w Departamencie Edukacji POL- SA. Jego sylwetkę prezentowali- śmy w numerze 5/2016 Uranii. Równina u stóp Araratu, po lewej stronie widoczne peryferie Erywania

44 Urania 3/2017 Ciekawe strony internetowe… Co mogło(by) spaść na nasze głowy (ale na szczęście jeszcze nie spadło)

ą tematy, które lubią powracać na łamy prasy czy ekrany telewizorów, o internecie nie Swspominając. Jednym z nich jest możliwość zderzenia Ziemi z dużym meteorem czy planetoidą. Właśnie niedawno, 18 kwietnia br. miał miejsce bliski (w odległości około 1,8 mln km od Ziemi) przelot kilkusetmetrowego obiektu o nazwie 2014 JO25. Dzięki badaniom radarowym udało się uzyskać jego obrazy o rozdzielczości dochodzącej do 7,5 m/piksel. Możemy je sobie obejrzeć pod adresem: https://cneos.jpl.nasa.gov/. Czytelnicy szukający mocniejszych wrażeń mogą przeczytać notkę z 4 kwietnia br. o co prawda niewielkim — 3 do 6 metrów średnicy — obiekcie 2017 GM, ale odkrytym zaledwie kilka godzin przed największym zbliżeniem do Ziemi, które miało miejsce na wysokości około 9900 km nad jej powierzchnią. Po ochłonięciu z pierwszych wrażeń możemy zająć się wędrówką po obszernej bazie danych związanych z NEO (Near Earth Objects). Pomagają w tym liczne opcje oferowane przez zakładki w górnej części strony. Dostajemy do ręki wyrafinowane narzędzia pozwalające na kompleksowy przegląd bazy, ale też i na interakcyjną symulację zderzenia Ziemi z hipotetyczną planetoidą, czy też podjąć próbę zmiany orbity obiektu poprzez zderzenie ze statkiem kosmicznym wysłanym z Ziemi (kinetic impactor deflection technique). Przy okazji widać, z jak wielkim czasowym wyprzedzeniem i jak daleko od Ziemi trzeba zrealizować taką misję, aby była skuteczna. Dostępne w bazie obiekty posiadają szczegółowe „metryczki” z odnośnikami do literatury włącznie. Jak zwykle proponujemy samodzielną wędrówkę w gąszczu proponowanych opcji — omówienie ich wymagałoby obszernego artykułu. Roman Schreiber

23/2017 Urania 45 W skrócie

Powiat Turecki „Odkrywczo, eksperymentalnie i aktywnie” tektoniczna, uzgodniona z konserwatorem — unijna droga do gwiazd przeznaczonych zostanie łącznie 1 085 zabytków, będzie realizowana, o ile sku- tys zł. W szkole, która zgodnie z planami sa- teczne będą działania władz samorządo- i kosmiczny spichlerz morządowymi, stanie się wkrótce częścią wych w obszarze pozyskiwania zewnętrz- Oto dwa przykłady najnowszych lokal- Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Henryka Sien- nych środków z funduszy Unii Europejskiej. nych inicjatyw astronomicznych w Wielko- kiewicza, powstaną sfinansowane z części Grzegorz Piekarzewicz polsce. W Turku ze środków pozyskanych ww. kwoty m.in.: Eksperymentarium Nauk z Unii Europejskiej powstanie obserwato- Przyrodniczych „Mały Kopernik”, mobilne Historyczny lot używanego rium astronomiczne. Z kolei władze Tulisz- obserwatorium astronomiczne do obser- kowa w zagospodarowanym zabytkowym wacji Słońca, gwiazd, planet i Księżyca Falcona 9 spichlerzu chcą stworzyć miejsce dla miło- oraz obserwatorium meteorologiczne 30 marca 2017 r. ze stanowiska 39A śników kosmosu. do obserwacji zjawisk atmosferycznych. w Cape Canaveral na Florydzie wystar- Turek i Tuliszków to dwa z trzech miast Z kolei w Tuliszkowie trwają prace nad towała rakieta Falcon 9. Start zapisał się powiatu tureckiego znajdującego się we koncepcją zagospodarowania zabytkowe- do historii jako pierwszy lot orbitalny przy wschodniej części województwa wielko- go spichlerza usytuowanego w zespole użyciu pierwszego stopnia, który leciał już polskiego. Najwyraźniej w edukacji i popu- dworsko-parkowym w Tuliszkowie. Jednym w innej misji i powrócił na Ziemię. laryzacji astronomii władze samorządowe z pomysłów jest umiejscowienie tu oprócz Po 15 latach rozwoju firmy, zrealizowa- tych miejscowości widzą skuteczny środek pałacu ślubów oraz sali tradycji również no aspiracje o powtórnym użyciu pierwsze- do podniesienia poziomu nauczania przed- małej pracowni astronomicznej, obserwa- go stopnia rakiety. Cel ten przyświecał fir- miotów matematyczno-przyrodniczych torium astronomicznego. Placówka ta ma mie SpaceX od samego początku rozwoju. oraz metodę na utrwalanie lokalnych więzi służyć nie tylko do edukacji i popularyza- Pierwszym etapem były udane lądowania kulturowych. cji astronomii, ale również upamiętniać rakiet na lądzie i barce. Gdy po kilku niepo- Miasto Turek otrzymało dofinansowanie postać Mikołaja z Tuliszkowa, który w XV wodzeniach zaczęto regularnie odzyskiwać ze środków Unii Europejskiej na realizację i XVI wieku na Uniwersytecie Jagiellońskim pierwsze stopnie, było kwestią czasu, kiedy projektów edukacyjnych w Gimnazjum nr 2 żywo rozwijał swoje zainteresowania astro- po raz pierwszy do ponownego lotu zosta- im. Mikołaja Kopernika. Na program pn. nomiczno-astrologiczne. Koncepcja archi- nie użyty odzyskany stopień. 30 marca nie tylko z powodzeniem wysłano komercyjne- go satelitę SES-10, ale też użyty już drugi raz stopień powrócił i wylądował na bezza- łogowym statku. Użyty stopień Falcona 9 po raz pierwszy leciał w kwietniu 2016 r., kiedy udało mu się wystartować kapsułę zaopatrzeniową Dragon do Międzynarodowej Stacji Ko- smicznej. Po udanej misji Elon Musk, pre- zes firmy powiedział, że planuje w tym roku wykorzystać jeszcze do 6 używanych rakiet — 3 lub 4 loty Falconów 9 i debiutancki lot Falcona Heavy z dwoma użytymi stopniami po bokach rakiety. Rafał Grabiański Atmosfera Marsa uciekła w kosmos Mars to dziś niewielka, sucha planeta. Z jej niegdyś gęstszej atmosfery zostało nie- wiele. W oparciu o stosunki różnych izoto- pów — które obecnie nie są takie, jakie być powinny, gdyby Mars od początku był suchy i jałowy — planetolodzy doszli do wniosku, że Czerwona Planeta musiała stracić od 25% do 90% swej dawnej atmosfery w ciągu czterech ostatnich miliardów lat. Jak to możliwe? Do niedawna jednym z popularniejszych wyjaśnień była hipote- za mówiąca że atmosfera Marsa została na pewnym etapie odrzucona przez silny wiatr słoneczny — strumienie naładowa- nych cząstek, które są wyrzucane przez Słońce z prędkościami rzędu 400 km/s. Dziś naukowcy związani z projektem NASA o nazwie MAVEN mogą potwierdzić te przy- puszczenia. U góry: Turek — Gimnazjum Nr 2 im. Mikołaja Kopernika (źródło: facebook.com), na dole: Tulisz- Sonda MAVEN zatacza pętlę wokół Mar- ków — zabytkowy spichlerz (źródło: www. tuliszkow.pl) sa, zanurzając się w górnych warstwach

46 Urania 3/2017 www.urania.edu.pl W skrócie

Pierwszy lot używanej rakiety orbitalnej. Falcon 9 startujący z wyrzutni 39A na Florydzie z ładunkiem SES-10. Źródło: SpaceX jego rzadkiej atmosfery i mierząc jej para- gęstości obu izotopów w górnych warstwach Choć argon słabo reaguje z innymi pier- metry. Analizujący te dane zespół Bruce’a marsjańskiej atmosfery. Lżejszy izotop jest wiastkami, nie mógł zniknąć z atmosfery Jakosky’ego z Uniwersytetu Kolorado zdołał przy tym bardziej podatny na odrzucenie Marsa w samotności — musiały mu towa- wyznaczyć poziomy dwóch izotopów argo- przez wiatr słoneczny. rzyszyć inne jej składniki. Zespół Jakosky- nu: argonu 36 i cięższego argonu 38. Argon Obserwacje wykonane przez sondę ’ego ocenia, że Mars stracił co najmniej to gaz szlachetny, bardzo słabo reagujący MAVEN jednoznacznie wykazują, że obec- jeden bar (jest to jednostka ciśnienia at- ze związkami chemicznymi na powierzch- nie Mars ma o wiele mniej argonu 36 niż mosferycznego równa ciśnieniu na pozio- ni planety. Mars mógł się więc pozbyć go Ziemia i inne ciała Układu Słonecznego. mie morza na Ziemi) głównego składnika tylko na jeden sposób — poprzez ucieczkę Można to wyjaśnić tym, że planeta utraci- swej atmosfery, czyli dwutlenku węgla. To dużej części jego atmosfery w przestrzeń ła około dwóch trzecich argonu zawartego przynajmniej częściowo wyjaśnia zmianę kosmiczną. Cięższy izotop argonu zwykle początkowo w swej atmosferze. Wynik ten jego ciepłego niegdyś, całkiem wilgotnego zasiedla niższe partie atmosfery niż lekki, jest w zgodzie z wcześniejszymi badaniami klimatu. co w efekcie daje przewidywalny stosunek Marsa z 2013 roku. Elżbieta Kuligowska

Artystyczna wizja porównująca obecny stan Marsa (po lewej) z możliwym wyglądem planety w jej dawnych czasach (po prawej), jeśli posiadała kiedyś ciekłą wodę i grubszą atmosferę niż obecnie. Źródło: NASA Goddard Space Flight Center

3/2017 Urania 47 Circulos tuos

Kosmos z papieru, Fot. Marcin Fijałkowski czyli warsztaty współpracy rodzinnej w CFT

d dwóch lat w Centrum Fizyki Teoretycznej Polacy to indywidualiści i introwertycy, w każdym razie organizujemy warsztaty astronomiczne, które ci zainteresowani naukami ścisłymi. Mieliśmy na zajęciach są częścią warszawskiego Festiwalu Nauki. przyjemność obserwować dzieci, które bez problemu Festiwal trwa cały tydzień, wiele instytucji wykonywały mapkę nieba, wyszukiwały i malowały Onaukowych otwiera w tym czasie swe podwoje dla ulubiony gwiazdozbiór, a na koniec pięknie sklejały model publiczności i przedstawia swoją pracę w formie planety. To wszystko sprawne dziecko może wykonać wykładów i pokazów. Jakiś czas temu dostaliśmy samo w ciągu godziny. Mniej sprawne — poprosi o pomoc sugestię od organizatorów, że mile widziane byłyby mamę lub tatę, dużo rzadziej nas, czyli personel, no bo zajęcia interaktywne, na których nasi goście mogliby przecież się jeszcze dobrze nie znamy, zaś prawie nigdy też coś wykonać i czynnie uczestniczyć, a nie jedynie dzieci nie zwracały się o pomoc do siebie nawzajem słuchać lub oglądać. No i stąd pomysł na niedzielne (z wyjątkiem rodzeństw). Personel w CFT, nawiasem warsztaty, adresowane przede wszystkim do młodszych mówiąc, też często cierpi na indywidualizm i introwertyzm, dzieci — zaś w czasie gdy my zabawiamy pociechy, ich więc wyrywny bardzo nie jest, no chyba że ktoś wyraźnie rodzice mogą spokojnie udać się do sali obok i wysłuchać poprosi albo szefowa każe. Ale jeśli trafimy na przykład poważnego wykładu, na przykład o niuansach ogólnej na tandem sprawnego dziesięciolatka i jego opiekuńczego teorii względności. taty albo, tym bardziej, sprawnej mamy i bystrej córeczki, to ukoronowaniem warsztatów jest wspólne wykonanie Jak to wygląda w praktyce, okazało się modelu satelity rentgenowskiego przez taki duet. bardzo szybko. Po pierwsze, rodzice dość niechętnie rozstają się z pociechami, Większość osób wychodziła z naszych zajęć a jeśli już, to raczej aby udać się na zadowolona, więc będziemy prowadzić je nadal, sami zakupy do pobliskiej galerii handlowej także przy okazji się czegoś ucząc. Wszystkim jednak niż na jakiś nudny wykład. Sami byli dogodzić nie sposób, więc były i takie sytuacje, gdy pewnie niedawno studentami, więc ktoś opuszczał nasz instytut z buzią w podkówkę, bo nic na razie im wykładów wystarczy. mu (jej) nie wyszło, a tata nie pomógł. Po drugie, to często rodzice, a nie Czasem z kolei to tata (lub mama) potomstwo, chętniej wykonują różne wychodzili niezadowoleni, no bo zadania praktyczne, pomagają lub nawet przecież się starają, przywożą, wyręczają maluchy. W programie naszych zachęcają, pomagają, a dziecko warsztatów umieściliśmy zadania proste, takie jak marudzi i jest znudzone. Takie kolorowanki i rysowanie gwiazdozbiorów, średnio trudne, sytuacje uczą po prostu tego, takie jak sklejanie modeli planet z szablonu na planie że nie każdy ma jednakowe dwudziestościanu foremnego, zadania trudne, jak złożenie zdolności i zamiłowania czy z papieru modelu satelity rentgenowskiego, aż po zadanie to do pracy manualnej, czy „z gwiazdką”, polegające na zbudowaniu modelu to wymagające wyobraźni Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Idea była taka, żeby przestrzennej, a astronomia, każdy znalazł coś dla siebie: i sześciolatka, i piątoklasista, mimo że brzmi romantycznie, i artysta, i matematyczka, zaś to najtrudniejsze zadanie to jednak wiąże się z pewnym wymagałoby dodatkowo umiejętności nawiązania wysiłkiem i jest nauką ścisłą. Lepiej się o tym przekonać współpracy w większej grupie. Ten ostatni czynnik był na takich niezobowiązujących (i bezpłatnych!) zajęciach, zresztą zapewne powodem, dlaczego stacji kosmicznej niż potem w klasie matematycznej w liceum lub jak dotąd na warsztatach nikomu nie udało się zbudować. na studiach inżynierskich, gdy źle wybierzemy kierunek. No a wracając do tej nieszczęsnej stacji kosmicznej, to mamy nadzieję, że może kiedyś, w którejś z następnych edycji, doczekamy się jeszcze młodych uczestników, którzy mają nie

Fot. Agnieszka Janiuk tylko zamiłowania i bystre umysły, ale i pewne zdolności interpersonalne. I potrafią je wykorzystać oraz bez pomocy rodziców, za to aktywnie współpracując z nowo poznanymi osobami przy jednym projekcie, wykonają w całości papierowe (a kiedyś może i prawdziwe) skomplikowane kosmiczne urządzenie badawcze. Inaczej, Polacy będą w ESA czy innych organizacjach nadal tylko klientami lub podwykonawcami małych (choć oczywiście bardzo istotnych i precyzyjnych) elementów, a wpływ na decyzje i cały splendor będzie przypadał reszcie świata. Agnieszka Janiuk

48 Urania 3/2017 3/2017 Urania 49 CYRQLARZ No 221 Biuletyn Pracowni Komet i Meteorów 100 tysięcy meteorów w 2016 roku! Polish Fireball Network (PFN) to projekt polegający na regularnym monitorowaniu nieba nad Polską w celu rejestracji meteorów i bolidów. W 2016 roku 71 kamer PFN zarejestrowało 100 389 meteorów. Pozwoliło to na wyznaczenie 19 087 trajektorii oraz orbit meteoroidów.

Polish Fireball Network być 10-krotnie wyższy niż opisanego powyżej, ale pozwala Obserwacje meteorów prowadzone przez sieci kamer na zarejestrowanie nawet 4-krotnie większej ilości słabszych pozwalają na wyznaczenie trajektorii lotu meteoroidów, a na- meteorów, niemożliwych do zaobserwowania przez tańsze stępie orbit, po jakich poruszały się, zanim trafiły do naszej zestawy. Kamery te ustawiane są parami, by umożliwić póź- atmosfery. Dzięki temu jest możliwe określenie, z którego niejsze liczenie trajektorii. obszaru Układu Słonecznego do nas przybyły. Meteory na- W ostatnich latach bardzo szybko rozwijały się możliwo- leżące do strumienia meteoroidów mają orbity o podobnych ści cyfrowych kamer video. Obecnie ich czułości dogoniły te, parametrach i widzimy je na naszym niebie jako wylatujące jakimi charakteryzują się tanie kamery analogowe. Dodat- z jednego miejsca, zwanego radiantem. Systematyczne ob- kowo oferują znacznie większą rozdzielczość oraz lepszą serwacje prowadzone każdej nocy pozwalają na badanie jakość obrazu dzięki wyeliminowaniu analogowej transmisji. charakterystyki strumieni meteoroidów, ich zmienności oraz W naszej sieci zastosowaliśmy kamery DMK 23GX236 o roz- cech fizycznych należących do nich obiektów. dzielczości 1920×1200, wyposażone w obiektywy Tamron Jeszcze nigdy ziemska atmosfera nie była tak masowo 2,4–6 mm ze światłosiłą F=1,2. Koszt tego zestawu również monitorowana przez kamery sieci bolidowych. W ostatnich jest kilkukrotnie wyższy od podstawowego, ale umożliwia latach dzięki większej dostępności odpowiedniego sprzętu uzyskanie znacznie dokładniejszych wyników. w cenach przystępnych dla miłośników astronomii powstało wiele nowych sieci na całym świecie. Jedną z pierwszych sieci Oprogramowanie opartych o obserwacje prowadzone przez niedrogie, ale czułe Wykrywanie meteorów odbywa się automatycznie. kamery video była Polish Fireball Network (PFN) uruchomiona W przypadku kamer analogowych jest wykorzystywany do przez Pracownię Komet i Meteorów (www.pkim.org). tego program MetRec lub UFOCapture. Zastosowanie pierw- PFN rozpoczęła swoje obserwacje w 2004 r. od zaledwie szego wymaga zainstalowania kosztownej karty Matrox Me- 3 stacji w Ostrowiku, Złotokłosie i Poznaniu. Od tego czasu teor-2 do digitalizacji obrazu. Drugi program zadziała nawet sieć zmieniła się w projekt, w którym uczestniczy kilkadzie- z bardzo tanim EasyCap, ale wymaga wykupienia licencji. siąt osób. Projekt pozwala na naukowe wykorzystanie obser- Obydwa programy pracują w środowisku Windows. wacji wykonywanych głównie przez miłośników astronomii, Kamery cyfrowe mogą być podłączone bezpośrednio do obserwatoria astronomiczne, ośrodki kultury i szkoły. komputera. Pierwsze dwie zostały uruchomione z UFOCap- ture. Następne pracują już pod Linux ze zmodyfikowanym Sprzęt PFN do obserwacji meteorów przez nas programem Freeture stworzonym dla francuskiej Głównym narzędziem do obserwacji meteorów przez sieci bolidowej. Oprogramowanie to uwolniło nas od wyku- ostatnie 13 lat są stosunkowo tanie czułe analogowe kame- pywania licencji na Windows i UFOCapture oraz dało możli- ry video. Wśród zastosowanych modeli najwięcej jest kamer wość dostosowania programu do naszych potrzeb. Tayama C3102-01A1. Kamery te produkowane były do celów Dane rejestrowane przez kamery przesyłane są przez ob- dozorowych, jednak znakomicie sprawdzają się w zastoso- serwatorów lub automatycznie na centralny serwer, gdzie jest waniach astronomicznych. Standardem przyjętym w PFN dokonywana ich analiza i wyznaczanie trajektorii. Programem są obiektywy o ogniskowej f=4 mm i światłosile F=1,2. Ze- do wstępnego przeglądania wyników z sieci bolidowej jest staw taki umożliwia zarejestrowanie meteorów jaśniejszych UFOOrbit. Precyzyjne obliczenia są wykonywane za pomocą od 2 mag., z rozdzielczością wystarczającą do wykonywa- pakietu PyFN stworzonego przez Przemysława Żołądka. nia obliczeń trajektorii i orbit meteoroidów. W ciągu typowej nocy jedna kamera rejestruje od kilku do kilkunastu meteorów, Rekordowy rok a nawet kilkadziesiąt podczas maksimów dużych rojów. Ka- Każdego roku PFN zwiększa ilość kamer, które monito- mery przytwierdzone nieruchomo do ścian lub kominów przez rują niebo nad Polską. Zestawienie wyników z ostatnich lat okrągły rok prowadzą obserwacje. W celu zabezpieczenia ich przedstawia tabela 1. Szczególnie szybki wzrost nastąpił po przed opadami deszczu i mrozem są umieszczane w standar- uzyskaniu dofinansowania z Narodowego Centrum Nauki dowych obudowach stosowanych w systemach dozorowych. w 2014 r., dzięki któremu możliwe było zakupienie wielu czu- W PFN są wykorzystywane również najczulsze dostęp- łych kamer analogowych i cyfrowych. ne kamery analogowe Mintron 12V6HC-EX oraz obiektywy Tabela 1. Obserwacje wykonane przez PFN oraz wyznaczone orbity o światłosiłach nawet F=0,75. Koszt takiego zestawu może w latach 2011–2016. Rok Detekcje Orbity (Q0) Orbity (Q1) Ogłoszenie 2011 24063 3424 2280 W dniach 10–12 marca 2017 roku w Centrum Astronomicznym 2012 28527 4166 2791 im. Mikołaja Kopernika w Warszawie odbyło się XXXI Semi- 2013 36424 6133 4377 narium i XIV Walne Zgromadzenie PKiM. Na spotkaniu udzie- 2014 46928 7349 5163 lono absolutorium ustępującemu oraz wyłoniono nowy zarząd w składzie: Przemysław Żołądek – prezes; Mariusz Wiśniewski 2015 79754 13685 10198 – skarbnik; Maciej Maciejewski – sekretarz. Komisja rewizyjna: 2016 100389 19087 13700 Andrzej Skoczewski; Krzysztof Polakowski; Zbigniew Tymiński W 2016 r. po raz pierwszy przekroczyliśmy 100 tys. zja- Zarząd PKiM wisk zarejestrowanych w jednym roku. Ilości zarejestrowa-

50 Urania 3/2017 CYRQLARZ No 221

Tabela 2. Zestawienie obserwacji wykonanych w 2016 roku. PFN ID Stacja Obserwator Kam. met. PFN01 Ostrowik Maciek Myszkiewicz PAV01 118 PFN03 Złotokłos Karol Fietkiewicz PAV03 212 PFN06 Kraków Maciej Kwinta PAV06 1245 PAV07 2150 PAV79 3267 PFN13 Toruń Tomek Fajfer PAV14 161 PFN19 Kobiernice Mariusz Szlagor PAV08 4752 PFN20 Urzędów Mariusz Gozdalski PAV25 212 PAV26 1566 PAV38 276 PAV99 3083 PFN24 Gniewowo Krzysiek Polakowski PAV40 507 PFN32 Chełm Maciej Maciejewski PAV35 6103 PAV36 5878 PAV43 3507 PAV60 6053 PFN37 Nowe Miasto Lub. Janusz Laskowski PAV41 1081 PFN38 Podgórzyn Tomek Krzyżanowski PAV44 1231 PAV49 695 PAV50 578 PFN39 Rosocha Andrzej Dobrychłop PAV42 958 PFN40 Otwock Zbyszek Tymiński PAV09 1166 PAV52 2341 PFN41 Twardogóra Henryk Krygiel PAV45 1186 PAV53 1166 PFN42 Błonie Paweł Zaręba PAV47 159 PAV48 135 Trajektorie meteorów wyznaczone na podstawie danych z 2016 r. Na nie- PAV56 131 PAV58 6 biesko zostały zaznaczone pozycje stacji PFN PFN43 Siedlce Maciej Myszkiewicz PAV23 53 nych meteorów przez poszczególne kamery zestawione zo- PAV27 2956 stały w tabeli 2. Dzięki tak wielkiej ilości danych możliwe było PAV61 1529 wyznaczenie aż 19087 orbit (ozn. Q0), z czego 13700 orbit PFN45 Łańcut Łukasz Woźniak PAV55 262 było dobrej jakości (ozn. Q1). PFN46 Grabniak Tomasz Łojek PAV57 3296 PFN47 Jeziorko Tomek Lewandowski PAV13 2130 Mapa na rysunku 1 przedstawia wszystkie policzone tra- PAV62 1393 jektorie meteoroidów, co daje nam obraz pokrycia nieba nad PAV63 624 Polską przez kamery PFN. Najlepiej jest patrolowany obszar PAV65 624 nad centralną i południowo-wschodnią Polską. PFN48 Rzeszów Marcin Bęben PAV59 1655 Duży wpływ na wyniki uzyskiwane przez PFN ma pogoda. PAV64 1108 Szczególnie niekorzystna jest pierwsza połowa roku, w cza- PAV77 640 PFN49 Helenów Paweł Woźniak PAV23 1472 sie której zwykle uzyskiwane jest zaledwie 20% wszystkich PFN59 Brzozówka Andrzej Skoczewski MDC22 — rocznych obserwacji. Kolejny spadek ilości pogodnych nocy PFN51 Zelów Jarosław Twardowski PAV22 854 następuje jesienią. PFN52 Stary Sielc Marcin Stolarz MDC04 808 MDC12 700 Poszukiwania meteorytów PAV66 5274 Jednym z celów projektu PFN jest zarejestrowanie i odna- PAV75 2381 lezienie świeżego meteorytu na terytorium Polski. W zeszłym PFN53 Belęcin Michał Kałużny PAV68 1415 roku kilka jasnych bolidów było bardzo obiecujących. Wyzna- PFN54 Lęgowo Grzegorz Tisler PAV69 384 PFN55 Ursynów Przemek Żołądek MDC01 — czona została dla nich precyzyjna trajektoria lotu, z uwzględ- MDC02 — nieniem wiatrów wiejących na niskich wysokościach oraz PFN57 Krotoszyn Tomasz Suchodolski PAV70 921 potencjalny obszar spadku. Zorganizowaliśmy wiele wypraw PFN58 Opole Filip Kucharski PAV72 831 poszukiwawczych, w których uczestniczyło kilkanaście osób. PFN60 Bystra Piotr Nowak PAV74 291 Niestety, do tej pory nie udało się odnaleźć meteorytów. PAV80 5115 PFN61 Piwnice Marcin Gawronski PAV10 1843 Rozbudowa sieci PFN PFN62 Szczecin Zbigniew Laskowski MDC05 148 Potrzebujemy wielu chętnych do współpracy, szczegól- PFN63 Starowa Góra Arek Raj MDC13 139 PFN64 Grudziądz Sebastian Soberski MDC18 128 nie z północnych i zachodnich województw. Działanie stacji PFN67 Nieznaszyn Walburga Węgrzyk PAV78 3521 w bliskim sąsiedztwie nie oznacza, że nie przyda się kolejna. PFN68 Dąbrowa Przemek Żołądek MDC02 134 Zwiększa to precyzję obliczeń i zmniejsza prawdopodobień- MDC03 120 stwo braku danych z powodu chwilowej awarii lub wystąpie- MDC04 75 nia zachmurzenia. Można dołączyć ze swoim sprzętem lub MDC05 114 poprosić o wsparcie PFN. Najnowsze cyfrowe kamery pra- PFN69 Lamkówko Jacek Kapcia PAVO1 941 PFN70 Kodeń Piotr Onyszczuk PAV67 925 cujące na linux nie wymagaja zakupu dodatkowych licencji PFN71 Radomsko Hubert Dróżdż PAV01 546 i są prawie całkowicie bezobsługowe. Wymagają jedynie PFN72 Kozmin Wlk Krzysztof Polak PAVO1 2000 dostępu do prądu i internetu. Zgłoszenia prosimy kierować PAVO2 1474 na adres [email protected]. PFN74 Brwinów Paweł Zaręba PAVO1 574 Mariusz Wiśniewski PAVO2 981

3/2017 Urania 51 CYRQLARZ No 222 Biuletyn Pracowni Komet i Meteorów Bolid Piecki PF120916 i meteoryt Reszel Niniejszy artykuł oparto na publikacji w recenzowanym czasopiśmie naukowym Contributions of the Astronomical Observatory Skalnaté Pleso (nr 47/2017) „PF120916 Piecki fireball and Reszel meteorite fall”, której autorami są członkowie Polskiej Sieci Bolidowej (PFN).

bserwacje meteorów mają to do siebie, że w przeci- wieństwie do „klasycznej” astronomii, w każdym ra- Ozie tej dostępnej amatorowi, nic nie jest pewne. O ile każdy, dysponując jedynie dostępem do internetu, może się dowiedzieć tysiąc lat naprzód, o której godzinie danego dnia wzejdzie Księżyc, kiedy będzie zaćmienie Słońca lub na- Fot. Marcin Stolarz stąpi zakrycie — o tyle meteory, a zwłaszcza bolidy, są bar- dziej nieprzewidywalne. Kalendarz meteorowy podpowiada, w które dni powinniśmy obserwować wzmożoną aktywność, związaną z przejściem Ziemi przez orbitę któregoś z rojów — ale bolidy się z tego wyłamują. Mimo że wiadomo, kiedy wystąpią maksima znanych rojów i ile mniej więcej dadzą zjawisk — to niewiele pewnego da się z góry powiedzieć o liczbie i czasie wystąpienia ponadprzeciętnie jasnych me- teorów — takich, które mogą owocować spadkiem meteorytu — zwłaszcza że często są meteorami sporadycznymi. Sieć PFN rejestruje takich zjawisk kilka w roku — a ich Bolid Piecki zarejstrowany przez stację PFN52 w Starym Sielcu pojawienie się stawia wszystkich na równe nogi — bo chcie- ze spadkiem meteorytu. Pierwsze podejście do zjawiska jest libyśmy odnaleźć nasz pierwszy, najpierw zaobserwowa- wykonywane za pomocą programu UFO ANALYZER Sono- ny przez kamery, potem obliczony a następnie odszukany taco. W przypadku bolidów to pierwsze automatyczne osza- w przewidzianym miejscu, jeszcze ciepły meteoryt. Te gorą- cowanie jest obarczone dużym błędem — przede wszystkim ce godziny i dni przebiegają według stałego schematu: ktoś z powodu niedoskonałości samej obserwacji. redukując dane z nocy albo i patrząc na żywo na obraz z ka- Obraz bolidu na poszczególnych klatkach wideo jest mery, zauważa takiego „kolosa”. Wici rozchodzą się sms-ami prześwietlony — „wypalony” — nie wiadomo, w którym miej- oraz drogą mailową i w ciągu godzin wszyscy posiadający scu obszaru o 100% jasności jest w rzeczywistości meteoro- dane przesyłają je na serwer PFN. „Centrala” PFN liczy id, a obszar ten potrafi być sporym wycinkiem całego kadru. i przeważnie obwieszcza, mówiąc z przymrużeniem oka, „że Dlatego na drugim etapie programowi wskazuje się ręcznie wyglądało ładnie, ale nie spadło”. Czasami jednak wynik ob- przewidywany na danej klatce punkt, w którym jest meteor. liczeń jeszcze bardziej elektryzuje wszystkich — i tak było Może to wydawać się dziwne, ale oko ludzkie wygrywa w tym tym razem… miejscu z aproksymacją komputera. Postępując w ten spo- Dnia 12 września 2016 r., o godzinie 23.44.07 naszego sób z sekwencją obrazów z każdej kamery, wyznacza się czasu nad północno-wschodnią Polską rozbłysnął bolid o ja- drogę meteoru w czasie na tle gwiazd. Ponieważ meteor jest sności –9,2 mag. Bolid został zarejestrowany przez 6 kamer na wysokości rzędu 100 km, a gwiazdy w praktycznej nie- PFN (najdalsza w Rzeszowie, a najbliższa w Starym Sielcu). skończoności — różne kamery widzą meteor na tle różnych Wstępne analizy pokazały, że możemy mieć do czynienia gwiazd. Składając te dane metodą triangulacji, otrzymuje się trójwymiarową trajektorię meteoru w at- mosferze. Obliczeń tych dokonuje się programem PyFN, autorstwa Przemysła- wa Żołądka. Po takiej obróbce danych wiadomo było, że bolid przeleciał, świecąc trasę ponad 90 km rozpoczynając na wysoko- ści ponad 80 km (dość nisko), a gasnąc na wysokości 26 km. Prędkości wejścia i końcowa wynosiły odpowiednio 16,7 i 5,0 km/s — i to ta druga wartość była najbardziej elektryzująca, ponieważ wska- zywała na możliwość spadku meteorytu. Maksymalne opóźnienie ciała wdzierają- cego się w atmosferę wynosiło 2457 m/s2 (ponad 250 g). Maksimum blasku wystą- piło nad miejscowością Piecki, od której bolid wziął nazwę. Masa, która przetrwała „ognisty rajd” przez atmosferę, szacowa- na jest na 15 kg — przy czym na skutek Poszukiwania. Na zdjęciu od lewej: Sylwia Janasz, Paweł, Zaręba, Maciek Myszkiewicz, Justy- fragmentacji najprawdopodobniejsza jest na Korzeniec i Marcin Stolarz. Fot. Tomasz Kubalczyk masa największego fragmentu rzędu

52 Urania 3/2017 CYRQLARZ No 222

5 kg. Podane wartości oznaczają, że prawie na pewno do- szło do spadku meteorytu — nie są to bowiem wartości małe, mieszczące się w granicach błędu. O ile uzyskanie tych danych z klatek wideo można uznać za drugi krąg wtajemniczenia (pierwszy to zastosowaniu automatycznie działającego programu), o tyle przejście od punktu, w którym meteoroid przestał świecić do punk- tu, w którym spadł na ziemię, można uznać za krąg trzeci. W zasadzie sprawa jest prosta — ciało pchnięte w kierunku nieprostopadłym i nierównoległym do sił pola grawitacyjne- go to rzecz banalna — rzut ukośny, czyli geometrycznie pa- rabola, równanie kwadratowe — „tu wlata, tam wylata”. Sir Newton dał wzory. Z tym że trzeba uwzględnić dodatkowo opór powietrza — co sprawę komplikuje ze względu na nie- wiadomy kształt ciała — ale jest to wciąż jakaś balista, rzecz do sprawdzenia w tabelach artyleryjskich… Przy czym nale- ży uwzględnić fakt, że gęstość atmosfery na drodze meteoru zmienia się nie „trochę”, jak w artylerii, ale od niemal zerowej do prawie odpowiadającej ciśnieniu na poziomie morza. Jest jeszcze szczegół — atmosfera nie jest stała, wieją w niej wia- try. Złośliwie wieją z różną, ale dużą prędkością i w różnych kierunkach zależnie od wysokości. W sposób nieprzewidy- walny. Z tego powodu informacja o widocznej trajektorii świecą- cego meteoru w atmosferze, sama w sobie daje tak obszerne ograniczenie obszaru poszukiwań, że byłyby one przysłowio- wym szukaniem igły w stogu siana. Dlatego też w trzecim kręgu wtajemniczenia trzeba się posłużyć aktualnym w chwili zdarzenia profilem atmosfery. Skąd wiadomo, jak i na jakiej wysokości wieją wiatry w atmosferze? Co pewien czas wy- Obszar spadku z zaznaczoną osią trajektorii lotu meteoroidu. Większym puszczane są i śledzone balony meteorologiczne, a ich lot prostokątem zaznaczono wyliczone pole spadku meteorytów o masach daje informacje o kierunku i prędkości wiatrów. Balon taki od 15 do 2 kg. Obszarem zakreskowanym oznaczono miejsca spene- osiąga wysokość około 30 km, po czym pęka. W tym wypad- trowane przez ekipy PKiM ku użyto tak wysondowanych profili atmosfery z Kaliningradu nie znaleziono. Przewidywane miejsce spadku zostało poda- i Łeby. Jak się okazało, szczęśliwie wiatry wiały generalnie ne do publicznej wiadomości w nadziei, że meteoryt zostanie przeciwnie do kierunku lotu meteoroidu, co było o tyle istot- odnaleziony i przekazany, przynajmniej w części, do badań. ne, że nie wprowadzało poprawki bocznej oraz spowodowało Jak dotąd nie możemy niestety świętować sukcesu, choć skrócenie pola spadku (meteoryty lądowały „pod wiatr”). poszukiwania jeszcze trwają — teraz już przy użyciu wykry- Tutaj występuje kolejna niepewność — meteoroid waczy metalu. Możliwe też, że sukces jest wykluczony — po- na skutek gwałtownego ogrzania ablacją i gwałtownej dece- łowa obszaru spadku to jeziora lub bagna i meteoryt Reszel leracji mógł się rozpaść. Informacje o kierunku i sile wiatrów może niestety nigdy nie zostać odnaleziony. trzeba było złożyć z parametrami ruchu meteoroidów, które Maciej Maciejewski poruszały się w atmosferze. Za moment rozpadu uważa się rozbłyski — gwałtowne zwiększenia jasności na zapisie wi- Pozyskanie danych możliwe było dzięki otrzymanemu przez PFN deo — ale mimo wszystko ilość i masę poszczególnych frag- grantowi Narodowego Centrum Nauki nr 2013/09/B/ST9/02168. mentów można tylko zakładać, gdyż nie wiadomo, czy rozpad nastąpił na dwa czy więcej fragmen- tów. Dlatego też przeprowadzono szereg obliczeń dla wybranych zestawów ilości i mas fragmentów — to zaś dało pewien obszar na powierzchni Zie- mi, na który, zależnie od swej masy, mogły spaść odłamki. W tym wypadku obszar ten miał około 100–200 m szerokości i długość około 4 km, znaj- dował się ok. 4 km na południe od miasta Reszel. Natychmiast po ustaleniu tego obszaru człon- kowie PFN rozpoczęli poszukiwania. Już na drugi dzień po dokonaniu tych obliczeń pierwsi poszuki- wacze wyszli w teren, przeczesując go dosłownie metr po metrze. Czas naglił, ponieważ była jesień, po zebraniu plonów orano pole za polem i szan- se na wypatrzenie meteorytu leżącego na po- wierzchni ziemi malały z każdą godziną. W sumie, na zmianę, ponad 20 osób poszukiwało meteorytu, „Gdzie teraz szukać?” — naradzają się, od lewej: Marcin Hajwos, Maciej Skierski przechodząc łącznie ponad 1200 km. Niestety nic i Andrzej Owczarzak. Fot. Jacek Drążkowski

3/2017 Urania 53 Komeciarz Biuletyn Sekcji Obserwatorów Komet PTMA

Światowa kampania obserwacyjna badań nad morfologią komet 41P, 45P i 46P 4*P Coma Morphology Compaign Planetary Science Institute z siedzibą w amerykańskim Tu- zaangażowanymi w projekt profesjonalnymi obserwatoriami, scon (Arizona) ogłasza światową kampanię obserwacyjną odgrywają miłośnicy astronomii. Właściwe dobranie zdjęć „4*P Coma Morphology Campaign” skierowaną do obserwa- z różnych okresów życia komet pomoże odkryć wiele o ich torów wykonujących zdjęcia komet. W ramach tej akcji zosta- ewolucji. Szczególnie istotne będą obserwacje z okresu naj- ną zebrane zdjęcia przedstawiające gazowe otoczki komet większych aktywności obiektów, kiedy znajdować się będą bliskich Ziemi: 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak, 45P/Honda- poniżej 1,5 au od Słońca. Koordynatorzy określili prioryteto- -Mrkos-Pajdusakova oraz 46P/Wirtanen. PSI przeprowadziło wy czas obserwacji 2 z 3 komet objętych akcją: już podobną kampanię przed ponad trzema laty dla kome- Fotografie wykonane zgodnie z wytycznymi PSI w innych ty muskającej Słońce C/2012 S1 (ISON). Obecnie stajemy terminach niż wymienione również będą przyjmowane. Ob- przed doskonałą okazją do zbadania trzech innych obiektów, serwatorzy, których zdjęcia posłużą w badaniach Planetary które w latach 2017–2018 przelatują blisko Ziemi (w momen- Science Institute, zostaną wymienieni jako współautorzy cie największego zbliżenia odległość dzieląca nas od 41P, prac opublikowanych w ramach kampanii. 45P i 46P to odpowiednio: 56, 31 i 30 razy więcej niż dystans Ziemia–Księżyc). Wszystkie te komety są dostępne dla miło- Jakie fotografie będą przyjmowane? śników — 45P była widoczna z Polski na początku roku, 41P Wysyłane fotografie muszą odpowiadać kryteriom opu- będzie można zaobserwować do połowy 2017, a 46P może blikowanym na oficjalnej stronie informującej o kampanii. osiągnąć nawet 3,8 mag w grudniu 2018 r. Potrzebne są dobrej jakości zdjęcia z małym poziomem szumów, najlepiej w formacie FITS. Mogą być to pojedyn- Jaki jest sens rozciągłych czasowo obserwacji cze klatki naświetlane na tyle krótko, by obraz komety nie był z różnych szerokości geograficznych? poruszony (preferowane śledzenie teleskopu za kometą) lub Jednym z głównych celów organizacji światowej akcji złożona seria zdjęć według procedury „na kometę” — z po- obserwacyjnej jest uzyskanie jak największego pokrycia ruszonymi gwiazdami wokół. W przypadku składania zdjęć czasu obserwacjami komet. Dzięki zbieraniu materiałów od konieczne jest wysłanie wszystkich plików użytych do obrób- obserwatorów rozmieszczonych na różnych szerokościach ki. Niedozwolone jest ingerowanie w wygląd fotografii w pro- geograficznych, minimalizowany jest czynnik zależności gramach graficznych (np. praca na krzywych, programowa ciągłości obserwacji od czasu (np. w przypadku uniemożli- korekcja szumu), jednak warto, by zdjęcia były już z odjętymi wiającej obserwacje pogody). Dlatego ogromną wagę, poza biasami i flat-fieldami. Najlepiej, by do obserwacji używać

Komety objęte akcją obserwacyjną, źródło: PSI, NASA

Priorytetowy okres obserwacji komet 4*P 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak od końca stycznia do końca lipca 2017 45P/Honda-Mrkos-Pajdusakova od połowy lutego do połowy marca 2017 46P/Wirtanen okres zostanie doprecyzowany w 2018 r.

54 Urania 3/2017 Komeciarz filtrów: R, V lub wąskopasmowych (HB, ESA). Przyjmowa- ne będą także zdjęcia wykonane filtrem neutralnym lub bez Więcej informacji: użycia żadnego filtra. Ważne, by pole widzenia pozwalało na dostrzeżenie całej komy wraz z niewielkim fragmentem nie- Oficjalna strona kampanii obserwacyjnej: ba wokół (w większości przypadków 10x10 minut kątowych www.psi.edu/41P45P46P powinno wystarczyć). Warto, aby zdjęcia były zorientowane stroną północną do góry. Pliki można przesyłać drogą inter- Formularz obserwatora: netową po wypełnieniu formularza z danymi obserwacyjnymi. https://goo.gl/forms/tPq28Fj77F6UPft02 Mikołaj Sabat Rozpad komety C/2017 E4 (Lovejoy) Terry Lovejoy — odkrywca nietuzinkowy odnalazł jedną z najgłośniejszych komet ostatnich lat. C/2011 Australijski odkrywca komet Terry Lovejoy już przyzwy- W3 (Lovejoy), będąca wciąż najjaśniejszą kometą trwającej czaił nas do tego, że każde kolejne odkrycie, jakiego do- dekady, była pierwszą od ponad 40 lat kometą muskającą konuje, jest szczególne. Swoje poszukiwania rozpoczął od Słońce z grupy Kreutza odkrytą z powierzchni Ziemi. Jej bliski odkrycia kilku komet muskających Słońce zaobserwowanych przelot obok Słońca śledziło wiele kosmicznych obserwato- w polu koronografów sondy kosmicznej SOHO. Był pierw- riów, a obserwatorzy z południowej półkuli mieli okazję oglą- szym astronomem amatorem, któremu udało się odkryć ko- dać długi, rozciągający się za obiektem o jasności -4 mag, metę na zdjęciach udostępnianych online. Dziś, w ramach warkocz widoczny na niebie nieuzbrojonym okiem. Również projektu Sungrazing Comets dziesiątki miłośników astro- kolejne komety noszące na cześć odkrywcy nazwisko Love- nomii i astronomów odkryło ponad 3 tysiące nowych obiek- joya były wyjątkowo ciekawe. C/2013 R1, widoczna w Pol- tów za pośrednictwem zdjęć z SOHO. Jednak Terry nie był sce pod koniec 2013 r. osiągnęła ok. 5 mag, będąc widoczną prekursorem jedynie w tej materii. Kilka lat później, w marcu gołym okiem w ciemniejszych rejonach kraju. Jeszcze więk- 2007 r., odkrył stosunkowo jasną kometę C/2007 E2 (osią- szą popularnością wśród polskich obserwatorów cieszyła się gnęła ona wtedy ok. 8 mag), używając do tego jedynie apa- o 1 wielkość gwiazdową jaśniejsza C/2014 Q2 (Lovejoy), opi- ratu cyfrowego ze standardowym obiektywem. To pierwszy sywana już kilkukrotnie na łamach „Komeciarza”. taki przypadek w historii astronomii. 2 miesiące później od- nalazł kolejną nową kometę, posługując się tym razem zmo- Burzliwe losy niewielkiej komety dyfikowaną lustrzanką z usuniętym filtrem ograniczającym 13 marca 2017 r. Terry uzyskał potwierdzenie odkrycia transmisję w czerwieni. Obecnie ta procedura jest bardzo swojej szóstej komety. Pierwsze obliczenia wskazywały, że popularna wśród miłośników astronomii i znacząco poprawiła nie zapowiada się ona na kolejną wielką kometę Australij- jakość wykonywanych zdjęć nocnego nieba. Jednak na tym czyka. C/2017 E4 (Lovejoy) miała przejść przez peryhelium nie koniec przełomowych odkryć w życiu Australijczyka. Po- zaledwie 1,5 miesiąca później i uzyskać w najlepszym razie rzucając aparat na rzecz teleskopu z kamerą CCD, w 2011 r. jasność rzędu 9–10 mag. Mając w pamięci niespodzianki,

Zdjęcie komety Lovejoya z 1 kwietnia 2017 r. wykonane przez Rafała Reszelewskiego w polskim obserwatorium Polonia w Chile

3/2017 Urania 55 Komeciarz Biuletyn Sekcji Obserwatorów Komet PTMA za którymi stały wcześniejsze obiekty odkryte przez Love- nych komet. Obserwacje na tym paśmie były jednak nega- joya, również i tym razem liczyliśmy na coś zadziwiającego. tywne. Sytuację komety Lovejoya doskonale obrazują za to Nie musieliśmy zbyt długo czekać. Już tydzień po odkryciu dwie obserwacje Thomasa Lehmanna z Niemiec, który dzień zwiększyła swoją jasność o 5 wielkości gwiazdowych do ok. przed pełnią ocenił jej jasność na podstawie fotometrii CCD 10 mag. Od 25 marca ten nagły wzrost jasności obserwowa- na 7,5 mag, a już tydzień później na 10 mag. Filigranowych no już masowo. Mająca wówczas ok. 9 mag kometa wciąż rozmiarów jądro komety w połączeniu z niewielką jasnością nie przestawała jaśnieć i na początku kwietnia z pewnością absolutną i nieokresowością już od samego początku sygna- mogłaby być widoczna gołym okiem pod ciemnym niebem lizowały o potencjalnej możliwości rozpadu ciała. Gwałtowne z terenów Polski, gdyby nie niskie położenie ponad horyzon- pojaśnienie było więc skutkiem tego zdarzenia. 19–21 kwiet- tem niedługo przed wschodem Słońca. Maksymalną jasność nia mówiono już raczej o pozostałościach komety niż o sa- ok. 6 mag uzyskała 6 kwietnia. Tak szybki wzrost jasności (o mej komecie. Po dotychczas okrągłej i symetrycznej komie 9 wielkości gwiazdowych w ciągu 4 tygodni) pozwalał na do- pozostało jedynie jaśniejsze zgrubienie wyróżniające się na szukiwanie się podobieństw do innej komety długookresowej tle słabej i rozciągłej struktury gazowo-pyłowej, rozpraszają- sprzed 15 lat — C/2002 F1 (Utsunomiya). Na tydzień przed cej się w przestrzeni kosmicznej. Tak zakończyły się burzliwe uzyskaniem największej jasności przez kometę Lovejoya losy tego niewielkiego obiektu. sporządziłem dla niej wykres jasności obserwowanej z pro- gnozą jaśnienia do momentu peryhelium (przy zachowaniu Co obecnie na niebie? takiej samej aktywności i albedo). Najlepsze dopasowanie Początek wiosny był pełen niespodzianek. Niedługo uzyskałem, wykorzystując dane niemal dokładnie takie same po zaskakującym wybuchu nowo odkrytej C/2017 E4 (Love- jak te obliczone dla komety Utsunomiya na podstawie jej ob- joy), twórczynią kolejnej sensacji okazała się C/2015 ER61 serwacji. Gdyby C/2017 E4 zachowywała się podobnie jak (PANSTARRS). Mimo prognozowanego na maj maksimum C/2002 F1 na 2–3 tygodnie przed peryhelium, jej jasność rzędu 8 mag, kometa już na początku kwietnia uzyskała z pewnością wzrosłaby nawet do 5 mag. Tak się jednak nie 5,9 mag. Obserwacje obu tych obiektów z terenów Polski, stało, a wyjaśnienie tego problemu nastąpiło równie ekspre- najczęściej skutecznie, utrudniało niskie położenie ciał nad sowo jak spadek jasności obiektu. 13 kwietnia miałem okazję horyzontem. Podczas gdy poszukiwanie pozostałości po ko- korzystać z radioteleskopu w Piwnicach pod Toruniem. Wy- mecie Lovejoya obecnie jest już raczej niemożliwe, nie- konaliśmy wtedy krótką serię obserwacji komety na często- spodziewane pojaśnienie C/2015 ER61 może być dobrym tliwości 6,7 GHz, odpowiadającej maserom metanolu, które prognostykiem przed peryhelium, mającym miejsce 9 maja. być może mogą być wykrywalne w emisji najbardziej aktyw- W tym przypadku czas działa na naszą korzyść i z każdym

C/2017 E4 po rozpadzie. Fot. Michael Jäger, 24 kwietnia 2017

56 Urania 3/2017 Komeciarz kolejnym tygodniem kometa znajdować się będzie ok. 2,5 stopnia wyżej, co uła- twi jej dostrzeżenie. Być może w maju będzie więc nieco jaśniejsza od wcze- śniej prognozowanych 8 mag. Jednocze- śnie rozpoczyna się sezon na, wydawać by się mogło, sztandarową kometę roku — C/2015 V2 (Johnson). Z Polski jest ona obserwowana już od grudnia 2016, jednak dopiero w czerwcu uzyska mak- symalną jasność w granicach 6–7 mag. Ciepłe letnie noce będą sprzyjać zwięk- szonej liczbie obserwacji tego obiektu, który już teraz stał się wdzięcznym bo- haterem wielu zdjęć wykonywanych z te- renów naszego kraju. W przeciwieństwie do widocznej do niedawna 45P/Honda- -Mrkos-Pajdusakova, kometa Johnso- na jest znacznie bardziej zwięzła, więc dostrzeżenie jej w lornetce nie powinno sprawiać trudności pod ciemnym nie- bem. Druga z jasnych komet krótkookre- sowych, 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak, powoli traci wczesnowiosenny wigor i po uzyskaniu 6 mag na początku kwietnia, będzie stopniowo słabnąć. Jakkolwiek ostatni okres był bogaty w niespodziewa- ne rozbłyski komet, tak znana ze swojej wybuchowej przeszłości 41P tym razem niczym podobnym nas nie zachwyciła. Jasność komety C/2017 E4: przed rozpadem (czerwona linia), po rozpadzie (niebieska linia) Jej widoczność powinna utrzymać się do lata, kiedy będzie już bardzo słabym Mapy pozycyjne obiektem, ok. 12–14 mag. Zapowiada się kolejny kwartał obfity w stosunkowo Aktualne mapy pozycyjne i efemerydy widocznych komet gotowe do wy- jasne komety. druku znajdują się na stronie SOK PTMA: www.sok.ptma.pl Mikołaj Sabat

X Konferencja Sekcji Obserwatorów Komet PTMA 29 września — 1 października 2017

Chcesz poszerzyć swoją wiedzę o kometach, poznać inspirujące historie ich badań i spotkać się z polskimi badaczami? Zapraszamy do wzięcia udziału w konferencji Sekcji Obserwatorów Komet Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Jubileuszowa X Konferencja SOK odbędzie się, podobnie jak przed rokiem, w Młodzieżowym Obserwa- torium Astronomicznym im. Kazimierza Kordylewskiego w Niepołomicach (ul. Mikołaja Kopernika 2, Niepołomice) w dniach 29 września — 1 października 2017 r. Celem konferencji jest spotkanie w gronie obserwatorów i miłośników komet, a także integracja śro- dowiska naukowego i amatorskiego zajmującego się tematyką małych ciał Układu Słonecznego. Poza licznymi prelekcjami, odbędzie się pokaz w planetarium i wspólny grill. Szczegółowy program konferencji zostanie opublikowany wkrótce. Rejestracja na konferencję online: www.sok.ptma.pl/rejestracja/ Osoba do kontaktu w sprawach organizacyjnych: Mikołaj Sabat ([email protected])

3/2017 Urania 57 Młodzi badacze OMSA 2017 — po drugiej stronie Mocy

To moje trzecie OMSA. Wynik nie- Czwartek drobniejszymi detalami. I coraz bar- zbyt imponujący, zważywszy, że wielu Grudziądzka bursa przyjęła mnie dziej nie mogłam się doczekać sesji… spotkanych tam ludzi mówiło o pią- w swoje progi o drugiej w nocy. W pierwszej sesji, poświęconej tej, dziesiątej czy dwudziestej, ale Wcześniej po prostu trzeba było do- obserwacjom, obejrzałam około po- dla mnie to już spory kawałek astro- pilnować wszystkiego w planetarium. łowy referatów (obowiązki wzywa- nomicznego życia. Jedno jest pewne Wstanie o 6.30 było więc naprawdę ły). Szkoda, bo ta sesja była dla mnie — do grudziądzkiego planetarium się trudne. Jednak gdy planetarium zaczę- szczególna — to w niej występo- wraca. W tym roku wróciłam jako or- ło wypełniać się ludźmi, od razu zapo- wałam dwa razy. A teraz oglądałam ganizator. mniałam o zmęczeniu. W niedługim ją bez stresu, podczas gdy to nowi czasie powitałam mnóstwo uczestni- uczestnicy drżeli pod groźnym wzro- Oglądanie od kuchni, jak powsta- ków, opiekunów i gości: część dobrze kiem jurorów. je takie wydarzenie, było świetnym znałam z poprzednich edycji, część Udało mi się posłuchać pierwszych przeżyciem. Jako uczestnik nie myśla- miałam dopiero poznać. referujących — młodych radioastro- łam o tym, jak wiele pracy wymagają Od początku wiedziałam, że to nomów — w tym Krzysia Lisieckie- przygotowania — jak wiele będzie OMSA będzie wyjątkowe. Siedząc go, którego antena przeszła gruntowne biegania, przenoszenia rzeczy z miej- przy wejściu do planetarium, obser- zmiany od zeszłorocznego OMSA. sca na miejsce, poszukiwania ludzi… wowałam, jak uczniowie wnoszą ko- Najbardziej chyba zapamiętałam re- Tegoroczne OMSA była dla mnie ra- lejne niecodzienne przedmioty, takie ferat Filipa Tomczyka (subiektywnie: dosnym chaosem, podczas którego jak drewniane astrolabium niewiele jeden z najlepszych) o obserwacjach jednak sporo się nauczyłam. mniejsze ode mnie, czy ogromny glo- przy pomocy fal radiowych — przede bus z wyrysowanymi ołówkiem naj- wszystkim przez rzadko spotykaną

Tradycyjne pamiatkowe zdjęcie na tarasie obserwatorium. Fot. Sebastian Soberski

58 Urania 3/2017 OMSA 2017

ZWYCIĘZCY OMSA 2017 Miejsce Uczestnik (województwo, szkoła) Tytuł referatu „Wyznaczanie odległości Ziemi od Słońca I Paulina Feister (Pomorskie, II LO w Tczewie) z wykorzystaniem tranzytu Merkurego” Aleksandra Krzemień „Ewolucja gwiazd pojedynczych i amatorskie II (Małopolskie I LO w Wadowicach) obserwacje poszczególnych jej etapów” II Joanna Wójtowicz (Łódzkie I LO w Łasku) „Amatorskie obserwacje Księżyca” II Marta Szmalc (Pomorskie II LO w Tczewie) „Wpływ Księżyca na pływy na Bałtyku oraz oceanach” Paweł Popowski (Mazowieckie I LO III „Moje astrolabium. Śladami Mikołaja Kopernika” w Siedlacach) Krzysztof Lisiecki IV „Amatorskie obserwacje radioastronomiczne” (Kujawsko-Pomorskie LO ZsiP w Radziejowie) „Pomiar promieniowania radiowego przy pomocy IV Celina Ciecierska (Lubuskie I LO w Sulęcinie) prostego radioteleskopu” Filip Tomczyk „Wyznaczanie parametrów orbitalnych ciała IV (Wielkopolskie ZST w Ostrowie Wlkp.) niebieskiego z użyciem odbicia fal radiowych” Paweł Kopaczyk (Zachodniopomorskie, IV „Wyznaczanie odległości do Księżyca 13. LO ZSO nr 7 w Szczecinie) V Bartosz Dzięcioł (13. LO ZSO nr 7 w Szczecinie) „Krótko o galaktykach i ich obserwacji” w astronomii zabójczą dokładność. były imponujące. Potem przenieśliśmy do tego, którego używał Kopernik, Wyznaczał on orbitę Księżyca z do- się w daleki kosmos — były i galak- a nawet odnaleźliśmy marsjański kładnością do… kilku kilometrów! A ja tyki, i czarne dziury, i nawet modele Grudziądz i Tczew. I wszyscy tak się cieszyłam z mojego zeszłorocz- kosmologiczne. Ostatnia referowała zapamiętaliśmy dobrze, że sponsorem nego kilkuprocentowego błędu… najmłodsza uczestniczka, Mirella Ja- strategicznym XLIII OMSA była Po południu czuwałam za to nad worska — udowodniła nam, że o tak Grupa Energa, a sponsorem medialnym streamowaniem. Serdecznie pozdra- świetnie znanej wszystkim planecie Urania. wiam wszystkich internautów, którzy Wenus można opowiedzieć mnóstwo Przygotowując salę do obrad jury, przed komputerami oglądali semina- świeżych i ciekawych rzeczy. żałowałam, że nie mogę ich podsłu- rium! Zajmowanie się kamerami było I tak skończyły się referaty. Podsu- chać… Wieczorem okazało się w do- nie tylko ciekawym doświadczeniem, mowując, można było usłyszeć na nich datku, że na przygotowania do rozda- ale też pozwoliło mi być na znacznej o ciemnym niebie, pływach na Bałtyku, nia pojechali inni wolontariusze, a więc większości późniejszych referatów. misjach kosmicznych, radiotelesko- wyniki, tak jak dla uczestników, wciąż A było co oglądać — tak, jak się spo- pach, galaktykach, astrofotografii… pozostawały dla mnie tajemnicą! Mo- dziewałam, poziom był w tym roku re- a to wciąż nie wszystko! Zobaczyliśmy głam za to spokojnie posłuchać nieofi- kordowy. Może to skutek coraz lepszej piękne szkice mgławic, obejrzeliśmy cjalnej „Sesji Odrzuconych”. A potem: reklamy seminarium, może świetnej w działaniu astrolabium podobne posocjalizować się z uczestnikami, roboty, jaką wykonują popularyzatorzy astronomii, a może po prostu gwiazdy sprzyjały tegorocznemu OMSA — na- prawdę, tak świetne pomysły nie zda- rzają się codziennie. Po powrocie do bursy okazało się, że pole grawitacyjne mojego łóżka sta- ło się zadziwiająco silne. A więc, mimo że paręnaście metrów dalej odbywała się tradycyjna gra w mafię, wróciłam z niej wcześniej i nawet nie zauwa- żyłam, kiedy zaczął się trzeci dzień OMSA…

Piątek Ten dzień rozpoczął się spekta- kularnie — od wielkiej i niezwykle zaawansowanej technicznie rakiety Saturn V. Co prawda zobaczyliśmy ją tylko w miniaturze, ale detale wciąż Sala seminaryjna, na której tradycyjnie odbyły się wszystkie sesje konkursowe. Fot. Gerard Szukay

3/2017 Urania 59 Młodzi badacze przywitać — jak co roku — z nocnym Grudziądzem, a nawet pospać! Niewtajemniczonym tłumaczę: wieczorne spotkanie w bursie, na któ- rym referują uczniowie-kibice, zostało nazwane na cześć Salonu Odrzuco- nych. Swoje prace wystawiali tam nie- konwencjonalni malarze, w tym słyn- ni impresjoniści — więc wystąpienie w takiej sesji to rzecz chwalebna. Po dwóch dniach referatowych zasko- czeń naprawdę trudno było się jeszcze dziwić, że i ta sesja była w tym roku ponadprzeciętna. Najbardziej podobał mi się w niej referat o obserwacjach lotniczych, chyba trochę w astrono- micznym świecie niedocenianych.

Sobota I wreszcie nadeszła ta pełna napię- Zwyciężczyni XLIII OMSA, Paulina Feister z Tczewa odbiera dyplom od przewodniczącego komisji dr. Henryka Brancewicza. Fot. Gerard Szukay cia chwila — wszyscy zebraliśmy się w grudziądzkim ratuszu, by usłyszeć ponownie — Aleksandra Krzemień. cze na seminarium o numerze „czter- tegoroczne wyniki. Ze sceny spoglą- Obrady jury musiały być w tym dzieści i cztery”! dał na nas wielkim, dwunastocalo- roku niezwykle trudne, ale decyzje wym lustrem teleskop dla zwycięzcy nieco mnie zaskoczyły. Oczywiście, I… byle do następnego OMSA! — największy w historii konkursu. referaty laureatów były świetne. Jed- Przyszedł czas na pociąg powrotny, Wygrała Paulina Feister z Tczewa nak spodziewałam się, że grono nagro- refleksje i spisywanie swoich wrażeń. — jedna z weteranek OMSA. Wyzna- dzonych obejmie moich faworytów. Trzeba było oddać atmosferę tego wy- czała ona odległość Ziemi od Słońca, Na przykład Anię Piwowar z imponu- jazdu — tylko jak? W końcu OMSA to wykorzystując zjawisko tranzytu Mer- jącym globusem Marsa czy grudziądz- miejsce, w którym po kilku minutach kurego. Udało jej się uzyskać dostęp ką ekipę na konkurs Astro Pi, która znajomości zawzięcie dyskutuje się do obserwacji z odległych miejsc przygotowała programy mające słu- o najpiękniejszych zjawiskach na nie- — w tym nawet z RPA. O tym, jak żyć astronautom na ISS. Cóż — może bie, w którym można podczas jednej wyrównany był w tym roku poziom, kiedyś będę miała okazję zostać juro- przerwy usłyszeć zaproszenia na mnó- świadczy najlepiej, że drugie miej- rem i sama burzliwie dyskutować nad stwo wspólnych obserwacji i obozów sce zajęły aż trzy osoby: Aleksandra wynikami? Można pomarzyć… na przeciwnych krańcach Polski, a na- Krzemień, Marta Szmalc i Joanna Ale to nie wyniki były wtedy naj- wet dostać bez okazji kawałek me- Wójtowicz. Na szczęście teleskopów ważniejsze. Trzeba było pożegnać się teorytu. Na czas OMSA niepozorne starczyło dla wszystkich! z całą tą wielką astronomiczną rodzi- i ciche miasto, jakim jest Grudziądz, Pierwszą nagrodę publiczności ną, podziękować za te świetne trzy dni staje się miejscem pełnym przygód otrzymał Filip Tomczyk, a drugą — i obiecać sobie, że spotkamy się jesz- i legend — oczywiście powstałych za sprawą uczestników z poprzednich lat! Tradycja to bowiem bardzo ważna część klimatu seminarium. Niezmiennie od lat tworzą go wie- czorne referaty w bursie, nagrody publiczności, niekończące się gry w mafię i karty na korytarzu, spa- cery po Grudziądzu: te dzienne i te nocne… Wyjazd na OMSA powinno się przepisywać na receptę ludziom znudzonym życiem. Nagromadze- nie takich zasobów pasji i kreatyw- ności na metr kwadratowy zdarza się naprawdę rzadko. Trudno się dziwić, że wróciłam do domu z nie- złym zastrzykiem energii. I to mimo noszenia po nocach czterdziestu pa- czek ciastek! Pamiątkowe zdjęcie laureatów i organizatorów seminarium. Fot. Gerard Szukay Zosia Kaczmarek

60 Urania 3/2017 Termin nadsyłania dokumentacji: 31 październikaPoradnik obserwatora 2017 r. KONKURS „URANII” 2016/2017 „Nasza szkolna przygoda z astronomią” Konkurs przeznaczony dla szkół, które w roku szkolnym + materiały graficzne) atrakcyjny artykuł o astronomicznej 2016/17 lub w roku kalendarzowym 2017 prenumerują działalności szkoły w formie gotowej do publikacji w „Ura- czasopismo „Urania-Postępy Astronomii”, w ramach do- nii”. Zgłoszenia szkół do Konkursu wraz z adresem swojej finasowania otrzymanego z Ministerstwa Nauki i Szkol- strony internetowej będą przyjmowane do 15 października nictwa Wyższego. Skorzystać z dofinasowania może 2017 r. za pośrednictwem strony internetowej www.urania. każda szkoła do końca roku 2017. Koszt rocznej prenu- edu.pl. Pozostała dokumentacja powinna zostać nadesłana meraty wynosi tylko 30 zł! Wystarczy wypełnić formularz pocztą na adres Redakcji „Uranii” lub e-mailem na adres zgłoszeniowy na stronie www.urania.edu.pl w zakładce [email protected] do 31 października 2017 r. „Prenumerata” Przewidywane nagrody wartości 3 000 zł za I miejsce, 2 000 zł za II miejsce i 1 000 zł za III miejsce w postaci sprzętu Zadanie konkursowe polega na przedstawieniu wiary- astronomicznego wg własnego wyboru. Ponieważ czynimy godnej dokumentacji dowolnej, astronomicznej aktywności starania o pozyskanie dodatkowych sponsorów, Jury może całej szkoły, zespołu lub grupy uczniów. Przykładami aktyw- zadecydować o innym podziale i ilości nagród oraz katego- ności dzieci i młodzieży mogą być pokazy nieba, regularne ryzacji szkół na podstawowe, gimnazja i ponadgimnazjal- obserwacje, prace badawcze, wykłady lub artykuły, szkol- ne. W ocenie nadesłanej dokumentacji będą brane pod na gazeta lub strona internetowa poświęcona astronomii, uwagę (1) merytoryczna wartość i poprawność działalności organizacja astropikniku lub astrofestiwalu, spektakl te- uczniów, (2) stopień zaangażowania społeczności szkolnej atralny, film popularnonaukowy, poszukiwania astrono- w realizację projektu, (3) odziaływanie popularyzatorskie micznych artefaktów w okolicy, spotkania z astronomami w środowisku lokalnym, (4) pomysłowość i oryginalność itp. Dopuszczalne formy dokumentacji to album, pokaz przestawionych form działania, (5) wiarygodność i jakość multimedialny, film albo strona internetowa. Jedna szkoła dokumentacji. Główne nagrody będą wręczane w szkołach może przedstawić wiele różnych rodzajów aktywności i kilka osobiście przez przedstawiciela redakcji „Uranii”. form jej dokumentacji, które będą oceniane jako całokształt. Szczegółowy Regulamin Konkursu i formularz zgłosze- Szkołę może zgłosić do Konkursu nauczyciel-opiekun, samo- niowy znajdzie się niebawem na stronie www.urania.edu. rząd szkolny, uczeń lub grupa uczniów za wiedzą dyrekcji pl w zakładce „Konkursy”. Wszelkie zapytania odnośnie Kon- szkoły. Do nadesłanej dokumentacji należy dołączyć wypeł- kursu można kierować e-mailem na [email protected] niony formularz konkursowy oraz krótki (5–8 tys. znaków lub telefonicznie 509 44 17 17.

Grand Prix 2014 — ekipa Gimnazjum w Pokoju wraz z nagrodami: refraktorem 12 cm (z montażem i napędem paralaktycznym) i 8” Newtonem na montażu I miejsce w roku 2016 — uczniowie z SP 2 w Brzeszczach Dobsona ubrani w stroje przypominające kombinezony astronautów

Spotkania w nagrodzonych szkołach kończyły się oglądaniem I miejsce w roku 2016 — uczniowie z Zespołu Szkół Miejskich nr 3 Jaśle meteorytów i protuberancji na Słońcu

32/2017 Urania 61 Kącik olimpijczyka Rozwiązanie zadania zawodów fnałowych LX Olimpiady Astronomicznej Treść zadania: 1 (,19(ssins22()30° −°in ()15 +°25,(in44()30 −°sin ()15 )) π 365,2422 Przyjmij, że prędkość rotacji różnicowej Słońca, wyrażo- = ną w stopniach na dobę, można opisać wzorem: S 2π 180 1rok 2 4 Ω(φ) = 14,3000 – 1,9000 sin φ – 2,5000 sin φ 365,2422 (,19(ssins2230° −°in 15 +°25,(in4430 −°sin 15 )) * gdzie φ jest szerokością heliograficzną. () () () () 1 = 180 Zakładając, że dwie plamy położone w pewnej chwili na 2 rok południku centralnym i na szerokościach heliograficznych, φ = 15°N oraz φ = 30°N, mają wystarczająco długi czas 1 1 1 2 Po przeliczeniu otrzymamy ≈ 0,499931 ; życia, oblicz, ile lat gwiazdowych oraz ile okresów syde- Srok S ≈ 0,00028 lat. rycznych i okresów synodycznych rotacji Słońca na równi- ku trzeba będzie czekać, by plamy były widoczne z Ziemi Uwaga: ze względów redakcyjnych w powyższych wzo- i miały taką samą długość heliograficzną. rach skrócono zapis stałych współczynników z np. 1,9000 Przedyskutuj przyjęte założenia. na 1,9. Należy jednak pamiętać, że zapis ten oznacza, że dalsze obliczenia należy prowadzić z taką dokładno- Rozwiązanie: ścią tzn. do czterech miejsc po przecinku. — przyp. red. Na początku musimy ustalić, po jakim czasie dwie plamy znajdą się na jednym południku, a więc znaleźć ich wspólny Plamy mogą się więc spotykać na jednym południku co okres synodyczny. Możemy dla łatwiejszego wyobrażenia 2,00028 lat. Wiemy już, że okres obiegu drugiej plamy T2 sobie zagadnienia posłużyć się analogią — plamy krążą 2π jest równy — jest to około 0,07211 lat (nieco ponad wokół osi Słońca jak planety wokół Słońca. Tak, jak planety, Ω()ϕ co jeden okres synodyczny ustawiają się na nowo w tym 2 26 dni).A zatem, zanim plamy spotkają się na jednym południku, samym położeniu. S 2 00028lat plama wykona = ≈ 27,739 ≈ 27,739 pełnych T2 0 07211lat obrotów i zmieni swoją długość heliograficzną o 0,739×360° ≈ 266°, czyli nieznacznie poniżej 3/4 pełnego obrotu. Możemy rozrysować położenia plam po trzech kolejnych okresach synodycznych, zakładając, że Ziemia nie zmie- nia w tym czasie swojego położenia (okres synodyczny jest bardzo zbliżony do wielokrotności okresu obiegu Ziemi wo- kół Słońca — roku gwiazdowego — więc Ziemia niewiele oddali się od początkowego położenia).

Zestawienie widzianych „z góry” orbit dwóch planet i ścieżek dwóch plam słonecznych

Okres synodyczny dwóch obiektów o znanych okresach obiegu wyraża się wzorem: 111 =− ST12T

Za okresy obiegu plam — T1 i T2 — możemy podstawić od- 2π 2π powiednio i . Ω()ϕ1 Ω()ϕ2 Po upływie 1 okresu synodycznego plamy przebę- 1 ΩΩ()ϕϕ− () = 12= dą nieco poniżej 270 stopni i znajdą się na południku S 2π zaznaczonym na czerwono (tuż przed tarczą Słońca). Po upływie 2 okresów synodycznych znajdą się na południku ((14,,31−−92si 2 ϕϕ,)51si 4 −−(,43 19,sin2 ϕϕ−25sin4 ) ° zaznaczonym na fioletowo — po przeciwnej niż obserwo- = 1 1 2 2 2π doba wana stronie Słońca. Dopiero po 3 okresach synodycznych można by obserwować te obiekty — przy założeniu, że są (,19(ssins2ϕϕ−+in2 25,(in4ϕϕ− sin4 )) ° odpowiednio trwałe; szukane ΔT = 3S. = 2 1 2 1 2π doba Pozostaje wyrażenie tej wartości w odpowiednich jed- nostkach: Stopnie na dobę przeliczymy na wygodniejszą jednostkę 1) lata gwiazdowe: —radiany na rok. ΔT = 3S = 3 × 2,00028 lat zwrotnikowych ° π rad 365 2422 365,2422 ≈ = 3 × 2,00028 × lat gwiazdowych doba 180 1rok 365,2564 Po zamianie jednostek ułamek ten przybierze postać: = 6,00060 lat gwiazdowych ≈ 6 lat gwiazdowych.

62 Urania 3/2017 Kącik olimpijczyka

2) okresy syderyczne obiegu Słońca na równiku: W rozwiązaniu zadania nie uwzględniałam kąta przeby- tego przez Ziemię w ciągu 0,00028 roku (uznając go za po- 22ππ T = = = 0 06893lat mijalnie mały) ani nachylenia osi rotacji Słońca do równika. eq Ω ° eq 14,3 Przyjmowałam, że plamy nie zmieniają swojej szerokości doba heliograficznej i są wystarczająco trwałe, by można było je zobaczyć po czasie ΔT. Wobec tego, że plamy po czasie

Teq S i 3S znajdowały się blisko brzegu tarczy słonecznej, po- ∆Tl= 32*,00028 at ≈ 87,06TT≈ 87 0 06893lat eq eq czątkowe obliczenia wykonywałam z wysoką dokładnością. W rzeczywistości plamy słoneczne mają o wiele krótsze 3) okresy synodyczne obiegu Słońca na równiku: życie — jego czas mierzy się zwykle w dniach lub tygo- (przy założeniu, że długości roku zwrotnikowego i roku dniach. Wyjątkowo długowieczne plamy mogą istnieć przez gwiazdowego są bardzo zbliżone i można tu stosować je kilkanaście miesięcy. Wobec tego zaobserwowanie ponow- zamiennie) nego spotkania odległych plam słonecznych na jednym po- 1 1 łudniku byłoby czymś niezwykle rzadkim. Seq = = = 0 074lat Zofia Kaczmarek 11 1 1 − − 0 06893latr1 ok TTeq ⊕ Autorka jest zwyciężczynią LIX oraz LX edycji Olimpiady Astro- S nomicznej oraz srebrną medalistką Międzynarodowej Olimpiady eq z Astronomii i Astrofizyki. Absolwentka Liceum Uniwersyteckiego ∆Tl= 32*,00028 at ≈ 81,09SSeq ≈ 81 eq 0 074lat w Toruniu. Finał LX Olimpiady Astronomicznej W dniach od 9 do 12 marca br. w Plane- wa. Aż dziewięciu uczestnikom przy- Olimpiadzie z Astronomii i Astrofizy- tarium Śląskim w Chorzowie odbywa- znano tytuł laureata olimpiady, a pozo- ki która odbędzie się w dniach 12–21 ły się zawody finałowe LX Olimpiady stali otrzymali tytuł finalisty. Czołowa listopada w mieście Phuket w Tajlandii. Astronomicznej. Brało w nich udział 21 piątka będzie również reprezentować Poniżej prezentujemy listę laure- uczniów szkół średnich z całej Polski. nasz kraj na 11-stej Międzynarodowej atów olimpiady: Uczestnicy rozwiązywali zadania któ- rych tematem były m.in. neutrina i fale I Zofia Kaczmarek Gimnazjum i Liceum Akademickie w Toruniu grawitacyjne emitowane podczas zde- II Bartosz Dzięcioł XIII Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie rzeń czarnych dziur, hipotetyczne ob- III Michał Wójcik III LO im. Adama Mickiewicza w Tarnowie serwacje astronomiczne z powierzchni Marsa odtwarzane na sztucznym niebie IV Patryk Rachwał III LO im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu planetarium itp. IV Dawid Borys V LO im. Augusta Witkowskiego w Krakowie Zwyciężczynią olimpiady okazała się, po raz kolejny, Zofia Kaczmarek VI Błażej Rozwoda V LO im. Augusta Witkowskiego w Krakowie z Liceum Akademickiego w Toruniu, VI Zbigniew Przygoda XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie której rozwiązanie jednego z finało- VI Bartosz Solwiczek I LO im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu wych zadań prezentujemy powyżej. Podium uzupełnili: Bartosz Dzięcioł ze IX Kornel Księżak XIII Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie Szczecina oraz Michał Wójcik z Tarno- Mateusz Krakowczyk Źródło: Planetarium Śląskie Planetarium Źródło:

3/2017 Urania 63 Kalendarz astronomiczny       Niebo nad Polską Widok południowej strony 1 lipca ok. godz. 2.00 16 lipca ok. godz. 1.00 nieba w centrum Polski 1 sierpnia ok. godz. 0.00 (19°E / 52°N) 16 sierpnia ok. godz. 23.00 1 września ok. godz. 22.00

Niebo w lipcu i sierpniu 2017 Omawiając te dwa letnie miesiące, powinniśmy mieć świadomość, że choć to pełnia klimatycznego lata, to z astronomicznego punktu widzenia mamy już do czynienia ze stopniowym cofaniem się stanu osiągniętego podczas czerwcowego przesilenia letniego. Wraz ze zmniejszającą się dekli- nacją Słońca, zmniejszeniu ulega wysokość i długość dziennego łuku zakre- ślanego na niebie przez naszą dzienną gwiazdę, zaś coraz głębiej i na dłużej zanurza się ona pod horyzont nocą. W najdalej na południe wysuniętych rejonach Polski, już od pierwszych dni lipca powracają noce astronomicz- ne, na krańcach północnych utrzymujące się cały miesiąc dłużej. Stopniowo zmniejszają się również różnice w długości dni i nocy pomiędzy północny- mi a południowymi krańcami kraju. I tak, od letniego przesilenia do koń- ca sierpnia, w Jastrzębiej Górze dzień ulegnie skróceniu o 3,5 h, do 13 h 49 min, podczas gdy w Ustrzykach Dolnych o 2,7 h, do 13 h 29 min — zatem trzy tygodnie przed jesienną równonocą różnica ta stopnieje z ponad godzi- ny do 20 min. Natomiast w całej Polsce, niezależnie od szerokości geogra- ficznej, wysokość górowania Słońca zmaleje w tym czasie o 14,9°. W pierwszych dniach lipca, już krótko po zmierzchu pod zachodni hory- zont zanurza się gwiezdny relikt minionej pory roku — Trójkąt Wiosenny, zaś nad południowym górują już pierwsze konstelacje letnie: sięgający niemal zenitu Herkules, niżej Wężownik z goszczącym w jego granicach Saturnem, a najniżej, w 1/3 zanurzony pod horyzontem Skorpion, z wyróżniającą się jasnością czerwonawą gwiazdą Antares. Gwiezdny symbol lata, Trójkąt Let- ni, o wyrazistych wierzchołkach, wytyczonych przez Wegę, Deneba i Altaira — najjaśniejsze gwiazdy Lutni, Łabędzia i Orła — w centrum Polski najwyżej wznosi się dopiero po godz. 1.00, kiedy na wschodzie błyszczą już pierwsze gwiazdy konstelacji jesiennych. Na porannym niebie krótko przed świtem górują pierwsze gwiazdy Pegaza, a za nim widoczny już komplet jesiennych gwiazdozbiorów i do połowy wychylający się już ponad wschodni horyzont Zimowy Sześciokąt. Pod koniec omawianego okresu, w ostatnich dniach sierpnia, krótko po zapadającym 1,5 h wcześniej zmierzchu, wygląd nieba niewiele różni Wschody i zachody Słońca, Księżyca i planet

64 Urania 3/2017       lipiec — sierpień 2017 się od tego sprzed dwóch miesięcy, choć teraz tylko 2 godziny musimy czekać na górowanie Trójkąta Letniego. Przed póżniej- Ważniejsze wydarzenia szym również o 1,5 świtem, Trójkąt Letni zaczyna już zanurzać się pod horyzont, za to na południowym wschodzie w całej oka- lipca i sierpnia 2017 załośći błyszczy już Zimowy Sześciokąt. Mapki i wykresy zamieszczone na pierwszych dwóch stronach lipiec Kalendarza pozwalają zorientować się w wyglądzie południowej 1 2.51 pierwsza kwadra Księżyca części naszego nocnego nieba, głównie w połowie lipcowych 1 11.31 koniunkcja Księżyca 2,6°N z Jowiszem i sierpniowych nocy, wyznaczyć godziny wschodów i zachodów 2 4.03 opozycja planetoidy (3) Juno, 2,10 au od Ziemi Słońca, Księżyca i planet, prześledzić zmiany obserwowanych 3 22.10 Ziemia w aphelium, 152,093 mln km od Słońca jasności i rozmiarów kątowych planet, a także szczególnie szyb- 6 6.28 apogeum Księżyca, 405 940,6 km od Ziemi ko zmieniające się kształty oświetlonej części tarczy Merkurego 7 5.33 koniunkcja Księżyca 3,2°N z Saturnem i Wenus. Na pierwszej mapce zaznaczono również położenia 8 12.49 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = –19°26’ kilku ciekawych obiektów, opisanych na ostatniej stronie Kalen- 9 6.07 pełnia Księżyca darza. Panoramiczna mapa na trzeciej i czwartej stronie poka- 12 7.17 Księżyc w węźle zstępującym, λ = 324°14’ zuje m. in. zmieniające się w tym czasie położenia planet na tle 13 20.26 bliska koniunkcja Księżyca 50’S z Neptunem gwiazd. 16 21.26 ostatnia kwadra Księżyca Wszystkie momenty podano w obowiązującym w Polsce 17 4.18 koniunkcja Księżyca 4,1°S z Uranem czasie urzędowym — środkowoeuropejskim letnim (CEST). 20 13.38 koniunkcja Księżyca 2,7°S z Wenus 20 20.40 Słońce wkracza do gwiazdozbioru Raka; λ = 118,0° Słońce 21 19.12 perygeum Księżyca, 361 242,3 km od Ziemi Swoją lipcowo-sierpniową drogę na tle gwiazd Słońce rozpo- 22 0.07 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = +19°25’ czyna w 1/3 odcinka ekliptyki zawartego w konstelacji Bliźniąt, 22 17.15 Słońce wstępuje w znak Lwa; λ = 120° by dalej biegnąc przez Raka, dotrzeć nieco poza środek odcinka 23 11.46 nów Księżyca przechodzącego przez konstelację Lwa. Tym samym pokonuje 23 13.41 koniunkcja Księżyca w nowiu 3,1°N z Marsem łącznie dystans 59,7°, o 1,2° dłuższy niż w maju i czerwcu, po- 25 2.47 Księżyc w węźle wstępującym, λ = 144°02’ nieważ począwszy od nocy z 3 na 4 lipca, minąwszy najbardziej 25 11.21 bliska koniunkcja Księżyca 51’N z Merkurym: zakrycie oddalony od Słońca punkt swej orbity (aphelium), Ziemia znów 27 2.56 koniunkcja Marsa ze Słońcem (1,1°N) stopniowo zwiększa swą prędkość liniową, co wprost przekłada 29 0.34 koniunkcja Księżyca 3,0°N z Jowiszem się na przyspieszenie pozornego ruchu Słońca na tle gwiazd. 30 — maks. aktywności roju meteorów Płd. Delta Akwarydy Odwiedzając trzy gwiazdozbiory, od zimowych Bliźniąt 30 6.38 maksymalna elongacja Merkurego, 27,2°E od Słońca do wiosennego Lwa, równocześnie Słońce biegnie przez trzy 30 17.23 pierwsza kwadra Księżyca letnie znaki zodiaku: 71% Raka, cały znak Lwa i 29% Panny. sierpień 2 19.55 apogeum Księżyca, 405 031,7 km od Ziemi 3 7.20 Uran rozpoczyna ruch wsteczny w długości eklipt. 3 9.36 koniunkcja Księżyca 3,4°N z Saturnem 4 20.15 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = –19°24’ 7 20.11 pełnia Księżyca 7 20.20 maks. częśc. zaćmienia Księżyca; widoczne w Polsce 8 12.55 Księżyc w węźle zstępującym, λ = 323°56’ 10 1.13 bliska koniunkcja Księżyca 49’S z Neptunem 10 19.45 Słońce wkracza do gwiazdozbioru Lwa; λ = 138,0° 10 23.44 opozycja planetoidy (25) Phocaea, 0,92 au od Ziemi 12/13 — maksimum aktywności roju meteorów Perseidy 13 2.35 Merkury rozpoczyna ruch wsteczny w długości eklipt. 13 10.00 koniunkcja Księżyca 4,2°S z Uranem 15 3.15 ostatnia kwadra Księżyca 18 8.50 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = +19°23’ 18 15.19 perygeum Księżyca, 366 127,4 km od Ziemi 19 6.04 koniunkcja Księżyca 2,2°S z Wenus 21 5.54 koniunkcja Księżyca 1,5°S z Marsem 21 12.34 Księżyc w węźle wstępującym, λ = 143°59’ 21 20.26 maks. całkowitego zaćmienia Słońca; niewidoczne 21 20.30 nów Księżyca 22 11.40 koniunkcja Księżyca 5,9°N z Merkurym 23 0.20 Słońce wstępuje w znak Panny; λ = 150° 25 13.50 Saturn rozpoczyna ruch wsteczny w długości eklipt. 25 17.30 koniunkcja Księżyca 3,3°N z Jowiszem 27 3.55 koniunkcja dolna Merkurego ze Słońcem (4,2°S) 29 10.13 pierwsza kwadra Księżyca 30 13.25 apogeum Księżyca, 404 315,1 km od Ziemi 30 16.31 koniunkcja Księżyca 3,5°S z Saturnem Jasności, rozmiary kątowe i wygląd planet

3/2017 Urania 65 Kalendarz astronomiczny      

Pozorna sprzeczność w porach roku między gwiazdozbiorami a znakami zodiaku bierze się stąd, że te ostatnie wiążemy z okresem przebywania w nich Słońca, zaś gwiazdozbiory z ich najlepszą widocznością nocami w danych porach roku. Podczas tych dwóch 31-dniowych miesięcy, deklinacja Słoń- ca zmniejsza się o 14,7°, od niemal jeszcze maksymalnej +23,1° do +8,4°, co skutkuje znacznym już skróceniem długo- ści dni na północnej półkuli Ziemi. Księżyc Lipcowo-sierpniową wędrówkę na tle gwiazd, 49-procento- wy Ksieżyc, niespełna 3 h przed pierwszą kwadrą, rozpoczyna w zachodniej części gwiazdozbioru Panny (7,7° znaku Wagi), — głównym sprawcą będzie tym razem nasza planeta, któ- by po dokonaniu 2,25 obiegów nieba zakończyć w północno-za- rej cień w ciągu blisko dwóch godzin przyćmi spory fragment chodnim rejonie gwiazdozbioru Strzelca (6,6° znaku Kozioroż- księżycowej tarczy podczas częściowego zaćmienia Ksiezyca, ca), pokonując w tym czasie łącznie drogę 808,9°. Tym razem wieczorem 7 sierpnia. W centrum Polski obserwować będzie 16-krotnie spotka się z planetami, w tym trzykrotnie w koniunkcji można drugą połowę zjawiska, przy czym maksymalna faza za- z Jowiszem i Saturnem. Bliska koniunkcja z Merkurym 25 lipca, ćmienia: 0,2464, nastąpi o godz. 20.22, krótko po wschodzie w północnej Polsce skutkować będzie brzegowym zakryciem pla- Księżyca — zobaczymy wówczas cień Ziemi sięgający od połu- nety, niestety niewidocznym, bo przypada w środku dnia. dnia blisko 1/4 średnicy księżycowej tarczy, który całkowicie Nie możemy również liczyć w omawianym okresie na spek- zniknie o 21.18, pozostawiając jeszcze na ponad 1,5 h słabo takularne zakrycia jasnych gwiazd, w tym również obserwacje dostrzegalny półcień. Zaćmienie będzie widoczne z niemal ca- kolejnego zakrycie Aldebarana, które będzie miało miejsce łego terenu Eurazji, Afryki i Australii, z górującym Księżycem za dnia. Jedynie zakrycia przez Ksieżyc najjaśniejszej gwiazdy nad centralną Azją i Oceanem Indyjskim. naszego nieba — Słońca, mogą być obserwowane jak najbar- dziej za dnia. Ale ten właśnie warunek nie pozwoli z terenu Planety i planetoidy Polski oglądać sierpniowego całkowitego zaćmienia Słońca. Lipiec i sierpień to najlepszy od ponad 1,5 roku okres dla Zaćmienia Słońca następują wtedy, gdy nów Księżyca wypada obserwacji Wenus w roli Gwiazdy Porannej. Czas widoczności blisko jednego z węzłów księżycowej orbity, czyli na skrzyzowa- jest jednak tym razem o ponad godzinę krótszy niż w styczniu niu trasy Księżyca na tle gwiazd z drogą Słońca — ekliptyką. i lutym, gdy brylowała na wieczornym niebie i również jasność 21 sierpnia nów będzie miał miejsce 8 godzin po przejściu mniejsza. Szczególne efektownie Wenus powinna prezentować Księżyca przez węzeł wstępujący. Będące skutkiem tego całko- się rankiem między 11 a 13 lipca, wędrując ponad Hiadami wite zaćmienie Słońca niestety nie będzie u nas widoczne. Pas w Byku. Na wieczornym niebie, w pierwszej i drugiej dekadzie zaćmienia całkowitego przebiegnie od północnego Pacyfiku lipca, mamy też pewne szanse na dostrzezenie Merkurego, do centralych rejonów Atlantyku, z maksymalna fazą 1,0306 choć również znacznie krócej niż na przełomie marca i kwiet- o godz. 20.22 naszego czasu, w USA, w stanie Tennessee. Na nia, w okolicy poprzedniej wschodniej elongacji. skraju obszaru widoczności zaćmienia znajdą się wprawdzie W lipcu praktycznie znika z wieczornego nieba wędrujący również północno-zachodnie rejony Europy, dokąd dotrze jedy- pomiędzy Bliźniętami i Rakiem Mars, pod koniec sierpnia — już nie faza częściowa, ale będzie to już o zachodzie Słońca. U nas w granicach Lwa — zaczyna pojawiać się na niebie porannym, tuż o tej porze dobiegać końca będzie już zmierzch cywilny. przed świtem cywilnym. Poruszając się wyraźnie wolniej od We- Dwa tygodnie wcześniej, niespełna 17 godzin przed przej- nus, Mars zostanie dogoniony przez nią nocą z 5 na 6 październi- ściem przez węzeł zstępujący, Księżyc znajdzie się w pełni. ka, w południowo-wschodniej części konstelacji Lwa, gdzie obie Bliskość tych dwóch sytuacji również skutkuje zaćmieniem planety zbliżą się do siebie na odległość zaledwie 0,3°.

66 Urania 3/2017       lipiec — sierpień 2017

Jowisza, w pierwszej połowie kwietnia królującego na noc- na 12/13 sierpnia, podczas rozciągniętego w czasie maksimum, nym niebie od zmierzchu aż po świt, z początkiem lipca mo- pomiędzy godz. 16.00, a więc za dnia, a 4.30 w nocy. żemy podziwiać jeszcze do północy, jednak z końcem sierpnia znika z nieba już godzinę po zmierzchu. W tym czasie Jowisz Gwiazdy zmienne zamyka, rozpoczętą w lutym, planetarną pętlę na tle Panny, po- Poniżej zamieszczamy charakterystyczne momenty (maksima nownie zbliżając się do jej najjaśniejszej gwiazdy, Spiki, którą lub minima) przykładowych przedstawicieli trzech typów gwiazd 11 września minie w odległości 3,1°. Saturn, po opozycji w po- zmiennych, możliwe do zaobserwowania na nocnym niebie. łowie czerwca, z początkiem lipca zachodzi już krótko przed Algol (β Persei), zmienna zaćmieniowa o okresie 2,8674 świtem, jednak niemal do końca sierpnia widoczny jest jesz- doby i zakresie zmian jasności od 2,1m do 3,4m. Tabelka zawie- cze do północy, w południowej części Wężownika, około 13° ra momenty głównych (głębszych) minimów jasności: na wschód od niewiele ciemniejszego Antaresa, najjaśniejszej lipiec sierpień gwiazdy Skorpiona. 5, 2.21 17, 2.34 Przed wrześniową opozycją Neptuna i październikową Ura- 7, 23.10 19, 23.23 na, już co najmniej od połowy sierpnia są w miarę dobre warun- 25, 4.04 22, 20.12 ki do ich obserwacji. Goszczący w Wodniku, ciemniejszy Neptun 28, 0.53 pojawia się wtedy na niebie już krótko po zmierzchu cywilnym, 30, 21.41 ale na lepsze warunki najlepiej poczekać jeszcze 1,5 godziny, Cefeida klasyczna (δ Cephei), gwiazda pulsująca o okresie do końca zmierzchu astronomicznego — najwyżej wznosi się zmian jasności 5,3663 doby, w zakresie od 3,5m do 4,4m. Tabel- godzinę przed świtem astronomicznym. Uran, choć 6-krotnie ka podaje momenty maksimów jasności: jaśniejszy, by dostrzec go na granicy Ryb i Barana, też wymaga lipiec sierpień najlepiej w pełni ciemnego nieba — już w pierwszych dniach sierpnia wschodzi wraz z końcem zmierzchu astronomicznego. 24, 23.12 10, 1.36 W omawianym okresie na uwagę zasługują dwie niezbyt 26, 4.00 jasne planetoidy. To jedna z pierwszych, odkryta w 1804 roku Mirydy — gwiazdy zmienne długookresowe o okresie zmian (3) Juno, podczas opozycji 2 lipca osiągająca jasność 9,8 mag powyżej 100 dni. W tabelce zestawiono, przypadające w tych oraz znacznie „młodsza”, odkryta w 1853 roku (25) Phoca- miesiącach, maksima blasku kilkunastu jaśniejszych miryd. ea, która podczas opozycji 10 sierpnia zbliży się na zaledwie lipiec sierpień 0,92 au do Ziemi, osiągając jednak jasność tylko 10,0 mag. 13, R Boo 7,2m 1, R Oph 7,6m Roje meteorów 21, R Cnc 6,8m 18, T Her 8,0m 21, U Her 7,5m 19, S CrB 7,3m Pomiędzy 13 lipca a 23 sierpnia aktywny jest rój meteorów 21, R Vir 6,9m 23, R Tri 6,2m Południowe Delta Akwarydy, jeden z najobfitszych rojów nieba 24, V Mon 7,0m 27, R Psc 8,2m południowego, znany już w starożytności. Podczas maksimum Opracował Jan Desselberger 30 lipca możemy spodziewać się do 20 dość szybkich mete- orów na godzinę. Żródłem tego roju jest najprawdopodobniej grupa komet muskających Słońce (sungrazing comets). Więcej informacji: Od 17 lipca do 24 sierpnia aktywność wykazuje jeden z naj- słynniejszych rojów meteorów — Perseidy, znany również pod lu- ALMANACH ASTRONOMICZNY TOMASZA ŚCIĘŻORA dową nazwą Łez św. Wawrzyńca (Laurentego). Związane z okre- http://www.urania.edu.pl/almanach sową kometą 109P/Swift-Tuttle, znane od starożytności szybkie, białe meteory ze śladami, pojawiają się w krótkich seriach po kil- ROCZNIK ASTRONOMICZNY INSTYTUTU GEODEZJI I KARTOGRAFII ka–kilkanaście w ciągu 2–3 minut, podczas maksimum nawet http://www.igik.edu.pl/ do 150 w ciągu godziny. Największe nasilenie przewidziane jest

3/2017 Urania 67 Spójrz w niebo       W takich gromadach luźniej o zapoznaniu się przed dwoma miesiącami z kilkoma 90 gwiazd. Z odległości około 5 tys. lat św. na naszym niebie jaśniejszymi spośród licznych gromad kulistych, zgro- ma kątowe rozmiary 15’. Gromadę częściowo przesłania obłok madzonych w granicach sąsiadującego od wschodu ciemnej materii międzygwiazdowej, widoczny jako niewielki z Drogą Mleczną letniego gwiazdozbioru Wężowni- ciemniejszy obszar w jej granicach. To również najciemniejsza Pka, teraz, w środku lata zajrzyjmy do dwóch kolejnych letnich z omawianych tym razem gromad — przy jasności 8 mag, do jej gwiazdozbiorów. To najefektowniejszy w Trójkącie Letnim Ła- obserwacji niezbędna jest przynajmniej dobra lornetka. Odnaj- będź i usytuowany poniżej Orła, najniżej położonej konstelacji dziemy ją, kierując się 2,7° na południowy wschód od 3,8 mag tego gwiezdnego symbolu lata, niewielki gwiazdozbiór Tarczy alfy Scuti, najjaśniejszej gwiazdy Tarczy, mijając po drodze słab- (Sobieskiego) — obydwa mające w tle szeroką, mglistą smugę szą (4,7 mag) gwiazdę delta Scuti. Ramienia Tarczy-Krzyża naszej Galaktyki. M 29 — odkryta również przez Messiera w 1764 r., niezbyt Tym razem, na czterech przykładach z XVIII-wiecznego „Ka- liczna gromada otwarta w gwiazdozbiorze Łabędzia. Z sza- talogu mgławic i gromad gwiazd” Charlesa Messiera, zaprezen- cowanej na 4–7 tys. lat św. odległości, dwukrotnie mniejsza tujemy innego typu skupiska gwiazd, znacznie mniej liczebne od poprzedniej (11 lat św.), również na naszym niebie przyj- i nie tak mocno grawitacyjnie związane — gromady otwarte. muje dwa razy mniejszą średnicę kątową 7’. Obiekt o jasności Do ich odnalezienia na niebie konieczna będzie przynajmniej 7,1 mag, za pomocą dobrej lornetki powinniśmy odnaleźć tuż dobra lornetka, jednak dostrzeżenie pojedynczych gwiazd wy- poniżej centrum charakterystycznego krzyża gwiazd Łabędzia, maga już co najmniej amatorskiego teleskopu, z obiektywem 1,8° na południe od 2,2 mag gwiazdy Sadir (gamma Cygni). o aperturze 150–200 mm. M 39 — podobno znana już w starożytności Arystoteleso- M 11, Dzika Kaczka — jedna z najliczniejszych gromad wi, przez Messiera odnaleziona wraz z dwiema poprzednimi otwartych, po raz pierwszy zaobserwowana przez niemieckie- w 1764 r., najbliższa i najjaśniejsza z omawianych gromad otwar- go astronoma Gottfrieda Kircha w 1681 r. jako mgiełka, której tych. Przy rzeczywistym rozmiarze około 7 lat św., z odległości pojedyncze gwiazdy dostrzegł dopiero w 1733 r. angielski du- 825 lat św., na naszym niebie dorównuje rozmiarom tarczy Księ- chowny i astronom William Derham. Składa się na nią około życa (32’). Na gromadę składa się około 80 dość jasnych gwiazd, 2900 gwiazd, skupionych na przestrzeni około 20 lat św., co spośród których najjaśniejsza ma 6,8 mag. Mimo mieszczącej z odległości 6200 lat św. widzimy jako obiekt o kątowej śred- się w zakresie widoczności gołym okiem, sumarycznej obser- nicy 14’, a więc bliskiej połowie tarczy Księżyca. Przy jasności wowanej jasności gromady: 4,6 mag, do obserwacji lepiej użyć 6,3 mag, wymaga użycia przynajmniej lornetki, którą należy lornetki. Gromadę odnajdziemy w północno-wschodniej części wycelować 1,8° na południowy wschód od 4,2 mag gwiazdy gwiazdozbioru Łabędzia, 2,9° na północ od 4,0 mag gwiazdy beta Scuti w Tarczy. ro Cygni, usytuowanej 9,2° na wschód od Deneba — najjaśniej- M 26 — znacznie mniej zwarta od poprzedniej, otwarta szej gwiazdy konstelacji, a zarazem górnego wschodniego wierz- gromada gwiazd, odkryta w 1764 r. przez Charlesa Messiera, chołka gwiezdnego symbolu lata — Trójkąta Letniego. przy podobnych rozmiarach (22 lata św.) zawierająca około Jan Desselberger Źródło: Stellarium

M 39

M 29

M 11

M 26

Lokalizacja opisywanych gromad na niebie na przełomie lipca i sierpnia około północy nad południowym horyzontem

68 Urania 3/2017 Astronomia i muzyka Księżycowy sen Richtera Najpierw moją uwagę przykuła okładka obraz pełnego Księżyca, ale w nega- wydania winylowego. Księżyc na kilka tywie. Ponad 8 godzin zarejestrowanej dni przed nowiem z nierealnie zmini- tam muzyki to, jak mówi sam autor, koły- malizowanym kontrastem pomiędzy sanka trwająca tyle czasu, ile przeciętny częścią bezpośrednio oświetloną a tą człowiek przesypia w ciągu doby. ukrytą w świetle popielatym. Chwila za- Marzy mi się wysłuchanie całości stanowienia i wszystko jasne: to nie jest w jakąś ciepłą czerwcową lub lipco- autentyczne zdjęcie. To tak naprawdę wą ,księżycową noc, ale obawiam się, przetworzone zdjęcie księżycowej pełni że podzielę los części uczestników pre- ustylizowane na 24-dniowy wygląd na- mierowego wykonania utworu na żywo szego naturalnego satelity. A może w za- we wrześniu 2015 r. w Wellcome Libra- myśle autora miał to być Srebrny Glob ry w Londynie, czyli… po prostu zasnę. w czasie zaćmienia? Najważniejsza jest Muzyka Richtera wydaje mi się bardziej jednak muzyka. Minimalistyczna, oni- skuteczną usypianką niż słynne wariacje ryczna mieszanka klasycznych brzmień goldbergowskie wielkiego Jana Seba- ze współczesną elektroniką. Piękna mie- stiana Bacha. szanka. Po jej usłyszeniu wiedziałem, O ile Bach za swój utwór otrzymał że to tylko kwestia czasu, by zmateriali- chyba najwyższe w swej kompozytor- zowała się u mnie na półce. Dodatkowe- skiej karierze wynagrodzenie, to Max go smaku winylowemu wydaniu dodaje Richter wykonaniem „Sleep” zapisał się przezroczystość nośnika. w Księdze rekordów Guinessa jako wy- „From Sleep” Maxa Richtera, bo o tej konawca najdłuższej, niezawierającej płycie mowa, to tylko jednogodzinne re- przerw, kompozycji kiedykolwiek nada- miniscencje ciekawego eksperymentu nej na żywo (koncert był transmitowany). autora wydanego na ośmiu kompak- A może ktoś z P.T. Czytelników zmie- towych krążkach pod tytułem „Sleep”. rzy się ze „Sleep” i podzieli wrażeniami? Okładkę wydawnictwa zdobi ten sam Jacek Drążkowski

Konkurs na fotki z Uranią

Trwa konkurs na ciekawe lub zabawne zdjęcia z Uranią lub gadżetami naszego czasopisma. Nadsyłajcie je na adres [email protected] z tytułem „Fotki z Uranią” lub zamieszczajcie na Facebooku albo Instagramie, oznaczając hashtagami #fotkizurania i #urania (dodatkowo może być też #podrozujzurania). Jeśli Wasze zdjęcie zostanie wybrane do drukowanego numeru „Uranii” — możecie liczyć na nagrodę niespodziankę. Konkurs trwa bezterminowo (do odwołania). Szczegóły na stronie www.urania.edu.pl/konkursy/ fotki-z-urania Z pyłu powstałeś… i śniegu W poprzednim numerze prezentowaliśmy zdjęcie Uranii w podziemnej kopalni, a tym razem z Uranią na szlak Orlej Perci w Tatrach dotarł Andrzej Lackowski z Torunia.

32/2017 Urania 69 Poradnik obserwatora Astronomia w szkole i na balkonie: SKY-WATCHER ALLVIEW ALT-AZ o moich rąk trafił właśnie Faktycznie, ramię przestawia się i zmienne (SAO), jak również katalogi długo oczekiwany mon- lekko i precyzyjnie i nie ma możliwo- NGC, IC, Messier i Caldwell obiektów taż Sky-Watchera ozna- ści, aby w jakikolwiek sposób odpadło mgławicowych. czony jako AllView Alt-Az. od montażu wraz z założonym na nie Głowica może być podłączona DNa pierwszy rzut oka można od razu kosztownym sprzętem. do komputera PC w celu sterowania skojarzyć go nieco z głowicą Virtuoso, Bezpośrednio po uruchomieniu za- bezpośrednio z poziomu aplikacji, np. która ma podobne właściwości i za- skakuje szybkość działania i prędkość Stellarium i wielu innych, mających stosowanie. Różnica przede wszyst- poruszania się w osiach. Co ciekawe, dostęp do platformy ASCOM ze sterow- kim polega na wielkości sprzętu montaż bardzo szybko reaguje na uru- nikami montaży Sky-Watchera. Warto i na dołączonym do zestawu pilocie chomienie obrotu, jak i na zatrzymanie. zauważyć, że głowica posiada podwój- SynScan v.4 oraz wielofunkcyjnym Nie widać też znanego stopniowego ne enkodery osi i wraz z regulowanymi adapterze do zamocowania aparatu zwalniania po zatrzymaniu ruchu. Co blokadami osi, daje to możliwość ręcz- o wielu regulowanych ramionach. do samego pilota, widzimy tutaj dużo nego obracania montażu w dowolnym Wraz z wielkością wzrosła także no- większe różnice. Oczywiście nie ze- kierunku, bez utraty pozycji względem śność montażu, bowiem wynosi teraz wnętrzne, lecz zaszyte w oprogramo- obiektów na niebie (Technologia Dual 4 kg. Można już na takim montażu waniu. Po pierwszym uruchomieniu pi- Encoder). Można o tym się przekonać, zawiesić np. Maksutowa o średnicy lot zapyta nas o tryb pracy, w jakim ma obserwując wyświetlane na pilocie 127 mm, 6” Schmidta-Cassegraina, działać. Do wyboru mamy dwa główne wartości rektascensji i deklinacji pod- Sky-Watchera ED 80 czy dość ciężki tryby działania montażu. czas poruszania tubą teleskopu ręcznie. teleskop słoneczny Lunt 60. Tryb astronomiczny — standardo- Jak każdy tego typu montaż oferu- Tuż po otwarciu zaskakuje solidność wy tryb, w którym montaż zachowuje je on nam trzy prędkości śledzenia — wykonania. Głowica jest dosyć ciężka, się jak każdy inny montaż azymutalny gwiazdową, księżycową i słoneczną, ale jednocześnie kompaktowa. Dołą- z systemem GoTo. Tryb ten pozwala a same zmiany położenia możemy do- czana jest do stabilnego statywu ze sta- na wyszukiwanie i śledzenie 42900 konywać ręcznie lub za pomocą pilota lowymi nogami o średnicy 1,75 cala, obiektów astronomicznych. Dalej z prędkościami 1×, 2×, 8×, 16×, 32×, o regulowanej wysokości, wraz ze sto- na stronie dystrybutora czytamy: 200×, 400×, 600×, 800×, 1000×, które liczkiem na akcesoria, pełniącym też Montaż, dzięki precyzyjnemu na- są opisane wartościami od 1 do 9 pod- funkcję rozpórki. Statyw ten jest mi już pędowi obydwu osi silnikami serwo czas wyboru prędkości pilotem. Rów- znany, choćby z montaży EQ3 czy EQ5, DC, pozwala na celowanie i śledze- nież standardowe są metody wyrów- gdzie musi sobie on radzić ze znacznie nie obiektów astronomicznych z dużą nania montażu, jak już wspomniałem, większym obciążeniem. Największą za- dokładnością (do 5 minut kątowych) możemy to zrobić na jedną lub dwie letą jest jednak modyfikacja statywu, wraz ze wszystkimi funkcjonalnościa- gwiazdy, a pilot podpowiada nam, objawiająca się w mocowaniu 3/8”, mi większych, skomputeryzowanych jaką drugą gwiazdę jest najlepiej użyć które daje nam możliwość mocowania montaży Alt-AZ Sky-Watchera. Wśród do wyrównywania. głowicy na mniejszych nogach staty- dostępnych obiektów są Księżyc, Słoń- Aby było to jasne, montaż azymu- wów fotograficznych lub wykorzysty- ce, planety, gwiazdy i gromady gwiazd talny z GoTo nie nadaje się do astrofo- wanie nóg z zestawu w celach fotogra- oraz liczne galaktyki i mgławice. tografii, w której wymagane są długie ficznych. Zgodnie z tym, co napisał dystrybu- czasy naświetleń. Ze względu na tryb Wróćmy do samej głowicy. Otóż na tor, montaż posłusznie wyrównuje się poruszania się montażu (lewo-prawo, stronie dystrybutora, firmy Delta Opti- na jedną bądź dwie gwiazdy namia- góra-dół) montaż skazany jest na efekt cal czytamy: rowe, wyszukuje i śledzi precyzyjnie, rotacji pola, ze względu na niezgod- Ramię pionowe ma możliwość ob- o czym mogłem się przekonać podczas ność osi obrotu z osią biegunową Zie- rotu i ustawienia mocowania dovetail ostatnich, wieczornych obserwacji Jo- mi. Niebo porusza się pod pewnym po zewnętrznej stronie, dzięki temu wisza i wschodzącego Księżyca blisko kątem i przy dłuższych czasach na- można stosować dłuższe tuby optyczne pełni. Oba obiekty bez trudu dały się świetleń pojedyncze obiekty (gwiazdy) (jak np. Sky-Watcher ED80) bez ryzyka ustawić w polu widzenia refraktora na brzegach kadru będą przesuwać się kolizji z podstawą montażu. Wystar- Sky-Watcher 80 ED z umieszczonym (rotować) w przeciwnych kierunkach. czy poluzować tylko jedną śrubę. Nie w wyciągu 76-stopniowym okularem Tryb panoramiczny — w trybie tym ma potrzeby zdejmowania przyrządu Baader Morpheus 9 mm. Warto do- otrzymujemy dodatkowe podprogra- optycznego z mocowania ani nie ma dać, że katalog gwiazd w sterowniku my jak Easy Pano Mode, czyli prosty ryzyka odłączenia się ramienia od gło- SynScan zawiera gwiazdy posiadające tryb panoramy. W wariancie tym moż- wicy podczas tej operacji. swoje nazwy własne oraz podwójne na określić kąt widzenia obiektywu

70 Urania 3/2017 Poradnik obserwatora oraz pozycję początkową i końcową pa- tak samo, głowica porusza się pomię- Montaż okazuje się bardzo prze- noramy, a głowica sama obliczy, ile eks- dzy dwoma punktami, a ujęcie można myślaną i ergonomiczną konstruk- pozycji i przesuwów należy wykonać. powtórzyć. Niestety, nie udało się na- cją, która pracuje także na bateriach. Innymi słowy, można albo podać pilo- kłonić głowicy do automatycznego po- W podstawie głowicy od spodu po wy- towi pole widzenia aparatu z obiekty- wtarzania ruchu bądź do ustawiania się kręceniu dwóch śrubek mocujących, wem zarówno w poziomie oraz pionie, na więcej niż dwa punkty — początko- znajduje się pojemnik mieszczący 10 zwyczajnie wpisując go „z palca”, albo wy i końcowy. baterii lub akumulatorów AA. Moje samodzielnie zmierzyć go w poziomie W zestawie znajduje się stabilny, testy pokazały, że w pełni naładowane oraz w pionie. Jeśli rzeczywiście nie w pełni metalowy adapter, pozwala- baterie wystarczają nawet na 2 noce znamy pola widzenia naszego kadru, jący na precyzyjną kontrolę położenia intensywnego użytkowania, przy nie- obracamy aparatem tak, aby począt- płaszczyzny przysłony obiektywu apa- koniecznie wysokiej temperaturze. kowo ustalony środek kadru (najlepiej ratu w 3 osiach, dzięki naniesionej po- Jeśli nie zasilanie bateryjne, montaż jakiś charakterystyczny, nieruchomy działce milimetrowej. Eliminuje to błąd zasilimy z dowolnego zasilacza dające- obiekt) ustawić na dole, na górze oraz paralaksy podczas wykonywania pano- go zasilanie w przedziale o 8 do 15 V po bocznych brzegach pola widzenia, ram blisko położonych obiektów, np. i prąd 1 A, choć w warunkach „bojo- za każdym razem zatwierdzając kla- w pomieszczeniach. Mocowanie po- wych” udało mi się z zasilaczem 12 V wiszem „Enter” .To pozwala głowicy siada dwa gniazda statywowe 1/4 cala DC o wydajności prądowej zaledwie zmierzyć pole widzenia kadru użytego w położeniu portretowym i krajobrazo- 250 mA. Warto pamiętać o możliwości do wykonania panoramy. wym. W praktyce można założyć dwa zaparkowania montażu w pozycji do- W kolejnym podprogramie Preset aparaty lub kamery jednocześnie. Kon- mowej i wznowienie sesji po wyłącze- Pano Mode, który służy do wykonywa- strukcyjnie, All-View jest rozwinięciem niu zasilania, bez potrzeby ponownego nia panoram sferycznych. Wystarczy Virtuoso, w którym obiekty fotografo- wyrównywania montażu, w taką cieka- określić kąt widzenia pomiędzy kolej- wane z bliska na panoramie wykazywa- wą funkcję montaż All-View również nymi „warstwami” w pionie, z jakich ły często błąd paralaksy, objawiający się jest wyposażony. Przestrzegać należy składa się taka panorama sferyczna ich przesuwaniem się na tle obiektów przy tym warunku, że ani statyw, ani oraz wpisać ilość ekspozycji w pełnym położonych dalej. Pozornie skompliko- głowica z tubusem nie zostaną prze- kącie obrotu dookoła osi, a głowica wana, lecz jak się okazuje przemyślana mieszczone w międzyczasie. resztę wykona sama. konstrukcja zarówno samej głowicy, jak Montaż dostępny jest w sklepie W trybie Time Lapse, który służy i adaptera, pozwala zawsze umieścić www.deltaoptical.pl w cenie 1 899 zł. do tworzenia animacji poklatkowych, otwór przesłony obiektywu na przecię- Objęty jest dwuletnią gwarancją. można zaprogramować pozycję począt- ciu osi obrotu w pionie i w poziomie. Marek Substyk ku i końca ruchu głowicy, czas trwania ruchu podczas wykonywania ekspozy- cji oraz liczbę ekspozycji. Uproszczenie procedury ustawień Time Lapse elimi- nuje konieczność obliczania prędkości kątowej ruchu głowicy. To ustawienie przydaje się też do videofilmowania. W trybie Time Lapse możemy skorzy- stać z gniazda SNAP i wyzwalać migaw- kę w zaprogramowanych z góry cza- sach. Faktycznie, uproszczenie, które ułatwia początkującemu stworzenie pierwszych time-lapsów, choć bardziej zaawansowani użytkownicy mogą na- rzekać na niemożność kontrolowania dokładnego czasu, jaki upływa pomię- dzy kolejnymi wyzwoleniami klatek składowych. Na szczęście, większość z tych użytkowników posiada w swoim zapleczu coś takiego, jak programowal- ny wężyk spustowy. Mamy też ostatni ważny tryb Video Coursing umożliwiający nawet do 10 godzin filmowania między dwoma za- danymi punktami. To typowa funkcja, z jakiej znany jest montaż Virtuoso. Tutaj, w przypadku All-View działa to

3/2017 Urania 71 ZAPROSZENIA

Odczyty, wykłady, Zloty i wyjazdy spotkania, wydarzenia obserwacyjne PTMA O/Katowice 15 sierpnia – 3 września 2017: Wielka Wyprawa 2 czerwca 2017: Wiosenne spotkania PTMA na całkowite zaćmienie Słońca do USA z astronomią, http://ptma.pl/rok-2017-z-ptma https://www.facebook.com/wyprawy.ptma PTMA O/Kraków 25–27 sierpnia 2017: 7. AstroShow z Delta Optical 12 czerwca 2017: Bartłomiej Dębski Janów Podlaski, http://astroshow.deltaoptical.pl/ Najmniejsze supermasywne czarne dziury 14–17 września 2017: PTMA O/Lublin 26 czerwca 2017: Astroekspres – wieczór nowości 12. Jesienny Zlot Miłośników Astronomii (Star-Party) kosmicznych Roztocze – Kraina Nad Tanwią http://krakow.ptma.pl/plan-odczytow http://www.astrozloty.pl 10 czerwca 2017: Astrobaza Kopernik 21–24 września 2017: PTMA O/Katowice VI Kujawsko-Pomorski AstroFestiwal w Radziejowie 32. zlot miłośników astronomii PTMA (USA 2017) http://www.astro-festiwal.pl Zwardoń, http://www.zloty.ptma.pl 2–3 września 2017: II AstroPiknik w Podzamczu Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne http://www.rcnt.pl

w noc zdobycia twierdzy — raczej świt * * * słabszej kondycji nie możemy na razie Poczta niż noc, patrząc na fazę Księżyca na W najnowszej Uranii ukazał się artykuł brać udziału w życiu młodych miłośni- godle — na niebie miała być widoczna o planetoidach z nazwami o polskich ko- ków astronomii. Czekam też na otwarcie Mam nadzieję że tematyka artykułu „Noc bliska koniunkcja Księżyca i Wenus. Tak rzeniach. Autorzy prosili o uzupełnianie obserwatorium astronomicznego w Słup- nad Polską w odwrocie” będzie konty- miało powstać godło Turcji. Może warto, listy tych obiektów. sku. Na razie żadnych wiadomości. nuowana na łamach Uranii a w szcze- aby ktoś z astronomów amatorów zbadał Zgłaszam planetoidę (71783) Ize- Jeżeli chodzi o mnie, to tak napraw- gólności zostanie przez Pana Sylwestra sprawę. Dzisiejsze profesjonalne progra- ryna, której nazwa nawiązuje do Gór dę zajmuję się poezją. Traktuję całkiem Kołomańskiego rozwinięta i omówiona my obliczeniowe mogą pokazać wygląd Izerskich. Nadanie nazwy było związane poważnie to, co robię. Dodatkowo inte- sprawa zmniejszenia (lub lepiej braku nieba w momencie zdobycia Konstanty- z 5 rocznicą utworzenia Izerskiego Parku resuję się lichenologią, czyli porostami. wzrostu) zanieczyszczenia sztucznym nopola. Ciemnego Nieba. Prowadzę wstępne rozmowy z Redakcją światłem nocnego nieba na Słowacji. Grzegorz Kiełtyka, PTMA o. Krosno http://www.minorplanetcenter.net/db_se- Flory Polskiej w sprawie zamieszczania Być może ciekawym pomysłem arch/show_object?object_id=71783 naszych zdjęć porostów. […] byłoby przeprowadzanie przez Uranię Red. Zapewnie chodzi o powieść Adresów emailowych do autorów Mam jeszcze jedną uwagę do wszyst- wywiadów publikowanych później na „Czarny Anioł”. Po raz kolejny można po- artykułu, niestety, nie mam. kich czasopism fachowych. Żeby wszę- łamach tego czasopisma w osobami dziwiać oczytanie naszego Czytelnika. Sylwester Kołomański dzie drukowano dużą czcionką! odpowiedzialnymi w Polsce za sprawy Wojska Imperium Osmańskiego zajęły Emil Pakulnicki, Słupsk oświetlenia uliczno-drogowego oraz Konstantynopol 29 maja 1453 r. Nieste- * * * takimi, które w swych lokalnych społecz- ty, podobnie jak w przypadku opisanym Dopiero teraz dziękuję za Komeciarza Red. Gratulujemy Panu Emilowi sys- nościach (gminy, dzielnice miast) stosują przeze mnie, i tu Wenus pojawia się nr 48 dodanego rok temu do Uranii. Sam tematycznego rozwiązywania naszych inteligentną politykę oszczędzania wy- w roli Gwiazdy Porannej, mocno na lewo oglądałem tylko dwie komety, Hale’a- krzyżówek i czekamy na astronomiczne datków na nadmierne oświetlanie ulic od Księżyca, który na dodatek wcale nie -Boppa i Halleya. Oglądanie tej pierw- wiersze. Wiedza o porostach może się w czasie godzin nocnych. jest wąskim sierpem. co więcej, rozdziela szej zawierało nieoczekiwane elementy przydać do poszukiwania życia na któ- Ciekawym wydaje się także zagad- je jasny Jowisz, co widać na załączonej dramatyczne i trzymające w napięciu. rejś z coraz liczniejszych „drugich Ziem”. nienie, czy Polska w ramach wzrasta- ilustracji będącej zrzutem ekranowym Może kiedyś o tym napiszę. W Domu Zaś duża czcionka, oznacza mało tekstu! jących wymagań Unii Europejskiej do- z programu Stellarium. Pomocy Społecznej mam kolegę, który Trudny wybór! tyczących emisji gazów cieplarnianych Jacek Drążkowski też interesuje się astronomią. Z powodu Maciej Mikołajewski zdecyduje się na bardziej oszczędne, proekologiczne sposoby oświetlania wisi i miast. Nawiązując do artykułu „Noc nad Polską w odwrocie”, warto zadać pytanie, jak długo będzie nas stać na tak drogie i dla większości przypadków nieprzekładające się na zwiększenie bezpieczeństwa nadmierne oświetlanie wsi i małych miast. Paweł Drożdżal

Red.: Astronomia ma co najmniej trzy oblicza: naukowe, hobbystyczne i spo- łeczne. To ostatnie obejmuje również praktyczne i polityczne aspekty ochrony ciemnego nieba. Urania stoi niezłomnie na jego straży!

* * * W artykule wstępnym Uranii nr 1/2017 poruszono temat godła i flagi pań- stwowej Turcji. Bez wątpienia symbol państwowy tego kraju ma związek z astronomią. A dokładnie z Księżycem i planetą Wenus. W powieści Miki Wal- tariego opisującej zdobycie Konstantyno- pola w 1453 r., jest wzmianka, skąd się wzięło godło państwa tureckiego. Otóż

72 Urania 3/2017 Obserwator Słońca Kosmos nie tylko dla przedszkolaka Po kilku-kilkunastu latach przerwy jest szansa, aby astronomia jako przedmiot wróciła do szkół. Coraz częściej w szko- łach i w przedszkolach są organizowane różne projekty związane z kosmosem. Również ostatnio ukazuje się wiele książek dla dzieci, gier czy puzzli doty- czących Wszechświata. Popularyzacją astronomii w szkołach i w przedszko- lach zajmują się członkowie Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. Mnie również 13 marca poproszono o krótki wykład na temat kosmosu dla dwóch grup: Tygrysków i Zajączków w Przedszkolu w Ryczywole. Tym większa dla mnie satysfakcja, że do tego Oczywiście swoją prelekcję zacząłem od trząc przez teleskop. Na koniec zaśpie- przedszkola uczęszcza mój wnuk Bartło- zapoznania dzieci z niektórymi gwiazdo- wały piosenkę o kosmosie i wymieniały miej. Na tę okazję przygotowałem pre- zbiorami. Pokazałem im, w jaki sposób nazwy planet po angielsku. Na pamiątkę lekcję pod tytułem „Kosmos nie tylko na niebie odnaleźć Gwiazdę Polarną. przedszkolaki otrzymały naklejkę SOS dla Przedszkolaka”. Na wypadek gdyby Kolejnym etapem prelekcji było za- PTMA, a panie wychowawczynie rów- świeciło Słońce, zabrałem również mój poznanie przedszkolaków z planetami nież pamiątkową smycz z I Zjazdu SOS teleskop 114 × 900 z wytrawionymi Układu Słonecznego oraz z Galaktyką. PTMA w Toruniu. Na koniec pamiątko- lustrami. Dzieci miały za zadanie przy- Po prelekcji dzieci po raz pierwszy miały we zdjęcie i kwiaty dla prelegenta. gotować sobie mapkę obrotową nieba. okazję podziwiać nasze słoneczko, pa- Tadeusz Figiel Raport nr 3/2017 Raport nr 4/2017 Marzec słaby pod względem aktywności plamotwórczej.Od 06 do 20 Kwiecień przyniósł małe ożywienie w aktywności Słońca i na początku miesiąca liczba Wolfa przez marca na tarczy Słońca nie pojawiła się ani jedna grupa.Średnia wy- parę dni utrzymywała się w okolicach 100. jednak były też dni, gdy na tarczy nie odnotowano ani generowana z naszych raportów dla R wyniosła 12,55 a dla SN 17,56. jednej plamy. Średnia liczba Wolfa wygenerowana spośród 128 obserwacji wyniosła R=24,39 a SN Swoje raporty przysłało 9 obserwatorów. nieco wyższa, bo 30,85. W kwietniu dołączył do sekcji Mateusz Winnicki, serdecznie witamy.Na proś- Obserwatorzy: bę Jerzego Zagrodnika w nawiasach podawać będę łączną liczbę obserwacji każdego obserwatora. 1. Jimenez Francisco 23 6. Skorupski Piotr 9 1. Jimenez Francisco 28 6. Zagrodnik Jerzy 12 (6450) 2. Bańkowski Janusz 19 7. KA Świebodzice 9 2. Winnicki Mateusz 26 7. Kucemba Łukasz 10 3. Zagrodnik Jerzy 18 8. Figiel Tadeusz 7 3. Raczyński Łukasz 16 8. KA Świebodzice 5 4. Kucemba Łukasz 16 9. Nowak Agnieszka 1 4. Figiel Tadeusz 14 (1164) 9. Skorupski Piotr 4 5. Raczyński Łukasz 11 5. Bańkowski Janusz 13 (725) 10. Moskal Kinga 1 Opracowanie: Janusz Bańkowski

3/2017 Urania 73 Relaks z Uranią krzyżówka

„Uranii–PA” nr 1/2017 zamieściliśmy krzyżówkę, której rozwiązaniem jest hasło BADANIA KOSMICZNE. Nagrody w postaci książek o tematyce astronomicznej Wwylosowali Arkadiusz Kostecki z Łopiennika Podleśnego i Moni- ka Szpil z Grudziądza. Nagrody zostaną wysłane pocztą. 1. Najdłużej użytkowana rakieta w historii astronautyki 2. Może dać spadek meteorytu 3. Seria satelitów teledetekcyjnych 4. Należą do niej „Lem” i „Heweliusz” 5. Północny jest... w Maroku 6. 10 sierpnia będzie w opozycji 7. Ma być najjaśniejszą kometą tegorocznego czerwca 8. Imię łowcy meteorów z Brwinowa 9. Z Marsa już dawno uciekła 10. Pierwszy dostrzegł gwiazdy w Dzikiej Kaczce 11. 35-kilometrowy „pieróg” 12. Łowca komet z Australii 13. XVIII-wieczny obserwator tranzytu Wenus 14. Przeszkadza obserwacjom w Biurakanie 15. Odkrył promieniowanie gamma z okolic centrum M31 16. Jest tam zabytkowy spichlerz, może będzie obserwatorium 17. Budowniczy detektorów fal grawitacyjnych o polsko-litewskich korzeniach 18. Te od św. Laurentego są najobfitsze w sierpniu Rozwiązanie utworzą kolejne litery z wyróżnionych kratek. opr. Jacek Drążkowski Jacek opr. Na rozwiązania czekamy do końca lipca 2017 r. Wśród autorów poprawnych odpowiedzi rozlosujemy dwie nagrody książkowe. Do rozwiazania należy dodać swój adres oraz tytuł lub numer książki, którą Czytelnik chciałby otrzymać w wyniku losowania spośród następujących propozycji: 1. „Nowe opowiadania starego astronoma”, czyli wspomnienia i eseje profesora Józefa Smaka; 2. „Relacja pierwsza” („Narratio Prima”) Joachima Retyka, tłuma- Słowa kluczowe do rozwiązania krzyżówki zamieszczonej w „Uranii–PA” czenie popularnonaukowego dzieła poświęconego „De Revolutionibus” Ko- 1/2017: 1. WRÓBLEWSKI, 2. OKTAEDRYT, 3. ALKAID, 4. PHAETON, pernika oraz kopia oryginału; 3. „Mały astronom”, nowa ksiażka o astrono- 5. HURNIK, 6. COPERNICUS, 7. ALMANACH, 8. KARSKA, 9. ROZBŁYSK, mii dla dzieci autorstwa profesora Grzegorza Karwasza. Rozwiązania można 10. LIECHTENSTEIN, 11. KACZMAREK, 12. FILTRY, 13. HERSCHEL, 14. WO- przesyłać drogą elektroniczną na adres: [email protected]. LARZ, 15. TRANZYT, 16. GLENN.

Koziołek Mat łek szuka ciemnego nieba

Na podstawie rysunku M.Walentynowicza narysowała Janina Drążkowska

74 Urania 3/2017 Tranzyty Astrofotografia amatorska

Łukasz Żak mieszka w Wołominie i teleskopu SYNTA 10" 1200 mm z dołączonym aparatem Pentax K-5 używa głównie do fotografowania samolotów rejsowych. Czasami udaje się upo- lować je na tle Księżyca lub Słońca. (zdjęcia tranzytów robione są głównie z czasa- mi od 1/640 do 1/1000 s przy ISO 200)

Boeing 747-436 British Airways sfotografowany na tle Księżyca (1.10.2015)

Boeing 772F uchwycony 24.04.2016 na tle tarczy słonecznej, niżej Airbus 320 sfotografo- wany 14.03.2016 na tle Księżyca

Boeing 739 w locie z Frankfurtu nad Menem do Duszanbe sfotografowany na tle Księżyca 8 kwietnia br. o godz. 18.55

Częściowe zaćmienie Księżyca 17 lutego 2017 r. Fot. Karol Wenerski, Obserwatorium Niedźwiady k/Szubina. Refraktor Skywatcher 80/600 ED

3/2017 Urania 75 CELEBRATING 25 YEARS OF THE PROJECT

JULY 24 – 28, 2017 WARSAW UNIVERSITY, POLAND

TOPICS INCLUDE INVITED SPEAKERS

Variable Stars GIUSEPPE BONO Universita di Roma Tor Vergata Magellanic Clouds LAURENT EYER University of Geneva Transients SCOTT GAUDI Planets Ohio State University ANDREW GOULD Microlensing MPIA / KASI / OSU SHUDE MAO Galactic Structure Tsinghua University / National Astronomical Observatories of China Distance Scale MARK PHILLIPS Supernovae Carnegie Observatories PAUL SCHECHTER Star Clusters MIT Kavli Institute for Astrophysics and Space Research Large-scale Surveys

y ANDRZEJ UDALSKI k s t

e Warsaw University Observatory l e B i r u Y y b o t o http://ogle25.astrouw.edu.pl/ [email protected] h P