cena 3 zł 6 . ( 1 2 . '97 ) cenne, ISSN ISSN 1428-6467 Wydawnictwo Ośrodka Ochrony i Konserwacji Zabytków Matka Boska z Dzieciątkiem CRANACH, Lucas St. (?) Olej na desce. ok. 1530 r. Cenne, bezcenne/ utracone Rada redakcyjna Ośrodek Ochrony i Konserwacji Zabytków Sławomir Adamczyk, Monika Kuhnke, 00-461 Warszawa, Al. Ujazdowskie 6 Jacek Miler, Piotr Ogrodzki, t e l./fa x 621 04 45; te l. 628 22 85 Urszula Paszkiewicz, Anna Różycka Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Polskiego Redaktor naczelny Dziedzictwa Kulturalnego za Granicą Barbara Kobielska 00-071 Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17 te l./fa x 826 30 59 oprać, graficzne i DTP Karvazy © wydawca V l ć l C j i n a sp. z o.o. 02-878 Warszawa, ul. Gajdy 38a korekta Zamówienia na egzemplarze prosimy kierować Krystyna Juriewicz pod adresem re d a k c ji Kradzieże dzieł sztuki w n u m e r z e Skradziona Madonna W 1 9 9 5 roku, w październikowej kore­ Skradziona M adonna Piotr Ogrodzki spondencji Ośrodka Ochrony i Konser­ wacji Zabytków znalazł się list W oje­ wódzkiego Konserwatora Zabytków z Piotrkowa Trybunalskiego, który wzbu­ Straty bibliotek. Czy wszystkie bezpowrotnie? dził najwyższe zainteresowanie wszystkich Barbara Bieńkowska specjalistów (zarówno historyków sztuki, jak i ekspertów od zabezpieczeń i ochro­ ny). W krótkim, niemalże lakonicznym pi­ Bezcenny kobierzec — odzyskany śmie zostaliśmy powiadomieni o kolejnym przestępczym ataku na obiekt Zdzisław Żygulski jun. sakralny: „Państwowa Służba Ochrony Zabytków ... przesyła w załą­ czeniu dwie fotografie obrazu Matka Boska z Dzieciątkiem przypisywa­ nego Lucasowi Cranachowi lub jego szkole, skradzionego z kościoła pw. św. Erazma w Sulmierzycach ... do umieszczenia w katalogu skradzio­ Koniec wieku, koniec wielkiego kolekcjonerstwa nych dzieł sztuki” . Nie była to zwykła strata, o ile w ogóle możemy mó­ Janusz Miliszkiewicz wić o takich w przypadkach kradzieży dóbr kultury. Zrabowano jeden z najcenniejszych obrazów malarstwa obcego znajdujący się w zbiorach // polskich. W wydanym w 1 9 5 5 r. (II wydanie 1 9 5 8 r.) katalogu Pomnik Adama Mickiewicza w Warszawie „Malarstwo europejskie w zbiorach polskich” 1 obraz Cranacha znajduje Krzysztof Lesiak, Janusz Mróz się pod pozycją 1 1 3 . Jako miejsce przechowywania w opisie wskaza­ no Pałac Biskupi w Częstochowie. Jednak autorzy mylili się. O d 1 9 5 3 Puste miejsce na ołtarzu czeka na powrót skradzionego obrazu Katalog strat wojennych Monika Kuhnke Katalog strat Monika Barwik Apollo i dwie Muzy Jjl ' ■jj Monika Kuhnke Ł 4 I P i j c 3 i i - •Lj i j i i Dokumentacja zbiorów w obiektach sakralnych Monika Barwik j y p * r r d 'j . m b J i | p 6 W odze n ie z szopką Jerzy Szałygin Katalog grabieży Monika Kuhnke Ogólnopolski inwentarz zabytków Sławomir Bołdok r. obraz znajdował się w Sulmierzycach. Zacznijmy jednak od początku. Pod bezpieczniki włożyli izolatory, tak więc brak oświetlenia mógł w y­ Eksperci stwierdzili, że „Madonna z Dzieciątkiem” powstała pomiędzy glądać na zwykłą awarię. To niezwykle przezorne działanie przestępców rokiem 1 5 2 5 a 1 5 3 0 . Obraz wykonany został w technice tempery na wskazuje, że nie kierowali się tylko tępą, bezmyślną siłą, która bardzo lipowej desce. Co do jego wymiarów nie ma pełnej zgodności. Spoty­ często cechuje złodziei kościelnych, lecz uwzględniali i pewne mechani­ kamy się z dwoma2 wymiarami: 57 x 38 cm lub 6 0 x 4 0 cm. Obraz zmy psychologiczne. O ich „profesjonalnym” działaniu świadczył rów­ jest sygnowany jednym ze znaków pracowni Cranacha: wężykiem ze sto­ nież dalszy przebieg kradzieży. Jako pierwsza działaniu złodziei podda­ jącym skrzydłem nietoperza. Zgodnie z przekazami obraz ła się krata. Jeden z prętów został wycięty, a drugi po trafił do Sulmierzyc w drugiej połowie XVI w. M ieli go ■bt nadcięciu wygięty. Niewielka szybka witrażowa została sprowadzić właściciele wsi, Sulmierscy. Według miejsco­ *11r «i wybita i nic już nie stało na przeszkodzie. Obraz został wej legendy w czasie podróży, w Sulmierzycach konie ... zdjęty z ołtarza, delikatnie wyjęty z ram (rama nie mieści­ zaprzęgu stanęły dęba i nikt, i nic nie mogło ich zmusić f! ła się w świetle wyciętego otworu) i wyniesiony ze świą­ do ruszenia. Przyjęto to jako opatrzność i obraz pozostał tuii tyni. O d tej pory nikt go więcej nie widział. Kościelny, w Sulmierzycach. W 1 6 6 6 r. uznano obraz za cudow­ ni który pierwszy odkrył kradzież, zauważył początkowo ny, w 1 7 4 7 r. posiadał srebrną sukienkę. Obraz znaj­ y tylko brak obrazu w ołtarzu. Przestępcy nie dokonali żad­ :iui ii dował się w głównym ołtarzu. Wielokrotnie był ratowa­ nych dodatkowych zniszczeń poza tymi, które były nie­ ny z pożarów, które dotykały sulmierzycką świątynię. zbędne do osiągnięcia celu. Nie piszę o tych zagadnie­ Dostępu do kościoła św. Era­ W czasie II wojny światowej biskup Kubina ukrył go zma w Sulmierzycach broni­ niach, by rozpływać się nad kunsztem złodziejskim. Ta przed Niemcami, którzy przejawiali duże zainteresowanie ła tylko krata kradzież powinna uświadomić wszystkim opiekunom tym dziełem i prowadzili jego poszukiwania. W 1 9 5 3 r. obiektów sakralnych, muzeom i prywatnym kolekcjone­ obraz powrócił na swoje dawne miejsce. Spokój trwał 42 lata, aż do rom jedno: na terenie Polski działają specjalistyczne grupy przestępcze, pewnej październikowej nocy. podchodzące do przestępstwa w sposób niemalże modelowy, „akade­ Pierwsze informacje o kradzieży były dość lakoniczne: „W nocy micki". Powstrzymać je można tylko poprzez zastosowanie profesjonal­ z 1 8 na 1 9 października nieznani sprawcy dostali się do kościoła przez nych rozwiązań. Takie specjalne działania powinny być podejmowane, okno, po uprzednim przepiłowaniu krat i wybiciu szyby. Po zdjęciu ob­ zwłaszcza w stosunku do dzieł sztuki najwyższej klasy. Do takich bez razu z ołtarza głównego sprawcy wyjęli go z ram (nie mieścił się razem wątpienia mogliśmy zaliczyć „Madonnę z Dzieciątkiem” Lucasa Crana­ z ramą w otworach wypiłowanej kraty) i wynieśli tą samą drogą.3 O b ­ cha. Księża, dyrektorzy muzeów czy kolekcjonerzy dzieł sztuki odetchną raz kradzieży zaczął się klarować dopiero po przeprowadzeniu wizji lo­ z ulgą nie tylko wtedy, gdy odzyskamy ten wspaniały obraz czy inne kalnej. Jedno co można powiedzieć o przestępcach to tyle, że działali liczne dzieła sztuki, których setki giną każdego roku, ale dopiero wtedy, po pełnym rozpoznaniu terenu i przygotowaniu włamania. Kościół po­ gdy organy ścigania wyeliminują, przynajmniej na jakiś czas, profesjona­ łożony jest w centrum wsi, na górce. W bezpośrednim sąsiedztwie znaj­ listów z branży złodziejskiej. Opiekunom obiektów sakralnych daję pod duje się plebania. W zasadzje tylko z jednej strony nie ma zabudowań. szczególną rozwagę wybrane zasady, zapisane w niezwykle cennym do ­ Z kryminalistycznej analizy zagrożenia jednoznacznie wynikało, że doko­ kumencie, jakim są bez wątpienia: „Norm y postępowania w sprawach nano włamania w miejscu najbardziej zagrożonym: okno na wysokości sztuki kościelnej wydane przez Konferencję Episkopatu Polski".4 około 1 0 0 cm, umieszczone w prezbiterium, niedaleko załomu muru, § 1 Duchowieństwo administrujące obiektami sztuki i kultury ko­ w narożniku nawy głównej i prezbiterium. Teren przykościelny był w no­ ścielnej niech pamięta, że zarządza własnością nie swoją, ale najwyższy­ cy oświetlony. Otworzyli skrzynkę z bezpiecznikami, lecz bynajmniej ich mi wartościami kościelnymi i narodowymi, których całość i nienaruszal­ nie wykręcili — to mogłoby się wydać dziwne, o ile nie podejrzane, dla ność winno strzec z najwyższą troską i odpowiedzialnością przed Bo­ kogoś, kto zainteresowałby się brakiem nocnego oświetlenia kościoła. giem i Narodem. § 4 Obiekty sztuki i przedmioty kultu znajdujące się w pomiesz­ Kościół św. Erazma w Sulmierzycach I czeniach kościelnych lub w terenie powinny być zabezpieczone przed kradzieżami. Cenniejsze obiekty, pomieszczenia dziel sztuki i skarbce muszą być zaopatrzone w odpowiedni system alarmowy. Piotr Ogrodzki fot. Piotr Ogrodzki 1 J. Biatostocki i M. Walicki: „Malarstwo europejskie w zbiorach pol­ skich” , Warszawa: PIW 1955 , s. 482. 2 J. Biatostocki i M. Walicki: „Malarstwo europejskie w zbiorach pol­ skich” , Warszawa: PIW 1955, s. 482. (pierwszy wymiar) oraz: Karta ka­ talogu zabytków ruchomych, prowadzonego przez Wojewódzkiego Kon­ serwatora Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim. Karta została założona na dwa lata przed kradzieżą 10.10.1993 r. (drugi wymiar). 3 Pismo Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z 24.10.1995 (PSOZ-6510/26/95) 4 "Normy postępowania w sprawach sztuki kościelnej wydane przez Konferencję Episkopatu Polski” . Obowiązują od 1 kwietnia 1973 roku. Straty wojenne Straty bibliotek. cierzystych instytucji przewożone i przechowywane były w krańcowo Czy wszystkie bezpowrotnie? złych warunkach bez zabezpieczenia. Składowano je w tworzonych pospiesznie zbiorowych bibliotekach państwowych (Staatsbibliothe- Na uczucia i wyobraźnię najsilniej oddziałują dramaty jednost­ ken). W latach 1 9 4 0 -1 9 4 2 takie kolosy powstały, m.in. w W ar­ kowe, które mają indywidualny wyraz, nazwę, numer inwentarzo­ szawie, Krakowie, Lublinie, Poznaniu i Radomiu. Gorsze jeszcze wa­ wy. Wielkie liczby szybciej zacierają się w pamięci, jednak waga runki panowały w wielkich składnicach książek (Buchsammelstelle) za­ strat poszczególnych obiektów pełniej rysuje się dopiero na tle kładanych przez okupantów, zaskoczonych ogromem rekwirowanych ogólnej katastrofy. Tak jest w przypadku zagłady książek w Polsce dóbr, m.in. w Katowicach i w Poznaniu. „W pewnym wielkim koście­ w czasie II w ojny światowej. le w Poznaniu leży kilka łańcuchów
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages32 Page
-
File Size-