<<

Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21

10.1515/umcsart-2015-0002

ANNALES UNIVERSITATIS MARIAE CURIE-SKŁ ODOWSKA LUBLIN – POLONIA VOL. XII, 2 SECTIO L 2014

Instytut Muzyki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej

TOMASZ JASIŃSKI

Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne

A Short Lecture on Twentieth-Century . A Teaching Compendium

U schyłku XIX stulecia Debussy wystąpił z formułą muzycznego impresjo- nizmu, a na początku nastpnego wieku zabrzmiały ekspresjonistyczne dzieła Schönberga i neoklasyczneUMCS kompozycje Strawińskiego, wówczas to stało si ja- sne, e wiat muzyki wkroczył w zupełnie nową epok. Mówienie w tym wy- padku jedynie o narodzinach kolejnej fazy stylistycznej nie oddaje ani skali, ani powagi zjawiska. W ciągu owych kilkunastu lat dokonał si bowiem w muzyce prawdziwie ekstremalny i bezprecedensowy przełom, nieporównywalny z adną inną cezurą w dziejach sztuki dwikowej. Ówczesne działania twórcze dopro- wadziły do zerwania wizi z jzykiem muzycznym i estetyką pónego romanty- zmu, zarazem – co jeszcze istotniejsze – zachwiały podstawami wielowiekowej tradycji kompozytorskiej. Rozbrat z przeszłocią, tak jaskrawo widoczny w od- rzuceniu systemu tonalnego, oznaczał równoczenie ostentacyjne wejcie w sfer rozwiązań na tyle nowatorskich i miałych, ryzykownych i szokujących, e ju po krótkim czasie zmianie uległo samo pojmowanie rudymentarnych wyznacz- ników muzyki: jej elementów, formy i stylu, sposobów kształtowania, ekspresji, pikna i wartoci. rodki konstytuujące nowy jzyk dwikowy otworzyły przed poetyką muzyczną zupełnie nowe horyzonty, uruchomiły zarazem takie procesy Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 62 Tomasz Jasiński

twórcze, które z czasem doprowadzą do sytuacji krańcowych. Przed kompozy- torem – równie i przed jego publicznocią – staną pytania wrcz egzystencjal- ne: o fi zyczne tworzywo muzyki, jej identyfi kacj ontologiczną, umiejscowienie poród fundamentalnych kryteriów aksjologicznych, o samą natur i sens aktu twórczego; wielokrotnie z dramatycznym lejtmotywem – czy w imi oryginal- noci i wolnoci mona posunąć si do wszystkiego? Dojć tam, gdzie rodzi si ju mierć sztuki?1

Trzy drogi

Impresjonizm Pierwszą, zainicjowaną jeszcze w dziewićdziesiątych latach XIX wieku, re- akcją na wybrzmiewający romantyzm stał si kierunek okrelany mianem impre- sjonizmu, zawdziczający swą nazw wielorakim analogiom do malarstwa im- presjonistów, a take poezji symbolistów. W impresjonistycznej twórczoci za- kwestionowane zostało romantyczne pojmowanie muzyki – z jej dramatyzmem, patosem, dobitną ekspresją i uczuciowocią, głbią wyrazu i wielkimi namit- nociami; z epickim rozmachem symfoniki i liryzmem miniatury, piewnocią i poetycznocią melodii, wyrazową mową harmonii i energetycznymi napiciami

1 Kreląc niniejsze ujcie muzyki XX stulecia, odsyłam Czytelnika do wybranej literatury przedmiotu o charakterze syntetycznym. Zob. m.in.: A. Ballstaedt, Wege zur Neuen Musik. Über einige Grandlagen der Musikgeschichtsschreibung des 20. Jahrhunderts, Mainz 2003; H. Danuser, Die Musik des 20. JahrhundertsUMCS, Laaber 1984; M. Gołąb, Dodekafonia. Studia nad teorią i kompo- zycją pierwszej połowy XX wieku, Bydgoszcz 1987; idem, Muzyczna moderna w XX wieku. Między kontynuacją, nowocią a zmianą fonosystemu, Wrocław 2011; D. Gwizdalanka, Historia muzyki, t. 3 XX wiek, t. 4 Przemiany kultury muzycznej XX wieku, Kraków 2009, 2011; Handbuch der Musik im 20. Jahrhundert in 15 Bänden, red. S. Mauser, M. Schmidt, A. Riethmüller, Laaber 2000-2011; A. Jarzbska, Idea relacji serialnych w muzyce XX wieku, Kraków 1995; eadem, Spór o piękno muzyki. Wprowadzenie do kultury muzycznej XX wieku, Wrocław 2004; W. Kotoński, Muzyka elek- troniczna, Kraków 1989; P. Manning, Electronic & , Oksford 1987; Music of the Twentieth-Century Avant-Garde, red. L. Sitsky, J. D. Kramer, Westport 2002; J. Paja-Stach, Dzieła otwarte w twórczoci kompozytorów XX wieku, Kraków 1992; L. Rognoni, La scuola musicale di Vienna. Espressionismo e dodekafonia, Turyn 1966, wyd. polskie Wiedeńska szkoła muzyczna. Ekspresjonizm i dodekafonia, przeł. H. Krzeczkowski, Kraków 1978; B. Schaeffer, Kompozytorzy XX wieku, t. 1 Od Mahlera do Szostakowicza, t. 2. Od Messiaena do Capriolego, Kraków 1990; idem, Muzyka XX wieku. Twórcy i problemy, Kraków 1975; V. Scherliess, Neoklassizismus. Dialog mit der Geschichte, Kassel 1998; R. Taruskin, Music in the Early Twentieth Century, Oksford 2009; idem, Music in the Late Twentieth Century, Oksford 2009; A. Whittall, in the Twentieth Century, Oksford 1999; T. A. Zieliński, Style, kierunki i twórcy muzyki XX wieku, wyd. 2, Warszawa 1980. Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 63

narracji formalnej. Zamiast tego pojawiają si wyrazowa powciągliwoć i uczu- ciowa dyskrecja, a podstawowym punktem odniesienia dla tworzenia muzyki staje si wraliwa, pełna subtelnoci kontemplacja wiata zewntrznego (m.in. rozmaitych zjawisk audytywnych, optycznych), kreująca taką postać dwiko- wą, która wnosi nowy, swoisty rodzaj sensualizmu – odwołujący si do wysubli- mowanej percepcji zmysłowych walorów kompozycji. Muzyka staje impresją, nastrojem – „kolorem” i „obrazem”. Dzieje si tak za sprawą istotnych przewar- tociowań w traktowaniu elementów dzieła muzycznego. Główną rol przyjmuje na siebie kolorystyka brzmieniowo-harmoniczna, a melodyka – dotąd konstytu- tywna – schodzi na dalszy plan; niekiedy wrcz zanika, ustpując miejsca pio- nom akordowym i swobodnej grze fi gur dwikowych. Wyranie traci równie na znaczeniu rytm, niegdy tak wany dla organizacji przebiegów formalnych. Niezwykle istotne, e daleko idące uprzywilejowanie kolorystyki, wynikające z autonomizacji struktur harmonicznych i brzmieniowych, zrosło si z zupełnie nową koncepcją formalną. Zamiast ewolucjonizmu, pracy motywicznej i tema- tycznej oraz związanych z tym gradacji napiciowych – co dotychczas stanowiło podstaw kształtowania – pojawia si forma oparta na zasadzie szeregowania od- cinków i nastpstwie płaszczyzn brzmieniowych. Całkowicie dystansuje si ona od takiego sposobu wiązania ze sobą poszczególnych segmentów kompozycji, by powstała sugestywna dramaturgia dwikowa, z jej narastaniem, odpreniem, kulminacją, napiciem etc. Model formy statycznej, w istocie podrzdny ju wo- bec prezentacji rozmaitych struktur dwikowych jako takich, jeszcze bardziej pozwolił na uwydatnienie kolorystycznych aspektów kompozycji; sprzyjał kon- templowaniu współbrzmień, barw i kombinacji instrumentów, układów brzmie- niowych, zestawieńUMCS rejestrów, niuansów dynamicznych i artykulacyjnych. Z ogólną tendencją estetyczną współbrzmiały kompozytorskie rozwią- zania na poziomie organizacji materiału dwikowego. Najwiksza zmiana zaszła w warstwie harmoniki. Akordy, dotąd wpisane w zalenoci tonalne przebiegów harmonicznych, stały si samoistnymi tworami brzmienio- wymi, mającymi własną autonomi. Jednoczenie dysonanse – zrównane w prawach z konsonansami – utraciły znaczenie napicia, które winno znaleć rozładowanie w rozwiązaniu na współbrzmienie konsonansowe. Zdobyły sobie status w pełni samodzielnych akordów, uwolnionych od to- nalnej grawitacji. Istotnym współczynnikiem tak kształtowanej warstwy brzmieniowo-harmonicznej było wykorzystywanie pentatoniki (np. układ dwików g – a – h – d1 – e1), skali całotonowej (np. c – d – e – fi s – gis – ais lub des – es – f – g – a – h), dawnych modi (np. dorycki, frygij- ski, lidyjski) czy wycinków skali chromatycznej (np. c – cis – d – dis – e – fi s – g – gis). Zarzutowało to nie tylko na postać melodyki, lecz tak- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 64 Tomasz Jasiński

e na stron współbrzmieniową. Szerokie zastosowanie znalazły akordy kwartowo-kwintowe, wielkotercjowe, całotonowe, kwartowo-sekundowe, a take paralelizmy akordowe (zwłaszcza przesunicia sekundowe), które w znacznej mierze wyparły tradycyjne połączenia harmoniczne. Wszyst- kie te zjawiska przypiecztowały rozpad systemu tonalnego dur-moll. Dla strony kolorystycznej i ogólnego wizerunku dzieła impresjonistycznego wane były te przeobraenia innych elementów. Dotyczy to szczególnie rozwiązań instrumentacyjnych i traktowania aparatu orkiestrowego. Do in- nowacji na tym polu naleą: porzucenie masywnego brzmienia orkiestry na rzecz uwypuklenia barw jej poszczególnych instrumentów, wykorzy- stywanie instrumentów w niekonwencjonalnych rejestrach, wzbogacenie instrumentarium orkiestrowego (np. o harf, czelest, gongi), symultanicz- ne współdziałanie wysokiego i niskiego rejestru z jednoczesnym pomini- ciem rodkowego, stosowanie wysublimowanej – w duej mierze kształ- tującej barw brzmieniową – artykulacji (np. fl aolety, glissanda). Głbo- kich przeobraeń doznała take faktura. Zamazały si rónice midzy jej dotychczasowymi typami, a pojawiły si równoczenie takie rozwiązania, które prowadziły do nowych efektów, jak „migotliwy” ruch w drobnych wartociach na tle długo trwającego eufonicznego współbrzmienia. Towa- rzyszy temu odmienne traktowanie dynamiki. O ile w mikrostrukturach zachodzą dyferencje efektów głonoci, o tyle w przebiegu makrostruktury zaznacza si – i jest to kontrast wobec tradycji romantycznej – wyrana tendencja do utrzymania stabilnej skali dynamicznej, czsto wyciszonej i zawonej (mieszczącej si np. midzy piano a pianissimo).

Wszystko to sprawiało, e dzieło muzyczne przybrało postać swoistej arabe- ski, „migotliwej” mozaiki,UMCS której konstelacje harmoniczno-brzmieniowe niosą swój samoistny powab. Tym samym – z jednej strony – otwierały si perspek- tywy nowych dowiadczeń kompozytorskich, wiodących ku sonorystyce, która stanie si w przyszłoci absolutyzacją brzmienia, a z drugiej – w lad za tym – nastpowała przemiana wiadomoci percepcyjnej u odbiorców muzyki. Jeli nawet, by powrócić jeszcze do kwestii ekspresji, w niektórych kompozycjach im- presjonistów dochodził niekiedy do głosu wiat emocji i wewntrznych przeyć, to w sposób powciągliwy, dystansujący si od dramatycznych uniesień.

Twórcy – dzieła Twórcą i pierwszoplanową postacią impresjonizmu był Claude Debus- sy (1862-1918). Wszystkie najwaniejsze cechy kierunku ukonstytuowały si, skumulowały i uzyskały artystyczną pełni w jego dziełach. Do naj- waniejszych naleą: Prélude à “L`après-midi d`un faune” na orkiestr (1894), dramat liryczny Pelléas et Mélisande (1895), 3 szkice symfoniczne Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 65

La mer (1905), Sonata na fl et, altówk i harf (1915), fortepianowe cykle Images (cz. 1, 1905, cz. 2, 1907) i Préludes (cz. 1, 1910, cz. 2, 1912), pie- ni na głos i fortepian do słów Charles`a Baudelaire`a, Paula Verlaine`a, Stéphane`a Mallarmégo. Dokonania te wpłynły na muzyk innych kom- pozytorów, ewokując zarazem zjawiska wielorakie, impulsy bowiem im- presjonistyczne zderzały si kadorazowo ze zdobyczami innych ówcze- snych kierunków, stylami indywidualnymi, okrelonymi inspiracjami (np. rodzimym folklorem). Pod wpływem impresjonizmu znaleli si: Paul Dukas (1865-1935) – opera Ariane et Barbe-Bleue (1907); Albert Roussel (1869-1937) – I Symfonia „Le poème de la forêt” (1906); Maurice Ravel (1875-1937) – fortepianowe Jeux d`eau (1901) i Miroirs (1905); Manuel de Falla (1876-1946) – impresje symfoniczne Noches en los jardines de España na fortepian i orkiestr (1915); Ottorino Respighi (1879-1936) – poematy symfoniczne Fontane di Roma (1916) i Pini di Roma (1924); Zol- tán Kodály (1882-1967) – fortepianowa Méditation sur un motif de C. De- bussy (1907); Heitor Villa-Lobos (1887-1959) – cykl 9 utworów na róne składy instrumentalne Bachianas brasileiras (1930-1945).

Ekspresjonizm U ródeł powstania muzycznego ekspresjonizmu, skrystalizowanego w pierw- szych latach XX wieku, leał zdumiewający doć paradoks. Punktem wyjcia nie była tu bowiem negacja romantyzmu, lecz jego kontynuacja; a cilej – jego wyrazowe nasilenie. Dlatego początki ekspresjonizmu, płynne i dosyć umow- ne, są nierozerwalnie związane z neoromantyzmem, stanowiącym przedłuenie postaw romantycznych. Rozstrzygające za dla oderwania si nowych inicjatyw od XIX-wiecznegoUMCS bagau estetycznego i uzyskania przez nie samodzielnoci, o wybitnie przy tym awangardowym obliczu, stało si usilne dąenie do wejcia w krąg zupełnie nowej, nieosiągalnej dotąd ekspresji. Przestała ju wystarczać niesiona przez muzyk dotychczasowa skala wzruszeń, uznana za konwencjo- nalną i powierzchowną, nieodzwierciedlającą pokładów emocjonalnych ludzkiej jani. Pojawiło si – jak w ekspresjonistycznych manifestacjach na gruncie lite- ratury, teatru czy plastyki – pragnienie wyraenia doznań i odczuć krańcowych, docierających do najtajniejszych, najbardziej subiektywnych, niezwykłych, cz- sto mrocznych i skrywanych stron ludzkiego wntrza, dochodzących a do dna człowieczej duszy, z jej pierwotnym, rozdzierającym „prakrzykiem” (Ur-schrei). Muzyka wkroczyła z całą mocą w wiat nastrojów pesymistycznych, upiornych, katastrofi cznych – w wiat pełen niepokoju, brutalnoci, lku, przeraenia i na- picia psychicznego, niewolny od natarczywych patologii i perwersji, widocz- nych choćby w niepohamowanym, niekiedy zgoła chorobliwym erotyzmie. Sta- ny te zderzają si z wybuchami ekstazy, aurą mistycyzmu, fantastyką, obrazami Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 66 Tomasz Jasiński

sennych halucynacji i onirycznych wizji, karykaturą i groteską, wyrafi nowanym liryzmem. Dosadnoć i niesłychana niekiedy ostroć wypowiedzi sąsiadują z emanacjami sfery transcendentnej, irracjonalnej. Wszystko to razem współtwo- rzy niezwykle rozległą, wewntrznie skontrastowaną gam emocji i nastrojów, decydującą o wyrazowej i estetycznej specyfi ce ekspresjonizmu. Pod cinieniem takich dąeń jzyk dwikowy dowiadczał szybkiej i brze- miennej w skutki ewolucji. Forma muzyczna, stopniowo zrywająca ze schema- tami, uległa procesowi daleko idącej dezintegracji, widocznej w zaniku mylenia kategoriami materiału tematycznego, rozlunieniu wizi rytmicznych, faktural- nych, brzmieniowych i tonalnych. Rezultatem tego stała si konstrukcja całko- wicie swobodna, rozbita na kontrastujące ze sobą cząstki i wielorako uformo- wane struktury, bardzo czsto przy tym łączona z fakturą o wysokim stopniu skomplikowania. Jednoczenie głównym brzmieniowo-harmonicznym oparciem muzyki stał si dysonans – rodek, który w najwikszym stopniu nadawał si do wyraenia ekspresjonistycznego „krzyku”, napić, niepokojów i mrocznych stanów psychicznych; dysonans jake jednak róny od impresjonistycznego. Tam – wtopiony w subtelne brzmienia jako element ciągu podobnie uformowa- nych współbrzmień; tutaj – ukazany w całej ostroci i jaskrawoci, wstrząsają- cy i szokujący, agresywny; bez adnych analogii w dotychczasowej stosowanej harmonice. Nasycenie kompozycji tego rodzaju współbrzmieniami, wywołujące ekspresj o wyjątkowej sile i emocjonalnym skondensowaniu, miało swój dodat- kowy, niezwykle istotny kontekst, zbiegło si bowiem z totalną chromatyzacją struktury dwikowej. Stopniowe nasilenie chromatyki i związane z tym rozlu- nianie związków tonalnych, dokonujące si w twórczoci romantyków i neoro- mantyków, zostało doprowadzoneUMCS przez ekspresjonistów do końca – a do punk- tu, w którym muzyka defi nitywnie rozstała si z reliktami tonalnoci dur-moll, wchodząc w obszar atonalnoci.

Sporód rozwiązań znamionujących warsztat ekspresjonistów szcze- gólnie istotne znaczenie miały te, które wyróniały si miałym nowa- torstwem i bezprzykładną oryginalnocią. Tym był w pierwszym rzdzie Sprechgesang („piew mówiony”), zespalający w jedną kategori mow i piew, wnoszący zupełnie nowe, nieznane wczeniej moliwoci kształto- wania ekspresji, na czele z wydobyciem naturalistycznego Ur-schrei. Wiel- ką innowacją okazał si te styl aforystyczny. Idea, by w jak najkrótszym dystansie czasowym zmiecić jak najintensywniejszą akcj dwikową, zaowocowała kompozycjami, w których napicia muzyczne nie rozgry- wały si ju midzy frazami czy kompleksami formalnymi, lecz midzy pojedynczymi dwikami i kilkudwikowymi mikrostrukturami, całoć za utworu zamykała si w ekstremalnie małych rozmiarach (np. kilka- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 67

nacie lub kilka taktów), w niektórych wypadkach nawet trwając jedynie kilkanacie sekund. To całkowita rewolucja w zakresie kształtowania fak- tury, formy, jakoci wyrazowych, a take organizacji czasu muzycznego i procesu percepcyjnego. W wielu kompozycjach pojawiły si nowatorskie rozwiązania w sferze narracji brzmieniowej; przykładem Klangfarbenme- lodie („melodia barw dwikowych”), polegająca na powtarzaniu dwi- ków jednego akordu w zmieniającej si instrumentacji. Do wyszukanych rodków brzmieniowych naleą równie takie zabiegi, jak tremolo tuby i puzonów w niskim rejestrze czy fl aolety fortepianowe (drganie strun powstałe z bezdwicznego nacinicia klawiszy i zarazem uderzenia dwików o oktaw wyej). Znamienne wreszcie, e w ostatniej swej fazie rozwojowej ekspresjonizm potrafi ł połączyć ze sobą całą ostroć wyrazu oraz nowoczesne rodki kompozytorskie z rysami konstruktywistycznymi.

Atonalizm i permanentna dysonansowoć, w połączeniu z najdalej posunitą swobodą kształtowania formy oraz ostrocią i bezkompromisowocią warstwy wyrazowej, sprawiły, e to, co wyrosło z neoromantyzmu, rychło zamieniło si w jego całkowitą antytez. Przeciwieństwo to miało dotkliwe konsekwencje. Ostentacyjne przekroczenie granic estetycznych pociągnło bowiem za sobą za- kwestionowanie kanonu pikna, niezbywalnego dotąd, przyrodzonego atrybutu muzyki. Kompozytor stanie teraz wobec zupełnie nowej sytuacji. Wprawdzie jako wzgldnie spójny kierunek ekspresjonizm wygasł ju w dru- giej połowie lat dwudziestych, ale jego skutki dla dalszego rozwoju muzyki oka- ą si niezatarte i signą daleko w przyszłoć. Twórcy – dzieła UMCS Pierwsze przejawy ekspresjonizmu pojawiły si u twórców pónego romantyzmu: Gustava Mahlera (1860-1911), Richarda Straussa (1864- -1949), a zwłaszcza u Aleksandra Skriabina (1872-1915), który w pónych dziełach orkiestrowych i wokalno-instrumentalnych – Poème de l`exta- se (1907), Prométhée, le poème de feu (1910) – obrał drog komplikacji tonalno-harmonicznych, dysonansowoci i wyrazowej ekstazy. Dojrzałą i nowatorską postać ekspresjonizmu przyniosła twórczoć Arnolda Schön- berga (1874-1951), Albana Berga (1885-1935) i Antona Weberna (1883- -1945). Do najwaniejszych dzieł Arnolda Schönberga z okresu ekspresjo- nistycznego naleą: Fünf Orchesterstücke (1909), monodram na sopran i orkiestr (1909), Sechs kleine Klavierstücke (1911), cykl 21 melodramatów Pierrot lunaire na głos eński (Sprechgesang) i kameral- ne zestawy instrumentów (1912). W kompozycjach Albana Berga central- ne miejsce zajmują opera Wozzeck (1921) i Kammerkonzert na skrzypce, fortepian i 13 instrumentów dtych (1925), w spucinie Antona Weberna Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 68 Tomasz Jasiński

za – Sechs Stücke na orkiestr (1909), Vier Stücke na skrzypce i fortepian (1910), Sechs Bagatellen na kwartet smyczkowy (1913).

Neoklasycyzm Całkowicie odmienny stosunek do romantycznego dziedzictwa przyniósł neo- klasycyzm, zainicjowany w tym samym czasie, w którym krystalizował si eks- presjonizm. Była to manifestacja postawy otwarcie antyromantycznej, znajdują- cej ujcie w urzeczywistnieniu takiej koncepcji, która łączy zdobycze nowego j- zyka dwikowego z cechami znamionującymi twórczoć epok przedromantycz- nych. Zanegowanie uczuciowoci, programowoci, literackoci, upoetycznienia, liryzmu i dramatyzmu, złoonoci narracji dwikowej – przy jednoczesnym odciciu si od wyrazowych dąeń ekspresjonizmu i dwikowej kolorystyki impresjonistów – oznaczało obranie diametralnie odmiennych punktów oparcia. Dostrzeono je w muzyce doby klasycyzmu: logiczną, przejrzystą i audytywnie uchwytną organizacj formy, wyrazisty i wartki rytm, melodyk o zdecydowa- nych konturach, z uprzywilejowaniem diatoniki, klarownie rozwijane struktury tonalno-harmoniczne, wreszcie wyrazowy obiektywizm, kontrastujący z roman- tycznym rozpoetyzowaniem i egzaltacją. Klasycyzm wszake nie był tu jedy- nym wzorem. Odwoływano si równie do baroku, renesansu, redniowiecza, czsto take do folkloru muzycznego – jego prostoty, surowoci, lapidarnoci, tanecznoci. Tego rodzaju właciwoci i zasady kształtowania struktur formal- nych spotkały si z nowatorskimi rodkami harmonicznymi i brzmieniowymi: niezwykle ostrymi, akcentowanymi przez wyrany puls rytmiczny dysonansami, czsto wielokrotnie powtarzanymi, oraz jaskrawymi, agresywnymi barwami in- strumentacji, rozbrzmiewajUMCSącymi w przebiegach pełnych energii i dynamizmu.

Fundamentem muzyki nurtu neoklasycznego stał si ywioł pulsa- cji rytmicznej, w najcilejszym powiązaniu z jaskrawymi dysonansami. W zakresie kształtowania przebiegów rytmicznych – tak bardzo wyeks- ponowanych i tak istotnych dla tektoniki dzieła muzycznego – ujawniła si u neoklasyków wielka inwencja. Z niej wypłynły zarówno najprost- sze, motoryczne postacie rytmu, bardzo czsto przyjmujące kształty fi - gur typu ostinato (tj. wielokrotne powtarzanie tej samej formuły), które stają si elementem formotwórczym dla dłuszych partii kompozycji, jak i układy nieregularne, skomplikowane, niekiedy bardzo wyrafi nowane, bo rozwijające si np. przy udziale polimetrii (ciągłe zmiany oznaczenia metrum), które wszake – mimo swojej złoonoci – zawsze zachowują ostre kontury i nic nie tracą ze swej motorycznej, dynamizującej akcj dwikową roli. Brzemienia dysonansowe – uwypuklone przez okrelone zabiegi instrumentacyjne – uzyskały całkowitą emancypacj, a powtarzane Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 69

i związane z niespotykaną wczeniej motoryką, dodatkowo spotgowaną rodkami artykulacyjnymi, nabrały szczególnej ostroci i brzmieniowej jaskrawoci. Do takich tworów dysonansowych naleały współbrzmienia złoone z kwart i wielkich sekund, konfi guracje małych sekund i septym wielkich, kompleksy poliharmoniczne (tj. wielodwiki o budowie tercjo- wej, tzw. akordy-wieowce), a po pełne współbrzmienia dwunastotonowe (np. szybka wymiana akordów e1-f1-g1-a1-h1-c2-d2 i dis1-fi s1-gis1-ais1-cis2 w zmieniających si postaciach). Ostroć brzmienia uzyskiwana była take przez inne zabiegi, m.in. przez technik warstw harmonicznych, polegają- cą na równoczesnym współbrzmieniu dwóch lub wicej planów dwiko- wych, z których kady – sam w sobie pod wzgldem tonalnym klarowny – rozwija si w innej tonacji, co razem daje złoone i dysonujące zjawisko bitonalnoci (rozbrzmiewają dwie tonacje równoczenie) lub politonalno- ci (rozbrzmiewają wicej ni dwie tonacje równoczenie). W poszukiwa- niu oparcia w dawnej przeszłoci nie ograniczono si jedynie do czerpania wzorów z konwencji stylistycznych i cech jzyka muzycznego. W wielu dziełach powróciły – teraz ju w odnowionych kształtach dwikowych – dawne modele formalne, jak forma sonatowa (allegro sonatowe), wariacje, toccata, fuga, passacaglia, concerto grosso, tańce w rodzaju menueta czy gawota.

Wielka rozpitoć stylistyczna twórczoci przynalenej formule neoklasycz- nej, rozciągająca si od utworów o wyjątkowej brutalnoci, dzikoci, po pogod- ne i artobliwe, przyjmujące czasem formy stylizacji, znajduje odzwierciedlenie w terminologii, jaką stosuje si w odniesieniu do tego nurtu. W zalenoci bo- wiem od dominujących w danym dziele właciwoci – dosadnoci czy orgia- stycznoci warstwyUMCS ekspresyjnej, motorycznego rytmu, nasycenia ludowocią itd. – neoklasycyzm dookrelany jest jako witalizm, fowizm, barbaryzm, moto- ryzm, folkloryzm. Skrzyowanie przedromantycznych archetypów z nowatorskim jzykiem wytyczyło muzyce odmienną drog od tych, na które wkroczyły impresjonizm i ekspresjonizm. Chodzi tu nie tylko o kształt warstw formalnej, rytmicznej czy harmonicznej i odstąpienie od romantycznych namitnoci, ale równie o to, e neoklasycyzm zainspirował wiele kolejnych zjawisk, które rychło wzbogacą pierwotną ide. Oywczym natchnieniem dla neostylów okaą si – midzy innymi – polifonia Bacha, pónorenesansowa sztuka motetowa, pieni rednio- wieczne, folklor muzyczny rónych narodów (np. rosyjski, armeński, ukraiń- ski, polski), zdobycze impresjonizmu i ekspresjonizmu, niekiedy równie z ak- centami quasi-romantyzującymi, muzyka popularna, a nawet – młody wówczas jeszcze – jazz. Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 70 Tomasz Jasiński

Twórcy – dzieła Nurt neoklasycyzmu wyznaczyły dzieła trzech twórców: Igora Stra- wińskiego (1882-1971) – balety Pétrouchka (1911) i Le sacre du printemps (1913), opera Histoire du soldat (1918), balet Pulcinella (1920), Ragtime na 11 instrumentów (1918), Concerto na fortepian i instrumenty dte (1924), Symfonia psalmów na chór i orkiestr (1930); Béli Bartóka (1881-1945) – opera A kékszakállú herceg vára (1911), balet-pantomima A csodálatos mandarin (1919), Táncsuite na orkiestr (1923), I Koncert fortepianowy (1926), III Kwartet smyczkowy (1927), Zene húros hangszerekre, ütökre és celestára (1936), Sonata na 2 fortepiany i perkusj (1937); Siergieja Pro- kofi ewa (1891-1953) – II Koncert fortepianowy (1913), fortepianowe Toc- cata d-moll (1912) i Sarkazmy (1914), orkiestrowe Suita scytyjska (1915) i Symphonie classique (1917), opera L` des trois oranges (1919), balet Romeo i Dulietta (1936). Wpływom neoklasycyzmu uległo wielu twórców, a po lata pićdziesiąte, a ich dokonania odsłaniają bogatą i zró- nicowaną palet stylistyczną. Kontrapunktyczną drog, łączącą tradycj polifonii bachowskiej z nowym jzykiem muzycznym, obrał – pod hasłem głoszonej przez siebie „nowej rzeczowoci” („Neue Sachlichkeit”) – Paul Hindemith (1895-1963), m.in. w cyklach Kammermusik na instrument koncertujący i mały zespół instrumentalny (1922-1927) i Konzertmusik na orkiestr smyczkową i instrumenty dte blaszane (1930), fortepiano- wych Ludus tonalis. Studies in Conterpoint, Tonal Organization and Piano Playing (1942). Sporód twórców francuskiej Les Six reprezentatywne dla kierunku utwory pozostawili: Arthur Honegger (1892-1955) – oratorium Le roi David (1921), Pacifi c 231 na orkiestr (1923), symfonie II (1941), III „Liturgique” (1946); Darius Milhaud (1892-1974) – balet L`homme et son désir (1918),UMCS V Symfonia kameralna (1922), Concerto na perkusj i orkiestr kameralną (1930); Francis Poulenc (1899-1963) – Sonata na 2 fortepiany (1918), Concert champêtre na klawesyn i orkiestr (1928), Koncert g-moll na organy, orkiestr smyczkową i kotły (1938), Quatre motets pour un temps de pénitence na chór a cappella (1939). W stron witalizmu zwrócili si równie: Carl Nielsen (1865-1931) – VI „Sinfonia semplice” (1925); George Enescu (1881-1955) – III Sonata skrzypcowa (1926), opera Oedip (1931); Bohuslav Martinŭ (1890-1959) – Half-time na orkiestr (1924), Double Concerto na 2 orkiestry smyczkowe, fortepian i kotły (1938); Carl Orff (1895-1982) – kantata Carmina burana (1936), Aleksander Tansman (1897-1986) – Toccata na orkiestr (1929); Ernst Kenek (1900-1991) – orkiestrowe II Concerto grosso (1924); William Walton (1902-1983) – I Symfonia (1935); Aram Chaczaturian (1903-1978) – Suita taneczna (1933); Dmitrij Kabalewski (1904-1987) – 24 preludia na fortepian (1944); Karl Amadeus Hartmann (1905-1963) – Symfoniae dra- maticae (1942); Benjamin Britten (1913-1976) – Variations on a Theme of Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 71

Frank Bridge na orkiestr smyczkową (1937), The Young Peron`s Guide to the Orchestra na orkiestr (1946); Witold Lutosławski (1913-1994) – Kon- cert na orkiestrę (1954).

Konstytucja nowej muzyki – jej konsekwencje

Dodekafonia Dodekafonia wyrosła z ekspresjonizmu. Permanentna chromatyzacja melody- ki i ekspansja ostrych dysonansów – dyktowane dąeniami wyrazowymi – wpro- wadziły muzyk w obszar atonalnoci. Oznaczało to dotarcie do punktu krytycz- nego. Dawne prawa zalenoci tonalnych i harmonicznych całkowicie zanikły, a nowe – które ustanawiałaby jaki porządek – jeszcze nie powstały. Ekspresjoni- styczny atonalizm był czysto intuicyjny i pozbawiony strukturalnego fundamen- tu, w konsekwencji – nie wskazywał perspektyw rozwojowych. Kompozytorzy zdawali sobie z tego spraw i poszukiwali nowej zasady porządkowania. Po kil- ku latach eksperymentów znaleziono metod regulującą organizacj materiału dwikowego w obszarze atonalnym. Stała si nią dodekafonia, okrelana te mianem techniki dwunastotonowej. Podstawą techniki dodekafonicznej jest seria dwunastu rónych, niepowta- rzających si dwików, z których aden nie zajmuje pozycji uprzywilejowanej, a całoć dwunastotonowego wzoru nie podlega jakiejkolwiek wewntrznej hie- rarchizacji. Nie ma wic ani dwiku centralnego, ani adnej kwalitatywnej gra- dacji poszczególnych dwików serii. Panuje całkowita równorzdnoć wszyst- kich elementów. KolejnoUMCSć tonów składających si na seri jest wprawdzie do- wolna, ale teoria dodekafonii, poparta te praktyką kompozytorską, formułuje w tym wzgldzie okrelone zastrzeenia. Z uwagi na fakt, e wybór dwunastu dwików jest wyznaczeniem okrelonej dyspozycji interwałowej (tj. konstela- cji interwałów), wzór winien odznaczać si rónorodnocią i pewną równowagą strukturalną. Seria nie moe być wic ciągłym postpem chromatycznym, a in- terwały małe i wielkie winny si wzajem przeplatać, dystansując si równocze- nie od struktur zakorzenionych w tonalnoci, np. od rozłoonych trójdwików durowych i molowych, relacji kwintowo-kwartowych. Komponowanie techniką dodekafoniczną polega na ciągłym i nieprze- rwanym ukazywaniu serii na przestrzeni całej kompozycji, co istotne, w jej strukturalnym uniwersum. Utwór zatem – we wszystkich współtworzących go elementach – staje si projekcją dwunastotonowego wzoru. Gdy wybrzmi pierwszy pokaz serii, pojawia si nastpny, potem kolejny itd., przy czym seria moe być prezentowana w planach horyzontalnym (linearnym), wertykalnym Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 72 Tomasz Jasiński

(pionowym), diagonalnym (kątowym), w rozmaitych te swoich postaciach i transpozycjach, a poszczególne jej dwiki mogą rozbrzmiewać w dowolnym rejestrze (tj. w dowolnej oktawie) i w rónych wartociach nutowych oraz kon- fi guracjach rytmicznych.

Dwunastotonowa seria mogła być prezentowana w rozmaitych swoich postaciach: w postaci oryginalnej (np. układ dwikowy: e – f – g – des1 – ges – es – as – d – h – c1 – a – b), w inwersji, tj. w odwróceniu (e1 – dis1 – cis1 – g – d1 – f1 – c1 – fi s1 – a – gis – h – ais), w raku, tj. w ruchu wstecznym (b – a – c1 – h – d – as – es – ges – des1 – g – f – e), w inwersji raka (b – h – gis – a – fi s1 – c1 – f1 – d1 – g – cis1 – dis1 – e1), w transpozycjach do do- wolnego stopnia skali (np. gis – a – h – f1 – b – g – c1 – fi s – dis1 – e1 – cis1 – d1). Seria – bąd jej okrelone segmenty – moe być ukazana w strukturze melodycznej, harmonicznej (dwiki serii jako składniki współbrzmienia), a take diagonalnej. Moe te pojawiać si w połączeniu z rozmaitymi formami polifonicznymi, jak kanon, fuga, czy w kombinacjach konstruk- tywistycznych, jak np. w odbiciu lustrzanym (w układzie pionowym lub poziomym, np. seria e2 – f1 – h – fi s – g1 – cis2 – A – b – es1 – c1 – d2 – gis1, a bezporednio potem – przy cisłym zachowaniu retrogradacji zaprezen- towanego kształtu – pokaz od końca serii: gis1 – d2 – c1 – es1 – b – A – cis2 – g1 – fi s – h – f1 – e2). Inne moliwoci – to przydzielanie poszczególnym głosom odrbnych serii albo dzielenie jednej serii na mniejsze grupy, roz- dysponowane midzy poszczególne głosy i tworzące we wzajemnych rela- cjach układy pitrowe. Istnieją te specjalne typy serii jako takiej, np. serie wszechinterwałowe („Allintervallreihen”), które mieszczą w sobie nie tyl- ko dwanacie rónych dwików, lecz take – równoczenie – jedenacie rónych, niepowtarzajUMCSących si interwałów.

Tak zaprojektowana i stosowana w praktyce kompozytorskiej metoda bu- dowania struktury dwikowej ustaliła nowy sposób organizowania przepływu muzyki. Atonalnoć, wczeniej intuicyjna, bdąca projekcją rozmaitych pomy- słów kompozytorskich i zamierzeń estetycznych, stała si teraz obszarem w pełni niezawisłym, rządzącym si własnymi prawami integrowania układów dwiko- wych. Było to z jednej strony defi nitywnym zamkniciem procesu upadku syste- mu tonalnego, a z drugiej – nadaniem konstytucji kolejnym fazom nowej muzyki. Technika dwunastotonowa, choć obwarowana swoimi jasno okrelonymi ry- gorami, stała si zarazem takim modelem, który mógł spotkać si z rozmaitymi koncepcjami stylistycznymi i tendencjami wyrazowymi, a take z indywidualny- mi postawami twórczymi. Repertuar dodekafoniczny obejmuje bowiem zarówno dzieła abstrakcyjne, spekulatywne i skrajnie wyrafi nowane, konstruktywistycz- ne, jak i kompozycje, które wchłaniają cechy ekspresjonizmu, neoklasycyzmu, Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 73

neoromantyzmu, wykorzystują elementy folkloru, jazzu, a niekiedy nawet – co paradoksalne – łączą si z przejawami tonalnoci.

Twórcy – dzieła Nad teoretycznymi prawami dodekafonii i ich praktycznym zastosowa- niem pracowało – niezalenie od siebie – trzech twórców: (1883-1959), Jefi m Gołyszew (1897-1970) oraz Arnold Schönberg. Chocia jako pierwsi zaprezentowali swoje osiągnicia Josef Matthias Hauer (Nomos na fortepian, 1919, utwory orkiestrowe tytułowane Zwölf- tonmusik, 1933-1939) i Jefi m Gołyszew (poemat symfoniczny Das eisige Lied, wykonany w 1920 roku jako pierwsza zaprezentowana publicznie kompozycja dodekafoniczna), to jednak rola prawodawcy i twórcy dode- kafonii jako zintegrowanego systemu przypadła Schönbergowi, który wy- warł wpływ na artystyczną wyobrani i twórczoć wielu kompozytorów, co zarzutowało na dalsze losy muzyki. Głównym zjawiskiem dwunastoto- nowoci są dzieła wiedeńskich ekspresjonistów, od połowy lat dwudzie- stych zdeklarowanych dodekafonistów: Arnolda Schönberga – Fünf Kla- vierstücke (1923), Serenada na klarnet, klarnet basowy, mandolin, gitar, skrzypce, altówk, wiolonczel i baryton (1923), III Kwartet smyczkowy (1927), Wariacje na orkiestr (1928), opera Moses und Aron (1932), Kon- cert skrzypcowy (1936), A Survivor from Warsaw na chór mski, orkiestr i narratora (1947), Fantazja na skrzypce i fortepian (1949); Albana Berga – Lyrische Suite na kwartet smyczkowy (1926), opera Lulu (1935), Koncert skrzypcowy (1935); Antona Weberna – Drei Volkstexte na głos, skrzypce, klarnet i basklarnet (1924), Symfonia (1928), Koncert na 9 instrumentów (1934), Das AugenlichtUMCS na chór i orkiestr (1935), Wariacje na fortepian (1936), I Kantate na sopran, chór i orkiestr (1939), Wariacje na orkie- str (1940). Zasad dodekafonii podjli liczni kompozytorzy, m.in.: Frank Martin (1890-1974) – Petite symphonie concertante na harf, klawesyn, fortepian i 2 orkiestry smyczkowe (1945), oratorium Golgotha na 5 głosów solowych, chór, orkiestr i organy (1948); Józef Koffl er (1896-1943) – Trio smyczkowe (1925), III Symfonia na instrumenty dte i perkusj (ok. 1935); Ernst Kenek (1900-1991) – VI Kwartet smyczkowy (1936), Lamentatio Jeremiae Prophetae na chór a cappella (1942); Luigi Dallapicola (1904- -1975) – opery Volo di notte (1939) i Il prigioniero (1948), Canti di pri- gionia głosy wokalne i instrumenty (1941); Wolfgang Fortner (1907-1987) – III Kwartet smyczkowy (1948), opera Die Bluthochzeit (1956); Rolf Lie- bermann (1910-1999) – Furioso na orkiestr (1947), Koncert na jazz-band i orkiestr (1954); w póniejszej swojej twórczoci take Igor Strawiński – Canticum sacrum ad honorem Sancti Marci nominis na tenor, chór i or- kiestr (1955). Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 74 Tomasz Jasiński

Punktualizm – totalny serializm Dodekafonia okazała si silną inspiracją. Konsekwencją jej rozwoju oraz – w ogólnoci – mylenia kategoriami serialnymi były punktualizm i totalny seria- lizm. Choć oba te nurty cile si ze sobą łączą, niekiedy nawet w warstwie poj- ciowej traktowane są jako jedno zjawisko, to jednak nie są tym samym. Punktu- alizm zaistniał ju w połowie lat trzydziestych, stanowiąc specyfi czny typ faktury dodekafonicznej, gdzie poszczególne dwiki serii – albo jej kilkudwikowe grupy – podlegały izolacji, głównie dziki czstym pauzom, zestawieniom kon- trastujących ze sobą wartoci nutowych, jakoci dynamicznych, artykulacyjnych i odległych rejestrów brzmieniowych. W tak powstałej strukturze współzawodni- czyły ze sobą wyizolowane pojedyncze dwiki – „punkty”. Pojawienie si tego typu faktury doprowadziło do narodzin totalnego serializmu, który podniósł zasa- d brzmienia punktualistycznego do rangi konsekwentnie przestrzeganej zasady o cile konstruktywistycznym profi lu. Koncepcja totalnego serializmu zakładała poddanie prawu serii wszystkich parametrów dwiku. Nie chodziło wic tylko – jak w klasycznej dodekafonii – o operowanie serią wysokoci dwikowych i kategorii interwałowych, ale równie o objcie zasadą serii wartoci nutowych, oznaczeń dynamicznych, artykulacyjnych, rejestrów, niekiedy jakoci kolory- stycznych.

Zasada budowania serii integralnej jest nastpująca: oprócz obrania okrelonej serii interwałowej (dodekafonicznej albo z mniejszą lub wik- szą liczbą dwików anieli dwanacie) kompozytor ustala serie wartoci rytmicznych (np.: punktowana ćwierćnuta – szesnastka – półnuta – ćwierć- nuta – trzydziestodwójkaUMCS – punktowana cała nuta – cała nuta – ósemka – punktowana półnuta – punktowana ósemka), symboli dynamicznych (np.: ff – pp – quasi p – ppp – p – fff – quasi f – ffff – mp – mf – f), oznaczeń artykulacyjnych (np.: staccato – legato – pizzicato – marcato itd.), jako- ci barwowych, związanych z przydzieleniem poszczególnym dwikom okrelonych instrumentów (np.: klarnet – kontrafagot – trąbka – fl et itd.), oraz jakoci brzmieniowych, związanych z wyznaczeniem oktawy dla składników serii (np. gis – D – e2 – f4 – Es – fi s – g2 – c2 – h – B – a – cis2). Zintegrowanie tych parcjalnych serii – przez najrozmaitsze ich konfi gu- racje w przebiegu utworu – w jedną koherentną architektur dwikową wymaga wysoce intelektualnego podejcia do komponowania. Dzieło mu- zyczne oparte na serii integralnej jest przykładem krańcowego determi- nizmu, bowiem w przypadku, gdy kompozytor rygorystycznie przestrze- ga obranych przez siebie załoeń serialnych – a jest to wpisane w istot totalnego serializmu – muzyka do pewnego stopnia „sama” wyłania si z apriorycznych załoeń. Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 75

Tak powstała na przełomie lat czterdziestych i pićdziesiątych idea serii inte- gralnych. Komponowanie tą metodą było skrajnie intelektualnym i zracjonalizo- wanym postpowaniem. W najdrobniejszych szczegółach determinowało kształt struktury muzycznej, odznaczającej si najdalej posunitym skomplikowaniem, arcytrudnej te do wykonania. I tu, po raz kolejny, ale i nie ostatni w dziejach muzyki, zaistniał znamienny paradoks: w swojej wewntrznej konstrukcji dzie- ła reprezentujące totalny serializm jawią si jako ułoone nad wyraz logicznie, z elazną konsekwencją, dopracowane do granic wyobrani, niekiedy za pomocą operacji matematycznych, ale w wizualnym obrazie notacji muzycznej i w od- biorze audytywnym wrcz przeciwnie – przedstawiają si jako statyczne i nie- mal amorfi czne „trwanie” struktury, permanentnie dysonansowej, pozbawio- nej jakichkolwiek miejsc dystynktywnych. Rozproszone „punkty” – a stały si nimi w totalnym serializmie nie tylko pojedyncze dwiki czy ich ugrupowania, lecz take wiksze kompleksy lub „masy” (brzmieniowe, rytmiczne, faktural- ne) – utworzyły swoiste kontinuum strukturalne, bez cezur, porządków takto- wo-metrycznych, rytmicznych punktów oparcia, hierarchizacji współczynników formalnych itd., co wytworzyło zupełnie nowy typ faktury, brzmienia, formy, a take i wyrazu; walory ekspresyjne – które byłyby w ogóle w jaki sposób uchwytne – zastąpione zostały dwikową abstrakcją. Ekstremalna integracja skomponowanej struktury dwikowej zderza si tu zatem ze swoistą dezinte- gracją audytywnego wymiaru muzyki. Kompozytorskie rezultaty punktualizmu opartego na koncepcji totalnego serializmu, czsto wykraczające ju poza zasig analitycznej percepcji, były impulsem, który pchnął twórców do poszukiwania odmiennych realizacji idei serialnych albo te innych technik kompozytorskich; zachcał równie doUMCS zwrócenia si ku nowym inspiracjom i ródłom, gdy chodzi o samą fi zyczną materi, z której ma powstawać muzyka.

Twórcy – dzieła (1908-1992) – Quatre études de rythme na fortepian (1950); (1924-1990) – Incontri na 24 instrumenty (1955), Il canto sospeso na sopran, mezzosopran, tenor, chór i orkiestr (1956), Va- rianti na skrzypce, instrumenty dte drewniane i smyczkowe (1957); (ur. 1925) – I na 2 fortepiany (1952), Le marteau sans maître na alt, fl et, altówk, gitar, wibrafon, ksylorimb i perkusj (1954); (1928-2007) – na orkiestr (1952), Kontra- -Punkte na 10 instrumentów (1952), Klavierstücke I-X (1952-55), na 3 orkiestry (1957). Równolegle i nieco póniej ide totalnego serializmu podjło take wielu innych twórców, szczególnie w okresie 1950-1970; prócz wymienionych ju przedstawicieli dodekafonii, którzy stali si take Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 76 Tomasz Jasiński

przedstawicielami punktualizmu, byli to m.in.: (1916-2011) – Three Compositions for Piano (1947); Bruno Maderna (1920-1973) – Kwartet smyczkowy (1955); (1923-1993) – Sonata na 2 fortepiany (1951); (1925-2003) – Allelujah I na 6 grup instrumentów (1956); Tru Takemitsu (1930-1996) – Valeria na skrzypce, wiolonczele, gitar, organy elektryczne i 2 fl ety piccolo (1965); Henryk Mikołaj Górecki (1933-2010) – Scontri na 136 instrumentów (1960).

Ekspansja awangardy i kompozytorski pluralizm

Rónorodnoć postaw twórczych, jaką wniosły przedstawione wyej kierun- ki, całkowicie wystarcza, by mówić o zaistnieniu daleko posunitego plurali- zmu kompozytorskiego, przerastającego wszelkie dyferencje stylistyczne znane z przeszłoci. Ale ów pluralizm miał o wiele wiksze jeszcze rozmiary, anieli odsłaniają to impresjonizm, ekspresjonizm, neoklasycyzm i serializm. Na wie- lorakoć rozwiązań kompozytorskich, stymulowanych w pierwszym rzdzie dą- eniami nowatorskimi, w tym skrajnie awangardowymi, składały si inne jesz- cze działania. Niektóre z nich, choć warte odnotowania, bo dotyczące twórców wybitnych, pozostały zjawiskami odosobnionymi, ale wikszoć zyskiwała so- bie zwolenników, co owocowało rozwijaniem si nowych trendów. W najogól- niejszym rozrónieniu ową mozaik postaw kompozytorskich mona podzielić na dwa, wzajemnie przenikające si obszary: sfer poszukiwań nowych ródeł i wzorów materiału dwikowego oraz sfer innowacji kompozytorskich.

Pierwsza połowa stuleciaUMCS Jeszcze w pierwszych dziesicioleciach XX wieku, równolegle z dziełami Schönberga i innych prawodawców nowoczesnoci, pojawiły si utwory, w któ- rych wychodzono poza dotychczasowe ramy materiałowe muzyki, rozszerzając je przez brzmieniowe deformacje, efekty szmerowe, eksperymenty w zakresie systemu dwikowego, czasem z wykorzystaniem całkowicie niekonwencjonal- nych ródeł dwiku. wprowadził do muzyki fortepianowej klaste- ry (tone-clusters) – nowe „akordy” o szmerowej, niesprecyzowanej konsystencji, uzyskiwane przez gr picią, łokciem, przedramieniem; rozszerzył pianistyczny arsenał take o gr na strunach fortepianu. W twórczoci Aloisa Háby pojawiły si kompozycje ćwierćtonowe, w których dotąd rządzący muzyką materiał pół- tonowy, wynikający z podziału oktawy na dwanacie równych półtonów, zastą- piony został materiałem mikrotonowym, wykorzystującym ćwierćtony, a wic interwały dwukrotnie mniejsze, co pociągało za sobą powstanie takich niuan- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 77

sów brzmieniowych, które stają si w odbiorze słuchowym niemal nieuchwytne. Z czasem zresztą Hába wprowadził interwały jeszcze mniejsze ni ćwierćtony. Dla włoskich futurystów muzycznych z kolei, uznających ówczenie kompono- waną muzyk za zbyt złooną, nieprzystpną, spetryfi kowaną ju, głównym celem stało si stworzenie zupełnie nowego materiału dwikowego, który pozwoliłby uzyskać nieosiągalne dotąd efekty. Z takich pobudek, w połączeniu z fascynacją XX-wiecznymi osiągniciami technicznymi, Luigi Russolo skonstruował swoje intonarumori, czyli intonatory hałasów – „instrumenty” wydające z siebie wycie, warkot, trzask, wist, a kompozytorskie zastosowanie tych urządzeń przybrało manier bruityzmu, hołdującą brutalnej hałaliwoci, skrajnym zestawieniom dynamicznym, brzmieniowoci bazującej na szmerach (tj. dwikach o nieokre- lonych wysokociach). Nurt bruitystyczny zasilą jeszcze inne „instrumenty”, jak syrena, maszyna do pisania czy warczący silnik. Nowe odgłosy akustyczne zna- leziono równie w instrumentach tradycyjnych. Tym był fortepian preparowany (), który u schyłku lat trzydziestych wprowadził . Jego „przyrządzenie” fortepianu, polegające na wtykaniu midzy struny kawałków gumy, korka, drewna, metalu, przeobraało i rónicowało brzmienie instrumentu. Równolegle do eksperymentów materiałowych pojawiały si nowe koncepcje kompozytorskie, zarówno awangardowe, jak bardziej umiarkowane. Jeden z pierw- szych XX-wiecznych awangardystów, , nie tylko wprowadził na wikszą skal struktury atonalne, politonalne, polimetryczne, polirytmiczne i poliagogiczne (tj. symultatywne przebiegi utrzymane w rónych tempach), posunął si do take tego, by strona brzmieniowa utworu i jego forma pozostały w znacznej mierze nie- dookrelone, co stwarzało dla uruchomienia kreatywnej inwencji wykonawców. W latach trzydziestychUMCS i czterdziestych nową organizacj dzieła muzycznego wypracował Olivier Messiaen. Jego technika modalna – swojego rodzaju analo- gia wobec dodekafonii – miała za punkt oparcia autorskie „modi o ograniczonych transpozycjach” (modes à transpositions limitées), które decydowały o struktu- ralnej spójnoci utworu, pozwalały jednoczenie na wielorakie uformowania sty- lu i warstwy ekspresyjnej.

Messiaenowskie modes à transpositions limitées tworzy 8 modi: c – d – e – fi s – gis – ais (modus I, skala całotonowa), c – des – es – e – fi s – g – a – b (modus II, układ półtonów i całych tonów), c – d – es – e – fi s – g – as – b – h (modus III, układ półtonów i całych tonów), c – des – d – f – fi s – g – as – h (modus IV, układ półtonów i tercji małych), c – des – f – fi s – g – h (modus V, układ półtonów i tercji wielkich), c – d – e – f – fi s – gis – ais – h (modus VI, układ całych tonów i półtonów), c – des – d – es – f – fi s – g – as – a – h (modus VII, układ całych tonów i półtonów). Mode- le te są podstawą upostaciowań melodycznych i harmonicznych, decydują Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 78 Tomasz Jasiński

o kształcie całej substancji dwikowej. Niezwykle istotnym elementem jest take u Messiaena rytmika, ujawniająca si m.in. w przebiegach poli- rytmicznych (równoczesne przebiegi całkowicie odrbnych, niezalenych od siebie warstw rytmicznych) i w zabiegach, które komplikują dukt ryt- miczny w planie sukcesywnym, czego przykładem jest stosowanie „warto- ci dodanej” (valeur ajoutée), tj. jednej lub kilku wartoci nutowych, które „rozciągają” takt, pozbawiając go regularnoci.

Ówczesną map wypowiedzi muzycznej tworzyły równie dzieła takich kom- pozytorów, którzy integrowali cechy rónych orientacji stylistycznych w całoć o wybitnie indywidualnym obliczu i trudno jest ich zakwalifi kować do jakiekol- wiek nurtu. W muzyce Leoša Janáčka spotkały si m.in. rysy impresjonistyczne z czeskim i morawskim folklorem, tworząc zjawisko odrbne, bez póniejszej kontynuacji. U Karola Szymanowskiego wielorakie cechy neoromantyczne, im- presjonistyczne, ekspresjonistyczne, neoklasyczne, ludowe i orientalne zrosły si w wypowied o własnej stylistyce – w ciągu lat podlegającą wprawdzie ewolucji, ale przy niezmiennie osobistym tonie ekspresji. Wyróniającą si wreszcie indy- widualnocią owych czasów, a take i w okresie po drugiej wojnie wiatowej, był Dymitr Szostakowicz. W jego sugestywnej mowie dwikowej, zwłaszcza w symfoniach, w rozmaity sposób krzyowały si ze sobą impulsy neoroman- tyczne, ekspresjonistyczne i neoklasyczne, nie bez rozwiązań równie ekspery- mentalnych, dając w efekcie dzieła o wielkiej intensywnoci i sile wyrazu. W gro- nie awangardystów natomiast osobne miejsce zajmuje Edgar Varèse, skrajny no- wator, piszący muzyk atonalną, opartą na szmerach, pozbawioną ju melodyki i harmoniki. Panoram twórców pierwszej połowy stulecia uzupełniają w końcu ci kompozytorzy, którzyUMCS asymilowali elementy muzyki popularnej. Naleą do nich: Erik Satie, bezceremonialnie mieszający sztuk „wysoką” i „niską” (np. ragtime, muzyka cyrkowa), przy zastosowaniu ekstrawaganckiego instrumenta- rium (do orkiestry dołączają np. butelki czciowo napełnione wodą, koło lote- ryjne, syreny); George Gershwin – u którego spełnia si jedyna w swoim rodza- ju symbioza cech romantyczno-neoklasycznych oraz idiomatów jazzu i bluesa; Kurt Weill, który – podobnie jak Gershwin, ale w odmiennej stylistyce – sta- piał elementy ekspresjonizmu, neoromantyzmu, neoklasycyzmu, jazzu i muzyki rozrywkowej; wreszcie , piszący m.in. takie utwory, w których rónica midzy muzyką powaną a popularną ulega zatarciu.

Twórcy – dzieła Leoš Janáček (1854-1928) – opera Jenufa (1903), Sinfonietta na or- kiestr (1926); Erik Satie (1866-1925) – bale Parade (1916); Charles Ives Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 79

(1874-1954) – IV Symfonia (1916); Karol Szymanowski (1882-1937) – Mity na skrzypce i fortepian (1915), III Symfonia „Pień o nocy” na tenor (lub sopran), chór i orkiestr (1916), kantata Stabat Mater na 3 głosy - we, chór i orkiestr (1926), balet-pantomima Harnasie na tenor solo, chór i orkiestr (1931); Luigi Russolo (1885-1947) – Combatimento nell`oasi na intonarumori (1913, zaginione); Edgar Varèse (1885-1965) – Ionisation na 13 perkusistów, w grupie perkusyjnej 2 syreny i fortepian (1931); Alois Hába (1893-1973) – II Kwartet smyczkowy (1920), Duo na 2 skrzypiec (1937), Henry Cowell (1897-1965) – Adventure in Harmony na fortepian (1911); George Gershwin (1898-1937) – Rhapsody in Blue na fortepian i jazz-band (1924), Concerto in F na fortepian i orkiestr (1925), opera Po- rgy and Bess (1935); Kurt Weill (1900-1950) – opera Street Scene (1946); Aaron Copland (1900-1992) – III Symfonia (1946), balet Appalachian Spring na 13 instrumentów (1944); Dymitr Szostakowicz (1906-1975) – symfonie IV (1936), V (1937), VIII „Leningradzka” (1941), X (1953), kwartety smyczkowe IV (1949) i V (1952); Olivier Messiaen – La Nativité de Seigner. Neuf méditations na organy (1935), Vingt regards sur l`Enfant- -Jésus na fortepian (1944), Trois petites de la Présence Divine na chór eński, fortepian, fale Martenota, czelest, wibrafon, perkusj i orkiestr smyczkową (1944); John Cage (1912-1992) – Bacchanale na fortepian preparowany (1938).

Okres powojenny. Erupcja W latach pićdziesiątych i szećdziesiątych doszło do prawdziwej eksplozji awangardy i najdalej posunitej atomizacji postaw twórczych. Droga eksploracji materiału dwikowego,UMCS wspieranej przez rozwój techniczny, zawiodła kompo- zytorów na zupełnie nowe terytoria. W 1948 roku Pierre Schaeffer, kierujący pra- cami paryskiej radiowej Groupe de Recherche de Musique Concrète, wprowadził w muzyczny krwioobieg nowy rodzaj – muzyk konkretną. Musique concrète zbudowana jest na – obcym dotąd muzyce – materiale naturalnym, szmerowym, który zostaje utrwalony, przetworzony i zmontowany na tamie magnetofonowej (music for tape), z niej te jest potem odtwarzany. ródłami takiego materiału mogły być najrozmaitsze zjawiska akustyczne, m.in. strumień wody puszczonej do wiadra, uderzenie młotem w metal, piew ptaka, głos ludzki, wycie syren fa- brycznych, dudnienie metra, serie z karabinu maszynowego. Takie i inne odgło- sy, wykorzystywane w postaciach pierwotnych, a take elektroakustycznie prze- tworzonych, stały si tworzywem muzyki. Niedługo póniej, bo w 1952 roku, muzyka na tam weszła w nowe stadium. W kierowanym przez Herberta Eimer- ta kolońskim Studio für Elektronische Musik powstała muzyka elektroniczna. Jej dwiki pochodziły z elektronicznych generatorów, oferujących nieznane i nie- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 80 Tomasz Jasiński

wyobraalne dotąd moliwoci kreowania materii dwikowej, we wszystkich jej parametrach. Muzyka na tam w tej postaci ju po niedługim czasie wchło- nła muzyk konkretną, która szybko zaczła wykorzystywać elektroakustyczne i elektroniczne sposoby przeobraania materiału dwikowego, zbliając si tym samym do muzyki elektronicznej. W latach szećdziesiątych muzyka elektro- niczna zaistniała ju na ywo (live ), a to za sprawą wynalezienia w 1964 roku przez Roberta Mooga syntezatora, instrumentu zdolnego generować dwiki bezporednio w czasie gry. Co ciekawe jednak, syntezatory, mimo e rozwijane i coraz doskonalsze, znalazły swoje miejsce głównie w muzyce popu- larnej. Wraz z wynalezieniem muzyki konkretnej i muzyki elektronicznej pojawiły si równie nowe moliwoci konstruowania formy. Jedną z nich stał si – w ana- logii do plastyki – collage, polegający na zestawianiu w kompozycji elementów heterogenicznych, wobec siebie obcych, nieprzystawalnych (np. muzyka profe- sjonalna i jazz albo głos aparatów radiowych; bezporednie zestawienie rónych stylów historycznych), składających si na całoć wewntrznie niezintegrowaną, zaskakującą, łamiącą tradycyjne przyzwyczajenia percepcyjne.

Jednym z bardziej znanych przykładów mylenia kategoriami kolau jest opera Die Soldaten Bernda Aloisa Zimmermanna – urzeczywistnienie autorskiej „kompozycji pluralistycznej”. W dziele tym twórca skumulował rozmaite style historyczne, cytaty, gatunki i dziedziny artystyczne. Podsta- wą całoci jest wprawdzie dodekafonia, ale wraz z nią pojawiają si: chorał gregoriański, utwory Johanna Sebastiana Bacha, elementy muzyki jazzo- wej, wielka rozmaitoć form (ciaccona, ricercar, toccata, nokturn), muzyka elektroniczna, taniec,UMCS pantomima, a całoć wzbogacają projekcje fi lmowe.

Z odmiennych dowiadczeń wyłoniła si muzyczna ornitologia Oliviera Mes- siaena. Po 1950 roku kompozytora zafascynował piew ptaków z rónych rejo- nów wiata, zarówno w aspekcie twórczym, jak i badawczym. Głosy ich pie- czołowicie notował, opatrując stosownymi komentarzami, potem tak zebrany materiał powierzał tradycyjnemu instrumentarium, z czego zrodziły si dzieła wysoce oryginalne, o specyfi cznej narracji dwikowej, zarówno w warstwie ryt- miczno-melodycznej, jak formalno-brzmieniowej.

Zanotowane głosy ptaków Olivier Messiaen moliwie jak najwierniej przenosił na partie instrumentów, starając si zachować kształty interwa- łowe, rytmiczne, a take barwowe (przez dobór adekwatnego w danym wypadku instrumentu). Modele ptasich piewów zestawiał w najrozmait- szych kombinacjach i aranacjach. Rezultatem stała si faktura przepeł- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 81

niona drobnymi, lapidarnymi motywami, formułami, które współtworzyły mozaikową, migotliwą tkank. Kompozytor sportretował w taki sposób ptaki Europy (Le Réveil des oiseaux), Azji, Oceanii i Ameryki (Oiseaux exotiques) i rodzimej Francji (Cataloque d`oiseaux).

Plon poszukiwań brzmieniowych tworzą kolejne nowe „instrumenty” (m.in. gramofony, magnetofony, radioodbiorniki, gumowe i plastikowe we, telefony, syreny, naczynia domowe, inne rzeczy codziennego uytku), dalsze rodki zacie- rające czytelnoć cech materiału dwikowego (m.in. zastpowanie interwałów glissandami i strukturami mikrotonowymi), a take traktowanie rodków wyko- nawczych wbrew ich tradycyjnym przeznaczeniom i naturalnym właciwociom (np. czysto foniczne traktowanie aparatu wokalnego). Ogół wszystkich tych in- tensywnych zainteresowań sferą materiałową i brzmieniową muzyki spowodo- wał, e bardzo wiele utworów z powojennych dziesicioleci reprezentuje nurt muzyki sonorystycznej – takiej, gdzie kategoria brzmienia staje si celem samym w sobie.

Przykładem muzyki sonorystycznej są dzieła György`ego Ligetiego. W Apparitions priorytet brzmienia kompozytor osiąga poprzez najdalej posunitą gstoć faktury. Mnogoć linii melodycznych (np. totalne divi- si smyczków zanotowanych na 60 systemach liniowych), pozostających wobec siebie w relacjach półtonowych, wytwarza rodzaj kompleksowych klasterów, które płynnie przechodzą jeden w drugi, nakładają si na siebie; wewntrznie – w swojej mikropolifonii – zmieniają si, doznają przeobra- eń, ale na przestrzeni całej akcji muzycznej stanowią rodzaj swoistej masy brzmieniowej,UMCS niejako trwającej, jedynie falującej, jednoczenie stwarza- jącej iluzj szmeru. Aspekty sonorystyczne podkrelane są te przez ró- ne formy ruchliwoci w poszczególnych grupach instrumentów. U wielu kompozytorów sonorystyczne efekty uzyskiwane są przez specyfi czne traktowaniu głosu ludzkiego. rodkami wyrazu stały si tu m.in.: miech, krzyk, jk, szloch, gwizd, wist, syk, klastery, glissanda, zwykła mowa, recytacja, dwiki o nieokrelonej wysokoci, odgłosy nieartykułowane. Osiągane w ten sposób nowe jakoci ekspresyjne bardzo czsto pozosta- wały w cisłym związku z jedynie czysto fonicznym traktowaniem materii jzykowej i głosu ludzkiego. Taką wokalną sonorystyk wprowadzali m.in. innowator techniki wokalnej Luciano Berio, a take Luigi Nono i Krzysz- tof Penderecki.

Z odwanymi próbami sonorystycznymi współbrzmiały równie miałe pomy- sły kompozytorskie. Jedną z najwaniejszych decyzji stało si wpisanie do pro- cesu tworzenia elementu przypadku. Z początkiem lat pićdziesiątych pojawił si Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 82 Tomasz Jasiński

– zainicjowany przez Johna Cage`a – aleatoryzm. Zasadą techniki aleatorycznej jest oddanie procesu powstawania muzyki w rce przypadku. Zrealizowanie par- tii aleatorycznych przypada wykonawcom, tote przy kadym kolejnym wykona- niu fragmenty aleatoryczne (a w konsekwencji cały utwór) ukaą si w odmien- nych kształtach. Muzyce przybył w ten sposób element nieprzewidywalnoci.

W Concerto for Piano John Cage podaje jedynie kilkadziesiąt elemen- tów dwikowych dla pianisty (84 elementy) i instrumentalistów, które mają być traktowane przez wykonawców w sposób całkowicie dowolny. Dlatego czas trwania utworu, ogólny charakter wyrazowy i cała postać kompozycji są nieokrelone, a rezultaty takiego indeterministycznego po- dejcia do kompozycji bdą przy kadorazowym wykonaniu inne.

Aleatoryzm przybiera rozmaite postacie, począwszy od sytuacji, w których przypadek rządzi wszystkim lub niemal wszystkim, poprzez takie utwory, w któ- rych całoci i wiksze partie dzieła są cile okrelone, a ich wntrza w duej mierze pozostawione przypadkowi (aleatoryzm kontrolowany), skończywszy na kompozycjach, gdzie aleatoryzm dotyka jedynie niektórych fragmentów kom- pozycji. Konsekwencją dopuszczenia gry przypadków były kolejne pomysły za- kładające niedookrelenie projektu muzycznego, który ma zaistnieć jako kompo- zycja. Zaraz po pierwszych manifestacjach aleatorycznych pojawiła si muzyka grafi czna (lub grafi ka muzyczna). Dotychczasowy detaliczny zapis nutowy (np. partytura) został zastąpiony lapidarnym, szkicowym wizerunkiem grafi cznym, mieszczącym w sobie rozmaite instrukcje wizualne (np. fi gury geometryczne, symbole, kształty grafi czne, niekiedy fragmenty zapisu nutowego), które stano- wią ogólną, z załoeniaUMCS doć mglistą sugesti co tego, jaka muzyka ma rozbrzmie- wać z tak skomponowanej „partytury”. Innym rezultatem chci niedookrelenia muzyki stała si forma otwarta. W tym wypadku chodzi o zasadniczą zmian statusu współczynników skomponowanego ju dzieła. Przy wykonaniu utwór moe dowiadczać rozmaitych ingerencji: jego poszczególne odcinki mogą roz- brzmiewać w dowolnej kolejnoci, mogą być skracane albo w ogóle pomijane, poddawane selekcji i wymiennoci, w rozmaity te sposób nad sobą nawarstwia- ne (równie z odcinkami nagranymi). Kompozycja reprezentująca form otwartą mieci wic w sobie nieskończoną iloć ukształtowań, wymykającą si identyfi - kacji i poznaniu. Blisko tego nurtu sytuuje si – wprowadzona przez Karlheinza Stockhausena – muzyka momentowa: uwolniona od intencji kompozytora, z za- łoenia amorfi czna, bez wyznaczonego początku i końca, bez jakiejkolwiek we- wntrznej hierarchizacji przebiegu, nasileń i spadków napicia; muzyka, której mona słuchać – albo nie słuchać – w dowolnie wybranym momencie. Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 83

Równolegle rozwinły si zgoła przeciwstawne koncepcje – idące w kierunku precyzyjnego dookrelenia kompozycji muzycznej, mające m.in. ródła w innych dziedzinach uprawianych przez człowieka. Inspiracją dla Iannisa Xenakisa stała si matematyka. W ujciu tym operacje matematyczne zostają ekstrapolowane na uporządkowania dwikowe. Opierając si na kategoriach rachunku prawdo- podobieństwa, kompozytor ustanowił muzyk stochastyczną (musique stochasti- que), w której wewntrzne relacje konstelacji dwikowych jawią si projekcją rozmaitych zalenoci natury liczbowej. Na podobnych zasadach Xenakis wyko- rzystywał ustalenia teorii gier, teorii zbiorów i prawa logiki matematycznej.

W wykorzystał prawa funkcji prawdopodo- bieństwa, łącząc je te z prawami wielkich liczb Bernoulliego i kinetycz- nej teorii gazów Boltzmanna. Kategorie te przeniósł na parametry zdarzeń i struktur dwikowych (tj. ich gstoci, trwania, rejestry), integrując je zarazem z sonorystycznymi glissandami, grupując je w – jak sam to na- zywał – „chmury” i „galaktyki” dwików. Ewokowało to bardzo złooną faktur, pogłbioną dodatkowo przez urozmaiconą i zarazem niekonwen- cjonalną artykulacj.

Obok za tego wyrosła muzyka minimalistyczna (), zwana te repetytywną (repetitive music), mająca wszelkie znamiona redukcjonizmu i skraj- nego uproszczenia procedury kompozytorskiej. Zasada kształtowania zasadza si tu na wielokrotnym powtarzaniu lapidarnej formuły (np. motywu melodyczne, modelu akordowego, fakturalnego, rytmicznego), przy stopniowym wprowadzaniu ledwie dostrzegalnych zmian i zachowaniu prostoty rodków technicznych. Owa „wariacyjnoć”, ujUMCSta zazwyczaj w statyczny, neotonalny bieg formy, przyjmuje zupełnie specyfi czną postać: jest niejako rozmyta, zniwelowana przez nowy rodzaj czasu muzycznego, jaki wynika z długotrwałego repetycyjno-ewolucyjnego „trwa- nia” jednej struktury. Idea muzyki minimalistycznej zrodziła rónorodny repertuar, rozciągający si od utworów motorycznych, ttniących pulsem rytmicznym, o ce- chach transu, po kompozycje „zatrzymane” w czasie, mistyczne i uduchowione, dotykające wymiaru transcendentalnego. Warto podkrelić, e minimal music zdo- była sobie liczne grono wyznawców i do dzi inspiruje wielu twórców.

Przebieg Music for Eighteen Musicians Steve`a Reicha polega na tym, e podstawą kolejnych faz utworu są pulsujące brzmienia akordowe. Ewo- lucja akcji dwikowej dokonuje si przez stopniowe i powolne zmiany struktury akordu, przyjmującego po pewnym czasie nową postać, która staje si podstawą nastpnej fazy, płynnie wyłaniającej si z poprzedniej. Jedną z odmian muzyki repetytywnej – obecną ju w nurcie postminimali- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 84 Tomasz Jasiński

zmu – jest technika „tintinnabuli” stosowana przez Arvo Pärta, np. w Pasji według w. Jana, gdzie podstawą rozwoju jest m.in. ustalenie cisłej zale- noci kwantytatywnej midzy sylabami tekstu a wartociami nutowymi.

W działaniach eksperymentatorów nie zabrakło prób swoistej translacji mu- zyki na jzyk innych dziedzin sztuki. Najbardziej spektakularnym gatunkiem stał si tutaj teatr instrumentalny. Jego istotą jest traktowanie elementów teatralnych (akcji, gry aktorskiej, dialogów, gestów i zachowań scenicznych) w kategoriach przynalenych muzyce. Dzieło reprezentujące teatr instrumentalny, nierzadko nasycone surrealizmem, absurdem, humorem, to taki wic przekaz, który chce być „muzyką” zasadniczo bez muzyki (co nie wyklucza obecnoci epizodów mu- zycznych) – „muzyką” innego medium. Bardzo zblioną do teatru instrumental- nego formą jest tzw. muzyka dla aktorów, którym powierza si akcj sceniczną mającą znamiona „zachowań” muzycznych.

W Sur scène Mauricio Kagela, utworze reprezentującym gatunek teatru instrumentalnego, wykonawcy (ubrani na czarno instrumentalici, pie- wak, mim), instruowani partyturą – zawierającą dyspozycje dynamiczne, agogiczne, rodzaje zachowań i gestykulacji, dystanse czasowe itd. – reali- zują akcj sceniczną, mając do dyspozycji take rozmaite rekwizyty róne rekwizyty, z których wydobywane mogą być efekty akustyczne. Z kolei Scenariusz dla nieistniejącego, lecz moliwego aktora instrumentalnego Bogusława Schaeffera – przykład muzyki dla aktorów – przybiera form osobliwego „wykładu” o muzyce i sztuce, wzbogaconego o wątki psycho- logiczne, socjologiczne, fi lozofi czne. Aktor, posługujący si rozmaitymi rekwizytami (m.in.UMCS wiolonczelą), ma za zadanie wprowadzić równie sze- reg komicznych epizodów.

Pojawiła si wreszcie muzyka intuitywna. W tym wypadku ciar rozwijania akcji muzycznej spoczywa niemal wyłącznie na intuicji i wyobrani wykonaw- ców, mających za punkt oparcia jedynie zarys całoci i nieliczne wskazówki co do dwikowych konkretów. Tu obok sytuuje si muzyka konceptualna, gdzie kompozytor ogranicza si tylko do podania samego pomysłu na muzyk, pozo- stawiając jego strukturalną konkretyzacj innym. Warto podkrelić, e chocia ekspansja muzycznej awangardy po 1970 roku słabnie, to jednak bardzo wielu kompozytorów nadal bdzie kultywować taką postaw, a do czasów nam współczesnych, uciekając si do nowych rodzajów i form, m.in. muzyki komputerowej, przestrzenno-muzycznych instalacji. Zarysowana tu panorama postaw twórczych przedstawiała si jeszcze boga- ciej i rónorodniej, szereg bowiem fenomenów muzycznych zaistniało w wyniku Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 85

rozmaitych infl uencji i skrzyowań. W wielu utworach i manifestacjach muzycz- nych spotykały si elementy rónych nurtów, zarówno aktualnie rozwijanych, jak i nowych wcieleń kierunków z pierwszych dekad stulecia (neoimpresjonizm, neoekspresjonizm). W coraz wikszym te stopniu dochodziły do głosu wpły- wy etnicznej muzyki pozaeuropejskiej, np. hinduskiej, perskiej, folkloru meksy- kańskiego (Ramirez Carlos Chávez), argentyńskiego (Alberto Ginastera), co za- owocowało powstaniem dzieł o niepowtarzalnym kolorycie, zajmujących swoje osobne miejsca w panoramie repertuarowej. Podobnie wreszcie jak wczeniej, i teraz pojawili si twórcy, którzy XX-wieczne zdobycze połączyli z muzyką roz- rywkową (Astor Piazzolla).

Twórcy – dzieła MUZYKA KONKRETNA: Olivier Messiaen – Timbres-durées (1952); Pierre Schaeffer (1910-1995) – Variations sur une fl ûte mexicaine (1949); Pierre Boulez – Poesie pour pouvoir (1958). MUZYKA ELEKTRONICZ- NA: Luciano Berio – Mutazioni (1956), Perspectives (1957); Karlheinz Stockhausen – Gesang der Jünglinge (1956); Milton Babbitt – Ensambles for Synthesizer (1964). COLLAGE: Bernd Alois Zimmermann (1918- -1970) – opera Die Soldaten (1960); Bogusław Schaeffer (ur. 1929) – Col- lage and Form na 8 jazzmanów i orkiestr (1963); György Ligeti (1923- -2006) – 6 Nonsense Madrigals na chór (1989). ORNITOLOGIA MUZY- CZNA: Olivier Messiaen – Réveil des oiseaux na fortepian i orkiestr (1953), Oiseaux exotiques na fortepian, instrumenty dte i perkusj (1956), Catalogue d`oiseaux na fortepian (1958). SONORYZM: Kazimierz Se- rocki (1922-1981) – Pianophonie na fortepian, elektroniczne przetworze- nie dwiku iUMCS orkiestr (1978); György Ligeti – orkiestrowe Apparitions (1959) i Atmosphères (1961), Ramifi cations na smyczki (1969); Luigi Nono – opera Prometeo (1984); Luciano Berio – dzieło sceniczne Labo- rintus II na mezzosopran, 2 soprany dziecice, narratora, 2 aktorów, chór mówiony, 8 mimów, instrumenty i tam (1964); Sequenza III na głos eń- ski solo (1965); Wojciech Kilar (1932-2013) – Riff 62 na orkiestr (1962); Henryk Mikołaj Górecki – Genesis I-III (I-II instrumentalne 1962, III wo- kalno-instrumentalny 1963); Krzysztof Penderecki (ur. 1933) – Ofi arom Hiroszimy – Tren na orkiestr smyczkową (1960), Passio et mors Domini nostri Iesu Christi secundum Lucam na 3 głosy solowe, głos recytujący, 3 chóry mieszane, chór chłopicy i orkiestr (1965). ALEATORYZM: John Cage – na fortepian (1951), Concerto for Piano (1958); Witold Lutosławski – Gry weneckie na orkiestr (1961), Livre pour orches- tre (1968); (1926-1987) – The Swallows of Salangan na chór i instrumenty (1961); Karlheinz Stockhausen – na perkusj (1959). MUZYKA GRAFICZNA: John Cage – Atlas eclipticalis na in- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 86 Tomasz Jasiński

strumenty (1961); Morton Feldman – orkiestrowe Intersection I (1951) i Atlantis (1958); Bogusław Schaeffer – Non- na fortepian (1960). FORMA OTWARTA: Kazimierz Serocki – A piacere na fortepian (1962); Karel Goeyvaerts – Landschap na klawesyn (1973); Pierre Boulez – III Sonata fortepianowa (1957); Karlheinz Stockhausen – na sopran, 4 grupy chóralne, 4 trąbki, 4 puzony, 2 organy elektroniczne i 3 perku- sistów (1964). MUZYKA STOCHASTYCZNA: Iannis Xenakis (1922- -2001) – Anastenaria III „Metastaseis” na orkiestr (1954), Pithoprakta na orkiestr smyczkową, 2 puzony i perkusj (1956). MINIMAL MUSIC: Wojciech Kilar – Orawa na orkiestr (1986); Henryk Mikołaj Górecki – III Symfonia „Symfonia pieni ałosnych” na sopran solo i orkiestr (1976); Arvo Pärt (ur. 1935) – Pasja według w. Jana na tenor i bas solo, kwar- tet wokalny (sopran, alt, tenor, bas), chór mieszany, obój, fagot, skrzypce, wiolonczel i organy (1982); Terry Riley (ur. 1935) – In C na nieokreloną obsad (1964); Steve Reich (ur. 1936) – Music for Eighteen Musicians na 2 klarnety, 4 fortepiany, 3 marimby, 2 ksylofony, wibrafon, 4 głosy eń- skie, skrzypce i wiolonczel (1976); Philip Glass (ur. 1937) – opera Ein- stein on the Beach (1976); Luis Andriessen (ur. 1939) – Contra Tempus na 22 wykonawców (1968); John Tavener (1944-2013) – The Protecting Veil na wiolonczel i orkiestr smyczkową (1987). TEATR INSTRUMEN- TALNY: György Ligeti Aventures et nouvelles aventures (1966); George Crumb (ur. 1929) – Vox balaenae na 3 zamaskowanych wykonawców (1971); Bogusław Schaeffer – Scenariusz dla nie istniejącego, lecz moli- wego aktora instrumentalnego (1963); Mauricio Kagel (1931-2008) – Sur scène dla recytatora, mima, głosu basowego i 3 instrumentalistów (1960); Der Schall na 54 instrumenty dla 5 muzyków, instrumenty nieorkiestrowe i przedmioty dwiUMCSkowe, jak 20-metrowy wą gumowy, we plastiko- we, telefony, syrena, kukułka (1968); Nach einer Lektüre von Orwell na chór mówiący, głoniki, monitor telewizyjny (1984); MUZYKA INTU- ITYWNA I KONCEPTUALNA: Karlheinz Stockhausen – na 6 wokalistów (1968); Bogusław Schaeffer – Muzyka konceptualna (1972). MUZYKA KOMPUTEROWA: Iannis Xenakis – Gendy301 (1991). INNE ZJAWISKA: Ramirez Carlos Cháves (1899-1978) – Lamentaciones na głos solo, fl et piccolo, obój i perkusj (1962); Alberto Ginastera (1916- -1983) – opera Don Rodrigo (1964). Astor Piazzolla (1921-1992) – tango Adios Nonino na kameralny zespół instrumentalny (1960).

Transgresje – ekscesy – konsternacje Zachowania awangardowe ze swej istoty burzą istniejące bariery. Demonstra- cyjnie, zazwyczaj z wielką siłą kwestionują teraniejszoć. Szokują i zadziwiają – miałocią, oryginalnocią; bywa, e i odkrywczocią. Dotyczy to zresztą wielu Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 87

omawianych dotąd zjawisk. Niektóre z nich, nawet te sprzed stu lat, nadal zdu- miewają swoją ekstrawagancją. Niemniej, upływ czasu sprawił, e stały si one niezbywalną czcią klasyki minionego stulecia. Ale wiek XX, poród całego nowatorstwa, przyniósł i takie owoce, które nie mieszczą si w ju w obrbie muzyki, nawet najbardziej szeroko i tolerancyjnie pojtej. Za sprawą wiadomej decyzji kompozytora stały si one albo całkowitym zanegowaniem zjawiska mu- zycznego, jego rozmylnym, najczciej prowokacyjnym uniewanieniem, albo rodzajem takiej transgresji, która, wybiegając poza horyzont działań muzycz- nych, wkracza ju w sfer nie-muzyki. I w jednym, i w drugim wypadku docho- dzi nawet do takich przesileń, gdzie nie tylko nie mona mówić ju o muzyce, ale nawet o jakiejkolwiek sztuce. W owej nie-muzyce, czsto ubranej w form happeningu, ekscesu, usunite zostają fundamentalne punkty oparcia czynnoci artystycznych. XX-wieczny twórca – wiedziony swoją wolną decyzją – niejed- nokrotnie uznał: e muzyka moe si obejć bez tonu muzycznego, a nawet bez jakiegokolwiek dwiku czy szmeru; moe całkowicie wyeliminować instru- mentarium muzyczne; nie musi być rezultatem jakiejkolwiek pracy kompozytora – moe „dziać si” sama; moe stać si nią czynnoć prozaiczna, nieartystyczna, codzienna; moe być wreszcie wykonywana przez ludzi, którzy nie mają ad- nych umiejtnoci muzycznych, ani instrumentalnych, ani wokalnych. Moe być – wyłącznie! – protestem, artem, nonsensem, niekontrolowaną ekstrawagancją.

Oto kilka przykładów: John Cage – kompozycja pod tytułem 4’33 (ta- cet), w której muzycy (lub muzyk) nie wydają ze swoich instrumentów adnego dwiku, „produkują” cisz, a jedyne odgłosy pochodzą od zgro- madzonego audytorium; kompozycja 4’33 no. 2 (0’00’’), ograniczająca si do podaniaUMCS uwagi, e utwór moe wykonać kady i w dowolny spo- sób. Mauricio Kagel – Pas de cinq, gdzie piciu wykonawców chodzi po estradzie, wystukując laskami oraz stopami podane w partyturze modele rytmiczne; Con voce, w którym muzycy nie wydają z instrumentów ad- nych dwików, są niemal bezgłoni, z instrumentami prezentują jedynie pantomim, a z wykonywanymi przez siebie ruchami synchronizują roz- maite reakcje wokalne (piew, gwizd, nucenie); antyopera Staatstheater, stanowiąca całkowite zaprzeczenie tradycyjnej opery, m.in. z niemymi in- strumentami, przedmiotami wydającymi dwiki, alarmem pochodzącym z futerału skrzypiec, pomyleniem funkcji solistów i chórzystów, baletem dla nie-tancerzy. La Monte Young – Piano Piece, bdący audiowizualnym performance, wedle wskazówki: by pchać fortepian w stron ciany i po- stawić go jego płaską stroną przy cianie, po czym nadal – z całej siły – naley pchać fortepian ku cianie; jeli fortepian przejdzie przez cian … Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 88 Tomasz Jasiński

Najistotniejsze, e działania takie uznano za naturalną czć twórczoci kom- pozytorskiej. Figurują one w leksykonach, encyklopedycznych spisach dzieł muzycznych, a naukowcy powicają im swoje pióra. Wprawdzie na tle całoci powstałego repertuaru stanowią one rzadkie incydenty, wszelako – związane cz- sto z koryfeuszami awangardy – są spektakularnym znakiem XX wieku. Nigdy wczeniej sytuacja taka nie miała miejsca. Słuchacz – albo lepiej widz – bdący wiadkiem tego rodzaju „kompozycji” nierzadko dozna konsternacji, a przeycia te niekoniecznie muszą zaowocować jakąkolwiek konstruktywną refl eksją.

Twórcy – dzieła John Cage – Imaginary Landscape no. 1 na 2 gramofony o rónej szyb- koci, nagrania dwików sinusoidalnych, niemy fortepian i talerz (1939), Living Room Music na perkusj, znajdujące si w pokoju meble, ksiąki, papiery, szyby, ciany, drzwi i kwartet mówiony (1940), 4’33 (tacet) na dowolny instrument lub instrumenty (1952), 4’33 no. 2 (0’00’’) na jednego wykonawc (1962), Speach na 5 radioodbiorników nadających wiadomo- ci (1955); Mauricio Kagel – Composition und Decomposition, utwór do czytania (1964), Pas de cinq na 5 wykonawców (1965), Solo na samego dyrygenta (1967), Ornithologia multiplicata na 2 klatki ptaków (egzotycz- nych i krajowych) i 2 mikrofony (1968), antyopera Staatstheater (1970), Con voce dla 3 muzyków (1972); La Monte Young (ur. 1935) – 3 Piano Pieces (1960).

WspóUMCSłczesność i duch romantyzmu Ostatnie dekady przyniosły kolejne nowoci. W twórczoci o tendencjach modernistycznych i awangardowych pojawiły si: muzyka spektralna (spektra- lizm), „nowa złoonoć” (new complexity), polistylistyka (np. łączenie rónych stylów historycznych), aprioryczny eklektyzm (wchłaniający np. jazz, rock, blu- es, rap), awangardowy manieryzm, z kolejnymi swoimi deformacjami, dekom- pozycjami, transgresjami, wielkie przedsiwzicia przestrzenno-multimedialne na kształt Gesamtkunstwerk, wreszcie coraz silniejsze wpływy muzyki rónych kultur wiatowych (m.in. japońskiej, koreańskiej, chińskiej). Towarzyszą temu, podobnie jak wczeniej, kompozytorskie indywidualnoci, zmierzające ju to do muzyki niejednolitej, kalejdoskopowej, na swój sposób atrakcyjnej, bo sigającej do rozmaitych zdobyczy, gatunków i stylów XX wieku, ju to do wykreowania dzieła spójnego, w jednorodnym wizerunku dwikowym, gdzie wieloletnie do- wiadczenia twórcy odnajdują swoją syntez. Wszystkie te zjawiska przedsta- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 89

wiają ewidentną kontynuacj nowatorskich dąeń i kompozytorskiego plurali- zmu z wczeniejszych dekad.

Fundamentem muzyki spektralnej – reprezentowanej twórczocią Gérarda Griseya, Tristana Muraila, Huguesa Defourta, Horatio Radulescu – jest idea wykorzystania moliwie pełnego fonicznego spektrum dwi- ku, jakie kryje si w jego alikwotach (a po mikrotony). Tak zdefi niowany materiał, niosący ze sobą zasad o znamionach metaserializmu i postsono- ryzmu, staje si budulcem dzieła muzycznego w jego wszystkich wymia- rach. Nawrotem do bardzo skomplikowanych sposobów pisania muzyki stał si nurt new complexity, zainicjowany przez Briana Ferneyhough`a, a wyróniający si przede wszystkim najdalej posunitą złoonocią war- stwy rytmicznej. Z kolei monumentalnym zrealizowaniem idei nowego Ge- samtkunstwerk jest cykl operowy Karlheinza Stockhausena . Die Sie- ben Tage der Woche. Stanowi on syntez wieloletnich dowiadczeń kompo- zytora, wykorzystuje zdobycze muzyki spektralnej, łączy w sobie elementy rytuału, pantomimy, tańca, muzyki przestrzennej, włącznie z ekstrawa- ganckimi wymaganiami, by np. muzycy wykonujący kwartet smyczkowy grali na pokładach czterech lecących helikopterów (Helikopter-Streich- quartett). Gdy chodzi o indywidualne postawy kompozytorskie, mona wskazać na dwie odmienne od siebie tendencje. Przykładem postawy tyle indywidualnej co eklektycznej moe być Michael Tippett, który np. w ope- rze New Year zestawia z muzyką wysoką negro spirituals, jazz, rock, blues, rap. Podobnie Hans Werner Henze, którego cała twórczoć naznaczona jest polistylistyką. Na przeciwnym za biegunie sytuuje si np. Witold Luto- sławski, który w przeciągu wielu lat doszedł do strukturalnego monolitu – harmonijnegoUMCS zestrojenia precyzji formalnej (przede wszystkim w odnie- sieniu do tzw. dwufazowego modelu formalnego) z techniką aleatoryzmu kontrolowanego, co zaowocowało niezwykle spójną i jednorodną wypo- wiedzią artystyczną; najlepszym przykładem jest tu jego IV Symfonia.

W stosunku jednak do powojennych dziesicioleci mona dostrzec jedną za- sadniczą zmian. Mamy tu na myli ywe odrodzenie ducha muzyki pónego romantyzmu. Od dłuszego ju czasu obserwujemy, jak przywracana jest ranga melodyce, harmonice, logice oraz wyrazistoci konstrukcji formalno-dramatur- gicznej, do której przedostają si wzniosłe emocje i uniesienia, promieniujące z szerokich planów narracji dwikowej i epickiego rozmachu. Nade wszystko jednak dowiadczamy restytucji idei pikna muzycznego. Przedłuenie postaw neoromantycznych – w rozmaitych zabarwieniach i od- cieniach – widać oczywicie od samego początku XX wieku, nie tylko u kompo- zytorów, którzy w naturalny sposób zakorzeni byli jeszcze w poprzednim stuleciu Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 90 Tomasz Jasiński

(Max Reger, Jean Sibelius, Siergiej Rachmaninow), lecz take u niektórych twór- ców póniejszych (Samuel Barber). Nurt ten jednak, choć znaczony dziełami piknymi, chtnie wykonywanymi, cenionymi te przez publicznoć, pozostawał na marginesie zasadniczych przemian, a w czasach apogeum awangardy niemal zupełnie zamarł. Do odrodzenia neoromantyzmu w ostatnich dziesicioleciach nie doszło wszake przez nawiązanie do tych twórców, którzy przechowywali spucizn pónego romantyzmu, ale dziki syntezie rodków XX-wiecznych z wielką tradycją sztuki ekspresywnej zapisaną dziełami Wagnera, Brucknera, Mahlera. Złagodzono wic rodki wyrazu i powciągnito modernistyczny woluntaryzm, jednoczenie powrócono do logiki kształtowania przebiegu muzycznego, napić w konstrukcjach harmonicznych i dramaturgii dwikowej, piewnoci, grawi- tacji tonalnej, dyscypliny kontrapunktycznej, bardziej naturalnego traktowania aparatu wykonawczego etc., co razem wzite przyniosło remedium na przerosty awangardy. „Rozwichrzone”, permanentnie zatomizowane nowatorstwo znalazło swoje ramy. Ucielenieniem takiej wizji stały si dzieła Krzysztofa Pendereckie- go, niegdy kompozytora awangardowego, a począwszy od połowy lat siedem- dziesiątych ukazującego współczesnoć – i nowoczesnoć zarazem – w duchu neoromantycznym.

W twórczoci ostatnich dziesicioleci Krzysztof Penderecki zespala w całoć rodki wypracowane w okresie awangardowym (rozmaite efek- ty sonorystyczne, jak klaster, glissando, krzyk, syk, szept, głony oddech, nadto poszerzone instrumentarium, np. okaryny czy perkusyjne tubafony) z elementami sigającymi tradycji pónego romantyzmu (m.in. powrót do mylenia kategoriamiUMCS tonalnymi i piewnoci melodyki, czytelnoć narra- cji, klarownoć formy). Wielokrotnie łączy nową brzmieniowoć z trady- cyjnymi technikami kontrapunktycznymi i metodami budowania ekspresji, tworząc syntez współczesnej wyobrani twórczej i dwikowej oraz sze- roko rozumianej muzyczno-kulturowej spucizny Europy. Owo zespolenie tradycji i nowoczesnoci ujawnia si najpełniej w dziełach oratoryjnych i operowych. Zblioną tendencj mona zaobserwować take u innych kompozytorów. Przykładem Elliot Carter, niegdy nowator, a w swojej twórczoci z lat dziewićdziesiątych powracający do ideałów pikna.

Trzeba zaznaczyć, e jakkolwiek pónoromantyczna inspiracja odgrywa głów- ną rol w twórczym przywoływaniu przeszłoci, to nie jest to bynajmniej jedyny punkt odniesienia. Neoromantyczne odrodzenie wytworzyło bowiem sprzyjający klimat do tego, by mogła ponownie powstawać muzyka, która w ogólnoci chce wypełniać te cele, jakie miała przez stulecia – przynieć pikno, wzruszenie, es- Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 91

tetyczną satysfakcj, przekazać wakie treci, zbudować człowieka, i to nieko- niecznie tylko za porednictwem romantycznoci. Z takich pobudek rodzą si zarówno utwory zwrócone w stron tradycji, piewne i pełne eufonii, łagodnoci, melodycznego i brzmieniowego powabu, niekiedy archaizujące, jak i takie, do których wnikają sztandarowe zdobycze XX wieku – serializm, sonoryzm, ale- atoryzm, a nawet bruityzm. Owe nowoczesnoci wszake znajdują teraz swo- je nowe uporządkowania, same te ujawniają si w bardziej wysublimowanych i wyselekcjonowanych kształtach. Dowiadczają swoistej metamorfozy i stają si współuczestnikami nowego pikna. Jest to bardzo wany znak muzyki naszych czasów, ale – pamitajmy – tylko jeden z wielu.

Twórcy – dzieła NOWOCZESNOĆ: Michael Tippett (1905-1998) – opera New Year (1988); Witold Lutosławski – Chain 3. na orkiestr (1986), Koncert forte- pianowy (1988), IV Symfonia (1992); Isang Yun (1917-1995) – V Symfo- nia (1987); Hans Werner Henze (1926-2012) – opera Die englische Katze (1982); György Kurtág (ur. 1926) – Kafka-Fragmente na sopran i skrzypce (1986); Karlheinz Stockhausen – heptalogia operowa Licht. Die Siebien Tage der Woche (1977-2005); Alfred Sznitke (1934-1998) – IV Symfonia na 4 głosy solowe, chór i orkiestr kameralną (1983); Helmunt Lachenmann (ur. 1935) – opera Das Mädchen mit den Schwefelhölzern (1997); Heinz Hollinger (ur. 1939) – Scardanelli-Zyklus na fl et solo, chór mieszany, or- kiestr i tam (1985); Horatio Radulescu (1942-2008) – Wild Incantesimo dla 9 orkiestr (1978); Brian Ferneyhough (ur. 1943) – Carceri d`Invenzio- ne I-III na kameralne zestawy instrumentów (1982-1986); Gérard Grisey (1946-1998) –UMCS cykl Les espaces acoustiques na orkiestr (1974-1985); Tri- stan Murail (ur. 1947) – Time and Again na orkiestr i syntezatory (1985); Dun Tan (ur. 1957) – opera Marco Polo (1995). NURT PÓNOROMAN- TYCZNY I POSTROMANTYCZNY: Gabriel Fauré (1845-1924) – cykl pieni La chanson d`Ève na głos solo i fortepian (1910); Edward William Elgar (1857-1934) – Koncert wiolonczelowy (1919); Giacomo Puccini (1858-1924) – opera Madama Butterfl y (1904); Jean Sibelius (1865-1957) – Koncert skrzypcowy d-moll (1904); Williams Ralph Vaughan (1872- -1958) – opera The Pilgrim`s Progress (1949); Max Reger (1873-1916) – Romantische Suite (1912); Siergiej Rachmaninow (1873-1943) – koncerty fortepianowe III (1909), IV (1926), Rapsodie sur un thème de Paganini (1934); Gustav Theodore Holst (1874-1934) – suita The Planets na chór dziecicy i orkiestr (1926); Mikalojus Konstantinas Čiurlionis (1875- -1911) – poemat symfoniczny Jūra (1907); Mieczysław Karłowicz (1876- -1909) – poemat symfoniczny Smutna opowieć (1908); Joaquín Rodrigo (1901-1999) – Concierto de Aranjuez na gitar i orkiestr (1939); Samuel Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 92 Tomasz Jasiński

Barber (1910-1981) – opera Anthony and Cleopatra (1966). ODRODZE- NIE NEOROMANTYZMU I RESTAURACJA IDEI PIKNA: Elliot Carter (1908-2012) – Koncert klarnetowy (1996); Henri Dutilleux (1916- -2013) – Koncert skrzypcowy „L`arbre des songes” (1985); Tadeusz Baird (1928-1981) – Concerto lugubre na altówk i orkiestr (1975); Krzysztof Penderecki – opera Raj utracony (1978), Polskie Requiem na 4 głosy so- lowe, chór i orkiestr (1984), Siedem bram Jerozolimy (VII Symfonia) na 5 głosów solowych, głosy recytujące, 3 chóry mieszane i orkiestr (1996); Henryk Mikołaj Górecki – Totus Tuus na chór a cappella (1987).

***

Magia przełomu wieków i ciekawoć przyszłych czasów towarzysząca bie- gnącemu ju nowemu stuleciu skłaniają do namysłu. Czy w muzyce obecnej doby zauwaamy zjawiska, które za sprawą swojej wyrazistoci, nowoci i suge- stywnoci zwiastowałyby ogólnie choćby rysujące si perspektywy rozwojowe na najblisze dziesiciolecia? Czy zaistniały ostatnio takie wydarzenia, które by- łyby jaką analogią do tych sprzed stu lat – dzieł Debussy`ego, Schönberga, Stra- wińskiego? Albo jeszcze wczeniejszych – symfonicznej rewolucji Beethovena z początku XIX wieku czy radykalnych przewartociowań płynących z narodzin stile moderno na przełomie XVI/XVII wieku? Nic na to nie wskazuje, a istnieją- cy stan rzeczy bynajmniej nie zachca do odpowiedzialnych prognoz. Niektóre jednak pytania, dyktowane obiektywnym oglądem rzeczywistoci, warto mimo wszystko postawić. Jest bezsporne, e muzykaUMCS artystyczna naszych czasów ma dwóch potnych rywali. Pierwszy – to kompozytorska spucizna minionych epok; dziki fono- grafi i i potdze audiowizualnych mediów obecna w coraz wikszym stopniu, przyciągająca odbiorc nowymi interpretacjami, stale poszerzającą si ofertą repertuarową. Tutaj na pewno teraniejszoć przegrywa z historią. Czy bdzie tak przez kolejne dziesiciolecia? Drugim konkurentem jest muzyka popularna. Jej inwazja przybrała niewyobraalną dotąd skal. Na naszych oczach twórczoć ta dowiadcza wielkiego awansu społeczno-kulturalnego: przedostaje si do sal fi lharmonicznych, przestrzeni teatralnych, sakralnych, uniwersyteckich, wchodzi w alianse z muzyką wysoką, czsto nawet wypierając ją z miejsc, które niegdy były tylko dla niej. A wszystko dzieje si w dobie wzbierającego globalizmu, którego rozwoju i konsekwencji – równie dla muzyki – nie sposób przewidzieć. Czy zatem czeka nas era wielkich demokratycznych metropolii dwiko- wych, ugruntowanych na zaniku wiadomoci istnienia wszelkich dotąd odczu- wanych rónic midzy rodzajami, gatunkami i stylami, przy rosnącym poczuciu, Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 Krótki wykład o muzyce XX wieku. Kompendium dydaktyczne 93

e wszystko moe si spotkać ze wszystkim, i na równych prawach? Czy miesz- kańcami jednego gmachu bdą: muzyczne tosamoci wielu kultur i kontynen- tów – twórczoć wysoka, popularna i ludowa – muzyka dawna i nowa – pikno i brzydota – człowiek i maszyna – artysta i nie-artysta – sztuka i natura? Jak w takim otoczeniu odnajdzie si kompozytor wobec technologii multimedial- nych, rozwijających si nieodwracalnie i w tak oszałamiającym tempie? Czy przyszłocią staną si gigantyczne przedsiwzicia metagatunkowe, przestrzen- no-multimedialne, midzykontynentalne, a nawet kosmiczne, przy których Licht Stockhausena okae si jedynie etiudą? A co w takim wypadku stanie si z coraz bardziej otwartym na wiat i technologi odbiorcą? Czy take i on – wyposaony w nieograniczone moliwoci manipulowania materią wizualno-audytywną i za- chcany do kreatywnoci – zostanie kompozytorem? I co bdzie tworzył? Moliwy jest inny scenariusz. Muzyka, którą zwykło si okrelać mianem powanej lub wysokiej albo artystycznej, całkowicie ugnie si pod naporem innych wydarzeń dwikowych, artystycznych i paraartystycznych, zajmując wąski, nic nieznaczący margines – stając si swoistym skansenem, muzeum rzadkich pamiątek i osobliwoci, zwiedzanym ju tylko przez wytrwałych ko- neserów. Oto widzimy: ekskluzywne grono znawców pochyla si nad tajnikami postspektralizmu i odnowionej „nowej złoonoci”, toczy gorącą dyskusj nad ostatnim wyczynem notorycznego awangardysty; z nostalgią wspomina trady- cyjny postwebernizm i niezapomniane efekty form otwartych; dostrzega i sta- rannie odnotowuje wszystkie historyczne fazy rozwojowe, które doprowadziły do obecnych osiągnić… – i podsuwa muzycznemu wiatu kolejną ju, bardzo spójną i przemylaną egzegez. wiat ten jest ju jednak gdzie indziej. Teraz wła- nie zachwyca si ekscytujUMCSącym brzmieniem niedawno załoonej, a sławnej ju na całym globie formacji neorockowej, porusza si zgodnie z rytmem wczoraj wymylonego tańca, przeywa fascynacj nieoczekiwanym renesansem muzyki techno, od czasu do czasu ulega nieodpartemu urokowi wieo powstałej piosen- ki, która go wzrusza i którą sam nuci. I nic nie wie o wybitnym kompozytorze, który w ostatnich latach odkrył nową metod układania dwików i zrewolucjo- nizował jzyk muzyczny. Co napisze autor, który około 2100 roku bdzie chciał przedstawić w główne kierunki muzyki artystycznej XXI wieku? Tego oczywicie nie wiemy. Nie jest jednak wcale wykluczone, e zamiar ten ostatecznie porzuci, bo uzna, e rzecz nie zasługuje na uwag albo … – e jest ju nie do ogarnicia. Pobrane z czasopisma Annales L - Artes http://artes.annales.umcs.pl Data: 06/09/2019 16:27:21 94 Tomasz Jasiński

SUMMARY

The article is a comprehensive presentation of the history of music in the twentieth century, taking into account the main trends and phenomena of this period, inter alia im- pressionism, , neoclassicism, dodecaphony, punctualism, and total serial- ism, then avant-garde solutions and pluralism after World War Two (inter alia electronic music, concrete music (musique concrète), graphic music, aleatoric music, open forms, instrumental theater, minimal music), and fi nally the most recent trends (e.g. spectral music, new complexity, polystylistics), including a clearly marked return to the Romantic tradition. The chronologically presented discourse includes opinions that concisely ex- plain some compositional solutions, as well as the list of and the titles of their works that exemplifi ed the problems discussed. The paper ends with the thoughts on the future of music in the new, twenty-fi rst century. The article is meant as teaching material for and humanities programs.

UMCS

Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)