35 Św. Paweł Pisze Dalej: «Z Cierpliwością» (Ef 4, 2)
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
PRZEMÓWIENIA, PRZESŁANIA I HOMILIE PAPIEŻA PRZEMÓWIENIA, PRZESŁANIA I HOMILIE PAPIEŻA Św. Paweł pisze dalej: «z cierpliwością» (Ef 4, 19). A zatem wiara początkowo jest przede wszyst- istnieją różne moce, na koniec nie 2): Bóg jest cierpliwy. Pomimo naszych słab ości i kim osobistym spotkaniem, dotknięciem szaty ma rozdziału na różne i sprzeczne naszych grzechów wciąż na nowo daje nam szansę. Chrystusa, dotykiem Chrystusa, byciem w kontak- władze, ostatecznie nie przetrwa Przebacza mi, pomimo iż wie, że jutro znowu cie z Chrystusem, zawierzeniem Panu, miłowaniem łeb smoka, który mógłby się pod- zgrzeszę; rozdziela swoje dary, choć wie, że często i znalezieniem miłości Chrystusa, a w miłości nieść przeciwko Bogu, nie pozo- jesteśmy nieudolnymi zarządcami. Bóg jest wielko- Chrystusa — także klucza do prawdy, do uniwersal- staje brud zła i grzechu. Na ko- duszny, ma wielkie serce, powierza nam swoją do- ności. Ale właśnie dlatego, że jest kluczem do uni- niec pozostaje tylko światło! Bóg broć. I również ta cierpliwość, ta wielkoduszność wersalności jedynego Pana, ta wiara nie jest tylko jest jeden i jest jedynym Bogiem: należy właśnie do naśladowania Chrystusa. osobistym aktem zaufania, ale jest aktem mającym nie istnieje inna władza Jemu Wreszcie: «znosząc siebie nawzajem w miłości» t re ść. Fides qua wymaga fides quae, treści wiary, i przeciwna! Wiemy, że dzisiaj, w (Ef 4, 2); wydaje mi się, że właśnie z pokory bierze chrzest wyraża tę treść: formuła trynitarna jest za- obliczu wciąż narastającego zła, się ta zdolność zaakceptowania drugiego. Inność sadniczym elementem credo chrześcijan. Jest ono którego doświadczamy w świecie, drugiego jest zawsze uciążliwa. Dlaczego drugi jest samo w sobie powiedzeniem «tak» Chrystusowi, a wiele osób wątpi we wszechmoc inny? Ale właśnie ta odmienność, ta inność jest tym samym Bogu w Trójcy jedynemu, z tą rzeczy- Boga; co więcej, różni teologowie potrzebna, aby pięknie wybrzmiała symfonia Boża. wistością, z tą treścią, która łączy mnie z tym Pa- — także dobrzy — mówią, że Bóg I powinniśmy — właśnie dzięki pokorze, z jaką nem, z tym Bogiem, który ma takie Oblicze: żyje nie może być wszechmogący, po- uznaję moje ograniczenia, moją inność w stosunku jako Syn Ojca w jedności Ducha Świętego i we nieważ nie da się pogodzić z do drugiego, ciężar, jakim jestem dla drugiego — wspólnocie Ciała Chrystusa. A zatem to wydaje mi wszechmocą tego, co widzimy w stać się zdolni nie tylko znosić drugiego, ale z się bardzo ważne: wiara ma treść; i nie wystarcza, świecie; i w ten sposób chcą oni miłością znajdować właśnie w inności także bogac- nie ma elementu jednoczącego, jeśli nie ma tej stworzyć nową apologię, uspra- two jego istnienia oraz Bożych zamysłów i fantazji. t re ści jedynej wiary, jeśli nie żyje się tą treścią i jej wiedliwić Boga i «zwolnić» Go z nie wyznaje. Wszystko to zatem — jako cnota eklezjalna — o dp owiedzialnościza to zło. Ale to nie jest właści- nieniem charis w poszczególnych funkcjach i mi- wy sposób, bowiem jeśli Bóg nie jest wszech- sjach: apostołów, proroków, ewangelistów, pasterzy służy budowaniu Ciała Chrystusa, którym jest Dlatego Rok Wiary, Rok Katechizmu — mówiąc mogący, jeżeli są i utrzymują się inne moce, to nie i nauczycieli, aby w ten sposób budować Ciało Duch Chrystusa, aby na nowo stało się bardzo praktycznie — są ze sobą związane nieroze- jest naprawdę Bogiem i nie jest nadzieją, bowiem Chrystusa (por. Ef 4, 11). przykładem, na nowo ciałem, i aby wzrastało. Pa- rwalnie. Przypomnimy Sobór, jedynie przypomi- koniec końców pozostałby politeizm, walka, weł mówi to później konkretnie, stwierdzając, że nając treść — zresztą na nowo skondensowaną — Nie chciałbym teraz wdawać się w szczegółową potęga zła. Bóg jest wszechmogącym, jedynym Bo- cała ta różnoro dność darów, temperamentów, spo- Katechizmu Kościoła Katolickiego. A wielkim pro- egzegezę. Wiele dyskutuje się w tym kontekście, co giem. Niewątpliwie w historii wyznaczano granice sobów bycia człowiekiem służy jedności (por. Ef 4, blemem współczesnego Kościoła jest brak znajo- znaczy: apostołowie, prorocy... W każdym razie Jego wszechmocy, uznając naszą wolność. Ale na 11-13). Wszystkie te cnoty są również cnotami jed- mości wiary, jest «religijny analfabetyzm», jak wy- możemy powiedzieć, że Kościół jest zbudowany na razili się kardynałowie w miniony piątek. «Analfa- koniec wszystko powraca, i nie ma innej władzy; fundamencie wiary apostolskiej, która jest wciąż ności. Na przykład, bardzo znaczące jest dla mnie taka jest nadzieja — że zwycięży światło, zwycięży to, że pierwszy list, który powstał po Nowym Te- betyzm religijny»: a z tym analfabetyzmem nie obecna: apostołowie w sukcesji apostolskiej są możemy wzrastać, nie może wzrastać jedność. Dla- miłość! Na koniec nie pozostaje moc zła, pozostaje obecni w pasterzach, którymi my jesteśmy, za stamencie, Pierwszy List Klemensa, jest skierowany tylko Bóg! I tak jesteśmy na drodze nadziei, idąc do wspólnoty podzielonej i cierpiącej z powodu tego musimy sami na nowo przyswoić sobie tę sprawą łaski Boga i pomimo całej naszej nędzy. I ku jedności jedynego Boga, który objawił się za jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że zechciał nas po- p o działu — do wspólnoty Koryntian (por. PG 1, t re ść, jako bogactwo jedności, a nie jako zbiór do- gmatów i przykazań, ale jako rzeczywistość jedyną, sprawą Ducha Świętego w jedynym Panu, Chry- wołać, abyśmy trwali w sukcesji apostolskiej i kon- 201-328). W tym Liście słowem kluczowym jest stusie. właśnie «pokora»: są podzieleni, ponieważ brakuje która ukazuje się w swojej głębi i pięknie. Powin- tynuowali budowanie Ciała Chrystusa. Tutaj poja- pokory, brak pokory niszczy jedność. Pokora jest niśmy czynić wszystko co możliwe dla odnowy ka- Później od tej wielkiej wizji św. Paweł przecho- wia się element, który wydaje mi się ważny: fundamentalną cnotą jedności, i tylko dzięki niej techetycznej, aby wiara była poznawana i tym sa- dzi do szczegółów i mówi o Chrystusie: «Wstąpiw- p osługi kapłańskie —tak zwane posługi — są nazy- szy na wysokości, wziął do niewoli jeńców, rozdał wane «darami Chrystusa», są charyzmatami; nie wzrasta jedność Ciała Chrystusa, stajemy się rze- mym Bóg był poznawany, aby Chrystus był p ozna- ludziom dary» (Ef 4, 8). Apostoł cytuje Psalm 68 ma zatem przeciwstawienia: z jednej strony czywiście zjednoczeni i otrzymujemy bogactwo i wany, aby prawda była poznawana i wzrastała jed- [67], który w poetycki sposób opisuje wstępowanie p osługa kapłańskajako określenie prawne, a z dru- piękno jedności. Dlatego jest rzeczą logiczną, że ność w prawdzie. Boga z Arką Przymierza na wyżyny, ku szczytowi giej charyzmaty jako dar profetyczny, żywotny, du- wyliczanie tych cnót, będących cnotami eklezjalny- Później wszystkie te jedności zbiegają się w góry Syjon, ku świątyni: Bóg jako zwycięzca, który chowy, jako obecność Ducha i Jego nowość. Nie! mi, chrystologicznymi, cnotami jedności, zmierza «jednym Bogu i Ojcu wszystkich». Wszystko to, p okonałinnych, wziętych w niewolę, i jako praw- Właśnie posługi kapłańskie są darem Zmartwych- ku wyraźnej jedności: «Jeden jest Pan, jedna wiara, co nie jest pokorą, wszystko, co nie jest wspólną dziwy zwycięzca rozdaje dary. Judaizm widział w wstałego i są charyzmatami, są przejawami Jego jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich» wiarą, niszczy jedność, niszczy nadzieję i powodu- tym raczej obraz Mojżesza, który wstępuje na górę łaski. Nie można być kapłanem, nie będąc chary- (Ef 4, 5). Jedna wiara i jeden chrzest, jako konkret- je, że niewidzialne jest oblicze Boga. Bóg jest je- Synaj, aby na wyżynach poznać wolę Bożą, Przy- zmatycznym. Bycie kapłanem to charyzmat. Musi- na rzeczywistosć Kościoła, który podlega jedyne- den i jedyny. Monoteizm był wielkim przywilejem kazania, które nie są traktowane jako ciężar, ale ja- my o tym pamiętać, jak sądzę — że jesteśmy po- mu Panu. Izraela, który poznał jedynego Boga, i pozostaje ko dar poznania oblicza Boga, woli Bożej. Paweł wołani do kapłaństwa, powołani przez dar Pana, Chrzest i wiara są nierozdzielne. Chrzest jest sa- konstytutywnym elementem wiary chrześcijańskiej. w końcu widzi w tym obraz wstępowania Chrystu- przez charyzmat Pana. I tak, natchnieni przez Jego kramentem wiary, a wiara ma dwa aspekty. Jest ak- Bóg Trójjedyny — jak wiemy — to nie trzy bóstwa, sa, który wznosi się po tym, jak zstąpił; wstępuje i Ducha, musimy starać się żyć zgodnie z tym na- tem głęboko osobistym: ja znam Chrystusa, spoty- ale jest to jedyny Bóg; i widzimy lepiej, co znaczy pociąga ku Bogu ludzkość, robi miejsce dla ciała i szym charyzmatem. Myślę, że tylko w ten sposób kam się z Chrystusem i obdarzam Go zaufaniem. jedność: jedność jest jednością miłości. Jest tak krwi w samym Bogu; pociąga nas na wyżyny swo- można zrozumieć, że Kościół na Zachodzie Pomyślmy o kobiecie, która dotyka Jego szaty w właśnie dlatego, że jest to krąg miłości, Bóg jest je- jego bycia Synem i wyzwala nas z niewoli grzechu, p ołączyłnierozerwalnie kapłaństwo i celibat: trwa- nadziei, że zostanie uzdrowiona (por. Mt 9, 20-21); den i jedyny. uwalnia nas, ponieważ jest zwycięzcą. Jako zwy- nie w życiu eschatologicznym ukierunkowanym ku zawierza Mu całkowicie, a Pan mówi: Jesteś u z d ro - Dla Pawła, jak widzieliśmy, jedność Boga cięzca rozdaje dary. I tak doszliśmy od wstąpienia ostatecznemu przeznaczeniu naszej nadziei, ku Bo- wiona, twoja wiara cię ocaliła (por. Mt 9, 22). utożsamia się z naszą nadzieją. Dlaczego? W jaki Chrystusa do Kościoła. Dary to sama charis, łaska: gu. Właśnie dlatego, że kapłaństwo jest charyzma- Ta k że do trędowatych, do tego jedynego, który sposób? Ponieważ jedność