Historia

Pod nieszczególnie Spinal Tap

Christopher Guest, Michael McKean, Spinal Tap

Shearer, Guest i McKean jako muzycy Spinal Tap: ,

dy wpisać w przeglądarkę interne- Krótki )lm był parodią występu wymyślo- tową hasło „Spinal Tap”, pojawia nej brytyjskiej formacji rockowej Spinal Tap. się blisko 6,5 miliona stron. W ka- Zapowiadał ją wówczas szerzej nieznany tegorii popularnych w latach 70. i 80. grup reżyser i aktor Rob Reiner, a jako muzycy rockowych to wynik nie najbardziej spekta- wystąpili Michael McKean, , kularny, ale i nie najgorszy. Dla porównania: Christopher Guest i Loudon Wainwright III. o Spinal Tap w Internecie pisze się tyle, co „&e T.V. Show” nie zaskarbił sobie uznania o lubianej w Polsce walijskiej grupie Budgie. władz stacji ABC i jego pierwszy odcinek Nieco więcej niż o znanym z hitu „(Don’t okazał się ostatnim. Reiner oraz trzej komi- Fear) &e Reaper” zespole Blue Öyster Cult, cy i muzycy nie porzucili jednak pomysłu, wia uchwycić na taśmie „wizerunek, dźwięk ale dwa-trzy razy mniej niż o Whitesnake a wręcz postanowili go rozwinąć w )lm i zapach” swojego ulubionego brytyjskiego czy Judas Priest. Co więc wyróżnia Spinal pełnometrażowy. Każdy z nich dopracował zespołu rockowego, który po latach przerwy Tap wśród innych kapel? Odpowiedź jest ty- swoje sceniczne alter ego. McKean został przyjeżdża do USA promować nową płytę. leż prosta, co zaskakująca: Spinal Tap nigdy gitarzystą i wokalistą Davidem St. Hubbin- Wkrótce okazuje się, że życie w trasie daleko nie istniał! sem, Shearer – basistą Derekiem Smallsem, odbiega od hasła „sex, drugs and rock’n’roll”, Nie przeszkodziło mu to przejść do histo- a Guest – gitarzystą solowym nazwiskiem a ilość wpadek w czasie koncertów znacz- rii popkultury, pojawić się gościnnie w ani- Nigel Tufnel. Fikcyjną postać )lmowca nie przewyższa liczbę sprzedanych biletów! mowanych „Simpsonach”, a nawet stworzyć Marty’ego DiBergi także wykreował Reiner. Dodatkowo, z fragmentów „archiwalnych” frazy, która tra)ła do oksfordzkiego słowni- W 1984 roku cała czwórka stała się bohate- nagrań i wywiadów, wyłania się cała historia ka. Jak to możliwe? rami utrzymanego w dokumentalnej poety- zespołu od lat 60., gdy zaczynał jako grupa Korzenie fenomenu sięgają 1979 roku, ce )lmu „Oto Spinal Tap”. Pomysł na wyre- ski+e, przez okres „,ower power”, aż po kiedy to kilku amerykańskich komików żyserowany przez Reinera obraz był prosty. czasy rozwoju heavy metalu. nagrało skecz do pilotażowego odcinka W prologu, już jako Marty DiBergi, wyłożył Jako autorzy scenariusza „Oto Spinal Tap” programu telewizyjnego „&e T.V. Show”. go sam reżyser. Oto Amerykanin postana- )gurują McKean, Shearer, Guest i Reiner,

80

80-84 Spinal Tap.indd 80 7/4/11 2:21:23 PM Historia

mu Reinera cytuje się niczym u nas „Rejs”, „Misia” czy „Seksmisję”. Pisząc o Spinal Tap, nie sposób nie przywołać choć jed- nego „kultowego” tekstu. Chodzi o wspo- mnianą już frazę, która najpierw weszła do żargonu fanów )lmu, później do potocznej angielszczyzny, a w końcu do oksfordzkie- go słownika. Sformułowanie „up to ele- ven” („na jedenaście”) wzięło się ze sceny, w której DiBergi dopytuje się Nigela Tufne- la o sprzęt muzyczny wykorzystywany przez zespół. Grany przez Christophera Guesta muzyk, z dziecięcą fascynacją (ale nieszcze- gólną błyskotliwością) opowiada o specjal- nym modelu wzmacniacza Marshalla. Gdy wszystkie inne mają na potencjometrze podziałkę głośności od 0 do 10, model Spi- nal Tap można podkręcić o jeden głośniej, Derek Smalls czyli aż „na jedenaście”. Tak zaprojektowany wzmacniacz zapewnia dodatkowego kopa i charakterystyczne brzmienie – tj. głośność – zespołu. Stąd właśnie wzięła się fraza „od- kręcić na jedenaście”, oznaczająca „podkrę- cić do oporu” czy wręcz „mocniej niż się da”, która tra)ła do powszechnego użycia. gdyż większość materiału powstała na sku- Jedenastka zaś na stałe związała się z nazwą tek ich improwizacji przed kamerą. Godziny Spinal Tap. pełnych absurdalnych wypowiedzi wywia- Na stronie gigantycznego serwisu )l- dów, występów scenicznych i scen zza kulis mowego Internet Movie Database (IMDB. zmontowano w 80-minutowy obraz. Dziś com) wszystkie tytuły są oceniane w skali uważa się go za jedną z najlepszych fabuł od 0 do 10. Tylko )lm Reinera, jako jedy- o tematyce rockowej. Christopher Guest jako Nigel Tufnel ny, ma ocenę w skali od 0 do 11. Podobnie Amerykański krytyk i zdobywca Pulit- w popkulturowym portalu ING. Ponadto zera, Roger Ebert, rozpływał się nad „Oto fani postulują, by tegoroczny 11 listopada Spinal Tap” i jego inteligentnym humorem. uznać światowym dniem Nigela Tufnela. Na liście najlepszych )lmów wszech czasów W końcu trzy jedenastki (11.11.2011) tra)a- umieściły go „New York Times”, „Empire” ją się niezwykle rzadko. i „Entertainment Weekly”. W 2002 roku Biblioteka Kongresu uznała „Oto Spinal Tap” za kulturowo, historycznie i artystycz- nie znaczącą produkcję i dziedzictwo naro- dowe USA. Przy całym uznaniu krytyków obraz Rei- nera (vel DiBergiego) nie zarobił kroci. Dla części widzów nie było jasne, czy oglądają prawdziwą, czy zmyśloną historię i czy mają ją traktować na serio, czy z przymrużeniem oka. Do wielu krajów – wliczając Polskę – „Oto Spinal Tap” nie tra)ł w ogóle. Stał się za to sztandarowym przykładem )lmu „kulto- wego”, który drugie życie zyskuje dzięki gro- nu oddanych wielbicieli. Dużą popularność zdobył za sprawą ka- set wideo i późniejszych kilku reedycji na DVD i Blu-rayu. Wśród fanów do dziś krą- ży 4,5-godzinna bootlegowa wersja „Oto Spinal Tap”, wzbogacona masą materiałów niewykorzystanych w wersji kinowej. Po- nadto żarty słowne i sytuacyjne z )lmu stały się tematem częstych nawiązań i porównań. W USA i Wielkiej Brytanii fragmenty )l-

81

80-84 Spinal Tap.indd 81 7/4/11 2:21:26 PM Historia

Okazja zaistnienia w )lmie oraz rozbudowa- nia )kcyjnej biogra)i nadarzyła się w 2003 roku. Wówczas powstał „Mighty Wind” (polski tytuł: „Koncert dla Irwinga”) – )lm wyreżyserowany przez Guesta. Kolejny pod- szywający się pod dokument obraz opowia- da o kilku folkowych zespołach, które reak- tywują się po latach, by zagrać koncert ku pamięci zmarłego menadżera. Film zawiera parę smaczków, jednak chyba największą atrakcją jest oglądanie nowych wcieleń zna- nych aktorów-muzyków. Członkowie Folks- menów tak bardzo nie przypominają Spinal Tap, że gdy Guest, McKean i Shearer grywali koncerty, w których najpierw przebierali się za tych pierwszych, a później za drugich, część nieświadomej publiczności potra)ła wygwizdać suport! By uniknąć podobnych Z pewnością na utrzymanie zaintereso- problemów, ostatnią serię koncertów trio za- wania Spinal Tap wpłynął fakt, że aktorzy grało już bez makijażu i strojów. grający muzyków pozostali w swoich ro- Na akustyczne występy z trasy „Unwigged lach po zakończeniu produkcji )lmu z 1984 & Unplugged” przychodziło jednak znacz- roku. Nie jako Guest, Shearer i McKean, ale nie mniej osób niż w czasach, kiedy muzycy jako Nigel Tufnel, Derek Smalls i David St. grali w swoich rockowych wcieleniach. Hubbins występowali w programach tele- Wśród największych sukcesów scenicz- wizyjnych i radiowych. Dzięki temu uda- nych Spinal Tap można wymienić udział ło im się uzupełnić zmyśloną w imprezie upamiętniającej historię zespołu ko- Freddiego Mercury lejnymi szczegóła- w 1992 roku oraz mi z przeszłości. bardziej współczesne: A „w realu” zagrali też koncert w ramach Live kilka koncertów i wy- Earth w 2007 oraz występ dali trzy albumy! Za- na festiwalu w Glastonbu- wierały one muzykę po- ry w 2009. Brytyjczycy (czy jawiającą się w )lmie, jej raczej Amerykanie udają- reinterpretacje oraz kilka cy Brytyjczyków) mogą się nowych utworów. Wśród również pochwalić niemałym gości na płytach wystąpiła osiągnięciem: indywidualnym rockowa śmietanka: , spektaklem na londyńskim sta- Joe Satriani, Je- Beck, Steve Vai, Dweezil dionie Wembley! O czym większym może Zappa, John Mayer, Keith Emerson i Cher! marzyć grupa rockowa? Przy okazji promowania płyty z 1992 Stworzony jako dowcip zespół Spinal Tap „” trzem aktorom udało stał się ciekawym zjawiskiem popkulturo- się nakręcić średniometrażowy )lm telewi- wym, które rozrosło się znacznie ponad zyjny „Powrót Spinal Tap”. Może przesadą )lm sprzed ćwierćwiecza. Najciekawsze byłoby uznanie go za pełnoprawny sequel w tym zjawisku jest to, jak trafnie trzem ak- obrazu Reinera, ale fani i tak nie mieli powo- torom udało się uchwycić sedno rockowej dów do narzekań. Tym razem był to w dużej subkultury. .. mierze prawdziwy dokument, zawierają- Już sama nazwa, o)cjalnie pisana „Spınal cy zapis koncertu „Tapów” z londyńskiego Tap” (przez „i” bez kropki oraz „n” z umlau- Royal Albert Hall. Wzbogacono go jednak tem) sprytnie parodiuje rockowe i metalowe o reżyserowane scenki, tłumaczące co człon- zespoły takie jak: Motörhead, Mötley Crüe kowie reaktywowanej formacji porabiali od czy Blue Öyster Cult. Wszystkie używały czasu wydarzeń opisanych w pierwszym )l- w swoich nazwach umlautu nie po to, by mie. Warto odnotować, że w projekcie wziął zmienić brzmienie wymawianej głoski, ale również udział zespół &e Folksmen… sta- po to, by nadać gra)cznemu zapisowi cie- nowiący drugie )kcyjne wcielenie Guesta, kawszy, „mroczniejszy” wygląd. Umlaut Shearera i McKeana! Folkowe trio, już wcze- nad spółgłoską „n”, który wymyślili panowie śniej powołane do życia – podobnie jak Spi- ze Spinal Tap, to oczywiście czysty absurd. nal Tap – na potrzeby telewizyjnego skeczu, I właśnie takie absurdy rockowego świata musiało jednak poczekać na większą rolę. wnikliwie wypunktowuje )lm.

82

80-84 Spinal Tap.indd 82 7/4/11 2:21:29 PM Historia

Typowo dla gatunku piosenki Spinal Tap rych odczytanie sprawi widzom przyjem- płaczu niż do śmiechu, tak bezlitośnie pod- dotyczą samego rock’n’rolla, okultyzmu ność. Groteska jest szczególnie wymierzona sumowywał on rockowe środowisko. Jednak i seksu. Niby są groteskowo przerysowane, w mit muzycznej gwiazdy, którego zdrowe zapraszanie Spinal Tap do wspólnych wystę- ale właściwie nie odstają zbytnio ani od tre- wyśmianie dobrze robi zarówno fanom roc- pów czy gościnny udział w ich nagraniach ści, ani stylu, ani nawet poziomu prezento- ka, jak i muzykom. Odpowiedzi w wywia- może sugerować, że światek rocka przyjął wanego przez współczesne im zespoły. Po- dach, których udzielają Nigel, David i Derek parodię Amerykanów ze zrozumieniem. dobnie z wyglądem postaci. To parodia, ale są idiotyczne, ale czemu miałyby być inne: A może nawet potraktował ją jako element bardzo bliska rzeczywistości! Nigel Tufnel w końcu to zwykli ludzie, a nie wędrowni terapii śmiechem? ma w sobie coś z Ozzy’ego Osbourne’a i Je-a mędrcy. Osobną sprawą jest to, że muzycy uznali Becka. David St. Hubbins przypomina nieco Rockman w interpretacji Spinal Tap ewi- „Oto Spinal Tap” za świetny opis ich rzeczy- Dave’a Mustaine’a. Derek Smalls imponuje dentnie ma dużo większe ego niż IQ. Potra- wistości. Wielu stwierdzało, że na własnej przede wszystkim bokobrodami i zarostem ) zrobić awanturę, gdy catering zaserwuje skórze doświadczyli kilku zdarzeń przedsta- à la z Motörhead. Kontrowersyjna zbyt małe kromki chleba. Chociaż dekla- wionych w )lmie. Ozzy Osbourne, Robert okładka płyty, której nie zgadza się w „Oto ruje braterską miłość do kolegów z zespo- Plant i Rob Halford zarzekali się, że kiedyś Spinal Tap” wydać amerykańska wytwór- łu, to jest kłótliwy i bliżej mu do któregoś zabłądzili za kulisami, jak zdarzyło się w ko- nia, przywołuje na myśl koszmarki w stylu z Beatlesów z dokumentu „Let It Be” niż micznej scenie członkom Spinal Tap. Eddie „Lovehuntera” Whitesnake. Nigel Tufnel z komedii „A Hard Day’s Night”. Właściwie Van Halen i Glenn Danzig mówili, że oglą- w czasie solówek gra na gitarze nie smycz- tylko jego dziecięca naiwność i niezachwia- dając )lm, czuli, jakby był on oparty na ich kiem od skrzypiec (jak choćby Jimmy na wiara w istnienie świata, w którym jest własnych doświadczeniach. Page), a samymi skrzypcami. Wprawdzie bożyszczem tłumów, wzbudzają sympatię Może to lekka przesada, ale kto wie? z muzycznego punktu widzenia nie ma to widzów. Tak wykreowana postać odczaro- W końcu jednym z paradoksów sztuki jest sensu, ale publiczność koncertowa szaleje. wuje wizerunek gwiazd rocka, ale nie znie- to, że mówiąc )kcyjne historie o nieistnie- Nawiązanie do tricków wirtuozów rocka, chęca do niego. jących ludziach, jest ona w stanie wyrazić spektakularnych, ale w gruncie rzeczy bez- Reakcje prawdziwych muzyków na kary- dużo prawdy o rzeczywistości. Tak oto hi- sensownych, jak granie na gitarze zębami, katurę w wykonaniu Spinal Tap były różne. storia zmyślonego zespołu rockowego lepiej jest tu oczywiste. W dokumencie „Będzie głośno” gitarzysta unaocznia życie prawdziwych muzyków W tym wszystkim nie chodzi jednak tylko &e Edge z U2 przyznał, że gdy pierwszy raz i mechanizmy rządzące show businessem o stworzenie ciągu nawiązań i odwołań, któ- oglądał „Oto Spinal Tap”, bliżej mu było do niż niejedna monogra)a. ■

83

80-84 Spinal Tap.indd 83 7/4/11 2:21:30 PM