http://pza.org.pl TREŚĆ O wspinaniu klasycznym (A. Mach­ nik) Kangchendzónga 1978 (P. Mlotecki) . Kangchendzónga Południowa (E. Chrobak) • . Kangchendzónga Środkowa (Z.A. Heinrich) 11 ' O krok od szczytu (M. Malatyński) 12 Przed nami nowy sezon himalajski (Z. Kowalewski) 14 Ścianą północnego wierzchołka Nan- ga Parbat (M. Sajnoha) li Everest bez wsparcia tlenowego (KM. Herrligkoffer) .... 17 Polskie wyprawy w Hindukusz 1976 (J. Wala) 20 W Andach Peruwiańskich (A. Zyzak) 24 W Szwecji — za Kołem Polarnym (K. Głazek i R. Paluch) . 26 Tadeusz Brzoza 1911—1978 (J. Sa­ wicki) 28 Picos de Europa 1978 (RM. Kardaś) 29 Zawody we wspinaniu skałkowym (L. Dumnicki i K. Baran) 30 Mięguszowieckie Szczyty z Bańdzio- cha — II (J. Mączka) 31 W redakcjach czasopisma (J. Miku- szewski i J. Nyka) 32 Co nowego w Tatrach? 33 Nowe drogi w Tatrach 34 Różne góry, różne lata 35 Wyprawy w góry egzotyczne 36 Jaskinie i speleologia 37 Notatnik wysokogórski 38 Wieści organizacyjne . 40 Wypadki i ratownictwo 41 Pożegnania . 4:: Sprzęt i ekwipunek 43 Od krynoliny do liny 4:i Z piśmiennictwa 46 Drobiazgi historyczne 47 Zdjęcie obok: Kangchendzónga 1978 — wejście na „garb" w drodze do obozu U. Fot. Zbigniew Staszyszyn Na okładce: Wyprawa w Andy Peruwiań­ skie 1978 — widok na ściany Huandoy Norte i Huandoy Oeste. Fot. Adam Zyzak http://pza.org.pl NR 1 (242) WARSZAWA 1979 ROK 55 TATERNIK ANDRZEJ MACHNIK 0 wspinaniu klasycznym W ostatnich latach przeżywamy w Ta­ 1. Zespół zjeżdża zamierzoną trasą przejścia i ogląda lub nawet próbuje przejść określone od­ trach prawdziwy renesans wspinaczki kla­ cinki. Czasami połączone jest to z oczyszczeniem sycznej. Kolejnym sukcesom w tej dziedzi­ szczelin w skale i usunięciem roślinności. nie towarzyszą wątpliwości natury ideolo­ 2. Nowa droga jest najpierw przechodzona gicznej, a także brak zgodności co do szcze­ z górną asekuracją. gółów skali trudności stosowanej do kate­ III. Fałszowanie (doctoring). Klinowanie goryzacji pokonywanych dróg. Wszystko to kamieni, wykuwanie chwytów i stopni oraz prowadzi do trudności przy porównywaniu poszczególnych osiągnięć i przy ich ocenie. czynienie innych fizycznych zmian w skale. Bo co w końcu nazywamy przejściem kla­ IV. Obleganie (sieging). Pokonanie drogi sycznym? W podręczniku ..Alpinizm" czyta­ rozkłada się na dłuższe, czasem wielodnio­ my na s. 86, że „tzw. wspinaczka klasycz­ we, odcinki czasu. Obserwowane są 3 od­ na polega na korzystaniu wyłącznie z na­ miany: turalnej rzeźby terenu i wówczas sprzęt uży­ 1. ,,Yo-yoing" (nazwa od popularnej przed woj­ wany przez alpinistów służy jedynie do ich ną „zabawki dla dorosłych"). Prowadzący wspina wzajemnego ubezpieczenia się". Adam Smol­ się aż do wyczerpania sił, następnie odpada, od­ poczywa, podchodzi na rękach po linie do naj­ aki (T. 4/78 s. 146) stwierdza, że „przejście wyższego punktu asekuracyjnego i kontynuuje jest klasyczne, jeśli prowadzący wykorzystu­ wspinaczkę. Strategia ta oszczędza siły przy osa­ je haki tylko do asekuracji, bez np. wpina­ dzaniu licznych punktów asekuracyjnych. Stoso­ nia się dla odpoczynku, a przy ewentual­ wane tu są dwa warianty: a) prowadzący pozostaje ten sam; nych lotach również nie odpoczywa wisząc b) następuje zmiana w prowadzeniu. na linie". 2. Dla zaoszczędzenia sił, na długich drogach Z praktyki wiadomo jednak, że pewne klasycznych jeden lub więcej członków zespołu podchodzi na dużych odcinkach po linie przy po­ odstępstwa od tych reguł — mniej lub wię­ mocy przyrządów zaciskowych. W wersji ogólnie cej legalne — znajdują od lat zastosowa­ zaakceptowanej, w zespole dwuosobowym każdy nie, zwłaszcza przy pokonywaniu nowych ze wspinaczy pokonuje połowę drogi. W krańco­ wych przypadkach tzw. ,,gang-bang-brigade" ..mał­ dróg, choć czasem także przy ich powtarza­ puje" przez odcinki, których nie zdołałaby pokonać niu. Różnego rodzaju „sposobów" ułatwia­ nawet przy idealnych układach. Przechodzi je jących klasyczne przechodzenie określonych tylko najlepszy z zespołu. 3. Przechodzenie szczególnie trudnych odcinków fragmentów skalnych chwytają się też wspi­ partiami — z górną asekuracją. nacze północnoamerykańscy, narzucający obecnie ton we wspinaczce klasycznej. Zaj­ Wydaje mi się, że przy zastosowaniu tej muje się tym problemem Tom Higgins w klasyfikacji scharakteryzować można rów­ artykule pt. „Scrutinizing the brave new nież sposoby wspinaczki klasycznej prakty­ world" („Mountain" nr 53), który wyróżnia kowane u nas. Zauważyć należy, że nie ma cztery główne „sposoby", występujące w tu mowy o chwytaniu się haków, stawaniu różnych odmianach i wariantach. Oto one: i wiszeniu na nich we wspornikach i uprzę­ żach. Są to sposoby, które zaliczyć należy I. U przednie ubezpieczenie (pre-protec- do sztucznych ułatwień. Widać również, że lion). Występują tu dwie, a właściwie trzy najczęstszym sposobem przejścia klasyczne­ odmiany: go jest przejście dokonane od pierwszego I. Zakładanie asekuracji w zjeździe, przed uderzenia, bez odpadania i bez podchodze­ pierwszym przejście drogi. 2a. Przejście określonego odcinka przy pomocy nia drugiego w zespole przy pomocy liny sztucznych ułatwień, a następnie bezpośrednie lub osadzonych punktów asekuracyjnych. ..odhaczenie" go, z wykorzystaniem osadzonych Niezamierzone nawet odpadnięcie jest czyn­ punktów asekuracyjnych (aid — free climbing). 2b. ..Odhaczenie" odcinka przechodzonego do­ nym wykorzystaniem sprzętu asekuracyjne­ tąd przy pomocy sztucznych ułatwień, z wyko­ go, a poza tym ułatwieniem typu II (pre- rzystaniem tkwiących już w skale punktów ase­ viewing) i IV. 1 („yo-yoing"). kuracyjnych. W ostatnich latach dużą popularność zys­ II. Wstępna lustracja (previewing). Prak­ kało u nas tzw. „odhaczanie" dróg. Przy tykowana jest ona w 2 odmianach: dostatecznej ilości stałych haków łączy się http://pza.org.pl 1 ono z ułatwieniem I.2b (pre-protection). dy są mniej, a które bardziej czyste, kole­ Przy wielu przejściach stosuje się ponadto dzy taternicy będą mieli okazję poprawić całą gamę innych ułatwień i modyfikacji. robotę swoich poprzedników. Bardzo często praktykowany jest „yo- -yoing" oraz wchodzenie po linie drugiego Kazalnica Mięguszowiecka. Droga Malczyka jest obecnie czysto klasyczna. Droga Chrobaka i Hein­ w zespole. Pierwsze wynika najczęściej z richa ma 4 punkty AO oraz dużo stałych haków, tego, że pokonywany teren leży na pogra­ włącznie z pętlami; przy powtórzeniu zastosowa­ no na niektórych odcinkach sposób IV.3. Droga niczu siłowych możliwości wspinacza, dru­ Kiełkowskiego nadal wykazuje długie odcinki * gie zaś — z częstej dysproporcji kwalifika­ i dużą ilość (komplet) stałych haków. Kombina­ cji w zespole, kiedy drugi nie jest w stanie cja dróg Momatiuka i ..Pająków" oraz ..filara" jest czysto klasyczna, jednakże podczas pierwszego powtórzyć wyczynu pierwszego*. Podczas po­ ..odhaczenia" drugi pokonywał duże odcinki po konywania tzw. „drogi między kantami" na linie, zaś w czasie powtórzenia chwytano się ha­ północnej ścianie Mnicha zastosowano mo­ ków i miejscami używano wspornika. dyfikację stylu „yo-yoing", polegającą na Mnich. Droga Gryczyńskiego i Szurka została każdorazowym wyciąganiu liny po odpad­ ..odhaczona" w częściach przez różne zespoły i obecnie pokonywana jest czysto klasycznie. nięciu ze wszystkich założonych poprzednio Droga Ferenskiego ma dużo stałych haków, a punktów asekuracyjnych. Sposób ten zasto­ ..odhaczano" ją metodą IV. 1 (yo-yoing). Tym sa­ sowano też ostatnio w skałkach R/.ędkowi- mym sposobom pokonano też rysę Hobrzańskiego, którą powtórzono jednak czysto klasycznie — przy ckich przy pokonywaniu klasycznie okapu małej liczbie stałych haków. Kant hakowy został o wywieszeniu blisko 453. pokonany prawdopodobnie czysto klasycznie. Jeśli zaś chodzi o to. jak do wspinaczki Mniszek. Direttissima jest czysto klasyczna, ma klasycznej podchodzili nasi ojcowie i dzia­ jednak dużo stałych haków. Żabia Turnia Mięguszowiecka. Jej środek jest dowie, to stwierdzić należy, że też nie gar­ drogą często klasyczną, choć ma dużo haków. dzili oni pewnymi sposobami ułatwiającymi Maty Młynarz. Wielki Komin został ..odhaczo­ klasyczne przejście drogi. Często stosowane ny" i jest powtarzany czysto klasycznie, przy mi­ było paroetapowe forsowanie ściany (p. IV, nimalnej liczbie stałych haków. Czysto klasyczna jest również droga Skorka i towarzyszy, podobnie oblężenie), nierzadko zamierzoną drogę oglą­ jak i tzw. filar Ślązaków (mało stałych haków). dano, zjeżdżając nią z góry (II, lustracja Zamarto Turnia. ..Kant Pietscha" odhaczono wstępna). A spójrzmy np.. jak pokonywał metodą IV.1 (yo-yoing. 1 odpadnięcie) przy znacz­ zachodnią ścianę Łomnicy Wincenty Bir- nej liczbie stałych haków; ,.kant Heinricha" nie kenmajer: jest klasyczny (AO). Na trawersie — stop. Zupełne zwątpienie... Wykuwam więc dwa mizerne chwyty., wlazłem 3 m. wykułem młotkiem stopieniek na lewą no­ gę... Drobne zwycięstwo: już nie potrzeba haka jako stopnia... Po odpoczynku powtarzam atak. Peilstein: o czystość stylu Dźwigam się na zeszłoroczną wysokość Jaśka, ale wracam jak on. Tyle, że nieco bezpieczniej i łat­ wiej — dzięki wykutemu stopieńkowi... Nade mną O ile świeże powiewy w dziedzinie wspi­ znow dwie rysy. na lewo od nich pionowa, ostra naczki klasycznej w górach wysokich przy­ krawędka. Wybijam w niej znowu stopieniek c dwa metry nad górną nyżą..." chodzą ostatnio z Yosemite, o tyle ostoją czystości stylu skałkowego jest Elbsandstein- Zaś zespól Wiesława Stanisławskiego na gebirge w NRD, gdzie pedantycznie prze­ północnej ścianie Małego Kieżmarskiego strzega się zasad opracowanych jeszcze przed Szczytu wspinał się tak: „...Stał tam na jed­ I wojną światową. Zasady
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages51 Page
-
File Size-