Tadeusz Czekalski PÓŁNOCNY EPIR I CZAMURIA – WSPÓŁCZESNE OBLICZE SPORU GRECKO-ALBAŃSKIEGO Wśród konfliktów o podłożu narodowościowym, w których podmiotem współuczestni- czącym są Albańczycy, konflikt epirski, rozgrywający się na pograniczu grecko- albańskim, wydaje się stanowić mniejsze zagrożenie dla stabilności regionu niż wyda- rzenia w Kosowie czy Macedonii. Mimo to napięcie utrzymujące się pomiędzy Ate- nami a Tiraną w kwestii wzajemnego traktowania mniejszości narodowych pozostaje ciągle aktualne. Przypomniał o tym skandal dyplomatyczny w listopadzie 2005 r., kie- dy to prezydent Grecji, Karolos Papulias pod wpływem demonstracji Czamów – Al- bańczyków „wypędzonych z Grecji” – odwołał swoje spotkanie z głową państwa al- bańskiego. Kolejne ochłodzenie w stosunkach grecko-albańskich zbiegło się nieprzypadkowo z powrotem do władzy w Albanii po 8 latach przerwy Partii Demokratycznej i jej przywódcy Salego Berishy. Hasło obrony interesów ludności albańskiej, która żyje (lub żyła) na obszarze państw sąsiednich, było wyraziście akcentowane w okresie 1992–1997, kiedy pierwszy raz Demokraci decydowali o kształcie albańskiej polityki. Spadek, który przejęli po ośmioletnich rządach socjalistów, oznaczał praktyczne pod- porządkowanie Albanii silniejszemu sąsiadowi z południa, zarówno pod względem ekonomicznym, jak też politycznym. Odbudowa albańskiej armii z pomocą greckich oficerów, wzrost inwestycji greckich na rynku albańskim, ale zarazem rosnąca liczba albańskich emigrantów w Grecji były najważniejszymi wyznacznikami nowego ładu w stosunkach na linii Ateny–Tirana, który zapanował w czasie odbudowy państwa albańskiego po katastrofie 1997 r. Według szacunków greckich liczba Albańczyków, którzy legalnie bądź nielegalnie osiedlili się na terenie Grecji, wzrosła w latach 1997– 2004 z 4550 do 434 810, a więc blisko stukrotnie. Grecja pozostaje odbiorcą 20% al- bańskiego eksportu, zaś greckie firmy telekomunikacyjne i banki należą do najwięk- szych inwestorów w Albanii1. Powrót Berishy oznacza zarazem przewagę polityczną północnej Albanii w syste- mie władzy wykonawczej, która w mniejszym stopniu wykazuje zainteresowanie współpracą grecko-albańską jako czynnikiem wiodącym w albańskiej polityce, na rzecz bliższej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, Francją i Włochami, a także 1 Na podstawie danych Narodowej Służby Statystycznej Grecji. Migration Movement (www.statistics.gr); K.Tzilivakis, Neighbourly relations, „Athens News”, 16 XII 2005, s. 7. 306 Tadeusz Czekalski z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Jednocześnie dyplomacja albańska podjęła działania, które można traktować jako próbę przywrócenia równowagi w stosunkach grecko-albańskich, co oznacza zarazem zakwestionowanie greckiej dominacji. Spór o przeszłość Epiru ponownie trafił z obszaru zainteresowań historyków do politycz- nych gabinetów. Odżyły dwa pojęcia: przyjmowane z irytacją w Tiranie określenie Północny Epir (nazywany przez Albańczyków konsekwentnie Południową Albanią) i wywołujące rozdrażnienie w Atenach pojęcie Czamurii (pokrywające się z greckim departamentem Thesprotia). Epir, który w czasach osmańskich był wspólną ojczyzną Greków i Albańczyków, w XIX w. stał się jednym z obszarów ekspansji odrodzonego państwa greckiego, reali- zującego politykę wyzwalania ziem uznawanych za greckie spod władzy osmańskiej. Zamieszkujących obszar Epiru Albańczyków nie uznawano w Grecji za odrębny, jed- nolity podmiot, czy tym bardziej za naród zdolny wykreować samodzielny byt poli- tyczny. W tej sytuacji utworzenie samodzielnego państwa, którego powstanie prokla- mowali Albańczycy w 1912 r., a potwierdziły ich aspiracje mocarstwa europejskie w układzie londyńskim z 1913 r., zostało przyjęte z wrogością w Atenach, gdzie nie- podległą Albanię uważano za pojęcie sztucznie wykreowane przez mocarstwa europej- skie, dążące do hegemonii na Bałkanach. Protokół florencki z 1913 r. pogłębiał rozgo- ryczenie Greków, decydując o podziale Epiru i przekazaniu Albanii dwóch miast, do który aspirowali Grecy – Gjirokastry (Argirokastron) i Korczy (Koritza). Przeciwko podziałowi Epiru i przyznaniu Albanii jego północnej części Grecy wysuwali zarówno argumenty demograficzne, jak też ekonomiczne. Argument o przewadze demograficz- nej bazował na przekonaniu, że nie ma Albańczyków wyznania prawosławnego, w związku z czym dominujący na obszarze spornym wyznawcy prawosławia są Gre- kami, choćby nawet posługiwali się językiem albańskim. Argument ekonomiczny od- woływał się do przekonania, że odłączenie od ziem greckich Gjirokastry i Korczy bę- dzie oznaczało pozbawienie Epiru kluczowych ośrodków handlowych, a pozostawienie Albańczykom portu w Sarandzie (Santi Quaranta) oznaczało pozbawienie greckiej części Epiru jednego z najważniejszych portów handlowych2. W celu obrony interesów greckich na spornym obszarze wykreowano pojęcie „Vo- rioepirotów” – jako ludności greckojęzycznej Północnego Epiru, która żądała dla siebie autonomii w obrębie państwa albańskiego. Zapleczem dla ruchu vorioepirockiego stał się grecki kler prawosławny i rzekomi dezerterzy z greckiej armii. W protokole z Kor- fu (17 maja 1914) mocarstwa uznały szczególny status Północnego Epiru, gwarantując miejscowej ludności prawo do tworzenia lokalnych struktur władzy. Proces wytyczania granicy albańsko-greckiej przerwał wybuch I wojny światowej. Postulat interwencji wojskowej armii greckiej, która miała doprowadzić do przejęcia spornego terytorium, wysuwał gubernator Epiru, ale sprzeciw wobec tych propozycji wyraził premier Eleu- therios Venizelos3. Głównym obszarem zainteresowania greckiej dyplomacji pozosta- wał kierunek wschodni. Zaangażowanie w Azji Mniejszej uniemożliwiało praktycznie zaangażowanie na terenie odległym od frontu anatolijskiego. 2 V. Kondis, Greqia dhe Shqiperia ne shekullin XX, Selanik 1997, s. 55–65. 3 V. Kondis sugeruje, że nastąpiło to pod naciskiem prezydenta W. Wilsona, mimo iż 8 Dywizja Epir- ska była gotowa do wkroczenia (idem, The Greeks of Northern Epirus and Greek-Albanian Relations, Athens 1995, s. 36). Północny Epir i Czamuria – współczesne oblicze sporu grecko-albańskiego 307 Przebieg granicy grecko-albańskiej na spornym terenie określiła dopiero 27 stycz- nia 1925 r. Międzynarodowa Komisja Delimitacyjna, kierując się kryterium języko- wym. Decyzję tę oprotestowały Ateny, domagając się, aby w przypadku typowej lud- ności dwujęzycznej rozstrzygać na podstawie jasnej deklaracji przynależności narodowej. Podział terytorium Epiru granicą grecko-albańską spowodował przekazanie Grecji większości obszaru określanego przez Albańczyków jako Czamuria (Çamëria). Jego granicę na zachodzie stanowi Morze Jońskie, na północy rzeka Pavël (Pavlle), na południu rzeka Acheron, wschodnia granica Czamurii przebiega wzdłuż pasma gór Paramithias i Tsamanta. W czasach osmańskich obszar ten wchodził w skład sandżaku Janina. W XVII–XVIII w. nastąpiła całkowita islamizacja miejscowej ludności, którą pod względem etnicznym określano jako Czamów4. W 1913 r. na konferencji londyń- skiej mocarstwa zdecydowały obszar Czamurii przekazać Grecji. Tylko jego północna część, wraz z miastem Konispoli, weszła w skład Albanii5. Po stronie greckiej znalazły się osady zdominowane przez ludność albańską, w tym Gumenica (gr. Igumenitsa), Filati (gr. Filiates), Paramithia, Margelliçi (gr. Margarithi) i Parga. Z uwagi na to, że ludność albańska prawie w całości wyznawała islam, formalnie podlegała rygorom układu o wymianie ludności, podpisanego w styczniu 1923 przez Eleutheriosa Venize- losa i Ismeta Inönü. Obawiając się o los mniejszości żyjącej w Albanii, Grecy nie zde- cydowali się na przesiedlenie Albańczyków do Turcji6. Problem stanowi oszacowanie liczebności Czamów w okresie międzywojennym. Uwzględniający kategorię językową i religijną spis powszechny z 1928 r. określał liczbę albańskojęzycznych muzułmanów na 19 198 osób, z czego 17 008 zamieszkiwa- ło zachodnią część Epiru7. Główną siłą polityczną występującą w imieniu Czamów było Bractwo Czamów, którego centrum znajdowało się w albańskim Konispoli, a jego założycielem był Assaf Czami. W 1926 r. do greckich wyborów parlamentarnych sta- nęła Partia Czamurii, wysuwając kandydaturę Alego Dino beja8. Rząd grecki w poło- wie lat dwudziestych deklarował, że społeczność albańska cieszy się tymi samymi prawami co obywatele greccy, uznając problem za zamknięty. Nie powstała jednak ani jedna szkoła z językiem albańskim, podobnie jak nie respektowano jego obecności w sferze publicznej. Jeszcze większym problemem dla Czamów było ich wydziedzi- czanie. Akcja osiedlania uchodźców z Azji Mniejszej, przybyłych w wyniku umowy grecko-tureckiej o wymianie ludności, objęła także Epir. Osadzano ich tam na zie- 4 G. Arsz, Albania i Epir w konce XVIII–naczale XIX wieka, Moskwa 1963, s. 21. 5 W międzywojennej Albanii obszar ten wchodził w skład okręgu (krahina) Czamuria, w prefekturze Gjirokastra. W Konispoli i 7 otaczających to miasto wsiach mieszkało 3579 osób (1927), wyłącznie mu- zułmanów – na podst.: T. Selenica, Shqipria me 1927, Tirane 1928, s. 494–557, obliczenia własne. 6 Przedstawiciel Grecji na konferencji w Lozannie, Dimitrios Kaklamanos, 19 stycznia 1923 r. oświad- czył, że „Albańczycy są co prawda tej samej wiary co Turcy, ale nie są Turkami”. W parlamencie greckim decyzje podjęte w sprawie Czamów były kilkakrotnie oprotestowywane. Deputowani greccy z Epiru żądali usunięcia Czamów z terenów przygranicznych (Journal Officiel de la Societe de Nations, Octobre 1924. Proces verbaux du Conseil. Annexe 689, s. 1600; G. Mavrokordatos, Stillborn republic. Social Coalitions and Party Strategies in Greece 1922–1936,
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages9 Page
-
File Size-