STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓŁ KOSZALINA KLUB PIONIERA MIASTA KOSZALINA KOSZALIŃSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA PIONIERZY ZIEMI KOSZALIÑSKIEJ I ICH WSPOMNIENIA STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓ£ KOSZALINA KLUB PIONIERA MIASTA KOSZALINA KOSZALIÑSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA PIONIERZY ZIEMI KOSZALIÑSKIEJ I ICH WSPOMNIENIA Pionierzy swojemu Miastu i swojej ma³ej OJCZY�NIE Koszalin, maj 2010 rok Zespó³ redakcyjny: Zofia Banasiak, Maria Hudymowa, Janina Stolc Redaktor techniczny: Jerzy Banasiak Wydawca: Stowarzyszenie Przyjació³ Koszalina Klub Pioniera Miasta Koszalina Koszaliñska Biblioteka Publiczna Pracê wydano pod patronatem Urzêdu Miejskiego przy wsparciu: 1. Wielkopolskiego Operatora Systemu Dystrybucji Gazu Oddzia³ Koszalin 2. Przedsiêbiorstwa Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Koszalinie 3. ZTP Tepro SA Koszalin 4. Miejskich Wodoci¹gów i Kanalizacji w Koszalinie 5. Miejskiej Energetyki Cieplnej w Koszalinie 6. Telewizja Kablowa Koszalin 7. Powszechna Spó³dzielnia Spo¿ywców „Pionier” ISBN 978-83-87317-64-5 �ród³a: Kronika Klubu Pionierów z lat 1970 – 1986 Publikacje prasowe o dzia³alnoœci Klubu z lat 1970 – 2007 Protokó³y, roczne plany pracy z lat 1970 – 2007 Zapiski kronikarskie cz³onków Klubu Materia³ fotograficzny: Kronika Klubu Pionierów z lat 1970 – 1986 Ze zbiorów prywatnych Marii Hudymowej SPIS TREŒCI Wstêp – Janina Stolc ............................................................................................................. 5 I. Historia Klubu Pionierów Koszalina – Maria Hudymowa ........................................... 13 II. Wspomnienia pionierów ..................................................................................................... 27 Nauczyciel, prawnik, pionier (wspomnienie o Karolu Mytniku) – Maria Hudymowa ....................................................................................................... 29 Koszalin moje ¿ycie – Stanis³aw G³owacki ................................................................ 31 Jak zosta³am Koszaliniank¹ – Zofia Banasiak ............................................................ 35 Z pamiêtnika nauczycielki ze Skwierzynki – Helena Bury (oprac. M. Hudymowa) 40 Zwyczajna i niezwyczajna (wspomnienie o Stanis³awie Ficek-Emme) – Maria Hudymowa ....................................................................................................... 44 Zosta³am Polk¹ uciekaj¹c przed wojn¹ – Irena Gan .................................................. 47 Leœna wigilia – Maria Hudymowa .............................................................................. 50 Bibliotekarz, kustosz, rolnik – Jan Jurczak (oprac. M. Hudymowa) ........................ 52 Bliska mi Ziemia Koszaliñska – Bernard Konarski .................................................. 56 Moje koszaliñskie lata – Józef Korczak ...................................................................... 59 Nowa szko³a, nowe przyjaŸnie – Zofia Korczyñska-Szrubka .................................. 64 Tak zaczynaliœmy – Józef Napoleon Leitgeber ........................................................... 70 Zgin¹³ w walkach o Ko³obrzeg (wspomnienie o por. Edmundzie £opuskim) – Maria Hudymowa ........................................................................................................ 79 Wojenna droga pielêgniarki – wspomnienia Marii Krawczyk-Michalak – oprac. Maria Hudymowa ........................................................................................................... 83 Najlepsze miejsce pod s³oñcem – Henryk Osipiuk (oprac. Z. Banasiak) ................. 90 ¯ycie prac¹ pisane (wspomnienie o Eugenii Rojszyk) – Maria Hudymowa ............. 93 Tu prze¿y³am ¿ycie – Janina Skalska ......................................................................... 98 Moje dzieci – Kazimiera Sobolewska ......................................................................... 103 Frontowa przygoda – wspomnienie Antoniego Soleckiego – oprac. Maria Hudymowa ...................................................................................................................... 106 Z gór nad morze – Wiktoria Stefañczakowa .............................................................. 110 By³am pierwsz¹ polsk¹ pielêgniark¹ – Barbara Sznajderska ................................... 114 Janusz Korczak by³ dla niej wzorem (wspomnienie o W³adys³awie Tarnawskiej) – Maria Hudymowa ....................................................................................................... 118 Z Nowogródka przez Czelabiñsk do Koszalina (wspomnienie o dr Marii Tomaszewskiej-Gürtler) – Maria Hudymowa ................. 123 Z kronikarskich zapisków – Henryk ¯udro ................................................................ 126 III. Stare i nowe fotografie z klubowych kronik .................................................................. 129 PIONIERZY ZIEMI KOSZALIÑSKIEJ I ICH WSPOMNIENIA 3 dr Janina Stolc Wiceprezes Klubu Pionierów Koszalina WSTÊP Publikacja ta stanowi zbiór wspomnieñ tych pionierów Ziemi Koszaliñ- skiej, którzy zdecydowali siê na upowszechnienie swoich prze¿yæ, pokazanie œcie¿ek, którymi szli przez tragiczne lata wojny i okupacji, kiedy ¿ycie by³o zagro¿one ka¿dego dnia – i przez trudne, a jednak pe³ne zapa³u powojenne lata. Gromadzone latami przez pani¹ Mariê Hudymow¹ wypowiedzi poszcze- gólnych osób, opracowane redakcyjnie przez pani¹ red. Zofiê Banasiak (cz³onka zarz¹du Klubu Pionierów) zosta³y opublikowane przez Gazetê Ziemsk¹, co powa¿nie u³atwi³o przygotowanie niniejszego wydawnictwa. Wiêkszoœæ autorów siêga wspomnieniami do okresu swej m³odoœci, ka¿dy jednak stara siê pokazaæ te¿ ca³¹ panoramê póŸniejszych prze¿yæ i zmagañ z losem, jaki mu przypad³, z sytuacj¹ i czasem, w jakim siê znalaz³. W tej mozaice wspomnieñ, przedstawionych w spokojnej tonacji, czasem z nut¹ sentymentu, zawarto przyk³ady mocowania siê z ¿yciem, z niewyobra- ¿alnymi dziœ trudnoœciami, niejednokrotnie wrêcz heroicznymi próbami ich przezwyciê¿ania. By³y to przecie¿ czasy, w których, jak pisa³ zapomniany dziœ W³adys³aw Broniewski „nie g³aska³o nas ¿ycie po g³owie”. Nikt rozs¹dny zreszt¹ tego wówczas nie oczekiwa³. Wiadomo by³o: skoñczy³a siê wojna, któr¹ nie wszystkim uda³o siê prze¿yæ, nastêpowa³y ogromne zmiany. Nale¿a³o w³¹czyæ siê w tworzenie nowego ¿ycia: uruchomienie szkolnictwa, s³u¿by zdro- wia, gospodarki, powo³anie szeregu instytucji, zak³adów pracy, a tak¿e wszyst- kich ga³êzi, decyduj¹cych o przetrwaniu i rozwoju kraju w takich warunkach, jakie wtedy istnia³y. Nie ka¿dy przechodzi³ ten czas bez problemów, jakie wystêpuj¹ w ¿yciu ka¿dej zbiorowoœci. Nie wszystkie bie¿¹ce oceny czyichœ jednostkowych wysi³ków bywa³y sprawiedliwe, tym bardziej, ¿e w euforii pierwszych powo- jennych lat podejmowano siê z koniecznoœci czêsto zadañ nie zawsze na swoj¹ miarê… PIONIERZY ZIEMI KOSZALIÑSKIEJ I ICH WSPOMNIENIA 5 No có¿, tak te¿ bywa³o: radoœæ tworzenia i gorycz indywidualnych pora¿ek ludzi mimo, ¿e ich dzia³ania wynika³y z najlepszych, prospo³ecznych i patrio- tycznych pobudek… Taki te¿ jest w niektórych wspomnieniach obraz minione- go okresu. ************** Niniejsze opracowanie sk³ada siê z dwudziestu czterech jednostkowych relacji, pe³nych refleksji i wspomnieñ poszczególnych autorów. Ta czêœæ poprzedzona jest histori¹ Klubu Pionierów, opracowan¹ przez pani¹ Mariê Hudymow¹, pe³ni¹c¹ funkcjê przewodnicz¹cej rady programowej Klubu w obu okresach jego dzia³ania. Pani Maria by³a jedn¹ z inicjatorek utworzenia Klubu Pionierów w 1970 roku i jego reaktywowania po blisko dwudziestoletniej prze- rwie w 2004 roku. Jej wieloletnie doœwiadczenie, znajomoœæ ludzi, charyzma, a tak¿e fakt, ¿e pierwszym przewodnicz¹cym Klubu by³ pan Karol Mytnik – nauczyciel, prawnik, wspó³organizator szkolnictwa, a obecnie po reaktywacji, tê funkcjê pe³ni jego syn – Leszek Mytnik – tworzy szanse nie tylko kontynu- acji dzia³añ Klubu, lecz i dostrzegania nowych zadañ, jakie niesie obecny czas. Wœród powszechnej dziœ fali krytyki wszystkiego, co by³o w PRL (g³oszo- nej jak¿e czêsto przez nosz¹cych niegdyœ „baldachim” nad w³adz¹ œwieck¹, a teraz z równym entuzjazmem s³awi¹cych tê koœcieln¹), zaskoczeniem dla wielu osób mo¿e okazaæ siê lektura zapisu autentycznych prze¿yæ ludzi, któ- rych los rzuci³ na Ziemiê Koszaliñsk¹. Nie nale¿eli oni do grupy tych z pierw- szych stron gazet, nie piastowali licz¹cych siê stanowisk, ale znaleŸli swoje „miejsce w szeregu”, podjêli pracê, podnosili kwalifikacje, mimo ¿e uczelni by³o ma³o, a dojazd do nich trudny, za³o¿yli rodziny, wykszta³cili swoje dzieci i wnuki, zapewnili im pracê i mieszkanie. Potwierdzeniem tego mog¹ byæ s³owa jednego z autorów: „dobrze, ¿e tu przyjecha³em i ¿e ¿ycie tak siê poto- czy³o. Moje obecne miasto rodzinne uwa¿am za najlepsze miejsce pod s³oñcem”. Tak, tak w³aœnie pisa³ pan Henryk Osipiuk, który ca³e swe ¿ycie zawodowe – blisko 40 lat – przepracowa³ na stacji pomp w Bia³ogardzie. W podobnym tonie pisze pani Janina Skalska, przyby³a do Koszalina w czerwcu 1945 roku: „Miasto by³o zniszczone, ale entuzjazm pracy by³ w tamtych latach ogromny. Odgruzowywanie, tworzenie nowych instytucji: poczty, szpitala, S¹du Okrêgowego, sklepów, uruchomienie koœcio³a (obecnej katedry); a przede wszystkim organizacja szkolnictwa”. Tu w pamiêci pani Janiny zapisa³ siê pan Klaudiusz Górski – inspektor szkolny. W podsumowa- niu swojego ¿ycia zawodowego i rodzinnego (50-lecie ma³¿eñstwa, trójka dzie- ci) na zakoñczenie stwierdza: „Koszalin to moje miasto”. 6 TOWARZYSTWO PRZYJACIÓ£ MIASTA KOSZALINA, KLUB PIONIERÓW Tak pisze te¿ pani Zofia Banasiak, która po ukoñczonych studiach w Kra- kowie wraca do Koszalina, podejmuje pracê
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages232 Page
-
File Size-