DZIEDZICTWO KULINARNE Gminy Przeworsk

DZIEDZICTWO KULINARNE Gminy Przeworsk

DZIEDZICTWO KULINARNE Gminy Przeworsk UNIA EUROPEJSKA „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”. Instytucja Zarządzająca PROW 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Publikacja opracowana przez Gminę Przeworsk, współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wsparcie dla rozwoju lokalnego w ramach inicjatywy LEADER” PROW 2014-2020. Spis treści Wstęp • Wstęp 3 Kulinarne tradycje w Gminie Przeworsk podtrzy- • Wiejskie śniadanie, dające ochotę i siłę „do roboty” 4 mywane były przez wiejskie kobiety. Córki od • Drugie śniadanie albo niewielka przekąska 8 matek uczyły się gotowania, pieczenia i przyrzą- dzania posiłków. Wypadało, by „panna na wy- • Obiad podstawowym posiłkiem dnia 11 daniu” posiadała umiejętność robienia różnych • Na koniec dnia – jeszcze jeść czy już nie jeść? 16 potraw. Wszak znane było powiedzenie, że do • Coś słodkiego, czyli „niebo w gębie” 18 serca mężczyzny trafia się przez żołądek. • Święto, niekoniecznie w dzień świąteczny 22 Dziewczęta słuchały kulinarnych wskazówek mam i babć, a przede wszystkim uczestniczyły • Zakorzenienie w ogólnopolskiej tradycji potraw, w pracach, które miały miejsce w kuchni. Biorąc przygotowywanych w Gminie Przeworsk 24 udział w przyrządzaniu potraw, zdobywały ku- • Koła gospodyń wiejskich i ich wpływ na przemiany charską wprawę i doświadczenie. wiejskiego pożywienia 34 Po swoich poprzedniczkach „dziedziczyły” też • Bibliografia 39 zeszyty z przepisami. Dla wielu młodych kobiet, stawały się one „drogocennymi skarbami” oraz głosem matek i babć, wytyczającym im kulinar- ną drogę wiejskiej „pani domu”. Ranek witał domowników wonią zupy Wiejskie śniadanie, ziemniaczanej, kartoflanki, zwanej „parta- sikiem” (np. w Grzęsce, Świętoniowej i No- dające ochotę wosielcach), „portasikiem”, „podrosołkiem” i siłę „do roboty” albo „fitką” (w Rozborzu). Na wodę wrzuca- no drobno pokrojone (w półtalarki lub kost- kę) ziemniaki, marchew, pietruszkę, cebulę We wioskach Gminy Przeworsk szczegól- i czosnek. Gotowano to niedługo, stąd ną wagę przywiązywano do „gotowanych” o tej zupie mówiono „galopka”. Czasami śniadań. Te miały być pożywne, by da- jeszcze trochę całą jej zawartość tłuczo- wać chęci i siłę do całodziennego wysił- no, uzyskując jej zagęszczenie. Doprawiano ku, zwłaszcza do ciężkiej pracy w polu. Do ją solą, smażoną cebulą, niekiedy „kocimi ich przygotowania wykorzystywano przede bułkami” (tak nazywano bluszczyk kurdy- wszystkim lokalne produkty, pochodzące banek) i liściem czosnku. Dzięki temu zyski- z własnych gospodarstw: ziemniaki, kasze, wała ona swoisty, niepowtarzalny zapach. jarzyny, rośliny strączkowe, mleko, jaja, W zamożniejszych domach dodawano do zboża. Stosowano naturalne przyprawy: niej kupowanego pieprzu, ziela angielskiego czosnek, cebulę, a nawet bluszczyk kurdy- i liści laurowych. „Kraszono” ją skwarkami. banek. Stawiano bowiem na samowystar- „Fitkę” zjadano w takiej, czystej postaci. Do czalność żywieniową. „partasiku” wlewano „zaprażkę” (zasmaż- kę z mąki i tłuszczu), a do kartoflanki (np. w Gorliczynie) śmietanę z mąką. 4 5 Ranek nie w każdym domu pachniał tak samo. Zapach kartoflanki bywał zastępowany wonią wiejskiego żuru. Gospodynie wykorzy- stywały do niego, wcześniej zrobiony i odstany (przez około dwa dni) zakwas (ze średnio zmielonej mąki żytniej, soli, cukru, czo- snku i wody). Wyciśnięty przez materiał (np. tetrowy), stanowił „bazę” dla żurku, „podbitego” mlekiem lub śmietaną. Zwykle po- O świcie, w wiejskich domach paliło dawano go z ziemniakami, gotowanymi w łupinach. W Mirocinie się pod piecem węglowym (drewnem przygotowywano barszcz czerwony, zabielony maślanką. W Uje- lub grochowinami). Na blaszanej znej, na śniadanie, podawano „zupę dziadowską”. Była to woda płycie kuchennej piekło się „prozia- z mlekiem, do której wrzucano „darte kluski” zagniata- ki”, placki z mąki, maślanki i sody. ne z mąki i wody (bez jajka). Zupy zyskiwały na smaku, kie- Dodawało się do nich jajko i sól. Ja- dy dodawano do nich „omastę”. Była to (jeżeli w ogóle dło się je na zimno, z masłem i se- w domu była!) drobno krojona i podsmażona słonina. rem. W wielu miejscowościach (np. w Rozborzu i Mirocinie) znane były Jadano również zacierki. Kluski, starte lub rwane (zagniecione na „parzaki” albo „drożdżaki”. Czasami jajku lub bez niego), wrzucano na wodę albo na mleko i zagotowy- występowały one z makiem. Owal- wano. Spożywano je na słono (ze skwarkami) albo na słodko. Od- ne, niewielkie placki, pieczono z obu mianą tej zupy była „podrabianka” zwana też „drobionką”. To ka- stron na kuchennej blasze. Potem, wałki chleba albo bułki zalane mlekiem (czasami też posłodzone). darte na kawałki, zalewano wrzą- cym mlekiem i czasami śmietaną. Tak rozpulchnione (na słodko), po- dawano do spożycia. Czasem pole- wano je roztopionym masłem, cu- krem i pokruszonym białym serem. W Świętoniowej i Gorliczynie jedzo- no małe, kwadratowe placuszki, nazwane „pankami”. Zagniatano je z mąki i gotowanych ziemniaków, dodawano jajko i prozę. Po upie- czeniu i ułożeniu ich w rondlu, ca- łość zalewano wrzątkiem. Po takim płukaniu, nadmiar wody odlewano. Polewano je sklarowanym masłem i cukrowym syropem. 6 7 Wyrabiano chleb „na zakwasie”. Z przygotowanego już Drugie śniadanie albo ciasta, pieczono też podpłomyki. Te jedzono zaraz po upieczeniu (jeszcze ciepłe). Podobnie, na kuchennej niewielka przekąska blasze, pieczono placki z ciasta, pozostałego z piero- gów. Spożywano też pajdy chleba, posypane cukrem i polane wodą albo śmietaną. Jedzono chleb z kapustą Na drugie śniadanie jadano to, co zostało z rana (wiejskie pożywienie było bowiem dosyć jednostajne). Ziemniaki, albo kremem grochowym. Kapusta była bowiem pod- które wówczas przygotowywano na cały dzień (nierzadko było ich całe wiadro), gotowane lub surowe (pokojone stawą wiejskiego żywienia. Starzy gospodarze nawet w talarki), przypiekano na kuchennej blasze. Zjadano je z masłem, serem, surową słoniną i smalcem. Gotowane, powiadali, że jeżeli kapusta i ogórki są już „okiszone”, krojone w kawałki, podawano też z olejem konopnym lub lnianym. a ser jest ubity w beczce, zimy bać się nie trzeba. Kapu- stę przygotowywano na różne sposoby; słodką i kiszoną, tylko z cebulą albo też z grochem. „Krasy groch” (i nie tylko taki) był gotowany bardzo często, w zupie lub tylko w słonej wodzie. Zjadano go w postaci pasty (z usma- żoną na maśle cebulą i surowym czosnkiem) albo poje- dynczo (jak cukierki). Pożywieniem całorocznym, chociaż wykonywanym zwłaszcza na Zielone Święta i Wielka- noc, były gomółki, formowane z serowej masy i dłu- go suszone w piecu (około 1,5 godziny). Miały kształt maleńkich bułeczek albo niewielkich stożków. W nie- których wioskach kruszono je do wielkanocnego barsz- czu. Jedzono również zsiadłe mleko z chlebem i ziem- niakami (gotowanymi w mundurkach) oraz krojonymi w kostkę i wrzucanymi do mleka. 8 9 Obiad podstawowym posiłkiem dnia Obiad składał się z jednego albo dwóch dań, zupy i „czegoś jeszcze”. Zupy były różne. Mogło to być „wesele”, składające się z ziemniaków (krojonych w kostkę) oraz targanych lub krojonych klusek, gotowanych na bazie wywaru z jarzyn i za- bielanych mlekiem (Ujezna) albo kaszy jaglanej lub gryczanej z kluskami (Rozbórz i Mirocin), krupnik „dziod” z kaszą lub też (sezonowo) „pamułka”, zupa ze świeżych owoców (np. jabłek „jabczanka” albo wiśniowa), „podbita” mąką i śmietaną, a spożywana jako chłodnik. Na przednówku gotowano zupy z młodych roślin, np. szczawiu i podawano je z jajkiem. Po świniobiciu sporządzano rosół wieprzowy (na pokrzepcie i żeberkach) serwowany z ziemniakami, gotowanymi w mun- durkach. Przekąską, zwykle dla dzieci, bywały zbiera- ne spod drzew owoce (jabłka, gruszki, śliw- ki, morwy i orzechy), skrobana łyżką surowa rzepa („masełko”) lub mała suszona rzepka, pieczony bób, rabarbar czy owoce czeremchy zwyczajnej, zwanej tu kocierpą. Czarne błysz- czące kuleczki wielkości grochu były słodko- gorzkie, a po rozgryzieniu lepkie. Znacznie później mamy robiły dzieciom swoiste cukierki z palonego cukru (w smaku i wyglądzie przypo- minały one dzisiejsze „krówki”). 10 11 Na drugie danie też jadano ta- kie ziemniaki z masłem i serem oraz popijano je maślanką albo zsiadłym mlekiem. Spożywano Na szczególną uwagę zasługują regional- też kluski „maszczone”: z serem, ne pierogi z farszem z bobu („bobolasy”, makiem, kapustą, marmoladą najczęściej klejone w Rozborzu). Bób, teraz i orzechami. Regionalną potrawą w połączeniu z cebulą i czosnkiem, stał była „maleszka”, sporządzana się już nie tylko przysmakiem dzieci, ale z ugotowanych pszenicznych otrąb, też dorosłych. Nic zatem dziwnego, że na wierzch których, w specjalnie „bobolasy”, reprezentujące województwo zrobionym dołeczku, kładło się podkarpackie w konkursie Nasze Kulinarne masło. Na wiejskich stołach kró- Dziedzictwo – Smaki Regionów zdobyły lowały kasze, zwłaszcza jaglana, nagrodę „Perła 2018”. podawana na słodko, z suszonymi owocami, najczęściej ze śliwkami. W Ujeznej była to „kwaśna kasza”, bo przyrządzano ją na maślance. Kasze łączono z innymi produkta- mi, według indywidualnych pomy- słów, np. kaszę jaglaną z kiszoną kapustą, ziemniakami, a nawet grzybami. Jadano też gotowa- ne ziemniaki (w mundurkach lub obierane) z cebulą i konopnym lub lnianym olejem. Jeżeli czas po- zwalał, gospodynie lepiły pierogi „ruskie”, z ziemniakami i białym serem, ze słodkiej kapusty (cza- sami z dodatkiem białego sera lub grzybów), z kaszy gryczanej (z serem), a nawet z bobu. Pole- wały je stopionym masłem albo skwarkami. Na słodko podawały pierogi z białym serem, borówka- mi, jabłkami

View Full Text

Details

  • File Type
    pdf
  • Upload Time
    -
  • Content Languages
    English
  • Upload User
    Anonymous/Not logged-in
  • File Pages
    21 Page
  • File Size
    -

Download

Channel Download Status
Express Download Enable

Copyright

We respect the copyrights and intellectual property rights of all users. All uploaded documents are either original works of the uploader or authorized works of the rightful owners.

  • Not to be reproduced or distributed without explicit permission.
  • Not used for commercial purposes outside of approved use cases.
  • Not used to infringe on the rights of the original creators.
  • If you believe any content infringes your copyright, please contact us immediately.

Support

For help with questions, suggestions, or problems, please contact us