Rembiszewska, Dorota Krystyna Wartość XIX-wiecznych kwestionariuszy Georga Wenkera do badania przeszłości ludności mazurskiej "Studia Łomżyńskie", 21, 2010, s. [121]-136 Zdigitalizowano w ramach projektu pn. Budowa platformy "Podlaskie Czasopisma Regionalne", dofinansowanego z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (umowa SONB/SP/465121/2020). Udostępniono do wykorzystania w ramach dozwolonego użytku. STUDIA ŁOMŻYŃSKIE tom XXI, ŁOMŻA 2010 DOROTA K. REMBISZEWSKA (Warszawa) Wartość XIX-wiecznych kwestionariuszy Georga Wenkera do badania przeszłości ludności mazurskiej Georga Wenkera (1852-1911) kojarzy się z Niemieckim atlasem językowym (Deutscher Sprachatlas) i słusznie uważa się go za pioniera geografii językowej. Ten bibliotekarz i językoznawca postanowił przeprowadzić badania na terenie całej Rze­ szy Niemieckiej. W tym celu ułożył 40 zdań, które należało przetłumaczyć z literac­ kiego j ęzyka niemieckiego na miejscowy dialekt. W przypadku, gdy nie używano niemieckiego, trzeba było napisać je w lokalnej gwarze. Były to między innymi zdania: Wieviel PJund Wurst und wieviel Brod [Brot] wollt ihr haben?, Hinter un­ serm Hause stehen drei schOne Apfelbiiumchen mit rothen [roten] Aepfelchen [Apfel­ chen]. W 1877 r., kiedy Wenker został się pracownikiem biblioteki uniwersyteckiej w Marburgu, dzięki wsparciu uniwersytetu i władz pruskich, miał możliwość wypeł­ nienia ankiet w północnych i środkowych Niemczech zimą 1879/1880. Mógł to uczynić za pośrednictwem nauczycieli, którym zlecili tę pracę inspektorzy szkolni. Tym sposobem zebrał materiał z około 30 000 miejscowości (Stone 2003: 8). Badania G. Wenkera objęły m.in. również obszar Mazur, w tym powiaty ełcki, giżycki, mrągowski, olecki, piski, szczycieński. Czas, kiedy nauczyciele wypełniali kwestionariusze, był dość szczególny, jeśli chodzi o stan zachowania języka polskiego na Mazurach. Datowane są one bowiem: zima 1879/80 i rok 1887. Zaś od roku 1873 na Mazurach konsekwentnie usuwano język polski ze szkół (Jasiński 2003: 133). O polskich materiałach gwarowych znajdujących się w archiwum Niemieckie­ go atlasu językowego piszą szerzej G. Stone (1990) i K. Feleszko i 1. Siatkowski (1994), H. Popowska-Taborska, Ewa Rzetelska-Feleszko (2009). 122 DOROTA K. REMBISZEWSKA Jedną stronę kwestionariusza zapehńały zdania do tłumaczenia, a na drugiej znajdowały się dodatkowe pytania o system fonetyczny, a także o stroje ludowe, o zwyczaje, o rozkład domu, o przyzwyczajenia żywieniowe. Wenker jednak zazna­ czył, że najważniejsze pozostaje tłumaczenie jako sprawa podstawowa. Komentarze na drugiej stronie kwestionariusza są w języku niemieckim. Ich od­ czytanie nie było łatwe. Niektóre zdania zapisane (archaiczną już dziś niemczyzną) ręcznie, szwabachą okazały się nieczytelne Większość tekstów umiała jedynie prze­ czytać emerytowana lektorka języka niemieckiego z Uniwersytetu Warszawskiego Leni Wagner-S~gaj. Przydatna była tu nie tylko jej bardzo dobra znajomość języka niemieckiego jako języka rodzimego, ale także doświadczenia w czytaniu z tekstów (drukowanych i odręcznych) w kroju gotyckim. O wartości materiałów zebranych z inspiracji G. Wenkera kilkakrotnie już pisano. Niewątpliwie te nieprofesjona1ne zapisy stanowią bardzo cenne źródło do badań dia­ lektologicznych, analiz związanych z geografią językową W tym tekście chciałabym jednak zwrócić uwagę na niejako poboczne zagadnienie, a mianowicie wartość ko­ mentarzy pozajęzykowych, umieszczanych przez nauczycieli w szkołach pruskich z wymienionych powiatów. Te dość szczątkowe dane są cennym uzupełnieniem infor­ macji zawartych w opracowaniach z końca XIX wieku i z wieku XX (zarówno w języku polskim, jak i niemieckim) na temat obyczajowośc~ tradycji, zachowań Mazurów. Kwestionariusze G. Wenkera dostarczają danych o liczbie ludności mazurskiej i niemieckiej oraz znajomości języka polskiego i niemieckiego. Tę kwestię jednak pomijam, gdyż wymaga ona odrębnego omówienia. Nie wszyscy nauczyciele jednakowo solidnie traktowali prośbę swoich przeło­ żonych o wypełnienie ankiet. W niektórych ograniczono się zaledwie do przetłuma­ czenia zdań. W wielu jednak nie pominięto odpowiedzi na pytania, które dla współ­ czesnego czytelnika są szczególnie interesujące. Podane poniżej przykłady pochodzą z 56 miejscowości, z wymienionych powiatów. Jedno z pytań kwestionariusza dotyczy stroju ludowego charakterystycznego dla wsi, w której nauczyciel zapisywał zdania. Często padała lakoniczna odpowiedź - nie, a niektórzy zapisywali dodatkowe uwagi, na przykład: Nie, podlegają ogólnej modzie (4)1, Nie, mężczyźni i kobiety ubierają się według mody (9), Tutejsi mieszkań­ cy nie mają żadnych szczególnych strojów ludowych (18), Ani u mężczyzn, ani u ko­ biet nie występuje żaden szczególny strój ludowy (50), Nie ma żadnych szczególnych strojów ludowych (3), Nie. Mężczyźni i kobiety noszą w zimie krótkie kożuchy do kolan (24), Tutejsi Mazurzy nie mają żadnych szczególnych strojów ludowych. Te bowiem zostały wyparte przez nowoczesne ubranie, szczególnie w młodszym pokole­ niu (36). Kobiety stroją się według miastowej mody (26). Pewne notatki dziś brzmią nieco enigmatycznie: kobiety: jak zwykle (21), [kobiety] zwyczajnie (43), Oprócz warmińskich strojów nie ma żadnych innych szczególnych ubiorów (1). I Cyfra w nawiasie oznacza numer wsi w spisie miejscowości, który znajduje się na końcu artykułu. Wartość XIX-wiecznych kwestionariuszy Georga Wenkera... 123 Strój ludowy w oczach przedstawicieli wiejskiej inteligencji świadczył raczej o niskim poziomie życia, wskazywał na zacofanie i chyba nie stanowił przedmiotu dumy, wyróżnika lokalnej społeczności. Dowodzą tego zapisy: Nie! Jest dość szwa­ czek i maszyn do szycia; obie płcie ubierają się stosownie do mody (47) oraz Do niedawna [kobiety nosiły] gładkie białe czapki przepasane szeroką jedwabną wstąż­ kq, teraz [noszą] modne nakrycia głowy (4). Materiał z kilkudziesięciu kwestionariuszy umożliwia, choć mało szczegółowe, odtworzenie, jak ubierały się ówczesne kobiety. Męski punkt widzenia zapewne spowodował , że objaśnienia są ogólne, pozbawione detali, które dawałyby szansę precyzyjnego zrekonstruowania ubiorów. Jednocześnie pojawia się na przykład su­ rowa ocena: Kobiety noszą szyte przez siebie i zbyt rzucające się w oczy ubrania (31). Nauczyciele podkreślali samodzielną produkcję odzieży: paski i szyte własno­ ręcznie sukienki (28), kobiety noszą suknie z samodziału (42), kolorowe, własnoręcz­ nie szyte sukienki (35). Zapisujący koncentrowali się również na barwach stroju: kobiety noszą suto marszczone spódnice, ulubionym kolorem jest czerwień, fiolet zyskuje coraz bardziej [nieczytelne] (39), w zimie jaskrawoczerwone (45), czerwone sukienki i szerokie fartuchy (41), ubrania w jaskrawych kolorach, szczególnie jaskrawy czerwony wy­ stępują często i są popularne (55). Z notatek dowiadujemy się, że kobiety miały zwykle na sobie: sukienki z [nie­ czytelne], tunika, kapelusz z welonem, buty na obcasach (14), sukienki z [nieczytel­ ne], tunika (51), saruinły ze slWry, od kostki do łydki wiązane rzemieniami (7). Nieodzowny element stanowiło nakrycie głowy, o czym świadczy wielość ad­ notacji: Noszą białe nakrycia głowy, owinięte [nieczytelne] jedwabnymi chustami (1 5), chustki na głowie (37), kolorowe chusty wolWł białych czepców (25),jedwabne chustki wiązane jak turbany (22), noszą na głowach uszyte czapki, na nich dużąjed­ wabną chustę artystycznie związaną (41). Poza tym popularny był lniany czepiec owinięty kolorową jedwabną wstążką (1 0, 30), a także białe czapki, różne czepce, kobiety okręcone kolorowymi chustami (23), białe czepce owinięte kolorowymi chustami (19). Kobiety również nakładały w lecie białe czapki (8, 48) oplecione kolorowymi wstążkami (48), oraz małe cza­ peczki (22), czapki z wywiniętym szerokim rondem, haftem złotym lub srebrnym (1), biały czepek Z szerokimi jedwabnymi wstążkami, wolWł tego nakrycia głowy owija się jedwabną chustą za 10 marek, brązową lub czarną na czubku głowy i wiąże się w kokardę (49). Zaś kobiety z najniższej klasy noszą na głowie czapkę (czepek), okrę­ conąpółjedwabną chustą. Wiąże sięją na przedziałku (34). Inne nakrycia głowy obowiązywały na uroczystościach: Kobiety.na uroczyste okazje noszą białe czepce przepasane kolorową jedwabną wstążką związaną na kokardę na czubku głowy (29), Podczas uroczystości kobiety noszą czepki z tkaniny bawełnianej podobnej do lnu, często zdobione, które zakrywają jedynie tył głowy i wiązane są pod brodą na kokardę przy pomocy długich wstążek. WolWł czepka 124 DOROTA K. REMBISZEWSKA owijająjedwabną /wLorową chustę i wiążąją w /wkardę na czubku głowy (55). Na ślubie panny młode miały na głowie kapelusz z welonem (51). W kwestionariuszu oddzielono pytania o strój męski i kobiecy. Dlatego nauczy­ ciele wielokrotnie zwracali także uwagę na poszczególne elementy stroju męskiego oraz materiał, z którego były one wykonywane, a także sposób ich wytwarzania: Mężczyźni noszą prawie przez cały rok długie /wżuchy baranie (25), długie /wżuchy (37), /wżuchy (8); Mężczyźni noszą ubrania z samodziału (26), Własnoręcznie uszyte długie szare kapoty, noszone także w Lecie (35), Mężczyźni noszą w większości samo­ działy bawełniane lub wełniane, a w zimie szare [nieczytelne] lub krótkie /wżuchy (31), Tutejsi mężczyźni noszą jeszcze niebieskie wełniane spodnie i kubraki (29), długie Wandrock (25), długie kapoty, szerokie portki (38), długie kapoty za /wlana (41); Zimą noszą krótkie kurtki futrzane (37), Odzież własnoręcznie uszyta (16). Chyba za szczególnie znamienne uznano barwę męskich okryć wierzchnich (ten element obecny
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages17 Page
-
File Size-