Z Biegiem Biebrzy Przewodnik Historyczno-Etnograficzny
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Z biegiem Biebrzy Przewodnik historyczno-etnograficzny pod redakcją Artura Gawła i Grzegorza Ryżewskiego Białystok – Suchowola 2012 Autorzy tekstów: Artur Gaweł Iwona Górska Joanna Kotyńska-Stetkiewicz Aneta Kułak Grzegorz Ryżewski Autorzy fotografii: Artur Gaweł ( str. 129-152, 215-252) Iwona Górska (str. 183-214) Joanna Kotyńska-Stetkiewicz (str. 107-128) Aneta Kułak (str. 153-182) Grzegorz Ryżewski (str. 7-22, 33-52) Agencja ELKAM (str. 157 u góry, str. 159, str. 172) Mapy na wewnętrznej stronie okładki: ATIKART – Tomasz Popławski Reprodukcje map z 1795 roku w tekście ze zbiorów Tomasza Popławskiego Na okładce: akwarela Wiktorii Tołłoczko-Tur Z biegiem Biebrzy. Przewodnik historyczno-etnograficzny ISBN: 978-83-61527-45-9 Wydawca: Lokalna Grupa Działania „Fundacja Biebrzańska” Skład i korekta: Agencja ELKAM Druk: Buniak-druk Projekt współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 3 Oddajemy w Państwa ręce opracowanie, które powstało w efekcie kompleksowych badań historyczno- etnograficzno-kulturowych ziem należących do gmin zrzeszonych w Fundacji Biebrzańskiej, tj. Bargło- wa Kościelnego, Dąbrowy Białostockiej, Goniądza, Janowa, Jaświł, Korycina, Lipska, Moniek, Nowego Dworu, Suchowoli, Sztabina oraz Trzciannego. Książka ta wpisuje się w działania Fundacji dotyczące ochrony dziedzictwa historycznego, realizowanego w ramach programu Leader. Nad jej opracowaniem czuwał zespół specjalistów skupiony wokół państwowych instytucji zajmujących się ochroną dziedzictwa narodowego. Dzięki temu jesteśmy pewni, że zawartość tej książki nie będzie budzić merytorycznych wąt- pliwości. Ponadto niniejsze opracowanie jest pierwszym tak kompleksowo traktującym Dolinę Biebrzy. Mam tym samym nadzieję, że znajdzie uznanie Czytelników. Michał Matyskiel Prezes Zarządu Fundacji Biebrzańskiej Fundacja Biebrzańska Plac Kościuszki 21 16-150 Suchowola Tel/fax: 85 7128307 e- mail: [email protected] www.biebrza-leader.pl 4 5 Wstęp Dlaczego nie opisuję Nilu, albo Missisipi? Spyta mnie niejedna piękna Czytelniczka tych notatek. Wszak byłoby to ciekawsze, a nawet mówiąc między nami, w lepszym tonie. Bynajmniej temu nie przeczę, ale opisywać nie mogę, najprzód dla tego, że tam nie byłem a nie byłem dla kilku przyczyn. Primo: szlachecka fortuna moja nie pozwala mi polować na krokodyle i wędrować kędy pieprz rośnie, cynamon, bobkowe liście etc. Pochwalam zaś wyborny zwyczaj dawnych Greków, którzy odmawiali pogrzebu tym co strwonili ojcowiznę na włóczędze. (…) Sekundo: jest jeszcze inna okoliczność dla której nie wyruszę nigdy oglądać gorylów, tatuowanych Indian, ludożerców i tym podobnych bezecnych nagusów, okoliczność, która może się wyda dziwactwem, ale dla mnie jest zdrowia warunkiem. Oto nie umiem żyć wśród obcych, chodzić po obcej ziemi, oddychać obcym powietrzem. Zabija mnie tam tęsknota, staję się niezdolnym do myślenia, spostrzegania i pisania. Nic mnie tam nie zajmuje, nie rozgrzewa, nie porywa. (…) To przecież wolę poznawać stare kąty domowe i zapraszam cierpliwego Czytelnika na dawną granicę Mazowsza z Podlasiem, kędy w Augustowskiem płynie po zielonych błoniach wartka i przejrzysta Biebrza, inaczej Bobrą zwa- na od Bobrów niegdyś gromadnie zamieszkujących jej wybrzeża. Ten piękny cytat z Zygmunta Glogera, jednego z największych miłośników i znawców terenów nadbie- brzańskich, może być mottem również tej książki. Pragniemy zaprosić Czytelnika nad Biebrzę, aby ukazać historię i kulturę, dziedzictwo materialne i niematerialne ziem położonych po obu stronach rzeki – z terenów dwunastu gmin wchodzących w skład Fundacji Biebrzańskiej. Książka ta nie jest typowym przewodnikiem, chociaż tak mógłby wskazywać tytuł. Zaproponowaliśmy Czytelnikom podejście tematyczne – poszczególne rozdziały to autorskie opisy pewnych – jak nam się wydaje – interesujących tematów, o których można opowiedzieć, aby zachęcić do odwiedzania tych niezwykle fascy- nujących i urzekających (nie tylko pod względem przyrodniczym) stron. Chcemy pokazać, że nad Biebrzą mia- ły miejsce bardzo ważne procesy i wydarzenia historyczne i to już w czasach najdawniejszych. Z tymi terenami związanych było wiele wybitnych postaci, które odegrały istotną rolę w dziejach nie tylko naszego regionu. Nad Biebrzą do dziś zachowały się stare, piękne tradycje i obrzędy, do dziś kwitnie tu jedyna w swoim rodzaju sztuka ludowa. Pisząc o tym wszystkim, pragniemy pokazać Czytelnikowi zabytki i dzieła sztuki, które o tym 6 świadczą. Będą to tajemnicze, starożytne kurhany, gdzie pochowani są dawni władcy tych ziem, średniowiecz- ne grodziska strzegące obszaru pogranicza, pozostałości dawnych założeń dworsko-ogrodowych, których tak niewiele zostało, zabytkowe kościoły i świątynie z pięknym nieraz i wartościowym wyposażeniem, nekropolie chrześcijańskie i żydowskie z bogactwem nagrobków, krzyży, pomników, interesujących inskrypcji. Pamiątką po wydarzeniach dziejowych są gęsto rozsiane w nadbiebrzańskim krajobrazie miejsca pamięci, cmentarze i mogiły wojenne – świadkowie wojen i okrutnych walk oraz niesłychanych zbrodni, jakie miały tu miejsce. Niezwykle piękna jest tradycyjna architektura drewniana wsi, świetnie współgrająca z biebrzańską przyrodą. Serdecznie zapraszamy nad Biebrzę!!! Grzegorz Ryżewski 7 Grzegorz Ryżewski Pradzieje doliny Biebrzy zieje ludzkości już w 1836 roku zostały podzielone przez duńskiego badacza Jurgensena Thomsena na trzy epoki, których wyznacznikiem były surowce do wyrobu narzędzi. Uczony ten ustalił, że pierwszą D epoką była epoka kamienia, drugą – brązu, trzecią zaś – żelaza. Wraz z rozwojem nauki nastąpiło uszczegółowienie tego podziału. Poszczególne epoki podzielono na krótsze odcinki czasowe – okresy. Obecnie archeolodzy pracują nad ustalaniem chronologii wewnętrznej kultur archeologicznych. Tereny opisywane w przewodniku były już od XIX wieku objęte rozpoznaniem archeologicznym. Obszar ten zajmował wielu badaczy, którzy niejednokrotnie przeszli do historii jako ludzie wybitni. Przed 1914 rokiem działalność naukową w dziedzinie archeologii prowadzi- li tu Zygmunt Gloger, Ludwik de Fleury czy Fiodor Pokrowski, jeśli wspomnieć tylko najznakomitszych. Zygmunt Gloger zebrał wiele zabytków krzemiennych, które pozyskiwał, eksplorując głównie nad- rzeczne wydmy. Początkowo gromadził je w swoim dworku w Jeżewie, a następnie w specjalnie zbudowanym na ten cel lamusie. Wraz z Lu- dwikiem de Fleury, mieszkającym w majątku na Kępie Giełczyńskiej, odbyli wiele naukowych wypraw, które znacznie wzbogaciły naszą wiedzę o pradziejach. Zygmunt Gloger m.in. rozkopał jeden grób na cmentarzysku ze stelami kamiennymi w Zabielach, prowadził też ba- dania (tak jak i Ludwik de Fleury) na nadnarwiańskich i nadbierzań- skich grodziskach. W jednej ze swoich znakomitych publikacji opisał znaleziska nad Biebrzą, wydzielając osiem tzw. stacji krzemiennych, czyli miejsc gdzie istniały osiedla ludzkie posługujące się narzędziami krzemiennymi. Były to stacje w okolicach Szafranek, Osowca (dwie Broń i narzędzia krzemienne oraz ceramika znaleziona przez Zygmunta Glogera na Biebrzą osady), Szwedzki Most w okolicach Sośni (jedna z najbogatszych w kra- 8 Z biegiem Biebrzy I Pradzieje doliny Biebrzy ju stacyj), pod Szostakami, pod Burzynem, pomiędzy wsią Rutki-Nory a Sieburczynem, oraz na Kępie Giełczyń- skiej. Wiele ciekawych informacji zebrał i opublikował Fiodor Pokrowski. Pisał on o grodzisku zwanym Wał w Grodzisku, starożytnej grobli na uroczysku Stawek pod Mikicinem, cmentarzysku szkieletowym pod wsią Wilamówka, grodzisku w Grodziszczanach, grodzisku w Trzciance, cmentarzysku na uroczysku Kładziewo, o kurhanach koło Jasionowej Doliny, grodzisku w Mielewszczyźnie, cmentarzyskach z terenów gminy Jaświły, grodzisku w Niewiarowie, Krzeczkowie i wielu innych ciekawych miejscach i znaleziskach. W okresie międzywojennym działali tu przede wszystkim Roman Jakimowicz, konserwator zabytków przedhistorycznych na okręg warszawski (który obejmował nasze tereny) oraz Józef Jodkowski. Po II wojnie światowej byli i są to Danuta i Jan Jaskanisowie, Aleksander Kamiński, Maria Miśkiewicz, Zdzisław Skrok, Aldona i Aleksander Andrzejewscy, Elżbieta Kowalczyk-Heyman, Małgorzata i Maciej Karczewscy, Krystyna Bieńkowska, Halina Karwowska, Urszula Stankiewicz, Lech Pawlata, Ludomir Łoźny, Elżbieta Kempisty, Jerzy Brzozowski, Krzysztof Burek, Marcin Bednarz, Karol Szymczak czy Zofia Sulgostowska, żeby wymienić tylko najbardziej aktywnych. Od lat na straży „naszych starożytności” stoi Jerzy Maciejczuk pełniący obowiąz- ki konserwatora zabytków archeologicznych w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Białymstoku. Większość zabytków znalezionych podczas prac archeologicznych oglądać można w muzeach Białegostoku i Suwałk. Pierwsi ludzie przywędrowali tu około 11 tysięcy lat temu, kiedy to z omawianych terenów ustąpił lodowiec. Ziemię zaczęła porastać roślinność tundrowa, która dostarczała pożywienia przybyłym tu wkrótce reniferom, jeleniom olbrzymim, czy żubrom długorogim. Za zwierzętami nadciągnęli ich łowcy – pierwsi mieszkańcy tych ziem. Działo się to w końcu starszej epoki kamienia, zwanej schyłkowym paleolitem. Śladów bytności pierw- szych osadników w dorzeczu Biebrzy nie znamy zbyt wiele. Jedno lub kilkuszałasowe obozowiska zakładano głównie na wydmach, wysokich tarasach rzecznych, cyplach, a więc w miejscach suchych. Mieszkano w nie- wielkich szałasach najprawdopodobniej utworzonych ze skór zwierzęcych rozpiętych na drewnianych żerdziach. Konstrukcje mieszkalne