INDEKS a Abakanowicz M., 58, 59 Axentowicz T., 7 B Beksiński Z., 64 Biegas B., 28, 29, 30 Brzozowski T., 54 Bujnowski R., 91, 9
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
INDEKS A M Abakanowicz M., 58, 59 Makowski T., 35 Axentowicz T., 7 Malczewski J., 16, 17 Mikulski K., 49 B Mitoraj I., 86 Beksiński Z., 64 Musiałowicz H., 56 Biegas B., 28, 29, 30 Muter M., 42, 43, 44 Brzozowski T., 54 Bujnowski R., 91, 93 N Niesiołowski T., 47 C Nowosielski J., 81, 82 Chwistek L., 15 Cybis J., 46 P Pamuła J., 90 D Pankiewicz J., 26 Dominik T., 66, 67 Pągowska T., 60, 61 Dwurnik E., 84, 85 Peske J., 32 Podkowiński W., 8 E Potworowski P., 48 Epstein H., 36, 37 Erb E., 18 R Rosenstein E., 62, 63 F Fałat J., 12,13 S Fangor W., 74, 75, 76 Sasnal W., 92 Fijałkowski S., 80 Sichulski K., 21 Stażewski H., 71, 72, 73 G Styka J., 2 Gędłek L., 3 Szczygliński H., 14 Gierowski S., 65 Ś H Ślewiński W., 25 Hałas J., 77 Hasior W., 50 T Hayden H., 33, 34 Tchórzewski J., 55 Hecht J., 83 Terlikowski W., 40 Hirszenberg L., 24 Hofman W., 19 U Urbański Nieczuja F., 27 K Kałucki J., 78 V Kantor T., 51, 52, 53 Vasarely V., 89 Karpiński A., 39 Kisling M., 41 W Kobzdej A., 57 Wierusz Kowalski A., 5, 6 Kossak J., 4 Winiarski R., 68, 69, 70 Kossak W., 22, 23 Witkiewicz S. I., 9, 10, 11 Kowalski P., 79 Wolski X., 87, 88 Kramsztyk R., 38 Ż L Żaroffe J., 20 Lam W., 45 Żuławski M., 31 Lange A., 1 2 1 Aukcja: AUKCJA 11 grudnia 2018 r., godz. 19.00 Dom Aukcyjny Polswiss Art DZIEŁ ul. Wiejska 20, Warszawa Wystawa przedaukcyjna: SZTUKI 22 listopada – 11 grudnia 2018 r. Dom Aukcyjny Polswiss Art ul. Wiejska 20, Warszawa pn. – pt.: 11.00 – 19.00 sob.: 11.00 – 15.00 Zlecenia licytacji: e-mail: [email protected] tel.: +48 22 628 13 67 Katalog online: www.polswissart.pl 4 5 THE COLLECTOR IS AN ARTIST IN HIS OWN WAY. BY THE WAY HE PUTS THINGS TOGETHER YOU CAN READ HIS SOUL. – Ayers Tarantino 6 7 8 9 1 ANTONI LANGE (1774 – 1842) Świt i Zmierzch, 1837 (dyptyk) olej, płótno, 51 x 42 cm (każdy) sygn. p.d. (Świt): A. Lange sygn. l.d. (Zmierzch): A. Lange 1837 Estymacja: 40 000 – 60 000 zł 10 11 2 JAN STYKA (1858 – 1925) Święty Piotr nauczający u wejścia do Katakumb, ok. 1902 olej, tektura, 51,5 x 72,5 cm sygn. p.d.: JStyka Estymacja: 25 000 – 30 000 zł 12 13 3 LUDWIK GĘDŁEK (1847 – 1904) Koński targ na przedmieściach, 1881 olej, płótno, 60,5 x 121 cm sygn. p.d.: L. Gędłek Wien 1881 Estymacja: 80 000 – 120 000 zł PROWENIENCJA Poznań, kolekcja prywatna 14 15 4 JULIUSZ KOSSAK (1824 – 1899) Wesele krakowskie, 1890 akwarela, jedwab, tusz, gwasz, papier wachlarz: 35 x 68,5 cm, całość: 45 x 80 cm sygn. na wachlarzu p.d.: Juliusz Kossak / 1890 por. m.in.: Olszański K., Juliusz Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków- Gdańsk -Łódź 1988, s. 88, s. 125, nr 585, il. 585. Różalska J., Polski wachlarz malowany 1850-1914, Warszawa 2006, s. 73, 74, il. 39. Estymacja: 150 000 – 250 000 zł PROWENIENCJA Polska, kolekcja prywatna Polswiss Art, aukcja 12.03.2014, poz. 37. Jego cechy i zalety artystyczne są zadziwiające, jego twórczość zdumiewa ogromem prac dokonanych, siła i żywotność jego zdolności jest niespożyta, trwa do ostatniej chwili życia, do ostatniego tchnienia z tą samą niepohamowaną energią i blaskiem świeżości i młodości. – STANISŁAW WITKIEWICZ 16 17 Pracownia Alfreda Wierusza Kowalskiego, fot. Muzeum Okręgowe w Suwałkach ALFRED WIERUSZ KOWALSKI Alfred Wierusz Kowalski, ok. Wierusz Kowalski, Alfred 1875 Alfred Wierusz Kowalski był jednym z najbardziej należeli m.in.: Olga Boznańska, Czesław Tański, związanych z Wieruszem Kowalskim w Polsce znanych przedstawicieli szkoły monachijskiej Henryk Weyssenhoff , Michał Wywiórski i Karol są Suwałki. Już w 1956 roku powstało tam Mu- w malarstwie polskim. Jest jednocześnie jed- Wierusz-Kowalski (stryjeczny bratanek). Pomimo zeum, dzięki którego działalności propagatorskiej nym z najbardziej rozpoznawalnych twórców zagranicznej sławy nie zapominał o Polsce wysy- przywrócona została pamięć o wielkim malarzu. na rynku antykwarycznym, cieszący się ciągle łając wiele swoich obrazów na krajowe wystawy. W pomoc Muzeum włączyli się spadkobiercy niesłabnącym zainteresowaniem kolekcjonerów. Był laureatem licznych wyróżnień, w 1890 roku Wierusza Kowalskiego. Ten symboliczny powrót Urodził się w Suwałkach, studiował w Warszawie, otrzymał m.in. honorową profesurę Akademii artysty do rodzinnego miasta ukoronowała mo- Dreźnie, Pradze i Monachium, by w tym ostatnim Sztuk Pięknych w Monachium. Płótna autorstwa nografi czna wystawa otwarta z okazji jubileuszu na stałe osiąść w roku 1873. Największą inspiracją Wierusza Kowalskiego zdobiły kolekcję Prinzre- pierwszego 10-lecia Muzeum (1966). W 1974 roku artysty była niewątpliwie nauka w prywatnej genta Luitpolda oraz znajdywały się w zbiorach została zainaugurowana stała galeria poświęco- pracowni pod kierunkiem Józefa Brandta, cze- monachijskiej Nowej Pinakoteki jak również na Alfredowi Wieruszowi Kowalskiemu groma- go echa powracają w całej niemalże twórczości w Dreźnie, Berlinie i Warszawie. Znaczną część dząca – wśród licznych pamiątek po malarzu Kowalskiego. Nie bez znaczenia była również stanowiły również zbiory kolekcji prywatnych – liczną spuściznę artystyczną w postaci obrazów przyjaźń z Władysławem Czachórskim i Janem zarówno europejskich jak i amerykańskich. olejnych, rysunków i szkiców. Chełmińskim a do jego nieofi cjalnych uczniów Niewątpliwie jednym z najważniejszych miejsc 18 19 20 21 Zwykle noc zimowa, szalony pęd sani, zapienione konie, oszalałe ze strachu, rwą co ducha w piersiach poprzez zarośla. W saniach ktoś z okiem obłąkanym zaciska krócicę w garści, tam dalej wali się jakaś bestia, farbując śnieg posoką. W całości – nie banalne zestawienie ludzi, koni i wilków, ale istotny, do dna wyczuty dramat, gdzie chodzi o śmierć i życie, oddany ze zdumiewającą swobodą, prawdą i rozmaitością wariantów jednego i tego samego pomysłu. Obrazy te miały szalone powodzenie, kupowali je bogaci Niemcy, a zwłaszcza Amerykanie i Anglicy. (Niewiadomski E., Malarstwo polskie XIX i XX wieku, Warszawa 1926, s. 182.) We wczesnych latach 80. dziewiętnastego wie- prace podziwiano za fotografi czny wręcz realizm zawieszenie akcji na chwilę przed mającym na- ku na płótnach Alfreda Wierusza-Kowalskiego w rzeczywistości był romantykiem – człowiek stąpić gwałtownym atakiem. 5 pojawiły się sceny z wilkami. Obrazy, przedsta- przeciwstawiający się groźnym bestiom to ro- Obraz „Napad wilków” Alfreda Wierusza-Ko- wiające wilki napadające na jadących saniami mantyczny topos walki ludzkiej jednostki z po- walskiego został prawdopodobnie krótko po ALFRED WIERUSZ KOWALSKI podróżnych, należały do najpopularniejszych tężnymi i wrogimi siłami. powstaniu w monachijskiej pracowni artysty (1849 – 1915) i najbardziej poszukiwanych kompozycji Wieru- Szczególnego charakteru scenom napadów na- zreprodukowany w formie drzeworytu przez sza-Kowalskiego. Temat ten wysnuł z własnych daje kontrast pomiędzy dramatyzmem przed- berliński zakład G. Heuer & Kirmse w 1885 roku. Napad wilków, przed 1885 wspomnień, kiedy, jako ośmioletni chłopiec, stawienia a urodą otaczającego świata. Wierusz Drzeworyt wiernie powtarza anatomię koni, fi - przeżył podobną przygodę i wraz z rodziną maluje je w blasku słonecznego dnia lub ostrych zjonomię myśliwych, także szczegóły pejzażu. olej, płótno, 71 x 119 cm znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. promieniach zachodzącego słońca powodując Drzeworytnik precyzyjnie wydobył wilki podąża- sygn. l.d.: A.Wierusz Kowalski Ucieczka, moment tuż przed atakiem watahy rozdźwięk między dynamiką i grozą sytuacji jące za zaprzęgiem oraz śnieżną zadymkę. Owe lub pierwsze chwile walki należały do powta- a malarskim pięknem krajobrazu. elementy stanowią cechy dystynktywne owej Estymacja: 550 000 – 800 000 zł rzających się w wielu wariantach motywów. W oferowanym obrazie pędzący zaprzęg jest kompozycji grafi cznej i pozwalają precyzyjnie Dramatyczne sceny nie epatują jednak krwią o krok od bezpośredniego zagrożenia, wilki łączyć ją z oferowanym obrazem. W zbiorach PROWENIENCJA czy okrucieństwem lecz pozostawiają w domyśle nadbiegają z oddali co czują gnające w szalo- prywatnych znajduje się praca o niemal analo- Europa, kolekcja prywatna widza swój fi nał. W ten sposób, w myśl kompen- nym pędzie konie. Dostrzegł je również woźnica gicznie potraktowanym temacie, lecz z ujętym 1970 – zalup z Kurt Meissner Collection, Zurych, Szwajcaria sacyjnej funkcji XIX wiecznego malarstwa, patrzą- i jadący saniami mężczyzna ze strzelbą w ręku, przez malarza pościgiem bez wilków oraz doda- cy na obraz mogli bezpiecznie przeżywać emocje w napięciu spoglądający w tył, w kierunku nad- ną różową łuną zachodzącego słońca. W prasie REPRODUKOWANY i pragnienia w realnym życiu niedostępne. ciągającej watahy. Spod kopyt rozpędzonych niemieckiej i francuskiej oferowany obraz był Deutsche Ilustrierte Zeitung 1885, nr 28. Człowiek w napadach wilków Wierusza Kowal- koni ulatują grudy śniegu, którego biała powłoka publikowany pod tytułem „Von Wölfen verfolgt” Le Globe Ilustre 1886, nr 24. skiego nie jest ofi arą lecz zaciętym przeciwnikiem poczyna szarzeć w zapadającym już zmierzchu. oraz „Traqués par les loups”. Tygodnik Ilustrowany 1886, I półrocze, nr 157, s. 8. stada wygłodniałych wilków. Artysta, którego Szczególnie interesujące wydaje się specyfi czne Ptaszyńska E., Obrazy w drewnie żłobione. Twórczość Alfreda Wierusza- Kowalskiego w drzeworytach, Suwałki 2009, nr 73, s. 142, s. 109 (il.) 22 23 6 ALFRED WIERUSZ KOWALSKI (1849 – 1915) Przy wozie, 1878 olej, deska, 30 x 63 cm sygn. p.d.: Alfred Wierusz Kowalski 78 Estymacja: 150 000 – 250 000 zł PROWENIENCJA Europa, kolekcja prywatna 24 25 (…) nurtem zainteresowań Teodora Axentowicza było malarstwo wynikłe z fascynacji folklorem huculskim, barwnością strojów, malowniczością obrzędów, surowością