M E R K U R I U S Z 3/2021 (rocz. XVI)

Notka wst ępna W tym roku, od ko ńca marca do połowy maja, w zale żno ści jak ą form ę wybierzemy, przebiegnie spis ludno ści w Republice Czeskiej (spis przebiegnie tak że w Polsce). Kongres Polaków, tak że PZKO, przygotował cały szereg ulotek, banerów, którymi stara si ę przekona ć Polaków mieszkaj ących w Republice Czeskiej, że warto wpisa ć swoj ą narodowo ść . Merkuriusz chce ten wysiłek poprze ć, zwłaszcz a że ni żej podpisany jest pełnom ocnikiem w strukturach Kongresu Polaków zast ępuj ącym Polaków mieszkaj ących w Pradze i okolicy. Nie b ędę poszerzał i powtarzał tego, co ni żej przeczytacie, ale jak najbardziej popieram wszystkie powody, dla których warto wpisa ć swoj ą, polsk ą, narodowo ść . Bo tak ą wynie śli śmy z domów rodzinnych. Są te ż pierwsze do świadczenia zwi ązane z dotychczas trwaj ącą pandemi ą. Chciałbym wierzy ć, że będzie to zach ęceniem dla dalszych, by si ę podzielili ze swoimi prze życiami czy zdaniem na temat całej sytuacji. Władysław Adamiec

♣♦♥ ♠

1

„SPIS LUDNO ŚCI, DOMÓW I MIESZKA Ń 2021 W REPUBLICE CZESKIEJ 27 marca 2021 r. w Czechach rozpocznie si ę spis powszechny. Najpierw b ędzie mo żna zalogowa ć si ę elektronicznie na stronie www.scitani.cz lub za po średnictwem aplikacji mobilnej. Osoby, które nie wezm ą udziału w spisie drog ą elektroniczn ą, b ędą miały mo żliwo ść zrobi ć to w formie papierowej w drugiej połowie kwietnia. Wa żnymi danymi ze spisu powszechnego, które nie s ą dost ępne we wspólnych bazach danych, s ą dane dotycz ące narodowo ści . Podanie ich nie jest obowi ązkowe, ale informujemy, dlaczego warto je poda ć. Ponadto mo żna wymieni ć dwie narodowo ści (przewa żnie wyst ępuje to u dzieci z mał żeństw mieszanych). W odró żnieniu od obywatelstwa ka żdy ma prawo sam decydowa ć o swojej narodowo ści. Z reguły jest to zwi ązane z pochodzeniem etnicznym, j ęzykiem i tradycjami kulturalnymi. Chocia ż wypełnienie narodowo ści w spisie jest dobrowolne, to nale ży sobie zda ć spraw ę z tego, że w wyniku spisu dane o narodowo ści graj ą wa żną rol ę w życiu mniejszo ści narodowych. Im wi ęcej ludzi poda w spisie swoj ą nale żno ść do danej mniejszo ści narodowej, tym wi ększy wpływ ma ona na funkcjonowanie gminy, województwa i pa ństwa. Mo że na przykład skorzysta ć z prawa do zapewnienia nauki lub komunikowania si ę z urz ędami w swoim j ęzyku i na podawanie nazw gmin, ich cz ęś ci, ulic i oznacze ń budynków publicznych w j ęzyku mniejszo ści . To, ile ludzi zgłosi swoj ą nale żno ść do danej mniejszo ści narodowej mo że mie ć równie ż wpływ na zakres jej wsparcia z bud żetów publicznych . Na www.scitani.cz znajd ą Pa ństwo szczegóły dotycz ące spisu powszechnego wł ącznie z odpowiedziami na najwa żniejsze pytania. Poni żej tłumaczenie na język polski odpowiedzi na 2 wa żne dla Polaków mieszkaj ących w Czechach pytania: 1. Kogo dotyczy spis powszechny w RCz? „Spis jest obowi ązkowy na mocy ustawy nr 332/2020 Dz.U. o spisie ludno ści, domów i mieszka ń w 2021 r. Obowi ązek maj ą wszystkie osoby zamieszkałe na stałe lub czasowo dłu żej ni ż 90 dni orazosoby, którym udzielono azylu (lub ochrony uzupełniaj ącej lub tymczasowej ochrony). Dotyczy to równie ż innych osób, które przebywaj ą na terytorium Republiki Czeskiej w decyduj ącym momencie (o północy od pi ątku 26 marca do soboty 27 marca 2021 r.). Obowi ązek liczenia nie dotyczy tylko cudzoziemców przebywaj ących w Czechach krócej ni ż 90 dni (np. tury ści) oraz cudzoziemców korzystaj ących z przywilejów i immunitetów dyplomatycznych. 2. Czy cudzoziemcy maj ą obowi ązek wzi ąć udział w spisie? Wszyscy cudzoziemcy, którzy przebywaj ą w Czechach na stałe lub czasowo dłu żej ni ż 90 dni (niezale żnie od tego, czy aktualnie przebywaj ą w Czechach, czy nie) s ą zobowi ązani do udziału w spisie. Formularz musisz wypełni ć, nawet je śli otrzymałe ś azyl lub przebywałe ś na naszym terytorium o północy od 26 do 27 marca 2021 r. Spis nie dotyczy tylko dyplomatów i cudzoziemców, którzy przebywaj ą tu krócej ni ż 90 dni (np. tury ści). Innymi słowy: 1. W spisie musi wzi ąć udział ka żdy, kto ma zarejestrowany pobyt w Republice Czeskiej dłu żej ni ż 90 dni, lub azyl (lub miał go o północy od 26 do 27 marca 2021 r.). Nie ma znaczenia, gdzie taka osoba

2 mieszka na świecie i jakie jest jej obywatelstwo. Nie ma znaczenia, gdzie jest zameldowana na pobyt za granic ą. 2. A wi ęc w spisie musi wzi ąć udział ka żdy, kto przebywa na naszym terytorium w decyduj ącym momencie (o północy od 26 do 27 marca 2021 r.), Chyba że dyplomata lub cudzoziemiec przebywa tu tylko przez krótki czas (w ci ągu 90 dni). Nie ma znaczenia, czy ma tu zarejestrowany pobyt.” ♣♦♥ ♠ Szanowni Pa ństwo,

27 marca br. rozpoczyna si ę w Republice Czeskiej Spis ludno ści. Spis ludno ści jest istotnym momentem w życiu ka żdego narodu i społecze ństwa, kiedy to Pa ństwo pyta swoich obywateli „ilu nas jest”, „kim jeste śmy”, „jak żyjemy” oraz prosi o inne istotne informacje zwi ązane z funkcjonowaniem społecze ństwa. Taka szansa poznania ludno ści zamieszkuj ącej Pa ństwo zdarza si ę tylko raz na 10 lat, dlatego jest niezwykle istotne, aby wpisywane przez obywateli w ankietach dane były rzetelne i dokładne. Rok 2021 jest rokiem szczególnym nie tylko ze wzgl ędu na zaplanowany spis ludno ści. Ze wzgl ędu na światow ą walk ę z pandemi ą wywołan ą przez COVID-19 i konieczno ść ochrony obywateli, spis ludno ści w Czechach b ędzie si ę odbywał przede wszystkim on-line za pomoc ą strony www.scitani.cz oraz z wykorzystaniem aplikacji mobilnej. Osoby nie posiadaj ące dost ępu do internetu b ędą mogły wypełni ć ankiet ę w formie papierowej, nie wychodz ąc z domu, zapraszaj ąc do siebie jednego z 11 tysi ęcy komisarzy spisowych zaanga żowanych do tego zadania. Warto przypomnie ć, że spis ludno ści jest obowi ązkowy nie tylko dla osób posiadaj ących czeskie obywatelstwo, ale tak że dla obcokrajowców z pozwoleniem na pobyt stały lub tymczasowy w RCZ, dłu ższy ni ż 90 dni. Im wi ęcej Polaków wpisze w ankiecie narodowo ść polsk ą, tym silniejszy b ędzie nasz głos w Republice Czeskiej, tym bardziej b ędziemy widoczni na tle innych mniejszo ści i lepiej zintegrowani jako grupa narodowo ściowa. W celu przybli żeniu Pa ństwu zagadnie ń dotycz ących polskiej to żsamo ści narodowej, MSZ RP, Ambasada RP w Pradze oraz KG w Ostrawie przygotowały 3 panele dyskusyjne, które odb ędą si ę on- line w dniach 24,31.03 oraz 7.04. br. (zostan ą przeprowadzone przez wybitnych polskich naukowców, zajmuj ących si ę problematyk ą polskich mniejszo ści narodowych). Z programem paneli mo żna zapozna ć si ę na stronie : https://www.gov.pl/web/czechy/cykl-dyskusji-on-line-w-zwiazku-ze-spisem-ludnosci-w-republice- czeskiej-w-2021-roku Polecam tak że portal przygotowany przez Kongres Polaków w Republice Czeskiej: https://www.polonica.cz/SpisLudnosci2021/ Będę zobowi ązany za promocj ę Spisu ludno ści w RCZ na Pa ństwa stronach internetowych oraz portalach społeczno ściowych.

Z wyrazami szacunku, Artur Łukia ńczuk Konsul RP w Pradze ♣♦♥ ♠ Rok pandemii - jak nas zmienił? Mija rok od pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce. Przez ostatnich 12 miesi ęcy wiele aspektów naszego życia zmieniło si ę diametralnie. Naukowcy za ś uwa żnie przygl ądaj ą si ę temu, jak pandemia zmienia nas samych i otaczaj ący nas świat. - Jeste śmy zm ęczeni pandemi ą, jest to naturalny proces, który zaobserwowano nie tylko w Polsce, ale równie ż w pozostałych krajach. Konieczność zamkni ęcia, konieczno ść pozostania w domu i ograniczenia kontaktów społecznych ma niew ątpliwy wpływ na nasze zdrowie psychiczne - mówi prof. Łukasz Gruszczy ński z Akademii Leona Ko źmi ńskiego, zajmuj ący si ę regulacj ą zdrowia publicznego. - Jednym z efektów zm ęczenia pandemicznego jest rozlu źnienie w przestrzeganiu obostrze ń sanitarnych. W świetle przytoczonych przez eksperta danych, że zidentyfikowanych przypadków jest najprawdopodobniej pi ęć razy wi ęcej, ni ż podaj ą oficjalne dane, takie podej ście do zalece ń mo że

3 stanowi ć realne zagro żenie. - Były robione badania przesiewowe, które pokazywały to, że wiele osób niewpisanych do statystyk miało kontakt z koronawirusem - mówi go ść audycji. - Wiemy, że nie jeste śmy w stanie zidentyfikowa ć wszystkich tych osób. Szczególnie że w Polsce w porównaniu do krajów zachodnich robi si ę niewiele testów. Jak mówi specjalista, postrzeganie ryzyka pandemii zale ży od grupy wiekowej. Inaczej postrzega pandemi ę osoba, która ma kilkana ście lat i ryzyko, że znajdzie si ę w szpital u z ci ęż kim przebiegiem choroby, nie jest wielkie, a zupełnie inaczej postrzega to osoba z chorobami współistniej ącymi, lub po 65. roku życia. Jednak najwi ększym znakiem zapytania jest, jak ta pandemia potoczy si ę dalej. - Mimo ju ż posiadanych szczepionek, wiele danych wskazuje na to, że ten koronawirus pozostanie z nami - tłumaczy prof. Łukasz Gruszczy ński. - Pytanie, jak on b ędzie ewaluował, w jakiej cz ęstotliwo ści i jakie warianty b ędą si ę pojawia ć. W zwi ązku z tym mo że si ę okaza ć, że jest potrzeba wymy ślenia nowej normalno ści, która b ędzie zupełnie inna od normalno ści przedpandemicznej. Jak dodaje dr Paweł Grzesiowski, przez ten rok odkryli śmy wiele nowych cech wirusa. - Mi ędzy innymi to, że powoduje on ci ęż kie zapalenie naczy ń krwiono śnych i jest to cho roba tak naprawd ę bardziej naczy ń krwiono śnych ni ż płuc - wyja śnia. Przede wszystkim jednak wirus nie zmienił swoich wła ściwo ści, dalej przenosi si ę drog ą kropelkow ą, dalej zatrzymuj ą go maski i w dalszym ci ągu potrzebny jest dystans, dezynfekcja i unikani e spotka ń w zamkni ętych pomieszczeniach. - Musimy zrozumie ć, że to jest nowe zjawisko biologiczne, co ś nowego, jak ocieplenie klimatu, na co nie do ko ńca mamy wpływ - tłumaczy specjalista. - Wirus na pewno jutro nie zniknie. Musimy si ę przystosowa ć i zacz ąć funkcjonowa ć w tej nowej rzeczywisto ści. Nie obra żaj ąc si ę na ni ą, tylko szukaj ąc najbardziej sprawnych mechanizmów przetrwania w tych trudnych warunkach. Im szybciej to zrozumiemy, tym szybciej staniemy si ę kreatywni. Źr. Facebook/PolskieRadio24.pl ♣♦♥ ♠ "Widziałem przyszło ść " – Rok Stanisława Lema. Wydarzenia obchodzone s ą na całym świecie Trwa Rok Stanisława Lema. Wydarzenia zwie ńczone hasłem "Widziałem przyszło ść " maj ą upami ętnia ć dorobek pisarza. Organizatorzy ogłosili szczegółowy plan obchodów. W programie znalazły si ę dziesi ątki wydarze ń i projektów artystycznych. Akcentów zwi ązanych z wybitnym futurologiem nie zabraknie tak że za granic ą. Foto: Materiały Prasowe Stanisław Lem – czołowy przedstawiciel polskiej fantastyki naukowej, najcz ęś ciej tłumaczony i czytany polski pisarz na świcie. Futurolog, filozof, krytyk i eseista. W swojej autocharakterystyce mówił: "Jestem rozpalony ide ą poznania. Przejawia si ę to u mnie jako fascynacja granicami mo żliwo ści ludzkiego rozumu poznaj ącego. Cała moja li teratura jest o tym. Cokolwiek by stanowiło fabuł ę i motyw przewodni, to jest tylko warstw ą powierzchniow ą. W środku zawsze jest ciekawo ść spraw oderwanych od codzienno ści" . Rok po świ ęcony pami ęci i twórczo ści Stanisława Lema to tak że obchody setnej roczn icy urodzin pisarza. Przygotowania rozpocz ęły si ę ju ż w ubiegłym roku. Pierwsi widzowie zapoznali si ę z cz ęś ci ą wydarze ń.

4

Nie tylko Polska – Realizacj ę programu lemowskiego rozpocz ęli śmy od publikacji "Bajek Robotów" w Estonii. To pierwsze wydanie dzieła w tym kraju. Dost ępne jest zarówno po esto ńsku jak i po litewsku. Prezentacji towarzyszy wystawa, która do ko ńca marca dost ępna jest w Centrum Literatury Dzieci ęcej w Tallinie. Co wi ęcej, na deskach Narodowego Litewskiego Teatru Dramatycznego mo żna ogl ąda ć spektakl "Bajki Robotów" – opowiada Barbara Schabowska, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza. W Polsce wydarzenia stacjonarne, zwi ązane z obchodami Roku Stanisława Lema, rozpoczn ą si ę latem. – Na przełomie lipca i sierpnia zaprezentujemy utwory młodych polskich kompozytorów. Wśród nich znajd ą si ę tak że, skomponowane na specjalne zamówienie, dwa utwory autorstwa Aleksandra Nowaka i Cezarego Duchnowskiego. Obok częś ci muzycznej, pracujemy tak że nad spektaklem teatralnym – kontynuuje Schabowska. Mikro światy Lema. Najcenniejsze aspekty twórczo ści Urodziny Lema Najwa żniejszym punktem obchodów b ędą urodziny pisarza. 13 wrze śnia zostan ą tradycyjnie zorganizowane w Krakowie. – Na urodziny składa ć si ę b ędą: zupełnie nowy festiwal zatytułowany "Bomba megabitowa. Próba rozbrojenia", kongres futurologiczny oraz konferencja "Lem filozoficzny" – wylicza Szymon Kloska, kurator Roku Stanisława Lema. We wrze śniu otwarta zostanie równie ż plenerowa wystawa w centrum miasta. – Wydarzenie ma unaoczni ć, jak przez lata ilustratorzy interpretowali twórczo ść Lema. To b ędzie szeroki przegl ąd ró żnego rodzaju adaptacji plastycznych – dodaje. Zajrze ć do biblioteczki Rok Stanisława Lema to nie tylko wydarzenia kulturalne. To tak że dobry moment, by uzupełni ć swoj ą domow ą biblioteczk ę. Wiele dzieł futurologa zostanie dodrukowanych. – Cz ęść z nich wydamy w nowej szacie graficznej, jak np. powie ść "Niezwyci ęż ony". Ponadto przygotowujemy komiks "Podró ż siódma", który został przetłumaczony z j ęzyka angielskiego. Historia została oparta na prozie Lema – mówi Jolanta Korku ć, redaktor naczelna Wydawnictwa Literackiego. Jak z przyszło ści To niejedyny sposób, by odkry ć twórczo ść pisarza. Wydarzenia zwi ązane z obchodami to okazja do zaprezentowania jej w wielu nietypowych formach. – Przygotowujemy specjalny VR, który b ędzie adaptacj ą opowiada ń "Uranowe uszy" oraz "Nowa Kosmogonia". Planowali śmy przedstawi ć go w Cannes. Finalizujemy równie ż prac ę nad gr ą planszow ą inspirowan ą Pilotem Pirxem – opowiada Schabowska. W tym roku zostanie równie ż zaprezentowana instalacja artystyczna "Ocean Solaris". – To instalacja multimedialna, która umo żliwia interakcj ę poprzez tekst, ruch i d źwi ęk. Zaprezentujemy ją na otwarciu Polskiego Pawilonu Expo w Dubaju oraz na festiwalu w Austrii. Pami ętamy równie ż o polskiej publiczno ści. Po zagranicznych prezentacjach instalacja trafi do Muzeum In żynierii Miejskiej w Krakowie – tłumaczy. "Planeta Lem" Organizowana wystawa ma docelowo trafi ć do powstaj ącego w Krakowie Centrum Literatury i J ęzyka "Planeta Lem". Cały czas trwa konkurs na identyfikacj ę wizualn ą placówki. Propozycje mo żna zgłasza ć do pierwszego marca. Uczestnicy, którzy zostan ą zaproszeni do drugiego etapu, otrzymaj ą nagrody pieni ęż ne. Autorzy zwyci ęskiego projektu mog ą liczy ć na 40 000 złotych. Wg Radia Polskiego ♣♦♥ ♠

5

Ćwier ć wieku temu odszedł mistrz. Wspominamy Krzysztofa Kie ślowskiego Znakomity re żyser filmów dokumentalnych i fabularnych, podejmuj ący w swojej twórczo ści tematy egzystencjalne i moralne, Krzysztof Kie ślowski zmarł 13 marca 1996 roku.

Krzysztof Kie ślowski

Krzysztof Kie ślowski urodził si ę 27 czerwca 1941 roku w Warszawie. Za rad ą rodziców rozpocz ął nauk ę w Pa ństwowym Liceum Techniki Teatralnej w Warszawie, w którym dyrektorem był jego wuj. Uko ńczył re żyseri ę filmow ą w Pa ństwowej Wy ższej Szkole Filmowej w Łodzi. Karier ę rozpocz ął jako re żyser specjalizuj ący si ę w filmach dokumentalnych, pó źniej zaanga żował si ę w realizacj ę filmów fabularnych. "Magazyn bardzo filmowy" Jego wczesna twórczo ść fabularna, uto żsamiana z kinem moralnego niepokoju, stanowiła paradokumentalne filmy ukazuj ące rzeczywisto ść ówczesnej Polski ("Personel", "Blizna", "Amator", "Przypadek"). Potem zwrócił si ę ku motywom metafizycznym, tworz ąc filmy psychologiczne podejmuj ące tematy moralne i egzystencjalne ("Dekalog", "Podwójne życie Weroniki", "Trzy kolory"). Uchodzi za jednego z najwa żniejszych twórców w historii kina światowego drugiej połowy XX wieku. Był wielokrotnie nagradzany za swoj ą twórczo ść , mi ędzy innymi Europejsk ą Nagrod ą Filmow ą "Felix" oraz Złotym Lwem w Wenecji. Był tak że nominowany do Nagrody Akademii Filmowej (Oscara) za "Trzy kolory. Czerwony" (1994) w kategoriach: najlepszy re żyser i najlepszy scenariusz oryginalny. Re żyserem Kie ślowski zapragn ął by ć po uko ńczeniu Liceum Techniki Teatralnej w Warszawie w 1962 roku. Trzy razy zdawał do łódzkiej Szkoły Filmowej. Po szkole filmowej (uko ńczonej w 1968 roku) Kie ślowski kr ęcił wiele dokumentów, w których wypracował swój styl. Starał si ę pokazywa ć świat obiektywnie. "W ogóle nie chciałem by ć re żyserem" Na studia re żyserskie w łódzkiej filmówce dostał si ę dopiero za trzecim razem. Pora żki na egzaminach nie załamały go. Nie zdeprymowały go równie ż złe oceny, które otrzymywał na kursach przygotowawczych dla kandydatów do szkoły filmowej. Od pedagogów odbierał sygnały, że nie nadaje si ę na filmowca. Wyniki sprawdzianów miał złe: niedostateczne oceny z kompozycji zdj ęć lub ledwie dostateczne z innych przedmiotów. W stolicy otrzymał posad ę garderobianego w Teatrze Współczesnym - był tam garderobianym Tadeusza Łomnickiego, Edwarda Dziewo ńskiego, Aleksandra Bardiniego i Zbigniewa Zapasiewicza. - Je żeli tylko zwracamy uwag ę na to, co si ę dzieje wokół nas, jeste śmy troszk ę uwa żni w przygl ądaniu si ę ludziom dookoła nas, to my ślę, że zawsze zauwa żymy i co ś dobrego, i co ś jasnego - mówił Krzysztof Kie ślowski w rozmowie z Ann ą Stempiak po premierze filmu "Trzy kolory. Czerwony" w 1994 roku. - Krzysztof unikał jasnego, zdecydowanego os ądu ludzi - wspominał Krzysztof Piesiewicz w audycji Joanny Sławi ńskiej w Polskim Radiu. - Pokazywał ich jakimi s ą, pozostawiał t ę ocen ę widzom. Porz ądny obywatel Do jego najbardziej znanych filmów tego rodzaju nale ży bez w ątpienia "Z punktu widzenia nocnego portiera" z 1977 roku. Jest to obserwacja życia i pracy nocnego stró ża w fabryce zawieraj ąca liczne refleksje i opinie bohatera. Stró ż wiele miejsca po świ ęca opowiadaniu, jak wa żna jest dla niego dyscyplina, czym wprost tłumaczy swoj ą prac ę i działania pozazawodowe, bo okazuje si ę że pilnowanie porz ądku stanowi dla niego sens życia. Nie chodzi tu bowiem tylko o ochron ę fabryki przez złodziejami, ale i o donoszenie na szkolnych wagarowiczów czy nielegalnych w ędkarzy. Stró ż

6 opowiada tak że, jak dra żni ą go wszelkie działania nieregulaminowe i przejawy indywidualizmu: długie włosy, brody, modne stroje. Kie ślowski wzi ął na warsztat budz ącego niech ęć fanatyka porz ądku i zasad, by zbudowa ć alegori ę ustroju totalitarnego. Warto doda ć, że Kie ślowski zrealizował ten dokument wła ściwie pod tez ę wg scenariusza: znalazł pasuj ącego do swojej koncepcji bohatera, kupił mu psa do tresowania, niektóre sceny zostały wr ęcz zagrane. W efekcie czu ć, że sam re żyser nie lubi swojego bohatera, gł ęboko si ę z nim nie zgadza i pokazuje w negatywny sposób. To z kolei doprowadziło do sytuacji, że sam Kie ślowski zablokował emisj ę filmu w telewizji w obawie przed atakami na bohatera dokumentu. W stron ę emocji Po filmie "Dworzec" (1980) Kie ślowski porzucił kino dokumentalne. - Było bardzo du żo powodów, dla których zrezygnowałem z robienia filmów dokumentalnych - mówił Krzysztof Kie ślowski w audycji Anny Fuksiewicz w Polskim Radiu. - To jest odpowiedzialno ść za ludzi i jeszcze jest druga rzecz, du żo dla mnie powa żniejsza, że to wszystko, co mnie naprawd ę interesuje, tego filmowa ć kamer ą dokumentaln ą nie wolno, nie nale ży. Nie zgadzam si ę, żeby włazi ć z kamer ą do uczu ć ludzkich, nami ętno ści, emocji - tłumaczył re żyser. Spo śród pierwszych filmów fabularnych Kie ślowskiego najwa żniejszy wydaje si ę "Amator" (1979) - historia m ęż czyzny (Jerzy Stuhr), który kupił kamer ę, aby filmowa ć swoje nowonarodzone dziecko. Od fascynacji dzieckiem szybko przechodzi do fascynacji kamer ą i jej mo żliwo ściami. Zaczyna kr ęci ć filmy, którymi pokazuje prawdziwy świat wokół siebie. Jednak prawda w czasach komunizmu nie zawsze jest mile widziana i filmowiec-amator sprowadza wiele problemów na siebie i swoich bohaterów. - Dla nas to był film o manipulacji, o tym, że narodził si ę artysta, zobaczył jako ś inaczej ten świat, te ulice, t ę fabryk ę - mówił Jerzy Stuhr w audycji Joanny Sławi ńskiej w Polskim Radiu. "Amator" nale ży do najlepszych filmów kina moralnego niepokoju - nurtu poruszaj ącego najbardziej uci ąż liwe dla zwykłych ludzi problemy. Wyra źnie w "Amatorze" wida ć dokumentalne do świadczenie re żysera, który ró żnymi środkami starał si ę uwiarygodni ć swoj ą fabuł ę. Przypadkowe decyzje Film "Przypadek" (1981) to kolejny przykład kina moralnego niepokoju. Składa si ę z trzech cz ęś ci, które s ą ró żnymi wariantami życia bohatera. Wszystkie zaczynaj ą si ę od tej samej sceny, kiedy student Witek (Bogusław Linda) spieszy si ę na poci ąg. W pierwszej wersji zd ąż a, w poci ągu poznaje komunist ę, dzi ęki któremu sam zostaje komunist ą. W drugim wariancie wydarze ń nie zd ąż a wskoczy ć do poci ągu powstrzymany przez sokist ę, z którym si ę bije, zostaje ukarany i w wyniku tego zostaje opozycjonist ą. W trzecim wariancie za ś nie zd ąż a na poci ąg, ale za to poznaje dziewczyn ę, z któr ą zakłada rodzin ę i zachowuje neutralno ść polityczn ą. W filmie tym Kie ślowski głosi do ść niebezpieczn ą i pokr ętn ą tez ę, że nasz los jest dziełem przypadku, a nie naszych osobistych wyborów, poniewa ż w zale żno ści od sytuacji bohater staje si ę zupełnie innym człowiekiem. 10 wa żnych spraw Pod koniec lat 80. Kie ślowski we współpracy z prawnikiem Krzysztofem Piesiewiczem napisał scenariusze 10 nowel składaj ących si ę na cykl zwany "Dekalogiem" (1988). To melancholijna refleksja nad moralno ści ą inspirowana dziesi ęcioma przykazaniami. Akcja wszystkich cz ęś ci rozgrywa si ę na szarym blokowisku w Warszawie. Dwa spo śród tych filmów urosły do kinowych wersji pełnometra żowych: "Krótki film o zabijaniu" ("Dekalog V" - nie zabijaj) oraz "Krótki film o miło ści" ("Dekalog VI" - nie cudzołó ż). Pierwszy z nich jest drobiazgow ą opowie ści ą o zabójstwie taksówkarza (przebieg tego zdarzenia jest pokazany ze szczegółami godnymi dokumentu), za które młody chłopak został skazany na kar ę śmierci (jej wykonanie znów pokazano z wszelkimi detalami). Film ten odniósł wiele sukcesów na festiwalach polskich i europejskich (Cannes, Felix) i utorował Kie ślowskiemu drog ę do tworzenia na Zachodzie. "Krótki film o miło ści" to natomiast historia młodego chłopaka szczerze zakochanego w du żo starszej, atrakcyjnej, ale i cynicznej s ąsiadce. Kolory wolno ści Po sukcesie "Dekalogu" Kie ślowski nakr ęcił we Francji "Podwójne życie Weroniki" (1991), w którym próbował obroni ć karkołomn ą koncepcj ę, że niektórzy maj ą swoich sobowtórów, których nie znaj ą, ale z którymi ł ączy ich niezwykła metafizyczna wi ęź .

7

Nast ępnie powstały "Trzy kolory", czyli trylogia inspirowana kolorami flagi francuskiej i trzema ideałami rewolucji do dzi ś b ędącymi hasłem Republiki Francji: wolno ść , równo ść , braterstwo. Bardziej ni ż te idee ł ącz ą jednak poszczególne cz ęś ci trylogii: scenariusz Kie ślowskiego i Piesiewicza, zdj ęcia Piotra Soboci ńskiego i przejmuj ąca muzyka Zbigniewa Preisnera. "Niebieski" (1993) opowiada o żonie kompozytora, załamanej i zagubionej po wypadku, w którym straciła m ęż a i dziecko. "Biały" (1993) to historia Polaka, imigranta we Francji, porzuconego przez żon ę, który postanawia si ę na niej zem ści ć i udowodni ć jej swoj ą warto ść . - W przeddzie ń realizacji "Białego" w Pary żu dał mi tylko jedn ą uwag ę, żeby pami ęta ć o filmach Chaplina - wspominał Zbigniew Zamachowski w Polskim Radiu. - To jest świetna uwaga, bo to nie jest konkret, że facet jest kulawy, czy że wstydzi si ę, boi itd. Taka uwaga jak z Chaplinem fantastycznie porz ądkuje to, co mo żna na temat jednej roli wymy śli ć. Z kolei w ostatniej cz ęś ci, w "Czerwonym" (1994), modelka po potr ąceniu psa nawi ązuje znajomo ść z jego wła ścicielem, który mimo że jest s ędzi ą, podsłuchuje swoich s ąsiadów. Po zrealizowaniu tych trzech filmów Kie ślowski ogłosił, że nie b ędzie ju ż kr ęcił. Przeszedł w pewnym sensie na przedwczesn ą zawodow ą emerytur ę, co mogło wi ąza ć si ę ju ż z powa żnymi problemami kardiologicznymi. Zmarł po operacji serca w wieku 55 lat. Wg Radia Polskiego ♣♦♥ ♠ Traktat ryski ko ńczył wojn ę z bolszewikami i marzenia o Mi ędzymorzu Podpisanie pokoju w Rydze było słodko-gorzkim zwycięstwem wojny polsko-bolszewickiej. Obroniona została niepodległo ść kraju, a sowieckie zagro żenie za żegnane na dwadzie ścia lat, jednak w wyniku postanowie ń pokojowych pogrzebana została tak że koncepcja zbudowania bloku pa ństw środkowoeuropejskich. 100 lat temu podpisany został traktat ryski. Dokument ko ńczył wojn ę polsko-bolszewick ą i wyznaczał granice pa ństwa polskiego na wschodzie. Ostatecznie w wyniku rokowa ń granice II Rzeczypospolitej na wschodzie ko ńczyły si ę niemal w granicach drugiego zaboru. Zmienne koleje wojny Stanowił o odszkodowaniach dla Polski i miał regulowa ć sprawy repatriacji oraz polityki wobec ludno ści polskiej na terenie Rosji Sowieckiej. Dzi ś, podobnie jak przed 90 laty, oceny traktatu s ą rozbie żne. Dla jednych był on pora żką polskich elit politycznych, dla drugich zwyci ęstwem ich realizmu. Jedno jest pewne, granice, które wyznaczył traktat przetrwały do 1939 roku. Po zwyci ęstwie armii polskiej w bitwie nad Niemnem zako ńczonej 28 wrze śnia 1920 i zdobyciu Mi ńska 12 pa ździernika podpisano rozejm z Sowietami . Rokowania rozpocz ęły si ę jednak ju ż du żo wcze śniej i to w zupełnie innych okoliczno ściach. W sierpniu 1920 roku, gdy Sowieci parli na Warszaw ę, do Mi ńska pojechała ze stolicy delegacja na rozmowy pokojowe. Karta odwróciła si ę zupełnie po "Cudzie nad Wisł ą". Polacy wyst ępowali ju ż nie jako petenci, ale zwyci ęzcy. Sowieci dobrze o tym wiedzieli. "Komisarze bolszewiccy w słusznym prze świadczeniu, że Polska za żą da przesuni ęcia swoich granic a ż po Berezyn ę i Dniepr nakazali ewakuowanie całego ruchomego maj ątku z całego obszaru Orszy i Smole ńska" - pisał prof. Marian Zdziechowski. Dlaczego nie poszli śmy dalej? Dlaczego wobec pój ścia w rozsypk ę wojsk Frontu Zachodniego i Frontu Południowo-Zachodniego Armii Czerwonej nie gnano bolszewików dalej? Odpowied ź wynikała z ró żnicy potencjałów przeciwników. Polska dysponowała wówczas armi ą licz ąca milion żołnierzy. Rosja bolszewicka mogła liczy ć na rezerwy licz ące 5 mln piechurów. - Nie byliby śmy w stanie prowadzi ć tej wojny dalej. Zbli żała si ę zima. 70 proc. bud żetu pa ństwa w sierpniu i wrze śniu było przekazywane na cele wojska. Brakowało r ąk do pracy - wyja śniał prof. Adam Dobro ński w audycji Katarzyny Jankowskiej z cyklu "Naukowy zawrót głowy". Zwyci ęstwo, czy kl ęska? Przebieg rokowa ń ryskich odzwierciedlał ró żnic ę stanowisk mi ędzy najwa żniejszymi siłami politycznymi w Polsce. Wi ększo ść delegacji, która jesieni ą 1920 roku pojechała do stolicy Łotwy, stanowili przedstawiciele prawicy. W przeciwie ństwie do Józefa Piłsudskiego uwa żali oni, że Polska, zamiast realizowa ć koncepcj ę federalizmu i wspiera ć w d ąż eniu do samostanowienia narody dawnej Rzeczypospolitej, powinna wł ączy ć cz ęść ziem przez nie zamieszkiwanych do swojego terytorium.

8

Narodowa Demokracja nie wierzyła w długotrwały byt Sowietów. Była przekonana o odrodzeniu si ę niekomunistycznej Rosji. Upatrywała w niej sojusznika w walce politycznej przeciw Niemcom. Endecja gotowa była na podział Ukrainy, Białorusi i Litwy. Uwa żała, że młode samodzielne pa ństwa będą zagro żeniem dla Polski. Wyrazem takiej postawy było oddanie Sowietom Mi ńska. Prawica chciała w ten sposób uniemo żliwi ć utworzenie niezale żnego obwodu sfederalizowanego z Polsk ą. Najwa żniejsze rozstrzygni ęcia traktatu dotycz ące przebiegu granic zostały przes ądzone w wyniku porozumienia szefa delegacji polskiej Jana D ąbskiego z reprezentuj ącym Rosj ę Adolfem Joffe . Dąbski, godz ąc si ę na wykluczenie Ukrainy jako pełnoprawnego partnera rokowa ń, pogrzebał marzenia Ukrai ńców i Piłsudskiego o powstaniu niezale żnego pa ństwa. W zamy śle marszałka zorientowana propolsko Ukraina miała tworzy ć bufor mi ędzy naszym krajem a Rosj ą. Zawiedzione nadzieje Ostatecznie w wyniku rokowa ń granice II Rzeczypospolitej na wschodzie ko ńczyły si ę niemal w granicach drugiego zaboru. Polska zyskała cz ęść zachodniej Białorusi (bez Mi ńska) i Ukrainy. Na północy jej rubie że wyznaczała D źwina, a na południu Zbrucz i Dniestr. W Rydze reprezentanci Rosji Sowieckiej zobowi ązali si ę do wypłacenia Polsce odszkodowania w wysoko ści 30 mln rubli w złocie. Zapisów tych nigdy nie zrealizowali. Praktycznie (poza nielicznymi wyj ątkami) na papierze pozostały równie ż zobowi ązania zwrotu zagrabionych dóbr kultury. Podobnie jak ustalenia dotycz ące praw Polaków zamieszkuj ących pa ństwo sowieckie. Powróci ć do ojczyzny zdołało zaledwie ponad milion rodaków . Reszt ę - ponad 1,5 mln - spotkał tragiczny los - wysiedlenia, prze śladowania, katorga, głód i śmier ć. W Rydze wielkim przegranym okazał si ę marszałek Józef Piłsudski, któremu nie udało si ę zrealizowa ć federalistycznych planów wzgl ędem Ukrainy, Białorusi i Litwy. Zdaniem Józefa Szaniawskiego: "Traktat ryski został zawarty wbrew Piłsudskiemu. Wbrew temu, co si ę s ądzi, wcale nie miał pełnej władzy". PAP/bm Wg Polskiego Radia ♣♦♥ ♠

TRZECIE POWSTANIE ŚLĄSKIE 1921 20 marca 1921 r. na obszarze Górnego Śląska odbył si ę plebiscyt. Nie odzwierciedlał on rzeczywistego stanu narodowo ściowego prowincji, gdy ż prawo głosu otrzymały osoby urodzone lub stale mieszkaj ące na obszarze plebiscytowym. Za przynale żno ści ą do Polski opowiedziało si ę 479 000 osób, za ś do Niemiec 707 000 (w tym około 191 000 przybyłych na głosowanie spoza obszaru plebiscytowego). W zwi ązku z tymi wynikami pa ństwa koalicji zamierzały odda ć Niemcom wi ększo ść Górnego Śląska, w tym cały okr ęg przemysłowy. Polsce miały przypa ść powiaty pszczy ński i rybnicki. W kwietniu 1921 r. POW, licz ąca ju ż około 40 000 członków, podj ęła przygotowania do akcji zbrojnej. Organizacja otrzymała wsparcie polskiego rz ądu, który mianował na jej komendanta ppłk. Macieja Miel żyńskiego (pó źniej dowodził ppłk Kazimierz Zentkeller). Równie ż górno śląski niemiecki Selbschutz szykował si ę do militarnej konfrontacji. W tej sytuacji Wojciech Korfanty zrezygnował z obowi ązków komisarza plebiscytowego i ogłosił si ę dyktatorem powstania. Walki rozpocz ęły si ę w nocy z 2 na 3 maja. Peowiaccy wysadzili kilkana ście mostów na rzece Odrze i na północno-zachodniej granicy Śląska, odcinając obszar plebiscytowy od Niemiec. Po zaci ętych walkach do 5 maja powsta ńcy opanowali teren powiatów: pszczy ńskiego, rybnickiego, katowickiego, bytomskiego, tarnogórskiego, lublinieckiego, zabrza ńskiego, gliwickiego oraz cz ęś ci raciborskiego i ko źla ńskiego. Polacy w zasadzie nie atakowali wi ększych miast, by nie dopu ści ć do star ć z wojskami alianckimi. Niemniej jednak opanowali m.in. Katowice, Bytom i Zabrze. 8 maja powsta ńcy obsadzili Gór ę św. Anny, za ś nast ępnego dnia zdobyli K ędzierzyn i port w Ko źlu, docieraj ąc do linii rzeki Odry. Tym samym wi ększo ść obszaru plebiscytowego znalazła si ę pod władz ą Polaków. Rz ąd Rzeczpospolitej udzielił powsta ńcom pomocy politycznej, finansowej, kadrowej oraz w materiale wojskowym. Siły powsta ńcze, zasilane ochotnikami z Polski, osi ągn ęły stan około 60 000 żołnierzy, działaj ącymi w czterech grupach: "Północ", "Wschód", "Południe" i " Środek".

9

Do 20 maja trwały walki pozycyjne. Nast ępnego dnia Niemcy rozpocz ęli kontrofensyw ę, zdobywaj ąc Gór ę św. Anny, za ś 4 czerwca wyparli powsta ńców z K ędzierzyna. Atakuj ący na niektórych odcinkach frontu odrzucili Polaków na odległo ść 15-20 km, lecz nie zdołali przerwa ć ich linii obrony. Efekty osi ągni ęte przez powsta ńców oraz straty zadane Niemcom skłoniły tych ostatnich do podporz ądkowania si ę decyzjom aliantów, których wojska po 4 czerwca starały si ę rozdzieli ć walcz ących. 25 czerwca podpisano rozejm, w my śl którego siły niemieckie i powsta ńcze opu ściły obszar plebiscytowy. 20 pa ździernika 1921 r. mocarstwa podj ęły decyzj ę o przył ączeniu do Rzeczpospolitej powiatów: katowickiego i pszczy ńskiego oraz cz ęś ci raciborskiego, rybnickiego, zabrza ńskiego, gliwickiego, bytomskiego, tarnogórskiego i lublinieckiego. Polska otrzymała około 29% obszaru plebiscytowego z około 46% ludno ści. Była to cz ęść najbardziej uprzemysłowiona: obejmowała 53 (z 67) kopal ń w ęgla, 10 (z 15) kopal ń cynku i ołowiu, 9 stalowni i 22 (z 37) wielkie piece hutnicze. Po stronie niemieckiej pozostało (według ich danych) około 530 000 Polaków. 15 maja 1922 r. w Genewie została podpisana przez przedstawicieli Polski i Niemiec konwencja dotycz ąca Górnego Śląska. Od 17 czerwca oddziały Wojska Polskiego pod dowództwem gen. Szeptyckiego rozpocz ęły wkraczanie na jego teren. 16 lipca w Katowicach miał miejsce uroczysty akt przej ęcia ziemi śląskiej.

WOJCIECH KOSSAK BITWA POWSTA ŃCÓW ŚLĄSKICH POD GÓR Ą ŚWI ĘTEJ ANNY. W BITWIE NIEMCY STRACILI PONAD 500 ŻOŁNIERZY, WSPIERAJ ĄCY ICH WŁOSI MIELI 15 ZABITYCH. W WALKACH O ŚLĄSK W 1921 R. POLEGŁO LUB ODNIOSŁO RANY BLISKO 2000 POWSTANCÓW. Wg Polskiego Radia ♣♦♥ ♠

Konstytucja marcowa. Zgoda w trudnym czasie

Okładka jednego z wyda ń konstytucji Zwa żywszy na presj ę czasu i okoliczno ści konstytucja marcowa była dziełem wartym dobrej pami ęci, cho ć stawiaj ącym naszym raczkuj ącym parlamentarzystom surowe wymogi - kultury, dojrzało ści politycznej, zdolno ści do refleksji i kompromisu.

10

17 marca 1921 Sejm uchwalił konstytucj ę marcow ą. - Posłowie zrezygnowali z przeliczania głosów, demonstruj ąc zadziwiaj ącą jedno ść wobec dotychczasowego chaosu i zaciekło ści sporów. Chodziło o spraw ę dla Polski najwa żniejsz ą, wi ęc kompromis stawał si ę racj ą stanu – mówił na antenie Polskiego Radia historyk dr Janusz Osica. W perspektywie zbli żaj ącego si ę plebiscytu na Górnym Śląsku i tocz ących si ę w Rydze negocjacji o pokoju mi ędzy Polsk ą a Rosj ą Sowieck ą ustawa konstytucyjna nie mogła dłu żej czeka ć. Był to bezsprzeczny sukces. Żadna ze stron nie mogła mówi ć o pełnym sukcesie lub kompletnej kl ęsce. Zwyci ęż yła nadrz ędna racja stanu. Konstytucja składała si ę z 7 rozdziałów i 126 artykułów. Zapisano w niej, że władza zwierzchnia Rzeczpospolitej Polskiej nale ży do Narodu, a w jego imieniu sprawowa ć j ą miały wybrane demokratycznie - Sejm i Senat. Jako władza ustawodawcza posłowie i senatorowie stanowili prawo i kontrolowały prac ę rz ądu. Zgromadzenie Narodowe, czyli poł ączone obie izby parlamentu, wybierały te ż na 7-letni ą kadencj ę prezydenta. Władz ę s ądownicz ą sprawowały niezawisłe s ądy i nieusuwalni sędziowie. Ustawa zasadnicza uznawała własno ść prywatn ą za jedn ą z głównych podstaw ustroju. Gwarantowała wolno ść słowa. Specyficzn ą sytuacj ę Polski, pa ństwa wielu narodowo ści, z dominuj ącą jednak pozycj ą Ko ścioła katolickiego, uwzgl ędniono stwierdzeniem, że "Ko ściół katolicki zajmuje w pa ństwie naczelne stanowisko w śród równouprawnionych wyzna ń". - Cho ć ustawodawcy respektowali monteskiuszowsk ą zasad ę trójpodziału władzy, zbyt hojnie jak na stan dojrzało ści polskiej demokracji obdarzyli uprawnieniami parlament – stwierdził dr Janusz Osica w audycji z cyklu "Kronika polska". Tym samym jedna z najbardziej demokratycznych konstytucji republika ńskich obowi ązuj ących w Europie skopiowała najwi ększy grzech swej francuskiej siostry – przerost władzy parlamentu. Zwa żywszy na presj ę czasu i okoliczno ści konstytucja marcowa była dziełem wartym dobrej pami ęci, cho ć stawiaj ącym naszym raczkuj ącym parlamentarzystom surowe wymogi - kultury, dojrzało ści politycznej, zdolno ści do refleksji i kompromisu. Wg Polskiego Radia ♣♦♥ ♠ Kolor, którego nie mo żna było obejrze ć 16 marca 1971 roku Telewizja Polska wyemitowała pierwszy program w wersji kolorowej, poza standardowymi tonami czerni i bieli. Do tego celu użyto francuskiego systemu SECAM, a decyzja co do jego wyboru była strategicznym wyborem Zwi ązku Radzieckiego i prawie wszystkich krajów Bloku Wschodniego. To, co 50 lat temu stało si ę ogromnym osi ągni ęciem, teraz przyprawia o doz ę dobrodusznego politowania. Wtedy jeszcze nadawano tylko jeden program tygodniowo, bo prawd ę mówi ąc nie było komu go ogl ąda ć. Nikt z "normalnych" obywateli PRL nie miał kolorowego telewizora – nawet nie śnili śmy o nim, bo kosztował tyle co u żywany samochód i sprzedawano go po uprzednim zamówieniu. Z drugiej strony absolutnie nie mo żna umniejsza ć wkładu polskich specjalistów we wdra żanie i rozwijanie tej technologii – dokonali rzeczy wielkich jak na tamte czasy i nasze warunki. Pierwszym polskim telewizorem kolorowym był "Jowisz". Nazwa jego prototypu brzmiała "PAW" – skrót od "Pierwszy Aparat Wielobarwny". Jednak niosła ona ze sob ą niezbyt przyjemne konotacje i przemianowano j ą na "Jowisz". Stworzono go i produkowano w Warszawskich Zakładach Telewizyjnych, które wcze śniej zajmowały si ę składaniem modeli radzieckiego "Rubina". Te pierwsze radzieckie modele kosztowały około pi ęć miesi ęcznych pensji... polskie ju ż tylko 2-3 pensje. Te polskie dodatkowo nie były tak ogromne i tak ci ęż kie jak "bratnie" rozwi ązanie.

Wg Polskiego Radia ♣♦♥ ♠

11

12

Moje spotkanie z koronawirusem

Wybierałam si ę przed Świetami Bo żego Narodzenia za granic ę, musiałam poj ść na test. Wi ęc 18 grudnia pojechałam, czułam si ę dobrze, niczego si ę nie obawiałam. Jednak nast ępnego dnia wieczorem przyszedł mi „szokuj ący“ sms, że test jest pozytywny. Byłam zaskoczona…no i my ślałam, że to pomyłka, bo przecie ż „nic mi nie jest“… Zapisałam si ę od razu do aplikacji „rouška“, abym ostrzegła innych… Izolacja – kwarantanna trwała 10 dni, do 29 grudnia, dla nas obojga; mąż za kilka dni musiał i ść równie ż na test, który byl negatywny. Sytuacja zadecydowała za nas o zmianie świ ątecznych planów, były to pierwsze nasze Świeta B.N. i wieczór sylwestrowy bez synów, rodziny…po prostu przyj ęli śmy to z pokor ą … W rodzinie m ęż a jednak nie zwa żyli sytuacji dostatecznie i spotkali si ę w świ ęta. Po kilku dniach wszyscy po koleji byli sukcesywnie „pozytywni“…i nie opłaciło si ę im tego robi ć. Najbardziej ci ęż ko prze żywali chorob ę starsi rodzice, poniewa ż ich „zupełnie poło żyło“. Trwało to kilkana ście długich dni zanim wreszcie ust ąpiły gor ączki i zacz ęli powoli wraca ć do zdrowia. Mówi si ę, że „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło“ - mam na my śli to, że my jako „ozdrowie ńcy“, mogli śmy im w tym trudnym dla nich czasie pomaga ć, robi ć podstawowe zakupy, a jak ju ż wracał apetyt, gotowa ć silne zupy - rosoły, aby nabrali znowu sił… i postawiło ich to na nogi. Były to inne świ ęta, ucz ące nas i do świadczaj ące, że Cowid to nie jest tylko zwyczajna „grypka“ jak niektórzy j ą nazywaj ą, poniewa ż w przypadku starszych ludzi jest bardzo niebezpieczny! Życze ę przede wszystkim dobrego zdrowia! Mariola Světlá ♣♦♥ ♠ Hanka Bielicka. Babcia, krokodyl i Dziunia z chrypką 15 lat temu, w 9 marca 2006 roku zmarła Hanka Bielicka, nazywana "królow ą estrady i kabaretu" oraz "mistrzyni ą monologu". Była jedn ą z najbardziej charakterystycznych postaci polskiej kultury. I do samego ko ńca nie opuszczało jej poczucie humoru.

Hanka Bielicka na Festiwalu Gwiazd w Mi ędzyzdrojach w 2003 roku

Jej pedagog Aleksander Zelwerowicz od pocz ątku studiów uwa żał, że najodpowiedniejszym miejscem b ędzie dla niej teatr komediowy. W jednym z wywiadów aktorka wspominała, jak, przej ęta do granic, recytowała na scenie jaki ś tragiczny monolog, gdy nagle Zelwerowicz rykn ął: "Zabierzcie tego krokodyla, bo umr ę ze śmiechu!". I rzeczywi ście najwi ększe sukcesy Hanka Bielicka odnosiła w warszawskim Teatrze Syrena, preferuj ącym repertuar komediowy, na estradzie i w kabarecie. Była z nim zwi ązana przez ponad 40 lat. 1 marca 2006 roku 91-letnia Hanka Bielicka była go ściem programu telewizyjnego "Szymon Majewski Show". Za żartowała wtedy, że audycja powinna mie ć tytuł "Bawcie si ę dzieci, nim babcia odleci". Osiem dni pó źniej przeszła operacj ę t ętniaka aorty w warszawskim szpitalu przy ul. Banacha. Zmarła tego samego dnia po południu. Sze ść dziesi ąt siedem lat aktorstwa Anna Weronika Bielicka urodziła si ę 9 listopada 1915 roku w Kononowce (dzisiejsza Ukraina). Po 1918 roku jej rodzina zamieszkała w Łom ży, gdzie dziewczyna sp ędziła niemal cały okres mi ędzywojnia. Studiowała w Warszawie. W 1939 roku uko ńczyła romanistyk ę na Uniwersytecie

13

Warszawskim oraz aktorstwo w Pa ństwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Na scenie zd ąż yła debiutowa ć jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. W latach okupacji wyst ępowała w wile ńskim Teatrze Polskim Pohulanka, a po 1945 roku zwi ązała si ę z Teatrem Dramatycznym w Białymstoku i Teatrem Kameralnym w Łodzi, a w Warszawie z Teatrem Współczesnym i Teatrem Syrena. W 1977 przeszła na emerytur ę, ale nie zaniechała wyst ępów. Wci ąż pojawiała si ę na scenie teatralnej, na estradzie i w telewizji. Miała wtedy przed sob ą jeszcze prawie 30 lat zawodowej aktywno ści. Ostatnim filmem z jej udziałem było "Ja wam poka żę !" z 2006 roku, stworzone 60 lat po nakr ęceniu "Zakazanych piosenek", które były filmowym debiutem Hanki Bielickiej. Pomi ędzy tymi dwoma obrazami pojawiła si ę na ekranie w ponad 20 produkcjach kinowych i telewizyjnych, m.in. w "Cafe pod Minog ą", "Mał żeństwie z rozs ądku", "Gangsterach i filantropach", "Wojnie domowej", "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa" i "Panu Wołodyjowskim". Znalazła si ę tak że w obsadzie głosowej polskiej wersji Disnejowskiej "Alicji w Krainie Czarów", gdzie dubbingowała posta ć ptaszka. Dziunia z kabaretu Pierwsze kroki w kabarecie stawiała w 1947 roku w krakowskich Siedmiu Kotach, z którymi zwi ązana była tak że m.in. Irena Kwiatkowska. Poznała tam Bogdana Brzezi ńskiego, który obiecał napisa ć co ś specjalnie dla niej. Tak narodziła si ę posta ć Dziuni Pietrusi ńskiej - "paniusi miejsko- wiejskiej z do ść powa żnie zm ąconym poczuciem własnych korzeni", jak scharakteryzował j ą sam autor. Przez 25 lat Hanka Bielicka bawiła słuchaczy Polskiego Radia, opowiadaj ąc w "Podwieczorku przy mikrofonie" o kolejnych przygodach Dziuni. Wygłaszała te monologi równie ż w kabarecie Szpak i u Lopka. Pojawiała si ę na estradzie zwykle w długiej, błyszcz ącej sukni, w ozdobnym kapeluszu i z odpowiednio dobran ą torebk ą. Jej znakiem rozpoznawczym był jednak przede wszystkim głos, który Zdzisław Gozdawa i Wacław St ępie ń z Teatru Syrena w Warszawie nazwali "najpi ękniejsz ą chrypk ą świata". mc Wg Radia Polskiego ♣♦♥ ♠ Mobile Trends Awards 2020 rozdane. Nagrodzono Polskie Radio i Biuro Programu Niepodległa Polskie Radio ze statuetk ą Mobile Trends Awards 2020 w kategorii "Strona mobilna/ RWD - Kultura i edukacja". Publiczny nadawca, wspólnie z Biurem Programu Niepodległa, otrzymał nagrod ę za serwis specjalny bitwa1920.gov.pl, po świ ęcony Bitwie Warszawskiej. Kapituła konkursu wyró żniła serwis Polskiego Radia i Biuro Programu Niepodległa za "dopracowanie szczegółów zarówno od strony deweloperskiej, jak równie ż wizualnej, którym przy świeca idea - mobile first". Podkre ślono równie ż "innowacyjne podej ście i zmniejszenie bariery wej ścia w histori ę dla szerokiego grona odbiorców". To kolejna nagroda dla serwisu o Bitwie Warszawskiej. Pod koniec ubiegłego roku otrzymał on ju ż srebrnego BohaterONa .

14

M E R K U R I U S Z S P O R T O W Y

Polscy skoczkowie bez medalu na du żej skoczni Piotr Żyła czwarty w M Ś w Oberstdorfie. Wygrał Austriak Stefan Kraft. Tylko Piotr Żyła nawi ązał walk ę o medal podczas konkursu mistrzostw świata na du żej skoczni w Oberstdorfie - ostatecznie zaj ął jednak czwarte miejsce. Reszta naszych skoczków do ść ... daleko: 15. miejsce zaj ął , 19. , a 21. Andrzej St ękala. Wyniki: 1. Stefan Kraft (Austria) - 132,5/134 m - nota 276,5 2. Robert Johansson (Norwegia) - 129,5/135,5 - 272,1 3. (Niemcy) - 132/132 - 267,4 4. Piotr Żyła (Polska) - 130,5/137 - 264,4 5. Anze Lanisek (Słowenia) 126,5/136,5 - 258,5 6. Marius Lindvik(Norwegia) 126,5/131,5 - 257,2 15. Dawid Kubacki (Polska) - 130,5/119 - 235,8 19. Kamil Stoch (Polska) - 120/129,5 - 230,0 21. Andrzej St ękała (Polska) - 121,5/122,5 - 219,2 Wg PolskiegoRadia24Pl

♣♦♥ ♠ 2021: wielkie emocje w walce dru żyn. Biało-czerwoni spisali si ę na medal

Piotr Żyła, Andrzej St ękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki zaj ęli trzecie miejsce w konkursie dru żynowym na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie. Złoty medal zdobyli Niemcy, a srebrny Austriacy.

Dru żyna polskich skoczków na M Ś w Oberstdorfie - Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej St ękała

• • • • • • • • Oberstdorf 2021: Adam Małysz docenił mistrza świata. "Przed Kraftem trzeba ści ągn ąć czapk ę" Biało-czerwoni podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym wywalczyli wcze śniej jeden medal - Piotr Żyła okazał si ę najlepszy w rywalizacji na skoczni normalnej. W piątek na du żym

15 obiekcie najlepszy okazał si ę Austriak Stefan Kraft, a Żyła uko ńczył konkurs tu ż za podium. Pozostali Polacy zajęli miejsca w drugiej i trzeciej dziesi ątce. Żyła pokazał klas ę Trener Michal Dole żal zdecydował, że w składzie na konkurs dru żynowy nie b ędzie zmian w porównaniu z zawodami indywidualnymi. W dru żynie znale źli si ę Piotr Żyła, Andrzej St ękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Biało-czerwoni byli w gronie faworytów do medalu, ale konkurencja okazała si ę wyj ątkowo mocna. Ostatecznie najlepsi okazali si ę gospodarze, cho ć to Polacy prowadzili przed skokami ostatniej grupy. Fenomenalnie spisywał si ę Żyła, który indywidualnie był najlepszym skoczkiem konkursu. Wi ślanin dwukrotnie skoczył po 139 metrów i wniósł ogromny wkład w zdobycie miejsca na podium. W pierwszej serii słabiej spisał si ę St ękała (122,5 m), ale w drugiej wyl ądował na 127. metrze, co, bior ąc pod uwag ę słabsze próby skoczków z jego grupy, dawało nawet biało-czerwonym prowadzenie. Mimo przeci ętnych wyników w zawodach indywidualnych, pewnym punktem naszej dru żyny był Stoch. 133 i 132,5 metra to odległo ści trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Złoto było blisko Po siedmiu z o śmiu skoków biało-czerwoni prowadzili, wyprzedzaj ąc Niemców o punkt. Niestety, Kubacki w swoim drugim skoku wyl ądował zbyt blisko (127,5 m), by utrzyma ć przewag ę. Ostatecznie wygrali Niemcy: , , i Karl Geiger. Zwłaszcza dwóch ostatnich skakało wspaniale. Nasi zachodni s ąsiedzi obronili tytuł sprzed dwóch lat. Typowani do złota Austriacy, skacz ący w składzie Philipp Aschenwald, Jan Hoerl, Daniel Huber i Stefan Kraft, musieli zadowoli ć si ę srebrnym medalem. Biało-czerwoni po raz czwarty w historii stan ęli na podium konkursu dru żynowego M Ś. W Lahti w 2017 roku byli najlepsi, a trzecie miejsce zajmowali jeszcze w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015). Wyniki: 1. Niemcy 1046,6 pkt (Pius Paschke, Severin Freund, Markus Eisenbichler, Karl Geiger) 2. Austria 1035,5 (Philipp Aschenwald, Jan Hoerl, Daniel Huber, Stefan Kraft) 3. Polska 1031,2 (Piotr Żyła, Andrzej St ękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki) 4. Japonia 1017,5 5. Słowenia 1010,0 6. Norwegia 974,1 7. Szwajcaria 856,6 8. Rosyjska Federacja Narciarska 778,2 ------9. Finlandia 344,6 10. USA 237,4

Wg Polskiego Radia

♣♦♥ ♠

16

Tak wygl ądałoby indywidualne podium dru żynowego konkursu

♣♦♥ ♠ Toru ń został drugi po Katowicach polskim miastem, który zorganizował halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce . Stolica Górnego Śląska go ściła zawody zim ą 1975 roku, a ich aren ą była hala widowiskowa „Rondo”.Trzydniowa rywalizacja obj ęła 13 konkurencji dla kobiet oraz 13 konkurencji dla m ęż czyzn . Dwa tygodnie po zawodach w Toruniu w Chinach miały odby ć si ę lekkoatletyczne halowe mistrzostwa świata . Pierwotnie zawody te miały by ć rozegrane w sezonie halowym 2020 , ale w zwi ązku z pandemi ą COVID -19, Rada Worl d Athletics przeniosła je na kolejny rok . 10 grudnia 2020 roku poinformowano, że zawody w Nankinie ostatecznie odb ędą si ę dopiero w sezonie 2023 . Zawodnicy, którzy przez cztery dni rywalizowali w Toruniu nie ukrywali, że impreza zapadnie w ich pami ęci na długo. – Spodziewałem si ę dobrej organizacji, bo przecie ż jeste śmy w Polsce, a je śli impreza odbywa si ę w Polsce to znaczy, że b ędzie doskonale zorganizowana – chwalił organizatorów Sebastian Coe, słynny przed laty lekkoatleta, a dzi ś prezydent World Athletics, czyli Światowej Federacji Lekkiej Atletyki.

17

Dziesi ęć medali zdobyli reprezentanci Polski w zako ńczonych w Toruniu halowych mistrzostwach Europy w lekkiej atletyce. Ostatniego dnia imprezy biało -czerwoni do trzech srebrnych kr ąż ków wywalczonych w pi ątek i sobot ę doło żyli jeden złoty, dwa srebrn e i cztery br ązowe medale. Przed ostatnim dniem reprezentacja Polski zajmowała trzynaste miejsce w tabeli medalowej z trzema srebrnymi medalami. W pi ątek drugie miejsca w finałach zaj ęli Marcin L ewandowski na 1500 metrów oraz Michał Haratyk w pchni ęciu kul ą. Ob u nie udało si ę obroni ć tytułu. W sobot ę jako jedyna na podium stan ęła Justyna Świ ęty-Ersetic , wicemistrzyni Europy na 400 metrów. Dzie ń pó źniej br ąz w siedmioboju wywalczył Paweł Wiesiołek . Pó źniej powtórzył to Piotr Lisek w skoku o tyczce. Prawdziwy popis dali nasi 800-metrowcy. Najpierw w śród kobiet w finale druga była Joanna Jó źwik, a trzecia Angelika Cichocka . Jeszcze lepiej było w śród m ęż czyzn, gdzie jedyne złoto dla Polski wywalczył Patryk Dobek . Biało -czerwoni si ęgn ęli po dublet, po za nim finis zował Mateusz Borkowski. Na sam koniec br ązowy medal wywalczyła kobieca sztafeta 4x400 metrów w składzie: Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub-Kowalik , Kornelia Lesiewicz i Aleksandra Gaworska . Chocia ż biało-czerwoni wywalczyli o trzy medale wi ęcej ni ż dwa lata temu, to w odró żnieniu od Belgradu 2017 i Glasgow 2019 nie wy grali klasyfikacji. Najlepsi w HME w Toruniu okazali si ę Holendrzy – cztery z łota, jedno srebro i dwa br ązy. Polacy zaj ęli dopiero dziewiąte miejsce w klasyfikacji, ale pod wzgl ędem liczby medali byli najlepsi po Brytyjczykach . Zawodnicy w Wysp wywalczyli 12 kr ąż ków, przy 10 naszych reprezentantów. Taka była te ż kolejno ść w klasyfikacji punktowej . Ten wynik mógł by ć lepszy, gdyby nie koronawirus. Z jego powodu nie wyst ąpiła przecie ż Ewa Swoboda, która broniła by tytułu na 60 m. Z wyst ępu musiała te ż zrezygnowa ć m ęska sztafeta 4x400 m. A w kobiecej z powodu urazu zabrakło Świ ęty -Ersetic.

Klasyfikacja medalowa

Miejsce Kraj Złoto Srebro Br ąz Razem

1. Holandia 4 1 2 7

2. Portugalia 3 0 0 3

3. Wielka Brytania 2 4 6 12

4. Belgia 2 2 1 5

5. Francja 2 2 0 4

18

6. Ukraina 2 1 0 3

Norwegia 2 0 0 2

7.

Szwajcaria 2 0 0 2

9. Polska 1 5 4 10

10. Hiszpania 1 2 2 5

11. Szwecja 1 2 1 4

12. Włochy 1 1 1 3

13. Czechy 1 1 0 2

14. Białoru ś 1 0 1 2

15. Grecja 1 0 0 1

16. Niemcy 0 2 4 6

17. Finlandia 0 1 2 3

18. Azerbejd żan 0 1 0 1

19

Słowenia 0 1 0 1

Chorwacja 0 0 1 1

20. Słowacja 0 0 1 1

Węgry 0 0 1 1

Klasyfikacja punktowa

Punkty za poszczególne miejsca Suma Poz. Reprezentacja punktów 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.

1. Wielka Brytania 16 28 35,5 10 12 6 4 1 112,5

2. Polska 8 35 24 5 4 9 4 1 90

3. Holandia 32 7 12 5 15,5 – 4 – 75,5

4. Niemcy – 14 24 10 4 9 6 1 68

5. Hiszpania 8 14 12 20 4 – 4 1 63

6. Włochy 8 7 6 10 8 9 2 1 51

7. Francja 16 14 – 5 4 9 – 2 50

8. Szwecja 8 14 6 10 4 3 – 1 46

9. Belgia 16 14 6 5 – – 1,5 – 42,5

20

10. Ukraina 16 7 – 10 7,5 – 1,5 – 42

11. Portugalia 24 – – 5 4 – – – 33

12. Finlandia – 7 12 5 – 6 2 – 32

13. Białoru ś 8 – 5,5 15 – – 2 – 30,5

14. Norwegia 16 – – – 4 – 2 – 22

15. Szwajcaria 16 – – – 4 – – – 20

16. Grecja 8 – – – 8 – 2 – 18

17. Czechy 8 7 – – – – – 1 16

18. Słowenia – 7 – – 4 3 – 1 15

19. Węgry – – 6 – – 3 – 3 12

20. Rumunia – – – – 4 3 – 2 9

21. Azerbejd żan – 7 – – – – – – 7

22. Irlandia – – – 5 – – 2 – 7

23. Chorwacja – – 6 – – – – – 6

23. Słowacja – – 6 – – – – – 6

25. Estonia – – – – 4 – 2 – 6

21

26. Serbia – – – – – 6 – – 6

27. Austria – – – 5 – – – – 5

28. Bo śnia i Hercegowina – – – – 4 – – 1 5

29. Armenia – – – – 4 – – – 4

30. Litwa – – – – 3,5 – – – 3,5

30. Turcja – – – – 3,5 – – – 3,5

32. Izrael – – – – – 3 – – 3

33. Czarnogóra – – – – – – 2 1 3

34. Dania – – – – – – – 1 1

Redakcja i skład: Władysław Adamiec e-mail: [email protected]

Merkuriusz Klubu Polskiego rocz. 16/2021 „Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach Zadania publicznego dotycz ącego pomocy Polonii i Polakom za granic ą”

Wszystkie numery i roczniki m ożna znale źć na - www.klubpolski.cz -

22