Nr 3/465; marzec 2010 Billboardowe hasła projektu „Rybnik to dobry adres” były celne i chwytliwe. Szanowni Państwo, Wielkanoc wraz z poprzedzającym ją Wielkim Tygodniem to najważniejszy czas w kulturze chrześcijańskiej. Niech okres ten będzie bogaty w przeżycia duchowe, a celebrowanie zmartwychwstania Jezusa Chrystusa niech stanie się źródłem siły i optymizmu w codziennym życiu. Życzymy, by święta były pełne spokoju i szczęścia. Oby ten czas, dzięki spotkaniom w gronie bliskich, był dla Państwa okazją do pogłębiania więzi rodzinnych. Niech w koszyczku świątecznym, a później na pięknie przystrojonym stole, znajdą się tradycyjne pokarmy, stanowiące znak naszej wierności tradycji. Niech wielkanocnym obchodom towarzyszy radosny nastrój, a budząca się do życia wraz z początkiem wiosny przyroda, niech będzie impulsem do podejmowania odważnych wyzwań i otwierania się na potrzeby innych ludzi. Wesołego Alleluja życzą Adam Fudali Stanisław Jaszczuk Prezydent Rybnika, Przewodniczący pracownicy Rady Miasta Urzędu Miasta i radni i jednostek miejskich Drodzy Rybniczanie, O tym, że słońce jest źródłem naszej energii witalnej, nikogo nie muszę przekonywać. Nie każdy z nas uświadamia sobie jednak, że energia słoneczna, wykorzystana poprzez systemy solarne, może również służyć do podgrzewania wody użytkowej w naszych do­ mach czy wspomagania ogrzewania. Być może część z Państwa uczestniczyła lub będzie uczestniczyć w trwających właśnie spotkaniach sprawozdawczych w poszczególnych dzielnicach. W tym roku, w trakcie tych spotkań, do udziału w których jestem zapraszany przez rady dzielnic, staram się przybliżyć Państwu projekt „Programu ograniczenia niskiej emisji”, którego realizacja jest szansą na poprawę środowiska naturalnego i na obniżenie kosztów użytkowania energii cieplnej. Dzięki temu projektowi możliwe będzie uzyskanie dofinansowania na montaż w bu­ dynkach mieszkalnych, zarówno jedno– jak i wielorodzinnych, urządzeń korzystających ze źródeł energii odnawialnej jak kolektory słoneczne, zamieniające energię słoneczną w energię cieplną, oraz ogniwa fotowoltaiczne, zamieniające energię słoneczną w ener­ gię elektryczną. To zaś pozwoli nie tylko na oszczędność energii i kosztów ogrzewania, ale przede wszyst­ kim ochronę środowiska naturalnego w naszym mieście poprzez ograniczenie emisji szko­ dliwych substancji do otoczenia. Dodam, że dzięki uzyskanemu w ubiegłym roku dofinansowaniu z EkoFunduszu i Woje­ wódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, baterie słoneczne ogrze­ wające wodę udało się zamontować w kilku miejskich budynkach: Miejskim Domu Po­ mocy Społecznej, Hotelu Olimpia, nowo wybudowanej krytej pływalni w Boguszowicach oraz Zespole Szkół Budowlanych. Teraz możliwość zainwestowania w baterie słoneczne i pozyskiwania tą drogą energii mają wszyscy mieszkańcy Rybnika. Żeby jednak udało się zrealizować założenia projek­ tu, konieczne jest zdobycie na ten cel pieniędzy zewnętrznych. O te zaś ubiegać się moż­ na dopiero w chwili, kiedy będziemy mieli informację, ilu mieszkańców naszego miasta chciałoby uczestniczyć w programie. Dlatego wszystkich z Państwa, zainteresowanych montażem w swoich domach insta­ lacji solarnych, gorąco zachęcam do wypełnienia i przesłania do Urzędu Miasta ankiety, będącej deklaracją dobrowolnego udziału w programie ograniczania niskiej emisji. Wyni­ ki tej ankiety pozwolą nam rozeznać potrzeby związane z instalacją odnawialnych źródeł energii, a także szacunkowy koszt zakupu i montażu tych urządzeń. Szczegółowe mate­ riały wraz z ankietą znajdują się na stronie internetowej miasta www.rybnik.eu. Szanowni Państwo, przed nami Święta Wielkiej Nocy. Życzę więc, by nadchodzące świą­ teczne dni upłynęły w radosnej, rodzinnej atmosferze oraz by wiosenna pogoda pozwo­ liła nam wszystkim cieszyć się słońcem i budzącą się do życia przyrodą. Ze świątecznymi pozdrowieniami Adam Fudali prezydent Rybnika Wesołych Świąt życzy redakcja GR Kolejny, jubileuszowy numer „GR” ukaże się 22 kwietnia Telefony do redakcji: 32/42 28 825, 32/42 60 070 3 My, samorząd... Powołanie samorządu terytorialnego ustawą z 8 mar- wyzwoliło aktywność lokalnej społeczności, pojawili się li­ ca 1990 r. i wyposażenie go w narzędzia do realnego derzy, a gminy zaczęły zmieniać swoje oblicze. Często dzię­ sprawowania władzy w gminach, było ogromnym prze- ki realizacji zadań podpowiedzianych na dzielnicowym ze­ łomem i jednym z najważniejszych etapów przemian braniu... polityczno–społecznych kraju. Po wolnych wyborach W jaki sposób samorząd terytorialny wpływa na budowa­ 27 maja 1990 r. samorządy stały się ważną częścią wła- nie i umacnianie lokalnej wspólnoty? Takie pytanie zadaliśmy dzy publicznej. doświadczonym samorządowcom i przedstawicielowi młod­ Decentralizacja i możliwość podejmowania decyzji „na szego pokolenia lokalnych działaczy politycznych – reprezen­ dole”, a przede wszystkim wzięcie za nie odpowiedzialności, tantom ugrupowań zasiadających aktualnie w Radzie Miasta. Kazimierz Salamon, sztygar ds. łącz­ dowych falach” i przychodzi do rady, bo chce wszystko przepadło, że nic już nie da się zrobić. ności i metanome­ zrobić coś dobrego dla innych, czy wstępuje do Stało się dokładnie odwrotnie. Zdeterminowa- trii w kop. „Ryduł­ rady w całkiem innym celu… ni i zjednoczeni wokół przedsięwzięcia miesz- towy–Anna”, czło­ Praca w RD z początku toczyła się wokół do- kańcy wiedzieli już, jak wiele zależy od nich sa- nek Rady Dzielni­ syć prozaicznych spraw. Z jednej strony były to mych i nie chcieli zrezygnować z wizji piękne- cy Smolna od 1995 starania o utwardzenie nawierzchni dróg, bu- go osiedla. Zaproponowałem, aby skorzystać r., od 1999 do dziś dowę nowych parkingów czy położenie kostki z wyjątkowej okazji, jaką zapewniają władze na- – przewodniczący na chodniki, z drugiej to organizacja dnia dziec- szego miasta, przekazując mieszkańcom nieod- zarządu lub rady. ka czy mikołaja. Gdy zostałem przewodniczą- płatnie materiał na budowę w czynie społecz- W Radzie Miasta cym Zarządu RD, chciałem wykorzystać duży nym chodników, dróg czy parkingów. Powstała od 2002 r. z listy potencjał wspaniałych społeczników, chciałem nowa inicjatywa, której realizacja potrwa jesz- Bloku Samorządo­ lepszego zintegrowania środowiska, stworzenia cze parę lat. Wspólnoty mieszkaniowe wspól- wego Rybnik, aktu­ wyjątkowej dzielnicowej atmosfery i uczulania nie z miastem z powodzeniem realizują założe- alnie wiceprzewodniczący Rady Miasta, czło­ mieszkańców na potrzeby innych. Pomógł mi nia opracowanej wcześniej koncepcji zagospo- nek klubu radnych BSR. w tym fachowiec w tej branży – Józef Polok. On darowania osiedla. Pięknieje otoczenie osiedla, był pomysłodawcą słynnych już dziś „Spotkań powstają nowe chodniki, nowe miejsca parkin- Transformacja ustrojowa sprawiła, że ludzie Smolnioków”, nazwę zaś zaproponował kole- gowe, częstokroć z własnym osiedlowym moni- zaczęli uświadamiać sobie, jak wiele może od ga z RD – Eugeniusz Jarczyk. Sądzę, że żadna toringiem. Zmienia się standard zamieszkania, nich samych zależeć. Zrozumieli, że skupiając z rybnickich dzielnic nie może pochwalić się ale zmienił się też sposób myślenia mieszkań- się na wspólnych inicjatywach z powodzeniem równie długą historią wspólnego świętowania. ców. Widać, że oni mieszkają na swoim osie- mogą decydować nie tylko o tym co się dzieje A jest ono przecież tak samo ważne jak dobre dlu, że są z tym terenem związani, dbają o swo- w najbliższym otoczeniu, ale także mogą mieć drogi czy ładne deptaki. Musimy pamiętać, je otoczenie i czują się w nim dobrze. Miesz- wpływ na to, co się dzieje w całym mieście, czy że wspólnota lokalna to nie tylko wspólne in- kańcy zrobili już dużo, ale cieszy, że chcą zro- nawet w kraju. teresy, ale również wspólna świadomość. Brak bić jeszcze więcej, tym bardziej, że wytworzy- Ja sam w samorządzie pojawiłem się w wy- więzi społecznych sprawia, że nawet najpięk- ła się, jak ja to nazywam, tzw. „pozytywna za- niku… zastępstwa. Na zebraniu wyborczym do niej utrzymane dzielnice są „martwe”. Jestem zdrość”, która skłania poszczególne wspólnoty Rady Dzielnicy Smolna zaproponowano udział przekonany, że na Smolnej taka wspólnota ist- do pozytywnej rywalizacji – sąsiedzi mają nowy w jej pracach mojemu teściowi, Antoniemu nieje. Co więcej, Smolnioki są już prawdziwie piękny chodnik przed wejściem do klatki scho- Mazurkowi, który jednak stwierdził, że bar- obywatelską społecznością. Mam nadzieję, że dowej, to my też chcemy i zrobimy go, mimo że dziej przydatna będzie młoda osoba. W latach choć w części przyczyniła się do tego również teren jest własnością gminy. Dzięki takiej po- 90. do pracy w samorządzie dzielnicowym nie moja działalność. stawie osiedle Kilińskiego staje się najpiękniej- było wielu chętnych, więc zostałem wybrany na Jako członek Rady Dzielnicy, ale przede szym osiedlem w Rybniku, na którym wzorują członka rady… zaocznie. Przyjęto mnie bardzo wszystkim jako radny miasta mogłem inicjo- się inni. Mam nadzieję, że do przedsięwzięcia dobrze. Byłem chyba najmłodszym w nowej ra- wać i pomagać w realizacji szeregu inicjatyw wkrótce dołączy również Rybnicka Spółdziel- dzie. Od początku połknąłem samorządowego społecznych. Na Smolnej doprowadziliśmy do nia Mieszkaniowa. „bakcyla”. W pierwszej kadencji RD starałem – jak wydawało się wówczas, rzeczy niemożli- Praca w samorządzie daje wiele satysfakcji, się jak najwięcej nauczyć od starszych kolegów. wej – porozumienia się wspólnot mieszkanio- radości z tego, co wspólnymi siłami udało się I chyba byłem w tym całkiem dobry, bo w dru- wych na osiedlu Kilińskiego i zachęcenia ich zrobić, daje prestiż i pozycję, ale wymaga
Details
-
File Typepdf
-
Upload Time-
-
Content LanguagesEnglish
-
Upload UserAnonymous/Not logged-in
-
File Pages56 Page
-
File Size-