Szlachta W Mieście
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Patronat honorowy Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz Szlachta w mieście redaktor prowadzący Tomasz Jurek KRONIKA MIASTA POZNANIA 2018/1 Wydawca: Wydawnictwo Miejskie Posnania ul. F. Ratajczaka 44, 61-728 Poznań tel. 61 854 07 62, www.wmposnania.pl Kwartalnik wydawany pod patronatem Rady Miasta Poznania Kolegium redakcyjne: Przemysław Matusik (przewodniczący i redaktor naczelny), Magdalena Mrugalska-Banaszak (zastępca redaktora naczelnego), Jerzy Borowczyk, Tomasz Jurek, Piotr Korduba, Piotr Marciniak, Maria Teresa Michałowska-Barłóg, Krzysztof Podemski, Jan Skuratowicz, Bogdan Walczak Przedstawiciel Rady Miasta: Antoni Szczuciński Sekretarz redakcji: Piotr Grzelczak [email protected] Redaktor prowadzący: Tomasz Jurek Redakcja: Piotr Grzelczak Korekta: Anna Nowotnik Projekt okładki: Joanna Pakuła, fot. Marta Stachowska, Studio Graficzne Wydawnictwa Miejskiego Posnania Skład i przygotowanie do druku: Wojciech Szybisty, Studio Graficzne Wydawnictwa Miejskiego Posnania ISSN 0137-3552 Spis treści Od redakcji ............................................................................................................................. 7 Poznań staropolski Tomasz Jurek Szlachta w mieście i pod miastem w średniowieczu .................................................. 11 Paweł Dembiński Wojtek Bogaty i jego rodzina. Na styku miasta i wsi w późnośredniowiecznym Poznaniu ........................................................................... 33 Tomasz Jurek Chybski, Suski, Regnolt i inni. Szlachta-rozbójnicy przed miejskim sądem (1497) ...................................................................................... 47 Magdalena Mrugalska-Banaszak Szlachecki napad na poznański ratusz Anno Domini 1692 ...................................... 69 Michał Zwierzykowski Szlachcic w osiemnastowiecznym Poznaniu. Uwarunkowania obecności wielkopolskiej szlachty w obrębie miasta ..................... 80 Pod pruskim zaborem Przemysław Matusik Ziemiaństwo w XIX-wiecznym Poznaniu ................................................................ 105 Joanna Lubierska Dziewiętnastowieczne sprawy małżeńskie szlachty przed poznańskim Konsystorzem Arcybiskupim ...................................................... 125 Michał Mencfel Poznań słynny z umiejętności i sztuk pięknych. Edwarda i Atanazego Raczyńskich pragnienie „Nowych Aten” .............................. 139 Agata Łysakowska Wielmożna hrabino dobrodziejko! Akcja charytatywna Celestyny Działyńskiej z 1848 roku ........................................................................... 157 Michał Boksa Chłapowscy w Poznaniu ............................................................................................. 169 Dobrosława Gucia Szlachcianki w Zakładzie dla Siedmiu Wdów i Pięciu Panien ............................... 185 W wieku XX Andrzej Krzysztof Bucholz Poznańskie korporacje akademickie w latach 1920–1939 ...................................... 195 Ewa Leszczyńska Roger Adam Raczyński (1889–1945) ........................................................................ 213 Tadeusz W. Lange „Malta” w międzywojennym Poznaniu i Wielkopolsce ........................................... 229 Tomasz Zuzek Włodzimierz Dworzaczek (1905–1989). Poznański genealog szlachty ................. 249 Takie rzeczy się robiło. Z Olgierdem Baehrem, byłym prezesem Klubu Inteligencji Katolickiej w Poznaniu i członkiem Prymasowskiej Rady Społecznej, rozmawia Konrad Białecki ......................................................... 268 Szczególne obowiązki społeczne. Z Wandą Niegolewską, Danutą Prus-Głowacką i Marią Heydel z Oddziału Wielkopolskiego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, rozmawia Grażyna Wrońska................ 279 Kronika Andrzej Król Przegląd wydarzeń (listopad 2017–styczeń 2018) ................................................... 291 Od redakcji Szlachta i miasto to różne światy, patrzące na siebie wrogo. Nawet tak światły człowiek jak hetman Jan Zamoyski stwierdzał: „Nie podług rękodzielnych wyrobów, nie podług murów i obszernych budowli sądzi się o szczęściu ludzi, ale podług ich wolności, cnót i dobrych obyczajów” – w tych pierwszych widząc atrybuty miast, w ostatnich zaś przymioty szlacheckie. W dawnej Polsce szlachcicowi nie wolno było parać się miejskimi zajęciami. A jednak szlachta była zawsze obecna w życiu mia- sta, a miasto – w życiu szlachty. Wymuszały to liczne role, jakie pełnił Poznań jako niekwestionowana stolica regionu w wymiarze politycznym, administracyjnym, ekonomicznym, kulturalnym czy nawet komunikacyjnym. Każdy wielkopolski wła- ściciel ziemski musiał bywać w Poznaniu na sądach, targach i jarmarkach, odwie- dzał katedrę i inne kościoły, niekiedy dawał się tam pochować, w miejskich szkołach edukował swe dzieci, niekiedy się w mieście bawił, niekiedy awanturował, czasami wreszcie zawisał na miejskiej szubienicy. Choć ideałem szlacheckiego życia pozosta- wała przez wieki autarkia w ramach wiejskiej gospodarki, bez kontaktu z miastem żyć się po prostu nie dawało. Przychodziło też i przeprowadzać się na stałe do miasta lub przynajmniej na jego przedpola, choć przeważnie bywała to decyzja wymuszona przykrą koniecznością opuszczenia rodowego majątku na wsi. Tak szlachta stawała się częścią miejskiej społeczności i miejskiej różnorodności, starając się zresztą prze- ważnie zachowywać i eksponować swą odrębność. W Poznaniu miało to szczególne znaczenie, bo do tradycyjnych przeciwieństw społecznych i mentalnych (mieszczań- ski kult pieniądza versus szlachecka skłonność do ostentacji, „postaw się, choć zastaw się”) dochodziły w naszym przypadku drażliwe kwestie narodowe: znaczny odsetek mieszczan stanowili zawsze obcy przybysze, głównie Niemcy, nieufnie traktowani przez przywiązaną do swej polskości szlachtę. Schludny, pracowity i oszczędny mieszczanin-Niemiec oraz żyjący szeroko, rozrzutny i zawadiacki szlachcic-Polak to postacie archetypiczne. Okazują się to wątki ponadczasowe, snujące się przez całość dziejów Poznania. Staramy się je śledzić od najdawniejszych epok. I podobne sprawy odkrywamy w XV, XVIII, XIX czy również XX wieku, choć z różnym natężeniem. Z biegiem stuleci przepływ szlachty do miast narastał. W czasach nowszych szlachectwo jako pewien koncept organizacji życia społecznego zaczęło się przeżywać, choć także nowoczesne ziemiaństwo – nie oparte już na kryterium krwi i pochodzenia – chętnie kultywo- wało staroszlacheckie tradycje. Burze dziejowe wieku XX zmiotły szlachtę jako war- stwę społeczną. Tracąc oparcie w majątkach ziemskich, migrowała z musu do miast. Odnajdywanie się w tym nowym środowisku to pasjonujący problem, który wymaga jednak dopiero dokładnego zbadania. Losy wielu osób ziemiańskiego pochodzenia, ich kariery i wkład w życie i rozwój miasta, aktywność Towarzystwa Ziemiańskiego dowodzą, że szlachta, której formalnie wszak już dawno (przynajmniej od czasu Konstytucji marcowej z 1921 r., stwierdzającej w art. 96, że „Rzeczpospolita Polska nie uznaje przywilejów rodowych ani stanowych”) nie ma, wciąż jest w Poznaniu obecna i ma się chyba dobrze. Staramy się sięgać do wszystkich epok, dotrzeć do różnych dziedzin życia – z różnym oczywiście skutkiem, zależnym od stanu wiedzy o pewnych zagadnie- niach, od podaży i sił autorów, niekiedy od przypadkowych uwarunkowań. Nie zdo- łaliśmy napisać o wszystkim, o czym napisać chcieliśmy i o czym napisać było warto. Prezentowany zestaw tekstów pozostaje selektywny i nie każdego pewnie zadowoli. Są artykuły przekrojowe, starające się pokazać całość zagadnienia w danej epoce, i liczne inkrustacje, ilustrujące rozmaite zjawiska na przykładach osób, rodzin, zda- rzeń, epizodów, instytucji. Przesunie się przed naszymi oczami korowód postaci w zbrojach, kontuszach, frakach czy eleganckich cylindrach. Jedni zasłużeni, inni szkodliwi, wszyscy „urodzeni” – i przeważnie nieco z góry patrzący na sąsiadów, w których żyłach nie płynęła błękitna krew. Razem tworzyli jednak to miasto. Tomasz Jurek Poznań staropolski Na poprzedniej stronie: Oblężenie Poznania przez wojska saskie w 1704 r. [w:] Stragona Abo. Stołeczne Miasto Poznań Oraz Tabula accuratissima Tam per totam Maiorem Poloniam quam Extra Regnvm iák wiele Do Cudzoziemskich Miast mil ráchowáć się ma Wystawiona w Roku Páńskim 1707 Tomasz Jurek Szlachta w mieście i pod miastem w średniowieczu Średniowieczna i staropolska szlachta to warstwa na wskroś rustykalna, związana z wiejskim środowiskiem, wiejską gospodarką i wiejskim stylem życia. Pierwsza i obowiązująca potem przez wieki definicja szlachectwa, jaką dał w swych konstytucjach sejm radomski z 1505 roku, podkreślała, że warunkiem szlachectwa jest urodzenie z dwojga szlachetnych rodziców, żyjących w swych dobrach ziemskich podług ojczystych obyczajów, praw i zasad swego stanu oraz nieparających się pracami właściwymi dla ludzi, którzy żyją w miastach1. Już na poziomie samych pojęć szlachta i miasto rysują się jako antytezy. Szlachcic w mie- ście wydaje się więc figurą zgoła niestosowną i niepotrzebną. Naturalna była też niechęć szlachecka wobec miasta i mieszczan, odwzajemniana zresztą przez tych ostatnich. Z jednej strony mamy wszak kultywujących rycerski etos wojowników, ludzi miecza, wierzących w wagę cnót wynikających z dobrego urodzenia, z dru- giej zaś – zarabiających własnym przemysłem i sprytem kupców i rzemieślników, doceniających wartość pokoju i spokoju, wagę zaś człowieka mierzących miarą jego powodzenia i dochodu. A jednak szlachta w życiu miasta, i to również tak dużego jak Poznań, była stale obecna2. Paradoksalnie stwierdzić nawet można, że szlachta była w mieście już