Zwiad Socjologiczny W Tatrach

Zwiad Socjologiczny W Tatrach

WIERCHY ROK TRZYDZIESTY TRZECI 1964 W I E R C H 1 WIERCHY ROCZNIK POŚWIĘCONY GOROM ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA TURYSTYCZNO-KRAJOZNAWCZEGO WYDAWANY PRZEZ KOMISJĘ TURYSTYKI GÓRSKIEJ ZARZĄDU GŁÓWNEGO PTTK ROK TRZYDZIESTY TRZECI 1 9 6 4 (OGÓLNEGO ZBIORU „PAMIĘTNIKÓW T. T.” i „WIERCHÓW” TOM 71) KRAKÓW 1965 KOMITET REDAKCYJNY "WALERY GOETEL (przewodniczący), "WŁADYSŁAW KRYGOWSKI, | BOHDAN MAŁACHOWSKI, \ JAN REYCHMAN, JAN ALFRED SZCZEPAŃSKI NACZELNY REDAKTOR WŁADYSŁAW KRYGOWSKI Obwoluta Mieczysława Kosińska PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE \ ODDZIAŁ W KRAKOWIE W ydanie pierwsze. Nakład 2500 + 100 egz. ArKUSzy wyd. 30. Arkuszy druk. 202/i6 + 4 wkładki. Papier ilustr. V kl. 70 X 100 70 g. Oddano do składania 8. VIII. 1964. Podpisano do druku 3. III. 1965. D ruk ukoń­ czono w ' marcu 1965. Zam. 286 F-07 Cena zł 60,— DRUKARNIA TECHNICZNA B Y T O M , PRZEMYSŁOWA 2 W bogatych czasach naszego pokolenia W XX-LECIE POLSKI LUDOWEJ Ludziom gór, którzy odeszli od nas czasu woJny, poświęciły „Wierchy” swóJ pierwszy po woJnie, 17 z kolei rocznik, wydany w 1947 roku. Lista osób zmarłych, poległych lub zamordowanych w latach 1939—1945 —• związanych z kulturą i życiem gór Polski — zamieszczona w tym roczniku, Jest długa i bolesna. Ogromny dorobek Polskiego Towarzystwa Tatrzań­ skiego i innych towarzystw w postaci schronisk, stacJi turystycznych i innych urządzeń, stanowiący wysiłek kilkudziesięcioletnie] działalności w górach, .sprowadzał się w 1945 r. zaledwie do nielicznych obiektów, zieJących pustką i zniszczeniem. Na zachodzie trwał bóJ o Budziszyn, w Sudetach podJazdową woJnę wiodły Jeszcze rozproszone niedobitki hitlerowskich oddziałów, a w in­ nych częściach naszych gór szalały bandy reakcJi i faszystowskieJ UPA. Góry stały puste i wylękłe, na ich ścieżkach było groźnie i głucho. Tak zaczynało się polskie dwudziestolecie. Z dorobku tych lat wybraliśmy Jedynie kilka problemów turystyki górskieJ, które chyba są naJcelnieJsze i które wzaJemnie na siebie oddzia­ ływaJą. Są to problemy zagospodarowania, ruchu turystycznego oraz prze­ obrażeń form i ideologii turystyki górskieJ. Gdy chodzi o rozwóJ zagospodarowania turystycznego w górach, mówić za nas będą konkretne dane, przedstawione w czterech przełomowych latach 1939, 1945, 1948 i 1963. Chociaż me roszczą sobie one pretensJi do dokładności, wymowa ich będzie dla każdego wyraźna. W 1939 r. bazę noclegową na obszarze Tatr i Beskidów od Beskidu Śląskiego po Bieszczady Zachodnie tworzyły 143 obiekty, w tym 43 schro­ niska i 100 stacJi turystycznych, o łączneJ liczbie 4400 mieJsc noclego­ wych. W tym samym czasie istniały w Górach Świętokrzyskich 3 schro­ niska o 109 mieJscach noclegowych, czyli łącznie turystyczna baza noclegowa (wynosiła iw górach 146 obiektów, o 4509 mieJscach nocle­ gowych. 6 Władysław Krygowski W 1945 r. ocalało od pożogi woJny Jedynie 21 obiektów, beiz wyposażenia i urządzenia wewnętrznego, przedstawiaJących się często Jako ruina i go­ le ściany. Komu dane było w tych uzasaeh być w górach, ten nie zapomni tragicznego widoku roJnych kiedyś od turystów schronisk. Pod popiołem i zgliszczami — Jak cały kraJ — szukała nowego życia i pogubionych wąt­ ków polska turystyka górska. Ci, co ocaleli z zawieruchy woJenneJ, wzięli ,się z mieJsca -do pracy. Po przerwie okupacyJneJ pisały wówczas „Wierchy”: „Tymczasem Jednak życie rwie ńaprzófl. I to rwie w oszałamiaJącym tempie. PrzewalaJą się przez świat i ziemie nasze zagadnienia olbrzymie. DokonuJą się w krótkich okresach czasu wydarzenia o historycznym wy­ miarze, przewroty, na których dokonanie trzeba było czekać całe pokole­ nia. Są to wydarzenia polityczne, a wśród nich na pierwszym planie prze­ sunięcie naszych granic zachodnich nad Odrę i Nysę Łużycką oraz zwią­ zane z tym przeobrażenia polityczne i gospodarcze naszego państwa, pod­ stawowe i głębokie przeobrażenia naszeJ struktury wewnętrzneJ w kie­ runku JeJ uspołecznienia i demokratyzacJi; zadania odbudowy -kraju, zniszczonego w wymiarze katastrofalnym; rodzenie się nowego powoJen­ nego świata .wśród drgań i wstrząsów, przerzucaJących ludność od pod­ staw JeJ istnienia”. Na tle tych rozważań zadawaliśmy sobie pytanie: „Czy w tym nawale zadań podstawowych dla naszego istnienia Jest mieJsce na zagadnienia górskie?” Na to pytanie, poparte wówczas wiarą, że żadna z -dziedzin działal­ ności naszego państwa nie może być -zaniedbana odpowiedziało wkrótce samo życie. Już w 1948 r., gdy zaledwie rok upłynął od zdradzieckich strzałów na bieszczadzkieJ drodze, które położyły kres życiu zwycięzcy znad Nysy, pokazały się pierwsze wyniki pracy Polskiego. Towarzystwa Tatrzańskie­ go. Liczba obiektów w górach wzrosła -do 39, a mieJsc noclegowych do pierwszego — Jakże ubogiego — tysiąca. Niebawem — -wobec obJęcia przez PTT gospodarką części schronisk w Sudetach — liczby -te miały isię po­ dwoić do 86 obiektów, dysponuJących łącznie 2080 mieJscami noclegowy­ mi. Stan ten uległ dalszeJ poprawie iw latach 1948—1950, .zakończonych połączeniem PTT i PTK w Polskie Towarzystwo Turystyczno-KraJo­ znawcze. Cóż działo się Jednak z samym ruchem turystycznym w naszych górach? Runęły na nie wyzwolone rzesze ludzkie, dla których otwarły się teraz nie znane przedtem możliwości w postaci wczasów spędzanych u pod­ nóży gór oraz niedzielnych wyJazdów. Już w pierwszych latach po woJnie fala masowych wycieczek górskich skierowała isię ku Zakopanemu i Tatrom, gdzie w pierwszych dziewięciu miesiącach 1949 r. na 51 312 noclegów w ogóle w górach, w Tatrach udzielono 31 071 noclegów, pod­ czas gdy w całych Beskidach tylko 14 311 noclegów, a w -Sudetach żale- W bogatych czasach naszego pokolenia 7 Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich — Jedno z wzniesionych w dwudziestoleciu Fot. R. Siwicki dwie 5930. W rok późnieJ w Tatrach udzielono Już 70 000 noclegów, •w Beskidach i Pieninach ponad 25 000, a w Sudetach 38 000. Te pierwsze dane, niepełne i niedoskonałe, 'były zarazem pierwszym sygnałem nie tylko żywiołowego ruchu turystycznego w górach, który w następnych latach miał rozróść się wielokrotnie, lecz zarazem sygnał ;m niarównomiei- hego rozprowadze-nia mas turystycznych w naszych górach. „Wierchy” pisały wówczas: „Klasa robotnicza wchodzi wielką masą w orbitę życia turystycznego” 3 na pytanie, Jaka ma być turystyka robotnicza — „czy ma zerwać ze wszystkimi przepisami turystyki mieszczańskieJ, czy — przeciwnie — weJść całkowicie w JeJ ślady” — odpowiadały: „Ani Jedno ani drugie. Kultura proletariacka Jest kulturą odrębną, ale bynaJmnieJ me odrzuca ze spadku mieszczańskiego, co w nim Jest dobre i pożyteczne. Turystyka świata pracy nie może być naśladownictwem 'do­ tychczasoweJ turystyki, ale nie będzie zerwaniem ciągłości”. Patrzącym na minione lata, na rozwóJ ruchu turystycznego w górach, nasuwaJą się 'zasadnicze wnioski. Struktura społeczna ludzi przybywaJą­ cych w góry, w porównaniu e okresem przedwoJennym, uległa istotneJ przebudowie, stała isię odbiciem ogomeJ przebudowy społeczneJ. Modelo­ wi turystyki warstw zamożnych z natury rzeczy o wąskim zasięgu ilościo­ wym, przeciwstawił się model turystyki powszechneJ, dostępne] dia każ­ dego. Dziś nie ma tych ekonomicznych przeszkód, które dawnieJ unie­ możliwiały robotnikowi odpoczynek w przyrodzie. Przyroda górska była dla niego dotąd zJawiskiem mało znanym lub nawet nie znanJm, zJaw'li się w ięc iw naszych górach nowi turyści e innym nastawieniem niż dawne pokolenia, z inneJ epoki ekonomiczne J i kulturalneJ, mnieJ estetyzuJący — 8 Władysław Krygowski choć nie znaczy to, że mnipJ odczi waJący. Ciągnęli oni w góry może bar • dzieJ witalistycznie, szukaJąc odpoczynku po fizyczneJ pracy i regeneracJi •sil, gdy tymczasem dawnieJ turysta-inteligent szedł w góry po to, by prze­ żywać wrażenia estetyczne. Obecnie — 'w zmienionych warunkach dzi­ sieJszych — i dla Jednych, i dla drugich Jest w górach mieJsce, podczas gdy dawnieJ było tylko dla Jednych. ZJawisko to ma swoJe dalsze na­ stępstwa. Z powszechnością uprawiania turystyki górskieJ łączy się zro­ zumiała zupełnie j roska i niepokóJ, aby nie zamienić gór w Jarmarki, męczące gwarem i hałasem, i zrozumiałe Jest także wołanie obrońców piękna gór, aby podnosić ludzi do nich, a nie góry do nich obniżać. Tu ma swoJe źródło troska, aby zagospodarowuJąc konsekwentnie i planowo góry, nie przesadzić w uprzystępnianiu wnętrza gór, gdyż stracą one swoJe na­ turalne walory, a równocześnie nie może nas opuścić troska, aby zapew­ nić ogromnym rzeszom ludzkim konieczny dach nad głową. Dwa pierwsze postulaty, to' zagadnienie przygotowywania i wychowa­ nia nowych ludzi dc warunków pobytu w przyrodzie górskieJ, a więc dzie- izina niezbędnego doświadczenia turystycznego, warunkuJącego bezpie­ czeństwo życia i zdrowia, a zarazem dziedzina pełnego korzystania z po­ znawczych wartości turystyki. Jedno-i drugie wymaga czasu i z reguły kształtuJe .się wolnieJ niż sam ruch turystyczny. Tu powstaJe znana po­ wszechnie płaszczyzna tarć, tym większa im większe są rzesze ludzkie i to Jest strefa konfliktów pomiędzy tymi, którzy chcą Je zobaczyć, a tymi, którzy Je chronią pc to, aby tamci mieli co w nich zobaczyć. NiepokoJący ten konflikt, bardzo ostry z początku, uległ w ciągu dwudziestolecia wy­ raźnemu złagodzeniu mimo rozrostu ruchu turystycznego, a to dzięki temu przede 'wszystkim, że — chociaż powoli, często za wolno — nowi turyści coraz bardzieJ odczuwaJą potrzebę szanowania przyrody w swoim włas­ nym bezpośrednim interesie, i że przyrody bronią dzisiaJ nie tylko huma­ niści, .lecz i dalekowzroczni ekonomiści. Trzeci postulat to zapewnienie bazy noclegoweJ dla rozrastaJącego się żywiołowo ruchu turystycznego. Zagadnieniu iemu wielokrotnie

View Full Text

Details

  • File Type
    pdf
  • Upload Time
    -
  • Content Languages
    English
  • Upload User
    Anonymous/Not logged-in
  • File Pages
    344 Page
  • File Size
    -

Download

Channel Download Status
Express Download Enable

Copyright

We respect the copyrights and intellectual property rights of all users. All uploaded documents are either original works of the uploader or authorized works of the rightful owners.

  • Not to be reproduced or distributed without explicit permission.
  • Not used for commercial purposes outside of approved use cases.
  • Not used to infringe on the rights of the original creators.
  • If you believe any content infringes your copyright, please contact us immediately.

Support

For help with questions, suggestions, or problems, please contact us