Studia PERIEGETICA Nr 5Nowy -Korekta Sorus
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
ZDZISŁAW PENTEK LAWRENCE Z ARABII Posta ć Thomasa Edwarda Lawrence’a 1 jest przede wszystkim znana z filmowej produkcji z roku 1962 Davida Leana. Wypada jednak przyjrze ć tytułowemu bohaterowi nieco szerzej. Urodził si ę on w Gorphwysfa, w Walii, 16 sierpnia 1888 roku, jako syn baroneta Thomasa Chapmana, który porzuciwszy sw ą żon ę, zwi ązał si ę z guwernantk ą Sarah Junner. Nazwisko Lawrence, które nosił Thomas Edward, pochodzi od ojca jego matki. Za ś miano Lawrence’a z Arabii ( Lawrence of Arabia ) wylansował ameryka ński dziennikarz i korespondent wojenny Lowell Thomas (1882-1981). T. Chapman wprawdzie nigdy nie po ślubił S. Junner, ale miał z ni ą pi ęcioro dzieci. Z Walii rodzina przeniosła si ę do Szkocji, a od 1896 roku zamieszkali w Oksfordzie. Thomas Edward tam ucz ęszczał do szkoły dla chłopców, a w 1905 roku po raz pierwszy otarł si ę o wojsko, b ędąc ochotnikiem w Królewskim Garnizonie Artylerii w Kornwalii. Od 1907 roku rozpocz ął studiowa ć archeologi ę w Oksfordzie w Jesus College, które zało żyła w 1571 roku królowa El żbieta I. Wtedy te ż ujawniły si ę jego zamiłowania podró żnicze. Wakacje w latach 1907 i 1908 sp ędził we Francji podró żuj ąc na rowerze. Dokumentacj ę dwóch podró ży stanowiły setki fotografii średniowiecznych zamków. Następne wakacje (1909) sp ędził w Syrii. W ci ągu trzech miesi ęcy pieszej w ędrówki (około 1600 km) po Bliskim Wschodzie interesowały go głównie zamki krzy żowców. Po powrocie do domu napisał „The influence of the crusades on European military architecture – to the end of the 12 th century”, na podstawie której otrzymał najwy ższ ą not ę ko ńcz ącą studia. Wprawdzie zamierzał po świ ęci ć si ę studiom nad średniowieczn ą poetyk ą, to jednak w grudniu 1910 roku znalazł si ę w Bejrucie i wkrótce potem rozpocz ął prace archeologiczne w północnej Syrii oraz Mezopotamii. Tam te ż uczył si ę dalej arabskiego. W tym miejscu warto wspomnie ć o jego znajomo ści j ęzyków. Lawrence znał oprócz angielskiego, łacin ę, grek ę, francuski, niemiecki, arabski, syriacki oraz turecki. Prace archeologiczne umo żliwiały równie ż rozpoznawanie sytuacji politycznej, któr ą zainteresowany był wywiad brytyjski. Syria, podobnie jak cały Bliski Wschód znajdowały si ę 1 Warto zajrze ć do dobrej publikacji Jeremy Wilson, Lawrence of Arabia. The authorised biography of T. E. Lawrence , London 1989 oraz innych przytoczonych na ko ńcu artykułu. Badacz ten po świ ęcił kilka ksi ąż ek tytułowej postaci. Warto zajrze ć na stron ę www.telawrence.info 143 wówczas w r ękach tureckich. Turcja jednak była na skraju upadku politycznego, a ogromnym terytorium, zró żnicowanym kulturowo i etnicznie, interesowały si ę Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Lawrence był odpowiedzialny za sporz ądzanie map Bliskiego Wschodu, które z powodzeniem wykorzystywała potem armia brytyjska. Pod koniec 1911 roku powrócił do Bejrutu, z krótkiej podró ży do Wielkiej Brytanii. Kolejne sezony archeologiczne (m. in. w Karkemisz), w których uczestniczył Lawrence pozwoliły mu wnikn ąć równie ż w nastroje Arabów. Miało to okaza ć do ść wa żkie dla jego losów. Wobec coraz bardziej napi ętej sytuacji politycznej w styczniu 1914 roku, Lawrence został obok innego archeologa Charlesa Leonarda Woolley’a (1880-1960) zaproszony przez armi ę brytyjsk ą do obserwacji ruchów wojsk tureckich na pustyni Negew pod pozorem archeologicznego rozpoznania zabytków staro żytno ści. Strategiczne poło żenie pustyni było dla wywiadu brytyjskiego wa żne z uwagi na mo żliwo ść penetracji przez Turków Bliskiego Wschodu i zaatakowania Egiptu, który zajmowali Brytyjczycy. Lawrence nadal zajmował si ę kartografi ą, lokalizował źródła wody pitnej, a szczegółowe raporty wysyłał na r ęce pułkownika Stewarta Newcomba (1878-1956). Odwiedził wtedy po raz pierwszy Akab ę i Petr ę. Wybuch I wojny światowej sprawił, że w pa ździerniku 1914 roku Lawrence został zmobilizowany, a zwierzchnicy pr ędko dostrzegli jego orientacj ę w miejscowych sprawach arabskich, znajomo ść j ęzyków oraz cechy charakteru, które mogły okaza ć si ę przydatne w realizacji brytyjskich planów na Bliskim Wschodzie. Turcja za ś znalazła si ę w obozie przeciwników pa ństw Ententy. W pa ździerniku 1916 roku Lawrence, ju ż jako kapitan armii brytyjskiej, nawi ązał kontakt z Faysalem I (1883-1923), pó źniejszym królem Syrii. Poł ączone siły brytyjskie i nieregularne oddziały syryjskie wraz z emirem Mekki, Hussaynem ibn Alim (1854-1931) oraz innymi mniejszymi grupami bedui ńskimi (np. Auda ibn Tayi) zorganizowali tzw. rewolucj ę arabsk ą przeciwko imperium tureckiemu. Nie miejsce tu, aby pisa ć o przebiegu wydarze ń zbrojnych, cho ć wypada wspomnie ć o zaj ęciu od strony pustyni nadmorskiej Akaby (maj-lipiec 1917) i Damaszku (pa ździernik 1918), a dowodz ący siłami ekspedycyjnymi, pó źniejszy marszałek polny Edmund Allenby (1861-1936), dostrzegał niezwykłe zaanga żowanie Lawrence’a, który zyskał znaczn ą sław ę w śród Arabów. Niezale żno ść dla plemion arabskich wydawała si ę Lawrence’owi by ć oczywisto ści ą i próbował j ą zrealizowa ć. W pewnej mierze popierany był przez brytyjskich polityków, którzy skierowali go potem do rokowa ń z Faysalem w 1919 roku na obradach wersalskich. Jednak nie wszystkie marzenia Lawrence’a były w ogóle mo żliwe do realizacji. W pewnym stopniu zawiedziony, po powrocie do Europy nie umiał znale źć sobie miejsce, cho ć w stopniu 144 pułkownika był zwi ązany nadal z armi ą. W sierpniu 1922 roku wst ąpił do RAF-u pod zmienionym nazwiskiem jako John Hume Ross, by wkrótce przenie ść si ę (1923) do Królewskiego Korpusu Pancernego (Royal Tank Corps) jako T. E. Shaw, wreszcie w 1925 roku powrócił do RAF-u i przez niespełna dwa lata trafił do bazy w Indiach. Wreszcie w marcu 1935 roku opu ścił armi ę, uprzednio zajmuj ąc si ę szkoleniem na szybkich łodziach u wybrze ży Yorkshire. Zamiłowanie do ryzyka i pr ędko ści, umiej ętno ść znoszenia trudno ści podró ży okazały si ę w ko ńcu zgubne dla Lawrenca. Był posiadaczem kolejno siedmiu motocykli Brough Superior SS 100. Motocykle te, okre ślane jako Rolls-Royce w śród pojazdów jedno śladowych, produkowane były praktycznie r ęcznie w Nottigham. Podczas kolejnej przeja żdżki drog ą w okolicach Cloud Hill 13 maja 1935 roku miał kolizj ę z dwoma chłopcami na rowerach, która okazała się tragiczna w skutkach. Dnia 19 maja 1935 roku zmarł w wyniku doznanych obra żeń. Wydaje si ę, że był człowiekiem, który żył tak intensywnie, i ż raczej nie oczekiwał na staro ść . Nie aby szukał śmierci, ale wiele razy był jej bliski. Dokonania T. E. Lawrenca mo żna mierzy ć równie ż skal ą jego zainteresowa ń. Podró żnictwo i zamiłowanie nie tylko do archeologii, historii, a przede wszystkim do świata bliskowschodniego sprawiły, że spod jego pióra wyszło kilka nadal poczytnych książ ek. Lubił te ż korespondencj ę, pisał nawet do siedmiu listów dziennie. Utrzymywał stał ą wymian ę korespondencji z wieloma prominentnymi osobami swego czasu (G. B. Shaw, W. Churchill). Najbardziej znanym jego dziełem jest obszerne „Siedem filarów m ądro ści” ( Seven pillars of wisdom ), wydane w roku 1926, na drodze subskrypcji, zreszt ą do ść kosztownej. Liczba wydrukowanych egzemplarzy przekraczała ledwie setk ę, ale dokładnej liczby zdaje si ę nie poznamy. „Siedem filarów...” nawi ązuje do tekstu Biblii z IX rozdziału Ksi ęgi Przypowie ści. Najogólniej mówi ąc opasłe dzieło jest po świ ęcone wspomnieniom Lawrence’a z wydarze ń w czasie arabskiej rewolucji przeciwko Turkom oraz jego zaanga żowaniu w te wydarzenia. Autor rozpocz ął zapisywa ć lu źne notatki podczas rewolty arabskiej, ale form ę ostateczn ą zmieniał kilka razy, to dodaj ąc, to odrzucaj ąc jej fragmenty. Lawrence ju ż na wst ępie wyra żał pewien smutek z racji tej, że cho ć była to wojna arabska dla i w sprawie Arabów, to jednak z poduszczenia brytyjskiej polityki, która po cz ęś ci zniweczyła („obłudna gra”) potem nadzieje Arabów i samego autora. Okropie ństwa wojny, zdziczałe zachowania, negatywne cechy brytyjskich oficerów, trudno ści życia w pustynnych warunkach, próby zrozumienia zachowa ń plemion, wodzów arabskich, krwawe, okrutne bitwy, opisy wr ęcz nieprawdopodobnych wyczynów lub takich, które dla cywilizacji zachodniej były zupełnie nieznane i obce wypełniaj ą tre ść wojennych oraz podró żniczych 145 wspomnie ń Lawrence’a. Ju ż w cz ęś ciach wst ępnych Lawrence pisał: „W moim przypadku wieloletnie starania, by przywykn ąć do stroju Arabów i przyswoi ć sobie podstawowe cechy ich mentalno ści, wysterylizowały m ą psychik ę z angielskiego dziedzictwa i ukazały Zachód i jego konwencje w nowym świetle; obróciło to wniwecz wszystko, co kiedy ś było mi bliskie. Jednocze śnie jednak nie mogłem na serio my śle ć o zamianie mej skóry na skór ę Araba – byłaby to tylko poza. Człowieka mo żna łatwo pozbawi ć wiary, ale trudno przekona ć go do wiary innej.” 2 Są to wa żne konkluzje autora, który ukazuje trudno ści, wahania, dylematy ka żdego bez mała podró żnika. Rzecz jasna było to osobliwe podró żowanie, cho ćby z racji podtekstu politycznego i w warunkach wojny. Lawrence potwierdził to kolejnymi słowy nieco ni żej: „Czasem ludzie tacy wpadaj ą w nałóg prowadzenia rozmów sami z sob ą, a jest to sygnałem, że grozi im obł ęd, tak jak groził – w moim przekonaniu – człowiekowi, który patrzył na świat przez podwójn ą zasłon ę: dwóch konwencji obyczajowych, dwóch systemów wychowawczych i dwóch środowisk.” 3 Warte podkre ślenia s ą przemy ślenia autora odno śnie samych Arabów, ró żnorodno ści rzekomo ich jednego j ęzyka arabskiego, owszem, ale tylko tego literackiego, który jest bardziej teoretyczny i znany z Koranu, nie za ś z mowy potocznej, b ędącej i tak rozmait ą w praktycznie ka żdej cz ęś ci szeroko poj ętej Arabii znanej Lawrence’owi. Ten za ś z powodzeniem w tek ście o politycznych grach, krwawych jatkach, umieszcza interesuj ące praktyczne informacje o codziennym życiu Beduinów.