WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 2 GMINNA FOTOKRONIKA WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY str. 3 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) Spis treści: 2,5 miliona dla gminy 5 Nagroda dla pań z Usarzowa Ponad 2,5 miliona złotych trafi gminy Lipnik” wynosi 1 milion 973 do gminy Lipnik na nowe oświe- tys. zł, dofinansowanie Unii Europej- tlenie oraz remont Urzędu Gminy. skiej - 1 milion 677 tys. zł. Klub Senior ze statutem Wójt Andrzej Grządziel podpisał w Zgodnie z projektem wymienio- Urzędzie Marszałkowskim umowy ne zostaną wszystkie, dotychcza- z marszałkiem Andrzejem Bętkow- sowe 780 lamp, z wyjątkiem lamp skim i wicemarszałkiem Markiem 6 Ublinek mnie urzekł parkowych oraz zasilanych spoza Bogusławskim. terenu gminy, na nowoczesne opra- wy w technologii LED. Modernizacja Na termomodernizację zrealizowana będzie na istniejącej 8 Ferie z GOK-iem Pierwsza umowa dotyczy dofi- infrastrukturze lamp starego typu, nansowanie projektu „Termomoder- doinstalowane zostaną lampy solar- nizacja budynku Urzędu Gminy w ne oraz system zarządzania oświetle- 9 Galeria w budynku Urzędu Lipniku”. Koszt całkowity tego przed- niem. sięwzięcia wynosi 1 milion 320 tys. zł. Korzyści, jakie przyniesie realiza- Gminy Wartość dofinansowania to 915 tys. cja tego projektu, to między innymi zł, w tym z Unii Europejskiej - 819 tys. ograniczenie emisji zanieczyszczeń zł; z budżetu państwa - 96 tys. zł. do atmosfery, zmniejszenie zuży- Ekwiwalent dla strażaka W ramach projektu wykonane zo- cia energii elektrycznej poprzez za- stanie ocieplenie ścian zewnętrznych stosowanie opraw ledowych przy w budynku, stropodachu, wymiana zachowaniu właściwego natężenia 10 Rekordowe granie całej stolarki okiennej i drzwiowej, oświetlenia drogowego, poprawa modernizacja oświetlenia, montaż bezpieczeństwa. paneli fotowoltaicznych. Efektem Projekt będzie realizowany na te- 11 Najlepsi czytelnicy 2019 tych prac będzie między innymi renie 22 miejscowości: Kaczyce, Gołę- oszczędność energii elektrycznej i biów, Włostów, Lipnik, Ublinek, Gro- cieplnej oraz spadek emisji gazów cholice, Swojków, Malżyn, Łownica, Słoptów, Zachoinie, Kurów, Sternalice, 12 Soki z kolorowych owoców cieplarnianych. Na oświetlenie Wartość drugiej in- Usarzów, Leszczków, Żurawniki, Mali- westycji „Kompleksowa moderniza- ce Kościelne, Studzianki, Męczennice, cja oświetlenia ulicznego na terenie Adamów, Słabuszewice, Międzygórz. 14 Święto naszych pań

15 Na jednej imprezie

16 Szukam siebie w sztuce

17 Pierwsza taka galeria w Polsce

18 W Klubie Senior + w Kurowie

19 Czas na emeryturę

20 Mój powrót do Włostowa *** Trawa odzywa się zielenią,

Gdy wiosna przychodzi, drzewa pięknie ubierają się w listki. 21 Jak w Lipniku świętowano to smutek się chowa do dziupli. Śpiew ptaków słychać z daleka.

imieniny Marszałka Tu krokus, tu przebiśnieg, To już się dzieje!

tam zając daje susa WIOSNA! 24 Wypełniają wolę ojca Emilia Czech, klasa VII, Szkoła Podstawowa wesoło ruszając uszami. imienia Romana Koseły we Włostowie WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 4

Szanowni Państwo, Mieszkańcy Gminy Lipnik Szanowni Państwo, W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną zwracam się z prośbą do wszystkich seniorów i osób chorych o pozostanie w domu i ograniczenie prze- Mieszkańcy bywania w miejscach publicznych, aby niepotrzebnie nie narażać się na zara- Gminy Lipnik żenie wirusem. Proszę o zgłaszanie potrzeb w zakresie zrobienia zakupów dla osób star- W związku z zagrożeniem epi- szych, samotnych i osób chorych do Ośrodka Pomocy Społecznej w Lipniku, tel. demiologicznym wynikającym 15 869-14-22 lub do pracowników socjalnych: z rozprzestrzeniania się wirusa - Edyta Klocek tel. 730 666 981 COVID-19 na terenie kraju, zwra- - Małgorzata Mazur tel. 661 500 576 cam się do Państwa z uprzejmą - Beata Sowińska tel. 661 500 576 prośbą o ograniczenie osobiste- Zakupy zostaną zrobione i dostarczone pod wskazany adres, natomiast go załatwiania spraw w Urzędzie rozliczenie nastąpi z zamawiającym w formie gotówkowej na podstawie pa- Gminy w Lipniku i podległych jed- ragonu ze sklepu. nostkach organizacyjnych. Proszę o przekazanie tej informacji osobom starszym i samotnym. Zachęcamy, by pierwszą i pod- Wójt Gminy Lipnik stawową formą kontaktu z Urzę- Andrzej Grządziel dem Gminy w Lipniku był telefon: 15 869-14-10 lub poczta e-mail: [email protected] Maseczki dla mieszkańców gminy Lipnik Wizyta osobista w Urzędzie 2 tysiące maseczek trafi do kańcy mogą je także odbierać w jest wskazana wyłącznie w sytu- mieszkańców gminy Lipnik. Zo- Urzędzie Gminy. Maseczki otrzymają acji, gdy kontaktu bezpośrednie- stały zakupione od producenta w wszyscy pracownicy gminy. go nie można zastąpić inną for- Ostrowcu Świętokrzyskim, którego To maseczki wielokrotnego użycia, mą. wyroby trafiają też do wielu szpita- wykonane z materiału, który może Apeluję do Mieszkańców o li w regionie.. być odkażany w wysokiej tempera- ograniczenie przebywania w - Skoro nabywa je wiele szpitali turze. Kosztowały około 6 tysięcy miejscach publicznych i stoso- między innymi w Ostrowcu Święto- złotych i zostały zakupione z budżetu wanie się do zaleceń Głównego krzyskim, Lipsku, to muszą być dobre gminy. Inspektora Sanitarnego, Ministra – podkreśla wójt Andrzej Grządziel. – Zdrowia i innych służb zaangażo- Zachęcam do korzystania z nich. Nie wanych w walkę z epidemią. wstydźmy się je nosić, to dla naszego Wójt Gminy Lipnik zdrowia. Nie jest to żaden obciach w Andrzej Grządziel czasach, gdy koronawirus zbiera tak Dane teleadresowe obfite żniwo. Urzędu Gminy w Lipniku: Maseczki trafią do osób starszych, Tel. 15 869-14-10; 15 869-14-19 chorych, korzystających z opieki Fax. 15 869-17-54 Ośrodka Pomocy Społecznej. Miesz- e-mail: [email protected] epuap: /899jp0cmpn/skrytka Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych Na ten czas wiosenny życzymy wszystkim zdrowia UWAGA i radości płynącej - ZMIANA RACHUNKU od Zmartwychwstałego Chrystusa. BANKOWEGO Byście z wiarą i nadzieją Urząd Gminy w Lipniku infor- kroczyli przez życie, muje, że od dnia 01.02.2020 roku obowiązuje nowy rachunek banko- pełni miłości i wsparcia. wy dla należności z tytułu podat- Wesołego Alleluja! ków i opłat lokalnych oraz innych należności budżetowych: Wójt Przewodniczący Gminy Lipnik Rady Gminy BANK SPÓŁDZIELCZY Andrzej Grządziel Stanisław Mazur w TARNOBRZEGU O/LIPNIK z pracownikami z Radnymi Nr 96 9434 1041 2009 Zespół redakcyjny 1940 0884 0014 Wieści Lipnickie str. 5 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

- Inspiracją do realizacji naszego Koło Gospodyń Wiejskich „Nasz Usarzów” otrzymało 3,3 tys. zł w ogól- projektu była, co trudno może zro- nopolskim konkursie „Czasy zapomniane, czasy potrzebne”. Pieniądze zumieć, przerwa w dostawie energii pochodziły z Programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Funda- elektrycznej – opowiada Danuta No- cji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce wosielska, prezes KGW w Usarzowie. oraz Ośrodek Działaj Lokalnie w Sandomierzu. - Właśnie wtedy zaczęłyśmy się zasta- nawiać, co ludzie na wsi robili wie- Nagroda dla pań z Usarzowa czorami w dawnych czasach. Posta- nowiłyśmy to przypomnieć. Podczas czterech miesięcy odbywały się mię- dzy innymi warsztaty kulinarne, w których wspólnie z naszymi mężami i dziećmi uczyliśmy się przygotowy- wać zapomniane potrawy, takie, jak na przykład porka. W naszym regio- nie kiedyś cieszyła się dużą popular- nością. Porkę panie przygotowywały na kilka sposobów. Gotowały ziem- niaki, pod koniec dodawały mąkę. To był powrót do korzeni, teraz jest ina- czej, inna technologia. Panie pokazały, jak można piec chleb dawnymi metodami, tak, jak to robiły ich babcie. Jedne warsztaty odbywały się u pani Teresy, która ma piec kaflowy, drugie - u pani prezes, która też ma taki piec. Panie miały do pomocy kolegę kucharza, który podpowiadał im, jak wszystko przy- gotować, by było smaczne. Podczas prac zdecydowanie lepiej się po- nych, więc uznałyśmy, że warto – opowiada. - Przypadła mi rola foto- znały, bo spotykały się przynajmniej opowiedzieć naszym dzieciom, jak grafa. Odnajduję się w tej roli. raz w tygodniu. I na pewno miło to kiedyś przygotowywało się jedzenie Podczas tworzeniu plakatów pro- wspominają. Podczas spotkań odby- w domach – mówi. – Wszystkiego mujących projekt, dzieci wykazały się wały się także zajęcia taneczne, na wysłuchać można w zrealizowanym dużymi zdolnościami oraz kreatyw- których z mężami i dziećmi ćwiczyły przez nas filmie. nością. krakowiaka. Przygotowaniem całe- Zdjęcia i część nagrań do filmu Spełniły się marzenia pań, ich mę- go przedsięwzięcia od strony for- wykonała Ilona Szymczak. - Jestem żów i dzieci z Usarzowa. Film zdobył malnej zajęła się Ewelina Orłowska. bardzo zadowolona z tego, że uda- uznanie komisji konkursowej w San- - Kiedyś nie było kuchenek elektrycz- ło się wystartować z tym projektem domierzu i uzyskał nagrodę.

Radni podjęli uchwałę o statucie dla Klubu Senior+. Szczegółowe tak, że wszyscy przychodzą do klubu przepisy regulują liczbę mieszkańców, odpłatność, udział w zajęciach. systematycznie. Nie zawsze jest 30, 50 osób, ludzie się wymieniają. Przybyło Klub Senior ze statutem dość dużo osób na otwarcie, ale dali- Klub utworzony jest dla 15 osób, Klub zapewnia poczęstunek kawo- śmy radę. Już planowane jest powięk- ale tak naprawdę nie ma górnej gra- wy, ciasto. Mieszkańcy mogą przynosić szenie budynku. nicy. Może przebywać w nim nawet własne posiłki, jest kuchnia z lodówką, Klub zapewnia ciekawe zajęcia 100 osób, obecnie złożonych jest 56 mikrofalówką. Produkty można prze- gimnastyczne, ruchowe, kulinarne, deklaracji. Przyjmowani są wszyscy. chować, przed posiłkiem przygrzać je. prace manualne, wyrób stroików na - Do klubu mogą należeć osoby z te- Zajęcia odbywają się pięć razy w tygo- święta, palm wielkanocnych. Tradycją renu gminy nieaktywne zawodowo, dniu od poniedziałku do piątku, w go- stały się już wspólne obchody urodzin, mające ukończone 60 lat – podaje dzinach od 10 do 14. gdyż na specjalnej tablicy wypisane są pracownik socjalny Ośrodka Pomocy Osobom spoza Kurowa gmina za- daty poszczególnych członków. Prze- Społecznej, Edyta Klocek. - O odpłat- pewnia dojazd z danego sołectwa, widziane są także wycieczki, wyjazdy ności decydują kryteria dochodowe. zazwyczaj spod jego centrum, spod studyjne do innych klubów. Ciekawie Jeśli dochód na osobę w rodzinie nie remizy. Najwięcej osób uczestniczą- prowadzona jest kronika klubu. przekroczy 701 zł miesięcznie, senior cych obecnie w zajęciach pochodzi Osoby, które chciałyby uczestni- zwolniony jest z opłaty. Zazwyczaj z Kurowa, jest także kilku seniorów z czyć w zajęciach, powinny zgłaszać mieszkańcy płacą około 5 zł na mie- Włostowa, sporadycznie przyjeżdża- się do OPS w Urzędzie Gminy. Statut siąc, maksymalnie około 60 zł. Muszą ją mieszkańcy Malic, Lipnika. – Na wymaga, by uzupełniły swoje doku- jednak cały miesiąc uczestniczyć w szczęście ludzie spotykają się rotacyj- menty, przedstawiły zaświadczenie zajęciach. nie – wyjaśnia Edyta Klocek. - Nie ma lekarskie. WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 6 Ublinek mnie urzekł Wiele lat temu, bo w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku, po- szukując interesującego miejsca do zamieszkania, trafiłam najpierw do Papierni Witulin w Dołach Biskupich, a potem do zboru ariańskiego w Ublinku. I jak to w życiu bywa, nigdy nie wiadomo, jak raz podjęte decy- zje będą determinować przyszłość. Wtedy też nie miałam o tym pojęcia.

koiku przechodziło się na stronę południową do kapliczki opatrzonej dwoma oknami. Stał w niej ołtarzyk bez obrazów; ściany ozdobione były szafirowym malowidłem, dwie ław- ki stały po bokach. Przed II wojną światową obiekt był częścią założenia dworskiego, Urzekł mnie ten obiekt z inte- w kształcie kościoła, długą łokci 18, na którego fundamentach stoi obec- resującą architekturą, ciekawymi szeroką 12, wysoką 13. „Katalog Za- nie zagroda. W czasie wojny został wnętrzami, 400-letnią historią. Zna- bytków” datuje powstanie obiektu zniszczony. Nakryty dachem w 1959 lazłam tu niepowtarzalny w żad- na rok 1630. Na portalu jest jesz- r., służył okresowo jako punkt skupu nym innym miejscu spokój. Arianie cze herb Godziemba oraz litery PZ mleka. W latach osiemdziesiątych budowali swoje zbory w zdrowych i TZ. To inicjały Pawła Zagórskiego, XX wieku został wyremontowany miejscach, posiłkując się opiniami dziedzica części wsi Strzyżowice i przez poprzedniego właściciela. ówczesnych różdżkarzy. Tyburcego Żurawskiego – dziedzica Zbór jest wzniesiony na planie połowy Ublinka. Ksiądz Jan pisze, prostokąta, na osi północ- połu- Na planie prostokąta opierając się na notatkach księdza dnie, piętrowy, podpiwniczony, na- Ksiądz Jan Wiśniewski w „Deka- Struckiego (proboszcza Strzyżo- nacie Opatowskim” z 1907 r. napi- wic z lat 1668-1711), że do wnę- sał: „We wsi Ublinek dziedzice byli trza wiodły żelazne drzwi. Na lewo arianami, toteż pozostawili po so- od wejścia był mały przedsionek i bie kaplicę z kamienia murowaną mieszkanie predykanta. Z tego po- str. 7 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

kryty dachem dwuspadowym. W liwości obejrzenia wnętrz zabytku. mamy również warsztaty filmowe, przyziemiu znajduje się sala zborna Jeden z internautów napisał: „Zbór fotograficzne, plastyczne, kulinar- ze sklepieniem kolebkowo-krzyżo- ariański z XVI wieku. Odkryłem go ne (potrawy z przełomu XVI i XVII wym zwieńczonym rozetą oraz dwa przypadkiem błądząc między Wło- wieku), teatralne (temat: poezja re- okna z zachowanymi kamiennymi stowem a Iwaniskami. Stoi koło formacji) oraz przewodnickie (przy- obramowaniami. Poprzedzona jest zapuszczonego gospodarstwa na gotowujące do oprowadzania po przedsionkiem, z którego prowadzą końcu asfaltowej drogi wśród pól. zabytkach gminy Lipnik). Utworzony schody do pokoju ministra zboru. Jakiś nierzeczywisty, gdzieś na koń- zostanie również szlak zabytków re- cu świata..." formacji, w którym do odwiedzenia Beczka bez dna będą zbory ariańskie we Włostowie i Ublinku, kościoły w Malicach i Goź- W 2016 r. otworzyła się możli- Od reformacji wość pozyskania funduszy na re- licach, które kiedyś pełniły funkcję mont zboru z Programu Rozwoju do współczesności zborów kalwińskich oraz Męczenni- Obszarów Wiejskich na lata 2014 Wspólnie z wójtem gminy Lipnik ce i Szubienica, będące świadkiem - 2020. Zakasałam rękawy i przystą- Andrzejem Grządzielem i Dariuszem tragicznych wydarzeń w tamtych piłam do dość trudnego zadania, bo Kaliną ze Stowarzyszenia Szlak Braci czasach. Zaś podczas „Parapetówki ten rodzaj projektów był mi obcy. Polskich planujemy szereg wspól- u Arian” pokażemy życie codzienne Po różnych perturbacjach udało się nych przedsięwzięć. Najważniej- - stroje, kuchnię, muzykę (z Kancjo- pozyskać pieniądze, dzięki którym sze to powstanie Centrum Badania nału Ariańskiego) oraz poezję. najważniejsze prace zostały wyko- Arianizmu. Z kolei we współpracy z Elżbieta Baran nane w latach 2018 i 2019. dyrektorem Seba- Przede wszystkim dach został stianem Szymań- pokryty gontem łupanym podwój- skim i pracowni- nie kładzionym, zgodnie ze sztuką kami Gminnego rzemieślniczą XVII wieku, zbudo- Ośrodka Kultury wane zostały przewody kominowe i powstał projekt wentylacyjne. Zabytek chłonął wodę „Od reformacji jak przysłowiowa gąbka, został więc do współczesno- osuszony metodą iniekcji ciekłokry- ści…”. Mam na- stalicznej. Wstawione zostały pięk- dzieję, że przy ne okna i drzwi, wykonano schody wsparciu środ- wewnętrzne. Obiekt zyskał również ków zewnętrz- nowe instalacje: elektryczną, od- nych uda się go gromową i wodno-kanalizacyjną. zrealizować. Po zakończeniu projektu wykonane Projekt zakła- zostały tynki wewnętrzne, malowa- da cykl wydarzeń nie pomieszczeń, kamienna posadz- promujących kul- ka w przedsionku i zaaranżowane turowy poten- wnętrza. cjał gminy Lip- W lipcu 2019 r Grzegorz Wiatr nik, odbywać się poszukiwał wzmiankowanego sza- będą konkursy firowego malowidła na ścianie filmowe, fotogra- południowej sali zbornej, ale ku ficzne, plastycz- naszemu rozczarowaniu nie zna- ne. Ich motywem lazł. Oczywiście to nie koniec prac. przewodnim są Zabytek jest przysłowiową beczka „Zwyczaje i dzie- bez dna. Pilnej renowacji wymagają dzictwo kulturo- portale: wewnętrzny i zewnętrzny we mojej ziemi". oraz zachowane okno od strony za- Dodatkowo od- chodniej, w którego kracie jest wy- będzie się sesja rwa po pocisku z ostrzału w czasie naukowa pogłę- frontu. Do wykonania zostały tynki biająca wiedzę o zewnętrzne i aranżacji przestrzeni tym regionie. Do wokół zabytku. zaproponowania Obecny stan pozwala na otwar- cie zabytku dla zwiedzających. Są Elżbieta Baran, absolwentka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej tacy, którzy podróżując po terenie w Lublinie. Od ponad 35 lat zajmuje się kulturą w Ostrowcu Święto- Sandomierszczyzny trafiają również krzyskim. Najpierw w charakterze instruktora teatralnego realizowała do Ublinka. Jednak coraz częściej widowiska i spektakle teatralne, potem przez 18 lat kierowała Miejskim zdarzają się turyści, którzy uma- Centrum Kultury. Od trzech lat ponownie prowadzi zajęcia teatralne i wiają wizyty, co bardzo mnie cieszy. recytatorskie dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Dużym powodzeniem Wcześniej na portalach interneto- cieszy się przygotowany przez nią spektakl „Osiem Kobiet” Artura Tho- wych turyści dzielili się informacja- masa, którego premiera odbyła się w ubiegłym roku w lutym. W 2013 mi, mając za złe to, że nie ma moż- roku otrzymała medal „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 8

Nowy rok przyniósł nowe plany i wyzwania związane z organizacją Aby uatrakcyjnić ferie zimowe zor- ferii zimowych dla dzieci. Za przykładem poprzednich lat, pracownicy ganizowano w Centrum Kształcenia w Gminnego Ośrodka Kultury we Włostowie przygotowali bogaty program Lipniku, Turniej Szachowy dla wszyst- dla dzieci i młodzieży. kich zainteresowanych królewską grą. Do rozgrywek zgłosiło się siedmioro młodych uczestników, m.in. uczniowie Ferie z GOK-iem GOK-u. Po rozegraniu wielu skompliko- wanych partii szachów wyłoniono zwy- cięzcę, a kto nim został można dowie- dzieć się na stronie gok-ck.pl, a także na facebook-u: GOK&CK. Podczas Ferii z GOK-iem odbyła się ósma edycja Turnieju Tenisa Stołowego, która została rozegrana w Gminnym Ośrodku Kultury we Włostowie. Do roz- grywek zgłosiło się dziesięciu zawodni- ków. Nad wszystkim czuwał profesjo- nalny sędzia, Dawid Pater. Mecz o trzecie miejsce był bardzo zacięty, a rozgrywka finałowa była rów- nie emocjonująca. Szczegóły dostępne są na stronie gok-ck.pl, a także na face- book-u: GOK&CK. Zajęcia odbywały się w Gminnym Zakończenie pierwszego tygo- Dwa ostatnie dni ferii dały wszyst- Ośrodku Kultury we Włostowie i Cen- dnia ferii było również pełne wie- kim wiele radości. Pierwszym przystan- trum Kształcenia w Lipniku. Jak wia- lu gatunków muzycznych. Impreza kiem w bajkowej podróży był wyjazd domo podczas każdego wypoczynku choinkowa stała się dobrą okazją do Kina Etiuda w Ostrowcu Świętokrzy- najważniejsze jest bezpieczeństwo, do wspólnej zabawy. We Włostowie skim na film pt. „Śnieżka i fantastycz- dlatego pierwsze dni zajęć były popro- dominowała „piosenka na życzenie”, na siódemka”. Ten animowany film wadzone przez druhów z Ochotniczej która ukazała nowoczesne i ponad- niósł ze sobą wspaniały przekaz – „nie Straży Pożarnej z Lipnika oraz policjan- czasowe upodobania muzyczne. ważne jak ktoś wygląda na zewnątrz, tów z Komendy Powiatowej Policji w Natomiast w Lipniku przeróżnym ważne jaki jest w środku”. Po seansie Opatowie. Mundurowi oprócz poga- tańcom na parkiecie nie było końca kinowym grupa dzieci i młodzieży wraz danki na temat bezpieczeństwa przy- poprzez wspólną integrację dzieci i z opiekunami udała się do pobliskiej gotowali dla dzieci i młodzieży szereg starszej młodzieży. restauracji McDonald’s, gdzie oprócz konkursów, w których do wygrania Drugi tydzień Ferii z GOK-iem rów- wielu pyszności był czas na dobrą za- były różne gadżety. Najbardziej wszyst- nież przyniósł dzieciom moc wrażeń i bawę. kim przypadły do gustu pokazy sprzętu atrakcji. Kolejne dzieła sztuki stworzo- Ostatni dzień Ferii z GOK-iem warto strażackiego, jaki jest używany podczas ne podczas zajęć plastycznych ozdobiły nazwać „wieczorem w blasku księży- akcji ratunkowych i gaśniczych – każdy na pewno nie jedną ścianę. Także na- ca”, a to wszystko dzięki zorganizowa- mógł na chwilę stać się strażakiem. uka gry na pianinie, gitarze, czy akor- nemu wspólnie z druhami z OSP Lipnik Kolejne ferie w GOK-u nie mogłyby deonie mogła trwać bez końca. W dru- ogniska dla wszystkich uczestników się obejść bez występów teatralnych. gim tygodniu przyszła pora na zajęcia ferii zimowych. Wspólne pieczenie kieł- Licznie zgromadzona publiczność w muzyczno – ruchowe, podczas których basek i chleba przeplatało się ze wspo- Lipniku i we Włostowie mogła obejrzeć dzieci uczyły się ciekawych układów mnieniami i żartami, które przyprawiły dwa niezwykłe przedstawienia pt. „Jaś choreograficznych. Nowością podczas wszystkim wiele uśmiechu na twarzy w i fasolowe drzewo” oraz „Przygody Ku- ferii był trening piłki nożnej. mroźny, zimowy wieczór. busia”. Aktorzy ze Studia Teatralnego Krak-Art z Krakowa rozbawili starszych i młodszych zapraszając do wspólnego występu w spektaklach. Kolejne dni były pełne zabaw, gier i edukacji. Pomiędzy zajęciami plastycz- nymi, które pomogły odkryć wielu dzie- ciom duszę artysty, trwały zmagania na szachownicy lub pełne śmiechu zagad- ki logiczne i kalambury. Ogromnym za- interesowaniem cieszyły się zajęcia mu- zyczne, podczas których każde dziecko mogło spróbować swoich sił na wybra- nym przez siebie instrumencie. Zupeł- nie nowym doświadczeniem była gra w „minigolfa”, która przyniosła wiele radości i zaangażowania. str. 9 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Po remoncie sali konferencyjnej na parterze Urzędu Gminy wójt An- dla zwiedzających. - Chciałbym, by drzej Grządziel planuje powstanie małej galerii dla miejscowych arty- odtworzony został wygląd przed- stów. wojennych dworów, ich organiza- cja – planuje Andrzej Grządziel. - Galeria Nie wszyscy na przykład wiedzą, że Skorupska przed sądem rabinackim w budynku w Sandomierzu wygrała proces w sprawie wywożenia zboża Wisłą. Urzędu Gminy Przed wojną na tym terenie znaj- dowały się 64 dworki, małe i duże, - Pracuje u nas wielu artystów, swoje prace tak znani artyści, jak pomijając pałac Karskich, którzy na- którzy nie mają miejsca, w którym Stanisław Kwiatkowski z Opatowa, leżeli do hrabiów. Przepiękny dwór wystawialiby swoje prace – wyjaśnia jego szwagier Adam Hanuszkiewicz. mieścił się w Plancie, gdzie była wójt Andrzej Grządziel. – Tymcza- To miejsce byłoby też dobre dla arty- olbrzymia biblioteka, dzieła sztuki, sem po remoncie sali konferencyj- sty, Zygmunta Niewiadomskiego. rękopisy. Właściciele należeli do li- nej nikomu nie będzie przeszkadza- Wójt Andrzej Grządziel ma tak- czących się kolekcjonerów. Nie żyli ło, że zawisną na ścianie ciekawe że nadzieję, że pozyska środki ze- tylko z ziemi, ale podobne jak więk- obrazy i urząd będzie się kojarzył z wnętrzne na utworzenie regionalnej szość innych, zajmowali się bizne- galerią sztuki. To dobrze, że ktoś zo- izby pamięci. Nie chodzi tylko o ro- sem, na przykład właściciele Planty baczy obraz, rzeźbę. dzinę ziemian Skorupskich i Lipnik, posiadali udziały na Śląsku i w bla- Tylko raz w miesiącu w sali odby- bo w gminie jest także Usarzów, chowni koło Częstochowy, gdzie za- wają się sesje, a tak stoi ona pusta. rodzina Jabłońskich, są Słabusze- inwestowali duże pieniądze. Dwory Wójt uważa, że to marnotrawstwo wice, Karscy we Włostowie, dwór traktowali jako sentymentalną po- przestrzeni. Jeśli w sali urządzona w Gołębiowie, Ublinek. Na terenie dróż w przeszłość. - Zapominamy o zostałaby galeria, ludzie by tu przy- gminy znajduje się wiele pięknych tradycjach – mówi wójt. – To zada- jeżdżaliby, zatrzymaliby się, ogląda- miejsc, które nie powinny być zapo- nie Kół Gospodyń Wiejskich, by od- li, może coś kupili. mniane. Izba pamięci już niebawem twarzać lokalne dawne stroje ludo- W galerii mogliby wystawiać może być przygotowana i otwarta we, obrzędy. Ekwiwalent dla strażaka Gmina kupuje Rada Gminy podjęła uchwałę o nieruchomości ekwiwalencie dla strażaków OSP Rada Gminy podjęła kilka uchwał w 2020 r. Wcześniej zaplanowała dotyczących nieruchomości. – Kupu- też niezbędne środki na remonty, jemy nieruchomości, które są nam modernizacje, zakupy sprzętu. niezbędne, byśmy mogli funkcjono- W 2019 r. ekwiwalent wynosił wać jako gmina – wyjaśnia wójt An- 12 zł za godzinę za udział w dzia- drzej Grządziel. – Jedna z nich znaj- łaniach ratowniczo-gaśniczych i za duje się koło oczyszczalni ścieków. udział w szkoleniach – przypomina Będziemy chcieli przeznaczyć ją pod Roman Gawlak, kierownik Urzędu magazyn dla oczyszczalni. Stanu Cywilnego, który zajmuje się Drugą nieruchomość, którą gmina też jednostkami OSP w gminie. – chce kupić znajduje się w Kaczycach. Ekwiwalent nie był zmieniany od Chce wybudować tam świetlicę środo- 2010 r. prowadziła remont garażu OSP w wiskową. W jednym przypadku kupili- W 2020 r. ekwiwalent za udział Leszczkowie, położyła posadzkę, śmy 34 ary, w drugim - 60 arów. Ceny w akcjach będzie wynosił 18 zł, za wykonała remont siedziby OSP w są uśrednione, około 60 tys. zł za hektar. udział w szkoleniach – 12 zł, po- Lipniku, termomodernizację remi- Z kolei od Nadleśnictwa Ostrowiec dobnie jak w poprzednich latach. zy w Malżynie, kupiła niezbędny Świętokrzyski gmina planuje nabyć te- W ubiegłym roku strażakom sprzęt. Całkowite wydatki wyniosły reny wokół zamku. Są one niezbędne wypłacono razem około 6 tys. zł, w około 150 tys. zł. dla dalszego rozwoju turystyki na tym tym roku przewidziano w budżecie W tym roku gmina planuje po- terenie. Od skarbu państwa gmina od- – 15 tys. zł. – Musimy być przygo- zyskać samochód ratowniczy dla zyskała 60-arową działkę we Włosto- towani na wystąpienie klęsk żywio- OSP w Lipniku. Zamierza ocieplić wie, przy południowej stronie muru po łowych, na przykład powodzi – nie remizę w Leszczkowie, by mogła pałacu Karskich. Tam wykonany zosta- ukrywa Roman Gawlak. - Zwykle normalnie funkcjonować przez nie parking dla parafii, ale też dla tury- zakładamy większą kwotę. Gdy rok cały rok. Zapewnione są też środ- stów, przyjezdnych, gości. Jeśli uda się jest spokojny, wydatki zazwyczaj są ki na umundurowanie. Dla straża- uregulować stan prawny, gmina chce niewielkie i nie przekraczają zakła- ków gmina przewiduje w budżecie odzyskać za zaległości podatkowe nie- danej kwoty. kwotę na podobnym poziomie, co ruchomość po zlewni mleka we Wło- Gmina wspiera strażaków jed- w roku ubiegłym, czyli około 150 stowie i w sandomierskiej spółdzielni w nostek OSP. W ubiegłym roku prze- tys. zł. Grocholicach. WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 10

przez Beatę Dzik, pracownika Gmin- nego Ośrodka Kultury. Obraz został Rekordowe granie wylicytowany za kwotę 300 zł. Im- Podczas 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kolejny raz preza zakończyła się ,,Światełkiem został pobity rekord w powiecie opatowskim. Gmina Lipnik zebrała aż do nieba”. Fajerwerki ufundowali 36 188,65 zł. państwo Aneta i Krzysztof Stawiarz. Przygotowanie 28. Finału wyma-

40 wolontariuszy z Zespołu Szkol- Podczas licytacji gadżetów ze- gało ogromnego zaangażowania no-Przedszkolnego w Lipniku oraz brano 9816,20 zł. Największą kwotę ze strony wolontariuszy i organi- ze Szkoły Podstawowej im. Romana osiągnął kurs prawa jazdy, następ- zatorów. Szefową sztabu była Ma- Koseły we Włostowie zbierało do nie montaż żaluzji, kosz z porcela- riola Bokwa, nauczycielka Zespołu puszek pieniądze na rzecz WOŚP. W ną, słodyczami i herbatą, miś Ania Szkolno-Przedszkolnego w Lipniku. tym roku celem zbiórki była dziecię- z kolekcji ,,Podaruj Misia” oraz ga- Wśród najlepszych wolontariuszy ca medycyna zabiegowa. dżety otrzymane z głównego sztabu powiatu opatowskiego znalazły się 11 stycznia w SP we Włostowie WOŚP. Wśród darczyńców znaleźli trzy uczennice z Lipnika, Izabela zorganizowano kiermasz, z którego się: wójt Gminy Lipnik Andrzej Grzą- Marczak, która zebrała 1 401,58 zł dochód wyniósł 4482,70 zł. Podczas dziel, zastępca wójta, Wojciech Zdyb, (drugie miejsce), Julia Podsiadły - 1 finału bardzo licznie zgromadzona przewodniczący Rady Gminy Lipnik, 396,96 zł (trzecie miejsce) i Julita publiczność mogła zobaczyć cieka- Stanisław Mazur. Gminny Ośrodek Zybała -1 199,23 zł (piąte miejsce). we występy uczniów szkoły, m.in. Kultury we Włostowie przekazał ob- Na wyróżnienie zasługuje też Wiktor pokaz karate, występy taneczne. Za- raz „Anioł” wykonany suchą pastelą Krupczak, który zebrał 1 071,91 zł. prezentowała się także młodzież z klasy mundurowej z Zespołu Szkół *** *** Gastronomicznych i Hotelarskich Dni już coraz dłuższe, Dni wiosenne się zbliżają. z Sandomierza pod opieką Artura Dziewulskiego, na scenie wystąpiła słońce mocniej grzeje. Zima precz! młoda wokalistka ze Święcicy, Kaja Trawy się zielenią, Słychać ptaków śpiew radosny. Rogowska. ptaków śpiew radosny. Słońce świeć! Wśród wielu atrakcji dla dzieci i młodzieży, bardzo dużym zaintere- W lesie życie tętni, Listku, trawo, wierzby kwiecie. sowaniem cieszyło się malowanie w polu coraz głośniej. Witaj mi! twarzy przez Beatę Dzik, kawiarenka Tam na łące Gdzieś odchodzą wszystkie troski. Rady Rodziców. Pokaz sprzętu stra- żackiego przygotowali druhowie z bocian dumnie spaceruje. Żegnajcie! OSP Lipnik, którzy mieli ze sobą foto- Żabi rechot słychać, Tulipany, bzy, hiacynty budkę. Odbyła się także loteria fan- słowik śpiew podnosi. Piękne kwiaty! towa, były gry komputerowe, suchy basen dla maluchów oraz kiermasz Rześki deszczyk pada, To już wiosna jest na pewno. książek przygotowany przez nauczy- piękną tęczę tworzy. Chociaż była tak niedawno. cieli i uczniów z Zespołu Szkolno- Czasem groźnie zagrzmi, -Przedszkolnego z Lipnika. Gabriela Żyłowicz, Pierwszy raz na potrzeby Orkie- czasem piorun błyśnie. klasa VI, SP we Włostowie stry zagospodarowano piętro szkoły, Wszystko to uroki na którym przepyszne ciasta, dese- naszej pięknej – wiosny ry, owoce i dania sprzedawały Koła Gospodyń Wiejskich z Gołębiowa, Kinga Luśtan, Kaczyc, Kurowa, „Dolina Opatówki”, uczennica klasy VI SP we Włostowie Słabuszewic, Sternalic, „Nasz Usa- rzów” i Włostowa. str. 11 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) głównie książki Remigiusza Mroza, Z książką na ty Katarzyny Puzyńskiej, Harlana Cobe- na, Lisy Gardner. W nagrodę każda z pań otrzymała Najlepsi czytelnicy 2019 pamiątkowy dyplom oraz pakiet ksią- żek. Gminna Biblioteka Publiczna w minalnych i komedii obyczajowych. Gratulujemy zwyciężczyniom ! Lipniku oraz Filia we Włostowie na- Często sięga także po literaturę sen- Kierownik biblioteki grodziły najaktywniejszych czytelni- sacyjną oraz thrillery innych autorów, Teresa Luśtan ków biblioteki, którzy w 2019 r. wy- pożyczyli największą liczbę książek, przestrzegając regulaminu biblioteki dotyczącego dbałości o wypożyczone książki i terminowości ich oddawania. Najlepszymi czytelnikami 2019 okazały się panie. Pierwsze miejsce uzyskała Anna Leśkiewicz - 163 prze- czytanych książek, drugie - Zofia Ko- walczyk, 146, trzecie - Irena Dudek, 140. Nagrodzone panie najchętniej czytają współczesne powieści polskie, głównie książki obyczajowe takich pisarek, jak: Katarzyna Michalak, Kry- styna Mirek, Magdalena Kordel, Ga- briela Gargaś, Agnieszka Krawczyk, Agata Przybyłek, Joanna Jax. Książki te, jak zgodnie przyznają panie, czyta się z przyjemnością, a przedstawione w nich historie mogły zdarzyć się na- prawdę. Zdaniem Ireny Dudek, często wzruszają i śmieszą do łez. Anna Leśkiewicz lubi czytać rów- nież literaturę opartą na faktach, w szczególności historie muzułmań- skich kobiet. Ulubioną pisarką Zofii Kowalczyk jest Joanna Chmielewska, autorka powieści sensacyjnych, kry-

*** Piękna, świeża, pachnąca Cała w promieniach słońca Ma buzię pełną uśmiechu Nawet w kroplach deszczu Tanecznym krokiem stąpa po świecie To, czego dotknie, zalśni uśmiechem Zielony dywan okryje łąki Drzewa przywdzieją liście i barwy Zakwitną kwiaty, zaszumią trawy Świat kolorami rozbłyśnie cały Wiatr wnet obudzi życie w przyrodzie Zabrzęczy mucha, pszczoła za oknem Skowronek polny skłoni się wiośnie Śpiewając w górze piosnki radosne! Oliwia Sierant, klasa VIII, SP we Włostowie WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 12 Nasi przedsiębiorcy Soki z kolorowych owoców Austria Juice jest jednym z największych producentów wysokiej jako- Stabilna pozycja ści koncentratów owocowych. Działa na terenie Sandomierszczyzny nie- Austria Juice ma bardzo dobrą przerwanie od 1997 r. załogę, z którą stara się działać jak najlepiej. Firma ma obecnie 15 zakładów: pięć w Polsce, po jednym na Węgrzech, Ukrainie, w Niemczech, Chinach, Rumuni i Austrii. Firma ma stabilną i ugrunto- waną pozycję na rynku. - Trwa- łość i jakość produktów, to jest ten sukces – podkreśla dyrektor zarządzający Helmut Stoeger. - Staramy się produkować to, co klienci chcą mieć, czyli produkty z najwyższej półki.

skuje aromaty, następnie poddaje filtracji, klarowaniu, pasteryzacji. Gotowe koncentraty mają konsy- stencję miodu. Każda dostarczona partia owoców ma swój numer, z każdej pobierane są próby, które przechowywane są w magazynach. Umożliwia to śledzenie pochodze- Austria Juice Sp. z o. o. szą produkcję od chwili dostawy nia owoców i stwierdzenie ewentu- posiada w Polsce pięć zakładów surowca aż po wysyłkę wyrobów alnych. pozostałości nawozów czy produkcyjnych: w Gołębiowie, w gotowych. też środków ochrony roślin. Białobrzegach, w Górze Kalwarii, Zakład działa między innymi w w Białej Rawskiej oraz w Chełmie, oparciu o Kodeks Praktyki AIJN (Eu- Spotkania z rolnikami gdzie znajduje się siedziba zarządu. ropejskie Stowarzyszenie Soków - Przynajmniej raz w roku orga- Zajmuje się produkcją zagęszczo- Owocowych). Dokument ten określa nizujemy spotkania z producenta- nych soków owocowych z owoców wymagania jakościowe, higienicz- mi rolnymi i dostawcami, z którymi kupowanych w Polsce. ne oraz kryteria oceny tożsamości nasz dział zakupów jest w stałym i autentyczności produktu. Posiada kontakcie podczas sezonu zbio- Normy unijne, m.in. certyfikat SGF – dobrowolne- rów -mówi dyrektor zarządzający, badania owoców go zrzeszenia producentów soków członek zarządu, Helmut Stoeger, Zakład w Gołębiowie od począt- i przetworów owocowych. Człon- który przybył wprost ze spotkania ku wyspecjalizował się w produkcji kowie SGF zgadzają się na szczegó- z ponad 200-osobową grupą pro- zagęszczonych soków z owoców łowe badanie jakości produktu oraz ducentów rolnych. - Ciekawostką kolorowych. Sezon produkcyjny higieny na każdym etapie procesu jest aplikacja Austria Juice, która od rozpoczyna w czerwcu od przetwa- produkcyjnego. marca tego roku jest w fazie testów. rzania truskawek, później przetwa- Jakość wyrobów jest stale spraw- Będą pojawiać się w niej komunika- rza porzeczki, maliny, wiśnie, aronię, dzana, przechodzi kilkanaście au- ty dotyczące zabiegów, jakie rolnik jabłka i na mniejszą skalę - agrest, dytów w ciągu roku, w tym zakład powinien przeprowadzać w sadzie. śliwki, morele czy też brzoskwinie. prowadzi własny wewnętrzny. Od- Mamy nadzieję, że w tym roku apli- Dystrybucją produktów zajmuje biorcami są światowe koncerny, kacja będzie ogólnodostępna. się Austria Juice GmbH, firma „mat- które mają najwyższe wymagania, Zakład stara się utrzymywać jak ka”, która mieści się Kroellendorf w a są wśród nich renomowani pro- najlepsze relacje z rolnikami, klien- Austrii. - My jako producenci paku- ducenci napojów. Produkcja jest w tami i dotrzymywać terminów płat- jemy nasze wyroby i zgodnie z dys- pełni naturalna. Dostarczone owoce ności. Utrzymuje z nimi stały kon- pozycją wysyłamy je do klientów są tłoczone na prasach, z uzyskanej takt, jest rzetelną firmą. na całym świecie, realizując zawar- miazgi odparowuje się wodę, odzy- Zakład w Gołębiowie zatrudnia te kontrakty – wyjaśnia kierownik Radny Rady Gminy Stanisław Nowak zakładu, Marek Szawelski. - Nasza Współpraca z zakładem jest na bardzo dobrym poziomie. Firma do- firma wdrożyła system SAP. Doku- trzymuje ustalonych terminów płatności. Dodatkowo w sezonie zatrud- mentujemy i kontrolujemy całą na- nia wielu lokalnych pracowników. str. 13 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Statystyka Ostatnie 15 lat pokazały, że jabłka są coraz słodsze. Nowe odmiany owoców to głównie od- miany konsumpcyjne. Preferencje konsumentów są różne, w zależ- ności od regionów Europy. Im dalej na północ tym bardziej pre- feruje się soki kwaśne, a im dalej na południe, tym soki słodsze. Za- potrzebowanie światowe na kon- centrat jabłkowy wynosi około 1 600 tys. ton, w Polsce produkuje się około 300 tys. ton. W 2018 r. w Polsce wyprodu- kowano około 5 mln ton jabłek, z czego ok. 500 tys. ton przezna- czono do konsumpcji. na stałe 50 pracowników, w sezo- nie drugie tyle. Głównym celem jest produkcja koncentratów owoco- wych. Posiada chłodnie i magazyny, dzięki czemu może przez cały rok Od lewej radny Stanisław Nowak, kierownik zakładu Marek Szawelski, dyrektor zarządzają- wysyłać gotowy produkt do klienta. cy Helmut Stoeger Przerabia około 20 tys. ton owoców dunku owoców. W sezonie podczas Zakład ma podpisane umowy na miękkich. Region sandomierski jest jednej zmiany 12 – 13 pracowników odbiór odpadów z odpowiednimi za- bogaty w sady jabłoniowe, dzięki jest w stanie kontrolować całą pro- kładami. Ścieki wywozi się cysterna- temu rekordowo zakład przerobił dukcję. Standardy techniczne firmy mi, odpady stałe odbiera natomiast w jednym roku około 80 tys. ton ja- są na bardzo wysokim poziomie i Związek Gmin Dorzecza Koprzywian- błek. ciągle się rozwijają. ki. Wytłoki zagospodarowywane Promocja są przez odbiorców. Odpady stałe sadów przemysłowych Susza, odpady odbierają także biogazownie. Jeże- Od przeszło 10 lat zakład reali- Zakład pobiera wodę wprost z li chodzi o emisje do powietrza, to zuje i promuje program rozwoju sieci wodociągowej. W okresach zakład posiada kotły najnowszej ge- sadów przemysłowych. Wspomaga suszy w czasie letnim, drugi rok z neracji, w których spalany jest gaz finansowo ich rozwijanie. Hoduje rzędu zakład ma braki w dostawach ziemny. Kotły są wyposażone w son- drzewka w polskich szkółkach. Na wody, a jego potrzeby są duże. Brak dy, które alarmują o wszelkich prze- hektar potrzeba około 1300 sztuk wody ogranicza produkcję. Zakład kroczeniach norm. Całe szczęście sadzonek. Wszystkie aspekty zawie- stara się magazynować wodę, ale dotychczas nie było takich sytuacji. ra w długoterminowej umowie na takie zasoby są bardzo krótkotrwałe. Zakład stosuje również wewnętrzny minimum 15 lat. Duże ilości wody z produkcji są od- program oparty o normę ISO 50001, Sady odmian jabłoni RE (ang.- re- dawane do środowiska. W procesie dzięki czemu ogranicza do minimum sistant) oznaczają się odpornością produkcyjnym woda powstająca z wykorzystanie gazu, prądu i wody na choroby, dzięki czemu można odparowana owoców jest skraplana przy utrzymywaniu jak największej zredukować liczbę zabiegów agro- i wykorzystywana w innych etapach wydajności. technicznych, a sad jest bardziej produkcji. Wytłoki z owoców nie są odpa- ekonomiczny w uprawie. Projekt ten dem, są biodegradowalnym produk- jest realizowany w Polsce od 2007 r. Krótka historia tem ubocznym. Z masy organicznej i obejmuje około 900 ha sadów, w Zakład w Gołębiowie prze- zakład otrzymuje susz, który posiada tym w powiecie sandomierskim ok. chodził kilka przekształceń wła- wymagane certyfikaty. Używany jest 500 – 600 ha. snościowych, począwszy od roku jako komponent do produkcji paszy Mechanizacja w sadach staje się 1997, kiedy to duńska firma Vallo dla zwierząt. Również przemysł pek- coraz bardziej popularna, począw- Saft przejęła zakład firmy Sando. tynowy kupuje wiele tego materiału. szy od cięcia mechanicznego, po Kolejnym właścicielem była Agra- Mokre wytłoki owocowe wykorzysty- próby mechanicznego zbioru jabłka. na Juice Poland Sp. z o.o., firma wane są w biogazowniach. Powsta- Za kilka lat będzie to bardzo popu- z austriackiej grupy Agrana Juice. jący w nich gaz jest wykorzystywany larna metoda. Z rozwojem techniki Od roku 2015 zakład w Gołębio- m.in. do wytwarzania ciepła, prądu zakład stara się być bliżej rolnika, w wie funkcjonuje w ramach firmy i do innych celów. Każdy odpad jest tym również dzięki powstającej apli- Austria Juice Poland Sp. z o.o., odpowiednio utylizowany. Zakład kacji Austria Juice. - spółki powstałej w wyniku po- przestrzega wszelkich norm, jest Wiele procesów poddanych jest łączenia Agrana Juice Poland ze poddawany rygorystycznym kon- automatyzacji począwszy od rozła- spółką Ybbstaler Fruit Polska. trolom państwowym i urzędowym. Adam Barański WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 14 Spotkanie w Dworze Markus Ponad 200 pań bawiło się podczas spotkania z okazji Dnia Kobiet. Wy- stępy artystyczne, koncerty z niespo- Święto naszych pań dziankami w Dworze Markus trwały kilka godzin. - Taki dzień zdarza się tylko raz do roku – zwrócił się do pań wójt gminy Andrzej Grządziel. – W jednym miejscu mamy możliwość spotkania tak wielu kobiet. Widać, że panie są szczęśliwe, zadowolone. Jest mi bardzo miło, że możemy się spotkać, wspólnie przeby- wać. Pragnę szczególnie powitać pa- nie, które tworzą koła, stowarzyszenia. Wszystkim paniom, poczynając od tych najmłodszych, najmniejszych po zasłu- żone seniorki, życzę zdrowia, szczęścia, pomyślności. Niech każdy dzień do na- stępnego Dnia Kobiet był równie udany jak dzisiejszy. Wójt Andrzej Grządziel wyraził na- dzieję, że spotkanie będzie okazją do wzajemnej wymiany poglądów. Miłym zaskoczeniem było przybycie pań ze wszystkich sołectw. - Uśmiechajmy się do siebie, tańczmy, bawmy się, rozma- wiajmy, przebywajmy razem – zachęcał. - Niech ten Dzień Kobiet trwa cały rok.

Wiersze, skecze, piosenki Spotkanie rozpoczęło się „Sto lat” zaśpiewanego chóralnie przez wszyst- kich panów. W programie „Bo z ko- bietami...” wystąpili młodzi artyści z Gminnego Ośrodka Kultury. Julia Gier- czak recytowała wiersze Zygmunta Nie- wiadomskiego. W skeczach wystąpili: Zuzanna Piątek, Julia Podsiadły, Jakub Szeląg, Daniel Zdyb, Filip Zdyb. Piosen- ki pięknie zaśpiewały: Oliwia Jalowska, Klaudia Moskal, Amelia Trytko, Wiktoria Furgon. Gwiazdą wieczoru była Druga Ma- ryla, czyli śpiewający sobowtór Maryli Rodowicz. Panie usłyszały najbardziej znane przeboje z repertuaru królowej polskiej piosenki. Nie zabrakło humoru i satyry, dużymi oklaskami nagrodzono piosenkę „Baby, ach te baby”, którą wykonali dla pań wszyscy panowie pracujący w Urzędzie Gminy na czele z wójtem, Andrzejem Grządzielem przy akompaniamencie Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury we Włostowie i Centrum Kształcenia w Lipniku, Sebastiana Szymańskiego. Koła Gospodyń Wiejskich z terenu gminy przygotowały dla wszystkich poczęstu- nek, ciasta, gorący posiłek. Organizatorzy: Wójt Gminy Lipnik Andrzej Grządziel, Rada Gminy oraz Gminny Ośrodek Kul- tury we Włostowie. str. 15 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Trzy pokolenia moja rodzina, mąż i nasze dwie cór- ki, Maja, rocznik 2010 i Sara, rocz- Na jednej imprezie nik 2014. Jako młoda matka i młoda żona chcę, by rodzinie towarzyszyła Podczas Dnia Kobiet w Dworze na pierwszym miejscu, to szczegól- miłość, spokój, wzajemny szacunek. Markus bawiły się trzy pokolenia ne ma znaczenie w ostatnim czasie, Maja jest uczennicą klasy trze- pań z rodziny Gawłów. Na spotka- gdy wybuchła epidemia koronawi- ciej. Lubi przedmioty humanistycz- nie przybyła Sabina Gaweł z Kuro- rusa. ne, dużo czyta, ostatnio „Akademię wa, jej synowa Anna Gaweł, która - Często w życzeniach życzymy pana Kleksa” Jana Brzechwy. – Dla mieszka w Lipniku oraz wnuczka sobie szczęścia. Co uważa pani za mnie nauka jest ważna - odpowiada Maja. szczęście? ambitnie na pytanie o swoje szczę- Sabina Gaweł jest aktywną oso- – Szczęściem największym jest ście. bą, sprawuje mandat radnej Rady Gminy. Należy do bardzo aktywnych pań sołectwa Kurów. - Dawniej tak uroczyście nie obchodzono w gmi- nie Dnia Kobiet – mówi. – Czego mi życzyć? Przede wszystkim zdro- wia, szczęścia dla synowej, jej męża, a mojego syna Ryszarda, dobrych wnuków. Tego też życzę wszystkim pięciorgu moim dzieciom i ich dzie- ciom. A mam dwie córki i trzech sy- nów! Jakich życzeń zazwyczaj spo- dziewa się Anna Gaweł, synowa pani Sabiny? – Głównie zdrowia, bo to jest najważniejsze. Spokoju, wyrozumiałości, miłości rodzinnej, szczęścia, sukcesów zawodowych. Jednak zdrowie dla wszystkich jest WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 16 Nasi twórcy Szukam siebie w sztuce Pochodzę z Opatowa, ale od dwu- dziestu lat mieszkam we Włostowie. Miałam cudowne dzieciństwo bez trosk i zgiełku politycznego, choć to były trudne czasy. Rysuję podobno odkąd zdołałam uchwycić ołówek w dłoni, a rodzice wspierali mój artystyczny rozwój cier- pliwie, znosząc wszelkie przejawy kre- atywności w postaci pomalowanych ścian, mebli, książek itp. Mama przebolała nawet to, że wy- cięłam z encyklopedii powszechnej po- czet królów polskich Jana Matejki, choć dziś, w dobie internetu, ciężko zrozu- mieć młodemu pokoleniu jak cenna to była książka. to dostrzegam. Uwielbiam patrzeć na W szkole podstawowej rysowałam dzieła sztuki zarówno starych mistrzów, dużo, szczególnie dla kolegów na lekcji jaki tych współczesnych. plastyki, przez co często miałam zagro- Uwielbiam sztukę sakralną, grafikę, żoną ocenę z braku czasu na własną sztukę uliczną. Staram się czerpać jak pracę. Rysowałam na różnego rodza- najwięcej z różnych dziedzin. Nie mam ju akademie szkolne, gazetki, kroniki, konkretnego ulubionego kierunku, bo konkursy plastyczne, koła plastyczne. sama jeszcze się nie ukierunkowałam się Wszystko to dzięki mojej wychowaw- do końca. Nie mogę też powiedzieć, że czyni, pani Marii Kryci, która widziała osiągnęłam już to, co chciałam osiągnąć we mnie potencjał. w twórczości. Pewnie nigdy tego nie Nie kształciłam się w tym kierunku osiągnę. Ale sztuka we mnie tkwi i nie- nigdy. Nie wiem, czy był to bunt, brak rozerwalnie wiąże się z moim „być albo rozsądku czy może brak wiary w siebie, nie być”. Wiem, co chcę w życiu robić. ale takiemu samoukowi, jak ja, trudno Może właśnie to jest spełnienie. jest rozwinąć skrzydła i wyjść poza ramy, Teraz tylko pragnę się realizować i które stwarza własna samoocena. dotrzymać słowa wszystkim tym, którzy Do rysunku wróciłam jednak po wciąż cierpliwie czekają na moje prace około 8-letniej przerwie. Tworzyłam Beata Dzik ilustracje do książek dla dzieci dla Wy- dawnictwa Diecezjalnego w Sando- mierzu. Śmieję się, że Pan Bóg wkurzył się na mnie, bo marnuję dar, jaki do- stałam i skierował moje kroki właśnie tam. Niewątpliwym sukcesem dla mnie i potwierdzeniem, że to właściwa droga było wyróżnienie Feniks 2004 w katego- rii książek dla dzieci za książkę „Chwalę Ciebie Boże. Psalmy dla najmłodszych”. Później były też inne wydawnictwa i in- nego rodzaju publikacje. Gdzieś po drodze pojawił się tatuaż, w którym też z powodzeniem się reali- zuję. Jest to taka moja druga miłość i pa- sja, z którą wiążę przyszłość i cały czas staram się udoskonalać technicznie. Tak naprawdę nadal szukam siebie Beata Dzik, żona Marcina, matka w sztuce. Podejmuję różne projekty, Julii i Marcela. Pracownik Gminne- próbuję różnych technik. W tej chwili go Ośrodka Kultury we Włostowie skupiam się na portretach. Są to zwykle i Centrum Kształcenia w Lipniku. W portrety węglem czy w technice suchej zeszłym roku zaprezentowała swo- pasteli. Inspiruje mnie wiele rzeczy i je prace u boku artysty, Zygmunta wielu artystów. Lubię obserwować grę Niewiadomskiego podczas werni- światła i kolorów i upajam się tym, że sażu „Wolna i Niepodległa”. str. 17 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Innowacyjny projekt opublikowaniu postu na moim profi- lu na Facebook’u przerosło moje naj- Pierwsza taka galeria w Polsce śmielsze oczekiwania. W ciągu tygo- Rozmowa z Grzegorzem Lipskim z Leszczkowa, studentem AGH Kraków, dnia powstało kilkanaście artykułów na inicjatorem konkursu fotograficznego „Leszczków w obiektywie”. Wirtu- portalach informacyjnych, informacje alna Galeria powstała w ramach jego pracy inżynierskiej. w gazetach ogólnopolskich, wywiady w radio, a także telewizji. Przy okazji - Skąd pomysł na stworzenie wir- spełniło się moje marzenie z dzieciń- tualnej galerii sztuki? stwa i byłem nawet przez kilka sekund - Pomysł ten zrodził się w mojej gło- w Teleexpressie. wie już kilka lat temu. Podczas jednej z wizyt u pana Zygmunta Niewiadom- - Gdzie można znaleźć galerię i jak skiego zauważyłem, że niewiele osób się po niej poruszać? ma możliwość poznania jego dorobku - Aplikacja wirtualnej galerii sztuki artystycznego. Wszystkie prace znajdu- została zaprojektowana na gogle VR ją się bowiem w jego domu, a część z Oculus Quest, do których użytkowania obrazów przechowywana jest w kar- nie jest wymagane połączenie z kom- tonach, ponieważ brakuje już miejsca puterem stacjonarnym. Po założeniu na ścianach. Galerie sztuki odmawia- tych gogli przenosimy się do stworzo- ją wystaw prac artystom, którzy nie nej od zera, nieistniejącej w rzeczywi- ukończyli szkoły artystycznej, dlatego stym świecie wirtualnej galerii, gdzie postanowiłem pomóc panu Zygmun- na powierzchni 690 metrów kwadra- towi i stworzyć własną, wirtualną ga- błędów znalazłem jednak odpowied- towych zostało zaprezentowanych lerię sztuki, do której każdy będzie miał nie rozwiązanie tego problemu. Cały ponad 140 prac artysty. Użytkownicy dostęp z dowolnego miejsca, bez żad- proces tworzenia modeli oraz wyko- mogą przemieszczać się po pomiesz- nych ograniczeń. nania aplikacji VR zajął ponad siedem czeniach i wchodzić w interakcję z miesięcy. eksponatami – podnosić je, obracać, a - Co było najtrudniejsze w tworze- także dowiedzieć się więcej dzięki na- niu wirtualnej galerii, ile trwała pra- - Jak wyglądała współpraca z Zyg- graniom audio. ca nad nią? muntem Niewiadomskim? Zachęcam do odwiedzenia strony - Niewątpliwie najbardziej czaso- - Gdy pierwszy raz powiedziałem internetowej projektu: wirtualna-ga- chłonnym etapem było przeniesienie artyście o swoim pomyśle, nie był do leria.pl, na której oprócz plików insta- trójwymiarowych rzeźb ze świata rze- końca przekonany. Miał pewne obawy, lacyjnych możemy więcej dowiedzieć czywistego do wirtualnego. W celu czy to na pewno dobry pomysł. Final- się o galerii a także zobaczyć modele rzeczywistego odzwierciedlenia obiek- nie jednak dał mi zielone światło do 3D. tów wykorzystałam technikę fotogra- działania, udostępnił prace i pomógł metrii, w której za pomocą setek zdjęć także w ich inwentaryzacji. Po zoba- - Twoje plany na przyszłość wykonanych dookoła obiektu mogłem czeniu pierwszych efektów pracy był - Patrząc na obecne tempo rozwoju zrobić model 3D wraz z teksturą od- już w stu procentach przekonany do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości powiadającą za wygląd danej rzeźby. tego projektu. widzę w tych technologiach duże moż- Duże wyzwanie podczas tego procesu liwości i planuję rozwijać się w tym kie- stanowiły porcelanowe figurki, których - Jak ten innowacyjny projekt zo- runku. W najbliższym czasie będę reali- powierzchnia jest błyszcząca i nie za- stał odebrany w Polsce? zował kolejne projekty, m.in. związane wiera punktów charakterystycznych - Nie będę ukrywał, że spodziewa- z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywi- koniecznych do odwzorowania przy łem się pewnego zainteresowania tym stości w przemyśle. tej metodzie. Finalnie, metodą prób i projektem ale to co się wydarzyło po (AB) WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 18

Wnuki dla babć i dziadków W Zespole Szkolno -Przedszkolnym w Lipniku W Klubie Senior + w Kurowie Uczniowie klasy I program dla babć i dziadków przygotowany pod kierunkiem wychowawczyni Adeli Sa- racyn rozpoczęli od poloneza ,,W sta- rym zamku”. Oprócz montażu słow- no-muzycznego, na który złożyły się wzruszające wiersze i piosenki, dzieci zaprezentowały przed gośćmi pokazy taneczne. Na zakończenie zaśpiewa- ły tradycyjne „Sto lat” i obdarowały swoich dziadków upominkami. Słod- ki poczęstunek przygotowali rodzice uczniów, pomogli także w dekoracji sali na tę uroczystość. Z kolei program słowno-muzycz- ny pod kierunkiem Danuty Kasińskiej i Doroty Wróblewskiej przedstawiły dzieci z grupy 4- i 6-latków. Zapre- zentowały tańce, wierszyki, złożyły życzenia babciom i dziadkom. Naj- ważniejsze okazały się własnoręcz- Z okazji Dnia Babci i Dziadka w „Babcia Bronisława” z repertuaru ka- nie wykonane przez dzieci upominki, Klubie Senior + w Kurowie z pro- baretu Ani Mru Mru. Na scenie wy- m.in. krawaty dla dziadków i torebki gramem artystycznym wystąpiła stąpili: Zuzanna Piątek, Julita Zybała, dla babć. Niejedna z babć uroniła ze młodzież przygotowana pod kie- Michał Bryła, Bartosz Michałowski, wzruszenia łzę. runkiem pracowników Gminnego Kacper Janus, Kamil Piwowarczyk, Wicedyrektor Zespołu Szkolno- Ośrodka Kultury we Włostowie i Jakub Szeląg, Filip Zdyb. Oba ske- -Przedszkolnego w Lipniku, Monika Centrum Kształcenia w Lipniku. Na cze wywołały bardzo dużo uśmie- Wesołowska podziękowała wszyst- ten dzień z niecierpliwością czekali chu i radości na twarzach seniorów, kim za zaangażowanie w przygoto- seniorzy z opiekunką Kariną Wy- którzy nagrodzili młodych artystów wanie Dnia Babci i Dziadka, który od- wiał. gromkimi brawami i słodkim poczę- był się pod hasłem „Kochamy Was”. Spotkanie rozpoczęli seniorzy od stunkiem. Wśród zaproszonych gości obecny zaśpiewania przyśpiewek z lat mło- Wśród przybyłych gości obec- był wójt Gminy Lipnik, Andrzej Grzą- dości przy akompaniamencie Dyrek- ny był wójt gminy Lipnik, Andrzej dziel, który złożył życzenia. Zastępca tora GOK we Włostowie i CK w Lipni- Grządziel. Podziękował wszystkim wójta, Wojciech Zdyb, rozdał wszyst- ku, Sebastiana Szymańskiego. za przygotowanie pięknego progra- kim uczestnikom cukierki. W imieniu Następnie młode wokalistki, Oli- mu, złożył seniorom życzenia z okazji rodziców głos zabrała Ewelina Orłow- wia Jalowska i Wiktoria Furgon, wy- ich święta. Dodał także, że planowa- ska. Spotkanie zakończyło się wspól- konały piosenki pełne miłych życzeń. ne są kolejne inwestycje związane z nym poczęstunkiem. Najmłodsi cie- Młodzież zaprezentowała dwa bar- modernizacją Klubu Senior + w Ku- szyli się z rozpoczynającej się zabawy dzo śmieszne skecze, „Babcia” oraz rowie. choinkowej. str. 19 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Moja praca zawodowa zaczęła się 1 sierpnia 1979 r. w Cukrowni Wło- się do nich o pomoc w działaniach na stów. Przyjechałam tu na staż zaraz po ukończeniu szkoły cukrowniczej w rzecz mieszkańców Włostowa i nigdy Toruniu. Moja rodzina, która mieszka na Mazurach, nie była zadowolona się nie zawiodłam. Na pewno będę z tego wyjazdu ze względu na dużą odległość. Warto zaznaczyć, że to miło wspominać ten czas wspólnej czasy, gdy nie było telefonów komórkowych, a komunikacja ograniczona. pracy, a koleżanki i koledzy z mojego Obiecałam wówczas rodzicom, że niedługo wrócę, wyjeżdżam na krótko, zespołu na zawsze pozostaną w mo- jedynie na staż. Po przyjeździe otrzymałam stanowisko pracy i w niedłu- jej pamięci. gim czasie rozpoczęła się moja pierwsza kampania cukrownicza. Wkrótce Największym zaskoczeniem dla poznałam mojego przyszłego męża Adama, założyłam rodzinę i tak już mnie, ale też radością i dumą był zostałam tutaj do dzisiaj. fakt, że w 2002 r. mieszkańcy Wło- stowa powierzyli mi mandat radnego Z krainy jezior do Włostowa gminy Lipnik. Cieszyłam się wówczas z udzielonego mi kredytu zaufania. Czas na emeryturę Mandat radnego pełniłam przez trzy kadencje. strukturę pracy w Przez lata mojej pracy w Radzie samorządzie. Zawsze Gminy i Zakładzie Gospodarki Komu- wtedy mogłam liczyć nalnej miałam możliwość obserwo- na pomoc ze stro- wać, jak wiele zmian zaszło na tere- ny starszych stażem nie naszej gminy. Gmina w tamtym pracowników. Do- czasie bardzo prężnie się rozwijała i pełnieniem wiedzy nadal się zmienia. W mojej skromnej na moim stanowisku ocenie, najbardziej dumna jestem ze były studia wyższe z zrealizowanych inwestycji infrastruk- zakresu administra- turalnych, takich jak nowe drogi as- cji samorządowej na faltowe, szerokie chodniki oraz sieć Akademii Pedago- świetlna. gicznej w Krakowie. Nie raz zastanawiałam się, jak Praca w ZGK da- będzie wyglądał ostatni dzień mojej wała mi satysfakcję. pracy. Ze względu na fakt, iż zazwy- Niewątpliwie jednym czaj szybko się wzruszam, bałam się, W cukrowni pracowałam głównie z jej głównych atutów, który bardzo że dopadnie mnie kryzys i nie będę w laboratorium. Praca podczas kam- sobie ceniłam, był bezpośredni kon- w stanie pohamować łez. Dzień ten panii miała charakter ruchu ciągłe- takt z klientem. Interesanci przycho- okazał się jednak piękny, a samo po- go (noce i dnie, niedziele i święta) i dzili głównie załatwiać sprawy urzę- żegnanie z pracownikami niezwykłe. bardzo zbliżyła wszystkich pracowni- dowe, ale niejednokrotnie także mieli Nie zabrakło nikogo. Były zarówno ków. Czuliśmy się jak w rodzinie. Miło potrzebę, w większości osoby starsze, serdeczne słowa, jak i piękne kwiaty wspominam ten czas. W cukrowni aby ich po prostu wysłuchać i chwilę i prezenty. Poczułam, że jestem w ro- przepracowałam 20 lat. porozmawiać. Z perspektywy czasu dzinie. Rok 2000 był dla mnie rokiem widzę, że takie doświadczenie jest Dopełnienie mojego życia, obok przełomowym z uwagi na to, że mó- bezcenne. pracy zawodowej, stanowi rodzi- wiło się już o likwidacji zakładu, a Muszę koniecznie dodać, że praca na. Jestem szczęśliwą żoną Adama, obydwoje z mężem pracowaliśmy w w urzędzie nie byłaby taka wartościo- mamą trójki dzieci, Małgosi, Kasi i cukrowni. Po otrzymaniu propozycji wa, gdyby zabrakło udanej współpra- Damiana oraz babcią trójki kocha- pracy w Zakładzie Gospodarki Komu- cy z pracownikami gminy, Ośrodka nych wnucząt, Jasia, Kubusia i małej nalnej w Lipniku, zdecydowałam się Pomocy Społecznej, biblioteki, a tak- Hani. na przejście. Nie była to jednak łatwa że GOK-u. Wielokrotnie zwracałam Teresa Dzienniak decyzja. Miałam wtedy poczucie straty, gdyż wszy- scy zostali i praco- wali, a ja musiałam odejść. Na szczę- ście było to myśle- nie krótkotrwałe. W ZGK w Lip- niku przepracowa- łam drugie 20 lat mojej pracy zawo- dowej. Był to zu- pełnie inny rodzaj pracy. Uczyłam się nowych rze- czy, poznawałam WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 20

Po osiemnastu latach, w 1980 r., sprowadziłam się z rodziną, mężem i Na liczną grupę radnych czekało trzema synami, Jackiem, Witoldem, Krzysztofem, do mojego kochanego, dużo pracy. Dodatkowym utrudnie- rodzinnego Włostowa. W 1985 r. urodziłam czwartego syna, Grzegorza. niem był ogromny obszar wsi. Udało Wspomnienia byłej sołtyski nam się jednak stworzyć grupę go- spodarzy z ciągnikami, którzy chętnie pomagali w pracach społecznych. W Mój powrót do Włostowa owym czasie wiele prac wykonywano w czynie społecznym. darstwie po rodzicach, uprawialiśmy Do łatania dziur na drogach uży- pomidory, kwiaty i paprykę w namio- waliśmy szlaki z cukrowni, którą Urząd tach foliowych. Gminy kupował dla każdej wsi. Odbiór Wieś Włostów niewiele ruszyła do był we własnym zakresie. Utwardzali- przodu w rozwoju przez te osiem- śmy również drogi dojazdowe do pól. naście lat. Drogi dojazdowe do pól W podobny sposób zasypaliśmy staw, były fatalne, drogi wiejskie trochę który znajdował się na środku wsi. utwardzone, ale dziurawe, wodo- Po wybudowaniu ujęcia wody na ciąg jeszcze nie działał, brakowało Gozdawie, połowa studni i staw wy- chodnika. Na cały Włostów jedy- sechł. Natychmiast stał się wysypi- nie ulice Chmielna i Szpitalna miały skiem różnych śmieci, również tych o utwardzoną nawierzchnię. Ratowa- dużych gabarytach. Zwróciliśmy się ło nas to, że przez Włostów biegły do cukrowni i Urzędu Gminy o pomoc. drogi powiatowe z bardzo licznymi Dzięki zaangażowaniu dyrektora Stani- dziurami. Bolączką był brak gazu, sława Sobaszki oraz ofiarności naszych butlowy był prawie nieosiągalny. W mieszkańców, zasypaliśmy staw zie- całej wsi działało zaledwie kilka tele- mią z osadników cukrowni. Spośród fonów (poczta, GOK, PGR, plebania, gospodarzy pomagali: Czesław Mazur, szkoła). Aby zatelefonować w nocy Stanisław Schab, Stanisław Lepa syn lub wieczorem, chodziliśmy na por- Wincentego, Stanisław Lepa syn Józe- tiernię cukrowni. fa, M. Banaś, W. Koszelak, J. Sobolew- Janina Chołody pokazuje pamiątkowe zdjęcia ski, Grzegorz Sierpniak, J. Michalski, T. 18 lat poza domem Zostałam sołtysem Wiatrowski, Zbigniew Koseła, J. Kaczor, Gdy mieszkałam poza Włostowem, W 1988 r. po zebraniu wiejskim śp. Aleksander Anczura, sp. A. Osuch, J. ukończyłam Technikum Rolnicze w zostałam wybrana sołtysem i pełni- Grzesiak J., śp. Stanisław Pasiek, Józef Mokoszynie, Studium Nauczycielskie łam tę funkcje cztery kadencje, przez Hołody, Józef Jabłoński, Wiesław Król, w Busku Zdroju i zaoczne studia na szesnaście lat. Równocześnie trzy śp. J. Moskal, śp. K. Wiatrowski. Akademii Rolniczej w Lublinie. kadencje byłam radną w Urzędzie Z Radą Sołecką spotykaliśmy się Moim marzeniem była praca w Gminy w Lipniku. Na zebraniu wieś dość często. Ustalaliśmy tematy kolej- szkole. Przez siedem lat byłam wy- wybrała również Radę Sołecką w skła- nych zebrań wiejskich. Nurtowały nas chowawczynią internatu z młodzieżą dzie: Adam Mucha, Włodzimierz Ura, sprawy telefonizacji, budowy chodnika, szkoły średniej. Bardzo dobrze wspo- śp. Krzysztof Góra, Stanisław Lepa, rowów melioracyjnych, ale sprawa ga- minam ten czas. Potem przez pięć lat Stanisław Schab, Zbigniew Koseła, śp. zyfikacji wydawała się nam najważniej- pracowałam jako kadrowa w PGO- Józef Moskal, Zbigniew Placha, Julian sza. Wykonanie chodnika od PGR-u do -Piekoszów (16 ha pod szkłem). Przez Koseła. kościoła przebiegło bardzo sprawnie. wszystkie lata miałam bardzo silny kontakt z domem rodzinnym i życia na wsi nie zapomniałam. Przeciw- nie, tęskniłam i tu było mi najlepiej. Rodzice moi posiadali 8-hektarowe gospodarstwo, dorabiali się od przy- słowiowej łyżki. Tata trafił do niewoli niemieckiej na pięć lat. Rodzice po- brali się zaraz po wojnie w 1946 r. Po reformie rolnej Włostów otrzy- mał ziemie od dziedzica Karskiego. Rolnicy uprawiali buraki, zboże, ho- dowali krowy i świnie. Bardzo ciężko pracowali i dorabiali się stopniowo budynków gospodarczych i domów. Moja mama bardzo kochała pra- ce w polu. Rodzice wybudowali duży dom, który w stanie surowym czekał na nas. W 1979 r. zmarł mój tata i to przyśpieszyło nasz powrót na wieś. Zaczęliśmy dorabiać się w gospo- Pani Janina, mąż Józef i pracownica z Ukrainy podczas uprawy chryzantem str. 21 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

Kolejny raz poprosiłam o pomoc i po- botników obiadem i kompotem. Wiem, nownie ją otrzymałam od: śp. Stani- że byli i tacy, co podejrzliwie patrzyli. sława Juszczaka, śp. Jana Wędora, śp. Dziwiło ich moje zaangażowanie. Byłam Józefa Godziewskiego, śp. Józefa Brze- przy tyczeniu i odbiorze linii i przyłączy, skiego. Siłami cukrowni, PGR-u, sołty- czasami musiałam się sprzeczać z ludźmi, sa wsi Gojców, Anny Krakowiak udało żeby przekopali piwonie w inne miejsca, nam się pozyskać telefony. a właściciel uparł się i nie dał kopać. By- łam w Centrostalu w Kielcach, w Hucie Jak doprowadziliśmy Sendzimira w Krakowie. Wytyczaliśmy gazociąg ze śp. Czesławem Lasotą i jego synem Przedstawiona na zebraniu wiej- ogrodzenie działki pod stację gazową. skim sprawa gazyfikacji wsi nie od razu W Krakowie byliśmy z Włodzimierzem uzyskała aprobatę. Mieszkańcy nie wie- Urą i kierowcą J. Brzeskim – pracowni- rzyli, że to się może udać. Mieli obawy, kiem PGR-u. Zależało nam wszystkim na że będzie drogo i że Związek Radziecki, zakończeniu zadania. od którego kupowaliśmy gaz, przesta- Budowę zaczęliśmy od domów na nie nam go sprzedawać. Na kolejne ze- końcu wsi, od pana Wtorka, Dziado- branie zaprosiliśmy dyrektora Zakładu Odznaczenie Brązowym Krzyżem Zasługi wicza i Szcześniaka, w kierunku stacji Gazownictwa, pana Dziurę z Sando- gazociągu, nie chcieliśmy nikogo pomi- mierza. Rozwiał on wszystkie wątpli- nąć. Wartość naszych prac związanych wości. z wykopami została wyceniona na 280 Jesienią 1988 r. powstał Komitet mln starych złotych. Wykonawcą robót Gazyfikacyjny. Wybraliśmy Komisję Re- był Edward Jaskuła z Ostrowca Święto- wizyjną w składzie: Stanisław Michalski, krzyskiego, inspektorem - inż. Wiesław śp. Feliks Gromski i Władysław Zugaj. Pawlak. Inwentaryzację sieci gazowej Do Komitetu Gazyfikacyjnego należeli przeprowadził F. Stojek z geodezji w członkowie Rady Sołeckiej. Przez rok Opatowie. trwały prace przygotowawcze, do któ- Fundamenty kopali rodzice, stan rych należało: inwentaryzacja po wo- surowy wykonali C. Lasota i murarz dociągowaniu w 1985 r., wykonanie ze Słoptowa, nazwiska nie pamiętam, projektu technicznego pod gazyfika- pod nadzorem inspektora budowy. cję w oparciu o program opracowany Urząd Gminy przejął budowę po roku. wcześniej przez Urząd Gminy. Zaangażowanie dyrektora cukrowni Zmuszeni byliśmy do wybudowania Stanisława Sobaszka, PGR-u - pana An- stacji redukcyjnej na linii gazociągu wy- kurowskiego, mieszkańców, nauczycie- sokoprężnego, który przechodził tuż za li i rodziców doprowadziły do szczęśli- cukrownią. Zakup też należał do nasze- wego zakończenia. Dziękuję jako były go komitetu. Na zamówienie Urzędu sołtys. Ojciec pani Janiny, Wincenty Lepa Gminy po stacje pojechał pracownik Chcę na koniec podziękować moje- PGR-u, Józef Brzeski. chodzili na puste trasy, jak łąki, żeby mu mężowi i dzieciom za cierpliwość. Dobrze wychodziła nam współpra- kopać. Podziwiałam ich wiarę w to, że Często prace społeczne odbywały się ca z cukrownią. Dyrektor Stanisław robimy to dla siebie i dla sąsiadów. Kie- przecież w terenie, kosztem domu. A ja, Sobaszek był życzliwym człowiekiem. rownik transportu cukrowni śp. Daniel oprócz budowy gazociągu, brałam tak- Rozumiał nas i często korzystaliśmy z Jaworski też był dla nas życzliwy. że czynny udział w rozbudowie szkoły transportu lub koparek. Gazyfikowany Musieliśmy wykonać dziewięć podstawowej i sali gimnastycznej, by- był równocześnie cały obiekt cukrowni. przejść pod drogami powiatowymi. Fa- łam przewodniczącą Rady Rodziców. Znaleźliśmy wykonawcę. Zebraliśmy dromę wówczas obsługiwał Jan Zając. Najbliżsi ze zrozumieniem podchodzili pierwszą ratę od mieszkańców i zaku- To było bardzo duże i trudne zadanie, do moich zadań. piliśmy rury w Centrostalu , Hucie ale ja i nasz komitet podjęliśmy się je Janina Chołody Sendzimira w Krakowie, Hucie Zawadz- wykonać. Lubiłam kie koło Opola. takie wyzwania, bo Wykonawca przystąpił do prac w miałam duszę spo- marcu w 1990 r. Budowa została za- łecznika. To wielka kończona w grudniu w 1991 r., a uro- wygoda na lata, czyste poświęcenie odbyło się 19 grud- korzystamy z niej nia. Były to dwa lata intensywnej pracy już 31 lat w moim umysłowej i fizycznej. Mieszkańcom kochanym Włosto- należą się słowa uznania za wykonanie wie. wykopu pod linię główną o długości 11 Dziękuję wszyst- 160 metrów, średnio na gospodarstwo kim za zaufanie i przypadły 42 metry. Wykonano 162 wielką pomoc, pa- przyłącza. Godne podziwu były sytu- niom gospodyniom, które na moją proś- acje, gdy szerokość własnej działki nie Rok 1981 r., po sprowadzeniu się do Włostowa, pani Janina z mężem miała tego metrażu. Wtedy ludzie prze- bę częstowały ro- Józefem i synem Krzysztofem WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 22

Pożarnych z Leszczkowa i Usarzo- Jak w Lipniku świętowano wa, wójta i sekretarza gminy oraz wszystkich sołtysów i przedstawicie- li policji państwowej posterunku w imieniny Marszałka Lipniku udał się przy dźwiękach or- W okresie międzywojennym, 19 marca każdego roku był datą wyjąt- kiestry na nabożeństwo do kościoła kową. Tego dnia w całej Polsce odbywały się różnorodne uroczystości w Goźlicach. Po nabożeństwie cały związane z imieninami marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego. Nie inaczej pochód, do którego przyłączyła się było również w gminie Lipnik, ówcześnie należącej do powiatu sando- ludność, udał się na mogiłę Legio- mierskiego. nistów w Kurowie, gdzie przy gro- bie postawiono wartę honorową, a Na zebraniu postanowiono rów- nauczyciel szkoły w Lipniku p. Fer- nież, aby na 20 lutego zaprosić do dynand Potocki i sołtys wsi Słabu- Lipnika kierowników szkół, komen- szowice p. Szczepan Zając wygłosili dantów oddziałów Związków Strze- przemówienia. Po przemówieniach leckich z Łownicy, Malic i Leszczowa orkiestra zagrała „Nie rzucim ziemi”. oraz naczelników straży pożarnych, Oddziały zaś Strzeleckie sprezento- aby wspólnie zastanowić się nad wały broń. przeprowadzeniem podobnych ob- Z pod mogiły cały pochód udał chodów w innych miejscowościach się do szkoły w Lipniku, gdzie p. gminy. Ferdynand Potocki wygłosił referat o życiu i działalności Marszałka Jó- Podniosły dzień, zefa Piłsudskiego, oraz odbyły się 19 marca 1932 r. deklamacje dzieci szkolnych. Na W lokalnej prasie zachowały się zakończenie odśpiewano „Boże relacje z uroczystości odbywających coś Polskę”, „Pierwszą Brygadę” i się w niektórych latach. We wspo- „Nie rzucim Ziemi”. W końcu przed mnianym już 1932 r., tak jak zapla- Urzędem Gminy odbyła się defilada nowano, już wieczorem w dniu 18 oddziałów Związków Strzeleckich i Marszałek Józef Piłsudski. Straży Pożarnych”. Fotografia z 1933 r. marca urządzono iluminację budyn- ku gminy, szkoły powszechnej i po- Dodajmy w tym miejscu, iż wspo- Planowanie uroczystości sterunku Policji Państwowej. W tym mniana wyżej mogiła Legionistów w Każdorazowo planowanie imie- czasie przez Lipnik, śpiewając pieśń Kurowie, była w istocie cmentarzem ninowych uroczystości rozpoczyna- „My Pierwsza Brygada”, przemasze- wojennym z I wojny światowej, na ło się z odpowiednim wyprzedze- rował oddział Strzelców. którym w tym czasie spoczywało niem. I tak np. już 13 lutego 1932 Ukazujące się w Sandomierzu m.in. czterech ułanów I Brygady Le- r., z inicjatywy sekretarza gminy czasopismo „Ziemia Sandomier- gionów, poległych w czerwcu 1915 Lipnik, Władysława Kotowskiego, ska” podawało: „W dniu 19 mar- roku. który był jednocześnie skarbnikiem ca pochód, składający się z dzieci Jako ciekawostkę związaną z or- działającego na jej terenie Oddziału szkolnych, oddziałów Związków ganizowanymi na Ziemi Lipnickiej Związku Strzeleckiego, odbyło się w Strzeleckich z Lipnika i Malic, Straży obchodami imienin Marszałka w tej sprawie zebranie. Wziął w nim udział Zarząd Związku Strzeleckiego, nauczyciele miejscowej szkoły oraz przedstawiciele istniejącej w Lipniku świetlicy. Dzień imienin marszałka Piłsudskiego postanowiono uczcić uroczyście nie tylko w Lipniku, ale i na terenie całej gminy. Przyjęty na zebraniu program uroczystości przewidywał urzą- dzenie wieczorem, 18 i 19 marca, świątecznej iluminacji, m.in. na bu- dynkach szkoły, gminy, posterunku policji i domach członków Związku Strzeleckiego. W dniu 19 marca o godz. 11.00 zaplanowano poranek dla dzieci szkolnych, zaś 20 marca (w niedzielę) o godz. 16.00 akade- mię dla osób dorosłych. Na jej pro- gram miały się złożyć przemówienia, deklamacje, śpiewy oraz odczytywa- nie wybranych fragmentów z dzieł Wycinek z „Ziemi Sandomierskiej” z informacją o obchodach imienin poświęconych J. Piłsudskiemu. marszałka Józefa Piłsudskiego str. 23 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38)

kolejnych latach 1933 i 1934 można podać fakt, że właśnie z tej okazji w szkole powszechnej w Słabusze- wicach uczniowie pod kierunkiem swoich nauczycieli przeprowadzali zbiórkę pieniężną na fundusz „bu- dowy łodzi podwodnej im. Mar- szałka Piłsudskiego”. Jak nieco pa- tetycznie określono, inicjatywę tę realizowano: „ Ku uczczeniu Imienin Tego, co u Boga wyprosił – by Polska powstała, co krzywą szablą targo- wał się o imię Tejże i teraz mocną dłoń dla nieznanego jutra znajduje. Tego, co wysiłkiem swój żywot złożył na ołtarzu wyzwalającej i wyzwolo- nej państwowości polskiej… w imię realizowania głęboko patriotycznej myśli, aby stworzyć epokę granito- wą, o którą rozbijałyby się wszelkie zakusy na szkodę naszej Ojczyzny”. Symboliczna mogiła na dawnym cmentarzu wojennym w Kurowie. Zebrane pieniądze przekazano na (pełniący w tym czasie obowiązki wa. O godz. 8. wszystkie organiza- utworzony w styczniu 1933 r. Fun- kierownika Szkoły Powszechnej w cje i dziatwa szkolna przy dźwiękach dusz Obrony Morskiej. Lipniku), Fularski orkiestry pomaszerowali do kościoła Walenty (nauczyciel z Lipnika), parafialnego na nabożeństwo. Po W roku śmierci Marszałka Cendrowski Józef, Stawiarz Miko- powrocie odbyła się akademia urzą- Nie mniej uroczyste obchody imie- łaj starał się dzień ten uświęcić tak, dzona przez dziatwę szkolną. Uro- nin J. Piłsudskiego odbyły się w 1935 jak on zasługuje. W wigilię Oddział czystość rozpoczęto krótkim, lecz r. Obchodzono je po raz ostatni za miejscowego Związku Strzeleckiego jędrnym przemówieniem p. Nowac- życia marszałka. Ich przebieg tak re- urządził capstrzyk, odśpiewał przed kiego Alfreda, a następnie wykona- lacjonowała „Ziemia Sandomierska”: szkołą i Zarządem Gminnym „Pierw- ły dzieci swój program przeplatany „Obywatelski Komitet obchodu imie- szą Brygadę”. przemówieniami, śpiewami chóral- nin Wodza Państwa i Narodu w skład Dzień 19 marca zgromadził oko- nymi, deklamacjami i inscenizacjami. którego weszli: jako prezes p. Ko- liczne organizacje z terenu gminy. Dzieci zobrazowały cały przebieg ży- towski Władysław (sekretarz gminy Związki Strzeleckie z Lipnika, Wło- cia Marszałka, od Jego niemowlęc- Lipnik) i członkowie p. p. Leszczyński stowa, Malic, Kaczyc. Straże Pożar- twa aż do obecnej chwili. Na zakoń- Władysław (ziemianin z Gołębiowa), ne z Leszczkowa i Słabuszowic, oraz czenie klasa IV dała wesoły obrazek Nowacki Alfred, Potocki Ferdynand Związek Młodzieży Wiejskiej z Kuro- dramatyczny. Po akademii wszystkie organizacje w szyku pomaszerowały przed Zarząd Gminny, gdzie odbyła się defilada i zakończenie uroczysto- ści”. Marek Lis Biblioteka Pedagogiczna w Opatowie

xxx Wiosno, która przenikasz mnie złotym promieniem, tak ciepłym, że w okamgnieniu powodujesz uśmiech na twarzy, obdarzasz nas wesołym tchnieniem (...) Wiosno, która budzisz wszystkie istoty, i mnie, który nieustannie w twoje cuda wierzy. Daj mi się tobą nacieszyć!

Mariusz Sierpniak, klasa VIII, SP we Włostowie Uczniowie Szkoły Powszechnej w Lipniku wraz z nauczycielami, 1935 r. WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 24

podobało. Dzięki temu jednak mogą przypomnieć sobie pewne rzeczy i Wypełniają wolę ojca poprzeć je, sięgając po dokumenty i Wspomnienia braci, Bolesława i Tomasza Skorupskich, akta. potomków właścicieli dworku w Lipniku (część 1) Przed sądem rabinackim Rodzina Skorupskich pochodzi z Wołynia, przodkowie Bolesława i To- masza poprzez Tarczek trafili do Lip- nika. Z ksiąg hipotecznych wynika, że Lipnik już dawniej należał do Skorup- skich i ich nazwisko funkcjonowało w tym rejonie. - Nasza babcia, nasi dziadkowie od podstaw tworzyli Lip- nik – opowiada Tomasz Skorupski. – Przejęli go od pani Marii Chelińskiej, nota bene krewnej, która poszła do zakonu. Nasz dziadek, poprzez kontakt z Bankiem Ziemskim, eks- portował zboże poza granice Polski. Gospodarkę prowadzono w dwóch dworach, na Śniadce i w Lipniku, Spotkanie z wójtem Andrzejem Grządzielem, od Bolesław i Tomasz Skorupscy oraz Marek gdzie była lepsza ziemia. Dziadek na- Maciąg, obecny właściciel dworu w Lipniku, leżał do pionierów rolnictwa w tym Przyjechali do Lipnika, bo czuli po- dzisiejsze postępowanie wynika ze rejonie, pojawiły się nowe maszy- trzebę, by wypełnić wolę ojca, jego wskazówek, które od nich otrzyma- ny, technologie, nasiona. Inicjował testament. Prosił w nim, by synowie liśmy. postęp techniczny, a to miało duży zadbali o rodzinne groby, które znaj- Na różnych cmentarzach mają wpływ na rozwój gospodarstwa. dują w Goźlicach, Tarczku, Poznaniu. groby osób powiązanych z dziadka- W księgach hipotecznych rodzina Rodzina Skorupskich pochodziła ze mi, których historii nawet nie znają. ma udokumentowane ponad 200 ha, Świętokrzyskiego, z Lipnikiem zwią- Mocno kultywują tradycję, w okresie w pewnym momencie było nawet zana była majątkiem. Wszystkich Świętych jeżdżą z wień- około 400. Jednoznacznie trudno cami, do Obrazowa, Goźlic, odwie- jednak określić wielkość gospodar- Chcemy zachować prze- dzają co najmniej trzy miejscowości. stwa. - To był majątek i mojego ojca, szłość Bracia zostali wychowani w tra- i jego siostry – wyjaśnia pan Tomasz. - - Jesteśmy z bratem ostatnim po- dycji wspólnych obiadów. Dzisiaj Z listów, które się zachowały, wynika, koleniem, które powinno zadbać o brzmi to jak coś nieprawdopodob- że gospodarstwo zajmowało się nie część historyczną cmentarza – stwier- nego, ale całą wiedzę, jaką posiadają tylko handlem nasionami, zbożem, dza Bolesław Skorupski. – Chcemy o rodzinie, zdobyli właśnie podczas produktami rolnymi, ale także prze- zachować tę przeszłość. Jesteśmy to tych kontaktów i rozmów przy sto- twórstwem. winni naszym protoplastom, którzy le. Siedzenie przy stole i słuchanie Wiedzę, wprawdzie niepełną, o nas ukształtowali i wychowali. Nasze było ich obowiązkiem, co, jak dzisiaj organizacji dworu pan Tomasz po- przyznają, nie bardzo się im wtedy siada dzięki korespondencji między

Bracia Skorupscy przed dworkiem Przed dawną piwnicą str. 25 WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) babcią i ojcem. Wynika z niej, że pro- dukcją roślin nie zajmowali się męż- czyźni. Odpowiedzialność, podział zadań był precyzyjnie określony, już od najmłodszych lat każdy miał swo- je obowiązki. Zachowały się dokumenty proce- sowe, z których wynika, że materiał siewny, ziarno były wysyłane na po- łudnie Europy. Nie zawsze kontra- henci płacili. Do lat 30. na terenie Sandomierza znajdował się dworek Skorupskich, który stanowił bazę na spławianie pszenicy do Gdańska. Handel zbożem zmonopolizowali wtedy Żydzi. Przed sądem rabinac- kim stanęła babcia braci Skorupskich i wygrała tę sprawę. To wydarzenie bez precedensu, by kobieta była stroną w procesie. Odbiorca musiał się rozliczyć. Od tego momentu sto- sunki handlowe z kontrahentami sta- ły się poprawne. Domeną i źródłem dochodu ko- biet były kury, gęsi, sad. Dominowała uprawa jabłek i orzechów włoskich. Wozami konnymi odwożono orzechy do Warszawy. - To były dochody ko- biet – mówi pan Tomasz. – Ale i w anegdotach z tamtego okresu zosta- ło wspomnienie - Kobieta potrafiła siąść do kart i przegrać stado gęsi. I problemem nie było to, dlacze- Lipnik dwór, 1922 r go grała, ale problemem, dlaczego przegrała. – To jest „hańba” naszej rodziny – przyznaje z uśmiechem pan Bolesław. Bracia mają udokumentowany rok 1916, gdy dwór podlegał dużej rozbudowie pod nadzorem archi- tektów z Sandomierza. – Dwór był duży – mówią. - Jesteśmy w budyn- ku, którego budowa trwała dwa lata, powstał na zrębach, fundamentach dawnego dworu. Dwór dawał schronienie licznej rodzinie, przebywało tu kilkadziesiąt Szymon Skorupski, matura osób. Część, która przyjechała na wakacje 1939 r., nie zdążyła wrócić do siebie i przetrwała w Lipniku czte- ry lata. Szymon Skorupski w okresie wojny trafił do oflagu, podobnie mąż współwłaścicielki, siostry Szy- mona. - Nasza matka, wtedy jeszcze jako przyjaciółka taty, część okupacji spędziła tutaj we dworze, chociaż sporo lat przebywała w Ostrowcu Maria Józef Skorupscy , właściciele Lipnika, Świętokrzyskim– mówią bracia. – zdjęcie ślubne, Radom 1900 r. Była tak zwaną poznanianką, którą czyzny, swojej pracy, zamieszkania. wysiedlono do Generalnej Guberni. Postanowił zostać oficerem zawo- dowym w kawalerii. Dlaczego trafił Trafił do kawalerii do szkoły oficerskiej? To wynikało z Szymon Skorupski wybrał Poznań poczucia tradycji, patriotyzmu, lite- jako miejsce swojej służby dla oj- ratury, na której się wychował. Pełną Zofia i Szymon Skorupscy, Poznań 1945 r. WIEŚCI LIPNICKIE nr 1 (38) str. 26 odpowiedź na to Bolesław i Tomasz znaleźli w adresowanym do nich li- ście, który ojciec napisał w przeded- niu śmierci. Brzmi on trochę pate- tycznie, są w nim słowa: koń, szabla, poczucie honoru, odpowiedzialności. To jednak pokolenia wychowane na tradycji „Trylogii” Sienkiewicza. Dzi- siaj rzucamy te słowa, ale nie wiemy, co się w nich mieści. - To było zupełnie inne postrzega- nie rzeczywistości niż my to widzimy dzisiaj – uważa pan Bolesław. - Jego przyjście do Poznania było ważną decyzją i dużą szansą. Pułk należał do elitarnych, jedyny odznaczony w 1920 r. Krzyżem Virtuti Militari przez Marszałka Józefa Piłsudskiego, moc- no wrośnięty w tradycję Poznania Rodzina Skorupskich w ogrodzie, 1925 r. jako miasta garnizonowego. Zawsze honorowym dowódcą pułku był pre- miał większych szans. Po kapitulacji znania, do Ostrowca Świętokrzy- zydent Poznania, który brał udział we zostało rozwiązane wojsko polskie, skiego i Opatowa – opowiada pan wszystkich uroczystościach. W dzień Skorupski trafił na 5 lat do obozu je- Tomasz. – Nie była jeszcze wtedy święta pułkowego wszyscy restau- nieckiego Woldenberg. żoną Szymona. ratorzy częstowali konie marchew- - Na temat oflagu niewiele wiemy - 10 minut im dawano na spako- ką. Dowódcą pułku był Władysław od ojca, więcej od oficerów, z któ- wanie, jedna walizka, maksimum Anders. To tworzyło mit, otwierało rymi siedział – mówi pan Tomasz. - dwie – dodaje pan Bolesław. – Naj- wiele drzwi, gdy mówiłem, że jestem Niemcy niby cenili oficerów, ale to pierw był obóz przejściowy. A potem synem Szymona Skorupskiego. było jednak zamknięcie. Ci ludzie nasza babcia Anna Kapuścik i mama Ojciec Bolesław i Tomasza naj- przez całą wojnę nie wiedzieli, co się znalazły się w Ostrowcu Świętokrzy- pierw służył w szwoleżerach, potem dzieje. Oflag zlikwidowano tuż przed skim przy ulicy 3 Maja nr 20. Ogarnął przeszedł do szkoły w Grudziądzu, wyzwoleniem. Został podzielony na je niepokój, co dalej. do kawalerii. Jego pasją były zawody dwie grupy, Wschód i Zachód. 2 ty- Tak się jednak szczęśliwie złożyło, konne. Miał 185 cm wzrostu, więc siące osób szło, nie wiedząc, dokąd. że tata i mama znali się wcześniej, z trudem radził sobie na wyścigach, Był styczeń, mróz. Czołg wyjechał chociaż nie planowali wspólnego ale świetnie skakał, był w czołówce. na wprost kolumny, oddał strzał, 50 życia. Mama pisała pracę doktor- Od 1932 r. startował w militariach, osób zginęło tuż przed wyzwole- ską przed wojną, co też wtedy było armii konnej, gdzie wielokrotnie uzy- niem. Wiemy od innych, jak ojciec jej sporym sukcesem. Babcia Anna skiwał mistrzostwo lub wicemistrzo- sobie radził, jak wspomagała go ro- Kapuścik ochraniała naszą mamę, stwo. Nie tylko dobrze strzelał, ale dzina. Sam nie chciał o tym mówić. dokonywała zmian dotyczących za- świetnie władał białą bronią, uzysku- wodu, daty urodzenia, starała się, jąc wiele nagród. Poznaniacy w Lipniku by nie wiązać rodziny Kapuścików 15 pułk ułanów stanowił frag- W czasie wojny wielu pozna- z rodziną Skorupskich. Ojciec napi- ment Armii Poznań, która podczas niaków wysiedlonych z Wielkopol- sał list do sióstr, by zajęły się mamą. kampanii wrześniowej 1939 r. we- ski schroniło się u ziemian. - Nasza Przyjechała do Lipnika, była jedną z szła w głąb Niemiec, ale musiała się mama została wysiedlona, jak więk- mieszkanek tego dworu w okresie wycofać. Stoczyła bitwę nad Bzurą szość inteligencji, mieszkańców Po- okupacji. jedną z najważniejszych bitew kam- panii wrześniowej. Szymon Skorup- Jesteśmy wdzięczni obecnemu właścicielowi Lipnika, panu Markowi ski był adiutantem 15. pułku ułanów Maciągowi który dwór traktuje nie tylko jako biznes ale jako coś, co wschodzącej w skład Armii Poznań, ma duszę i jest zainteresowany jego historią. Traktuje nas nie jak intru- otrzymał w trakcie działań wrze- zów to dla nas ważne. Dziękujemy. śniowych dwa odznaczenia, Krzyż Również ciekawym dla nas doznaniem jest pozytywne nastawienie Walecznych i Virtuti Militari, co wójta Lipnika, Andrzeja Grządziela. Dwór Lipnicki to cząstka historii świadczy o jego odwadze. II wojna Lipnika. A rodzina Skorupskich w naszej ocenie w tej historii wniosła pokazała, że w konfrontacji z czoł- wiele dobrego w minionych latach. giem, ciężkim karabinem koń nie

Redakcja Zespół: Adam Barański, Małgorzata Krakowiak, Teresa Luśtan, Andrzej Nowak, Mariusz Olech, Danuta Polit, Sebastian Szymański, Wojciech Zdyb Wydawca i redakcja: Urząd Gminy w Lipniku, Lipnik 20, 27-540 Lipnik, tel. (15) 869 14 10, fax (15) 869 17 54 Opracowanie i druk: PHU SzostakDruk, ul. Kościelna 31, 28-200 Staszów Redakcja ma prawo do skracania i redagowania materiałów oraz wyboru zdjęć ilustrujących dany tekst. GMINNA FOTOKRONIKA DZIEŃ KOBIET GMINNA FOTOKRONIKA GMINA W WIOSENNEJ SZACIE

Krokus - Adam Barański Leszczków w promieniach słońca - Martyna Bartosik

Wieczorową porą - Magdalena Wiosna - Alicja Krawczyk Nowakowska

Szymon Gierczak Szymon Gierczak